PDA

Zobacz pełną wersję : Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 [41] 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80

Last Rico
31-12-2012, 18:14
Witam nowych kolegów - w starym roku, i starych w (za chwilę) w NOWYM! :D
Kolega Rybniczanin ma rację, :D drewno zawiera w sobie dużo wody!!!
Dodatkowo mieści znaczną ilość wodoru (ma go więcej niż węgiel kamienny).
Połączenie wodoru "H" z drewna i tlenu "O" z powietrza, tworzy wodę czyli
H2O. A zatem, ścianki robią się mokre...

Podczas spalania drewna - uwalniają się żywice. Wymagają one najmniej
620*C do termicznego rozkładu, czyli spalenia CAŁKOWITEGO. Niestety
zimny kocioł (start instalacji) nie gwarantuje takich warunków. Zatem część
lotna z niedopalonej żywicy ----> połączona z H2O - tworzy mokrą strukturę
na ścianach kotła. Na początku jest ona lepka, po pewnym czasie wypala
się i wygląda jak ciemnoszare suche kłaczki przyklejone do ścianek kotła.
To w żadnym wypadku nie jest groźne dla stali - bo jest zbyt krótkotrwałe. :)
-----------------------------------------------------------

Wszystkim Kolegom (oraz Koleżankom - a były takie w tym wątku) -
życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM 2013 ROKU!!

Kochani, nie musi być lepszy!!
Wystarczy - jeśli nie będzie gorszy (koniec świata i takie tam inne heheee).
Last Rico. :D

ZUG
31-12-2012, 18:50
wszystkiego najlepszego w 2013 roku!!!!

tomek 1980
31-12-2012, 19:00
Witam, podaję nr tel. do tego składu, który handluje opałem z wesołej:
605 453 380
695 409 700, oraz
34 3273 046
42-260 Rudnik Wielki ul. Słoneczna 191.

Co do kopalni Kazimierz Juliusz to miałem na próbę orzecha, ale przywiozłem go ze składu w port Gliwice i muszę powiedzieć, że szału nie ma, chyba, że w porcie kombinują?
Obecnie mam z Bobrka i jest dużo lepszy, tylko nie mogę go opanować, przy rozpalaniu, jak spali się drzewo i zaczyna zapalać węgiel kopci mi na czarno, kręcę powietrzem PW i PG i dym zmienia się na brązowy lub czarny , pozbyć się go nie umiem.
Kopcić dopiero przestaje po kilku godzinach.
Wszystkim życzę Szczęśliwego Nowego Roku.

Pozdrawiam.

jackw
31-12-2012, 19:44
Najlepszego w nowym roku dla wszystkich. Dzisiaj otrzymałem MCI. Mam prośbę do tych, którzy już zamontowali o fotki mocowania. Swojego nie jestem do końca pewien. Pozdrawiam.

animuss
31-12-2012, 22:36
Również przyłączam się !!
http://emoty.blox.pl/resource/sluze.gif
Najlepszego!

defy
31-12-2012, 23:59
Najlepszego:D

ZUG
01-01-2013, 14:06
Najlepszego w nowym roku dla wszystkich. Dzisiaj otrzymałem MCI. Mam prośbę do tych, którzy już zamontowali o fotki mocowania. Swojego nie jestem do końca pewien. Pozdrawiam.

157550

157551

jackw
01-01-2013, 16:30
Wielkie dzięki ZUG. Już wiem, co muszę poprawić. Pozdrawiam.

mebel
01-01-2013, 16:38
Kolego Zug, napisz proszę jakie wrażenia z użytkowania tego miarkownika MCI względem poprzednio używanego ( UNISTER?)

ZUG
01-01-2013, 17:19
Kolego Zug, napisz proszę jakie wrażenia z użytkowania tego miarkownika MCI względem poprzednio używanego ( UNISTER?)

zdecydowanie lepszy i komfort lepszy.
jak ktoś używa unister to wie że jego otwieranie klapki jest nie precyzyjne a to kłopot.

także MCI ze sterownikiem spr to nie zła mieszanka
fakt dopiero co zaczynam bawić się jego parametrami i zobaczymy jak na GS PID się sprawuję;)
mam zamiar zakupić sondę lambda z milivoltomierzem (tylko na wgląd nadmiaru powietrza wtórnego) którą jak dobrze
pójdzie zainstaluję w tym miesiącu a co tam jak szaleć to szaleć:lol:
korci mnie aby jeszcze w tym sezonie zainstalować szamoty na górną ściankę komory zasypowej ale zobaczymy
bo przy tym to już na spokojnie trzeba to zrobić.

animuss
01-01-2013, 18:31
ZUG dobrze ci to ustrojstwo targa tą klapę PG nie powinno być z taką dźwignią :
http://img266.imageshack.us/img266/1139/mcin.jpg

ZUG
01-01-2013, 19:53
ZUG dobrze ci to ustrojstwo targa tą klapę PG nie powinno być z taką dźwignią :
http://img266.imageshack.us/img266/1139/mcin.jpg

brałem tę opcję pod uwagę jak byłby problem ,ale jest ok także puki co nic nie zmieniam.
wydaję mi się że dość duży kąt klapki daje pozytywny efekt ,natomiast jak ona była by bardziej płasko to wtedy na pewno trzeba by było zainstalować to co zaznaczyłeś.

animuss
01-01-2013, 20:29
Tak zasugerowałem bo nie chcę żeby Ci to nowe ustrojstwo szybko się zużyło :)

ZUG
01-01-2013, 20:33
Tak zasugerowałem bo nie chcę żeby Ci to nowe ustrojstwo szybko się zużyło :)

spoko,spoko;)
na unisterze chodziło a tam do 1kg udźwig ,a na MCI do 4kg

animuss
01-01-2013, 20:54
A to ustrojstwo nawija ten sznureczek na kółko czy się wysuwa jeszcze ,tam są 2 kółka na tym większym to chyba mniej dźwignie.

jacet100
01-01-2013, 20:54
Zug i Animuss, pytanie do Was. To nagminne odpowiadanie z cytowaniem tego, co tuż wyżej to lenistwo, niewiedza czy dziwna chęć naprodukowania jak największej ilości stron na tym forum? Ogromna ilość postów i zdjęć jest przez to zamieszczana po dwa, trzy razy. Wiele postów to w 90% zbędne cytaty. Stron dużo-treści mało.
Może nie wiecie-jak się najpierw zalogujecie, to będziecie mieli oprócz "Odpowiedz z cytatem" również samo "Odpowiedz". Na to należy kliknąć jeśli odpowiadamy na post powyżej. Ręcznie też można skasować niepotrzebny cytat.

ZUG
01-01-2013, 20:58
A to ustrojstwo nawija ten sznureczek na kółko czy się wysuwa jeszcze ,tam są 2 kółka na tym większym to chyba mniej dźwignie.
jest jedno kółko ale podzielone na mniejsze fi i większe fi
mam na mniejszym ponieważ precyzyjnie otwiera a fi nie ma znaczenia o sile podnoszenia.

ZUG
01-01-2013, 21:01
Zug i Animuss, pytanie do Was. To nagminne odpowiadanie z cytowaniem tego, co tuż wyżej to lenistwo, niewiedza czy dziwna chęć naprodukowania jak największej ilości stron na tym forum? Ogromna ilość postów i zdjęć jest przez to zamieszczana po dwa, trzy razy. Wiele postów to w 90% zbędne cytaty. Stron dużo-treści mało.
Może nie wiecie-jak się najpierw zalogujecie, to będziecie mieli oprócz "Odpowiedz z cytatem" również samo "Odpowiedz". Na to należy kliknąć jeśli odpowiadamy na post powyżej. Ręcznie też można skasować niepotrzebny cytat.

a do czego mi te strony miały by być potrzebne także nie wiem do czego pijesz.
wystarczy technicznie zasugerować i po problemie a komentarze zbyteczne.

lepiej się pochwal jak bolecki działa;)

jacet100
01-01-2013, 21:02
Już raz niedawno o tym pisałem, bez komentarza, i efektu żadnego nie było.

animuss
01-01-2013, 21:04
Animuss, pytanie . To nagminne odpowiadanie z cytowaniem tego, co tuż wyżej to lenistwo?
Mi bardziej odpowiada "chmurka" ze słowami na które odpowiadam .



jest jedno kółko ale podzielone na mniejsze fi i większe fi
mam na mniejszym ponieważ precyzyjnie otwiera a fi nie ma znaczenia o sile podnoszenia.
Średnica kółeczka ma znaczenie w trakcie dzwigania ciężaru , na mniejszym możesz więcej dźwignąć na większym mniej ale przy takiej samej ilości obrotów otworzysz szerzej na większym kółku ,kłania się fizyka :)

ZUG
01-01-2013, 21:12
szczerze mówiąc nigdy nie potrzebnymi rzeczami nie zawracam sobie głowy tylko tymi co mnie interesują.
ale strasznie wnikasz w tematy ,tylko co one mają wnieść

pisząc że małe fi czy duże fi miałem na mysli że potrafi na prawdę ciężką klapkę podnieść a ty już jakieś precyzyjne
mierzenie wprowadzasz ,a co do fizyki nigdy nie maiłem problemu.

pisząc precyzyjnie miałem na myśli mniej chaotycznie niż na większej fi
a to nie wychodzi na to samo co pisałeś.

jacet100
01-01-2013, 21:15
Mi bardziej odpowiada "chmurka" ze słowami na które odpowiadam .
Rozumiem, w trakcie pisania zapominasz na co odpisujesz i musisz mieć to przed oczami. Gdy skończysz pisać odpowiedź, to możesz przecież usunąć cytat postu który będzie nad Twoją odpowiedzią.
Czyli jednak lenistwo. Szkoda, im większa ilość stron, tym mniej ludzi przeczyta ten wątek.

animuss
01-01-2013, 21:34
szczerze mówiąc nigdy nie potrzebnymi rzeczami nie zawracam sobie głowy tylko tymi co mnie interesują.
ale strasznie wnikasz w tematy ,tylko co one mają wnieść
pisząc że małe fi czy duże fi miałem na mysli że potrafi na prawdę ciężką klapkę podnieść a ty już jakieś precyzyjne
mierzenie wprowadzasz ,a co do fizyki nigdy nie maiłem problemu.
pisząc precyzyjnie miałem na myśli mniej chaotycznie niż na większej fi
a to nie wychodzi na to samo co pisałeś.
Nie chciałem Ciebie obrazić . :/
Większe kółko otwiera bardziej chaotycznie jak to nazwałeś ,to raczej efekt średnicy trudniej jest na nim ustawiać pożądane efekty klapka mocniej reaguje , trzeba większej precyzji ale za to potrafi szerzej otwierać klapkę więcej powietrza myślę że to kółeczko zrobione na zimę .

Rozumiem, w trakcie pisania zapominasz na co odpisujesz i musisz mieć to przed oczami. .
.
Jak pisze się z jedną osobą zaraz pod to masz trochę racji.Cofnąłem się aż do 500 strony i poprawiłem :)

ZUG
01-01-2013, 21:38
animuss spoko;)

od ustawień są parametry na sterowniku i one odpowiadają za pracę kotła co właśnie zaczynam
poznawać moc tego "kombajnu"

chyba musimy opisy boleckiego przenieść na jego forum bo LR nas przepędzi.

pawel3410
01-01-2013, 22:26
Aktualnie wygląda to u mnie tak:
te kartki to nie reklama, ale przysłona aby powietrze nie uciekało na boki
http://images41.fotosik.pl/1892/60652a5a5b6b76d4m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=60652a5a5b6b76d4)

widok razem z oryginalną rozetką
http://images40.fotosik.pl/1897/71739d47f8c5d087m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=71739d47f8c5d087)


drzwiczki od wewnątrz, dolne otwory zaślepione, górne pozostały, nimi przelatuje powietrze z wentylatora
http://images43.fotosik.pl/1684/90d28a5bd589715am.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=90d28a5bd589715a)

przekierowanie powietrza z otworów do "KPW"
http://images40.fotosik.pl/1897/70363f93ec22bbf6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=70363f93ec22bbf6)

"KPW"
http://images43.fotosik.pl/1684/c8086eafd31e759em.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c8086eafd31e759e)

http://images44.fotosik.pl/545/eee1fe75f47b4dd6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=eee1fe75f47b4dd6)

rybniczanin
01-01-2013, 22:37
Czyli mamy rozumieć że ten wentylatorek wdmuchuje powietrze przez górną szczelinę w drzwiczkach do KPW ? Próbowałeś jak to działa bez wentylatorka?

pawel3410
01-01-2013, 23:10
wentylator wdmuchuje powietrze w drzwiczki, są one jakby podwójne, puste w środku z otworami na górnej wewnętrznej stronie, a dalej jest kierowanie do mojej "KPW". nie mogę zajrzeć bezpośrednio do paleniska, ale przy rozpalaniu drewnem mając otwartą wyczystkę widzę, że płomienie przy włączonym wentylatorze stają się intensywniejsze i bardziej niebieskie. Jednak przy spalaniu węgla nie daje to zadowalających rezultatów. Moje problemy opisałem tutaj:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=5699869&viewfull=1#post5699869

rybniczanin
01-01-2013, 23:34
@pawel 3410 z tego co mi się wydaje to masz KPW dość daleko od zasypu i cug przy bardziej rozgrzanym kociołku może przeciągać powietrze do wymiennika. Może spróbuj przedłużyć swoją KPW na zasadzie teleskopowej. Zrobić coś w rodzaju PW w kotle litewskim które sprzedawał nilsan.

jacet100
01-01-2013, 23:48
nie mogę zajrzeć bezpośrednio do paleniska, ale przy rozpalaniu drewnem mając otwartą wyczystkę widzę, że płomienie przy włączonym wentylatorze stają się intensywniejsze i bardziej niebieskie.
Wszelkie obserwacje po otwarciu jakichkolwiek drzwiczek są mało przydatne. U mnie mam klapkę z szybką przed KPW. Gdy ją za mało uchylę, to widzę górę zasypu bez płomyczków. Gdy otwieram drzwiczki-natychmiast się pojawiają. Gdy zamknę, chwilę świecą, by za moment zgasnąć. Gdyby nie możliwość zajrzenia bez otwierania, to bym myślał że wszystko jest w porządku.
Twój pomysł z KPW nie jest zły-powietrze wtórne jest podgrzewane przez drzwiczki. Ponieważ masz strasznie zasmołowaną komorę więc musisz dopasować długość, kąt KPW i ewentualnego deflektora. Bez możliwości podglądu będzie to trudne i długotrwałe. Gorąco namawiam do wywiercenia otworów i wstawienia szkiełka.

jacet100
01-01-2013, 23:56
Jak pisze się z jedną osobą zaraz pod to masz trochę racji.Cofnąłem się aż do 500 strony i poprawiłem :)
Dzięki :)

jacet100
02-01-2013, 11:01
Od kilku dni dopiero używam sterowania jak w sygnaturze pod postem. Oprócz rewelacyjnej dokładności dozowania powietrza pod zasyp, zauważyłem ciekawą właściwość tego sprzętu przydatną dla klasycznych Last Ricowych górnopalaczy. Otóż panel PPX wyświetla stopień uchylenia klapki w %. Dzięki temu można łatwo ustalić ile powietrza wtórnego trzeba wpuścić (ile uchylić klapkę lub rozetkę w drzwiczkach załadunkowych). Jeśli po zwiększeniu ilości PW procent otwarcia klapki PP (powietrza pierwotnego z popielnika) zmaleje to zwiększam dalej. Wnioskuję, że PW poprawia spalanie, gdyż temperatura rośnie i sterownik musiał zmniejszyć uchylenie dolnej klapki. Gdy po zwiększeniu PW na panelu widzę odwrotną reakcję-zwiększenie otwarcia przez elektroniczny miarkownik, to zmniejszam z powrotem nieco klapkę PW. Widać, że PW zaczęło wychładzać palenisko, sterownik musiał dać więcej PP gdyż temperatura spadała.
Można więc z tym sprzętem dobrać proporcje powietrza, bez ustawicznego wypatrywania przez szybkę (którą nie każdy ma)-dobrze się pali czy źle?

ZUG
02-01-2013, 11:20
jacet100

jak masz u siebie ustawioną min i max siły nadmuchu oraz parametry ?

jacet100
02-01-2013, 12:59
Nadmuch 25%-35%. Po prostu ustawiłem najmniejszą i największą szczelinę klapki. Mam to cudo zamontowane dopiero od soboty więc za wcześnie mówić czy te i inne ustawienia są optymalne. Podoba mi się możliwość automatycznego obniżania temp. kotła w godzinach nocnych.
Klapka z Ogniwie jest bliżej pionu niż u Ciebie i mam dokładnie taką dźwigienkę jak narysował Animuss. Śrubę rzymską możesz spokojnie zdemontować-nie jest konieczna. Przy silniczku na minimum zaciskasz linkę z luzem. Regulację naprężenia linki zapewnia opcja ustawienia min. nadmuchu. No, może jest potrzebna gdy przy otwarciu drzwiczek luźna linka spada z kółeczka. U mnie sprawdza się sama linka.

ZUG
02-01-2013, 13:09
u mnie max nadmuch 27
min. mam na 20 jak miałem 15 to była lipa.
co ogolnie daje 1cm wychyłu klapki ,natomiast u mnie 1% podniesienia na tyle uchyla że ledwo kartkę wsunąć.
śrubę rzymską mam asekuracyjnie ale przy zamknięciu klapki jest lekko naprężona linka (ale klapka b.szczelnie zamknieta)

ja też dopiero raczkuję ale zaczynam się bawić tymi ustawieniami.

rybniczanin
02-01-2013, 16:59
Edit: Obiecane zdjecia.
157811157812157813157814
Dzisiaj ja też zamontowałem miarkownik Boleckiego,mimo ze mam mechaniczny zaczyna mi się podobać.:p Tylko ja do obudowy zamontowałem go na starej jakiejś prowadnicy (chyba ze starych mebli) żebym mógł nim przesuwać. Daje to dodatkową regulację i w razie czego szybki demontaż bez wykręcania blachowkrętów z obudowy kotła. Zdjęcia dam później. Dodam że miarkownik pracuje na starym RT-04 od Tatarka.

jacet100
02-01-2013, 18:20
Rybniczani, nie za wysoko zamontowałeś? Nie walniesz drzwiczkami gdy dosypujesz opał? Ja mam poniżej drzwiczek załadunkowych.


Aktualnie wygląda to u mnie tak:
...
http://images43.fotosik.pl/1684/90d28a5bd589715am.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=90d28a5bd589715a)

...

Napisałeś jaki masz kocioł (12kW) ale nic nie znalazłem co tym ogrzewasz. Może masz za duży kociołek ? Sąsiad kupił 21 kW do piętrowego nieocieplonego domu. Gdy ogrzewał nim tylko piętro to miarkownik szybko po rozpaleniu zamykał PG, dymiło na biało i miał zasmołowany wymiennik. Za mało intensywnie w nim palił, bo było by za gorąco. Może ty masz ten sam problem?

rybniczanin
02-01-2013, 18:35
@jacet100 u mnie drzwiczki otwierają się 90 stopni. Dalej obudowa nie puszcza. Druga sprawa że kółeczko jest równo z obudową. Na zdjęciu może tego tak nie widać, bo robione trochę od tyłu. Oczywiście miarkownik mogę wysunąć do przodu albo do tyłu.

pawel3410
02-01-2013, 20:00
Parter domku, ok 80m2, w 1/4 podpiwniczony, ocieplony styropianem od zewnątrz i od wewnątrz ścian zewnętrznych (3 ściany) duży ubytek ciepła dają drzwi wejściowe.

Pytanie dla posiadaczy dobrze ustawionych kotłów, czy Wam miarkownik zamyka klapkę PG do końca, czy utrzymuje szczelinę potrzebną do podtrzymania stałej temperatury?

Jak sobie radzicie w takich dodatnich temperaturach jak teraz? mniejszy zasyp? niższa temperatura na kotle?

ZUG
02-01-2013, 20:17
Parter domku, ok 80m2, w 1/4 podpiwniczony, ocieplony styropianem od zewnątrz i od wewnątrz ścian zewnętrznych (3 ściany) duży ubytek ciepła dają drzwi wejściowe.

Pytanie dla posiadaczy dobrze ustawionych kotłów, czy Wam miarkownik zamyka klapkę PG do końca, czy utrzymuje szczelinę potrzebną do podtrzymania stałej temperatury?

Jak sobie radzicie w takich dodatnich temperaturach jak teraz? mniejszy zasyp? niższa temperatura na kotle?

zawsze zamyka się szczelnie
na te temp. kocioł zdecydowanie częściej na uśpieniu odgazowanie przy pełnym zasypie trwa nawet 11godz.
w kotle mam sucho.
temp. na kotle 55stC w domu 22,5stC natomiast od 23-5 rano kocioł nast 50stC w domu 21,5stC sterowane reg. pokojowym PPX

niestety ale dla GS takie temp. na zew to niezłe tortury i w 40% gazów idzie kominem.

piastun
02-01-2013, 20:32
Pytanie dla posiadaczy dobrze ustawionych kotłów,
Miarkownik mam wyregulowany wg. zaleceń producenta tj. 1mm przy 60stopniach
U mnie miarkownik po dojściu do zadanej temperatury od 50-58 stopni zamyka calkowicie, przy 60 jest mała szparka przy 70 większa cały czas.
Oczywiście jak ustawię 70 a piec rozbuja się do 80 to klapka jest całkowicie zamknięta.



Jak sobie radzicie w takich dodatnich temperaturach jak teraz? mniejszy zasyp? niższa temperatura na kotle?
Jak mam wygrzany dom to wsypuję mniej opału, żeby się nie kisił oraz zmniejszam temperaturę 50-55stopni.
Mam dużą powierzchnię załadowczą więć wsypanie 20l węgla (15-16kg) powoduje kiszenie się opału i dymienie z komina dlatego przy takich temperaturach sypię mniej tj 10l i mam czyste i ekonomiczne palenie W moim kotle czy to jest temperatura 7stopni czy -18 muszę i tak 2 razy dziennie rozpalić a zwiększanie ilości węgla niewiele mi daje.

pawel_i
02-01-2013, 20:57
Czy ten wasz miarkownik zamyka się po zaniku zasilania? Bo jak nie to bida...

ZUG
02-01-2013, 21:00
Czy ten wasz miarkownik zamyka się po zaniku zasilania? Bo jak nie to bida...
zamyka
a na zanik prądu jest orvaldi + 110ah aku;)

pawel_i
02-01-2013, 21:03
... a ja używam Tatarka, ale wiele rozwiązań siłowników ( miarkowników ) nie ma możliwości zamknięcia się po zaniku zasilania. Dla mnie to podstawa, bo jak kociołek bez podtrzymania prądu z takim miarkownikiem się rozbuja to ... kaplica.

ZUG
02-01-2013, 21:08
... a ja używam Tatarka, ale wiele rozwiązań siłowników ( miarkowników ) nie ma możliwości zamknięcia się po zaniku zasilania. Dla mnie to podstawa, bo jak kociołek bez podtrzymania prądu z takim miarkownikiem się rozbuja to ... kaplica.

po zaniku prądu klapka opada i kocioł robi lulu
są miedzy nami tacy co uważają że prąd to zło i jedynie mają prawo się tacy odzywać
co nawet baterii nie posiadają a funkcjonują w życiu lepiej jak my . sory za OT

pawel_i
02-01-2013, 21:14
Ja zrobiłem swój patent ale testowałem go właśnie na sprawne zamknięcie przy braku prądu.
A fakt jest wielu co nie widzą potrzeby używania prądu.

ZUG
02-01-2013, 21:22
zamykanie klapki po zaniku prądu to bardzo istotna sprawa masz w 100% rację.:yes:
u mnie na samym orvaldi+110ah może pracować ze 3doby ale dodatkowo mam w domu
oświetlenie led także jak u innych ciemności egipskie to u mnie jest jasność i TV i neta też odpalę.;)

pawel_i
02-01-2013, 21:28
... wniosek niestety nasuwa się mi coraz częściej że w przypadku dłuższej awarii prądu cywilizacja nasz wymrze.
Banki, sklepy, szpitale, itp nie działa kasy brak pozostaje handel wymienny.

A propo`s bezpieczeństwa właśnie czytałem na innym forum posty gościa co pali z dmuchawka i uchyla drzwiczki od dwóch lat podczas palenia bo lepiej się palii.....
nie może zrozumieć czemu nie można tak robić. A później czytamy czy słyszymy ze - rodzina zatruła się śmiertelnie czadem z nieszczelnego pieca...

ZUG
02-01-2013, 21:33
nikt nie lubi być od kogoś lub czegoś zależny ale w życiu nie jest tak prosto jak by się chciało
dlatego musimy sie jakoś zabezpieczać aby można normalnie w nim funkcjonować.

bezmyślność ludzi nie zna granic.
uważam że wszyscy co ich domy mogą być narażone na za czadzenie powinni posiadać czujniki czadu

tomek 1980
02-01-2013, 22:32
Witam, panowie od kilku dni zauważyłem, że mój viadrus u22jakoś ciężej się rozpala, a dokładniej od momentu jak zaczęło kilka dni temu dość ostro wiać.
Wcześniej rozpalałem z minimalnie uchylonym PG i na maxa otwartym PW.. Jak zaczęło wiać muszę mocniej otwierać PG i mniej PW, bo zdmuchuje mi ogień i w końcu wygaśnie.
Tłumaczyłem sobie to, ze może w węglu więcej miału było, albo coś i dlatego słabiej ciągnie.
Jednak dziś myślałem, że wyjdę z siebie i stanę obok, za chiny nie chciało się rozpalić, nawet z otwartymi drzwiczkami dolnymi, tak jak by bardzo słaby ciąg był.
Dodam, że komin był czyszczony i wymiennik również.
Jutro jeszcze otworzę wyczystkę w czopuchu, czy tam się coś nie przytkało.
Po rozpaleniu i osiągnięci temperatury 40stopni na kotle wszystko wróciło do normy, ciąg jest mocny, że na PW otwartym na 1/2 i zamkniętym PG temperatura przeciągła nawet o 5stopni, dodam, że dziś też wieje, ale mniej niż kiedyś.
Ma ktoś jakiś pomysł co się mogło pochrzanić? :jawdrop:

Last Rico
02-01-2013, 23:22
Ja mam taki pomysł. :D

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego&p=3793193&viewfull=1#post3793193

tomek 1980
02-01-2013, 23:40
Witaj Last Rico
serdeczne dzięki za podpowiedź.
Wiem, że pogoda może mieszać w aktach, ale żeby aż tak, to by mi do głowy nie przyszło.
Jeszcze raz dzięki za naprowadzenie na temat. :wave:
Pozdrawiam.

Robi529
02-01-2013, 23:44
Jeju kiedys pisałem na 103 stronie chyba a teraz 505 tak daleko :)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO PALACZE w NOWYM ROKU :)

a teraz do rzeczy- mam nadzieje ze Last Rico lub ktos z kolegów spotkał sie z takim czyms i wytłumaczy mi oco w tym biega --

Teraz moje pytanie --- zainstalowałem niedawno u tesciów Kocioł Q HIT Plus firmy HEIZTECHNIK (http://www.heiztechnik.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=11&lang=pl) na którym jest zamontowany sterownik HT tronic 100
Wszystko jest pięknie działa bezproblemowo -- bynajmniej narazie lecz moja uwage przykuło jedno zagadnienie które mam nadzieje ktoś mi wytłumaczy...
wiec--- w kotle się pali ... temperatura uzyskana powiedzmy 55 st wszystko działa ok --- Pompa obiegowa wody włącza się przy powiedzmy 40st wszystko pracuje bezproblemowo ALE...
dlaczego tak się dzieje że po wciśnięciu przycisku STOP na sterowniku pompa obiegowa wody zatrzymuje się...???
Powiem ze instalowałem niejeden kocioł lecz ten przypadek spotkałem po raz pierwszy ...w "pozostałych" sterownikach(z którymi miałem dotychczas do czynienia) po zatrzymaniu sterowania przyciskiem stop jeśli temperatura wody była taka "ze pompa powinna pracować" to ona niezależnie pracowała... Czy to jest normalny przypadek w tym sterowniu (moim zdaniem lipa) czy trafił mi sie Wadliwy produkt...

chciałbym dodać ze ten przycisk STOP o który mi chodzi to niejest WYŁĄCZNIK z boku sterowania tylko STOP :) START

Moze ktos miał do czynainai z takim przypadkiem --- POZDRAWIAM :)

cysiokysio
03-01-2013, 09:39
a jak masz ustawioną temperature wyłączenia dmuchawy? bo wg instrukcji:
"Pompy obiegowe zostaną wyłączone w temperaturze o 5 C niższej od zadanej Temperatury zadziałania pomp obiegowych. Jeśli równocześnie spełniony jest warunek Temperatura zadziałania pomp<Temperatury wyłączenia dmuchawy to temperatura wyłączenia pomp będzie temperaturą wyłączenia regulatora.

Robi529
03-01-2013, 11:56
a jak masz ustawioną temperature wyłączenia dmuchawy? bo wg instrukcji:
"Pompy obiegowe zostaną wyłączone w temperaturze o 5 C niższej od zadanej Temperatury zadziałania pomp obiegowych. Jeśli równocześnie spełniony jest warunek Temperatura zadziałania pomp<Temperatury wyłączenia dmuchawy to temperatura wyłączenia pomp będzie temperaturą wyłączenia regulatora.


oj i tutaj mnie zaskoczyłes :) jak mam ustawiona temperature WYŁĄCZENIA dmuchawy ... ??? niemam nic takiego ---- chyba ze chodzi ci o histeryze ale to zwłoka po której załącza sie dmuchawa .. powiem szczerze ze nie czaje ... chyba ze chodzi o temperature wygaszania pieca ...(ale to chyba nie to) z dalszej twojej kwestji...
--- temperatura załaczenia pompy obiegowej jest ustawiana recznie na sterowaniu (ma sie zalaczyc np. po osiagnieciu 40st)
i w rzeczy samej jesli temperatura wody spada ponizej tych zadanych 40 st pompa staje.niema nic takiego w tym sterowaniu jak wyłaczenie w temp o 5 st
nizszej od zadanej ...
--- mówimy cały czas o temperaturze włączania i wyłaczania POMPY wody (obiegowej) nie temperaturze zadanej na piecu ...

--- nie no PRZEPRASZAM CIE ale nie moge zaskoczyc oco biega... moze cos zle odbieram - prosze o poprawe jesli czegos nie rozumiem... ale napisze tak ...

KOCIOŁ WŁACZAM przełacznikiem diody zapalaja sie sterowanie działa pokazuje temperature np 20st...sterowanie załaczone
ŁADUJE DO KOTŁA podpalam
ZAŁACZAM STEROWANIE przyciskiem START (normalne)
ROZPALA SIE
nastawy --
zdana 60
przedmuchy jakies tam mniejsza o nie i o szybkosci dmuchawy
start pompy CO 40st
kocioł rozpala dobija do 40 st załacza sie obieg wody (pompa wody startuje)(kontrolka pracy pompy wody na sterowniku zapala sie )
sterowanie wciaz pracuje
kocioł dobija do zadanych 60 st i wchodzi w stan czuwania (tzn...) sterowanie czuwa
pompa wody wciaz pracuje (NORMALNE)
i teraz wciskam STOP i....
czuwanie sterowania zostaje zatrzymane (NORMALNE)
pompa wody zostaje zatrzymana (lampka sygnalizacyjna gasnie)moim zdaniem to jest NIENORMALNE

przeciez woda wciaz ma 60 st w piecu sie rozpaliło (dodam jeszcze zeby nie było ze czas rozpalania minoł powiedzmy ze jest to juz 5h)
u mnie na piecu jest tak iz jesli temperatura wody spada ponizej tych zadanych 40 st to pompa CO staje SAMA ...w innym przypadku pompa działa nawet
jak wcisne STOP STEROWANIA...

cos mi sie zdaje ze ktos z tym sterowaniem dał ciała i tyle -- jesli bende chciał zatrzymac kotła bo cos tam sie dzieje co wymaga zatrzymania go np zeby
zbic temperature (powiedzmy) to co pompa wody stanie tez???? -- zamiast wciaz zbijac temperature w obiegu???

CZY JA ZLE MYSLE CZY TO JAKIES NOWOSCI TERAZ WPROWADZAJA . CO O TYM MYSLICIE .

mals121
03-01-2013, 13:56
Witam,
Jestem nowy na forum i na początku chciałbym wszystkich powitać.

Chciałbym prosić Was o pomoc w wyborze pieca do domu rodziców, bo stary po 15 latach dzisiaj zaczął przeciekać. Domek nie nowy ok 130m2, ocieplony ale instalacja c.o. stara. W piwnicy niestety jest bardzo mało miejsca i raczej taki piec z podajnikiem się nie zmieści. Dodatkowo rodzice palą również drewnem.
Proszę o informacje jaki rodzaj takiego pieca, na co szczególnie zwrócić uwagę przy wyborze, może jakieś przykładowe modele.
Niechciałbym aby jakiś sprzedawca wcisną mi jakiś bubel.
Pozdrawiam.

jacek37
03-01-2013, 14:34
Robi529,
mój sterownik PROTON w ogóle nie wyłącza pompy (cały czas ona chodzi, nawet na zimnym piecu) i jakoś z tym żyje:p
I nie wiem, czy to wina sterownika czy tak ma być.
Poczytaj dobrze instrukcję swojego sterownika, może tam znajdziesz rozwiązanie.

cysiokysio
03-01-2013, 15:11
Robi529
Punkt 5.7 w instrukcji opisuje jak ustawić temp. wyłączenia wentylatora.

http://www.heiztechnik.pl/index.php?option=com_docman&task=cat_view&gid=13&Itemid=35
Ale jeżeli to nie to, to ja bym udeżył do producenta bo używanie takiego sterownika gdzie w instalacji c.o. nie ma grawitacji może być niebezpieczne.

Robi529
03-01-2013, 15:26
Robi529
Punkt 5.7 w instrukcji opisuje jak ustawić temp. wyłączenia wentylatora.

http://www.heiztechnik.pl/index.php?option=com_docman&task=cat_view&gid=13&Itemid=35
Ale jeżeli to nie to, to ja bym udeżył do producenta bo używanie takiego sterownika gdzie w instalacji c.o. nie ma grawitacji może być niebezpieczne.

:) nie nie to nie chodzi o WENTYLATOR tylko POMPE WODY ---
powiem Wam ze pisałem do producenta --jakbym wstawił co mi odpisali USMIELIBYSCIE sie po pachy --- podobno przycisk START jest do startowania a STOP do zatrzymania wszystkich urzadzen na kotle (ot nowinka techniczna)
Rozmawiałem dzis z włascicielem i kumplami z firmy od której oni biora te kotły byli w szoku po tym co im opowiedziałem i stwierdzili ze to nielogiczne posuniecie z ich strony w tym sterowaniu --podobno kiedys ta firma uzywała lepszych sterowan a teraz wiadomo pewnie KOSZTY i przeszli na ..... zanim poszedłem do nich nagrałem filmik na telefonie i powiedzmy ze było to zaskoczeniem ...

poradzic sobie z tym poradze bezproblemu ... chodzi poprostu o LOGIKE FAKTU i czy wiecej takich mankamentów bywa w swiecie ...

Robi529
03-01-2013, 15:42
no tak zatem Witamy mals121 i ZAPRASZAMY na strone 1 tego forum --jak dojedziesz tak do 250 to juz bedziesz PRAWIE wszystko wiedział --nie pisze sarkazmów tylko szczerze radze .. przeczytasz zobaczysz -...

Darek2121
03-01-2013, 16:20
mals121 :bye: Moim zdaniem w Twojej sytuacji nie ma co się zastanawiać tylko kupić piec dolnego spalania np. KWKD Zebiec , Hef . Ja mam KWKD i jestem zadowolony.

jacet100
03-01-2013, 16:26
...Chciałbym prosić Was o pomoc w wyborze pieca ...
Spis treści przejrzałeś?
http://log.treter.pl/pub/ekonomiczne-spalanie-spis.html
Jest tam "Kocioł - wybór" i "Przypadki konkretnych modeli kotłów"

cysiokysio
03-01-2013, 16:27
wiem że nie chodzi o wentylator ale według instrukcji wyłaczenie pompy jest uzależnione od ustawionej temperatury wyłączenia wentylatora i może przy naciskaniu przycisku stop zależność ta jest weryfikowana (niezależnie od temperatury na kotle). Zmień temperature załączenia pompy tak aby była wyższa niż temperatura wyłączenia wentylatora.

Robi529
03-01-2013, 16:58
wiem że nie chodzi o wentylator ale według instrukcji wyłaczenie pompy jest uzależnione od ustawionej temperatury wyłączenia wentylatora i może przy naciskaniu przycisku stop zależność ta jest weryfikowana (niezależnie od temperatury na kotle). Zmień temperature załączenia pompy tak aby była wyższa niż temperatura wyłączenia wentylatora.

Nooooo chwilka zawachania a moze....--- kontrola i... niestety to nie to ...powiem WAM ze to raczej bedzie typowy bład w sterowniku --- a oto co odpisali mi na moją wiadomosc ---

Witam
Sterownik powyżej temperatury 94 stopnie na czujniku lub w przypadku uszkodzenia czujnika przechodzi w tryb alarmowy i włącza pompy.
Wszystkie nasze sterowniki działają na takiej zasadzie i nigdy nie było inaczej ponieważ sterownik jest ewolucją poprzednich sterowników.
Jeżeli temperatura na kotle spada i nie przekroczy temperatury minimalnej pompa i wentylator pracują według swoich algorytmów.
Jeżeli ktoś naciska stop to znaczy, że chce zatrzymać kocioł i jest tego świadomy.

Pozdrawiam

Moim zdaniem to ten co pisze z drugiej strony niema pojecia o tym co pisze - i jak tu człowieku wyciagac wnioski :)

OPCO_grzesiek
03-01-2013, 18:23
Dziękuję koledze "Last rico" za posty. Można zebrać i wydać książkę - całkiem poważnie to piszę, mając jednocześnie na myśli, że są pieniądze z UE właśnie na nowe technologie oraz ekologię. Mogłaby to być książka, której wydanie byłoby sponsorowane przez UE i byłoby to milion razy lepiej wydane pieniądze niż setki serwisów internetowych, z których większość to gnioty i wyrzucone pieniądze w błoto.

Chciałem się podpytać kolegów czy istnieją na rynku miarkowniki elektroniczne, które umożliwiają sterowanie powietrzem dolnym oraz górnym. Musi to być rozwiązanie elektroniczne współpracujące ze sterownikiem i kotłem Kamen (elektronika ST 81, kocioł 22kW).
W kotłowni są dwa piece (gazowy i węglowy opalany brykietem liściastym) oraz 5kW paneli fotowoltaicznych i dlatego miarownik mysi być elektroniczny.

Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje.

Pozdrawiam,
Okazyjny Palacz CO ;) grzesiek

Se***ik
03-01-2013, 19:28
Witam Szanownych Forumowiczów

Kolego Robi, błędem z Twojej strony jest pomawianie nas o dokonywanie jakichkolwiek pomyłek i niedoróbek, a co gorsza, że niby zmieniliśmy sterownik ze względu na oszczędności - wierutna bzdura.
Od samego początku naszej produkcji stosowany jest ten sam regulator, a nasz dostawca produkuje ten regulator z pewnymi ulepszeniami najmniej osiem lat.
Wszystkie, nawet najnowsze nasze konstrukcje posiadają taką samą funkcję.
No chyba że wolisz, tak jak napisał kolega Jacek 37, że jego sterownik PROTON pompę ma włączoną ciągle nawet przy zimnym kotle. Brawo!
W naszych algorytmach pompa pracuje następująco:
- na zimnym kotle pompa nie pracuje aby nie wzmagać kondensacji w komorze paleniskowej,
- załącza się po osiągnięciu temperatury zadanej dla temperatury załączenia pompy, zalecane 45 stopni,
- wyłącza się po naciśnięciu przycisku STOP,
- w przypadku naciśniętego przycisku STOP i po osiągnięciu temperatury krytycznej pompa załączy się dla schłodzenia kotła.
- pompa wyłączy się w przypadku wygaszania kotła gdy temperatura kotła spadnie o pięć stopni poniżej temperatury załączenia pompy.

Podsumowując uważam, że trudniejszym jest napisanie algorytmu dla pracy pompy w uzależnieniu od wielu parametrów niż włączenie jej na stałe równolegle z wyłącznikiem głównym, więc nie pisz mi tu o żadnych oszczędnościach.

Pozdrawiam

Robi529
03-01-2013, 20:53
Witam Szanownych Forumowiczów

Kolego Robi, błędem z Twojej strony jest pomawianie nas o dokonywanie jakichkolwiek pomyłek i niedoróbek, a co gorsza, że niby zmieniliśmy sterownik ze względu na oszczędności - wierutna bzdura.
Od samego początku naszej produkcji stosowany jest ten sam regulator, a nasz dostawca produkuje ten regulator z pewnymi ulepszeniami najmniej osiem lat.
Wszystkie, nawet najnowsze nasze konstrukcje posiadają taką samą funkcję.
No chyba że wolisz, tak jak napisał kolega Jacek 37, że jego sterownik PROTON pompę ma włączoną ciągle nawet przy zimnym kotle. Brawo!
W naszych algorytmach pompa pracuje następująco:
- na zimnym kotle pompa nie pracuje aby nie wzmagać kondensacji w komorze paleniskowej,
- załącza się po osiągnięciu temperatury zadanej dla temperatury załączenia pompy, zalecane 45 stopni,
- wyłącza się po naciśnięciu przycisku STOP,
- w przypadku naciśniętego przycisku STOP i po osiągnięciu temperatury krytycznej pompa załączy się dla schłodzenia kotła.
- pompa wyłączy się w przypadku wygaszania kotła gdy temperatura kotła spadnie o pięć stopni poniżej temperatury załączenia pompy.

Podsumowując uważam, że trudniejszym jest napisanie algorytmu dla pracy pompy w uzależnieniu od wielu parametrów niż włączenie jej na stałe równolegle z wyłącznikiem głównym, więc nie pisz mi tu o żadnych oszczędnościach.

Pozdrawiam

Szanowyny Panie SERWISANCIE
z tego co sie orietuje ten sterownik o którym rozmawiamy nie jest WASZYM wyrobem tak jak Pan pisał tylko firmy FOSTER z Pleszewa
Znajac procedure takiego wyrobu kupujecie go i montujecie w swoich KOTŁACH (wcale nie powiedziałem ze złych) powtarzam KOTŁACH i NIE MACIE ZADNEGO wplywu na to jak ten sterownik jest zbudowany....Kotły Wasze miały jeszcze całkiem inne sterowanie... to zachowajmy dla siebie ...
Co do sterowania - jakby Pan czytał od poczatku nie wymadrzajac sie na tematy o których wogóle zdarzyłem sie zorietowac niema Pan pojecia dawno zapomnielibysmy o tej dyskusji----
pytałem czy NORMALNE jest ze pompa obiegowa..... no tak zaczne jeszcze raz klepac to samo -- prosze jeszcze raz ze zrozumieniem przeczytac wszystko od góry nie wyrywajac niczego z wątku... i wtedy jesli jest Pan kompetentna osoba odpowiedziec na pytanie ...
Zdarzyłem juz napisac do producenta sterowania takze nasza dyskusja raczej jest juz zbedna ...

Próbowałem w kulturalny i NORMALNY sposób dla cywilizowanych ludzi poruszyc ten temat z próbą naprowadzenia mnie na prawidłowy tok myslenia i nie zalerzało mi na WYMĄDRZANIU sie SERWISANTA który próbuje mnie zbyc myslac ze dam sie spławic bo nie bende wiedział oco chodzi i o czym mówi...
Moje pytanie było proste i przejrzyste bynajmniej na tym Forum

cysiokysio
03-01-2013, 20:56
no to niezłą "praheitztechnik" musicie serwisować.
Ale plus za to że nie okłamujecie klientów pisząc na stronie " Kotły do tradycyjnego spalania...."

ZUG
03-01-2013, 21:06
no to niezłą "praheitztechnik" musicie serwisować.
Ale plus za to że nie okłamujecie klientów pisząc na stronie " Kotły do tradycyjnego spalania...."

brawo
krótko i zwięźle :lol2:

ZUG
03-01-2013, 21:08
Dziękuję koledze "Last rico" za posty. Można zebrać i wydać książkę - całkiem poważnie to piszę, mając jednocześnie na myśli, że są pieniądze z UE właśnie na nowe technologie oraz ekologię. Mogłaby to być książka, której wydanie byłoby sponsorowane przez UE i byłoby to milion razy lepiej wydane pieniądze niż setki serwisów internetowych, z których większość to gnioty i wyrzucone pieniądze w błoto.

Chciałem się podpytać kolegów czy istnieją na rynku miarkowniki elektroniczne, które umożliwiają sterowanie powietrzem dolnym oraz górnym. Musi to być rozwiązanie elektroniczne współpracujące ze sterownikiem i kotłem Kamen (elektronika ST 81, kocioł 22kW).
W kotłowni są dwa piece (gazowy i węglowy opalany brykietem liściastym) oraz 5kW paneli fotowoltaicznych i dlatego miarownik mysi być elektroniczny.

Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje.

Pozdrawiam,
Okazyjny Palacz CO ;) grzesiek

http://allegro.pl/elektroniczny-miarkownik-ciagu-plynne-dzialanie-i2889108967.html

OPCO_grzesiek
03-01-2013, 22:01
http://allegro.pl/elektroniczny-miarkownik-ciagu-plynne-dzialanie-i2889108967.html

Witam,

Niestety ten miarkownik oraz inne produkowane przez tą firmę sterują JEDYNIE powietrzem dolnym.
Ja chciałbym wyeliminować dymienie spowodowane w czasie dławienia kotła po osiągnięciu zadanej temperatury pracy, kiedy
miarkownik zamyka przepływ powietrza i pojawia się gaz drzewny na górze paleniska.
Podawanie powietrza górnego przez cały czas pracy kotła skraca stałopalność o około godzinę sądzę więc, że jest o co powalczyć.

ZUG
03-01-2013, 22:11
Witam,

Niestety ten miarkownik oraz inne produkowane przez tą firmę sterują JEDYNIE powietrzem dolnym.
Ja chciałbym wyeliminować dymienie spowodowane w czasie dławienia kotła po osiągnięciu zadanej temperatury pracy, kiedy
miarkownik zamyka przepływ powietrza i pojawia się gaz drzewny na górze paleniska.
Podawanie powietrza górnego przez cały czas pracy kotła skraca stałopalność o około godzinę sądzę więc, że jest o co powalczyć.

z tego rozumie to chcesz tak sterować PW aby było zamykane kiedy PG też zostanie zamknięte?

kopci kiedy PG zamknięte hmmm u mnie nic nie kopci kiedy jest zamkniete PG ale może na węglu to jest inaczej.

Se***ik
03-01-2013, 22:38
Kolego Robi, nie chcę jątrzyć tylko jak mam pozostawiać bez komentarza Twoje sformułowania niezgodne ze stanem faktycznym.
Kolejny przykład.
Piszesz:
"z tego co sie orietuje ten sterownik o którym rozmawiamy nie jest WASZYM wyrobem tak jak Pan pisał tylko firmy FOSTER z Pleszewa"
otóż ja napisałem:
"Od samego początku naszej produkcji stosowany jest ten sam regulator, a nasz dostawca produkuje ten regulator z pewnymi ulepszeniami najmniej osiem lat."
Wydaje mi się że jasno widać, że mamy jakiegoś dostawcę, fakt, nie podałem nazwy producenta.

Kolejny raz o pompie. Kiedy naciskamy przycisk STOP, w celu załadunku. Dlaczego uważasz, że podczas załadunku zdąży Ci się zagotować kocioł, czyżbyś załadowywał kocioł przez 10 minut?

Kolego Cysiokysio, nie wiem co fajnego jest w tym, że jestem jakimś tam serwisantem. Taki mam nick i się tego nie wstydzę, mimo że typowym serwisantem nie jestem.
Nie rozumiem mimo wszystko sformułowania: "no to niezłą "praheitztechnik" musicie serwisować"
Wytłumacz mi jeśli możesz.

Pozdrawiam

ZUG
03-01-2013, 23:13
Nie rozumiem mimo wszystko sformułowania: "no to niezłą "praheitztechnik" musicie serwisować"

Pozdrawiam

Nie rozumie aby w tych czasach jeszcze były produkowane górniaki (tutaj może LR mnie zbluzga)
jedyne wytłumaczenie to komercja :bash:

animuss
03-01-2013, 23:28
Witam,

Niestety ten miarkownik oraz inne produkowane przez tą firmę sterują JEDYNIE powietrzem dolnym.
Ja chciałbym wyeliminować dymienie spowodowane w czasie dławienia kotła po osiągnięciu zadanej temperatury pracy, kiedy
miarkownik zamyka przepływ powietrza i pojawia się gaz drzewny na górze paleniska.
Podawanie powietrza górnego przez cały czas pracy kotła skraca stałopalność o około godzinę sądzę więc, że jest o co powalczyć.

To proste :)
http://img580.imageshack.us/img580/9185/wspdziaanieklapkipgipw.png

Długości ramion i cięgna trzeba dobrać indywidualnie ,dłuższe ramię PG krótsze PW

OPCO_grzesiek
03-01-2013, 23:32
z tego rozumie to chcesz tak sterować PW aby było zamykane kiedy PG też zostanie zamknięte?
kopci kiedy PG zamknięte hmmm u mnie nic nie kopci kiedy jest zamkniete PG ale może na węglu to jest inaczej.

Myślę, że u kolegi również kopci ale tlenkiem węgla, którego nie widać ale to również kasa ulatująca w kosmos.
W przypadku brykietu liściastego sprawa wygląda nieco inaczej - wydziela się ogromna ilość gazu drzewnego, który
w czasie spalania wydziela 900C i pali się pięknym czerwonawym ogniem.
Z tego dymu zazwyczaj składają się sygnały dymne puszczane w większej części Polski.

Nie mam pojęcia jak pali się tlenek węgla ale obydwa gazy są bezbarwne i całkowicie niewidoczne (CO i C02).

Wracając do sterownika, to powinien on:
a) w czasie rozpalania zamyka powietrze górne (PG),
b) po osiągnięciu temp. pracy przymyka dostęp powietrza dolnego (PD) np. przez 10 minut (czas nastawiany lub pobierany ze sterownika głównego),
c) po zamknięciu PD otwiera PG i vice versa,
d) w czasie wygaszania zamyka obydwa.


Pozdrawiam
grzesiek

Marmark
03-01-2013, 23:33
Drogi Heiztechniku,
Moim skromnym zdaniem pompa powinna pracować po naciśnięciu STOP. W moim sterowniku tak mam i dawniej (przy paleniu z dmuchawą) korzystałem z tej funkcji w celu schłodzenia kotła (dmuchawa STOP, pompa GO).
Przy paleniu cyklicznym kocioł GS nie zagotuje się przy załadunku bo jest pusty. Inaczej jest przy DS: jeśli jest dużo żaru to w czasie załadunku (ręcznego – takie mam warunki) temperatura potrafi skoczyć o kilka stopni w górę. Nie wyobrażam sobie żeby w tym czasie pompa nie pracowała: mój kocioł ze względu na wadę konstrukcyjną (dosyć powszechną) podgotowuje wodę już przy 60 – 70 stopniach. Miałem takie przypadki, że przy około 80 stopniach pompa zamontowana na zasilaniu mieliła już tylko parę, a temperatura niebezpiecznie rosła – konieczna była moja interwencja. Przy nie pracującej pompie przejście w stan awarii byłoby łatwiejsze, a użytkowanie kotła bardziej niebepieczne.

ZUG
03-01-2013, 23:36
animuss ciekawe rozwiązanie
tylko z mojej obserwacji było lepiej jak te PW było by zamykane trochę w innym czasie niż PG (trochę później)
ponieważ akurat przy węglu jeszcze gdy PG jest zamykana to nad zasypem jest jeszcze odpowiednia temp.
aby gazy się dopaliły a jak zamknie się jednocześnie PW to niestety pójdą w komin a przy wietrznej pogodzie
to kociołek sobie "kichnie"

ZUG
03-01-2013, 23:39
Myślę, że u kolegi również kopci ale tlenkiem węgla, którego nie widać ale to również kasa ulatująca w kosmos.


zgadza się
ale jak ktoś ma tylko w kominie parę i CO2 paląc w GS to chętnie zainteresuję się tym kotłem

same CO2 to zupełne spalanie
natomiast jak piszesz o czerwonym ogniu to oprócz CO także masz C2

animuss
03-01-2013, 23:40
animuss ciekawe rozwiązanie
tylko z mojej obserwacji było lepiej jak te PW było by zamykane trochę w innym czasie niż PG (trochę później)
ponieważ akurat przy węglu jeszcze gdy PG jest zamykana to nad zasypem jest jeszcze odpowiednia temp.
aby gazy się dopaliły a jak zamknie się jednocześnie PW to niestety pójdą w komin a przy wietrznej pogodzie
to kociołek sobie "kichnie"

Tu akurat jak zamyka EMC klapkę PG otwiera klapkę PW i na odwrót jak otworzy klapkę PG to zamyka klapkę PW

Tob
03-01-2013, 23:46
Witam, OPCO_grzesiek

Mniej więcej tak mam zrobione, sterowanie w Tobie potrzebnych szczegółach można realizować , ale niestety są spore koszty, pisałem o swoim rozwiązaniu (zdjęcia również) kilka razy, więc nie będę powtarzał, wszystko działa, już od 2 lat, tylko te koszty (sterownik PLC, itd.), ale jazda dla hobbysty amatora, jeszcze jak ma zacięcie teoretyka od procesów spalania może być przednie.
Pozdrawiam

ZUG
03-01-2013, 23:46
Tu akurat jak zamyka EMC klapkę PG otwiera klapkę PW i na odwrót jak otworzy klapkę PG to zamyka klapkę PW

Jak otworzy PG i zamknie PW to myślisz że gazy będą wypalane?

OPCO_grzesiek
03-01-2013, 23:47
To proste :)
http://img580.imageshack.us/img580/9185/wspdziaanieklapkipgipw.png

Nie będzie działać bo powietrze dolne jest regulowane odwrotnie proporcjonalnie do powietrza dolnego
W kolegi rozwiązaniu powstaje problem taki, że PW jest uzależnione od PG. PG zaś nie jest constans PW zaś już tak
bo objętość palonego w danej chwili paliwa jest również constans. W najlepszym razie piec będzie się przegrzewał w najgorszym trzeba będzie
regulować linki (brrr). Poza tym powoli wychodzi pajęczyna linek, która zapewne utrudni życie.

PW powinno być constans , więc może sterownik powinien wyglądać tak:
Dzięki temu nastawy powietrza są niezależne. Marnuje się nieco prądu ale jest mniej linek....

158060

animuss
03-01-2013, 23:51
Jak otworzy PG i zamknie PW to myślisz że gazy będą wypalane?

Prawdopodobnie jak zamknie PG i otworzy PW to będzie wyłapywać ,ale jak otworzy PG i zamknie PW przez chwilę nie.

ZUG
03-01-2013, 23:54
ja u siebie PW mam podłączone do unistera którego sonda jest podłączona do drzwiczek rusztowych która informuje o
odpowiedniej temp, która świadczy o odgazowaniu zasypu i zamyka PW ale nie do końca tylko zatrzymuję się na ustawionym
dystansie ponieważ gdy całkowicie była zamykana aby zagazować węgiel(koks) to miałem sadzę.

ZUG
03-01-2013, 23:56
Prawdopodobnie jak zamknie PG i otworzy PW to będzie wyłapywać ,ale jak otworzy PG i zamknie PW przez chwilę nie.

ja sobie wyobrażam to jako synchronizacje ,czyli PG jest od mocy aby wytworzyć gazy i odpowiednią temp, a PW musi to wypalić gdzie w kominie
bedzie tylko para i CO2.

OPCO_grzesiek
04-01-2013, 00:01
animuss ciekawe rozwiązanie
tylko z mojej obserwacji było lepiej jak te PW było by zamykane trochę w innym czasie niż PG (trochę później)
ponieważ akurat przy węglu jeszcze gdy PG jest zamykana to nad zasypem jest jeszcze odpowiednia temp.
aby gazy się dopaliły a jak zamknie się jednocześnie PW to niestety pójdą w komin a przy wietrznej pogodzie
to kociołek sobie "kichnie"

Parametryzacja w tym miejscu nie ma chyba sensu bo "wyłapanie" czasów jest zależne niemal od
wszystkiego. I tak sobie myślę, że prędzej już wkręcę sondę lambda i zacznę mikrokontrolerem mierzyć napięcia
z sondy i regulować klapki.Tylko jak mi zimny front pogodowy piec i sondę zaleje to wszystko pójdzie w manowce ;)

ZUG
04-01-2013, 00:03
158060

też tak kiedyś myślałem o elektrozaworze , z tym że aby on był sterowany tak aby zamykał PW z lekkim
opóźnieniem (np.do 1min) i ponownie otwierał kiedy PG się otworzy.

tak sonda to dobry pomysł i już mam wstępną przymiarkę ale jak ona by sterowała PW to już było by super.

animuss
04-01-2013, 00:04
ja sobie wyobrażam to jako synchronizacje ,czyli PG jest od mocy aby wytworzyć gazy i odpowiednią temp, a PW musi to wypalić gdzie w kominie
bedzie tylko para i CO2.
O to chodzi i przy klapce PW musi być ogranicznik regulowany żeby nie domykać do końca ,a po zamknięciu PG ,bardziej uchylona klapka PW powinna dać dłuższą stało palność przy wolniejszym procesie spalania więc wolniejszym traceniu mocy powinno wystąpić rzadsze otwieranie PG.

OPCO_grzesiek
04-01-2013, 00:08
ja u siebie PW mam podłączone do unistera którego sonda jest podłączona do drzwiczek rusztowych która informuje o
odpowiedniej temp, która świadczy o odgazowaniu zasypu i zamyka PW ale nie do końca tylko zatrzymuję się na ustawionym
dystansie ponieważ gdy całkowicie była zamykana aby zagazować węgiel(koks) to miałem sadzę.

O! Kolega z moich rodzinnych stron - Ostrowiec. Czyżby SAS?

OPCO_grzesiek
04-01-2013, 00:15
też tak kiedyś myślałem o elektrozaworze , z tym że aby on był sterowany tak aby zamykał PW z lekkim
opóźnieniem (np.do 1min) i ponownie otwierał kiedy PG się otworzy.

tak sonda to dobry pomysł i już mam wstępną przymiarkę ale jak ona by sterowała PW to już było by super.

A co to za problem? Atmega644, pomiar napięcia z sondy (sond i Bóg wie czego jeszcze)... :)

ZUG
04-01-2013, 00:16
O to chodzi i przy klapce PW musi być ogranicznik regulowany żeby nie domykać do końca ,a po zamknięciu PG ,bardziej uchylona klapka PW powinna dać dłuższą stało palność przy wolniejszym procesie spalania więc wolniejszym traceniu mocy powinno wystąpić rzadsze otwieranie PG.

trochę jakiś "misz-masz" to że nie dokońca to ok. bo nawet w zagazowaniu ona (PW) jest potrzebna bo w moim przypadku miałem sadzę (C2)
uchylona bardziej PW przy zamkniętej PG hmmm ale chyba OPCO_grzesiek nie chodziło bo już sie pogubiłem

Se***ik
04-01-2013, 00:17
Drogi Heiztechniku,
Moim skromnym zdaniem pompa powinna pracować po naciśnięciu STOP. W moim sterowniku tak mam i dawniej (przy paleniu z dmuchawą) korzystałem z tej funkcji w celu schłodzenia kotła (dmuchawa STOP, pompa GO).
Kolego Marmark, masz rację, oczywiście bez czepialstwa z mojej strony, ale dlaczego chcesz schłodzić kocioł. Jeżeli chcesz schładzać kocioł to znaczy że się on wcześniej przegrzał, a jeżeli się przegrzał to w tym momencie pompa pracuje a dmuchawa jest wyłączona.
Napisz mi jeśli nie mam racji.
Tak na marginesie to kilkukrotnie mieliśmy tego typu sugestie, jednakże znacznie więcej głosów jest za rozwiązaniem które mamy aktualnie.
Sugestie te dotyczyły możliwości spalania bez dmuchawy, czyli przy otwartych drzwiach popielnicowych lub przy zastosowaniu miarkownika ciągu.
W takim przypadku wystarczy obniżyć temperaturę zadaną na kotle na minimum i możemy spalać bez dmuchawy. W ostateczności możemy wyciągnąć wtyczkę od dmuchawy.
W najnowszych wersjach dmuchawę można nawet wyłączyć systemowo.

Pozdrawiam

ZUG
04-01-2013, 00:18
A co to za problem? Atmega644, pomiar napięcia z sondy (sond i Bóg wie czego jeszcze)... :)

ale ostrowiec (zachodniopomorskie)

Atemega644 nie znam tematu ale jutro się w tajemnicze.
pomiar napięcia ze sondy to miliwoltomierz i wiadomo czy jest 1,5 czy 2.0 lambda.

animuss
04-01-2013, 00:26
trochę jakiś "misz-masz" to że nie dokońca to ok. bo nawet w zagazowaniu ona (PW) jest potrzebna bo w moim przypadku miałem sadzę (C2)
uchylona bardziej PW przy zamkniętej PG hmmm ale chyba OPCO_grzesiek nie chodziło bo już sie pogubiłem
OPCO_grzesiek napisał
"chciałbym wyeliminować dymienie spowodowane w czasie dławienia kotła po osiągnięciu zadanej temperatury pracy, kiedy
miarkownik zamyka przepływ powietrza i pojawia się gaz drzewny na górze paleniska"
Jeżeli do gazu drzewnego na górze paleniska dostarczymy powietrze przez klapkę i K PW to powinien się dopalić .
Żeby wyeliminować początkowe podbicie temperatury na kotle wystarczy zaniżyć nastawę o tą wartość na miarkowniku .

ZUG
04-01-2013, 00:29
OPCO_grzesiek napisał
"chciałbym wyeliminować dymienie spowodowane w czasie dławienia kotła po osiągnięciu zadanej temperatury pracy, kiedy
miarkownik zamyka przepływ powietrza i pojawia się gaz drzewny na górze paleniska"
Jeżeli do gazu drzewnego na górze paleniska dostarczymy powietrze przez klapkę i K PW to powinien się dopalić .

to ja wiem ,ale jak nie będzie PW to pupa zbita z wypalania gazu a tym bardziej jak nie będzie odpowiedniej temp.
a jak ma być odpowiednia temp. w GS gdy PG zamknięte

animuss
04-01-2013, 00:32
to ja wiem ,ale jak nie będzie PW to pupa zbita z wypalania gazu a tym bardziej jak nie będzie odpowiedniej temp.

Odpowiednia temperatura powinna być bo zład akurat został dobrze rozpalony i odcięty od powietrza zamknięciem klapki PG

Żeby wyeliminować początkowe podbicie temperatury na kotle wystarczy zaniżyć nastawę o tą wartość na miarkowniku .

ZUG
04-01-2013, 00:36
Odpowiednia temperatura powinna być bo zład akurat został dobrze rozpalony i odcięty od powietrza zamknięciem klapki PG

Żeby wyeliminować początkowe podbicie temperatury na kotle wystarczy zaniżyć nastawę o tą wartość na miarkowniku .

ale ta temp z długo nie będzie jak PG zamknie i za nim ponownie otworzy to nad zasypem czarno i ma dym.

trochę widze tu więcej teorii niż praktyki.

animuss
04-01-2013, 00:39
ale ta temp z długo nie będzie jak PG zamknie i za nim ponownie otworzy to nad zasypem czarno i ma dym.

trochę widze tu więcej teorii niż praktyki.

Ktoś musi to przepraktykować pewnie Ty bo ja teraz włączyłem podajnik w kotle i ruszt i służy mi teraz za deflektor więc jest zajęty jak skończy się ekogroszek to znowu popalę w komorze szamotowej .:)

cysiokysio
04-01-2013, 07:59
Nie rozumiem mimo wszystko sformułowania: "no to niezłą "praheitztechnik" musicie serwisować"
Wytłumacz mi jeśli możesz.

Pozdrawiam

Heitztechnik to po przetłumaczeniu technika cieplna przedrostek "pra" dodaje się po to aby pokazać że coś jest przestarzałe, stare, nieaktualne itp


Tak na marginesie to kilkukrotnie mieliśmy tego typu sugestie, jednakże znacznie więcej głosów jest za rozwiązaniem które mamy aktualnie.
:rotfl:


Sugestie te dotyczyły możliwości spalania bez dmuchawy, czyli przy otwartych drzwiach popielnicowych lub przy zastosowaniu miarkownika ciągu.
W takim przypadku wystarczy obniżyć temperaturę zadaną na kotle na minimum i możemy spalać bez dmuchawy. W ostateczności możemy wyciągnąć wtyczkę od dmuchawy.

no super rozwiązanie, żeby dołożyć opału lub sprawdzić jego stan wyciągać wtyczkę od wenylatora

mals121
04-01-2013, 09:21
mals121 :bye: Moim zdaniem w Twojej sytuacji nie ma co się zastanawiać tylko kupić piec dolnego spalania np. KWKD Zebiec , Hef . Ja mam KWKD i jestem zadowolony.

Polecono mi Krzaczka SKG Plus 24kW, czy taki piec poradzi sobie z ogrzaniem 120m2 ze starą instalacją.
Dodatkowo hydraulik powiedział mi że muszę zamontować jeszcze pompę i zawór 3 drogowy, czy to jest konieczne.

ZUG
04-01-2013, 09:31
Polecono mi Krzaczka SKG Plus 24kW, czy taki piec poradzi sobie z ogrzaniem 120m2 ze starą instalacją.
Dodatkowo hydraulik powiedział mi że muszę zamontować jeszcze pompę i zawór 3 drogowy, czy to jest konieczne.

12KW to max.

jacet100
04-01-2013, 09:37
Też uważam, że 24 kW to za duża moc. Ja mam podobną powierzchnię, też starą instalację, kocioł 17 kW, ściany nieocieplone (suporex) a i tak w cieplejsze dni muszę na niskich temperaturach palić. Przy 24 kW będziesz musiał mieć zawór trójdrogowy, by utrzymać wysoką temperaturę na kotle i nie mieć smoły. Tylko po co ponosić koszta zaworu, montażu i grzać atmosferę gorącymi spalinami?

mals121
04-01-2013, 09:41
12KW to max.

Ostatni piec był mały i nie radził sobie najlepiej, a to inwestycja na lata. Na stronie producenta też mi taki pokazuje lub 18kW. Czy to duży błąd jak pic będzie za duży

ZUG
04-01-2013, 09:46
Ostatni piec był mały i nie radził sobie najlepiej, a to inwestycja na lata. Na stronie producenta też mi taki pokazuje lub 18kW. Czy to duży błąd jak pic będzie za duży

jacet100 już ci po krótce napisał
jak już chcesz taki to pomyśl o buforze jak masz gdzie ulokować

jacet100
04-01-2013, 09:54
Za duża moc to potężny błąd.
Pomyśl też o postępie technologicznym. Ile lat miał, jakiej mocy i konstrukcji był poprzedni kocioł (nie piec!) ? Ja wymieniłem stary na gabarytowo taki sam (mocy poprzedniego nie znałem) i nowy ma lepszą konstrukcję, sprawniejszy wymiennik i zdecydowanie lepiej daje sobie radę niż stary.
Właściwie to nawet gabarytowo nowy jest nawet mniejszy!

cysiokysio
04-01-2013, 10:20
napisz jeszcze jak masz ocieplone te 120 m i czy masz bojler, jeśli dom jest w miare ocieploiny to 24kW spokojnie by ogrzało dwa takie domy jak twój. Skutki za dużego kotła oprócz smoły to ciągłe kiszenie opału (dym) i będziesz spalał dużo więcej opału niż przy odpowiednio dobranym kotle.

nie wiem czy jesteś świadom bo producent na swojej stronie pisze bzdury
"Kotły typu SKG to uniwersalne piece c.o. przystosowane do pracy w systemie górnego i dolnego spalania."
jest to kocioł górnego spalania i aby palić w nim ekologicznie i ekonomicznie należy palić w nim od góry co wiąże się z cyklicznym rozpalaniem (nie należy dokładać opału podczas palenia). I jak przeczytasz początek tego tematu dowiesz się że nie obejdzie się bez jego przeróbek.
W żadnym wypadku nie jest to kocioł dolnego spalania a najwyżej śmieciowego palenia.

mals121
04-01-2013, 10:22
Za duża moc to potężny błąd.
Pomyśl też o postępie technologicznym. Ile lat miał, jakiej mocy i konstrukcji był poprzedni kocioł (nie piec!) ? Ja wymieniłem stary na gabarytowo taki sam (mocy poprzedniego nie znałem) i nowy ma lepszą konstrukcję, sprawniejszy wymiennik i zdecydowanie lepiej daje sobie radę niż stary.
Właściwie to nawet gabarytowo nowy jest nawet mniejszy!
Myślałem większy lepszy, a cenowo to 24kw miałbym taniej od 18kw, ale wezmę mniejszy. Taki zawór 3drogowy to chyba dobre rozwiązanie i warto zainwestować? Piec chodzi ze stałą temp a na grzejniki mogę zmniejszyć.

Robi529
04-01-2013, 10:34
Drogi Heiztechniku,
Moim skromnym zdaniem pompa powinna pracować po naciśnięciu STOP. W moim sterowniku tak mam i dawniej (przy paleniu z dmuchawą) korzystałem z tej funkcji w celu schłodzenia kotła (dmuchawa STOP, pompa GO).
Przy paleniu cyklicznym kocioł GS nie zagotuje się przy załadunku bo jest pusty. Inaczej jest przy DS: jeśli jest dużo żaru to w czasie załadunku (ręcznego – takie mam warunki) temperatura potrafi skoczyć o kilka stopni w górę. Nie wyobrażam sobie żeby w tym czasie pompa nie pracowała: mój kocioł ze względu na wadę konstrukcyjną (dosyć powszechną) podgotowuje wodę już przy 60 – 70 stopniach. Miałem takie przypadki, że przy około 80 stopniach pompa zamontowana na zasilaniu mieliła już tylko parę, a temperatura niebezpiecznie rosła – konieczna była moja interwencja. Przy nie pracującej pompie przejście w stan awarii byłoby łatwiejsze, a użytkowanie kotła bardziej niebepieczne.

WIECIE niby taki malutki problem a nieraz mozna z tego wojne rozpetac :) Dajmy juz spokój- co do Serwisu --- powiedziałem juz predzej moim zdaniem macie DOBRE KOTŁY za bardzo przystępna cene i nadal to powtarzam . wpiołem tu taki temat z ta pompa bo spotkałem sie z takim przypadkiem poraz pierwszy --- problem wziołem na LOGIKE brak ciagłego ruchu pompy ... nieraz trudno jest pisac o czymkolwiek nie dobierajac odpowiednich slów bo puzniej łapią Cie za te własnie nieodpowiednie i rece opadaja .....ZOSTAWMY WSZYSTKO i zapomnijmy o problemie i bedzie dobrze....

A wystarczy logicznie pomyślec tak jak Marmark ---- co do pieców z miarkownikami -- tak moim zdaniem maja lepsze spalanie lepszy STAŁY ciag w komin-niema smoły itd... tylko to wszystko mówie nie z własnego doswiadczenia lecz z tego co wyczytałem -- rozmawiałem z ludzmi któzy to montują - użytkuja bo sam niemam z tym wogóle doswiadczenia ---- chociaz ci któzy to maja CZY ABY NAPEWNO WIEDZA CO ROBIĄ --- sami widzicie ze doswiadczenie w kwesti tak błachej jaka jest PALENIE OGNIA W PIECU ma tutaj 507 stron i maaase doswiadczen ...a to niby tylko palenie w piecu

takze ""PALCIE LUDZIE BYLEBYŚCIE CIEPŁO w DOMACH MIELI""

mals121
04-01-2013, 10:49
napisz jeszcze jak masz ocieplone te 120 m i czy masz bojler, jeśli dom jest w miare ocieploiny to 24kW spokojnie by ;ogrzało dwa takie domy jak twój. Skutki za dużego kotła oprócz smoły to ciągłe kiszenie opału (dym) i będziesz spalał dużo więcej opału niż przy odpowiednio dobranym kotle.

nie wiem czy jesteś świadom bo producent na swojej stronie pisze bzdury
"Kotły typu SKG to uniwersalne piece c.o. przystosowane do pracy w systemie górnego i dolnego spalania."
jest to kocioł górnego spalania i aby palić w nim ekologicznie i ekonomicznie należy palić w nim od góry co wiąże się z cyklicznym rozpalaniem (nie należy dokładać opału podczas palenia). I jak przeczytasz początek tego tematu dowiesz się że nie obejdzie się bez jego przeróbek.
W żadnym wypadku nie jest to kocioł dolnego spalania a najwyżej śmieciowego palenia.

Dom jest z pustaków a docieplenie to wełna i siding, tak że słabo. Bolier jest 120 lub 150l dokładnie nie pamiętam. Najwięcej ciepła zawsze uciekało przez strych który nie jest ocieplony.
Nawet sprzedawca w sklepie mówił że ten piec do do górnego spalania.

ZUG
04-01-2013, 10:54
Dom jest z pustaków a docieplenie to wełna i siding, tak że słabo. Bolier jest 120 lub 150l dokładnie nie pamiętam. Najwięcej ciepła zawsze uciekało przez strych który nie jest ocieplony.
Nawet sprzedawca w sklepie mówił że ten piec do do górnego spalania.

szukaj dobrego dolniaka nie rób sobie krzywdy bo ja tutaj trafiłem po zakupie a ty jesteś przed.

Se***ik
04-01-2013, 10:56
no super rozwiązanie, żeby dołożyć opału lub sprawdzić jego stan wyciągać wtyczkę od wenylatora

Cysiokysio, gdybyś dołożył choćby odrobinę staranności i nie był uszczypliwy, to zauważyłbyś, że do dokładania nie trzeba wyciągać wtyczki a należy jedynie nacisnąć przycisk STOP.
Nie będę już więcej polemizował.
Tak jak mam napisane w podpisie: jesteśmy na forum po to, aby pomagać naszym użytkownikom".
Nie jesteś użytkownikiem naszego produktu a pyskować mi się nie chce bo mi za to nie płacą.

Pozdrawiam

OPCO_grzesiek
04-01-2013, 11:06
Bez sensu.
Co zyskasz? Przydomek pioniera? Zwrot kasy za piec? Satysfakcję?
Powołają biegłego, który udowodni, że nie masz racji i się zbłaźnisz. Co gorsza, producent wystąpi o odszkodowanie za pomówienia i dopiero będzie płacz.
Daj sobie spokój.
PS
Wszyscy musielibyśmy iść do sądów, bo kocioł nie ma tyle kW, co w instrukcji.


też tak kiedyś myślałem o elektrozaworze , z tym że aby on był sterowany tak aby zamykał PW z lekkim
opóźnieniem (np.do 1min) i ponownie otwierał kiedy PG się otworzy.

tak sonda to dobry pomysł i już mam wstępną przymiarkę ale jak ona by sterowała PW to już było by super.

Rozwiązanie jeszcze prostsze, bez linek. Koszt wykonania poniżej 100 zł:
158090

ZUG
04-01-2013, 11:07
szanowni producenci może zastanówcie sie nad tym co produkujecie a napewno żadnych uszczypliwości nie będzie
pod waszym adresem.
oddychamy tym samym powietrzem ,więc nie zatruwajmy się nawzajem a liczebność na onkologi i cmentarzach będzie mniejsza.

animuss
04-01-2013, 11:10
Dom jest z pustaków a docieplenie to wełna i siding, tak że słabo. Bolier jest 120 lub 150l dokładnie nie pamiętam. Najwięcej ciepła zawsze uciekało przez strych który nie jest ocieplony.
Nawet sprzedawca w sklepie mówił że ten piec do do górnego spalania.
Masz świadomość i nic nie robisz?
Zacznij od ocieplenia tego strychu ,może się okazać że ten kocioł, który masz nie będzie już za mały i zacznie sobie radzić .Kocioł tu nie jest panaceum na twoje problemy będzie spalać tyle samo a może więcej bo pokryje teraz zapotrzebowanie jakie ma ten dom a tamten kociołek nie dogrzewał więc oszczędzał twój węgiel kosztem komfortu cieplnego.
Musisz zainwestować w izolację domu to przyniesie większe korzyści finansowe dla Ciebie.

ZUG
04-01-2013, 11:14
158090

ja bym chciał aby klapką PW sterował sterownik który dostaje sygnał ze sondy lambda.

jacet100
04-01-2013, 11:21
Grzesiek, opisy na rysunku są nieczytelne. Wklej lepszy obrazek, ciężko się zorientować jak to ma działać.

cysiokysio
04-01-2013, 11:31
Cysiokysio, gdybyś dołożył choćby odrobinę staranności i nie był uszczypliwy, to zauważyłbyś, że do dokładania nie trzeba wyciągać wtyczki a należy jedynie nacisnąć przycisk STOP.
Nie będę już więcej polemizował.
Tak jak mam napisane w podpisie: jesteśmy na forum po to, aby pomagać naszym użytkownikom".
Nie jesteś użytkownikiem naszego produktu a pyskować mi się nie chce bo mi za to nie płacą.

Pozdrawiam
Przyciskiem STOP w waszym sterowniku wyłączam także pompę c.o. a jestem tylko człowiekiem i mogę zapomnieć nacisnąć start, nie domknąć dobrze drzwiczek a awaryjne załączenie pompy może nie zadziałać i co wtedy?

A tak poza tematem nie pyskuje, tylko jestem użytkownikiem tego forum aby wyrażać swoją opinię i tym starać się pomóc innym.

OPCO_grzesiek
04-01-2013, 11:31
Bez sensu.
Co zyskasz? Przydomek pioniera? Zwrot kasy za piec? Satysfakcję?
Powołają biegłego, który udowodni, że nie masz racji i się zbłaźnisz. Co gorsza, producent wystąpi o odszkodowanie za pomówienia i dopiero będzie płacz.
Daj sobie spokój.
PS
Wszyscy musielibyśmy iść do sądów, bo kocioł nie ma tyle kW, co w instrukcji.


ja bym chciał aby klapką PW sterował sterownik który dostaje sygnał ze sondy lambda.

Wstępnie można to tak wykonać, ale czy to już nie przesada? Układ jest całkowicie wykonalny w cenie
około 150 pln:
158100

ZUG
04-01-2013, 11:41
grzegorz może przesada ,ale warunki podczas palenia są tak różne w danym momenicie w kotle że weryfikacja sterownika
przy pomocy sondy jest bardzo istotna aby w danym momencie była uchylana klapka PW mniej/więcej aby utzrymywać na stałym poziomie liczbę lambda która jest nastawiona w danym sterowniku

OPCO_grzesiek
04-01-2013, 11:53
grzegorz może przesada ,ale warunki podczas palenia są tak różne w danym momenicie w kotle że weryfikacja sterownika
przy pomocy sondy jest bardzo istotna aby w danym momencie była uchylana klapka PW mniej/więcej aby utzrymywać na stałym poziomie liczbę lambda która jest nastawiona w danym sterowniku

OK. Więc jak znajdę chwilę to wezmę sondę bosch (4-przewodową) i tytułem testów przedwstępnych podepnę pod
płytkę testową ATmegi i będę mierzył napięcia w czasie pracy pieca. Jak będę miał wyniki to udostępnię wykresy na forum.
Od tego momentu do wykonania użytecznego mikrokontrolera droga jest długa ale całkowicie wykonalna.

Pozdrawiam,
grzesiek

ZUG
04-01-2013, 11:56
OK. Więc jak znajdę chwilę to wezmę sondę bosch (4-przewodową) i tytułem testów przedwstępnych podepnę pod
płytkę testową ATmegi i będę mierzył napięcia w czasie pracy pieca. Jak będę miał wyniki to udostępnię wykresy na forum.
Od tego momentu do wykonania użytecznego mikrokontrolera droga jest długa ale całkowicie wykonalna.

Pozdrawiam,
grzesiek

o własnie mistrzu oto chodzi będe bardzo wdzięczny jak takie coś wykonasz poniewaz sama lambda z miliwoltomiwrzem to tylko
świateło w tunelu.

dlatego narazie co chcę u siebie zainstalowac to przekźnik temp. np. CM-TCS który przy odpowiedniej temp. będzie mi otwierał klapke PW i trzymał otwartą cały czas jak temp. na czopuchu będzie powyzej 120stC a jak poniżej przełączy mi na włącznik który będzie sprzężony z klapką PG i jak zamknie PG to włącznik spowoduje zamkniecie PW.
A wszystko po to aby nie potrzebnie była przez cały czas klapka PW otwarta co powoduję wychładzanie kotła.
a Przekażnik temp. jest potrzebny ponieważ przy takiej temp. na czopuchu świadczy że są wypalane gazy i PW jest potrzebne pomimio że PG będzie zamknięte a tak czasami bywa że ładnie zasyp gazuję i jest powyzej 100stC na czopuchu to zamknięcie też PW to była by wielka pomyłka i przewaznie się tak dzieje po rozpaleniu kociołka.

velveto
04-01-2013, 12:21
napisz jeszcze jak masz ocieplone te 120 m i czy masz bojler, jeśli dom jest w miare ocieploiny to 24kW spokojnie by ogrzało dwa takie domy jak twój. Skutki za dużego kotła oprócz smoły to ciągłe kiszenie opału (dym) i będziesz spalał dużo więcej opału niż przy odpowiednio dobranym kotle.

nie wiem czy jesteś świadom bo producent na swojej stronie pisze bzdury
"Kotły typu SKG to uniwersalne piece c.o. przystosowane do pracy w systemie górnego i dolnego spalania."
jest to kocioł górnego spalania i aby palić w nim ekologicznie i ekonomicznie należy palić w nim od góry co wiąże się z cyklicznym rozpalaniem (nie należy dokładać opału podczas palenia). I jak przeczytasz początek tego tematu dowiesz się że nie obejdzie się bez jego przeróbek.
W żadnym wypadku nie jest to kocioł dolnego spalania a najwyżej śmieciowego palenia.
Myślę że te „bzdury’’ to celowe działanie producentów którzy przedstawiają nazwijmy to nie do końca prawdę o swoich produktach ,licząc że nieświadomy klient wybierze właśnie ich produkt w wierze że będzie spełniał jego oczekiwanie .Niestety walka z tym to walka z wiatrakami jednak czy nie warto stworzyć swego rodzaju czarną listę producentów którzy podają nieprawdziwe informacje ? Czytając to forum od pierwszego posta napotkałem sporo osób będących przed zakupem kociołka (którzy nie wiedzą jak wygląda GS a jak DS.) opierają się na informacjach producenta lub sprzedawcy a jakie są już wiemy.

rtpm
04-01-2013, 12:42
Nie wiem, czy taka akcja nie ruszyłaby przysłowiowej lawiny przeciwników ogólnie palenia węglem i trucia ... Zakładam bowiem,
że łączyłaby się z mocną akcją propagandową, bo dlaczego nie połączyć tego z ekologicznym paleniem, a więc książką,
czy też streszczeniem tego wątku.

Przeciwników węgla jest sporo i nieraz był tutaj poruszany wątek opodatkowania i sprawiania, by palenie takie nie było opłacalne.

Dla mnie dziwne jest, dlaczego te centra badawcze itd. firm nie potrafią stworzyć dobrego kotła, a grupa użytkowników na forum potrafi
chociażby wymyśleć i zaimplementować pewne usprawnienia.

Może stworzymy projekt kotła na licencji jakieś wolnej open source?, czy jak to się zwie ;-)
Fundusze na kickstarter'ze lub innym serwisie by się znalazły :)

sylwek_kwiecien
04-01-2013, 12:57
Witam Wszystkich forumowiczów!
Jeżeli chodzi o palenie w CO nie jestem fachowcem. Z racji że większość swojego życia nie byłem zmuszony palić to nie interesowałem się tym w ogóle. Teraz sytuacja zmieniła się- od początku sezonu jestem zmuszony ogarnąć palenie w kotle. Początki takie jak mówi "tradycja"- pół zeszytu na ruszt, szczapy, grubsze drewno, trochę węgla, potem drewna( na przemian z węglem), ogólny chaos i bajzel. Niczego nie świadomy nie zasypywałem kotła( 25 KW, nie znam niestety producenta ani innych parametrów, tylko moc) tylko paliłem" dosypkami" co 1,5, -2 h. Kupa dymu gryzącego po otwarciu drzwiczek zasypowych aż w oczy drapało. Metoda jaką paliłem nie istniała, po prostu na tzw. farta, nie miałem określonej dokładnej techniki. Paliłem nieraz więcej drewnem(mokre iglaste i liściaste), nieraz dołożyłem węgla. Coraz mniej to mi się podobało, już znudziło mi się cuchnąć wędzonką, biegać do kotłowni co chwila. Szukając innego, lepszego sposobu palenia i obsługi kotła trafiłem na to forum( za co jestem wdzięczny Bogu). Last Rico nieoceniony jesteś. Przeczytałem na razie do str 120 bodajże, zapewne nie dam rady tak szybko przeczytać tak obszernej treści. Palę od jakiegoś tygodnia sposobem LR. Na dniach przeróbki (uszczelnienie, miarkownik, KPW. zmniejszenie paleniska) Teraz ma pytanie dotyczące ognia w czopuchu, chciałbym dowiedzieć się czy Wy również macie często ogień w czopuchu. Sprawa ta jest najbardziej widoczna przy gazowaniu węgla. Naczytałem się i widziałem na własne oczy jak wygląda pożar sadzy :( Komin czyszczony przed sezonem. Jestem początkującym palaczem a lęki mam jak cholera. Mam prośbę do Ciebie Last Rico i innych kolegów o odpowiedź. Z góry dziękuję
Pozdrawiam serdecznie!

Ps. Wielkość oryg. rusztu(500x350mm), Palenisko zmniejszone do 260x350mm) za pomocą cegieł, układanych luzem, uszczelnionych od spodu wełną min.



158251158252




Pow.domu- ok.250 m.kw, nie ocieplony
Instalacja grawitacyjna+ bojler dwu funkcyjny 120L.

jacet100
04-01-2013, 13:11
Musisz jeszcze narysować przekrój kotła.

mals121
04-01-2013, 13:35
Myślę że te „bzdury’’ to celowe działanie producentów którzy przedstawiają nazwijmy to nie do końca prawdę o swoich produktach ,licząc że nieświadomy klient wybierze właśnie ich produkt w wierze że będzie spełniał jego oczekiwanie .Niestety walka z tym to walka z wiatrakami jednak czy nie warto stworzyć swego rodzaju czarną listę producentów którzy podają nieprawdziwe informacje ? Czytając to forum od pierwszego posta napotkałem sporo osób będących przed zakupem kociołka (którzy nie wiedzą jak wygląda GS a jak DS.) opierają się na informacjach producenta lub sprzedawcy a jakie są już wiemy.

Wiem już że w tym piecu rozpala się od góry ale czy piec Krzaczek SKG Plus jest coś wart. Tam gdzie mieszkam nie mam bardzo możliwości wyboru. I cena też nie jest najgorsza.

g_stanislaw
04-01-2013, 13:40
Przyciskiem STOP w waszym sterowniku wyłączam także pompę c.o. a jestem tylko człowiekiem i mogę zapomnieć nacisnąć start, nie domknąć dobrze drzwiczek a awaryjne załączenie pompy może nie zadziałać i co wtedy?
Wtedy wybierz się do apteki i kup coś na sklerozę. :) Innym wyjściem jest wymiana kotła na gazowy. Raz ustawisz i masz spokój.
Możesz też skonstruować własny sterownik, który będzie mieć wszystko, o czym sobie zamarzysz. :D
Przestańcie już jątrzyć i wróćcie do tematu.

jacet100
04-01-2013, 13:41
Tam gdzie mieszkam nie mam bardzo możliwości wyboru.

A sklepy internetowe? Swój kociołek tak kupiłem. Kierowca wstawił go paleciakiem do garażu, obejrzałem i dopiero zapłaciłem. Bez żadnej zaliczki. I cena była niższa niż u dystrybutora kilka kilometrów od mojego domu. To zakup na lata, lepiej mieć duży wybór.

sylwek_kwiecien
04-01-2013, 16:52
Musisz jeszcze narysować przekrój kotła.


Dodałem szkice kotła

ZUG
04-01-2013, 17:25
Dodałem szkice kotła

jezu co to jest ,wcale sie nie dziwie że masz ogień w czopuchu.
nad drugim wymiennikiem musiała by być przysłona aby kierunek spalin schodził w dól i oplatał
wymienniki.

Vld
04-01-2013, 18:12
dobrze wam tu, krucjata pompowców wasz wątek omija ;)

animuss
04-01-2013, 18:23
Dodałem szkice kotła

To płomieniówki .
Co to za potwór ile to ma mocy jest gdzieś napisane.

Wezyr
04-01-2013, 18:56
Kompletnie , nie opłacalne jest teraz kupowanie GS i DS który jest przecież drogi , chyba że przystosujemy go do podajnika . Mój sąsiad za moją namową taki sam budynek jak mój na jesieni zakupił tłokowca - powalczyliśmy tydzień i teraz to jest to . Jak moja Logika się wypali [ palę 9 sezon ] to idę zdecydowanie w tłoka . Do tej pory tłokowiec 19 kW z Pleszewa [ praca ciągła dzień i noc ] nie przeżarł nawet 2 ton miału tego tańszego po 440 zł i już widzę że 3,5 tony to maks - temp pracy to ok 55 C , powierzchnia ogrzewana ok 150 m .Gs jest tańszy w zakupie , ale koszty tłoka zwrócą się już po 3 latach . Co prawda raz się zawiesił opał i wyłączył [ trzeba było powtórnie rozpalać , ale nic w porównaniu z moim . Tłokowiec był próbowany na miale , groszku i palet [ owies nie próbowany z braku możliwości taniego zakupu ] jednak miał jakby był dla niego stworzony . Cena prawie 7 tys ale koszty eksploatacji nijakie choć pracuje non stop .Ja palę od 6 do ok godz 23 jak od góry to dwa zasypy po ok 15 kg czyli 30 kg dziennie , dolne podobnie węgiel po 720 zł a spalę ok 4 ton - ok 2,5 tys zł + 3 - 4 m drewna tłok w tym czasie połknie ok 1,5 tys zł paląc praktycznie ciągle czyli oszczędność do mnie to 1,5 tys zł rocznie . proszę policzyć nawet z kredytem .o obsłudze i spokoju nawet nie piszę bo po co się denerwować .

rybniczanin
04-01-2013, 19:03
dobrze wam tu, krucjata pompowców wasz wątek omija ;)

Trafią i tu: Pyxis,Arturo i inni żeby się poprzekomarzać, bo te typy tak mają.;)

Vld
04-01-2013, 19:17
tłok fajny jest, ale też ma kilka pułapek
raz są różne palniki z róznymi problemami, typu defro akm2
dwa nie może być za duży, nalepiej pracuje w trybie ciągłym, bez potrzymania. Jak bedzie inaczej, od sadzy się nie opędzisz.
trzy to opal, nie może nadmiernie się spiekać. W pracynciągłej jeszcze sobie z takim poradzi, ale z podtrzymaniem będzie produkował buły.

Wezyr
04-01-2013, 19:29
Vid ale analizując to co widzę u niego i u mnie to dzień i noc . Ktoś powie że głośny , ale przecież nie stoi w salonie - regulacja mocy w instrukcji to od 2 kW do ponad 20 , chociaż średnia to ok 12 kW . Dalej tłoka trzeba wyregulować - a co nie trzeba nawet nie mający zielonego pojęcia w miesiąc ustawi jak trzeba [ wiadomo jak nie spala i sypie na dół paliwo to trzeba dać mniej i wolniej ] ja go nie chwalę bo go nie mam tylko patrzę trzeźwo że to jest chyba to co bym chciał .Na razie zima licha więc spalanie może być trochę zakłamane , ale tylko trochę .Oczywiście producent się chwali że ma ok 90 % sprawności , ale wszyscy się czymś chwalą - dodam tylko że maszyna nie ma żadnego deflektora co chyba jest nowością w tego typu kotłach . Nie podaję typu bez reklamy jednak komu wypali się kocioł daje tą myśl pod rozwagę jak tanio i czysto spalić .

piastun
04-01-2013, 19:45
powalczyliśmy tydzień i teraz to jest to .
To co napisałeś jest najważniejsze :P. Mało kto ma takiego sąsiada/taką wiedzę i pasję, żeby osiągnąć taki rezulatat o jakim piszesz. Jeżeli ktoś ma dwie lewe ręce i alergię do kotłowni to nawet z piecem gazowym może mieć problem :).
Ja bym nie pisał tak hurra-optymistycznie o tych kotłach bo na konkurencyjnym forum można poczytać o zużyciu opału przez ludzi i aż można się z głowę złapać, niektórzy miesiącznie w sezonie letnim spalają po 300kg eko-groszku dla samego CWU!Pytanie jest czy sąsiad ma podobną temperaturę w domu, czy podgrzewa CWU itp.
Takie piece wymagają dużo więcej czasu od użytkownika w celu odpowiedniego/ekonomicznego ustawienia ...a co zrobić jak ktoś zakupi jakiś badziewny miał :P itp. Zastanawia mnie też zużycie energii elektrycznej przez okres grzewczy
pozdrawiam

Wezyr
04-01-2013, 19:56
Nic nie było tak na friko kolektor z puszek od piwa powstał miedzy innymi z takich posiedzeń .Kocioł jest z sterownikiem titanic , jednak ponoć teraz jest jeszcze lepszy [ iryd ] jednak tego nie wiem tylko zasłyszane i reklamowane więc sprawa tylko gębowa .Motoreduktor firmy Nord [ To zapisałem dla siebie jak będę kupował ] Energii nie wiem ile zużywa , ale pewnie są to ilości pomijalne .

animuss
04-01-2013, 20:09
Nic nie było tak na friko kolektor z puszek od piwa powstał miedzy innymi z takich posiedzeń .Kocioł jest z sterownikiem titanic , jednak ponoć teraz jest jeszcze lepszy [ iryd ] jednak tego nie wiem tylko zasłyszane i reklamowane więc sprawa tylko gębowa .Motoreduktor firmy Nord [ To zapisałem dla siebie jak będę kupował ] Energii nie wiem ile zużywa , ale pewnie są to ilości pomijalne .
Tłokowca nie kupujcie tylko szukajcie ślimakowca .

ZUG
04-01-2013, 20:15
wezyr jaki masz dom? jak nie tajemnica
wychodzi 30kg/17h

Vld
04-01-2013, 20:27
mój bierze ok 1kWh/dobę liczone razem z pompami CO, CWU

Wezyr
04-01-2013, 20:38
wezyr jaki masz dom? jak nie tajemnica
wychodzi 30kg/17h gdzieś pisałem taki dwuspadowy dach 5 poziomów po 45 m jednak ogrzewam tylko 3 poziomy + garaż w sumie max 150 - 160 m . Okna plastykowe , na ścianach twardy styropian [ boki i załamania bez okien 10 cm ] tam gdzie okna 5 cm . Dom umieszczony prawie na samej górze bez osłony do lasu maks 0,5 km [ wiatr ] stąd znakomity ciąg i wokół zimno [ wielka zaleta latem - zima wręcz paskudnie ] z tymi 30 kilogramami to nie tak bo jak zapale od góry to ok 1 godz się rozgrzewa i ok 2 godz gaśnie [ palone 2 razy ] taka ilość paliwa załadowana raz [ ok 30 kg ] pali ok 14 - 16 godz max .Dolicz do tego ok 5 kg drewna na rozpałkę [ nie dotyczy zapalenia dołem bo tutaj drewna jest mało ] To nie wszystko woda grzana w Junkersie do zmywania i kompania opłata za gaz to ok 110 zł na dwa miesiące . Mam tez baniak 140 l przy kotle jednak zanim woda doleciała to Żona dostawała szału stąd takie rozwiązanie . Do kapania [ wanna ] na kotle trzeba 65 C [ lubię wodę gorącą ] wiec moje 54 C to lipa . Prąd ok 240 kW miesiąc .

piastun
04-01-2013, 21:04
Wezyr Ty jakiś czas temu opisywałeś swoją przeróbkę, która teraz nosi nazwę rura Wezyra :P tj. dostarczanie PW do palnika przy spalaniu DS. Czy możesz napisać zużcie dobowe opału przy podobnych warunkach przy paleniu DS i GS ?

ZUG
04-01-2013, 21:07
to faktycznie jest różnica aby tłokowca instalować
fundamentalną sprawą jest dobrze ustawić sterownik aby spalanie było małe ,tyle co widzę mają z tym
co nie którzy problemy i wcina im opału że głowa mała ale to kwestia dobrego wysterowania i później
to same korzyści.

też grzebałem tematy o peletach ale coś mi się nie chcę wierzyć aby domek 120m2 ocieplony palił w mrozy
-10stC nie całe 20kg/doba

ZUG
04-01-2013, 21:09
piastun
cytat wezyra".Ja palę od 6 do ok godz 23 jak od góry to dwa zasypy po ok 15 kg czyli 30 kg dziennie , dolne podobnie węgiel po 720 zł a spalę ok 4 ton"

Wezyr
04-01-2013, 21:15
Nie zauważyłem większych różnic w spalaniu opału między dwoma metodami jest jednak różnica w wyglądzie popiołu DS spala zdecydowanie lepiej wręcz na pył kocioł szybciej startuje jednak wydaje mi się że może to być wynikiem że w DS jest większa powierzchnia odbioru ciepła [ pali się miedzy dwoma wymiennikami ] jednak czy czyściej to już byłbym ostrożny - na pewno efektywniej . Przy spalaniu drewna DS bije na głowę GS i tutaj nie ma żadnego porównania . Praca w DS jest prostsza i wygodniejsza , jednak trzeba mieć dosyć dobry węgiel lub drewno .

animuss
05-01-2013, 00:43
gdzieś pisałem taki dwuspadowy dach 5 poziomów po 45 m jednak ogrzewam tylko 3 poziomy + garaż w sumie max 150 - 160 m . Okna plastykowe , na ścianach twardy styropian [ boki i załamania bez okien 10 cm ] tam gdzie okna 5 cm . Dom umieszczony prawie na samej górze bez osłony do lasu maks 0,5 km [ wiatr ] stąd znakomity ciąg i wokół zimno [ wielka zaleta latem - zima wręcz paskudnie ] z tymi 30 kilogramami to nie tak bo jak zapale od góry to ok 1 godz się rozgrzewa i ok 2 godz gaśnie [ palone 2 razy ] taka ilość paliwa załadowana raz [ ok 30 kg ] pali ok 14 - 16 godz max .Dolicz do tego ok 5 kg drewna na rozpałkę [ nie dotyczy zapalenia dołem bo tutaj drewna jest mało ] To nie wszystko woda grzana w Junkersie do zmywania i kompania opłata za gaz to ok 110 zł na dwa miesiące . Mam tez baniak 140 l przy kotle jednak zanim woda doleciała to Żona dostawała szału stąd takie rozwiązanie . Do kapania [ wanna ] na kotle trzeba 65 C [ lubię wodę gorącą ] wiec moje 54 C to lipa . Prąd ok 240 kW miesiąc .

Aż niemożliwe to się wydaje jeszcze dodatkowo gaz i prąd .Jak paliłem ostatnio w tą zimę na całą dobę max 25-28 kg +2 razy rozpałka kilka szczapek i resztki żaru , w te mrozy co były w tym roku na C.O. + CWU prawie 450m2 ale różna temp. nastawiona co do gazu na gaz mam tylko kuchenkę gazową .Jak podam do bojlera w okolicach 60*C+- to już jest gorąca woda ze trzeba zimną mieszać .Brak Ci pompy cyrkulacyjnej w obiegu CWU i dlatego do zmywania gaz do kąpania prąd bo masz zimne rury i zanim je woda ogrzeje to traci ciepło .

sylwek_kwiecien
05-01-2013, 01:20
jezu co to jest ,wcale sie nie dziwie że masz ogień w czopuchu.
nad drugim wymiennikiem musiała by być przysłona aby kierunek spalin schodził w dól i oplatał
wymienniki.

Zug bardzo Ci dziękuję za naprowadzenie na ten trop. :) Wyobraź sobie że ten zawirowywacz leżał ok. 0,5 m ode mnie- teściowa powiedziała " to jakby ogień zbyt duży, żeby przydusić". Przez cały czas była to dla mnie wręcz zbyteczna blacha :) Nawet się znalazło na to miejsce w kotle.

Animuss, Dzięki za wyjaśnienie. Ten potwór ma 25 KW->zmniejszony cegłami wewnątrz.
ps.rysunek troche źle przedstawiłem- ten pierwszy wymiennik od lewej jest krótszy, jest prześwit ok. 8-10cm, spaliny mają tamtędy ujście. zawirowywacz opiera się na drugim wymienniku i na ściance wewn. wyczystki

jacbelfer
05-01-2013, 02:20
Wezyr

...z tymi 30 kilogramami to nie tak bo jak zapale od góry to ok 1 godz się rozgrzewa i ok 2 godz gaśnie [ palone 2 razy ] taka ilość paliwa załadowana raz [ ok 30 kg ] pali ok 14 - 16 godz max .Dolicz do tego ok 5 kg drewna na rozpałkę [ nie dotyczy zapalenia dołem bo tutaj drewna jest mało ] To nie wszystko woda grzana w Junkersie do zmywania i kompania opłata za gaz to ok 110 zł na dwa miesiące

Jak już w innym wątku napisałem, mam dla Ciebie Wezyr wielki szacun :yes:

Robisz te swoje prezentacje z prac i w codziennej obsłudze mówisz prawdę.

animuss


Jak paliłem ostatnio w tą zimę na całą dobę max 25-28 kg +2 razy rozpałka kilka szczapek i resztki żaru , w te mrozy co były w tym roku na C.O. + CWU prawie 450m2

Ja sobie to policzyłem.
Załóżmy, że masz bardzo dobry opał- 28 MJ .
Powierzchnia 450 m2
Temp. zewnętrzna -8 (w piszesz o mrozach, a było przecież u nas 15 !). Ja zakłądam, że u Ciebie tylko -8.

Temp. w domku :22oC (bo wtedy jest komfort). Mój brat grzeje gazem i uważa, że 18 st. to w domu jest ciepło. Ja uważam, że 21-22;)
Sprawność kotła 65% (tak wychodzi w realu, a 85 to bajki producenta w warunkach laboratoryjnych)

Jeżeli masz budynek OCIEPLONY, to powinieneś spalić ok... 35-40 kg węgla.
Twój wynik sugeruje, że masz budynek BARDZO DOBRZE OCIEPLONY (współczynnik strat ciepła 0,4).

Chętnie poczytam jak ten Twój dom jest ocieplony :confused:
Kilogram węgla ma pewną kaloryczność. Sprawność kotła, straty ciepła dają się też policzyć.

Nie piszcie ludzie, że pół tysiąca m2 powierzchni w czasie 10 st. mrozu ogrzejecie ...węglarką węgla :no:

Zapomniałem... Jeszcze się rodzina wykąpie.

G69
05-01-2013, 07:56
[QUOTE=jacbelfer;571762Jeżeli masz budynek OCIEPLONY, to powinieneś spalić ok... 35-40 kg węgla..[/QUOTE]
Jak się,to liczy?

ZUG
05-01-2013, 09:36
Jak się,to liczy?

jacbelfer
w stopce ma sprytny kalkulator także mnie/więcej możesz sobie wyliczyć;)

ale strasznie duzo tego drewna dajecie na góre zasypu.
ja u siebie dam 5wałków fi5/10cm brykietu sosnowego i kilka szczepek sosnowych (suche wszystko jak pieprz) rozpalam
jedną kostką (rozpałki grilowej) i to wszystko po 30min niema po tym śladu.
jak mozna liczyć wydajność palenia wegla jak na góre tyle drewna na walę.
mi się to pięknie rozpala i 40min do 55stC i mam nagrzaną instalacje starego typu gdzie wody jest jak cholera.
i taki zasyp 26kg węgla odgazowuję się 9-10godz. (bez żadnej ściemy) później to zagazowanie (koks) fakt po zainstalowaniu sprzetu jaki mam
zapisany w stopce.

18stC w domu to komfort nie zły "lewar" tak to musiałbym palić co trzeci dzień.
Tyle to ja mam na ganku gdzie są duże okna i drzwi wejściowe (zimno jak cholera)
jak by trzymał temp. 22-23stC to by sie wystraszył rachunku (aby uzywać takie rarytasy jak gaz,prąd to dom musi być b.dobrze ocieplony a to są potęrzne koszta co wiadomo się zawracają ale kogo stać na dzień dobry wywalic aby dom ocieplić dlatego mam rozłożone to w opale do końca naszych dni.)

Last Rico
05-01-2013, 10:07
Witajcie. :D
Brak czasu powoduje że długo czekacie na moją odpowiedź, na szczęście
są koledzy którzy ratują sytuację. Zatem od razu przejdę do odpowiedzi;

Witaj Paweł 3410 :)
Bardzo się cieszę że tu jesteś. Może uda mi się przekonać ciebie do tego
- że pomimo upływu 5-ciu lat od założenia wątku, dalej jestem przekonany
co do informacji wielokrotnie powtarzanej przeze mnie i czujnych kolegów
że warto żyć dla siebie i rodziny. Albo dmuchawa - albo powietrze wtórne!!
Już kilkadziesiąt osób (tylko w samej Polsce) umarło od tlenku węgla i tego
faktu NIE DA SIĘ jakoś odwrócić. Piszesz że nie zauważyłeś nic takiego
niepokojącego. Kolego, tej śmierci nie da się zauważyć wierz mi, coś wiem
na ten temat. Paweł, żebyś dobrze mnie zrozumiał nie chcę cię zniechęcać
- pracuj dalej, ale rób to bezpiecznie.

W tym wątku staramy się pomagać w dojściu do ekonomicznego spalania,
trzeba jednak pamiętać, że należy trzymać się "recepty", gdyż inaczej nie
ma gwarancji czystego spalania. Wiem - że kupiłeś kocioł ze sterownikiem
i szkoda ci zdejmować coś - za co zapłaciłeś, wiem, że nie chcesz wiercić
otworu w nowych drzwiczkach zasypowych. Kolego, powiem to najkrócej
jak umiem, zachęcam cię gorąco do zmian, są one wg. mnie KONIECZNE
do tego żebyś pozbył się smoły, dymu i strat. Przykro mi bardzo - ale ja
zwyczajnie nie znam innej drogi. Wybierz ekonomię i wchodź do klubu!
Pozdrawiam. :D
--------------------


Cześć Mebel :D
Pustaki żużlowe - to ogólna nazwa materiału budowlanego, niestety żużel
żużlowi nierówny i niektóre z nich - są bardzo twarde, a przez to zawierają
w sobie mało powietrza. To raczej zimny materiał. Nie wiem jak wyglądają
pustaki z którego masz zbudowany dom, ale chcę żebyś wiedział że może
on mieć (nie musi oczywiście ale może) stosunkowo duże straty ciepła. Dom
o pow.150-160 m2 i spalanie 20 kg węgla kam. na 10 godzin, to nie jest jakiś
super wynik (przy spalaniu całodobowym, to ważne). Nie wiem jakie masz
okna, drzwi, wiem jednak jedno :D, da się zejść tej ilości na pewno, warunek
jest taki że trzeba dokonać zalecanych zmian. Zacznij od uszczelniania.
Na resztę, bardzo dobrze odpowiedział kolega Jacet 100.
Pozdrówka. :D
--------------------

Last Rico
05-01-2013, 10:16
Witamy Carinus :D

DS/GS
Rozumiem że po uszczelnieniu górnego przelotu palisz w tym kotle jak w DS.
Wiem że jest sezon i czasu na czytanie mało, a palić jakoś jednak trzeba -
streszczę koledze że w tym wątku odradzam jakąkolwiek inną niż "otwarta"
- pozycję przepustnicy spalin w czopuchu. Otwieramy raz i ... zapominamy.
Robię to streszczenie wyłącznie z powodu bezpieczeństwa twojego i innych.

Napisałeś do kolegi ZUG cyt:
""Po co mam palić w piecu 20h jak mogę 5h i w tym czasie wywalam przez
15 dodatkowych godzin ciepło przez komin.""

No właśnie to nie jest tak dokładnie jak piszesz. Strata kominowa NIE JEST
stała i uzależniona WYŁĄCZNIE od czasu spalania, czyli im dłużej spalam,
tym mam większą stratę. Nie jest tak. Gdyby tak było, to każdy chciałby
spalić swój zasyp nawet nie w 5 godzin, ale w dwie, a potem może w jedną.
Oczywiście stale pamiętam że pompujesz w bufor.
Żeby czysto spalić 1 kg węgla, potrzeba dostarczyć około 9 m3 powietrza,
ani mniej, ani więcej. To że nie mniej - rozumie każdy, zasyp niedotleniony.
Ale dlaczego nie można spalić czysto dając więcej niż 9 m3 ??? To jest
ciekawe. Dlatego, że wydmuchamy z zasypu trujący ale palny tlenek węgla,
on się nie spali i uleci w okolicę.

Strata kominowa kolego - powstaje na skutek nagrzewania pasożytniczego
azotu, który nie bierze udziału w spalaniu, a jest jedynie złodziejem naszego
ciepła. Azot stanowi jak wiemy prawie 80% powietrza, nagrzewa się w kotle
i ulatuje z tym ciepłem w komin, to wielki szkodnik (w przyp. ogrzewnictwa).


Przepustnica spalin w kotle jest groźnym konstrukcyjnie nieporozumieniem.
Jest przysłowiową "zatkaj dziurą" wynikającą z nieumiejętności wykonania
SZCZELNEGO kotła przez wytwórnię. Było już wystarczająco dużo zatruć
z powodu przymykania drogi spalinom. Mechanizm zwykle jest taki, ludzie
widzą że silny wiatr za oknem, trzeba iść spać, no to przymkniemy...szkoda
węgla. Kiedy ofiara przymykała, był jeszcze jakiś prześwit, do tego silny wiatr.
Jakoś szło, ale po północy wiatr całkiem ustał. Kocioł stracił ciąg, produkcja
sadzy ruszyła w sposób lawinowy. Spaliny nie mogąc już wyjść normalnie
przez czopuch ---> znalazły sobie inną drogę. Tlenek, bo to główny zabójca
zaczął wydostawać się teraz przez rozetkę w drzwiach zasypowych.
Ludzie
niestety
już spali
i śpią dalej. :(

Jeśli zależy ci na ekonomicznym ładowaniu bufora, to nie staraj się montować
miarkownika do przepustnicy spalin --- bo to jest NIEBEZPIECZNE podejście.
Kolego, nie ma urządzeń 100% pewnych, sam musisz sobie odpowiedzieć
na pytanie, a co się stanie kiedy przepustnica zatnie się np. w pozycji 10%.
Steruj powietrzem dolotowym. Pójdź za mną i powiedz, czy nie ma w tym
racji? Do spalania paliwa potrzebny jest tlen z powietrza. Zatem im więcej
tlenu, to tym wyższa - wytwarzana w kotle temperatura. Czyli przymykając
to powietrze - otrzymamy skutek przeciwny. Nie ma więc po co - zagradzać
drogi gorącym, toksycznym spalinom. Ludzie nie doceniają czegoś - czego
nie widać, a wystarczą dosłownie DWA WDECHY powietrza z wyższym
stężeniem CO i następuje utrata świadomości. Gleba, gasimy światło...

Proszę więc w tym miejscu WSZYSTKICH czytających, nie wierzmy w to
że wszyscy na tym świecie - wiedzą co robią, Niektórzy producenci JUŻ
porzucili tę groźną zabawkę jaką jest przepustnica spalin. Inni dopiero to
zrobią ale to jeszcze potrwa, chodzi o to żeby wszyscy doczekali tego czasu.

Last Rico
05-01-2013, 10:39
Krótka informacja dla zainteresowanych.

Najwyższa możliwa temperatura którą można wytrzymać trzymając rękę
w wodzie, to 50*C. Potem zaczyna się degradacja białka narażonej tkanki.
----------------------

Węgiel traci wodór całkowicie przy przegrzaniu do 1300*C, oczywiście nie
natychmiast. Powyżej tej temperatury węgiel staje się koksem bez wodoru.
Jeśli coś nie zawiera już wodoru, nie wytworzy wody w spalinach.
----------------------

Koledzy, mam też osobistą prośbę, jeśli to tylko możliwe, starajmy się
nie robić z tego wątku - czatu, jednozdaniowe wpisy nieustannie podnoszą
ilość postów, niekiedy mało wpływając na treść. Wielka ilość postów osłabia
chęć czytania - u potrzebujących informacji. To moja prośba. :D

ZUG
05-01-2013, 11:09
Krótka informacja dla zainteresowanych.



Węgiel traci wodór całkowicie przy przegrzaniu do 1300*C, oczywiście nie
natychmiast. Powyżej tej temperatury węgiel staje się koksem bez wodoru.
Jeśli coś nie zawiera już wodoru, nie wytworzy wody w spalinach.
----------------------



dokładnie niema H niema H2O(w stanie gazowym)
dlatego kiedyś pisałeś dlaczego podczas odgazowania widać lekki śniezno bialy dymek
co by świadczyło że to jest H2O (A w kotle żadnych oznak zadymienia)
I ja w którymś post-ie pisałem że dla mnie
odgazowanie "moke spalanie" jest wodór jest H20
zagazowanie "suche spalanie" brak wodoru brak H2O

rtpm
05-01-2013, 11:23
Mam pytanie do kolegi @jacbelfer

Jak duże masz te otwory z tyłu w cegle (jakim wiertłem wierciłeś, o ile robiłeś to wiertłem)? Czy są to cegły 30mm grubości ?
Ta cegła z tyłu w pionie, to jest pojedyncza taka cegiełka w pionie zeszlifowana na krawędzi dla skosu?
Ta "dolna" zabudowa, jaką ma wysokość. Czy jest to 10cm? Tak mniej więcej wcześniej pisałeś o odległości ruszt-pionowy wymiennik
Czy w komorze zasypowej masz cegły po bokach?

To tyle pytań, mam nadzieję, że nie zasypałem :)

Reszta do ogółu forumowiczów.

Moje 2 tymczasowe rozwiązania dolniakowe.
#1
Na tylnej ścianie 2 cegłówki cienkie szamotowe stojące na krótszym cienkim boku stojące obok siebie. Zajmują niemalże całą tylną ścianę. Pozostałości przysypane jakby przez popiół, więc mało PW dostarczanego (poza samym ruszem).

#2
Chciałem dać jeszcze wyżej szamotu na tylnej ściance, więc pod te dwie stojące obok siebie cegły dałem jeszcze jedną, ale na szerszym cienkim boku
158387
Pozostały obszar na tylnej ścianie (gdyż 2 cegły nie zasłaniają całej ściany na szerokości) zostawiłem otwarty dla PW (ruszt odpopieliłem).
Cegły po bokach, które podtrzymują szamot zmniejszający przestrzeń wymiennik pionowy-ruszt dosunąłem do końca tak, że w rogach przy tylnej ściance zostały takie otwory na powietrze, do których teoretycznie nie powinien dostawać się popiół.

W obu przypadkach za pionowy wymiennik wrzuciłem po 2 kawałeczki szamotowych odłamków.

Niestety w przypadku rozwiązania #2 działało to jakby gorzej. Zajął mi się opał a temperatura przed zajściem całego opału niższa niż w przypadku rozwiązania #1. Może to szpary wychładzały mi komorę, zamiast dopalać, gdyż szyły trochę wyżej, albo są za duże?

158394158395

Dodam jeszcze, że przy drzwiczkach popielnikowych mam wsadzoną grubą cegłę, która zastania trochę wlot z drzwiczek i zmniejsza komorę załadunku w stronę palnika.

WBR
05-01-2013, 11:33
Witam Wszystkich serdecznie!


Dziękuję koledze "Last rico" za posty. Można zebrać i wydać książkę - całkiem poważnie to piszę, mając jednocześnie na myśli, że są pieniądze z UE właśnie na nowe technologie oraz ekologię. Mogłaby to być książka, której wydanie byłoby sponsorowane przez UE i byłoby to milion razy lepiej wydane pieniądze niż setki serwisów internetowych, z których większość to gnioty i wyrzucone pieniądze w błoto.

Pomysł z pewnością dobry. Co prawda fundusz unijne w turze 2007-2013 mają się ku końcowi, ale przed nami kolejna na 2014-2020. Być może teraz jeszcze dałoby się znaleźć jakieś działanie pomocowe "miękkie", z którego można by to zrobić, ale wymagałoby to nie lada pracy. Przede wszystkim, kto wystąpiłby z takim wnioskiem, kto przygotowałby publikację, jak wyglądałby montaż finansowy takiego przedsięwzięcia, wskaźniki projektu, w tym mierzalne efekty, z których należałoby się wywiązać. Diabeł tkwi w szczegółach, ale dla chcącego nic trudnego. Może zainteresować tym Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla z Zabrza? :) Ich patronat mógby być pomocny.
Jest jeszcze jedna przeszkoda, a mianowicie stereotypy i forsowanie rozwiązań skomplikowanych kosztem prostych. Dziś w modzie jest mówienie o innowacjach i OZE - spalanie biomasy, holzgas, owies jeszcze ujdzie i można to razem z pompami ciepła, kolektorami forsować. Ale zwykłe kotły i węgiel kojarzą się z zanieczyszczaniem środowiska i spalaniem nieekologicznym. Słyszałem o gminach, w których mogą istnieć nawet zakazy palenia węglem. Pytanie więc, czy proponowane tu proste sposoby ekologicznego i ekonomicznego spalania będą miały siłę przebicia.
Publikacja to dobry pomysł, ale to za mało zdecydowanie, nawet jeśli byłby to darmowy PDF do ściągnięcia. Jak widzimy na przykładzie innych projektów - bardziej efektowne są działania w środkach masowego przekazu. Skuteczność kampanii właściwego spalanie nie mogłaby się obejść bez krótkich spotów telewizyjnych, programów propagujących ten sposób palenia, oczywiście filmów w internecie itp. Nie mogłyby to też być działania jednorazowe, lecz długi cykl. Przynajmniej coś jak w przypadku naziemnej telewizji cyfrowej.
Krótko mówiąc, wszystko to może wyglądać na porywanie się z motyką na słońce. Ale biorąc pod uwagę, jak często marnowane są fundusze UE, może jednak warto próbować...


Chciałem się podpytać kolegów czy istnieją na rynku miarkowniki elektroniczne, które umożliwiają sterowanie powietrzem dolnym oraz górnym.

Ciekawy temat. Ja mam pytanie do kolegów znawców, w tym zwłaszcza do założyciela wątku - Last Rico, co sądzicie o rozwiązaniu zastosowanym w czeskim (?) kotle dolnospalającym OPOP 418, gdzie zwykły miarkownik steruje zarówno klapką PP, jak i górną PW?

http://www.opop.cz/o/images/H418.jpg

http://www.youtube.com/watch?v=jNGrk7ECVIE

Pozdrawiam

ZUG
05-01-2013, 11:47
Witam Wszystkich serdecznie!





Ciekawy temat. Ja mam pytanie do kolegów znawców, w tym zwłaszcza do założyciela wątku - Last Rico, co sądzicie o rozwiązaniu zastosowanym w czeskim (?) kotle dolnospalającym OPOP 418, gdzie zwykły miarkownik steruje zarówno klapką PP, jak i górną PW?

http://www.opop.cz/o/images/H418.jpg

http://www.youtube.com/watch?v=jNGrk7ECVIE

Pozdrawiam

znawcą nie jestem ale dla mnie jak niema dozoru nad lambdą i CO w podawaniu powietrza to nici z ekonomi a o ekologi nie wspomnę.
musi być sens podawania i synchronizacji PW i PG aby kominem wylatywało CO2 ,czyli to co roślina wzieła to my kominem oddamy.;)

Juzef
05-01-2013, 11:51
OK. Więc jak znajdę chwilę to wezmę sondę bosch (4-przewodową) i tytułem testów przedwstępnych podepnę pod
płytkę testową ATmegi i będę mierzył napięcia w czasie pracy pieca. Jak będę miał wyniki to udostępnię wykresy na forum.
Od tego momentu do wykonania użytecznego mikrokontrolera droga jest długa ale całkowicie wykonalna.


Również chętnie poczytam, co z tego wyjdzie. Sam parę lat temu myślałem nad sterowaniem Camino w jakiś wyszukany sposób. Ale odnośnie sondy lambda Last Rico nawet się wypowiadał, że jest szereg trudności. Ot choćby fakt, że skład spalin z węgla może z czasem spowodować zniszczenie sondy. Gdzie indziej znowuż czytałem, że sonda samochodowa może się nie nadać do kotła węglowego, gdyż jest ona nastawiona na zakres lambda bliski 1, podczas gdy przy spalaniu węgla lambda powinna być bodaj ok. 2. Stąd lepiej byłoby móc mierzyć zawartość CO w spalinach, bo to lepiej obrazuje, czy opał się pali, czy kisi.


Witam Wszystkich serdecznie!
Publikacja to dobry pomysł, ale to za mało zdecydowanie, nawet jeśli byłby to darmowy PDF do ściągnięcia. Jak widzimy na przykładzie innych projektów - bardziej efektowne są działania w środkach masowego przekazu.
Krótko mówiąc, wszystko to może wyglądać na porywanie się z motyką na słońce. Ale biorąc pod uwagę, jak często marnowane są fundusze UE, może jednak warto próbować...


To jest tak śmiałe i piękne, że aż nie wierzę, że mogłoby się udać. Zrobić zawieruchę w internecie można własnymi skromnymi siłami. Ale rzecz tak naprawdę tkwiłaby w dotarciu do pana Zenka, lat 58, który całe życie szuflował do swojego Camino, lat 40, po szufli wungla, dusząc się dymem w kotłowni i nie widzi w tym nic dziwnego ani tym bardziej nie wie, że mógłby coś ulepszyć.

Nie wierzę, że dałoby się zmienić mentalność takich ludzi. Jedni zareagują 'a co mi pan tu będziesz pouczał, ja 40 lat pale i wiem jak to sie robi', inni się przestraszą, bo nie będą umieli/chcieli wymienić uszczelnień w starym kotle czy zamontować miarkownika. My mamy wypaczone spojrzenie na sprawę, bo jesteśmy trochę oblatani w temacie, ale dla przeciętnego człowieka przejście na spalanie od góry wymaga jednak zdobycia elementarnej wiedzy i odrobiny wysiłku.
Ale może jednak pan Zenek ma syna, któremu by się chciało takich eksperymentów dokonać, gdyby wiedział, że dzięki temu będzie w domu cieplej, a on nie będzie musiał spędzać w kotłowni pół dnia? ;)

Po uderzeniu w ten stół odezwali by się też na pewno pseudoekolodzy oraz producenci kotłów. Ludzie dotąd eksportujący swoje stare Camino na złom, zaniechaliby zakupu nowych kotłów widząc, że prosto i tanio można przyzwoicie palić w starym kotle. Niechby nawet ludzie zaczęli spalać czyściej i powietrze w przeciętnej wsi było czystsze, ale pseudoekoldzy by podnieśli larum, że promuje się węgiel.

ZUG
05-01-2013, 12:05
juzef
znam kolegów ze sąsiedniego forum którzy używaja lambda samochodowego i nic się nie dzieję i mierzą 1-2lambda przy węglu
ale dobrze prawisz samo lambda to jeszcze nic ważne jest CO co też na wspominanym forum kolega vld wspominał.

animuss
05-01-2013, 13:37
animuss
Ja sobie to policzyłem.
Załóżmy, że masz bardzo dobry opał- 28 MJ .
Powierzchnia 450 m2
Temp. zewnętrzna -8 (w piszesz o mrozach, a było przecież u nas 15 !). Ja zakłądam, że u Ciebie tylko -8.

Temp. w domku :22oC (bo wtedy jest komfort). Mój brat grzeje gazem i uważa, że 18 st. to w domu jest ciepło. Ja uważam, że 21-22;)
Sprawność kotła 65% (tak wychodzi w realu, a 85 to bajki producenta w warunkach laboratoryjnych)

Jeżeli masz budynek OCIEPLONY, to powinieneś spalić ok... 35-40 kg węgla.
Twój wynik sugeruje, że masz budynek BARDZO DOBRZE OCIEPLONY (współczynnik strat ciepła 0,4).

Chętnie poczytam jak ten Twój dom jest ocieplony :confused:
Kilogram węgla ma pewną kaloryczność. Sprawność kotła, straty ciepła dają się też policzyć.

Nie piszcie ludzie, że pół tysiąca m2 powierzchni w czasie 10 st. mrozu ogrzejecie ...węglarką węgla :no:

Zapomniałem... Jeszcze się rodzina wykąpie.

Było właśnie i u mnie -15 a nawet -17 *C, z temperaturą w domu to jest problem bo nie mam takiej samej temperatury wszędzie ,na przykładzie jednej kondygnacji opiszę 100 m2 ,temperatura waha się gdzieś 18-21 *C w nocy pomieszczenia zamknięte a dzień często otwierane (sklep) wchodzą ludzie więc patrząc jeszcze inaczej można założyć że jeszcze bardziej wychładzają pomieszczenie .W mieszkaniu 22 *C W innym dużym pomieszczeniu 45m2 na działalność musi być 24*C na poddaszu np. koło 15 *C w garażu 7-10 *C
budynek ściany trój-warstwowe styropian 12 cm w dachu prawie 30cm dom przylega do 2 budynków ścianami (dom w szeregu ale narożny ) i tu mogą być pewne oszczędności
Spalam tyle ile podaję .
Mogę dodać że w dodatnich temperaturach takich do +3 i deszczowych wilgotnych spalam więcej niż w temperaturach ujemnych takich od 0 do -3.
Od Paru dni uruchomiłem podajnik w tym kotle i w tej chwili średnio wychodzi spalanie dobowe od 23-25 kg przy +2 do 4 *C uczę się dopiero jak tym palić i mam słabszy węgiel mniej kaloryczny :) Robiłem pomiar temperatury czopucha przy kotle termometrem elektrycznym przylgowym ze sterownika temperatura wahała się w trakcie pracy dmuchawy do czasu osiągnięcia temperatury zadanej na kotle 50 *C w granicach od 44,2- 49,6 i dmuchawa się wyłącza .Nie wiem jaka to jest temp spalin będę musiał przewiercić kiedyś czopuch .

ZUG
05-01-2013, 13:42
Mogę dodać że w dodatnich temperaturach takich do +3 i deszczowych wilgotnych spalam więcej niż w temperaturach ujemnych takich od 0 do -3.
Od Paru dni uruchomiłem podajnik w tym kotle i w tej chwili średnio wychodzi spalanie dobowe od 23-25 kg przy +2 do 4 *C uczę się dopiero jak tym palić i mam słabszy węgiel mniej kaloryczny :) Robiłem pomiar temperatury czopucha przy kotle termometrem elektrycznym przylgowym ze sterownika temperatura wahała się w trakcie pracy dmuchawy do czasu osiągnięcia temperatury zadanej na kotle 50 *C w granicach od 44,2- 49,6 i dmuchawa się wyłącza .

dokładnie też jest u mnie ,czyli sprawność kociołka spada na łeb na szyję i to co cenne leci gwizdkiem.
sprawność w +temp. góra 47% natomiast czym bardziej -temp. to jest coraz lepiej.

jacbelfer
05-01-2013, 13:46
animuss

Teraz już jasne. Bez tego tłumaczenia sam przyznasz, że może to być mylące, a u wielu wywołuje frustracje, że inni palą takie małe ilości :)




Mam pytanie do kolegi @jacbelfer

1) Jak duże masz te otwory z tyłu w cegle (jakim wiertłem wierciłeś, o ile robiłeś to wiertłem)?
2) Czy są to cegły 30mm grubości ?
3) Ta cegła z tyłu w pionie, to jest pojedyncza taka cegiełka w pionie zeszlifowana na krawędzi dla skosu?
.


ad. 1 Otwory (szczeliny) mają ok. 3cm2 każda. Wycięte na krawędzi cegły szlifierką.
ad. 2 Cegła ma 6 cm (ta na dole ze szczelinami). Pozostałe to cegiełki 3 cm.
ad. 3 Tak, jest pojedyncza cegła

Dolna zabudowa ma ok. 12 cm.
W komorze zasypowej nic nie ma.

animuss
05-01-2013, 14:47
dokładnie też jest u mnie ,czyli sprawność kociołka spada na łeb na szyję i to co cenne leci gwizdkiem.
sprawność w +temp. góra 47% natomiast czym bardziej -temp. to jest coraz lepiej.
A myślałem ze tylko tak ja mam .
Masz może termometr do pomiaru spalin wewnątrz czopucha ?


animuss
Teraz już jasne. Bez tego tłumaczenia sam przyznasz, że może to być mylące, a u wielu wywołuje frustracje, że inni palą takie małe ilości :)

Może i jasne ale jak można jeszcze dodatkowo tyle gazu i prądu zużywać spalając węgiel . Podaję aż z piwnicy ciepła wodę na 2 piętro i nie ma problemu ,potrzebna jest trzecia rura cyrkulacyjna która pobiera wodę przy bateriach i oddaje ją na nowo do zasobnika ,po odkręceniu "kanu" prawie od razu jest ciepła woda i nie potrzeba spuszczać jej do kanalizacji i płacić potem jeszcze podwójnie rachunki za wodę .

ZUG
05-01-2013, 15:31
A myślałem ze tylko tak ja mam .
Masz może termometr do pomiaru spalin wewnątrz czopucha ?




chodzi o termometr ze sondą ?
pomiar spalin CO .....?

animuss
05-01-2013, 16:14
chodzi o termometr ze sondą ?
pomiar spalin CO .....?
Tak pomiar sondą wewnątrz czopucha w środku strumienia spalin ,ile jest różnicy *C pomiędzy temperaturą mierzoną sondą przylgową do ścianki czopucha a pomiarem sondą wewnątrz czopucha w środku strumienia spalin.
W rurach C.O. z ciepłą wodą różnica pomiędzy temperaturą zewnętrzną rury a wewnątrz płynącej wody to kilka stopni używając termometr przylgowy i pogrążalny a w czopuchu niestety nie robiłem eksperymentu mam czopuch rurę fi 160 .

ZUG
05-01-2013, 16:22
Tak pomiar sondą wewnątrz czopucha w środku strumienia spalin ,ile jest różnicy *C pomiędzy temperaturą mierzoną sondą przylgową do ścianki czopucha a pomiarem sondą wewnątrz czopucha w środku strumienia spalin.
W rurach C.O. z ciepłą wodą różnica pomiędzy temperaturą zewnętrzną a wewnątrz rury to kilka stopni używając termometr przylgowy i pogrążalny a w czopuchu niestety nie robiłem eksperymentu mam czopuch rurę fi 160 .

uwierz jest duża różnica.
jak zasypie drugą partię węgla to podam temperatury jaka jest według sondy a pirometrem

WBR
05-01-2013, 17:06
Nie wierzę, że dałoby się zmienić mentalność takich ludzi. Jedni zareagują 'a co mi pan tu będziesz pouczał, ja 40 lat pale i wiem jak to sie robi', inni się przestraszą, bo nie będą umieli/chcieli wymienić uszczelnień w starym kotle czy zamontować miarkownika. My mamy wypaczone spojrzenie na sprawę, bo jesteśmy trochę oblatani w temacie, ale dla przeciętnego człowieka przejście na spalanie od góry wymaga jednak zdobycia elementarnej wiedzy i odrobiny wysiłku.
Ale może jednak pan Zenek ma syna, któremu by się chciało takich eksperymentów dokonać, gdyby wiedział, że dzięki temu będzie w domu cieplej, a on nie będzie musiał spędzać w kotłowni pół dnia? ;)


Niestety, w wielu przypadkach będzie tak jak piszesz. "Doświadczeni" palacze nie lubią być pouczani. A zbyt daleko idące przeróbki w stylu KPW przekraczają umiejętności przeciętnego zjadacza chleba. Znam przypadek blisko 60-letniego gościa, który chciał palić od góry po czym nie wiedzieć czemu zrezygnował, stwierdzając, że nie będzie tego próbował, bo zasyp z dmuchawą pali się ładnie i wystarczy. Na argument, że mocno dymi przy rozpalaniu odpowiedział tak jak wielu innych: "jak się pali, to ma się dymić". Jak się później dowiedziałem z innego źródła, po prostu palenie odgórne mu nie wyszło (jego Defro Optima Komfort nie ma rozetki PW). Szkoda, że nie znał np. tego:
http://www.youtube.com/watch?v=Eveyl-3FnHY
Na domiar tego palenie odgórne ignoruje większość producentów kotłów górnego spalania, a przecież zrobienie kotła wg zaleceń Last Rico nie byłoby trudne. Rozmawiałem z wieloma producentami pieców i albo udają, że nic nie wiedzą albo wzruszają ramionami. Jeden starej daty kotlarz dziwił się, po co w ogóle uszczelnienia i rozetka w drzwiczach zasypowych (sic!).
W sumie to ciekawe, bo wątek z Muratora ma bardzo wysoką odwiedzalność, a zapotrzebowanie na zaproponowane tu rozwiązania wzrasta. Dziwię się, że nikt niemal nie wykorzystuje tego potencjału. Mógłby mieć niemal darmową reklamę, bo wieść by się prędko rozeszła, że producent X czy Y wykonał kocioł idealny do palenia od góry.
Większość zakładów stoi jednak na stanowisku, że skoro produkujemy takie kotły, one się sprzedają, klienci są zadowoleni, to po co za dużo zmieniać. A jeśli już, to lepiej przekonywać do ekogroszku czy pelletu niż do ulepszonej zasypówki. Te ostatnie to w końcu asortyment najtańszy i zarobek mniejszy.

DjKosmit
05-01-2013, 18:48
Niestety, w wielu przypadkach będzie tak jak piszesz. "Doświadczeni" palacze nie lubią być pouczani. A zbyt daleko idące przeróbki w stylu KPW przekraczają umiejętności przeciętnego zjadacza chleba. Znam przypadek blisko 60-letniego gościa, który chciał palić od góry po czym nie wiedzieć czemu zrezygnował, stwierdzając, że nie będzie tego próbował, bo zasyp z dmuchawą pali się ładnie i wystarczy. Na argument, że mocno dymi przy rozpalaniu odpowiedział tak jak wielu innych: "jak się pali, to ma się dymić". Jak się później dowiedziałem z innego źródła, po prostu palenie odgórne mu nie wyszło (jego Defro Optima Komfort nie ma rozetki PW)..

Ja palę w takim kotle (wersja LUX) jak na razie bez rozetki i KPW gdyż nie mam czasu skręcić do kupy drzwiczek i kierownicy + dorobienie rozetki - inne obowiązki wzywają. Nie chce mi się wierzyć że nawet bez PW i KPW mu nie wyszło jak u mnie pali się bardzo dobrze i nie wyobrażam sobie inaczej.
Zapaliłem kiedyś tradycyjnie i totalna lipa. Masa smoły, dymu i wybuchów przez klapkę że tylko z chałupy uciekać! Nigdy więcej!

Mam bliskiego kolegę który zakupił taki sam kocioł ale z sterownikiem + dmuchawa. Jest moim rówieśnikiem. Jak się okazuje pali w nim tak jak wszyscy i na dmuchawie. Niby świadomość inna, ale błędy robi takie jak robią nasi mentorzy :) (czytaj. wiedza wyniesiona od rodziców z domu). Ja też myślałem że tak należy palić, ale ten wątek mnie przygotował. Możliwe że wkrótce się z nim spotkam i zaproponuję mu MCI :) zobaczymy co na to powie.

ZUG
05-01-2013, 19:12
Tak pomiar sondą wewnątrz czopucha w środku strumienia spalin ,ile jest różnicy *C pomiędzy temperaturą mierzoną sondą przylgową do ścianki czopucha a pomiarem sondą wewnątrz czopucha w środku strumienia spalin.
W rurach C.O. z ciepłą wodą różnica pomiędzy temperaturą zewnętrzną rury a wewnątrz płynącej wody to kilka stopni używając termometr przylgowy i pogrążalny a w czopuchu niestety nie robiłem eksperymentu mam czopuch rurę fi 160 .

mam czopuch z blachy 5mm i z każdej strony czopucha mam pirometrem 75stC
natomiast sonda w czopuchu pokazuje na cyfrowym termometrze 149stC
oczywiście po pewnym czasie jak rozgrzał sie czopuch gdy juz po dłuższym czasie na
pirometrze nie chciało wzrastać pomimo że na czopuchu utrzymywała się w/w temperatura
wskazana przez sondę.

158528

rybniczanin
05-01-2013, 19:30
No to teraz @ZUG musiałbyś wyczyścić czopuch w środku i ponownie zrobić pomiar. Ciekawe jaki wtedy byłby wynik?;)

ZUG
05-01-2013, 19:33
No to teraz @ZUG musiałbyś wyczyścić czopuch w środku i ponownie zrobić pomiar. Ciekawe jaki wtedy byłby wynik?;)

spokojnie jest czyściutki :P

rybniczanin
05-01-2013, 19:38
@ZUG a kiedy go czyściłeś;)? Zawsze coś osiada na ściankach i robi izolację. Dlatego mierzenie temperatury poprzez termometry przylgowe i pirometry jest prawdę powiedziawszy nic nie dające. Tylko sonda albo termometr do pomiaru spalin znajdujący się w strumieniu spalin daje wymierny pomiar.

WBR
05-01-2013, 19:38
Ja palę w takim kotle (wersja LUX) jak na razie bez rozetki i KPW gdyż nie mam czasu skręcić do kupy drzwiczek i kierownicy + dorobienie rozetki - inne obowiązki wzywają. Nie chce mi się wierzyć że nawet bez PW i KPW mu nie wyszło jak u mnie pali się bardzo dobrze i nie wyobrażam sobie inaczej.
Zapaliłem kiedyś tradycyjnie i totalna lipa. Masa smoły, dymu i wybuchów przez klapkę że tylko z chałupy uciekać! Nigdy więcej!


No to jak widać są różne doświadczenia z tym paleniem dolnym i górnym, bo z tego co wiem u niego się nie zasmala, a pali na temperaturach 45-55 stopni. Nie wiem, co tam konkretnie nie wyszło, być może zasyp nie chciał mu się od góry zapalić, a pewnie próbował dmuchawą a nie naturalnym ciągiem. Tak czy owak, być może to po prostu brak chęci do zmian i przełamania się. Nieważne. Podałem to tylko jako przykład pewnych zachowań, bynajmniej nieodosobniony. Mnie z kolei tradycyjne palenie od dołu wyszło bokiem, że znienawidziłem palenie przez jakiś czas w ogóle, bo w starym koksiaku całe ciepło waliło w komin. Palenie od góry w nowym kotle było wybawieniem, w starym nie próbowałem.
=
Moim zdaniem można przekonać innych do zmiany sposobu, ale nie może to odbywać się za pomocą słów, bo wyjdzie się na przemądrzałego. To musi być jak w starym programie Sonda: konkret, przykład, doświadczenie, porównanie, zobrazowane filmem i dotarcie do większej grupy odbiorców. Bez tego się nie da. Taka ogólna refleksja.


Reszta do ogółu forumowiczów.

Moje 2 tymczasowe rozwiązania dolniakowe.
#1
Na tylnej ścianie 2 cegłówki cienkie szamotowe stojące na krótszym cienkim boku stojące obok siebie. Zajmują niemalże całą tylną ścianę. Pozostałości przysypane jakby przez popiół, więc mało PW dostarczanego (poza samym ruszem).

#2
Chciałem dać jeszcze wyżej szamotu na tylnej ściance, więc pod te dwie stojące obok siebie cegły dałem jeszcze jedną, ale na szerszym cienkim boku
158387
Pozostały obszar na tylnej ścianie (gdyż 2 cegły nie zasłaniają całej ściany na szerokości) zostawiłem otwarty dla PW (ruszt odpopieliłem).
Cegły po bokach, które podtrzymują szamot zmniejszający przestrzeń wymiennik pionowy-ruszt dosunąłem do końca tak, że w rogach przy tylnej ściance zostały takie otwory na powietrze, do których teoretycznie nie powinien dostawać się popiół.

W obu przypadkach za pionowy wymiennik wrzuciłem po 2 kawałeczki szamotowych odłamków.

Niestety w przypadku rozwiązania #2 działało to jakby gorzej. Zajął mi się opał a temperatura przed zajściem całego opału niższa niż w przypadku rozwiązania #1. Może to szpary wychładzały mi komorę, zamiast dopalać, gdyż szyły trochę wyżej, albo są za duże?

158394158395

Dodam jeszcze, że przy drzwiczkach popielnikowych mam wsadzoną grubą cegłę, która zastania trochę wlot z drzwiczek i zmniejsza komorę załadunku w stronę palnika.

RTPM,
przeczytałem wszystkie Twoje posty o bojach z kotłem Zielke. Pomyśleć, że kiedyś byłem bardzo skłonny kupić piec ze Stężycy od Zielkego czy Kordy, bo prosty, tani i jako rezerwa będzie dobry. Po lekturze Twoich i innych użytkowników problemów cieszę się, że tego nie zrobiłem, tylko wybrałem bardziej sprawdzonego producenta, który zresztą niedawno brał tu udział w dyskusji. Chociaż spotkałem wielu użytkowników zadowolonych ze stężyckiej produkcji (kotły te kupują chętnie zwłasza w rejonie
kaszubsko-pomorskim). Może to faktycznie głównie Ci, co mają słaby ciąg w kominie i im te nieszczelności w drzwiczkach nie przeszkadzają, bo opał bynajmniej się dobrze pali. Stąd nie dziwi już, że ślusarze-kowale-artyści produkują od lat te piece i prawie nic nie zmieniają, bo skoro tanio, jakoś tam się pali i ludzie kupują, to pewnie jest dobrze. Przemysław2ar ma rację - teraz już wiadomo, dlaczego tych konkretnie modeli się standardowo nie uszczelnia.


Moim zdaniem jest to kocioł gospodarczy a palenie w nim polega na jego rozszczelnieniu (jeżeli jest w ogóle uszczelniany)

Gdzieś pytałeś o moc Twojego kotła. To na bank nie jest większy od 18 kW, bo modele od 22 kW wzwyż mają więcej półek w wymienniku. Z wyglądu to prawie na pewno będzie 18-tka.
Dodatkowo Zielke produkuje kotły przystosowane do spalania miału z dmuchawą. Nie są wysokich lotów, ale chyba i tak lepsze od tych "pseudodolnych" produkcji, bo są przystosowane do spalania górnego i mają uszczelnione drzwiczki zasypowe.

http://img819.imageshack.us/img819/5875/przekrjnaallegro.jpg

Tak na marginesie, to kotły "dolnospalające" Zielkiego i Kordy są bardzo podobne, niemal identyczne. Pojawiły się w tym wątku posty także o nich:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=5657381&viewfull=1#post5657381

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=4404631&viewfull=1#post4404631

Z tego, co widzę u Kordy jest jeszcze regulacja 3-stopniowa drzwi popielnika oraz dodatkowych otwór powietrza (wtórnego?) w drzwiczkach przy ruszcie, ale to chyba i tak niewiele daje.

http://www.korda.lynx.pl/images/Image002.jpg

Plusem tych zakładów jest to, że można do nich pójść i zamówić kocioł według indywidualnego projektu. Jeśli nie będzie za mocno odstawał od ich standardowej produkcji, to go wykonają. Z uszczelnieniami, miarkownikiem czy rozetą PW nie robili problemów, chociaż oczywiście wszystko za dopłatą. I jak to sobie klient skalkuluje, to może wyjść, że po doliczeniach bardziej się opłaci kupić droższy kocioł np. z Zębca czy Ogniwo niż ze Stężycy. Dlatego też nie zdecydowałem się zamawiać nic u nich.

Wracając jeszcze do Twoich przeróbek: czy próbowałeś może modyfikacji proponowanej przez użytkownika Jarecki79 dla Zielke KWZ 22 kW?

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=4487548&viewfull=1#post4487548

ZUG
05-01-2013, 19:43
@ZUG a kiedy go czyściłeś;)? Zawsze coś osiada na ściankach i robi izolację. Dlatego mierzenie temperatury poprzez termometry przylgowe i pirometry jest prawdę powiedziawszy nic nie dające. Tylko sonda albo termometr do pomiaru spalin znajdujący się w strumieniu spalin daje wymierny pomiar.

w środę go przeczyściłem.
wiadomo że zawsze jest nalot przecież używam ten kocioł.
i tu trafiłeś w samo sedno pisząc "Dlatego mierzenie temperatury poprzez termometry przylgowe i pirometry jest prawdę powiedziawszy nic nie dające. Tylko sonda albo termometr do pomiaru spalin znajdujący się w strumieniu spalin daje wymierny pomiar."

obejrzyj ten wklejony obrazek

rybniczanin
05-01-2013, 19:53
@ ZUG widziałem go. Akurat jeśli chodzi o pomiary to coś tam widziałem mając kilku letni epizod przy AKP(Aparatura Kontrolno-Pomiarowa) na kotłowni przykopalnianej. Były tam OPS-y i WR-y. Nie wiem czy coś Tobie to mówi ale nie ważne. Miałem wtedy jeszcze styczność z wodowskazami na rtęć.

Edit:Toż napisałem po Twoim obrazku. Dlatego mnie nie dziwi.

ZUG
05-01-2013, 19:56
no to tym bardziej nie powinno cię dziwić że jest taka różnica;)

rybniczanin
05-01-2013, 20:19
Z tym czyszczeniem czopucha to się drażniłem:p Wiem że używasz wyczystki w czopuchu. Myślę że nie tylko Ty i ja.;)

ZUG
05-01-2013, 20:28
Z tym czyszczeniem czopucha to się drażniłem:p Wiem że używasz wyczystki w czopuchu. Myślę że nie tylko Ty i ja.;)

spoko spoko;)

LR pisał abyśmy nie używali jego wątku jako czat ale kurczę jak ciężko to zrobić.
może to tak wygląda ale zawsze w tym naszym "czacie" coś jest wnoszone
a pisanie w kółko o KPW,PG,PW co gdzie i jak to ten wątek stał by się nudny

dlatego jak coś jest merytoryczne nie powinno stanowić problemu

ale tutaj LR "urządza";)

pepo82
05-01-2013, 20:56
Witam
dzisiaj po raz pierwszy od miesiąca wszedłem na forum i zobaczyłem o dziwo że Last Rico znowu się pojawił :)

oczywiście wyrazy szacunku za wiedzę na temat spalania węgla- gdyby nie twoje porady to do dzisiaj byłbym w czarnej kupie.... węgla :)
w sumie to twoja obecność zmobilizowała mnie do zarejestrowania się i napisanai pierwszego postu.

Ale od początku. we wrześniu 2012 zakupiłem nowy piec GALMET GT-KWR 17 ze sterownikiem i dmuchawą.
Piec posiada sporo cech, które są wg Last Rico minusem jeśli chodzi o górne spalanie ( o których podczas kupna nie miałem zielonego pojęcia ) tj:
- dmuchawa,
- ruszt wodny
- tylna opłonka etc.

No ale jak już kupiłem to trzeba jakoś z tym żyć przynajmniej przez 1 sezon.
Początki były trudne ( przeżyłem nawet próbę rozpalania od dołu w górniaku ) , ale dzięki wiedzy z tego forum udało mi się zapanować nad piecem.

W zeszłym roku firma wysłała mnie na ciekawe szkolenie z zakresu Green Belt + DOE ( design of experiment ).
Nigdy nie wierzyłem w tego typu "cuda" i filozofie ale.... dzieki eksperymentowi który przeprowadziłem + wiedza Last Rico udało mi się
uzyskać stałopalność 24H.

Dane wejściowe :
powierzchnia mieszkania - 80m2
ściany nieocieplone - kamienica
ekperyment na zasypie 20kg - węgiel kamienny

Eksperyment polegał na dobraniu 4 głównych parametrów mających wpływ na spalanie tj:

poziomy
Czynnik - +
A temperatura kotła (°C) 40 50
B moc wentylatora (%) 35 50
C odstępy przedmuchu (min) 3 6
D czas przemuchu (sek) 10 20

nastepnie wykonałem 24 próby na różnych ustawieniach pieca:

158538

Wyniki są następujące :
1. Ważność kolejnych czynników - najważneijsze są :
- przerwy przedmuchu
- tem kotła ( przy czym temp kotła możemy odpuścic bo i tak zawsze ustawiamy tak aby było ciepło w domu )
- moc wentylatora
158539

2. Wykresy wykazujące wzrost stałopalności dla poszczególnych parametrów :
158546


EFEKT: stałopalność 24 godziny
Przy ustawieniu :
temp kotła : 55 stopni
moc przedmuchu : 30%
odstęp przedmuchu : 6 min
czas przedmuchu : 25 sek
ilość węgla przy jednym zasypie : 30 kg
temp z ostatnich dni -5 do + 5
temp w domu ok 23 stopnie


Także po mimo niefortunnej budowy pieca da się z niego wykrzesać całkiem dobre wyniki .
Pozdrawiam

ps. gdyby ktoś chciał poznać szczegóły w jaki sposób przeprowadzić taki eksperyment - oczywiście chętnie pomogę

ZUG
05-01-2013, 21:02
Ale od początku. we wrześniu 2012 zakupiłem nowy piec GALMET GT-KWR 17 ze sterownikiem i dmuchawą.

Dane wejściowe :
powierzchnia mieszkania - 80m2
ściany nieocieplone - kamienica
ekperyment na zasypie 20kg - węgiel kamienny


doceniam twoją robotę
ale 17KW na 80m2:o

animuss
05-01-2013, 21:06
mam czopuch z blachy 5mm i z każdej strony czopucha mam pirometrem 75stC
natomiast sonda w czopuchu pokazuje na cyfrowym termometrze 149stC
oczywiście po pewnym czasie jak rozgrzał sie czopuch gdy juz po dłuższym czasie na
pirometrze nie chciało wzrastać pomimo że na czopuchu utrzymywała się w/w temperatura
wskazana przez sondę.

158528

Czyli nie jest tak źle zresztą tak myślałem bo średnica jest duża .Pomiar po zewnętrznej ale po dłuższym czasie X 2 czyli jak mam około 50*C to musiało by być 100 *C w strudze .


@ZUG a kiedy go czyściłeś;)? Zawsze coś osiada na ściankach i robi izolację. Dlatego mierzenie temperatury poprzez termometry przylgowe i pirometry jest prawdę powiedziawszy nic nie dające. Tylko sonda albo termometr do pomiaru spalin znajdujący się w strumieniu spalin daje wymierny pomiar.
Nie dorobiłem się jeszcze termometru obawiałem się za niskiej temperatury spalin ale nie jest źle .

Witam
EFEKT: stałopalność 24 godziny
Przy ustawieniu :
temp kotła : 55 stopni
moc przedmuchu : 30%
odstęp przedmuchu : 6 min
czas przedmuchu : 25 sek
ilość węgla przy jednym zasypie : 30 kg
temp z ostatnich dni -5 do + 5
temp w domu ok 23 stopnie

Przy 90 m2 na dobę 30 kg węgla temp -5 do + 5 ?

pepo82
05-01-2013, 21:08
z tego typu pieca był też do wybory 11 KW ( róznica w cenie ok 200 zl )
natomiast bałem się że nie uciągnie nieocieplonych ścian ( wszystkie ściany zewnętrzne )

no i tj pisałem nei miałem zielonego pojecia jaki piec kupic .....

przy czym wyszło mi ot raczej na dobre bo 17 KW ma wyższą komorę spalania co jest atutem przy górniakach .

ZUG
05-01-2013, 21:10
z tego typu pieca był też do wybory 11 KW ( róznica w cenie ok 200 zl )
natomiast bałem się że nie uciągnie nieocieplonych ścian ( wszystkie ściany zewnętrzne )

no i tj pisałem nei miałem zielonego pojecia jaki piec kupic .....

przy czym wyszło mi ot raczej na dobre bo 17 KW ma wyższą komorę spalania co jest atutem przy górniakach .

takimi atutami się nie kieruj bo nie oto w tym wszystkim chodzi.
11kw to już dużo lepiej ale i tak za duży.

ZUG
05-01-2013, 21:13
Czyli nie jest tak źle zresztą tak myślałem bo średnica jest duża .Pomiar po zewnętrznej ale po dłuższym czasie X 2 czyli jak mam około 50*C to musiało by być 100 *C w strudze .


Nie dorobiłem się jeszcze termometru obawiałem się za niskiej temperatury spalin ale nie jest źle .

animuss
parę piwek mniej i jest :;)
http://allegro.pl/termometr-panelowy-tablicowy-50c-do-300c-i2888112187.html

jacet100
05-01-2013, 21:18
Pepo, przecież jeden z podstawowych warunków ekonomicznego spalania które podaje Last Rico to zdemontowanie dmuchawy! Troszkę wsteczne i pod prąd Twoje porady ;)

animuss
05-01-2013, 21:18
ZUG
http://allegro.pl/termometr-panelowy-tablicowy-50c-do-300c-i2888112187.html[/QUOTE]
Ma za krótką sondę przy średnicy fi 160 muszę mieć 80-90 mm ale poszukam coś .

pepo82
05-01-2013, 21:19
takimi atutami się nie kieruj bo nie oto w tym wszystkim chodzi.
11kw to już dużo lepiej ale i tak za duży.

spoko , tutaj kwestia wyboru pieca jest raczej drugorzędna :)
w moim pierwszym poście raczej chciałem zachęcić do eksperymentowania, analizowania wyników i rozsądnego dobierania optymalnych parametrów . ( no i teoczywiście egoistycznie chciałem się pochwalić 24ma godz stalopalności :)

Wszystkie porady LR pozwoliły mi zrozumiec proces spalania, natomiast odpowiednia analiza eksperymentu
pozwoliła dobrać optymalne parametry na moim przeszacowanym piecu ( którego oczywiście bym nie kupił gdybym miał pół roku temu obecną wiedzę)

i tyle :) pozdrawiam

ZUG
05-01-2013, 21:21
Pepo
zakupił byś ten 11kw i zdemontował dmuchawe jak jacet100 prawi
i zapewniam cię że tak komora załadunkowa starczyła tobie na 48h palenia.

nie musisz się tłumaczyć bo po to jest ten wątek założony aby pisać
o poradach,problemach,wynikach itd i itp...

pepo82
05-01-2013, 21:24
Pepo, przecież jeden z podstawowych warunków ekonomicznego spalania które podaje Last Rico to zdemontowanie dmuchawy! Troszkę wsteczne i pod prąd Twoje porady ;)

Spokojnie , taki też mam plan aby w przyszłym sezonie pozbyć się dmuchawy i przejść na miarkownik
+ żaślepić opłonkę w tylnej części komory

No i wtedy może po eksperymencie uda się osiągnąć jeszcze lepszy wynik ..... :)

rtpm
05-01-2013, 21:25
RTPM,
przeczytałem wszystkie Twoje posty o bojach z kotłem Zielke.
...
Wracając jeszcze do Twoich przeróbek: czy próbowałeś może modyfikacji proponowanej przez użytkownika Jarecki79 dla Zielke KWZ 22 kW?

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=4487548&viewfull=1#post4487548

Dziękuję za zainteresowanie się moim problemem i podanie tak dokładnych informacji na temat rozwiązań.
Wracając do Twoich słów, to tak bywa z tym pomorzem i Stężycą. Mam kuzynkę, która jest z tej miejscowości i na pewnej imprezie
rodzinnej (nie z resztą pierwszej) zostałem obśmiany, gdy zapytałem o poradę palenia w takim piecu, gdyż jak sam się przyznaję,
jestem w tym nowy.

Jak zwykle śmiech i te same stwierdzenia.
"Rozpal, dosyp małą łopatkę węgla i gdy się rozpali, zasyp do drzwiczek i zamknij". Tutaj na pomorzu wielu tak robi, są zadowoleni.
Szkoda tylko, że dopiero po 30 minutach dyskusji, gdy kończą już obśmiewanie mnie padają słowa "no ojciec zimą jak jest zimniej chodzi o 4ej rano dorzucać" ... wtedy u mnie pojawia się delikatny uśmieszek na twarzy.

Gdy poprosiłem kuzyna o poradę u producentów kotła, usłyszałem poradę po kilku dniach.
"Chyba masz za mały kocioł". Jasne. Do 120m domu ocieplonego potrzebny jest kocioł 22KW albo więcej.
Zgoda - jeśli to piec owej firmy ze sprawnością maksymalną 40%? Wtedy potrzebuję 22KW albo i więcej ?

Co do rozwiązania kolegi Jarecki79, to póki co testuję nieinwazyjne rozwiązania, bo to nie mój kocioł.
Żeby zainstalować miarkownik musiałbym wyciąć w drzwiczkach popielnikowych otwór i wspawać klapkę do miarkownika.
Do tego nie wiem, gdzie go umieścić, gdyż jest chyba tylko 1 otwór z tyłu pieca, w którym obecnie mam zawór bezpieczeństwa.
Niby są 2 zawory. Nie zdejmowałem izolacji jeszcze, ale właściciel jest pewien, że jest tylko jeden. Jest to więc kolejny problem.

Mam co prawda z właścicielem umowę,
że jak będę chciał nowy kocioł, to kupuję i rozlicza mi w czynszu, ale kurcze ja jakiś uparty jestem i tak nie naciągam od razu ludzi, toteż zdecydowałem się
jeszcze powalczyć ten sezon do końca.

Zdecydowałem się na przeróbkę na dolniaka, gdyż górniak jakoś nie wychodził. Szybko zajmował się wsad mimo uzczelniania przeze mnie
drzwiczek sznurem szklanym.
Kombinuję z różnymi konstrukcjami palnika szamotowego. Póki co mam połowiczny rezultat.
Kieruję się w stronę rozwiązania kolegi jacbelfer.

Jeszcze raz przeczytam też rozwiązania ted79 i muflonek102 z postów, które byłeś uprzejmy podlinkować.

Pozdrawiam gratuluję trafnego "niewyboru tego kotła" :-)

rybniczanin
05-01-2013, 21:47
Ma za krótką sondę przy średnicy fi 160 muszę mieć 80-90 mm ale poszukam coś .

Może w takim razie z takiego skorzystasz.;)

http://kotly.com.pl/produkt-termometr-bimetaliczny-laddomat-do-pomiaru-temperatury-spalin-250mm-2279.html?l=pl

pepo82
05-01-2013, 22:11
takimi atutami się nie kieruj bo nie oto w tym wszystkim chodzi.
11kw to już dużo lepiej ale i tak za duży.

ZUG z pełnym szacunkiem odnośnie wiedzy każdego z nas :)i abstrahując od porad odnośnie :
- czystego spalania;
- rodzaju pieca etc

post dotyczący eksperymentu ma na celu zwrócić uwagę forumowiczów na to , że warto jest "bawić się " ustawieniami pieca i w sposób "naukowy" wyciągać z tego wnioski......

zakładam że :) mój piec to FIAT Ducato którego wykorzystuje na dojazdy do pracy ....
a twój piec to TICO które wykorzystujesz do transportu gruzu ......

każdy wie z własnego doświadczenia co jest lepsze i do czego , ale już nie każdy będzie mógł naukowo dowieść, przy jakich parametrach Twoje TICO , czy moje Ducato będzie palić najmniej.....

dlatego nawet do najgorzej dobranego pieca można ustalić optymalne spalanie ,
a tym bardziej cieszyłby taki eksperyment gdyby miało się "dobry piec"

pozdro

yareka
05-01-2013, 22:26
Ma za krótką sondę przy średnicy fi 160 muszę mieć 80-90 mm ale poszukam coś .

Ja w czopuchu używam takiego termometru (http://www.allegromat.pl/aukcja128264) niedokładny ale za to spokojnie można przekroczyć zakres pomiarowy bo się obraca no i jest już drugi rok.

animuss
05-01-2013, 22:37
Spokojnie , taki też mam plan aby w przyszłym sezonie pozbyć się dmuchawy i przejść na miarkownik
+ żaślepić opłonkę w tylnej części komory

No i wtedy może po eksperymencie uda się osiągnąć jeszcze lepszy wynik ..... :)

Po co ci te przedmuchy na węglu jak paliłem ustawiałem to 5 sek na 15 minut co do dmuchawy to na minimum ile się da i jeszcze żaluzja !!!!!!!!!

Może w takim razie z takiego skorzystasz.;)

http://kotly.com.pl/produkt-termometr-bimetaliczny-laddomat-do-pomiaru-temperatury-spalin-250mm-2279.html?l=pl
Ten niczego sobie .

ZUG
05-01-2013, 22:38
Pepo

twoje rozumowanie twoja sprawa.
ja też mam za duży KOCIOŁEK dlatego piszę to aby nikt więcej nie popełniał błędów.
I też zakupywałem GO będąc zielony.

także to zaden atak jedynie rada.

pepo82
05-01-2013, 23:16
Po co ci te przedmuchy na węglu jak paliłem ustawiałem to 5 sek na 15 minut co do dmuchawy to na minimum ile się da i jeszcze żaluzja !!!!!!!!!

Ten niczego sobie .

co do przedmuchów to u mnie sterownik działa w taki sposób , że gdy temp wyjdzie powyżej 5 stopni od temp zadanej to wtedy zaczynają się przedmuchy i :
1) dla przedmuchu ustalam wartość 30% gdyż im mniej dmuchawa podaje powietrza - tym lepiej
2) przerwa jak najwyższa - 6minut dobrałem gdyż przy takim odstępie piec pali najdłużej , utrzymuje temp ok 7 stopni wyższą od zadanej i nie wraca do trybu pracy ( czyli ciągłej pracy dmuchawy )
3. 25 sekund ( tu akurat dużo ) natomiast jest to dobry czas aby dmuchawa uzyskała właściwe obroty i miała wystarczającą moc aby odchylić klapkę...
przy 5 sekundach i 30 % piec by nawet nei odczuł że dmuchawa się włączyłą.

ps. wszystkie te ustawienia zawsze dobierane będą indywidualnie, w zależności od warunków

ZUG
06-01-2013, 00:22
[QUOTE=animuss;5718771]ZUG
http://allegro.pl/termometr-panelowy-tablicowy-50c-do-300c-i2888112187.html[/QUOTE
Do monitorowania temperatury spalin konieczny będzie termometr o zakresie pomiarowym do 500st.C Ja zamontowałem taki: http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/termometr-bimetaliczny-rt80-do-pomiaru-temperatury-spalin-300-mm.html

zakres temp. to rzecz indywidualna ponieważ ja taki nie potrzebuje zakupiłem takowy i drugi sezon jest ok.
max temp. jaką miałem w czopuchu to 250stC abym miał więcej musiałbym w wymienniku rozpalić i chciałem elektroniczny.
ale zgadza się im większy zakres tym bezpieczniej dla termometru.

mebel
06-01-2013, 09:17
Jestem przed wycięciem otworu pod KPW, i mam z tym problem gdyż praktycznie przez całą szerokość drzwiczek jest wypukłe logo producenta a drzwiczki dodatkowo są "chropowate", doradźcie proszę czym to wyszlifować aby była równa i szczelna powierzchnia pod klapkę KPW.

Drugie pytanie to w której części drzwiczek wyciąć otwór (planuję 4x2,7mm), na środku, na górze czy raczej w dolnej części?
Kocioł Per-eko KSW top plus 20.

g_stanislaw
06-01-2013, 11:52
Jestem przed wycięciem otworu pod KPW, i mam z tym problem gdyż praktycznie przez całą szerokość drzwiczek jest wypukłe logo producenta a drzwiczki dodatkowo są "chropowate", doradźcie proszę czym to wyszlifować aby była równa i szczelna powierzchnia pod klapkę KPW.

Drugie pytanie to w której części drzwiczek wyciąć otwór (planuję 4x2,7mm), na środku, na górze czy raczej w dolnej części?
Kocioł Per-eko KSW top plus 20.

Niczego nie szlifuj!
Też chciałem szlifować, ale na szczęście mnie powstrzymano. Niepotrzebna robota.

Opis do rysunku.

Na drzwiczkach (zielony) odrysować profil lub rurę. Wyciąć otwór przez drzwiczki.
Żółtą część kierownicy wspawać w drzwiczki.
Drugą część kierownicy (niebieski) przykręcić od wewnętrznej strony drzwiczek. Miedzy drzwiczki a niebieską część kierownicy można dać sznur szklany.
Ja akurat tymczasowo przyłapałem spawami i tak zostało. :)

Jakby ktoś nie łapał, to będąc w domu, zrobię kilka fotek.
158630

WBR
06-01-2013, 12:18
Mam kuzynkę, która jest z tej miejscowości i na pewnej imprezie rodzinnej (nie z resztą pierwszej) zostałem obśmiany, gdy zapytałem o poradę palenia w takim piecu, gdyż jak sam się przyznaję, jestem w tym nowy. Jak zwykle śmiech i te same stwierdzenia.
"Rozpal, dosyp małą łopatkę węgla i gdy się rozpali, zasyp do drzwiczek i zamknij". Tutaj na pomorzu wielu tak robi, są zadowoleni.
Szkoda tylko, że dopiero po 30 minutach dyskusji, gdy kończą już obśmiewanie mnie padają słowa "no ojciec zimą jak jest zimniej chodzi o 4ej rano dorzucać" ... wtedy u mnie pojawia się delikatny uśmieszek na twarzy.

Gdy poprosiłem kuzyna o poradę u producentów kotła, usłyszałem poradę po kilku dniach.
"Chyba masz za mały kocioł". Jasne. Do 120m domu ocieplonego potrzebny jest kocioł 22KW albo więcej.
Zgoda - jeśli to piec owej firmy ze sprawnością maksymalną 40%? Wtedy potrzebuję 22KW albo i więcej ?

Witaj!
Z tą Stężycą, to troszkę tak jak z Pleszewem - "tłucze się" od lat to samo, a ludzie kupują, bo nic innego za taką cenę za bardzo nie ma. W Pleszewie może trochę lepsza sytuacja, bo jest multum producentów i coś ciekawego można czasem dorwać. To natomiast, co piszesz o znajomych ze Stężycy, potwierdza i moje doświadczenia z rozmowami. Mało kto zawraca sobie głowę paleniem i ekonomią. Zwłaszcza jak się ma łatwy dostęp do taniego drewna.
A wysoka moc proponowana do powierzchni świadczyć może faktycznie o niskiej sprawności kotłów. W porządnych wymiennikach 22 kW starczy na 200-250 m2, a tu na połowę z tego. Z pleszewskimi UKS jest niewiele lepiej - 19 kW proponowane dla 120 mkw. Porażka...
Jak widać również skomplikowany wymiennik z wieloma półkami wcale nie musi oznaczać dobrej wymiany ciepła i kotły Kordy czy Zielkego są tego dobrym przykładem. Wymiennik może być krótszy, ale przy dobrej konstrukcji i zachowaniu odpowiednich proporcji zapewni lepszy odbiór ciepła - patrz chociażby żeliwne Viadrusy.


Co do rozwiązania kolegi Jarecki79, to póki co testuję nieinwazyjne rozwiązania, bo to nie mój kocioł.
Żeby zainstalować miarkownik musiałbym wyciąć w drzwiczkach popielnikowych otwór i wspawać klapkę do miarkownika.
Do tego nie wiem, gdzie go umieścić, gdyż jest chyba tylko 1 otwór z tyłu pieca, w którym obecnie mam zawór bezpieczeństwa.
Niby są 2 zawory. Nie zdejmowałem izolacji jeszcze, ale właściciel jest pewien, że jest tylko jeden. Jest to więc kolejny problem.

Montaż miarkownika na stężyckich piecach może być kłopotliwy, ale da się ten problem obejść, jeśli kupisz miarkownik elektroniczny. Są dostępne na rynku UNISTER firmy DK SYSTEM oraz MCI firmy BOLECKI. Ich nie musisz instalować w mufie kotła - przykładasz elektroniczny czujnik do wyjścia rury zasilającej i po kłopocie.

http://bolecki.pl/miarkownik.php

https://www.dksystem.pl/oferta/regulatory-do-kotlow/unister

https://www.dksystem.pl/oferta/regulatory-do-kotlow/unister-control

Minusem Unistera jest sterowanie klapką podobne do dmuchawy - po nagrzaniu działa tak jak przedmuchy na zasadzie 0-1. Za to można dodatkowo sterować pompą c.o., a jeśli dodasz panel Unister Control, to możesz sobie z pokoju obserwować temperaturę na piecu.
Sterownik Boleckiego jest z tego co czytam bardziej płynny w regulacji, ale za to nie ma dodatkowego sterownika pompy itp.
Rzecz jasna, miarkowniki tego typu są droższe od zwykłych, ale coś za coś...


Jestem przed wycięciem otworu pod KPW, i mam z tym problem gdyż praktycznie przez całą szerokość drzwiczek jest wypukłe logo producenta a drzwiczki dodatkowo są "chropowate", doradźcie proszę czym to wyszlifować aby była równa i szczelna powierzchnia pod klapkę KPW.

Drugie pytanie to w której części drzwiczek wyciąć otwór (planuję 4x2,7mm), na środku, na górze czy raczej w dolnej części?
Kocioł Per-eko KSW top plus 20.

Zobacz jak jest w KSW w wersji bez dmuchawy i otworami PW:

http://www.per-eko.pl/seria-ksw.php

ZUG
06-01-2013, 12:21
ale za to nie ma dodatkowego sterownika pompy itp.


możesz sprecyzować tę wypowiedź?

WBR
06-01-2013, 12:48
możesz sprecyzować tę wypowiedź?

UNISTER może sterować zarówno klapką PG, jak i pompą obiegową c.o. Natomiast z opisu MCI wynika, że steruje tylko klapką PG.

http://bolecki.pl/foty/Pliki/MCI_v1.pdf

Jeśli się mylę, popraw mnie.

jacet100
06-01-2013, 12:59
...Natomiast z opisu MCI wynika, że steruje tylko klapką PG. ...
To trochę nie tak... MCI Boleckiego sam nie posteruje niczym. Jest idealny dla posiadaczy sterowników z dmuchawą. Demontujemy dmuchawę (samo złooo... ;) ) i podpinamy MCI zamiast (!) dmuchawy. Jak ktoś ma sterownik sterujący również pompą, to po kłopocie. Najlepszy efekt mamy ze sterownikiem i panelem PPX Boleckiego. Podgląd na panelu stopnia uchylenia klapki, temperatury, alarm wygaśnięcia, edycja niektórych parametrów, obniżenie nocnej temperatury. Ale na komplet trzeba już trochę kasy wyłożyć.

ZUG
06-01-2013, 13:00
UNISTER może sterować zarówno klapką PG, jak i pompą obiegową c.o. Natomiast z opisu MCI wynika, że steruje tylko klapką PG.

http://bolecki.pl/foty/Pliki/MCI_v1.pdf

Jeśli się mylę, popraw mnie.

UNISTER jest 2 w 1 czyli sterownik z el. miarkownikiem (też posiadam)
MCI to tylko miarkownik do niego jest potrzebny sterownik.
Posiadam SPR11 i zapewniam cię że rózne funkcję ma co do pomp CO oraz CWU
i jeszcze większe w połączeniu z PPX.

Jarecki79
06-01-2013, 13:20
UNISTER może sterować zarówno klapką PG, jak i pompą obiegową c.o. Natomiast z opisu MCI wynika, że steruje tylko klapką PG.

http://bolecki.pl/foty/Pliki/MCI_v1.pdf

Jeśli się mylę, popraw mnie.

Tak jak koledzy powiedzieli.
Unister to kompletny sterownik z wyświetlaczem,obsługa pompy i wyjściem na panel typu Control.

MCI to miarkownik, który podłączysz do danego sterownika w miejsce dmuchawy
U mnie aktualnie pracuje z protonem pid, tu z kolei można dołozyć panel typu pilot

Komplet od Boleckiego to byłby MCI+ SPR-10 lub SPR-11 (11-ka ma lepszy algorytm) i jak chcesz panel to PPX

Koszt sterownik+MCI to mniej-więcej tyle, co sterownik z dmuchawą, ale jak już masz swój ster, to MCI to tylko równowartośc dmuchawy

ZUG
06-01-2013, 13:23
U mnie aktualnie pracuje z protonem pid, tu z kolei można dołozyć panel typu pilot



jarecki i jak on pracuję z protonem ?

jacbelfer
06-01-2013, 13:36
DS
rtpm

Niestety w przypadku rozwiązania #2 działało to jakby gorzej. Zajął mi się opał a temperatura przed zajściem całego opału niższa niż w przypadku rozwiązania #1. Może to szpary wychładzały mi komorę, zamiast dopalać, gdyż szyły trochę wyżej, albo są za duże?

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=158394&d=1357381325

To PW jest podane za wysoko i raczej schłodzi niż dopali.
Spróbuj podać w strugę ognia- pod (właściwie przed) cegłami na tylnej ściance.
Dymi z komina ?

animuss
06-01-2013, 13:47
co do przedmuchów to u mnie sterownik działa w taki sposób , że gdy temp wyjdzie powyżej 5 stopni od temp zadanej to wtedy zaczynają się przedmuchy i :
1) dla przedmuchu ustalam wartość 30% gdyż im mniej dmuchawa podaje powietrza - tym lepiej
2) przerwa jak najwyższa - 6minut dobrałem gdyż przy takim odstępie piec pali najdłużej , utrzymuje temp ok 7 stopni wyższą od zadanej i nie wraca do trybu pracy ( czyli ciągłej pracy dmuchawy )
3. 25 sekund ( tu akurat dużo ) natomiast jest to dobry czas aby dmuchawa uzyskała właściwe obroty i miała wystarczającą moc aby odchylić klapkę...
przy 5 sekundach i 30 % piec by nawet nei odczuł że dmuchawa się włączyłą.

ps. wszystkie te ustawienia zawsze dobierane będą indywidualnie, w zależności od warunków
Ten twój sterownik nie działa ,a tylko generuje koszty razem z dmuchawą.
poczytaj od początku tego tematu posty i zastanów się czemu spalasz 30 kg w 24 godziny ogrzewając 90 m2
Może nie masz okien?
Ta dmuchawa kradnie Ci węgiel i pobiera prąd .
Stwórz warunki żeby ustawienia można było zmienić i spalać te 30 kg w 60 godzin
Masz klapkę na dmuchawie zrobioną przez jakiegoś "myśliciela" więc zwal z niej te ciężary na dźwigni i załóż tylko taki żeby klapka się zamykała a będziesz mógł zmniejszyć obroty na dmuchawie .

jacet100
06-01-2013, 13:54
158630
Ma to rozwiązanie jedną wadę. Nawet jeśli damy w klapkę szybkę to nie zobaczymy czy dobrze się pali. Naprawdę warto zrobić otwory i obie rury w jednej osi, by cieszyć się z wielce przydatnego "judasza".

Jarecki79
06-01-2013, 13:56
jarecki i jak on pracuję z protonem ?

Bardzo dobrze i dokładnie.
W menu serwisowym dół niby obrotów dmuchawy ustawiłem bodajże na 15% (normalnie jest10), aby linka była juz napięta.
góry nie pamiętam już co tam dawałem, czy zostawiłem serwisowe.

W normalnym trybie ustawiłem max. obroty niby dmuchawy na chyba 36bieg i tyle.
Sprawdze później (jutro) i podam dokładnie, co tam mam w protonie pid wybrane pod współpracę z mci, może się tu komuś przyda)
Chodzi bardzo dokładnie, elegancko pilnuje temp., nie ma tak dużych wahań i przeregulowań jak na unisterze

Trochę już to pracuje i jest na tyle dobre, że powoli wprowadzam to do siebie w ofertę.
Chcę jeszcze potestowac SPP na kotle z podajnikiem :)

mebel
06-01-2013, 14:14
Jakby ktoś nie łapał, to będąc w domu, zrobię kilka fotek.
158630

Dzięki, mógłbyś wstawić parę fotek? Naprawdę nie widać paleniska przez to KPW?

Kolego WBR, jeśli otwór pod KPW zrobię tak jak w wersji KSW to będzie on bardzo nisko co znacząco utrudni (jeśli nie uniemożliwi) wykonanie właściwej długości rury do KPW.

Czy źle zrobię jeśli górna powierzchnia otworu będzie biegła przez środek drzwiczek?

rtpm
06-01-2013, 14:47
To PW jest podane za wysoko i raczej schłodzi niż dopali.
Spróbuj podać w strugę ognia- pod (właściwie przed) cegłami na tylnej ściance.
Dymi z komina ?

Ano dymi dymi. Jedyny plus obecny to taki, że jakoś powoli się to pali i chyba schodzi mniej węgla i mniej spieków zostaje.
W tygodniu zrobię też grubą cegłę na dole z otworami i dam znać co z tego wyszło :-)

Jak u Ciebie z PG podawanym? Dużo dajesz tego powietrza ? Mniej lub więcej przy rozpalaniu?

Dodam jeszcze, że mam problem z rozpalaniem. Przydałaby się klapka otwierania przestrzeni górnej nad wymiennikiem.. Póki co wciągam dymu niemało przy rozpalaniu w kotłowni :-/

szwedii
06-01-2013, 15:49
DS


Witam zajawkowiczów od eko i ekono spalania a w szczególności wielki ukłon w stronę MASTERA LAST RICO. Nie ukrywam że tak jak Wy jestem zwolennikiem czystego spalania. U siebie będę miał kocioł dolnego spalania czyt. prawdziwy dolniak robiony przez kolege z innego forum na zamówiene który będzie ogrzewał bufor. Jestem z Wami już długi czas czytam uczę się i po przeczytaniu jednego z ostatnich postów naszego Ojca Prowadzącego zaświeciła mi lampka z pewnym pomysłem. Pewnie już to gdzieś było ale jakoś mi umknęło. Chodzi o miernik ciągu kominowego. Kocioł który będzie u mnie będzie wyposarzony w wyciąg ale nie taki w czopuchu tylko będzie on na osobnym kanale w kotle(dokładnych detali nie znam). Komin mam około 6,5m wysokości i czasami mam objekcje co do ciagu mam nadzieje ze bedzie ok. Wracajac do wyciagu, bedzie on używany podczas rozpalania w kotle gdy komin nie jest wygrzany w celu przyspieszenia rozpalania i tu sprawa prosta rozpalam komin sie wygrzewa kociol lapie temperature i wylaczam wyciag. Ale chcialbym moc sie zabezpieczyc na wypadek slabego ciogu w pozniejszym etapie palenia. LAST RICO podal ostatnio przyklad z wiatrem na zewnatrz. Gdy wialo ciag byl super po zaprzestaniu wianai ciag zmalal i tragedia gotowa. Ndmieniem ze napewno nie bede mial przepostnicy spalin bo to zgroza. Czy jest wsrod was ktos kto zna jakies sprawdzone rozwiazanie poloczenia ajkiegos miernika ciagu w kominie z wyciagiem. Czyli jak jest ciag wszystko chula naturalnie a jak warunki sie pogorsza ciag spada automatycznie wlacza mi sie w miare potrzeby wyciag. To wszystko w ramach bezpieczenstwa. UFFFF pewnie maslo maslane ale mam nadzieje ze ktos mi pomorze. POZDRO

jacbelfer
06-01-2013, 16:15
DS

rtpm

Dodam jeszcze, że mam problem z rozpalaniem. Przydałaby się klapka otwierania przestrzeni górnej nad wymiennikiem.. Póki co wciągam dymu niemało przy rozpalaniu w kotłowni :-/

Ja mam wielki komin i bardzo dobru cug.
Podczas rozpalania u mnie to wszystko jest wręcz porywane w palnik.

Podczas palenia mam tak, że kiedy na kotle jest ok. 45-50 st, to klapka miarkownika ma ok. 1 cm otwarcia.
Klapka jest jednak mała- to tylko 7-10 cm. Cały czas słyszę szum. To palą się gazy. Z komina nic nie leci.
Nie zapychają się otwory PW, bo tam jest ciągle zasysane powietrze.

Pod wymiennikiem masz szamot -prawda ? Pamiętaj, aby połączenie było szczelne. Jest szczelina- masz tlen w wyższej warstwie zasypu i to zapala wsad.
Jeżeli wejdą Tobie do kotła 2 wiaderka, nie czekaj aż się wypalą. Niech wypali się 1/2 i dosyp wiaderko. Na górze musi być zimno. Palić się ma tylko na dole.

Kiedy rozpalam, opuszczam klapkę miarkownika. Zamykam drzwiczki popielnika a powietrze podaję przez drzwi nad rusztem. Tak ok. 2 minut.
Zamykam te drzwi i otwieram popielnikowe. Po ok. 5 minutach mam już gwizd w kotle. Na to narzucam 2 wiadra węgle, zamykam drzwi popierlnika, podczepiam miarkownik i to się już pali. Po 15 minutach na kotle jest już temp, która uruchamia pompę. Z komina już nic nie leci.

g_stanislaw
06-01-2013, 16:51
Dzięki, mógłbyś wstawić parę fotek? Naprawdę nie widać paleniska przez to KPW?

No nie widać. Kiedy przymierzałem się do zrobienia KPW, myślałem o zrobieniu klapki ze szkłem i takie tam.
Stwierdziłem jednak, że kocioł, to nie telewizor i zmieniłem koncepcję. :D
I nie żałuję. Przecież chodzi o doprowadzenie PW, a nie o gapienie się przez rurę. ;)

Fotki wstawię jutro, jak będę w domu.

velveto
06-01-2013, 17:53
No nie widać. Kiedy przymierzałem się do zrobienia KPW, myślałem o zrobieniu klapki ze szkłem i takie tam.
Stwierdziłem jednak, że kocioł, to nie telewizor i zmieniłem koncepcję. :D
I nie żałuję. Przecież chodzi o doprowadzenie PW, a nie o gapienie się przez rurę. ;)

Fotki wstawię jutro, jak będę w domu.
Faktycznie kocioł to nie telewizor jednak posiadając wziernik można zaobserwować proces spalania (bez otwierania drzwiczek co za tym idzie bez zakłócania procesu spalania ) i ewentualna korekta ustawienia PW. Nie chodzi o nieustanny gapienie się w szkiełko (pewnie że ktoś to lubi ) tylko prawidłową ocenę sytuacji w kotle np. barwy płomieni , zadymienie komory spalania (jak jest) czy nawet kiedy płomienie gasną i można przymknąć PW . Mam w swoim kociołku coś takiego wykonane i muszę przyznać że jest pomocne.

g_stanislaw
06-01-2013, 18:34
Nie twierdzę, że nie jest przydatne. Jednak dla mnie zbędne. Rozpalam w piecu i idę do pracy, więc nie mam wpływu na to, jak się pali w kotle.
Uchylam nieco klapkę PW (na około 8mm) i cieszę się ze stałopalności, która wzrosła dwukrotnie w porównaniu ze stanem poprzednim (brak KPW).

stim02
06-01-2013, 19:18
Witam wszystkich. Po przeczytaniu postów przyszła pora na przedstawienie mojej sytuacji w piecu.

Mam piec na ekogroszek z podajnikiem, który krótko mówiąc nie działa(prawidłowo). Problem polega na tym, ze po dłuższym paleniu dmuchawa jakby nie dawała rady przebić się przez ekogroszek i go rozpalać i powstaje górka z żarem i nie do końca spalonym ekogroszkiem a płomień jest mały. Sprawdzałem różne groszki i wszędzie tak samo, piec czyściłem itp., nawet Pan z serwisu nie wiedział o co chodzi. Także zamontowałem ruszt i zacząłem w nim palić "normlanie", czyli tak jak w kominku czy w piecach uniwersalnych. Parę gazet, małe drzewka i rozpalam. Palę drzewem, węglem kamiennym i ekogroszkiem (zasypuję ręcznie łopatą, a drzewo wkładam). Takim sposobem pali się lepiej niż z podajnikiem bo piec osiąga w miarę duże temperatury i jest ok. Problem teraz polega na tym, mimo tego, że piec jest duży to drzwiczki przez które podkładam do pieca są strasznie małe i pozwala mi to jedynie na podłożeniu paru kłód lub łopat węgla/ekogroszku, co starcza mi na 3-4 godziny palenia. Ciąg w piecu mam bardzo dobry ponieważ szybko rozpala opał i również szybko go wypala, także postanowiłem zamontować szyber(ale nawet przy większych wiatrach jest taki ciąg w piecu, że nawet szyber aż tak dużo nie pomaga a nie mogę go zamknąć całego ponieważ odprowadzenie z pieca do komina mam przez rury z blachy i nie są one do końca szczelne przy szybrze i wydostaje się z nich czasem dym). Wydłuża to czas palenia i bardziej utrzymuje temperaturę w piecu ale paląc od dołu, węgiel strasznie brudzi piec. Także teraz pytanie jest takie czy w takim piecu jest sens palenia od góry, gdzie nie mogę wsypać dużo węgla przez te nieszczęsne drzwiczki lub czy ktoś ma rady jak palić inaczej lub co robić inaczej żeby wydłużyć czas palenia?

158798
158799
158800
158802

rybniczanin
06-01-2013, 19:30
@stim02 jak sobie wyobrażasz na ruszcie awaryjnym palić od góry? Drugą sprawą jest to że masz kociołek z podajnikiem i chyba nie po to go kupiłeś, żeby teraz palić na ruszcie awaryjnym. Poczytaj tematy z kotłami na ekogroszek z podajnikiem i tam pytaj o pomoc w ustawieniach. Doradzą Tobie co do sterowania i ustawienia sterownika, jak i opału.

pilkarz1616
06-01-2013, 19:32
witam wszystkich. zmieniłem w piecu wszystko chyba wszystko i nie działa. zamontowałem miarkownik zamiast dmuchawy, zrobiłem kierownice powietrza wtórnego i klapkę w drzwiczkach popielnikowych i nadal nie działa poprawnie czyli dymi. po ok 2 godz zaczyna strasznie dymić później się uspokaja a i mam wyłożoną tylną ścianę cegłami szamotowymi. palę węglem i proszę o pomoc juz walczę z nim trzeci miesiąc.
link do pieca jak wygląda:
http://imageshack.us/photo/my-images/22/25619923.jpg/

ZUG
06-01-2013, 19:37
nawet Pan z serwisu nie wiedział o co chodzi.
szanuj swoją kase
reklamować !!!!!!!!!!!!!!

jacet100
06-01-2013, 20:13
Nie twierdzę, że nie jest przydatne. Jednak dla mnie zbędne. Rozpalam w piecu i idę do pracy, więc nie mam wpływu na to, jak się pali w kotle.
Uchylam nieco klapkę PW (na około 8mm) i cieszę się ze stałopalności, która wzrosła dwukrotnie w porównaniu ze stanem poprzednim (brak KPW).
Zadowala Cię ten efekt który uzyskałeś lecz nie polecaj zakrzywionej KPW tylko dlatego, że sam taką już zrobiłeś. To był błąd!
Nie każdego zadowoli ustawianie klapki na ślepo. Krzywa KPW nie pozwala zajrzeć do paleniska, więc jak ktoś, kto weźmie z Ciebie przykład, ma wyregulować ilość powietrza wtórnego?

...Jeśli nie masz KPW, *to przy ustawianiu ilości powietrza kieruj się zasadą że
ma być go mało. Nawet gdybym bardzo chciał (a chcę :) ) ci pomóc, to i tak będziesz musiał zrobić*
to sam, bo PW zależy od komina, konstrukcji i wielkości kotła, wilgotności opału i wielu innych cech,
nie mogę więc napisać odchyl tyle a tyle. Powietrze wtórne na pewno nie powinno odchylać płomieni,*
bo to już są straty. Powinno jedynie poprawiać kolor płomieni na jaśniejszy i to wszystko. :)
...

Takiej regulacji nie zrobi palacz który skopiuje Twoje rozwiązanie.
Pisał też Last Rico o zwężeniu końca KPW, by powietrze przyśpieszyło i wpadało w środek zasypu. Całkowicie proste KPW w pewnym stopniu też powinno w tym pomóc.
I nie piszę tego by Tobie dokuczyć, lecz by ludzie nie kopiowali gorszego rozwiązania. Sam wiesz, jak już wszystko elegancko pospawane to ciężko o przeróbki.

jacet100
06-01-2013, 20:21
...Taki zawór 3drogowy to chyba dobre rozwiązanie i warto zainwestować? Piec chodzi ze stałą temp a na grzejniki mogę zmniejszyć.
Znalazłem stary post naszego Guru. Nie poleca zaworów wielodrożnych. Przeczytaj:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=3663161&viewfull=1#post3663161

jacek37
06-01-2013, 20:44
Wracając do mojego sterownika PROTON,
czy jest to normalne, że podaje napięcie na pompę, (sprawdziłem próbówka), nawet jak kociołek, nie osiągnął jeszcze ustawionej temperatury?
Ogólnie prąd jest podawany od chwili włączenia sterownika i jak tylko podepnę pompkę to zaczyna działać (normalnie, ma zasilanie to kręci:p)
Czyżbym miał uwalony sterownik?
Używa ktoś też tego sterownia, mój jest ten zwykły, nie PID?
:sick:

jacet100
06-01-2013, 20:49
To jest pytanie na jakieś forum o sterownikach. Nie pasuje do tego wątku.

carinus
06-01-2013, 21:29
Witamy Carinus :D

DS/GS
Rozumiem że po uszczelnieniu górnego przelotu palisz w tym kotle jak w DS.
Wiem że jest sezon i czasu na czytanie mało, a palić jakoś jednak trzeba -
streszczę koledze że w tym wątku odradzam jakąkolwiek inną niż "otwarta"
- pozycję przepustnicy spalin w czopuchu. Otwieramy raz i ... zapominamy.
Robię to streszczenie wyłącznie z powodu bezpieczeństwa twojego i innych.

Przepustnica spalin w kotle jest groźnym konstrukcyjnie nieporozumieniem.
Jest przysłowiową "zatkaj dziurą" wynikającą z nieumiejętności wykonania
SZCZELNEGO kotła przez wytwórnię. Było już wystarczająco dużo zatruć
z powodu przymykania drogi spalinom. Mechanizm zwykle jest taki, ludzie
widzą że silny wiatr za oknem, trzeba iść spać, no to przymkniemy...szkoda
węgla. Kiedy ofiara przymykała, był jeszcze jakiś prześwit, do tego silny wiatr.
Jakoś szło, ale po północy wiatr całkiem ustał. Kocioł stracił ciąg, produkcja
sadzy ruszyła w sposób lawinowy. Spaliny nie mogąc już wyjść normalnie
przez czopuch ---> znalazły sobie inną drogę. Tlenek, bo to główny zabójca
zaczął wydostawać się teraz przez rozetkę w drzwiach zasypowych.
.

Wielkie dzięki ze znalazłeś czas na odpowiedz.Sprawa wygląda jednak nieco inaczej i chyba opacznie zrozumiałeś moje zamiary.Przez myślmi nawet nie przeszło żeby przymykać szyber w kotle,ja chciałem tylko zamontować tam na czopuchu miarkownik do sterowania klapką powietrza.Obecnie spalam węgiel w piecu o przekroju identycznym jak podaje kolega jacbelfer,zwykły śmieciuch z pionowymi kanałami dostosowany do DS.Teraz podaję powietrze główne poprzez klapkę w drzwiach zasypowych i teraz mam czysty cały piec-komora zasypowa jest czysta bo nie ma tam gazów a wymiennik nie pokrywa się sadzą.Dymienie wystepuje tylko podczas rozruchu na drewnie,nawet podczas dosypania węgla nie wydobywa się żaden dym.Z komina nic nie leci oprócz gorących gazów.W piecu słychać tylko delikatny huk pracy palnika ceramicznego z cegiełek szamotowych.Problem wystepuje wtedy gdy chcę ograniczyc tempo spalania i przymykam dostep powietrza,zar zaczyna ogarniać cały zład.Jednak temperatura spalin nadal nie przekracza 120*.Dzisiaj spaliłem równe 14kg katowickiego węgla ogrzewając 150m2 domu ocieplonego i naładowałem bufor 1000l do tem 90-85*.Czas spalania tej ilości węgla to ok6-7h.Chciałbym doprowadzić jeszcze powietrze do samego palnika omijając komorę załadunkową.

g_stanislaw
06-01-2013, 21:58
Zadowala Cię ten efekt który uzyskałeś lecz nie polecaj zakrzywionej KPW tylko dlatego, że sam taką już zrobiłeś. To był błąd!
Nie każdego zadowoli ustawianie klapki na ślepo. Krzywa KPW nie pozwala zajrzeć do paleniska, więc jak ktoś, kto weźmie z Ciebie przykład, ma wyregulować ilość powietrza wtórnego?

Takiej regulacji nie zrobi palacz który skopiuje Twoje rozwiązanie.
Pisał też Last Rico o zwężeniu końca KPW, by powietrze przyśpieszyło i wpadało w środek zasypu. Całkowicie proste KPW w pewnym stopniu też powinno w tym pomóc.
I nie piszę tego by Tobie dokuczyć, lecz by ludzie nie kopiowali gorszego rozwiązania. Sam wiesz, jak już wszystko elegancko pospawane to ciężko o przeróbki.

Jak zauważyłeś, LastRico pisał również, że ilość PW zależy od wielu czynników. Innymi słowy, każdy dzień, a nawet każdy załadunek, to inne otwarcie klapki. Trzebaby było siedzieć przy piecu i ustawiać PW. Nie mam na to czasu.

Na końcu KPW nie mam zwężenia. Mam za to rozpraszacz powietrza, który (jak wskazuje nazwa) podaje powietrze na większą powierzchnię, niż tylko środek paleniska.

Spoko. :)

ZUG
06-01-2013, 22:06
[COLOR=#008000]Jak zauważyłeś, LastRico pisał również, że ilość PW zależy od wielu czynników. Innymi słowy, każdy dzień, a nawet każdy załadunek, to inne otwarcie klapki. Trzebaby było siedzieć przy piecu i ustawiać PW. Nie mam na to czasu.

dlatego uważam że PW powinno być sterowane za pośrednictwem sondy lambda

rybniczanin
06-01-2013, 22:14
@ZUG z tą sondą lambda to tez nie jest tak prosto jak Tobie się wydaje. ale próbuj jak masz chęć.. Tak samo jak z analizatorami spalin. Ja uważam że skórka nie warta wyprawki w domowych kotłach.;)

ZUG
06-01-2013, 22:20
@ZUG z tą sondą lambda to tez nie jest tak prosto jak Tobie się wydaje. ale próbuj jak masz chęć.. Tak samo jak z analizatorami spalin. Ja uważam że skórka nie warta wyprawki w domowych kotłach.;)

to że nie jest proste to ja wiem a w połączeniu z analizatorem to już za duży koszt.
ale szczerzę powiedziawszy to mogło by być bardzo pomocne a tak ustawiamy na tzw. czuja i na wgląd płomienia
ale to przebiega w kotle tak zmiennie że takie ustawienie to lipa.

animuss
06-01-2013, 22:20
,ja chciałem tylko zamontować tam na czopuchu miarkownik do sterowania klapką powietrza.Obecnie spalam węgiel w piecu o przekroju identycznym jak podaje kolega jacbelfer,zwykły śmieciuch z pionowymi kanałami dostosowany do DS.Teraz podaję powietrze główne poprzez klapkę w drzwiach zasypowych i teraz mam czysty cały piec-komora zasypowa jest czysta bo nie ma tam gazów a wymiennik nie pokrywa się sadzą.Dymienie wystepuje tylko podczas rozruchu na drewnie,nawet podczas dosypania węgla nie wydobywa się żaden dym.Z komina nic nie leci oprócz gorących gazów.W piecu słychać tylko delikatny huk pracy palnika ceramicznego z cegiełek szamotowych.Problem wystepuje wtedy gdy chcę ograniczyc tempo spalania i przymykam dostep powietrza,zar zaczyna ogarniać cały zład.Jednak temperatura spalin nadal nie przekracza 120*.Dzisiaj spaliłem równe 14kg katowickiego węgla ogrzewając 150m2 domu ocieplonego i naładowałem bufor 1000l do tem 90-85*.Czas spalania tej ilości węgla to ok6-7h.Chciałbym doprowadzić jeszcze powietrze do samego palnika omijając komorę załadunkową.

Przymykając ilość powietrza ,zmniejszasz prędkość gazów przechodzących przez palnik więc ogień nie wychyla się już tak w stronę kanałów wymiennika i czopucha tylko zaczyna ogarniać cały zład.Musisz pokombinować przy palniku a nie przy czopuchu .

H3nio
06-01-2013, 22:27
DS

Podczas palenia mam tak, że kiedy na kotle jest ok. 45-50 st, to klapka miarkownika ma ok. 1 cm otwarcia.

Gdy kocioł osiąga temperaturę zadaną to klapka miarkownika zamyka się całkowicie u Ciebie? Jeżeli tak to czy po zamknięciu pojawia się dym z komina? Mam dmuchawę i u mnie podczas jej pracy dymu z komina brak, ale na podtrzymaniu pojawia się trochę szarego dymu. Próbowałem dostarczać powietrze z popielnika przez cały czas, niewielką szczeliną, ale dymu było jeszcze więcej.

Dodam również, że próbowałem tego rozwiązania z otworami dostarczającymi PW do palnika, ale efektów brak.

rybniczanin
06-01-2013, 22:29
to że nie jest proste to ja wiem a w połączeniu z analizatorem to już za duży koszt.
ale szczerzę powiedziawszy to mogło by być bardzo pomocne a tak ustawiamy na tzw. czuja i na wgląd płomienia
ale to przebiega w kotle tak zmiennie że takie ustawienie to lipa.

Jak masz chęci i zapał to próbuj.:p Ja tylko powiedziałem swoje zdanie.Kiedyś jak robiłem przy tym AKP to miałem podłączony Rejestrator z taśmą na której piórko podłączone ze zbiorniczkiem w którym był tusz zaznaczało wykres. Też miałem wtedy chęci, teraz już jestem za stary na takie zabawy.:p

Edit : Fakt że wtedy te zabawy mnie bardzo nie kosztowały.:P

ZUG
06-01-2013, 22:40
rybniczanin

pisząc o tych rzeczach też chciałbym zachęcić innych zapaleńców
w kupie siła.:D

rybniczanin
06-01-2013, 22:43
@ZUG to walczcie , ja wam będę kibicował.:p

animuss
06-01-2013, 22:51
Mam dmuchawę i u mnie podczas jej pracy dymu z komina brak, ale na podtrzymaniu pojawia się trochę szarego dymu. Próbowałem dostarczać powietrze z popielnika przez cały czas, niewielką szczeliną, ale dymu było jeszcze więcej.
Dodam również, że próbowałem tego rozwiązania z otworami w palniku, ale efektów brak.

To jest wada palenia nadmuchowego ,wymuszając nadmuch zładu proces spalania sięga głębiej pali się grubsza warstwa węgla ,bez dmuchawy pali się niewielka ilość węgla, tlenu wystarcza jedynie do takiego spalania,po wyłączeniu dmuchawy powstaje dużo więcej gazów lotnych węglowodorów aromatycznych zawartych w paliwie które nie mogą połączyć się z tlenem .To jak byś bardziej gwałtownie hamował i naciskał gaz w czasie jazdy samochodem ,spalając bez dmuchawy hamowanie i naciskanie na gaz jest mniej gwałtowne bardziej płynne , wydzielanych gazów lotnych jest mniej więc jest większe prawdopodobieństwo ich dopalenia w połączeniu z powietrzem .

ZUG
06-01-2013, 22:56
animuss
a czy H3nio nie pali w przerobionym kotle na DS

animuss
06-01-2013, 23:04
animuss
a czy H3nio nie pali w przerobionym kotle na DS
To nie ma znaczenia chodzi o słynne "smolenie kotła" .

Jarecki79
06-01-2013, 23:20
Edit: Obiecane zdjecia.
157811157812157813157814
Dzisiaj ja też zamontowałem miarkownik Boleckiego,mimo ze mam mechaniczny zaczyna mi się podobać.:p Tylko ja do obudowy zamontowałem go na starej jakiejś prowadnicy (chyba ze starych mebli) żebym mógł nim przesuwać. Daje to dodatkową regulację i w razie czego szybki demontaż bez wykręcania blachowkrętów z obudowy kotła. Zdjęcia dam później. Dodam że miarkownik pracuje na starym RT-04 od Tatarka.

Teraz dopiero doczytałem
a jaki masz ten RT04? Czy jest to wersja RT04cPID? Tam jest menu serwisowe i możesz sobie to elegancko pod MCI dobrać, są dwa tryby pracy tego ichniego pid-a

U mnie zamocowany MCI jest na górze kotła, w tel jeszcze widać starszego unistera, został w razie "W"
MCI w tej chwili chodzi mi na protonie pid, jeszcze troszkę się pobawię i może też przejdę na SPR-11, aby mieć zestaw "firmowy", ale to jeszcze wyjdzie w praniu :)

sylwek_kwiecien
06-01-2013, 23:28
Witam!
Czy nie popełniłem gdzieś błędu? W załączniku, na szkicu mojego kotła widać przekrój i przeróbki jakie dotychczas dokonałem. Czy przez którąś z przeróbek mogłem spowodować bardzo niską temp. na czopuchu? Spaliny zanim przepłyną między długimi wymiennikami znacznie się studzą. Cug jest stosunkowo dobry.
Na moją logikę to jest k.górnego spalania, a po Waszemu?
Ogólnie ciężko mi dobić do 55* także PG mam uchylone na tyle że tlen jest w komorze( max 15mm).Póki co brak KPW i miarkownika. Rozpalam delikatnie, żeby zasyp nie rozgrzał się zbytnio a mimo to raz, dwa żar schodzi do rusztu(2 h). Kociołek w miarę szczelny, Palenisko po włożeniu cegieł to jakieś 260x350mm. Stałopalność na zasypie 15 kg to 5-7h przy temp. oscylującej koło 0*. Palę groszkiem bez miału, dość gruba granulacja(4-6cm). Co może być przyczyną takich marnych osiągów? Za wszelkie rady i sugestje dziękuję.
Dom 250 m. kw. nieocieplony.

Pozdrawiam

klaudiusz_x
06-01-2013, 23:32
Piec ma być tani. Grzanie przez bufor. Wszędzie podłogówka.
Wątek dosyć długi, w sumie może dam radę go ogarnąć.
Może sławex z 6mm blachy?
Proszę o sugestie.

jacbelfer
06-01-2013, 23:40
DS

H3nio
U mnie nigdy ta klapka się nie zamyka. Zadana temp. to ta, która jest przy rozwarciu ok. 1 cm.
Dymek może się pojawić tylko wtedy,kiedy zapopieli się ruszt. Nie ma wtedy odpowiedniej temp. i potrafi lecieć delikatny dymek.
Dlatego muszę co kilka godzin zajść, aby przerusztować.
Szybko to wyczuję bez patrzenia w komin, bo kiedy spadnie mi temp. w grzejnikach o ok 10 * to słychać charakterystyczne puknięcie w instalacji :).
Ale węgiel mam za 619 zł tona, do tego z pewną ilością kamienia. Coś za coś;)
Gdyby był prawdziwy, typ. 31.1 to obsługa byłaby jeszcze prostsza.

ZUG
06-01-2013, 23:43
Witam!
Czy nie popełniłem gdzieś błędu? W załączniku, na szkicu mojego kotła widać przekrój i przeróbki jakie dotychczas dokonałem. Czy przez którąś z przeróbek mogłem spowodować bardzo niską temp. na czopuchu? Spaliny zanim przepłyną między długimi wymiennikami znacznie się studzą. Cug jest stosunkowo dobry.
Na moją logikę to jest k.górnego spalania, a po Waszemu?
Ogólnie ciężko mi dobić do 55* także PG mam uchylone na tyle że tlen jest w komorze( max 15mm).Póki co brak KPW i miarkownika. Rozpalam delikatnie, żeby zasyp nie rozgrzał się zbytnio a mimo to raz, dwa żar schodzi do rusztu(2 h). Kociołek w miarę szczelny, Palenisko po włożeniu cegieł to jakieś 260x350mm. Stałopalność na zasypie 15 kg to 5-7h przy temp. oscylującej koło 0*. Palę groszkiem bez miału, dość gruba granulacja(4-6cm). Co może być przyczyną takich marnych osiągów? Za wszelkie rady i sugestje dziękuję.
Dom 250 m. kw. nieocieplony.

Pozdrawiam

jest to GS i ten sort jest gruby spróbuj sortem groszek
jeśli nie masz PW to się nie dziwie że po 2godz masz żar na ruszcie ponieważ PG kociołek sie ratuję aby dać moc.
musi być zapewnione wypalanie gazów.
u mnie i dokładnie jest to z ostatniego zasypu 27kg odgazowało sie po pełnych 12godz a następne 10godz się zagazowywał

sylwek_kwiecien
06-01-2013, 23:47
jeśli nie masz PW to się nie dziwie że po 2godz masz żar na ruszcie ponieważ PG kociołek sie ratuję aby dać moc.
musi być zapewnione wypalanie gazów.


Miarkownik jeszcze w tym tyg. powinien dojść, KPW to kwestia kilku dni. Będę informował na bieżąco o efektach przeróbek. Dzięki za szybką podpowiedź.

Ale co się dzieje że czopuch zimny?

ZUG
06-01-2013, 23:50
Miarkownik jeszcze w tym tyg. powinien dojść, KPW to kwestia kilku dni. Będę informował na bieżąco o efektach przeróbek. Dzięki za szybką podpowiedź.

zrób wszystko według przykazań LR i zobaczysz że to już inna jada.;)

sylwek_kwiecien
06-01-2013, 23:54
zrób wszystko według przykazań LR i zobaczysz że to już inna jada.;)

Wiem :) do tego właśnie dążę. Ale o co biega z tym moim czopuchem?

jacet100
07-01-2013, 00:04
Zmusiłeś spaliny (płomienie nawet :) ) do przejścia poprzez wymiennik a nie prosto do czopucha więc jest chłodniejszy.

animuss
07-01-2013, 00:07
Wiem :) do tego właśnie dążę. Ale o co biega z tym moim czopuchem?

Jeżeli nie będzie kondensacji w wymienniku i czopuchu to nawet lepiej dla Ciebie .

pepo82
07-01-2013, 09:12
Ten twój sterownik nie działa ,a tylko generuje koszty razem z dmuchawą.
poczytaj od początku tego tematu posty i zastanów się czemu spalasz 30 kg w 24 godziny ogrzewając 90 m2
Może nie masz okien?
Ta dmuchawa kradnie Ci węgiel i pobiera prąd .
Stwórz warunki żeby ustawienia można było zmienić i spalać te 30 kg w 60 godzin
Masz klapkę na dmuchawie zrobioną przez jakiegoś "myśliciela" więc zwal z niej te ciężary na dźwigni i załóż tylko taki żeby klapka się zamykała a będziesz mógł zmniejszyć obroty na dmuchawie .

ANIMUSS

jeszcze raz napisze :) że celem mojego pierwszego postu, był dobór optymalnych ustawień pieca.
bo jak rozumiem wszyscy chcemy zoptymalizować proces spalania.

Dlatego nie chciałbym poruszać kwestii doboru pieca etc , to już zrobił LR i za to mu cześć i chwała.....

Moim celem było pokazanie , że można na jakimkolwiek piecu zoptymalizować ustawienia , żeby wyciągnąć z pieca jak najwięcej ( bez względu na jego budowę ) .
Zakładam że każdy do optymalnych ustawień dojdzie metodą prób i błędów , tyle że zajmie to mu 1 , 2 lub więcej sezonów ....
Natomiast wykonując taki eksperyment zrobisz to w ok 3 tygodnie i będizesz dokładnie znał zależności pomiędzy czynnikami np. temp pieca, ustawienie dmuchawy / miarkownika etc ...

w tym momencie możesz tylko domniemać co ma największy wpływ stałopalność ..... a ja w moim przypadku dokładnie to wiem :)


pozdrawiam