PDA

Zobacz pełną wersję : Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 [46] 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80

pilkarz1616
31-01-2013, 20:13
Niestety Szponi rysunek jest tylko poglądowy, można tylko do dolnej wyczystki dolecieć i stamtąd pobierać powietrze, ten otwór rewizyjny w ostatnim kanale jest naprawdę symboliczny tak że ledwo można jakiś skrobak wsadzić.
Jak się sprawdzi to co teraz to może coś dorobię kawałek profilu do dolnej wyczystki bo to nie problem(wszystko na wcisk to łatwo modyfikować). Problem to drzwiczki w wyczystce ;)
witam.
mam podobny piec w sensie, że wymienniki w pionie. co to jest nr 10 jakiś dopalacz z czego i jak zamontowany jak można wiedzie?
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=166555&d=1359657961

ZUG
31-01-2013, 20:31
temp. plusowe już swoje robią
właśnie mija 27godz palenia po zasypie 35kg węgla.
ale by to pięknie było przy -10stC.:)

Juzef
31-01-2013, 20:43
Witam wszystkich .
Mam pytanie odnośnie przerobienie takiego kotła na czyste dolne spalanie .


Nie jestem fachowcem od dolniaków, ale ten rysunek, co przytoczyłeś, obrazuje tylko ideę dolnego spalania. W wielu konstrukcjach masz ruszt płaski i to nie musi być wcale źle, choć mnie czysto teoretycznie wydaje się, że pochyły w stronę tyłu kotła byłby lepszy (mniejsza szansa że zapali się cały zasyp). Ale to nie znaczy, że musisz kocioł rozcinać i ruszt przestawiać.
Jeśli ten rysunek przekroju trzyma proporcje wymiarów, to wygląda, że zaślepienie od góry szamotem pierwszego wymiennika powinno uczynić z tego kotła dolniaka. Ale nie wiem na ile to by działało, jak tam wygląda kwestia powietrza wtórnego i miejsca jego podawania itp. czyli po prostu czy dałoby się w tym spalać czysto.


Aktywność Juzefa jest pozytywna i bardzo potrzebna społecznie. :) [...]
Czytający wątek widzą - że przykładam dużą wagę do bezpieczeństwa.
Nie chciałbym więc, aby na podstawie treści których jestem autorem -
powstała jakaś "nowa nauka" na którą nie będę miał żadnego wpływu.
Tu w tym wątku mogę w porę reagować i to robię, np. żeby nie montować
KPW do kotła z dmuchawą, żeby nie uchylać drzwiczek, żeby nie sypać
żaru do innych miejsc niż popielnik Jeśli nie zrobię tego ja - to NA PEWNO
zrobią to koledzy - którzy mocno już siedzą w temacie.

Dzięki za uznanie ;) Staram się po prostu przekazać wiedzę rozpuszczoną w tym morzu postów w formie przyjaznej dla nietechnicznych ludzi. Tak, by mogli przyswoić podstawy i ew. jeśli będą mieli problemy, to wtedy uderzać tutaj. Odsyłanie na starcie do takiego wątku to pewna klęska - klient ucieknie.
Czasem muszę uogólniać i streszczać, ale staram się, by nie było to kosztem bezpieczeństwa. Choć momentami mam wątpliwości. Nie da się niczego w 100% przewidzieć. Zmajstrowałem ulotkę do uświadamiania kopcących sąsiadów (http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-czysto/promuj-czyste-ogrzewanie), ale nie mam pewności, że każdy, kto zastosuje się do niej, otrzyma zadowalający, a przede wszystkim bezpieczny efekt. Są tacy, co może palą z ukruszonymi drzwiczkami zamykanymi na drut i jak taki wrzuci więcej węgla niż dwie łopatki, to może instalację zagotować. Ale też nie można dać się zwariować, bo inaczej z ulotki wyszedłby leksykon zagrożeń i obostrzeń.

W każdym razie, jeśli ktoś stwierdza, że piszę coś nie tak - walcie śmiało (tylko nie tu w wątku, a na PW choćby). Do tej pory wiele cennych uwag otrzymałem i je wdrożyłem.

pilkarz1616
31-01-2013, 20:55
bardzo szybko sie poddajesz :no:
a to co wkładasz do kociołka jest bardzo istotne zapewne jak kupowałeś wegiel to mówiłeś że chcesz jakiś mocny i sprzedali tobie typ33 a teraz sie męczysz.
jednak nie dam za wygrane temu draniowi dużemu :). a moze wyjąć cegły i palić mniejszą warstwę węgla jak było 30 to teraz było by 15cm wysokości wegla. a może 12 centymetrów od wymiennika do góry kotła to za dużo może zrobić z 6cm albo po szerokości zmniejszyć? i jeszcze czy taka pólka w czymś pomoże
http://img23.imageshack.us/img23/3263/kociozp.png

ZUG
31-01-2013, 21:02
jednak nie dam za wygrane temu draniowi dużemu :). a moze wyjąć cegły i palić mniejszą warstwę węgla jak było 30 to teraz było by 15cm wysokości wegla. a może 12 centymetrów od wymiennika do góry kotła to za dużo może zrobić z 6cm albo po szerokości zmniejszyć? i jeszcze czy taka pólka w czymś pomoże
http://img23.imageshack.us/img23/3263/kociozp.png

zmniejszysz (obniży) to jeszcze mniej będzie PW bo cug wciągnie. (uroda twojego kotła jest uciążliwa)
na tym rysunku widzę sens ,teraz sprawdź w praktyce.;)
tak na prawdę konkretnej recepty nikt ci nie da ,ale podoba mi się że się nie poddajesz:)

jacbelfer
31-01-2013, 21:07
I teraz ZUG spalam właśnie ok. 32 kg/doba.
Ale ja co innego :)

Pisałem już o mojej zimnej piwnicy oraz gorącym czopuchu. Mam w związku z tym pytanie- czy warto by wprowadzić do komina kawał rury (takiej kominkowej, ale o śr. ok. 10 cm), ogrzać przechodzące powietrze i zasilić tym otwór w okolicach miarkownika.
Wszystko na zasadzie podciśnienia.
Komin mam bardzo duży, więc spokojnie się zmieści i jeszcze cug powinien być dobry.

Wszystko wyjaśnia rysunek. Pytanie czy warto ?
166597

PS

Kociołek mam właśnie taki jak pilkarz1616

ZUG
31-01-2013, 21:16
I teraz ZUG spalam właśnie ok. 32 kg/doba.


brawo:D

projekt ciekawy ,ale co sie zyska?

pilkarz1616
31-01-2013, 21:25
zmniejszysz (obniży) to jeszcze mniej będzie PW bo cug wciągnie. (uroda twojego kotła jest uciążliwa)
na tym rysunku widzę sens ,teraz sprawdź w praktyce.;)
tak na prawdę konkretnej recepty nikt ci nie da ,ale podoba mi się że się nie poddajesz:)

zapewniam Cię, że moje KPW i powietrze z niego dochodzi na sam dół na pewno?
tylko teraz podpowiedz ile nad górą puścić tą półkę 12 cm tak w poziomie w strone drzwiczek?czy po skosie i i ile cm od góry jak myślisz?

ZUG
31-01-2013, 21:30
zapewniam Cię, że moje KPW i powietrze z niego dochodzi na sam dół na pewno?
tylko teraz podpowiedz ile nad górą puścić tą półkę 12 cm tak w poziomie w strone drzwiczek?czy po skosie i i ile cm od góry jak myślisz?

myślę że poziomo ,ponieważ pod skosem to zmniejszy ci się wyjście do wymienników.
o ile dobrze ciebie rozumie ten manewr ma spowodować aby PW dobrze mieszało się z gazami ?

pilkarz1616
31-01-2013, 21:33
myślę że poziomo ,ponieważ pod skosem to zmniejszy ci się wyjście do wymienników.
o ile dobrze ciebie rozumie ten manewr ma spowodować aby PW dobrze mieszało się z gazami ?

niby tak ale czy coś to da? jakoś mi się wydaje, ze te cyrki to przez ten miarkownik mechaniczny?

jacbelfer
31-01-2013, 21:35
ZUG

projekt ciekawy ,ale co sie zyska?

Odzyskam energię, która leci w komin.
Podczas mrozów w kocioł leci mi powietrze o temp. np. -5 st.
Energia, która opuściła kocioł jest już stracona- uleci kominem.
Jeżeli ogrzeję to powietrze w kominie od -5 do np. +5 to zysk powinien być oczywisty.

jacbelfer
31-01-2013, 21:37
pilkarz1616
Masz kocioł jak mój. Nie dało się tego okiełznać, ale pomysł z tą półeczką jest ciekawy.
Ciekawy jestem czy się Tobie uda.

AVE5074
31-01-2013, 21:38
Kol. Yareka
Witam bardzo mnie interesuje twoja przeróbka z doprowadzeniem PW przez wymiennik- ja chcę robić podobnie tylko podłączenie od dołu i wymiennikiem nad zasyp.
Jak będziesz korzystał z górnej wyczystki jak masz tamtędy wejście pw? chyba że źle widzę na rys. jakie profile użyłeś i czym łączyłeś na kątach prostych bo mi rury 5/4 nie wlazły kolanka za duże... muszę coś innego wymyślić.
kol. Animuss- nie wiem jak te profile co na zdjęciu dałeś chciałbyś łączyć wewnątrz kotła na kątach prostych?- ciężko widzę...

ZUG
31-01-2013, 21:40
to rozumie ale myślałem że tobie chodzi bardziej oto aby poprawić sprawność kotła dzięki podgrzanemu powietrza który zasysany jest przez kocioł
tak?

jacbelfer
31-01-2013, 21:44
Że sprawność się poprawi to oczywiste, ale czy zysk wart roboty ?:confused:

ZUG
31-01-2013, 21:49
Że sprawność się poprawi to oczywiste, ale czy zysk wart roboty ?:confused:

o i wróciłeś do mojego pierwszego pytania.;)

czytałem na ten temat na innym forum i ktoś robił porównania i dużo aż tak nie dało ale tam chodziło o dużo cieplejsze powietrze
także uważam te +5 to szkoda twojej pracy.

widziałem kiedyś na necie że montują w czopuch wężownice aby podgrzewało wodę i nawet na alledrogo to sprzedawali.
może coś takiego.
jaką masz temp. na czopuchu?

pilkarz1616
31-01-2013, 21:49
to rozumie ale myślałem że tobie chodzi bardziej oto aby poprawić sprawność kotła dzięki podgrzanemu powietrza który zasysany jest przez kocioł
tak?

ile cm do drzwiczek dać Tą półkę ok. 20cm wystarczy? czy może zmienić miarkownik?

ZUG
31-01-2013, 21:54
ile cm do drzwiczek dać Tą półkę ok. 20cm wystarczy? czy może zmienić miarkownik?

to juz tak max. nie możesz przesadzić.
tak sterowanie zwykłym mi sie nie podoba i myslę że w twoim przypadku tak jest.
może inni mają dobrze.

pilkarz1616
31-01-2013, 21:58
to juz tak max. nie możesz przesadzić.
tak sterowanie zwykłym mi sie nie podoba i myslę że w twoim przypadku tak jest.
może inni mają dobrze.
ok jutro zamontuje półkę i zobaczymy co da.
do jutra

artur11
31-01-2013, 22:04
Że sprawność się poprawi to oczywiste, ale czy zysk wart roboty ?:confused:

Podpatrzyłem jak mam zasilane PW w kominku - nad wkladem (kominek grzeje powietrze nie wodę) prowadzone jest rurą spiro która się bardzo nagrzewa od płaszcza.
Warto podgrzewać PW a nie PP. U mnie w Viadrusie nagrzewają się mocno drzwiczki, zakładam na nie wyprofilowaną blachę i PW leci do KPW ogrzewając się od nich.
To jest pomysł - aby PW podgrzewać w jakiś sposób czopuchem.

cysiokysio
31-01-2013, 22:08
Witam wszystkich .
Mam pytanie odnośnie przerobienie takiego kotła na czyste dolne spalanie .

166552

Jakie przeróbki trzeba zrobić , aby wszystko było dobrze ?
Czy wystarczy zaślepić cegłą szamotową górny prześwit i palić czysto od dołu ??
Czy trzeba przerabiać ruszt ??
Według tego rysunku .
166554

Dziękuje za wszystkie podpowiedzi .

niestety samo zaślepienie górnego prześwitu nie wystarczy. Trzeba poprawić warunki do dopalania gazów.
Kolega jacbelfer to fajnie wykonał:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=5679443&viewfull=1#post5679443

Szponi
31-01-2013, 22:21
To jest pomysł - aby PW podgrzewać w jakiś sposób czopuchem.

W jakiś sposób .... najłatwiejsze do czyszczenia byłyby płomieniówki. Bierzemy rurę łączącą kocioł z kominem. Dospawujemy dwa kółeczka z jednej i drugiej strony z otworami na płomieniówki. Wspawujemu płomieniówki. Od strony komina od dołu płaszcza wspawujemy mufkę, od strony kotła na górze wspawujemy mufkę z której czerpiemy gorące powietrze powietrze do kotła. Spaliny ogrzewają nam przeciwprądowo powietrze wtórne i mamy ciekawy wymiennik spaliny powietrze.

Pozdr

artur11
31-01-2013, 22:31
Wystarczy czupuch "owinąć" w odległości max 1cm a może nawet 0,5 cieniutką blachą jak termos i przez ten termos właśnie przeciwprądowo ogrzewać PW a potem rurą spiro do KPW. A bardzo poprawią się warunki do zapłonu nad zasypem.

Szponi
31-01-2013, 22:37
artur11

Ale ze spalin więcej wyjmiesz tego ciepełka, niż z czopucha, .. czy nie? :) Najwięcej przelatuje środkiem czopucha, a przy płomieniówkach rozkład temp znacznie by się poprawił. Jak już coś robić to porządnie :)

ZUG
31-01-2013, 22:39
Ale ze spalin więcej wyjmiesz tego ciepełka, niż z czopucha, .. czy nie? :) Najwięcej przelatuje środkiem czopucha, a przy płomieniówkach rozkład temp znacznie by się poprawił. Jak już coś robić to porządnie :)

dokładnie różnica jest nawet dwu krotna :yes:

Szponi
31-01-2013, 22:44
Coś czuję, że jak tak dalej będziemy kombinować, to reaktory atomowe przy naszych GS będą wyglądać blado :). Jeszcze brakuje nam do pełni szczęśnia wirujących w kółko nad zasypem płomieni i recyrkulacji spalin do chłodzenia rusztów żeliwnych .... hahaha :rolleyes:;)

jacbelfer
31-01-2013, 22:51
Artur- tylko, że ja KPW nie mam bo daję dołem.
Podgrzeję tym PW i PP.

Sam czopuch króciutki- nic tam się nie uzyska.

Szponi
31-01-2013, 22:58
Niejednemu z nas jak poczyta to się troszkę przyda:

http://www.spalanie.pwr.wroc.pl/dydaktyka/wyklad_spal_mibm.htm

artur11
31-01-2013, 22:59
jacbelfer - w dolniaku to bym ciągnął PW rurą Wezyra tak dopasowaną, że przy zamknięciu drzwiczek szczelnie dopasowuje się do miejsca po KPW. W tedy masz osobne regulacje PW i PP.
Szponi Twoja propozycja jest skuteczniejsza - fakt. Ja nie umiem spawać i nie mam spawarki a czopuch mam w sumie z 80 cm zanim wejdzie do "murowanego. Prościej mi owinąć.
Jak się nie ma miejsca to "środkiem" powinno być lepiej. Z tego co pamiętam to w Stuprovie upalały się im tylko końcówki.

Szponi
31-01-2013, 23:02
Zawsze można końcówki zrobić z ceramiki :) Wydaje mi się, że 4 końcówki z dziurkami zrobią większą burzę i zamieszanie niż KPW

yareka
31-01-2013, 23:16
witam.
mam podobny piec w sensie, że wymienniki w pionie. co to jest nr 10 jakiś dopalacz z czego i jak zamontowany jak można wiedzie?
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=166555&d=1359657961

To taka troszkę pod skosem zawieszona półka która mnie wkurza bo zbiera się tam popiół który cięzko wybrać bo skos jest od drzwiczek ;)
Gdyby jej nie było to juz bym wiedział jak pracują dolniaki ;)

Kol. Yareka
Witam bardzo mnie interesuje twoja przeróbka z doprowadzeniem PW przez wymiennik- ja chcę robić podobnie tylko podłączenie od dołu i wymiennikiem nad zasyp.
Jak będziesz korzystał z górnej wyczystki jak masz tamtędy wejście pw? chyba że źle widzę na rys. jakie profile użyłeś i czym łączyłeś na kątach prostych bo mi rury 5/4 nie wlazły kolanka za duże... muszę coś innego wymyślić.
kol. Animuss- nie wiem jak te profile co na zdjęciu dałeś chciałbyś łączyć wewnątrz kotła na kątach prostych?- ciężko widzę...

Profil 6x6, mam jeszcze 1 cm luzu ;) składa się wszystko z trzech części, do czyszczenia mogę wyjąć górny profil który wchodzi w poziomy a w niego wchodzi profil w kształcie L znajdujący się nad zasypem(wszystko z delikatnym luzem). Cyknę fotki jak wygaśnie.

artur11
31-01-2013, 23:17
Zawsze można końcówki zrobić z ceramiki :) Wydaje mi się, że 4 końcówki z dziurkami zrobią większą burzę i zamieszanie niż KPW

Ja wpuszczam wstępnie podgrzane powietrze pod deflektor szamotowy - po wygaszeniu wygląda jak nowy
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=5780359&viewfull=1#post5780359

W e wspomnianym kominku PW doprowadzone jest nad palenisko listwą na całą szerokość paleniska od góry z przody, tak że gorące PW dmucha w dół w stronę paleniska.

"Wkład kominkowy ..........
DANE TECHNICZNE
moc nominalna 12 kW, max. 24 kW
sprawność około 80%
ogień ciągły
......"
80% sprawności to chyba warto podpatrywać ;)

Szponi
31-01-2013, 23:30
Coś w ten deseń :)

http://www.youtube.com/watch?v=8HbUNjWOBqc

Też, to próbowałem, na początku na górze po bokach Caminiaka dociąłem cegiełki na wcisk. Efekt był taki, że jak kocioł się rozgrzał to cegłowki zjezdzały na dół z zasypem. W Camino jest to trudne do podwieszenia. Jak wymyślę jak to zrobić, to je podwieszę, na pewno będzie troszkę wyższa temp tam gdzie ma być.

artur11
31-01-2013, 23:44
Tak - ciekawie to zrobili - te blaszki trochę cienkie. Coś takiego chodzi mi po głowie jako KPW

Nawiercone 2 rzędy otworów pod kątem 135 i 225 w rurze 2" przez całą długość paleniska.

ZUG
01-02-2013, 05:54
Coś w ten deseń :)

http://www.youtube.com/watch?v=8HbUNjWOBqc

Też, to próbowałem, na początku na górze po bokach Caminiaka dociąłem cegiełki na wcisk. Efekt był taki, że jak kocioł się rozgrzał to cegłowki zjezdzały na dół z zasypem. W Camino jest to trudne do podwieszenia. Jak wymyślę jak to zrobić, to je podwieszę, na pewno będzie troszkę wyższa temp tam gdzie ma być.

dlatego u mnie juz od m-ca leżą płyty 30x50x3 sztuk 4 z których z robię tzw. czapkę szamotową.
wiemy ze odgazowanie w naszych GS jest nad zasypem i praktycznie owy zasyp przez cały czas odgazowania prawie nie zmienia wysokości dlatego pomyslałem aby odgazowanie odbywało się w szamocie co zapewni lepsze odgazowanie oraz oprócz KPW będe miał ze spawany ekran z drzwiczkami na których będą małe otwory do który osobnym kanałem będzie dostarczane powietrze.

jacbelfer
01-02-2013, 10:11
DS
artur11

jacbelfer - w dolniaku to bym ciągnął PW rurą Wezyra tak dopasowaną...
Mi się powietrza doskonale regulują. Jest tylko kwestia czy podgrzewać PW energią, która już opuszcza kocioł.
Chciałem w tym roku robić kolektor powietrzny wg. wskazówek Wezyra, ale to byłoby tańsze i działające bez względu na ilość słońca.
Ciekawi mnie ile taka rura w kominie powinna mieć metrów, aby na bieżąco podgrzewać powietrze o np. 10 st.
Wszystko wyjaśnia rysunek. Pytanie czy warto ?
166597

kalejdoskop
01-02-2013, 11:34
Witam, po czasochłonnym przeanalizowaniu prawie wszystkiego, przyszedł czas na mnie:

Problem z kotłem RED UNI lub QPlus 25kW
Witam, posiadam w/w kocioł już jakiś rok, ogrzewam nieocieplony dom (cegła ceramiczna MAX około 26cm+tynk od wewnątrz), około 130m2 części mieszkalnej i jakieś 50m2 garażu i warsztatu oraz jakieś 70 m2 podłogówki, stropy ocieplone styropian 10cm, komin systemu Schidla jakieś 8m.
Po ustawieniu na sterowniku temperatury zadanej 65C i zasypaniu kotła 5 wiader po około 9kg, kocioł pracuje maksymalnie około 10-12h.
Dostosowałem doświadczalnie ustawienia dmuchawy:
Podczas rozpalania od góry miału+groszek(konsystencja ciasta)+drewno na górę prędkość dmuchawy 5 (przysłona dmuchawy otwarta na około 1,5cm), rozpala się dość szybko, prędkość min na 1, max na 5. Całość nie pali się wydajnie dłużej niż 10-12h. Ustawienia pompy 38C, dmuchawa 35C.
Rozumiem, że nowy budynek, ale chyba zbyt krótki jest czas palenia. Jak zostawiałem szczelinę dmuchawy około 2-4cm, to wszystko spalało się w 6h.
Podczas pracy ciągłej wychodzi jakieś 50kg węgla na maxymalnie 10h(!), w domu jakieś 20C przy mrozach.
Posiadam zawór trójdrożny termostatyczny na podłogówkę oraz zawór czterodrożny na grzejniki. Ustawiłem dmuchawę, aby cały czas pracowała, tzn. nie osiągała temperatury zadanej (całkowicie przymknięta przysłona), na grzejniki idzie około 45-60C, całość pali się intensywnie 8-10h, później pompy się wyłączają i zimne grzejniki. Wykładałem kocioł tylną ścianę szamotem - niewiele to dało. Chciałem wywalić dmuchawę, ale serwis twierdzi, że na miarkowniku nie będzie lepiej.

Szponi
01-02-2013, 12:01
kalejdoskop

Zanim zaczniesz wszystko przerabiać spróbuj do wymiennika (okrąglej rury) zrobić zawirowywacz w kształcie świdra do gleby, to powinno przynieść już znaczącą poprawę. A w następnej kolejności wywalić dmuchawę, założyć KPW, miarkownik itd. Serwis na miarkowniku nie zarobi, a jak sprzeda Ci kolejną dmuchawę to weźmie kasę.

kalejdoskop
01-02-2013, 12:07
kalejdoskop

Zanim zaczniesz wszystko przerabiać spróbuj do wymiennika (okrąglej rury) zrobić zawirowywacz w kształcie świdra do gleby, to powinno przynieść już znaczącą poprawę
A co to takiego i jak to wykonać?

rybniczanin
01-02-2013, 12:08
Ja tylko dodam że na początku sprawdzić szczelność bo to podstawa.

ZUG
01-02-2013, 12:10
Ja tylko dodam że na początku sprawdzić szczelność bo to podstawa.

popieram bo coś ci robi straszny przeciąg w kotle.
50kg w 10h jesteś rekordzistą :o

o ile dobrze widzę to masz typowy miałowiec.
szkoda że ostatnio nie widać kolegi o niku miałowiec wiem że on coś zmieniał w ustawieniach aby dmuchawa pracowala na najwolniejszych obrotach i uzyskuję przyzwoity wynik palenia.

kalejdoskop
01-02-2013, 12:11
Sznury w drzwiczkach zasypowych prawie jak nowe, docisk poprawny, wg. mnie, ale sprawdzę.
Dodam, że od dołu pod drzwiczkami zasypowymi są dwa otwory chyba do PW.

kalejdoskop
01-02-2013, 12:15
popieram bo coś ci robi straszny przeciąg w kotle.
50kg w 10h jesteś rekordzistą :o

Przez skromność nie zaprzeczę.:no:

ZUG
01-02-2013, 12:20
Przez skromność nie zaprzeczę.:no:

może na próbę weź zrób przysłonę na dmuchawę
zostaw z 1cm prześwitu przez cały okres wypalania wsadu.
nigdy nie miałem do czynienia z dmuchawą może to coś pomoże ,trzeba jej ograniczyć dostęp powietrza.
z tym PW to sie upewnij.
PW to zapewne to te otwory z boku przy ściankach.

kalejdoskop
01-02-2013, 12:26
Podczas palenia przysłonę dmuchawy całkowicie zamykam i tak spalanie się nie zmieniło.
Na zdjęciu te otwory - białe

krajes1985
01-02-2013, 12:29
Podczas palenia przysłonę dmuchawy całkowicie zamykam i tak spalanie się nie zmieniło.
Przysłona nic nie daje.
Masz dmuchawe z klapką, która się podnosi wraz z mocą dmuchawy.
Ogranicz ją do połowy wychylenia, które było max podczas pracy dmuchawy.
Jeżeli jeszcze będzie za dużo to jeszcze niżej zablokuj wychył klapki

ZUG
01-02-2013, 12:29
Podczas palenia przysłonę dmuchawy całkowicie zamykam i tak spalanie się nie zmieniło.

to wywal jak sponi pisał i zainstaluj miarkownik

rybniczanin
01-02-2013, 12:30
@Kalejdoskop prostym sposobem jest zapalona zapalniczka albo łuczywo. Ogień pokaże gdzie kocioł zaciąga powietrze.

artur11
01-02-2013, 12:41
Sznury w drzwiczkach zasypowych prawie jak nowe, docisk poprawny, wg. mnie, ale sprawdzę.
Dodam, że od dołu pod drzwiczkami zasypowymi są dwa otwory chyba do PW.

Weź śrubokręt albo jakiś klucz, odkręć dmuchawę od drzwi, zaślep plastrem otwór po niej, nasyp trochę węgla, drewna, rozpałkę,... uchyl ręcznie dolną klapkę (tą od dmuchawy) na 2-3 mm i podpal to od góry. Siądź przy piecu i zobacz co się będzie działo. Przy rozpalaniu będziesz potrzebowal więcej powietrza np 5mm, potem możesz zmniejszyć, na sam koniec znowu więcej powietrza.
Sobota i niedziela przed tobą testuj czy się pali bez dmuchawy. Dasz rade powodzenia

Własnie zobaczyłem, że nie masz klasycznej klapki - ale i tak bym ją odłączył.

yareka
01-02-2013, 17:25
On pali miałem, myślę że bez nadmuchu nie da rady, samym groszkiem gdyby spróbował... JA mam też kocioł miałowy a palę orzechem bo miał to może być czarny piasek co go właśnie się 50 kg /10h spala ;)

animuss
01-02-2013, 18:15
może na próbę weź zrób przysłonę na dmuchawę
zostaw z 1cm prześwitu przez cały okres wypalania wsadu.
nigdy nie miałem do czynienia z dmuchawą może to coś pomoże ,trzeba jej ograniczyć dostęp powietrza.
z tym PW to sie upewnij.
PW to zapewne to te otwory z boku przy ściankach.

I niczego nie straciłeś dmuchawa nadaje się tylko do kotła z podajnikiem i nawet tu zastanawiam się czy nie dało by się przerobić na ciąg kominowy .

animuss
01-02-2013, 18:23
Podczas palenia przysłonę dmuchawy całkowicie zamykam i tak spalanie się nie zmieniło.
Na zdjęciu te otwory - białe

Wywal tą dmuchawę to się nie nadaje do kotła zasypowego ,no może do miału przy słabym ciągu kominowym ,ale proces spalania i tak jest niepełny , po co palić miałem jak z groszku jest mniej wywalanego popiołu a kasowo wychodzi podobnie na miarkowniku .Trzeba tylko dobrze wyregulować a pieniądze zostają w kieszeni .

Amator 14
01-02-2013, 18:45
Żeby mi się nie nudziło, przeniosłem KPW z drzwiczek do wnętrza komory, tak jak na obrazku poglądowym(profil 6x6). W otworze po KPW zamontowałem szybkę żaroodporną 5x10(normalne pękały zaraz) i mam teraz mini kominek ;)

Wewnętrzna KPW jest od wczoraj więc za dużo wniosków nie mam, na razie zmniejszyło się dymienie z komina, nie słyszałem też fukania kotła a miałem z tym mały problem. Wydaje mi się że mniej intensywne jest rozpalanie ale może po prostu nie słychać jak powietrze przelatuje przez KPW. Strumień powietrza pada praktycznie w środek zasypu i tu wydaje mi się że trzeba będzie go troszkę rozdzielić. Kociołek wydawał mi się czystszy po spaleniu zasypu(sadzy praktycznie nie było).
Otwarcie KPW ma też mniejszy wpływ na temperaturę spalin poprzednia KPW miała 8x5 i przy rozpalaniu jej otwarcie na max mocno zwiększało temperaturę spalin w obecnej nie ma takiego powera.
Co do stałopalności to muszę wejść w stały cykl palenia i zobaczę jak to wygląda w porównaniu z poprzednią KPW. Wczoraj było ok. 17kg i 15h palenia.

Zainspirowany powyższym pomysłem chciałbym w budowanym kotle wprowadzić PW nie przez drzwiczki a z boku komory załadowczej.Obecnie mam pospawan,a część ogniową zwymiennikiem,nie ma jeszcze płaszcza zewnętrznego i mógłbym to zrobić .CO sądzicie o takim rozwiązaniu.Schemat wkleję jak zmniejszę kb.

ZUG
01-02-2013, 19:05
I niczego nie straciłeś dmuchawa nadaje się tylko do kotła z podajnikiem i nawet tu zastanawiam się czy nie dało by się przerobić na ciąg kominowy .

witam animuss
wiesz że mi też to po głowie chodziło aby do retory użyć natury.
pamietam że w którymś post-cie pisałem że konstruktorzy poszli na łatwiznę z tymi dmuchawami ponieważ sterowanie tym jest dużo łatwiejsze
dać takie czy takie napięcie w danym momencie i po sprawie.
dlatego myśle że taki miarkownik MCI boleckiego miał by dobre rozwiązanie bo jeśli chodzi o mnie to sprawuje się wyśmienicie i nigdy tak długo mi się zasyp nie odgazowywał potrafi dojść czasami do 12godz a to juz na pograniczu pirolizy a mam kocioł b.szczelny.

Amator 14
01-02-2013, 19:50
Yareka
Od czego ta szyba odporna na temperaturę,myślę o czymś podobnym w budowanym kotle.Obecnie mam kominek z wężownicą -avatar- w kotłowni ale to porażka.Myślę iż to co buduję będzi lepsze od febryki i pod moje potrzeby.

galmet65
01-02-2013, 19:55
ja mam sterownik luksus eko pro, galmet kwr 17 ruszta wodne, na poprzednim węglu uzyskiwałem niecałe 10h przy zasypie czubatą weglarką (jak wstawałem temperatura ok 45 w trybie pracy), temperatura ustawiona na piecu 52 C przy 54 C czas palenia niecałe 7-8h, trochę drewna w ciągu dnia i dało radę na 2 węglarkach pociągnąć( przy 52 C), teraz mam cienki węgiel i przy obecnych ustawieniach zużywam 3,5 węglarki (52 C) kombinując z dokładaniem drewna by mniej spalił
moje ustawienia to:
1. il. powietrza pracy 45%
2. il. pow. rozpalania 60%
3. załączanie pompy 30 C
4. temp. CWU 40 C
5. tryb letni wył
6. priorytet CWU wył
7. histereza 2 C
8. przerwa przedmuchu 10 min
9. czas przedmuchu 5s
10. moc przedmuchu 30 %
11. min obroty dmuchawy 30%
12 termostat pokojowy wył
13. czas wygasania 120 min
czop z tyłu ustawiam na maxa otwarty jak rozpalam by zaciągnął, potem ustawiam drugi, lub trzeci (licząc, że tym pierwszym jest otwarcie czopa na max)z pieca jest dużo popiołu, trochę niedopałków, część wybieram i wrzucam do kolejnego palenia nadające się, macie jakieś propozycje zmiany ustawień, by przyoszczędzić na węglu, bądź też jakieś uwagi, odnośnie ustawień i innych? dodam, że sam rozgryzałem ten piec metodą prób i błędów i jest to ogólnie mój pierwszy piec- wcześniej mieszkałem w bloku i się tym nie przejmowałem, jednak patrząc na to spalanie trzeba by coś zmienić, bo patrząc na niektórych wyniki są one co najmniej zadowalające i też bym chciał podobne osiągnąć
pozdrawiam

Szponi
01-02-2013, 20:07
galmet65

Tu jest podobny wątek: http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/7324-piec-galmet-gt-kwr-17-regulator-luksus-pro-pomoc-w-ustawieniu-parametrow-kotla/

Co chesz od nas usłyszeć? Wywal dmuchawę, dorób blachę pomiędzy pierwszym wiszącym wymiennikiem, a górną krawędzią drzwi zasypowych, doprowadź powietrze wtórne do szamotowego palnika, a osiągi zwiększą się niemal dwukrotnie? :) Tego oczekujesz? Przeczytaj cały wątek a wszystko będziesz wiedział, nie idź na łatwiznę, bo nikt gotowców tu Ci nie poda.

Pozdrowionka

Amator 14
01-02-2013, 20:24
166839166840Wklejam schematy budowanego kotła do oceny doprowadzenia PW

Amator 14
01-02-2013, 20:25
Czy ktoś podpowie jak wklejać więcej niż19,4 kb

Szponi
01-02-2013, 20:35
Amator14

A czemu Ty świadomie budujesz GS przy swojej powierzchni domu? Przecież można jechać ciągle na małej mocy DS-em? Masz za dużo wolnego czasu i chcesz go poświęcić na obsługę GS?

animuss
01-02-2013, 20:40
witam animuss
wiesz że mi też to po głowie chodziło aby do retory użyć natury.
pamietam że w którymś post-cie pisałem że konstruktorzy poszli na łatwiznę z tymi dmuchawami ponieważ sterowanie tym jest dużo łatwiejsze
dać takie czy takie napięcie w danym momencie i po sprawie.
dlatego myśle że taki miarkownik MCI boleckiego miał by dobre rozwiązanie bo jeśli chodzi o mnie to sprawuje się wyśmienicie i nigdy tak długo mi się zasyp nie odgazowywał potrafi dojść czasami do 12godz a to juz na pograniczu pirolizy a mam kocioł b.szczelny.

No to gratulacje ,na razie nie mogę ingerować w system bo go cały czas używam ,ale na wiosnę mam kilka pomysłów do przetestowania .

ZUG
01-02-2013, 20:45
No to gratulacje ,na razie nie mogę ingerować w system bo go cały czas używam ,ale na wiosnę mam kilka pomysłów do przetestowania .

a będę czekał na nowości.
ja też ruszam wiosną z moją czapką szamotową:stirthepot:

artur11
01-02-2013, 21:12
a będę czekał na nowości.
ja też ruszam wiosną z moją czapką szamotową:stirthepot:

Bo warto... ;)

Amator 14
01-02-2013, 21:19
Amator14

A czemu Ty świadomie budujesz GS przy swojej powierzchni domu? Przecież można jechać ciągle na małej mocy DS-em? Masz za dużo wolnego czasu i chcesz go poświęcić na obsługę GS?

Buduję GS gdyż od tego zacząłem przekopywać ten wątek i nawet ktoś rok temu na pytanie czy zmieniać konstrukcje odpowiedział-jest to GS i tak niech zostanie,ale by mieć spokojne sumienie przygotowałem możliwość przebudowy na DS poprzez wstawienie pionowej przegrody z szamotu i wspawane gniazda dysz PW do palnika.Jak nauczę się wklejać więcej kb to załączę rysunek ze szczegółami.Mam wątpliwości do DS komin tylko5,5mb wkład z nierdzewki 15x20 izolowany w lanym monolicie-lubię beton.Jak palę obecnie we wkładzie kominkowym z wężownicą to przy rozpalaniu lecą niedopałki do 5 mm.

Szponi
01-02-2013, 21:35
Amator 14

Ale Ty masz ten kocioł czy go będziesz robił od zera? Jak masz i narazie nie zmieszasz to wszelkie przeróbki mają sens, ąle jak na własne świadome życzenie pchasz się w GS to już lekkie nieporozumienie. Wyjedź na tydzien i poproś kogoś żeby w Twoim kotle codziennie albo 2 razy na dzień przekładał żar z rusztu do popielnika, sypał węgiel na ruszt, a potem żar z popielnika na górę zasypu .... wiesz jak na Ciebie popatrzy i to jest ta różnica pomiędzy GS, a DS. Pionowa przegroda szamotowa jak się rozgrzeje będzie zapalała cały zasyp.

Ci którzy są skazani z różnych względów na GS np. ja, to próbują z nich cuda wyciągnąć, ale jak masz już wiedzę i pchasz się w cykliczne palenie, to tego już zrozumieć nie potrafię.

Pozdr

gizela75
01-02-2013, 21:54
Coraz mniej zaglądam na forum, bo szybko przyswoiłem wiedzę LR i paru innych speców i uzyskałem wynik mnie zadowalający. Więc się podzielę moimi osiągnięciami:

Czym dysponuję:
1. Piec ENKA GS 1,2m kw (12-14 kW) rok prod. 1997, sterowanie REGULUS3
2. Drzwiczki uszczelnione sylikonem czeronym (prowizorycznie), żadnych KPW, dmuchaw itp.
3. CO na grubych rurach (grawitacyjne) 80 żeberek żeliwnych + drabinka w łazience + bojler 140l
4. Dom poniemiecki ok 100m2 (ocieplony styropianem 10 cm, podłoga i strop jak za Niemca, wszystkie okna PCV )
5. Rekuperacja (taniocha) z GWC 20 m fi 160 (samoróba)

Co osiągnąłem
1, Zużycie węgla OII - do -5 st C ok 18kg/24h / poniżej -5 st C ok 24kg/24h.
2. Wyeliminowałem smolenie, nie można zasypywać pieca na max-a, tylko do miejsca górnego zwężenia komory wtedy jest OK .
3. Nastawy miarkownika 45 - 55 st C zależnie od temperatury na zewnątrz (piec wewnątrz nie płacze, dymu nie ma - sąsiedzi pytają czemu nie palę).
4. Rozpalam poprzez przerzucanie żaru z końcówki palenia na górę nowego zasypu (nie potrzebuję drewna na rozpałkę, przed załadunkiem bujam końcówkę żaru na max-a).
5. Przestałem spędzać wolny czas w piwnicy przy kotle.

Takie moje spostrzeżenia:
artur11 pisał, że rekuperacja nie ma wpływu na wilgotność powietrza - nieprawda ja miałem wilgoć jak cholera gdy kupiłem dom, teraz z reku 45-60%
Ogniowy pisał, że na reku przy -15 st C ma nawiew 15 st C - nawet z GWC to ciężko to osiągnąć, ja mam wtedy max 8-10 st C, ale kto to wie.

AVE5074
01-02-2013, 21:58
Taa Kol. Kalejdoskop ja też stawiam że palisz "piaskiem" ja już to przerabiałem potwierdzam nie warto palić tym co zmiatają na placu składu węgla.....
kup sobie worek dobrego węgla i wtedy spróbuj..

ZUG
01-02-2013, 22:00
2. Wyeliminowałem smolenie, nie można zasypywać pieca na max-a, tylko do miejsca górnego zwężenia komory wtedy jest OK .


pisz zawsze ze w twoim wypadku ,ponieważ u innych może być inaczej;)
bo akurat tak u mnie jest

podczas odgazowania nie masz nawet pary???
a co sie dzieje kiedy podczas odgazowania klapka PG sie podnosi po np. 15min podtrzymaniu??

Szponi
01-02-2013, 22:16
a co sie dzieje kiedy podczas odgazowania klapka PG sie podnosi po np. 15min podtrzymaniu??

Dymi :) Nie podniesie się dostatecznie do zapłonu gazów w takim czasie na regulusie :)

ZUG
01-02-2013, 22:24
Dymi :) Nie podniesie się dostatecznie do zapłonu gazów w takim czasie na regulusie :)

dlatego mam MCI ;)

jest zdecydowanie lepiej.
dzięki temu kociołek może sobie przysypiać podczas odgazowania.
fakt pobudzenie jest chwilowym wydaleniem nie spalonych weglowodorów ale trwa to krótko ponieważ nad zasypem jest ciągle żar i jak PG zostanie otwarta spowoduje
podwyższenie jego temp. umożliwiającą zapłon musi być to w miarę synchroniczne z żarem który jest niżej w warstwie odgazowaniej która wytwarza weglowodory.
ale dzieki temu GS stał się kociolkiem co w czesniej było nie możliwe bardziej sterowalnym
nawet mozna przez (w moim przypadku PPX-em) sterować aby w pomieszczeniu była jednakowa temp. co zdecydowanie wydłużyło stałopalność.

oczywiście trzeba pamiętać aby było tak ustawione gdzie kocioł podczas odgazowania za długo nie przysypiał ponieważ może dojść do tego że kocioł fuknie. (powodem jest ze żar który był nad zasypem na tyle stracił swoją temp. ze ponownie doprowadzić go do temp. zapłonu b.długo trwa a żar z warstwy niższej który jest w tym czasie bardziej rozpalany przez dostarczanie tlenu(PG) wytwarza węglowodory i jak nie są spalone to wyrzucane są przez komin szaro-ciemnym dymem) a to już b. duża strata.

natomiast kiedy kociołek jest w fazie zgazowania te przysypianie może być zdecydowanie dłuższe.(chociaż tutaj tez ma to swoją granicę aby nie stał się generatorem CO)

dlatego dzieki możliwością PPX-a mam tak ustawione że kiedy jest czas odgazowania to jego przysypianie jest w odpowiednim czasie aby mogło nastąpić ponownie dalsze odgazowanie bez dużych strat nie wypalonych weglowodorów.

dlatego u mnie odgazowanie trwa od 8-12godz.
A podstawowym warunkiem może powtarzam to ciągle jest SZCZELNOŚĆ KOTŁA.

yareka
01-02-2013, 22:38
Kol. Yareka
Witam bardzo mnie interesuje twoja przeróbka z doprowadzeniem PW przez wymiennik- ja chcę robić podobnie tylko podłączenie od dołu i wymiennikiem nad zasyp.
Jak będziesz korzystał z górnej wyczystki jak masz tamtędy wejście pw? chyba że źle widzę na rys. jakie profile użyłeś i czym łączyłeś na kątach prostych bo mi rury 5/4 nie wlazły kolanka za duże... muszę coś innego wymyślić.
kol. Animuss- nie wiem jak te profile co na zdjęciu dałeś chciałbyś łączyć wewnątrz kotła na kątach prostych?- ciężko widzę...

Musiałem czyścić wymiennik po paleniu drzewem przez brata(dorzucił trochę a 48 oC było nastawione) to cyknąłem fotki. Oczywiście wszystko prowizorka ;)
Do czyszczenia można wyjąć tylko górny profil i całość cofnąć w kierunku drzwiczek.

artur11
01-02-2013, 22:54
............artur11 pisał, że rekuperacja nie ma wpływu na wilgotność powietrza - nieprawda ja miałem wilgoć jak cholera gdy kupiłem dom, teraz z reku 45-60%
Ogniowy pisał, że na reku przy -15 st C ma nawiew 15 st C - nawet z GWC to ciężko to osiągnąć, ja mam wtedy max 8-10 st C, ale kto to wie.

Masz ładne spalenie, wyjdzie Ci ze 2 tony na sezon -tak trzymać

gizela75 Obie te rzeczy to ja napisałem, mam gwc żwirowe i reku Bartosza (takie wielkie, sam wymiennik ma 2 metry) takie temp są u mnie przy 21 w domu. To ognowy pisał, że nawiewa mu 24C.

Pisząc o wentylacji miałem na myśli, że ona nie "reguluje" ale owszem wpływa: stała wymiana nie dopuszcza do kumulacji wilgoci w budynku. Chciałem przekazać, że ciężkie ściany z silikatu są stabilizatorem wilgotności, do penego momentu chłoną wilgoć ale nie stanowią dla niej bariery, jak w domu zaczyna się robić zbyt sucho to one zaczynają oddawać tą wilgoć i na odwrót. Utrzymują stabilny poziom wilgoci.

dex001
01-02-2013, 23:43
amator 14

ale ty masz ten kocioł czy go będziesz robił od zera? Jak masz i narazie nie zmieszasz to wszelkie przeróbki mają sens, ąle jak na własne świadome życzenie pchasz się w gs to już lekkie nieporozumienie. Wyjedź na tydzien i poproś kogoś żeby w twoim kotle codziennie albo 2 razy na dzień przekładał żar z rusztu do popielnika, sypał węgiel na ruszt, a potem żar z popielnika na górę zasypu .... Wiesz jak na ciebie popatrzy i to jest ta różnica pomiędzy gs, a ds. Pionowa przegroda szamotowa jak się rozgrzeje będzie zapalała cały zasyp.

Ci którzy są skazani z różnych względów na gs np. Ja, to próbują z nich cuda wyciągnąć, ale jak masz już wiedzę i pchasz się w cykliczne palenie, to tego już zrozumieć nie potrafię.

Pozdr

Święte słowa

Amator 14
02-02-2013, 07:48
Jeśli obecnie muszę być w kotłowni co półtorej godziny-na noc duży klocek dębu niestety mam ich mało,to jak będę dwa razy na dobę to będę szczęśliwszy.Od Was oczekuję pomocy jak poprawić projekt a nie tylko DS.Boję się o ciąg komin tylko 5,5m a częste wyłączenia prądu nie pozwalają na wentylator wyciągowy,poza tym chciałbym jak najprostszą instalację.Aktualnie jest pospawana strona ogniowa,brak płaszcza zewnętrznego,ale zawsze można jeszcze coś dospawać.

artur11
02-02-2013, 09:01
Jeśli obecnie muszę być w kotłowni co półtorej godziny-na noc duży klocek dębu niestety mam ich mało,to jak będę dwa razy na dobę to będę szczęśliwszy.Od Was oczekuję pomocy jak poprawić projekt a nie tylko DS.Boję się o ciąg komin tylko 5,5m a częste wyłączenia prądu nie pozwalają na wentylator wyciągowy,poza tym chciałbym jak najprostszą instalację.Aktualnie jest pospawana strona ogniowa,brak płaszcza zewnętrznego,ale zawsze można jeszcze coś dospawać.
http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11959-kociol-wlasnego-pomyslu/ poczytaj trochę tu i na tym forum. DS nie potrzebuje wentylatora ani prądu do działania, GS to takie niby DS ale postawione do góry nogami i nie do końca takie fajne,.... jak już musisz GS to przemyśl komorę spalania tak żeby można było do niej dokładać szamotowe elementy, deflektor itp, wymiennik ciepła "pionowy" ma dużo +....

gizela75
02-02-2013, 09:39
ZUG przy zgazowywaniu zawsze troszkę dymi, ale poprzez rozżarzenie do białości końca zasypu z dnia poprzedniego i kontynuację tego procesu po wrzuceniu na nowy zasyp ogranicza dymienie i przy okazji oczyszcza piec ze wszystkiego co się na ściankach zebrało . Po wrzuceniu nowego wsadu otwieram PG na ok 1 cm i PW tak samo, aż cała góra się rozżarzy później PW zamykam (i tak nie jest szczelna, a PG wg miarkownika). Palę ok godz. 16/17, więc na dworze często jest szaro i dymu nie widzę (może coś leci ale ze względu na szarówkę nie bardzo idzie go zaobserwować) na drugi dzień nie widac nic, czasem para leci jak wiatr wieje.
artur11 masz wypasioną centralę jak i GWC pewnie przy montażu też nie oszczędzałeś, ja robiłem wszystko sam na tyle na ile fundusze pozwoliły (izolacja kanałów "Termoflex" przynosi duże spadki temperatury i muszę coś z tym zrobić bo temperatura na wyjściu reku to nie to samo co na wejściu do pokoju). Jeżeli chodzi o spalanie to (nie chcę nikogo wkurzać) przy temperaturach jak obecnie +5 st C idzie mi max 15 kg/24h i jak napisałeś o tych 2 T węgla to masz rację kupiłem tyle właśnie i jeszcze sporo leży, mam nadzieję, że wystarczy a jak nie to i tak byłby super wynik.
Wychodzę z założenia (może się mylę), że te nowe piece zamiast być lepsze, są coraz gorsze przy okazji bardziej skomplikowane i droższe. Jak się wprowadziłem na "nowy dom" chciałem wymienić i piec i instalację, widzę że byłby to duży wydatek i błąd z mojej strony.

TAK WYGLĄDA TO W MOIM PRZYPADKU.

ZUG
02-02-2013, 09:50
ZUG przy zgazowywaniu zawsze troszkę dymi, ale poprzez rozżarzenie do białości końca zasypu z dnia poprzedniego i kontynuację tego procesu po wrzuceniu na nowy zasyp ogranicza dymienie i przy okazji oczyszcza piec ze wszystkiego co się na ściankach zebrało . Po wrzuceniu nowego wsadu otwieram PG na ok 1 cm i PW tak samo, aż cała góra się rozżarzy później PW zamykam (i tak nie jest szczelna, a PG wg miarkownika). Palę ok godz. 16/17, więc na dworze często jest szaro i dymu nie widzę (może coś leci ale ze względu na szarówkę nie bardzo idzie go zaobserwować) na drugi dzień nie widac nic, czasem para leci jak wiatr wieje.

przy zgazowaniu dymi ??? jak jest juz sam koks
i jak górę masz rozżarzoną to zamykasz PW???

kurcze jakiś misz-masz nie twierdze że tak nie robisz ale dziwne to trochę.

a z tym ze go prawie nie widać to sie zgadza ale kiedyś za dnia spróbuj obejść dom w około obserwując owy dym to zauważysz że z jeden strony prawie go nie widać a z drugiej strony zobaczysz śniezno biały dymek (ale rozpal rano o 8mej).:D


jak obeswujesz między 16do 17(nastepnego dnia) co sie tobie pali wsad to wcalę się nie dziwie że dymku nie widzisz i sąsiedzi też nie widzą nawet przez cały dzień drugiego dnia jak już jest koks do wypalenia.

animuss
02-02-2013, 10:34
a będę czekał na nowości.
ja też ruszam wiosną z moją czapką szamotową:stirthepot:

a widziałeś takie coś ?
przystawka
http://www.allegro.proar.pl/img/big/26-07-2011_68711.jpg

artur11
02-02-2013, 10:39
gizela75 Skoro Ci dymi w pierwszej fazie to pewno dajesz za dużo PP w stosunku do PW. Podczas odgazowywania węgla w 1 fazie trzeba stale podawać minimalne ilości PP, ja podaję od 0,3mm do 2mm, zależy od temp na zewnątrz jak -10 to 0,3 jak +5 to1,5mm RCK by się przydała. Nie pozwalam miarkownikowi zamknąć całkowicie PP i minimalny uchył klapki zapewniony jest przez śrubę regulacyjną. Jak się wszystko zgazuje to żeby dalej utrzymać 75C miarkownik podnosi klapę aż na 5mm, PW postanowiłem zmienić na 2/5 i nie zmieniam go w całym zakresie palenia. Tym sposobem nie muszę nic robić przy kotle przez co najmniej 12 godzin.
GWC - żwirowe robiłem sam - około 50 ton otoczaka frakcja 20-60. Bartosz mnie przekonał wielkością wymiennika i brakiem potrzeby rozmrażania wymiennika - problem nie występuje a instalację ma na spiro ocynk + owijanie wełną z aluminium.

ZUG
02-02-2013, 10:43
a widziałeś takie coś ?
przystawka
http://www.allegro.proar.pl/img/big/26-07-2011_68711.jpg

zadziwiasz mnie ,ponieważ 2dni temu przeglądałem te oferty

ZUG
02-02-2013, 10:57
gizela75 Skoro Ci dymi w pierwszej fazie to pewno dajesz za dużo PP w stosunku do PW. Podczas odgazowywania węgla w 1 fazie trzeba stale podawać minimalne ilości PP, ja podaję od 0,3mm do 2mm, zależy od temp na zewnątrz jak -10 to 0,3 jak +5 to1,5mm RCK by się przydała. Nie pozwalam miarkownikowi zamknąć całkowicie PP i minimalny uchył klapki zapewniony jest przez śrubę regulacyjną. Jak się wszystko zgazuje to żeby dalej utrzymać 75C miarkownik podnosi klapę aż na 5mm, PW postanowiłem zmienić na 2/5 i nie zmieniam go w całym zakresie palenia. Tym sposobem nie muszę nic robić przy kotle przez co najmniej 12 godzin.
GWC - żwirowe robiłem sam - około 50 ton otoczaka frakcja 20-60. Bartosz mnie przekonał wielkością wymiennika i brakiem potrzeby rozmrażania wymiennika - problem nie występuje a instalację ma na spiro ocynk + owijanie wełną z aluminium.

artur11 od kiedy zainstalowałem sprzęt który mam w stopce uwierz już nie musze jak to było wczesniej a tego to tyle mm a tamtego to tyle to było naprawde męczące. teraz rozpalam i co najmniej mam 24godz spokoju.

i naprawdę nie sugerujcie sie innymi że ten da 1mm tamten 1cm tego czy tego ponieważ jeden pali sort groszek inny sort orzechII i ma taki ciąg a tamten ma inny to jest rzecz indywidualna bo dojdzie do tego że jeden bedzie pisał ale się pali zajebiście a drugi ale mój strzela.

artur11
02-02-2013, 11:44
ZUG zgadzam się z tobą, mm i kg - tak każdy ma inaczej - zasada pozostaje, ale nie każdy ma MCI + coś logicznego, czy neuronowego w scalaku ;) Czy Twój sterownik mierzy temp spalin, a co z PW - na stałe uchylone?
Kiedyś chciałem inwestować w jakiś automat na groszek, zrębki, owies, pellet,.. itp. Ale patrząc po cenach i upierdliwości obsługi tego wszystkiego coraz bardziej skłaniam się do PC które są coraz tańsze. A kociołek zostanie żeby się ratować w wielkie mrozy albo jak prądu braknie.

animuss
02-02-2013, 11:53
zadziwiasz mnie ,ponieważ 2dni temu przeglądałem te oferty

Myślimy podobnie .
http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2013/01/ulotka.pdf
Mam zamiar podrukować trochę tych ulotek ,porozdawać i obserwować kominy sąsiadów to bardzo fajna przy okazji zabawa .
W świadomości większości ludzi palących w kotłach zasypowych jak widzą dym w kominie to cieszą się i wiedzą że się pali .
Już od przedszkola wpaja się ,utrwala się ten obraz w oczach człowieka, że taki stan to norma, ogólne przyzwolenie ,dym jest akceptowany, wręcz nieodzowny podczas rysowania domu komina od dzieciństwa .
Kto dożyje takich czasów , że jedno dziecko w przedszkolu, zwróci uwagę drugiemu rysującemu dziecku dym z komina, że to jest "be".
Temat pracy "bezpieczny dom"
http://cdn20.dlarodzinki.smcloud.net/t/photos/thumbnails/6397/bezpieczny_dom_440x282_crop_rozmiar-niestandardowy.jpg
A dom to przecież cała planeta .

Amator 14
02-02-2013, 13:44
http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11959-kociol-wlasnego-pomyslu/ poczytaj trochę tu i na tym forum. DS nie potrzebuje wentylatora ani prądu do działania, GS to takie niby DS ale postawione do góry nogami i nie do końca takie fajne,.... jak już musisz GS to przemyśl komorę spalania tak żeby można było do niej dokładać szamotowe elementy, deflektor itp, wymiennik ciepła "pionowy" ma dużo +....
Komora spalania ma elementy do mocowania szamoty zarówno na bocznych ścianach jak i na tylnej,pod poziomym wymiennikiem są przyspawane dwie długie nakrętki do mocowania deflektora.Ponadto przewiduję możliwość przeróbki na DS poprzez wstawienie pionowej przegrody z szamotu ale podobno może ona doprowadzić do zapłonu całego wsadu.Będę robił próby zobaczymy co z tego wyjdzie.

ZUG
02-02-2013, 14:11
ZUG zgadzam się z tobą, mm i kg - tak każdy ma inaczej - zasada pozostaje, ale nie każdy ma MCI + coś logicznego, czy neuronowego w scalaku ;) Czy Twój sterownik mierzy temp spalin, a co z PW - na stałe uchylone?
Kiedyś chciałem inwestować w jakiś automat na groszek, zrębki, owies, pellet,.. itp. Ale patrząc po cenach i upierdliwości obsługi tego wszystkiego coraz bardziej skłaniam się do PC które są coraz tańsze. A kociołek zostanie żeby się ratować w wielkie mrozy albo jak prądu braknie.

PW jest sterowane unister-em gdzie jego sonda jest na drzwiczkach rusztowych i daje informacje przy jakiej temp. ma opuścić klapkę PW na pewien dystans aby nie zamykała sie całkowicie ponieważ uchylenie klapki jest większe przy odgazowaniu a podczas zgazowania też jest potrzebne ale o połowę mniej a to juz pilnuje unister.
mam termometr ze sondą w czopuchu z tym tylko jako informacja dla mnie
sterownik nie ma wglądu na temp, czopucha i widzę jak ten spr11 boleckiego chodzi to faktycznie ta informacja dla niego nie jest nie potrzebna.

pilkarz1616
02-02-2013, 15:28
do ZUG i wszystkich ZNAWCÓW!
u mnie coś nie tak z KPW wymiary 11x6 gazy nie chcą się zapalić przy uchyleniu jej w jakiej kol-wiek pozycji klapki natomiast przy uchyleniu drzwiczek na ok 1,5cm o wym 26x38 wszystko się zaczyna do palać niebieskimi płomykami i jasnymi płomieniami zero dymu co jest grane? już jestem załamany nie mówiąc o żonie która mnie ciągle opier ...że siedzę przy piecu.

artur11
02-02-2013, 15:48
do ZUG i wszystkich ZNAWCÓW!
u mnie coś nie tak z KPW wymiary 11x6 gazy nie chcą się zapalić przy uchyleniu jej w jakiej kol-wiek pozycji klapki natomiast przy uchyleniu drzwiczek na ok 1,5cm o wym 26x38 wszystko się zaczyna do palać niebieskimi płomykami i jasnymi płomieniami zero dymu co jest grane? już jestem załamany nie mówiąc o żonie która mnie ciągle opier ...że siedzę przy piecu.

Obstawiam, że KPW nie dmucha w zasyp, albo dmucha za bardzo i punktowo zdmuchując ogień, lub nie pozwala mu się zapalić a PW leci do komina, Zrób z cienkiej blaszki taką nakładkę na KPW jak dysza do opalania gazem; szeroka i wąska z jakiejkolwiek blaszki - prowizorkę jak pomoże to przerobisz .

pilkarz1616
02-02-2013, 15:51
Obstawiam, że KPW nie dmucha w zasyp, albo dmucha za bardzo i punktowo zdmuchując ogień, lub nie pozwala mu się zapalić a PW leci do komina, Zrób z cienkiej blaszki taką nakładkę na KPW jak dysza do opalania gazem; szeroka i wąska z jakiejkolwiek blaszki - prowizorkę jak pomoże to przerobisz .
mógłbyś narysować jak to by miało wyglądać?
jak zrobię dysze to też punktowo będzie dmuchać?
chyba że nie rozumiem o co Ci chodzi?
wąska a szeroka a dokładniej jakiej szerokości i wysokości ta nakładka by miała być i na wprost kpw mają być dziury czy tylko z boków czy jak?

artur11
02-02-2013, 16:12
Nie będzie punktowo bo dysza będzie miała np 10cm szerokości i 1 cm wysokości, od dołu może być w zasadzie całkowicie otwarta. http://www.sklepwojcik.pl/zdjecia/Image/puzzi%20stalowa%20dysza.JPG coś jak to, lub to http://www.aquario.pl/658-1211-large/loc-line-dysza-wylotowa-1-2-.jpg lub to http://www.narzedzia.pl/photo/product/f980x600/dysza-szczelinowa-10-mm-15300.jpg

pilkarz1616
02-02-2013, 16:19
Nie będzie punktowo bo dysza będzie miała np 10cm szerokości i 1 cm wysokości, od dołu może być w zasadzie całkowicie otwarta. http://www.sklepwojcik.pl/zdjecia/Image/puzzi%20stalowa%20dysza.JPG coś jak to.

teraz nie bedzie punktowo chyba jeszcze bardziej jak mam kpw szerokość 11cm a wysokość 6cm?
czyli mam tylko na kpw założyć nakładkę 11x1cm?

artur11
02-02-2013, 16:35
Bez sprawdzenia się nie dowiesz, ja u siebie coś takiego mam i jest dużo lepiej

pilkarz1616
02-02-2013, 16:38
Bez sprawdzenia się nie dowiesz, ja u siebie coś takiego mam i jest dużo lepiej
wystarczy z KPW na końcu zmniejszyć wylot teraz zrobić to na srodku czy na dole np przysłonić dwoma blaszkami po 2,5 cm z doły i z góry a w srodku zostanie 1cm przerwy?o to chodzi

artur11
02-02-2013, 16:58
Masz zdjęcia to podglądaj dysza to nie to samo co przesłona - ma być dysza - przesłonę masz na klapce !!

pilkarz1616
02-02-2013, 17:19
Masz zdjęcia to podglądaj dysza to nie to samo co przesłona - ma być dysza - przesłonę masz na klapce !!

przyslonienie końcówki kpw nic nie dało. czyli wymiar dyszy to powinna mieć z 25cm szerokości i z 2cm otwór?jak myślisz

artur11
02-02-2013, 17:53
Za duże, masz podać PW nad zasyp, tak żeby się zmieszało z palnymi gazami.

rybniczanin
02-02-2013, 18:04
piłkarz1616 przecież powietrze musisz podawać w proporcji PP-PW. Walisz na górę w dużej ilości samo PW i wychładzasz zasyp który robi się czarny i zaczyna dymić. Musisz dojść do takiej proporcji powietrza żeby utrzymywało żar na górze i stopniowo odgazowywało mieszając się z PW do dobrego spalania. Inaczej dymiąc ucieka przez komin.:yes:

ZUG
02-02-2013, 18:18
do ZUG i wszystkich ZNAWCÓW!
u mnie coś nie tak z KPW wymiary 11x6 gazy nie chcą się zapalić przy uchyleniu jej w jakiej kol-wiek pozycji klapki natomiast przy uchyleniu drzwiczek na ok 1,5cm o wym 26x38 wszystko się zaczyna do palać niebieskimi płomykami i jasnymi płomieniami zero dymu co jest grane? już jestem załamany nie mówiąc o żonie która mnie ciągle opier ...że siedzę przy piecu.

witam
piszesz o KPW a co jest z PG w tym momencie i w którym momencie sie to dzieje licząc od rozpalenia.?
nie wiem jakbyś dmuchał jak nie będziesz miał odpowiedniej temp. żaru na górze zasypu to zapłonu nigdy nie będzie tylko kupa dymu (węglowodorów nie spalonych)
jak u ciebie pracuję PG od chwili rozpalenia

AVE5074
02-02-2013, 18:25
Musiałem czyścić wymiennik po paleniu drzewem przez brata(dorzucił trochę a 48 oC było nastawione) to cyknąłem fotki. Oczywiście wszystko prowizorka ;)
Do czyszczenia można wyjąć tylko górny profil i całość cofnąć w kierunku drzwiczek.

Dzięki za zdjęcia nieźle pomyślane:
-Jak ze szczelnością? (chyba że nie jest taka ważna?)
- te profile są spawane? (widziałem jeden element co wchodzi jedno w drugie jak to skombinowałeś?) ta druga pionowa część to tylko na wcisk?- czy musi być szczelnie spasowana? Jest tam jakiś kołnierz coby uszczelniało górną pokrywę - wyczystkę przy tym profilu?
-Jakie sterowanie dopływem powietrza? bo nie widzę..
- Nie dymi ci się na kotłownię?- swoją drogą to byłby niezły komin- nie masz tu mniejszych oporów jak do komina? (ja chcę wejście powietrza dać od dołu koło dolnej wyczystki)

artur11
02-02-2013, 19:12
Rybnicznin, ZUG tylko, że po uchyleniu drzwiczek mu się pali, więc jest temp. ale coś nie tak z PW.

pilkarz1616
02-02-2013, 19:15
witam
piszesz o KPW a co jest z PG w tym momencie i w którym momencie sie to dzieje licząc od rozpalenia.?
nie wiem jakbyś dmuchał jak nie będziesz miał odpowiedniej temp. żaru na górze zasypu to zapłonu nigdy nie będzie tylko kupa dymu (węglowodorów nie spalonych)
jak u ciebie pracuję PG od chwili rozpalenia
w tym momencie PG jest zamkniete uchylam KPW to albo dmucha ostro jak mocniej uchyle a jak mniej to dymi i nie można ustawić zeby było dobrze a jak uchyle drzwiczki na 1,5cm to od razu gazy się zapalają i nic nie dymi? jest to przez cały okres palenia praktycznie.

pilkarz1616
02-02-2013, 19:21
Rybnicznin, ZUG tylko, że po uchyleniu drzwiczek mu się pali, więc jest temp. ale coś nie tak z PW.

właśnie tu chodzi wyłącznie o KPW jak otwieram drzwiczki jest lux wszystko dopala sie .
chciałem zrobić taką dyszę ale bym musiał uciąć kpw bo mam tak dociętą 1cm do otwierania drzwiczek na a nie chce psuć jak narazie.
a może wyciąć dziure w drzwiczkach tak ok 25 x 7 i w tedy bedzie git? tylko szkoda drzwiczek jak bedzie nie tak?

rybniczanin
02-02-2013, 19:35
Artur11 i piłkarz1616 bo po uchyleniu drzwiczek dostaje więcej powietrza i się zapala ta ilość gazów która się już wydobyła, ale to nie znaczy że jest dobrze. Musi trzymać żar na górze zasypu. żeby wydobywające się gazy w tym żarze paliły się. Nie wiem jakie on ma tam dokładnie warunki(wielkość komina, rodzaj opału itd.) Przy dużej średnicy komina jak kociołek go nie dogrzewa to też może mu się zmniejszać cug, co przy braku szybszej reakcji miarkownika może powodować czarną górę zasypu i dymienie. :yes:

artur11
02-02-2013, 19:38
Z zamkniętym PG to raczej nie będzie się palić, no jest to możliwe ale tylko w 1 fazie odgazowywania węgla.
Hehe Rybniczanin pisaliśmy w tym samym momencie, ale sprawa się chyba wyjaśniła, jak zamknięte PP czy PG to nie ma się co palić. Piłkarz przytrzymaj te drzwiczki górne otwarte tak z 10 albo więcej minut i zobacz co się dzieje. Jak PP będzie dalej zamknięte to na pewno zgaśnie u góry.

ZUG
02-02-2013, 19:42
w tym momencie PG jest zamkniete uchylam KPW to albo dmucha ostro jak mocniej uchyle a jak mniej to dymi i nie można ustawić zeby było dobrze a jak uchyle drzwiczki na 1,5cm to od razu gazy się zapalają i nic nie dymi? jest to przez cały okres palenia praktycznie.

jak jest PG zamknieta to gazy wypalają się tylko przez chwilę i później to juz normalne że nic nie będzie się palić ponieważ nie są węglowodory produkowane ,natomiast otwarcie drzwiczek jedynie rozrzedza powietrze które nic nie daje jedynie gdzie nie gdzie dotrze powietrze aby dopalić resztki.

zamknieta PG = BRAK tlenu ,brak tlenu to brak węglowodorów.
skoro PG zamknieta znaczy że masz osiągnięta temp. na kotle to co ty chcesz jeszcze spalać i po co
to jest moment podtrzymania. Jak PG masz zamknietą i widzisz ze z komina leci dym to znaczy że masz guzik szczelny kocioł.

I jak temp. na kotle spada to miarkownik PG otwiera dostarcza tlen i znowu zaczyna się produkcja węglowodorów a żar nad zasypem osiąga temp. zapłonu i tak w kółko

art23
02-02-2013, 19:45
@ Yareka
Fajnie zrobiłeś te KPW to jakby namiastka kotła Stropuva.Nic tylko dorobić rozdzielacz powietrza nad zasypem i kawałek rury teleskopowej,potem odwrócić sterowanie czyli miarkownik jeżeli masz to niech steruje tą power rurą a od dołu tylko symbolicznie powietrze jak w protoplaście i hulaj dusza piekła nie ma :D:D:D Co i jak wygląda znajdziesz na ...Tube.

pilkarz1616
02-02-2013, 20:35
jak jest PG zamknieta to gazy wypalają się tylko przez chwilę i później to juz normalne że nic nie będzie się palić ponieważ nie są węglowodory produkowane ,natomiast otwarcie drzwiczek jedynie rozrzedza powietrze które nic nie daje jedynie gdzie nie gdzie dotrze powietrze aby dopalić resztki.

zamknieta PG = BRAK tlenu ,brak tlenu to brak węglowodorów.
skoro PG zamknieta znaczy że masz osiągnięta temp. na kotle to co ty chcesz jeszcze spalać i po co
to jest moment podtrzymania. Jak PG masz zamknietą i widzisz ze z komina leci dym to znaczy że masz guzik szczelny kocioł.

I jak temp. na kotle spada to miarkownik PG otwiera dostarcza tlen i znowu zaczyna się produkcja węglowodorów a żar nad zasypem osiąga temp. zapłonu i tak w kółko

to dlaczego jak mam otwartą KPW nie chce sie dopalac a jak drzwiczki otworze to sie dopalają?

ZUG
02-02-2013, 20:39
to dlaczego jak mam otwartą KPW nie chce sie dopalac a jak drzwiczki otworze to sie dopalają?

przecież napisałem "otwarcie drzwiczek jedynie rozrzedza powietrze które nic nie daje jedynie gdzie nie gdzie dotrze powietrze aby dopalić resztki."

ale nie rozumie o co walczysz o resztki weglowodorów po zamknięciu PG.:confused:

pilkarz1616
02-02-2013, 20:43
przecież napisałem "otwarcie drzwiczek jedynie rozrzedza powietrze które nic nie daje jedynie gdzie nie gdzie dotrze powietrze aby dopalić resztki."

ale nie rozumie o co walczysz o resztki weglowodorów po zamknięciu PG.:confused:
nie chyba żle zrozumieliśmy się jak miarkownik zamknie PG to KPW nie chce dopalić a jak drzwiczki otworze to zaczynają sie dopalać.

ZUG
02-02-2013, 20:48
nie chyba żle zrozumieliśmy się jak miarkownik zamknie PG to KPW nie chce dopalić a jak drzwiczki otworze to zaczynają sie dopalać.

nie przejmuj się tym nic złego.
otworzy sie ponownie PG i ponownie bedzie KPW swoja role spełniało:D

pilkarz1616
02-02-2013, 21:00
nie przejmuj się tym nic złego.
otworzy sie ponownie PG i ponownie bedzie KPW swoja role spełniało:D

tylko po co ma dym lecieć jak mogło by się dopalic i podgrzac jeszcze bardziej i to chce osiągnąć żeby to się dopalalo dzięki KPW a nie chce a na to wychodzi że mogło by tylko w czym tkwi wina za małe kpw lub za mocno dmucha a nie wiruje nad zasypem a żar mam cały czas na górze

może ktoś inny ma pomysl jak to ogarnąć?

ZUG
02-02-2013, 21:03
tylko po co ma dym lecieć jak mogło by się dopalic i podgrzac jeszcze bardziej i to chce osiągnąć żeby to się dopalalo dzięki KPW a nie chce a na to wychodzi że mogło by tylko w czym tkwi wina za małe kpw lub za mocno dmucha a nie wiruje nad zasypem a żar mam cały czas na górze

a to jak zamknie się tobie PG (mam nadzieje że szczelnie) to z komina leci dym????

nie ma prawa nic lecieć

pilkarz1616
02-02-2013, 21:08
a to jak zamknie się tobie PG (mam nadzieje że szczelnie) to z komina leci dym????

nie ma prawa nic lecieć

leci ale mówię jak otworze drzwiczki to leci minimalnie
leci przez pierwsze 5godz mniej więcej

ZUG
02-02-2013, 21:27
leci ale mówię jak otworze drzwiczki to leci minimalnie
leci przez pierwsze 5godz mniej więcej

jak tak jest to masz nie szczelny kocioł.
węglowodory są produkowane jak jest tlen.
zasada pw jest potrzebne do wypalania gazów a pg do ich stworzenia.

galmet65
02-02-2013, 21:29
galmet65

Tu jest podobny wątek: http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/7324-piec-galmet-gt-kwr-17-regulator-luksus-pro-pomoc-w-ustawieniu-parametrow-kotla/

Co chesz od nas usłyszeć? Wywal dmuchawę, dorób blachę pomiędzy pierwszym wiszącym wymiennikiem, a górną krawędzią drzwi zasypowych, doprowadź powietrze wtórne do szamotowego palnika, a osiągi zwiększą się niemal dwukrotnie? :) Tego oczekujesz? Przeczytaj cały wątek a wszystko będziesz wiedział, nie idź na łatwiznę, bo nikt gotowców tu Ci nie poda.

Pozdrowionka

chciałbym aby to była łatwizna, bo męczę się z tym piecem cały sezon grzewczy sam, liczyłem na to, że ktoś mi tu wytknie jakie błędy robię bo dokładnie wszystko opisałem , ustawienia z tamtego tematu niestety u mnie nie funkcjonują (nie są zadowalające), a przeczytanie prawie 600 stron postów będzie zwiastowało wiosnę, a dłużej niż syn przy komputerze siedział nie będę :) a są inne zajęcia niż siedzenie przy komputerze, no cóż męczę się dalej, pozdro

tomek 1980
02-02-2013, 21:29
Witam, spróbuj piłkarz16161 z zmniejszyć PW i delikatnie zwiększyć PG, żeby nie było zamknięte na szczelnie, tylko lekko uchylone, może na 0,1mm, może 0,5mm, wtedy powinien utrzymać się ogień cały czas na górze zasypu.
Pozdrawiam.

artur11
02-02-2013, 21:36
leci ale mówię jak otworze drzwiczki to leci minimalnie
leci przez pierwsze 5godz mniej więcej

Piłakrz.. dajesz czadu.... poczytaj uważnie ostatnie posty kilka razy a zrozumiesz !!!! JAK ZAMYKASZ POWIETRZE PIERWOTNE TO MUSI ZGASNĄĆ (jeżeli zład jest już odgazowany)
Są 2 sposoby:
1 super uszczelnione wszystko - miarkownik zamyka trochę podymi i gaśnie, miarkownik potem otwiera - trochę podymi i siuę zapali....
2 Powietrze Pierwotne jest tak ustawione, żę nigdy do końca się nie zamknie i zostanie szparka - miarkownik zamyka ale nie może zamknąć do końca i NIE GAŚNIE temp spada bo za słabo się pali, miarkownik otwiera i nie dymi bo się tylko zwiększa intensywność spalania.

1 sposób jest bezpieczniejszy jeżeli nie panujesz do końca nad swoim kotłem !!! 2-sposób trzeba znać piec, zależności między nim, kominem a pogodą, jęśli tego nie ogarniasz stosuj 1 !!!!!!

pilkarz1616
02-02-2013, 21:37
Witam, spróbuj piłkarz16161 z zmniejszyć PW i delikatnie zwiększyć PG, żeby nie było zamknięte na szczelnie, tylko lekko uchylone, może na 0,1mm, może 0,5mm, wtedy powinien utrzymać się ogień cały czas na górze zasypu.
Pozdrawiam.

jak uchyle na ciut PG to temperatura rośnie więc ni wchodzi to w rachubę. ale musi być coś nie tak s kpw bo przy drzwiczkach otwartych działa poprawnie a na kpw źle jest

tomek 1980
02-02-2013, 21:43
piłkarz1616, więc przymykaj PW i temperatura nie będzie rosła, ja u siebie tak opanowałem mojego viadrusa U22. :cool:
Pozdrawiam.

ZUG
02-02-2013, 21:52
artur11

opcja 2 aby tak było to by musiał być idealnie dobrany kocioł do potrzeb domu.
i odgazowanie będzie zdecydowanie szybsze przy ciągłym otwartym PG.
opcja 1 jest ekonomiczną metodą (ciepło daje wtedy kiedy to jest potrzebne a jak nie jest potrzebne to po co ma się palić)
I faktycznie jak piszesz bezpieczne bo przecież nie będe siedział i kotła pilnował.

jacbelfer
02-02-2013, 21:56
Mija właśnie 12 godzin, kiedy mam na kotle 45 st. Z zasypu ok. 16 kg. Trochę pokombinowałem z klapką miarkownika i tak wyszło. Na ten moment to rekord.
Ale... Nie jest tak różowo. Doradzałem kilku kolegom na PRIV i niestety mają z mim wzorem palnika ...kłopoty.
Wydawało mi się to niemożliwe, ale jak widać możliwe jest.

Różne kotły, ciągi kominowe i jest to (nie biorąc pod uwagę węgla) rzecz, której jak widać porównać się nie da.
W moim podpisie jeste SONDA. Zagłosujcie jak palicie. Jakaś pomoc dla innych z tego będzie.

Obejrzyjcie mój filmik. Widać palnik, cug.

http://www.youtube.com/watch?v=F9hyoyEjUQ0

ZUG
02-02-2013, 22:00
u mnie wczoraj 31kg pracowało przez 25godz..
i myślę że w moim szałasie nie zejdę niżej:D

jacbelfer ładny palniczek
mam namiary na antracyt do DS będzie jak rakieta.
jak jestes zainteresowany dam na priv

jacbelfer
02-02-2013, 22:09
ZUG
Jak człowiek był młody, chciało się zimy. U mnie są górki i wiem co to jazda na sankach.
Teraz już nie chcę zimy, ale gdyby jej nie było, to o czym byśmy tutaj gadali ?:D Twój wczorajszy wynik -tylko zazdrościć.
Trochę Cię zdenerwuję (a co tam)- po ile masz węgiel:D
ZUG, złość piękności szkodzi :)

Szponi
02-02-2013, 22:12
jacbelfer

Ładnie ciągnie :) Mój potwór na zimnym ma ponad 20Pa, gdyby nie RCK to poszedłbym z butami :)

ZUG
02-02-2013, 22:13
zależy jaki
mam 3 rodzaje od 660zł po 810zł

adam1205
02-02-2013, 22:18
jak uchyle na ciut PG to temperatura rośnie więc ni wchodzi to w rachubę. ale musi być coś nie tak s kpw bo przy drzwiczkach otwartych działa poprawnie a na kpw źle jest
Jak dobrze rozumiem pilkarz1616, to mowa jest o otwarciu drzwiczek zasypowych?, jeżeli tak i po otwarciu drzwiczek zasypowych pojawia się ogień nad zasypem, to chyba do końca coś jest nie tak z KPW. U mnie, co prawda bez KPW, a tylko z przesłanianymi otworami w drzwiczkach zasypowych, często po zamknięciu klapki PG przez miarkownik przez chwilę pali się nad zasypem dalej, ale po chwili gaśnie, dym jednak leci dalej. Jak w tym momencie otworze drzwiczki to często zapali się jeszcze ogień, oczywiście po paru kolejnych minutach i tak zgaśnie. Tylko tyle że po otwarciu drzwiczek dużo powietrza leci bezpośrednio do wymiennika wychładzając zasyp. Wydaje mi się że przy KPW po zamknięciu klapki PG powinno się przez dobre parę minut palić, tym bardziej jak się zapala po otwarciu drzwiczek zasypowych. Co o tym sądzicie?

Szponi
02-02-2013, 22:20
a przeczytanie prawie 600 stron postów będzie zwiastowało wiosnę, a dłużej niż syn przy komputerze siedział nie będę :) a są inne zajęcia niż siedzenie przy komputerze, no cóż męczę się dalej, pozdro

Kolego nie ma nic za darmo, poczytaj ta wiedza jest tu darmowa, a jak masz ciekawsze zajęcia to je wykonuj, po co wołasz się do Nas o pomoc? Uderz do Producenta swojego tryskającego bajerami i diodkami niebieskiego kotła on powie Ci co zrobić żeby spalać mniej - założyć mniejszy turbowentylator. Przpraszam za moją złośliwość, ale już nie mogłem.

ZUG
02-02-2013, 22:22
adam1215

zgadza się po zamknięciu PG jeszcze przez jakiś czas się pali nad zasypem i powolutku zaczyna ogień znikać zostaje sam żar.
Mam termometr na czopuchu i widzę jak powoli sobie temp. spada.
ale jest jedno jak zamknie PG i jak nawet nie będzie już ognia nad zasypem nie może się NIC wydobywać z komina.

tomek 1980
02-02-2013, 22:37
Jednak , żeby od razu po otwarciu PG zapalał się nad zasypem ogień to musi być jeszcze słabszy węgiel, bo węgle typu 32-33, potrzebują czasu i dlatego dymią.
Można mieszać węgle słabsze z mocniejszymi, prawda ZUG?

Pamiętam jak na maxa otwierałem PW, to temperatura przechodziła mi nawet o 5stopni od zadanej, PG było dawno zamknięte, a ogień nad zasypem nie gasł, ale stało palność była zdecydowanie krótsza i z komina przez nawet 5godzin się dymiło.
Teraz jak przymykam PW dym jest tylko na początku i dłużej się pali. :yes:

Szponi
02-02-2013, 22:40
Teraz jak przymykam PW dym jest tylko na początku i dłużej się pali. :yes:

Bo mniej studzisz kocioł :) Mam to samo u siebie :)

ZUG
02-02-2013, 22:41
Jednak , żeby od razu po otwarciu PG zapalał się nad zasypem ogień to musi być jeszcze słabszy węgiel, bo węgle typu 32-33, potrzebują czasu i dlatego dymią.
Można mieszać węgle słabsze z mocniejszymi, prawda ZUG?

Pamiętam jak na maxa otwierałem PW, to temperatura przechodziła mi nawet o 5stopni od zadanej, PG było dawno zamknięte, a ogień nad zasypem nie gasł, ale stało palność była zdecydowanie krótsza i z komina przez nawet 5godzin się dymiło.
Teraz jak przymykam PW dym jest tylko na początku i dłużej się pali. :yes:

i tu trafiłeś w tajemnice :D nawet trzeba mieszać
tak jak robią to w ekogroszkach gdzie słynny ekoret jest mieszaniną dwóch typów węgli z najlepszych polskich kopalń: KWK Wesoła typ 32.1 i KWK Kazimierz - Juliusz typ 31.2 (oryginalna nazwa producenta produktu: EKORET).
jest to rozwiązanie aby jedno pobudzało drugie po podtrzymaniu i TO DZIAŁA.:yes:

adam1205
02-02-2013, 22:42
adam1215

zgadza się po zamknięciu PG jeszcze przez jakiś czas się pali nad zasypem i powolutku zaczyna ogień znikać zostaje sam żar.
Mam termometr na czopuchu i widzę jak powoli sobie temp. spada.
ale jest jedno jak zamknie PG i jak nawet nie będzie już ognia nad zasypem nie może się NIC wydobywać z komina.

ZUG masz jak najbardziej racje, tylko tak to przynajmniej zrozumiałem, jak się mylę to mnie sprostuj, pilkarz1616 pisze że po zamknięciu klapki PG po chwili gaśnie ogień nad zasypem, jednak żar jeszcze jest i jak otwiera drzwiczki zasypowe w których jest zamontowana KPW to mu się zapala ogień. A więc jest jeszcze odpowiednia temperatura i są warunki do palenia, ale jest jakiś problem z KPW albo niewłaściwa ilość powietrza albo źle skierowane, bo skoro otwarcie drzwiczek zasypowych powoduje zapalenie się ognia nad zasypem to tym bardziej KPW powinna podtrzymywać jeszcze przez jakiś czas ten ogień. Oczywiście później ogień i tak zgaśnie, i tak jak mówisz, wówczas już nawet dym nie powinien wydobywać się z komina.

ZUG
02-02-2013, 22:49
myślę że może przesadził z długością bo trafia jakby w jeden punkt a nie rozproszenie ,któryś z kolegów zaproponował aby zastosował coś na wzór sawki od odkurzacza może faktycznie to pomoże. Pamietam jak LR pisał wielokrotnie że KPW wymaga wiele prób nie zawsze się trafi w odpowiedni wzór że czasami trzeba ze 4szt zrobić aby dojść do odpowiedniego modelu ale tego nikt nikomu nie zapewni jaki wzór ma zrobić i zainstalować aby działało bez zarzutu. taki juz los GS.

artur11
03-02-2013, 00:11
ZUG ten "odkurzacz" to moja propozycja. Można przestawić ustawienia miarkownika, żeby delikatniej reagował na temperatury - na pewno pomorze - kotły zasypowe nie lubią zmian, lubią stabilne ciepełko. Zamiast otwierać klapką np do 1,5 cm niech otwiera tylko max 5mm. Skoro otwiera i przekręca to niech otwiera mniej, kociołek się nie rozbuja więc nie trzeba będzie hamować do 0. Tylko trzeba jeszcze zmienić w tedy PW i tak samo dać go mniej, no i delikatniej rozpalać.

pleban68
03-02-2013, 09:56
Witam,
może powiecie mi jak u mnie rozchodzi się PW. Nie mam KPW tylko rozetkę, która jest na środku drzwiczek a od strony wewnętrznej na otwory są na dole.
Nie wiem jak mógłbym zamontować KPW zwłaszcza, że używam dmuchawy. PW dostarczam poprzez uchylanie rozetki, ale nie wiem czy to nie wychładza mi tylko wymiennika?
http://www.stalmir.com.pl/?kociol-wilk.html

pilkarz1616
03-02-2013, 10:22
myślę że może przesadził z długością bo trafia jakby w jeden punkt a nie rozproszenie ,któryś z kolegów zaproponował aby zastosował coś na wzór sawki od odkurzacza może faktycznie to pomoże. Pamietam jak LR pisał wielokrotnie że KPW wymaga wiele prób nie zawsze się trafi w odpowiedni wzór że czasami trzeba ze 4szt zrobić aby dojść do odpowiedniego modelu ale tego nikt nikomu nie zapewni jaki wzór ma zrobić i zainstalować aby działało bez zarzutu. taki juz los GS.

w drzwiczkach rusztowych zbiera się mokra smolka co to może znaczyć że w tych drzwiczkach jest lub może być jakas nieszczelnosc?jak je otwieram to dym jest w nich

adam1205
03-02-2013, 10:22
ZUG ten "odkurzacz" to moja propozycja. Można przestawić ustawienia miarkownika, żeby delikatniej reagował na temperatury - na pewno pomorze - kotły zasypowe nie lubią zmian, lubią stabilne ciepełko. Zamiast otwierać klapką np do 1,5 cm niech otwiera tylko max 5mm. Skoro otwiera i przekręca to niech otwiera mniej, kociołek się nie rozbuja więc nie trzeba będzie hamować do 0. Tylko trzeba jeszcze zmienić w tedy PW i tak samo dać go mniej, no i delikatniej rozpalać.

artur11, tylko w takim przypadku, tak jest przynajmniej u mnie, gdy ustawię miarkownik żeby delikatniej reagował na zmianę temperatury, to po przyspaniu kociołka, dłużej trwa zanim znowu pojawi się ogień nad zasypem, w efekcie temperatura za bardzo się obniża, przez komin wali dym, a miarkownik coraz bardziej otwiera klapkę nawet do około 2 do 3 cm zanim pojawi się ogień nad zasypem i zacznie rosnąć temperatura. W efekcie wtedy zasyp za bardzo się rozpala. Natomiast najlepiej jest jeżeli ręcznie otworzę klapkę PG odrazu do 1cm i tak trzymam, to szybciej pojawi się ogień nad zasypem, zasyp nie rozpala się za mocno, jednocześnie mniej dymu wali przez komin, również podobnie jest przy zamykaniu klapki PG, lepiej żeby w miarę szybko została zamknięta z 1cm do zera, mówił już o tym kiedyś ZUG lub ktoś inny.

ZUG
03-02-2013, 10:23
Witam,
może powiecie mi jak u mnie rozchodzi się PW. Nie mam KPW tylko rozetkę, która jest na środku drzwiczek a od strony wewnętrznej na otwory są na dole.
Nie wiem jak mógłbym zamontować KPW zwłaszcza, że używam dmuchawy. PW dostarczam poprzez uchylanie rozetki, ale nie wiem czy to nie wychładza mi tylko wymiennika?
http://www.stalmir.com.pl/?kociol-wilk.html

ile razy można powtarzać jak PW to dmuchawy ma nie być:mad:
ostatnio byłem u kolegi który ma górniaka haeiztechnik i ma dmuchawę i fabryczne otwory PW
jak otworzył owy kociołek to byłem w szoku tak zalanego smołą jeszcze kotła nie widziałem.
I mówi do mnie że dzwonił do serwisanta który mówił mu aby palił od góry i efekt był taki że zaczeło tak
kopcić przez te otwory PW ze głowa mała. I się tak zastanawiam czy te pseudo serwisanci mają pojęcie że tym ludzi zabijają.

pleban68
03-02-2013, 10:49
ile razy można powtarzać jak PW to dmuchawy ma nie być:mad:
ostatnio byłem u kolegi który ma górniaka haeiztechnik i ma dmuchawę i fabryczne otwory PW
jak otworzył owy kociołek to byłem w szoku tak zalanego smołą jeszcze kotła nie widziałem.
I mówi do mnie że dzwonił do serwisanta który mówił mu aby palił od góry i efekt był taki że zaczeło tak
kopcić przez te otwory PW ze głowa mała. I się tak zastanawiam czy te pseudo serwisanci mają pojęcie że tym ludzi zabijają.
Ja nic nie kombinowałem rozetka do PW jest zamontowana fabrycznie, a zamykając ją mam więcej smoły niż przy zamkniętej. Moc dmuchawy mam ustawioną na 20% i nigdy nie miałem dymienia przez otwory w rozetce. Raz zdarzyło się, że miałem zanik ciągu kominowego przy mglistej pogodzie i dym zaczął wydobywać się przez dolne drzwiczki czego nie rozumiem (nowy kocioł, sznur nie uszkodzony), ale nigdy prze rozetkę PW.

ZUG
03-02-2013, 10:58
Ja nic nie kombinowałem rozetka do PW jest zamontowana fabrycznie, a zamykając ją mam więcej smoły niż przy zamkniętej. Moc dmuchawy mam ustawioną na 20% i nigdy nie miałem dymienia przez otwory w rozetce. Raz zdarzyło się, że miałem zanik ciągu kominowego przy mglistej pogodzie i dym zaczął wydobywać się przez dolne drzwiczki czego nie rozumiem (nowy kocioł, sznur nie uszkodzony), ale nigdy prze rozetkę PW.

to nie chodzi aby zamykać PW bo widze że porównujesz do ilość zasmołowania (gdzie tego w ogóle nie powinno być)
nie wiem jakie masz rozwiązanie z napowietrzaniem wtórnym ale duchawa robi nadciśnienie którego nie powinno być.
a skoro tu trafiłeś to znaczy że masz problem i masz zamiar palić od góry????

proponuje tobie tak
wywal dmuchawę ,zainstaluj klapkę PG ,zakup MCI (Boleckiego) bo widzę że masz sterownik ,zainstaluj KPW i jazda od góry:D

pilkarz1616
03-02-2013, 11:28
w drzwiczkach rusztowych zbiera się mokra smolka co to może znaczyć że w tych drzwiczkach jest lub może być jakas nieszczelnosc?jak je otwieram to dym jest w nich

czy powyższy tekst może swiadczyć o nieszczelnosci drzwiczek ?

artur11
03-02-2013, 11:43
czy powyższy tekst może swiadczyć o nieszczelnosci drzwiczek ?

Możesz mieć nieszczelność, ale drzwiczki te z reguły są zimne, węgiel dymi zanim się gazy spalą, więc smoła kondensuje na nich i tak może być, bo to normalne. Może ciąg kominowy jest za mały i nie wyciąga gazów.

adam1205 Na przewymiarowany kociołek nie bardzo coś poradzisz, szedł bym jednak w takie ustawienie miarkownika, żeby miał mniejsze wachnięcia. Przy rozpalaniu musi zadymić, przy ciągłym ale mikroskopijnym ogniu nie dymi, może KPW nie utrzymuje żaru na górze?

Pleban, ZUG dobrze prawi, dać mu piwa ;)

pleban68
03-02-2013, 11:51
to nie chodzi aby zamykać PW bo widze że porównujesz do ilość zasmołowania (gdzie tego w ogóle nie powinno być)
nie wiem jakie masz rozwiązanie z napowietrzaniem wtórnym ale duchawa robi nadciśnienie którego nie powinno być.
a skoro tu trafiłeś to znaczy że masz problem i masz zamiar palić od góry????

proponuje tobie tak
wywal dmuchawę ,zainstaluj klapkę PG ,zakup MCI (Boleckiego) bo widzę że masz sterownik ,zainstaluj KPW i jazda od góry:D
Od góry palę od kiedy trafiłem na to forum.

ZUG
03-02-2013, 11:54
czy powyższy tekst może swiadczyć o nieszczelnosci drzwiczek ?

za drzwiczkami daj płytkę szamotową i po temacie:D

pilkarz1616
03-02-2013, 11:55
Możesz mieć nieszczelność, ale drzwiczki te z reguły są zimne, węgiel dymi zanim się gazy spalą, więc smoła kondensuje na nich i tak może być, bo to normalne. Może ciąg kominowy jest za mały i nie wyciąga gazów.

adam1205 Na przewymiarowany kociołek nie bardzo coś poradzisz, szedł bym jednak w takie ustawienie miarkownika, żeby miał mniejsze wachnięcia. Przy rozpalaniu musi zadymić, przy ciągłym ale mikroskopijnym ogniu nie dymi, może KPW nie utrzymuje żaru na górze?

Pleban, ZUG dobrze prawi, dać mu piwa ;)
ostatnie dziś pytanie? mam uszczelki w drzwiczkach jak sprawdzić czy są one szczelne jak to zrobić w inny sposób niż rzucenie halogenu do środka bo i tak pewnie nie było by widać.

pilkarz1616
03-02-2013, 11:59
za drzwiczkami daj płytkę szamotową i po temacie:D

mam taka blachę z szamotem a i tak się to robi

ZUG
03-02-2013, 11:59
ostatnie dziś pytanie? mam uszczelki w drzwiczkach jak sprawdzić czy są one szczelne jak to zrobić w inny sposób niż rzucenie halogenu do środka bo i tak pewnie nie było by widać.

nie ma czegoś takiego jak pewnie to świadczy że tego nie robiłeś tym sposobem:(

gizela75
03-02-2013, 11:59
w drzwiczkach rusztowych zbiera się mokra smolka co to może znaczyć że w tych drzwiczkach jest lub może być jakas nieszczelnosc?jak je otwieram to dym jest w nich

To znaczy, że powietrze + gazy nie mogą pójść do góry, więc się kotłują. Wniosek z tego taki, ze masz słaby ciąg kominowy lub zasypałeś tyle węgla, że po rozpaleniu odciął drogę spalin do komina. Przerobiłem zagadnienie i teraz nie sypię do pełna, druga sprawa to frakcja węgla im mniejsza tym łatwiej "zakisić" wsad w kociołku.

ZUG
03-02-2013, 12:00
mam taka blachę z szamotem a i tak się to robi

zapewne jest tam też płaszcz wodny i masz dość niską temp. powrotu

ZUG
03-02-2013, 12:03
gizela75

ja nawet przepełniam kociołek i nie mam smoły ,także u każdego jest inaczej

rybniczanin
03-02-2013, 12:04
@piłkarz1616 wydaje się że ja już jestem człowiekiem cierpliwym, ale Ty to i umarłego byś potrafił wyprowadzić z równowagi.:( Przecież w tym temacie już było tyle opisane na temat sprawdzania szczelności kotła, a Ty dalej swoje. Powiem brzydkie powiedzenie " jak mam łeb i h... to coś wykombinuja".:yes:

pilkarz1616
03-02-2013, 12:12
To znaczy, że powietrze + gazy nie mogą pójść do góry, więc się kotłują. Wniosek z tego taki, ze masz słaby ciąg kominowy lub zasypałeś tyle węgla, że po rozpaleniu odciął drogę spalin do komina. Przerobiłem zagadnienie i teraz nie sypię do pełna, druga sprawa to frakcja węgla im mniejsza tym łatwiej "zakisić" wsad w kociołku.

ciąg mam dobry jak przyloze gazetę do wyczystki na górze to o mało mi z ręki ni wyrwało. zasypuje mało węgla nawet nie połowę teraz

pilkarz1616
03-02-2013, 12:17
@piłkarz1616 wydaje się że ja już jestem człowiekiem cierpliwym, ale Ty to i umarłego byś potrafił wyprowadzić z równowagi.:( Przecież w tym temacie już było tyle opisane na temat sprawdzania szczelności kotła, a Ty dalej swoje. Powiem brzydkie powiedzenie " jak mam łeb i h... to coś wykombinuja".:yes:

szczelność sprawdziłem halogenem nigdzie nie świeci .

Szponi
03-02-2013, 12:29
szczelność sprawdziłem halogenem nigdzie nie świeci .



To zrób inaczej. Na wygaszonym i czystym kotle, zatkaj szczelnie PW. Uchyl na makasa PG i wrzuć do kotła zapalony kawek drewna albo kartonu. Zamknij PG jak zgaśnie to szczelny, jak dalej będzie się paliło to nieszczelny. Oczywiście odczekaj aż wypali tlen z objętości komory zasypowej.

Last Rico
03-02-2013, 14:59
ostatnie dziś pytanie? mam uszczelki w drzwiczkach jak sprawdzić czy są one szczelne jak to zrobić w inny sposób niż rzucenie halogenu do środka bo i tak pewnie nie było by widać.

Kolego Piłkarz 1616, już wystarczy, to nie jest chat.
Wygenerowałeś prawie 100 nic nie znaczących postów, oraz najmniej
130 postów odpowiedzi, razem daje to 230 wpisów które NIGDY BY SIĘ
NIE POJAWIŁY, gdybyś zechciał coś poczytać. Teraz... po takiej ilości
sieczki zainteresowała cię szczelność twojego kotła?? Wiem że dzisiaj
nikt nie ma czasu ale skoro ty nie masz czasu (lub ochoty) na czytanie
- to nie wymagaj aby ktoś inny miał czas na pisanie. Zachęcam łagodnie,
zrób sobie jakąś kawę czy herbatę i poczytaj, a wszystkiego sie dowiesz.
Zrozum że lejesz wodę do treści. Nie ułatwiasz zadania innym kolegom...

pilkarz1616
03-02-2013, 15:17
To zrób inaczej. Na wygaszonym i czystym kotle, zatkaj szczelnie PW. Uchyl na makasa PG i wrzuć do kotła zapalony kawek drewna albo kartonu. Zamknij PG jak zgaśnie to szczelny, jak dalej będzie się paliło to nieszczelny. Oczywiście odczekaj aż wypali tlen z objętości komory zasypowej.

zapalony karton gaśnie szybko.

Szponi
03-02-2013, 15:25
Witaj Last Rico

Jak tam prace nad poprawą rozkładu temperatur w wymienniku poziomym, trwają? Czekamy z niecierpliwością na pomysły, bo my Caminowcy mamy o co walczyć. :)

pilkarz1616
03-02-2013, 15:28
[QUOTE=Last Rico;5795088]Kolego Piłkarz 1616, już wystarczy, to nie jest chat.
Wygenerowałeś prawie 100 nic nie znaczących postów, oraz najmniej
130 postów odpowiedzi, razem daje to 230 wpisów które NIGDY BY SIĘ
NIE POJAWIŁY, gdybyś zechciał coś poczytać. Teraz... po takiej ilości
sieczki zainteresowała cię szczelność twojego kotła?? Wiem że dzisiaj
nikt nie ma czasu ale skoro ty nie masz czasu (lub ochoty) na czytanie
- to nie wymagaj aby ktoś inny miał czas na pisanie. Zachęcam łagodnie,
zrób sobie jakąś kawę czy herbatę i poczytaj, a wszystkiego sie dowiesz.
Zrozum że lejesz wodę do treści. Nie ułatwiasz zadania innym kolegom...[/QUOT

pewnie się zdziwisz ale przeczytałem wszystko no prawie. kocioł sprawdziłem kilka razy na szczelność ale dziś sprawdziłem ponownie i nawet klej na klapce PG wymieniłem na nowy.
myślę,że KPW JEST COŚ NIE TAK I TYLE. ALE NIE WIEM CO ZROBIĆ JUTRO BĘDĘ SKRACAL I ROBIĆ DYSZE.
PISAŁEM DO CIEBIE MISTRZU ŻEBYŚ POMÓGŁ OK 70 POSŁÓW WCZEŚNIEJ ALE NIE POMÓGŁES TO KONSULTUJE TO Z INNYMI CO W TYM ZŁEGO CHYBA PO TO TEN WĄTEK ZAŁOŻONY A CHYBA ŻE NIE CHCESZ ŻEBYM TU BYŁ TO OK SORY ŻE PISZE. MOŻE KTOŚ BĘDZIE MIAŁ PODOBNY PRZYPADEK TO JĄ POMOGĘ
POZDRAWIAM I DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC SZCZEGÓLNIE ZUG I SZPONI.

ZUG
03-02-2013, 15:39
pilkarz1616

myślę że tutaj kazdy jest mile widziany kto chce zmienić metodę palenia jaka jest zawarta na tym wątku a na pewno też nim jest LAST RICO który tak myśli
tylko uwazam abyś był bardziej cierpliwy:D
ja za nim doszedłem do tego co doszedłem minęło wiele miesięcy a ty byś chciał w ciągu tygodnia.

zdecydowanie więcej manewrów praktycznych a nie pisania.
bo wychodzi na to że każde przykręcenie śrubki meldujesz czy może za słabo czy za mocno przykręciłeś.

pilkarz1616
03-02-2013, 15:56
pilkarz1616

myślę że tutaj kazdy jest mile widziany kto chce zmienić metodę palenia jaka jest zawarta na tym wątku a na pewno też nim jest LAST RICO który tak myśli
tylko uwazam abyś był bardziej cierpliwy:D
ja za nim doszedłem do tego co doszedłem minęło wiele miesięcy a ty byś chciał w ciągu tygodnia.

od października już zmieniam.
dobra już nic nie będę pisał jak to taki problem dla innych a nie wie co i jak.
jakoś może sobie sam poradzę.
do widzenia

Last Rico
03-02-2013, 16:30
[PISAŁEM DO CIEBIE MISTRZU ŻEBYŚ POMÓGŁ OK 70 POSŁÓW WCZEŚNIEJ ALE NIE POMÓGŁES (...)

Bardzo cię przepraszam, ale nie mogę odbierać poczty od całej RP...
no spróbuj to jakoś zrozumieć, naprawdę nie mam biura ani sekretarki.
Uwierz mi, NIKT TU NIE MA złych intencji, zrozum jednak że ktoś, kto
przyjdzie tu po tobie...załamie się. Policz, 5 x Piłkarz = 1150 postów!!
Tylko pięciu kolegów bardziej piszących niż czytających = 57,5 strony
a to - jak się nie mylę równa się 10% całego wątku! No wybacz...
--------------------------



Koledzy, to co teraz przeczytacie, może wam się wydać oczywiste - ale
okazuje się że nie jest tak bardzo oczywiste dla wszystkich! Piszę o tym
wyłącznie dlatego - gdyż spotkałem ja dzisiaj kolegę, może nawet bardziej
znajomego niż kolegę i coś zagadaliśmy o kominku. Przekonywałem go
że w kominku można używać bez porównania lepszego paliwa niż drewno.
Oczywiście nie wprost na oryginalnej dziurkowanej blasze, tylko na spec.
ruszcie - (ze szczelną blachą - na około perforowanej powierzchni). I że
to w ogóle nie będzie dymić - a czysto i długo grzać pomieszczenie. :D

Znajomy trochę się zamyślił, po czym objawił mi, że on ogląda telewizję
i że nie chce mieć nic wspólnego z trującym tlenkiem WĘGLA.
Wolę palić drewnem, wiesz, mam wnuczkę i te sprawy!!!

Może uratowałem mu życie - bo gość zupełnie nie miał świadomości że
żar drzewny może produkować tlenek węgla!!! Tę fazę spalania drewna
uznawał on i jego rodzina za już całkowicie bezpieczną. Nie dymi - więc
O.K. Czytający Koledzy, jeśli macie kogoś z rodziny lub znajomych którzy
palą drewnem w kominkach ostrzeżcie ich - być może uratujecie im życie.

P.S.
Zwykły cukier (sacharoza, węglowodan) = WĘGIEL+ tlen + wodór, przy
niepełnym spalaniu produkuje tlenek węgla w ilościach wystarczających.
:(

stim02
03-02-2013, 16:38
Mam takie pytanie do tych, którzy już mają ogarnięte kotły i sposoby palenia: Czy jest szansa od was na jakieś filmiki pokazujące jak u was to wygląda podczas palenia i ustawienia KWP itp. ? Myślę, że by się przydały takie filmiki :)

adam1205
03-02-2013, 17:26
To znaczy, że powietrze + gazy nie mogą pójść do góry, więc się kotłują. Wniosek z tego taki, ze masz słaby ciąg kominowy lub zasypałeś tyle węgla, że po rozpaleniu odciął drogę spalin do komina. Przerobiłem zagadnienie i teraz nie sypię do pełna, druga sprawa to frakcja węgla im mniejsza tym łatwiej "zakisić" wsad w kociołku.

Kierunek dobry, ale diagnoza nie kompletna, u mnie też niejednokrotnie takie sytuacje się zdarzały. A wyglądało to tak, nad zasypem czarno, temperatura spadła dość nisko (nastawiona 60*C, na piecu 40*C), klapka PG otwarta prawie na maksa, po otwarciu drzwiczek paleniskowych widać kiszący się zasyp, mały ogień przy samych rusztach i dużo dymu. Zasyp nie był na maksa, może z 3/4 pojemności komory, sortyment węgla można by powiedzieć że coś koło orzecha O, typ węgla nie wiem dokładnie ale coś około 32/33. Powodem takiego stanu rzeczy było zablokowanie przepływu powietrza przez górną warstwę już odgazowanego węgla, a wyglądało to tak jak by górna warstwa węgla się spiekła i zrobiła się warstwa skorupy która przepuszczała bardzo mało powietrza, stąd kiszenie się opału, problem z rozpaleniem się wsadu i zwiększeniem temperatury, i smołowanie się kratki i drzwiczek rusztowych. Po wzruszeniu pogrzebaczem górnej warstwy i udrożnieniu przepływu powietrza, ogień i temperatura odrazu szybko w górę, być może w końcu i tak samo by się rozpaliło.
ZUG i inni koledzy, co może być główną przyczyną spiekania się górnej warstwy węgla, bo do końca tego nie wyczaiłem, czy powodem może być zbyt intensywne palenie się wsadu? Moje podejrzenia idą w tym kierunku, myślałem nawet o ograniczeniu otwarcia klapki PG, aby nie doprowadzać do zbyt intensywnego palenia się wsadu, ale czy to dobry kierunek? Oczywiście wiem że główną przyczyną jest typ węgla, ale węgiel jest ten sam, a takie sytuacje zdarzają się tylko od czasu do czasu.

ZUG
03-02-2013, 17:43
adam1205

podejrzewam że palisz węglem o dużej liczbie Ri
mniej więcej jest tak jak piszesz ,a mianowicie że kiedy dochodzi już do końca odgazowania faktycznie a tym bardziej przy takich węglach o ponowny zapłon jeszcze produkowanych węglowodorów jest cięzko ponieważ powietrze ma problem aby rozżarzyć żar nad zasypem aby mógł nastapić ich zapłon co skutkuje tym że węglowodory kopcą i robi się sytuacja niebezpieczna może dojść do wybuchu.

proponuję zakupu węgla typu 31 i mieszanie:D

WBR
03-02-2013, 18:31
ile razy można powtarzać jak PW to dmuchawy ma nie być:mad:
ostatnio byłem u kolegi który ma górniaka haeiztechnik i ma dmuchawę i fabryczne otwory PW
jak otworzył owy kociołek to byłem w szoku tak zalanego smołą jeszcze kotła nie widziałem.
I mówi do mnie że dzwonił do serwisanta który mówił mu aby palił od góry i efekt był taki że zaczeło tak
kopcić przez te otwory PW ze głowa mała. I się tak zastanawiam czy te pseudo serwisanci mają pojęcie że tym ludzi zabijają.

Coś jest nie tak. Kotły Heiztechnik nie są robione z rozetką czy otworami w drzwiczkach - jeśli już to mają wewnętrzne dysze z otworami PW. Wersja, którą widziałeś, to mogła być jakaś samodzielna przeróbka albo jakiś stary model lub robiony specjalnie pod zamówienie. A może to był Heitz ze Skwiercza?

ZUG
03-02-2013, 18:34
Coś jest nie tak. Kotły Heiztechnik nie są robione z rozetką czy otworami w drzwiczkach - jeśli już to mają wewnętrzne dysze z otworami PW. Wersja, którą widziałeś, to mogła być jakaś samodzielna przeróbka albo jakiś stary model lub robiony specjalnie pod zamówienie. A może to był Heitz ze Skwiercza?

one nie są w drzwiczkach zasypowych tylko pod spodem.
i to jest oryginalny 3letni kociołek
sory ale gdzie ja pisałem że są w drzwiczkach?:confused:

a przeróbka dopiero będzie:D
dla mnie jest to rzecz nie pojęta aby takie g...o robić i tak narażać ludzi.:bash:

art23
03-02-2013, 18:45
W przypadku czarnego zasypu na górze kłania się rozwiązanie z kotłów Stup....wa.Tam właśnie odwrócono podawanie powietrza -PG z góry na zasyp przez rozdzielacz a PW wąskim kanałem od dołu zasypu.Dość dziwnie rozwiązali tam sterownie bo zamknięcie klapki miarkownika powoduje całkowite zamknięcie powietrza i PG i PW.Sam w tej chwili palę dołem ale przeprowadzałem już różne eksperymenty z moim kociołkiem.Próbowałem nawet dorobić podobną rurę jak Yareka ale przez drzwiczki zasypowe.Paliło się super prawie zero popiołu ale problem był z dorobieniem rury teleskopowej i załadunkiem porcji węgla.Drzwiczki musiały by być wyciągane,mi raczej nie robiłoby to różnicy ale żona skutecznie mnie od tego odwiodła.Latem na pewno będzie dorabiana wyczystka na górze kotła to może uda się wspawać nad paleniskiem jakąś rurę 2,5-3" i spróbować poeksperymentować.Co prawda nie będzie podgrzewanego powietrza ale i tak jest to chyba lepsze rozwiązanie jak KPW.Przy dobrym rozdzielaczu bardzo ładnie dopalają się gazy a temperatura na kotle jest stabilna bez większych skoków.

WBR
03-02-2013, 19:24
one nie są w drzwiczkach zasypowych tylko pod spodem.
i to jest oryginalny 3letni kociołek
sory ale gdzie ja pisałem że są w drzwiczkach?:confused:

a przeróbka dopiero będzie:D
dla mnie jest to rzecz nie pojęta aby takie g...o robić i tak narażać ludzi.:bash:

A jednak to jest starszy model.
Wiem, że poprzednie wersje (Heiztechnik w ostatnich latach zmieniał konstrukcję kotłów co najmniej 2 razy) miały 2 otwory stale drożne (bez rozetki) w dolnym kołnierzu drzwi zasypowych, ale to były modele na pewno sprzed 2011 r. Tak czy owak, jeśli jak piszesz były one w piecach z dmuchawą to była porażka - ewidentny błąd konstrukcyjny.
Te nowe na 100% tego nie mają. Wycofali je z powodu dymienia (klienci zlepiali je silikonem). Sam mam Heiztechnika, ale bez dmuchawy i tych otworów, ale z tą dyszą wewnętrzną PW i to też jest takie sobie rozwiązanie, bo miarkownik steruje całością PG i PW.

Te otwory może miałyby może sens, gdyby były w kotłach bez dmuchawy i dałyby się regulować.

ZUG
03-02-2013, 19:48
A jednak to jest starszy model.
Wiem, że poprzednie wersje (Heiztechnik w ostatnich latach zmieniał konstrukcję kotłów co najmniej 2 razy) miały 2 otwory stale drożne (bez rozetki) w dolnym kołnierzu drzwi zasypowych, ale to były modele na pewno sprzed 2011 r. Tak czy owak, jeśli jak piszesz były one w piecach z dmuchawą to była porażka - ewidentny błąd konstrukcyjny.
Te nowe na 100% tego nie mają. Wycofali je z powodu dymienia (klienci zlepiali je silikonem). Sam mam Heiztechnika, ale bez dmuchawy i tych otworów, ale z tą dyszą wewnętrzną PW i to też jest takie sobie rozwiązanie, bo miarkownik steruje całością PG i PW.



Te otwory może miałyby może sens, gdyby były w kotłach bez dmuchawy i dałyby się regulować.

dokładnie to jest ten starszy model.
ale trzeba się za niego zabrać aby dało sie tym palić.
dmuchawa do wyj....nia ,klapka PG do zamontowania która bedzie kierowana przez miarkownik MCI
co do PW to jeszcze nie mam pomysłu ale coś tam wydłubię.

sylwek_kwiecien
03-02-2013, 20:16
Witam Wszystkich! Mam nieszczelną dolną klapę, nie mam możliwości jej zdjęcia.Chcę wymienić sznur a nie będę mial możliwości wlożenia nowego sznura. Czy znacie jakiś sposób żeby uszczelnić drzwiczki? Przy teraźniejszych temp. ,przy zasypie ok.20 kg wegla to max 10.5h palenia z temp. 60* PZDR.

art23
03-02-2013, 22:27
Zostaje silikon wysokotemperaturowy-czerwony i folia.Na sznur należy nanieść warstwę silikonu,tylko bez przesady.Potem przyłożyć folię i docisnąć drzwiczki.Po wyschnięciu otwieramy powoli drzwiczki i odrywamy folię.Można też nanieść silikon na gołą blachę ale z reguły słabiej trzyma i po krótkim czasie lubi odpadać.:D

robit
03-02-2013, 22:37
kol. kalejdoskop
Jeżeli chcesz palić ekonomicznie i nie zamierzasz zamieszkać w kotłowni to

ZOSTAŃ PRZY DMUCHAWIE I ZAPOMNIJ O MIARKOWNIKU CIĄGU.

U mnie cena dobrego miału w sortymencie I to 590 zł.
Dobry węgiel czy ekogroszek to minimum 150 zł więcej.



Po ustawieniu na sterowniku temperatury zadanej 65C i zasypaniu kotła 5 wiader po około 9kg, kocioł pracuje maksymalnie około 10-12h.

Spalasz bardzo dużo opału dlatego że używasz jakiegoś badziewnego miału a właściwie to miało - szlamu:



miału+groszek(konsystencja ciasta)


Dobry miał powinien mieć konsystencje żwiru a nie ciasta.
Powinien zawierać w równych proporcjach wszystkie sortymenty od drobniutkich ziarenek po węgielki w sortymencie groszku.
W zasadzie nie powinien chłonąć wody.
Bezpośrednio przed naþełnieniem kotła dodaje się do miału niewielką ilość wody żeby wydłużyć czas palenia.
Ja daję około 2 litry wody na 40 kg miału I i dokładnie mieszam.




Dostosowałem doświadczalnie ustawienia dmuchawy:
Podczas rozpalania od góry miału+groszek(konsystencja ciasta)+drewno na górę prędkość dmuchawy 5 (przysłona dmuchawy otwarta na około 1,5cm),


Nie wiem po co z tą przysłoną kombinujesz.
Przysłony nie ruszaj a moc nadmuchu redukuj na regulatorze.
Moc nadmuchu musisz ustawić tak żeby opał spalał się płomieniem.
Ja moc nadmuchu ustawiałem na podstawie manualnej oceny temperatury czopucha.
Jeżeli wentylator chodzi i temperatura na piecu się podnosi a czopuch jest letni to obroty są za niskie.
Jeżeli czopuch rozgrzewa się do takiej temperatury że dotknięcie grozi oparzeniem to obroty za wysokie.




Wykładałem kocioł tylną ścianę szamotem - niewiele to dało.

U siebie również w ramach testu zmniejszyłem palenisko przez wyłożenie tylnej ściany cegłami.
Oraz nad paleniskiem powiesiłem pasek blachy o szerokości około 40 cm zwinięty w kształcie odwróconego U.
Palę tak od kilku dni i na razie jest to tylko prowizorka ze zwykłych cegieł uszczelnionych popiołem ale jestem dość pozytywnie zaskoczony efektami.

kalejdoskop
04-02-2013, 07:47
Witam, dzięki za zainteresowanie.
Robit - wszystko się zgadza, kombinuję z tym kotłem już przez całą zimę i jakoś ręce mi opadają. Jak miałem groszek - było może i lepiej, ale to były początki palenia i za bardzo nie kombinowałem z ustawieniami.
Denerwuje mnie jeszcze taka sprawa:
Zasypuje miał do pełna na to rozpałka, zapalam... Temperatura włączenia pomp ustawiłem na 45C, temperatura na kotle rośnie 35-45 (włączają się pompy CO i CWU), chwila - jakieś 3min i temperatura spada do 36C, po około 4 cyklach kocioł osiąga temperaturę pracy (ustawiłem na 55), ale dmuchawa się wyłącza, stan podtrzymania i znów cykle się powtarzają. Do osiągnięcia "normalnej pracy" kotła trwa to jakieś 2 godziny. Dziwi mnie, dlaczego tak długo kocioł się rozpala? Mam 10 grzejników stalowych. bojler 300l (o temperaturze początkowej około 35C grzeje do 45C), podłogówka, pompy na 1.
Teraz kupię groszek zobaczę czy się polepszy.

animuss
04-02-2013, 08:50
Witam, dzięki za zainteresowanie.
Robit - wszystko się zgadza, kombinuję z tym kotłem już przez całą zimę i jakoś ręce mi opadają. Jak miałem groszek - było może i lepiej, ale to były początki palenia i za bardzo nie kombinowałem z ustawieniami.
Denerwuje mnie jeszcze taka sprawa:
Zasypuje miał do pełna na to rozpałka, zapalam... Temperatura włączenia pomp ustawiłem na 45C, temperatura na kotle rośnie 35-45 (włączają się pompy CO i CWU), chwila - jakieś 3min i temperatura spada do 36C, po około 4 cyklach kocioł osiąga temperaturę pracy (ustawiłem na 55), ale dmuchawa się wyłącza, stan podtrzymania i znów cykle się powtarzają. Do osiągnięcia "normalnej pracy" kotła trwa to jakieś 2 godziny. Dziwi mnie, dlaczego tak długo kocioł się rozpala? Mam 10 grzejników stalowych. bojler 300l (o temperaturze początkowej około 35C grzeje do 45C), podłogówka, pompy na 1.
Teraz kupię groszek zobaczę czy się polepszy.

Nie pal miałem bo się nie opłaci nanosisz się tylko popiołu ,miał to do spalarni przemysłowych niech oni martwią się gdzie te tony żużla zutylizować.
Jak chcesz palić z tą dmuchawą to nasyp tylko tyle groszku żeby starczało na 12 godzin pracy kotła ,mniejsza ilość paliwa powoduje że kocioł dłużej pracuje i ścianki kotła odbierają więcej energii , a jak kocioł pracuje to spala paliwo ,jak stoi w podtrzymaniu to kocioł się wędzi i obkłada smołą a węgiel ucieka kominem.Dmuchawa oczywiście na najniższy bieg i trzeba ją jeszcze zasłonić z boku ,zostawić tylko delikatną szczelinę na palec .
Groszek jest tani ,ale pojeździj po składach i wybierz tam gdzie na hałdzie leży najgrubszy węgiel groszek ,duże grudy, bo jest duże zróżnicowanie i nawet ten sam skład ma nieraz drobniejszy węgielek a przy następnym transporcie przychodzi grubszy .
Pierwsze kilka dni od zakupu nie pal tym groszkiem tylko niech leży w kotłowni ,musi złapać temperaturę pomieszczenia i się powierzchownie przesuszyć,jak się zrobi jaśniejszy to dopiero taki węgiel pakujesz do kotła ,mokry będzie studził kocioł i wtedy nie możesz wyciągnąć tyle energii z niego.Czekaj zawsze do końca cyklu spalania ,ponieważ w drugiej fazie cyklu jak kocioł odgazuje to wypala smołę i pozostałości na ściankach kotła ,suszy go i komin .Nie pozwalaj żeby dmuchawa dmuchała w pusty wypalony kociołek zanim się wyłączy albo zanim tam zejdziesz ,wtedy jest największa strata dmuchawa tłoczy zimne powietrze do wnętrza kotła ,studzi wodę zabierając ciepło wywala powietrze kominem .
Dlatego zawsze większe oszczędności przynosi miarkownik tu powietrza dmuchawa, na chama nie tłoczy ,bo jej nie ma ,nie pobiera też energii elektrycznej do jej napędzania.

tadwoj
04-02-2013, 09:20
Witam. Teraz zmodyfikowałem zdjęcie przekroju mojego pieca, bo poprzednie było niedokładne. Zabieram się za zmodyfikowanie mojego paleniska w piecu, ale teraz nie pora bo palę na okrągło. Mój palnik ma teraz wysokość 20 cm, a szerokość 48 cm. Sugerowano mi tutaj zmniejszyć go do ok. 10 na 30 cm. Chcę też położyć szamotkę na tym skosie za palnikiem. Chciałem zapytać czy lepiej będzie dla zmniejszenia mocy pieca , obłożyć boki paleniska cegłą szamotową. Czy nie spowoduje to rozgrzanie stosu węgla i rozpalenia całego ładunku? Oczywiście uszczelnię jeszcze pionowy ruszt, żeby powietrze główne wchodziło tylko pod spód przez ruszt wodny. Na drzwiczkach popielnika jest klapka sterowana miarkownikiem. Ale to sterowanie klapką to dzisiaj porażka, przy takim wielkim palniku. Oczywiście wszystko działa jak piec pali na wysokich obrotach, ale przy takim przewymiarowaniu , to szybko nabija 1150 litrowy bufor i cały pozostały zład wodny.
Poniżej drugiego wiszącego wymiennika znajdują się otwory średnicy 4 cm powietrza wtórnego, zasłaniane zasuwką. Zastanawiam się , czy jak zmniejszę palnik na węższy i niższy, to może wsadzić tam jakąś rurkę i podać to PW na środek palnika?
Jeszcze mam takie pytanie, czy przy tym moim dolniaku muszą być uszczelnione wszystkie wejścia do pieca, bo jak na razie to wszystko jest bez uszczelek, blacha do blachy.
Jak pytałem jednego fachowca, to mówił że tylko z dmuchawą piec musi być szczelny.

ZUG
04-02-2013, 09:34
Jak pytałem jednego fachowca, to mówił że tylko z dmuchawą piec musi być szczelny.

zmień "fachowca":no:

pleban68
04-02-2013, 09:49
Panowie czy ma sens tworzenie jakiegoś deflektora w moim kotle. Myślałem o podwieszeniu płyt szamotowych, ale nie wiem czy może to być bezpośrednio pod pierwszym wymiennikiem i jak je zamocować.
http://stalmir.com.pl/?kociol-wilk.html

tadwoj
04-02-2013, 10:07
zmień "fachowca":no:

Trudno będzie uszczelnić, bo gołe blachy. Chyba że coś przykleję.Ktoś tu pisał o silikonach wysokotemperaturowych.

rybniczanin
04-02-2013, 12:44
@ tawoj przecież w tym temacie już było opisane jak uszczelniać. Na blachy gdzie ma się stykać rozciągnąć równomiernie silikon wysokotemperaturowy, między nie dać folię aluminiową żeby się nie skleił ze sobą i pod własnym ciężarem docisnąć.

jacbelfer
04-02-2013, 13:35
robit
Bez sensu... Znowu wyważasz otwarte drzwi.

Przypominam o sondzie w moim podpisie.

ZUG
04-02-2013, 13:40
jacbelfer

po co ta sonda??

G69
04-02-2013, 13:44
pleban68 jeden z sposobów pokazany poniżej

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=5780359&viewfull=1#post5780359

jacbelfer
04-02-2013, 13:47
tadwoj

Chciałem zapytać czy lepiej będzie dla zmniejszenia mocy pieca , obłożyć boki paleniska cegłą szamotową. Czy nie spowoduje to rozgrzanie stosu węgla i rozpalenia całego ładunku?
Aby zmniejszyć moc musisz wyłożyć te cegły od dołu do góry.
Palnik obniżyć. Pali się na dole i sam szamot nie rozpali zładu do góry (pod warunkiem, że zasyp szczelny).
PW trafia w dobre miejsce.
Węższy palnik to przewężenie gdzie powstaje swojego rodzaju dysza. W dyszę PW i to się musi palić jak rakieta (oczywiście nie dosłownie:D)

sylwia1972
04-02-2013, 14:07
Witam.
Bardzo prosze o poradę.
Muszę uzupełnić bojler wodą i wiem ze przy dolewaniu wody odkręca się kran na ciepłą wodę aby odpowietrzyc ,natomiast nie wiem czy zawór doprowadzający i odprowadzający wodę do CO mają byc zamknięte czy otwarte?
Bardzo prosze o pomoc z góry dziękuję:))

cysiokysio
04-02-2013, 15:15
Witam, po czasochłonnym przeanalizowaniu prawie wszystkiego, przyszedł czas na mnie:

Problem z kotłem RED UNI lub QPlus 25kW
Witam, posiadam w/w kocioł już jakiś rok, ogrzewam nieocieplony dom (cegła ceramiczna MAX około 26cm+tynk od wewnątrz), około 130m2 części mieszkalnej i jakieś 50m2 garażu i warsztatu oraz jakieś 70 m2 podłogówki, stropy ocieplone styropian 10cm, komin systemu Schidla jakieś 8m.
Po ustawieniu na sterowniku temperatury zadanej 65C i zasypaniu kotła 5 wiader po około 9kg, kocioł pracuje maksymalnie około 10-12h.


Chłopaki ale doradzacie. Przecież kolega nie ma praktycznie ocieplenia, sorry ale jak ktoś ma 200m2 a na ścianach tylko maxa 26 cm (podejrzewam nawet że 25cm) bez jakiegokolwiek ocieplenia to ile do kotła nie na sypie to tyle mu spali.

jacbelfer
04-02-2013, 15:16
ZUG
Sonda jest po to, abyś wiedział jak różnorodnie ludzie tutaj palą. Pomimo jasno określonych zasad, jak palić powinni.
Nie ma tam nic o dolniakach- zauważyłeś ?:cool:

Wniosek jakiś już można wyciągnąć- 70% użytkowników (skutecznie palących) ma POZIOME wymienniki. Tak podejrzewałem, że łatwiej w nich palić od góry.
Drugi wniosek to taki, że 20 % MA DMUCHAWĘ

cysiokysio
04-02-2013, 15:19
Witam.
Bardzo prosze o poradę.
Muszę uzupełnić bojler wodą i wiem ze przy dolewaniu wody odkręca się kran na ciepłą wodę aby odpowietrzyc ,natomiast nie wiem czy zawór doprowadzający i odprowadzający wodę do CO mają byc zamknięte czy otwarte?
Bardzo prosze o pomoc z góry dziękuję:))


Zawory doprowadzające od C.O mają być otwarte jak będziesz napełniała instalacje c.o.. Przy napełnianiu instalacji wodniej nie ma to najmniejszego znaczenia.

jacbelfer
04-02-2013, 15:35
sylwia1972
Tak to napisałaś, że nie wiadomo co chcesz zrobić :)

Jeżeli nie miałaś w ogóle bojlera i go zamontowałaś- musi w nim zacząć krążyć woda z CO. Otwierasz zawory odcinające przy bojlerze i odkręcasz zawór do uzupełniania wody w CO. Masz prawdopodobnie instalację otwartą ze zbiornikiem wyrównawczym.
U góry bojlera powinien być zawór odpowietrzający. On ma być podczas napełniania wodą otwarty. Kiedy zacznie już przelewać wodę -zakręcasz zawór.
Wodę napuszczaj powolutku.

Jeżeli chcesz tylko napełnić bojler wodą użytkową- trzeba otworzyć zawór z ciepłą. Samą instalacją CO, tutaj się nie musisz przejmować.

cysiokysio był szybszy w pisaniu :)

sylwia1972
04-02-2013, 15:56
Wielkie dzięki:))
Z góry przepraszam jesli zasmiecam ale nie mając męskiej ręki w poblizu swoje kroki skierowałam tutaj.
Jeszcze raz dziękuję:)

ZUG
04-02-2013, 15:58
ZUG
Sonda jest po to, abyś wiedział jak różnorodnie ludzie tutaj palą. Pomimo jasno określonych zasad, jak palić powinni.
Nie ma tam nic o dolniakach- zauważyłeś ?:cool:

Wniosek jakiś już można wyciągnąć- 70% użytkowników (skutecznie palących) ma POZIOME wymienniki. Tak podejrzewałem, że łatwiej w nich palić od góry.
Drugi wniosek to taki, że 20 % MA DMUCHAWĘ

jacbelfer
może przeciwnie niż TY ale lubie cię chłopie po co te uszczypliwości.

ambitny jesteś ,potrzebujesz jeszcze więcej utwierdzenia że twój kocioł na metodę od góry się nie nadawał.

masz dolniaka pali się tobie dobrze więc wszystko ok :D

tadwoj
04-02-2013, 15:59
@ tawoj przecież w tym temacie już było opisane jak uszczelniać. Na blachy gdzie ma się stykać rozciągnąć równomiernie silikon wysokotemperaturowy, między nie dać folię aluminiową żeby się nie skleił ze sobą i pod własnym ciężarem docisnąć.

Tzn. później po otwarciu drzwiczek zasypowych, czy popielnikowych ten silikon będzie się już sam trzymał? Oczywiście folię można już wtedy zdjąć. Nie wykruszy się z czasem?

pawel3410
04-02-2013, 17:06
jacbelfer
Ta sonda może wnosić przekłamania, jest dla osób "skutecznie" palących, ale Ci co jeszcze nie są zadowoleni ze swoich wyników i jeszcze eksperymentują (np. ja - jeszcze mam dmuchawę, ale już wkrótce...) też zagłosują, żeby zobaczyć wyniki ale to nie będzie "skuteczne" palenie. Może trochę pokrętnie napisałem ale chyba wiadomo o co chodzi. Warto by było dodać opcję dla "nieskutecznych" palaczy.

rybniczanin
04-02-2013, 18:16
Tzn. później po otwarciu drzwiczek zasypowych, czy popielnikowych ten silikon będzie się już sam trzymał? Oczywiście folię można już wtedy zdjąć. Nie wykruszy się z czasem?

Z czasem to i żelazo się wykruszy.:D Trzeba kontrolować szczelność na bierząco.:yes:

jacbelfer
04-02-2013, 18:51
pawel3410
Przyznaję rację. Może wnosić przekłamanie.
Zaraz dodam opcję Jeszcze nie palę
Tych co zagłosowali- proszę o jeszcze 1 głos. Z ciekawości...

ZUG
To nie uszczypliwości ! Może nie uwierzysz, ale ja Ciebie też lubię :)
Pytałeś kiedyś o mój kociołek. Oto on. Być może ze względu na taką budowę nie chciał palić dobrze od góry.
167632

pleban68
04-02-2013, 18:54
pleban68 jeden z sposobów pokazany poniżej

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=5780359&viewfull=1#post5780359
Jaką rolę spełniają płytki szamotowe w tym miejscu i czy nie zmniejszają odbioru ciepła przez wymiennik?

pilkarz1616
04-02-2013, 18:56
Hahahaha kocioł nie dyyymi

rybniczanin
04-02-2013, 19:02
@pilkarz1616 a Ty zioła jakieś "palisz" w tym kotle że takie posty piszesz? Może z czachy dymi.:D

wojtek65
04-02-2013, 19:22
ile razy można powtarzać jak PW to dmuchawy ma nie być:mad:
A jak w kotłowni jest czujnik tlenku węgla?

pilkarz1616
04-02-2013, 19:23
rybniczanin a tobie z d..py :-).
poprostu jestem zadowolony, że w końcu chodzi tak jak należy kocioł i tyle.

ZUG
04-02-2013, 19:24
pawel3410
Przyznaję rację. Może wnosić przekłamanie.
Zaraz dodam opcję Jeszcze nie palę
Tych co zagłosowali- proszę o jeszcze 1 głos. Z ciekawości...

ZUG
To nie uszczypliwości ! Może nie uwierzysz, ale ja Ciebie też lubię :)
Pytałeś kiedyś o mój kociołek. Oto on. Być może ze względu na taką budowę nie chciał palić dobrze od góry.
167632

ok,:D

wcale się nie dziwie że nie chciał palić od góry
to jest model do przeróbki na idealny model DS aż ci zazdroszczę ale ja na swojego GS nie narzekam ponieważ podoba mi się że mogę jechać na niskich mocach i mam sucho i raz na tydzień czyszczę i nie ma tego dużo.
pamietam moje początki 2,5kg/h a teraz w mrozy 1,2/h także spoko.
ale mam przygotowane detale na drobne przeróbki aby klimat dla spalania gazów był jeszcze sprawniejszy.;)

rybniczanin
04-02-2013, 19:28
@piłkarz to napisz to zrozumiale , a nie jakbyś na haju był. Nikt telepatycznie twoich skrótów i odczuć nie będzie wyczuwał. Nie można było napisać tak od razu, że Ciebie w końcu zadowolił jak chodzi.;)

ZUG
04-02-2013, 19:34
A jak w kotłowni jest czujnik tlenku węgla?

dlaczego ludzie idziecie na łatwiznę bo co trzeba się namęczyć aby zrobić klapkę:no:
dmuchawa wytwarza nad ciśnienie i kiedy będą nie kontrolowane sytuacje może być tragedia
powietrze które przelatuję przez kociołek jest za duże i nigdy nie bedzie ekonomicznie w GS.

ZUG
04-02-2013, 19:36
piłkarz1616
pisze uszczypliwie bo grzecznie mu zwrócono uwagę a teraz chcę wzbudzić w nas ciekawość co zrobił że jest ok.
jest ok, to się cieszymy ale nie baw się.
jesteśmy dorośli i to jest nie potrzebne.

pilkarz1616
04-02-2013, 19:55
piłkarz1616
pisze uszczypliwie bo grzecznie mu zwrócono uwagę a teraz chcę wzbudzić w nas ciekawość co zrobił że jest ok.
jest ok, to się cieszymy ale nie baw się.
jesteśmy dorośli i to jest nie potrzebne.

co ty nie chce nic wzbudzać poprostu przed chwilą skończyłem majsterkowanie ale do rzeczy:
zmieniłem palenisko z 19x38 na 28x32
zmienione KPW na tak jakby dysze ale narazie prowizorka dzięki artur11
zalozona polka pozioma od wymiennika w stronę drzwiczek o długości 20cm
jutro jak bedzie kogoś interesować zrobię zdjęcia

ZUG
04-02-2013, 20:13
co ty nie chce nic wzbudzać poprostu przed chwilą skończyłem majsterkowanie ale do rzeczy:
zmieniłem palenisko z 19x38 na 28x32
zmienione KPW na tak jakby dysze ale narazie prowizorka dzięki artur11
zalozona polka pozioma od wymiennika w stronę drzwiczek o długości 20cm
jutro jak bedzie kogoś interesować zrobię zdjęcia

no widzisz jaką istotną rzeczą jest odpowiednie napowietrzanie a tak cug wyciągał 50% i psu w d..pe

a zdjęcie zapodaj bo może byc potrzebne dla innch.

wojtek65
04-02-2013, 20:32
dlaczego ludzie idziecie na łatwiznę bo co trzeba się namęczyć aby zrobić klapkę:no:
dmuchawa wytwarza nad ciśnienie i kiedy będą nie kontrolowane sytuacje może być tragedia
powietrze które przelatuję przez kociołek jest za duże i nigdy nie bedzie ekonomicznie w GS.
Klapkę to ja mam tylko uchyloną, KPW dorobioną, czujnik CO zamontowany. Nowy kocioł czeka w pogotowiu, a stary 13-latek od roku pracuje na instalacji z ciepłomierzem, który może wiele pokazać przy różnych sposobach palenia. Do tego czasu bałem się go wyczyścić, chociażby po to żeby sprawdzić wpływ czystości na sprawność i temp spalin, teraz mogę pozwolić sobie na wszystko. Chciałbym zmniejszyć pow. wymiennika do ok. 2 m2 i porównać przy użyciu ciepłomierza palenie miałem, węglem, od góry, od dołu, powietrze wtórne otwarte, zamknięte i co jeszcze przyjdzie do głowy. Ale to na innym wątku bo tu chasło przewodnie to ( wywal dmuchawę ). No i jeżeli na jeden wpis o otwartym PW ma być kilka że to niebezpieczne, to nie wiem czy jest sens. Dla siebie takie testy i tak zrobię, ale takie porównanie mogłoby się komuś przydać.

Drifte
04-02-2013, 20:38
Na przykład grabarzowi.

pilkarz1616
04-02-2013, 20:45
co ty nie chce nic wzbudzać poprostu przed chwilą skończyłem majsterkowanie ale do rzeczy:
zmieniłem palenisko z 19x38 na 28x32
zmienione KPW na tak jakby dysze ale narazie prowizorka dzięki artur11
zalozona polka pozioma od wymiennika w stronę drzwiczek o długości 20cm
jutro jak bedzie kogoś interesować zrobię zdjęcia

tylko po tych zmianach nie dopala się wszystko zostają wegle i spora ilość popiołu przegrane niby są czerwone wegle ale dopalić się nie chce wszystko?

wojtek65
04-02-2013, 20:57
Na przykład grabarzowi.
Na temat zawirowywaczy też coś by się znalazło.

rybniczanin
04-02-2013, 21:13
wojtek65 jak jesteś takim zwolennikiem dmuchawy z podawaniem PW, to jej używaj. Tylko nie narażaj innych osób. Jak siebie narażasz świadomie , to twój wybór. Pamiętaj że różnego rodzaju czujniki są zawodne i na 100 przypadków zadziałania może się raz zdarzyć że nie zadziała i doprowadzi do tragedii.:( Ja też mam w domu dmuchawę i wymontowałem, bo przynosiła mi więcej strat niż pożytku.. Wymontowałem sam jak jeszcze nie czytałem tego forum. Powiem więcej że jak kupowałem mojego żeliwniaka w 2004 roku to starsza pani w sklepie mówiła mi żebym nie brał dmuchawy. Jednak człowiek głupi chciał spróbować nie dość że na żeliwniaku, to jeszcze górnego spalania z dmuchawą(odmiany):p Zawsze wcześniej miałem kotły robione (dolnego spalania) przez sprawdzonego rzemieślnika, które na grawitacji wytrzymywały po 15 lat.

Tob
04-02-2013, 21:15
Witam, Wojtek65

Ja przyznaję, że jestem bardzo ciekawy Twoich doświadczeń, obserwowałem wykres z bruli i bardzo mi się ta „żmijka” z grzebieniem podobała. Jest temat założony i opuszczony przez nilsana, jeżeli zadowoli cię mniejsze grono ciekawych Twoich dokonań ja będę tam na pewno.
Też gdybym się nie pospieszył i nie zainwestował w swój sterownik może kupiłbym bruli, co prawda mój producent też ma moduł internetowy i system monitoringu Kasandra ( trochę złowieszczo brzmi) tyle, że dla firm.
Pozdrawiam

wojtek65
04-02-2013, 21:33
Ja też mam w domu dmuchawę i wymontowałem, bo przynosiła mi więcej strat niż pożytku...
A u mnie jest odwrotnie, a węglem też paliłem. Łatwo jest napisać -wywal dmuchawę, a później -próbuj - próbuj - próbuj - nie poddawaj się. Porównując nasze przypadki są dwie możliwe opcje, Ty nie umiałeś używać dmuchawy, albo ja miarkownika ciągu. Ale ja próbuje jeszcze raz.
Mnie to już nie jest potrzebne, ja już mam http://www.kotly24.com/ ale lubię eksperymentować, a jeżeli wypływają z tego jakieś wnioski to czemu się nie podzielić. Bezpieczeństwo moje to moja sprawa, trzeba mieć rozsądek ( pewnie zaraz będzie że go nie mam ) chociaż 13 lat przeżyć z dmuchawą i PW ( nieświadomie ) to trzeba mieć szczęście. Ale bezpieczeństwo INNYCH mam na uwadze, tylko na wszystko jest odpowiedni czas.

ZUG
04-02-2013, 21:57
wojtek65 w padłeś tutaj żeby co ?
uświadamiać że można dmuchawy uzywać to sobie używaj ,a jak się tobie nie podoba że my nie używamy to zbuduj swój wątek "różnica między dmuchawą a miarkownikiem" i po temacie (bądź pociągiem a nie wagonem który ciągnie pociąg)
a nie muszę wyczytywać twoich epitetów że tutaj piszą to a to bo ten wątek wybudował LR aby palić od góry w GS bez dmuchawy czy się to tobie podoba czy nie.
chwalisz się bajerami że masz kontrole nad wszystkim i możesz palić z góry z dołu z boku.
a tak wchodzisz w butach do kogoś i mieszasz.:cool:

wojtek65
04-02-2013, 22:34
Ponieważ wątek uważam za pożyteczny, to wstrzymam się od cytowania z pierwszej strony przykładu o dmuchewie o wydajności 420m3 / godzinę. A to naprawdę wprowadza w błąd.

A te BAJERY to po to żeby więcej wiedzieć i palić ekonomicznie.

animuss
04-02-2013, 22:37
Tob;5798755
Kolego skąd ta fascynacja bruli będzie rysował wykresy nawet jak proces spalania będzie bardzo mocno nieekonomiczny :lol2:.
wojtek65
Dmuchawa podaje cały czas taką samą ilość powietrza lub przeważnie za dużo nawet jak opału już nie ma ,zachowuje się jak ślepy na rowerze .
Powinieneś założyć nowy wątek na temat ,który Ciebie nurtuje i dopisać go do tego Twojego ostatniego wpisu nie na temat podając link do nowego Twojego tematu na pewno znajdą się osoby co zaczną tam coś pisać ,Też będę tam zaglądał . Przestań zaśmiecać ten watek i uszanuj prośby założyciela .

rybniczanin
04-02-2013, 23:00
A u mnie jest odwrotnie, a węglem też paliłem.....

Zrozum że Twoje posty mogą doprowadzić kogoś to tragedii. Przeczyta nieopacznie Twoje posty i zrozumie ze tak jest bezpiecznie.:( To co Ty masz mnie nie obchodzi , tylko szanuj wkład ludzi dbających o bezpieczeństwo innych. :yes:

wojtek65
04-02-2013, 23:01
Tob;5798755
Kolego skąd ta fascynacja bruli będzie rysował wykresy nawet jak proces spalania będzie bardzo mocno nieekonomiczny :lol2:.
wojtek65
Dmuchawa podaje cały czas taką samą ilość powietrza lub przeważnie za dużo nawet jak opału już nie ma ,zachowuje się jak ślepy na rowerze .
Powinieneś założyć nowy wątek na temat ,który Ciebie nurtuje i dopisać go do tego Twojego ostatniego wpisu nie na temat podając link do nowego Twojego tematu na pewno znajdą się osoby co zaczną tam coś pisać ,Też będę tam zaglądał . Przestań zaśmiecać ten watek i uszanuj prośby założyciela .
Nie chcę zaśmiecać ale zapytać można.
animmus jeżeli zrobiłeś taką składankę tekstów, to chociaż podaj ich źródło . W każdym razie moich słów tam nie ma. I dajmy już temu spokój, też potrafię być złośliwy ale po co.
Wcale nie o to mi chodziło.

robit
04-02-2013, 23:04
Denerwuje mnie jeszcze taka sprawa:
Zasypuje miał do pełna na to rozpałka, zapalam... Temperatura włączenia pomp ustawiłem na 45C, temperatura na kotle rośnie 35-45 (włączają się pompy CO i CWU), chwila - jakieś 3min i temperatura spada do 36C, po około 4 cyklach kocioł osiąga temperaturę pracy (ustawiłem na 55), ale dmuchawa się wyłącza, stan podtrzymania i znów cykle się powtarzają. Do osiągnięcia "normalnej pracy" kotła trwa to jakieś 2 godziny. Dziwi mnie, dlaczego tak długo kocioł się rozpala? Mam 10 grzejników stalowych. bojler 300l (o temperaturze początkowej około 35C grzeje do 45C), podłogówka, pompy na 1.

Przyczyną takiego zachowania jest kiepski miał.
U mnie takie coś jest sprzedawane pod nazwą mieszanka energetyczna i służy głównie do zasypywania kotłów na koks.
Ładnie to nawet wygląda ale bardzo trudno to zapalić.
Na początku temperaturę podbija ci rozpałka ale gdy się spali to musisz czekać te dwie godziny aż miał się rozpali.
Napisz ile tego miału kupiłeś i czy są dostępne u ciebie lepsze gatunki miału ?




Teraz kupię groszek zobaczę czy się polepszy.

Nie wiem jak u ciebie to wygląda ale u mnie zwykły groszek to z wyglądu bardzo ładny węgiel tyle że 2 klasy i według mnie to on się
nadaje do kuźni a nie do ogrzewania.
Bardzo ładnie to się zapala, szybko osiąga bardzo wysoką temperaturę i bardzo szybko się spala.
Według mnie to mógłbyś spróbować mieszać miał który posiadasz z tego typu węglem 'kuźniczym'.
W piecach zasypowych nie pali się grubym węglem bo zbyt szybko się zajmuje i wypala cały wsad.
Tego typu piece to w zasadzie palniki z podręcznym, bardzo prymitywnym składem opału.
Żeby ten sĸład zbyt szybko nie spłonął to należy użyć sposobu.
I takim sposobem jest właśnie redukcja porowatości paliwa czy nawilżanie go.

Żeby nie być gołosłownym to podam tu cytat z oferty jednego ze składów opału (oferta dostępna w internecie)


Miał węgla kamiennego „z groszkiem


Miał węglowy „z groszkiem”o wymiarach do 32mm i wartości opałowej 25 MJ/t to idealne połączenie jakości i ceny.Zawartość miału węglowego gwarantuje powolne spalanie wkładu w piecu. Natomiast dzięki dodatkowi groszku węgla kamiennego podnoszona jest kaloryczność jaką ma miał. Wpływa to oczywiście na jakość palenia. Taki mix (miał + groszek węglowy) pozwala utrzymać temperaturę na zadowalającym poziomie przy jednoczesnej redukcji kosztów.

robit
04-02-2013, 23:52
wojtek65 - ja również jestem Twoim fanem więc działaj dalej i śmiało pisz o swoich poczynaniach.
Może dzięki takim ludziom jak Ty wątek zacznie wreszcie się rozwijać i na kolejnych pięciuset stronach będzie
można dowiedzieć się czegoś więcej o "Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego "
a nie jak dotychczas, tylko o Ekonomiczne spalanie grubych sortymentów węgla kamiennego.


A tu mam jeszcze taki apel dla maruderów którzy chcieliby mieć wątek tylko dla siebie.
Otóż przeszło 80 % wydobycia węgla stanowią miały a żeby było śmieszniej to wiele dużych zakładów
jak np. elektrociepłownie spala spore ilości grubych sortymentów węgla.
Ekogroszku zaczyna brakować tak drastycznie, że rozdrabniany jest droższy orzech i sprzedawany jako ekogroszek.
Więc proponowałbym poważniej potraktować tytuł wątku i przestać ignorować ludzi którzy chcą ekonomicznie
spalać węgiel kamienny i w związku z czym nie mają zamiaru zastępować dmuchawy miarkownikiem ciągu.

artur11
05-02-2013, 00:01
tylko po tych zmianach nie dopala się wszystko zostają wegle i spora ilość popiołu przegrane niby są czerwone wegle ale dopalić się nie chce wszystko?

Jak przerusztujesz to popiół wpadnie do popielnika a palące się koksiki zostaną, kociołek w takim stanie jeszcze przez jakiś czas daje ciepełko - sprawdź u siebie ile. Potem dajesz je do popielnika i stamtąd na nowy zasyp, wszystko jedno czy się jeszcze palą czy już zgasły, na to trociny, drewienka, rozpałka i jeszcze raz....
Piłkarz1616 Musisz poznać swojego smoka, potem będzie z górki i opisz co zrobiłeś najlepiej z fotkami - będzie dla innych. ;)

Tob
05-02-2013, 05:59
Witam, Animuss

Fascynacja to sporo za mocne określenie i wiek już nie ten to trudno się szczególnie czymś tak przyziemnym podniecać. Taki sterownik byłby dla mnie pewnego rodzaju „protezą”, nie palę zbyt ekonomicznie, raczej wygodnie i coś o możliwościach bruli, tutaj będzie mała improwizacja bo dokładnie tego nie sprawdziłem, daje chyba szansę obserwacji stanu kotła i reakcji z oddali na jego zachowanie.
Niestety, własnych umiejętności nie "staje", aby pewne sprawy własnoręcznie stworzyć i dla wygody własnego du…ska zastosować. Ale oczywiście to tylko przypuszczenie, że tak może być, przy okazji fajnie będzie pooglądać np. wykresy kol. wojtek65 ze spalania węgla z miarkownikiem, sam nie mam na tyle wiedzy żeby tak wnikliwie z analitycznym zacięciem badać własne przebiegi, to sobie chociaż tak trochę porównam bez naukowego zacięcia.
Tylko tyle, a sprawy bezpieczeństwa to bardzo istotna rzecz, trzeba na pewno nieustannie o tym przypominać.
Pozdrawiam

ZUG
05-02-2013, 06:57
ludzie a szczególnie robit zastanówcie się o jakim rozwoju tu piszesz ,ten wątek jest skierowany do ludzi którzy mają GS aby zmienili sposób palenia.
takich ludzi jest mnóstwo (co palą tradycyjnie i mają kotły GS) i jak chociaż ze 30% zmieni swój nawyk to to będzie ROZWOJEM a jak oni (przyszli) będą czytać takie dyrdymały nie zrozumiałe to dadzą sobie spokój z dalszą edukacją.
chcesz sie rozwijać to na tym FORUM jest wiele wątków gdzie możesz zabłysnąć lub założyć swój wątek dla ludzi rozwijających się.

ludzie zacznijcie mysleć a nie intelektualne przepychanki tworzycie:bash:

lysy1l
05-02-2013, 07:25
W piecach zasypowych nie pali się grubym węglem bo zbyt szybko się zajmuje i wypala cały wsad.
A w jakich kotłach pali się grubym węglem, retortowych? Nie pisz więcej takich głupot. Kostka jest najdroższa ze wszystkich sortów dlatego, że najwolniej się spala z powodu relatywnie mniejszej powierzchni niż węgiel drobny. Pisał o tym Last Rico i gdybyś dokładnie przeczytał wątek, nie pisałbyś bzdur. Można ją bardzo ładnie, bezdymnie spalać od dołu w każdym, nawet niewielkim kotle i do tego typu spalania jest najlepsza, natomiast pomijając aspekt wyższej ceny, ze względu na problemy z korzystnym ułożeniem wsadu, do palenia od góry jest dobra w kotłach o dużej komorze zasypowej. Bardzo lubię filozofów teoretyków, ale proponuję Ci najpierw przetestować samemu kilka gatunków i sortów węgla, a dopiero potem zamieszczać swoje przemyślenia i wypowiedzi właścicieli składów opałowych, którzy mają takie pojęcie o węglu, jakie ja mam o astronomii.



Otóż przeszło 80 % wydobycia węgla stanowią miały ...
Zastanawiasz się nad tym co piszesz, czy piszesz szybciej niż myślisz?
W procesie wydobycia to właśnie miał, a nie węgiel jest produktem ubocznym.


wiele dużych zakładów
jak np. elektrociepłownie spala spore ilości grubych sortymentów węgla.
Kolejna bzdura. Podstawowym paliwem dla większości elektrociepłowni i elektrowni jest miał węglowy. Duże elektrownie posiadają dodatkowo własne młyny do mielenia węgla.

cysiokysio
05-02-2013, 08:59
Robit załóż sobie wątek o paleniu miału. Bo tego wątku szkoda aby punktować bzdury jakie wypisujesz.
Kurde tylko ty z miasta jesteś i pewnie przycisku „ napisz nowy temat” u ciebie na miejskim komputerze nie widać.
Pojęcie o eko spalaniu masz takie jak mój sąsiad (coś koło 60) o gwiazdach. Posiada lunetę ( ty kocioł) kiedyś zagadnął mnie pytaniem czy wiem jakie są rodzaje gwiazd? Rodzaje gwiazd, kurczę, no nie wiem. A sąsiad całkiem poważnie że są dwuramienne, trójramienne itd…

Pan Ekonomiczny
05-02-2013, 09:53
Jacbelfer wiele wyjaśniło mi ( jak obejrzałem wygląd twojego pieca) dlaczego tak dobrze u ciebie działa metoda palenia od dołu po twojej przeróbce. Po pierwsze wiszący wymiennik masz umieszczony poziomo, a ja mam pod kątem przez co przestrzeń na dole przeznaczona pod palnik jest wąska. Po drugie powietrze dostarczasz bokiem ścianki popielnika. Otwór wypada prawdopodobnie między rusztem, a palnikiem przez co powietrze jest dystrybuowane po części w miejsce gdzie znajduje się węgiel jak i do planika. W przypadku pieców, które mają wlot powietrza w drzwiczkach popielnikowych czy nawet podobnie jak ty masz tylko właśnie bliżej drzwiczek to powietrze obiera sobie najkrótszą drogę do komina czyli przez zasyp, a niewielka jego cześć dotrze do otworów umieszczonych na samym końcu w palniku co może skutkować nieprawidłowym spalaniem.

jacbelfer
05-02-2013, 11:39
DS
Pan Ekonomiczny
Wiszący wymiennik mam oczywiście umieszczony pionowo. Ty masz prawdopodobnie pod skosem. To PLUS- masz mniejsze szanse na zawieszenie opału.
Chętnie bym zobaczył szkic Twojego kotła. Jestem prawie przekonany, że tam można wstawić sporo ceramiki.
Z tym powietrzem, to nie przesadzaj. Z boku, tyłu, przodu- nie ma to znaczenia bo różnice są tutaj centymetrowe.
Mała część powietrza przeciśnie się przez otwory z tyłu i właśnie tyle wystarczy. Gdyby tam z tyłu bardzo (lub za mało) dmuchało byłoby to w każdym przypadku niekorzystne.

pleban68
05-02-2013, 13:58
Chcę podwiesić w swoim kotle płytki szamotowe pełniące rolę deflektora. Moje pytanie, czy muszą mieć jakiś określony kształt i jaką powierzchnię nad paleniskiem mają zajmować?

http://stalmir.com.pl/?kociol-wilk.html

QIM
05-02-2013, 19:18
Panowie Zug i Wojtek65, może Was pogodzi taka koncepcja:
http://forum.bolecki.pl/index.php?topic=62.msg704#msg704

Tob
05-02-2013, 19:25
Witam,
Pytanie do osób GS które zasypują większe ilości opału, czy nie obawiają się, iż w sytuacji przypadkowej utraty szczelności kotła ( np. zawieszeniu miarkownika) mając ze 30kg w palenisku doprowadzą swoją instalację do niebezpiecznego stanu i możliwych uszkodzeń.
Wiemy, iż podstawą spokojnego, kontrolowanego spalania jest szczelność kotła, mam okazję przy sprawdzaniu swoich zabezpieczeń obserwować jak minimalne rozszczelnienie, w tym przypadku celowe, przy większym wsadzie może efektywnie rozbujać temperaturę wody, spalin.
Jak się zabezpieczacie przed takim zdarzeniem.
Pozdrawiam

g_stanislaw
05-02-2013, 19:39
Witam,
Pytanie do osób GS które zasypują większe ilości opału, czy nie obawiają się, iż w sytuacji przypadkowej utraty szczelności kotła ( np. zawieszeniu miarkownika) mając ze 30kg w palenisku doprowadzą swoją instalację do niebezpiecznego stanu i możliwych uszkodzeń.
Wiemy, iż podstawą spokojnego, kontrolowanego spalania jest szczelność kotła, mam okazję przy sprawdzaniu swoich zabezpieczeń obserwować jak minimalne rozszczelnienie, w tym przypadku celowe, przy większym wsadzie może efektywnie rozbujać temperaturę wody, spalin.
Jak się zabezpieczacie przed takim zdarzeniem.
Pozdrawiam

Otwartym naczyniem wzbiorczym i modlitwą, aby się nie zawiesił, gdy nikogo nie będzie w domu. :D

ZUG
05-02-2013, 19:58
Panowie Zug i Wojtek65, może Was pogodzi taka koncepcja:
http://forum.bolecki.pl/index.php?topic=62.msg704#msg704

w mentora się bawisz czy zwracasz uwagę że bolecki też ma forum.
czytałem i to co tu bartek napisał zgadza się w 100%
tylko trzeba zrozumieć do jakich ludzi jest ten wątek skierowany
nie chcę nikogo obrażać ale on jest skierowany do "pierwszo-klasistów" i jak zaczynają gimnazjaliści się popisywać to oni nic nie zrozumieją.
a tak poza tym wszystkim czego my się możemy spodziewać po kotłach GS przecież każdy z nas wie ze to żadna przyszłość ale puki się je posiada
to róbmy tak jak LR tutaj przedstawił ,a wymyślanie ponad to już przerost formy nad treścią

a na forum boleckiego bywam i wiem co tam piszesz.:)

QIM
05-02-2013, 20:02
Miałem po prostu pomysł i myślałem, że komuś się przyda.
Do mentora mi baaardzo daleko :)

ZUG
05-02-2013, 20:04
Witam,
Pytanie do osób GS które zasypują większe ilości opału, czy nie obawiają się, iż w sytuacji przypadkowej utraty szczelności kotła ( np. zawieszeniu miarkownika) mając ze 30kg w palenisku doprowadzą swoją instalację do niebezpiecznego stanu i możliwych uszkodzeń.
Wiemy, iż podstawą spokojnego, kontrolowanego spalania jest szczelność kotła, mam okazję przy sprawdzaniu swoich zabezpieczeń obserwować jak minimalne rozszczelnienie, w tym przypadku celowe, przy większym wsadzie może efektywnie rozbujać temperaturę wody, spalin.
Jak się zabezpieczacie przed takim zdarzeniem.
Pozdrawiam

jest to bardzo istotne co piszesz ale robi sie wszystko co możliwe aby do tego nie doszło czyli tak samo jak codziennie jadę do pracy i wszystko robię tak aby też z niej do domu wrócić.;)

ZUG
05-02-2013, 20:07
Miałem po prostu pomysł i myślałem, że komuś się przyda.
Do mentora mi baaardzo daleko :)

pewnie że sie przyda ale tamta sprawa ma trochę inne podłoże.

QIM
05-02-2013, 20:29
Zug
jeśli komuś sprawia trudność uszczelnienie kotła i wywiercenie paru dziur w drzwiczkach, to nie będzie kombinował z moim patentem, a dotyczy on jak najbardziej tego tematu. Teraz wyobraź sobie, że sprzęgniesz taki patent że swoim sterowaniem...
Poprawiłem trochę tamten obrazek.

animuss
05-02-2013, 20:44
Witam,
Pytanie do osób GS które zasypują większe ilości opału, czy nie obawiają się, iż w sytuacji przypadkowej utraty szczelności kotła ( np. zawieszeniu miarkownika) mając ze 30kg w palenisku doprowadzą swoją instalację do niebezpiecznego stanu i możliwych uszkodzeń.
.Pozdrawiam

Mozna zabezpieczyć kocioł wężownicą schładzającą .
http://kotly.com.pl/produkty_img/3081/2708985f5c9d21561da4087d26293cc1.jpg
http://allegro.pl/listing.php/search?string=wezownica+schladzajaca&category=0&sg=0

ZUG
05-02-2013, 20:52
Zug
jeśli komuś sprawia trudność uszczelnienie kotła i wywiercenie paru dziur w drzwiczkach, to nie będzie kombinował z moim patentem, a dotyczy on jak najbardziej tego tematu. Teraz wyobraź sobie, że sprzęgniesz taki patent że swoim sterowaniem...
Poprawiłem trochę tamten obrazek.

dość ciekawy pomysł ale PW musi być bardziej aktywne niż PG ponieważ musi one wypalić to co jeszcze zasyp produkuję po mimo że PG jest nie dostarczane.
Piszesz na forum boleckiego o koledze hes i zgadzam się z tobą tylko te forum ma przesłanie co pisałem w post-cie #11544
ale dla kolegi hes to wszyscy posiadacze GS powinni je wy...ać na złom z tym że w życiu nie jest tak proste bo każdy z nas jest inny i nie mają smykałki aby pójść na złom i z niczego zrobić COŚ o kasie nie wspomnę.
Tutaj w Polsce póki co postępem bedzie że 50% ludzi przestaną palić w GS tradycyjnie a to co chciałby kolega hes z całym szacunkiem do jego wiedzy to bardzo duży krok do przodu połączony z istotą spalania aby z komina leciał CO2 I H2O.

QIM
05-02-2013, 21:05
Zug.
wiesz co, mnie to chodziło tylko o to, jak sprząc pw z pg przy nadmuchu. link był do postu nie do tematu. Poprawiłem trochę rysunek, tekst tam jest dla kolegi, który chce mieć kocioł ds. Po co ma wywaźać otwarte drzwi? Niech szuka rozwiązań sprawdzonych. Drewnem i tak w gs nie będzie palił...

jacbelfer
05-02-2013, 21:08
animuss
Z rysunku widzę, że jedynym zabezpieczeniem jest tutaj spust wody do ...kanalizacji.
Każda instalacja otwarta będzie powodowała krążenie wody w obiegu. Gotująca się woda (wzrosty ciśnienia) będą szły do naczynia wyrównawczego, a to przeleje wodę i nie rozsadzi instalacji. Oczywiście sytuacja musi być krótkotrwała, bo żaden bezpiecznik nie pomoże jak 30 kg węgla zacznie się "bujać" bez krążącej wody w instalacji.

Tob
Nie musi się nic zawiesić.... Wystarczy, że w instalacji nie grawitacyjnej wyłączą prąd. Stanie pompa i na kotle robi się gorąco. Mój miarkownik MECHANICZNY zamknie klapkę- i kocioł zacznie przysypiać.

Tym MCI się nie interesowałem, więc nie wiem jak się zachowa kiedy zabraknie prądu. Zamknie klapkę ?

Proszę o głosy w sondzie :)

QIM
05-02-2013, 21:14
MCI? Tak zamknie, jeśli jest wystarczająco ciężka to opadnie.

jacbelfer
05-02-2013, 21:23
MCI? Tak zamknie, jeśli jest wystarczająco ciężka opadnie.

W takim razie wszyscy niech przeczytają instrukcję do tego sprzętu- JAK CIĘŻKA.
Klapki miarkownika są zwykle lekkie. Wiem, że MCI "obrobi" kilka kilogramów, ale kto ma taką klapkę ?....

Proszę o głosy w sondzie :)
Chciałbym po 100 głosach napisać kilka wniosków na temat wyboru kotła do GS.

ZUG
05-02-2013, 21:26
ja akurat mam ciężką ale wystarczy dać odpowiednie obciążenie i myślę że te 4kg możliwości MCI to właściwy kierunek aby klapka mogła odpowiednio do cisnąć i być szczelna.:yes:

QIM
05-02-2013, 21:28
zaraz zapytam.
Odpowiedź brzmi: tak, musi być ciężka. Lecz nic nie stoi na przeszkodzie mając za lekką przesunąć tak jej środek ciężkości by się zamknęła. Nawet chyba ktoś prezentował w tym wątku prostopadle do klapki przytwierdzoną dużą śrubę.
Albo - jak poniżej kolega zrobił.

jacet100
05-02-2013, 21:52
W takim razie wszyscy niech przeczytają instrukcję do tego sprzętu- JAK CIĘŻKA.
Klapki miarkownika są zwykle lekkie. Wiem, że MCI "obrobi" kilka kilogramów, ale kto ma taką klapkę ?....
Klapkę można mieć dowolną. Na próbę odłącza się zasilanie i patrzy czy klapka opadnie prawidłowo. U mnie nie opadła, więc dociążyłem dużym magnesem ze starego głośnika. Teraz pięknie się domyka. Ot i cała regulacja.

Comet
05-02-2013, 23:05
GS
Witam Wszystkich Forumowiczów!
Jestem nowy na forum, ale ten wątek śledzę od dłuższego czasu.
Może komuś się przyda opiszę moje przeróbki:
Kocioł OGNIWO 6WC-17.
Nową metodą palę drugi sezon, ale zawsze podczas pierwszej fazy palenia pojawiał się czarny dym.
Z kotła usunąłem dmuchawę, a w jej miejsce, klapką steruje stycznik działający podobnie jak unister. Zdemontowałem ruchomy ruszt i zaślepiłem otwory w płaszczu po nim i na ruszcie wodnym ustawiłem ruszt żeliwny.
Zainspirowany przemyśleniami ZUG-a i piłkarz1616, postanowiłem w swoim kotle zbudować deflektor z cegły szamotowej w formie daszka.
Wnioski: teraz brak dymu z komina, KPW czerwona od palących się gazów. Daszek z cegły działa jak palnik, wsad podczas odgazowania rozgrzewa cegły i wszystkie gazy podczas wydzielania trafiają na gorący palnik.
Ta modyfikacja pozwoliła mi na przedłużenie spalania i redukcję dymu z komina podczas odgazowania wsadu.
Jutro opiszę dla niedowiarków doświadczenie z dmuchawą.
Kilka zdjęć

jacbelfer
05-02-2013, 23:45
jacet100

Klapkę można mieć dowolną. Na próbę odłącza się zasilanie i patrzy czy klapka opadnie prawidłowo. U mnie nie opadła, więc dociążyłem dużym magnesem ze starego głośnika. Teraz pięknie się domyka. Ot i cała regulacja.

I sprzedawca właśnie taką informację powinien dołączyć do urządzenia.
Nie wiem, ale mam wrażenie, że moja instalka z mechanicznym miarkownikiem jest bardziej bezpieczna :)

Może warto dociążyć klapki w MCI ? Tak na przyszłość....

jacbelfer
05-02-2013, 23:50
Comet
Ty nam tutaj nie opisuj doświadczeń BEZ dmuchawy.

Nas nie musisz przekonywać, że dmuchawa jest be...., tylko tych co ją mają.

Comet
06-02-2013, 00:16
jacbelfer

Nas nie musisz przekonywać, że dmuchawa jest be...., tylko tych co ją mają.

Tylko dla tych co mają i tak uparcie bronią swoich „wypasionych wentylatorków”.
Po zdemontowaniu z kotła węglowego dmuchawy postanowiłem podczas odpalenia kotła gazowego (żeliwny, stojący Dakon z trzema palnikami atmosferycznymi) włączyć tę dmuchawę i strumień powietrza z odległości 0,5 m skierować w stronę palnika, co by lepiej zmieszać powietrze z gazem. I teraz nastąpiło wielkie zdziwienie, podczas gdy na kotle i w instalacji utrzymywała się temperatura 60°C to po włączeniu dmuchawy temperatura zaczęła spadać i utrzymywała się na poziomie ok 40°C pomimo pracy palnika, tak długo to trwało jak długo pracowała dmuchawa. Wnioski wyciągnijcie sami. Wiem że trudno pozbyć się czegoś, za co zapłaciliśmy, ale w tym wypadku jest to dla waszych kotłów opalanych węglem niepotrzebne.

QIM
06-02-2013, 04:48
jacet100


I sprzedawca właśnie taką informację powinien dołączyć do urządzenia.
Nie wiem, ale mam wrażenie, że moja instalka z mechanicznym miarkownikiem jest bardziej bezpieczna :)

Może warto dociążyć klapki w MCI ? Tak na przyszłość....

tyle samo zamieszania zrobi nieprawidłowo wyregulowany miarkownik mechaniczny. Zobacz ile pytań było o prawidłowe ustawienie. A ile osób myśli, że
mają poprawnie...
A w instrukcji było napisane jak ustawić. Kolejna kwestia to przeciwwaga aby miarkownik pracował poprawnie czyli płynnie i szybko...

Elektronice też nie zaufajmy bezgranicznie...


Hej, świat nie jest doskonały. Dowodem jest choćby ten temat albo i całe forum.

W mojej branży okresowa kontrola to podstawa eksploatacji.
Ręka do góry kto rozbujał swój kocioł do 80st i wyłączył prąd aby sprawdzić zabezpieczenia

Tob
06-02-2013, 08:19
Witam, QIM

Ja ostrożnie podnoszę rękę, bo nie bujam aż do 80C, 2-3 razy w sezonie dla sprawdzenia swoich zabezpieczeń robię próbę a akurat na 80C mam bimetal ograniczający temp. wody wyjściowej, dlatego też zadałem pytanie jak koledzy ładujący sporo większe ilości węgla panują nad nieoczekiwanym wzrostem temperatur wody i spalin. Próbę wykonuję przy załadunku 15kg, na co dzień ładuję góra 10kg, i to jest najlepsze zabezpieczenie. Przy większym zasypie po dojściu do zadanej np. 60C delikatnie podnoszę klapkę PG na grubość kartki papieru i w ciągu 30 - 40 minut na kotle 80C, klapa opada a po następnych 30 minutach jest 70C i zasyp po wierzchu czarny. Ale potencjał takiego zasypu jest znaczny, temperatura spalin cały czas na poziomie 180 - 190C, spokojnie doszłoby do zagotowania wody.
Na podstawie wpisów można przyznać, że nerwy i wiara wielu kolegów mają się dobrze.
Pozdrawiam

animuss
06-02-2013, 08:25
animuss
Z rysunku widzę, że jedynym zabezpieczeniem jest tutaj spust wody do ...kanalizacji.

Niestety coś trzeba z tą energią zrobić ,czyli odebrać i spuścić do kanalizacji w postaci ciepłej wody ,do momentu dopóki użytkownik nie pojawi się w kotłowni lub wypali opał .