PDA

Zobacz pełną wersję : Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 [76] 77 78 79 80

Stasiu
19-10-2016, 17:19
do mojego kotła miało wchodzić około 40 litrów węgla a teraz wchodzi około 12 litrów i pali tak samo i tak samo długo , oczywiście szamoty na płasko 6 szt

czyli tak samo jak u mnie tylko że 5 szt

Mario1969/1
19-10-2016, 21:01
Stasiu 10kw 21kg 1/2 komory zasyp.= 11kg
ja 10kw 10kg 1/2 komory zasyp.= 5kg
Spojrzyj Stasiu na zależność . U mnie w kotle 10 kg max jarającego się węgla daje taką samą moc jak u ciebie 20kg. Na chłopski rozum połowę mojego wkładu daje taki sam efekt jak cały twój gdy kocioł chodzi na maksymalnej mocy.Piekło w kotle. Gdzie jest pies pogrzebany?

paczka662
20-10-2016, 05:43
Ja w tym roku kupuję PC PW (tak do -5sC bo w całym domu kalafiory), a na chłodniejsze dni będzie skurczony stary zasypowiec. Zamówiłem tym razem grubszy groszek (2 lata temu kupowałem Orzech) z Piasta. Tonę liczą w Wawie 520 zł (dużo, mało?). Mam jednak nadzieję, że PC ogarnie znaczną większość sezonu i w kotłowni pojawię się sporadycznie, bo szczerze mówiąc mam tego czarnego syfu powyżej nosa...

zawsze kupowałeś gówniany węgiel za parę zeta a potem w trakcie sezonu grzewczego - brechą w piec lejesz bo palić ci się nie chce , filozof grecki doradza innym a sam nie ma zielonego pojęcia o paleniu , sądzi że kamieniami w piecu sie da palić - Pozdrawiam cię kolego ,,,

Stasiu
20-10-2016, 17:01
Stasiu 10kw 21kg 1/2 komory zasyp.= 11kg
ja 10kw 10kg 1/2 komory zasyp.= 5kg
Spojrzyj Stasiu na zależność . U mnie w kotle 10 kg max jarającego się węgla daje taką samą moc jak u ciebie 20kg. Na chłopski rozum połowę mojego wkładu daje taki sam efekt jak cały twój gdy kocioł chodzi na maksymalnej mocy.Piekło w kotle. Gdzie jest pies pogrzebany?

wybierając kocioł trochę sugerowałem się tym: http://ranking.czysteogrzewanie.pl/kotly-zasypowe oraz że defro ma długą komorę spalania (chciałem przepalać w nim drewnem , lecz stwierdziłem że na Śląski jest to mało opłacalne) jak widzisz defro ma 107% wielkość współczesnego standardu wymiennika (1,5m2) jego moc 3 - 10KW


edit: już wiem na czym polegał mój problem z kopceniem , mianowicie po załadowaniu węgla do pełna dawałem drewno i na nie 10 szt węgla , a dzisiaj dałem drewno na węgiel później kolejne patyki z podpałką , czyli dokładnie jak w instrukcji i nie ma widocznego dymu po 10 min od rozpalenia , a ja wcześniej myślałem że to trochę unowocześnię i będę miał rozżarzony węgiel i będzie lepiej

Konto usunięte_1*
20-10-2016, 19:29
też z początku tak robiłem , moja nauka palenia tym kotłem trwała od października ubiegłego roku do lutego , spalałem potężne ilości węgla ale udało się go okiełznać i teraz wystarczy mi niepełne wiadro węgla aby nagrzać dom lekko ponad 100m2 i temp nie spada poniżej 23st , podłoga trzyma dosyć długo oraz pustka w ścianie też swoje robi a do tego 12 cm grafitowego dołożyłem w tym roku i skromne 15 cm wełny między krokwie , reszta wełny na drugą warstwę leży nie ma czasu ani chęci , za długo trwa ten maraton :rolleyes:

Stasiu
20-10-2016, 19:41
ja niestety mieszkam w mieszkaniu , gdzie pode mną jest nieczynny sklep nade mną jest strych i w dodatku 2 ściany frontowe a trzecia ściana to mieszkanie w którym jest pustostan a część czwartej ściany to klatka schodowa , więc wygrzewam otoczenie , ale i tak jestem mega zadowolony bo za 12 kg węgla mam w całym mieszkaniu non stop 24 - 27*C i 100l gorącej wody w gratisie , która wcześniej kosztowała mnie dodatkowo co miesiąc 200kwh energii elektrycznej , no i palę w jednym piecu a nie w dwóch , albo i nawet w trzech , i jak rozpalę to już zapominam o problemie z dokładaniem itp , który występował przy tradycyjnych piecach/kozach i te kłęby dymu przy dokładaniu kolejnych porcji węgla

mikar1
21-10-2016, 18:13
Witam.
Jaki jest lepszy przekrój KPW kwadratowy czy prostokątny?. A może nie ma to znaczenia.

Hamous
21-10-2016, 19:11
Dla mnie lepszy był kwadratowy- łatwiej wyciąć szlifierką dziurę w drzwiczkach :). A tak na poważnie to podobno okrągły ma mniejsze opory przepływu powietrza chociaż wydaje mi się że przy tym zapotrzebowaniu i tych prędkościach przepływu nie ma to znaczenia.

Edo67
22-10-2016, 17:09
Witam wszystkich forumowiczów,kupiłem piec WAMET 20kw TURBO i mam poważny problem z tym piecem.Jest to piec górnego i dolnego spalania, od momentu rozpalenia go od góry drzewem a zasypany jest węglem (orzech 2 ) zajmuje to koło 2 godz temperatura na piecu bardzo powolutku rośnie do 50 stopni lecz nie używam wtedy dmuchawy tylko otwieram drzwiczki z popielnika i cug jest jak ta lala,ale i tak ogień przechodzi na dół i pali się tak jak bym rozpalał od dołu a na górze leciutki żar i ciemno (w drzwiczkach zasypowych nie ma żadnej klapki czy też otworów na powietrze) nie wiem dlaczego tak się dzieje.Jak się już rozhula do 65 czy 69 stopni to potem ciężko go zatrzymać,nie wiem co jest grane z tym piecem.Sterownik Tech st 24 ustawiony na 53 stopnie,praca nadmuchu 5 sek co 15 min przy sile dmuchawy 2 z 10.Jeżeli ktoś może pomóc to będę bardzo wdzięczny,pozdrawiam.

Mario1969/1
23-10-2016, 07:22
Witam wszystkich forumowiczów,kupiłem piec WAMET 20kw TURBO i mam poważny problem z tym piecem.Jest to piec górnego i dolnego spalania, .Jeżeli ktoś może pomóc to będę bardzo wdzięczny,pozdrawiam.

zapoznaj się z opinią o twoim kotle
http://czysteogrzewanie.pl/kociol/rodzaje-kotlow-weglowych/

Jak przeczytasz wątek w którym właśnie zapisałeś post to będziesz wiedział co dalej.
Skrótem, musisz przerobić kocioł na górny lub dolny. Ewentualnie palić krocząco.

gawel
23-10-2016, 07:50
Jestem za profesjonalnym i przemysłowym spaniem węgla, dlatego ogrzewam dom pradem

Edo67
23-10-2016, 14:07
zapoznaj się z opinią o twoim kotle
http://czysteogrzewanie.pl/kociol/rodzaje-kotlow-weglowych/

Jak przeczytasz wątek w którym właśnie zapisałeś post to będziesz wiedział co dalej.
Skrótem, musisz przerobić kocioł na górny lub dolny. Ewentualnie palić krocząco.

Witam
dzięki za pomoc właśnie przeczytałem artykuł o tym piecu co kupiłem i chyba się wpieprzyłem na maksa,no cóż za błędy trzeba płacić kumpel mi go polecił.Dzisiaj znowu pale od góry zobaczymy jak będzie ponieważ wczoraj wszystko było ok, ale jak trzymam temperaturę 55 na kotle to mam smołę i chyba będę musiał palić minimum 60 stopni.A jak nie to tam opisali ,że można zaślepić dolny przepływ powietrza cegłą szamotową i wtedy będzie to piec górnego spalania,mam tylko nadzieję że nic się złego nie stanie i czy nie stracę gwarancji. Jak coś się zmieni to napiszę i jeszcze raz serdeczne dzięki za pomoc.

andix1
23-10-2016, 19:20
Witam Kolegów !

Ponieważ muszę szybko zakupić piec na pow.220m, (nieocieplony dom z ceramiki, stara instalacja, rurki żelazne, panele. ) a nie jestem zdecydowany jaki prosze o poradę Będę palił głownie drewnem, większość to sosna i trochę węglem.
Obecnie mam duzo bali sosnowych z rozbiórki i nie wiem jaki ten piec zakupic aby spalanie było efektywne.Cena 3000- 4000 zł.
Z góry dzięki za szybkie odpowiedzi

מרכבה
23-10-2016, 19:26
Witam Kolegów !

Ponieważ muszę szybko zakupić piec na pow.220m, (nieocieplony dom z ceramiki, stara instalacja, rurki żelazne, panele. ) a nie jestem zdecydowany jaki prosze o poradę Będę palił głownie drewnem, większość to sosna i trochę węglem.
Obecnie mam duzo bali sosnowych z rozbiórki i nie wiem jaki ten piec zakupic aby spalanie było efektywne.Cena 3000- 4000 zł.
Z góry dzięki za szybkie odpowiedzi

Defro kdr 3 20 kW -25kW + bufor na ponad 1m3 wody

andix1
23-10-2016, 19:43
Defro kdr 3 20 kW -25kW + bufor na ponad 1m3 wody
Zmieści sie kilka polan długich 55 cm i jak w nim palić w miarę efektywnie?
mam stary hydrofor ocynkowany 300 L, przydałby się?

מרכבה
23-10-2016, 21:21
https://www.olx.pl/oferta/mpm-ds-ii-21-25kw-kociol-dolnego-spalania-dolniak-CID628-IDfm3oF.html#47e3f57ca8 zobacz jeszcze takiego kotła
dolnego spalania :) ale 300L bufor jest za mało ...
Kubik wody na 1st różnicy temperatur mieści 1,16 kWh energii pomnóż sobie to razy różnicę temperatur np 70 st ..
i masz 81 kWh energii .. przez 25 = 3,24 godziny w pełnej mocy do osiągnięcia takiego załadowania ciepłem.

Jeszcze nie wiem jakie będzie spalanie w tym piecu, ten tydzień pokarze podłączenie. Ale to już by z dolniakiem była za duża rewolucja w paleniu ;)

Zobaczymy, dla mnie ważne, że można zapodać powietrze z zewnątrz:) które podawane jest pod ruszt. Nie trzeba jakiś kombinacji itp.
Z czasem wypada zrobić z niego dolniaka.

Bufor jak na razie jest 1300 L z nierdzewki (używka, ale bez znaczenia). jak by było mało z buforem, dostanie kolejny. Choć pojemność instalacji- to jakieś blisko 300 L wody ..
1600L wody piec ma do ruszenia..

Bez bufora - to piec jest dobry przez jeden tydzień raz na 10 lat .. kiedy może pracować nominalną mocą(pod warunkiem dobrego dobrania). A tak jak teraz ile 1/4 1/6 mocy tej którą może rozwinąć, da się spożytkować.

Parę worków na najsilniejsze mrozy- węgla będzie przygotowane, aby odpalić od góry i mieć te 12 -15 godzin spokoju z podkładaniem. Z czasem zapas energii z buforu starcz na parę dni, bez grzania ( suta izolacja w palnie).

Edo67
25-10-2016, 12:59
Witam ponownie mam takie pytania dotyczące mojego pieca spalania dolno-górnego z wymiennikiem poziomym,bo nie wiem czy jak zaślepię dół czyli ten otwór na ruszcie cegłą szamotową czy będę musiał uszczelniać to jakąś zaprawą ? I czy idzie kupić gdzieś drzwiczki wsadowe z kierownicą ponieważ nie chcę nic robić w obecnych drzwiczkach ponieważ piec ma gwarancję.I czy wtedy przy spalaniu górnym będą mi potrzebne te akcesoria co piec posiada : (sterownik TECH 24 i dmuchawa na dole popielnika).W załączniku przekrój kotłów,z tym że ja mam właśnie kocioł z WYMIENNIKIEM POZIOMYM.371000

Mario1969/1
25-10-2016, 13:28
Jeżeli masz zamiar palić na dmuchawie to nie wolno korzystać z powietrza wtórnego, pod karą śmierci. Jeżeli masz zamiar palić od góry to kładziesz pod pierwszym wymiennikiem szczelnie cegły szamotowe , (może trzeba dociąć), i pustą przestrzeń za przegrodą zasypujesz popiołem. Drzwiczki dorobisz w zakładzie ślusarskim lub produkujący kotły robiąc kopie obecnych lub kupujesz od producenta twojego kotła i przerabiasz. Koszt w wyprodukowania w miejscowym zakładzie kotlarskim mnie wyszedł 120 pln.

Edo67
25-10-2016, 15:49
Jeżeli masz zamiar palić na dmuchawie to nie wolno korzystać z powietrza wtórnego, pod karą śmierci. Jeżeli masz zamiar palić od góry to kładziesz pod pierwszym wymiennikiem szczelnie cegły szamotowe , (może trzeba dociąć), i pustą przestrzeń za przegrodą zasypujesz popiołem. Drzwiczki dorobisz w zakładzie ślusarskim lub produkujący kotły robiąc kopie obecnych lub kupujesz od producenta twojego kotła i przerabiasz. Koszt w wyprodukowania w miejscowym zakładzie kotlarskim mnie wyszedł 120 pln.

Dzięki Mario1969/1 jak zwykle za dobrą poradę,ale mam taki problem,że mam w piecu dwa ruszty jeden to ruszt wodny (odległość między rurkami około 2 cm) a drugi to ruszt wyciągany(4 pojedyncze profilowane pręty stalowe które opierają się na ruszcie wodnym) i jak bym zabudował cegłami szamotowymi ten obszar na dole i zasypał tą przestrzeń popiołem to przy codziennym czyszczeniu pieca muszę to wszystko demontować ponieważ mam te nieszczęsne wyciągane ruszty stalowe.Dzisiaj palę od góry bo tak rozpaliłem,ale i tak po pewnym czasie spalanie przechodzi mi na dół i pali się od dołu a na górze ciemno jak w......i strasznie wolno idzie temperatura do góry(po 2 godz 50 stopni na kotle) przy takim rozpalaniu.A przy paleniu od góry chyba nie muszę rezygnować z dmuchawy,tak przeczytałem na jednym z forów,nie wiem nie znam się czytałem tyle artykułów,że nie wiadomo co jest grane ponieważ różnie piszą o tym.Krótko mówiąc wpieprzyłem się z tym kotłem na amen,ale muszę jakoś palić,siedze przy nim trzeci tydzień i kombinuję co by tutaj było najlepsze,lecz więcej nic nie poradzę.Nie jestem tak obcykany w tym temacie jak ty Mario.Dzięki nara.

andix1
26-10-2016, 12:49
Mam kocioł górnego spalania 25 kw z wymiennikiem pionowym, jest także miarkownik ciągu. Komora zasypowa ma głębokość = 43 cm, szerokość = 34 cm wysokość = 65 cm. W drzwiczkach zasypowych wlot PW i zrobiłem KPW. Palił będę przeważnie drewnem, obecnie bale sosnowe z rozbiórki a także deski. Jak palic w takim piecu i co mógłbym usprawnić by spalać drewno w miarę poprawnie? Może szamot coś by pomógł, jesli tak to gdzie? Palenie od góry czy inaczej? Do ogrzania ok.220 m, bufor obecnie niemożliwy

מרכבה
26-10-2016, 18:46
andix1 25 kW jest pewnie w miarę ok na tą powierzchnię jeśli dom nie gacony itp.
Problemem jest palenie w takich okresach jak teraz, gdzie potrzeba wg prostego wzorku ..
25 kW= -20 18,75 kW =-10 12,5 kW = 0 ...6,25 = +10 niech by to tak podzielić ..
to teraz gdy skacze do +15 potrzeba 1/2 z 6,25 i tu jest właśnie sęk.
Właśnie tu potrzeba gdzieś odebrać ciepło i rozprowadzić na później.
A teraz niech by dom miał 60-70 W/m2 potrzebę szczytową .. o tak +12cm izolacji w miarę bez balkonów i większych mostków termicznych.
to potrzeba 13,2kW i też można tak podzielić .. wyniki wyjdą przez pół.

Kwazar
28-10-2016, 11:09
czym obmurowac czopuch, w miejscu gdzie wchodzi do komina, by sie nie wykruszalo po czasie? Probowalem szamotem, zaprawa i nic. A wykrusza sie od naciskania ruchomego rusztu.

P_R_O_B_O_S_H_C_Z
28-10-2016, 17:37
czym obmurowac czopuch, w miejscu gdzie wchodzi do komina, by sie nie wykruszalo po czasie? Probowalem szamotem, zaprawa i nic. A wykrusza sie od naciskania ruchomego rusztu.
Siema
Mi tez sie wykruszało ale ze względu, że nie mam wyczystki w czopuchu i za każdym razem musze zdejmować cały czopuch. Dopóki nie wymienię kotła i automatycznie czopucha o okrągłym przekroju z wyczystką wziąłem sie na sposób i okładam dookoła wełną mineralną. Jest niepalna i dobrze uszczelnia. Mi wystarcza. Pozdro

klaudiusz_x
28-10-2016, 18:05
Mam kocioł górnego spalania 25 kw z wymiennikiem pionowym, jest także miarkownik ciągu. Komora zasypowa ma głębokość = 43 cm, szerokość = 34 cm wysokość = 65 cm. W drzwiczkach zasypowych wlot PW i zrobiłem KPW. Palił będę przeważnie drewnem, obecnie bale sosnowe z rozbiórki a także deski. Jak palic w takim piecu i co mógłbym usprawnić by spalać drewno w miarę poprawnie? Może szamot coś by pomógł, jesli tak to gdzie? Palenie od góry czy inaczej? Do ogrzania ok.220 m, bufor obecnie niemożliwy

Z drewnem jest ten problem, że musi się palić aż do całkowitego spalenia.
Nie można zamykać mu powietrza, bo zacznie się wędzić i cenne kwh ulecą kominem, przy okazji powodując dużo groźnych problemów..
1m3 na bufor dla takiego domu, to za mało.
Na razie mocno zmniejszyć palenisko i lecieć na węglu.
Przy mrozach można palić drewnem, wykorzystując cały ruszt.
Jeśli masz z 500-600 litrów wody w układzie, to da radę przy mrozach zimną instalację rozgonić.

QIM
29-10-2016, 00:28
forum.muratordom.pl/showthread.php?49648-A-Z-PIECA-CIEKNIE-cieknie-czarna-mieszanka-wody-i-smo%C5%82y&p=1434856&viewfull=1#post1434856

mn19
30-10-2016, 14:03
Witam serdecznie,

tydzień temu skończyliśmy instalowanie CO w domu pozbywając się pieców kaflowych. Według instrukcji górnego spalania wyczytałem, że klapa powietrza głównego powinna być idealnie szczelna i do podtrzymania temperatury miarkownik ma uchylić ją na 1-2mm. Problem z tym, że u nas opuszczona klapka bez śruby zostawia od dołu otwór wielkości 1cm. Całkowite zamknięcie blokuje sznur dylatacyjny ułożony na krańcach klapki. Przez to ciężko jest utrzymać temperaturę. Czy powinienem go usunąć? Drugie pytanie - czy to bezpieczne żeby zamykać całkowicie dopływ powietrza w razie gdyby miarkownik całkiem opuścił klapkę? Nie rozsadzi nam kotła czy nie zacznie tworzyć się czad? Na ile otworzyć "kółko" powietrza wtórnego?
Jest też kwestia palenia od dołu drewnem, które mój ojciec kocha i nie mogę go przekonać do palenia od góry, bo "wie lepiej". Czy wtedy klapka powietrza głównego może się szczelnie zamykać czy jest to zabronione?
Kolejne pytanie - wczoraj i dzisiaj wzmógł się wiatr i zaczęło pchać dym do kotłowni. Na końcu komina jest zainstalowany typowy daszek. Czy powinniśmy go zmienić na nasadę obrotową (strażaka)? Nie mamy miarkownika ciągu kominowego. Komin jest wybudowany na zewnątrz jakieś 1,5m powyżej rynny, ale sporo brakuje żeby był powyżej krańca dachu.

Nasz kocioł ENKA P. - http://www.enka-ogrzewanie.pl/kotly_p_standard.php tylko trochę inaczej wygląda i jest mniejszy, ale tego typu. Dmuchawa jest wymontowana, a otwór zaślepiony. Sterownik steruje tylko pompą.

Pozdrawiam

QIM
31-10-2016, 17:57
A przeczytaj temat z linka ponad Twoim postem.

mn19
31-10-2016, 18:52
Dzięki za pomoc :)

QIM
31-10-2016, 19:49
Co do wysokości komina:
brata.pl/img/rys3a.jpg
----
Coś mi obrazek nie wszedł. W google wpisz "wysokość komina nad dachem " i na pewno znajdziesz przydatne informacje.

Okta
01-11-2016, 01:26
Przez chwilę śledziłem wątek i chwała założycielowi za to :D
Podsuszam deski aktualnie w super małym pomieszczeniu i wczoraj z 3 razy dorzucałem wungla do "kozy". Za każdym razem kopciło z godzinę niesamowicie :(. Dzisiaj wygarnąłem żar i wrzuciłem 2/3 zasypu a na wierzch właśnie ten żar i... bosko... prawie jak "silnik rakietowy" - z komina prawie nic a w "kozie" zółty płomień :D

pozdro

P_R_O_B_O_S_H_C_Z
01-11-2016, 22:24
Siema.
Chlopaki mam pytanie. Chce wymienić kociołek. Mam starego trupka GS samoróbke po poprzednim wlascicielu. Nawet nie wiem ile kw. Sprawuje mi sie dobrze. Pale od góry. Ale chcialbym sobie ułatwić życie i pomyślałem o DS:
1. KSGW Zgoda 11kw
2. MPM DS 10kw
Mieszkanie 76m2. Parter domu wielorodzinnego. Bez piwnicy. Ocieplenie tak dost+
Na przyszły rok planuje rozbudowę o ok 50m2 (nie wiecej)
Kotłownia bardzo malutka. Bardzo.
Myślałem o podajnikowym Ogniwo Eko Plus ale naczytalem sie opini ze podajnikowe jednak halasuja trochę.
A ze nie mam piwnicy to boje sie ze nie pospie przy takim.
Pomozecie?

Mario1969/1
02-11-2016, 08:51
Kocioł DS w mieszkaniu to smród smoły z komory zasypowej.

P_R_O_B_O_S_H_C_Z
02-11-2016, 09:40
Serio? Ale przy otwieraniu drzwiczek czy wogóle. I dlaczego. Kotłownie mam odizolowana od reszty pomieszczeń. Ma osobny dopływ powietrza. Osobny kanał wentylacyjny. Zamykana. Kurczę to XXI wiek i jeszcze takie problemy?

Mario1969/1
02-11-2016, 11:08
Cały śmierdzi bo w komorze zasypowej masz pokłady smoły. Niektórym to nie przeszkadza (mtdeusz), ale co tam niech się wypowiedzą ci co mają DS-y .

marcus312
02-11-2016, 11:32
Moze MPM DS tornado masz podajnik a jak ci nie spasuje palisz jak w DS , albo szukaj moze juz odrazu kotła z 5 klasa :rolleyes: http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-ds-tornado.html

Stasiu
03-11-2016, 21:34
Serio? Ale przy otwieraniu drzwiczek czy wogóle. I dlaczego. Kotłownie mam odizolowana od reszty pomieszczeń. Ma osobny dopływ powietrza. Osobny kanał wentylacyjny. Zamykana. Kurczę to XXI wiek i jeszcze takie problemy?

jeżeli chcesz bardzo dobrego dolniaka to http://www.p2ar.pl/oferta/oferta-kot%C5%82%C3%B3w/ , jedyny minus to czas oczekiwania - kilka miesięcy , gościu robi kotły pod zamówienie to nie masówka , sam chciałem kupić , ale odradzono mi tak jak ciebie dolniaka do mieszkania - kocioł stoi w kuchni , kupiłem Defro Optima Komfort 10kv mieszkanie mam takie jak ty 78m2 na razie jestem zadowolony (to moje pierwsze w życiu C.O więc nie mam porównania) , tyle że zmniejszyłem komorę zasypową 5 cegłami szamotowymi i teraz wchodzi mi 12kg węgla i pali się 17 - 20 h przy temp zew 5 - 10 *C w mieszkaniu mam 25 - 27 *C , ale jak chcesz zadzwoń do tego zakładu kotlarskiego , gościu ci wszystko doradzi , szukaj na forum infoogrzewanie ma tam swój profil ;)

tomek_mn
04-11-2016, 13:35
Witam wszystkich.
Od roku posiadam kocioł zasypowy UKS-N z Pleszewa (rozpalane w nim zawsze było od góry), oczywiście z dmuchawą która przydała by się raczej kowalowi niż mi w kotłowni. Temperatura potrafiła przekroczyć zadaną o 15-20°C. Typowy piec na miał ale że kominiarz wybił mi go z głowy to palę węglem. Kombinowałem z przysłonami na dmuchawie żeby ograniczyć dopływ powietrza i w końcu się w miarę udało bo w kotle paliło się stabilnie a temperatura zadana przekroczona była zaledwie o 5-6°C.
Po głębszej lekturze tego tematu odnalazłem na stronie 248 post kolegi Wezyra jak podłączyć miarkownik do klapki przy dmuchawie i postanowiłem spróbować.
Przedwczoraj wykręciłem termometr bez spuszczania wody - może szklanka wyleciała, ale muszą być dwie osoby ;), wkręciłem miarkownik, skalibrowałem go według instrukcji, dmuchawę odłączyłem od sterownika i jestem zadowolony. Z tego co udało mi się zaobserwować temperatura w kotle podnosi się wyżej niż zadana o 5-10°C podczas rozpalania i odgazowywania bo staram się gazy wypalić, jak zostanie koks to temperatura może podskoczyć o 2-3°C. Może w sobotę dorobię KPW bo otwór mam fabryczny w drzwiczkach zasypowych, poobserwuję jak będzie się paliło i może nie będę musiał dziury w popielniku robić.
Na koniec chciałbym podziękować Last Rico za założenie takiego tematu, Wezyrowi za pomysł z którego skorzystałem oraz całej reszcie która nie śpi po nocach i kombinuje jak usprawnić proces spalania i w dodatku dzieli się tym na forum. Pozdrawiam

szwiesiek 1
04-11-2016, 18:14
Witam Państwa. Czy może mi ktoś mi pomoc w mojej sprawie? Zacząłem palić w moim Camino wg zasad rozpropagowanych przez Last Rico. Wielki szacun dla NIEGO. Wiec by móc zaoszczędzić swoje nogi na bieganinie do kotłowni piętro niżej chcę zamontować czujnik temperatury na wyjściu gorącej wody, potem poprowadzić kablem do mieszkania i tu jakiś wyświetlacz temperatury. W kotle nie mam miarkownika. Ma może ktoś w tym temacie jakąś podpowiedź? Z góry dzięki.

bystrych
04-11-2016, 19:53
Witam Państwa. Czy może mi ktoś mi pomoc w mojej sprawie? Zacząłem palić w moim Camino wg zasad rozpropagowanych przez Last Rico. Wielki szacun dla NIEGO. Wiec by móc zaoszczędzić swoje nogi na bieganinie do kotłowni piętro niżej chcę zamontować czujnik temperatury na wyjściu gorącej wody, potem poprowadzić kablem do mieszkania i tu jakiś wyświetlacz temperatury. W kotle nie mam miarkownika. Ma może ktoś w tym temacie jakąś podpowiedź? Z góry dzięki.

Witam wszystkich po dłużej przerwie . Sezon grzewczy rozpoczęty , kocioł grzeje aż miło , obecnie obsługa to 10min. raz na dobę. Dlatego jest czas na siedzenie przy laptopie a nie w kotłowni ;)
Witaj szwiesiek1 Dobrze że zacząłeś palić od góry. Duży plus, teraz pociągnij temat dalej i zamontuj miarkownik, mechaniczny lub elektroniczny właśnie po to żebyś zaoszczędził swoje nogi i nie musiał biegać zbyt często do kotłowni, tego się trzymaj. Pomysł z czujnikiem temp. na kabelku i wyswietlaczem w mieszkaniu nie jest dobry. Owszem można to zamontować tylko po co? Sama informacja o temperaturze nie wystarczy bo trzeba czymś ją regulować . W ten sposób nie unikniesz biegania do piwnicy a wręcz odwrotnie , będziesz biegał częściej a chyba nie o to chodzi . Dlatego najprościej będzie jak założysz miarkownik i zyskasz trochę czasu i wygody przy obsłudze swojego Camino .

klaudiusz_x
04-11-2016, 19:57
Nie chce mi się szukać konstrukcji Twojego kotła.
Jakbyś dał link, można zerknąć.
Generalnie bez czegoś bardziej zaawansowanego, nie da się palić tak, by w domu było przyjemnie.

Do odgazowywania są inne nastawy, do palenia już koksem, znów inne.
Taka niestety kolej rzeczy.
Zobacz sobie sterownik od Boleckiego spp (już nie pamiętam całej nazwy) + elektroniczny miarkownik ciągu.
Fajna sprawa.
Do tego regulator pokojowy i masz znacznie mniej wahań temperatury w domu.
Koszt to pewnie z 5-6 stówek.

Co do kotła, nie wiem, może inni się wypowiedzą.
Generalnie jeden wielki problem, jeśli nie ma bufora.
Poczytaj cały wątek + wątki na innych forach.

Generalnie z doświadczenia:
lepszy dobry górniak + bufor.
Dlateg że masz mniej smrodu z komina w okresie dobowym.
Przy choćby najlepszym podajnikowcu, ciągle musi startować i zatrzymywać się.
Tak non stop.
Przy górniaku rozpalasz, potem magazynujesz ciepło w buforze, masz czysto bez smrodu z komina. całą dobę.
Tyle że więcej roboty.

piotr3k_12
04-11-2016, 21:10
Witam. Mój piec to typowy dolniak, ma elektroniczny miarkownik. Moc 15kw ma ogrzewać 110m2 +bojler 120l. Chciałbym wprowadzić w nim male modyfikacje aby był bardziej ekonomiczny( na ten moment stałopalnosc to ok 7h ) Czy samo zamontowanie szamotu w miejscu jak na rysunku coś poprawi, Czy dopiero przerabianie drzwiczek załadunkowych przyniesie efek?

andrzejegon
04-11-2016, 22:09
Witam!piotr3k_12 Ten wątek to GS(gOrnego spalania)al,tutaj są fachowcy od palenia DS oni napewno pomogą http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych

andrzejegon
04-11-2016, 22:13
szwiesiek 1 Wstrzymał bym sie jeszcze trochę od kupna miarkownika ciągu,niedługo wyjdzie coś lepszego poczytaj na tej stronce http://forum.bolecki.pl/index.php?topic=481.0

andrzejegon
04-11-2016, 22:15
A tak na marginesie,fajnie że temat znów się kręci przyjemnie sie Was Panowie czyta!!!

karol881119
06-11-2016, 12:30
jeżeli chcesz bardzo dobrego dolniaka to http://www.p2ar.pl/oferta/oferta-kot%C5%82%C3%B3w/ , jedyny minus to czas oczekiwania - kilka miesięcy , gościu robi kotły pod zamówienie to nie masówka , sam chciałem kupić , ale odradzono mi tak jak ciebie dolniaka do mieszkania - kocioł stoi w kuchni , kupiłem Defro Optima Komfort 10kv mieszkanie mam takie jak ty 78m2 na razie jestem zadowolony (to moje pierwsze w życiu C.O więc nie mam porównania) , tyle że zmniejszyłem komorę zasypową 5 cegłami szamotowymi i teraz wchodzi mi 12kg węgla i pali się 17 - 20 h przy temp zew 5 - 10 *C w mieszkaniu mam 25 - 27 *C , ale jak chcesz zadzwoń do tego zakładu kotlarskiego , gościu ci wszystko doradzi , szukaj na forum infoogrzewanie ma tam swój profil ;)

to jaką ty ustawiasz temp na piecu? chyba 40 stopni. Bo niemozliwe zeby 12 kg węgla paliło sie tyle godzin przy tempo na piecu powyzej 50 stopni.

Mario1969/1
06-11-2016, 13:54
Co ty wiesz o spalaniu? "Jeszcze mleko pod nosem" . Możliwe jest spalanie nawet poniżej 0,5kg/h węgla przy ciągłym spokojnym płomieniu -hardkor.

Stasiu
06-11-2016, 19:09
to jaką ty ustawiasz temp na piecu? chyba 40 stopni. Bo niemozliwe zeby 12 kg węgla paliło sie tyle godzin przy tempo na piecu powyzej 50 stopni.

na miarkowniku mam ustawione trochę powyżej 60 *C , piec osiąga temp. 58 - 62 *C , w jednym z zimniejszych dni podkręciłem miarkownik na 70*C , piec się rozhulał tak do 66 - 68*C to paliło się tylko 15 h (ale nie uchylałem furtki wyczystkowej) . Żeby osiągnąć tak długie spalanie to po 15 - 17 h zawsze uchylam furtkę żeby dopaliło mi się do końca , bo inaczej zostaje bardzo dużo węglików nie spalonych (jak akurat jestem w pracy i nie otworzę furtki) to wrzucam je ponownie przy następnym rozpalaniu mieszając z węglem.

Dikij.Petia
07-11-2016, 15:01
U mnie teraz na węglu z Knurowa (orzech, typ 34.2) idzie 9-10 kg na dobę( 0,37 kg na godzinę). Pale nie wygaszając kotła, bo to DS. Do tego jeszcze pale z dmuchawą, według moich obserwacyj, spala trochę lepiej, niż na miarkowniku. Dmuchawa dmucha w ruszt pionowy. Na kotle 70°C.

QIM
07-11-2016, 16:18
Rozumiem, że popielnika nie wietrzysz dmuchawą? To teraz masz taki kocioł automatyczny, tyle, że na boku leżący, tym lepszy, że dopala w szamocie.

Dikij.Petia
07-11-2016, 17:20
Dmucha bezpośrednio w żar. Zasypuje rano i wieczorem wiaderko 5 litrów węgla, więc raczej nie jest to automat. Dmuchawa jest lepsza, bo szybciej rozgrzewa żar po wyjściu z podtrzymania i palnik szybciej łapie płomień. Ten węgiel ma dużo koksu i mało części lotnych, więc w podtrzymaniu prawie nie ma dymu. Jak dmuchawa przestaje pracować, to jeszcze długo jest płomień w palniku, bo klapa nie zamyka się do końca.

jbiz
08-11-2016, 11:10
Mama problem z utrzymaniem stałej temperatury w piecu.
Viadrus U26 pięcioczłonowy 30KW.
Rozpalam przy pomocy dmuchawy - piec osiągnie zadaną temperaturę 65oC - wtedy wyłączam dmuchawę ale po 2h przy pełnym zasypie piec potrafi rozbujać się (klapka nie jest na tyle szczelna i podciąga powietrze) eksperymentuję z górną rozetą. Węgiel dopala się w całości, Piec czysty, dym znikomy - spalanie OK ale za szybko. 20 kg węgla wystarcza za 10-12h

Drugie pytanie - na wiosnę planuję ocieplić dom styropianem - jak wtedy ograniczyć moc kotła - bufor? Piec wydaje mi się że już teraz jest przewymiarowany względem mieszkania dlatego założyłem zawór czworodrogowy i 300l bojler.

Barliniak
08-11-2016, 11:35
Buforem nie ograniczysz mocy kotła tylko lepiej wykorzystasz energię z niego . Na taki kociołek min.1500l przy założeniu 50l na 1kw .Mając na piecu wyższą temperaturę twój piec ma wyższą sprawność. To jest piec na paliwo stałe a takie piece lubią wysoką temp. Wzrost temperatury na takim przewymiarowanym piecu węglowym to standardzik.

Mario1969/1
08-11-2016, 12:02
Jbiz a teraz metrów ogrzewasz?

jbiz
08-11-2016, 12:22
około 200m2

Mario1969/1
08-11-2016, 13:48
Już teraz masz kocioł o jakieś 50% za duży. Przyszłe zapotrzebowanie będzie zależało jak grubo i jak dokładnie ocieplenie zostanie zrobione. Np dasz 20 styro zrobisz termosik , a zapotrzebowanie na -20 będzie ok 5kW a średnie trochę powyżej 1kW . W tej chwili to wróżenie. Oczywiście palisz od góry, na zasypie robisz ognisko i włączasz dmuchawę.

jbiz
08-11-2016, 15:35
Palę od góry. Problem w tym że w pewnym momencie pali się cały zasyp i wówczas skacze temperatura. Cug jest spory i "zaciąga" powietrze przed dmuchawę.

Nie mam zbyt wiele miejsca na duży bufor.
Styro poleci 10cm. Już odczuwam po wymianie okien i ociepleniu dachu że piec jest za duży .... a co będzie ...


Czy miarkownik coś zmieni? zamiast dmuchawy?

QIM
08-11-2016, 16:43
Mama problem z utrzymaniem stałej temperatury w piecu.
Viadrus U26 pięcioczłonowy 30KW.
Rozpalam przy pomocy dmuchawy - piec osiągnie zadaną temperaturę 65oC - wtedy wyłączam dmuchawę ale po 2h przy pełnym zasypie piec potrafi rozbujać się (klapka nie jest na tyle szczelna i podciąga powietrze) eksperymentuję z górną rozetą. Węgiel dopala się w całości, Piec czysty, dym znikomy - spalanie OK ale za szybko. 20 kg węgla wystarcza za 10-12h

Drugie pytanie - na wiosnę planuję ocieplić dom styropianem - jak wtedy ograniczyć moc kotła - bufor? Piec wydaje mi się że już teraz jest przewymiarowany względem mieszkania dlatego założyłem zawór czworodrogowy i 300l bojler.

20kg /10h odpowiada nocy około 10kW czyli 30% mocy znamionowej. Jak często rozpalasz? Jaką [i jak] utrzymujesz temperaturę w domu?

jbiz
08-11-2016, 19:10
Termostaty na grzejnikach. Cześć pomieszczeń około 20 stopni. Sypialnie regulowane 22 przez dzień a na noc 19. Łazienka bez termostatu ale pomieszczenie małe. Rozpalam dwukrotnie - rano gdy wychodzę do pracy i wieczorem.

Kwazar
08-11-2016, 19:41
Po ile u was wegiel? Kupowalismy po 820 za kostke i 800 za orzech. Nie pamietam wartosci opalowej.

andrzejegon
08-11-2016, 20:07
Witajcie!Mój brat kupił orzech z Marcela 680zł tona gmina Toszek

andrzejegon
08-11-2016, 20:12
Ja z kolei miesiac temu orzech II KWK Ziemowita 720 tona gmina Łambinowice

kotlopal43
08-11-2016, 21:42
U mnie teraz na węglu z Knurowa (orzech, typ 34.2) idzie 9-10 kg na dobę( 0,37 kg na godzinę). Pale nie wygaszając kotła, bo to DS. Do tego jeszcze pale z dmuchawą, według moich obserwacyj, spala trochę lepiej, niż na miarkowniku. Dmuchawa dmucha w ruszt pionowy. Na kotle 70°C.

Pytanie jak sie spala w kotle DS weglem typu 34,2 czy dobrze sie spala czy zawiesza?

Stasiu
08-11-2016, 21:56
Mama problem z utrzymaniem stałej temperatury w piecu.
Viadrus U26 pięcioczłonowy 30KW.
Rozpalam przy pomocy dmuchawy - piec osiągnie zadaną temperaturę 65oC - wtedy wyłączam dmuchawę ale po 2h przy pełnym zasypie piec potrafi rozbujać się (klapka nie jest na tyle szczelna i podciąga powietrze) eksperymentuję z górną rozetą. Węgiel dopala się w całości, Piec czysty, dym znikomy - spalanie OK ale za szybko. 20 kg węgla wystarcza za 10-12h

Drugie pytanie - na wiosnę planuję ocieplić dom styropianem - jak wtedy ograniczyć moc kotła - bufor? Piec wydaje mi się że już teraz jest przewymiarowany względem mieszkania dlatego założyłem zawór czworodrogowy i 300l bojler.
ja co prawda mam piec 10 kv , ale mieszkanie 78m2 i zapodałem do pieca 5 cegieł szamotowych , zmniejszając palenisko , jak ustawię temp. na miarkowniku to wahania są +/- 3 *C a przeważnie to 2*C jedyny problem miałem jak rozpalałem od góry z dużą ilością drzewa to temp , umiała podskoczyć do 90*C przez pierwszą godzinę teraz daję 6 patyków i 6 - 7 małych węgielków na nie . Palę orzechem II z "Wieczorka" za 620 zł tona Katowice

Dikij.Petia
09-11-2016, 16:05
Pytanie jak sie spala w kotle DS weglem typu 34,2 czy dobrze sie spala czy zawiesza?

Za miesiąc trzy razy mi się zawiesił, ale to musi być orzech lub orzech II. A spala się bezdymnie w palniku wirowym.

Dikij.Petia
10-11-2016, 00:26
Każdy węgiel jest inny. Wcześniej paliłem z KWK Rydułtowy-Anna, też 34.2, i masakrycznie się spiekał, znalazlem sposób na niego, że dało się go spalać. A ten z Knurowa znacznie mniej stwarza problemów, nie topi się tak i nie wydziela tyle tej plastycznej masy przy koksowaniu. Paliłem kilka dni samim groszkiem, to tylko parę razy się zawiesił. Rydułtowski to by nie dało się spalić, musiałbym o wiele bardziej pochylać ścianki komory zasypowej. Również koks z Knurowskiego jest bardziej zbity, dlatego wolniej się spala.

QIM
10-11-2016, 16:38
Termostaty na grzejnikach. Cześć pomieszczeń około 20 stopni. Sypialnie regulowane 22 przez dzień a na noc 19. Łazienka bez termostatu ale pomieszczenie małe. Rozpalam dwukrotnie - rano gdy wychodzę do pracy i wieczorem.

Jeśli kocioł nie zarasta sadzą, to widocznie tyle potrzebujesz opału. Jeszcze pytanie kontrolne. Jeśli odkręcisz termostaty na full, to stałopalność spada, czy pozostanie na niezmienionym poziomie?

Edo67
11-11-2016, 15:35
Siema Stasiu
czytam ,że masz piec 10 kw i trzymie ci od 17-20 godzin i mam takie pytanie ponieważ ja mam kocioł górno - dolny ,ale przerobiony na górniaka , dół zablokowany cegłami szamotowymi i wysypany popiołem.A moje pytanie brzmi : czy jest ok skoro kocioł wytrzymuje mi 8-9 godzin . Pozdro

Kwazar
11-11-2016, 18:18
.

Stasiu
11-11-2016, 22:22
Siema Stasiu
czytam ,że masz piec 10 kw i trzymie ci od 17-20 godzin i mam takie pytanie ponieważ ja mam kocioł górno - dolny ,ale przerobiony na górniaka , dół zablokowany cegłami szamotowymi i wysypany popiołem.A moje pytanie brzmi : czy jest ok skoro kocioł wytrzymuje mi 8-9 godzin . Pozdro

wiesz nie jestem tam jakimś ekspertem bo sam dopiero palę od lipca tego roku , i wydaje mi się że stałopalność zależy od jakości węgla ,ile go kg wsypujesz, poboru mocy , czyli ile ten kocioł ogrzewa metrów z jaką temp wody i jaka jest temp w pomieszczeniach , jakie jest ocieplenie ścian , jakie okna ,czy ogrzewasz CWU itp

mn19
12-11-2016, 15:35
Po ile u was wegiel? Kupowalismy po 820 za kostke i 800 za orzech. Nie pamietam wartosci opalowej.

U mnie (lubuskie, przy samej granicy zachodniej) - węgiel kamienny orzech, KJ 27, typ 32.2, kopalnia Bogdanka - 650zł/tona. Zawartość popiołu 5-11%. http://czysteogrzewanie.pl/opal/katalog-polskiego-wegla/?kopalnia=Bogdanka&typ=&sortyment=orzech
W poniedziałek przywiozą, więc napiszę coś więcej jak się to cudo pali. :)

gredy
13-11-2016, 13:30
U mnie (lubuskie, przy samej granicy zachodniej) - węgiel kamienny orzech, KJ 27, typ 32.2, kopalnia Bogdanka - 650zł/tona. Zawartość popiołu 5-11%. http://czysteogrzewanie.pl/opal/katalog-polskiego-wegla/?kopalnia=Bogdanka&typ=&sortyment=orzech
W poniedziałek przywiozą, więc napiszę coś więcej jak się to cudo pali. :)

Witam.
Bogdanka jest jak kobieta. Trafisz dobrze ,będzie gorąca, bezproblemowa i czysta.
Trafisz wredny pokład będzie zimna, kapryśna, pełno sprzątania, częste czyszczenie komina (choć u kobiet to nie minus ;) )
Mieszkam dość blisko Bogdanki i prawdę pisząc, mało kto z miejscowych ją kupuje.Na 10 składów jest do kupienia w dwóch Orzech po 600zł/t. Te różnice prawdopodobnie biorą się z tego że wegiel wydobywany jest z dwóch o ile nie z trzech szybów (nie jestem na tyle w temacie) Bogdanka, Stefanów, Nadrybie
Sam paliłem trzy latka, tylko Bogdanką i byłem zadowolony. Niestety na czwarty rok dostałem coś co jedynie wyglądało jak węgiel :/ Namęczyłem się by to spalić. W tym roku kupiłem dwa worki na testy, niestety nie wypadły pozytywnie :/ Wpłynęło to znacznie na moją decyzję o przejściu na Drewno i jego pochodne. Choć już widzę że najekonomiczniej i bezproblemowo, w moim kotle (Mpm-ds) jest mieszać drewno/węgiel ;) Bardzo dobrze te dwa paliwa się uzupełniają :stirthepot:
Pozdrawiam Grzegorz

drozdii
14-11-2016, 13:42
Mógłby mi ktoś powiedzieć czym jest wskaźnik zapotrzebowania na moc cieplną? Wg znanej pewnie wszystkim strony wyszło mi 0,47W/m2. Ale to jest na m2 podłogi czy wszystkich ścian, podłóg i sufitów docieplonych,"zewnętrznych"? I czy da się z tego policzyć zapotrzebowanie na ciepło w danych warunkach, gdy np. w domu jest 22 a za zewnątrz dajmy na to -5st.C?

QIM
14-11-2016, 17:07
Dostałeś cały wynik, czy tylko "0,47W/m2"?

mtdeusz
14-11-2016, 20:01
Jak nie umiecie palić Bogdanką to komin się zapcha.Węgiel z Bogdanki kosztuje 400zł/tona.

Edo67
15-11-2016, 15:38
Witam wszystkich piecowych :)
posiadam piec WAMET-TURBO 20 KW z dmuchawą i sterownikiem TECH ST 24 , kombinuję z dmuchawą ponieważ czytałem na tym forum , że jednemu gościowi piec utrzymuje temperaturę przez jedną lub dwie godziny bez użycia nadmuchu.Ja mam taki problem , że jak ustawię np : temperaturę na piecu 60 stopni , to jak obniży się temperatura to włącza się dmuchawa i temperatura spada do 55 ponieważ mam wodne ruszta , wiem fatalny piec ale nic już nie zrobię i nie wymienię go.I tak jest przerobiony na kocioł górnego spalania (włożone cegły szamotowe i zasypany popiołem) , bo to był dziwak dolno - górny.Wracam do problemu , może ktoś wie jak prawidłowo ustawić dmuchawę.Sprawdzałem na wszystkich biegach od 1-10 i na każdym z nich jest inaczej , bo każdy nadmuch jest inny , i po niecałych 4 minutach włącza się dmuchawa bo znowu spadła temperatura i tak na okrągło.Przedmuchy też ustawiałem różnie i np : praca przedmuchu 15 sekund i przerwa przedmuchu 10 minut lub 20 sekund i 15 minut i tak znowu różnie kombinowałem zmniejszając lub zwiększając pracę i przedmuch dmuchawy , ale nic mi to nie dało i jestem jak to się mówi w przysłowiowej czarnej ...upie.Może ktoś miał taki problem i go rozwiązał i bardzo chętnie się nim podzieli jak to zrobił , a może ktoś coś o tym wie i po prostu napisze co robię nie tak.....Piec trzymie mi 9-11 godzin , dom nie ocieplony 160 m , koniec nudzenia :) może doczekam się na jakąś odpowiedź - pozdro.

klaudiusz_x
15-11-2016, 16:35
Czytałeś pierwszy post LR i kilka następnych?
Doczytaj :)

QIM
15-11-2016, 16:41
@ Edo67
A Tobie to w ogóle pali się bez dmuchawy?

Konsultant Viessmann
15-11-2016, 22:51
Mógłby mi ktoś powiedzieć czym jest wskaźnik zapotrzebowania na moc cieplną? Wg znanej pewnie wszystkim strony wyszło mi 0,47W/m2. Ale to jest na m2 podłogi czy wszystkich ścian, podłóg i sufitów docieplonych,"zewnętrznych"? I czy da się z tego policzyć zapotrzebowanie na ciepło w danych warunkach, gdy np. w domu jest 22 a za zewnątrz dajmy na to -5st.C?

Witam !

Wskaźnik zapotrzebowania na moc cieplną określa jaką moc cieplną musisz przekazać do ogrzania jednego m2 powierzchni domu równoważąc tym samym straty budynku na przenikanie ciepła i wentylacje. Mając ten wskaźnik i mnożąc tą wielkość przez znaną powierzchnię ogrzewaną domu otrzymujesz zapotrzebowanie budynku na moc cieplną [kW]. Jest to wartość którą wylicza się dla danej strefy klimatycznej, najczęściej dla -18,-20 lub -22.
Inaczej mówiąc potrzebujesz takie źródło ciepła o wyliczonej wcześniej mocy, która pokryje zapotrzebowanie budynku przy temperaturze tych przykładowych -20 stopni na zewnątrz.

W Twoim przypadku wydaje mi się, że wynik wyszedł błędny – bardziej realną wartością jest 47W/m2. Z chęcią zobaczyłbym stronę z której korzystałeś, lub spójrz jeszcze raz, może gdzieś pomyliłeś się o jedno zero.

Pozdrawiam !

radik81
16-11-2016, 00:37
Witam wszystkich!

Co myślicie o takim wyniku?
14 kg węgla / 24 godziny , stałopalnośc 14 godzin
Średnia temperatura na zewnątrz 0 stopni C,średnia temperatura wewnątrz 23 stopnie C.
Domek wybudowany w 2009 r.,powierzchnia użytkowa 100 m2 + bojler 100 l , ocieplenie standardowe jak na tamte czasy ,
-ściany, pustak H+H 24 cm + styropian 12 cm
-podłogi i strop styropian 10 cm
-okna dwuszybowe PCV
-drzwi stalowe ocieplone
Kocioł RED UNI 15 KW (niestety przewymiarowany ,ale komora zasypowa zmniejszona o 1/2 cegłą szamotową, sterownik KRYPTON PID)
Węgiel średniej jakości ( importowany ).
Oczwiście kociołek odpalany od góry.
Jakie macie spalanie w kotłach podajnikowych?

Stasiu
16-11-2016, 00:58
jak dla mnie rewelacjajaką utrztnujesz temp na piecu i ile masz w piomieszczeniach

radik81
16-11-2016, 01:13
Na piecu zadaję 60 stopni.Ale kocioł dochodzi do 65 (potem włączają się przedmuchy) ale rzadko przekracza 65.Gdy spadnie poniżej 60 załącza się dmuchawa (sterowanie z PID ) Temperatura nie spada poniżej 57.
Na grzejniki ustawiam tem. 45 stopni.(ESBE termostatyczne zawór 3D).W pomieszczeniach ,rano przed rozpaleniem tem,około 22,5-23 stopni.Do godziny 22-ej dochodzi do 24 ,po około 12-14 godzinach polenia kociołek zaczyna wygasać.Kociołek odpalam dopiero następnego dnia.

Markus78
16-11-2016, 21:52
Witam wszystkich.

Proszę o pomoc.
Tzn. Użytkuję kocioł 23 kV paląc od góry od trzech sezonów (powierzchnia ogrzewania tj. 135 m2 - 290 żeberek, budynek nie ocieplony za wyjątkiem poddasza w skosach), jedna ściana jest wspólna - zabudowa bliźniacza.
A więc tak, w pierwszym sezonie budynek był po kapitalnym remoncie włącznie z ociepleniem poddasza, wylewkami itd. i w większości nie był ogrzewany przez okres 10 lat.
Paląc w pierwszym sezonie w kotle z dmuchawą z sterownikiem PAD, nie było żadnych problemów nie zależnie o ustawionej temperatury pomimo komina o wym. 14x14. Natomiast problemy zaczęły się jesienią drugiego sezonu tzn. silne wybuchy gazów w kotle podczas postojów dmuchawy oraz podczas pracy (tylko podczas odgazowywania węgla - orzech 2). Zimą nastąpiło uspokojenie. Teraz nadszedł trzeci sezon i dalej problemy tj. pomimo poszerzenia komina oraz zamontowania wkładu o średnicy 180 mm, zamontowaniu miarkownika, dostarczaniu powietrza wtórnego w dalszym ciągu podczas odgazowywania węgla są czasami fuknięcia. W dodatku pali - kisi bardzo dużo węgla tj. zasypanie 40 kg daje stałopalność na poziomie 16 godz. na miarkowniku. Gdy podczas palenia w pierwszym sezonie przy obecnych temperaturach na dmuchawie stałopalność była na poziomie 23 godz. przy obecnych temperaturach.
Osobiście po wertowaniu tegoż forum nasuwa mi się jedyny wniosek, że kocioł jest przewymiarowany.
Także, proszę o pomoc bardziej doświadczonych osób.
Z góry dziękuję wszystkim, za możliwość wzajemnej pomocy, a w szczególności Panu Lastrico.

Markus78
16-11-2016, 22:13
Witam wszystkich.

Proszę o pomoc.
Tzn. Użytkuję kocioł 23 kV paląc od góry od trzech sezonów (powierzchnia ogrzewania tj. 135 m2 - 290 żeberek, budynek nie ocieplony za wyjątkiem poddasza w skosach), jedna ściana jest wspólna - zabudowa bliźniacza.
A więc tak, w pierwszym sezonie budynek był po kapitalnym remoncie włącznie z ociepleniem poddasza, wylewkami itd. i w większości nie był ogrzewany przez okres 10 lat.
Paląc w pierwszym sezonie w kotle z dmuchawą z sterownikiem PAD, nie było żadnych problemów nie zależnie o ustawionej temperatury pomimo komina o wym. 14x14. Natomiast problemy zaczęły się jesienią drugiego sezonu tzn. silne wybuchy gazów w kotle podczas postojów dmuchawy oraz podczas pracy (tylko podczas odgazowywania węgla - orzech 2). Zimą nastąpiło uspokojenie. Teraz nadszedł trzeci sezon i dalej problemy tj. pomimo poszerzenia komina oraz zamontowania wkładu o średnicy 180 mm, zamontowaniu miarkownika, dostarczaniu powietrza wtórnego w dalszym ciągu podczas odgazowywania węgla są czasami fuknięcia. W dodatku pali - kisi bardzo dużo węgla tj. zasypanie 40 kg daje stałopalność na poziomie 16 godz. na miarkowniku. Gdy podczas palenia w pierwszym sezonie przy obecnych temperaturach na dmuchawie stałopalność była na poziomie 23 godz. przy obecnych temperaturach.
Osobiście po wertowaniu tegoż forum nasuwa mi się jedyny wniosek, że kocioł jest przewymiarowany.
Także, proszę o pomoc bardziej doświadczonych osób.
Z góry dziękuję wszystkim, za możliwość wzajemnej pomocy, a w szczególności Panu Lastrico.

sagar
17-11-2016, 11:58
Witam wszystkich.
Posiadam przy swoim piecu miarkownik Regulusa , który po osiągnięciu temp. zadanej nie domyka klapki.
Ale temperaturę utrzymuje. Chodzi mi oto że, gdy zrobię drugi zasyp i piec osiągnie temp. zadaną.
A węgiel nie odgazuje, to z zasypu uciekają gazy.
Czy miarkownik musi zamknąć klapkę , czy utrzymuje ją w takiej pozycji aby utrzymać temp. zdaną?
Proszę o wasze spostrzeżenia na ten temat.

Mario1969/1
17-11-2016, 14:36
I bardzo dobrze, że nie domyka. Masz stały dopływ powietrza , nie kisisz opału.

bystrych
18-11-2016, 10:00
Witam wszystkich.

Proszę o pomoc.
Tzn. Użytkuję kocioł 23 kV paląc od góry od trzech sezonów (powierzchnia ogrzewania tj. 135 m2 - 290 żeberek, budynek nie ocieplony za wyjątkiem poddasza w skosach), jedna ściana jest wspólna - zabudowa bliźniacza.
A więc tak, w pierwszym sezonie budynek był po kapitalnym remoncie włącznie z ociepleniem poddasza, wylewkami itd. i w większości nie był ogrzewany przez okres 10 lat.
Paląc w pierwszym sezonie w kotle z dmuchawą z sterownikiem PAD, nie było żadnych problemów nie zależnie o ustawionej temperatury pomimo komina o wym. 14x14. Natomiast problemy zaczęły się jesienią drugiego sezonu tzn. silne wybuchy gazów w kotle podczas postojów dmuchawy oraz podczas pracy (tylko podczas odgazowywania węgla - orzech 2). Zimą nastąpiło uspokojenie. Teraz nadszedł trzeci sezon i dalej problemy tj. pomimo poszerzenia komina oraz zamontowania wkładu o średnicy 180 mm, zamontowaniu miarkownika, dostarczaniu powietrza wtórnego w dalszym ciągu podczas odgazowywania węgla są czasami fuknięcia. W dodatku pali - kisi bardzo dużo węgla tj. zasypanie 40 kg daje stałopalność na poziomie 16 godz. na miarkowniku. Gdy podczas palenia w pierwszym sezonie przy obecnych temperaturach na dmuchawie stałopalność była na poziomie 23 godz. przy obecnych temperaturach.
Osobiście po wertowaniu tegoż forum nasuwa mi się jedyny wniosek, że kocioł jest przewymiarowany.
Także, proszę o pomoc bardziej doświadczonych osób.
Z góry dziękuję wszystkim, za możliwość wzajemnej pomocy, a w szczególności Panu Lastrico.
Witaj
To że masz przewymiarowany kocioł to fakt . Można temu prosto zaradzić zmniejszając komorę cegłami szamotowymi . Natomiast fuknięcia występują na skutek złego wysterowania dopływu powietrza do spalania a raczej brakiem powietrza w odpowiednich momentach .Nie można kisić opału bo wtedy fuka, klapka ma się nie domykać do końca po to żeby zawsze wpadała część powietrza potrzebna do prawidłowego spalania . W drugą stronę miarkownik też nie powinien otwierać jej zbyt mocno żeby nie za szybko i gwałtownie rozpalał się opał .Wtedy też może fukać . Po prostu ma się palić spokojnie i z umiarem. Żeby tak było to prawidłowa regulacja uchylenia klapki miarkownikiem to np. umownie między 2-25% a nie 0-100% Druga sprawa to za dużo ładujesz węgla na raz . 40kg to ogromna porcja i przez to powietrze ma trudniej się przebić , dlatego się kisi i fuka .Sama jakość węgla też ma znaczenie . Spróbuj zmniejszyć wsad do 1/3 tego ,wyreguluj miarkownik jak pisałem . Powiększenie średnicy komina nic nie dało, nie miało wpływu na fuknięcia .Nic nie piszesz co z powietrzem wtórnym ? Natomiast piszesz że zimą było lepiej natomiast problemy są jesienią - dlaczego? Sprawa jest prosta , gdy jest zimno to powietrze jest bardziej natlenione i objętościowo mniej potrzeba go do dobrego spalania . Gdy jest cieplej to tlenu w powietrzu jest mniej i dlatego tak dobrze nie chce się palić . Podsumowując , zmniejsz komorę kilkoma szamotówkami. Wyreguluj dobrze klapkę - miarkownik . Zmniejsz wsad. Zrób próby i napisz jakie są efekty .

מרכבה
18-11-2016, 10:46
Do spalania od góry nie potrzeba zupełnie nic ! żadnych miarkowników itp.. tylko powietrze wtórne na górę paleniska, oraz
zmniejszenie buchaja -cegłą szamotową .. nie wiem co wstąpiła w instlatorów itp, ale piec na 135 m2 ..23 kW to jest zdziepkę paranoja i szkoda dalej pisać co jeszcze .. spokojnie nawet przy nie gaconym domu .. 10 kW poradzi sobie .. ponieważ jeszcze taki kocioł ma zapas mocy z parę kW - wystarczy poprzeglądać producentów kotłów, jakie moce podają przy jakim m2 wymiennika .. i porównać .. rozrzut jest jak z rozgrzanej pepeszki.

Markus78
18-11-2016, 12:29
Witam i dziękuję za odpowiedzi.

Na dzień dzisiejszy powietrze wtórne dostarczam przez uchyloną klapkę (na słuch, bo nie bardzo idzie inaczej, gdyż nie widzę płomieni, które zasłania druga blacha) oraz przez dyszę które biegną pionowo na ściankach kotła. Jestem w trakcie zamawiania zapasowych drzwiczek zasypowych, by nie utracić gwarancji. Jeśli chodzi o kocioł opał wypala się do końca i czysto - na ściankach jest tylko siwy z odcieniem brązowego nalotu i nie szaleje z temperaturą. Spróbowałem z wyłożonymi cegłami szamotowymi o wym. 3,2 mm na dwóch bocznych ściankach, Proces spalania przebiegał znacznie lepiej, z tym że nie dopalał opału do końca od strony drzwiczek paleniskowych. Teraz mam zamiar wyłożyć cegły szamotowe tylko na tylną ściankę ale na płasko. Da mi to zmniejszenie komory prawie o 1/3 czyli ok. 15,5 kV. Jeśli chodzi o miarkownik wydaje mi się, że jest dobrze wyregulowany tzn. klapka przy stabilnej temperaturze jest odchylona 1, 2 mm. Fukania nie było. Głównie skupię się na zejściu w spalaniu opału tzn. jeśli tą samą pracę może wykonać kocioł ze zmniejszoną komorą o jedną trzecią analogicznie z mniejszym zużyciem opału, to jest o co walczyć. Oczywiście też zgadzam się iż wyliczenia poszczególnych firm produkujących kotły dają dużo życzenia (w danych technicznych na mój metraż kotły oscylują od 15 kV do 23 kV - zdecydowanie za duża rozbieżność). Oczywiście odezwę się po kolejnych próbach.

klaudiusz_x
18-11-2016, 21:12
Fukanie kotła, za mało powietrza wtórnego.
Oczywiście 40kg, na tak mały dom, nawet bez ocieplenia, przy dodatnich temperaturach, to kosmos.
Generalnie, by zaoszczędzić sobie problemów, powinno się wstawić dobrego górniaka.
Tylko jak go znaleźć?

Do odgazowywania węgla, najlepier PG ustawić na śrubie, po odgazowaniu, przejść na miarkownik.
40kg węgla, w zależnościu od typu, to od minimum godziny, do 3 odgazowywania.
Zależy od opału, potrzeb budynku, przy założeniu że dostarczysz prawidłowej ilości PW.

Konto usunięte_1*
19-11-2016, 20:45
Do spalania od góry nie potrzeba zupełnie nic ! żadnych miarkowników itp.. tylko powietrze wtórne na górę paleniska, oraz
zmniejszenie buchaja -cegłą szamotową .. nie wiem co wstąpiła w instlatorów itp, ale piec na 135 m2 ..23 kW to jest zdziepkę paranoja i szkoda dalej pisać co jeszcze .. spokojnie nawet przy nie gaconym domu .. 10 kW poradzi sobie .. ponieważ jeszcze taki kocioł ma zapas mocy z parę kW - wystarczy poprzeglądać producentów kotłów, jakie moce podają przy jakim m2 wymiennika .. i porównać .. rozrzut jest jak z rozgrzanej pepeszki.

ale patrząc z drugiej strony to że kocioł 10kw czy 20 kw to opału raczej taką samą ilość spalą , wada oczywista to problemy z sadzami czy stałością palenia

Markus78
20-11-2016, 12:33
Witam wszystkich.

Z racji przewymiarowania kotła jak już wcześniej pisałem, wyłożyłem komorę paleniskową szamotem na tylnej ścianie na płasko zasłaniając kątownik z dyszami idący pionowo. Palenisko zmniejszyłem o prawie 1/3 czyli obecnie moc kotła to ok 15,5 kV. Po wczorajszej próbie proces spalania był ok, ale mam wrażenie że, przez pozostałe dwa kątowniki z dyszami kocioł zbyt mocno się wychładza co odbija się na stałopalności. Zasypałem 20 kg węgla, a stałopalność na poziomie 8 godz. (temperatura w domu ok 24 stopnie).

W związku z powyższym mam pytanie: czy pozostałe dwa kątowniki mam zaślepić, by nie dostawało się powietrze?. Jeśli tak, to czym je zaślepić?.
Z góry dziękuję za pomoc.

Markus78
20-11-2016, 18:33
Witam,

Mam jeszcze pyt. odnośnie wyłożonych cegieł szamotowych tj.:
- pojemność komory zasypowej przed wyłożeniem szamotem wynosi 55 kg.
- po wyłożeniu cegłami szamotowymi o wadze ok 31,2 kg + ciężar opału ok 36 kg daje 67,2 kg, czyli ok 12 kg więcej.

Czy ruszt wodny wytrzyma taki ciężar przy pełnym załadunku?????????????, czy konieczne jest wykonanie podbudowy pod ruszt????.
Z góry dzięki odpowiedzi.

marcus312
20-11-2016, 22:36
To na zdjeciu nie wyglada na kocioł GS a raczej na zwykły piec typu koza :P:rolleyes:

QIM
21-11-2016, 07:38
Raczej parnik. To sianko obok... :)

marcus312
21-11-2016, 10:03
Faktycznie to parnik czyli jest zrobiony kocioł GS z parnika:rolleyes:

Edo67
22-11-2016, 15:32
Witam !!!!!
wszystkich pseudo palaczy co dawają tuta na forumj zamiast jakiś konkretnych porad to same żałosne wypowiedzi czy też odpowiedzi , nie pomagając nikomu w niczym. Jak się nie znam na czymś to nie piszę stek bzdur do kogoś bo po jaką cholerę truć komuś dupsko na dany temat jak się samemu nie zna nic lub trochę się poczytało na forum.Nie piszę tutaj o wszystkich , ale są tacy "mądrzy inaczej" , którzy to myślą , że wiedzą i doświadczeniem przewyższają Pana LR czy też wyśmienitego mistrza z "Czystego ogrzewania" Pana Wojtka , który pomógł mi i bardzo wielu innym osobom w konkretny i rzeczowy sposób. Bardzo rzetelny , sumienny , dobry , uczciwy gościu marnując swój drogocenny czas nie chce nic w zamian a takich ludzi jak właśnie Pan Wojtek z "Czyste ogrzewanie" jest dzisiaj bardzo mało i takim właśnie ludzim należy się bardzo wielki szacunek za to.Pozdrawiam wszystkich i życzę bardzo dużo czystego spalania od góry.

Markus78
22-11-2016, 21:19
Witam wszystkich.

Proszę o pomoc.

Z racji przewymiarowania kotła jak już wcześniej pisałem, wyłożyłem komorę paleniskową szamotem na tylnej ścianie na płasko zasłaniając kątownik z dyszami idący pionowo. Palenisko zmniejszyłem o prawie 1/3 czyli obecnie moc kotła to ok 15,5 kV. Po wczorajszej próbie proces spalania był ok, ale mam wrażenie że, przez pozostałe dwa kątowniki z dyszami kocioł zbyt mocno się wychładza co odbija się na stałopalności. Zasypałem 20 kg węgla, a stałopalność na poziomie 8 godz. (temperatura w domu ok 24 stopnie). W związku z powyższym mam pytanie: czy pozostałe dwa kątowniki mam zaślepić, by nie dostawało się powietrze?. Jeśli tak, to czym je zaślepić?.Witam, Mam jeszcze pyt. odnośnie wyłożonych cegieł szamotowych tj.: - pojemność komory zasypowej przed wyłożeniem szamotem wynosi 55 kg. - po wyłożeniu cegłami szamotowymi o wadze ok 31,2 kg + ciężar opału ok 36 kg daje 67,2 kg, czyli ok 12 kg więcej. Czy ruszt wodny wytrzyma taki ciężar przy pełnym załadunku?????????????, czy konieczne jest wykonanie podbudowy pod ruszt????. Z góry dzięki odpowiedzi.

Manalessar
23-11-2016, 09:40
Witam

Po rocznej przerwie wróciłem do walki z moim kotłem ULTIMA 2 .
Poprzednio zbudowany palnik rozebrałem i poprzedni sezon jechałem na niemodyfikowanym kotle -a paliłem drewnem.

Postanowiłem jednak zbudować poniższe ustrojstwo wzorując się na koledze Dikij.Petia.
Dość dokładnie udało mi się odwzorować palnik szamotowy prezentowany we wcześniejszych postach.

Na poniższych zdjęciach widać jak to poskładałem:

http://pics.tinypic.pl/i/00733/5b9qg751uysi_t.jpg (http://www.tinypic.pl/5b9qg751uysi)
http://pics.tinypic.pl/i/00733/w9nr5st77wx5_t.jpg (http://www.tinypic.pl/w9nr5st77wx5)
http://files.tinypic.pl/i/00733/pwcerp4v6aao_t.jpg (http://www.tinypic.pl/pwcerp4v6aao)
http://files.tinypic.pl/i/00733/to8ssx1kw2fg_t.jpg (http://www.tinypic.pl/to8ssx1kw2fg)
http://images.tinypic.pl/i/00733/fl2lfwi950tq_t.jpg (http://www.tinypic.pl/fl2lfwi950tq)
http://images.tinypic.pl/i/00733/zdc7okvuoczw_t.jpg (http://www.tinypic.pl/zdc7okvuoczw)

Muszę jeszcze wykombinować jak podawać PW w palnik i tu nie mam pojęcia jak to zrobić ponieważ dolne drzwiczki kotła z klapką miarkownika dość mocno to utrudniają.
Na chwilę obecną włożyłem stalowy profil 30x30 który położony na ruszcie łączy palnik z przestrzenią za drzwiczkami.
Problem jest taki ,że jak kocioł złapie temp. to klapka się zamyka i ani PG ani PW :/

No ale wczoraj odpaliłem kociołek na drewnie na próbę:

- strasznie ciężko było odpalić (komin czysty i ciąg też dobry)
- jak już ruszył to ładnie się paliło i było słychać tylko szum ognia
- temperaturę zadaną uzyskał w około 40min. czyli dość długo.
- dużym problemem jest na chwilę obecną przy paleniu drewnem jest mocne zadymienie komory załadunkowej
- po nocy w komorze załadunkowej na ścianach kotła smoła:/ (drzewo suche leży 3 rok pod wiatą)
- nie mam możliwości rozpalenia na węglu bo zasypany drewnem :/
- jakieś pomysły jak usprawnić spalanie drewna ? (myślałem żeby wykonać drugi ruszt który by był na wysokości góry dyszy powstała by wtedy komora do spalania z dostępem powietrza z istniejącego już rusztu)

Dzień dobry,

czy mógłbym prosić o wrzucenie zdjęć z tego posta na inny serwis, gdyż aktualnie już ich nie ma, a posiadam ten sam kocioł i nie chciałbym dublować postów.

Dziękuję.

Markus78
23-11-2016, 10:19
Po co zaślepiać skierować powietrze na opał.Jak to jakiś złom produkcji garażowej to zrób podbudowę pod ruszt.

Witam,

Pytam na forum o konstruktywne odpowiedzi, a nie w tym stylu. Jeśli nie masz nić konstruktywnego do napisania, to lepiej nie pisz. Wnioskuję, iż Twoje wypowiedzi w tym stylu są spowodowane brakiem wiedzy oraz brakami intelektualnymi.

Pozdrawiam

Edo67
23-11-2016, 11:23
Witam
masz racje Markus78 to co napisałeś , ja w swoim poście wyżej także odniosłem się do takich "pseudo" pomocników z forum co trochę poczytali gdzieś tam a myślą , że są najmądrzejsi na świecie.Człowiek prosi o konkretną odpowiedź , a zamiast tego dostaje .......wiesz co :D Wejdź na stronę " Czyste Ogrzewanie" tam jest od nich adres mailowy , napisz do nich tak jak ja a nie pożałujesz.Na odpowiedź poczekasz do czterech dni lub krócej , ale będziesz miał wszystko wyjaśnione ,pozdrawiam serdecznie.

Markus78
23-11-2016, 16:19
Witam
masz racje Markus78 to co napisałeś , ja w swoim poście wyżej także odniosłem się do takich "pseudo" pomocników z forum co trochę poczytali gdzieś tam a myślą , że są najmądrzejsi na świecie.Człowiek prosi o konkretną odpowiedź , a zamiast tego dostaje .......wiesz co :D Wejdź na stronę " Czyste Ogrzewanie" tam jest od nich adres mailowy , napisz do nich tak jak ja a nie pożałujesz.Na odpowiedź poczekasz do czterech dni lub krócej , ale będziesz miał wszystko wyjaśnione ,pozdrawiam serdecznie.

Wielkie dzięki i pozdrawiam.

Markus78
23-11-2016, 21:54
Ja mam kocioł DS zobacz sobie mój wymiennik (ostatnia strona ekonomicznego spalania paliw stałych) i pokarz swój. NIE TYLKO ja twierdzę że górne i górni dolne kopciuchy nadają się na złom.Jak skierować powietrze nad opał ??? Pewnie rurą.

Witam,

Mam kocioł dolnego spalania UKS z dmuchawą - Witkowski. Teraz jestem w trakcie przerabiania, by zmniejszyć moc oraz obniżyć spalanie opału. Na razie udało mi się zejść z 2,8 kg na 2 kg na godz. spalania, ale, i tak mi się wydaje za dużo na mój metraż.

Stasiu
24-11-2016, 16:12
mój obecny "rekord" to13 kg węgla i paliło się 25 h na kotle ustawione 60*C w mieszkaniu +26*C na dworze w dzień +15*C a po zmroku +8*C kocioł 10 kv zmniejszony szamotem mieszkanie 78m2 (które wygrzewa otoczenie).

szwiesiek 1
24-11-2016, 23:07
Poprawka życzę wszystkim bardzo dużo kopcenia od góry.

Sąsiedzi pytają się mnie,, co ty palisz w piecu tylko dwie godziny na dobę?" Bo tyle czasu widać dym z komina na moim domu. Ja sąsiadom odpowiadam, że pale po 12 -14 godzin na dobę, mimo, że dwie godziny widać dym, bo ja palę od góry. Kocioł camino, 18 kw.

klaudiusz_x
24-11-2016, 23:15
Sąsiedzi pytają się mnie,, co ty palisz w piecu tylko dwie godziny na dobę?" Bo tyle czasu widać dym z komina na moim domu. Ja sąsiadom odpowiadam, że pale po 12 -14 godzin na dobę, mimo, że dwie godziny widać dym, bo ja palę od góry. Kocioł camino, 18 kw.

O godzinę i 50 minut za długo widać dym.Przy dobrym rozpalaniu, dym jest tylko 2 minuty, max, do wypalenia papieru.
Później powinno iść bez dymu.
Ciężko jest to osiągnąć.
Jeśli jednak sąsiedzi widzą dym, to musisz popracować nad paleniem, by zejść do dymku :)
Ewentualnie masz jakiś lipny węgiel. Wtedy nic nie pomorze.
Ale dym, to i tak kopcisz.

szwiesiek 1
25-11-2016, 08:48
O godzinę i 50 minut za długo widać dym.Przy dobrym rozpalaniu, dym jest tylko 2 minuty, max, do wypalenia papieru.
Później powinno iść bez dymu.
Ciężko jest to osiągnąć.
Jeśli jednak sąsiedzi widzą dym, to musisz popracować nad paleniem, by zejść do dymku :)
Ewentualnie masz jakiś lipny węgiel. Wtedy nic nie pomorze.
Ale dym, to i tak kopcisz.
Fakt. gazem nie grzeje, coś dymu jest. . Ale czym grzeją moi sąsiedzi, że dymią non stop?

bart1500
27-11-2016, 09:33
Koledzy, jaki miarkownik ciągu polecacie? Rozpiętość cen jest od 70 do 200. Chodzi mi o zwykły analogowy.

odzio42
27-11-2016, 13:43
Koledzy, jaki miarkownik ciągu polecacie? Rozpiętość cen jest od 70 do 200. Chodzi mi o zwykły analogowy.

Ja polecam Honeywell FR124. Tylko jak kupujesz pamiętaj jaki gwint masz w kotle. Dokładny, trzyma temperaturę plus minus 2 st. na węglu palone od góry.
Dodatkowo otwarcie klapki w Defro Optima Komfort 12kw LUX prod. 2013 ma blokadę max 1 cm. a na łańcuszku miarkownika sprężyna długa (10cm) i miękka, dzięki czemu miarkownik pracuje w całym zakresie temp, a klapka tylko na 1 cm.

374444

Ps Łańcuszek wisi w połowie ramienia miarkownika i mam nawiercone kilka otworów co ok. 1 cm.

doktord
30-11-2016, 22:17
Hej.
Jestem tu nowy, ale od pewnego czasu zacząłem śledzić to forum.
Nie wiem czy jestem jakiś ułomny czy jeszcze nikt nie opisał dokładnie jak ma być regulowane powietrze wtórne? Bynajmniej nigdzie tego nie przeczytałem ani nie widziałem zdjęć lub filmu. czy PW ma być jakoś sterowane tak jak PG miarkownikiem czy wystarczy ze będzie leciutko otworzony otwór (klapka, rozetka itp.)
Nawet na forum czysteogrzewanie oprócz wszystkim dobrze znanego standardowego rysunku nie ma napisane. A ludzie co pokazują filmiki w YouTube to nagrywają tak bezsensu i w kiepskiej jakości i co najważniejsze nie pokazują szczegółów i co najgorsze w bardzo ciemnej scenerii. nie wiem czy szkoda im na prąd żeby kilka lamp zapalić podczas nagrywania filmów i robienia zdjęć.
Śledzę posty LAST RICO i jakby mógł się do mnie odezwać byłbym bardzo wdzięczny.
Moje pytanie wyżej jak to ma wyglądać z tym PW. Bardzo mi się podoba pewien kiepskiej jakości filmik na YouTube https://www.youtube.com/watch?v=ve_7ZoU4GRY.
Nasuwa mi się myśl czy to ma własnie tak wyglądać?
Mam miarkownik MCI v4 który otwiera dolna klapkę od popielnika i chciałbym dołożyć do drzwiczek zasypowych taka rozetę z KPW którą własnie dwa dni temu zamówiłem na allegro i sprzęgnąć to razem. Jak zacznie się otwierać dolna klapka to razem z nią będzie się otwierać rozeta od KPW. Potem klapka się zamknie i rozeta razem z nią. Albo czy rozetka ma być zawsze minimalnie otworzona ale to w tym momencie będzie podciągać temperaturę wyżej i w momencie otwierania dolnej klapki , rozetka będzie się otwierać mocniej.
Jak to zrobić?
Drugie pytanko bo tez nigdzie nie znalazłem odpowiedzi jak zrobić palnik w GS tak jak opisują te palniki w DS czy robił już ktoś palnik do GS jak tak to proszę o zdjęcie.
Szkoda że z pierwszych wątków nie ma możliwości podglądnięcia zdjęć bo straciły ważność na serwerach.
Jak ulepszę mój kocioł GS made by Stempień z Wolsztyna to dodam zdjęcia i film pokazowy.
Proszę o pomoc Last Rico bo kolega zna się na rzeczy.

Mario1969/1
01-12-2016, 08:10
Co do PW, nikt tobie nie odpowie jak powinieneś u siebie robić. Musisz spoglądać na swój komin. Nie ma dymu od początku to znaczy, że wypalasz go w kotle.U mnie paląc Marcelem w kotle 10kW zasypie 5-9 kg podaję powietrze wtórne przez całą średnicę rury 1,5 cala do momentu skoksowania potem zamykam PW całkowicie, koksików z marcela zostaje pół-litra po użyciu ruchomego rusztu. Nie wybieram . Jest też taka u mnie zależność, że od momentu rozpalenia do palenia się ok 1/2 zasypu temperatura spalin jest wyższa z otwartym PW i max PG niż przy otwartej jedynie na max klapie PG. Mój miarkownik działa w zakresie 2mm-10mm
Przy słabym węglu PW otwieram na 1/3. Przy drewnie (palone od góry) powietrze cały czas prze PW i stałej do 2mm szczelinie PG.

gersik
01-12-2016, 09:17
doktord
"Drugie pytanko bo tez nigdzie nie znalazłem odpowiedzi jak zrobić palnik w GS tak jak opisują te palniki w DS czy robił już ktoś palnik do GS jak tak to proszę o zdjęcie".
Ja mam dołożoną półkę z szamotu. Palę tylko drewnem, rozpalam od góry i pod koniec palenia przegarniam żar do przodu i dokładam drewna na ful. Od tego momentu palę tradycyjnie. Kocioł nie czyszczony trzy tygodnie ( będzie w sobotę) ale widzę że już najwyższy czas. :rolleyes:

Konto usunięte_1*
01-12-2016, 09:40
Hej.
Jestem tu nowy, ale od pewnego czasu zacząłem śledzić to forum.
Nie wiem czy jestem jakiś ułomny czy jeszcze nikt nie opisał dokładnie jak ma być regulowane powietrze wtórne? Bynajmniej nigdzie tego nie przeczytałem ani nie widziałem zdjęć lub filmu. czy PW ma być jakoś sterowane tak jak PG miarkownikiem czy wystarczy ze będzie leciutko otworzony otwór (klapka, rozetka itp.)
Nawet na forum czysteogrzewanie oprócz wszystkim dobrze znanego standardowego rysunku nie ma napisane. A ludzie co pokazują filmiki w YouTube to nagrywają tak bezsensu i w kiepskiej jakości i co najważniejsze nie pokazują szczegółów i co najgorsze w bardzo ciemnej scenerii. nie wiem czy szkoda im na prąd żeby kilka lamp zapalić podczas nagrywania filmów i robienia zdjęć.
Śledzę posty LAST RICO i jakby mógł się do mnie odezwać byłbym bardzo wdzięczny.
Moje pytanie wyżej jak to ma wyglądać z tym PW. Bardzo mi się podoba pewien kiepskiej jakości filmik na YouTube https://www.youtube.com/watch?v=ve_7ZoU4GRY.
Nasuwa mi się myśl czy to ma własnie tak wyglądać?
Mam miarkownik MCI v4 który otwiera dolna klapkę od popielnika i chciałbym dołożyć do drzwiczek zasypowych taka rozetę z KPW którą własnie dwa dni temu zamówiłem na allegro i sprzęgnąć to razem. Jak zacznie się otwierać dolna klapka to razem z nią będzie się otwierać rozeta od KPW. Potem klapka się zamknie i rozeta razem z nią. Albo czy rozetka ma być zawsze minimalnie otworzona ale to w tym momencie będzie podciągać temperaturę wyżej i w momencie otwierania dolnej klapki , rozetka będzie się otwierać mocniej.
Jak to zrobić?
Drugie pytanko bo tez nigdzie nie znalazłem odpowiedzi jak zrobić palnik w GS tak jak opisują te palniki w DS czy robił już ktoś palnik do GS jak tak to proszę o zdjęcie.
Szkoda że z pierwszych wątków nie ma możliwości podglądnięcia zdjęć bo straciły ważność na serwerach.
Jak ulepszę mój kocioł GS made by Stempień z Wolsztyna to dodam zdjęcia i film pokazowy.
Proszę o pomoc Last Rico bo kolega zna się na rzeczy.

ja to robię tak , powietrze główne zamknięte ze szparką ok 0,5cm a powietrze wtórne (rozetka) otwarte na maxa do 2 godz po tym czasie schodzę do piwnicy podłączam łańcuszek miarkownika i zamykam powietrze wtórne , myślę że 2 godz starczy aby odgazować węgiel

Markus78
01-12-2016, 10:35
Witam Wszystkich,

Jak już wcześniej pisałem zmniejszyłem komorę zasypową o 1/3 poprzez obmurowanie szamotem, ale bocznych ścian kotła, co dało zasłonięcie dwóch rusztów z sześciu. Powietrze wtórne dostarczam przez KPW o wymiarach 4x2,7. Stałopalność się poprawiła, ale po ok. 2,5 godz. wygasa kocioł.

Co może być przyczyną?

Z góry dziękuję za pomoc.

Mario1969/1
01-12-2016, 20:02
Mtdeusz jaka jest różnica w ilości podawanego powietrza w fazie koksu przez PW w klapie załadunkowej do rozszczelnionego PG w popielniku?
Znaczy się w twojej teorii lepiej jest w fazie koksu podać powietrze przez drzwiczki załadunkowe niż przez popielnik?
Zapytam również w jakiej temperaturze spala się tlenek węgla?
Czy wystąpi spalanie tlenku węgla gdy na czopuchu śmieciucha jest 70-100stC?
Gersik pokazuje jakim drewnem pali od góry. Idealne docięcie ,ułożenie i uszczelnienie załadunku drewna daje możliwość bezdymnego spalania drewna w GS .
Mtdeusz pokaż ten swój kocioł w którym palisz papą asfaltową w całości.

Mario1969/1
01-12-2016, 21:21
Mtdeusz mam odmienne zdanie jeśli chodzi o spalanie koksu. U mnie w fazie koksu po pozostawieniu w otwarciu PW tak wyziębia się się załadunek że potrafi zgasnąć na wysokości połowy wsadu.. Ten film na który się powołujesz https://www.youtube.com/watch?v=yJMF8Ur0djM i sposób palenia tego Pana pokazuje brak podstaw umiejętności palenia od góry , Pali kostką gdzie praktycznie od początku pali całym zasypem, a nie w cienkiej warstwie. Temu Panu 3 minus za palenie od góry.

ten pan pali na takiej mocy że po 40 minutach miałbym gotującą się wodę. Na czopuchu to u niego minimum 4 paki to i komin czysty wypalony jęzorami ognia i wybuchów.

Kolor palnika stalowo-szamotowego opadającego wraz z wysokością zasypu dla mojego zapotrzebowania 44-47stC wskazuje na jakieś 400-600stC i ta temperatura jest na ruszcie pod palnikiem. Na czopuchu w tym momencie jest 70-100stC. Przy mocnym otwarciu PG kolor stali palnika pomarańczowy. Max temperatury to stal świeciła.

doktord
02-12-2016, 22:48
doktord
"Drugie pytanko bo tez nigdzie nie znalazłem odpowiedzi jak zrobić palnik w GS tak jak opisują te palniki w DS czy robił już ktoś palnik do GS jak tak to proszę o zdjęcie".
Ja mam dołożoną półkę z szamotu. Palę tylko drewnem, rozpalam od góry i pod koniec palenia przegarniam żar do przodu i dokładam drewna na ful. Od tego momentu palę tradycyjnie. Kocioł nie czyszczony trzy tygodnie ( będzie w sobotę) ale widzę że już najwyższy czas. :rolleyes:

Czy w tym momencie płomienie nie wylatują bardziej przez drzwi zasypowe przy otwieraniu jak się rozpala?? Jakie masz wymiary otworu tego palnika i w jaki sposób zamocowałeś to podwieszenie.
A pytanie do pozostałych chce wstawić cegły szamotowe żeby zmniejszyć komorę załadunkową czy trzeba je murować czy wystarczy poukładać i jakoś od góry sklinować?

gersik
03-12-2016, 18:53
Nic nie wylatuje. Szerokość jest taka jaka szerokość kotła a wysokość 5 cm. Jak miałem 3 cm wysokości to przy przegarnianiu żaru do przodu iskry delikatnie wylatywały przez otwarte drzwiczki. Teraz przy większym przepływie jest spokój. Podwieszenie wyspawane z ceownika ( dwie sztuki) i wiszą na pierwszej półce.

szwiesiek 1
03-12-2016, 23:36
Nie chcę się czepiać, ale fizyka i chemia twierdzi ze czad , czyli tlenek węgla jest trujący gazem bezbarwnym, bezwonnym powstającym w wyniku spalania przy deficycie tlenu. Dlaczego więc piszecie, że jakimś cudem czad ,,dopala" się? Może macie na myśli inne gazy ?

hes
04-12-2016, 08:34
Nie chcę się czepiać, ale fizyka i chemia twierdzi ze czad , czyli tlenek węgla jest trujący gazem bezbarwnym, bezwonnym powstającym w wyniku spalania przy deficycie tlenu. Dlaczego więc piszecie, że jakimś cudem czad ,,dopala" się? Może macie na myśli inne gazy ?

Skoro jest gazem palnym, to cała sztuka polega na tym, aby spalić go kompletnie, do dwutlenku węgla.
Czyli nie spalać przy deficycie tlenu i w zbyt niskiej temperaturze.

Tak naprawdę spalanie węgla (tego czystego, " koksowego") to spalanie tlenku węgla
czyli czadu. Czad powstaje zawsze, czasami truje, zamiast się spalić do w miarę bezpiecznego CO2.

W samochodach do dopalania czadu wymyślono katalizatory...

gersik
04-12-2016, 10:52
mtdeusz. Tak jak napisałem wcześniej miałem zrobiony palnik o wysokości 3cm a szerokość 20 cały z szamotu ale przy przegarnianiu żaru iskry wydobywały się na zewnątrz. dlatego dla bezpieczeństwa z tego zrezygnowałem. Kocioł pełną mocą praktycznie chodzi dwie godziny do czasu aż nagrzeje wodę w całej instalacji, a jest tego dość sporo. Kocioł i jeden mały drewniany dom (88 m2) w układzie otwartym i przez wymiennik drugi dom 180m2 Klapa powietrza głównego praktycznie nigdy do końca się nie zamyka. Drzewo dokładam takiej długości że nie wystaje poza półkę z szamotu i z przodu jest cały czas wolna przestrzeń dla ognia.

krzysiekcwik
04-12-2016, 21:46
Witam palę od góry drugi sezon i zaobserwowałem że coś takiego pojawiło się w kanałach,tak to miejsce się nazywa oraz w wyczystce. Czy to normalne wygląd to jak popiół lekki puchaty jest tego pół węglarki. Komin kanały czyszczone w sierpniu.
https://1drv.ms/f/s!Aqh8e4aJpvy_5j8gZ1u1aSbLkyHF

szwiesiek 1
05-12-2016, 10:44
[QUOTE=hes;7354591]Skoro jest gazem palnym, to ca
Ależ CZAD, czyli tlenek węgla jest gazem NIEPALNYM. Wie tym także już średnio rozgarnięty gimnazjalista.

QIM
05-12-2016, 12:06
Ależ CZAD, czyli tlenek węgla jest gazem NIEPALNYM. Wie tym także już średnio rozgarnięty gimnazjalista.

O! I to mógłby być dla mnie realny powód, by likwidować gimnazja :D

Dikij.Petia
05-12-2016, 14:23
PW ma być cały czas otwarte szczególnie w fazie koksu aby dopalał się czad.

Podanie PW w fazie spalanie koksu spowoduje obniżenie temperatury w palenisku i gorsze dopalanie czadu, szczególnie w kotle GS. U mnie w DS, mimo palnika szamotowego, który ma znacznie większą temperaturę , niż palenisko w GS, po otwarciu PW przy spalaniu już odgazowanego węgla, kiedy pali się praktycznie sam tlenek węgla, zawartość CO w spalinach znacznie wzrasta.

Dikij.Petia
05-12-2016, 17:12
każda ilość PW pogorszy dopalanie CO.

Dikij.Petia
05-12-2016, 19:45
U mnie pw jest cały czas otwarte bo inaczej się nie da.U mnie jest zielonożółty płomień czadu w palniku.Ja tu nie mówię o huraganie Pw ale o odpowiedniej jego ilości a nie o intensywnym dmuchaniu pw.Przecież do spalania potrzebne jest powietrze nie jak ma się CO spalać bez powietrza.A jak się zapcha popiołem i żużlem ruszt to skąd się weźmie powietrze do spalania czadu.Przeczytaj cały ten wątek.Ktoś pisał że po otwarciu pw w fazie koksu pojawił się żółty białawy ogień wypełniający całą komorze zasypowo i temperatura rosła jak szalona.

Temperatura samozapłonu CO 620°, jak podasz PW o znacznie większej temperaturze, to jest szansa że spali się, bo jeszcze musi nagrzać ten CO i inne gazy do tej temperatury.
Przechodząc przez złoże tlen reaguje z węglem i powstaje CO i CO2 w proporcjach zależnych od temperatury koksu, jak warstwa jest zbyt gruba, to zaczyna się odwrotna reakcja CO2 rozpada się na O2 i CO, reakcja jest endotermiczna i koks chłodzi się. Więc na koniec mamy schłodzony CO i jaka jest szansa jego zapłonu przy wymieszaniu się z powietrzem o temperaturze pokojowej, tym bardziej że jest tam już tlen o znacznie wyższej temperaturze niż PW i jakoś nie chce ten tlenek węgla zajść z nim w reakcje spalania.
W kotle tak na prawdę, to nie da się wyprodukować koks, bo jest za mała temperatura, zazwyczaj powstaje półkoks, z zawartością części lotnych. Pewnie ten ktoś rozbujał kocioł, półkoks zaczął intensywniej gazować i po dodaniu PW ten właśnie gaz się palił.

miedziannik
05-12-2016, 19:56
Witam.
Tu warto postudiować jak to jest z tym spalaniem węgla.:D
https://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/4-proces-spalania/
pozostałe tematy tych autorów są też ciekawe.
Pozdrawiam.

stanjur
05-12-2016, 20:06
Szanowni Koledzy – czytam to i inne podobne tematycznie fora z mieszanymi odczuciami. Z jednej strony szczerze podziwiam zapał, wiedzę i zaangażowanie niektórych kolegów w ten jakże prozaiczny i banalny z pozoru proces, jakim jest palenie w piecu (kotle) CO. Jest to równiez moja działka, którą prowadzę juz kilkanaście lat i mam swoje pewne przemyslenia. Wydaje mi się, że pomimo wszelkiego szacunku do przyrody oraz naszego otoczenia, należy przemyśleć i przyjąć najlepszy dla kazdego z nas indywidualnie sposób podejścia do tego tematu. Oczywiście, jestem zdecydowanym przeciwnikiem spalania jakichkolwiek odpadów, chociaż jak widzę nie wszyscy z moich sąsiadów podzielają ten pogląd, ale z drugiej strony nie jestem pewny czy zbyt drobiazgowe podejście do tej sprawy jest wogóle potrzebne, czy warto?
Na początku mojego stażu palacza też angażowałem się znacznie bardziej niż dziś; próbowałem różne mieszanki (choć nigdy nie przygotowywałem masy zasypowej w specjalnych kalfasach ani nie lepiłem jakichś form, itp.), rozpalałem też od góry, próbowałem różnych porcji zasypu, itd. ale ostatecznie przyjąłem i stosuję najprostszy i najwygodniejszy dla mnie sposób.
Po pierwsze, rodzaj węgla: po kilku latach prób znalazłem wreszcie dostawcę, który przywozi mi węgiel bez oszukiwania na ilości (tak zdarzaja sie tacy dostawcy) i z góry określona wartością opałowa (25 -28 KJ/kg) – tak, że nie muszę sie martwić o kody czy typy tego opału. Pali się dobrze, siarki ani smoły nie dostrzegam, popiołu jest w normie.
Po drugie: należy wybrać co jest dla mnie ważniejsze: czy ekonomia (koszt procesu) czy wygoda i zdrowie. Ja wybrałem to drugie. Kupiłem kocioł ekologiczny (PER-EKO) z dolnym spalaniem i sterownikiem o rozszerzonej logice sterowania. To prawda, że górne spalanie jest bardziej ekonomiczne, ale też o wiele bardziej uciążliwe i niezdrowe; to codzienne wygarnianie popiołu z paleniska, kłęby pyłu (człowiek się usmoli ile wlezie, plucie na czarno a w masce niewygodnie – mam tylko jedno życie i zdrowie), oziębianie i ponowne rozgrzewanie kotła, czasochłonność tej operacji. Ja dla wygody i zdrowia wybrałem palenie dolne w trybie ciągłym, zapalam na jesieni a wygaszam późną wiosną, tak że piec jest stale gorący i nie jest poddawany działaniu zmiennych temperatur co ma znaczenie dla jego trwałości. W skrócie wygląda to tak: od czasu do czasu zerkam na wskaźnik temperatury na kotle (mam podciągnięty do mieszkania) i gdy opadnie do ustalonego poziomu (u mnie 55st.C) to wiem, że muszę zejśc na dół do piwnicy i załadować nową porcję do kotła. Odgarniam część żarzącą ku sobie a czesc spaloną, popiół i szlakę ku tylnej ściance i wyjmuję łopatą (jest tego zazwyczaj 2 łopaty). Resztę wyjmuję z popielnika: 1 łopata. Rozgarniam część żarzącą po ruszcie, przeżużluję wajchą i na to nowa porcja. Ładuję 2 razy dziennie, rano i wieczorem po 8 łopat (16 kg) i to wystarcza na 12 godz. (przy obecnych temperaturach zewnętrznych). Skład: 4 łopaty orzech + 4 łopaty miał. Cała ta operacja zajmuje mi ok. 3 – 4 minuty i mogę ja wykonywać nawet w garniturze. Temperaturę w kotle utrzymuje na poziomie ok. 60 – 65 st.C sterownik o rozszerzonej logice; tzn. normalny sterownik włącza i wyłącza dmuchawę przy ustalonych progach – a ten mój pracuje niemal bez przerwy ale w zmiennym reżimie mocy i obrotów, chyba że temperatura wahnie się zbyt mocno w górę, wtedy całkowicie wyłącza dmuchawę. Zapewnia to bardziej równomierny bieg kotła i ekonomiczność.
To tyle, oczywiście, każdy ma prawo wybrać własne priorytety i sposób pracy – to są tylko i wyłącznie moje spostrzeżenia i wybory. Pozdrawiam wszystkich.

Dikij.Petia
05-12-2016, 20:25
To jak Co2 jest redukowane c do tlenku węgla to znaczy brak tlenu.
Poczytaj uważnie, to co napisałem. Po redukcji CO2 do tlenku węgla mamy tlenek węgla i tlen. I dla czegoś CO nie reaguje z powrotem z tlenem, dla czego? Bo temperatura jest za mała.
W DS, jak utrzymuje się wysoka temperatura żaru po odgazowaniu (spalanie na małym ruszcie), to są śladowe ilości CO nawet jak jest otwarte PW.

mtdeusz
05-12-2016, 20:28
Co2 nie rozpada się na co i tlen tylko CO2 reaguje z węglem i powstaje tlenek węgla.
Równanie reakcji.
CO2+C=2CO i gdzie tu powstaje tlen.
Dysocjacja CO2 zachodzi w wysokich temperaturach 1500 stopni i wyżej.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Reakcja_Boudouarda

Dikij.Petia
05-12-2016, 20:56
Co2 nie rozpada się na co i tlen tylko CO2 reaguje z węglem i powstaje tlenek węgla.
Równanie reakcji.
CO2+C=2CO i gdzie tu powstaje tlen.
Dysocjacja CO2 zachodzi w wysokich temperaturach 1500 stopni i wyżej.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Reakcja_Boudouarda

Widzisz, trochę jestem nie dokształcony :) , co nie zmienia faktu, że po podaniu PW w fazie koksu w spalinach wzrasta poziom CO, to akurat wiem z sondy lambda.

krzysiekcwik
05-12-2016, 21:04
Szara sadza,brązowy nalot i popiół.Brązowy nalot to niespalone ciężkie węglowodory aromatyczne.U mnie taki nalot powstaje w komorze zasypowej podczas spalania papy.Za nisko temperatura spalania,złe zmieszanie z powietrzem.
Ja u siebie w palniku mam takie temperatury że szamot wypalił się na biało.

W takim razie jaka powinna być temperatura na kotle przy dobrym spalaniu

krzysiekcwik
05-12-2016, 22:11
Temperatura wody na kotle dowolna może być i 30 stopni.Ważne aby w komorze spalania było 1500 stopni i odpowiednia ilość powietrza,takie warunki gwarantują spalanie każdych węglowodorów nawet tych najbardziej opornych na spalanie.
Ja obecnie ciągle pale węglem na 65 stopniach mógłbym palić na 50 ale bym zamarzł.W ciepłe dni palę kilka godzin z temperaturą 70 stopni lub ciągle 55 stopni Celsjusza (drewno z tyłu ruszt+ gorszy opał z przodu rusztu + węgiel jak chce palic samym węglem zmniejszam ruszt bądź w domu sauna.



https://www.ivideon.com/tv/camera/100-382b640de5c15444c4517a6999661e4b/0/?lang=en

jakość słaba ale tak sie u mnie pali rozpaliłem o 18:30 pompa rusza przy 55 ciągne do 58
minimalne pw przez otwór 10X10 klapka w drzwiach popielnika 17X9 przy maxymalnym otwarciu wlot 13 mm minimalne klapka opuszczona 2mm. często jest tak że jak dam więcej niż 10 szufli czyli 12 po 3 godzinach kocioł jak by wygasał powietrze nie przechodzi przez zasyp zaczyna kopcić. węiel z kopalni kwk wieczorek orzech 2. jak dam więcej powietrza z klapki popielnika rano 0 6 na kotle 75 sauna w domu na dworze jak wczoraj -8 może ten kawałek drewna na końcu zasypu by pomógł ?

Konto usunięte_1*
06-12-2016, 10:57
Stanjur kto ci naopowiadał takich głupot, że górne kopciuchy są bardziej ekonomiczne od kotłów DS,skoro kopcą jak transatlantyk Batory na pełnym może rozpalone od dołu,bądź jak stary rozregulowany diesel odpalone od góry (produkcja czadu).

no wypraszam sobie :lol2: mam górniaka defro bez dmuchawy i nie kopcę

Mario1969/1
06-12-2016, 14:27
Stajnur szukam tego kotła dolnego spalania Per-Eko i nie mogę obaczyć? Czyżby nie produkowany.

stanjur
06-12-2016, 14:28
[QUOTE=mtdeusz;.
Stanjur kto ci naopowiadał takich głupot, że górne kopciuchy są bardziej ekonomiczne od kotłów DS,skoro kopcą jak transatlantyk Batory na pełnym może rozpalone od dołu,bądź jak stary rozregulowany diesel odpalone od góry (produkcja czadu).[/QUOTE]

Nikt mi niczego nie naopowiadał, niektórzy koledzy w postach chwalili zalety GS - ale nie to było sensem mojej wypowiedzi; pozwoliłem sobie jedynie poddać pod rozwagę kwestię: co jest dla nas ważniejsze, ekonomika pracy kotła czy wygoda i kwestia zdrowotna obsługującego. Każdy oczywiście ma wolny wybór.

stanjur
06-12-2016, 16:32
Przyznaję, że niezbyt mnie ekscytuje przewaga techniki DS nad GS, odwrotnie niż kwestia wyboru ekonomiki eksploatacji kotła versus wygoda i zdrowie palacza.

Mariog86
07-12-2016, 09:43
Witam,
Mam pieco-kuchnie Kalvis 4 ma 17kW ( http://www.kalvis.pl/?akcja=strony&s=61), wczoraj pierwszy raz rozpalilem od góry nie wiem ile kg wegla wrzucilem bo były to 4 wiaderka 10l ( wegiel orzech ) Pali się od 16 wczoraj o 6 rano miałem (49 stopni) temperatura cały czas ok 52 stopni. Wczesniej palilem tradycyjnie dorzucając wegiel ale przez 2 miesiące straciłem 1,5t węgla i zacząłem szukać tańszej opcji. Przy takim paleniu w domu 22 topnie także szału nie ma. Pytanie do Was jak lepiej palić w tego typu piecu ? Pozdrawiam

stanjur
07-12-2016, 15:10
Stanjur jesteś kolejnym oszukanym przez sprzedawców.Masz zwykłego górnego kopciucha i kopcisz.Per Eko nie produkuje kotłów dolnego spalania tylko górne kopciuchy.
Faktycznie kopcę, przez pierwszy kwadrans, no może góra dwa, apotem przez 11 godzin dymu prawie nie widać; mtdeusz: życzę ci takiego kopcenia. Czy w GS czy w DS wilgoć musi opuścić porcję zasypową i żaden cud nie wyeliminuje tego chwilowego kopcenia.

Mariog86
07-12-2016, 15:15
o 15 czyli po 23 godzina 30 stopni na piecu gdybym dorzucil troche drewna i wegiel pewnie by sie palilo. Dlaczego taki piec hmm bo takie są przepisy i innego nie wsadze, miałem normalny kociol i musiałem go wyrzuci i wstawić piecokuchnie. Na fajerkach połozyłem płyte wermikulitowa na to wełne żeby zaoszczędzić utrate ciepla ok 2kw. Poganiacz ciągu a po co skoro mam termostat ? a czy chiałbyś chodzic co chwile dokładać do pieca ? jak rozpale i go zasypie tez sporo wytrzyma ale szukam opcji tańszej :)

Mariog86
07-12-2016, 15:59
Ale tak jak pisalem spokojnie moge palic w tym piecu jak w DS zeszłe pół zimy tak przepalilem i nie marzłem w domu. Co by trzeba bylo zmienic w jego przekroju zeby był typowym dolniakiem ? aha moze macie jakies pomysly jak inaczej, lepiej odizolowac fajerki ? zeby to bylo jeszcze bardziej odizolowane i byla mniejsza strata ciepla

Mariog86
07-12-2016, 16:30
ok sprostuje bo źle mnie zrozumiałeś :) rozpalając wczoraj wrzuciłem 17 kg węgla ( wiadro węgla ważyło 4,2 kg x 4 =16,8 kg ), plus 3 kawałki drewna i drobnice na rozpałkę. Finał był taki ze po 24h miałem żar i 32 stopnie na kotle.

375365

czy o taką przeróbkę chodzi ? jaka gruba cegła ? jakie odległości powinny być zachowane aby był ciąg i żeby się nie zapychało popiołem ? czy taki kąt nachylenia ścinaki byłby ok ? i czy przy takim paleniu będzie oszczędniej niż jak teraz od góry ? bo na pewno wygodniej :)
Tylko pozostaje jeszcze jedno pytanie jak postawie tą ściankę to zmniejszę moc piecokuchni co za tym idzie czy zdoła ogrzać mi mieszkanie.

cysiokysio
13-12-2016, 15:20
ok sprostuje bo źle mnie zrozumiałeś :) rozpalając wczoraj wrzuciłem 17 kg węgla ( wiadro węgla ważyło 4,2 kg x 4 =16,8 kg ), plus 3 kawałki drewna i drobnice na rozpałkę. Finał był taki ze po 24h miałem żar i 32 stopnie na kotle.



Moim zdoniem to chory pomysł przerabiać piecokuchnie na dolniaka tym bardziej że znajduje się ona w mieszkaniu (smród smoły przy dokładaniu). Stałopalność masz ok. Skoro 53 stopnie to za mało żeby ogrzać mieszkanie to czemu nie podniesiesz poprostu temperatury na tej pieco kuchni? ile metrów ogrzewasz?

cysiokysio
13-12-2016, 18:34
Nawet trochę smoły w komorze zasypowej wystarczy żeby przy rozgrzanym kotle przy dokladaniu capiło. Pozatym wątpię aby po przeròbce miał mniejsze spalanie a do tego wyższą temperaturę.
Pierwsze co bym zrobił to sprawdził jaki jest dym podczas palenia. Po nim widać czy odpowiednio dawkujemy powietrza PW i PG i czy musimy je regulować czy poprawiać kocioł.
Polecam tez upewnić się czy kocioł nie bierze lewego powietrza chłodząc nam wymienniki (zwłaszcza do spr jest wczystka w popielniku).

cysiokysio
14-12-2016, 10:02
Szamotu się napcha smoły nie będzie. no super porada, niech odrazu piec szamotowy obok zbuduje. Kolega nie napisał że mu palenie górne nie pasuje tylko zapytał się jak lepiej palić w tego typu piecu.
Moim zdanie wystarczy sprawdzić szczelność i popracować nad dawkowaniem PW i PG i jeżeli wymiennik ciepła nie jest za mały to można w nim ekonomicznie palić od góry/

מרכבה
14-12-2016, 15:47
Może już było, może ktoś o tym pisał, dziś wpadła mi do głowy nowa prosta metoda palenia od góry - węglem ..
Motyka w ruch i podgarnięcie żaru w kierunku drzwiczek zasypowych, zgarnięcie żaru aż do rusztu.
W powstałą niszę - siup dwie łopaty świeżego węgla i przysypanie żarem/palącym się koksem - z poprzedniego załadunku..
Tyle że trzeba zrobić - specjalną "łopatkę" która umożliwi wygarnięcie żaru na górę - świeżego węgla.
Żar dopala dym z koksowania, odpada żmudne rozpalanie, można spalać mniej niż cała komora węgla ..
Jak pisałem - może już ktoś tak pali .. miło będzie jak to wyjdzie jakieś "nowum"

מרכבה
14-12-2016, 18:06
Nie jestem anty, tylko wielu ludzi posiada GS'a i problem jest - bo po początkowym zachwycie z palenia od "góry"
wracają do "starych" metod trucia. Nie jest to idealne, ale szybkie .. i warstwa wungla wynosi ~15cm.. w tym 5cm żaru nad.
Kwestia tylko szybkiego przesypywania żaru nad świeży węgiel.

cysiokysio
14-12-2016, 22:25
Nie jestem anty DS, ba nawet sam mam DS i przerobiłem też rodziców starego gorniaka na ds i sobie chwalą. Ale nie jestem pro DS za wszelką cenę. Są granice rozsądku. I nie przesadzaj z tym ze się nie da bo się da. Mam znajomych co palili i gs i ds i wrócili do górnego spalania bo u nich się to lepiej sprawdzało(mniejsze zużycie węgla i mniej dymu)

kotlopal43
14-12-2016, 23:11
Może już było, może ktoś o tym pisał, dziś wpadła mi do głowy nowa prosta metoda palenia od góry - węglem ..
Motyka w ruch i podgarnięcie żaru w kierunku drzwiczek zasypowych, zgarnięcie żaru aż do rusztu.
W powstałą niszę - siup dwie łopaty świeżego węgla i przysypanie żarem/palącym się koksem - z poprzedniego załadunku..
Tyle że trzeba zrobić - specjalną "łopatkę" która umożliwi wygarnięcie żaru na górę - świeżego węgla.
Żar dopala dym z koksowania, odpada żmudne rozpalanie, można spalać mniej niż cała komora węgla ..
Jak pisałem - może już ktoś tak pali .. miło będzie jak to wyjdzie jakieś "nowum"

Czasami tak robie i nie jest zle.

cysiokysio
15-12-2016, 08:25
W GS aby się dobrze spalało trzeba mocno dmuchać powietrzem od dołu i kropka.

To chyba jak miałem palisz. Poczytaj wątek wstecz.
Wielokrotnie chłopaki opisywali że w pierwszej fazie palą praktycznie na samym PW (powietrzu od góry) dopiero w fazie spalania koksu otwierali bardziej dolne powietrze.

cysiokysio
15-12-2016, 15:54
I stąd notoryczne kopcenie podczas odgazowania paliłem od góry (nie u siebie) ale aby się nie kopciło trzeba było dużo pg.

coś robiłeś nie tak, że u ciebie kopciło. Bardzo ważne jest odpowiednie dobranie proporcji PW vs. PG i odpowiednie podawanie PW. Trzeba tak ustawić aby podczas odgazowywania cały czas był płomień to wtedy nie kopci. Jak dasz za dużo PG to za szybko cały wkład odgazowuje i cała ekonomia idzie w pizdu.

cysiokysio
15-12-2016, 17:18
No no stary jak żeś zamknął PW zamiast nad nim popracować to się nie dziwię ze ci kopcilo. . Masz rację co do kolorów płomieni tyle że da się osiągnąć prawidłowe na PW.

מרכבה
15-12-2016, 19:20
Metoda .. przysypywania żarem .. kopci :( a .. trzeba zrobić palnik na wungiel i zrobić para DS'a z kotła..

מרכבה
15-12-2016, 19:24
Ale były uchylone drzwiczki popielnika - na ful.. trzeba testować dalej, bo ten czorny dym z komina - dobrze nie świadczył o jakości spalania.

cysiokysio
15-12-2016, 20:36
Brak temperatury i gówno z pw
Spal w GS folie polietylenową u mnie w DS idzie to bez problemu.Póżniej połączę te dwa posty w jeden ale na wersji mobilnej opornie idzie edycja.A węgiel 34 i GS to tylko trucie okolicy a w DS dymu nie ma obejrzyj moje filmy (proste i skuteczne wynalazki a zobaczysz)
Palący się opał + odpowiednio podane Powietrze Wtórne = temperatura =brak dymu
nie musisz mnie przekonywać do DS. Ale nie zapominaj że ma on też wady np zapach smoły co moim zdaniem wyklucza go z używania w mieszkaniach. Poza tym nie zapominaj że jest to wątek jest o spalaniu węgla kamiennego a nie papy, opon, foli i czy innych śmieci. GS z węglem kamiennym sobie poradzi dowodem na to są posty w tym wątku (szczerze polecam jako lekturę), a nie "mi się nie udało to się nie da".

Pozdrawiam

Tob
15-12-2016, 22:56
Doceniam umiejętność syntetycznego przekazu, ogarniającego całość zagadnienia, to wielka przewaga, lecz moje skromne doświadczenia wynikają wyłącznie z eksploatacji jednego kotła więc to co poniżej to nie generalne stwierdzenia tylko takie sobie obserwacje.
Mam KPW wg wzoru LR, ewidentnie i łatwo zauważyć prawie natychmiastową reakcję sondy lambda na zamkniecie KPW, ale to chyba normalne, trudniej mi natomiast ocenić inne efekty z tym związane, ponieważ w moim kotle ktoś przewidział rozetkę dla dostarczania PW nad zasyp, więc jakoś tam ją wykorzystuję, pomny przestróg, że wychładza, po osiągnięciu przez CO - 60C odcinam prawie całkowicie dopływ tego powietrza, kiedyś było to 70C, niewiele się zmieniło. Żeby się nie "kisiło" staram się dostarczać jak najdłużej jakieś powietrze, oba jednocześnie, albo zamiennie, w ostateczności "lewe" jest zawsze.
Jest jedno ale, być może w kotłach prowadzonych bardziej subtelnie, gdzie dystrybucja powietrza jest mniej nachalna, łatwiej dostrzec mierzalne zależności z udziału KPW w procesie spalania.

Polimad
17-12-2016, 18:59
Witam,wątku przerobiłem 75% i mimo zastosowanych rad dalej w pierwszej fazie spalania kopci,dym białawy więc tragedii niema aczkolwiek jakaś strata jest. Posiadam kocioł żeliwny członowy firmy Fakora model KZ3-K 6cio członowy 32kw jak ktoś posiada ten kocioł chętnie podzielę się info na jego temat. Pytanie moje jest takie czy można przyciąć otwory spalinowe w tym kotle? Wszystkich otworów jest 12 po 6 z każdej strony a że mam zabudowany ruszt szamotem z wym. początkowych 44/44/33 do 25/30/33 to myślę że po jednym z każdej strony by można było i ewentualnie zawirowacze do wymiennika da tak coś poprawić? Proszę o rade

andrzej9923
18-12-2016, 12:26
Sorry panowie ,ale te wasze wywody są trochę bez sensu.Teoretycznie wszystko wydaje się proste ,żeby spalać węgiel ekonomicznie,bez dymu itd.W praktyce sprawa jest bardziej skomplikowana.Jest tyle zmiennych czynników ,które mają wpływ na ekonomię spalania ,że dążenie do codziennego ekonomicznego spalania jest z góry skazane na porażkę.To jest loteria,raz mam stałopalność 14h a raz nawet 22h.Niby mam te same warunki,kocioł podobnie ustawiony,temp podobna a wachania stałopalności duże.

KardinalE
18-12-2016, 12:35
Witam koledzy

Przepraszam za offtopic. Drodzy userzy, może to śmieszne, ale fundusze nie pozwoliły mi na kupno prezentu na święta dla dzieciaków, dlatego zmobilizowałem się w jednym z konkursów, na forum komputerowym, na którym się udzielam. Jeśli ktoś chciałby mi pomóc, proszę o zastosowanie się do instrukcji. Oczywiście to żaden spam, jestem na to za poważny :) i proszę adminów i moderatorów o nie usuwanie, do 21 grudnia!!!

01. Kliknij w link obok: http://ithardware.pl/aktualnosci/konkurs_swiateczny_napisz_list_do_swietego_mikolaj a_i_wygraj_komputer_zotac_zbox-1452.html
02. Zaloguj się przez Facebook lub zarejestruj.
03. Gdy się zalogujesz, kliknij znów w link (ponieważ po zalogowaniu przenosi na stronę główną portalu).
04. Przeniesie Cię do Artykułu, pod którym są komentarze.
05. Mój Nick: kardinale (czwarty komentarz), daj zieloną strzałkę do góry!!! I tyle!!!

Bardzo proszę i PRZEPRASZAM!!!

krzysiekcwik
18-12-2016, 13:05
Witam koledzy

Przepraszam za offtopic. Drodzy userzy, może to śmieszne, ale fundusze nie pozwoliły mi na kupno prezentu na święta dla dzieciaków, dlatego zmobilizowałem się w jednym z konkursów, na forum komputerowym, na którym się udzielam. Jeśli ktoś chciałby mi pomóc, proszę o zastosowanie się do instrukcji. Oczywiście to żaden spam, jestem na to za poważny :) i proszę adminów i moderatorów o nie usuwanie, do 21 grudnia!!!

01. Kliknij w link obok: http://ithardware.pl/aktualnosci/konkurs_swiateczny_napisz_list_do_swietego_mikolaj a_i_wygraj_komputer_zotac_zbox-1452.html
02. Zaloguj się przez Facebook lub zarejestruj.
03. Gdy się zalogujesz, kliknij znów w link (ponieważ po zalogowaniu przenosi na stronę główną portalu).
04. Przeniesie Cię do Artykułu, pod którym są komentarze.
05. Mój Nick: kardinale (czwarty komentarz), daj zieloną strzałkę do góry!!! I tyle!!!

Bardzo proszę i PRZEPRASZAM!!!

pomóżmy koledze !!!!

מרכבה
18-12-2016, 13:18
https://www.youtube.com/watch?v=E2HNGF3mqho ciekawe ..? czy nie ciekawe.. bo coś mi tu
pachnie ładunkiem hipotez.. a najlepszy jest pan -od ogrzewania okolicy .. nie zauważyłem.. i jak będzie możliwość ..
to wywiercę wstawię termometr do komina i zmierzę .. jaka temperatura spalin jest na granicy piętra / strychu ..
bo tam jest już w zasadzie strata.. lub w połowie strychu .. czemu tak kombinuje ? z prostego powodu .. komin w przypadku innego ogrzewania np
PCP stanowił by spory radiator, mostek termiczny jak tam zwał .. teraz jeśli kocioł i tak musi wyrzucić efekty spalania ..
to wbrew temu co se gadają na filmie, komin łapie ciepło jak bufor .. szczególnie w piętrowym domu.
Pytanie jaka jest temperatura spalin w żądanym miejscu .. chyba niezbyt wysoka to może i zwykły termometr do C.O 150st wystarczy .. kapilara ma 150mm.
wtedy braknie mi tylko zmierzenia przepływu spalin i będzie czarno na białym ile ucieka w kumin faktycznie.

krzysiekcwik
18-12-2016, 14:32
A jak to zmierzyć te 30 Pa ?

Tob
18-12-2016, 14:57
Jeżeli nie oczekujesz pomiaru laboratoryjnego tylko na miarę amatorskich potrzeb, to może tak jak na fotce, albo można kupić elektroniczny.

krzysiekcwik
18-12-2016, 15:48
Nie jestem ekspertem ale mało widać na fotce ja znalazłem coś takiego zapewne każdy to już zna
Ciąg kominowy zależy bezpośrednio od wysokości komina. Aby obliczyć wartość ciągu kominowego należy znać gęstość powietrza i gęstość spalin. Każdy może samodzielnie wyliczyć wartości ciągu dla obliczonej wcześniej wysokości i w tym celu można przyjąć gęstość powietrza= 1,1 kg /m3, ,gęstość spalin = 1,42 kg/m3, g=9,81 m/s2 (wartość przyspieszenia ziemskiego).
Zatem wartość ciągu kominowego dla komina o wysokości 7 m będzie wynosiła

ps= h*g*(gęstość powietrza – gęstość spalin) = 7*9,81*(1,1-1,42)= -22 Pa

dla komina o wysokości 5 metrów:
ps=5*9,81*(1,1-1,42)= -15,6 Pa

W moim przypadku wynik to 12×9,81×(1,1−1,42)=−37,6704

Wiec jest zbyt duży ciąg dla kotła 2.9 kw zmniejszonego cegłą szamotowąprawie o połowę

animuss
18-12-2016, 16:15
Witam koledzy
Przepraszam za offtopic. Drodzy userzy, może to śmieszne, ale fundusze nie pozwoliły mi na kupno prezentu na święta dla dzieciaków,

Jak taka bida to możesz wystąpić do programu 500+ na na każde dziecko, dostaniesz 500zł x ilość dzieci co miesiąc.
;)

Tob
18-12-2016, 18:54
krzysiekcwik, to taka U-rurka z lepszym odczytem, w środku denaturat. Przyjmijmy, że podane przez Ciebie wartości gęstości są dla warunków normalnych, razem z temperaturą się zmieniają a z nimi ciąg. Ten minus to chyba oznacza brak ciągu.

krzysiekcwik
18-12-2016, 21:59
krzysiekcwik, to taka U-rurka z lepszym odczytem, w środku denaturat. Przyjmijmy, że podane przez Ciebie wartości gęstości są dla warunków normalnych, razem z temperaturą się zmieniają a z nimi ciąg. Ten minus to chyba oznacza brak ciągu.

Większość współczesnych kotłów na paliwo stałe o mocach do 60 kW wymaga do prawidłowej pracy kominów o ciągu wynoszącym od 20 Pa do 30 Pa (podawanym jako wartość dodatnia) bez względu na moc kotła, co odpowiada wartościom podciśnienia wynoszącym odpowiednio -20 Pa do -30 Pa lub -0,2 mbar do -0,3 mbar.

krzysiekcwik
18-12-2016, 22:08
ta u rurka gdzie jest podpięta w jaki to sposób mierzy ciśnienie w kominie ? naprawdę nie rozumiem coś podobnego mam w instalacji solarnej cwu w rurce jest skala i pływak

Tob
18-12-2016, 22:33
U-rurka jest tym wężykiem wpięta w czopuch, mierzy podciśnienie w kominie wytworzone przez ruch spalin a to z pływakiem to zapewne rotametr, do ustawienia przepływu cieczy.
W Twoim wzorze spaliny o tej gęstości nie opuszczą w sposób naturalny komina. Przelicz gęstość np. do temp. 180C i wstaw do wzoru. Podane wartości ciągów są wymagane oczywiście dla prawidłowej pracy kotła.

Mariog86
19-12-2016, 07:21
Myślicie, że zamiast dziurawić przednie drzwiczki taki patent na PW będzie się sprawdzał ? https://www.youtube.com/watch?v=6DECsF6iS2M

מרכבה
19-12-2016, 08:49
Ale kocioł z Biecza - jest tak prosty w paleniu od góry - że na pierwsze odpalenie udało-sje
i wystarczy PW z drzwiczek ..

krzysiekcwik
19-12-2016, 19:08
Strata kominowa to nie tylko temperatura spalin ale i zawartość tlenu oraz węglowodorów.Najmniejsza strata kominowa nie jest wtedy gdy spaliny są najchłodniejsze ale gdy nie ma w nich węglowodorów i jest najmniej tlenu.
A więc teraz przepis na najmniejszą ilość węglowodorów

krzysiekcwik
19-12-2016, 22:18
A jak długo podawać pw czy jak pojawi się zielony płomień dalej dawać czy już zamknąć całkowicie, czy zmniejszyć tylko

krzysiekcwik
20-12-2016, 17:32
Ten otwór 10 na 10 ma być w którym miejscu mają nim uchodzić spaliny ma się rozumieć. Lecz jak przykryte całe palenisko to którędy wejdzie pw doprowadzane nad zasyp

Stasiu
20-12-2016, 20:21
ja u mnie w Defro optima komfort 10Kw , PW mam otwarte cały czas na 3/4 , dzisiaj kolejny rekord stałopalności , zapaliłem wczoraj o 17.00 i teraz 20.20 pali się dalej , myślę że do 21.00 co najmniej , na kotle mam ustawione 60*C , piec załadowałem 20kg węgla z Wieczorka orzech II , temp w mieszkaniu 25*C na zewnątrz całą dobę od - 1 do - 3 , powierzchnia mieszkania 78m2

Stasiu
20-12-2016, 20:52
ja mam niestety bardzo zimne mieszkanie 2 ściany frontowe jedna od pustostanu a pół kolejnej to klatka schodowa pode mną nieczynny sklep nade mną strych , sufit i podłoga na legarach drewnianych z słomą i otynkowane ściany 50 cm pełna cegła , więc konkretnie wygrzewam całą okolicę , temp w mieszkaniu nie zwiększam bo i tak żona psioczy

krzysiekcwik
20-12-2016, 21:11
ja u mnie w Defro optima komfort 10Kw , PW mam otwarte cały czas na 3/4 , dzisiaj kolejny rekord stałopalności , zapaliłem wczoraj o 17.00 i teraz 20.20 pali się dalej , myślę że do 21.00 co najmniej , na kotle mam ustawione 60*C , piec załadowałem 20kg węgla z Wieczorka orzech II , temp w mieszkaniu 25*C na zewnątrz całą dobę od - 1 do - 3 , powierzchnia mieszkania 78m2

ja mam 29 kw zmniejszony szamotem dom stary 200m2 daje ok 16 kg pali sie 11 godzin temp na kotle 54 jak zamkne pw po 4 h wzrasta do 68 potem spada ten sam węgiel kwk wieczorek 780 tona. właśnie o to mi chodziło czy jak zostawie PW uchylone cały czas to czy nie bedzie krzywdy dla jakości palenia.

czy o to chodziło z tą płytą szamotową kiedyś myślałem aby taką wylać ale nigdy nie ma czasu. czy powinna być zbrojona ? 3,5 cm grubości wystarczy ?
376408

מרכבה
20-12-2016, 21:14
opony będzie ładować jaja sobie robisz ;) z tymi oponami ..:P
Stasiu to co piszesz to obraz jakieś masakry, rozumie Ciebie doskonale.. bo startowałem w "dworze" tyle było że 60cm -70cm cegły..
ale to jest tyle co 2,5 cm EPS'a (styropianu) .. a jak by nie opory przejmowania ciepła .. była by bida jak czapka.

krzysiekcwik
20-12-2016, 21:34
Jeszcze jedno macie takie objawy jak dacie za dużo PW podczas rozpalania https://1drv.ms/v/s!Aqh8e4aJpvy_5mOhxoRrydISWuT7

https://1drv.ms/i/s!Aqh8e4aJpvy_5mLKiDmJJdIvvhfj

Mariog86
21-12-2016, 13:20
Kupiłem 2t kostki i nie chce się palić w domu zimno ;/ a myslałem, że bedzie dłużej trzymała od orzecha. Rozpalam jak wczesniej kiedy miałem orzech rozumiem ze dłużej sie rozpala ale żeby nie mogło temperatury złapać i spalanie wzrosło do 25kg z 17kg (orzecha) i nawet doby sie nie pali, pozatym duzo niedopałkow ale to chyba dlatego ze nie osiaga zadanej temp. Przy rozpalaniu dolne drzwiczki otwarte, górne zamkniete, szyber tez caly czas otwarty i jest problem, piec czysty. Jakies pomysly ?

przemo1
21-12-2016, 14:03
Kupiłem 2t kostki i nie chce się palić w domu zimno ;/ a myslałem, że bedzie dłużej trzymała od orzecha. Rozpalam jak wczesniej kiedy miałem orzech rozumiem ze dłużej sie rozpala ale żeby nie mogło temperatury złapać i spalanie wzrosło do 25kg z 17kg (orzecha) i nawet doby sie nie pali, pozatym duzo niedopałkow ale to chyba dlatego ze nie osiaga zadanej temp. Przy rozpalaniu dolne drzwiczki otwarte, górne zamkniete, szyber tez caly czas otwarty i jest problem, piec czysty. Jakies pomysly ?

W poprzednim domu miałem podobny problem - dotyczy szczególnie kotłów z pionową ("wyższą niż szerszą") komorą spalania, choć nie tylko.
Domieszaj orzecha lub innej drobnej frakcji. Komora spalania Twojego kotła ma określoną objętość. Kostki, z uwagi na wielkość "ziarna" wejdzie mniej, nie wypełni też dobrze (w porównaniu z orzechem) całej objętości - pozostaje pustka powietrzna pomiędzy węglem, która też powoduje większy/łatwiejszy przepływ powietrza przez palenisko, co z kolei chłodzi kocioł.
Potestuj stopień domieszania i napisz czy zadziałało.

przemo1
21-12-2016, 20:22
...


Płomień musi być turbulentny bo wtedy gazy palne i powietrze są dobrze wymieszane.Ale żeby płomień był turbulentny gazy palne i powietrze muszą szybko zapierdalać .
...
.

E tam - wystarczy jak będą szybko lecieć. :)

krzysiekcwik
21-12-2016, 22:38
Rozpalone o 19 o 22 po zamknięciu pw płomień długi zielono turkusowe niebieski pw otwarte płomień krótki żółty wyginający się na boki. Tak więc pw zostawiam otwarty 2 cm główne uchylne 3 mm gdy potrzeba miarkownik otwiera na 16 mm. 7 szufli węgla stała temperatura 54 na kotle dom 200 m stary 23 st pali się tak do 5 rano o 6 .30 rozpala na nowo noc -4. Gdy zamknę pw temp wzrasta do 68.

krzysiekcwik
22-12-2016, 20:20
Dziś pale z daszkiem z szamotu
https://1drv.ms/f/s!Aqh8e4aJpvy_5nOg76tL2sZwMXB6

klaudiusz_x
22-12-2016, 23:35
następnie jak żar na dole zaczął święcić na biało 20 min od rozpalenia doładowałem 5kg odpadów gumowych a na nie 1kg węgla i grube drewno.Klapkę dolną musiałem otworzyć na 9mm bo na 4mm ( czysto spala się drewno i biomasa,płomień nie wyłazi z palnika)zaczęło się kopcić czornym dymem,natomiast na 6 mm ( czyste spalanie węgla,płomień nie wyłazi z palnika) ,płomień wyłaził z palnika i byłą czarna smuga,na 7,5 mm(czyste spalanie papy asfaltowej płomień nie wyłazi z palnika) leciały jakieś czarne smużki
Dopiero na 9mm płomień przestał wyłazić z palnika i zrobiło się białe piekło.Obserwowałem to przez szybę żaroodporną,którą mam umieszczoną w górnych drzwiczkach wymiennika (drzwiczki są otwarte) a szyba jest dociśnięta do tego otworu.




Podaj adres.

A, nie jest potrzebny. Wystarczy tylko Twój wpis i odpowiednie służby nałożą karę zgodnie z cennikiem.
Tylko potrzeba chętnego by to zgłosić.

cysiokysio
23-12-2016, 08:02
Post z 4 grudnia w bliżniaczym wątku o DS


U mnie dzisiaj przez 4h było na kotle 90 stopni ( temperatura wody) w domu 30 stopni . Utrzymywałem te 90 stopni prze 4h aby nie kopcić węglowodorami i sadzą. Naładowałem kilo węgla na ruszt na to rozpałka i podpalam,za 10mim doładowałem mu 4kg węgla ,następnie jak żar na dole zaczął święcić na biało 20 min od rozpalenia doładowałem 5kg odpadów gumowych a na nie 1kg węgla i grube drewno.Klapkę dolną musiałem otworzyć na 9mm bo na 4mm ( czysto spala się drewno i biomasa,płomień nie wyłazi z palnika)zaczęło się kopcić czornym dymem,natomiast na 6 mm ( czyste spalanie węgla,płomień nie wyłazi z palnika) ,płomień wyłaził z palnika i byłą czarna smuga,na 7,5 mm(czyste spalanie papy asfaltowej płomień nie wyłazi z palnika) leciały jakieś czarne smużki
Dopiero na 9mm płomień przestał wyłazić z palnika i zrobiło się białe piekło.Obserwowałem to przez szybę żaroodporną,którą mam umieszczoną w górnych drzwiczkach wymiennika (drzwiczki są otwarte) a szyba jest dociśnięta do tego otworu.


Płomień musi być turbulentny.....

Post z 21 grudnia


U mnie dzisiaj przez 4h było na kotle 90 stopni ( temperatura wody) w domu 30 stopni . Utrzymywałem te 90 stopni prze 4h aby nie kopcić węglowodorami i sadzą. Naładowałem kilo węgla na ruszt na to rozpałka i podpalam,za 10mim doładowałem mu 4kg węgla ,następnie jak żar na dole zaczął święcić na biało 20 min od rozpalenia doładowałem 5kg odpadów gumowych a na nie 1kg węgla i grube drewno.Klapkę dolną musiałem otworzyć na 9mm bo na 4mm ( czysto spala się drewno i biomasa,płomień nie wyłazi z palnika)zaczęło się kopcić czornym dymem,natomiast na 6 mm ( czyste spalanie węgla,płomień nie wyłazi z palnika) ,płomień wyłaził z palnika i byłą czarna smuga,na 7,5 mm(czyste spalanie papy asfaltowej płomień nie wyłazi z palnika) leciały jakieś czarne smużki
Dopiero na 9mm płomień przestał wyłazić z palnika i zrobiło się białe piekło.Obserwowałem to przez szybę żaroodporną,którą mam umieszczoną w górnych drzwiczkach wymiennika (drzwiczki są otwarte) a szyba jest dociśnięta do tego otworu.

Płomień musi być turbulentny bo.....

śledzę jego wpisy i dla mnie ten kolo to jakiś trol, niespełniony piroman sflustrowany że nikt nie widział jak spala gumę bez dymu itp
dyskusja z nim nie ma sensu, on i tak wie lepiej. Szkoda tylko że zaśmieca te dwa wątki niczego nie wnoszącymi radami.

PS Trolu - każdy głupi potrafi na full mocy palić bez dymu zwłaszcza w DS

Mariog86
23-12-2016, 09:08
W poprzednim domu miałem podobny problem - dotyczy szczególnie kotłów z pionową ("wyższą niż szerszą") komorą spalania, choć nie tylko.
Domieszaj orzecha lub innej drobnej frakcji. Komora spalania Twojego kotła ma określoną objętość. Kostki, z uwagi na wielkość "ziarna" wejdzie mniej, nie wypełni też dobrze (w porównaniu z orzechem) całej objętości - pozostaje pustka powietrzna pomiędzy węglem, która też powoduje większy/łatwiejszy przepływ powietrza przez palenisko, co z kolei chłodzi kocioł.
Potestuj stopień domieszania i napisz czy zadziałało.

Wiesz co zacząłem palić jak w DS i co zaobserwowałem jak dolne drzwiczki mam otwarte osiagnałem 58st. ustawilem termostat na 65 st i zamknalem drzwi po 30-40 min na piecu 42 st.

przemo1
23-12-2016, 17:26
Wiesz co zacząłem palić jak w DS i co zaobserwowałem jak dolne drzwiczki mam otwarte osiagnałem 58st. ustawilem termostat na 65 st i zamknalem drzwi po 30-40 min na piecu 42 st.

A domieszałeś drobnej frakcji?

Stasiu
24-12-2016, 20:57
Dziś pale z daszkiem z szamotu
https://1drv.ms/f/s!Aqh8e4aJpvy_5nOg76tL2sZwMXB6

tyle szamotu masz w kotle ?? nie masz problemu z osiągnięciem temp . wody ?

krzysiekcwik
24-12-2016, 22:10
Raczej nie mam problemu ale cały czas musi się palić jak się woda w instalacji wychłodzi i w domu zejdzie do 20 to ciężko nagrać. Ten daszek dałem bo ktoś napisał ze będzie lepiej lecz różnicy nie widzę może trochę jak płomień się pali blisko daszki to jest bielszy niż bez niego

krzysiekcwik
25-12-2016, 12:38
Tak zapytam czy macie pozakładane termostaty na grzejnikach lub (i) zawory mieszające trzydrogowe, czterodrogowe na instalacji co cuw czy są wymierne efekty w stosowaniu takich elementów.

wg39070
25-12-2016, 18:06
Ja nie mam żadnych termistatów na grzejnikach.U mnie musi się palić całodobowo na 60 70 stopniach aby w domu było ciepło żadnych zaworów nie mam bo niby po
co w kotke DS zmniejszasz ruszt i możesz spalać czysto na temperaturze wody 45 stopni (ja tak robiłem jak gdziej wyjeżdżałem). Te zawory to po to aby producenci tych bubli zarobili więcej pieniędzy i mieli spokój z reklacjami.

A widzisz kolego . U mnie przy całościowej podłogówce i kotle gazowym kondansacyjnym temperatura zasilania oscyluje ww granicach 32 - 36 stopni. Jest różnica?

malachowskim
26-12-2016, 20:43
witam ponownie.
Kolejny rok "męczę" się ze swoim przewymiarowanym piecem UKS-G z firmy walscy.
Pogodziłem się z tym że pali jak pali - nie ma takiej tragedii, ale zawsze mogło być lepiej. Ten sezon jeszcze musi pociągnąć.
Mam natomiast pytanie natury spalania węgla, mianowicie:
Przy włączonej podłogówce (ok 45m2) i oczywiście grzejnikach + CWU 80L- spalanie wynosiło ok. 20kg węgla na 6godzin.
Nastawy pieca to temp. 60stopni, zasilanie podłogówki 43stopnie - jak dla mnie to strasznie duże to spalanie biorąc pod uwagę temperaturę na dworze w granicach 0-5 stopni.
Jednego dnia wyłączyłem ogrzewanie podłogowe, zostawiłem same grzejniki i CWU, zasyp podobny ok 20kg węgla - i spalanie ok 12h - wydłużyło się prawie dwukrotnie. Co jest dla mnie bardzo dobrym wynikiem z którego jestem zadowolony.
Teraz mam pytanie czy to jest normalne że przy podobnych warunkach atmosferycznych na dworze i takich samych nastawach na piecu, to ogrzewanie aż tyle pobiera energii? Czy może coś jest nie tak z ustawieniem podłogowym? może zmniejszyć temp. zasilania na 30 stopni?

I teraz drugie pytanie, szukam rady - planuje i tak w niedalekiej przyszłości zmienić piec, zrodził się pomysł na piec na pellet (dofinansowanie z gminy) bądź kupić piec dolnego spalania - co lepsze Panowie i Panie biorąc pod uwagę ogrzewanie podłogowe i grzejniki.

przemo1
27-12-2016, 13:04
witam ponownie.
Kolejny rok "męczę" się ze swoim przewymiarowanym piecem UKS-G z firmy walscy.
Pogodziłem się z tym że pali jak pali - nie ma takiej tragedii, ale zawsze mogło być lepiej. Ten sezon jeszcze musi pociągnąć.
Mam natomiast pytanie natury spalania węgla, mianowicie:
Przy włączonej podłogówce (ok 45m2) i oczywiście grzejnikach + CWU 80L- spalanie wynosiło ok. 20kg węgla na 6godzin.
Nastawy pieca to temp. 60stopni, zasilanie podłogówki 43stopnie - jak dla mnie to strasznie duże to spalanie biorąc pod uwagę temperaturę na dworze w granicach 0-5 stopni.
Jednego dnia wyłączyłem ogrzewanie podłogowe, zostawiłem same grzejniki i CWU, zasyp podobny ok 20kg węgla - i spalanie ok 12h - wydłużyło się prawie dwukrotnie. Co jest dla mnie bardzo dobrym wynikiem z którego jestem zadowolony.
Teraz mam pytanie czy to jest normalne że przy podobnych warunkach atmosferycznych na dworze i takich samych nastawach na piecu, to ogrzewanie aż tyle pobiera energii? Czy może coś jest nie tak z ustawieniem podłogowym? może zmniejszyć temp. zasilania na 30 stopni?

I teraz drugie pytanie, szukam rady - planuje i tak w niedalekiej przyszłości zmienić piec, zrodził się pomysł na piec na pellet (dofinansowanie z gminy) bądź kupić piec dolnego spalania - co lepsze Panowie i Panie biorąc pod uwagę ogrzewanie podłogowe i grzejniki.

Z tego, co wcześniej pisałeś, ogrzewasz ok 150 m2 pow. total, więc te 45 m2 podłogówki ogrzewa 1/3 całości. Jak do tego dodasz to, że wyłączyłeś OP na jeden dzień, czyli jakiś czas jeszcze dogrzewało (kwestia akumulacji) to spalanie jest proporcjonalne i ok. Przy ogrzewaniu podłogowym, do obserwacji różnic musiałbyś wprowadzać zmiany na dłużej (min 3-4 dni). I dużo zależy też od izolacji w podłodze pod OP.
Oczywiście możesz zmniejszyć temp zasilania OP (na kilka dni) i zobaczyć jaka będzie reakcja temp domu i spalania paliwa. Nie wprowadzaj tylko kilku zmian jednocześnie -nie będziesz wiedział, która i jak zadziałała.

tomek 1980
27-12-2016, 21:04
Witam,

Jeżeli nie oczekujesz pomiaru laboratoryjnego tylko na miarę amatorskich potrzeb, to może tak jak na fotce, albo można kupić elektroniczny.

Tob, mógłbyś napisać jak to się ma do rzeczywistości?
Tzn. chciałbym u siebie sprawdzić ciąg, ale nie wiem, jak mam rozumieć tą skalę w centymetrach?
Czy ten wężyk musi być pod takim kontem puszczony, jak na focie?
1cm, równy jest ilu paskalom?
Mógłbyś to pokrótce opisać?
Z góry dziękuję.
pozdrawiam.

ampierniak
27-12-2016, 21:42
Witam, posiadam kocioł ogniwo 17 kw w którym pale standardowo od góry lecz jedne zasyp ok 20kg węgla starcza mi na ok 7h palenie. Postanowiłem coś pozmieniać i zainspirowany znalezionym filmem w internecie https://www.youtube.com/watch?v=6DECsF6iS2M sprobowalem z dmuchawa i miałem lecz jeden zasyp starczył mi na ok 8h palenia.. Możecie coś poradzić by wydłużyć czas palenia?

krzysiekcwik
28-12-2016, 18:17
KU PRZESTRODZE
Tak sytuacja dziś rano w moim zakładzie pracy okazało się że zapalił się komin oczywiście nigdy nie czyszczony. Zawsze wymówka że nie trzeba bo duży średnicą. Przy kominie stał regał z płyty, komin pękł regał się zajął i spłonął. Na szczęście pod sufitem poprowadzone było zasilanie kotła w wodę rurą pex która się stopiła a leją się woda ugasiła pożar. Dbajcie o przewody kominowe.
https://1drv.ms/f/s!Aqh8e4aJpvy_5wJlUGi5C2EAh5ci

Stasiu
29-12-2016, 20:45
wreszcie udało mi się opanować rozpalanie bez użycia drewna (palę non stop 24h) jak mam 3 - 5 cm żaru da ruszcie otwieram dolne drzwi na 5 min , przerzucam żar do pustego popielnika , czyszczę ruszta , wrzucam węgiel i na to żar z popielnika , gaszę piec raz na 2 tygodnie celem przeczyszczenia wymiennika.

Hamous
31-12-2016, 09:39
Pozwolicie Państwo że podzielę się z Wami moimi kolejnymi spostrzeżeniami. Przez ostatnie trzy sezony wypróbowywałem niestrudzenie różne sposoby przeróbek i udogodnień na moim kotle, testowałem węgiel wszelkiej maści, granulacji i kaloryczności, wkładałem szamot na prawo, lewo, wzdłuż i w poprzek, deflektory, ruszty żeliwne i testowałem różne proporcje powietrza, rozpalałem 1x, 2, 3x dziennie... Po czym wróciłem do wersji pierwszej jaką testowałem w zamierzchłych czasach kiedy wątek miał mniej niż 1000 stron. Stwierdziłem jednoznacznie że podstawą jest uwaga: ODPOWIEDNI WĘGIEL. Wywaliłem wszystkie gadżety które napchałem do pieca, pojechałem na stary skład, kupiłem, zasypałem, rozpaliłem, i przy -5, stałopalność ok. 24h, na tle wejszniętego:) słońca efekt tylko (mam nadzieję) kondensatu co własnymi fotkami potwierdzam. PS. Kolega Mtdeusz ma rację- kotły DS ogólnie są lepsze (też się bawiłem) ale niestety nie wszędzie można je upchnąć.377196377197377198

odzio42
01-01-2017, 15:50
Jeżeli to para, to ma być biała a nie żółta, ma być lekka i przy najmniejszym podmuchu wiatru ma tańczyć i wirować, na mrozie ma kondensować kilka cm od wylotu z komina lub dalej w zależności od temp. spalin, a znikać ma po 2-4m , no i ma nie nie śmierdzieć.

krzysiekcwik
01-01-2017, 18:50
Ilość pw a dym z komina
https://1drv.ms/v/s!Aqh8e4aJpvy_53FodeeirQL5c2u1

arek331
01-01-2017, 19:26
Ostatnio dość mocno zmniejszyłem kocioł tzn z 20 kw do pewno około 8 kw przy powierzchni domu nieocieplonego 160m2. Kocioł bez problemu dochodzi przez najbliższą godzinę do temperatury 50 - 60 stopni gdzie ogień jest na górze, natomiast przez następne 2 godziny na górze kotła tylko miejscami znajdują się płomienie, a na dnie widać mocno rozżarzony węgiel i temperatura na kotle to 46 stopni. Później już ogień przenosi się na górę i kocioł dobija do zadanej temp. Klapka jest cały czas dość mocno w górze więc to na pewno nie problem z dopływem PG. Drewna również nie daję dużo na rozpałkę wiec kolejny powód odpada. Ma ktoś jakiś pomysł?

krzysiekcwik
01-01-2017, 20:04
Dlatego nakręcił film zawsze jest inaczej w ostatnim ujęciu minimalna ilość pw przedostatnie, pw zamknięte pierwsze, dużo PW. Wszystko w pierwszej godzinie od rozpalania.

arek331
01-01-2017, 20:06
Tylko dlaczego do tej pory przed zmniejszeniem kotła wszystko było ok? Próbowałem warstwę kilku cm lecz rezultat kiepski. Będę musiał chyba z 1/4 zasypu przerzucić żeby do żaru się dostać.

arek331
01-01-2017, 20:24
Dzięki za radę i jutro przetestuje. Chciałbym jeszcze dodać, że na stałopalność ma wpływ przynajmniej u mnie wielkość(wymiary) zasypu. Gdy kocioł był bez szamotu to około 20 kg(ok. 1/2 pojemności zasypu) paliło się około 5-6 godzin i dym dość spory mimo rozpalania od góry, natomiast po zmniejszeniu z głębokości o około 23cm to do zasypu wchodzi 17 kg ( pełny kocioł) i spala się to w okolicach 8 godzin a dymek jest malutki, także polecam wypróbować zmniejszenie kotła dość poważnie gdyż u mnie dochodzenie do temp. wygląda tak samo jak przed zmniejszeniem.

krzysiekcwik
01-01-2017, 20:54
Chodzi o wywierceni dołu w koksie bądź przesunięcie na bok kotła górnej warstwy koksu i płomień powinien się pojawić.Ponieważ naraz kisiło się więcej węgla i temperatura utrzymywała się na 60 stopniach teraz mnie się kisi i utrzymuje się na 46. Włóż drewniane kołki w zasyp może coś pomorze ale wontpię.Postaw grubą rurę na środku zasypu i będzie się w niej palić.Rura ma wisieć w środku zasypu.
Ja też tak miałem jak dawałem za dużo węgla, zmniejszyła ilość z 10 szufli do 7 na 12 godzin wystarcza no i poprawiłem proporcje powietrza mniej pw do pg

arek331
01-01-2017, 21:20
Ja też tak miałem jak dawałem za dużo węgla, zmniejszyła ilość z 10 szufli do 7 na 12 godzin wystarcza no i poprawiłem proporcje powietrza mniej pw do pg

Parę razy dałem dwie łopatki mniej węgla ale nic to nie dało. U mnie niestety nie jest możliwe dojście do chociażby 10 godzin palenia z uwagi na zbyt szybkie zajmowanie się zasypu ( max. 2 godziny ) mimo że próbowałem dać bardzo mało PG i stosowałem się do wszelkich zaleceń z tego forum. Raz miałem przypadek że nie wiedzieć dlaczego pompka się nie włączyła i przez to ogrzewany był sam parter( wychodzi na to że na grawitacji jakim cudem? ) i w skutek tego palił się cały zasyp od 6 do 19 a ostatnie 4 godzin było również ogrzewane piętro z uwagi na reset sterownika od pompki.

krzysiekcwik
01-01-2017, 21:40
Parę razy dałem dwie łopatki mniej węgla ale nic to nie dało. U mnie niestety nie jest możliwe dojście do chociażby 10 godzin palenia z uwagi na zbyt szybkie zajmowanie się zasypu ( max. 2 godziny ) mimo że próbowałem dać bardzo mało PG i stosowałem się do wszelkich zaleceń z tego forum. Raz miałem przypadek że nie wiedzieć dlaczego pompka się nie włączyła i przez to ogrzewany był sam parter( wychodzi na to że na grawitacji jakim cudem? ) i w skutek tego palił się cały zasyp od 6 do 19 a ostatnie 4 godzin było również ogrzewane piętro z uwagi na reset sterownika od pompki.
Pompa się nie włączyła bo start masz ustawiony np przy 47 a kocioł zatrzymał się przy 46. Nic nie piszesz o pw masz czy nie. Z moich obserwacji wynika że pw zmniejsza pg dlatego ważne są proporcje w każdym przypadku inne. Ważne aby nie rezygnować. Ja już nie raz miałem chwile zwątpienia ale jakoś się udało. Ja utrzymuje na kotle 50 wyjścia wody z kotła sypie od 6 do 8 szufli węgla w zależności o której rozpalam. Zazwyczaj jest to rano o 6 30 przed pracą i 18 po pracy pali się non stop nie wychładzać domu. Temperatura w domu 23 24 stopnie. Dom stary 100 letni 200 m grzanych pomieszczeń. Dużo szamotu w kotle 29 kw i się pali. A i cały czas mam podgląd na kocioł jak coś jest nie tak daje instrukcje nażeczonej typu daj więcej pw zamknij pw.
https://www.ivideon.com/tv/camera/100-81fec9651a2c7167478ef112a1fa9060/0/?lang=en

arek331
01-01-2017, 21:56
Pompa się nie włączyła bo start masz ustawiony np przy 47 a kocioł zatrzymał się przy 46. Nic nie piszesz o pw masz czy nie. Z moich obserwacji wynika że pw zmniejsza pg dlatego ważne są proporcje w każdym przypadku inne. Ważne aby nie rezygnować. Ja już nie raz miałem chwile zwątpienia ale jakoś się udało. Ja utrzymuje na kotle 50 wyjścia wody z kotła sypie od 6 do 8 szufli węgla w zależności o której rozpalam. Zazwyczaj jest to rano o 6 30 przed pracą i 18 po pracy pali się non stop nie wychładzać domu. Temperatura w domu 23 24 stopnie. Dom stary 100 letni 200 m grzanych pomieszczeń. Dużo szamotu w kotle 29 kw i się pali. A i cały czas mam podgląd na kocioł jak coś jest nie tak daje instrukcje nażeczonej typu daj więcej pw zamknij pw.
https://www.ivideon.com/tv/camera/100-382b640de5c154

Mogło tak być lecz pompa włącza się przy 38 stopniach. Posiadam PW jednak muszę nad nim popracować . Nie poddaje się gdyż widzę jakiekolwiek efekty a to cieszy i motywuje do "kombinowania" :) U mnie brak palenia nieprzerwanego i zaczynam na ogół rozpalanie od 25-30 stopniach na kotle.

Hamous
02-01-2017, 07:35
Mtdeusz- Więc tak: Koło chaty nic nie cuchnie wunglem, na dach nie wchodziłem wąchać bo by mnie całkiem wzięli za wariata:). Na pewno jakiś tam swąd jest ale sądząc po wyglądzie nowego komina w porównaniu ze starym i u okolicznych sąsiadów nie jest tak źle... Pozostaje mi tylko czekać aż kocioł dokona żywota i zmienić na DS. Chociaż i tak znacznie zmniejszyłem spalanie opału i częstotliwość potrzeby czyszczenia komina, więc na dzień dzisiejszy jestem zadowolony. Cegły mimo wszystko czekają na cieplejsze dni kiedy palić się będzie tylko na noc.

krzysiekcwik
02-01-2017, 22:28
Mógłbym na ten płomień patrzeć godzinamihttp://1drv.ms/v/s!Aqh8e4aJpvy_6CnutTqdHb5oY5NJ

niktspecjalny
03-01-2017, 12:31
Mógłbym na ten płomień patrzeć godzinamihttp://1drv.ms/v/s!Aqh8e4aJpvy_6CnutTqdHb5oY5NJ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2F1drv.ms%2Fv%2Fs%21 Aqh8e4aJpvy_6CnutTqdHb5oY5NJ)

Matko córko o czym ty piszesz człowieku .Na co tu się patrzeć??? Może se usiądź jeszcze i kiełbachę upiecz na kiju. Przepraszam czy leci z nami pilot?????????????? To ja walczę by drewno było ok a ten se na płomyczki z odgazowania węgla filuje.Greengaz gdzie ty jesteś jak cie tu właśnie nie ma. Boże ale kicha.:jawdrop::jawdrop::jawdrop:

krzysiekcwik
03-01-2017, 19:11
Dajesz czadu ( tlenek węgla ) w rurę.

Więc co poprawić ? W tym momencie zamknąłem pw

krzysiekcwik
03-01-2017, 21:11
Jeśli daje więcej powietrza głównego kocioł ie buja do wysokich temperatur w kotle strzela w domu sauna ponad 25

krzysiekcwik
03-01-2017, 22:09
Teraz dałem więcej głównego i wtórnego temperatura sama nie wzrasta. Który płomień najlepszy jeśli można tak ocenićhttps://1drv.ms/f/s!Aqh8e4aJpvy_6C2a_zATANGZTOf6 i teraz kiedy zamknąć wtórne

arek331
04-01-2017, 19:36
Panowie popełniłem faux pas bo okazuje się że prawdopodobnie posiadam węgiel typu 33 i przez niego są problemy z przygasaniem kotła :( macie jakieś rady jak spalić w miarę dobrze to dziadostwo??

arek331
04-01-2017, 20:56
A co ma węgiel do spalania???
Nakołkować zasyp,drewnem postawionym pionowo i dać dużo drewna na rozpałkę.Próbował ktoś w gs spalać z dyszą na węglu,efekty takiego spalani są zachwycająco powalające.
Ten węgiel to nie dziadostwo gazowy i wysokokakoryczny.
Na węglu połuż blach/szamot tak aby na środku była dysz 10cm na 10cm i podaj pod nią PW ma to być szczelne aby gazy wymieszały się z pw i spaliły w Dyszy.Jak wszystko pujdzie dobrze zapomnjsz o sadzy i dymie.

Różnice(łatwość) w spalaniu poszczególnych typów węgla są bardzo duże. Marcel którego posiadam na początku super się spala natomiast poźniej tragedia i nawet przeciągnięcie górnej warstwy by dostać się do żaru nic nie daje. Dopiero jak położyłem drewno na wierzchu to się zaczęło dość dobrze palić jednak kocioł do 55 stopni nie może dobić.

arek331
04-01-2017, 21:12
Ciąg za mały. Przeczyścić komin.Koks z marela to wielkie bryły,które mają małą powierzchnię i prze to wolno się palą=nie mogą osiągnąć wysokiej temperatury=wolno się palą. Drewno ma dużo gazów a gazy się spalają i dają dużo pary wodnej w spalinach stąd lepszy ciąg i lepiej zaczyna się koks palić. Musisz zamontować podajnik drewna na wierzch.A najprościej wymieszaj ten węgiel z drewnem.Warstwa węgla warstwa drewna.

Ciąg jest super gdyż przy rozpalaniu ogień szaleje i do tej pory przy innym węglu problemu nie było ponadto komin czyszczony w zeszłym tygodniu. Kurcze a ja właśnie nie mam brył tylko wielkości orzecha. Zamówiłem orzecha marcela, silesie oraz wesoła i to może któryś z tych się gorzej pali u mnie? Chyba rzeczywiście spróbuje układać drewno z węglem na zmianę.

arek331
04-01-2017, 21:40
A gdyby wymieszać węgiel 31-2 z 33?? Będzie się lepiej spalał?

kotlopal43
04-01-2017, 22:15
https://www.youtube.com/watch?v=vdGUYwOr3fY&app=desktop

kotlopal43
05-01-2017, 11:46
Profesjonalne kiszenie węgla.

:bash::bash:

Myjk
05-01-2017, 12:46
Profesjonalne kiszenie węgla.
I ten piękny żółty "czysty" dymek z komina (po 2h od rozpalenia) -- ręce zwyczajnie opadają jak się takie coś ogląda. :( Niestety niektórym nie jest dane zrozumieć co w tym wątku zostało napisane.

kotlopal43
05-01-2017, 13:00
Znalazl sie nastepny wielki znawca i autorytet tego forum

Myjk
05-01-2017, 13:25
Znalazl sie nastepny wielki znawca i autorytet tego forum
Może i nie znawca, może i nie autorytet, co nie zmienia faktu, że ty profesjonalnie kisisz opał -- co widać po komorze i tym co wylatuje z komina. Tak palić to każdy głupi potrafi. Jakbyś nie zanotował co większość ludzi tutaj pisze (także znawcy tematu i "autorytety"), 15-20 min. po rozpaleniu (a konkretnie wypaleniu drewna i zajęciu węgla) z komina POWINNA lecieć co najwyżej lekka mgiełka dymu (a najlepiej to już nie powinno być nic widać) -- u ciebie po DWÓCH GODZINACH leci żółty, gęsty SMOG. Się potem dziwią, że im biednym palić zabraniają...

kotlopal43
05-01-2017, 13:37
u ciebie po DWÓCH GODZINACH leci żółty, gęsty SMOG. Się potem dziwią, że im biednym palić zabraniają... nawet glupi wie ze to nie ja pale w tym kotle natym filmiku .Okulary!! i czytaj! hehe

przemo1
05-01-2017, 13:41
https://www.youtube.com/watch?v=vdGUYwOr3fY&app=desktop

Nie wiem, czy to Twoje palenisko czy też nie. Widać ktoś się mocno nastawił na stałopalność, bo w opisie jest 24H co jest bardzo dobrym wynikiem, ale po drodze czystość spalania trochę uciekła - kolor dymu identyczny jak w linkowanym w opisie na YT "antyfilmie" od trującego sąsiada, tyle, że intensywność mniejsza (ale też u tego sąsiada widać proces rozpalania, a nie po 2H od startu).
Przy tym składzie węgla i takim kotle trza spalać trochę krócej a intensywniej, przy większej ilości powietrza - ale za to będzie czyściej :)

Myjk
05-01-2017, 13:45
nawet glupi wie ze to nie ja pale w tym kotle natym filmiku .Okulary!! i czytaj! hehe
Nick na YT nie jest powiązany z kontem na FM -- można mieć różne. Zapodajesz film z kiszenia opału bez elementarnego komentarza co chcesz tym filmem przekazać, a jak się to kiszenie wykazuje, jeszcze tego bronisz uciekając się do jałowych przytyków. Jak dzieło nie jest twoje, to przepraszam -- jednak to nie zmienia faktu, że na filmie jest pokazane klasyczne kiszenie opału, co jest jeszcze chyba gorsze od palenia zasypowo z cyklicznym dorzucaniem, czyli jak spalać nie należy.

kotlopal43
05-01-2017, 14:06
Prawie kazdy najpierw patrzy na ekonomie , stalopalnosc a potem jest (u mnie) ekologia . Takie zycie niestety he

przemo1
05-01-2017, 14:12
Prawie kazdy najpierw patrzy na ekonomie , stalopalnosc a potem jest (u mnie) ekologia . Takie zycie niestety he

Tyle, że to ani ekonomia ani ekologia. To lenistwo w obsłudze kotła - z zanieczyszczonym wymiennikiem to kocioł sprawności nie ma żadnej. Lepiej spalić trochę mniejsze porcje w krótszym czasie ale z większą sprawnością - będzie i ekonomia i jakaś tam ekologia (raczej czystsze spalanie). Albo zmienić rodzaj węgla.

kotlopal43
05-01-2017, 14:18
Nie kazdego stac palenie gazem o ile go ma, uwazam zakonczyc ten temat bo i tak sie nie do gadamy tym bardziej ze jestem glupkiem! hehe

Myjk
05-01-2017, 14:25
Prawie kazdy najpierw patrzy na ekonomie , stalopalnosc a potem jest (u mnie) ekologia . Takie zycie niestety he
Z tego wątku wynika, że większość dąży do tego aby palić ekonomicznie, potem czysto (czyli jakby najbardziej ekologicznie i tym samym ekonomicznie), a stałopalność jest wynikiem kompromisu pomiędzy pierwszym a drugim. Przedstawiony film to szczytowe lenistwo (nacisk na stałopalność) oraz ignorancja (kiszenie) i przykład jak palić nie należy oraz przykład przez kogo szykują zakazy spalania paliw stałych. Czystość w czarnej d..., co za tym idzie także ekonomia, pozostała tylko stałopalność i nic więcej. Autor tego filmu i jemu podobni mogą sobie pogratulować "dobrej roboty".

kotlopal43
05-01-2017, 14:30
Tylko spokój może nas uratować (tak mawiał mój dziadek)
Dom wg projektu Z95, 168 m2 pow. użytk., 460m3 kubatury, ogrzewany gazem, podłogówka (100m2)+grzejniki+kominek Zibi. Ocieplony 15cm styr. na ścianach z porothermu, 10cm styr. w podłodze, dach 18+15 cm wełny, okna 3-szybowe.tak bym tez chcial miec ale mnie na to nie stac gdybym tak mial to napewno drugiego nie nazywalbym leniem i jest takie przyslowie " nie pamieta .................. jak... byl

Myjk
05-01-2017, 15:03
Tylko spokój może nas uratować (tak mawiał mój dziadek)
Dom wg projektu Z95, 168 m2 pow. użytk., 460m3 kubatury, ogrzewany gazem, podłogówka (100m2)+grzejniki+kominek Zibi. Ocieplony 15cm styr. na ścianach z porothermu, 10cm styr. w podłodze, dach 18+15 cm wełny, okna 3-szybowe.tak bym tez chcial miec ale mnie na to nie stac gdybym tak mial to napewno drugiego nie nazywalbym leniem i jest takie przyslowie " nie pamieta .................. jak... byl
Czyli nadal potwierdzasz tylko regułę. Przez takich leni i ignorantów jak na tym filmiku kręcą bat w postaci zakazu spalania paliw stałych. Jaki kto ma dom nie ma znaczenia, bo w każdym da się to zrobić lepiej niż pokazane w tym żenującym filmie -- bo nie tylko będzie taniej ale i czyściej, a wcale niekoniecznie więcej pracy to będzie kosztować.

przemo1
05-01-2017, 16:06
Nie kazdego stac palenie gazem o ile go ma, uwazam zakonczyc ten temat bo i tak sie nie do gadamy tym bardziej ze jestem glupkiem! hehe

Ale co tu gaz ma do rzeczy? Rozmawiamy, zgodnie z tytułem wątku o ekonomicznym spalaniu węgla kamiennego.

przemo1
05-01-2017, 16:42
Tylko spokój może nas uratować (tak mawiał mój dziadek)
Dom wg projektu Z95, 168 m2 pow. użytk., 460m3 kubatury, ogrzewany gazem, podłogówka (100m2)+grzejniki+kominek Zibi. Ocieplony 15cm styr. na ścianach z porothermu, 10cm styr. w podłodze, dach 18+15 cm wełny, okna 3-szybowe.tak bym tez chcial miec ale mnie na to nie stac gdybym tak mial to napewno drugiego nie nazywalbym leniem i jest takie przyslowie " nie pamieta .................. jak... byl

Rzeczywiście z inteligencją to różnie w narodzie bywa... A cóż z tego, że od 3 lat grzeję gazem w nowym domu? Zaznaczam, że wcześniej nie mieszkałem w ciepłych krajach tylko ok 1,5km obok obecnej miejscówki. I był koks, węgiel potem drzewo. W rodzinnym domu do dziś tak jest - zaręczam Ci, że wiem co to palenie paliwem stałym lepiej niż gazem, którego dopiero się "uczę". Podobnie doskonale wiem jak działa kocioł w pobliskiej elektrowni, którego - zaznaczam na wszelki wypadek - podobnie w domu nie posiadam.
Moja wypowiedź o lenistwie dotyczyła sytuacji zwiększania stałopalności kotła kosztem kopcenia z komina. Mając kocioł na paliwo stałe bez podajnika trzeba liczyć się z odpowiednią ilością wizyt w kotłowni. Doskonale pamiętam z autopsji i rozumiem taką sytuację.

malachowskim
05-01-2017, 16:59
trafiło się i w gminie będzie dofinansowanie do kotłów na pellet.
Mam pytanie do użytkowników takich pieców bądź do ludzi bardziej obeznanych, firma która dostarczy piec będzie miała najmniejszy w ofercie 15kw
taki:
http://kotly-dzialdowo.pl/website/kotly/kotstal-pelet-duo-automatyczny-kociol-peletowy-z-palnikiem-samoczyszczacym-ecomat/
z wyliczeń z pewnej strony zapotrzebowanie na mój dom to ok 11kw
link do raportu:
http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1zcc

czy będzie to dobre rozwiązanie, chciał bym osiągnąć spalanie w tym piecu na poziomie ok 3ton pelletu na sezon grzewczy, realne?

Miałowiec
06-01-2017, 01:13
Nie wiem, czy to Twoje palenisko czy też nie. Widać ktoś się mocno nastawił na stałopalność, bo w opisie jest 24H co jest bardzo dobrym wynikiem, ale po drodze czystość spalania trochę uciekła - kolor dymu identyczny jak w linkowanym w opisie na YT "antyfilmie" od trującego sąsiada, tyle, że intensywność mniejsza (ale też u tego sąsiada widać proces rozpalania, a nie po 2H od startu).
Przy tym składzie węgla i takim kotle trza spalać trochę krócej a intensywniej, przy większej ilości powietrza - ale za to będzie czyściej :)
Witam.
Jakoś wszyscy zapominają, że nie każdy ma taki sam kocioł, dom i kieszeń na droższe węgle typu 31, 32 od czasem tańszych typu 33, 34. Ten film, dla jasności, jest mojego autorstwa. Palę tak tym węglem, bo jest taniej, ekologiczniej i komfortowo, niż miałbym ciągle dokładać (też przecież pracuję i to nie po osiem godzin, ale 13!) Nie mam czasu bawić się laboranta, czy za bardzo dymię, a może dać więcej powietrza itd. i pilnować żeby nie wygasło po 8, czy 12 godzinach. Nie pozwala też na to konstrukcja kotła, bo to kocioł miałowy. Palę tym węglem, bo był tańszy o średnio 100 zł/tona od innych kopalni. Ktoś napisał, że palę tak z lenistwa. No cóż, pieniądze nie spadają z nieba, że można siedzieć w domu całą dobę i bawić się w jeszcze lepszą ekologię i marnować więcej drewna na jako dopalaczy. U mnie nie występuje spadek temperatur na kotle z powodu przygasania zasypu, bo nie palę na miarkowniku czy PW. Ten problem załatwia nadmuch i sterownik. Oczywiście - ustawienia nadmuchu muszą być, jak najmniejsze. Mam w okolicy sąsiadów, którzy tak mocno dymią w ciągu całego dnia (wiem wtedy, że dokładają kolejną solidną porcję węgla), że nie ma porównania z moim dymieniem. Film miał na celu pokazanie, że można połączyć ekologię z komfortem ciepła w domu przez 24 godziny na jednym zasypie na takim węglu. Bez marnowania drewna na podpałkę, bo wielu rozpala też dwa razy na dobę. Ile ludzi pali na Śląsku węglami typu 34, a nawet 35 w nieekologiczny sposób, że na żar dokładają nieraz sporą porcję, a są to tłuste węgle (sadza, gęsty żółty dym). Mam wrażenie, że to forum, założone przez LastRico o tematyce ekonomicznego spalania węgla kamiennego z połączeniem ekologi, zamieniło się po 9 latach w tematykę tylko ekologicznego spalania węgla kamiennego, jakby wszyscy mieli takie same możliwości finansowe, techniczne i dużo czasu do spędzania w kotłowni, a najlepiej już tam sypiać. Ale przecież nie o to chodzi. Prawda?
Dla przypomnienia pierwszy post LastRico:
Pomyślałem że może kogoś przekonam do zmiany przyzwyczajeń dotyczących obsługi
tradycyjnego kotła na węgiel. Te kotły o dość wiekowej już konstrukcji mają mniejszą sprawność
a do tego wytwarzają ogromne ilości gęstego gryzącego dymu. Wbrew pozorom, takich kotłów
jest w Polsce ogromna ilość, wciąż sprzedawane są nowe i nie widać jakiegoś przełomu
gdyż ten kocioł ma też i trzy zalety. Prostota i cena oraz wszystko-palność.

Okazuje się, że taki kocioł wcale nie musi kopcić, dodatkowo może uzyskiwać większą sprawność
a jakby tego było jeszcze mało, to może kilka godzin dłużej pracować na jednym zasypie.

Jak ktoś dobrze zrozumiał sens pierwszego postu LastRico, to dobrze :)
Pozdrawiam :)

krzysiekcwik
06-01-2017, 08:39
MTDEUSZ z czego robiłeś przegrodę do ds

mtdeusz
06-01-2017, 08:45
Była fabrycznie

krzysiekcwik
06-01-2017, 10:45
Mtdeusz jaki masz kocioł zastanawiam się nad ds-em tym MPM czy może znacie coś godniejszego uwagi

Myjk
06-01-2017, 11:00
Jak ktoś dobrze zrozumiał sens pierwszego postu LastRico, to dobrze :)
Niestety nie byłeś to ty. Jakbyś zrozumiał, to byś nie wypisywał tego steku bzdur. Oszczędzasz 100 zł na zakupie gorszego opału, po czym źle go spalasz (w wyniku ignorancji i lenistwa) i tym samym te "oszczędzone" 100zł, albo i więcej, wyrzucasz kominem. To jest kompletne zaprzeczenie tego co tutaj jest omawiane.

Miałowiec
06-01-2017, 11:13
Przerób na DS efekty będą takie jak umnie na pierwszym zdjęciu.
Panie Miałowiec masz olbrzymią stratę kominową większą niż gdy umie w komin leci 500 stopni.
Panie Miałowiec jak pachnie żółta smoła w płucach.
Ekokogia=Całkowite i zupełne spalania paliwa=dużo więcej ciepła niż z kiszenia paliwa=ekonomia
Witam.
Ciekawe, jak to przerobić, gdy komora spalania mała (38 litrów)? Powtarzam jeszcze raz, nie róbmy z tego ekologii u wszystkich za wszelką cenę, bo nie o to chodzi przecież w tym temacie na tym forum. Każdy pisze, że ma być płomień, a nie kiszenie węgla. Zapomina się, że nie każdy typ węgla będzie się spalał tak samo w każdym kotle. Typ 34, gdy żar zejdzie w głąb zasypu, to nie jest już potrzebny płomień na górze, bo w zasypie od żaru jest spalanie i oddawanie ciepła do wymiennika w bocznych ścianach. Nie ma też straty kominowej w tym momencie, bo temperatura spalin to nie 500 stopni, tylko około 80-100, a gdy są płomienie na koksie, to do około 150 stopni. Już sam typ 34 wskazuje na to, że nie jest to węgiel płomienny, kruchy i miękki jak typ 31, a więc ma spokojniejsze spalanie. Wiem jak pachnie żółta smoła w płucach, gdy muszę iść ulicą, a na mnie leci gęsty dym, bo ktoś rozpalił od dołu lub dołożył kolejną w ciągu dnia solidną porcję węgla. Panie mtadeusz - fakt, że bezdymnie spala Pan np. papę, opony - jest ekologia, ale niestety nie zdaje sobie Pan sprawy, co niewidzialnego ulatnia się z Pana komina, a to już ciężko podpiąć pod czystą ekologię, bo ulatniają się związki chemiczne ze spalania tych odpadów, które są bardziej trujące od dymu z samego węgla (metale ciężkie, dioksyny itd.). Tego nie da się całkowicie spalić w domowych kotłach, nie mówiąc o tym, że nikt przecież nie ma w domu na kominie założonych filtrów do wyłapywania wszystkich trujących związków.
Tak wygląda zasyp dzisiaj po 12 godzinach palenia.
Temperatura zadana: 60 stopni.
Temperatura spalin: około 70 stopni.
Temperatura w nocy: - 7, teraz: - 5 stopni.
Temperatura w pokoju dziennym: 23 stopni.
377763377764377765377766

Miałowiec
06-01-2017, 11:16
Niestety nie byłeś to ty. Jakbyś zrozumiał, to byś nie wypisywał tego steku bzdur. Oszczędzasz 100 zł na zakupie gorszego opału, po czym źle go spalasz (w wyniku ignorancji i lenistwa) i tym samym te "oszczędzone" 100zł, albo i więcej, wyrzucasz kominem. To jest kompletne zaprzeczenie tego co tutaj jest omawiane.
Niestety Kolego, też nie zrozumiałeś tego pierwszego postu LastRico. Przeczytaj go dokładnie jeszcze raz, a zrozumiesz.
Pozdrawiam.

Myjk
06-01-2017, 11:56
Niestety Kolego, też nie zrozumiałeś tego pierwszego postu LastRico. Przeczytaj go dokładnie jeszcze raz, a zrozumiesz.
Przeczytałem dokładnie i się zastosowałem, z nieocenioną pomocą forumowiczów. W postach LR jest między innymi napisane, że każde spalanie węgla od góry jest lepsze niż spalanie węgla od dołu. SPALANIE a nie KISZENIE jak u ciebie. Dla ciebie jak widać, to bez różnicy. Dlatego po 2h (sic!) od rozpalenia twój kocioł zionie żółtym, chyba najgorszym z możliwych, dymem.

Miałowiec
06-01-2017, 12:18
Ja mam kocił DS o jakiegoś rzemielśnika.Jest to kocioł no name,nie ma żadych tabliczek.
Ja może za rok będę wymieniał kocioł to kupię MPM DS 2 (ma palnik wirowy ale nie ma kanału dopalającego nad palnikiem,trzeba będzie dorobić) lub jakiś kocioł DS o P2Ar albo zamówie mały kocioł HG 8kw od P2Ar albo gaz jak dojdzie.
Żeby tak więksi producenci kotłów mieli mądrych konstruktorów, którzy wiedzą jak powinien wyglądać kocioł do bezdymnego spalania nawet trudnych węgli.

Miałowiec
06-01-2017, 12:44
Przeczytałem dokładnie i się zastosowałem, z nieocenioną pomocą forumowiczów. W postach LR jest między innymi napisane, że każde spalanie węgla od góry jest lepsze niż spalanie węgla od dołu. SPALANIE a nie KISZENIE jak u ciebie. Dla ciebie jak widać, to bez różnicy. Dlatego po 2h (sic!) od rozpalenia twój kocioł zionie żółtym, chyba najgorszym z możliwych, dymem.
Nie uda się tego osiągnąć przy każdym typie węgla i w każdym kotle, a przecież nie o to chodziło LastRico. Chodziło ogólnie o zmianę techniki palenia z tradycyjnego na bardziej ekonomiczny i ekologiczny, który jest wynikiem właśnie tej zmiany, bez rozróżniania czy to typ 31, czy może 34, a nawet 35 jak niektórzy mający deputat palą też takim mocarnym. Ja dobrze pamiętam, gdy w starym kotle typu camino o mocy 27 KW (5 członów, dom ten sam, co dziś, tylko jeszcze stare okna) paliło się tradycyjnie węglem kamiennym (koks był już drogi) i 1 tona wystarczała na maks. 3 tygodnie. To dopiero była utylizacja niespalonego węgla w komin. A dzisiaj jest dużo lepiej w porównaniu z tamtymi czasami i nie ma sensu kłócić się o te kilka godzin dymienia w ciągu 24 godzin palenia się całego zasypu, gdy okoliczni sąsiedzi więcej ode mnie tak dymią, że normalnie jak siada dym nisko, to nie da się przejść bez zatykania nosa, a przecież nie palą typem 33 czy 34 jak ja. Ja mógłbym palić typem 31 lub 32, ale chcę też mieć komfort na długie godziny bez dozoru kotła i ciepło w domu, w czasie mroźnych dni. Dopiero węgiel z Marcela, którym paliłem przez kilka poprzednich sezonów, zapewnił mi taką możliwość. Może kiedyś, gdy obecny kocioł wyciągnie nogi, kupię dobrego dolniaka.
Życzę dużo ciepełka :)

Miałowiec
06-01-2017, 12:46
A w czym problem że komora ma 38litrów:confused:. Moja komora zasypowa ma 30l.Ile Pana wogule spala węgla na sezon 10t,8ton,6ton.
Niecałe 5 ton, ale przy jeszcze nieocieplonych ścianach. Pamiętam, że jak paliłem miałem to szło nawet 7 ton, bo rozpalało się dwa razy na dobę (miał nigdy nie osiągnął stałopalności 24 godziny).

Myjk
06-01-2017, 12:55
Beton, uzbrojony. Mnie się stępił kilof.

Miałowiec
06-01-2017, 13:07
Ja mam kocił DS o jakiegoś rzemielśnika.Jest to kocioł no name,nie ma żadych tabliczek.
Ja może za rok będę wymieniał kocioł to kupię MPM DS 2 (ma palnik wirowy ale nie ma kanału dopalającego nad palnikiem,trzeba będzie dorobić) lub jakiś kocioł DS o P2Ar albo zamówie mały kocioł HG 8kw od P2Ar albo gaz jak dojdzie.
Panie Miałowiec załużmy,że kupuje Pan węgiel 34,który kosztuje 600 zł za tone.
W węglu jest ok 30% części lotnych. Czyli w 1000kg węgla jest 300kg smoły. Jak 1000kg węgla kosztuje 600zł to 100kg węgla kosztuje 60zł.
Policzmy 60zł×3=180zł czyli Pan wywala kominem 180zł czyli 300kg węgla.
Strata kominowa to nie tylko tęmpertura spalin a w głównej mierze skład spalin.
Dioksyny powstają podczas spalania jakiegokolwiek paliwa zawierającego chlor.Dioksyny nie powstają tylko przy spalaniu odpadów,weśmy np. biomasę typu siano słoma,łety,która zawiera dużo chloru.
Po za tym ja spalam tą oponę z wilgotną biomasą.
Cytat ze strony ekogenerator.pl
,,Podczas spalania suchych materiałów zawierających chlor,chlor wydziela się również w spalinach.Badania wykazały,że gdy spalany materiał zostanie nasączony wodą wydzielanie chloru całkowicie zniknie''
Metale ciężkie są również w węglu.
Wyliczenia są niedokładne, ponieważ z jednej tony wychodzi około 60 kg straty, czyli ~40 zł (cena tony węgla 650 zł.)
Nie wiemy, jakie oprócz chloru, "uszlachetniacze" dają do pap, czy opon producenci, więc zawsze coś niewidzialnego ujdzie z kominem :)

wilupawel
06-01-2017, 13:43
Witam wszystkich forumowiczów
posiadam od 2 lat kocioł sas 23kw uwt nadmuch wentylator i sterownik z pid górno - dolnego spalania ( dzisiaj wiem że to był zły wybór ale sugerowałem się słowami hydraulika ), dom 140m dwie kondygnacje + piwnica kocioł i pomieszczenie 40m gospodarcze w nim 2 grzejniki komin jakieś 8m 17x24cm. Dom lata 90 podwójna ściana wypełniona wełną 5cm okna nowe 3 szybowe
pierwszy sezon palenia tradycyjnego od dołu drzewem, słaba zima była - kocioł zarusł smołom ( 2 razy pożar sadzy w kominie - trzeba było włożyć wkład z blachy zaro kwasodpornej ( symbolu nie pamiętam 17x24cm)) - zaczołem szukać w internecie informacji - palenie od góry i jest sukces, brak smoły, kocioł czysty
Drugi sezon palę od góry drzewem sosna, olcha , brzoza,- jest dobrze ale nie do końca paląc węglem dość szybko osadza się sadza na wymieniku co 3 dni trzeba czyścić ( tworzą się frendzle i kołtunki sadzy, czyszczą komin raz na 2 lub 3 miesiące to 2 wiaderka 5 litrów sadzy pylistej i czarnej ). Za mało powietrza głownego ?jak dałem więcej kocioł szybko dochodził wkręcał się na obroty , dochodził do zadanej temperatury,żar szybko schodził na dół.
Dorobiłem kpw - jest lepiej, sukces ale zmieniłe też węgiel, ten którym paliłem z pobliskiego składu niewiadomego pochodzenia i kaloryczności.
Palę ekogroszkiem 21-24 mj/kg mieszając z weglem który mi pozostał. Stałopalność zasypu około 12-14kg to 6-7godzin, komora spalania zmniejszona cegłami szamotowymi na tylnej ściance.Jest to połowa zasypu nie próbowałem za pełnej komorze zasypu.
Proszę o jakieś sugestie i podpowiedzi co do poprawy i jakości spalania, jestem mało doświadczonym palaczem, 39 lat mieszkałem w bloku od dwuch lat dom wolnostojący do niedawna wyremontowany