PDA

Zobacz pełną wersję : Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 [78] 79 80

mmr_pl
25-02-2017, 21:28
Wpomniałem, że czasem muszę dokładać do pieca rozpalonego od góry i teraz mam to lepiej opanowane. Może komuś się przyda...
Pod koniec dopalania się koksu przerusztowuję dość dokładnie żar, usuwam popiół i za pomocą mojej specłopatki przegarniam żar do tylnej ściany (wyłożonej szamotem), po czym delikatnie dosypuję pod przednią ścianę ok. 1/3 (może ciut więcej) pełnego wsadu. Na całość dorzucam trochę suchych drewek i po 1-2 minut mam w palenisku full ognia; dymu prawie w ogóle. To wszystko przy minimalnym PG i sporo PW. Po spaleniu gazów przymykam PW; ponownie zawieszam łańcuszek miarkownika i na kolejnych parę godzin mam spokój.
Przy okazji... Parę lat wstecz była tu dyskusja o miarkownikach, a dziś kol.mtdeusz proponował ich niekonwencjonalne wykorzystanie. Ja mam bardzo pozytywną ocenę pracy MC. Warunek, to dobre skalibrowanie miarkownika. Zrobiłem to tak, że ustabilizowałem kocioł na 60 stopniach, po czym tak ustawiłem długość łańcuszka, by klapka PG była otwarta na jakieś 1,5 mm (to sobie trzeba ustalić). W zakresie od 50 do 70 stopni pracuje dość precyzyjnie.

Tob
25-02-2017, 22:13
mmr_pl, zatem opanowałeś początek alternatywnej metody spalania, dla aktualnie przez Ciebie stosowanej, czyli palenia kroczącego.

mmr_pl
25-02-2017, 22:32
mmr_pl, zatem opanowałeś początek alternatywnej metody spalania, dla aktualnie przez Ciebie stosowanej, czyli palenia kroczącego.
Początek? Czyli będzie ciąg dalszy:)
Wszelkie wskazówki mile widziane, pozdrawiam:)

Tob
25-02-2017, 22:57
Mówiąc precyzyjnie to opanowałeś całość tej metody, z tym iż, jedni przegarniają żar pozostały z wypalenia wsadu na tył, inni na przód, pod pionowy ruszt, a później ładuje się następny wsad tak żeby nie zasypywać istniejącego żaru, ale umożliwiając kontakt nowego zasypu z istniejącym żarem. I tyle, w kółko, dokładnie tak jak to opisałeś. Może bez potrzeby dorzucania drewienek na wierzch zasypu, można "wzmocnić nimi żar jeżeli jest wątły, bo spalany węgiel nie potrafi przechować w popiele odpowiedniej jego ilości.

mmr_pl
25-02-2017, 23:14
Mówiąc precyzyjnie to opanowałeś całość tej metody, z tym iż, jedni przegarniają żar pozostały z wypalenia wsadu na tył, inni na przód, pod pionowy ruszt, a później ładuje się następny wsad tak żeby nie zasypywać istniejącego żaru, ale umożliwiając kontakt nowego zasypu z istniejącym żarem. I tyle, w kółko, dokładnie tak jak to opisałeś. Może bez potrzeby dorzucania drewienek na wierzch zasypu, można "wzmocnić nimi żar jeżeli jest wątły, bo spalany węgiel nie potrafi przechować w popiele odpowiedniej jego ilości.

Qrczę... O tym nie pomyślałem; jutro sprawdzę, jak by to u mnie się sprawdziło. Dzięki za info

various
26-02-2017, 10:50
Witam wszystkich,
Wczoraj przerobiłem DEFRO OPTIMA STD, o przekroju:
382411
na dolniaka, poprzed zaślepienie górnego przelotu. Objaw był standardowy dla hybryd - całość zasypu po kilku godzinach już była przepalona.

Dziś rozpaliłem pierwszy raz: rozpałka + troszkę węgla, poczekałem aż się "złapie" i przegarnąłem na tył pod wiszący wymiennik. Na to zasypałem węgiel.

Po ok 5h otwarłem komorę zasypu i zauważyłem, że mimo wszystko większość już się żarzy (oczywiście spowodowane to otwarciem komory zasypu i dostęp tlemu) - czy to normalne? Z tego co zrozumiałem, właściwe spalanie powinno odbywać się tylko pod wiszącym wymiennikiem (wylot spalin). Natomiast dało się zauważyć, że druga warstwa węgla patrząc od góry już się żarzy.

Wydaje mi się także, że dolne drzwiczki nie do końca uszczelniają ruszt pionowy przez co przedostaje się powietrze - czy ten problem tyczy się też dolniaków?

Czy ktoś też przerabiał ten kocioł na dolniaka i ma jakieś dodatkowe pomysły?

Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam

maracz11
26-02-2017, 12:23
W którymś z poprzednich postów wspomniałem że kupiłem trochę węgla na próbne spalenie. Pierwszy wypał zrobiłem tydzień temu, węgiel był trochę wilgotny i jak przypuszczam dlatego powstało dosyć dużo sypkiej czarnej sadzy.
Wczoraj spaliłem od góry pozostałą część węgla który przez tydzień dobrze wyschnął w kotłowni, dodatkowo zmniejszyłem komorę spalanie cegłami szamotowymi ułożonymi na sucho uszczelniając ruszta pod nimi tak żeby powietrze się nie przeciskało. Nie paliło się to zbyt długo ok.5h ale nie o stałopalność mi chodzi a o jak najczystsze spalanie i wiecie jaki był efekt z komina praktycznie zero dymu, jakaś delikatna mgiełka a co najważniejsze to po skończeniu palenia na wymienniku pojawił się białawy nalot którego spalając drewno nigdy nie byłem w stanie uzyskać.
Podejmę jeszcze jedną próbę usprawnienia kotła pod palenie drewnem i wyłożę go szamotem(boki+tył+daszek) i jeżeli to nie przyniesie satysfakcjonujących mnie efektów to od przyszłej zimy przechodzę na węgiel.
Mam jeszcze pytanie odnośnie tego szamotu, otóż chciałby zastosować płyty jak najcieńsze żeby jak najmniej zmniejszyć komorę załadunkową, czy płyty o grubości 1.5cm nie będą za cienkie?

mmr_pl
26-02-2017, 13:34
A co ma wilgotność do sadzy??
Woda utlenia sadze.
Co robi?????
Woda jest kiepskim utleniaczem... Gdyby woda, czyli H2O miała utleniać sadzę, czyli C, to po oddaniu tlenu węglowi zostałby wodór. Czyli bardzo łatwopalny i wysokoenergetyczny gaz stosowany w silnikach wodorowych. Odkryłeś tanią metodę pozyskiwania wodoru.
Pozdrawiam

Hamous
26-02-2017, 14:46
Mtdeuszu- Zrobiłem sobie TLUDa wg twoich instrukcji, blacha 3mm, wygięta tak żeby PW dostawało się szczelnie pod nią (z KPW prawie pod "palnik"), wokoło otworu płytki szamotowe. Jeśli chodzi o spalanie drewna- BAJKA, płomień jak z kuchenki, czysto, zero dymu nawet przy oflisach sosnowych. Niestety przy węglu trochę gorzej bo kopci zanim "palnik" się nagrzeje, co za tym idzie- długo się rozpala co ma znaczenie jak się idzie do roboty a żonka marudzi że "jeszcze zimno". Na plus przemawia to że odstrasza to w/w żonkę od dosypywania na żar "żeby nie zgasło" bo "jakieś żelastwo wrzucone i nie tykam :D. Zaznaczę jeszcze że powietrze podawałem różnymi drogami i w różnych proporcjach. WNIOSEK: TLUD zostawiam sobie na lato do CWU, a do wungla tylko przeróbka lub zmiana na DS. PS. Fotki dorzucę jak się dorwę do sprzętu i zrobię klawiaturę- te wypociny pisałem 40 min i chyba będę miał odciski:D.

Konto usunięte_1*
26-02-2017, 15:13
Wpomniałem, że czasem muszę dokładać do pieca rozpalonego od góry i teraz mam to lepiej opanowane. Może komuś się przyda...
Pod koniec dopalania się koksu przerusztowuję dość dokładnie żar, usuwam popiół i za pomocą mojej specłopatki przegarniam żar do tylnej ściany (wyłożonej szamotem), po czym delikatnie dosypuję pod przednią ścianę ok. 1/3 (może ciut więcej) pełnego wsadu. Na całość dorzucam trochę suchych drewek i po 1-2 minut mam w palenisku full ognia; dymu prawie w ogóle. To wszystko przy minimalnym PG i sporo PW. Po spaleniu gazów przymykam PW; ponownie zawieszam łańcuszek miarkownika i na kolejnych parę godzin mam spokój.
Przy okazji... Parę lat wstecz była tu dyskusja o miarkownikach, a dziś kol.mtdeusz proponował ich niekonwencjonalne wykorzystanie. Ja mam bardzo pozytywną ocenę pracy MC. Warunek, to dobre skalibrowanie miarkownika. Zrobiłem to tak, że ustabilizowałem kocioł na 60 stopniach, po czym tak ustawiłem długość łańcuszka, by klapka PG była otwarta na jakieś 1,5 mm (to sobie trzeba ustalić). W zakresie od 50 do 70 stopni pracuje dość precyzyjnie.

Ja też mam górniaka defro , palę od góry i dziennie rozpalam bo nie potrzeba mi ciągłego spalania , inaczej jest mi potrzeba ciągłego palenia ale nie takim kolosem , jak go kupowałem dwa sezony temu 20kw to niby potrzebowałem 23kw ale tak sie złożyło że dociepliłem dom przed planem (kilka lat) i teraz potrzebne mi ok 8kw max , więc doszedłem do wniosku że będę robił płyty wylewane z kurundu oraz górkal 70 (rada adama mk) coś na wzór palnika wery inaczej mówiąc przeróbka GS na DS i cel maxymalnie zmniejszyć palnik aby uzyskać małą moc , więc pewnie tylne płyty w 3 lub 4 wersje z otworami-palnikami dolnymi 20x7 , 20x5, 20x3 i testy testy aż będzie to
mam podłogówkę i wystarczy mi palić 1 wiaderkiem na dobę nawet w -20 mróz ale wnerwia mnie brak ciepłej wody do CWU i trzeba uzyskać stałopalność nonstop małą ilością węgla , uda się ? no musi

mtdeusz
26-02-2017, 15:27
Hamous gazy węglowe mają wyższą temperatura samozaołonu niż z drewna.
Może dałeś za mało drewna na rozpałke.
Skontaktuj się z Juzefem (z Czysteogrzewanie) on to użytkował więc wie.
A w DS też węglem się wolno rozpala chyba,że węgiel gazowy 33.
Kopci ci troche przy rozpalaniu bo masz blache a nie szamot,szamot szybko się grzeje na powierzchni i gazy się zapalają a blach nie.
Kup se węgiel gazowy typu 33 i będzie się szybko rozpalać.

boluslolusj23
26-02-2017, 15:50
Co robi?????
Woda jest kiepskim utleniaczem... Gdyby woda, czyli H2O miała utleniać sadzę, czyli C, to po oddaniu tlenu węglowi zostałby wodór. Czyli bardzo łatwopalny i wysokoenergetyczny gaz stosowany w silnikach wodorowych. Odkryłeś tanią metodę pozyskiwania wodoru.
Pozdrawiam

Dzięki za pomoc w ujarzmieniu tego gnoma robiącego wielu niekumatym wodę z mózgu.

boluslolusj23
26-02-2017, 15:54
Kolego nie rozgłaszaj tego typu "PORAD".Kotły górnego spalania regulowane są przez miarkownik ciągu, albo dmuchawę. Po ustawieniu zadanej temp. na sterowniku, NIE MA MOŻLIWOŚCI dodawania dodatkowego PG, Gdyż doprowadziłoby to do niekontrolowanego wzrostu temp.:mad: Są to porady nie tylko szkodliwe, ale i NIEBEZPIECZNE dla mniej doświadczonych palaczy!!!! To było "po pierwsze", teraz "po drugie"; Najważniejsze i jako pierwsze do sprawdzenia, nawet w nowo nabytym kotle jest sprawdzenie jego szczelności. Np; W razie dostawania się "fałszywego", tzn. niekontrolowanego poprzez sterownik powietrza głównego, zachodzi niebezpieczeństwo "rozbiegania" się kotła poza wyznaczone przez serownik granice!!! I co wtedy. Kotły pozostają przecież bez nadzoru na długie godziny. Było to już poruszane tyle razy jako temat, w sprawie bezpiecznej obsługi kotłów:yes: Więc szczelne drzwiczki zwłaszcza od POPIELNIKA, najlepiej oczywiście wszystkie, dokładne przyleganie klapki miarkownika ciągu, są to podstawy. Powinieneś Kolego wrócić do pierwszych stron tego wątku (których prawdopodobnie nie chciało Ci się przeczytać), tam wszystko jest napisane. I nie pisz więcej takich bzdur :no: Pozdrawiam.

Dzięki za pomoc w ujarzmianiu tego gnoma. Jego "porady' mogą doprowadzić do nieszczęścia. A już chwalenie sie paleniem odpadami, których spalać w domu nie wolno prosi się o reakcję moderatora lub właściciela FM

boluslolusj23
26-02-2017, 15:55
A sterownik i miarkownik to wiesz gdzie se można wsadzić?

My wiemy. Tobie w tą pustą kiepełę, albo tym czym myślisz, a masz to ok. 20 cm poniżej gumy od majtek.

mmr_pl
26-02-2017, 16:11
Ja też mam górniaka defro , palę od góry i dziennie rozpalam bo nie potrzeba mi ciągłego spalania , inaczej jest mi potrzeba ciągłego palenia ale nie takim kolosem , jak go kupowałem dwa sezony temu 20kw to niby potrzebowałem 23kw ale tak sie złożyło że dociepliłem dom przed planem (kilka lat) i teraz potrzebne mi ok 8kw max , więc doszedłem do wniosku że będę robił płyty wylewane z kurundu oraz górkal 70 (rada adama mk) coś na wzór palnika wery inaczej mówiąc przeróbka GS na DS i cel maxymalnie zmniejszyć palnik aby uzyskać małą moc , więc pewnie tylne płyty w 3 lub 4 wersje z otworami-palnikami dolnymi 20x7 , 20x5, 20x3 i testy testy aż będzie to
mam podłogówkę i wystarczy mi palić 1 wiaderkiem na dobę nawet w -20 mróz ale wnerwia mnie brak ciepłej wody do CWU i trzeba uzyskać stałopalność nonstop małą ilością węgla , uda się ? no musi

ciekaw jestem efektów, ale na nie to pewnie do późnej wiosny trzeba będzie poczekać?
Jakby co, to się pochwal:)
Pozdrawiam

PS a gdzie jest ta rada?

boluslolusj23
26-02-2017, 16:52
Boluslolus23 twoje posty gówno wnoszą do tematu.

Daleki jestem od sekowania, ale sam się prosisz, aby sprawę dokładnie i z dowodami opisać Administracji Forum. jaki bedzie efekt?
Bo twoje "porady" i twierdzenia są groźne nie tylko dla otoczenia ale i dla tych, którzy w nie uwierzą.

mmr_pl
26-02-2017, 17:45
Jak jest dobrze zrobiona instalacja to nic nie wybuchnie nawet jak się będzie woda gotować nie.
U mnie jak się zagotowała to dolałem zimnej z wodociągu i się przestała gotować.A powietrza w kotle nie zmniejszałem bo mogło by to grozić niepełnym spalaniem.

PS
Ten post zniknie.

Dolewanie zimnej wody do gorącego kotła nie jest najlepszym pomysłem. W ten sposób produkuje się kamień kotłowy. pozostałym Koleżankom i Kolegom odradzam stosowanie tego rozwiązania.

Konto usunięte_1*
26-02-2017, 18:23
ciekaw jestem efektów, ale na nie to pewnie do późnej wiosny trzeba będzie poczekać?
Jakby co, to się pochwal:)
Pozdrawiam

PS a gdzie jest ta rada?
no rada taka jak wyżej , kombinujmy i wymieniajmy się szczegółami , ja dopiero zamówiłem kurund oraz górkal 70 , czekam aż dotrze

mmr_pl
26-02-2017, 18:44
no rada taka jak wyżej , kombinujmy i wymieniajmy się szczegółami , ja dopiero zamówiłem kurund oraz górkal 70 , czekam aż dotrze

Ja wiem, że rada taka, jak wyżej. Ale właśnie szukam właściwego postu adama_mk. A że on płodny dosyć, to na razie przeszukałem 7 czy 8 stron:)

mtdeusz
26-02-2017, 18:51
Korund i góralek 70 ???

Konto usunięte_1*
27-02-2017, 08:35
Korund i góralek 70 ???

no , kurund podobno diabelnie twardy i odporny na wysokie tmp , to jest ścierniwo do wszelkich materiałów ściernych a górkal 70 to chyba do 1500 st wytrzymuje

tofek
27-02-2017, 12:28
Czy wymiary PG i PW oblicza się tak samo dla piecy GS i DS.
Tj 1/6 powierzchni rusztu dla PG
I 1/17 powierzchni rusztu dla PW

Czy nikt nie posiada takiej wiedzy ??

Edo67
27-02-2017, 13:19
Witam
Do Juzefa i Miałowca
sprawdziłem co się dzieje z tym dymem i okazuje się , że patrząc w wyczystkę podczas pracy wentylatora idą języki ognia , nie duże takie miarowe , a znowu przy postoju wentylatora snuje się lekki dymek , lecz to widać tak przez wyczystkę a przez komin Juzefie idzie dym jak wentylator stoi ( biały nie duży dym) bo jak znowu wentylator ruszy to dymu nie widać w ogóle. A jak zmniejszę komorę zasypową przez wyłożenie ją cegłami szamotowymi to chyba to nie zwiększy stałopalności w piecu.

Hamous
27-02-2017, 20:46
Mtdeusz- Reasumując- TLUd jest dobry do drewna gdzie jest dużo gazów łatwozapalnyych(niskotemperaturowych). Do węgla lepszy DS bo żar jesst zawsze przy palniku. W każdym razie pokazałeś mi fajną i prostą opcję na sezon letni do CWU i już mam mnieej czyszczenia:).
PS. Wokół okienka w blasze leżały szamotki 3cm trochę bardziej wąsko niż okienko z blachy, były rozżarzone kiedy był ogień. W fazie koksu gasły.

mtdeusz
28-02-2017, 06:24
Ten pomysł to zapodał kolega Juzef ja go ci tylko o nim powiedziałem,rozmawiałeś z nim.
U Juzefa to i na węglu szło.(może on podawał goronce powietrze wtórne).
Koks nie plił się płomieniem starty tlenek węgla.
Moc pewnie już za duża była tak.
A po rozpalaniu na węglu się kopciło czy nie?
Hamous daj zdjęcia coś poradzimy.

krzysiekcwik
28-02-2017, 20:53
Panowie palicie w swoich kotłach drewnem ? Jakie polecacie dąb, czeremcha, jawor, buk a może brzoza

Konto usunięte_1*
28-02-2017, 21:00
Panowie za chwilę pompiarze ciepła bedą nam zazdrościć
http://nettg.pl/news/141140/khw-domowa-elektrocieplownia-na-wegiel-polskim-hitem-energetycznym

mmr_pl
28-02-2017, 22:06
Panowie za chwilę pompiarze ciepła bedą nam zazdrościć
http://nettg.pl/news/141140/khw-domowa-elektrocieplownia-na-wegiel-polskim-hitem-energetycznym

Zwłaszcza kosztu instalacji, przy których ich wydatki na pompy mogą okazać się pikusiami:)

mtdeusz
01-03-2017, 06:39
Hamous to nie działa bo nieszczelnośći są i powietrze ucieka do okoła opału.-Juzef tak powiedział.

attex
01-03-2017, 07:28
Gdzie można znależdż opis budowy TLUDA(podaj link)
Ciekawe ,czy można go zamontować do PER EKO KSX 21,albo jak ten kocioł przerobić na dolniaka

Konto usunięte_1*
01-03-2017, 08:29
Gdzie można znależdż opis budowy TLUDA(podaj link)
Ciekawe ,czy można go zamontować do PER EKO KSX 21,albo jak ten kocioł przerobić na dolniaka

Co ty nie wiesz ? masz tylko 970 stron postów :D żartuję , też bym chciał wiedzieć bo nazwa tlud z niczym mi się nie kojarzy a czytać milion postów hm , czy tlud to jest przeróbka GS na DS ? czy może coś innego , podajcie gdzie to napisane i jakieś szkice ,

przemo1
01-03-2017, 09:32
Tu macie opis głównego promotora pomysłu (dr Paul S. Anderson, znany też jako dr TLUD):
http://www.drtlud.com/wp-content/uploads/2015/10/TLUDHistory20151011.pdf

Tu linki do jego prezentacji:
http://www.drtlud.com/quick-picks/

Tu trochę "po naszemu":
http://czysteogrzewanie.pl/2015/12/na-gotowanie-od-spodu-garnka-patrzac/

attex
01-03-2017, 09:51
Dzięki za szybką odpowiedż
pozdrawiam

mastnacek
01-03-2017, 11:05
Jeśli spojrzeć na palniku w automatycznym kotłem a TLUD przekonasz się, że to jest to samo. Tylko różnica ilości paliwa, która spala się w prawo. Dlatego TLUD nie działać dla węgla kamiennego. Ponadto, po odgazowaniu niepotrzebnie nieszczelności wokół paliwa. Te próby za mną. Węgiel z kopalni Bobrek. Wynik sadzy. Spalanie zbyt dużo paliwa w jednym punkcie, zbyt gwałtowne odgazowanie.
Za wypalanie chce zrobić go od góry palnika z wlotem powietrza od góry, jak to ma Stropuva. Ale kształt pochodni jako rosyjskiego bubafonya. Powietrze i płomień musi iść w bok, a nie w dół na paliwo. Następnie ogień w jednym punkcie mało paliwa. Mam po prostu rozwinął go przez. VIADRUS U26.

http://clubpechnikov.ru/wp-content/uploads/2014/05/54686864684.jpg

http://pechnoedelo.com/wp-content/uploads/2016/03/Bubafonya_gazoviy_ballon6.jpg

mtdeusz
01-03-2017, 17:24
A co to za problem spalić dużo gazu na raz nie załować PW i mieć palnik ceramiczny oraz długi dopalacz.
Masz przykład piec rakietowy.
Mój dolniak przy rozpalaniu to istny piec rakietowy,bardzo gwałtowe odgazywywanie opału ogień emituje oślepiające białe światło.
Płomień szaleje w kanale dopalania.
Temperatura spalin 400-450 stopni.
Wieć da się spalić dużo gazu na raz tylko jest duża strata kominowa.
TLUD działa na węglu kamiennym Juzef może to potwierdzić,zrobił TLUDA w swoim Camino i spalał bez sadzy węgiel typu 32.2.
Mastnacek
Jak dmuchasz od góry w tą rurę to część ognia pójdzie w dół a dopiero później w bok więc znowu ci się jara za dużo paliwa i sadza.

mastnacek
02-03-2017, 08:04
Człowieku, nie wiem, nie jest czymś ungrammatical polsku? Tłumacz Google wyrzuca mi kompletny nonsens, kiedy to przetłumaczyć.

Jest to problem spalić dużo gazu w czasie. Mam termohlavice. Drowning stale. Kocioł stanąć do godziny kiedy wypalić. Więc trzeba w danym momencie spalił trochę węgla. I to nie zapewni ani TLUD lub kocioł z dolnym spalaniem. Raz na tluda pójdzie dużo powietrza od dołu, a więc w godzinę lub dwie będzie trudno gazu. Nie trzeba iść do stosu 500 stopni.

mtdeusz
02-03-2017, 18:40
Da się spalić dużo gazu na raz w kotle dolnego spalania.
U mnie w kotle jarać się może cały zasyp i będzie się spalać bez dymu i sadzy,krótkim oślepiająco biało,fioletowo żółtym płomieniem.
382718
Chodzi o to aby sadze i ciężkie węglowodory uległy utlenieniu do CO i rozpadły się na CO oraz H2 w strefie redukcji CO2 i H2O i tak powstała mieszanka CH4,C2H2,H2,CO,HCOOH,węglowodorów oraz sadzy (małe ilości) uległa spalaniu i dopalaniu w palniku oraz kanale dopalającym.
Aby uzyskać czyste i zupełne spalanie gazy muszą zap***dalać z prędkością światła przez wąski otwór (dysze) zmieszać się z PW i spalić w wysokiej temperaturze w otoczeniu szamotu.Musi być szybki przepływ gazów aby uzyskać dobre wymieszanie z PW i zwiększyć szybkość reakcji spalania.
Dlatego palenie od góry dobrze działa w kozach palonych na max mocy z szamotową izolacją blachy a w kotle zasypowym już tak dobrze nie działa KOPCI.

maracz11
05-03-2017, 18:49
Podejmę jeszcze jedną próbę usprawnienia kotła pod palenie drewnem i wyłożę go szamotem(boki+tył+daszek) i jeżeli to nie przyniesie satysfakcjonujących mnie efektów to od przyszłej zimy przechodzę na węgiel.
Mam jeszcze pytanie odnośnie tego szamotu, otóż chciałby zastosować płyty jak najcieńsze żeby jak najmniej zmniejszyć komorę załadunkową, czy płyty o grubości 1.5cm nie będą za cienkie?

Jak powiedziałem tak zrobiłem, wczoraj założyłem( na razie na sucho) płyty szamotowe wewnątrz kotła, tył+boki+daszek i powiem wam że po próbnym spaleniu drewna nie ma sadzy szklistej w kotle, jest natomiast na wymienniku białawy nalot(jak po "sadpalu"). Idę chyba w dobrym kierunku, muszę jeszcze jakoś chyba uszczelnić ten szamot żeby między nim a ściankami kotła nie przedostawało się "lewe" powietrze. do tego muszę zamontować jeszcze jakąś klapkę w drzwiczkach zasypowych żeby móc dostarczać powietrze wtórne nad zasyp.
Oczywiście są też minusy zastosowanie owych płyt szamotowych, kocioł dłużej się nagrzewa no i komora spalania jest mniejsza, dam radę jednak to jakoś przełknąć.

Stasiu
05-03-2017, 23:59
taki biały nalot na wymienniku mam non stop

mtdeusz
07-03-2017, 19:30
Stasiu wapno ty sypiesz do węgla.BO jakoś mi nie pasuje biały wymiennik i GS,bardzie czarny mi pasuje.
Przemo1 dzięki za podesłanie linków TLUDA.
A jak tam nasza dyskusja?

Robi251
08-03-2017, 17:14
Witam czy w tym kończącym się sezonie dowiemy się jeszcze czegoś nowego od LR odn. Jejo "nowości"?
Koledzy zbliża mi się wymiana kociołka co kupić
Potrzebuję coś ok.10kw i ok 1m2 płaszcza i nie wiem na co się zdecydować. Mam na oku
Ogniwo
Defro optima k
Setlans
Per eko
Oscyluję na Ogniwo ale trochę mały ten wymiennik. Pomożecie?

mtdeusz
08-03-2017, 17:31
Wszystkie to utylizatory do smrodliwej utylizacji hurtowej ilości paliwa.
Kup sobie MPM 8-10KW lub jakiegoś od P2Ar a najlepiej to sobie zbuduj piec DS z szamotu i dostaw do niego wymiennik ciepła.
Skąd wież że 10KW.
Jaki masz dom?
Raczej nic się nie dowiemy,ponieważ obecnie w większości nie ma nic za darmo.
A tak na poważnie górniaki i tam mają czas pracy do 2022.

Robi251
08-03-2017, 17:57
Tak myślałem nad DSem i to właśnie nad mpm i śledziłem sąsiednie forum i z czasem czytając opinie użytkownikòw i ich problemòw odeszła mnie chęć zmiany na DSa. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego i owego myślę że z ds dałbym sobie radę to GS wydaje mi się wygodniejszy przewinięcie kociołka mam dopracowane na ok. 15minutek potem godzinka tak na doglądnięcie tematu i 12-14 godz spokoju. W kotłowni czyściutko bez dymu smrodu bez rusztowania i doglądania czy aby opał się nie zawiesił. Pewnie zaraz się znajdą tacy co i z tym sobie radzą no ale... Odn. 2022roczku to się zobaczy... Obecnie palę w samoròbcę na wzòr ognia 17 clasic ale jest sporo za duży i trudno go na 100% uszczelnić. Moc z obliczeń na ciepełko właściwe wychodzi 7-8 kw dom kostka 70lata nie ocieplony nowe okna do ogrzewania piętro ok.80m + zb.cwu 140 l i ok.25m podłogòwki. Tak to mniej więcej wygląda.
Myślę że taki np Ogniwo 13ka dałby sobie lepiej radę niż ten obecny.

Pozdrawiam wszystkie kobiety :-);-)

mtdeusz
08-03-2017, 18:41
Aby nie dymiło na kotłownie to musi być odpowiednio dobrana wielkość paleniska do dyszy.
To ci wystarczy kocioł 7kw.
Są sposoby na to aby i w dolniaku nie rusztować ale wszyści uparcie rusztują.
Jak będzie odpowiedni kształt komory to nic mi się nie będzie wieszać.
Palenisko o rozmiarach 10 na 10 osiągnie moc 10kw.Czyli raczej tylko węgiel wióra trociny,zrembka.

mmr_pl
08-03-2017, 18:48
Tak myślałem nad DSem i to właśnie nad mpm i śledziłem sąsiednie forum i z czasem czytając opinie użytkownikòw i ich problemòw odeszła mnie chęć zmiany na DSa. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego i owego myślę że z ds dałbym sobie radę to GS wydaje mi się wygodniejszy przewinięcie kociołka mam dopracowane na ok. 15minutek potem godzinka tak na doglądnięcie tematu i 12-14 godz spokoju. W kotłowni czyściutko bez dymu smrodu bez rusztowania i doglądania czy aby opał się nie zawiesił. Pewnie zaraz się znajdą tacy co i z tym sobie radzą no ale... Odn. 2022roczku to się zobaczy... Obecnie palę w samoròbcę na wzòr ognia 17 clasic ale jest sporo za duży i trudno go na 100% uszczelnić. Moc z obliczeń na ciepełko właściwe wychodzi 7-8 kw dom kostka 70lata nie ocieplony nowe okna do ogrzewania piętro ok.80m + zb.cwu 140 l i ok.25m podłogòwki. Tak to mniej więcej wygląda.
Myślę że taki np Ogniwo 13ka dałby sobie lepiej radę niż ten obecny.

Pozdrawiam wszystkie kobiety :-);-)

Otóż to... Święte słowa - nic dodać, nic ująć. Dopracowane górne palenie w GS-ach jest całkiem wygodne i czyste. A zmiana wsadu na nowy w 20-25 minut jest do zrobienia w 15 min. Jak pisze kolega Robi251 da się to zrobić i w 15 minut. Temperatura wody w instalacji (zwłaszcza starej i pojemnej) nie powinna spaść zanadto.
Pozdrawiam:)

mtdeusz
08-03-2017, 18:56
Aha trzeba wyjąć żar nawalić węgla drewna i podpalić a żar najlepiej w wode bo zimny i już węgla nie zapali.

Konto usunięte_1*
08-03-2017, 19:02
Ja mam rasowego górniaka defro optima komfort , fajny kocioł oszczędny i ogarnięty ale dlaczego mam nie sprawdzić jak on pracuje jako dolniak ? muszę bo mam tak durną naturę hehe ,
mam jeszcze z tym jedno pytanie , obecnie mam ruszt wodny czy w dolniaku ten ruszt jest tak samo czy trzeba go przykryć szamotem czy nic z tym nie robić

mtdeusz
08-03-2017, 19:09
W moim dolniaku to ruszt żeliwny by szlak trafił,popłynoł by.

Konto usunięte_1*
08-03-2017, 19:25
W moim dolniaku to ruszt żeliwny by szlak trafił,popłynoł by.
czyli wodny może być tak jak jest ? no i dodatkowa powierzchnia grzewcza hm tylko po co mój kocioł ma powierzchnię grzewczą 3,6m2 to chyba rekord świata

Robi251
08-03-2017, 19:28
Koledzy który kociołek coś ok 10kw ma najwyższy zasyp narazie najwyższy (zasyp) znalazłem ogniwo 13tka 46cm

Robi251
08-03-2017, 19:30
Rasowy dolniak to chyba tylko z ròwnie rasowym rusztem żeliwnym

mmr_pl
08-03-2017, 19:32
Aha trzeba wyjąć żar nawalić węgla drewna i podpalić a żar najlepiej w wode bo zimny i już węgla nie zapali.

Kiedyś już to pokazywałem:

383342

Bez problemu przekładasz gorący żar, choć oczywiście parę drewek na wierzchu przyspiesza rozpalenie.

mtdeusz
08-03-2017, 19:41
Rozpal żar do białości na tym ruszcie żeliwnym i nic z niego nie zostanie.Rasowy dolniak to ma ruszt z szamotu.Coś ty się tak uczepił na górnego utylizatora.
Zbuduj sobie piec DS.
Berthold61
To rób kocioł kondensacyjny.
Tylko co robić z kwaśnym SOx NOx HCl popiołem.

Konto usunięte_1*
08-03-2017, 19:58
Rozpal żar do białości na tym ruszcie żeliwnym i nic z niego nie zostanie.Rasowy dolniak to ma ruszt z szamotu.Coś ty się tak uczepił na górnego utylizatora.
Zbuduj sobie piec DS.
Berthold61
To rób kocioł kondensacyjny.
Tylko co robić z kwaśnym SOx NOx HCl popiołem.

No jeszcze mi wbijasz jakiś kocioł kondensacyjny a ja już i tak mam mętlik:D a co to takiego ? może się skuszę jak by było lepsze i oszczędniejsze :yes:

mtdeusz
08-03-2017, 20:11
http://m.muratordom.pl/instalacje/kotly-i-automatyka/jak-ogrzewa-kociol-kondensacyjny-schemat-dzialania,31_339.html
Spaliny schładzamy do 40stopni.

Konto usunięte_1*
08-03-2017, 20:16
http://m.muratordom.pl/instalacje/kotly-i-automatyka/jak-ogrzewa-kociol-kondensacyjny-schemat-dzialania,31_339.html
Spaliny schładzamy do 40stopni.

A ja już myślałem że to kolejna odmiana kotła węglowego :D

mtdeusz
08-03-2017, 20:19
A
To jest zasada działania twój będzie węglowy kocioł kondensacyjny.

Konto usunięte_1*
08-03-2017, 20:53
:yes:
A
To jest zasada działania twój będzie węglowy kocioł kondensacyjny.

Robi251
09-03-2017, 15:21
Koledzy jest jakiś ciekawy kociołek DS z wymiennikiem poziomym o małej mocy?

kokos0
09-03-2017, 15:56
Ja mam rasowego górniaka defro optima komfort , fajny kocioł oszczędny i ogarnięty ale dlaczego mam nie sprawdzić jak on pracuje jako dolniak ? muszę bo mam tak durną naturę hehe ,
mam jeszcze z tym jedno pytanie , obecnie mam ruszt wodny czy w dolniaku ten ruszt jest tak samo czy trzeba go przykryć szamotem czy nic z tym nie robić

Mam ten sam piec przerobiony na dolniaka, przerób go a nie pozałujesz.
Pozdrawiam

Kolanin
09-03-2017, 17:26
Koledzy jest jakiś ciekawy kociołek DS z wymiennikiem poziomym o małej mocy?

Jest np. o mocy 8kW,wystarczy dorobić szamotowy palnik do swoich potrzeb,po za tym ma wszystko co trzeba (wersja oczywiście bez dmuchawy,bo wtedy nie ma możliwości podawania pow. dopalającego z boku kotła)

http://piecykowo.com.pl/pl/p/Kociol-weglowy-dolnego-spalania-typu-KSGW-ZGODA-8-kW-/798

dadi321
12-03-2017, 06:41
ciekawe rozwiązanie z tym przezucaniem żaru , szkoda że nie znalazłem tego jak paliłem w górniaku. Zgodzę się z opinią że dobry górniak jest zdecydowanie lepszy od dolniaka, mniej kłopotów z zapopielaniem ,mniej wrażliwy na jakość węgla a dobrze prowadzony pozwala na dużo większą stałopalność . Potrafi także spalać tak czysto jak dolniak. Przy paleniu dolniakiem brak rusztu ruchomego to porażka ,koledzy mogą pisać o cudownych kotłach które się same odpopielają, ale z moich doświadczeń wynika że popiół bardzo miałki wymaga przegarnięcia aby mógł przelecieć przez ruszt, a zdarzają się węglu i kamienie .Dysze w dolniakach to ciągłe utrapienie szybko się wypalają , trudno dobrać odpowiednią moc do potrzeb bo przecież dolniak musi cały czas pracować.Mam doświadczenia z obydwoma typami kotłów , obydwa spalały równie czysto, górniak osiągał stałopalność do 36godzin , dolniak do 24, ale obsługa górniaka o niebo mniej kłopotliwa

mtdeusz
12-03-2017, 07:20
Mi się nic nie wiesza ani nic się nie zapopiela pomimo braku rusztu.
Moge palić czym chce i się nie dymi.
A w GS z węgla koksującego tony sadzy i smród.

mmr_pl
12-03-2017, 10:22
(...)
a w gs z węgla koksującego tony sadzy i smród.
false

dadi321
12-03-2017, 11:15
Mi się nic nie wiesza ani nic się nie zapopiela pomimo braku rusztu.
Moge palić czym chce i się nie dymi.
A w GS z węgla koksującego tony sadzy i smród.

to widzę że Kolega ma jakieś perpetum , ja nie znalazłem sposobu do zmuszenia popiołu i kamieni żeby się same przecisnęły przez ruszt, a w górniaku paliłem Wesołą a więc jednym z najmocniejszych węgli bez dymu i smoły. Tona szamotu w piecu i komora zasypowa na 10kg węgla to nie jest panaceum na wszelkie problemy tego świata, do mnie bardziej niż palenie oponami przemawia czas pomiędzy zasypem kotła (taka praca) a przy komorze wypełnionej szamotem możemy uzyskać stałopalność na poziomie kilku godzin.pozdrawiam

Tom1000k
12-03-2017, 15:58
Już ci pokazałem, tutaj (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7388942&viewfull=1#post7388942), czego nie zrozumiałeś?

Konto usunięte_1*
12-03-2017, 16:16
Ja jeszcze mam górniaka defro i po tygodniowym paleniu , dziennie 1 wiadro węgla ok 10kg to w sobotę mam tylko niespełna 1/4 wiaderka popiołu , nigdy nie wybieram tylko kopnę dwa razy w ruszt ruchomy aby z tyłu pokazały się ruszta , ale po tygodniu jak to wybieram to nie jest popiół tylko szkło , kocioł bedzie przerabiany na dolniaka zobaczymy co osiągnę

Stasiu
12-03-2017, 17:22
czyli palisz od dołu ??

Ja palę 20 kg węgla dziennie od góry "Wieczorek" (to są te same pokłady węgla co Staszic , Wujek, Wesoła) to po 80 kg węgla mam tak wiaderko popiołu , takiego sypkiego , bo węglika zawsze wędrują na górę zasypu , wymiennik czyszczę co dwa tygodnie i jest tego 1/4 wiaderka)

Konto usunięte_1*
12-03-2017, 17:51
czyli palisz od dołu ??

Ja palę 20 kg węgla dziennie od góry "Wieczorek" (to są te same pokłady węgla co Staszic , Wujek, Wesoła) to po 80 kg węgla mam tak wiaderko popiołu , takiego sypkiego , bo węglika zawsze wędrują na górę zasypu , wymiennik czyszczę co dwa tygodnie i jest tego 1/4 wiaderka)

Nie od góry , tylko nie wybieram dziennie chasioka tylko rusztami chlapnę i na to sypię węgiel i rozpalam od góry i tak cały tydzień w piątek jak już połowa spalona to wybieram z popielnika i walę to do pieca a dopiero w sobotę wszystko wybieram ale to w zasadzie ćwiartka wiaderka samego szkła , no trzeba wycisnąć co się da :lol2::lol2:

Stasiu
12-03-2017, 18:43
a to ja inaczej: na samym początku wybieram popiół później jak mam tak 5 cm żaru wrzucam go do popielnika , czyszczę ruszt , wsypuję węgiel i na niego żar z popielnika , szlakę staram się wybierać z żaru na bieżąco , a raz w tygodniu jak rozpalam to już do pieca lądują nie dopalone "węgielki"

dadi321
12-03-2017, 19:30
U mnie na wsi totalna zadym na dworze istne zakopcenie z komina podłączonego do turbo kopciucha GS.:mad:

dolniakiem też można zrobić niezłą zadymę ,to naprawdę nie ma znaczenia jaki to typ kotła tylko jaki palacz, a kamień się nie pali i nie rozpada nawet w bardzo wysokich temperaturach , chyba że mowa o przerostach w węglu. A tak z ciekawości co się dzieje z tym popiołem skoro nie zostaje na rusztach . bo u mnie to podstawowy kłopot trzeba grzebać pogrzebaczem żeby go zrzucić, a mam też tylko trochę miałkiego popiołu i od czasu do czasu jakiś kamień

dadi321
13-03-2017, 15:31
[QUOTE=mtdeusz;7433149]Podaj mi wszystkie znane ci sposoby możliwości zrobienia zadymy w dobrym kotle DS.:D[/QU
nie czyść kotła , albo wywal z niego wszystkie wynalazki to się dowiesz , napisałem chyba wyraźnie jest potrzebny dobry palacz , zwykli ludzie nie ładują do kotła różnych wynalazków i nie spędzaja tam całych dni żeby palić czysto,palą w kotłach standardowych , od razu zaznaczam że ja swoje kotły uwielbiam przerabiać i podtrzymuję swoje zdanie dobry górniak pali równie czysto jak dolniak. Mam jeszcze w garażu zdemontowanego rok temu górniaka na wymiennikach nie ma śladu sadzy, a spalał 20kg na 24godz, na dolniaku nie zyskałem nic poza dodatkową robotą bo nie ma ruchomego rusztu.

mmr_pl
13-03-2017, 15:45
Dobry kocioł DS to taki co ma fabrycznie:
palnik ceramiczny,niezależne PW,kanał Dopalający,komorę zasypową wyłożoną szamotem,mały ruszt ruchomy,szamot na ruszcie przed palnikiem.
No dawaj::confused:

Nie możecie iść z tym na podwórko?

dadi321
13-03-2017, 16:41
Widzę że trafiłem na gościa który zjadł wszystkie rozumy i wie wszystko, nie mam ochoty udowadniać niczego pozdrawiam

bykmark
14-03-2017, 19:44
Witam Wszystkich Forumowiczów.

Przyszedł i czas na mnie, aby palić w piecu po śmierci teścia +ŚP. Józef.

Teraz i sam zacząłem czytać co i jak i palić.
Strach bucha i cuda...

Posiadam taki oto piec stalowy OSIEK http://www.kotlyosiek.pl z sterownikiem i wentylatorem nadmuchu + pompka do CO.

Foto:
383901
383902
383903

Wiem, że teściu paliw na żywił od dołu że czarno i dymu wokół domu i okolicy. I dodatkowo przy załadunku do górnej krawędzi to czas palenia 6-7 h.

Ja zacząłem palić od góry i po załadowaniu po dolną krawędź węglem i na górę drewno paliło się z nadmuchem wentylatora ( niskie obroty - stopień 3,2,1) ok. 12h przy temp. zadanej 55C.
Może by było do przyjęcia ALE piec niekiedy przy uruchomieniu nadmuchu dostaje "czkawkę" i następuje zapłon gazów, że aż wyczystkę na piecu podrzuci. Czkawka też się zdarza jak wentylator nie działa.

Strach - aż ciarczki na plechach chodzą.

Co mam zrobić po kolei ?
Proszę Panowie o zrozumienie, bo nie paliłem wcześniej w piecu od góry . Wiem że tą metodą oszczędzę węgiel a tym samym pieniądze, za które sam utrzymuję rodzinę.

Czytając, piszecie, aby:
1. zamknąć przegrodę miedzy 1 a 2 - u mnie szer. na 7 cm. Czy wystarczy ustawić cegłę szamotową tak aby przysłonić cześć tylną 7x15 cm zmniejszając tym samym komorę spalania ?
2. czy to ma być szczelne ? czy wystarczy same ułożenie ? może położyć blachę na ruszt i położyć cegłę szamotową ?
3. czy żeby nie było tych "wybuchów" wystarczy w drzwiach górnych usunąć uszczelnienie z sznura ? Proszę zwrócić uwagę, że w górnej części z lewej strony jest do środka paleniska poziomo wspawana rura o śr. wew, ok. 2,5 cm - ? Nie wiem jakie ma to zadanie?
4. Co z dmuchawą ? - nie ma jak zamocować miarkownika ?

Będę wdzięczny za każde wskazówki.

Pozdrowienia dla Was i Waszych Rodzin.
Marek

mmr_pl
14-03-2017, 20:47
Aha czyli po prostu się nie da zrobić takich kłębów dymu jak w GS.:)
No właśnie wszystkiego nie wiem jak bym wiedział to bym się nie pytał.
Dobra dam trochę sposobów jak można by było zrobić zadymę w dobrym DS,mam nadzieje,że dacie więcej:
Ubijać mokry opał (nie działa)
Wepchać cały kubeł śmieci (eee efekt zerowy)
nawalić zrembek suchych lub mokrych na żar (coś się dymić nie chce)
naładować kocioł oponami (eee d**pa znowu brak dymu)
może papa pomoże (nic nie daje :mad:)
Gumoleum:confused::lol2: (eeeeeeeee efekt zerowy)
No to co :confused:
Może stare buty (coś nie działa)
Choinka (dymu brak)
Mokre tuje (znowu nic)
Mokre zrębki iglaste (tona smoły w komorze zasypowej ale wymiennik suchy i coś zadymy nie ma)
No to może mokre zrębki i gumofilce eeeeeeee znowu brak efektów :mad::mad:
To dawać teraz czym tu można tak nadymić na 50 metrów :confused::wtf::)

To, zdaje się, jest wątek o tym, jak nie dymić. A nie, jak dymić.
Oczywiście, mogę się mylić...

mmr_pl
14-03-2017, 20:51
Witam Wszystkich Forumowiczów.

Przyszedł i czas na mnie, aby palić w piecu po śmierci teścia +ŚP. Józef.

Teraz i sam zacząłem czytać co i jak i palić.
Strach bucha i cuda...

Posiadam taki oto piec stalowy OSIEK http://www.kotlyosiek.pl z sterownikiem i wentylatorem nadmuchu + pompka do CO.

Foto:
383901
383902
383903

Wiem, że teściu paliw na żywił od dołu że czarno i dymu wokół domu i okolicy. I dodatkowo przy załadunku do górnej krawędzi to czas palenia 6-7 h.

Ja zacząłem palić od góry i po załadowaniu po dolną krawędź węglem i na górę drewno paliło się z nadmuchem wentylatora ( niskie obroty - stopień 3,2,1) ok. 12h przy temp. zadanej 55C.
Może by było do przyjęcia ALE piec niekiedy przy uruchomieniu nadmuchu dostaje "czkawkę" i następuje zapłon gazów, że aż wyczystkę na piecu podrzuci. Czkawka też się zdarza jak wentylator nie działa.

Strach - aż ciarczki na plechach chodzą.

Co mam zrobić po kolei ?
Proszę Panowie o zrozumienie, bo nie paliłem wcześniej w piecu od góry . Wiem że tą metodą oszczędzę węgiel a tym samym pieniądze, za które sam utrzymuję rodzinę.

Czytając, piszecie, aby:
1. zamknąć przegrodę miedzy 1 a 2 - u mnie szer. na 7 cm. Czy wystarczy ustawić cegłę szamotową tak aby przysłonić cześć tylną 7x15 cm zmniejszając tym samym komorę spalania ?
2. czy to ma być szczelne ? czy wystarczy same ułożenie ? może położyć blachę na ruszt i położyć cegłę szamotową ?
3. czy żeby nie było tych "wybuchów" wystarczy w drzwiach górnych usunąć uszczelnienie z sznura ? Proszę zwrócić uwagę, że w górnej części z lewej strony jest do środka paleniska poziomo wspawana rura o śr. wew, ok. 2,5 cm - ? Nie wiem jakie ma to zadanie?
4. Co z dmuchawą ? - nie ma jak zamocować miarkownika ?

Będę wdzięczny za każde wskazówki.

Pozdrowienia dla Was i Waszych Rodzin.
Marek

To jest piec górno-dolny. Chyba w takim, jak jest teraz nie bardzo da się palić od góry. Ale tu na pewno są ludzie z doświadczeniem, to pomogą. Na miarkownik jest na obudowie kotła (górna pokrywa). A ta rurka to ciekawe jest:)

tomek 1980
14-03-2017, 23:11
Witam, zaślepić u góry na szczelnie i będzie kocioł Dolnego Spalania lub zaślepić dół, również szczelnie i będzie Górnego Spalania.
Pozdrawiam.

bykmark
15-03-2017, 01:50
To jest piec górno-dolny. Chyba w takim, jak jest teraz nie bardzo da się palić od góry. Ale tu na pewno są ludzie z doświadczeniem, to pomogą. Na miarkownik jest na obudowie kotła (górna pokrywa). A ta rurka to ciekawe jest:)

Jeśli górno- dolny to można palić od góry bez problemów ? Tylko w tym przypadku są właśnie czkawki pieca - wrr...

Jeśli zaślepię kanał miedzy 1-2 od dołu
384040
to będzie się tu z czasem zbierała sadza bez możliwości wymiecenia - tylko trzeba by znowu rozebrać "zaślepkę"

Na górnej części kotła jest zawór bezpieczeństwa.

mmr_pl
15-03-2017, 08:54
Jeśli górno- dolny to można palić od góry bez problemów ? Tylko w tym przypadku są właśnie czkawki pieca - wrr...

Jeśli zaślepię kanał miedzy 1-2 od dołu
384040
to będzie się tu z czasem zbierała sadza bez możliwości wymiecenia - tylko trzeba by znowu rozebrać "zaślepkę"

Na górnej części kotła jest zawór bezpieczeństwa.

Co do przeróbek, to poczekaj na tych, co przerabiali. Na pewno będą zwolennicy obu szkół. Czkawka pieca zapewne od takiego mieszanego górno dolnego palenia. W komorze masz sporo gazów z odgazowania opału; gdy dmuchawa dmuchnie tlenem, to dzieje się właśnie to, co się dzieje. Kocioł GS może spalać całkiem czysto i bez ekscesów, ale:
- lepszy miarkownik zamiast dmuchawy. chyba są sterowane elektronicznie; wtedy można jakoś sobie poradzić
- nie masz doprowadzonego powietrza wtórnego (nad palenisko); chyba że ta tajemnicza rurka ma coś z tym wspólnego.
- może by tak podpytać sąsiadów, których teść znał - może ktoś znać tajemnicę owej rurki
- idzie wiosna, więc masz sporo czasu:)
Pozdrawiam

Mario1969/1
15-03-2017, 09:19
Bykmark początkowo spróbuj zaślepić jak wskazałeś. Kanał który zaślepisz nie będzie pracował tym się nie przejmuj nawet zasyp go popiołem , aby był szczelny.
Aby nie było pier...cia z kotła, musi być ciągły przepływ powietrza od strony popielnika i dążyć do takiej pracy kotła, aby nigdy nie przysypiał może palić się leniwie ale z ognikami, więc :
1.przejść na pracę z miarkownikiem i dorobioną Kierownicą Powietrza Wtórnego (TZW. KPW każdy zakład ślusarski da radę zrobić), wg mnie najlepsze najtańsze rozwiązanie. Klapka przy zadanej minimalnie zawsze rozszczelniona. Droższe sterownik PID + odpowiednia dmuchawa .

2. praca na obecnej dmuchawie: -minimalnie musi być rozszczelniony kocioł od strony popielnika - np klapka dmuchawy nigdy nie opada do końca jest uchylona, lub uchylenie klapki popielnika (jednak dmuchawa może wymiatać popiół ). Dmuchawa na minimalne obroty lub przesłonięcie czerpni dmuchawy do 5-20% np płytą CD.

Dmuchawa najczęściej początkowo wystudza zasyp, potem za bardzo go rozpala, skutkiem czego po odcięciu powietrza rozgrzany zasyp za bardzo oddaje gazy palne i po dostarczeniu powietrza ma pierdut.

Kolega mmr mnie uprzedził

bykmark
15-03-2017, 09:35
Wcześniej całe wnętrze było oblepione czarną smołą.

Tak wygląda wnętrze pieca po jego pracy po zapaleniu od góry

384068

Dobrze to wygląda ?

mmr_pl
15-03-2017, 09:39
Wcześniej całe wnętrze było oblepione czarną smołą.

Tak wygląda wnętrze pieca po jego pracy po zapaleniu od góry

384068

Dobrze to wygląda ?

miodzio:)
a będzie lepiej; można ew. zeskrobać to, co jest i potem cieszyć się własnym nalotem:)

bykmark
19-03-2017, 16:30
To jest piec górno-dolny. Chyba w takim, jak jest teraz nie bardzo da się palić od góry. Ale tu na pewno są ludzie z doświadczeniem, to pomogą. Na miarkownik jest na obudowie kotła (górna pokrywa). A ta rurka to ciekawe jest:)

Ciekawa rurka z lewej strony to rura o śr. wew. 30 mm wspawana w bok pieca na wysokości drzwiczek zasypowych.

Foto wszystko pokazują:

384537384538
384539384540

bykmark
19-03-2017, 17:08
Bykmark początkowo spróbuj zaślepić jak wskazałeś. Kanał który zaślepisz nie będzie pracował tym się nie przejmuj nawet zasyp go popiołem , aby był szczelny.
Aby nie było pier...cia z kotła, musi być ciągły przepływ powietrza od strony popielnika i dążyć do takiej pracy kotła, aby nigdy nie przysypiał może palić się leniwie ale z ognikami, więc :
1.przejść na pracę z miarkownikiem i dorobioną Kierownicą Powietrza Wtórnego (TZW. KPW każdy zakład ślusarski da radę zrobić), wg mnie najlepsze najtańsze rozwiązanie. Klapka przy zadanej minimalnie zawsze rozszczelniona. Droższe sterownik PID + odpowiednia dmuchawa .

2. praca na obecnej dmuchawie: -minimalnie musi być rozszczelniony kocioł od strony popielnika - np klapka dmuchawy nigdy nie opada do końca jest uchylona, lub uchylenie klapki popielnika (jednak dmuchawa może wymiatać popiół ). Dmuchawa na minimalne obroty lub przesłonięcie czerpni dmuchawy do 5-20% np płytą CD.

Dmuchawa najczęściej początkowo wystudza zasyp, potem za bardzo go rozpala, skutkiem czego po odcięciu powietrza rozgrzany zasyp za bardzo oddaje gazy palne i po dostarczeniu powietrza ma pierdut.

Kolega mmr mnie uprzedził

1. Czy wystarczy jako doprowadzenie powietrza wtórnego przy zapalaniu od góry rurka z lewej strony w boku pieca na wysokości środka drzwiczek zasypowych jak na zdjęciach wyżej

2. Czy ten dopływ powietrza wtórnego ma być ciągle otwarty ?

3. Dmuchawa - ma 10 stopni. Ale widzę, że na najmniejszych obrotach to nie podnosi nawet klapki ?

cytat "Dmuchawa na minimalne obroty lub przesłonięcie czerpni dmuchawy do 5-20% np płytą CD" - otwór w płycie to 15 mm - czy to nie za mało ?

4. Czy przy dmuchawie też trzeba zapewnić ciągły dopływ powietrza do popielnika np. przez usunięcie dolnej części uszczelnienia drzwiczek popielnika ?

5. Dmuchawa ma swój kanał w części bocznej lewej na 2/3 głębokości popielnika - foto

384574



uzupełnienie inf: wysokość komina ok. 13 m, ciąg wg mnie "drze jak coś"

Konto usunięte_1*
19-03-2017, 17:22
Ciekawa rurka z lewej strony to rura o śr. wew. 30 mm wspawana w płaszcz boczny pieca na wysokości drzwiczek zasypowych.

Foto wszystko pokazują:

384537384538
384539384540

Ciekawi mnie czy wszystkie kotły w tym akurat miejscu nie mają płaszcza wodnego , ja mam defro i bardzo by mi ułatwiło to sprawę jak by tam była sama blacha bez płaszcza wodnego

bykmark
19-03-2017, 18:25
Prawda - mój błąd.

Z boku nie ma płaszcza wodnego - sama blacha.

Jeszcze jedno co mnie zastanawia. Powierzchnia do ogrzania domu to: 130 m2 ( bez klatki schodowej która ma ok. 15 m2).

Mając na uwadze wymiar komory spalania:
na ruszcie : szer. 385 x gł. 360 /mm/

zasypuje do wys. od poziomu rusztu do ok. 350.

Czy to nie za duży piec ? Piec nie ma zaworu czterodrożnego.
Temperatura na piecu po nagrzaniu do danej temp. 60 C spada o 5 C przez ok. 10 minut/

Czy to wszystko ok ?

Czy może zmniejszyć komorę spalania przez umieszczenie cegieł szamotowych z boku ?
Wówczas wymiar na ruszcie to szer. 255 x gł. 295 /mm/ ?

Proszę o dalsze wskazówki.
Pozdrawiam

bykmark
19-03-2017, 20:36
Za duży.

Ok. A coś więcej, szerzej ....

Za duży to jak zmniejszę do wskazanych wymiarów za pomocą cegły szamotowej będzie ok ?

A coś w odpowiedzi na post #19492 ??

mmr_pl
20-03-2017, 11:13
Ciekawi mnie czy wszystkie kotły w tym akurat miejscu nie mają płaszcza wodnego , ja mam defro i bardzo by mi ułatwiło to sprawę jak by tam była sama blacha bez płaszcza wodnego

Ciekawa rurka, to oczywiście doprowadzenie powietrza wtórnego PW. Otwarte przy rozpalaniu; podczas dalszej pracy przymknięte tak, by koks się dopalał do CO2 (kwestia obserwacji i poznania przebiegu procesu w czasie:)

Czuwaj:)

I dziękuję za rozwiązanie zagadki z rurką:)

Zapomniałbym o zmniejszeniu paleniska. Wg mnie to przy obecnej aurze z pewnością jest za duże. U mnie od paru tygodni piec pracuje z paleniskiem zmniejszonym o ok. 25% przez ustawienie przy tylnej ścianie kilku cegieł szamotowych. Chciałem to sprawdzić na sucho, potem wstawić na zaprawę, ale po paru paleniach cegły uszczelniły się popiołem, więc zostawiłem jak były. czas palenia się nie skrócił, a wsad mniejszy. Zatem na pewno warto spróbować.

Mario1969/1
20-03-2017, 12:05
1. Czy wystarczy jako doprowadzenie powietrza wtórnego przy zapalaniu od góry rurka z lewej strony w boku pieca na wysokości środka drzwiczek zasypowych jak na zdjęciach wyżej

2. Czy ten dopływ powietrza wtórnego ma być ciągle otwarty ?

3. Dmuchawa - ma 10 stopni. Ale widzę, że na najmniejszych obrotach to nie podnosi nawet klapki ?

cytat "Dmuchawa na minimalne obroty lub przesłonięcie czerpni dmuchawy do 5-20% np płytą CD" - otwór w płycie to 15 mm - czy to nie za mało ?

4. Czy przy dmuchawie też trzeba zapewnić ciągły dopływ powietrza do popielnika np. przez usunięcie dolnej części uszczelnienia drzwiczek popielnika ?

5. Dmuchawa ma swój kanał w części bocznej lewej na 2/3 głębokości popielnika - foto

384574



uzupełnienie inf: wysokość komina ok. 13 m, ciąg wg mnie "drze jak coś"

Ad.1 rurka to PW i jakoś będzie działać ( nie wolno używać przy pracy dmuchawy pod karą zejścia z tego świata)
Ad 2 wg mnie powietrze wtórne powinno być zamknięte po odgazowaniu węgla (koks). Powietrze powinno już wpadać wyłącznie od spodu .
testuj aż dojdziesz jak bedzie ekologicznie i ekonomicznie.

mmr_pl
20-03-2017, 14:52
Ad.1 rurka to PW i jakoś będzie działać ( nie wolno używać przy pracy dmuchawy pod karą zejścia z tego świata)
Ad 2 wg mnie powietrze wtórne powinno być zamknięte po odgazowaniu węgla (koks). Powietrze powinno już wpadać wyłącznie od spodu .
testuj aż dojdziesz jak bedzie ekologicznie i ekonomicznie.

czyli doświadczenia, doświadczenia aż do wiedzy:)
u mnie aqrat jest lepiej, gdy PW od odgazowaniu jest leciutko otwarte, ale to nie musi być regułą:)

mmr_pl
20-03-2017, 19:17
O PW w fazie koksu było kilka wojen i batalii.
A u was w GS to raczej pół koks a nie koks.
być może, ale ja nie chcę produkować koksu, tylko ogrzewać dom. Półkoks zresztą też jest dobrym paliwem.
Weź się w końcu odczep od posiadaczy GS-ów.

mtdeusz
20-03-2017, 19:42
Jak przestaną kopcić to się odczepie.
Półkoks ma węglowodory więc kopci przy nieprawidłowym spalaniu.

mmr_pl
20-03-2017, 20:18
Jak przestaną kopcić to się odczepie.
Półkoks ma węglowodory więc kopci przy nieprawidłowym spalaniu.
Encyklopedia PWN:


półkoks z węgla kam., w porównaniu z koksem, zawiera więcej części lotnych (4–12%), więcej popiołu i siarki, ma niższą temp. zapłonu (350–400°C); jest ważnym surowcem chem. i energ., stosowanym m.in. do otrzymywania koksu formowanego (koks), gazu wodnego, w produkcji karbidu, cementu oraz do celów opałowych jako paliwo bezdymne.

bykmark
23-03-2017, 18:49
Prosiłem o pomoc i wskazówki.

Jednak widzę, że niektórzy forumowicze wolą potyczki słowne od fachowej odpowiedzi.

Pozdrawiam

mmr_pl
23-03-2017, 19:26
Prosiłem o pomoc i wskazówki.

Jednak widzę, że niektórzy forumowicze wolą potyczki słowne od fachowej odpowiedzi.

Pozdrawiam

ok, podsumujmy zatem:

masz piec górno-dolny, który możesz:

a) zostawić, jak jest (tego nie chcesz)

b) przerobić na górny - masz powietrze wtórne; masz porady dotyczące wymiany dmuchawy i sterownika. Lub (wg mnie lepiej) jakoś zainstalować miarkownik. Przy przeróbce na GS na pewno możesz zastawić tylną część rusztu cegłami szamotowymi. Uszczelnić u mnie dało się popiołem, zatem na mrozy po prostu je sobie wyciągnę.

c) przerobić na dolny

mtdeusz
23-03-2017, 19:27
Wystarczy przerobić na DS czyli zatkać górny przelot zrobić palnik szamotowy,doprowadzić niezależne powietrze wtórne,zmniejszyć ruszt i palenisko,zrobić kanał dopalania na palnikiem i cieszyć się bezdymnym spalaniem z możliwością dokładania.
A o co prosisz?
Mój dolniak wyciągnie moc 2x większą niż moc nominalna wynikająca z dyszy palnika.
Więc strach przed za małym kotłem możecie włożyć między bajki.

AndrzejPr
24-03-2017, 06:42
bykmark
Twój piec jest gorno-dolny.
Konstrukcja wg mnie przemawia na przerobienie go na dolno spalajacy. Odpowiednia budowa wiszące grozi ze skosu powoduje nie zawieszanie się opału co jest w tego typu piecach pożądane.
Jednak istnienie tej rurki z boku pieca przemawia za przerobienie go na górną spalajacy a tę rurkę wykorzystać jako KPW.
Jeżeli piec ma za duża moc w obu przypadkach zastosujesz cegły szamotowe w celu zmniejszenia komory zasypowej.

Rezydent L
03-04-2017, 00:31
[Ja zacząłem palić od góry i po załadowaniu po dolną krawędź węglem i na górę drewno paliło się z nadmuchem wentylatora ( niskie obroty - stopień 3,2,1) ok. 12h przy temp. zadanej 55C.
Może by było do przyjęcia ALE piec niekiedy przy uruchomieniu nadmuchu dostaje "czkawkę" i następuje zapłon gazów, że aż wyczystkę na piecu podrzuci. Czkawka też się zdarza jak wentylator nie działa.

Strach - aż ciarczki na plechach chodzą.

3. czy żeby nie było tych "wybuchów" wystarczy w drzwiach górnych usunąć uszczelnienie z sznura ? Proszę zwrócić uwagę, że w górnej części z lewej strony jest do środka paleniska poziomo wspawana rura o śr. wew, ok. 2,5 cm - ? Nie wiem jakie ma to zadanie?
4. Co z dmuchawą ? - nie ma jak zamocować miarkownika ?

bykmark
Drzwiczki powinny być szczelne, nie wyjmuj uszczelek.
Czy stosować dmuchawę, czy miarkownik, to zdania są nieco podzielone.
Oba urządzenia mają swoje wady
Kupując swój kocioł nie trafiłem na to forum i zakupiłem z dmuchawą.
Jednak bardzo szybko doszedłem do wniosku że fabryczny sterownik nie jest najlepszy.
Dlatego zamieniłem go na SPR11 firmy Bolecki.
Oczywiście zastosowana fabryczna dmuchawa(wentylator) jest zdecydowanie za duża jak na potrzeby kotła 7kW Heiztechnik.
Jednak ten sterownik umożliwia zarówno płynne sterowanie obrotów(100 poziomów), jak i pracę cykliczną zalecaną dla za dużych dmuchaw.
Pracę cykliczną stosowałem do momentu jak dmuchawa ruszyła po postoju w fazie gazowania węgla.
Walnęło tak, że aż budynek się zatrząsł.
Przeszedłem na płynne sterowanie obrotów i podobny efekt specjalny już się nie powtórzył
Sterownik zwalnia obroty dmuchawy przy dochodzeniu do temperatury zadanej.
To właśnie pozwala stopniowo wyhamować palenie w kotle i uniknąć wybuchów.
Ja ustawiłem go w ten sposób że na max obrotach dmuchawa podnosi ledwo klapkę dmuchawy na 1 może 2 mm.
A wraz ze zmniejszaniem przez sterownik obrotów dmuchawa zaczyna dmuchać przez zamkniętą klapkę.
Jak widać dmuchawa jest na tyle potężna, a klapka na tyle nieszczelna, że spokojnie powietrza wystarcza do palenia węgla.
Na SPR11 można też ustawić minimalne obroty tak małe, że silnik ledwie kręci.
Normalnie silnik dmuchawy by nie ruszył, ale sterownik ma cwaną funkcję ruszania przez pewien krótki czas z pełnymi obrotami.
Dodatkowo dla tych co mają pompę CO.
Moim zdaniem niedocenianą czynnością jest dobranie wydajności pompy
Z reguły opalamy niewielkie mieszkania, a pompy mają wydajność jak na wielki obiekt..
Testuję jeszcze ustawienia, ale zauważyłem że stosując model pompki cyrkulacyjnej CWU Leszno z elektronicznym sterowaniem można uniknąć cyklicznego wyłączania pompy przez sterownik przy rozpalaniu z powodu gwałtownego wyciągnięcia wody z kotła(mały zład wody w kotle).
Sam sterownik ideału nie zapewni, ale zdecydowanie jest lepiej niż przy oryginalnym, fabrycznym.
Musisz jednak coś zrobić z tym wiszącym wymiennikiem, bo bez tego nie da się lepiej palić.
Do dolniaka trzeba będzie jakoś dorobić powietrze wtórne, a to sporo pracy i kombinowania.
Prościej będzie zostać przy GS, wystarczy zaślepić tylko prześwit między wiszącym wymiennikiem a następnym z tyłu
Gdybyś zamawiał SPRa napisz Boleckiemu że masz elektroniczną pompkę, inaczej sterownik nie będzie współpracował.
Zaletą stosowania dmuchawy w stosunku do miarkownika jest też bezpieczeństwo.
Zdarzały się przypadki zagotowania wody przy zacięciu się miarkownika.
A jak zatnie się dmuchawa, to najwyżej kocioł się wygasi.
Z drugiej strony faktycznie przy rozpalaniu i końcu palenia dmuchawa zdecydowanie daje za dużo powietrza.
Widać to po spadku temperatury.
Przy końcu palenia czasem wyłanczam dmuchawę i lekko uchylam drzwiczki popielnika, lepiej dopala się resztka węgla nie wywiewając tak ciepła z wnętrza kotła.
Jak widać każde sterowanie ma swoje wady.
Jednak czy będzie to dmuchawa, czy miarkownik w kotle GS należy rozpalać od góry.

Konto usunięte_1*
03-04-2017, 08:35
Aby nie było wybóchów jak w dzrzwiach załadowczych nie ma rozetki to wystarczy do środka kotła wrzucić kawałek wulgarnej rury fi 50 mm tak zwana rura wezyra , na dole jakaś podstawka aby powietrze z dołu szło a u góry tej rury dospawać malutki daszek i z boków flexą wyciąć kilka rowków i zero wybóchów no i kopcenie znika , ja mam prościej bo po rozpaleniu co najmniej 2-3 godz mam rozetkę w drzwiach załadowczych otwartą na maxa aż zostanie sam koks

mtdeusz
03-04-2017, 18:54
Aby nie było wybuchów należy spalać dym a no tak w GS NIE DA SIĘ !!
Sypać mniej węgla.

jacbelfer
15-04-2017, 20:15
Przez wiele czasu pisałem na tym forum. Kilkaset postów w kwestii palenia w kotle, nie będąc moderatorem- uważam za dobry wynik :).
Ci którzy mnie pamiętają, przypomnę, że nie byłem zwolennikiem palenia od góry. Uważałem, że lepiej przerobić kocioł na dolniaka, bo to po prostu wygoda.
Dalej uważam, że jeżeli ktoś z Was ma już kocioł- niech spróbuje go przerobić na DS. W mojej stopce znajdziecie jak to wyglądało u mnie.

Mój wpis ma jednak inny cel... Przestańcie kupować zwykłe kotły zasypowe ! Choćby idealnie nadawały się do palenia od góry !
Piszę te słowa bo kupiłem 3 tygodnie temu kocioł z zasobnikiem i podajnikiem. Już nie siedzę w piwnicy (choć nie twierdzę, że czas tam spędzony uważam za stracony !). Na sterowniku ustawiam co chcę mieć i idę.... mieszkać.

Dzisiaj jest olbrzymia konkurencja w produkcji kotłów. Ja swój (19 kw) KUPIŁEM ZA 4900 ZŁ Z PRZESYŁKĄ. Kociołek dobrej marki (zwykły- polecany tutaj na forum) potrafi kosztować 3500 zł.

Uwierzcie- nie warto. Wygoda, czystość, stabilność i co najważniejsze- cel założony przez założyciela wątku LastRico- ekologiczne spalanie.
Przemyślcie to....

Wesołych Świąt Palacze !

Konto usunięte_1*
17-04-2017, 07:56
Przez wiele czasu pisałem na tym forum. Kilkaset postów w kwestii palenia w kotle, nie będąc moderatorem- uważam za dobry wynik :).
Ci którzy mnie pamiętają, przypomnę, że nie byłem zwolennikiem palenia od góry. Uważałem, że lepiej przerobić kocioł na dolniaka, bo to po prostu wygoda.
Dalej uważam, że jeżeli ktoś z Was ma już kocioł- niech spróbuje go przerobić na DS. W mojej stopce znajdziecie jak to wyglądało u mnie.

Mój wpis ma jednak inny cel... Przestańcie kupować zwykłe kotły zasypowe ! Choćby idealnie nadawały się do palenia od góry !
Piszę te słowa bo kupiłem 3 tygodnie temu kocioł z zasobnikiem i podajnikiem. Już nie siedzę w piwnicy (choć nie twierdzę, że czas tam spędzony uważam za stracony !). Na sterowniku ustawiam co chcę mieć i idę.... mieszkać.

Dzisiaj jest olbrzymia konkurencja w produkcji kotłów. Ja swój (19 kw) KUPIŁEM ZA 4900 ZŁ Z PRZESYŁKĄ. Kociołek dobrej marki (zwykły- polecany tutaj na forum) potrafi kosztować 3500 zł.

Uwierzcie- nie warto. Wygoda, czystość, stabilność i co najważniejsze- cel założony przez założyciela wątku LastRico- ekologiczne spalanie.
Przemyślcie to....

Wesołych Świąt Palacze !

Swięte słowa , ja też po kupnie domu dwa lata temu nie miałem zielonego pojęcia o domach , kotłach i kupiłem górniaka defro , fakt jest oszczędny i to bardzo ale to rozpalanie codzienne wyszło mi już bokiem i aby nie tracić tyle kasy to przerobię go na dolniaka i liczę że jak się uda to aby tylko rok lub ciut więcej i na złom a potem tylko i wyłącznie podajnikowy bo święty spokój bo sterowalność bo ciepła woda cały sezon bo mniej kopcenia chociaż teraz staram się tak palić by nie kopcić bo to zwykły wstyd przed sąsiadami i siara , pompą ciepła nie zawracam sobie głowy bo to najzwyklejsze draństwo żądać za to 25-30 tys zł a to tyle nie kosztuje , pracowałem kilka lat w klimatyzacjach i wiem ile co kosztuje i twierdzę że to jest strasznie naciągana cena , no ale przecież to jest totalna nowość która ma tylko ze 70 lat (odwrócona lodówka):D:D

marcus312
17-04-2017, 22:01
pompą ciepła nie zawracam sobie głowy bo to najzwyklejsze draństwo żądać za to 25-30 tys zł a to tyle nie kosztuje , pracowałem kilka lat w klimatyzacjach i wiem ile co kosztuje i twierdzę że to jest strasznie naciągana cena , no ale przecież to jest totalna nowość która ma tylko ze 70 lat (odwrócona lodówka)
Tez tak uwazam ze za drogo , ale mozna samemu zbudowac :yes::D

Konto usunięte_1*
18-04-2017, 06:48
Tez tak uwazam ze za drogo , ale mozna samemu zbudowac :yes::D

Fakt i nawet chciałem to już robić ale za mało czasu było , chciałem kolektor poziomy robić w czasie rozgrzebywania ogrodu pod dreny bioszamba ale ten czas

marcus312
18-04-2017, 09:54
Faktycznie jak było rozgrzebane mozna było wykonac dolne zródło zasilania ,byc może nawet wspomagały by to te dreny z bioszamba w dodatnią temperature:)

sebjus8
23-04-2017, 11:17
Czołem!
Podpinam się pod temat choć trochę z innych względów. Mam kocioł Defro Optima 20kw górnego spalania. Palę główne węglem orzechem i grubszym. Do tego buforek ok 1000 l. Do kotłowni doprowadzona zetka z dopływem powietrza i u góry kratka wentylacyjna do poboru. Wszystko ładnie fajnie, jakby nie to, że nie pali mi się w kotle tak jakbym tego chciał z tego względu, że z komina cały czas kiedy rozpala mi się węgiel leci mi ciemny dym. Może nie gęsty, ale jednak. Z tego co do tej pory czytałem, to dym powinien zanikać po około pół godziny. U mnie dymi się około 2/3 godzin zanim nie zacznie cały zasyp dobrze koksować. Próbowałem wprowadzać pewne przeróbki. Zrobiłem osłonę powietrza, żeby zasysało powietrze pierwotne od dołu spod rusztu, a nie z cały drzwiczek dolnych. Wymurowałem też szamotką część paleniska, by "podnieść" wysokość palonego węgla. Rozetkę powietrza wtórnego otwieram na maksa, bo w kotle hajcuję ostro. Pompka między buforem i kotłem chodzi na maksa. Czy jest taka możliwość, że jest zbyt duża ilość powietrza dostarczana przez klapkę powietrza wtórnego lub pierwotnego, co przyczyniłoby się do "wyganiania" zbyt szybko spalin( i ciepła) w komin?
Myślicie że jeżeli wywaliłbym szamotkę i wstawił rurę wezyra to by pomogło?
Ewentualnie kierownica powietrza? Chociaż w tej chwili jak mam szamotkę to nie bardzo mam na to miejsce.
Będę dozgonnie wdzięczny za sugestie i pomysły
Seba

Konto usunięte_1*
23-04-2017, 11:34
Czołem!
Podpinam się pod temat choć trochę z innych względów. Mam kocioł Defro Optima 20kw górnego spalania. Palę główne węglem orzechem i grubszym. Do tego buforek ok 1000 l. Do kotłowni doprowadzona zetka z dopływem powietrza i u góry kratka wentylacyjna do poboru. Wszystko ładnie fajnie, jakby nie to, że nie pali mi się w kotle tak jakbym tego chciał z tego względu, że z komina cały czas kiedy rozpala mi się węgiel leci mi ciemny dym. Może nie gęsty, ale jednak. Z tego co do tej pory czytałem, to dym powinien zanikać po około pół godziny. U mnie dymi się około 2/3 godzin zanim nie zacznie cały zasyp dobrze koksować. Próbowałem wprowadzać pewne przeróbki. Zrobiłem osłonę powietrza, żeby zasysało powietrze pierwotne od dołu spod rusztu, a nie z cały drzwiczek dolnych. Wymurowałem też szamotką część paleniska, by "podnieść" wysokość palonego węgla. Rozetkę powietrza wtórnego otwieram na maksa, bo w kotle hajcuję ostro. Pompka między buforem i kotłem chodzi na maksa. Czy jest taka możliwość, że jest zbyt duża ilość powietrza dostarczana przez klapkę powietrza wtórnego lub pierwotnego, co przyczyniłoby się do "wyganiania" zbyt szybko spalin( i ciepła) w komin?
Myślicie że jeżeli wywaliłbym szamotkę i wstawił rurę wezyra to by pomogło?
Ewentualnie kierownica powietrza? Chociaż w tej chwili jak mam szamotkę to nie bardzo mam na to miejsce.
Będę dozgonnie wdzięczny za sugestie i pomysły
Seba

Mam ten kocioł co ty i też miałem takie kwiatki , ale teraz walę do kotła pod rant węgla papier drewno zapalam i jak już po 5 minutach dobrze hajcuje to odpinam łańcuszek miarkownika a pod klapkę powietrza pierwotnego wkładam patyczek lub spłaszczonego peta-papierosa max 0,5cm i otwieram rozetkę pow wtórnego na maxa , dopiero gdzieś po 2-3 czasem 4 godz podpinam łańcuszek miarkownika a rozetkę PW zostawiam do połowy otwartą , powiem ci zero dymy , kiedyś po kupnie kotła dymiłem bo na tym się nie znałem i wstyd był , ale teraz gitara

gersik
23-04-2017, 19:24
Sebius8 - drobniejszy węgiel. Przy grubym węglu płomienie za szybko schodzą na dół i zapalają cały wsad. Wtedy masz za mało powietrza wtórnego. Kup na próbę worek groszku tylko suchy.

sebjus8
24-04-2017, 22:21
Hmm.. a próbowałeś tak zrobić z mniejszą ilością węgla? Teraz wiosna "idzie" i średnio jest mi na rękę dawać tyle węgla. U mnie jeżeli przymknę powietrze pierwotne na początku to zaraz mi sie rozbi zadyma w piecu i z komina. Wygląda to tak jakby się paliwo dusiło z tego względu, że przy rozpalaniu ma dużo powietrza, a tu nagle powietrze pierwotne jest mimalnie przepuszczane. Rozetka otwarta na fulla. Nie wiem dlaczego nie chce mi się to powoli spalać od góry tak jak powinno i tak jakbym tego chciał..

sebjus8
24-04-2017, 22:23
Sebius8 - drobniejszy węgiel. Przy grubym węglu płomienie za szybko schodzą na dół i zapalają cały wsad. Wtedy masz za mało powietrza wtórnego. Kup na próbę worek groszku tylko suchy.

Ciekawy pomysł. Spróbuję :)

sebjus8
24-04-2017, 22:28
sebjus8 masz przy tym pomarańczowo czerwone kopcące płomienie w środku,których latają farfrycle sadzy u mnie w komorze zasyfiowej często występują takie płomienie ale się dopalają w palniku gdzie jest białe piekło.
Duża ilość smoło gazów i brakuje powietrza oraz temperatury do ich dopalania.
Aby się nie kopciło musiał być mieć biały płomień co w GS nie wykonalne.
Po prostu za mała szybkość płomienia i kopci.
Co wy macie z tym,że wam ciepło w komin wydmucha.
Ja tam się tym nie przejmuje.

Dokłądnie tak to wygląda, szczególnie w początkowej fazie palenia. później jak już zacznie koksować do jest niebieski płomień i też zostaje trochę białego nalotu, ale przed tym zostaje spora warstwa czarnej sadzy.. Trochę się martwię tym dmuchaniem w komin bo tak około 1/3 ciepła mi sprtala przez komin tak że lipa trochę

sebjus8
24-04-2017, 22:38
Mam ten kocioł co ty i też miałem takie kwiatki , ale teraz walę do kotła pod rant węgla papier drewno zapalam i jak już po 5 minutach dobrze hajcuje to odpinam łańcuszek miarkownika a pod klapkę powietrza pierwotnego wkładam patyczek lub spłaszczonego peta-papierosa max 0,5cm i otwieram rozetkę pow wtórnego na maxa , dopiero gdzieś po 2-3 czasem 4 godz podpinam łańcuszek miarkownika a rozetkę PW zostawiam do połowy otwartą , powiem ci zero dymy , kiedyś po kupnie kotła dymiłem bo na tym się nie znałem i wstyd był , ale teraz gitara

Hmm.. a próbowałeś tak zrobić z mniejszą ilością węgla? Teraz wiosna "idzie" i średnio jest mi na rękę dawać tyle węgla. U mnie jeżeli przymknę powietrze pierwotne na początku to zaraz mi sie rozbi zadyma w piecu i z komina. Wygląda to tak jakby się paliwo dusiło z tego względu, że przy rozpalaniu ma dużo powietrza, a tu nagle powietrze pierwotne jest mimalnie przepuszczane. Rozetka PW otwarta na fulla.

Konto usunięte_1*
25-04-2017, 08:35
Hmm.. a próbowałeś tak zrobić z mniejszą ilością węgla? Teraz wiosna "idzie" i średnio jest mi na rękę dawać tyle węgla. U mnie jeżeli przymknę powietrze pierwotne na początku to zaraz mi sie rozbi zadyma w piecu i z komina. Wygląda to tak jakby się paliwo dusiło z tego względu, że przy rozpalaniu ma dużo powietrza, a tu nagle powietrze pierwotne jest mimalnie przepuszczane. Rozetka PW otwarta na fulla.
właśnie od kilku dni tak palę czyli 1 łopata węgla taka do piasku na to kawałem drewna ze starej krokwi , rozpalam potem zapalam papierosa i jak go wypalę to zamykam drzwiczki popielnika odpinam łańcuszek miarkownika wkładam filtr papierosa między klapką PP lekko dogniatam , otwieram rozetkę na maxa idę na ogród coś zrobić to z komina kompletnie nic nie wychodzi tak jak by się nie paliło , po jakiejś 1 do 2 godz podwieszam łańcuszek a pow wtórne zamykam do 3/4 i tak się to pali kilka godzin , ale mam załączoną tylko 1 pętlę podłogówki i 2 kaloryfery , więc za dużo ciepła nie odbiera

hes
25-04-2017, 19:24
(....), rozpalam potem zapalam papierosa i jak go wypalę to zamykam drzwiczki popielnika odpinam łańcuszek miarkownika wkładam filtr papierosa między klapką PP lekko dogniatam ,

Palacze wszystkich krajów- uczcie się, papierosy prawie niezbędne przy obsłudze pieca, nawet zużyty filtr przydatny...

Podpisano- niepalący od zawsze wróg palenia papierochów.

Konto usunięte_1*
25-04-2017, 20:40
:eek::)
Palacze wszystkich krajów- uczcie się, papierosy prawie niezbędne przy obsłudze pieca, nawet zużyty filtr przydatny...

Podpisano- niepalący od zawsze wróg palenia papierochów.

sebjus8
26-04-2017, 07:59
Za mało PG jak się rozhajcuje to musi się hajcować aż do odgazowania.
W DS może się spalać na samym PW bo dym zapali się od gorącgo szamotu a szamot nagrzeje się od płomienia.(Mowa o DS z palnikiem).
W GS jak zamkniesz PG to warstwa żaru na to górze przygasa i się kopci bo dym nie ma się od czego zapalić.
Po zatym przymknięcie PG powoduje spadek ciągu=kopcące płomienie.

Zkąd wziołeś to,że 1/3 ciepła ucieka w komin?
Stata kominowa to nie tylko temperatura spalin ale i skład spalin.

Teraz jest to mniej zauważalne, bo nie palę tak ostro jak przy mrozach w zimie, ale jak w zimie zapaliłem ostro i później ustawiłem klapkę powietrza wtórnego na 2 mm to się dymiło do fazy koksowania i później węgiel wypalał się przez kolejne 12 godzin. Jeżeli palę "czysto" to ustawiam wysoką temperaturę na miarkowniku i tak pali mi się w sumie około 5 godzin. Pompkę między kotłem a buforem włączam na fulla, żeby jak najwięcej energii zostało i po 5 godzinach mam naładowany bufor powiedzmy do 75 stopni. Przy wolnym spalaniu i kopceniu efekt jest podobny, z tym, że dopiero po 15 godzinach palenia i włączonej podłogówki oraz grzejników mam naładowany bufor do około 70 stopni. Tak że przy wolnym spalaniu mam 12 godzin grzania gratis. Gdzie ta energia może uciec, skoro nie w komin?

sebjus8
26-04-2017, 22:25
A naładowany bufor do 75 stopni na ile starczy?
Czyste spalanie ta sumerycznie więcej energi niż kopcenie.
Kopcić będzie się dłużej ale da mnie energi niż czyste spalanie (będzie sie palić krócej).
Ile węgla potrzebujesz by naładować bufor i co to za węgiel?
Naładowany bufor wystarcza na 14 - 16 godzin przy mrozach. Przy wolnym kopceniu wystarcza mi na 18-20 godzin. Tak że wygląda na to, że wolne spalanie daje mi dużo więcej energii.
Spalam pełną węglarkę plus trochę drzewa na górze. Z tym że w zimie spalałem węgiel orzech, teraz kupiłem podobnej wielkości tylko podobno bardziej koksujący zmieszanym z dużymi kawałkami, który dobrze się wypala.

sebjus8
05-05-2017, 10:07
Coś kręcisz.Chyba,że tyle energi w komin poleci ale przy kopceniu też masz dużą stratę kominową więc coś kręcisz.
Węgiel koksujący nie do GS=czarna zadyma w GS.
Aby w GS nie było zadymy z węgla koksującego to dużo PG i PW.
Węgiel koksujący nadaje się do dobrego DS,u mnie się nnie wiesza i nie kopci,zresztą w moim DS nic nie kopci.
Spróbuję to dokładnie opisać w najbliższych dniach

sebjus8
05-05-2017, 10:07
A jeszcze mam taką myśl. Bo zauważyłem, że jak palę, to często ten pomarańczowy wysoki płomień jest z tyłu paleniska i tam szybciej paliwo mi się wypala. Bliżej drzwiczek często mam niebieskawy płomień. Zastanawiam się, czy zamontować kierownicę powitrza, ale po ułożeniu wewnątrz kotła szamotki, niemal zawsze drewno sięga mi 15 cm od góry kotła, tak że nie wiem czy byłby sens montowania kierownicy, tym bardziej że przeszkadzałaby przy układaniu szczególnie górnej warstwy paleniska

sebjus8
05-05-2017, 21:14
Za mało tlenu z tyłu.
Jak się mocno rozgazuje potrzeba dużo tlenu.
Po co walić aż pod sam sufit,nic dziwnego,że kopci.

Tak ostatnio palę po wyłożeniu środka kotła szamotką. Przed tym miałem bardzo duże palenisko (44 długie i 34 szerokie o ile pamiętam) , ale jak wsypałem węglarkę węgla to dopiero wtedy mi się dobrze paliło bo jak miałem mniejszą ilość paliwa to kopciło mi dopóki węgiel nie dochodził do fazy koksowania. Teraz jak wsypie lepsze pół węglarki to mam zasypane pół kotła. Dokładam trochę drewna na górę i szczypki na wierzch do podpałki i tak się zbiera..
Szamotki nie chcę rozbierać bo ogólnie jestem zadowolony, że pali mi się stopniowo.. chociaż nie do końca jak bym tego chciał

Zdun Darek B
06-05-2017, 10:25
Słyszałem że na śląsku mają rozdać w tym roku 50 000 000,- zł na wywalanie pieców węglowych . Spory zastrzyk dla pomp ciepła i kolektorów słonecznych .

Konto usunięte_1*
06-05-2017, 20:18
Słyszałem że na śląsku mają rozdać w tym roku 50 000 000,- zł na wywalanie pieców węglowych . Spory zastrzyk dla pomp ciepła i kolektorów słonecznych .

a Opolskie w czarnej dopie dalej ,

gondoljerzy
08-05-2017, 18:32
Taaa, pali się. Może przed chwilą zadymiło całą gminę, a teraz już tylko sam koks się dopala?

Konsultant Viessmann
09-05-2017, 07:42
Słyszałem że na śląsku mają rozdać w tym roku 50 000 000,- zł na wywalanie pieców węglowych . Spory zastrzyk dla pomp ciepła i kolektorów słonecznych .

Witam !

Mówisz zapewne o dotacjach Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach w ramach programu SMOG STOP „Dofinansowanie zadań realizowanych przez mieszkańców województwa śląskiego na rzecz ograniczenia niskiej emisji”.

Kwota dotacji tego programi wynosi 25 % kosztów zadania, a udzielenie dotacji możliwe jest wyłącznie na: kotły opalane paliwem stałym z załadunkiem automatycznym oraz kotły opalane biomasą, spełniające wymogi 5 klasy wg kryteriów zawartych w normie PN EN303-5:2012. Program dodatkowo przewiduje dofinansowanie na zabudowę systemów grzewczych z udziałem odnawialnych źródeł energii służących do podgrzewu ciepłej wody użytkowej (pompy ciepła, kolektory słoneczne).

Pozdrawiam !

mtdeusz
10-05-2017, 15:45
Czyli nie można instalować kotła zasypowowego DS ręcznego w 5 klasie na węgiel.

Konto usunięte_1*
10-05-2017, 20:16
Czyli nie można instalować kotła zasypowowego DS ręcznego w 5 klasie na węgiel.
bo nie ma kotła zasypowego nawet DS w piątej klasie bez bufora , a kupowanie pieca za 4,5 tys plus bufor z duperelami za następne 4 tys nijak ma się ani do wygody ani kosztów , dlatego tak myślę

mtdeusz
11-05-2017, 06:22
Są.
Kocioł max 4tys+ bufor i tyle o jakie dupelere ci chodzi.

Konto usunięte_1*
11-05-2017, 06:26
Są.
Kocioł max 4tys+ bufor i tyle o jakie dupelere ci chodzi.
do tego jakieś zawory , mieszacz, złączki , ci co to montowali to bufor co najmniej 3 tys z haczykiem a reszta to nawet zależne od upodobań to od 1 do 2 tys , a kocioł podajnikowy kupisz już od 6,5 tys zł w 5 -tej klasie a to jednak jest wygoda większa

mtdeusz
11-05-2017, 13:37
A jak ci się podajnik rozleci w -20 stopni mrozu to co zrobisz.
Prąd się skonczy bo śnieg drzewa połamał.
Węgla ci zabraknie a na dworze śniego po kolana.
Do DS możesz też ładować drewno.

marcus312
12-05-2017, 10:27
Jak podajnik sie rozleci to zabudujesz nowy .Jak braknie pradu to masz agregat albo UPS:)

mtdeusz
12-05-2017, 12:51
A jak paliwo w agregacie się skończy UPS wysiądzie.
Ciekawe kto trzyma zapas drogich podajników w kotłowni?
Do podajnikowca trzeba jakiś specjalny węgiel o kosmicznej cenie sprowadzany z Saturna albo h** wie skąd.
Dobry DS przyjmie każdy węgiel.

asolt
12-05-2017, 13:06
A jak paliwo w agregacie się skończy UPS wysiądzie.
.....
Dobry DS przyjmie każdy węgiel.

Jak DS przepchnie wodę w podłogówkę skoro skonczy sie paliwo w agregacie lub sie zepsuje, a ups wysiądzie? Cóz z tego mozna w nim palic wszystkim skoro nie odbierzemy z niego ociepła?

mtdeusz
12-05-2017, 14:09
Podłogówkę się wyłończy.

asolt
12-05-2017, 16:53
Podłogówkę się wyłończy.

Ją nie trzeba wyłaczac bo bez zasilania i tak nie zadziała, tylko po co wtedy palic w kotle?

mtdeusz
12-05-2017, 19:43
To zrobisz sobie z niego piecyk i będziesz grzał kotłownie.

tomek 1980
12-05-2017, 22:03
Witam, to jak już się tak przegadujecie, to i ja coś napiszę. U mnie akurat może braknąć prądu w zimie i tak będę mieć ciepło do puki będę mieć węgiel i drewno w kotłowni nie zamarznę.:yes:
Pozdrawiam.

mtdeusz
13-05-2017, 10:15
U mnie też nie podszepa prądu.

gersik
13-05-2017, 20:09
:rolleyes::confused:

mtdeusz
29-05-2017, 20:10
Co:confused:?

gersik
30-05-2017, 07:01
Czasami za nim klikniesz "wyślij" to przeczytaj tekst.
U mnie też nie podszepa prądu.

MonikaPerlik
17-07-2017, 12:16
Nawet jak się przejdzie na inne źrodło ciepła to warto sobie zostawić piec „na zaś”. Ja tak zrobilam i się przydał jeszcze piec i Hanysek, co sobie zostawilam :D

Mka2004
07-08-2017, 16:32
Witam panowie a jak rozwiazac powietrze wtorne w piecokuchni co będzie lepsze mam teraz wycieta dolna uszczelke w dzwiczkach i polozona blacha w otworze zasypowym wygieta na koncu w strone paleniska taka ala kierownica wymiary to5mm na14cm ale niestety jest to wartosc stala.
A moze lepiej by bylo wywiercic wiekszy otwor w fajerce i zrobic blaszke regulujaca doplyw powietrza wtornego
[A394451394453394454394457394457

Mka2004
23-08-2017, 16:50
A teraz jest dobrze czy nie jak jest dobrze to zostaw.
Wywieje ci opał z pieca nadmiar PW?

Nie zabardzo dobrze bo niestety czarny dym komora czarna i pełna sadzy zrobilem na probe otwor na srodku fajerki 12mm i kawalek rurki celuje w srodek paleniska i jest lepiej bo po napaleniu jest bialy nalot tylko czy to bezpieczne ten otwor co byl z boku fajerki zaslepilem

Mka2004
23-08-2017, 16:53
395381

krzysiekcwik
06-09-2017, 16:44
Taka sytuacja po zapytaniu sprzedawcy w miejscowym sklepie z kotłami, dlaczego nie oferują kotłów dolnego spalania usłyszałem odpowiedz.... bo mają krótszą żywotność. Ktoś coś ?

krzysiekcwik
06-09-2017, 20:23
Jeszcze nie grzeje przetrzymuje jak najdłużej się da no chyba że zacznie wykręcić stopy to wtedy zacznę przepalać. Jak narazić rano 20 na salonie :)

Konto usunięte_1*
07-09-2017, 20:44
20 stopni to za zimno.
Ja nie mogę tego zrozumieć jak można tak przetrzymywać i siedzieć w 15 czy 18 stopniach.

Ci od pomp ciepła zawsze mają max 21 stopni i twierdzą że mają komfort , quwa a najgorsze że ja też do tego grona chyba niedługo dołączę , co to będzie co to będzie :o

mac_612
07-09-2017, 21:22
Ci od pomp ciepła zawsze mają max 21 stopni i twierdzą że mają komfort , quwa a najgorsze że ja też do tego grona chyba niedługo dołączę , co to będzie co to będzie :o

Hymm ciekawe. W zeszłym roku u mnie średnio 23'C, dzisiaj mimo 24 rozpaliłem w kominku dla klimatu. Denerwuje mnie przypisywanie różnym grupom ("groszkowcom", "kablowcom", "pompowcom") takich niczym niepopartych pierdół.

mac_612
07-09-2017, 21:26
Różnica dla tych od pomp ciepła miedzy 21, a 24 to od 100 do 300zł na sezon. Jest o co walczyć :rolleyes:

Mka2004
08-09-2017, 03:52
Panowie czy mozecie mi odpowiedziec czy zrobienie kpw w fajerce jest bezpieczne.

Mka2004
08-09-2017, 13:38
Jak otworze bez rurki to rzuca ale jak wlorze rurke i jest nad paleniskiem to jest w miare spoko narazie jest1/2 cala ale docelowo chce zrobic calowa z regulacja tylko vzy to bezpieczne

Mka2004
12-09-2017, 18:24
Mam piecokuchnie dworek sporo przewymiarowana bo ma 12kw a ja ogrzewam tylko 40m2 plus bojler 80l szkoda ze wczesniej nie trafilem na ten temat to bym szukal cos mniejszego. Oblozylem komore wkolo szamotem 3cm palenisko 17x29 a bylo 33x24 ile to kw wyszlo niewiem proby robie na zasypie 4kg wegla jaki niewiem ale kaloryczny bo za tone 880zl
Pali sie to okolo 5 h klapka pg otwarta caly czas na 7mm potrafi osiagnac75 st chyba ze idzie do gory to zamykam calkiem i czekam az spadnie do 60 w planach unister strach zasypac go calego ale jak bedzie na minusie to tez inna bajka zrbilem kpw jednak z profila3x3 cm na poczatku jest troche dymu ale potem wcale ale zasyp niziutki i daleko od kpw

Mka2004
23-09-2017, 14:45
Tak wyglada nowa kpw teraz na niej niema bialego nalotu tylko granatowy niewiem czy dobrze.Spalanie 1kg na godzine. Buwersuje mnie trochę komin dym nie idzie do gory tylko kotluje sie ale ciag dobry ma12x24
397375397376397377
Czy bezpieczne bedzie takie umiejscowienie kpw

Mka2004
24-09-2017, 14:01
Zobaczymy moze jeszcze ktos odpowie na temat tego mojego kpw

jojoro
24-09-2017, 18:35
Ogrzewam dom piecem na eko i tak wygląda popiół.
Czy można coś poprawić, czy węgiel się nie marnuje?
397450
Z lewej strony są jakby drobne spieki i białe kamyki - z prawej szary pył jak z papierosa.
Retorta uszczelniona i wyczyszczona przed sezonem. Palnik Ekoenergia.

jojoro
25-09-2017, 07:20
Popiół ok.
Teraz pokarz wymiennik to powiem ci czy węgiel się marnuje czy nie.


Jak wrócę wieczorem z pracy to postaram się wrzucić zdjęcia. Na twoich strasznie wszystko rozmazane, słabo to widać.
Generalnie u mnie temperatura spalin, 70-90C. Jak kocioł w mrozy -20C się rozkręci na max to dochodzi nawet do 140C.
Ale ja mam kocioł z podajnikiem (bezklasowy), więc to trochę inaczej wygląda.

OK. Oto zdjęcie wymiennika:
397504

Kocioł uruchomiony 14 dni temu. Wymiennik nie czyszczony od tego czasu.

jojoro
25-09-2017, 21:14
Nie zauważyłem kopcenia. Ale kocioł w tym momencie praktycznie nie wchodzi w podtrzymanie. Moduluje sobie od 1-10% mocy.
Jest to Kocioł firmy Konstal 24KW jak na moje potrzeby przewymiarowany spokojnie ze 30%. Dodatkowo ma ruszt wodny.

Mka2004
28-09-2017, 03:40
Ufff przeczytałem cały wątek zastosowlem wszystkie porady czyli uszczelnilem zmniejszona komora szamotem i kpw pale prawie bezdymnie troche na początku dymku jest spalanie 1 kg na godzine.
Proszę tylko Last Ricko o ocene kpw i czy jest bezpieczna w tym miejscu.

jojoro
30-09-2017, 18:29
Posiadacze kotłów podajnikowych narzekają na spieki żużlowe... A co ja mam powiedzieć?
397567
Były nawet takie 3/4 rusztu co trzeba było kruszyć by wyciągnąć z kotła.
No tak, ale w takich kotłach jak ty masz to jednak trochę więcej się na raz węgla pali niż w podajnikowcach. Spieki mogą się zrobić mega, jednak to nie przeszkadza tak jak w kotłach z retortą. Jakby u mnie na retorcie zrobił się taki spiek to potem ślimak go wypchnie i zostaje dół bez węgla. No i albo kocioł wygaśnie, albo żar się cofnie do podajnika i jest niefajnie.
A u ciebie to najwyżej popiół przez ruszt się nie przesypie i czyszczenie będzie upierdliwe.

Mka2004
01-10-2017, 11:47
Dotarł unister stalopalnosc wydluzyla sie o okolo 2h takze 5kg wegla pali sie 7 godzin czas liczony od wlaczenia pompy do wylaczenia. Zamieszcze kilka zdjęć z montazu sterownika moze komus sie przyda bo jest troche nietypowy.
397823397824397825397826

raflo87
05-10-2017, 16:01
Witam
Niedługo zabieram się za montowanie kotłowni.
Ogrzewanie domu jest w całości podłogowe.
Upatrzyłem sobie piec górnego spalania ze Specstal choć opinii nie ma za wiele.
Zbiornik buforowy 1000l będzie na razie jeden Austria Email PSM 1000 0w.
Zbiornik do wody bitnej będzie z wężownicą podłączoną do bufora.
Korzystając z Waszego doświadczenia zasugerujcie jakaś ewentualną zmianę i opinię.
Bo nie wiem czy kupować kocioł z nadmuchem i sterowaniem , czy ręcznym ustawianiem.
Bufora nie znalazłem sensownego z nierdzewki choć byłbym skłonny dopłacić.
Dom ma 160m2 ogrzania podłogówki więc 1 zbiornik 1000l będzie minimum , ale na pewno na parę lat wystarczy ponieważ będziemy mieszkać póki co na samym dole.

raflo87
06-10-2017, 15:44
Hmm myślałem że to będzie dobry piec , bo ma wysoką sprawność, lecz niestety nie mogę mu zaufać gdy jest za mało opinii.
Palił będę głównie drewnem + jakiś miał ,węgiel.

Konto usunięte_1*
06-10-2017, 18:57
Jak planujesz bufor to pomyśl o moim kotle :rolleyes: defro optima komfort 20kw spali wszystko i diabelnie oszczędny ja będę chyba wymieniał niedługo

raflo87
07-10-2017, 19:29
Ten Defro wydaje się KOKS , aczkolwiek ma blachę 6mm a Specstal 8mm.
No ale Defro ma renomę.
Z tego co czytam to też jest kocioł górnego spalania.

Konto usunięte_1*
07-10-2017, 22:49
Nie przeginaj z tym kopceniem , normalnie użytkowany górniak nie kopci kropka ale ma też przewagę nad dolniakiem z praktycznie bezobsługowością bo wystarczy zasypać dodać papieru drewna rozpalić powiesić łańcuszek miarkownika i zapomnieć na 10-20 ponad godzin zależnie ile damy opału i to byle jakiego węgla nie ma to kompletnie znaczenia , pokaż mi węgiel do dolniaka , kup taki i gdzie kupisz węgiel płomienny ? w górniaku co nie dasz to spali do cna , też kombinowałem z moim kotłem palić jako dolniak i okazało się że on palił dwa razy więcej opału a ciepła też dawał ale dwa razy mniej , odszedłem od pomysłu bo jak poczytałem co i ile razy trzeba zaglądać do kotła dolniaka typu przerusztować co kilka godzin a to smoli całą komorę załadowczą a to znów to a to tamto , wystarczy poczytać forum i wysnuć wniosek czy forumowicze zadowoleni z spalania piszą o problemach nie oni palą i tyle a piszą ci co coś im nie wychodzi w spalaniu , można się kłócić o byle co ale fakt faktem kotlarze to chyba najbardziej zacofana dziedzina a tak bardzo potrzebna ,

Konto usunięte_1*
08-10-2017, 19:10
Ale popatrz na górniaka z prawdziwego zdarzenia , Litewska STROPUVA aż się myśli cisną dlaczego nasi kotlarze siedzą w ubiegłym stuleciu jeszcze w rozwiązaniach kotłów i jeden kopiuje zdurniały kocioł a po nim stu innych kopiuje ten bubel od tego pierwszego , żadnych nowinek nie widać , Za to powinni zabrać się chyba naukowcy bo nie doczekamy się

Konto usunięte_1*
08-10-2017, 20:19
Jestem laikiem ale moim skromnym zdaniem 95% producentom kotłów powinno się zabronić ich produkcji bo to szkoda tyle blach zużywać na tak proste utylizatory , być może lepiej kupić licencję na jakiś porządny kocioł od eskimosów czy tam innych aborygenów

raflo87
10-10-2017, 14:24
Wydaje mi się ,że zaryzykuję i kupię tego Specstala 20KW bez elektroniki , tylko z miarkownikiem.
Ale dzięki za sugestie , ten Defro jest naprawdę ładny, choć kupiłem swego czasu betoniarkę z Defro i było kilka oszczędności.
Wiadomo , że to teraz powszechne.Najwyżej będę żałował.

Mka2004
12-10-2017, 12:35
Panowie mam problem po montażu unistera zaczelo mi fukac wszystkie sposoby wyczerpalem napisane w tym poscie co mozna jeszcze zrobic widze ze autor chyba juz nie zagląda a moze spowodowane jest to ze komin ma przekroj 12x24 za duzyjak na moją piecokuchnie moze napisze ktos kto ma unistera i poradzil sobie z tym

tomek 1980
13-10-2017, 19:41
Witam, panowie takie pytanko, kolega zainstalował kocioł z Kotremu z sterownikiem.
Pytanie do znawców jak najlepiej ustawić na sterowniku wszystkie opcje, tzn. ?
1. Obroty dmuchawy przy rozruchu, (rozpalaniu),
2. Obroty dmuchawy przy pracy już rozpalonego kociołka,
3. Przedmuchy, co ile minut i jak długo,
4. Obroty pompki ?
Pozdrawiam.

mtdeusz
14-10-2017, 18:33
Wystrzelić dmuchawę.
Za duża moc paleniska i unster zamyka PG=kiszenie potem unister otwiera PG i jest pier***nięcie.

Mka2004
15-10-2017, 05:30
Ale u mnie dzieje sie to po zamknieciu klapki takie lekkie fu i dymek z fajerki

mtdeusz
17-10-2017, 20:04
Spalanie gazów+gwałtowne odcięcie dopływu powietrza=nazbieranie się gazów+nieszczelności=mieszanka palna+wysoka temperatura(zanim żar nie ostygnie czyli rozpocznie się kiszenie)=bum.

Mka2004
18-10-2017, 19:05
To powiedz mi co zrobić z tym fukaniem zaznaczam ze jest to bardzo delikatne puszczanie dymku dzisiaj uszczelnilem fajerki na silikon i folie aluminiowa i zwiekszylem kpw zrobiłem z 5/4 calowej rury nie zauwazylem dymku ale caly czas nie siedziałem i niewiem co sie teraz dzieje od dwoch dni jest bardzo slaby ciag sam niewiem czy to wina nowej kpw czy pogody jest dosc cieplo i zero wiaterku

mtdeusz
21-10-2017, 19:45
Gwałtowna zmiana trybu pracy kotła.

Mka2004
25-10-2017, 17:12
Mtdeusz dzieki jednak boje sie uzywac tej kpw w fajerce co ty nato bezpieczne?

mtdeusz
25-10-2017, 17:19
A czego się boisz?
Są jakieś niepokojące objawy?
Wybuchy,wydymianie?

mastnacek
26-10-2017, 10:59
Witam, panowie takie pytanko, kolega zainstalował kocioł z Kotremu z sterownikiem.
Pytanie do znawców jak najlepiej ustawić na sterowniku wszystkie opcje, tzn. ?
1. Obroty dmuchawy przy rozruchu, (rozpalaniu),
2. Obroty dmuchawy przy pracy już rozpalonego kociołka,
3. Przedmuchy, co ile minut i jak długo,
4. Obroty pompki ?
Pozdrawiam.

Kupiłem anemometr. Kocioł Viadrus U26 ma przepisany udar 20Pa i wynosi około 5,2 metra na sekundę. Jednostką sterującą jest Tech ST81 zPID. Ustawiam maksymalną moc wentylatora do 24%. Minimalnie do 5%. Profuk mam 15% przez 40 sekund, co 5 minut.

Mka2004
26-10-2017, 20:01
Mtdeusz niewiem ale mam takie wrażenie ze w fazie koksu tak dziwnie czuc niewiem jak opisac ten zapach

Ale najlepsze jest to wiecie ze mam pieckuchnie dworka
Zadzwonilem do nich ze kupiłem miarownik ciagu i jak zamknie klapkę to lekko fuka i chce zrobic klapke w dzwiczkach zasypowych ale on mówi że strace gwarancje i pytam sie o cene a Pan z dworka mowi zebym podal adres ale mowie ze narazie niemam kasy a on mowi zebym podał adres i co? Dziaj przywiózł mi nowe drzwiczki za darmo bylem w szoku to jest podejście do klienta no mowie wam ������

mtdeusz
27-10-2017, 14:33
Zapach czadu CO.

przemo1
27-10-2017, 14:47
Zapach czadu CO.

Czad nie ma zapachu - to gaz bezwonny.

mtdeusz
27-10-2017, 17:27
W laboratorium tak w kotłowni nie.

przemo1
27-10-2017, 17:56
W laboratorium tak w kotłowni nie.

Czyli jak nic nie czuć w kotłowni, to można być pewnym, że nie ma tam czadu?

mtdeusz
27-10-2017, 18:35
Nie mogę być pewień bo może być w małym stęrzeniu aby go wyczuć.
A skąd się bierze charakterystyczny zapach po otwarciu przy spalaniu koksu.

Tom1000k
27-10-2017, 19:13
Nie mogę być pewień bo może być w małym stęrzeniu aby go wyczuć.
A skąd się bierze charakterystyczny zapach po otwarciu przy spalaniu koksu.

Na pewno nie z czadu.
Miałem nieprzyjemność zatruć się czadem z kotła węglowego i zapewniam cię że nie ma zapachu. Siedzisz i rozmawiasz z rodzinką a nagle ktoś gasi światło i cię nie ma, bez zapachu, bez sygnałów typu "słabo mi", "kręci mi się w głowie" - nic tych rzeczy. Po prostu nagle tracisz świadomość. Wylądowaliśmy całą rodzinką w szpitalu gdzie dowiedzieliśmy się że byliśmy tak w połowie drogi na tamten świat. Od tego czasu dużo się nauczyłem, palę czysto i optymalnie, ale czujnik CO zawsze w kotłowni wisi.

mtdeusz
27-10-2017, 19:44
To skąd się bierze charakterystyczny zapach po otwariu kotła gdy jest w nim tylko koks?

Tom1000k
28-10-2017, 07:48
To skąd się bierze charakterystyczny zapach po otwariu kotła gdy jest w nim tylko koks?


Nie wiem, aż tak się nie znam, ale wiem że są tam tlenki azotu, siarkowodór, tlenki siarki i inne, wybierz sobie co ci tam pachnie. Ale na pewno nie z czadu.

hes
28-10-2017, 10:11
No bo czad wydobywa się zawsze osobno, co się będzie mieszał z innymi smrodami...

Tom1000k
28-10-2017, 19:27
No bo czad wydobywa się zawsze osobno, co się będzie mieszał z innymi smrodami...

Nie zawsze, najczęściej nie, ale potrafi też przyjść sam, doświadczyłem tego na własnej skórze. I wielu innych których nie ma już na tym świecie też...

Mka2004
29-10-2017, 11:19
Brakowalo mi tego slowa zapach chyba siarkowodoru wiadomo w fazie koksu ciag slabnie i moze czasami wychodzic ta moja kpw dam zdjecie
Palic sie pali i to galancie wczoraj zasypslem 6 kilo wegla 10h palenia w tym 9h trzymalo temp 50st potem nardzo powolne stygniecie
Mam nowe drzwiczki to chyba zrobie to kpw w dzwiach zasypowych zrobie otwor 1/17 pow rusztu i dobiore kpw399689
Powiedzcie mi co jest lepsze do regulacji powietrza kpw klapka czy rozetka

oczko992
30-10-2017, 13:34
Proszę o pomoc i porady w paleniu w moim piecu C.O.

Zdjęcia pieca i instalacji - https://photos.app.goo.gl/kWvWeRjhWrlYnfcr2

Przedstawię jak wygląda mój problem.
Nie mam problemu rozpalać go codziennie i gasić na wieczór, tylko najbardziej uciążliwe jest dla mnie ciągłe kontrolowanie temperatury i dokładanie co 30 minut do pieca.

Palę sposobem kroczącym. Wrzucam małą ilość węgla aby nie zagotować pieca. Od razu włączam pompke do zasilania. Na wieczór nie dokładam już paliwa do pieca, i samoistnie się wygasza a ja wyłączam pompke. Niestety przy około 60 stopniach zaczyna mi kapać/wydobywać się woda ze śrubunka na TYM (https://photos.app.goo.gl/uC6jaPdYPm32NKPp1)zdjęciu . Kolega z pracy powiedział że wystarczy dokręcić, ale ja nie ruszam bo się boje że sie pogorszy, gdyż raz jak dokręciłem śrube nad boilerem to całkowicie się urwała. To chyba przez to że 3 lata w domu nikt nie zamieszkiwał i nie palił w piecu (woda była spuszczona).

Niestety miarkownik nie działa albo ja nie umiem go obsługiwać, ciężko chodzi i w ogóle się nie rusza. Jeśli ustawie klapkę na bardzo malutką rozwartość to wtedy słabo się pali i nie chce osiągnąć temperatury większej niż 50 stopni, lub ciężko osiąga 50 stopni. Jeśli natomiast bardziej otworzę klapkę , wtedy w piecu szybko temperatura wzrasta na 60 a nawet 65 stopni, i muszę od razu zamknąć klapkę, i czasami szyber bo boje się że coś się zagotuje

Nie mogę zmienić pieca, i nie chce za bardzo w niego inwestować ze względu ze dom ma wielu właścicieli, i nikt nie zwróci kosztów inwestycji.

Co będzie najlepszym sposobem aby usprawnić mój piec? Kolega proponuje montaż dmuchawy w klapę i sterownika.
Na internecie znalazłem TAKI (https://www.youtube.com/watch?v=15DBdRk5PJQ)filmik, to chyba ten sam piec.
Tylko jest kolejny problem, zawór różnicowy nad piecem, nie zawsze się otwiera tzn, jak pompka jest ustawiona na 3 stopień to rusza normalnie słychać takie metaliczne uderzenie jakby zassanie, natomiast jak jest na 2 stopniu to nigdy nie zaskoczy, i nie ma zadnego dzwieku.

oczko992
30-10-2017, 14:36
399775

mtdeusz
30-10-2017, 15:27
Górny kopcióch GS.
Masz przwymiarowany kocioł.
Zmniejsz ruszt i komorę zasypową cegłami szamtowymi i to dość znacznie aby była wąska a wysoka, prawdiłowo spalany węgiel daje dużo energi z małej objętości więc braku mocy nię będzie.
Zrób ruszt 15x20 lub 15x15 nasyp mała ilość węgla na 5kg podpal od góry i nie żałuj powietrza.
Wiesz może skąd masz węgiel?

rafcioa4
30-10-2017, 15:39
Z twoich zdjęć wynika, że masz kocioł dolnego spalania a szkic wstawiłeś górnego spalania - przynajmniej ja tak widzę,

oczko992
30-10-2017, 15:53
dodałem do albumu zdjęcia podczas palenia w piecu, wydaje mi się ze dodałem dobry schemat jaki piec posiadam...
zdjęcia są na samym dole galerii
https://photos.app.goo.gl/kWvWeRjhWrlYnfcr2

399779

czyli mam ułożyć cegły szamotowe w tej szczelinie i zrobić pionowy kanał spalania tak jak niżej na rysunku który przerobiłem?

399780

rafcioa4
30-10-2017, 16:50
O sorry, z dodatkowych zdjęć jednak widać o góry prześwit. Zastosuj się do rysunku nr 2 czyli cegły w ruch

oczko992
30-10-2017, 17:25
a jak palić zrzynkami tartaczanymi w tym piecu pociętych na 30cm, bo tego mam całą szopę, natomiast węgiel orzech w tamtym roku spaliłem 2.5 T

chcialbym wiecej spalac drewna a mniej węgla

mtdeusz
30-10-2017, 17:29
Jak one wyglądają?
Przerobić na DS,bardzo dobra mieszanka.
GS i drewno równa się katastrofa.

oczko992
30-10-2017, 17:32
czyli najlepiej podzielić etap palenia na 2 sposoby?

np. w dni cielejsze palić tylko drewnem dolnego spalania natomiast w zimne dni, palić tylko węglem sposobem górnego spalania, dobrze rozumiem ?

oczko992
30-10-2017, 18:20
chcialbym zeby zaladowanie pieca zrzynkami, weglem, lub mieszanką starczała mi na około minimum 10-12h
jesli pale tak jak obecnie czyli dolnego spalania jak juz mi wygasa żar węglowy, i wrzuce na to np,4 kawałki zrzynek to z temperatury mniejszej niż 50 stopni po 10 minutach robi się prawie 60, i jak nie zamkne drzwiczek to sie zaraz chyba zagotuje, pytanie teraz czy miarkownik załatwi ten problem?
czy jak załaduje do pełna drzewa piec na ten żar to miarkownik bedzie sobie odpowidnio dozował powietrze i starczy o chociaz na kilka godzin, czy poprostu to drzewo jest za cienkie i tak nie bedzie sie dlugo palic co bym nie zrobił ?

399791

mtdeusz
30-10-2017, 18:29
To co teraz robisz to jest spalnie przeciwprądowe czyli górne spalanie.
Jak dużo naładujesz na żar i zamkniesz powietrzę to będziesz miał fajną destylarnię i parowóz z komina.
Masz schematyczny rysunek kotła DS
399795
On jest tylko schematyczny,ponieważ powinineń być jeszcze ceramiczny palnik,wlot PW kanała dopalania nad palnikiem.
Co byś nie zrobił to albo musisz zainwestować w bufor ciepła i zrobić kocioł DS albo zrobić podajnik do tego drewna i zrobić kocioł DS.
Nawet jak przerobisz na DS to i tak mało do niego załadujesz bo będzie za duża moc.
Należało by zrobić wąską a bardzo wysoką komorę zasypową i mały ruszt.
Oczywiście można zrobić średniej wielkośći komorę zasypową i zmniejszyć ruszt do postaci szczątkowej ale wtedy mamy problem popiołu i pewnie będzie nadmiar mocy dopuki się nie zapopieli.
Dlatego właśnie mój następny kocioł DS będzie miał 5kw.
Bo do obecnego nie mogę dużo nasypać ponieważ nie chcę robić zakiszenia.
Ogrzeam 100m2 powierzchni użytkowej w totalnie nie ocieplonym domu o całkowitej powierzchni około 280m2.

camel1
30-10-2017, 20:13
chcialbym zeby zaladowanie pieca zrzynkami, weglem, lub mieszanką starczała mi na około minimum 10-12h


399791

Witam
Masz kocioł górnego spalania, co do jego przewymiarowania jest to sprawa na później.
Po pierwsze sprawdź szczelność kotła, czy nie dostaje gdzieś "lewego powietrza". Przede wszystkim sznury uszczelniające we wszystkich drzwiczkach.
Następnie napraw, a najlepiej kup nowy miarkownik ciągu, gdyż to właśnie urządzenie jest sterownikiem pracy kotła i zastępuje Cię w pilnowaniu temperatury.
Po sprawdzeniu działania kotła po tych zabiegach, rozpaleniu, dojściu do żądanej temp., ustawieniu miarkownika możesz zacząć normalnie palić.
Zasypujesz cały kocioł paliwem; co tam masz. Kotły górnego spalania nie są wybredne. Podpalasz zasyp od góry i podziwiasz efekty swojej pracy.
Dopiero wtedy wczytujesz się w treści zawarte na tym forum związane z powietrzem wtórnym i innymi takimi rzeczami.
A śrubunek po prostu sobie dokręć.
Powodzenia :yes:

adrian_1984
31-10-2017, 08:24
Witam wszystkich jest to mój pierwszy post sory że odrazu tutaj ale już mam dosyć swojego kotła. Kocioł zamawiałem u miejscowego producenta o mocy 10kW i zachciało mi sie pewnych modyfikacji przy zakupie jak PW, głębsza komora w celu załadunku dłuższych kawałków drewna bo palę tylko drewnem bez bufora, klapka krótkiego obiegu i ruszt żeliwny zamiast wodnego. Niestety wtedy nie widziałem o pewnych sprawach bo tylko czytałem czysteogrzewanie i zapewne przesadziłem z powierzchnią rusztu mam teraz 24x34. Bardzo dużo modyfikacji palników nie przynosi rezultatów bezdymnego palenia. Mój kocioł wygląda tak
399825
Te niebieskie to PW. Jedynie jak mi sie uda spalać bez dymu to temperatura spalin mam 350-450 a wiadomo na takiej temperaturze długo nie pojadę i strata materiału. Zastanawiam się czy nie zrobić górniaka o powierzchni rusztu 24x20 i zacząć palić weglem od góry. PW nie problem zrobić. Ścianka będzie z pełnej cegły szamotowej. Dodam że i tak rozpalam co dzień DS-a a w większe mrozy 2 razy dziennie żeby nie kisić drewna bo dopiero wtedy kłęby dymu zaczynają się robić. Z tego co widzę to niby i drewno w ala górniaku można spalać bedymnie
https://www.youtube.com/watch?v=A_4IAadPtgE
Dodam że zamontowałem też palnik na pellet ale wydajność mojego wymiennika jest żałosna więc dlatego myślę o GS bo przy pellecie pójdę z torbami. Ewentualnie mogę powrócić do HG https://photos.app.goo.gl/KuvKMjykb7xDSnWt1 https://photos.app.goo.gl/n0ORbUbHFj13cKsr1 bo też miałęm ale 2 godziny i koniec palenia więc czesto trzeba było chodzić do kotłowni ale było czysto a przy załadunku strasznie dymiło co też mnie zniechęciło. Zrezygnowałem z HG na rzecz palnika na pellet i musiałem to wszystko zdemontować a teraz nie chce mi się ponownie tego składać bo jest dużo przy tym zabawy. Więc jeszcze GSa nie testowałem a jestem ciekaw jak by się to sprawowało.

adrian_1984
31-10-2017, 18:47
Ja wiem że przy GS drewno to katastrofa i dlatego myślę nad przerzuceniem się na węgiel bo w moim DS słabo wychodziły próby na węglu ale to napewno przez wegiel bo u nas nie da sie kupic dobrego wegla chyba ze za 1200 ale takiego nie testowalem a GS czytałem że mniej wybredne na rodzaj wegla. Jak paliłem weglem to musialem komore zmniejszyc o 2/3 i bylo nawet spoko 2 tygodnie poleciałem bez wygaszania i się wszystko zatkało a czyszczenie zmniejszonego rusztu to katorga. Mój palnik jaki chodzi w miarę najlepiej to 8x18 ewentualnie 6x18 przy wlocie później się zweża na 4x24 lub 4x18 zależy jaki palnik akurat zmontowany. Przy małym PG zawsze jest jakiś ogień chyba że drewno się zawiesi ale to już inna historia. Podczas rozpalania jak wszystko odgazowuje to płomienie są jasno żółte i wtedy dym leci niebieski i wydaje mi się że wtedy robi sie smolisty nalot na wymienniku później zaczynają być bardziej czerwone i leci czarny dym PG otwarte może na 20mm. PW zawsze tak samo otwarte. Ta szczelina PG w szamocie to niby jakiej wielkosci?
399866
tutaj np jeden z testow palnika ale palic sie nie chciało
399867

adrian_1984
01-11-2017, 15:09
Lecą takie długi czerwone płomienie ale raczej trochę później niż przy podkładaniu, bo jak podłożę to są bardzo jasne. PG otwarte mam cały czas na 2cm dopiero jak kocioł osiagnie 70* to zaczyna się przymykać ale to zazwyczaj już kończę palenie które trwa 4-6 godzin . Oto fotki palnika niebieskim zaznaczyłem kanały PW
399926
399927
PG podawane jest tylko i wyłącznie pod ruszt. Dodam filmik z początku spalania https://www.youtube.com/watch?v=Mf8OVDhujMI w którym oczywiscie też dymi

adrian_1984
01-11-2017, 19:14
Nagrywane jest przez górna wyczestke, płomienie zakrecaja między palnikiem a wymiennikiem. Ta skośna szamotka w celu nie zapopielania palnika i żeby spaliny miały swobodny przepływ bo tak mają kotły które oglądam na Google. Jak zrobię mniejszy palnik to mi się potrafi zadusic i zero ciągu wtedy aż muszę otworzyć drzwiczki żeby pociągnął ogień i palnik dostał zapłonu. A swoj palnik mógł byś narysować ewentualnie jakieś fotki. Chyba bez wyłożenia całej komory zasypowej szamotem się nie obędzie i najlepiej jak bym PG dostarczyl nad ruszt nie pod bo wydaje mi się że powietrze robi sobie najkrutrza drogę do palnika i wypali wszystko przed samym palnikiem pozostawiając dziurę

adrian_1984
01-11-2017, 20:25
Na Google jak se wpisuje palnik szamotowy i zdjęcia to tam szukam inspiracji, np kotły Przemka p2ar. A co do zaduszania przy małym palniku to nie wiem czemu się tak dzieje bo pali się niby wszystko normalnie ładnie po rozpaleniu i biegając do kotłowni sprawdzać jak się pali nagle spaliny niskie a zagladajac do palnika od góry (wyczystki) widać ciemność i kłęby dymu to otwieram dolne drzwiczki żeby dostał ciągu i zapłonu palnik i tak w kółko bieganie i otwieranie drzwiczek. Może w złym miejscu mam tę PW? U Ciebie jak jest z tym PW?

adrian_1984
02-11-2017, 06:29
Czasem się zawiesza ale wtedy to wiem że ma prawo dymić. A co do otwartych drzwiczek to mam taką włąśnie sytuacje że po otwarciu pali się jasnym płomieniem ale mimo to i tak leci dym, wygląda na to że komora dopalająca nie jest w stanie wypalić tak dużej ilości wprowadzonego dymu mimo że mam PW na maxa. Trzeba by było przedłużyć komore dopalającą nad palnikiem ale u mnie tylko wejdą 2 szamotki do góry. Ale jak już się tak pali przy otwartych drzwiczkach dosyć długo aż większość drewna odgazuje (tak m i się wydaje) to już nie dymi z komina. Tylko że jak drzwiczki zamknę intensywność palenia spada i zaraz znowu powstaje dym i już nie mam pojecia o co chodzi.

Konto usunięte_1*
02-11-2017, 07:47
Wg mnie musiałbyś przed samą przegrodą ora wlot do tak zwanego palnika zasłonić ruszta , ruszt ma być tylko z samego przodu i nie może go być więcej jak dwie trzecie całego rusztu , też poległem kiedyś na tym

Mka2004
02-11-2017, 12:20
Zrezygnowalem z tej kpw w fajerce a teraz jest w dzwiczkach rozpala sie ladnie ale zasyp robi sie ciemny kurde no teraz to mi ręce opadly co dziwne wogole niema dymu jak by sie niepalilo a temperature trzyma zadana 50 st wsypane 7 kilo wegla kalorycznosci 29 bede pial na bierzaco
Rozpalilem o 10.30 ale licze od 11 minelo 3.30 godziny zrobily sie gorace dzwiczki na gorze czarno dymu brak temp od 48 do 50 st

Mka2004
02-11-2017, 15:35
To mowisz ze powinienem dac wiecej pg na poczatku kurde dalem tylko 2mm jutro sprawdze teraz jest 16.30 zaczyna pokazywac sie zar u gory i niebieskie plomyki

Mka2004
02-11-2017, 16:54
Palnisko mam zmniejszone ma teraz 22x17 wychodzi gdzies 6kw ale zaczelo się tak palic jak zalozylem kpw w dzwiczkach jak bylo we fajerce bylo ok ale teraz niema tego zapachu no sam juz niewiem zacząłem czytac na nowo watek moze cos wylape jeszcze

Mka2004
03-11-2017, 12:19
Okolo 5kw 40m2 plus bojler 80litrow wlasnie w tej fajerce pali sie lepiej dzisiaj wrocilem do fajerki i zar moge utrzymac na gorze a moze poprostu mam za wysoki zasyp bo ma 35cm oczywiscie tyle nie sype dzisiaj 5kilo a wczoraj te 7kilo 12h w kotle bialo i minimalna ilosc sadzy ale to troche trzeba sie przyjrzec

Kwazar
04-11-2017, 04:28
Jaka jest u was cena węgla?

simko1
04-11-2017, 05:22
Orzech brzeszcze-690
Groszek brzeszcze-630
Groszek silesia-630
Retopal na zapisy-820
Eko groch spark-790
Miał Ziemowit 25-560
Miał piast 19-430
Ceny ze składu w brzeszczach.

adrian_1984
04-11-2017, 12:07
Fajne macie ceny węgla u mnie ruski 790 polski zaczyna się od 980. Wkoncu udało mi się dojść do czystego spalania ale jak narazie drewna a mianowicie podawanie PG tylko i wyłącznie przez górna klapę zaladowcza

adrian_1984
04-11-2017, 14:07
PW mam doprowadzony 2 kanałami do palnika fi 22mm, albo za zimne powietrze albo faktycznie za małe te wloty ale nie wydaje mi się

Mka2004
04-11-2017, 14:59
A u mnie fzisiaj malo nie wygaslo rece opadają kpw w fajerce zastanawiam sie czy nie spróbować wstawic rurę fi 200 w palenisko uniesiona do gory i niesprobowac palic cos ala DS ktos opisywal taka przerobke ale nie moge znalesc moze macie jakies namiary na szkice badz filmiki na yt
Cos w tym styu400121

mtdeusz
04-11-2017, 17:51
Wymięszaj z drewnem ten kaloryczny węgiel albo uchyl dolne drzwiczki.
Adrain nie za zimne powietrze,tylko za mały wlot PW co powoduje kopcenie,smołowanie i pulsacyjne spalanie.

jankowalskim
04-11-2017, 18:43
Na wstępie chciałbym się przywitać i pogratulować wszystkim wspaniałej inicjatywy i bazy informacji, która zebrała się w tym wątku.
A przechodząc do rzeczy chciałbym opisać swoją sytuację:

Budynek:
Potwierzchnia: 285m2, wysokość sufitu 3,1m na każdym piętrze (nawet w piwnicy)
I piętro: Sklep
II piętro: pomieszczenia biurowe (na razie nie używane) + serwerownia
Piwnica: Magazyny (brak grzejników), ale nie izolowałem rur, by trochę grzało
Ocieplenie: ~65% powierzchni ścian budynku, styropian 10cm (część jest nieocieplona gdyż budynek miał być rozbudowany, ale nie będzie)
Ściany: Półtora pustaka
Stolarka okienna: wszędzie PCV, z tym, że jedna 26 metrowa ściana budynku ma bardzo duże okna (jak to w sklepie)
Dach: Stropodach nieocieplony, nad tym dwuspadowa konstrukcja dachowa, pokryta blachą

Piec:
Śmieciuch górno-dolny.
Dość nowy, zadbany, ale to najprawdopodobniej samoróbka.
Jego budowa prezentuje się następująco (tam gdzie nie ma wymiarów, nakreśliłem budowę schematycznie):

400123
(posiada regulator ciągu)

Moje doświadczenia:
Pierwsze próby palenia węglem były wręcz tragiczne, zadymiona cała okolica, dodatkowo poparzyłem sobie rękę i opaliłem wąsa, bo otworzyłem drzwiczki przy pełnym zadymieniu :D. Obecnie by uzyskać sensowną temperaturę na sklepie, ~18 stopni, potrzebuję 50kg węgla, gdy na dworze jest od 3 do 7 stopni. A i tak przy paleniu kroczącym węgla muszę dosypywać szufelką, by nie zaczęło dymić. Czyli ogólnie nie jest dobrze i chcę sytuację poprawić.
Początkowo sądziłem, że będzie wymiana pieca na taki z podajnikiem, jednak na tyle co udało mi się już doczytać, piec zasypowy po pewnych przeróbkach może być świetną opcją. Rozpalanie raz na dobę, by mi mnie w zupełności urządzało i nie muszę drżeć o jakość opału.

Modyfikacje:
Za pomocą wełny mineralnej zrobiłem z niego prymitywnego dolniaka, jednak o paleniu zasypowym wciąż nie ma mowy.
Chciałbym spróbować stworzyć u dołu szamotową komorę dopalania spalin.
Czy dobrze myślę, by zmniejszyć jeszcze dolną szczelinę? Tak by gazy mogły zbierać się w górnej części kotła.
Myślę też nad rurą Wezyra, palnikiem Dikij.Petia, regulatorem ciągu kominowego (bo komin wysoki, a ciąg potężny)

Proszę więc Was o poradę odnośnie jego modyfikacji.
Czy da radę zrobić coś z tego pieca?

Mka2004
04-11-2017, 19:02
Mtdeusz a co myslisz o takiej przerobce na ala dolniaka wyzej dałem rysunek wypalilo by to?

jankowalskim
04-11-2017, 20:54
Obniży dolny przelot do wysokości 10cm.
Podaj moc tego utylizatora.
Trzeba zrobić palnik z dyszą doprowadzić PW zakryć ruszt za przegrodą,pewnie zmniejszyć ruszt.
Podaj moc kotła,rodzaj węgla na jaki kolor dymił na czarno.
Niezłe efekty pirotechniczne musiały być.

Nie znam mocy pieca, ale postaram się ją ustalić na podstawie temperatury wyjścia/powrotu i wydatku pompy.
Oszacowałem zapotrzebowanie budynku na 60kW.

Za zmniejszenie dolnej szczeliny biorę się już jutro.
Czy ruszt za przegrodą zakrywać cegłami szamotowymi (są dość grube), czy szukać czegoś cieńszego? Co można by było użyć?
Może spróbuję wyrzeźbić jakąś dyszę. Doprowadzenie PW też nie powinno być problemem.
Tak w ogóle gdzie można podejrzeć jakieś zdjęcia/rysunki dysz? Udało mi się znaleźć jaka jest w MPMie i tą od Dikij.Petia.

Paliłem ekogroszkiem, dymiło na biało, gęsty dym.

Mka2004
06-11-2017, 08:16
Panowie zna sie ktos na kominach bo mam komin 14x24 i dym nigdy nie idzie do gory tylko kladzie sie na dach i takie bardzo wole wychodzenie spalin pomyslalem zeby zrobic z rury spiro cos takiego czy bedzie to dobre?400252400253
Ja niewiem rozpali sie ladnie osignie temp klapka sie zamknie
Potem spadnie otworzy i nie moze sie rozpalic czy to wina ciagu czy wegla pale orzechem 2 kalorycznosc 29

mtdeusz
06-11-2017, 10:53
Przy tym węglu jak miarkownik mu zamknie powietrze to puźniej się już nie rozpali.
Ten węgiel musi mieć cały czas dużo powietrza i wysoką temperaturę w palenisku.

Azmath
06-11-2017, 19:01
Witajcie.
Również potrzebuje pomocy, a dokładnie podpowiedzi co robię źle.
Piec ogniwo s6wc 13 kw i marnie ocieplony dom, ale problem jest z samym spalaniem węgla. Oczywiście górne spalanie, wsadu 2/3 i z początku ładnie się rozpala. Mam miarownik i kółko do powietrza wtórnego. Miarownikiem klapka otwarta na 2-3 cm, wtórne na kilka mm. Problem taki, że w ciągu godziny żar był już na samym dnie i temperatura zaczyna spadać. Stało się tam drugi raz, chociaż ustawienia ciągu powietrza były inne. Co robię źle, że tak szybko żar przeżarł się na dno?
Węgiel dobrej jakości, wielkości 5-15cm, cała reszta zgodnie ze 'sztuka'
Poratujcie :)

Azmath
06-11-2017, 19:06
Zapomniałem dopisać, za pierwszym razem wszystko poszło jak ta lala i przy połowie wsadu paliło się 7h, teraz coś ciągle robimy źle bo nie umiemy zyskać długich godzin. Może to być wina ilości wsadu, że więcej niż pół jest niewydolne w jakiś sposób?

mtdeusz
06-11-2017, 19:21
Za mało powietrza PG.
Kiszonka pewnie.
Dymi się?
Są płomienie?

camel1
06-11-2017, 20:01
Witajcie.
. Miarownikiem klapka otwarta na 2-3 cm, wtórne na kilka mm. Problem taki, że w ciągu godziny żar był już na samym dnie i temperatura zaczyna spadać. Stało się tam drugi raz, chociaż ustawienia ciągu powietrza były inne. Co robię źle, że tak szybko żar przeżarł się na dno?
Węgiel dobrej jakości, wielkości 5-15cm, cała reszta zgodnie ze 'sztuka'
Poratujcie :)

Problemem może być "za gruby" węgiel. Zbyt dużo wolnej przestrzeni pomiędzy bryłkami węgla powoduje duży przepływ PG i co za tym idzie, szybkie schodzenie żaru na dół paleniska.
Więc po rozpaleniu jak najwięcej powietrza wtórnego a tylko minimalnie PG.
Możesz spróbować potłuc węgiel na mniejsze kawałki lub dokupić groszek i pomieszać. Spowolni to przepływ PG przez zasyp.
Powodzenia :)

Azmath
06-11-2017, 20:13
Dymi się?
Są płomienie?

No właśnie dymi się i są płomienie, czyli cos robię nie tak ale nie wiem co.
Do tego dochodzi problem regulacji temperatury, już standardem jest temp. 26-27st w domu, chociaż na sterowniku pompy jest 45 zadana, miarownik ma 60.
Problem też taki, że dom kupiliśmy od starszej kobiety, która o nic nie dbała i nie wiem czy miarownik nie przeklamuje, bo przy 50st zamyka zupełnie dopływ powietrza. Piec wydaje się szczelny.

Co do węgla to staramy się wg opisu z internetu, na dole większe kawałki a potem już jak leci ale jakichś naprawdę dużych nie ma.

mtdeusz
06-11-2017, 20:25
Za dużo moc kotła.
Ja też nieraz osiągałem 27stopni w domu aby nie dusić paleniska i było czyste spalanie,w tym roku nam mniejszy palni i mniejsze palenisko,więc takich ekscesów raczej nie będzie.

Konto usunięte_1*
06-11-2017, 20:26
Witajcie.
Również potrzebuje pomocy, a dokładnie podpowiedzi co robię źle.
Piec ogniwo s6wc 13 kw i marnie ocieplony dom, ale problem jest z samym spalaniem węgla. Oczywiście górne spalanie, wsadu 2/3 i z początku ładnie się rozpala. Mam miarownik i kółko do powietrza wtórnego. Miarownikiem klapka otwarta na 2-3 cm, wtórne na kilka mm. Problem taki, że w ciągu godziny żar był już na samym dnie i temperatura zaczyna spadać. Stało się tam drugi raz, chociaż ustawienia ciągu powietrza były inne. Co robię źle, że tak szybko żar przeżarł się na dno?
Węgiel dobrej jakości, wielkości 5-15cm, cała reszta zgodnie ze 'sztuka'
Poratujcie :)

W zasadzie tego nie zahamujesz i będzie się cały rozpalał ale radzę powietrze główne te na dole ustawić klapkę na pół centymetra maksymalnie a powietrze wtórne te z rozetki na maxa i to ma iść co najmniej 2-3 godziny tak potem dolna klapa podpiąć pod miarkownik a górna czyli wtórne albo zamknąć do połowy albo zostawić bo tak czy siak będzie się palić idealnie , to mój sposób , dodam że jak zamknę po 2 godz pow wtórne (rozetka) i jedzie na głównym tylko to szybciej się wypala ale jak zostawię to wtórne otwarte chociażby częściowo to spalanie się wydłuża

Konto usunięte_1*
06-11-2017, 20:46
Regulacja miarkownika prosta sprawa , nagrzewasz kocioł do 60 stopni , miarkownik wyskaluj na 60 stopni i dopiero podepnij łańcuszek tak aby została szczelinka na klapce 2-3mm , chyba nie muszę dodawać że obcęgami ogniwa łańcuszka można potraktować co ? a potem ty decydujesz ile chcesz mieć na piecu kręcąc miarkownikiem ale niezdrowo jest schodzić za nisko bo kocioł zgnije , a co do za ciepło tu niestety ale albo termostaty zakładać na kalafiorach albo zawór 3-4 drogowy innej opcyji niet

camel1
06-11-2017, 20:50
No właśnie dymi się i są płomienie, czyli cos robię nie tak ale nie wiem co.
Do tego dochodzi problem regulacji temperatury, już standardem jest temp. 26-27st w domu, chociaż na sterowniku pompy jest 45 zadana, miarownik ma 60.
Problem też taki, że dom kupiliśmy od starszej kobiety, która o nic nie dbała i nie wiem czy miarownik nie przeklamuje, bo przy 50st zamyka zupełnie dopływ powietrza. Piec wydaje się szczelny.

Co do węgla to staramy się wg opisu z internetu, na dole większe kawałki a potem już jak leci ale jakichś naprawdę dużych nie ma.

Wygląda na to, że masz za ciepło w domu. Jeżeli miarkownik ustawiony jest na 60* a zamyka klapkę PG przy 50*, to jest to tylko kwestia regulacji długości łańcuszka. Gorzej byłoby, gdyby po zamknięciu dopływu powietrza przez miarkownik temp. na kotle rosła.
Przy paleniu od góry, kocioł, gdy jest przewymiarowany można prowadzić na temp. nawet 40*, lub zredukować jego moc poprzez zabudowę paleniska cegłami szamotowymi.
Pozdrawiam :)

mtdeusz
07-11-2017, 06:23
Przy 40stopniach smoła będzie lała się tu czysta.Sadza,ze smołą jest tutaj w kąplecie.

Azmath
07-11-2017, 06:41
Czy szamot rozwiązałby problem? Mam rozebrany piec kaflowy, więc jakieś cegły bym znalazł.
Mogę je luzem układać czy trzeba je przytwierdzic zaprawa?
Bawić się w to czy nadal walczyć z regulacją powietrza?

camel1
07-11-2017, 07:48
Czy szamot rozwiązałby problem? Mam rozebrany piec kaflowy, więc jakieś cegły bym znalazł.
Mogę je luzem układać czy trzeba je przytwierdzic zaprawa?
Bawić się w to czy nadal walczyć z regulacją powietrza?

Ja w swoim kotle 17kW, w takim jak teraz, okresie przejściowym, mam wyłożoną cegłami gr. 6cm jedną ściankę boczną.
Wiem, że powinno się to robić symetrycznie z obu stron, np. po 3cm., ale u mnie sprawdza się ten sposób, więc po co przekombinowywać.
Układam je na sucho, jedynie na ruszt pod pierwszą warstwę kładę blachę, wyciętą na wymiar cegieł.
Chodzi o to, żeby pomiędzy cegły nie przedostawało się "lewe powietrze", które mogłoby wychładzać kocioł.

Do mtdeusz
Piszę wyraźnie, że przy paleniu od góry, nie od dołu, można zjechać z temp. na kotle nawet poniżej 40*.
Wiem to z autopsji, palę tak od kilku lat i nie mam żadnych problemów z jakimś zawilgoceniem kotła, czy też smołą.
Kociołek mój w tym roku obchodzi 20-te urodziny.
Pozdrawiam :)

Konto usunięte_1*
07-11-2017, 08:23
Z tym szamotem to też trzeba czasem przemyśleć zwłaszcza jak kocioł ma płaszcz wodny wszędzie czyli tył oraz boki bo wtedy są jednak duże straty , szmot powoduje bardzo dobre spalanie ale zanim to się rozgrzeje i przekaże do płaszcza to połowa kotła już spalone , kiedyś miałem sam tył wyłożony na płasko szamotki 8 szt niedawno postanowiłem zrobić oprócz tyłu również boki i okazało się że kocioł bardzo długo nabierał temp potem było ok ale strata opału była więc to zmieniłem i teraz tylko z przodu samego mam szamot , dwie cegły wzdłuż po bokach a na nich dwa na płasko jeden za drugim i aż do krawędzi kom załadowczej , teraz kocioł łapie temp błyskawicznie . a zrobiłem tak bo kocioł tylko z przodu nie ma płaszcza wodnego więc i strat niema aż tak wielkich

Azmath
07-11-2017, 08:33
Myślałem, że woda jest gdzieś u góry tylko :) dobrze wiedzieć, muszę doczytać jak to wygląda w moim kotle :)

mtdeusz
07-11-2017, 16:32
Berthold61 szamot się nagrzewa powierzchniowio,poprawia spalania,bo szybko podnosi temperature płomienia,następnie nagrzewa się wewnątrz i przekazuje energię do płaszcza wodnego.
Po ilu minutach od rozpalania znika ci dym z komina?
U mnie znika odrazu,wystarczy,że podpale płomień przejdzie przez dyszę,zakryję dyszę opałem i nie ma dymu.
Camel1 więc jaki jest twój sekret? Rozrzedzasz smołę powietrzem wtórnym? Przerabiasz ją w sadze?

Azmath
07-11-2017, 17:40
400359

Ponawiam pytanie o szamot, wg powyższego rysunku płaszcz wodny mam tylko z tyłu, więc boczne ściany mógłbym obłożyć i byłby niewielki prostokąt do palenia. Jedna osoba mi odpowiedziała, ale chcę więcej :)
Szamot mogę postawić luzem dopasowany rozmiarowo czy trzeba go czymś przytwierdzić do ścian pieca ?

mtdeusz
07-11-2017, 19:30
Lużno bo jak się nagrzeje to się rozszerzy i musi mieć miejsce na rozszerzanie bo popęka.

Azmath
07-11-2017, 20:17
Dziękuję, jutro albo pojutrze będę próbował :)

krzysiekcwik
07-11-2017, 20:27
Witam wczoraj padł mi miarkownik bolecki mci v3 może ktoś ma do sprzedania coś takiego lub wie o czymś podobnym (Unister za drogi)

rafcioa4
07-11-2017, 20:56
Witam wczoraj padł mi miarkownik bolecki mci v3 może ktoś ma do sprzedania coś takiego lub wie o czymś podobnym (Unister za drogi)

Ja mam, gdzieś w garażu na półkach sobie leży. Muszę jutro poszukać.

adrian_1984
08-11-2017, 05:49
400359

Ponawiam pytanie o szamot, wg powyższego rysunku płaszcz wodny mam tylko z tyłu, więc boczne ściany mógłbym obłożyć i byłby niewielki prostokąt do palenia. Jedna osoba mi odpowiedziała, ale chcę więcej :)
Szamot mogę postawić luzem dopasowany rozmiarowo czy trzeba go czymś przytwierdzić do ścian pieca ?

Płaszcz wodny jest z każdej strony przód, boki, tył wszędzie tam gdzie jest ogień bo stal bez chłodzenia by się tak mocno nagrzała i dostała naprężeń cieplnych że spawy w kotle by popuszczały.

Azmath
08-11-2017, 22:42
I tak robiłem próbę z boków, ale nie wyszło, teraz mam cegły tylko z tyłu i lepiej poszło ale nadal źle się pali, tzn dym, sadza i całość zapala się szybko. Podejrzewam nieszczelność pieca, da radę to samemu sprawdzić? Tylko jak się za to zabrać?

Azmath
09-11-2017, 07:37
Fabryczny otwór pw otwarty na full, a pg na 3-4cm na początku palenia, z temp ustawiona na 60st.
Na razie żona rozpalila, więc pewnie dopiero wieczorem będę mógł zrobić ten test szczelności

Konto usunięte_1*
09-11-2017, 07:58
Musisz przyjąć do wiadomości że cały zasyp będzie się rozpalał tak to niestety już jest tylko cały wic w tym aby węgiel w pierwszej fazie 2-3 godz miał jak najmniej powietrza z dołu a dużo z góry a po co ano po to aby spalać ten dym aż do czasu aż węgiel odgazuje , ty paląc dym oszczędzasz paliwo i oczywiste są dwie rzeczy , pierwsza to oszczędzasz druga nie kopcisz , a jak nadupcysz węgla i puścisz wszystko na fraj to cały dym-energia idzie w komin nie piec nic z tego nie masz i kopcisz , dlatego ważne aby odgazować i spalić ten dym a potem spala się koks i tak ma być ,
jedyne górniaki które palą cienką warstwę węgla od góry to Litewskie kotły STROPUVA ale to inna konstrukcja i mało w PL popularna a szkoda

wilupawel
09-11-2017, 19:37
400359

Ponawiam pytanie o szamot, wg powyższego rysunku płaszcz wodny mam tylko z tyłu, więc boczne ściany mógłbym obłożyć i byłby niewielki prostokąt do palenia. Jedna osoba mi odpowiedziała, ale chcę więcej :)
Szamot mogę postawić luzem dopasowany rozmiarowo czy trzeba go czymś przytwierdzić do ścian pieca ?

Witam u mnie coś takiego zadziałało
400543
z tyłu cegły na cegłach sparty arkusz blachy grubości 3mm lekko podwinięty ( szerokość od boku do boku ) drutek zaczepiony o półkę wymiennika
płomienie nagrzewają blachę , płyną dłuższą drogą lepiej się dopalają
sadza w wymieniku całkiem nie znikła ale jest jej zacznie mniej