PDA

Zobacz pełną wersję : Kupno kosy spalinowej!



jaras99
07-05-2008, 12:33
Witam!
Jestem zainteresowany kupnem dobrej ale nie drogiej kosy spalinowej.
Kosą tą będę ciął niewielkie ale też geste obszary m.in pod płotami przy krawężnikach a także grubą gęstą trawę.Myślę nad kupnem któreś z tych:
http://www.allegro.pl/item359697029_kosa_spalinowa_einhell_1_6km_uprzaz_ msb34.html
lub
http://www.allegro.pl/item358055540_nac_cg_330_b_kosa_spalinowa_podkasza rka_1_22_km.html
Jak myślicie, którą lepiej wybrać pod względem siły,wytrzymałości no i firmy.Proszę o nie komentowanie abym zaoszczędził i kupił Stihla czy Husqvarne, ponieważ kosę potrzebuje jak najszybciej a mogę na nią wydać coś w granicach 500zł.
Pozdrawiam

barzuc
07-05-2008, 13:51
Osobiście "zajeździłem" chyba ze 2 kosy spalinowe, ale żadnej z tych firm nie kojarzę niestety. Wg mnie obie są porównywalne pod względem parametrów, średnicy stosowanej żyłki, wyposażenia czy masy (1,5 kg nie robi, chyba że masz 150 cm wzrostu i ważysz 40kg ;) ) i spełniają Twoje wymagania.

Z uwag praktycznych, które może pomogą Ci wybrać:
- wygodniejsza jest uprząż (nie sam pas), szczególnie przy cięższej lub dłuższej pracy (czyli większe chaszcze, wysoka trawa, rowy)
- tarcza jest przydatna do koszenia czegoś innego niż trawa - żyłka, nawet najgrubsza szybko się zużywa na wszystkim (z wyjątkiem wspomnianej trawy czy innych delikatnych roślin... większy oset - taki lekko zdrewniały żyłka owszem zetnie... ale sama też się skończy)... osobiście preferuje trójzębną tarczę... z kolei jeśli brak doświadczenia to lepiej przy przeszkodach (murki, siatki ogrodzeniowe) pracować z żyłką - praktycznie zerowe ryzyko uszkodzenia kosy jeśli się zahaczy o przeszkodę ruchomym elementem
- automatyczny wysów żyłki - jeszcze nie spotkałem się żeby to działało jak należy... albo nie rozumiem co to znaczy, bo zawsze trzeba było żyłkę i tak ręka wykręcić (fakt że można było nawinąć do bębna więcej), albo z niewiadomych względów kończyła się bardzo szybko
- pojemność zbiornika - ma znaczenie jeśli masz do koszenia większe powierzchnie albo dłuższe odcinki (żeby za często nie trzeba było biegać i tankować) Z kolei mniejszy zbiornik wymusza przerwy - też dobrze :)
- waga - paradoksalnie cięższe kosy (w granicach rozsądku) są wygodniejsze
- nie patrz na "gratisowe" zbiorniczki, oleje czy inne takie... oleju jest na jeden zbiornik paliwa... pojemnik do dozowania - zwykle sie nie przydaje bo paliwo rozrabia się raz w czymś większym (5 - 10l) a potem i tak leje bezpośrednio do zbiornika w kosie
- jeśli przed kupnem będziesz ją widział w rzeczywistości - sprawdź czy kierownica można naprawdę sztywno przykręcić... nie ma nic gorszego niż kierownica, która zmienia w jakikolwiek sposób swoje położenie podczas pracy
- wygląda trochę obciachowo ale proponuję od razu dokupić okulary i nauszniki ochronne...

mikita
07-05-2008, 14:14
Na kosach się nie znam, ale z firmy Nac mamy kosiarkę i podkaszarkę. Kupowane 4 lata temu, działają bezproblemowo.