PDA

Zobacz pełną wersję : Przepis na oprysk biologiczny



bryta
19-05-2008, 15:37
Witam Wszystkich .

W tym roku zasadzilam drzewka owocowe brzoskwinie,wisnie,sliwe i czeresnie .
Bardzo ladnie sie przyjely brzoskwinia i wisnia maju juz zawiazki owocow.

Niestety u sasiada cale drzewo moreli dostalo kedzierzowatosci a czeresnia jest czarna od mszyc .

Boje sie o swoje drzewa i chciala bym je popryskac ale biologicznym preparatem .
Slyszalam o wyciagu np ze skrzypu niestety nigdzie nie moge znalesc jak go zrobic :(

Pomozcie moze macie sprawdzone przepisy na opryski z skrzypu .czosnku,cebuli,pokrzywy

http://podszarotka.republika.pl/index1.html?http%3A%2F%2Fpodszarotka.republika.pl% 2Fochrona.html

Maffin
20-05-2008, 08:47
1 garść suszu skrzypu zalewasz litrem wrzątku. Przykryj żeby się zaparzył. Po 30minutach odcedzić i do tego koncentratu dolać 4 litry wody. Do tego dodać jeszcze mydło ogrodnicze, albo zwykły płyn do naczyń (żeby środek po oprysku dobrze przylegał do liści). Ilość - ja leję "na oko" aż roztwór będzie lekko lepki.
I to wszystko - trzeba tym spryskiwać liście. :)

Wciornastek
20-05-2008, 10:07
Mszyce bardzo ładnie zwalczysz opryskiem z dodatkiem oleju rzepakowego, Serio sprawdzone w doświadczeniach. Trzeba zrobic taki 1% vinegrat :wink: z oleju i wody i tym spryskac rosliny. Mszyce padaja jak muchy. Należy jednak pamietac aby rotwór był najwyżej 1%.

Można tez zamówić owady drapiezne np na stronach www. koppert.com lub BioPartner

bryta
20-05-2008, 10:08
1 garść suszu skrzypu zalewasz litrem wrzątku. Przykryj żeby się zaparzył. Po 30minutach odcedzić i do tego koncentratu dolać 4 litry wody. Do tego dodać jeszcze mydło ogrodnicze, albo zwykły płyn do naczyń (żeby środek po oprysku dobrze przylegał do liści). Ilość - ja leję "na oko" aż roztwór będzie lekko lepki.
I to wszystko - trzeba tym spryskiwać liście. :)

Czy jest to skuteczne i moge to urzywac jak drzewko ma zawiazki owocow .

Ile razy przeprowadzac oprysk :lol:

Maffin
20-05-2008, 10:11
Z tego co wiem, to żeby było skuteczne oprysk trzeba zacząć robić jeszcze przed pojawieniem się liści (1 oprysk w marcu) i powtarzać co 2 tygodnie. Co do skuteczności - to z moich obserwacji wynika, że pomaga, ale nie likwiduje w błyskawicznym tempie.

bryta
20-05-2008, 10:11
Mszyce bardzo ładnie zwalczysz opryskiem z dodatkiem oleju rzepakowego, Serio sprawdzone w doświadczeniach. Trzeba zrobic taki 1% vinegrat :wink: z oleju i wody i tym spryskac rosliny. Mszyce padaja jak muchy. Należy jednak pamietac aby rotwór był najwyżej 1%.

Można tez zamówić owady drapiezne np na stronach www. koppert.com lub BioPartner

Tzn 1% oleju i reszta wody .Czy dobrze zrozumialam :lol: i tym spryskac :lol:

Wciornastek
20-05-2008, 10:20
Mszyce bardzo ładnie zwalczysz opryskiem z dodatkiem oleju rzepakowego, Serio sprawdzone w doświadczeniach. Trzeba zrobic taki 1% vinegrat :wink: z oleju i wody i tym spryskac rosliny. Mszyce padaja jak muchy. Należy jednak pamietac aby rotwór był najwyżej 1%.

Można tez zamówić owady drapiezne np na stronach www. koppert.com lub BioPartner

Tzn 1% oleju i reszta wody .Czy dobrze zrozumialam :lol: i tym spryskac :lol:

Tak zgadza się. Poczatkowo mówiono o oprysku w okresie bezlistnym i głównie chodzilo o szpeciele itp. Po sprawdzeniu okazało się ze równiez fajnie mozna zmniejszyc populację mszyc. A roztwór 1% bo wieksze stężenia szkodzą rosliną. Mozna tez sie wykosztowac się i zastosowac olej parafinowy lub mydło potasowe (roztwór do 2%)

bryta
20-05-2008, 11:13
Mszyce bardzo ładnie zwalczysz opryskiem z dodatkiem oleju rzepakowego, Serio sprawdzone w doświadczeniach. Trzeba zrobic taki 1% vinegrat :wink: z oleju i wody i tym spryskac rosliny. Mszyce padaja jak muchy. Należy jednak pamietac aby rotwór był najwyżej 1%.

Można tez zamówić owady drapiezne np na stronach www. koppert.com lub BioPartner

Tzn 1% oleju i reszta wody .Czy dobrze zrozumialam :lol: i tym spryskac :lol:

Tak zgadza się. Poczatkowo mówiono o oprysku w okresie bezlistnym i głównie chodzilo o szpeciele itp. Po sprawdzeniu okazało się ze równiez fajnie mozna zmniejszyc populację mszyc. A roztwór 1% bo wieksze stężenia szkodzą rosliną. Mozna tez sie wykosztowac się i zastosowac olej parafinowy lub mydło potasowe (roztwór do 2%)
Dzieki zapisalam .

DPS
20-05-2008, 19:28
Wciornastku - a znasz może jakieś remedium na stonkę?
Próbowaliśmy mleko z wodą, ponoć schnąc na stonce miało jej rozrywać młodziutkie pancerzyki, ale to w ogóle nie działa.
I stonki żrą ziemniaki co roku jak chcą. :evil:

DPS
20-05-2008, 19:30
Wciornastku - a znasz może jakieś remedium na stonkę?
Próbowaliśmy mleko z wodą, ponoć schnąc na stonce miało jej rozrywać młodziutkie pancerzyki, ale to w ogóle nie działa.
I stonki żrą ziemniaki co roku jak chcą. :evil:

hanka55
22-05-2008, 13:27
Aniu, może tu coś znajdziesz?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253

DPS
23-05-2008, 06:11
Hanuś, dzięki, wszystko sobie zapisałam, choć o stonce bardzo tam niewiele. Może mogabyś zapytać Erazma? :D

Capricorn
23-05-2008, 08:40
Za radą kofi pryskam rośliny zaatakowane przez mszyce wodą, w której przez kilkanaście godzin moczyło się kilka ząbków czosnku. Mam nadzieję, że pomoże.

W "normalnych" krajach na mszyce można kupić larwy biedronek, szkoda, że nam tak daleko do normalności.

manhatan17
22-03-2010, 10:13
Podbijam wątek!

Co polecacie do prysku drzewek owocowych: jabłoń, grusza, wiśnia, czereśnia i śliwa? chodzi mi o taki pierwszy oprysk kiedy nie ma jeszcze liści na drzewach. czy ten roztwór olej-woda wystarczy? bardzo martwie się o śliwę gdyz owoce są kazdego roku bardzo robaczywe :((( a chce unikac o ile to mozliwe chemicznych oprysków. z góry dziękuje.