PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do (Pół)dziennika gwoździka



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 [14] 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33

AgaJeżyk
23-02-2010, 20:07
po szyję w wodzie :lol: :lol: :lol:

Eeee do takiego moczenia to włochaty ma swój staw.
Naocznie zbadałam (nie wlazłam bo mógłby lód nie wytrzymać ...cosik mi się wzięło i utyło ostatnio :oops: ). Wacusi nie widziałam ale z zeznań w/w wiem, że ma kaczki szwendaczki (taki co to raz tu ...raz tam ) - więc towarzystwo się trafi.

A ty Wuśka z listy gatunków chronionych przeflancowałaś nas już na listę wymarłych ...widzę :-? :evil:

A my sie do roboty wzięli po prostu.

Ja na przykład mam goooowniany problem teraz. Szukam POŚ w rozsądnej cenie i użytkowników (najlepiej zadowolonych :roll: )

wu
23-02-2010, 20:09
Jeżyku a bo ja ostatnio na działce jeżowego trupka znalazłam i zaczełam się martwić :wink:

niedaleko mnie jest producent posiów w niezłej cenie a jakiej szukasz z drenażem czy bez :lol:

AgaJeżyk
23-02-2010, 20:13
Jeżyku a bo ja ostatnio na działce jeżowego trupka znalazłam i zaczełam się martwić :wink:

niedaleko mnie jest producent posiów w niezłej cenie a jakiej szukasz z drenażem czy bez :lol:

Trupek nie był mój ...na szczęście. Mam nadzieję, że nie zginął ...bo ktos myślał, że to ja :o :o :o

A posia to powinnam zrobić z drenażem ...bo cena rozsądna i drenować jest gdzie aaaaale jakby biologiczna była w dobrej cenie - czemu nie :P

wu
23-02-2010, 20:17
zależy co uważasz za dobrą cenę :lol: :lol: :lol: no nie raczej posłużył za kolację komuś :-?

AgaJeżyk
23-02-2010, 20:22
zależy co uważasz za dobrą cenę :lol: :lol: :lol: no nie raczej posłużył za kolację komuś :-?

Na razie mam w kosztorysie od mojego hydraulika pozycję "oczyszczalnia" z kwotami od 5.800 do 6.400 zależy na co się decyduję (szczegółów nie uzgadniałam ).

Chętnie przyjrzę się każdej konkurencyjnej do w/w

wu
23-02-2010, 20:27
u nas drenażowa to coś kole 3-3,5 tysia chyba nawet z robocizną ale bez żwiru i kopania :wink:

AgaJeżyk
23-02-2010, 20:29
u nas drenażowa to coś kole 3-3,5 tysia chyba nawet z robocizną ale bez żwiru i kopania :wink:

:o :o :o O takich pieniądzach to jeszcze nie słyszałam ...

Rozwiń "u nas" proszę ... Jaka firma i skąd. Znajdę sobie w necie.

wu
23-02-2010, 20:33
zapodam Ci namiary jak znajdę dokładnie :lol: :lol: :lol:

Yeti
23-02-2010, 23:57
Yeti, no własnie, a gdzie Ty się schowasz, jak śnieg stopnieje?Na jakiś czas to Włochaty może przycupnąć u mnie, śniegu mam tyle, że pewnie do kwietnia wystarczy!!Naśnieżane stoki narciarskie na pewno dłużej wytrzymają. A potem to juz tylko Tatry zostaną. Ino czy go tam turyści latem nie zamęczą?Wiem ... na lato Włochaty do Gwoździkowej wyemigruje, tam z Wacusiami będzie bezpieczny!!po szyję w wodzie :lol: :lol: :lol:Eeee do takiego moczenia to włochaty ma swój staw.
Ech, od tej waszej troski, to mi zaraz skrzela za uszami zaczną rosnąć, albo przynajmniej błony pławne między palcami... :-? Czy ja wyglądam jak bóbr, albo jakaś inna wydra? :evil:
O mojej sympatii dla zimy i śniegu też już kiedyś wspominałem (przypomnieć kawał o Eskimosie?) :x
Yeti się wam z tym białym dziadostwem kojarzy, bo tylko wtedy jesteście w stanie dostrzec jego ślady na śniegu. A latem nawet nie podejrzewacie jak blisko was w krzakach siedzi i PATRZY

http://www25.patrz.pl/u/f/41/19/88/411988.jpg

wu
24-02-2010, 21:29
dobry wieczór
Yetuś nie rób scen :lol: :lol: :lol:

Yeti
25-02-2010, 00:03
Żadnych scen w krzakach nie będzie - tylko obserwuję.
(...no chyba, że by się jakiś jeż przypadkiem nawinął...) :wink:

AgaJeżyk
25-02-2010, 00:08
Żadnych scen w krzakach nie będzie - tylko obserwuję.
(...no chyba, że by się jakiś jeż przypadkiem nawinął...) :wink:

A chcesz w kudłaty łeb ?

:roll: :wink: :lol:

wu
25-02-2010, 17:52
dobry wieczór
pieszczoszki :lol: :lol: :lol:

wu
26-02-2010, 20:37
dobry wieczór
a co Włochato-Kolczastych nie było :roll:

AgaJeżyk
26-02-2010, 20:59
Jak Kolczasty chciał Włochatemu po łbie dać ...
to jeden się czai do tej pory ...bo drugi zwiał ... :roll: :wink: :lol:

wu
26-02-2010, 21:03
a to Wy tak się zabawiacie :lol: :lol: :lol:

AgaJeżyk
26-02-2010, 21:38
a to Wy tak się zabawiacie :lol: :lol: :lol:

Nooo ..teraz mamy podchody.

Nie gonimy - partyzantkę uprawiamy :roll: :lol: :lol: :lol:

wu
26-02-2010, 21:40
no tak wiosna :roll: i teraz zgadnij kto kogo od tyłu zajdzie :lol: :lol: :lol:

AgaJeżyk
26-02-2010, 21:42
no tak wiosna :roll: i teraz zgadnij kto kogo od tyłu zajdzie :lol: :lol: :lol:

No prooooszę cię - tylko nie od tyłu :-?

Zresztą - jak ? Bez lejka ?

wu
26-02-2010, 21:50
ale Włochaty mówił że coś wymyśli zamiast lejka :lol: :lol: :lol:

AgaJeżyk
26-02-2010, 22:23
ale Włochaty mówił że coś wymyśli zamiast lejka :lol: :lol: :lol:

Aha ... chyba se gips założy :o

Yeti
27-02-2010, 14:48
Pewnie że wymyślił... 8)
...ale na razie nawet na gips nie licz - obrażony jestem :evil:

Mam straszne i wysoce prawdopodobne podejrzenie, że się Jeżasta z AGPami puściła
do hydraulika.
Podstępne zdrajce! Zapamiętam to sobie :evil:

(Zemszczę się jutro http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/132.gif)

wu
27-02-2010, 15:21
dzień dobry
Yetek a to jakaś zbrodnia :lol: :lol: :lol: :lol:

Yeti
27-02-2010, 15:59
Zbrodnią to jest Yetiego na hydraulika wymienić :evil:

...to ja sobie jutro Agę na Aagęę zamienię :wink: :lol:
(Zieloną Glizdeczkę odwiedzić jadę :D )

Gwoździk
27-02-2010, 20:07
PROPONUJĘ CZYTAĆ "CIURKIEM" ... :wink: ...



Gwoździk żarty sobie robisz aż do marca masz nas zamiar porzucić :o

... nigdy bym się nie ośmielał z Wami żartować ... bo tak byście mi nastukali, że straciłbym ocynk na łbie ...



no to ja proponuję Gwoździkowi nastukać
....tyle postów żeby zmiękł jak wróci :lol: :lol: :lol:

... qrwa, wykrakałem ..

... wciąż zastanawiając się gdzie wyjechać, aby wynająć dobrego sapera...


..... do Matuszki Rosiji .... tam ponoć najlepszych saperów mają - mylą się nawet i po trzy razy!

... z nieba spadła ... albo z konia ... nieważne, bo pomysł był dobry.

Pomyślałem czemu nie ... wchodzę w to.... kto mi pożyczy dobrej zabawy ?



...dobrej zabawy, Gwoździku...

... mówisz masz ...dzięki ...



Niestety w Rosji sapera nie znalazłem... szukałem dalej ...Po drodze były ...


Dżungla amazońska, Syberia, Sahara, Himalaje...

byłem też


W Dolomitach! :lol:

Sapera nie znalazłem ...


Załamka ...


... I wtedy wpadłem na pewien pomysł ... powiedzieć jaki?


....czekamy....


... na pewno?


..... .czekamy na szpilkach... :roll:

... Ok, powiem ... trafiłem do rezerwatu ...


hej, tylko nie daj się złapać w jakąś niewolę! ;)

... trafiłem do rezerwatu nie jako eksponat ... tylko po to aby pogadać z czarownikiem Siuksów, który podobno potrafi topić lód na odległość ...

Czarownik mnie przyjął ... ale na dzień dobry zadał zagadkę:


....ile (widzisz) gwoździ ? :wink:
http://img19.imageshack.us/img19/1402/ist26699249ironnails.jpg

- "83" - powiedziałem bez zastanowienia ...


policzyłeś te gwoździe :lol: :lol: :lol:

.. no co ty, ja to wiedziałem ..


.....Gwoździk policzy - jak go znam :wink:

... nie musiałem liczyć ...jak tylko zobaczyłem swoje logo, od razu przypomniało mi się, że kiedyś wysłałem Siuksom przez allegro gwoździe ... a ponieważ

... z fabryki to są numerowane

...więc odpowiedź była prosta ...

Czarownik Siuksów zaczął odprawiać modły ...


NIEZLICZENIE dużo ....Tak dużo, żeby nawet Gwoździk nie policzył

Nagle do wigwamu weszła żona wodza ..

A ja się grzecznie przywitam ..

rzekła ... i rozsiadła się na wyliniałym kocyku ...

Czarownik myślami już był daleko ... jego ciało gwałtownie zaczęło drgać ...
Nagle rzekł:


Ale numer! Pustostan znalazłem - chyba się tu przybunkruję do wiosny

" Qrwa, oby tylko nie u mnie na gwoździkowej" - pomyślałem po cichu ... bo Czarownik był taki ...

[b]Włochaty ...

Poza tym, że był bardzo włochaty, mówił różne dziwne rzeczy, np.


Natura obdarzyła mnie .........- tzw. "mysi bląd"

... to jakaś sprzeczność ... bo jak mysi błąd, to raczej mały ogonek ...więc gdzie te obdarzenie ????

No ale słuchałem go dalej ... bo przecież "roztapiał" mój lód ...

Po chwili powiedział:


A u Gwozdka jest całkiem przyjemnie......Zostaję!

... oho ... zaczęło się robić niebezpiecznie ... Powiedziałem, że w tym co ma na sobie wyglądałby trochę dziwnie w moim kraju ... A miał na sobie niewiele ... listek figowy tam ... i trochę futerka na klacie ...

I chyba powiedziałem o słowo za dużo bo...

Skunks się obraził,... Stwierdził, iż w życiu nie przypuszczał, że ktokolwiek mógłby go oskarżyć o psucie atmosfery ...

Nie wiedziałem co zrobić ...


Trza go było jakoś ułagodzić

No tak łatwo powiedzieć ...

W tym czasie, w wigwamie było już wiele kobiet. Indianki zbiegły się, jak tylko usłyszały wymianę zdań na temat urody i odzienia ...

Widziałem złość w oczach czarownika ... bałem się, że jak się wkurzy to zamrozi mój staw na amen ...
Postanowiłem więc zaryzykować i stwierdziłem publicznie, że czarownik może wygląda dziwnie, ale oryginalnie .... listek to w Polsce jak stringi – nic specjalnego...... a futerko ma każda squaw ... wprawdzie nie na klacie ... ale ma ...
Czarownik wydawał się być podekscytowany futerkowym tematem rozmowy ... i stwierdził:


..... w dzisiejszych czasach, to samiczki takie rzeczy z futerkiem potrafią robić :o , że zawsze trzeba brać poprawkę...

Przestał odprawiać modły za roztapianie lodu i nagle, trybem rozkazującym zwrócił się do Indianek stojących w wigwamie słowami „ Podaj kolor swojego futerka!!!”
Jak w wojsku, po kolei, od lewej do prawej usłyszał:


czerwono-bordowy :lol: :lol: :lol:


:o ...to cos jak moje !

Ja mam czarno-białe!

Siwe wyłażą, nie ma kto farby nałożyć


...no ja siwych nie liczyłam

Niektóre squaw ze strachu, patrząc na zimny wzrok czarownika, sypnęły rodzinę ...


Moja stara Młoda znów się na rudo zrobiła. Ja w jej wieku... Signum tempori...

Moja Młoda kasztanowy brąz sobie szczeliła .. no ja w Jej wieku też ... to signum :wink:

... I tak by trwało to futerkowe szaleństwo do białego rana ... gdyby nie żona Czarownika, która nagle zorientowała się co się dzieje w namiocie ...

o, tu się jakaś intryga zawiązuje..
..syknęła ... i się zaczęła kłótnia małżeńska ....
C – Czarownik
Z – żona Czarownika

C -

.... mam goooowniany problem teraz.
Z-

nie rób scen :lol: :lol: :lol:
C -
Żadnych scen w krzakach nie będzie - tylko obserwuję.
Z-
A chcesz w kudłaty łeb ?
C -

A może ... Pieszczoszki ????
Z -
kto kogo od tyłu zajdzie :lol: :lol: :lol:
C -

No prooooszę cię - tylko nie od tyłu :-?
Z -
a to jakaś zbrodnia ?
C -
...to ja sobie jutro Agę na Aagęę zamienię ...

... i w tym momencie Czarownik dostał w gębę ....


... a ja wróciłem na Forum ...

Cześć :wink:

wu
27-02-2010, 20:34
cze Gwoździk :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Yeti
27-02-2010, 20:43
Upsss...
a myślałem, że wiosny doczekam... :-?


http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/c060.gif

wu
27-02-2010, 20:48
Włochaty wszak wiosna przyszła :lol: :lol: :lol:

nitubaga
27-02-2010, 20:51
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

a ja mam czyste rączki :P

cze Gwożdzial :)

Gwoździk
27-02-2010, 21:42
cze Gwoździk :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

cześć bordowo-czerwona :wink: :lol: :lol: :lol:


Upsss...
a myślałem, że wiosny doczekam... :-?

... Witaj Czarowniku ... mam nadzieję, że będziesz dobrze tu czarował :wink: :lol:


...a ja mam czyste ......

... wszystkie mają czyste .... podaj kolor .... :wink: :lol: :lol: :lol:

wu
27-02-2010, 21:46
no to już wiadomo kto w gębę dostał :lol: :lol: :lol: zapomniałes Gwoździku o siwych :lol: :lol: :lol:

Gwoździk
27-02-2010, 21:48
no to już wiadomo kto w gębę dostał :lol: :lol: :lol:

no Czarownik ... :lol: :lol: :lol:


zapomniałes Gwoździku o siwych :lol: :lol: :lol:

... nie zapomniałem ... po prostu dżentelmeńsko pominąłem :wink: :wink: :wink: :lol:

Babydream
27-02-2010, 21:53
:lol: :lol: :lol: ale się uśmiałam...

Cześć Gwoździolowi i reszcie :P

wu
27-02-2010, 21:54
dobry Gwoździk :wink: ale nic to jeszcze trochę wytrzymam a potem się przemaluję :lol: :lol: :lol:

AgaJeżyk
27-02-2010, 21:54
Wow ! Gwiździu wrócił !

Gdzie byłeś...jak cię nie było ... ? zdrajco :wink:

sure
27-02-2010, 21:59
Czyżby na nartach? ;)

Gwoździk
27-02-2010, 22:13
:lol: :lol: :lol: ale się uśmiałam...

... cieszę się, że na koniec ferii poprawiłem Ci humor :wink: :lol: cześć


.. jeszcze trochę wytrzymam a potem się przemaluję :lol: :lol: :lol:

... na żółto-zielono ? :wink: :lol:


zdrajco :wink:

... a Ta jak zwykle z grubej rury .. :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:


Czyżby na nartach? ;)

... a widziałaś kiedyś gwoździa na nartach ???? ...

AgaJeżyk
27-02-2010, 22:17
... a Ta jak zwykle z grubej rury .. :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:




No i dobrze ! Bo to pisałam ja :

AgaJeżyk

I tak mnie "kochasz" :wink: :roll: :oops: :lol:

Gwoździk
27-02-2010, 22:20
No i dobrze ! Bo to pisałam ja :

AgaJeżyk

I tak mnie "kochasz" :wink: :roll: :oops: :lol:


... uwielbiam wszystkie mysie błędy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

wu
27-02-2010, 22:20
Gwoździk a na jaki kolor to ja się zwykle dowiaduję jak jest po wszystkim bo mój fryzjer informuje nie tylko czy ciemniej czy jaśniej :lol: :lol: :lol:

Gwoździk
27-02-2010, 22:23
Gwoździk a na jaki kolor to ja się zwykle dowiaduję jak jest po wszystkim bo mój fryzjer informuje nie tylko czy ciemniej czy jaśniej :lol: :lol: :lol:

zrób sobie ocynk :wink: ... a fryzjera zmień jak najszybciej ... :wink:

wu
27-02-2010, 22:25
Gwoździk jak mogę zmienić jak ja mu dłużej wierna niz mężowi :lol: :lol: :lol:

AgaJeżyk
27-02-2010, 22:27
Gwoździk jak mogę zmienić jak ja mu dłużej wierna niz mężowi :lol: :lol: :lol:


Hmmm Wuśka ...a może czas to zmienić ?

wu
27-02-2010, 22:28
no nie da się nijak :lol: :lol: :lol: fryzjera znam dłużej :wink:

AgaJeżyk
27-02-2010, 22:30
no nie da się nijak :lol: :lol: :lol: fryzjera znam dłużej :wink:

Fryzjer niereformowalny ?

Może też czas zmienić ?

Gwoździk
27-02-2010, 22:31
Gwoździk jak mogę zmienić jak ja mu dłużej wierna niz mężowi :lol: :lol: :lol:

Wusia, powyższy tekst jest niebezpieczny .... Skasuj jak najszybciej ten post !!!!

PS. ... ja i tak go skopiowałem :wink: :wink: :wink:

Gwoździk
27-02-2010, 22:33
dobra spadam ... muszę wypocząć ... bo na nartach nie byłem ... :cry:

:wink: :lol:

sure
27-02-2010, 22:33
Czyżby na nartach? ;)

... a widziałaś kiedyś gwoździa na nartach ???? ...
widziałam...

AgaJeżyk
27-02-2010, 22:36
Pa paaaaa :wink:

wu
27-02-2010, 22:38
Jeżyku ale jakie niereformowalny po prostu dba żebym się nie znudziła i za każdym razem wyglądała inaczej :lol: :lol: :lol:

Gwoździku toż napisałam że fryzjera znam dłużej a i tak żadnego niebezpieczeństwa nie ma bo Ty miałbyś większe szanse niż ja :lol: :lol: :lol:

AgaJeżyk
27-02-2010, 22:59
Jeżyku ale jakie niereformowalny po prostu dba żebym się nie znudziła i za każdym razem wyglądała inaczej :lol: :lol: :lol:

Gwoździku toż napisałam że fryzjera znam dłużej a i tak żadnego niebezpieczeństwa nie ma bo Ty miałbyś większe szanse niż ja :lol: :lol: :lol:

Znaczy ...normalny fryzjer. Zdezorientowany seksualnie i zna się na modnych butach ...

( Hitler by go zagazował :oops: :roll: )

Ja też chyba nie lubię tych "facetów"...

Dobranoc Wusia ... i niech ci sie przyśni Al Pacino ... chociażby ...

malka
28-02-2010, 01:42
bry :D
też byłam u fryzjera, ale za to co mi zrobił - dożywocie :evil: :evil:

a i pojeździłam na boazerii i wymoczyłam dupsko w gorących źródłach (nie u fryzjera)...było bosko :P

Yeti
28-02-2010, 04:45
Gwoździk żarty sobie robisz aż do marca masz nas zamiar porzucić :o
... nigdy bym się nie ośmielał z Wami żartować ... bo tak byście mi nastukali, że straciłbym ocynk na łbie ...
Ale ściemniacz... ładny to marzec... - 27-go wrócił i do takiej szybkiej ewakuacji mnie zmusił!
Ale teraz Gwoździu głęboko się w pierze wbił po tych swoich eskapadach.
Dodatkowo na pewno dymem z ogniska czarownika naćpany,
to po parę swoich drobiazgów wróciłem się jeszcze po cichutku :roll: (i ćwierć/dziennik dokończyłem :wink: )

http://www.verwandt.de/blog/wp-content/uploads/2008/05/przeprowadzka.png

...no i nie będę taki... - czynsz za pobyt w postaci chwastojada zostawiam.
Taki może być? :wink:
http://img708.imageshack.us/img708/9065/1005567.jpg.http://img708.imageshack.us/img708/7820/1005569.jpg

Gwoździk
28-02-2010, 11:16
a i pojeździłam na boazerii i wymoczyłam dupsko w gorących źródłach (nie u fryzjera)...było bosko :P

takiej to dobrze ... :lol: cześć Siostra


.....po parę swoich drobiazgów wróciłem się jeszcze po cichutku ........

..a czemu Ty - Włochaty Czarowniku - chcesz uciekać ??? Źle Ci tu ?



...no i nie będę taki... - czynsz za pobyt w postaci chwastojada zostawiam.
.....

... chwastojad fajny :lol: ... ja Ci wyślę nad Twój staw kaczkę .... rozpoznasz ją na pewno ... :wink: :wink: :wink: :lol:

Yeti
28-02-2010, 13:08
.....po parę swoich drobiazgów wróciłem się jeszcze po cichutku ..........a czemu Ty - Włochaty Czarowniku - chcesz uciekać ??? Źle Ci tu ? Ależ skąd - baaardzo dobrze :D
I wreszcie mogłem się spokojnie wygadać - Wacusie są bardzo wdzięcznymi rozmówcami: nie przerywają, nie pyskują i nie kłują :wink:
...no tylko po twoim powrocie, to się tu na pewno ruch zrobi jak na Marszałkowskiej...
Poza tym moje Wacki już też ryje z przerębli powystawiały i trzeba im towarzystwa dotrzymywać.


...no i nie będę taki... - czynsz za pobyt w postaci chwastojada zostawiam........ chwastojad fajny :lol: ... ja Ci wyślę nad Twój staw kaczkę .... rozpoznasz ją na pewno ... :wink: :wink: :wink: :lol:Chwastojad mój - prywatny, na własnych chwastach uhodowany. Został zmierzony (60cm) i ułaskawiony. (następnym razem może mu się już nie udać, bo cham życzeń spełniać nie chce... :evil: )
A jak ta kaczka bidula do mnie trafi - przecież ja się ukrywam, adresu w stopce nie podaję :wink: :lol: ?

sure
28-02-2010, 14:03
Ale teraz Gwoździu głęboko się w pierze wbił po tych swoich eskapadach.
Dodatkowo na pewno dymem z ogniska czarownika naćpany,
to po parę swoich drobiazgów wróciłem się jeszcze po cichutku :roll: (i ćwierć/dziennik dokończyłem :wink: )
..ale tylko czytać? Czy piszesz swój... mogłoby być ciekawie poczytać dziennik Yeti'ego! ;)

Gwoździk
28-02-2010, 14:40
...
Poza tym moje Wacki już też ryje z przerębli powystawiały i trzeba im towarzystwa dotrzymywać.

... i o tym chętnie bym z Tobą podyskutował ... jeżeli tylko znajdziesz czas

.....Chwastojad mój - prywatny, na własnych chwastach uhodowany. Został zmierzony (60cm) i ułaskawiony. (następnym razem może mu się już nie udać, bo cham życzeń spełniać nie chce... :evil: )

... ja niestety nie mam jeszcze żadnych chwastów w stawie bo przy pierwszej próbie ich zasadzenia zostały zżarte przez amury, których mam (mam nadzieję, że przeżyją erę lodowcową) kilka długości ok 50 cm ...

A jak ta kaczka bidula do mnie trafi - przecież ja się ukrywam, adresu w stopce nie podaję :wink: :lol: ?

...dam radę ... jeszcze nie wiem jak ... ale sposób znajdę


...
..ale tylko czytać? Czy piszesz swój... mogłoby być ciekawie poczytać dziennik Yeti'ego! ;)

... o, o ...właśnie to byłby jeden ze sposobów Yeti :wink: :lol:

rasia
28-02-2010, 19:40
:lol: :lol: :lol: :lol: No to się uśmiałam... :lol: ... ale nadal nie wiem jak się mają... "czymają" Wacusie... :roll: :wink:

Gwoździk
28-02-2010, 19:45
:lol: :lol: :lol: :lol: No to się uśmiałam... :lol: ... ale nadal nie wiem jak się mają... "czymają" Wacusie... :roll: :wink:

Wacusie dostały wczoraj tlenu ... ale się nie pojawiły w nowych przeręblach .... Czarownik wywróżył, że przeżyją ... to i ja tak myślę ... bo zawsze optymistą byłem :lol: :lol: :lol:

wu
28-02-2010, 20:00
dobry wieczór
tak myślałam że to łapy Yetiego bo take włochate :lol: :lol: :lol:

Gwoździk trza być optymistą :D

rasia
28-02-2010, 20:02
:lol: :lol: :lol: :lol: No to się uśmiałam... :lol: ... ale nadal nie wiem jak się mają... "czymają" Wacusie... :roll: :wink:

Wacusie dostały wczoraj tlenu ... ale się nie pojawiły w nowych przeręblach .... Czarownik wywróżył, że przeżyją ... to i ja tak myślę ... bo zawsze optymistą byłem :lol: :lol: :lol:

Łone żyją, tylko się chwilowo łobraziły... :D

wu
01-03-2010, 20:25
dobry wieczór
pusto głucho :roll:

Agduś
01-03-2010, 21:12
Wusia, dobrze, że wpadłaś, bo już myślałam, że forum wymarło!

AgaJeżyk
01-03-2010, 21:16
Wusia, dobrze, że wpadłaś, bo już myślałam, że forum wymarło!

Nie wymarło, nie wymarło !

Zaraz Gwiździu przyleci - założymy się ? :wink:

wu
01-03-2010, 21:18
Agduś wypluj to o wpadaniu :lol: :lol: :lol:

Agduś
01-03-2010, 21:19
Aga, właściwie to mogłabym się założyć, jeżeli uściślimy pojęcie "zaraz".
Wusia, czyżbyś jakieś obawy miała?

wu
01-03-2010, 21:23
Agduś skąd byłoby to poczęcie z gatunku niepokalanych :lol: :lol: :lol: ale po co wywoływać wilka wiesz :wink:

Gwoździk
01-03-2010, 21:24
jestem , ha ha :lol: :lol: :lol:

AgaJeżyk
01-03-2010, 21:25
Agduś wypluj to o wpadaniu :lol: :lol: :lol:

Wuuuśka nie bądż prosię. Porozmnażaj się troszkę za koleżankę :wink:
Mnie matka natura nie dała to ty statystyki nadrabiaj bo nam niż demograficzny grozi :wink: :lol:

Agduś - zaraz to jest dokładnie tyle ile potzrebuje Gwoździk na spłodzenie dwukilomertowego posta z gatunku misz-masz - pod tytułem:

Co autor miał na myśli ?


jestem , ha ha :lol: :lol: :lol:

Hmm tym razem się myliłam ...

Agduś
01-03-2010, 21:28
Wusia, cuda się zdarzają... (te słowa usłyszała od gina moja koleżanka, oczywiście po tym, jak nieoczekiwanie zaszła w ciążę wbrew wcześniejszym kasandrycznym wizjom tegoż gina, głoszącego, że nie zajdzie z powodu różnych anomalii...). Niepokalane pewnie zdarza się rzadziej, ale...
Gwoździk, Aga wysłała Ci SMS-a, żebyś przylazł! Nie ma cudów, żebyś tak sam z siebie! Albo na czacie czatowaliście!

wu
01-03-2010, 21:29
Jeżyku no ja statystyczne jedno Słoneczko mam :D i przykrość że Ty nie masz :( póki co nie mogę się rozmnażać a za chwilę będę za stara :wink:

wu
01-03-2010, 21:30
Agduś no wsio taki póki co cuda mi nie grożą :lol: :lol: :lol:

Gwoździk
01-03-2010, 21:31
Agduś[/b] - zaraz to jest dokładnie tyle ile potzrebuje Gwoździk na spłodzenie dwukilomertowego posta z gatunku misz-masz - pod tytułem:

Co autor miał na myśli ?




Ty wiesz ile mi te misz-masz zajęło czasu ???? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


... od dziś będę wyrażał się krótko ... bardzo krótko :wink:

Gwoździk
01-03-2010, 21:33
...
Gwoździk, Aga wysłała Ci SMS-a, żebyś przylazł! Nie ma cudów, żebyś tak sam z siebie! Albo na czacie czatowaliście!

... nie zna mojego numeru ... a cuda się zdarzają ...

kurde miałem się streszczać ... Nie potwierdzam

AgaJeżyk
01-03-2010, 21:35
Agduś[/b] - zaraz to jest dokładnie tyle ile potzrebuje Gwoździk na spłodzenie dwukilomertowego posta z gatunku misz-masz - pod tytułem:

Co autor miał na myśli ?




Ty wiesz ile mi te misz-masz zajęło czasu ???? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


... od dziś będę wyrażał się krótko ... bardzo krótko :wink:

Nie zrobisz mi tego :roll: :wink: :lol: klej te posty tasiemcowe - ja je uwielbiam i wiem żes pracowity misz-maszacz

Agduś
01-03-2010, 21:36
Wusia, domek rośnie, czas go zapełniać. Będziecie mieli motywację, żeby budowę skończyć za mniej niż 9 miesięcy!

Gwoździk, widzę, że przyjąłeś nową strategię - posty krótkie, ale za to liczne :wink:

Gwoździk
01-03-2010, 21:36
....
Nie zrobisz mi tego :roll: :wink: :lol: klej te posty tasiemcowe - ja je uwielbiam i wiem żes pracowity misz-maszacz

... taaaa :-?

Gwoździk
01-03-2010, 21:37
Gwoździk, widzę, że przyjąłeś nową strategię - posty krótkie, ale za to liczne :wink:

potwierdzam

Agduś
01-03-2010, 21:38
Gwoździk, widzę, że przyjąłeś nową strategię - posty krótkie, ale za to liczne :wink:

potwierdzam
Znuuudzi Ci się.





Albo gościom





i przestaną przyłazić





i po co Ci to?

wu
01-03-2010, 21:46
Agduś a kto za mnie sprzątał bedzie po budowie i inne takie :wink: :lol: :lol: :lol:

AgaJeżyk
01-03-2010, 21:46
Agduś ...on ma za dużo do powiedzenia na takie cykanie

Potwierdzam

Jak go troszkę podżaźnimy to zobaczysz co będzie wyprawiał :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:

Agduś
01-03-2010, 21:56
Agduś a kto za mnie sprzątał bedzie po budowie i inne takie :wink: :lol: :lol: :lol:
Zatrudnij przesądnych pracowników - kobiecie w stanie odmiennym się nie odmawia! Wyćwicz sobie palec wskazujący i... do roboty!

sure
02-03-2010, 14:47
Tu może chodzić o wyrównanie proporcji, ludzie piszą i piszą, a gospodarz w taki sposób nadrabia długie nieobecności! ;)

a ja ciągle niei wiem, co się dzieje z Wacusiami! :-?

wu
02-03-2010, 21:09
dobry wieczór
Gwoździk łebek schował Yeti też futro ukrywa chyba piją razem :lol: :lol: :lol:

Yeti
03-03-2010, 04:54
No to jestem (DePSia wróciła :wink: )



...
Poza tym moje Wacki już też ryje z przerębli powystawiały i trzeba im towarzystwa dotrzymywać.
... i o tym chętnie bym z Tobą podyskutował ... jeżeli tylko znajdziesz czas
Pewnie, że znajdę. Tylko, że mimo kilkunastoletniego już stażu w posiadaniu tego stawu, nadal lajkonik w rybich sprawach jestem. Ale o kwestii "dotrzymywania Wackom towarzystwa" możemy porozprawiać :wink:

.....Chwastojad mój - prywatny, na własnych chwastach uhodowany. Został zmierzony (60cm) i ułaskawiony. (następnym razem może mu się już nie udać, bo cham życzeń spełniać nie chce... :evil: )
... ja niestety nie mam jeszcze żadnych chwastów w stawie bo przy pierwszej próbie ich zasadzenia zostały zżarte przez amury, których mam (mam nadzieję, że przeżyją erę lodowcową) kilka długości ok 50 cm ...
Z tego co wiem, amury się w naszych warunkach nie trą, więc w celu radykalnego rozwiązania problemu - możesz trochę odłowić, ale u mnie amury są tylko może ze 3, a i tak mam pustynię - plaga drobnicy - karasie, karpie i inne wyżerają wszystko.
W ub. roku zdecydowałem się wreszcie wpuścić 1 szczupaka i z 5 okoni. Zobaczę co będzie się działo.
Radzi sobie w miarę tylko pałka wodna. I to też tylko w strefie bardzo płytkiej wody lub okresowo wysychającej

A jak ta kaczka bidula do mnie trafi - przecież ja się ukrywam, adresu w stopce nie podaję :wink: :lol: ?
...dam radę ... jeszcze nie wiem jak ... ale sposób znajdę
To uprzedź mnie może, żebym jej z czaplą nie pomylił - też ją mam systematycznie na popasie wiosną i jesienią :wink:

...
..ale tylko czytać? Czy piszesz swój... mogłoby być ciekawie poczytać dziennik Yeti'ego! ;)
... o, o ...właśnie to byłby jeden ze sposobów Yeti :wink: :lol:
Dziennika nima - ślady tylko zostawiam - ukrywam się przecież :roll:
Pozdrowienia dla Gwoździa, Gwoździątka, Pineski i całego żywego inwentarza :D

Gwoździk
03-03-2010, 16:52
Znuuudzi Ci się....

... eee tam, nie kracz :wink:


Jak go troszkę podżaźnimy to zobaczysz co będzie wyprawiał :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:

... to już się stało ... u Brazy :wink: :lol: :lol: :lol:


a ja ciągle niei wiem, co się dzieje z Wacusiami! :-?

... ja niestety też nie :cry: ... pod lód nie wskoczę :wink:



Gwoździk łebek schował Yeti też futro ukrywa chyba piją razem :lol: :lol: :lol:

.. jasnowidząca czy co ? :wink:


.... że mimo kilkunastoletniego już stażu w posiadaniu tego stawu, nadal lajkonik w rybich sprawach jestem....

... ja w sumie też lajkonik ...


......Z tego co wiem, amury się w naszych warunkach nie trą, więc w celu radykalnego rozwiązania problemu - możesz trochę odłowić, ale u mnie amury są tylko może ze 3, a i tak mam pustynię - plaga drobnicy - karasie, karpie i inne wyżerają wszystko.
W ub. roku zdecydowałem się wreszcie wpuścić 1 szczupaka i z 5 okoni. Zobaczę co będzie się działo.

.. podobno karpie też nie ... ale jakoś w to nie wierzę, bo każdą wiosną mam miliony "piranii", a karasie to na pewno nie są ... Mam nadzieję, że tej wiosny będzie tak samo ...


Radzi sobie w miarę tylko pałka wodna. I to też tylko w strefie bardzo płytkiej wody lub okresowo wysychającej

... miałem w tamtym roku przywieźć trzcinę z mazur, ale logistycznie się nie udało ... może w tym roku dam radę. Podobno jak się przyjmie, to potem ludzie żałują, że ją "posadzili" bo tak się rozrasta...


...... żebym jej z czaplą nie pomylił - też ją mam systematycznie na popasie wiosną i jesienią :wink:

... dlatego też nie wpuszczam szczupaka, bo dwóch złodziei to za dużo


Pozdrowienia dla Gwoździa, Gwoździątka, Pineski i całego żywego inwentarza :D

... dzięki :lol:



No i Agduś wykrakałaś !!! :evil: :wink:

Agduś
03-03-2010, 17:57
Kra, kra, kra!

http://acek54.blox.pl/resource/wrona.jpg

wu
03-03-2010, 20:06
dobry wieczór
Gwoździk cos czuję że Ci Braza łebek rozklepie i Yetiemu na dokładkę też :lol: :lol: :lol:

Yeti
03-03-2010, 20:30
Wusia, no ale za co...? :roll: :cry:


.. podobno karpie też nie ... ale jakoś w to nie wierzę, bo każdą wiosną mam miliony "piranii", a karasie to na pewno nie są ... Mam nadzieję, że tej wiosny będzie tak samo ... Karpie u mnie trą się na bank. Być może nie każdego roku, ale za to całkiem obficie :wink: .
Ja też się wcześniej cieszyłem na widok narybku, aż do pewnego roku, kiedy wyjąłem ze stawu ok 350 śniętych ryb.
Wtedy uświadomiłem sobie, że ten zbiornik nie jest z gumy.
Od tej pory już tak czapli nie żałuję i staram się wprowadzać jakieś radykalne działania. Zawsze jesienią przeciągałem siecią; u mnie jest to trudne - mam po środku wyspę. Niestety sieć jest pożyczana i już porządnie zniszczona. Chciałem kupić dla siebie, ale facet, który robił ją sąsiadowi zmarł i nie bardzo wiem gdzie zamówić.
Obawiałem się, że wkrótce pomór może się powtórzyć, dlatego uległem wreszcie namowom znajomego i wpuściłem jesienią tych kilka drapieżników.


... miałem w tamtym roku przywieźć trzcinę z mazur, ale logistycznie się nie udało ... może w tym roku dam radę. Podobno jak się przyjmie, to potem ludzie żałują, że ją "posadzili" bo tak się rozrasta...
Po opisanym wyżej pomorze w moim stawiku zaczęło nagle przybywać pałki wodnej i też zacząłem się nawet obawiać, że nie będzie jak swobodnie popływać.
Nawet trochę kłączy wyrwałem (tych wchodzących w szlak żeglugowy :wink: ), ale pewnie było to niepotrzebne, bo następnego roku stan roślinności zaczął wracać do "normy", czyli = prawie 0.
Moim zdaniem brak roślin w stawie wskazuje na "przerybienie". Znam zbiorniki (glinianki), gdzie jest sytuacja odwrotna - zarasta je moczarka. Zastanawiałem się już nad wrzuceniem jej do siebie, ale obawiam się, że narobię sobie kolejnego kłopotu... Tak źle i tak nie dobrze...

DPS
05-03-2010, 19:20
No i masz, wróciłam, pewna byłam, że porządek udało mi się zaprowadzić, a tymczasem Yeti z Gwoździkiem tutaj się ukrywają i między Wacusiami piją! :o
Ech, Wy... :wink:

I jeszcze do tego kracząca Agduś, no nie... :lol:

AgaJeżyk
05-03-2010, 19:29
Depsia ...skumali się jak bliźniaki sjamskie :o

Tu się taka solidarność plemników objawiła, że nie ma ani jedej Wacusiowej :-?

Wszystkie ryby w stawach mają rodzaju męskiego ...

Yeti
05-03-2010, 21:13
Nie piją, tylko nad przetrwaniem gatunku radzą.

Gdyby same ♂ Wacusie były, to myślę, że byś ty spokojnie u mnie po brzegu nie pochodziła - branie nawet spod lodu byś miała i nawet kolce by nie pomogły 8)

A solidarność plemników, to się zrodziła w odpowiedzi na braterstwo jajników.

malka
05-03-2010, 22:12
i tak nie mam nic mądrego do powiedzenia, a juz napewno nie do cytwania :(

fajna wrona czy innych kraaaaak :wink:

DPS
06-03-2010, 10:34
Nie będzie plemnik... czy jakoś tak...

http://republika.pl/blog_gm_440175/4833942/tr/pk.jpg

wu
06-03-2010, 21:15
dobry wieczór
Ocynkowany i wszyscy Milusińscy :D

Gwoździk
07-03-2010, 15:14
Kra, kra, kra!

skoro Agduś kracze to trzeba tasiemca stworzyć :lol:



Gwoździk cos czuję że Ci Braza łebek rozklepie i Yetiemu na dokładkę też :lol: :lol: :lol:

...Braza wie, że my z Yetim z czystej dobroci działamy ... no czasami z ciekawości :wink: :lol: :lol: :lol:


.....Karpie u mnie trą się na bank. Być może nie każdego roku, ale za to całkiem obficie :wink: .


... dorzucasz im viagry czy co? :o :wink:



..... Znam zbiorniki (glinianki), gdzie jest sytuacja odwrotna - zarasta je moczarka. Zastanawiałem się już nad wrzuceniem jej do siebie, ale obawiam się, że narobię sobie kolejnego kłopotu...

... w 2008 r. wrzuciłem do stawu 12 wiader moczarki ... po tygodniu nie było po niej śladu ... wtedy się utwierdziłem, że nie tylko karpiki pływają w stawie ale i amury też ...


... kracząca Agduś, no nie... :lol:

... no ja też nie mogę się przyzwyczaić :o :o :o




Wszystkie ryby w stawach mają rodzaju męskiego ...

... pewnie chciałabyś pomieszkać w takim stawie, co ? :wink: :lol:


... branie nawet spod lodu byś miała i nawet kolce by nie pomogły 8)

... u mnie nawet na pomoście byłoby dla Jeżykowej niebezpiecznie :lol:


i tak nie mam nic mądrego do powiedzenia, a juz napewno nie do cytwania :(

... eee tam gadasz ... a jak zwykle z jakimś mądrym wyrazem wyskoczysz !!! Co to jest cytwanie ? :wink: :lol:


Nie będzie plemnik... czy jakoś tak...



... pluł nam....

To chciałaś napisać ... ???? :o :o :o

No, to teraz kombinuj. :wink: :lol: :lol: :lol:


dobry wieczór
Ocynkowany i wszyscy Milusińscy :D

czemu pozdrawiasz tylko mnie, Yetiego i Jamlesa ? :wink: :wink: :lol:

DPS
07-03-2010, 17:02
Nie będzie plemnik... czy jakoś tak...



... pluł nam....

To chciałaś napisać ... ???? :o :o :o

No, to teraz kombinuj. :wink: :lol: :lol: :lol:



Nie!!! :P :P :P

Nie będzie plemnik od jaja lepszy!!! 8) 8) 8) :lol:
Bo dobre jajo nie jest złe... :oops: 8) :D

Gwoździk
07-03-2010, 17:09
:o ... jakoś mnie nie przekonałaś :lol: :lol: :lol: :lol:

sure
07-03-2010, 17:13
ciekawy temat - to w zwiazku z swiętami? ;)

Gwoździk
07-03-2010, 17:14
I am sure :lol:

sure
07-03-2010, 17:16
me to...

Gwoździk
07-03-2010, 17:18
me to...

me too :lol: :lol: :lol:

sure
07-03-2010, 17:32
me to...

me too :lol: :lol: :lol:

:oops:

bad keyboard or low preasure... ;)

Gwoździk
07-03-2010, 17:37
excellent excuse :lol: :lol: :lol:


PS. tak się przekomarzam ... jedno czy dwa "o" nie mają dla mnie żadnego znaczenia ...

....znaczenie ma dla mnie to, że mnie odwiedzasz...... częściej niż ja Ciebie :oops:

sure
07-03-2010, 17:53
imho - Ty może rzadziej, acz treściwiej...

Gwoździk
07-03-2010, 18:01
imhao - Ty może rzadziej, acz treściwiej...

co oznacza imhao ? ... jestem pewien, że mnie nie obrażasz... ale chciałbym wiedzieć ...

IMO - in my opinion ... ha w środku... nie kojarzę :oops:

sure
07-03-2010, 18:04
nie kojarzysz 'H'? :roll:

IMHO = in my humble opinion

Gwoździk
07-03-2010, 18:19
nie kojarzysz 'H'? :roll:

.. kilku na H kojarzę ... chociaż oni bardziej na CH niż na H :lol: :lol: :lol:

...ale ich na szczęście na FM nie ma

:lol: :lol: :lol:

wu
07-03-2010, 19:16
dobry wieczór
Gwoździku Milusińscy wychodzi na to że to wszyscy oprócz Ciebie :lol: :lol: :lol:

Gwoździk
07-03-2010, 19:18
dobry wieczór
Gwoździku Milusińscy wychodzi na to że to wszyscy oprócz Ciebie :lol: :lol: :lol:

... ja mogę być Gwoździem Forum :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:

anjamen
07-03-2010, 19:24
dobry wieczór
Gwoździku Milusińscy wychodzi na to że to wszyscy oprócz Ciebie :lol: :lol: :lol:

... ja mogę być Gwoździem Forum :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:

juz jestes :D

wu
07-03-2010, 19:29
Gwoździk Ty jesteś jedyny w swoim rodzaju :lol:

Gwoździk
07-03-2010, 19:32
dobry wieczór
Gwoździku Milusińscy wychodzi na to że to wszyscy oprócz Ciebie :lol: :lol: :lol:

... ja mogę być Gwoździem Forum :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:

juz jestes :D

... mam nadzieję, że nie trumnowym :-?



:wink:

DPS
08-03-2010, 09:15
Złosliwy jakiś się zrobiłeś, wiesz? :P
Literówek się czepiasz, za słówka łapiesz... :evil:

Nie wiem, czy Pinezka też musi to znosić... :roll: :P :lol: :wink:

wu
09-03-2010, 14:13
dzień dobry
czyżby Gwoździk w łebek dostał :lol:

sure
09-03-2010, 14:44
Złosliwy jakiś się zrobiłeś, wiesz? :P
Literówek się czepiasz, za słówka łapiesz... :evil:
ale mnie dzisiaj prosze oszczędzić, bo mi sie lapek kawą zalal (przez kota, oczywiscie), a stary ledwo dycha i gubi literki.. :roll:

sure
10-03-2010, 20:25
Złosliwy jakiś się zrobiłeś, wiesz? :P
Literówek się czepiasz, za słówka łapiesz... :evil:
ale mnie dzisiaj prosze oszczędzić, bo mi sie lapek kawą zalal (przez kota, oczywiscie), a stary ledwo dycha i gubi literki.. :roll:

komp się zreanimował, jest kawoodporny! ;)

...a co tu tak ciichooo? :roll:

wu
10-03-2010, 20:28
dobry wieczór
widać Gwoździk zardzewiał :lol: :lol: :lol:

Yeti
12-03-2010, 03:37
Może się gdzieś wbił za mocno...
trza by go poszukać i za łeb wyciągnąć

...a może go Pineska przygwoździła? :roll:

http://th.interia.pl/51,beb0804b61973150/zapracowana.jpg

wu
12-03-2010, 07:48
dzień dobry
a może Gwoździk Wacusie reanimuje metodą usta-pyszczek :D :wink:

sure
12-03-2010, 08:02
dzień dobry
a może Gwoździk Wacusie reanimuje metodą usta-pyszczek :D :wink:
metodą łebek - pyszczek..

Gwoździk
12-03-2010, 17:54
Złosliwy jakiś się zrobiłeś, wiesz? :P
Literówek się czepiasz, za słówka łapiesz... :evil:

...to tak tylko z przyjaźni .... zresztą trudno jest łapać za coś innego wirtualnie :wink: :lol: :lol: :lol:



Nie wiem, czy Pinezka też musi to znosić... :roll: :P :lol: :wink:

... Jej nie muszę łapać za słówka :wink: :lol: :lol:



...a może go Pineska przygwoździła? :roll:

... niestety nie Pinezka ... tylko praca :cry: :wink:



a może Gwoździk Wacusie reanimuje metodą usta-pyszczek :D :wink:

... nawet bym się nie brzydził dla dobra sprawy ... nie wiem tylko czy Pinezka chciałaby mnie jeszcze kiedyś pocałować :wink: :lol:




metodą łebek - pyszczek..

:o :o :o :wink: :lol:

wu
13-03-2010, 16:33
dzień dobry
Gwoździk ale w sumie jak się Wacusie mają :D

Gwoździk
13-03-2010, 17:01
cześć wusia ... nie wiem ... jutro będę znów "dziury" robił ...

... śniły mi się dzisiaj, że wypłynęły na powierzchnię łapiąc łapczywie tlen ... ale były zdrowe i ładne ...
......poza jednym, który pływał do góry z rozciętym brzuchem i bez łba (taki wypatroszony :o ) .... ale to był szczupak ... a ja szczupaków nie mam.... chyba ....

...dziwny sen ...

wu
13-03-2010, 17:59
no to zdaj zaraz relację jak tam rybcie się mają :D

DPS
13-03-2010, 19:58
Złosliwy jakiś się zrobiłeś, wiesz? :P
Literówek się czepiasz, za słówka łapiesz... :evil:

...to tak tylko z przyjaźni .... zresztą trudno jest łapać za coś innego wirtualnie :wink: :lol: :lol: :lol:



Nie wiem, czy Pinezka też musi to znosić... :roll: :P :lol: :wink:

... Jej nie muszę łapać za słówka :wink: :lol: :lol:



:o
Oj, Ty świntuszku, Ty... :lol: :lol: :lol:
Na Brazę w drewutni chyba się zapatrzyłeś, a wcześniej na Yetiego z Jeżysią, co? :lol:

Gwoździk
13-03-2010, 20:08
Na Brazę w drewutni chyba się zapatrzyłeś, a wcześniej na Yetiego z Jeżysią, co? :lol:

... NIE !!! ... zapatrzyłem się na Ciebie i na Chefa Paula ... bo łączy was coś innego niż wyżej wymienione pary ... :o :o :o :o

:wink:

Gwoździk
14-03-2010, 16:22
... "pośpiesznie" dodam, że chodzi mi o miłość ....



... do niepowtarzalnej kuchni :lol: :lol: :lol:

Jagna
14-03-2010, 17:01
cześć wusia
... śniły mi się dzisiaj, że wypłynęły na powierzchnię łapiąc łapczywie tlen ... ale były zdrowe i ładne ...
......poza jednym, który pływał do góry z rozciętym brzuchem i bez łba (taki wypatroszony :o ) .... ale to był szczupak ... a ja szczupaków nie mam.... chyba ....

...dziwny sen ...

Już ten sen tłumaczę: te ładne rybki to Wy. Macie potrzebę bycia na Gwoździkowej, powietrza zaznać, przestrzeni... Jesteście zdrowy i ładni, to się wszystko zgadza. Ale ten szczupak to element najważniejszy....eee....Ale nie wiem co znaczy :( :wink:

sure
14-03-2010, 17:11
cześć wusia
... śniły mi się dzisiaj, że wypłynęły na powierzchnię łapiąc łapczywie tlen ... ale były zdrowe i ładne ...
......poza jednym, który pływał do góry z rozciętym brzuchem i bez łba (taki wypatroszony :o ) .... ale to był szczupak ... a ja szczupaków nie mam.... chyba ....

...dziwny sen ...

Już ten sen tłumaczę: te ładne rybki to Wy. Macie potrzebę bycia na Gwoździkowej, powietrza zaznać, przestrzeni... Jesteście zdrowy i ładni, to się wszystko zgadza. Ale ten szczupak to element najważniejszy....eee....Ale nie wiem co znaczy :( :wink:

To proste, z sennika:

Szczupak, sen o szczupaku
oczekują Cię

czyli nie namyślaj się długo, jedź do Wacusi(ów), bo Cię oczekują! :roll: :wink:

Jagna
14-03-2010, 17:31
To proste, z sennika:

Szczupak, sen o szczupaku
oczekują Cię

czyli nie namyślaj się długo, jedź do Wacusi(ów), bo Cię oczekują! :roll: :wink:

.... he he... mam nadzieję, że to o Wacusie chodzi.... he he....

Wredna jestem, co? HE HE...

Gwoździk
14-03-2010, 17:37
Już ten sen tłumaczę: te ładne rybki to Wy. ...

JEZUUU !!! to my mamy TAKIE ryje ???? :wink: :lol: :lol: :lol:




... a tak w ogóle to cześć Jaguś ... doceniam, że wreszcie wpadłaś....:lol:

.... szkoda, że nie wpadłaś z Bębniarzem ... :wink:

... Ciebie na pewno to nie martwi :wink:



To proste, z sennika:

Szczupak, sen o szczupaku
oczekują Cię

czyli nie namyślaj się długo, jedź do Wacusi(ów), bo Cię oczekują! :roll: :wink:

... masz nosa ... byłem ... opiszę w (Pół)dzienniku ......uczucia mam mieszane :-?



.... he he... mam nadzieję, że to o Wacusie chodzi.... he he....

Wredna jestem, co? HE HE...

nie kapuję .... czemu jesteś wredna ? :roll:

wu
14-03-2010, 17:57
dobry wiecżór
Gwoździk no co z tym opisem bo sie stresuję :roll:

DPS
14-03-2010, 19:55
Na Brazę w drewutni chyba się zapatrzyłeś, a wcześniej na Yetiego z Jeżysią, co? :lol:

... NIE !!! ... zapatrzyłem się na Ciebie i na Chefa Paula ... bo łączy was coś innego niż wyżej wymienione pary ... :o :o :o :o

:wink:

No wiesz - nie ma to jak łączność dusz i kubków smakowych! :lol: 8) :oops:
Poza tym - Chef to Chef, to ktoś bardzo specjalny jest. :oops: :P

malka
14-03-2010, 21:16
[

To proste, z sennika:

Szczupak, sen o szczupaku
oczekują Cię



ciągle i nieustannie :D

cześc Brat :D

DPS
15-03-2010, 09:09
Słuchajcie, słuchajcie, ja po prośbie. Zobaczcie tutaj:
http://forum.muratordom.pl/bronmy-naszych-praw,t183121.htm
i ewentualnie podpiszcie, jeśli uważacie za słuszne - ja gorąco namawiam!

wu
15-03-2010, 18:17
dobry wieczór
Gwoździk Ty sadysto 8)

Gwoździk
17-03-2010, 16:41
Gwoździk no co z tym opisem bo sie stresuję :roll:

... no zacząłem przecież ... :roll:



No wiesz - nie ma to jak łączność dusz i kubków smakowych! :lol: 8) :oops:
Poza tym - Chef to Chef, to ktoś bardzo specjalny jest. :oops: :P

... tak wiem ... i to też miałem na myśli :lol:




cześc Brat :D

... a Ty umiesz budować zdania złożone ? :wink: :lol: :lol:



Gwoździk Ty sadysto 8)

Gwoździku Słońce Ty moje :lol:

... nie wierz nigdy kobiecie :lol: :lol: :lol:

malka
17-03-2010, 17:25
cześc Brat :D

... a Ty umiesz budować zdania złożone ? :wink: :lol: :lol:



Witaj starszy bracie :D w ten pogodny marcowy, wczesny wieczór.

Gwoździk
17-03-2010, 17:27
no brawo ... :D ... bo już myślałem, że poszłaś w ślady Juniora :lol: :lol: :lol:

wu
17-03-2010, 17:54
dobry wieczór
Gwoździku Tobie ten śnieg to chyba sąsiedzi z połowy wsi nawieźli :o :lol: :lol:

malka
17-03-2010, 17:57
no brawo ... :D ... bo już myślałem, że poszłaś w ślady Juniora :lol: :lol: :lol:


no





:wink:

Agduś
17-03-2010, 18:01
Kiedy będzie ciąg dalszy? Zapowiada się ciekawie...

Gwoździk
17-03-2010, 18:19
Gwoździku Tobie ten śnieg to chyba sąsiedzi z połowy wsi nawieźli :o :lol: :lol:

... wjazd na moją prywatną 200 metrową drogę jest na wzniesieniu, pomiędzy polami, gdzie wiatr piździ że hej ... a w zimie "nadsypuje" na pierwsze kilkanaście metrów drogi full śniegu. Poza tym, pługi miały w nosie mój nieujeżdżony wjazd i nadsypywały muldę przy styku z asfaltem... Stąd do tej pory na tym odcinku tyle śniegu :o



no brawo ... :D ... bo już myślałem, że poszłaś w ślady Juniora :lol: :lol: :lol:

no :wink:

.. to dziwne :o ... tak mi się pokazał Twój cytat ... a kilka postów wyżej widać co innego :o :o :o

.... jakiś nowy algorytm czytający w myślach Murator napisał czy co ? :lol:


Kiedy będzie ciąg dalszy? Zapowiada się ciekawie...

... dzięki, niezły komplement z ust (klawiatury) prawdziwej Pisarki :lol: :oops:

Gwoździk
17-03-2010, 18:21
malka - teraz już wszystko jasne :lol:

.. w tym czasie jak ja Cię cytowałem to Ty zmieniłaś swój post ... :lol: :lol: :lol:

malka
17-03-2010, 21:31
Nie to juz zakrawa o jakąś paranoję :o tfuuuuuuu telepatię :lol: :lol: :lol:

braza
18-03-2010, 20:01
Siemano Ocynkowany Przyjacielu :D
Siemano Towarzystwo :D

wu
18-03-2010, 20:03
dobry z wieczorka
Gwoździku uzupełniłes wpis?? :lol:

braza
19-03-2010, 21:00
A se dygnę tak z wieczora:
http://supergify.pl/images/stories/Bajki/cinderela.gif

AgaJeżyk
19-03-2010, 21:03
A se dygnę tak z wieczora:
http://supergify.pl/images/stories/Bajki/cinderela.gif

Braza no no :o aleś ty się seksowna zrobiła po tej drewutni :wink:

Zawsze mówiłam, że TO terapeutycznie działa :wink:

wu
19-03-2010, 21:06
dobry wieczór
Gwoździk ja się uprzejmnie pytałam o coś 8)

braza
19-03-2010, 21:09
Seksowna jak seksowna, ale patrz jakich manier nabyłam ... drewutnia ma sens, jak bony dyny!!!!

Idę zasiąść przed kominkiem z filiżanką kawy, w mieście tego nie mają :wink:

Gwoździk
19-03-2010, 21:16
Nie to juz zakrawa o jakąś paranoję :o tfuuuuuuu telepatię :lol: :lol: :lol:

...a może po prostu więzy krwi :wink:


Siemano Ocynkowany Przyjacielu :D
Siemano Towarzystwo :D

WRESZCIE :lol:



Gwoździku uzupełniłes wpis?? :lol:

nie, nie miałem kiedy.... może jutro


A se dygnę tak z wieczora

a ja nie mogę dygnąć bo przed północą jeszcze muszę jeździć samochodem :cry:



Braza no no :o aleś ty się seksowna zrobiła po tej drewutni :wink:


... a widziałaś Ją na żywo ? :wink: :lol:



Gwoździk ja się uprzejmnie pytałam o coś 8)

... no ... :oops: :wink:



Idę zasiąść przed kominkiem z filiżanką kawy, w mieście tego nie mają :wink:

... ledwo przyszła a już mi ciśnienie podniosła (z zazdrości)

malka
20-03-2010, 09:31
ja tylko wpadłąm powiedzieć,żem cała i zupełnie niepokrojona :D

Cześć wiesenne, Braciszku :D



A Ty może cos wiesz, czy Barranki to już na hale wygnali ?

anjamen
20-03-2010, 12:35
czesc Gwozdz, Helcia wszystkim ciociom rozdaje buziaki dzis z rana, ale wujka sie jeszcze troche wstydzi :oops: :lol: :lol: :lol:

Gwoździk
20-03-2010, 15:14
A Ty może cos wiesz, czy Barranki to już na hale wygnali ?

cześć Siostra :lol: ... u mnie na działce się nie pasły :lol: :lol: :lol:


czesc Gwozdz, Helcia wszystkim ciociom rozdaje buziaki dzis z rana, ale wujka sie jeszcze troche wstydzi :oops: :lol: :lol: :lol:

anja - BARDZO mi MIŁO, że w tak napiętym kalendarzu znalazłaś czas na odwiedziny .... cieszę się jak cholera :lol: :lol: :lol:

... przytul Helenkę ode mnie :lol:

wu
20-03-2010, 18:41
dobry wieczór
to tylko ja buziaka od Helenki nie dostałam :cry: :cry: :cry:

Gwoździk
20-03-2010, 18:52
dobry wieczór
to tylko ja buziaka od Helenki nie dostałam :cry: :cry: :cry:

... to jest przykład "syndromu wysyłania odpowiedzi na FM" ... myślisz, że wysłałeś(aś) wszystkim ... a tu nagle .... ooopppsss ... zapomiałem(am) o X .... :oops: :oops: :oops:



PS... nie upominaj się za mocno .... bo jeszcze zostaniesz Matką Chrzestną ...
... a wtedy wiesz .... :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

wu
20-03-2010, 19:08
nie no to mi nie grozi z tego co wiem to Helenka już ma Matkę Chrzestną :lol: :lol: :lol:

sure
21-03-2010, 19:26
Gwoździku, smutna ta historia z dziennika... może się jeszcze jakis ostał na dnie?? :(

Gwoździk
21-03-2010, 19:30
Gwoździku, smutna ta historia z dziennika...


.. chyba pierwsza w całej historii ... :cry:


... no ale nie zawsze w życiu da się na wesoło

Agduś
21-03-2010, 20:14
Współczuję. Wacusie stały się przecież forumowymi pupilami. Wprawdzie bez miękkich futerek do głaskania, ale zawszeć to...
Dobrze, że chociaż miałeś jak odreagować.
Swoją drogą ciekawe, jak one wcześniejsze zimy znosiły. Ktoś im przeręble robił?

Fenix999
21-03-2010, 20:20
W czwartek bodajże jechałem do castratowni i zdziwiło mnie że pomimo ponad 10 stopni na plusie wszystkie duuuuże stawy po drodze (przy DTŚ-ce) są zamarznięte na kamień . Jak widać lód w wodziejakoś dłużej trzyma , niestety .

Gosiek33
21-03-2010, 20:38
Oj współczuję :cry: niestety tak jak u mnie przed laty, tylko miałam ich mniej i w lodzie były zaklęte :-? Tegoroczna zima mocno dała się rybom we znaki... ale za to będzie można nowe wprowadzić :roll:

wu
21-03-2010, 20:42
dobry wieczór
Gwoździku smutno, przykro :cry:

Gwoździk
21-03-2010, 21:02
Swoją drogą ciekawe, jak one wcześniejsze zimy znosiły. Ktoś im przeręble robił?

... takiej zimy nie było od lat ... jak kupowałem Gwoździkową też był lód na stawie ... wtedy nie miałem pojęcia, że kupuję staw z rybami ... ale lód miał grubość z 10 cm MAX ...


W czwartek bodajże jechałem do castratowni i zdziwiło mnie że pomimo ponad 10 stopni na plusie wszystkie duuuuże stawy po drodze (przy DTŚ-ce) są zamarznięte na kamień . Jak widać lód w wodziejakoś dłużej trzyma , niestety .

... gdybym miał łyżwy pograłbym w hokeja na swoim stawie ... no może przy brzegach bym popływał ...
... sprawdziłem grubość lodu na końcu pomostu (2 metry od brzegu) ... kułem metrowym łomem .... "znalazł" wodę dopiero w połowie ...


... Tegoroczna zima mocno dała się rybom we znaki... ale za to będzie można nowe wprowadzić :roll:

... zawsze można znaleźć plusy, a to lubię robić ... dzięki :lol:



Gwoździku smutno, przykro :cry:

... ludzie mają poważniejsze problemy ... ale smutno jest ... nie przeczę

wu
21-03-2010, 21:14
ja wiem ze mają ale przykro :(

DPS
21-03-2010, 21:32
O rety, przerety... :(
Obawiałam się tego, choć głośno mówić nie chciałam, żeby nie wywołać... :(
Gwoździku, trudno, wpuścisz nowe, możesz mieć przynajmniej pewność, że te śnięte nie cierpiały - zamarznięcie to zupełnie bezbolesne odejście. :roll:

W każdym razie współczuwam i już się zastanawiam, jakie będa te następne.

A z historii z podjazdem z Juniorem i dyskusji o tym, jak się mówi "no" uśmiałam się rzetelnie i długo! :D

malka
21-03-2010, 21:53
Nic nie martw , choć smutne to :(

Wiesz jak z forumem jest, zaraz Ci nowe Wacławy poslemy i nim całkiem lód stopnieje bedziesz miał stawik zarybiony, niczym hodowlany :lol: :lol:

Yeti
21-03-2010, 23:00
Cześć Gwozdek.
Ja byłem dzisiaj u siebie. Przy brzegach lód się roztopił, został na środku.
Obszedłem mój krater dookoła, ale na szczęście żadnych ofiar zimy nie dostrzegłem. Prawdę mówiąc od dwunastu lat, odkąd mam działkę, nic takiego się nie wydarzyło.
Natomiast, tak jak pisałem, chyba 3 lata temu wyłowiłem ok. 350 śniętych ryb, ale to z powodu przegęszczenia (nie padły od razu po stopnieniu lodu, tylko z miesiąc później, kiedy zrobiło się gwałtownie ciepło i woda "zakwitła").

Ja bym nie planował tak szybko zarybiania. Myślę, że mimo wszystko sporo twoich Wacków mogło przetrwać.

Zastanawiam się też, co jest rzeczywistą przyczyną śnięcia ryb.
Jaką ty masz właściwie głębokość tego zbiornika?
U mnie przy najwyższym poziomie wody (czyli teraz - wiosną) jest może z 2,5m w najgłębszych miejscach. Gdy na stawie jest lód, myślę że pod nim nie ma więcej jak 1 - 1,5m wody.

A może te śnięte Wacki to te, które dostały się w warstwę wody między lodem? Słyszałem kiedyś o takim przypadku :roll:

Nie wiem też czy dobrze robisz dokarmiając ryby zimą. Ja nie wrzucam nic do wody, gdy temperatura spada poniżej +8şC. Wielokrotnie obserwowałem, że poniżej tej temp. wrzucona bułka pływa po wodzie i nie ma żadnego zainteresowania.
W zimnej wodzie ryby praktycznie nie żerują, są w stanie odrętwienia, a nie zjedzona karma powoduje zakwaszanie wody.

No i podstawowe pytanie, to: ile ty masz tam tych ryb?
Pisałem ci już chyba, że ja dojrzałem już do decyzji wpuszczenia drapieżnika - wolę, żeby on załatwił sprawę, niż wędrować z wiaderkiem i siatką dookoła i wyławiać nieboszczyki.
Może wpuść po jednej sztuce: szczupaka, okonia i sandacza. Nie rozmnożą się, a może coś pomogą - ryby w przegęszczeniu karłowacieją.

malgos2
21-03-2010, 23:59
dobry wieczór
to tylko ja buziaka od Helenki nie dostałam :cry: :cry: :cry:

Ja tez nie. Odbijemy sobie. :wink:

Gwozdzik, malka ma racje... Mozesz miec za chwile wiecej Wacusiow niz mozesz zmiescic... :roll:

Gwoździk
22-03-2010, 17:41
ja wiem

ja wiem, że wiesz



Obawiałam się tego, choć głośno mówić nie chciałam, żeby nie wywołać... ....


... ja niestety też ....



A z historii z podjazdem z Juniorem i dyskusji o tym, jak się mówi "no" uśmiałam się rzetelnie i długo! :D

... zawsze są jakieś pozytywy :wink:



Wiesz jak z forumem jest, zaraz Ci nowe Wacławy poslemy i nim całkiem lód stopnieje bedziesz miał stawik zarybiony, niczym hodowlany :lol: :lol:

... znając szczodrość wielu osób..... to chyba bym musiał potem nimi handlować (rybami, nie osobami ) :lol:



Ja bym nie planował tak szybko zarybiania. Myślę, że mimo wszystko sporo twoich Wacków mogło przetrwać.

... ja też mam taką nadzieję ... myślę, że za kilka dni będę znał odpowiedź


Jaką ty masz właściwie głębokość tego zbiornika?
U mnie przy najwyższym poziomie wody (czyli teraz - wiosną) jest może z 2,5m w najgłębszych miejscach. Gdy na stawie jest lód, myślę że pod nim nie ma więcej jak 1 - 1,5m wody.

... u mnie dokładnie to samo ... no teraz po zimie będzie 3,5 na środku

A może te śnięte Wacki to te, które dostały się w warstwę wody między lodem? Słyszałem kiedyś o takim przypadku :roll:

... na razie na to wygląda, bo po łamaniu przybrzeżnego lodu pojawiały się kolejne zdechlaki ... na szczęście na razie nie było tych największych Wacków i mam wciąż nadzieję, że wylezą z mułu (może będą lekko zamulone, ale żywe)

Nie wiem też czy dobrze robisz dokarmiając ryby zimą.

... ja ich nie dokarmiam ... po prostu wrzuciłem dwie garści dla sprawdzenia ... ale to był taki raczej gest rozpaczy niż dokarmianie

No i podstawowe pytanie, to: ile ty masz tam tych ryb?

... 234 i pół ... :wink: :lol: .. a żebym ja to wiedział ... na wiosnę było 6 wielkich karpi królewskich, kilka amurów 40 cm, kilkanaście amurów mniejszych i full tzw. piranii czyli małych karpików (których kilkanaście wczoraj wyłowiłem - to są jednak małe karpie ... rozmawialiśmy o tym kiedyś ...jednak się trą.)
Na jesieni jest mniej maluchów ... czapla żre ... ale nie uważam tego za złą rzecz, bo co za dużo to nie zdrowo

Może wpuść po jednej sztuce: szczupaka, okonia i sandacza. Nie rozmnożą się, a może coś pomogą - ryby w przegęszczeniu karłowacieją.

.... kolega podpowiadał mi to samo ... i chyba tak zrobię




Gwozdzik, malka ma racje... Mozesz miec za chwile wiecej Wacusiow niz mozesz zmiescic... :roll:

... teraz to już się zaczynam bać na poważnie :wink: :lol:

DPS
22-03-2010, 18:44
malgos2 napisał:

Gwozdzik, malka ma racje... Mozesz miec za chwile wiecej Wacusiow niz mozesz zmiescic...



... teraz to już się zaczynam bać na poważnie

Teraz to ja się zastanawiam, skąd Małgoś tyle tych Wacusiów weźmie i gdzie Ty masz je zmieścić... :oops: :o :roll: :wink:

Gwoździk
22-03-2010, 19:09
... no dlatego zacząłem się martwić ... :oops: :wink: :lol:

malka
22-03-2010, 19:12
Teraz to ja się zastanawiam, skąd Małgoś tyle tych Wacusiów weźmie i gdzie Ty masz je zmieścić... :oops: :o :roll: :wink:

Nie Małgoś :lol: :lol:

na forum jest 116417 użytkowników, niech no tylko 5 % bedzie tymi , których wzruszy los Gwoździka i martwych Wacków , to Brat bedzie miał przepykane , karmić to ustrojstwo w ilości masakrycznej :lol: :lol: :lol:

wu
22-03-2010, 19:19
dobry wieczór
a gdzie tam będzie musial 8/9 terenu poświęcić coby staw powiększyć :lol: :lol: :lol:

Gwoździk
22-03-2010, 19:19
na forum jest 116417 użytkowników, niech no tylko 5 % bedzie tymi , których wzruszy los Gwoździka i martwych Wacków , to Brat bedzie miał przepykane , karmić to ustrojstwo w ilości masakrycznej :lol: :lol: :lol:

... to już lepiej niech każdy z tych 116417 wyśle mi po 5 zł ...

.. ja już sobie sam te ryby kupię ... i karmę też ...



... i nawet dom o kształcie karpia se pierdyknę, a co ...
:D

ma się wizję ... no nie? :wink:



a gdzie tam będzie musial 8/9 terenu poświęcić coby staw powiększyć :lol: :lol: :lol:

... jeżeli każdy da pięć zybli ... to se wszystko powiększę :wink: a co...

wu
22-03-2010, 19:37
Gwoździczku czy Ty aby za pazerny nie jesteś :lol: :lol: :lol: zaraz po piątaku chce :lol: :lol: :lol:

malka
22-03-2010, 19:38
Bo On się ze mną dzieli fifty fifty :lol:

Jagna
22-03-2010, 19:48
... jeżeli każdy da pięć zybli ... to se wszystko powiększę :wink: a co...
...Chcesz o tym porozmawiać?... 8)

Agduś
22-03-2010, 20:38
Jakby co, to ja miałam nadmiar gupików i molinezji. Dzisiaj się pozbyłam, ale pewnie znów się rozmnożą...

Gwoździk
22-03-2010, 20:58
Gwoździczku czy Ty aby za pazerny nie jesteś :lol: :lol: :lol: zaraz po piątaku chce :lol: :lol: :lol:

... pazerny ??? :o ... pazerny to jest mój znajomy, który chciałby mieć wszystko i nie wydać na to ani grosza.... :wink: :lol:
... ja jestem zwolennikiem inwestowania ... czasami 5 zł może dać Ci kiedyś 500.000 ....

... słowo kiedyś jest tu kluczowe :wink: :lol:


Bo On się ze mną dzieli fifty fifty :lol:

.. umowa była taka: tyle ile lat tyle procent ....



... to co ? ile masz? :wink: :lol:




... jeżeli każdy da pięć zybli ... to se wszystko powiększę :wink: a co...
...Chcesz o tym porozmawiać?... 8)

... oczywiście ... Ślicznotkę miałem na myśli ... :wink: :lol:


Jakby co, to ja miałam nadmiar gupików i molinezji...

... dzięki Agduś ... próbowałem sobie wyobrazić siebie siedzącego nad brzegiem stawu ... z lornetką ... obserwującego gupika ... albo paproch jakiś ... :wink:

malka
22-03-2010, 21:04
.. umowa była taka: tyle ile lat tyle procent ....



... to co ? ile masz? :wink: :lol:




55 :lol: :lol: :lol: a Irma mówi,że wygladam na 24 :D

AgaJeżyk
22-03-2010, 21:06
... to już lepiej niech każdy z tych 116417 wyśle mi po 5 zł ...

.. ja już sobie sam te ryby kupię ... i karmę też ...

... i wylazło prawdziwe oblicze Gwoździoła ...

... i nawet dom o kształcie karpia se pierdyknę, a co ...
:D

... jaaaasne - zaraz by sie budował :-? .......

ma się wizję ... no nie? :wink:

.... to już nie wizja ...to fantazja ułańska ...



a gdzie tam będzie musial 8/9 terenu poświęcić coby staw powiększyć :lol: :lol: :lol:

... jeżeli każdy da pięć zybli ... to se wszystko powiększę :wink: a co...

.... sprecyzuj ......

Gwoździk
22-03-2010, 21:08
... i wylazło prawdziwe oblicze Gwoździoła ...

... hmmm .... wylazło to, co chciałem żeby wylazło ... :wink: :lol: :lol: :lol:

... jeżeli każdy da pięć zybli ... to se wszystko powiększę :wink: a co...

.... sprecyzuj ......

... każdy element Ślicznotki będzie powiększony .... a Ty o czym myślałaś ?

:wink: :lol:

Gwoździk
22-03-2010, 21:10
55 :lol: :lol: :lol: a Irma mówi,że wygladam na 24 :D

no to możesz dostać najwyżej 12 procent ... bo 55 na pół to 12 ...


:wink: :lol:

malka
22-03-2010, 21:15
no z matmą to przyjaciółmi nie jesteście :lol:

AgaJeżyk
22-03-2010, 21:17
bo 55 na pół to 12 ...

:wink: :lol:

Taaa albo ja powinnam juz spać ...albo to wyższa matematyka ...i nigdy mi taki wynik nie wyjdzie... albo od 55 trzeba odjąć to co sie przespało i wtedy ...może ...

Ja jednak pójdę spać lepiej ... :roll: :wink:

Gwoździk
22-03-2010, 21:22
no z matmą to przyjaciółmi nie jesteście :lol:

.. jesteśmy jesteśmy ... to nie zasady tabliczki mnożenia ... tylko zasady byznesu :wink: :lol:


.....i nigdy mi taki wynik nie wyjdzie... albo od 55 trzeba odjąć to co sie przespało i wtedy ...może ...

... wyprowadź całkę ... wyjdzie na pewno :wink: :lol:

malka
22-03-2010, 21:23
jeszcze raz przeczytam słowo "całka", a juz moje palce tu nie postaną :evil:

AgaJeżyk
22-03-2010, 21:24
... wyprowadź całkę ... wyjdzie na pewno :wink: :lol:

Sucz już była z kotką nie wychodzę ... i żadna nie jest całka :wink:

AgaJeżyk
22-03-2010, 21:24
jeszcze raz przeczytam słowo "całka", a juz moje palce tu nie postaną :evil:

O jeżu ..... :o :oops:

Gwoździk
22-03-2010, 21:33
jeszcze raz przeczytam słowo "całka", a juz moje palce tu nie postaną :evil:

całka Ty :lol: :lol: :lol:



Sucz już była z kotką nie wychodzę ... i żadna nie jest całka :wink:

... taki styl żony Chucka Norrisa ... którego nie rozumiem :wink: :lol: :lol: :lol:

malka
22-03-2010, 21:35
jeszcze raz przeczytam słowo "całka", a juz moje palce tu nie postaną :evil:

całka Ty :lol: :lol: :lol:



nie trauma po analizie matematycznej :oops:

AgaJeżyk
22-03-2010, 21:38
... taki styl żony Chucka Norrisa ... którego nie rozumiem :wink: :lol: :lol: :lol:

A nie stresuj się ... to dokładnie tak jak ja twojej matematyki ... :roll:

Gwoździk
22-03-2010, 21:58
nie trauma po analizie matematycznej :oops:



A nie stresuj się ... to dokładnie tak jak ja twojej matematyki ... :roll:

odpowiem Wam na raz :

... patrząc na to co się dzieje pod lodem na Gwoździkowej ... życzyłbym sobie, aby nie istniało coś takiego jak analiza matematyczna ... wszelkie analizy mnie wqurwiają ... dopóki lód nie zejdzie ...


dobranoc :lol:

malka
22-03-2010, 22:09
mnie analiza matematyczna wkur..ia nawet w srodku lata


dobranoc :D

AgaJeżyk
22-03-2010, 22:13
Ja jednak pójdę spać lepiej ... :roll: :wink:

I tej wersji będę się trzymać - Dobranoc :roll: :wink:

wu
23-03-2010, 09:38
dzień dobry
chwalić Bozię nie wiem co to całka :lol: :lol: :lol: nas tego na matmie nie uczyli :wink:

anjamen
23-03-2010, 09:51
doberek Gwozdziu :D

AgaJeżyk
23-03-2010, 13:46
dzień dobry
chwalić Bozię nie wiem co to całka :lol: :lol: :lol: nas tego na matmie nie uczyli :wink:

No wiesz ? Całka to ta od różniczki ! 8)

wu
23-03-2010, 13:52
różniczek też nie było :lol: :lol: :lol:

DPS
23-03-2010, 14:02
No co Wy? :o
Całka to wtedy, kiedy nie w połowie, a różniczka to wyniczek odejmowanka! 8) :D
To bardzo proste jest, jeśli się to podda analizie mamematycznej. :lol:

Agduś
23-03-2010, 18:36
Albo nie miałam tego w szkole, albo nie zauważyłam, albo wyparłam z pamięci jako przeżycie traumatyczne.

A mój świętej pamięci dziadek tak kochał różniczki! Pewnie przykro by mu było, gdyby wiedział, że wnuczka nic o nich nie wie.

malka
23-03-2010, 19:45
a macierze do dziś budzą mnie koszmarami w nocy :evil:

szczęśliwi, którzy nie wiedzą o czym mówię :lol: :lol:

Yeti
23-03-2010, 22:06
...to ile ty masz tych macierzy, córko wyrodna? :roll:
:wink:

malka
23-03-2010, 22:31
o 2 semestry za dużo :lol: :lol: :wink:

DPS
24-03-2010, 08:17
:o

No coś Ty? :o
Przecież macierze proste są jak drut, jeden z moich ulubionych działów matmy!
Nie żartuję, słowo!

I jeszcze matematyka dyskretna jest świetna.
Najpierw bardzo się zdziwiłam, że taka istnieje w ogóle - dyskretna!!! :lol:
Ale jest naprawdę fajna. :D

wu
24-03-2010, 08:20
dzień dobry
ludzie o czym Wy mówicie :o Yeti gdzie się gubisz :roll:

Agduś
24-03-2010, 08:35
A o co chodzi w tej dyskretnej? Nazwa mnie nie dziwi. Skoro może być kwark powabny, dziwny, spodni i szczytowy (szkoda, że nie szczytujący - nie popisali się fizycy z tą nazwą), to dyskretna matematyka też może być.

DPS
24-03-2010, 14:17
W największym uproszczeniu to są operacje na grafach.
No i doskonale też właśnie ta matematyka potrafi wytłumaczyć zasadę działania komputerów. :D

malgos2
24-03-2010, 14:28
Teraz to ja się zastanawiam, skąd Małgoś tyle tych Wacusiów weźmie i gdzie Ty masz je zmieścić... :oops: :o :roll: :wink:

Nie Małgoś :lol: :lol:

na forum jest 116417 użytkowników, niech no tylko 5 % bedzie tymi , których wzruszy los Gwoździka i martwych Wacków , to Brat bedzie miał przepykane , karmić to ustrojstwo w ilości masakrycznej :lol: :lol: :lol:

Dokladnie. Wystarczy, ze Malgos po watkach polata i masz prze...ne. :lol: :lol: :lol:

malka
24-03-2010, 19:37
Teraz to ja się zastanawiam, skąd Małgoś tyle tych Wacusiów weźmie i gdzie Ty masz je zmieścić... :oops: :o :roll: :wink:

Nie Małgoś :lol: :lol:

na forum jest 116417 użytkowników, niech no tylko 5 % bedzie tymi , których wzruszy los Gwoździka i martwych Wacków , to Brat bedzie miał przepykane , karmić to ustrojstwo w ilości masakrycznej :lol: :lol: :lol:

Dokladnie. Wystarczy, ze Malgos po watkach polata i masz prze...ne. :lol: :lol: :lol:

...znaczy zarybione :lol: :lol: :lol:

AgaJeżyk
24-03-2010, 21:26
dzień dobry
ludzie o czym Wy mówicie :o Yeti gdzie się gubisz :roll:

To mniej więcej jest tak :

Wyróżniczkowali Malkę dyskretnie z macierzy całką doprowadziwszy do koszmarów nocnych ...


Yeti w ferworze walki budowlanej ...nawet żon został wkręcony w to szaleństwo ... do tej pory się dzielnie broniła :lol:


Wykombinowałam sobie matematycznie khm khm ... że 5% użytkowników zgotuje Gwoździowi hurtownię ryb :o z sugestią , żeby je jednak zamrozić ...bo sie popsują ...wszak to 5.820,85 Wacusi ...

...ale ponieważ niefortunnie wróciłam do lodu :roll: :oops: :cry: ... to ja juz nic nie mówię ...

Gwoździk
24-03-2010, 21:55
cześć Wam .....wybaczcie, że dziś nie będę Was cytował ...


.....ale dwie godziny temu wróciłem z Gwoździkowej ... i wiem, że ...





.... umarło mi życie w stawie ... :cry:


PS. kilka smutnych zdjęć w dzienniku ...

malka
24-03-2010, 21:57
no i co ja mam Ci bracie powiedzieć ?




daj nr konta, prześlę piątaka :wink:

AgaJeżyk
24-03-2010, 22:00
daj nr konta, prześlę piątaka :wink:

Ja też ... tylko nie wklejaj juz fotek ...starczy :cry: :cry: :cry:

Yeti
25-03-2010, 00:05
To do mnie zamiast piątki możesz po młodzież przyjechać.

Wyciągaj nieboszczyki, żeby na dno nie opadły i nie zaczęły się rozkładać.
W TV o podobnym pomorze gadali - nie wiem - w Piotrkowie czy Bełchatowie :roll:

Pamiętam że po mojej katastrofie coś do stawu jeszcze lałem, żeby trochę odkazić, ale nie wiem już co... nadmanganian potasu(?) a może wapnowałem(?) :roll:

U mnie, odpukać, wszystkie skrzelaki przeżyły.
Ale cieszyć, to się będę mógł dopiero za jakiś miesiąc, jeśli po wzroście temperatury przyduchy nie będzie...

Yeti
25-03-2010, 00:11
Yeti gdzie się gubisz :roll:Yeti w ferworze walki budowlanej ...nawet żon został wkręcony w to szaleństwo ... do tej pory się dzielnie broniła :lol: ...a poza tym znowu witaminki i czasu na wszystkie kąty Muratora brakuje :wink:

Fenix999
25-03-2010, 04:23
U Ciebie , to widzę jakieś skłonności masochistyczne do samobiczowania . :(

sure
25-03-2010, 05:46
Współczuję, szkoda żywiątek... :(

jamles
25-03-2010, 07:54
dzień dobry
chwalić Bozię nie wiem co to całka
mnie próbował uczyć angielskiego :o ale stwierdził, że lepiej gramy w skata i dał sobie spokój :lol:

Babydream
25-03-2010, 15:07
Gwoździku bardzo mi przykro z powodu Twoich Wacusiów. Ale nie jesteś sam...u nas w stawie też wszystkie rybki posneły i pływają sobie smętnie do góry brzuszkami. :(

wu
25-03-2010, 20:05
dobry wieczór
Gwoździk normalnie tyle pysznego żarcia się zmarnowało :oops: ale weź daj to konto na piątaka :(

DPS
25-03-2010, 21:38
Gwoździku - :(

Nie daj się, nie smuć mocno...

braza
25-03-2010, 21:44
... to już lepiej niech każdy z tych 116417 wyśle mi po 5 zł ...

Dawaj nr konta, może być na priva!

Gwoździku, Ocynkowany Przyjacielu, co ja będę się uzewnętrzniać ... szkoda...

wu
26-03-2010, 07:44
dzień dobry
Gwoździk duszyczko no czekamy :D

Gwoździk
26-03-2010, 21:44
dzień dobry
Gwoździk duszyczko no czekamy :D

... nie lubię czekać ... więc Wam odpowiem .... tak w pigułce :wink:


daj nr konta, prześlę piątaka :wink:

.... daj to konto na piątaka :(

Ja też ...

Dawaj nr konta, może być na priva!

... wyślijcie tego piątaka na konto Frania ... albo tam, gdzie już nigdy więcej się nie pojawię .... :wink: :D


To do mnie zamiast piątki możesz po młodzież przyjechać.


... wpisałem sobie w kalendarz ... będę jutro :D


U Ciebie , to widzę jakieś skłonności masochistyczne do samobiczowania . :(

... no skoro widzisz, to korzystaj ile wlezie :wink: :D


Współczuję, szkoda żywiątek... :(

... kilka żab przeżyło ... jest nadzieja .. :D



mnie próbował uczyć angielskiego :o ale stwierdził, że lepiej gramy w skata i dał sobie spokój :lol:

... Wacuś ??? ... nie wierzę ... :wink: :D


.....u nas w stawie też wszystkie rybki posneły i pływają sobie smętnie do góry brzuszkami. :(

.... wyławiaj jak najszybciej ...

.... a jak wyłowisz, to napisz mi kilka zdań o stawie ... będzie okazja wymienić doświadczenia tak jak z Yetim :D


Nie daj się, nie smuć mocno...

... smutno było ... ale się skończyło ....


PS. ... bo zawsze byłem optymistą ...

:wink: :D

malka
26-03-2010, 21:56
PS. ... bo zawsze byłem optymistą ...

:wink: :D


nie podoba mi się czas przeszły :-?

Gwoździk
26-03-2010, 22:10
PS. ... bo zawsze byłem optymistą ...

:wink: :D


nie podoba mi się czas przeszły :-?

OPTYMISTĄ .....BYŁEM ... JESTEM ... i ......POZOSTANĘ ... :lol:
(takie Veni, Vidi, Vici w wersji Gwoździkowej :lol: )

.... aczkolwiek w tym tygodniu KTOŚ NA GÓRZE sprawdził mój wrodzony optymizm nie tylko na froncie nieżywych Wacusiów ... ale także na czterech innych frontach ...

.... jedna czwarta frontu "ukaże" się w dzienniku ... ale nie dziś ... bo idę spać ...

malka
26-03-2010, 22:17
a pozostałe 2/4 proszę na priv



dobrej nocy :D

Fenix999
27-03-2010, 06:46
Fenix999 napisał:
U Ciebie , to widzę jakieś skłonności masochistyczne do samobiczowania .



... no skoro widzisz, to korzystaj ile wlezie


No wiesz do sadystów się nie zaliczam . Jest duża różnica....... więcej nie napisze bo się tu zaraz wszystkie baby (ze względu na ich rojenia falliczne) zlecą do komentowania . I znowu zrobią ze mnie jakiegoś perwersa forumowego. 8)

wu
27-03-2010, 07:41
dzień dobry
Gwoździk często musi być bardzo źle żeby potem było lepiej :D ja wiem że wrednie to zabrzmi ale tyle pysznego żarełka się zmarnowało :oops:

Babydream
27-03-2010, 08:25
Ekhm...Gwoździku....nie wiem czy moje doświadczenia w pielęgnacji stawu i hodowli ryb w czymś Ci pomogą...wszak moje doświadczenia ograniczają się do przesiadywania nad stawem, podgladania pluskajacych się rybek i słuchania kumkania żabek :lol: Będę okrutna i powiem, że lubię też konsumować conieco z tego stawu :oops:
No...tymi doświadczeniami mogę się podzielić.

O całe to tałatajstwo dba moja połówka i to on wie co jak i kiedy. Mogę tylko powiedzieć tyle, że staw jest naturalny, pięknie bije źródełko (za płotem rzeka), mniejszy od Twojego...myślę,że ok 200m2...a i w tym roku był bardzo gruby lód. Mój mąż by oszczędzić czas i energię wybijał przeręble łychą od koparki :wink:

DPS
27-03-2010, 10:57
http://lh5.ggpht.com/_ML9XpBKYPzI/R-UMRAN_XTI/AAAAAAAAFjc/BBZi9s6jaVY/mediumjxzpi65547e158de9538401852%5B1%5D.jpg
Wesołych świąt Wielkanocnych, smacznego jajka, wesołego dyngusa i samych słonecznych dni!!!

Gosiek33
27-03-2010, 20:44
Piszesz, że amury wyjadają roślinność :roll: Nasze dwa na 200m stawu nie mogły dać rady rzęsie, nie mówiąc o przybrzeżnych szuwarach, które miały się świetnie - to tak z autopsji


a ogólnie to serca nie masz tak dawkując emocje 8)



...zaczynam szukać pomocy ....

Gwoździk
27-03-2010, 21:23
a pozostałe 2/4 proszę na priv


... prosić możesz ... i tak nie dostaniesz ... :lol: ...


... więcej nie napisze bo się tu zaraz wszystkie baby (ze względu na ich rojenia falliczne) zlecą do komentowania . I znowu zrobią ze mnie jakiegoś perwersa forumowego. 8)

... już Ci kiedyś odpisałem, że u mnie możesz czuć się bezpiecznie ...

... zwróć uwagę, że żadna babka nie skomentowała Twojej wypowiedzi ... :wink: 8)


.... ja wiem że wrednie to zabrzmi ale tyle pysznego żarełka się zmarnowało :oops:

... około 500 puszek pasty rybnej ... :wink:


.. moje doświadczenia ograniczają się do przesiadywania nad stawem, podgladania pluskajacych się rybek i słuchania kumkania żabek :lol: ....

... moje do tej pory też 8) ... w tym roku będę słuchał tylko kumkania :cry:


Wesołych świąt Wielkanocnych...

... dzięki ... pozdrów Londyn :lol:


Piszesz, że amury wyjadają roślinność :roll: Nasze dwa na 200m stawu nie mogły dać rady rzęsie, nie mówiąc o przybrzeżnych szuwarach, które miały się świetnie ...

... może macie amury wegetariańskie :wink:


...a ogólnie to serca nie masz tak dawkując emocje

... serce mam ... czasu nie mam ... :roll:

Fenix999
27-03-2010, 21:25
Jakbym dokończył zdanie , to nie wiem co by było . :roll:

Nefer
27-03-2010, 22:47
No iiiiiiiiiiiiiiii co dalej ????

malka
27-03-2010, 22:50
a pozostałe 2/4 proszę na priv


... prosić możesz ... i tak nie dostaniesz ... :lol: ...



dobra :-?

a już Cię chciałam do piersi przytulić :wink:

wu
28-03-2010, 11:55
dzień dobry
Gwoździk jakiej pasty :o w jajeczku i bułeczce i na patelnie nooooo kocham karpie :D








jeść :lol: :lol: :lol:

Fenix999
28-03-2010, 13:44
dobra :-?

a już Cię chciałam do piersi przytulić :wink:


A inni też się mogą załapać ? :o

malka
28-03-2010, 14:27
dobra :-?

a już Cię chciałam do piersi przytulić :wink:


A inni też się mogą załapać ? :o

a zdechły Ci karpie i spadły na łeb inne plagi ?

Fenix999
28-03-2010, 14:42
Karpi nie jem bo som fuuuuuj . A co do innych plag , to wczoraj mnie w krzyżu łupało . Może być ? :wink:

malka
28-03-2010, 14:52
a w którym krzyżu :wink:

jamles
28-03-2010, 15:37
mnie próbował uczyć angielskiego :o ale stwierdził, że lepiej gramy w skata i dał sobie spokój :lol:

... Wacuś ??? ... nie wierzę ... :wink: :D


Całka, ale chyba Andrew :wink:

Gosiek33
28-03-2010, 19:46
To Ci się upiekło :wink: 8) tyle nerwów ale przynajmniej rurka wytrzymała :lol:


A fachowcy... :-?

Gwoździk
28-03-2010, 21:16
Jakbym dokończył zdanie , to nie wiem co by było . :roll:

przecież wiesz, że u mnie możesz sobie "pofolgować"...
....ciekawy jestem jak daleko sięga Twoja wyobraźnia ... :lol:


No iiiiiiiiiiiiiiii co dalej ????

.... nadpisałem .... a tak w ogóle, to witaj Nefer w moich komentarzach ... :lol:




a już Cię chciałam do piersi przytulić :wink:

... brata ???? .... na pewno Fenix się zgłosi... :o
:wink:


... nooooo kocham karpie :D
jeść :lol: :lol: :lol:

..dziwna jesteś ... :wink: :lol: :lol: :lol:


[
A inni też się mogą załapać ? :o

malka ... a nie mówiłem ?



Całka, ale chyba Andrew :wink:

.... a Ty jak zawsze ... stronę do tyłu ... :wink: :lol: :lol: :lol:

... ale i tak się cieszę, że znajdujesz czas :lol:


To Ci się upiekło ....

... tak, tak ... z tą rurką, że nie "pierdyknęła" ...

... a z resztą to jeszcze nie wiem :wink:

Fenix999
28-03-2010, 21:18
Oglądałem dzisiaj nowy katalog Obi-ogród i tam są jakieś napowietrzacze do stawów . Tylko czy to w zimie daje w ogóle radę ? No i prądu masę zżera pewnikiem .

Gwoździk
28-03-2010, 21:20
... a tak w ogóle to proszę o wyrozumiałość , że Was ostatnio nie odwiedzam ....


... nadrobię .... obiecuję ...