PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do (Pół)dziennika gwoździka



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 [33]

Gwoździk
09-03-2017, 20:16
no ale trzeba iść dalej ...

wu
09-03-2017, 20:24
życie generalnie jest wredne

Gwoździk
09-03-2017, 20:52
pesymiści twierdzą, że jest jak kanapka z goownem, a w gorsze dni nawet chleba nie ma ;)

...ale ja bym nie szedł w tym kierunku

wu
09-03-2017, 20:56
w sumie niezłe podejście lepiej szamnąć kanapkę z goownem niż siedzieć z pustym brzuchem:rotfl:

pestka56
09-03-2017, 21:01
Wolę to o szklance do połowy pełnej, a nie w połowie pustej :rotfl:

TAR
09-03-2017, 21:13
Gwozdziku przez ten czas kiedy cie nie bylo to my juz przeprowadzeni do nowego domu, uporalismy sie ze sprzedaza, budowa wiec w sumie generalnie nie jest az tak hukowo :D
a tak poza tymi niemilymi momentami wszystko ok?

Agduś
09-03-2017, 22:54
Ale się tu nagle ruch zrobił!!! Dobrze, że nie wywaliłam Półdziennika z obserwowanych, bo bym się nawet nie zorientowała, że nastąpił Wielki Triumfalny Powrót Gwoździka... No to będę znowu bywała... do czasu aż tu cisza zapadnie i kurz znowu pokryje komentarze.
Na razie szklanka do połowy pełna jest.

malka
23-04-2017, 21:12
Dzięki za dziś, czekam na jutro :)

malka
24-04-2017, 21:53
Mówiłam Ci,że gwoździe maja twarde łby, prawda ?

wu
25-04-2017, 16:57
o Gowździku całe szczęście że to głowa którą z natury rzeczy Gwoździe mają przeznaczoną do walenia ciężkimi i twardymi przedmiotami;) a poważnie dobrze że tak się skończyło, dbaj o Siebie i bywaj częściej bo wiesz ja to bardzo lubię czytać;)

TAR
25-04-2017, 18:18
o ja cie krece:eek:, szczescie ze caly jestes. i dobrze, ze wrociles :)

Gwoździk
25-04-2017, 18:48
Mówiłam Ci,że gwoździe maja twarde łby, prawda ?

całe szczęście że to głowa którą z natury rzeczy Gwoździe mają przeznaczoną do walenia ciężkimi i twardymi przedmiotami;)

Obie macie rację. Kto wie, czy wybranie sobie takiego nick'a nie uratowało mi dupy, głowy znaczy. ;). Bo gdyby nie zakup gwoździkowej to z gwozdkami miałbym mało wspólnego ...

... ja cie krece:eek:...

nie wiem jeszcze czy mnie kręcisz ... dajmy sobie czas ;)

wu
25-04-2017, 18:51
grunt że łebek cały;)

sure
25-04-2017, 19:05
Cześć, Bohaterowi i cześć wszystkim Gościom :)
Gwoździku, miło, że wyszedłeś cało z tej teksańskiej masakry piłą spalinową, Zdrówka życzę :)

Gwoździk
25-04-2017, 19:39
Sure .... ????

Am I sure???? C o u Ciebie?

sure
25-04-2017, 19:42
Sama się dziwię, że się pojawiłam znienacka :)
...bo ja już nie buduję, tylko spokojnie sobie mieszkam ;)

Gwoździk
25-04-2017, 21:19
ale miło że znalazłaś dla mnie czas ...

boratom
27-04-2017, 10:19
(...) Kiedyś dobra książka nie potrzebowała zdjęć. Czytelnik, czytając tekst, tworzył w swojej wyobraźni obrazy, które pozostawały na długo w pamięci. (...)
Dziś chyba również nie ma potrzeby... przyjemnie się ciebie czyta, czytać lubię a i wyobraźnię mam bujną, więc...


Przywiozłem kumpla z solidną piłą, sam wziąłem mniejszą i weszliśmy na działkę. (...)
Nigdy wcześniej tak się nie bałem o swoje zdrowie. (...)
Kolega łamiąc wszystkie przepisy, przejechał kilka kilometrów w ekspresowym tempie, omijając korki poboczem, po drodze zabierając zatroskaną Pinezkę z mokrym ręcznikiem, który od razu wylądował na mojej głowie. (...)

a tego to nawet nie muszę sobie wyobrażać, znam z autopsji:

(...) W szpitalu najpierw pan na szlabanie chciał dwa złote, ale jak zobaczył mnie zakrwawionego i dostał "letki" opierdol to otworzył. Potem Pani spisywała dane ... ospale. Nie powiem, szybko mnie wezwali i położyli na SOR ... a ponieważ byłem przytomny, to ... tak przeleżałem z pół godziny zanim zaczęto mnie zszywać. Dla mnie i Moich Najbliższych. Ale na szczęście czacha wytrzymała, za co jestem jej niesamowicie wdzięczny. (...)
PS3. Po pół roku od zdarzenia wynająłem faceta, który zrobił to, mieliśmy zrobić 4 września. Nic mu się nie stało.

Gwoździk
28-04-2017, 13:51
Hej boratom :)
Piszesz tak, jakbyś była Tą Panią, która mnie zszywała:D
Bez względu na to, czy to prawda, czy nie, masz u mnie od dziś ksywkę Dr.Quinn ;)

boratom
01-05-2017, 20:42
Nie... Nie... Z igłą i nitka sporadycznie mam w pracy do czynienia... ale jednego roku ślubny organizował mi podobne atrakcje dla podgrzania atmosfery w związku... musieliśmy przypomnieć mu podstawowe zasady bhp, bo częste wizyty na SOR zaczęły być podejrzane i koniec końców niebieskiej karty byśmy się dorobili... a i w poprzednim zakładzie pracy zdarzały się wypadki, które kończyły się na izbie przyjęć :yes:

wu
01-07-2017, 19:50
ależ Gwoździku dawkujesz napięcie;)

wu
02-07-2017, 22:13
padłam leżę i kwiczę wszystkiego się spodziewałam tylko nie tego:rotfl:

Gwoździk
03-07-2017, 15:01
:) Hej Wusia ... przecież to tylko taka głupawa wstawka

wu
03-07-2017, 20:37
czemu głupawa??:rolleyes:

Gwoździk
04-07-2017, 12:25
a mądra?? ... o gzie terroryście ????:no:

wu
04-07-2017, 13:01
no i własnie to było kapitalne bo się człek wszystkiego spodziewał tylko nie gza jako terrorysty:rotfl:

pestka56
04-07-2017, 13:11
Strasznie jesteście tajemniczy :sick:

wu
04-07-2017, 13:55
gdzie tam Pesteczko wsio jawne w dzienniku Gwoździkowym;)

pestka56
04-07-2017, 17:29
Eh, muszę sobie włączyć, żeby mnie informowało. Jakoś zapomniałam, że Gwoździk jest podwójny :D

pestka56
04-07-2017, 17:45
No i super. Już jestem na bieżąco :)

Podoba mi się Gwoździkowa jako, że też lubię tracić paznokcie grzebiąc w ziemi.

wu
04-07-2017, 20:36
Pesteczko ja grzebię w podwójnych rękawiczkach żeby szponków nie niszczyć:rotfl:

Gwoździk no dobry ten metr sześćdziesiąt w kapeluszu;) kochał kobiety za wnętrze:rotfl:

Fenix999
12-11-2017, 14:49
:bye::o:jawdrop::wtf:

Babydream
12-11-2017, 21:00
Wzywa cholerny Gwoździk do tablicy, a jak w końcu po 5 miesiącach odbieram wiadomość i jestem to Jego nie ma ...

Gwoździk
04-12-2017, 18:52
Hej,
Cześć Wam,

Nieczęsto tu bywam. Właściwie mnie nie ma. Tym bardziej się dziwię i dziękuje za to, że w ogóle Komuś - czyli Wam - chce się coś dopisać do tych komentarzy...

wu
04-12-2017, 18:54
pytanie właśnie dlaczego Cię nie ma;)

Gwoździk
04-12-2017, 19:24
zalatany jestem ... a na Gwoździkowej nic się nie dzieje, to o czym mam pisać ... ?
Wiesz Wusia, że ja nie nadaję się na teksty :"Witam z poranną kawką"

wu
04-12-2017, 19:35
no choćby o tym czemu się na Gwoździkowej nie dzieje;)

TAR
04-12-2017, 19:53
zalatany jestem ... a na Gwoździkowej nic się nie dzieje, to o czym mam pisać ... ?
Wiesz Wusia, że ja nie nadaję się na teksty :"Witam z poranną kawką"


hmm to ja napisze witam z wieczornym browcem :bye:

Gwoździk
04-12-2017, 20:09
no i tu mnie masz:cool:

...ale na krótko :yes:

TAR
04-12-2017, 20:11
a co? piwko za male? :D

wu
04-12-2017, 20:12
to się kega przytarga:rotfl:

TAR
04-12-2017, 20:15
tiaaa, szczegolnie ty przytargasz :lol2::cool:

wu
04-12-2017, 20:20
porobię za blondi to przyniosą a pić nie muszę w końcu to dla Gwoździka:rotfl:

Gwoździk
04-12-2017, 21:14
żeby nie było tak melancholicznie .... opowiem Wam historię, którą opowiedziała mi Pinezka już dawno temu ...

Opowiem ją po swojemu...

A było to tak:

Godziny wieczorne, upalne lato, rok 2000-któryś......
Mnóstwo Chińczyków na polskich ulicach, sprzedających w różnych dziwnych miejscach różne rzeczy, miedzy innymi ... tureckie spodnie, bluzy, koszulki, majtki itd.
Pewien młody Polak, nazwijmy go Stefan, pracujący w nowo-powstałej korporacji wracał właśnie z imprezy integracyjnej. Powrót nie był łatwy, bo wiązał się z kilkunastominutowym dotarciem tramwajem do Dworca Centralnego, a potem dotarciem pociągiem do domu oddalonego od Warszawy o 100 km.
Nieprzyzwyczajony do obcej kuchni Stefan, już podczas imprezy trochę cierpiał, ale wytrzymał ... i wsiadł do tramwaju. Tam niestety dopadła go zemsta Faraona i delikatnie badając sprawę empirycznie zdał sobie sprawę, że mógłby aspirować do roli w filmie "Przygody Pana Kleksa".
Wypadałoby się przebrać ... bo wstyd jechać dalej....
Na szczęście, w tamtych czasach, przed Dworcem Centralnym mnóstwo było stoisk z "wycieruchami".
Nie było czasu na przymierzanie, bo Faraon dawał znać o sobie, a pociąg też nie będzie czekał. Nasz bohater wybrał więc odpowiedni rozmiar nr 44 "dżinsowych" spodni, Chińczyk pogratulował dobrego wyboru i po otrzymaniu gotówki wręczył Stefanowi zapakowany w folię pakunek.
Pędząc na peron pierwszy do ostatniego, odjeżdżającego w jego kierunku pociągu nasz Stefan miał jedno marzenie.....
Dobiec do kibelka.... i się nie zesrać .... ponownie zresztą.

Na szczęście zdążył. Pociąg ruszył ... a on natychmiast zamknął się w obskurnej kolejowej toalecie.
Bez zbędnej zwłoki zdjął ufajdane spodnie, ufajdane majty też ..... Nie nadawały się do niczego, więc bez żalu wyrzucił je przez okno, wykorzystując fakt, że pociąg był w tunelu i nic nie było widać.
Chwycił za ofoliowaną torbę.....rozerwał ją ...............

i wyjął ....


... "dżinsową" bluzę nr 44






Ciąg dalszy .... może napisać każdy :cool:

wu
04-12-2017, 21:20
normalnie wymiękłam:rotfl:

TAR
04-12-2017, 21:21
:rotfl:

na golasa skonczyl czy w bluze sie zawinal? :lol2:

pestka56
04-12-2017, 22:44
Dawaj dalej :rotfl: ja CHCĘ resztę tej historii

Gwoździk
05-12-2017, 18:00
normalnie wymiękłam:rotfl:

ja też za pierwszym razem .... chociaż do tej pory mnie to bawi :yes:


na golasa skonczyl czy w bluze sie zawinal? :lol2:

a co ty byś zrobiła?:D


... ja CHCĘ resztę tej historii

...za łatwo by było .... spróbuj dopisać sama ... :D

wu
05-12-2017, 18:10
dajesz Gwoździk ciąg dalszy:lol2:

TAR
05-12-2017, 18:14
a to zalezy ile bym miala wypite:p

pestka56
05-12-2017, 18:50
O, właśnie zależy od mieszanki w krwioobiegu :p W każdym razie ciekawi mnie co mógł wymyślić facet w stresie, bo co ja bym zrobiła to wiem :rotfl:

Mój kuzyn wsławił się ucieczką o świcie przez okno na pierwszym piętrze w centrum Lublina, dzierżąc komplet garderoby w częściowo w garści, a częściowo w zębach.
Niedaj się prosić Gwoździku :popcorn:

Gwoździk
05-12-2017, 19:40
ja się nie daję prosić i naprawdę nie liczcie na to, że napiszę jak to się skończyło .... zanim Wy nie napiszecie swojego zakończenia.
Tak pomyślałem przez chwilę, czy nie wstawić tego postu jako zagadkę dla wszystkich z FM ... ale to było tylko przez chwilę ...

Odezwę się po meczu

wu
05-12-2017, 19:50
no cóż biorąc pod uwagę że wywalił wszystko to chyba musiał spódniczkę z koszuli zrobić:rotfl:

pestka56
05-12-2017, 20:09
Na jego miejscu spróbowałabym wcisnąć nogi w rękawy chińskiej bluzy. Chcę wierzyć, że Stefan był szczupłym facetemi i jego uda weszłyby może nie swobodnie, ale jakoś tam (moje w tamtych czasach dałyby radę) przynajmniej nieco powyżej kolan. Jeśli paska od spodni nie wyrzucił, mógłby nim przytrzymać ściągacz bluzy w pasie. Koszula na wierzch i można udawać, że to co poniżej, to ekstrawaganckie dupowory. ;)

TAR
05-12-2017, 20:18
wymienil sie z kims na ciuchy? albo pozyczyl od rownie nawalonego kolesia. no bo chyba nie wyskoczyl przez okno?:cool:

pestka56
05-12-2017, 20:22
TAR, musiałby pólnagi wyjść z tego kibelka ;)

TAR
05-12-2017, 20:23
no i co z tego, zulki zawsze siedza na korytarzach, pociagami kiedys nie jezdzilas?:cool:

Gwoździk
05-12-2017, 20:57
myślicie schematycznie .... i za bardzo pragmatycznie ...

... może dlatego, że jesteście kobietami :)

.... kombinujcie dalej

... ja uciekam na drugą połowę ....

... meczu ;)

pestka56
05-12-2017, 20:57
Jeździłami to ile.

Ale taka zamiana to za proste :D

pestka56
05-12-2017, 20:58
To ja już poczekam, aż się Gwoździku wypowiesz ;)

TAR
05-12-2017, 21:20
no to nie wiem, zrobil sobie gacie tarzana?

TAR
05-12-2017, 21:21
jeszcze ciekawe co mial ubrane na gorze, moze zamienil jakos garderobe i se krotkie spodenki z koszulki zrobil ;)

pestka56
05-12-2017, 21:36
Koszulę miał :) Dlatego wcisnęłam mu tę bluzę w charakterze dupoworów

Gwoździk
05-12-2017, 21:44
no dobra ... opowiem Wam zakończenie ....

Gwoździk
05-12-2017, 21:45
... jutro wieczorem ....

... prześpijcie się z zemstą Faraona:cool::D

pestka56
05-12-2017, 23:43
Gorzej niż z Belfrem ;)

wu
06-12-2017, 16:36
już jest wieczór :P

Gwoździk nie bądź sadystą :rotfl:

TAR
06-12-2017, 16:52
napisal przeciez jutro wieczorem :cool:

wu
06-12-2017, 17:03
ale pisał to wczoraj więc dzisiaj jest to jutro:rotfl:

Gwoździk
06-12-2017, 17:13
......
CELEM PRZYPOMNIENIA - .........Bez zbędnej zwłoki zdjął ufajdane spodnie, ufajdane majty też ..... Nie nadawały się do niczego, więc bez żalu wyrzucił je przez okno, wykorzystując fakt, że pociąg był w tunelu i nic nie było widać.
Chwycił za ofoliowaną torbę.....rozerwał ją ...............

i wyjął ....... "dżinsową" bluzę nr 44...

No i co wtedy zrobił Stefan??????


na golasa skonczyl czy w bluze sie zawinal?


..... chyba musiał spódniczkę z koszuli zrobić


Na jego miejscu spróbowałabym wcisnąć nogi w rękawy chińskiej bluzy....Koszula na wierzch i można udawać, że to co poniżej, to ekstrawaganckie dupowory.


wymienil sie z kims na ciuchy? albo pozyczyl od rownie nawalonego kolesia. no bo chyba nie wyskoczyl przez okno?


..., zrobil sobie gacie tarzana?


jeszcze ciekawe co mial ubrane na gorze, moze zamienil jakos garderobe i se krotkie spodenki z koszulki zrobil

Grauluję Wam wyobraźni:D


.... a teraz, zgodnie z obietnicą napiszę co zrobił Stefan ....













OBUDZIŁ SIĘ ....




.......a jego dół od piżamy leżał na parapecie okna ..

TAR
06-12-2017, 17:18
ale ufajdany? :D

pestka56
06-12-2017, 17:24
I jak wytłumaczył sobie obecność fragmentu pyjamy na parapecie :confused:

malka
06-09-2019, 01:21
"Zatem, gdzie mam napisać jak nie u Brazy??? Zakładam, że uda mi się pozdrowić nie tylko Szefową ale i większość moich, mam cały czas nadzieję, znajomych z dawnych czasów...
... co niniejszym czynię :)"

Bujaj się Brat (foch)



albo i nie



fajnie Cię widzieć :)

Gwoździk
15-09-2019, 18:25
cześć Siostra,

Foch niepotrzebny ;) ... choć wiem, że "fejkowy" :)

Mój post do Brazy to powrót do korzeni, bo od kontaktu z Nią i jej znajomymi zacząłem dłuższe "rozmowy" na FM ....
Historii nie zmienisz... (za dużo jest u nas polityków, którzy chcą to zrobić) ...
....ALE ...

Tylko Ty będziesz moją forumową Siostrą ...

....i nigdy się to nie zmieni.

:)

pestka56
15-09-2019, 18:59
Gwoździku, skoro już wróciłeś, to może parę słów gwoli uzupełnienia braków w historii :) U Brazy może być

Gwoździk
15-09-2019, 19:06
A tak poza tym, to dobry wieczór wszystkim

Gwoździkowa (dla przypomnienia - to nazwa siedliska :)) dalej istnieje i w sumie ma się dobrze. W sumie, bo niestety staw cały czas cierpi z powodu suszy. Stan wody jak w Wiśle, tylko na szczęście gówna brak. Poza tym, po 10 latach nie do poznania.
Wstawiłbym teraz jakieś zdjęcia, ale muszę sobie przypomnieć jak to sprawnie zrobić.
Pinezka (dla przypomnienia - moja ta sama od 30 lat kochana Małżonka ) ma się też dobrze. Pracuje zawodowo, a poza pracą wyrzeźbi coś fajnego.
Junior - już nie jest juniorem tylko dorosłym facetem i właśnie wraz ze swoja partnerką wykańcza swój nowy dom w Warszawie, dając przykład innym młodym ludziom, że solidna nauka przez całe życie i dobre, choć trudne studia jednak się opłacają.
A ja jestem niezmiennie ten sam ...
Gwoździk

pestka56
15-09-2019, 19:34
Miło, że spokojnie u was. Graulacje dla Juniora.

Gwoździk
15-09-2019, 20:17
Mam nadzieję, że u Ciebie też ok :yes:

Gwoździk
15-09-2019, 20:18
Jeżeli dalej olewasz telewizję, to na pewno jest u Ciebie ok :lol2::lol2::lol2:

Gwoździk
15-09-2019, 20:41
434638434639434640434641434642

Gwoździk
15-09-2019, 20:44
434643434644434645434646

Gwoździk
15-09-2019, 20:49
no wreszcie kilka udało mi się wstawić, tak ad hoc, pewnie znalazłyby się lepsze:yes:

Gwoździk
15-09-2019, 20:50
a teraz spadam, bo i tak pieprznąłem tyle postów co przez ostatnie 4 lata :D

wu
16-09-2019, 18:04
Gwoździku pięknie u Ciebie niezmiennie:)

pestka56
16-09-2019, 20:45
Bardzo mi się podoba u ciebie :D

A telewizję niezmiennie olewamy, dzięki czemu biblioteka nam regularnie puchnie, choć gminna bibioteka jest calkiem niezła i dzielnie uzupełnia możliwości czytania :D

malka
30-09-2019, 02:16
Oczywiście, że foch fejkowy Nie umiem się na Ciebie gniewać :) Jesteś najlepszy z całej trójki mych braci.

Pochwalę Ci się, po jedenastu latach od zakupu ruiny, prawie skończyłam (został jeden słupek) tynkować płot. Łapy mam już jak Pudzian, ale efekt osiągnięty.
Czyli jestem bliżej końca, niż początku.


A u Ciebie pięknie, jak zawsze.
Jak mają się rybki?

Uściski dla Pinezki i Juniora (który zawsze Juniorem będzie) :hug:

Gwoździk
25-09-2023, 17:26
a teraz spadam, bo i tak pieprznąłem tyle postów co przez ostatnie 4 lata :D

no i wykrakałem ... minęło CZTERY lata, jak ostatnio tu byłem. Wstyd przyznać, ale dzisiaj mi się przypomniało, że było coś takiego jak FM.
Spojrzałem tak na szybko i widzę, że pestka56 jeszcze się odzywa na forum, wusia, malka, Braza nie piszą od 2020 roku.
A może uda nam się jeszcze wspólnie pogadać - jako "stara" gwardia ???
Pozdrawiam

pestka56
25-09-2023, 19:54
No, wpadam tu, jak mi murator podrzuci, że stary znajomy się odezwał.
Mam nadzieję, że u ciebie pozytywnie :yes:
Ja łamię paznokcie w ogrodzie i dobrze mi z tym.

Gwoździk
26-09-2023, 10:51
Generalnie OK, poza tym, że mój stawik w tym roku stracił resztkę wody. Przez dwa lata miałem bobra na działce, który poza szkodami w drzewostanie, porobił dużo jam i nor w obrzeżach stawu. Do tego doszło kolejne suche lato ... no i muszę wynając koparkę, aby pogłębiła dno, to woda znów się pojawi. Mam nadzieję. Bez wody trudniej będzie mi to sprzedać, bo zamierzam.
A co u Ciebie?