Zobacz pełną wersję : Komentarze do (Pół)dziennika gwoździka
Aleś muskulatury nabrał :o To chyba od tego nawalania w ślicznotkę :roll:
ee tam, a mnie sie podoba ten wariant, jak co niektórzy za młodu do kocioła wpadają jak Obeliks :D
Każdy wariant dobry :D
tak, tak każdy wariat dobry :D
Każdy wariant dobry :D
tak, tak każdy wariat dobry :D
Na wariata można dużo zwalić...
Ja zapaliłam i odleciałam ... ale już jestem, wróciłam jak ten ptak do gniazda :D
Dzień dobry! :D
Gospodarz jest? :roll:
Kawę stawia poranną? :wink:
Gospodarz to pałki może postawić ... pionowo :D :wink: Na kawę to raczej nie licz...
Gwoździk
28-04-2009, 07:21
:D :D :D :D :D
Hi
jejciu, alescie pracowici :o :D :D :D
traffka widze pomocna :P :wink: 8)
Przylazłam, nawet o dziennik zahaczyłam, ale na darmo trud mój poszedł - ciągle ta sama łazienka :roll: :-? :wink: :D
(dawno takiej ilości mordek w jednym zdaniu nie używałam, to sobie pofolgowałam)
Wpadłam się przywitać. Dawno nie czytałam Twojego dziennika. A tu znowu boskie wpisy. Po kawce i takiej lekturze moge sie wreszcie do pracy zabrac. Tylko musze ten radosny usmiech z twarzy trochę zniwelować :)
Witaj Gwoździku
przeczytałam Twój (pół)dziennik z wielką przyjemnością.
Mówiąc szczerze udzielił mi się Twój wrodzony optymizm. Fajne miejsce, fajna rodzina i fajne zwierzaki. Podziwiam zapał i radość jaką czerpiesz ze Swojego siedliska. Trzymam kciuki i pozwól, że będę od czasu do czasu do Ciebie zaglądała, zobaczyć i posłuchać jak Wam się żyje i działa.
Anula
Gwoździk
29-04-2009, 13:11
Anula74 i dorkaS- witajcie na Gwoździkowej :D
Miło mi, że tak postrzegacie to o czym piszę :oops: . Dziękuję.
dorkaS - ja się chyba nie mylę - Ty chyba też pierwszy raz pojawiłaś się w komentarzach ? Gdybym się mylił, to czuj się dwa razy powitana :wink: :D
PS. A czemu nie możesz do pracy iść "uchachana"?
Anula74
Wprawdzie nie ma tutaj takich luksusów jakie widziałem u Ciebie na Familijnej 17 (szczególnie glazura w łazience robi wrażenie :o ) ....
... ale ze względu na specyfikę budynku inwencja twórcza nie ma granic .. dlatego wbijaj się tu częściej ... może coś ciekawego podpowiesz
no przestań jakie luksusy zwykły dom jakich wiele :oops: :oops:
dorkaS - ja się chyba nie mylę - Ty chyba też pierwszy raz pojawiłaś się w komentarzach ? Gdybym się mylił, to czuj się dwa razy powitana :wink: :D
Dziękuję bardzo :)
Po raz pierwszy pisząc, do porannej kawki juz nie raz czytalam.
PS. A czemu nie możesz do pracy iść "uchachana"?
Ja juz jestemw pracy , i nie moge sie tak glosno smiac, bo kolezanka mi sie rozprasza. A ze biedna włada wrażymi jedynie jezykami, to nie moge jej podrzucic takiej pięknej lekturki.
No i proszę, jak się międzynarodowo na Gwoździkowej zrobiło! :wink:
Dobry wieczór przyszłam powiedzieć. :D
Zajrzałam sobie, a co :D I infantylnie się witam: dzień dobry :D
Ja przyszłam powiedzieć, że jeżeli byłes na targach i nie ujawniłeś się - to bardzo nieładnie postąpiłeś.
A jeżeli Cię nie było i sobie dworujesz - to na zdrowie! :lol:
Gwoździk
30-04-2009, 08:48
Ja przyszłam powiedzieć, że jeżeli byłes na targach i nie ujawniłeś się - to bardzo nieładnie postąpiłeś.
A jeżeli Cię nie było i sobie dworujesz - to na zdrowie! :lol:
odpowiedziałem na te pomówienia u Ciebie :wink:
Gwoździk
30-04-2009, 08:49
Zajrzałam sobie, a co :D I infantylnie się witam: dzień dobry :D
cześć ...
... dostałaś ????
Bo Gwoździk to taki tajemniczy don Pedro jest!
Nie znamy dnia ani godziny, kiedy stanie za plecami, podglądnie, zakonotuje w pamięci i zniknie, żeby potem tę wiedzę wykorzystać w sobie tylko znanych niecnych celach. On wie wszystko o każdym! Był facetem, który pytał Cię, Każdy Forumowiczu, o drogę dwa tygodnie temu i babcią klozetową na dworcu i tym dzieckiem, które przeprowadziłeś przez ulicę i koniem dorożkarskim, któremu dałeś kostkę cukru i pomnikiem, przy którym zrobiłeś sobie zdjęcie. Gołębiem, którego karmiłeś z ręki nie był, ale gołąb miał maleńki zestaw szpiegowski pod piórkami nie zauważyłeś antenki w ogonie?)
Gwoździk zna Twój rozmiar buta, upodobania kulinarne i seksualne, wie, co jadłeś 13 kwietnia na kolację...
Niczego nie ukryjesz przed NIM!
Gwozdzik przestam juz bebnic, bo mi w strasznie dzis dudni we lbie :D
dzien dobry
jakie plany na dlugi weekend?
Gwoździk
30-04-2009, 11:11
Agduś - zarżałem jak(o) koń czytając Twój opis :D
Anja - plany mam ... będę zapierpapier na Gwoździkowej ... ale się cieszę :D
O swoich planach nie musisz pisać ... bo .... (czytając to co napisała Agduś) ... na pewno je znam :wink:
No to zarżeliśmy oboje Gwoździku :D Ale musiałeś o tej pracy w Gwoździkowej ... musiałeś :-? :roll: :wink: Wiesz, ile ja bym dała za taką pracę w Uroczysku!!!!!???
Agduś - świetna jesteś!!!!!
P.S. W odpowiedzi na "...dostałaś???...." - musimy poczekać :D
Gdzie jest ten zardzewiały hufnal :evil:
Gwoździk
30-04-2009, 13:13
wyjechał
wyjechał ... cicho szepnęło echo :evil:
wyjechał ... cicho szepnęło echo :evil:
To było bardzo grzeczne echo.
Góral wyszedł rano przed chałupę, patrzy, a tu słoneczko świeci, góry pikne widać z każdej strony, kozice się pasą na grani...
- Ale piknie! - dziarsko krzyknął Góral.
- mać...mać...mać! - z przyzwyczajenia odpowiedzialo echo.
Fajne to góralskie echo :D
To zaszalej i jedź z nami! W niedzielę ruszamy! To co? Rezerwować nocleg dla Was? Zapytam, czy z psem można.
Gwoździk
30-04-2009, 13:29
nie mogę ... przykro mi :wink:
nie mogę ... przykro mi :wink:
To było do Brazy, której spodobało się góralskie echo, ale w sumie Gwoździa programu też byśmy nie wyrzucili.
Gwoździk
30-04-2009, 13:34
nie mogę ... przykro mi :wink:
To było do Brazy...
...tak ? a ja myślałem, że do mnie, wszystko pasowało ... też mam rodzinę, psa ...
... no nie wszystko jednak ... nie mam męża :wink:
Agduś, czy Ty wiesz ile ja już kasy wydałam...no nie pewnie, że nie wiesz, no bo skąd :roll: Ale całe mnóstwo wiele, aż mnie skręca z żalu - wystarczy, że powiem tak: miałabym super wypasionego Stubenna lub Prestiga za to :-?
Gwoździk, Ty naprawde nie masz męża :o :wink:
Gwoździk
30-04-2009, 13:46
a co to te Stu... i Pre... ?
Siodła!!!!! I to jakie siodła!!!!!!
Gwoździk
30-04-2009, 13:47
Gwoździk, Ty naprawde nie masz męża :o :wink:
teraz to juz wojna na całego :evil: :evil: :evil:
:wink:
Gwoździk, Ty naprawde nie masz męża :o :wink:
teraz to juz wojna na całego :evil: :evil: :evil:
:wink:
Ha :D :D :D YES!!!! YES!!!! YES!!!!
Oooo, Agduś rację ma! :D
On był przy jej płocie też! :lol:
Pośmiałam się i już! :wink:
Braza - Ty Agduś nie słuchaj, jej się szwendacz włącza i wtedy rozsądek traci!
Całkiem jak Ty. 8) :D
Nie wiem, czy my się z Agduś nie zmówimy przeciw Ciebie :-? :roll: :D
Zardzewiały hufnal ... zardzewiały hufnal ....
A zmawiajcie się, zmawiajcie. :D
Najlepiej razem przyjedźcie, coby się ze mną rozmówić i porządek zrobić. 8) :lol:
Mam szykować pokój? :D
Dzisiaj już chyba ostatnia partia syropku pójdzie w słoiczki.
Dotychczas jest 68 słoiczków, będzie chyba trochę ponad 100. 8)
Ciekawe, jak Mama AmberWind - jakoś tak przyszło mi do głowy. :roll:
Wiesz, że o Amberci to i ja pomyślałam wczoraj :roll: Maila do Niej zaraz napisze, może się odezwie!
Gwoździk, ja to przyszłam powiedzieć, że Twój kumpel, którego u mnie zostawiłeś, chce już wyjść, mówi że mu nudno i źle w moich progach, to go zabieraj, on mi też nie pasi :-? :wink:
Braza, nie wiem, ile kasy wydałaś i na co, bo i skąd. Na pewno za dużo na fajki...
Wypasione siodła, mówisz? Ja tam bym wolała konika i zwykłe siodło, niekoniecznie wypasione, byle wygodne. I nie musi mieć metki. Najwygodniejsze u nas w klubie było takie jedno stare, złamane - jeździło się jak w fotelu!
Depsiu, gdyby mi sie szwędacz nie włączał, to bym pięknych sosnowych lasów na dzikim zachodzie nie oglądała! No! To Ty się ciesz, że ja mam szwędacza! No chyba, że się nie cieszysz :roll: , to się poszwędamy w inną stronę...
A Braza to szwędacza w ogóle nie ma. Wcale a wcale! Ona z tych zakorzenionych jest. Za to końskiego hopla ma dla równowagi.
Oj, w góry to mnie ciągnie... Już planuję dłuższe trasy i czekam, kiedy dziecka podrosną do nich. Znaczy Małgo, bo duże to już można bardziej pomęczyć. Tylko, czy ja wtedy (gdy Małgo dorośnie) jeszcze będę miaal siłę na takie trasy? No nic to - najwyżej plecak oddam dużym :lol:
Zmawiać się mogiem, czemu nie.
Zamawiam sobie słoiczek albo dwa syropu! Odbiór własny w drugim tygodniu lipca. Może być?
Zostawię i 5 tych słoiczków, byle ten odbiór własny nastapił! :D :D :D
Hmmm... "szwendacz" czy "szwędacz"?
Chyba zaraz pójdę sprawdzić. :oops: :roll:
Też sprawdziłam i... masz rację. :oops:
A odbiór nastapi, tylko termin trza ustalić, żebyśmy Wam nie kolidowali.
Termin nam nigdy nie będzie kolidował, bo to high sezon jest i my zawsze w domu, a w razie nadliczbowych gości namioty się uruchomi i już! 8) :D
Zacznę się już szykować na tę wycieczkę na spływ do Spreewaldu. :D
a powiedzcie mi kochane , gdzie ten Zardzewiały sie podziewa, czyżby w PGR -ze ??
Agduś, Ty bądź uprzejma odczepić się od moich fajek!!! :wink: I żeby było jasne - za to co do tej pory wydałam miałabym druga Brazylię :-? Oby mi się to qurna opłacało!!!!!!
A ten mniszek to naprawdę dobry jest smakowo??? I na gardło dobrze robi??? A na co jeszcze robi???? Bo może ja go też chcę, a nie wiem jeszcze o tym :roll:
No dobry jest smakowo, bo słodki. :lol:
Oprócz tego, że zalecany z herbatką na uporczywy kaszel (pewnie znasz, od papierochów masz :lol: ), to oczyszcza krew i poprawia przemianę materii, jest moczopędny, żólciopędny i ogólnie wzmacniający. :D
A ten Zardzewiały to na pewno w PGR-ze jest... :lol:
wpadł do mnie wieczorkiem na słówko, a u się nawet na chwilę się nie pojawił, bestyja jedna :evil:
Gwozdzika tez na kwiatki wzielo... :roll: :roll: :roll:
Gwozdzika tez na kwiatki wzielo... :roll: :roll: :roll:
eeee tam , Jego na trawkę bierze :lol:
Gwoździk
02-05-2009, 22:02
....dzisiaj nie tylko trawę paliłem ...
...przepraszam, z kim rozmawiam ? :o
:D :D :D
:o :o :o :o :o
fakt , było coś jeszcze :o :o :o :o
coś co na oczka się rzuca :lol:
Gwoździk
02-05-2009, 22:17
coś co na oczka się rzuca :lol:
... nie na oczka ... na kręgosłup ... :wink:
....ale o tym w (Pół)dzienniku :D
idem....tup...tup....tup...tu...t................. ......poszła
eeee, myślałam ,że większy hardcore bedzie .... jakieś wypadające dyski i inne lumbaga (pacjentów mi trzeba)
.................jestem zawiedziona
:wink:
Przydreptałam, myślałam, że na jaką trawkę się załapię... a tu ... jakaś zwykła słoma ... eeeee, do luftu :-? :wink:
P.S. Ja lubię kaszankę z grila bardzo!!!!
A mnie się bardzo podoba - mnóstwo dobrej roboty zrobiliście, a PGR zaczyna wyglądać naprawdę pięknie, zwłaszcza część ogrodowa. :D
Jakoś brak mi relacji budowlanych - nic się nie dzieje, czy nie chcesz się przyznać? :lol:
Gwoździk
03-05-2009, 09:58
eeee, myślałam ,że większy hardcore bedzie ....
.................jestem zawiedziona
Przydreptałam, myślałam, że na jaką trawkę się załapię... a tu ... jakaś zwykła słoma ... eeeee, do luftu :-? :wink:
Jakoś brak mi relacji budowlanych - nic się nie dzieje, czy nie chcesz się przyznać? :lol:
no Bandzie Trojga nie dogodzisz, nie dogodzisz ....
:wink:
A mnie się bardzo podoba - mnóstwo dobrej roboty zrobiliście, a PGR zaczyna wyglądać naprawdę pięknie, zwłaszcza część ogrodowa. :D
... chociaż jeden plus :D
My po prostu mobilizujemy w ten szczególny sposób :wink:
Żebyś Ty widział, jak nas czasem mobilizowano... :lol:
Braza, pamietasz ten krzyk, że kasę chcesz wydać? :lol:
A u mnie, z kominkiem w jadalni - "no czego Ty chcesz, kobieto? :-? " :lol:
Już się nauczyłyśmy. :lol:
Do tej pory te kopy w tylnej części czuję :wink:
Gwoździk
03-05-2009, 18:20
Żebyś Ty widział, jak nas czasem mobilizowano... :lol:
Braza, pamietasz ten krzyk, że kasę chcesz wydać? :lol:
A u mnie, z kominkiem w jadalni - "no czego Ty chcesz, kobieto? :-? " :lol:
Już się nauczyłyśmy. :lol:
... marne tłumaczenie ... :evil:
... no ale lepsze to niż nic :wink:
To nie tłumaczenie. :evil:
Nie zrobiłyśmy nic złego. :o
To tylko dygresja. 8)
Zardzewiały pogięty stary gwóźdź! :P
Gwoździk
03-05-2009, 18:44
To nie tłumaczenie. :evil:
Nie zrobiłyśmy nic złego. :o
To tylko dygresja. 8)
Zardzewiały pogięty stary gwóźdź! :P
Amen :D
Ja tam się rzadko tłumaczę!
P.S. Masz więcej zdjęć z czasów zakonu?????
Eeeee, no zaraz wszystko weźmie i pokaże, teraz się wyda, że też wtedy paliłam! :oops: :-?
Gwoździk, jesteś :roll: Mam pewne podejrzenia, żę mało żeś daltonista to jeszcze do swoich komentów trafić bez mapy nie umisz :roll:
Depsia, no się w końcu wyda :D
Okropny jest, nie przychodzi do nas, jak my u niego. :D
Ale przynajmniej fotek z zakonu już nie wkleja. 8) :lol:
Gwoździk, bo Cię wbiję :evil:
Gwoździk
06-05-2009, 08:06
no dobra ... sam się tu wbiję :D
dziękuję za odwiedziny ...
Dzień dobry! :D
Co słychać nowego? :wink:
Gwoździk
07-05-2009, 07:48
.... poza przejechanym kotem ... nic nowego
Hi :D
Uwielbiam czarne koty!!!! I chcę takiego kiedyś mieć!!! Jest ogromna szansa, że ten Wasz samobójca żyje sobie i ma się świetnie ... koty to twarde sztuki :D
... berek
:D
przejechales kota?
:o :o :o
noeladnie nieladnie
Gwoździk
07-05-2009, 07:51
na szczęście nie przejechałem ... tylko się "przeturlał" :D
Pies by - niestety - gorzej to zniósł :-? Koty sa elastyczne!
to znaczy,że mam się nie lękać jak mój (czarny) Whiskas , zapiernicza po barierce balkonowej na 9 pietrze :o
berek
Kotka znajomych spadła z 9 piętra i przeżyła to. Co nie znaczy, że każdemu kotu się uda, więc nie sprawdzaj raczej.
Nasza Miśka zaliczyła krótki lot zakończony liczeniem schodów i nawet nie miauknęła. Z dachu do ogródka też spadła.
Za to Carmen ma lęk wysokości i sklerozę - z rozbiegu wpada na drzewo, pędzi w górę i nagle zauważa, że jest wysoko, więc zaczyna zjeżdżać z pazurkami wbitymi w korę i przerażonym wzrokiem mierzy odległość do ziemi. Wygląda wtedy rozpaczliwie. Szybko zapomina o tym, że drzewo jest wysokie i znów z rozpędu na nie wpada...
Śmiesznie to musi wyglądać. :lol:
Gwoździk - czy Ty nie lubisz kotów? :o
na szczęście nie przejechałem ... tylko się "przeturlał" :D
Morderca! :o
Nieeeee, no Gwoździk lubi koty i nie jest mordercą ... chyba :roll:
Gwoździk
07-05-2009, 17:34
ponieważ MAM KOTA nie jestem w stanie racjonalnie ocenić czy JESTEM MORDERCĄ
:wink:
Skoro nadal go MASZ to NIE JESTEŚ mordercą :D :D
Mo... co? :o :o :o
Hm... tego...
Powiem wprost: ktoś tu przesadził. :-?
Jeśli to miał byc żart, to trochę kiepsko wyszło...
Art. 86. par. 1. KW. - odpowiadają obaj - Gwoździk i kot.
A co na to kodeks drogowy? :roll:
Gwoździk
07-05-2009, 20:11
Art. 86. par. 1. KW. - odpowiadają obaj - Gwoździk i kot.
Nic z tego. Ja nie spowodowałem zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Spytaj męża ... on mnie poprze.
Za kota nie odpowiadam.
PS. Gdyby kot był pijany ... podszedłby pod par. 2 ... ale tego się nie dowiemy ... bo uciekł z miejsca zdarzenia (czyli art 178. KK .. czyli ,, jak go złapią ..to posiedzi 2 razy dłużej ... sierściuch jeden :D )
Koty to jednak mają prze.... :-?
Nie mam pojęcia.
Ale kota odpowiadającego przed sądem to bym chciała zobaczyć!
Swoją drogą, znając tajemniczy charakter Gwoździka, nie byłabym pewna, który z nich jest kotem, a który Gwoździkiem!
Gwoździk
07-05-2009, 20:15
czasami Żona do mnie mówi "kotku" ... to coś w tym jest :wink:
Do mnie maz tez tak mowi, ale nie przejezdzam biednych kotow samochodem. :-?
Gwoździk nie przejechał kota, to kot postanowił sprawdzić, czy jest wystarczająco szybki i był to zrobił akurat z samochodem rzeczonego Hufnalka!! Okazał się za wolny i z lekka go poturbowało, niestety!
Niniejszym uzurpuję sobie prawo do obrony niesłusznie oskarżanego - Gwoździka, nie kota! Kot ma się dobrze i nie wnosi oskarżenia!!!
Czy ktos widzial, jak wygladal kot po przeturlaniu? :roll: :roll: :roll:
Gwoździk
07-05-2009, 20:24
ja widziałem ...
....w lusterku wstecznym ... biegł zszokowany 2 razy szybciej niż normalnie
Czyli Ty go jednak znales wczesniej... :roll: :roll: :roll:
To był Rademenes - na bank.
Taaaaa, i wszystko jasne. 8)
ee ta dziołszki huffnalek jezd honorowy i jakby sie juz mialby kota uszkadzac to co najmniej równego sobie tygryska 8)
Ale skad w Polsce czarne pantery? :o
Pantery nie widziałam, ale jaguara i owszem
http://samochodyluksusowe.freelog.pl/files/2008/06/255028954_7c9d4a36d64.jpg
hmm ..łostatnio jedna ponoc grasuje po naszem łojcyśnie a jak hufnalek zechce to mu sprofadsem do malki na dsialkiem gdzie jesce btifem musim łosegrać pantera bydsie miłym urosmaiceniem....zresztyom jush kiedys wkleiłem pikna black pantherem w jejo komenty
http://forum.muratordom.pl/post3138441.htm#3138441
kurna alesmy tam nastukali malce od tej wojny echh kawał historii musiałe przejzec... 8) 8) :lol: :lol:
Najważniejsze, że kot biegał po spotkaniu z Gwoździkiem, więc chyba jednak przeżył... :roll: :lol:
Czy poza próbami eksterminacji kotów robiłeś coś ostatnio w Twoim PGR-ze? :wink:
A Gwoździu, penie znów gdzieś przybity, i ruszyć się do swoich komentów nie może :(
bry :D
Pewnie przemyslal, ze jednak trzeba bylo szukac tego Rademenesa, od razu kaska by sie znalazla... :roll:
Gwoździk pewnie się pojawi i to niebawem z nowymi relacjami ... tak mi coś w duszy gra :D
Braza, czy Ty wiesz coś , o czym ja pojecia nie mam ?
Gwoździk
08-05-2009, 18:51
Braza jest "szczwana bestia" ...
..i wie, że "sprawozdania z Gwoździkowej" następują w weekend ..
... żadna czarna magia
PS. więc na pewno najpóźniej w niedzielę pojawi się jakiś wpizduksięgi
:D :D :D
Mi tylko w duszy gra ....
Mi tylko w duszy gra ....
aaaaa, dobrze,że nie czujesz w kościach :roll:
Gwoździk - czy Ty nie lubisz kotów? :o
kocham Depsiaka, a najbardziej kocham w Niej to, że ma skrzywione sajko na punkcie futrzaków 8) :D
Depsia? Ona ma zdrowe podejście do sprawy futrzaków. Znam bardziej skrzywionych (w obie strony).
Braza jest "szczwana bestia" ...
..i wie, że "sprawozdania z Gwoździkowej" następują w weekend ..
... żadna czarna magia
PS. więc na pewno najpóźniej w niedzielę pojawi się jakiś wpizduksięgi
:D :D :D
dzis jest niedziela a wpisu njet :roll:
Gwoździk - czy Ty nie lubisz kotów? :o
kocham Depsiaka, a najbardziej kocham w Niej to, że ma skrzywione sajko na punkcie futrzaków 8) :D
Oj, zaraz tam "skrzywione". :lol:
To, że gotuję kisiel z kota, nie znaczy, że go nie lubię, wręcz przeciwnie... :lol:
A w szafie tego kisielu nie ma, tylko dla siebie zostawiasz, egoistko :-? :wink:
Zajrzę wieczorkiem, pewnikiem już jakieś Gwoździkowe wieści będą :D
jest niedziela a wpisu njet :roll:
BO GWOŹDZIK POJECHAŁ NA WIŚ, WYCIĄGNĄŁ WACKA I SIĘ NIM ZACHWYCA.
wiedząc doskonal gdzie w tym momencie poszybowały myśli Brazy wyjaśnię, że ja o karpiach 8)
Też myślałam o karpiach, moje myśli nie zawsze aż tak daleko szybują :wink:
Pierwsza, pierwsza!!! :D
Pierwsza nowy wpis przeczytałam!!! 8) :D
Gwoździk - ja nie wiem, co Ty byś bez Pani Gwoździkowej zrobił, nawet kafelków sam nie kłądziesz, tylko kobieta sama... :o :lol:
A Junior gotuje... :o :lol:
No to co Ty tam robisz? :o :lol:
Kota szukasz? :o :lol:
:wink:
A Wacka wyciągałeś? :roll: :D
A Wacka wyciągałeś?
na bank wyciągnął i latał z nim po polu... a gada, że z anteną latał... akurat, ktoś go nie zna...pffffffff
a to tak chwilowo canal + nie ma co?
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Gwoździk
10-05-2009, 19:52
... z anteną po polu latałem ... to prawda ...
...a długa była na 2 metry ... marzenie...
... a skoro już " ... gramy półsłówkami" ....
... to WAM się przyznam, że Wacusia to ja nawet nigdy nie dotknąłem :wink: :oops: :D :) :o
... Pani Gwoździkowa też nie :oops: :oops: :oops:
...no i co .... teraz to muszę chyba ze wstydu zamknąć komentarze chyba ... :wink:
łoooooooooooooooooo nigdy w zyciu nie doknąłeś Wacusia :o :o :o
Ty jakiś dziwny jesteś :roll:
wiesz jakie one przyjemne w dotyku :D
ja się zamknę bo mam tyle pomysłów na posty po tym co napisał Gwoździk, ż nie wiem co wybrać
ja się zamknę bo mam tyle pomysłów na posty po tym co napisał Gwoździk, ż nie wiem co wybrać
taaaaaaaaaaaaa zawsze mówicie,że macie miliony pomysłów
a jak przyjdzie co do czego to i tak "misjonarska" :roll:
No, i na gadaniu się kończy :wink:
To idę poczytać, co tez Gwoździk dzisiaj w Gwoździkowej namieszał :roll:
I ja dziennik przegladam ale co do wacka to sie nie wypowiadam. Słów mi brakuje.... :wink: :lol:
Słów brak, faktycznie, wyczytałam, że jakieś końce czarnieją :-? :roll:
wyczytałam, że jakieś końce czarnieją :-? :roll:
końca wacków???? to od nie brania do ręki 8)
Gwoździk
10-05-2009, 20:48
Wiadomość od Wacusia ...
.....
.... już za chwilę .....
... no już ....
Gwoździk wreszcie mnie "złapał"
http://www.tipy.pl/art/233.gif
....
... Pani Gwoździkowa dalej próbuje :D
milutki co nie?
taki mieciutki , och.......
a nie mówiłam :lol:
Wyjątkowo urodziwy, ale jakiś taki jakby zrezygnowany..., bez życia, oklapnięty - bym rzekła. Co mu się stało? Może nie lubi być brany do ręki???
Gwoździk
10-05-2009, 21:01
milutki co nie.......?
Wyjątkowo urodziwy.....
http://bi.gazeta.pl/im/8/6090/z6090648X.jpg
... jeśli chodzi o Gwoździka ... to się zgadzam ... " :wink:
Gwoździk
10-05-2009, 21:07
a fuj
:o :o :o :o
...to nie moja twarz ... :wink:
http://bi.gazeta.pl/im/8/6090/z6090648X.jpg
co on taki zdziwiony ? - z zaskoczenia go brałeś :o :lol:
On jakiś zakrwawiony - biedaczek!
... z anteną po polu latałem ... to prawda ...
...a długa była na 2 metry ... marzenie...
... a skoro już " ... gramy półsłówkami" ....
... to WAM się przyznam, że Wacusia to ja nawet nigdy nie dotknąłem :wink: :oops: :D :) :o
... Pani Gwoździkowa też nie :oops: :oops: :oops:
...no i co .... teraz to muszę chyba ze wstydu zamknąć komentarze chyba ... :wink:
ze wstydu to racyj chybok nieeee :lol: :lol: :lol: :lol:
Gwoździku, to naprawdę nie jesteś Ty :o
Dzień dobry! :D
Domagam się informacji, czy na blog udało Ci się wejść. :roll:
No bo nie wiem o co kaman. :roll:
Zaczynam podejrzewać, że to jednak Gwoździk jest na tym zdjęciu.... :roll: Taż to ryba jest, ryby ponoć głosu nie mają a Gwoździk się nie odzywa ... no pasuje ... :roll:
ale karpika ze zdziwienia strzelił :o
Ale krew go też zalała... :roll:
Gwoździku wybacz że pytam bo pewnie to juz opisywałeś a mi się chyba coś pomyliło. Jakie przeznaczenie bedzie Waszej działki i domu? Jako dacze chcecie wykorzystywać czy jednak docelowo myślicie o zamieszkaniu tam? Jesli mieszkanie to w modernizowanym domu czy w caliiem nowym kiedyś?
Gwoździk
12-05-2009, 09:51
Gwoździku wybacz że pytam ..
Ty to przynajmniej o coś pytasz ... bo TZG (Te Z Góry) ... to nie pytają ... tylko się czepiają :wink: :D
Otóż Gwoździkowa (ponad 200 m2) ma spełniać (i już powoli spełnia) funkcję siedliskową ... , przynajmniej na razie nie zamierzamy mieszkać na wsi... chociaż sam budynek ma wszystkie media, więc oczywiście nadaje się do zamieszkania.
Dochodzi do tego dość duży staw (5 arów) i 40 arów ziemi .... jest co robić. .......pożyjemy zobaczymy :D
PS. Mój podpis wskazuje na stworzenie tam tzw. loftu ... ale niestety brak mi środków, żeby zrobić "od ręki" z tego miejsca odlotowe mieszkanko w byłej fabryce ...ale przynajmniej mam perkusję ...:D
Ty to przynajmniej o coś pytasz ... bo TZG (Te Z Góry) ... to nie pytają ... tylko się czepiają :wink: :D
Bo TZG bardziej subtelne i delikatne może są ... :wink: :D
Maylandzia, wybacz, nie mogłam się powstrzymać!
Gwoździk
12-05-2009, 11:22
...odezwała się STZG :wink: :D :D :D
Szefowa Tych Z Góry :D
No chyba dobra Szefowa powinna nas bronić, nie? 8)
Będę bronić do ostatniej kropli krwi, ale jak trzeba to i przypier.... zdrowo :D
Będę bronić do ostatniej kropli krwi, ale jak trzeba to i przypier.... zdrowo :D
alesh nikht nie pofantpieffa heheh
withanko:) hufnalki i te s góry..:)
s dołu tysz :oops: :oops:
Będę bronić do ostatniej kropli krwi, ale jak trzeba to i przypier.... zdrowo :D
Te, Szefowa... Będe się bronić... Albo i uciekać... 8)
Lepiej uciekaj Depsiu, bo jak zaczniesz się bronić to .... mogę wymięknąć :wink:
Tutaj zawsze mozna smiechu zlapac. :D
A ten ryba ma wasy! To jakas starszyzna a moze nawet opiekun stada. Mam nadzieje, ze go nie zjadles, bo reszta ryb sie rozpusci bez autorytetu. :roll:
Gwoździk
12-05-2009, 16:41
A ten ryba ma wasy!
bo niektórzy twierdzą, że ....
Zaczynam podejrzewać, że to jednak Gwoździk jest na tym zdjęciu.... :roll:
tyle tu pienknych kobiet, a Ty taki nieogolony :-? :evil:
tyle tu pienknych kobiet, a Ty taki nieogolony :-? :evil:
To jest polski wąs - bardzo na czasie!
Polski i szlachecki wąs, jak to drzewiej bywało :D
Mam nadzieję, że nie wszechpolski...
Nieeeee, na pewno nieeeeee!!!! Gwoździk to porządny facet, dobrze mu z tych wąsów ... tfu ... oczu patrzy :D
Z których? Bo to człowiek o stu twarzach...
Mam nadzieję, że nie wszechpolski...
:lol: wymiekłam :lol: :lol: :lol:
Z których? Bo to człowiek o stu twarzach...
Nooo, z tych ostatnich....
To ja się tylko przywitam!
Gosia-Anbudowa
14-05-2009, 08:32
To ja się tylko przywitam!
ja też 8) :lol: :lol: :lol:
się witam :D
kawa :wink:
http://www.strykowski.net/kawa/Klasyczne_zdjecie_kawy,_kawa_na_zdjeciach_fotki_ka wowe_1418.jpg
Gosia, Ty wiesz czego mi trzeba :D
ale następnym razem czarna poproszę :P taka jestem wybredna :oops:
a ja przyniosłam coś.. :D co mi dzisiaj gra :wink:
http://www.dailymotion.pl/video/x4hhf6_muse-feeling-good-complet-live-at-w_music
dobrego dnia :)
Gosia-Anbudowa
14-05-2009, 08:54
Gosia, Ty wiesz czego mi trzeba :D
ale następnym razem czarna poproszę :P taka jestem wybredna :oops:
czarna 8)
http://www.foody.pl/uimages/KAWA_I_HERBATA/ARTYKUlY/WzmocnionaKawa.jpg
proszę bardzo 8) :lol: :lol:
o,o wółaśnie taka :D dzięki
Jak on ma sto twarzy, to w które oczy ja mam patrzeć? :roll:
Depsia, w te najbliższe :D
hej, znowu przyszłam, tym razem babski zespól + perkusista:
prosciutko, ale fajnie..ciekawam Twojej opinii:
http://www.youtube.com/watch?v=XTneJdldeXo&NR=1
dobrego weekendu Wszystkim Gwoździkom :D
fajnie, ja też mam oddech..ciesze się, bo skończyłam malować kłamczucha..
moge teraz iść po prezent Ikomunijny, bo aż wstyd..już pojutrze :oops:
przylazłam za Brazą :oops:
Piątka - komunista chłopiec czy dziewczynka ?
Gosia-Anbudowa
16-05-2009, 08:41
przywitać się przyszłam 8) :lol:
dobrego dnia :D
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/38/Variety_is_the_spice_of_life.jpg/800px-Variety_is_the_spice_of_life.jpg
Znowu się przypałętałam, a co będę w domu sama siedzieć :D
Ponoć plecki Cie bolą, to dla równowagi ....
http://www.spa-info.pl/wp-content/uploads/2008/01/d_spa4_20070506_1935.jpg
:wink: :D
Ło jej, a co tam wpadło na Gwoździkową, że tyle strat zrobiło w zielonościach? :o
Zresztą, tego i tak pewnie się nie dojdzie, może za mokro, może za sucho, może za zimno albo za ciepło...
Mam nadzieję, że większość strat to straty związane z zimnem i rośliny jednak dojdą do siebie, trzeba tylko troskliwie o nie dbać, podlewać i zasilać (ostrożnie! żeby nie przedobrzyć!).
Pewnie się dowiedziały jakos o chorobie naszego Tomka - Komtura i dlatego tak się zmartwiły i zmarniały. :roll:
Gwoździk
17-05-2009, 08:56
Trochę zaległości mi się porobiło ... i widzę, że muszę się troszkę wtrącić :wink:
Z których? Bo to człowiek o stu twarzach...
...i stu osobowościach ...czytaj niżej :wink:
Mam nadzieję, że nie wszechpolski...
:evil: :evil: :evil: chcesz w szkła ?
kawa i owoce
dzięki Gosiu za catering
hej, znowu przyszłam, tym razem babski zespól + perkusista:
prosciutko, ale fajnie..ciekawam Twojej opinii:
http://www.youtube.com/watch?v=XTneJdldeXo&NR=1
styl mi nie leży :wink: ... ale jako zjawisko ...fajne, ...dzięki
przylazłam za Brazą :oops:
nieważne za kim ... ważne, że przylazłaś :D
Ponoć plecki Cie bolą, to dla równowagi ....
( i tu zdjęcie )
:wink: :D
WOW!!! od razu mi przeszło... chyba nikt Cię nie przebije :wink:
.... tyle strat zrobiło w zielonościach? :o
..... może za mokro, może za sucho, może za zimno albo za ciepło... pewnie się dowiedziały jakos o chorobie naszego Tomka - Komtura.....
prawdopodobnie wszystko na raz
...to na razie
Jako szefowa muszę dbać o podwładnych :)
Nieźle Ci wyszedł to wtrącenie się w telegraficznym skrócie :D
Jakie śliczne zwierzątka! Takich jaszczurek u nas zatrzęsienie, ale rzekotek nie mamy :( A takie śliczne są! I tyyyyle kijanek!
Ostatniego dnia w górach dziewczyny już po zejściu z Baraniej zauważyły wyschniętą kałużę a w niej tłum biednych kijanek, które szamotały się w błocku. Za skarby nie chciały ich zostawić na pewną śmierć, nawet tłumaczenia, że zapowiadali deszcze nie pomogły. Cóż było robić? Najpierw wzięłam liść i na nim próbowałam je przenosić do większej kałuży. Pomału szło, Andrzej pukając wymownie w czoło odszedł już dosyć daleko, więc nabierałam pełnymi garściami błoto z kijankami i nosiłam...
No pewnie, że śliczne! :D
A już kijanki niezmiennie wprawiają mnie w rozczulenie. :o :oops:
Takie bobaski.. :oops: :lol:
No i dobrze, że kanny zyją, a truskawki owocują. :D
... a jak to Pani Gwoździkowa zobaczyła ... to krzyczała wniebogłosy ...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/17%20maj%2009/0026.jpg
Też bym się darła :-? :wink: I mam dziwne wrażenie, że darłybyśmy się z Panią Gwoździkową z tego samego powodu...:wink: :roll: (nie mam nic przeciwko żabom, absolutnie!!!)
Witam Doktora Gwoździka i wszystkich Jego Asystentów :D
No pewnie, że śliczne! :D
A już kijanki niezmiennie wprawiają mnie w rozczulenie. :o :oops:
Takie bobaski.. :oops: :lol:
A potem tak śmiesznie wyglądają, kiedy im łapki rosną. I nie wiadomo, czy to już żabk z ogonkiem, czy jeszcze kijanka z łapkami.
Powiedzmy krótko .... żabonki :D
Powiedzmy krótko .... żabonki :D
Może być.
Kijanki zawsze mnie fascynowały i w Wiśle obserwowałam wszystkie fazy ich rozwoju od wykluwania się ze skrzeku poczynając.
Nie miałam okazji aż dogłębnie się przyjrzeć ... chyba sobie jakąś kałużę założę z kijankami :roll:
Sama Ci się założy w siedlisku!
No tak ... żaby pewnie tez przyjdą ... spoko :D
Wiesz co?
Pojadę tam, chocby tylko po to, żeby słyszeć Cie wrzeszczącą, każdego dnia kilka razy dziennie, hehehe!!!
Gwoździk, masz zarąbisty ten dziennik, super się go czyta :lol: :lol: :lol:
Wiesz co?
Pojadę tam, chocby tylko po to, żeby słyszeć Cie wrzeszczącą, każdego dnia kilka razy dziennie, hehehe!!!
Ty się nie ciesz, bo ja na widok kijanek tylko z jednego powodu mogę wrzeszczeć .... źle mi się kojarzy ich wygląd :wink: :D
:o :o :o :o
Brazunia, a z czym Ci się to kojarzy??? :o :oops: :lol: :lol: :lol:
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/17%20maj%2009/0026.jpg
WIADOMOŚĆ DLA KOLEŻANKI BRAZY :
... TO SĄ KIJANKI ... a nie tam tego ...
Braza, Ty tej koleżance załóż kalużę doświadczalną :wink:
Gwoździk, ale ja nie mam takiej koleżanki, która by lubiła kijanki :roll:
... ale mi się rymło fajnie :D
może by je tak do Francji, w drodze urosna i świeże na stół.. :roll:
No nieeeee!!! To nasze, polskie, narodowe są!!!!!
no to chronić..gwoździk musi zostać Bodyguard..baby..
no to chronić..gwoździk musi zostać Bodyguard..baby..
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/17%20maj%2009/0026.jpg
WIADOMOŚĆ DLA KOLEŻANKI BRAZY :
... TO SĄ KIJANKI ... a nie tam tego ...
A ja juz myślałam,że ktos tu w in vitro się zabawia - zawiedziona jestem.....phi....kijanki :-?
Przyszłam :D
Malka - no niestety, klonowania nie będzie :wink:
Dzień dobry! :D
Co to ja chciałam... :roll:
Aha! Na info czekam! :D
Odpowiedź na PW, znaczy się. :wink:
No i się Depsia zemściła - teraz mnie ciekawość zżera.... :-? :wink:
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/17%20maj%2009/0026.jpg
WIADOMOŚĆ DLA KOLEŻANKI BRAZY :
... TO SĄ KIJANKI ... a nie tam tego ...
A ja juz myślałam,że ktos tu w in vitro się zabawia - zawiedziona jestem.....phi....kijanki :-?
:o :o :o :o :o :o :o
kijanki powiadasz......
Gwoździk, ale ja nie mam takiej koleżanki, która by lubiła kijanki :roll:
... ale mi się rymło fajnie :D
Znaczy wypierasz się znajomości ze mną :evil:
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/17%20maj%2009/0026.jpg
WIADOMOŚĆ DLA KOLEŻANKI BRAZY :
... TO SĄ KIJANKI ... a nie tam tego ...
A ja juz myślałam,że ktos tu w in vitro się zabawia - zawiedziona jestem.....phi....kijanki :-?
A fe, koleżanko!
Moje dziecię w niedzielę przyszło do mnie z rewelacją, że ksiądz na kazaniu tłumaczyl ciemnemu ludowi, co to jest miłość, a co nienawiść. Otóż miłość jest wtedy, gdy matka oddaje życie za nienarodzone dziecko, a nienawiść (UWAGA) GDY RODZICE CHCĄ MIEĆ DZIECKO Z IN VITRO!!! I w ten deseń przez pół godziny!!!
Gwoździk
19-05-2009, 18:14
Moje dziecię w niedzielę przyszło do mnie z rewelacją, że ksiądz na kazaniu tłumaczyl ciemnemu ludowi, co to jest miłość, a co nienawiść. Otóż miłość jest wtedy, gdy matka oddaje życie za nienarodzone dziecko, a nienawiść (UWAGA) GDY RODZICE CHCĄ MIEĆ DZIECKO Z IN VITRO!!! I w ten deseń przez pół godziny!!!
... mam nadzieję, że taki cymbał nie "wykłada" w jakiejś szkole "religii"
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/17%20maj%2009/0026.jpg
WIADOMOŚĆ DLA KOLEŻANKI BRAZY :
... TO SĄ KIJANKI ... a nie tam tego ...
A ja juz myślałam,że ktos tu w in vitro się zabawia - zawiedziona jestem.....phi....kijanki :-?
A fe, koleżanko!
Moje dziecię w niedzielę przyszło do mnie z rewelacją, że ksiądz na kazaniu tłumaczyl ciemnemu ludowi, co to jest miłość, a co nienawiść. Otóż miłość jest wtedy, gdy matka oddaje życie za nienarodzone dziecko, a nienawiść (UWAGA) GDY RODZICE CHCĄ MIEĆ DZIECKO Z IN VITRO!!! I w ten deseń przez pół godziny!!!
no cóż kochana - różnice swiatopoglądowe są wszędzie, trza dziecko na takie akcje przygotowywac , nie uchronisz, nie uchronisz............... :wink:
Gwoździk, ale ja nie mam takiej koleżanki, która by lubiła kijanki :roll:
... ale mi się rymło fajnie :D
Znaczy wypierasz się znajomości ze mną :evil:
No wiesz co :evil:
Cytuję:
WIADOMOŚĆ DLA KOLEŻANKI BRAZY :
... TO SĄ KIJANKI ... a nie tam tego ...
Braza, Ty tej koleżance załóż kalużę doświadczalną
... koniec cytaty
Nie insynuować mi tu proszę ... to był ciąg dalszy gry słów ...
a no i moje Młode kiedys zapytało czy "dzieci z probówki" są takie same :o no bo jak on by był z tej probówki czy bym go kochała :o :o
no to mu powiedziałam, że ja je kocham jak dziabil, nawet jeśli ze słoika po musztardzie by było.
Przyjął do wiadomości i tyle , do domena dzieciństwa....chłoną jak gąbka (szkoda,że głupoty także :roll: )
Matko Agduś, Ty o tym księdzu to poważnie :o
Gwoździk, ale ja nie mam takiej koleżanki, która by lubiła kijanki :roll:
... ale mi się rymło fajnie :D
Znaczy wypierasz się znajomości ze mną :evil:
:o I ze mną też. :evil:
Gwoździk, ale ja nie mam takiej koleżanki, która by lubiła kijanki :roll:
... ale mi się rymło fajnie :D
Znaczy wypierasz się znajomości ze mną :evil:
:o I ze mną też. :evil:
No następna - wyjaśniłam powyżej, czytajcie ze zrozumieniem :evil:
Moje dziecię w niedzielę przyszło do mnie z rewelacją, że ksiądz na kazaniu tłumaczyl ciemnemu ludowi, co to jest miłość, a co nienawiść. Otóż miłość jest wtedy, gdy matka oddaje życie za nienarodzone dziecko, a nienawiść (UWAGA) GDY RODZICE CHCĄ MIEĆ DZIECKO Z IN VITRO!!! I w ten deseń przez pół godziny!!!
... mam nadzieję, że taki cymbał nie "wykłada" w jakiejś szkole "religii"
A jakżesz by inaczej??? Wykłada! O milości bliźniego uczy i nie tylko...
no cóż kochana - różnice swiatopoglądowe są wszędzie, trza dziecko na takie akcje przygotowywac , nie uchronisz, nie uchronisz............... :wink:
Moje dziecko przygotowane! Odraportowała mi to pewnie czekając na moją reakcję. No i się doczekała! (Na szczęście jej nie uczy.) No bo uczenie szacunku do starszych to jedno, a stwierdzenie, że starszy nie zawsze znaczy mądry to drugie! W pewnych kwestiach wystarczy powiedzieć, że ja mam inne poglądy, ale w innych nie wystarczy. No nie?
Matko Agduś, Ty o tym księdzu to poważnie :o
Jak najbardziej, niestety. Zresztą nie on jeden ma takie pomysły. Inny, jeszcze w Opolu, chyba mial jakiś kompleks na punkcie aborcji, bo w każdym kazaniu jakoś nawiązywał - no kojarzyło mu się jak Jasiowi biała chusteczka. I nieważne, czy to była msza dla dorosłych, czy ta specjalna dla dzieci - o aborcji musiał przynajmniej wspomnieć. Dobrze, że nudził, więc dziecka go nie słuchały. Tak się nawet zastanawiałam, czy on się może nie dowiedział, że mama go chciała "usunąć" i stąd ten problem.
A sąsiadka opowiadała, jak jej córka przyszła z kościoła po przygotowaniach do I komunii i zapytała "mamo, a co to znaczy, że ty mnie nie wyskrobałaś?" Sąsiadka zamarła i delikatnie drąży. "Bo siostra kazała nam się modlić i dziękować Bogu za to, że nas mamy nie wyskrobały"!!!! :o Sąsiadka jakoś zaczęła mętnie tłumaczyć, że pewnie dziecko źle zrozumiało, że pewnie siostra powiedziała "poskrobałaś" czyli chodziło jej o podrapanie...
I dzięki takim niedorobionym księżom i zakonnicom jestem antyklerykałem!
Dlatego moje dziecię nieczęsto chadza do koscioła, a po tym jak w przedszkolu usłyszał "że tylko złe i głupie dzieci jedzą mięso w srodę popielcową" i katechezy traktuje mocno przez palce.Cieszy mnie to ,że ma dystans do pewnych spraw, może dziecięcy i naiwny, ale dystans.
Mam nadzieję, że mu nie przejdzie :wink:
I u nas są problemy z księżmi, dlatego jestem na bakier z nimi... :-?
Dzień dobry! :D
Słońce świeci, rozpoczyna się śliczny dzień! :D
Dzień dobry :D
Depesia, pożycz troche tego słońca, u mnie mgła i jakkoś tak szaro :roll:
Więźbe mam mokrą po wczorajszych ulewach, a nie chcę by panowie mi z dachu spadli, słoneczko potrzebne - osuszy raz dwa :D
Gwoździk się wzion i wypion :roll:
Dzień dobry nieśmiałe .... :oops:
Pewnie komuś zabił ćwieka i teraz nie umie sam się wybić.
Gwoździk, znowu mam obcęgi przynieść :o
Gwoździk
20-05-2009, 20:14
... no dobra ... już sam się wybiłem ... :wink:
Okropieństwo, żeby łagodny, sympatyczny człowiek (to ja) musiał gróźb używać :-?
Gwoździk
20-05-2009, 20:22
Depsia musi je zabrać ...
http://www.vinisfera.pl/upload/Image/2008/beczki%202.jpg
...nie wiem jak to zrobi ... ale to Jej sprawa
Tak myślę, że trochę jakiegoś trotylu i same polecą na miejsce przeznaczenia. :D :lol:
Fajne te beki, na małosolniaki jak znalazł!!!!
Gwoździk
21-05-2009, 17:39
Depsia musi je zabrać ...
....tu były beczki :o :o :o :o ....
...nie wiem jak to zrobi ... ale to Jej sprawa
... szczwana bestia ... zabrała ... :evil:
...ale jak ? :o :o :o
Pewnie ten trotyl ... Depsia inteligenta i mądra jest!!!
Gwoździk...
Rzutem na taśmę życie ocaliłeś... :lol:
Twoja żona to ma się z Tobą, chłopie, jak słowo daję... :lol:
Gwoździk
21-05-2009, 20:34
Twoja żona to ma się z Tobą, chłopie, jak słowo daję... :lol:
Twoja też :wink: :D :D :D :D
i moja tez ma z Gwoździkiem prze.... :wink:
...a co o mojej powiedzieć :o :-? :wink:
...a co o mojej powiedzieć :o :-? :wink:
Twoja to ma przeprze...!
...a co o mojej powiedzieć :o :-? :wink:
Twoja to ma przeprze...!
Biedna .... :-?
Dzień dobry!
Tego powsinogi znowu nie ma? :D
Gwoździk
23-05-2009, 08:35
Jestem ... cześć Wam ... znów mnie obrabiacie :o :o :o :D
....ale już spadam ... do pracy (niestety nie na siedlisku :()
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin