PDA

Zobacz pełną wersję : odkomarzanie



Nasz Domek
29-05-2008, 08:57
czy ktoś z was robił na działce odkomarzanie..? samemu czy z firmą...czy daje to trwałe efekty? czy warto z sąsiadami zrobić pospolite ruszenie?...czy wystarczy lokalnie u siebie?

zygmor
29-05-2008, 09:01
Podciągam temacik, bo mnie to też interesuje.
Na Allegro znalazłem informację, że katalpa skutecznie na 40-50m odstrasza komary....

Ninus
29-05-2008, 09:56
Na Allegro znalazłem informację, że katalpa skutecznie na 40-50m odstrasza komary....
Niestety to nieprawda, mam w swoim ogródku katalpę i komarom nie przeszkadza, latają jak chcą...
Rodzice znajomego mają firmę zajmującą się tępieniem wszelkiego robactwa i w zeszłym roku rozmawialiśmy z nim na temat odkomarzania. Z tego co nam mówił, oprysk będzie skuteczny, jak sąsiedzi dookoła też go wykonają. Ponoć opryskanie tylko swojej posesji niewiele da i nie ma sensu tego robic.
Pozdrawiam

Trociu
29-05-2008, 11:41
Pytanie jeszcze na jaki promień dookoła naszej działki musi być zrobiony oprysk, żeby był skuteczny.

Mirek_Lewandowski
29-05-2008, 17:51
A drugie pytanie, istotniejsze, to ile pożytecznych, a przynajmniej nieszkodliwych owadów utłucze się przy okazji.

Gosiek33
30-05-2008, 08:25
Przed laty mieliśmy na działce duży staw i dużo komarów. Czasami teść z mężem pryskali liguster i inne krzewy nad stawem (jeden trącał krzaki kijaszkiem, żeby towarzystwo wzbijało się w górę, drugi pryskał jakimś środkiem owadobójczym). Dwa opryski, dawało to ukojenie na sezon. Czy inne owady też ginęły? Z pewnością też :-? Na pewno preparat był mało, albo wcale toksyczny dla pszczół. Było też na szczęście dużo żab i rybki pływały w wodzie, ech... Staw już niestety zasypany. Nowe komarzyce co jakiś czas rzucają się z pasją na nas, wtedy albo rozpalamy kopcące ognisko, albo smarujemy się preparatami odstraszającymi. Reklamowane były kiedyś ,,zegarki" na rękę odstraszające komary :roll: Siatki w oknach i drzwiach też pomagają przetrwać. Znacznie gorsze są szerszenie i osy :evil:

asia.malczewska
07-06-2008, 18:36
obiło mi się o uszy, że coś się sypalo na podłoże i to odstraszalo skutecznie - ale może być tak jak z kościołem i dzwonieniem - nie sluchałam dokładnie :lol:

CoolaTT
08-06-2008, 07:47
Proponuję OP 1. Dla tych co byli w wojsku powinno być wszystko jasne.

Dla mniej wtajemniczonych pomoc naukowa:

http://www.schwrp-wroc.com/dodatki/sprzet/op1bojowe.jpg

Arctica
08-06-2008, 10:26
Gorzej jak komarzyce podejrzą i też zastosują :-? . Wtedy to my im możemy napsiukać nawet po oczach :lol: :lol: :lol:

krzymi
08-06-2008, 15:17
Jakos tak w maju zlapalem ekipe do odkomarzania(przypadek)Chlopaki dymili jak wezuwiusz.Przysiegali ze nic nie przezyje ,komary atakowaly nas jeszcze ze 1 godz. I daly se na luz do dzisaj.Przed cala akcja szef obszedl sasiadow co by wydymic jak najwieksza okolice.Nas skasowali na 100. Ale do dzisaj odpukac spokoj.Mieszkamy w lesie przy wodzie.