PDA

Zobacz pełną wersję : Orchidea - Dlaczego mi padają?



Monia&Monia
10-06-2008, 13:28
Witam.
Co prawda nie jest to kwiat ogrodowy,ale zapytać warto!
Mam problem,otóż bardzo lubię orchideę,ale nie wiem dlaczego one mi padają po jakimś czasie.Co może być przyczyną tego? stawiam je z reguły na parapecie,podlewam co 2 tygodnie,a po jakimś czasie robi się od dołu jakby czerwona łodyga i czym wyżej to łodyga zmienia się w kolor żółty aż na koniuszku jest suche,no i oczywiście co za tym idzie opadają wszystkie kwiaty. Za podpowiedź z góry dziękuję. :wink:

zielonooka
10-06-2008, 14:53
Orchidei jest "milion" gatunków w tym w uprawie doniczkowej no moze nie milion :wink: ale tez duzo
Warto by bylo wiedziec jaki ty masz gatunek bo one czasem diametralnie sie roznia w swoich wymaganiach (jedne lubia ostre słonce, inne rozproszone a jeszcze inne cien , tak samo z podlewaniem )
Jednak jesli masz taka najbardziej typowa - co to najczesciej mozna spotkac w kwiaciarni, sklepie obi , hipermarketach czasem to najwazniejsza rzecz - podlewanie
Nie wolno zalac korzeni! One sie wtedy "dusza" i cała roslina pada
Z drugiej strony bardzo wazna jest odpowiednia wilgotnosc - jako saprofity pobieraja korzeniami "wode" z powietrza a nie z "z ziemi" (dlatego min w doniczce jest (a przynajmniej powinno byc) takie podloze ktore nawet lekko podlane "przecieka" przez doniczke

Dobrym sposobem jest wysypanie na jakas podstawke, kuwetke etc. np. kuleczek keramzytu postawienia na niej doniczki tak aby korzenie nie dotykały i mocne podlewanie podloza z keramzytu tak aby parowało.
Mozna tez delikatnie pryskac z rozpylacza/zraszacza wokol rosliny aby powietrze bylo wilgotne wokól.
aha - wystawa nie na bardzo ostrym słoncu ale tez nie w cieniu.

Monia&Monia
10-06-2008, 19:01
Dzięki za wskazówki,mam nadzieję,że poskutkują, :wink: będę próbowała do skutku,bo trochę ich mam,a jedna o dziwo nie ma ani jednego kwiatka,ale za to wychodzi mnóstwo liści. :roll: Kiedyś mi powiedziano,że orchidea nie lubi podlewania z góry i często tak jak podlewa się inne kwiaty,tylko włożyć doniczkę ,która ma dziurki na dłuższy czas do wody,żeby porządnie nasiąkła oraz żeby jej nie przesadzać w większą doniczkę,ale wydaje mi się,że te korzonki nie mieszczą się w niej.Czy to prawda?
pozdrawiam

hedom
10-06-2008, 20:22
Nie jestem ekspertem, ale zgodnie z poradami otrzymanymi w ogrodniczym kupiłam szklaną doniczkę (niewielką - ciasno tam ma:), na dole zrobiłam 2 cm warstwę z kamyczków, na to specjalną ziemię/torf, podlewam rzadko i niewiele (woda zatrzymuje się między kamyczkami) i moja rośnie jak szalona:):):)

Monia&Monia
11-06-2008, 09:57
Super.dzięki za rade,już lecę do sklepu i ratuję mój kwiatowy dobytek!!! :lol: :lol:
Dam znać jak rosną!!! :wink:

ewa
11-06-2008, 09:57
Ja moje podlewam raz w tygodniu pod kranem i odczekuję aż zleci nadmiar wody. Sporadycznie podleję nawozem. Ziemi od lat nie wymieniam. Stoją na południowym wykuszu w specjalnych doniczkach (mają puste miejsce pod spodem na nadmiar wody). I tyle. Kwitną nieprzwerwanie od ponad roku.
Ale mam głównie najpospolitsze gatunki, które uprawie się łatwo. Główny warunek - nie przelać.

Elfir
11-06-2008, 11:57
Najbardziej popularnym storczykiem w sklepach jest phalenopsis.

Jest to epifit pobierający wodę przez korzenie napowietrzne pokryte specjaną tkanką - welamentem. Sucha jest srebrzysta, zielenieje w kontakcie z wodą.
Musi on miec bardzo przepuszczalne podloze (perlit+kora+ włókno kokosa). Doniczka nie może stać we wodzie! Podłoże nie może być mokre, powinno być wilgotne i nieco przeschnąć pomiędzy kolejnymi podlewaniami.
Duża ilośc wody powoduje gnicie korzeni!

Phalenopsis jest najbardziej odporny na suche powietrze, ale nie obrazi sie na dużą podstawkę wysypana keramzytem i zalaną wodą, tak by lustro wody nie dotykało dna doniczki stojacej na kulkach kermazytu.

Phalenopsisy uprawia się w przeźroczystych doniczkach lub azurowych koszyczkach, gdyż korzenie rośliny mają zdolność do fotosyntezy i powinny być wystawione na światło.