rafiko
27-06-2008, 13:16
Witam
"piękny" blaszany płot postawiony przez sąsiada obsadziłem winobluszczem. Rozrasta się roślinka zgodnie z moimi założeniami, ale po ostatnim silnym wietrze pojedyńcze listki zaczynają się czerwienić, a może brązowieć.
Czy spotkaliście się z taką okolicznością przyrody? Czy to wina wiatru, czy tez może nagrzewającej się blachy od słońca? Dodam, że w zeszłym roku wystąpiło podobne zjawisko po wichurach, ale tak na wszelki wypadek wolę się skonsultować :lol:
Pozdrawiam
"piękny" blaszany płot postawiony przez sąsiada obsadziłem winobluszczem. Rozrasta się roślinka zgodnie z moimi założeniami, ale po ostatnim silnym wietrze pojedyńcze listki zaczynają się czerwienić, a może brązowieć.
Czy spotkaliście się z taką okolicznością przyrody? Czy to wina wiatru, czy tez może nagrzewającej się blachy od słońca? Dodam, że w zeszłym roku wystąpiło podobne zjawisko po wichurach, ale tak na wszelki wypadek wolę się skonsultować :lol:
Pozdrawiam