PDA

Zobacz pełną wersję : czas na sadzenie żywotników



leli1
08-07-2008, 06:47
wczoraj usłyszałam, chcąc dokonac zakupu pieknych Brabantów po korzystanej cenie, że to nie jest właściwy czas na ich sadzenie.
Czy ktos zorientowany w temacie moze to potwierdzic?
Cena kusząca, mam do kupienia naprawde sporo, ale wtopic tez bym nie chciała.
Podpowiedzcie coś pliss.

gorzkim
08-07-2008, 06:59
Ja bym sadził tylko trzeba pilnować podlewania.

SzipBudowniczy
08-07-2008, 07:53
mi radzili tak: jesli z odkrytym korzeniem to tylko na wiosne i jesien, jesli doniczce to przez caly sezon, takze teraz.

leli1
08-07-2008, 08:42
tzn jesli kupuje z odkrytym korzeniem?, o to chodzi?

Tuje są w doniczce, ale będą wysadzane do gruntu. Czyli co....moge? ;)
Pan radził wstrzymac sie do wrzesnie co najmniej, ale ja juz bym chciała odizolowac sie troche od drogi i sąsiadów.

SzipBudowniczy
08-07-2008, 08:43
ja posadzilam, ukorzenione dobrze w doniczce.

Z odkrytym korzeniem ponoc na wiosne i jesien tylko mozna, podobnie z przesadzaniem.

Anna Broc
08-07-2008, 09:48
Też radzono mi że z doniczki można sadzić przez cały sezon . Moje cyprysiki Leyland wsadziłam po 10 maja ( a więc późno) z doniczek i przyjęły się. :lol:

duduś
08-07-2008, 10:10
mi też radzono że z doniczki to przez cały rok - ale podlewania to będzie że hu hu , zwłaszcza że ida upały ( a co znaczy że cena dobra?)

leli1
08-07-2008, 10:12
cena dobra: to za Brabanta o wysokosci 100 - 120 cm mam płacic 10 zł za sztuke. Ale to podejrzewam ze ze względu na ilość, normalnie płaciłabym ok 30 zł.

NJerzy
08-07-2008, 10:40
Sadź i podlewaj codziennie, intensywnie, co najmniej przez 2 tygodnie, potem rzadziej. Kontroluj wilgotność gruntu w pobliżu zasadzonych roślin, ze 20 cm pod powierzchnią.

Marek30022
08-07-2008, 10:57
Nie jestem fachowcem ogrodnictwa ale, że jakaś roślina jest w doniczce to nie znaczy, że tam jakiś czas rosła. Jak thuję wykopuje się z pola to można ją umieścić w doniczce lub całą bryłę korzeniową owinąć siatką lub specjalną tkaniną. Problem polega raczej na czasie jaki upłunął od wykopania thuji do jej posadzenia. Jeśli rośliny stoją jakiś czas np. w sklepie to łatwiej jest o nie dbać jeśli są w doniczkach.
Ja sadziłem 120 brabantów (120-140 cm) w maju 2005 r., dzień po wykopaniu z pola (bryła korzeniowa owinięta tkaniną wojłokową). Wszystkie się przyjęły i rosną.

gosiaczek25
08-07-2008, 17:59
Marek30022 napisał


Nie jestem fachowcem ogrodnictwa ale, że jakaś roślina jest w doniczce to nie znaczy, że tam jakiś czas rosła. Jak thuję wykopuje się z pola to można ją umieścić w doniczce lub całą bryłę korzeniową owinąć siatką lub specjalną tkaniną. Problem polega raczej na czasie jaki upłunął od wykopania thuji do jej posadzenia. Jeśli rośliny stoją jakiś czas np. w sklepie to łatwiej jest o nie dbać jeśli są w doniczkach

Wykopywanie roślin, wsadzanie ich do doniczek i sprzedawanie drożej uważam za nieuczciwe :evil: . Ale łatwo sprawdzić czy roślina była „wsadzona” w doniczkę czy też w niej rosła. Wystarczy sprawdzić korzenie. Jeżeli są „owinięte” wokół doniczki, są dobrze przerośnięte z dużą liczbą cienkich korzonków – to ok.

Rośliny w doniczkach można sadzić od wiosny do jesieni (nie wolno jednak zapomnieć o ich dobrym podlewaniu 8) ). Rośliny z gołą bryłą korzeniową (wykopywane bezpośrednio z gruntu), zwykle owinięte jutowym workiem czy siatką – najlepiej sadzić wczesną wiosną (IV) lub końcem lata a początkiem jesieni. Ja wybieram zawsze rośliny w pojemnikach, bo łatwiej się przyjmują i szybciej rosną po posadzeniu. Miłej i owocnej pracy :D :D :D :wink:

leli1
14-07-2008, 08:29
przywieźli.....ale niestety znaczna część drzewek jest jak dla mnie podejrzana.
Nie wiem czy to normalne, ale niektóre z roslin mają brązowe końcówki "gałęzi"....nie wiem jak to fachowo określić.
Wygląda tak, jakby częściowo były pousychane.
Te dobre posadziłam, a z tymi podejrzanymi nie wiem co zrobic, czy wsadzic z nadzieja ze wszystko bedzie ok, czy zwrócić. W sumie wyszło tego sporo, szkoda byłoby mojej roboty no i kasy rzecz jasna.
Niestety nie było mnie przy odbiorze więc nie mogłam zakwestionować od razu.......
Doswiadczeni poratujcie.....czy takie brązowawe thuje mają szanse przezycia, czy dac sobie z nimi spokój?

skama
14-07-2008, 08:56
Czy te tuje, które juz wsadziłaś naprawdę rosły w doniczkach? Możesz to sprawdzić /jak już ktoś pisał wyżej/oglądając wyjętą z doniczki roślinę. Czy ma dużo korzonków owiniętych w kształcie doniczki? Jeżeli tak, to może obeschły ze względu na nieodpowiednią opiekę. W tej sytuacji możesz zaryzykować wsadzenie pozostałych. Ale moim zdaniem, cena ich jest podejrzanie niska.Przecież wyhodowanie metrowej tui musiało trwać kilka lat, wymagało przesadzania do coraz większych doniczek, podlewania, oprysków.Przypuszczam, że zostały wykopane na wiosnę, a następnie wsadzone do doniczek. Niestety, robi tak dużo centrów ogrodniczych. W takim razie ja bym nie ryzykowała tylko zwróciła pozostałe.

Annja
15-07-2008, 05:51
cena dobra: to za Brabanta o wysokosci 100 - 120 cm mam płacic 10 zł za sztuke. Ale to podejrzewam ze ze względu na ilość, normalnie płaciłabym ok 30 zł.

A czy mogę się dowiedzieć gdzie na Śląsku kupuje się Brabanta po tak atrakcyjnej cenie?

leli1
15-07-2008, 08:05
okolice Mysłowic, mała szkółka ogrodnicza. Ale jak juz napisałam, cena z powodu ilosci, normalnie kosztowały 30 zł no i problem jaki opisałam.
Wydaje mi się że faktycznie rosły w donicach, korzenie wyglądają zdrowo, ale mimo to zawożę do nich dzis te podejrzane, pan obiecał wymienić, choc zapewniał, że nic by się z nimi po wsadzeniu nie działo złego.

janusz_21
21-07-2008, 20:37
Witam! Czy można prosić o dokładne namiary na szkółkę ogrodnicza w okolicach Mysłowic. Przy jakiej ilości kupuje się po takiej cenie.

leli1
22-07-2008, 08:40
nie polecę bo nie jestem zadowolona ;)
Mam zasady-polecam tylko to co sprawdzone.
Niestety mimo dbania o drzewka, z każdym z nich cos się dzieje. Może to faktycznie wina czasu ich wysadzania (choc akurat trafiłam na bardzod eszczeowy okres, lało prawie codziennie, a jak nie to podlewałam mocno).
Póki co zostawiam i obserwuje (wczoraj je zasiliłam nawozem do iglaków), ale mam dziwne przeczucie ze bede je musiała wykopać i posadzic nowe.

Marek30022
22-07-2008, 11:17
nie polecę bo nie jestem zadowolona ;)
Mam zasady-polecam tylko to co sprawdzone.
Niestety mimo dbania o drzewka, z każdym z nich cos się dzieje. Może to faktycznie wina czasu ich wysadzania (choc akurat trafiłam na bardzod eszczeowy okres, lało prawie codziennie, a jak nie to podlewałam mocno).
Póki co zostawiam i obserwuje (wczoraj je zasiliłam nawozem do iglaków), ale mam dziwne przeczucie ze bede je musiała wykopać i posadzic nowe.


nawożenie nowo posadzonych roślin to błąd.

gosiaczek25
23-07-2008, 06:28
Marek30022 ma rację! Roślina dopiero, co posadzona w „szoku”, a ty ją jeszcze dobijasz. Ktoś kiedyś porównał nawożenie nowo posadzonych iglaków do „zagłaskania kota na śmierć” :-? Podlewaj i daj im się przyjąć, na to potrzeba czasu.

Nie chcę cię jednak martwić 100-120 cm drzewa przyjmują się gorzej niż takie 50 cm. Ciekawe czy doniczki były proporcjonalnie duże to takich drzewek? Czy też drzewka nie znalazły się tam po wykopaniu z gruntu. To szkółka czy też jakiś sklep? Cena była podejrzanie niska, choć ja swoje tuje ‘Columna’ kupiłam też za grosze (najtaniej w Rzeszowie – 7,5 zł za 60 cm, doniczka, ale szkółka z polecenia i sprawdzona). Raz jedyny kupiłam w hipermarkecie świerki – padły wszystkie- wniosek, co tanie to drogie :oops:
Pozdrawiam!

leli1
23-07-2008, 06:51
no to mnie jeszcze "pocieszyliscie" :(. Niestety drzewka juz nawiezione więc pozostaje miec nadzieje ze bardziej im nie zaszkodziłam. Póki co brązowieją dalej.
Donice nie były proporcjonalnie duże, tylko niektóre i te drzewka wyglądają zdecydowanie lepiej. Niewykluczone ze byly wysadzone do tych doniczek po wykopaniu z gruntu i przywiezieniu do mnie.
To miejsce to szkółka, ale powinno mi było dac do myslenia ze cos nie tak, kiedy chciałam wejsc dalej (poza to co mieli wystawione) i nie zostałam wpuszczona bo dla klientów jest tylko ta część "wystawowa".
Ech....człowiek poleci na cenę............kant jakiś.
Jak długo mam czekac? do przyszłego sezonu?
Co moge z nimi teraz zrobic?

Trociu
23-07-2008, 09:18
Może nie o iglakach, ale może dać do myślenia.
Na jesien przesadziłem z pobliskiego pola do siebie kilka samosiejek - jakieś brzozy i inne topole. Zimę przetrzymały i wiosną ładnie się zazieleniły. Jednak potem przyszła susza i zaczęły obumierać. Nie pomogło podlewanie i z czasem całe wyschły. No cóż - wyschły to wyschły. Porządkując ostatnio tamtą część działki, chciałem te wyschnięte wyrwać. I ku mojemu zdziwieniu na dole się zasieleniły. Więc zostają i czekam - coś z nich pewnie jeszcze bedzie.

Marek30022
23-07-2008, 10:50
Może nie o iglakach, ale może dać do myślenia.
Na jesien przesadziłem z pobliskiego pola do siebie kilka samosiejek - jakieś brzozy i inne topole. Zimę przetrzymały i wiosną ładnie się zazieleniły. Jednak potem przyszła susza i zaczęły obumierać. Nie pomogło podlewanie i z czasem całe wyschły. No cóż - wyschły to wyschły. Porządkując ostatnio tamtą część działki, chciałem te wyschnięte wyrwać. I ku mojemu zdziwieniu na dole się zasieleniły. Więc zostają i czekam - coś z nich pewnie jeszcze bedzie.

Co do topoli nie nie wiem ale brzoza może odrosnąć od korzenia, też tak miałem. Niestety thuje nie odrosną.

Ja w 2005 r na wiosnę sadziłem 120 thuii o kilkanaście świerków. Dwa świerki srebrne też mi padły (były właśnie trochę brązowawe) ale teraz wiem, że one były po porstu chore i gdybym je pewnie czymś opryskał to bym je uratował.

W 2007 r chorowały 3 następne ale te już uratowałem.

gosiaczek25
24-07-2008, 06:00
Nie martw się :wink: Może być, że są chore. Moje tuje jakieś 1,5 miesiąca po posadzeniu zaczęły brązowieć (prawie czernieć). Byłam załamana, ale Pinus mnie uświadomił, że to grzyby sadzakowe rozwijają się na rosie miodowej wydzielanej przez mszyce. Powinnam je spryskać, ale było już po fakcie (mszyca odleciała). Może u ciebie też rozwinął się jakiś grzyb i wystarczy spryskać np. Topsinem lub przeczekać (podlewać ale nie zalewać)???
Spytaj się Mirka:
http://forum.muratordom.pl/mirek-pytania-ogrodnicze-pogotowie,t65529.htm


To pomocny i doświadczony facet :wink:

Mirek_Lewandowski
24-07-2008, 13:40
A co ja mogę. Tanie mięso psi jedzą. Cholera wie, jak to było produkowane. Cena podejrzana.

leli1
25-07-2008, 06:52
no wiem :(, jakiegos amoku dostałam, że je kupiłam.....
Czekam.....

gosiaczek25
25-07-2008, 19:29
Nie martw się. Uczymy się na błędach :wink: A i ogrodnictwa też w ciągu roku nikt nie da rady pojąć. Ja sama zmarnowałam kilka drzewek (i pewnie to nie koniec) i źle posadziłam, bo za blisko siebie :(

Grunt by nasz ogród sprawiał nam radość :D
Pozdrawiam!

leli1
30-09-2008, 08:13
spieszę donieść, że chyba moje drzewka się przyjęły!! Zadne nie brązowieje dalej, wypuściły nowe gałązki i optycznie tak z kilka cm. urosły. Mysle ze juz najgorsze za nami :lol:

*milek*
30-09-2008, 17:48
Leli, a pryskałaś je czymś? Czy samo im przeszło?

leli1
01-10-2008, 07:04
samo przeszło, podlewałam tylko solidnie.

*milek*
01-10-2008, 12:26
O, no to fajnie - czyli wszystko się dobrze skończyło :D