PDA

Zobacz pełną wersję : Koszenie na boso ... kosiarką elektryczną.



NOTO
05-08-2008, 08:27
Podobno kopie prąd ?
Jak tak koszę ... i na razie [odpukać] nic się nie stało.
Czy ktoś może wyjaśnić coś więcej lub opisać własne doświadczenia ?

Hazaj
05-08-2008, 08:32
Podobno kopie prąd ?
Jak tak koszę ... i na razie [odpukać] nic się nie stało.
Czy ktoś może wyjaśnić coś więcej lub opisać własne doświadczenia ?

Czytałem gdzieś niedawno że koszący potknął się a kosiarka najechała mu na nogę.Trzech palców nie udało sie uratować.Był w butach.Ciekawe jak to by było z Tobą :wink:

piterazim
05-08-2008, 08:37
Podobno kopie prąd ?
Jak tak koszę ... i na razie [odpukać] nic się nie stało.
Czy ktoś może wyjaśnić coś więcej lub opisać własne doświadczenia ?

Jeśli kabel ma przebicie lub przejedzie się przez kabel to istnieje taka możliwość :D

kosmo77
05-08-2008, 09:57
Własne doświadczenia z pokopaniem prądem - nie było bardzo przyjemnie, nie czuję potrzeby powtarzania tego doświadczenia. Ale boso nie koszę bo czasem kosiarka lubi przypierniczyć w nogę jakimś kamieniem albo patykiem.

Mymyk_KSK
05-08-2008, 11:56
Podobno kopie prąd ?
Jak tak koszę ... i na razie [odpukać] nic się nie stało.
Czy ktoś może wyjaśnić coś więcej lub opisać własne doświadczenia ?

pomijając względy bezpieczeństwa - dlaczego kosisz będąc boso? :o przecież to niewygodnie...

Mirek_Lewandowski
05-08-2008, 15:17
Za to ile szorowania później....
Pytasz poważnie, czy, za przeproszeniem, jaja sobie robisz?

gosiaczek25
05-08-2008, 19:49
Chyba jednak jaja :D Poważnie, znam faceta, któremu kosiarka ucięła palec, dlatego nie pomyślałam nawet o prądzie… :-?
Ja koszę w drewniakach! Potem sobie boso biegam... :D

NOTO
06-08-2008, 10:59
Pytanie jest raczej z tych poważnych :)
Zdaża mi się kosić boso - czasami mam taki kaprys, trawa jest gęsta i mięciutka, fajnie sę ugina :)

Słyszałem o wypadkach. Ale te moje profesjonalne (gumowe) chodaki w przypadku kontaktu z nożem kosiarki nie mają raczej szans. Może bardziej istotne zabezpieczenie przed prądem ...

mycha.:)
09-08-2008, 01:17
Mnie też własnie to ciekawiło dlaczego boso :o :lol:

A jak taki kamyczek z pod kosiarki uderzy w nóżkę to co? będzie bolało i po co? :wink:

pozeracz
09-08-2008, 08:01
NOTO, grube i wysokie buty. Koszenie na boso jest zwyczajnie niepowazne ze wgledow bezpieczenstwa i tlumaczenie ze w razie czego to but i tak nie pomoze jest raczej malo przekonujace.

NOTO
12-09-2008, 14:12
NOTO, grube i wysokie buty. Koszenie na boso jest zwyczajnie niepowazne ze wgledow bezpieczenstwa i tlumaczenie ze w razie czego to but i tak nie pomoze jest raczej malo przekonujace.

Mam sąsiada co kosi w kaloszach. Sorry ale dla mnie to niepoważnie wyglada.

Latarnik
13-09-2008, 21:01
Witam, niestety ja mam bardzo złe skojarzenia z tym tematem. Dwa lata temu mój dobry kolega zmarł po porażeniu prądem kosząc na boso mokrą trawę. Niestety zabrakło wyobraźni.

NOTO
22-09-2008, 14:46
Dlaczego nie zadziałaly bezpieczniki różnicowo-prądowe ?

Mirek_Lewandowski
22-09-2008, 18:25
W większości domów nie ma ich, po prostu...

NOTO
23-09-2008, 08:04
W większości domów nie ma ich, po prostu...

upss, nawet jednego na całą instalacę ? nie wspominając o osobnym na obwody zewnętrzne ... ?

Mirek_Lewandowski
23-09-2008, 11:23
NOTO, kiedy wymyślili różnicówki? Mają to domy budowane w ostatnich latach. Ja też nie mam. I 99 % moich sąsiadów.