PDA

Zobacz pełną wersję : Duża działka i kompletnie zielona ogrodniczka....



Irma
19-08-2008, 08:31
Mam dużą działkę...niby super, ale też i utrapienie

1 ha, ale do zagospodarowania jakieś 2 tys. m. Na działce poprzednio był ugór. Dom stoi sobie juz prawie skończony. Elewacja się kończy i czas pomyśleć o ogrodzie.
Wczoraj był u mnie Pan, który trudni się zakładaniem i projektowaniem ogrodów i mnie przestraszył ogromem pracy jaki mnie czeka. Cóż nie stać mnie na to żeby któs za mnie ten ogród założył. zamówiłam tylko projekt, bo się za bardzo na roślinach nie znam.
Projekt będę mieć 25 sierpnia, teraz mam tylko wstępne szkice.

Czy moglibyście mi pomóc i ocenić czy taki plan pracy ma sens?
w tej chwili większośc terenu jest już spryskana roundupem.
I czy w tym sezonie dam radę jeszcze coś w ogrodzie zrobić?


1. koparka - oczyścic teren, podsypac dom, syfy co murarze wylewali dookoła domu zebrać koparką
2. rolnik - przeorac co trzeba, a jeszcze wcześniej skosić chwasty
3. koparka - roplantowac hałdę humusu
4. glebogryzarka - rozdrobnić resztę
5. tam gdzie trawnik najlepiej wybrac cały humus i nawieźć czarnoziemu(?)
6. później 3 tyg. żeby posadzic rośliny i wysiać trawnik
7. na grządki geowłóknina i kora

dusia2006
19-08-2008, 09:48
http://forum.muratordom.pl/zwalczanie-chwastow-i-potem-ziemia-czy-na-odwrot,t90164.htm?highlight=kolejność
http://forum.muratordom.pl/kolejnosc-podczas-zakladania-ogrodu,t134662.htm?highlight=kolejność
http://forum.muratordom.pl/uzdatnianie-gleby-materialy,t133323.htm?highlight=kolejność

Irma
19-08-2008, 11:31
dzięki, nie wpadłam na to ,żeby do wyszukiwarki wpisać kolejność... :oops:
ale nie mam jasności, czy opłaca się robić cokolwiek w tym sezonie czy poczekać do przyszłej wiosny?

skama
19-08-2008, 13:10
Zacznij teraz. Jak sobie wstępnie przygotujesz glebę, to w przyszłym roku zaczniesz nasadzenia

zielony_listek
19-08-2008, 14:43
Zacznij teraz. Jak sobie wstępnie przygotujesz glebę, to w przyszłym roku zaczniesz nasadzenia

Ja tylko tak jako początkująca do poczatkującej - koszenie jednego dużego kawałka trawnika jest łatwiejsze niz slalom między drzewkami/krzakami (nawet obsypanymi korą). Weź to pod uwagę przy planowaniu nasadzeń :-)
Ja akurat drzewka miałam zastane.

Irma
19-08-2008, 15:56
no wiem, ale też mam już zastane drzewa na działce w tym jedno ogromne na samym środku :)

skama
19-08-2008, 21:27
Mam nadzieję, że nie masz zamiaru go wycinać. Uwierz mi - drzewa rosną naprawdę długo. Ja posadziłam swoje 4 lata temu i oprócz najszybciej rosnących, wszystkie to w dalszym ciągu patyki.A propos wypowiedzi o slalomie pomiędzy drzewkami - podstawa to dobry plan. A jak pisano juz w wielu wątkach utrzymanie dużego trawnika jest, wbrew pozorom, bardzo pracochłonne.

Irma
19-08-2008, 22:58
nie, w żadnym wypadku go nie wytnę jest największą ozdobą działki. poza tym daje cień, no i wogóle jest piękne :)
trawnik bedzie dookoła drzewa, ale nie pod nim. Mam nadzieję, że to wystarczy, żeby było w miarę wygodnie

dusia2006
20-08-2008, 09:35
Irma
podoba Ci się projekt? mi jakoś hmmmm...przy tarasie, gdzie pewnie będziecie często przesiadywać, masz piwonie, jakie drzewiaste? na ok 15m2? i kalinę, która dorasta do 3m, nie zasłoni okna? wszystko razem kwitnie mw w tym samym czasie, a zaraz blisko naprzeciwko od eksponowanej strony chcesz warzywniak?
Jak idziesz od płotu i w stronę głównego wejścia to widzisz azalie, które łączą sie ze strzyżonym bukszpanem :-? , pergolą na coś kwitącego i irgami. Może się mylę ale bukszpan to nie bardzo kwaśnolubny, i tak jakoś dla mnie to przypadkowe,
przed tarasem od strony południowej to rododendrony? nie widać dokłanie nazwy
A tak w ogóle działkę masz cudo, to piękne duże drzewo to dąb? pozaglądałam przez twoje okna w dzienniku :wink:

Irma
20-08-2008, 10:15
no własnie wiem, że te piwonie to do korekty, bo projektantka jakoś zapomniała jak okna idą...
Dzięki za te uwagi, bo ja się kompletnie nie znam na roślinach.
Czyli uważasz, że bukszpan + irgi+ azalie to średnie połączenie?
Ja miałam tylko wątpliwosci co do nasadzeń pod dużym drzewem, bo jakoś takie mi się właśnie przypadkowe wydawały.
Ja pewnie będę zakładać ten ogród powolutku i mam nadzieję, że w razie czego zdążę przeciwdziałać jak coś mi się nie będzie podobało.
a co do ważywniaka, to ja go bardzo chciałam, ale już z nią rozmawiałam na ten temat, że na razie wolałabym w tym miejscu coś innego. Choćby piaskownicę dla dzieciaków

dusia2006
20-08-2008, 10:38
wymądrzać się nie będę bo każdy lubi co innego, ale :D macie piękną działkę leśną, tam już są jakieś warunki siedliskowe, wg mnie fantastyczne, które warto chociaz częściowo wykorzystać, najlepiej doradziłby Ci Zygmor który ma działkę leśną i jest najlepszy w różanecznikach, popatrz na jego ogród może coś Ci wpadnie

a to połączenie o które pytasz, szczerze? nie podoba mi się, nie wiem po co dajesz pergolę, pewnie po coś, a te azalie też ogromna powierzchnia, będą widoczne od drogi a nie od domu
ale to moje uwagi nie przejmuj się jeśli tak chcesz, tylko sobie wyobrażaj czy będzie ok, bo to sporo pracy żeby przygotować miejsca pod nasadzenia

a warzywniak jak najbardziej, jestem za pod każdą postacią, ale... czy w tym miejscu? ogród różany wywalasz za dom a przed domem robisz warzywniak?

mokka
20-08-2008, 10:58
Działkę masz piękna, pooglądałam sobie ten projekt w dzienniku.........hyyym jakby to napisać, wiem, ze są różna style, różne gusta i potrzeby, ale.... ten projekt zupełnie oczywiście to tylko moje zdanie, nie wykorzystuje potencjału tej działki, jest chaotyczny, mało ciekawy nawet rzekłabym amatorski bardzo. Nie podoba mi sie styl tej projektantki tak ogólnie bez wdawania się w szczegóły, ogród będzie nudny, banalny i bez stylu, taki na odwal. Dom masz ciekawy, warunki wręcz boskie do wtopienia tego wszystkiego w piękny ogród. Szkoda zmarnować taką piękną działkę. Jeśli byłby to mój ogród zrezygnowałabym z tej projektantki, szukałaby kogoś z polotem, co umie coś ciekawego od siebie dodać, w takich warunkach to powinna być bajka nie ogród, a jest bardzo kiepski gniot. To tylko moje zdanie oczywiście. To dla mnie typowy projekt teoretyka, zestawienie roślin jak z kosmosu, mało efektowne w dodatku, to nie to co lubię i może dlatego tak piszę. Ja swój ogród popełniłam sama, błędów moc, kolizji tysiące, na pewne zestawienia już jestem uczulona. Bez wdawania się w szczegóły, słabo widzę ten projekt . Mogę napisać punkt po punkcie co mi się nie podoba, ale może sobie tego nie życzysz.

Irma
20-08-2008, 10:59
dzięki, że chcialo ci sie zerknac. jak dostanę ostateczny projekt to może zamieszczę go tutaj i poproszę o więcej rad. Ta pergola to trejaż i ma nas osłaniać od drogi...
ja nawet sobie tego wyobrazić za bardzo nie potrafię...dopiero jak już coś zacznę sadzić to wtedy będę mogła coś powiedzieć.

Irma
20-08-2008, 11:02
mokka, jeśli możesz nspisać to będę bardzo wdzięczna.

dusia2006
20-08-2008, 11:09
szerze? :D pomyślałam dokładnie jak mokka...ale się nie odważyłam tak wprost, zwłaszcza że poleciał już roundup

Irma
20-08-2008, 11:37
o co chodzi z tym roundupem? poleciał na chwasty. to coś zmienia w kwestii projektu?

dusia2006
20-08-2008, 12:44
Irma odpowiem Ci tak
czy wiesz jaki chcesz mieć ogród,w jakim klimacie, czy w dużym uproszczeniu - park leśny, czy sterylny ogród miejski? czy wpisujesz się z domem w to co tam już jest :-? tzn co zostało po roundupie, czy całkowicie zmieniasz to miejsce,
to chyba najważniejsze pytanie na jakie musisz sobie odpowiedzieć
I takie tam drobiazgi :wink: np czy będą Cię wnerwiać opadające jesienią liście na trawnik który założysz, czy też pomyślisz żeby było miło i bez większej pracy
to Twoje z dziennika
http://images34.fotosik.pl/27/e63e4abb4a4bc121.jpg
a to jakiś przykład drobnych kroków
http://images6.fotosik.pl/70/8b14ef56cc32c6a8med.jpg
zdjęcie z Fotosika autor wraga

mokka
20-08-2008, 14:00
Tak na szybko. Może w punktach będzie wyraźniej. Powtarzam , to tylko to jest moje zdanie , totalnego laika i ogrodowego wariata :lol:
1.Połączenie furtki ze śmietnikiem, nie lubię jak wchodzących stawia się na równi ze śmieciami , no a latem czasem normalnie śmierdzi.
2. Główna oś widokowa, na jednej linii są jałowce Blue Arrow, trejarz- trejaż, ( najpierw nie wiedziałam o co chodzi?) a w tle taras. Nie mogę się doszukać funkcji jaką ten trejaż ma spełniać, bo chyba jakąś ma? Pomijam orta, ale już straciłabym zaufanie. Sama robie innym nie daję.
3.Peonie zupełnie , nie wiem po co, szybko przekwitną i będą ciemną plamą na tle tarasu, ani ładną, ani pachnącą.
4. Wejście , reprezentacyjna część domu, a tam jałowce o charakterze żywopłotowym typu spartan, jeśli dobrze przeczytałam i berberys. Spartan rośnie dość wysoki i zasłoni pół domu a po drugiej stronie przy wejściu pusto, pojawią się wysokie formy i nie mają się gdzie rozbić, to wszystko dość przeładowane przechodzi w trejaż , potem jałowce galopują w berberysy, tawuły, derenie, na tle są drzewa owocowe, czyli zima mamy kępę zieloną przy wejściu, goło na trejażu, goło, goło ,goło, i na końcu dopiero te drzewa które rosną, te czarne , nie wiem jakie.
5. Większa część to liściaste, ogrom liści i blisko trawnik, będzie jesienią cały zawalony .
6. Drzewa owocowe wchodzą w trawnik, nie wiem tylko jak to ma technicznie wyglądać, mają rosnąc w trawie? Jeśli tak to wygląda to dość nieciekawie, jak pozostałość po starym sadku, który ktoś kiedyś założył.
Idę dalej po obwodzie
7. Tył działki zupełnie niedostępny dla dzieci, mahonia, pigwowiec, irga to wszystko kłuje, nie widzę dzieci w tym ogrodzie, ogólnie za dużo kolców jak dla mnie.
8. Dalej obfitość mszyc do rozmiarów mega, duża powierzchnia kaliny, może tylko u mnie na różnej maści kalinach mszyce sie zadomowiły, ale jestem ostrożna.
9. Hortensja, wielki szpaler, potrzeba bardzo kwaśnego podłoża i bawienia się w ciągłe zakwaszanie , podlewanie za dużo ich jak dla mnie.
10.Powtótka z kaliny i krzewuszki, u mnie krzewuszki przemarzają, może u Ciebie nie ma srogich zim, to ta uwaga jest bez sensu, cały ten bok w zimie mamy łysy i dalej tony liści na trawniku.
11. Świerk serbski i lilak, co kto lubi, ja nie lubię tego połączenia, piękny , smukły pokrój Serba zaburza swobodny pokrój lilaka, który jeszcze bardzo szybko rozłazi się przez oddłogi, choina u mnie zdechła, czyli ta uwaga tez może być bez sensu.
11. Jarzębina, sadzi się ją zazwyczaj aby dzieciakom zrobić radochę i pokazać jak ptaki sobie w zimie na obiadek przychodzą, tu jarzębiny w ogóle nie widać ,a szkoda bo jesienią jest piękna, a dzieci kochają patrzeć na korale.
12. Wyspa róż, zupełnie schowana, aby powąchać trzeba przemierzyć kilometry, jak pięknie będą kwitły nikt tego nie zobaczy, nie wykorzystana forma i zapach, zimą goły martwy plac bez tła.
Jestem przy domu
13. Warzywniak, miejsce zupełnie przypadkowe, każdy będzie mógł podziwiać marchewkę czy tego będzie chciał czy nie, dość ważne miejsce, które może być ramionami głównego drzewa zajmuje pietruszka.
14. Rododendrony od południa, jedna wielka pomyłka, o ile to południe bo strony świata przyjmuję tak jak widzę, za dużo ich za monotonnie, wszystkie kwitną zazwyczaj w jednym czasie, no są gatunki kwitnące później, ale pokrój w zasadzie mają bardzo podobny, czyli w głównym miejscu relaksu, znowu wielka, krótkookresowo kwitnąca bezwonna plama. Rh najpiękniej oczywiście wg mnie wyglądają z pewnej perspektywy, aby efektywnie wykorzystać ich walory nacieszyć nimi oko musiałabyś obserwować je z końca działki, bardzo wymagające dobrego kwaśnego i ogólnie dość wymagające. Druga strona kosówki, najładniej wyglądają na skalniakach podniesionych spagórkowanych rabatach, tu sie nie wypowiadam, bo nie wiem jakie tak drzewa rośna, te zaznaczone na czarno, ciekawy górski temat bez kontynuacji. Dalej supeł koluch ognik, pigwowiec w dużych grupach, to zapora nie do przebycia.
13. Temat przewodni czyli wielkie, piękne drzewo zupełnie bez oprawy, nie wiem co ma być pod nim, gdzieś w oczy wpadło mi , że paprocie i takie tam, za mało ciekawie i efektownie. Ja od tego tematu zaczęłabym cały ogród, to coś co jest bardzo dobrym, mocnym, charakterystycznym tematem, tu nie widzę jego rozwinięcia.
14. To co bardzo mi przeszkadza w ogrodach, gdzie są dzieci to to, że nie ma dla nich miejsca, dzieci kochają biegać po krzakach, a tu od koluchów aż sie roi, lubią sobie coś pojeść, siedząc gdzieś blisko, musi być jakaś baza, ukryty domek, drabinki, plac zabaw, w najbliższym otoczeniu nie powinno być kolców ani roślin przyciągających osy i takie tam , za to dzieci kochają motyle, a np. budlei ja nie widzę. Jak dzieci będą rosły i przestaną wykorzystywać piaskownicę i inne sprzęty, można wprowadzić wodę. W sumie może piszę bez sensu bo dzieci już duże a nie przedszkolaczki i wodę można już wprowadzić? No nie wiem, jak z dziećmi, wiek i takie tam.
15. Ogólna powierzchnia trawnika dość spora, utrzymywać, kosić i to wszystko co trzeba będzie z nim zrobić , będzie zabierało masę czasu , no a ogród będzie miał ponadto tonę liści każdej jesieni. Ja osobiście zredukowałabym trawę na rzecz ogrodu bardziej naturalnego i leśnego.
16. To z tych punktów , co wymieniłaś na początku, dotyczące geowłókniny i kory, nigdy nie wysypałbym kory na włókninę, przyducha, rozwój grzybów, powolny wzrost roślin, brak możliwości nawożenie naturalnego. To tak po łebkach mówiąc.
W tym ogrodzie ja bym szła w naturę, dziko, ciekawie, płynnie , naturalnie, no jak w lesie, krótko mówiąc. Nie po to masz działkę w lesie, aby z tego lasu uciekać i walić jakieś kompozycje rodem z przedmieści. Już masz pięknie, a możesz mieć bosko. To zdjęcie co wstawiła Dusia2006 to dobry kierunek moim zdaniem.
Dobra kończę, to tak na szybko, może coś nie tak zrozumiałam, może się czepiam, może wydziwiam. W poprzednim poście napisałam najoględniej jak umiem, a i tak było chyba za bardzo wprost. Dobra, starałam się oględnie. Co złego to nie ja :lol: .

skama
20-08-2008, 15:08
Taka działka jest warta każdych pieniędzy. Nie pozwól, żeby jakiś projektant-patałach ją zniszczył. Jestem cała zielona z zazdrosci.

Irma
20-08-2008, 16:41
Bardzo, bardzo wam dziękuję za te opinie
Działka wygląda teraz trochę inaczej. Nie jest już tak pięknie jak na początku. A to zdjęcie które wkleiła dusia, to z mojego dziennika to są tyły działki, tego kawałka projekt nie obejmuje. Projekt obejmuje tak gdzieś 30m x40m z przodu(południe) może trochę więcej. Ten przód miał być zagospodarowany w stylu ogrodu japońskiego. (bez ortodoksji) Z tego co piszecie to nic z tego nie wyszło... :cry: Chciałam, żeby był trochę tajemniczy i mało kolorowy, ale tego też chyba nie ma...
cóz zapłacic musze, bo już wstępnie to zakceptowałam. MOże będzie lepije jak dojdą wszystkie nasadzenia np. te rózę mają być polączone z berberysem i irgą...ale nie wiem czy to coś pomoże...
zmartwiły mnie te kolce i o nich na pewno wspomnę projektantce
warzywnika w tym miejscu na bank ni zrobię
Mokka: jeszcze raz dziękuję, wszystko co napisałaś przestudiuję. Na pewno mi się przyda.
Na usprawiedliwienie Pani projektant powiem, że z tą geowłokniną to nie był jej pomysł, a trejaż z bykiem napisałam całkiem od siebie... :oops: pardon

mokka
20-08-2008, 19:09
Moim zdaniem nie sugeruj się koniecznie, napisałam jak myślałam. No już trochę lepiej, że to Twoje byki, my możemy je robić, inni absolutnie nie :lol: . Jeszcze mi sie przypomniało w kwestii dereni i berberysów, dla mnie jak kwitną, co strasznie cuchną, zwłaszcza berberys. Powąchaj sobie te śmierdziuchy, może to tylko moje odczucie. Berberysowy smród jest dość intensywny, ale to znowu tylko moja uwaga.

gosiaczek25
20-08-2008, 19:20
A może przystąpisz do nas początkujących ogrodników? :wink: Byłoby nam strasznie miło :D . A piszę z własnego doświadczenia, że ogród wciąga i daje satysfakcję 8) . A taka działka jak twoja to moje marzenie (wątpię czy się zrealizuje) i już masz drzewka… :-? Ach zazdrość mnie zżera :wink: . Ja to walczę z pustynią budowlaną. Pozdrawiam! :D

Irma
20-08-2008, 19:43
Dzięki. Dołączyć bym bardzo chciała, bo doświadczenie mam zerowe. I miło będzie się móc kogoś poradzić i spytać. W kupie zawsze raźniej :)

gosiaczek25
20-08-2008, 19:53
Dokładnie :D . Im nas więcej tym weselej no i mamy efekt w postaci własnego (wypieszczonego :wink: ) ogródka. A błędy ogrodnicze? Nie, ja już się nimi nie przejmuję, wlaśnie dzięki ludziom z forum.

Pozdrawiam!

Elfir
21-08-2008, 10:17
Jeżeli nie masz środków ani czasu na zrobienie wypielęgnowanego ogrodu to robisz tak:
dzielisz działk na tę blisko domu i tę oddaloną. W części oddalonej robisz park leśny - wokół ogrodzenia sadzisz żywopłot nieformowany (jest taki wątek na forum) z roślin krajowych i zadomowionych (jarzębiny, świerki, daglezje, tarnina, ałycza, antypka, rokitnik, tawuły, jezyny, róza pomarszczona, berberys, klon jesionolistny, klon polny, trzmielina, czeremcha itd) - krzewy sadzisz w dużych grupach a drzewa pojedyńczo lub po 3 szt.
Wnętrze ogrodu wypełniasz po angielsku (jesli chce ci się kosić trawnik) grupami drzew i krzwów bardziej ozdobnych niż zastosowane w żywopłocie. A jeśli nie chce ci się biegać z kosiarką co tydzień - sadzisz zagajniki (tak po 10-15 drzew, dośc gęsto): brzozowy, jarzębinowy, glediczjowy, sosnowy a pomiedzy nie, pojedyńczo, bardziej okazałe drzewa: lipy, klony pospolite, buki, dęby, świerki (te można po 3 szt w mikrogrupie). Nie robisz trawnika, tylko łąkę koszoną 3-4 razy w sezonie.
W takim ogrodzie masz szanse na spotkanie bażanta czy zajaca.

Natomiast bliżej domu przede wszystkim sadzisz zywopłot oddzielający część leśną od przydomowej. Może być to szpaler buków czy grabów, ale równie dobrze może to być zywopłot z pięknie kwitnących tawuł, jaśminowców, forsycji, krzewuszek itp. Ważne by ten żywopłot miał kilka przejśc do części leśnej. Jego funkcją nie ma być bowiem zasłonięcie czy zagrodzenie części leśnej tylko optyczne oddzielenie łąki od wypielęgnowanego trawnika bliżej domu.
Wokół domu wtedy można założyć stricte ozdobne rabaty iglakowo-liściasto-bylinowe, stosunkowo niskie, urozmaicone gdzeniegdzie ciekawym okazem niewielkiego drzewa - np. klony jesionolistne "Flamingo", grujecznik, klon jawor "Brilantissimum", magnolia.

zygmor
21-08-2008, 21:54
Irma, cześć
Dusia wywołala mnie do tablicy.
Mam podobną działkę do Twojej i wiem co znaczy założenie ogrodu w takim lesie, u mnie ponad 4tys m2, ale nie o tym chciałem...
Podobnie do projektu tego pierwotnego i poprawionego, warto na działce mieć troszkę wolnego miejsca wokół którego posadzisz rośliny.
O ile zastosowałaś randup to może być kłopot bo sporo roślin niekoniecznie będzie chciało rosnąć, no i te resztki w glebie o warzywach możesz zapomnieć.
My ograniczając chemię do niezbędnego minimum wyrównaliśmy teren o ile się dało posialiśmy trawę i teraz zaczęliśmy nasadzenia. Po środku części za domem od południa jest spory trawnik z kilkoma większymi drzewami a reszta została obsadzona krzewami ozdobnymi i wrzosowatymi. Ziemia jest kwaśna więc różanecznikom to służy.
Sadzenie czegokolwiek pod koronami drzew ma ten skutek, że wszystko tu rośnie co najmniej dwa razy wolniej niż na pełnym słońcu.
No i jesienią te liście, u nas spadają do Sylwestra i grabienie warto zacząć po nowym roku pracy sporo, ale to już chyba wiecie. No i jeszcze jedno, aby sobie pomóc warto trawnik skosić jak najpóźniej październik-listopad, bo wydrapywanie liści z wysokiej trawy to koszmar.

ms.
21-08-2008, 22:28
Irma, dostałaś parę bardzo cennych porad. Warto, żeby zaprojektowany ogród pracował cały rok - pod takim kątem przeanalizowała go mokka.

W "Katalogu roślin drzewa, krzewy, byliny" wydanym przez Związek Szkółkarzy Polskich przy każdym zdjęciu jest narysowany pokrój rośliny, dodatkowo postać ludzka obrazuje maksymalne rozmiary. Dla mnie "Katalog" jest wspaniała lekturą i pomimo, że kupuję rośliny z listy (mam projekt ogrodu) zawsze najpierw sprawdzam czego mogę się po danym nasadzeniu spodziewać.