PDA

Zobacz pełną wersję : nie chce dylatacji 29m2 salonu nad podłogówką



fido
25-08-2008, 14:22
mam pilne i szybkie pytanie o dylatacjie wlewki

salon ma wymiar 4,7m x 6m
z małym uskokiem na kominek przy mniejszym boku
oraz 30cm wnętką na półki położonej przy dłuższym boku

uwaga pod tym będzie 16 cm styropianu!!!

mam mieć tam 2 pętle podłogówki

3 pytania:

1. czy muszę robić dylatacje tak aby mieć oddzielnie 2 pętle podłogówki
wtedy każda z niezalezyncy płyt będzie miała 3 x 5m
nie chciałbym tego robić bo pojawią się problemy z ładnym ułożeniem płytek na podłodze
ponoć styropian z czasem lubi osiadać i może popękać taka płyta

2. jaka gruba powinna być wylewka nad rurkami - człowek od wylewek mówi że 5 cm nad rurką to troche mało on dałby nawet 7cm wby nie popękało

3. czym zazbroić
czy wystarczy jak dam wiórki - jeżeli tak to jakie
czy kratkę z druru o grubości 3 cm?

pozdrawiam was i liczę na szybką odpowiedź - za 2 dni startuje

ave!
25-08-2008, 14:35
poszukaj porad Janzara w "wymianie doswiadczeń " on sie zna na pewno na wylewkach.
ale: te dylatacje dawaj, nie załuj - popękana terakota czy coś innego jest mało dekoracyjna
ja mam styropianu 10 cm i nie pamiętam już, ale na pewno miałam 6 cm albo i więcej. druty (takie coś a la siatki :oops: ) miałam w części kominkowej (pod samym kominkiem - bez styropianu (dałam chyba 1-3 cm bo... ) a w pozostałej części te wiórki poli.. cos tam

Piczman
25-08-2008, 14:48
Dołączam się bo tez będę miał salon 29 m,z tym że o równych bokach ( kwadrat).
Będą 2 pętle,20 cm styro pod rurkami i x cm wylewki!
Będzie trzeba zrobić dylatację przez sam środek??
Ma ktoś jakąś fotkę jak to wygląda?

1950
25-08-2008, 15:53
wszystko zależy od tego jakie będziecie mieli długości rur w pętli,
w zależności od producenta jest ot od 100-120 m
i tego się nie przeskoczy

fido
25-08-2008, 19:42
ale pętle będą 2 sztuki po około 120m i będą 2 w salonie
dylatacje nie mają związku bezpośredniego z ilością pętli lecz powierzchnią

skoro obie pętle będą grzały na raz

nie chcę między pętlami robić dylatacji

ponoć do 25m2 wylewki nie potrzeba robić dylatacji
powyżej to już małe ryzyko

Rezi
25-08-2008, 20:45
w jastrychu być muszą i to nie podlega dyskusji
póżniej można ich nie przenosić na okładzinę ale wiąrze się to z malym ryzykiem
ja nie przeniosłem na ponad 100 m2 i nic sie nie dziej od 2 lat

Bigbeat
25-08-2008, 20:53
Jedyna opcja na nieprzenoszenie dylatacji na kafelki to dobry klej elastyczny.
Wtedy może się udać i nic nie popęka. Ale oczywiście może popękać. Totolotek.

Piczman
25-08-2008, 21:14
Zapytam jeszcze raz ,,,, :roll:

Jak wygląda taka delatacja ???Pytam bo jeśli nie widać jej za bardzo to nie ma co ryzykować ,,,

Gdzieś czytałem że powinna obejmować również płytę styropianu !Co o tym myślicie?

Pozdr.

MARTiiii
25-08-2008, 21:39
Czyli musisz miec przynajmniej jakas ryse na wylewce zrobiona lub bardziej wyrazne ciecie na wylewce. Jak jastrych zaczyna schnac to te rysy robia sie coraz wieksze. Styropianem dylatacje robisz tylko przy scianch (zamiast pianki) zeby oddzielic sciany od podlogi (wylewki)

Bigbeat
25-08-2008, 21:43
Wylewkę dzielisz poprzez umieszczenie przed wylaniem pionowo na całej szerokości pomieszczenia np. paska takiej gąbki, jaką stosuje się do dylatowania wylewki od ścian (ok. 5mm grubości). Oczywiście poszczególne płyty wylewki powinny być oddzielone na całej grubości (a nie, jak niektórzy sugerują, np. 2 cm w głąb przy 7 cm wylewki ;) ).
Teoretycznie na kafelkach powinieneś w tym samym miejscu powtórzyć tą przerwę - być może niekoniecznie 5mm, ale przynajmniej na grubość fugi - która oczywiście w tym miejscu powinna być fugą elastyczną (no i powinna w ogóle być - bo co niektórzy tutaj kładą kafelki na podłogówkę bez fugi - na styk).
Jeśli kleisz na klej elastyczny (co jest właściwie oczywistą oczywistością przy kładzeniu kafelków na podłogówce), możesz robić dylatację kafelków niekoniecznie dokładnie nad dylatacją wylewki, a np. kilka cm obok - żeby "wyrobić się" z krawędziami kafelków.

wolo63
25-08-2008, 22:00
Och jaki gorący temacik ! :D Właśnie dzisiaj ekipa wylewała mi jastych na podłogówce . W salonie mam 32m2 i trzy pętle . Brzegowa idąca przy ścianach zewn. o dlugości 110mb. i dwie o większych odstępach między rurkami . Zgodnie z radami na forum chciałem aby wstawili mi dylatacje między poszczególnymi wężownicami jednak fachowcy stwierdzili ,że powstaną za małe pola i może dojść do klawiszowania . W tym przypadku nie biorą odpowiedzialności za skutki . Zaproponowali mi wykonanie kontrolowaych pęknięć zgodnie z ksztaltem pomieszczenia i będzi ich o wiele mniej .W miejsca pęknięć wstawiłem peszle na rurki i wszystko . Dodam jeszcze , że to firma uznana i ceniona .

Bigbeat
25-08-2008, 22:03
32m2 i 3 pętle? Coś dużo.
No i rzeczywiście dzielenie płyty na segmenty po ok. 10m2 nie ma sensu - za małe.
Ale - czym są kontrolowane pęknięcia jak nie dylatacją?

BigPiotr
26-08-2008, 08:32
Zrób fugę z silikonu dobrej marki na całości płytek. Fuga nad dylatacją nie będzie widoczna, a elastyczność fugi wystarczająca nadto. Fugowałem tak drzwi suwane na płycie OSB oklejone płytkami 25x45 (duże 2,5x1,2 m) Już dobre trzy lata pomimo suwania i trzaskania drzwiami nic się nie dzieje. Tylko kolorowy silikon porządny drogi.

eisenberger
26-08-2008, 08:53
znajomy kleil plytki w miejscu delatacji na klej elastyczny i silikon tz czesc plytki smarowal klejem a reszte sylikonem tak aby dylatacja przebiegała pomiedzy kalejem a sylikonem

Yeti
05-09-2008, 03:37
U mnie salon ma 37m2 (prawie kwadrat 6x6). Dodatkowo salon łączy się z 22metrową powierzchnią jadalni i kuchni szerokim przejściem (ok. 2,5m).
http://images37.fotosik.pl/8/114f679021916bcd.jpgNa całej tej powierzchni będą płytki i podłogówka (4 pętle po 100mb w salonie + 2 pętle w jad. i kuchni - też po ok. 100mb). Wylewki będą robione z mixokreta. Grubość styropianu to 2 x 5cm.

Dylatacje przyścienne nie budzą moich wątpliwości. Natomiast te poprzeczne to po prostu kosmos - każdy ma swoją wizję :-? :o
Ekstremiści chcą szatkować moją podłogę jak kapustę przed kiszeniem, a ja nie bardzo mogę wyobrazić sobie możliwość układania później płytek, zaczynając od każdej szczeliny dylat. Poza tym hydraulik twierdzi, że dzielenie wylewki między pętlami podłogówki w jednym pomieszczeniu nie ma sensu, bo nie będzie tam istotnych różnic temperaturowych... i chyba mu wierzę :wink:
Fachowcy z przeciwnego bieguna koncepcyjnego nie chcą w ogóle dylatować (z wyjątkiem dylatacji przyściennej). Są oni zwykle zwolennikami zatopienia siatki metalowej z drutu fi = ok.4mm (oczywiście oprócz polipropylenowego zbrojenia rozproszonego). Twierdzą przy tym, że najlepszy sposób na "nie pękanie" posadzek terakotowych to ...czas. Sugerują, że najlepiej było by odczekać, aby wylewka i styropian samoistnie osiadły (pojawienie się ewentualnych pęknięć ma ponoć nie mieć już wtedy żadnego znaczenia przy układaniu terakoty) - tylko ile czekać? - rok to może bym nawet jakoś wytrzymał :-? :roll:
Na problem ilości szczelin dylat. nakładają się jeszcze różnice w sposobie ich wykonywania: jedni chcą stosować pełną dylatację (z użyciem taśmy), inni - chcą jedynie nacinać wylewkę na 2/3 jej głębokości, aby ewentualne spękania biegły w sposób "kontrolowany".

Wszystkie te pomysły są jeszcze zazwyczaj wygłaszane tonem nie dopuszczającym sprzeciwu i poparte super-fachową nomenklaturą w stylu: dylatacje pozorne, konstrukcyjne, ruchowe, maty dekompresujące, itp... :wink:
...a ja nadal nie wiem co robić, żeby nie ładować się w zbędne koszty, ale jednocześnie żeby finalnym efektem tych magicznych działań była po prostu ładna podłoga. :-?

asz
05-09-2008, 07:26
...Wszystkie te pomysły są jeszcze zazwyczaj wygłaszane tonem nie dopuszczającym sprzeciwu i poparte super-fachową nomenklaturą w stylu: dylatacje pozorne, konstrukcyjne, ruchowe, maty dekompresujące, itp... :wink:
...a ja nadal nie wiem co robić, żeby nie ładować się w zbędne koszty, ale jednocześnie żeby finalnym efektem tych magicznych działań była po prostu ładna podłoga. :-?


Ja bym skonfrontował te jedynie słuszne teorie, z zaleceniami konkretnego producenta podłogówki (jesli całośc masz w jednym systemie).
W moim przypadku jest to np.
http://www.tece.pl/techniczne/instrukcja6.pdf

BMS
05-09-2008, 09:08
Ja bym podzielił tak jak zaznaczyłem. Kolorem żółtym wskazałem miejsca gdzie można ( ale nie trzeba ) dać dylatację z taśmy, w innych przypadkach kolorem czerwonym zaznaczyłem "cięcia dylatacyjne". Myślę że to w zupełności wystarczy. Jeżeli między salonem a jadalnią, przechodzą rury od ogrzewania podłogowego, to w tym miejscu przydałoby się włożyć te rury w peszel ochronny. Więcej nie ma co kombinować z dylatacjami. Oczywiście plastyfikator i zbrojenie polipropylenowe w ilościach odpowiednich i będzie dobrze.

http://images30.fotosik.pl/272/0eac2cf0c65a8856.jpg (www.fotosik.pl)

BMS
05-09-2008, 09:24
mam pilne i szybkie pytanie o dylatacjie wlewki

salon ma wymiar 4,7m x 6m
z małym uskokiem na kominek przy mniejszym boku
oraz 30cm wnętką na półki położonej przy dłuższym boku

uwaga pod tym będzie 16 cm styropianu!!!

Czyli jakieś 9-10cm betonu.



mam mieć tam 2 pętle podłogówki

3 pytania:

1. czy muszę robić dylatacje tak aby mieć oddzielnie 2 pętle podłogówki
wtedy każda z niezalezyncy płyt będzie miała 3 x 5m
nie chciałbym tego robić bo pojawią się problemy z ładnym ułożeniem płytek na podłodze
ponoć styropian z czasem lubi osiadać i może popękać taka płyta

Nie, nie musisz w tym wypadku oddzielać pętli podłogówki.




2. jaka gruba powinna być wylewka nad rurkami - człowek od wylewek mówi że 5 cm nad rurką to troche mało on dałby nawet 7cm wby nie popękało

Minimum to 4cm nad rurkami czyli 6cm, u Ciebie i tak ze względu na grubość styropianu powinno być jakieś 8-9cm i będzie OK.




3. czym zazbroić
czy wystarczy jak dam wiórki - jeżeli tak to jakie
czy kratkę z druru o grubości 3 cm?

Teoretycznie wystarczy zazbroić to wiórem polipropylenowym, kłopot jedynie w tym że mało kto przestrzega odpowiednich proporcji wióra w stosunku do betonu, znaczy daje go mniej niż powinien. Siatkę na podłogowym i w garażu jednak bym dał, w reszcie domu można sobie odpuścić



pozdrawiam was i liczę na szybką odpowiedź - za 2 dni startuje

Powodzenia !

Piczman
05-09-2008, 10:28
Czyli nie robić dylatacji w salonie 29,2 m2 w kształcie kwadrata ?

Yeti
05-09-2008, 12:58
BMS i asz, dziękuję za wasze odpowiedzi.
Niestety, problem pozostał :-? , a te dwa wasze posty pokazują właśnie skalę różnic w podejściu do problemu :wink: .

asz, przestudiowałem instrukcję z linka. Zapewne jest to podejście do tematu najbardziej bezpieczne, bo ma uchronić firmę TECE przed ewentualnymi roszczeniami gwarancyjnymi :wink: Problem w tym, że wymaga od inwestora określenia jak będzie wyglądało wnętrze domu już na etapie stanu surowego ("Zgodnie z obowiązującymi zasadami projektant ogrzewania podłogowego powinien przewidzieć rozmieszczenie dylatacji, uzgodnić ich układ z architektem wnętrz lub wykonawcą podłogi i przedłożyć je wykonawcy jako integralną część projektu budowlanego."). Ale co począć, gdy nie mamy zatrudnionego architekta wnętrz a pomysły aranżacyjne rodzą się na poszczególnych etapach budowy.
Tak właśnie jest u mnie. Prawdopodobnie jadalnia i kuchnia wyłożona będzie innymi płytkami niż salon. Mógłbym więc spokojnie zaplanować dylatację między nimi. Ale co zrobić, gdy to przejście z jednego rodzaju płytki w drugą marzy mi się w kształcie bliżej nie określonego jeszcze łuku :roll: :wink:.

Przyznaję się bez bicia, że moje rozterki wynikają właśnie z faktu, że mimo, iż wiem jak powinno to wyglądać w wersji super bezpiecznej, to jednak jest mi ona bardzo nie "na rękę" :D. Dlatego staram się ocenić stopień ryzyka przy zastosowaniu innej technologii...

Stąd też propozycja BMS to prawdziwy miód na moje serce :lol: .
Tak właśnie chciałbym zrobić - pominąć wszystkie "żółte" dylatacje i pozostać jedynie przy "czerwonych".
Dodatkowo zamierzam ułożyć siatkę metalową w salonie, jadalni i kuchni.
Mam nadzieję, że nie robię eksperymentu o bardzo wysokim stopniu ryzyka... :wink:

Yeti
05-09-2008, 13:10
Dla potomnych - wyciąg z instrukcji, którą podesłał asz (żeby nie było, że nie czytałem :wink: ):

"W przypadku stosowania twardych okładzin takich jak płytki ceramiczne, parkiet itp, dylatacje muszą być wyprowadzone aż do wierzchniej krawędzi okładziny. Taką samą zasadę zaleca się dla miękkich okładzin (okładziny z tworzywa sztucznego lub wykładziny), aby uniknąć pofałdowań lub wgłębień. (...)
Zgodnie z obowiązującymi zasadami projektant ogrzewania podłogowego powinien przewidzieć rozmieszczenie dylatacji, uzgodnić ich układ z architektem wnętrz lub wykonawcą podłogi i przedłożyć je wykonawcy jako integralną część projektu budowlanego. Jastrychy grzewcze oprócz obwodowego oddzielenia od ścian taśmami brzegowymi należy podzielić dylatacjami według następującej zasady:
- każdorazowo gdy powierzchnia jastrychu > 40 m2 ,
- przy długościach boków > 8 m,
- przy stosunku boków a/b >1/2,
- dokładnie ponad szczelinami dylatacyjnymi budynku,
- przy wielu uskokach płyty grzewczej,

Przy ścianach i innych elementach pionowych budowli, np. odrzwia, słupy betonowe itd. należy przed położeniem materiałów izolacyjnych na podłożu nośnym umieścić taśmę brzegową TF 180/10 lub TF 150/8. Przy kilkuwarstwowych izolacjach termicznych posadzki pas ten można umieścić na przedostatniej warstwie izolacji.
Układany jastrych w żadnym miejscu nie może mieć bezpośredniego połączenia z graniczącymi z nim elementami budowli. Pamiętać należy też o tym, by brzegowy pas izolacyjny obciąć dopiero powyżej pokrycia podłogowego.
Między pokryciem podłogi a listwą cokolikową przewidziana jest szczelina o szerokości co najmniej 5 mm. Należy zamknąć ją elastycznym wypełnieniem spoin, w miarę możliwości dopiero po pierwszym okresie grzewczym.
Przy planowaniu i wykonywaniu szczelin dylatycyjnych należy konsekwentnie przestrzegać zasady, że szczeliny te nie mogą przebiegać przez obwody grzewcze. Przez dylatacje mogą jedynie przechodzić przewody przyłączeniowe. Przejście tych przewodów należy wykonać w rurze ochronnej np. Peszla o długości min 30 cm (po 15 cm z kazdej strony dylatacji).

Zbrojenie jastrychu.
Jastrych zaleca się zbroić stalową siatką zbrojeniową o wielkości oczek 50x50 mm, średnica pręta 2-3 mm. Siatki zbrojeniowe należy wiązać ze sobą na za-kładkę. W obrębie szczelin dylatacyjnych siatki zbrojeniowe należy przeciąć. Siatki zbrojeniowe winny leżeć mniej więcej w środkowej 1/3 grubości jastrychu licząc od góry.
Zastosowanie siatki zbrojeniowej nie zapobiega powstawaniu pęknięć posadzki, lecz szerokość spękań maleje tak samo jak uskoki wysokości. Dzięki siatkom zbrojeniowym naprawa posadzki
w przypadku powstania spęknięć jest o wiele łatwiejsza.
Alternatywnie zamiast siatek zbrojeniowym można stosować tzw. zbrojenie rozproszone włóknem stalowym lub polipropylenowym.

Betostat - plastyfikator do jastrychów cementowych.
Betostat przeznaczony jest do jastrychów cementowych. Jego przeznaczeniem jest:
- uplastycznienie mieszanki betonowej,
- redukcja wody zarobowej o ok. 10%,
- opóźnienie wiązania masy betonowej bez zmiany konsystencji
- znaczne podwyższenie wytrzymałości końcowej betonu,
- napowietrzenie mieszanki betonowej w celu polepszenia jej urabialności i dokładniejszego otulenia rur ogrzewania podłogowego,
Betostat należy stosować w ilości 0,3 - 0,5 % masy cementu tj. 0,3 - 0,5 dm3/100 kg cementu.
Uwaga! Nie wolno dopuścić do przedawkowania plastyfikatora, ponieważ może to bardzo opóźnić wiązanie betonu lub wręcz uniemożliwić.
Przykładowy skład masy betonowej do jastrychu cementowego w pomieszczeniu mieszkalnym (obciążenia max 1,5 kN/m2) do przygotowania w betoniarce 150 dm3
- cement CEM 32,5 50 kg
- piasek frakcji 0-4 mm i wilgotności 4% 225 - 250 kg (90-100 dm3)
- woda 25 dm3
- betostat 0,15-0,20 dm3
Skład mieszanki cementowej powinien zostać każdorazowo przygotowany przez osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia zawodowe i uwzględniać jej przeznaczenie oraz obciążenia, jakie mają być przenoszone przez posadzkę. Zawsze należy to uzgodnić z konstruktorem budynku. W praktyce do wykonania posadzek cementowych zamawia się gotową masę betonową z odpowiednim plastyfikatorem w betoniarni. W takim przypadku to betoniarnia bierze całkowitą odpowiedzialność za jakość tego betonu."

BMS
06-09-2008, 04:45
Czyli nie robić dylatacji w salonie 29,2 m2 w kształcie kwadrata ?

Absolutnie nie robić a wykonawcę, który będzie podejmował próby zdylatowania tego pomieszczenia walnąć kijem po łapach na tyle skutecznie aby mu blichówkę z rąk wytrącić :wink:

resor
06-09-2008, 14:52
kolega BMS dobrze radzi i w 100% sie z nim zgadzam. też już widziałem kilka wylewek pocięych na kawałki przez srodek a co smieśniejsze po czasie pojawiały się pekniecia w druga strone

podstawa to dobrze poukladnny styro i dobre proporcje zaprawy , bo czasem jak widze porozpier.. styro na ktore leja wylewki to krew mnie zalewa

jak wylewka nie popeka i nie wstanie,nie usiadzie po wlaczeniu podłogówki to elastyczny mapei albo weber i mozna klasc plytki jak sie chce nie robiac nawet na płytkach żadnej dylatacji miedzy kuchania a salonem

fido
07-09-2008, 06:38
mam jeszcze pytanie z innej beczki

buduje dom pasywny więc zapotrzebowanie teoretycznie ( jak nie zrobię błędów) będzie wynosiło 15Wat/m2

projekt podłogówki był robiony przez projektanta z Herza więc raczej dobrze obeznanego z tematem

pytanie polega na tym czy nie będzie ryzyka niedogrzania jak rozstaw rurek będzie wynosił 25 cm - tak mam w projekcie

łączna ilość przewodów ogrzewających to około 900 mb na 200 m2 dom

pytanie jest pilne bo w poniedziałek klamka zapadnie - układam rurki

wielki dzięki za pomoc

Piczman
07-09-2008, 07:56
Absolutnie nie robić a wykonawcę, który będzie podejmował próby zdylatowania tego pomieszczenia walnąć kijem po łapach na tyle skutecznie aby mu blichówkę z rąk wytrącić

Tyczy się to również ogrzewania podłogowego?

Jaki powinien być skład wylewek aby wszystko grało ?

Yeti
27-11-2008, 01:44
Ja bym podzielił tak jak zaznaczyłem. Kolorem żółtym wskazałem miejsca gdzie można ( ale nie trzeba ) dać dylatację z taśmy, w innych przypadkach kolorem czerwonym zaznaczyłem "cięcia dylatacyjne". Myślę że to w zupełności wystarczy. Jeżeli między salonem a jadalnią, przechodzą rury od ogrzewania podłogowego, to w tym miejscu przydałoby się włożyć te rury w peszel ochronny. Więcej nie ma co kombinować z dylatacjami. Oczywiście plastyfikator i zbrojenie polipropylenowe w ilościach odpowiednich i będzie dobrze.

http://images30.fotosik.pl/272/0eac2cf0c65a8856.jpg (www.fotosik.pl)
Absolutnie nie robić a wykonawcę, który będzie podejmował próby zdylatowania tego pomieszczenia walnąć kijem po łapach na tyle skutecznie aby mu blichówkę z rąk wytrącić :wink:
Meldunek z placu boju :wink: :
Jestem od 2 mies po wylewkach - jak dotąd nic nie pęka, ale podłoga nie była jeszcze wygrzewana (i nie będzie - przynajmniej do wiosny).
Okazałem się mało skuteczny w "wytrącaniu blichówki".
Choć starałem się "walić kijem po łapach" ile wlezie :wink: , to gdy przyjechałem na budowę zastałem stan "udoskonalony" w/g pomysłu wylewkarzy...
- kolor czerwony, to dylatacje pełne - taśma dylatacyjna na całą wysokość wylewki i styropianu (aż do chudziaka)
- kolor żółty - nacięcia blichówką na 1/3 wysokości wylewki.http://images48.fotosik.pl/34/0cd305ee4ad931d9.jpg


Teoretycznie wystarczy zazbroić to wiórem polipropylenowym, kłopot jedynie w tym że mało kto przestrzega odpowiednich proporcji wióra w stosunku do betonu, znaczy daje go mniej niż powinien. Siatkę na podłogowym i w garażu jednak bym dał, w reszcie domu można sobie odpuścić
Zrobiłem dokładnie w/g twoich zaleceń :wink: - siatka na podłogówce i w garażu - położona wprawdzie dosyć niechlujnie (na szybko) bezpośrednio na rurkach podłogówki, ale skoro hydraulik twierdził, że nic to podłogówce nie zaszkodzi, to może natomiast wylewce pomoże :wink:
Włókna kupowałem sam. Ilość potrzebną na przewidywaną objętość betonu wyliczył producent. Po skończonych wylewkach rzeczywiście zostało mi na pamiątkę 5 nie wykorzystanych paczek :wink: .

BMS
27-11-2008, 02:52
Ciachnęli salon zapobiegawczo, napewno nie zaszkodzi a oni będą mieli mniejsze prawdopodobieństwo na powrót do Ciebie :)
Co do siatki na podłogówce, to nie wiem co za problem było przesypać rurki, położyć siatkę i ją zasypać - ale skoro hydraulik mówi że będzie o.k. :wink:
Wiórek trzeba było sprzedać ekipie od wylewek.

Yeti
03-12-2008, 02:05
Wiórek się przyda na górę, choć co prawda, w bliżej nie określonej przyszłości :wink: :D
...a siatkę może i trochę przesypywali, ale jak później (w czasie wyrównywania) po niej chodzili to i tak wcisnęli.

krzysno
31-03-2009, 06:29
Możecie mi doradzić, jak powinny przebiegać dylatacje w moim domu?
w rogu tam gdzie komin będzie kominek
cały parter ogrzewanie podłogowe, salon 2 pola, jadalnia kuchnia hol wiatrołapy , pokój i łazienka - razem 8 obwodów

http://i42.photobucket.com/albums/e342/krzysno/parte.jpg

fido
31-03-2009, 08:02
u mnie dylatacja jedynie między salonem (30m2) a jadalnią 14m2

nowy 5
31-03-2009, 18:28
rada na temat dylatacjii ja odcinam kazde pomieszczenie powyzej 30 m2 na podlogowke najmniej 6 cm betonu zbrojenie rozproszone plastyfikator jezeli bedzie 7 lub 8 cm tez nic sie nie stanie problemem jest zbyt szybkie puszczanie ogrzewania podlogowego na full a nie stopniowo powstawanie pekniec tez moze byc spowodowane zbyt szybkim odparowaniem wody dlatego w okresie letnim doradzam klijentom kupic najtansza folie malarska i przykryc na jakis czas