PDA

Zobacz pełną wersję : szerszenie zrobiły sobie paśnik na brzozie



To_masz
10-09-2008, 13:50
Przepatrzyłem istniejące tematy i takiej wersji nie znalazłem
a problem mam następujący:

są sobie na mojej działce 2 brzozy, do jednej przylatują szerszenie obgryzają (?) korę na gałęziach i 'pasą się' na soku który wycieka

najgorzej że między tymi brzozami jest piaskownica dla dzieciaków, a szerszenie zaczęły już także latać na drugą brzozę.

(psikałem już jakimś sprejem - na osy i szerszenie - jest skuteczny - jeśli trafi się mgiełką na owada - tak chociaż na 2 sec.) ale zasięg ograniczony i wydajność raczej mała. na popsikane tym ustrojstwem gałęzie i tak przylatują nowe sztuki

jak ich się pozbyć - nie ścinając drzew (mają po ~5m wysokości i dają cień gdy jest potrzebny)

pozdrawiam
i czekam na konstruktywną poradę

To_masz

Trociu
10-09-2008, 14:09
A jakim środkiem robisz ten "oprysk" Może zmień na coś mocniejszego.
U mnie szerszenie próbowały zrobić sobie domek pod dachem i po spryskaniu wszystkiego i zrzuceniu "fundamentów" domku pojawiają się sporadycznie i to tylko na chwilę.
W zeszłym tygodniu strażacy usunęli gniazdko u sąsiada i już ich nie ma.

mery26
10-09-2008, 14:51
strażacy wzywani do tego typu zabiegów zyczą sobie raid niebieski

Trociu
10-09-2008, 16:27
strażacy wzywani do tego typu zabiegów zyczą sobie raid niebieskiPotwierdzam - w zeszłym roku to stosowałem. W tym roku na razie mam bross'a a czeka też raid czarny - podobno typowo na szerszenie.

zygmor
11-09-2008, 08:40
Ten raid czarny, średnio się nadaje, bo rozpyla się nie w mgiełkę lecz w szprycę i trzeba jeszcze nią trafić szerszenia, który musiałby spacerować, a nie latać.

Rajd niebieski jest rozpylany i pod jego wpływem szerszenie zostają na krótki czas otumanione a latające spadają na ziemię.

Zlikwidowałem już kilka gniazd szerszeni, ale do ostatniego musiałem wezwać straż bo gniazdo założyły sobie na 9m pod kalenicą, a tu żadna moja drabina nie sięga.

To_masz
11-09-2008, 11:50
problem jest taki że nie ma tam żadnego gniazda - owady przylatują na drzewo żeby 'napić się' soku, który upuszczają z gałęzi.
zwalczać mogę pojedyncze sztuki które nisko siedzą ale na miejsce zlikwidowanych przylatują nowe

jak można im obrzydzić brzozę ?

zygmor
11-09-2008, 13:20
To_maszu,



jak można im obrzydzić brzozę ?

U mnie rzerująna bzie lilaku.
Ale jakbyś chciał zmniejszyć ich populację to po zmroku wystarczy podświetlić od spodu przeźroczystą powierzchnię z plexy, lub grubego szkła i zlecą Ci się szerszonki z całej okolicy...

dolabella
13-06-2009, 19:26
MIeliśmy właśnie podobny problem.
Kilka dni temu zauważyliśmy, że do młodego dębu na naszej działce przylatują szerszenie. Zawsze wokół pnia (są tam dwie małe szpary) latało kilka sztuk. Pień jest cienki, więc gniazda tam raczej nie zakładały, raczej spijały jakieś soki lub podgryzały korę. Drzew na działce mam dużo, popękane stare śliwy z żywicą, brzozy, jeszcze jeden dąb, ale te drzewa je nie przywabiają.
Owady odstraszyliśmy Raidem w areolozu i przesmarowaliśmy wszystkie szpary i powygryzane miejsca - pastą do regeneracji drzew. Już od kilku dni żaden szerszeń wokół drzewa nie lata:)
Może komuś przyda się ta rada.