Stokrotka
17-09-2008, 11:26
Kochani, mój fikus beniaminek potrzebuje pomocy, co coś się go czepiło - właściwie to nie jego personalnie, tylko ziemi i doniczki. Na ziemi pojawił się na początku żółtobiały nalot, z którego powstał bąbel - ewidentnie jakiś grzyb.
Wyciągnęłam kwiatka z doniczki, wymieniłam całą ziemię, wyparzyłam doniczkę, umyłam korzenie, i co...
...i wczoraj patrzę - apiać to samo.
Jak mogę mu pomóc? Co najśmieszniejsze, kwiatkowi taki sublokator zdaje się nie przeszkadzać. Może ktoś miał z takim czymś do czynienia, podejrzewam, że trzebaby go chemią, ale jaką - w ogrodniczym pokazują mi Kaptan, Miedzian i inne takie, ale jakoś tak bez przekonania, nie chcę działać w ciemno.
Beniaminka hoduję od zaszczepki już piąty rok, przycinam, ładne z niego drzewko i myśl o rozstaniu nie napawa mnie radością :(
Wyciągnęłam kwiatka z doniczki, wymieniłam całą ziemię, wyparzyłam doniczkę, umyłam korzenie, i co...
...i wczoraj patrzę - apiać to samo.
Jak mogę mu pomóc? Co najśmieszniejsze, kwiatkowi taki sublokator zdaje się nie przeszkadzać. Może ktoś miał z takim czymś do czynienia, podejrzewam, że trzebaby go chemią, ale jaką - w ogrodniczym pokazują mi Kaptan, Miedzian i inne takie, ale jakoś tak bez przekonania, nie chcę działać w ciemno.
Beniaminka hoduję od zaszczepki już piąty rok, przycinam, ładne z niego drzewko i myśl o rozstaniu nie napawa mnie radością :(