PDA

Zobacz pełną wersję : Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 [14] 15 16 17

compi
16-09-2011, 21:39
Najtańsza i najlepsza to murfix z liroya. Przebija droższe atlasy, izolbety i inne wynalazki. Cena chyba około 6 złotych za worek. Jeśli już musisz używać tej swojej to wrzuć do wody zarobowej plastyfikator.

miloszk
16-09-2011, 21:55
oczywiście ze nie muszę, dzięki za info!

Jarek.P
16-09-2011, 22:35
Eee, przekombinowane z tym podnośnikiem. Swoje rury po prostu wbijałem młotkiem, przez deskę oczywiście. Ludwik celem nawilżenia rury rzecz jasna obowiązkowy.

J.

netbet
17-09-2011, 04:50
chłopaki no co wy - myśleliście że zapomniałem o "poślizgu" ? był..był... wbijać też próbowałem...

... po prostu brakuje mi już sił...

netbet
17-09-2011, 05:08
Używam zaprawy ABE (moje spostrzeżenia w dzienniku) i tak się zastanawiam, czy ona nie jest jakaś lipna? Jak dla mnie to sam piasek, lepić się nie chce :| Wypełniałeś dokładnie przestrzenie między bloczkami?... Widziałem na fotach, że u Was też później zaprawą wyrównywaliście wszystko. Ale tu też



tam gdzie powstały jakieś szczeliny i braki w spoinie - uzupełniałem. tak - tu też.

ABE... jak ja rypałem fundament - akurat taką miałem "pod ręką" ... Kreisel był wtedy sporo droższy... o Murfixie nie wiedziałem...

ABE faktycznie jest po rozrobieniu "tępa" i mało "tłusta" i robi sie nią tak se... widać ziarna piachu... wygląda lipnie, ale... spróbuj jak stwardnieje ją skuć!
zapomniałem o jednym przelocie w fundamencie... musiałem kuć ... niech szlag trafi tą zaprawę! pękał bloczek a zaprawa nie! ...jest chyba nawet za mocna do murowania

Krajzel przy abe to inna liga... super się rozrabia, trzyma się kielni, jest tłusty i plastyczny ... jak raz spróbowałem - nie wróciłem do abe... ( krajzel przeszedł u mnie test, gdy róznica w cenie spadła do ok. zyla :D )

Murfixa przetestowałem w tym roku... jest spoko... jak krajzel w cenie abe... chyba najciekawsza oferta na rynku.


..a dziennik śledzę... podglądam czasem innych samorobów...:cool:

netbet
17-09-2011, 05:12
Jeśli już musisz używać tej swojej to wrzuć do wody zarobowej plastyfikator.

nawet nie próbuj!!
będziesz klął na konsystencję ... bloczki będą siadać... - przerobiłem to u siebie!

plastyfikator tylko w ostateczności ze względu na temperatury!

netbet
17-09-2011, 05:15
A gdzie zdjęcia z montażu rury w szambie?:D

firewall... specjalnie dla ciebie wbiję się jeszcze raz do szamba z aparatem:cool:

firewall
17-09-2011, 06:25
Aż takiego pośięcenia nie wymagam:yes:. Ale lubię poczytać o twoich racjonalizatorskich pomysłach. Powinieneś chyba zrobić osobny wątek o "trzeciej ręce" na budowie.

BasH
17-09-2011, 15:25
o 5:50...... po prostu brakuje mi już sił...

Kurde - wstajesz wcześniej ode mnie :)


spinanie szamba z domem..pierwsze podejście do połączenia rur - porażka!
... brak mi siły w łapach!! nie mogę wsunąć jedej w drugą!! dramat... ja pierdolę... starzeję sie...czarne mysli... .... nie dam rady tego pospinać...

Przypomniało mi się, jak już w zainstalowaną wcześnie 160-tkę musiałem wciąć się z zaworem zwrotnym - to dopiero była akcja, jak trzeba było najpierw wyciąć precyzyjnie fragment rury, nasunąć mufę (napier#$@%jąc czym się da zużywając całą butlę poślizgu), włożyć antykupę, cofnąć mufę... Do dziś mam koszmary...

netbet
17-09-2011, 18:11
Kurde - wstajesz wcześniej ode mnie :)



kurw#$%^ - przez tą "niemoc" w łapach spać nie mogę... cos mi się chyba zepsuło w okolicach łopatka-serce-cycek... napierda@#$ mnie... moc straciłem... jakby samochód jechał na pól-gazu :cool: i coś mu rzęziło...

starość idzie... tabletkuff moc muszę chyba zacząć poznawać, zaznajamiać sie czas z Wielką Księgą Eliksirów, Mikstur i Mazideł :cool:

BasH
17-09-2011, 20:13
starość idzie... tabletkuff moc muszę chyba zacząć poznawać, zaznajamiać sie czas z Wielką Księgą Eliksirów, Mikstur i Mazideł :cool:

Taaaa... Coś czuję, że w trójkę (z MSU na czele) wylądujemy albo w psychiatryku albo przynajmniej na oiom'ie... Ja już w tym roku chirurgię zaliczyłem i patroszenie siatką więc oby jak najdalej od piguł :O

miloszk
18-09-2011, 16:38
chłopaki no co wy - myśleliście że zapomniałem o "poślizgu" ? był..był... wbijać też próbowałem...

... po prostu brakuje mi już sił...

ostatnio sąsiad przyszedł po pomoc i razem wkręcaliśmy - udało się. nie mylić ze skręcaniem

MusiSieUdac
18-09-2011, 16:42
Taaaa... Coś czuję, że w trójkę (z MSU na czele) wylądujemy albo w psychiatryku albo przynajmniej na oiom'ie... Ja już w tym roku chirurgię zaliczyłem i patroszenie siatką więc oby jak najdalej od piguł :O
Ktos mnie tu wywołał, wiec jezdem, ja tam jade na mega rezerwie...z checia nie robilabym juz stropu

PS. Wlasnie doczytalam co Netbet zrobiles z dzialka, 4-ma kolkami i paleta. Pojechales po calosci
Coś czuję, że w trójkę (z MSU na czele) wylądujemy albo w psychiatryku Netbeta teaz na pewno pierwszego zamkną:lol:

BasH
18-09-2011, 17:39
PS. Wlasnie doczytalam co Netbet zrobiles z dzialka, 4-ma kolkami i paleta. Pojechales po calosci Netbeta teaz na pewno pierwszego zamkną:lol:

Fakt. Kręcić 3 godziny kółka na dzieciokowym kładzie... Fiu fiu....... Wypas :D

netbet
18-09-2011, 18:29
.... na dzieciokowym kładzie... Fiu fiu....... Wypas :D

no... "dzieciokowy" to może jest w nim rozmiar, ale nie silnik i moc... wiec sie nadał idealnie:yes:
ja na min dzis mało paciaka nie strzeliłem...

dzieciok jak jeździ - ma wszystko pozakręcana na maxa - ino aby sie toczył...

arturromarr
20-09-2011, 20:13
Witaj
Nie wiem czy skorzystasz z moich doświadczeń bo chyba wstępnie nastawiłeś się na zawór mieszający.
Nawet jak nie skorzystasz nie to chociaż będziesz wiedział co straciłeś. :)
Ja jestem zwolennikiem dwuobwodowego układu przy piecach na paliwa stałe.
Sercem takiej konfiguracji jest płytowy wymiennik ciepła, który rozdziela wodę płynącą w piecu i np jak u ciebie w podłogówce, ale po co to?
Dzięki temu w obrębie kotłowni mamy mały otwarty obwód a reszta może być w zamkniętym (bez dostępu powietrza czyli brak korozji, czysta woda w instalacji), naczynie zbiorcze mamy wtedy w kotłowni przy suficie (nie zamarznie co się czasem zdarza na strychu). Sterowanie temperaturą jest wtedy proste sterownik włącza pompę w obwodzie pieca i wymiennik ogrzewa wodę w obwodzie podłogówki, po osiągnięciu temperatury zatrzymuje pompę.
Nie orientuje się jak teraz ale cena wymiennika chyba nie jest droższa od zaworu z siłownikiem, ja kupiłem okazyjnie na portalu aukcyjnym.
Tak czy inaczej zrobisz będzie działać, ale ja bym drugi raz instalację też pociągnął na wymienniku.
Jak spuściłem trochę wody z pierwszego obwodu to była czarna, cieszę się ze nie mam takiej w całej instalacji.
Sąsiadowi np. zamarzło już raz naczynie wzbiorcze a to bardzo niebezpieczne zjawisko.

Martinezio
21-09-2011, 10:56
... i dlatego ja np. zdecydowałem się na układ zamknięty. Co prawda nie mam wymiennika i woda faktycznie jest czarna, ale za to nie obawiam się zamarznięcia jej :)

netbet
21-09-2011, 13:24
no...łatwo wam mówić...
ja własnie "odrabiam lekcje" z instalacji
o wymienniku ciepła nie myslałem.... a mozna go wpakować w instalkę z kotłem węglowym? pomija sie naczynie przelewowe? ... bo to własnie ono spędza mi sen z powiek... będzie instalowane w pomieszczeniu bez ogrzewania ( niby będzie ocieplone - znaczy naczynie )ale...

no i jak podpiąć to naczynie wzbiorcze? jeden magik od instalek mówił cos o wpięciu go pod rurę powrotu do kotła...

wiecie ile jest takich "gitów" jak zaczyna sie składać kotłownie?... oj... duzo...

Martinezio
21-09-2011, 15:39
Jeśli zastosujesz wymiennik płytowy, to spokojnie możesz naczynie wzbiorcze umiejscowić wewnątrz budynku, w kotłowni, gdzie jest ciepło i nie musisz kombinować.

Możesz też zrobić układ zamknięty, ale kocioł musi mieć zabezpieczenie termiczne przed przegrzaniem, oraz ciśnieniowe, a także specjalny układ schładzający kocioł (specjalna wężownica podpięta bezpośrednio do zimnej wody z ujściem wody gorącej do kanalizacji). Wtedy nie ma naczynia wzbiorczego, a ciśnienie regulowane jest poprzez naczynie przeponowe.

netbet
21-09-2011, 17:24
Martinezio - czyli w momencie gdy kocioł ma wężownicę schładzającą można rypac układ zamkniety? bez naczynia otwartego ino z przeponowym? dobrze kumam?

w tej chwili mam jeszcze mozliwość zmiany zamówienia - mogę brać DAKONA z wężownicą...róznica w cenie praktycznie żadna...

weź no poopowiadaj więcej....:yes:

netbet
21-09-2011, 18:48
... albo nie opowiadaj.

nie chce układu zamkniętego. koniec - kropka.

nie wiem czy dobrze kombinuję... kocioł ma w sobie 56 litrów wody... moja cała instalacja na parterze ma 65 litrów max.
cholera - zaczynam sie bać ze mam za mały odbiór ciepła ....

TINEK
21-09-2011, 20:06
jak oddzielisz układ kotła od reszty (poprzez wyżej wspomniany wymiennik płytowy) to uzyskując zamknięty układ CO masz dodatkową zaletę, że woda z niego nie paruje, a jak nie paruje, to nie dolewasz (kranówy). Napełniasz układ wodą kotłową (demineralizowaną) i masz spokój na lata.
W układzie otwartym woda paruje, co jakiś czas dolewasz wody, woda paruje, dolewasz wody, woda paruje..... ale wszystkie minerały pozostają w układzie, "woda" robi się coraz gęściejsza. W moim obecnym domu 3 razy wymieniano kocioł i wiem jaka smoła była w układzie, układ starego typu, rury grube (sam widziałeś) to to wszystko działa. Ale taka "zupa" w nowoczesnym układzie, rurki cieniutkie, różnoraka armatura (małe przekroje) i za 10 - 15 lat okazuje się, że któraś pętla nie grzeje (bo ten syf się gdzieś zebrał i zatkał).
Już kiedyś pisałem o tym, wiem, że większość kolegów uważa, że przesadzam, ale radzę, zastanów się nad tym

pozdrawiam

Z-35
21-09-2011, 20:20
Ja też mam osobny układ do ogrzewania. Wodę mam z takim kamieniem, że nawet nie chcę myśleć co by było gdyby to odkładało się w środku...
A czemu chcesz mieć taki mały zasobnik? Kąpiecie się w jednej wannie po kolei wedle zasług? ;-)
Napełnienie 1/3 wanny to już 50l.
Pozdrawiam z niedaleka

netbet
21-09-2011, 20:27
googlam se n/t wymiennika... znaczy co to jest i jak działa...

jak dobrze trybie to w skrócie jest taka puszka łacząca w sobie dwa niezależne odwody gdzie jeden przekazuje ciepło drugiemu bez bezpośredniego mieszania się.... dobrze kombinuje?
czyli w skrócie takie dwie "bańki" obo siebie gdzie jedna nagrzewa drugą...
ta pierwsza "bańka" - to odwód kotła - obieg otwarty..
ta druga "bańka" - to obwód centralnego ogrzewania - obieg zamkniety..

pompy - jedna na wyjściu z kotła: zasilanie wymiennika, zasilanie zasobnika, druga - na obiegu c.o.

dobrze kombinuje?

netbet
21-09-2011, 20:28
Ja też mam osobny układ do ogrzewania.
A czemu chcesz mieć taki mały zasobnik? Kąpiecie się w jednej wannie po kolei wedle zasług? ;-)

Pozdrawiam z niedaleka

Zetka.. ty to nie unikniesz mojej wizyty... ( siem wpraszam ):yes:

TINEK
21-09-2011, 20:42
dobrze kombinujesz (dot. wymiennika płytowego)

za 2 -3 tygodnie będę miał go u siebie.

tomraider
21-09-2011, 20:53
dobrze kombinuje?

Witam.
Te kombinator , wymiennik to dodatkowe koszty i komplikowanie układu, syfiata woda i tak będzie w części instalacji kotła i zasobnika CWU ( i w samym wymienniku także) czyli w tych urządzeniach które zwykle co pare czy parenaście naście lat i tak się wymienia,
pozdro.

netbet
21-09-2011, 20:57
zasobnik wpięty przed wymiennikiem i goniony osobną pompą... znacay ta sama co wymiennik...

jedna pompa przed wymiennikiem
druga za wymiennikiem...

mam układ ogrzewania podłogówki zamknięty - bez "dolewania"

arturromarr
21-09-2011, 21:23
Dobrze kombinujesz, ważne żeby kierunki przepływu były przeciwne.
Jedna woda ogrzewa się od drugiej i to ze sporą sprawnością.
Technicznie to taki układ jest całkiem prosty zwłaszcza do sterowania bo włącza się tylko pompę zamiast obracać zawór.
tu masz prosty schemat (w prawym obwodzie kolektor podłogówki):
http://images43.fotosik.pl/1110/f228ef746acd9029.jpg
po stronie podłogówki musi być jakiś odpowietrznik oczywiście w najwyższym punkcie.
Ja mam jeszcze podłączenie obydwu obwodów do sieci w celu napełnienia, spust do kanalizacji, manometr na obwoedzie zamkniętym i filtry siatkowe (takie ukośne) przed wejściami do wymiennika. Zawory mam po obu stronach pomp tak by była szybko demontowalna w razie awarii. Konieczne jest przeponowe naczynie wzbiorcze i zawór bezpieczeństwa w układzie zmakniętym, są takie całe w komplecie.
W układzie otwartym jest jeszcze normalnie podłączony zasobnik do CWU czyli trzecia pompa (w obiegu pieca równolegle). Robi się ją osobno bo pierwszą pompą sterujemy temperaturą podłogówki i moglibyśmy mieć czasem niedogrzany zasobnik. Pompa w obiegu zamkniętym może być załączona na stałę, albo odłączać się gdy jest za niska temperatura na powrocie do kotła (ale nie musi, zależy czy się wierzy w roszenie kotła od temp. powrotu).Naczynie wzbiorcze mam przy suficie kotłowni bo to najwyższy punkt układu otwartego

majki
22-09-2011, 08:48
A potem zajrzyj sobie do dziennika Piczmana albo z nim pogadaj. Ma kocioł stałopalny, zasobnik i goni ten zasobnik na maxa ile kocioł da radę, a potem na 2-3 dni ma spokój bo spływa sobie woda odpowiednio mieszana do podłogówki.
Wymiennik płytowy, tak jak u mnie, do kalafiorów to ok, ale do Ciebie, to IMHO nie bardzo ...

pozdro, majki

arturromarr
22-09-2011, 09:18
No na bufor to trzeba mieć miejsce, ja nie miałem (opał też gdzieś trzeba składować).
Tu nie mam doświadczenia, ale myślę że przy buforze można kupić tańszy najzwyklejszy piec bo z założenia chodzi przy dużej mocy a one wtedy podobnie pracują. Nie wiem jak to finansowo wychodzi, ale chyba jakiś dobry piec zasypowy jednak tańszy, trzeba by dobrze skalkulować.

majki
22-09-2011, 09:44
No na bufor to trzeba mieć miejsce, ja nie miałem (opał też gdzieś trzeba składować).
Tu nie mam doświadczenia, ale myślę że przy buforze można kupić tańszy najzwyklejszy piec bo z założenia chodzi przy dużej mocy a one wtedy podobnie pracują. Nie wiem jak to finansowo wychodzi, ale chyba jakiś dobry piec zasypowy jednak tańszy, trzeba by dobrze skalkulować.

No trzeba ...
Dokładnie tak, co do tego pieca - Piczman jeśli dobrze kojarzę, ma zwykłego stałopalnego Junkersa i dodatkowo taki kocioł jak ma dać ile mu fabryka pozwala, pracuje najlepiej :) Zero smoły, sadzy, czy innych syfów :)
Dodatkowo - Net - pogadaj z "milek", jak byliśmy kiedyś na spotkaniu u Was, mówiła, że też ma mieć bufor, tylko napędzany kominkiem z PW ...

pozdrawiam, majki

netbet
22-09-2011, 16:46
a potem pogoogluj sobie o buforze ciepła zamiast wymiennika
po pierwsze równie tanio, po drugie nie rdzewieje,

... no to se pogooglałem...

wymiennik jako zbiornik - pojemnik na wodę - jest tani?? gdzie? ...zaraz polece i kupię jak koszty zmieszczą się w 6 stówach ( tyle mnie kosztuje zasobnik 140 l i wymiennik )

o jego zaletach nie dyskutujmy - jakbym miał luzne 2 koła, a nie mam - pewnie machnąłbym se zasobnik taki.. 500 litrów - za tyle moge kupić.

majki
22-09-2011, 18:20
... no to se pogooglałem...

wymiennik jako zbiornik - pojemnik na wodę - jest tani?? gdzie? ...zaraz polece i kupię jak koszty zmieszczą się w 6 stówach ( tyle mnie kosztuje zasobnik 140 l i wymiennik )


Umiesz spawać, więc mozna zrobić samemu. Znów bodjaże Piczman robił "samoroba" - zbiornik jakiś walec ze złomu, w środku zawinięta "wężownica" w ślimaka z rurki miedzianej, jakos tak ... Bodjaże on coś podobnego robił. Tylko tak żeby miał z te min 0,5 m3 pojemności, choć mówi się, że 1m3 jest ok ... No i oczywiście super ocieplony, by jak najmniejsze "straty postojowe" były ..

6 stów - zasobnik 140l i wymiennik płytowy ? Masz dar do cen ...

Pamiętaj, że jesteś na etapie, kiedy niekoniecznie najtańsze rozwiązania na "teraz" będą najtańsze na "później" ...

pozdrawiam, majki

/edit/ wątek do poduszki ;)
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a

arturromarr
22-09-2011, 20:13
No bufor to ma największy sens jak się go zrobi samemu, bo 1m3 wg. mnie to minimum dla takiego domu a koszt fabrycznego długo b sie zwracał.
Budowa wydaje sie nietrudna, netbet udowodnił że rzreczy "wychodzą z pod jego rączki", tylko czy masz czas się w to teraz bawić?
Może rozwiązanie przejściowe czyli kupujesz najtańszy piec, wymiennik płytowy zime jakoś pociągniesz, przestudiujesz temat i w przyszłości np. latem wystrugasz na spokojnie sam zasobnik, podmienisz a wymiennik płytowy sprzedasz.

majki
22-09-2011, 20:25
Tylko wiesz, podłogówka z natury przenaczona jest do pędzenia jej niskimi temperaturami ... Tak 40oC w niej to już jest sporo, a da rade palić kotłem na 40-45oC ... ? Pewno tak, tylko będzie ciężko. Jasne, ze może dawać 60oC w podłogówkę, tylko to traci sens ...
Takie gdybanie nasze ... ;)

pozdro, majki

arturromarr
22-09-2011, 22:11
Kocioł pędzimy normalnie "wysoko" a regulacja podłogówki odbywa się tak jak pisałem bardzo prosto poprzez włączanie pompy w obiegu wymmienika po stronie pieca.
Do sterowania wystarczy zwykły tani sterownik do pompy co i zasobnika. Jak temperatura w podłogówce spada np poniżej ustawionego 38 stopni załącza się pompa w obwodzie pieca i woda w podłogówce jest ogrzewana jak za pomocą grzałki elektrycznej , temperatura osiągnięta, pompa stop, temperatura na piecu może być wysoka.

arturromarr
23-09-2011, 08:24
ja w tamtym roku dałem za nowy zasobnik (120l) 450zł i 250 za wymiennik (20KW)
Nie wiem jak się ceny zmieniają, ale chyba dalej jakieś okazje można wyrwać.

PS:
Najgorsze że człowiek liczy te "grube" rzeczy a potem drugie tyle kosztują wszystkie rurki, złączki i kolanka.

Z-35
23-09-2011, 08:26
Zetka.. ty to nie unikniesz mojej wizyty... ( siem wpraszam ):yes:

A zapraszam, zapraszam!

majki
23-09-2011, 12:49
Kocioł pędzimy normalnie "wysoko" a regulacja podłogówki odbywa się tak jak pisałem bardzo prosto poprzez włączanie pompy w obiegu wymmienika po stronie pieca.
Do sterowania wystarczy zwykły tani sterownik do pompy co i zasobnika. Jak temperatura w podłogówce spada np poniżej ustawionego 38 stopni załącza się pompa w obwodzie pieca i woda w podłogówce jest ogrzewana jak za pomocą grzałki elektrycznej , temperatura osiągnięta, pompa stop, temperatura na piecu może być wysoka.

Wszystko ok, tylko co zrobić z nadmiarem mocy co produkuje piec ? Bo podłogówka ma spora bezwładność, jak się nagrzeje i pompa odłączy obieg, to co wodą która krąży w wymienniku i kotle ? Gotować się będzie ... Chyba że dobrać na tyle mały kocioł, że zawsze będzie grzał ... jakieś pewno max 10kW ... ale to pewno Net wyliczał ile ma zapotrzebowania ...
Ja za wymiennik "dawałem" ok 700 zł i zasobnik na CWU 160l 1600 ...

pozdro, majki

o_c
23-09-2011, 14:49
sprawdziłem kotłownie u siebie... 2,20 x 2,12 ...czyli 4,7m2 .. szału nie ma...

IMHO w kotłowni to się baniaczek nie zmieści już żaden, a szkoda...

arturromarr
23-09-2011, 16:45
Wszystko ok, tylko co zrobić z nadmiarem mocy co produkuje piec ?
Piec musi mieć bezwzględnie samoczynną regulację albo miarkownik mechaniczny/elektroniczny albo sterownik z dmuchawą, wtedy sam zareaguje na zmiany w odbiorze mocy.

BasH
23-09-2011, 17:50
Piec musi mieć .... z dmuchawą,...

Po lekturze wątku "ekonomiczne spalanie węgla" to słowo jest chyba najgorszym przekleństwem, jakie można użyć : )))))))

netbet
23-09-2011, 19:19
..ja to widze tak:

http://img823.imageshack.us/img823/7315/instalkas.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fph oto%2Fmy-images%2F823%2Finstalkas.jpg%2F)

.. opcja z wymiennikiem chyba wygra - jakby nie patrzeć jest to zajebisty odbiornik ciepła - w razie "W"
... no i sterowanie podłogówką za pomoca pompy wydaje mi się "lepsiejsze" niz zaworem 4D

cały ten układ ma jedną podstawową zaletę - MIEŚCI SIE W GRANICACH TERYTORIALNYCH KOTŁOWNI!!
nic nie wywalamy za strych, nic nie zamarznie...

miarkownik przy kotle MUSI dac radę...
jak nie da rady - jest wymiennik
jak braknie pradu - jest wymiennik
jak szlag trafi sterowniki - ;) - planowane jest zabezpieczenie termiczne
jak szlag trafi wszytko - rozpalę se ognisko:P

brak na schemacie :

-naczynia wzbiorczego
-naczynia przeponowego
-zaworów zwrotnych
-zaworów róznicowych
...i innych dupereli które "sie dorobi" ... spoko luz... zaczynam kumać o co kaman...

na schemacie zgadzaja sie fotki:
- kotła
-sterowników
...reszta to przypadkowe rzeczy ale wiecie o co loto;)

tomraider
23-09-2011, 21:32
.
.. opcja z wymiennikiem chyba wygra - jakby nie patrzeć jest to zajebisty odbiornik ciepła - w razie "W"
... no i sterowanie podłogówką za pomoca pompy wydaje mi się "lepsiejsze" niz zaworem 4D

miarkownik przy kotle MUSI dac radę...
jak nie da rady - jest wymiennik
jak braknie pradu - jest wymiennik


Witam.
Wymiennik ciepła wcale nie jest odbiornikiem ciepła( są nimi podczas ładowania zasobnik CWU oraz podczas grzania podłogówka), jak pompa podłogówki stanie to wymiennik nic nie odbierze, załadowany zasobnik CWU też nic nie odbierze, miarkownik zawsze daje radę jak umiemy go ustawić ale kocioł bardzo powoli hamuje a zwłaszcza jak palisz węglem.
pozdro

Yeti
24-09-2011, 06:28
Netbet, mam instalację z wymiennikiem pracującą z piecem na grocha. Instalacja mieszana (dla 150m2): w całym domu podłogówka, z wyjątkiem sypialni - grzejniki. Bojler 140L. Pięć pompek, w tym jedna cyrkulacyjna (z niej można by może zrezygnować). Wszystko wykonane przez, moim zdaniem, dosyć łebskiego fachowca.
Grzałem już w ubiegłą zimę, ale na pół gwizdka, bo dom nadal nie zamieszkany - w trakcie wykańczania.
Chcesz pooglądać i ściągnąć sobie gotowca - przyjedź;)

netbet
24-09-2011, 06:39
sterownik sterujący pompami CO musi mieć też możliwość sterowania powietrzem dla kotła, czyli jak stają pompy to automatem staje wentylator i kocioł przechodzi w stan uśpienia

wszytko sie zgadza... pod warunkiem że kocioł na dmuchawkę - ten nie ma:P
ten kocił hamuje jedynie miarkownik...

netbet
24-09-2011, 06:42
Netbet, mam instalację z wymiennikiem pracującą z piecem na grocha. Instalacja mieszana (dla 150m2): w całym domu podłogówka, z wyjątkiem sypialni - grzejniki. Bojler 140L. Pięć pompek, w tym jedna cyrkulacyjna (z niej można by może zrezygnować). Wszystko wykonane przez, moim zdaniem, dosyć łebskiego fachowca.
Grzałem już w ubiegłą zimę, ale na pół gwizdka, bo dom nadal nie zamieszkany - w trakcie wykańczania.
Chcesz pooglądać i ściągnąć sobie gotowca - przyjedź;)

masz prawie dokładnie taki układ ja ja chcę miec....

... poczułem się zaproszony- dawaj namiar na PW - to gdzieś chyba koło TINKA ?

choć raz się nie wprosiłem..:lol:

Symen_80
24-09-2011, 06:48
No nie przesadzaj.. blachy PKS nie są wsiowe. Sam jeżdżę na takich numerach. Zresztą autko wygląda mi znajomo.
PS Mam tylko nadzieje, że nie ukradli Ci tych blach po to by tankować paliwo na stacjach .. na Twoje konto.
Pozdrawiam
PS Dzięki, że jednak piszesz nadal

arturromarr
25-09-2011, 20:36
Przyznam, że z miarkownikiem nie jestem pewny jak sie to będzie sprawowało bo mimo wszystko to mechaniczny układ regulacji i może wolno reagować na szybkie zmiany odbioru, zwłaszcza w połączeniu z nieszczelnymi przeważnie kotłami i ich klapkami.
Może ktos ma taki układ i nie ma czego sie obawiać?

Yeti
26-09-2011, 02:04
... poczułem się zaproszony- dawaj namiar na PW - to gdzieś chyba koło TINKA ?

choć raz się nie wprosiłem..:lol:
A dokładniej: między Majkim a Tinkiem:D
Poszło PW

netbet
30-09-2011, 18:54
Może ktos ma taki układ i nie ma czego sie obawiać?

temat kotłowni zamknięty. kotłownia sie własnie robi i nie ma odwrotu...:D

majki
30-09-2011, 19:41
żeby nie było - na FM też próbowałem pytać - jak zawsze wynik jest ten sam - gówno się dowiedziałem


... chcieliśmy dobrze ...

pozdrawiam, majki

netbet
30-09-2011, 19:50
... chcieliśmy dobrze ...

pozdrawiam, majki

Majki - komenty tego dziennika to kopalnia wiedzy! bardzo.. bardzo duzo sie tu naczytałem ... madrych rzeczy...
za co jestem wszytkim którzy dorzucili swoje "5 groszy" bardzo wdzieczny..

miałem na mysli kanały/działy ogólne ...

zmieniłem... ale nie wiem czy będzie ok...

majki
30-09-2011, 20:11
Od razu lepiej :) :) :)

3msię, majki

BasH
30-09-2011, 20:50
najgorsze jest planowanie biegu rur... reszta to lajcik...

Podpisuję się wszystkimi pięcioma kończynami. Kabelki to lajcik. Rury wkur$@#%iają.....

netbet
01-10-2011, 13:11
optymista z ciebie,

oj tam.. oj tam... ludzie w gorszych warunkach mieszkaja i żyją...nie panikuj...
optymizm to moje drugie imię...:lol:

compi
01-10-2011, 13:25
Po co mijałeś komin? Przez niego i grzać rurę do oporu! ; )
A w ogóle to jaka gustowna kotłownia Ci wyszła! Brawo!

tomraider
01-10-2011, 19:38
temat kotłowni zamknięty. kotłownia sie własnie robi i nie ma odwrotu...:D

Witam.
Może zamieścisz schemat instalacji C.O i C.W.U z krótkim opisem?
pozdrawiam.

netbet
02-10-2011, 13:24
Witam.
Może zamieścisz schemat instalacji C.O i C.W.U z krótkim opisem?
pozdrawiam.

przeraziłbyś sie na jakim schemacie pracuję... kiedyś zamieściłem schemat uzgodniony z ged'em ... był czytelny
ten jest niedopokazania :D:D

Inż.
02-10-2011, 20:01
CZeść Net...
To chociaż podziel się lub wywołaj dyskusję dlaczego tak to robisz...
Jestem ciekaw czemu upadała koncepcja wymiennika?
Czy tylko kwestia finansowa, czy wiesz coś tejemnego...
Poza tym nie obawiasz sie tego niby szlamu w instalacji podłogowej...

Rozumiem że ten trzydrożny zawór to do podłogówki...

netbet
02-10-2011, 21:31
To chociaż podziel się lub wywołaj dyskusję dlaczego tak to robisz...
Jestem ciekaw czemu upadała koncepcja wymiennika?
Czy tylko kwestia finansowa, czy wiesz coś tejemnego...
Poza tym nie obawiasz sie tego niby szlamu w instalacji podłogowej...

Rozumiem że ten trzydrożny zawór to do podłogówki...

dlaczego poszedł zawór termostatyczny 3D zamiast wszystkiego?
...ano dlatego, że zrozumiałem że jest to jedyne ustrojstwo do precyzyjnego nastawu temp wejścia na podłogówkę.

żaden wymiennik, żaden zawór zwykły 3D lub 4D nie jest w stanie utrzymac w ryzach temperatury podłogi przy skokach temp na piecu węglowym... przy stabilnej pracy np. gazowca - spoko... można pokusic sie o zwykłe zawory mieszające
( przerobiłem na papierze chyba wszystkie możliwe do wykonania układy, przeleciałem sporo zaworów... nawet z calisem na powrocie ... trochę pogadałem z instalatorami )

względy finansowe też się liczą.
wymiennik kosztuje jakieś 3 stówy, zawór 3D jakies 1,5 stówy, belka zabezpieczeń i naczynie przeponowe pewnie jakieś następne 2 stówy ...razem jakeś 6,5- 7,5 stówy razem z przyłączeniami ( śrubunki, srunki, nypelki i inne bajery miedziane są zajebiście drogie ) ... no i jeszcze pewnie dojdzie jakis siłownik zaworu...
ten ESBE serii 5 kosztuje 3,3 stówy i wpięty jak widać jest banalnie prosto.

.. i tak naprawdę tym jednym zaworem opierdzieliłem ogrzewanie w całej chacie - zawór ma przepustowość do obsługi max 200m2 podłogówki.

układ otwarty i "zaszlamianie" ....eee... nawet jak - to raz w roku można całość przepłukać i zmienić czynnik na nowy...
niestety - pozostaje mi ino woda... nie dowiedziałem sie jeszcze jak to to jest z domieszkami wody z glikolem, ale.... doczytam i dowiem się.
poza tym i tak instalacje muszę dobrze przepłukać... mam w układzie cześć gratów stalowych i aby ich kwasior nie żarł - trza go usunąć z układu przed uruchomieniem.

największy bajer jest w samych rurach i ich łączeniu....
lutowanie - banał, ale pomyśleć tak instalację aby dała możliwość demontażu bez flexa - to jest git! ja mam tak wszystko połączone, że zawsze mogę wykręcić kawał układu i już. Nie chciałem wszystkiego "na sztywno"

u mnie jak zawsze priorytetem jest dobór technologi do możliwości wykonawczych z uwzględnieniem cen.
dlatego miedż. ... wiem... wiem... jest zajebiście droga, ale bardzo wdzięczna do pracy.
rura cienkoscienna 1mm - tnie się ja "prawie" nożem ... przecieracz czyścikiem, pasta, jedno w drugie i podgrzać lampą - proste!
...a ciąć calowe stalowe rury, gwintować je... uszczelniać wszystko... trochę za duzo pierdolenia się jak dla mnie. poza tym - nie mam dużego imadła i nie mam jak złapać tej ruru calowej do gwintowania - a w łapach nie utrzymam:D.. starzeję sie...


sie rozpisałem że ho ho ...

Inż.
03-10-2011, 06:15
Dzięki za odpowiedz... wyczerpująca...
Pozwolę sobie dodać, że dla układów otwartych
glikol jest nie do zastosowania... ponieważ paruje...

Dałeś do myślenia z rurkami miedzianymi...
Rzeczywiście pod względem montażu to rewelacja...
Narazie jestem za stalą w ocynku ale jeszcze się głęboko zastanowię...

Martinezio
03-10-2011, 08:31
Pod względem łatwości montażu, to ja jestem za systemem, który został użyty w mojej kotłowni - VHS Press. To są kształtki ze stali galwanizowanej łączone na zaciski :) Wygląda prawie jak chrom, łatwo się montuje (nic nie trzeba zgrzewać, lutować, gwintować) i jest b. odporne na uszkodzenia mechaniczne, czego o miedzi powiedzieć nie można ;)

77631

Inż.
03-10-2011, 09:51
A ile ten system kosztuje...
Pewnie zagniatarka to tych rur kosztuje tyle co kocił Neta...
Proponujesz rozwiązanie z kosmosu... a sam nie zrobiłeś...
Po za tym jak sie w rurę nie wali specjalnie to od czego ma się ona uszkodzić...

netbet
03-10-2011, 09:57
właśnie....praska.. taki szczegół ... no bo jak to zaciskać?
ale wygląda "zawodowo":D

Inż.
03-10-2011, 11:39
Zawodowo to Twoja miedź wygląda...
Powoli mnie przekonujesz... chyba się odważę...
Przynajmniej w zime ciepło w ręce będzie od palnika...

Martinezio
03-10-2011, 14:34
Ja nie mówię, że miedź jest be ;) Tyle, że lutowanie miedzi do najłatwiejszych nie należy i jak ktoś ma 2 lewe ręce, to chyba łatwiej zainwestować w praskę, niż palić rury non stop ;)
Praska wcale nie musi być droga, ale fakt - nie wiem ile kosztuje i fakt - nie robiłem tego sam. Natomiast instalator bardzo to rozwiązanie chwalił pod kątem łatwości montażu :)

PS: małe sprostowanie, bo mię się pomerdała kolejność literek - nie VHS, tylko VSH ;) A zaciskarką może być standardowa zaciskarka o większych gabarytach, do której potrzebna jest tylko odpowiednia głowica sześciokątna. Znalazłem w necie tylko hydrauliczną, ale to nie dla samorobów, bo kosztuje faktycznie tyle, co kocioł Net-a :D

netbet
03-10-2011, 17:25
J A zaciskarką może być standardowa zaciskarka o większych gabarytach, do której potrzebna jest tylko odpowiednia głowica sześciokątna. Znalazłem w necie tylko hydrauliczną, ale to nie dla samorobów, bo kosztuje faktycznie tyle, co kocioł Net-a :D

a wiesz ile kosztuje lampa do lutowania rur miedzianych? 5 dychów i dychawkę gaz...:lol2:

lutowanie wcale nie jest trudne.. bez jaj - gorzej się zgrzewa rury od wody...

netbet
03-10-2011, 19:43
słuchajta... głupłem..

jak fachowo sie nazywa ten dinks do podłączenia wody wejścia / wyjścia do kotła?
to taka rura zakończona flanszą... skęcana na śruby... ta ponad wyjściem spalin ???

normalnie mam zaćmę...

http://img525.imageshack.us/img525/3002/20111003583.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fph oto%2Fmy-images%2F525%2F20111003583.jpg%2F)

tomraider
03-10-2011, 19:59
słuchajta... głupłem..

jak fachowo sie nazywa ten dinks do podłączenia wody wejścia / wyjścia do kotła?
to taka rura zakończona flanszą... skęcana na śruby... ta ponad wyjściem spalin ???

normalnie mam zaćmę...

Witam.
Rura przyłączeniowa, rura z króćcem kołnierzowym, szukamy według średnicy i rozstawu śrub.

Z-35
03-10-2011, 20:49
No, pojawił się piec czyli w końcu ktoś przystojny na budowie jest! ;-) ;-) ;-)
Czy planujecie niedługą przeprowadzkę?
Trzymam kciukasy!

Z-35
03-10-2011, 20:53
oj tam.. oj tam... ludzie w gorszych warunkach mieszkaja i żyją...nie panikuj...
optymizm to moje drugie imię...:lol:

I tu popieram Kolegę w całej rozciągłości!
Pierwszej nocy obudziłam się z krzykiem: k@$%a jak zimno! (było z 17 st.)
Przetrwaliśmy z dzieciokami i radości jest wiele...

BasH
03-10-2011, 21:34
Przez pierwsze dwa sezony grzewcze do całkowitego odparowania i wygrzania domu i tak będzie rzeźnia z ilością opału, aczkolwiek wprowadzać się i odpalać dom bez ocieplenia dachu i ścian na samej podłogówce parterowej... No no no - takie rzeczy tylko w erze...yyyy..... Łodzi :)

netbet
04-10-2011, 06:01
http://www.centrumwodomierzy.pl/images/products/originals/insta-art05.jpghttp://megastore.pl/gallery/319284/5901095610042_PM_medium.B1CBE354-0456-4554-8D13-077C34968BD2.jpg

nie - to nie to.
myslisz że nie znam śrubunków ? weź no...

tam jest płaski kołnierz do skręcenia śrubami z drugim , pomiędzy nimi uszczelka na płasko...
gdzie w łodzi można to dostać?

Inż.
04-10-2011, 06:30
Miałem wczoraj przyjemność zobaczyć system zaciskowy...
Zaciskarkę mozna wyporzyczyć bez problemu...
Porównanie zacikowego z miedzią wychodzi nastepująco...
Kształtki do zaciskowego są dużo droższe od miedzianych...
i to jest główny szkopół, że każdy błąd (zaciśnięta kształta nie w tym miejscu) kosztuje,
rozbudowana instalacja pod względem załamań i przejsciówek podraża całość...
Tylko przy prostych instalacjach wychodzi na to samo...

Myślę, że miedz wygrywa jeszcze pod jednym wzgledem kupujesz narzędzia za grosze i w każdej chwili robisz...
Pożyczone marzedzia to presja czasu, a nóż jeszcze się uszkodzą...
Poza tym narzędzia kupione masz zawsze pod ręką jak by sie coś działo...

netbet
04-10-2011, 07:50
dobra - juz znalazłem.
fachowo - to co jest mi potrzebne - nazywa się kołnierz z gwintem, albo kołnierz z króćcem..

piec nie ma wyjść gwintowanych ino skręcane na kołnierze... taka jego uroda...:cool:

netbet
04-10-2011, 20:38
to trza było od razu mówić że chodzi o takie coś

przeca pytałem - ino szyfrem...:D

Inż.
05-10-2011, 06:47
Powiedz Net ten baniak nad kotłem to c.w.u.?
Bo jak to jest naczynie przelewowe to chyba za nisko w stosunku do całej instalacji...

netbet
05-10-2011, 06:57
ten baniak to faktycznie naczynie wzbiorcze.... trochę na wyrost 30l, ale od razu ocieplone
jest zamontowane tylko do czasu aż ruszy pietro - wtedy powędruje na strych ( boje się go od razu wywalać na strych... może zamarznąć? )

do tegorocznego uruchomienia jest dobrze.... w najwyższym punkcie instalki...

Inż.
05-10-2011, 08:32
Kłaniam sie mistrzu...
Masz podejście do tematu, ja tu kombinuję z instalację, zasobniki, wymienniki, itd.
a Ty taki łepski jesteś...
Nie dasz sie zaskoczyć:)
Ja rozdzielam instalację przez wymiennik,
bo nie mam możliwości wywalenia przelewowego na strych,
gdyż nie mam struchu, nie będę ryzykował przelania się
czy pękniacia zbiornika nad pokajami,
poza tym przelew wyprowadzony na ścianę zewnętrzną
czy dach nie bardzo mi pasuje...

I zawiesił ojciec naczynie przelewowe...
I widział, że jest dobre...

netbet
05-10-2011, 19:35
I zawiesił ojciec naczynie przelewowe...
I widział, że jest dobre...



I uznał że wiedzę posiadaną nalezy przekazać...
I wybrał uczniów swych
I namaścił ...
I rzekł im:
"... idźcie i głoście słowo i czyny moje, albowiem czynię dobrze i z wiarą...
i nie lękajcie sie moje owieczki szatańskich podstępnych innowierców, albowiem będę przy was zawsze...
jako to niebo nad wami, jako ten wiatr we stepie... "



ewangelia w/g NETbeta - księga Kotła

BasH
05-10-2011, 21:18
I uznał że wiedzę posiadaną nalezy przekazać...
I wybrał uczniów swych...

Umarłem... :) Trochę tego by się zebrało :D Jam pierwszy :P

Inż.
06-10-2011, 07:10
Ja opoka Twa Panie...
I chodźbym się Ciebie trzy razy wyprał...

Powiedz Net, jakie profile dawałeś na stelaże do k-g tzn. 0,5 czy 0,6 mm...
A duża różnica w cenie między nimi u Ciebie była...

netbet
06-10-2011, 19:41
Rzekł Net do owieczek swych:
- zaprawdę powiadam Ci Bracie Inż.'u że:

.... wszystko opierdzieliłem na profilach Bud Matu... czy jak to sie tam pisze.. chyba blacha 0,5( takie akurat były w hurtowni koło mnie.. wiem, wiem... Flash gadał co innego ..żeby nie robić... ) ... powiem krótko - szału nie ma - troche za "wiotkie" te profile..
trza uważać aby pchły nie przekręcić wkretarą..
raczej nie ma szans na podparcie profila CD 4m na końcach i łapanie poziomu - ugnie się ( nie wiem jak to jest przy 0,6, ale pewnie lepiej kapkę.. )

zresztą... z czego nie zrobisz i tak wszytko usztywnia płyta KG..
jak chcesz dac profile co 0,4 m to nie ma znaczenia ( chyba ) z jakiej blachy profil.

... i udał się na spożywanie .... trunków wyskokowych...;)

chagall
06-10-2011, 23:24
Witaj i bądź pochwalony Mistrzu Net!!! :welcome:
Podglądam Cię i podziwiam od dawna, a ujawniam się z pewną nieśmiałością, coby wyrazić szacun za anielskie podejście do spraw piekielnych, czyli kotłowni!!! :yes:

Naszą instalację robili fachowcy - prawdę mówiąc, nie wierzyłam, że można to zrobić samemu!!!
Gdy jakiś tydzień temu paliliśmy pierwszy raz w naszym piecu, gdy temperatura zaczęła szybko wzrastać, a woda w rurach bulgotać, gdy już miałam zaproponować, żeby spie$#!(!#, albo przynajmniej zadzwonić do naszego Pana "Rekinka", mój mąż powiedział: "W Czarnobylu też stali i patrzyli" ;)

Życzę dalszych postępów i spokojnego rozruchu pieca :bye:

netbet
07-10-2011, 20:11
"W Czarnobylu też stali i patrzyli" ;)



też będę stał i sie gapił ...jak 'pieprznie" to ja się pomylę tylko o jeden dom...:lol::lol: a nie o pół świata

będzie dobrze... luzik..

MusiSieUdac
09-10-2011, 18:16
Wiesz co Netbet, na pewno nie pieprznie tylko bedzie sie hajcowało jak ta lala. Tak swoją drogą, podziwiam Cie- przede wszystkim za wytrwałość w dązeniu do celu!
Pozdrawiam

pwasylcz
09-10-2011, 18:45
czolem,

krotkie pytanie do ostatnich fotek: czy przejscie z 1 i 1/2 cala na guba rure, ktore masz przy kotle na ostatnich zdjeciach (srebrne) to jakias standardowa czesc, czy wyposazenie kotla? Przydalo by mi sie takie do zupelnie innych zastosowan (niehydraulicznych)...

netbet
09-10-2011, 19:15
... opisze po kolei co jest na wyjściu z kotła
- kołnierz gwintowany DN 40 - średnica podziałowa otworów do skręcania 110 mm otwór gwintowany 6/4 cala - typówa
- kolano albo trójnik ( góra / dół przyłaczenia kotła ) - typówa
- mufa redukcyjna z 6/4 cala na 1 cal - typówa
- mufa 1 cal
- ... i tak dalej... - typówa

... genaralnie bazuje na tym co można kupić...
w zestawie "do montażu" dostałem kołnierz do spawania - nie umim spawać, nie znam sie, nie da sie ..... zmieniłem na to co : umiem, znam sie , da się ;)

Martinezio
09-10-2011, 20:10
I właśnie na tym polega dobre projektowanie urządzeń, aby dało się wykorzystać do tego osprzęt, który istnieje na rynku :) Po to są standardy i normy produkcyjne :)

Net: całkiem przyzwoicie Ci to wyszło :) Czekamy na foty instalacji powrotu, oraz opis koncepcji :>

netbet
11-10-2011, 19:23
pompy lepiej dawać na powrocie, zamiast na zasilaniu, pracują wtedy w niższej temperaturze na dłużej starczają


wiem..wiem... ale umówmy się : pompa kosztuje stówe nawet jak ją szlag trafi po dwóch latach to nie będzie mi jakoś strasznie przykro ;)

kalio
11-10-2011, 21:06
Bojler daj na dwóch śrubunkach widzę że masz tylko górze

netbet
12-10-2011, 11:09
.. na powrocie tez juz sie pojawił... i jeszcze w kilku innych miejscach...

dzieki za czujność.

pwasylcz
12-10-2011, 11:28
Dzięki za dokładne informacje :-)

o_c
12-10-2011, 18:59
poprawki zajma mi może z godzinę ... tyle sie "napomylałem" ;)
Godzina minęła, pierwsze palenie w trakcie?

BasH
12-10-2011, 19:57
Godzina minęła, pierwsze palenie w trakcie?

W wiadomościach nic nie mówili o eksplozji pod Łodzią, więc chyba jest GOOD.

Jarek.P
12-10-2011, 20:22
Ale, kurcze, do Ciotki (z Łodzi) coś się dodzwonić nie mogę...

J.

Symen_80
14-10-2011, 18:54
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-lodz-starszy-mezczyzna-ranny-w-wybuchu-pieca,nId,361915

;)

Martinezio
14-10-2011, 19:53
Emm... To było 27 września - Net jeszcze wówczas kocioła nie miał, to co by mu miało wybuchać? Chyba, że w sławojce metan :lol2:

BasH
15-10-2011, 21:13
Gratuluję startu pieca - tak na żywioł ponad 50 stopni w wylewkę? Szokujące :)

o_c
15-10-2011, 21:22
Sterownik czaderski.
Pora teraz udać się w kolejny wątek... (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego)

netbet
16-10-2011, 22:23
słuchajcie... ile czasu trwa wygrzewanie podłogówki?? bo jestem letko zesrany...

Inż.
17-10-2011, 06:20
Cześć Niebowzięty...
Ja po pokutę przychodzę:) bo zgrzeszyłem...

A kociołek całkiem nieźle, witam w gronie palaczy piecowych...
Mówię Ci polubisz to na zabój... ten płomień, te ciepełko...

netbet
17-10-2011, 08:08
Cześć Niebowzięty...
Ja po pokutę przychodzę:) bo zgrzeszyłem...

A kociołek całkiem nieźle, witam w gronie palaczy piecowych...
Mówię Ci polubisz to na zabój... ten płomień, te ciepełko...

.... ciekawią mnie niekontrolowane skoki temp... cholera boje sie go zostawic tak samego napalonego na noc...
układ zapowietrzony jak cholera...

netbet
17-10-2011, 08:10
tydzień co najmniej


... tak czułem że to potrwa... a niespecjalnie mam taraz czas żeby przy nim siedzieć... palacz by mi sie przydał.:D
jakośto będę musiał ogarnąć...

Inż.
17-10-2011, 08:27
A powiedz, czy masz czujnik w podłogę jakiś wsadzony?

netbet
17-10-2011, 08:33
nie mam.
po co? czujnik od pompy jest na wejściu w rozdzielacz...

Inż.
17-10-2011, 09:01
Zeby zobaczyć jaką temp. na podłoga:)...
Przykładałeś reke do podłogi i ciepło czuć...

netbet
17-10-2011, 09:34
... łapę przykładałem.... nic nie czuć!
po jednym dniu palenia i ładowaniu 50 stopni podłoga ani drgnęła... leży na podłodze termometr i pokazuje z uporem 6 stopni...
inna sprawa że w układzie jest bardzo duzo powietrza.... niby cos tam wywala przez automaty, ale takim tempem to mnie wiosna zastanie...
woda tez krązy jak chce... raz pompa jest zalana,raz pusta... w jednym odcinku chyba nie ma wody zupełnie... normalnie jaja jak berety...
oj naszarpie się z tą instalacją...

Inż.
17-10-2011, 10:02
Ja u siebie na chacie mam 14 st. bez palenia:)
na wys. ok. 1,5m...

Z podłogówką tak juz jest, bezwładność ogromna...
I tutaj przydałby się grzejnik:)
Ale już nie będę ciągnoł dalej...

Martinezio
17-10-2011, 10:29
Dokładnie jak inż prawi. Podłogówka b. długo się nagrzewa, a podstawą jest dobre jej odpowietrzenie. Sam automat może być za mało. Najlepiej mieć taki automat jeszcze przy rozdzielaczu, na powrocie. Wtedy woda powinna wypchnąć powietrze. Pamiętaj tylko, aby pilnować ciśnienia (powietrze ucieknie, to spadnie ciśnienie i trzeba dobić, chyba, że masz jakiś zawór ciśnieniowy na zasileniu). Nie powinno być mniejsze niż 1,5bara (najlepiej w ok. 2bar trzymać jako ciśnienie robocze).

netbet
17-10-2011, 10:42
... a niby skąd ma być ciśnienie w podłodze przy układzie otwartym? ... tam jest tylko przepływ...

Martinezio
17-10-2011, 13:59
Hmm... Fakt, przy układzie otwartym ciśnienie regulowane jest przez słup wody ze zbiornika wyrównawczego :/ To tak, jak radzi przedpiścca ;)

BasH
17-10-2011, 20:26
Zrobić tj mpoplaw. Przelać całą instalację sektorami + ręczne odpowietrzacze umożliwiające sporo szybsze upuszczenie powietrza niż powolne automaty w najwyższym punkcie instalki. W końcu powietrze puści, tylko uważaj na strzelającą wylewkę :) Ja najbliższą zimę przeciągnę jeszcze na butli z gazem i słoneczku świecącym w dupkę podczas stelażowania poddasza i innych robót wewnętrznych :/ Dziś po przymrozkach zmarzłem we wnętrzu jak jasna cholera. Ziemia już nie grzeje przez styro w podłogach... Pozdro.

netbet
17-10-2011, 20:48
Zrobić tj mpoplaw. Przelać całą instalację sektorami + ręczne odpowietrzacze umożliwiające sporo szybsze upuszczenie powietrza niż powolne automaty w najwyższym punkcie instalki.

kto by tam sie pierdzielił w odpowietrzanie sekcji...
ja tam mam swój sposób... bez kontaktu z wodą ( przy takich temperaturach - rozumiecie )
dojdziecie do tego sami jak zaczniecie stawiać kotłownie...:cool:

poza tym - musztarda po obiedzie - kotłownia działa.

kalio
17-10-2011, 21:54
No to kolejna sprawności Mistrz kotłowy niewybuchowy

BasH
18-10-2011, 06:15
poza tym - musztarda po obiedzie - kotłownia działa.

QL. W końcu się samo odpowietrzy, byle zdążyło przed wiosną :) A ciepełko już czuć łapą na pętlach?



oj!!!! jest dobrze...bardzo dobrze.... znaczy GRZEJE!!!!
na podłodze mamy 20 stopni!!! i ciągle ładuje w nią z rozdzielacza 50 stopni na wciąż.:

Heh - znowu musztarda po obiedzie - zaczynam od czytania cedrykowych komentarzy, a potem dziennik - no i szacun. Super. Mam nadzieję, że u mnie też zabangla, ale będę się bawił na wiosnę, więc nie będzie mrozu na karku, który pogania... Pozdro!

arturromarr
18-10-2011, 20:55
"tak na marginesie - nie wiem po co jest zawór na piecu przy jednoczesnym naczeniu wzbiorczym? ... no niech stacę -mam."
Czasem ratuje życie, zwłaszcza jak naczynie wzbiorcze wyrzucisz na poddasze w przyszłym roku.
Może się tak zdarzyć że zamarznie w nim woda i układ przestanie być otwarty.
W tamtym roku zginął młody chłopak we własnej kotłowni, gdy przy rozpalaniu wysadziło kocioł, pewnie nie miał zaworu bezpieczeństwa.
Nie jest to takie rzadkie zjawisko, mojemu sąsiadowi też zamarzło naczynie ale skończyło się małym prysznicem z zaworka.

chagall
18-10-2011, 21:52
Gratuluję pozytywnego odpału!!! :D

netbet
19-10-2011, 08:19
"tak na marginesie - nie wiem po co jest zawór na piecu przy jednoczesnym naczeniu wzbiorczym? ... no niech stacę -mam."
Czasem ratuje życie, zwłaszcza jak naczynie wzbiorcze wyrzucisz na poddasze w przyszłym roku.


... jak juz naczynie powędruje na nieocieplony strych - to oczywiste że musi być.... ale w tej chwili jest zbędny
załozyłem zeby nic nie pruć w przyszłości... przeniosę bańkę i już...

oby nigdy nie zadziałał

dopóki podłoga ma duzy odbiór ciepła kocioł nie dochodzi do 75 stopni... znaczy dojdzie jak wyłączę pompy... jak je włacze momentalnie temp spada do 60
coraz lepiej idzie mi rozpalanie .... trzecie podejście - 10 minut :D

Inż.
19-10-2011, 08:34
Powiedz Net jak masz ustawiony zawór 3D, jak pracuje?

netbet
19-10-2011, 08:41
ja mam tam założony zawór 3D termostatyczny... kręcisz go na zadana temperaturę i już.
zawsze na wyjściu ma tyle ile mu ustawiłes bez względu na temperaturę na kotle
dlatego własnie w ostatniej chwili zmieniłem zwykły 3D na termostatyczny... i nie żałuję.
tanie to to nie było, ale działa gitesowo...

Inż.
19-10-2011, 09:54
czyli ten zawór 3D jest z siłownikiem i czujnikiem na zasilaniu podłogówki?

tomraider
19-10-2011, 09:56
ja mam tam założony zawór 3D termostatyczny... kręcisz go na zadana temperaturę i już.
zawsze na wyjściu ma tyle ile mu ustawiłes bez względu na temperaturę na kotle
dlatego własnie w ostatniej chwili zmieniłem zwykły 3D na termostatyczny... i nie żałuję.
tanie to to nie było, ale działa gitesowo...

Witam.
Pożyjemy,zobaczymy, jak podłoga się nagrzeje i przestanie odbierać każdą dowolną ilość ciepła , jak masz teraz, to na powrocie będzie ,, mniej'' schłodzonej wody którą termostat zaworu 3D może zmieszać by uzyskać temperaturę nastawioną, latanie 50 razy dziennie do kotłowni by regulować temp w domu też nie jest komfortowe, za jakiś czas na pewno zainwestujesz w automatykę. Masz zabezpieczone CWU, (naczynie wzbiorcze-zawór bezp-zawór antyskażeniowy)?
pozdro.
ps.dobre ekonomiczne palenie wunglem poznać po tym że nie można poznać że ktoś pali wunglem ( obserwując dym z komina)

netbet
19-10-2011, 10:02
czyli ten zawór 3D jest z siłownikiem i czujnikiem na zasilaniu podłogówki?

nie ma siłownika, nie ma czujnika...

taki:
http://infoweb.esbe.se/files/54435/VTA370_570_PL_99501346_A2_LR.pdf (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Finfoweb.esbe.se%2F files%2F54435%2FVTA370_570_PL_99501346_A2_LR.pdf)

Inż.
19-10-2011, 11:54
Mistrzu rozwiązałeś mu problem...
I jeszcze tak po taniości:)
A ja chciałem zawór 3D z siłownikiem i termometrem....
Co wyszłoby chyba ze 3-4 razy więcej...
A tak to sobie takie cacko zamontuję też...

tomraider
19-10-2011, 18:52
przecież ma automatykę, ma zawór 3D z termostatem, jak domek mu się wygrzeje to go przykręci i tak zostanie aż do wiosny

Oby tak się stało. Kocioł z miarkownikiem i 3d z termostatem razem zusammen ,,nie mają pojecia o tem np. w salonie gdzie Netbet ogląda TV, pompa ze sterownikiem który ma czujnik na rurze za 3d też nic nie wnosi poza tym że w ogóle działa. Jak się uda wygrzać nieocieplone ściany (bez spoin pionowych=przewiewanie wiatru) i monolityczny betonowy strop nad nieocieplonym poddaszem to będę pod wrażeniem. Oby się tak stało.
pozdro

netbet
19-10-2011, 19:18
Oby tak się stało. Kocioł z miarkownikiem i 3d z termostatem razem zusammen ,,nie mają pojecia o tem np. w salonie gdzie Netbet ogląda TV, pompa ze sterownikiem który ma czujnik na rurze za 3d też nic nie wnosi poza tym że w ogóle działa.

... i tak naprawdę nie muszą wiedzieć ze siedzę przed telewizorem..
moim zdaniem to dobry układ.
- miarkownik hamuje kocioł
- zawór termostatyczny zapewnia minimum obsługi przy temp w pomieszczeniu ( nawet jak będę musiał podejść i go przykręcić to korona mi z głowy nie spadnie, a nie musze się szarpać ze zwykłym 3D lub co gorsza 4D i kombinowac co chwilę jak skoczy temp na piecu - ten trzyma temperanure bez względu na wszytko )
- wysterowanie pompy od podłogówki .... tu masz rację - powinno być PRZED pompą - musze to przerzucić...:P
poza tym na razie nie mam innego pomysłu na sensowne wysterowanie pompy od podłogi... zacznę kombinowac jak zmniejszy się odbiór ciepła.( znaczy mam pomysł - zamienić sterowanie pomp - to od c.o. pójdzie na c.w.u. ... wyświetlacz będzie "czytelniejszy" :cool: )

to jest chyba najtańsze sensowne rozwiązanie...
pewnie że mozna sie pokusić w przyszłości o jakiegoś "elletronika" coby wiedział że siedzę przed telewizorem... ale to przyszłość .. na razie bangla i jest git!
ludzie maja w chatach piece "śmieciuchy" i instalacje z rur 2" i zyją....

czy się wygrzeje? siem obaczy w praniu :cool:

tomraider
19-10-2011, 19:53
wysterowanie pompy od podłogówki ....


Można tanio sterowac pompa podłogówki prostym zawieszonym na ścianie w salonie regulatorem http://allegro.pl/ShowItem2.php/run?item=1862704496&beta=1




czy się wygrzeje? siem obaczy w praniu :cool:

Jasne że się wygrzeje , pytanie kiedy i za ile. Oby szybko i tanio.

netbet
19-10-2011, 20:25
Jasne że się wygrzeje , pytanie kiedy i za ile. Oby szybko i tanio.

... nawet jak bedę musiał sypać 2 tony węgla miesięcznie ( koszt porównywany z wynajeciem mieszkania ) ... to i tak się zdecyduję.. wiesz dlaczego?:D:D:D:D

tomraider
23-10-2011, 16:04
i tak się zdecyduję.. wiesz dlaczego?:D:D:D:D

Jasne , przecież dom z ogrodem jest zawsze lepszy od wynajmowanej szuflady na osiedlu :).
Poza tym z kolegi niezły kancik
............ a właściwie ryzykancik.

dziennikBudowy
24-10-2011, 09:54
Dziennik rewelacja:D
To co lubię najbardziej - podane ceny, pisane z jajem (a to mnie rozwaliło najbardziej http://img508.imageshack.us/img508/9746/dsc00837pe3.jpg) i do tego robicie sami!

BasH
25-10-2011, 20:37
Net - płyty kleiłeś na ścisły styk czy na "zapałkę" przerwy na flota?

netbet
25-10-2011, 20:39
NET zdjęcie komina poproszę w czasie palenia w kociołku, chciałbym zobaczyć twój dym

dym jak dym.... jak sie rozpala jest czorny... jak piec dojdzie do temp prawidłowej jest ...:rolleyes:
se przyjedź i zobacz :P... daleko nie masz... a i flaszka sie znajdzie... pomożesz podłogi kłaść, okna myć, wungla se dorzucisz, popielec się zrobi albo dyskę - sprzet jest do jednego i drugiego :lol:

netbet
25-10-2011, 20:41
Net - płyty kleiłeś na ścisły styk czy na "zapałkę" przerwy na flota?

zostawiałem przerwę "technologiczną" ... do jednej do trzech zapałek.

netbet
25-10-2011, 20:43
wynajmowanej szuflady na osiedlu :).


szuflada z kuchnia i kiblem- 38 m2
salon na chacie - 46m2

niewiele więcej:lol:

BasH
25-10-2011, 20:50
zostawiałem przerwę "technologiczną" ... do jednej do trzech zapałek.

Oki... Bo co fachowiec to inne zdanie. Od wiedzy forumowej o zabudowie KG już łeb mi pęka, a czuję się "gupszy" niż byłem... Wiem, że nic nie wiem :/ A stelaże czekają - jutro z rańca jadę ćwiczyć na przedściankodziałówce - wełna + podwójne płyty.

netbet
25-10-2011, 20:52
..a po co podwójne płyty? nie wierzysz w spoinowanie?

BasH
25-10-2011, 21:04
Robię przedściankę 2,6 metra krytą jednostronnie - jakoś nie wierzę w sztywność takiej konstrukcji, a dla potwierdzenia znalazłem zalecenia jakiegoś producenta odnośnie jednostronnego krycia profili CW na wysokość 2,6 metra - wyłącznie dwie płyty z przesunięciem. Koszt niewielki, bo ścianka niewielka - raptem niecałe 4 płyty zejdą.

tomraider
25-10-2011, 23:07
Witam.
W kotłowni nie widać przy naczyniu wzbiorczym rury przelewowej, nie masz? , rurę wzbiorczą (podłaczana do powrotu) i rurę bezpieczeństwa ( podłączana do wyjścia) zastąpiłeś jedną wspólną podłączoną do wyjścia , można tak , ale jak szybko zagotujesz kocioł to wywali Ci całą wodę z naczynia co może rozgrzać kocioł i rury co może je powyginać i rozszczelnić. Przemyślałeś jak będzie buchać para, czy dasz rady podejść do kotła czy do okna, czy wrząca woda z zaworu bezpieczeństwa nie poparzy?. Masz w kotłowni wiadro z piaskiem do ewentualnego awaryjnego wygaszania kotła? . Jak hydrofor ma zawór zwrotny to do CWU potrzebne jest też zamknięte naczynie wzbiorcze. Jak napełniasz układ C.O ?, czasem nie na stale podłączoną rurą? Pamiętasz o ,,martwych odcinkach,, rur w których długo stojąca nieużywana woda jest grożna z powodu bakterii, takie rury masz w odgałęzieniu na piętro, trzeba na nich mieć zawór kulowy o co parę tygodni puścić przez nie wodę.
Nara

netbet
26-10-2011, 18:36
..oj tam... oj tam...

cała kotłownia była "konsultowana" z zawodowcem...

ale po kolei:
- naczynie wzbiorcze jest podpięte faktycznie "na dwie rury"
- zagotowanie kotła... żart? chyba niewykonalne przy tym kotle...
- jak będzie buchać para to kotłownia w końcu sie nagrzeje - teraz to najzimniejsze pomieszczenie
- wiadra z piachem nie mam, ale wiem jak w miarę szybko zwiększyć odbiór mocy z kotła
- hydrofor ma zawór zwrotny zwany smokiem. ale po co naczynie przeponowe to nie wiem.. cisnienie w układzie reguluje hydrofor
- układ CO jest napełniany takim cinkim węzykiem podpietym do kranu
- "martwe" odcinki są i mają zawory

cos jeszcze znalazłeś?
dzieki za czujność.

pozdro
NETbet

tomraider
26-10-2011, 19:58
witam.
W baniaku brak grzałki, no chyba że zamierzasz palić węglem cały rok. anodę magnezową masz nie? Brakuje filtra sznurkowego ,chroni przed mułem i zanieczyszczeniami mechanicznymi do 5 mikronów, po co? zabaczysz za 5-7 lat Twój baniak bedzie cięższy o jakies 10 kg , to będzie właśnie muł w którym dobrze lęgną się bakterie, poza tym filtr przedłuża życie zaworów i grzałek np.pralki,zmywarki,czajnika,baterii z mieszaczem , no i oczywiscie zdrowie domowników, wkład kosztuje jakieś 5 zł na miesiąc lub dwa.Jeżeli woda ze studni to kupić akwarium z najtańszymi rybkami i codziennie wlać szklankę, rybki same pokażą jak coś nie zabangladuje z wodą , np nieszczelne szambo sąsiada przeciekajace po dużych opadach.
nara
ps. kocioł zaciąga zimne powietrze do spalania węgla z kratki wentylacyjnej więc w kotłowni raczej będzie zimno.

netbet
26-10-2011, 20:21
- anoda jest w bańce, grzały na razie niet
- wszystkie filtry stoją lub będę ( sznurkowy jest juz ) za hydroforem, czyli wstępnie oczyszczona woda w instalacji
- rybek nie planujemy
- rura z czopuch do komina ma temp... hmm... no oparzyć sie nie można - faktycznie w kotłowni jest zimno.. szału nie ma...

aaa... kocioł bierze powierze z pomieszczenia - wentylacja działa jak należy.
musze coś pomysleć o doprowadzeniu powietrza do kotłowni, jakiś nawiew albo rozszczelnianie okna..

Inż.
27-10-2011, 06:18
Cze,
A dziurę wywiewna ty masz w kotłowni przy suficie...
Skoro piszesz, że z pomieszczenia Ci zaciąga to nie pytam czy masz nawiewną...

netbet
27-10-2011, 17:55
Inż. ... wentylacja czyli kratka przy suficie jest.
nie mam nawiewu.... trza będzie pomyslec kiedys o jakiejś "zetce" zawiewowej .
kominki maja doprowadzenie powietrza, to chyba kotły tez powinny mieć.:cool: ... sie dorobi... nie takie rzeczy sie rzeźbiło...;)

Martinezio
28-10-2011, 08:22
Zetka przy kotle stałopalnym jest obowiązkowa. Kominiarz nie odbierze instalacji bez tego.

dakula
30-10-2011, 18:15
No to jak koniec, to ja się ujawnię. Czytam chyba od początku i podziwiam. Przede wszystkim za samozaparcie, wytrwałość i pomysłowość. Niech wam się dobrze mieszka. :bye:

tomraider
30-10-2011, 19:49
Witam.
Dzięki za dziennik, fajnie się czytało , komentowało , życzę zdrówka , zadowolenia z domu itp.
pozdrawiam.
ps. jakbyś zmienił zdanie to fani czekają.......

sni6
30-10-2011, 20:36
Jeżeli zakończysz pisanie tego dziennika to chyba osobiście przyjadę pod dom i skopie dupsko...
Qrde... co ja teraz będę czytał....

djcezar
30-10-2011, 20:59
Witam
Też się ujawnię, że czytam ten dziennik.
Tak jak poprzednicy sądzę, że mało jest tak dobrych dzienników i chyba już nie będzie co czytać jak Was nie będzie tutaj.
Ja też prawie wszystko robię sam i jestem prawie na podobnym etapie co Wy, ale jakbym miał jeszcze pisać dziennik to bym wymiękł.
Pozdrawiam i nie poddawajcie się tak łatwo.

adamoos
30-10-2011, 21:00
Netbet, nie wiem, czy wiesz, ale Wasz dziennik był inspiracją do rozpoczęcia samodzielnej budowy również przez nas. Pokazaliście że da się wybudować dom samodzielnie, bez doświadczenia, że jedyne co potrzeba do wybudowania sobie domu to zapał i chęci. Przez te lata stronę cedryk wyświetlałem równie często jak onet czy wp. Dziękuję za wszystkie rady umieszczone na stronce. Wiele z nich przydaje się i jeszcze przyda w naszej budowie. Liczę, że jeszcze przemyślisz sprawę i zmienisz zdanie. Jeżeli jednak nie to trzymaj się i powodzenia w dalszym wykańczaniu swojego Cedryka - Adam

BasH
30-10-2011, 21:28
Jeżeli zakończysz pisanie tego dziennika to chyba osobiście przyjadę pod dom i skopie dupsko...
Qrde... co ja teraz będę czytał....

Jestem za i się dołączam :)

PS: I tak nie wytrzyma... Będzie pisał :D
pozdro Net!

krajek5
30-10-2011, 21:39
No, cóż nie jestem zbyt wylewny ale muszę Ci podziękować za mój/nasz domek bo też inspiracje brałem z twojego dziennika i cieszę się również że poznałem Cię osobiście.
Odgrażałem się że chcę zbudować domek temi rencami lecz na szczęście w porę się opamiętałem i dokonałem to w większości z pomocą 76-letniego dziadka i trochę rzadziej znajomego. W tym roku będzie stan surowy zamknięty i może coś jeszcze... Samemu jest bardzo ciężko bo nawet jeśli ktoś deskę przytrzyma to już jest coś. Póki co dużo szczęścia i radości w nowym przytulisku. Dziennik i tak będzie odwiedzany bo a nuż... Pozdrawiam

Inż.
31-10-2011, 06:37
To ja też się przyłączam...
Pamiętam jak się zaczynało...
Pierwsze wpisy, pytania...
Teraz życze miłego mieszkania,
wpisz czasem jakieś sugestie użytkowe...
Pozdro

MusiSieUdac
31-10-2011, 07:00
Netbet - pokazałeś mi i innym forumowiczom, że można wszystko jeśli się tylko bardzo chce. I dałeś swoim pisaniem dużego kopa do działania. Życze Wam już tylko samych miłych i ciepłych chwil w swoim domu. Powodzenia i dziekuje

Martinezio
31-10-2011, 08:05
Się tak wbiję do tych życzonek i również pożyczę Ci udanego i owocnego mieszkania :) Skrobnij jeszcze cuś, jak będziesz kleił styro, wrzuć czasem jaką fotę z grillowiska, czy cuś... Mam też cichą nadzieję, że nie zdzierżysz i mimo wszystko reaktywujesz, choć na chwilę, dzienniczek :D
No i w komentach też będziesz obecny nie tylko duchem :>

Zdrówko Wasze!
http://www.myemoticons.com/images/hobbies-leisure/eating-drinking/chugger.gif

compi
31-10-2011, 08:20
Eeeee, coś czuję że opylił prawa autorskie do dziennika i ma teraz kapuchę na profi firmę do wykończenia, albo lobby budowlane stwierdziło, że lepiej za darmo mu zrobić resztę niż miałby rynek usług położyć. Żartuję oczywiście, ale jakiś order od prezydenta mu się należy za tę otuchę, którą wlał w serca innych samorobów. Trzym się netbet i nie poddawaj przy pierdółkach, których mnóstwo zostało jeszcze do zrobienia. Powodzenia!

janokl
31-10-2011, 08:38
moze to juz bylo, ale.....Powiedzcie mi czemu mi sie zdjecia nie wyswietlaja tak od strony 5 Waszego dziennika ????

Jarek.P
31-10-2011, 09:06
No to powodzenia i niech się Wam dobrze mieszka na swoim!

J.

PS1: 125 tysi? Robi wrażenie... Zwłaszcza przy mojej chałupie, fakt, troszkę większej i "troszkę" bardziej skomplikowanej w budowie, ale za to z budżetem ponad 3x większym.

PS2: @janokl - usunąłem twoje posty z netbetowego dziennika, miejsce na komentarze jest tutaj.

netbet
31-10-2011, 09:14
podziekowania dla wszytkich!!

słowo wyjasnienia : dlaczego koniec pisania?
..bo teraz to tu byłoby nudno... malowania, meblowania, oświetlania, może robienie nowych dzieckuff.:cool: oglądanie jak pies gania bażanty...nuda...
... te kwestie są naszymi prywatnymi, nie wiążą się jakoś mocno z budową, raczej z wykończeniami.... a to juz jest prywata każdego, i nie chcemy sie chwalić całemu światu jaka to "wyjeb@#$ " lampa zawisła w salonie, albo jakie "wyśmigane" płytki będą w kiblu - a będą!:lol:

sporo do zrobienia jeszcze ... sporo to mało powiedziane... roboty w &@j ...ale powoli sie machnie - raz to , raz tamto...

poza tym - nie może to być "najpoczytniejsza" lektura forum i Ci co zaczynają dzień do własnie tego - teraz wezmą sie do roboty od samego rana:lol2: - zaczynam dbać o pkb...
w dzienniku przeszliśmy chyba wszystkie etapy budowy ( poza pokryciem dachu i ociepleniem - ale to lajciki - sami wiecie ) fundament, ściany, strop, dach, instalacje, zabudowy KG, nawet kotłownię opierdzieliłem i działa...

lobby budowlane jeszcze sie nie zgłosiło, ale teraz jak juz skończylismy pisanie jak klicić "samorobnie" ...są nastepcy... wielcy i tak samo zawzięci jak ja - szacun i browar dla wszytkich samorobów!!

nie znikamy z forum.... są komenty... dziennik zaraz spadnie na sam dól i za pół roku o nim wszyscy zapomną.
ale co sie napisaliśmy to nasze!

komenty nasze... jak dla mnie to naprawdę kopalnia wiedzy. jak juz czegos nie znajdziesz na FM to bankowo tu odpowiedź jest - podziekowania dla wszytkich podpowiadaczy!!!! duzo sie "naumiałem" od was!!

ważne:
samorobna budowa wykańcza... 3 lata to bardzo długo... ale wierzcie mi - warto !

pozdro
NETbet'amator

p.s.
zaraz pierdyknie na liczniku - dziennik + komenty - ...550 000 tys!!! kto to czyta???????? przecież tam jest łacznie niecałe 4000 postów???

netbet
31-10-2011, 09:30
PS2: @janokl - usunąłem twoje posty z netbetowego dziennika, miejsce na komentarze jest tutaj.

dzięki admin :D

Symen_80
31-10-2011, 09:44
Bardzo dziękuję za dziennik !!!
Dasz sobie w życiu radę ze wszystkim co Cię spotka. Życzę by były to tylko same dobre rzeczy.

Tom Bor
31-10-2011, 10:31
no i muszę to napisać jest pięknie w waszym domku, matka dtr.kolory dobierać potrafi, oj potafi. jak na działeczkę sobie jadę to zerkam w Waszą stronę i tak się zastanawiam na zewnątrz nic nie robią moze odpoczywają ale gdzie tam chałupę gotową do mieszkania juz mają. powiedzieć mogę tylko jedno
GRATULUJĘ

netbet
31-10-2011, 18:37
...jak na działeczkę sobie jadę to zerkam w Waszą stronę i tak się zastanawiam na zewnątrz nic nie robią moze odpoczywają

..normalnie śpieg!!

teraz... zaraz to możemy Cię bez obciachu zaprosić na kawę...:cool:

adamoos
31-10-2011, 18:54
Netbet, Twoja prywatność jest najświętszą świętością i nikt Ci z brudnymi buciorami do domu wchodził już nie będzie. Następcy owszem są, ale to Ty byłeś pierwszy i to Twoja budowa pchnęła ludzi do samodzielnego budowania. Następni już tylko przechodzą wydeptaną ścieżką. Łezka się w oku kręci, tym bardziej, że decyzja tak nagła i niespodziewana. A jeśli chcesz wiedzieć, co my czujemy to przypomnij sobie scenę z Forresta Gumpa.

http://www.youtube.com/watch?v=pVY8ouWnDyQ&feature=related

Swoją drogą on też biegł 3 lata i 2 miesiące.

majki
31-10-2011, 19:59
Net - ogromna moja osobista prośba, ale pewno też innych - nie znikaj z forum i pisz czasem ( często :) ) pomagając innym zapaleńcom na samo-budowanie :)

I zgłaszam wniosek na tytuł dla Ciebie - proszę wpisujcie się, jak można byłoby uhonorować Netbeta specjalnym podpisem koło nicka.

Moja propozycja to : Główny Samorób FM

Jak ustalimy jaki tytuł mu się należy, to sie ustawi podpis :)

pozdrawiam, majki

PS. I szacun, za wszystko.

BasH
31-10-2011, 20:12
Netbet,....Ty byłeś pierwszy i to Twoja budowa pchnęła ludzi do samodzielnego budowania. Następni już tylko przechodzą wydeptaną ścieżką. Łezka się w oku kręci...

Zgadza się. Gdyby nie Net - chyba nie odważyłbym się na samorobne budowanie. Podkreślałem to w rozmowie z redaktorem muratora - szkoda, że nie ujeli tego w wydaniu, bo inni (verterix) też tak mówili... Na pewno dałeś Net kopa innym - chwała Ci za to. Dziękuję za ten czas.

adamoos
31-10-2011, 21:18
inni - adamoos też - też tak panu redaktorowi mówili i ani wzmianki ... :(

netbet
31-10-2011, 21:31
http://www.youtube.com/watch?v=pVY8ouWnDyQ&feature=related (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2F watch%3Fv%3DpVY8ouWnDyQ%26feature%3Drelated)

Swoją drogą on też biegł 3 lata i 2 miesiące.

.... i tez w końcu był bardzo zmęczony... i poszedł do domu...

netbet
31-10-2011, 21:36
inni - adamoos też - też tak panu redaktorowi mówili i ani wzmianki ... :(

... czytałem ten 11 numer... wszyscy tacy "czyści" i usmiechnięci.... a pamiętacie jak rok temu my byli w gazecie :lol:: "Naczelny Śmodruch FM " i "Matka Dyrettorka"

Yeti
01-11-2011, 00:26
I zgłaszam wniosek na tytuł dla Ciebie - proszę wpisujcie się, jak można byłoby uhonorować Netbeta specjalnym podpisem koło nicka.
Moja propozycja to : Główny Samorób FM
Jak ustalimy jaki tytuł mu się należy, to sie ustawi podpis :)
PIERWSZY (lub Naczelny) FORUMOWY SPECJALISTA W ZAKRESIE RĘKODZIEŁA BUDOWLANEGO

dpo
01-11-2011, 10:05
...... Twoja budowa pchnęła ludzi do samodzielnego budowania.

Swinto prowda - jeszcze nie zaczalem, ale dzieki Twojemu dziennikowi widze, ze dam rade wiecej niz kiedykolwiek myslalem.
Dzieki

sni6
01-11-2011, 18:10
A ocieplenie, a pokrycie dachu, a ogrodzenie a podjazd, a inne rzeczy??

na zewnątrz jest jeszcze sporo roboty- tak żeby z buciorami się nie pchać...

Może da sie zmobilizować??

MusiSieUdac
01-11-2011, 19:17
Ja bym go mianowała na OJCA WSZYSTKICH SAMOROBÓW no i Nadiart też bym nadała tytuł MATKI DYREKTORKI WSZYSTKICH SAMOROBÓW.

Pozdrawiam :D

tomraider
01-11-2011, 20:49
Net, zgłaszam wniosek na tytuł dla Ciebie

Witam.
Łee tam Majki idż na całość , zgłoś wniosek na pomnik Netbeta, oczywiście .........Netbet musiałby wybudować go sobie sam samoróbnie we własnym ogródku, znowu trzasnąłby o tym ku uciesze fanów parę ładnych stron w dzienniku.
Pomysł na pomnik : cokół z bloczków,ogrzewanie podłogowe,komin murowany z cegły, na odizolowanej dysperbitem papie w upapranej zaprawą słynnej niebieskiej taczce niczym Venus z Milo leży Netbet, z zagadkowym uśmiechem Monalisy na twarzy : skończył budowę? puścił bąka? wypił browar? ;)
pozdro

netbet
02-11-2011, 06:55
I zgłaszam wniosek na tytuł dla Ciebie - proszę wpisujcie się, jak można byłoby uhonorować Netbeta specjalnym podpisem koło nicka.

Moja propozycja to : Główny Samorób FM



..ekhm... czuję się "nieswojo".... tytuł?

aaa.... pierwszy to był Pezet.... i chyba Zibi zaczął wcześniej... i ....

netbet
02-11-2011, 07:01
A ocieplenie, a pokrycie dachu, a ogrodzenie a podjazd, a inne rzeczy??



eee nooo...weź no...
ocieplenie- lajt i nuda...
pokrycie.... no to juz nie lajt
ogrodzenie - własnie sie przymierzamy, bo nasze wygląda jak po wojnie i trza cos z min zrobić
podjazd - lajt... sie machnie w dwa weekendy ... może na wiosne...;)

wiecie co.... mam strasznego lenia jak siedze w domu.... nic mi sie nie chce... podłoga grzeje w dupę i jakoś zapał mija... normalnie chyba zacznę nygusować

tomraider
02-11-2011, 07:55
...ja ci dobrze radzę, puki babie lato i temperatura +15 olej ogrodzenie i podjazd, zacznij kleić styropian na ścianach...

Święte słowa .

netbet
02-11-2011, 08:00
...a czy ja powiedziałem że nie będzie ocieplenia?
pisałem tylko że to nudna robota... a że konieczna to nie podlega dyskusji...

wiadro węgla na godzinę?? żartujesz? to nawet koza tyle nie żarła....

Yeti
02-11-2011, 08:03
W poprzednią zimę spaliłem 1,2T węgla, utrzymując wewnątrz temp. 8-10*C.
Dom 150m2, w ścianach 14cm styro, ale bez ułożonej wełny w dachu.
(edit - zapomniałem: ok. 3tyg opalałem resztkami drewna z budowy)

Yeti
02-11-2011, 08:20
Właśnie dlatego to napisałem - niech główkuje;):rolleyes:

netbet
02-11-2011, 08:24
W poprzednią zimę spaliłem 1,2T węgla, utrzymując wewnątrz temp. 8-10*C.
Dom 150m2, w ścianach 14cm styro, ale bez ułożonej wełny w dachu.
(edit - zapomniałem: ok. 3tyg opalałem resztkami drewna z budowy)

tylko że u Ciebie jest otwarta góra... a ja mam odcięte pietro - klatka schodowa zamknieta i brak przewiewów pomiędzy kondygnacjami.
nawet jak wyjaram kilka ton węgla - wierzcie mi - nie robi to na mnie zadnego wrażenia...

netbet
02-11-2011, 08:26
a Netbet ma nieocieplony dom w ogóle i chce mieć w środku +22
zeszła zima - stan zamknięty, ale otwarta góra... tylko koza która raczej słabo grzeje... na zew -15 stopni, w środku +8 stopni...

może i będzie duże spalanie... ale jest jeszcze trochę czasu na ocieplenie - nie?

Yeti
02-11-2011, 09:07
W ramach wyjaśnienia:
góra łączy się z dołem otworem na schody, który na okres zimy został przykryty jedną płytą OSB. Na niej położyłem paczki styropianu - w tym miejscu myślę, że ocieplenie było wystarczające.
Poza tym między górą a dołem więcej dziur nie mam. Oddziela je w części strop teriva (100m2), a w części strop drewniany. W stropie drewnianym mam 15cm wełny, na połowie stropu betonowego rozłożona była warstwa 10cm styropian. Zupełnie nie izolowane było ok. 50m2. stropu + pewne "nieszczelności", których nie udało się uniknąć.

rafal1983
04-11-2011, 18:26
No szkoda że już koniec, ale czuje że jeszcze będziesz pisał :)

Kasieńka i Piotr
04-11-2011, 21:14
Bo Netbet jest normalnym człowiekiem, tylko próżniacy i ludzie z kompleksem dowartościowują się pokazując zdjęcia i przechwalając się publicznie. A niech nikogo nie interesuje czy na ścianach mam kafle włoskie, hiszpańskie czy polskie które czasami są i ładniejsze i tańsze. Popieram i szanuję decyzję familyji netbetowej, zrobiłbym tak samo, a czytać będziemy posty Neta jeszcze nie raz, ale w komentach. Gratuluję osiągnięcia obecnego etapu. Ja jestem na etapie zbierania papierków do PnB, dotychczas ogrodziłem, postawiłem drewnianą altanę na leżaki i grilla, i blaszak na graty budowlane. Mam zamiar iść ścieżką wydeptaną przez Netbeta.

netbet
04-11-2011, 22:27
Bo Netbet jest normalnym człowiekiem,

... z tym bym polemizował...;)
normą jest ogół nie margines, ja nie jestem wyznacznikiem normy, czyli jestem poza nią,czyli jestem w tej drugiej "sekcie" ... czyli normalny nie jestem.:D

pozdro
NETbet'czubek

netbet
10-11-2011, 07:17
a Netbet ma nieocieplony dom w ogóle i chce mieć w środku +22

eee tam nieocieplony:cool: ...sie właśnie łociplo...

netbet
10-11-2011, 07:58
trza było wjechać - byś zobaczył...:P

na razie jest tego mało i idzie jak krew z nosa przy takich temperaturach...
jak dam radę dociągnąc do stropu to będzie cud.

raftrip
14-11-2011, 20:43
Powiem ci NetBet, że dopiero teraz zrozumiałem twoje zapotrzebowanie na Ketanol (na poczatku dziennika pisałeś o tym), po wymurowaniu 300 bloczków fundamentowych to zrozumiałem, a jeszcze jakieś 800 mi zostało a gnaty już pieją pieśń do Ketanolu!!!! A nawiasem mówiąc to tak dziwnie się czuje jak nie robisz nowych wpisów! Ale może w komentach się rozpiszesz?
Pozdro samorób na początku drogi przez mękę!

netbet
15-11-2011, 20:32
Powiem ci NetBet, że dopiero teraz zrozumiałem twoje zapotrzebowanie na Ketanol ....! A nawiasem mówiąc to tak dziwnie się czuje jak nie robisz nowych wpisów!

ketonal jest antidotum na bol....:cool: do pewnego momentu...później tylko "dopalacze":D
wpisy..ehhh... łamie się... ale na razie jestem niezłomny... mm

poza tym nie mamy netu na wiosce, nie ma TV.... na razie:D

ale juz "staramy"się mieszkać

adamoos
16-11-2011, 10:19
To ja mam dwie opcje na łamanie się. Pierwsza to kasujesz ostatni post z tym słowem KONIEC, a my o Wszystkim zapominamy, że miało być jakieś zakończenie dziennika. A druga opcja to po prostu ciąglę edytujesz ostatni wpis. On ostatni zawsze zostanie, zakończenie będzie. Wtedy wilk syty i owieczki całe :)

compi
16-11-2011, 13:58
Ja to się czuję oszukany. W stopce od zawsze widzę to samo motto i tytuł czyli "Cedryk bez tajemnic".

netbet
16-11-2011, 19:33
zaspokoiłem Compi'ego podpisem w stopce?:cool:

compi
16-11-2011, 20:54
No baa, ale wolta. To się nie liczy! Zmiana zasad gry podczas gry. Budowy na kotłowni i malowaniu siem nie kończy. Nie daj się prosić i daj choć jakiegoś małego newsa. Ludziska Ci uwierzyli, że można i teraz wyobraź sobie ile wątpliwości zasiałeś w ich głowach. Pozdrawiam!

Mat&Domi
16-11-2011, 23:21
Gratulacje!! Domek ekstra:) śledziłem Twój dziennik ponad rok i bardzo często bylem pełen podziwu...te montowanie kartongipsów na suficie xD :)

Nie kończ dziennika:p jeszcze tyle mógłbyś opisać:)

POYDRAWIAM

netbet
17-11-2011, 08:23
No baa, ale wolta. To się nie liczy! Zmiana zasad gry podczas gry. Budowy na kotłowni i malowaniu siem nie kończy. Nie daj się prosić i daj choć jakiegoś małego newsa. Ludziska Ci uwierzyli, że można i teraz wyobraź sobie ile wątpliwości zasiałeś w ich głowach. Pozdrawiam!

compi... nie podkręcaj mnie...:cool:

p_krak
18-11-2011, 17:33
[EMAIL="[email protected]"]Witam,
Planuję budowę w okolicach Rąbienia, z stąd prośba o podanie namiarów na skład budowlany w którym kupowałeś pustaki z Kozłowic.
Z góry dzięki

EMAIL [email protected]

klaudiuszozo
19-11-2011, 22:00
Centrobud Ozorków 5,20zł za MegaMax25.

cysiekhh
21-11-2011, 10:12
ze swojego doświadczenia mogę polecić centrobud, braliśmy maxa, dachówkę i inne rzeczy bo było najtaniej.
Pozdrawiam

netbet
21-11-2011, 12:12
my kupowalismy chyba po 4,70... ale to było 3 lata temu - wtedy ten pustak kosztował coś koło 7 zyli...
trza szukać teraz co jest w miarę tanie...
podjedź do WIK-BUD'u, do DOMCO, do IWONY ... może coś mają w dobrej cenie...

netbet
23-11-2011, 18:20
To ja mam dwie opcje na łamanie się. Pierwsza to kasujesz ostatni post z tym słowem KONIEC, a my o Wszystkim zapominamy, że miało być jakieś zakończenie dziennika.

wielu mi tego nie zapomni:cool:

... że niby koniec a nie koniec...
cholera - nie jest tak łatwo rozstac się z dziennikiem - to w końcu "kawał" naszego zycia... taki " mały" big brother...

prezes69
23-11-2011, 22:21
Gatuluje ukonczenia budowy.z ciekawosci zapytam tylko jednak karton gips na scianie??pozdrawiam

prezes69
24-11-2011, 07:40
juz sprawdziłem w dzienniku- ano k-g

lpawlow
24-11-2011, 17:04
Siemka

Dla fanów Netbet'a i innych samorobów :
Part 8 przygod naszego dzielnego bohatera ;)
Do sciagniecia ww pdf-ie

http://hotfile.com/dl/135888128/a3d8472/Cedryk_czesc8.pdf.html

i part 9

http://hotfile.com/dl/135893001/c888750/Cedryk_czesc9.pdf.html

Pozdro

compi
27-11-2011, 10:20
Stelaż stelażem, ale michę masz fajową.

bettyk
27-11-2011, 15:14
O jacie jak dobrze, że się nawróciłeś na pisanie dziennika !
Nigdy się nie ujawniłam, więc teraz ładnie się witam.
Masz takie lekkie "pióro", że, jak tobie samo się pisze- tak nam samo czyta :yes:
My też sami budujemy i jak mąż wraca styrany jak...... wiesz zresztą jak- to chicholenie nad twoim dziennikiem to stały punkt dnia.
Podglądamy i zazdrościmy tego podpisu o zamieszkaniu :)

Mat&Domi
27-11-2011, 22:26
Super...wciskam dziś zakładkę z Twoim dziennikiem i są wpisy:)
A łazieneczka na extra:)

klaudiuszozo
27-11-2011, 23:36
Netbet, na co kleisz styro? Na zaprawę betonową czy piankę?

Inż.
28-11-2011, 10:13
Cześć Net, miło, że piszesz...
Wiedziałem, że jak tylko się przeprowadzisz na łono natury to będziesz musiał przywyknąć...
Co do gulaszu to czemu nie... a masz coś na bobry, bo mi sie na działkę wprowadziły i już jedno drzewo ścieły...

Amelia 2
28-11-2011, 11:20
media w Cedryku:eek:

... telefon ... no tu jest jazda.
... i wszytko byłoby gitesowo gdyby nie fakt że ja NIE MAM LINI! a do najbliższego słupa jest jakieś 150m ... wiec nie sądzę żeby telekomuna była tak łaskawa dla mnie i specjalnie pociagneła mi kabelek...

...a tak naprawdę to NIC MI SIE NIE CHCE ROBIĆ!!!!!!!!

... najlepiej jest wywalić kawał chleba na podwórko i patrzeć jak ptasiory o niego sie tłuką
pozdro
NETbet'leń

Dobrze że wykasowałeś w dzienniku to jedno zbędne słowo......
tp potraktowała cię perfidnie, mojej sąsiadce dociągnęli przez 3 działki - kretem wyryli rowek, wrzucili kabelek, zasypali - wszystko trwało może ze 3 godziny.
Podobno to norma że razem z inwestorem wprowadza się do nowego domu LEŃ BUDOWLANY:eek: u mnie on gościł od listopada do lutego! ale miałam wytłumaczenie, bo następnego dnia po przeprowadzce spadło dużo śniegu:D Ty nie masz tego luksusu, zimy jeszcze nie widać, a coś zaczął, skończyć musisz........

verterix
28-11-2011, 12:40
Cześć Net
Powiedz mi dlaczego zrywałeś zielone karton gipsy? Nie można było na nie kłaść płytek? a sufit też poszedł do demontażu?

Pozdrawiam

netbet
28-11-2011, 18:02
Netbet, na co kleisz styro? Na zaprawę betonową czy piankę?

lecę na klej, bo mozna go sobie wymieszać ( mam naleciałości po tych trzech latach i taczce :D )
piana jedynie do uzupełnień szczelin...

netbet
28-11-2011, 18:08
Cześć Net
Powiedz mi dlaczego zrywałeś zielone karton gipsy? Nie można było na nie kłaść płytek? a sufit też poszedł do demontażu?

Pozdrawiam

płyty zielone... jakby to powiedzieć... nie podobały się naszemu "miszczu" od kafli...coś tam było krzywo i nie teges... nie chciał robić na tym
Matka Dyrettorka nie wierzyła w moje "umejetności" ... i mamy "miszcza" ...a tak naprawdę MISTRZA kaflarz!!!

nawet jakbym go polecił ( a podpisze się pod tym wszystkimi łapami ) to i tak MISTRZ ma terminy dopiero chyba na kwiecień...

netbet
28-11-2011, 18:10
Cześć Net, miło, że piszesz...
Wiedziałem, że jak tylko się przeprowadzisz na łono natury to będziesz musiał przywyknąć...
Co do gulaszu to czemu nie... a masz coś na bobry, bo mi sie na działkę wprowadziły i już jedno drzewo ścieły...

co na bobry to nie wiem, ale gdzieś gadali ze sadło z bobra dobre ... na rany kłute i cięte:cool:

netbet
28-11-2011, 18:12
Stelaż stelażem, ale michę masz fajową.

... a jaka wygodna:D i nie ma półeczki...

netbet
28-11-2011, 18:14
O jacie jak dobrze, że się nawróciłeś na pisanie dziennika !

Masz takie lekkie "pióro", że, jak tobie samo się pisze- tak nam samo czyta :yes:
M

bez przesady... jest na tym forum kilka jajcarskich dzienników...
cos polecić tak do poduszki?:cool:

compi
28-11-2011, 18:17
To chyba w tym polskim filmie dawali takie rady. Warto obejrzeć bo aż się łezka w oku kręci i ciary chodzą po tym trailerze. Piraci z Karaibów mogą po takiej zapowiedzi spadać do Hawany. http://www.youtube.com/watch?v=MgktFbRcSm0&feature=player_embedded

netbet
03-12-2011, 18:59
oj to faktycznie gitesowe

adamoos
03-12-2011, 21:19
No to wszystkiego najlepszego z okazji urodzinków.


Są plusy i minusy mieszkania w mieście i na wsi. Z moich obserwacji
Plusy wsi:
- Jest w końcu gdzie postawić ten zasrany samochód. Ja wiem że w bloku każda rodzina ma 3 fury, a za peerelu jak te bloki projektowali to miały być chyba trzy auta na cały blok. Tak więc wracasz wieczorem z zakupami z supermarketu i podjeżdżasz prosto pod chałpę albo do garażu, a nie robisz najpierw wycieczkę po ulicy a na koniec przymusowy spacer 300 m z obciążeniem
- Nie masz obsikanych klatek schodowych. Dorastająca młodzież nie wystaje godzinami pod twoimi drzwiami i nie słuchasz opowiadań kto kiedy i jak bardzo się naje%%ał
- Wychodząc na jakąkolwiek trawkę nie natrafiasz na setki odchodów po pupilach twoich sąsiadów

Ale są też minusy:
- Sąsiedzi utylizują swoje stare kalosze w piecu. Skutkuje to zaśmierdniętą okolicą, cuchnącym praniem suszącym się na zewnątrz, a w perspektywie dłuższej pewnie wcześniejszym piachem
- Sąsiedzi wylewają szambo do rowu powodując piękne zapachy po okolicy przez długie godziny.
- Każdy o każdym wszystko wie. Nie ukryje się kto u kogo był, co kto robił po południu albo co sobie nowego kupił.
- No i to że jak sobie nie zadbasz o ogródek to masz chaszcze do pasa.
- To samo tyczy się ogrzewania. No chyba że ma się gaz.

To tak na szybko co mi do łba przyszło

compi
03-12-2011, 21:35
- zasrany samochód fakt jest gdzie postawić, ale często jest zasrany - błotem.
- odchodów obcych psów nie ma, są natomiast często odchody psów własnych. Muszę chyba psy na trening wysłać.
- kurzu i piachu nie brakuje nigdy, a zwłaszcza gdy zajebistym Johnem Deerem tak lekko 80-90km/h przeleci sąsiad pod naszym płotem z niemałą przyczepą. Już wiem jak się czuli american boys w somalii.
- zapachów z szamba nie mamy, za to cyklicznie co kilka miechów, przy wywozie na pole nawozu, wiemy jak pachnie obora sąsiada. Są to dni dosyć przykre dla wysublimowanych miejskich nozdrzy, tym bardziej, że ten nawóz to też i z kurników i chlwów pochodzi.

Powyższe to chyba jedyne minusy jakie są mi znane do tej pory.

Martinezio
05-12-2011, 15:00
Bo życie na wsi g---nem jest napędzane :lol2:
Trzeba przywyknąć i tyle. Za parę lat tak samo będziemy utylizować kalosze, wywalać gnojówę na pole, albo do rowu, itd. O szutrowaniu Johnem Deerem nie piszę, bo do tego trzeba mieć niezły kawałek pola... Chyba, że sąsiad życzliwy i da się karnąć :D

MusiSieUdac
05-12-2011, 20:22
NetBet spóźnione Sto Lat :)

Inż.
06-12-2011, 11:40
A co wy tak narzekacie...
Jesli chodzi o te przykre sprawy to proszę wylewanie do rowów szamba zgłosić gminy.
Palenie gumowców też... po za tym w miescie też palą czym się da w piecach...
w miastach tez żyją ludzie o różnym poziomie finansowym, a kążdy radzi sobie jak może...
Jak ktoś chce psa to musi sie pogodzic z kupą... wolę wdepnąć w mojego psa kupę niż cudza, gdy psa nie mam...
Pozatym zapachy folkloru wiejskiego, są o wiele lepsze niż spaliny mieszkac przy ruchliwej ulicy w mieście...


Zdrówka dla Neta...

compi
06-12-2011, 11:44
Dodam tylko, że to tylko kilka minusów. Narzekania proszę się tam nie doszukiwać. W życiu nie wróciłbym teraz do miasta pomimo, że od kilku dni regularnie wywala nam jedną fazę gdzieś w lesie : ).

MusiSieUdac
06-12-2011, 12:14
Na wsi to pol biedy, gorzej jak ktos bedzie mieszkał na polu jak my:D

Martinezio
06-12-2011, 15:37
Jakie Wy tam pole mata? :> Stado domów rośnie tuż za węgłem, a Ty marudzisz ;)

Ja też nie narzekam :) Zawsze marzyłem, żeby być farmerem i mieszkać koło lasu :D Trochę nie wyszło - zostałem in-formerem i nie mieszkam koło lasu ;/ Ale wieś, to jest to :) Cisza, spokój, psy d...mi poszczekają, wrony nie dolecą to i dach nieobsrany... A że czasami ktoś urządzi rajd Zetora Fergusona na 2 kombajny, to mi to nic a nic nie przeszkadza :) Nawet lubię sobie popatrzeć na technikę w polu :D

compi
06-12-2011, 15:44
Najlepsze jest to, że jak któreś z domowników zatęskni za cywilizacją to po 15 minutach już go witają frytki z McD i galeryje. Tylko że na razie wolimy pooglądać przez okno tarasowe jak myszy polne oskubują nasze hieny z chrupek leżących w miskach przed tarasem.

Martinezio
06-12-2011, 17:12
A hieny nie reagują? :o
Mój hien to za każdą sraką lata, która próbuje mu kości z michy wyjadać :D Tyle, że zwykle przegrywa, bo sraki działają parami. Jedna symuluje i odciąga hiena, a druga kradnie :D

compi
06-12-2011, 17:38
Moje już trochę siwe i wiekowe, a mysza złapać to nie tak hop, siup! Kot pewnie dla sportu towarzystwo by wykosił, a pies.....? Leży i patrzy, jak my : )

Martinezio
06-12-2011, 18:06
;) No tak, wiekowemu to się nie chce zada ruszyć z ciepłego grajdoła, którego z takim trudem wygrzał leżąc całą dobę... :D

MusiSieUdac
06-12-2011, 20:35
akie Wy tam pole mata? :> Stado domów rośnie tuż za węgłem, a Ty marudzisz

:D przeca trzeba troche solidarnosći w sobie mieć, każdy narzeka na wieś- miasto, a ja na co mam biadolić :cool:

chagall
06-12-2011, 21:07
"Netbet Reaktywacja" - to jest to!!!

Spóźnione, ale szczere - 100 lat!!!

PS. 03.12 - STRZELEC!!!
Urodzeni w znaku Strzelca to utalentowane jednostki obdarzone żywym i niestrudzonym umysłem. Cechuje ich nieprzeciętna inteligencja, błyskotliwość, duży zasób wiedzy, zmysł praktyczny. W swoim życiu nie tolerują przeszkód, a przy ich pokonywaniu pomaga im duża odwaga i optymizm. Są lojalni, sprawiedliwi i razi ich każdy fałsz. Nie tolerują zakłamania i głupoty. Działają szybko i skutecznie. Na ogół są bardzo przewidujący. Potrafią też być impulsywni, szczerzy.
Mają niespożyte pokłady energii i są w ciągłym ruchu. Otwarci na nowości, ciekawi świata. Interesuje ich wszystko, co tajemnicze. Cenią sobie swobodę i niezależność. Są przedsiębiorczy, praktyczni, odważni i pracowici. Można ich łatwo zrazić i wyprowadzić z równowagi. Wtedy Strzelce są groźne, bo zawsze mówią prawdę prosto w oczy. Nie bawią się w podchody i fałszywe uśmieszki. Mają dobry kontakt z ludźmi i potrafią zdobywać ich sympatię. Strzelec to wspaniały przyjaciel i dobry kompan. Nigdy się nie nudzi :)

Martinezio
07-12-2011, 14:58
:D przeca trzeba troche solidarnosći w sobie mieć, każdy narzeka na wieś- miasto, a ja na co mam biadolić :cool:
No coś się na pewno znajdzie :) Coś tam o kominach pisałaś, że ich delikatnie mówiąc nie lubisz :D

netbet
07-12-2011, 20:24
na wiosce jest GITES - MAJONES!

nie muszę się zastanawiać który sąsiad zaraz wpadnie, bo dzieciok tupie kulosami po panelach
nie muszę kombinować z tym zasranym samochodem... stawiam gdzie mi się podoba
nie muszę uważać na psie gów#$ ... nie swojej hieny

tak naprawdę nic nie muszę!

jeszcze nie sprawdzałem jak somsiady reagują na decybele, ale jak ich znam to wpadną na imprę :lol2:
somsiad WAŻNY człek...BARDZO wazny!!!
ostatnio palilismy ognisko.... nic wielkiego.. takie tam kartoniki po .... lodówce, palety były...i takie tam...:cool:
... no dobra - duże były...
somsiad chciał po starażaków dzwonić... bo "zaniepokojon" był że nam sie chalupa pali...

na razie z minusów zaobserwowałem ino:
- na wiosce jest zimniej niż w mieście

nie ma co biadolić - trza będzie tak żyć:lol2:

Inż.
08-12-2011, 12:50
Normalnie czytasz w moich myślach...
Właśnie wczoraj pomyślałem, żeby Cię zapytac jak ci chodzi piecyk...

A wieś trzeba chwalić... daje jedna nie zastąpioną mozliwość... wolność
Jak człowiek chce/potrzebuje być sam to wystraczy że pojdzie do kotłowni:)

Martinezio
08-12-2011, 15:17
Ot święte słowa :D I zawsze tam ciepło ogniska domowego znajdzie :D

TINEK
08-12-2011, 22:04
Ot święte słowa :D I zawsze tam ciepło ogniska domowego znajdzie :D

i bez tej zrzędzącej, święte słowa Panowie

pozdrawiam

Tom Bor
09-12-2011, 17:59
Spóźnione ale szczere 100 lat Net http://emotikona.pl/emotikony/pic/0drinks.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)http://emotikona.pl/emotikony/pic/0elvis.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

raftrip
11-12-2011, 19:48
Sto lat !!! Mam takie pytanie do ciebie i do innych samorobów którzy używają polepszacza na budowie, czy jak zaczeliście budowe to wasze "Matki Dyrektorki" przestały (skwierczeć) na temt spożywanych browarów? Mam takie wrażenie że u mnie się tak stało i nie wiem czy to tylko mój przypadek czy to jakaś reguła???
A pytanie nr2 czy można zasypać na zimę sciany fundametowe nie obsmarowane dysperbitem (ostani bloczek kładłem w sobotę)? Nie wiem czy malować tym czarnym wynalazkiem na mokre ściany?? Z góry dizięki no i sto lat (wychyliłem twoje zdrowie na budowie:)

klaudiuszozo
11-12-2011, 22:00
A musisz na zimę zasypywać? Przykryj folią na tydzień, niech porządnie przewieje i wyschnie i wtedy maluj. Jak na zimę zasypiesz to potem piasek nawchodzi w ściany i będziesz latał ze szczotką i wycierał.

netbet
12-12-2011, 08:19
raftrip...

na pyt 1 nie ma jednoznacznej odpowiedzi... :cool:

pyt 2 :
po pierwsze weź poprawke na temperatury... słabo się maluje dysperbitem przy 0 stopni... poza tym woda w nim zawarta musi odparować, a nie zamienić sie w lód.
zasypywanie piachem ... a jaki masz tam grunt pod spodem? piach czy glinę?
jak przepuszczalny to mozę stac niezasypane...
jak glinę - zasypuj.
chodzi o przemarzanie gruntu i mozliwość wypchnięcia fundamentu do góry. pod ławą fundamentową nie możę zamarznąć.
tak napradę problemem jest ilośc wody w gruncie i to ona zamarzająć robi najwięcej szkód.
jak zamarznie - pójdzie do góry, jak pódzie do góry - trzaśnie!

raftrip
12-12-2011, 19:20
Witam, wcześniej przykrywałem folią ale słabo schło (parowało pod nia i nie bardzo to postępowało), co do gruntów NetB mam piaski więc woda przechodzi ale jak kilka dni popada to woda potrafi siedzieć nawet 75 cm poniżej gruntu więc stosunkowo wysoko! Dzis sprawdzałem ze i w zacienionych miejscach piach zamarzł na jakie 15 cm a nie ma dużych mrozów. Zastanawiam się nad obcją taką aby przykryć te ściany niezamalowane folią (po prostu owinąć nią ścany) i przysypać tak na 30-40 cm piachem, i byle do suchej wiosny:) Jeszcze jedna wersja taka aby przyspieszyc schnięcie to palnikiem do grzania papy pojeździć po sianach co przyspieszy schnięcie zaprawy ale przy 50 mb sciany to trochę zabawy a i efekt wydaje się daleki. Jedno jest, że poan na ten rok nie został wykonany i mnie to męczy bo wiosną start ze względu na rostopy może być kiepski!!

Martinezio
12-12-2011, 21:46
Betonowi woda nie straszna, więc na siłę nie osuszaj. Przykryj folią tak, aby przewiew był, ale woda na beton się nie lała i spokój. Jak masz piasek, to zakopywanie nie ma sensu. U nas nie ma tak głębokich stref przemarzania, aby zamroziło Ci grunt na głębokość 75cm. Najgorsze, co mógłbyś zrobić, to osuszać beton palnikiem! Beton pod wpływem temperatury kruszeje. Niech jest jak najdłużej wilgotny. Zobacz, co ludzie robią latem z nowymi stropami: leją wodę, ile wlezie. Jak Ci się odłupie trochę w czasie zimy, to na wiosnę sobie to naprawisz świeżym cementem i luz malina :)

adamoos
13-12-2011, 11:38
Jak masz w miarę sensowne wymiary domku to kup sobie plandekę i przykryj wszystko. Ja mam domek 9x9. Kupiłem na allegro taką zieloną plandekę 10x12m za 150 zł, położyłem deski na ścianach fundamentowychżeby był jakotaki spadek dla śniegu i po zimie było elegancko. Zerknij na mój dziennik, tam będzie ta plandeka.

adamoos
13-12-2011, 13:30
Netbet, mam pytanko dlaczego do wody poszły PP zgrzewane a nie PEXy jak do podłogówki? Bo ja właśnie jestem na etapie wyboru i nie wiem co wybrać i dlaczego. Za pexem przemawia brak łączeń w posadzce. Zgrzewanie to jednak zawsze połączenia , które można stopić albo niedogrzać.

netbet
13-12-2011, 16:52
cholera .... nie wiem dlaczego
pewnie po części że:
- wszyscy tak robią... no może większość
- akurat miałem te rury taniej niż pexy
- jak robiłem instalacje wodną to miałem dopiero przed sobą zabawę z pexami - podłogówka - wiec jeszcze nie odrobiłem lekcji ze wszytkich rurek..

.... no i zawsze to jakaś dodatkowa sprawność "harcerska" na rękawie;)

poza tym - robi sie to bezstresowo... łaczenia bardzo pewne, raszej bez szans na rozszczelnienie...ino ta cholerna zgrzewarka - dodatkowy koszt do poniesienia

rób z PP...
łaczeń pod posadzką nie unikniesz np: odejścia pod punkty
redukcje średnic tez się zdarzają...jak zgrzejesz - masz z bani , jak skręcisz - sam wiesz...

powiem ci w tajemnicy że nawet niespecjalnie sie przykładałem do odtłuszczenia polaczenia przed zgrzewem.... i trzymie!:yes:

raftrip
14-12-2011, 19:02
Martinezio muszę osypać na conajmniej 30 cm bo jeśli góra ławy wystaje to do spodu pozostaje 40cm więc za mało i może ją wysadzić. A co do zalecen Adamoosa to powiem ci że nasz do ma tak pojechane kształty że przykrycie go plandekami wymagałoby wiele zachodu :) Postanowiłem tak; z osuszaniem palnkiem to chyba słaba sprawa więc odpuszczę temat, przykryłem część niepomalowanych ścian folią trochę podziurawioną tak aby sobie schły. Piasek w połowie już przywieziony częściowo wsypany a ja czekam! Może coś wyschnie to podmaluje a potem zasypie (na wiosnę bedzie mniej roboty :). Z góry dzięki wszystkim za podpowiedzi. Byle do wiosny!!!

MusiSieUdac
18-12-2011, 21:24
Witam

Netbet, czy moglbys mi napisac jak Ci sie sprawuje podlogowka pod panelami w salonie. Nie pamietam, czy kladłes jakies specjalnie ciensze panele i cos specjalnego pod nie. Bylabym bardzo wdzieczna, jakbys napisał konkretnie jak jest i czy daje rade

Dziekuje