PDA

Zobacz pełną wersję : Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 [15] 16 17

BasH
19-12-2011, 22:21
Net - jak tam palenie w dolniaku po 1,5 miecha? Bo po miesiącu palenia miałeś dość dużo syfu w piecu jak na nówkę - no ale jest ciepło i nie dajesz czadu w komin, więc mają prawo się brudy tworzyć, w szczególności u mieszczucha :) pozdrawiamy!

Martinezio
19-12-2011, 23:10
MSU: przylukaj opakowania paneli - tam jest taki znaczek, że są na ogrzewanie podłogowe dobre. One po prostu się tak nie rozsychają ;) Poza tym to są najnormalniejsze panele. Pod panele daj folię paroizolacyjną, oraz tekturę falistą, albo pianke pp, możliwie najcieńszą. Są niby specjalne podkłady pod panele na podłogówkę, ale tak na prawdę to pic na wodę fotomontaż. Ja mam u siebie podłogówkę po całym dole, z czego w salonie i gabinecie mam panele. Działa zajefajnie :) Na prawdę miło jest tak stąpnąć sobie na ciepłą podłogę :)

compi
19-12-2011, 23:21
Mam panele Kaindla i firma ta nie wymaga od jakiekoś czasu folii. Jako podkład położyłem perforowane, niebieskie takie nie wiem co, z Arbitrona.

MusiSieUdac
20-12-2011, 07:50
Dzieki Martinezio i Compi i o to wlasnie mi chodziło, opinie kogos kto ma ogrzewanie pod panelem i na wlasnej skorze moze sie przekonac czy jest cieplo czy nie :)

Planujemy od niedzieli elektryke i przy okazji zahaczyło o grzejniki na parterze, ni huhu nie mam ich gdze tam wcisnac i tak sobie pomyslałam, ze cały parter w podlogowce +podlogowka w komunikacji na poddaszu + podlogowka w łazience poddaszowej + kondensat byłoby akurat. Z kolei nie wyobrazam sobie płytek w salonie brrrr

netbet
20-12-2011, 15:18
Witam

Netbet, czy moglbys mi napisac jak Ci sie sprawuje podlogowka pod panelami w salonie. Nie pamietam, czy kladłes jakies specjalnie ciensze panele i cos specjalnego pod nie. Bylabym bardzo wdzieczna, jakbys napisał konkretnie jak jest i czy daje rade

Dziekuje

pewnie że mogę!

podlogówka jest gitesowa!
kalafiory moze i grzeja mocniej, może nie trza tak kombinowac z instalacją ... ale... nie ciałbym kalafiorów juz teraz!
panele kładłem takie jakies nie specjalnie drogie... pod panele poszła tylko tetuurka ... taka falista za 3 dychy rolka.
olałem madre rady o specjalnych podkładach...
czy daje radę? daje.... daje...
w chłupie jest ciepło +21 / +22 stopnie.... czasem jak piec mi się letko wygasi ( jak za mało wsypię ) to nad ranem mamy +19 ... brrr... zimno....zimno....
inną sparwą sa u nas straty ciepła... spieprza przez strop, spieprza przez sciany... spieprza gdzie może ... a i tak jest ciepło.

netbet
20-12-2011, 15:29
Net - jak tam palenie w dolniaku po 1,5 miecha? Bo po miesiącu palenia miałeś dość dużo syfu w piecu jak na nówkę - no ale jest ciepło i nie dajesz czadu w komin, więc mają prawo się brudy tworzyć, w szczególności u mieszczucha :) pozdrawiamy!

kociol sie syfi czy go pedzisz na +60 stopni, czy na +80 stopni...takie moje obserwacje..
dolniak jest dobry dla nygusów jak ja... podpalisz, zasypiesz raz na dobę i z bani.
czasem go szorniesz aby calkiem nie zasyfiał, czasem z nim bronka walniesz...

miałem kiedys pomysł żeby komin był ciepły i oddawal trochę tego "wywalanego" ciepła na pietrze...
niestety - pomysł szlag trafił a wszytko przez piec.
nie ma mozliwości go tak nagrzać tym piecem.
rury przyłaczeniowe są zimne ....

MusiSieUdac
20-12-2011, 15:29
Dzieki za podpowiedz, chyba sie zdecyduje, a kalafiory zrobie tylko w sypialniach

Co do "spieprzania ciepła" pociesze Cie ze masz ciepla zime w tym roku, a do nastepnej zdazysz ocieplic przeca:D

netbet
20-12-2011, 18:24
Dzieki za podpowiedz, chyba sie zdecyduje, a kalafiory zrobie tylko w sypialniach



... nawet nie wiesz jak gites sprawą jest walnięty ciepły materac na podłodze gdzie jest podłogówka..... dowiesz sie jak zainstalujesz jedno i drugie...:lol2:

compi
20-12-2011, 21:27
Nie stać nas teraz na łóżko i materac leży praktycznie na panelach. Nie wiem czy się z żoną mylimy, ale ostatnio po podniesieniu go przy sprzątania, zauważyliśmy, że łączenia paneli się chyba delikatnie rozeszły. Staliśmy nad nimi kilka minut i porównywaliśmy z pozostała częścią podłogi. Być może materac skumulował jakąś wilgoć resztkową spod paneli, a może tak było od początku. Wkażdym bądź razie net ma rację. Podgrzewany materacyk jest gicio, tym bardziej gdy lubimy niższą temperaturę w sypialni.

MusiSieUdac
20-12-2011, 21:53
taaa, ale ja mam takie mini sypialnie, ze jak postawie kiedys szafe, łóżko jakies cos tam to zastawie cała podlogowke i wtedy jaki jej sens, dlatego sklaniałam sie ku kalafiorom w sypialniach i reszta w podlogowce

compi
20-12-2011, 22:39
Bo na podłogówkę to niestety łóżek z szufladami i szaf bez nóżek się nie daje. Np w miejscu zabudowanej szafy, różnych blatów itp miejsc gdzie konwekcja powietrza z dołu do góry będzie niemożliwa, podłogówkę się wycina z projektu. Wyjątek to chyba wanna. Ah, spiżarnię też warto ominąć z pętelkami.

TINEK
20-12-2011, 22:52
MSU, dawaj wszędzie podłogówkę, ja nie mieszkam. ale grzeję od końca października i już mi się podoba, cały dół podłogówka, góra: łazienka, hol, garderoba - podłogówka, mam tylko 3 grzejniki w pokojach na poddaszu, dałem je tam dlatego, że się naczytałem, że pod każdym oknem dachowym ma być grzejnik, uważam, że trochę bez sensu, trza się nie było przejmować, dać po całości podłogówkę
Obecnie mam ustawione na regulatorach pokojowych 15*C i tyle jest w domu, na podłogę idzie woda o temp 19 - 20 *C. Podoba mi się ta podłogówka :D

Też nie wyobrażałem sobie kafli w "salonie", a mam ... kafle w salonie

MusiSieUdac
20-12-2011, 23:10
MSU, dawaj wszędzie podłogówkę, ja nie mieszkam. ale grzeję od końca października i już mi się podoba, cały dół podłogówka, góra: łazienka, hol, garderoba - podłogówka, mam tylko 3 grzejniki w pokojach na poddaszu, dałem je tam dlatego, że się naczytałem, że pod każdym oknem dachowym ma być grzejnik, uważam, że trochę bez sensu, trza się nie było przejmować, dać po całości podłogówkę
Obecnie mam ustawione na regulatorach pokojowych 15*C i tyle jest w domu, na podłogę idzie woda o temp 19 - 20 *C. Podoba mi się ta podłogówka :D

Też nie wyobrażałem sobie kafli w "salonie", a mam ... kafle w salonie

No, ale u mnie te kafle i z maluchem nie do przeforsowania, dlatego pytałam sie o panele vs podlogowka. Na pewno bedzie caly parter w podlogowce i na poddaszu hol+łazienka. Co od sypialni, to one sa mini i obawiam sie ze wieksza czesc podlogowki bylaby zastawiona meblami

TINEK
20-12-2011, 23:23
oczywiście nie muszą być kafle, ja tylko Cię namawiam na podłogówkę (nie na kafle)

Martinezio
20-12-2011, 23:46
Tinek dobrze radzi :) Ja teraz też bym nie montował kalafiorów na poddaszu (poza łazienkami), tylko wszystko obcykał podłogówką :) Prawdą jest, że pod zabudowanymi przestrzeniami wycina się z projektu rurki. Pod całą zabudową w kuchni (warto mieć już zatem sprecyzowaną koncepcję urządzenia), pod prysznicami, wannami i innymi tego typu sedesami nie daje się podłogówki (a to z tej przyczyny prostej, że ciepło podłogówki będzie odparowywało wodę z syfonów i jak odparuje za dużo, to będzie capiło :lol2: ).

Pierwsze słyszę natomiast o panelach, które do gwarancji nie wymagają folii paroizolacyjnej. Zwykle procesy gwarancyjne polegają na sprawdzeniu, ile wilgoci weszło w panel, że się wypaczył. Jak nie ma folii, to automatycznie jest po gwarancji, bo nie było zabezpieczenia. Specjalistyczne podkłady wydają mi się czystym mitem. Wyciąganie kasiory. Net ómie liczyć na się, dlatego wyliczył bardziej opłacalną wersję na tetturze megafalowej :D Wiele osób uznaje ją za idealny podkład :) Ja u siebie dałem piankę PP 3mm z przyklejoną fabrycznie folią paroizolacyjną :) Jak na razie jest gites majoness :)

MusiSieUdac
21-12-2011, 07:57
Pod całą zabudową w kuchni (warto mieć już zatem sprecyzowaną koncepcję urządzenia), pod prysznicami, wannami i innymi tego typu sedesami nie daje się podłogówki

Fajnie się nam temat rozwinął :) Chyba mnie namówiliście, "chyba" bo do wiosny zmienię jeszcze zdanie ze 30-ści razy :cool:
Jak narazie rozstawienie kuchni i łazienek mam, bo elektrykę planowaliśmy. Nie wiedziałam że można doprowadzać do rozwodu kłotnią o to czy drzwi maja się otwierać na prawo, czy lewo, czy TV ma być na środku czy z boku, kontakt na 115 czy 120cm. Jakaś m-a-s-a-k-r-a

compi
21-12-2011, 10:41
Astriackiego Kaindla kładłem pierwszy raz jakieś 15 lat temu u siebie w bloku z wymaganą foliąTeraz przez przypadek dowiedziałem sie o braku tego wymogu. I bardzo dobrze, że to zmienili bo często ta folia była zbezpieczeniem "na wszelki wypadek". A za perforowany podkład, taki jakiś plastikowy kruchy materiał, nie zapłaciłem wcale dużo. Też po głowie mi chodziła tekturka, ale własnie ze względu na brak folii zrezygnowałem z tego pomysłu. Pod prysznic bez brodzika dałem celowo podłogówkę. Jeśli nie będzie mnie stać na syfon ze stoperem to trudno. I tak to będzie męska łazienka i codziennie ja i syn będziemy tam przynajmniej raz.

netbet
21-12-2011, 17:20
Nie wiedziałam że można doprowadzać do rozwodu kłotnią o to czy drzwi maja się otwierać na prawo, czy lewo, czy TV ma być na środku czy z boku, kontakt na 115 czy 120cm. Jakaś m-a-s-a-k-r-a

eee.... jeszcze nie raz weźmiecie rozwód... bo kolor jest za mało "beżowy":D

wyluzuj.... ( powiedział rozwodnik x 80 )
natomiast pomyslcie nad podłogówką - powaznie
jest:
- tańsza niż kalafior
- lepiej.. a może inaczej oddaje ciepło
- nie ma tego gówn@#$ wiszącego na scianie a grzeje

klaudiuszozo
21-12-2011, 22:16
Kurczę, to ja jakiś inny jestem. Wolę takiego prawdziwego, wystającego białego starego kalafiora, który nagrzewa pokój w 10 minut. Podłogówkę mam w kuchni i wku%^&* mnie to, że ciepło mi się robi tylko w stopy i do połowy łydek. Nie neguję oczywiście żadnych rozwiązań, wyrażam swoją opinię jakby ktoś chciał ją znać ;)

compi
21-12-2011, 22:19
Cholibka, może okna zamknij ; ). A tak na poważnie to jest już wątek o odczuciu chłodu w domu po przesiadce z mieszkania. Może to to?

TINEK
21-12-2011, 22:26
Cześć

To jeszcze "trzy grosze" wtrącę na temat podłogówki.
Pod prysznicem bez brodzika (z kafli) obowiązkowo, jeśli nie będzie, to będziesz stała na zimnych kaflach
Pod zwykłym (np akrylowym) nie musi być. U mnie tak połową zahacza, tak rurki szły.
Woda z syfonów nie wyschnie, bo rurki nie idą pod syfonem, trzeba zostawić miejsce na syfon bez podłogówki, ponadto, dość długo musiałby być nie używany by woda odparowała

Rurki pod meblami w kuchni.
Ja mam odmienne zdanie od kolegów i uważam, że powinny być, nawet dorobiłem do tego własną teorię.
Otóż, jeśli jest ogrzewanie pod meblami to wymusza ono ruch powietrza (zawsze gdzieś górą się szparki znajdą by ten ruch był) między szafkami a ścianą.
Znam przypadki (dwa), że ściana za meblami była czarna, gdzieś zimna pewnie, jakiś mostek (wiem, wiem, należy tego unikać - ale jest różnie), i właśnie ruch powietrza ma temu zapobiec, to taka moja teoria i dlatego mam w kuchni rurki po całości.

pozdrawiam

compi
21-12-2011, 22:32
Jeśli zewnętrzna i nieizolowana to i pewnie zimna. Wtedy faktycznie roślinki moga rosnąć przy sporej wilgotności.

klaudiuszozo
21-12-2011, 22:33
W domu mieszkam już od jakiś 4 lat, więc chyba nie to ;) Ja u siebie robię podłogówkę w hallu, kuchni, małej łazience na dole i w łazience na górze oraz oczywiście w kuchni. W spiżarni asekuracyjnie robię malutki grzejniczek, ktory będzie zakręcony. Ja może i bym się pokusił o podłogówkę w całym domu, ale moja narzeczona podczas trudnych dni chodzi po ścianach i mdleje na podłogówce, więc jestem skazany na kalafiory. Które i tak mi pasują :)

TINEK
21-12-2011, 22:39
Jeśli zewnętrzna i nieizolowana to i pewnie zimna. Wtedy faktycznie roślinki moga rosnąć przy sporej wilgotności.

zewnętrzna tak, ale izolowana, tylko nie wiadomo jak


klaudiuszo, teraz spojrzałem skąd jesteś, byłem w tamtym tygodniu w Twej miejscowości, kibelki kupiłem na aukcji z odbiorem osobistym (dobre ceny mieli) zamówiłem jeszcze umywalkę


a w ogóle zauważyłem, że dyskutujemy o podłogówce MSU w komentach Netbeta,... jak przyjdzie i porządek zrobi....

klaudiuszozo
21-12-2011, 22:42
Netbet to pobłażliwa bestia ;) Chyba nie będzie miał nam za złe.
W którym miejscu takie dobre ceny mieli? Kojarzysz sklep?

TINEK
21-12-2011, 22:49
Netbet to pobłażliwa bestia ;) Chyba nie będzie miał nam za złe.
W którym miejscu takie dobre ceny mieli? Kojarzysz sklep?

jak się wjeżdża od strony Łęczycy, hurtownia obok GS-u, jakie mają inne ceny to nie wiem, ale te kibelki mieli w cenach jak inni na aukcjach, ale blisko mnie a chciałem sam odebrać (bo kibelki są tłukące)

klaudiuszozo
21-12-2011, 22:55
Możliwe, że coś tam jest. Ja nie kojarze za bardzo. Ale jak będzie szukał to i tak pewnie trafię na ten sklep ;)

TINEK
21-12-2011, 23:06
taka niepozorna hurtownia

Tom Bor
22-12-2011, 08:31
http://kartki4u.eu//kartki/268/3/d/3102.jpg

Kasieńka i Piotr
23-12-2011, 16:48
Wszystkim budującym, chcącym budować oraz wybudowanym życzymy zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności duchowej i materialnej.
Pewnikiem wszyscy inwestorzy wespół z inwestorkami pichcą 12 potraw, dlatego na forum nic się nie dzieje. A może istnieje gdzieś na świecie tradycja spożywania w święta specjalnie przygotowanego na tę okazję pieczonego bażanta, bażanta a'la Net.

netbet
23-12-2011, 20:11
[COLOR="green"] A może istnieje gdzieś na świecie tradycja spożywania w święta specjalnie przygotowanego na tę okazję pieczonego bażanta, bażanta a'la Net.

... na te swieta bazant a'la Net nie jest przewidziany... na razie je pasiemy:lol2: .... coby podrosły... utyły letko... jesteśmy bliżej ujeżdżania i tresury niż ucinania łba...

może za rok... zjemy kuraka ... jak go złapiemy ręcznie :lol2::lol2::lol2:

pozdro
NETbet'żant

compi
23-12-2011, 21:14
Nalej im czegoś mocniejszego na święta to same przyjdą i jeszcze pogadają.... ; )

Wesołych Świąt Samoroby!

BasH
23-12-2011, 21:24
Z bażantów to dla net'a raczej ten z gatunków szklanolubnych (poniżej).
Wesołych Świąt. Będzie okazja wypocząć i posiedzieć z rodzinką :)

asiagasz
23-12-2011, 22:31
Zdrowych, Wesołych Świąt!!!

http://foto1.m.onet.pl/_m/e7e25b18e3a126ff2ce44bb5fbc29ab5,10,19,0.jpg

MusiSieUdac
23-12-2011, 22:48
Niech to będą fajne Święta, a przy okazji bardzo szczęśliwy Nowy Rok.


http://img710.imageshack.us/img710/3848/231220111738.jpg


Prezent do odebrania:D

TINEK
24-12-2011, 00:05
Wesołych świąt, spokojnych i pogodnych
dla Ciebie Net, dla matki Dyrektorki i dla dziecioka oczywiście też :D

pozdrawiam

BasH
24-12-2011, 12:23
http://img835.imageshack.us/img835/9941/swieta2011.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/835/swieta2011.jpg/)

amalfi
24-12-2011, 23:37
WESOŁYCH ŚWIĄT!

http://i42.tinypic.com/iyo6r7.jpg

klaudiuszozo
25-12-2011, 00:58
http://forum.portalflorystyczny.pl/gallery/forum/1322038546.jpg
Zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, oraz wytrwałości w budowaniu życzą Agata i Klaudiusz :-)

*milek*
25-12-2011, 17:25
http://img97.imageshack.us/img97/1264/banerbozenarodzenie.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/97/banerbozenarodzenie.jpg/)

Pan Roman
27-12-2011, 12:07
Dawno, dawno temu, w czasach gdy dinozaury wylegiwały się w cieniu ogromnych paprotników, a Netbet taczką woził piasek żeby obsypać ścianę fundamentową, przeczytałem taka deklarację: że kuchnia, że na Blumie, że taniej, że samemu i że da się... dobrze pamiętam czy to już uwiąd starczy? :) I Szczęśliwego Nowego Roku oczywiście :)

klaudiuszozo
27-12-2011, 21:52
Kuchnię się da samemu :) Karteczka, ołóweczek, rysujemy, liczymy blaty i jedziemy zamówić pocięte kawałki do sklepu. Jakby co polecam PHU Drewno na Rokicinskiej. W miarę tanie, dobrze i oddają odpady :) Teść robił sam (trochę mu pomagałem), wyszło 3x taniej.

netbet
28-12-2011, 17:01
.. ja już kilka kuchni "opierdzieliłem" ... to tu, to tam...
ostatnią robiłem u siebie w starym mieszkaniu w kamienicy... kuchnia nie była duża... jakieś 30m2... poszło 20 płyt meblowych na same korpusy...ehh....to była kuchnia!

a z szafkami jakiejś strasznej filozofii nie ma... trza tylko uważać na dostepne wymiary frontów - tu mozna sie "machnąć" - ... i może sie okazać że pod naszą "wysmiganą" szafkę nietypową - bo akurat taka pasuje w ciągu - ni ma drzwi.
i lipa wtedy... kombinowania...przerabiania... i z reguły wtedy wychodzi szafka na wino ( potrzebna w każdej kuchni jak jasna cholera ;) )

jak zacznę grzebać przy meblach - cos tam pokaże w dzienniku....;)


podziękowania ślemy wszystkim za życzenia... i prezenty;)

Tom Bor
30-12-2011, 12:13
http://kartki4u.eu//kartki/271/3/d/3165.jpg

compi
08-01-2012, 09:49
Normalnie Perła ten popiół i suczka też! ; ). Gratuluję zwierzaka. Pilnuj , żeby w nawyk nie weszło kopanie dziur, chociaż to w genach mają, bo krecie kopce to będzie pikuś przy dziurach jak podrośnie. No i macie psa idealnego do kotłowni, hehe.

tomraider
08-01-2012, 18:57
macie psa idealnego do kotłowni, hehe.

Oba cwaj czorne ,kudłate, z spojrzeniem niewiniątka a nie wiadomo co strzeli do głowy, oczywiście Netbet i Furia. Matka Dyrektorka oba cwaj okiełzna, żarciem ,piwem a w ostateczności ukręcającą śruby mocarną ręką.
pozdro

MusiSieUdac
08-01-2012, 22:55
Uśmiałam się z ostatniego pustu, świetny pies tzn suka :D
PS.Lepiej FURIA niż AWARIA ;)

markoos
08-01-2012, 23:28
Net czy Ty trzymasz bronki przy piecu ? :) ja rozumiem że można nie lubić zimnego .. ale zeby zaraz koło pieca stawiać :P

A ta ilość popiołu to z ilu dni (lub kg węgla) ?

Inż.
09-01-2012, 10:02
Piękny piesek, imię też niczego sobie...
Niech sie dobrze chowa... na następna zimę bedziesz mógł sanki przewiązać i wiooo...
Mówisz, że w nocy nie widać... za to na śniegu nie schowa się nawet jak bedzie 0,5m :)

kalio
09-01-2012, 21:11
Net czy Ty trzymasz bronki przy piecu ? :) ja rozumiem że można nie lubić zimnego .. ale zeby zaraz koło pieca stawiać :P

A ta ilość popiołu to z ilu dni (lub kg węgla) ?
A ja myślałem że tu zielone przy piecu to efekt spalania :))

Martinezio
09-01-2012, 21:25
To nie efekt, ale źródło życia dla Net-a :D

netbet
10-01-2012, 18:30
Net czy Ty trzymasz bronki przy piecu ? :) ja rozumiem że można nie lubić zimnego .. ale zeby zaraz koło pieca stawiać :P

A ta ilość popiołu to z ilu dni (lub kg węgla) ?

..a Ty wiesz jak zimno jest koło tego pieca! to że jest to jednostka grzewcza wcale nie oznacza że jest tam gorąco jak w piekle...:evil:

...a poza tym - czy ja wyglądam na "fana" grzanego piwa z ... błeeee ... sokiem?:sick:

taką porcję popiołu wywalam raz na trzy - cztery dni ... czyli jest to "garść" z jakiś 80 kilo...
chyba niewiele, bo to jest sam popiół...
czasem tam cos spadnie przy "rusztowaniu" , ale jest tego co kot napłakał...

pozdro
NET

netbet
10-01-2012, 18:32
To nie efekt, ale źródło życia dla Net-a :D

..jak źródełko wyschnie - umrę!:lol: ... i nie będzie 'wieści"...:p ... których tak po prawdzie to i tak nie ma za wiele...

netbet
10-01-2012, 18:35
Mówisz, że w nocy nie widać... za to na śniegu nie schowa się nawet jak bedzie 0,5m :)

dzis rano spadl snieg!!! nareszcie widzę "córeczkę" jak łazi...;)

klaudiuszozo
10-01-2012, 23:30
Netbet, tak z ciekawości: skąd wziąłeś psiaka? :)

netbet
11-01-2012, 14:40
Netbet, tak z ciekawości: skąd wziąłeś psiaka? :)

...z łogłoszenia...podesłać namiary? zostały jeszcze dwa takie gity... ino samce... i trochę bardziej wyżarte..:lol:

netbet
11-01-2012, 14:42
Net czy już powoli dorastasz do małej taniej powietrznej PCi ?? znaczy się czy już znudziło ci się palenie w kociołku ??

do pompy nie dorosłem.. nie wiem co to ... nie wiem jak działa... nawet nie chcę wiedzieć ... nie chcę wiedzieć ile kosztuje... nie chcę wiedzieć jakie to proste... nawet ... no wiesz...
...a palenie - spoko luz... aż tak często to ja tam nie chodzę...

Inż.
11-01-2012, 22:32
Trochę ruchu się przyda zawsze... a jeszcze bronek przy okazji przyklei się do rąsi...
Widzę, że piecyk pięknie pali...
A powiedz NET jak plany na nowy sezon...
wiem, że już mieszkasz...
ale coś trzeba zrobić - napewno...
całe podasze czeka...
po za tym myślę, że do lata zacznie brakować miejsca...
jakoś sie człowiek przyzwyczai...
Także...

MusiSieUdac
12-01-2012, 08:54
Trochę ruchu się przyda zawsze... a jeszcze bronek przy okazji przyklei się do rąsi...
Widzę, że piecyk pięknie pali...
A powiedz NET jak plany na nowy sezon...
wiem, że już mieszkasz...
ale coś trzeba zrobić - napewno...
całe podasze czeka...
po za tym myślę, że do lata zacznie brakować miejsca...
jakoś sie człowiek przyzwyczai...
Także...

Podpuszczasz go...:cool:

Tom Bor
12-01-2012, 09:09
Sunia jest piękna, ale to psi niemowlak to bedzie spać, sr.ć i żreć. Wy kanapowca z niej robicie ale jak dorośnie to kanapa dla wszystkich będzie za mała:lol2:

bułkazmasłem
12-01-2012, 14:23
działa jak lodówka, nawet wygląda jak lodówka,

prąd żre tez jak lodówka

Amelia 2
12-01-2012, 14:35
Sunia jest piękna, ale to psi niemowlak to bedzie spać, sr.ć i żreć.
Furia to chyba jednak wyjątek, miałam w życiu kilka szczeniaków
ale takiego za preproszeniem flegmatyka - nigdy:o na mikołajki podarowałam mamie jamniorkę - też była w rodzinnym domu cichutka, zastrachana przez braci ale już po 3 dniach zaczęła pokazywać jaki z niej piorun:D

Kasieńka i Piotr
12-01-2012, 18:48
prąd żre tez jak lodówka

Ale żre w II taryfie (moja tak będzie żarła) a lodówka żre całą dobę.

netbet
15-01-2012, 17:55
słuchajta... mam pytanie...

czy jest jakis patent na regulecje drzwi ale nie w osi zawiasów, a przy klamce?
mam jedne drzwi których nie dociąga zamek do uszczelki...jest szczelina i wygląda to paskudnie... no i "klapią"
są jakieś gniazda w ościeżnice z regulowaną wysokością tego garba pod zamek?

nijak nie mogę tego zredukować... ościeże zamontowane "pionowo" , drzwi nie wypaczone ... a zamek nie dociąg...

licząc na pomoc:D .... za "bóg zapłać" i "zdrowaśkę" w intencji...

pozdrawia
Ociec NETbet

Inż.
15-01-2012, 18:05
Cześć...
Z tego co piszesz... pomogłoby zdjęcie:)
Sugeruję sprawdzić czy uszczelka od strony zawiasów nie jest za gróba,
albo czy nie podwija się....
Może to blokuje domknięcie się drzwi...
Jak nie masz innego pomysłu, to może zerwij ją i zobacz jak zachowują sie drzwi...
ale to zostawiam tobie do decyzji...

compi
15-01-2012, 18:09
Wg mnie to masz regulację i w drzwiach i w ościeżu. Jeśli na zawiasie odsuniesz skrzydło od ościeży, powinno to zredukować klapanie. Chyba że nie zrozumiałem przekazu : ).

netbet
15-01-2012, 18:17
uszczelka lezy dobrze...
odsuwanie skrzydła zawiasmi nic nie daje..
po prostu zamek zatrzaskuje sie za daleko względem ościeża... jak go łapą dopchnąć - jest git.
czyli potrzeba mi jakąś regulację od strony zamka...

no nie gadajcie że nie mieliście nigdy takiego problemu...

netbet
15-01-2012, 18:19
czy te blachy w ościeżnicach maja różne rozmiary?? nie chodzi mi o umiejscowienie dziur, ale o wysokości tego garba..??

compi
15-01-2012, 18:28
To te skrzydło domyka się i klapie czy nie domyka i trzeba je dopchnąć? Każda z tych sytuacji wynika z niedoregulowania na zawiasie lub z przekoszenia oscieżnicy. Dolny i górny narożnik przylegają taka samo? Masz w tych wnękach zatrzaskowych takie plastikowe wkładki?

netbet
15-01-2012, 18:31
mam, ale zamek i tak jest dociagany takim "garbem" na stali...

weź no... nie ma pionów ? bez jaj...
przekoszenia... compi...daj spokój...

dolny i gorny naroznik odtaja tak samo od ościeża... po prostu zamek nie trzymie... jest źle umiejscowiony... i tu jest ból...

compi
15-01-2012, 18:39
Hmm, coby tu pomogło w takim razie....kombinerki, wymiana blachy? Bo nic innego nie przychodzi do głowy. Frezowanie głębiej to proszenie sie o kłopoty. A z regulacją samej zapadki się nie spotkałem. Uszczelki są takie same i są dobrze zamontowane? Kiedyś widziałem zamontowane odwrotnie i ni huhu nie dało się drzwi wyregulować.

netbet
15-01-2012, 18:42
compi... weź no sie ogarnij...
odwotnie zamontowane drzwi...:confused:

własnie chodzi mi o te cholerne blachy... i jakis patent na to "klapanie"

compi
15-01-2012, 18:49
Pisałem o uszczelkach, nie o drzwiach.

Martinezio
15-01-2012, 20:35
Net: a zarzuć może jakąś focicą, cobyśmy ujrzeli jak masz zamontowane te blachy, uszczelki i jak są wyregulowane Twoje odrzwia :)

PS: tak na szybko, to możesz np. kupić kawałek uszczelki gumowej samoprzylepnej (takiej, jak do okien) i wkleić ją od wewnętrznej strony rantu w skrzydle drzwi. Może to pomoże na klapanie ;) Tylko musisz poszukać takiej uszczelki, która nie będzie blokowała zamykania (w sensie nie będzie za gruba).

Kasieńka i Piotr
15-01-2012, 22:55
Net wrzuć zdjęcie. Ale myślę, że skuwka pod zapadkę jest za szeroka dlatego drzwi klapią, bo jeszcze nie domknięte a już zamknięte.

Carpenter78
16-01-2012, 12:10
Wydaje się, że musisz zdjąć blachę zamka z ościeżnicy i podheblować, podfrezować miejsce pod nią żeby głębiej weszła.
To tak na moje zezowate oko, mogę się mylić.

Pozdrawiam!

MusiSieUdac
16-01-2012, 22:48
Czaderski ten pies

Ps. Mam rozwiazanie - kup se nowy zamek do drzwi :cool:

Inż.
17-01-2012, 07:22
Net i jak tam twoje drzwi...
Coś ześ wymyslił...

firewall
17-01-2012, 09:37
No nie wiem.... mpoplaw. Nie wiem czy będą chętni jak rozpoczniesz pracę w pończochach, na wysokim obcasie, w samych majteczkach i z pomalowanymi paznokciami:jawdrop:

tomraider
17-01-2012, 11:56
No nie wiem.... mpoplaw. Nie wiem czy będą chętni jak rozpoczniesz pracę w pończochach, na wysokim obcasie, w samych majteczkach i z pomalowanymi paznokciami:jawdrop:

Też go nie poznałem na tym filmie, mpoplaw robiłeś coś z brwiami?

netbet
17-01-2012, 18:34
ale będę miał maskę, BHP to podstawa

...a kto będzie patrzył na twarz przy takim stroju... BHP olej...

toś poszalał ;)

netbet
17-01-2012, 18:37
Wydaje się, że musisz zdjąć blachę zamka z ościeżnicy i podheblować, podfrezować miejsce pod nią żeby głębiej weszła.
To tak na moje zezowate oko, mogę się mylić.

Pozdrawiam!

zezowate oko sie nie myli... faktycznie trza tą blachę wpuścić głębiej... ino w MDFie jest to karkołomne, a afekt będzie kiepski wizualnie...
dlatego szukam innej blachy.... takiej "bardziej" wystającej....

Kalisa
17-01-2012, 19:37
Netbet nie żebym była złośliwa bo nie jestem :)
Z sympatii do Ciebie piszę - masz labradora a nie labladra. Na pocieszenie dodam, że niedawno sama zostałam pouczona bo wygodniej mówiło mi się lablador :)
Pozdrawiam !

tomraider
17-01-2012, 20:08
witam.
imię dla suni : Nidra albo Hypnos.
pozdrawiam.

netbet
17-01-2012, 20:19
... labradora ... labladra... lablador :)


... jeden pies;)
wiadomo o jaką cholerę chodzi...:lol:

netbet
17-01-2012, 20:20
imię dla suni : Ni..


blisko.... blisko...

Jarek.P
17-01-2012, 21:11
Netbet, ja tam nie chcę nic mówić, ale kto to się ostatnio na moim dzienniku zastanawiał nad przebraniem na kinderbal? Ty lepiej nie namawiaj kolegi do olewania BHP, tylko sam łap za matkowodyrektorkowy depilator :lol:

J.

rrabit
18-01-2012, 11:24
Witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczów, żałuję,że wcześniej nie pisałam postów, ale postaram się to nadrobić.

netbet
18-01-2012, 17:24
.... to już wiem skąd w moim mężu, czytaj Tomraider .... ... żałuję,że wcześniej nie pisałam postów, ale postaram się to nadrobić.
Jesus Maria... czuję jakiś niepokój wewnętrzny... ślubna Tomraidera...rabitraiderówa...:lol:

no powitać.. powitać w naszych skromnych progach.:welcome:

BasH
18-01-2012, 19:22
To jeszcze buła z masłem się pojawi i będzie cacy :)

netbet
18-01-2012, 19:33
prąd żre tez jak lodówka

długo Cie nie bylo... a ON był;)
czego chciał - nie wiem.... "przeminęło z wiatrem":cool:

klaudiuszozo
18-01-2012, 21:37
Jakbyś nie wybrał imienia dla psa proponuję Nela ;)

Tom Bor
19-01-2012, 09:32
a może dętka jak piffa nie lubi:P
ale piękna czarniata. tylko tak jej nie rozpuszczajcie z tą suchą karmą bo pies oszaleje ze szczęścia. Ponieważ posiadam owczarka to powiem Ci szczerze że u mnie przeszedł patent pół na pół czyli do suchej karmy dokładam puszkę zarcia w puszce

kalio
19-01-2012, 19:36
a może "pucha"

Ni...da
Ni..bet
Ni..ra

klaudiuszozo
19-01-2012, 21:21
Albo "Nietbeta"

Jarek.P
19-01-2012, 21:36
Oj kombinujecie...

Nazwać psiora "Cegła" i z głowy!

J.

BasH
19-01-2012, 21:44
Nazwać psiora "Cegła" i z głowy!
J.

Taaa... Nadiaaaaaaa !!!
CO!
Podaj cegłę do kąpania!

:D

A z drugiej strony jeszcze Cegłę nauczy aportować cegły ...

compi
20-01-2012, 07:59
Bardziej chyba odpowiednie powinno być imię "papa" niż "cegła". Ta pierwsza chyba zrobiła z niego bohatera na swojej budowie... : )

kalio
20-01-2012, 10:13
SMOŁA

Czarna

Mamba

Jarek.P
20-01-2012, 11:04
Ale "Papa, cholero, gdzieś tam polazła!" nie brzmi. To samo zdanie z Cegłą w roli głównej prezentuje się o wiele lepiej.
Ew. Smoła. Smoła byłaby też super.


J.

netbet
20-01-2012, 13:16
Nazwać psiora "Cegła" i z głowy!

J.

... że ja na to nie wpadłem!! :bash:
niestety juz za pózno... gadzina dostała imię: Nina :lol:

... z tą smołą też by jej pasowało...

Jarek.P
20-01-2012, 14:09
.
niestety juz za pózno... gadzina dostała imię: Nina :lol:



No przecie to nie człowiecze młode, do USC imienia nie zgłaszałeś. Zmieńcie jej po prostu i tyle, młode jest , przestawi się piorunem.

J.

Martinezio
20-01-2012, 16:32
Za częste zmiany mogą ogłupić zwierzę i albo przestanie reagować w ogóle, albo będzie reagować nawet na pierdnięcie ;)

MusiSieUdac
20-01-2012, 20:28
... albo przestanie reagować w ogóle
ale przeciez ona i tak nie reaguje, bo ciagle spi ;)

kalio
20-01-2012, 20:37
No może aby nie psuć psu psychy to
NiŚpi - ale dla Netwłaściciela to będzie ch... brzmieć no chyba że po paru złotych.
Jak by był paskudny (pies) to mógłby się donald nazywać ale to by nawet dla psa był uraz na całe życie - i żadna suczka by na niego nie czekała.
Net a wybrałeś już rodziców sponsornych kiedyś to się ich chrzestnymi nazywało :D

klaudiuszozo
20-01-2012, 23:43
Jak by był paskudny (pies) to mógłby się donald nazywać ale to by nawet dla psa był uraz na całe życie

Albo co gorsze - Kaczor ;)

Z-35
21-01-2012, 21:58
Netbet - gratulejszyn mieszkania we własnym domu, obserwacji przyrody i psa!
Ja proponuje imię ŁAJZA.
Jakoś mi do Ciebie (nie wiem czemu ;-) ) pasuje...

kalio
22-01-2012, 16:48
Albo co gorsze - Kaczor ;)

to i to drób tylko jeden tak z amerykańska ;))

Amelia 2
23-01-2012, 10:11
Netbet to nie Ty jechałeś przede mną po Warszawce?:rotfl:
http://img215.imageshack.us/img215/2391/czycioszek.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fph oto%2Fmy-images%2F215%2Fczycioszek.jpg%2F)
Uploaded with ImageShack.us (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us)

Tom Bor
23-01-2012, 13:16
:lol2::lol2::lol2::rotfl:

Tom Bor
23-01-2012, 13:16
coś w tym jest

netbet
24-01-2012, 16:18
Netbet - gratulejszyn mieszkania we własnym domu, obserwacji przyrody i psa!
Ja proponuje imię ŁAJZA.
Jakoś mi do Ciebie (nie wiem czemu ;-) ) pasuje...

Łajza brzmi jakoś tak... nie teges... nie podoba mi się:P
może i pasuje do mnie, ale NIE DO MOJEJ SUCZKI!!!!!!

Zetka - w przypadku wizyty masz gwarantowane biegi z przeszkodami na czas z Niną:lol2:

pozdro
NETbet'ociec'brador:lol:

netbet
24-01-2012, 16:22
Netbet to nie Ty jechałeś przede mną po Warszawce?:rotfl:
http://img215.imageshack.us/img215/2391/czycioszek.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fph oto%2Fmy-images%2F215%2Fczycioszek.jpg%2F)
Uploaded with ImageShack.us (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us)

Amela...wnioskujesz po:
- gabarytach auta?
- widzie załadowczej?
- rejestracji?
- brudzie tu i tam...?
- napisie??

:lol2::lol2::lol2:

...gdybym to JA jechał... napis byłby ... staranniej napisany i czytelniejszy:lol:

Z-35
25-01-2012, 12:57
Netbet,
ale przyznaj, ze byłoby zabawnie gdybyś na całe gardło wołał ją do siebie. Sąsiedzi byliby wstrząśnięci i zmieszani...
Ja miałam psa o imieniu Hipis. Kiedyś poleciał za grupą chłopaków, z których połowa miała długie włosy. Biegłam za psem, pies za nimi, ja się darłam "Hipis, Hipis chodź do mnie" aż w końcu jeden dżentelmen odwrócił się i popukał w czoło. Wtedy byłam wkurzona - dziś bawi mnie to bardzo...
Z Łajzą miałbyś wiele wspomnień...
P.S. Na wiosnę (jak zagospodarujesz ogród ;-) ) odwiedzę Cię więc się już bój!

Amelia 2
25-01-2012, 13:09
Amela...wnioskujesz po:
- gabarytach auta?
- widzie załadowczej?
- rejestracji?
- brudzie tu i tam...?
- napisie??

:lol2::lol2::lol2:

...gdybym to JA jechał... napis byłby ... staranniej napisany i czytelniejszy:lol:
Nie miałam przyjemności poznać Twojego odręcznego ale w złości człowiek może nabazgrać jak kura pazurem...
-gabarty? może juz nie na tym etapie
-winda zawsze się przyda
-rejestracja- chyba nie
-brud? po zmywanych autostradach pewnikiem nie jeździsz....
napis? o to to , tak mi stylem pasuje:rolleyes:;)
zresztą sama bym się pod tym podpisała, przed zapowiadanym pogodnym acz mroźnym tygodniem zainwestowałam 30 zet w mycie a w nocy spadł śnieg:o a mnie wysłali w traskę:mad:

netbet
25-01-2012, 18:27
..słuchajta... mam pytanie:

dlaczego kocioł "kicha" ?

czasem ... podkreślam czasem... jest tak że kocioł sobie kichnie... znaczy następuje jakiś niekontrolowany wybuch ( gazy, drobiny? ) i dym wali wszystkimi możliwymi szczelinami na kotłownie przy okazji wywalając popiół...

stawiam że winowajcą jest dokładany mokry węgiel który musi odparować... ale mogę się mylić...

mieliście kiedyś taki "strzał " ?

Jarek.P
25-01-2012, 18:41
Węgiel Ci się zgazowywuje, gaz (bodajże mieszanina czadu i wodoru) zbiera się w piecu, a jak już się zbierze w odpowiedniej ilości, to robi duuuup!

W piecu dziadków (zwykłym, klasycznym) takie zjawisko występowało, było zależne od jakości węgla, raz pamiętam, że był jakiś taki dziwny, bardzo drobny węgiel typu "bierz Pan, bo to superokazja, tanio!", przy nim bywało, że jak dupło, to w piecu się drzwiczki potrafiły pootwierać.

J.

netbet
25-01-2012, 18:46
... wlasnie tak cos czułem przez skórę że to wina gazów...

węgiel orzech II nie jest taki drobny - a takim wlasnie lecę od dwóch miechow...
fakt - czasem jest gorszy, czasem lepszy... czuc to od razu po ilosci zjaranej na dobę...

Inż.
25-01-2012, 21:47
NET jak masz mokry wyngiel to musisz go sypać w mniejszych porcjach... jeśli możesz...
A wybuchają zgodnie z tym co piszą w temacie o paleniu węgla... właśnie te gazy energetyczne... chodz szkoda, że nie spalają się, bo to strata... może zwiąksz ilość powietrza minimalnie od dołu...

Powiedz jak te twoje drzwi?
I jak żyje się w zimie...

tomraider
28-01-2012, 12:20
wygrzałeś domek, spadło zapotrzebowanie na ciepło poniżej minimalnej mocy kociołka

pomimo nieocieplomnego niewietrzonego poddasza Netbet od końca pażdziernika 2011 rzekomo już wygrzał wielki dom że niby suchy jak pieprz ????????


musisz zwiększyć ogrzewaną powierzchnie domku

jak zwiększyć ogrzewaną powierzchnię domu po jego wybudowaniu ?????? Przecież Netbet ogrzewa to co używa . A może masz jakieś cuda-wianki rady dla deweloperów , zarobili by krocie , wszak sprzedają domy na metry kwadratowe.


zmniejszyć komorę zasypową kociołka

to akurat dobra rada ,i możliwa do realizacji


częściej otwierać okna żeby wyziębić domek żeby kocioł miał co grzać


napisał najlepszy doradca od energooszczędzania : trzeba wyziębić dom bo to pomoże kotłowi dobrze go ogrzać , ( ekologia ,ekonomia i dolary Netbeta na węgiel to pikuś) POPROSTU RĘCE OPADAJĄ
stosując taką logikę ja taż mam radę dla mpoplaw : jeżeli przekraczasz prędkość 50 km/h w terenie zabudowanym to podepnij sobie przyczepkę załadowaną np.piaskiem , ona spowolni jazdę i nie zapłacisz mandatu, urzędnicy uni europejskiej wpisali się w ten tok rozumowania proponując w piątki w restauracjach, w ramach walki z nadwagą, wymóg sprzedawania połowy porcji np. obiadu, tak jakby nie można było kupić poprostu dwóch porcji. Logiczne myślenie i pisanie okazuje się nie tak , w dzisiejszych czasach, oczywiste, i pozostaje nadal cenne i dla niektórych zwyczajnie nie do osiągnięcia.

Wnioski dla Netbeta: min 4 razy w sezonie czyścić komin, kocioł według potrzeb – sam widzisz czyli co parę dni , kupować tylko dobry możliwie suchy węgiel ( najlepiej samemu suszyć), przeczytać ,,ekonomiczne spalanie węgla kamiennego ( z wyłączeniem absurdalnych postów o spalaniu gumowych opon samochodowych - autorstwa mpoplaw) wtedy zrozumiesz : jak ?,po co?, dlaczego? Itp. i wtedy sam tak zrobisz tak że fukanie ( niebezpieczne zjawisko) zniknie. Powodzenia.

tomraider
28-01-2012, 13:14
gołosłowne pomówienie o paleniu oponami zignoruję

Instrukcja jak przygotować oponę by spalając ją w kotle ,podnosić temperaturę i oczyszczać ,jak sudopalem,tak kocioł'' z wątku ,,Ekonomicze spalanie węgla kamiennego''

Cytuję mpoplaw : "gumiarz u którego wymieniam opony zimowe robi to w minutę, najpierw nacina nożem brzeg opony i odcina je od czoła, potem tnie je na paski żądanej długości, czoło opony wkręca w imadło i zwykłym brzeszczotem do metalu tnie na żądany wymiar, z opony zostaje tylko ten fragment który styka się z felgą, on jest zbrojony bardzo wytrzymałym drutem stalowym i jego ciężko przeciąć
a używa tych opon do czyszczenia kotła górniaka, jak włoży kawałek gumy to temperatura tak się podnosi jak po sudopalu, z komina idzie zwykły normalny dym, ktoś kto nie wie co w kotle to się na pewno nie domyśli "

Każdy kto kiedyś poczuł dym ze spalanych opon wie co myśleć o takich ,,radach''
szkoda soboty na takie pisanie. spalaj sobie opony czy pisz innym że to jest dobre , mam nadzieję że daleko ode mnie mieszkasz i nie zaszkodzisz mojej rodzinie.

tomraider
28-01-2012, 14:42
i na podstawie tego teksu wywnioskowałeś że ja palę wyłącznie starymi oponami oraz namawiam wszystkich innych do tego?

Jak mawiała matka Forresta Gump'a ,, poznasz głupiego po czynach jego'' , na forum jest inaczej , głupich poznaje się po ich postach. Doskonale rozumiem o co chodziło ci czy innym o podobnej pokrętnej logice , jak zwykle nic z tego nie wynikło a skutecznie zaśmieciło jeden z nielicznych pożytecznych wątków.



ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem czy tylko udajesz ??

Nie mam problemu z czytaniem ze zrozumieniem , nic nie muszę udawać, to ty masz problem ,zapewne, ze swoim kciukiem z którego wyssałeś ,,całą swoją wiedzę'' którą próbujesz tu wcisnąć forumowiczom , zamiast prosto logicznie napisać np.czemu kocioł fuka i co zrobić , (z zamian pomysł otwierania okien=absurd) , by przestał. Bywasz na wielu wątkach i dajesz swą pisaniną dowód że nikt nigdy w żadnym temacie nie przekona cię że białe jest białe a czarne jest czarne.
pozdrawiam.

netbet
28-01-2012, 15:50
chłopaki.... uspokujta się...

temat palenia opon pominę - bez jaj .... ja wiem że we wszytkim jest jakaś energia, i można prawie wszytko spalic... ale ja nawet tektury nie pale w piecu bo syfisko jest straszne po czymś takim...

temat wietrzenia - no.... za oknem -13rano... otwieram okna, wietrzę... spada temp w chacie do 15 stopni ... zamykam okna... czekam aż szalona podłogówka podniesie mi temp do moich ulubionych +20 stopni... dodam że dom jest zajebiście dobrze ocieplony - prawie pasywny ... .... nie róbcie sobie jaj...proszę.

zmniejszenie komory spalania - może to i dobry pomysł, ale.... niepotrzebny.
piec generuje dokładnie tyle ciepła ile jest potrzeba ( przynajmniej w tej chwili ) ... jak go nie potrzeba dba o to miarkownik.
spalanie ok 25 kg węgla na dobę w moich warunkach uwazam za BARDZO DOBRY wynik.
nie będę ingerował w piec - nie chce mi sie.

...a co do fukania kotła... z mokrym węglem to juz chyba tak jest... schnie, gazuje i czasem jest małe pierdut.
... no i zauwazyłem że problem "kichania" znika jak piec chodzi wysoko... 70-75 stopni...

temat "kichania" uważam za zamknięty. niech se czasem kichnie - ja mu powiem na zdrowie...

a co tam u was?

pozdro
NETbet

netbet
28-01-2012, 17:31
Net w tej chwili ogrzewa 42m2, potrzebuje przy -10 góra 3KW
spala 25kg węgla na dobę, czyli produkuje 22MJ*25kg/3600=152kWh/dobę=6,3KW/h



mała korekt... Net w tej chwili ogrzewa 75m2 ... i faktycznie spala 25kg wungla... ale podłogi nie oszczędza... 50 stopni idzie w podłogę.

BasH
28-01-2012, 21:55
Chłopaki - myślę o zamówieniu kotła 18 kW zamiast 25 kW, aby przez większość roku pędzić go bardziej ekonomicznie. Plusem jest modulacja dołu do 6 kW (18kW) a nie 10 kW (25kW). Na mrozy i tak powinno wystarczyć, mimo 200 metrów użytkowej (260 metrów podłóg) - 15 styro, 25 dobrej wełny w dachu - co sądzicie? Net - wybacz za off.

BasH
29-01-2012, 10:15
...a po drugie drewno ma niższą kaloryczność do objętości w stosunku do węgla...

No właśnie - workowany groszek węglowy zajmuje mniej miejsca, drewno trzeba ciąć, składować, z peletem u nas wcale nie jest tak różowo (a i zajmuje za dużo miejsca).
Obecnie palę drewnem+miał - często nie ma mnie w domu i chcę ułatwić sobie obsługę - zasypać miałogroszkiem podajnik raz na 3-5 dni bez pracochłonnego cięcia drewna.

o_c
29-01-2012, 16:05
a myślałeś o eksperymencie z zmniejszeniem komory kotła ?? wykleić szamotem i sypać 15kg węgla, sprawność spalania powinna wzrosnąć tak jak temperatura na kotle, zniknie fukanie, a kocioł w środku będzie bialuteńki bez grama sadzy, a to wszystko bez obniżania temperatury nawet o 0,1 stopnia

Przepraszam, że się wtrącę, ale gospodarz ma doniaka i to palnik trzeba byloby zmniejszyć, komora zasypowa to inna bajka...

netbet
29-01-2012, 17:13
PS 17KW kociołek potrafi połknąć 73kg węgla na dobę,

żartujesz?
no chyba że chodzi non stop 95 stopni... ale kto tak pali?

netbet
29-01-2012, 17:18
Przepraszam, że się wtrącę, ale gospodarz ma doniaka i to palnik trzeba byloby zmniejszyć, komora zasypowa to inna bajka...
cenna uwaga...ma dolniaka i to faktycznie należałoby zmniejszyć palnik.. czyli zabudować ją nieco cegłami - ale gospodarz jest leniwy, nie lubi eksperymentować, pasi mu tak jak jest;)

strzała o_c ... ty tu chyba po raz pierwszy... jak będziesz zaglądał - trza będzie się do "wielu" rzeczy przyzwyczaić...;)

o_c
29-01-2012, 21:24
o_c ... ty tu chyba po raz pierwszy... jak będziesz zaglądał - trza będzie się do "wielu" rzeczy przyzwyczaić...;)
Ja byłem, o_c niekoniecznie... trzeba było zostać nieco bardziej anonimowym...
netbet nie do końca wierzę w Twoje lenistwo.

o_c
29-01-2012, 21:29
żartujesz?
no chyba że chodzi non stop 95 stopni... ale kto tak pali?
Temperatura na kotle nie musi mieć nic współnego z poborem mocy.

tomraider
30-01-2012, 12:13
tylko ze wtedy węgiel będzie się zawieszać i co parę godzin trzeba będzie kotłem potrząsać, trzeba by też przerobić wlot powietrza, i kierownicę z jakiejś rurki dospawać

Dokładnie tak , zamiast kłopotliwie zmiejszać moc kotła trzeba zwiększyć zapotrzebowanie na ciepło = trzeba otworzyć okna i wyziębić dom i będzie bangla . Już pisałeś ,parę postów temu( post 3718 ) ,o tym prostym energooszczędnym ekologicznym rozwiązaniu najlepszy doradco ,jak widać nie wszyscy w lot zrozumieli. Bez komentarza.

ps. umiesz potrząsać 200 kg gorącym kotłem ? nie jest zamocowany do podłoża? kocioł do instalacji CO podłączyłeś na elastyczne wężyki? naprawdę myślisz że Netbet w nowym na gwarancji kotle ,, dospawa kierownicę z jakieś rurki" ??? Kolego ty pracujesz w jakimś kabarecie czy tylko udajesz?

O_Z podobnie jak ja Tomraider nie możesz mieć racji bo , jak już to często głosił mnie i innym mpoplaw, masz za mało postów . Nasz kolega mpoplaw najwyrażniej odkrył nowe prawa logiki, fizyki, termodynamiki i Bóg raczy wiedzieć czego jeszcze , nam wyznaczył rolę czytelników którzy bezkrytycznie łykną każdy kit , podziękują i najlepiej jak poproszą o więcej.
Weż Netbet wypij z kolegą mpoplaw jakąś flaszkę i może nasz koleszka trochę poluzuje warkocze.
Sam też chętnie bym się przysiadł do was gdyby nie było tak daleko. To dopiero by były śmiechy :)

tomraider
30-01-2012, 13:26
Chłopaki - myślę o zamówieniu kotła 18 kW zamiast 25 kW, aby przez większość roku pędzić go bardziej ekonomicznie. Plusem jest modulacja dołu do 6 kW (18kW) a nie 10 kW (25kW). Na mrozy i tak powinno wystarczyć, mimo 200 metrów użytkowej (260 metrów podłóg) - 15 styro, 25 dobrej wełny w dachu - co sądzicie? Net - wybacz za off.


Najkorzystniej znaleźć np. 5 kotłów które Ci pasują i poddać dyskusji wybór ,inaczej zyskasz bezowocne dyskusje o wszystkim i niczym. Różnica w kotłach 18 i 25 kW może być zasadnicza bo często mamy w kotłach próg ,np. powyżej 20 kW producent stosuje inny lepszy podajnik tłokowy z innym typem palnika , inną dmuchawę itp, raczej na pewno będzie większy wymiennik ciepła. Moc kotła jest mocno umowna, więc ile i jak będzie grzał zależy mocno od paliwa i Twoich nastaw sterownika, a czy w domu będzie ciepło zależy od instalacji CO skuteczności izolacji domu itp.. Ja sugerował bym się typem i trwałością palnika, podajnika , dmuchawy , możliwościami sterownika, jeżeli w dwóch kotłach 18 i 25 kW tego samego producenta jest te same oprzyrządowanie (sterownik,palnik ,podajnik,dmuchawa- a one decydują o minimalnej mocy) wybrałbym do Twojego domu kocioł raczej o oczko większy niż wynika z obliczeń bo stal kotłowa jest droga i producenci często dmuchawą ,,nadrabiają braki’’ w powierzchni wymiennika a wiadomo że konieczna niestety przy miale dmuchawa to strata ciepła prosto w komin.

ps.Pamiętaj że jeżeli wybierzesz za duży kocioł zawsze możesz otworzyć okna :)

Martinezio
30-01-2012, 13:47
Panowie, nie zachowujcie się jak rozwydrzone babsztyle kłócące się o taką samą kieckę na imprezie ;) W temacie zostało powiedziane wszystko, a wycieczki osobiste róbmy do ciepłych krajów, a nie na forum :) Przynajmniej się klatę na czerwono osmali i wypocznie nad ciepłą wodą :lol2:

tomraider
30-01-2012, 14:13
Panowie, nie zachowujcie się jak rozwydrzone babsztyle kłócące się o taką samą kieckę na imprezie ;) W temacie zostało powiedziane wszystko, a wycieczki osobiste róbmy do ciepłych krajów, a nie na forum :) Przynajmniej się klatę na czerwono osmali i wypocznie nad ciepłą wodą :lol2:

Ja obiecuję że już nie będę, no chyba że ktoś mi na imprezie założy kieckę ;)
ps. czasem sie droczę z mpoplaw bo go szczerze lubię za to jak mnie rozśmiesza a nie jest to w dzisiejszych kryzysowych czasach łatwe.
pozdrawiam Martinezio , Mpoplaw i wszystkich innych forumowiczów
ps. odpowiedż na pytanie mpoplaw (post 1786 tych komentarzy) :
-napisal mpoplaw: ,,....dawno temu nauczyłem się że FM rządzi się żelazna zasadą, im ktoś ma mniej postów tym bardziej wydaje mu się że jest jedynym wszechwiedzącym...''

tomraider
30-01-2012, 16:33
dobry pomysł z przypomnieniem tamtej dyskusji sprzed roku

Jeszcze lepszy w wypiciem jakiegoś flakona, wydaje się że 0,7 na łeb to za mało.
Wygrałeś , leże na łopatkach i kwiczę, macham białą flagą ,chcę się podać, nie odrzucaj ,nie przekreślaj mnie, nie wyganiaj,nie rozśmieszaj bo mnie już brzuch boli. Okaż litość i już więcej nie biczuj mnie swą żelazną logiką i ugruntowaną i niebagatelną wiedzą. I nie karz mi publikować te sprostowanie=poddanie w gazecie wyborczej. PLIZZZ. :)

ps. co za złe licho mnie podkorciło żeby komentować pomysł na usunięcie fukania kotła przez otwieranie okien w zimie, wybacz Netbet.
pozdrawiam.

Tom Bor
31-01-2012, 12:42
zwiewam bo tu sie jakos niebezpiecznie zrobiło o jedno kichnięcie pieca za dużo:bye:

ged
31-01-2012, 23:16
Cześć NetBet - jak tam ciepły materacyk na podłogówce? Coś mi się widzi, że piwko trzeba postawić :-)))

netbet
02-02-2012, 17:34
Cześć NetBet - jak tam ciepły materacyk na podłogówce? Coś mi się widzi, że piwko trzeba postawić :-)))

hmm... a wiesz że ja 11-12 lutego będę przelotem przez Krakaw. to gdzieś koło Ciebie... znaczy co? balecik? wyjadę ze dwa dni wcześniej ... i jakoś dojdę do siebie;)

adamoos
04-02-2012, 23:57
Na Kraków powiadasz ? To może kawka i rozprostowanie kości za Częstochową?

Kasieńka i Piotr
05-02-2012, 12:58
Netbet, jak wybudujesz trzeci dom to już Ci nic nie zamarznie;) Pozdrawiam cieplej ze Szczecina

mariwa
05-02-2012, 21:20
siemasz Net , śledzę Twoje poczynania chyba od samego początku, ja tez stawiam dom systemem gospodarczym, dużo robimy sami, no i dzisiaj jakoś tak się wziąłem i powiedziałem że wkońcu też trza założyć dziennik i podzielić się swoimi spostrzeżeniami, pozdro i trzym tak dalej

makawel
07-02-2012, 08:45
Siema
pod podanym przez ciebie adresie pojawia sie taki oto komunikat

cyt "Ten plik został usunięty w związku z naruszeniem praw autorskich albo został usunięty przez użytkownika który go wysłał."

makawel
07-02-2012, 08:49
co do psów to wez jeszcze jednego bo jedem bedzie miał smutno ja mam dwa laby psa biszkoptowego i suke tez czorną.
o takie to moje maleństwa
http://img715.imageshack.us/img715/3199/obraz009a.jpg

netbet
07-02-2012, 08:49
...tez to zauważyłem... i dlatego zdjąłem posta...

Ipawlow zdjął?

ACTA już zadziałały? ... na mnie?:eek:
wiedziałem że kiedyś mnie cenzura dopadnie...

makawel
07-02-2012, 10:14
jak to mówia "nie znasz dnia ani godziny" :D

netbet
07-02-2012, 18:51
co do psów to wez jeszcze jednego bo jedem bedzie miał smutno ja mam dwa laby psa biszkoptowego i suke tez czorną.
o takie to moje maleństwa


no był taki pomysł...był był...tylko bysmy mieli dwa czarne

jak Matka Dyrettorka zobaczy to zdjecie - pewnie zara mi każe szukać gdzieś biszkopta ;)

ale faktycznie "maleństwa" .... jak Ty dajesz rade je - DWA - trzymać w mieszkaniu? w bloku dobrze widzę? ( za oknem balkony, czyli jakieś blokowisko )

makawel
07-02-2012, 20:37
od kwietnia juz w domku(wykańczam góre i siebie przy okazji) a wczesniej w mieszkaniu tez dawalismy rade. we dwabedzie im weselej u mnie tak jest.

Martinezio
07-02-2012, 20:42
No to fakt, że pies sam się bardzo nudzi. Nasz jest tak "wyposzczony", że jak tylko kogoś widzi, to od razu micha mu się śmieje, skacze jak szalony i tylko czeka, żeby się z nim pobawić :>

makawel
08-02-2012, 08:14
moje bez postu skaczą na innych z radości

Kalisa
11-02-2012, 20:11
Cudowna jest ! Kochana psina :)

makawel
17-02-2012, 10:40
ja odsnieżam takim czymś
http://img822.imageshack.us/img822/4279/maluchwakcji.jpg
By makawel (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fprofile.imageshack .us%2Fuser%2Fmakawel) at 2012-01-19

lpawlow
17-02-2012, 11:55
...tez to zauważyłem... i dlatego zdjąłem posta...

Ipawlow zdjął?

ACTA już zadziałały? ... na mnie?:eek:
wiedziałem że kiedyś mnie cenzura dopadnie...

Hej

Nic mi w temacie zdejmowania pdf-ów nie wiadomo. Powiem więcej, otóż w linku zawarłem kolejny odcinek i dorzuciłem wszystkie poprzednie.
Jesli o ACTA chodzi to wszyscy sciagający kolejne odcinki możecie spac spokojnie gdyż zanim pojawiła się ich pierwsza częśc o zgodę na publikację poprosiłem samego ojca dyrettora i... otrzymałem JEGO błogosławieństwo.

LINK:
http://www.uploadstation.com/file/EVyQsNv/Cedryk.zip

Jarek.P
17-02-2012, 15:57
http://img689.imageshack.us/img689/233/snieg2f.jpg


Chyba sobie coś takiego zmajstruję :D
Hak mam, paletę mam, deski mam...

Tylko moim skromnym zdaniem, paleta powinna być obrócona o 90 stopni (spodnie deski wtedy będą za płozy robiły) i czymś dociążona. A desek płużących powinno być dwie i w klina :)

J.

netbet
17-02-2012, 16:18
w temacie odśnieżania, ten quad którym równałeś podwórko powinien odśnieżać równie skutecznie co wyrównywał ogródek, albo inny patent samoroba
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?49418-czym-od%C5%9Bnie%C5%BCacie-podziel-si%C4%99...-%C5%82opata-maluch-od%C5%9Bnie%C5%BCarka..-co-jeszcze
http://img689.imageshack.us/img689/233/snieg2f.jpg

wszytko fajnie... tylko jak sniegu napierd@#$ z poł metra to taki pasek nawet nam nie wjedzie, o ciągnięciu palety nie mówiąc...
pomysł gitesowy na mały snieg.

gdyby natomiast ta paletę przyśrubwać do zderzaka i dorobic jakis klinik:lol2: tak jak w tym kaszlaku
byłoby super tanio i "samorobnie"

MusiSieUdac
21-02-2012, 08:09
Ee tam gdyby był to Netbet to by jarał szlugi jeszcze :lol:

netbet
21-02-2012, 14:28
eeee... ja tam mam lepszą giere...

http://www.gry.pl/gra/Thor_Towers.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.gry.pl%2Fgra%2 FThor_Towers.html)

nawet na liscie "top" jestem...:cool:

jakieś zawody urządzamy?

Amelia 2
22-02-2012, 14:07
w temacie odśnieżania, ten quad którym równałeś podwórko powinien odśnieżać równie skutecznie co wyrównywał ogródek
u nas w jednym składzie drzewnym zapitalają qadem z pługiem jeno pył leci, a powierzchnię placu mają naprawdę dużą;)

compi
22-02-2012, 21:47
Współczuję. Masz szambo z kręgów i na łączeniach widać piankę?

netbet
22-02-2012, 21:55
z kręgów jest tylko ten nieszczęsny kominek... dwa kręgi.. pościło pomiędzy nimi... i leje sie jak cholera!

compi
22-02-2012, 22:00
W Mapei masz chyba lampocem spoiwo hydrauliczne, poczytaj ale to chyba musi być jakas znośna temperatura do aplikacji. Ale mają też coś co można ładować na cieknące dziury i to w kontakcie z wodą wiąże szybko i skutecznie. Podobno działa i stosują to w wodociągach. Nie pamiętam nazwy.

zobacz to http://www.mapei.com/PL-PL/product-detail.asp?IDMacroLinea=0&IDProdotto=2063&IDTipo=1299&IDLinea=129

Wiem, że mieli też coś w proszku, co po wyrobieniu w półsucha masę, nakładało się na przesączenie.

Kasieńka i Piotr
22-02-2012, 22:50
Nie mam na to żadnego wzoru, ale 3mam kciuki za naprawę.

MusiSieUdac
23-02-2012, 08:03
Tutaj masz towarzyszy niedoli, rzucają tam nazwami róznych specyfików uszczelniających

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?131771-NIESZCZELNE-szambo-betonowe/page2

Edit: Poszukaj jeszcze może coś z takiego rodzaju kitów
http://aquakit.com.pl/

BasH
23-02-2012, 20:37
tak na marginiesie.... jest po tych roztopach u nas "niefajnie"

U mnie też dziś puściło i jest bagno totalne w szczególności od strony budującego sąsiada, gdzie mam glinę i jestem niżej - wrrrr... Jak tam szambo? Trzyma?

MusiSieUdac
23-02-2012, 21:46
No to żeś się nawdychał bąków z szamba, ale dobrze ze zalepione

Ps. My nie dojezdzamy do dzialki, taki syf roztopowy. 150m przed dzialka zostawiamy auto i w gumiakach :(

Tom Bor
29-02-2012, 09:16
wszędzie roztopy ze utonąć w tym syfie można ale rozszczelnionego szamba nie zazdroszczę, dobrze że już pozamiatane

compi
29-02-2012, 09:31
Pocieszenie takie, że nawet niby bezpieczni blokersi też czasem przez tydzień bez wody i kibelka byli : ).

Tom Bor
02-03-2012, 08:56
a tam za krzaczkiem doopy wystawić się nie da:no:

BasH
11-03-2012, 20:34
Hej net - żyjesz? Jak tam szambo? :)

kalio
13-03-2012, 18:24
Kurcze net się w szambie utopił czy co ??

markoos
14-03-2012, 00:32
hmmm... gówniana sprawa ;)

compi
14-03-2012, 08:43
Przecież nie tylko on potrafi w klawisze w kompie naciskać :). Napięcie rośnie......

kalio
17-03-2012, 09:21
Czy dzwonił ktoś na 112 ??

Chyba trzeba rozpocząć oficjalne poszukiwania ......

Byle ufo go nie porwało

markoos
17-03-2012, 18:55
Dziś pewnie klei styropian ;)
ja przynajmniej wykorzystałem dzisiejszy dzien do położenia paru m2 styro :) pogoda idealna

BasH
17-03-2012, 20:25
Chyba trzeba rozpocząć oficjalne poszukiwania ......

Sam byś coś opisał na dzienniku, a nie się opierdzielasz.

kalio
17-03-2012, 21:52
Sam byś coś opisał na dzienniku, a nie się opierdzielasz.

No ja dopiero z domku wróciłem walcze z zabudową a co więcej w dzienniku ......

MusiSieUdac
18-03-2012, 10:00
Byle ufo go nie porwało

Oświadczam, ze ufoki nie mialy z tym nic wspolnego

BasH
21-03-2012, 20:32
Kurcze wyjechał może zagramanicę po cash na nowy sezon :)

compi
21-03-2012, 20:51
I miesiąc zleciał .......

Ewelina/Tomek/Jagoda
22-03-2012, 11:19
Witam,
rozpoczynamy (mam nadzieje jeszcze w tym roku) budowę domu. Znajomy polecił mi Wasz Dziennik - gratulacje, fajnie prowadzony.
Jesli można to wrzućcie jakieś zdjęcia. Co nowego na wiosnę.
Pozdrawiam,
Ewelina

kalio
27-03-2012, 09:44
A może netowi strop się zawalił ??

kurcze oby nie

Mały konkurs:
Co robi teraz net ???

BasH
27-03-2012, 12:32
No co może robić? Browce spijać i nie przejmować się brakiem NETA :P

Jarek.P
27-03-2012, 12:48
Netbeznet? ;-)

J.

Martinezio
27-03-2012, 15:25
Raczej Beznetbet ;) Aczkolwiek to bardzo ciekawe, czemuż tak nagle zacichł i nie odzywa sie na FMie... Jak kto ma do niego namiary, to niech się spróbuje skontakcić, czy żyw li jeszcze, azali cza zbierać na wieniec (tfu tfu)...

BasH
27-03-2012, 21:18
, czy żyw li jeszcze, azali cza zbierać na wieniec (tfu tfu)...
... chyba z szyszek chmielowych... Złego diabli nie biorą :) Jak karku nie skręcił do tej pory to nie skręci. Pewnie ma inne przygody i wpadnie z nienacka na FM za jakiś czas.

kalio
28-03-2012, 23:14
A ja obstawiam że protestuje przeciwko Poprakom Obibokom taka partia i że podnoszą wiek emerytalny tylko do 67 przecież taki net to do 90 będzie chaty budował

Kasieńka i Piotr
29-03-2012, 16:50
Net do cholery wiosna już jest, obudziłeś się już z zimowego snu to daj znak życia:)

netbet
30-03-2012, 08:48
..chcą zdementować plotki że:

- porwał mnie ufok
- strop mi pierd@#$ na łeb
- net wysiadł
- protestuję przeciw temu i owemu

..pragnę poinformować że:

http://img152.imageshack.us/img152/7127/nierobie.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fph oto%2Fmy-images%2F152%2Fnierobie.jpg%2F)

A CO!

...chwilę mnie nie było, a tu taki szum...:cool:

...znaczy robię;) :
- spijam bronki
- sadzę thuje
- równam teren
- założyliśmy trawnik - 500m
- ganiam bażanty, bo france wydziobują nasiona
- postawiłem tunel foliowy
- posialiśmy pomidory, paprykę, ogórki, marychę...

..generalnie nic się nie dzieje....:D

pozdro
NETbet'sadzonka

compi
30-03-2012, 09:19
Wszyscy pisali, że coś się stało. I stało się, ON NIE ROBI! Pozdrowienia net!

Martinezio
30-03-2012, 09:39
Net: ;) tak głośno o tych pomidorach nie pisz, bo się zjadą warzywniacy :D

Inż.
01-04-2012, 19:17
A więc jak NEt posiał pomidora to znaczy że wiosna przyszła...
A jeśli chodzi o pozostały zakres prac to widać, że kolonizujesz zdobyty kawałek globu...

Pozdrowienia

Tom Bor
05-04-2012, 08:41
http://kartki4u.eu//kartki/91/4/d/4389.jpg

MusiSieUdac
07-04-2012, 11:48
Wesołych dla całej rodzinki :)

http://img528.imageshack.us/img528/166/wielkanoct.jpg

mariwa
07-04-2012, 16:18
Wesołych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka i mokrego dyngusa życzą Marcin z Iwoną http://img35.imageshack.us/img35/5774/easterl.jpg

kalio
07-04-2012, 20:07
Spokojnych i pogodnych

Bo jak zimno to zając nie robi

http://nicalbonic.blox.pl/resource/zajac_wielkanocny.jpg

MusiSieUdac
14-04-2012, 21:39
Napisz jeszcze ze ogladasz "Maje w ogrodzie". :cool:
Normalnie szał

netbet
15-04-2012, 17:29
... no ... dziś oglądnąłem...

nawet fajna ta Maja;)

'tydzień na działce"... to jest temat ;)

Tomasz Antkowiak
15-04-2012, 19:50
to teraz ja dwa slowa :)

przeczytalem Wasz dziennik chyba ze 3 razy (niezmiennie bawi mnie do lez rozmowa NetBeta z babcia:)) i pomimo ze dziennik MSU jest doskonaly i podziwiam ich oboje za wszytsko to jednak Wasz dziennik popycha do przodu, daje sile i wiare ze sie uda wlasnymi silami :)

znalazlem u Was taki wlasnie kawalek:


PO TRZECIE:
Ja tu nie piszę po to, żeby komuś coś udowodnić. Wszyscy wiedzą, że to można zrobić samemu. Piszę dlatego, że:

- Ci, którzy chcieli by budować tak jak my niestety muszą liczyć się z pewnym poświęceniem. I nie mam zamiaru nikogo pouczać. Opisuję swoją przygodę. [b]Jeśli się nasz dziennik komuś kiedykolwiek przyda to tylko będzie mnie to cieszyć.

mnie sie cholernie przydaje :) tak jak i dzienniki MSU czy KWITKO i innych, tylko jakos tak bardziej osobiscie chyba...

taka mielem wewnetrzna potrzebe aby to napisac, wiecej juz nie bede sie wywnetrznial :D

PS. NetBet czasem to bym cie nawet mogl usciskac, ale generalnie deklaruje ze jesli kiedykolwiek bedzie okazja to podaruje ci jakas zacna butelczyne :)

aisa222
15-04-2012, 21:04
Ja też, wraz z mężem, jesteśmy Twoimi fanami :D

MusiSieUdac
15-04-2012, 22:01
NetBet i Tobie zabrakło spinek do namiotu i Ty żeś se nic nie wyczarował??? No wez, bo nie poznaję... :cool:

Inż.
17-04-2012, 22:23
Czołem Net...
Normalnie psina rośnie jak na drożdzach:)
A poziomka (zajac) spoko... też się przytada... pilnuj pilnuj niech kruszeje...

Widzisz Net, ty normalnie jest znany w polsce... może Cie teraz do Tańca z gwiazdami zaproszą...

Wierny Fan....

BasH
18-04-2012, 07:19
Widzisz Net, ty normalnie jest znany w polsce... może Cie teraz do Tańca z gwiazdami zaproszą...

Niedługo Neta czeka taniec z płytami (na piętrze) - widzę, że kolega powoli cywilizuje swój kawałek gruntu. pozdro

chagall
18-04-2012, 16:58
Pozdro dla NINY od CHAGALLA :)
Laska rośnie jak na drożdżach i pewnie niedługo będzie się mieściła tylko na tylnej kanapie w samochodzie ;)
Chagall (golden retriever) już od dawna nie jeździ na przednim fotelu pasażera - waży 45kg!

PS. Siedząc na tarasie i patrząc na nasze pole (prawie 1,5ha pozaklasowej ziemi) zadałam mężowi pytanie - czy z działalności rolnej na naszej działce można by było się utrzymać? Roześmiał się i odparł, że nie, ale ja stwierdziłam, że jest jeden profil, na którym nawet można by zarobić - mar...chewka oczywiście ;)
Życzę udanego sezonu wegetacyjnego i pozdro!

kitaroo
19-04-2012, 08:57
Po baaaaardzo długiej nieobecności chciałbym serdecznie wszystkich powitac :)

netbet
20-04-2012, 08:18
PS. NetBet czasem to bym cie nawet mogl usciskac, ale generalnie deklaruje ze jesli kiedykolwiek bedzie okazja to podaruje ci jakas zacna butelczyne :)

ten dziennik pisałem i .. ciagle cos tam piszę właśnie dla was... żebyście wiedzieli że nawet jedna zmotywowana pijanica może postawić dom:lol2:
..a flaszkę możesz wysłać kurierem:lol2:

netbet
20-04-2012, 08:19
Po baaaaardzo długiej nieobecności chciałbym serdecznie wszystkich powitac :)

matko świnta!! kto to wrócił!! gdzieś sie podziewał? rok? dwa lata??

netbet
20-04-2012, 08:21
Widzisz Net, ty normalnie jest znany w polsce... może Cie teraz do Tańca z gwiazdami zaproszą...

Wierny Fan....

NETbety to nieloty i niedansory.... i mają niemedialne gemby:D

netbet
20-04-2012, 08:27
(prawie 1,5ha pozaklasowej ziemi) .... że jest jeden profil, na którym nawet można by zarobić - mar...chewka oczywiście ;)
Życzę udanego sezonu wegetacyjnego i pozdro!

... tylko w waszym przypadku jak wytłumaczyć władzą że te 1,5 ha to " na własny uzytek "
nie ma szans zjeść tyle mar..chewki przez sezon...:cool: nawet z kumplami....


pozdro
NETbet'sadownik

Martinezio
20-04-2012, 08:44
NETbety mają niemedialne gemby:D
Oj tam, nie przesadzaj ;) Każdy ma medialnom gembe, ino zależy do czego ;) Będą kręcić film o ufoludkach, to każdego zatrudnią :D A w tym tańcu z gniazdami, to kto, jak nie ufioki, występują?
O, toż nawet mnie kiedyś nakręcili i to na potrzeby JM Muratora :) Dobrze, że mieli cyfrowe kamery, a nie na taśmy, bo by im wkręciło wszystkie:lol2:

Tom Bor
20-04-2012, 09:13
a fotoshop tp od czego jezd

Martinezio
20-04-2012, 12:35
No do filmów, to ciężko fotoszopę wykorzystać, ale after efekts jak najbardziej :) Tyle, że mnie nie retuszowali :>

Tomasz Antkowiak
22-04-2012, 19:56
ten dziennik pisałem i .. ciagle cos tam piszę właśnie dla was... żebyście wiedzieli że nawet jedna zmotywowana pijanica może postawić dom:lol2:
..a flaszkę możesz wysłać kurierem:lol2:


daj adres na priva :)

aisa222
23-04-2012, 10:33
....dobijanie kostki jest... jest dobijające, łapy rwą po całym dniu jak cholera... a zostało mi jeszcze trochę.... druga strona i jakiś kawałek drogi....

ano dokładnie.... u nas jakieś 200m2 wjazdu... wszystko ręcznie.... we dwójkę.... łącznie z kopaniem,sypaniem gruzu itp.... ubijaniem (nie no... tu pożyczyliśmy ubijarkę.).... gumowe młotki w łapę i do roboty.... oj boli łapka, boli :)


....celem uspokojenia wszystkich że "siem zapadnie" - nie zapadnie się... była zagęszczara i mocna stabilizacja gruntu.
a nawet jak troche wpadnie... to znowu będę miał co robić... i tak do usranej śmierci...:yes:

...muszę trochę zmartwić... jednak się zapadnie.... ale tak jak piszesz.... i tak do usranej śmierci.... hihih.... ale w sumie trochę lżejsza robota.... my tylko piachem podsypywaliśmy

Martinezio
23-04-2012, 11:01
Ja u siebie robiłem na piachu z cementem :) Jak na razie nic się nie zapada :cool:
Robiłem sam, prawie bez zagęszczarki (prawie, bo część jednak ubijałem płytówką pożyczoną od mojego byłego budowlańca - obecnie przyjaciela :) ).
W sumie położyłem jakieś 50m2 kostki - łącznie z wykorytowaniem, zagruzowaniem, zasypaniem piachem, oraz piachem z domieszką cementu. Pierwszy młotek gumowy nie przeżył połowy prac ;) Rozpadł się bidok na 2 części :) Poza tym był za mały i musiałem popełnić inwestycję w młotek 1,5kg... A łapka boli, oj boli, po całym dniu ubijania kostki na tarasiku... No i nie można tego zostawić na później, bo cement zwiąże i późniejsze dobijanie tylko zepsuje, niż poprawi.

Net: schody Ci wyszły całkiem całkiem :)

Inż.
24-04-2012, 10:03
Cześć,
Schody wyszły jak trza, zwłaszcza kolor:)
A nie za lekki ten młotek masz.....

Ja zamiaruję sie na 60m2 tarasu z kostki i przyznam szczerze, że nie potrzebnie robiłem płytę przed wejsciem... kostka była by ładniejsza... a tak gres będę musiał połozyć...

A jakieś plany na ten rok... zanim siły całkiem opadnę...

kalio
24-04-2012, 10:12
Net a kostkę sam oczywiście robiłeś ???

kitaroo
24-04-2012, 10:28
matko świnta!! kto to wrócił!! gdzieś sie podziewał? rok? dwa lata??

Dwa latka zleciały, ale fajnie że już mieszkacie. Ja ciągle jeszcze mam dziuuuuuurę:(

netbet
24-04-2012, 11:10
Net a kostkę sam oczywiście robiłeś ???

oczywiście że sam.
nawet tarczę do ciecia napyliłem diamantem sam, żeby jakoś szło cięcie..:cool:

Jarek.P
24-04-2012, 13:23
nawet tarczę do ciecia napyliłem diamantem sam, żeby jakoś szło cięcie..:cool:

To ja nie chcę wiedzieć, z czego diament zrobiłeś... ;)

J.

olgusieniunieczka
24-04-2012, 14:30
Ja pierdziu, normalnie, przejeżdzając przypadkiem ;) koło Waszej chałupy- w życiu bym jej nie poznała... Ale dopieszczasz Chałupinkę i zagrodę, fiu fiu. A folii zazdroszczę...już widzę przed oczami te pomidorki, papryczki, sałatkę- mniam.

amalfi
24-04-2012, 14:32
Długo nie zaglądałam do Waści dziennika, a tu proszę. Dom prawie skończony, rodzina powiększona..... Szok.

Na budowie sie nie znam, ale w kwestii sierściucha podzielę się doświadczeniem. Jak sie raz psa do łóżka wpuści, to już sie tego nie oduczy. (to podobnie jak z chłopem ;)).
Co do karmy, to spróbujcie jeszcze Royal Canin. Ale ja robię tak, że gotuję sierści jakiś ochłap i mieszam z suchą karmą, bo też samej suchej nie chce jeść.

BasH
24-04-2012, 22:15
Noooo żyjesz. Fajnie.




celem uspokojenia wszystkich że "siem zapadnie" - nie zapadnie się... była zagęszczara i mocna stabilizacja gruntu.
a nawet jak troche wpadnie... to znowu będę miał co robić... i tak do usranej śmierci...:yes:

Korzystając z chwili, że nie ma przez tydzień mojej forumowej żony (MSU) i nie ma komu marudzić to zapytam, czy się nie zapadnie ta najwyższa część :) Ustabilizowane chociaż jakimś gruzem, konkretami czy sama podsypka? :) Z dwa lata wstecz kładłem z teściem u niego z 60 metrów kostki bez ubijarki mechanicznej - ręczna "baba" - do dziś czuję :) Fajnie wykańczasz - chciałem też zamówić kostkę "do stania", ale moja życiowa małża popukała się w głowę mówiąc "mało masz jeszcze do zrobienia?" I tym optymistycznym akcentem kończę i pozdrawiam :)

netbet
26-04-2012, 08:42
Co do karmy, to spróbujcie jeszcze Royal Canin. Ale ja robię tak, że gotuję sierści jakiś ochłap i mieszam z suchą karmą, bo też samej suchej nie chce jeść.

tego royala próbowaliśmy - bez sukcesów.
nasz ogon traktuje te wszystkie chrupki jak przekąskę.... żreć tego na wciąż nie chce.
ostatnio nawet się obraziła na kurczaka...:stirthepot:

co innego żaby na polu - no te są wprost wyborne!! ile razy widziałem wystające łapy z pyska juz nie pamietam, a jaka jest gonitwa żeby jej żabsko zabrać!:lol2:
jednego czego sie ogon chyba nauczył - ropuch sie nie zjada i nie tyka! bo sie morda pieni :D

amalfi
26-04-2012, 10:23
A spróbuj jeszcze polać karmę odrobiną oleju i wymieszać. U mnie poskutkowało.

Dobrze, że krokodyli u nas nie ma (chociaż podobno wędkarz wyłowił ostatnio jednego z Odry), bo jak teraz żaby przynosi, to za kilka miesięcy z krokodylem by przyszła. ;)

olgusieniunieczka
26-04-2012, 10:43
Net, psa myśliwskiego w końcu masz :D

netbet
26-04-2012, 11:25
Net, psa myśliwskiego w końcu masz :D

...no...

ŻABOŻER MYŚLIWSKI RĄBIEŃSKI CZARNY! - ... nowa rasa..:D

p.s.

na bażanty tez już czyha... juz mało jej brakuje żeby jakiego dopaść... jeszcze ze dwa miesiące i .... będzie rosół za free..:yes:
bo że jakiegoś dopadnie - to pewne!

amalfi
26-04-2012, 11:28
Wypuść go od czasu do czasu na wieś, to może kury zacznie nosić.
A tak poważnie, to goń go z tymi bażantami, bo jak raz spróbuje, to możesz mieć potem problem właśnie z kurami i innym wiejskim ptactwem, a tym samym z sąsiadami. O ile takie okazy ptasie występują w okolicy.

netbet
26-04-2012, 11:58
Ja pierdziu, normalnie, przejeżdzając przypadkiem ;) koło Waszej chałupy- w życiu bym jej nie poznała... Ale dopieszczasz Chałupinkę i zagrodę, fiu fiu. A folii zazdroszczę...już widzę przed oczami te pomidorki, papryczki, sałatkę- mniam.

folia folią ale żebyś Ty widziała co rośnie w zagonach za nią.... tam jest dopiero meksyk...:D
Matka Dyrettorka poszalała i będziemy karmić ...... chyba całą wieś!

netbet
26-04-2012, 12:02
A tak poważnie, to goń go z tymi bażantami, bo jak raz spróbuje, to możesz mieć potem problem właśnie z kurami i innym wiejskim ptactwem, a tym samym z sąsiadami. O ile takie okazy ptasie występują w okolicy.

na naszej wsi kur niet!
jedyny drób który się wałęsa to bażanty...
karmiłem je całą zimę, to tera co? nie można ich zjeść?

.... niech ogon poluje... niech ma coś od życia...:D

sie ptasiora :stirthepot:

amalfi
26-04-2012, 12:17
na naszej wsi kur niet!
jedyny drób który się wałęsa to bażanty...
karmiłem je całą zimę, to tera co? nie można ich zjeść?

.... niech ogon poluje... niech ma coś od życia...:D

sie ptasiora :stirthepot:

Powiem jedno. Podstępna gadzina z Ciebie. ;)

Tom Bor
26-04-2012, 13:35
ale jak z jakiegoś koła łowieckiego wypatrzą "nielegalne" polowania Żabojada to mandacik może być i strasza że odstrzela- przerabiałam to sama miałam setera irlandzkiego tyż mysliwy

netbet
26-04-2012, 13:50
ale jak z jakiegoś koła łowieckiego wypatrzą "nielegalne" polowania Żabojada to mandacik może być i strasza że odstrzela- przerabiałam to sama miałam setera irlandzkiego tyż mysliwy

eee... idzie to zawsze wytłumaczyć:

Bażant wtargnął nielegalnie na naszą posesję, był z kuplami... był agresywny, stroszył się, krzyczał pod oknami.... a suka sie tylko broniła i pilnowała posesji...:D
... i w nierównej walce trzech na jedną przegrali najeźdźcy...bo byli chyba pijani...


no ktos nie uwierzy ?:D

amalfi
26-04-2012, 15:09
:D
przecież ty płotu nie masz, jak udowodnisz że ktoś wtargną nielegalnie ??
:lol2:

Tak samo jak to, że bażanty były pijane. :D

olgusieniunieczka
26-04-2012, 15:17
Ja na ten przykład uwierzyłam. Pouczenie będzie tylko :D Wystawić na ogon czy na Pana?

Inż.
26-04-2012, 15:32
Spokojnie, nikt go nie wypatrzy... najważniejsze żeby w nocy puszczać psa:)
Ślady zajście trzeba pochować i zniszczyć... a w garku zawsze można powiedzieć że kurak pływa...

Szkol ogon, jak nie po bażanta to po gazety do kiosku skoczy:) albo co lepsze pifko z lodówki przyniesie...

Martinezio
27-04-2012, 00:15
Witamy w klubie myśliwych :) Mój bezogon też myśliwy, ale na kury :> Sąsiadowi już 2 podsobiesił, z czego jedną przytachał pod dom już bez głowy :> Raz byłem u sąsiada (nie wiedziałem wtedy, że mój bezogon taki myśliwiec), to mi nawet się skarżył, że jakiś lis po okolicy krąży, bo mu kury giną :D
Na szczęście dla sąsiadowych rosołków zrobiliśmy w końcu szczelny płot i bezogon nie ma jak wyjść (chyba, że ktoś furtki nie domknie, to wtedy lata na pochulanki) i chyba się oduczył polowań na rosoły :) Za to na inne psy się zrobił cięty i jak jakiegoś widzi w odległości 1 km i nie są to psy sąsiadki, to szału dostaje.

Tom Bor
27-04-2012, 09:43
no ale fantazję przedstawiłeś:lol2:

Amelia 2
27-04-2012, 10:39
Fajnie że macie już gdzie buciory wycierać i zostawiać ale... ten najwyższy schodek jakoś wydaje się wyższy od pozostałych:eek: i co ja widzę - styropian nie do końca zaklejony, tuba z kolumny nie ściągnięta....... sie czepiam, wiem, tak już mam;) nietrudno się domyśleć, że żaden chłop długo ze mną nie wytrzymuje:D

netbet
27-04-2012, 10:51
Fajnie że macie już gdzie buciory wycierać i zostawiać ale... ten najwyższy schodek jakoś wydaje się wyższy od pozostałych:eek: i co ja widzę - styropian nie do końca zaklejony, tuba z kolumny nie ściągnięta....... sie czepiam, wiem, tak już mam;) nietrudno się domyśleć, że żaden chłop długo ze mną nie wytrzymuje:D

oj tam.. oj tam... czepiasz się.

schodek faktycznie jeden jest wyższy... nam to nie przeszkadza - tak wyliczył ten co układał i mówil że będzie dobrze!:D
styro sie zaciągnie w weekend:D
tuba jest dawno zdjęta!:yes::D

aisa222
27-04-2012, 22:56
schodek faktycznie jeden jest wyższy... nam to nie przeszkadza - tak wyliczył ten co układał i mówil że będzie dobrze!:D

kwestia przyzwyczajenia.... obok otwórz gabinet protetyczny :P:P:P dla gości, nie dla Was :lol2: :lol2:

MusiSieUdac
08-05-2012, 08:30
Schody sa gitowe, calkiem niezle Ci poszlo, a co najwazniejsze ze sie jeszcze chcialo. Pozdro :)

PS.
Jak kto nie tyral sam na budowie trzy lata prawie dzien w dzien, ten nie zrozumi, ze nikomu normalnemu nie chcialo by sie nawet kiwnac palcem po tym okresie.

Amtla
08-05-2012, 08:43
Netbet...

Uwielbiam czytać Twój dziennik.

Jesteś odlotowym budowlańcem, I MOŻESZ TEN WPIS POKAZAĆ ŻONIE - niech będzie z Ciebie dumna :wave: ...i wskazuje nowe zadania - przecież dla Ciebie to żaden problem :D

A schody superaśne - też chcę takie :yes:

netbet
08-05-2012, 09:29
... ze nikomu normalnemu nie chcialo by sie nawet kiwnac palcem po tym okresie.

... mnie to do normalności "trochę" brakuje.... ... ale tylko trochę.:D
... głupio się czasem czuję jak mnie nic nie boli, szczyka...

netbet
08-05-2012, 09:33
Netbet...

Uwielbiam czytać Twój dziennik.

....eeee... cukrujesz mi tu...:D


Jesteś odlotowym budowlańcem,
nie.
NETbety to nieloty i nieodloty i nie budowlańce.:yes::D

rewo66
08-05-2012, 10:31
Od obroży lepszy jest Advantix w płynie kupuje się to w tubkach w zależności od wagi psa. Wystarcza na 4 - 5 tyg. na kleszcze oraz 5 - 6 tyg. na inne wredne owady. My mamy 2 psy i stosujemy ten preparat od 4 lat. I nasze psy są zadowolone - zero kleszczy. Nawet jak się jakiś przyczepi to się zaraz odczepia bo mu krew nie smakuje. Wciera się to w kark i przy ogonie psa bezpośrednio w skórę pomiędzy sierść najlepiej w gumowych rękawiczkach.
Obroża nie jest delikatnie mówiąc obojętna i dla psa i dla domowników szczególnie dla dzieci. A ten preparat przez skórę wchłania sie do krwi co powoduje że nie smakuje ona kleszczom. Po jednym dniu można pieska głaskać przytulać i nie jest się narażonym na styczność z chemikaliami. Polecam.

olgusieniunieczka
08-05-2012, 10:34
Net, ale przyznaj się. Ketonal nadal zamiast mydła pod prysznicem stoi :)

netbet
08-05-2012, 12:40
no BA!! oczywiście!

to nieodłączny mój atrybut... w jednej łapie ketonal, w drugiej browar...:lol:

Amelia 2
08-05-2012, 14:30
Jak kto nie tyral sam na budowie trzy lata prawie dzien w dzien, ten nie zrozumi, ze nikomu normalnemu nie chcialo by sie nawet kiwnac palcem po tym okresie.

To przejściowe. Mnie tak gdzieś po roku przerwy nachodzi czasem żeby jednak te listwy przypodłogowe co to tylko stoją przytknięte i przewracają się przy każdym myciu podłogi przywiercić, chociaż kawałek;) żeby jakiś zwis sufitowy w miejsce gołej żarówy założyć;) tylko do listew progowych przybrać sie nie mogę bo przy nich wiecej kombinowanego docinania ale na deszczowe dni trzeba też coś mieć.....

majk13
09-05-2012, 14:51
Witaj,

Stoją przed wyzwaniem tak jak ty wcześniej czyli deskowanie dachu, tez chce zrobic to sam.
Mam pytanie dotyczące obróbki komina możesz opisać dokładnie jak to zrobiłeś ?

netbet
10-05-2012, 15:48
Witaj,

Stoją przed wyzwaniem tak jak ty wcześniej czyli deskowanie dachu, tez chce zrobic to sam.
Mam pytanie dotyczące obróbki komina możesz opisać dokładnie jak to zrobiłeś ?

no to jest tak:
- stawiasz komin
- dechami dojeżdżasz do komina i zostawiasz luz .. jakieś 1-2cm dookoła komina
- kładziesz papę na dach i wywijasz na komin ... a jakieś 15cm
- ja nie dasz rady z całego pasa - docinaj samą obróbkę, a papą dachową dojedź do komina
- ... z tym wywijaniem są jaja... musisz tak kombinować żeby utrudnić wodzie przedostanie się pod dach.
najbardziej gównianymi miejscami są narozniki kominów ... na początku jak zaczniesz wywijac będziesz miał widoczne "dziury"
jest na to patent:
- najpierw wywijamy boczne odróbki, kleimy do komina i to co wystaje na górze - bo ma wystawać poza komin i sterczeć - odcinasz na gładko z krawędzią komina
- pózniej kładziesz górną obróbkę - pamietaj żeby byla POD pasem papy dochodzącej do komina - i kliemy do komina. ten pas powimien wystawać jakieś 6 cm poza obrys komina
- z dołem dasz radę.
- po całej tej lepiance kleisz styro na komin.... masz papę wywynietą na komin, nic nie będzie przeciekać bo na papie jest styro i to o min wali woda... wszystkie wystające kawałki papy poza obrys komina nie ucinaj tylko chowaj w spoinach miedzy płytami

nie wiem czy jest to jasne, ale jak zalapiesz o co kaman i gdzie przy tradycyjnej obróbce może się lać to dasz radę.

ja mam tak zrobione i nic sie nie leje....