PDA

Zobacz pełną wersję : Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!



Strony : 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17

Nadiaart
28-03-2009, 19:46
Słuchajcie tak ogólnie jeśli ktoś będzie miał czas i ochotkę to wpadajcie śmiało. Zapraszam.


A wiesz, że dzis wracając z rodzinką z Alexa, kręciłem sie koło tej szkoły w Rąbieniu i nie mogłem Was znaleźć :(
Poprosze o namiary, dokładne, jak krowie na granicy :lol: to na sto% wpadnę :D

pozdrawiam, majki


Zapraszamy. Namiary mam nadzieję dokładniejsze :roll: na pw

Pozdrawiam

lump praski
29-03-2009, 00:41
Super macie tempo i super ekipe 8)

caramba4u
29-03-2009, 08:27
Witam po śnie zimowym.

U nas na razie cisza z budową - ruszamy w czerwcu.. niestety z ekipą. Jak przyszło co do czego chętni wymiękli. Ale jak widzę u was mury pną się do góry to od razu nie mogę się doczekać budowy. Gratulacje dla "ekipy" i proponuje zatpić jakąś "marlenne" co by zimę zabrała już.

btw. Ktoś coś wie i liczy na jakieś interesujące cenowo pozycje w tej otwieranej Mega hurtowni budowlanej w Ksawerowie (podobno 3 hale)??? Wykonawca zaczął cisnąć na podpisanie jakiejś kompleksowej umowy na dostarczanie materiałów w Sunbudzie w Pabianicach - i ja tu wietrzę podstęp odnośnie otwarcia wyżej wspomnianej mega hurtowni.


Mam jeszcze pytanie odnośnie pustaków. Dlaczego zdecydowaliście się na P+W Max a nie np porotherm - bo tu znowu przekonuje mnie wykonawca do materiału?

pozdrawiam

Nadiaart
29-03-2009, 10:05
Super macie tempo i super ekipe 8)

8) To jest najukochańsza ekipa na świecie :lol: :lol: 8)

Nadiaart
29-03-2009, 10:31
Witam po śnie zimowym.

U nas na razie cisza z budową - ruszamy w czerwcu.. niestety z ekipą. Jak przyszło co do czego chętni wymiękli. Ale jak widzę u was mury pną się do góry to od razu nie mogę się doczekać budowy. Gratulacje dla "ekipy" i proponuje zatpić jakąś "marlenne" co by zimę zabrała już.

btw. Ktoś coś wie i liczy na jakieś interesujące cenowo pozycje w tej otwieranej Mega hurtowni budowlanej w Ksawerowie (podobno 3 hale)??? Wykonawca zaczął cisnąć na podpisanie jakiejś kompleksowej umowy na dostarczanie materiałów w Sunbudzie w Pabianicach - i ja tu wietrzę podstęp odnośnie otwarcia wyżej wspomnianej mega hurtowni.


Mam jeszcze pytanie odnośnie pustaków. Dlaczego zdecydowaliście się na P+W Max a nie np porotherm - bo tu znowu przekonuje mnie wykonawca do materiału?

pozdrawiam

Witaj

Nic mi nie wiadomo o nowo powstałej mega hurtowni. W sumie nie wiem co Ci radzić. Jak wiesz my sami kupujemy materiały i też nie bardzo wiemy co wybrać. Może być tak jak piszesz, ze próbuje wymóc coś na Tobie. A może po prosty ma dobre ceny - wiesz wykonawcy mają swoich ulubionych dostawców bo mają u nich zniżki. Kurde zupełnie nie wiem. Napisz na łódzkiej. Ktoś mądrzejszy ode mnie podpowie co robić. :)

A co do Kozłowic. Przeprowadziłam małą ankietkę, taką prywatną. W zeszłym roku jesienią jak się zaczęliśmy rozglądać za materiałem jeden z dostawców, odnośnie porotherma wypowiedział swoją opinię: "co Pan z gówna chcesz Pan dom stawiać". :o Pomyślałam co on gada, przecież tyle się tego sprzedaje i buduje?? Pewnie chce mi wcisnąć Kozłowice bo droższe.
Z porotermem to podobno jest tak, że nie bardzo wiadomo która cegielnia w Polsce go robi.:-? Z ankiety wynik był bardzo prosty - Kozłowice. Materiał droższy i lepszy. Cegła dobrze wypalona i nie pokruszona. Równiutka. A mój mąż jest nawet zachwycony dźwiękiem jaki cegła wydaje po uderzeniu gumowym młotkiem. Ja polecam bardzo, bardzo, bardzo. :D

P.S Ja topię anginę :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:

Pozdrawiam

Wilko
29-03-2009, 12:28
[/quote]
Faktycznie na początku jak małż dolewał plastyfikatora w takiej proporcji jak w instrukcji to pustaki siadały. Leje go tak pięć razy mniej niż przepis mówi. Wtedy jest zaprawa lepsza, plastyczna, jak ciacho. :D

Pozdrawiam[/quote]

Siadają bo w mieszance jest pewnie dużo popiołu :(
Mam nadzieję że nie będziecie tego więcej kupować. :evil:
Pomysl worek cementu I kosztuje jakieś 14 zł. Wy kupujecie za niecałe 6. Nie przyszło Ci Nadiu do głowy że coś może byc nie tak?
Przez stosowanie tej "zaprawy" mogą być tylko same kłopoty.
Mam nadzieję że nie macie zbyt dużo wymurowane.Koniecznie musicie zmienić to g... na prawdziwy cement. :evil:

Sorry za szczerość.

Nadiaart
29-03-2009, 13:29
Faktycznie na początku jak małż dolewał plastyfikatora w takiej proporcji jak w instrukcji to pustaki siadały. Leje go tak pięć razy mniej niż przepis mówi. Wtedy jest zaprawa lepsza, plastyczna, jak ciacho. :D

Pozdrawiam[/quote]

Siadają bo w mieszance jest pewnie dużo popiołu :(
Mam nadzieję że nie będziecie tego więcej kupować. :evil:
Pomysl worek cementu I kosztuje jakieś 14 zł. Wy kupujecie za niecałe 6. Nie przyszło Ci Nadiu do głowy że coś może byc nie tak?
Przez stosowanie tej "zaprawy" mogą być tylko same kłopoty.
Mam nadzieję że nie macie zbyt dużo wymurowane.Koniecznie musicie zmienić to g... na prawdziwy cement. :evil:

Sorry za szczerość.[/quote]

Witaj

Bardzo cenie sobie szczerość. :)
Napisałam, że siadały kiedy małż wlewał tyle plastyfikatora ile "przepis" na jego opakowaniu mówi. Więc leje go mniej. Tak żeby zaprawa była łatwiejsza do rozprowadzenia. To jest zaprawa cementowa - nie wiem może jeszcze tego nie napisałam. Tą samą zaprawą murowaliśmy bloczki fundamentowe wtedy oczywiście bez plastyfikatora. Zaprawa jest bardzo twarda i może dlatego przy pierwszej partii maż lał więcej wody. Efekt taki - jak mam sam powiedziałeś zaprawa wpadała do środka pustaka. Będę dziś na działce cyknę zdjęcie worka, wkleję go w komentarzach. Bardzo Cię proszę o opinię. Naprawdę liczę się z Twoim zdaniem.

A to że tania - cudów się nie spodziewam. :wink: To jest produkt "biedronkowy" i wcale tego nie ukrywałam. :roll:

Pozdrawiam

Wilko
29-03-2009, 15:46
Nadia chcecie wybudować tanio czy dobrze?
Nie mozna mieć tych dwóch rzeczy jednocześnie.
Jesli jako gospodyni uzyjesz złej mąki do ciasta to co najwyżej placek się nie uda i go wyrzucisz.
Jeśli uzyjesz kiepskiej "zaprawy" i zacznie pekac pod cięzarem domu to ...... :(
Reszty mozna się tylko domyślać. Pamiętaj że później pewnych rzeczy nie da się poprawic a ewentualne poprawki kosztują co najmniej 10x tyle. :evil:
Nie budujcie jak deweloperzy chyba, że bedziecie go po wybudowaniu sprzedawać.
Na stronie Izolbetu nie znalazłem takiej zaprawy. :(
Wogóle nigdzie nie znalazłem takiej zaprawy. Nie wiecie, że w marketach raczej się nie kupuje takich rzeczy!
Poszukajcie dobrego skladu budowlanego a tam na pewno wam poradzą co najlepiej kupowac.

W waszym regionie szczególnie powinniscie uwazać na jednego producenta
zapraw. Oby ta wasza nie była od właśnie niego. :(

Nadiaart
29-03-2009, 16:08
Wilko mam zdjęcia, składu na worku nie ma :-? ale zerknij proszę.

http://img19.imageshack.us/img19/5739/dsc01320c.jpg

http://img15.imageshack.us/img15/3372/dsc01321c.jpg

http://img14.imageshack.us/img14/4682/dsc01324c.jpg

http://img26.imageshack.us/img26/4300/dsc01326r.jpg

Nadiaart
29-03-2009, 16:17
Nadia chcecie wybudować tanio czy dobrze?
Nie mozna mieć tych dwóch rzeczy jednocześnie.
Jesli jako gospodyni uzyjesz złej mąki do ciasta to co najwyżej placek się nie uda i go wyrzucisz.
Jeśli uzyjesz kiepskiej "zaprawy" i zacznie pekac pod cięzarem domu to ...... :(
Reszty mozna się tylko domyślać. Pamiętaj że później pewnych rzeczy nie da się poprawic a ewentualne poprawki kosztują co najmniej 10x tyle. :evil:
Nie budujcie jak deweloperzy chyba, że bedziecie go po wybudowaniu sprzedawać.
Na stronie Izolbetu nie znalazłem takiej zaprawy. :(
Wogóle nigdzie nie znalazłem takiej zaprawy. Nie wiecie, że w marketach raczej się nie kupuje takich rzeczy!
Poszukajcie dobrego skladu budowlanego a tam na pewno wam poradzą co najlepiej kupowac.

W waszym regionie szczególnie powinniscie uwazać na jednego producenta
zapraw. Oby ta wasza nie była od właśnie niego. :(

Wilko

Nie złość się. Czy myślisz że Izolbet stać aby stworzyć specjalną linię produkcyjną dla casto i walić w te zaprawy najgorszy syf? A atesty? Zaprawa fakt jest twarda ale już pisałam jest dodawany plastyfikator.
Widzisz jakoś nie mam przekonania do składów budowlanych. Wiem jaką ciemnotę tam ludziom wmawiają( z autopsji :wink:). Wolę szukać sama.
A jakiego producenta trzeba omijać?

majki
29-03-2009, 19:01
Na stronie Izolbetu nie znalazłem takiej zaprawy. :(


Eeeee ... :roll:
http://www.izolbet.pl/products.php?cid=4&sid=&pid=18

To ta :
Twoje zdjęcie
http://img19.imageshack.us/img19/5739/dsc01320c.jpg
Ze strony
WŁASCIWOSCI SWIEEJ I ZWIAZANEJ ZAPRAWY ZM-cM7
zgodnie z PN-EN 998-2:2004
L.p. Deklarowana cecha, przy maksymalnej ilosci
3,25l wody na 25kg suchej zaprawy
1 Czas zachowania własciwosci roboczych min 119 PN-EN 1015-9
2 Zawartosc chlorków NPD
3 Zawartosc powietrza NPD
4 Wytrzymałosc na sciskanie MPa >7 PN-EN 1015-11
5 Poczatkowa wytrzymałosc spoiny
na scinanie
MPa >0,1 PN-EN 1052-3
6 Absorpcja wody Kg/m&sup2;min0,5 <0,1 PN-EN 1015-18
7 PN-EN 1745:2002
Przepuszczalnosc pary wodnej-współczynnik
dyfuzji μ
5/20
Tab. A.12
8 Gestosc stwardniałej wysuszonej zaprawy kg/m&sup3; 1450-1500 PN-EN 1015-10
9 P=50%- 0,47 PN-EN 1745:2002
Współczynnik przewodzenia ciepła-
A 10,dry
W/m*K
P=90%- 0,54 Tab. A.12
10 Trwałosc: mrozoodpornosc – ubytek masy % <3 PN-85/B-04500 p.4.11
11 Trwałosc :mrozoodpornosc- spadek
wytrzymałosci na zginanie
% <40 PN-85/B-04500 p.4.11
12 Maksymalna frakcja kruszywa NPD
13 Czas korekty NPD
14 Reakcja na ogien Klasa A1

Ja tam tylko powiem, że cały dom mam na zaprawie mieszanej klasycznie w betoniarce robionej na budowie, z cementu II i jak kuje taką spoine między bloczkami to cholery idzie dostać :evil:

trzymajcie się, majki

Nadiaart
29-03-2009, 19:19
Wilko na drugim zdjęciu: doczytałam że jest to zaprawa wyprodukowana w oparciu o recepturę ZM-CM7 Pogrzebałam trochę (wyprzedził majki :wink:) i:

http://www.izolbet.pl/products.php?cid=4&sid=&pid=18

Dopiero jak worek "przejrzałam" i odszukałam szyfr zm -coś na stronie izolbetu troszkę odpuściłam. Cholera nastraszyłeś mnie. :-?
Wydaje się że zaprawa jest całkiem całkiem.


Pozdrawiam

Nadiaart
29-03-2009, 19:22
Na stronie Izolbetu nie znalazłem takiej zaprawy. :(


Eeeee ... :roll:
http://www.izolbet.pl/products.php?cid=4&sid=&pid=18

To ta :
Twoje zdjęcie
Ze strony
WŁASCIWOSCI SWIEEJ I ZWIAZANEJ ZAPRAWY ZM-cM7
zgodnie z PN-EN 998-2:2004
L.p. Deklarowana cecha, przy maksymalnej ilosci
3,25l wody na 25kg suchej zaprawy
1 Czas zachowania własciwosci roboczych min 119 PN-EN 1015-9
2 Zawartosc chlorków NPD
3 Zawartosc powietrza NPD
4 Wytrzymałosc na sciskanie MPa >7 PN-EN 1015-11
5 Poczatkowa wytrzymałosc spoiny
na scinanie
MPa >0,1 PN-EN 1052-3
6 Absorpcja wody Kg/m&sup2;min0,5 <0,1 PN-EN 1015-18
7 PN-EN 1745:2002
Przepuszczalnosc pary wodnej-współczynnik
dyfuzji μ
5/20
Tab. A.12
8 Gestosc stwardniałej wysuszonej zaprawy kg/m&sup3; 1450-1500 PN-EN 1015-10
9 P=50%- 0,47 PN-EN 1745:2002
Współczynnik przewodzenia ciepła-
A 10,dry
W/m*K
P=90%- 0,54 Tab. A.12
10 Trwałosc: mrozoodpornosc – ubytek masy % <3 PN-85/B-04500 p.4.11
11 Trwałosc :mrozoodpornosc- spadek
wytrzymałosci na zginanie
% <40 PN-85/B-04500 p.4.11
12 Maksymalna frakcja kruszywa NPD
13 Czas korekty NPD
14 Reakcja na ogien Klasa A1

Ja tam tylko powiem, że cały dom mam na zaprawie mieszanej klasycznie w betoniarce robionej na budowie, z cementu II i jak kuje taką spoine między bloczkami to cholery idzie dostać :evil:

trzymajcie się, majki

Witaj

Eeeeeee majki ty to wszystko przepisałeś :o :o :o :wink:

Pozdrawiam

Wilko
29-03-2009, 19:52
[quote=Wilko]

Nie złość się. Czy myślisz że Izolbet stać aby stworzyć specjalną linię produkcyjną dla casto i walić w te zaprawy najgorszy syf? A atesty? Zaprawa fakt jest twarda ale już pisałam jest dodawany plastyfikator.
Widzisz jakoś nie mam przekonania do składów budowlanych. Wiem jaką ciemnotę tam ludziom wmawiają( z autopsji :wink:). Wolę szukać sama.
A jakiego producenta trzeba omijać?

Nie złoszczę sie Nadiu tylko nie kierujcie się tylko cena zaprawy.
Czy worek jest taki, identyczny jak ten? :
http://www.izolbet.pl/products.php?cid=4&sid=&pid=18
Ta zaprawa ma tylko 20% cementu czyli 1/5 a reszta to piach i trochę chemii zeby zwiazało. :( Prawidłowy skład zaprawy to 2.5-3 części piachu do 1 części zaprawy.Tu te proporcje nie są zachowane. :(
Jeśli worek jest inny niz ten (bo napisałaś że to jakaś zaprawa ABE) to może byc jeszcze coś znacznie gorszego. :(
Coś o zaprawach:
http://www.muratordom.pl/budowa-i-remont/sciany-zewnetrzne/zaprawa---wazny-element-muru,6325_22912.htm
http://www.muratordom.pl/budowa-i-remont/zaprawy-murarskie-i-tynkarskie/zaprawy-murarskie-i-tynkarskie,7041_3505.htm
Plastyfikator niczego nie poprawi a jeszcze zaszkodzić może. :(
CZy izolbet może wstawiać do casto gorszy produkt. Może (trochę inny worek i tyle) ale dla nich to ryzyko bo markę maja znaną i dobrą i nie będą się raczej narażać na złą reklamę. Mogą za to produkować badziew dla innej firmy pod inna nazwą. Taka firma mieści się zwykle w małej wynajmowanej kawalerce w bloku i nie dłuzej niz 2 lata :(

Kup mężowi 1 worek cem I z Ozarowa i niech z niego urobi zaprawy i wtedy sam oceni. Zobaczysz będzie zadowolony a zadowolony maż :D :D to już połowa sukcesu.

lump praski
29-03-2009, 21:03
Super macie tempo i super ekipe 8)

8) To jest najukochańsza ekipa na świecie :lol: :lol: 8)

To sie liczy najbardziej ! :D

O cemencie i zaprawach mam pojecie mniejsze niz zero - wiec nic nie moge doradzic. Wiem, ze xiv wieku w Krakowie uzywano bialka kurzego i skorupek - dokladnie do czego nie pamietam , ale chyba chodzilo o te zaprawy - i podobno dzieki temu te budowle stoja do dzis .

A teraz taka ilosc produktow na rynku, ze warto poczytac co pisza bardziej doswiadczeni. Widac z tego, ze worek cementu workowi nierowny.....

arturromarr
30-03-2009, 08:58
arturromarr[/b] Jeśli będziesz miał ochotę to zapraszam w sobotę. W weekendy na bank jesteśmy, tzn jeszcze nie ja, leżę jeszcze.

Dzięki za zaproszenie, napewno kiedyś zajrzę, ale nie obiecuję kiedy, bo unas sezon budowlany też się zaczął. :)

Wilko, proszę cię przestań straszyć ludzi z tym cementem.
Nie chcę się wymądrzać, ale przez te kilka lat w technikum budowlanym o cemencie i zaprawach, zdążyli mnie czegoś nauczyć.
Powtarzam cement II nie mam na pewno gorszych własności mechanicznych, tylko ew. użytkowe jeśli ktoś się boi promieniowania, które itak jest zgodne z normą i nie większe niż w ceramice.
Czy myślisz, że największe i najbardziej wyszukane konstrukcje betonowe ktoś "lał" z betonu na cemencie I, a jednak stoją i mają się świetnie.
Co do samej zaprawy to najlepiej jak jest słabsza od samego pustaka, taka jest sztuka budowlana. Zapobiega to pękaniu muru, gdyż spoiny są bardziej elastyczne i rozkładają równomiernie ewentualne naprężenia.
Włos by się zjeżył niektórym z czego kiedyś budowano a te budynki niejednokrotnie przeżyją te nasze nowoczesne.
Jak kogoś stać niech daje jedynkę, ale na pewno nie w obawie przed zawalenie się domu, nie twórzcie tu jakiś mitów.
Cement na opakowaniu ma podaną swoją wytrzymałość i jest to wartość gwarantowana przez producenta. Jak gdzieś konstrukcja się wali to próbki idą do prokuratury i jest dochodzenie, więc raczej nikt sobie z tego nie robi żartów.
Ja początkowo ze względu na popioły też planowałem budowę z I ale ceny szybko mnie odwiodły od tego.
Co do zaprawy to polecam wapno jko plastyfikator, tradycyjnie i pewnie.

Wilko
30-03-2009, 15:31
Artur nie mam zamiaru nikogo straszyc.
Nigdy nie miałem takiego zamiaru.
:(
Wszystko co piszesz to prawda ale wydała mi się bardzo podejrzana ta zaprawa Nadii za 5.60 zł. o nazwie ABE. :( przy cenie I 14zł a II 13zł za worek.
Jestes po budowlance więc wiesz w jakich proporcjach nalezy mieszac zaprawę.
Jesli sam próbowałeś swoich sił na własnej budowie (tak jak ja) to mogłeś się naocznie przekonać jaka różnica jest pomiędzy I a II.
Oszczędność jest tylko pozorna bo stosując II zazyjesz jej więcej niz I żeby uzyskać tan sam efekt.
JA nikogo nie namawiam na stosowania lepszego cmentu.
Radzę tylko aby samemu spróbować i wtedy podjąc decyzję jak chce sie budowac.
Cały czas się uczymy na błędach. Sztuka w tym aby się uczyc na głędach innych.....
:D

Nadiaart
30-03-2009, 19:24
Witam

Zaprawa ABE produkowana przez IZOLBET dla casto. Dzwoniłam, pytałam, rozmawiałam z technologiem IZOLBETU. Powiedziano mi że to ta sama zaprawa o symbolu ZM-cM7. Na moje pytanie dlaczego jest w innym worku powiedziano mi że sieci chcą mieć inne opakowanie. Również w casto występuje zaprawa w workach IZOLBETU. Tu chodzi raczej o to że ten sam produkt lecz w innym opakowaniu może kosztować mniej. Czyli jakby nie płacę za markę. Natomiast po odwróceniu worka napisane jest ze jest to produkt IZOLBETU i IZOLBET się pod tym podpisuje. To tak samo jak w Biedronce - czy ktoś tam kupował?
Jeszcze zdjęcie worka od przodu :oops:

http://img24.imageshack.us/img24/2548/dsc00737c.jpg

:D
Od tyłu :oops: już widzieliście ale jak ktoś bardzo chce to zrobię zdjęcie jeszcze raz.

Po tylu postach i namowach zasięgnęłam rady KB i opinie mojego starego.
wiec:

- Stary rzekł:

*zaprawa zgodnie ze sztuką budowlana jest słabsza niż materiał murowany : 7Mpa M 05
*lepiej nie przesadzać z plastyfikatorem - odpowiednia proporcja z opakowania doprowadza do szalu murującego i pustaki "siadają" bez kontroli
*lepiej nie przesadzać z piwem - efekt jak wyżej
*lepiej murować w dzień niż w nocy
*lepiej nie murować - trza się namęczyć
*lepiej iść od razu na piwo a nie na budowę :D

- KB rzekł:

*zaprawa jaka by nie była to przynajmniej jest jednorodna
*może być sama cementowa ( z kapichną domieszki plastyfikatora )
jak była by to zwykła cementówka to gów... byśmy wymurowali - słabo się klei i woda się wytrąca ( potrzebne wapno albo "kapichna" )
*jeżeli ta zaprawa którą kupujecie dobrze się klei i dobrze się z niej muruje, to:
* macie moje błogosławieństwo w dalszych poczynaniach :D KB

No i co ja się będę z nimi kłócić ?

Wilko
30-03-2009, 22:31
Ech Nadiu uparta kobieto :D
Od ceny worka odejmij sobie 1 zł. Tyle kosztuje worek papierowy.
Reszta to cena tej "zaprawy". :D
Twój KB nawet nie starał się przeczytac tego że zaprawa "oryginalna " Izolbetu zawiera tylko 20% cementu. Reszta to piach z popiołem zapewne :(
Ale co tam przecież to nie on tam bedzie mieszkał tylko wy.
Zaprawa siada jak się doda plastyfikatora bo ma pewnie dużo popiołu.
Pani technolog powiedziała że to to samo? Zdziwił bym się gdyby Ci powiedziała inaczej.

No cóz pozostaje mi tylko życzyć udanego mieszania. :D

arturromarr
31-03-2009, 07:31
Proponuję, zakończyć temat zaprawy. :)

Nadiaart
31-03-2009, 11:57
Ech Nadiu uparta kobieto :D
Od ceny worka odejmij sobie 1 zł. Tyle kosztuje worek papierowy.
Reszta to cena tej "zaprawy". :D
Twój KB nawet nie starał się przeczytac tego że zaprawa "oryginalna " Izolbetu zawiera tylko 20% cementu. Reszta to piach z popiołem zapewne :(
Ale co tam przecież to nie on tam bedzie mieszkał tylko wy.
Zaprawa siada jak się doda plastyfikatora bo ma pewnie dużo popiołu.
Pani technolog powiedziała że to to samo? Zdziwił bym się gdyby Ci powiedziała inaczej.

No cóz pozostaje mi tylko życzyć udanego mieszania. :D

Czyli wychodzi na to że tyle powinna kosztować zaprawa :o 5,60zł hihi "bez metki"

Na poważnie, zaprawa dla mnie jest git. Posiada atesty i pochodzi od dobrego producenta. Zamierzam kupić kilka innych, tak dla porównania. :)

Pomyślimy.
Mimo wszystko dzięki za rady i sugestie oraz żywą dyskusję nad zaprawą. A w przyszłości również poproszę Cię o opinię. :D

Nadiaart
31-03-2009, 11:59
Proponuję, zakończyć temat zaprawy. :)

Ja też. :)

Nadiaart
31-03-2009, 12:13
O cemencie i zaprawach mam pojecie mniejsze niz zero - wiec nic nie moge doradzic. Wiem, ze xiv wieku w Krakowie uzywano bialka kurzego i skorupek - dokladnie do czego nie pamietam , ale chyba chodzilo o te zaprawy - i podobno dzieki temu te budowle stoja do dzis .

A teraz taka ilosc produktow na rynku, ze warto poczytac co pisza bardziej doswiadczeni. Widac z tego, ze worek cementu workowi nierowny.....

Bardzo lubię oglądać na discovery jeden program - wielkie projekty. Jakie tam ludzie cuda budują. Zdarza się budowa z wykorzystaniem właśnie starych receptur. Szok. Gdybym mogła sobie tylko na to pozwolić... :cry:

Ja się chętnie dowiem i odrobię lekcje jeśli potrzeba. I cieszę się kiedy można liczyć na dobrych i mądrych ludzi na forum. :)

Pozdrawiam :D

Wilko
31-03-2009, 16:36
Proponuję, zakończyć temat zaprawy. :)

Ja też. :)

Popieram :D

Wilko
08-04-2009, 17:52
Nadiu jak tam zdrowie na budowie?
:D

Amelia 2
09-04-2009, 11:01
(`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´)
W E S O Ł Y C H
Ś W I Ą T
(`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´)

...........000000
.......0000000000
.....♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
...▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓......(█)
...ஜஜஜஜஜஜஜஜ(█)@
...♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥....@(█)
...▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓(█)@
....♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥...@(█)
......00000000000.(█)@
..........0000000......@(█)
.....................(█) @
........................@(█)
.................(█) @
....................@
..................@

Nadiaart
09-04-2009, 20:07
Nadiu jak tam zdrowie na budowie?
:D

No cóż dla odmiany teraz ślubnego jakieś paskudztwo położyło. :cry: Spokojnie. Już go uratowałam 8) Pogotowie w nocy, zastrzyk w d..., antybiotyk i za dwa dni zdrów jak ryba. :)
Tak więc, nic się na budowie nie dzieje. Po świętach (chociaż marudził coś o sobocie) ruszamy dalej. :D

Pozdrawiam

Pitu-pitu
11-04-2009, 19:36
http://img26.imageshack.us/img26/9185/logopromo.gif (http://img26.imageshack.us/my.php?image=logopromo.gif)

oleniek
16-04-2009, 20:59
Dalej, dalej :D pracować :lol:
Kija nawet mam w ręce :D mogę poganiać :lol:

Wilko
17-04-2009, 15:33
Co to za lenistwo? :(
Zabierać się do pracy :D

Pitu-pitu
18-04-2009, 07:13
Witajcie..zaglądałam przed Świętami ale wciąż brakuje mi czasu na wszystko..mamy ostry finish z zadyszką..

a u Was cudnie..mury już "się pną do góry" brawo.. podziwiam i chylę czoła

majki
18-04-2009, 21:14
Eeee, widzę, że Wy też się przeprowadziliście w góry ... :lol:
Słonko świeci, piasek jest tylko piwko i ślubnemu jakiś "toplesik" zorganizować i można budować ... ekhm ... a przynajmniej coś tam porobić :lol:

pozdrawiam, majki

Nadiaart
19-04-2009, 06:13
Dalej, dalej :D pracować :lol:
Kija nawet mam w ręce :D mogę poganiać :lol:

Tak jest!! :D

Już obecni zwarci i gotowi.

O dziennik. Zajrzę, poczytam.

Pozdrawiam

Nadiaart
19-04-2009, 06:15
Co to za lenistwo? :(
Zabierać się do pracy :D


Tylko tak troszkę, po Świętach tak jakoś zeszło. :wink:
Już jesteśmy i dalej dłubiemy.

Pozdrawiam

Nadiaart
19-04-2009, 06:18
Witajcie..zaglądałam przed Świętami ale wciąż brakuje mi czasu na wszystko..mamy ostry finish z zadyszką..

a u Was cudnie..mury już "się pną do góry" brawo.. podziwiam i chylę czoła

Witaj

Kurcze jak ja już bym chciała finisz. Lecę do Was zajrzeć.

Pozdrawiam

Nadiaart
19-04-2009, 06:23
Eeee, widzę, że Wy też się przeprowadziliście w góry ... :lol:
Słonko świeci, piasek jest tylko piwko i ślubnemu jakiś "toplesik" zorganizować i można budować ... ekhm ... a przynajmniej coś tam porobić :lol:

pozdrawiam, majki

Witaj

Góry mamy cudowne. A jaki widok... Hehe. Będzie piwko, będzie toples, będzie bal... jak skończymy. Będzie się działo :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam

*Strzelba*
19-04-2009, 11:31
CDZP ? :o
Bardzo proszę o rozwinięcie :D
To musi być coś, co prawdopodobnie zainstaluję także u siebie... ;-)

monikaa13
19-04-2009, 19:08
Hej ale u was prace idą szybko naprzód. Mam pytanie o okienko w komórce pod schodami, czy macie takie jak w projekcie? Myślałam, że ono jest bardziej prostokątne, hmm.

majki
19-04-2009, 19:19
Ślubny wczoraj wieczorem ciągle się mnie pytał: dzwonił ktoś?


Oplułem monitor ze śmiechu :lol: :lol: :lol:
Widzę, że Ślubny też wypoczął w łikend :wink: :roll:

trzymajcie się, majki

Nadiaart
19-04-2009, 19:43
Hej ale u was prace idą szybko naprzód. Mam pytanie o okienko w komórce pod schodami, czy macie takie jak w projekcie? Myślałam, że ono jest bardziej prostokątne, hmm.

Czołem

Nie jest prostokątne. Najgorsze jest to że takie samo paskudztwo jest na klatce schodowej. :-? A ślubny z KB i architektem w jednej osobie, nie chcą mi go zmienić!!! Oj, będzie wojna, koniec z kotletami :wink:

Pozdrawiam

Nadiaart
19-04-2009, 19:56
Ślubny wczoraj wieczorem ciągle się mnie pytał: dzwonił ktoś?


Oplułem monitor ze śmiechu :lol: :lol: :lol:
Widzę, że Ślubny też wypoczął w łikend :wink: :roll:

trzymajcie się, majki



Zmartwiłabym się gdyby tych dzwonków nie słyszał :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:


Od czterech lat każdy łikend u nas pracujący. Najpierw płot trzeba było zrobić, teraz właśnie kończy żywota słupy gniją i lecą z przęsłami. Napomnę że dzieło pod hasłem "płot" nie skończone. Potem domek, który miał być taki letniskowy, również jakoś czasu brakło na skończenie. Mieliśmy tam nocować. No, po mim trupie. I teraz budowa. Nie wiem jak nie skończy to rozwód. :wink:

A stary mła mówi, nie może umrzeć bo nie ma na to czasu.

Dziś dostał ketonal forte i ja też chyba łyknę bo jutro kichnę to na bank umrę. :lol: :lol: :lol:

monikaa13
19-04-2009, 20:10
Hej ale u was prace idą szybko naprzód. Mam pytanie o okienko w komórce pod schodami, czy macie takie jak w projekcie? Myślałam, że ono jest bardziej prostokątne, hmm.

Czołem

Nie jest prostokątne. Najgorsze jest to że takie samo paskudztwo jest na klatce schodowej. :-? A ślubny z KB i architektem w jednej osobie, nie chcą mi go zmienić!!! Oj, będzie wojna, koniec z kotletami :wink:

Pozdrawiam

Ale rozumiem, że macie 90x60 tylko poprostu wygląda jak kwadratowe. Oj to niedobrze, niedobrze :evil:

Wilko
20-04-2009, 21:09
Nadai a nie trzeba było nasypać i ubić piachu przed ścianami?
Wylewkę trzeba było zrobić wcześniej. Wygodniuej byłoby stawiać ściany.
Tą zagęszczarkę trzeba było wziąć inną. Ten skoczek jest trudny w prowadzeniu :(

:D

Nadiaart
21-04-2009, 15:11
Ale rozumiem, że macie 90x60 tylko poprostu wygląda jak kwadratowe. Oj to niedobrze, niedobrze :evil:

Okno z pomieszczenia pod schodami jest takie jak w projekcie, nie zmienialiśmy go.
Wiesz jak dla mnie może być. Widziałam mniejsze okna. To okno może trochę jest za duże jak na piwniczne. Ale czy my w ogóle mamy piwnice? :wink:

Natomiast takie samo okno 90x60 jest na klatce schodowej. I to mi się nie podoba. Chcę je zmienić na 90x90 ale nie wiem czy to będzie miało sens. Będę myśleć co z nim zrobić po zalaniu stropu.

Także takie okno do pomieszczenia pod schodami jak dla mnie - jest git, na klatkę schodową - dramat!

A ty wolisz mniejsze czy większe?

Nadiaart
21-04-2009, 15:27
Nadai a nie trzeba było nasypać i ubić piachu przed ścianami?
Wylewkę trzeba było zrobić wcześniej. Wygodniuej byłoby stawiać ściany.
Tą zagęszczarkę trzeba było wziąć inną. Ten skoczek jest trudny w prowadzeniu :(

:D

Widzisz bo my to sobie lubimy utrudniać życie. :wink:

W listopadzie kiedy sypaliśmy piach, myśleliśmy tylko o tym żeby fundamenty nie przemarzły. Czas nam nie pozwalał na zrobienie więcej również brak kasy. Ogólnie kryzys i po sezonie. :( Nie jesteśmy fachowcami i szczerze powiem trudno jest nam wysiedzieć 8 - 10 gdz na powietrzu przy tem 5C. Listopad w ubiegłym roku nie był taki ciepły jak w latach poprzednich.

Natomiast wiosną czyli teraz nie pozwalała nam na dokończenie SZ woda gruntowa. Jest jeszcze kilka miejsc, które schną.

Ja wiem, że znacznie łatwiej murować z poziomu podłogi. Można się walnąć w wysokości okien itp. Wiem również, że murarze nie chcieli murować z zaprawy którą my wyrabiamy. Bo nie jest "łatwa" w obsłudze. Ale my się pracy nie boimy. :roll:

Skoczek jest ciężki fakt. Ciężko go załadować do auta. I może trudno się go prowadzi - nie prowadziłam, a stary mła pierwszy raz skoczka trzymał. Więc sam widzisz nie mamy odniesienia. Ale ubija bardzo dobrze na głębokość 30 cm. A zagęszczarka 10cm. Co do zagęszczarki to jeszcze nad nią myślimy, czy w ogóle ma sens?

Wilko
21-04-2009, 16:35
Co do zagęszczarki to myślałem o takiej 200 kg (większa) a nie 130 (mniejsza).
W waszym przypadku to chyba byłaby lepsza mniejsza bo z wożeniem piachu sporo schodzi. Ubijać trzeba bo póżniej piasek siada i wylewka może pękac:-(

Nadiaart
21-04-2009, 16:58
Co do zagęszczarki to myślałem o takiej 200 kg (większa) a nie 130 (mniejsza).
W waszym przypadku to chyba byłaby lepsza mniejsza bo z wożeniem piachu sporo schodzi. Ubijać trzeba bo póżniej piasek siada i wylewka może pękac:-(

Ubijamy teraz skoczkiem, radzisz jeszcze machnąć wszystko zagęszczarką? Mimo, że jest dobrze ubity piach? Myśleliśmy o takiej 300kg.

monikaa13
21-04-2009, 17:16
Ale rozumiem, że macie 90x60 tylko poprostu wygląda jak kwadratowe. Oj to niedobrze, niedobrze :evil:

Okno z pomieszczenia pod schodami jest takie jak w projekcie, nie zmienialiśmy go.
Wiesz jak dla mnie może być. Widziałam mniejsze okna. To okno może trochę jest za duże jak na piwniczne. Ale czy my w ogóle mamy piwnice? :wink:

Natomiast takie samo okno 90x60 jest na klatce schodowej. I to mi się nie podoba. Chcę je zmienić na 90x90 ale nie wiem czy to będzie miało sens. Będę myśleć co z nim zrobić po zalaniu stropu.

Także takie okno do pomieszczenia pod schodami jak dla mnie - jest git, na klatkę schodową - dramat!

A ty wolisz mniejsze czy większe?

Jak już to raczej większe ale ja chciałam bardziej prostokątne. Myślałam sobie 90x60 ok. fajny prostokąt ale tak patrzę u ciebie, że bardziej przypomina kwadrat :D Mąż twierdzi, że jak się osadzi okno to będzie ok.

Nadiaart
21-04-2009, 17:52
Twój mąż ma rację. Okno jest 90x60 a "dziurka" jest większa do tych 60 podmurujemy się cegłami. Lepiej żeby otwory były większe niż mniejsze. Mniejszy problem.

monikaa13
21-04-2009, 17:59
Aha no to mnie pocieszyłać, myślałam, że to już końcowy efekt.

Nadiaart
21-04-2009, 18:11
Efekt końcowy jest po ociepleniu i otynkowaniu. Na tym etapie nie ma się czym przejmować. :)

monikaa13
21-04-2009, 18:21
Efekt końcowy jest po ociepleniu i otynkowaniu. Na tym etapie nie ma się czym przejmować. :)

Nadia po ociepleniu i otynkowaniu nie ma już żadnych szans na zmiany :D

Wilko
22-04-2009, 15:38
Jak już jest skoczkiem dobrze ubity to juz dodatkowo nie trzeba ubijać.
Taka 300 kg jest dobra ale strasznie ciężka:-(
JAk ja bedziecie przenosic do kolejnych pomieszczeń?
Moją 200 kg braliśmy w 5:-)
Myslę że 200 kg-owa w zupełności wystarczy.

Nadiaart
22-04-2009, 16:22
Jak już jest skoczkiem dobrze ubity to juz dodatkowo nie trzeba ubijać.
Taka 300 kg jest dobra ale strasznie ciężka:-(
JAk ja bedziecie przenosic do kolejnych pomieszczeń?
Moją 200 kg braliśmy w 5:-)
Myslę że 200 kg-owa w zupełności wystarczy.

No właśnie sen z powiek. :-? Albo trza ludzi zwerbować albo dać sobie spokój z zagęszczarką. Bo i tak w zasadzie nie ubija tak dobrze jak skoczek.

edaja
22-04-2009, 18:31
Witaj Nadiaart, jestem pod ogromnym wrażeniem waszego budowania, cieszę się że mnie naprowadziłaś na Twój dziennik.
My też mamy zamiar wiele prac wykonać sami lub przy pomocy rodzinki.
Właśnie jestem na etapie szukania tanich i dobrych materiałów budowlanych, na początek cement i bloczki fundamentowe oraz stal, jeżeli nie robiłoby Ci to problemu to podaj jakieś dobre namiary.
Z góry Ci dziękuję.
Oooo już mam, znalazłam sobie namiary ale ze mnie gapa.

Pozdrawiam
Edyta

PS: Bardzo fajnie i dokładnie opisujesz wszystkie wykonywane na budowie prace.

Wilko
22-04-2009, 20:39
Nadia ja bym chyba dał juz spokój z zagęszczarką.
Jeśli już to na sam koniec wziął na 1 godz. 200 kilogramową i ubił ostatecznie wszystko na gotowo.
Najlepiej jakby ktoś akurat ubijał taką gdzieś po sąsiedzku.
:D

Nadiaart
23-04-2009, 19:25
Witaj Nadiaart, jestem pod ogromnym wrażeniem waszego budowania, cieszę się że mnie naprowadziłaś na Twój dziennik.
My też mamy zamiar wiele prac wykonać sami lub przy pomocy rodzinki.
Właśnie jestem na etapie szukania tanich i dobrych materiałów budowlanych, na początek cement i bloczki fundamentowe oraz stal, jeżeli nie robiłoby Ci to problemu to podaj jakieś dobre namiary.
Z góry Ci dziękuję.
Oooo już mam, znalazłam sobie namiary ale ze mnie gapa.

Pozdrawiam
Edyta

PS: Bardzo fajnie i dokładnie opisujesz wszystkie wykonywane na budowie prace.

:oops: Dzięki staram się.

Namiary na wszystko oprócz stali wysłałam Ci w Pw. Stal kupowaliśmy w Metaleksie na Rąbieńskiej lub Słowiańskiej (skrzyżowanie szczecińskiej i rąbienskiej) bo mamy blisko. Ale, kolesie sami dowożą, bez problemu rozładowują i znów dobre ceny z rabatami.

Plecam również dziennik majkiego. Super dziennik a autor to przemiły człowiek. Ja uczę się od mistrza 8)

Budowa to ciężka praca, fakt. Watro spróbować. Namawiam. :)

Zresztą zapraszam na budowę. Każdy łekend non stop :lol:


Pozdrawiam

Nadiaart
23-04-2009, 19:30
Nadia ja bym chyba dał juz spokój z zagęszczarką.
Jeśli już to na sam koniec wziął na 1 godz. 200 kilogramową i ubił ostatecznie wszystko na gotowo.
Najlepiej jakby ktoś akurat ubijał taką gdzieś po sąsiedzku.
:D

Właśnie się zastanawiam. Wiesz jak dla mnie to i owszem może być zagęszczarka ale co na to mój stary?? :lol: :lol: :lol:

Zagęszczarka na sam koniec, tak, jak wszystko już będzie na gotowo. Więc jeszcze myślimy.

No kurde nikt się nie buduje. Sąsiad ale dopiero zacznie. Sąsiad ty się nie obijaj!!! Pewnie czyta.

majki
23-04-2009, 20:11
Plecam również dziennik majkiego. Super dziennik a autor to przemiły człowiek. Ja uczę się od mistrza 8)


Serio ... aż mi głupio ... ja żadnym "mistrzem" nie jestem ...
To ja Was podziwiam : za samozparacie, wkład pracy, siłę ...
Nie sztuką jest płacić prawie za wszystko ...
Sztuką jest samemu to zrobić.

Podziwiam i kibicuję i ... zazdroszczę :oops:

pozdrawiam gorąco, majki

edaja
24-04-2009, 11:37
Nadiaart dziękuję za namiary.
Coś mi sie wydaje że będę stałym bywalcem Twojego dziennika, a może kiedyś odwiedze Cię na działce.
Majkiego to już od jakigoś czasu podglądam - czytałam dziennik z zaciekawiemiem.
Widzę że można tutaj spotkać bardzo miłych, życzliwych i bardzo pomocnych ludzi.

Pozdrawiam cały Rąbień
Edyta

monikaa13
24-04-2009, 19:57
Nadia na jakiej wysokości wyprowadziliście rurę od kanalizy i dlaczego tak wysoko :D
W projekcie jak widzę jest ona poniżej ław. Zastanawiamy się właśnie jak to zrobić.

Nadiaart
26-04-2009, 05:43
Nadia na jakiej wysokości wyprowadziliście rurę od kanalizy i dlaczego tak wysoko :D
W projekcie jak widzę jest ona poniżej ław. Zastanawiamy się właśnie jak to zrobić.

Rurka leży 50cm pod ziemią. Leży sobie na ławie. Kąt spadku nie pozwalał na umiejscowienie jej pod ławą. A co Wam powiedział Wasz architekt?

Nadiaart
26-04-2009, 05:47
Nadiaart dziękuję za namiary.
Coś mi sie wydaje że będę stałym bywalcem Twojego dziennika, a może kiedyś odwiedze Cię na działce.
Majkiego to już od jakigoś czasu podglądam - czytałam dziennik z zaciekawiemiem.
Widzę że można tutaj spotkać bardzo miłych, życzliwych i bardzo pomocnych ludzi.

Pozdrawiam cały Rąbień
Edyta

Nie ma za co. :)

A, zapraszam i do dziennika i na działkę. Majki pisze bardzo dobry dziennik. Ja również korzystam z jego wpisów. Szczerze pół roku przed rozpoczęciem budowy dziennik majkiego był już moją stałą lekturą. :)

Miło mi :oops:

Pozdrawiam

Nadiaart
26-04-2009, 06:02
Plecam również dziennik majkiego. Super dziennik a autor to przemiły człowiek. Ja uczę się od mistrza 8)


Serio ... aż mi głupio ... ja żadnym "mistrzem" nie jestem ...
To ja Was podziwiam : za samozparacie, wkład pracy, siłę ...
Nie sztuką jest płacić prawie za wszystko ...
Sztuką jest samemu to zrobić.

Podziwiam i kibicuję i ... zazdroszczę :oops:

pozdrawiam gorąco, majki

I do tego skromny.

Twój dziennik czasem dla nas jest jedynym źródłem informacji. Piszesz dokładnie, rzeczowo i ( co wydaje mi się ważne) na temat. Również starasz się wiele rzeczy zrobić sam.
Podoba nam się Twoje "normalne" podejście do tematu. Więc wszystkim, którzy by chcieli zacząć budować a lekko nie wiedzą co i jak Twój dziennik będę polecać. Sama z niego korzystałam i korzystam nadal.

A do budowy samemu tak naprawdę potrzebna jest determinacja oraz gotowość na poświęcenia. Szerze, czasem sama mam już dosyć. I często myślę, jej, jak ja już bym chciała "tak normalnie żyć". :roll:

Pozdrawiam

monikaa13
26-04-2009, 07:59
Nadia na jakiej wysokości wyprowadziliście rurę od kanalizy i dlaczego tak wysoko :D
W projekcie jak widzę jest ona poniżej ław. Zastanawiamy się właśnie jak to zrobić.

Rurka leży 50cm pod ziemią. Leży sobie na ławie. Kąt spadku nie pozwalał na umiejscowienie jej pod ławą. A co Wam powiedział Wasz architekt?

Architekt :D nic, nie zajmuje się instalacjami.

My wymyśliliśmy, że ścianie nośnej domu puścimy rurę w bloczkach, a w garażu chyba wyjdzie pod ławą. No chyba, że będzie wystarczający spadek wtedy położymy na ławie.
U nas dochodzi garaż szerokości 4m i tu pewnie jest ten problem :)
Najgorsze, że pod ławą byłoby ok. tylko bardzo nisko szambo wtey wyjdzie :(

Nadiaart
27-04-2009, 08:06
Architekt powinien zajmować się wszystkim, instalacją też. Po co w takim razie adaptacja?

monikaa13
27-04-2009, 08:09
Architekt nie ma obowiązku zajmować się instalacjami. Nawet jak proponował nam projekt indywidualny to instalacji nie robił.

Nadiaart
27-04-2009, 08:11
Ok ale wiedzieć powinien

monikaa13
27-04-2009, 08:24
Może wie ale nawet nie pytaliśmy :D

Zrobimy tak jak pisałam, w domu w bloczkach, w garażu najprawdopodobniej pod ławą.

Nadiaart
27-04-2009, 08:32
Zrób tak żeby było dobrze. A gdzie to wyjdzie - niech się fachowcy martwią :wink:

monikaa13
27-04-2009, 08:33
Nadia jacy fachowcy??? Nasi budowlańcy powiedzieli, że oni rur nie kładą i już, a hydraulika raczej nie bierzemy. Podobno to łatwa praca, a jeden nam rzucił 1700zł za to więc mój mąż powiedział, że sam poskłada te rury :)

Nadiaart
27-04-2009, 08:37
A nie wiedziałam. Fundament też sami?

monikaa13
27-04-2009, 08:44
Nie :)

Nasi budowlańcy są starszej daty i powiedzieli, że nie wyprowadzają rur, co w sumie jest śmieszne, bo to podobno łatwe i stan zero zawsze wyprowadzają murarze. No nic może im się nie chce, może nie potrafią :D Ekipa jest polecana więc miejmy nadzieję, że budować będą dobrze :)
Musimy im tylko przygotować pełny wykop, już sobie wyobrażam tę wielką dziurę :o

Nadiaart
27-04-2009, 08:58
Rozumiem. Położenie kanalizacji to prosta sprawa. Będziemy to robić w przyszłym tygodniu. Nie wiem jak to jest u Was (chodzi o teren) ale jakbyś miała jakieś wątpliwości spytaj swojego architekta od adaptacji, tym bardziej, że to Wasz znajomy, powinien Wam powiedzieć i pomóc.

monikaa13
27-04-2009, 09:01
To fajnie, że będziecie kłaść podpatrzymy :)

Co do terenu, to u nas wiesz jak jest, pole, pole i jeszcze raz pole. Nie ma wody więc niewiadomo co i jak z przyłączem. Nie ma jeszcze prądu. Nie wiadomo czy będzie kanaliza czy szambo. Wszystko musimy zrobić na oko :D

glowac
27-04-2009, 09:52
szacun!

Nadiaart
27-04-2009, 10:17
To fajnie, że będziecie kłaść podpatrzymy :)

Co do terenu, to u nas wiesz jak jest, pole, pole i jeszcze raz pole. Nie ma wody więc niewiadomo co i jak z przyłączem. Nie ma jeszcze prądu. Nie wiadomo czy będzie kanaliza czy szambo. Wszystko musimy zrobić na oko :D

Podpatrujcie po to zamieszczam :wink:

Jak nie wiadomo czy szambo czy kanał - a w adaptacji jakie masz projekty przyłączy? To musisz wiedzieć.

Chodziło mi raczej o wysokość wód gruntowych, o ewentualne spadki terenu, o górki, dołki. O posadowienie fundamentu - to powinien powiedzieć wam architekt po to jest robiona adaptacja.

Wtedy też będziesz wiedziała jak wypadnie kanalizacja. Choć projekty mamy te same to działki na pewno są inne. Nie będę mogła Ci w tym temacie wiele pomóc bo nie znam terenu. Chyba, że już wiesz i napiszesz. To pomyślimy :wink:

Wody nie mam - mam studnię, kanalizacja też niet - szambo, prund ma być - póki co generator, gazu to już się nawet nie spodziewam.

Nadiaart
27-04-2009, 10:18
szacun!

Dzięki :)

arturromarr
28-04-2009, 09:30
My też na generatorze jedziemy, chociaż na prąd prawie dwa lata czekamy.
Ma być "już" za miesiąc, dwa. :) Energetyka to chyba ostatni monopolista po rządzie w tym kraju.
Co do kanalizy to musi być projekt na etapie adaptacji, bo jakby nawet propozycja była to by trzeba było się później o nowe pozwolenie starać.
U nas rura wychodzi z domku na głębokości jakieś 60 cm.

Spirea
28-04-2009, 12:21
jestem pod Waszym wielkim wrażeniem. Jak czytam Wasz dziennik, to wydaje mi się, że sami też dalibyśmy radę, przynajmniej częściowo. Szczególnie, że umieszczasz mnóstwo zdjęć, które mogą być bardzo pomocne. Potem jednak, że to wszystko zbyt skomplikowane. Jak zajrzałam dzisiaj do Waszej opowieści, to znowu wszystko wydaje się możliwe. Niewątpliwie trzeba mieć mnóstwo samozaparcia, wytrzymałości i cierpliwości i pewnie wiele innych rzeczy. Gratulacje wielkie! Trzymam kciuki :)

Nadiaart
29-04-2009, 16:51
My też na generatorze jedziemy, chociaż na prąd prawie dwa lata czekamy.
Ma być "już" za miesiąc, dwa. :) Energetyka to chyba ostatni monopolista po rządzie w tym kraju.
Co do kanalizy to musi być projekt na etapie adaptacji, bo jakby nawet propozycja była to by trzeba było się później o nowe pozwolenie starać.
U nas rura wychodzi z domku na głębokości jakieś 60 cm.

JA pierdziu z tym prundem to nie wesło. U nas ma być w lipcu hehehe. Coś mi się to nie widzi. Pamiętam, kiedy pierwszy raz występowaliśmy o warunki w 2004, wówczas nasza działka miała status - rolna i zażyczyli sobie 12 000zł.

Pozdrawiam

Nadiaart
29-04-2009, 17:16
jestem pod Waszym wielkim wrażeniem. Jak czytam Wasz dziennik, to wydaje mi się, że sami też dalibyśmy radę, przynajmniej częściowo. Szczególnie, że umieszczasz mnóstwo zdjęć, które mogą być bardzo pomocne. Potem jednak, że to wszystko zbyt skomplikowane. Jak zajrzałam dzisiaj do Waszej opowieści, to znowu wszystko wydaje się możliwe. Niewątpliwie trzeba mieć mnóstwo samozaparcia, wytrzymałości i cierpliwości i pewnie wiele innych rzeczy. Gratulacje wielkie! Trzymam kciuki :)

Witam

Powiem Ci w tajemnicy, że kiedy zaczęłam pisać dziennik sama nie wierzyłam sobie a najbardziej mężowi. Myślałam boże jak, kiedy?
I tak też jest czasem teraz. Przeraża mnie ogrom prac. Wykonując te wszystkie etapy bez pośpiechu ( np: zasypujemy stan zero już 3 tydzień :roll: ) jakby mamy czas na przygotowanie. Myślę tu o nastawieniu.

Tak na marginesie to wszystko co zrobiliśmy wcale nie jest skomplikowane. Tak naprawdę trzeba wiedzieć jak to policzyć. Niestety trzeba również nastawić się na wysiłek fizyczny - początki są najgorsze, tak jak z siłownią :wink:

I to co wydaje mi się najistotniejsze a w naszym przypadku niezwykle trudne to dobra organizacja i "zaplecze". Nam pomaga mój brat, czasem kuzyn męża, ja jestem sporadycznie, ktoś musi dziecko z przedszkola odebrać ugotować i sprzątać. Oboje z mężem normalnie pracujemy. A dziadków mamy jednych, którzy pracują i opiekują się swoimi rodzicami. Naprawdę z tym mamy najwięcej kłopotu. Nie zawsze mogę zostawić synka pod opieką rodziców.

Wiesz, ja widzę tylko dobre strony podjętej przez nas decyzji. Uważam, że warto, przynajmniej spróbować.

Dzięki. Fajnie że Wam się podoba - nam też :)

Pozdrawiam

monikaa13
01-05-2009, 09:18
Boski filmik :D

monikaa13
01-05-2009, 17:12
Nadia jak nie wiesz jak nosić porotherm to tu masz film instruktażowy

http://www.youtube.com/watch?v=tInq9l1DM-U

A co do dziurki to domyślam się, że chodziło o tą w kuchni?

Nadiaart
01-05-2009, 17:22
Nadia jak nie wiesz jak nosić porotherm to może tu masz film instruktażowy

http://www.youtube.com/watch?v=tInq9l1DM-U

A co do dziurki to domyślam się, że chodziło o tą w kuchni?

Skubany dobry jest :lol: :lol:

Tak zapomnieliśmy o dziurce w kuchni :oops:

Iwona Sudol
01-05-2009, 18:34
Witam serdecznie :D

Od jakiegoś czasu czytam Wasz dziennik i zawsze po jego lekturze mam świetny humor :) Wiele w nim radości i optymizmu. Trzymam mocno kciuki za Waszą budowę i pozdrawiam.

Iwona :D

monikaa13
01-05-2009, 18:49
Witam serdecznie :D

Od jakiegoś czasu czytam Wasz dziennik i zawsze po jego lekturze mam świetny humor :) Wiele w nim radości i optymizmu. Trzymam mocno kciuki za Waszą budowę i pozdrawiam.

Iwona :D

Odnoszę to samo wrażenie, muszą być to ludzie o dużym poczuciu humoru :)

Nadiaart
03-05-2009, 08:36
Witam serdecznie :D

Od jakiegoś czasu czytam Wasz dziennik i zawsze po jego lekturze mam świetny humor :) Wiele w nim radości i optymizmu. Trzymam mocno kciuki za Waszą budowę i pozdrawiam.

Iwona :D

Witaj

Bardzo nam miło. :oops: No cóż wesoło u nas. Humor pewnie nam się popsuje na więźbie dachowej. :wink: Oj to dopiero będzie :lol: Stary robił raz, na domku, tzn na obecnej kanciapie budowlanej. Trza przyznać że stoi (piąty rok) i dach nie przecieka.

Budowa to fajna impreza - chyba tak do tego trzeba podchodzić. Przynajmniej ja tak myślę.

Pozdrawiam i zapraszam :)

Nadiaart
03-05-2009, 08:37
Witam serdecznie :D

Od jakiegoś czasu czytam Wasz dziennik i zawsze po jego lekturze mam świetny humor :) Wiele w nim radości i optymizmu. Trzymam mocno kciuki za Waszą budowę i pozdrawiam.

Iwona :D

Odnoszę to samo wrażenie, muszą być to ludzie o dużym poczuciu humoru :)

:)

elli3
04-05-2009, 22:55
witam!
ja i mój mąż też sami we dwójkę podjęliśmy trud budowy domu.
to że budujemy sami to nasza świadoma decyzja.
nie chcemy kredytu hipotecznego a ze środków które mamy możemy sfinansować materiały na dom a na fachowców nas zwyczajnie nie stać.
pewnie na jakimś etapie budowy jacyś fachowcy się pojawia bo nie wyobrażam sobie siebie przy stawianiu więźby dachowej :-? na przykład.
ale ten dom a właściwie domeczek jest naszym wielkim życiowym marzeniem na które dziesięć lat brakowało nam odwagi a teraz zastanawiamy się dlaczego zmarnowaliśmy tyle czasu.
no cóż, ryzykujemy tylko tyle że nam się nie uda, albo jakiś życiowy kataklizm nam przeszkodzi, ale będziemy walczyć do końca.
właśnie wyszliśmy z ziemi lejemy naszą piękną betonową płytę wodą ile wlezie(bo coś ciepło się zrobiło) i w przyszłym tygodniu bierzemy się za ściany parteru.
będę do was zaglądać i kibicować wam i sobie przy okazji.nie chce mi się zakładać swojego dziennika i opisywać całej tej walki dzień po dniu a w waszym dzienniku znajduję odbicie swoich własnych zmagań budowlanych. tyle że ja już nie mam małych dzieci i mam trochę więcej latek.
ale też dziękuję temu co KETONAL Lek wymyślił :D :D :D

Nadiaart
05-05-2009, 07:40
witam!
ja i mój mąż też sami we dwójkę podjęliśmy trud budowy domu.
to że budujemy sami to nasza świadoma decyzja.
nie chcemy kredytu hipotecznego a ze środków które mamy możemy sfinansować materiały na dom a na fachowców nas zwyczajnie nie stać.
pewnie na jakimś etapie budowy jacyś fachowcy się pojawia bo nie wyobrażam sobie siebie przy stawianiu więźby dachowej :-? na przykład.
ale ten dom a właściwie domeczek jest naszym wielkim życiowym marzeniem na które dziesięć lat brakowało nam odwagi a teraz zastanawiamy się dlaczego zmarnowaliśmy tyle czasu.
no cóż, ryzykujemy tylko tyle że nam się nie uda, albo jakiś życiowy kataklizm nam przeszkodzi, ale będziemy walczyć do końca.
właśnie wyszliśmy z ziemi lejemy naszą piękną betonową płytę wodą ile wlezie(bo coś ciepło się zrobiło) i w przyszłym tygodniu bierzemy się za ściany parteru.
będę do was zaglądać i kibicować wam i sobie przy okazji.nie chce mi się zakładać swojego dziennika i opisywać całej tej walki dzień po dniu a w waszym dzienniku znajduję odbicie swoich własnych zmagań budowlanych. tyle że ja już nie mam małych dzieci i mam trochę więcej latek.
ale też dziękuję temu co KETONAL Lek wymyślił :D :D :D


Witaj

Niezmiernie mi miło, iż nasz dziennik może być odbiciem Waszych zmagań, trudów, marzeń. Cieszę się z faktu, że są również na tym świecie ludzie tacy jak my. Tzn, że nie tylko my jesteśmy świrusami :wink: :lol:
Nasza budowa, nasz dom to już nie tylko marzenie, to konieczność. Marzyłam o budowie domu parę lat wcześniej. A w zasadzie zdawaliśmy sobie sprawę z tego że to dla nas najlepsze rozwiązanie. Teraz kiedy wynajmuję mieszkanie, dom stał się koniecznością. A kupno mieszkania w Łodzi nadal jest dla nas droższą inwestycją niż budowa domu.
Wychodzimy z założenia, najlepiej nie brać żadnego kredytu. Nie mogę w tej chwili ostatecznie kredytowi powiedzieć nie!!! Staramy się aby tak właśnie było.

Również z decyzją o budowie długo zwlekaliśmy. Byłam przerażona kiedy małż uparł się na budowę "własnymi rękami". Teraz nie żałuję tej decyzji. Myślę, że najgorszą rzeczą jest siedzieć na tyłku i wyobrażać sobie ogrom prac. Ja tak mam :lol:

Dzięki za odwiedziny i wpis. Życzę Wam bezproblemowej budowy. Szybkiego spełnienia marzeń, w końcu po to są żeby móc je realizować.

A z tymi latkami - masz ich tyle na ile się czujesz. :D

Życzę powodzenia! :D

P.S KETONAL jest the best!!! :lol:

Pozdrawiam

majki
05-05-2009, 08:35
Do wyrównywania betony zorganizujcie sobie też deskę, ale płasko ustawioną w stosunku do podłoża. U mnie zacierali też styropianowymi pacami / łatami takimi po 1 m długości ( około ).
I taka łatę, można zastąpić myślę deską, tylko jakiś uchwycik przybić ...

pozdrawiam, majki

Nadiaart
05-05-2009, 08:57
Do wyrównywania betony zorganizujcie sobie też deskę, ale płasko ustawioną w stosunku do podłoża. U mnie zacierali też styropianowymi pacami / łatami takimi po 1 m długości ( około ).
I taka łatę, można zastąpić myślę deską, tylko jakiś uchwycik przybić ...

pozdrawiam, majki

Wiem, wiemy. Dzięki za podpowiedzi. Otóż narzędzie owe jak je obrócisz jest płasko ustawione do podłoża - musi być tylko dłuższe. Packę styropianową mamy, kupimy jeszcze dla pewności. Ławę gładziliśmy taką packą.

Problem pojawia się w poziomie komory salonu. To jest 45m2. Padł pomysł z zainstalowaniem rurek na podkładkach betonowych. :-? Sama nie wiem
Co radzisz?

Pozdrawiam

majki
05-05-2009, 09:23
Chudziak, to tylko chudziak, wydaje mi się, żeby było w miare równo ... poziom ma być na wylewce ostatecznej ...
Z rurkami nie wiem ... u mnie dali deski wypoziomowane, na nich zaciągali beton ( tak co 2 m były deski ) i potem wyjęli je jak jeszcze był mokry beton.
Potem szpary po deskach zalane mleczkiem cementowym.

pozdrawiam, majki

Wilko
05-05-2009, 16:29
Nadia lepsze deski wbite w piasek. Rurki też można ale się rozwalą na poduszkach z zaprawy i niewiele z tego będzie.
Najlepiej zróbcie kilka szpiców z krótkich desek, przybijcie do długiej deski 12 i wbijcie w ubity piasek.
Beton rozprowadzać można łatą albo deską 12 na pionowo.

Nadiaart
05-05-2009, 19:40
Chudziak, to tylko chudziak, wydaje mi się, żeby było w miare równo ... poziom ma być na wylewce ostatecznej ...
Z rurkami nie wiem ... u mnie dali deski wypoziomowane, na nich zaciągali beton ( tak co 2 m były deski ) i potem wyjęli je jak jeszcze był mokry beton.
Potem szpary po deskach zalane mleczkiem cementowym.

pozdrawiam, majki

Super dziękuję bardzo. :)

Pozdrawiam

Nadiaart
05-05-2009, 19:41
Nadia lepsze deski wbite w piasek. Rurki też można ale się rozwalą na poduszkach z zaprawy i niewiele z tego będzie.
Najlepiej zróbcie kilka szpiców z krótkich desek, przybijcie do długiej deski 12 i wbijcie w ubity piasek.
Beton rozprowadzać można łatą albo deską 12 na pionowo.

Dzięki wielkie. Też mi się te rurki nie podobały :-?

Pozdrawiam

Wilko
06-05-2009, 16:54
Nadia u nas deski zostały w chudzoiaku.
W niczym to nie przeszkadza a zarazem jast to doskonała dylatacja dla płyty chydziaka.:-)

Nefer
09-05-2009, 21:07
Poczekam na chudziaka :) Jak chudziak zalany to już można się napić - jeden etap z głowy :)

Nadiaart
09-05-2009, 21:20
Poczekam na chudziaka :) Jak chudziak zalany to już można się napić - jeden etap z głowy :)

Witam

Relacja będzie jutro. NA stówkę. :)

Co też zaraz uczynię. ... "No to siup w ten głupi dziób"... lub "Bęc wujka w czoło i będzie wesoło" albo "Na zdrowie". :) :) :)


Pozdrawiam

Pitu-pitu
10-05-2009, 18:33
UUU..to ja piję..trza polać chudziaka.. super.. szacun ogromny..jesteście naprawdę niesamowici :D

majki
10-05-2009, 19:53
Gratulacje !!! :D
Tylko widzę, jedna "komora" nie zalana ... ?
Czy źle widzę, bo nie piję ? :lol:

pozdrawiam, majki

Nadiaart
10-05-2009, 20:18
Słuchajta no to stawiam :oops:
Każdy znajdzie coś dla siebie. Zapraszam do baru. :)

http://www.fothost.pl/upload/09/19/9087fd64.jpg (http://www.fothost.pl)


Majki dobrze widzisz. Nie zalana - czasu brakło. Tam mam pomieszczenie pod schodami i do tego jeszcze obniżone, więc najpierw glinę z piachem muszę wybrać do wysokości pierwszego bloczka fundamentowego. Potem beton, izolacja, 2 - gi beton, 2 - ga izolacja (ciężka). Musimy to zrobić ale tym razem betoniara pójdzie w ruch. :roll:


Pozdrawiam

asiagasz
13-05-2009, 19:33
trzymam za was kciuki :P my tez bedziemy sami budowac sobie domek to znaczy moj maz :) nie wiem czy damy rade ale bedziemy probowac ile sie da!!! pozdrwiam serdecznie asia :)

Amtla
13-05-2009, 19:41
Melduję, że chudziaka opiłam :D GRATULUJĘ Tobie i mężowi :lol:

I dalej tak do przodu...trzymam kciuki i śledzę poczynania...

pozdro

Nadiaart
19-05-2009, 16:49
Dzięki dziewczyny

Następny mega - ochlaj po stropie :D. Oczywiście czujcie się zaproszone :)

Dzięki za odwiedziny i za wpisy.
Fajnie że Wam się podoba.


Pozdrawiam serdecznie :D

majki
19-05-2009, 20:14
Hejka

Idziecie nieźle :D
U mnie też kiedyś był "s" na działce, wsadzili kartkę, potem ze dwa razy dzwonili ( któryś z wykonawców podał namiary na mnie ) czy się w końcu zdecyduję :evil: No wk.wili mnie :x
Poza tym, akurat o tej firmie nie mam dobrej ( własnej i zasłyszanej opinii ) więc odpadli w przedbiegach :-?

pozdrawiam, majki

Nadiaart
20-05-2009, 10:10
Hejka

Idziecie nieźle :D
U mnie też kiedyś był "s" na działce, wsadzili kartkę, potem ze dwa razy dzwonili ( któryś z wykonawców podał namiary na mnie ) czy się w końcu zdecyduję :evil: No wk.wili mnie :x
Poza tym, akurat o tej firmie nie mam dobrej ( własnej i zasłyszanej opinii ) więc odpadli w przedbiegach :-?

pozdrawiam, majki

Hello

Byli, ulotki zostawili, ok. Stary ma we firmie "s" i narazie odpukać wsio ok. A czemu ich nie polecasz?
Tak naprawdę to jeszcze kupa czasu do podjęcia decyzji. A swoją drogą to nieźli są skoro i nas znaleźli :o. Czuję się obserwowana :-? :lol:

Pozdrawiam

djcezar
20-05-2009, 11:28
Witam zapaleńców
Gratuluje męskiej decyzji.
My również budujemy narazie prawie sami, nie wymurowaliśmy jedynie ścian parteru reszta wszystko sam.
Teraz jestem na etapie stropu monolitycznego, właśnie zaczynam zbroić i powiem tylko tyle, że w porównaniu z fundamentami też wylewanymi i w deskowaniu z tym jest drugie tyle roboty, najgorsze oczywiście deskowanie ale teraz to już z górki. Powiem Wam nie rezygnujcie ze stropu, nie jest to trudne tylko trzeba troche główkować. My mamy w miare prosty strop najbardziej skomplikowany była wnęka z balkonem ale sobie poradziliśmy.
Po wylaniu napewno górę będę murował sam, aczkolwiek dachu nie będę robił wg mnie szkoda zdrowia, za duże ryzyko spaprania i nadszarpnięcia zdrowia.

Życzę wytrwałości, pozdrawiam

Nadiaart
20-05-2009, 18:09
Witam zapaleńców
Gratuluje męskiej decyzji.
My również budujemy narazie prawie sami, nie wymurowaliśmy jedynie ścian parteru reszta wszystko sam.
Teraz jestem na etapie stropu monolitycznego, właśnie zaczynam zbroić i powiem tylko tyle, że w porównaniu z fundamentami też wylewanymi i w deskowaniu z tym jest drugie tyle roboty, najgorsze oczywiście deskowanie ale teraz to już z górki. Powiem Wam nie rezygnujcie ze stropu, nie jest to trudne tylko trzeba troche główkować. My mamy w miare prosty strop najbardziej skomplikowany była wnęka z balkonem ale sobie poradziliśmy.
Po wylaniu napewno górę będę murował sam, aczkolwiek dachu nie będę robił wg mnie szkoda zdrowia, za duże ryzyko spaprania i nadszarpnięcia zdrowia.

Życzę wytrwałości, pozdrawiam

Witam

Gratulacje również i Wam się należą. :)
Stropu się obawiałam. Jakoś mi już przechodzi. :) Masz rację, że najgorsze jest deskowanie, pewnie będziemy dłubać miesiąc. :roll: :lol: Ale zrobimy.
Dach - sen z powiek. Szczerze kusi mnie ale... Jeśli znajdę niedrogich cieśli to się nie będę zastanawiać tylko im zlecę. Przeraża mnie ciężar jaki trzeba wnieść. :-?
Pokrycia mniej się obawiam ale do tego czasu jeszcze hoho. Nie wiem czy uda nam się pokrycie położyć jeszcze w tym roku. Na stówkę będzie pełne deskowanie i papa.


Również życzę wytrwałości oraz dalszej bezproblemowej budowy.

Pozdrawiam serdecznie :D

żona swojego męża :wink:

sa111
20-05-2009, 19:37
Witam

Super dziennik i jak inni podziwiamy Was wraz z żoną , narazie nie mam nawet działki ale może niedługo...
Przypominam (bo nie widziałem na zdjęciu) o ułożeniu bednarki uziemiającej i doprowadzeniu do wnętrza budynku gdzie będzie rozdzielnia elektryczna.
POZDRAWIAM i powodzenia w budowie.

Nadiaart
20-05-2009, 20:53
Witam

Super dziennik i jak inni podziwiamy Was wraz z żoną , narazie nie mam nawet działki ale może niedługo...
Przypominam (bo nie widziałem na zdjęciu) o ułożeniu bednarki uziemiającej i doprowadzeniu do wnętrza budynku gdzie będzie rozdzielnia elektryczna.
POZDRAWIAM i powodzenia w budowie.

Hello

Ja też nie widziałam, bo jej nie ma :o :oops: :roll:
Dopiero Ty nam o tym przypomniałeś. No i wtopa :oops: :lol: :lol: Wszyscy o tym zapomnieliśmy.
No to pierwszy knot, nad którym szanowny stary mła będzie dumał :lol: :lol:

Dzięki za zwrócenie uwagi. Widzę, że czujnie i dokładnie czytacie. I bardzo dobrze. Dzięki, dzięki, dzięki.

Pozdrawiam serdecznie

Wilko
20-05-2009, 22:39
Zamiast bednarki na zewnatrz mozna dać
odpowiedni wyłącznik w skrzynce rozdizelczej w domu.
:D
Jestem ciekaw jak wam wyjdzie ten komin.

djcezar
21-05-2009, 07:13
Witam ponownie.
Jak będziecie robić belki na strop to koniecznie zróbcie sobie kozy aby zbrojenie było na wysokości ok.1,2mb żeby człowiek się nie schylał wiązając, i wiązanie na ziemi to masakra jak się można namęczyć.
Pozdrawiam

Nadiaart
21-05-2009, 17:21
Zamiast bednarki na zewnatrz mozna dać
odpowiedni wyłącznik w skrzynce rozdizelczej w domu.
:D
Jestem ciekaw jak wam wyjdzie ten komin.

Wilko Ty to kochany jesteś ledwo się problem pojawia a Ty już z rozwiązaniem. :D Dziękuję Ci bardzo za podpowiedzi. Tyle, że do nas w sprawach elektryki to dużymi literami żebyśmy zrozumieli. :lol: :lol:
Jeśli możesz to napisz po kolei co mamy zrobić.

Jeszcze raz dzięki. :D

P.S Sama jestem ciekawa tego komina.

Nadiaart
21-05-2009, 17:27
Witam ponownie.
Jak będziecie robić belki na strop to koniecznie zróbcie sobie kozy aby zbrojenie było na wysokości ok.1,2mb żeby człowiek się nie schylał wiązając, i wiązanie na ziemi to masakra jak się można namęczyć.
Pozdrawiam

Hello

Kozy czyli jakieś takie stoły? Wiązaliśmy na ziemi zbrojenie do fundamentów tyle, że wtedy tego kapichnę było w porównaniu do stropu :roll: :lol:. Wiem jak to jest nogi bolą po 3 godzinach w kuckach, a mnie kręgosłup rwał. :lol: Dzięki za podpowiedź. Szczerze nie pomyśleliśmy a pewnie z czasem cosik takowego właśnie by powstało.

Dzięki :D

Pozdrawiam

Wilko
21-05-2009, 22:31
Nie no przeszadzasz z tym kochanym :oops:
Taki dobry to chyba nie jestem :)
Co do elektryki to późniejszy etap.
Te kozy do wiązania zbrojenia to takie kobyłki z desek i rozebranych palet.
Wygląda jak konik z drewna :D
Takie 4 kobyłki na pewno się mężowi przydadzą jako rusztowanie do stawiania ścian.

Nadiaart
22-05-2009, 17:52
inwestor/mąż.... słowo powie!

elektryka - spox... damy rade.
kobyłki vel kozy vel koniki .... :D wiemy..wiemy...znamy... pewnie zrobimy - jak starczy czasu :lol: :lol: :lol: :lol: :o :P
zbrojenie to już mamy "przerobione" tyle tylko ze teraz tego będzie 1900 kg a nie jak w ławie 350 kg..... ale...SPOX!!! pewnie też damy rade.


pozdrawiam fanów i obserwatorów

" bob budowniczy "

p.s.
"kochany" wilko....hmm....asz ta moja ślubna 8)

Nadiaart
22-05-2009, 17:55
zakładam własne konto inwestor/małż - cobym wiecej nie musiał pisać z jejowego :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: zara będzie "jakiś" wpis :D

djcezar
22-05-2009, 22:56
zbrojenie to już mamy "przerobione" tyle tylko ze teraz tego będzie 1900 kg a nie jak w ławie 350 kg..... ale...SPOX!!! pewnie też damy rade.


Powiem Wam, że zbrojenie to najmilsza i najbardziej oczekiwana część całego stropu.
pozdrawiam i nie poddawajcie się.

MAJRA
24-05-2009, 10:35
Witaj Nadia :D

Dzięki za odwiedziny u nas :lol:
My również Wam bardzo kibicujemy i często tu zaglądamy.
Dużo zdjęć, dokładne opisy poczynań i humor to jest to...co lubimy najbardziej :D

Mam jeszcze pytanko: z jakiej firmy macie nadproża i jak to wygląda cenowo?

Pozdrawiam serdecznie dzielnych budowniczych :D

Pitu-pitu
24-05-2009, 13:34
Witajcie :D

praca pali się Wam w rękach..ukłony posyłam.. ogromne..

a okno super - moja kuzynka ma takie (z widokiem na las), zwłaszcza zimą widoki robią niesamowite wrażenie - lepsze niż tv

my bednarkę zakładaliśmy po ukończeniu stanu surowego zamkniętego, ale nie mieliśmy obsypanych na zewnątrz jeszcze wtedy fundamentów

lump praski
24-05-2009, 19:27
Tak romantycznie wyglada Twoj malzonek w tym oknie na tle blekitnego nieba...

Romeo, Romeo ......... :D

Nadiaart
24-05-2009, 19:39
Nie no przeszadzasz z tym kochanym :oops:
Taki dobry to chyba nie jestem :)
Co do elektryki to późniejszy etap.
Te kozy do wiązania zbrojenia to takie kobyłki z desek i rozebranych palet.
Wygląda jak konik z drewna :D
Takie 4 kobyłki na pewno się mężowi przydadzą jako rusztowanie do stawiania ścian.

Kochany na pewno i dobry z Ciebie człowiek :)
Dalej będę Cię męczyć i prosić o podpowiedzi.


Pozdrawiam

Nadiaart
24-05-2009, 19:41
zbrojenie to już mamy "przerobione" tyle tylko ze teraz tego będzie 1900 kg a nie jak w ławie 350 kg..... ale...SPOX!!! pewnie też damy rade.


Powiem Wam, że zbrojenie to najmilsza i najbardziej oczekiwana część całego stropu.
pozdrawiam i nie poddawajcie się.

Domyślam się, a nawet na pewne niespodzianki jesteśmy już przygotowani. Ale ... zawsze może coś wyleźć więc będę pytać. :)

A stary mła już zaciera łapy. :lol: :lol: :lol:

Nadiaart
24-05-2009, 19:55
Witaj Nadia :D

Dzięki za odwiedziny u nas :lol:
My również Wam bardzo kibicujemy i często tu zaglądamy.
Dużo zdjęć, dokładne opisy poczynań i humor to jest to...co lubimy najbardziej :D

Mam jeszcze pytanko: z jakiej firmy macie nadproża i jak to wygląda cenowo?

Pozdrawiam serdecznie dzielnych budowniczych :D

Hello

Pierwsze nadproża kupione w "Stalbet" (producent na św. teresy w łodzi) - takie sobie, drugie lepsze skład budowlany chyba "sell - bud" na rąbieńskiej w łodzi, róg rąbieńska - szczecińska. Przeciętnie od 65zł do 110zł za mały otwór okienny lub dzwiowy. To 3m-etrowe nadproże kosztowało około 88zł za jedną "L".
320zł za trzy otwory 2,70 100 i 90. Nie mieliśmy czasu szukać, drogo, tanio nie wiem. Dla nas wygodniej.

My również u Was podpatrzyliśmy sobie cosik, sposób szalowania stropu. Tego jeszcze nie wiedzieliśmy bo do tego dopiero dochodzimy :oops:
Staremu mojemu się spodobało bardzo, aż mlasną, trzasnął bronka i powiedział, że zrobi to w trzy dni. :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam

Nadiaart
24-05-2009, 20:05
Witajcie :D

praca pali się Wam w rękach..ukłony posyłam.. ogromne..

a okno super - moja kuzynka ma takie (z widokiem na las), zwłaszcza zimą widoki robią niesamowite wrażenie - lepsze niż tv

my bednarkę zakładaliśmy po ukończeniu stanu surowego zamkniętego, ale nie mieliśmy obsypanych na zewnątrz jeszcze wtedy fundamentów

Nie no okno mnie zwaliło z nóg. Cholera miało być większe ale w rzeczywistości to dopiero wygląda, zupełnie inaczej niż na papierze :lol: :lol: :lol: .Miało takie być. Jak mi się odwidzi to każe zamurować a co :wink: a pokorny stary zamuruje :wink: :lol: :lol:

Z tą bednarką to jeszcze nie odrobiliśmy lekcji z prundu i uziemienia. Wiemy że powinna być. Ale widzę że mamy jeszcze szansę się poprawić to dobrze ufff.


Pozdrawiam

Nadiaart
24-05-2009, 20:08
Tak romantycznie wyglada Twoj malzonek w tym oknie na tle blekitnego nieba...

Romeo, Romeo ......... :D

Z tym petem szczególnie. I w tej kretyńskiej, tureckiej czapce. :lol: :lol: :lol: :lol: tiaaa romeo w dresikach z reala :lol: :lol: :lol: :roll:

MAJRA
24-05-2009, 20:57
Hej Nadia :)


Odnośnie szalowania stropu ( nad parterem ) to nasz kier-bud podpowiedział nam pewne rozwiązanie, aby zamiast desek wykorzystać płyty OSB 22mm.
Potem można je wykorzystać na obicie stryszku, lub sklecenie jakichś regałów lub półek w garażu/piwnicy.
Trzeba je tylko zaimpregnować jakimś preparetem, coby ich beton za bardzo nie poniszczył.
Koszt jednej płyty 1,25/2,5 m w CASTO to ok. 69 zł

PS. mam trochę zdjęć z tym rozwiązaniem, jak chcesz to prześlij mi swojego e-maila na priv to Ci fotki wyślę :)

Pozdrawiam serdecznie

arturromarr
25-05-2009, 08:25
A nie lepiej strop systemowy np. popularną TERIVE, co macie w projekcie?
Stropy prefabrykowane są szybkie i łatwe w montażu no i deskowanie odpada.
Koszty wychodzą podobne, a jak porównać z "uczciwie" sklęconym stropem lanym to nawet taniej.

lump praski
25-05-2009, 13:42
Tak romantycznie wyglada Twoj malzonek w tym oknie na tle blekitnego nieba...

Romeo, Romeo ......... :D

Z tym petem szczególnie. I w tej kretyńskiej, tureckiej czapce. :lol: :lol: :lol: :lol: tiaaa romeo w dresikach z reala :lol: :lol: :lol: :roll:

A Ty bys chciala zeby jak na tle tego nieba ......w kapielowkach bez czapeczki ? 8)

Albo co gorsza w czapeczce, bez kapielowek ? ? ?

Wstydz sie. :D

Wilko
25-05-2009, 15:52
Nadia mówię ci nie przesadzaj z tym ...... :D bo mnie żona zabije. :D
W szalowaniu stropu u koleżanki Majry powinny być jeszcze do stempli przybite (na wysokości ok. 1,7m) deski 12 lub 10 spinające stemple w obydwu kierunkach i zaparte na ścianach tak zeby się nie przesuneły pod ciężarem stropu. :D .
Strop terriva jest bardzo prosty w układaniu i na pewno dacie sobie sami radę. Mam w tej kwestii duże doświadczenie :D .
Na pewno nie wyjdzie tanie niż strop lany ale na pewno jest sporo cieplejszy a to jest ważna sprawa. Oczywiscie keramzytowy a nie betonowy.Plyty OSB sa dobre ale drogie i zdaje si nie nadaja sie tam gdzie jest wilgoc. pod wplywem wilgoci kruszeja :(
Nie da sie ich tez zaimpregnowac bo zywica nie poywoli wchlonac impregnatu :(

Kasia i Marcin EZG
25-05-2009, 16:44
witamy

sorcia ze wpisaliśmy sie w złym miejscu :oops: :oops:
dzieki za telefon do p.Darka :D ,dzwonilismy przed chwilą -bloczki ma po 2,80zł a o reszte spytamy już na miejscu.
8)

Nadiaart
25-05-2009, 18:50
Tak romantycznie wyglada Twoj malzonek w tym oknie na tle blekitnego nieba...

Romeo, Romeo ......... :D

Z tym petem szczególnie. I w tej kretyńskiej, tureckiej czapce. :lol: :lol: :lol: :lol: tiaaa romeo w dresikach z reala :lol: :lol: :lol: :roll:

A Ty bys chciala zeby jak na tle tego nieba ......w kapielowkach bez czapeczki ? 8)

Albo co gorsza w czapeczce, bez kapielowek ? ? ?

Wstydz sie. :D

Eeeeee a czego tu się wstydzić ..... bez czapeczki też może być :D :wink:

Nadiaart
25-05-2009, 18:55
Nadia mówię ci nie przesadzaj z tym ...... :D bo mnie żona zabije. :D
W szalowaniu stropu u koleżanki Majry powinny być jeszcze do stempli przybite (na wysokości ok. 1,7m) deski 12 lub 10 spinające stemple w obydwu kierunkach i zaparte na ścianach tak zeby się nie przesuneły pod ciężarem stropu. :D .
Strop terriva jest bardzo prosty w układaniu i na pewno dacie sobie sami radę. Mam w tej kwestii duże doświadczenie :D .
Na pewno nie wyjdzie tanie niż strop lany ale na pewno jest sporo cieplejszy a to jest ważna sprawa. Oczywiscie keramzytowy a nie betonowy.Plyty OSB sa dobre ale drogie i zdaje si nie nadaja sie tam gdzie jest wilgoc. pod wplywem wilgoci kruszeja :(
Nie da sie ich tez zaimpregnowac bo zywica nie poywoli wchlonac impregnatu :(

Wilko

Żona Twoja to mnie zabije, tylko jej nic nie mów ciiiiiiii :wink:


W stropach jest spory wybór: to co komu potrzebne,
- my jesteśmy ze starej szkoły i uważamy że strop monolit to najlepszy strop na świecie.
- jest cienki a zarazem cichy.
-fakt że pracy przy nim sporo ale ufam i wierzę mojemu staremu, choć są pewne granice :wink:
- i jak znam starego to już coś obmyślił : "jak to zrobić szybko, tanio i dobrze " :D
- zbijanie stempli celem uniemożliwienia ich przesunięcia to wiemy i zrobimy
- OSB - :evil: 22,00 zł za m2 to w porównaniu z deską za 12 to KOSMOS
osb tuż podziękowaliśmy na starcie!

Nadiaart
25-05-2009, 18:57
A nie lepiej strop systemowy np. popularną TERIVE, co macie w projekcie?
Stropy prefabrykowane są szybkie i łatwe w montażu no i deskowanie odpada.
Koszty wychodzą podobne, a jak porównać z "uczciwie" sklęconym stropem lanym to nawet taniej.

Hello

Monolit w projekcie. Ja wiem że teriva łatwiejsza, ale my wolimy monolit. Dechy ze stropu pójdą na dach więc jakaś oszczędność będzie. :roll:

Nadiaart
25-05-2009, 19:03
witamy

sorcia ze wpisaliśmy sie w złym miejscu :oops: :oops:
dzieki za telefon do p.Darka :D ,dzwonilismy przed chwilą -bloczki ma po 2,80zł a o reszte spytamy już na miejscu.
8)

Hello

Nie ma sprawy i nie za ma co. Od tego kolesia mamy dobry tani beton, tani piach taki śliczniutki że synkowi dostało się do piaskownicy. Ceny można u niego negocjować. Jest najtańszy w Łodzi bo bierze dużo i ma rabaty, upusty od producentów.


Pozdrawiam i życzę owocnych rozmów z beton-serwisem :D

Kasia i Marcin EZG
25-05-2009, 20:35
Foto przestroga :D
moja małża ostatnio na działce rzuciła sie w wir pracy :roll:
http://img39.imageshack.us/img39/9291/dscn5469q.th.jpg (http://img39.imageshack.us/my.php?image=dscn5469q.jpg)

Wilko
25-05-2009, 22:24
No nie żeby się w ubraniu opalać :D

arturromarr
26-05-2009, 09:50
... przecież ona ciężko pracuje. :)


Monolit w projekcie. Ja wiem że teriva łatwiejsza, ale my wolimy monolit. Dechy ze stropu pójdą na dach więc jakaś oszczędność będzie. :roll:
Nie , no jak macie tak w projekcie to tak róbcie, bo Teriva też musi być odpowiednio zaprojektowana (żebra, podciągi) i samemu nie ma co się za to brać.

Nadiaart
26-05-2009, 15:29
Foto przestroga :D
moja małża ostatnio na działce rzuciła sie w wir pracy :roll:
http://img39.imageshack.us/img39/9291/dscn5469q.th.jpg (http://img39.imageshack.us/my.php?image=dscn5469q.jpg)

:lol: :lol: :lol:

Ty żonki tak nie męcz.
Widzę że zaczynają się "te lepsze zdjęcia". My też mamy podobne, było już w dzienniku ale skoro w takich pozycjach to proszę:

Budowlaniec roku 2008!!!!

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

http://s2.fothost.pl/upload/09/22/5322d97c.jpg (http://www.fothost.pl)

Wilko
26-05-2009, 16:20
NAdia pochwal Małża że nadproża na cedłach pełnych położył.
:D

netbet
26-05-2009, 17:33
jak powiedział - tak zrobił i sie zalogował!!!!

wiec jestem od dziś z wami wszystkimi w stałym kontakcie "pisanym" :D
widzę ze moja ślubna już moje zdjęcie zamieściła :o :oops: :) :)

dzięki za pochwałki !!! staram siem jak mogem (pisać, klicić, .... ) :D

pozdrawiam

netbet - ślubny swojej żonki

bajanadjembe
28-05-2009, 00:56
Kłaniam się w Waszym Dzienniku.
Netbet - podziwiam Cię!
Nadiaart - ale masz dobrze - gratuluję zdolnego Mężusia.

:D

monikaa13
28-05-2009, 10:54
Nadia ratuj. Ile jest do okapu???
O nic nie pytaj, wszystko opisałam w dzienniku. Nie mam już sił na nic i ryczeć mi się tylko chce.

netbet
28-05-2009, 18:45
Ale pojawił się o wiele gorszy problem.
Okazało się, że w 2007 roku powstał nowy plan zagospodarowania z dużymi zmianami. Do okapu np. musi być 3,6m. Ja nie mogę się doliczyć ile my mamy

NADIA RATUJ! ILE JEST DO OKAPU!?

...polecam uwadze rys nr A03c 8)

pozdrawiam
netbet

monikaa13
28-05-2009, 18:49
No to piszę dalej Ratunku!
My akurat nie mam odbitki A03? Prosze sprawdzcie.
Będę bardzo wdzięczna.

netbet
28-05-2009, 18:56
..zgodnie z rysunkiem i projektem okap ma szerokość 0,8 m od lica ściany ...

nie pamiętam jednak o ile szerokości okapów mogą pomniejszać minimalną odległość 4m zabudowy od granicy... chyba właśnie o owe 0,8 m...albo o 0,6m

jeżeli u was przepis mówi o odległości OKAPU od granicy działki...to nie wiem co o tym myśleć... na siłę chcą was zmusić od odsuwania się od granic działki ??
sprawdź dobrze do masz w warunkach zabudowy.

monikaa13
28-05-2009, 18:59
Jezu sory. Przepraszam najmocniej, chodzi mi o wysokość do okapu. Od zera lub od ziemi do okapu.
Będę bardzo, bardzo wdzięczna. Postawię piwo, a przez Łódź przejeżdżam nie raz :D

netbet
28-05-2009, 19:28
no dobra.

lubię TATRE w czteropaku :D :D

tej wysokości nigdzie i nigdy sie nie podaje - wychodzi zawsze w przedziale od : do
według mnie jest tak:
-poziom stropu +2,88 m ppz
-okap zaczyna sie gdzieś mniej wiecej w 1/3 wysokości ściany kolankowej... czyli jakieś +0,4 m ppz
łącznie mamy jakieś 3,34 do okapu... ale od poziomu gruntu przy założeniu ze są 3-4 stopnie wejściowe to może wyjść dodatkowo od 0,45 do 0,6 m.... zbliżamy się do 3,9m 8)

co to kur... za plan zagospodarowania który mówi o wysokości okapu??? budujesz w skansenie, czy może warunki były tworzone pod: burmistrza, wójta, sołtysa, radnego??? i innego czorta co już chatę postawił i nie chce w okolicy innych "odmieńców" ??? 8) 8)

monikaa13
28-05-2009, 19:31
Być może były :D Najśmiejsze jest to, że kiedyś był fajny plan, nie było ograniczen przynajmniej takich.
Teraz mamy okap na wysokości 3,6, dachówka czerwona ble, żywopłot przy granicy itp. tragedia poprostu. Więcej w dzienniku.
Dzięki bardzo, bardzo, bardzo za wymiary.

Nadiaart
29-05-2009, 06:35
Kłaniam się w Waszym Dzienniku.
Netbet - podziwiam Cię!
Nadiaart - ale masz dobrze - gratuluję zdolnego Mężusia.

:D

Witam

Dobrze, niedobrze wesoło na pewno :wink: :lol: :lol:

Proszę jak się stary zalogował to do słowa nie da dojść. :lol:

Witam w dzienniku i zapraszam częściej. :D


Pozdrawiam

bajanadjembe
30-05-2009, 20:11
Dzięki!
:D :D :D :D :D :D :D :D

Kasia i Marcin EZG
31-05-2009, 18:44
[quote="netbet"]no dobra.

lubię TATRE w czteropaku :D :D

tej wysokości nigdzie i nigdy sie nie podaje - wychodzi zawsze w przedziale od : do
według mnie jest tak:
-poziom stropu +2,88 m ppz
-okap zaczyna sie gdzieś mniej wiecej w 1/3 wysokości ściany kolankowej... czyli jakieś +0,4 m ppz
łącznie mamy jakieś 3,34 do okapu... ale od poziomu gruntu przy założeniu ze są 3-4 stopnie wejściowe to może wyjść dodatkowo od 0,45 do 0,6 m.... zbliżamy się do 3,9m 8)

...normalnie mąż ma gadane prawie jak wykładowca na wydziale architektury
..tak na marginesie -ostatnio smakuję się w żubrze

netbet
31-05-2009, 19:43
:D

jak przeczytałem z jaką wysokością ma problem dziewczyna to aż se siadłem i policzyłem.

żebym to ja miał "tylko" takie problemy.. 8) policzyć deskowanie, rozstawy i podziały to jest dopiero gicior :o :lol: :lol:
a potem to jeszcze wszystko do kupy poskładać .... o zbrojeniu nie wspomnę

albo kolejny szał: murowanie komina!! to jest dopiero jazda bez trzymanki - polecam tylko "zapaleńcom"


od czasu do czasu zmieniam na żywca

Nadiaart
01-06-2009, 11:24
...normalnie mąż ma gadane prawie jak wykładowca na wydziale architektury
..tak na marginesie -ostatnio smakuję się w żubrze

Nic mi nie mów ja muszę z nim żyć :wink: :lol: :lol: :lol:

Coś czuję, że jak my ten dom machniemy to jakąś imprę skołujemy. :D

Wilko
01-06-2009, 17:53
NetBet z tym murowaniem komina to święta racja :-))
Nie wie ten kto nie spróbował. My obydwaj coś wiemy w tej sprawie. Sciany to przy tym bułka z masłem.
8)
W tamtym roku tak się spaliłem przy murowaniu komina że w pracy mysleli że na Kanarach z miesiąc byłem :-))
Normalnie opalenizna za friko.

Nie przesadź z tym piwem bo na słońcu szybko bierze :-))

Kasia i Marcin EZG
01-06-2009, 18:08
kurcze a my w projekcie mamy wrysowany system kominowy schiedel rondo plus :o Z tego co się orientowalismy - ceny zabijają :-?

netbet
01-06-2009, 19:21
kurcze a my w projekcie mamy wrysowany system kominowy schiedel rondo plus :o Z tego co się orientowaliśmy - ceny zabijają :-?


....eee.. dziękuj Bogu i pracowni ze masz ten komin :wink:
murowany to:
-koszty... koszty...koszty
-wkład :evil: - nie pytaj ile kosztuje
-dłubanina straszna ( no chyba ze ma się ekipę )

jak tak sobie "pomurowałem" komin...( utrzymanie wszystkich pionów bez szablonów to chyba niemożliwe )... to faktycznie dowie się czegoś n/t komina tylko ten co sam spróbował :wink: :wink: :wink:

my lecimy dalej :D

Kasia i Marcin EZG
01-06-2009, 19:34
fakt-murowany komin to straszna rzezba, za schiedel 3-kanałowy(dwa spalinowe +wentylacja) wołają od 5 koła w górę
Naprawdę murowany z cegły komin wyjdzie drożej? :o

netbet
01-06-2009, 20:28
cholera - nie liczyłem jeszcze....bo ciągle siedzę na kominie :D

murujemy :
z jednej strony ściany - dwa kanały wentylacyjne, jeden spalinowy
z drugiej strony ściany - obudowa kominka do wysokości 2mb - później płyta żelbet, ..i od tego miejsca komin : dwa wentylacyjne , jeden spalinowy

jak do tej pory poszło ok 1400 zł i jestem na wysokości ok. 1,8m
chyba drogo...ale zabawa przednia :D :D :D :D :D

czyli reasumując my budujemy ten zwany"rondo" x 2 z cegiełek. :o

jak skończę murować - ślubna pewnie coś skrobnie o kasie :cry:

Wilko
01-06-2009, 21:03
fakt-murowany komin to straszna rzezba, za schiedel 3-kanałowy(dwa spalinowe +wentylacja) wołają od 5 koła w górę
Naprawdę murowany z cegły komin wyjdzie drożej? :o

Może wyjść drożej murowany ale na pewno lepiej.
Zastanawialiście się jakie dacie zakończenie komina nad dachem?

netbet
02-06-2009, 18:35
....pewnie jakieś mało typowe....

i

....pewnie zrobimy sami :D

Kasia i Marcin EZG
02-06-2009, 19:58
no pewnie ze sami :D
mnie już tak roznosi energia,chciałbym złapac w końcu za szpadel i ciosać ...ehh ta biurokracja,ciagle nie mamy PNB,ponoc w Starostwie w Zgierzu zmienił się naczelnik wydziału i troche przeciaga z wydawaniem pozwolen :evil:
Ile planujecie w tym roku zrobic?stan surowy? 8) :D

Nadiaart
03-06-2009, 13:56
Eeeeeee Na nasz komin to 4-5 tyś bliżej 4. Oczywiście bez robocizny :D


Jeszcze nie mamy sprecyzowanego zakończenia komina. Właściwie nie zastanawialiśmy się nad tym.

Nadiaart
03-06-2009, 14:00
no pewnie ze sami :D
mnie już tak roznosi energia,chciałbym złapac w końcu za szpadel i ciosać ...ehh ta biurokracja,ciagle nie mamy PNB,ponoc w Starostwie w Zgierzu zmienił się naczelnik wydziału i troche przeciaga z wydawaniem pozwolen :evil:
Ile planujecie w tym roku zrobic?stan surowy? 8) :D

Jak Cię energia roznosi to zapraszam w sobotę, oj przyda się ktoś na przyczepkę :wink: (żartuję)

Ale przecież dołek to sobie możesz wykopać. Więc... do dzieła. A podpie... może tylko któryś z sąsiadów.

W tym roku na pewno SSO może się uda go zamknąć.

arturromarr
03-06-2009, 22:42
Mam małe pytanko.
Gdzie wypożyczyliście "skoczka" i za ile?

Kasia i Marcin EZG
04-06-2009, 19:25
Wszyscy nam doradzają żeby juz zaczynac(zrobic wytyczenie,wykop)
ale własnie ci sąsiedzi... :-? troche im nie ufamy,niby są ok,pogadają ,"doradzą" :-? ee poczekamy jeszcze troche.
Na dzień dzisiejszy pożyczylismyod znajomych zaginarkę ich konstrukcji ale pierwszej klasy 8) :D :wink: niedlugo zaczniemy robic zbrojenie na ławy na podstawie waszych zdjęć 8) :P

Nadiaart
07-06-2009, 20:24
Mam małe pytanko.
Gdzie wypożyczyliście "skoczka" i za ile?

Poszło na pw :)

Nadiaart
07-06-2009, 20:30
Wszyscy nam doradzają żeby juz zaczynac(zrobic wytyczenie,wykop)
ale własnie ci sąsiedzi... :-? troche im nie ufamy,niby są ok,pogadają ,"doradzą" :-? ee poczekamy jeszcze troche.
Na dzień dzisiejszy pożyczylismyod znajomych zaginarkę ich konstrukcji ale pierwszej klasy 8) :D :wink: niedlugo zaczniemy robic zbrojenie na ławy na podstawie waszych zdjęć 8) :P

Trzeba było się nie chwalić, że na PNB czekasz :wink:

Samoróby są najlepsze :) A my będziemy za jakieś dwa tygodnie kręcili zbrojenia na strop to może podjedziesz i zademonstrujemy jak się to robi? Będziesz miał okazję organoleptyczne doświadczyć zaginania prętów. Zapraszamy. Stary chętnie powie co i jak. Również sam dowiedział się i przerobił zbrojenie pod okiem zbrojarza - zawodowca - kumpla.

Kasia i Marcin EZG
07-06-2009, 21:06
:D jeżeli mówisz poważnie to chętnie skorzystam z darmowej szybkiej lekcji -jak poprawnie wyginać prety stalowe fi 6 itp :D
Od nas to w sumie niedaleko,moge podjechac na 15 minut 8) ( nie bede zabierał cennego czasu) :lol:
Co do deskowania-mąż posiadł chyba wszystkie umiejętnosci :D perfekcja!
pozdrawiamy

Wilko
07-06-2009, 22:01
Nadia obudowujecie dookola strop po zewnątrz żeby nie przemarzał?
Nie zapomnijcie pospinać stempli destami.

netbet
08-06-2009, 18:40
:D jeżeli mówisz poważnie to chętnie skorzystam z darmowej szybkiej lekcji -jak poprawnie wyginać prety stalowe fi 6 itp :D
Od nas to w sumie niedaleko,moge podjechac na 15 minut 8) ( nie bede zabierał cennego czasu) :lol:
Co do deskowania-mąż posiadł chyba wszystkie umiejętnosci :D perfekcja!
pozdrawiamy


pręty fi 6 to pikuś... można zaginać w palcach - albo między wbitymi gwoździorami.
zabawa zaczyna się przy gięciu 12 zbrojeniowej :D
czas... u nas przerwy na papierocha czasem trwają po 30 minut 8) wiec spox - nie jest AŻ tak cenny - co innego wiedza - to jest wartość wymierna i zawiera się w przedziale 0,5 l do 0,75 l :D :D :D :wink:

deskowanie - najfajniejsza robota jak do tej pory... "chineczką" ciach ciach i gwożdziorami pozbijać .... z tą perfekcją to tak bym nie przesadzał... to dopiero nasz pierwszy dom :D ... drugi i trzeci to pewnie machniemy w pół roku :D


jak ktoś ma życzenie wpaść na "szkolenie" to ja zapraszam - im mniej wydasz kasy na "fachowców" tym chyba lepiej.... no przynajmniej ja tak myslę 8)

a tak na marginesie - od myślenia to łeb boli wiec idę na piwo 8)

netbet
08-06-2009, 18:43
Nadia obudowujecie dookola strop po zewnątrz żeby nie przemarzał?
Nie zapomnijcie pospinać stempli destami.

czytam ..czytam i nie wiem o co kaman ?obudowa stropu??? kur.. czegoś nie wiem i coś przeoczyłem???? :o :o WILKO jaśniej!

stemple pospinamy - spox 8)

Kasia i Marcin EZG
08-06-2009, 20:09
Tak,tak-wiedza i ten przedział 0,5-0,7l :D :P to jest to 8) wtedy człowiek lepiej pojmuje.Gorzej z zapamiętywaniem...
8) :P :P

netbet
08-06-2009, 20:27
...zawsze można robić notatki / zdjęcia... jak jeszcze przed 0,5 to spoko.... później wskazany dyktafon 8) albo "kierowca - zapamiętywacz"

Kasia i Marcin EZG
08-06-2009, 20:37
kierowca (małża)odpada,tylko same problemy :)
a po 0,7 to już nie lada wyczyn żeby obsłużyć dyktafon heh :D

Wilko
08-06-2009, 21:26
Netbet obudować strop to znaczy po zew. stronie na grubość stropu dać wokół całego domu obmurówkę z np. pustak 6. Chodzi o to, aby strop nie wyglądał na zewnątrz bo wtedy będzie wyciągał ciepło z domu prawie jak balkon.

netbet
09-06-2009, 20:36
Netbet obudować strop to znaczy po zew. stronie na grubość stropu dać wokół całego domu obmurówkę z np. pustak 6. Chodzi o to, aby strop nie wyglądał na zewnątrz bo wtedy będzie wyciągał ciepło z domu prawie jak balkon.

teraz już wiem o co chodzi.
natomiast nie wiem czy można to u nas zrobić i czy nie jest to ingerencja w konstrukcję stropu - monolitu

ściana nośna 25 cm , wieniec 25 cm, zbrojenie 21/21 cm wiec jak domuruję warstwę np. 6 cm to zmieniają się przekroje wieńców, punkty podparcia, naciski na ścianę nośną, chyba trzeba by przeliczyć to jeszcze raz...sam nie wiem.

czyli: memory 5 i kol to maj best frends - kier bud.

a czy będzie działał jak mostek przy balkonie - pewnie tak do czasu ocieplenia...
i tak naszym zamiarem nei było postawienie domu pięciolitrowego :D ... pewnie będzie litrowy - ale o tym szaaa.... 8) 8)

Wilko
09-06-2009, 22:02
W takim razie musicie sprawdzić czy w monolicie tak mozna zrobić.
Ja tak mam zdrobiona terrivę.

arturromarr
10-06-2009, 07:47
Ja ma tak obmurowaną Terive (5 cm Ytong), monolity też tak robią.
Nie trzeba deskować i zawsze trochę cieplej, a mostki są najgorsze.

PS:
Pogoda wam nie krzyżuje planów, mnie cholera bierze, co wracam z pracy na działkę to "deszcz i wilki jakieś"?

netbet
10-06-2009, 13:54
Ja ma tak obmurowaną Terive (5 cm Ytong), monolity też tak robią.
Nie trzeba deskować i zawsze trochę cieplej, a mostki są najgorsze.

PS:
Pogoda wam nie krzyżuje planów, mnie cholera bierze, co wracam z pracy na działkę to "deszcz i wilki jakieś"?


nic nie mów o pogodzie :evil: codziennie moknę wiec prace sie posuwają raczej marnie... wczoraj jeszcze maly git - przyjechał cegła i auto momentalnie sie zakopało - walka do 20,00 w deszczu ( inna sprawa ze jak sie wysyła na budowę auta z napędem na jedną oś to trzeba sie tego spodziewać )

co do obmurowania - rozmawiałem z kier.... jak wspomniałem o zmianach w stropie i obmurowywaniu to myślałem ze mnie zagryzie przez tel... wie nic nie zmieniamy :roll:

Kasia i Marcin EZG
10-06-2009, 19:15
Strop monolityczny macie narzucony z góry w projekcie czy sami taki chcieliście?
Technologicznie jest lepszy od terivy?
My mamy w projekcie terive i jestem ciekaw jakie są róznice
Pewnie koszta są zbliżone.
Co do deszczu -aż szkoda gadać :evil: :evil:

netbet
10-06-2009, 20:57
mamy monolit bo był w projekcie

są zwolennicy jednych i drugich stropów ... monolit cieńszy- ale pracochłonny, teriva - szybka ( dla ekip to idealne rozwiązanie )
betonu chyba idzie tyle samo.... chyba - bo tego nie wiem.
technologicznie bardziej zasadny jest monolit, kosztorysowo - belki... wytrzymałość podobna

natomiast przy samodzielnym dzierganiu i braku spoglądania na zegarek - monolit to:
- masa niezapomnianych chwil
- masa niezapomnianych wrażeń
- masa niezapomnianych odcisków
- masa masy do pozaginania
- masa odpowiedzialności - jak coś spaprzesz - to nima pięterka 8)
- nowe znajomości - pan FLEX, pani CHINKA, pani WYSOKOŚĆ
- ..i pewnie wiele innych gitów - powiem jak skończę

ale co tam gadać - trza to robić - jak zrobimy to będzie w dzienniku :lol: :lol:

Kasia i Marcin EZG
11-06-2009, 08:19
Co do pani chinki-całkiem"galanta"sztuka :D też musze w przyszłosci pomyslec o czyms takim.Na dzień dzisiejszy mam do ściecia jedną śliwę (rosnie centralnie w miejscu przyszłego fundamentu)ale mam na nią haczyk tzn.siekiere :D

Nadiaart
12-06-2009, 16:23
Co do pani chinki-całkiem"galanta"sztuka :D też musze w przyszłosci pomyslec o czyms takim.Na dzień dzisiejszy mam do ściecia jedną śliwę (rosnie centralnie w miejscu przyszłego fundamentu)ale mam na nią haczyk tzn.siekiere :D

A nie da się jej przesadzić?

Kasia i Marcin EZG
12-06-2009, 19:10
to jest stara śliwa i ma dosyć duze gabaryty :D
wyrok już zapadł... 8)
http://img189.imageshack.us/img189/7830/dscn5441v.th.jpg (http://img189.imageshack.us/i/dscn5441v.jpg/)

Wilko
17-06-2009, 16:27
Nadia pogoń tego twojego ślubnego.
Niech się bierze do roboty :D

Kasia i Marcin EZG
17-06-2009, 19:59
a co to...jakiś urlop w pisaniu nowych ciekawych postów? 8) :-?
Wczasów sie zachciało?/ :D :D :D
Szybciutko piszcie co tam na budowie :wink:

Nadiaart
17-06-2009, 20:01
Nadia pogoń tego twojego ślubnego.
Niech się bierze do roboty :D

:lol: :lol: Stary mła robi codziennie. Raczej ja się obijam - nie mam czasu przysiąść i napisać :-? Wybaczcie. Cosik skrobnę to sobie popatrzysz. Jutro będzie info:)

Nadiaart
17-06-2009, 20:03
a co to...jakiś urlop w pisaniu nowych ciekawych postów? 8) :-?
Wczasów sie zachciało?/ :D :D :D
Szybciutko piszcie co tam na budowie :wink:

Nie urlopu to my w tym roku nie mamy :cry:. Za to zbliżamy się do zbrojenia :) wiesz ze jesteś obecny, a usprawiedliwień nie przyjmujemy :lol: :lol: :lol:

Nadiaart
18-06-2009, 17:21
Nie urlopu to my w tym roku nie mamy :cry::

Jednak się przyda bo nie trybię :lol: :lol: :lol: :oops:

Kasia i Marcin EZG
18-06-2009, 20:28
a co to...jakiś urlop w pisaniu nowych ciekawych postów? 8) :-?
Wczasów sie zachciało?/ :D :D :D
Szybciutko piszcie co tam na budowie :wink:

Nie urlopu to my w tym roku nie mamy :cry:. Za to zbliżamy się do zbrojenia :) wiesz ze jesteś obecny, a usprawiedliwień nie przyjmujemy :lol: :lol: :lol:
:D moje słowo jest jak bieg rzeki,cofnąć się nie da. hehe :D 8) 8)
Mówicie słowo i jestesmy na korepetycjach ze zbrojenia :wink:

arturromarr
19-06-2009, 08:55
tak się właśnie domyślałem, że ta wnęka w kominie jest na wkład kominkowy, generalnie ciekawe rozwiązanie.
Czy na tej płycie żelbetowe nad kominkiem będziecie już murować normalny komin z cegły, czy tylko gołą rurę czymś obudujecie?

netbet
19-06-2009, 17:12
8) no jak - nad płytą będzie regularny komin. Dwa kanały wentylacyjne, jeden spalinowy.( przestrzeń pomiędzy płytą a stopem to jednnie ok 50 cm ale chyba wystarczy jako komora bezpieczeństwa ) W jeden z szybów went wsadzimy rurę od DGP i puścimy pod dach do turbiny która zassa i rozdmucha powietrze po pokojach na poddaszu.

tak sie teraz zastanawiam ze chyba będziemy murować tylko jeden kanał went...a drugi zaczniemy dopiero nad stropem... przecież i tak ten drugi ma służyć tylko jako prowadzenie do "smoka" DGP... wiec chyba szkoda czasu na jego murowanie... 8)
...z drugiej strony ten dodatkowy kanał went. zawsze podnosi sztywność konstrukcji i izolację...

Jak będę budował drugi dom to pewnie będę już wiedział co i jak , a na razie gdybanie i założenie że będzie dzaiłało :D BO BĘDZIE!! - niespecjalnie ma szansę nie zadziałać ...bo jak nie to w .... 8) :D :D :D

bajanadjembe
21-06-2009, 18:26
Hejoo,

A kominy jak wykańczacie?
Gdzie instalujecie się z antenami? Może warto pomyśleć o jakimś dodatkowym kanale na kable?- o ile anteny na kominie.

A szczytówki to wyciągacie do samego deskowania dachu, czy zostawiacie szczelinę na ocieplenie?
Zpytajcie kierbuda.
U mnie w projekcie nic na ten temat nie było. Wykonawca pociągnał pod sam dach. A teraz, jak goście od wykończeń przychodzą, to jeden powiedział, że powinny być niższe te ściany, a przestrzeń między ich wierzchem a spodem deskowania wypełniona izolacją termiczną.
Wiem, że może zagadnienie dla Was "na wyrost" trochę , ale myślę, że sprawa warta jest zastanowienia.
Jestem ciekawa co powie Wasz kierbud.

netbet
25-06-2009, 19:35
bajanadjembe:
komin i jego wykończenie: to jeszcze dla nas odległa przyszłość...
dodatkowy kanał na? : zadysponowałem jeden z kanałów wentylacyjnych w kominie dla DGP, wiec wprowadzenie dodatkowego kabelka - jaki by nie był - to nie problem
szczyty: wieść gminna niesie ze powinno się zostawić szczelinę na ocieplenie - i pewnie tak będzie bez względu na to co mówi projekt
nasz kierbud to GIT człowiek- mam do niego pełne zaufanie i wiele szacunku za wiedzę .... generalnie już po nas nie sprawdza bo wie jak podchodzimy do zagadnień konstrukcji, wytrzymałości , a jak czegoś nie wiemy to są telefony :D :D :D 8)

reasumując ; pomyślimy nad tymi zagadnieniami za miesiąc na poważnie...na razie mamy w planach zbrojenie stropu.
To czym będzie wykończony komin to dla mnie sprawa drugoplanowa tak samo jak przeprowadzenie jakiegoś tam dodatkowego kabelka, natomiast stal i jej zaginanie na stropie to PRIORYTET...wiem, wiem... zaraz mi odpiszecie ze jestem nieuprzejmy, ale ja mam inne problemy np: jak pozaginać 1900 kg stali zbrojeniowej w jednakowe figury?

lecę na budowę.... pozdrawiam
netbet 8)

bajanadjembe
25-06-2009, 23:46
No tak, GIT Kierbud, to wiele znaczy i zmienia. Możecie być spokojni.

Kasia i Marcin EZG
27-06-2009, 19:58
Widzimy że małżonek nawet o niedzielnym obiedzie pomysli :D :lol: ,koguta upolował że hej.Rosołek będzie jak tralala hehe :P :P :P
Co do metalexu-bylismy tam ,pytalismy o ceny,i decyzja -bierzemy od nich 8)
transport 100zł
I teraz tak myślimy czy brać drut tylko na zbrojenie ław czy od razu więcej(na podciągi,nadproza i inne pieruny)
pozdrawiamy

Nadiaart
29-06-2009, 20:47
Mój stary to człowiek orkiestra, nie? :wink: :lol:

A co do stali. Czy ja wiem chyba, że ma zdrożeć a nie słyszałam, chyba że macie dużą działkę i nie macie dzieci, które wszędzie są - to tak. Ale ja bym nie gromadziła wcześniej. Nadproża możecie kupić gotowe - nie wychodzi drogo. My tak zrobiliśmy bo nam się nie chciało bawić w zalewanie, choć wcześniejszy plan właśnie tak zakładał.

Kiedy zaczynacie?

Powoli możesz się z moim starym umawiać na "szkolenie" potrzebujemy jeszcze jednego łikendu i robimy zbrojenie. :D

Kasia i Marcin EZG
30-06-2009, 21:18
Kupimy na razie tylko na ławy,działka jest nie za duża :-? ,dzieci jeeszcze niema :wink:
Co do budowy,czekamy przeszło miesiac na pozwolenie :x liczylismy ze zaczniemy w polowie lipca :evil:
Własnie chccemy uzyskac od naszej architektki informacje na temat wymiarów zbrojenia ław(ale tylko droga mailową bo gdzieś wyjechała ) i powoli bedziemy sie brac za wyginanie i skręcanie stali.
Co do szkolenia to sie zdązymy jeszcze zgadac,wystarczy jak powiecie 3 dni wczesniej :D
pozdro

kitaroo
01-07-2009, 08:39
Powoli możesz się z moim starym umawiać na "szkolenie" potrzebujemy jeszcze jednego łikendu i robimy zbrojenie. :D

To ja też bym się "podłączył" do szkolenia 8)
Papiery poszły dopiero do ZUD-u ale ze stalą możemy już zacząć walczyć :-?
P. S. Zaginarki do prętów wg Waszego patentu sprawdzają się znakomicie :D
Pozdrawiam

netbet
01-07-2009, 09:52
:lol: zajęcia praktyczne połączone z wykładami zaczynają sie codziennie w dni wolne od deszczu i burzy na terenie inwestycji :lol: :lol: :lol:

uprasza się kursantów o zabranie niezbędnika 0,5 l ... 8) oraz o potwierdzanie uczestnictwa w zajęciach.

glowac
01-07-2009, 10:17
Nadiu, a Ty co tak jedziesz po tej warszafce?
mocne uprzedzenia?

w sumie to Wasz dziennik, więc nie mi się czepiać do Waszych poglądów, bo każdy ma do nich prawo.

tak czy siak kibicuje Wam, od czas u gdy pierwszy raz do niego zajrzałem.
pozdrawiam - Rodowity WARSZAWIAK - reprezentant 0-22 :D

Kasia i Marcin EZG
01-07-2009, 19:50
Mam pytanie
ława ma miec wys 40 cm natomiast zbrojenie a dokładnie strzemiona mają miec 25cm szer. rozstaw tych strzemion jeszcze niewiem ale tez chyba co 25 cm
Jakie wymiary miały wasze belki zbrojeniowe?
staram sie wyliczyc ile potrzebuje stali na ławy 8)

netbet
01-07-2009, 20:31
:lol: zajęcia praktyczne połączone z wykładami zaczynają sie codziennie w dni wolne od deszczu i burzy na terenie inwestycji :lol: :lol: :lol:

uprasza się kursantów o zabranie niezbędnika 0,5 l ... 8) oraz o potwierdzanie uczestnictwa w zajęciach.

zapomniałem dodać ze te dni wolne od anomalii pogodowych po 16,30...tak "większość" kończy pracę i "mniejszość" zabiera sie do roboty 8) 8) :lol: 8) 8)

pozdor
nETbET

netbet
01-07-2009, 20:38
Mam pytanie
ława ma miec wys 40 cm natomiast zbrojenie a dokładnie strzemiona mają miec 25cm szer. rozstaw tych strzemion jeszcze niewiem ale tez chyba co 25 cm
Jakie wymiary miały wasze belki zbrojeniowe?
staram sie wyliczyc ile potrzebuje stali na ławy 8)

u nas zbrojenie ławy 25x25 z rozstawem co co 25 cm.. poszło ok. 350 - 400 kg stali (cześć pozostała do wczoraj 8) - poszła na zbrojenie stropu )

netbet
01-07-2009, 20:44
To ja też bym się "podłączył" do szkolenia 8)


Szkolenie przewidziane jest w sobotę i niedzielę od godziny 6.00 do 17.00 jak komu pasuje. Wysyłać info na pw to mapki dojazdu prześlę :D

Nadiaart
01-07-2009, 21:25
Nadiu, a Ty co tak jedziesz po tej warszafce?
mocne uprzedzenia?

w sumie to Wasz dziennik, więc nie mi się czepiać do Waszych poglądów, bo każdy ma do nich prawo.

tak czy siak kibicuje Wam, od czas u gdy pierwszy raz do niego zajrzałem.
pozdrawiam - Rodowity WARSZAWIAK - reprezentant 0-22 :D

Warszawka niekoniecznie do warszawiaków. To do tych którzy mają się za bóg wie kogo. Są i też tacy na tym forum - nawet całkiem sporo takich :wink:.
Kiedyś miałam starcie z takowymi - zabolało. A że jestem pamiętliwa to....
Najśmieszniejsze jest to, że owi hipokryci, zacietrzewieni w swoich poglądach, wypisywali nam ze "na fachowców to trzeba umieć zarobić" dziś sami biorą się za pracę nad wykańczaniem swoich domów. Nikomu nigdy do portfela nie zaglądałam ale do tej pory z pewnymi ich racjami się nie pogodzę. Nikt mi nie musi wierzyć w to że dom nie kosztuje 500.000(taki jak mój). Zatem mam jeszcze większą satysfakcję. Zawsze chętnie podam namiary na dostawcę - można mnie sprawdzić.
Ktoś tam również zarzucił mi że mogę zrobić krzywdę wielu osobą - tym którzy zaczynają. Wszystko można sprawdzić a to że pewne rzeczy są dla niektórych niemożliwe (dla mnie niemożliwe to jest narobić na sufit :wink: ) to już nie moja sprawa.

Przepraszam zatem tych którzy nie zaistnieli w pewnym temacie a poczuli się urażeni.

Zdaję sobie sprawę że nasz dziennik jest dla niektórych niewygodny, zwłaszcza w "owych czasach". Piszę o naszej pracy i kosztach, które są prawdziwe, resztę należy czytać i traktować "z przymrużeniem oka"

A pod pojęciem warszawka - chyba w całej Polsce przyjęte jest stwierdzenie iż jest to grupa osób lub osoba o wysokim mniemaniu i znikomej wiedzy fachowej


Zatem przepraszam i pozdrawiam

Nadiaart
01-07-2009, 21:32
A tak naprawdę to ze mnie miła i równa babka tylko kłamstw nie znoszę :)

Stary mła jest gorszy :wink: :lol:

majki
02-07-2009, 21:38
Przywitam się : :o
Powiem : :o
I na koniec dodam : :o

Ale idziecie !!! :D

Musze do Was zajrzeć na te zajęcia praktyczne, bo wybudujecie dom za parę dni w takim tempie i już murów gołych nie zobaczę :wink:

pozdrawiam, majki

BetaGreta
03-07-2009, 09:52
Witam,
jestem pełna podziwu.
Też część prac planujemy zrobić sami.
Przymierzamy się teraz do rozprowadzenia instalacji wod-kan.
Tylko jak się do tego zabrać?
Mieliście projekt wod-kan?
Będę wdzięczna za wszystkie rady a najchętniej prosiłabym o dokładny instruktaż :roll:

Nadiaart
03-07-2009, 19:39
Przywitam się : :o
Powiem : :o
I na koniec dodam : :o

Ale idziecie !!! :D

Musze do Was zajrzeć na te zajęcia praktyczne, bo wybudujecie dom za parę dni w takim tempie i już murów gołych nie zobaczę :wink:

pozdrawiam, majki

Zapraszam i na zajęcia i na oględziny murów i tak bez okazji. O każdej porze dnia, kiedy Ci tylko pasuje. :lol: :lol: :lol: Zawsze jesteś mile widziany.

To miłe co piszesz ale my się boimy, że z dachem przed zimą nie zdążymy. Chyba staruszek będzie musiał urlop wziąć i ostro popracować. Łikendy po 12 godzin już nie wystarczają.

Pozdrawiam

Nadiaart
03-07-2009, 19:49
Witam,
jestem pełna podziwu.
Też część prac planujemy zrobić sami.
Przymierzamy się teraz do rozprowadzenia instalacji wod-kan.
Tylko jak się do tego zabrać?
Mieliście projekt wod-kan?
Będę wdzięczna za wszystkie rady a najchętniej prosiłabym o dokładny instruktaż :roll:

Witam

Projekt mamy, czytamy i kładziemy :roll:. Do tej pory robiliśmy tylko kanalizację i wpuszczaliśmy tylko wejście wody do domu poniżej ławy( pod pierwszą wylewką jest w dzienniku). Resztę instalacji będziemy robić, owszem ale za jakiś czas. Obecnie jesteśmy na stropie. Sama jeszcze muszę odrobić lekcję z wodkan, więc jak się już nauczę chętnie się wiedzą podzielę. A to wszystko w swoim czasie. Póki co zatrybiłam i wstępnie opracowałam DGP :roll:

A najlepiej jakbyś sprecyzowała problem to może będę mogła Ci jakoś pomóc. Położenie kanalizacji to kaszka z mlekiem :lol:

Pozdrawiam

BetaGreta
04-07-2009, 21:33
Dzięki za odpowiedź.
My budujemy domek parterowy.
W zasadzie to nie wiemy jakie użyć elementy, typu zawory, odpowietrzniki czy zabezpieczenia przeciwburzowe. My myśleliśmy aby od razu położyć kanalizację i wodę.
A może możesz mi podpowiedzieć gdzie się można podszkolić w tym temacie? :roll:

Nadiaart
05-07-2009, 07:02
Dzięki za odpowiedź.
My budujemy domek parterowy.
W zasadzie to nie wiemy jakie użyć elementy, typu zawory, odpowietrzniki czy zabezpieczenia przeciwburzowe. My myśleliśmy aby od razu położyć kanalizację i wodę.
A może możesz mi podpowiedzieć gdzie się można podszkolić w tym temacie? :roll:

Kanalizację i wodę to musisz zrobić już na etapie zero. Chyba ze nie chcesz lać pierwszej wylewki. W kanalizacji musisz mieć spadek zwykle 3% w kierunku wyjścia z domu. Wejście wody - niestety podkop pod ławą. Wszystko jest w naszym dzienniku, strona druga. Jeśli nie dość dokładnie napisałam tam to proszę zadaj pytanie a ja postaram Ci się na nie odpowiedzieć.

Co do rurek, złączek itp. wiem że Wawin i chyba Kantech (nie wiem jak się to pisze) są ubezpieczone i dają gwarancję w przypadku pęknięcia rurki.
My robimy tak: zwykle jak nie wiemy czego użyć, pytamy trzech wykonawców i tu np. hydraulików, a potem sprawdzamy na forum ich wypowiedzi. Na samym końcu pytamy naszego Kierbuda, którego słowo jest decydujące. Jeśli nie bardzo wie to kieruję się trochę własną intuicją i zdaniem kilku wyrozumiałych i kochanych osób z forum, które zwykle udzielają się w naszych komentarzach :)


Pozdrawiam

arturromarr
05-07-2009, 22:29
zapomniałem dodać ze te dni wolne od anomalii pogodowych po 16,30...tak "większość" kończy pracę i "mniejszość" zabiera sie do roboty

U nas taki sam porządek dnia, tak dla pocieszenia. :)

PS:
TAAAkA FURRRRRA!!!
Fajne uczucie musi być wsiąść w auto z przed lat, trochę jak wehikuł czasu

BetaGreta
06-07-2009, 07:48
Nadiaart bardzo Ci dziękuję.
Wodę mamy już doprowadzoną i teraz przed pierwszą wylewką chcemy rozprowadzić wodę i kanalizację.
A dziennik przeczytałam i będziemy na pewno zerkać jeszcze przed wykonaniem.
Jak jakieś pytania jeszcze mi się nasuną to będę Was męczyć :wink:

A autko faktycznie odlotowe.

Pozdrawiam!

Wilko
06-07-2009, 17:54
Nadia z tymi pochlebstwami pod naszym adresem to chyba lekka przesada. :oops:

Kasia i Marcin EZG
08-07-2009, 19:12
siema
furacz totalny klasyk :D
sentyment u faceta to poważna sprawa 8)
Macie moze jakieś znajomości dot.hydraulików-chodzi o przyłącze kanalizacyjne z ulicy na posesje a byc może i rozprowadzenie rur kan.w fundamencie?

netbet
08-07-2009, 20:48
siema
furacz totalny klasyk :D
sentyment u faceta to poważna sprawa 8)
Macie moze jakieś znajomości dot.hydraulików-chodzi o przyłącze kanalizacyjne z ulicy na posesje a byc może i rozprowadzenie rur kan.w fundamencie?

rury w fundamencie to znajomy netbet układał... 8)

niestety - nikogo znajomego od kanalizy nie mam.... ale zapytam ślubną 8)

co do fury siem nie wypowiem.....do tej pory nie mogę tchu złapać jak na niego patrze...och ty moje....
jakby nie patrzeć mam już dwie "budowy" na głowie... chyba założę własny dziennik..." Moje budowanie/odbudowywanie rdzolota" 8) ...oj tu to by się działo...na czele ze ślubną :wink:

djcezar
08-07-2009, 22:22
Witam
Napiszcie w jakim jesteście stadium roboty, kiedy zalewacie?
Pozdrawiam Dj_

lump praski
08-07-2009, 22:25
Nadiu, a Ty co tak jedziesz po tej warszafce?
mocne uprzedzenia?

w sumie to Wasz dziennik, więc nie mi się czepiać do Waszych poglądów, bo każdy ma do nich prawo.

tak czy siak kibicuje Wam, od czas u gdy pierwszy raz do niego zajrzałem.
pozdrawiam - Rodowity WARSZAWIAK - reprezentant 0-22 :D

Warszawka niekoniecznie do warszawiaków. To do tych którzy mają się za bóg wie kogo. Są i też tacy na tym forum - nawet całkiem sporo takich :wink:.
Kiedyś miałam starcie z takowymi - zabolało. A że jestem pamiętliwa to....
Najśmieszniejsze jest to, że owi hipokryci, zacietrzewieni w swoich poglądach, wypisywali nam ze "na fachowców to trzeba umieć zarobić" dziś sami biorą się za pracę nad wykańczaniem swoich domów. Nikomu nigdy do portfela nie zaglądałam ale do tej pory z pewnymi ich racjami się nie pogodzę. Nikt mi nie musi wierzyć w to że dom nie kosztuje 500.000(taki jak mój). Zatem mam jeszcze większą satysfakcję. Zawsze chętnie podam namiary na dostawcę - można mnie sprawdzić.
Ktoś tam również zarzucił mi że mogę zrobić krzywdę wielu osobą - tym którzy zaczynają. Wszystko można sprawdzić a to że pewne rzeczy są dla niektórych niemożliwe (dla mnie niemożliwe to jest narobić na sufit :wink: ) to już nie moja sprawa.

Przepraszam zatem tych którzy nie zaistnieli w pewnym temacie a poczuli się urażeni.

Zdaję sobie sprawę że nasz dziennik jest dla niektórych niewygodny, zwłaszcza w "owych czasach". Piszę o naszej pracy i kosztach, które są prawdziwe, resztę należy czytać i traktować "z przymrużeniem oka"

A pod pojęciem warszawka - chyba w całej Polsce przyjęte jest stwierdzenie iż jest to grupa osób lub osoba o wysokim mniemaniu i znikomej wiedzy fachowej




O, cholera....................... :D ............ale wiekszosc warszawiakow to przyjezdni............. :D

Nadiaart
09-07-2009, 13:07
Nadia z tymi pochlebstwami pod naszym adresem to chyba lekka przesada. :oops:

Już ja tam swoje wiem :D

Nadiaart
09-07-2009, 13:09
Macie moze jakieś znajomości dot.hydraulików-chodzi o przyłącze kanalizacyjne z ulicy na posesje a byc może i rozprowadzenie rur kan.w fundamencie?


U kuzyna hydraulicy coś robili, popytam czy zadowolony i skrobnę ewentualnie do Was na pw :)

Nadiaart
09-07-2009, 13:14
Witam
Napiszcie w jakim jesteście stadium roboty, kiedy zalewacie?
Pozdrawiam Dj_


Nadal męczymy "deskowanie" jednocześnie ze zbrojeniem. Tak na zmianę. deskowania zostało kapichnę i całość od zewnątrz. Zbrojenie częściowo ułożone. Myślimy, że może za dwa tygodnie zalejemy strop. Jeszcze został słup przy wejściu i cholerna komora pod schodami - tyle że ciągle pada, woda wykopach się zbiera i mam wrażenie, że piasek działa jak drenaż zbiera wodę z całej działki :roll:

Pozdrawiam

Nadiaart
09-07-2009, 13:21
O, cholera....................... :D ............ale wiekszosc warszawiakow to przyjezdni............. :D

Ciii... :wink: :D

Nadiaart
09-07-2009, 13:30
Ponawiamy zaproszenie, całkiem poważnie.

Jeśli ktoś ma ochotę na spotkanie z nami, oględziny naszej budowy tudzież małych korepetycji ze zbrojenia ( i /lub z tego co do tej pory przerobiliśmy) to zapraszamy serdecznie w niedzielę od 11 do 16 na naszej budowie.

Stary się tak rozpędził, nie wiem czy stali starczy :roll: :D

Kasia i Marcin EZG
09-07-2009, 22:36
witam
bedziemy zobowiązani za ewent.cynk na hydraulików 8)
netbet bawiłes sie w przeszłosci motorami?cos zona wspominała :D
Co do korepetycji-chwilowo niestety nie mozemy sie wyrwac z domu bikos maj łajf kazała mi się zabrac za odswieżenie dwóch pokoi.Chcę to zrobic jak najszybciej i miec swięty spokój :D
P.S
chyba jescze przed ślubem obiecałem jej to malowanie... :D :lol: :o :wink: :wink:

pozdro

netbet
10-07-2009, 18:12
witam

netbet bawiłes sie w przeszłosci motorami?cos zona wspominała :D

P.S
chyba jescze przed ślubem obiecałem jej to malowanie... :D :lol: :o :wink: :wink:

pozdro

ano bawiłem się, ale teraz ślubnej obiecałem ze w trakcie budowy nie kupię....motocykla 8) . samochód to inna sprawa...

żebyś ty wiedział co ja naobiecywałem przed i po ślubie.... jakby to zebrać to jest materiał do rozwodu. 8) 8) 8) ... a na pewno do dobrej książki....

naobiecujesz... nic nie zrobisz.... przetrzymasz tydzień i masz spokój na miesiąc. :lol: :lol: ( działa )

trzym sie.

Wilko
10-07-2009, 22:50
Netbet zamiast tych podkładek taniej bedzie podkładać kawałki z prętów żebrowanych 12.
Zbrojenie nie powinno leżeć na deskach bo poźniej będzie widać druty od spodu. :D

Kasia i Marcin EZG
11-07-2009, 07:30
dlatego stosuje te podkładki żeby zbrojenie nie lezało bezpośrednio na szalunku :D :wink:
tak apropos jak zdejmiecie te szalunki to nie bedzie widac tych podkładek?

Nadiaart
11-07-2009, 08:49
Netbet zamiast tych podkładek taniej bedzie podkładać kawałki z prętów żebrowanych 12.
Zbrojenie nie powinno leżeć na deskach bo poźniej będzie widać druty od spodu. :D

Zbrojenie leży tylko tymczasowo na deskach, do wiązania. Łatwiej podnieść całą kratę. Dzięki za spostrzegawczość.

Nawet jeśli wychodzi drożej na podkładkach to dla nas nie ma to znaczenia. Po prostu łatwiej jest wszystko ułożyć.

Dzięki :)

Nadiaart
11-07-2009, 08:53
dlatego stosuje te podkładki żeby zbrojenie nie lezało bezpośrednio na szalunku :D :wink:
tak apropos jak zdejmiecie te szalunki to nie bedzie widac tych podkładek?

Dokładnie :)

Myślę, że nie będzie ich widać, pewnie Stary ma jakiś plan 8) Ja na górę jeszcze nie wchodzę więc... się nie czepiam :wink:

netbet
11-07-2009, 19:29
dlatego stosuje te podkładki żeby zbrojenie nie lezało bezpośrednio na szalunku :D :wink:
tak apropos jak zdejmiecie te szalunki to nie bedzie widac tych podkładek?

Dokładnie :)

Myślę, że nie będzie ich widać, pewnie Stary ma jakiś plan 8) Ja na górę jeszcze nie wchodzę więc... się nie czepiam :wink:


plan jest, siły są...nadzieja tyż że nie będzie tego widać.... 8)

Wilko
12-07-2009, 11:37
Widać podkładki raczej będzie ale tynk je przykryje. Mają płaska stopkę i dlatego będzie je trochę trudniej przykryć tynkiem. :(

Nadiaart
13-07-2009, 19:16
Widać podkładki raczej będzie ale tynk je przykryje. Mają płaska stopkę i dlatego będzie je trochę trudniej przykryć tynkiem. :(

Też tak myślę. Co zrobić stary się uparł... :roll:
Tak naprawdę to super sprawa bo: nic się nie przesunie, stoi równo i za 300 szt zapłaciliśmy 50 zł więc chyba niedrogo. :) Podstawki nie mają płaskiego dna, mają cztery stopki, takie malutkie.

arturromarr
14-07-2009, 08:45
A co za problem, że będzie je widać, zbrojenie musi się ma czymś podpierać i to "coś" zawsze będzie widać. Trudno, żeby zbrojenie na jakiejś wiszącej konstrukcji podwieszać. Tynk wszystko przykryje i po sprawie.
Kiedyś się kawałki cegieł i gruzu podkładało , teraz wygodniejsze wynalazki są.

Kasia i Marcin EZG
15-07-2009, 18:11
hej
tak przygladam sie waszemu zbrojeniu stropu i widze ze druty mają takie podwyzszenie ,schodek -niewiem jak to nazwac -czemu to ma słuzyć? :D
Co do podpórek zbrojenia-nie ma co przesadzać z tym ze bedzie widac.Pełna profeska :wink:
P.S
a my wzielismy sie za przegląd betoniarki teścia 8)
tylko wymienic dwa pasy klinowe i do przodu :D
W sobotę jedziemy na zakupy...do metalexu :lol: :D 8)

netbet
15-07-2009, 19:46
wiec ten schodek to ..... zbrojenie jednokierunkowe stropu. to jest to cholerstwo co w dzienniku wyginam i sapie 8) ( zdjęcia tego nie oddają, ale sapie jak wół )
służy to..... żeby się stop nie zwalił na łeb . :lol: :lol: ..tak na marginesie... zbrojenie salonu jeszcze nie jest skończone... będą inne "ekstarsy" ..narożniki... balkon..... to jest dopiero "wydumka"

zajrzyjcie do projektu... jak macie terive - to was to nie dotyczy - jak macie monolit - to GIT!!! TO NAJLEPSZY STROP DO SAMOROBIENIA!!
od momentu kiedy dotarliśmy do stropu, nie chciał bym stanąć przed problemem wnoszenia terivy ..pustaków, przęseł.. na wysokość 3 m :evil:


a tak na margiecie - ogłosiła moja ślubna datę zajęć praktycznych ze zbrojenia....i co? 8) 8)

pozdro

NEtbet

Wilko
15-07-2009, 23:26
Terriva to pikuś a wnoszenie belek i pustaków to łatwizna.
Oczywiscie świetnie się przy tym wyrabia tężyzna fizyczna. Taka darmowa siłownia i jeszcze ile porzytecznego się robi :D

arturromarr
16-07-2009, 08:57
jak macie monolit - to GIT!!! [b]TO NAJLEPSZY STROP DO SAMOROBIENIA
Ja się z tym nie zgadzam. (chyba że cały strop ma wykonać dokładnie jedna osoba)
Ja kładłem terivę praktycznie sam, tylko długie belki ktoś mi pomógł wciągnąć i całość była jak układanie klocków. Zero deskowania, minimalna ilość zbrojenia.
Nie chciałbym się szarpać z metrami desek i tonami stali do wiązania.
Ale jak to mówią: "każda sroczka swój ogonek chwali" :)

PS:
Słupek wygląda imponująco.

Nadiaart
16-07-2009, 10:17
jak macie monolit - to GIT!!! [b]TO NAJLEPSZY STROP DO SAMOROBIENIA
Ja się z tym nie zgadzam. (chyba że cały strop ma wykonać dokładnie jedna osoba)
Ja kładłem terivę praktycznie sam, tylko długie belki ktoś mi pomógł wciągnąć i całość była jak układanie klocków. Zero deskowania, minimalna ilość zbrojenia.
Nie chciałbym się szarpać z metrami desek i tonami stali do wiązania.
Ale jak to mówią: "każda sroczka swój ogonek chwali" :)

PS:
Słupek wygląda imponująco.


Widzisz my wolimy powrzucać dechy 5m niż nosić belki i pustaki terivy. Teriva w układaniu jest dużo prostsza, natomiast nam się wydaje że dużo dużo ciężej. Fakt, że przy monolicie wiązania, liczenia i poziomowania jest sporo ale to taka odskocznia od noszenia ciężarów.
Terivy nie robiłam więc nie wiem i jak mówisz każda sroczka swój ogonek chwali.
Ogólnie: teriva jest łatwiejsza ale ciężka, monolit to dłubanina i nie każdy chce się za to wziąć, natomiast chyba lżej.

To co przemawia za monolitem:
jest cienki,
jest cichy

To co ma fantastycznego teriva:
łatwo się ją układa

Każdemu według potrzeb :)
W projekcie mieliśmy monolit, nie zmienialiśmy choć bardzo obawialiśmy się jego wykonania.

Słupek - w łikend się przekonamy czy dobrze go zalaliśmy

oleniek
16-07-2009, 12:35
No ten wróbel złapany "na samochód" - przyprawił mnie o atak śmiechu :lol:

Ale jakaż to musiała być prędkość żeby go tak złapać 8) i to jeszcze w takiej pozycji :lol: :lol: :lol:

Do zobaczenia

kitaroo
17-07-2009, 09:41
Nadiaart poproszę o namiary na firmę od prętów:) Mają własny transport?
Pozdrawiam

Nadiaart
17-07-2009, 14:20
Nadiaart poproszę o namiary na firmę od prętów:) Mają własny transport?
Pozdrawiam

Służę :)

http://www.metalex.com.pl/kontakt.htm

Mają własny transport.

Jeśli nadal zainteresowany jesteś "szkoleniem" ze zbrojenia to kontaktuj się z moim starym.

Pozdrawiam

Kasia i Marcin EZG
18-07-2009, 11:43
hej
metalex ma własny transport-do Zgierza biorą 100zł
Własnie nam przywiezli pręty 8) szybko i sprawnie wręcz od ręki :D :D
Jak sie zagada to i rabacik dadzą :wink:
A propos -dzisiaj czasem wam rano ok.10 nie dowozili zbrojenia?
Bo akurat robili kurs przed nami gdzieś na Rąbień :wink: 8)

P.S
Zaczynam dzis po poludniu ciąc i wyginąć -w razie jakichkolwiek problemów zgłosze sie do was jak tylko pozwoli na to czas a ostatnio kiepsko z nim:wink: Zaczynam powoli dojrzewać do mysli o założeniu naszego dziennika budowy 8) bo PNB juz ma byc po niedzieli :D :D :D
pozdro

kitaroo
19-07-2009, 05:41
Nadiaart poproszę o namiary na firmę od prętów:) Mają własny transport?
Pozdrawiam

Służę :)

http://www.metalex.com.pl/kontakt.htm

Mają własny transport.

Jeśli nadal zainteresowany jesteś "szkoleniem" ze zbrojenia to kontaktuj się z moim starym.

Pozdrawiam
Serdeczne dzięki
Co do szkolenia to spróbuję najpierw sam, a jak nie to na pewno się skontaktuję.
Pozdrawiam

Kasia i Marcin EZG
19-07-2009, 19:58
zapraszamy do obejrzenia naszego dziennika,jest to dopiero zalążek ale wierzymy że bedzie ciekawy :D
Jak robicie ze macie takie duze zdjecia ??

arturromarr
20-07-2009, 12:41
To co przemawia za monolitem:
jest cichy

Niestety nie, mam nadzieję, że dacie na nim styropian i wylewkę, bo będzie wszystko słychać. Warstwa żelbetu nie jest materiałem dźwiękochłonnym.

PS:
zalety stropów według mojej statystyki:

monolit:
-podoba się ludziom którzy zdecydowali się na monolit.

Teriva
-podoba się ludziom którzy zdecydowali się na Terivę.

:)