PDA

Zobacz pełną wersję : Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!



Strony : 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17

netbet
20-07-2009, 13:12
To co przemawia za monolitem:
jest cichy



PS:
zalety stropów według mojej statystyki:

monolit:
-podoba się ludziom którzy zdecydowali się na monolit.

Teriva
-podoba się ludziom którzy zdecydowali się na Terivę.

:)

... i mieli to w projektach.... i nie zmieniali.... :lol:

Kasia i Marcin EZG
24-07-2009, 22:02
hej
mamy b. wazne i istotne pytanie 8)
Jakie szerokie ławy robiliście i jakie wymiary miały wasze zbrojenia ław???
Nasza ława w projekcie ma 60 cm ,architetka podaje ze zbrojenie ław tzn strzemiona mają mieć 25/25 cm +10cm na zakładke ,rozstaw co 25 cm.
Czy to jest wystarczajace,bo nasz kierbud mówi ze zbrojenie powinno byc szersze,teściu gada tak samo.
No i banie mam zrytą :evil: :x

netbet
25-07-2009, 18:11
to co w projekcie nijak sie ma z tym co my mamy pod ziemią.
u nas nie było w projekcie zbrojenia!! a jest 8) .....ława miała wysokość 30 cm -.... ma 50 8)

wiec: ( my tak mamy)
- ława 60 szeroka, 50 wysoka
- zazbrojona 25 x 25 z jarzemkami co 25 cm
...zbroić szerzej nie mam po co ..... i tak właśnie na tym zbrojeniu stawiasz ścianę 25 cm

na zrytą banie .... 0,5 ... no może 0,75 l i spox... 8) :lol: :lol:

ja też na samy początku tak miałem ....teraz to już spox... jak wyjdzie tak będzie ( nie mówie o zbrojeniu stropu - tam akurat ma być tak jak sobie życzy KB i projekt )


z teściem się nie dyskutuje!!!! przeskaluj miarkę !! albo odetnij pierwsze 10 cm ... przyłóż do zbrojenia i pokarz ze masz 35 cm :lol:

Kasia i Marcin EZG
26-07-2009, 14:07
a rodzaj gleby ma jakies znaczenie ,czy robic szersze czy węższe zbrojenie?
U nas jest dosyć podmokły teren.
No i kierownik mówi ze jak ława ma 60 cm szer to zbrojenie powinno miec minimum 40 cm szer.
zrobiłem 5 beleczek i szlag mnie trafia na mysl że bede musiał je rozcinać i przerabiać :evil:

netbet
26-07-2009, 17:35
chcesz pogadać o podmokłości terenu?? 8) 8) 8) 8)
u nas w tej chwili woda w studni stoi ok. 0,6 -1m pod powierzchnią gruntu.... ot taki ekstrasik....gleba - glina!

niespecjalnie dyskutowałem z KB na temat zbrojenia - kazał 25/25 co 25 to chyba wie co mówi - jestem święcie przekona o jego racji i ufam mu w 1000 % - facet z ogromnym doświadczeniem, ogromną wiedzą o konstrukcji, obciążeniach i naprężeniach wew.
jedyne co zmieniliśmy to wysokość ławy - przy oryginale 30 cm i takim zbrojeniu była szansa ze popęka... mamy wysokość 50cm i spokój.... dokopałem się tam w tym roku to wiem... ( podkop pod wejście wody )

jak to się mówi - ile KB tyle racji....ja bym zostawił... bo porozcinanie tego zajmie tyle samo czasu co wiązanie....
nie pytałeś KB jak ma wyglądać zbrojenie przed jego powiązaniem?? ja tam zapytałem......coby mieć pewność....

zresztą - u nas kolejność prac jest następująca dla poszczególnych etapów:
- wertowanie projektu
- ocena szans na wykonanie
- wycena materiałów
- jak czegoś nie wiem, albo nie rozumiem ( jak często czytasz projekty budowlane - ja pierwszy raz w zyciu ) to tel do KB ... i wszystko jasne !!
- po "odrobieniu" lekcji np. z zbrojenia, z szalowania, - zaczynamy prace
- .... i pozostaje dłubanie

nie zdarzyło mi się zmienić kolejność.... bo to koszty i stres

pozdro
NETbet

Kasia i Marcin EZG
26-07-2009, 18:14
fakt,troche sie pospieszylismy z tym wiązaniem belek.Ale pytałem naszej pani architekt ze 3 razy jaki wymiar mają miec strzemiona -mowiła 25 na 25 cm.Takie zrobiłem
Pozniej jak juz podpisalismy papier z naszym kierownikiem zaczelismy rozmowe o tych belkach to on na to ze muszą byc szersze :-?
Powiem w tajemnicy ze jednak wierze kierownikowi niż architektowi .Koles to starszy pan który robi w tym fachu ze 30 lat.
A co do teścia -tyle ma żeby sobie pogadac hehe 8)
Własnei zaraz idziemy do naszego KB( po sąsiedzku mieszka 8) ) zeby podjac ostateczną diecezję na temat belek.

kitaroo
27-07-2009, 20:55
Net jak mniemam nie masz zbyt wielkiego doświadczenia w budowlance i stąd moje pytanie... SKĄD CZERPIESZ WIEDZĘ?!?!?!?!
Pozdrawiam

netbet
28-07-2009, 05:09
kitaro - nie pytaj o wiedzę a o siłę 8) .... bo to wszystko jest cholernie ciężkie!

a tak na poważnie - masz rację - ta inwestycja to moje pierwsze budowanie - przed jej rozpoczęciem cegły, zbrojenia etc. widywałem tylko na zdjęciach.

wiedza pochodzi z :
- projektu budowlanego ( trzeba niestety umieć czytać te cholerne rysunki ) dla mnie teraz to jest nie projekt a instrukcja budowy domu :lol:
- tego forum! ... jak sie dobrze pogrzebie i odsieje ziarno od plew to można znaleźć cenne info... niezastąpione są dzienniki... skoro widzisz jak mają to zrobione inni - znaczy u nas ma być tak samo.
- KB. to ten facet jest dla mnie skarbnicą wiedzy tajemnej ... tej której nie wyczytasz nigdzie. mam to szczęście że nasz KB to nie ludek który wpada na budowę od czasu do czasu i kontaktu z nim żadnego, a człowiek do którego jak zadzwonię i zapytam o cokolwiek to mam pewność ze mi odpowie ...ba - albo nawet rysunki podeśle. 8)

a propos naszego KB - jak zaczynaliśmy i miał objąć kierownictwo u nas i dowiedział sie ze będziemy budować sami .... miał wątpliwości.... teraz słysze od niego " Panie A... - pan sobie z tym nie poradzi... eee... "

do tego wszystkiego jestem prawie przekonany że przy takim "naszym" budowaniu należy mieć jakieś.... jakiekolwiek wykształcenie techniczne....bo nie jestem pewien czy ludzie z ogólnym poradzą sobie z dok. tech. ...
taki przykład: M12 x 1,25 - co to?

pozdrawiam
NETbet

p.s. jak skończę ten dom to za porady będę pobierał kase! - taki żarcik... 8)

Wilko
28-07-2009, 15:24
Netbet z konstrukcja dachu też sobie poradzicie.
Od czego ma się znajomych z forum:-)

netbet
28-07-2009, 16:42
..no tak - przepraszam Wilko - zapomniałem. :oops:

masz racje - ludzie z forum dozo podpowiadają....jak robić, czym...to cenne uwagi

jak juz sie wybudujemy to ich wszystkich zaproszę na browca - w końcu mamy w projekcie CDZP ...i pobalujemy ... tak z czwartku na wtorek 8) 8) 8) 8)


co do dachu to zaczynam wymiękać.... nie ze względu na konstrukcję, a nachylenie ( 45 stopni :o ) no i wysokość ( 8,60 kalenica :o :o )
jak pizne ze stropu - to 3 m i sie "może" połamie
jak pizne z dachu - to sie na pewno połamie a "może" przeżyje
jak pizne z kalenicy - ..... nie ma "może" - jest pewnik! :roll:

pozdrawiam życzliwe osoby
NETbet

Kasia i Marcin EZG
28-07-2009, 17:09
fakt-ponad 8 metrów robi swoje 8) pozostaje tylko kielich na odwagę i do przodu :wink:
co do naszych belek- KB zarządził 40X25 i kropka,Traktuję tamte 5 belek 25x25 jako ćwiczenia praktyczne :D :roll:
Jutro przychodzi do nas geodeta :D :D :wink:
:P :P pozdro

netbet
28-07-2009, 17:13
z KB się niespecjalnie da dyskutować..( przynajmniej z moim - za co go bardzo cenie )
co do wysokości.... no jest niemała - ale mam cieśli którzy mi powiedzieli za postawienie więźby 3 tys... wiec chyba odpuszcze..

Kasia i Marcin EZG
28-07-2009, 17:47
to gdzie ten CZAT??? :wink:
ja też siedze w domu ,nie porobie sobie dziś ,trawe miałem zgolic OSTATNI raz 8) .Moja małża śpi... :cry: :-?ehh. Do castoramy zaraz ją wyciągne.
Ale od jutra mam urlop...3 dni :wink: troche nadgonie robote z teściem.
U was też tyle komarów, no u nas to już przegięcie. :evil:
pozdro

netbet
28-07-2009, 17:50
..czat..czat..piłem bronka i sie zamysliłem...

netbet
28-07-2009, 17:52
u nas komarów niet - nie wiem jak to mozliwe... mamy rów melioracyjny w granicy... :roll:

tia.... ja miałem nadgonić w weekend... ale jade nad "wielką wodę" bałtycką coby odebrać slubną ze wywczasów... i lipa - samo sie nie zrobi...

Kasia i Marcin EZG
28-07-2009, 17:56
ludzie żyją... piwko...ehh :wink:

dzisiaj zgłosiłem w starostwie rozpoczecie budowy,od 5 sierpnia mozna na legalu zaczynac :wink:
gdzie kupowaliście tablice informacyjną?Ciekawe czy w castorami sie oplaca.
Skad bedzie brac beton na strop, i ewent jaka cena ?
u nas też jest rów melioracyjnyw okolicy :-? hehe
A my w sobotę znów jedziemy na wesele do rodziny do Białej Podlaski ehh..

netbet
28-07-2009, 17:59
tablicę to byle gdzie... zaoszczędzisz może 5 zyla...
beton to co innego.... mamy stałego dostawcę.... od nas bierz chyba 210 za m3..bez vat 8) 8) 8) 8)
info na priv przeslę....

Kasia i Marcin EZG
28-07-2009, 18:05
oka to poprosze na priv .namiar,
pytałem w Zgierzu o beton-ok230zł za metr tylko chyba B15.

ok narka ,małża wstała ,jade do casto. :D :P

arturromarr
30-07-2009, 10:16
co do dachu to zaczynam wymiękać.... nie ze względu na konstrukcję, a nachylenie ( 45 stopni :o ) no i wysokość ( 8,60 kalenica :o :o )
jak pizne ze stropu - to 3 m i sie "może" połamie
jak pizne z dachu - to sie na pewno połamie a "może" przeżyje
jak pizne z kalenicy - ..... nie ma "może" - jest pewnik! :roll:
NETbet

Na naszej budowie robiłem wszystko sam oprócz właśnie więźby, co nie znaczy że nie spędziłem miesiąca czasu na dachu robiąc pokrycie.
Tak naprawdę konstrukcje dachu też planowałem robić sam, ale na szczęście teście rzucili groszem (pokłony) i zawitała do nas jedyna jak dotąd ekipa. Na szczęście bo uwinęli się w dwa dni z tym co jak bym robił miesiąc a zima była za pasem.
Powiem ci, że jak pierwszy raz wlazłem na kalenicę to złapałem się z całych sił krokwi (nawet mamy tak nie trzymałem jak mnie zostawiała pierwszy raz w przedszkolu ) i myślałem:
1 Chyba mi odbiło, że chcę robić dach,
2 Jak stąd teraz zejść,
3. Czy boli jak się "schodzi" spadając z dachu.

Natomiast na koniec kładzenia pokrycia spacerowałem na dachu 45 stopni prawie jak po trawniku.
Generalnie cieszę się, że więźbę robili fachowcy, bo chociaż wiedzę miałem to nie wiem kto by mi pomógł wciągać belki, a poza tym wszystko wyszło równiutko i łatwiej było kłaść dalsze pokrycie.
Na dachu najważniejsze to nie popaść w rutynę a strach to największy przyjaciel człowieka, dzięki niemu tylko nie zleciałem, bo z czasem człowiek robi się zbyt pewny siebie.

PS:
Pozdrawiam i zazdroszczę schodów bo my ich nie robiliśmy przy stropie i teraz ciągle drabina się na górę wchodzi.

netbet
04-08-2009, 20:45
arturromarr.... a gdzie ty zapodziałeś swój dziennik??? szukam... szukam....

chyba czas na niego..... daj no jakieś zdjęcia....


pozdro
NETbet

jarook
06-08-2009, 20:56
Witam.
Również samodzielnie buduję swój dom i z ogromną chęcią oraz radością czytam wasz dziennik. Jest gdzie podptrzeć co nieco, jak i podziwiać. Moje pytanie jest następujące... kiedy nadrobicie zaległości w waszym dzienniku??? :D :D :D :D :D

Pozdrawiam serdecznie.

Nadiaart
07-08-2009, 09:14
Witam.
Również samodzielnie buduję swój dom i z ogromną chęcią oraz radością czytam wasz dziennik. Jest gdzie podptrzeć co nieco, jak i podziwiać. Moje pytanie jest następujące... kiedy nadrobicie zaległości w waszym dzienniku??? :D :D :D :D :D

Pozdrawiam serdecznie.


Witam

Dziękuję w swoim a szczególnie i imieniu mojego małża. Całe to zamieszanie z budową zawdzięczam mężowi. I to jemu tak naprawdę oddaję wszystkie pochwały i sama chylę czoła nad jego pracą i wytrwałością. :roll:

Ja jestem tylko: trzymaczem (trzymaj dechę, równo - mówiłem), podajnikiem (podaj śruby), księgową (daj na beton, ile to my jeszcze mamy), masażystą, lekarzem, fotografem i małym architektem - uwielbiam zmieniać :wink: :lol: :lol:

I tylko czasem coś skrobnę w dzienniku, o tak, nieśmiało :)

Zaległości nadrobię. Postaram się jeszcze dziś. Od trzech dni walczę ze zbrojeniem schodów tzn ja trzymam pręty, mój mąż walczy :oops: :lol:


Miło, że podoba się nasze "dzieło"



Pozdrawiam serdecznie

lump praski
07-08-2009, 15:45
Wow ! :o

Misterna, koronkowa robota......gratulacje ! :D

netbet
07-08-2009, 19:15
Wow ! :o

Misterna, koronkowa robota......gratulacje ! :D

...eeee.. lumpie.... ty nie podziwiaj tylko zacznij coś budować!! :D :D :D :D

koronkowa robota, gipiurki, komeżki, szatki, serwetki i takie tam duperele wyrabiam wieczorami i wstawiam do cepelii.... 8)

fajnie cie widzieć w komentarzach 8)
pozdro
NETbet

Kasia i Marcin EZG
07-08-2009, 20:48
widze że nie próznujecie ,gruba robota :D :wink:
ja wrzuce u nas zdjecia w niedziele jak bedzie czas,bo postepy ogromne 8) pozdro 8)

aneoli
09-08-2009, 05:46
Witam!

Bardzo Was podziwiam, gratuluję wytrwałości i uporu. My równeż sami będziemy budować tzn. z pomocą członków rodziny. Życzę Wam powodzenia w dalszym budowaniu! Trzymam kciuki!:) :D

lump praski
09-08-2009, 21:30
Wow ! :o

Misterna, koronkowa robota......gratulacje ! :D

...eeee.. lumpie.... ty nie podziwiaj tylko zacznij coś budować!! :D :D :D :D

koronkowa robota, gipiurki, komeżki, szatki, serwetki i takie tam duperele wyrabiam wieczorami i wstawiam do cepelii.... 8)

fajnie cie widzieć w komentarzach 8)
pozdro
NETbet

Oszalales !

My jestesmy humanisci !

Moja wiedza konczy sie na odroznieniu deski od cegly. :D

I podobno Krakow sie trzyma bo w XIV wieku do zaprawy dodawano bialko kurze.....o ! :D

Poza tym zawsze tu bylam - spytaj sie wlasnej slubnej zony.

Nadiaart
09-08-2009, 21:44
Poza tym zawsze tu bylam - spytaj sie wlasnej slubnej zony.

Zawsze Cię miło widzieć u nas :D ( jak i wszystkie inne lumpy :wink:) :D


Ja też nie wiedziałam co to gwóźdź i cała ta reszta ale od roku muszę to wiedzieć - stary pyta :-?

I coraz gorsze zadaje pytania :-? :lol: :lol: :lol: :lol:

Nadiaart
09-08-2009, 21:53
Witam!

Bardzo Was podziwiam, gratuluję wytrwałości i uporu. My równeż sami będziemy budować tzn. z pomocą członków rodziny. Życzę Wam powodzenia w dalszym budowaniu! Trzymam kciuki!:) :D

Witaj

Dzięki :oops:

Wam też się uda, wierzę - nam jakoś idzie.



Pozdrawiam

lump praski
09-08-2009, 22:13
Czy ja wiem........nie jestem przekonana, ze chce mieszkac na stale wlasnie w Polsce......chyba tu jest najwiekszy problem.....bo trzeba miec to przekonanie zeby zabrac sie za budowe ......szczerze mowiac to jestem gotowa sprzedac ziemie i wyniesc sie gdzies w bardziej przyjazne miejsce - klimatycznie i kulturowo.

Wam idzie doskonale ! I wiedzialam, ze tak bedzie ! :D

Jestescie fan-tas-tycz-ni !

arturromarr
10-08-2009, 09:09
Powiem Wam , że przygotowujcie się po malutku na kilka (ew. , ..naście) metrów sześciennych szczęścia.
Powiem z własnego doświadczenie, że zalanie stropu, chociaż przygodami (zabrakło betonu+zamknięta betoniarnia=dolewanie ręczne) to była największa radocha na budowie.

Wilko
10-08-2009, 15:37
NAdia powiedz staremu żeby połapał deseczkami te deski od szalunku schodów na środku żeby przy zalewaniu nie zrobiły Ci się łukowe stopnie. :D

Wilko
10-08-2009, 15:39
Ale strop Pierwsza klasa. Co ja mówię extra klasa. :D
Nie zapomnijcie o solidnych słupkach wychodzących ze stropu pod wieniec i murłaty.

BetaGreta
10-08-2009, 17:28
Podziwiam Was.
Jesteście wielcy.
Mój wkład w budowę to zaizolowanie fundamentów dysperbitem.

kitaroo
10-08-2009, 18:30
Nadia zwróć uwagę swemu małżowi, że strasznie marnotrawi drut wiązałkowy :D
A tak n marginesie... Kupowałem w/w drut w Metalexie po 4.26 zł/kg i mi ciutkę brakło, więc poszedłem do Rolnika (zanjący Kanzas będą wiedzieli o co chodzi) i dokupiłem. Jak przyszło do płacenia to okazało się że cena 1 kg wynosi 8 zł/kg ... Taniej byłoby pojechać do Antoniewa po te 2 kg :(
P. S. Dzięki za namiar na stal zbrojeniową, super obsługa, dowóz max na drugi dzień
Pozdrawiam

netbet
10-08-2009, 18:57
NAdia powiedz staremu żeby połapał deseczkami te deski od szalunku schodów na środku żeby przy zalewaniu nie zrobiły Ci się łukowe stopnie. :D


...spoko Wilko - pamiętam... tylko ich teraz nie przybiłem coby zdjęcia ładnie wyszły :D :D

NETbet

netbet
10-08-2009, 19:04
Ale strop Pierwsza klasa. Co ja mówię extra klasa. :D
Nie zapomnijcie o solidnych słupkach wychodzących ze stropu pod wieniec i murłaty.


jak na pierwszy mój strop monolit w życiu ...i pierwsze schody zbrojone to chyba nie najgorzej wyszło... jest kilka detali zbrojeniowych które bym zmienił w stosunku do projektu... ale co tam - oszczędzić 100 kg stali i zawracać sobie tym dupe - bez sensu

o rdzeniach nie zapomniałem - tylko ich jeszcze nie ma - ale będą... spoko Wilko - dzięki za czujność 8) 8)

pozdro
NETbet

netbet
10-08-2009, 19:14
Nadia zwróć uwagę swemu małżowi, że strasznie marnotrawi drut wiązałkowy :D


marnotrawi bo go stać!! :D :D 8) 8) 8) 8) 8)

ni ma ekip - zero kosztów
ni ma poprawek - zero kosztów
ni ma piwa na budowie :D - tu akurat z kosztami bym sie nie liczył, ale - zero kosztów
ni ma odpadu ze stali - zero kosztów
( z tego co pozostało ukręcę jakieś cudo i oddam do cepelii za straszne piniondzory jako dzieło artysty ludowego - a co , przecież buduję prawie na wiosce .... takie NEtbet'owe wariacje n/t stali i rozmyślania nad jestestwem, istotą i materią.... chwyci tytuł??? )

... wiec se tne ten drucik jak popadnie... a niech mnie coś kosztuje dużo... jak innych ..a co!! 8) 8)


pozdro
NEtbet

netbet
10-08-2009, 19:18
Powiem Wam , że przygotowujcie się po malutku na kilka (ew. , ..naście) metrów sześciennych szczęścia.
Powiem z własnego doświadczenie, że zalanie stropu, chociaż przygodami (zabrakło betonu+zamknięta betoniarnia=dolewanie ręczne) to była największa radocha na budowie.


radocha to jest teraz....i pewnie będzie przy zalewaniu... wstępnie sie policzyłem i wyszło mi 21 m3 betonu :o :o ... dużo cholera, ale liczyłem po piffku.... :lol:

mam nadzieję z e u nas "takich" przygód nie będzie.... oj.. oj... mam nadzieję ze ta cała misterna konstrukcja wytrzyma masę betonu i sie nie spierdzieli na parter.... 8) :-? 8)

pozdro
NEtbet

Nadiaart
10-08-2009, 19:24
Podziwiam Was.
Jesteście wielcy.
Mój wkład w budowę to zaizolowanie fundamentów dysperbitem.

A co się przejmujesz. Ja ciasta nie upiekę a stary mła ostatnio mi wmawia, że zmywać nie umie. :lol: :lol: :lol: :lol:

Nadiaart
10-08-2009, 19:34
kitaroo

Tego drutu to poszło już tyle.... że bunkier by już ukręcił :lol: :lol: :lol: Ostatnio mnie pyta: Masz dychę? Bo ja mam piątkę to będzie jakieś 5 kg drutu.... ja z nim nie wytrzymam :wink:
A i stali brakło jakichś 6 prętów 12mm. :-? Gdzieś się zapodziało :o :wink: Powkręcał i zwala na architektów, że źle policzyli i na balkon brakło. Albo nie chce mi balkonu zrobić :-? :lol: :lol: :lol:

Kasia i Marcin EZG
10-08-2009, 20:40
czyli jak mówi przysłowie -" szukać 6 prętów fi12 w stogu siana" hahah 8) :D :wink:

arturromarr
13-08-2009, 08:17
radocha to jest teraz....i pewnie będzie przy zalewaniu... wstępnie sie policzyłem i wyszło mi 21 m3 betonu :o :o ... dużo cholera, ale liczyłem po piffku.... :lol:

Z tym betonem to jest problem, podobno betoniarnie są często nieuczciwe.
Ja liczyłem bardzo skrupulatnie strop (fakt, że terive trudniej) a zabrakło nam na wylanie prawie całego pomieszczenia, nie mogłem się aż tak machnąć nawet po dwóch piwkach. Lejemy połowę, a operator mówi, że już mało, zdębiałem.
Druga wiadomość dnia to, że to ich ostatni kurs i betonu niet.
Całe szczęście, że rodziny trochę było, paleta cementu u sąsiada i resztki piasku więc dolaliśmy ręcznie, masakra.
Z tego złego doświadczenia polecam dobrze wybadać betoniarnie i brać ranne kursy tak , by była szansa pojechać po dodatkowy beton.
Temat był wałkowany na necie, jeden gość pisał , że lał na parterem i brakło mu 2m3 więc na identyczne piętro zamówił odrazu więcej i co się okazało, zostało mu te 2m3.

PS:
Naszego dziennika ze świecą trzeba szukać w dodatku w stogu siana (niebezpieczne), a w zaufaniu powiem, że go zwyczajnie nie ma. Leniwy jestem i tyle. :)

Kasia i Marcin EZG
16-08-2009, 20:48
no gdzie te foty ,gdzie zbrojenie balkonu?? Szybciutko wrzucajcie?
pozdro

kitaroo
17-08-2009, 07:26
Nadia ile kosztuje Was 1 wizyta Kierbuda? Na PW żeby nie robić reklamy :wink:

djcezar
18-08-2009, 12:12
Widze, że fajnie to Wam idzie,
ja osobiście nie dopieszczałem zbrojenia stropu, to nie jest konkurs piekności, szkoda czasu, i tak to wszystko w beton.
Teraz jestem na etapie wieńców na ściance kolankowej i ekipa od dachu pod koniec sierpnia przychodzi.
Ale powiem z biegiem czasu, że zapał samodzielnej budowy mija z czasem.
Po prostu nie chce mi sie juz, a tak mało zostało i wcale nie jest to męczące.
Pozdrawiam.

Kasia i Marcin EZG
24-08-2009, 21:55
kurde ,kiedy my bedziemy robic strop... :( :-?
zapraszam do nas ,zobaczcie nasze postepy,tyranie straszne ale co tam :wink:

kitaroo
25-08-2009, 13:11
Zrewanżował się znalazł bloczki za 2,6 zł z transportem. Punktualni, aż za bardzo (zawsze są dzień wcześniej :lol: )

Poproszę o namiary...
Pozdrawiam

netbet
25-08-2009, 13:27
poleciało... 8) 8)

Kasia i Marcin EZG
25-08-2009, 21:23
a ja mam bloczki po 2,50 :D transport gratis bo blisko Zgierza :wink:

kitaroo
26-08-2009, 07:15
Firma polecana przez NetBet'a jest z Kanzas, więc transport ja z kolei mam gratis 8)
Pozdrawiam

Pan Roman
06-09-2009, 22:10
Szacun, zbrojenie tego stropu to dzieło sztuki - aż szkoda że trzeba to zalać tą szarą mazią :) Mam projekt z tej samej pracowni - też strop monolit, z zalewaniem stropu to najważniejszą rzeczą jest siła chłopa do rozgarniania i pieszczenia całości. Kolejność zalewania - taka żeby dało się wyjść po wyprowadzeniu schodów - i jeden człowiek "dedykowany schodom" podczas zalewania. Dacie radę - z tego co pamiętam u nas nie dowiązywali balkonu ale zaparli stemple "do" budynku. Aha - już po wszystkim - przy polewaniu dobrze położyć folię - wolniej wysycha, jeśli nie wszędzie to chociaż na łączeniu balkonu i stropu. Powodzenia.
Pozdrawiam
PR

arturromarr
07-09-2009, 07:50
Zalane już, czy nie?
Przejeżdżałem ostatnio obok Was i patrzyłem, ale z dlaek wiechy widac nie było. :)

marjucha
07-09-2009, 08:26
Szacun, zbrojenie tego stropu to dzieło sztuki - aż szkoda że trzeba to zalać tą szarą mazią :) Mam projekt z tej samej pracowni - też strop monolit, z zalewaniem stropu to najważniejszą rzeczą jest siła chłopa do rozgarniania i pieszczenia całości. Kolejność zalewania - taka żeby dało się wyjść po wyprowadzeniu schodów - i jeden człowiek "dedykowany schodom" podczas zalewania. Dacie radę - z tego co pamiętam u nas nie dowiązywali balkonu ale zaparli stemple "do" budynku. Aha - już po wszystkim - przy polewaniu dobrze położyć folię - wolniej wysycha, jeśli nie wszędzie to chociaż na łączeniu balkonu i stropu. Powodzenia.
Pozdrawiam
PR
Przypuszczam, że z szybkością wysychania problemu nie będzie bo to już jesień.
Co do kolejności zalewania:
u mnie zaczęliśmy od balkonu i powoli szliśmy wzdłuż budynku.
Schody robiliśmy na dwa rzuty tzn. zaraz na początku daliśmy część betonu na szalunki schodowe, żeby trochę związało, a drugą część, gdy już do niej doszliśmy, czyli po jakiejś godzinie, po przyjeździe drugiej gruchy.
Widzę, że szalunki wieńca już porządnie poskręcane, ale proponuje się zastanowić, czy nie lepiej na tym etapie przerobić to tak, aby pręt gwintowany pomiędzy szalunkami był wpuszczony w cienką rurkę plastikową, tak aby można go było później odzyskać poprzez łatwe wybicie młotkiem.
Tak jest łatwiej niż później skakać ze szlifierką i obcinać wystające końcówki.
U mnie się to sprawdziło, a pręty przydały się np. do mocowania szalunków wieńca ścianki kolankowej.
Generalnie zbrojenie bardzo ładnie wykonane.
Proponuję też sprawdzić podparcie szalunku od spodu, bo w czasie betonowania czasu na to będzie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia

netbet
07-09-2009, 17:23
Zalane już, czy nie?
Przejeżdżałem ostatnio obok Was i patrzyłem, ale z dlaek wiechy widac nie było. :)

przejechać koło nas i ne wjechać - byś siem wstydził 8) 8) 8) 8) a fee...
wiechy nie widać... boś był za daleko!!! słabość oczuff - do dottore czas
8) 8) jakbyś podjechał bliżej ( tak aby cię psy i wilcy nie capnęły ) tobyś obaczył....


pozdor
NETbet'oniar

netbet
07-09-2009, 17:25
Szacun, zbrojenie tego stropu to dzieło sztuki - aż szkoda że trzeba to zalać tą szarą mazią :) Mam projekt z tej samej pracowni - też strop monolit, z zalewaniem stropu to najważniejszą rzeczą jest siła chłopa do rozgarniania i pieszczenia całości. Kolejność zalewania - taka żeby dało się wyjść po wyprowadzeniu schodów - i jeden człowiek "dedykowany schodom" podczas zalewania. Dacie radę - z tego co pamiętam u nas nie dowiązywali balkonu ale zaparli stemple "do" budynku. Aha - już po wszystkim - przy polewaniu dobrze położyć folię - wolniej wysycha, jeśli nie wszędzie to chociaż na łączeniu balkonu i stropu. Powodzenia.
Pozdrawiam
PR

..i w związku z tym "dziełem sztuki" odwlekam zalewanie 8) aż szkoda....tak jest "fajnie" a po betonie będzie "szaro" ...i może mocno?? :o

pozdor
NETbet

Nadiaart
07-09-2009, 18:33
Witam.






Przypuszczam, że z szybkością wysychania problemu nie będzie bo to już jesień.

Właśnie zdałam sobie z tego sprawę :-? A gdzie jeszcze dach - o matko!


Co do kolejności zalewania:
u mnie zaczęliśmy od balkonu i powoli szliśmy wzdłuż budynku.
Schody robiliśmy na dwa rzuty tzn. zaraz na początku daliśmy część betonu na szalunki schodowe, żeby trochę związało, a drugą część, gdy już do niej doszliśmy, czyli po jakiejś godzinie, po przyjeździe drugiej gruchy.

Ma to sens - i tak też uczynimy. :D


Widzę, że szalunki wieńca już porządnie poskręcane, ale proponuje się zastanowić, czy nie lepiej na tym etapie przerobić to tak, aby pręt gwintowany pomiędzy szalunkami był wpuszczony w cienką rurkę plastikową, tak aby można go było później odzyskać poprzez łatwe wybicie młotkiem.
Tak jest łatwiej niż później skakać ze szlifierką i obcinać wystające końcówki.
U mnie się to sprawdziło, a pręty przydały się np. do mocowania szalunków wieńca ścianki kolankowej.

Niestety nie zdążymy - jutro godzina zero. Aczkolwiek dobry patent. Szkoda że nie wiedzieliśmy wcześniej, więc będzie szlifiera. Za to może kto inny skorzysta. :D

Generalnie zbrojenie bardzo ładnie wykonane.
Proponuję też sprawdzić podparcie szalunku od spodu, bo w czasie betonowania czasu na to będzie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia


Szczerze nie spodziewałam się, natomiast dzięki za odwiedziny i jeszcze większe dzięki za podpowiedzi z których skorzystamy.
Mam nadzieję, że nie damy się zwariować i wsio pójdzie jak należy.
Lekko jestem przerażona. :o

Również pozdrawiam

Kasia i Marcin EZG
07-09-2009, 20:14
trzymamy kciuki,na bank sie nie zawali a zrestartować zawsze się można 8) :P :wink: pozdro

MAJRA
08-09-2009, 17:56
Nadia, Netbet jesteście DEBEŚCIAKI :D

Superrr, gratulujemy efektu i wytrwałości :D

Nadiaart
08-09-2009, 18:01
Nadia, Netbet jesteście DEBEŚCIAKI :D

Superrr, gratulujemy efektu i wytrwałości :D


Boże, dzięki ale zdychamy tera. :lol: :lol: :lol:

majki
08-09-2009, 20:15
Jesteście DEBEŚCIAKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nieźle zalaliście formę ... 8)
Ale ja jestem fanem tego zdjęcia :oops: I bardzo dobrze, że od tyłu :lol: :wink: :oops:



Przepraszam, że od tyłu ale nie było czasu na pozowanie
http://www.fothost.pl/upload/09/37/0a9bf902.jpg


... mam nadzieję, że Twój chłop mnie nie zabije ... :roll: :oops: :wink:

serdecznie pozdrawiam, majki

millid
08-09-2009, 20:43
normalnie jak rzadko coś piszę tak teraz muszę :D chociaż słów mi brak :o z podziwu oczywiście :D chylę czoło do samej ziemi, debeściaki to przy Was małe pikusie!!!
śledzę Wasz dziennik od początku, i przjejeżdżałam koło Was nie raz :D :D i zawsze podziwiałam nawet miałam wstąpić kiedyś ale jakoś tak nie wyszło... :-? (mieszkam w kochanówce) no w każdym razie szacun WIELKI jesteście największe debeściaki na świecie !!!!

Iwona Sudol
08-09-2009, 20:54
Chylę czoła i dalej podziwiam :D :D

Pozdrawiam :D

Pan Roman
09-09-2009, 12:14
Był Szacun - jest Podziw :) to teraz 28 dni na regenerację i ogarnięcie bezmiaru sukcesu. Ale jak czytam Wasze zapiski to za 28 dni może być już więźba :) Jeszcze raz gratuluję (i zazdroszczę kondycji po cichu :D )
Pozdrawiam
PR

netbet
09-09-2009, 17:32
Jesteście DEBEŚCIAKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nieźle zalaliście formę ... 8)
Ale ja jestem fanem tego zdjęcia :oops: I bardzo dobrze, że od tyłu :lol: :wink: :oops:



Przepraszam, że od tyłu ale nie było czasu na pozowanie
http://www.fothost.pl/upload/09/37/0a9bf902.jpg


... mam nadzieję, że Twój chłop mnie nie zabije ... :roll: :oops: :wink:

serdecznie pozdrawiam, majki



..ty to uważaj.... bo ja po takim budowaniu mam łapy jak Conan ...i jak cię złapię to złamię w trzech najgrubszych miejscach.. 8) 8) 8) :D :D :D

( a w zyciu nie sądziłem ze moja ślubna będzie miała TAK dobre zdjęcie! 8) )

pozdro
NETbet - MĄŻ JEDYNY SWOJEJ SŁAWNEJ ŻONY :D :D :D :D

majki
09-09-2009, 20:30
... ja nawet nie startuję ... znasz moje "warunki" ... :lol: :lol: :lol: :wink:

pozdrawiam Sławnego i Sławną 8)
majki

arturromarr
10-09-2009, 21:03
Brawo.
Pamiętam zalewnie naszego stropu i chyba dokładnie wiem co teraz czujecie. :)
Ulga, że nic się nie zawaliło jest niesamowita, co?
Gruby macie ten strop, taki w projekcie był.
Jak najwięcej polewajcie strop, upałów już może nie ma , ale od tego teraz zależy jego przyszła wytrzymałość.
Ja po tygodniu już nie wytrzymałem i zabrałem się za murowanie góry.

PS:
Zalewaliśmy w podobnym momencie, do zimy był prowizoryczny dach (same płyty OSB), ciekawe z jakim stanem zamkniecie sezon. :)

Pozdrawiam i życzę długiej i ciepłej jesieni, (sobie też) :)

Nadiaart
12-09-2009, 19:11
Ehm,ehm

Ja bardzo chciałam wszystkim Wam serdecznie podziękować i oczywiście każdemu z osobna. Dziękuję za rady, sugestie, opinie, krytykę (to nas wzmacnia) i kciuki to dzięki nim idzie do przodu nasza budowa. Dziękuję Wam bardzo, bardzo. :)

Specjalne i osobne podziękowania dla mojego Strego i brata. Bez Was panowie bałabym się nawet pomyśleć o budowie. Niestety ja tylko słaba płeć jestem. :wink:

A przed Tobą mój drogi małżonku chylę czoła. I tak jak inni za wiwatuję: Jesteś DEBEŚCIAK!!! 8)


P.S Nawet nie sądziłam że mam takie tyły :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:

Nadiaart
12-09-2009, 19:21
normalnie jak rzadko coś piszę tak teraz muszę :D chociaż słów mi brak :o z podziwu oczywiście :D chylę czoło do samej ziemi, debeściaki to przy Was małe pikusie!!!
śledzę Wasz dziennik od początku, i przjejeżdżałam koło Was nie raz :D :D i zawsze podziwiałam nawet miałam wstąpić kiedyś ale jakoś tak nie wyszło... :-? (mieszkam w kochanówce) no w każdym razie szacun WIELKI jesteście największe debeściaki na świecie !!!!


W takim razie zapraszam w każdy łikend, non stop orka :D
Daj cynk na pw to się jakoś ustawimy :D


Pozdrawiam

Nadiaart
12-09-2009, 19:27
PS:
Zalewaliśmy w podobnym momencie, do zimy był prowizoryczny dach (same płyty OSB), ciekawe z jakim stanem zamkniecie sezon. :)

Pozdrawiam i życzę długiej i ciepłej jesieni, (sobie też) :)

Chciałabym Ci powiedzieć że będzie to sso z deskowanym dachem i papą ale... już chyba nie zdążymy przed mrozami :cry:

Również życzę ciepłej jesieni. Sobie życzę już ciepłej zimy :)


P.S Jak to przejeżdża i nie wejdzie? A to nie ładnie, oj nie

Kasia i Marcin EZG
13-09-2009, 15:45
jakbym sam budował to na bank w takim czasie tyle nie zrobibymł co wy,nawet chyba nie podjąłbym sie takiego wyzwania.
ok dosyć podlizywania się
:D
na tym forum rządzi strop monolityczny :P więc nie bede pisał nic o stropach teriva ponieważ... są dobre hehe :wink: :wink: :wink: :P
pozdrawiają popki teriviarze 8)

arturromarr
18-09-2009, 07:55
Nie ma co czekać tylko jechać w górę. :)
Jestem ciekawy jak będzie wasz domek się prezentował z dachem, a wy nie?

majki
18-09-2009, 20:51
Hejka

Jak widzcie nie utrafi się z cegłami ... Ja mam akurat negatywne zdanie o Kozłowicach. Też kupowane w "czasach kryzysu", nierówne były ... dokładnie jak teraz opisujecie te owczary ...
Ale murarze wymurowali, z jednej strony tynk, z drugiej styro. Nie widać. I w murze jakoś już mocniejsze są :wink:

pozdowienia, majki

netbet
19-09-2009, 04:46
a u nas murarz sie buntuje i twierdzi ze to to jest strasznym gów... i sie strasznie narobi jak zacznie wybierać tylko te dobre - marnowanie czasu i sił murarza :evil: 8) 8)

kitaroo
19-09-2009, 18:08
a u nas murarz sie buntuje i twierdzi ze to to jest strasznym gów... i sie strasznie narobi jak zacznie wybierać tylko te dobre - marnowanie czasu i sił murarza :evil: 8) 8)
Masz na myśli Kozłowice czy Owczary?
Pozdrawiam

Wilko
20-09-2009, 11:56
NETBET współczuję takiego badziewia jako materiału. Ciekaw jestem jak wam pójdzie z reklamacją. Niech sobie zabierają to gó....o i sami z niego domy stawiaja.

netbet
20-09-2009, 16:31
no fakt - partia Owczar tą co dostałem to kibel - na 210 pustaków popękanych jest prawie 50 szt :evil: jakość...
jestem juz umówiony z przedstawicielem hurtowni i fabryki na jutro - reklamacja zgłoszona i przyjęta... tylko kur.... czas mi ucieka i to mnie najbardziej denerwuje.. mamy zrobić jeszcze wieniec, zbrojenia, szalunki ...to co dało sie wmurować zostało postawione reszta - jako tłuczeń na drogę... 8)

poczekam co powiedzą....

pozdro
NEtbet'jakościowy

kitaroo
20-09-2009, 20:25
Szczerze mówiąc to jeszcze nie spotkałem się z kieską jakością z Owczarów, a u mnie w pracy bloki z ich maxa budują i nigdy takiej sytuacji nie było... Netbet rozumiem Twoją frustrację, bo mnie brakło desek do szalowania i prawie cała słoneczna niedziela poszła w piz.... Życzę sobie i wszystkim budującym pięknej pogody aż dp grudnia (na święta miło jak jest biało 8) ).
Pozdrawiam

marjucha
20-09-2009, 20:42
Hmmm,
chyba Cię nie pocieszę, ale KB może wymyślić jeszcze wieniec ściany szczytowej, żeby zwiększyć opór wiatrowy.
Ja mam 8)

Arctica
20-09-2009, 21:48
No nareście!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pierwszy raz czytam dziennik kogoś kto może powiedzieć: "wybudowałem dom" :roll: . I kobita też...
A niezręcznie się czułam, jak lokalizowali nas: "a... to tam gdzie baba dachówki układała" :lol: .
Ano układała, paprokom zarobić nie daliśmy i nie damy, bo se kolejny dom wymyśliłam, i też "tymi rąsiami" wybudujemy, to chyba uzależnienie :wink:

Amelia 2
21-09-2009, 13:10
Czytuję Wasz dziennik i nie mogę wyjsc z podziwu, skąd to wszystko wiecie ? Mój materiał ścienny też przybył w takim stanie jak Wasz i bez problemu uwzględnili reklamację - towaru nie zabrali a kaskę wypłacili :lol: czego i Wam życzę z całego serca. I czekam na ciąg dalszy... jesień ma być długo pogodna, jest nadzieja że na zimę się przykryjecie :P

Wilko
21-09-2009, 17:03
Netbet ja bym juz nie budował więcej z tego badziewia. Jak pisałeś wytrzymałościowo jest bardzo kiepsko więc "dla siebie" lepiej z tego nie budowac.
To moja rada a zrobicie jak chcecie.

arturromarr
22-09-2009, 08:49
se kolejny dom wymyśliłam, i też "tymi rąsiami" wybudujemy, to chyba uzależnienie :wink:
Tylko mi nie mów , że to uzależnia. !!!
Buduję sam dom i mam budowania "po dziurki w nosie", mam nadzieję, że nie przyjdzie mi nigdy w życiu taki szalony pomysł, żeby samemu budować kolejny dom.
PS:
Co do ceramiki to współczuję i życzę powodzenia w reklamacjach, jeśli to taki uznany skład jak piszecie to może nie będzie problemu.

kitaroo
22-09-2009, 18:04
no fakt - partia Owczar tą co dostałem to kibel - na 210 pustaków popękanych jest prawie 50 szt :evil: jakość...
jestem juz umówiony z przedstawicielem hurtowni i fabryki na jutro - reklamacja zgłoszona i przyjęta... tylko kur.... czas mi ucieka i to mnie najbardziej denerwuje.. mamy zrobić jeszcze wieniec, zbrojenia, szalunki ...to co dało sie wmurować zostało postawione reszta - jako tłuczeń na drogę... 8)

poczekam co powiedzą....

pozdro
NEtbet'jakościowy
Aż mi głupio, że polecałem :-?
Pozdrawiam

netbet
23-09-2009, 17:46
Czytuję Wasz dziennik i nie mogę wyjsc z podziwu, skąd to wszystko wiecie ?:P

..z tego forum 8) trochę od KB :D trochę do zasługa niebios :o trochę nie wiemy , ale nadrabiamy minami 8)

ot wielka mi rzecz - budować dom - przecież to robią ludzie ... no prawie tacy jak my ...tylko są bardziej opaleni. :oops:

pozdro
Netbet'oświecony

netbet
23-09-2009, 17:51
Reklamacja Owczar:
- przyjęta
- rozpatrzona pozytywnie
- wymienione pustaki na nowe
- mam trochę tłucznia na drogę :lol:
...lecimy dalej z tego samego!

a jak znuff popękają - znuff reklamuję ..co znaczy renomowana hurtownia DOMCO ....jestem content...

pozdro
NEtbet farciarz

netbet
23-09-2009, 17:55
Hmmm,
chyba Cię nie pocieszę, ale KB może wymyślić jeszcze wieniec ściany szczytowej, żeby zwiększyć opór wiatrowy.
Ja mam 8)


ja już też mam 8) 8)

NEtbet'onowy

marjucha
23-09-2009, 18:15
Hmmm,
chyba Cię nie pocieszę, ale KB może wymyślić jeszcze wieniec ściany szczytowej, żeby zwiększyć opór wiatrowy.
Ja mam 8)


ja już też mam 8) 8)

NEtbet'onowy
Czyżbyś miał już wieniec na ścianach bocznych?
Nie chodzi mi ścianę kolankową ale wieniec na ścianach bocznych (tych trójkątnych) :roll:
W sumie bym się zdziwił, bo miałbyś tempo murowania jak paro osobowa ekipa :wink:

Nadiaart
23-09-2009, 18:31
Hmmm,
chyba Cię nie pocieszę, ale KB może wymyślić jeszcze wieniec ściany szczytowej, żeby zwiększyć opór wiatrowy.
Ja mam 8)


ja już też mam 8) 8)

NEtbet'onowy
Czyżbyś miał już wieniec na ścianach bocznych?
Nie chodzi mi ścianę kolankową ale wieniec na ścianach bocznych (tych trójkątnych) :roll:
W sumie bym się zdziwił, bo miałbyś tempo murowania jak paro osobowa ekipa :wink:

W teorii jest, fizycznie jeszcze nie. Takiego tempa to my nie mamy :roll: :lol:

arturromarr
24-09-2009, 08:09
Jeśli piszecie o wieńcu na ścianie szczytowej to jest to kolejny niepotrzebny mostek termiczny. Jest w dzisiejszym budownictwie pewien absurd "ładowania" masy betonu w domki jednorodzinne.
Co innego jeśli będą wylane pionowe słupki w ścianie szczytowej, to może istotnie uodpornić ścianę na parcie wiatru, pod warunkiem dobrego związania ze zbrojeniem stropu.

08-10-2009, 19:33
Witam
Zaczynam sie martwic. Zwykle z wypiekami na twarzy czytalem doniesienia z placu boju przy porannej kafce a tu nic. Czyzyby nic godnego wpisu w dzienniku sie nie dzialo? Jak tak dalej pojdzie to sie na zlotopolskich przerzuce ;)

Pozdrawiam
MU

09-10-2009, 20:32
dzieki serdeczne za dedykacje odcinka ;)
zaczynalem juz szukac zastepstwa na pasku z "ulubionymi" na miejsce cedryka.

...a tak powaznie to sledze Wasz dziennnik juz od pewnego czasu. Ma to zwiazek z moim podejsciem do organizacji budowy. Tez bede skazany na samodzielna prace. Trzymam kciuki (za pogode rowniez)!!!

Pozdrawiam
MU

arturromarr
14-10-2009, 08:19
Jak wam idą prace w takiej temperaturze?
Wczoraj przejeżdżałem koło was i wadziłem że na stropie było jakieś życie.
Ale, murowanie raczej ciężko idzie w taką aure, podobno za tydzień wraca jesień. :)
Ja już mogę robić wewnątrz, ale pamiętam jak marzłem rok temu i wiem co to znaczy.
Macie juz cieśli umówionych?

netbet
14-10-2009, 18:34
a jak mogą iść ??? :evil: kibel.... zimno jak cholera :evil:
tiaa... przejeżdżał i widział życie...znaczy mnie widział walczącego ze zbrojeniem 8)
jak wróci ...JAK WRÓCI jesień to wrócę do roboty...

z faktem pozostawienia inwestycji bez dachu na zimę juz sie pogodziłem... nie dam rady czasowo i fizycznie... tu się przeliczyłem z czasem :o
wiec pewnie zaraz dziennik zaśnie do wiosny bo "inspiracji" to tu pewnie nie będzie 8) 8)

pozdro
NEtbet-1C

kitaroo
15-10-2009, 07:30
netbet
Jak oceniasz zaprawę do bloczków z Casto (z perspektywy czasu)?
Pozdrawiam

kitaroo
15-10-2009, 07:32
a jak mogą iść ??? :evil: kibel.... zimno jak cholera :evil:
A ja wczoraj zalewałem ławy... W samo południe... Pojedynek z pogodą i z ławami wygrany 8)
Pozdrawiam

anetina
15-10-2009, 07:47
jak mnie tu dawno nie było :oops: :oops: :oops:

dziennik nadrobiony
kawał roboty za wami :)

pozdrawiam

i oby krew się więcej nie lała :D

arturromarr
15-10-2009, 08:43
Jeśli zatrudnicie cieśli to na dach jest cały czas szansa.
Jesień ma wrócić więc murarkę możesz dokończyć.
Cieśle kładą dachy nawet zimą jak pogoda nie jest najgorsza, jeśli samemu to faktycznie nie ma szans.
Ale nic się nie stanie, zrobiliście itak wiele, a mury ewentualnie spokojnie przezimują.
Koło nas w tamtym roku jeden domek czekał na dach do wiosny.
Zimno jest cholernie, ale jak to się kiedyś mówiło "zima wasza, wiosna nasza"

PS:
Zbrojenia do słupków w ścianach kolankowych kręcisz?

marjucha
15-10-2009, 15:38
a jak mogą iść ??? :evil: kibel.... zimno jak cholera :evil:
tiaa... przejeżdżał i widział życie...znaczy mnie widział walczącego ze zbrojeniem 8)
jak wróci ...JAK WRÓCI jesień to wrócę do roboty...

z faktem pozostawienia inwestycji bez dachu na zimę juz sie pogodziłem... nie dam rady czasowo i fizycznie... tu się przeliczyłem z czasem :o
wiec pewnie zaraz dziennik zaśnie do wiosny bo "inspiracji" to tu pewnie nie będzie 8) 8)

pozdro
NEtbet-1C
Ja w zeszłym roku byłem bardziej w polu, ale później zatrudniłem cieśli i w styczniu dach był na gotowo :wink:
Nie żałuję, że akurat te prace zleciłem ekipie.
Pozdrawiam :D

netbet
15-10-2009, 16:53
netbet
Jak oceniasz zaprawę do bloczków z Casto (z perspektywy czasu)?
Pozdrawiam

hmm.. wiec jest tak:
jedna i druga trzyma.
ABE - cementówka - spróbuj to przewiercić 8) mocna jak cholera, chyba za mocna
KREISEL- fajna.,.... fajniejsza od ABE... bardziej plastyczna - lepiej sie rozrabia i kładzie... taka jakaś "tłusta"

z perspektywy czasu 8) 8) wybieram bramkę nr2 - KRAJZLA 8) niewiele droższy ale przyjemności dużo więcej 8) :lol:

pozdro
NEtbet'wyrocznia

netbet
15-10-2009, 16:57
JAK MNIE WKUR.... TA FUGA NA PASKU!!!!!
laska - spoko... nienajgorsza...jakby coś zdjęła a nie przekształcała sie w worek ..to bym to zniesł

jest jakiś crak albo wir do usunięcia tego ??

netbet
15-10-2009, 17:01
i oby krew się więcej nie lała :D


...wiecej nie będziemy straszyć krwawymi postami..
spostrzeżenie : w niskich temperaturach krew krzepnie szybciej ...a jak rana powstaje po nacięciu flexem to w ogóle git sprawa... od radu zasklepiona 8) przypalona 8)

pozdro
NEtbet'racjonalizator

netbet
15-10-2009, 17:33
a jak mogą iść ??? :evil: kibel.... zimno jak cholera :evil:
A ja wczoraj zalewałem ławy... W samo południe... Pojedynek z pogodą i z ławami wygrany 8)
Pozdrawiam

to jesteś wiekszy HARD CORE łode mnie....
albo założysz dziennik , albo ..... (0,5 za najtwardszych? ) 8)

pozdro
NETbet'malućki


a choć siem żeś upaprał po ludzku... jak budowlaniec? 8)

kitaroo
17-10-2009, 15:23
KREISEL- fajna.,.... fajniejsza od ABE... bardziej plastyczna - lepiej sie rozrabia i kładzie... taka jakaś "tłusta"
To zasługa wapna :wink:


z perspektywy czasu 8) 8) wybieram bramkę nr2 - KRAJZLA 8) niewiele droższy ale przyjemności dużo więcej 8) :lol:

pozdro
NEtbet'wyrocznia
Zaprawa do muraowania Kreisel ... tak to się nazywa?

kitaroo
17-10-2009, 15:35
to jesteś wiekszy HARD CORE łode mnie....
albo założysz dziennik , albo ..... (0,5 za najtwardszych? ) 8)

Teraz z kolei ja wybieram bramkę nr 2 :lol:



a choć siem żeś upaprał po ludzku... jak budowlaniec? 8)
Jasne 8) tylko z butów wylewałem wodę i nawet gacie musiałem wykręcać W środę albo czwartek zaczynam murować bloczki (po 2,75 za 14-stki - ciekawe czy to dużo czy w normie :-? ), trzeba zdobywać kolejne sprawności (net wiesz o co chodzi :wink: )

Mam zamiar jeszcze Cię pomęczyć "głupimi" pytaniami żebyś mógł napisać


pozdro
NETbet'vademecum


Pozdrawiam :oops:

netbet
17-10-2009, 17:32
..no skoroś wybrał bramkę 2 ( świadom bądź nie )... znaczy 0,5/ :oops:
8) to ... na priv 8) 8)

głupich pytań ni ma.... i ni ma głupich odpowiedziuff...przynajmniej w budowlance... 8) 8)
.. ale zanim zaczniesz pytać czas zdobyć sprawność "półlitrową" ..bo o zawodowcach nie wspomnę... sprawność "ruski"

pozdro

NEtbet'va.....lerianum

Ciril
19-10-2009, 11:13
Szkoda, że dopiero teraz trafiłam na Wasz dziennik :oops:
Myslałam, że na forum łódzkim jesteśmy z mężem jedynymi, którzy porwali się na budowanie naprawdę sposobem gospodarczym, a tu znalazłam wreszcie WAS :lol:
Podziwiam Was za to, że jeszcze macie siłę to wszystko obfotografować i opisać na fm. Ja wieczorem po budowie mam siłę na kąpiel i lulu.

U mnie już murują się kominy, dekarze mają przyjechać jeszcze w tym lub przyszłym tygodniu. Dzisiaj jadę do przedstawiciela okiennego i prawdopodobnie zamówię już okna :)

A jak założą nam okna. To zaczniemy robić instalacje. Trochę mnie to przeraża - ja prawnik, mąż technik rolnik i resocjalizator in spe :roll: Cóż, poczytamy, podpytamy i sami rozłożymy co i prąd i wodę. I zamierzam nawet własnoręcznie instalację alarmową wykonać :P

Pozdrawiam Was
Budowlańcy z wyboru :wink: jak i my

Postaram się Was podczytywać, wiedząc, że jesteście i w sumie niedaleko od nas :D

kitaroo
19-10-2009, 14:32
netbet pytanie: na ile bloczków wystarcza worek zaprawy?
pozdrawiam

netbet
19-10-2009, 17:11
netbet pytanie: na ile bloczków wystarcza worek zaprawy?
pozdrawiam

na betonowe : ok. 6 bloczków na worek... no może 7... zależy od grubości spoiny...


pozdro
NETbet'skarbnica wiedzy "doświadczonej" 8)

majki
19-10-2009, 18:33
Dziękuję za możliwość odwiedzenia Was dzisiaj.
Dziekuje za rozmowę, za oprowadzenie po budowie ....

I jeszcze raz :

OGROMNY SZACUNEK !!!

Za Waszą pracę i samozaparcie.

Mogłem dotknąć kultowego przedmiotu : do cięcia pustaków .... prawie jak relikwia .... :D

Netbet - jesteś gość. Jesteś super gość ... 8) Pokłon.

wytrwałości i zdrowia
majki

netbet
19-10-2009, 19:38
Dziękuję za możliwość odwiedzenia Was dzisiaj.
Dziekuje za rozmowę, za oprowadzenie po budowie ....

I jeszcze raz :

OGROMNY SZACUNEK !!!

Za Waszą pracę i samozaparcie.

Mogłem dotknąć kultowego przedmiotu : do cięcia pustaków .... prawie jak relikwia .... :D

Netbet - jesteś gość. Jesteś super gość ... 8) Pokłon.

wytrwałości i zdrowia
majki


:lol: normalnie szok przeżyłem...a uściśniętej dłoni GURU to ja nie będę my przez miesiąc 8) ... zaczynałem od Twojego dziennika i uważam ze jest the best of the best...no i te podłogi ( a co - czyta się innych )

byłem w takim szoku wizyty ze ... zapomniałem cię połamać w trzech najgrubszych miejscach - jak siem odgrażałem :D ale spox - co odjechało nie uciecze.... :D :D :D

...a skoro tknęłeś relikffię do cięcia pustakuff... to choć zdrowaśkę odmów w intencyji... ....."połamań" 8) 8) :D :D

pozdro
NEtbet'....'relikffia 8)

Nadiaart
19-10-2009, 19:56
Szkoda, że dopiero teraz trafiłam na Wasz dziennik :oops:
Myslałam, że na forum łódzkim jesteśmy z mężem jedynymi, którzy porwali się na budowanie naprawdę sposobem gospodarczym, a tu znalazłam wreszcie WAS :lol:
Podziwiam Was za to, że jeszcze macie siłę to wszystko obfotografować i opisać na fm. Ja wieczorem po budowie mam siłę na kąpiel i lulu.

U mnie już murują się kominy, dekarze mają przyjechać jeszcze w tym lub przyszłym tygodniu. Dzisiaj jadę do przedstawiciela okiennego i prawdopodobnie zamówię już okna :)

A jak założą nam okna. To zaczniemy robić instalacje. Trochę mnie to przeraża - ja prawnik, mąż technik rolnik i resocjalizator in spe :roll: Cóż, poczytamy, podpytamy i sami rozłożymy co i prąd i wodę. I zamierzam nawet własnoręcznie instalację alarmową wykonać :P

Pozdrawiam Was
Budowlańcy z wyboru :wink: jak i my

Postaram się Was podczytywać, wiedząc, że jesteście i w sumie niedaleko od nas :D


Hej,

Miałam takie samo odczucie, że jesteśmy sami ... narwańcy hehe :lol: :lol:
Lecę oblukać Waszą budowę, dziennik widzę 8)
A posty nasze, takie krótkie.... i jakoś tak beznadziejnie to wygląda. :roll:
Bywa tak, że nie odzywamy sie długo bo nie ma kiedy coś skrobnąć. Przyznam się szczerze że już dzienników nie czytuję .... Stary więcej przegląda forum (zawsze się z czegoś wykpi i znajduje czas na fm)

Cieszę się że sami nie jesteśmy i życzę Wam zdrowia i sił to chyba najważniejsze a reszta się znajdzie i wyskrobie :D

Pozdrawiam

Ciril
20-10-2009, 11:00
Wczoraj wieczorem doszłam do wniosku, że powinniśmy sobie kupić mundurki jak dla harcerzy i naszywać sobie plakietki ze zdobytymi zdolnościami :lol: :lol: :lol:

kopacz, murarz, zbrojarz, stolarz, cieśla, u mjie niedługo elektryk i hydraulik - szczęście, że dachu nie zamierzamy robić samodzielnie...



A największą moją zdolnością jest wyskrobywanie z pustego portfela i konta złociszy... nie mam pojęcia skąd ja wzięłam 80 tys. złotych jak do tej pory... Na początku były oszczędności, a od stropu nad piwnicą lecimy na bieżąco. Zapomniałam już co to ciuchy, kosmetyczka, manicure, ale jeszcze rok...









...i trzeba będzie się ostro wziąć za ogród :lol: :lol: :lol:

Nadiaart
21-10-2009, 14:22
Wczoraj wieczorem doszłam do wniosku, że powinniśmy sobie kupić mundurki jak dla harcerzy i naszywać sobie plakietki ze zdobytymi zdolnościami :lol: :lol: :lol:

kopacz, murarz, zbrojarz, stolarz, cieśla, u mjie niedługo elektryk i hydraulik - szczęście, że dachu nie zamierzamy robić samodzielnie...



A największą moją zdolnością jest wyskrobywanie z pustego portfela i konta złociszy... nie mam pojęcia skąd ja wzięłam 80 tys. złotych jak do tej pory... Na początku były oszczędności, a od stropu nad piwnicą lecimy na bieżąco. Zapomniałam już co to ciuchy, kosmetyczka, manicure, ale jeszcze rok...









...i trzeba będzie się ostro wziąć za ogród :lol: :lol: :lol:


Gdyby mi ktoś powiedział 15 lat wcześniej, że będę budować własne cztery ściany razem z mężem to... nie dałabym mu wiary. Śmiałabym się. Gdzie ja. :lol::lol::lol: A jednak. :cry:
Chyba trzeba wszystkiego w życiu spróbować. Tym bardziej, że nie chcemy brać żadnego kredytu. Jak również fakt, że budujemy raczej z konieczności niż z widzimisię. Ponieważ dla nas ciągle bardziej opłacalną inwestycją jest wybudować ten dom niż kupić mieszkanie.




Ogród .... hmm.... jajks :lol: kiedyś będzie i ogród

Ciril
22-10-2009, 13:35
A my w końcu wzięliśmy kredyt. A W OGRODZIE: posadziłam już kilkanaście tui od strony sąsiada :lol: . Reszta będzie jak mi przestaną ciężkim sprzętem po działce jeździć :lol:

netbet
22-10-2009, 19:09
Wczoraj wieczorem doszłam do wniosku, że powinniśmy sobie kupić mundurki jak dla harcerzy i naszywać sobie plakietki ze zdobytymi zdolnościami :lol: :lol: :lol: :lol:

mundurkuff u nas mnogość... wiec i sprawności mnogości zdobytych jest gdzie zaczepiać... :lol:



Gdyby mi ktoś powiedział 15 lat wcześniej, że będę budować własne cztery ściany razem z mężem to... nie dałabym mu wiary.

:lol: :lol: :lol: :lol: murowac to jeszcze ....ale z mua w roli małża... ..ehh.. czas leci...

pozdro
NETbet'małż

marjucha
24-10-2009, 13:16
Widzę, że kryzys przyszedł.
Jeśli nie czujecie presji czasu, to jak najbardziej róbcie przerwę do wiosny, a jeśli nie to dwa tygodnie luzu, wyprowadzenie szczytów i dach.
Ale nie sami, tylko cieśli i dekarzy do tego wziąć.
Gdy będzie dach, to optymizm wraca :wink:
Co do skręcenia wieńca to dlaczego nie miałby dać rady tego zrobić?
Przecież dotychczas robił trudniejsze rzeczy :wink:
Pozdrawiam i optymizmu życzę :wink:

Arctica
24-10-2009, 13:43
O qrcze, Nadia... jakbym siebie czytała :o . Tylko mój, u nas to się żon mówi, mniej napalony :oops: ... na budowę znaczy się :wink: . Taki "francuski piesek" się z niego zrobił przez tą pogodę, ... murarz kanapowy... :roll: .

Wyluzujcie!!!! My tak zrobiliśmy i od razu nam się polepszyło... pod deklem, bo już doła łapaliśmy.
Na wisone z nowymi siłami...
A cieśli i dekarzy bym nie brała (my na pewno nie), DACIE RADĘ!!!!!!

Nadiaart
24-10-2009, 14:13
Widzę, że kryzys przyszedł.
Jeśli nie czujecie presji czasu, to jak najbardziej róbcie przerwę do wiosny, a jeśli nie to dwa tygodnie luzu, wyprowadzenie szczytów i dach.
Ale nie sami, tylko cieśli i dekarzy do tego wziąć.
Gdy będzie dach, to optymizm wraca :wink:
Co do skręcenia wieńca to dlaczego nie miałby dać rady tego zrobić?
Przecież dotychczas robił trudniejsze rzeczy :wink:
Pozdrawiam i optymizmu życzę :wink:


A wszystko przez tą pogodę jeszcze trochę.... i czas się leczyć :wink:
Nie mamy presji czasu. Dlatego też robimy przerwę do wiosny. Choć odnoszę wrażenie że to cholernie wszystko się okropnie ciągnie. Na wiosnę zaczniemy dach chyba sami. Piszę chyba bo się okropnie boję dachu. Z drugiej strony stropu też się bałam i jakoś wyszło :)
Wiem jaka to czasochłonna robota, pewnie poradzi sobie, straszy mnie tylko. A poza tym ile można wytrzymać w takich warunkach?
Będzie optymizm jak wróci wieczorem i łyknie trzy bronki - wtedy wszystko jest jakby łatwiejsze . :wink:

Widziałam zdjęcia Twojego domku. Pięknie !!!. I ogromnie Ci gratuluję, że już mieszkacie oraz zazdroszczę, że jesteście u siebie i razem :oops:

Nadiaart
24-10-2009, 14:19
O qrcze, Nadia... jakbym siebie czytała :o . Tylko mój, u nas to się żon mówi, mniej napalony :oops: ... na budowę znaczy się :wink: . Taki "francuski piesek" się z niego zrobił przez tą pogodę, ... murarz kanapowy... :roll: .

Wyluzujcie!!!! My tak zrobiliśmy i od razu nam się polepszyło... pod deklem, bo już doła łapaliśmy.
Na wisone z nowymi siłami...
A cieśli i dekarzy bym nie brała (my na pewno nie), DACIE RADĘ!!!!!!

Musimy skończyć na wieńcach. Wtedy wyluzujemy. Podejrzewam że z czasem ciężko będzie narwańca utrzymać w domu. Ale teraz jesteśmy już okropnie zmęczeni. I może potrzeba tylko małej przerwy. Zaczniemy i tak od wiosny - lutego?.
Może teraz jakoś bardziej odczuwamy - przez tą cholerną pogodę.
Nie wiem jak ty ale ja już nie wiem jak sobie polepszyć :wink: :lol: :lol:

pozdrawiam

marjucha
24-10-2009, 17:39
Widzę, że kryzys przyszedł.
Jeśli nie czujecie presji czasu, to jak najbardziej róbcie przerwę do wiosny, a jeśli nie to dwa tygodnie luzu, wyprowadzenie szczytów i dach.
Ale nie sami, tylko cieśli i dekarzy do tego wziąć.
Gdy będzie dach, to optymizm wraca :wink:
Co do skręcenia wieńca to dlaczego nie miałby dać rady tego zrobić?
Przecież dotychczas robił trudniejsze rzeczy :wink:
Pozdrawiam i optymizmu życzę :wink:


A wszystko przez tą pogodę jeszcze trochę.... i czas się leczyć :wink:
Nie mamy presji czasu. Dlatego też robimy przerwę do wiosny. Choć odnoszę wrażenie że to cholernie wszystko się okropnie ciągnie. Na wiosnę zaczniemy dach chyba sami. Piszę chyba bo się okropnie boję dachu. Z drugiej strony stropu też się bałam i jakoś wyszło :)
Wiem jaka to czasochłonna robota, pewnie poradzi sobie, straszy mnie tylko. A poza tym ile można wytrzymać w takich warunkach?
Będzie optymizm jak wróci wieczorem i łyknie trzy bronki - wtedy wszystko jest jakby łatwiejsze . :wink:

Widziałam zdjęcia Twojego domku. Pięknie !!!. I ogromnie Ci gratuluję, że już mieszkacie oraz zazdroszczę, że jesteście u siebie i razem :oops:
Ja też innym zazdrościłem :wink:
My mieszkamy, ale jeszcze ogrom pracy do wykonania.
Nic to, na zewnątrz jeszcze tylko ocieplenie w tym roku, a pod dachem można robić zimą :wink:
Pozdrawiam :D

Arctica
24-10-2009, 18:23
O qrcze, Nadia... jakbym siebie czytała :o . Tylko mój, u nas to się żon mówi, mniej napalony :oops: ... na budowę znaczy się :wink: . Taki "francuski piesek" się z niego zrobił przez tą pogodę, ... murarz kanapowy... :roll: .

Wyluzujcie!!!! My tak zrobiliśmy i od razu nam się polepszyło... pod deklem, bo już doła łapaliśmy.
Na wisone z nowymi siłami...
A cieśli i dekarzy bym nie brała (my na pewno nie), DACIE RADĘ!!!!!!

Musimy skończyć na wieńcach. Wtedy wyluzujemy. Podejrzewam że z czasem ciężko będzie narwańca utrzymać w domu. Ale teraz jesteśmy już okropnie zmęczeni. I może potrzeba tylko małej przerwy. Zaczniemy i tak od wiosny - lutego?.
Może teraz jakoś bardziej odczuwamy - przez tą cholerną pogodę.
Nie wiem jak ty ale ja już nie wiem jak sobie polepszyć :wink: :lol: :lol:

pozdrawiam


My sobie niby dobrze robimy, robiąc sobie wolne, ale..... dziś np. niby pogoda paskudna, jednym okiem w tv drugim w necie, a sercem............ no wiesz gdzie. I aż skręca, że to jutro niedziela i na wsi nie wypada...

Jak już nie będziecie mogli usiedzieć na tyłkach, to możecie i w lutym.... więźba plusowych temperatur nie potrzebuje, nie zamarznie przecie... gorzej z Wami :wink: . A... mała przerwa nie jest zła :wink: :roll: .

Nadiaart
24-10-2009, 18:35
My mieszkamy, ale jeszcze ogrom pracy do wykonania.
Nic to, na zewnątrz jeszcze tylko ocieplenie w tym roku, a pod dachem można robić zimą :wink:
Pozdrawiam :D

Właśnie już byśmy tak chcieli :oops: Jesteś cały czas na miejscu. Możesz rozłożyć sobie pracę. Twoja żona może Ci pomóc choć teraz nie powinna. :D

A stary niech se pisze co chce i tak wiem że ma już dosyć :roll:

Nadiaart
24-10-2009, 18:46
My sobie niby dobrze robimy, robiąc sobie wolne, ale..... dziś np. niby pogoda paskudna, jednym okiem w tv drugim w necie, a sercem............ no wiesz gdzie. I aż skręca, że to jutro niedziela i na wsi nie wypada...

Jak już nie będziecie mogli usiedzieć na tyłkach, to możecie i w lutym.... więźba plusowych temperatur nie potrzebuje, nie zamarznie przecie... gorzej z Wami :wink: . A... mała przerwa nie jest zła :wink: :roll: .

A tam na wsi nie wypada - my największą robotę odwalamy łikendamy (wówczas jesteśmy tam w dójkę czasem w trójkę) :roll: :lol: :lol: I jakoś się nikt nie skarży. :wink:
Musimy se trochę odpuścić. Ostatnio słyszę: przemarzłem, przewiało mnie. Matka daj coś na wirusy, bakterie i inne cholerstwo... :roll: :roll: :lol: :lol:

Arctica
24-10-2009, 18:48
I tak za długo nie wytrzymacie... zakład????????????????

Nadiaart
24-10-2009, 18:52
Przerabiałam to już w zeszłym roku 2 do 4 tygodni i zaczęło się tupanie nóżkami :lol: :lol: :lol: :lol:

netbet
24-10-2009, 18:58
I tak za długo nie wytrzymacie... zakład????????????????


a o co?? 8)

arturromarr
26-10-2009, 08:48
Ostatnimi czasy słowo "kryzys" jest coraz popularniejsze, nic więc dziwnego że i zawitało do Waszego dziennika.
Na pocieszenie powiem tylko tyle, że musiało powiać chłodem i u was, bo nikt kto sam buduje dom z takim wysiłkiem nie zrobi tego na jednym uśmiechu i bez złapania doła, nikt przecież nie jest cyborgiem.
Jedyne wyjście to zaakceptować tą sytuację klimatyczną, że w naszej strefie występują zimy i nie stresować się tym.
My w tamtym roku byliśmy na zbliżonym etapie, pamiętam jak po nocy murowałem szczyty i jak miałem dosyć i co?, przeszło.
Za jakiś miesiąc wzięliśmy cieśli (dwa dni roboty przy konstrukcji) i w kufajce biegałem po dachu z płytami OSB.
Człowiek jest taka bestia, że wszystko przetrzyma.
Myślę, że macie dwie drogi i decyzja zależy od portfela.
Albo bierzecie cieśli przyjemniej do więźby to wtedy można dach pociągnąć w tym roku, albo decydujecie się sami i zostawiacie wszystko do wiosny.
Z wiosną na pewno przyjdzie zapał, ale my nie żałujemy, że męczyliśmy się z dachem do samej gwiazdki, bo kolejny etap był z głowy a najgorsze to przeciąganie się budowy bo pracy jest jeszcze tyle że kolejne kryzysy przychodzą coraz częściej i już niezależnie od pogody.

Powtarzajcie sobie jedną maksymę:
"co cie nie zabije to cię wzmocni"
Ja doświadczony budową jestem silniejszym i pewniejszym siebie człowiekiem, chociaż nierówna walka jeszcze twa.

Głowa do góry nie tylko Wy porwaliście się na budowę bez kredytu. :)

netbet
27-10-2009, 16:31
JAK MNIE WKUR.... TA FUGA NA PASKU!!!!!
laska - spoko... nienajgorsza...jakby coś zdjęła a nie przekształcała sie w worek ..to bym to zniesł

jest jakiś crak albo wir do usunięcia tego ??

no i mam: ślubna coś wykombinowała i juz jej nie widze 8)

pozdro
NETbet'happy

netbet
27-10-2009, 16:37
Powtarzajcie sobie jedną maksymę:
"co cie nie zabije to cię wzmocni"
Ja doświadczony budową jestem silniejszym i pewniejszym siebie człowiekiem, chociaż nierówna walka jeszcze twa.

Głowa do góry nie tylko Wy porwaliście się na budowę bez kredytu. :)

..no i na takie słowa otuchy czekałem całe życie 8) nie jesteśmy sami!!
jestem silniejszy - to fakt 8) mogę więcej przetargać niż przed budową
jestem pewniejszym 8) - mogę wleźć na czubek drabiny na piachu i nic 8) 8)

walka jeszcze trwa.... i potrwa do ostatniego mebelka 8) 8) które tysz sam wymodze.. 8) 8) 8) :D :D :D

pozdrawiam Artura :D
NETbet'romarr 8) 8) 8)

taka_ja & taki_on:)
31-10-2009, 14:40
Witam :wink:
Wpadłam z rewizytą...
Przeczytałam dziennik od A do Z i ...

Lubię takie dziennikiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii....
Naśmiałam się i tam widziałam siebie i Miśka...

Doły... a nu są doły - ale wtedy bierze się łopatę i je się zakopuje :D

Doła w takim wyzwaniu to można nabawić się ale przez dostawców -u WAS pustaki, u nas blachodachówka... i gąsiory... ale od poniedziałku ruszamy -dokończymy w końcu dach... :wink:

Okno super... :lol: Takie jednokomorowe ale z wentylacją gratis :lol:
Ojej i cudo tam wisi u WAS...CDZP - ale chyba sąsiad nie chodzi po nocy do wodopoju? :roll: :o :lol:

Bardzo fajnie WAS poznać i wiem co to czasami dół - mi szybko mija... A gdy pare dni nie ma nas na budowie -bo np. deszcz, to czuję zadowolenie wysiadając... a i ja czuję się jak barometr i termometr... :wink: - ostatnio piwo podgrzewałam sobie na gazie - ciut bezpłuciowy ten grzaniec- ale rozgrzewa :wink:

Życzę cieplejszych dni... powodzenia i choroby sio a sio... :wink: :D

majki
31-10-2009, 20:33
Polecam wątek : dom pasywny, 3 lub 5 litrowy. Pasywny to ja pier ... bo bez picia nie ma życia :D 3 litry powiedzmy na dwóch to już jest szeroko, 5 litrów na dwóch to morderstwo :lol: :wink:
Oraz taka dywagacja : czy jak puszcze ciepłego bąka, to w jakim stopniu podniesie się delta t w domu a przynajmniej w spodniach :lol:
Oraz ile trzeba żreć, by gazy ogrzały dom ??? :lol:
Oraz inne "tfórcze" wątki na tym forum :lol:

pozdrawiam, majki

netbet
31-10-2009, 20:53
...j już kiedyś pisałem dlaczego nie buduje domu 3-5 litrowego.. 8)
boję siem 8) 8) :-? 8)
dom na być ..no max 0,75 l / weekend... tyle co piszom ludki to dom "ruski" 8) 8)
wiem...wiem ... mamy aurę jaka mamy, ale żeby pod nią podpasować chałupę 8) 8) 8) 8)

pozdro
NETbet'piwożłoplitrowy

Ciril
02-11-2009, 11:27
U nas też doły i góry, a mój małż szczególnie mocno się zdołował - trzeba było holować :roll:
Ale teraz powstajemy i znów główką w mur...
My się nie zdecydowaliśmy na wykonanie dachu tymi rączkami, które już tyle potrafią z kilku powodów...
- znaleźliśmy po znajomości ekipę 6 chłopa, która weźmie 32 zł/m2 robocizny (więżba, deskowanie, foliowanie, pokrycie, okna, obróbki blacharskie, orynnowanie0 w sumie około 8-9 tys.
- mam stracha przed samodzielnym wykonaniem dachu U nas murłata ma wymiar 20x20 , a wykonanie więżby to nie jest takie łatwe.
- z deskowaniem dalibyśmy sobie radę, ale chcemy przykryć przed zimą.
-dach to dla mnie bardzo newralgiczny punkt – jak to się spitoli to ju7ż totalna masakra – krzywo, cieknie i jakoś tak.
-chcemy zamknąć przed zimą (łącznie z oknami) ,by podpalić w kozie i zacząć robić instalacje

Teraz czekam aż znajomyy wykona nam nowe projekty instalacji wraz z wykazem materiałów do ich wykonania i do przodu.

Netbet, Nadiaarrt - powiem jedno - jak wchodzi ekipa z dachem dół mija, bo zaczyna gdzieś świecić do światełko, że już wkracza wykończeniówka. I na tym polu będziemy mieli jeszcze dużo pola do popisu :D

kitaroo
05-11-2009, 07:31
Netbet sezon budowlany jeszcze trwa? Od soboty zaczynam przerzucanie bloczków betonowych :-? Ciężkie cholerstwo... 5 szt. na taczkę mnie przerosło :cry: Cienias jestem 8)

GAZUU
05-11-2009, 07:56
Witam
Na wstępie wielki szacun dla inwestora za dobrą robotę i wytrwałość.
Mam pytanie jeśli można,odnośnie kosztów jakie ponieśliście na położenie stropu

netbet
05-11-2009, 13:10
Witam
Na wstępie wielki szacun dla inwestora za dobrą robotę i wytrwałość.
Mam pytanie jeśli można,odnośnie kosztów jakie ponieśliście na położenie stropu

strop kosztował wraz ze schodami!! :
2000 zyla - deski szalunkowe - 4,5m2
4000 zyla - stal - ok. 2,2 t
5400 zyla - beton + pompa

zakładając ze deski pójdą na dach to ok 10 k bo doszły jakies tam pierdoły... gwoźdzory, drut wiązałkowy, i inne...


pozdro
NETbet

netbet
05-11-2009, 13:13
Netbet sezon budowlany jeszcze trwa? Od soboty zaczynam przerzucanie bloczków betonowych :-? Ciężkie cholerstwo... 5 szt. na taczkę mnie przerosło :cry: Cienias jestem 8)


8) 8) 8) dasz rade... ja na początku też tak miałem - a pózniej ...siadało kółko w taczce 8) 8)
sezon jeszcze trwa.. znaczy został nam zalanie górnego wieńca i chyba dam se spokój na ten rok...chyba juz mogę wyluzować... 8)

pozdro
NETbet'prawiepozsezonowy

GAZUU
05-11-2009, 20:01
Dzięki za wyczerpującą odpowiedż

Pozdro

arturromarr
13-11-2009, 10:43
...chyba juz mogę wyluzować... ...zasłużenie :)

kitaroo
13-11-2009, 16:49
...chyba juz mogę wyluzować... 8)

pozdro
NETbet'prawiepozsezonowy

Jeszcze co najmniej dwa weekendy "znośnej" pogody, a potem chyba zbudujemy coś "0,7" litrowego? Net sam mnie do tego zmusiłeś 8)
A tak na marginesie... Bloczki 29,5 kg ciutkawo ciężko się uruje w takiej temperaturze i wilgotności :(

netbet
13-11-2009, 18:11
...chyba juz mogę wyluzować... 8)

pozdro
NETbet'prawiepozsezonowy

Jeszcze co najmniej dwa weekendy "znośnej" pogody, a potem chyba zbudujemy coś "0,7" litrowego? Net sam mnie do tego zmusiłeś 8)
A tak na marginesie... Bloczki 29,5 kg ciutkawo ciężko się uruje w takiej temperaturze i wilgotności :(

oj tam użalasz sie... 8) 8) do roboty :D nie patrz na pogodę tylko na postępy!!

..a co do tego ...jak to nazwałeś....0,7 ... to .... to ja ... nikogo nie namawiam....
...co złego to nie ja....
...co złego to nie pije...
...co dobrego ... pije 8)

pozdro
NETbet'GRID 8) to to zapierd...

jarook
19-11-2009, 17:29
Widzę, że dalej ciągniesz.
Dzisiaj zalałem wieńce ścianek kolankowych a od poniedziałku jadę ze ścianami szczytowymi. Więźba już czeka. Tyle tylko, że plecki troszku się buntują... nie mam pojęcia czemu??
Pozdrawiam.

Iwona Sudol
22-11-2009, 20:11
Witam :D
Tak się uśmiałam czytając Wasz dziennik, że aż się popłakałam :lol: :lol:
Nie żebym się śmiała z roboty Waszej - broń Boże! Wielki szacun dla dzieła Waszych rąk (i wszystkich innych odnóży też :lol: )
Podziwiam ciągle, nieustannie, to co sami robicie. Zasłużyliście na odpoczynek :D

tysia623
23-11-2009, 11:43
witam!
fajnie się czyta i ogląda coś w co wkładacie tyle pracy własnymi rękami :D a wiem jak to jest bo tez stawiamy domek sami przy pomocy nieocenionego fachowca jakim jest mój tata :D a też się nakopaliśmy w glinie jak wy :) powodzenia w dalszej budowie pozdrawiam serdecznie :D

netbet
23-11-2009, 17:07
Witam :D
Tak się uśmiałam czytając Wasz dziennik, że aż się popłakałam :lol: :lol:
:D

łoj... to co by się tu działo jakbym pisał wszystkiema pientnastoma palcyma.. 8) 8)

taka_ja & taki_on:)
23-11-2009, 18:03
No i jak tam Rodacy w pracy???????????? :wink:

Iwonko ja się nie dziwię, że czytałas dziennik tych "szalonych ludzi" i się śmiałaś -bo sama chichrałam jak szurnięta :lol:

ale jak mam się nie śmiać???????

Cyt."wieści ..wieści...

o szalowaniu - było
o szaleństwach ze ślubną - bylo (ciiii... )
o triumfie - było
o sprawnościach - było

...wiec tera będzie matrix - ja juz gdzieś takie sprzęty widziałem "

buhahhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...
o szaleństwach...ahahaaaaaaa
Jakoś tak dwuznacznie brzmi... :lol:

Nadiaart
23-11-2009, 18:28
Całkiem całkiem koniec pomalutku widoczny....

he he he...
więźby nie ma
kominów nie ma
szału nie ma

Jest Netbet :lol: :lol: :lol:
Jest bo jest, jak długo? Jak dziś garów nie zmyje, jak nie wyprowadzi chomika na spacer, jak nie ubije smoka diplodoka co nas terroryzuje w wc... to może już nie napisać :wink: :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam
Nadiaart'cotkasamozło

caramba4u
24-11-2009, 18:38
witam
Czytam regularnie i jak zwykle gratuluje staminy i determinacji. Życzę obu "miśkom" długiego snu zimowego w ciepłej gawrze co by siły były do dalszego czynu. :D

p.s
mąż się dołącza do pozdrowień z adnotacją by przekazać wyrazy admiracji dla caprika

arturromarr
26-11-2009, 13:08
ostatnie moje przemyślenia:
po jaką cholerę robilismy tyle zmian w projekcie na początku?? z oryginału został obrys

A nie jesteście już na etapie: "kurcze czemu tego nie przerobiliśmy tak, a tamtego jeszcze inaczej". Nam się rodzą coraz to nowe pomysły jak coś trzeba było zrobić.
Człowiek na etapie projektu nie ma pojęcia jak co będzie wyglądało a już tym bardziej czy będzie funkcjonalne.

PS:
Mieliście już chyba wejść w fazę "wielkiego pauzowania" (gorąca czekolada pod kołdrą) a tu widzę robota pali się w rękach.

netbet
28-11-2009, 14:56
Mieliście już chyba wejść w fazę "wielkiego pauzowania" (gorąca czekolada pod kołdrą) a tu widzę robota pali się w rękach.

...cholera - myslałem ze zima tuż tuż...a to taki soprajs. 8)
wiec nici z kołderki i napojów gorących... pozostają wyskokowe dla "ocieplenia ciała" i cos tam pomalućku klicimy...zawsze o tyle do przodu 8)

pozdro
NETbet'40%

*milek*
03-12-2009, 18:19
Cześć, dawno do komentarzy nie zaglądałam, ale dziennik owszem, odwiedzam na bierząco :)

Jezusicku, ale się obśmiałam.

Okna i jednostka centralna - ewidentny przykład nachalnej reklamy :wink:
wrażenia - bezcenne :lol:

Nadia, skrobnę cuś na priva 8)

Kasia i Marcin EZG
03-12-2009, 19:54
hej qpeee lat
zostawiłem wiadomość na PW troche zaległą odp. :oops: :oops: :wink:

Ciril
03-12-2009, 22:07
Netbet, Nadiaart zima nie nadchodzi bo ja jesień trzymam. Przyszyłam słońce do nieba, dopóki dachu mi nie skończą :wink:
Możecie mnie ukamienować pozostałościami z MAX`a :P i tak mnie już ściga kolo, który ma nam okna montować (3 tyg. już czeka aż dachowcy skończą). Czuję, że święta się zbliżają - każdy woła kasę :roll: Nie mogą poczekać na pierwszą wypłatę w Nowym Roku??
U nas, mimo dachowców sezon budowlany wciąż trwa - teraz sprzątająco-wstępnie kanalizacyjny. Jutro porobię kilka zdjątków, co by poprzeć moje słowa...




P.S. Słońce odpruję od nieba, jak skończą dach i okna założą... czyli może zdążycie ubrać choinkę przed Wigilią :lol:

netbet
05-12-2009, 16:52
Netbet, Nadiaart zima nie nadchodzi bo ja jesień trzymam. Przyszyłam słońce do nieba, dopóki dachu mi nie skończą :wink:

Słońce odpruję od nieba, jak skończą dach i okna założą... czyli może zdążycie ubrać choinkę przed Wigilią :lol:

..no i wszystko jasne - kto jest odpowiedzialny za BRAK zimy...
... mi się juz nie chce.... nie chce , ale dzięki Ciril - MUSZE!! 8) 8) :D


pozdro
NETbet' ZIMOWY, ŚNIEŻNY, KULIGOWY, -10 st, OGNISKOWY NA POLANIE


p.s.
nie ma takiego łobrazka coby mógł przekazać moje wszystkie emocje :P

*milek*
07-12-2009, 12:42
Cześć!

Nadia, netbet, wielka prośba!

Ktoś kiedyś pytał o architekta i dostał taką odpowiedź




Ja mam i taniego i rozsądnego ba nawet z uprawnieniami budowlanymi :)


Czy mogę prosic o namiar?
Sorki, ze zawracam głowę :oops: , ale muszę niebawem wybrać projektanta, a dobrze by było, żeby był rozsądny cenowo :roll:

netbet
07-12-2009, 16:04
poleciało na PW

*milek*
07-12-2009, 16:27
Dzięki wielkie Dobry Człowieku!! :D

Ciril
10-12-2009, 12:27
Kochani moi!!!!
Na zimę na razie się nie zgadzam!!! Mi ta wczesnowiosenna pogoda całkiem odpowiada...


Śnieg może spaść na Wigilię, bo do tego czasu osiągnę SSZ!!!!

I mimo, że w Wigilię się nie piję, to się upiję (już widzę "radość" mego małża).


Netbet wskrześ no trochu entuzjazmu do układania klocków...


Pocieszę Was.
Sami będziem robić instalacyje elektryczne, wodniste, ciepłownicze i gówniane - jak zamkniemy, wstawimy kozę, przyjedziecie do nas obejrzeć jak to się robi- usiądziemy przy kozie, wydoimy ją i "omówimy" temat.


Albo ja do tej pory ślepa byłam albo nie wim co... dopiero teraz zauważyłam takie cuś na rynku prasowym jak dodatek Muratora "Zrób to sam" :oops:

Pozdrawiamy

netbet
11-12-2009, 12:47
Kochani moi!!!!
Na zimę na razie się nie zgadzam!!! Mi ta wczesnowiosenna pogoda całkiem odpowiada...


Śnieg może spaść na Wigilię, bo do tego czasu osiągnę SSZ!!!!

I mimo, że w Wigilię się nie piję, to się upiję (już widzę "radość" mego małża).


Netbet wskrześ no trochu entuzjazmu do układania klocków...

...no to lece na budowe!!! klocków juz se nie poukładam... ale za to są jeszcze DECHY!! można powalczyć 8)



Pocieszę Was.
Sami będziem robić instalacyje elektryczne, wodniste, ciepłownicze i gówniane - jak zamkniemy, wstawimy kozę, przyjedziecie do nas obejrzeć jak to się robi- usiądziemy przy kozie, wydoimy ją i "omówimy" temat.



Pozdrawiamy

...zabrzmiało to gdzieś miedzy wierszami jak ... zaproszenie na ... 8) 8)
znaczy co?? browarek??? :D :D
no nie wiem..... sam juz nie wiem...

a co do instalki... u nas też będzie samoróba!
jak zaczniecie - to my podpatrzymy co i jak i tez sami se machniemy...

pozdro
NETbet'?

Ciril
13-12-2009, 01:25
A oczywiście, że było to zaproszenie na browar :D Jutro mi chyba wstawią okna to przynajmniej przeciągu nie będzie.
Za oszczędność na robocizie za elektryę, kanalizę będę miała self made alarm 8) 8) 8) Sąsiad ma do tego głowę i nam podpowiada :lol: :lol: :lol:
Bardzo dobrze... bo jak się zdarzy, że małż nanockę do roboty idzie to ja nie śpie, bo czuwaaaaam.
A propos wizytacji to oczywiście, zapraszam - pozwolę Wam nawet przećwiczyć rozkładanie instralek osobiście :wink:

Pozdrawiam
Ciril

arturromarr
14-12-2009, 10:29
No to "rychło w czas" z tym końcem sezonu. :)
My jeszcze ciągniemy, bo mamy stan zamknięty, ale zapowiadają takie mrozy , że chyba i nas wygoni.
Napiszcie jakieś podsumowanie może.
Co planowaliście, co się udało a co nie, co Was zaskoczyło, co myślicie zrobić w 2010?

PS:
Po świętach odwilż, więc ciekawe jak szybko zacznie się nowy sezon. :)

prokopek
15-12-2009, 22:01
Kurde, człowiek o tej porze zmęczony całym dniem pracy przegląda zróbtosam-owe dzienniki dla relaksu, marzy mu się że w przyszłym roku sielska budowa się zacznie, nauczony doświadczeniem poprzedników wiele rzeczy sobie już w głowie poukładał, i w ogóle, że teraz to już żadnych złych skojarzeń związanych z tymiręcamibudowaniem.... a tu CIACH ostatnie zdjęcie mi się załadowało do połowy. I co?

I czerwona rękawica, a kto prawie ślepy ten wstrzymał oddech.
Już się bałem kolejna rana cięta... i relacji od nowego sezonu nie będzie

Odpoczywajcie :)
i oby się bateryjki do wiosny naładowały

Pozdro
prokopek

PS.Piękna robota ten dziennik, naprawdę wielki szacun :)

maren100
21-12-2009, 14:45
http://images38.fotosik.pl/236/ce91b7063bd8eaa7med.jpg

Iwona Sudol
21-12-2009, 16:29
http://gfx.efotek.pl/images/7adv2byv0vck1t3ardjb.jpg (http://efotek.pl/)

..... życzy Iwona :D

netbet
21-12-2009, 17:12
No to "rychło w czas" z tym końcem sezonu. :)
My jeszcze ciągniemy, bo mamy stan zamknięty, ale zapowiadają takie mrozy , że chyba i nas wygoni.
Napiszcie jakieś podsumowanie może.
Co planowaliście, co się udało a co nie, co Was zaskoczyło, co myślicie zrobić w 2010?

PS:
Po świętach odwilż, więc ciekawe jak szybko zacznie się nowy sezon. :)

no tak... ostatnie prace były przy -6 stC i wystarczy

podsumowanie...hmm..:
- udało się przeżyć i nie zwariować! 8)
- nie udało się połozyć dachu...co widać na załączonych obrazkach
- nie udało się z CDZP 8) ... mamy ciągle zwykłe puszki 8)
- zaskoczył mnie strop!!! i tu jest sprawca wszelkich niepowodzeń i przeszacowania czasu... nie myślałem że nam to aż tyle czasu zajmie... był planowany na max 2 miesiące a zajął... "trochę więcej" - tu dałem ciała z czasem !
- zaskoczył mnie komin! 8) dłubanina straszna... i kosztowna.
reasumując... jak na pierwsze w życiu duże budowanie to wydaje mi się ze nie jest najgorzej... fakt - przeliczyłem się czasowo z niektórymi "gitami" ..ale robię to pierwszy raz w zyciu :lol:

plany na przyszły rok:
- dach ( samodzielnie )
- okna ( zlecę wyprodukowanie )
- tynki ( samodzielnie )
- instalki ( samodzielnie )
- jakaś imrpra z KB ( tu już wespół zespół 8) )
..oraz wiele innych

pozdro
NETbet

netbet
21-12-2009, 17:14
A oczywiście, że było to zaproszenie na browar :D Jutro mi chyba wstawią okna to przynajmniej przeciągu nie będzie.
Za oszczędność na robocizie za elektryę, kanalizę będę miała self made alarm 8) 8) 8) Sąsiad ma do tego głowę i nam podpowiada :lol: :lol: :lol:
Bardzo dobrze... bo jak się zdarzy, że małż nanockę do roboty idzie to ja nie śpie, bo czuwaaaaam.
A propos wizytacji to oczywiście, zapraszam - pozwolę Wam nawet przećwiczyć rozkładanie instralek osobiście :wink:

Pozdrawiam
Ciril

:D :D
..wiec próby z instalkami mamy u was!!
.. wiec piwo doniosę i ćipsy


pozdro
NETbet'instalator

netbet
21-12-2009, 19:29
I czerwona rękawica, a kto prawie ślepy ten wstrzymał oddech.
Już się bałem kolejna rana cięta... i relacji od nowego sezonu nie będzie

Odpoczywajcie :)
i oby się bateryjki do wiosny naładowały

Pozdro
prokopek

PS.Piękna robota ten dziennik, naprawdę wielki szacun :)

..łapy na swoim miejscu - wiec jest mały sukces po tym roku :D 8) 8)
..dziennik... hmm...
...staramy się jak możemy... piętnastoma palcyma piszemy... i na dwie czachy dymiące... 8) .. wiec wychodzi jak wychodzi... czasem lepi, czasem gorzy...

na wiosnę to będzie się działo!!!!! OJ..!!! ( juz zapowiadam CD )

pozdro
NETbet'cały :lol:

taka_ja & taki_on:)
22-12-2009, 08:51
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14937/obrazek_%B6wi%B1teczny_2.gif
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień, z barszczem, z grzybami, z karpiem,
z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
W Święta, niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe niech Wam pachną
na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! Pod świeczek łuną
jasną życzcie sobie - najwięcej:
zwykłego, ludzkiego szczęścia.

Amtla
22-12-2009, 09:24
Niechaj ziemię rozśpiewa kolęda,
Każdy dom i każdego z nas,
Niechaj piękne Bożonarodzeniowe Święta
Niosą wszystkim betlejemski blask

http://kartki.net.pl/kartki/4/122.jpg

zibi5
22-12-2009, 09:43
http://i418.photobucket.com/albums/pp262/zibi5/1089---2156-PL.jpg
Wesołych Świąt i Do siego Roku życzymy trzymajcie się ciepło pozdrawiamy

Arctica
22-12-2009, 11:47
http://images38.fotosik.pl/236/dd751b39af2e1678.gif

W Betlejem na sianku Zbawiciel się rodzi,
niech Wam jak najlepiej w życiu się powodzi,
zaś w Nowym Roku o każdej godzinie,
niechaj nic co dobre Was nie minie!

Kasia i Marcin EZG
22-12-2009, 18:09
http://www.fothost.pl/upload/09/52/a11949b8.jpg (http://www.fothost.pl)
życzą Kasia i Marcin

caramba4u
22-12-2009, 19:24
Jako że to już ... ten czas... czas na.... życzenia. Nie wdając się w detale życzę jak najlepiej. :D Dołączając (jak zwykle) tonę admiracji i podziwu dla siły... charakteru /nadia/ i mięśni /netbet/. :lol:

Kosmicznej gwiazdki
http://www.szarka.vel.pl/kosmicznych_swiat.jpg

amonite
22-12-2009, 19:49
http://global.images6.fotosik.pl/99/a55c1c067bb13853.jpg
Szczęśliwych Świąt! :)

BetaGreta
22-12-2009, 21:52
http://gfx.dlastudenta.pl/photos/warto_przeczytac/kartka.jpg

Spirea
23-12-2009, 08:17
dziękuję bardzo za życzenia i ślę wzajemne ciągle pod wrażeniem Waszych dokonań
http://img13.imageshack.us/img13/6824/szopka20091.jpg

anetina
23-12-2009, 11:35
http://www.fothost.pl/upload/09/52/1c0244db.jpg

glowac
23-12-2009, 12:40
Nadia,
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i NETbeta.
Życzę Wam zdrowia, samozaparcia w dążeniu do celu.
a na nowy rok Wam życzę spełnienia conajmniej dwóch Waszych marzeń - bo na pewno je macie.
niech dwa się spełnią - tego Wam życzę.

Wszystkiego najlepszego:)


no i jak Wam kibicowałem, tak kibicuję dalej
trzymajcie się ciepło:)

kitaroo
23-12-2009, 13:22
Zdowych, pogodnych i radosnych Świąt, odrobinę odpoczynku i jeszcze więcej samozaparcia 8)
Podrawiam

MAJRA
23-12-2009, 16:54
http://foto1.m.onet.pl/_m/5b28461cf5d1147e8ab82c63f2ffd655,10,19,0.jpg
życzy Majra z rodzinką :D

enines
26-12-2009, 11:35
http://img30.imageshack.us/img30/2827/kartkaso.jpg (http://img30.imageshack.us/i/kartkaso.jpg/)

Nadiaart, netbet!
Życzę Wam dużo zdrowia i miłości, jak najwięcej powodów do radości, jak najmniej smutków. Spełnienia marzeń i wszystkiego najlepszego!

Amelia 2
30-12-2009, 12:50
http://moje-kartki.com.pl//kartki/48/6/d/631.jpg

Iwona Sudol
30-12-2009, 15:45
http://gfx.efotek.pl/images/o7rzjih591bzhjyj2ys.jpg (http://efotek.pl/)

:D :D :D

Arctica
31-12-2009, 12:11
http://foto1.m.onet.pl/_m/71cb00eea34bfdc18757872a1b044f8d,10,19,0.jpg

Amtla
31-12-2009, 15:13
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2010 ROKU

http://www.imexgraf.pl/karty_swiateczne/2010/1/ST%2064_imexgraf_pl.jpg

Krisch
07-01-2010, 15:57
Witajcie

W O W :o :o :o

Po prostu szczena mi tak opadła, że sie pozbierać nie mogę. Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej determinacji w realizacji chyba największego marzenia. Patrząc na poczynania NETbeta nabieram coraz większego przekonania we własne siły i utwierdzam się, że budowa domu jaką mam nadzieję zacząć w niedalekiej przyszłości jest realna bez angażowania wykwalifikowanych i drogich ekip. Normalnie dzięki Stary, jesteś moim autorytetem :wink: . Szok, że pomimo pracy zawodowej, w każdej wolnej chwili masz siły, żeby śmigać na budowie, nie mając żadnego doświadczenia w budowlance. Dobrze, że w kalendarzu jest taka pora roku jak zima, przynajmniej odpocząć możesz :)
Z zapartym tchem będę śledził Wasze dalsze poczynania w Waszym wzorowo prowadzonym dzienniku budowy. Widać jesteście super ludzmi, otwartymi z dużym poczuciem humoru, normanie zazdroszcze Waszym sąsiadom :wink:

A korzystając z okazji w Nowym Roku życzę dalszego takiego zaangażowania w budowie, zdrowia, i przede wszystkim sił i pieniędzy, bo to chyba najważniejsze.

Pozdrawiam

Żona Adwalka
09-01-2010, 22:19
Szacun wielki dla umiejetności i determinacji !
W Nowym Roku życzę samych pomyślnych dni .
Dziennik czyta się świetnie. Będę z uwagą śledzić co u Was się dzieję i trzymać za Was kciuki.

ged
10-01-2010, 12:53
Podoba mi się :D

Ciril
12-01-2010, 12:29
Elo, elo...

Pozdrowionka dla Dzielnych Pługów Śnieżnych!!!


Wy odpoczywacie, a my robimy dalej....


Ja siem normalnie tym, no, robolem budowlańcem zrobiłam...

Odpoczywajcie, odpoczywajcie, bo to co było do tej pory to rozgrzewka była - ja Wam to mówię, z czerwonym nosem, odmrożonym uchem i zmarzniętymi wszystkimi paluszkami....



Netbet wymodliłeś bestio tą zimę, a ja cierpię.







Ciril_elektryk_amator_w_roli_chińczyka :lol: :lol: :lol:

Nadiaart
13-01-2010, 19:58
Witajcie

W O W :o :o :o

Po prostu szczena mi tak opadła, że sie pozbierać nie mogę. Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej determinacji w realizacji chyba największego marzenia. Patrząc na poczynania NETbeta nabieram coraz większego przekonania we własne siły i utwierdzam się, że budowa domu jaką mam nadzieję zacząć w niedalekiej przyszłości jest realna bez angażowania wykwalifikowanych i drogich ekip. Normalnie dzięki Stary, jesteś moim autorytetem :wink: . Szok, że pomimo pracy zawodowej, w każdej wolnej chwili masz siły, żeby śmigać na budowie, nie mając żadnego doświadczenia w budowlance. Dobrze, że w kalendarzu jest taka pora roku jak zima, przynajmniej odpocząć możesz :)
Z zapartym tchem będę śledził Wasze dalsze poczynania w Waszym wzorowo prowadzonym dzienniku budowy. Widać jesteście super ludzmi, otwartymi z dużym poczuciem humoru, normanie zazdroszcze Waszym sąsiadom :wink:

A korzystając z okazji w Nowym Roku życzę dalszego takiego zaangażowania w budowie, zdrowia, i przede wszystkim sił i pieniędzy, bo to chyba najważniejsze.

Pozdrawiam

Witaj

A niech się porusza trochę schudnie piwożłop jeden a nie tylko siedzi i pierdzi w stołek :wink: :lol: :lol:
Tylko Ty sobie niczego nie zrób na swojej budowie, bo Cię będziemy mieli na sumieniu, że niby żeśmy namówili. :wink:
Pamiętaj, że nie jesteś mrówką i więcej nie podniesiesz niż ważysz. :wink: Stary też myślał, że jest nieśmiertelny... i go zawiało, zakuło, przebiło, przygniotło, przycięło itp.
Ja myślę ze on i tak jest nieśmiertelny a wieczorami i wlikendami to pewne że jest - niewidzialny :lol: :lol:
A i zdarza mu się być najbogatszym...ale wtedy na drugi dzień nic nie pamięta :lol: :lol: :lol:

Dzięki za odwiedziny :D
Pozdrawiamy

Nadiaart
13-01-2010, 20:00
Podoba mi się :D

mi też :D

netbet
13-01-2010, 20:09
Elo, elo...

Netbet wymodliłeś bestio tą zimę, a ja cierpię.

Ciril_elektryk_amator_w_roli_chińczyka :lol: :lol: :lol:

ell, ell .... Cirilll 8)
modły były - nie zaprzeczam - jest zima!!!
w intancyji cierpień - TO NIE JA 8)

..a kiedy będzie: "Ciril_hydraulik_kotłownia"

pozdro
NETbet'zaspa kur.... na 40cm

p.s.
ale z tym chińczykiem nie kumam.. znaczy mróz ci oczy zawęził czy jak?? 8)

netbet
13-01-2010, 20:17
Podoba mi się :D

mi też :D

...a ja sam do końca nie jestem przekonany..
Nadiaart - może i mi się podoba...
ged - ... no nie wiem... nie znamy się ...nie sypiamy razem.. nie zaprosiłeś na kolację....8) 8)

NETbet'jedyny_monrz_sfojej_rzony 8)

p.s.
ged - ty to jesteś półtora gościa... czytałem... czytałem...

ged
13-01-2010, 23:57
Dobra, dobra, nie kitować ... żonkę przytulić, wygrzać się i do roboty.

Arctica
14-01-2010, 17:52
Witam siem z pługami... śnieżnymi ma sie rozumieć :roll:

Chcieli zimę, mają zimę, tylko mogli by już zacząć gonić toto... wiosny mi sie chce!!!

A z tą mrówką, to nieprawda... da radę ino nie nad głowę :wink:

Łączę się z Wami w błogim lenistwie, piwożłopieniu i w stołek pierdzeniu :o
nawet nie czuje jak mi sie rymuje :o

Dobra spadam, pa

17-01-2010, 12:29
Bardzo przydatne podsumowanie kosztow w dzienniku.

Ciekawi mnie co robicie z dachem. Dalej samodzielnie?
Wasz dach nie jest jakos przesadnie skomplikowany.
Moze warto sie porwac?

Pozdrawiam
MU

netbet
17-01-2010, 13:03
Ciekawi mnie co robicie z dachem. Dalej samodzielnie?
Wasz dach nie jest jakos przesadnie skomplikowany.
Moze warto sie porwac?

dach... sen z powiek... wiec jest z nim tak:
właśnie przeliczyłem m3 za więźbę.... z oryginalnych 6,3 m3 jest 7,5 m3 - pozmieniały się przekroje
więźbę pewnie zamówię sam ale położyć to to juz nie.
lekko "zesrany" jestem wysokością ( 8,5 m ) i przekrojami do poskładania ( 8x18 )
zresztą ekipa z którą gadałem zrobi nam to za ok 3000 w trzy dni... ja bym sie z tym pierdzielił pewnie z półtora miesiąca...
deskowanie, papa, łaty i inne - już we własnym zakresie...
z blachą jak i dachówką jakiegos szału nie ma.. tu powinno udać się samemu.

jak na razie to odrabiam lekcję z tynkowania... tu różnica w samodzielności a zleceniu jest znaczna...
w dachu aż takich różnic nie ma... wydane dodatkowo 3k pewnie już gdzieś zaoszczędziliśmy 8) 8)

zacznie się jazda jak zaczniemy robić meble i pokażemy że można zrobić kuchnię "drewnianą" na blumie..za 20% cen ogólnoprzyjętych w studiach...
budować - polubiłem... ,ale mebelki.... ach...lekko łatwo i tanio!


pozdro
NETbet'samowkręt :lol:

GAZUU
17-01-2010, 19:46
Witam ponownie.
Czy można wiedzieć jaki samochód służy wam za "przenośny magazynek"?
Właśnie mam zamiar kupić coś co mi posłuży za transport ,magazynek na budowę no i co by rodzinkę przewieżć.Bo z tym magazynowaniem to nie lada problem a na działcę agregacik czy inne rzeczy mogłyby szybko zniknąć.
Pozdrawiam.
Alex

Ciril
18-01-2010, 08:45
Nadiaart można można. Wcale nieźle się te Wasze rachunki sprawują.
Ja chcę zbudować za góra za 250 tys. do zamieszkania - 287 m2 powierzchni netto - i jak patrzę na dotychczasowe koszty - to się chyba uda :D

Trzymajcie się ciepełko - byle do wiosny :wink:

netbet
19-01-2010, 06:25
Witam ponownie.
Czy można wiedzieć jaki samochód służy wam za "przenośny magazynek"?
Właśnie mam zamiar kupić coś co mi posłuży za transport ,magazynek na budowę no i co by rodzinkę przewieżć.Bo z tym magazynowaniem to nie lada problem a na działcę agregacik czy inne rzeczy mogłyby szybko zniknąć.
Pozdrawiam.
Alex

przejezdny magazynek - mercedesik :D takie stare vito...
cokolwiek nie kupisz musisz się z tym liczyć z niesamowitym syfem w aucie... cement jak sie rozsypie - masakra!!

a nie chcesz kupić naszego? - samochód wie jak to jest na budowie - każdego nowego będziesz musiał przyuczać do roboty 8) 8)

Pietrus_P
25-01-2010, 20:44
witam Was serdecznie :lol: :lol: , przeczytałem Wasz dziennik jak najlepszą książkę, powiem tylko tyle pełen szacun za odwagę i wytrwałość, dużo się z niego dowiedziałem, najlepsze jest to , że zamieszczacie dużo zdjęć, róbcie tak dalej , wierzcie mi wielu ludziom to ułatwi życie, z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie sezonu jak zaczniecie prowadzić dziennik dalej, teraz trochę prywaty z mojej strony, jakbyście mogli podesłać parę dokładnych zdjęć tej większej giętarki do drutów zbrojeniowych, muszę sobie coś takiego skonstruować , chyba że macie swoją na zbyciu, pozdrawiam i życzę duuuuużo zdrowia na dalszą budowę , a na razie odpoczywajcie :lol: :lol:

netbet
27-01-2010, 18:49
,... że zamieszczacie dużo zdjęć, róbcie tak dalej , wierzcie mi wielu ludziom to ułatwi życie... lol: :lol:

między innymi dla takich pobudek ten dziennik powstał.( dla naszej ułomnej pamięci tys )


, jakbyście mogli podesłać parę dokładnych zdjęć tej większej giętarki do drutów zbrojeniowych, muszę sobie coś takiego skonstruować , chyba że macie swoją na zbyciu


nie sprzedam mojego dziecioka!!!! ale... polecę:
http://www.allegro.pl/item898659092_gietarka_do_strzemion_zbrojenia_pret ow_fi6_14.html
ta sama.... tylko bez uszczerbku na zdrowiu 8) 8) :D

pozdro
NETbet'sześciopak :wink:

w/w przesyłać pocztą... @ nie ładuje litrów

Pietrus_P
28-01-2010, 17:32
witam Cię ponownie, mam następne pytanie, mianowicie chodzi mi o to czym przecinałeś pustaki, Twój żon wkleił co prawda zdjęcie tego ustrojstwa , ale niestety u mnie nie było ono widoczne , dalej w dzienniku było coś o zawiasie , ale wtedy to już zupełnie zgłupiałem, a tak poza tematem to jak tam u Was zimą , daje się we znaki?, pozdrawiam :D :D :D

netbet
30-01-2010, 13:37
witam Cię ponownie, mam następne pytanie, mianowicie chodzi mi o to czym przecinałeś pustaki, Twój żon wkleił co prawda zdjęcie tego ustrojstwa , ale niestety u mnie nie było ono widoczne , dalej w dzienniku było coś o zawiasie , ale wtedy to już zupełnie zgłupiałem, a tak poza tematem to jak tam u Was zimą , daje się we znaki?, pozdrawiam :D :D :D

..tiaaa.. z tym zawiasem to jest faktycznie patent... sa tacy co uważają go za relikwie.. :lol:
pomysł się zrodził w mej chorej głowie jak stanąłem przed problemem - jak przeciąć pustak? ... nigdy nie bywałem na budowach, nie podpatrywałem, nie wiedziałem jak to sie robi... obejrzałem konstrukcję pustaka, układ komór, grubość ścianek i trza było dobrać do tego narzędzie - TANIE!
miało to dziłac na zasadzie przecinaka... tylko węższe i tnące równo.
przekopałem kapciore.. i padło na ZAWIAS .. taki z casto chyba za dychę...
cholera - fakt - cos fothost pogubił zdjęcia.... coś takiego:
http://www.allegro.pl/item902161028_zawias_trojkatny_zt_300.html

trzymamy za "a"
walimy młotkiem w "b"
wchodzi na głębokość "c"
.. i tak z dwóch stron pustaka...
8) 8)
zabawa że ja pier...

zima... zara będzie w dzienniku :lol:

pozdro
NETbet

jarook
06-02-2010, 16:00
Witam.
Osobiście z moim ojcem zabrałem się za więźbę i trochę wtargaliśmy w tym 4 x belki koszowe 20/18/850 (MASAKRA-takie lochy ciężkie) no i parę krokwi. Doszliśmy do wniosku, że cieśli trzeba wołać bo koszowe ciąć umieją a my nie, no i parę cudów do zrobienia jeszcze. Znajomi wpadli kilku osobową grupą i w śniegu i mrozie w 3 dni się uporali, a było co robić sam widziałem i z podziwu wyjść nie mogłem. Roboty może wiele nie ma ale za to jaki wysiłek. Można to samemu zrobić ale jak się poślizgniesz i belka Cię przegnie, pociągnie, przydusi czy zrzuci to sam miód (z benzyną). Też wszystko robię sam ale strop i więźbę ekipy wezwałem i się postarały. Teraz dachówka ale z ojcem robię bo na dachach to On całe życie jako dekarz przesiedział. I... i dalej znowu sam :D

///RoboCop
06-02-2010, 18:58
reasumując... jak na pierwsze w życiu duże budowanie to wydaje mi się ze nie jest najgorzej... fakt - przeliczyłem się czasowo z niektórymi "gitami" ..ale robię to pierwszy raz w zyciu :lol:

Jestem pod WRAŻENIEM :o OGROMU pracy jaki włożyliście!!!! ...
a najbardziej mnie zaskoczył (fajnie, że stać Was jeszcze na takie szaleństwa :lol: ) zakup tego zapomnianego F. Capri - czy mościsz mu już jakiś gniazdko na działce? blachy już wołają, żeby się nimi zająć 8)

prokopek
06-02-2010, 21:16
Ja tu szczerze mówiąc, trochę liczyłem, że jakieś zdjęcia od netbeta i małżonki ściągnę jak sprytnie wieźbę na dach (np we dwoje) zapodać, a potem krokwie i resztę do kupy pozbijać, ale coś czuję, że po komentarzach kolegów z forum raczej się nie doczekam 8)

Swoją drogą zdjęć z w/w w necie żadnych nie znalazłem, wszyscy się chwalą zrobionym, a w okolicy swoje dachy na chalupach juz mają, NetBet w Tobie nadzieja :)
Jeśli będziesz mógł to obstrykaj chociaż trochę cieśli robotę - dla kolegów i potomnych.

pozdro :)

netbet
07-02-2010, 07:51
Ja tu szczerze mówiąc, trochę liczyłem, że jakieś zdjęcia od netbeta i małżonki ściągnę jak sprytnie wieźbę na dach (np we dwoje) zapodać, a potem krokwie i resztę do kupy pozbijać, ale coś czuję, że po komentarzach kolegów z forum raczej się nie doczekam 8)

Swoją drogą zdjęć z w/w w necie żadnych nie znalazłem, wszyscy się chwalą zrobionym, a w okolicy swoje dachy na chalupach juz mają, NetBet w Tobie nadzieja :)
Jeśli będziesz mógł to obstrykaj chociaż trochę cieśli robotę - dla kolegów i potomnych.

pozdro :)

temat więźby u nas zamknięty - zlecamy wykonanie ! ... nie będziemy się szarpali z przekrojami 8/18 na znacznej wysokości... poza tym ... gatunek NETbet'owy jest nielotem .... i nie ma realnej szansy na miękkie lądowanie z kalenicy :D

co innego deskowanie i papa... no to zrobimy sami...zrobiliśmy szalunek stropu - zrobimy i dach... zresztą - ja juz jeden dach w swoim życiu wykonałem... nie przecieka, nie odfrunął, ma sie dobrze... tylko skala była inna ( gdzieś na początku dziennika są foty naszej "szopy budowlanej"... tymi ręcami postawionej)

wiec fotorelacja będzie taka sama jak przy stropie...ślubna mnie obcyka jak klicę.

fajnie przeczytać że komuś sie to wszystko podoba...

pozdro
NETbet'dachowiec

arturromarr
08-02-2010, 19:39
Dobra decyzja.
Jak zobaczyłem robotę cieśli na mojej budowie (konkretnie cyrkowe spacery na wysokości 7m trzymając się warczącej pilarki i młotka) to utwierdziłem się w podjętej decyzji. Straciłbyś dużo czasu a może i zdrowia.
Poza tym jak masz dobrą ekipę to więźba będzie idealnie trzymała założony kszatłt, skorygują ewentualną krzywiznę murów (z całym szacunkiem dla murarza) i będzie się wtedy dobrze kładło pokrycie i efekt będzie idealny.
Sąsiad robił więźbę razem z ojcem i chociaż wszystko do tego etapu szło im dobrze to dach mają lekko krzywy i sporo się namęczyli z naciąganiem blachy.
Dach wymaga więcej doświadczenia bo wykonuje się go w mniej komfortowych warunkach.

A poza tym patrzeć jak po miesiącach własnoręcznego budowania w dwa dni powstaje cały dach - bezcenne. :)

PS:
Zobaczcie zdjęcie satelitarne na zumi jest wcześniejszy stan, ale w lepszej jakości. Ja kolekcjonuje sobie te zdjęcia, fajnie będzie je kiedyś obejrzeć jak zmieniał się widok z nieba.

Arctica
08-02-2010, 21:20
Noooo.... w końcu jest coś co my zrobimy a Wy nie :roll: :D ...

będę z siebie dumna jak pafffff....

mam nadzieję, że nie będę musiała się przekonać kto szybciej osiągnie poziom zero... ja czy młotek :-?

Ps. a jak tam narządy :roll: ????? dużo zostało :roll:

GLAMOURMUM
14-02-2010, 10:25
http://www.empikfoto.pl/albumy37/394383/805107/previews/32365720_walentynkowe-misie.jpg (http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=32365720&filename=walentynkowe-misie.jpg)

dużo, dużo MIŁOŚCI

kitaroo
14-02-2010, 20:44
hmmmm SpaceStar? :o

bdan
19-02-2010, 08:55
netbet
Wysłałam do Ciebie wiadomość na priv. Nie wiem czy dotarła, byłabym wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam

netbet
19-02-2010, 11:33
:o nic nie mam...

bdan
19-02-2010, 12:21
Wysłałam jeszcze raz. Mam nadzieję, że dojdzie

24-02-2010, 20:08
Witam Pana Kierownika ;)
Tym razem mam dwa pytanka:
po pierwsze primo dla jakiej nosnosci gruntu liczne byly fundamenty w Waszym cedryku? Widzialem, ze macie podobne warunki gruntowe jak ja (grunty RIVb?)
i po sekundo - z jakim naddatkiem zamowiliscie stal wzgledem tego co mowi projekt? Mam nadzieje ze zapas 3% wystrczy.

Pozdrawiam
MU

netbet
25-02-2010, 10:22
...co do gruntu... nie mam zielonego pojęcia :o wparował KB... polukał, postukał i kazał robić tak jak jest....

stal... nie zamawiałem zgodnie z projektem, tylko policzyłem ile będzie potrzeba...a poza tym np. nie miałem zbrojenia ławy :o a mam...
odpadu zostało może 1% :lol:

pozdro
NEtbet'chybajużwiosenny :D

25-02-2010, 10:58
a mozesz zobaczyc dla jakich warunkow lawy byli liczone? Powinienes miec to w projekcie.
Dla ulatwienia podpowiem Ci, ze wartosc podawana w jednostce kPa (kilopaskal).

Pozdrawiam
MU

netbet
25-02-2010, 16:12
..dopuszczalne naprężenia na grunt przyjęto 0,15MPa ( podpowiadam megapaskal )


to o to loto?

a tak na marginesie: po jaką cholerę ci takie współczynniki?? :o

25-02-2010, 16:57
to je to...

Chodzi mi o to, ze czesto bardzo uczciwi architekci mowia tak:
"Paaaanie przy takim gruncie to cza wszytko od nowa liczyc."
i kasuja Cie 2,5k (miast 800) gdzie naprawde 150kPa (i tu pozwole sobie podpowiedziec - kilopaszczali) to srednia noscnosc raczej i projektowane dla niej fundamenty sa ok dla wiekszosci gruntow na naszej ojczystej ziemi.

Moj kierownik i zarazem architekt nie nalezy do tych opisywanych wyzej i zaproponowal wykop testowy zeby upewnic sie, ze nas nic nie zaskoczy.

Pozdrawiam
MU

arturromarr
28-02-2010, 20:34
Ale, żeś z tym początkiem sezonu "falstart strzelił", jeszcze moja żona przeczyta i mnie na budowę wygoni!!! a jeszcze wszystkich zimowych zapasów nie opróżniłem, nie zapomnę Ci. :)

04-03-2010, 20:35
Mam pytanko.
Mozesz mi powiedzic jaka stal dominuje u Was na stropie?
W projekcie mam #8 ale kierownik postanowil zmienic na #12.
Powoduje to pewien dodatkowy koszt ale skoro tak mowi...

Uspokojcie mnie tylko - macie #12? Na zdjeciach wyglada mi to na wlasnie takie prety.

Pozdrawiam
MU

netbet
05-03-2010, 09:14
potwierdzam : całe zbrojenie stropu wykonane z 12mm pręta ( poza strzemionami )

w projekcie mialem miejsca z 10, ale nie chciało mi się kombinować i poleciłem wsio z 12 8)

pozdro
NETbet

jan_z_wolna
07-03-2010, 19:17
Żeście wystartowali :-)
Ja niestety walczę z wodą w fundamencie. Staram się wypompowywać co kilka dni, ale dobrze nie jest. Druga sprawa, że do działki póki co nic mi nie dojedzie. Spróbuję jutro namówić piach na przyjazd (póki zamarznięte).

Trzymajcie się w tym całym roku! Jako, że też budujemy sami, Wasza robota jest dla nas bardzo i inspirująca. POWODZENIA!

Ciril
10-03-2010, 13:50
Widzę, że również powoli prostujecie odnóża, co by z fotela powstać do roboty... Oj ciężko się zebrać po zimie, a i ta franca nie odpuszcza :-?

Pozdrawiam

Ciril_mająca_lenia_nie_napiszę_gdzie

netbet
14-03-2010, 14:10
Ale, żeś z tym początkiem sezonu "falstart strzelił", jeszcze moja żona przeczyta i mnie na budowę wygoni!!! a jeszcze wszystkich zimowych zapasów nie opróżniłem, nie zapomnę Ci. :)

to trzeba więcej wcinać... coby mieć co spalić na wiosnę..
byś choć foty chaty zamieścił... bo tego to ja ci nie zapomnę... 8)

...a niech to czyta i cie wypędzi na budowę... :lol:

pozdro
NETbet

netbet
14-03-2010, 14:11
Ciril_mająca_lenia_nie_napiszę_gdzie

oj tam... napisz.... :D

arturromarr
14-03-2010, 15:35
Ano i w końcu wylądowałem wczoraj na budowę, ale raczej zrobiłem wywiad środowiskowy, niż coś w rzeczywistości.
Przejeżdżałem koło Was ale miałem wrażenie, że nikogo nie ma, ale z daleka nie widać. :)
Dzisiaj miałem jechać ale ta wigilijna pogoda bardziej mnie nastraja do stołu niż budowy więc robię te zapasy na wiosnę coby je spalać. :)

PS:

byś choć foty chaty zamieścił... bo tego to ja ci nie zapomnę...
Nie chcę Ci zaśmiecać wątku więc masz kilka zdjęć w postaci linków:
http://images40.fotosik.pl/267/45cab821d85895a2.jpg
http://images44.fotosik.pl/65/b83442b09ef2b14d.jpg
http://images39.fotosik.pl/172/823916940c5d1612.jpg
http://images40.fotosik.pl/248/d8ebe7966024cadc.jpg
http://images45.fotosik.pl/272/fd961019d42b61d3.jpg
http://images47.fotosik.pl/206/0e6ab03dc4ddb6ea.jpg
http://images46.fotosik.pl/271/9171eea2ec28303a.jpg
A jak masz okulary do anaglifów (czerwono niebieskie) to nawet 3D:
http://images42.fotosik.pl/173/89a53859818ab0ba.jpg

netbet
14-03-2010, 15:48
łał! :o
to mniej wiecej tak projekt jak nasz.. ok 150m2... szacun

gdzie ty się budujesz, że widujesz życie u nas na placu boju...???

w tym 3D.. to ja .... ja kur&^% kolorów nie rozróżniam ...czerwone, niebieskie..., ale ślubna mówi że widac głębię...

lece po next bronka ... i może bez łokularów cos obacze...

pozdro
NETbet

p.s.
naprawdę fajny dom...ten kocił to do palenia czy tymczasowy?? bez zasobnika?? dokładać trzeba co ile???? tos mnie zaskoczył...

arturromarr
14-03-2010, 21:51
Jak jadę Rąbieńską do Alexandrowa to mijam Waszą budowę i zawsze zerkam.
Co do 3D to właśnie z Alicji wróciliśmy z Bałtyku, może tamte okulary by ci lepiej służyły. :)
Ja zrobiłem aparacik do takich zdjęć niedawno właśnie głównie, żeby dokumentować budowę. Za dwa trzy lata wszyscy będziemy mieli TV 3D i będę mógł sobie powspominać w tym formacie, tu więcej:
http://www.stereoskop.org.pl/index.php?name=Forums&file=viewtopic&p=1212#1212
Piecyk jeszcze nierozdziewiczony, więc wrażeń nie mam. :)
W sumie może dobrze, że nie rozpoczęliśmy w tym roku sezonu grzewczego bo ta zima by nas z torbami puściła.
Co do pieca to może nie powinienem o tym pisać, żebyście mnie za zupełnego wariata nie wzięli, ale będę przerabiał na taki z podajnikiem.
Taki jestem "pan - zrób to zam"
PS:
Jak widzę co się dzieje za oknem to nie wiem kiedy zaczniemy wszyscy prawdziwą budowę zamiast gadać przy browcu na odległość. :)

netbet
15-03-2010, 18:00
http://www.stereoskop.org.pl/index.php?name=Forums&file=viewtopic&p=1212#1212

Taki jestem "pan - zrób to zam"


:o artur..... zamieść to w dziale "zrób to sam" a będziesz na tym forum BOGIEM!!! ( i dostaniesz "elektroniczny bóg forum" bez dorobku )

zatkało mnie....

pozdro
NETbet'fizol 8)

arturromarr
15-03-2010, 19:08
Dzięki, nie no jak forum budowlane to budowlane.
Jak zrobię reku, solar, albo podajnik do pieca "tymi ręcamy" to opublikuję.
Wracając do wątku to mam pytanie:
Jakie macie plany budowlane na ten rok, jakie na ukończenie budowy i zamieszkanie?
Jak ostatecznie z tą więźbą co zlecasz, co robisz ewentualnie sam?

netbet
15-03-2010, 19:41
..hmm... plany na ten rok:

więźba - postawią fachowcy
deskowanie i papa - samodzielnie
szczyty ..murowanie ( kur(*&^ - ) 5,8 m - samodzielnie
kominy - trza dokończyć - samodzielnie
okna - zlecenie...
tynki - na chwilę obecną jestem za KG wszędzie!! - i jeżeli tak pozostanie - samodzielnie ( jedynie muszę otynkować komin ... chyba dam radę )

jak dostaniemy "kreskę" - to :

wylewki - zlecenie
CO i "duperszmity" - zlecenie ( tu jeszcze nie odrobiłem lekcji - może samodzielnie )
elektryka - samodzielnie częściowo ( nie mam uprawnień - mam smykałkę do podrabiania pieczątek ... :-)
ocieplenie poddasza - jesień/zima - samodzielnie
KG na poddaszu - samodzielnie

... na resztę "samodzielności" ... rok za krótki
8)

..a póki co ...odzysk dech z szalunków i przystosowanie ich do "dachowego pokrycia"

wiele zależy od zdrowia... bo kasa na ten rok przy "samodzielności" to ok. 30 koła...wiec mało...

na pewno nie wprowadzimy się w tym roku.. nie ma szans... liczę na siebie i sie juz nie przelicze jak na stropie :D (chyba)

tak więc: pozostaniemy na FM przynajmniej dwa lata... jeszcze..
... a póżniej zacznę robić mebelki - ..i też zlecą ze dwa lata... 8) 8)

tak więc.. czeka mnie.... tyrka...

pozdro
NETbet'piwożłop

arturromarr
15-03-2010, 20:15
tak więc: pozostaniemy na FM przynajmniej dwa lata... jeszcze..
... a póżniej zacznę robić mebelki - ..i też zlecą ze dwa lata...
To dlaczego tylko dwa lata na FM? Dla robiących mebelki też są wątki w dziale "zrób to sam" :)
Pamiętaj , że nie możesz edytować tego swojego wpisu powyżej, za rok, dwa, cztery, żeby nie wiem co wejdę tu zobaczyć, żeby Was rozliczyć z tych deklaracji. :)
Dobrze, że w jakiejś chwili szaleństwa nie chciałeś robić sam więźby.
Ja miałem taki plan, ale na szczęście żona z teściową mi go wybiły.
Ale przy pokryciu, też można mieć pełne gacie (szczyty to pikuś przy dachu 45stopni)
Najważniejsze to zawsze się przywiązywać, nawet jak człowiek zaczyna czuć się pewnie (to najgorsze).
Może z deskami będzie łatwiej, ja kładłem sam całe płyty OSB i czasami to była "jazda bez trzymanki". Za to papę sobie mogliśmy darować bo zdecydowaliśmy się na onduvillę, projekt był nowością, to dach też a co tam.
Wylewki nie warto zrobić samemu? ,zależy czy możecie liczyć na jakieś wsparcie, ale można coś zaoszczędzić.
Ja mebelki do kuchni też będę robił sam.
My chcemy wprowadzić się w tym roku, ale zaczęliśmy rok wcześniej od Was.
PS:
Na tym zdjęciu może nie widać, ale na dachu można sobie przypomnieć epizod z okresu niemowlęcego - "pełne gacie".
http://images47.fotosik.pl/272/22691cda0afcbe62.jpg

netbet
17-03-2010, 17:39
Na tym zdjęciu może nie widać, ale na dachu można sobie przypomnieć epizod z okresu niemowlęcego - "pełne gacie".
http://images47.fotosik.pl/272/22691cda0afcbe62.jpg

:o ... osz... wiec my z deseczkami to pikuś..

więżbę sobie odpuściłem... inni zrobią to na pewno lepiej... no i szybciej.
w targać krokwie... słabo mi się to widziało.

póki co przemieniam dechy szalunkowe w dach... nuda... i łeb boli..
do "pełnych gaci" zostały jeszcze dwa miechy...

pozdro
NETbet

prokopek
25-03-2010, 07:45
Hej NetBet żyjesz? :)

Gorole mówio, że: pogoda ma być taka do września,
więc się chłopie nie przepracuj tak od razu, bo potem chęci nie będzie ;)

arturromarr
25-03-2010, 09:52
No pisz już, bo my się tu zamartwiamy. :)
Czemu zostawiłeś sobie na deser zewnętrzną deskę do przybicia?
Ja u siebie zbiłem trzy ścianki na stropie i założyłem je na miejsce tak, by została mi do przybicia ta ścianka od środka.

netbet
25-03-2010, 20:35
żyję..... ale ciągle czyhają na me życie ....wysokości....

ten rok chyba mamy pod znakiem kozicy 8) :lol: ... no i prania gaci :-?

Afrodyta
26-03-2010, 10:27
No popatrz...a myślałam, że już nikt sam nie buduje, ze tylko my takimi dziwakami jesteśmy.

Przeczytałam wszystko w dzienniku i podziwiam. I tak samo jak Wy, wierzę, że się uda, i na pewno wiem, że można :D

Oby jak najszybciej zamieszkać :wink:

Pozdrawiam i będę zaglądać :wink: aż tak daleko nie mam :wink:

prokopek
28-03-2010, 20:11
O chłopaku :o Jak zobaczyłem to zdjęcie z dechą na szczycie drabiny to ja pierdziu... :o

Powiedz mi kto Ci takie leki przepisuje :wink:

pozdro

Afrodyta
29-03-2010, 14:18
http://i2.pinger.pl/pgr245/457900480001616349de9426/alleluja4%5B1%5D.jpg

kitaroo
30-03-2010, 09:42
NET
Widzę że masz jakieś ramki rusztowania. Ile? Jaki rozmiar? Może podskoczę jutro obejrzeć Waszą budowę 8) Jak się zorientowałem to okolice Rąbieńskiej pomiędzy Łodzią a rondem w Rąbieniu?
Pozdro
P.S.
Sezon rozpoczęty i muszę przyznać, że mnie też nawet włosy bolą :-?

netbet
30-03-2010, 15:43
NET
Widzę że masz jakieś ramki rusztowania..... Może podskoczę jutro obejrzeć Waszą budowę 8) Jak się zorientowałem to okolice Rąbieńskiej pomiędzy Łodzią a rondem w Rąbieniu?


a zapraszam Cie serdecznie... tylko po 16,00...bo zapitalam w pracy.... i rusztowanie se pooglądasz...tel do mnie na PW masz...

pozdro
NETbet

besia84
31-03-2010, 21:51
Witam!Ja u was 1 raz i jestem pod ogromnym wrażeniem!Gratuluję odwagi,samozaparcia w działaniu-a efektów można tylko pozazdrościć!My też budujemy systemem gospodarczym-ale do aż takiej samodzielności jak wam to nam daleko!Jeszcze raz gratuluję serdecznie!

andape
31-03-2010, 22:56
To i ja sobie pozwolę trochę ochów i achów tutaj zostawić. To co robicie jest niesamowite.Jestem pod wrażeniem zwłaszcza, że mój mąż to takie biurowo-papierkowo-krawatowe stworzenie raczej i gdyby miała sam budowac to... może pomine milczeniem to co sobie wyobraziełam.Generalnie to ja bym się czegoś takiego podjęła ale z kolei męska duma męża by mi nie darowała więc w efekcie...pozostaje mi podziwiać innych, którzy chcą i potrafia tak sami sobie marzenia realizować. Podsumowując-będę zaglądać bo:
-projekt juz dawno mi się podobał,
-podziw i szacunek swój w ten sposób wyrażę :)
-HUMOR SOBIE POPRAWIĘ CZYTAJĄC NIEPOWTARZALNE TEKSTY INWESTORA-JAK DLA MNIE TO DRUKIEM POWINNI TO WYDAC, KU SERC POKRZEPIENIU :))))
POZDRAWIAM GORĄCO

kitaroo
01-04-2010, 08:17
wieści...

dzień jak codzień....ALE 8).... były dziś u nas małe odwiedziny szacownego grona FM 8)
... no nie przesadzałbym z tą "szacownością" 8)



dzis : kitaroo... O!!!.... szacun wielki.... ja wiedziałem ze można samemu tyrać na budowie... ale nie TAKIEJ jak u niego!!! - powinien załozyć dziennik - byśta wszyscy pospadali ze stołków!!! ( wielka wiedza.. wielkie serce )
... pewnie ze śmiechu :lol:


kto następny ?
... radzę zabrać jakąś ciepłą kapotę... Ja się wybrałem w krótkim rękawku i tyci tyci zimnawo było, ale Netbet poratował mnie kurteczką.... Hmmm dobroć czy może myślał, że jak mnie przebierze w ciuszki robocze to ja z rozpędu wezmę się za robotę :wink:

Ale powiem szczerze, że żadne zdjęcia nie oddadzą uczucia jakiego doświadczyłem wczoraj... Ogrom prac już wykonanych przytłoczył mnie jak paleta bloczków betonowych (bo siedzę jeszcze w dziurze i muruję bloczki) a domek będę miał 2xwiększy :roll:

Dzięki za cenne rady, jeszcze kiedyś nawiedzę Waszą budowę :D
Pozdrawiam

majki
01-04-2010, 08:53
Eeeee, no bez przesady o tych ciarach ... jeszcze ciepło było ... :wink:
Ale muszę chyba znowu wpaść i pooglądać postępy ... :D

pozdrawia serdecznie, majki

majki
02-04-2010, 19:44
Mówisz ... kiedy najdzie mi ochota ... ? No doooooobra, to jadę ... TERAZ !!! :D
Rusztowanie sprawia wrażenie ..... solidnego :cool: Chwiać się nie powinno .... :D
Ale się chyba nikt nie obrazi, co ??? ;)

pozdrawiam świątecznie, majki

netbet
02-04-2010, 20:04
powiadasz że jedziesz.... hmm...zatem czekam'y
no to najpierw wyjaśnij mi jak wyrazić tu emocje przy pomocy "mordek"...nosz kur.. nie wiem jak nic nie działa.. przeciąganie, jakie jeb.. kropki som przy mordkach... a jak chce coś już dołozyć to wyskakuje mi przy linijce tytułu.... w du^$% z takimi innowacjami, jak zwykły bet'on nie kuma..