PDA

Zobacz pełną wersję : pies i włóknina



Inez_30
28-10-2008, 15:11
Mam kłopot z osłoną roślin na zimę. Pies zrywa każdą agrowłókninę która ma chronić drzewka i krzewy. Czy ktoś z Was wie jak poradzić sobie w tym problemem?

bardzo będę wdzięczna za pomoc

zygmor
29-10-2008, 07:47
Musisz go zniechęcić w jakiś sposób.
Znalazłem coś takiego na allegro
http://www.allegro.pl/item461462137_obroza_elektroniczna_200m_skutecznie _szkolenie_ps.html#gallery

hanka55
29-10-2008, 09:07
Powtarzanie " nie wolno" i dawanie łapówki za każdym razem, gdy posłucha.
Po 2 tygodniach, powinien już mieć odruch Pawłowa. :-)

zygmor
29-10-2008, 11:01
Haniu,
Nie wszyscy mają tyle cierpliwości, a obsługa pilota wszystkim przychodzi łatwo i schylać się za często nie trzeba.

mirela99
29-10-2008, 11:31
Jak kochasz swojego psa to raczej nie zastosujesz tej obroży. Radzę trochę poczytać o niej na interenecie.

zygmor
29-10-2008, 12:08
U mnie są tacy, którzy zamiast z psem iść na spacer jak człowiek, wyprowadzają go jadąc samochodem, pies biegnie za autem czy to nie jest chore!

maciejon
29-10-2008, 13:26
Powtarzanie " nie wolno" i dawanie łapówki za każdym razem, gdy posłucha.
Po 2 tygodniach, powinien już mieć odruch Pawłowa. :-)Popieram tą metode.
Dobrze, że napisałaś "powinien mieć". W każdym razie - ten kierunek :)

Gdy robimy coś w ogrodzie pies jest zawsze przy nas. Pozwalamy mu wtedy wszystkiego dotknąc tzn. powąchać. Gdy coś go zainrtyguje, będzie do tego podchodził sam. Wówczas "nie wolno" lub "fe" daje mu do myślenia. Na ogół to skutkuje.

(Nie wiem jednak, dlaczego ni stąd ni zowąd kopie dziury na trawniku, niekoniecznie tam gdzie chodzi kret :-? )

Inez_30
29-10-2008, 16:13
Dziękuję że próbujecie mi pomóc. To miłe że na tym forum mogę zawsze liczyć na przyjazne rady.
Problem w tym, że mój ukochany pies cwaniaczek jest BAAARDZO grzeczny w obecności ludzi natomiast jak zostaje sam, to przestaje mu wystarczyć kość zostawiona do obgryzania. Powyciągał mi wszystkie plastikowe kilkumertowe bordery. Najgorsze jest to, że on doskonale wie, że źle robi. Kiedy coś zbroi, to chodzi potulny jak baranek przez pół dnia, nie zbliżając się do miejsca zbrodni.
Myślałam o osłonięciu mniejszych krzewów plastikowymi rurami (takimi do kanalizacji). Nałożyłabym to na krzew osłonięty włókniną. Ale czy nie uduszę w ten sposób roślin???

ECOGREENCITY
29-10-2008, 17:04
Powtarzanie " nie wolno" i dawanie łapówki za każdym razem, gdy posłucha.
Po 2 tygodniach, powinien już mieć odruch Pawłowa. :-)Popieram tą metode.
Dobrze, że napisałaś "powinien mieć". W każdym razie - ten kierunek :)

Gdy robimy coś w ogrodzie pies jest zawsze przy nas. Pozwalamy mu wtedy wszystkiego dotknąc tzn. powąchać. Gdy coś go zainrtyguje, będzie do tego podchodził sam. Wówczas "nie wolno" lub "fe" daje mu do myślenia. Na ogół to skutkuje.

(Nie wiem jednak, dlaczego ni stąd ni zowąd kopie dziury na trawniku, niekoniecznie tam gdzie chodzi kret :-? )

B. dobra rada Polecam, efekt murowany

Mirek_Lewandowski
29-10-2008, 18:11
Nieśmiało zapytam, co z takim mozołem chcesz chronic? Mam ogród 30-letni, dużo dziwnych rzeczy w nim rośnie i nie widział nigdy kawałka włókniny. Jak już musisz, to rzuć parę garści stroiszu- jak pies rozwlecze, to położysz na miejscu i tyle.
Zresztą takie prace, to jak gleba zamarznie. Teraz? Po co. Przy +15?

tadzel
29-10-2008, 20:10
Jak to wychodzi ta ludzka "zachłanność". I mieć psa, i mieć ogród.Dwa grzyby w barszczu. Nie wychodzi.Z korespondecji wynika że pies godzinami siedzi w domu sam.Brak czasu na opieke nad psem, oddac do schroniska. Zajac sie ogrodem.

Inez_30
29-10-2008, 20:20
Nie ładnie tak oceniać ludzi jedną miarą Tadzel. Pies spędza sam w ogrodzie około 6 godzin. Myślę że to nie jest dużo. Resztę dnia spędza z nami czyli pięcioosobową rodziną. Nawet teraz śpi oparty o moją stopę.

Mirku chciałabym ochronić pączki na młodych magnoliach i ostrokrzew. Zimowe wiatry dają mu solidnie w kość. No i jeszcze hortensja. Reszta roślin radzi sobie dobrze. Oczywiście roślin jeszcze nie przykrywam. Nawet dalie pięknie kwitną, chciaż tak długo to sę jeszcze nie zdarzyło w mojej ogrodowej karierze.

Mirek_Lewandowski
29-10-2008, 20:22
Ano słusznie. Ale teraz już to bez sensu. I nikt nie wymyślił nic lepszego od stoiszu świerkowego lub chochoła ze słomy. Wszelkie szmaty są do d.... .