PDA

Zobacz pełną wersję : Co robić ze złodziejami??



Iwonka27
01-12-2008, 11:33
No własnie na mojej działce niezamieszkałej jeszcze są jeszcze 3 małe piękne jodły syberyjskie, piszę jeszcze bo było 8 a złodzieje w zeszłym roku, przed Świętami wycieli nam 5 w połowie ich wysokości:evil:

Czym zabezpieczyć te 3 żeby ich nie wyrżneli ale tak by odstraszyć a nie zaszkodzić roślinom ? Myślałam o : wapnie, ew posrpejować je np. na żółto, zielono itp.

tadzel
01-12-2008, 12:51
Kupic w sklepie ogrodniczym wapna do malowania drzew rozrobic z woda i miotlą opryskac. Moze pomoć.

bzado
01-12-2008, 13:22
są specjalne preparaty używane w nadleśnictwach którymi maluje się czubki drzewek (na biało), właśnie w celu zniechęcenia złodziei do ich wycinania (nie da sie ich sprzedać bo kto kupi taka pomalowana choinke).

dominikams
01-12-2008, 16:47
Koniecznie pochlap czymś - u nas na osiedlu też zdarzały się kradzierze, i wszystkie atrakcyjniejsze rośliny (iglaki) pochlapano czymś białym - nie wiem, czy to była farba, w każdym razie dość długo się to utrzymywało, i co najważniejsze - pomogło.

Yamnik
01-12-2008, 22:12
są specjalne preparaty używane w nadleśnictwach którymi maluje się czubki drzewek (na biało), właśnie w celu zniechęcenia złodziei do ich wycinania (nie da sie ich sprzedać bo kto kupi taka pomalowana choinke).

To nie do końca tak... Ta biała farba ma odstraszać sarny które chętnie ogryzają młode drzewka od góry. Ale skoro działa to również na złodzieja, to może to jest jakiś sposób ;)))

Iwonka27
02-12-2008, 11:39
Dzsiaj będzie akcja wapno (rozrobione) na drzewa 8)

Normalnie jak bym takiego jednego z drugim złapałam to nogi z....

tadzel
02-12-2008, 13:22
Iwonka 27
to tego wyrywania to trza siły.Ha ha.

Iwonka27
02-12-2008, 15:48
Znalazłaby się i siła - jeśli byłaby proporcjonalna do złości jaką odczuwam na złodziejstwo :roll:

JarekKRK45
03-12-2008, 15:39
Witam . tylko wapno , najlepszy sposób na złodzieja . Pozdrawiam

zenek_akcent
03-12-2008, 15:40
napisz liscik do złodzieja i powies na choince nawet moze jakis striok zrob.

zlodzieje sa okrponi - moi znajomi stracili dziecko, czesto nosili jakas maskotke na cmentarz i zawasze ale to zawsze kilka dni i jej nie było, ktoregos razu zostawili maskotke z karteczka - zlodzieju poloz sobie te maskotke na swiom grobie. odziwo juz im nie nie gineło. Przykre to co napisalem ale dla zlodziejstwa najgorsza kare - obciac reke - drugi raz nie ukradnie. Ni jak ma sie strata choinek do straty dziecka ale...

zielony_listek
08-12-2008, 22:44
Iwonka 27
to tego wyrywania to trza siły.Ha ha.
Mówisz jak prawdziwy facet. Siły trzeba!
Kobietom siły brak, to muszą rozumem nadrabiać.
A położyc rozkrakiem z pniem między nogami, przywiązać dwa psy do owych nóg i rzucić pętkiem kiełbasy...

tadzel
09-12-2008, 13:27
Zielony listek "A położyc rozkrakiem z pniem między nogami " świetnie taki system karania opisał autor Trylogii.Dzisiaj nie do zastosowania, prawo chroni przestepce.Do czego to doprowadzili "nawiedzeni".

zielony_listek
09-12-2008, 19:12
Zielony listek "A położyc rozkrakiem z pniem między nogami " świetnie taki system karania opisał autor Trylogii.Dzisiaj nie do zastosowania, prawo chroni przestepce.Do czego to doprowadzili "nawiedzeni".

No ale jak juz jednak ktos się zdecyduje te nogi mu z d powyrywac, to juz lepiej z fantazją :-)
A metoda azjatycko-tuchajbejowiczowska to jakaś taka, fe :wink:

Dreikainnen
09-12-2008, 20:29
Ano ze złodziejami zawsze były problemy, taż parę drzewek w ten sposób straciłem :/

jag_24
10-12-2008, 11:29
ja tam jeszcze za rękę nie załapałam...ale snuję domysły kto to moze być...

Iwonka27
10-12-2008, 15:48
Też nikogo nie złapałam, bo praktycznie sąsiaduje az zasadzie jeszcze nie bo przecfież tam nikt jeszcze nie mieszka, z 1 domem, za to niedaleko jest jak dla mnie "slums" vel "czworaki" popegerowskie, myślę że złodziej przyszedł stamtąd.
Myślę , ze gdy tam zamieszkam: min. 2 psy + ochrona, tylko nie wiem, czy w kompetencje ochrony będą wycięte drzewka

tadzel
10-12-2008, 17:39
Iwonka 27 "czy w kompetencje ochrony będą wycięte drzewka"
Ochrona z monitoringiem to raczej nie. Ale ochrona wynajeta do pilnowania domu i domowników tak.Mozna sobie machnąć taki osobisty BOR. A co.

Iwonka27
11-12-2008, 08:30
no w sumie :wink: czemu nie ....

janusz_21
11-12-2008, 09:40
Witam! Tak dla pokrzepienia ducha-ostatnio opuszczając "swoją" wieś zostawiliśmy tylko przymknięte drzwi tzw tarasowe(a tarasu ni ma!) były otwarte kilka dni. Potem ktoś z sąsiadów zauważył i zadzwonił do nas, my do innego sąsiada, który umiejętnie, bo nie miał kluczy do chałupy zawiązał sznurek do klamki i przeciągając pod ościeżnicą pociągnął i zamknął. Nie mamy ogrodzenia tuje posadzone w sierpniu rosną. Takich sąsiadów(niestety nie wszystkich) i okolicy bez złodziejstwa wszystkim Wam życzę, oby tak dalej. Ja bym do złodzieji strzelał bez pardonu.
Ostatnio słyszałem od znajomych o wsi w "krainie latających scyzoryków" mają tam starą chałupę, okna zakratowane. Któregoś razu po przyjeździe zobaczyli wyrwaną kratę razem z kawałkiem ściany!- najprawdopodobniej zrobili to traktorem oczywiście miejscowi - taka kraina, takie zwyczaje. Drugi znajomy wybudował dom w tej dziwnej"krainie" ale nie zakłada ogrzewania ani innych urządzeń ponieważ po kradzierzy 200 drzewek owocowych boi się i dopóki tam nie zamieszka na stałe wykańczać nie zamierza. Domyślacie się co to za kraina?

P_eggy
22-12-2008, 07:21
To już szczyt bezczelności :evil: :

Kumpel sadził drzewa u siebie na działce. Nie zdążył nawet skończyć i odjechać, a już złodziejaszek przyszedł z łopatą i zaczął je sobie wykopywać… :evil: :cry:

U mnie na osiedlu, na nowo zakupioną działkę ze złożonymi już materiałami budowlanymi zajechał ostatnio pan ciągnikiem z przyczepką i w biały dzień, na spokojnie zapakował pustaków. Widocznie „mu były potrzebne” :evil: . Najgorsze, że każdy go widział i nie zareagował, bo mu do głowy nie przyszło, że to złodziej a nie nowi właściciele :oops: :-?
Chyba na wiosnę, gdy ruszą z budową to nam się już przedstawią. Czujni sąsiedzi to przecież skarb.

No bo co zrobić z takimi ludźmi, którzy w biały dzień, nie bacząc czy ich widać czy nie, dokonują kradzieży? :cry:

STRASS
23-12-2008, 14:04
Znam jeden katolicki kraj,gdzie nie ma kradzieży t.j:Austria :D