PDA

Zobacz pełną wersję : Róże w ogrodzie - wątek zbiorczy o odmianach



Rafik
06-04-2002, 17:25
Jak pielęgnować pnące róże. Jak się je przycina, rozsadza itd.

Gagata
10-04-2002, 10:30
Zadaj to pytanie na http://www.gazeta.pl/forum/ogród i rośliny
szczerze radzę - tam odpowiada kompetentny ekspert, reaguje szybko, radzi dokładnie i wyczerpująco.
A.

JoShi
06-07-2004, 11:19
Uwaga, bede sie chwalic. W moim ogrodzie (a wlasciwie tym co bedzie kiedys ogrodem) zakwitla pierwsza roza... Ach jaka jest sliczna...

kroyena
06-07-2004, 11:24
JoShi nie bój przekwitnie Ci. :(
A swoją drogą gratulacje, Mały Książe też by Cie pewnie pochwali bo jak mniemam planetoidę posianą kraterami masz jeszcze.

JoShi
06-07-2004, 11:28
JoShi nie bój przekwitnie Ci. :(
Nie tak szybko, bo ma duzo paczkow, a mszyce sie jeszcze o niej nie dowiedzialy...


Mały Książe też by Cie pewnie pochwali bo jak mniemam planetoidę posianą kraterami masz jeszcze.
No mam kilka... A poza nimi lubin... Tez bedzie niedlugo kwitl... Ale roza to roza...

ewusia
06-07-2004, 11:41
JoShi nie bój przekwitnie Ci. :(
Nie tak szybko, bo ma duzo paczkow, a mszyce sie jeszcze o niej nie dowiedzialy...


Mały Książe też by Cie pewnie pochwali bo jak mniemam planetoidę posianą kraterami masz jeszcze.
No mam kilka... A poza nimi lubin... Tez bedzie niedlugo kwitl... Ale roza to roza...

Teraz tylko pilnuj jej przed robalami, podlewaj i koniecznie obrywj każdy przekwitnięty pąk (cały łepek ). Róża Ci to wynagrodzi bo wkrótce w tym miejscu wyrośnie nowy pąk :)

Rbit
19-07-2004, 12:13
No wlasnie maja jedna zrzeraja takie zielone glisty , Wygryzyaja w lisciach dziury i takie podłuzne wzorki. Preparat na mszyce je tylko rosmiesza i po nim robia sie głodne ( pownie przez ten śmiech?) a róza ma liscie jak wycinanki łowickie :(.
Nie wiecie moze co to jest i czym potraktowac zeby niestrawnosci dostało i sobie poszło?

kroyena
19-07-2004, 12:22
Mechanicznie przez rozduszenie potraktuj. To częściowo rozwiązuje temat w sposób nader ekologiczny.

Rbit
19-07-2004, 14:10
No stosowałem takie formy łagodnej perswazji zeby nie rzec nacisku. Owszem skuteczne w przypadku pojedyńczych egzemplarzy ale co zrobić jak róza sie rozrosnie ? nie da sie jej całej oblukać i wytepić a jeszce kolcami sie broni przed tymi ogledzinami

kroyena
19-07-2004, 14:44
Mam to samo na pnących. Nie stosuję chemi
a) z lenistwa,
b) to jedyne drzwi wejsciowe,
c) bez kompleksowej akcji wśród sąsiadów nie widzę potrzeby bawienia sięw Syzyfa,
d) patrz a). :wink:

Rozwiązanie ekologiczne jest o wiele lepsze zwłaszcza jako alternatywa przemocy w rodzinie. :-? :wink:

kortezjan
30-03-2005, 11:46
cześć. proszę o podpowiedź w sprawie gatunku róż, który byłby odporny w naszym klimacie i czy można dobrać tak gatunki aby kwiaty pojawiały się cyklicznie na przestrzeni całego lata.cześć

pepi
30-03-2005, 22:51
Zadzwoń do ogrodników którzy uprawiają i handlują różami od lat, myśle że doradźą co kupić. Jak mam problem to dźwonie i pytam, sam też od nich kupuje tel. 426792894 :D

kortezjan
31-03-2005, 11:28
cześć. dzięki może jeszcze ktoś podpowie. cześć

Wciornastek
31-03-2005, 12:19
cześć. dzięki może jeszcze ktoś podpowie. cześć
W tej chwili w Polsce mamy całą masę nowych odmian i tyle że mimo iż teoretycznie "siedzę w temacie" to trudno mi nad tym zapanować i radzić. Generalnie wiekszość odmian pnących kwitnie przez cały sezon, są odmiany potocznie zwane poliantami albo rabatowymi - mają takie wiechcie kwiatów na szczycie gałązek te też długo kwitną. Istotną sprawą jest odporność na mączniaka. Te drobnokwiatowe są dosyć podatne. Na opakowaniu róży od znanego producenta powinna być informacja na ten temat. Jeśli chodzi o odmiany to były w zeszłym roku ciekawe artukuły w Działkowcu. Można też zaglądnąć na stronki Centralnego Ośrodka Badania Odmian.[/list]

Kasia385
31-03-2005, 18:54
To prawda, odmian jest taki ogrom, ze nie sposob zapamietac. Moje roze kwitna praktycznie do przymrozkow. Te pnace i rabatowe, drobno i wielkokwiatowe. Mam ok 20 krzaczkow - roznych i tylko pnaca wielkokwiatowa robi sobie 2-4 tygodniowa przerwe, po czym zakwita ponownie. Zawsze korzystalam z opisu producenta i udalo mi sie tak dobrac odmiany, aby stale miec kwitnace roze.

Loka
16-06-2005, 21:59
Dostałam od znajomych różę pienną Gloria dei i nie mam obecnie pojęcia co z nia począć. znacie może jakies ciekawe stronki gdzie można podejrzec zastosowanie takich róż w ogrodach?
pozdrawiam :D

MAREK S
16-06-2005, 23:00
Witam,
Ja mam takie zastosowanie :)
http://img192.echo.cx/img192/6599/hpim14012vj.jpg

17-06-2005, 05:27
Marek- ślicznie. U siebie też posadziłem pnące róze przy ogrodzeniu.

chmurka
17-06-2005, 08:13
Ja posadziłam różę pienną na trawniku, póki co rośnie solo.

(róża pienna rosnie na pniu)

Loka
17-06-2005, 21:48
Piękne!!! Sama sprezentuje sobie takie róże i napewno nie będę miała watpliwości gdzie je posadzić :)

JoShi
20-06-2005, 09:56
Dostałam od znajomych różę pienną Gloria dei i nie mam obecnie pojęcia co z nia począć.
Zaraz zaraz pienna (taka co ma kisc kwiatow na wysokim pniu) czy pnaca ?

Loka
30-06-2005, 23:26
Pienna, tak przynajmniej jest napisane na dołączonej do niej ulotce. Dziwi mnie natomiast, że ma ona kilka pędów wyrastających z ziemi a żadnego pnia, więc jakby pnąca lub rabatowa.....? Jakis dziwny okaz :)

Majka
01-07-2005, 08:39
Jak długo takie róże rosną? posadziłam w tamtym roku 4 i narazie mam kiepski krzaczek :(

JoShi
01-07-2005, 09:36
Jak długo takie róże rosną? posadziłam w tamtym roku 4 i narazie mam kiepski krzaczek :(
A maja optymalne warunki ? Nawozisz je ?

Roze sa wybredne.

Majka
01-07-2005, 10:30
Pewnie, że nie :wink:
Podlewam, na wiosne podsypałam nawozem.
Ze mnie kiepski ogrodnik :oops:

JoShi
01-07-2005, 11:45
Pewnie, że nie :wink:
Podlewam, na wiosne podsypałam nawozem.
Ze mnie kiepski ogrodnik :oops:
Ja pytam powaznie, bo roze sa naprawde wymagajace.

Majka
01-07-2005, 11:48
Pewnie, że nie :wink:
Podlewam, na wiosne podsypałam nawozem.
Ze mnie kiepski ogrodnik :oops:
Ja pytam powaznie, bo roze sa naprawde wymagajace.

2rcze, ja odpisałam poważnie.
posadziłam w ziemi ogrodniczej na jesieni, przezimowały OK, wiosna podsypałam pół garstki nawozu w granulkach, podlewam. jedna padła zupełnie, 3 rosną, ale jakoś marnie.
Co mam robić? Byle bez gnojowicy, bo nie mam 8)

JoShi
01-07-2005, 12:02
2rcze, ja odpisałam poważnie.
posadziłam w ziemi ogrodniczej na jesieni, przezimowały OK, wiosna podsypałam pół garstki nawozu w granulkach, podlewam. jedna padła zupełnie, 3 rosną, ale jakoś marnie.
Co mam robić? Byle bez gnojowicy, bo nie mam 8)
Jakie stanowisko i jaki odczyn ziemi ?

Majka
01-07-2005, 12:14
Rosną pod słupkami kamiennymi 2 strona południowa, jedna strona wschodnio-południowa.
Ziemia z wora do kwiatów za "chiny ludowe" nie wiem jaka. Ma być bardziej kwaśno czy zasadowo?

JoShi
01-07-2005, 12:15
Rosną pod słupkami kamiennymi 2 strona południowa, jedna strona wschodnio-południowa.
Ziemia z wora do kwiatów za "chiny ludowe" nie wiem jaka. Ma być bardziej kwaśno czy zasadowo?
Bardziej zasadowo 6.5 pH. Ziemia luzna choc nie za sucha... Bogata w skladniki odrzywcze. Mozna nawozic specjalnymi nawozami dedykowanymi dla roz.

Majka
01-07-2005, 12:16
Rosną pod słupkami kamiennymi 2 strona południowa, jedna strona wschodnio-południowa.
Ziemia z wora do kwiatów za "chiny ludowe" nie wiem jaka. Ma być bardziej kwaśno czy zasadowo?
Bardziej zasadowo 6.5 pH. Ziemia luzna choc nie za sucha... Bogata w skladniki odrzywcze. Mozna nawozic specjalnymi nawozami dedykowanymi dla roz.

dzieki, tak zrobie i zobaczymy :D

plaz
01-07-2005, 15:15
Odwiedz http://www.ars.org/Links/links.htm#gardens .

Maja i roze http://www.elizabethpark.org/images/index.1.jpg

MAREK S
01-07-2005, 17:51
Witam,
Mysmy roze kupili w Reloy Merlin jako oczywiscie pnace
(taki by zreszta od poczatku zamysl ogrodzenia) posadzilismy na jesien,krotko przycielismy zona obsypala na zime torfem a na wiosne troszke nawozu do roz i efekt widziecie jaki, teraz kwitna juz drugi rok :D
PS: Jest to nasza mala duma :cry:

NOTO
05-07-2005, 15:24
Witam,
Mysmy roze kupili w Reloy Merlin jako oczywiscie pnace
(taki by zreszta od poczatku zamysl ogrodzenia) posadzilismy na jesien,krotko przycielismy zona obsypala na zime torfem a na wiosne troszke nawozu do roz i efekt widziecie jaki, teraz kwitna juz drugi rok :D
PS: Jest to nasza mala duma :cry:

Używacie jakiegos specjalnego nawozu ? Dosyć sporo tych kwiatów i dużo. Jak długo utrzymuja się pojedyncze kwiaty ?

MAREK S
05-07-2005, 22:49
Witam,
Noto,zaden jakis tam specjalny,zwykly nawoz do roz kupiony w OBI.
One beda kwitly 2 razy, teraz wlasnie opadaja stare kwiaty i niedlugo wyskocza nowe :lol:
Jedno co pewne maja duza slonca i podczas pierwszego roku dosyc solidnie je podlewalem...w tym roku nie podlewalem ani razu,tylko tyle co z deszczu..
PS: Jak znajde ich nazwe to podam ....

NOTO
31-07-2005, 15:40
Moje róże zakwitły takimi pękami kwiatów. Ja obcinać takie róże na pniu ?

krzysztofh
02-08-2005, 06:47
Odwiedz http://www.ars.org/Links/links.htm#gardens .

Maja i roze http://www.elizabethpark.org/images/index.1.jpg

UWAGA!!!
Po kliknięciu na wskazany link pojawia się na ekrenie propozycja doinstalowania oprogramowania.
NIE klikajcie OK, przed kilkoma dniami miałem identyczny komunikat z innej strony i wcale nie podejrzanej. Po kliknięciu zainfekował mi się komputer 43 wirusami. Konieczna była reinstalacja systemu

kojiro
25-02-2007, 20:59
witam
jak w temacie.
moze pochwalicie się swoimi pnącymi różyczkami....
chciałbym aby róża której szukam miała dużo kwiatów najlepiej koloru czerwonego

tamcia
02-03-2007, 09:36
"sympatia"-najbardziej znana czerwona roza

hanka55
04-04-2007, 19:27
"Chociaż w „Ilustrowanej encyklopedii róż" prezentujemy przede wszystkim najpopularniejsze odmiany, niektóre mogą okazać się trudne do zdobycia - nie każdy dostawca ma w ciągłej sprzedaży cały asortyment.

Bezcenną pomocą w zdobyciu pożądanej róży jest Internet. Pod nazwą każdej róży zamieściliśmy nazwisko hodowcy bądź nazwę firmy, z którą można się skontaktować w celu zamówienia rośliny bądź uzyskania informacji na temat jej lokalnych dystrybutorów.

Poniżej podajemy krótki spis stron internetowych najważniejszych hodowców. Niektóre serwisy oferują tylko ogólne informacje, inne umożliwiają także kontakt, a czasem nawet zamawianie kwiatów przez Internet (zaznaczamy to słowem „sprzedaż" umieszczonym w nawiasie po adresie).


W wypadku braku strony internetowej, podajemy numer telefonu.

Beales: www.classicroses.co.uk (informacja, kontakt)
Cocker: www.roses.uk.com (sprzedaż, informacja, kontakt) *
Delbard: www.delbard.com (sprzedaż, informacja, kontakt)
Fryer: www.fryers-roses.co.uk (sprzedaż, informacja, kontakt)
Harkness: www.roses.co.uk (sprzedaż, informacja, kontakt)
Kordes: www.kordes-rosen.com (sprzedaż, informacja, kontakt)
LeGrice: www.netlOO.co.uk/pages/legrice.html (sprzedaż, informacja, kontakt) "
" Encyklopedia róż" - Nico Vermeulen, wyd. Bellona 2006

hanka55
04-04-2007, 19:47
Ale..przeliczniki cenowe są lekko przerażające :-)
Chociaż, jeśli się marzyło "od urodzenia" o jakiejś odmianie, to... :lol:

ankalenka
06-04-2007, 12:49
a ja ostatnio właśnie sprowadzałam róże z Niemiec o: www.rosen-goenewein.de/
zastanawiałam się też nad: www.rosen-direct.de
www.rosen-shop.com www.rosen-tantau.com

cenowo ok, wcale nie powalało, oczywiście nie można porównywać z 2 zł za sztukę z allegro, ale kilka EUR za odmianę oznaczoną ADR, w wyborze o którym w kraju możemy tylko sobie pomarzyć..... plus kurier do Polski 20 EUR. To największy koszt...
Miałam kilka wybranych odmian których nie da się u nas kupić i już w części je mam. W sumie kosztowało tyle co kilka małych iglaków. Na jesieni znów będę zamawiać, bo zabrakło "lovely green" i "lions rose".
Jedyny minus tego sklepu w którym kupiłam (rosen-goenewein) to to, że płatność była przelewem, nie dało się zapłacić kartą. Poza tym wszystko OK.

hanka55
06-04-2007, 14:23
Oj, Słońce...
a ja skusiłam się na piękny obrazek i kupiłam na allegro takie g**** :
Cena niezbyt okazyjna, bo 22 zł z kosztem przesyłki.
A rozczarowanie- STRASZNE.

http://images21.fotosik.pl/148/e0fb4bafd713ab7b.jpg (www.fotosik.pl)
http://images20.fotosik.pl/203/e26f08cb179ddcd1.jpg (www.fotosik.pl)

PRZESTRZEGAM więc przed zakupami u klombpl.

dominikams
06-04-2007, 15:32
Oj, fatalna ta sadzonka - próbowałaś reklamować?

hanka55
06-04-2007, 16:40
Yhmmm, na razie - CISZA!
A za te słynne 1,50 zł, na allegro własnie !, kupiłam moje ukochane Sutters Gold'y. Krzaczaste i Cl. Amerykańska odmiana ostatnio kupiona w przez moją matke w latach 60-tych ubiegłego stulecia.
I sadzonki przyszły wielgachne i zdrowe jak krzaki :-)
Więc na allegro , kupowanie to ryzyk- fizyk, warto sprawdzać komentarze i zadawać pytania przed kupnem...
Będę to sobie teraz powtarzała jak mantrę. :roll:

dominikams
06-04-2007, 19:12
Ja też kupowałam róże na allegro, od dwóch różnych producentów, z tych taniutkich, i były ładne. No ale do głowy by mi nie przyszło, że za taką cenę jak ty Haniu zapłaciłaś, może przyjść takie g@wno :evil:

gosia@
08-04-2007, 18:11
a ja ostatnio właśnie sprowadzałam róże z Niemiec o: www.rosen-goenewein.de/
zastanawiałam się też nad: www.rosen-direct.de
www.rosen-shop.com www.rosen-tantau.com

cenowo ok, wcale nie powalało, oczywiście nie można porównywać z 2 zł za sztukę z allegro, ale kilka EUR za odmianę oznaczoną ADR, w wyborze o którym w kraju możemy tylko sobie pomarzyć..... plus kurier do Polski 20 EUR. To największy koszt...
Miałam kilka wybranych odmian których nie da się u nas kupić i już w części je mam. W sumie kosztowało tyle co kilka małych iglaków. Na jesieni znów będę zamawiać, bo zabrakło "lovely green" i "lions rose".
Jedyny minus tego sklepu w którym kupiłam (rosen-goenewein) to to, że płatność była przelewem, nie dało się zapłacić kartą. Poza tym wszystko OK.I jak zamawiałas jeszcze cos?Powiedz, przelewem, to przeliczałas złotówki wedlug jakiego kursu?Qrcze :oops: :oops: :oops: zupełnie nie wiem jak sie płaci przelewem za granice. Karta, to co innego. A, moze znacie sklepy z rózami z zagranicy, gdzie wysyłaja do Polski i karta mozna płacic?

ankalenka
10-04-2007, 08:45
Robi się tak: wchodzisz na stronę, dokładasz interesujące Cię sztuki do koszyka, potem wypełniasz formularz z danymi kontaktowymi, i czekasz. Po około tyg dostałam mailem skan zamówienia z kwotą w EUR, nr rachunku i kosztem przesyłki. Zadzwoniłam do mojego banku że chcę zrobić przelew zagraniczny, powiedziano mi co i jak (zrobiłam przez internet - bez kosztów). Bardzo ważne jest zaznaczenie że koszty banku zewnętrznego pokrywasz Ty, po to żeby nie odcinali nic z przesyłanej kwoty. Akurat bank beneficjenta był łaskaw nie pobierać nic. Po kolejnym tyg od przelewu dostałam potwierdzenie mailem że płatność wpłynęła, plus skan faktury plus info kiedy wyślą przesyłkę. I już.

gosia@
10-04-2007, 09:34
Robi się tak: wchodzisz na stronę, dokładasz interesujące Cię sztuki do koszyka, potem wypełniasz formularz z danymi kontaktowymi, i czekasz. Po około tyg dostałam mailem skan zamówienia z kwotą w EUR, nr rachunku i kosztem przesyłki. Zadzwoniłam do mojego banku że chcę zrobić przelew zagraniczny, powiedziano mi co i jak (zrobiłam przez internet - bez kosztów). Bardzo ważne jest zaznaczenie że koszty banku zewnętrznego pokrywasz Ty, po to żeby nie odcinali nic z przesyłanej kwoty. Akurat bank beneficjenta był łaskaw nie pobierać nic. Po kolejnym tyg od przelewu dostałam potwierdzenie mailem że płatność wpłynęła, plus skan faktury plus info kiedy wyślą przesyłkę. I już.
Strasznie długo trwa ta operacja :( Dziękuję bardzo za wyczerpujące info :P Fajny wątek, dziewczyny, a może jeszcze gdzies zamawiacie?Pochwal się jakie róże zamówiłas?Zadowolona z przesyłki byłas?

ankalenka
10-04-2007, 14:30
zamówiłam Ninettę, Isarperle, Golden cośtam (mam w domu). Zabrakło mojej wymarzonej Lovely Green, ale ma być na jesieni. Kupowałam oczywiście z odkrytym korzeniem, bo i taniej za różę i za transport.

Lataren
26-09-2007, 21:04
Czy ktoś z Was ma jakies doświadczenia z takimi różami - podam, że rosna one na długiej łodydze i u góry mają kwiaty. Czy ktoś ma może jakieś foto jak to wyglada po latach kiedy to można przyciąć jak pielegnować potrzbeuje porad.
Pozdrawiam

Lataren
28-09-2007, 09:08
Nikt nic nie wie??

Pinus
28-09-2007, 09:44
Nikt nic nie wie??
Wie :)
..

Mirek_Lewandowski
28-09-2007, 15:52
No jasne, że wie. Też możesz wiedzieć. Wystarczy poszukać. Obok masz cały wątek o różach. Nie chce się poczytać?

sylwek55
28-10-2007, 22:33
Serdecznie witam wszystkich forumowiczów.
Bardzo chętnie przyłączę się do Was - jeśli pozwolicie. Przeglądając wpisy jestem pełen podziwu dla wiedzy, którą posiadają niektóre "różane" Panie.
Na wiosnę 2008 roku chciałbym rozpocząć przygodę z różami (obecnie chyba jest trochę za późno).
Mam około 500 metrów kwadratowych pustego trawnika na Mazurach w okolicach Ełku i chciałbym założyć kącik z ławką i stolikiem, który byłby otoczony różami. Proszę na początek o bardzo ogólne - na razie podpowiedzi.

mariusz12
01-11-2007, 16:32
Jak są małe można ocieplić na zimę. Później są kłopoty zwłaszcza z pnącymi. Po kilku latach gdy są piękne zazwyczaj wymarzają. Z niskimi nie ma większych problemów, ale trzeba osłonić. Pozdrawiam z Giżycka.

nat
27-11-2007, 22:38
Pełnia zimy za oknem a ja rozpracowuję róże okrywowe mysląc juz o wiośnie
Szczególnie interesują mnie odmiany o różowych lub białych kwiatach
Niestety bardzo mało zdjęć w necie,a jak już to pojedynczy kwiat a nie całe rośliny
Może ktos juz uprawia takowe i mógłby podrzucic fotki..bedę zobowiązana
Pozdrawiam

nat
28-11-2007, 20:51
Wiem że to nowość, ale żeby tak nikt nie miał u siebie w ogrodzie-szkoda:(

hanka55
29-11-2007, 11:13
Wiele osób ma takie róze, ale...z zasady trzymamy się wątku tematycznego, by nie zaśmiecać forum takimi samymi postami.
A wątek o rózach już jest i tam Ci odpowiedziałam :-)
http://forum.muratordom.pl/szukam-roz,t81443.htm

nat
29-11-2007, 21:39
co to za tematyczny wątek?-jak żywopłot to nie róże okrywowe...to dopiero bałagan... ale dzięki za instukcje
i odpowiedż :D

nat
29-11-2007, 21:51
no dobrze juz znalazłam..czytałam wczesniej ten wątek ale miałam nadzieję na więcej fotek :cry:

hanka55
29-11-2007, 23:36
http://www.classicroses.co.uk/roses/family/procumbent_ground_covering_roses

meroving
21-06-2008, 17:09
Anglojęzyczne strony poświęcone różom mają tę przewagę nad polskimi, że dokładniej klasyfikują ich odmiany. Np. tutaj (http://www.helpmefind.com/rose/roses.php?&tab=5) można zawęzić wyszukiwanie do kilkunastu kryteriów jednocześnie. Feler polega na tym, że z uzyskanych wyników niczego nie mogę znaleźć w ofercie polskich szkółek.

Tak jest i tym razem. Szukałem wg kryteriów:
- Bloom / continuous (perpetual) bloom throughout the season/full (26-40 petals) tzn. róża dająca długo i nieprzerwanie pełne, wielopłatkowe kwiaty. Wyników jest zaskakująco dużo tyle, ze ... nie wiem gdzie to kupic.

Czy macie jakieś sugestie???

Anna K.
21-06-2008, 20:16
Jeśli chodzi o różę pnącą to na pewno Rosarium Uetersen(jakoś tak :)), a róża okrywowa to: The Fairy.

meroving
22-06-2008, 02:33
Edit: Poprosiłem autorów strony o uzupełnienie informacji dot. kwitnienia 'Rosarium Uetersen' (http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=5462)i okazało się, że odmiana powtarza dosyć słabo. A ja szukam roslin kwitnacych nieustannie przez cały sezon i znalazłem takie. Tyle, że nie widzę ich w oferctach polskich szkłółek, jak np. :

Seventh Heaven (http://rosesuk.com/rose_locator/roses/hybrid_tea_spiral_bud_form/49_seventh_heaven.php), Ivory Carpet (http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=3426), William Christie (http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=36838), Sweet Pea (http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=6793) itp.

Niemniej dzięki za odpowiedź, bo obydwie róze bardzo mi sie podobaja i tez będę je probowal kupic gdzieś w Krakowie i okolicach

pablitoo
05-04-2009, 22:57
Witam

Żona marzy o rabatkach w różach - mamy przed wejściem do budynku dwa ładne duże klomby po obydwu stronach wejścia - do posadzenia kwiatów - żona właśnie chciałaby tam posadzić róże - niestety wejście do domu mamy od północnej strony - północne stanowisko nie jest chyba idealne dla róż ??
Generalnie miejsce osłonięte od wiatrów , spokojne i ciche - ale słońca to tam będzie na lekarstwo - tylko wczesnym rankiem i późnym popołudniem coś ze słońca tam zagląda ...

Jest sens sadzić tam róże ??

Elfir
06-04-2009, 08:34
Róże będą rosły ale z kwitnieniem może być kiepsko.

Ja bym widziała to tak:
W bukszpanowych obwódkach posadzić hortensję drzewiastą "Anabelle". Dla koloru w kilku miejscach kępa tojadu Acotinum napellus.

pablitoo
06-04-2009, 09:07
- ekhhhhh - i teraz wytłumacz to kobiecie ... :-?

Mymyk_KSK
06-04-2009, 09:18
północne stanowisko nie jest chyba idealne dla róż ??


Róże powinny mieć około 6 godzin "słońca" dziennie żeby obficie i długo kwitły.

egry
06-04-2009, 11:51
[/quote]
Róże powinny mieć około 6 godzin "słońca" dziennie żeby obficie i długo kwitły.[/quote]

A to też zalezy jaki jest cień; mam różę pnącą, która rośnie w rozproszonym cieniu (słońce najwyżej 2 godz. przed południem). Kwitnie długo i obficie.
Ale nie jest to cienista północ.

hanka55
07-04-2009, 22:09
Róże znoszące cień

Nowoczesne rabatowe i parkowe do półcienia ( 2-4 godziny słońca):

Arioso
AAchen Dom
Aphrodite
Apricola
Ballerina
Cromson Meilland
Gerbuder Grimm
Gertrud4e Jeckyll ( ang.)
Graham Thomas( ang.)
Crocus Rose ( ang.)
Leonardo da Vinci
Rotkappchen
Rugella
Teasing Georgia ( ang.)
Schnnewittchen/ Iceberg
Vinese
Westerland

Miniatury :
Celina żólta
Escimo biała
Heidetraum fuksja
Mirato c. róż
Sommerwind j. róz

Pnące:
Bobby James
Ilse Crohn Superior
Kir Royal
Rotfassade

pablitoo
08-04-2009, 09:25
Nie muszę chyba dodawać że moja żona już kupiła róże do posadzenia - i oczywiście nie jest to żaden z gatunków wymienionych powyżej ... :-?

hanka55
08-04-2009, 10:46
Szkoda.
Bo róże mają rożne przeznaczenie i różną odporność.
Rodzaj podkładki, też jest ważny, bo warunkuje odporność na przemarzanie i suszę, plenność / obfitość kwiatów i często- niemal całkowitą odporność na choroby grzybowe.

Elfir
08-04-2009, 10:48
To niech z nich zrobi piekną rabatę przy tarasie - jak zakwitną, bedzie co wąchać odpoczywajac w leżaku. Niech je uzupełni lawenda i buddleja - to bedziecie mielii zapachowy orgazm :)

duduś
26-07-2009, 11:51
Poszukuję zdjęć i nazw odmian róż w formie drzewek. Proszę o namiary.

Elfir
27-07-2009, 07:21
Zdjecia znajdziesz w google grafika. Natomiast szczepić można niemal wszystkie na pniu: rabatowe, wielkokwiatowe, kaskadowe, okrywowe, itd.

duduś
14-12-2010, 21:09
Witam -poszukuje informacji (( sprawdzonej)) na temat róży FAIRY DANCE - chodzi mi o odporność tej rózy na pleśń , grzyby .
Poszukuje też zdjęć ( ale Waszych - nie z netu) róży QUEEN OF SWEDEN w opisie tej rózy jest napisane że tworzy " poziomy dywan " - chciałabym to zobaczyć , ponoć rosnie na równej wysokości ( tzn . kwiaty rosną :))) )

Elfir
14-12-2010, 22:39
jakoś sobie nie wyobrażam tego "poziomego dywanu" :)

ms.
15-12-2010, 07:57
Od trzech sezonów mam cztery krzaki Fairy Dance - nie zauważyłam, żeby mi chorowały.

Mam z nimi inny kłopot - co roku przemarzają i od wiosny odbijają niemalże od zera. W związku z tym późno zaczynają kwitnienie i praktycznie, gdyby nie niskie temperatury, mogłyby kwitnąć do zimy. Kwitną naprawdę obficie aż gałęzie się pokładają.

Fairy Dance to róża okrywowa, ale jak u mnie odbija co roku od ziemi, nie ma szans cokolwiek okryć.

Dla porównania w Warszawie w wielu miejscach obserwuję róże okrywowe (The Fairy?) posadzone na pasach zieleni oddzielających chodnik od ulicy. Zimę przeżywają bez strat i krzewy są wybujałe. Z kwitnieniem idzie im słabiej, ale nie dziwię się, bo nikt o nie specjalnie nie dba.

magnolia
15-12-2010, 08:53
Ms, w nastepnych przykryj je stroiszem iglastym, a samą karpę zakopczykuj lekką ziemia lub korą.
Teraz natomiast to co możesz zrobić to całe przysypać świeżym śniegiem, i osłonić tekturą od strony wiartu ( taką ściankę im zrobić) ,a przy odwilży okryć gałązkami

ms.
16-12-2010, 06:37
Magnolio, zeszłej zimy były tylko zakopczykowane, śnieg sam je zasypał. W tym roku każdą sztukę owinęłam agrowkłókniną.

Elfir
17-12-2010, 13:21
Aż dziwne, że wymarzają. Ja tam ich nigdzie okrytych ani okopczykowanych nie widziałam, a pięknie kwitną niezależnie czy w ogrodzie czy na wysepce ulicznej.

Anna Broc
27-02-2013, 20:17
Wiem, był już temat o różach, ale dawno. Chciałabym mieć różę pnącą jak ze zdjęć. Jednak to co u mnie rośnie i to co widzę u sąsiadów odbiega od widoku np. altanki czy furtki oplatanej pędami pełnymi kwiatów. Moje wyrzuciłam bo były już chyba same dziczki, n ie kwitło to ( może kilka pojedyńczych kwiatków na cały sezon). U sąsiadów widzę kilka sztywno sterczących pędów z kilkoma kwiatkami. widzę, że przycinają je co rok. Ponieważ noszę się z zamiarem zakupu kilku nowych sztuk proszę o radę, jakie gatunki rosną szybko i kwieciście. PO ilu latach od posadzenia sadzonki około 30 -m 40 cm krata o wys. 2 m i szer.80 cm opleciona jest girlandami pnączy? Tamte przycinałam co rok, więc co wiosnę wypuszczały od początku.
Czytałam porady na ten temat, więc niby trzeba przycinać, wycinać dziczki
( jak je poznać ?).
Nawożę nawozem dla róż, walczę z mszycami gdy się pojawiają. Stanowisko słoneczne
( od południa, nawet dość skwarne). Może ktoś podpowie jakieś gatunki.
:confused:

Mymyk_KSK
28-02-2013, 10:43
A ziemię masz dobrze przygotowaną? Może w glebie problem? Róże najlepiej rosną na glebie żyznej, głęboko przekopanej, z domieszką gliny (to tak w skrócie).

No i okrywanie na zimę się przydaje. Od południa zimą występują duże dobowe różnice temperatur - w ciągu dnia słońce może mocno nagrzewać pędy, które następnie nocą zamarzają. Kilka takich dni (nawet niekoniecznie bardzo mroźnych) i pędy są przemarznięte "na śmierć".

Dziczki - wyrastają z podstawy krzewu (poniżej miejsca szczepienia), są silne, żywotne, szybko rosną, czasem mają mniejsze, jaśniejsze liście niż odmiana.

Anna Broc
28-02-2013, 16:52
Gdy piszą aby gleba była np. żyzna lub lekka próchnicza to nie wiem, co to tak na prawdę znaczy. Żyzna wg mnie to bogata w składniki odzywcze, a stosując nawóz do róż chyba ją użyźniam. Obecnie mam jedną różę pnącą, kupiłam jakoś w środku ubiegłego lata i do tej pory ani nie kwitła ani nie urosła ani nie padła.Zdaje się że dawałam na spód przed posadzeniem namoczony granulowany obornik. Może teraz przesadzę ją obok, wczesniej przygotuję kupną ziemię do róż, dam obornik i poczekam z tydzień przed przesadzeniem jej. Dziękuję za odpowiedź.:rolleyes:

Mymyk_KSK
28-02-2013, 18:57
Na stronie szkółki róż Rosarium jest dużo przystępnie napisanych informacji o pielęgnacji róż. Są też dokładne opisy odmian, rzuć okiem:
rosarium.com.pl

Elfir
28-02-2013, 19:36
Stawiam, że problem wynika z niewłaściwego cięcia - być może ramblerów (kwitną raz, na ubiegłorocznych pędach).

To, że kiedyś ktoś założył taki wątek, nie znaczy, że nie można się do niego dopisywać. Znajdziesz tam też wartościowe informacje. Łączę.

Jest jeszczcze osobny wątek o cięciu róż oraz pielęgnacji, nawożeniu. Zestaw linków do najpopularniejszych wątków znajdziesz w przyklejonym temacie "najczęsciej szukane tematy":
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?199288-Najcz%C4%99%C5%9Bciej-szukane-tematy-oraz-instrukcja-jak-wklei%C4%87-zdj%C4%99cia-na-forum

Anna Broc
28-02-2013, 21:25
Serdecznie dziękuję.Nie mogłam odnaleźć wątku więc Elfir, wielkie dzięki. :D Czytałam dużo , dzisiaj jeszcze przeglądałam i dopiero teraz doczytałam się o ramblingach i tych drugich. Takiej informacji nie ma przy zakupie, dobrze jak umieszczą nazwę.Nawet w sklepach internetowych jest róża bez nazwy a tylko ogólne określenie pnąca, parkowa czy wielokwiatowa.
Na pewno mam problem z przycinaniem , tzn. które pędy i ile obciąć. Co innego widzieć lekcję przycinania na zdjęciu a co innego samemu zadecydować, który pęd ile skrócić. Nauczyłam sie już wiele m.inn. na tym forum więc nie tracę nadziei. :rolleyes:

Elfir
28-02-2013, 23:35
Róża bez nazwy często jest kradziona (w sensie rozmnażana bez wykupionej licencji). Co to za hodowca, który nie wie co hoduje? Może rozmnaża jakieś gatunki wrażliwe na mróz? Albo bardzo podatne na choroby? Bez nazwy tego nie wiesz. Więc nie ma co sugerowac się niska ceną krzaczka, bo oznacza to zwykle niską jakość.

Ramblery nie powtarzają kwitnienia. Dlateg je się tylko prześwietla.
Klimbery - tak w uproszczeniu - wyprowadzasz 3-5 najsilniejszych pędów. Wszystkie cieńsze od ołówka wycinasz. Co roku jeden ze starych pędów wymieniasz na nowy wyrastający u podstawy.

Anna Broc
01-03-2013, 12:04
Cytuję z etykietki które zachowałam aby identyfikowac moje roślinki :. "Róża okrywowa rosa," firma floramedia. Bez nazwy, kupiona już 3 lata temu w sklepie ogrodniczym. Kosztowała kilka złotych, w ub. roku kwitła całe lato bez proszenia, nie nadążałam sprzątać płatków ( byc może jest to opisywana wcześniej przez forumowiczów Fairy, różowa. ) Czasami jest tak, że za kilkadziesiąt groszy kupię jakiś zwitek kłączy czy korzonków okreslonych jako mix np. skalniakowych lub bylin i z tego wyrasta całkiem fajne coś ( kupiłam tak orliki, łubin) Mają w sklepie jakieś resztki ale całkiem uzyteczne.
Pierwsza moja róża byla po prostu róża bo nie byłam świadoma różnych odmian, róża to róża, sugerowałam się kolorem i tym czy pnąca czy nie.

Zielony ogród
01-03-2013, 12:46
Anno, mogę ci opisać moje doświadczenia jako nowicjusza, Kiedyś, dawno temu posadziłam na działce rekreacyjnej kilka jakichkolwiek róż. Wszystkie szlag trafił, zniechęciłam się.
W ubiegłym roku postanowiłam spróbowac jeszcze raz. Poczytałam o podstawach. Przede wszystkim i po pierwsze przygotowanie miejsca. Nie da sie tego uniknąć, lepiej od razu sadzonkę wyrzucić. Kopiemy duży, głeboki dół (ja kopałam na ponad 70cm głebokości, bo u mnie piaski). Po każdą róże dałam 1/3 - pół taczki obornika, na to trochę ziemi gliniastej i kompostu. Starannie układałam korzenie róży w dołku i przysypywałam ziemią gliniastą z kompostem. Na to dużo wody.
Po drugie - wybór odmiany. Kup z licencja, najlepiej z certyfikatem ADR, żeby nie pryskać. Najlepiej odmiany polecane jako niezawodne i kwitnące od czerwca do mrozów. Na początek żadnych wrażliwych cudów.
Na początek kupiłam Pirouette, Aspirin, Larissę, Stadt Room. Bardzo polecam Aspirin i Pirouette. Sadziłam wiosna, a juz całe lato do grudnia były piękne. Pirouette do teraz nie zgubiła ani jednego listka - są zielone i błyszczące. maja małe kwiatki, ale śliczne i dużo. Przymierzam sie do Pastelli, podobno bardzo zdrowa. Równiez polski Chopin jest godny polecenia.
Nie baw sie w nieznane odmiany, bo choroby róż cię wykończą.

Pirouette po 4 miesiącach od wsadzenia:
http://i3.fmix.pl/fmi1364/adcee254002a8b195024bb32/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3377204/img)

http://i2.fmix.pl/fmi107/205092dd002796bf5024b9e4/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3377182/img)

Anna Broc
01-03-2013, 17:16
Róże imponujące, gratuluję !!!. masz racje, chyba trochę zlekceważyłam dołek. Zrobię jak piszesz, nie wiem, czy wykopię na 70 cm bo grunt u mnie jakis dziwny, była nawieziona ziemia ale mniej niz 70 cm. Pod nawiezioną ziemią podłoże piaszczysto-gliniaste z resztkami pobudowlanymi, a więc trudno kopać ale spróbuję. ( do tej pory kopałam dołek na głębokość na jaką dałam rade myśląc, że korzenie są silne i same prześlizgną się miedzy przeszkodami) Dużo tego obornika dałaś, ja około pół średniej doniczki granulowanego dałam na dno, polałam wodą aby rozmiękło, po tygodniu na to sadziłam różę, ale widzę, że należy obornik posypać piachem.
Cenna informacja co do odmian, nie mam siły walczyć z mszycami i innymi świństwami. W ub. roku mszyce zmaltretowały mi jaśmin i trzmielinę, już się zbroję na nie bo w zeszlym roku nie dopilnowałam.
Właśnie o takie wskazówki mi chodziło. :yes:

chopinetka
02-03-2013, 20:42
Witam
Z moich doświadczeń, krótko mówiąc, z róż pnących kup Anno Broc róże New Dawn i Alexander McKenzie. Dla mnie to tak zwane pewniaki, nie zawiodą Cię.
pozdrawiam

Anna Broc
03-03-2013, 09:33
:) Tak zrobię, widzę że muszę zamówić internetowo. Wczoraj byłam w castoramie i jest dostawa roślin, mnóstwo róż w kartonikowych pudełeczkach z pięknymi zdjęciami róż ale nie ma jakiejś konkretnej nazwy tylko opis ogólny, jest oczywiście podany producent. Nie skusiłam się i zamówię.
Moja różyczka pnąca która przezimowała to Etiuda . ( o ile nie pomylili się przy pakowaniu. )

Anna Broc
07-06-2013, 20:16
Muszę przeprosić moja różę o nazwie Etiuda kupioną w internetowym sklepie Oczarjk, w tym roku ma wiele pąków a jeden już widzę będzie czerwony lub ciemnoróżowy. krzaczek msiał widocznie odczekac rok ( róża parkowa zakupiona razem z Etiudą kwitła już w ub. roku. Pierwszy raz zauważyłam że moje krzewy różane ( rosną w różnych miejscach, jeden przed dwa za domem) mają żółte plamki podobne jak w poście Odpadają pączki róży. Kupiłam srodek na pleśń i profilaktycznie sspryskam. ( nie widzę żadnych liszek ani owadów, pączek jednej odpadł jakby był ucięty)
Ktos polecał mi różę New Down , może kupię bo Oczrjk przysłał mi ofertę na nią właśnie.

Anna Broc
29-07-2013, 12:35
Znowu się gniewam na Etiudę bo po wypuszczeniu 2 małych kwiatków na wiosnę stoi jak zaklęta. Może za blisko niej rosną marcinki. Czy róże muszą mieć dużo wolnego miejsca wokół siebie? Chyba poproszę jakiegoś ogrodnika aby na miejscu mi zdiagnozował co robię nie tak.

Na początek kupiłam Pirouette, Aspirin, Larissę, Stadt Room. Bardzo polecam Aspirin i Pirouette.
Zielony Ogród, gdzie to kupiłeś?
W sklepach ogrodniczych nie ma róż markowych, podpisane są po prostu róża a sklepach internetowych dostępne dopiero jesienią. Może ktoś zna dobry sklep w okolicy Szczecina lub internetowy aby były najłatwiejsze w uprawie róże w jednym z nich a nie żeby np. jedna była tu a inna tam.

Zielony ogród
10-08-2013, 10:05
dzisiaj pada, można polatać po forum w końcu...
Anno, nie wiem jak z tym miejscem, moje róże rosną raczej w zagęszczeniu i nie przeszkadza im to, ale mają naprawdę dobrze przygotowane podłoże - głęboko obornik i kompost plus niektóre mają linie nawadniające.
np. pirouette rosną dwie obok siebie na wąskiej ok 60 cm rabacie między ściana a chodnikiem, obok blisko jodła i jałowce. nawożę magiczną siłą do róż.
gdzie kupiłam: wszystkie (również tegoroczne: Louise Odier, Leonardo da Vinci - te dwie znowu polecam, są super, oraz Pastellę i Pompnellę) - w internetowym sklepie Rosarium, Piroutte w Agrosklepie, ale już nie mają. Ludzie kupują też w Rosaćwik. Z jakością sadzonek z Rosarium jest różnie, np. Lenardo jeden był ładny, a drugi słbo zaszczepiony ledwo przeżył.

no to parę zdjęć:
Pirouette (zeszłoroczny nabytek):

http://i3.fmix.pl/fmi1737/dc8e54c50017b10c51f60692/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3854276/img-1246)

http://i2.fmix.pl/fmi274/27e600b90017817b51f605f1/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3854275/img-1255)

http://i1.fmix.pl/fmi105/a44952df0005133351f6271c/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3854353/img)

http://i1.fmix.pl/fmi2751/d642e8b10023e63351f626f9/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3854352/img)

Stat room:

http://i2.fmix.pl/fmi1596/f613bd740011e9ad51f631da/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3854396/img)

Larissa (moim zdaniem taka sobie):

http://i1.fmix.pl/fmi2150/9dc8d9890005b97051e93093/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3840966/img)

Louise Odier - tegoroczna, pieknie pachnie, płatki nadają się na konfitury, rosnie duża i szybko, kwitnie do jesieni:

http://i1.fmix.pl/fmi2903/fe7cdb8c0023ce9951b4ebf9/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3784527/img)

i również tegoroczny Leonardo, bardzo ładnie się zapowiada, duże trwałe kwiaty:

http://i2.fmix.pl/fmi1508/0e3d043e0023536651e93161/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3840969/img)

Anna Broc
13-08-2013, 18:54
http://images65.fotosik.pl/69/eef94f40bec96299mc.jpghttp://images62.fotosik.pl/69/1a6c08ee01673142mc.jpg

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eef94f40bec96299.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl%2Fp okaz_obrazek%2Feef94f40bec96299.html)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a6c08ee01673142.html

Dziekuję Zielony Ogrodzie. Poki co moge pochwalić sie tylko różą okrywową Rosa ( tak było na opisie) po lewej. Po prawej moja nieszczęsna Etiuda - podobno pnąca, szybko i obficie kwitnąca itd. Twoja Pirouette imponująca, pozostałe tez. Nie namierze chyba Pirouette ale na podstawie lektury forum i innych stron internetowych znalazłam kilka innych polecanych i w październiku kupie, np. Flammentanz, Sympatria, POlka, Rosarium Uetersten, Aloha, Golden Gate Będe wybierac tylko z atestem ADR. No i pewniaka New Down ( wolałabym biały )
Wydaje mi się że to kwestia miejsca, moja okrywowa rosnie kilka metrów od Etiudy, dbam o nią mniej ( raz dałam nawóz, nawet nie dosypywałam ziemi specjalnej do róż co zrobiłam dla Etiudy, nie dawałam obornika)
Gratuluję pieknych okazów.

Anna Broc
21-08-2013, 07:58
Znalazłam Pirouette oraz Mc Kenzie w sklepie Floribunda,( są niby w ofercie ale dopisek że dostawa po 15.X) . Chce wcześniej wykopac dołki i wsypac obornik, aby nie był za śweiży. Czy jednak moge to zrobić przed zimą . Czy obornik nie zawiera za duzo azotu, słyszałam, że na zimę nie powinno się go dawać . Czy może zamiast obornika dać ziemię którą pani polecała mi jako do róż ale jest to jakaś zwykła ziemia ogrodnicza. Może w ogóle ktos napisze kilka słów jaki jest najlepszy sposób sadzenia róż późną jesienią.

Znalazłam dokładną instrukcje tu http://www.leroymerlin.pl/porady/ogrod/swiat-roslin/sadzenie-i-przycinanie-roz,e439,l1496.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.leroymerlin.pl %2Fporady%2Fogrod%2Fswiat-roslin%2Fsadzenie-i-przycinanie-roz%2Ce439%2Cl1496.html) może komuś przyda się.

Zielony ogród
23-08-2013, 12:24
do obornika róża powinna się dostać korzeniami w przyszłym roku. dołki możesz przygotować już, mogą się przegryzać, obornik, na to ziemia, i dopiero sadzonka przysypana dobra ziemia, np. tą do róż lub z dojrzałym kompostem.. róże właśnie sadzi się tak późno, po 15X to jest dobry termin. możesz zajrzeć na
http://www.forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=41
tam jest mnóstwo różomaniaczek i ciekawe tematy, o sadzeniu też


okrywowa śliczna, Etiuda widzę trochę pożarta przez skoczka, poza tym wygląda nie najgorzej, pewnie ci przemarzła i odbija od nowa. być może kwitnie tylko na pędach ubiegłorocznych i po każdym przemarznięciu będzie bez kwiatów - nie ma jej opisów największych szkółkach i nie jestem tego pewna.
dlatego właśnie nie lubię i nie kupuje tradycyjnych pnących - co roku odbijają od zera i nigdy nie kwitną, już to przetrenowałam.

w tej chwili kwitna wszystkie moje róże - bardzo ładnie aspiryna (masa kwatów), larissa i piruetka, przerwę ma stat room i pomponella. w ogóle przerwy nie miał Leonardo da Vinci, wciąż po kilka kwiatów wypuszcza louise odier i pastella

Anna Broc
23-08-2013, 18:01
Dzięki, no, jeżeli to skoczek to poszukam czym go wygonić. Już straciłam wrażliwość na szkodniki bo większość roślin mam w ogrodzie pogryzionych, niektóre to slimaki ale sa pewnie i inne. Mszyce widać ale np. róże, winobluszcz, dłąwisz , clematisy i wiele innych ma dziurki a szkodnika nie widać.
Etiuda opisana w sklepie Oczarjk

bea_m
23-08-2013, 19:30
Przepraszam że tu zapytam. Planuję wejść w posiadanie róży pnącej. Z tego powodu w dniu dzisiejszym zostałam dumną i bladą posiadaczką wiadra świeżutkich placków krowich w pastwiska. Czy takie placki mogę wrzucić do doła , zasypać ziemią i nasadzić na tym różę jesienią?

Anna Broc
23-08-2013, 20:22
Z tego co ja dowiedziałam się o nawożeniu obornikiem to wrzuć do dołka a różę wsadź dopiero za 2-3 tyg. obornik wymieszaj z ziemią i jak to wyżej napisała Zelony ogród, na to ziemię aby róża dotarła korzeniami do nawozu na wiosnę.

Zielony ogród
23-08-2013, 21:06
wydaje mi się, że w tym roku nie ma sensu zwalczanie skoczka, pewnie już go nie ma, no i liście i tak niedługo spadną. ja go pryskam jakoś maj-czerwiec. mszyc o dziwo w tym roku nie miałam w ogóle, ale innych szkodników było sporo, o tej porze trudno już znaleźć nieuszkodzone rośliny. jedynie hortensji nic nie rusza.

na oczarjk też nic nie piszą o tym, na jakich pędach kwitnie Etiuda. na zdjęciach sprzedawców jest obsypana kwiatami od góry dołu, natomiast na zdjęciach z autentycznych ogródków kwitnie pękami na wierzchołkach długich pędów. wygląda na to, że jak ją przytniesz do kopczyka po zimie, to nie zakwitnie.


o, krowie placki to skarb:D:D:D osobiście takowe zbierałam, ale już przesezonowane, i dałam po całym wiadrze pod każda moją winorośl. winorośl rośnie pięknie.
róża głęboko się korzeni, więc jeśli dasz je teraz jakby piętro niżej, to ona sobie te placki za rok znajdzie. robiłam tak jak pisze Anna Broc, tyle że obornik oprócz zmieszania z ziemią jeszcze oddzielałam kilkucentymetrową warstwą ziemi od korzeni, aby go nie dotykały.

muszę koniecznie znowu zrobić zdjęcia, bo Aspirynka wygląda jak panna młoda cała w falbanach, a Piruetka znowu cała w różu, od samej ziemi do szczytu stojaka. te dwie najlepiej wyglądają, no i Leonardo, chociaż tegoroczny.

Anna Broc
24-08-2013, 10:38
Niesamowicie kwitną te twoje róże. Co do szkodników w ogrodzie to dzisiaj przyuważyłam na aronii jakieś paskudztwo, zidentyfikowałam to w internecie jako śluzownicę ( brr, małe ale ohydne).Niby aronia odporna na wszystko,czasami tylko jest atakowana i na moje trafiło. Kilka tygodni temu uległam w sklepie ogrodniczym pięknej pomarańczowej różyczce okrywowej, miała karteczkę Basic Cover, firmy Poulsen Town&Country, więc markowa. Kupiłam i cieszyła moje oczy ze 2 tygodnie po czym dostała brązowych plamek ( stała w doniczce daleko od innych róż więc nie zaraziła się od moich ale już to musiała mieć) Opryskałam przeciwgrzybicznym,oberwałam zakażone listki ( łatwo same opadały)ścięłam kikuty po nich. Obecnie ma nawet jeden pączek i wypuszcza nowe listki, więc może jest uratowana. Niedługo przesadzę ją do ogrodu bo wyjeżdżam we wrześniu , w ziemi lepiej przetrwa niepodlewana.

bea_m
30-08-2013, 09:28
Wczoraj byłam w szkółce różanej i wybrałam sobie kilak róż. Pan napisał mi nazwy na kartce ale kilka z nich nie mogę znaleźć w necie. Pomożecie? Corwetta, Papilon, Beante.
Oczywiście czas do namysłu jeszcze mam ponieważ odbiór po 01.10.

Anna Broc
31-08-2013, 08:33
Wg mnie to dopytaj się u sprzedawcy. Jako młoda ogrodniczka (stażem, nie wiekiem) stosuje się do rady powyżej wypowiadających się i zamówię te wymienione przez nich Do tej pory myślałam że wszystkie rosną jednakowo. Zobaczymy jak mi pójdzie. Wiekszośc polecanych tu znalazłam w sklepie Floribunda ( nie ma tam Aspirin, ale są Mc Kenzie,Pirouette, New Dawn)

bea_m
31-08-2013, 10:49
Dopytałam się wszystkiego u sprzedawcy tylko mnie zastanawia to dlaczego tych nazw nie znalazłam w internecie. Są mało popularne? Szkólkarz ma je na wyłączność? Może to jakaś ściema?

Elfir
02-09-2013, 00:30
bo pewnie te nazwy są z błędem. Corwetta to być może Corvette, Papilon - Papillion, Beante - tu nie wiem.

Zielony ogród
02-09-2013, 08:10
Wg mnie to dopytaj się u sprzedawcy. Jako młoda ogrodniczka (stażem, nie wiekiem) stosuje się do rady powyżej wypowiadających się i zamówię te wymienione przez nich Do tej pory myślałam że wszystkie rosną jednakowo. Zobaczymy jak mi pójdzie. Wiekszośc polecanych tu znalazłam w sklepie Floribunda ( nie ma tam Aspirin, ale są Mc Kenzie,Pirouette, New Dawn)

tez kiedyś myślałam, że róża to róża. a różnica jest przeogromna.
teraz najpierw szukam tych odpornych na choroby, aby miały piękne liście do mrozów, dopiero spośród nich wybieram te, których kwiaty mi się podobają.

bea, tez nigdzie nie znalazłam róż wymienionych przez ciebie. czasami podobno szkółkarze nadają dziwne nazwy różom licencjonowanym, aby nie płacić za licencje. ja nie kupuję róż, o których nic nie wiem, czasami są ładne, ale częściej (przerabiałam już to) są po prostu słabe - słabo rosą, chorują, mają kwiaty zupełnie inne niż na obrazku.

jesienią planuje kupić Mary Rose, Chopina na kwiat cięty i dokupię więcej Leonardo da Vinci, bo jest rewelacyjny - nie miał nawet jednodniowej przerwy w kwitnieniu, a liście ma jak w kwiaciarni, bez skazy! nie pryskam niczym.

bea_m
02-09-2013, 10:22
. czasami podobno szkółkarze nadają dziwne nazwy różom licencjonowanym, aby nie płacić za licencje. ja nie kupuję róż, o których nic nie wiem, czasami są ładne, ale częściej (przerabiałam już to) są po prostu słabe - słabo rosą, chorują, mają kwiaty zupełnie inne niż na obrazku.

Szkółkarz pod koniec września będzie miał komisję dlatego też odbiór róż po tym czasie. Jest nadzieja że to róże z licencją. Specjalnie pojechałam do szkółki teraz, żeby zobaczyć w realu jak wyglądają te róże gdy kwitną. Krzaczki zdrowe, ladne. Wybrałam pod względem urody a teraz chciałam zobaczyć co zamówiłam ale widocznie Pan zapisał mi nazwy fonetycznie. Dziękuję za pomoc. Papilliona zaczynam już się obawiać w związku z małą mrozoodpornością :(

Elfir
02-09-2013, 21:32
Mam Mary Rose na kiepskiej glebie (do dołków podsypana lepsza) - choruje i mocno przemarzła - wbrew temu co czytałam w necie :(

Zielony ogród
03-09-2013, 07:26
Elfir, a to mnie zmartwiłaś tą Mary Rose.
to prawda, że u każdego trochę inaczej zachowują się róże pomimo dobrego przygotowania miejsca. np. bardzo jest chwalona Larissa, a u mnie niby zdrowa niby ciągle kwitnie, ale te kwiatki jakieś takie małe i jak papierowe. na Piruetke ktoś narzekał, że co roku przycina, bo wymarza do kopczyka, u mnie nie zmarzła w ogóle, nawet liście (bez przykrycia, ściana zachodnia), piszą, że rośnie do 1,8, u mnie ma prawie 2,5....chwalą też Pastellę, a u mnie jakas nędzna.... po prostu chyba trzeba próbować.
a może masz jakąś szkółkę, którą polecisz, gdzie dobrze szczepią. podobno to bardzo ważne, i chyba prawda, bo widzę to po moich dwóch Leonardach - rosną obok siebie, jeden rośnie i kwitnie jak szalony, a drugi po posadzenia najpierw usechł, a teraz się męczy z jednym pędem - na pewno źle zaszczepiony, bo warunki ma bardzo dobre, żadnych chorób i szkodników.

Elfir
03-09-2013, 11:43
kupuję w rosarium bo mam pod nosem.

Zielony ogród
09-09-2013, 11:27
tez kupowałam w rosarium, ale wysyłkowo. wszędzie mam daleko....
na forum ogrodniczym chwalą sobie zakupy w niemieckich szkółkach, ale aż tak to chyba nie będę szaleć. pozostaje ćwiczyć na własnej skórze i sadzić do skutku, wymieniać, pielęgnować......teraz czas już zamawiać te nagokorzeniowe. planujecie kupić jakieś konkretne odmiany?

Elfir
09-09-2013, 21:06
niemieckie szkółki kupują transporty z Polski

Zielony ogród
09-09-2013, 21:31
no nie, Elfir, zawsze musisz mnie obedrzeć ze złudzeń :bash: :) :)

czyli polskie róże dobre, to dobrze. ale nie będe przesadzać z ilością, bo jak jest zbyt duzo róż to ogród wygląda troche jak skwerek w mieście - przynajmniej ja mam takie skojarzenia.

bea_m
20-09-2013, 13:27
Przepraszam że tu zapytam. Planuję wejść w posiadanie róży pnącej. Z tego powodu w dniu dzisiejszym zostałam dumną i bladą posiadaczką wiadra świeżutkich placków krowich w pastwiska. Czy takie placki mogę wrzucić do doła , zasypać ziemią i nasadzić na tym różę jesienią?

Bogatsza w nowe doświadczenia w dniu dzisiejszym sama mogę odpowiedzieć sobie na to pytanie i podzielić się z Wami moją mądrością:rolleyes: . Po prawie miesiącu leżenia placków na pryźmie zauważyłam w nich ogromne ilości pięknych dorodnych dżdżownic. Moim zdaniem nie są już żrąco palące skoro nie robią krzywdy tym stworzeniom. Wniosek: korzeni róż też nie powinny popalić :) Ufffffff Od dzisiaj robię dolki. Za tydzień sadzę róże :)

Anna Broc
21-10-2013, 13:12
Jak głęboko zapuszcza korzenie róża? Wykopałam dołek na 2/3 szpadla a dalej jest coś twardego ale jak łupię szpadlem to rozkrusza się, więc korzeń chyba da radę, czy taka warstwa ( ze 30 cm) ziemi do róż z obornikiem wystarczy? Zalezy mi aby rosła w tym właśnie miejscu, przy ścianie południowej.

Elfir
21-10-2013, 13:21
bardzo głęboko. Starych róż się nie przesadza, bo nie idzie wykopać. Mozna je tylko przeszczepić.
Duża dziura i jeszcze dno natnij szpadlem, by rozluźnić.

Anna Broc
21-10-2013, 14:38
Znowu b-dziekuje,Elfir,jestes niezastapiona :no:

Redakcja
20-09-2014, 12:15
Byliśmy tam z kamerą. Ogród różany moniki.Kielce:

1057

Zapraszamy, zobacz 20 filmów o różach z ogrodu Moniki (http://tv.muratordom.pl/cykle-tematyczne/album-roz-ogrod-rozany-moniki-20-filmow-o-rozach,14/)

Anna Broc
12-07-2015, 21:45
Piszę po dwóch latach ( jak ten czas leci). Zakupiłam dwa lata temu róże jakie mi tu doradzano - New Dawn, Mc Kenzie, Pirouette, Luis Odier oraz przy okazji okrywowa białą Sawnny, Arabia, Acheer Dom, Elina. W ubiegłym roku byłam szczęśliwa bo przyjęły się a nawet trochę kwitły. W tym roku ( były podcięte wg wskazówek) niestety, nawet te opisywane jako odporne na szkodniki poddały się plamistości i chyba skoczkowi ( mszyce jakoś opanowałam) mam coraz żałośniejsze kikuty, wycinam rdzawe liście i poczerniałe pędy. Nawet te stojące w miejscu przewiewnym i nasłonecznionym gdzie nie zalega długo wilgoć. Obok w ogródkach sąsiedzi mają róże i nie widzę aby tak padały jak moje. Oczywiście pryskam co jakiś czas preparatami antygrzybicznymi ale skutek żaden. Jest to dowód że nawet te niby odporne na szkodniki odporne nie są.