PDA

Zobacz pełną wersję : Fikus Benjamin- pielęgnacja, pomocy!!!



MMNK80
10-12-2008, 09:13
Do nowego domku dostałam jakiś czas temu dosyć pokaźny okaz fikusa benjamina (ok. 170 cm wysokości). Pewnego dnia nagle z niego zaczęły lecieć żółte liście i jest prawie.......goły ale niewesoły. Co się z nim dzieje? Może ktoś miał podobną sytuację ze swoim zielonym przyjacielem. Co mam z nim zrobić? Czego potrzebuje, czy lubi dużo światła? itd. Będę wdzięczna za wszelkie rady :lol:

Damro
10-12-2008, 22:29
Przede wszystkim nie lubi przeciągów ani przestawiania :-? nie lubi miec za mokro ani za sucho.Z moim też tak było,ustawiłam go nie w odpowiednim miejscu i odrodził się ale już niebył tak bujny jak go kupiłam :cry:

daimen
11-12-2008, 23:04
ja kiedyś od rodziców wziąłem fikuska i się nim zaopiekowałem solidnie nio i teraz to najładniejsze drzewko (już) domu a nie robiłem nic takiego nawoziłem odpowiednio, postawiłem u siebie w pokoju który jest najcieplejszy w całym domu bo przechodzi przez niego komin od kominka, miejsce nasłonecznione ale nie bezpośrednio na słońcu bo wtedy listki są bleeee :D i chyba to co lubi najbardziej 1 w tygodniu ładnie mu listki ochlapałem w wannie, teraz jest dość spory i rzadziej to robię ale jest ok :) no a zima to zawsze zgubi trochę listków ale to chyba normalne pozdrawiam będzie dobrze

aka z Ina
11-12-2008, 23:19
faktycznie Benjaminek nie lubi przestawiania.....nie lubi też być zawiany.
stanowisko słoneczne lub pół, zauważyłam, że stanie w słoncu mu nie szkodzi...podlewam z góry.... :D

Zagoniona
15-12-2008, 12:53
maż mi kupił okazaly krzak który postawilam w salonie. Niestety tak jak w Pani przypadku liście zaczęły wypadać w zastraszającycm tempie, mimo normalnej pielęgnacji. Wtedy wziełam nożyczki poobcinałam gałązki - przerzedziłam je zwyczajnie. A do tego przestawiłam w bardziej oświetlone miejsce i teraz moje drzewko sięga już sufitu, i nie choruje odpukać w niemalowane. Powodzenia :)

Helios
09-01-2009, 11:09
Jeżeli zacznie gubić liście, nie wpadać w panikę. Można postąpić tak radykalnie jak Zagoniona, albo poprostu pozwolić mu "odpocząć" i zregenerować siły, wyrosną nowe listki i będzie piękny :)

aka z Ina
09-01-2009, 11:21
faktycznie-zawsze musi drzewko odchorowac zmiane otoczenia......ja mam dwa i w kazdym przypadku po przyniesieniu do domu trochę się uszczupliło a teraz dochodzą do siebie :D

kolina
11-03-2009, 12:38
A czy wiecie jakie robale mogą żerować na liściach? Takie małe(główka od szpilki), białe "coś", zazwyczaj sadowi sie od spodu liścia, przy łączeniu blaszki liścia z "ogonkiem"(jak to sie nazwywa fachowo-to nie wiem niestety..:-) :oops: No i czym się yego pozbyć? Drezwko jest dośc duże, ok 1,5 i bardzo rozłozyste, a teraz gubi liście i myślę ,że to przez te robale.. :-?

og_rz
11-03-2009, 21:58
A czy wiecie jakie robale mogą żerować na liściach? Takie małe(główka od szpilki), białe "coś", zazwyczaj sadowi sie od spodu liścia, przy łączeniu blaszki liścia z "ogonkiem"(jak to sie nazwywa fachowo-to nie wiem niestety..:-) :oops: No i czym się yego pozbyć? Drezwko jest dośc duże, ok 1,5 i bardzo rozłozyste, a teraz gubi liście i myślę ,że to przez te robale.. :-?
Tam jest wydzielany nadmiar produkowanego wosku,czesto też spotykane np.
na winobluszczu P.tricuspidata.