PDA

Zobacz pełną wersję : Maź wypływająca z komina na ścianę



frojan
15-01-2009, 08:51
witam,
mam pytanie i bardzo proszę o pilną odpowiedź osób, które znaja sie na poniższym temacie.
Odebrałam w ubiegłym roku domek od dewelopera z kominkiem. Deweloper miał zamotować wkład kominkowy , jednak tego nie zrobił. Pan , który robił nam ogrzewanie kominkowe stwierdził, że skoro komin jest murowany z cegły nie ma konieczności montowania wkładu. Obecnie palimy w kominku codziennie (tylko drewnem suchym) na ścianie komina pojawiły sie czarne wykwity. Na strychu gdzie komin jest tylko z cegły widać maź spływająca po kminie. Zapach nie jest przyjemny. Przebywam cały dzień w domu ze względu na miesieczne dziecko i mam obawy czy zapach lub " być może jakiś gaz" wydobywający się z tej maźi nie zagraża dla mojego dizecka i dla mnie. Bardzo proszę o informację czy taka maź może być szkodliwa, do wiosny daleko, więc czy powinnam nadal używać ogrzewania kominkowego czy alternatywnego.
Będę wdzieczna za odpowiedź
pozdrawiam
Joanna :cry:

15-01-2009, 08:57
czy komin ponad dachem jest z klinkieru ?
ile schło drewno ?

bladyy78
15-01-2009, 09:03
Ta maź to bardzo często się wydobywa z komina jak się złe pali w kominku. Czy jej opary są szkodliwa dla zdrowia to nie wiem, ale nie chce krakać żeby teraz ten smród osunąć z komina będziecie najprawdopodobniej musieli pozbijać tynki w tych miejscach gdzie wam te plamy powychodziły. A do komina włożyć wkład ze stali żaroodpornej. Paląc w kominku najprawdopodobniej palicie wilgotnym drewnem oraz nieumiejętnie sterujecie przepustnicami w kominku zbytnio dławiąc płomień.

grzechk
15-01-2009, 09:04
Jest to sadza, która przenika przez mur. Na strychu jest to bardziej widoczne, bo jest duża różnica temperatur wewnątrz komina i na zewnątrz. Możesz ocieplić/położyć izolację na kominie, ale jeżeli w części mieszkalnej też są widoczne plamy, to nie obejdzie się bez montowania wkładu kominowego.

Wojtek R
15-01-2009, 09:06
1) natychmiast przestać pali w skrajnym przypadku za chwilę będą spaliny w domu i się możecie nie obudzić

2) jaki kominek , otwarty , zamknięty , zamknięty z płaszczem wodny , z czego wykonany jest komin - końcówka

3) jeśli wkład miał być zamontowany a nie jest to pierwsze telefon do wykonawcy i niech usuwa teraz wady

15-01-2009, 09:09
... czy taka maź może być szkodliwa ...


ta maź to kreozot, mimo jego właściwości rakotwórczych, gdzieniegdzie kreozotem węglowym usiłuje się leczyć zewnętrznie łuszczycę ...

Witt
15-01-2009, 09:10
Miałem to samo wynikiem może byc mokre drewno lub za bardzo zamykacie dostęp powietrza do kominka i wtedy drewno się tli i tez będzie osiadała smoła na ściankach komina ja używam raz w miesiącu sadpala II jest w saszetkach wystarczy wrzucić na ogień wysusza smole w przewodzie kominowym i czyszczenie komina by się przydało

bst
15-01-2009, 12:43
Komin murowany powinien byc otynkowany. Na calej dlugosci. Zawolaj jakiegos kominiarza niech go obejzy i przeczysci.
Te wykwity to jak juz CI napiali smola ktora jest wynikiem skraplania sie produktow spalania drewna. Za mokre drewno, za zimny komin.
No i przede wszystkim komin nieszczelny.
Prawdopodobnie, skoro komin byl przeznaczony na montaz wkladu, nie jest wykonany starannie. Teraz masz do wyboru:
- montaz wkladu
- szlamowanie komina
Najlepiej niech to obejzy jakis kominiarz z doswiadczeniem.

mucha50
15-01-2009, 13:45
witam
miałem to samo tylko zrobiło mi się to z węgla (byle jakiego węgla,który niestety przeszło tonę musiałem wywalić ) cały komin na strychu był czarny , a gdy przemokło w pokoju plamka dosłownie wielkości paznokcia to tak śmierdziało dymem ,jakąś smołą że nie szło wysiedzieć i żadne wietrzenia nie pomagały , dopiero wszystko czarne trzeba było skuć położyć nowe tynki i zapach ... dalej pozostał .Dopiero jak posmarowałem te tynki folią w płynie to pomogło .
pozdro

MarzannaPG
24-01-2009, 11:53
U nas też wyszło na kominie na poddaszu użytkowym - palimy drewnemw piecu zgazowującym Atmos. Co ciekawe wyszło w tym roku kiedy palimy na prawdę suchym drewnem, bo poprzednią zimą dostarczono nam okropne badziewie- może jednak to pozostałość po tamtej zimie... Komin mamy murowany z cegły pełnej, dobrze zaspoinoany (komin robił mąż, więc się starał, nie ma mowy o fuszerce ) otynkowany w części mieszkalnej a obłożony klinkierem od strychu aż po jego koniec. Wkładu ze stali nie mamy, bo powiedziano nam ze przy piecu na paliwo stałe jest to zabójstwo pieca. Nie mamy pojęcia co jest przyczyną przenikania tej mazi ...
Przymierzamy się do zbicia tynku (w dwóch miejscach plamki na ok. 5x5cm ale nie wiem, czy się nie powiększa), ale dopiero po zakończeniu okresu grzewczego. Wspomnę mężowi o tej folii w płynie - tylko czy po tym da się malować ścianę?

Jarecki79
24-01-2009, 12:20
W kotłach na drewno czy w kominkach opalanych drewnem ważna jest konstrukcja komina, ale najważniejsze jest palenie suchym drewnem.

Kotły zgazowujące powinny mieć drewno pochodzenia liściastego o wilgotności do max.20% (sezonowane min.2lata).

Można kupić urządzenie do badania wilgotności drewna, to są takie 2 kły i wyświetlacz, po wbiciu w drewno pokazują jego wilgotność.

Z palenia drewnem niestety bardzo kwitną kominy, a jak to świństwo przejdzie do wewnątrz, to smród jest okropny. do pewnego stopnia można to uratować, po przekroczeniu pewnej granicy będzie problem z ratowaniem komina.

Producenci kotłów zgazowujących drewno najczęściej piszą w dtr jak powinien byc wykonany przewód kominowy i na jakiej temp. nalezy palić w takim kotle.

Do kotłów na paliwa stałe wkład stalowy powinien być grubszy i wykonany z blachy zarówno kwaso jak i żaroodpornej.

Radzę szybko cos zrobic z kominami, póki wewnątrz domu jeszcze mocno nie śmierdzi i póki jeszcze komin nie kwitnie od środka budynku.

MarzannaPG
24-01-2009, 14:50
W domu nie śmierdzi, te plamki nie są duże ale widoczne, są niestety we wnętrzu domu (pokój przeznaczony na garderobę). Rury kwaso i żaroodpornej nie zakładaliśmy ponieważ powiedziano nam, że (może tutaj coś pokręcę, nie jestem dobra w technicznych zawiłościach :oops: ) rury stalowe w nieocieplonym kominie u wylotu będą b. zimne (bardziej niż sam ceramiczny materiał z którego komin jest zbudowany) i będą mocno schładzać wyziewy, które w postaci mokrego szlamu będą spływać po tych rurach do pieca i go przeżerać a co za tym idzie piec do wymiany za parę lat...

24-01-2009, 14:58
... w tym roku kiedy palimy na prawdę suchym drewnem, bo poprzednią zimą dostarczono nam okropne badziewie- może jednak to pozostałość po tamtej zimie ...
komin juz częściowo nasiąkł tą mazią tamtej zimy
tej zimy to mogła byc kropla która przelała "czare goryczy"
jaki to rodzaj drewna i ile schło ?
acha i gdzie schło ? w przewiewnym miejscu ?


...Komin mamy murowany z cegły pełnej, dobrze zaspoinoany (komin robił mąż, więc się starał, nie ma mowy o fuszerce ) otynkowany w części mieszkalnej a obłożony klinkierem od strychu aż po jego koniec ...
jak rozumiec "obłozony klinkierem"?
czy to płytki klinkierowe na otynkowanym kominie czy cegła klinkierowa ?

MarzannaPG
24-01-2009, 16:39
Drewno sezonowane, liściaste. Schło w przewiewnej wiacie.
Góra komina wymurowana z cegły klinkierowej - źle sformułowałam zdanie. Komin we wnętrzu wymurowany z cegły pełnej ale nie klinkierowej a potem otynkowany.

24-01-2009, 16:53
Drewno sezonowane, liściaste. Schło w przewiewnej wiacie.
Góra komina wymurowana z cegły klinkierowej - źle sformułowałam zdanie. Komin we wnętrzu wymurowany z cegły pełnej ale nie klinkierowej a potem otynkowany.

24-01-2009, 17:05
Drewno sezonowane, liściaste. Schło w przewiewnej wiacie ...
jesli to dąb - zalecane jest 3 letnie sezonowanie
przy innych gatunkach /zalezy jak grube kawałki/ mozna krócej /1- 2 lata/
zcieki - to równiez umiejętnośc palenia i utrzymywania odpowiedniej /wysokiej/ temperatury spalin - aby te były wyrzucone poza komin



Góra komina wymurowana z cegły klinkierowej - źle sformułowałam zdanie. Komin we wnętrzu wymurowany z cegły pełnej ale nie klinkierowej a potem otynkowany.

co do "zakończeń" komina klinkierówka sporo juz napisano
przytocze słowa ariete /choć podobne zdanie miało wielu innych znających temat forumowiczów/
Myślę sobie tak:
Zawsze podczas rozpalania w kotle, kominku, temperatura spalin jest niska. Następuje wykraplanie wody na ściankach komina. Cegły chłoną tę wodę. Woda przenika na kilka milimetrów. Po pewnym czasie temperatura spalin wzrasta i ta woda odparowuje. I tak na okrągło. Jednak klinkier nie wchłania wody. Woda sobie spływa niżej do poziomu zwykłych cegieł i tam jest wchłaniana. Czyli w tym miejscu komin dostaje gratisa w postaci dodatkowej wody. No i efekty widzimy.
Klinkier jest dodatkowo narażony na największe schłodzenie, gdyż spaliny przy wylocie mają najniższą temperaturę i zazwyczaj nic nie chroni ostatniego odcinka przed utratą ciepła.


KOMIN a klinkier (http://forum.muratordom.pl/post524936.htm?highlight=klinkier#524936)

MarzannaPG
24-01-2009, 17:20
Drewno to na pewno nie dąb. Buk bodajże. Sezonowany 2 rok.
Ale ja już mam górę komina z klinkieru. Kiedy zaczynaliśmy budowę (2004) to jeszcze o forum muratora nie słyszałam,niestety. To co mam teraz zrobić? Rozwalić komin (a właściwie dwa, bo drugi jest od kominka tylko że kominka na razie niet) czy faktycznie tę rurę stalową wstawić?

Arko
24-01-2009, 18:30
U mnie wyszło na poddaszu użytkowym w duzym pokoju, zbiłem tynki, zasamarowałem podobno rewelacyjny środkiem do tego firmy Dufa i po tygodniu wyszł obok. Jest to komin murowany z pełnej cegły podad dach klinkier, otwór dymowy 24 x 12 cm nie zabezpieczony osłoną desczową.

Jedyny ratunek: wkład żaroodporny oraz miejsce wyjścia wykwitów obudowć płytą g-k i zwentylować.
Do każdego kominka oraz kotła na paliwo stałe powinien być komin systemowy lub zwykły z wkładką ceramiczną (kamionką)

TINEK
24-01-2009, 21:23
co do "zakończeń" komina klinkierówka sporo juz napisano
przytocze słowa ariete /choć podobne zdanie miało wielu innych znających temat forumowiczów/
Myślę sobie tak:
Zawsze podczas rozpalania w kotle, kominku, temperatura spalin jest niska. Następuje wykraplanie wody na ściankach komina. Cegły chłoną tę wodę. Woda przenika na kilka milimetrów. Po pewnym czasie temperatura spalin wzrasta i ta woda odparowuje. I tak na okrągło. Jednak klinkier nie wchłania wody. Woda sobie spływa niżej do poziomu zwykłych cegieł i tam jest wchłaniana. Czyli w tym miejscu komin dostaje gratisa w postaci dodatkowej wody. No i efekty widzimy.
Klinkier jest dodatkowo narażony na największe schłodzenie, gdyż spaliny przy wylocie mają najniższą temperaturę i zazwyczaj nic nie chroni ostatniego odcinka przed utratą ciepła.

KOMIN a klinkier (http://forum.muratordom.pl/post524936.htm?highlight=klinkier#524936)


To jest chyba główna przyczyna problemów z plamami na kominach. Na ten post natknąłem się chyba 2 lata temu, i pod wpływem przeczytanych słów, u siebie mam komin wymurowany ze zwykłej cegły do samego końca, a częśc ponad dachem obmurowana jest połówką cegły klinkierowej. Jeden komin do kominka, drugi do pieca na ekogroszek, wkładów żadnych nie planuję. Czy będzie dobrze okaże się jak zacznę uzytkować
pozdrawiam
TINEK

24-01-2009, 21:38
... To co mam teraz zrobić? Rozwalić komin (a właściwie dwa, bo drugi jest od kominka tylko że kominka na razie niet) czy faktycznie tę rurę stalową wstawić?

przy takich jak dziś temperaturach /plusowych/ kocioł pracuje na poł gwizdka
produkując zimne spaliny, z których kondensat /dziegć/ przesiaka cegłe

wypadałoby podnieść temperature na kotle, co jakiś czas przepalic ostro / z dodatkiem odrobiny koksu, suchych obierek ziemniaczanych, folii aluminiowej/
zaizolowac komin na strychu

a rura ... rura tez nie jest wieczna - gnije podobnie jak blachy kotła ...

sys
24-01-2009, 22:46
3 lata temu kupując dom coś takiego jak mokre drzewo, niska temperatura spalin - to terminy które wówczas były mi obce. W pierwszym sezonie grzewczym paliłem świeżą ścinką i wykwity pojawiły się na jeszcze niewyremontowanym piętrze, czyli pojawiły się nie wiadomo kiedy. Piec mam o powiedzmy dużej wydajności , nie mniej zima była wówczas lekka, piec trzymałem na siłę na temp. 40 stopni utrzymując żar blisko 12h a rekordowo 16h /na jeden załadunek ... tyle że przy otwarciu drzwiczek pieca do kotłowni wdzierał się gęsty dym, a po wewnętrznych ściankach paleniska płynęła ...woda.
...następny sezon to opalanie gazem- wszystko OK-lecz drogo ;)
...ten sezon, oczywiście drzewo zakupione w zeszłym roku, latem ładnie podeschło :wink: Zakupiłem do pieca sterownik i dmuchawę, oraz założyłem bojler żeby całkowicie odciąć się od gazu. Tyle, że teraz mądrzejszy o doświadczenie, zaprogramowałem sterownik na temp. kotła 50stopniC i było o wiele lepiej niż wcześniej choć maź w piecu pozostała, choć już to nie była maź a jakaś miękka skorupa ;)
Ale jako człowiek postępowy , zakupiłem na czas mrozów węgiel i po około 7 dniach 20stopniowych mrozów podkręciłem piec na 55 stopni...przez te siedem dni palenia węglem osuszyłem całą maź w piecu, a właściwie wypaliłem...nie zdałem sobie sprawy, że stopien przesuszenia maźi był na tyle duży, a kominiarza wogóle nie zaprosiłem :oops: .... poprostu zapalił mi się komin... pożar trwał około 30 min, straż pożarna szybko zareagowała :oops: :wink:

...piszę to tylko dlatego, że jeżeli jakimś cudem przesuszysz tą maź to wezwij szybko kominiarza! 8)

MarzannaPG
25-01-2009, 11:25
Kominiarz raczej niezbędny i tak. To już 2 sezon palenia i chyba dobrze by było aby wyczyścił komin.

MarzannaPG
25-01-2009, 15:08
Ja nie mogę przestać palić - to nie kominek, ale piec do co. :D Sytuacja u mnie nie jest aż tak tragiczna jak tu wyżej ktoś wspomniał (spore wykwity i śmierdzi dymem). Mąż uważa że prawdopodobnie choć cegła pełna, to mogła być pęknięta i tędy się smoła przedostaje. To wygląda w jednym miejscu tak:
http://images29.fotosik.pl/317/9cb981340fda6deam.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9cb981340fda6dea)
Rozmiar ok 10x6cm (razem z zółtawym zabarwieniem, nie tylko to ciemne)
W drugim miejscu o połowę mniejsze. Generalnie niepokoi i psuje estetykę wnętrza, zwłaszcza że komin zaczęto malować ... :evil:
Jak się skończy sezon grzewczy zamierzamy odkuć tynk i zobaczyć co się dzieje. Na razie wykwity nie powiększają się...

MarzannaPG
25-01-2009, 19:18
A propos nieprawidłowej u nas budowy komina - zajrzałam do projektu i tam taki opis:
"Kominy - przewody wentylacyjne z cegły ceramicznej pełnej na zaprawie cementowo-wapiennej. Przewody dymowe i spalinowe z cegły klinkierowej lub kamionki."
Znaczy się projektant chciał cały przewód w klinkierze, czyli gdzie ta woda miałaby wsiąkać i odparowywać? Spływać spowrotem do pieca? :o Projektant się nie zna?
Acha i jeszcze przecież kierownik budowy miał coś do powiedzenia i nie wiedział że tak nie powinno :evil: być?
No i dookoła nas ludzie wciąż ten błąd popełniają...

25-01-2009, 20:21
... Znaczy się projektant chciał cały przewód w klinkierze, czyli gdzie ta woda miałaby wsiąkać i odparowywać? Spływać spowrotem do pieca? :o Projektant się nie zna?
Acha i jeszcze przecież kierownik budowy miał coś do powiedzenia i nie wiedział że tak nie powinno :evil: być?
No i dookoła nas ludzie wciąż ten błąd popełniają...

kiedys /chyba do lat 80 tych i 90 tych/ było dość ograniczona liczba biur projektów które miały znów ograniczoną - lecz sprawdzoną w realizacjach liczbe projektów powtarzalnych/
w latach radosnej twórczośći biura projektów powstawały jak grzyby po deszczu a do realizacji /jako projekt typowy !!! sic/ trafiały projekciki które dopiero miało sprawdzic życie ...
czesto było to przenoszenie na papier domów w stylu amerykańskim czy włoskim z klimatu ciepłego do zimnego
stąd te "koguciki" typu:
klinkierowy komin, salon po którym mozna jeżdzic na rowerze lecz mebla nie wstawisz - bo nie ma gdzie
karkołomne schody - po których schodząc dziecko czy starsza osoba moze kark złamac
łazienka z wanną na poddaszu wyłacznie
okna panoramiczne wieloskrzydłowe - przez które ucieka wiecej ciepła niz inwestor zaoszczedzi na izolowaniu fundamentów

to czesto wizje pań inwestorek przelane na kartke przez panie projektantki
... a waidomo ze u pań licza sie ładne duze okna w kolorze złoty dąb, dach z czerwonej dachówki iii ...
no własnie - ładny czerwieniutki komin z klinkieru :lol:

a poniewaz ludzie - jak na razie - nie zgłaszaja tych bubli do ubezpieczczycieli
radosna twórczośc projektantów "kogucików" kwitnie ...

MarzannaPG
25-01-2009, 20:43
No nie wiem kiedy powstał mój projekt ,może w latach 80-tych, ale ja się budować zaczęłam prawie ćwierć wieku później, więc chyba można było go zaktualizować :evil: :evil:

Mirek_Lewandowski
25-01-2009, 20:44
No i ilość wątków na forum w tym temacie rozrasta się niepomiernie :D

MarzannaPG
25-01-2009, 21:28
Za to wciąż w powiązaniu z głównym tematem: maź=zły komin=wada w projekcie.

DarekN15
29-01-2009, 20:08
czy masz bufor do ATMOSA - chociaż z 1000l?

MarzannaPG
29-01-2009, 20:46
Nie mamy bufora.

DarekN15
29-01-2009, 20:55
A przekrój komina 14x14?

MarzannaPG
29-01-2009, 22:08
Raczej tak, patrzę do projektu. Muszę spytać męża, czy dokładnie 14x14 ale to jutro, bo teraz już śpi. :D

DarekN15
29-01-2009, 23:01
A ATMOS chodzi na wentylatorze cały czas , czy tylko w czasie rozruchu?

Pytam (domyślnie przyjmując że to model DC 22 lub 25 S) ale zgaduję że pewnie nie , bo temp wody zapewne poszybowałby powyżej 90C.

Nie chcę się wymądrzać, bo w końcu jestem tylko użytkownikiem ATMOSA , który sam się uczył obsługi w ostatnich 2 latach, ale wydaje mi się że Twój Atmosek pracuje mocno stłumiony, bo system grzewczy pewnie wykorzystuje 20-30% mocy kociołka a do tego komin o tak małym przekroju nie jest w stanie odpowiednio odprowadzać spalin o prawdopodobnie zbyt niskiej temp.
Kiedyś pan Bio vel ?Januszsz? sporo o kominach pisał i sugerował (z własnej wieloletniej praktyki) komin jednorodny z pełnej cegły 27x27 - ogolnie do kotłow z dolnym spalaniem.

Sądzę że dostawienie bufora (min 1000l) i praca kociołka z pełną mocą pozwoliłaby uniknąć podanych przez Ciebie problemów.

U mnie komin też nie jest wzorcowy, bo o przekroju 27x14, ale dosć niski c.a 5,5m z pełnej cegły , ocieplony 3 cm styropianem. Przy pracy z pelną mocą (pracuje wentylator - temp wody na kotle c.a 90C) nie mam żadnego problemu z zaciekami, mazię etc. Natomiast jak próbowalem palić bez udziału wentylatora to w kotle zaczynało się "kisić", pojawiala się maź, zapewne po dłuższym tego typu paleniu miałbym rownież problem z wykwitami na kominie.

Raz jeszcze się powtórze jeśli masz możliwość dodaj do instalacji bufor ...

kubek2002
30-01-2009, 10:05
czy masz bufor do ATMOSA - chociaż z 1000l?

Jest ATMOS nie ma bufora :o ,jest problem.Przecież ten piec bez bufora nie pracuje dobrze, a i rozpalać trza w nim często i temperatura ciągle blisko 90 stopni pewnie, dobrze że wymyślono tam taką wężownice przelewową bo niejeden by miał kocioł na dworze :wink:

MarzannaPG
30-01-2009, 10:13
Kubek2002: Są dwie możliwości zainstalowania atmosa wg producenta: z buforem i bez. My mamy bez, choć przecież nie znaczy że tak dobra jak ta wersja z buforem (bufor by się przydał, nie powiem, choć z innych względów), no i nie wszystko hydraulik zrobił jak trzeba - będą poprawki. Co do wężownicy, to nie wiem czy dokładnie o tą chodzi ale jeśli o taką co wywala wodę gdy się zagotuje to, przydała się tylko 2 razy w ciągu 2,5 roku jak -zabrakło prądu a piec był wypełniony na maksa.
DarekN15 :Nie wiem dokładnie jak pracuje Atmos na wentylatorze czy też nie- aż tak się nie znam. Muszę znów zapytać męża, ale teraz jest w pracy. :D
Nie mamy idealnie zrobionej kotłowni - to na pewno.

kubek2002
30-01-2009, 11:35
Kubek2002: Są dwie możliwości zainstalowania atmosa wg producenta: z buforem i bez. My mamy bez, choć przecież nie znaczy że tak dobra jak ta wersja z buforem (bufor by się przydał, nie powiem, choć z innych względów), no i nie wszystko hydraulik zrobił jak trzeba - będą poprawki. Co do wężownicy, to nie wiem czy dokładnie o tą chodzi ale jeśli o taką co wywala wodę gdy się zagotuje to, przydała się tylko 2 razy w ciągu 2,5 roku jak -zabrakło prądu a piec był wypełniony na maksa.
DarekN15 :Nie wiem dokładnie jak pracuje Atmos na wentylatorze czy też nie- aż tak się nie znam. Muszę znów zapytać męża, ale teraz jest w pracy. :D
Nie mamy idealnie zrobionej kotłowni - to na pewno.

Ja sam nie testuje tego pieca, ale wiem coś na ten temat.
Szwagier ma ten kocioł z dwoma buforami które robił sam(orginalne koszt nasakryczny :o ) każdy po 1000l, jego kotłownia hula aż miło, pali co trzeci dzień na maksa temperatura na piecu 75-80 stopni.
Hydraulik pukał się w czoło co ten gość chce zrobić,bufory- Panie a po co to?

MarzannaPG
30-01-2009, 12:28
Co do kosztów bufora (oryginału) to się zgodzę - inaczej już byśmy instalowali (inna rzecz, że kotłownia trochę by się 'skurczyła), ale raczej dlatego, że szkoda tego ciepła. U nas piec też na ok 80stopni, ale palimy codziennie, z info od męża (oględnie bo przez komórkę, na szybko) faktycznie przytłumiamy spalanie wyłączając wentylator (tzn. sam się wyłącza przy odp. temperaturze), ale żeby trzymać dłużej ciepło i z oszczędności na drewnie - przy wiatraku spalanie idzie dwa razy szybciej, co też przekłada sie na częstsze dokładanie do pieca a tak dokładamy 2 (czasem 3) razy na dobę.
Na wiosnę odbijemy tynk i się okaże, czy przyczyną mazi nie jest pęknięta cegła/cegły. Związki smoliste i tak się odkładają w kominie - inaczej nie kazano by murować z cegły pełnej ani go czyścić. Jeśli jednak przechodzą przez dobrą cegłę lub zaprawę to jest to już większe zamartwienie.

Mały Mariusz
01-02-2009, 10:55
Witam.
U mnie też komin zakwitł (nie wklejam zdięć żeby nie straszyć szanownych forumowiczów) . W nowym domu mieszkam dopiero 2 miesiac i niestety na poczatku byłem zmuszony palić w starym kotle (brak miarkownika ) tak że zamykałem piec i dusiłem wilgotny opał . Na wiosne trzeba zbic tynk i naprawic komin. teraz pale w nowym piecu , przy temperaturze 60* wszystko suche brak smoły i nie czuć tego smrodu . pozdr.

goike
01-02-2009, 20:20
Długo tego wątku nie poczytałem spokojnie. Właśnie wczoraj poczułem swąd w pokoju w którym przebiega komin od kominka. Przepalam od czasu do czasu w kominku juz 3 rok i dopiero teraz coś zaczyna się dziać. Lekki swąd czuć było nawet po wygaszeniu kominka. Na razie nic na ściany nie wylazło ale pewno to kwestia czasu aż od cegieł komina przejdzie na płytę GK. Tylko nie wiem skąd to się wzięło. Komin przed zabudowaniem oglądałem i wydawał się być szczelny i wykonany w miarę solidnie. MOże teraz sobie poprostu gdzieś lekko pękł. Drewno mam raczej suche bo rozpalaniem i z samym paleniem nigdy nie miałem kłopotu. Kominek daje dużo ciepła. Gdyby drewno było nieodpowiednie to kopciłoby się i nie byłoby tak gorąco.
Fakt że akurat wczoraj miałem wyjątkowo problem z rozpaleniem i samym paleniem. Wydawało m się że ciąg zanikał w wyniku przyduchy. MOże jak ciąg wróci do normy to i smród zniknie? Ciąg wyciągnie wszystkie zapaszki na zewnątrz. Mimo to już żałuję że od razu nie wstawiłem rury do środka. Jak problem będzie się powtarzał i nie da rady w jakis sposób uszczelnić komina to niestety będę zmuszony wstawić rurę. Do pomieszczenie gdzie stoi kominek przylega wiatrołap. Wymyśliłem sobie że nie będę rozwalał obudowy kominka tylko od tej drugiej strony rozpruję komin i jakos chyba sie da wstawić tą rurę.

MarzannaPG
01-02-2009, 22:26
A przekrój komina 14x14?
Napisałam, że tak a okazuje się, że wbrew projektowi mamy 21x21. Robiony tak, aby można było wstawić rurę z tym że potem nam to odradzono przy piecu na paliwo stałe. Tu przydałoby się ocieplenie. JEst jednak na przyszłość wyjście:obsypanie rury keramzytem. No tylko te koszty... :-?

Mały Mariusz
02-02-2009, 05:49
A co to takiego kemazyt ?
Kolega miał a raczej ma stary poniemiecki komin (duży) i też zakwitł a więc wstawił do środka rure kwasówke a dookoła zasypał ja piaskiem , czy o to chodzi?

MarzannaPG
02-02-2009, 17:02
Nie znam definicja kreamzytu: to takie granulki odporne na wilgoć. Z keramzytu wykonuje sie też typowe bloczki stropowe ale ten nie jest w granulkach... :D

biedronek
31-08-2010, 07:43
U mnie wykwity pojawiły się na niewykończonym poddaszu po kilku miesiącach użytkowania pieca. Chyba nie ma wyjścia, będę wstawiał kwasówkę. Najgorsze jest to, że nikt nie potrafi podać dokładnej przyczyny takiego stanu. Wersje są różne:
- wysoki komin klinkierowy nad dachem, w którym spaliny się szybko schładzają, a że klinkier nie przesiąka, płyny spływają do dołu napotykając warstwę ze zwykłej cegły - przesiąkają;
- zbyt duży kocioł (na paliwa stałe), choć pracuje mi na temp. ok 60 stopni (to chyba wystarczająco);
- zbyt duża sprawność kotła - powoduje że do komina wchodzą spaliny ze zbyt niską temperaturą;
- mokry opał, ale to u mnie odpada, bo drzewo biorę sezonowane od ojca, który pali tak od lat i nic się nie wydarzyło (ale komin ma cały ze zwykłej cegły palonej).

Byłem u człowieka, który miał podobny problem. Mówił że palił drewnem, wszystko było ok do czasu, kiedy postanowił zmienić stary i "brzydki" komin na dachu na piękny klinkierowy. Po kilku m-cach musiał rozbierać cały komin bo tak śmierdziało i wyłaziła z niego maź, że nie dało się nic zrobić. Klinkierową część na dachu ocieplił styropianem, okleił tynkiem i pomalował i wszystko wróciło do normy.

Ktoś pisał
"A propos nieprawidłowej u nas budowy komina - zajrzałam do projektu i tam taki opis:
"Kominy - przewody wentylacyjne z cegły ceramicznej pełnej na zaprawie cementowo-wapiennej. Przewody dymowe i spalinowe z cegły klinkierowej lub kamionki."
Znaczy się projektant chciał cały przewód w klinkierze, czyli gdzie ta woda miałaby wsiąkać i odparowywać? Spływać spowrotem do pieca? Projektant się nie zna?
Acha i jeszcze przecież kierownik budowy miał coś do powiedzenia i nie wiedział że tak nie powinno być?
No i dookoła nas ludzie wciąż ten błąd popełniają..."

A dlaczego nie miałoby być takich przewodów z klinkieru lub kamionki? Po prostu potrzebny jest na samym dole zbiornik na sływającą maź, tzw. wyczystka i nie ma problemu. Tak mi się przynajmniej wydaje :)

M K
01-09-2010, 18:19
Praktycznie podałeś prawie wszystkie przyczyny, doprowadzające do przesiąkania kondensatu przez komin.
Kiedyś na kominy nie dawało się klinkieru tylko zwykłą palona cegłę. Oczywiście dobrą, dobrze wypaloną cegłę..
Teraz przyszła moda na klinkier.
Kolor komina ludziska dopasowują do koloru dachówki, obróbki, rynien, ścian i czegoś tam jeszcze.
Bo ma być ładnie, modnie.
Okazuje się jednak, że modne nie zawsze oznacza dobre.

Wojtek_796
02-09-2010, 08:45
Witam!

Zjawisko występowania (lub nie) tej śmierdzącej niespodzianki na ścianach komina to, oprócz szczelności, też jest sprawa związana z przewodnością cieplną ścian komina.
Cegła klinkierowa – jak najbardziej, ale lepiej gdy jest to tzw. kominówka, czyli cegła szczelinowa. Też spełnia definicję cegły pełnej, a ma zdecydowanie inne parametry przewodności.
Im przewodność niższa, tym temperatura wewnętrznej powierzchni komina wyższa i szybciej to miejsce ciepłem „naładujemy” (pozornie, ale jednak).
Śmiem twierdzić, że częste przerywanie palenia w kotle (co umożliwiają nam układy z buforem) zjawisko występowania kondensatu może potęgować. Najlepiej jakby komin był stale nagrzany, co można osiągnąć poprzez stałopalność lub niską pojemność cieplną masy komina.
Jak napisałem niską pojemność cieplną można upozorować niską przewodnością tworzywa.
Szczelność, szczególnie spoin, też jest niezwykle ważna, bo co nam dadzą w/w zabiegi, jeżeli kondensat będzie wydzielał się wewnątrz materiału, w jago otwartych porach – a potrafi.
Potrafi, bo zjawisko takie jest opisywane w literaturze i nawet taka sobie „głupia” sadza wydzielając się z gazu (spalin) potrafi rozsadzać nawet najlepsze materiały.
Potrzebujemy zatem materiałów odpornych na wysokie temperatury, o kwaśnym charakterze chemicznym (ceramika glinokrzemianowa) lub kwasoodporne, o niskiej przewodności (lub pojemności cieplnej) oraz szczelne. Kwasoodporność w ceramice też uzyskuje się na drodze zmniejszania porowatości i nasiąkliwości.
Złym przykładem jest tu na przykład budowanie kominów z cegły szamotowej, która nie dość, że składa się w dwudziestu paru procentach z powietrza (pory otwarte), to dodatkowo ma 2-3 razy wyższą przewodność od cegły budowlanej.
Są oczywiście do kominów produkowane specjalne materiały też na szamocie oparte, ale tych wad nie posiadające – jest to tzw. cegła ogniotrwała kwasoodporna. Można ją od szamotu łatwo odróżnić, bo jest biała.

Pozdrawiam

M K
02-09-2010, 09:52
Witam Wojtku, twoje rady są bardzo cenne i przydatne.

Dla niezorientowanych, Wojtek jest ekspertem w dziedzinie materiałów ognioodpornych, ceramiki, betonów, .....

Wojtek_796
02-09-2010, 10:48
Dzięki MK za uznanie.

Sam też jestem posiadaczem takiego cieknącego komina - to tak na zasadzie jak ten przysłowiowy szewc.
Jest jednak polecenie od małżonki zlikwidowania problemu i będę musiał się za to w końcu wziąć.
Najbardziej newralgicznym punktem jest tutaj najczęściej nieocieplony odcinek komina przechodzący przez nieogrzewany strych. Tam mamy ten skraplacz spalin. Odcinek nad dachem mam wykonany z klinkierowej kominówki i tam żadne wycieki nie następują.
Ta ciecz jest tak doskonale penetrująca, że potrafi zapaskudzić nawet ściany poniżej tego zimnego miejsca.
Mam zamiar zrobić to przez zaizolowanie odcinka komina włókniną ogniotrwałą, tak aby i on miał szansę się zagrzać i "wyrzucić" punkt rosy poza komin.
Wody w spalinach nie unikniemy. Nawet przy paleniu suchym opałem para wodna stanowi ponad połowę ich masy (mam wiarygodne wyniki analiz).

Jest tutaj jeszcze jedna ważna kwestia. Wełny mineralne, choć są za takie uważane, nie stanowią zabezpieczenia ogniochronnego. Zawierają jako spoiwo żywice organiczne, które mogą się skoksować i tym samym przenieść żar. Był nawet taki przypadek opisywany gdzieś na forum (zaczął się tlić element więźby opatulony wełną).
Oczywiście sposobów na kondensat jest wiele, najlepsze są oczywiście wkłady - ale nie zawsze tak można.

Pozdrawiam

bohusz
02-09-2010, 11:29
Fajnie czytać konkretne wypowiedzi.
Siedzę po cichu, bo sam mam komin murowany z pełnego klinkieru nad dachem, a wewnątrz z starej cegły jeszcze z przed 2 wojny z cegielni Potockich.
No ale to budował mój dziadek i zostały, a ja nad dachem jak wymieniałem dach.
Narazie wikwintów nie obserwuje...
Poddasze mam w trakcie adaptacji i jak narazie cała jego powierzchnia ok 100 m2 jest ogrzewana przez używany kominek na parterze. Poprostu na parterze mam ok. 80 m2 i tego ciepła z kominka jest stanowczo za dużo. Tak więc kominy na dawnym strychu mają zawsze temperature dodatnią.

bdan
02-09-2010, 11:41
Skoro sa tu eksperci to chciałam zapytać:

1. Kominy są systemowe (Schidel rondo Plus) do kominka i ew. pieca na ekogroszek + dołożone wentylacyjne. Czy na nieużytkowym poddaszu można je razem ocielić styropianem, czy koniecznie wełną
2. Co sądzicie o żywotności wykończenia komina tynkiem. Nie rażą mnie takie kominy wizualnie, a czasami są ładniejsze niż z klinkieru, jeżeli beznadziejnie zrobione (w moim przypadku byłyby te kominy obłożone klinkierem). Czy ten tynk będzie pękał i odpadał? Czy lepiej zainwestować w klinkier i odżałować te zwiększone koszty?

Wojtek_796
02-09-2010, 11:59
Bdan!

Nie wolno stosować tutaj styropianu, ani niczego innego palnego. Jeżeli wełna mineralna, to należy pamiętać, że, jak nadmieniłem, nie jest to izolacja ogniochronna i jeżeli stanowi ona izolację komina, to nie mogą się z nią stykać żadne drewniane elementy więźby.
Jako izolacja komina lepsze będą włókniny ogniotrwałe, cegły (lub płyty) perlitowe, wermikulitowe z szamotu izolacyjnego itp.

Co do tynku na kominie, to pewnie wszystko zależy od jakości wykonania i jeżeli przewód dymowy jest odizolowany i oddylatowany, to nie powinno się nic złego dziać. Przede wszystkim trzeba dobrze zabezpieczyć komin przed zamakaniem.

Jest też dość dobra metoda zabezpieczenia drewna w okolicach komina, mam na myśli nasączenie go szkłem wodnym (stara metoda, dziś zapomniana).

Pozdrawiam

bdan
02-09-2010, 13:04
Bdan!

Nie wolno stosować tutaj styropianu, ani niczego innego palnego. Jeżeli wełna mineralna, to należy pamiętać, że, jak nadmieniłem, nie jest to izolacja ogniochronna i jeżeli stanowi ona izolację komina, to nie mogą się z nią stykać żadne drewniane elementy więźby.
Jako izolacja komina lepsze będą włókniny ogniotrwałe, cegły (lub płyty) perlitowe, wermikulitowe z szamotu izolacyjnego itp.
Pozdrawiam

A ja myślałam, że jak to rondo Plus juz jest zaizolowane to potem w celach wyrównawczych mogę to styropianem wykończyc. Dziękuje bardzo

Pozdrawiam

bdan
02-09-2010, 13:08
Rozwińcie prosze jak dobrze zabezpieczyć komin przed zamakaniem. Tak dla laika, czyli często dla fachowca, który przychodzi na budowę (niestety)

bohusz
02-09-2010, 13:18
Coraz częściej stosuje się (dobudowywuje) kominy na zewnątrz budynku. W starych budynkach lub w nowowybudowanych, ale nie do końca przemyślanych...
Z reguły są to kominy do kominka.
Prosta sprawa jak chcemy systemowy komink metalowy. Troszkę sytuacja się komplikuje jak wybieramy tańszą wersje komina systemowego trójwarstwowego przewietrzanego, rura ceramiczna, otulina z wełny i pustak systemowy. Te kominy są często właśnie dodatkowo standardowo ocieplane styropianem, siatka, a potem tynk cienkowarstwowy lub inna elewacja. Właśnie nie wiem czy nie lepiej zastosować specjalną wełne w matach dostosowaną do ociepleń budynków.

M K
02-09-2010, 20:41
Wojtek możesz temat rozwinąć, dokładniej opisać "zaizolowanie odcinka komina włókniną ogniotrwałą"
Do tej pory uważałem, że wełna skalna przetrzyma pożar komina. Z tego co wiem to wytrzymuje 1000 stopni. Czyżbym się mylił?

M K
02-09-2010, 20:48
Właśnie nie wiem czy nie lepiej zastosować specjalną wełnę w matach dostosowaną do ociepleń budynków.
Tak właśnie zrobiłem, do ocieplenia komina dymowego zastosowałem wełnę skalną grubości 5 cm.

Wojtek_796
03-09-2010, 07:41
Wojtek możesz temat rozwinąć, dokładniej opisać "zaizolowanie odcinka komina włókniną ogniotrwałą"
Do tej pory uważałem, że wełna skalna przetrzyma pożar komina. Z tego co wiem to wytrzymuje 1000 stopni. Czyżbym się mylił?

Witam!
Ten temat szeroko omawialiśmy z kolegami tutaj:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?128625-Ogrzewanie-Ceramiczne/page15

Zawsze jeżeli podaje się dopuszczalną temperaturę stosowania, to trzeba też podać, co rozumiemy pod pojęciem, że wytrzyma. Dla materiałów ogniotrwałych są to ściśle określone pojęcia. W przypadku materiałów budowlanych jest z tym bardzo różnie. Wełna bazaltowa nie powinna być stosowana w temperaturach wyższych niż jakieś 400 st., bo następuje destrukcja włókien (niszczące przemiany krystaliczne). Dużo niższych temperatur nie wytrzymają organiczne "kleje" spajające włókna, trzymające folię aluminiową itd. Kuriozum jest podawanie temperatury granicznej dla wełny kominkowej na poziomie 700 st. - przecież jest tam zastosowana folia aluminiowa, a metal ten topi się w niższej temperaturze (jakieś 660st., dużo wcześniej się utlenia).
Tak samo jest w przypadku np. szyb kominkowych. Rzadko podaje się jaki czas wytrzymają one określone temperatury. Dla tych granicznych (ok. 800 st.) jest to czas bardzo niedługi.
Wełna poddawana działaniu temperatur granicznych także szybko się rozsypie. Jeżeli umówimy się, że chodzi nam o czas pracy rzędu 1 sekundy, to rzeczywiście, wełna bazaltowa 1000 st. na pewno wytrzyma (no może trochę dłużej), ale jeżeli chcemy ją użytkować latami, to lepiej jej pow. 300 st. nie grzać.

Pozdrawiam

P.S.
Dodam jeszcze, że doskonałą alternatywą przy izolowaniu komina dla wełny może być cegła perlitowa. Zawsze to mniejszy kłopot z mocowaniem i wykończeniem (materiał bardziej zwarty). Dodatkowo jeszcze perlit zachowuje doskonale niską przewodność w wyższych temperaturach. Przewodność włóknin w wysokich temperaturach znacząco rośnie - wełna po prostu nie "trzyma" powietrza, które swobodnie krążąc przenosi ciepło. Zachowuje się wtedy, jakby jej nie było, a jej miejscu znajdowała się pustka powietrzna.
No i perlit te 800-1000 st. wytrzyma.

M K
04-09-2010, 20:42
Rozwińcie prosze jak dobrze zabezpieczyć komin przed zamakaniem. Tak dla laika, czyli często dla fachowca, który przychodzi na budowę (niestety)

Witaj bdan widzę, że dalej walczysz z budową :rolleyes:
Chodzi o zabezpieczenie aby woda z opadów nie przedostała się przez zewnętrzne ściany komina, do środka kanałów lub pod poszycie dachu.
Ważne tu jest użycie odpowiednich materiałów. Jeżeli jest to np.: komin systemowy pustak + wkład, to pustak jest bardzo chłonnym materiałem.
Więc trzeba zastosować na zewnętrzne ściany komina materiały o jak najmniejszej chłonności.
Zabezpieczające pustaki przed opadami, wilgocią.
Pozdrawiam:)

M K
04-09-2010, 22:07
Wojtek przeczytałem i faktycznie masz rację wełna mineralna mimo, że reklamowana jest przez producentów jako niepalna. Nie jest taka całkiem niepalna. No cóż człowiek się uczy całe życie i ............... ;)
Ciekawe są te maty, włókniny ogniotrwałe.
Tu pojawiają się zaraz pytania: jaka jest dostępność takiego materiału w składach budowlanych oraz cena.
Poza tym, czy zastosowanie wełny mineralnej na ocieplenie komina jest takim złym rozwiązaniem?
W kominie na odcinku od strychu i ponad dach, temperatura jest sporo niższa od 300 stopni Celsjusza. Wyłączając oczywiście przypadek pożaru komina, kiedy te temperatury są dużo większe.

owip2001
05-09-2010, 09:18
może ktoś wie jak usunąć taką plamę z elewacji?? na kominie mam metalową wyczystkę i właśnie z niej wycieka, tynk jest mineralny kolorowy, karcherem pod ciśnieniem nie dało się niestety tego usunąć-karcher 170 bar usuwa plamę wraz z elewacją :/ może ktoś ma na to jakiś sposób??

Wojtek_796
05-09-2010, 12:11
Witam!

Owip2001!
Potrzebujesz jakiegoś rozpuszczalnika organicznego (ta maź to węglowodory - smoła). Najtańsza pewnie będzie benzyna. Obawiam się, że jednak całkowicie tego nie usuniesz.

MK!
Użycie wełny mineralnej do izolacji komina nie jest błędem, nie o to mi chodziło. Problem polega na tym jakie zadanie ma ta warstwa. Jeżeli ma być tylko niepalną izolacją termiczną niskotemperaturową to nie ma problemu. Sprawa się komplikuje jeżeli chcemy się zabezpieczyć przed wysoką temperaturą i/lub przeniknięciem ognia - choćby była to tylko sytuacja awaryjna i mocno hipotetyczna.
Twierdzę wiec, że wełna mineralna nie jest ani trwałą izolacją wysokotemperaturową, ani prawie żadną izolacją ogniochronną (przeciwpożarową).
Włókniny ogniotrwałe spełniają już pierwszy warunek, ponieważ ich trwałość nie jest uzależniona od żadnych organicznych komponentów, włókno nie zamienia się w piasek (pełzająco) lub w zielono-czarną glutę (doraźnie - przepraszam, słowo niezbyt piękne, ale za to plastyczne;)). Jeżeli pod wpływem płomienia się nie rozpada i nie zawiera palnych klejów, to można powiedzieć, że funkcję zapory przeciwogniowej też w pewnym stopniu spełnia. Jako izolację przeciwogniową można zastosować też tekturę ogniotrwałą (też włóknina)
Osobiście w miejscu włóknin wolę używać materiałów zwartych, nie zawsze się oczywiście da.
Te ostatnie przewyższają włókniny pod względem przewodności, gorzej ze sprawą formowania - ale to też nie jest do końca tak (są przecież ogniotrwałe betony izolacyjne, włókniny mają jednak decydowanie niższą pojemność cieplną). W sprawie lepszej przewodności w wyższych temperaturach, jak już pisałam, chodzi o to, że ten parametr w przypadku włóknin bardzo mocno rośnie wraz z temperaturą (maleje izolacyjność). A taki sobie zwykły perlit w wysokich temperaturach może być już kilkakrotnie lepszym izolatorem od maty włóknistej, chociaż na zimno jest ledwo porównywalny.
Dlatego zmieniłem trochę koncepcję i swój komin obłożę cegłą perlitową.

W sprawie dostępności tego typu materiałów. Tutaj jest pewien kłopot, kupić jednak można u dystrybutorów. Ci nie zawsze jednak są zainteresowani klientem detalicznym. Sam mam zamiar w tym miesiącu uruchomić taki skład, gdzie każdy będzie mógł się zaopatrzyć bez względu na skalę. Mogę też oczywiście podpowiedzieć, gdzie się można już teraz zaopatrzyć.

Na marginesie dodam jeszcze, że podawanie na niektórych materiałach słówka "niepalny" (takowym nawet podobno jest styropian) jest wprowadzaniem ludzi w błąd lub wręcz jest niebezpieczne. Przykładem jest tu wspomniany styropian, ale też "ogniochronne" płyty kartonowo-gipsowe. Samo połączenie tych słów jest już śmieszne - karton wiadomo, a uwodniony gips rozkłada się przecież już około 200 st. C.

Pozdrawiam

M K
05-09-2010, 13:23
Wojtek jaką nasiąkliwość ma cegła perlitowa. Poczytałem trochę o wyrobach z perlitu i jest tam mowa o ich dużej porowatości.
Porowatość materiału zwykle wiąże się z dużą nasiąkliwością i taki materiał nie nadaje się do wymurowania np.: kominów, podmurówek.
Jak jest cena cegły perlitowej?
Pozdrawiam

Wojtek_796
05-09-2010, 13:52
Nasiąkliwość ma oczywiście dużą. Jego niska przewodność powodowana jest dużą porowatością, więc składa się głównie z powietrza (jakieś 70%). Są to jednak w większości pory zamknięte. Nie bada się tego materiału na nasiąkliwość, bo nie stosuje się go w warunkach wilgotnych. Do murowanie kominów jako takich się nie nadaje, miałem na myśli tylko izolowanie cieplne i ogniochronne kanałów spalinowych w miejscach nie narażonych na warunki atmosferyczne. Może tutaj z powodzeniem zastępować wełnę (o styropianie w ogóle nie wspominam), można by z niego spokojnie zbudować tzw. zimną obudowę kominka - byłaby ogniotrwała (i to naprawdę), niepyląca, i doskonale izolująca.
Jeżeli chodzi o kondensat, to przecież właśnie chodzi o to, aby się go z komina pozbyć, czyli poprzez dobrą izolację podnieść temperaturę kanału na tyle, żeby nie miał szansy się wykroplić (pow. 100 st. przecież wystarczy).
Kiedyś cegła perlitowa miała nawet "budowlany" VAT (7%) i znajdowała się w odpowiednim katalogu materiałów budowlanych. Dziś została praktycznie zepchnięta do zastosowań przemysłowych.
Prostka "1" (230x114x64 - podstawowy format cegły ogniotrwałej) kosztuje z podatkiem jakieś 2-3 zł (dla gęstości 0,45). Jak ktoś dobrze poszuka, to poniżej "dwójki" jest do zdobycia.

Jak zbudować bezpieczny komin z punktu widzenia "ogniotrwalca" kiedyś przedstawiałem. Płyty perlitowe służyły tam jako izolacja

Pozdrawiam

diabolo88
05-02-2012, 14:40
Witam. Mieszkam w starym poniemieckim domu. Przekrój komina to około 50x40 cm. W zeszłym roku robiłem remont i między innymi wymieniłem piec i zrobiłem końcówkę komina (nad dachem) z klinkieru. Poprzedni piec miał 12 kw (na 200 m2 domu) i nie było z nim problemu mimo, że był za mały do ogrzewanej powierzchni. Myślę jednak, że to było jego atutem. Cały czas paliło się na maxa i nic się nie działo. Obecny piec ma 25 kw. Z powodu nie wiedzy najpierw paliłem mokrym drewnem. Ponieważ na strychowym odcinku komina pojawiły się plamy, poczytałem w necie i zacząłem palić suchym drewnem. Myślałem, że problem się skończy, ale po miesiącu okazało się, że cały tynk na tym odcinku jest odparzony, tłusty i w wielu miejscach wypływa z niego smoła (maź). Teraz wiem, że było to spowodowane za niską temperaturą na piecu. Teraz chajcuję 80-90 stopni na piecu i pewnie problem się rozwiąże (przynajmniej częściowo). Pytanie do Wojtka - co zrobić z tym odcinkiem starego komina na poddaszu? Czy muszę go wybudować od strychowej podłogi, a końcówkę z klinkieru zastąpić cegłą zwykłą, czy wystarczy zbić tynk, uzupełnić fugę i otynkować na nowo? Czy mam ten odcinek pod dachem (strych jest nieocieplony) ocieplić i czym? Czy mam ocieplić końcówkę komina nad dachem? Z góry dziękuję za odpowiedź.

diabolo88
05-02-2012, 14:41
Aha! Ta nowa część komina z klinkieru jest OK. Piec którego używam to Zębiec S3-WK-28-1

lipek86
10-05-2012, 12:57
witam,
mam pytanie i bardzo proszę o pilną odpowiedź osób, które znaja sie na poniższym temacie.
Odebrałam w ubiegłym roku domek od dewelopera z kominkiem. Deweloper miał zamotować wkład kominkowy , jednak tego nie zrobił. Pan , który robił nam ogrzewanie kominkowe stwierdził, że skoro komin jest murowany z cegły nie ma konieczności montowania wkładu. Obecnie palimy w kominku codziennie (tylko drewnem suchym) na ścianie komina pojawiły sie czarne wykwity. Na strychu gdzie komin jest tylko z cegły widać maź spływająca po kminie. Zapach nie jest przyjemny. Przebywam cały dzień w domu ze względu na miesieczne dziecko i mam obawy czy zapach lub " być może jakiś gaz" wydobywający się z tej maźi nie zagraża dla mojego dizecka i dla mnie. Bardzo proszę o informację czy taka maź może być szkodliwa, do wiosny daleko, więc czy powinnam nadal używać ogrzewania kominkowego czy alternatywnego.
Będę wdzieczna za odpowiedź
pozdrawiam
Joanna :cry:

Witam
Mam podobny problem jak koleżanka powyżej po zamontowaniu pieca C.O. SAS z nadmuchem w domu jednorodzinnym po roku czasu na pierwszym piętrze i na strychu pojawiła się maź na ścianach wiem już że czeka mnie skuwanie tynków aby pozbyć się tego smrodu i chciałbym się dowiedzieć czy jeśli wstawię wkład w komin i zrobię nowe tynki czy to wystarczy żeby znowu to się nie powtórzyło na następny sezon zimowy. Proszę o radę osoby które miały podobny problem