PDA

Zobacz pełną wersję : drzewko-krzew przed wejsciem do domu...jakie?



marcin_u
01-02-2009, 09:53
Jakie drzewko-krzew polecacie do posadzenia z boku wejscia do domu? mam w wybrukowanym placu przed domem wolne miejsce 2x1m do posadzenia czegos efektownego zeby zdobiło wejscie.jest to strona zachodnia i od okolo godz 13 do wieczora jest słonce. nie moze to byc tez wysokie drzewko bo nad mam okno około 1,5m i nie chce zeby mi zasłaniało to okno.
Interesuje mnie cos co jest tez efektowne zima...np ma takie owoce jak jazebina i zielone liscie zima(widziałem takie cos ale nie mam pojecia jak to sie nazywa?)
Co polecacie? mile widziane fotki

monia i marek
01-02-2009, 10:23
Może robinia szczeciniasta 'Macrophylla'? Ma bardzo dekoracyjne, zwieszające się kwiaty :D Niestety robinie są bardzo dekoracyjne, ale zimą opuszczają liście.
Jeśli chodzi o zimozielone z owocami podobnymi do jarzębiny, to możliwe, że masz na myśli ognika szkarłatnego - potrafi wyrosnąć wysoko (mój 8 letni ma ok.3,5 m wysokości). Zerknij tutaj:
http://www.zszp.pl/index.php?dnr=5&pnr=5
Powinieneś znaleźć odpowiedź :wink:
tutaj o ogniku:
http://www.ogrod-gardener.pl/1/5/3/ognik_szkarlatny.php
http://www.kurowski.pl/pl/katalog.php?action=12&roslina=146&zdjecieID=3&nazwy=1

aaalicja
01-02-2009, 21:02
Może perukowca? Albo glicynię poprowadzoną w formie drzewka?

michall.m
01-02-2009, 21:08
jak przed domem to tylko straznik czyli "jarząbek", mnie jarzebina bardzo się podoba i ptaszkom też, jest na co popatrzyć jak przylatują podjadać :)

Mymyk_KSK
01-02-2009, 22:14
Może masz na myśli ostrokrzew (Ilex x altaclerensis odm 'Lawsoniana' lub "Golden King') - zimozielony, dekoracyjny przez cały rok, czerwone owoce są:

http://www.dkimages.com/discover/DKIMAGES/Discover/previews/856/40008059.JPG

ale:
- bardzo powoli rośnie,
- istnieje ryzyko przemarzania (choć u Was powinien wytrzymać)
- żeby były owoce trzeba gdzieś w pobliżu posadzić egzemplarz męski.

może prędzej coś z drzew zrzucających liście na zime:

jabłoń Czonowskiego - ma małe wymagania siedliskowe, wiosną burza biało-różowych kwiatów, jabłuszka żółto-czerwone, a do tego pięknie przebarwiające się jesienią na czerwono liście:
http://www.gapphotos.com/images/WebPreview/0078/0078734.jpg

jeśli jarzebina to jarząb dalekowschodni (Sorbus commixta), równiez cudownie przebarwia się jesienią i toleruje praktycznie każdą glebę:

http://www.crocus.co.uk/images/products2/TR/00/00/00/47/TR0000004729_card.jpg
http://www.crocus.co.uk/images/products2/TR/00/00/00/47/TR0000004729_card2.jpg

Jeśli jednak upierasz się na zimozielone to może laurowiśnia szczepiona na pniu?
http://www.boxwood.co.uk/images/standards%20pics/STD%20prunus%20lauro.jpg

michall.m
02-02-2009, 17:33
Mymyk_KSK, czy wiesz może gdzie mogę kupić, polecane przez Ciebie jabłoń Czonowskiego i jarząb dalekowschodni (Sorbus commixta) ?, myślę o sklepie internetowym z wysyłką, albo szkółka w Warszawie lub okolicach (zachód, północ).
a.

marcin_u
02-02-2009, 20:45
Dodam jeszcze wazna sprawe... mam małe dziecko 15mc i bardzo wazne zeby owoce z tego drzewka nie były trujace po spozyciu przez dziecko bo nie jest łatwo upilnowac takie dziecko.

Mymyk_KSK
02-02-2009, 20:58
Mymyk_KSK, czy wiesz może gdzie mogę kupić, polecane przez Ciebie jabłoń Czonowskiego i jarząb dalekowschodni (Sorbus commixta) ?, myślę o sklepie internetowym z wysyłką, albo szkółka w Warszawie lub okolicach (zachód, północ).
a.

Spróbuj w Boot & Hortorus, oni mają szkółkę w Nieporęcie (Kąty Węgierskie dokładnie) tel. 022/772 50 51. Kompletują dla mnie rośliny - oczywiście tylko duże zamówienia, bo płacę za transport całego samochodu a do Krakowa to trochę wychodzi - ale wiem, że są w stanie zdobyć praktycznie każdą roślinę.

michall.m
02-02-2009, 21:20
Uprzejme dzięki :D

Mymyk_KSK
02-02-2009, 21:21
Uprzejme dzięki :D
a proszę bardzo :)

Mymyk_KSK
02-02-2009, 21:22
Dodam jeszcze wazna sprawe... mam małe dziecko 15mc i bardzo wazne zeby owoce z tego drzewka nie były trujace po spozyciu przez dziecko bo nie jest łatwo upilnowac takie dziecko.

No to ostrokrzew nie wchodzi w grę. poza tym liście mają dość ostre kolce (choć akurat u odmian które podałam wyżej sa to kolce stosunkowo małe)

marcin_u
03-02-2009, 20:13
Dodam jeszcze wazna sprawe... mam małe dziecko 15mc i bardzo wazne zeby owoce z tego drzewka nie były trujace po spozyciu przez dziecko bo nie jest łatwo upilnowac takie dziecko.

No to ostrokrzew nie wchodzi w grę. poza tym liście mają dość ostre kolce (choć akurat u odmian które podałam wyżej sa to kolce stosunkowo małe)

kolce moga byc...jak 1-2 x sie ukłuje to bedzie drzewko z daleka omijac ale nic mu sie nie stanie.

utek76
04-02-2009, 18:57
Mymyk a możesz mi podpowiedzieć, czy taka laurowiśnia rosłaby u mnie w donicy pod domem? Donica coś ok 80cm średnicy , wbudowana w schody, głęboka na około 60cm...I gdzie można dostać takie drzewko, i za ile?
Pozdrowionka

Mymyk_KSK
04-02-2009, 20:55
Mymyk a możesz mi podpowiedzieć, czy taka laurowiśnia rosłaby u mnie w donicy pod domem? Donica coś ok 80cm średnicy , wbudowana w schody, głęboka na około 60cm...I gdzie można dostać takie drzewko, i za ile?
Pozdrowionka

Laurowiśnię (Prunus laurocerasus dokładnie :) ) najczęściej sprzedają w formie krzewu, czasem szczepioną na pniu - i w takiej formie kosztuje około 80 zł. Koło Krakowa może być dostępna w szkółce Hajdrowskich w Mnikowie.

Najlepsza jest odmiana 'Otto Luyken' (jak na gatunek wolno rośnie, nie trzeba co chwilę przycinać) albo 'Reynvaanii' - ta jest nieco bardziej odporna na mróz niż inne odmiany.

W przypadku roślin w donicach zawsze jest pewien problem z ochroną przed przemarzaniem bryły korzeniowej. Da się tą Twoją donicę jakoś termicznie zaizolować?

amazonka22
05-02-2009, 15:02
ja przed domem i płotem sadzę jarząb szwedzki :)

utek76
11-02-2009, 21:35
Mymyk no właśnie mi padła krzewina wsadzona w jesieni do tej donicy :cry: tylko myślałam że to z powodu podsikiwania przez koty :evil: a nie wpadłam na to że może zmarzła? A tą donicę to może by trzeba styropianem od środka jakoś ocieplić? Może to by pomogło....
I dzięki wielkie za informacje o laurowiśni :D

dorkasz1
12-02-2009, 08:25
Najlepsze są takie z podwójnymi ściankami, gdzie w środek wsuwa się styropian. Inne rozwiązanie, to donice umieszczone w skrzyni, którą się na zimę wypełnia styropianowymi kulkami lub innym materiałem izolacyjnym. Albo trzeba donice z wierzchu grubo owinąć izolacją, nie zapominając o tym, żeby od dołu też dać jakiś kawałek styropianu. Bez tego, to raczej marne szanse na przeżycie.
Kiedyś Elfir narysowała taki zgrabny rysunek jak to ma wyglądać. Niestety nie pamiętam w jakim wątku. Coś chyba o roślinach na tarasach, ale nie jestem pewna.

utek76
12-02-2009, 21:41
hmmm...tak się zastanawiam nad tym zamarzaniem....a jak to jest, że u moich teściów stoją na tarasie różne iglaki w doniczkach i donicach takich drewnianych lub ceramicznych i nic im nie jest? a już ładnych kilka zim sobie liczą...:roll:

Mymyk_KSK
13-02-2009, 10:51
hmmm...tak się zastanawiam nad tym zamarzaniem....a jak to jest, że u moich teściów stoją na tarasie różne iglaki w doniczkach i donicach takich drewnianych lub ceramicznych i nic im nie jest? a już ładnych kilka zim sobie liczą...:roll:

może taras jest od południa, donice stoja w zacisznym miejscu, blisko ściany, osłoniete od wiatru? Drewno jest niezłym izolatorem, w drewnainych donicach sa lepsze szanse na przezimowanie roslin niż w kamiennych albo-co najgorsze - w plastikowych.
Do tego dochodzi uzaleznione od gatunku przystosowanie do znoszenia trudnych zimowych warunków i regeneracji szkód mrozowych. Jaką rosline miałas w swojej donicy? i jestes pewna że padła? może tylko symuluje ;-)

utek76
13-02-2009, 22:07
hmmm....symuluje :o to znaczy że co? ożyje na wiosnę? Dobrze że jej nie wykopałam bo taki miałam zamiar kilka dni temu :lol: A u teściów taras faktycznie od południa, ale wszystkie rośliny stoją z daleka od ścian...ja mam donicę od wschodu- w zimie jest tam słońce do 12-13....hmmmm może nie zmarzła...a swoją drogą to nawet nie wiem co to jest :oops:
pozdrawiam serdecznie

dorkasz1
14-02-2009, 08:31
Pewnie Mymyk ma rację, że symuluje, bo jeszcze trochę za wcześnie, aby oceniać straty. Jeśli zmarzło kilka gałązek, to można je przyciąć i spróbować zachować całą roślinę. Wygląda na to, że nie prędko, bo póki co, prognozy mówią, że będzie zima :(
Co do identyfikacji, to może spróbuj to zrobić? Pomyśl jaką będziesz miała frajdę, gdy zrobisz to sama. Strony Pinusa:
http://www.pinus.net.pl/p.php?p=katalog
i panów Kurowskich:
http://www.kurowski.pl/pl/katalog.php?nazwy=2
powinny Ci pomóc.
Pozdrawiam.

Mis Uszatek
14-02-2009, 18:20
Najlepsze są takie z podwójnymi ściankami, gdzie w środek wsuwa się styropian. Inne rozwiązanie, to donice umieszczone w skrzyni, którą się na zimę wypełnia styropianowymi kulkami lub innym materiałem izolacyjnym. Albo trzeba donice z wierzchu grubo owinąć izolacją, nie zapominając o tym, żeby od dołu też dać jakiś kawałek styropianu. Bez tego, to raczej marne szanse na przeżycie.

Przy ostatnich mrozach (-20 st) przemarzły mi laurowiśnie. Nic dziwnego. Pędy położone przy ziemi i zasypane śniegiem - nie, korzenie - mam nadzieję też nie.
Po co izolować donicę, która tkwi w gruncie? Kiedy temperatura powietrza spada poniżej -10 jedynym źródłem ciepła dla takiej rośliny jest grunt.

dorkasz1
15-02-2009, 09:38
[quote="Mis Uszatek"]
Po co izolować donicę, która tkwi w gruncie?
Przeczytałam wątek i nie znalazłam nic o tym, że donica tkwi w gruncie..., ale może gdzieś nie doczytałam?
Raczej było o donicach na tarasach i balkonach.
Moje donice stojące na ziemi opatulam tylko z wierzchu. A u Rodziców na balkonie pod donice podkładam styropian.Czy robię dobrze czy źle, nie wiem. Tak po prostu robię.
Pozdrawiam