PDA

Zobacz pełną wersję : komentarze do Planety2 Amelii2



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7 8

Amelia 2
25-02-2009, 15:41
Zapraszam do komentarzy, wszelkie uwagi, rady mile widziane, krytykę też zniosę mężnie :lol:

Amelia 2
25-02-2009, 15:49
:lol: :lol: :lol:

Gosiek33
25-02-2009, 17:05
Dobrze, że zaczęłaś, tylko na razie pod komentarze pokazuje się dziennik :wink: drugi raz i gdzie ja biedna pisać mam?

Usuwam się więc z dziennika i pierwsza wpisuję w Twoje komentarze.

To niezłe przeboje Twoja rodzina miała :-? Znam to z opowiadań ile zachodu w mojej rodzinie kosztowało utrzymać do dziś włości :roll:

Gosiek33
25-02-2009, 17:09
Amelia 2 daj jeszcze linki w swoim profilu bo nie wiem czemu widać linki w klubie budujących 50-latków, ale w dzienniku się nie pokazują :roll:

Gosiek33
26-02-2009, 09:24
Amelio


Kliknij prawym przyciskiem myszy na obrazek, na końcu listy masz właściwości, tu skopiuj adres http.... wstaw między img i oto obraz sie pojawi :wink:




http://www.inwestprojekt.com.pl/projekty/_foto/w-0116.jpg

Gosiek33
26-02-2009, 09:27
O rany :evil: Nie każ dłużej czekać, pisz, pisz bo ciekawość mnie zżera 8) i zdjęcia jakie daj, pliss

Amelia 2
26-02-2009, 10:03
O, dzięki za pomoc, będziesz współtwórczynią mojego dziennika :lol:

dardurdka
26-02-2009, 13:41
No kobieto! Czytałam z zapartym tchem :o :o :o :o i nie mogę doczekać się reszty Twojej relacji... Podziwiam Cię szczerze i życzę rychłej przeprowadzki i rozpoczęcia lepszego etapu w życiu.
Pozdrawiam
z pewnością będę tu zaglądać :wink:

Gosiek33
26-02-2009, 14:38
O, dzięki za pomoc, będziesz współtwórczynią mojego dziennika :lol:

będę :wink:

Amelia 2
26-02-2009, 16:13
No kobieto! Czytałam z zapartym tchem :o :o :o :o i nie mogę doczekać się reszty Twojej relacji... Podziwiam Cię szczerze i życzę rychłej przeprowadzki i rozpoczęcia lepszego etapu w życiu.
Pozdrawiam
z pewnością będę tu zaglądać :wink:
Dzięki, ale do przeprowadzki jeszcze dłuuuuuuuga droga :wink:

zuz@nka
01-03-2009, 20:09
przybiegłam się przywitać :D :D :D

ciekawe co będzie dalej....

będę zaglądac :D :D :D

Amelia 2
03-03-2009, 08:40
Witam serdecznie, przeczytałam Twój dziennik, też niedawno zaczęłaś pisać :lol: ale komentarzy masz już 5 stron! Co się stało z Dobroszką, coś jestem do tyłu :( Na każdym wątku trafia się jakiś cham, a najczęściej są to sprzedawcy,którzy nie znosząc krytyki swoich produktów agresywnie i nie przebierając w słowach obrażają porządnych ludzi :x Też z jednym takim miałam starcie na forum z mojej okolicy i tylko czekam kiedy tu się wtrąci. Prymitywów nie wychowamy, musimy ich ignorować, chociaż jest to przykre :wink:

zuz@nka
03-03-2009, 08:47
Dobroszka najbardziej odczuła chamstwo ludzkiej ingerencji w naszą prywatność. Bardzo nam wszystkim przykro że skończyło się to aż tak drastycznie (usunięcie dziennika).

Mam nadzieję że już nikogo z nas niespotka to włażenie z butami w nasze dzienniki i komenty.

waldeson
05-03-2009, 15:02
Piękny dziennik, zazdroszczę umiejętności krasomówczych, pozdrawiam, życzę powodzenia, trzymam kciuki, będę na pewno wiernym czytelnikiem.

Amelia 2
05-03-2009, 15:11
Dzięki za odwiedzinki :wink: zapraszam częściej

Gosiek33
05-03-2009, 15:16
Rozumiem, że blisko rok jak pracujesz w tej firmie ? Bo zupełnie pogubiłam się w czasie :oops: I przyznaj się - uzupełniasz dziennik o zaległe zdjęcia, czy to ja czytając niektórych nie widziałam :o

Amelia 2
05-03-2009, 15:31
No, tak :-? co mi przyjdzie do głowy do dopisuję :lol: Patrz Pani, jak ten czas leci, to faktycznie prawie rok, a ile przez ten czas się naumiałam, zwłaszcza w temacie komputerowym :o

Gosiek33
05-03-2009, 15:33
Myślę, że budowlanie też się mimochodem doszkalasz :lol:

Amelia 2
05-03-2009, 15:40
Nieustająco! Forum budujących 50-latków, forum ziomków, forum Planetowiczów, Murator, Buduję Własny Dom itp. do poduszki a i tak mam mętlik w głowie, aż boję się tej wiosny :o

Gosiek33
05-03-2009, 15:45
Mętlik to będziesz miała dopiero jak ruszysz i zaczniesz wyborów dokonywać :-?

Amelia 2
05-03-2009, 15:54
Dzięki za pocieszenie, od razu mi lepiej :cry: Jednak za komuny wszystko było prostrze, nie było z czego wybierać i problem był tylko jeden - jak cokolwiek zdobyć aby chatynkę uklecić :lol:

Gosiek33
05-03-2009, 15:58
niestety teraz często w osiołka się zmieniam w jednym owies w drugim siano :wink: Ale jak dom stoi to jaka duma i ulga :lol:

edyta_10
06-03-2009, 07:25
Jestem pod wrazeniem. Dziennik przeczytałam jednym tchem... i żal że tylko tyle. Czekam z niecierpliwością na cd. Pozdrawiam

Amelia 2
06-03-2009, 08:22
Witaj, w ub. roku zaglądałam do Twojego dziennika i byłam zauroczona miejscem budowy :P Pędzę zobaczć co się zmieniło od tamtej pory :wink:

edyta_10
06-03-2009, 13:37
Witaj, w ub. roku zaglądałam do Twojego dziennika i byłam zauroczona miejscem budowy :P Pędzę zobaczć co się zmieniło od tamtej pory :wink:

Zparaszam, zapraszam...

Gosiek33
06-03-2009, 16:46
Coraz ciekawiej, niczym w filmie akcji :wink:

Gosiek33
08-03-2009, 13:49
Masz te konferencje nadal?

Gosiek33
08-03-2009, 13:53
dzień kobiet dziś, więc wiosennie się witam, choć za oknem śnieg :lol:


http://img27.imageshack.us/img27/671/krokusyc.jpg[/quote][/quote]

Amelia 2
08-03-2009, 17:15
Masz te konferencje nadal?
Niestety tak, zapraszam wszystkich do wspólnego kopania :lol:

Amelia 2
08-03-2009, 17:24
Cudne te krokusiki :lol: Poprzedniej wiosny też miałam takie mieć u siebie na działce, jesienią kupiłam w markecie po 2 duże opakowania fioletowych i żółtych a wiosną okazało się że jest jakoś tak smutno i ciemno, bo fioletowe to i owszem ale zamiast żółtych wyrosły blado-niebieskie :x nie będę kupować w hipermarketach :o
Podstrzygłam dziś psicę i synusia, ich włosy spróbuję włożyć do kretowisk, podobno to działa odstraszająco, wiecie coś o tym?

Gosiek33
08-03-2009, 19:27
o takim sposobie nie czytałam :roll:

Amelia 2
09-03-2009, 09:24
Gosiek, pomocy! Zginął mi atawarek mój domek, klikam prawym na myszy "pokaż obraz" i nic,a zawsze się otwierało.I dlaczego teraz obraz ucieka? :oops: Dzieje się tak od kilku dni.

Gosiek33
09-03-2009, 09:33
A coś robiłaś w swoim profilu? I na jakim serwerze masz domek?

Amelia 2
09-03-2009, 09:43
W tym sęk że nic z profilem nie robiłam, a drugiego pytania nie kumam :oops:

Gosiek33
09-03-2009, 10:18
Czy zdjęcie wrzucają w profil brałaś ze swoje komputera czy wrzucałaś go np. przez onet, imageshack czy jakiś inny, a może fotosik, co to wszystkim każe płacić i wszystkie zdjęcia wszystkim pousuwał :evil:

Amelia 2
09-03-2009, 11:04
Przez Onet.
Drogą wielu prób i błędów coś się udało :lol:

Gosiek33
09-03-2009, 14:13
Poradziłaś sobie! gratuluję :P

Gosiek33
10-03-2009, 10:35
To poszukaj jakiegoś baraku używanego co będzie Ci jeszcze przez kilka lat służył na ogrodnicze narzędzia czy inne przedmioty nie zasługujące na wniesienie do domu :roll: Ale fakt 1800 zł to sporo za dużo :roll:
Popytaj na forum

Amelia 2
10-03-2009, 10:42
Jako że dziennik piszę wstecz, nie doszłam jeszcze do zakupu magazynka :lol: ale zaraz do tego dojdę :wink:

Gosiek33
10-03-2009, 11:21
kurka, nio, to mi mylisz sysko :wink: :oops:

Gosiek33
10-03-2009, 16:23
W przyszłości na drugiej działce chciałabym jako wiejska gospodyni trzymać jakieś kurki ozdobno-użytkowo-jajeczne i tu "szczęka" jak znalazł dla nich, a z resztek budowlanych wybudować stajnię dla konia, a do jego towarzystwa marzy mi się alpaka - nie mylić z alpagą :lol:
zwierzątko cudne, przyjazne ale okrutnie drogie, dorosły osobnik kosztuje ok.7tys zł :o

http://foto2.m.onet.pl/_m/e0721a7a428bc29f42d33c369b263866,6,19,0.jpg


do towarzystwa konikom wstawia się owcę lub kozę, o alpace nie słyszałam, a tyle ile wiem o nie to nie wiem czy nie jest zbyt ,,samolubna" :-?

anetina
11-03-2009, 07:23
witam :)
i ... wpraszam się w grono czytających :oops:

Amelia 2
12-03-2009, 14:20
O, kolejny gość w moich skromnych jeszcze-nie-progach, witam :lol:

anetina
12-03-2009, 15:40
póki nie ma wiosny na całego - u mnie 2 dzień taka jakby zima - to jeszcze jest czas na forum :)

mam tydzień luzu jeszcze przed kolejnym etapem budowy :0


pozdrawiam :)

Amelia 2
13-03-2009, 09:16
Myślisz, że a tydzień będzie wiosna? Zauważyłam - o dziwo- że na forach więcej ludziska się udzielają w sezonie budowlanym niż zimą :roll:

anetina
13-03-2009, 09:39
Myślisz, że a tydzień będzie wiosna? Zauważyłam - o dziwo- że na forach więcej ludziska się udzielają w sezonie budowlanym niż zimą :roll:

ja bym powiedziała odwrotnie :D

zobacz nawet po moim dzienniku :D
gdy budowa stała w miejsce, miałam czas na pisanie :D
a teraz ... raczej szukam odpowiedzi na konkretne pytania :D

Amelia 2
13-03-2009, 09:58
Dlatego weszłam w dzienniki, żeby z kimś pogadać w czasie 8 godzin pracy za biurkiem, na stronie moich rówieśników :P i moich ziomków rzadko ktoś się odezwie a już na forum budujących w/g mojego projektu - cisza absolutna :( chociaż latem aż wrzało :wink:

anetina
13-03-2009, 10:03
każdy zajął się budową i nie ma czasu na pisanie ???


ps. a gdzie tutaj jest forum rówieśnicze ?

Amelia 2
13-03-2009, 10:23
Kobieta do wieku przyznaje się raczej niechętnie :P Tuż po baaaardzo okrągłych urodzinach :wink: postanowiłam sprawdzić czy jest więcej takich szaleńców i znalazłam "klub budujących 50-latków" 8)

anetina
13-03-2009, 10:38
ale tylko rówieśnicze dla tego wieku :) ???


podobno kobieta nigdy się nie starzeje :)
a nawet z wiekiem .... rozkwita :)

Amelia 2
13-03-2009, 11:31
ale tylko rówieśnicze dla tego wieku :) ???


podobno kobieta nigdy się nie starzeje :)
a nawet z wiekiem .... rozkwita :)
Jak mówiła ś.p. Hanka Bielicka, za młodszymi się nie oglądam a starsi już nie żyją... :roll: sprawdziłam, grupa budujących 40-latków prężnie działa, 30-latków nie znalazłam, a Ty z jakiego przedziału?

anetina
13-03-2009, 11:33
zaraz po 30-stce :)

chyba musze założyc grono rówiesnicze :D

nitubaga
13-03-2009, 11:56
dzien dobry... ja w sprawie pomysłu na wode na działce... tyż mam glinę :x

Amelia 2
13-03-2009, 12:50
W ogródkach ROD dużo osób ma 1000l pojemniki na wodę

http://foto3.m.onet.pl/_m/0b5ae174f287617317a9a4a628f76683,6,19,0.jpg
nie wiem tylko gdzie kupić zbieracze wody montowane na rynny :( Pojemnik taki można zamaskować roślinami lub jakimś płotkiem drewnianym, częściowo wkopać tylko żeby był dostęp do kranika odpływowego, który jest na dole. Mam zamiar kupić takie 4 sztuki pod 4 rynny; z piątej już na etapie robienia tarasu puszczę rurę pod podłogą tarasu wychodzącą na skarpie jako źródełko :lol: płynące do oczka wodnego a pod szóstą, taką z tyłu domu dam jakąś beczkę.

anetina
13-03-2009, 12:58
W ogródkach ROD dużo osób ma 1000l pojemniki na wodę

http://foto3.m.onet.pl/_m/0b5ae174f287617317a9a4a628f76683,6,19,0.jpg
nie wiem tylko gdzie kupić zbieracze wody montowane na rynny :( Pojemnik taki można zamaskować roślinami lub jakimś płotkiem drewnianym, częściowo wkopać tylko żeby był dostęp do kranika odpływowego, który jest na dole. Mam zamiar kupić takie 4 sztuki.


rozumiem, że to w celu zbierania wody opadowej?
np. do podlewania krzaczków?

standardowo - pytanie blondynki :oops:


ale jak dla mnie - fajny pomysl :)

Amelia 2
13-03-2009, 13:39
Deszczówka rzecz bezcenna, może być do mycia samochodu i podjazdu a do podlewania zdecydowanie lepsza niż zimna i zażelaziona woda z wodociągu :wink:
Właśnie cosik znalazłam
http://www.aqua.celmax.pl/zbieracze.htm

Amelia 2
13-03-2009, 14:07
zaraz po 30-stce :)

chyba musze założyc grono rówiesnicze :D
Piękny wiek, kiedy to było :roll:

Amelia 2
16-03-2009, 12:42
Do ukierunkowania wody deszczowej na rynny montuje się różnego rodzaju zbieraki

http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,92685,2875820.html wiśta wio! łatwo powiedzieć, tylko gdzie ich szukać :roll:

Gosiek33
16-03-2009, 12:55
Na rynny montuje się różnego rodzaju zbieraki

http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,92685,2875820.html

wiśta wio! łatwo powiedzieć, tylko gdzie ich szukać :roll:


pozwoliłam sobie poprawić Twój post bo inaczej stronka się nie otwierała

A kupujesz to w sklepach z hydrauliką. U mnie szukam innego rozwiązania, nie będziemy zbierać deszczówki do ,,naczynia" by ją odzyskiwać do mycia samochodu czy podlewania ogrodu. Chcemy mieć trzy w jednym - 1. ujarzmienie wody opadowej by na, błota nie robiła, 2. zrobienie oczka wodnego bo staw wielki mieliśmy i tęsknimy za wodą, 3. zrobimy na oczku wymuszony obieg wody w postaci wody spływającej po kamieniach :roll:

Amelia 2
16-03-2009, 13:18
Tak też i ja chcę, ale przy ulewie to chyba porządny staw by się przydał a nie oczko :lol: a może jeszcze dookoła domu strumyk zrobić i pozostałe rynny włączyć?

Gosiek33
16-03-2009, 14:59
U mnie ma być ,,system" z czterech rynien - wkopane rury kanalizacyjne - pomarańczowe - i one odprowadzać mają wodę do ,,studni" z dwóch i pół kręgów - tyle mamy na składzie :wink: , reszta wody rozleje się w dorobionym do tego oczku wodnym :roll:

anetina
17-03-2009, 11:16
zaraz po 30-stce :)

chyba musze założyc grono rówiesnicze :D
Piękny wiek, kiedy to było :roll:


no czas leci zbyt szybko :(

anetina
17-03-2009, 11:16
z tym kamieniem nieźle wyszło :(

i co się z nim stanie ???

Amelia 2
17-03-2009, 14:19
Trafi do ogródka :wink: od frontu pod oknem kuchennym będzie rosła obok niego brzoza czerwonolistna

Gosiek33
17-03-2009, 15:50
to z tą padliną to koszmar :evil: Dobrze, że znalazłaś :roll: 8)

anetina
17-03-2009, 17:26
to z tą padliną to koszmar :evil: Dobrze, że znalazłaś :roll: 8)


wielki koszmar :evil:
toż to by śmierdział cały dom później :(

dobrze, że odkryłaś

Amelia 2
17-03-2009, 19:38
Na samą myśl niedobrze mi się robi :(
Dziś nie wytrzymałam i pojechałam do centrum ogrodniczego - wróciłam z wierzbą Iwą ze ślicznymi baziami :lol: Balkon mam duży, jest gdzie hodować :wink: Już zaczynają zwozić nowe roślinki :P

Gosiek33
18-03-2009, 12:44
Bukszpan ma to do siebie, że wolno rośnie, ale sadzonki wyglądają pięknie :lol:

Amelia 2
18-03-2009, 13:06
Pięknie w doniczce, a wyobrażasz je sobie w ogrodzie między roślinami? :lol: :lol: :lol:

Gosiek33
18-03-2009, 13:23
wyobrażam sobie bo tak miałam, tylko że zmarzł mi biedaczek gdy parę lat temu najpierw wielkie śniegi przyszły a potem chyba mrozy wiosną. Całego musiałam wyciąć, ale na szczęście odbija powoli :roll: :P

anetina
19-03-2009, 14:57
chłop nie chciał się przyznać, że baba lepiej prawi :D

Amelia 2
19-03-2009, 15:49
Niestety, te typy tak mają :lol:

anetina
20-03-2009, 08:15
oj te chłopy :D


ale za to jak niektórzy są kochani :D

anetina
20-03-2009, 08:17
a kwestia sposobu dostarczenia towaru - będziesz zgłaszac reklamacje? już zgłosiłać? a kto zapłaci za szkody?

Gosiek33
20-03-2009, 08:46
Anetina ja już się nabrałam bo zapominam, że to na razie nie dziennik a ,,wstecznik" :roll: :wink:
Czekam kiedy dojdziemy do dnia dzisiejszego 8) :lol:
Chyba, że to właśnie ostatnie działania na budowie jakie się odbyły :roll: :roll: :wink:

Amelia 2
20-03-2009, 08:48
Od razu z placu boju zadzwoniłam do hurtowni a na wszelki wypadek następnego dnia zawiozłam na piśmie reklamację :wink: Odpisali, przyjechał przedstawiciel H+H i pan z hurtowni, zdjęć porobili, kombinują żeby na producenta zwalić.Ustaliliśmy że przyjadą gdy zacznie się budowa, rozpakujemy najlepsze palety, przeliczymy ile jest sztuk uszkodzonych a najgorsze palety wymienią w całości jak będzie można wjechać ale kiedy to będzie :cry: Na razie bajoro że amfibią tylko można :o
http://foto2.m.onet.pl/_m/d327dfd3eed323d7c4f5fc2f38f4e47e,12,19,0.jpg
choć zdjęcie ciut wcześniejsze dziś wygląda to podobnie :cry: Przedstawiciel H+H często bywa w naszej firmie w ramach współpracy więc nie boję się że będę chcieli się wymigać :P

Amelia 2
20-03-2009, 08:50
Anetina ja już się nabrałam bo zapominam, że to na razie nie dziennik a ,,wstecznik" :roll: :wink:
Czekam kiedy dojdziemy do dnia dzisiejszego 8) :lol:
Chyba, że to właśnie ostatnie działania na budowie jakie się odbyły :roll: :roll: :wink:
Jak dojdziemy do dnia dzisiejszego a to już tuż tuż, to pewnie nudno się zrobi :roll: Chyba że panowie majstrowie coś atrakcyjnego wykombinuja :lol:

anetina
20-03-2009, 08:52
Anetina ja już się nabrałam bo zapominam, że to na razie nie dziennik a ,,wstecznik" :roll: :wink:
Czekam kiedy dojdziemy do dnia dzisiejszego 8) :lol:
Chyba, że to właśnie ostatnie działania na budowie jakie się odbyły :roll: :roll: :wink:

ja już zgłupiałam :(
to tak dawno? nie, chyba nie :)


czyli pytania będę zadawać w formie przeszłej :D

anetina
20-03-2009, 08:52
Anetina ja już się nabrałam bo zapominam, że to na razie nie dziennik a ,,wstecznik" :roll: :wink:
Czekam kiedy dojdziemy do dnia dzisiejszego 8) :lol:
Chyba, że to właśnie ostatnie działania na budowie jakie się odbyły :roll: :roll: :wink:
Jak dojdziemy do dnia dzisiejszego a to już tuż tuż, to pewnie nudno się zrobi :roll: Chyba że panowie majstrowie coś atrakcyjnego wykombinuja :lol:



oj na budowie nigdy nie jest nudno :D

Gosiek33
20-03-2009, 08:58
Przedstawiciel H+H często bywa w naszej firmie w ramach współpracy więc nie boję się że będę chcieli się wymigać :P

Zapomniałam, że masz z tym dobrze :lol: :lol:


Ja się tak zapętliłam poprzednio :wink: :lol: :lol:

Jak cieplej będzie to zacznie się dziać :wink:

Amelia 2
20-03-2009, 14:06
Już jestem na bieżąco z dziennikiem :lol: :lol:

anetina
20-03-2009, 14:07
Już jestem na bieżąco z dziennikiem :lol: :lol:

no to teraz się nie pogubimy :)

Gosiek33
20-03-2009, 15:30
nareszcie :lol:

Gosiek33
20-03-2009, 15:42
Takie zdjęcia skarpy były chyba w Muratorze :roll:

Amelia 2
20-03-2009, 15:45
Pamiętasz w jakim numerze?

Gosiek33
20-03-2009, 19:08
poszukam bo mam ten egzemplarz :roll:

anetina
21-03-2009, 21:28
czy mogę skopiować sobie to zdjęcie?

http://foto3.m.onet.pl/_m/208746aed63ff430312848d079d98987,12,19,0.jpg

akurat od strony kuchni mi by to pasowało :D

Gosiek33
21-03-2009, 22:14
Pamiętasz w jakim numerze?

Amelia nie mogę znaleźć tego numeru bo mam straszny miszmasz w magazynach - ale był tam artykuł dom na skarpie :roll: chyba coś tak :roll:

Amelia 2
22-03-2009, 09:52
czy mogę skopiować sobie to zdjęcie?
sama też skądś skopiowałam :wink: Skoro ktoś umieszcza zdjęcie na forum to po to ,żeby inni mogli je zobaczyć; kopiując je dalej poszerzamy grono oglądaczy :lol: i nie widzę problemu. Jeśli ktoś sobie tego nie życzy powinien przy zdjęciu to zastrzec :roll:

Amelia 2
22-03-2009, 10:25
Wczorajsze słoneczko i wiatr ładnie osuszyły błotko, jakby tak pobyło z tydzień ciężarówka z piachem i ziemią mogła by wjeżdżać :P ale podobno od jutra wraca deszcz ze śniegiem :x
Ubyło mi kolejne 15 drzewek :lol: Oprócz tych +- 400 grusz jest trochę wiśni.
http://foto0.m.onet.pl/_m/d66fabe67cb6573953736f035b990220,6,19,0.jpg

anetina
22-03-2009, 13:14
ja chcę już wiosny :evil:
ja chcę budować :)

czyli musimy może w jakiś sposób pogodę zamówić ???

Amelia 2
23-03-2009, 08:21
Ma być za tydzień :lol: :lol: :lol:

anetina
23-03-2009, 08:27
u mnie dzisiaj ładne słoneczko
ale i wiatrzysko :(

ale zapowiadają deszcze przelotne :(

Gosiek33
23-03-2009, 09:01
Ciemne chmury wiszą ale jakoś jasno jest :roll:

a tak w ogóle witanko :lol:

Amelia 2
23-03-2009, 11:29
Moja firma - jako stały odbiorca- dostała dziś fax ofertowy z Konsorcjum Stali w Zielonce, stal fi 12 - 1450 zł/t netto; fi 16 1420zł netto, o 1100zł taniej niż w sierpniu :lol: :lol: :lol:

Nadiaart
23-03-2009, 13:58
Witaj Amelio,

Przeczytałam. Wpisuję się na listę stałych czytelników. :)
Fajna z Ciebie kobitka. :) Świetnie sobie radzisz. Super!!!

Tak dalej!! Twoje marzenie wkrótce się spełni. A wiosna i lepsze czasy są już na wyciągnięcie ręki.

Kibicuję :D

Pozdrawiam serdecznie

anetina
23-03-2009, 13:59
Moja firma - jako stały odbiorca- dostała dziś fax ofertowy z Konsorcjum Stali w Zielonce, stal fi 12 - 1450 zł/t netto; fi 16 1420zł netto, o 1100zł taniej niż w sierpniu :lol: :lol: :lol:


a ja nawet nie wiem, po ile ja kupowałam stal na strop

muszę chyba po fakturę jechać :D

Amelia 2
23-03-2009, 14:13
To nie zbierasz faktur do zwrotu Vat-u?

Nadiaart, dzięki za miłe połechtanie ale z tym sobieradzeniem nie do końca mi wychodzi :( ale się staram :lol: i trochę los mi sprzyja :wink: dziś wyliczyłam że dostanę 1100zł za manie dziecia :lol: :lol:
Już zbieram siły na zapowiedzianą piękną sobotę :P

anetina
23-03-2009, 14:14
To nie zbierasz faktur do zwrotu Vat-u?

zbieram :D
ale stal dopiero zamówiona w piątek
muszą zamówić do tego cement

i wszystko wtedy w całości na fakturę wezmę :)
no ... i termin zapłaty nieco mi się przedłuża :oops:

Amelia 2
24-03-2009, 09:35
Ceny betonu lecą na łeb na szyję, dziś nam zaoferowano chudziak po 180zł netto :o miejmy nadzieję że to nie tylko z powodu pogody :wink:

A już było tak ładnie, prawie sucho, już widziałam te wjeżdżające ciężarówki z ziemią :P :P i znów breja gliniasta :( Ale mimo to wczoraj znajomy zabrał wszystkie wisienki, chyba z 70 sztuk / tylko 5 zostawiłam sobie/ i 30 grusz :lol: za to jako posiadacz traktora ma wyrównać mi pole i wyorać karpy krzaczorów :lol: :lol: :lol: patrząc w okno z ciepłego biura nie zazdroszczę im sadzenia przy tej zawiei :roll:

anetina
24-03-2009, 10:21
no i ja współczuję :D
ale też i moim - bo na dachu siedzą :D

Amelia 2
24-03-2009, 12:07
Najlepiej jakby grubi byli albo z ciężarkami w kieszeniach, żeby wiatr ich nie pozwiewał :lol:

anetina
24-03-2009, 12:31
Najlepiej jakby grubi byli albo z ciężarkami w kieszeniach, żeby wiatr ich nie pozwiewał :lol:

żebyś wiedziała
akurat im wieje mocny zachodni wiatr - na zmianę z opadami deszczu i śniegu
makabra

a jak już chodzili z deską, to ich łatwiej obracało :D

Amelia 2
24-03-2009, 12:36
:lol: :lol: :lol:

Gosiek33
24-03-2009, 16:10
Za co mnie tak karzesz i po kropelce cedzisz wieści :roll: 8) :wink: Kończ opowieść bo mnie skręca 8) :wink:

anetina
24-03-2009, 21:04
trzymam kciuki za szybkie i opłacalne sprzedanie mieszkania :)

Amelia 2
25-03-2009, 08:36
Za co mnie tak karzesz i po kropelce cedzisz wieści :roll: 8) :wink: Kończ opowieść bo mnie skręca 8) :wink:

Pracuję przecież :o :lol: :wink:
Czasem trzeba poudawać że się coś robi, a czasem trudno się skupić gdy szefostwo plącze się po pokoju :P

Amelia 2
25-03-2009, 09:03
Wścieku od rana dostałam, nie dość że marne widoki na prace ogródkowe w weekend to jeszcze wyjechać do pracy nie mogłam :( Sklęłam to blokowisko na czym świat stoi - idę do garażu przez zaspy bo nie ma kto odśnieżyć, wyjeżdżam a automat przy bramie coś terkocze i ani drgnie :x poszarpałam, z kopa próbowałam, dalej nic - nikogo do pomocy :o W portfelu złotówka, na taryfę nie styknie :oops: Dziś to i rowerem się nie da :-? Wracam - samochód do garażu, ja do chałupy po pieniądze - dodzwonić się po taksówkę nie mogę :evil: Wracam do nieszczęsnej bramy, dwóch chłopów z nią wojowało aż otworzyli :roll: Znów do garażu, otworzyć, wyjechać, zamknąć -pół godziny spóźnienia do pracy :x
Dzwonię do spółdzielni, niech w pracy widzą że to nie ja winna :wink: i ochrzaniam administratora, żądam kluczyka do odłączania automatu coby w takiej sytuacji ręcznie otworzyć, ale nie, mieszkańcom nie dadzą, a konserwator na drugim końcu miasta :x

Gosiek33
25-03-2009, 10:31
współczuję :cry: ale i tak dobrze wybrnęłaś, choć wkurzające zdarzenie miałaś aż ja siedząc przy kompie się nerwuję

http://img513.imageshack.us/img513/6382/zima25032009010.jpg


Ale i tak mnie skręca, dawaj dalej :wink:

Amelia 2
25-03-2009, 10:52
Zaraz, zaraz :wink: Czy Twoje psiury ze spacerku śnieżnego też wracają oblepione kulkami śniegowymi ? Moja hrabina tylko siknie, zrobi parę kroków i stoi i patrzy błagalnym wzrokiem żeby na rączki :lol:

Gosiek33
25-03-2009, 10:57
na szczęście moje ogólnie lubią po śniegu ganiać do czasu, gdy w bałwanki się nie zamienią, ale dziś o dziwo wcale na szczęśliwe nie wyglądały :roll: :roll:
zupełnie nie wiem czemu :roll:

tak wyglądają na dłuższych spacerach

http://lh4.ggpht.com/_ms5LDRO-Qns/SaEVhBBCSLI/AAAAAAAAA_g/bRfGY2KYTBA/s720/spacerek%20na%20sniegu%2027.01.07%20050.jpg

Amelia 2
25-03-2009, 13:16
Na czym to polega że robią się kulki, może jakiś fizyk się wypowie :roll:

Gosiek33
25-03-2009, 13:57
miękki włos, na sztywnej sierści przylegającej do ciała śnieg się nie przykleja. Nasze mają jedwab, mięciutki, śliski, to samo mają na pewno silki, charty afgańskie i inne długowłose futrzaki. Nasze maluchy mają o tyle gorzej, że jeszcze podwozie niskie i do brzuchów się śnieg czepia :wink:

Amelia 2
25-03-2009, 14:01
Wogóle one nie praktyczne, ani na śnieg, ani na deszcz, ani na błoto, ani na spacer po lesie :lol: tylko w domku i na trawniczku wypielęgnowanym :lol: Za to jaki czujne i łowne i jakie kochane :P

Gosiek33
25-03-2009, 14:33
Na zimę poobcinałam im włos na łapach, a niech tam, do wiosny odrośnie, za to łatwiej o pielęgnację zimą :wink:

o.n.k.a.
26-03-2009, 10:57
Amelia 2 !
Witaj,
właśnie trafiłam do tego dziennika i jestem pełna podziwu dla Twojego zapału i odwagi życiowej. Będę trzymać kciuki za sprawne budowanie. Rośnie Ci piękny, prosty i elegancki dom w przemiłym mieście :) ( od urodzenia w nim mieszkam ;))
Mam prośbę - czy mogłabyś napisać (może być na priv) po ile gość od ziemi sprzedaje swoje dobra? Też musimy podnieść trochę teren i szukamy kogoś z okolic Mińska... rzecz jasna niedrogo byśmy chcieli... :roll:
pozdr.

Amelia 2
26-03-2009, 11:03
Witam nowego gościa i w dodatku rodaczkę :lol: Też mieszkam tu od urodzenia :wink: , z której dzielnicy jestes? Budujecie się czy już mieszkacie?

o.n.k.a.
26-03-2009, 11:29
Ah, jakoś tak zrozumiałam że jesteś z
Warszawy a tu sie dopiero budujesz ;),
a tu rodaczka -jak mówisz ;)

Nasza chałupka powstaje w okolicy Anieliny, jeszcze nie mieszakmy... dopiero szlichty schną :(
No a ja się nie mogę tej ziemi doczekać...wiosna idzie a w ogródku będzie można zacząć działać dopiero jak wyrównamy teren :/
pozdr.

Amelia 2
26-03-2009, 11:45
Ah, jakoś tak zrozumiałam że jesteś z
Warszawy a tu sie dopiero budujesz ;),
a tu rodaczka -jak mówisz ;)

Nasza chałupka powstaje w okolicy Anieliny, jeszcze nie mieszakmy... dopiero szlichty schną :(
No a ja się nie mogę tej ziemi doczekać...wiosna idzie a w ogródku będzie można zacząć działać dopiero jak wyrównamy teren :/
pozdr.
Bliżej torów czy szosy na Siennicę? Jaki projekt wybraliście? Pochodzę prawie z Warszawy, z Warszawskiego Przedmieścia :lol: :lol: :lol: A buduję na wsi, 4 km na wschód od Mińska :wink:

Terry
26-03-2009, 12:21
Witaj Amelia2 super czyta się Twój dziennik, będę tu często zaglądać i czerpać garściami Twoją energię :lol:
Życzę wytrwałości i czekam na dalsze wieści z placu boju

Amelia 2
26-03-2009, 12:54
Dzięki, zapraszam, a gdzie Twój :roll:

o.n.k.a.
27-03-2009, 12:58
Ah, jakoś tak zrozumiałam że jesteś z
Warszawy a tu sie dopiero budujesz ;),
a tu rodaczka -jak mówisz ;)

Nasza chałupka powstaje w okolicy Anieliny, jeszcze nie mieszakmy... dopiero szlichty schną :(
No a ja się nie mogę tej ziemi doczekać...wiosna idzie a w ogródku będzie można zacząć działać dopiero jak wyrównamy teren :/
pozdr.
Bliżej torów czy szosy na Siennicę? Jaki projekt wybraliście? Pochodzę prawie z Warszawy, z Warszawskiego Przedmieścia :lol: :lol: :lol: A buduję na wsi, 4 km na wschód od Mińska :wink:

Zdecydowanie bliżej torów, chyba zdążyliśmy się przyzwyczaić do kolejowych klimatów ;), powstaje tam Moje Miejsce M03a -ale tylko z zewnątrz... w środku "nieco" pozmieniane ;)
Pozdrawiam budująco!

Amelia 2
02-04-2009, 09:23
To niedaleko ja mieszkam - w blokowisku z drugiej strony torów :wink:
Wiesz może kto w ub. roku zaczął budowę na łąkach po lewej stronie idąc od torów do Mińska? Robili tam moi poprzedni majstrowie ale inwestorka ich pogoniła na początku stawiania ścian parteru, ciekawa jestem o co poszło :o

Gosiek33
02-04-2009, 22:45
Imieninowe różyczki Ci przynoszę aby przed domkiem - wykończonym pięknie rosły

http://img6.imageshack.us/img6/4213/dzialkaubabci2706200701.jpg

Amelia 2
03-04-2009, 08:36
:wink:

Amelia 2
03-04-2009, 08:36
Dziękuję, już czuję ich zapach :lol:

Amelia 2
06-04-2009, 09:57
Wczoraj, przy Palmowej niedzieli :o wzięłam się za porządki w ROD - tam zjeżdżają się same miastowe i wszyscy pracują nie patrząc że to święto ale dopiero po mszy :lol: Opatentowałam spalarkę śmieci ogrodowych
http://foto0.m.onet.pl/_m/92ce544d540540cd1a2fc38d55841524,10,19,0.jpg
stara beczka z dziurą w dnie -rewelacja :D Jak widać moja hipiska jeszcze nie wystrzyżona :( wieczorem po pierwszym w tym roku dniu na działce tak padła że nie miałam sumienia maltretować jej maszynką :wink:

Gosiek33
06-04-2009, 10:47
dzień dobry, zupełnie pogubiłam się czasu brak, nie nadążam, wpadam na moment ślad zostawić

takiego wczoraj upolowałam :wink: cytrynki też fruwają

http://img151.imageshack.us/img151/5755/dzialka5042009077.jpg



Amelko piękny ten jałowiec nadbrzeżny

Beczka - piszesz, że rewelacja czy dobrze w niej się pali, ale kopcić się kopci i tak :roll:

Mam całe mnóstwo gałęzi do spalenia i czekam odpowiedniego wiatru by szybko i bez kopcenia sąsiadom pozbyć się tego :-?

Amelia 2
06-04-2009, 10:54
Nie ma problemu gdy wszyscy kopcą :lol: :lol: najgorzej dymi gdy wrzuci się wygrabione z trawnika liście a mam u sąsiadów dąbka, który śmieci okropnie a na kompost toto sie nie nadaje :wink:

Amelia 2
07-04-2009, 08:34
Gosiek, do gałęzi ale niezbyt grubych tak do 4 co jest fajna maszyneria coś na kształt olbrzymiej maszynki do mielenia mięsa i to co z niej wyleci jest super na ściółkowanie albo na kompost, a grubsze - do kominka :wink: każdy patyk na wagę złota :lol:
Mój sąsiad w RODzie ma takie ustrojstwo i na wiosnę są do niego kolejki z gałęziami, pędami malin, jeżyn, słoneczników itp. teraz można toto kupić w każdym markecie, nawet niedrogo :wink: sama bym już chciała ale prądu ni ma :(

Gosiek33
07-04-2009, 08:42
Nie lubię taki gadżetów większość palę w kominku ale takie świeże jak dobre ognisko się rozpali to migiem ulatują z dymem, a drewna ci u mnie dostatek, choć zobaczę co po sezonie grzewczym powiem :wink:

Amelia 2
09-04-2009, 13:42
"Pożyczyłam" sobie od GLAMOURMUM coś do śmiechu....

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- e. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...

zuz@nka
09-04-2009, 19:00
http://republika.pl/blog_rd_797587/1557943/tr/wielkanocne_zyczenia1.jpg

Nadiaart
09-04-2009, 20:57
http://img217.imageshack.us/img217/8967/2388390681877ba0d625c43.jpg

Kruela
09-04-2009, 21:50
Z okazji Świąt Życzę Wszystkim,
aby marzenia się spełniały,
domy rosły i piękniały
zdrowie dopisywało,
a szczęście zawsze było

http://i608.photobucket.com/albums/tt168/Eleonora_Kruelki/a.jpg

Gosiek33
09-04-2009, 23:23
http://img27.imageshack.us/img27/9546/wesolego2.jpg

anetina
10-04-2009, 07:52
Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!

http://alekartki.pl/kartki/7/352.jpg

edyta_10
10-04-2009, 11:36
Żeby Wielkanoc w tym roku przyszła z sukcesem u boku
Aby żyło się Wam zdrowo prywatnie i zawodowo
Wielu, wielu chwil radosnych i cudownej, ciepłej wiosny.

dardurdka
10-04-2009, 20:29
http://tswdracolp.bblog.pl/i/blog/users/364/files/Image/wielkanoc.jpg

Amelia 2
15-04-2009, 11:55
I już po Świętach :( Dziękuję wszystkim za życzonka :wink: Teraz trzeba konsumować zapasy lodówkowe i spalać kalorie na działeczkach :lol: Wiosna jest cudna :lol:

http://foto2.m.onet.pl/_m/bc8d57678409c53e59ad96b45e507406,6,19,1.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/b998dd231825089e83d988fa67115f4b,6,19,0.jpg

wreszcie psina doczekała się postrzyżyn

http://foto3.m.onet.pl/_m/314b80199f66b9a39ab63aa12dad12af,6,19,0.jpg pozimowe czupiradełko :lol:

http://foto3.m.onet.pl/_m/5e5048bac31267d49a2b354c975d3ac3,6,19,0.jpg 50zł później :P trochę za długie kudełki przy mordce, poprawimy :wink:

Gosiek33
15-04-2009, 13:59
Wiosna jest cudna :lol:

http://foto2.m.onet.pl/_m/bc8d57678409c53e59ad96b45e507406,6,19,1.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/b998dd231825089e83d988fa67115f4b,6,19,0.jpg

wreszcie psina doczekała się postrzyżyn

http://foto3.m.onet.pl/_m/314b80199f66b9a39ab63aa12dad12af,6,19,0.jpg pozimowe czupiradełko :lol:

http://foto3.m.onet.pl/_m/5e5048bac31267d49a2b354c975d3ac3,6,19,0.jpg 50zł później :P trochę za długie kudełki przy mordce, poprawimy :wink:


weź nożyczki i dziabnij sama, żebym czas miała to spotkałybyśmy się i bym ją podcięła :wink:

Tylko nożyczki muszą być bardzo ostre i zaokrąglone końcówki mieć - tak bezpieczniej, choć początkowo cięłam krawieckimi :oops:

Amelia 2
15-04-2009, 14:10
To są takie :roll: ostre i zokrąglone? Takowe zawsze mi się kojarzyły z dziecinnymi :D
Już po pracy?

Jutro jadę do Lublina i chyba nie oprę się centrumowi ogrodniczemu w Kurowie o którym kiedyś pisałam, że mają duży wybór i połowę taniej niż u nas :roll:

Gosiek33
15-04-2009, 14:43
W psich sklepach takowe są. Moje kupowałam na wystawie, bo tam więcej profesjonalnych narzędzi można kupić.
Nie po pracy tylko ciągle w pracy do wieczora :-?

Gosiek33
21-04-2009, 10:28
Amelko daj znać co z sunią :roll: Czy jakąś poprawę widać :roll:

Amelia 2
21-04-2009, 11:27
Właśnie dzwoniłam po wynik badania krwi - 100% babeszjoza :evil: na szczęście mam dobrą p. wet która jest wykładowcą na SGGW i która już raz uratowała ją gdy jako półroczne cielątko najadła się gum do żucia znalezionych w śniegu, a potem dwukrotnie wyciagnęła ją z tężyczki, więc mam nadzieję :roll: chociaż czeka nas długie leczenie a z jakim efektem czas pokaże :( Są już zmiany w krwinkach. Pierwsze objawy - wyraz pyszczka "zmartwionej myszy", apatia, niechęć do jedzenia zaczęły się w niedzielę rano, wczoraj dostała pierwsze leki :(

Gosiek33
21-04-2009, 11:42
Trzymam kciuki za maleńką

Amelia 2
21-04-2009, 12:40
Dzięki, siedzę w pracy jak na szpilkach, ona tam sama cierpiąca w domu :( :( ale nic na razie nie poradzę, pani wet. też jest dopiero od 16-tej gdy wróci z uczelni.

Gosiek33
21-04-2009, 13:12
Ooooooo :o to tym bardziej współczuję, nerwy na odległość jeszcze większe :-?

Gosiek33
21-04-2009, 13:15
Ale będzie dobrze :P

Amelia 2
22-04-2009, 10:34
Wczoraj moje małe dostało 2 zastrzyki, po 20 minutach jeszcze 3 a po kolejnych 30 min 4 :o Zniosła to mężnie bez piśnięcia jak to kobitka, w przeciwieństwie do sąsiada histeryka ratlerka-faceta, który zawodził wniebogłosy :roll: Wieczorem zjadła 2/3 ugotowanego żołądka kurzęcego. Rano też ciutek zjadła ale dziąsła ma dziś bardzo blade :( Po południu znów jedziemy się kuć. Nadzieja jest ale pewność jeszcze nie :(

Gosiek33
22-04-2009, 11:53
O jak zjadła to chyba ma się lepiej :P

Trzymam kciuki zdrówka maleńkiej życzę :lol:

Amelia 2
22-04-2009, 12:18
Dzięki :(
Te cholery jakieś strasznie nachalne, wczoraj na chwilkę zajechałam na plac budowy, przeszłam po klepisku gliniastym z którego wychodzą pojedyncze ździebełka trawy i już po spodniach dwie france lazły mi do góry :x Obrzydliwe toto, strzepałam i rozmiażdżyłam kamieniami chociaż powinno się je palić bo ponoć przy rozgniataniu eksplodują z nich te ich pasożyty które powodują rozpad czerwonych krwinek :o Może zamiast tępić te biedne kleszczyki lepiej się sprzymierzyć i je odpasożytowywać :roll:

Gosiek33
22-04-2009, 12:29
Dzięki :(
Te cholery jakieś strasznie nachalne, wczoraj na chwilkę zajechałam na plac budowy, przeszłam po klepisku gliniastym z którego wychodzą pojedyncze ździebełka trawy i już po spodniach dwie france lazły mi do góry :x Obrzydliwe toto, strzepałam i rozmiażdżyłam kamieniami chociaż powinno się je palić bo ponoć przy rozgniataniu eksplodują z nich te ich pasożyty które powodują rozpad czerwonych krwinek :o Może zamiast tępić te biedne kleszczyki lepiej się sprzymierzyć i je odpasożytowywać :roll:


o rany :o :o :o to będę palić :evil:

Gosiek33
23-04-2009, 20:59
Miła wiadomość, że suńce lepiej :lol: :lol:

zostawiam Ci moją leszczynę czerwoną

http://img509.imageshack.us/img509/4863/dsc0048x.jpg

monia i marek
26-04-2009, 09:51
Przyszłam zapytać jak czuje się psiurka?

Amelia 2
27-04-2009, 08:39
Sunieczka zdrowa :lol: :lol: :lol: Przez miesiąc będzie brała leki regenerujące wątrobę i kinder-biovital na wzmocnienie. Schudła 0,5 kg i dostała takiego motorka, że lata jak szalona :wink: Wetka powiedziała że swojego psa zabezpiecza p/kleszczowo przez cały rok :o Sama widziałam jak znajomym dog zeszedł od kleszcza w Święta Bożego Narodzenia :o :(

Gosiek33
27-04-2009, 09:23
Wpadłam dzień dobry powiedzieć


http://img17.imageshack.us/img17/3267/dzialka26042009011.jpg


to bardzo dobra wiadomość, ale teraz zabezpieczaj ją co trzy tygodnie 8) bo na kleszcze to tylko tyle działają preparaty :-?

anetina
29-04-2009, 11:28
ale ci się udało z ziemia :)

szkoda, ze u mnie żadnej drogi nie robią :(

monia i marek
29-04-2009, 12:01
Dobrze, że psiuńcia zdrowa. Ja moją też zaprowadzam na takie smarowanie p/kleszczowe co miesiąc - koszt 20zł, ale to koszt spokojnego sumienia i szczęścia, że piesek nie złapie kleszcza :wink:

anetina
04-05-2009, 10:59
no to trzymam kciuki, by murarze budowali prosto i szybko :)

Amelia 2
04-05-2009, 11:07
ale ci się udało z ziemia :)

szkoda, ze u mnie żadnej drogi nie robią :(

Nooooo :lol: tylko przez 3 dni wozili :lol: :lol: :lol:

anetina
04-05-2009, 11:08
muszę i ja coś skombinowac
mamy za duży spadek z przodu domu :)

Amelia 2
04-05-2009, 11:13
Dobrze, że psiuńcia zdrowa. Ja moją też zaprowadzam na takie smarowanie p/kleszczowe co miesiąc - koszt 20zł, ale to koszt spokojnego sumienia i szczęścia, że piesek nie złapie kleszcza :wink:

Wczoraj pierwszy raz po chorobie byłyśmy na działce, malutka biegała i obszczekiwała nowych sąsiadów przez 5 godzin, a wieczorem po kapieli padła tu gdzie ją postawiłam :lol: Poza wkropleniem przeciwkleszczacza na grzbiet jeszcze opryskałam ją aerozolem :wink: i żaden wróg na nią nie wlazł :P

anetina
04-05-2009, 11:19
dobrze, że psiunia już czuje się dobrze :)
pociecha pewnie z niej wielka :)

o.n.k.a.
04-05-2009, 17:37
Pierwsze WOW: widzę, że już zaczynasz najciekawszy etap budowy :D -aż mi trochę tęskno do widoku rosnących ścian, co dzień coś się zmienia, człowiek chodzi podekscytowany i radosny... ahh ;)
Drugie WOW: masz tyyyle cudnej ziemi!... :roll: , powiedz proszę, czy coś im jeszcze zostało w tych rowach przydrożnych?

Amelia 2
06-05-2009, 12:39
Najpiękniejszy etap, co przyjadę to widać szaloną różnicę, już pierwszego dnia pojawiły się pokoje :lol: :lol: :lol: ciężko nadążyć z dostawami materiałów :wink:
Ziemię wozili tylko 3 dni, teraz robią gdzieś k/Kałuszyna ale trzega śledzić Warszawską bo ludzie mówią że być może będą jeszcze rowy pogłębiać :roll:

Gosiek33
08-05-2009, 22:43
To mamy podobne gusta, bardzo podobna kolorystyka mi się marzyła. Jednak w sprawie dachu zostałam przegłosowana i moja ulubiona zieleń musiała pójść w odstawkę i został nam kolor ceglasty, który i tak zmienia się w zależności od pogody w słońcu inny, w pochmurne dni inny. Był moment, gdy mając już całą dachówkę na dachu stwierdziliśmy z przerażeniem, że to nie ten kolor który zamawialiśmy :o :o - wieźliśmy właśnie na budowę dwie dachówki, bo coś zabrakło i takie myśli nam po głowach chodziły. Wykładamy tę z samochodu i co sie okazuje - to to samo :o :lol: :lol: :lol: - to tyle w sprawie koloru :wink:

Amelia 2
11-05-2009, 08:52
I mnie chcieli przegłosować, ale się nie dałam :lol: :lol: Pokazałam im inne dachy w domach ustawionych tak jak mój i jak na stronie północnej po latach pięknie panoszy się mech :o praktyczny pewnie byłby ciemnobrązowy ale takowy kolor jakoś mi nie podchodzi :roll:

Gosiek33
11-05-2009, 09:06
To wiemy i żydowskim targiem, gdy pokryje się nasza dachówka mchem to będzie pięknie zazieleniona :wink: :lol: bo oglądamy w pobliżu dachy ceglaste - robią się nie brązowe tylko właśnie omszone zielonkawe

Gosiek33
11-05-2009, 09:11
A propos naszych ,,ulubionych" zwierzątek gnębiących nasze milusińskie. W sobotę w ogrodniczym widziałam preparat ekologiczny do zwalczania między innymi komarów i kleszcze. Pojemnik na 500m2 kosztuje troszkę ponad 30 zł. U mnie na razie w związku z tynkami suki na budowę nie jeżdżą, ale będę rozważać zakup tego preparatu. Podłącza się wo do węża ogrodowego i spryskuje się tym krzaki, bo trawniki skoszone ciut mniej groźne są 8)

Amelia 2
11-05-2009, 14:04
Jak to się nazywa, gdzie to widziałaś? Po ostatnich przejściach mojej suni pojadę na koniec świata i jeszcze dalej aby coś takiego nabyć :o :lol:

Gosiek33
11-05-2009, 19:55
Przy okazji sprawdzę bo to w sklepie ogrodniczym tuz przy mojej działce. A będę tam najprędzej w czwartek, ale nie wiem co będzie się działo bo po pierwsze primo jakieś choróbsko i mnie wreszcie dopadło :-? a po drugie primo sklep jest przy drodze, którą dziś zaczęli naprawiać - jeśli w czwartek będą asfalt lać to ani chybi będzie zamknięty :roll: :cry:

Amelia 2
12-05-2009, 08:44
O qurczę, a nie za dobrze Ci to? Nie dość że budowa idzie ku końcowi, działeczka zagospodarowana, to jeszcze asfalta kładą i sklep ogrodniczy pod nosem :o :lol: :wink:
Atakuj wirusa w zalążku, 7 rhutinoscorbinów, grzane piwo z sokiem malinowym, do tego okład z ciepłego ciała i będzie dobrze :lol:

Gosiek33
12-05-2009, 10:16
Tak jest, już mi lepiej :lol:

dardurdka
18-05-2009, 10:52
Witaj Amelio!!!
Dawno nie zaglądałam, a tu domek już stoi :o :o :o :o
Gratuluję!!!!
a to zestawienie na elewację- bardzo mi się podobają takie kolory :wink:

Amelia 2
18-05-2009, 13:59
Przy tempie moich majstrów może Was dogonię? :roll: :lol:

dardurdka
18-05-2009, 14:09
Życzę Ci tego z całego serca :wink:

Gosiek33
22-05-2009, 10:51
Pudzian to ucieknie przed tobą :wink: A będziesz miała piękny ogród wreszcie i na balkonie przestrzeń :wink:

Amelia 2
22-05-2009, 12:39
Mam nadzieję że wyjdzie piękny :wink: a pranie to już nie pamięta kiedy na dworze wisiało :lol: zamiast schnąć 2 godziny na południowej patelni, kisi się po 2 dni w łazience :o

anetina
23-06-2009, 14:58
taki gotowy dom - super to widok :)
już nie ważny ten bałagan wokoło - nawet z przyjemnością się go sprzata :)

[
pozdrawiam

Amelia 2
24-06-2009, 08:44
Marzę o tym sprzątaniu tylko ta pogoda dobijająca, prawie 2 miesiące w plecy :evil: Przecież gdybyśmy chcieli wymiękać to zamieszkalibyśmy w GB :o

anetina
24-06-2009, 09:18
i podobno całe lato takie :((

Amelia 2
26-06-2009, 14:15
NIEEEEEEEE :( :evil:

sure
27-06-2009, 11:09
Witaj Amelio! Przeczytałam Twój dziennik "od dechy do dechy", dzielna jesteś kobieta! I jeszcze starcza Ci energii, żeby taki ciekawy dziennik pisać!

Na pewno będę dalej kibicować :D

pozdrawiam,

Amelia 2
29-06-2009, 11:03
Witam w moich skromnych jeszcze-nie-progach, pędzę z rewizytą :wink:

sure
29-06-2009, 15:47
A zapraszam, zapraszam!... :D

Gosiek33
07-07-2009, 13:46
Witam, w przelocie

ale masz radochę oglądając jak dom się wyłania, i wyłania i już zaraz dachówkę dostanie :wink:

Amelia 2
07-07-2009, 14:24
:( :( dachóweczki nie dostanie :( tylko blachodachóweczkę :( miło że znalazłaś chwilkę w pędzie :lol: serce rośnie codziennie gdy widzę zmiany, ale zdecydowanie wolałabym być na Twoim etapie :roll:

Gosiek33
08-07-2009, 16:26
Witaj


oj tak , ale to sie gdzieś zatrzymuje :roll: 8) :-?

Gosiek33
09-07-2009, 21:42
Amelio ale grzyby :o :lol: :lol: :lol: oj zjadłabym takie, szczególnie kurki :lol:

Amelia 2
10-07-2009, 09:33
Kurki będą jutro do jajecznicy :lol: a pozostałe udusiłam i zjadłam, akurat porcja dla jednej osoby bo dziecię nie jada grzybów w tej postaci :wink: Podobno kurek jest tym moim zagajniczku i w pobliskich wbród ale szkoda mi na razie czasu na spacery po lesie, jest tak mało pogodnych dni tego lata a tyle pracy, że już się martwię czy zdążę do września przygotować teren do przeprowadzki moich dużych roślinek :( :o

sure
22-07-2009, 09:48
O, Twój domek nabrał kształtów! :D

A jaki fajny pomidorek parapetowy. U mnie by się za długo nie uchował, pewno nie zdążyłby dojrzeć. Dlatego na parapecie mam tylko przyprawy. Swoją drogą, trzeba będzie pomyśleć o jakichś ładnych pojemnikach na nie do nowego domku... ;)

Gosiek33
23-07-2009, 20:34
To dzieje się u Ciebie Amelio :lol:

smadalena
27-07-2009, 11:39
8 sztuk cegieł?!?To z aptekarską dokładnością trzeba wyliczać...he,he, to nie będę miała problemu :lol:

smadalena
27-07-2009, 11:39
A domek już robi wrażenie :D

Amelia 2
29-07-2009, 15:33
8 sztuk cegieł?!?To z aptekarską dokładnością trzeba wyliczać...he,he, to nie będę miała problemu :lol:

niestety, nie wszystko tak się da - zostaje mi ok. 30 pustaków wentylacyjnych, 13 Leiera wyciąg+wentylacja, ponad 4 palety pustaków H+H i mnóóóóstwo desek, ale przynajmniej te da się "zagospodarować" jesienią gdy koza zawita do salonu :lol:

Gosiek33
29-07-2009, 17:04
Witaj Amelio, to miałaś się z wodą 8) przerabiałam podobne sprawy zanim dach nie został przykryty, co za ulga potem była :lol:

Gosiek33
18-08-2009, 09:30
Wiesz Amelio, że mieliśmy takie same myśli by zostawić od dołu belki :wink: 8) ale koszty ogrzania takiego pomieszczenia + muchy które stadami tłukły się o folię dachową skutecznie nas do tego pomysłu zniechęciły :-? :wink:

Sloneczko
24-08-2009, 12:22
Amelko, trafiłam dziś rano do Twojego Dziennika wiedziona ciekawością, dlaczego decydujesz się na przesadzanie tej pięknej sosny limby. I... teraz dopiero skończyłam go czytać :o

Jesteś niesamowita! I w ogóle brak mi słów podziwu dla Twojej energii, dla wiedzenia ;) do czego dążysz i na budowie, i w ogrodzie.
Kibicuję Ci całym sercem! :oops: :) :)

Amelia 2
24-08-2009, 15:33
O qurczę, zaskoczyłaś mnie :o Gdy zobaczyłam Cię jako gościa w moim dzienniku spodziewałam się jak najgorszego.... A ja wcześniej czytałam Twój, podobają mi się płytki tarasowe i pies -też kiedyś miałam bullkę. Twój dom to bliźniak czy taki rozłożysto-symetryczny? Ciekawa jestem jak wyglada od frontu :wink:

Sloneczko
24-08-2009, 17:46
O qurczę, zaskoczyłaś mnie :o Gdy zobaczyłam Cię jako gościa w moim dzienniku spodziewałam się jak najgorszego....

Ohżesz Ty małpo zielona!Za szczerość? ;) ;)


A ja wcześniej czytałam Twój, podobają mi się płytki tarasowe i pies -też kiedyś miałam bullkę. Twój dom to bliźniak czy taki rozłożysto-symetryczny? Ciekawa jestem jak wyglada od frontu :wink:

Nie mam dziennika, ale czasem wklejam zdjęcia, pasujące do tematu.
Dom jest najmniejszym, jaki dało się zbudować bliźniakiem (15,70 x 9,50 m) i w mieszkaniach na górze mieszkają nasze dorosłe pociechy (czekamy na wnuki ;))

Od frontu ma werandę, w której zamontowaliśmy schody na górę (rozdzielone ścianą), żeby nie zabierały miejsca na dole, a młode miały niezależne wejścia.
Cały parter w obu połówkach domu jest na razie dla nas :)

Amelia 2
25-08-2009, 14:55
No to u mnie czysta rozpusta - dla dwóch a potem gdy się wykończy górę 3 (mama) osób chałupka 16,5 x 9,5 :wink:
a szczerość rzecz względna - ilu osobników tyle jej wariantów, co dla jednego szczere , dla drugiego może być chamskie - bez aluzjii, tak tylko sobie rozważam

Sloneczko
25-08-2009, 17:15
Aaale, u nas nie ma garaży ;)

sure
25-08-2009, 17:21
O matko, to pewnie moje 16 x 10 w parterze pewnie też okaże się za duzo, jak młode wywędruje z domu? Ale teraz nie czuje się, ze dom jest zbyt duży, bo nie ma wielu pomieszczeń. Najwyżej będziemy sprzedawać? :-?

Amelia 2
26-08-2009, 09:24
Nawet mi nie mów o wywędrowaniu młodego, a gdy jeszcze mamy zabraknie :o Chociaż wybierając projekt szukałam czegoś niezbyt dużego i mój miał mieć 135m2, garaż podwójny wybrałam tak przyszłościowo, bo taniej i oszczędniej miejscowo na placu niż potem stawiać oddzielny i doszło ok.48 m2 nad garażem :wink:
O sprzedawaniu nie ma mowy! Choćbym miała szyszki zbierać do pieca :-?

Gosiek33
01-09-2009, 10:11
Witaj Amelio, pochwal się czym się obłowiłaś na wystawie :roll: Szkoda, że czasu nie miałam by pojechać :-?

enata
02-09-2009, 10:29
Witaj Amelio,

dziś trafilam do Twojego dziennika i bardzo Goraco Ci kibicuje, szczególnie że budujesz nie daleko mnie. :wink: Bardzo mi się podoba Twój domek. A co do grzybów to faktycznie nie daleko Twojego domu jest istne zagłebie kurkowe.

Gosiek33
04-09-2009, 10:17
Pięknie wygląda Twój domek :lol: i łądnie się ,,obłowiłaś" na tej wystawie :lol:

Amelia 2
04-09-2009, 12:09
W ub. roku było więcej i taniej ale dobre i to :wink:

enata gdzie to zagłębie??? Na razie z braku czasu znam tylko ten lasek naprzeciwko a kurki bardzo lubię :lol:

enata
07-09-2009, 11:46
Zerkinij na mapkę
http://mapy.eholiday.pl/mapa-wolka_wiciejowska-ceglow-minsk_mazowiecki.html
Chodzi mi o ten duży kompleks leśny wokół Wolki Wiciejowskiej - to marzenie grzybiarzy i nie tylko amatorów kurek :wink:
Na wszwlki wypadek rezerwuje zachodnią cześć lasu, wschód jest Twój :wink:

enata
08-09-2009, 10:14
Amelia, codziennie obserwuje te ścieżki rowerowe i nie wróże im dobrze, bo przewiduje, że po zimie ta piękna kosteczka znajdzie sie w tych przepastnych rowach. Obym się myliła.A z drugiej strony to ta kostka nie jest ukladana zbyt równo i raczej ciężko bedzie sie po tym jezdziło rowerem czy wózkiem dziecięcym. Robienie takich ścieżek ma taki sens jak posiadanie łazienki w filmie Kogel - Mogel - a co by nie było u nas ścieżek?

Amelia 2
08-09-2009, 12:47
Z mapy wynika że te lasy łączą się z tymi z ok. Mieni, w których grzybów też był ogrom ale i kleszczy również :( moja piesica dożyca nie chciała tam wychodzić z samochodu, chociaż po innych lasach hasała niczym łania :o czy w tym zagłębiu nie atakują te potwory? W zagajniczkach koło mnie też ludziska zbierają grzyby ale ja pewnie dopiero w przyszłym roku się wybiorę bo szkoda mi każdej pogodnej chwili :roll: A gąski też tam rosną?
Co do chodników, obyś nie wypowiedziała w złą godzinę :o a już rowy to tragedia! Znajoma z Osin która jeździ rowerem mówi że ma zawroty głowy gdy patrzy na te czeluści :o Sama byłam świadkiem jak pijak wytoczył się z baru Osinka pod ciężarówkę, która omijajac go zjechała na pobocze na skraj dawnego, płytkiego rowu, teraz już by koziołkowała :x

Gosiek33
18-09-2009, 09:14
Oj, współczuję tego ocieplania, przechodziłam przez to w ubiegłym roku, zabrałam rośliny na działkę, ziemię przez tydzień wyrzucaliśmy bo balkony mamy z olbrzymimi, głębokimi ,,donicami" - i do dej pory już nic tam nie rośnie :oops: ale na prawdę czasu już na balkon zupełnie nie mam :-?

Szkoda tej Kobei :cry:

Gosiek33
29-09-2009, 11:34
Widzę Amelio, że rozpędu nabierasz i gwiazdkę będziesz w domku urządzać :wink: ...jak my w ubiegłym roku :lol:

dardurdka
29-09-2009, 12:41
Amelio, pięknie się robi :D GRATULUJĘ OKIENEK!!!!

Amelia 2
29-09-2009, 15:02
Oj, chciałabym....okienka wredny złośliwiec mój współpracownik skrytykował, bo szprosów nie ma :o gonią mnie fachmani, dosłownie nie nadążam za nimi, już jutro chce wchodzić tynkarz, który był umówiony na połowę października :o więc dziś galopciem kończą elektronicy ale nie wiem kiedy wejdzie hydraulik robić piony do CO i jakieś tam jeszcze duperele :roll: Jedno jest pewne - kaska ubywa w przerażajacym tempie :cry:

LYRECO7
12-10-2009, 09:15
Amelio, jak widzę Twoje schody wejściowe, tynki i dachówkę to zazdrość ściska w dołku! Juz też tak chcę! My tynki kładziemy gipsowe, maszynowo - mamy bardzo dobrą cenę, a z tego co się naczytałam gipsowe o wiele wiele zdrowsze. CIekawe co się nam uda zrobić do sylwestra ;) Niektórzy już się szykują na parapetówkę, a tutaj dopiero ścianki działowe wchodzą na górę;P

Amelia 2
12-10-2009, 10:42
Cierpliwości :roll: schody i mnie się bardzo podobają, dachówka - to blachodachówka :wink: ale z ciut wyższej półki, tynki - to temat rzeka.... fachmani z mojej firmy są za cem-wapiennymi bo gipsowe chłoną wilgoć, na pewno są delikatniejsze, zwłaszcza przy dzieciach a co do zdrowotności :roll: ? Z tego co widzę to mieszają wapno, cement i piasek, więc same naturalne substancje :lol: A niestety, ręcznie nakładane nie są najtańsze i długaśno to trwa ale polecający twierdził że po zatarciu kwarcem będą gładkie :roll:
Przeraża mnie bliskosć zimy, bo po tynkach dopiero będą robić CO, potem wylewki, które o tej porze roku długo schną :( i kiedy tu wstawić piec? Tynki wewnętrzne nie mogą przemarznąć :o Sylwestra chcecie świętować w nowym domu?

LYRECO7
12-10-2009, 12:00
Hihi, nie, nie damy rady w nowym domku ;) A co do gipsowych to podobno wlasnie chłoną wilgoć z pomieszczeń co jest niby dobre, są non stop ciepłe (moi rodzice mają). Co do tynków kładzionych ręcznie to mnie bardzo zastanowiłaś, bo u nas ręczne wychodzą o wiele taniej, a nie dają gwarancji super jakości, bo to trzeba póżniej szpachlować 2 razy itd, a te gipsowe, które mają moi rodzice wychodzą teraz po znajomościach (ta firma, która robiła nowy dom rodziców, będzie teraz robił kolejny ich dom, dwa z naszego polecenia oraz Planetkę) dostaliśmy cenę 25 zł za metr tynku maszynowego z materiałem. Dobra cena? Nam majster, który kładzie ręcznie powiedział, że będzie tanio - ale jaka cena to nie wiem. Jak to u Ciebie wygląda?
a co do blachodachówki to :o :o bardzo dobrze imituje dachowke i wyglada super!

Amelia 2
12-10-2009, 14:55
Moi biorą 20zł/m2 bez materiałów, wiem że to drogawo bo ponoć w naszych stronach robią i po 17zł ale ich chwalą :roll: zapowiedziałam że za tę cenę kontrola będzie surowa :lol: Szczerze mówiąc nie wiem czy gipsowe są z czystego gipsu na całej grubości, bo gdy trzeba wyrównać ściany i nadłożyć ze 2-3cm to mogło by być kruche , chyba że ktoś buduje np. z Silki na klej :roll: Nie zależy mi na szklanej gładzi bo najchętniej rzuciłabym potem miejscami jakąś strukturę :P

LYRECO7
12-10-2009, 15:17
No to na tle Twoich majstrów nasze maszynowe tynki wychodzą super okazyjnie. Tym bardziej, że będzie to pach pach i po sprawie. Co z nadłożeniem tynków to u nas nie będzie takich sytuacji by gdzieś musiało być grubiej. I dobra wiadomość - mamy już chudziaka, jutro mają ponoć wejść stawiać ścianki ;)

Amelia 2
13-10-2009, 08:45
No to na tle Twoich majstrów nasze maszynowe tynki wychodzą super okazyjnie. Tym bardziej, że będzie to pach pach i po sprawie. Co z nadłożeniem tynków to u nas nie będzie takich sytuacji by gdzieś musiało być grubiej

A skąd to wiesz??? Budowaliście z równego materiału i na klej? u mnie też wydawało się na oko że jest równo a po przyłożeniu 2-m łaty widać wzniesienia i dolinki :wink: Współczesne tynki maszynowe są rzeczywiście szybkie i tańsze ale kształceni z mojej firmy mówią że u siebie by ich nie kładli. Ponoć najważniejsza jest szpryca, zwana też raperką lub obrzutką z samego cementu bez wapna,która ma dobrze wyschnąć i na nią nakłada się tynk właściwy a przy maszynowych tego nie robią :o i za parę lat niekoniecznie musi się dobrze trzymać. Nie znam się, powtarzam po mądrzejszych ode mnie :roll:

LYRECO7
13-10-2009, 12:02
Ekipa robiąca u moich rodziców miała jakieś przyrządy dlatego tynki wyszły im bardzo ładnie, naddali tam gdzie trzeba (nie pytaj jak i czym bo to dla mnie czarna magia) i od 3 lat wszystko się trzyma idealnie. U nas maszynowo wychodzi drożej niż ręcznie, ale pewnie gdybyśmy trafili na takiego fachurę jak Ty to by wyszło drożej i takiemu można by było zaufać. Ten nasz niestety nie robi na nas wrażenia zbyt porządnego, dlatego wolimy oddać się w ręce sprawdzonych maszyn. Dodatkowy plus maszyn to jak już wspominałam - brak konieczności robienia czegokolwiek z tynkami po ekipie - nakładają i ściany od razu są proste i nie trzeba szpachlować, tylko podkład i farba. Czy tak czy tak efekt ma być ten sam - piekne ścianki w naszych Planetkach ;)

majka67
16-10-2009, 17:21
Witaj Amelio! Przeczytalam twoj dziennik i jestem pod wrazeniem, czyta sie go jak dobra powiesc Katarzyny Grocholi :) Bede napewno go dalej sledzila :)

Gosiek33
16-10-2009, 18:01
Amelio bardzo groźnych masz tynkarzy :o 8) kupiłaś już agregat :roll:

Amelia 2
19-10-2009, 08:27
Witaj Amelio! Przeczytalam twoj dziennik i jestem pod wrazeniem, czyta sie go jak dobra powiesc Katarzyny Grocholi :) Bede napewno go dalej sledzila :)

Witam nową czytaczkę, dzięki za miłe słowa :lol:

Amelia 2
19-10-2009, 08:49
Amelio bardzo groźnych masz tynkarzy :o 8) kupiłaś już agregat :roll:

Gdybym wiedziała że taki gbur, to niech by najlepiej robił to wybrałabym kogoś innego :roll:
Agregat to ja mam po ojcu marki Honda i nawet pod jego kątem elektryk zrobił mi gniazdo na wejściu żeby cały dom podłączyć gdy "na tej wsi" prąda zabraknie :wink: ale za dobry jak na takich łapciuchów i nie przyznawałam się że go mam :wink: Żeby było śmieszniej, w mojej wsi prąd był tylko ja podłączyłam się do sąsiada który należy do sąsiedniej a tam w lesie złamane drzewo zakleszczyło druty i 7 domów odcięło :o Przewidywano naprawę dopiero na połowę tego tygodnia więc chcąc-nie-chcąc przywiozłam agregata, syn 4 godziny doprowadzał go do kultury bo ponad 5 lat stał nieużywany z paliwem, które zgęstniało i dosłownie go oblepiło a tu niespodziewanie elektryka się włączyła :lol: Przynajmniej sprzęt będzie stał u mnie zwarty i gotowy do pracy w razie następnego kataklizmu...

Gosiek33
28-10-2009, 12:09
Piękniej Ci dom z każdą chwilą

powiedz, czy to wszystko Twoje :o


http://foto1.m.onet.pl/_m/d7991442557bf87aa1374eb022a838dd,12,19,0.jpg

czy też zielone sciany i brązy na dachu to sąsiada posesja?

Amelia 2
28-10-2009, 12:40
Zielone ściany to sąsiedzi, moje to to jeszcze białe z zielonym dachem :wink: Ode mnie zaczyna się nasza wieś, za zielonym domkiem jest mały laseczek a potem zagęszczenie domów. Cała wieś mieści się przy tej jednej drodze żwirowej, nawet tablicy z nazwą nam nie postawili :o :(
Na razie tempo zawrotne, ale już lada moment - tak jak u Ciebie będzie ostre hamowanie gdy źródełko całkiem wyschnie :cry: Nic to, najważniejsze że jest światełko, w miarę ciepełko i w długie zimowe wieczory będzie można z wałeczkiem polatać :)

kjuta
11-11-2009, 19:27
Amelio po cichu dopinguje juz od jakiegos czasu, dopiero teraz sie zalogowalam i sie ujawniam :-D fajna z Ciebie kobietka, takiej ze swieca szukac :-D

ja chyba szprosow tez nie bede miala ;)

pozdrawiam

Gosiek33
12-11-2009, 10:00
O rany :o ale kopa sobie zafundowałaś :-? to niefortunnie musiałaś w punkt trafić

dobrze, że już lepiej, ale oszczędzaj się teraz 8)

kjuta
12-11-2009, 10:33
kurcze no.. ale sie narobilo
duzo odpoczynku i zdrowiej twarda babko

Amelia 2
12-11-2009, 11:39
Jak tu odpoczywać gdy akurat mój balkon dziś ryją, nawet psina padła i oszczekuje wroga na leżąco :lol: Jest ok, tylko czuję się jak lekko podpita i to za darmo :lol: Ale nie wytrzymam i wpadnę na budowę bo ponoć tynki wewnętrzne się skończyły i ocieplacze twardo wojują, muszę to zobaczyć :wink:

enata
12-11-2009, 13:39
Amelia życze szybkiego powrotu do zdrowia.

dardurdka
12-11-2009, 14:06
Amelko, ale Ty duuużo zdziałałaś :o Jeśli możesz napisz mi ile Cię kosztowała instalacja centralnego odkurzacza i ile miałaś gniazd???

sure
12-11-2009, 14:21
Amelio, możesz chwalić się, że to rany bojowe! ;)
Dobrze, że już lepiej i że dochodzisz do siebie, dużo zdrówka zyczę! :D

Amelia 2
16-11-2009, 08:31
Dziękuję wszystkim za troskę i wsparcie! To pierwszy wypadek na mojej budowie chłopaki skakali po dachu, cieśla w klapkach i im nic :o a na mnie popadło i to podczas zbierania śmieci :lol: Centralny odkurzacz zakładał mi przedstawiciel Beama 4 gniazda po 200zł/szt i 2 szufelki po 150zł.

kjuta
16-11-2009, 09:01
Amelio lepiej sie juz czujesz ?

Amelia 2
16-11-2009, 09:15
Lepiej ale jeszcze nie całkiem, codziennie budzę się z bólem głowy i muszę zaczynać dzień od specyfików p/bólowych, a co najbardziej denerwujące - przy każdym schyleniu i podniesieniu głowy czuję lekkie zawirowanie :o o jeździe na rowerze nie ma mowy :lol: Jutro mam wizytę kontrolną może dowiem się czemu tak się dzieje.

LYRECO7
16-11-2009, 10:22
Amelio trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia! Widzę, że walczysz ostro na wszystkich frontach. Co do styropianu to moi rodzice układali sami, więc Ty również dasz radę. Zresztą całą podłogówkę też sami kładli, panele itp. i są dowodem na to, że jak się chce, to można obyć się bez fachowców. My wczoraj przez 3 godziny sprzątaliśmy na górze, bo dziś wchodzą tynkarze. Od początku nic tam nikt nie zrobił, każdy tylko pozgarniał, ech... ci fachowcy. Panowie tynkarze powiedzieli, że jak wchodzą na czyste to porządek po sobie pozostawiają, a była okazja, żeby na miejscu jeszcze omówić kilka kwestii.
Jak cieplutko Twój domek wygląda, taki wystyropianowany, teraz zima mu nie straszna (tylko niech nie przychodzi za szybko;))
Pozdrawiam serdecznie i czekam na wieści co z główką.

Gosiek33
16-11-2009, 18:20
Amelio nie szalej, szczególnie z tym schylaniem się :roll: ciekawe jak po kontroli. Z głową nie ma żartów, potem nudności będą cię ciągle gnębić, a to uwierz mi nic przyjemnego:-?


w sprawie zdjęć - jeśli jakieś dokłądniejsze potrzebujesz daj znać jaeśli będę miało podeślę Ci :lol:

Amelia 2
25-11-2009, 08:57
Witam po długiej przerwie spowodowanej ogromem pracy na budowie :wink: Pani neurolog podrapała po stopach, kolanach i rękach pokręciła mi głową na wszystkie strony i stwierdziła brak jakichkolwiek uszkodzeń a te drobne dolegliwości same mają minąć. Najważniejsze że zwolnienie przedłużyła, w pracy zawitam dopiero 7 grudnia :lol: A jak stwierdzą że beze mnie firma też istnieje? :o Mam straszne zaległości forumowe, nie wiem kiedy nadrobię...

Gosiek33
25-11-2009, 09:06
Bardzo dobre wieści Amelio :lol: powodzenia i spadam do domu, mieszkam już sobie prawie :lol:

Bez wielu rzeczy, ale da się :wink:

Amelia 2
25-11-2009, 09:10
Zajrzę do Ciebie bo nie wiem czy masz już gaz, ale skoro mieszkasz to pewnie tak :roll:

sure
25-11-2009, 09:24
Cześć Amelio, dobrze, że wszystko dobrze!
Te historie zawrotowe mogą być związane nie z głową, a z szyją na przykład, mówiłaś, ze był lekki uraz? Jeżeli jeszcze boli, można poleczyć maściami p-zapalnymi, także jakieś ćwiczenia stabiloizujące odcinek szyjny pomagają.

Jeśli chodzi o styro na podłodze, chyba widzialam lepszą dokumentację fotograficzną, niż u mnie. Ale gdzie to było? Chyba u Majkiego (http://forum.muratordom.pl/post2697576.htm#2697576)!

cieszę się, że do mnie zaglądasz, a dlaczego tak cichutko?? :D
pozdrawiam, zdrówka życzę!

Amelia 2
25-11-2009, 09:30
Nieśmiała jestem :wink: Muszę pędzić na budowę więc jutro opiszę co się dzieje a dzieje się oj dzieje.... styropian mam już za sobą :lol: byłam u super bioenergoterapeuto-ustawiacza i potwierdził to co sugerujesz, że to lekki uraz kręgów szyi - poprzesuwały się ździebko, ścisnęły żyłki i mózg był niedotleniony! Delikatnie ustawił i jest prawie ok, neurologi powinni u takich jak on brać lekcje :lol:

Gosiek33
21-12-2009, 11:59
http://img686.imageshack.us/img686/7533/zyczeniaforum2.jpg

Nadiaart
22-12-2009, 08:17
http://www.fothost.pl/upload/09/52/1c0244db.jpg (http://www.fothost.pl)


Życzą Nadiaart i Netbet :D

dardurdka
22-12-2009, 09:48
Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru
Przyniesie Ci spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
Żyje własnym pięknem,
A Nowy Rok obdaruje Ciebie i całą Waszą rodzinę
Pomyślnością i szczęściem.
Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia
Niech spełniają się wszystkie Twe marzenia.
http://img264.imageshack.us/img264/9022/x32fx3.gif

sure
22-12-2009, 13:05
Wesołych Świąt - wiele ciepla, radości, spokoju i czasu spędzonego z bliskimi... :D

http://img137.imageshack.us/img137/2149/choinkayczenia.jpg

...pozdrawiam! :D