Zobacz pełną wersję : Projekt indywidualny - co myślicie? Komentarze do dz.mazo
Zapraszam do komentowania naszego powstającego projektu.
Nelli Sza
02-05-2009, 19:25
mazo! :D
Ja jestem zachwycona! Bardziej konkretnych opini udzielą Ci pewnie kolejni komentujący :wink:
Projekt piękny, jaki taras :o
I wiesz ta droga, ten zakręt .... tak pięknie tam u Ciebie!!!
Będę kobicować!!!!
Dziękuję, że mogłam nacieszyć oczy a nawet duszę... :wink:
Nellko! :lol: Pozwolisz, że uhonoruję Cię zaszczytnym tytułem Pierwszego Gościa Mojego Dziennika! Bardzo mi miło, tym bardziej po Twoich słowach. Cieszę się, że Ci się podoba. Mam wiele uwag do szczegółów projektu, ale to dopiero teraz, kiedy dzieciaki śpią.
A taras fajny, tylko, że zobaczyłam, jaka jest cena odpowiedniego drewna... Może jakoś go ograniczymy (z boku na pewno go nie będzie).
Dziękuję za odwiedziny!
Witam :D , przepiękna działka, marzyłam o takiej i takiej szukałam, ale nie każdy moze być takim szczęściarzem :wink: Fajny projekt, bardzo mi sie podoba! A jaki masz układ względem stron swiata? Będę kibicować!
...a chciałam jeszcze zapytać czy ta droga którą widac na zdjęciach to jest Wasza droga dojazdowa?
Dziękuję Grot_1! Witaj! Ta droga graniczy z działką (z jej krótszym bokiem), prowadzi od jeziora do lasu, prostopadle do niej będzie wjazd na działkę, od południowej strony, taras będzie od wschodu - dla wielu układ kiepski, ale myślę, że nie będzie źle - nie lubimy siedziec jak na patelni.
Chyba rzeczywiście mamy trochę szczęścia jeśli chodzi o działki, poprzedniej - tu, gdzie na razie mieszkamy (właśnie ją sprzedajemy) szukaliśmy 2 dni i też jest piękna, chyba nawet ładniejsza, tyle, że nie nad jeziorem; 30 m od lasu, z brzózkami na granicy.
I znowu zastanawiam się nad oknami - czy od zachodu (od strony sąsiada) robic też duże okno od podłogi. To chyba nie jest dobry pomysł.
Jeśli można to ja również będę kibicować. Piękną macie działeczkę no i dom oczywiście też :) Czy można się dowiedzieć jaki macie metraż domku? Wygląda na duży i przestronny, najbardziej mi się podoba oddzielenie części dziennej od nocnej.
Pozdrówka :) :) :)
sebastian.witkowski
03-05-2009, 11:23
Witam,
Kto jest autorem projektu? Jeżeli to jest projekt indywidualny to warto uważać na publikowanie takich szkiców architekta bez podania jego imienia i nazwiska. Zwróciłem na to uwagę, bo lubię przeglądać strony architektów, których projekty mi się podobają, a tu nie znalazłem żadnej wskazówki :-) Tak się składa, że mam dużo do czynienia z prawem autorskim - trzeba z tym piekielnie uważać i sprawdzać co się ma w umowie. Domyślam się, że autor tych szkiców projektowych zgodził się na to żeby tutaj wrzucić te rysunki - w sumie wyjątkowa sytuacja, podobno architekci nigdy nie zgadzają się na publikacje roboczych szkiców – i w sumie jest to pierwszy taki przypadek, który oglądam na własne oczy – a trochę ostatnio przeglądam :-) Ale wracając do sedna mojego zainteresowania, to jak nazywa się ten Pan/Pani architekt?
Pozdrawiam i życzę wielu przyjemności przy projekcie i budowie własnego gniazda – wkrótce mnie również czekają :-)
Sebastian
domek wygląda z zewnątrz cudownie!
strasznie mi sie taki bryły pełne zakamarków podobają. co jest dość dziwne, bo mam coś całkiem innego... :roll: nieważne
funkcjoinalnie znalazłam kilka rzeczy, które mnie zastanawiają
nie mówię, ze to błedy, bo nie wiem jakie mieliście założenia
ale
zastanawiam się tnad wyjściem z kuchni na taras, czy nie będzie kolidować ze stolikiem śniadaniowym? nawet nie samo wyjscie tylko szlak komunikacyjny...
okna (w sypialniach) do ziemi nie są zbyt praktyczne, bo trudno coś pod nimi postwaić i tzreba jeszcze znaleźć miejsce na grzejnik, ale fajnie wyglądają. nawet bardzo...
garderoba przy waszej sypialni wydaje mi się być ciut mała, będziecie musieli mieć jeszcze szafę.
stół w salonie na tle okna, które jest jdnoczęśnie wyjściem...hm...mam wątpliwości czy to się sprawdzi...
co do okna w salonie za kanapą - jakoś szkoda mi tej symetrii -okno w okno...moze zlikwidować lub zmniejszć coś na scianie szczytowej?
wiatrołap też mógłby być większy...
za to super jest to okienko w przedpokoju...miodzio!
przepraszam, ze się tak rozpisałam i nie miej za złe, że trochę pokręciłam nosem...
a jak dom jest ustawiony względem stron świata?
Jeśli można to ja również będę kibicować. Piękną macie działeczkę no i dom oczywiście też :) Czy można się dowiedzieć jaki macie metraż domku? Wygląda na duży i przestronny, najbardziej mi się podoba oddzielenie części dziennej od nocnej.
Pozdrówka :) :) :)
Dziękuję za miłe słowa i witam u mnie! Dom ma 148 metrów, póki co - miał już więcej. Ja również pozdrawiam!
Witam,
Kto jest autorem projektu? Jeżeli to jest projekt indywidualny to warto uważać na publikowanie takich szkiców architekta bez podania jego imienia i nazwiska. Zwróciłem na to uwagę, bo lubię przeglądać strony architektów, których projekty mi się podobają, a tu nie znalazłem żadnej wskazówki :-) Tak się składa, że mam dużo do czynienia z prawem autorskim - trzeba z tym piekielnie uważać i sprawdzać co się ma w umowie. Domyślam się, że autor tych szkiców projektowych zgodził się na to żeby tutaj wrzucić te rysunki - w sumie wyjątkowa sytuacja, podobno architekci nigdy nie zgadzają się na publikacje roboczych szkiców – i w sumie jest to pierwszy taki przypadek, który oglądam na własne oczy – a trochę ostatnio przeglądam :-) Ale wracając do sedna mojego zainteresowania, to jak nazywa się ten Pan/Pani architekt?
Pozdrawiam i życzę wielu przyjemności przy projekcie i budowie własnego gniazda – wkrótce mnie również czekają :-)
Sebastian
Dziękuję za zwrócenie mi na to uwagi - do tego tematu wrócę później.
domek wygląda z zewnątrz cudownie!
strasznie mi sie taki bryły pełne zakamarków podobają. co jest dość dziwne, bo mam coś całkiem innego... :roll: nieważne
funkcjoinalnie znalazłam kilka rzeczy, które mnie zastanawiają
nie mówię, ze to błedy, bo nie wiem jakie mieliście założenia
ale
zastanawiam się tnad wyjściem z kuchni na taras, czy nie będzie kolidować ze stolikiem śniadaniowym? nawet nie samo wyjscie tylko szlak komunikacyjny...
okna (w sypialniach) do ziemi nie są zbyt praktyczne, bo trudno coś pod nimi postwaić i tzreba jeszcze znaleźć miejsce na grzejnik, ale fajnie wyglądają. nawet bardzo...
garderoba przy waszej sypialni wydaje mi się być ciut mała, będziecie musieli mieć jeszcze szafę.
stół w salonie na tle okna, które jest jdnoczęśnie wyjściem...hm...mam wątpliwości czy to się sprawdzi...
co do okna w salonie za kanapą - jakoś szkoda mi tej symetrii -okno w okno...moze zlikwidować lub zmniejszć coś na scianie szczytowej?
wiatrołap też mógłby być większy...
za to super jest to okienko w przedpokoju...miodzio!
przepraszam, ze się tak rozpisałam i nie miej za złe, że trochę pokręciłam nosem...
a jak dom jest ustawiony względem stron świata?
Witaj Irmo! Bardzo mi zależało na Twojej opinii, wszak od Twojego domu zaczęło się moje myślenie o projekcie indywidualnym i Twój dom był dla mnie inspiracją. Dziękuję za cenne uwagi i już wszystko wyjaśniam:
- też zastanawiam się nad miejscem na stolik, ale kuchnia będzie trochę powiększona, ściana (a raczej połowa tego, co jest teraz) pomiędzy kuchnią a salonem przesunięta w stronę salonu i tylko jedna część drzwi na taras będzie otwierana. Nie wiem, czy to wszystko pomoże, ale nie widzę innego rozwiązania, ewentualnie stół będzie stał bliżej salonu?
- w całym domu nie będzie kaloryferów (może tylko jeden w łazience?), wszędzie podłogówka, a w sypialni tylko łóżko i zagłówek z bocznymi szafkami (chyba przyjedzie z nami zagłówek malm, bo dopiero co kupiony), musi być jedynie miejsce na łóżeczko, bo może zdecydujemy się na jeszcze jednego berbecia... :roll:
- zapomniałam napisać, że garderoba będzie powiększona o część sypialni, więc powinna nam wystarczyć (teraz mamy 5m i jest ok)
- zlikwidujemy chyba okno w sypialni na północnej ścianie (taras jest od wschodu), wychodzi na działkę sąsiada
- nie miałam pewności, czy te okna są ok, nie wiem, czy łatwo będzie ubrać je lekkimi zasłonkami, tak lubię w sypialni, no i nie wiem, czy takie same dać od zachodu, w sypialniach dzieci - tam będzie gorzej z ustawieniem mebli, gdyby też miały być takie długie i wąskie, może lepiej zwykłe, ale bez podziałów?
- za stołem w salonie nie będzie wyjścia, nie wiem, czy to okno w ogóle będzie, tego naprzeciwko też ma nie być,
- pisałam o zlikwidowaniu okna za kanapą , ale na ścianie szczytowej, szczerze mówiąc - te okna to dla mnie duży problem, boję się, że zrobimy jakiś błąd
- o wiatrołapie nie myślałam, można powiększyć, bo salon wydaje mi się bardzo duży (42m)
A co sądzisz o kuchni - nie za mało blatów? i ten zlew, jakoś nie wydaje mi się praktyczny, traci się kawałek blatu przez drzwi do spiżarni, na rysunku jest taki ruchomy moduł zastępujący ten kawałek, ale teżnie wydaje mi się funkcjonalny.
Nie wiem, czy nie zmiejszyć łazienki (w projekcie jest miejsce na pralkę - niepotrzebnie), nie będzie dwóch zlewów ani bidetu, ale może ten klocek będzi wtedy nieproporcjonalny?
I ostatnie :oops: Zastanawiamy się, czy okien dachowych nie zrobić tylko nad antresolą, nad salonem fajnie by wyglądały, ale co z myciem?
Hmm... to nie było ostatnie - myślimy cały czas nad garażem, architekci proponują z przodu (mniejszy dojazd, tym bardziej, że są problemy z powierznią zabudowy, według warunków zabudowy powinno się włączyć do niej też podjazd)
Przepraszam za taki elaborat i jeszcze raz dziękuję za uwagi.
A co sądzisz o kuchni - nie za mało blatów? i ten zlew, jakoś nie wydaje mi się praktyczny, traci się kawałek blatu przez drzwi do spiżarni, na rysunku jest taki ruchomy moduł zastępujący ten kawałek, ale teżnie wydaje mi się funkcjonalny.
nie pisałam nic o kuchni, bo z opisu wywnioskowałam, ze coś tam się jeszcze zmieni...
ja osobiście nie lubię zabudowy w kuchni w L-kę...nie wiem dlaczego, jakoś tak...zlew na rogu: jak masz zmywarkę i zmywasz niedużo to chyba nie jest takie złe rozwiązanie...
- o wiatrołapie nie myślałam, można powiększyć, bo salon wydaje mi się bardzo duży (42m)
no ale w tym salonie będzie też stał stół...chociaż ja mam salonik malutki 25m i jadalnię chyba 12 i jest bardzo ok...więc ze 3 m z tego salonu możesz urwać.
Zastanawiamy się, czy okien dachowych nie zrobić tylko nad antresolą, nad salonem fajnie by wyglądały, ale co z myciem?
teraz są jakieś okna samomyjące...ale ja chyba też zostawiłabym tylko nad antresolą...
co do okien, to spróbuj rysować
ja zrobiłam milion rysunków, naprawdę całe mnóstwo...potem skonsultuj to z jak największą iloscią osób a na koniec spytaj o zdanie architekta i jego się posłuchaj :)
okna są bardzo trudne, wiem coś o tym, bo musiałam prawie wszystkie zmienić
Dziękuję Irmo! (wiem, jak jesteś zajęta) Z kuchią niewiele da się zrobic, tylko ta wysoka zabudowa tam, gdzie teraz stoi stół. Kurcze - nie wiem, czy ten salon naprawdę jest duży, czy nie - chyba sobie gdzieś na jakimś boisku rozrysuję rzeczywiste wymiary:)
Mój mąż też się łudzi, że są jakieś szyby samomyjące...
Kombinujemy teraz z wejściem - może przedłużymy kostkę obłożoną drewnem i wejście będzie wcięte, bo ten daszek jakoś mi nie pasi. Trudne to wszystko, ale też fajne.
Witam,
Kto jest autorem projektu? Jeżeli to jest projekt indywidualny to warto uważać na publikowanie takich szkiców architekta bez podania jego imienia i nazwiska. Zwróciłem na to uwagę, bo lubię przeglądać strony architektów, których projekty mi się podobają, a tu nie znalazłem żadnej wskazówki :-) Tak się składa, że mam dużo do czynienia z prawem autorskim - trzeba z tym piekielnie uważać i sprawdzać co się ma w umowie. Domyślam się, że autor tych szkiców projektowych zgodził się na to żeby tutaj wrzucić te rysunki - w sumie wyjątkowa sytuacja, podobno architekci nigdy nie zgadzają się na publikacje roboczych szkiców – i w sumie jest to pierwszy taki przypadek, który oglądam na własne oczy – a trochę ostatnio przeglądam :-) Ale wracając do sedna mojego zainteresowania, to jak nazywa się ten Pan/Pani architekt?
Pozdrawiam i życzę wielu przyjemności przy projekcie i budowie własnego gniazda – wkrótce mnie również czekają :-)
Sebastian
Szkice są autorstwa dwóch architektów z pracowni http://www.wyspa-architekci.pl/ (zgodzili się na umieszczenie tu tych rysunków). Póki co współpraca układa nam się bardzo dobrze - są słowni i rzetelni - mogę ich polecic, chociaż może poczekajmy do końca prac nad projektem :wink:
marekmarian
04-05-2009, 21:57
ja powiem tylko że zaciekawił mnie bardzo Wasz domek. Zwłaszcza, że jest dwuspadem co ostatnio jest rzadkością... pozwolę sobie zaglądać i podglądać :)
Witaj Marku! bedzie mi bardzo miło, jeśli zajrzysz tu czasem - liczę na Twoje uwagi; czy jest cos w bryle budynku, co Cię drażni? ja mam trochę wątpliwości, wiec nie bój się wyrażac swoich, jeśli takowe istnieją. Pozdrawiam!
Jak przemyslę sprawę to pewnie coś skomentuję. Narazie napisze, że mi sie dom podoba :lol:
Dziękuję mayland i witam u mnie! W takim razie będę czekac na Twoje przemyślenia! Pozdrawiam!
kaśka maciej
05-05-2009, 17:52
Mnie się również baaardzo podoba. Fajne jest to pomieszcznie między domem a garażem. Można tam wiele rzeczy upchnąć :)
Taras jest OK. Ja mam zdecydowanie wyżej i musi tak być. Rzeczywiście, w salonie trochę dużo okien, ja też mam sporo. Jest fajnie, ale ścian do ustawiania mało :roll: Chyba, że nie planujesz za dużo mebli.
Nie wiem o którym murku mówisz na frontowej elewacji, ten przed drzwiami??
:roll: Czy ten obok drzwi??
To tyle, będę odwiedzać :wink:
adamgrazia
05-05-2009, 17:54
Dla mnie suuuper, ja jak zobaczyłem do Irmy tez zaczołem załowac swojego wyboru. Ale w sumie teraz jest ok i idziemy do przodu z koksem. Pomysł u Ciebie świetny, powodzenia w realizacji.
Bede śledził postępy
Pozdrawiam
kaśka maciej
05-05-2009, 17:55
Dla mnie suuuper, ja jak zobaczyłem do Irmy tez zaczołem załowac swojego wyboru. Ale w sumie teraz jest ok i idziemy do przodu z koksem. Pomysł u Ciebie świetny, powodzenia w realizacji.
PozdrawiamJeśli Twój awatar pokazuje Twój dom, to czego załujesz człowieku?????? :o Mnie się straaaaasznie podoba!! :)
adamgrazia
05-05-2009, 18:02
Tak, to właśnie on, hmmm kaśkamaciej, a co pokazuje twój? (avatar)?
kaśka maciej
05-05-2009, 18:05
Tak, to właśnie on, hmmm kaśkamaciej, a co pokazuje twój? (avatar)? 8) zgadnij :lol:
ten dom jest piekny jak - dwubryłowy z brył prostych = cudo!
jakie ma wymiary?
ile m2 całkowicie (bez garazy)?
adamgrazia
05-05-2009, 18:44
Witam ponownie, oglądałem wczoraj podobne cudo w Łodzi i odpłynołem z wrażenia, fotkę załącze w swoim dzienniku pod kątem rewelacyjnej dachówki, wiec zapraszam do siebie.
Pozdrawiam
Adam
Dziękuję Adamie! odpowiedziałam w twoich komentarzach. Pozdrawiam!
adamgrazia
05-05-2009, 19:53
Mazo, czytaj tam równiez o sposobie montazu okien dachowych - ważne.
Dziękuję Adamie! odpowiedziałam w twoich komentarzach. Pozdrawiam!
Mnie się również baaardzo podoba. Fajne jest to pomieszcznie między domem a garażem. Można tam wiele rzeczy upchnąć :)
Taras jest OK. Ja mam zdecydowanie wyżej i musi tak być. Rzeczywiście, w salonie trochę dużo okien, ja też mam sporo. Jest fajnie, ale ścian do ustawiania mało :roll: Chyba, że nie planujesz za dużo mebli.
Nie wiem o którym murku mówisz na frontowej elewacji, ten przed drzwiami??
:roll: Czy ten obok drzwi??
To tyle, będę odwiedzać :wink:
Dziękuję! Tego pomieszczenia między domem a garażem nie będzie w tym miejscu - chcemy, żeby garaż był osobno (dom staje się taki długi, rozciągnięty), ale zgodnie z warunkami zabudowy musi być jakoś połączony, więc będzie tam ażurowy łącznik - drewniany trejaż. Pomieszczenie gospodarcze będzie wydzielone w garażu (może zmniejszymy go do jednostanowiskowego?
A miałam na myśli ten murek przed drzwiami frontowymi.
Pozdrawiam!
kaśka maciej
05-05-2009, 19:57
Aha, murek przed drzwiami :roll: Może on nie jest najpiękniejszy, ale bardzo praktyczny :) Wystarczy, że u mnie lekko zawieje i cały piach mam pod drzwiami :roll: Nie wiesz nawet jakie to wkurzajace( zwłaszcza, jak dopiero co zamiatalaś)
ten dom jest piekny jak - dwubryłowy z brył prostych = cudo!
jakie ma wymiary?
ile m2 całkowicie (bez garazy)?
Dziękuję za miłe słowa i odwiedziny! Dom ma 148 m, ale to pewnie nie jest ostateczna powierzchnia. Zastanawiam się, czy salon z jadalnią ok. 38 m to ok? (tyle wyjdzie po powiększeniu WC, wiatrołapu itp.)
kaśka maciej
05-05-2009, 20:11
Zastanawiam się, czy salon z jadalnią ok. 38 m to ok? (tyle wyjdzie po powiększeniu WC, wiatrołapu itp.)Mój ma mniej więcej tyle :roll:
Jest ok, ale jakby był trochę większy to byłoby optymalnie
Dziękuję - to cenna dla mnie informacja, może trochę go powiększymy. Myslę też o kuchni - mało miejsca na blatach, ale tu już nie mam pomysłu...
Fajny projekt. Lubię dwuspadowe bryły i także lubię dzielone. Dzisiaj tylko na chwilkę, ale będe zerkała.
mcmagdo! fajnie, że wpadłaś :lol: Liczę na Twoje spostrzeżenia - myślę, że mamy podobny gust, sądząc po Twoich inspiracjach. Pozdrawiam!
zakreconaelfa
08-05-2009, 22:52
Witam,
WOW :-)))))
bardzo mi się podoba ten domek :-)
Dziękuję! za chwilę umieszczę w dzienniku kolejną koncepcję - liczę na krytyczne uwagi :lol: Pozdrawiam!
marekmarian
09-05-2009, 20:08
Dziękuję! za chwilę umieszczę w dzienniku kolejną koncepcję - liczę na krytyczne uwagi :lol: Pozdrawiam!
ja chętnie zerknę :):)
mayadaski
11-05-2009, 12:19
Hej mazo,
Inetresujaca koncepcja....tylko pytanie, a co z lazienkami? Tak troche po macoszemu sa potraktowane....jak na razie :wink:
Pozdrowienia,
Maja
Hej mazo,
Inetresujaca koncepcja....tylko pytanie, a co z lazienkami? Tak troche po macoszemu sa potraktowane....jak na razie :wink:
Pozdrowienia,
Maja
Po macoszemu? możesz uściślić? Wiadomo - to tylko koncepcja, teraz trzeba pomyśleć o rzeczywistym miejscu na umywalkę itp. Właśnie myślę nad łazienkami, toaleta z pryszniicem troche się zwiększyła, ale nie na tyle, zeby zmieścić tam kwadratową kabinę, a taką chciałam (bez brodzika). A duża - jakoś nie mam wiedzy i talentu do projektowania łazienki...
mayadaski
12-05-2009, 12:12
Juz wyjasniam :wink:
Masz czesc sypialniana domu pieknie, symetrycznie zaprojektowana, ale lazienka jest (na wklejonym planie masz nawet ja pomniejszona o wykreslona na czerwono wanne) kompletnie oddzielona - w innej bryle domu. Cztery sypialnie potrzebuja lazienki blizej....bardziej centralnie, by bylo funkcjonalnie - tym bardziej, ze jest to tylko jedna.
Bedzie kolejka w Twoim domu: w tym waskim korytarzu prowadzacym od wszystkich 4 sypialni, wszyscy rano zaspani idziecie w jednym kierunku..... :wink: :wink: :lol: :lol:
Gdzies sie tez pytalas, co na okno zamiast rolet (nie moge znalezc tematu... :roll: )
Ciekawa koncepcja:
http://farm4.static.flickr.com/3380/3524520329_9f9a05feb2.jpg
Ostatnio tez podgladalam ten dom...piekny...podobne rozwiazania na oknach.
http://www.buro2.be/24woni/3052/proj-b2en.html
Pozdrowienia,
Maja
mayadaski! Dziękuję! Masz rację, że łazienka trochę oddalona i może lepiej, żeby była w częsci nocnej, ale chyba za dużo by to zmieniło, gdyby próbować ją tam umieścić. Poza tym w tej chwii mam łazienkę obok sypialni i denerwuje mnie to, że mogę zasnąć dopiero, kiedy już mąż z niej skorzysta, nie mówiąc o gościach. Ale też nie są to takie odległości, których nie da się pokonać :wink: Zdaję sobie tez sprawę, że przechodzenie do łazienki będzie się wiązało z przechodzeniem (na golasa :lol: )obok dużego okna na korytarzu - mam nadzieję, że problem rozwiąze jakaś odpowiednia szyba.
A ta czerwona linia to tylko gryzmoły mojego męża:) Zostanie tak, jak jest. Co nie zmienia faktu, że jeszcze nie wiem, jak tam wszystko poustawiać.
A okiennice? zwróciłam kiedyś na nie uwagę - fajne, ale chyba niezbyt praktyczne (zaciemniają chyba kiedy nie trzeba).
Bardzo dziękuję za uwagi i za inspiracje!
patrze na ostatnie rzuty i co mi sie nasuwa:
Moze powieksz kuchnię, organizując to mniej wiecej tak:
spizarke wyciagnij na sciane zewnetrzną i z zewnatrz niech bedzie w tej kostce
co lazienka,
a kibelek+prysznic zmiescisz albo w podluznym jak narysowałem,
albo prysznic z wejsciem od strony łazienki
- zmiesci sie wtedy taki bezkabinowy ze szklanymi drzwiami
http://img51.imageshack.us/img51/110/imgp3681zm.jpg
poza tym wyjscie z sypialni tej najblizszej przedsionkowi
- zrobiłbym nie do korytarza, a w strone pokoju dziennego
= mniej ruchu na korytarzu,
do tego drzwi od naprzeciwnej przysunął blizej łazienki
= równiez mniej ludzi na korytarzu
Połącz bryły w miejscu gdzie jest wyjście z kotłowni i pokój w kolejnej bryle. W tym miejscu będzie dodatkowa garderoba w ppokoju. Wejscie do kotłowni na drugiej ścianie.
patrze na ostatnie rzuty i co mi sie nasuwa:
Moze powieksz kuchnię, organizując to mniej wiecej tak:
spizarke wyciagnij na sciane zewnetrzną i z zewnatrz niech bedzie w tej kostce
co lazienka,
a kibelek+prysznic zmiescisz albo w podluznym jak narysowałem,
albo prysznic z wejsciem od strony łazienki
- zmiesci sie wtedy taki bezkabinowy ze szklanymi drzwiami
http://img51.imageshack.us/img51/110/imgp3681zm.jpg
poza tym wyjscie z sypialni tej najblizszej przedsionkowi
- zrobiłbym nie do korytarza, a w strone pokoju dziennego
= mniej ruchu na korytarzu,
do tego drzwi od naprzeciwnej przysunął blizej łazienki
= równiez mniej ludzi na korytarzu
Oresund! Dziękuję - ciekawe propozycje! Zapodam to naszym architektom - zobaczymy, jaka będzie ich opinia.
Połącz bryły w miejscu gdzie jest wyjście z kotłowni i pokój w kolejnej bryle. W tym miejscu będzie dodatkowa garderoba w ppokoju. Wejscie do kotłowni na drugiej ścianie.
Dzięki mayland! to też ciekawy pomysł, tylko, że to wcięcie z oknem jest bardzo fajne i szkoda by mi go było ( o ile dobrze zrozumiałam), dzięki niemu ten korytarz jest doświetlony i - mam nadzieję- optycznie się skróci.
(W ogóle według mnie komunikacja zabiera sporo metrów...)
Trochę powiększyliśmy częśc nocną. Niewiele ale zawsze...
A co sądzicie o szczególach - daszek nad wejściem, zadaszenie tarasu? A okna? Nerwowo przydreptuję, bo pora na zakończenie etapu koncepcyjnego.
marekmarian
17-05-2009, 15:15
to ja na chwilkę
Generalna rada moja :) jesli nie chcesz być zdziwiona za rok dwa, rób sobie renderingi z realnym kątem patrzenia. Mniej dynamiczne (mniej wow!) a bardziej realne. Jeśli musisz oddalić dom by tak widzieć - oddal. Nie ustawiaj sobie perspektywy tak by domek na renderkach wygladal fajnie :)
1.okna/elewacja
http://lh6.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/SglxXCW8CwI/AAAAAAAAAME/df6Cy_AZFwI/s576/IMGP3671zm.jpg
mi się podobają te po lewej, te pionowe są ok ale w bardziej prowokacyjnym układzie bryły wg mnie. W takim grzecznym jak ten troche przypominają mi kaplicę :)
Kolejna rzecz do okien: jeśli mieszkasz na wsi, w plenerze, obejmij go wzrokiem, chłoń bez umiaru, nie korzystaj z rozwiązań 'kominowych' (moje postrzeganie wobec pionowych miejskich okien - ciasno dla sąsiadów, widać niebo) Ciesz się przyrodą wokoło, jej spektrum, a ona jest w poziomie....
Dach
jakieś mam dziwne odczucia do tych kwadratowych pionowych rynien (ale to subiektywne) mam wrażenie że czesc mieszkalna z tymi rynnami wygląda jak dach na szczudłach...
Jesli komin na szczycie to jakos ciekawie bym go zrobil? jesl idach z blachy to moze i komin z niej? a moze komin wyższy? nie wiem sam :)
kuchnia.
Podobnie jak Irma jakos dziwnie bym sie czuł przy zlewie narożnym....
jesli chodzi o okno w kuchni (wyjściowe) to niezależnie od jego funkcji, przesunąłbym je może w stronę salonu. Głównie przez wzgląd na widok na ogród ze stołu.
ten stolik można by zamienić na centralna dla kuchni wyspę z przedłużeniem stolikiem (koszty) I wyspa i jej czesc stolikowa miałyby widok na ogrod. Teraz cześć kuchni jest tylem do okna...
weranda
to rozwiazanie daszku podoba mi sie najbardziej:
http://lh3.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/Sftm1kUp0kI/AAAAAAAAAGk/2_elb_pN9ZE/s576/IMGP3444.JPG
ale jako samo w sobie. Tutaj chyba sprawia wrażenie odrzucenia części mieszkalnej, robi z niej cos w rodzaju dobudówki... Chyba że nie widać tego dobrze ale ta rama nad werandą jest przedłużeniem ramy nad garażem - wtedy ma to sens całości przeciętej dynamicznie częścią mieszkalna. dla mnei to byłoby fajne :)
to w sumie po dłuższym patrzeniu:
http://lh5.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/Sglx0QvKDVI/AAAAAAAAAMM/wfEyivXlnEU/s576/IMGP3678zm.jpg
też moze byc ciekawie ... trudna decyzja :) mnie taka weranda troche by jeszcze prowokowała do szukania :) ale jak widac szukam i szukam i szukam... i nie mieszkam :)
duża łazienka...
fajna przestrzenność... chciałbym taką....
okno to wysoko nad wanną i poziome... nie podoba mi sie, wewnątrz beedzie jak w niemieckim bunkrze :) szkoda wiosny... podoba mi sie chyba to pionowe... Ale ja jakoś lubię dużo światła w łazience no i mi ogrodu szkoda.... Zawsze w takim oknie mozna dać jakaś matową roletę albo folię.
okna/dach
subiektywnie bardzo nie lubię takich maliznotek... ciasno widać przez nie, w bok to juz zypełnie, bez doklejenia głowy do szyby :) nie wiem czy nie bedzie to ten sam koszt kupic jedno fakro 140x110 czy cos podobnego niz dwa takie małe + kołnierze... Ale to też zaznaczam: okna dla mnie to w drugim rzędzie jest doświetlenie. W pierwszym rzędzie są dla mnie kontaktem ze światem (percepcją).
wejscie
nie w moim guscie :) zwłaszcza te powcinane w kostki płaskie daszki... jakoś mi to amerykańskim modernizmem pachnie. zimportowanym na polska wieś... nie wiem czy nei bedzie to po prostu sztuczne ale nowoczesne.
nie wiem tez czy ta analogia kostki z werandy jest taka konieczna tutaj... No i chyba najważniejsze będzie dobranie odpowiedniego drewna... taka wstawka musi mieć chyba perfekcyjne dopasowanie...
Nie doczytałem w dzienniku, o co chodzi z tą wnęką za kotłownią? by nie było jednolitej bryły, bo robi sie nieciekawie?
Salon:
zaciekawia mnie to ze podzielony jest na dwie strefy wypoczynku... dla mnie strasznie duzo tam tego mebla...
co do powierzchni sie nie wypowiem. Mieszkam i pracuje w 34m2 i wszystko dla mnie jest większe :) lepiej zdać sie na tych co juz maja i żyją, i na ich odczucia,
wszystko to moje prywatne odczucia, trudno mi o bycie obiektywnym...
sorry za meiszanie :) potem pewnei bedzie na mnie...
to ja na chwilkę
Generalna rada moja :) jesli nie chcesz być zdziwiona za rok dwa, rób sobie renderingi z realnym kątem patrzenia. Mniej dynamiczne (mniej wow!) a bardziej realne. Jeśli musisz oddalić dom by tak widzieć - oddal. Nie ustawiaj sobie perspektywy tak by domek na renderkach wygladal fajnie :)
1.okna/elewacja
http://lh6.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/SglxXCW8CwI/AAAAAAAAAME/df6Cy_AZFwI/s576/IMGP3671zm.jpg
mi się podobają te po lewej, te pionowe są ok ale w bardziej prowokacyjnym układzie bryły wg mnie. W takim grzecznym jak ten troche przypominają mi kaplicę :)
Kolejna rzecz do okien: jeśli mieszkasz na wsi, w plenerze, obejmij go wzrokiem, chłoń bez umiaru, nie korzystaj z rozwiązań 'kominowych' (moje postrzeganie wobec pionowych miejskich okien - ciasno dla sąsiadów, widać niebo) Ciesz się przyrodą wokoło, jej spektrum, a ona jest w poziomie....
Dach
jakieś mam dziwne odczucia do tych kwadratowych pionowych rynien (ale to subiektywne) mam wrażenie że czesc mieszkalna z tymi rynnami wygląda jak dach na szczudłach...
Jesli komin na szczycie to jakos ciekawie bym go zrobil? jesl idach z blachy to moze i komin z niej? a moze komin wyższy? nie wiem sam :)
kuchnia.
Podobnie jak Irma jakos dziwnie bym sie czuł przy zlewie narożnym....
jesli chodzi o okno w kuchni (wyjściowe) to niezależnie od jego funkcji, przesunąłbym je może w stronę salonu. Głównie przez wzgląd na widok na ogród ze stołu.
ten stolik można by zamienić na centralna dla kuchni wyspę z przedłużeniem stolikiem (koszty) I wyspa i jej czesc stolikowa miałyby widok na ogrod. Teraz cześć kuchni jest tylem do okna...
weranda
to rozwiazanie daszku podoba mi sie najbardziej:
http://lh3.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/Sftm1kUp0kI/AAAAAAAAAGk/2_elb_pN9ZE/s576/IMGP3444.JPG
ale jako samo w sobie. Tutaj chyba sprawia wrażenie odrzucenia części mieszkalnej, robi z niej cos w rodzaju dobudówki... Chyba że nie widać tego dobrze ale ta rama nad werandą jest przedłużeniem ramy nad garażem - wtedy ma to sens całości przeciętej dynamicznie częścią mieszkalna. dla mnei to byłoby fajne :)
to w sumie po dłuższym patrzeniu:
http://lh5.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/Sglx0QvKDVI/AAAAAAAAAMM/wfEyivXlnEU/s576/IMGP3678zm.jpg
też moze byc ciekawie ... trudna decyzja :) mnie taka weranda troche by jeszcze prowokowała do szukania :) ale jak widac szukam i szukam i szukam... i nie mieszkam :)
duża łazienka...
fajna przestrzenność... chciałbym taką....
okno to wysoko nad wanną i poziome... nie podoba mi sie, wewnątrz beedzie jak w niemieckim bunkrze :) szkoda wiosny... podoba mi sie chyba to pionowe... Ale ja jakoś lubię dużo światła w łazience no i mi ogrodu szkoda.... Zawsze w takim oknie mozna dać jakaś matową roletę albo folię.
okna/dach
subiektywnie bardzo nie lubię takich maliznotek... ciasno widać przez nie, w bok to juz zypełnie, bez doklejenia głowy do szyby :) nie wiem czy nie bedzie to ten sam koszt kupic jedno fakro 140x110 czy cos podobnego niz dwa takie małe + kołnierze... Ale to też zaznaczam: okna dla mnie to w drugim rzędzie jest doświetlenie. W pierwszym rzędzie są dla mnie kontaktem ze światem (percepcją).
wejscie
nie w moim guscie :) zwłaszcza te powcinane w kostki płaskie daszki... jakoś mi to amerykańskim modernizmem pachnie. zimportowanym na polska wieś... nie wiem czy nei bedzie to po prostu sztuczne ale nowoczesne.
nie wiem tez czy ta analogia kostki z werandy jest taka konieczna tutaj... No i chyba najważniejsze będzie dobranie odpowiedniego drewna... taka wstawka musi mieć chyba perfekcyjne dopasowanie...
Nie doczytałem w dzienniku, o co chodzi z tą wnęką za kotłownią? by nie było jednolitej bryły, bo robi sie nieciekawie?
Salon:
zaciekawia mnie to ze podzielony jest na dwie strefy wypoczynku... dla mnie strasznie duzo tam tego mebla...
co do powierzchni sie nie wypowiem. Mieszkam i pracuje w 34m2 i wszystko dla mnie jest większe :) lepiej zdać sie na tych co juz maja i żyją, i na ich odczucia,
wszystko to moje prywatne odczucia, trudno mi o bycie obiektywnym...
sorry za meiszanie :) potem pewnei bedzie na mnie...
Dziękuję Marku! Bardzo to cenne dla mnie rady! W większosi pokrywają się z tym, co myślę.
Okna w salonie - mam te same odczucia (te pionowe też kojarzą mi się z kościołem). Daszki - jakoś nie mam serca ani do jednej ani do drugiej wersji, drewniana konstrukcja nad tarasem też będzie inaczej wygladac.
Okno w kuchni (wyjście) rzeczywiście może by trochę przesunięte, ale reszty bym nie zmieniała (ze zlewem coś trzeba będzie wykombinowac), ważne żeby przy stole miec widok na ogród i las, w całej kuchni to nie będzie mozliwe :wink:
Okno w łazience na pewno pionowe. A w sypialniach od wschodu - planowaliśmy właśnie te pionowe, za bardzo nie rozumiem Twojej argumentacji - że niby mało przez nie widac?
Salon - te dwie strefy wypoczynku to rzeczywiście bez sensu, ale to tylko tak sobie chyba :wink: , układ będzie inny - teraz nie bardzo można obserwowac ogień w kozie. Ale przyznam, że nie wiem, jak to rozwiazac.
Wejście od samego początku mi się nie podoba, miało by wcięcie, ale dom jest za wąski, a poszerzyc go nie można, bo coś tam konstrukcyjnie nie pasuje.
A ta wnęka - wydawało mi się, że jest ok - zaznacza, że to dwie bryły, ale muszę przemyslec.
A te rynny - też mi coś nie grało, ale to tylko szczegóły, nie wiedziałam nawet, że są rzeczywiście kwadratowe rynny...
Kurcze... dałeś mi do myślenia, o to właśnie chodziło. Według mnie dom miał byc bardziej minimalistyczny, ale jak zwykle - kompromisy...
Dziękuję i pozdrawiam!
ps. a co do pierwszej uwagi - nie zdawałam sobie sprawy - takie zrobili i już :lol:
marekmarian
17-05-2009, 21:38
Dziękuję Marku! Bardzo to cenne dla mnie rady! W większosi pokrywają się z tym, co myślę.
Okna w salonie - mam te same odczucia (te pionowe też kojarzą mi się z kościołem). Daszki - jakoś nie mam serca ani do jednej ani do drugiej wersji, drewniana konstrukcja nad tarasem też będzie inaczej wygladac.
Okno w kuchni (wyjście) rzeczywiście może by trochę przesunięte, ale reszty bym nie zmieniała (ze zlewem coś trzeba będzie wykombinowac), ważne żeby przy stole miec widok na ogród i las, w całej kuchni to nie będzie mozliwe :wink:
Okno w łazience na pewno pionowe. A w sypialniach od wschodu - planowaliśmy właśnie te pionowe, za bardzo nie rozumiem Twojej argumentacji - że niby mało przez nie widac?
Salon - te dwie strefy wypoczynku to rzeczywiście bez sensu, ale to tylko tak sobie chyba :wink: , układ będzie inny - teraz nie bardzo można obserwowac ogień w kozie. Ale przyznam, że nie wiem, jak to rozwiazac.
Wejście od samego początku mi się nie podoba, miało by wcięcie, ale dom jest za wąski, a poszerzyc go nie można, bo coś tam konstrukcyjnie nie pasuje.
A ta wnęka - wydawało mi się, że jest ok - zaznacza, że to dwie bryły, ale muszę przemyslec.
A te rynny - też mi coś nie grało, ale to tylko szczegóły, nie wiedziałam nawet, że są rzeczywiście kwadratowe rynny...
Kurcze... dałeś mi do myślenia, o to właśnie chodziło. Według mnie dom miał byc bardziej minimalistyczny, ale jak zwykle - kompromisy...
Dziękuję i pozdrawiam!
ps. a co do pierwszej uwagi - nie zdawałam sobie sprawy - takie zrobili i już :lol:
1. on jest minimalistyczny. może weranda i wejście troche to zmieniają bo robi sie przeplot różnych brył w bryłach... ale moim zdaniem jest. idzie w tym kierunku. zresztą ja też tak lubię.. tylko u mnie byłoby ciut wyżej na pietrze bo i więcej wtedy górek widać...
2. pionowe okna. miałem na myśli salon. Te w części sypialnianej są szerokie wiec w moim świecie są fajne :):)
3. gdzie bedą schody na antresolę? na ostatnim planie nie mogę ich znaleźć... i co tam będzie? przepraszam, nie pamiętam (jeśli to było opisane...)
4. ktos podzielił łazienkę na kibelek+zlew oraz na prostokat prysznica (np oddzielony taflą). to chyba bardzo dobry pomysl (jak dla mnie). Ale to wynik tego ze mam przesyt kabinami z przesuwanymi plastikami itp... wolę już ściankę w połowie sztywną... Może też dlatego że nie przepadam za wyjściem z gorącej kabiny do chłodnej łazienki..
5. a moze kominek tam gdzie plazma? na tym przyczółku? dwustronny mógłby być (w stronę kuchni) lub jedno jeśli to ma być koza..? dwustronny daje nieco większa przaśność (ociepla wnętrza) wiec może nie o to chodzi jeśli to minimal.
6. macie jakiś plan sytuacyjny działki i drogi? w sensie które okna są do drogi i czy widać z drogi okna i wnętrza?
7. 250 dla mnie to za mało, dotykam sufitu prawie (ale ja mam 183cm)
i pamiętaj proszę, to może i brzmi jak rady, ale to są tylko wrażenia, co najwyżej kontekst do tego co sama chcesz lub czujesz. jeśli czasem przydatny - to fajnie:)
Marku raz jeszcze :D ! Mój mąż przeczytał, co napisałam (i co Ty) i zły, że nic mi się nie podoba...
Teraz dopiero przyjrzałam się temu nowemu daszkowi nad wejściem i zauważyłam, że jest rzeczywiście tak wbity w tę kostkę. Nie mamy widoku na wprost wejścia, a szkoda, z boku niewiele widac. Tak nie może by, tylko nie mam pomysłu, jak to rozwiązac...
Zdałam sobie sprawę, że chcemy bardzo szybko skończy ten etap koncepcyjny i możemy nie dopatrzyc się szczegółów, zachłysnąc się widokiem ogólnym i zaakceptowac wszystko, albo z grzeczności nie drążyc tematu...
A okna połaciowe nad pustką i antresolą jednak będą - jako doświetlenie.
Jeszcze raz muszę się z Tobą zgodzic - miałam takie niejsne przeczucie, że ta kostka z przodu to za dużo dobrego.
marekmarian
17-05-2009, 22:11
połaciówki są ok (ja tez je chcę!:)). tylko zanim sie na nie zdecydujesz wyobraź sobie je przed sobą, jak przy nich staniesz (te antresolowe) i pamiętaj że wymiar okna jest wymiarem zewnętrznym a nie szyby, wiec mierz szybę. Po prostu widziałem juz u wielu znajomych takie sytuacje kiedy okienka na poddaszu robiły tylko za doświetlenie bo zeby przez nie na cos popatrzec to niewiele sie dało poza zerknięciem na tunelik świata na wprost.
oki juz nie mieszam :) udanych decyzji i wyborów, zaglądać będę bo sam chcę podobnie tylko mam same zgryzy i wahania. może nabiorę odwagi :)
Dziękuję Marku! Bardzo to cenne dla mnie rady! W większosi pokrywają się z tym, co myślę.
Okna w salonie - mam te same odczucia (te pionowe też kojarzą mi się z kościołem). Daszki - jakoś nie mam serca ani do jednej ani do drugiej wersji, drewniana konstrukcja nad tarasem też będzie inaczej wygladac.
Okno w kuchni (wyjście) rzeczywiście może by trochę przesunięte, ale reszty bym nie zmieniała (ze zlewem coś trzeba będzie wykombinowac), ważne żeby przy stole miec widok na ogród i las, w całej kuchni to nie będzie mozliwe :wink:
Okno w łazience na pewno pionowe. A w sypialniach od wschodu - planowaliśmy właśnie te pionowe, za bardzo nie rozumiem Twojej argumentacji - że niby mało przez nie widac?
Salon - te dwie strefy wypoczynku to rzeczywiście bez sensu, ale to tylko tak sobie chyba :wink: , układ będzie inny - teraz nie bardzo można obserwowac ogień w kozie. Ale przyznam, że nie wiem, jak to rozwiazac.
Wejście od samego początku mi się nie podoba, miało by wcięcie, ale dom jest za wąski, a poszerzyc go nie można, bo coś tam konstrukcyjnie nie pasuje.
A ta wnęka - wydawało mi się, że jest ok - zaznacza, że to dwie bryły, ale muszę przemyslec.
A te rynny - też mi coś nie grało, ale to tylko szczegóły, nie wiedziałam nawet, że są rzeczywiście kwadratowe rynny...
Kurcze... dałeś mi do myślenia, o to właśnie chodziło. Według mnie dom miał byc bardziej minimalistyczny, ale jak zwykle - kompromisy...
Dziękuję i pozdrawiam!
ps. a co do pierwszej uwagi - nie zdawałam sobie sprawy - takie zrobili i już :lol:
1. on jest minimalistyczny. może weranda i wejście troche to zmieniają bo robi sie przeplot różnych brył w bryłach... ale moim zdaniem jest. idzie w tym kierunku. zresztą ja też tak lubię.. tylko u mnie byłoby ciut wyżej na pietrze bo i więcej wtedy górek widać...
2. pionowe okna. miałem na myśli salon. Te w części sypialnianej są szerokie wiec w moim świecie są fajne :):)
3. gdzie bedą schody na antresolę? na ostatnim planie nie mogę ich znaleźć... i co tam będzie? przepraszam, nie pamiętam (jeśli to było opisane...)
4. ktos podzielił łazienkę na kibelek+zlew oraz na prostokat prysznica (np oddzielony taflą). to chyba bardzo dobry pomysl (jak dla mnie). Ale to wynik tego ze mam przesyt kabinami z przesuwanymi plastikami itp... wolę już ściankę w połowie sztywną... Może też dlatego że nie przepadam za wyjściem z gorącej kabiny do chłodnej łazienki..
5. a moze kominek tam gdzie plazma? na tym przyczółku? dwustronny mógłby być (w stronę kuchni) lub jedno jeśli to ma być koza..? dwustronny daje nieco większa przaśność (ociepla wnętrza) wiec może nie o to chodzi jeśli to minimal.
6. macie jakiś plan sytuacyjny działki i drogi? w sensie które okna są do drogi i czy widać z drogi okna i wnętrza?
7. 250 dla mnie to za mało, dotykam sufitu prawie (ale ja mam 183cm)
i pamiętaj proszę, to może i brzmi jak rady, ale to są tylko wrażenia, co najwyżej kontekst do tego co sama chcesz lub czujesz. jeśli czasem przydatny - to fajnie:)
Postanowiłam - muszę poszukac jakichś inspiracji dla wejścia, jakoś to uprościc, z klockiem chyba już nic nie zrobimy, ale chociaż ten daszek inny.
Na antresolę w tej chwili nie będzie schodów, tylko takie opuszczane jak na strych, ze względu na dzieci - nie chcieliśmy ,ie żadnych schodów, ale niespodziewanie pojawiła się antresola. A na niej - biblioteczka, teleskop męża i za jakąś ścianką - atlas do cwiczeń - też męża.
Od strony tarasu jest las (wschód), od zachodu (wejście) płot sąsiada, od północy drugi sąsiad i garaż, od południa droga zarośnięta krzakami (domu nie widac z drogi). Sąsiadów jeszcze nia ma (jeden ma fundamenty - nasza pónocna ściana będzie na wysokości jego ogrodu). Drugi chyba zbyt blisko nas nie będzie, ale i tak boję się dawac w sypialniach dzieci i w salonie od zachodu duże okna.A w sypialnich od ogrodu mają byc takie jak w pierwszej koncepcji - długie i wąskie.
marekmarian
17-05-2009, 22:29
Postanowiłam - muszę poszukac jakichś inspiracji dla wejścia, jakoś to uprościc, z klockiem chyba już nic nie zrobimy, ale chociaż ten daszek inny.
Na antresolę w tej chwili nie będzie schodów, tylko takie opuszczane jak na strych, ze względu na dzieci - nie chcieliśmy ,ie żadnych schodów, ale niespodziewanie pojawiła się antresola. A na niej - biblioteczka, teleskop męża i za jakąś ścianką - atlas do cwiczeń - też męża.
Od strony tarasu jest las (wschód), od zachodu (wejście) płot sąsiada, od północy drugi sąsiad i garaż, od południa droga zarośnięta krzakami (domu nie widac z drogi). Sąsiadów jeszcze nia ma (jeden ma fundamenty - nasza pónocna ściana będzie na wysokości jego ogrodu). Drugi chyba zbyt blisko nas nie będzie, ale i tak boję się dawac w sypialniach dzieci i w salonie od zachodu duże okna.A w sypialnich od ogrodu mają byc takie jak w pierwszej koncepcji - długie i wąskie.
kurcze :) fajnie to brzmi, wschód słońca przemykający sie przez drzewa lasu do Waszych sypialni...takei słońce przyjemnie tańczy w cieniach poruszanych galęzi... bardzo to przyjemne będzie...
jesli chodzi o okna, to duże zawsze można przepleść żaluzjami albo roletami.. bardziej pewnie trzeba sie martiwc o ogrzewanie i kanałówki które sie powinno dawać (podobno)...
Jesli chodzi o te w sypialniach od zachodu to faktycznie jak masz sąsiadów to zawsze pionowe okna utrudniają bardziej ciekawość niz poziome. to fakt...
Podoba mi się Twoje podejście do tematu, Marku - takie...romantyczne :lol:
A te okna od zachodu to akurat planowaliśmy takie standardowe, te do dołu wydawały mi się akurat bardziej odsłaniające, no i już nic pod nimi nie ustawisz, a wiadomo jak to w pokojach dzieci - dużo gratów.
Wczoraj bylismy na działce (nie zdarza się to zbyt często - 100 km od domu) - jest tak pięknie, że nie mogę... Jeziorko, ktoś przejeżdża konno (albo ryczącym motorem...), kwitną głogi. Będziemy się tam czuli jak na wakacjach.
ps. nie mogłam dzisiaj dospac przez te daszki :wink:
te nowe daszki podobają mi się bardziej :)
są leciutkie i bezpretensjonalne
w kuchni zlewozmywak przesunęłabym z rogu w lewo
w łazience bardziej podoba mi się okno poprzeczne niż długie
a u dzieci zrób jednak portefenetry, zawsze można tam zrobić wyjście i dzieci będą mieć pokoje powiększone o kawałek za oknem. wtedy te 12, 5 m2 nie boli za bardzo :)
zawsze możesz im zrobić antresolki do spania. odkryj więżbę nad ich pokojami i już...
a kozę widzę na sciance między kuchnią a kanapą
przepraszam, ze w tak telegraficznym skrócie, ale jak zwykle czas mnie goni :)
te nowe daszki podobają mi się bardziej :)
są leciutkie i bezpretensjonalne
w kuchni zlewozmywak przesunęłabym z rogu w lewo
w łazience bardziej podoba mi się okno poprzeczne niż długie
a u dzieci zrób jednak portefenetry, zawsze można tam zrobić wyjście i dzieci będą mieć pokoje powiększone o kawałek za oknem. wtedy te 12, 5 m2 nie boli za bardzo :)
zawsze możesz im zrobić antresolki do spania. odkryj więżbę nad ich pokojami i już...
a kozę widzę na sciance między kuchnią a kanapą
przepraszam, ze w tak telegraficznym skrócie, ale jak zwykle czas mnie goni :)
Dziekuję Irmo! te okna... w sypialniach zachodnich, czyli od strony sąsiada jednak bje się tych podłużnych okien od podłogi do sufitu prawie, mniej intymności i trudniej pod nimi cos ustawic, ustaliliśmy już z architektami, że mają byc normalne i jakoś tam zgrane z oknami w salonie, zeby ta elewacja zachodnia (z wejściem) była spójna, ale czy się uda... Te małe sypialnie trochę się powiększą, ale pewnie niezbyt dużo.
Tak, to miejsce na ścianie pomiędzy kuchnią a salonem jest dla kozy najlepsze (na tej ścianie mają byc płyty cementowe), tylko gdzie telewizor... Mój mąż uważa, że w tym kącie obok drzwi tarasowych będzie się źle ogladało, bo obok okno, z drugiej strony też. Brakuje już ścian, żeby ten telewizor ustawic... Za duże mamy wymagania - na tyle rzeczy chcielibyśmy patrzec, siedząc na kanapie... :(
przylazlem od Irmy... Boże jak pięknie będzie - jaki smak, jaka bryła, jaki taras. Mnie się najbardziej podoba wersja męża ale z tym lżejszym dachem, zreszta wszystkie są rewelacyjne. Cudo
Cześc Dandi! fajnie, że przylazłeś - dodasz kolorytu moim komentarzom! :lol: Dzięki za miłe słowa! Na razie jestem na tym etapie, że się z nimi zgadzam :D - że pięknie, ale pewnie przyjdzie też moment zwątpienia, czy rzeczywiście. Póki co nie mam pewności co do szczegółów, ale dzięki Wam jakoś się to klaruje.
Aneczkab
26-05-2009, 11:27
Z zewnątrz boskie. Wnętrzu się jeszcze nie przyglądałam :P
Wspaniały projekt :P
Dziękuję i witam! Gdybym była projektantem tego domu, to bym się zaczerwieniła, ale jestem tylko inwestorką, a może nawet gorzej - żoną inwestora :wink:
Przyjrzyj się, przyjrzyj - może wypatrzysz jakieś słabiutkie punkty, Aneczko.
cześć mazo
nie mogę uwierzyć że jeszcze tu nie zajrzałam.
okna to mamy podobne. ale nasza bryła nie jest tak odjechana :D przede wszystkim jest sztuk 1 a nie trzy :D
bardzo ciekawie się zapowiada ten Wasz domek. trzymam kciuki co byście utrzymali w stylu całość. będzie przednio 8)
jeszcze w kwestii okien jeśli to nadal aktualne
od strony praktycznej wybrałabym 5
na elewacji chyba ciekawiej wygląda 3a
smutna lidka
02-06-2009, 20:12
jaja sobie robicie? gdzie jest ten wspaniały projekt i zakręt :cry:
cześć mazo
nie mogę uwierzyć że jeszcze tu nie zajrzałam.
okna to mamy podobne. ale nasza bryła nie jest tak odjechana :D przede wszystkim jest sztuk 1 a nie trzy :D
bardzo ciekawie się zapowiada ten Wasz domek. trzymam kciuki co byście utrzymali w stylu całość. będzie przednio 8)
Ja też nie wierzę, że jeszcze nie zajrzałaś :wink: Bardzo się cieszę, że wpadłaś i dziękuję za miłe słowa. ma nadzieję, że jeszcze posłużysz kiedyś dobrą radą.
A jeśli chodzi o okna, to zawiesiłam myślenie, bo juz nic nie wiem... Na ścianie szczytowej ma stać kanapa, dlatego takie wąskie okno, ale może to szersze też będzie ok?
smutna lidka
02-06-2009, 21:21
ach jest! faktycznie fajne rzuty
mazo
no a tak bezinteresownie to zaproszenia nie dostanę? :wink:
ja mam w salonie takie wąskie okno. szczerze mówiąc powyżej linii oczu. jest super. doświetla a nie przeszkadza. salon w tym miejscu jest całkowicie ustawny. polecam.
mazo
no a tak bezinteresownie to zaproszenia nie dostanę? :wink:
ja mam w salonie takie wąskie okno. szczerze mówiąc powyżej linii oczu. jest super. doświetla a nie przeszkadza. salon w tym miejscu jest całkowicie ustawny. polecam.
Nie, no pewnie - zapraszam bezinteresownie :oops: Tak się tylko ucieszyłam z kolejnej dobrej doradzaczki :wink:
mayadaski
11-06-2009, 09:54
Hej mazo,
Przegladajac forum znalazlam fotodziennik wisia30
http://forum.muratordom.pl/ad-28k-nasz-dom,t141926.htm
Patrzac na zaluzje w oknach - dla mnie super rozwiazanie - pomyslalam o Tobie....moze cos takiego Ci przypasuje?
Pozdrowienia,
Maja[/quote]
INEZ2007
11-06-2009, 10:01
Piękny projekt, nowoczesny a zarazem ciepły.Gratuluję , będzie ślicznie!
Hej mazo,
Przegladajac forum znalazlam fotodziennik wisia30
http://forum.muratordom.pl/ad-28k-nasz-dom,t141926.htm
Patrzac na zaluzje w oknach - dla mnie super rozwiazanie - pomyslalam o Tobie....moze cos takiego Ci przypasuje?
Pozdrowienia,
Maja[/quote]
Dzięki serdeczne! właśnie szukałam takich żaluzji! ale chyba i tak się nie zdecydujemy - boję się, że nawet przez odsłonięte będzie się źle patrzyło. Szkoda mi widoku, a nie wierzę, że będzie nam się chciało podosić je całowiecie do góry, jeśli taka opcja w ogóle istnieje. No i ciekawa jestem, jak a cena.
Inne na tej stronie też interesujące - ciekawe, jak sie sprawdzają te zewnętrzne materiałowe.
Piękny projekt, nowoczesny a zarazem ciepły.Gratuluję , będzie ślicznie!
Dziękuję Inez!
niezła przygoda :lol:
my kiedyś myśleliśmy o grillu na placu budowy ale zrezygnowaliśmy bo to w sumie nie w szczerym polu tylko w środku osiedla
a gazownia skoro nie odmówiła jednoznacznie to trzeba na niej wymusić pozytywną decyzję
nie daj się - skoro się wahają to trzeba im pomóc. myślę że upierdliwość to najlepszy sposób na urzędników. upierdliwców zawsze się człowiek chce jak najszybciej pozbyć.
:D Mąż zadzwonił do gazowni, najpierw gromada różnych niemiłych osób odsyłała go z miejsca na miejsce, ale opłaciło się - w końcu bardzo sympatyczny facet powiedział, że to da się zrobić, że zaraz wysyła tam ekipę, żeby zbadała sprawę i że skoro dzwoni, to musi być pilne, więc przyspieszą to. Ale się cieszę!
hurrraaaaa
no! i tak ma być za każdym razem 8)
Konieczki
23-06-2009, 13:40
Co sądzimy....BOSKI :lol:
Ps. Czemu mój inwestor jest taki strasznie tradycjonalny i na wszystko mówi NIET (On to chyba ma po "Mamusi")
Dziękuję! my mówimy raczej jednym głosem (rozumiem, że inwestor todruga połowa?), mamy podobny gust, tylko z tarasem trochę nie mogliśmy się zgrać, ja chyba za często zmieniałam zdanie...
Konieczki
23-06-2009, 17:30
Małżowina, małżowina .... ale strasznie uparta "Musi być funkcjonalnie" (ale tak trochę swoich racji udaj mi się przeforsować (projekt sama robiłam z racji zawodu, ale kurcze boję się jak przyjdzie go wykanczać. Gust to chłopina ma no bo se fajną babeczkę wziął za żone :P
jak sie sprawy toczą?
Toczą się, toczą - w tym tygodniu ma być gotowy projekt, będzie można zgłaszać się do wykonawcówpo wycenę.
Myślimy (nasi projektanci i my też) nad wejściem, jakoś nie mam przekonania do obecnej wersji; garaż też trochę jest przerabiany. Mamy opinię geotechniczną.
Ciekawe,ile poczekamy na pozwolenie na budowę? Nerwowo przebieram nogami :D . Nie mogę się już doczekać, kiedy to wszystko ruszy. Chociaż czuję trochę niepokój, czy wszystko przemyśleliśmy, czy pomieszczenia nie są za małe, martwi mnie kuchnia - 12 m. Chyba za dużo czytam? niektórzy mają pokoje dziecięce prawie 3 razy większe... :-? No, ale trzeba mierzyć siły na zamiary...
nie jest problemem wybudowanie trzy razy większego domu; problemem jest jego spłacenie i ogrzanie
grunt to zachować rozsądek.
poza tym ja w 12 metrach w mieszkaniu miałam wygodną przestronną kuchnię z jadalnią na 6 osób
Efilo! Toż to miód na moje uszy! :D :D Pocieszyłaś mnie z tą kuchnią - dziękuję!
A z tymi metrami - pamiętam o tym, że kiedyś dzieci opuszczą dom i zostaniemy w nim sami. Tak mają moi rodzice, mama narzeka,że za dużo ma do sprzątania, a to powierzchnia mniej więcej jak nasza.
ja szczerze mówiąc raczej nie zakładam starości w tym domu
na starość to mi się marzy mała wygodna parterówka
Mój mąż uważa, że to nie problem sprzedać dom, ale ja za bar dzo przywiązuję się do miejsc, tym bardziej, że sporo serca wkłada się w ogród, w urządzenie domu i później żal się z tym rozstać. Ja już nasze pierwsze mieszkanie opuściłam, zalewając się rzęsistymi łzami :D
Dzień dobry! :D Przyszłam z rewizytą... i już u siebie napisałam, że projekt CUDNY!!! Będę podglądać. 8) :D :D
Dzięki! mam nadzieję, że i w rzeczywistości będzie fajnie wyglądać...
kaśka maciej
06-07-2009, 17:02
mazo, czytałam uIrmy, ze masz rozterki roletowe :wink:
Jesli tylko możesz i styknie kasy koniecznie załóż sobie zewnętrze :roll: Teraz są takie sposoby montażu, że ich nawet nie widac jak są zwinięte. Ja osobiście załuję, że założyłam tylko na dole. Mimo bardzo dużego nasłonecznienia salomu ( 3 okna na południowy-wschód i 2 - w tym jedno duże tarasowe- na południowy zachód) mam przyjemną temperaturę około 23st. Na górze opatentowałam zamykanie okien i zaciąganie rolet takich zwykłych okiennych, ale to niestety nie to samo.
Dziekuję za radę! Jesteś kolejną osobą, która zasiała wątpliwości... Cały czas z mężem staramy się utwierdzić się w przekonaniu, ze nie warto, że mozna zasłonić się roletami materiałowymi, są takie, które zupełnie nie przepuszczaja światła... Trochę za dużo to kosztuje, żeby zasłaniać tylko od słońca ze dwie rolety... I ponoć mostki termiczne... I przy dużych szerokościach też cos nie tak... Ech... Już powiedzieliśmy architektom, że nie chcemy...
Wieczorem nie będziemy zasłaniać wszystkich okien, bo nie chcemy czuć się jak w puszce i rano budzić sie po ciemku. A może tylko na południowym i zachodnim oknie? dziwacznie...
kaśka maciej
07-07-2009, 11:38
Ja tam nie zauwazyłam mostków termicznych :roll: A mam dość spore tarasowe okno (3 metry), roleta jest podzielona na nim na 2 części.
Osłaniają od słońca, ale i do mrozu i wiatru zimą też.
Rozumiem rozterki :roll: sami je mieliśmy. Ale u mnie zwycięzyło to, że ja mam w sumie tylko jednego sąsada z boku, a za sobą dookoła łąki i las.
Często jestem sama w domu i jak opuszczę rolety to mam taki lepszy komfort psychiczny :wink:
Aha, nasz architekt też nie wyrysował nam rolet, ale dla sprawnego murarza ( jak mu się powie zawczasu) to jest żaden kłopot. My nie mieliśmy w projekcie ani rolet ani podłogówki. A obie te rzeczy mamy :wink: Tak więc: macie jeszcze sporo czasu na myślenie :wink:
Tylko widzisz, my nie lubimy zaslaniania tych rolet, daja takie niezbyt miłe wrażenie... Obawiam się, że byśmy ich nie zasłaniali, wiec po co ten wydatek? Moi rodzice mają i zasłaniaja tylko w łazience i w swojej sypialni, sporadycznie w salonie od słońca. Chyba jednak sobie odpuścimy.
marekmarian
07-07-2009, 16:25
ja trochę bym sie czuł dziwnie (przytłoczony), ale tez i uciekam z miasta właśnie dlatego żeby nie musieć robić rzeczy dziwnych... Może tez jest tak że lubię jednak poczucie spokoju... a takei zasuwane na noc żaluzje przypominałyby mi że jestem pod obserwacją otoczenia... Kasiu, jak Ty to czujesz? bo pewnie juz sie oswoiłaś i nie zauważasz.. ? tak to jest ?
Takie żaluzje są jednak ok gdy wyjeżdżam, tu przyznaję, dają wieksze poczucie bezpeiczenstwa. Choc i to zalezy od okolicy.
.
kaśka maciej
07-07-2009, 16:47
ja trochę bym sie czuł dziwnie (przytłoczony), ale tez i uciekam z miasta właśnie dlatego żeby nie musieć robić rzeczy dziwnych... Może tez jest tak że lubię jednak poczucie spokoju... a takei zasuwane na noc żaluzje przypominałyby mi że jestem pod obserwacją otoczenia... Kasiu, jak Ty to czujesz? bo pewnie juz sie oswoiłaś i nie zauważasz.. ? tak to jest ?
Takie żaluzje są jednak ok gdy wyjeżdżam, tu przyznaję, dają wieksze poczucie bezpeiczenstwa. Choc i to zalezy od okolicy.
.Słuchajcie: mieszkam w bardzo spokojnej okolicy, generalnie sami starsi ludzie, grzeczni, kulturalni tak dalej. Mimo to NIE WYOBRAŻAM sobie nie zasłaniania okien na noc :roll: MOże to pozostałość z bloków, gdzie sąsiad miał nasz "salon" na wyciągnięcie ręki i mus był opuścić rolety. Oczywiście, ze NIE OPUSZCZAM ich całkowicie w dzień, nieee!!! :roll: Tak troche więcej jak pół okna. Więc nie ma ciemności egipskich, mało tego, ta opuszczona częśc rolety jest taka "siatkowa" więc też coś światła przepuszcza. Zauważyłam różnice w temperaturze, kiedy nie opuścilam rolet na dzień. Na niekorzyść oczywiście. Zarówno latem jak i zimą. Całkowicie opuszczam je na noc. Dla mnie jest to nielada komfort, bo bywam w nocy sama w domu. Mam taki absolutny spokój i pewność, że nikt mnie nie widzi, o której chodzę spać, co robię, czy jestem sama w domu itp. Odcinam się wtedy od świata zewnętrznego. Wkleję zdjęcia(ktoś miał nam wytłumaczyć jak robić zdjęcia, ekhmm :roll: ) to Wam się może trochę rozjaśni.
Tu wykusz, gdzie słońce świeci od rana do południa ( zdjecie zrobione jest przed chwilą, dlatego wyszło ciemno)
http://i642.photobucket.com/albums/uu146/kaskamaciej/nowy106.jpg
Tu widok na las i łąkę, zupełnie z tyłu domu. Teraz siedze i pisze do Wam tyłem do tego widoku. W nocy, to trochę średnio bym się czuła tak bez zasłonięcia :roll:
http://i642.photobucket.com/albums/uu146/kaskamaciej/nowy107.jpg
marekmarian
07-07-2009, 18:11
Wkleję zdjęcia(ktoś miał nam wytłumaczyć jak robić zdjęcia, ekhmm :roll: )
i napisze, nie zapomniał. Ostatnio nawet o domu nie mysli bo czasu brak. A samo to opisanie wymaga psozukania materiałów i linków do softu, który w tym pomoże. Chodzi generalnie o jednąz technik uzdatniania fotografii do sytuacji bliższej ludzkiemu oku.
Niniejszym powtórzę : ja nie zabył :)
Co do tych żaluzji.. moze faktycznie... ja w hipotetycznym domku kombinowałem z poziomymi żaluzjami nad oknem (takim daszkiem z listewek odchodzącym od budynku). Niemniej tak jak napisałem, domek bede mial w miejscu gdzie sie zostawia otwarte samochody z uchylonymi oknami i nikogo to nie dziwi.
kaśka maciej
07-07-2009, 18:19
Ok ok, byleby nie trwało to jeszcze z rok :lol:
Co do rolet to jeszcze raz powtórzę: mnie nie o bezpieczeństwo chodziło, bo u mnie spokój jak w domu starców. Tylko o taki komfort kiedy jestem sama w domu. Dopiero w praniu się okazało, że pełnią doskonale rolę zasłony termicznej. Ot taki mały bonusik :wink:
marekmarian
07-07-2009, 18:29
Ok ok, byleby nie trwało to jeszcze z rok :lol:
za rok to prawdopodobnie wejdzie juz do wiekszosci aparatów (no może za dwa) :)
już rozumiem. czasem do mnie coś nie dociera, ale ostatnio zakręcony jestem :)
u nas rolety były głównie żeby ochronić przed zimnem i wiatrem, potem żeby przed słońcem
No tak, wszystko rozumiem, tylko obawiam się, że wydamy te pieniądze, a zasłaniać nie będziemy, na noc np., bo nie lubimy budzić sie po ciemku. A od słońca można zasłonić się roletami materiałowymi.
Niby jestem przekonana do tego, że nie, a jednak czasami mam wątpliwości... Nie ułatwiacie mi... :-?
kaśka maciej
08-07-2009, 17:55
No tak, wszystko rozumiem, tylko obawiam się, że wydamy te pieniądze, a zasłaniać nie będziemy, na noc np., bo nie lubimy budzić sie po ciemku. A od słońca można zasłonić się roletami materiałowymi.
Niby jestem przekonana do tego, że nie, a jednak czasami mam wątpliwości... Nie ułatwiacie mi... :-?to ja cię jeszcze dobiję :lol:
rolety materiałowe owszem, uchronią przed słońcem, ale nie przed temperaturą. Latem i zimą ma to jakby nie patrzeć znaczenie.. Chyba, że planujesz klimatyzację, wtedy ta cała dyskusja jest bez sensu.
Dziekuję i już nic nie mówię :oops: :wink:
Nie, nie - mów! dziękuję i słucham uważnie :D Klimatyzacji nie planujemy... Zmieniam zdanie co drugi dzień... :(
kaśka maciej
08-07-2009, 19:05
Nie, nie - mów! dziękuję i słucham uważnie :D Klimatyzacji nie planujemy... Zmieniam zdanie co drugi dzień... :(Wierzę Ci, w końcu to trochę kosztuje :roll: Jak dla mnie rolety zewnętrzne mają tylko i wyłącznie plusy.
A jesli chodzi o opuszczanie rolet, to mówisz, ze nei bedziesz opuszczać i ze zamówisz materiałowe. Ale te tez trzeba opuścić, mało tego: te zewętrzne to se można tak jakoś zaprogramować, że się same puszczą :wink: :lol:
Ale to jest Twój tron :wink:
popieram moją guru roletową. jedynym minusem rolet jest to że trzeba za nie zapłacić. :lol:
Nie, nie - mów! dziękuję i słucham uważnie :D Klimatyzacji nie planujemy... Zmieniam zdanie co drugi dzień... :(Wierzę Ci, w końcu to trochę kosztuje :roll: Jak dla mnie rolety zewnętrzne mają tylko i wyłącznie plusy.
A jesli chodzi o opuszczanie rolet, to mówisz, ze nei bedziesz opuszczać i ze zamówisz materiałowe. Ale te tez trzeba opuścić, mało tego: te zewętrzne to se można tak jakoś zaprogramować, że się same puszczą :wink: :lol:
Ale to jest Twój tron :wink:
Bronię się ostatkiem sił :wink: : ale materiałowe zasłonięte nie dają takiego niemiłego wrażenia... gdyby tak zrobic tylko w salonie? zrobię wycenę dla całego domu - może to mnie ostatecznie przekona...
kaśka maciej
09-07-2009, 08:33
Bronię się ostatkiem sił :wink: : ale materiałowe zasłonięte nie dają takiego niemiłego wrażenia... gdyby tak zrobic tylko w salonie? zrobię wycenę dla całego domu - może to mnie ostatecznie przekona...Niczym obrona Częstochowy :lol:
Na dole mam zewnętrzne, na górze materiałowe. W sypialni naszej, która jest na wschód mam zupelnie zaciemniającą, na dodatek ciemnofioletową :wink:
To samo na oknach dachowych, NIC nie widać, Jest ciemno jak w ...noo.
I żebyś nie była ździwiona: porządne, zaciemniające rolety materiałowe są cholernie drogie!!!!!!!.
No ale......to jest Twój tron :wink:
P.S. Nie chce Cie na siłę przekonać, bo nic z tego nie mam, nie sprzedaję, ani nie produkuję takich rolet. Jedynie po prawie roku uzytkowania stwierdzam, że to były bardzo sensowne wydane pieniądze.
No dobra - to kupimy te rolety... :lol: :lol: :lol:
Tak poważnie - jeszcze intensywniej się zastanowimy. Wiadomo - każdy ma inne upodobania itp., a ja nie lubię, kiedy cos się kupuje, a potem nie wykorzystuje, stąd te wątpliwości. A są one tym większe, że to jest decyzja ostateczna i zawsze można potem żałować, że się nie zrobiło, bądź, że się zrobiło.
Dziękuję za cenne rady! (wiem, że te rolety są drogie - własnie zamawiałam do mieszkania, będę na razie testować te niezaciemniające, jak widzisz - nie lubimy całkowitego zaciemnienia, ale może okaże się, że te niewiele dają i wtedy odszczekam wszystko co do tej pory mówiłam :lol: )
Muszę się jeszcze dowiedzieć o te mostki termoczne, bo ja dociekliwa jestem baba :wink: .
Jeszcze mam wątpliwości co do tych materialowych, czy te wszystkie elementy dodatkowe da się dopasować do szarych okien i co z fiksami? zobaczymy...
marekmarian
16-07-2009, 12:58
dosc podobne okna, moze sie przyda pogladowo
http://www.archdaily.com/28967/skybox-house-primus-architects/
Dzięki Marku! To jest dopiero minimalistyczne wnętrze :wink:
chybanie zdaję sobie sprawy, jakie to okno prostopadłe do tarasu będzie duże...
Żeby zakończyć temat rolet - nie zamawiamy. Okazało sie, że to koszt 15-20 tys. I bardzo dobrze - nie musimy się już zastanawiać. Mam nadzieję, że nie będziemy żałować...
jakby co: ja nie żałuję :)
Skoro Ty, Irmo, nie żałujesz, to jestem spokojna :D
tutli_putli
19-08-2009, 08:47
Dzień dobry 8)
Kolejny, piękny dom nowoczesny. Będę kibicować i już nie mogę doczekać się zdjęć z Waszej realizacji.
Szelma29
21-08-2009, 19:22
mogę tylko napisać, że z zazdrości mnie skręca jaki piękny dom będziecie mieć :D
Cudo, cudeńko.
Ech ja sie pogapie przynajmniej jak bedziecie budowac, fotki poogladam - dobre i to:)
ale ciesze sie, ze coraz wiecej ludzi odchodzi od projektow typu gargamel :D
Dzięki za miłe słowa! Już za chwileczkę, już za momencik...
Niestety widzę tylko drugie i trzecie zdjęcie więc dachu brak. Ale domek fajny.
marekmarian
02-09-2009, 13:13
ja też :)
dach jest tu:
http://www.contemporist.com/photos/origami_080809_09.jpg
http://www.contemporist.com/photos/origami_080809_07.jpg
http://www.contemporist.com/photos/origami_080809_02.jpg
ładny. Pani architekt także :)
marek
Ty normalnie to masz nosa do takich tematów :lol:
marekmarian
02-09-2009, 13:38
e tam :)
zwyczajnie domek mi się podoba :)
Tu jest autorka ze swoim daszkiem (i domkami)
http://www.janedburnsidearchitects.co.uk/Jane%20D%20Burnside%20architects%20contact%20page. htm
marekmarian
02-09-2009, 13:50
faktycznie fajna babka
albo dobre zdjęcie pod odpowiedniego klienta :),
tak czy inaczej, pomijając okna z krainy bez zimy - sympatyczne, proste domiszcze.
Niestety widzę tylko drugie i trzecie zdjęcie więc dachu brak. Ale domek fajny.
U mnie wszystkie się otwierają. A ten dom tak mnie zachwycił, jak żaden dotąd. I sama nie wiem, dlaczego. Myślicie, że ten dach jest taki jak ta ciemniejsza dachówka czy jaśniejsza?
http://www.dachlux.pl/upload/obrazki/braas/tegalit_cisar/tegalitmain_01.jpg
marekmarian
02-09-2009, 14:00
Niestety widzę tylko drugie i trzecie zdjęcie więc dachu brak. Ale domek fajny.
U mnie wszystkie się otwierają. A ten dom tak mnie zachwycił, jak żaden dotąd. I sama nie wiem, dlaczego. Myślicie, że ten dach jest taki jak ta ciemniejsza dachówka czy jaśniejsza?
http://www.dachlux.pl/upload/obrazki/braas/tegalit_cisar/tegalitmain_01.jpg
moim zdaniem ostatnia, mam tylko delikatna wątpliwość czy w Twoim przykładzie nie jest to cieplejszy odcień mimo ciemnej barwy...
ja bym napisał do architektki i zapytał :)
Przy okazji przekażę jej Twoje achy i ochy nad jej urodą :lol: :lol:
mazo ta jasna wygląda potem jak cement na dachu
marekmarian
02-09-2009, 14:15
Przy okazji przekażę jej Twoje achy i ochy nad jej urodą :lol: :lol:
no ładnie, .... to anonimowo chociaż :) (z naciskiem na zapamietywalność komunikatu jaki generuje :) )
a swoją drogą jak Twój projekt ? dawno tu nie byłem... który renderek finalnie idzie do produkcji?
mazo ta jasna wygląda potem jak cement na dachu
I tym mnie przekonałaś, Efilo! Nie mam nic przeciwko cementowemu wyglądowi (nawet planuję cementowe elementy w domu), ale na dachu jakoś nie bardzo. Bałam się tylko tego ciemnego grafitu, czy nie będzie ponury i posępny. Poza tym będzie większy kontrast między oknami a dachem. Dobrze myślę?
Przy okazji przekażę jej Twoje achy i ochy nad jej urodą :lol: :lol:
no ładnie, .... to anonimowo chociaż :) (z naciskiem na zapamietywalność komunikatu jaki generuje :) )
a swoją drogą jak Twój projekt ? dawno tu nie byłem... który renderek finalnie idzie do produkcji?
Wybraliśmy wersję z białym obramowaniem tarasu, tę ponoć bardziej spójną. Okna - takie:
http://lh6.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/ShhQR0kedcI/AAAAAAAAATI/3cVHxIw54Qs/s576/h.jpg
Kiedy patrzę na ten Origami House, wydaje mi się, że te nasze okna jakoś mało grają ze sobą...
Daszek nad wejściem jest zmieniony - zabudowany drewnem łączy się z kostką, stwarza pozór wcięcia tego wejścia. Czekamy na renderingi tej strony, mam nadzieję, że wygląda to dobrze... Zastanawia mnie też cały czas garaż... Ta jedna ściana taka szeroka, nie wiem za bardzo, jaki jest tego cel i czy to jest ok...
(Łącznik pomiędzy garażem zabudowany - pomieszczenie gospodarcze, które według mnie jest dosyć małe, ale gdyby je poszerzyć coś tam będzie zaburzone.)
http://lh4.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/ShQnfej6tHI/AAAAAAAAAOw/QPFbS7MAWJg/s576/006.jpg
Co do tej szarej to wiem to bo sama taka chciałam. Domino tez ma podobny kolor. Facet z hurtowni mnie blagal żebym najpierw zobaczyła jakiś dom twierdząc ze tylkona zdjęciach wychodzi to w miarę. Na pewno jest to kwestia gustu niemniej jednak ja Sie cieszę ze mnie od tego odciagnal bo by mi sie nie podobało.
A o co chodzi z oknami? Ja mam szare wiec różnica dość spora w kolorze ale mi to pasuje. Choć wszyscy są zaskoczeni ze takie jasne. Dobieralam do koloru bramy a sie bałam że byłaby takim wielkim czarnym potworem :wink:
fajny domek i dobrze, ze ten zestaw okien wybrałaś :)
Chodziło mi o to, że lepiej jak będzie kontrast między oknami i dachem niż by miało być wrażenie, że okna próbują się zgrać z jaśniejszym dachem.
Bardzo mi pomogłaś - dziękuję! Mam nadzieję, że mój mąż będzie miał podobne zdanie :roll:
Irmo! Zapomniałabym - Twój dach też skłania mnie do tego grafitowego, u Ciebie widzę, jak to będzie współgrać z drewnem.
Jarek EM08
06-09-2009, 00:56
No to fajnie, że zaczynacie we wrześniu. Jesienią lepiej się negocjuje ceny bo nie ma takiego ciśnienia ze strony inwestorów. Życzę wam żebyście mogli go zbudować bez wielkiego uszczerbku na zdrowiu, po pod względem finansowym, to raczej się nie da... :wink:
Nie pamietam juz, na ktore okna glosowalam, ale fajnie jest. :wink:
Irmo! Zapomniałabym - Twój dach też skłania mnie do tego grafitowego, u Ciebie widzę, jak to będzie współgrać z drewnem.
mam nadzieję, zę nie wyrwę się całkiem jak filip z konopii,a le jakoś mi do Twojego domu dach by pasował szary a nie grafitowy...nawet jasnoszary...
Jakoś pzry parterówce ciemny grafit moze być za ciężki, nie uważasz?
O w doopę jeża! :lol: :lol: A ja się cieszę, że podjęłam decyzję... A mnie się ten jaśniejszy kolor taki mdły wydaje... No i ten Origami House - jest parterowy i ten grafitowy dach fajnie wygląda... Ale dziękuję za tę uwagę - może jeszcze musimy pomyśleć.
mazo, a w jakim kolorze planujesz mieć drewno na elewacjii, bo jakbyś dawała w kolorze naturalnym to taki jasny dach byłby piękny
Jeśli chodzi o drewno, to niewiele wiem. Na razie myślę tylko o modrzewiu, nie wiem, jaka by to mogła być elewacja w naturalnym kolorze...
modrzew jest taki złoto-miodowy...A co Ci radzą architekci?
Nie rozmawialismy o drewnie. A Ty co bys widziala?
ja bym dała świerk syberyjski w naturalnym kolorze i jasnoszary dach...
Był gdzieś na forum przepiękny (domMaćka Martyny i Magdy czy jakos tak)dom z płaskim co prawda dachem, ale na elewacji było jaśniutkie drewno i wyglądało to cudnie
marekmarian
06-09-2009, 20:54
ja bym dała świerk syberyjski w naturalnym kolorze i jasnoszary dach...
Był gdzieś na forum przepiękny (domMaćka Martyny i Magdy czy jakos tak)dom z płaskim co prawda dachem, ale na elewacji było jaśniutkie drewno i wyglądało to cudnie
fakt. bo jasne drewno jest fajne :)
tylko nie wiem czy świerk syberyjski jest elegancki i nowoczesny (jest jednak sękowy)
tutli_putli
06-09-2009, 21:05
ja bym dała świerk syberyjski w naturalnym kolorze i jasnoszary dach...
Był gdzieś na forum przepiękny (domMaćka Martyny i Magdy czy jakos tak)dom z płaskim co prawda dachem, ale na elewacji było jaśniutkie drewno i wyglądało to cudnie
Irma jak fajnie, że o tym domku napisałaś bo też mam dylemat co z tą elwacją z drewna. Kurcze też mi się strasznie podoba i przypomina mi mój domek.
Dom-magdy-martyny-i-marcina:
http://forum.muratordom.pl/dom-magdy-martyny-i-marcina,t81803.htm?highlight=dommaćka%20martyny%2 0magdy
ja bym dała świerk syberyjski w naturalnym kolorze i jasnoszary dach...
Był gdzieś na forum przepiękny (domMaćka Martyny i Magdy czy jakos tak)dom z płaskim co prawda dachem, ale na elewacji było jaśniutkie drewno i wyglądało to cudnie
Tak, bardzo ładne to drewno, tylko że taras nie może być w innym kolorze niż elewacja, a nie da się go zrobić z naturalnego drewna i zachować w takim odcieniu.
ja bym dała świerk syberyjski w naturalnym kolorze i jasnoszary dach...
Był gdzieś na forum przepiękny (domMaćka Martyny i Magdy czy jakos tak)dom z płaskim co prawda dachem, ale na elewacji było jaśniutkie drewno i wyglądało to cudnie
Tak, bardzo ładne to drewno, tylko że taras nie może być w innym kolorze niż elewacja, a nie da się go zrobić z naturalnego drewna i zachować w takim odcieniu.
a dlaczego nie moze?
modrzew w naturalnym, kolorze na elewację i na taras, będzie ciemniejszy kolor, ale jednak nie taki pomarańcz jak mój... :roll:
Guzmanka
07-09-2009, 08:24
Hej,
Wyczytałam właśnie, ze piszesz, iż 14 uprawomocnia się pozwolenie na budowę i że zamierzacie zacząć budowę. Podpowiem Tobie tylko, że trzeba jeszcze zgłosić zamiar rozpoczęcia budowy i dopiero po 7 dniach powinno się rzeczywiście rozpocząć pracę.
A tak w ogóle, to GRATULUJĘ PNB i będę trzymać kciuki. Pozdrawiam
marekmarian
07-09-2009, 08:47
http://www.yatzer.com/1588_6x11_alpine_hut_by_ofis_architects
http://www.osiedlezielonepola.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=74&Itemid=86
http://www.flickriver.com/photos/26764798@N04/sets/72157605521065091/ (coprawda renderki ale drewno i szary melanżowy dach)
tu jest jasne fajne drewno... tylko na całosci, i z szarym kamieniem... ale nie ma sie co bac naturalnej jasnosci drewna... jest przyjazna, młoda....
poszukam jeszcze ale najwczesniej wieczorem, czas do orki :)
aha, to moze bez znaczenia, ale na grafitowym dachu sensowniej sie wpasuje ewentualna 'kiedysiejsza' decyzja o kolektorach (glikolowych lub elektrycznych)
ja bym dała świerk syberyjski w naturalnym kolorze i jasnoszary dach...
Był gdzieś na forum przepiękny (domMaćka Martyny i Magdy czy jakos tak)dom z płaskim co prawda dachem, ale na elewacji było jaśniutkie drewno i wyglądało to cudnie
Tak, bardzo ładne to drewno, tylko że taras nie może być w innym kolorze niż elewacja, a nie da się go zrobić z naturalnego drewna i zachować w takim odcieniu.
a dlaczego nie moze?
Dlaczego? tak mi się wydaje, że taki jasny taras pod wpływem deszczu itp. bardzo szybko będzie się różnił od elewacji. Ale może się mylę? jeśli myślimy cały czas o takim kolorze jak w tym domu, o którym pisałaś.
Hej,
Wyczytałam właśnie, ze piszesz, iż 14 uprawomocnia się pozwolenie na budowę i że zamierzacie zacząć budowę. Podpowiem Tobie tylko, że trzeba jeszcze zgłosić zamiar rozpoczęcia budowy i dopiero po 7 dniach powinno się rzeczywiście rozpocząć pracę.
A tak w ogóle, to GRATULUJĘ PNB i będę trzymać kciuki. Pozdrawiam
Dzięki za przypomnienie! Wiemy o tym przepisie, w tym tygodniu będzie to zgłoszone - ponoć w starostwie odbierają setki takich zgłoszeń i nikt nie sprawdza tego, czy budowa rozpocznie się parę dni wcześniej.
Dziękuję też za gratulacje i kciuki!
marekmarian
07-09-2009, 09:28
Dlaczego? tak mi się wydaje, że taki jasny taras pod wpływem deszczu itp. bardzo szybko będzie się różnił od elewacji. Ale może się mylę? jeśli myślimy cały czas o takim kolorze jak w tym domu, o którym pisałaś.
Nie no, taras na pewno będzie się różnił od elewacji... na elewacji nie leży śnieg, nie biegają po niej dzieci, psy, nie spada talerz z kawą... Różnic sie bedzie na bank po dwóch latach choćby... dlatego dobiera sie to jakos chyba 'wyprzedzająco' lub zdecydowanie różnie.. nie wiem.. Ja zakłądam że mimo wszystko to nadal będzie jakoś spójne... zwłaszcza że sciana elewacji jest pod innym kątem do światła niż podłoga tarasu....
O ile oczywiście dobrze zrozumiałem problem... ?
http://www.yatzer.com/1588_6x11_alpine_hut_by_ofis_architects
http://www.osiedlezielonepola.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=74&Itemid=86
http://www.flickriver.com/photos/26764798@N04/sets/72157605521065091/ (coprawda renderki ale drewno i szary melanżowy dach)
tu jest jasne fajne drewno... tylko na całosci, i z szarym kamieniem... ale nie ma sie co bac naturalnej jasnosci drewna... jest przyjazna, młoda....
poszukam jeszcze ale najwczesniej wieczorem, czas do orki :)
aha, to moze bez znaczenia, ale na grafitowym dachu sensowniej sie wpasuje ewentualna 'kiedysiejsza' decyzja o kolektorach (glikolowych lub elektrycznych)
Dziękuję Marku! Hmm... trudna decyzja. Jasne drewno pięknie wygląda, ale chyba też szybciej pokrywa się patyną, a ten szary kolor drewna zdecydowanie mi się nie podoba.
A kolektory? mąż kiedyś planował, ale teraz stwierdził, że to nie jest zbyt opłacalne, ale może rzeczywiście kiedyś?
Jakoś w tej chwili myślę raczej o ciemniejszym drewnie i grafitowym dachu, ale zasialiście we mnie niepewność :roll:
marekmarian
07-09-2009, 09:40
A kolektory? mąż kiedyś planował, ale teraz stwierdził, że to nie jest zbyt opłacalne, ale może rzeczywiście kiedyś?
Jakoś w tej chwili myślę raczej o ciemniejszym drewnie i grafitowym dachu, ale zasialiście we mnie niepewność :roll:
Jesli juz, radziłbym branie pod uwagę kolektory elektryczne. Te sie rozwijają w zawrotnym tempie i za kilka lat to będzie dość opłacalna technologia (tu jest przestrzeń dla technologii, w wodnych - niewielka).
Wodne lub glikolowe... Hm, moim zdaniem to tez mało sensowne, w zimie ledwo hula, w lecie ciepła woda nie jest taka konieczna...
no nie mów że w lato bierzesz tylko zimny prysznic
właśnie w lato jest fajnie bo się piec nie musi odpalać
marekmarian
07-09-2009, 11:01
no nie mów że w lato bierzesz tylko zimny prysznic
właśnie w lato jest fajnie bo się piec nie musi odpalać
ja nie znosze upalow (i lata czerwiec-sierpien) wiec wole chłodny prysznic :)... za to fakt, jesienią i wiosną to 'wrzątek' najlepiej na mnie działa :) i wtedy glikol sprawdza sie chyba najlepiej...
A kolektory? mąż kiedyś planował, ale teraz stwierdził, że to nie jest zbyt opłacalne, ale może rzeczywiście kiedyś?
Jakoś w tej chwili myślę raczej o ciemniejszym drewnie i grafitowym dachu, ale zasialiście we mnie niepewność :roll:
Jesli juz, radziłbym branie pod uwagę kolektory elektryczne. Te sie rozwijają w zawrotnym tempie i za kilka lat to będzie dość opłacalna technologia (tu jest przestrzeń dla technologii, w wodnych - niewielka).
Wodne lub glikolowe... Hm, moim zdaniem to tez mało sensowne, w zimie ledwo hula, w lecie ciepła woda nie jest taka konieczna...
U nas dodatkowo dach jest niekorzystnie ustawiony i chyba dlatego też mąż przestał myśleć o kolektorach, a on lubi takie wynalazki.
no proszę jaki ciekawy dziennik znalazłam :)
Z przyjemnością będę Wam kibicowała - projekt jest świetny.
Glowac - dzięki za miłe słowa!
marekmarian
08-09-2009, 18:22
i znów drewienko :)
http://www.dezeen.com/2009/09/08/house-bierings-by-rocha-tombal/
Basia_KRK
14-09-2009, 17:05
Trzymam kciuki i powodzenia! Projekt świetny! Taras bardzo mi się podoba :D Będę śledzić co tam u Was :wink:
Dziękuję! jeśli chodzi o taras, to jest naszym asem w rękawie, jeśli chodzi o negocjacje z wykonawcą - zgodził się na taki jak w projekcie - teakowy, teraz dopiero zdał sobie sprawę z kosztu :wink:
Dziękuję! jeśli chodzi o taras, to jest naszym asem w rękawie, jeśli chodzi o negocjacje z wykonawcą - zgodził się na taki jak w projekcie - teakowy, teraz dopiero zdał sobie sprawę z kosztu :wink:
hm, myślałam, ze tylko naszemu wykonawce zdarza się być w taki sposób zaskoczonym! ;)
ciekawe, jakie drewno ostatecznie będzie na elewacji? Ja u siebie zrezygnowałam z drewna, bo wykonawca "wymiękl", teraz żałuję..
pozdrawiam,
Basia_KRK
14-09-2009, 20:26
ciekawe, jakie drewno ostatecznie będzie na elewacji? Ja u siebie zrezygnowałam z drewna, bo wykonawca "wymiękl", teraz żałuję..
My także chcemy drewno na elewacji.. może nie na całej, ale w pewnych fragmentach na pewno :)
Jarek EM08
14-09-2009, 20:50
Ale i tak ponoć mamy w miarę niską cenę, teraz już niby rosną i gdybyśmy teraz dopiero uzgadniali szczegóły, dostalibyśmy zupełnie inną wycenę.
Ta... Nie ma to jak dobry bajer wykonawcy...
Ale i tak ponoć mamy w miarę niską cenę, teraz już niby rosną i gdybyśmy teraz dopiero uzgadniali szczegóły, dostalibyśmy zupełnie inną wycenę.
Ta... Nie ma to jak dobry bajer wykonawcy...
Wiem, wiem... tak to wygląda, ale chyba rzeczywiście robi się ruch w interesie, tak mówią w bankach, nagle dostają setki wniosków o kredyty.
Dziękuję! jeśli chodzi o taras, to jest naszym asem w rękawie, jeśli chodzi o negocjacje z wykonawcą - zgodził się na taki jak w projekcie - teakowy, teraz dopiero zdał sobie sprawę z kosztu :wink:
hm, myślałam, ze tylko naszemu wykonawce zdarza się być w taki sposób zaskoczonym! ;)
ciekawe, jakie drewno ostatecznie będzie na elewacji? Ja u siebie zrezygnowałam z drewna, bo wykonawca "wymiękl", teraz żałuję..
pozdrawiam,
Decyzja jeszcze nie podjęta, ale raczej nie naturalne, w sensie - bardzo jasne. Zaczynam się bać tego drewna, ale nie wyobrażam sobie, że dom mógłby być bez niego...
Dziękuję! jeśli chodzi o taras, to jest naszym asem w rękawie, jeśli chodzi o negocjacje z wykonawcą - zgodził się na taki jak w projekcie - teakowy, teraz dopiero zdał sobie sprawę z kosztu :wink:
hm, myślałam, ze tylko naszemu wykonawce zdarza się być w taki sposób zaskoczonym! ;)
ciekawe, jakie drewno ostatecznie będzie na elewacji? Ja u siebie zrezygnowałam z drewna, bo wykonawca "wymiękl", teraz żałuję..
pozdrawiam,
Decyzja jeszcze nie podjęta, ale raczej nie naturalne, w sensie - bardzo jasne. Zaczynam się bać tego drewna, ale nie wyobrażam sobie, że dom mógłby być bez niego...
jeżeli to rzeczywiście drewno teakowe, to chyba nie ma się czego bać?
Teakowe to na tarasie, na elewacji może modrzew? na pewno nie egzotyczne, już ten modrzew to nie taka tania zabawa.
Teakowe to na tarasie, na elewacji może modrzew? na pewno nie egzotyczne, już ten modrzew to nie taka tania zabawa.
wiem, wiem, ja modrzew będę mieć na tarasie... ;)
O! jestem ciekawa, jak wyjdzie. Jeśli dostaniemy różnicę między tym teakiem a modrzewiem, to może też się zdecydujemy? Jeszcze mało wiem o kosztach jednego i drugiego, ale może warto?
ja mam taką dziwną umowe na całośc budowy, że jeżeli wykonawcy cos zrobią taniej, to raczej nie ja tę różnice zobaczę, tylko oni..
Moje tarasy teoretycznie mają się zacząć w tym tygodniu, też ciekawa jestem efektu ;)
Hmm... nie znam szczegółów naszej umowy, mąż się zajmuje takimi sprawami, ale zastanawiam się, czy u nas też tak nie będzie... Mąż twierdzi, że nie - ciekawe...
tutli_putli
22-09-2009, 08:00
A w ogóle to byliśmy w szoku jaki ten budynek będzie rozległy... Jak zobaczymy fundamenty, to pewnie stwierdzimy, że pokoje za małe
:D Powiem Ci, że ja też tak mam :-? Ogromną połać dom zajmuje jak wytyczyli te fundamenty (takie mini lotnisko), a ja co jestem na działce to jęcze, że kuchnia malutka salon to porażka i w ogóle to wszystko jest za małe :-? Nie mam pojęcia jak to się dzieje niby pow. użytk. 220m a mnie się wydaje że wszystko mam miniaturowe. Małż mnie pociesza, że fundamenty są szersze od ścian działowych i wogóle nie ma co teraz patrzeć a dopiero jak mury ruszą :-? ale ja i tak wiem swoje :evil: :D
tutli to normalne.
jeszcze kilkakrotnie te Twoje pomieszczenia będą naprzemian olbrzymie i maleńkie w zależności od etapu :D
na szczęście na samym końcu są optycznie największe
tutli_putli
22-09-2009, 19:24
Efilo tylko tak mówisz żeby mnie pocieszyć :-? :evil: nie no żartowałam :D
Jak dla mnie to już mógłby być ten ostatni etap... ech :roll:
Serio, też tak miałam. Po zrobieniu i przysypaniu fundamentów dom tak się ścieśnił, że mierzyłam, bo myslałam, że w wytyczaniu się pomylili... :D
ja też :lol: :lol: :lol: :lol:
tutli_putli
22-09-2009, 21:52
:-?
bardzo ładny i ciekawy projekt, a działka jeszcze piękniejsza (czy to gdzieś w ok. Przemętu?) Pisałaś o miejscu na kozę. Macie wybrany już jakiś model? Ta wycena wykonawców za SSZ 180-280 tys. to mam nadzieję, że z materiałami...?
Dziękuję.
Ale trafiłaś z tym Przemętem! To nie to miejsce, ale urodziłam się kilometr od Przemętu (w Błotnicy), mieszkałam tam ponad 20 lat, do Przemętu chodziłam do podstawówki. A Ty pewnie znasz Boszkowo albo Olejnicę? Wrocławianie lubią tam przyjeżdżać.
Kozy na 100% jeszcze nie wybraliśmy, ale podoba mi się np. ta:
http://www.jotul.com/FileArchive/Photos/Wood%20Stoves/J%C3%B8tul%20F%20373/Int/F373_GP_Int1_GL_pop.jpg
Wiesz, że przy wentylacji mechanicznej musi być specjalna koza?
Tak, to wycena z materiałami. W końcu wybraliśmy wykonawcę, który zaproponował 230 tysięcy (chyba? :roll: ). 150 m + 42 m.
wlasnie pisze posta pt. gdzie gospodyni a tu proszę :)
Odganiam się od dzięcięcia, ale jestem. Przeszkadzają te dzieci w pracy przy komputerze... :lol:
Oczywiście, że coś pomyliłam z tymi cyframi... Za stan deweloperski płacimy 360 tysięcy.
jezioro wydało mi się znajome :) Ja z kolei 20 lat mieszkałam we Wschowie, a rodzice mają domek w Wieleniu.
Co do kozy, to chyba dovre astro 3 lub 4. Też rozważamy ten model. Na liście jest jeszcze invicta antaya i romotop stromboli stone. Ta ostatnia jest ładna, ale jeden z forumowiczów napisał mi, ze nie jest do końca z niej zadowolony m.in. pod kątem mocy grzewczej. Dotarłam już do tego, że nie każda koza nadaje się do wentylacji i chyba chodzi tylko o te, które mają możliwość podłączenia powietrza z zewnątrz. Zmartwiłaś mnie w moich komentarzach tą wentylacją. My też chcemy dom i taras "na poziomie zero" i nie chcę podwyższać domu. Zobaczymy, co architektki odpowiedzą. Powodzenia :)
mi sie kozy bardzo podobają. cieszę się że wróciły do łask
jezioro wydało mi się znajome :) Ja z kolei 20 lat mieszkałam we Wschowie, a rodzice mają domek w Wieleniu.
Co do kozy, to chyba dovre astro 3 lub 4. Też rozważamy ten model. Na liście jest jeszcze invicta antaya i romotop stromboli stone. Ta ostatnia jest ładna, ale jeden z forumowiczów napisał mi, ze nie jest do końca z niej zadowolony m.in. pod kątem mocy grzewczej. Dotarłam już do tego, że nie każda koza nadaje się do wentylacji i chyba chodzi tylko o te, które mają możliwość podłączenia powietrza z zewnątrz. Zmartwiłaś mnie w moich komentarzach tą wentylacją. My też chcemy dom i taras "na poziomie zero" i nie chcę podwyższać domu. Zobaczymy, co architektki odpowiedzą. Powodzenia :)
No to prawie krajanki jesteśmy! :D Zobaczę sobie te Twoje kozy, jakoś tak się nastawiłam na te jotule, nawet nie wiem, ile kosztują. A jak to wyjdzie z tą wentylacją - może u Was da się jakoś pod dachem pociągnąć, albo coś innego. My jakoś szybko zrezygnowaliśmy, więc nie daliśmy naszym architektom za bardzo pogłówkować.
Nelli Sza
16-10-2009, 09:04
Cześć, dawno mnie nie było :oops: Wszystko mi się podoba! :P
Twój pierwszy gość (pamiętasz?) 8)
Cześć, dawno mnie nie było :oops: Wszystko mi się podoba! :P
Twój pierwszy gość (pamiętasz?) 8)
Cześć Nelka! pewnie, że pamiętam! to chyba jakaś telepatia, bo byłam dziś u Ciebie i zamierzałam się wpisać (mam Cię cały czas otwartą :D ) z komplementami i gratulacjami, ale oderwały mnie obowiązki domowe. Myślę o Twojej pięknej wannie... Pędzę do Ciebie!
Ja myślę o mojej wannie... matko... kiedy...
Nelli Sza
16-10-2009, 17:15
Ja myślę o mojej wannie... matko... kiedy...
Ani się obejrzysz, a tu już będziesz swoją dooopkę w niej moczyć :lol: Zobaczysz 8)
mazo!!! jak fajnie, że jesteś!!!!
Dzięki za wpis u mnie :D
tak to ja sobie powtarzam od roku :lol:
Nie straszcie mnie... Ja staram się nie myśleć o opóźnieniach,chociaż z drugiej strony boję się, co z przedszkolem w nowym miejscu, może jeszcze z pół roku dłużej pomieszkać na starych śmieciach - mamy przedszkole za płotem, oberwuję moje dziecię na przedszkolnym podwórku przez okno w kuchni :D No tak, ale przecież mamy sprzedac mieszkanie... :roll: Nie, nie będę teraz o tym myśleć, kiedy mam takie problemy, jak wejście do garderoby, do spiżarni... :wink:
Zaraz zacznę Was zamęczać pytaniami, a mam ich tysiące. :lol:
zawsze można sprzedać mieszkanie z wyprowadzką za pół roku. o ile rynek się już poprawił. podobno nadal kiepsko z kredytami :roll:
Właśnie tak planujemy, ale to już niedługo (z wyprowadzką pod koniec lata)..., zimą chcemy je wystawić. Tak też je kupiliśmy, z półrocznym wyprzedzeniem.
Zrodziły się we mnie ątpliwości co do okien w części dziennej, co opisuję w dzienniku. W mężu nie znajduję zrozumienia, liczę więc na Was :roll:
Rozumiem że Ci chodzi o te po prawej?
http://images47.fotosik.pl/218/d6db542d46d653b6.jpg
i porównujesz do tych podzielonych poniżej?
http://lh4.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/ShQnfej6tHI/AAAAAAAAAOw/QPFbS7MAWJg/s576/006.jpg
jeśli tak to przytargana realizacja mi się zdecydowanie bardziej widzi.
a mnie nie. Ja bym się bała złodzieja :)
Im więcej wyjść do ogrodu tym dla mnie większy stres, za to bym chciała takie niskie parapety do siedzenia. Drewniane z poduchami a pod spodem schowki na różności.
Pycha!
ale ja nie mówię o zrobieniu wyjścia tylko połączeniu okien w jedno
aaaa...no to w takim razie popieram :)
Bo wczesniej coś mazo pisała o wyjściach...
aaaa...no to w takim razie popieram :)
Bo wczesniej coś mazo pisała o wyjściach...
no faktycznie coś bąknęła. (teraz doczytałam choć nie wiem czy to był konieczny element koncepcji)
ja nie jestem za rksami - dodatkowy koszt, dodatkowy problem z wysokością posadzki i dodatkowe... sprzątanie :wink:
za to połączenie dwóch okien z zachowaniem podziału to dwa w jednym - ciekawie i... parapet większy :wink:
a teraz pokazuj te schowki!
nie pokażę, bo mam je w hauserze, a nie w internecie :)
Co za ruch w interesie :lol: Dzięki za wstawienie zdjęć Efilo!
Muszę wytłumaczyć: w tej chwili okna są tak zaprojektowane, że kończą się przy podłodze, chociaż tego wcale nie widać :roll: Jedno to fix, drugie otwierane, jeśli ma wielkość balkonowego, to niech już będzie wyjściem na ogród, wydaje mi się to atrakcyjne... A złodzieje? Tak samo mogą wejść, jeśli okno będzie się zaczynać trochę wyżej...
Mąż mówi, że już za poźno na zmiany :evil: , a ja mam wątpliwości, czy przez to wąskie okno będzie coś widać i w ogóle... Po prostu zaczynam już panikować, bo zaraz będą stawiać mury... I oczywiście kryzys, że może można było inaczej, ładniej..., że coś za małe itd. - normalka :D
No i po prostu to wyjście prosto z łóżka na ogród mnie kręci :lol: W piżamie oczywiście. I w podomce oczywiście :wink:
i te brudne papcie z powrotem? mokre od rosy i pooblepiane trawą oczywiście? :wink:
dokładnie...
my w zasadzie wychoidzimy tylko przez drzwi w kuchni, bo tam jest gres
z salonowych drzwi korzystamy tylko latem :) to już lepiej zrobić fisksy
Mąż mówi, że już za poźno na zmiany :evil: , a ja mam wątpliwości, czy przez to wąskie okno będzie coś widać i w ogóle... Po prostu zaczynam już panikować, bo zaraz będą stawiać mury... I oczywiście kryzys, że może można było inaczej, ładniej..., że coś za małe itd. - normalka :D
Irma miałaś rację
jednak jestem nienormalna :lol:
Mąż mówi, że już za poźno na zmiany :evil: , a ja mam wątpliwości, czy przez to wąskie okno będzie coś widać i w ogóle... Po prostu zaczynam już panikować, bo zaraz będą stawiać mury... I oczywiście kryzys, że może można było inaczej, ładniej..., że coś za małe itd. - normalka :D
Irma miałaś rację
jednak jestem nienormalna :lol:
Hę???? :roll:
i te brudne papcie z powrotem? mokre od rosy i pooblepiane trawą oczywiście? :wink:
Tak. I od gliny, bo trawy się pewnie nie doczekamy tak szybko :lol: Wiadomo, że to nie będzie praktyczne, ale fajnie rano otworzyć drzwi na oścież. Nie planowaliśmy żadnych drzwi balkonowych w sypailni, ale skoro tak wyszło, to chyba fajnie. Na dwa fiksy się nie zdecyduję, bo przy myciu to byłoby uciążliwe.
okna też możesz otworzyć na oścież :wink:
okna też możesz otworzyć na oścież :wink:
Masz rację Efilo!!!! Że też na to nie wpadłam :lol:
Pozostaniemy jednak przy wyjściu na ogród, nawet jeśli nie będziemy z niego za często korzystać. (Wiem, że to tylko marzenia o poranku we własnym domu) A nasze ogromne drzewa i las będą bardziej widoczne przez takie wysokie okno. Nawet gdybym miała zupełnie inną wizję, to nie przekonam mojego męża, on się strasznie cieszy z tych okien w sypialni i z tego widoku (robi właśnie wizualizacje domu i wnętrz i wcześniej od mebli odtworzył drzewa na granicy działki i większość w obrębie kilometra od domu :wink:, żeby móc wyjrzeć przez okna )
Mąż mówi, że już za poźno na zmiany :evil: , a ja mam wątpliwości, czy przez to wąskie okno będzie coś widać i w ogóle... Po prostu zaczynam już panikować, bo zaraz będą stawiać mury... I oczywiście kryzys, że może można było inaczej, ładniej..., że coś za małe itd. - normalka :D
Irma miałaś rację
jednak jestem nienormalna :lol:
Już się chyba domyśliłam, o co chodzi...
Odchodząc od dyskusji, czy wyjście ma sens, czy nie; to dziękuję za podpowiedzi i opinie, też chętnie bym połączyła te okna, muszę przygotować stosowne argumenty... w końcu jeszcze nie zaczęli murować :roll:
monika.KIELCE
04-11-2009, 13:12
Witaj mazo,
pochłaniam Twój dziennik i smutek mnie ogarnia...
bo tak tu pięknie i odważnie.
Mnie niestety zabrakło trochę odwagi i trochę funduszy ;)
Choć po rozmowach z kilkoma wykonawcami może to i lepiej? Czasem już sił brakowało do tłumaczenia, objaśniania i wytrwania przy swoim, przy tym dlaczego tak, a nie tak jak wszyscy robią.
Ale dość marudzenia, trzymam kciuki i czekam ciąg dalszy dziennika.
Mąż mówi, że już za poźno na zmiany :evil: , a ja mam wątpliwości, czy przez to wąskie okno będzie coś widać i w ogóle... Po prostu zaczynam już panikować, bo zaraz będą stawiać mury... I oczywiście kryzys, że może można było inaczej, ładniej..., że coś za małe itd. - normalka :D
Irma miałaś rację
jednak jestem nienormalna :lol:
w czym miałam rację?
i kiedy ja Ci pisałam, ze jesteś nienormalna?
amnezja spowodowana wiekiem?
dokładnie tak :wink: :lol:
Witaj mazo,
pochłaniam Twój dziennik i smutek mnie ogarnia...
bo tak tu pięknie i odważnie.
Mnie niestety zabrakło trochę odwagi i trochę funduszy ;)
Choć po rozmowach z kilkoma wykonawcami może to i lepiej? Czasem już sił brakowało do tłumaczenia, objaśniania i wytrwania przy swoim, przy tym dlaczego tak, a nie tak jak wszyscy robią.
Ale dość marudzenia, trzymam kciuki i czekam ciąg dalszy dziennika.
Witaj imienniczko! dzięki za miłe słowa, ale szkoda, że się smucisz... No cóż - życie to kompromisy... :roll: Fakt, że trzeba tłumaczyć i przekonywać do swoich racji, a to, że lepiej kominek, że normalne schody na antresolę, mniej ocieplenia itd.
Dzięki za kciuki! odwzajemniam się swoimi!
Mąż mówi, że już za poźno na zmiany :evil: , a ja mam wątpliwości, czy przez to wąskie okno będzie coś widać i w ogóle... Po prostu zaczynam już panikować, bo zaraz będą stawiać mury... I oczywiście kryzys, że może można było inaczej, ładniej..., że coś za małe itd. - normalka :D
Irma miałaś rację
jednak jestem nienormalna :lol:
w czym miałam rację?
i kiedy ja Ci pisałam, ze jesteś nienormalna?
amnezja spowodowana wiekiem?
Tylko bez wyzwisk proszę :lol: Wyzywają mi się tu od nienormalnych... :wink:
mi kiedyś irma powiedziała że ja jakas z kosmosu jestem bo ustalam wszystko od początku a potem konsekwentnie realizuje. i faktycznie nic nie zmieniam. no z kuchnia pojechalam ale to dlatego że by nie pasowala do reszty domu.
aaaa, to o to chodzi...
no to podtrzymuję, jesteś z kosmosu
chociaż z sypialnią się wyłamałaś, więc mozę jednak nie... :)
hola hola
z sypialnią było zupełnie inaczej - generalnie było tak że na wizualkach były już nasze ustalenia. sypialnia jest propozycją której nie zaakceptowaliśmy. głównie dlatego ze nam uzmysłowiła że bieżnia i orbitrek to nie do końca dobry pomysł w tym miejscu niezależnie od wielkości i jakości parawaników. a to rozwaliło całą koncepcję. sufit zostaje (tylko drobna przebudowa była konieczna bo skos wyszedł inaczej niż zakładaliśmy), podłoga ta sama, kafle w tym samym miejscu, ściana z forniru zostaje, kolor ścian zbliżony - jednym słowem rama cały czas ta sama. a że charakter ma zamiar ulec zmianie.... :wink: to akurat jest coś co za pomoca kilku szmatek i dwóch abażurów można zmienić w przeciągu jednego dnia. (mam nadzieję że nie przypomnisz sobie o łóżku :lol:)
Wydawało mi się, że zdecydowaliśmy się na okna... Ale to tylko złudzenie... :evil: Zaczęłam drążyć temat, pytam tu i tam (czyli w kilku wątkach) o okna pcv, które mogą być tak wykonane, że po otwarciu nie widać białego. Wcześniej znalazłam w MS Okna taką opcję, że środek jest grafitowy (bardzo ciemny), okleina to jasny szary 7001. Gdzieś też malują okna pcv, wtedy kolor jest jednorodny (ale nie wiadomo, czy to trwałe). Jeszcze może być profil brązowy.
Zaczęłam myśleć, że może ten grafit to bez sensu (i najdroższa opcja), no to może brąz (więcej firm to oferuje, taniej), a może po prostu biały (mniej praktyczne przy przesuwkach)? Co myślicie Mądre Głowy? :roll:
a drewniane nie mogą być? :wink:
Nie za bardzo, chcę mieć spokój (konserwacja), są problemy z ich zamontowaniem przed tynkami, no i chyba są droższe.
moim zdaniem mogą być białe
ale myślałam, ze barwione w masie profile są szare w każdym miejscu... hm...
moim zdaniem mogą być białe
ale myślałam, ze barwione w masie profile są szare w każdym miejscu... hm...
Też mi się tak wydawało... Szarych nie robi nikt. MS Okna - antracytowy (o 7 tygodni dłuższe czekanie na okna...). W jednej firmie być może jest opcja powlekania na szaro także środka profilu, czekam na wycenę.
Zaczynam się skłaniać ku białemu, tylko wiem, że w przesuwce będzie bardzo widać kurz itp.
antracytowe Ci się nie podobają?
To nie są całe antracytowe okna, tylko profil barwiony na antracyt, na to okleina szara (jasna). Boję się, że to będzie dziwnie wyglądać, ten kolor jest dość ciemny. No i nie wiem, czy te dodatkowe 7 tygodni to nie będzie problem... Do tego jeszcze w tej firmie nie chcą zrobić jednego dużego okna w salonie na gwarancji.
Nie napisałam jakoś sensownie i jasno, że okna mają być szare (wydawało mi isę to oczywiste :D ), chodzi tylko o ten środek... czy antracyt, brązowy, czy biały.
aaaa, myślałam, ze całe białe w końcu :)
Ja bym brała antracyt z okleiną - ale wypowiadam się tylko na temat koloru, bo nie wiem o co z tą gwarancją chodzi
Dzięki! ja już sama nie wiem, robimy wycenę u 4 przedstawicieli MS (to u nich ten antracytowy profil) i jeden teraz stwierdził, że jedno okno jest za duże, zrobią, ale będzie chłodniejsze i nie dadzą na nie gwarancji. Ale może się okaże, że gada bzdury, chyba, że to ten właśnie jest mądry, a pozostali nie zuważyli...
Muszę jeszcze raz obejrzeć ten profil, jakoś trudno mi sobie wyobrazić to okno, ten antracyt wydaje mi się czarny...
Ale okazało się, że okna nie są potrzebne na gwałt, ale gdybyśmy się zdecydowali na ten antracytowy środek, to i tak będzie 14 tygodni czekania. W sam raz :D Żeby jeszcze tańsze były...
ja właśnie ze względu na brak gwarancji na balkonowe bez poprzeczki w koncu kupiłam drewniane. Cena była super, bo to lokalny przedsiębiorca, a na jakość póki co nie narzekam...
mazo ten jeden może być po prostu ostrożniejszy od innych
Nie wykluczam tego :D Oni mają jakieś swoje tabele i do tej pory to okno się w nich mieściło. Ech... Chyba zrobię losowanie :evil:
monika.KIELCE
06-11-2009, 20:53
mazo, a masz gdzieś koło siebie Avante? Nie dam sobie głowy uciąć ale jak mąż jeździł za oknami to chyba mieli szare barwione w masie. Nie mają podziału na kolory tańsze i droższe, jedynie czas oczekiwania dłuższy przy kolorach nietypowych.
Pisałam do Avante, nie mają szarych.
Ogladałam te antracytoowe profile z MS - są bardzo czarne i jakoś mi to nie pasuje. I jakoś kontakt z nimi nie jest najlepszy, robią problemy z nawiewnikami w szarym kolorze. Chyba pozostaniemy przy białym profilu (iszarej okleinie oczywiście) lub brązowym. Będziemy mieli więcej firm do wyboru. Czekam jeszcze na wycenę okien moze w całości pokrywanych akrylową powłoką.
mazo, ja mam szare okna ale np. okapniki brązowe...nie było innych, albo białe albo brąz, i da się wytrzymać. Tak ze uszy do góry, bo za 5 min. nie bedziesz na to zwracać uwagi.
Pewnie tak, tylko że ze mnie okropna estetka :wink: i potem wkurzają mnie takie rzeczy. Ale to oczywiście mało ważne, nabrałam dystansu (przynajmniej na chwilę) - wczoraj w dzień odwiedzaliśmy tatę w szpitalu, a w nocy do tego samego szpitala (piętro niżej :D ) pojechaliśmy z naszą Tosią - ostre zapalenie krtani...
Wczoraj już po informacji o chorobie taty byliśmy po 3 czy 4 tygodniach zobaczyć budowę i jakoś mało cieszyłam się z murów. Ale nie omieszkałam zauważyć, że coś mi się nie podoba :-? , o czym napiszę w dzienniku.
współczuję.
Chorego taty i Tosi.
dziecko w szpitalu to dla mnie najgorszy z koszmaórw...
Mury pną się wspaniale, okna są zaj..iste! Ale jeszcze bardziej widok za nimi!!! 8)
Ale teraz to zdrówka dla Tosinka /dzisiaj taka jedna mała prawie dwuletnia Tosia odwiedziła mnie w moim domku... chyba wszystkie Tosie są takie słodkie... 8) :D / i dla Taty.
Patrząc na nadproża, to okno w łazience jeszcze można przesunąć, ale to przy kozie bez rozbierania od góry i przesuwania nadproża, już nie bardzo... :roll:
cezary.szymkowiak
08-11-2009, 18:00
Witaj Mazo, widzę, że ściany rosną :-) od pewnego czasu śledzę sobie Twój wątek. Zastanawiam się nad jednym czy na zdjęciu http://lh4.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/Sva7xPYZO8I/AAAAAAAABjo/prrZ1X5dkK4/s720/IMGP9409.JPG ten filarek jest podparciem, czy nie... Jeśli tak to pogadałbym z kierownikiem budowy bo to dziwne rozwiązanie. NIECH SIĘ MURY PNĄ DO GÓRY. Pozdrawiam i dobrej pogody życzę :-)
Mury pną się wspaniale, okna są zaj..iste! Ale jeszcze bardziej widok za nimi!!! 8)
Ale teraz to zdrówka dla Tosinka /dzisiaj taka jedna mała prawie dwuletnia Tosia odwiedziła mnie w moim domku... chyba wszystkie Tosie są takie słodkie... 8) :D / i dla Taty.
Patrząc na nadproża, to okno w łazience jeszcze można przesunąć, ale to przy kozie bez rozbierania od góry i przesuwania nadproża, już nie bardzo... :roll:
Dzieki! Tata ma się lepiej, Tosia też, przeżyliśmy swoje, ale udało się wrócić do domu w tej nocy. Tosiunia rzeczywiście słodka - mówię to obiektywnie :lol:
Rasiu, pocieszyłaś mnie z tą łazienką, bo dla mnie to jakoś dziwnie wygląda, pewnie tak miało być (nowocześnie :roll: ), ale nie czuję tego, bardziej nie można przesunąć, bo od zewnątrz głupio by wyglądało to okienko na środku drewnianego klocka. A z tamtą dłuższą ścianą to jakieś zaćmienie, po prostu zawsze wyonrażałam sobie, że siedzę na kanapie i widzę na wprost drzewa, no coż, będę widzieć na ukos, z boku, albo usiądę na krześle albo skraju kanapy... :D :D :D Wkurza mnie tylko to, że mieliśmy na to wszystko wpływ, mamy w sketch upie zrobione wnętrza, łącznie z widokiem za oknem i doopa.
dużo zdrowka dla tosieńki
Witaj Mazo, widzę, że ściany rosną :-) od pewnego czasu śledzę sobie Twój wątek. Zastanawiam się nad jednym czy na zdjęciu http://lh4.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/Sva7xPYZO8I/AAAAAAAABjo/prrZ1X5dkK4/s720/IMGP9409.JPG ten filarek jest podparciem, czy nie... Jeśli tak to pogadałbym z kierownikiem budowy bo to dziwne rozwiązanie. NIECH SIĘ MURY PNĄ DO GÓRY. Pozdrawiam i dobrej pogody życzę :-)
Witaj Cezary! Nie będę udawać, że wiem, o co chodzi, bo nie wiem :roll: Nie mam męża pod ręką, żeby mi to wytłumaczył, jutro go zapytam.
Dzięki za życzenia i cenne zapewne spostrzeżenie!
dużo zdrowka dla tosieńki
Dzieki Efilo! Pierwszy raz zetknęłam się z zapaleniem krtani, nawet nie wiedziałam, że to dla małych dzieci takie groźne. Mam nadzieję, że dzisiaj już nie pojedziemy do szpitala... tfu, tfu!
no niestety. dobrze że teraz jest zimno na dworze i w razie obrzęku jest jak się ratować.
cezary.szymkowiak
11-11-2009, 10:25
Witaj Mazo :-) Chodziło mi o to, że jeśli na międzyokiennym filarku opierają się nadproża to jest to mało bezpieczne rozwiązanie. Ten filarek to po prostu klocki pustawiane na sobie. Takie rzeczy: podpory/słupy rozwiązuje się z cegły pełnej albo w żelbecie.
Więc jesli te nadproża opierają się na filarku to pogadałbym z wykonawcą albo kierownikiem budowy. Raczej bałbym się takiego rozwiązania.
Ale z tego zdjęcia to do końca nie wynika, może się mylę. ...a widoków z okna zazdroszczę...bajeczne :-)
Mąż mówi, że nadproże nie opiera się na tym słupku, on jest tylko po to, by oddzielić okna. Ale dzięki za czujność :wink:
Tak mu się wydawało... sprawdził i mówi, że chyba masz rację... Dzięki raz jeszcze!
BetaGreta
13-11-2009, 19:52
Do tej pory podglądałam tylko dziennik :roll:
Projekt super.
Teraz szukam informacji na temat płaskich dachów a dokładnie pokrycia tych dachów. Wy macie tylko nad garażem czy gdzieś jeszcze?
Witaj Greto! Dzięki! Tak, płaski dach mamy tylko nad garażem.
Tak mu się wydawało... sprawdził i mówi, że chyba masz rację... Dzięki raz jeszcze!
Po rozmowie z kierownikiem - wszystko jest ok. :D
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin