Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
ja pierdziele !!!!!!! :eek::eek::eek:
Arctica.........sami ten dach zmajstrowaliście??????????
:jawdrop::jawdrop::jawdrop:
:yes:
:yes:
..........wymiękłam !!!!!!!!!!!!!!
..........wymiękłam !!!!!!!!!!!!!!
:lol2:
no to rozmowna jestem, nie????
Zdolna z Was rodzinka :) aż się chce kibicować...
...i jeszcze tempo podziwiam :yes:
Osz ty .........ale daliście czadu !!!! Arctica wielki szacun !!!!!!
taka_ja & taki_on:)
23-05-2010, 20:53
Wpadłam się przywitać i pogratulować takich postępów i w takim czasie.
Wiem cos i ja o tym, jak to nieraz Misiek zapomina, że ja tylko kobietka jezdem i bicepsów nawet ni mom... Aj te chłopy...
Ale domek - dworek, wygląda teraz z daszkiem SUPER;)
Juz niedługo deszcze, burze nie będą takie straszne, bo wskoczycie lada dzień do wewnątrz z pracami:D
życzę dobrej pogody i pozdrawiam WAS.;)
monia i marek
23-05-2010, 21:15
No nieźle się uwinęliście :) Tyle, co zostało, to już pestka ;)
Arctica jesteś niesamowita, wielki szacun dla Ciebie i Twojego ślubnego :jawdrop:
Normalnie nie wiem co powiedzieć
Dach wspaniały, najcudniejszy, bo zrobiony samemu :)
Szczęka mi opadła i podnieść się nie może..
ARCTIKA Ja się tak nie bawię. Stale cię nie ma i nie ma. Czy żeby sobie z Tobą pogadać to trzeba do Ciebie jechać?
I co z tego że ułożyłaś dach hę? :cool: No przecież już mi bardziej szczęka opaść nie może po ostatnim opadnięciu na widok więźby:jawdrop:.
Ty to się lepiej przyznaj ile swoich klonów sobie porobiłaś ? :lol::lol::lol:
Sloneczko
23-05-2010, 23:25
Arctisiu i Misiu, skąd Wy macie w sobie tyle siły? Murator powinien Wam poświęcić wydanie specjalne i uhonorować solidnymi tantiemami!!!
Polskie baby budują sobie domy http://img238.imageshack.us/img238/5819/wow0vj.gif Czy Guinness o tym wie?
Dziękuję Wszystkim za zachwyty... tylko jakoś nieswojo mi z tym, że twierdzicie iż szybko to idzie. Dla mnie blachowanie ciągnęło się jak flaki z olejem. Pogoda ciągle przeszkadzała...
Zresztą było to tak...
W środę wieczorem przywieźli nam blachę
W czwartek dało nam popracować 2, no może trzy godziny... i zaczęło padać
W piątek udało nam się ze dwie godzinki wyszperać pomiędzy deszczem, a ulewą
Sobota była ok... dopiero wieczorem, gdzieś tak po 18 zaczęło padać. Dojechaliśmy do kominów, tu przerwa technologiczna na obróbkę. Wiem, na razie te moje kominy trochu nie pasują, ale całość będzie lepsza... obiecuję:D
Poniedziałek i wtorek tak lało, że nawet nie myśleliśmy o włażeniu na dach... leliśmy chudziaka:). I tu temat na oddzielnego posta, bo przedobrzyłam obliczenia. Myślałam, że damy radę z chudziakiem w trzy dni, ale nic z tego. Conajmiej 5 -6 trzeba będzie lać. Jakoś nie dociera do mnie, że 220 m2 w parterze to jednak niemało:rolleyes:. Cóż... za prędka chciałam być:D
Dopiero od środy mogliśmy cuś podłubać na daszku. Przez te deszczowe epizody to wydaje mi się, że z miesiąc nam się zeszło.
Dziś kupiliśmy rurki kanalizy, zaraz wyruszamy. Dokończymy daszek i może troszku rur rozciągniemy... i... już się nie mogę doczekać działówek:D... będzie wiadomo co, gdzie i jak...
Wiem cos i ja o tym, jak to nieraz Misiek zapomina, że ja tylko kobietka jezdem i bicepsów nawet ni mom... Aj te chłopy...
Juz niedługo deszcze, burze nie będą takie straszne, bo wskoczycie lada dzień do wewnątrz z pracami:D
życzę dobrej pogody i pozdrawiam WAS.;)
Misiu... mam i bi i tri cepsy, babochłop raczej nie jestem, ale sztanga to moja ulubiona zabawka na siłowni:oops:. Od podstawówki żaden chłopak w klasie mi nie podskoczył na rękę:D... silna baba jezdem... tylko krzydeł ni mom;), a jak czegoś nie dam rady to mi zaraz nerwa wyłazi i z kiesierą nie podchodź:eek:. Aż mi czasami wstyd później...
A środeczek już tuż tuż...
Również pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
ARCTIKA Ja się tak nie bawię. Stale cię nie ma i nie ma. Czy żeby sobie z Tobą pogadać to trzeba do Ciebie jechać?
I co z tego że ułożyłaś dach hę? :cool: No przecież już mi bardziej szczęka opaść nie może po ostatnim opadnięciu na widok więźby:jawdrop:.
Ty to się lepiej przyznaj ile swoich klonów sobie porobiłaś ? :lol::lol::lol:
Izuś... chłop z jedną mną wytrzymać nie może...
A nad wieczornymi pogaduchami pracuję... może już niebawem...
Arctisiu i Misiu, skąd Wy macie w sobie tyle siły? Murator powinien Wam poświęcić wydanie specjalne i uhonorować solidnymi tantiemami!!!
Polskie baby budują sobie domy http://img238.imageshack.us/img238/5819/wow0vj.gif Czy Guinness o tym wie?
Baby, ach te baby...
Jak się spełnia własne marzenia to i siły pod dostatkiem...
Baby, ach te baby...
Jak się spełnia własne marzenia to i siły pod dostatkiem...
Tak, tak w tym jest dużo prawdy. Niedalej jak wczoraj powiedziałam że jedyne co mi przeszkadza w tym układaniu kafelków to to, że do domu muszę wracać.
monia i marek
24-05-2010, 10:12
Ach, jakie to miłe uczucie, gdy daszek nad głową :)
aniahubi
24-05-2010, 10:42
No i cóż mogę powiedzieć? Kopara opada i tyle :)
A za robienie dachu to już w ogóle Cię podziwiam, bo ja bym w życiu nie wlazła na górę ;) A jeszcze coś tam robić (poza pilnowaniem się żeby nie zlecieć)....
monia i marek
24-05-2010, 11:27
No i cóż mogę powiedzieć? Kopara opada i tyle :)
A za robienie dachu to już w ogóle Cię podziwiam, bo ja bym w życiu nie wlazła na górę ;) A jeszcze coś tam robić (poza pilnowaniem się żeby nie zlecieć)....
ooo, tak, potwierdzam w 100% :)
No i cóż mogę powiedzieć? Kopara opada i tyle :)
A za robienie dachu to już w ogóle Cię podziwiam, bo ja bym w życiu nie wlazła na górę ;) A jeszcze coś tam robić (poza pilnowaniem się żeby nie zlecieć)....
ooo, tak, potwierdzam w 100% :)
Eeee... głównym dachołazem to moja większa połowa jest... ja w nagrodę z milion razy po drabinie w te i we wte po każdy cuś musiałam złazić i włazić:)... teraz to mogę już powiedzieć, że nie było tak źle;)
Wieści budowlane... (hihihi, zabrzmiało jak "ogłoszenia parafialne":lol2:)
Dach się skończył - na obróbki czołowe trzeba będzie poczekać... najpierw ścianki działowe tynkarzom trzeba przygotować
Tynkarze umówieni
Kanalizacja się zrobiła
Chudziak... jutro się skończy:D:yes: - cztery tatry żwiru i dwie palety cementu w cztery dni... krzepkiego mam chłopa, nieee??????
Od piątku zaczynamy działówki, hurrrrraaaaaa!!!!!
aniahubi
27-05-2010, 08:58
Czyli wszystko zgodnie z harmonogramem?
Super :)
A fotki będą?
87anam87
28-05-2010, 22:15
hej :)
no widzę że sąsiadka znowu gości na forum troszkę częściej.....
hm....... i już mnie przegoniłaś :)
gratuluje .....dobra robota :)
Witaj arctico! widzę ,że koniec budowy tuż tuż i niebawem i zaczniecie się wykańczać ! to się nazywa mieć tempo! jak tam ścianki działowe? Już wiadomo gdzie ustawisz swoje flamandy?
Czyli wszystko zgodnie z harmonogramem?
Super :)
A fotki będą?
Noooo... właściwie chyba taaaak:D, dwa tygodnie wyprzedzenia diabli wzięli przez tartak... przeżyłam i nadrobiłam jeszcze raz, może troszkę mniej, ale zawsze... do końca maja miał być wedle harmonogramu dokończony dach, a my już tydzień bawimy się w środku.
Zdjęcia będą... jutro:D... dopiero wróciłam po kolejnym tygodniu i marzę o prysznicu i wyrku... a poza tym jakieś mało fotogeniczne te chudziaki i ścianki... ale pokażę, a co mi tam;)...
hej :)
no widzę że sąsiadka znowu gości na forum troszkę częściej.....
hm....... i już mnie przegoniłaś :)
gratuluje .....dobra robota :)
Częściej to ja kochanieńka dopiero będę... chyba na nasze specjalne zamówienie mają na pobliskiej szkole antenę do radiowego netu zakładać. A już szukałam jakiś plusów, ery czy innych dziadostw bez zasięgu na mojej wsi:P
Żartujesz... przegoniłam????? Jutro oblukam:rotfl:
Witaj arctico! widzę ,że koniec budowy tuż tuż i niebawem i zaczniecie się wykańczać ! to się nazywa mieć tempo! jak tam ścianki działowe? Już wiadomo gdzie ustawisz swoje flamandy?
Hej!
To to akurat wiedziałam od zawsze:D, już w momencie kupowania... a teraz tylko realizuję własne wyobrażenia... kuchnię już mam... właściwie to większość dolnych części ścianek działowych już stoi... takie przegródki dla świnek, sąsieki babcia to nazywała, się porobiły... fajnie jest:D
Normalnie tremujecie mnie tym tempem... jakie tempo???? cztery ręce i trochę chęci, ot recepta na tempo:yes:
Z chudziakiem wyszło dłużej niż myślałam, ze ściankami już widzę, że też tak hop-siup to nie będzie...jakie tempo:confused:
Obiecane zdjęcia... coś poprzestawiałam w aparacie, coby mi się szybciej ładowały i chyba ciut przegiełam:oops:
Nie wiem, czy tak będzie lepiej, jako załączniki, może się przyzwyczaję. Plusem jest to, że bezpośrednio z kompa się wkleja.
Na pierwszym widok (już niedługo) z naszej sypialni. Za ścianą sypialnia, coraz częściej zwana psim pokojem, dalej garderoba, przedpokój, kotłownia, z boku spiżarka, i na samym końcu kuchnia.
Drugie to pierwsze bloczki na ściankach działowych
Trzecie - sami widzicie... byłam na siusiu:)
I ogólny widok:D
To ostatnie zdjęcie to jakby przeniesione w czasie...... takie romantyczne. Brakuje tylko Arctici w krynolinie jadącej w karocy lub wierzchem na białym koniu......................cudo !!!
Witam południowo !
Hej!
Na krynoliny to bym nie liczyła, raczej bryczesy i kary rumak... też się wpisze, nieee????;)
a zdjęcie "cofnięte w czasie" bo dozwolona rozdzielczość kiepska... ale to w tym akurat przypadku atut:yes:
Mogą być bryczesy i kary rumak.........byle retro !!!!! Ja zresztą krynoliny bym nie wdziała, bom baba co lubi portki......... :) A sepia daje wiele uroku przy uroczych zdjęciach. :) Hej !
Hihihiii... tak staro wyszło, że nawet nie widać, że to budowa dopiero... poczekaj aż łokna bendom;)...
To dopiero bedzie piknie.....hej!
AgaJeżyk
30-05-2010, 18:09
Cześć córko Guinness-a z talentem dekarskim ;)
Przyprowadziłam ci Wilgę ... mam dziwne wrażenie, że to jest to twoje figaro ...figaroooo
http://www.youtube.com/watch?v=nMax2yiRh3U
sprawdź no swoim uszkiem :D
Nigdy nie słyszałam jej na własne ucho ... aż przyleciała ...
Pierwsza myśl ... figaro ! :yes: Myślę, że to ona chociaz moja troszkę ładniej śpiewa.
Pełen szacun za dach - jesteś wielka !
Wiesz.... ogólne brzmienie bardzo podobne, ale dokładnie sekwencji "mojego" figaro to nie szłyszę u tej wilgi. Tamten mój wyśpiewuje różniste trele, a figaro jest maleńką ich cząstką, ale tak mocno wpada w ucho, że nawet moja większa połówka już mówi: "o twoje figaro znów daje:)". Bo miał przerwę, a ostatnio zdarza się go słyszeć... i śpiewa w dzień, południe, popołudnie... może to pozwoli go zidentyfikować.
Za to chyba w moich krzakach grasuje drozd, możliwe? posłuchałam reszty i ten też znajomy się wydaje:D
Dzięki za szacun... ile to ja już tych zawodów obskoczyłam:oops:
Spadam na budowę:). Pogoda niezbyt pikna, więc zostawiam Wam kolorki z mojego parapetu:D...
http://images41.fotosik.pl/295/b992108bfddd71f0med.jpg
Papa :bye:
aniahubi
31-05-2010, 08:40
Ale pięknie kwitnący kaktus:jawdrop:
Udanego budowania :bye:
monia i marek
31-05-2010, 09:10
Ojej, śliczniutki kaktusik :)
cudny kaktusik!!!!!!!
jeszcze tyle kwiatów na jednym kaktusie nie widziałam!!!!:)
Hej Arctik
o kurcze jak u Ciebie juz fajnie i dach juz masz skonczony ,ale Ci zazdroszczę :) u nas jak sama widziałas opóznienia i to duże brrrrrrrrrr jak jak bym juz chciała miec dach skonczony wtedy ta pogoda by mi nie przeszkadzała bo wszystko by się w srodku robiło a tu trzeba czekać na poprawę pogody ,aż mi się juz płakać chce brrrrrrrr:(
kamlotek
02-06-2010, 21:24
witam,widzę,że czego się nie dotkniesz to w złoto się zamienia;):yes:, dom sami budujecie i jeszcze takie cudne kaktusy potrafisz wyhodować:D. A dworek prima:yes:
Ale pięknie kwitnący kaktus:jawdrop:
Ojej, śliczniutki kaktusik :)
cudny kaktusik!!!!!!!
jeszcze tyle kwiatów na jednym kaktusie nie widziałam!!!!:)
witam,widzę,że czego się nie dotkniesz to w złoto się zamienia;):yes:, dom sami budujecie i jeszcze takie cudne kaktusy potrafisz wyhodować:D.
Dzięki... kaktusy to chyba mi kwitną, bo zapominam o nich :oops:... a one właśnie kwitną jak mają za sucho... ale opuncja, ta co ją w zeszłym roku z wakacyjnych wydm przytaszczyłam wypuszcza nowe odrościki... a już myślałam, że nic z niej nie będzie... tak w ogóle to lubię kaptusy:yes:... grudnik też kwitnie, teraz:D
Hej Arctik
o kurcze jak u Ciebie juz fajnie i dach juz masz skonczony ,ale Ci zazdroszczę :) u nas jak sama widziałas opóznienia i to duże brrrrrrrrrr jak jak bym juz chciała miec dach skonczony wtedy ta pogoda by mi nie przeszkadzała bo wszystko by się w srodku robiło a tu trzeba czekać na poprawę pogody ,aż mi się juz płakać chce brrrrrrrr:(
Nie martwiaj się... zrobią i dach... nam też pogoda paprała i to mocno, ale udało się... to i Wam się uda:yes:...
Właśnie wczoraj jak kolejne burzysko przylazło to wspominaliśmy z drugą połową czasy kiedy to trzeba było do stajni zwiewać:)
Nie płakaj... bo i pogoda płacze;)
Z wieści budowlanych...
Ścianki działowe ciągną nam się jak flaki z olejem... ale tak to jest jak robi się milion rzeczy jednocześnie:yes::D
Zdążyłam w międzyczasie wymienić tynkarzy... tak, tak... jeszcze nie zaczęli, a już podpadli... to jędza ze mnie...
No i ... zainstalowaliśmy... okna:cool:, pewnie już to nikogo nie zdziwi, ale oczywiście tymi rąsiami:D...
Niestety palety z gazobetonem kiepsko się wpisują;)
http://images47.fotosik.pl/300/3e68f5113206055cmed.jpg
monia i marek
03-06-2010, 20:19
Te drzewa przy podjeździe do domku macie wspaniałe :)
Domek wielkimi krokami zbliża się do przyjęcia domowników :)
Gratuluję zakończenia kolejnego etapu.
Dziękuję Monisiu... hihihiii... obecny etap to stan surowy prawie zamknięty:rotfl:
Dałam ciała i drzwi będą jakie będą... właściwie to jedyne w Polsce dostępne "od ręki" BIAŁE. Cała szczęśliwa dzwonię sobie zamówić drzwi, a usłyszałam, że 4-5 tygodni mam na nie czekać:bash:... to nie poczekam:D...
monia i marek
03-06-2010, 20:36
Takie, jak chciałaś?
No właśnie na takie jak chciałam musiała bym czekać 4-5 tygodni:(
Będą takie jakie są... i już się boję, ale spać na budowie przez miesiąc nie zamierzam:no:
Gratuluje okienek! Arctico ,a kominów u Was nie budiet?
A po co??? Łokna roztworze ;)
Som... dwa... tylko się dobrze kamuflują widać...
a ja myślała, że świcą się jak ...... no wiesz:)
monia i marek
04-06-2010, 07:20
Komin jest chyba jeden po lewej stronie na połaci dachu, ale być może się mylę. A może są jeszcze od strony ogrodu?
dardurdka
04-06-2010, 07:32
Domek z oknami!!!! SUPER! Pięknie się prezentuje, GRATULACJE!!! ;-)
taka_ja & taki_on:)
04-06-2010, 16:19
Arctisiu i Misiu, skąd Wy macie w sobie tyle siły? Murator powinien Wam poświęcić wydanie specjalne i uhonorować solidnymi tantiemami!!!
Polskie baby budują sobie domy Czy Guinness o tym wie?
Słoneczko tyś to udana ahahaaaaaaaa.... Ja to myslę, że w naszym Muratorze to wiele jest takich babek.
Polskie baby spełniają swoje marzenia:D. A one są motorem i stąd tyle siły.
Wydanie specjalne:jawdrop: Nie wiem dlaczego ale przypomniał mi się film z Kroniki i tam pokazywano W-wę 1945, a kobiety układając cegły i nie tylko śpiewały - " budujemy nowy dom, jeszcze jeden nowy dom [...] w Warszawie...".;)
Misiu... mam i bi i tri cepsy, babochłop raczej nie jestem, ale sztanga to moja ulubiona zabawka na siłowni. Od podstawówki żaden chłopak w klasie mi nie podskoczył na rękę... silna baba jezdem... tylko krzydeł ni mom, a jak czegoś nie dam rady to mi zaraz nerwa wyłazi i z kiesierą nie podchodź. Aż mi czasami wstyd później...
A środeczek już tuż tuż...
Również pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
Arctica, poryczałam się i posmarkałam....:rotfl:Ryczę jak bóbr ze śmiechu, no głupawa mnie złapała.... Wyobraziłam sobie tych chłopaków i Ciebie:D. Widzisz mój to mi gada tak specjalnie:
- Miska jak ciebie poznałem to takie chuchro byłaś, a teraz to i silna i ja się ciebie boję, tam widziałem, że bicepsy masz... weź zegnij rękę... (zginam chichrając - oboje lezymy w łóżku) - o..o... a nie mówiłem i to jakie.... - ot komplementy, zamiast... masz śliczne zgrabne nogi itp.
Komedie są... Oczywiście jeszcze wiem jak wygląda bi -ceps;)
Arctica ładne te okienka w domku, zapewne ścianki już patrzeć jak skończycie... Super, że już jesteście wewnątrz, zaraz tynki:lol2:. Grunt, że wszystko zgodnie z planem... Ja planu nie mam, ale planujemy wiele... :D
Bardzo podobaja mi się te białe okienka -takie dworkowe... Domek nabrał charakteru juz teraz całkiem...
Arctica gratuluję postępów, życzę WAM duzo siły i w końcu Słonka... ;) Paaaaaaaaaaaaa...
Witam, przyleciałam, bo mi taaaaaaki przeciąg zrobiłaś w dzienniku, że mnie tu aż przywiało :) !!!!!
No i co ja widzę ? OKNA !!!!! Piękne są ! Gratuluję ! Domek nabiera charakteru. Powodzenia; a następnym razem, nie rób przeciągu, bo ja słabego zdrowia jezdem :)
A ja zachwycę się globalnie ...piękne ujęcie...dworek...drzeewa..okna... ba, i to jeszcze swoimi łapkami...ba,...ech...
coffee82
05-06-2010, 06:46
Arctica gratuluję osiągnięcia stanu "prawie zamkniętego" :) Z oknami dom nabiera zupełnie innego wyglądu. A propos drzwi to w trakcie budowy też nauczyłam się że nie ma nic od ręki w polskich sklepach. Od ręki czytaj na zamówienie ;)
aniahubi
06-06-2010, 21:50
Z oknami, wśród pięknych drzew - pięknie :) Gratuluję stanu prawie zamkniętego :)
cywilizacjo witaj!!!!
Właśnie nastąpiła wiekopomna chwila!!! Mam internet!!!:lol2:
Po tym jak przez ponad miesiąc walczyłam z erami, plusami i takimi innymi mam:P!!! Jak ślepej kurce ziarenko tak mi zainstalowali maszt nadawczy na pobliskiej szkole...
Przed chwilunią sprawdzałam prędkość 7 giga!!!! Yupppiiii!!! muratorku WRACAM!!!
WITAJ WŚRÓD INTERNAUTÓW !!!!!! :wave:
Komin jest chyba jeden po lewej stronie na połaci dachu, ale być może się mylę. A może są jeszcze od strony ogrodu?
Nie mylisz się. Takie białe "cuś" to komin, drugi taki sam jest od ogrodu. Niewyględne i narazie niebardzo pasujące... może będzie lepiej jak białe kolumny dojdą, białe podbitki, takie schodkowe... zobaczymy... tak sobie wydumałam:rolleyes::)
WITAJ WŚRÓD INTERNAUTÓW !!!!!! :wave:
muszę jeszcze synusia laptoczka oswoić:D... a i chłopu telewizor na mundial zwieźć;)... bo znów kolejka:lol2:
ale cieszę się jak niewiemco:rotfl:
Domek z oknami!!!! SUPER! Pięknie się prezentuje, GRATULACJE!!! ;-)
Dziękuję!!!
Powolutku zaczyna wyglądać, chociaż obawy wielkie...
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka obojgu życzę:)
To znaczy, że całą gębą w nowym domku, już pomieszkujecie !!!! fajosko !
Arctica, poryczałam się i posmarkałam....:rotfl:Ryczę jak bóbr ze śmiechu, no głupawa mnie złapała.... Wyobraziłam sobie tych chłopaków i Ciebie:D. Widzisz mój to mi gada tak specjalnie:
- Miska jak ciebie poznałem to takie chuchro byłaś, a teraz to i silna i ja się ciebie boję, tam widziałem, że bicepsy masz... weź zegnij rękę... (zginam chichrając - oboje lezymy w łóżku) - o..o... a nie mówiłem i to jakie.... - ot komplementy, zamiast... masz śliczne zgrabne nogi itp.
Komedie są... Oczywiście jeszcze wiem jak wygląda bi -ceps
Arctica ładne te okienka w domku, zapewne ścianki już patrzeć jak skończycie... Super, że już jesteście wewnątrz, zaraz tynki:lol2:. Grunt, że wszystko zgodnie z planem... Ja planu nie mam, ale planujemy wiele... :D
Bardzo podobaja mi się te białe okienka -takie dworkowe... Domek nabrał charakteru juz teraz całkiem...
Arctica gratuluję postępów, życzę WAM duzo siły i w końcu Słonka... ;) Paaaaaaaaaaaaa...
Dziękuję kofana... jakoś idzie, raz do przodu raz... do przodu:lol2: bo cofać się niebardzo lubię;)
To się nie ma z czego śmiać, przez całą podstawówkę miałam niedowagę, a w naszych czasach to wiesz... dziecko niedożywione itd... ale łapę taką miałam, dziadek mówił: "żylastą"... cóż by to nie znaczyło to tak mi już zostało... "mały, chudy... ale byk"... to znów cytat babci;)
Słonka pod dostatkiem:D... ino w chałupce chłodno i przyjemnie... a że czasami popada... niech pada, nam nie napada... Wam przecież też nie!!!, bo bym na samoluba wyszła;)
Pozdrawiam serdecznie
To znaczy, że całą gębą w nowym domku, już pomieszkujecie !!!! fajosko !
Noooo!!! Wracamy na jedną noc w tygodniu do domu, teraz to już nie wiem gdzie dom... bo i tu coraz częściej mi się mówi dom:D
Od wiosny tak było, tylko nocowaliśmy u mojego braciszka, ale od okien, jak jeszcze nie było drzwi zewnętrznych to musieliśmy nocować, coby nóg nie dostały, że okna... więc wzieźliśmy wyrko... i już mi się nie chce stąd ruszać. A teraz... jak jeszcze net mam... i jak za dwa tygodnie synuś dołączy do nas... to zabieram też sunię i nikt mnie stąd nawet ciapkiem nie wyciągnie!!!
Witam, przyleciałam, bo mi taaaaaaki przeciąg zrobiłaś w dzienniku, że mnie tu aż przywiało :) !!!!!
No i co ja widzę ? OKNA !!!!! Piękne są ! Gratuluję ! Domek nabiera charakteru. Powodzenia; a następnym razem, nie rób przeciągu, bo ja słabego zdrowia jezdem :)
Tak odpowiadam po kolei i dolazłam i do Ciebie:D. Poczekaj... jak się zraz rozgoszczę u Ciebie to jeszcze będziesz miała dość... już ja pozamykam okna;)
Cieszę się, że Ci się okienka podobają... ja się powolutku z nimi oswajam... zobaczymy jak całość będzie wyglądała:)
To już wiem skąd mam katar... od przecięgu;):D
A ja zachwycę się globalnie ...piękne ujęcie...dworek...drzeewa..okna... ba, i to jeszcze swoimi łapkami...ba,...ech...
Dziękuję!
Swoimi i mężusiowymi... tak na cztery popylamy... a im więcej zrobimy tym więcej widzimy do zrobienia...
ale przecież " jak nie ma po co wstać to nie ma po co żyć"
Ja śpioch, w zimę zwlekałam się z wyrka o 11-12:oops:... teraz jeszcze mi się nie zdarzyło 7 przespać, a najczęściej dzwony kościelne o 6 słyszę, wiercę się w wyrku i wstaję. Może nieraz wieczorem nie mam siły kończynkami ruszać, ale zawsze zasypiam szczęśliwa... ale mi się na sentymenty zebrało:rolleyes:
Tak odpowiadam po kolei i dolazłam i do Ciebie:D. Poczekaj... jak się zraz rozgoszczę u Ciebie to jeszcze będziesz miała dość... już ja pozamykam okna;)
Cieszę się, że Ci się okienka podobają... ja się powolutku z nimi oswajam... zobaczymy jak całość będzie wyglądała:)
To już wiem skąd mam katar... od przecięgu;):D
Kochana, a jaki ja ma katar !!!!!! Już teraz sobie przypomniałam dlaczego go mam ;) A nie mówiłam !!!!!
Arctica gratuluję osiągnięcia stanu "prawie zamkniętego" :) Z oknami dom nabiera zupełnie innego wyglądu. A propos drzwi to w trakcie budowy też nauczyłam się że nie ma nic od ręki w polskich sklepach. Od ręki czytaj na zamówienie ;)
Ha... już zamkniętego! Dziękuję za gratulki:)
Stan zamknęłam... może niekoniecznie jestem zadowolona z efektu, ale daje mi to kolejne możliwości do wymyślania co z tym fantem zrobić. Chłop od zawsze stawiał veto na dwuskrzydłowe, a jak jeszcze usłyszał, że 5 tygodni ma na nie czekać:P... są jakie są, jedyne w Polsce białe, metalowe, DOSTĘPNE "OD RĘKI" ...
Kochana, a jaki ja ma katar !!!!!! Już teraz sobie przypomniałam dlaczego go mam ;) A nie mówiłam !!!!!
Ha!!! przeciągi są zabójcze!!! Nawet te w dziennikach:rotfl:
Przepraszam, następnym razem zamknę drzwi;)
A w ogóle to nie wiem co z tą pogodą,chyba cuś nie tak... mój synuś też zachorowany:( a lato przecie:confused:
Z oknami, wśród pięknych drzew - pięknie :) Gratuluję stanu prawie zamkniętego :)
Dziękuję!
Z oknami czy bez... drzewa tak samo piękne;)... to przez nie tu jestem:yes:
Arctica...............super, że masz już internet!!!!!!!!:)
.......a co nowego na budowie???
Arctica, przyznam Ci się, że zazwyczaj jak mam doła, to przychodzę Cię poczytać.. i szybko mi przechodzi.. :yes:
Nie wiem skąd masz siłę i energię, ale zazdroszczę niesamowicie ..
Domek wygląda super i przecież tak "niewiele" zostało.. ;)
Pozdrawiam słonecznie :)
taka_ja & taki_on:)
08-06-2010, 21:09
Przybiegłam i ja do Ciebie;):D
Witam Wszystkich, bo zawsze komentarze tez nadrabiam:yes:
Kurczę od wczoraj i ja mam ten KATAR... zaczęłam nawet kaszleć. Nic nawet by mnie nie dziwiło, ale czasami mam tak, że pojawi się katar, rok temu też i do tego podniebie górne swędzi (czasami). Byłam rok temu u rodzinnego z tym -tabletki na alergię, potem minęło.
Alergia często mylona jest z przeziębieniem, właśnie przeczytałam, że w czerwcu kwitną trawy... alergia pyłkowica objawia się tak jak przeziębienie. Dzisiaj nos mnie bolał już i kaszlałam czasami. Szczerze to miałam dość. Tylko wcześniej kosiłam trawę i nic.:eek:.
E a może to katar;) Fakt w domu przeciąg zrobilismy wczoraj, bo rozpaliłam w taki upał w kózce, aby ugotować obiad... mało nie podusiłam nas jak kaczki... :rotfl:Ale obiad był:D Dzisiaj nie rozpalałam.
Arctica to ja jestem zaskoczona, że WY tam w domku mieszkacie SUPER i super, że macie internet. Ja zastanawiam się, jak z necikiem u nas będzie.
Buziaki i pozdrawiam.
Niesamowicie malowniczo wygląda Wasz domek, masz tam poprostu cudnie ! Już czuję te pachnące poranki w sadzie...:D
A tak przy okazji to zabieraj się za sadzenie masy roslin, jak najwięcej :yes:
Niesamowicie malowniczo wygląda Wasz domek, masz tam poprostu cudnie ! Już czuję te pachnące poranki w sadzie...:D
A tak przy okazji to zabieraj się za sadzenie masy roslin, jak najwięcej :yes:
Poza 2000 szt wierzby energetyczno - żywopłotowej rośnie już 150 szt różniastych iglastych drzew. Niewielkie ich rozmiary pozwalają na doskonały kamuflaż:D... tak dokładnie wtopiły się w otoczenie, że ich po prostu nie ma;)... nie widać znaczy się...
Na razie musimy zająć się domem, aby było gdzie i jak mieszkać... a jesienią to sobie zaszaleję... już ostrzę pazurki:yes:
Zdjęcia pokazują niestety tylko obrazy... zapachów i śpiewu ptaków nie da się nawet opisać słowami:D.
Że mam cudnie - wiem (skromność to moja główna zaleta;))... nawet przez sekundę nie żałowałam, że walczyłam ze wszystkimi o ten kawałek świata...
:mad:Nareszcie oddali mi mój dziennik. Mam nadzieję, że już nic nie będą paprać!!!:mad:
To normalne, że wczoraj ... i przed miałam białą kartkę jak właziłam do siebie???? U dziewczyn też nic nie widzę, pomimo tego, że są przybywające wpisy:confused:
Przybiegłam i ja do Ciebie
Witam Wszystkich, bo zawsze komentarze tez nadrabiam
Kurczę od wczoraj i ja mam ten KATAR... zaczęłam nawet kaszleć. Nic nawet by mnie nie dziwiło, ale czasami mam tak, że pojawi się katar, rok temu też i do tego podniebie górne swędzi (czasami). Byłam rok temu u rodzinnego z tym -tabletki na alergię, potem minęło.
Alergia często mylona jest z przeziębieniem, właśnie przeczytałam, że w czerwcu kwitną trawy... alergia pyłkowica objawia się tak jak przeziębienie. Dzisiaj nos mnie bolał już i kaszlałam czasami. Szczerze to miałam dość. Tylko wcześniej kosiłam trawę i nic..
E a może to katar Fakt w domu przeciąg zrobilismy wczoraj, bo rozpaliłam w taki upał w kózce, aby ugotować obiad... mało nie podusiłam nas jak kaczki... Ale obiad był Dzisiaj nie rozpalałam.
Arctica to ja jestem zaskoczona, że WY tam w domku mieszkacie SUPER i super, że macie internet. Ja zastanawiam się, jak z necikiem u nas będzie.
Buziaki i pozdrawiam.
No Miśka... olśniłaś mnie!
Właśnie tego dnia co to my z synusiem się pochorowali to skosiliśmyu nasz "trawniczek", całe 5ha!!! Więc baaardzo prawdopodobne, że to właśnie alergia!
U nas z netem była kaplica... nalatałam się po wszystkich operatorach telefonicznych i... i doopa! Nie było zasięgu, ktoś mi tam, nie pamiętam już którzy proponował prędkość 256, że niby może??? pójdzie:eek:
W domu mam giga i szlag mnie trafia jak to działa, szczególnie jak coś moderatory grzebią:rolleyes:
No i na moje szczęście, jak kurze ziarenko, aaaa ślepej jeszcze!... tak mi zainstalowali antenę:D... 400 m od chałupy... na pobliskiej szkole
Śmiga fajowo i co najważniejsze... bez limitów!!!
Pomieszkujemy sobie po troszku... jak trzeba było pilnować to miałam mieszane uczucia, a teraz to już się nie wyniosę! Baaa... nawet telewizor na mundial ściągnięty:D... cuś widać na pokojówce, z polsatem umowę nową trzeba podpisać... ale to chyba już po tynkah, jak prawdziwy telewizor przytaszczymy... synuś tylko niepocieszony... laptoka mu zabrali (ma stacjonarny z netem!), telewizor mu zabrali (ma plazmę z polsatem!):(
No i mi tak nie teges zabierać bo jak by nie patrzeć to jego. Aaaaa... pochwalę Ci się! synuś będzie miał świadectwo z czerwonym paskiem:D
Miało mu tradycyjnie zabraknąć 0,05 do średniej, ale facet z historii postawił mu 6!!! Ha... wszystkie okieneczka w dzienniku miał zapełnione 5 i paroma 6 za konkursy... to się pochwaliłam...:D
Dobra kończę bo nie wiem czy mi takiego wysmażolnego posta przyjmie... z Tobą to się gada!!!!:yes:... aż strach pomyśleć co to by było w realu:eek:
Arctica, przyznam Ci się, że zazwyczaj jak mam doła, to przychodzę Cię poczytać.. i szybko mi przechodzi.. :yes:
Nie wiem skąd masz siłę i energię, ale zazdroszczę niesamowicie ..
Domek wygląda super i przecież tak "niewiele" zostało.. ;)
Pozdrawiam słonecznie
Ojej!!! Strrrrasznie mi miło:oops:... nie wiedziałam, że mogę być lekiem na całe zło...:)
Siłę i energię... to po mamie mam:D... teraz to ładnie ADHD nazywają, kiedyś łobuziak byłam;)... nic nie poradzę, że taka nakręcona jezdem:wiggle:
"niewiele"?????????????
chyba, że kasy na koncie:yes:
Pozdrawiam i ja słonecznie... może nawet ciut za.... 36 wczoraj w cieniu mieliśmy:D a obróbki dachu mieliśmy dokończyć;)... i się nie zrobiły...
.......a co nowego na budowie???
No właśnie...
Najpierw całą noc myślałam, że zapomniałam napisać, a później moderatory (hihihiiii jak dementory;)) cuś kombinowali i nie mogłam się do siebie dostać:mad:
co nowego...
ścianki się dokończyły - myślałam, że szybciej nam to pójdzie, ale jak się okazało to trochę tego było, 950 szt. gazobetoników wlazło:eek:
miały się obróbki dachu dokończyć - ale za ciepło:rolleyes:
droga dojazdowa dorosła do swojej nazwy... możemy nią dojechać pod dom:D
ogrodzenie się kończy.... bramę, a właściwie jej słupy wczoraj betonowaliśmy... jutro już nikt mi nie wlezie:D
elektryka się w sobotę, aaa to jutro!!!, się dokończy (teść przyjedzie i połączy)
tynk czeka na tynkarzy - od poniedziałku, tfu, tfu, zaczynają
a w ogóle to ta pogoda niesamowicie nas rozleniwia:yes:
taka_ja & taki_on:)
11-06-2010, 16:00
No Miśka... olśniłaś mnie!
Właśnie tego dnia co to my z synusiem się pochorowali to skosiliśmyu nasz "trawniczek", całe 5ha!!! Więc baaardzo prawdopodobne, że to właśnie alergia!
U nas z netem była kaplica... nalatałam się po wszystkich operatorach telefonicznych i... i doopa! Nie było zasięgu, ktoś mi tam, nie pamiętam już którzy proponował prędkość 256, że niby może??? pójdzie
W domu mam giga i szlag mnie trafia jak to działa, szczególnie jak coś moderatory grzebią
No i na moje szczęście, jak kurze ziarenko, aaaa ślepej jeszcze!... tak mi zainstalowali antenę... 400 m od chałupy... na pobliskiej szkole
Śmiga fajowo i co najważniejsze... bez limitów!!!
Pomieszkujemy sobie po troszku... jak trzeba było pilnować to miałam mieszane uczucia, a teraz to już się nie wyniosę! Baaa... nawet telewizor na mundial ściągnięty... cuś widać na pokojówce, z polsatem umowę nową trzeba podpisać... ale to chyba już po tynkah, jak prawdziwy telewizor przytaszczymy... synuś tylko niepocieszony... laptoka mu zabrali (ma stacjonarny z netem!), telewizor mu zabrali (ma plazmę z polsatem!)
No i mi tak nie teges zabierać bo jak by nie patrzeć to jego. Aaaaa... pochwalę Ci się! synuś będzie miał świadectwo z czerwonym paskiem
Miało mu tradycyjnie zabraknąć 0,05 do średniej, ale facet z historii postawił mu 6!!! Ha... wszystkie okieneczka w dzienniku miał zapełnione 5 i paroma 6 za konkursy... to się pochwaliłam...
Dobra kończę bo nie wiem czy mi takiego wysmażolnego posta przyjmie... z Tobą to się gada!!!!. .. aż strach pomyśleć co to by było w realu
Z tymi dziennikami było tak 2 dni temu, przerzucało na głowną stronę dzienników, ale wczoraj było wsio ok, bo dziennik uzupełniłam;) Tylko jedno co mnie wnerwia, to jak wybieram -odpowiedź z cycatem, to rzuca mnie na początek strony, zjeżdżam i... znowu muszę naciskać a pod cytowanym postem mam przerwę taką.
Tak mam, jak nie rzuci mnie do góry, to ta pustka jest. Naciskam wtedy drugi raz na odpowiedź z cytatem i wyskakuje juz zaawansowana odpowiedź.
Ot tak mam... czasami jest to wkurzające.
Arctica pewnie coś z netem było, jak biała plama albo dzienniki jeszcze ten teges przenosili.
To super, że synuś ma świadectwo z czerwonym paskiem:wave: Moja też ma, ale podobnie było jak u Twojego syna te 0,05 ;) Potem jeszcze z w-f poprawiła skok w dal, skoczyła b. dobrze, że Pan powiedział, że ma jak nic już pewne te 5. Wcześniej jej rzut piłka nie wychodził ( ma to po mnie -te rzucanie;):D). Też w konkursach brała udział.
Dzisiaj dzwonił już pracodawca do Miśka, czy niechce jechać do pracy za gramanicę, kurczę dobrze płatna, ale NIE TERAZ, trza dokończyć tą kotłownię i domek.
Nie wiem jak to wyjdzie, też planujemy od września zamieszkać, niechcę wiesz pisać tak na 100%, bo różnie tez bywa. Twój to kończy S.P. a moja ma jeszcze rok i... z jednej strony tak na rok do innej szkoły, z drugiej nie ma dobrego połączenia a z autem różnie bywa. Na miejscu ma bardzo blisko szkołę, dach szkoły widać, tam też niedaleko;). Tylko narazie nie wiem co z książkami itp.
Chyba każdy ma takie obawy... ja chętnie nieraz bym zostaław domku na noc, ale WODY ni mom, aby nawet jakoś się obmyć, bo sama wiesz, jak to człek nieraz jest ubrudzony. Dzisiaj Misiek dzwonił w sprawie wody i kanalizacji. Samo podłączenie nie takie drogie, ale te mapki i reszta... Wy już macie przy budynku i to jest wielki plus... Aaaaaaaaa mam wodę w beczce, ostatnio z pól - z dołka ściągnięta - z pola ryżowego -po opadach. ;) Ciut dziwna byłaby do umycia............................................ .................
Oj też mam takie wrażenie, że w realu byśmy dopiero gaduliły, chłopy by się pospali a my dalej swoje... ahahhaaaaa;):rotfl:
Nu to udanego dzionka życzę i dobrego potem odpoczynku.
P.S. Kosiliście napewno ciągnikiem te 5 ha... kurczę ileż razy tak myslę o takim małym traktorku, ale cholery takie drogie... Moje 0,5 ha to przy WASZYCH 5 ha to Pikuś, ale idzie się zakosić kosiarką, albo podkaszarką, dlatego kosimy dookoła domu tylko. A do tej powierzchni potem wynajmiemy Pana z ciągnikiem, w tamtym roku brał 70 zł. -dookoła domu - tak sporo nawet, było już skoszone! Pewnie za całośc by wziął więcej. Ale przeliczał już Misiek podkaszarkę -paliwo to skórka za wyprawkę, bardziej opłaca się wynająć.
Teraz już uciekam... PA.... Co tam kombinujecie w tym domu.... ??? Poproszę o fotki...
taka_ja & taki_on:)
11-06-2010, 16:06
Arctica doczytałam w odpowiedzi na Kali posta co robicie - Bosze, juz i słupki -ogrodzenie, chyba po nocach też robicie:)
Jak to u mnie napisała madmegs - zacytuję ją u WAS - Dla WAS ode mnie (wiesz, żeby o plagiat mnie nie posądzono)
firma Duracell winna Was do reklamy niekończących się baterii wynająć (oczywiście za ciężkie pieniądze:) ) a do tego dożywotnio wam prąd w kapsułkach sponsorować :)
Różowe króliczki to przy Was pikuś :D
No i weź tu ze śmiechu nie płacz...
arctica A Toś mnie dopiero zaskoczyła!! Już macie ogrodzenie,Ja się tak nie bawię , .Obawiam się ,że zanim ja zamieszkam w swoim domku ,to Ty już zapomnisz o budowie:D
Misia...
Ja jeszcze wczoraj nie mogłam się do siebie dopchać... białe strony wyskakiwały i było napisane, że gotowe. Z netem wszystko w porzo było, bo ceneo i allegro obleciałam, AGD do kuchni "skompletowałam"... zaraz trzeba będzie zamawiać:D
Aaaa kafelki mi podrożały:(, całe szczęście niewiele podrożały... i niewiele ich będzie:)
No właśnie ze szkołą to tak się składa, że poprzednia przeprowadzka była jak syn do 4 klasy szedł, więc zmiana nauczyciela i tak by była... miał mniej odczuć... ale jakoś mu ta szkoła nie podpasowała. Z kumplami ze starej szkoły nadal utrzymuje kontakty, a tutaj jakoś nie udało mu sie wgryźć. Gimnazjum jest też na miejscu w tej obecnej szkole, ale czuję, że bez bólu się z tą budą rozstanie. Tutaj niestety będzie musiał dojeżdżać, ale gimbus jeździ... jak go przyjmą, bo kwalifikacje są...
Kosiliśmy ciapkiem oczywiście, kosiarę rotacyjną od brata przytargałam:D... musimy sobie swoją kupić, ale narazie mocno odroczony wyrok, szkoda kasy... a mały traktorek-kosiarkę musimy kupić, chociaż trochę dużo kosztuje to ogródeczek trzeba co tydzień kosić:yes:... kosiarką spalinową, taką normalną, samobieżną to caaaaaalutki dzionek schodzi... kosiliśmy 2x:D
Wodę mamy, niestety jeszcze nie w domu, bo się nie da podłączyć... woda w wodzie stoi... w dołku w którym mamy się wcinać. Ale to nie problem, szlauchem z gospodarczego ciągniemy. Umyć się idzie... chociaż podgrzewać trzeba:rolleyes:
To, że musiałaś doczytać z odpowiedzi do Kali to właśnie jest minus komentarzy w dzienniku. Nie ma sensu jeszcze raz pisać, a odpowiedzi do innych nie wszyscy czytają.
Czuję, że jakoś się ostatnio opierdzielamy, a Ty mówisz, że dużo zrobiliśmy... ja czuję niedosyt.
Mieliśmy się za ocieplanie i tynki zewnętrzne brać, ale za ciepło... dziś tylko drzwi wewnętrzne zamontowaliśmy...
Jutro musimy chałupkę do najazdu tynkarzy przygotować... też nic... niech się już ochłodzi
Fotków na razie nie będzie... kabel muszę zwieźć albo blutoofa (czy jak się to tam pisze) rozpracować;)... a takie ściany to mało fotogeniczne:D
Aaaaaa... zapomniałam.... jeszcze kuchnię zaczeliśmy murować:)
Pozdrowionka
arctica A Toś mnie dopiero zaskoczyła!! Już macie ogrodzenie,Ja się tak nie bawię , .Obawiam się ,że zanim ja zamieszkam w swoim domku ,to Ty już zapomnisz o budowie:D
Zapomnieć nie zapomnę... ale już pomieszkuję:D
Właśnie z wyrka na budowie piszę:D
monia i marek
11-06-2010, 22:33
jeśli gimnazjum będzie rejonowe (tzn. w obwodzie zamieszkania), to musi przyjąć każdego ucznia z obwodu ;)
jeśli gimnazjum będzie rejonowe (tzn. w obwodzie zamieszkania), to musi przyjąć każdego ucznia z obwodu ;)
Ha... właśnie nie rejonowe. Jeszcze nie jesteśmy zameldowani na budowie i ze zdawaniem budynku możemy się nie wyrobić do września. Syn wybrał niepubliczne gimnazjum:)
Wymyśliłam!!!
Przez to, że komentarze mam w dzienniku stał się on mało czytelny, więc od tego postu wszystkie wpisy, które powinny być treścią dziennika będą granatowe. Konwersacje - czarne. Mam nadzieję, że to troszkę rozplącze :D
Odpowiadałam Kali, ale wiem, że nie wszyscy czytają odpowiedzi nie do nich, więc jeszcze raz opiszę marne nasze postępy budowlane i ogólnodziałkowe.
Dokończyliśmy ścianki działowe, długo nam się z tym zeszło, dużo dłużej niż przypuszczałam, ale poszło 950 szt. gazobetonu więc było co murować;).
Mamy bramę wjazdową... i siatką leśną ogrodzoną CAŁOŚĆ
Droga dojazdowa pełni funkcję zgodną z jej nazwą... da się już po niej podjechać pod dom:yes:... ufff...
Instalacja elektryczna - jest
Kanaliza - jest
Od poniedziałku wchodzą tynkarze, towar i sprzęt już czeka:D
Zdjęcia obiecuję w poniedziałek... nie mam na budowie kabelka
A dziś... odwaliliśmy kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty... skopkowaliśmy siano:yes:. Poza tym, że fajnie to wygląda to nie widzę żadnych innych korzyści. Zupy nie nagotuję, a Zośki jeszcze nie mam:(... coś tyrzeba było z tym zrobić bo przejść się nie dało;)
Aaaaaa... zapomniałam, jeszcze zamontowaliśmy drzwi wewnętrzne, coby tynkarze mogli glify obrobić skoro już sobie nie odliczają powierzchni drzwi i okien:yes:
taka_ja & taki_on:)
12-06-2010, 20:52
Właśnie szukam ile co kosztuje, a dokładnie -pieczątki i inne papiery potrzebne do odbioru...
Zaraz skończę, bo u mnie pada i nieźle grzmi. Z tego co czytam, to niezły kompelt papierów potrzeba i te 21 dni, dopiero potem mozna zamieszkać -przeraża mnie to. A mam też odczucie takie jak ty, że cosik to wolno nam idzie.
Dziaiaj juz przed 7 byłam w domu i przed 8 był hydraulik ze swoim sprzętem do rur. Gazowe rury wypuszczone, reszta też. Ale próby nie zdążył zrobić, ma byc w poniedziałek... A myslałam, że zakryjemy już tymi płytami, jakby padało.
ale u mnie leje deszczzzzzzzzzzzzzz!!!!
Arctica -nu ja czytam wsio -jak knigę, nawet komenty, ale te granatowe litery - czyt. czcionka to dobry pomysł:)
Uciekam -pozdrawiam z burzowego Południa:):):)
Arctico, zapodaj zdjęcia, bo mi wyobraźnia już nie pracuje........Tyle zrobiliście w tak krótkim czasie???????/ GRATULACJE !!!! U ciebie, więc tez juz bliżej niż dalej !!! bo to chyba miałaś na myśli, jak wpisywałaś w moim dzienniku??:cool:
U nas własnie przeszła buuuuuuuuurza!!!!! Może moje roślinki przeżyją!
Właśnie szukam ile co kosztuje, a dokładnie -pieczątki i inne papiery potrzebne do odbioru...
Zaraz skończę, bo u mnie pada i nieźle grzmi. Z tego co czytam, to niezły kompelt papierów potrzeba i te 21 dni, dopiero potem mozna zamieszkać -przeraża mnie to. A mam też odczucie takie jak ty, że cosik to wolno nam idzie.
Dziaiaj juz przed 7 byłam w domu i przed 8 był hydraulik ze swoim sprzętem do rur. Gazowe rury wypuszczone, reszta też. Ale próby nie zdążył zrobić, ma byc w poniedziałek... A myslałam, że zakryjemy już tymi płytami, jakby padało.
ale u mnie leje deszczzzzzzzzzzzzzz!!!!
Arctica -nu ja czytam wsio -jak knigę, nawet komenty, ale te granatowe litery - czyt. czcionka to dobry pomysł:)
Uciekam -pozdrawiam z burzowego Południa:):):)
Rano wysmarowałam posta na pół strony, chłop się zbudził zaczął mi dokuczać, że nie napiszę molestować i mi się skasowało:mad:... pół dnia chodziłam nadąsana;)... lubię jak przeprasza:D
Miśka... w conajmniej połowie domów ludziska mieszkają przed zdaniem budynku. Właśnie przez tą biurokrację... musiała byś mieć "życzliwych" sąsiadów aby przylazł nadzór.
U nas tylko troszkę popadało, burzy chyba nie było, albo ja nie słyszałam, ale się baaaardzo ochłodziło. Dobrfze, że sianko skpokowane, to nie zmokło za bardzo... czytałam, że u Was grad padał:jawdrop:
Dobrze, że już nie ma takich upałów, bo pracy na zewnątrz nam się nazbierało, a popza tym tynkarzom trzeba zejść z drogi. Nocować też nie będziemy przez ten czas w domku, tylko nie mogę przeboleć tych beznetowych wieczorów:(
Pozdrawiam i spadam, bo mi się chłop do laptoka pcha:mad:
Arctico, zapodaj zdjęcia, bo mi wyobraźnia już nie pracuje........Tyle zrobiliście w tak krótkim czasie???????/ GRATULACJE !!!! U ciebie, więc tez juz bliżej niż dalej !!! bo to chyba miałaś na myśli, jak wpisywałaś w moim dzienniku??:cool:
U nas własnie przeszła buuuuuuuuurza!!!!! Może moje roślinki przeżyją!
Hihihiii... u Ciebie już odplątałam:)... jakoś mi nie pasiło to "dalej niż bliżej";)
Naprawdę dużo zrobiliśmy? Mam wrażenie, że drepczemy w miejscu:eek:
Zdjęcia zapodam... nawet kabela zwiozłam, ale mi się akumulatory w aparacie zbuntowały a ładowarkę mam gdzieś... i nie wiem gdzie:wiggle:
Pa
No to czekam z niecierpliwością !!!!
Uffff... przeżyłam dzisiejszy dzień, chociaż łatwo nie było... ale zacznę od początku...
Ostatnio zostawiłam Was przy sianokosach, a właściwie przy kopkowaniu... to było w sobotę... ledwie zdążyliśmy przed deszczem. Po raz 98768735276351765626 przekonałam się, że kupno ciapka to jedna z naszych lepszych decyzji. Ostatnie pomruki silnika, raczej pyrkoty, bo staruszek mocno potrzebuje tłumika:D (chociaż nie wyróżnia się wśród okolocznego agrotuningu;)) zakrapiane już były deszczem.
W niedzielę, pogoda fajna do pracy, jednak mężowe opory nie pozwoliły uruchomić piły:)... rano zrobiliśmy przeprowadzkę z klamotami na górę (trzeba było zrobić tynkarzom miejsce do pracy), poukładaliśmy dechy... i pojechaliśmy po brakujące drzwi wewnętrzne, daaaaaaaaaaaaaaleko ta casto... stówka w jedną stronę:eek:. Wróciliśmy i szybkim galopkiem zamontowaliśmy... pianka przecież musiała być na dziś sucha:yes:
Dziś od rana, "rano to jest..." tak cirka ebaut o 10 moja chałupka przeistoczyła się poligon doświadczalny. Jako, że powiedziałam (nieopatrznie chyba:rolleyes:), że tynki mają być jak najszybciej, to dziś po domu kręciło się w porywach do 12 osób. 8 ma być na stałe, dwie czteroosobowe ekipy jednocześnie, na dwa agregaty... jakoś nie mogę się odnaleźć w tym mrowisku.
Ja to ja, ale moja większa połowa... co ja się nasłucham...
Po pierwszym, organizacyjnym dniu, zabezpieczone (zafoliowane) okna i drzwi, zagruntowane wszystko, poustawiane wszystkie narożniki... hihihiiii co oni się nastękali, że drzwi muszą obrabiać:D...
Ściany nabrały ładnego, słomkowego koloru...
Uprzedzając pytania od razu mówię, zdjęcia będą jutro... dopiero przed chwilunią znalazłam ładowarkę
Ps. Kto chciał ochłodzenia:mad:
Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie tu zmiany :)
Gratuluję postępów !!!!!
a na fotki czekam z niecierpliowścią :) i to dużą :)
Fajnie Arctiko lecisz do przodu.
No to czekamy na zdjęcia:yes:
Nie będę dłużej wystawiać Waszej cierpliwości na próbę:D. Właśnie wgrywam zdjęcia, z taką prędkością to już się nie gniewam na fotosika:)... rach ciach i już.
Nie wiem co chciały byście obejrzeć, surowe ściany, baaaa... nawet zagruntowane jakoś specjalnie fotogeniczne nie są;).
Wejście i ogólna rozpirducha, po lewo kotłownia, po prawo garderoba
http://images47.fotosik.pl/304/65fc965ee23226c7med.jpg
Kuchnia
http://images35.fotosik.pl/159/f585d451025eeb48med.jpg
słoneczna łazienka
http://images44.fotosik.pl/304/996cede1f7ad9e14med.jpg
siłownia
http://images42.fotosik.pl/216/3f5d8164911cb3c2med.jpg
Tu pierwszy kawałek tynku... hmmmm... fajna strukturka:rolleyes:... może tak zostawić:lol2:
http://images50.fotosik.pl/305/bc5f2fddd83c8f8emed.jpg
Nie wiem dlaczego musiałam podzielić posta:mad:
Według planu A (nadal obowiązującego:yes::D) podczas pracy tynkarzy my mieliśmy ocieplać i tynkować na zewnątrz. Dziś tak dla przypomnienia po południu przykleiliśmy parę (30parę m2) płyt.
Inauguracja
http://images39.fotosik.pl/300/8deb0a28476a2dd9med.jpg
moja działka - klejowanie:D
http://images50.fotosik.pl/305/9eca374540591dfamed.jpg
a teraz pokarzę Wam , jak stworzyć mężczyźnie idealne warunki do pracy, czyt. jak im niewiele do szczęścia potrzeba:rotfl:
http://images37.fotosik.pl/299/9077d0197a62a2efmed.jpg
Na koniec, strawa dla ducha, bynajmniej mojego...
bez komentarza...
http://images48.fotosik.pl/304/dc68403ee58ffb7amed.jpg
http://images35.fotosik.pl/159/0ba35fc436e0a28fmed.jpg
http://images45.fotosik.pl/305/64d839944b702665med.jpg
:jawdrop::jawdrop: TO TYLE.........................................
o jejku jejku to ostatnie zdjęcie to na pocztówkę normalnie :jawdrop:
pięknie :eek:
no i pomieszczenia wcale się takie male nie wydają.. cudnie jest..
a z telewizora niezły ubaw miałam :rotfl:
dardurdka
16-06-2010, 07:49
PIĘKNIE :)Te ostatnie zdjęcia jak z bajki ;-)
dardurdka
16-06-2010, 07:49
aaaaaa.... jakim styropianem ocieplacie???
artcico ,ale odlotowe zdjęcia!!!:eek::eek::eek::jawdrop:Szczególnie to z sianem mnie rozłożyło na łopatki ,aż chciałoby się na te kupę siana wskoczyć.Łobrazki żywcem wzięte z "Nocy i dni" albo z jakiegoś ...."nad Niemnem":DA Ty z Twoim chłopem ,kochana, to żywy przyklad"Pracy u podstaw "i "Pracy Organicznej" Brawo ,efekt zamierzony-osiągnięty.:yes::yes:
Zapomniałam napisać ,że tylko brakuje mi z piątki dzieci bawiących się przed domem .Ale znając Waszą pracowitość ,to długo nie będę czekać:lol2::lol2:
Piękny wasz dworek jest.
I praca wasza wielka włożona.
Podoba mi się bardzo to ostatnie zdjęcie, faktycznie jak pocztówka.
Kocio z małżem na kroplówce a ja w pracy...............
aniahubi
16-06-2010, 08:52
Wow, no i cóż więcej mogę dodać?
Fotki zjawiskowe, warunki do pracy idealne ;)
Istna sielanka :)
Dzięki dziewczyny za zachwyty... nie będę ukrywać, dumna jestem i z mojego miejsca na ziemi i z mojej pracy już włożonej, bo plany jak wiecie są wielkie...
aaaaaa.... jakim styropianem ocieplacie???
10, fasada z frezem, z Gawartowej Woli... krzywy jak ch...
Zapomniałam napisać ,że tylko brakuje mi z piątki dzieci bawiących się przed domem .Ale znając Waszą pracowitość ,to długo nie będę czekać:lol2::lol2:
...że wystrugać z drewna se mamy???
Wiadomość dnia
MAMY TYNKI !!!!!!!!!!!
W cztery dni 894 m2... wiem, że nie ilość, ale do jakości nie mam większych zastrzeżeń. Jutro jeszcze porządki i poprawki tego co pobazgrałam na ścianach:)... to mi chłopaki podgonili harmonogram:D
O ja cię kręcę. Zasuwasz jak burza
Kochana, ty naprawdę wprowadzisz się w sierpniu !!!!!! Takie tempo!! Gratuluję !
monia i marek
18-06-2010, 09:34
Expresso :)
Dzięki dziewczyny, chociaż to nie moja zasługa...
Kochana, ty naprawdę wprowadzisz się w sierpniu !!!!!! Takie tempo!! Gratuluję !
To Ty kochanieńka wątpiłaś???:rolleyes:... tylko zastanawiam się co to w moim przypadku będzie znaczyło "wprowadzisz"... dwudomna będę jeszcze dwa lata, więc jedną nogą tu jedną tam... a od miesiąca w domu nie spałam:D
No prosze!!!!!!, dwa domy !!! Jeden letni, drugi zimowy - jak ziemianka to ziemianka !!!!!!( oczywiście mam na myśli tytuł, a nie rodzaj domu :) ) Całą gębą !!!! Arctica - ja nigdy w ciebie nie wątpiłam !!! Zawsze wiedziałam, że dopniesz celu !!
Napiszę na bieżąco co dziełajem, bo mi się znów zaległości narobi:)...
Jutro jak nam pogoda nie pokrzyżuje planów to dokończymy oklejanie styropianem. Mieliśmy od razu klejować, ale oczywiście jest coś innego do zrobienia... sic!, czy my kiedykolwiek coś zrobimy do końca:rolleyes:???
Nic tak nie koryguje planów i zamiarów jak...
Miałam tutaj poczekać na Wasze propozycje dokończenia tego zdania, ale nie mogła bym pisać dalej więc...
Nic tak nie koryguje planów i zamiarów jak WYCIĄG Z KONTA :bash:
Niestety... podłogówka na 220m2 wyniosła by nas zbyt wiele... instalacje do kaloryferów zrobimy sami, mamy zgrzewarkę i testowaliśmy już nasze umiejętności w poprzednim domu... i u teściów... damy radę;)
Kupiliśmy rurki, styropian czeka już w hurtowni na telefon... od poniedziałku akcja-instalacja, styropianowanie i wyleweczki... oczywiście "tymi rąsiami":D
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających, o ile się tacy znajdą i życzę dobrej nocki:)
No prosze!!!!!!, dwa domy !!! Jeden letni, drugi zimowy - jak ziemianka to ziemianka !!!!!!( oczywiście mam na myśli tytuł, a nie rodzaj domu :) ) Całą gębą !!!! Arctica - ja nigdy w ciebie nie wątpiłam !!! Zawsze wiedziałam, że dopniesz celu !!
Taaaa... nie możemy się tamtego pozbyć bo fiskus łapę na nim trzyma... nie ma tak dobrze;)
Plany są po to, żeby je realizować... a życie jest po to, żeby go sobie ułatwiać:rolleyes:
Kombinowałam z avatarem, ale jakieś doopne mi to zdjęcie wyszło:mad:... "pomyślę o tym jujtro";)
Przyszłam pochwalić się schnącymi tynkami:D
Kuchnia
http://images35.fotosik.pl/160/280e8a8391855391med.jpg
ooo, tutaj widać, że schnie (też kuchnia, drzwi od spiżarki)
http://images48.fotosik.pl/306/77f07a7291dc68edmed.jpg
łazienka
http://images39.fotosik.pl/302/7d2b50d9aa8cf335med.jpg
gra świateł zachodzącego słońca w sypialni
http://images44.fotosik.pl/306/cad165fa0a52be30med.jpg
Dokończyliśmy dziś oklejanie styropianem. Zrobiłam zdjęcia... popatrzyłam... i całkiem nie wiem:wiggle:
Myślałam, że elewację zrobię delikatnie morelową, taką bladziutką, z białymi podbitkami schodkowymi i kolumnami...
A teraz patrzę, i całkiem mi się podoba biała... dać białą??????? tylko czy się nie zleje z obróbkami???? zobaczcie:rolleyes:
http://images44.fotosik.pl/306/697d888be33660d0med.jpg
Przepraszam za jakość zdjęć, robiłam telefonem bo mi się aparat schował...
Arctica daj białą :)
Dworki są białe :) Im więcej tam bieli tym lepiej..
Piękny jest Twój domek.. tynki..i w ogóle tak domowo juz... i Wy to wszystko sami.. :eek:
Ależ zazdroszczę (ale tak wiesz, pozytywnie :) )
:wiggle:
Piękny obraz masz w sypialni ....taki romantyczny......zresztą jak cały dom i jego otoczenie - mmmmmmmmmmmmm rozmarzyłam się :rolleyes::rolleyes: A mówiłam ci, że jesteście WSPANIALI ?
ps- okna są białe , to ja bym tą biel ścian trochę przełamała, żeby nie były takie śnieżnobiałe. Okna i podbitki, no i kolumny mogły by się zlać ze sobą, ale ja sie nie znam ;)
arctico nie będę Ci już pisać o zaawansowaniu prac i szybkości,bo to już wiesz i nie będe już przynudzać:) Natomiast jeżeli chodzi o elewacje ,to daj białą m,jakoś najbardziej mi ona leży na sercu . U mnie taki kolor właśnie będzie i właściwie to nigdy się nie zastanawiałam ,że mogło by być inaczej.Chociaż w tej kwestii byłam zdecydowana od początku do końca.Pięknie dom się wtopi w tę zieleń .Achch ,cudownie będzie...już jest
A jeszcze pytanie mam ,co planujecie położyć na ścianę fundamentową?
Ja naprawdę się nie znam ........ buuuuuuuuuuuu :eek:
aniahubi
20-06-2010, 11:09
O tym, jak szybko i sprawnie idą Wam wszelkie roboty budowlane to wiesz, nie będę się powtarzać :)
A jeśli chodzi o elewację, to ja bym zrobiła jednolitą - i ściany i obróbki i kolumny, ale raczej blado morelową czy inną śmietankową, ale nie białą...
Ale ja ogólnie nie przepadam za białymi ścianami i tynkami - u mnie nawet sufity nie są śnieżnobiałe ...
taka_ja & taki_on:)
20-06-2010, 11:31
To nie jest mozliwe..........
To jakiś fotomontaż, photoshop itp.
Człek przychodzi i nie wierzy... zaczynam wierzyć w te świstaki... Ta, nawet by się zgadzało, WY odsypiacie, a one pazłotka zostawiły z boku a teraz w nocy WAM styropian układają. :rotfl:
ok, ok, koniec żartów............. ;)
Kawał robotki odwalony.
A jakie rurki planujecie -miedziane?
Ja tam wierzę, że w sierpniu zamieszkacie, nawet nie smiałam w to wątpić, tylko potem te 2 domy utrzymać, nu chyba, że tamten wynajmiecie? Bo grzać trzeba będzie.
Arctica nie chcę się powtarzać, ale GRATULUJĘ i zyczę WAM siły ;) Zaraz tylko patrzeć a będą wylewki :wave:;):D
Pozdrawiam i ja:)
Arctica daj białą :)
Dworki są białe :) Im więcej tam bieli tym lepiej..
Piękny jest Twój domek.. tynki..i w ogóle tak domowo juz... i Wy to wszystko sami.. :eek:
Ależ zazdroszczę (ale tak wiesz, pozytywnie :) )
:wiggle:
Nie wiem... nie dążę ślepo do dworności tej mojej chałupy:)... twardy orzech do zgryzienia będzie niedługo:rolleyes:
Sami nie wszystko tynki ekipa obleciała... choć pozostał leciutki niesmak, że jednak nie wszysko sami to jestem przeszczęśliwa, że już są:D... nie raz czytałam w dziennikach, że jak są tynki to budowa przestaje być budową, a staje się domem... szczera prawda.
A jeszcze pytanie mam ,co planujecie położyć na ścianę fundamentową?
Miały być kamienie... schody będą kamienne... tylko nie wiem jak nam wyjdą, boję się że fatalnie...
co będzie na fundamentach?... a bo ja wiem???
Wiem, że jesienią Mint Julepami obsadzam i za trzy lata ściany fundamentowej widać nie będzie;):D:yes:
Ja naprawdę się nie znam ........ buuuuuuuuuuuu :eek:
Małgoś... nie mów tak!!!
Osobiście wybrała bym kolor... ale sama bryła do czegoś zobowiązuje, chyba że oleję i zrobię jak mi się podoba;)... przecież to bardziej potworek niż dworek, blacha na dachu... okna połaciowe...i plastikowe...same buuuu;)
O tym, jak szybko i sprawnie idą Wam wszelkie roboty budowlane to wiesz, nie będę się powtarzać :)
A jeśli chodzi o elewację, to ja bym zrobiła jednolitą - i ściany i obróbki i kolumny, ale raczej blado morelową czy inną śmietankową, ale nie białą...
Ale ja ogólnie nie przepadam za białymi ścianami i tynkami - u mnie nawet sufity nie są śnieżnobiałe ...
Haaa... co człowiek to wizja:)
U mnie od zawsze miało być biało, ale teraz tak ładnie zrobili restaurację w Żelazowej Woli, właśnie bladziutki morelowy, właściwie to jest blady kolor zachodzącego słońca, taki ciepły... z białymi dodatkami... i wygląda super.
Zrobiłam kiedyś zdjęcie, tylko mam na domowym kompie, jak dotrę kiedyś to pokarzę o co mi chodzi:)
A w domu nie wyobrażam sobie białych ścian... toć to nie szpital... i nie labolatorium jakie...
To nie jest mozliwe..........
To jakiś fotomontaż, photoshop itp.
Człek przychodzi i nie wierzy... zaczynam wierzyć w te świstaki... Ta, nawet by się zgadzało, WY odsypiacie, a one pazłotka zostawiły z boku a teraz w nocy WAM styropian układają. :rotfl:
ok, ok, koniec żartów............. ;)
Kawał robotki odwalony.
A jakie rurki planujecie -miedziane?
Ja tam wierzę, że w sierpniu zamieszkacie, nawet nie smiałam w to wątpić, tylko potem te 2 domy utrzymać, nu chyba, że tamten wynajmiecie? Bo grzać trzeba będzie.
Arctica nie chcę się powtarzać, ale GRATULUJĘ i zyczę WAM siły Zaraz tylko patrzeć a będą wylewki
Pozdrawiam i ja
Misia... jak dobrze, że się znalazłaś...
Świstaków nie mamy, Tadziki biegają, ale do roboty się nie garną:rolleyes:
Rurki pcv... za mało miedzi na miedź;)... i pcv sami zrobimy bo zgrzewarkę mamy:), trochę tego będzie to by nas hidraulik nieźle po kieszeni skubnął;)
Wyleweczki... jak się uda to w tym tygodniu, może nie wszystkie ale coś na pewno:yes:
coffee82
20-06-2010, 18:15
Ale pięknie się robi...i wy to wszystko własnymi ręcami :jawdrop::) Elewację zrobiłabym jasną może nie białą ale jakąś ecru lub beżową....ale to jest twój dom i masz prawo zaszaleć :wiggle:
87anam87
20-06-2010, 19:13
hej :)
no no kochana gratuluje tynków :) pędźcie dalej macie jeszcze 2 miesiące :)....myślę że dacie radę :)
pozdrawiam :)
arctica,
ja też obstawiałabym jaśniutką elewację - biel, albo jakąś taką kość słoniową...ślicznie będzie wyglądała między drzewami i zielenią :rolleyes:
Morelka beeeeeeeeeeeeeeeee - ale to moje zdanie
A ja lubię biel. I właśnie niedawno powiedziałam małżowi, że domek będzie raczej w białym kolorze (raczej bo może się jeszcze zmienić przez wakacje).
A tak wogóle to co to za zmiana avatarka? Ktoś tu mówił, że jest wzrokowcem i nie lubi jak inni zmieniają avatark? A teraz co? Jak se domek "szczeliłaś" to konik od razu poszedł w odstawkę hę??
Ja cię teraz nie poznaję Arcticzko.
aniahubi
20-06-2010, 20:00
Osobiście wybrała bym kolor... ale sama bryła do czegoś zobowiązuje, chyba że oleję i zrobię jak mi się podoba;)... przecież to bardziej potworek niż dworek, blacha na dachu... okna połaciowe...i plastikowe...same buuuu;)
Tak zrób :)
Ale pięknie się robi...i wy to wszystko własnymi ręcami :jawdrop: Elewację zrobiłabym jasną może nie białą ale jakąś ecru lub beżową....ale to jest twój dom i masz prawo zaszaleć
Dzięki... podkreślam jeszcze raz, tynki nie były tymi rencami ...
myślę, że jeżeli zrobię elewację w kolorze to dom nie bedzie niczego udawał, nie będzie podróbką, a stylizacją:)
hej
no no kochana gratuluje tynków , pędźcie dalej macie jeszcze 2 miesiące :)....myślę że dacie radę :)
pozdrawiam
dzięki, jeszcze pół czerwca, lipiec i sierpień, to od września muszą być jakie-takie warunki do życia, czyt. kuchnia i łazienka:D
arctica,
ja też obstawiałabym jaśniutką elewację - biel, albo jakąś taką kość słoniową...ślicznie będzie wyglądała między drzewami i zielenią :rolleyes:
Morelka beeeeeeeeeeeeeeeee - ale to moje zdanie
Amtluś... ta morelka to jedynie skojarzenie tego o co mi chodzi, odcienia jedynie... kolor byłby tak jasny, że wyglądał by jak biały podświetlany zachodzącym słońcem...
A ja lubię biel. I właśnie niedawno powiedziałam małżowi, że domek będzie raczej w białym kolorze (raczej bo może się jeszcze zmienić przez wakacje).
A tak wogóle to co to za zmiana avatarka? Ktoś tu mówił, że jest wzrokowcem i nie lubi jak inni zmieniają avatark? A teraz co? Jak se domek "szczeliłaś" to konik od razu poszedł w odstawkę hę??
Ja cię teraz nie poznaję Arcticzko.
No widzisz, namotałam wczoraj w avatarze i teraz ani sensownego zdjęcia ani konicka:(... jak znajdę gdzie mam konika to wróci;)
Ja też lubię biel i miało być biało, ale sobie pomyślałam, że jak już się namęczę z tymi obróbkami to mogło by być je widać:rolleyes:.
Cieszę się, że kocur ma się lepiej:)
Tak zrób :)
No właśnie odpisałam Coffee, że jak zrobię elewację kolorową to dom nie będzie niczego udawał. To ma być stylizacja, a nie podróbka dworu... nigdy nie mówiłam, tfu pisałam, że to dwór... będzie jaśniutko, ale nie biało, postanowione! (chyba... idę negocjować z wiekszą połówką;))
aniahubi
20-06-2010, 20:31
idę negocjować z wiekszą połówką;)
powodzenia :)
Karolina i Artur :)
22-06-2010, 10:01
Arctika pędzicie rewelacyjnie!!!
Mimo,że w Waszym przypadku nie jest to zaskoczeniem, szczęka i tak opada!!! :D
Domek wygląda świetnie!
Jeszcze wylewki i koniec z mówieniem o niem budowa ;) Domkiem się staje :)
Pozdrawiam serdecznie!
P.S Jeżeli chodzi o kolorystyke to naszym Beniu widać za czym głosuję ;) Czyli elewacja śmietanka ( ciepły , jaśniutki kolor) a kolumny i reszta wykończeń bielusieńka :)
monia i marek
22-06-2010, 10:43
Kolor zrób taki, aby Wam sie podobał, bo to Wy tam zamieszkacie. Ile osób na forum, tyle pewnie byłoby pomysłów, więc radzenie nie zawsze jest dobre, bo powstaje w głowie mętlik :) Nie powiem zatem, co ja bym zrobiła, ale mogę powiedzieć co będzie u mnie - jasniutki śmietankowy (niemal biały, ale w cieplejszej tonacji) z białymi kolumnami i sztukateriami (b.skromnymi) przy oknach, portyku i podbitce :lol:
Arctika pędzicie rewelacyjnie!!!
Mimo,że w Waszym przypadku nie jest to zaskoczeniem, szczęka i tak opada!!! :D
Domek wygląda świetnie!
Jeszcze wylewki i koniec z mówieniem o niem budowa ;) Domkiem się staje :)
Pozdrawiam serdecznie!
P.S Jeżeli chodzi o kolorystyke to naszym Beniu widać za czym głosuję ;) Czyli elewacja śmietanka ( ciepły , jaśniutki kolor) a kolumny i reszta wykończeń bielusieńka :)
Ufff... już myślałam, że małżeńskie obowiązki zajmują Ci caaaaaaałą dobę:rolleyes:, fajnie, że znów jesteś:)
Karolciu... i kto to mówi, że pędzimy... pamiętasz?... razem zaczynałyśmy:rolleyes:
Wylwewczki się troszkę przeciągną bo strrrrasznie dużo rurków musim przygrzać:rotfl:
Również pozdrawiam cieplutko:)
Kolor zrób taki, aby Wam sie podobał, bo to Wy tam zamieszkacie. Ile osób na forum, tyle pewnie byłoby pomysłów, więc radzenie nie zawsze jest dobre, bo powstaje w głowie mętlik :) Nie powiem zatem, co ja bym zrobiła, ale mogę powiedzieć co będzie u mnie - jasniutki śmietankowy (niemal biały, ale w cieplejszej tonacji) z białymi kolumnami i sztukateriami (b.skromnymi) przy oknach, portyku i podbitce :lol:
Sprawa elewacji i jej koloru zamknięta... druga połówka nie wykazuje większego, baaa... żadnego wręcz zainteresowania:P
Będzie jaśniutko, prawie biało muśnięte jedynie kolorem zachodzącego słońca... obróbki, tu mam na myśli podbitkę, taką schodkową i kolumny będą białe. Obróbek okien nie będzie ze względu na małą odległość między nimi... ale okna za to są białe:)
Wieści budowlane...
:wave:MAMY WODĘ:wave:
w domu... poziom wody gruntowej jakieś pół metra nad miejscem wcinki:mad:... robota na czas była... i niefajna całkiem... ale siem udało.
Ułożyłam też styropiany na podłodze w naszej sypialni, gabinecie, siłowni, pralni i łazience dużej... podwolutku tworzymy instalację co i wodę. Dużo tego, ale do przodu:)...
aaaa.... jeszcze w kuchni styropian ułożyłam:D
Jutro może coś ulejemy:rolleyes:
taka_ja & taki_on:)
23-06-2010, 19:25
Wieści budowlane...
:wave:MAMY WODĘ:wave:
w domu... poziom wody gruntowej jakieś pół metra nad miejscem wcinki:mad:... robota na czas była... i niefajna całkiem... ale siem udało.
Ułożyłam też styropiany na podłodze w naszej sypialni, gabinecie, siłowni, pralni i łazience dużej... podwolutku tworzymy instalację co i wodę. Dużo tego, ale do przodu:)...
aaaa.... jeszcze w kuchni styropian ułożyłam:D
Jutro może coś ulejemy:rolleyes:
Superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...:wave:
Za wyleweczki wzieliśmy się dopiero po południu, piasek miał być rano, przyjechał o 14:mad:...
Mamy naszą sypialnię i siłownię:D... jutro działamy dalej...
Na dobranoc zostawię Wam relaksacyjny obrazek zza okna... przed chwilką zachodziło słonko i tak ładnie pomalowało...niestety tylko telefon miałam pod ręką to mało wyraźne...
http://images43.fotosik.pl/307/678a7bd1d1c67b12med.jpg
Cały czas zastanawia mnie ten kolor elewacji - zachodzącego słońca. Czy to będzie coś w kolorze pomarańczowym? tylko mocno rozjaśnione?
Sloneczko
25-06-2010, 00:21
Arctisiuuuuu, poszukaj konika... http://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/ave.gif
Póki co (bo też szukam Twojego konika na schodach), znalazłam biały dworek porośnięty winoroślą:
http://bialczynski.files.wordpress.com/2010/01/sar-n-porebadzierznamaxxw1.jpg
Piękny i podobny w zarysie do Twojego :)
Cały czas zastanawia mnie ten kolor elewacji - zachodzącego słońca. Czy to będzie coś w kolorze pomarańczowym? tylko mocno rozjaśnione?
Izuś... pomarańczowym to tak z męskiego punktu widzenia:rolleyes:, oni wiadomo mają okrojoną paletę barw;)...
Wczoraj pstryknęłam telefonem tą restauracją o której pisałam, miej więcej widać kolor... spójrz
http://images35.fotosik.pl/162/bbcbc60416347ddamed.jpg
tylko pochmurno bardzo było...
Arctisiuuuuu, poszukaj konika... http://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/ave.gif
Póki co (bo też szukam Twojego konika na schodach), znalazłam biały dworek porośnięty winoroślą:
Piękny i podobny w zarysie do Twojego :)
Słoneczko... co Ty mnie naganiałaś po tych fotosikach i innych... skleroza nie boli, musiałam znów u Iwusi ukraść, bo to nie mój konik tylko Iwusiny:D:yes:
Dworek piękny, taki klimatyczny... też planuję winobluszcz na portyk puścić:), tylko jak go okiełznać? Poprzedni dom cały mi zarósł:eek:
Arctisiuuuuu, poszukaj konika... http://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/ave.gif
Póki co (bo też szukam Twojego konika na schodach), znalazłam biały dworek porośnięty winoroślą:
http://bialczynski.files.wordpress.com/2010/01/sar-n-porebadzierznamaxxw1.jpg
Piękny i podobny w zarysie do Twojego :)
cudnie !!!!!!!!!!!!!
Sloneczko
25-06-2010, 10:45
Słoneczko... co Ty mnie naganiałaś po tych fotosikach i innych...
Ale z jakim skutkiem http://www.fancysplace.com/smileys/hourra.gif
Teraz trzeba jeszcze uderzyć z prośbą do Ponurego, aby tego konika trochę powiększył :)
Dworek piękny, taki klimatyczny... też planuję winobluszcz na portyk puścić:), tylko jak go okiełznać? Poprzedni dom cały mi zarósł:eek:
Ciąć na jesieni, tak myślę ale lepiej zapytać Elfir:)
Natomiast elewacja w kolorze kawy z mlekiem, którą pokazałaś bardzo mi się podoba, a dodatkowo stolarka staje się bardziej widoczna.
Karolina i Artur :)
25-06-2010, 11:04
No kochana pędzicie jak..... hmmm.... jak to Wy !!! :) :)
Już wyleweczki się pojawiły suuuuuper!
czekam na zdjęcia (wiadomo ;) )
A foteczka drzewa przy zachodzie slońca, dziala zdecydowanie relaksacyjnie .......... :)
aka z Ina
25-06-2010, 11:26
http://bialczynski.files.wordpress.com/2010/01/sar-n-porebadzierznamaxxw1.jpg
jak w bajce!!!
Jak patrzę na ten dworek to mi się tylko wakacje po głowie plączą.
Ale z jakim skutkiem http://www.fancysplace.com/smileys/hourra.gif
Teraz trzeba jeszcze uderzyć z prośbą do Ponurego, aby tego konika trochę powiększył :)
Ciąć na jesieni, tak myślę ale lepiej zapytać Elfir:)
Natomiast elewacja w kolorze kawy z mlekiem, którą pokazałaś bardzo mi się podoba, a dodatkowo stolarka staje się bardziej widoczna.
A kto to Ponury:oops:
Kawa z mlekiem mówisz.... zdecydowanie zależy to od ustawienia monitora, dodatkowo zdjęcie robione w pochmurny dzień. Będzie jaki wyjdzie bo już całkiem mi się kiełbasi:rolleyes:, ważne że nie całość na biało tylko coś podkreślające białe dodatki w tym m.in. okna właśnie:)
Witam!!!! Przylazłam się przywitać ! ......
No kochana pędzicie jak..... hmmm.... jak to Wy !!! :) :)
Już wyleweczki się pojawiły suuuuuper!
czekam na zdjęcia (wiadomo ;) )
A foteczka drzewa przy zachodzie slońca, dziala zdecydowanie relaksacyjnie .......... :)
Karolciu... wyleweczki lane ręcznie są zdecydowanie mniej fotogeniczne niż te z mixokreta:rolleyes:. Specjalnie dla Ciebie pstryknę coś jutro bo dziś telefon na głodzie... właśnie - wstawić do ładowarki, wstawić do ładowarki- ... a aparat to już dawno bawi się ze mną w chowanego;)
Ha! I kto to mówi "pędzicie":rolleyes:
Witam!!!! Przylazłam się przywitać ! ......
A witam, witam:)
cudnie !!!!!!!!!!!!!
jak w bajce!!!
Prawda... i nawet delikatnie mówiąc mało wypielęgnowany ogród nie przeszkadza... może i moje pokrzywy się wpiszą:rolleyes:
Jak patrzę na ten dworek to mi się tylko wakacje po głowie plączą.
Izuś... bo to czas taki, że wakacje po głowie łażą...
I tradycyjnie, na niebiesko wieści budowlane...
Od wczoraj jesteśmy w komplecie:D:lol2:
Psiczka podeszła do nowego otoczenia z pewną dozą nieśmiałości, dopiero czwarte okrążenie było wokół domu... a wieczorem jak wróciliśmy z zapoznawania terenu to zdecydowanie zmęczona była:yes:. Wiem, ma już 10 lat, jak na jej rasę to długowieczny egzemplarz, nawet wzrokowo dobrze się trzyma, morda mało siwa, ale taka zmiana? Tam to z posłania widziała cały teren, jak jej się znudziło to szła na drugie posłanko i oglądała resztę, a tu... dobrze jednak, że psy nie mówią:rolleyes:, wyraz pyska wystarczył;)
Wyleweczki "siem robiom"... zalane sypialnia nasza, siłownia, łazienka duża, większa sypialnia gościnna i kuchnia... wolniutko to idzie, kto wymyślił mundial:mad:
Tynki coraz jaśniejsze:D
Jutro coś pofocę to się pochwalę:)
no to gratuluje kochana!!!!!!!
bycie w komplecie to podstawa:):):)
....i czekamy na focie!
Mam wrażenie, że cały czas pokazuję Wam te same zdjęcia... tyle pracy a wcale nie widać:(:(:(... no może troszkę widać, że schną tynki, ale w to akurat mało nasza zasługa...
łazienka
http://images38.fotosik.pl/305/0ed058f06bff865amed.jpg
siłownia z energetycznym widoczkiem za oknem:cool:
http://images38.fotosik.pl/305/26d3bf600d68adacmed.jpg
kuchnia
http://images41.fotosik.pl/304/46fa07d563a88928med.jpg
http://images40.fotosik.pl/305/22904f95a596fd49med.jpg
salon się przygotowuje do wylewek:)
http://images38.fotosik.pl/305/816cf231fc9467d7med.jpg
Wieczorkiem poniosło mnie jeszcze do warzywniaka... prawie mnie zjadły:mad:... komarzyce... marchewką się musiałam oganiać:rolleyes:
Chwalę się cukinią:wiggle:
http://images49.fotosik.pl/309/f9d7cbe460ecca03med.jpg
http://images50.fotosik.pl/309/0e3fbc381f4b93f6med.jpg
oczywiście proszę nie patrzeć na zielsko:oops::razz:
aaa... i jeszcze dzisiejszego gościa złapałam telefonem:D, ale jakoś wstydliwy był, zwiał:(
http://images41.fotosik.pl/304/58dafc055a43d5aamed.jpg
Nie płosz biedaka! w końcu musi zrealizować się stare porzekadło;Nowy domek-nowy potomek".A jak gościa przegonisz ,to będzie...."lipa"
A tynki cudnie schną!!
I nawet kapusty nie posadziłam:rolleyes:... może masz i rację... ale baaardzo chciałam Wam go pokazać:).
A jak tylko doleciały to jeden prawie na tarasie wylądował:D... pewnie zdezorientowany biedak nową budowlą;), wszak zaczęliśmy jak już odleciały:rolleyes:
wow...........jak ja ci zazdroszczę.......wszystkiego..........:eek: !!!!!!!!!!!!!!
domku, postępów, widoków............ech !
Pozdrowionka od smutaska :confused:
taka_ja & taki_on:)
27-06-2010, 21:54
Nu sporo juz robotki Arctica, tak to jest, że ja miałam dzisiaj uzupełnić tez dziennik, ale sobie myslę, że ktoś pomysli iż to samo wklejam, a potem złapałam lenia, a potem siedział na kompie Misiek i siadłam se teraz;) Też mam takie wrażenie, że stoimy jakby w miejscu, jakos tak jakby człek robił, robił, a mało tego widać.
Jeździliśmy odebrac w sobotę drzwi, może jutro je wstawimy, mieliśmy jeszcze czekać z 2-3 tygodnie a w sumie tydzień, może półtora;):)
Arctica tyneczki ładnie się prezentują i wylewwczki. :wave:
W łazience widzę, że dwa okna są - będzie spora i widniutka.
A tych cukini to ja CI tyż zazdroszczę -o! Fajniutkie takie małe już. Dzisiaj byłam w sklepie to były aż 4 - takie małe i zwiędłe:eek:. A tak biegłam do nich -już widziałam jak jem te potrawy. Potem został niesmak.
Mam nadzieję, że jutro nie będzie lało;)
Powodzenia i pozdrowionka:hug::bye:
taka_ja & taki_on:)
27-06-2010, 22:04
Zapomniałam napisać - SUPER, że jesteście już w komplecie.
TAK na ZAWSZE już:)
Sloneczko
28-06-2010, 00:14
A kto to Ponury:oops:
A to nasz najmilszy moderator :) Kliknij w szybkie menu na czerwonej belce i tam go znajdziesz :)
Trompe l'oeil
28-06-2010, 18:33
No nie wiem czy się cieszysz, ale nadal będę obecna przy Twojej budowie... aha kobyłkę zostawiłam, choć widzę, że już ją znalazłaś.;)
wow...........jak ja ci zazdroszczę.......wszystkiego..........:eek: !!!!!!!!!!!!!!
domku, postępów, widoków............ech !
Pozdrowionka od smutaska :confused:
A czego tu kochanieńka zazdrościć? Tych pęcherzy na łapach... czy tego że ledwo się wyprostować mogę tak mnie kręgosłup boli?
No chyba że bocianka:)... to rozumiem:rolleyes:... jak by co to zapraszam, tylko nie smutaj się już bo i mi będzie smutno:):(
Nu sporo juz robotki Arctica, tak to jest, że ja miałam dzisiaj uzupełnić tez dziennik, ale sobie myslę, że ktoś pomysli iż to samo wklejam, a potem złapałam lenia, a potem siedział na kompie Misiek i siadłam se teraz Też mam takie wrażenie, że stoimy jakby w miejscu, jakos tak jakby człek robił, robił, a mało tego widać.
Jeździliśmy odebrac w sobotę drzwi, może jutro je wstawimy, mieliśmy jeszcze czekać z 2-3 tygodnie a w sumie tydzień, może półtora
Arctica tyneczki ładnie się prezentują i wylewwczki.
W łazience widzę, że dwa okna są - będzie spora i widniutka.
A tych cukini to ja CI tyż zazdroszczę -o! Fajniutkie takie małe już. Dzisiaj byłam w sklepie to były aż 4 - takie małe i zwiędłe. A tak biegłam do nich -już widziałam jak jem te potrawy. Potem został niesmak.
Mam nadzieję, że jutro nie będzie lało
Powodzenia i pozdrowionka
Kurna posta nasmarowałam na pół strony i wcięło:mad:... echhhh...
Pisałam Ci, że fajnie że domek zamykasz, to już nie budowa, nie????:rolleyes:
Cukini proszę nie zazdrościć bo mi jaka cholera vel zaraza zeżre i się smakiem obejdę:P
A fajny przepis na szaszłyki z cukinią, taką w grube plastry i kurczaczkiem widziałam. Trzeba grila ściągnąć i popróbować;)
Ja tu się obijam, a moje chłopaki walczą ze stajnią:oops:. Psiczkę już mam, czas zacząć resocjalizację... i na kuraki padło:rolleyes:. Cuś mi się wydaje, że ciężko będzie, zwierzyniec mi rozgoni:(. Kiedyś, fakt młodsza wtedy była, ale jak się dorwała do teściowych kur to teściowa nie zdążyła nawet krzyknąć i o 8 sztuk jej się inwentarz skurczuł:eek:... już się boję.
A dlaczego ma lać???
Pozdrawiam:)
No nie wiem czy się cieszysz, ale nadal będę obecna przy Twojej budowie... aha kobyłkę zostawiłam, choć widzę, że już ją znalazłaś.;)
Iw... tfuuu... Trompe I'oleil (to żeś se nazwę wymyśliła:rolleyes:) to dla mnie ogromna przyjemność, że chcesz tu zaglądać:), zapraszam serdecznie...
Dobrze, że się kobyłką wydałaś bo bym Cię nie poznała:oops:;)
Pozdrawiam:)
Uffff..... koniec betonófffff, hurrrra:wave:
Muszę przyznać, że mi te ostatnie dwa dni nieźle w kość dały:rolleyes:, ale siem udało:D
Prawie dwie tatry piachu, 1 3/4 palety cementu... i wylewki som
taka_ja & taki_on:)
29-06-2010, 18:40
Uffff..... koniec betonófffff, hurrrra:wave:
Muszę przyznać, że mi te ostatnie dwa dni nieźle w kość dały:rolleyes:, ale siem udało:D
Prawie dwie tatry piachu, 1 3/4 palety cementu... i wylewki som
To nie zazdraszczam tych cukini!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hmm z tym psem i kurami będzie cyrk:eek: Nic tylko oddzielić kurki od suni i będzie ok.;)
Nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu to GRATULACJE z zakończenia wyleweczek:wave:
A ja mam takie odciski, że nie mogłam dzisiaj nawet dobrze miotły trzymać:bash: Wczoraj kosiarką doprawiłam sobie.
A kręgosłup i ja dzisiaj czułam w nocy, ułozyć się nie mogłam.
Drzwi wczoraj wstawilismy, w międzyczasie ja doskakiwałam bo kosiłam. Cośmy się ich naustawiali:mad: Ja podnosiłam, misiek przykręcał i wczoraj zostały zamknięte na górny zamek tylko.
Dzisiaj jakoś wyregulowalismy że zamykają się na rygle, ale ot tak drzwi bez zamka nie zamkniesz. Ale jutro ma podjechać majster od nich i ... doregulować. Futryna wypoziomowana. Cyrk mówię CI. Ale kiedyś musi być ten 1 raz;)
Pozdrowionka.
monia i marek
30-06-2010, 08:57
Gratuluję wylewek, Arctico :)
http://www.fototube.pl/pix/img5/org/d41d8a4cb8ec00b26274367fd0ed9919.jpg (http://www.fototube.pl)
Te róże to tak pod kolor przyszłej elewacji ;)
aniahubi
30-06-2010, 09:36
Gratuluję wylewek :)
Super, że już jesteście wszyscy razem, zawsze to przyjemniej...
Też miałam wysiać cukinie, ale ... zapominałam, a teraz to już za późno :(
Karolina i Artur :)
30-06-2010, 19:54
Cześć Arctisia :)
Sorki ze kilka dni nie zaglądałam...
Wskoczyłam teraz na neta, zeby oderwac myśli od całej reszty...
No jak Ty kochana mozesz mówić,że niby postępów nie widać ?!?! Gdzie jak gdzie ale u Was praca biegnie do przodu rewelacyjnie:)
Tynki miodzio, super schnął!! Gratuluje wylewczek ....... i zaczyna zię wykończeniówka! :D
Pozdrawiam serdecznie ... niestety szpitalnie...
Trompe l'oeil
04-07-2010, 21:38
No nie powiem, cudną pogodę mieliście na schnięcie tynków. Z wylewkami zdążyliście? Żeby wyschły - rozumiesz. A ja mam też już plony ze swojego ogródka: rzodkiewka, sałata, szczypior i koperek...reszta rośnie:)
aka z Ina
05-07-2010, 08:37
Witam po urlopie:)
aniahubi
05-07-2010, 09:16
Tynki schną, wyleweczki też....co następne w kolejce?
Wiecie co, wysiałam jednak te cukinie - zaraz po napisaniu tu poprzedniego posta :) I już wzeszły:jawdrop: Może jak będzie ciepła jesień to coś wyrośnie?
Rzodkiewki już u nas wyjedzone, po urlopie wysieję kolejną porcję, na razie sałaty różne wschodzą - druga tura :) Pierwsza w większości zgniła podczas "powodzi" - za długo stała w wodzie.
W tym tygodniu nic nie zdziałam w ogrodzie, bo sobie stopę rozcięłam i mam założone szwy :bash:a takie miałam plany...
Arctica, słowa uznania to za mało, Tobie powinno się pomnik postawić :)
Gratuluję samozaparcia w realizacji, cudnej działki i 3mam kciuki za szczęśliwe zakończenie
monia i marek
11-07-2010, 12:27
Arctico, co tam na budowie słychać?
:confused::confused::confused:
Ups... to mi się zaniedbało dziennik:oops:
ale mam usprawiedliwienie... o nim już za chwilkę;)
To nie zazdraszczam tych cukini!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hmm z tym psem i kurami będzie cyrk Nic tylko oddzielić kurki od suni i będzie ok.
Nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu to GRATULACJE z zakończenia wyleweczek
A ja mam takie odciski, że nie mogłam dzisiaj nawet dobrze miotły trzymać Wczoraj kosiarką doprawiłam sobie.
A kręgosłup i ja dzisiaj czułam w nocy, ułozyć się nie mogłam.
Drzwi wczoraj wstawilismy, w międzyczasie ja doskakiwałam bo kosiłam. Cośmy się ich naustawiali Ja podnosiłam, misiek przykręcał i wczoraj zostały zamknięte na górny zamek tylko.
Dzisiaj jakoś wyregulowalismy że zamykają się na rygle, ale ot tak drzwi bez zamka nie zamkniesz. Ale jutro ma podjechać majster od nich i ... doregulować. Futryna wypoziomowana. Cyrk mówię CI. Ale kiedyś musi być ten 1 raz
Pozdrowionka.
Misia... niektóre cukinie mają już ponad pół metra!!! Nie wiedziałam, że one takie rosną:jawdrop:, a co najważniejsze taką dużą ugrilowałam bo myślałam, że przerośnięte to w smaku mogą być nie teges, ale nie naprawdę mniamuśne som:wiggle:... lepsze niż mięcho;)... a zawsze myślałam, ż mięsożerna jezdem:rolleyes:
Psicy oddzielać nie myślę, mają wszyscy w symbiozie żyć... takie są plany:D...mamy być jedną wielką rodziną. Pewnie pomyślisz sobie w tym miejscu... myśl co se chcesz, tak już mam i nie będę ukrywać, że białe jest... inne;)
Całe szczęście moja druga połowa równie powalona... już znalazł fajniusie owce czterorogie, św. Jakuba chyba, wpisane na listę chciejstw... i dał się namówić na prosiaka do domu:wiggle:... fajny jest, nieeee????... że chłop mój, bo prosiak to oczywiste:D
Gratuluję drzwi, chociaż to późno troszkę... u nas i drzwi i okna to szybciorem poszły, w szczenięcych latach mąż się zawodowo w to bawił:) więc problema nie było... tylko mi zawsze się wydaje, że to okno mi wypadnie... i krzyczę... aż mi wstyd czasami, że taka panikara jestem.
Sorry, że skasowałam Twoje buźki, ale mi wywalało, że za dużo... swoich też musiałam skasować parę... wrrrrrr
Pozdrowionka:)
Cześć Arctisia :)
Sorki ze kilka dni nie zaglądałam...
Wskoczyłam teraz na neta, zeby oderwac myśli od całej reszty...
No jak Ty kochana mozesz mówić,że niby postępów nie widać ?!?! Gdzie jak gdzie ale u Was praca biegnie do przodu rewelacyjnie:)
Tynki miodzio, super schnął!! Gratuluje wylewczek ....... i zaczyna zię wykończeniówka! :D
Pozdrawiam serdecznie ... niestety szpitalnie...
Karolinko... przecież usprawiedliwiona jesteś... ja też daaaaaawno nie byłam na FM, echhhhh....
Tynki wyschły, wylewki wyschły... a do wykończeniówki to podchodzę jak pies do jeża;)... nie mogę się do kupy zebrać:bash:
Również pozdrawiam, mam nadzieję, że już nieszpitalnie, zaraz polezę to sprawdzę;)
No nie powiem, cudną pogodę mieliście na schnięcie tynków. Z wylewkami zdążyliście? Żeby wyschły - rozumiesz. A ja mam też już plony ze swojego ogródka: rzodkiewka, sałata, szczypior i koperek...reszta rośnie:)
Iwuś... mam nadzieję, że się nie gniewasz za zdemaskowanie;)...
Pogoda trwa... zima była prawdziwna to i lato próbuje dorównać:)
Jak pisałam, że koniec betonófff to właśnie było o wylewkach, skończyliśmy i już nawet wyschły... kurzy się niemiłosiernie przy zamiataniu, a to najlepszy dowód:yes:
Rzodkiewkę już pożarliśmy, miałam dosiać... trlalaaaa
Sałaty nie siałam, koperek mszyce zżarły, wrrrr... ogórków codziennie pełne dwie dłonie som, pierwsze zielone groszki pomidorków koktajlowych wiszą, no i moja duma, cukinie... nie wiedziałam, że one takie rosną:jawdrop:... miałam marynować tylko gdzie?????
Echhhhh....
Witam po urlopie:)
No hej, hej!!!
Tynki schną, wyleweczki też....co następne w kolejce?
Wiecie co, wysiałam jednak te cukinie - zaraz po napisaniu tu poprzedniego posta :) I już wzeszły:jawdrop: Może jak będzie ciepła jesień to coś wyrośnie?
Rzodkiewki już u nas wyjedzone, po urlopie wysieję kolejną porcję, na razie sałaty różne wschodzą - druga tura :) Pierwsza w większości zgniła podczas "powodzi" - za długo stała w wodzie.
W tym tygodniu nic nie zdziałam w ogrodzie, bo sobie stopę rozcięłam i mam założone szwy :bash:a takie miałam plany...
Aniu, kolejka już dawno powywracana do góry kopytkami... wszystko rozpoczęte i nic nie skończone.... noooo oszukuję, fundamenty skończone;)
Cukinki jak już wzeszły, to na pewno zaraz będą... tylko lej dużo wody bo pogoda jaka jest... każdy widzi, a właściwie czuje:rolleyes:
Ojej, to niefajnie masz z tą nogą... ale zaraz, zaraz... długo mnie tu nie było, to pewnie już nie jest tak źle:)... co nie zrobisz dzisiaj zrobisz.... kiedyś:D
Pozdrawiam:)
Arctica, słowa uznania to za mało, Tobie powinno się pomnik postawić :)
Gratuluję samozaparcia w realizacji, cudnej działki i 3mam kciuki za szczęśliwe zakończenie
:oops::oops::oops:
Dziękuję i zapraszam
A teraz usprawiedliwienie...
"Uprzejmnie proszę o usprawiedliwienie mojej nieobecności na forum muratora w dniach... ostatnich. Nieobecność spowodowana była ................... pseplowackom" :D:lol2:
Pierwsza była za płot.... druga 10 km dalej... a teraz.... w dwa dni przeprowadziliśmy caaaaaaaaaaaały dom (no wszystko z niego, bryła została;)) 100 kilometrów dalej... bez dużego samochodu przewozowego, przyczepką ino, dużą - fakt, ale przyczepką. I pewnie jak każdego w tej sytuacji przerosła mnie ilość babmeli jaką obrośliśmy:rolleyes:... właściwie to nie zmieściło się wszystko do salonu, nie chwaląc się, ale to w końcu 50m2... zawalone mam wszystko, wszędzie, dokładnie...
Teraz to nawet nie bardzo wiadomo jak się wziąść za robotę... zaczniemy chyba od kuchni bo tam najmniej rupieciów stoi:rolleyes:... no i agd już zamówiłam i już jedzie... w czwartek mam wyprawę do Wawki to se farby kupię... a i gres wypadało by zamówić... oblukam jeszcze raz w Casto...
Z wieści czysto budowlanych... styropian się prawie zaklejował. Jutro pobudka rankiem... rankiem to jest o 4 :bash:... później za gorąco... będziem kończyć. A jak się z tym uporamy, chociaż jutro to raczej nam się nie uda to.... wykańczalnik się zacznie;)
Eeeeee.... muszę jakieś zdjęcia porobić bo tak na sucho to nie pisanie.... aparatu to nawet nie myślę szukać... ale kabel to fonu... gdzie łon????
A tynki wyschły:wiggle:... wylewki też :wiggle:....i konto też:mad:
:jawdrop::jawdrop: No ja cię !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ty szalona kobieto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja wiedziałam, że ta twoja nieobecność, związana jest z jakimś szaleństwem :rolleyes::rolleyes:
GRATULACJE !!!!!!!
Arctico a nie mówiłam ,że się prędzej ode mnie wprowadzisz?Ja to na swojej nowej posesji to tak jakby jedną nóżką ,a Ty na swojej to już obiema! Toż to szok!! Jestem dla Ciebie pełna podziwu!!!
monia i marek
11-07-2010, 21:17
Ja też :) Niemal mnie zatkało, jak przeczytałam, że już PRZEPROWADZKA :) Czy to znaczy, że już wnętrza uporządziliście jako tako?
Małgoś... ja nie szalona... ja nienormalna:wiggle:
Beatko... obiema i to jeszcze z przytupem;), tak wyszło...
Moniu... "jako tako" nabrało u mnie nowego znaczenia, to po prostu "wyższa konieczność"... aż taka prędka to ja nie jestem, mieszkamy w betonach i to z całym majdanem... fajnie jest!!!:D:yes:... ale już zaraz będziemy się wykańczać;)
Idę spać... za sześć godzin pobudka:bash::bash::bash:
Nie.... za pięć i pół:cry::bash::bash::bash:
monia i marek
11-07-2010, 21:41
:lol: to tak, jak się marzy mojemu Markowi - mówi, ze jak będzie miał wylewki, to się przeprowadza :lol:
Super - gratuluję przeprowadzki i mieszkania w pięknym miejscu :) :)
aniahubi
11-07-2010, 22:53
Ojej, to niefajnie masz z tą nogą... ale zaraz, zaraz... długo mnie tu nie było, to pewnie już nie jest tak źle:)... co nie zrobisz dzisiaj zrobisz.... kiedyś:D
Pozdrawiam:)
Widocznie nie aż tak długa była Twoja nieobecność, bo dopiero jutro szwy mi zdejmą :) Ale już chodzę i nawet auto dziś prowadziłam :wiggle:
Gratuluję przeprowadzki - co prawda spartańskie warunki, ale wszystko w jednym miejscu jest, to na pewno łatwiej.
Trzymam kciuki za szybką wykończeniówkę :)
Znikam na jakiś czas, pewnie jak wrócę to znowu mi szczęka opadnie, o tak::jawdrop:
:lol: to tak, jak się marzy mojemu Markowi - mówi, ze jak będzie miał wylewki, to się przeprowadza :lol:
Super - gratuluję przeprowadzki i mieszkania w pięknym miejscu :) :)
Moniu koniecznie daj się namówić...
U nas nie jest tak źle, woda jest, baaaa... nawet ciepła woda jest, prysznic ustawiony i zainstalowany, umywalki som, wucecik przecież już zimą kupiłam...
pralka podłączona... normalnie same luksusy;)... tylko grillowane już się przejadło:rolleyes:
Widocznie nie aż tak długa była Twoja nieobecność, bo dopiero jutro szwy mi zdejmą :) Ale już chodzę i nawet auto dziś prowadziłam :wiggle:
Gratuluję przeprowadzki - co prawda spartańskie warunki, ale wszystko w jednym miejscu jest, to na pewno łatwiej.
Trzymam kciuki za szybką wykończeniówkę :)
Znikam na jakiś czas, pewnie jak wrócę to znowu mi szczęka opadnie, o tak::jawdrop:
Miłego wypoczynku...
Warunki nie takie znów spartańskie, post wyżej chwaliłam się Moni luksusami:cool:;)
mam nadzieję... że opadnie:rolleyes:
Skończyliśmy klejowanie...
Domek nabrał szlachetnej, szarej barwy... chociaż mu teraz kolumny pasują;)
http://images38.fotosik.pl/311/21fef8c1163af87amed.jpg
http://images46.fotosik.pl/314/f9bf31055d902167med.jpg
takie cuś wykombinowałam przy drzwiach... będzie to białe i ma optycznie je poszerzać... nabrały fajnej głębi:)
http://images39.fotosik.pl/310/e8cfddca9bae9136med.jpg
Na szczęście przyszedł jakiś front. Nie wiem czy będzie z tego deszcz, ale miło się ochłodziło. Może już jutro da się żyć???
A my zaczęliśmy kuchnię... nawet nie wiecie jak się cieszę...
kupiłam dziś płyteczki, nie te co kiedyś pokazywałam... jakoć bałam się bez macania:rolleyes:, jeszcze by mi nie pasiły do wymarzonej oliwki na ściany...
Uszalowaliśmy dziś blaty, jutro zalejemy... i kawałek stanowiska piecowego już mam:wiggle:
Aaaa... zamówiłam parapety, czas oczekiwania - uwaga- 8-10 tygodni!!!:jawdrop:... cóż poczekamy
Dojechało całe już AGD... no właśnie na liście luksusów w poście do Moni zapomniałam wstawić jescze lodówki. Bo zamrażarka, płyta i piekarnik jeszcze nie podłączone.
Pokażę Wam jeszcze jak dla mnie coś cudownego. Tutaj co prawda za znajduje się cmentarz, stąd ten krzyż, ale coś podobnego mamy zamiar stworzyć u nas jako element architektoniczny gdzieś w ogrodzie. Zdjęcie nie pokazuje całej tajemniczości, staliśmy z mężem jak zamurowani dobre parę minut...
http://images41.fotosik.pl/310/30e2faf25a02bbc1med.jpg
EEEE,Arctico ,niezłą rezydencję se wybudowałaś!!!Aż nie chce się wierzyć,że jeszcze tak niedawno była w planach.Trzymam kciukasy za dalszy postęp prac i nie mogę się doczekać kuchni.Znając Ciebie to na pewno zaskoczysz nas świetnymi pomysłami i rozwiązaniami. Idea z gzymsikami wokół drzwi podoba mi się .Optycznie sie powiekszyły.Pytanie mam co do drzwi łod łogrodu.To są drzwi ,czy okno tarasowe/
AAa ,zapomniałabym o cmentarnej bramie.Jak najbardziej jestem za ,bo u mnie będzie podobna,:):)Pozdrawiam
Beatko... na taras jest wyjście, drzwi 90 plus dwa fixy po bokach w tym samym rozmiarze:)
Właśnie wróciłam z porannego spacerku po włościach:cool:. Dobrze, że wzięłam ze sobą telefon bo drugi raz chyba by mi się nie chciało leźć:)
Spójrzcie... czy naprawdę trzeba wymuskanego ogrodu i królowych róż (chociaż też będą) aby mieć czym cieszyć oczy...
http://images47.fotosik.pl/314/f9ebff163e9608e6med.jpg
http://images40.fotosik.pl/310/a11aab47d2d32fd2med.jpg
http://images47.fotosik.pl/314/efa9c8c26fb16a48med.jpg
Witaj :) ARCTICO!!! Podglądam Twój dziennik już jakis czas i jestem pod ogromnym wrażeniem;)
Szacuneczek dla Was ,ze sami zbudowaliście ten piękny domek:rolleyes:.....po prostu szczena opada:jawdrop:
Jesteście wielcy ......trzymam kciuki za dalsze wykanczanie domku i jego urzadzanie:wiggle:
A kwiaty polne jak dla mnie zawsze bedą pięknie wyglądać:)
Jeszcze raz GRATULUJE i na pewno w dalszym ciągu będę podglądać i kibicować:yes:.....Pozdrawiam serdecznie :D
monia i marek
14-07-2010, 09:01
Piękna ta łaka, ale niestety chcąc mieć królowe, będziesz musiała zwalczyć te chwasty, przynajmniej w miejscu rabat. Powój jest najgroszy z tych w/w.
A z tym budowaniem tak pędzicie, że aż mi wstyd, bo mam kompletnego lenia i nawet kolumn na froncie nie chce mi się oblepiać w ten upał, a u Ciebie już cały domek ocieplony.
aka z Ina
14-07-2010, 10:20
jak ja dawno na takiej łące nie byłam...
dzieciństwo mi sie przypomina....
pędzicie z budową to fakt!:)
Wpadłam zobaczyć co u Ciebie a Wy już mieszkacie :jawdrop:
po prostu jesteście niesamowici :rolleyes:
łąka piękna.. zawsze kochałam polne kwiatki i takie też zamierzam mieć u siebie (czytaj: jestem zbyt leniwa na pielęgnowanie trawnika) ;)
koniecznie mi pokaż stanowisko piecowe, bo przecież je muszę od Ciebie odgapić :)
Pozdrawiam i buziaki przesyłam ;)
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu........... .... ja też tak chcem !! A tu leje ...gorąco, z nieba i nic mi sie nie chce!! Przepraszam wszystkich wypoczywających, ale ja chcę już ochłodzenia, bo mi się urlop skończy! -( ja to głupia chyba jestem !!!! :rolleyes: mam urlop i proszę o ochłodzenie !! ;) )
Witaj :) ARCTICO!!! Podglądam Twój dziennik już jakis czas i jestem pod ogromnym wrażeniem;)
Szacuneczek dla Was ,ze sami zbudowaliście ten piękny domek:rolleyes:.....po prostu szczena opada:jawdrop:
Jesteście wielcy ......trzymam kciuki za dalsze wykanczanie domku i jego urzadzanie:wiggle:
A kwiaty polne jak dla mnie zawsze bedą pięknie wyglądać:)
Jeszcze raz GRATULUJE i na pewno w dalszym ciągu będę podglądać i kibicować:yes:.....Pozdrawiam serdecznie :D
Dziękuję za słowa uznania... nie wiem czy zasługujemy:oops:
Witam i serdecznie zapraszam:)
Piękna ta łaka, ale niestety chcąc mieć królowe, będziesz musiała zwalczyć te chwasty, przynajmniej w miejscu rabat. Powój jest najgroszy z tych w/w.
A z tym budowaniem tak pędzicie, że aż mi wstyd, bo mam kompletnego lenia i nawet kolumn na froncie nie chce mi się oblepiać w ten upał, a u Ciebie już cały domek ocieplony.
Moniu... tam gdzie będą rabaty to mam dorodne........................................... ..... pokrzywy:oops:, a dzikie kwietne łąki zostaną:)
A z kolumnami... niepotrzebnie ktoś, Słoneczko chyba, przyniósł mi zdjęcie z tym zarośniętym gankiem... od tamtej pory drepce mi po łepetynie winobluszcz i nie chce odejść... nie wiem czy będę pogrubiać czy zabluszczać:rolleyes:. Wiem, jedno drugiego nie wyklucza, tylko chyba nie ma większego sensu, nie???
Domek ocieplony tylko znów reszta odłożona na później... mam nadzieję, że nie na wieczne później... dechy czołowe, rynny i podbitka schodkowa musi poczekać aż się uporamy ze środkiem:)
Zasługujecie jak najbardziej....:yes:
jak ja dawno na takiej łące nie byłam...
dzieciństwo mi sie przypomina....
pędzicie z budową to fakt!:)
Akuś... odkąd jestem TU to cały czas jestem małą dziewczynką u babci na wakacjach....
Zasługujecie jak najbardziej....:yes:
Dziękuję...:)
Wpadłam zobaczyć co u Ciebie a Wy już mieszkacie :jawdrop:
po prostu jesteście niesamowici
łąka piękna.. zawsze kochałam polne kwiatki i takie też zamierzam mieć u siebie (czytaj: jestem zbyt leniwa na pielęgnowanie trawnika) ;)
koniecznie mi pokaż stanowisko piecowe, bo przecież je muszę od Ciebie odgapić
Pozdrawiam i buziaki przesyłam
:D:lol2::D:lol2:
Przecież trawnik może być kwietną łąką... u mnie akurat zielicho po pas, a w nim takie cukiereczki jakie Wam przyniosłam:rolleyes:
Stanowisko piecowe w proszku... coś tam cykałam zobaczę zaraz czy pokazywać... a może wstrzymam się do końcowego efektu:rolleyes:
Nie jestem pewna czy mi się podoba:confused:
Również pozdrawiam:hug:
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu........... .... ja też tak chcem !! A tu leje ...gorąco, z nieba i nic mi sie nie chce!! Przepraszam wszystkich wypoczywających, ale ja chcę już ochłodzenia, bo mi się urlop skończy! -( ja to głupia chyba jestem !!!! :rolleyes: mam urlop i proszę o ochłodzenie !! ;) )
U nas dziś zdecydowanie.... nie, zdecydowanie to chyba nie, ale troszkę chłodniej:)... a "nic mi się nie chce" to mam na codzień;), ale jakoś trzeba zadek zebrać...
Też chcę chłodniej... albo nie!!! bo mi chłop do pracy na dwór zwieje, a tak chociaż sufity obleci, ze ścianami to już sobie poradzę;)
Buziaczki:hug:
A na budowie, ups... chyba najwyższy czas oduczyć się myśleć "budowa":rolleyes:
więc... w domciu :D
powstał ogólny zarys stanowiska piecowego, ale nie wiem czy mi się podoba:confused:... i chyba kafelki dam do samej góry...
pomalował się sufit w kuchni "na gotowo", i w naszej sypialni... i w łazience na raz i spiżarka na 1,5 raza bo zabrakło farby... tak dla wczucia się w sytuację kupiłam jedno wiadro ( i tak ledwo go dźwignęłam:rolleyes:)... jutro jadę z męską siłą;)... i przymierzam się do kolorków:eek:
Tylko psica w krainie nieświadomości... jak zwykle... śpioch jak pani;)
http://images50.fotosik.pl/315/6e43e02c806090dbmed.jpg
Cześć dziewczyny. Udało mi się na moment dostać do netu. Wróciłam z cudownej Chorwacji i teraz muszę się zabrać za wykańczanie dupereli. To straszna robota..... a do tego ten net nie pokazuje mi wszystkiego jak trzeba. Po fragmentach domyślam się że Arctico ty już właściwie to prawie mieszkasz?
Właściwie to nie prawie:D:lol2::lol2::lol2:
Fajnie, że już jesteś:hug:... wiem fajnie było, ale tutaj też jesteś niezbędna:yes:
Byłam, a właściwie to myśmy byliśmy:D dziś w Wawce... boszeee, jak ludzie tam mogą żyć???:rolleyes:
Pomińmy upał, ten jest wszędzie, chociaż w cieniu moich drzew nie ma:cool:
Pomińmy korki, wrrrry...
To powiedzcie mi proszę gdzie te wszystkie ludziska się tak śpieszą:eek:??? Jak mrówki w mrowisku... wszystko na przyśpieszonych obrotach...
Kupiłam oświetlenie (dwa kinkiety) przed dom, farbę do kuchni, dokupiłam białej - sufitowej, kupiłam klamki... dużo różniastych pidółków mało babskich... aaa... i 40 minut czekałam, aż ktoś mi raczy sprzedać 2, słownie DWIE!!! płytki. Zamówię sobie w necie bo duuużo tańsze, ale niezbędne mi były do dobierania kolorów na ściany:)...
Cały dzień zmarnowany bo wróciliśmy po piątej i nic nam się już nie chciało... a winko w lodówce czekało:oops:
Wiecie co??? Jak patrzę na te wielkie ludzkie mrowiska to zawsze mi się cisną na usta słowa mojej ulubionej piosenki
"uczmy się żyć..... adagio!!!"
Pomyślałam sobie, że Ty Arctico i Twoja rodzinka, to coś w stylu filmu " Siedlisko" !!!! oglądałaś? czytam i widzę sceny z filmu, tylko postaci inne. :)
Nieee... a coś więcej???
nie oglądałas tego filmu????
Bardzo fajny Polski film ! Powtarzają nawet na jakimś programie, ale nie pamiętam kiedy i gdzie. Kojarzy mi, że na TV Polonia! Gra w nim Dymna i Pietraszak.
http://gfx.filmweb.pl/po/95/24/9524/7171277.2.jpg?l=1187144874000 to plakat z tego filmu, może ci sie przypomni. Warto go obejrzeć.
Niestety, nie oglądałam:(
Od dawna mi się nie złożyło żebym miała 2 godzinki wolnego czasu w jednym kawałku:rolleyes:... muszę zaplanować któryś wieczór przed netem i obejrzeć:)... skoro warto.
To film czy serial... bo 3xDVD widzę?
Znalazłam... to serial. Nie wiem ile było, znalazłam pierwszych 9 odcinków... oglądanie niestety muszę przełożyć do zimy:(
ale z recenzji to faktycznie jakby autopsja:rolleyes:
A u nas nadciąga burza! Zaniosło się z trzech stron i najbardziej to za lasem bucy...
Dziadek mówił, że bidnemu to zawsze wiatr w oczy... deszcz potrzebny, ok, sucho jak cholera, i może nawet upał zelżeje...
ale my mieliśmy dziś przywieść KG na sufit w korytarzu:bash:przyczepką:bash:bez plandeki:bash:
Karolina i Artur :)
16-07-2010, 08:39
Cześć kochana!!!!
Spokojnie, bez paniki.... może zaraz chmury przejdą i spokojnie dacie rade przywieść :)
Głowa do góry ;)
Pozdrawiam!!!!
monia i marek
16-07-2010, 09:41
A burza szybko mija, więc może lepiej zaczekajcie, aż odejdzie ;)
Hihiiii... pobucało za lasem i... przestało:eek:
Jakaś dziwna straszniście ta burza była. Grzmiało i grzmiało, dobre dwie godziny. Chmury stały w miejscu, tak dziwnie, że nawet nie można było wzrokowo ocenić w którą stronę się przesuwają:rolleyes:... ojjjj mogło by popadać... pokropiło jak ksiądz jak dojechaliśmy z płytami. Szybciorem trzeba było do chałupki je wtargać, a jak już znieśliśmy to przestało:mad:
Założyliśmy pół korytarza, pół sufitu w korytarzu znaczy się, jutro dokończymy i może pomaluję sobie kuchnię:wiggle:
... już się nie mogę doczekać jak ten kolor wyjdzie:lol2:
a sąsiad kosi rzepak:wiggle:kosiomłotem:wiggle:... dobrze, że wiatr nie w ta strona:rolleyes:
U nas fajna burza byla we .... wtorek i na szczęście troche polalo, wiec jak namoczylo glebiej ziemie to rosliny buchnęły aż przyrostem.
Teraz dopiero jest fajnie, takie rzeskie powietrze
Witam nocką !!! U nas porno i duszno !!!!!! Deszczu ani słychu ani widu . Trochę rano pokropiło, ale tak, że gdyby nie to, że siedzieliśmy z mężem na ławce w parku, nad stawem, to nawet bym nie zauważyła. Dopiero jak na tafli stawu pojawiły się banieczki powietrza, zauważyliśmy, że pada. Nikt nie szedł do domu, wszyscy czekali jak przejdzie....parę minut ...tylko !!!! Za to wczoraj............o, to lałooooooooooooooo! i wiałooooooooooooo, aż trzy, wielkie drzewa powaliłoooooooooooo! Osobiście czekam na pogorszenie pogody!
Pogoda już chyba ok! Może nie dla plażowiczów, ale urlopowych budowniczych jak najbardziej, Meg;)... może być, nie???
Jak dla mnie to zimno nawet, dobrze, że dużo pracki mam bo musiała bym pod kocykiem taką książkę na przykład czytać:rolleyes:
Moje cukinie tak głośno i żałośnie krzyczały na krzaczkach, że już dojrzałe... baaa, że przejrzałe nawet... że chłpopina moja na chwilunię podłączyła płytę. Zamarynowałam 12 litrów. Zostało jeszcze drugie tyle, ale mi się fruktoza skończyła, a jako że MM-owcy jesteśmy to nie chciałam robić z cukrem.
Dziś odłączamy płytę bo będziemy kafelkować stanowisko piecowe:wiggle:
Tak w ogóle to narobiłam dużo zdjęć, i moich zbiorów... i naszej pracy... i... kabel mi się schował:(, złośliwość rzeczy martwych w takim bałaganie szczególnie dotkliwa jest... dla sklerotyków w szczególności:rolleyes:
Z pracek budowlanych to, nie wiem czy pisałam podwiesiliśmy sufit w korytarzu, mężuś zagipsował... niestety trzeba to teraz dotrzeć, wrrr.... i zagipsować jeszcze raz....
Pomalowałam kuchnię już na gotowo, pomalowaliśmy sypialnię naszą, też na gotowo... dziś maluję kolejną sypialnię, a mopja większa połowa przykleja płyteczki w kuchni...
Papa... pędzę do pracki:)
Dzieńdoberek:)
Arctico Ty to dopiero kobieta pracująca jesteś ,żadnej pracy się nie boisz...... fiu fiu tylko pogratulować :)
Czekam na fotki i miłego dnia życzę papa;)
Artica, czyli wszystko z planem?? Gratuluję i zazdroszczę jak nie wiem co!
Karolina i Artur :)
19-07-2010, 16:48
Super Wam idzie!!! :wave:
Ale niczego innego po Was się nie spodziewałam :)
Strasznie nie moge doczekać się zdjęć!!!! Więc plisssss szukaj szybko kabla! ;)
Pozdrawiam.... gratuluję .... i .... czekam na zdjęcia! :***
Arctica ,czekam na zdjencia! Ciekawa jestem stanowiska piecowego .A ściany gipsowaliście ,czy malujecie tynki?
Łoj dziewczynki... kręgowego słupa nie czuję, a szczęśliwam jak dziecię co to właśnie cukierka dostało:D
Dorka... bo ja z takiego założenia wychodzę, że nikt nie zrobi czegokolwiek tak dobrze jak ja:rolleyes:... ale skromnością powiało;)
Małgoś... chyba z miesiąc przed... planem:wiggle:
Karola... nawet nie marzę o tym, że go znajdę... pstryknęłam dziś cuś telefonem, niewiele widać, ale siem pochwalę, a co mi tam:rolleyes:
ps. jak się czujecie???
Beatko... mam tynki gipsowe... może i miększe ale efekt gładzi bez gładzi:D
Pomalowałam dziś na dwa razy sufit i ściany w 20 metrowym pokoju... i wiecie co... "mam dość..."
Samo malowanie, czyt. machanie wałkiem jest fajne, ale niecierpię łażenia z drabiną i malowania pędzeluniem i wałeczkuniem przy suficie... wrrrr...i jeszcze glifów okiennych nie lubię, i drzwiowych też nie...
Tym oto sposobem trzecie, a właściwie czwarte bo i spiżarka:wiggle: pomieszczenie czeka na podłogę.
Obiecałam fotki, nie bardzo jest co pokazywać, ściany jak ściany ino bardziej jednolite... aaaa, jest co!!!
dziś po raz pierwszy będziemy spali na naszym nowym - starym łożu... jak fajnie będzie wieczorami poczytać książkę, dzięki fajniusim stelarzom w końcu będzie wygodnie:rolleyes::yes: Tylko materac póki co z poprzedniego łoża, ciut za wąski... nowe, oddzielne już zamówione... kiedyś dojadą:)
http://images41.fotosik.pl/312/c78e706b9bde20bemed.jpg
Kuchnia, a właściwie stanowisko piecowe jeszcze w proszku, ale już się kluje:D...
http://images39.fotosik.pl/312/d556160537f89943med.jpg
Jestem coraz bardziej zadowolona z mioch białych okien... tak widniutko i czyściutko się wydaje... chociaż okna brudne:oops:... zobaczcie
http://images39.fotosik.pl/312/3d5ffe0989903c5cmed.jpg
Spadam bo padam, papa:bye:
monia i marek
19-07-2010, 20:39
Arctico, zapowiada się b.ładna kuchnia :)
Na nic więcej mnie dziś nie stać ..:jawdrop::jawdrop::jawdrop: i tak mam zawrót głowy............JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ !!!! oczywiście pozytywnie ;)
.........ja moge zrobic to samo co meg...............:jawdrop::jawdrop::jawdrop:
dałaś czadu Arctica ;)
z opadaniem ,to dołączam do dziewczyn:jawdrop::jawdrop::jawdrop: Jesteście niesamowici.... A stanowisko piecowe zapowiada się bardzo efektownie .W tych wnękach będziesz miała półki ,czy szafki?czy może jedno i drugie?Pozdrawiam
Karolina i Artur :)
20-07-2010, 08:08
Wszystko wygląda świetnie i tak domowo się robi :) :)
A my czujemy sie bardzo dobrze :) ( odpukać ... ;) )
Witanko :)
Arctico jesteście niesamowici:jawdrop:.....wszystko wygląda świetnie i tak domowo zaczyna się robić.
Myślę ,ze domek będzie ślicznie urządzony ....hmm...... ja też zazdraszczam;)
Z niecierpliwością czekam na dalsze efekty wykończeniówki ......pozdrawiam cieplutko:)
aka z Ina
20-07-2010, 13:01
przyłączam się do zachwytu dziewczyn!!! cudnie się wszystko zapowiada!!!
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin