PDA

Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 [16] 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51

sipatka
10-09-2010, 08:20
No faktycznie, jak będą siedzieli blisko tv to już pretekst do głośnego słchania odpada :) ale ich załatwiłaś :lol: przebiegła kobitka z cię Arctinko.

Beauty
10-09-2010, 10:04
Mam tą przyjemność, że codziennie jemy rodzinne obiadki więc niedzielne nie są dla nas spesjalne:)... a ja osobiście cieszę się, że są one w kuchni i wcale nie dlatego, że nie muszę latać z talerzami, a dlatego że nam telewizor w nich nie przeszkadza:rolleyes:

Uszak... albo się wkońcu zestarzeję i sobie bujany kupię;)
Masz szczęście ,że możecie się wszyscy razem zebrać w tygodniu.... zazdroszczę... a tv zawsze można wyłączyć...

Arctica
10-09-2010, 18:44
Odpisywałam rano i mi się laptok powiesił:mad:... no to poszłam spać:lol2:



Jak dla mnie to faktycznie za daleko sofa od tv. Im dłużej patrzę, tym większy widzę problem - co ustawię, to mi coś nie pasuje hmmmm .... Sofa bliżej to będzie utrudnione wychodzenie na taras.... przestawić tv na przeciw okna - to odpada bo światło............. likwidacja stołu przestrzeni nie zmniejszy nie będzie natomiast zasłaniał tv...
No cóż ja bym przestawiła siedziska bliżej tv, stół bym postawiła długim bokiem wzdłóż ściany z oknami i w ten sposób będzie w pewnej odległości od kominka więc jego wysokość nie będzie się tak gryzła z wysokością kominka...
...a przy kominku wiadomo fotel stoliczek z kawusią i ARCTIKA z dobrą książką :lol:

Całuski przesyłam :hug: i ...................... niedaleką wizytę najazdową zapowiadam - sprężam się coby we wrześniu zdążyć.

Tv przestawić naprzeciwko okna się nie da:lol:... tam nie ma ściany tylko dwie kolumny, a za nimi korytarz:lol2:...
zresztą przyjedziesz to zobaczysz:)

...hmmm... dobra książka :rolleyes:... kiedy ja ostatnio czytałam... gazetę chociażby... ehhhhh...

Izuś, jak nie we wrześniu to w październiku... zaproszenie bezterminowe;)

Arctica
10-09-2010, 18:46
Masz szczęście ,że możecie się wszyscy razem zebrać w tygodniu.... zazdroszczę... a tv zawsze można wyłączyć...

Taaa... wyłączyć:rolleyes:... bezpieczniej jak nie ma co włączyć;)

Arctica
10-09-2010, 18:55
Z wieści budowlanych... właściwie to budowlano-wykończeniowych:lol:

Robimy podbitki... wciąż... już mam dość... a jeszcze daaaaaaleko... w niedzielę może dociągniemy do połowy:rolleyes:

Wszystkie okna frontowe dostały już sukieneczki, wszędzie takie same, żeby ładnie się prezentowały... więc kuchnia, sypialnia i gabinet zaoknione... i jeszcze synka pokój (tymczasowy) i siłownia, która z kolei tymczasowo jest pokojem mojej mamy...

Została łazienka, ale ta dostanie tymczasowo zazdroski ze starego domku, zimą se udziergam nowe:wiggle:... no i salon, ale to wyższa szkoła jazdy, zamówię woal i będziemy z mamą kombinować... jak konie pod górę... jak zawsze:lol2:

Zdjęcia... kiedyś zrobię... naprawdę nie mam kiedy:confused:...

Dorfi
10-09-2010, 19:47
Hihi, widzę, że szydełkowe firanki krążą po forum i zarażają jak grypa :D

sipatka
10-09-2010, 20:02
Arctiko dziękujemy za zaproszenie jest nam niewymownie miło ........... teraz zostaje tylko znaleźć sobotę, w którą małż nie pracuje i ..................jazda :lol2::lol2::lol2:

Arctica
10-09-2010, 20:08
Hihi, widzę, że szydełkowe firanki krążą po forum i zarażają jak grypa :D

Mnie akurat szydełkiem zarażać nie trzeba:rolleyes:, szydełkowymi firankami też:)... tylko cały czas miałam smuta, że mi takie do kuchni nie pasują... dopiero Meg mnie uświadomiła, że przecież w łazience też można by dać...

A propo łazienki... jak by Ci czasem coś stosownego i łazienkowego w oko wpadło:rolleyes:... to się polecam:lol:

Arctica
10-09-2010, 20:10
Arctiko dziękujemy za zaproszenie jest nam niewymownie miło ........... teraz zostaje tylko znaleźć sobotę, w którą małż nie pracuje i ..................jazda :lol2::lol2::lol2:

Może niedzielę szybciej znajdziesz... z naszej strony nie ma przeciwskazań:rolleyes::)

sipatka
10-09-2010, 20:25
Popatrz - totalnie o niedzieli zapomniałam a to przecież wspaniały dzień na wizyty - sobota robota - niedziela się człek o.....dziela

Dorfi
10-09-2010, 20:31
Mnie akurat szydełkiem zarażać nie trzeba:rolleyes:, szydełkowymi firankami też:)... tylko cały czas miałam smuta, że mi takie do kuchni nie pasują... dopiero Meg mnie uświadomiła, że przecież w łazience też można by dać...

A propo łazienki... jak by Ci czasem coś stosownego i łazienkowego w oko wpadło:rolleyes:... to się polecam:lol:
A ja się niedawno zastanawiałam co powiesić w oknie w łazience :)
Założymy sobie Muratorowe Kółko Miłośników Szydełkowych Firanek (MKMSF - jak to ładnie brzmi ;))

Arctica
10-09-2010, 20:31
I mój nadworny pracoholik nie będzie musiał wymyślać cichszych prac... takich coby somsiady nie pomyślały:rolleyes:;)...

Arctica
10-09-2010, 20:33
A ja się niedawno zastanawiałam co powiesić w oknie w łazience :)
Założymy sobie Muratorowe Kółko Miłośników Szydełkowych Firanek (MKMSF - jak to ładnie brzmi ;))

A widziałaś może gdzieś firanki, zazdroski nie filety???

kala67
10-09-2010, 20:40
Mam tą przyjemność, że codziennie jemy rodzinne obiadki więc niedzielne nie są dla nas spesjalne:)... a ja osobiście cieszę się, że są one w kuchni i wcale nie dlatego, że nie muszę latać z talerzami, a dlatego że nam telewizor w nich nie przeszkadza:rolleyes:

Uszak... albo się wkońcu zestarzeję i sobie bujany kupię;)

Arctica.........ja juz bujany mam ;)

sipatka
10-09-2010, 20:44
A jak się synuś w gimnazjum odnajduje? Zadowolony?

Arctica
10-09-2010, 20:45
Arctica.........ja juz bujany mam ;)

Ups:oops:

Ale Ciebie to to "zestarzeję" się nie tyczy... widziałam zdjęcia:rolleyes:

Dorfi
10-09-2010, 20:46
A widziałaś może gdzieś firanki, zazdroski nie filety???
Tak, widziałam.
A tak odnośnie wzorów firanek, to na tym blogu jest ich sporo, tylko trzeba poszukać: http://szydelkomania.blogspot.com/
Niefiletowe firanki Lacrima robiła. Nie wiem czy ją ze świata robótkowego kojarzysz? Poszperaj u niej na blogu. Schematy też kiedyś podawała http://zamotanalacrima.blogspot.com/

Arctica
10-09-2010, 20:47
A jak się synuś w gimnazjum odnajduje? Zadowolony?

Narazie to nie zadowolony, a ZACHWYCONY!!!

oby tak dalej:rolleyes:, tylko to ranne wstawanie:bash:... dojazd zajmuje mu niestety ponad godzinę, więc i wraca późno:rolleyes:

kala67
10-09-2010, 20:49
Ups:oops:

Ale Ciebie to to "zestarzeję" się nie tyczy... widziałam zdjęcia:rolleyes:

kochana.........czy Ty wiesz to co jest fotoszop ??:):):)

sipatka
10-09-2010, 20:54
Madziulka też zadowolona. Dzisiaj nawet pierwszą piątkę z fizyki przyniosła

Arctica
10-09-2010, 20:59
kochana.........czy Ty wiesz to co jest fotoszop ??:):):)

pewnie jakieś łobrazki z szopy:rolleyes:;)...

budujesz, pracujesz, uczysz się, sprzątasz, prasujesz... i całą tą domową resztę odwalasz... nie wierzę, że masz jeszcze czas na wciskanie kitów:lol:

Arctica
10-09-2010, 21:02
Tak, widziałam.
A tak odnośnie wzorów firanek, to na tym blogu jest ich sporo, tylko trzeba poszukać: http://szydelkomania.blogspot.com/
Niefiletowe firanki Lacrima robiła. Nie wiem czy ją ze świata robótkowego kojarzysz? Poszperaj u niej na blogu. Schematy też kiedyś podawała http://zamotanalacrima.blogspot.com/

na szybko przeleciałam Lacrimę, ups... źle zabrzmiało:oops:...
przecudną serwetę ma na przedostatniej stronie, można by taką zazdroskę zrobić... niestety na drutach. Umiem, ale nie lubię:(... chyba, że mamie podrzucę:lol2:

Arctica
10-09-2010, 21:04
Madziulka też zadowolona. Dzisiaj nawet pierwszą piątkę z fizyki przyniosła

U Konrada podobno jeszcze nie było ocen... ale już się boję chemi, podobno nieźle zakręconą babę mają:rolleyes:

Dorfi
10-09-2010, 21:07
Mój młody też już dwie piątki przyniósł - obie z religii (bo tylko siostra im stopnie stawia - pani im stawia zamiast ocen słoneczka).

aniahubi
10-09-2010, 21:13
kochana.........czy Ty wiesz to co jest fotoszop ??:):):)
Ale ściemniasz kala :)
Widziałam Cię ;) :wiggle:

sipatka
10-09-2010, 21:16
U Konrada podobno jeszcze nie było ocen... ale już się boję chemi, podobno nieźle zakręconą babę mają:rolleyes:

Spoko zdolne dziecko masz - da sobie radę

Arctica
10-09-2010, 21:23
Ale ściemniasz kala :)
Widziałam Cię ;) :wiggle:

:P:lol2:

Arctica
10-09-2010, 21:25
Mój młody też już dwie piątki przyniósł - obie z religii (bo tylko siostra im stopnie stawia - pani im stawia zamiast ocen słoneczka).

Denerwujące te oceny opisowe były:rolleyes:... mój jeszcze z angielskiego miał normalne...

o jejku... kiedy to było!!!:eek:

Arctica
10-09-2010, 21:29
Spoko zdolne dziecko masz - da sobie radę


no nie wiem, nie wiem:no:...

Dobra, idę spać, bo o 5 szczeniory pobudkę robią:rolleyes:. Jeszcze o 3, ale to mężowy spacerek na siusiu i kupkę:lol:, a rano to ja, bo jeść się upominają:)


:goodnight:

sipatka
10-09-2010, 21:29
Strasznie szybko ten czas leci. Pamiętam jak pierwszy raz Madziulkę do klasy prowadziłam. Chyba bardziej od niej bylam przejęta. A teraz? Prawie taka duża jak ja.... Gdzie moja malutka córeczka?:cry: Taka pannica z niej duża.

Arctica
11-09-2010, 19:00
Haaa... widzisz... mój już mnie przerósł... a myślałam, że ze swoim ponad 170 jestem bezpieczna:rolleyes:... na jakiś czas;)...

kala67
11-09-2010, 19:59
moja starsza córka już dawno mnie przerosła !!!
a mam 172 :) ........w obcasach 176 :):):)
ale cóż.......taka kolej rzeczy..........
jednak pamietam ten dzień.....gdy szła do I klasy ;)

dorbie
11-09-2010, 21:14
:-)

meg60
11-09-2010, 22:00
Witam wieczorową porą !!!! Klub to fajowski pomysl -" jestem za, a nawet przeciw !!!!! " :)

dorbie
12-09-2010, 12:27
U mnie synek to 4 klasa dopiero, drugi 5latek, takze cala szkola przede mna i nauczycielki i zebrania i jedynki i bójki z kolegami:-)
Ale i tak wspominam te moje dzieciaczki jak maluszkami byli, a teraz to nawet dogadac sie da z nimi:-)

taka_ja & taki_on:)
12-09-2010, 21:20
Witam;)

Nadrobiłam zaległości...

Właśnie Misiek mizia kota, to dobrze, bo juz chciał wleżc na komp;) tak chłopina ma zajęcie chwilowe. Kurna juz pyta o okna i weź tu się skup.... :bash:

Kaczuszki podrosły, fajniutkie, Helmut z haremem zapewne też... A propos Helmuta, jak opowiadałam sąsiadce o kulezance, że będzie Zosia i Rudolf a jest Helmucik... to dziwnie na mnie spojrzała...:eek: a potem śmiała się... Hmmm... Ot z Helmuta się śmiać....

Krzesełka zyskały nowy image i pasują do piknej zasłonki -ja poproszę o fotkę caluskiej kuchni.

A wiesz, że ja pomyslałam, że tam kotka za zasłonką czarnego masz schowanego, że sobie śpi... A tutaj super psinka.

Podbitka fajniutka...

Ja znowu ostatnio jak słyszę -Misia a coś robie innego -to mam ochotę zrzucić z tego rusztowania chłopa swego, ale widząc tego bidaka jakoś mi mija;) Chyba zmęczona jestem. Ale jak dopisze pogoda, to obkleimy w końcu - do końca. Tylko taki szary domek się robi...

Kotek szybko polubił grysik w kuwetce, ale raz lata do piachu raz do kuwety... Też wstaję raniutko i szczerze, to nie wysypiam się... Zaraz chyba pójdę lulku...

Buziakiiiiiiiiiiiiiiii;)

Karolina i Artur :)
16-09-2010, 09:08
Cześć Arcticzko :)
Co tam u Ciebie słychać ???
Pozdrawiam :)

Dziś w Lublinie słonecznie :wiggle:

kala67
16-09-2010, 19:02
Arctica..........gdzie Ty sie podziewasz??????
co tam słychać na Twoich włościach ??

Arctica
19-09-2010, 17:57
Nie będę nic pisała... nie chcę rozsiewać złych fluidów:(...

Mam doła, gdzie się nie odwrócę to pod górę:mad:...

Wrócę jak mi przejdzie...

meg60
19-09-2010, 19:17
http://3.bp.blogspot.com/_lddFFu6s4yQ/SSF9Qwgok3I/AAAAAAAAGRQ/opIoVieOuJ4/s400/liscie2.jpg

przesylam na smutaska....... wracaj szybko !! Czekamy !

Beauty
19-09-2010, 19:44
Nieee,nie może być!! Arctico ,Ty doła? Przecież Ty jak feniks..... Pozdrawiam i przestań się już mazgaić ,wracaj na forum ,to Ci przejdzei

dorbie
19-09-2010, 20:09
Trzymaj sie, to zawsze jak sie z worka rozsypie...

sipatka
19-09-2010, 21:01
Och na pewno nie jest tak źle.....:rolleyes:
To tylko chwilowe przemęczenie bo zimno i pada (albo straszy że pada);)
Ja też dzisiaj dopiero wieczorem się z domu ruszyłam i to samochodem.
taki jakiś rozmemłany dzień a ty przy tych zwierzakach to pewnie zwyczajnie zmęczona a nie tam zaraz doły jakiesik;)

Karolina i Artur :)
20-09-2010, 07:51
Głowa do góry!!!

Zrobiliście mnóstwo pracy.... i to wszystko sami....macie piękny dom, cudowny zwierzyniec i sama wiesz jak wiele osób chciałoby być na waszym miejscu :)

A dołki są zupełnie normalne!.... ;) ale , czas na górkę! ;) :)

Pozdrawiam serdecznie, przesyłam duuużo pozystywnej energii i słońca !!!! :) :) :) :) :)

Arctica
22-09-2010, 05:55
Dzięki dziewczyny za stawianie za uszy do pionu... ale ciężko:(

Zaczęło się od Staśków... Stasiek złamał nogę... łapę???... płetwę???... nie płetwa to to na końcu, a jemu w biedrze coś nie działało:rolleyes:... dobra niech będzie nogę... Stasiek złamał nogę... jadł normalnie, ale nawet się nie mógł ruszyć z miejsca... dokarmiałam przez dwa dni z nadzieją, że może jakimś cudem mu przejdzie... nie przeszło... idę do chłopa, mówię że Stasiek nie da rady... wiecie co mi powiedział??? a tyle
- ":no:"...
no i co ja miałam z bidą zrobić??? W pudełko, do bagażnika i.... no przecież nie pojadę z kaczką do weta:rolleyes:... i tak za nienormalną mnie tu mają... w nosie to mam... pojechałam do braciszka mojego... skrócić Staśka o głowę... całą drogę mi się oczy pociły:(...

Taka to ze mnie gospodyni...do doopy i kropka...ooo, a nawet trzy!!!

Trompe l'oeil
22-09-2010, 06:42
A ja właśnie z tych gorszych wariatek ... trzymaj się ...tak czasem musi być :bash::eek:

monia i marek
22-09-2010, 08:21
:(

Gannia
22-09-2010, 08:23
Arctica, nie przejmuj się, to nie Twoja wina..
ja kiedyś przejechałam swoją bernardynkę, jeszcze jak szczeniakiem była.. :bash: nie wiem jak ja to zrobiłam :( Na szczęście udalo się ja odratować i teraz śmiga jak nowa, ale jak pomyślę, że przez moją głupotę i nieuwagę mogłabym ją stracić, to :cry:
A gospodyni z Ciebie na medal, zdarza się przecież, że zwierzaki chorują i nic na to nie poradzisz..
Stasiek się już nie meczy.. a na pewno go bolało
Jesteś dla nas wzorem i inspiracją, to nie wypada, żebyś w dole siedziała ;) Wracaj :p
Przytulam mocno i uszy do góry :)

sipatka
22-09-2010, 08:45
No coś Ty. Dobra jesteś gospodyni. Nie dręcz się. Nie było wyjścia.

aka z Ina
22-09-2010, 11:52
:(

Arctica
22-09-2010, 18:48
Dziewczyny... ale ja napisałam "zaczęło się"... to dopiero początek przeogromnej góry lodowej:(

nie chcę lać tutaj żółci... nie mam już siły:cry::cry::cry:

kala67
22-09-2010, 19:10
:hug:Arctico.........przytulam mocno !!!! :hug::hug::hug:

Gannia
22-09-2010, 19:40
Arctica, a kto mnie kiedyś ochrzanił, że kiszę w sobie? :P
Pisz, po to jest forum, żeby się wygadać, wykrzyczeć i dać przytulić wirtualnie. Zobacz, ile masz życzliwych dusz dookoła..
Na pewno jakoś Cię wesprzemy.. :)

monia i marek
22-09-2010, 20:38
ojejciu, to co jeszcze poza Staśkiem?

sipatka
23-09-2010, 08:22
Kochana moja Arctinko. Z mojego doświadczenia wynika, że....................
najlepszy sposób na troski to je wygadać. Inaczej to tylko zawał albo wylew człowieka może spotkać. A ponieważ ty fajowska baba jesteś to ci tego nie życzymy więc...............................gadaj gadaj gadaj a potem zobaczysz - zaczniesz się śmiać.
Trzym się kobito uszy do góry !!!!!!! :bye:

aka z Ina
23-09-2010, 10:33
Arctico- http://www.cosgan.de/images/midi/liebe/a060.gif

Beauty
23-09-2010, 16:14
:hug:Arctico,a jak Ci potrzebna ekipa weterynarzy to służę,mam dwóch i to bardzo dobrych na podorędziu:rolleyes: Trzymaj się z każdej sytuacji jest jakieś wyjście lepsze lub gorsze ,ale jest....

Arctica
23-09-2010, 17:07
Jak chcecie to słuchajcie, a właściwie czytajcie...

Poza Staśkiem, zdechły dwie kury, ok. żadna afera, kury tak czasem mają, że zdychają...

Kaja przyniosła kuraka, nie muszę pisać, że martwego na taras. My w całej swej naiwności myśleliśmy, że może kolejny padł, może coś go gdzieś przydybało, a ona tylko przyniosła... aż patrzę sobie przez okno, a ona niesie kolejnego... w krzaki... po moim krzyku puściła, baaa... nawet delikatniusio położyła na trawce, skuliła uszy a kurak uciekł. Acha, myślę sobie, tamten też tak mógł być wyniesiony i zabawiony na śmierć...
Od tamtej pory sunia chodzi w kagańcu... non stop... do jedzenia jej zdejmuję i wieczorem jak kury pójdą spać...

Lis się złasił na moje kurzaki... z jednym to go nawet mąż widział, a tego dnia zginęły dwa... Mamy ultrapowersuperhiper wiatrówkę, z celownikiem optycznym nawet... skuteczna???... taaaa... jak się lisa dogoni i go pierdzielnie kolbą w łeb!!! Ja nie dogonię... mój też nie...

Przedwczoraj Kaja, chodząc w kagańcu!!!!!!! zamordowała kolejnego Staśka. Jej pozorny spokój uśpił naszą czujność...

Wczoraj znalazłam martwego Bogusia (w niedzielę kupiliśmy parę kaczek biegusów, Bogusia i Brydzię)... i zginęły dwie kury... lis??????... przecież, że nie zając...

Wczoraj przyszły dwie szafki do kuchni... z innymi frontami niż zamawiane... i bez ociekarki grubo wytłuszczonej, że jest w zestawie!!!

Myślałam, że dziś już będzie lepiej... stan inwentarza, sprawdzany co kilka godzin przy karmieniu się zgadza...

ale nie, nie, nieeeee... właśnie mąż wyjechał po synka i im się samochód spsół... nie stary i wysokiej klasy... bezawaryjny od 3 lat... właśnie teraz!!!!
Stoją czekają na holowanie do serwisu, a mój zachorowany chłop w samym podkoszulku, przecież było ciepło... było...

Na dokładkę synuś przywlókł ze szkoły jakiegoś wirusa, jemu przeszło po dwóch dniach, a mąż zachorowany na maxa, wiecie co znaczy chory chłop w domu??? może to tylko mój tak ma... ja też ledwie łażę...

Widzicie, jak tu nie zwariować!!!!!!!!

Zbigniew100
23-09-2010, 17:31
Już może być tylko lepiej
http://www.emotka.pl/emotikony/milosc2/27.gif

Już szukam formuły na odczarowanie
http://www.emotka.pl/emotikony/fantasy/68.gif

sipatka
24-09-2010, 07:43
Ale się narobiło nononoooo
A może by tak twojego psa wyuczyć na ganianie za lisem a nie bidnymi kurami i Staśkami?!
Jak tak dalej pójdzie to nie tylko w kagańcu ale i na smyczy skończy łobuzica jedna.

monia i marek
24-09-2010, 08:27
Może jeszcze się sunia przyzwyczai do towarzystwa kurek ...

Arctica
25-09-2010, 05:19
Zbysiu... na początek zamiast formuły ...polopirynka i do wyrka... na zdrowo od razu problemy jakby mniejsze:)

Izuś... ale ona stara i ślepa... próbowaliśmy, ale zanim dopatrzy się co ma gonić to lis już w Gdańsku:rolleyes:

Moniu... prędzej się przyzwyczai do łańcucha przy drzweie jakim:mad:... no dobra, żartuję:rolleyes:... nie mogła bym... ale kojec na dzień rozważamy...


A u nas jak się już coś psuje to pożądnie... popsuła się niedawno pralka... mógłby pasek pęknąć... spaść... nieeeee!!! u nas poszedł moduł co to kosztuje tyle co pół pralki... teraz z samochodem nadało... padł rozrząd... nie dość, że przez tydzień będą go reanimować to jeszcze pięć tysiów za naprawę krzyknęli:mad:... mebelki do salonu papa:bye:...

I bądź tu człowieku w dobrym humorze... dobrze, że pogoda piękna... też już podobno niedługo:rolleyes:

kala67
25-09-2010, 07:24
Arctica.......no to problem masz z psinką :(
znalazł sobie piesek rozrywke.......a niech go !!!!
.....może faktycznie jakiś kojec, wydzielony teren........będzie rozwiązaniem???
Albo może kaczuszki i kurki ulokować na jakimś terenie gdzie piesek nie będzie miał dostępu???

monia i marek
25-09-2010, 10:53
Zdecydowanie bardziej wolałabym wydzielić część dla kur i kaczek, niż dla psa, ale to oczywiście kwestia indywidualnego podejścia. U mnie pies to członek rodziny i po odizolowaniu serce by Pusiakowi pękło :lol:, a ptactwu domowemu tak naprawdę wsio rawno. Chcąc mieć wszystko na jednym podwórku bez zagrożenia życia ptactwa, musiałby psiak być uczony od małego, że należy je omijać z daleka.

meg60
25-09-2010, 18:40
Oj, oj !!!!! Ale sie narobiiiiiiiiiiiiiiło, oj !!!
Arctico, nie masz chyba wyjścia, i tak jak pisze monia odgrodzić ptactwo od szkodników. Masz taki duzy teren, napewno znajdziesz wspaniałe miejsce na wybieg dla nich. Bedą mialy swoje miejsce i bezpieczne schronienie. A Kaja, staruszka, nie bedzie czuła się odrzucona...... musisz to rozwarzyć. Ptactwu domowemu nie będzie przykro, a Kaja poczuje sie lepiej. Może to jej forma na zwrocenie na siebie uwagi ? Niefortunna, ale w jej rozumieniu, skuteczna.

kala67
26-09-2010, 18:22
Arctica.........dla relaksu i jako odskocznia od spraw codziennych proponuje: http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post4317739 (http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post4317739)
wpadniesz??:)

Arctica
26-09-2010, 18:27
Arctica.........dla relaksu i jako odskocznia od spraw codziennych proponuje: http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post4317739 (http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post4317739)
wpadniesz??:)

chyba się spóźniłam, bo błąd mi wyskakuje:confused:

Arctica
26-09-2010, 18:46
Moniu... u nas też piesy to domownicy... nawet mają swój pokój, już i chłopa nawet przekonałam:p...

Jednakże nie są to małe, kanapowe psinki i tak czy siak muszą mieć boks na dworzu, chociażby po to aby je gdzieś zamykać jak ktoś przyjedzie... już samej Kai nie byłam wstanie utrzymać jak ostatnio facet przyszedł spisać licznik wodomierza... a co dopiero trzy... tymbardziej, że szczeniory będą sporo większe od cioci:lol:

Kalu, Małgoś... kurki dostaną ogrodzenie, ale pewnie dopiero na wiosnę... już się pogodziliśmy (ja właściwie, bo mężowi to wsiorawdno), że musimy podzielić naszą działkę na sektory... poza nie będą wszystkie potwory wychodziły tylko pod naszym nadzorem:rolleyes:

Małgoś... nie sądzę aby wymyśliła, że w ten sopsób zwróci naszą uwagę... to nie dziecko... raczej był to zew krwi... przy nas nie ruszy, bo wie, że będziemy się gniewać, krzyczeć... a jak poczuła, że nie patrzymy to natura dała o sobie znać...
Nawet lania nie dostała... nie umiem... nakrzyczałam sobie i tyle mego;)... przecież to nie jej wina:rolleyes:

kala67
26-09-2010, 18:51
chyba się spóźniłam, bo błąd mi wyskakuje:confused:

może ja cos źle wpisałam:(
poprawiam sie : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?p=4318212&page=138#post4318212

dorkaK
26-09-2010, 19:11
Witaj Arctico :)
Ale się na robiło no szkoda zwierzaczków ,ale co na to poradzić chyba faktycznie jakies ogrodzenie musisz wymysleć
bo szkoda dalszych strat buziaczki gorace ślę i dobrej nocki życzę papa!!!

Arctica
26-09-2010, 19:18
MINĄŁ ROK...

odkąd dostaliśmy pozwolenie na budowę...

czas ciut podsumować:rolleyes:

nie był to łatwy rok:no:... większość ludzi, tak tak przyznajcie się:rolleyes: spoglądało na nas jak na wariatów... większość niedowierzało... większość powątpiewało...

sami nie byliśmy pewni czy zdołamy...

nie potrafię zliczyć ile razy poklęłam sobie szpetnie, parę razy bezsilność wycisnęła mi łzy...

ale myślę, że udało się:lol:...


oto namacalny efekt naszej pracy

http://images43.fotosik.pl/345/80a1bce94199399emed.jpg





http://images49.fotosik.pl/346/71bca2ac83dc0141med.jpg


nigdy nie pisałam o kosztach... nie lubię... teraz też nie będę się uzewnętrzniać w tej kwestii...

ale skoro czas podsumowań to napiszę, że licznik dobija do stuosiemdziesiątego tysiąca...

w tej sumie zmieścimy jeszcze ocieplenie poddasza, piec i kaloryfery.

Przeglądając różne forumowe kosztorysy doszłam do wniosku, że .... sporo zarobiliśmy tego roku:lol:

monia i marek
26-09-2010, 20:29
O, mamo ... Nasz dom do tej pory kosztował 2x tyle, a jeszcze nie mieszkamy :jawdrop:
Bardzo Ci gratuluję :wiggle: :) :) Możesz być dumna z wykonania tak wielkiego przedsięwzięcia w tak dobrych kosztach :bye:
Zdjęcia piękne - jeszcze pachnące latem :) Jak Wam się mieszka w nowym domku? (pomijając ostatnie kłopoty zwierzakowe)

87anam87
26-09-2010, 20:37
Gratuluje Wam kochana :), wykonaliście kawał dobrej roboty :)

meg60
26-09-2010, 21:32
Gratuluję !!! Faktycznie rok był łaskaw dla was. jak widać mozna za przyzwoite pieniądze spelnic swoje marzenia, wystarczy tylko mieć zdolności budowlane lub doswiadczenie. Szkoda tylko, że moj mąż dopiero teraz nabiera tego budowlanego doswiadczenia. mam nadzieje, że jednak do czegos sie przyda - jeszcze !!

kala67
26-09-2010, 21:37
Gratuluje Arctica!!!
rok Wam minął bardzo pracowicie........ale warto było przecież!!!:)
domek śliczny zbudowaliście.......włozyliście w niego dużo własnej pracy i serca:)
BRAWO !!

sipatka
26-09-2010, 21:57
No no no ...............PRZEPIĘKNIE
DZIEŁO MISTRZA CHWALI.
Podziwiam bym bardziej bo przecież własnymi rękami taki dom.

Arctica
27-09-2010, 19:13
Moniu, Anam, Małgoś, Kala, Izuś... dziękuję:)
Nie będę skromna, dumnie wypinam pierś... bo wiem, że mi się te gratulacje należą... to wszystko przeze mnie:p


Jak Wam się mieszka w nowym domku?

Coraz przyjemniej... jak wiesz na początku naszego zamieszkania trudno było tą budowę nazywać już domem. Ze wszystkimi manelami w betony... no w każdym razie nie polecam... milion razy przenosiliśmy bambele z miejsca na miejsce... a to do kładzenia gresu, a to do fugowania, do malowania...

Teraz właściwie już jest DOM. Taki ze szmatkami w oknach (poza salonem - faza zamawiania), ogniem w kominku... co z tego, że to dopiero sam wkład... ciepełko jest:lol:... nawet parapety niebawem dotrą... Niestety ciągle brakuje mi czasu na dopieszczanie... a to mebelki bym zawoskowała, kwiatki nabłyszczyła... nawet moje prace jeszcze nie wiszą na ścianach...

Ale nie narzekam, bo ostatnio czas poświęcamy na prace porządkowe na zewnątrz, a to też lubię:rolleyes:... bo widać;)
Nie chwaliłam się jeszcze, ostatnie kilka dni robiliśmy taras... można już wyleźć przez drzwi balkonowe bez ryzyka złamania/zwichnięcia nogi... psicom troszkę ciężko, bo się przyzwyczaiły do spania tam, poczekają...

Rodzinka też się powolutku przyzwyczaja... przez cały czas budowy czułam, że mąż robi to wszystko tylko dlatego, że widzi jak mi na tym zależy... ostatnio jak wróciliśmy po całodniowym wypadzie do Wawy, moja druga połówka stwierdziła, że nie chce stąd więcej wyjeżdżać... nie mógł powiedzieć mi nic przyjemniejszego...

sipatka
28-09-2010, 08:15
Cześć Arctica.:bye:
Zabrałam się za ponowne czytanie Twojego dziennika. Nie wiem co mnie naszło.
Niesamowite jak to się teraz spokojnie czyta, te problemy i lęki przez które człowiek przechodził, kiedy już wszystko dobrze się skończyło.
Szkoda tylko że tak strasznie dużo zdjęć zniknęło.
A może byś tak wkleiła jeszcze raz choć ze dwa zdjęcia - jak to na początku wyglądało? Ta obórka itp.:lol:
Koleżance czytałam Twój dziennik :yes:a tu klapa zdjątka zniknięte i jak jej pokazać Wasz start :rolleyes:?

Karolina i Artur :)
28-09-2010, 09:07
Cześć Arcticzko!!!! :)

Ale ja z Was dumna jestem!!!!! :wiggle:
Tyle suuuper roboty odwaliliście,że szok!!! :jawdrop:
Rok czasu to suuuper wynik a do tego wszystko robiliście SAMI!!!

Ja wierzyłam w Was i Wasz plan od początku i niby mnie to wszytsko nie zaskoczyło :no: .... ale i tak szczena opada jak się o tym pomyśli ! :)

Cieszę sie razem z Wami !!!!! :) :) :)

Podziwiam i czekam na nowe foteczki bo je uwielbiam !!!! :)

Beauty
28-09-2010, 10:20
Gratuluję arctica! jeszcze niedawno było tam ściernisko ,a tu proszę.... domek bajkowy!! Pełna jestem podziwu dla Ciebie i Męża,ze Wy to wszystko tak sami...No i koszty wyszły naprawdę niewielkie .Ja już na pewnym etapie to przestałam zapisywać.Teraz ,po podliczeniu to by mi się chyba "beretka sflcowała":yes::DCieszę się ,że Ci dół minął ,teraz to już bedą same szczyty:D Ty miałaś problem ze zwierzyńcem ,ja z ludziami.Brat mi się rozstał z kobitą (no co prawda nie żoną ,ale zakusy były),syn nie zdał prawa jazdy ,na własne życzenie ,w końcówce egzaminu ruszył na pomarańczowym i lipa.. trzeba to wszystko jakoś przejść.Pozdrawiam Ciebie i całą Twoją menażerię

aniahubi
28-09-2010, 12:35
Też jestem pod wrażeniem tempa w jakim się wybudowałaś i przeprowadziłaś, domek jest piękny, ale to już wiesz :wiggle:

Trzymaj się cieplutko :)

Arctica
28-09-2010, 15:00
Cześć Arctica.:bye:
Zabrałam się za ponowne czytanie Twojego dziennika. Nie wiem co mnie naszło.
Niesamowite jak to się teraz spokojnie czyta, te problemy i lęki przez które człowiek przechodził, kiedy już wszystko dobrze się skończyło.
Szkoda tylko że tak strasznie dużo zdjęć zniknęło.
A może byś tak wkleiła jeszcze raz choć ze dwa zdjęcia - jak to na początku wyglądało? Ta obórka itp.:lol:
Koleżance czytałam Twój dziennik :yes:a tu klapa zdjątka zniknięte i jak jej pokazać Wasz start :rolleyes:?

Hej
Jest mi niezmiernie miło, że Cię naszło...
Zdjęcia to mi pi....ony fotosik zeżarł pisali, że oddadzą i doopa... jak się dokopię do starego kompa i jeszcze znajdę chętnego co mi podłączy to wkleję parę "historycznych" fotek.

Jeszcze raz napiszę, jest mi naprawdę miło... i jeszcze koleżance czytasz:rotfl:łojojojjjj... to chyba muszę się postarać z tymi zdjęciami:rolleyes:

Arctica
28-09-2010, 15:12
Cześć Arcticzko!!!! :)

Ale ja z Was dumna jestem!!!!! :wiggle:
Tyle suuuper roboty odwaliliście,że szok!!! :jawdrop:
Rok czasu to suuuper wynik a do tego wszystko robiliście SAMI!!!

Ja wierzyłam w Was i Wasz plan od początku i niby mnie to wszytsko nie zaskoczyło :no: .... ale i tak szczena opada jak się o tym pomyśli ! :)

Cieszę sie razem z Wami !!!!! :) :) :)

Podziwiam i czekam na nowe foteczki bo je uwielbiam !!!! :)

Witaj, witajcie!!!:rolleyes:...
Zaraz lecę sprawdzić co wypatrzyliście w USG... co prawda jakiś czas temu, teraz to inna technologia, ale mój lekarz to mi mówił, że dziweczynka to nigdy do końca pewna nie jest. Znajoma dzień przed porodem jeszcze nosiła dziewczynkę... podczas porodu sęczek dorósł;)... tyle, że ona to trzeciego chłopa urodziła... u Was pierwsze to wsiorawdno:p, chociaż panowie podobno córki wolą:rolleyes:

Dziękuję serdecznie za pochwały no i wiarę w nasze skromne możliwości:)... a zdjątka wgrywam jakieś:p

Arctica
28-09-2010, 15:20
Gratuluję arctica! jeszcze niedawno było tam ściernisko ,a tu proszę.... domek bajkowy!! Pełna jestem podziwu dla Ciebie i Męża,ze Wy to wszystko tak sami...No i koszty wyszły naprawdę niewielkie .Ja już na pewnym etapie to przestałam zapisywać.Teraz ,po podliczeniu to by mi się chyba "beretka sflcowała":yes::DCieszę się ,że Ci dół minął ,teraz to już bedą same szczyty:D Ty miałaś problem ze zwierzyńcem ,ja z ludziami.Brat mi się rozstał z kobitą (no co prawda nie żoną ,ale zakusy były),syn nie zdał prawa jazdy ,na własne życzenie ,w końcówce egzaminu ruszył na pomarańczowym i lipa.. trzeba to wszystko jakoś przejść.Pozdrawiam Ciebie i całą Twoją menażerię

Dziękuję... właśnie mi Iza uświadomiła, że w dzienniku nie ma początkowych zdjęć... szkoda bym se powspominała, muszę odgrzebać:rolleyes:

Dół może jeszcze szczytem nie jest, ale jest coraz lepiej... pada i mnie chłop na dwór nie wyciąga, więc i tutaj jestem... i prawdziwy obiad zrobiłam... od razu lepiej... spadam bo mi się sprzątać chce, trzeba wykorzystać:o

Widzisz jakie to koleje losu... jedni się rozstają inni zchodzą... brat to ten weterynarz???? na pewno znajdzie drugą połówkę, skoro Twój brat to fajny chłop musi być:rolleyes:;)... a synuś przecież może zdawać jeszcze raz... świat się nie wali... jeszcze:p

Również pozdrawiamy wszystkimi łapami... czworołapne śpią właśnie przed kominkiem, dwu - na schodach domagają się ziarenkóf... trza zadek ruszyć:rolleyes:

Arctica
28-09-2010, 15:23
Też jestem pod wrażeniem tempa w jakim się wybudowałaś i przeprowadziłaś, domek jest piękny, ale to już wiesz :wiggle:

Trzymaj się cieplutko :)

Dziękuję... zdaję sobie sprawę, że nie to ładne co ładne tylko.... wiesz;), o gustach się nie dyskutuje, a nam się podoba właśnie taki, chociaż wybierając poprzedni byłam mocną przeciwniczką tego typu domów:rolleyes:... starość????

Pozdrawiam:)

Arctica
28-09-2010, 15:36
Korzystając z niepogody zrobiłam parę obiecanych już dosyć dawno zdjęć kuchni. Brakuje jeszcze sporo detali, dużo trzeba dopracować, dorobić... wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach, a tych tutaj nie ma:rolleyes:... kiedyś będą...




http://images43.fotosik.pl/346/d8c0afb9290b6cfbmed.jpg

http://images36.fotosik.pl/205/4f812466944efdb8med.jpg

http://images45.fotosik.pl/347/e2171f8776b17609med.jpg

http://images49.fotosik.pl/347/0f003b8eb92d9167med.jpg

te białe plamy na stole to znak, że nie mogę dotrzeć do szkalrza:rolleyes:

aaaa... i darujcie brudną podłogę:oops:

monia i marek
28-09-2010, 15:46
Wow, absolutnie domowo :) Ekspresowo się z tym wszystkim uporaliście!!

Gannia
28-09-2010, 18:14
Arctica, super podsumowanie zrobiłaś :o
to był wspaniały rok dla Was i dla nas podglądaczy ;)
Nie będę oryginalna i powiem, że jesteście absolutnie fantastyczni i zrobiliście kawał ogromnej pracy.. zazdroszczę samozaparcia, umiejętności i niegasnącej pogody ducha :)
Jesteście żywym przykładem na to, że jak się chce to się uda.. :)

Kuchnia cudowna :o
Też chciałam podobne stanowisko piecowe .. ale u mnie se ne da :confused:

sipatka
28-09-2010, 19:30
Podoba mi się Twoja kuchnia i wogóle wszystko i trochę mi smutno bo u mnie to wszystko by się nie zmieściło.

aniahubi
28-09-2010, 19:56
Dziękuję... zdaję sobie sprawę, że nie to ładne co ładne tylko.... wiesz;), o gustach się nie dyskutuje, a nam się podoba właśnie taki, chociaż wybierając poprzedni byłam mocną przeciwniczką tego typu domów:rolleyes:... starość????

Pozdrawiam:)
Raczej dojrzewanie :)
To chyba dobrze, że gust ewoluuje (czy jak to tam się pisze) :)

Ale piękna kuchnia :jawdrop:I jak domowo! Jak dla mnie rewelacja :)

meg60
28-09-2010, 21:14
No cóż ja mam ci kochana powiedzieć ? Poprostu MIODZIO I WIELKI SZACUN !!!!!! A TO DLA CIEBIE I TWOJEGO MĘŻA

http://dyplomy-upominki.pl/images/uchwyt%20na%20medale_duzy.jpg

Arctica
30-09-2010, 09:18
Kuchnia cudowna :o
Też chciałam podobne stanowisko piecowe .. ale u mnie se ne da :confused:

Dzięki za pochwałki:rolleyes:

cemu se ne da????

Arctica
30-09-2010, 09:24
Podoba mi się Twoja kuchnia i wogóle wszystko i trochę mi smutno bo u mnie to wszystko by się nie zmieściło.

Izuś... nie smutaj:no:... Ty chcesz pięknego, malusiego czworołapa... a moje potwory będą duże, do tego ciotka Kaja... jak się wszystkie ułożą w oczekiwaniu na jedzenie to od razu przestają mi chodzić po głowie myśli, że może jednak za duża ta moja kuchnia:rolleyes:...

Arctica
30-09-2010, 09:26
Ale piękna kuchnia :jawdrop:I jak domowo! Jak dla mnie rewelacja :)

Dziękuję:lol:

Arctica
30-09-2010, 09:27
No cóż ja mam ci kochana powiedzieć ? Poprostu MIODZIO I WIELKI SZACUN !!!!!!

Dziękuję... i za medal też:)

Arctica
30-09-2010, 09:35
Potworki moje w trosce o to, aby pani nie zabrakło mocniejszych wrażeń przyniosły mi na taras...................... nogę:sick:

na szczęście nie ludzką:rolleyes:.... dokładniej nie zidentyfikowałam, jakiś młody dzik??? prosiak??? mała sarna??? tylko skąd one to u nicha wytrzasnęły???
dumam, że może koledzy w nocy przynieśli:rolleyes:...

A mnie od wczoraj jakieś licho trzyma. Poznałam dokładnie, bo z bliska budowę naszej muszli klozetowej, myślałam że umrę... dziś już troszkę lepiej ale nie mam siły łapy do góry podnieść, zimno mnie trzęsie... i nawet na kawę nie mam ochoty:o...

aniahubi
30-09-2010, 10:21
Zdrówka !!!
Trzymaj się cieplutko!

Karolina i Artur :)
30-09-2010, 11:17
Kuchnia mega przytulna!!!!! Ślicznie :) :) :)

Zdrówka życzę!!!

Ja też drugi dzień w łóżku leżę, bo coś mnie gardełko dopadło :(

Buziaki :***

Beauty
30-09-2010, 18:19
Fajniuchna Ci ta kuchnia wyszła Arctico .Ale bela drewna przy okapie będzie?Bo tego mi tylko brakuje...Teraz idę se napalić w kominku ,bo mi jakoś tak zimno..a nie bardo to jest odpowiedni dla mnie czas na chorowanie.Pozdrawiam

monia i marek
30-09-2010, 18:28
Ooo, tak, drewniana belka dopełni całości :)

meg60
30-09-2010, 18:58
ciepełka i zdrówka zyczę !!!!!!!!

Gannia
30-09-2010, 18:59
Dzięki za pochwałki:rolleyes:

cemu se ne da????

bo nam za duzo okien w kuchni ;) o całe jedno.. i mi przeszkadza w koncepcji ;) Ale już się pogodziłam z tym ;)

Będę jednak podglądać co Ty tam sobie jeszcze wymyślisz :p To może odgapię :p
Tylko nie skąp tak tych zdjęć ;)

sipatka
30-09-2010, 19:21
Arctinko co powiesz na 9 października?

Dorfi
30-09-2010, 21:41
Kuchnia absolutnie CUDNA. No i krzesła są idealne. Można wiedzieć gdzie kupiliście? Też takie chcę :p
I sama nie wiem co jeszcze dopisać, bo wszystkie słowa wydają się banalne. (a serwetę to ja już gdzieś widziałam :wiggle:)

Trompe l'oeil
01-10-2010, 06:46
Kuchnia jest...już trzy razy kasowałam wpis... meble są powalające, daja niepowtarzalny klimat, a podłoga jest idealna - uwierz...

Arctica
02-10-2010, 19:32
Kuchnia mega przytulna!!!!! Ślicznie :) :) :)

Zdrówka życzę!!!

Ja też drugi dzień w łóżku leżę, bo coś mnie gardełko dopadło :(

Buziaki :***

Dzięki...

Wy to się kochanieńkie cieplutko macie trzymać!!! Mnie tam cholera nie weźmie, ale Wam zabraniam chorować!!! Zrozumiano!!!;)

Pozdrowionka:)

Arctica
02-10-2010, 19:37
Fajniuchna Ci ta kuchnia wyszła Arctico .Ale bela drewna przy okapie będzie?Bo tego mi tylko brakuje...Teraz idę se napalić w kominku ,bo mi jakoś tak zimno..a nie bardo to jest odpowiedni dla mnie czas na chorowanie.Pozdrawiam

Pewnie... że będzie:lol:... tylko kombinuję żeby za nowa nie wyszła... chciała bym taką wyciągniętą z morza...:rolleyes:... albo chociaż tak wyglądającą:rolleyes::rolleyes::rolleyes:

U nas kominek nonstop się świeci... Arcticzki to zmaźluchy som:p ta nazwa to tak dla zmyłki;)...a poza tym gdzie by czworoniogi się wylegiwały:rolleyes:

Również pozdrawiam:)

Arctica
02-10-2010, 19:42
bo nam za duzo okien w kuchni ;) o całe jedno.. i mi przeszkadza w koncepcji ;) Ale już się pogodziłam z tym ;)

Będę jednak podglądać co Ty tam sobie jeszcze wymyślisz :p To może odgapię :p
Tylko nie skąp tak tych zdjęć ;)

Może da się cuś pokimbinować... zaglądałam do Ciebie, jakie masz wymiary tego roga, bo tam chciałaś??? A może też murowane stanowisko, ale na prostej ścianie??? przecież nie musi być narożne:rolleyes:

Zdjęć nie skąpię, akumulatory mam padnięte, co naładuję to parę zdjęciów tylko robią... znów ładować trzeba... a ja czasu dogonić za cholerę nie mogę:rolleyes:... echhhh....

Arctica
02-10-2010, 19:48
Arctinko co powiesz na 9 października?

Izuś, kochanie... każdy weekend tylko nie ten... mąż nie odpuści meczu na nowym stadionie Legii, a na niedzielę planujemy przywieźć wełnę na poddasze. Chcieliśmy w tą, jutro znaczy się, ale nam jeszcze samochodu z warszatu nie oddali:(... w Casto mają w dobrej cenie, mam nadzieję, że promocja się nie skończy... szkoda tylko, że mamy 100 km i na raz pewnie nie damy rady zabrać, więc pewnie cały dzień będziemy mieli zapaprany:P...

każdy następny serdecznie zapraszamy:yes::lol2:

Arctica
02-10-2010, 19:53
Kuchnia absolutnie CUDNA. No i krzesła są idealne. Można wiedzieć gdzie kupiliście? Też takie chcę :p
I sama nie wiem co jeszcze dopisać, bo wszystkie słowa wydają się banalne. (a serwetę to ja już gdzieś widziałam :wiggle:)

Dziękuję:rolleyes:

Krzesła były w komplecie ze stołem i resztą mebli, to całość upolowana na allegro:)

A z serwetą to... wydawało Ci się;)

Arctica
02-10-2010, 19:55
Kuchnia jest...już trzy razy kasowałam wpis... meble są powalające, daja niepowtarzalny klimat, a podłoga jest idealna - uwierz...

Ojej... dziękuję:oops::lol:

podłoga dopasowana jest do naszych potrzeb, właściwie dwunastołapych potrzeb i mnie w roli sprzątaczki:rolleyes::p

Arctica
02-10-2010, 20:08
Wasze pozdrowienia podziałały, zdrowam jak rydz:lol:...

Mam taras... zdjęć:no:... zrobię, zrobię...obiecuję:p
Najważniejsze, że wyjście za drzwi balkonowe nie grozi już kalectwem, ani nawet utratą zdrowia na czas jakiś... noooo chyba, że zimno będzie i katara złapieta;)

Wzięliśmy się za drogę... niestety nie mamy już takich akuratnych kamyczków do układania, będzie więc trochę brzydziej, ale jak się nie ma co się lubi:rolleyes:... po chłopach latać nie będę i żebrać o kamienie:no:... no chyba, że i tego co mamy zabraknie:rolleyes:... kto wie:o

Jak by nie było, że kłopotów zwierzakowych brak to szczeniory mi wczoraj koguta poturbowały:mad:, jak żyję tak wkurzonego chłopa mojego nie widziałam:lol2:...nie przeżył nocy:(... że kogut, nie chłop:rolleyes:...nie dam rady być w kilku miejscach jednocześnie:bash:... mam tylko nadzieję, że to była niefortunna zabawa, a nie próba morderstwa:sick:...

dorkaK
03-10-2010, 15:37
Arctico Twoja kuchnia przecudowna wszystko współgra ze sobą ,mebelki kafelki i cały wystrój naprawdę podziwiam i wielki szacuneczek dla was :jawdrop:
Pozdrawiam cieplutko papap..... bede zaglądać dalej :):)

meg60
03-10-2010, 18:23
:welcome:

kala67
03-10-2010, 18:49
Arctica.........kuchnia REWELACJA !!! :) taka klimatyczna, z duszą !!:)
podobają mi się te zasłonki w dolnych szafkach......sa super!!

sipatka
03-10-2010, 18:59
Arctlonko. Nie ma problemu, to była luźna propozycja. I ...... muszę przyznać że się nieźle złożyło, bo małżusiowi wcisnęli zastępstwo i 9 będzie pracował...
Ten 16 to może i nam by pasował, ale dla odmiany córcia ma spotkanie klasowe (strasznie rozrywkowe to pokolenie mojej córki). Trochę głupio bez młodej jechać. :rolleyes:

Dogadamy się co do dnia. Mamy jeszcze czas.:yes:

Muszę zadać Ci pytanie, które nurtuje mnie od jakiegoś czasu - gdzie chodzi do szkoły Twój syn? Wozisz go do Warszawy czy gdzieś lokalnie uczęszcza?

Chyba mam de ja vu :jawdrop:- bo mi się zdaje że już to pisałam :rolleyes:ale............ nie widziałam postu (a może ja oszalałam?!:jawdrop:)

Arctica
03-10-2010, 19:33
Arctico Twoja kuchnia przecudowna wszystko współgra ze sobą ,mebelki kafelki i cały wystrój naprawdę podziwiam i wielki szacuneczek dla was :jawdrop:
Pozdrawiam cieplutko papap..... bede zaglądać dalej :):)

Dziękuję, zapraszam i również pozdrawiam:):):)

Arctica
03-10-2010, 19:38
Arctica.........kuchnia REWELACJA !!! :) taka klimatyczna, z duszą !!:)
podobają mi się te zasłonki w dolnych szafkach......sa super!!


Dzięki za pochwałki... zasłonek bardzo się obawiałam... bardziej jednak chciałam niż się obawiałam i baaaardzo się z tego cieszę... wiszą od miesiąca i jeszcze ani razu ich nie przeklęłam... więc wszystko z ich funkcjonalnością jest ok:rolleyes:...
myślałam, że to tak na próbę, ale za cholerę ich teraz nie zamienię na drzwiczki:p

Arctica
03-10-2010, 19:47
Arctlonko. Nie ma problemu, to była luźna propozycja. I ...... muszę przyznać że się nieźle złożyło, bo małżusiowi wcisnęli zastępstwo i 9 będzie pracował...
Ten 16 to może i nam by pasował, ale dla odmiany córcia ma spotkanie klasowe (strasznie rozrywkowe to pokolenie mojej córki). Trochę głupio bez młodej jechać. :rolleyes:

Dogadamy się co do dnia. Mamy jeszcze czas.:yes:

Muszę zadać Ci pytanie, które nurtuje mnie od jakiegoś czasu - gdzie chodzi do szkoły Twój syn? Wozisz go do Warszawy czy gdzieś lokalnie uczęszcza?

Chyba mam de ja vu :jawdrop:- bo mi się zdaje że już to pisałam :rolleyes:ale............ nie widziałam postu (a może ja oszalałam?!:jawdrop:)

Damy radę, już teraz Ci nie odpuszczę:rolleyes:;)

Konrad chodzi do Niepublicznego Gimnazjum Katolickiego po drugiej stronie Płocka... dowozimy go 7 km do Słupna, dalej autobus szkolny. Niestety jedzie ponad godzinę, ale myślę że warto... jestem zachwycona podejściem do dzieciaków, metodami nauczania... syn zresztą też jest zadowolony.
Nie na darmo szkoła nazwana przez Ministerstwo Edukacji szkołą sukcesu:rolleyes:...

Nie wiem czy oszalałaś:p... takiego pytania nie widziałam:lol2:

Arctica
03-10-2010, 19:48
:welcome:

No hej, hej!!!:)

sipatka
03-10-2010, 19:57
Nie dość że oszalałam to jeszcze jestem masochistka bo oglądam beznadziejny film Miłość nad rozlewiskiem. Chyba muszę iść do jakiegoś weta dla ludzi... bo gorzej ze mną.

Arctica
03-10-2010, 20:03
Przyjedziesz na odtrucie do mnie i ukradnę Ci czas... ten co go marnujesz na durne filmy:rolleyes:;)

Arctica
03-10-2010, 20:15
Wczoraj obiecałam taras... nie żeby było co pokazywać, ale jestem baaaaardzo zadowolona, że już jest:p

http://images38.fotosik.pl/344/e510e0c1b5c80815med.jpg

teraz jeszcze kuty, bielony stoliczek... ławeczka, fotelik... i ... skąd ja wezmę czas na siedzenie tam:rolleyes:...


Dziś pół dnia szyłam, myśmy szyłyśmy... nooooo doooobra.... mama szyła:rolleyes: ja mówiłam co jak gdzie i upinałam szpilkami:lol:...
a szyłyśmy... szmatki na salonowe łokienka... baaaardzo mi się podobuje :wiggle:... robocze zdjątko z telefonu:lol:

http://images43.fotosik.pl/348/8a9c24bd0f1c5f10med.jpg

w salonie mam jeszcze takie zwykłe okno... tam dałam pojedyńczy lambrekin i takie boki jak na balkonowym, tylko stosunkowo węższe.... jutro pstryknę całość:)

Ja jednak starodawna jestem... dla mnie są firanki jest dom:rolleyes:... już nawet ta żarówa przy suficie tak nie razi:lol2:

sipatka
03-10-2010, 20:21
Nie ma potrzeby kraść mi czasu - chętnie zamienię oglądanie beznadziejnego filmu za rozmowy z Tobą :lol:.

A co się tyczy szkoły syna - to wnioskuję, że rośnie nam nowy noblista?:rolleyes:

Arctica
04-10-2010, 05:49
Izuś... żadnego naukowca to z niego nie będzie... ma trzy podstawowe wady, jest za leniwy, zbyt leniwy i ....:yes: leniwy:rolleyes:

poza tym to mądry i zdolny chłopak:lol:...

a szkoła otwiera mu drogę do dowolnego liceum w Polsce... tam zresztą też jest liceum, ale chyba już do liceum to do dobrego publicznego pójdzie. Testy końcowe, zarówno po gimnazjum jak i maturalne, po liceum wychodzą w tych szkołach najlepiej w województwie. Średnia jest tylko o kilka punktów procentowych niższa niż maxima... ale ...chyba za bardzo się przechwalam:oops:, właściwie to nie się:rolleyes:...

monia i marek
04-10-2010, 06:55
Ależ robisz promocję tej szkole :)
Myślę, że z tą otwartą drogą do każdego LO w Polsce to tak nie do końca...
Są dwa licea np. w Krakowie, gdzie baaaardzo ciężko się dostać nawet uczniom z paskowymi świadectwami i średnią 5,5 lub więcej ;) Mimo wszystko, dobrze zrobiłaś dokonując wtboru dobrego gimnazjum - to najtrudniejszy wiek u młodzieży i lepiej jeśli mają w tym czasie dobrą szkołę i otoczenie, a sądzę, że skoro wyniki wysokie, to i młodzież 'dobra' :)

Karolina i Artur :)
04-10-2010, 07:52
Hej :)
Tarasik super! :)
Firaneczki też ładniusie i bardzo dobrze pasują do Waszego dworku :rolleyes::wiggle:
Pozdrawiam:)

sipatka
04-10-2010, 08:08
Izuś... żadnego naukowca to z niego nie będzie... ma trzy podstawowe wady, jest za leniwy, zbyt leniwy i ....:yes: leniwy:rolleyes:

poza tym to mądry i zdolny chłopak:lol:...


I to jest właśnie powód do wynalazków. Czyż bowiem nie jest prawdą stwierdzenie, że lenistwo popycha ludzi do tworzenia wynalazków ułatwiających im życie?:rolleyes:

Moja córcia poszła do rejonowego, bardzo przeciętnego gimnazjum bo tam szły jej koleżanki. Umowę mamy taką, jak się nie będzie uczyła przeniosę ją do wybranego przeze mnie. Domyśla się o jakie chodzi i się pilnuje. Na razie same piątki i szóstki i tylko jedna wpadka z anglika ale już ją pani na prywatnych lekcjach przydybała to mam z głowy problem. Nie popuści młodej.

Dorfi
04-10-2010, 12:15
Cudny tarasik i firanki. Nie ukrywam, że troszkę zazdroszczę :p

sipatka
04-10-2010, 13:31
Tarasik razem z tymi oknami balkonowymi (?) wzbudził mój zachwyt i zawołałam małża żeby zobaczył jak to pięknie wygląda. I tak sobie myślę, dlaczego, no dlaczego ja nie mam takich? A no bo ja kocham tradycyjne szprosy takie do których są malutkie szybki tylko, że .................... kto by to wszystko potem mył?:confused: I poszłam. Na łatwiznę poszłam. Lenistwo mym doradcą było. ale.............. mój domek też się robi coraz śliczniejszy. Jeszcz dostanie balustradki i biały kolorek na ścianki zewnętrzne i firaneczki i parapeciki tu i tam i kwiatuszki i będzie piiiknieeee że hejjjjjj

meg60
04-10-2010, 18:33
Tarasik piękny......................prawie taki jak mój ;) a firaneczki - no co tu dużo gadać - tyż pikne !!

kala67
04-10-2010, 18:41
zgadza się.............wszystko PIKNE MASZ !!!!!!!!! :)
....zazdroszcze Ci , że już TYLE masz.......taras, firanki ........szczęściara jesteś!!:)

taka_ja & taki_on:)
04-10-2010, 20:05
Uzupełniłam zaległości;)

Nu Kochana wiem, ja wiem to z własnej autopsji jak to jest budować samemu i nieraz powiedzieć brzydko pod nosem, zamieszkać na betonie i targać łóże, cieżkie szafy itp.
Dzisiaj przywiózł Misiek piecyk - taki wiekszy jak kózka, ale grzeje jak szalony. Pyta -dasz radę go dźwignąć ze mną? Spojrzałam jak na szalonego, hm... tyle człek dźwigał, to wiązary, to inne pierduły a on takie pytanie. Więc odpowiadam -dam, nie dam, nie ważne, niesiemy i już, nie ma Misiek, że nie ma siły... ot tyle. Nu i wniesliśmy. Zaraz próba i cyk cieplutko.

Ja osobiście jestem zmaźluchem, od września palimy. Jak tak cieplutko na zenątrz było, to nie paliliśmy. Muszę stwierdzić, że taka kózka to jest niezły żarłacz drewna.

Arctica nic dodać, nic ująć, kuchnia wygląda tak, jaką bym chciała mieć posiadając dworek... Taki styl uwielbiam.
Mam nadzieję, że pieski już nie ruszają inwentarza, bo tak to jest w ich instynkcie, zwłaszcza tych piesiorów.

Taras... faktycznie, tylko biały stoliczek i te białe krzesełka... Ty haftująca w długiej sukni, a mąż na drugim krzesełku popala fajkę i poprawia okular obserwując psiory biegające po podwórku...
Scena istna z dawnych lat... Bogumił itp. ;)

Ok czas na rzeczywistość...

Arctico w salonie piękna ta firana. Ja zawiesiłam abodaj na zazdroskach, bo inaczej jest w chałupce...

Piknie tam u WAS.... pracusie, piknie!

Mam nadzieję, że choroba przegoniona, ja w ubiegłą sobotę lezałam, potem Misiek legł.

Życzę zdrówka WAM Arctico...;)
Buziakiiiiiiiiiiii

Arctica
05-10-2010, 08:25
Ależ robisz promocję tej szkole :)
Myślę, że z tą otwartą drogą do każdego LO w Polsce to tak nie do końca...
Są dwa licea np. w Krakowie, gdzie baaaardzo ciężko się dostać nawet uczniom z paskowymi świadectwami i średnią 5,5 lub więcej ;) Mimo wszystko, dobrze zrobiłaś dokonując wtboru dobrego gimnazjum - to najtrudniejszy wiek u młodzieży i lepiej jeśli mają w tym czasie dobrą szkołę i otoczenie, a sądzę, że skoro wyniki wysokie, to i młodzież 'dobra' :)

Nie wiem czy od razu promocję... co mi się podoba to chwalę:rolleyes:... niestety większość nauczycieli z jakimi przyszło nam się spotkać odwala pańszczyznę i tyle. Tam widać, że nauczyciele chcą, a nie muszą pracować z młodzieżą...
wiek jak zauważyłaś trudny... owszem Konrad bardzo się zmienia i nie mam na myśli fizyczności bo to oczywiste (to już młody mężczyzna:rolleyes:)... widać u niego humory i humorki... stał się bardziej zamknięty, oddala się... ale przez ten miesiąc stał się bardziej wyciszony, próbuje rozładowywać nasze (moje i męża) sprzeczki... zauważam dobry wpływ szkoły na niego...

Przykład... był baaardzo zdziwiony, że każdy zaczepiony przez niego pytaniem uczeń z uśmiechem na twarzy odpowiadał mu gdzie np. jest jakaś pracownia, bo szkoła dosyć rozległa i pierwszaki się motają... był zaskoczony przychylnością kolegów...

Arctica
05-10-2010, 08:28
Hej :)
Tarasik super! :)
Firaneczki też ładniusie i bardzo dobrze pasują do Waszego dworku :rolleyes::wiggle:
Pozdrawiam

Dzięki:)

Szkoda tylko, że ciepełko się już kończy:(... muszę z kawusią natarasową do wiosny czekać...

Również pozdrawiam Was cieplutko:hug:
mam nadzieję, że już nie chorujecie;)

Arctica
05-10-2010, 08:30
Cudny tarasik i firanki. Nie ukrywam, że troszkę zazdroszczę :p

Dziękuję... przyjdzie czas kochanieńka i na Ciebie:yes:... przecież bliżej niż dalej, nieee????:rolleyes:

Arctica
05-10-2010, 08:34
Tarasik razem z tymi oknami balkonowymi (?) wzbudził mój zachwyt i zawołałam małża żeby zobaczył jak to pięknie wygląda. I tak sobie myślę, dlaczego, no dlaczego ja nie mam takich? A no bo ja kocham tradycyjne szprosy takie do których są malutkie szybki tylko, że .................... kto by to wszystko potem mył?:confused: I poszłam. Na łatwiznę poszłam. Lenistwo mym doradcą było. ale.............. mój domek też się robi coraz śliczniejszy. Jeszcz dostanie balustradki i biały kolorek na ścianki zewnętrzne i firaneczki i parapeciki tu i tam i kwiatuszki i będzie piiiknieeee że hejjjjjj

:rotfl:Izuś... ale to są szprosy wewnątrzszybowe:lol2:
przy myciu nie ma żadnej różnicy:wiggle:... tylko szersze, przy zamawianiu okien facet kilka razy się dopytywał, czy napewno takie szerokie mają być:rolleyes:... a ja wiedziałam czego chcę... i jestem baaaaardzo zadowolona po pierwsze z tego, że są białe, po drugie z tych grubych szprosów, co nawet Ciebie oszukały:lol2:

Arctica
05-10-2010, 08:36
Tarasik piękny......................prawie taki jak mój ;) a firaneczki - no co tu dużo gadać - tyż pikne !!


zgadza się.............wszystko PIKNE MASZ !!!!!!!!! :)
....zazdroszcze Ci , że już TYLE masz.......taras, firanki ........szczęściara jesteś!!:)

Dzięki dziewczynki za pochwałki...

Kaluś... co stoi na przeszkodzie powieszenia u Ciebie firanek:rolleyes:... też będziesz mieć;)

Arctica
05-10-2010, 08:54
Uzupełniłam zaległości;)

Nu Kochana wiem, ja wiem to z własnej autopsji jak to jest budować samemu i nieraz powiedzieć brzydko pod nosem, zamieszkać na betonie i targać łóże, cieżkie szafy itp.
Dzisiaj przywiózł Misiek piecyk - taki wiekszy jak kózka, ale grzeje jak szalony. Pyta -dasz radę go dźwignąć ze mną? Spojrzałam jak na szalonego, hm... tyle człek dźwigał, to wiązary, to inne pierduły a on takie pytanie. Więc odpowiadam -dam, nie dam, nie ważne, niesiemy i już, nie ma Misiek, że nie ma siły... ot tyle. Nu i wniesliśmy. Zaraz próba i cyk cieplutko.

Ja osobiście jestem zmaźluchem, od września palimy. Jak tak cieplutko na zenątrz było, to nie paliliśmy. Muszę stwierdzić, że taka kózka to jest niezły żarłacz drewna.

Arctica nic dodać, nic ująć, kuchnia wygląda tak, jaką bym chciała mieć posiadając dworek... Taki styl uwielbiam.
Mam nadzieję, że pieski już nie ruszają inwentarza, bo tak to jest w ich instynkcie, zwłaszcza tych piesiorów.

Taras... faktycznie, tylko biały stoliczek i te białe krzesełka... Ty haftująca w długiej sukni, a mąż na drugim krzesełku popala fajkę i poprawia okular obserwując psiory biegające po podwórku...
Scena istna z dawnych lat... Bogumił itp. ;)

Ok czas na rzeczywistość...

Arctico w salonie piękna ta firana. Ja zawiesiłam abodaj na zazdroskach, bo inaczej jest w chałupce...

Piknie tam u WAS.... pracusie, piknie!

Mam nadzieję, że choroba przegoniona, ja w ubiegłą sobotę lezałam, potem Misiek legł.

Życzę zdrówka WAM Arctico...;)
Buziakiiiiiiiiiiii

Wiesz co... może się kto pogniewa... ale tak naprawdę to niewiele osób tutaj wie co to jest budowa... takie patrzenie na ręce fachofcom to chyba nie to...
To wszystko dla 99,99 % ludziów wydaje się nierealne... nie ma człeka oprócz tych naocznych świadków, który by uwierzył, że my wszystko sami... jak komuś o tym mówię, to odnoszę wrażenie, że patrzy na mnie jak na ufoka, a myśli, że samemu to znaczy samemu doglądaliśmy majstrów, a nie jedną firmą do stanu pod klucz...

ja właściwie jak popatrzę na dzisiejszą pogodę, przy której nie chce mi się nocha za drzwi wystawić i pomyślę, że rok temu kończyliśmy fundamenty i zaczynaliśmy ściany... które jeszcze dźwignęliśmy do końca października... sama jestem z siebie dumna i dziwię się sobie skąd tyle powera miałam...

Jak pisałaś o piecu to od razu mi się przypomniało ja wkład kominkowy do chałupy wtaszczaliśmy... łojjj... ciężki był... a chłop ostatnio zasłania się badaniami naukowców, którzy to udowodnili, że jak się przeklnie w ciężkich sytuacjach to od razu się lżej robi... podobno coś się tam uwalnia i jest łatwiej... tylko czasem wstyd mi przed samą sobą jakie to chamstwo ze mnie wyłazi:oops:

Ja w długiej sukni:rotfl:to żeś mnie uśmiała... chłop tyż fajów nie kurzy;)... z nocy i dni to tylko błocko... chociaż też coraz mniej:p
Dziurgać (czyt. haftować) to ja tylko zimą mogę... w lato mnie nosi, nie usiedzę:rolleyes:... a teraz przy moim inwentarzu jest co robić... i już nie mogę się doczekać wiosny i nowych czworonogów:lol2:

U nas chwilowo choroby odpuściły, czego i Wam z całego serducha życzę
Pozdrawiam Was wszystkich dużych, mniejszych i czworołapych też:yes:

Arctica
05-10-2010, 09:02
Miałam się jeszcze okienną firanką pochwalić:lol:
Jakoś mi kiepsko wychodzą te zdjęcia okien... tutaj światło w nos świeci i niewiele widać... ale troszkę...

http://images39.fotosik.pl/345/05cd99b0a457fdbcmed.jpg

jeszcze całość... muszę sobie porządny aparat kupić:rolleyes:...

http://images47.fotosik.pl/349/840dce7613578793med.jpg


W oknie balkonowym chodziło mi o to aby firana nie przeszkadzała przy wychodzeniu... wiadomo drzewa do kominka przynieś czy coś... no i psice:rolleyes:... myślę, że udało mi się wybrnąć... tu widać:wiggle:

http://images38.fotosik.pl/344/de7cfea1d9a6ede6med.jpg

monia i marek
05-10-2010, 09:06
Okna pięknie udekorowane :) Dopiero te zdjęcia oddaja urok firan - super :)

sipatka
05-10-2010, 09:52
Mnie to już głupio tak w kółko powtarzać - pięknie, cudownie, wspaniale....mam wrażenie, że się powtarzam, ale potem łapię się, że przecież zachwycam się kolejną rzeczą.
Pięknie - powtórzę się, piękne te firamy i okna i taras i KUCHNIA CUDOWNA

Beauty
05-10-2010, 10:23
Chociaż ja nie jestem zwolennikiem firan ,ale Twoje podobają mi i się wyjątkowo .!!

meg60
05-10-2010, 18:36
No kochana, wszystko pasi, że hej !!!! Bardzo lubię takie klimaty..... sarmackich dworków . Moglabym z toba zamieszkać !!!!;)

Karolina i Artur :)
05-10-2010, 19:02
Piękniste firaneczki !!!! :wiggle:

taka_ja & taki_on:)
06-10-2010, 18:07
Wiesz co... może się kto pogniewa... ale tak naprawdę to niewiele osób tutaj wie co to jest budowa... takie patrzenie na ręce fachofcom to chyba nie to...
To wszystko dla 99,99 % ludziów wydaje się nierealne... nie ma człeka oprócz tych naocznych świadków, który by uwierzył, że my wszystko sami... jak komuś o tym mówię, to odnoszę wrażenie, że patrzy na mnie jak na ufoka, a myśli, że samemu to znaczy samemu doglądaliśmy majstrów, a nie jedną firmą do stanu pod klucz...

ja właściwie jak popatrzę na dzisiejszą pogodę, przy której nie chce mi się nocha za drzwi wystawić i pomyślę, że rok temu kończyliśmy fundamenty i zaczynaliśmy ściany... które jeszcze dźwignęliśmy do końca października... sama jestem z siebie dumna i dziwię się sobie skąd tyle powera miałam...

Jak pisałaś o piecu to od razu mi się przypomniało ja wkład kominkowy do chałupy wtaszczaliśmy... łojjj... ciężki był... a chłop ostatnio zasłania się badaniami naukowców, którzy to udowodnili, że jak się przeklnie w ciężkich sytuacjach to od razu się lżej robi... podobno coś się tam uwalnia i jest łatwiej... tylko czasem wstyd mi przed samą sobą jakie to chamstwo ze mnie wyłazi:oops:

Ja w długiej sukni:rotfl:to żeś mnie uśmiała... chłop tyż fajów nie kurzy;)... z nocy i dni to tylko błocko... chociaż też coraz mniej:p
Dziurgać (czyt. haftować) to ja tylko zimą mogę... w lato mnie nosi, nie usiedzę:rolleyes:... a teraz przy moim inwentarzu jest co robić... i już nie mogę się doczekać wiosny i nowych czworonogów:lol2:

U nas chwilowo choroby odpuściły, czego i Wam z całego serducha życzę
Pozdrawiam Was wszystkich dużych, mniejszych i czworołapych też:yes:

To święta prawda, oj święta.... z tym budowaniem SAMEMU... Ja jestem dumna, to nasz 1 dom, teraz już przy drugim człek byłby jeszcze bardziej obcykany. Przecież kiedyś musi być ten pierwszy raz;)
Wiesz raz przyjechała do nas koleżanka, która została nawet na noc. Odstapiliśmy nawet jej nasz materac, spalismy na 20 cm styropianie, wodę grzałam jej do umycia na kózce, bo wtedy jeścio bojlera elektrycznego nie przywieźliśmy. Kibelek był, ale wodę trzeba było jeszcze polewać, bo było to przed płytkami, wisiał tymczasowo.
Na drugi dzionek popołudniu kuleżanka mówi tak: - wiesz co, podziwiam Ciebie, że Ty w takich warunkach zamieszkałaś, ja nie dałabym rady... W ogóle odniosłam wrażenie, że My ciut jak nie z innego świata dla niektórych ( tak jak wspomniałaś ufole!).
Raz sąsiad widząc nas rozwieszających pranie na sznurach zaczepionych o dwa rusztowania krzyczał: - pomysły macie na pranie! A Misiek krzyknął -czekaj jeszcze to nie wszystko, bo auto ustawione jest tak abym zaraz sznur za nim ciągnął jak będę jechał.
Akurat ten sąsiad to jajcarz... A ja zawsze z ich dialogów płaczę. ;)
Co to przekleństwa, to mój tato zawsze mówił tak: -jak nie powiesz cholera itp. to nie wyjdzie! I faktycznie cos w tym jest.



Ja w długiej sukni:rotfl:to żeś mnie uśmiała... chłop tyż fajów nie kurzy;)... z nocy i dni to tylko błocko... chociaż też coraz mniej:p
Dziurgać (czyt. haftować) to ja tylko zimą mogę... w lato mnie nosi, nie usiedzę:rolleyes:... a teraz przy moim inwentarzu jest co robić... i już nie mogę się doczekać wiosny i nowych czworonogów:lol2:
oj tak se napisałam o tej sukni i fajeczce:p Ahhaaaaaaaaaaaa...

Pozdrawiam i buziakiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.

taka_ja & taki_on:)
06-10-2010, 18:09
Zapomniałam o firankach namazać - Pikneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Dorfi
07-10-2010, 17:43
Oj pikne, pikne, że hej :p
U mnie firanki się pewnie pojawią dopiero na wiosnę. Jeszcze podłóg nie mamy.

kala67
07-10-2010, 22:46
Arctica........karnisze masz drewniane???

Arctica
08-10-2010, 19:24
Okna pięknie udekorowane :) Dopiero te zdjęcia oddaja urok firan - super :)

Dziękuję... a zdjęcia nie oddają całego uroku... aparat mam starszy niż babcię:rolleyes:... telefonem musiałam robić coby było cuś widać:)


Mnie to już głupio tak w kółko powtarzać - pięknie, cudownie, wspaniale....mam wrażenie, że się powtarzam, ale potem łapię się, że przecież zachwycam się kolejną rzeczą.
Pięknie - powtórzę się, piękne te firamy i okna i taras i KUCHNIA CUDOWNA

Izuś... bo w samozachwyt wpadnę:rolleyes:;)


Chociaż ja nie jestem zwolennikiem firan ,ale Twoje podobają mi i się wyjątkowo .!!

Ha ja też nie byłam zwolennikiem. W poprzednim domu urządzonym raczej nowocześnie miało nie być nigdzie... najpierw pojawiły się w sypialni, bo przytulniej... po dwóch latach, jak się wyprowadzaliśmy były już wszędzie:p... tutaj się już nie wypierałam, że nie chcę:rolleyes:


No kochana, wszystko pasi, że hej !!!! Bardzo lubię takie klimaty..... sarmackich dworków . Moglabym z toba zamieszkać !!!!;)

Zapraszam... nie wiem tylko czy ze mną wytrzymasz... ja cholery kawał jezdem:wiggle:


Piękniste firaneczki !!!!

Dziękuję...


Zapomniałam o firankach namazać - Pikne

Pozwoliłam sobie zjeść "parę" e z cytatu:rolleyes:... dzięki:)


Oj pikne, pikne, że hej :p
U mnie firanki się pewnie pojawią dopiero na wiosnę. Jeszcze podłóg nie mamy.

Dzięki... u mnie w sypialni najpierw były firanki później podłoga:p


Arctica........karnisze masz drewniane???

:yes:

kala67
08-10-2010, 19:26
no i załatwiłaś nas wszystkich jednym postem :):):)

Arctica
08-10-2010, 19:31
:lol::lol2:

Arctica
08-10-2010, 19:50
... coraz częściej dociera do mnie jak bardzo nadwyrężyła się nasza motyka... ta co my z nią na słońce:rolleyes:...
... coraz częściej zgrzyta i coraz głośniej... trzeba jeszcze duuuużo czasu na dotarcie wszystkich trybików... coraz częściej wyłazi jak to my mało przygotowani do naszych marzeń...

ktoś, kiedyś powiedział, że aby ukarać ludzi wystarczy spełnić ich marzenia... zaczynam dostrzegać tego sens...

sporo rzeczy nas przerasta, łapiemy końce ale narazie nie dają się związać... wymykają się...

Robimy drogę... długo i ciężko... i nie jestem pewna, czy wystarczy nam kamieni...

Wczoraj Staśki miały kolejny zamach na życie... na szczęście Helmut narobił krzyku, a my byliśmy w pobliżu... wszystkie trzy potwory:(... z ciotką w kagańcu na czele... moje marzenia o keine grenzen prysły jak bańka mydlana...

Nie mam czasu na nic... nawet na forum wpadam na chwilunię... do siebie... do Was nie mam czasu...
w związku z tym zawieszam dzienniczek ... wpadnę zimą jak złapię oddech i będę miała czas...

sipatka
08-10-2010, 20:07
Jest mi niewymownie smutno. Nie mam pojęcia jak ja to wytrzymam.
Ale w związku z ciężkimi pracami łapania przez Ciebie przysłowiowych stu srok za ogon (ale nie próbuj ani jednej więcej bo się może nie udać - przesada nie wskazana) powstrzymam się z wizytą do ..... dajmy na to do wiosny.
Pozdrawiam. Iza.

meg60
08-10-2010, 23:44
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ! No co ty !! Do zimy?
Jak my to wytrzymamy? Moze uda ci sie wcześniej? Wieczory już nieco dluższe...... Buziaczki !!!
Życzę szybkiego złapania dwóch końców i związania wszystkiego w calość!
(sobie zresztą też ;) )

margay
09-10-2010, 07:43
Witam serdecznie

Ojejj....spóźniłam się:(....w końcu znalazłam chwilunię i wpadłam prosto do Ciebie bo mnie ciekawość zżerała;) a tu masz ci los.....Arctica znika......

Nadrobiłam zaległości i jestem zachwycona!! Pięknie wam wszystko wyszło. Kuchnia piękna, niespotykana i ma ogromny klimat...ślicznie prezentuje się twoja zastawa:)
Firany też śliczne, delikatne....takie też bym u siebie widziała:yes:

Szkoda tylko że piesek tak się uwziął na te biedne kurki:(:roll:

Arctico ogromne gratulacje dla Was za dokonania w tym sezonie budowlanym!!!!! Są imponujące!!!!

Pozdrawiam

Beauty
09-10-2010, 09:37
:jawdrop:Znikasz?:jawdrop:eeeeeee,nie rób nam tego.Myślałam ,że teraz będziesz miała więcej czasu...wieczory coraz dłuższe... A coby towarzystwo ujarzmic -wsadz kury do kurnika ,psy na łańcuch i juz będzie święty spokój:lol2:....(oczywiście żartuję>>>)

Karolina i Artur :)
09-10-2010, 12:50
Nawet Kochana o tym nie myśl !!! :no:
Ja wszystko rozumiem... możesz zrobić sobie malutką przerwe na głębszy oddech ale za kilka dni... no ok tydzień masz być tu znowu :)
Chociaż na chwilkę... nie musi być wszytko pięknie,żebyś tutaj bywała... jak jest ciut gorzej też zaglądaj wyrzuć z siebie co nie tak, głowa do góry i dalej do przodu:)
My będziemy wysłuchiwać, pocieszać i poprostu być..... z Tobą i to z przyjemnością :) :) :)
Prosze nas nie porzucać!!!!!

Buziaki :*****

dorkaK
14-10-2010, 16:01
Arctico i co ja czytam Ty chcesz zniknąć aż do zimy z FM, nie to niemożliwe:(
Mam nadzieję ,że wkrótce się odezwiesz.....zobaczysz wszystko się ułoży;)......smutno nam będzie tu bez Ciebie.....życzę w takim razie powodzenia i udane związanie końca z końcem będę trzymać mocno kciuki i do miłego usłyszenia!!!!
Pozdrawiam gorąco!!!!!:)


P.s. Firaneczki ślicznie się prezentują ,fajny klimacik taki dworkowy suupppeerrrrrr:);)

Gannia
14-10-2010, 19:01
Arctico, wielce zasmuciłaś mnie tym zniknieniem swoim :(
No ale rozumiem, każdy potrzebuje oddechu, czasu dla siebie na odreagowanie
w końcu dokonaliście niesamowicie wielkiej rzeczy..
ale co ja zrobię bez twoich zapisków, Moja Inspiracjo? :(

taka_ja & taki_on:)
19-10-2010, 21:07
... coraz częściej dociera do mnie jak bardzo nadwyrężyła się nasza motyka... ta co my z nią na słońce:rolleyes:...
... coraz częściej zgrzyta i coraz głośniej... trzeba jeszcze duuuużo czasu na dotarcie wszystkich trybików... coraz częściej wyłazi jak to my mało przygotowani do naszych marzeń...

ktoś, kiedyś powiedział, że aby ukarać ludzi wystarczy spełnić ich marzenia... zaczynam dostrzegać tego sens...

sporo rzeczy nas przerasta, łapiemy końce ale narazie nie dają się związać... wymykają się...



Zgadza się, ale kto nam powiedział, że ma być nam tym razem łatwiej? Przezież na stare lata musimy wspominać i te ciężkie chwile i te dobre. Ja też nieraz mam dołka. Minie;)



Robimy drogę... długo i ciężko... i nie jestem pewna, czy wystarczy nam kamieni...

No tak. Zobaczysz z czasem dokończycie. Nawet jak zabraknie.
U nas nie mamy jeścio drogi. Ostatnio po tych deszczach rano jechałam do pracy po trawie aby wyjechać przed mostkiem, a jak wysiadłam to złapałam się za głowę, widząc drzwi ochlapane błotem.:eek: Wszystkie autka mimo deszczu czyściutkie na parkingu, a moje jak z poligonu. :D


Wczoraj Staśki miały kolejny zamach na życie... na szczęście Helmut narobił krzyku, a my byliśmy w pobliżu... wszystkie trzy potwory:(... z ciotką w kagańcu na czele... moje marzenia o keine grenzen prysły jak bańka mydlana...

Staśków nie mam i przykre to z tymi Waszymi niedobrotami, ale odizolujecie Staśki i Helmuta w kojcu i nie będzie źle...:yes: Zamach za to był na mojego kocurka, pies sąsiadki uciekł i w dodatku drugi z nim biegał i była akcja ratowania na naszym podwórku kotecka. A pieski wilczurki... Tak to jest jak się nie ma ogrodzenia....


Nie mam czasu na nic... nawet na forum wpadam na chwilunię... do siebie... do Was nie mam czasu...

w związku z tym zawieszam dzienniczek ... wpadnę zimą jak złapię oddech i będę miała czas...

Ja też nie mam czasu, mam wrażenie, że czas mi właśnie ucieka. W forum jak już nie mam zaległości, bo nadrobię to znowu mam...:eek:
Arctica, odpocznij i wracaj... ;) Złap oddech, MY czekamy.
Tylko wróć wcześniej jak zimą. ;)

Głowa do góryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy.

Buziaki.

Trompe l'oeil
19-10-2010, 21:24
[QUOTE=Arctica;4336123]... coraz częściej dociera do mnie jak bardzo nadwyrężyła się nasza motyka... ta co my z nią na słońce:rolleyes:...
... coraz częściej zgrzyta i coraz głośniej... trzeba jeszcze duuuużo czasu na dotarcie wszystkich trybików... coraz częściej wyłazi jak to my mało przygotowani do naszych marzeń...

ktoś, kiedyś powiedział, że aby ukarać ludzi wystarczy spełnić ich marzenia... zaczynam dostrzegać tego sens...

sporo rzeczy nas przerasta, łapiemy końce ale narazie nie dają się związać... wymykają się...

Robimy drogę... długo i ciężko... i nie jestem pewna, czy wystarczy nam kamieni...

Oj, baaardzo dobrze wiem co czujesz....podobne przemyślenia i mnie dopadają. Chyba właśnie wtedy dobrze jest wyciszyć się, zwolnić, pomyśleć...zaczekać ...na początku to nie wiadomo na co czekać i co przemyśleć...ale przez skórę czuć, że to właśnie teraz trzeba zrobić...nabrać dystansu...do wszystkich i wszystkiego...jakoś nad tym wszystkim zapanować ...wprowadzić ład i spokój...inaczej kaftan
A kobyłka zaczeka...wszyscy zaczekają...
Buziaki :)

taka_ja & taki_on:)
22-10-2010, 11:39
Przybiegłam się przywitać, a raczej przywitać się;)

Mam nadzieję, że zaraz się stęsknisz za FM. Zajrzysz tutaj niedługo.

My dzisiaj mieliśmy kłaść blachodachówkę nad kotłownią, ale wieje, że kota mi chyba zdmuchneło do sąsiadów, bo go nie widzę na podwórku... Oj żeby tak wiatr poukładał mi drewienko, albo chociaż przeniósł bliżej chałupki... ;)

Nu Arcticoooooooooooooooooooo wracaj jużżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżż żżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżż żżżż....:D

monia i marek
22-10-2010, 17:13
Nooo, Arctico, napisz co tam słychać?

meg60
22-10-2010, 19:09
Hop, hop !!!!!! jesteś tam !!!!!!


o chorobcia Arctica chyba nie żartowała :(:(

taka_ja & taki_on:)
28-10-2010, 09:54
Dzisiaj wstałam a u mnie bieluśko....

Przymrozek....

Nu to jak zima -WRACAJJJJJJJJJJJJJJJJJJ i pisz co tam u Ciebja;):D

Dorfi
31-10-2010, 13:02
Puk puk, jest tu kto?
Podciągam wątek, żeby się nie zagubił.

borsuczek
07-11-2010, 17:49
To też napiszę, żeby się nie zgubil na kilkunastej gdzieś stronie.... Arctica brakuje Twojego dziennika :( Miesiąc to szmat czasu

monia i marek
07-11-2010, 17:52
No już dość tego! Arctico, czas zadbać o gości :)

Karolina i Artur :)
07-11-2010, 18:13
Haaaaalllllooooo!!!!!!

Wracaj Arctica!!!!

:***

kala67
13-11-2010, 16:40
Arctika.............daj chociaż znać czy żyjesz??:)
...brakuje tutaj Ciebie!!

taka_ja & taki_on:)
16-11-2010, 12:31
A już się łudziłam, że w końcu coś napisała Arctica...

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/36_20_5.gif

A ten uparciuch ma zamiar faktycznie wrócić tutaj zimą :eek:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/36_2_58.gif

dworek wiejski
17-11-2010, 13:22
Witajcie, jestem tu po raz pierwszy, ale:
1) Arctica- bardzo mi sie spodobało wszystko, gratuluje domku
2) jestem ogromnie zainteresowana bo nasz przyszły dom-teraz w fazie fundamentów- jest wzorowany wałsnie na podobnych projektach z galerii domów a dokładniej na projekcie domu przy zamkowej (z pewnymi zmianami oczywiscie ale z zewnątrz jest to nasz kochany dworek z kolumnami,portykami z obu stron budynku, prosty bez poddasza )
3) strasznie sie ucieszylam ze ktos zabudował domek taki jak my zamierzamy

I na początek czysto techniczne pytanie, jesli mozesz odpowiedziec bede mega wdzięcznaa,otóż:
Jakie wymiary ma taras/ganek?? Ten z tyłu budynku( czy oba są takie same?)
Jaka jest odległość między wewnętrznymi kolumnami i jaka jest odległość kulumn od ściany budynku? Czyli wymiary tego prostokąta tworzącego taras (tak nieprofesjonalnie sformułowane pyt.ale mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi)

Czekam, i w tym czasie czytam od konca ten topik, strasznie sie ciesze ze na niego trafiłam

coffee82
21-12-2010, 19:03
http://lh4.ggpht.com/_XawdS2UxV-E/TRD3KCtPMHI/AAAAAAAAEGs/tbyTTuJF4v8/s800/cats.jpg


Dużo szczęścia i radości, niechaj w domu Waszym gości
Dużo jadła wszelakiego i napoju wybornego.
Pieniądz niech się sypie, a lepiej szeleści
Pan Bóg zdrowiem darzy, a miłość niech pieści.

życzy coffee82

meg60
21-12-2010, 21:41
Arctica już zima i co.......??????? Wracaj !!!!

meg60
21-12-2010, 21:43
http://www.powiat-piaseczynski.info/zdjecia-aktualnosci-2009/kartka_2-grudzien2009.jpg

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!

zuz@nka
22-12-2010, 08:10
Zdrowych, Spokojnych i Rodzinnych Świat życzy Zuz@nka

http://1.bp.blogspot.com/_lddFFu6s4yQ/SUBwAZqFKCI/AAAAAAAAIEY/qu7tIQJQ2tU/s400/szopka1.jpg

sipatka
22-12-2010, 20:48
Myślę sobie, że Arctica to o nas zapomniała.
Ale może jednak zajrzy i zobaczy,

http://i51.tinypic.com/2r6d2lh.jpg

Beauty
22-12-2010, 22:54
Zdrowych i spokojnych Świąt życzy Beauty z Rodzinką
http://swiat-obrazkow.pl/obrazy/2/294/nad_zamarznieta_rzeka_boze_narodzenie_swieta_swiat eczne_obrazki.jpg

dorkaK
23-12-2010, 10:10
ZDROWYCH POGODNYCH i PELNYCH MILOSCI SWIAT BOZEGONARODZENIA

http://magia-swiat.web21.pl/wp-content/uploads/2008/08/carteneige013vo5.gif

życzy DORKAK z rodziną!!!

Noxili
24-12-2010, 09:46
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
http://img843.imageshack.us/img843/6783/00065.gif
Zdrowia, szczęścia , odpoczynku od codziennej gonitwy, cudownego leniuchowania, wspaniałego obijania się i bliskości z przyjaciółmi i rodziną

życzą
Sławek z Arletką
czyli
Noxili z Noxilinką


Z nieco mniejszcym udziałem psów,kota, sów,sójek, i reszty ekipy Nawiedzonej Kuźni



http://img832.imageshack.us/img832/3751/merrychristmas35.jpg

Dorfi
24-12-2010, 14:35
W ten wigilijny dzień zaśnieżony
kiedy w kościele uderzą dzwony
przyjmijcie gorące życzenia radości
a w Nowym Roku szczęścia, zdrowia i pomyślności

aniahubi
24-12-2010, 21:57
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku, spełnienia marzeń i wszystkiego najlepszego!

http://lh5.ggpht.com/_5epUv1e8bgg/TRUaMzykSpI/AAAAAAAAGIs/f8hk9juPGu4/s640/%C5%BCyczenia2010.jpg

AgaJeżyk
24-12-2010, 22:58
Świąt rodzinnych ...spokojnych ...radosnych ...
a w nadchodzącym roku ...
spełnienia tych marzeń, których ten ( rok ) spełnić nie zdążył ...

Życzą Jeżyki

http://img252.imageshack.us/img252/6816/santa20keychain.jpg

Gdzieś sie zapodziała na tak długo ???

margay
25-12-2010, 10:05
Dużo zdrowia, szczęścia i miłości a także spełnienia najskrytszych marzeń w Nowym Roku
http://1.1.1.3/bmi/kartka-swiateczna.com/kartki/47/3/d/3159.gif

kala67
27-12-2010, 10:27
spóźnione....ale od serca:)

http://lh6.ggpht.com/_QziNhVXF5qI/Sy-x1XGJVtI/AAAAAAAAFVg/pte9RVyNMUw/2.jpg

sipatka
30-12-2010, 20:30
http://img12.dreamies.de/img/668/b/4i46u5wmitz.gif

dorkaK
30-12-2010, 20:54
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU 2011

http://img842.imageshack.us/img842/2272/31651k.jpg

życzy DORKA!!!

P.s ARCTICO już kończy się stary rok ,więc myślę ,że w NOWYM ROKU zajrzysz na FM ?....czekamy tu wszyscy na Ciebie!!!
Pozdrawiam cieplutko papa:bye:

meg60
30-12-2010, 21:49
http://www.gbritain.net/ekartki/nowyrok/4.jpg





ps - nasza arctica zapadła chyba w zimowy sen. Hej!!! Pobudka! My tu czekamy!!!!!

taka_ja & taki_on:)
31-12-2010, 16:44
36327

zuz@nka
31-12-2010, 17:35
http://republika.pl/blog_jr_3024254/2984355/tr/nowy_rok25.gif

87anam87
01-01-2011, 17:31
wszystkiego najlepszego w nowym roku :) :*

http://img192.imageshack.us/img192/9744/nowyrokgif.gif (http://img192.imageshack.us/i/nowyrokgif.gif/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

monia i marek
01-01-2011, 18:04
Arctico, wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) Jak minęły Święta w nowym domku?

Karolina i Artur :)
03-01-2011, 09:08
Wszystkiego NAJLEPSZEGO w NOWYM ROKU 2011!!!

Zdrowia, usmiechu i jak najwięcej szczęściw w nowym domku :) :) :)

POZDRAWIAM SERDECZNIE!!!!!

meg60
31-01-2011, 19:59
Jejku, znalazłam wkońcu twój dziennik !!!!

http://1.bp.blogspot.com/_W1wrHjW_Y20/TR5i31198yI/AAAAAAAAAu8/crby3B2or4c/s1600/nowy_rok_3_duza.jpg

Arctica
02-02-2011, 13:46
Serdecznie dziękuję Wszystkim za życzenia i za pamięć o mnie i o moim dzienniku.

Również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku... chyba trochę późno:oops:

Arctica
02-02-2011, 13:49
Wylazłam ja dziś z norki... cienia nie zobaczyłam:mad:... idę spać dalej:P

Cóż, bynajmniej u mnie świstak spać może smacznie. Obiecują co prawda ocieplenie, ale codziennie że od jutra. A jutro znów zimno:mad:...

... może od jutra:rotfl:

meg60
02-02-2011, 14:18
Arctica, ty się już nie wygłupiaj i wracaj !!!!!! Bo jak nie, to ..................................dostaniesz klapsa i już !!!! :yes:;)

Arctica
02-02-2011, 14:19
Witajcie, jestem tu po raz pierwszy, ale:
1) Arctica- bardzo mi sie spodobało wszystko, gratuluje domku
2) jestem ogromnie zainteresowana bo nasz przyszły dom-teraz w fazie fundamentów- jest wzorowany wałsnie na podobnych projektach z galerii domów a dokładniej na projekcie domu przy zamkowej (z pewnymi zmianami oczywiscie ale z zewnątrz jest to nasz kochany dworek z kolumnami,portykami z obu stron budynku, prosty bez poddasza )
3) strasznie sie ucieszylam ze ktos zabudował domek taki jak my zamierzamy

I na początek czysto techniczne pytanie, jesli mozesz odpowiedziec bede mega wdzięcznaa,otóż:
Jakie wymiary ma taras/ganek?? Ten z tyłu budynku( czy oba są takie same?)
Jaka jest odległość między wewnętrznymi kolumnami i jaka jest odległość kulumn od ściany budynku? Czyli wymiary tego prostokąta tworzącego taras (tak nieprofesjonalnie sformułowane pyt.ale mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi)

Czekam, i w tym czasie czytam od konca ten topik, strasznie sie ciesze ze na niego trafiłam

Wyłuszczyłam z życzeń:D
Bardzo się cieszę, że pierwsze kroki stawiasz w moim dzienniku. Mam nadzieję niebawem Twój czytać;)
Dziękuję za pochwały , miło mi...

Dom przy Zamkowej właśnie już mieliśmy zamawiać, ale wpadłam na Jodłową. Była w oryginale z garażem, dlatego pewnie nie wlazła mi w oko wcześniej. Oba są właściwie bliźniacze, Jodłowa o 4 chyba metry dłuższa, ale wewnątrz identyczne.

Taras/ganek są takie same na szerokość. Ok. 7 metów. Tylko ganek jest płytszy, ma chyba dwa metry, a taras coś koło trzech metrów. Jak będą Ci potrzebne dokładne wymiary to daj znać, pójdę obmierzę:D

Pozdrawiam i zapraszam:)

Arctica
02-02-2011, 14:20
Arctica, ty się już nie wygłupiaj i wracaj !!!!!! Bo jak nie, to ..................................dostaniesz klapsa i już !!!! :yes:;)

:lol2: a na goły zadek????:P

meg60
02-02-2011, 14:22
oczywiście !

Arctica
02-02-2011, 14:32
:rolleyes:To może się skuszę:wiggle:

Wracam, wracam... tylko swojego kompa muszę odgruzować, powywalać synusia kobylaste giery bo mi muli strasznie. Jak go nie ma to na jego laptoku popylam, ale zaraz wraca i matka wylatuj:mad: ... no dobra, tak nie mówi:rolleyes:, ale spadać muszę...

meg60
02-02-2011, 15:13
No,......fajnie !!! Nie wiesz jak się cieszę. Jak tam zwierzyniec ? Pytałam u siebie w dzienniku, ale chyba nie byłaś?

zuz@nka
02-02-2011, 15:28
witamy :)

nadrabiaj zaległości !!!!! ;)

Arctica
02-02-2011, 16:21
:lol2:Hahahaa... właśnie pisałam u Ciebie Małgoś o zwierzakach moich:D...




Zwierzyniec... częściowo się skurczył... 6 kogutów miałam... jeździły po wszystkim co się dało... kogut na kurze, kogut na kogucie, kogut na Helmucie, kogut na Staśku... normalna koedukalka w kurniku panowała... musiałam pięciu na rosół przerobić...

Jakoś już się przyzwyczaiłam... pamiętam przy pierwszym Staśku, tym co to go trzeba było skrócić o głowę bo nogę złamał... wtedy to ja się zryczałam... gooopia baba ze mnie :rolleyes:...

A i powiększył się... że zwierzyniec mam na myśli... ja to o nim "rodzina" myślę... bo lepiej niż z tą prawdziwą idzie się dogadać... i jeszcze ma się powiększyć w sobotę, ale psyt... nic nie mówię :sick::sick::sick::sick::sick::sick::sick::sick::s ick::sick::sick::sick::sick::sick::sick:


Zuza... dzięki za przywitanie... zawsze miło wiedzieć, że ktoś chce wiedzieć co u mnie słychać:) Zaległości??? Muszę sobie najpierw przypomnieć na czym skończyłam:D
... a zaległości to najpierw u Was muszę nadrobić:p

meg60
02-02-2011, 16:39
Byłam już i czytałam. Będziemy teraz ''kopiuj - wklej " hi, hi? :D

Arctica
02-02-2011, 17:16
Lecę zobaczyć co chciałaś skopiować:D:lol2:

meg60
02-02-2011, 17:26
myslałam o tym, że piszemy w tym samym czasie o tym samym :rotfl: i kicamy z dziennika do dziennika !!!

Arctica
02-02-2011, 17:45
no wiem o czym myślałaś i pokicałam do Ciebie zobaczyć co chciałaś skopiować i wkleić u mnie:lol2:

i proszę mi tu nie czytać w myślach... bo się zamknem w sobie:rolleyes:;)

Arctica
02-02-2011, 17:55
Dla wszystkich nowych, którym się nie chce wertować od początku, dla stałych bywalców na przypomnienie, a najbardziej to dla siebie „ku pamięci” datowy skrót wydarzeń opisanych w tym dzienniku.

14.04. 2009
pierwsze zauroczenie:D... nie chłopem... tego miałam już od pewnego, dłuższego czasu... działką oczywiście:yes:

29.05.2009
podpisanie aktu notarialnego... pierepałki były straszniste, kto czytał ten wie:sick:

30.05.2009
zgłoszenie remontu dachu obórki i rozbiórki fundamentów pozostałych po dworze, który tam kiedyś stał.

12.06 – 14.07
zasłużone wakacje... wnioski zdążą się uprawomocnić

wcześniej nie wklejałam to teraz sobie pozwolę kilka pocztówek z wakacji

http://images39.fotosik.pl/584/8582b8c7d39fe4e3med.jpg
http://images37.fotosik.pl/545/28af6e5de41eb098med.jpg
http://images38.fotosik.pl/582/024030776aea76e3med.jpg
http://images39.fotosik.pl/584/4f1316824a5235f0med.jpg
http://images35.fotosik.pl/406/e0cf96d2791a78d7med.jpg
http://images50.fotosik.pl/590/c200dee619c5263dmed.jpg
http://images50.fotosik.pl/590/420f5124e61bd4c5med.jpg
http://images35.fotosik.pl/406/d60d6d1e87dc7d65med.jpg
http://images37.fotosik.pl/545/a0307c81c4192b3bmed.jpg
http://images35.fotosik.pl/406/57750b547faff68fmed.jpg


Echhhh.... miło powspominać... w poprzednie wakacje nigdzie nie byliśmy i chyba to odczułam... za to w tym roku „wakacje non stop”:D

monia i marek
02-02-2011, 18:03
A teraz aktualności poproszę ...
ps. zdjęcia z wakacji piękne!

Arctica
02-02-2011, 18:04
PO POWROCIE
Wzięliśmy się za załatwianie papierzysk do PNB. Początkowo zamierzaliśmy budować przez trzy lata, aż synuś skończy szkołę... ale skoro został jeszcze rok do ukończenia podstawówki... a gimnazjum to i tak przecież nowa szkoła... to czemu nie przeprowadzić się za rok??? Szalony pomysł jak na fakt, że nie mieliśmy jeszcze PNB??? Baaa... nawet żadnych dokumentów jeszcze nie mieliśmy przygotowanych do złożenia...

Tymczasem z ogromnym zapałem wzięliśmy się za remont obórki...
Izuś kiedyś narzekała, że wcięło zdjęcia więc wklejam

Przed

http://images43.fotosik.pl/590/54e989a06c3314e5med.jpg

po...widać różnicę???

http://images46.fotosik.pl/551/48dcbf634d35e5famed.jpg

18.09.2009
po milionie telefonów, paru nieprzespanych nocach... itd... ale to chyba wszyscy tak mają...
dostaliśmy POZWOLENIE NA BUDOWĘ.
Zaraz przy odbiorze napisaliśmy oświadczenie, że nie będziemy się odwoływać, stron nie było... polecieliśmy budować

25.09.2009
w dniu uprawomocnienia się PNB mieliśmy tyle

http://images50.fotosik.pl/590/92c661794bb5bc2dmed.jpg

W tym momencie kilka osób popuka się w głowę, kilka pokręci niedowierzająco... tak, tak...

WSZYSTKO ZROBILIŚMY SAMI... TYMI RĄSIAMI

Prawie, ale takie malutkie prawie wszystko... o tym później

DO POŁOWY WRZEŚNIA
Fundamenty

http://images40.fotosik.pl/572/c7f4142f2a0ac922med.jpg

oooo... tutaj widać końcowy etap i mój wkład pracy... nooo, jeszcze bloczki nosiłam i zaprawę mieszałam

http://images38.fotosik.pl/582/b727d8eb2d9a7c4bmed.jpg

DO KOŃCA PAŻDZIERNIKA

http://images50.fotosik.pl/590/e58feb149bfdbf03med.jpg
http://images46.fotosik.pl/551/32d77888a1c31b20med.jpg
http://images37.fotosik.pl/545/7b039bdbdcd0b640med.jpg

przyszła jesień...ładnie mi się drzewo zjesieniło, nieee????
http://images37.fotosik.pl/545/b2a2815530f68910med.jpg

zima zastała domek w takim stanie...
http://images50.fotosik.pl/590/ac67a961b5f083a1med.jpg

Arctica
02-02-2011, 18:05
A teraz aktualności poproszę ...
ps. zdjęcia z wakacji piękne!

eeee... poczekaj jeszcze trochę;)

kala67
02-02-2011, 18:15
no wreeeeeeeeeeeszcie wróciłaś!!!!!!!!!!!!:)
witaj!!!:)

Arctica
02-02-2011, 18:20
no wreeeeeeeeeeeszcie wróciłaś!!!!!!!!!!!!:)
witaj!!!:)
:bye:

meg60
02-02-2011, 18:23
eeee... poczekaj jeszcze trochę;)

długooooooooooooo?????

Arctica
02-02-2011, 18:26
nieee... troszkę walczę z kompem, bo już od siebie piszę... niby mniej muli ale ja nie za bardzo oblatana jezdem i jak już nie komp to ja mulę:p

meg60
02-02-2011, 18:38
no to mul......byle szybko :D

Arctica
02-02-2011, 18:44
Całą zimę miałam na dumanie, co, jak, gdzie i najważniejsze kiedy.
Odnalazłam w dzienniku plan


Dzisiaj rano, noooo prawie :roll:, obgadaliśmy z drugą połówką plan działania :D . Żeby nie przepadł w czeluściach umysłu zaraz po śniadanku przeniosłam go na papier... zatwierdzony i podpisany przez inwestora vel wykonawcę postanowiłam przedstawić go tutaj :) .
Dla motywacji, a być może też dla późniejszej satysfakcji... jakby się zdarzyło, że damy radę :wink:

Więc (wiem, wiem, nie zaczyna się zdania od więc :roll: ), no więc :wink:

DO KOŃCA KWIETNIA

- zagruzować podjazd do domu wraz z rondem, ok. 130m.
- ogrodzenie, całe 1,5 km, z przodu zostanie tylko niedocelowe też z siatki leśnej (docelowe zostanie do wykonania na wiosnę.... następną :roll: ) - RBT z przyłączem do domu
- zaorać, doprowadzić do urzytkowalności ok 1 ha pod ogród ozdobny, oraz winnicę i warzywniak
- posadzić "trochę" drzew... ile się da :roll:
- rozłożyć kanalizację
- wylać chudziak
- ulać podciągi i kolumny
- rozłożyć strop

POCZĄTEK MAJA

- zalać strop
- wymurować ścianki działowe

DO POŁOWY MAJA

- więźba

DO KOŃCA MAJA

-blacha

CZERWIEC
DO POŁOWY

- wstawić okna
- rozprowadzić elektrykę

OD POŁOWY

- zaprosić ekipę tynkarzy (w kopńcu wiem na kiedy :D !!!!!), podono ma im to zająć max. miesiąc, więc do 15 lipca
- my w tym czasie ocieplamy zewnątrz i robimy tynki zewnętrzne
- rozprowadzamy wodę

LIPIEC

- podłogówka i wylewki

TUTAJ DODAJEMY DWA TYGODNIE NA EWENTUALNE POŚLIZGI

SIERPIEŃ

- podłogi
- pod koniec malowanie ścian
- kuchnia

- przeprowadzka!!!


Jak widać, jak już zamieszkamy zostanie nam do ocieplenia poddasze...

Słowo się rzekło, zostaje tylko realizacja 8) :-?

Trzymajcie kciuki :)

Tutaj muszę przyznać, że dobrze trzymaliście kciuki:yes::D

Tynkarze (tu jest ten element obcej pracy) zamiast miesiąc robili tydzień. Kaloryfery wygrały nierówną, finansową walkę z podłogówką...

A nasza przeprowadzka wcisnęła się przed podłogi, malowanie ścian i przed kuchnię:mad:.

01.07.2010
Zamieszkaliśmy ze wszystkimi bambelami...
Bo pomieszkiwaliśmy od maja, ale bez maneli, synusia i psa...



Jutro postaram się wstawić skrót zdjęciowy potwierdzający, że jednak DALIŚMY RADĘ!!!:lol2::lol2::lol2:

Arctica
02-02-2011, 18:45
no to mul......byle szybko :D

hahahaaa.... bardzo śmieszne:P

kala67
02-02-2011, 18:47
nieee... troszkę walczę z kompem, bo już od siebie piszę... niby mniej muli ale ja nie za bardzo oblatana jezdem i jak już nie komp to ja mulę:p

:):):)

Gannia
02-02-2011, 19:10
Arctica czeeeeść :)
Strasznie się cieszę, że wróciłaś Inspiracjo Moja :)
:lol:

sipatka
02-02-2011, 20:11
Ach Arctinco nareszcie wróciłaś. Takem siem za Tobom stęskniłam........
Doooobrze że jusz jesteś.
Ale wogóle nie potrafię sobie wyobrazić o jakiego zwierzaka powiększy ci się zwierzyniec, więc nie trzymaj mnię zbyt długo w niepewności.

Arctica
03-02-2011, 05:53
musiałam ściągnąć do siebie...


Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba.

Ja proszę na inny przystanek
Tam gdzie merda stado ogonów
Zrezygnuje z anielskich chórów
tudzież innych nagród nieboskłonu.

W moim niebie będą miękkie sierści
Nosy, łapy, ogony i kły
W moim niebie będę znowu głaskać
Moje wszystkie pożegnane psy."

monia i marek
03-02-2011, 05:56
Piękny wiersz :)

Arctica
03-02-2011, 05:56
Arctica czeeeeść :)
Strasznie się cieszę, że wróciłaś Inspiracjo Moja :)
:lol:

Chyba przygniata mnie odpowiedzialność:-P... nie jestem pewna czy podołam:rolleyes:

aaa.... czeeeeeeeść:D

Arctica
03-02-2011, 05:58
Piękny wiersz :)

Prawda????

Właśnie jak go kopiowałam to Hannah tak mocno lizała mnie w dłoń, że nie mogłam trafić kursorem...
Ja zdecydowanie też na ten przytstanek od merdających ogonów:)

monia i marek
03-02-2011, 06:00
Jak najbardziej, jak również :)

Arctica
03-02-2011, 06:01
Ach Arctinco nareszcie wróciłaś. Takem siem za Tobom stęskniłam........
Doooobrze że jusz jesteś.
Ale wogóle nie potrafię sobie wyobrazić o jakiego zwierzaka powiększy ci się zwierzyniec, więc nie trzymaj mnię zbyt długo w niepewności.

ano jezdem:wiggle:

Hihihiii... już się powiększył... i w sobotę się powiększy o trzy zwierzaki... i w następnym tygodniu im pana przywieziemy...
ale nie macie co zgadywać:no:... nie macie szans:p

Jak dojadą to powiem:D:lol2:

Arctica
03-02-2011, 06:05
Jak najbardziej, jak również :)

Moniu Ty masz małe szczęście do kochania... ja trzy potwory:D... szczeniaki już większe od ciotki:lol2:... a takie niesamowicie miziaste:rolleyes:
W nowym domku planujesz jakieś większe gabaryty???
Briard??? (pamiętam:yes:)

monia i marek
03-02-2011, 06:08
Briard mi się niesamowicie podoba i jeszcze Golden, ale nie wiem, czy się zdecydujemy na duże psiaki. Na razie chcę się przeprowadzić, a później będziemy myśleć co i jak. Póki co liczę, przeliczam, kalkuluję i nijak mi kasy nie starczy na wszystko, co chcę :(

Arctica
03-02-2011, 06:15
A pokarz mi jednego któremu starczyło:lol2:...
życie - sztuka kompromisu...

Bo to tak się wydaje, że jak są główne rzeczy to wszystko. Wczoraj (chyba) pisałaś o kleju do trawertynu... przyklejacz i fuga to min. 50% ceny głównego elementu. I tak ze wszystkim... parkiet kupisz - też lakiery, srery, układacze... i płacz tylko człowieku i płać:mad:

monia i marek
03-02-2011, 06:17
No właśnie - kleje, fugi itp podobne strasznie drogie dodatki nie były w ogóle wliczone do mojego planu wydatków :(

Arctica
03-02-2011, 06:20
Głowa do góry!!! przy następnej budowie już będziesz wiedziała;)

monia i marek
03-02-2011, 06:34
Następnej budowy nie planuję - tutaj robię wszystko powoli tak, jak chcę i tak zostanie. Za stara jestem na kolejne budowanie ;)

bdan
03-02-2011, 07:11
Arctica chciałam zapytać jak masz rozwiazaną sprawę wentylacji w Twoim domu, próbuje szukac zdjęć ile masz kominów, ale ciężko mi to idzie bo stron bardzo dużo.

Buduję parterówke i zastanawiam się nad rodzajem wentylacji, am obawy czy grawitacyjna da radę. Dlatego napisz prosze jak jest u Ciebie

Arctica
03-02-2011, 11:09
Witaj bdan!!!:)
To moja kolejna parterówka, grawitacja daje radę:yes:.
W obecnym domku są dwa kominy, do tego wentylacja od okapu w kuchni i z małej łazienki (za daleko było do komina). W salonie bdb wentylacją jest kominek, wystarczy nie zamykać szybra. Poza tym jesteśmy 24h w domu i wiosna, lato i jesień (jak ciepła) drzwi i okna są non stop otwarte, więc wentylacja aż łeb urywa:lol2:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej:D

Arctica
03-02-2011, 11:16
Próbujemy od rana, nooo... prawie rana bo się wyspać musiałam:oops:, zrobić zagrodę dla zapowiedzianych na sobotę nowych lokatorów... nawet słonko przez moment świeciło:rolleyes:. Aż się ucieszyłam na myśl, że może dziś ten świastak wylezie, spóźniony jaki, cień zobaczy, wiosna przyjdzie...

To dało mi wiosnę oglądać... śnieżyca taka, że świata nie widać:mad::mad::mad:
a miałam być spokojna, raz, dwa, trzy... doopa nic nie daje, zezła mam i tyle:P

Patrzę za okno, ciut przestaje... pakuję gnatki i do joboty:lol2:

meg60
03-02-2011, 15:47
A ja mam taki, nowy, nabytek........tu miała trzy miesiące

http://foto3.m.onet.pl/_m/ec14196168c4c3cbad5dd12b25c5f8cf,10,19,0.jpg

a tu pół roku

http://foto3.m.onet.pl/_m/22dfdae110a7b0900dbe575c107fe08b,10,19,0.jpg

ma na imię Jisna

meg60
03-02-2011, 15:48
sorry, że zaśmiecam, ale chciałam się pochwalić. Jakby co, to wykasuję !

AgaJeżyk
03-02-2011, 16:05
Serdecznie dziękuję Wszystkim za życzenia i za pamięć o mnie i o moim dzienniku.

Również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku... chyba trochę późno:oops:

Wszelki duch !
Ty się już nie kładź ... bo wielkanoc prześpisz !

...Dobrze, że jesteś ...:hug:

Arctica
03-02-2011, 17:29
sorry, że zaśmiecam, ale chciałam się pochwalić. Jakby co, to wykasuję !

Ani mi się waż!!!!

A Jisnę widziałam u Ciebie :D

Arctica
03-02-2011, 17:32
Wszelki duch !
Ty się już nie kładź ... bo wielkanoc prześpisz !

...Dobrze, że jesteś ...:hug:

Dzięki... miło mi :hug:

Spać na razie nie myślę... wyspałam się na zapas...
Hmmmm... niedźwiedzie czy inne zasypialskie to chyba chudsze się budzą :rolleyes:...to czemu mnie więcej??? :wiggle:

AgaJeżyk
03-02-2011, 17:35
Sprawdź czy nie żarłaś cos przez sen :lol2:

Arctica
03-02-2011, 17:40
Lodówka niby pusta :wiggle:... ja wieeeeemmmm...:rolleyes:

monia i marek
03-02-2011, 17:55
Czyżby na nowy domek ....?

Arctica
03-02-2011, 18:01
Moniu... to sadło zwyczajne... gdzie mi tam by takie rzeczy po głowie chodziły... ja za wygodna jestem, psu to powiem na miejsce i się odczepi, z własnym szczeniakiem tak nie da rady... nie, nie... a poza tym za stara jestem;)

monia i marek
03-02-2011, 18:04
Eeee, tam, Ty nie za stara - przecież do 40-ki to jeszcze OK ;) Powiedziałabym, ze ostatni dzwonek ;) Czas pomyśleć...

Arctica
03-02-2011, 18:10
No dobra, nie za stara... ale za leniwa to na pewno :yes::D

monia i marek
03-02-2011, 18:11
No, z tym gorzej :lol2: