PDA

Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 [17] 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51

Arctica
03-02-2011, 19:24
Od początku mieliśmy taki plan, że jak się zdarzy to będzie... a że dobrze pilnowałam żeby się nie zdarzyło :wiggle:
chciałam syna to mam... jak by się córcia urodziła to pewnie byśmy dalej próbowali:rolleyes:

monia i marek
03-02-2011, 19:29
Niby tak, ale wiesz ... synka chowa się dla innej kobiety ;)

Arctica
03-02-2011, 19:31
No to nie oddam :wiggle: ... hmmm... z synową też nie wytrzymam:sick:

monia i marek
03-02-2011, 19:35
:lol2:

meg60
03-02-2011, 19:46
.....no toche mnie nie bylo, a tu jakieś pogaduchy macierzyńskie.

Arctica
03-02-2011, 19:53
Jutro postaram się wstawić skrót zdjęciowy potwierdzający, że jednak DALIŚMY RADĘ!!!:lol2::lol2::lol2:


Słowo się rzekło... nie będę przeszkadzać słowami...

http://images43.fotosik.pl/594/676bfd2e67da7ccfmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/594/17ce48364bf571aemed.jpg
http://images45.fotosik.pl/595/04d27767d270e142med.jpg
http://images50.fotosik.pl/594/0ee7982d8dc3cfd8med.jpg
http://images40.fotosik.pl/576/07d21a201575a1eemed.jpg
http://images41.fotosik.pl/588/6789d8cceffd64abmed.jpg
http://images45.fotosik.pl/595/86026892e72e8b31med.jpg
http://images41.fotosik.pl/588/a99e7bbaafaf1905med.jpg
http://images49.fotosik.pl/593/1fe3fd4e110dc50emed.jpg
http://images46.fotosik.pl/555/6fdbd244d4124beamed.jpg
http://images38.fotosik.pl/586/9f47992d3f750b6emed.jpg
http://images43.fotosik.pl/594/39e44009988c4d40med.jpg
http://images43.fotosik.pl/346/d8c0afb9290b6cfbmed.jpg
http://images46.fotosik.pl/555/0fc0947e6bcd9252med.jpg
http://images49.fotosik.pl/593/543d0b16c6decd1bmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/345/80a1bce94199399emed.jpg
http://images49.fotosik.pl/346/71bca2ac83dc0141med.jpg

Arctica
03-02-2011, 19:55
.....no toche mnie nie bylo, a tu jakieś pogaduchy macierzyńskie.

To Monia podejrzewa moją słoninkę zimową :rolleyes::lol2:

monia i marek
03-02-2011, 20:09
Fajne wspomnienia. Dawaj dalej ;)

meg60
03-02-2011, 20:16
daje ciepełko....i nic więcej ? ;)

Arctica
03-02-2011, 20:19
Nie podpuszczaj... nie mam nic więcej... chociaż jak patrzę na ostatnie zdjęcie to jeszcze podjazd dalej wysypany... rugosa po jednej stronie wzdłuż wsadzona...
ciut, ciuteczek nawet w środku się zmienił, pochwalę się niebawem... ale rewelacji nie ma...

bordiura może wiosną, albo i do jesieni będzie czekać bo wiosną to koniecznie chcę listwy przypodłogowe. Dosyć mam odkurzania dziur przy ścianach... no dobra... dosyć mam kazania mężowi tam odkurzać, bo to jego sprzęt :D...
może boazerię angielską też wiosną damy radę bo psice po ścianach łażą i brudzą...

Póki co mamy inne sprawy na łepetynie... zwierzowe:lol2:

meg60
03-02-2011, 20:29
dr Dolittle.....hi, hi

Arctica
03-02-2011, 20:37
:yes: gadam i gadam... ino nie słyszę;)

meg60
03-02-2011, 20:50
a co laryngolog na to ? ...... żart!! chyba się nie gniewasz za moją niewyparzoną.....??? Buzia:hug:czki

Arctica
03-02-2011, 21:08
Przecież wiesz, że o zwierzaki mi chodzi... że nie słyszę:rolleyes:... chociaż jak Helmuty zaczną mordy piłować to i głuchy by usłyszał:lol2:... ino nie po mojemu;)
Ja tam zaraz taka gniewalska nie jezdem :wiggle:nie, nieeee...

meg60
03-02-2011, 22:19
wieeedziaaaałaaaam !!!!!!! ;)

sipatka
03-02-2011, 23:10
Cześć dziewczyny. Wpadłam na chwilkę, poczytałam, się pośmiałam ale zmykam bo oczka mi się kleją. Pan Morfeusz na mnie czeka z szeroko otwartymi ramionami. Tak więc do jutra. Spokojnej nocy. Jutro poczytam co tam plotkowałyście.

taka_ja & taki_on:)
04-02-2011, 10:12
Właśnie przyszłam z kijem, coby doopę sprać Tobie za tę nieobecność:rotfl:

Albo lepiej wywalę, bo znowu nam uciekniesz w Kazamaty i co? I będziemy pisać a tutaj tylko echo echo echo....:D

Nu fajnie powspominać, jak budowało się domek... a wydaje się to takie odległe, a przeciez było tak niedawno:yes:.

Wiesz co, zrobiłabyś zdjątko tych swoich zagrodek, jak zimą teraz u WAS na zewnątrz wygląda dworek? Nu i tak wychodzisz do zwierzaków, to aparacik do rączki i strzel nam tu kilka fotek.

Co do soboty to domyślam się, że to czworonogi :p, a jak dwunożne zwierzaki to też będzie nispodzianka:D.
Wiesz co, naśmiałam się z przeróbki kogutów na rosół, tym bardziej, że ostatnio jadłam kogutka, nie swojego, ale kupionego od Pana -już gotowego.
Poza tym ja też ostatnio nie mogę jakoś zapiąć portek, ale to wina mojego szaleństwa w kuchni, ciągle sobie tłumaczę, że piekarnik testuję, za każdym razem jak piekę.

Dzisiaj u mnie słonko zaświeciło, ale wczoraj jak przeczytałam u Ciebie, że padał śnieg, to byłam zdziwiona, dopóty u mnie nie sypnęło. A wcześniej pomyslałam, Misiek oszalał, poszedł ciąć piłą wielgachne kolce drewna, do momentu, kiedy u sąsiada nie usłyszałam też piły. Wrócił do domu, a pod wieczór śnieg zasypał mu pocięte klocki, przygotowane do rąbania.

O! Jeszcze o jedno poproszę o zdjątko piesssssssskówwwwwwwwwwwwwwwwwwww:D
Nu to trzymaj się kobietko cieplutko.... Kurczę wypiłam już kawę? :o Hmmmm... a myslałam, że jeszcze mam na 3 łyczki... Kot dziwnie na mnie patrzy, chyba mi niepodchlipuje, hmmm... wystarczy, że zjadł mi moja wątróbkę z talerza, którą zostawiłam wieczorem. Dzisiaj rano wstaję, maszeruję do kuchni, a tutaj tylko cebulka... dwa kawałki zniknęły a mój kot jeszcze wbiega za mną do kuchni i patrzy niewinnie ślepiami. Pytam go - coś zrobił? Zjadłeś mi wątróbkę, tak? A on miauczy... nie wiem co to oznacza -może daj jeszcze,a może, dziękuję, była dobra, bądź daj sopkój kobieto, nie marudź od rana. Cóż tylko wzdychać... Raz odmrażałam kurczaka w worku w zlewie i siedze w pokoju z Miskiem -słyszę że cos spadło, zachodzę po cichu do kuchni, a tam kurczak w worku na podłodze a Kubuś tylko zniknął na zakręcie. Kurczak zamrożony był, ale kto wie, gdzie by go wyciągnął drań i łobiaduuuu by nie było. W dzień grzeczny, ani nie włazi na stół, a w nocy proszę... buszuje po kuchni widocznie.

Ok uciekam, bo siem rozpisała trochę:p

aniahubi
04-02-2011, 12:27
Cześć Arctica,
Ale fajnie, że wróciłaś :)
Póki co krążę pomiędzy domem a szpitalem z moim młodszym dzieckiem, ale jak już będziemy na dobre w domu odezwę się bardziej wylewnie ;)

taka_ja & taki_on - całe szczęście, że edytowałaś tego posta ;):rotfl:

Waldek78
04-02-2011, 13:15
...
http://images49.fotosik.pl/346/71bca2ac83dc0141med.jpg

hmmm... zamontuj okiennice, narożniki budynku ozdób takimi prostokątnymi wypustkami niczym pustak
41597
i chatka będzie niczym stary dworek XIX-wieczny :D

AgaJeżyk
04-02-2011, 15:52
Waldek te wypustki to chyba bonie się zowią ...

Ale masz zaj...fajnego niebieskiego boba ! Rewelka !

Arctica
04-02-2011, 16:41
Bonie, bonie... i u mnie nie będzie bo mi się zwyczajnie nie podobają :rolleyes:... i wcale niekoniecznie do dworu pasują...
A okiennice niestety... musiały by być składane na pół bo między oknami mam 85 cm a okna 120... składane znów odpadają bo jak skrzydło ma 60 to taka połówka wyglądała by jak szersza deska...też źle:p

Zza bramy i tak nie widać:D... czy są bonie, czy inne detale... ba tutaj nawet portyku jeszcze nie ma i palety tynku przed chałupą leżą i też jest ok;)

http://images40.fotosik.pl/579/c306b12cd51ca414med.jpg

Ps. Waldek78 witam u mnie:)...i zapraszam

Arctica
04-02-2011, 16:42
Cześć dziewczyny. Wpadłam na chwilkę, poczytałam, się pośmiałam ale zmykam bo oczka mi się kleją. Pan Morfeusz na mnie czeka z szeroko otwartymi ramionami. Tak więc do jutra. Spokojnej nocy. Jutro poczytam co tam plotkowałyście.

Cześć... co tam będziesz czytać... poplotkujesz z nami:lol2:

Arctica
04-02-2011, 17:07
Właśnie przyszłam z kijem, coby doopę sprać Tobie za tę nieobecność:rotfl:

Albo lepiej wywalę, bo znowu nam uciekniesz w Kazamaty i co? I będziemy pisać a tutaj tylko echo echo echo....:D

Nu fajnie powspominać, jak budowało się domek... a wydaje się to takie odległe, a przeciez było tak niedawno:yes:.

Wiesz co, zrobiłabyś zdjątko tych swoich zagrodek, jak zimą teraz u WAS na zewnątrz wygląda dworek? Nu i tak wychodzisz do zwierzaków, to aparacik do rączki i strzel nam tu kilka fotek.

Co do soboty to domyślam się, że to czworonogi :p, a jak dwunożne zwierzaki to też będzie nispodzianka:D.
Wiesz co, naśmiałam się z przeróbki kogutów na rosół, tym bardziej, że ostatnio jadłam kogutka, nie swojego, ale kupionego od Pana -już gotowego.
Poza tym ja też ostatnio nie mogę jakoś zapiąć portek, ale to wina mojego szaleństwa w kuchni, ciągle sobie tłumaczę, że piekarnik testuję, za każdym razem jak piekę.

Dzisiaj u mnie słonko zaświeciło, ale wczoraj jak przeczytałam u Ciebie, że padał śnieg, to byłam zdziwiona, dopóty u mnie nie sypnęło. A wcześniej pomyslałam, Misiek oszalał, poszedł ciąć piłą wielgachne kolce drewna, do momentu, kiedy u sąsiada nie usłyszałam też piły. Wrócił do domu, a pod wieczór śnieg zasypał mu pocięte klocki, przygotowane do rąbania.

O! Jeszcze o jedno poproszę o zdjątko piesssssssskówwwwwwwwwwwwwwwwwwww:D
Nu to trzymaj się kobietko cieplutko.... Kurczę wypiłam już kawę? :o Hmmmm... a myslałam, że jeszcze mam na 3 łyczki... Kot dziwnie na mnie patrzy, chyba mi niepodchlipuje, hmmm... wystarczy, że zjadł mi moja wątróbkę z talerza, którą zostawiłam wieczorem. Dzisiaj rano wstaję, maszeruję do kuchni, a tutaj tylko cebulka... dwa kawałki zniknęły a mój kot jeszcze wbiega za mną do kuchni i patrzy niewinnie ślepiami. Pytam go - coś zrobił? Zjadłeś mi wątróbkę, tak? A on miauczy... nie wiem co to oznacza -może daj jeszcze,a może, dziękuję, była dobra, bądź daj sopkój kobieto, nie marudź od rana. Cóż tylko wzdychać... Raz odmrażałam kurczaka w worku w zlewie i siedze w pokoju z Miskiem -słyszę że cos spadło, zachodzę po cichu do kuchni, a tam kurczak w worku na podłodze a Kubuś tylko zniknął na zakręcie. Kurczak zamrożony był, ale kto wie, gdzie by go wyciągnął drań i łobiaduuuu by nie było. W dzień grzeczny, ani nie włazi na stół, a w nocy proszę... buszuje po kuchni widocznie.

Ok uciekam, bo siem rozpisała trochę:p

I w końcu nie wiem, z kijem przyszłaś czy bez???:p

Od razu napiszę, bo później zapomnę... proszę mi nie edytować postów!!! uwielbiam czytać Twój słowotok :yes:

No właśnie dawno - niedawno... jak pomyśleć, że rok temu stały same mury i to ino nośne, a my mieszkamy już przeszło 7 miesięcy...
Tak samo te wakacje... raptem 1,5 roku, a tak daaaaaaawno się wydaje... i synuś o dwie głowy urósł:D

W dzień przylazłam na chwilkę, przeczytałam Twój post i telefonem cuś tam pstryknęłam, zaraz zobaczę jak to wyszło bo śnieżysko niesamowite waliło :mad: w ogóle to mam już dość tej zimy... jak musimy zrobić coś na dworze to albo sypie albo pada... echhhhh... gdzie Ty dzisiaj słonko widziała to ja wcale nie wiem:no:...

haaa... zgadujesz???? zgaduj, zgaduj... i tak nie zgadniesz:P:lol2:

Stan inwentarza na dziś to:
-12 łap
-4 płetwy
-20 pazurów
- i........ uwaga, uwaga!!!!!!! 16 kopytek :lol::lol::lol:

w sobotę (łoj to już jutro:lol2:) dojadą trzy.... ktosie;)

Idę psice zwołać bo znów gdzieś polazły:mad:... mówię Ci powsinogi straszne... niby ogrodzone, ale odnoszę wrażenie, że dają radę :rolleyes:... śprytniaste jak pani:cool:;)

Arctica
04-02-2011, 17:18
Cześć Arctica,
Ale fajnie, że wróciłaś :)
Póki co krążę pomiędzy domem a szpitalem z moim młodszym dzieckiem, ale jak już będziemy na dobre w domu odezwę się bardziej wylewnie ;)

taka_ja & taki_on - całe szczęście, że edytowałaś tego posta ;):rotfl:

Witaj... ojej a co szkrabkowi dolega??? idę do Ciebie może się czegoś dowiem
wylewaj się jak najszybciej :)

Arctica
04-02-2011, 19:17
Hurrrrrrraaaaaa!!!! :wave:

Aparat mi się popsuł :lol2:

wreszcie będę mogła z czystym sumieniem sprawić sobie nowy :yes:... robiłam zdjęcie Staśkowi... zachrypiało, zabucało i... dooopa blada nie chce łapać ostrości. Było gorzej bo w ogóle ino bucał, ale jak go walłam ło kolano to mu się ciut polepszyło... otwiera się i zamyka, ale ostrości nie łapie:P... dobrze mu tak... może nie zmartwychwstanie :evil:

Na tyle był kurturarny, że pozwolił mi jeszcze zgrać zdjęcia, te co udało mi się zrobić...

więc (wiem, nie zaczyna się zdania od więc :rolleyes:), więc:p

INWENTARYZACJA INWENTARZA - niekompletna :rotfl:

pisałam wyżej Miśce:



Stan inwentarza na dziś to:
-12 łap
-4 płetwy
-20 pazurów
- i........ uwaga, uwaga!!!!!!! 16 kopytek :lol::lol::lol:

w sobotę (łoj to już jutro:lol2:) dojadą trzy.... ktosie ;)

12 łap to łatwe... trzy nasze psice. Zdjęć niestety nie zdążyłam zrobić, a komórką w domu nie bardzo wychodzą. Zrobię, ale nie jutro:p...

4 płetwy... to moje dwie kaczki...

Brydzia (od Brygidy oczywiście), osamotniony w swym gatunku biegus. Jej chłopa Bogusia jak pamiętacie znalazłam martwego w kałuży:(

http://images40.fotosik.pl/579/86dac2b8f4b28163med.jpg

I Stasiek... też osamotniony chociaż miał trójkę rodzeństwa (złamana noga, Kaja i lis:mad:). Stasiek jest pięknym egzemplarzem kaczora staropolskiego:cool:

http://images46.fotosik.pl/558/3c9bd55ca9090425med.jpg

i jeszcze urocza parka chociaż niekoniecznie dobrana;)

http://images45.fotosik.pl/598/2c71d6b2160a5f73med.jpg


20 pazurów... hmmm... pisałam już, ale nie wiem czy wszyscy czytają odpowiedzi do innych forumowiczów, 5 kogutów musiałam przerobić na rosół. Za dużo ich było i ogromne rozpasanie panowało w kurniku :lol2:

Zostało 5 kurek zielononóżek, mam kilka zdjęć, ale włażą mi na kolana, kury nie zdjęcia:D, i niewiele na nich widać - rozmazane

Teodor

http://images37.fotosik.pl/552/efec4b12b1ee250bmed.jpg
ooo... załapała się jedna z jego pań:D

tutaj Teodor przy pracy :cool:

http://images49.fotosik.pl/596/06f586f4ae27e50cmed.jpg

Helmuty... teraz już wiem na pewno, że Helga to facet:lol2:

http://images50.fotosik.pl/597/41c7eda08e687a8cmed.jpg

Brakujące 4 pazurki należą do parki białoczubów holenderskich. Niestety zdjęcia nie zdążyłam zrobić, ale mam zdjęcie z aukcji na której je kupiłam

http://images43.fotosik.pl/597/d6a8c91fcafce10amed.jpg

Ten z łubem jak by mu piorun strzelił to Fredi, z okrągłym fryzem to Fryzia... chociaż coraz częściej mówię na nią Franca, bo Frediego po łubie (z deczka wyłysiałym) dziobie:P

Jutro (hurrraaa, już jutro:lol2:) nasze stado powiększy się o piękną blondynę Ninę i dwie jej rude siostry Nelli i Nadię:lol:
Może w przyszłym tygodniu, albo ciut później przywieziemy im ślicznego bruneta Nelsona :lol2:
Teraz możecie obstawiać kto to taki :p


A wracając do istniejącego już stanu, brakujące
16 kopytek to Rita, Rolka (od Rolandy) i Rafka (od Rafaelli). Imienia ich pana nie zdradzę, ale pewnie się domyślacie:rolleyes:
.
.
.
.
.
.
tak się zastanawiam, czy ten mój dziennik to jeszcze pasuje na forum bądź co bądź budowlane???? może se bloga jakiego założyć i spadać stąd:oops:

meg60
04-02-2011, 19:31
Ja ci zaraz --spadam !!!! kcesz w dope ?
A fotek kopytek nie ma? szkoda ! Fajny ten twój zwierzyniec. Dużo pracy przy nich, ale jaka frajda, nie ? Czy tylko mnie się tak wydaje ? Daj jeszcze fotki piesów, ciekawi mnie jak urosły w tym czasie. Pewnie ogromiaste już są ?

taka_ja & taki_on:)
04-02-2011, 22:46
Arcticoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo....

No proszę, proszę Ciebie... nie pisz mi takich pierduł tutaj..pasuje do forum nie pasuje....
Ja nie tylko Ciebie odwiedzam ze względu na dom -budowę, remont itp. ale ze względu na WAS i WASZYCH zwierzaków też, w końcu to taka całość, Ot taki ulepek Dworka - Potworka:)
Super, że udało się porobić te zdjątka, super, ale wiesz co, pierwszy raz widzę te białoczuby holenderskie... wooowwwwwww jakie śliczne. Teodor piekny kogucik, a Stasiu to kaczka krzyżówka.. Uwielbiam jak na wiosnę samce tego gatunku zmieniają ubarwienie aż do niebieskawego.

Też mi się wydaje, że sporo pracki jednak przy zwierzakach. To jutro odsłona zagadki...
Zgaduję tak:
A) świnki peruwianki
B) muflony?
C) Rudolf- oj chiba nie... Chociaż tutaj możesz mnie zaskoczyc -jak zwykle zresztą.
D) kucyki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Obstawiam KUCYKI, Blondynka, bo ma blond grzywkę .......

Małe, akurat zmieszczą sie do budynku, itp itd. Nu kopytka mają... hmmmmmmmmmmmmmmmm.... Nie usnę, bo będę liczyć teraz kucyki, wiemmmmmm...

Obstawiam jeścio E
E) owieczki - mają małe kopytka ahhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Osz i się poryczałam ze śmiechu.

Nie, nie....

Wracam do ... kucyków.
Konik, z drzewa koń na biegunach... la la la....

Arctica
06-02-2011, 08:38
Małgoś... fotek kopytek narazie nie będzie... są strrrrrrasznie dzikie, mieszkają w obórce i flesz mógłby ich doprowadzić do zawału... jak pójdą na wybieg to zfotuję...
Nie wydaje Ci się... w zeszłym roku wstawałam na budowę, w tym znów mam po co wstawać... jestem przeszczęśliwa:lol2:

Piesy urosły, urosły:yes:... większe od ciotki są... tylko musimy o dyscyplinkę ciut zadbać bo słuchają jak zechcą... chyba, że ryknę:D

Miśka... Stasiek to kaczor staropolski... taki jak krzyżówek tylko non stop w szacie godowej... cudny jest... chyba mój ulubieniec kurnikowy:D
Zdradzę Ci tajemnicę... i tak nikt nie czyta odpowiedzi do innych forumowiczów... kopytka, które już u nas mieszkają od trzech tygodni to.... hahaaaa... zaskoczyłam... to Rudolfy. Jak pisałam Rita, Rolka i Rafka to myślałam, że skumasz, że facet na "R" to Rudolf właśnie:rotfl:
Na peruwiankę chłop jeszcze nie ukręcony... pracuję, pracuję:yes:
Kucyk to pewnie zaraz po Nelsonie następny nasz potwór... owieczki też już mam upatrzone, parę wrzosówek... Mietek i Majka bendom
Jedyne czego nie trafiłaś to muflony... na razie nie planuję...

monia i marek
06-02-2011, 08:42
Ładnie Wam się zwierzyna rozrasta w zagrodzie ;)

Arctica
06-02-2011, 08:47
Wczoraj padłam na pyszczek... zrobiliśmy 1160 km... przywieźliśmy Ninę nie Ninę i Nadię. Nina, ta co miała być Niną była za duża, prawie dorosła ... :sick:ups:sick:..... wygadała bym się:lol2:... wot długi jęzor (albo szybkie paluchy:p)

Przywieźliśmy więc dwie prześliczne, rude panienki Ninę i Nadię:D

Ogłaszam konkurs: zgadnij co to???
pierwsza podpowiedź: rude i niemałe:D

Arctica
06-02-2011, 08:49
Ładnie Wam się zwierzyna rozrasta w zagrodzie ;)

Oooo... Moniu jesteś... ja niestety (stety właściwie:D) spadam do potworów... wrócę wieczorem... ciekawe, czy ktoś zgadnie:rotfl:

Arctica
06-02-2011, 11:12
Wpadliśmy do chałupki na szybką kawkę:)...
Telefon się naładował to przyniosę Wam zdjęcia moich nowych potworów:lol2:... jeszcze troszkę się mnie boją, ale będzie dobrze:yes:...
Psice miały spory problem z przyjęciem nowych bestii w stadzie, tylko z Kają obwąchały sobie nosy ale to dlatego, że ona nie krzyczała, tfu... nie szczekała na nie...i pomyśleć, że to o nią się najbardziej obawiałam.... może i Zośkę przyjmie????

meg60
06-02-2011, 16:29
Ale ty tajemnicza jesteś !!!!!!! Może to krówki ? Takie rude i niemałe ? No dawaj fotki, bo już czas !!!!!!

Arctica
06-02-2011, 17:57
:yes:

Arctica
06-02-2011, 18:28
Jestem:)...
Zaległe fotki o które prosiła Misia... niestety nie mam jak było więcej śniegu

http://images50.fotosik.pl/603/d9d59ffc8440752dmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/603/2d819090cc30602bmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/603/74a2822f1cbd6974med.jpg


O psiczki się dopominałyście:D

Salma

http://images37.fotosik.pl/558/e695676fc17df158med.jpg


-"cześć, co chcesz???"

http://images37.fotosik.pl/558/788290013250da66med.jpg


-"nie mam czasu pozować, pracuję!!!"

http://images47.fotosik.pl/604/455cdb17ca8ad63bmed.jpg


-"ja mogę, jaaaa!!!"

http://images35.fotosik.pl/419/9ba692e7bd21fd1dmed.jpg


-"oooo taaaak"

http://images46.fotosik.pl/565/9eeca6b0a4a3aa17med.jpg


-"tak"

http://images45.fotosik.pl/605/afee190625a6ed9cmed.jpg


-"i tak"

http://images41.fotosik.pl/597/e05884e28430232amed.jpg






A to moje przywiezione wczoraj przerośnięte niedźwiadki:lol2:...

http://images46.fotosik.pl/565/03a95d27ce48c9b1med.jpg
http://images40.fotosik.pl/585/9e0e3d8c1662867dmed.jpg


z lewej Nina, z prawej Nadia

http://images40.fotosik.pl/585/e2a8f3450fd4ffddmed.jpg
http://images50.fotosik.pl/603/34e957725f07425bmed.jpg

meg60
06-02-2011, 19:45
Huuuuuuuraaaaaaaaaaaaa!!!!! Wygrałam, wygrałam , ale co ? Byl konkurs, czy nie ? :yes:

PS Pieski piękniusie....Salma ma podobne umaszczenie jak moja Aisha :yes:
a niemałe i rude też fajowskie, takie misiowate do przytulenia- co to za rasa ?

dardurdka
06-02-2011, 19:53
Co to za włochate stwory!????! Super wyglądają!!! Też takie chcem!!! To krówki? Dają mleko?

taka_ja & taki_on:)
06-02-2011, 21:37
Ło matkoooooooooooooooooooooooooo.... i wszyscy święci....

Nina i Nadia są urocze.... ale moment, moment, bo jak mi cosik nie daje spokoju to szukam i szukam... znalazłam... czyzby to rasa highlandy? bo skoro tak to szkockie bydło odporne na mrozy itp. Idealnie pasuje ze zdjątek do tego co znalazła Miska:) A Twoje niedźwiedki są młode! W/g tego co znalazłam. Tylko odległośc kilometrów mi nie pasuje. Gdzie Kochana byliście po te zwierzaki? Bo mi pasuje Estonia, Nadia i Nina b. rosyjskie imiona hm i czy rasa to ta?

Aniu kochana, super zobaczyć Wasz domek zimą, dworek mimo szarości -tak jak nasz:) wygląda superrrrrrrrrrrrrrrrrrrr i to nie żaden blef! A psinki maja takie niewinne oczęta a jakie surczybyki duże! Nie wspomnę, że urocze bestyjki!

A nie pisałam, że zaskoczysz mnie! Zresztą jak zawsze.... ale pamietam do dzisiaj o Twoich zwierzakach, Rudolf miał być!
Napisz mi proszę, czy planujecie tak jak kiedyś planowałaś taki zwierzyniec, aby np. dzieci zwiedzały... Rany, podziwiam WAS jak cholera, z tymi zwierzakami, przecie to jest pracki ciut.
Zapominiałam napisać Arctico.... Dziękuję, dziekuję, dziękuję za zdjatka.... Bo b. się cieszę....

O rany jeścio sobie raz poogladam...


Miśka... Stasiek to kaczor staropolski... taki jak krzyżówek tylko non stop w szacie godowej... cudny jest... chyba mój ulubieniec kurnikowy:D
Zdradzę Ci tajemnicę... i tak nikt nie czyta odpowiedzi do innych forumowiczów... kopytka, które już u nas mieszkają od trzech tygodni to.... hahaaaa... zaskoczyłam... to Rudolfy. Jak pisałam Rita, Rolka i Rafka to myślałam, że skumasz, że facet na "R" to Rudolf właśnie:rotfl:
Na peruwiankę chłop jeszcze nie ukręcony... pracuję, pracuję:yes:
Kucyk to pewnie zaraz po Nelsonie następny nasz potwór... owieczki też już mam upatrzone, parę wrzosówek... Mietek i Majka bendom
Jedyne czego nie trafiłaś to muflony... na razie nie planuję...

Popatrz to ten staropolski jakiś odmieniec Krzyzówek, ale piekne te kaczki! A pisałam o Rudolfie..czułam to w moczu, bo zauwazyłam, że nadajesz na tę sama literę imiona poszczególnych zwierzaków ahhaaaaaaaaaa.... Bosheeeeeeeeeeeeeeeeeee masz od 3 tygodni i nie wkleiłas jeścio Rudolfa, o matko ....................................... rany Julek...
A kolejne zwierzaki to na serio - PODZIWIAM.... i podziwiam.

A teraz ciut z innej z innej beczki.
Raz mój Misiek mówi tak - wiesz co, na wiosnę kupiłby z 3-4 baray i by przez lato zjadły te ziele a potem by je na baraninkę... Popatrzyłam na niego i sobie dumam - jaja sobie jak zwykle robi i sie smiałam, oprócz niego. Po chwili spowazniałam, mówię: sam zbaraniałeś, chcesz abym potem ryczała razem z nimi. :( Misiek podumał i za moment mówi -no fakt, one sie bardzo przywiązują, a pewnie potem by zostały u nas a nie ma gdzie ich trzymać.... Człek by sam się do nich przywiązał, a ja napewno bym ich nie zabił. Nu i se chłop podumał... :P

Dziękuję jeścio raz za zdjatka.... :hug:

monia i marek
07-02-2011, 06:46
ale fajne niedżwiadki :lol2:

Arctica
07-02-2011, 07:12
Małgoś... był, a jakże... nagrodą jest łasnoręczne nakarmienie Nadii, tej:D

http://images50.fotosik.pl/603/34e957725f07425bmed.jpg

To bydło szkockie highland...


Iwonko... to krowy, ale tu Cię rozczaruję, mleka nie dają... to znaczy dają ino się ich nie doi... cielaczki sobie ciągną cyca:D
Jak nadal chcesz to daj znać podam hodowców, bo to jeszcze bardzo mało popularna rasa u nas i naprawdę ciężko jest z kupnem...chyba, że żartowałaś;)


Miśka... zgadłaś, to highlandy... a imiona z rosyjska trochę, ale to dłuższa historia... na początku miałbyć Iwan (haaa, też z rosyjska) ale nie podobały mi się żeńskie na "I"... więc spodobało mi się Nelson... bo miała być Nelli, ale nie ma bo Nadia bardziej mi przypadło...
W rodowodach mają inne, ale wcale mi to nie przeszkadza:DJak jeszcze raz Misiek wypali ze zjadaniem baranów to Mu powiedz, że najpierw musiciezjeść Kubusia:lol2:...
Chociaż moje niedźwiedzie to rasa mięsna to i tak mają u nas dożywocie... jakieś 25 lat:D
Mini zoo nie planuję, jakoś lepiej się dogaduję ze zwierzakami niż z ludźmi... dzikus ze mnie ot co:rolleyes:... mówię co myślę, a później się zastanawiam co powiedziałam... pewnie nie raz bym się naraziła zwiedzającym, nie, nie, nieeee...


Moniu... cieszę się, że się podobają:)

sipatka
07-02-2011, 08:51
Małgoś... Miśka... Zdradzę Ci tajemnicę... i tak nikt nie czyta odpowiedzi do innych forumowiczów... ..

Ja sobie wypraszam :mad:!!!!! Nikt nie czyta odpowiedzi - przecież to są opowieści a nie odpowiedzi :mad:!!!!! Ja czytam od A do Zet - WSZYSTKO :P!!!!. I Twoje posty i innych posty, bo inaczej się po prostu nie da :yes::yes:!!!! Ja tam gadam ze wszystkimi.....:lol:

Acha, jeszcze nie doczytałam do końca i pewnie imię zaraz gdzieś się pojawi ale co tam - ja stawiam, że ma na imię Rafaello.... baaaaardzo smakowite imię .....

sipatka
07-02-2011, 09:53
Zarąbiste są te "krowy" :lol: takie do miziania - trochę to mi briarda przypominają:yes:. Pamiętam, że kiedy wybierałaś psy, to chciałaś żeby wyglądem choć trochę budziły respekt i nijak ci do tego briard nie pasował. No to sobie kupiłaś "krówki" jak briardy tylko że z rogami :lol2:

Arctica
07-02-2011, 15:07
No dobra... skoro przeczytałaś to znasz tajemnicę Rudolfową:p... i jest mi niezmiernie miło:yes:... i... nie wystawiaj języka bo Ci... hahahaaaa.... Nadia nasika:lol2:

Pewnie już doczytałaś, jest Rafaella w skrócie Rafka... jedna z haremu Rudolfa... Tobie to się wszystko z czymś dobrym kojarzy, też lubię Rafaello, mniam... smaka mi narobiłaś:rolleyes:

Cieszę się, że Ci się moje krowy podobają, tylko czemu je w cudzysłów wzięłaś???? To najprawdziwsze KROWY... Z Briardem nie skojarzyłam (znowu:rotfl:) chociaż mooooooże... trochę przerośnięte te moje pieski będą, jakieś 500 kilo:lol2:. Psy miały faktycznie budzić respekt, a u krów to we mnie budzą respekt ich rogi właśnie. Podobno niepotrzebnie bo jak już mają atakować to kopią... wolała bym się o tym jednak nie przekonywać:D...


A Nadia wzięła dziś ode mnie sianko z ręki:wiggle:... nie mogę się doczekać aż się oswoją do miziania:rolleyes:... i już chłopu zapowiedziałam, że mam zamiar je czesać... to dopiero okoliczne chłopy się będą za brzuchy trzymać ze śmiechu:lol2:

taka_ja & taki_on:)
07-02-2011, 16:53
Arctica, Misiek zartował z tymi baranami, ale fakt, w jego rodzinie hodowali kiedyś kiedys barany na mięsko. On sam powiedział, że jest zawrażliwy na zabijanie zwierząt i Tobie się nie dziwię z tym... bo rozumiem Ciebie b. dobrze. Słuchaj ja juz i tak we wsi jestem dziwna, bo kota mam w domu. To niech się chłopy łapia za brzuchy i sikaja po gaciorach ahhaaaaaaa Nadie i Ninkę trza wyczesać. Ot to...

Nu i nie odpisałaś do jakiego kraju jechałaś po te piękne -krówki.

A gdzie zdjatka Rudolfkowej rodziny? :(

Wiesz z początku to myslałam, że ściągnełaś bydło Jaki. ale poobserwowałam owe krówki, poczytałam i ciut za duże były, bo Misiek ze mna ogląda zwierzeta Wasze i mówi to Jaki... ale potem powiedział -nieeeeeeee....

Idę zerknę gdzie te kocury, bo wariuja na zewnatrz a zaraz przyjdzie na coffee sąsiadka....

Paaaaaaaaaaaaaa

Aj bym se zapomniała, ja tez czytam od deski do deski wszystkie posty:)

dardurdka
07-02-2011, 17:28
Arctico, miałam kucyka, ale krówkę - nie, nie mam odwagi :( Może kiedyś ;)

Arctica
07-02-2011, 18:55
Miśka... jaków jeszcze nie widziałam w sprzedaży... wielbłąda i zebrę tak, ale jaków nie... tak w ogóle to mam na zebrę ochotę, tylko ciut droga:p

Krówki Polki są, tutaj urodzone w okolicach Szczecina, rodzice sprowadzeni z Danii, ale z niemiecką krwią w żyłach... takie pomieszanie z poplątaniem:D.
Mój połówek to nawet kury nie zabije, tłumaczy, że patrzy na niego i nie może, a poza tym nie zabija nic czego nie zrobił:D... za to go kocham... między innymi:p
To kup se jeszcze trzy duże psy i trzymaj je w domu:yes:... zobaczysz jak się będą patrzeć:D... wisi mi to:lol2:... a miśki wyczeszę:yes: jak tylko się dadzą...

Czytasz wszystko i nie doczytałaś, że zdjęcia Rudolfów będą jak pójdą na wybieg, bo strasznie dzikie są i flesz w obórce mógł by je zabić:(

Dardurdko... kucyk też jest na liście moich chciejstw... i niech piszą, że wredny, niech piszą cokolwiek złego... i tak mnie nie wystraszą...
tylko dlaczego "miałam", co się z nim stało???... a te krowy to takie kucyki, baaaa... nawet owsa nie potrzebują:rolleyes:

Arctica
07-02-2011, 19:03
Nie wiecie jakiego się stracha najadłam przed chwilą... piszę posta a tu mi coś po okularach łazi... po górnej krawędzi... serce wali, włos zjeżony, już oczyma wyobraźni widzę wstrętnego, tłustego pająka... zdejmuję okulary, a to.... biedronka:D... przełożyłam ją na kwiatek, ale przefrunęła na monitor i mi łazi...

czy to już wiosna?????

monia i marek
07-02-2011, 19:44
:lol2: oby to była wiosna, oby :)

taka_ja & taki_on:)
07-02-2011, 20:06
Arctica czytałam czytałam o tym że dzikawe, ale se pomyslałam, że bez lampy, gdzies moze juz na zewnatrz teraz są i zrobisz zdjatko...

Arctikaaaaaaaaaaaaaaa .... a o owieczkach o jakieś rasie dumałas?

Karakuły owieczki są cudne.... :) To Misiek kazał mi napisać i oczywiście znalazł mi zdjęcie w necie... śliczne są -to te z reklamy -chyba płynu do płukania...

Arctica
07-02-2011, 20:11
Moniu... może się uda... dziś temperatura przyzwoita była, tylko wiało strasznie... słyszałam, że ma przyjść ochłodzenie, ale na krótko i niewielkie... oby:)


Miśka... to nawet do Ciebie było;)


owieczki też już mam upatrzone, parę wrzosówek... Mietek i Majka bendom


idę zlukać te karakuły:D

meg60
07-02-2011, 20:32
Jeżuuuuuu!!! Arctica będzie krowy czesać !!!! No toż to sodomia i gommmorria na wsi bedzie !!!! ale numer !!!! chciałabym zobaczyć ich miny , hi, hi........

Arctica
08-02-2011, 06:41
Nie wiem czy pamiętasz, kiedyś pisałam jak mnie dziecki obśmiały jak powiedziałam, że pies, duży pies mieszka z nami w domu... teraz mam dodatkowe dwa i to już większe od Kai, a mają 7 miesięcy... tak, że dziwaka już mam za uszami...
Ciapkiem jeździ, beton w betoniarce ukręci... to i krowy uczesze... a jak będą super łaskawe (nie wiem czy się uda) to i wykąpię... w szamponie truskawkowym:lol2:
Moje psy i tak się częściej kąpią niż ci co się śmiać będą... to i krowy umyjuję, jak się dadzą:D

Arctica
08-02-2011, 06:42
A my dzisiaj jedziemy po Nelsona:wiggle:

dardurdka
08-02-2011, 09:23
Arctisiu, kucyka nie ma bo nie miał kto o niego dbać :( Potrzebował dużo zainteresowania a u nas sami kapitaliści w domu, a dziadzio który mieszka obok, okazał się już za stary by walczyć z takim żywiołem (chociażby wyprowadzania na pastwisko bo na 17ar działce zrobił pustynię!!!)Dodam jeszcze, ze to był ogierek, więc stąd ten temperament! Ale na Twoich hektarach, już go widzę!!! Dziecię już masz duże to nie musisz się martwić że jakiś zwierz je podskubie ;) Nasz gryzł, jak tylko chciało się od niego odejść - Towarzyski był baaardzo ;) Ale tak do ozdoby tak małego ogródka jak u nas obecnie, po prostu się nie nadawał :(

taka_ja & taki_on:)
08-02-2011, 10:25
Tak patrzę na te zwierzaki z Miskiem jeścio raz u Ciebie, Misiek mnie się pyta a skąd Oni są.... a ja.... Boshe...zapomniałam:o

Arctica nie gniewaj sie tylko, ale napisz mi nawet na priw, gdzies chyba mam nawet jak pisałysmy dawniej skad jestescie, ale nie mam czasu, zaraz idę z Miskiem podremontować dach sąsiadowi. Trzeba im kawałek przedłuzyć, bo tak im zrobili, że woda wpada pod spód, w ogóle dach do przeróbki -nie ma spadu :o Ale narazie cosik trza wymyslec.

Dzisiaj przypomniały mi się te konie w Irlandii, których pozbywali się właściciele jak śmieci, poprostu wyrzucali na bruk. Tak się zastanawiałam, czy sytuacja tam się cos poprawiła, bo ucichło o nich.

http://wyborcza.pl/1,75477,8715986,Kto_przygarnie_konia.html (http://wyborcza.pl/1,75477,8715986,Kto_przygarnie_konia.html)

Nawet wtedy z Miśkiem rozmawialismy, że tak nam Polakom jechać ciut daleko, a taki koń musi mieć badania, chyba paszport itp.

A karakuły, owieczki b. przywiązuja sie do właścicieli są jak pieski:) Nie są duże, a jakie śliczne...

Nu i bedzie Nelsonnnnnnnnnnnnnnnnn :wave:

Potem wpadnę, uciekam do pracki :)

sipatka
08-02-2011, 12:41
Nie wiem czy pamiętasz, kiedyś pisałam jak mnie dziecki obśmiały jak powiedziałam, że pies, duży pies mieszka z nami w domu... teraz mam dodatkowe dwa i to już większe od Kai, a mają 7 miesięcy... tak, że dziwaka już mam za uszami...
Ciapkiem jeździ, beton w betoniarce ukręci... to i krowy uczesze... a jak będą super łaskawe (nie wiem czy się uda) to i wykąpię... w szamponie truskawkowym:lol2:
Moje psy i tak się częściej kąpią niż ci co się śmiać będą... to i krowy umyjuję, jak się dadzą:D

Tak sobie czytam i od pewnego czasu nie mogę się oprzeć jednej myśli. Czy moja przemiła Arctinca nie jest przypadkiem wielbicielką pewnej książki napisanej przez K. Siesicką ???? To "Zapach rumianku".

dankaf
08-02-2011, 19:00
No nie ! Mucki sobie kupiła :D (oczywiście "c" z kreseczką ,ale klawiatura mi siadła).Fajniutkie :yes:.Jestem ciekawa, czym jeszcze nas zaskoczysz?
Pozdrawiam cieplutko.......... dzikie gęsi już przyleciały.

Arctica
08-02-2011, 19:44
Arctisiu, kucyka nie ma bo nie miał kto o niego dbać :( Potrzebował dużo zainteresowania a u nas sami kapitaliści w domu, a dziadzio który mieszka obok, okazał się już za stary by walczyć z takim żywiołem (chociażby wyprowadzania na pastwisko bo na 17ar działce zrobił pustynię!!!)Dodam jeszcze, ze to był ogierek, więc stąd ten temperament! Ale na Twoich hektarach, już go widzę!!! Dziecię już masz duże to nie musisz się martwić że jakiś zwierz je podskubie ;) Nasz gryzł, jak tylko chciało się od niego odejść - Towarzyski był baaardzo ;) Ale tak do ozdoby tak małego ogródka jak u nas obecnie, po prostu się nie nadawał :(

Już się martwiłam, że coś mu się stało:p... dużo się nasłuchałam o temperamencie właśnie ogierków i dlatego się nie decyduję na ogierki, które ma na sprzedaż facet w następnej wsi... szukam klaczki, koniecznie szetland i koniecznie do 80cm wysokości... zobaczymy co mi z tego wyjdzie... maść nawet mniej ważna niż temperament... bo my początkujący i to mocno:D
Dziecię moje ogólnie raczej bojaźliwe, do zwierząt jednak odważne... zobaczymy co baran na to:lol2:... mam nadzieję, że się nie będziemy ganiać... z baranem oczywiście nie z Konradem:p

Arctica
08-02-2011, 20:06
Tak patrzę na te zwierzaki z Miskiem jeścio raz u Ciebie, Misiek mnie się pyta a skąd Oni są.... a ja.... Boshe...zapomniałam:o

Arctica nie gniewaj sie tylko, ale napisz mi nawet na priw, gdzies chyba mam nawet jak pisałysmy dawniej skad jestescie, ale nie mam czasu, zaraz idę z Miskiem podremontować dach sąsiadowi. Trzeba im kawałek przedłuzyć, bo tak im zrobili, że woda wpada pod spód, w ogóle dach do przeróbki -nie ma spadu :o Ale narazie cosik trza wymyslec.

Dzisiaj przypomniały mi się te konie w Irlandii, których pozbywali się właściciele jak śmieci, poprostu wyrzucali na bruk. Tak się zastanawiałam, czy sytuacja tam się cos poprawiła, bo ucichło o nich.

http://wyborcza.pl/1,75477,8715986,Kto_przygarnie_konia.html (http://wyborcza.pl/1,75477,8715986,Kto_przygarnie_konia.html)

Nawet wtedy z Miśkiem rozmawialismy, że tak nam Polakom jechać ciut daleko, a taki koń musi mieć badania, chyba paszport itp.

A karakuły, owieczki b. przywiązuja sie do właścicieli są jak pieski:) Nie są duże, a jakie śliczne...

Nu i bedzie Nelsonnnnnnnnnnnnnnnnn :wave:

Potem wpadnę, uciekam do pracki :)

Misia... mieszkamy 10 km od historycznej stolicy Mazowsza... Trochę masz daleko, ale jakby co to zapraszam, tylko od razu tydzień rezerwuj, bo wsześniej nam się jadaki nie zamknom:lol2:

O koniach też z chłopem gadaliśmy, tylko ten transport:mad:... pół krowy musieliśmy zapłacić:mad:... a co dopiero z Irlandii:rolleyes:

Karakuły śliczne, ja nie wiedziałam że te wstrętne stare babska chodzą w futrach z jagniąt, a jak by tak z nich ktoś buty chciał zrobić???? Echhhhh...
Ale jeszcze nie widziałam w sprzedaży tych karakuł... dlatego się na wrzosówki napaliłam... fajowskie chmurki z czarnymi mordami:D

Nelson będzie dopiero w sobotę... i nie czarny:(

Arctica
08-02-2011, 20:08
Tak sobie czytam i od pewnego czasu nie mogę się oprzeć jednej myśli. Czy moja przemiła Arctinca nie jest przypadkiem wielbicielką pewnej książki napisanej przez K. Siesicką ???? To "Zapach rumianku".

Nie czytałam tego rumianku... a truskawkowy szampon "do prania krowy" to z "Zaczekajki"... ale nie pamiętam autorki:p... duuuuuużo z teraźniejszości jest właśnie przez tą książkę:yes:

Arctica
08-02-2011, 20:12
No nie ! Mucki sobie kupiła :D (oczywiście "c" z kreseczką ,ale klawiatura mi siadła).Fajniutkie :yes:.Jestem ciekawa, czym jeszcze nas zaskoczysz?
Pozdrawiam cieplutko.......... dzikie gęsi już przyleciały.

Cieszę się, że znalazłaś chwilkę na wpadnięcie do mnie:D... Czy zaskoczę??? nie wiem pofajdana jestem od dawna i głośno o tym trąbię:rotfl:...
Gdzie Ty te gęsi widziałaś????... może to naprawdę wiosna:lol2:

Również pozdrawiam i wpadaj czasem:), paaa:bye:

Arctica
08-02-2011, 20:40
Zaliczyliśmy dzisiaj pierwszą porażkę hodowlaną... ale co nas nie zabije... na szczęście to ta od wzmacniania, bo żyję jeszcze, choć ledwie:D

Ale od początku...
Najpierw pojechaliśmy po Nelsona. Właściwie to obejrzeć Nelsona, bo to wcześniej trzeba go odłowić ze stada, tak się nie da bo zwieją wszystkie...powolutku, pomalutku, kijem i marchewką, a właściwie marchewką i siankiem :yes:...
Nelson przyjedzie do nas w sobotę, ale... kurde, że zawsze musi być jakieś "ale":mad:
Bardzo chciałam czarnego bysia, piękne są takie diabły, ale oba czarne, które możemy kupić mają białe znaczenia... białe tylne nogi, brzuch i co najgorsze, białą łatę na zadku... no wcale mi się to nie podoba:rolleyes:... Nelson będzie więc w kolorze krówek... może to i lepiej, nie będzie drastycznej mieszaniny genów...

Ale o porażce miałam pisać:(...
Mieliśmy Rudolfa z pannami przenieść z obórki na wybieg... podjechaliśmy przyczepką do samych drzwi, położyliśmy podest i.... 2h próbowałam je namówić do wlezienia na przyczepę... doopa... odstawiliśmy przyczepę, podumaliśmy... może jakiś korytarz z obórki do zagrody???? hmmmm... pewnie ze 100 metrów będzie, razy dwa, to dwieście metrów siatki trza by kupić, o neneeee...
Z powrotem przyczepę do wejścia, podest... nawet dwie wlazły, znów wylazły i tak z pińcet razy:mad:... w końcu JA, najdzielniejsza Arctica pod słońcem:cool:... złapałam te najdziksze stworzenia na świecie, nie pytajcie jak bo sama nie wiem... na rączki i sztuk dwie włożyłam do przyczepy... zasznurowaną po zęby przeciągnęliśmy do zagrody... wyszły już bez oporów, a właściwie wyskoczyły jak tylko światło zobaczyły... odbiegły kawałek, zatrzymały się przed ogrodzeniem, ufff mi się pomyślało, ale widać za wcześnie:mad:... w pełnym galopie pognały do krów... te przerażone że coś do nich biegnie również wpadły w galop i z racji masy swojej raczyły nie zauważyć ogrodzenia... siatka leśna popękała jak niteczki:yes:
A Rudolfy wstrętne, mając utorowaną drogę pokazały lustra i tyle my ich widzieli...

Co my się naganiali za krowami:rolleyes:.... już mi się nawet przestrzeń jaką zapewniają mi gabaryty naszej działki przestała podobać:P...
Krowy to oswojone bydlaki... odbiegną kawałek i patrzą się na człowieka... a do chłopa mojego to nawet podchodzą i się przyglądają, ale zaprowadzić je z powrotem do zagrody to już wyższa szkoła jazdy i to bez trzymanki:mad:... że ja maratończyk nie jestem:mad:

Rudolfy zwiały... ciekawa jestem czy zewnętrzne ogrodzenie też sforsowały (ma duże oczka)... tak szczerze i po cichutku to mam nadzieję, że tak... jutro zwrócimy wolność (tfu... przecież one urodzone w niewoli) pozostałym dwóm sztukom... mam nadzieję, że okoliczne sarny przyjmą je do stada...

To tyle:(

Idę odreagować...

taka_ja & taki_on:)
08-02-2011, 21:59
Kurczę, jak mi dzisiaj wiał wiatr na zewnatrz przy pracy u sąsiada, to myslałam, że zdmuchnie mi Miska wysoko na rusztowaniu. Ale nasmiałam się, bo sąsiadki tato -80 lat, powiedział, że zanim będę szlifowała uciętą blachę, to musze nałozyć okulary, bo jakis metal mi wpadnie do oka. Dał mi swoje okulary, blachę widziałam większą... ale ubrałam i miałam na ślepiach, bo starszy Pan był gotów sam już szlifierką mi machać. Sąsiadka mało się nie posikała, a Misiek na rusztowaniu zerkał z uśmiechem... Podwójnie nie widziałam, to nie było źle ahhaaaaaaaaa Wydmuchało mnie od A do Z. Jeszcze przed domem nakrycia drewna w formie foli i plandeki poprawialismy, bo bałam się, że zdmuchnie je wiatr. wolałam lepiej zabezpieczyć.
Arctica a no daleko, ja tak kojarzyłam ale wolałam sie upewnic, czy dobrze kojarzę te Mazowsze. Oj fakt nie ngadałybysmy się :)

Arctica nie pisz porażka! To dzikawe zwierzęta i zobaczysz jutro będą, odnajdą się. A odreagować trza. :)

sipatka
08-02-2011, 22:20
Tyyyy to nawet zdjęć im nie zdążyłaś zrobić :( Ale faktycznie może jeszcze wrócą ?

meg60
08-02-2011, 22:29
Ja to juz się pogubiłam.......Napisz mi, tak ku przypomnieniu, Rudolf i jego kompania, to .....? Chyba nie doczytałam, albo zapomniałam, albo ...głupia jezdem :(
Uffff dopiero wróciłam z Rady :mad:

sipatka
09-02-2011, 09:44
No i jak tam? Wróciły uciekiniery ?????

taka_ja & taki_on:)
09-02-2011, 11:50
Boshe Arctica mam nadzieję, ptfu wierzę, że jakoś złapiecie te Rudolfy...

Misiek sam do mnie mówi - kurna jak oni je złapią, jak to dzikie... Ale ja wierzę, że poprostru są na Waszym terenie, ze nie przeskoczyły tej siatki z duzymi oczkami:)

Trzymam kciuki.

Arctica
09-02-2011, 16:33
Małgoś... Rudolfy to są, tfu... były daniele... nie pisz brzydko o sobie bo to nieładnie:)...już Ci kiedyś pisałam, najpierw musisz się sama docenić, dopiero później zrobią to inni:yes:...

Misia... no u nas też wieje... ale tylko na otwartej przestrzeni... w sadzie i na winnicy jest już wiosna... nie to żeby pączki na drzewach, ale ciepełko iście wiosenne, aż się chce leżeć i odczuwać:p

Izuś... moje uciekiniery nie wróciły... one nie uciekły:rotfl: ... są jeszcze na działce...

Misia... my nie mamy zamiaru ich łapać!!!... jak będą miały ochotę to niech u nas mieszkają, jak nie - trudno:)...

Arctica
09-02-2011, 16:58
Rano pojechaliśmy na targ po nasionka... wracamy... jednej krowy nie ma:o...
Qrna, może ukradł kto... ale jedną???
Nadia stoi miej więcej na środku zagrody, a Niny ni ma:rolleyes:

Na szczęście to nie igła... hahahaaa, fajna była by igła... jakieś 300 kilo:lol2:... więc moja zguba pasła się w naszym ogródeczku za kępą drzew... piękny widok... tak sobie dumam, że jak drzewka urosną na tyle, że krowy im nic nie zrobią... i krowy będą przyzwyczajone do nas... to kiedyś będę je puszczać wszędzie... ale to kiedyś...

Nie będę opisywać akcji "zapędzenie krowy do zagrody" bo musiała bym używać brzydkich wyrazów... dobre pół godziny brykaliśmy po łące... fajnie było:lol2:... wyczerpałam limit brzydkich wyrazów na najbliższy miesiąc chyba:oops:... udało się... zabezpieczyliśmy wyjście... poszliśmy wypuścić daniele...

Po wczorajszych przebojach zostały w obórce Rita i Rafka... jak nie było w wejściu przyczepki to bez oporu wyszły z obórki:D... nie wiedziałam, że one tak śmiesznie galopują... podskakują jakby odbijały się wszystkimi czterema raciczkami jednocześnie...

W przeświadczeniu dobrze wykonanego zadania poszliśmy na śniadanie... nie zdążyliśmy mleka podgrzać i podkusiło mnie wyjrzeć przez okno sypialni... jeszcze widziałam jak Nina znów gramoli się na wolność... oszzzzz...

Cała akcja powtórzyła się od początku... teraz mnie to śmieszy, ale uwierzcie mi wcale mi do śmiechu nie było:no:...

A teraz najważniejsze... dzisiaj wypuszczone daniele spotkały się z wczorajszymi uciekinierami... na razie są u nas na działce, chociaż wiemy, że zewnętrzne ogrodzenie nie jest dla nich przeszkodą... były na winnicy i wylazły...a jest ona ogrodzona właśnie zewnętrzną siatką...

Jak będą chciały to niech u nas mieszkają...

Aaaaa... i jeszcze jedno... krowy panicznie boją się danieli:rotfl:

meg60
09-02-2011, 17:00
Małgoś... Rudolfy to są, tfu... były daniele... nie pisz brzydko o sobie bo to nieładnie:)...już Ci kiedyś pisałam, najpierw musisz się sama docenić, dopiero później zrobią to inni:yes .

Szkoda, że nie zdążałaś zrobić danielkom zdjęcia ?? Ale może zostaną u was na włościach , będziesz je mogła oglądać i uda ci się cyknąć fotkę ? Jakby co to rób i zapodaj na FM. Arctico ja tam znam swoją wartość, a z tą głupią to ŻART z mojej strony :yes: bo było juz późno i byłam zakręcona po 4 i pół godziny siedzenia na Radzie Pedagogicznej

taka_ja & taki_on:)
09-02-2011, 17:22
Ojej Arctico, to ja dosłownie bym ganiała za tymi Rudolfami bo szkoda by mi było zwierzaków, aby tak na wolności były i stały sie szybkim łupem kłusowników...

To macie przygody o ranyyyyyyy... teraz mozna się pośmiać, ale wcześniej to wyobrażam sobie...skąd ja to znam ahhaaaaaaaaaaaaaa...

Gosiek33
09-02-2011, 17:32
to choć tak sobie pooglądam

http://www.youtube.com/watch?v=VP6JWRKlA_E&feature=related

Arctica
09-02-2011, 18:36
Szkoda, że nie zdążałaś zrobić danielkom zdjęcia ?? Ale może zostaną u was na włościach , będziesz je mogła oglądać i uda ci się cyknąć fotkę ? Jakby co to rób i zapodaj na FM. Arctico ja tam znam swoją wartość, a z tą głupią to ŻART z mojej strony :yes: bo było juz późno i byłam zakręcona po 4 i pół godziny siedzenia na Radzie Pedagogicznej

Usprawiedliwiam :yes:... a daniele może zostaną... na jesieni już się nie powinny zmieścić między oczka... zobaczymy, ja już się pogodziłam, że mogą nie chcieć mieszkać z nami... nie mam na to wpływu...

Arctica
09-02-2011, 18:46
Ojej Arctico, to ja dosłownie bym ganiała za tymi Rudolfami bo szkoda by mi było zwierzaków, aby tak na wolności były i stały sie szybkim łupem kłusowników...

To macie przygody o ranyyyyyyy... teraz mozna się pośmiać, ale wcześniej to wyobrażam sobie...skąd ja to znam ahhaaaaaaaaaaaaaa...

Misia... jak nie będę ich ganiała to może zostaną... psy nasze staram się dyscyplinować... na krowy szczekały pół dnia, już jest dobrze... może i Rudolfom odpuszczą, bo w to że w końcu kiedyś się spotkają to nie mam wątpliwości... zobaczymy...
Kłusowników u nas nie widziałam... saren całe ławice za płotem chodziły... a daniele już sobie poradzą, trzy stogi rozbebrane do dobrego sianka mają u nas, a jak spadnie śnieg to marchewkę i ziarenka im wystawię... najgorsze to to, że krowy się ich strasznie boją:D

Przygody nasze może i śmieszne, choć dla nas dopiero po fakcie:D... mogła bym książki pisać, chociaż trochę mi głupio bo forum bądź co bądź budowlane, a ja tu takie kocoboły walę... zdaję sobie sprawę, że długie posty nie są wskazane:p

Arctica
09-02-2011, 18:50
to choć tak sobie pooglądam

http://www.youtube.com/watch?v=VP6JWRKlA_E&feature=related

Gosiek... moje jeszcze malutkie były, miałam na rękach, lżejsze od moich psów...te to piękne łopatacze... Rudolf i Rita ciemne były a Rolka i Rafka jaśniutkie... właśnie je teraz bardzo dobrze widać i to naprawdę z daleka...

Jak Rudolf takiego poroża dostanie to już się przez siatkę nie zmieści:rotfl:... ale to za jakieś trzy - cztery lata:D... jak zechce u nas pozostać...

monia i marek
09-02-2011, 19:42
ale macie piękne życie :) fiu, fiu ;)

meg60
09-02-2011, 19:44
to choć tak sobie pooglądam

http://www.youtube.com/watch?v=VP6JWRKlA_E&feature=related

To i ja sobie poogladałam.....PIĘKNE SOM !!!!

taka_ja & taki_on:)
09-02-2011, 20:56
Przygody nasze może i śmieszne, choć dla nas dopiero po fakcie:D... mogła bym książki pisać, chociaż trochę mi głupio bo forum bądź co bądź budowlane, a ja tu takie kocoboły walę... zdaję sobie sprawę, że długie posty nie są wskazane:p

Budowlane jest do czasu:D Toż zycia całego ściany budowac nie budziem, a życie to zycie. Długie posty może i nie są wskazane, ale czasami wychodzą same długie. Weźmy na to takie moje posty - piszę, piszę i piszę a tutaj.... cosik tych zdań się naklepało....
A tak w ogóle to Rudolfem nie miałbyć renifer? :o Oj to chyba taką kiedyś bajkę reklamowali w kinach, hmmm...

Arctica
09-02-2011, 21:25
ale macie piękne życie :) fiu, fiu ;)

No baaa:cool:... nie każdemu dane za krowami latać:rotfl:

Arctica
09-02-2011, 21:28
To i ja sobie poogladałam.....PIĘKNE SOM !!!!

Prawda???? tylko moje maleńkie som... żona(y) Rudolfa nie zdradza to i rogów jeszcze nie ma;)... poroża, rogi to ma krowa:yes:

Arctica
09-02-2011, 21:31
Budowlane jest do czasu:D Toż zycia całego ściany budowac nie budziem, a życie to zycie. Długie posty może i nie są wskazane, ale czasami wychodzą same długie. Weźmy na to takie moje posty - piszę, piszę i piszę a tutaj.... cosik tych zdań się naklepało....
A tak w ogóle to Rudolfem nie miałbyć renifer? :o Oj to chyba taką kiedyś bajkę reklamowali w kinach, hmmm...

No był Rudolf z czerwonym nosem... renifer, ale te stare daniele to mają rogi właśnie bardziej jak renifery czy łosie niż jak jelenie... łopatacze się nawet nazywają...
Ale to nie z bajki mi przyszło... jakoś tak mi pasowało na rogacza:D... ciekawe czy jutro je zobaczę???

monia i marek
09-02-2011, 21:52
Arctico, napisz jak Wam się mieszka, jak sobie radziliście w zimie z odśnieżaniem, jak tam ogrzewanie w pierwszym sezonie? Przerażają mnie nieco te sprawy, zwłaszcza, że na podjeździe nie mamy kamienia i długo mieć nie będziemy :(

Beauty
10-02-2011, 01:26
Cieszę się ,że wróciłaś....:wave:

sipatka
10-02-2011, 14:04
Piękne te daniele. Ale co to wyobraźnia ludzka. Ja sobie wyobraziłam, że ty je duże dorosłe kupiłaś....

meg60
10-02-2011, 16:38
Witaj, jak tam Rudolfy...? Masz je na oku ? czy pooooooooooszły ?? :(

Arctica
10-02-2011, 18:15
Arctico, napisz jak Wam się mieszka, jak sobie radziliście w zimie z odśnieżaniem, jak tam ogrzewanie w pierwszym sezonie? Przerażają mnie nieco te sprawy, zwłaszcza, że na podjeździe nie mamy kamienia i długo mieć nie będziemy :(

Moniu... nie będę oryginalna, mieszka się cudownie:D... męczy tylko troszeczkę dowożenie synka do autobusu, bo gimbusem musi przejechać na drugi koniec miasta i jeszcze trochę dalej... nigdy nie lubiłam rano wstawać, a teraz muszę...
Z odśnieżaniem nie mieliśmy większego problemu, mamy ciągnik z dużą łychą z przodu, robił za spych... do garażu spokojnie udało nam się wjeżdżać... od garażu to już ścieżka do domku... gorzej z drogami na naszej wsi. Niby mieszkamy przy asfalcie, ale nie jest to droga pierwszej kategorii odśnieżania i o 6 rano dwa razy się zdarzyło, że drogi nie było:lol2:
Bez utwardzenia dojazdu to bynajmniej u nas by się nie dało, kilka razy wspominaliśmy, że gdyby nie te kamienie to byśmy nawet nie doszli do domu, a co dopiero dojechać... jak masz błotko to może chociaż jakąś kamienną posypkę, tam u Was trochę tańszy tłuczeń...
Muszę przyznać, że bruk... szczególnie nasz bruk nie odśnieża się rewelacyjnie, to jednak nie kostka:no:

Za ogrzewanie się wzięliśmy troszkę za późno... przy pierwszych chłodach próbowaliśmy ratować się kominkiem, ale o ile w salonie było ciepło to w sypialniach już zimno... nie było to fajne, szczególnie jak się rano wstawało... Piec mamy duży, 29kw na drewno... wiadomo nie jest on bezobsługowy, ale cały czas jesteśmy w domu i nie jest to dla nas problemem dołożyć parę szczap... ja jestem zmarźluch, więc mi zawsze zimno, jak np. szydełkuję to okrywam się kocem, chłopakom zawsze gorąco... temperatura w domu 18-20 stopni... i jeszcze Ci napiszę, że odkąd podłączyliśmy CO ani razu nie rozpaliłam w kominku... wolę ten bałagan zostawić za drzwiami kotłowni:D

Moniu, nie ma się co przerażać, zima wiadomo troszkę mniej przyjemna, ale poza nią to cały czas jak na wakacjach:lol2:

Arctica
10-02-2011, 18:16
Cieszę się ,że wróciłaś....:wave:

A ja się cieszę, że Ty wróciłaś:rotfl:...

Arctica
10-02-2011, 18:18
Piękne te daniele. Ale co to wyobraźnia ludzka. Ja sobie wyobraziłam, że ty je duże dorosłe kupiłaś....

Hahahaaa:rotfl:... Izuś... przecież pisałam, że dwa na rączki wzięłam i zaniosłam do przyczepki:rotfl:... aż taka silna to ja nie jezdem:wiggle:

Arctica
10-02-2011, 18:19
Witaj, jak tam Rudolfy...? Masz je na oku ? czy pooooooooooszły ?? :(

Małgoś... na razie mieszkają w lesie... co prawda już za naszym ogrodzeniem dziś chodziły jak je widziałam, ale trzymają się tego terenu... gorzej jak myśliwi przyjadą:(

monia i marek
10-02-2011, 18:51
U nas nie ma szans na ogrzewanie drewnem, bo nikt nie miaby na to czasu ani chęci, więc jest piec z podajnikiem na ekogroszek. Mimo wszystko to nieciekawe rozwiązanie w porównaniu do ogrzewania gazem, jakie mamy teraz w domu. Podjazd chyba faktycznie trzeba będzie czymś wysypać. Chyba, że się zrujnujemy na kamień.
Czy kominek już macie obudowany?

Beauty
10-02-2011, 19:12
Arctico ale inwentarz Ci się powiększył ,jestem zdumiona ,skąd Ty siłę czerpiesz ,by to wszystko ogarnąć .Masz jakieś solary wmontowane w "coś" ,czy co?:D A w nawiązaniu do odśnieżania ,to my się specjalnie nie przejmowaliśmy .Odśnieżaliśmy ,tak "dla zdrowotności "tylko kawałek podjazdu przed garażem .Reszta jakoś tak sama się utwardziła..Trza było tylko trzymać sie kolein...:D Natomiast gorzej jest ,gdy to wszystko stopniało .Drogę dojazdową mamy gruntową i brodzenie w błocie nie należało do przyjemnych.Będę walczyć w gminie o drogę ...latarnię wywalczyłam to może z tym też się uda...

meg60
10-02-2011, 19:25
Małgoś... na razie mieszkają w lesie... co prawda już za naszym ogrodzeniem dziś chodziły jak je widziałam, ale trzymają się tego terenu... gorzej jak myśliwi przyjadą:(

jak to ?? Przeciez one sa TWOJE !! Zrób zakaz polowań do prywatnych danieli !! :mad:

Arctica
10-02-2011, 19:39
U nas nie ma szans na ogrzewanie drewnem, bo nikt nie miaby na to czasu ani chęci, więc jest piec z podajnikiem na ekogroszek. Mimo wszystko to nieciekawe rozwiązanie w porównaniu do ogrzewania gazem, jakie mamy teraz w domu. Podjazd chyba faktycznie trzeba będzie czymś wysypać. Chyba, że się zrujnujemy na kamień.
Czy kominek już macie obudowany?

Faktycznie ogrzewanie gazem jest przyjemne, ale niekoniecznie ekonomiczne, szczególnie gdy nie ma rurki z gazem. Butla jest naprawdę nietania przy większych gabarytach do ogrzania... a drewna mamy na najbliższe kilka lat za free... a na później już rośnie wierzba energetyczna... no i ten zapach palonego drewna :rolleyes:... mogła bym też węglem... ale feeee....:p

Kominek obudowany, tak jak planowałam zwykłą cegłą, pomalowany na niekoniecznie podobający mi się kolor... wersja mężowska, niech mu się opatrzy to będę coś kombinować :yes:... jak znajdę chwilę czasu to pstryknę zdjęcie... w ogóle przymierzam się, ale komórką nie za bardzo wychodzą wewnątrz... a aparat padł... chyba:rolleyes:

monia i marek
10-02-2011, 19:44
Aaaa, no to oniecznie dawaj te foty
jakiejkolwiek jakości ;)

Arctica
10-02-2011, 19:45
Arctico ale inwentarz Ci się powiększył ,jestem zdumiona ,skąd Ty siłę czerpiesz ,by to wszystko ogarnąć .Masz jakieś solary wmontowane w "coś" ,czy co?:D A w nawiązaniu do odśnieżania ,to my się specjalnie nie przejmowaliśmy .Odśnieżaliśmy ,tak "dla zdrowotności "tylko kawałek podjazdu przed garażem .Reszta jakoś tak sama się utwardziła..Trza było tylko trzymać sie kolein...:D Natomiast gorzej jest ,gdy to wszystko stopniało .Drogę dojazdową mamy gruntową i brodzenie w błocie nie należało do przyjemnych.Będę walczyć w gminie o drogę ...latarnię wywalczyłam to może z tym też się uda...

Beatko w zeszłym roku wstawałam na budowę, a teraz musiałam sobie znaleźć jakiś powód:lol2:...
Solarów w cosiu nie mam... chociaż lepiej działam jak świeci słońce:yes:

My tam też nie bardzo przykładaliśmy się do odśnieżania... tyle aby do garażu wjechać bo cholernie niski ten nasz samochód... ukręcam chłopa na coś terenowego, ale chiba się nie da:no:

Arctica
10-02-2011, 19:49
jak to ?? Przeciez one sa TWOJE !! Zrób zakaz polowań do prywatnych danieli !! :mad:
:rotfl: to mnie uśmiałaś:lol2:... jakby mniej dzikie były to bym im kokardki powiązała:wiggle:... a tak zostaje mi myśliwych śledzić i jakby co psami poszczuć;)
... a może obroże z adresem????;)

Arctica
10-02-2011, 19:50
Aaaa, no to oniecznie dawaj te foty
jakiejkolwiek jakości ;)

Spróbuję jutro aparat reanimować... może tylko zmarzł w samochodzie i zawilgotniał... po nocy na kaloryferze może mu się polepszy:D...

meg60
10-02-2011, 19:57
Nooooo!! To nawet niezły pomysł :lol2: a może rozwieś na drzewach zdjęcia swoich pupili z napisem - TE DANIELE SĄ POD OCHRONĄ !!!

Arctica
10-02-2011, 20:01
Jak tylko uda mi się zobaczyć jak myśliwi podjeżdżają, to nie mają szans na strzelanie:cool:... już ja sobie z nimi poradzę:wiggle:

meg60
10-02-2011, 20:06
i TAK TRZYMAJ ........

Arctica
11-02-2011, 06:54
A dzisiaj LEJE!!!
Nie pisałam wczoraj, bo myślałam, że dziś jeszcze troszkę damy radę, i zrobię zdjęcia na potwierdzenie słów... ale jak pada to doopa:P

Dostarczając nowych tematów do rozmów, dając pretekst do pukania się w czoło i pokazywania palcami... woziliśmy wczoraj siano...
Jako, że ma padać (miało się nie sprawdzić:mad:), później mróz ma przyjść chcieliśmy zrobić zapasy na kilka dni... siano w stogach na środku łąki stoi, daleko by nosić... więc woziliśmy... samochodem:p... dodam jeszcze, że nie terenowym tylko mega niską 407-ódemką :lol2:... po mega nierównym polu:D... i jak tu się nie pukać w czoło:rolleyes:

bdan
11-02-2011, 07:02
Witaj bdan!!!:)
To moja kolejna parterówka, grawitacja daje radę:yes:.
W obecnym domku są dwa kominy, do tego wentylacja od okapu w kuchni i z małej łazienki (za daleko było do komina). W salonie bdb wentylacją jest kominek, wystarczy nie zamykać szybra. Poza tym jesteśmy 24h w domu i wiosna, lato i jesień (jak ciepła) drzwi i okna są non stop otwarte, więc wentylacja aż łeb urywa:lol2:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej:D

Powiedz mi jeszcze czy masz zamontowane nawiewniki w oknach? Jaezeli tak to jakie (higrosterowalne czy cisnieniowe) i czy w kazdym pomieszczeniu "czystym"

sipatka
11-02-2011, 10:09
Hahahaaa:rotfl:... Izuś... przecież pisałam, że dwa na rączki wzięłam i zaniosłam do przyczepki:rotfl:... aż taka silna to ja nie jezdem:wiggle:

Dobrze, że nie widziałaś tego oczami mojej wyobraźni. Długoooo z podziwu nie mogłam wyjść jak ty to zrobiłaś :jawdrop::jawdrop::jawdrop: Dwa "byki-daniele" na rączki, a jak napisałaś - "nie pytajcie jak ja to zrobiłam" (no podobnie cosik pisałaś) to ja już po prostu oniemiałam. Zwłaszcza, że na zdjęciach jakaś baba-Horpyna to nie jesteś :lol2:
Dopiero potem znalazłam że to maluchy.....:rotfl:

Arctica
11-02-2011, 11:34
Powiedz mi jeszcze czy masz zamontowane nawiewniki w oknach? Jaezeli tak to jakie (higrosterowalne czy cisnieniowe) i czy w kazdym pomieszczeniu "czystym"

Nie mam żadnych nawiewników... od kwietnia okna są non stop open... chyba, że leje deszcz:p

Arctica
11-02-2011, 11:39
Dobrze, że nie widziałaś tego oczami mojej wyobraźni. Długoooo z podziwu nie mogłam wyjść jak ty to zrobiłaś :jawdrop::jawdrop::jawdrop: Dwa "byki-daniele" na rączki, a jak napisałaś - "nie pytajcie jak ja to zrobiłam" (no podobnie cosik pisałaś) to ja już po prostu oniemiałam. Zwłaszcza, że na zdjęciach jakaś baba-Horpyna to nie jesteś :lol2:
Dopiero potem znalazłam że to maluchy.....:rotfl:

:lol2:bujną masz tą wyobraźnie kobieto :rolleyes:... hahahaaaa.... nie mogę przestać się śmiać:rotfl: ... dobrze, że nie napisałam "wciągnęłam krowę na przyczepkę" bo nie mam nawet śmiałości pytać o twory Twojej wyobraźni do tego tekstu.... a krowę, zwyczajnie:rolleyes: marchewką:yes::D:wiggle:




... tylko szkoda, że musiałam Cię rozczarować i podziw straciłaś:p

sipatka
11-02-2011, 12:09
Nie ma takiej możliwości żebym ja podziw dla Ciebie strciła :lol: . Kobieto:lol: !!!! Twoje wyczyny są dla mnie nieosiągalne:(. Podziwiam Cię, za każdym razem, jak czytam co nowego zrobiłaś albo jakiego zwierza nowego dokupiłaś - podziwiam, bo choć wspaniałe one som , to jednak trzeba wokół nich robić a mnie by się nie chciało.... ja leniwa jestem okrótnie :oops:.
Co prawda nosi mnie - co chwila coś poprawiam, remontuję, ulepszam, ale to nie są systematyczne prace - nienawidzę powtarzających się robót - sprzątania, zmywania, nienawidzę prasowania (do tego stopnia że koszule wiszą po pół roku a ja ich nie noszę, bo trzeba uprasować - i nie pomogło nowe fajne żelazko z prostej przyczyny - bo samo nie prasuje :(:no:) nawet wieszanie prania zostawiam dla małża.:yes:

Arctica
11-02-2011, 12:24
:oops: Izuś.... no wiesz????...:rolleyes:

Leń to mój dobry kumpel :yes:... nie zmywam, nie odkurzam... prasować lubię ,choć nie zawsze... ostatnio to mi nawet brudne podłogi przestają przeszkadzać bo psy i tak przecież naniosą:rolleyes::oops:...
Ty ciągle powera masz na budowlankę, remontowankę... a mi się naprawdę już nie chce:(...
A że potwory lubię:D... ano lepiej mi się z nimi dogaduje niż z ludźmi, ale to już chyba pisałam :sick:...

Arctica
11-02-2011, 12:31
Przestało padać:)... może pogoda mało zachęcająca do prac na zewnątrz ale zawieźliśmy przyczepkę gorszej jakości sianka pod ulubione drzewo Nadii i Niny. Zawsze tam odpoczywają i szkoda mi było, że leżą na ziemi. Mają zadaszoną wiatę do dyspozycji, ale nigdy w życiu nie przebywały pod żadnym dachem i chyba się boją... to niech sobie leżą gdzie chcą:yes:...

A tu dowód...

http://images40.fotosik.pl/600/25f133ae7ea3d4edmed.jpg

tak jak pisałam, terenówka to nie jest ale daje radę:D

Arctica
11-02-2011, 12:45
Chyba już ciut za długi odpoczynek sobie zrobiliśmy z wykańczaniem domu... gdzie nie spojrzeć to jeszcze coś trzeba zrobić... całą zimę się leniliśmy, tłuszczem obrastaliśmy... niewiele się zmieniło w domu... większość rzeczy czeka na lepszą pogodę, żeby można było spokojnie na zewnątrz wyjść, drzwi pootwierać... chociaż dziś mąż coś przebąknął o boazerii angielskiej, może coś zaczniemy dłubać:D

Zimą pomalowaliśmy drzwi wewnętrzne, były surowe drewniane. Ciężko na zdjęciu złapać kolor... tu chyba najbardziej zbliżony, chociaż nie bo ściana w zupełnie inna niż w oryginale...

http://images50.fotosik.pl/618/cac196aaee7bbd24med.jpg

Wybudowaliśmy ścianę kominka... coś jeszcze muszę pokombinować z kolorem bo nie jestem całkowicie zadowolona...

http://images46.fotosik.pl/580/cd87149c59c29d1cmed.jpg

Nawiązując do cegły na kominie popełniliśmy też półkę na książki w korytarzu

http://images40.fotosik.pl/600/3e1ba8542ea403e6med.jpg

http://images37.fotosik.pl/573/f98cea195c9ff0dfmed.jpg

Brakuje jeszcze m.in. listew przypodłogowych i przysufitowych, wspomnianej boazerii i obramowań drzwi... większości oświetlenia... i długo by jeszcze wyliczać:p

meg60
11-02-2011, 20:20
Pięknie u ciebie, oj pęknie.....a jakie obrazy na książkami !!!! Widzę, że doczekały sie swojego miejsca ?

Arctica
12-02-2011, 15:38
Dzięki...
Ile to ja się nakombinowałam z miejscem dla nich... aaaa... bo mam jeszcze jeden którego nie widziałaś, dokończyłam go na początku zimowego snu... i następny już się tworzy :wiggle:.. może się pochwalę... kiedyś:p

dardurdka
12-02-2011, 15:44
Arctisiu, cudownie Wam się w tym dworze mieszka, oj cudownie ;)

Arctica
12-02-2011, 15:44
Dzisiaj, tak jak było zaplanowane przyjechał Nelson. Jest ciut ciemniejszy od Nadii i Niny i mniejszy... tak jak miało być:D.
Niestety panienki nie przywitały go zbyt wylewnie, gonią biedaka... może będzie lepiej... nie mogę mu nawet zdjęcia zrobić, bo jestem za bardzo kojarzona przez moje krowy z marchewką i nie dadzą mi podejść do byczka... a właściwie to jemu nie dadzą się do mnie zbliżyć... mówiłam, że potwory:P

Aaaaaa.... jeszcze zapomniała bym... widziałam swoje daniele:lol:

Arctica
12-02-2011, 15:46
Arctisiu, cudownie Wam się w tym dworze mieszka, oj cudownie ;)

Noooo... nie narzekam:D... tylko dzisiaj niesamowicie zzzzzzzimno na dworze... obserwuję Nelsona przez okno:lol2:

Gosiek33
12-02-2011, 16:50
Nie nadążam Nelson do też daniel czy cuś innego?

Arctica
12-02-2011, 17:04
:rotfl:... no to Nelson by się obraził :lol2:... nie powiem mu :no: ;)

Nelson to w 100% czystej krwi byk (na razie byczek:p) rasy highland.... tulgnij się na poprzednią stonę na początku jest Nadia, a jeszcze stronę wcześniej z Niną :)... obie z haremu Nelsona:D

Beauty
12-02-2011, 17:39
Wiedziałam ,że jak wpadnę do Ciebie to się ożywię po nieprzespanej nocy:Darctico siano wozić taaaaką furą?t ylko Ty możesz:Dswoją droga faktycznie terenówa by Ci się przydała albo jakowyś wóz drabiniasty?,,,do niedawna miałam takie fajne autko ,ale jak sprzedawałam to Cię na fm już nie było ,a poszło za smiszne pieniądze.Domek już jak najbardziej "udomowiony"Fajny regał ceglano-deskowy na knigi....a nadwornego weterynarza nie potrzebujesz ?mam dwóch na zbyciu:D

monia i marek
12-02-2011, 18:43
z tym sianem to dałaś czadu ;)

sipatka
12-02-2011, 18:43
Noooo... nie narzekam:D... tylko dzisiaj niesamowicie zzzzzzzimno na dworze... obserwuję Nelsona przez okno:lol2:

A myśmy dzisiaj na wieś pojechali zobaczyć co słychać. Słonko prześlicznie świeciło, zimno jak diabli ale się zabezpieczyłam w ciepłe galotki i rajstopki pod spodzień i czapusie z daszkiem i apiszetki tfu rękawiczki (apiszetki tak mówiła moja Madziulka jak była malutka na rękawiczki).
Pograbiliśmy troszkę liści, które dospadały póóóóźną jesienią i pozbieraliśmy gałązki, które wiatr połamał i........ odnaleźliśmy ślady wiosny - krokusy już noski wystawiają :lol2:

Gosiek33
12-02-2011, 19:36
:rotfl:... no to Nelson by się obraził :lol2:... nie powiem mu :no: ;)

Nelson to w 100% czystej krwi byk (na razie byczek:p) rasy highland.... tulgnij się na poprzednią stonę na początku jest Nadia, a jeszcze stronę wcześniej z Niną :)... obie z haremu Nelsona:D

Upss, kajam się - cofnęłam się kilka stron i w końcu uzupełniłam (czy aby na pewno?) wiedzę. To i dziewczynki i chłopcy rogaci :lol2: dziewczyny super, kiedyś takie w realu widziałam :D

... i znalazłam Poczekajkę :yes:


http://www.katarzynamichalak.pl/poczekajka


nie znałam, a fragmenty bardzo obiecujące, więc muszę sobie poszukać całości :D

Arctica
12-02-2011, 20:54
Wiedziałam ,że jak wpadnę do Ciebie to się ożywię po nieprzespanej nocy:Darctico siano wozić taaaaką furą?t ylko Ty możesz:Dswoją droga faktycznie terenówa by Ci się przydała albo jakowyś wóz drabiniasty?,,,do niedawna miałam takie fajne autko ,ale jak sprzedawałam to Cię na fm już nie było ,a poszło za smiszne pieniądze.Domek już jak najbardziej "udomowiony"Fajny regał ceglano-deskowy na knigi....a nadwornego weterynarza nie potrzebujesz ?mam dwóch na zbyciu:D

Właśnie jak brykałam po polu samochodem to o Tobie i Twojej bryce myślałam, ale skoro już nie masz :(;)...
Jakoś nie mogę przekonać się do komfortu, a właściwie o jego braku w samochodach typowo terenowych, myśleliśmy o suwie jakimś, ale to znowu ni pies ni wydra :rolleyes:... mamy ciapka, musimy tylko przyczepkę dostosować, albo do kosiarki bo też mocna i przyczepkę z sianem bez problemu pociągnie... a zadek to ja jednak chyba limuzyną będę wozić:yes:

Nadworny wet to by się przydał... chociaż mam nadzieję tylko profilaktycznie z usług tych speców korzystać:D... trochę daleko do Twoich, bo prawie jak znajomi to łatwiej by było zaufać... marzyło by mi się coby moja latorośl miała w tę stronę zapędy, ale chiba :no:

Arctica
12-02-2011, 20:56
z tym sianem to dałaś czadu ;)
:rotfl: poczekaj aż krowy zacznę czesać :lol:...... i kąpać:lol2:

Arctica
12-02-2011, 21:00
A myśmy dzisiaj na wieś pojechali zobaczyć co słychać. Słonko prześlicznie świeciło, zimno jak diabli ale się zabezpieczyłam w ciepłe galotki i rajstopki pod spodzień i czapusie z daszkiem i apiszetki tfu rękawiczki (apiszetki tak mówiła moja Madziulka jak była malutka na rękawiczki).
Pograbiliśmy troszkę liści, które dospadały póóóóźną jesienią i pozbieraliśmy gałązki, które wiatr połamał i........ odnaleźliśmy ślady wiosny - krokusy już noski wystawiają :lol2:

No to podziwiam... mi dziś wystarczyło odwagi na trzy razy po 15 minut... i żadne pantalony i ikałasy (to po mojemu małemu rękawiczki:D) nie pomagały...

Z kilku niezależnych źródeł słyszałam, że wiosna tuż, tuż:lol:... może i krokusy słyszały :lol:;)

Arctica
12-02-2011, 21:05
Upss, kajam się - cofnęłam się kilka stron i w końcu uzupełniłam (czy aby na pewno?) wiedzę. To i dziewczynki i chłopcy rogaci :lol2: dziewczyny super, kiedyś takie w realu widziałam :D

... i znalazłam Poczekajkę :yes:


http://www.katarzynamichalak.pl/poczekajka


nie znałam, a fragmenty bardzo obiecujące, więc muszę sobie poszukać całości :D

O to tooo... ale czytałam tylko Poczekajkę... muszę zapolować na resztę. A i pierwszą sobie chętnie jeszcze raz przeczytam i to pomimo tego, że znam finał :yes:...

meg60
12-02-2011, 21:45
U mnie na działeczce też .......wiosna ? widziałam hiacynty :yes: taaaakie malutkie, ale są !!! A wiaaaaaaaaaaaaałooooooooooooooooo, że ho, ho !! Normalnie jak w kieleckiem....nie obrażając kielczan :D

Arctica
13-02-2011, 10:20
Małgoniu... pewnie, że wiosna!!!! .................................................. ............... niedługo :yes::lol2::p

Arctica
13-02-2011, 10:31
Od rana piękne słonko świeci i pomimo iż mrozek trzyma to czuć jak już grzeje... naprawdę czuć zbliżającą się wiosnę... nie będę oryginalna, ale napiszę.... nie mogę się już doczekać :lol:

Wymiziałam mojego największego niedźwiadka za uszkiem :wiggle:... jak pójdę po południu do nich to chłopa z aparatem wyciągnę;)

monia i marek
13-02-2011, 13:59
:yes: potwierdzam, ja te z dzisiaj poczułam wiosnę:lol2:

dardurdka
13-02-2011, 15:00
U nas też piękne słoneczko :) Szkoda, że nie można postać nie tupiąc nóżkami.... u nas niestety mróz, brrrr...

Arctica
13-02-2011, 15:23
No u nas też zimno, mróz cały dzień trzyma... ale promyki słońca naprawdę grzeją :yes: ...
baaaa.... nawet nasza stara psica chciała dziś poleżeć na tarasie na słonku... przez całą zimę to tylko na siusiu i z powrotem, ciężko było ją nakłonić na spacer, a dziś sama poszła:D... wiosna???:rotfl:

Arctica
13-02-2011, 15:35
Wróciłam z kolejnej przemiłej wizyty u niedźwiadków... nawet Nelsona udało mi się Wam przynieść:lol2:... mój malutki:lol:
i jak ładnie pozował... ze wszystkich stron:yes:

http://images43.fotosik.pl/624/d16a26431817c9fbmed.jpg
http://images39.fotosik.pl/619/bf4eb9859097fdcfmed.jpg
http://images46.fotosik.pl/586/eb841ea25f3fa4bemed.jpg
http://images39.fotosik.pl/619/5c02e23f4265ac90med.jpg


Tutaj musiałam przekazać aparat mężusiowi... Nadia szuka marchewki:lol2:

http://images39.fotosik.pl/619/5ee5dcbf3b768be7med.jpg


http://images49.fotosik.pl/624/6e16eda1883ba057med.jpg
http://images50.fotosik.pl/625/c6c41812f561e863med.jpg
http://images38.fotosik.pl/617/b0efb508ee7a24b1med.jpg

Nawet sunusia oderwały od laptoczka:lol2:

http://images49.fotosik.pl/624/a499da0fc0d711d6med.jpg

meg60
13-02-2011, 15:50
Nooooooooooo jaki piękny ten Nelson i jaki słodziutki , taki niuniusiek :hug:, a Nadia to zazdrośnica , po marchewkę przyszła, hi, hi udawaczka !!!! :yes: a może łakomczuszka ?
Jak miło cię widzieć w tym sielsko wiejskim otoczeniu :D

Arctica
13-02-2011, 16:14
Prawda??? :rolleyes: ... już się nie mogę doczekać kiedy też zacznie być miziasty :lol2:
a Nadia to zazdrosna, ale nie o mnie, a o marchewki... wczoraj to mi nawet do Nelsona podejść nie dała, tylko bidaka goniła... dziś już lepiej:yes:

Małgoniu... sielsko to będzie jak się zielono zrobi... teraz to smutno i surowo jest:(... wczoraj oglądałam zdjęcia wiosenno- letnie... achhhh:rolleyes:....

meg60
13-02-2011, 16:24
ech, kiedy to będzie ???? Słoneczko, ciepełko, fotelik, kawka na tarasiku,............spiew ptaków, porykiwania krów.............sielsko - anielsko !! Za ile ????

Arctica
13-02-2011, 16:33
bliżej niż dalej :rotfl:

meg60
13-02-2011, 17:35
taaaaaaaaaaaa!!!! daj Boże !!!! Już niedługo marzec, to teoretycznie WIOSNA !!!!

Gosiek33
13-02-2011, 17:37
Fantastyczny ten Nelson, spojrzenie ma zniewalające ;)
Powiedz czy Nadia i reszta dużo wyższe będą? Bo tak patrząc na to zdjęcie to o czapy przypomniała mi się bajeczka o takim tycim, tycim, tyciuteńkim, co miał takie byczki tycie, tyciuteńkie, które mu się zgubiły i znalazł je za.... dyniami :lol2:

dorkaK
13-02-2011, 19:25
No No ARCTICA wróciła nareszcie hurraaa!!!:wave::wave:

dorkaK
13-02-2011, 19:42
I co Ja widzę i oczom nie wierzę:rolleyes:
Piękny zwierzyniec u Ciebie ....te krówki urocze a byczek prześliczny taki mnamnusi!!!
A kury ,kaczki i piesia piekniusie:):yes: Ten czarny piecha to ładny taki omen przez niego przemawia ....super toż Ty gospocha całą gęba:jawdrop::jawdrop: po prostu szczena opada jestem pełna podziwu dla Was:D
Pozdrowionka cieplutki przesyłam i jeszcze raz cieszę sie ,że wróciłas na FM.
Przytulam:hug:

aniahubi
14-02-2011, 10:43
Krówki i byczek są przeurocze! Widzę, że to takie udomowione zwierzaki będą :)

A wiosna już tuż tuż - u mnie krokusiki wystają i tulipanki łebki wychylają :yes:

No i domek już zupełnie domowy :) Kuchnię pokażesz?

Arctica
14-02-2011, 17:24
Fantastyczny ten Nelson, spojrzenie ma zniewalające ;)
Powiedz czy Nadia i reszta dużo wyższe będą? Bo tak patrząc na to zdjęcie to o czapy przypomniała mi się bajeczka o takim tycim, tycim, tyciuteńkim, co miał takie byczki tycie, tyciuteńkie, które mu się zgubiły i znalazł je za.... dyniami :lol2:

Highlandy są troszkę mniejsze od tradycyjnych czarno-białych mlekowych muciek, więc jeszcze troszkę urosną. Nelson to nawet nie troszkę, bo raz że jeszcze malutki a dwa, że to byk więc siłą rzeczy będzie większy od krów. Nadia już jest niemała, w górę to może niewiele ale w szerz na pewno:yes:, bo obecnie waży jakieś 250-300 kg, a docelowo będzie ok. 500:D... więc :yes: takie tycie :yes: tyciuteńkie :yes::D:lol2:

Arctica
14-02-2011, 17:39
I co Ja widzę i oczom nie wierzę:rolleyes:
Piękny zwierzyniec u Ciebie ....te krówki urocze a byczek prześliczny taki mnamnusi!!!
A kury ,kaczki i piesia piekniusie:):yes: Ten czarny piecha to ładny taki omen przez niego przemawia ....super toż Ty gospocha całą gęba:jawdrop::jawdrop: po prostu szczena opada jestem pełna podziwu dla Was:D
Pozdrowionka cieplutki przesyłam i jeszcze raz cieszę sie ,że wróciłas na FM.
Przytulam:hug:

Dorka!!! Strasznie mi miło, że znalazłaś czas aby do mnie zajrzeć:)

ano rozrasta mi się zwierzyniec :rolleyes::wiggle:...:lol2:

Hannah, ta czarna psica ma niesamowite oczy, takie żółte... w horrorach mogła by grać :yes::p... w końcu miały działać na wyobraźnię... to działają :p

Również serdecznie pozdrawiam, cierpliwości życzę i... aby do wiosny:D

Arctica
14-02-2011, 17:54
Krówki i byczek są przeurocze! Widzę, że to takie udomowione zwierzaki będą :)

A wiosna już tuż tuż - u mnie krokusiki wystają i tulipanki łebki wychylają :yes:

No i domek już zupełnie domowy :) Kuchnię pokażesz?

Aniu... założenia były w ogóle takie, że wszystkie potwory biegają wszędzie z wyjątkiem naszego ogrodu za domem... przez Kaję, naszą starą psicę drób cały musiał iść za ogrodzenie... bałam się o krowy, ale widać za duże dla Kai, tylko się powąchały nos w nos i ok... małe tylko szczekały jeden dzień i też już jest dobrze... jak Nadia jeszcze trochę się oswoi to będą chodzić razem z nami :yes::D

W kuchni niewiele się zmieniło... belka tylko przy stanowisku piecowym... dziś dopiero szyby do kredensu kupiliśmy, muszą mocy prawnej nabrać żeby się wstawić ;)...

No i boazerię angielską zaczęliśmy dziś :wiggle:

meg60
14-02-2011, 18:11
Witam wieczorową porą ! Cóż tam nowego na włościach ? :D

Arctica
14-02-2011, 19:03
Zzzzzzimno Małgoś :D... to pewnie tak jak u Ciebie :yes:...
Stan zwierzowy bez zmian... szydełko kupiłam wzór wydrukowałam ale chyba przed kompem będę dziurgać bo kiepsko widać... a codziennie dopóki nam się nie ściemni będziemy boazerię angielską, taką jakby lamperię robić... dziś zaczęliśmy, zajmie nam to pewnie z miesiąc:p... a jak skończymy to już będzie wiosna:lol2:... dobrze, że wieczory długie to i serweta ma szanse się zrobić:D...

meg60
14-02-2011, 19:40
a jaki wzorek, możesz zapodać ?
u nas też ziiiiiiiiiiiiiimnoooooooooooooooo jak diabli :mad:

Arctica
15-02-2011, 10:18
Tą robię... leży teraz w salonie na stoliku kawowym i jest ciut za duża. Robię więc z cieniusieńkiego kordonku to będzie mniejsza... dodatkowo będzie biała, bo poduszki na skóry dodziurgałam białe, firany białe to i ona będzie grała kolorystycznie z otoczeniem...

http://images36.fotosik.pl/205/4f812466944efdb8med.jpg

Jak chcesz wzór to daj znać wyślę Ci na maila, będziesz mogła mocno powiększyć zdjęcia, bo tak średnio widać:)

Arctica
15-02-2011, 10:26
Ciągle zzzzzimno:mad:... nie wiem dokładnie jak zimno, ile stopni znaczy się, bo synuś ma wolne (ferie) to samochodem nie jeździmy, a tam jest jedyny nasz zewnętrzny termometr:oops:... nigdy nie mogę zapamiętać, żeby kupić... raz nawet kupiłam ale się wziął i potłukł:p...

Ale te -10 to rano było na bank:yes:

Właściwie to przylazłam o Nelsie napisać:D... mają do dyspozycji wiatę, z trzema ścianami i dachem... krowy nie chciały nawet podejść więc jeszcze przed tymi mrozami naładowaliśmy tam sianka, prawie do pełna... żeby mieć zapas i żeby było suche... krowy nadal z dużą rezerwą do wiatki, za to Nels nocuje w samym środku ogromnej fury siana, zagrzebany po kudłate uszy:lol2::lol2::lol2:... ot, wygodna bestia:yes:...

Gosiek33
15-02-2011, 17:59
prawdziwy chłop - wygoda to jest to :rotfl:

meg60
15-02-2011, 19:06
Jak chcesz wzór to daj znać wyślę Ci na maila, będziesz mogła mocno powiększyć zdjęcia, bo tak średnio widać:)

Kochana!!! serweta cudna, ale jak dla mnie to WYŻSZA SZKOŁA JAZDY :jawdrop: jeszcze nie teraz !!! Wraca moja psiapsiółka która jest tez mistrzynią w dzierganiach wszelkiego rodzaju, to może mi naocznie wytłumaczy co i jak. Wtedy moooooooooooooooooooooooże !!!!

meg60
15-02-2011, 19:14
A zaglądałaś tu ? http://szydelkomania.blogspot.com/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fszydelkomania.blog spot.com%2F) ja tam sciagam wiele fajnych i jak dla mnie, prostych wzorów. Ale i sa takie dla ciebie, niektóre całkiem superaśne !!!!
zobacz jakie to piękne
http://4.bp.blogspot.com/-jaI-fJtrAnA/TVgOGtlrvUI/AAAAAAAAIYE/qP6gCZnNncM/s1600/Imagem+015.jpg

Arctica
15-02-2011, 19:56
Ochhhh... Małgoś... nachomikowanych wzorów to mam pełno... tylko doba taka krótka... a ja niestety najbardziej to jednak lubię spać :yes:

Poduchy śliczne, z obrobieniem spokojnie byś sobie poradziła :yes:... tylko to w środku to mi na haft wygląda, czasochłonne strasznie... ale można by poszukać jakiegoś materiału z kwiatowym motywem:D

Idę dziurgać, bo wpadłam tylko na chwilkę coś we wzorze sprawdzić :rotfl:

meg60
15-02-2011, 20:02
a może to malowane ??? idź kobieto dziergaj i od czasu do czasu pokaż co tam nadziubałaś .

kala67
15-02-2011, 21:52
Jestem:)...
Zaległe fotki o które prosiła Misia... niestety nie mam jak było więcej śniegu

http://images50.fotosik.pl/603/d9d59ffc8440752dmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/603/2d819090cc30602bmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/603/74a2822f1cbd6974med.jpg


O psiczki się dopominałyście:D

Salma

http://images37.fotosik.pl/558/e695676fc17df158med.jpg


-"cześć, co chcesz???"

http://images37.fotosik.pl/558/788290013250da66med.jpg


-"nie mam czasu pozować, pracuję!!!"

http://images47.fotosik.pl/604/455cdb17ca8ad63bmed.jpg


-"ja mogę, jaaaa!!!"

http://images35.fotosik.pl/419/9ba692e7bd21fd1dmed.jpg


-"oooo taaaak"

http://images46.fotosik.pl/565/9eeca6b0a4a3aa17med.jpg


-"tak"

http://images45.fotosik.pl/605/afee190625a6ed9cmed.jpg


-"i tak"

http://images41.fotosik.pl/597/e05884e28430232amed.jpg






A to moje przywiezione wczoraj przerośnięte niedźwiadki:lol2:...

http://images46.fotosik.pl/565/03a95d27ce48c9b1med.jpg
http://images40.fotosik.pl/585/9e0e3d8c1662867dmed.jpg


z lewej Nina, z prawej Nadia

http://images40.fotosik.pl/585/e2a8f3450fd4ffddmed.jpg
http://images50.fotosik.pl/603/34e957725f07425bmed.jpg


Arctica.........znowu mi szczęka opadła!!!!!!!!!!
.....ja pier....... :)
jestem w szoku od kilku minut!!!!!!!!!!!!!!!

Trompe l'oeil
16-02-2011, 18:45
Taaa...krowy...opuść człowieku na chwilę to forum to potem pozbierać się trudno...kto za Wami nadąży...Szacuneczek Arctica. A kobyłka to kiedy się ziści?

87anam87
16-02-2011, 21:40
Arcticzka ja jak zwykle zadam głupie pytanie co to jest to włochate??????? cokolwiek to nie jest podoba mi się :)

sipatka
16-02-2011, 22:22
Oooo Magda zobaczyła twoje krowy i mówi: Ooooooo jakie fajne wyglądają jak bizony. Pojedźmy tam, chcę je pogłaskać.:lol2::lol2::lol2:

Dobre sobie ciekawe czy by je dogoniła...:rotfl:

meg60
16-02-2011, 22:51
Arctica mówiła, ze wystarczy marchewka !!!!!

sipatka
17-02-2011, 10:30
Ale ta marchewka do tej pory była podawana TĄ ręką - pańci ręką - i pańcia w oczach krówek = marchewka. Co do Magdy - z uwagi na kolor włosów za marchewkę uchodzić by mogła ale czy kórwki na to pójdą???

aniahubi
17-02-2011, 14:38
Gorzej jak będą próbowały spróbować :rotfl:

sipatka
17-02-2011, 14:43
To wtedy Magda pokaże jak szybko biegać potrafi ze strachu :lol2:

meg60
17-02-2011, 15:39
:lol2: a co Magda na to ???

Arctica
17-02-2011, 17:26
Arctica.........znowu mi szczęka opadła!!!!!!!!!!
.....ja pier....... :)
jestem w szoku od kilku minut!!!!!!!!!!!!!!!

:D
miło mi :rotfl:

Arctica
17-02-2011, 17:31
Taaa...krowy...opuść człowieku na chwilę to forum to potem pozbierać się trudno...kto za Wami nadąży...Szacuneczek Arctica. A kobyłka to kiedy się ziści?

No ja też miałam chwiluńkę przerwy od forum... ale jak potwory zaczęliśmy przywozić to muuuuuuuuusiałam się pochwalić :lol2: ...
takie... hmmm...niemałe:p a tak cieszy...

Iwuś... kobyłka??? najpierw musimy się troszkę nauczyć koni... nigdy nie mieliśmy z nimi do czynienia, nie chcę żeby im było u nas źle, a nie wiemy jak o nie dbać... ale mamy już na uwadze jedną stadninę i pewnie wiosną zaczniemy się dokształcać :yes:... chociaż kucyki już śledzę :p

Arctica
17-02-2011, 17:33
Arcticzka ja jak zwykle zadam głupie pytanie co to jest to włochate??????? cokolwiek to nie jest podoba mi się :)

To włochate to krowy... trochę podrabiane bo nie dają mleka... właściwie to dają tylko się im tego mleka nie zabiera, a cielaczki sobie sysają:D

... i cieszę się, że się podobają :lol2:

Arctica
17-02-2011, 17:38
Oooo Magda zobaczyła twoje krowy i mówi: Ooooooo jakie fajne wyglądają jak bizony. Pojedźmy tam, chcę je pogłaskać.:lol2::lol2::lol2:

Dobre sobie ciekawe czy by je dogoniła...:rotfl:

Jakby goniła, to by nie dogoniła:D... a jak stanie z wyciągniętą ręką z marchewką w garści i ja będę to przyjdą... może obcym tam zaraz pomiziać się nie dadzą, ale pracuję nad tym :yes:...

Arctica
17-02-2011, 17:43
Arctica mówiła, ze wystarczy marchewka !!!!!


Ale ta marchewka do tej pory była podawana TĄ ręką - pańci ręką - i pańcia w oczach krówek = marchewka. Co do Magdy - z uwagi na kolor włosów za marchewkę uchodzić by mogła ale czy kórwki na to pójdą???


Gorzej jak będą próbowały spróbować :rotfl:


To wtedy Magda pokaże jak szybko biegać potrafi ze strachu :lol2:

Te moje krowy to dziwne są... zupełnie jak psy jednych obcych tolerują od innych nawet przy mnie uciekają :)
Synuś pierwszy raz poszedł ze mną i od razu jadły mu z ręki, a ze znajomymi weszliśmy do zagrody to baaaardzo szerokim łukiem omijały... otttt... gusta i guściki... i to krowie:lol2:

Arctica
17-02-2011, 17:54
Krowy, krowy... krowy...

a to przecież forum budowlane jest :p...

Coby mnie moderatorzy nie wypisali z partii pokażę co rzeźbimy w domku :D...

Ze względów praktycznych, chociaż efekt nawet miło mnie zaskakuje... w wiatrołapie i całym korytarzu robimy a'la lamperię, coś na wzór boazerii angielskiej...

Salon przeistoczył mi się w poletko doświadczalne domorosłych stolarzy:o

http://images35.fotosik.pl/453/d1b4bfba656a5c67med.jpg

pierwsze mocowanie do ścian...

http://images39.fotosik.pl/632/b92dc4da77b60064med.jpg

pierwszy narożnik gotowy... noooo prawie, bo pomalowane w elementach na raz, całość będzie malowana jeszcze raz do m.w. koloru drzwi :)

http://images38.fotosik.pl/630/2f49721ac1e0bbefmed.jpg

Gosiek33
17-02-2011, 18:26
super wyszło, bardzo zdolni jesteście :)

sipatka
17-02-2011, 20:37
:lol2: a co Magda na to ???

Uśmiała się i powiedziała, że one wyglądają na takie tylko do przytulania i jakoś nie wyobraża sobie żeby się ich bać.

sipatka
17-02-2011, 20:44
NO przyznam, że trochę inaczej sobie tę boazerię wyobrażałam. Co to jednak zdjęcia robią....

Arctica
18-02-2011, 08:47
super wyszło, bardzo zdolni jesteście :)

Dzięki...

Przypomniało mi się, że pytałaś czy Nadia, Nina i Nels dużo urosną :) ... mam tutaj takie poglądowe zdjęcie

http://images47.fotosik.pl/640/a4e5c0fe19b369b0med.jpg

Moja największa, Nadia, jest teraz wielkości tej drugiej od lewej... właśnie zaczynają jej się wyginać rogi...
Ta na zdjęciu z lewej strony ma tatusia, najbardziej po prawo dorosła krowa:)

Arctica
18-02-2011, 08:52
Uśmiała się i powiedziała, że one wyglądają na takie tylko do przytulania i jakoś nie wyobraża sobie żeby się ich bać.

Może na zdjęciach nie widać wielkości... przyznam się bez bicia, a żadnych zwierząt się nie umiem bać, aż czasami chłop na mnie krzyczy, że gdzie ty głupia do takiego wielkiego psiska włazisz??? no nie umiem i tyle, a w tych krowach rogi budziły mój respekt... nie to, żebym się bała, ale taka pewna doza nieśmiałości:lol2:... moje to jeszcze niewielkie te różki mają, ale ich mamusie ponad metrowe spoko miały... to weźcie sobie miarkę i wyobraźcie takie metrowe coś przy łubie:P

Arctica
18-02-2011, 08:53
NO przyznam, że trochę inaczej sobie tę boazerię wyobrażałam. Co to jednak zdjęcia robią....

Inaczej.... to znaczy że nie wygląda to dobrze:o

wasiek
18-02-2011, 09:31
Arctica, od kilku dni nic innego nie robie po pracy jak ( no, czasami też w pracy :yes: ) szybko do kompa coby czytać dalej Twoje przygody z budowaniem. A żebym mogła czytać to codziennie musze zabierać laptopa z pracy do domku bo na innym net mi w ogóle nie działa a na tym to chociaż troszeczkę.
Bo ja mieszkam w takiej dziurze, gdzie nie ma w ogóle zasięgu oprócz słabego Orange....no ale las, pagórki i tepe i tede...:-)
Podziw, podziw i jeszcze raz podziw i gratulacje za .......wszystko....:yes::yes::yes:..... do tej pory dumna jestem z własnego męża, bo on budował z pomocnikiem a wykańczał sam.....no ale Wy a w szczególności Ty, to już mnie w ogóle powaliłaś...... niesamowite, kobieta, która własnymi i męża "ręcami" wybudowała sobie dom.....i to jeszcze tak szybko, niewiarygodne .... :no::no::no:
To ja cieszyłam się, że mój mąż dużo zarobił robiąc większość wykończeniówki sam .....i, że nasz 200 metrowy domek kosztował nas 420 tysięcy....a tu proszę......można większy domek wybudować za mniej...:yes:
Dzisiaj dobrnęłam do końca Twojego dziennika ( jak widać w porannych godzinach, więc jestem w pracy :-) :-) :-) ).....ale dalej będę tu zaglądać z ciekawością....pisz, pisz i opowiadaj nam ......
Pozdrawiam
Nina

sipatka
18-02-2011, 09:57
Dzięki...

Przypomniało mi się, że pytałaś czy Nadia, Nina i Nels dużo urosną :) ... mam tutaj takie poglądowe zdjęcie

http://images47.fotosik.pl/640/a4e5c0fe19b369b0med.jpg

Moja największa, Nadia, jest teraz wielkości tej drugiej od lewej... właśnie zaczynają jej się wyginać rogi...
Ta na zdjęciu z lewej strony ma tatusia, najbardziej po prawo dorosła krowa:)

O ja piernicze, toż to OLBRZYMIE KROWY :jawdrop::jawdrop: a te rogi takie rozłożyste że można sznurek przeciągnąć i bieliznę normalnie suszyć :lol2:

Inaczej.... to znaczy że nie wygląda to dobrze:o

Eeee zaraz nie wygląda dobrze. Po prostu widziałam to inaczej. Listewki obok siebie (jak w takiej zwykłej boazerii) ale do wysokości lamperii. Twoja boazeria trochę mi się kojarzy z taką w mojej pracy na korytarzach. Tylko, że - no to że jest najważniejsze - inne materiały, inne wykończenie, bo cienkie listewki a pod płytą tynki co to lepiej tej boazerii nie ruszać bo sam piach bez cementu...... i sama boazeria już tak stara jak budynek pewnie.....

A że skojarzenia to przekleństwo........ to już nie moja wina :P

Gosiek33
18-02-2011, 10:04
Arctica to zdjęcie stada można sobie na ścianie powiesić :D Ciekawe czy Twoje już latem podobnie będą wyglądać?

A co z danielami?

meg60
18-02-2011, 10:12
no, no ......krówki niczego sobie KROWY będą !!! I będziecie je powielać? aaaaaaaaa własnie , co z danielami? Ja tak za Gosiek33 :D

monia i marek
18-02-2011, 10:19
Ale to będą olbrzymy :jawdrop:
Widzę, że prace budowlane Was nie opuszczają ;)

aniahubi
18-02-2011, 11:25
A tak słodko te krówki teraz wyglądają....potem to potwory będą :)

Boazeria-lamperia bardzo fajnie wychodzi, też marzy mi się coś takiego w wiatrołapie, tylko jeszcze męża przekonać... Ale z Twoimi fotkami będzie łatwiej :)

Arctica
18-02-2011, 16:54
Arctica, od kilku dni nic innego nie robie po pracy jak ( no, czasami też w pracy :yes: ) szybko do kompa coby czytać dalej Twoje przygody z budowaniem. A żebym mogła czytać to codziennie musze zabierać laptopa z pracy do domku bo na innym net mi w ogóle nie działa a na tym to chociaż troszeczkę.
Bo ja mieszkam w takiej dziurze, gdzie nie ma w ogóle zasięgu oprócz słabego Orange....no ale las, pagórki i tepe i tede...:-)
Podziw, podziw i jeszcze raz podziw i gratulacje za .......wszystko....:yes::yes::yes:..... do tej pory dumna jestem z własnego męża, bo on budował z pomocnikiem a wykańczał sam.....no ale Wy a w szczególności Ty, to już mnie w ogóle powaliłaś...... niesamowite, kobieta, która własnymi i męża "ręcami" wybudowała sobie dom.....i to jeszcze tak szybko, niewiarygodne .... :no::no::no:
To ja cieszyłam się, że mój mąż dużo zarobił robiąc większość wykończeniówki sam .....i, że nasz 200 metrowy domek kosztował nas 420 tysięcy....a tu proszę......można większy domek wybudować za mniej...:yes:
Dzisiaj dobrnęłam do końca Twojego dziennika ( jak widać w porannych godzinach, więc jestem w pracy :-) :-) :-) ).....ale dalej będę tu zaglądać z ciekawością....pisz, pisz i opowiadaj nam ......
Pozdrawiam
Nina

Jest mi niezmiernie miło... to już niemało stron, cieszę się, że przykuły Twoją uwagę :)
U nas też był problem z zasięgiem, ale na szczęście jakiś facet się zlitował i szerokopasmowy, radiowy mamy:D...

Odczuwam satysfakcję, ale to już drugi dom wybudowany własnymi (moimi i męża) rękami, a trzeci własnoręcznie wykańczany... ale ten ostatni stoi w MOIM MAGICZNYM MIEJSCU... moim i tylko moim... tu jest mój raj :D...

Z chęcią będę się dzielić z Wami moimi rozterkami, budowlanych już niewiele... tynki wiosną, podbitki na ganku i na tarasie... trochę wykończeniówki... najwięcej to pewnie o zwierzakach przynudzać będę :p... trochę o ogrodzie...

Jeszcze raz powtórzę, że niezmiernie mi miło witać Cię w dzienniczku...

Pozdrawiam serdecznie i oczywiście zapraszam:)

Arctica
18-02-2011, 16:57
O ja piernicze, toż to OLBRZYMIE KROWY :jawdrop::jawdrop: a te rogi takie rozłożyste że można sznurek przeciągnąć i bieliznę normalnie suszyć :lol2:


:rotfl::lol2::rotfl:
szczególnie u byka bo ma tak do przodu :lol2:... tylko nic by nie widział :rolleyes: :lol2:

Arctica
18-02-2011, 17:01
Arctica to zdjęcie stada można sobie na ścianie powiesić :D Ciekawe czy Twoje już latem podobnie będą wyglądać?

A co z danielami?

No właśnie mam taki pulpit :D... myślę, że jeszcze z rok będą rosły... Nels może jeszcze dłużej...
Daniele widzieliśmy wczoraj, nie chyba przed wczoraj... ostatnio nie mamy czasu wyglądać:rotfl:

Arctica
18-02-2011, 17:05
no, no ......krówki niczego sobie KROWY będą !!! I będziecie je powielać? aaaaaaaaa własnie , co z danielami? Ja tak za Gosiek33 :D

Małgoś najprawdopodobniej dopiero na przyszłą wiosnę-lato będziemy mieli pierwsze cielaczki... jak będą dziewczynki to zostają, jak bysie to pewnie sprzedamy jak przestaną ciągnąć cyca...
dodatkowo przy najbliższej nadarzającej się okazji dokupię czarną jałówkę... baaaaardzo mi się podobają, ale to pewnie w przyszłym roku, bo zaprzyjaźniony hodowca może będzie sprzedawał diable (że czarne:D)

A daniele, odpisałam wyżej Gosi, są :yes:

Arctica
18-02-2011, 17:08
Ale to będą olbrzymy :jawdrop:
Widzę, że prace budowlane Was nie opuszczają ;)

Eeeee tam... krowy jak krowy, a nawet ciut mniejsze niż tradycyjne... tylko rogi troszku większe :D

... no właśnie chłop mi się zaczął nudzić, wiosny wygląda i marudzi... to mu znalazłam zajęcie :wiggle: ;)

Arctica
18-02-2011, 17:12
A tak słodko te krówki teraz wyglądają....potem to potwory będą :)

Boazeria-lamperia bardzo fajnie wychodzi, też marzy mi się coś takiego w wiatrołapie, tylko jeszcze męża przekonać... Ale z Twoimi fotkami będzie łatwiej :)

... takie tycie, tyciuteńkie :rolleyes:;):lol2:

Właśnie dziś robiliśmy wiatrołap... troszkę się schodzi dużo cięcia... a jeszcze dodatkowo ściankę pod wieszaki na ubranka wymyśliłam żeby wyżej dać... jak dokończymy, pomaluję to dostarczę Ci fotkowych argumentów :yes:... mi się już podoba :lol2:... a miało być tylko praktyczne:rolleyes:

aniahubi
18-02-2011, 18:01
mi się już podoba :lol2:... a miało być tylko praktyczne:rolleyes:
Grunt to dobrze połączyć przyjemne z pożytecznym :)

Arctica
19-02-2011, 08:52
Dziś z problemem...
Długo obserwowałam na all dwa żyrandole, jednakowe, bo takie potrzebuję do salonu... chyba za długo, nie wiem dokładnie, ale chyba się sprzedały, bo od dłuższego czasu już ich nie ma... w ogóle ciężko jest znaleźć w antykach dwa jednakowe...

Ze względu na ogólny sajgon panujący w naszym salonie nie mogę zrobić bieżących fotek, ale mniej więcej wiecie jak on wygląda. Znalazłam w wydaje mi się rozsądnej cenie takie coś

http://images41.fotosik.pl/636/84c6ce5b77b83b04med.jpg

http://images45.fotosik.pl/644/06b0c8b23a332348med.jpg

Kinkiety najprawdopodobniej powiesiła bym odwrotnie, do góry nogami znaczy się...

Co myślicie??? Będzie to pasowało???

sipatka
19-02-2011, 21:05
Mnie się baardzo podoba. A kinkiet do dołu może razić w oczy. Choć z drugiej strony wszystko zależy w jakim celu będzie używany.

Beauty
19-02-2011, 22:24
arctico ładny jest te żyrandol ,ale nie wiedzieć czemu widziałabym u Ciebie kute .Jakoś tak do całokształtu mi pasują... ale łatwiej było by sobie coś wyobrazić jakbyś pokazała cały salon...

Beauty
19-02-2011, 22:31
http://img222.imageshack.us/img222/9141/p1030701w.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg222.imageshack. us%2Fimg222%2F9141%2Fp1030701w.jpg)
http://img15.imageshack.us/img15/3183/p1030700e.jpg


na przykład coś w rodzaju tego

Arctica
20-02-2011, 08:20
Izuś... kinkiety właściwie nie wiem dlaczego w dół... lepiej by mi się dziurgało przy nich, jakiś przepastny fotel i stara Arctica dłubiąca szydełkiem... albo czytająca książki...
a jak będzie raziło (o tym nie pomyślałam) to rawsze można zamienić:p

Beatko... te które obserwowałam to były duże secesyjne pająki z orłami dwugłowymi, ale z pogrubianymi gałęziami... w kształcie ryb zdaje się??? ...nie mogę Ci pokazać bo aukcja przeniesiona do archiwum... te które pokazujesz, szczególnie ten ostatni dla mnie za "cienki", taki delikatniusi się wydaje, musi być coś "mocniejszego":yes:

kala67
20-02-2011, 09:30
Atctica...........fajnie te wasze lamperie wyszły!! :)
ożywiły ściany.......i pasują do całości!!
a powiedz mi........te płyty mocowane są na jakieś śruby do ściany???

Arctica
21-02-2011, 08:47
Dzięki Kaluś... właściwie prawie skończyliśmy, dziś malowanie na drugi raz... później pokażę całość:D

Płyty mocowaliśmy dłuuuuuuuuuuuuuugimi, grubymi drewnowkrętami i po raz n-ty błogosławiliśmy gazobeton na ścianach:yes:... śruby oczywiście schowane są pod obróbkami:yes:

Arctica
21-02-2011, 19:51
Odkrycie dzisiejszego dnia

NADIA LUBI CZESANIE!!! :lol2::lol2::lol2:... nawet bardziej niż marchewki... szczególnie między rogami:lol2:


Ale nie o tym tu przyszłam dziś rozmyślać...
Odgruzowałam ciutek salon po ostatnim boazeryjno-lamperyjnym sajgonie. Nadal mocno dumam na żyrandolami... dla orientacji kilka fotek (sorry za jakość)

http://images47.fotosik.pl/652/c095c124a82356d5med.jpg
http://images39.fotosik.pl/645/6dcc9dc1ecf97d72med.jpg
http://images39.fotosik.pl/645/47bfb0a61c815c1bmed.jpg
http://images45.fotosik.pl/652/1f2d86c6047d95b1med.jpg
http://images40.fotosik.pl/633/27369dd281df1f23med.jpg

czy tutaj pasuje takie cuś???? pomocy!!!

http://images41.fotosik.pl/636/84c6ce5b77b83b04med.jpg

monia i marek
21-02-2011, 20:12
Pasuje. Twoje wnętrze jest takie nowoczesno - stylizowane, meble raczej masywne, a lampa równeż mi się podobnie kojarzy. Wolałabym jednak 'pająka".

meg60
21-02-2011, 20:40
:jawdrop::jawdrop::jawdrop: no ja cię !!!!!!!!! ale saloooooooooooooooooooon !!! MIODZIO ! a lampa? Ja wiem? ładna i pasuje, ale mnie jakoś nie w stylu .....sorry!
a jak by coś takiego ?

http://www.cudownelampy.pl/sklep/files/zyrandol-retro-plus-firmy-lemir-427-w9.jpg
i kinkiet

http://www.luxlighting.pl/photo/product_big/f/2/c/1_f2c39a2d24d6.jpg

i stojąca

http://www.cudownelampy.pl/sklep/files/170/lampka-retro-plus-firmy-lemir-428-l2.jpg

albo

http://images.okazje.info.pl/p/dom-i-ogrod/3633/sigma-retro-5.jpg

http://sklep.elamp.pl/images/lampy_sufitowe.gif

przepraszam, ale jakoś tamta mi nie leży, ale to moje zdanie, a ty zrobisz jak uważasz. Być może w całości będzie wyglądało bardzo dobrze. Trzeba by w realu ....

Arctica
22-02-2011, 09:05
Moniu... dzięki :)

Małgoś... pierwszą z kinkietami mam w kuchni:D... jednopoziomową oczywiście... muszę Ci powiedzieć, że na foto wyglądała lepiej, real trochę mnie rozczarował, mała jakaś:rolleyes:...
Druga właśnie wydaje mi się za mała, za wąska właściwie... tamte widziałam w realu i są dosyć duże i okazałe... niby mam dwa żerandole w salonie, ale powierzchnia też niemała, 5x10m więc małe zginą. Tak miałam w pierwszym domu... wydawało mi się, że jak dwa to mogą być mniejsze... powiesiłam i później na drugi koniec Wawy jeździłam wymieniać:p

Gosiek33
22-02-2011, 11:44
Do dużego pokoju pasowałby Ci żyrandol ... z koła od wozu http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSjwSmkd6H-KX331dEQuwE0bMkTUTZvc31JOE02KNrV7g7D2rtC albo http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRDZASFL9w0sq41OLfiB2ouNQgUY4B_6 Qk0b62ukEYWCjH1ZgRWOw

tylko oczywiście więcej żarówek i dla ozdoby podkowy ... ale to już musiałby ktoś to zrobić

gaweł7
22-02-2011, 12:30
DZIEŃ DOBRY
Właśnie całkiem przypadkiem dzisiaj utknęłam na Twoim wątku jestem pełna podziwu. Wszystko mi się podoba.:yes:
Jeżeli chodzi o lampy to nie kupuj jeżeli nie masz przekonania lepiej troszkę poczekać.
A mi się podoba propozycja BEAUTY i pierwsza z propozycji MEG60.Życzę owocnych decyzji.:):):)

meg60
22-02-2011, 18:01
a może coś takiego, jest poprostu......

http://www.archiwumlamp.pl/files/normal/34zazi_005_.jpg BOSKA !!!!!
Mnie się strasznie podoba !!

Arcticzko, zajrzyj na te stronkę, jest tam masa pięknych starych lamp. http://www.archiwumlamp.pl/oferta.php (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.archiwumlamp.p l%2Foferta.php)
i tu
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.archiwumlamp.p l%2Foferta.php)http://www.artlamp.pl/index.php?action=9&id=49&PHPSESSID=e3ff0f8fe6abad5e7a8b388966d8e6cf
i tu
http://www.starocie.h2,pl (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.starocie.h2%2C pl)

Arctica
22-02-2011, 20:39
Do dużego pokoju pasowałby Ci żyrandol ... z koła od wozu...

Coś takiego, chociaż niezupełnie... połączenie drewna i elementów kutych szukam do wiatrołapu... taki a'la myśliwski... do salonu coś bardziej ozdobnego chciałam :)

monia i marek
22-02-2011, 20:42
z tych starych lamp coś by się wybrało ;)

Arctica
22-02-2011, 20:45
DZIEŃ DOBRY
Właśnie całkiem przypadkiem dzisiaj utknęłam na Twoim wątku jestem pełna podziwu. Wszystko mi się podoba.:yes:
Jeżeli chodzi o lampy to nie kupuj jeżeli nie masz przekonania lepiej troszkę poczekać.
A mi się podoba propozycja BEAUTY i pierwsza z propozycji MEG60.Życzę owocnych decyzji.:):):)

Bardzo mi miło, że utknęłaś :D... i oczywiście, że się podoba :yes: , to bardzo miłe...

Co do żyrandoli to właściwie mi się podobają te co pokazałam, tylko chłop nosem kręci... i mnie z podobania wyprowadza :P... boję się, żeby później nie miał pretekstu do powiedzenia "a nie mówiłem", jak by mi się odpodobały jak już zawisną :p... otttt, babskie rozterki:D...

Pierwszą propozycję Meg mam w kuchni;)

Arctica
22-02-2011, 20:49
Małgoś, Moniu... wybrało by się, ale mi potrzebne dwa takie same... na szybko tylko jedną parę znalazłam ale poniklowane, bleeee...
no i jeszcze dwa kinkiety muszą być... te to mniejszy problem, jakieś tam bym dobrała, ale żyrandole muszą być takie same:yes:

Małgoś... ampla śliczna, tylko daje baaaardzo mało światła... no i jednak za skromna do dużego salonu, nawet jak bym dwie powiesiła:D

Beauty
23-02-2011, 00:47
Ja jednak po obejrzeniu zdjęć salonu stawiam na żyrandol kuty.Niekoniecznie przecież drugi musi być taki sam.U mnie są aż trzy górne żródła i każdy żyrandol będzie inny..

Arctica
23-02-2011, 06:29
Upieram się... muuuuuuuuszą być takie same... wiszą blisko i nie wydzielają przestrzeni, nie wisi jeden np. nad jadalnianym stołem, a drugi w kącie telewizyjnym... są jednolitym oświetleniem całości i muszą być takie same... ale nie miała bym nic przeciwko kutym... lezę szukać:yes:

monia i marek
23-02-2011, 07:00
no to jak taki zCiebieuparciuch, to kup tamtą pierwsząi po sprawie ;)

Arctica
23-02-2011, 07:09
Pewnie na to wyjdzie... poszukam jeszcze trochę, pomarudzę... coby chłop był szczęśliwy, że jednak biorę jego racje pod uwagę:yes:

sipatka
23-02-2011, 08:23
Pewnie na to wyjdzie... poszukam jeszcze trochę, pomarudzę... coby chłop był szczęśliwy, że jednak biorę jego racje pod uwagę:yes:

Kobiety zawsze znajdą sposób na facetów. :cool:
Dobrą metodę obrałaś. Marudź nad każdym, że ten ma to ale nie ma tego, że tamten za mały, ów światła za mało daje.... i w końcu powiesz pewnie tak: z braku laku dobry rydz, i weźmy ten choć wady, które w nim znalazłeś będą nam trochę przeszkadzać..... (i oczywiście będzie to ten żyrandol, który się Tobie aktualnie podoba).
A jak ci się jednak przestanie podobać (oby tak się nie stało) to zawsze będziesz mogła powiedzieć, że kupiłaś, bo wyszystko inne było po prostu absolutnie nie do przyjęcia. Ten też miał wady ale..... najmniej:lol:

Pozdrawiam cieplutko bo u nas ziąb, aż auto się zastanawiało czy zapalić czy na miejscu zostać :rolleyes:.

Beauty
23-02-2011, 10:05
Upieram się... muuuuuuuuszą być takie same... wiszą blisko i nie wydzielają przestrzeni, nie wisi jeden np. nad jadalnianym stołem, a drugi w kącie telewizyjnym... są jednolitym oświetleniem całości i muszą być takie same... :yes:\
no chiba ,że tak.....:yes:

jeszcze mi myśl zaświtała ,że może być też taki żyrandol ,ja na niego 'żółwik 'mówię.Z takimi kloszami jak meg pokazała ,skierowanymi do góry.Na allegro Ci takich mnóstwo...

Arctica
23-02-2011, 12:08
Izuś... strategię widzę masz w małym paluszku;)... ja niestety taka goopia jezdem, że chciałabym aby wszyscy byli zadowoleni... i nawet jak mi się coś podoba, a chłop nosem kręci to szukam kompromisu... najgorsze jest to, że już parę razy się przekonałam, że miał rację :rolleyes:...
...chociaż ja też lubię powiedzieć "a nie mówiłam":yes:

U nas dziś -20 rano było, ale nigdzie nie wyjeżdżamy z domciu bo ferie, to i nie wiemy czy samochód się zatanawia:D

Beatko... ten żółwik to ampla chyba się zwie... w tym co mi się podoba jest właśnie żółwik na środku :yes:... a sama ampla chyba była by zbyt skromna... niby są dwie, ale na 10 metrach bieżących salonu to mało... tak szukam, żeby żyrandol miał min. 70 cm szerokości :)

... a jeszcze mi się przypomniało, żółwiki (hmmm, fajna nazwa:D) dają zdecydowanie mało światła, zwłaszcza gdy mają ładne, ozdobne klosze:yes:

Arctica
23-02-2011, 12:16
Grzebię od rana w sklepach z oświetleniem... na starociach nie mam chyba co liczyć na dwa takie same...
Oto efekty moich poszukiwań, jak dla mnie oczywiście najładniejszy jest ten, który poprzednio pokazywałam, ale żeby nie było że się nie staram:p
Popatrzcie i podpowiedzcie:lol:

NR.1
http://images41.fotosik.pl/649/05d39f63cf630232med.jpg

NR.2
http://images47.fotosik.pl/656/808f9ba50712c541med.jpg
http://images50.fotosik.pl/656/6894b97fcd83fb8cmed.jpg

NR.3
http://images35.fotosik.pl/471/ef56d766b05f0b56med.jpg

NR.4
http://images47.fotosik.pl/656/e312dd4e44bbfd19med.jpg

meg60
23-02-2011, 12:23
Ta ma 84 cm szerokości

http://www.artlamp.pl/pimgs/306.jpg

na tej stronie jest wiele ciekawych lamp i podejrzewam, że mają podwójne. podają też wymiary lamp.
http://www.artlamp.pl/index.php?action=9&id=49&PHPSESSID=e3ff0f8fe6abad5e7a8b388966d8e6cf

monia i marek
23-02-2011, 13:28
w tej sytuacji wybrałabym nr 1 lub nr 3

Arctica
23-02-2011, 13:57
Meg... niektóre śliczniste tam som... niepokoi mnie tylko brak cen :rolleyes:... obawiam się, że nie chcą straszyć:D

Moniu... dzięki za głos :)... ja wśród tych chyba nie mam faworyta :sick:... to mąż wynalazł ten sklep, jemu się 2 podoba... chociaż świeci do góry, a chcieliśmy w dół... plusem jest długi łańcuch...

Arctica
23-02-2011, 14:59
A jeszcze Moniu... 1 lub 3 czy ten poprzedni????:D

monia i marek
23-02-2011, 21:04
numery nadałam wg Twoich opisów

wasiek
23-02-2011, 22:59
Witam, dla mnie zdecydowanie nr 1....potem 3......:yes:... a mówię tak, bo sama kupiłam ostatnio bardzo podobny żyrandol ...tylko zamiast tego metalu ma drewno, które mąż oszlifował i pomalował naszą bejcą. Teraz pasuje do drewna, którego u mnie ci pod dostatkiem....:D
A kiedy zobaczymy boazerię w pełnej krasie?...Ja też chciałam mieć u siebie boazerię w korytarzach i nawet już stolarz miał projekt ....ale zrezygnowaliśmy w ostatniej chwili, bo zaczęło mi się wydawać, że za bardzo to wszystko zostanie przytłoczone drewnem.....może jeszcze kiedys wrócę do tego tematu...kto wie, kto wie....
Pozdrawiam
Nina

Arctica
24-02-2011, 10:12
A jeszcze Moniu... 1 lub 3 czy ten poprzedni????:D


numery nadałam wg Twoich opisów

Ale pisząc "poprzedni" to ten miałam na myśli:)

http://images41.fotosik.pl/636/84c6ce5b77b83b04med.jpg

sipatka
24-02-2011, 10:17
Mnie się 2 podoba ale ona to na pewno będzie dawałam mało światła.

Arctica
24-02-2011, 10:21
Witam, dla mnie zdecydowanie nr 1....potem 3......:yes:... a mówię tak, bo sama kupiłam ostatnio bardzo podobny żyrandol ...tylko zamiast tego metalu ma drewno, które mąż oszlifował i pomalował naszą bejcą. Teraz pasuje do drewna, którego u mnie ci pod dostatkiem....:D
A kiedy zobaczymy boazerię w pełnej krasie?...Ja też chciałam mieć u siebie boazerię w korytarzach i nawet już stolarz miał projekt ....ale zrezygnowaliśmy w ostatniej chwili, bo zaczęło mi się wydawać, że za bardzo to wszystko zostanie przytłoczone drewnem.....może jeszcze kiedys wrócę do tego tematu...kto wie, kto wie....
Pozdrawiam
Nina

Hej!!! Dzięki za głosowanie... (już podglądałam Twój żyrandol:p)....
Boazerię pokażę jak jej zdjęcia zrobię, szydełko ostatnio mnie wciągnęło i mniej tutaj jestem, ale już niedługo mi się kordonek skończy i zanim wybiorę się po jeszcze to pewnie trochę potrwa:yes:... u nas ta boazeria to wyłącznie w celach praktycznych, psy po ścianach łażą:o... może nie dosłownie, ale w ferworze walki często im się zdarza zachaczyć... a farby niby zmywalne, baaaa.... szorowalne nawet, ale jakiś limit tych szorowań mają:rolleyes:...
Również pozdrawiam:)

Arctica
24-02-2011, 10:23
Mnie się 2 podoba ale ona to na pewno będzie dawałam mało światła.

Wiesz Izuś... ta 2 to pewnie będzie... jeszcze trochę i mnie chłop przekona:yes:

Arctica
24-02-2011, 10:24
A, że światła mało??? Jak będzie 10 żarówek w salonie to nawet jak 40 watt wkręcę to przy kiepsko dającym światło żyrandolu i tak powinno nie być źle:yes:

meg60
24-02-2011, 14:34
Im dłużej przyglądam sie twojemu żyrandolkowi :D to wydaje mi się, że najbardziej będzie pasował - jednak pierwsza myśl najlepsza !!!!

Sloneczko
25-02-2011, 01:05
Ten:

http://images41.fotosik.pl/636/84c6ce5b77b83b04med.jpg

jak z lodowych kryształków. Przepiękny!

Beauty
25-02-2011, 10:34
arctica śniłaś mi się dzisiaj:D:Dspacerowałam sobie z Tobą po włościach,a towarzyszące nam krowy lizały mnie po plecach:lol2:Ale fajnie było...

Arctica
25-02-2011, 19:14
:lol2::lol2::lol2:

Ależ to istna perwersja :rolleyes:... Ty wiesz jakie one mają szorstkie języki????? :lol2:

Arctica
25-02-2011, 19:16
Meg, Słoneczko... jeśli jutro nie uda mi się w realu znaleźć tego, który się podoba mężowi, i mi też się nie spodoba, to zamawiam ten najpierwszy:yes:

Arctica
25-02-2011, 19:29
Zima, zima, zima... i chociaż słonko porządnie już przygrzewa, jak jest to z dachu ciecze... jak zajdzie mrozisko niemiłosierne :mad:...
Jajka mi marzną w kurniku, dobrze, że Wielkanoc idzie to sobie kupię drewniane, będę miała kuraskom co do gniazdek wkładać:wiggle:... tylko, że i mróz się skończy, mam nadzieję:rolleyes::D

Przyszłam się boazerią pochwalić, jeszcze kilku listew brakuje, ale w Obi nie ma takich, musimy jechać 100 km po słownie 6 sztuk:P.

Tak to wyszło, może być???:D

http://images37.fotosik.pl/618/4729d8b43a7aaf23med.jpg


w wiatrołapie taką ściankę pod wieszaki wymyśliłam... mamy garderobę, ale kurtki gości najczęściej gdzieś po fotelach lądowały, bo to "na chwilkę", to "się nie opłaca":rolleyes:... to niech się sami wieszają:wiggle::p

http://images45.fotosik.pl/666/f7ae033429ed371emed.jpg

http://images45.fotosik.pl/666/2a8666d3a746cf85med.jpg


i jeszcze korytarz:D

http://images46.fotosik.pl/626/be3c8b550ec61fd2med.jpg

meg60
25-02-2011, 19:32
http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/brawo.GIF wiesz, jak patrzę na twój dom, to nie chce mi sie wierzyć, że jeszcze rok temu były to gołe ściany....jest poprostu superaśnie !!!!!!! JESTEŚCIE WSPANIALI !!!!

Gosiek33
25-02-2011, 19:41
już pisałam, fantastycznie wyszła boazeria, i co ważniejsze nietypowo podeszliście do tematu i efekt wyszedł przedni :)

87anam87
26-02-2011, 02:58
no no :) odwaliliście kawał dobrej roboty :) zresztą jak zawsze :)

Arctica
26-02-2011, 17:38
Prawda Małgoś:yes:.... rok temu... niby tak niedawno... wiosną zaczęliśmy pracę od tego podciągu w salonie... tak, że jeszcze rok temu o tej porze go nie było...

http://images43.fotosik.pl/594/17ce48364bf571aemed.jpg

a jak by nie patrzeć już 8 miesięcy mieszkamy:cool:

Gosiek, Anam... dzięki:)

meg60
26-02-2011, 17:50
no to poprostu tempo kosmiczne !!!!! Jak wy to robicie ? To jest , to jest ............................no nie ogarniam tej kuwety, nie ogarniam...............brak słów podziwu.

Arctica
26-02-2011, 18:32
Bo tak już mamy, że jak coś robimy to robimy.... a jak lenia złapiemy to od dwóch tygodni "jutro" uprasuję :yes::p... a prasować lubię:yes:

Skoro jesteś to pokażę Ci co udziurgałam podczas zimowego snu...

serwetę na kuchenny stół

http://images50.fotosik.pl/668/668e2d19a96946d5med.jpg

serwetkę na pomocnik...

http://images43.fotosik.pl/667/384659ba8ad132f8med.jpg

do tej serwetki, tym samym wzorem obrus na stół, zawsze chciałam taki prawdziwy obrus, nie serwetkę, tylko obrus, taki żeby zwisał... robiłam trzy miesiące i zrobiłam:D 160x240:cool:... zabrakło kordonka na obrobienie, ostatnie 8 rzędów:P...
pokarzę jak dokończę:yes:

aaa... jeszcze serwetkę robię, tą co Ci mówiłam... ale :p:yes:... zabrakło kordonka :lol:... ale ten dokupię w poniedziałek... dziś bym dokupiła i dziś i jutro skończyła, ale goście siem zjechali i do domu musieliśmy wracać bo dzwonili, że pod bramą stoją:P

monia i marek
26-02-2011, 18:39
Piękne serwety :) Ja ostatnio nie mam czasu na dzierganie. Już chyba od roku nic mi nie przybyło.

Arctica
26-02-2011, 18:48
Dzięki Moniu... tak naprawdę to najbardziej dumna jestem z tego obrusu... ponad kilo kordonku zużyłam:D... muszę wieczorami czymś ręce zająć, dziś nic nie dziergam, brak kordonku to jajko znoszę... do poduszki książkę jakąś łyknę, a jutro to pewnie nawet zapasy prasowania odrobię:yes:

meg60
26-02-2011, 18:57
no kochana u ciebie to WYŻSZA SZKOŁA JAZDY !!!!nie to co u mnie - ja to mały pikuś :(

dorkaK
26-02-2011, 18:58
Arctico piękne rzeczy zrobiłaś :)szczena mi opadla.:jawdrop:....jeszcze raz się powtórzę .......zdolniacha z Ciebie też bym tak chciała ,ale może kiedyś?;)
Jeżeli jeszcze nie zapadła klamka nad kupnem żyrandoli ,to mogę swój glos oddać na żyrandol nr.2?
Bardzo mi się podoba tak jakoś wydaje mi się ,że najbardziej pasuje do Waszego wnętrza :yes:
Boazeria wyszła super ....a w ogóle wszystko u Was śliczne ....Pozdrawiam cieplutko papa:hug::bye:

Arctica
26-02-2011, 19:12
Małgoniu... nie od razu Kraków zbudowali... wszystko przed Tobą :yes: ...tłumaczyłam Kali kiedyś, że szydełko to tylko trzy myki, a Ty je już znasz, więc zrobisz już wszystko!!!

Dorka... dzięki :oops: ... aż siem zarumieniłam :D ... żyrandol 2 oglądałam dziś w realu i nie podoba mi/nam się:p... będzie ten najpierwsiejszy:lol2:
... z czego się baaaaardzo cieszę :rolleyes:

meg60
26-02-2011, 19:20
no i dobrze. czasami warto poczekać i już ! Będziesz miała swój upatrzony żyrandol :yes:

Arctica
26-02-2011, 19:51
Tylko jak ja wytrzymam:(... 6 tygodni:(... jak w poniedziałek zamówię to na święta będzie:yes::D

meg60
26-02-2011, 20:10
Tak długo? Oj to szkoda! Ale co tam...warto będzie, dla końcowego efektu, poczekać.

aniahubi
26-02-2011, 20:51
Bry wieczór :)

Chciałam tylko powiedzieć, że jestem pod wrażeniem dzieł szydełkowych - dla mnie coś niewykonalnego, a Twoje twierdzenie, że to tylko trzy myki jakoś mnie nie przekonuje :no:
No, ale boazeria wyszła pierwszorzędnie. Już Hubertowi pokazałam i jemu też się podoba :wiggle: Może kiedyś i my taką uczynimy...

Arctica
27-02-2011, 09:10
Bry.... rano:lol:

Jakby co to mogę nauczyć... tych myków oczywiście:yes:... na potwierdzenie, że to łatwizna mój synuś jak miał 4 latka dwa z nich pykał bez problemu... ale to mało męskie było i zaniechaliśmy akcji:D

Cieszę się, że boazeria przypadła do gustu... te fotki wiatrołapu to tak pod Ciebie;)... teraz do dzieła!!!:yes:

Arctica
27-02-2011, 09:13
Przyniosłam Wioli bo znależć moich niedźwiedzi nie mogła:D




Wróciłam z kolejnej przemiłej wizyty u niedźwiadków... nawet Nelsona udało mi się Wam przynieść:lol2:... mój malutki:lol:
i jak ładnie pozował... ze wszystkich stron:yes:

http://images43.fotosik.pl/624/d16a26431817c9fbmed.jpg
http://images39.fotosik.pl/619/bf4eb9859097fdcfmed.jpg
http://images46.fotosik.pl/586/eb841ea25f3fa4bemed.jpg
http://images39.fotosik.pl/619/5c02e23f4265ac90med.jpg


Tutaj musiałam przekazać aparat mężusiowi... Nadia szuka marchewki:lol2:

http://images39.fotosik.pl/619/5ee5dcbf3b768be7med.jpg


http://images49.fotosik.pl/624/6e16eda1883ba057med.jpg
http://images50.fotosik.pl/625/c6c41812f561e863med.jpg
http://images38.fotosik.pl/617/b0efb508ee7a24b1med.jpg


z lewej Nina, z prawej Nadia

http://images40.fotosik.pl/585/e2a8f3450fd4ffddmed.jpg
http://images50.fotosik.pl/603/34e957725f07425bmed.jpg

Arctica
28-02-2011, 06:27
Echhhhh... co dobre to się jednak szybko kończy :( ... dwa tygodnie ferii śmignęły jak z bicza strzelił:o... cudowne czasy kiedy to można było pospać :p ...

ale nic to... życie to przecież niejebajka i już niejednokrotnie przyszło mi się o tym przekonać :yes :...

żeby tylko wszyscy mieli takie zmartwienia, że trzeba rano wstać ;)

sipatka
28-02-2011, 09:11
http://images37.fotosik.pl/618/4729d8b43a7aaf23med.jpg
http://images45.fotosik.pl/666/f7ae033429ed371emed.jpg
http://images46.fotosik.pl/626/be3c8b550ec61fd2med.jpg


Przepięknie to wyszło, podobne boazerie w starych zamkach widziałam.....:yes:



http://images43.fotosik.pl/594/17ce48364bf571aemed.jpg
http://images45.fotosik.pl/666/2a8666d3a746cf85med.jpg

a jak by nie patrzeć już 8 miesięcy mieszkamy:cool:



:jawdrop::jawdrop::jawdrop:
Cały czas mam gębę otwartą co pomyślę jakie macie tempo - i to tylko dwoje:o!!!!!!!! ludzi taką robotę w rok popełniło !!!!!!!!:yes::yes:



http://images50.fotosik.pl/668/668e2d19a96946d5med.jpg
http://images43.fotosik.pl/667/384659ba8ad132f8med.jpg



:jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop:
Moja babcia miała u siebie w domu okrągły stół a do niego kilka serwet-obrusów i mnóstwo małych serwetek (czy ty masz coś wspólnego z moją babcią :rolleyes:;)). Nauczyła mnie dziecię szydełkować ale ograniczałam się tylko do ubranek dla lalek. Kiedy babcia odeszła i trzeba było opróżnić dom wyrzuciłam wszystkie serwety i serwetki..... Teraz, kiedy patrzę na Twoje dzieła i Meg też (dzierga dziewczyna równo że heeeejj) to mi żal tamtych decyzji....... A szydełkować ???? yyyyyyy........ chyba już zapomniałam


Tylko jak ja wytrzymam:(... 6 tygodni:(... jak w poniedziałek zamówię to na święta będzie:yes::D

Z własnych obserwacji - najpiękniejsze jest oczekiwanie i ten moment, kiedy wreszcie dostaję do rąk.... potem ......... to już tylko jest ............


Echhhhh... co dobre to się jednak szybko kończy :( ... dwa tygodnie ferii śmignęły jak z bicza strzelił:o... cudowne czasy kiedy to można było pospać :p ...


Myśmy mieli w tym roku ferie na początku stycznia, totalnie zapomniałam że były. szkok normalnie :o

Zapomniałam - pozdrawiam z poniedziałkiem słonecznym :bye:

meg60
28-02-2011, 14:32
O, ktoś mnie tu chwali ??>? Tenks !!!! :yes:

WITAM SŁONECZNIE !!!! CHOĆ MROŹNO !!!