PDA

Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 [20] 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51

Gosiek33
06-06-2011, 11:55
piękniste pasiaki :)

Zbigniew100
06-06-2011, 12:02
A, gratulacje gospodyni ;), dokładniej Hodowczyni

No to teraz karmienie ,
http://www.forum.woliera.com/printview.php?t=4641&start=0&sid=0605ca7743bc2c27c32e53035eba1d6a (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.forum.woliera. com%2Fprintview.php%3Ft%3D4641%26start%3D0%26sid%3 D0605ca7743bc2c27c32e53035eba1d6a)

meg60
06-06-2011, 14:00
Noż cholerka spóźniłam się :sleep: a tak czekałam na wieści kropeczkowe!!!! no nic!!!
jakie słodziaki!!! Takie do :hug:
GRATULUJĘ BABCI KROPECZKOWEJ!!!! a może Yeti ma rację? i co wtedy? przerąbane!!! pi,pi

Arctica
06-06-2011, 15:45
Dzięki wszystkim za zachwyty i gratulacje:)


Wieści z ostatnich chwil

JEST NAS CZTERY!!! DWA BRATY W DRODZE...



Wiesz co Yeti???

:P:P:P:P:P:P:P

a już Cię miałam polubić:rolleyes:


Z księdzem to nie bardzo... za blisko mamy do kościoła żeby do niego chodzić;)... a wysłuchanie mszy na tarasie nie bardzo się chyba widzi kapłankowi... chyba, że by z tacą większe kółko zatoczył:D... użyjemy "pantoflowej" - może poskutkuje:rolleyes:

Wiesz co Meg???
jak będziesz z Yetusiem sztame trzymać to...

:P:P:P:P:P:P:P


Izula...:wave: odpisałam:)

meg60
06-06-2011, 16:26
no wiesz.......nie ładnie pokazywać język .....BABCIU!! :P

Arctica
06-06-2011, 16:35
o rzesz Tyyyy!!!! :P:P:P


...a nie mogę być ciocią :rolleyes:???... jakoś nie bardzo poczuwam się do autorstwa Kwosi;)

Arctica
06-06-2011, 16:56
Jest nas trzy... trzy kropeczki...
siedzimy sobie pod poduchą... ciepło i miło nam jest...
mamy jeszcze brata (a może on siostra jest:rolleyes:), siedzi u mamy... jakby przyszedł do nas to mamusia poszła by nas szukać i reszta bratów obziębiła by się i nie miały by szans dołączyć do nas:)

Jak wszystkie wylezą z kokonków to wrócimy do mamusi:)

Nasza mamusia jest kurką i nie ma cycusia... musimy sami sobie podziobać papu... jeszcze nam nie pokazywała jak to się robi, bo przecież wykluwa nam braty... ale umiemy sami:yes:... pierwsze dziobanko za nami... nawet smakowało:D

http://images40.fotosik.pl/889/3321d934ff5ab842med.jpg

http://images46.fotosik.pl/856/f3426d40ba384d73med.jpg

a oto ja!!! Kropeczek Pierwszy:lol:

http://images37.fotosik.pl/861/a6939adc0fa0f094med.jpg



Widocznie wszystko w porządeczku z moim instynktem bo nie potrafię ich rozróżnić:p... tylko ten pierwszy największy i najbardziej ruchliwy

meg60
06-06-2011, 19:11
No pięęęękne te twoje Kropeczki-Paseczki, CIOCIU.....BABCIU!!!
słodziaki!!! w tej misce to nie wiadomo gdzie główka a gdzie tyłeczek...


no, w końcu Kwosia jest twoja........kupłaś ją, karmiłaś, wychowałaś........TO BABCIA!!!! :yes::D:p:p

Arctica
06-06-2011, 21:41
a niech tam będzie i babcia... byle nie biologiczna;)



Jest nas sześć!!! Cztery pod podusią i dwa u mamy. Jeden z 17, drugi z przed godzinki...
Jutro idziemy do mamusi:wave:



Zostały jeszcze cztery jajeczka i obawiam się, że są niezalężone... nie piskają i nie nadpękują... poczekamy do jutra...

Kropki jadły drugi raz... skąd toto wie jak się dziobie??? Zagadka nieodgadniona dla mnie:)

Po jedzonku ostatniego potrzymałam w dłoniach... poczuł ciepełko... zaćwierkolił... kucnął... oparł dziobek o dłoń... i zasnął...







...i znów mi się oczy spociły:oops:

aka z Ina
06-06-2011, 22:03
śliczne=dosłownie śliczne kropeczki!!!

meg60
06-06-2011, 23:31
ale fajnie !!!
Arctica, ty naprawdę uważaj z tym przytulaniem, bo będziesz miała pisklaczki-kropeczki na człowieczej głowie, bo mama Kwosia trochę inaczej wyglądowywuje, a ty im się z początkiem swojego, życia kojarzysz. I co wtedy?

Arctica
07-06-2011, 05:20
Eeee tam Gocha... filmów się naoglądałaś:rolleyes:

...no i kwokam mało przekonywująco;):rotfl:



Akuś... dziękujemy za komplementa:)

Arctica
07-06-2011, 05:25
Po nocy liczebność mojej rodziny nie zwiększyła się:)

Słyszałam, że pod światło jakoś można zobaczyć, czy jajko jest zalężone... ale kurna ja nic tam nie widzę:bash:


Jak by były czyste to wszystkie kropy poszły by do mamusi... i było by było siedem szczęść, no osiem bo jeszcze ja:lol:... a jak wyrzucę te jajka, a tam są kurczaczki???...kto dał mi prawo decydować o czterech życiach:confused:

Gosiek33
07-06-2011, 07:21
Po nocy liczebność mojej rodziny nie zwiększyła się:)

Słyszałam, że pod światło jakoś można zobaczyć, czy jajko jest zalężone... ale kurna ja nic tam nie widzę:bash:


Jak by były czyste to wszystkie kropy poszły by do mamusi... i było by było siedem szczęść, no osiem bo jeszcze ja:lol:... a jak wyrzucę te jajka, a tam są kurczaczki???...kto dał mi prawo decydować o czterech życiach:confused:

no wiesz, chyba przeginasz :cool:


wczoraj wczesnym rankiem młoda sikorka palnęła w dom, wylądowała na balkonie, wyglądała na nieżywą... ale nie do końca - chyba niestety nie zabiła się na miejscu :( taką z przetrąconym kręgosłupem (bezwładny łepek zwijający się ciągle do dołu) próbowałam choć poić... ale gdzie tam ... przecież wózka inwalidzkiego jej nie zrobię


Pod wieczór się poddałam i wyniosłam biedactwo w krzaki... czytałam, że bardzo niewielki procent wyklutych sikorek osiąga wiek dorosły :(

Tom Bor
07-06-2011, 08:17
Gosiek współczuje traumy.
Arctika te Twoje kropeczki wyglądają super, ale decyzji nie zazdroszczę może potrzymaj je jeszcze z 1 dzień i zobaczysz co z tego wyniknie

Tom Bor
07-06-2011, 08:19
a o tym świetle też słyszałam ale to w pokoju przyciemnionym mogła byś sprawdzić " prześwietlając lampką, bo pod słońce to raczej nie widać

sipatka
07-06-2011, 12:20
Tak, tak. Tom bor dobrze mówi. Trzeba z bliska prześwietlić żarówką od lampki. Wszystko widać.

Yeti
07-06-2011, 12:45
Jak lampa nie pomoże, to chyba będziesz musiała się wybrać na USG ciążowe ;) :D



Z księdzem to nie bardzo... za blisko mamy do kościoła żeby do niego chodzić;)... a wysłuchanie mszy na tarasie nie bardzo się chyba widzi kapłankowi... chyba, że by z tacą większe kółko zatoczył:D...
Kto wie? Jeśli by na tej tacy dobrze zaszeleściło, to mógłby nie tylko na słuchanie zezwolić, ale i odprawiać z waszego tarasu by zaczął :yes::lol2:


Wiesz co Yeti???

:P:P:P:P:P:P:P

a już Cię miałam polubić:rolleyes:
To jeszcze do tej pory mnie nie lubiłaś? :evil::jawdrop::evil:
Chyba zazdrosny o kocicę się zrobię... ...no, żeby tak na jej liścik podskakiwać!:mad:

Izula...:wave: odpisałam:)


(Rozumiem, że o pierzastej łajzie nic nie słychać... :confused:)

Arctica
07-06-2011, 12:58
no wiesz, chyba przeginasz :cool:

...nooo... może trooochę:oops:


a o tym świetle też słyszałam ale to w pokoju przyciemnionym mogła byś sprawdzić " prześwietlając lampką, bo pod słońce to raczej nie widać


Tak, tak. Tom bor dobrze mówi. Trzeba z bliska prześwietlić żarówką od lampki. Wszystko widać.

patrzyłam pod lampkę... ale nic nie widzę;)


Jak lampa nie pomoże, to chyba będziesz musiała się wybrać na USG ciążowe ;) :D
:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

Tom Bor
07-06-2011, 12:59
no i co som te kropki w skorupie czy nie?

Tom Bor
07-06-2011, 13:00
pisa;)łyśmy jednocześnie

Arctica
07-06-2011, 13:05
Problema są po to, żeby je rozwiązywać, nieee???:popcorn:

Mam jeszcze Kwosię nr.2... kura, co to se wymyśliła, że też chce być mamusią... siedzi na jajkach już ponad tydzień... zmieniam jej te jajka, żeby się nie zalęgły (więcej kropeczek nie chcę:rolleyes:)... za tydzień dostanie pisklaki pawiowe...

no i jej podłożyłam te niewylęgnięte jajka od Kwosi nr.1:lol:

...i problem z głowy:lol2:

Właściwie to dwa problemy, bo fajnie było być mamą kropeczek, ale zdecydowanie wolę patrzeć jak to robi Kwosia (Yeti:P)

Arctica
07-06-2011, 13:07
pisa;)łyśmy jednocześnie

:yes:

...ale byłam pierwsza:cool:

Arctica
07-06-2011, 13:15
Kto wie? Jeśli by na tej tacy dobrze zaszeleściło, to mógłby nie tylko na słuchanie zezwolić, ale i odprawiać z waszego tarasu by zaczął :yes::lol2:

Na słuchanie zezwolenia nie potrzebuję, baaa czasami nawet mam ochotę zestrzelić ten zewnętrzny głośnik;)... a na odprawianie z tarasu... i to mojego to ja veto stawiam:popcorn:



To jeszcze do tej pory mnie nie lubiłaś? :evil::jawdrop::evil:

czasami:rolleyes:...



Chyba zazdrosny o kocicę się zrobię... ...no, żeby tak na jej liścik podskakiwać!:mad:

już my mamy swoje powoda, nie Izula???;)




(Rozumiem, że o pierzastej łajzie nic nie słychać... :confused:)

Niestety:(

...trochę w temacie tylko... za tydzień przymierzam się do pisklaków pierzasto-łajzowych:D

meg60
07-06-2011, 13:17
Jak tam, ta druga Kwosia przyjęła jajeczka?? Choć jajo jak jajo....nie ma różnicy, więc....co jo godam, co jo godam.....

No dobra, a jak tam kropecki?som juz u mamusi?

Arctica
07-06-2011, 13:23
Tak, tak... kropeczki z mamusią w boksie w kurniku siedzą... tylko muszę z przykrością stwierdzić, że ja delikatniejsza byłam;)

a Kwosia Druga codziennie miała zmieniane jajka, więc dla niej to nie nowość... ciekawa jestem tylko jak zareaguje na pisklaki-pawiaki:D

Yeti
07-06-2011, 13:24
:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P
Niebezpiecznie zbliżasz się do limitu jęzorów - niedługo serwer odmówi ci wysłania postu59793 5979159793

meg60
07-06-2011, 13:25
ło, przyjmie jak swoje...nie pamiętasz bajki o BRZYDKIM KACZĄTKU? choć tam mamuśka się wypieła....no ale, w niektórych wersjach- przyjęła, wiec tego sie trzymajmy..

meg60
07-06-2011, 13:26
Yeti, skąd masz takie łozorki?

Yeti
07-06-2011, 13:32
http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify-animowane.php?page=emotikony01

Arctica
07-06-2011, 13:34
Niebezpiecznie zbliżasz się do limitu jęzorów - niedługo serwer odmówi ci wysłania postu59793 5979159793

To skasuję...................................... jeden :P

Tom Bor
07-06-2011, 13:44
http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify32/045.gif no niezłe te mordki nie ma co

meg60
07-06-2011, 14:01
eche.....fajne!

http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify36/008.gif

Arctica
07-06-2011, 18:41
Nooo... ta szczególnie;)

http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify30/039.gif

i taaa...

http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify31/048.gif

ooo, ta też fajna:yes:

http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify35/025.gif



... i wiem skąd się gepardzica wzięła;)

kala67
07-06-2011, 19:03
śliczne te kropeczki - paseczki :) gratuluje!!!
...a łajza wróciła do domu?? czy nadal uznawana za zaginionego??:(

Yeti
07-06-2011, 20:01
Po co ja ten adres wkleiłem? - teraz dopiero będzie miała w czym przebierać - pewnikiem na jęzorach się już nie skończy 59841

http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify35/039.gif

sipatka
07-06-2011, 21:13
http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify-animowane.php?page=emotikony01

Do emerytury bym doczekała nim bym jakiś wybrała

sipatka
07-06-2011, 21:40
już my mamy swoje powoda, nie Izula???;)


NOOOO mamy - babskie powody. Ha !

meg60
07-06-2011, 22:25
jakie tajemnicze.......

Arctica
08-06-2011, 05:32
śliczne te kropeczki - paseczki :) gratuluje!!!
...a łajza wróciła do domu?? czy nadal uznawana za zaginionego??:(

dziękuję:)... chociaż to nie mi się gratulacje należą... ja na jajkach nie siedziałam jak to sugerowali coponiektórzy;)

łajza nie wróciła:(... i pewnie już nie wróci... łajzowe pisklaki se kupię to może nie uciekną:D

Arctica
08-06-2011, 05:38
Po co ja ten adres wkleiłem? - teraz dopiero będzie miała w czym przebierać - pewnikiem na jęzorach się już nie skończy 59841

http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify35/039.gif

Yetuś spokojnie... nie tylko Ciebie miałam na myśli wybierając te powyższe:)

a w ogóle to mordy nie do końca fajne, bo raz je widzę, a raz nie... te przez ATTACHA wklejane widać, przez IMG nie zawsze:rolleyes:

Arctica
08-06-2011, 05:41
NOOOO mamy - babskie powody. Ha !


jakie tajemnicze.......

ha... bo znalazłam się na liście "do odwiedzenia" w drodze po "interes":D

Yeti
08-06-2011, 11:25
...a więc jednak mnie moja kobieca intuicja nie zawiodła - czułem przez skórę, że o to chodzi :D

Tom Bor
08-06-2011, 11:39
no to życzę udanego spotkania http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify30/012.gif

sipatka
08-06-2011, 12:53
DZiękujemy.
Lato się zbliża wielkimi krokami. Już niedługo bedzie lista z kolejnymi odwiedzinami. Oby tylko kasy nie zabrakło na paliwko.
A autek oddany do warsztatu, ciekawe ile zabulimy......

meg60
08-06-2011, 16:15
JA TEŻ ...http://www.ajlawgifs.13tka.com/gify14/005.gif

Arctica
09-06-2011, 05:27
dzięki... a jakie ma być jak nie udane... przecie psicami nie poszczuję;)

chociaż dziś od rana właśnie szczuję... już dwa somsiadowe psie powsiłapy z działki wyszczułam:popcorn:

sipatka
09-06-2011, 23:32
A ja nie widzę co dziewczyny wkleiły bo mam tylko czerwone krzyżyki :cry:

Acha - widziałam łajzę w telewizji - zatrudnił się w reklamie Kredyt Banku razem z Mannem i Materną.
Wybrał drogę kariery a nie spokojne życie na wsi.

Arctica
10-06-2011, 06:48
Izka... ale kto???

te krzyżyki to Yetusiowe mordki:D

Gosiek33
10-06-2011, 07:11
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/mann-materna-paw-i-los-na-planie-kredyt-banku-wideo-making-of

Arctica
10-06-2011, 10:14
Aaaaaa... o łajzę moją chodzi:rolleyes:.... ja tam z buszu to reklam nie oglądam, nooo dobra, nie oglądam bo pilota mam;)

ale to nie ON:no:... zdecydowanie:no::no::no:... Franciszek nie miał jeszcze ogona... takiego ogona:D
Mój Franek porządna pawina był, nie karierowicz:cool:

Yeti
10-06-2011, 13:06
Izka... ale kto???

te krzyżyki to Yetusiowe mordki:D
...mordkę mam tylko jedną:D - ...i nie zaklejoną krzyżykiem:rolleyes:


Mój Franek porządna pawina był, nie karierowicz:cool:
...niby porządny, a jednak łajza...:roll:


Jak tam noga?:p:D

meg60
10-06-2011, 15:00
jaka noga.........cosik się stało naszej Arcticzce???? Mówić natychmiast! Jak na spowiedzi.....

meg60
10-06-2011, 19:11
co jest????? Arctica do tej pory nie odezwała się? Zaspała????

Arctica
10-06-2011, 19:40
...mordkę mam tylko jedną:D - ...i nie zaklejoną krzyżykiem:rolleyes:

to zaraz zakleję... albo paluchy do zadka przykleję:P



...niby porządny, a jednak łajza...:roll:

a bo to już nie ma porządnych łajz???:rolleyes:



Jak tam noga?:p:D

popadało to mientko grzebać... a zaraz po deszczu to wcale nie trzeba, same wyłażą
:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

Arctica
10-06-2011, 19:45
jaka noga.........cosik się stało naszej Arcticzce???? Mówić natychmiast! Jak na spowiedzi.....


co jest????? Arctica do tej pory nie odezwała się? Zaspała????

eee... nic mi się nie stało, Yetuś ma ino fantazje (erotyczne???:o) z robalami:D

Jakie zaspała???... tulgnij się na poprzednią stronę kochanieńka... tam pierwszy dzisiejszy post mój... co prawda sporo po piątej, ale nie zapała, nie, nieeee:no:

a i na tej stronie też już się mądrzyłam:yes:

meg60
10-06-2011, 19:54
ale mnie nie budziłaś...obraziłaś się na mnie???

Arctica
10-06-2011, 20:40
nie zamawiałaś:no::wiggle:

meg60
10-06-2011, 20:56
:jawdrop: no tak!

sipatka
11-06-2011, 23:21
Rzućta numery telefonów to wam budzenie w radiu złote przeboje zafunduję. :cool:

Arctica
13-06-2011, 06:59
Ja tam się sama budzę... starość;)

Arctica
13-06-2011, 07:09
A ja widziałam siedmiogłową kurę:wiggle:... wypadało by smoka siedmiogłowego, ale toto najwyraźniej kurą było:yes:...

Dwa łepy znad jednego krzydła... dwa znad drugiego... dwa pod brzychem i jeden, taki więksiejszy na karku owe bydę miało:yes::lol:... no szkoda, że nie miałam aparatu... super to wyglądało...

W ogóle to moje kropy pierwsze piórka już majom:wiggle:... na krzydłach i na ogonkach:yes:... takie malenieńkie:D

I jeszcze coś Wam powiem...

Wczoraj w warzywkach znalazłam .................................................. .... przecinki:lol::lol::lol:

Byłam właśnie na kolejnej rundzie jakże nierównej walki ja kontra chwaściory i... mama przecinkowa prysnęła mi spod nóg, a przecinki rozbiegły się po chaszczach... chaszczyczkach właściwie, bo przecież z nimi walczę;)

Nie będę zmuszać Was do zgadywania... bo i tak nie zgadniecie:cool:
Bażanciczki maleńkie organoleptycznie poznałam... nie mogłam się oprzeć oglądnięciu:rolleyes:... bałam się, że takich oglądanych to mamusia już nie będzie chciała... ale pozbierała wszystkie:yes:

Aaaa... jeszcze dlaczego przecinki... a bo identyczniusie jak moje kropki som... tylko troszkę smuklejsze:)

Gosiek33
13-06-2011, 07:16
Ja tam się sama budzę... starość;)


no tak to chyba to ;)

aniahubi
13-06-2011, 08:39
Ja jak zwykle nieco spóźniona, ale przybiegłam z samego rana powiedzieć, że kropecki są cudne :)

meg60
13-06-2011, 10:03
a ja na starość lubiem pospać ! Tak jakoś mam i już!!! Witam z rana!

Gosiek33
13-06-2011, 10:41
a ja na starość lubiem pospać ! Tak jakoś mam i już!!! Witam z rana!

jeszcze nie wystarczająco stara jesteś :cool:

meg60
13-06-2011, 11:30
może i masz rację? Dla mnie, nocnego Marka, 7-8 rano to tak jakoś nocka, czy cóś!! ;)

Tom Bor
13-06-2011, 13:10
to od którego roku ustalamy "starość"?:lol2:

Arctica
13-06-2011, 14:34
jak dla mnie to tak po trzydziestce, nieeee???:D

Tom Bor
13-06-2011, 15:09
no to już mnie wzięło kilka lat temu, ale cholera sypiam dość długawo to może jeszcze nie?:sleep:

meg60
13-06-2011, 19:57
mnie tez pareeeeeeeeeeeeeeeeeeee lat temu minęło ;) i jakoś mi nie przechodzi!!! lubię spać!:yes:

Arctica
13-06-2011, 20:46
Eee... ja też kocham spać... jak nie śpię 10 godzin na dobę to po ścianach chodzę:D... tylko tak mi się porobiło, że zdarza mi się rano własne kury obudzić:lol::lol::lol:... później odsypiam, tak, taaaaaak:yes:...

To by wynikało z tego, że wszystkie młode jezdeśmy:wiggle:...

meg60
13-06-2011, 20:54
oczywiście......a ktoś ma jakieś wątpliwości? Co?

Tom Bor
14-06-2011, 12:11
nie żadnych!!!

Tom Bor
14-06-2011, 12:11
:rotfl::rotfl::rotfl::lol2::lol2::lol2::bye:

Arctica
15-06-2011, 06:44
Ja mam... wątpliwości:D

po ostatnich koniach ruszyć się nie mogę... w życiu bym nie podejrzewała, że mogę mieć mięśnie w takich miejscach:rolleyes:... i tu się rodzą wątpliwości właśnie:yes:

Arctica
15-06-2011, 06:49
:mad:No to się psice doigrały:mad:... dziś betonujemy słupki pod kojec dla nich!!!

Wczoraj znalazłam zabawioną na śmierć reksiową, jarzębatą kurkę:(... a jeszcze rano zniosła jajeczko:cry::cry::cry:
Nie ma też Brygidy... i nie mam odwagi jej szukać bo wiem:(...

Zastanawiam się tylko czy Franciszek nie podzielił ich losu...

echhhh... smutno mi...

kala67
15-06-2011, 06:54
Bardzo mi przykro :(:(:(

Gosiek33
15-06-2011, 07:04
Zeziarły z piórami :jawdrop::bash:

Arctica
15-06-2011, 07:08
Gdzie tam "zeziarły"... zabawiłay na śmierć i zostawiły:(... calutką...
tak to bym mogła chociaż lisa podejrzewać...
albo rozgrzeszenie dać bo głodne skoro zjadły...

Trompe l'oeil
15-06-2011, 07:17
Moja Tośka w taki sam sposób zabawia się ze zwierzakami, ale to tylko myszy, szczury...ale ostatnio nas zeźliła dokładnie bo zabawiła się z malutkimi ptaszkami, które wyciągnęła razem z gniazdem z iglaka. Zawsze były takie grzeczne i cichutkie, czekały cierpliwie na mamę i tatę...lubiliśmy je obserwować. któregoś dnia nasza "krowa" w końcu je wywąchała i...też myślimy o kojcu.

Tom Bor
15-06-2011, 08:10
no to żeby dołożyć do " psiej fantazji" mój pies tak się zabawił ze źrebakiem kucyka że aż go ugryzł w nogę i zabawa się przykro skończyła, pies siedzi w podwórku a źrebak przy stawie i lasku. a w ubiegłym roku tak się zabawił z kurą sąsiadów, że biedaczka nie przeżyła

Gosiek33
15-06-2011, 08:49
Mordercza fantazja :( trzeba by je do roboty zaprząc może niech siano ciągną, albo kłody drewna :cool:

Tom Bor
15-06-2011, 12:28
no to jest jakiś pomysł

meg60
15-06-2011, 18:47
Łoj,.....ale się narobiło! To wstręciuchy, tak się zachowywać, a fe...........:mad::mad::mad:

sipatka
16-06-2011, 11:33
O rety - to łobuzy łokropne te piesy som. A może by im tak na stałe jakąś kulę u łapy, żeby je spowalniała ????

A wogóle to Cze dziewczyny!!! Wróciłam cała i zdrowa i zadowolona i opalona i tylko ciutkę niewyspana....

monia i marek
16-06-2011, 11:41
Ojej, przykre :( Nie ma siły - trzeba zamknąć psiury albo ptactwo domowe.

Arctica
19-06-2011, 19:14
W początkowej fazie weekendu mieliśmy przeogromną przyjemność gościć Izusię Sipatkową z przyrostami... Mam nadzieję, że się Tomek nie obrazi za tego przyrosta:rolleyes:

Izka!!! Ja nawet nie mam z Tobą zdjęcia!!!:bash:

Odrobimy za niecały miesiąc;)

Dziękujemy za przemiłe towarzystwo:)

meg60
19-06-2011, 21:07
Aaaaaaaaaaaa to wszystko jasne!!! Teraz wiadomo gdzie się podziewałaś - balowałaś z Sipatką !!!!!

sipatka
19-06-2011, 23:57
Dziękujemy za przemiłe przyjęcie.
Było przewspaniale i już cieszę się na Waszą wizytę.

Co do zdjęcia to chciałam powiedzieć, że ja niestety też nie mam bo cykałam zdjęcia ja wam wszystkim. Trzeba to nadrobić koniecznie.
A tera lete spać.

Tom Bor
21-06-2011, 12:20
a teraz wizytę odsypia bo ani widu ani słychu

Arctica
21-06-2011, 12:35
Eeeee tam... już odespała:lol:

Po Sipatkach to my jeszcze jednych gościóf mieli co to się nam wzięło i rozwidniło... wiem o tej porze roku to niesztuka :yes:

Odespałam już... tylko nic się nie dzieje to co się będę udzielać;)...
Aaaa nieeee!!! dzieje się!!! właściwie działo, bo jak tak podumałam to wydumałam, że jeszcze Wam elewacji przedniej dokończonej nie pokazywałam. Mam już biały portyk!!!:D

Kiedyś pokażę bo tera zmykać muszę;)

Tom Bor
21-06-2011, 15:19
i se gdzies polazła

meg60
21-06-2011, 20:15
zwierzyniec dogląda....

Arctica
21-06-2011, 21:22
a też, też:yes::yes::yes:

ale akurat wtedy to synusia do autobusu musiałam odwieźć... zakończenie roku miał:)

Arctica
21-06-2011, 21:26
Obiecana elewacja

http://images46.fotosik.pl/891/8a535b5af2943e07med.jpg

http://images40.fotosik.pl/924/ea39cb6b39fd998dmed.jpg

http://images46.fotosik.pl/891/1086fe1782124dcemed.jpg



...i Teodor z dyscyplinką:lol::lol::lol:

http://images41.fotosik.pl/915/80961ecd419e3d22med.jpg

meg60
21-06-2011, 21:35
No pięknie ten wasz DWÓR wygląda....mmmmmmmmmmmm PRZEPIĘKNIE!!!!
JAK W STARYM KINIE.........

monia i marek
21-06-2011, 21:37
Czy planujecie coś zrobić z kolumnami celem pogrubienia?

Arctica
21-06-2011, 21:44
Meg... dzięki:)

Moniu... pogrubiać nie będę, są 40 tyle, że długie dosyć i cienkie się wydają... zamierzam zabluszczyć, zawinoroślić, zapowojniczyć, zaróżyć... nie ma sensu pogrubiać bo niedługo i tak znikną;)

Dorfi
21-06-2011, 23:38
Elewacja piękna. Siedzę sobie i patrzę i jeszcze chyba długo posiedzę i podziwiać będę. A zdjęcie w sepii jest niesamowite :)

Tom Bor
22-06-2011, 08:16
elewacja pierwsza klasa " dziedziczko";)

Zbigniew100
22-06-2011, 08:36
Piękny.:yes:

Za jakiś czas będzie podobny do tego ;


http://anettaszota1.blox.pl/resource/dwor7.jpg

albo do tego

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTZ5OLrgYa3YpvMgLba3uv0D5a9symoV 8Ok2NxKRnr7NVGMhiUU

to a pro po "dziedziczki ";)

Gosiek33
22-06-2011, 08:40
Dom piękny, ale takiego strażnika nie każdy ma ;)

Arctica
22-06-2011, 20:48
Dorfi... dziękuję. Sepia czyni cuda;)... w zeszłym roku wklejałam zdjęcie w sepi właśnie... bez portyku i z paletami tynku przed wejściem i wyglądało jak sprzed lat:lol2:

Tom Bor dzięki... tylko ja dziedziczka bez papiera:D

Zbysiu... marzę o tym aby jak najszybciej zarosnąć... niestety jeszcze nic w temacie nie zrobione:(
a na tym drugim zdjęciu to Tercja któraś zdaje się... przymierzaliśmy się do niej, ale za mała i kuchnia do zada była;)

Gosiek... dzięki, a strażników ci u nas dostatek:D

dorkaK
22-06-2011, 21:11
Arcticzko no po prostu piękniście wygląda wasz dworek:) ......rewelacja!!!!
Pozdrawiam cieplutko:):)

Beauty
23-06-2011, 14:18
Arctico,domek wygląda już pięknie ,a jak go jeszcze zapowojniczysz,zabluszczysz i zawinoroślisz to już będzie cudooooownie!!elewacja wyszła rewelacyjnie i ja wprost nie mogę się nadziwić ,że wy to wszystko "tymi rencami":D:yes:

Tom Bor
23-06-2011, 18:56
dziedziczka bez papierów - też coś , papiery się dorobi bo Ci się kochana należy za pracę , dobre serce ....

meg60
23-06-2011, 21:21
NADAJĘ CI........
http://www.kaligraf.eu/img/img/dyplomy3.jpg

A może my nadamy naszej Arcticzce taki szlachecki tytuł....za wszystko co własnymi "rencami" zrobiła ...?

Tom Bor
24-06-2011, 08:39
jestem za całym sercem!!!!

Arctica
25-06-2011, 18:28
ojej!!! aż mnie się łocy zapociły:oops::oops::oops:

Arctica
25-06-2011, 18:32
MAM PRZECINKI!!!!!!!!!

Wszyscy czytający wiedzą kto to są przecinki :wiggle:, mam, mam, mam:lol2:

Cztery na pewno:yes:...

Mamusia mi pokazała jednego to i Wam pokarzę:D


http://images38.fotosik.pl/930/b10e65e1e6aa7480med.jpg

...dla niewtajemniczonych... to nie kurczaczki:no:

Gosiek33
25-06-2011, 20:00
przecinków gratuluję :yes: :) a kiedy tęczowe ogonki będziesz wykluwać?

sipatka
25-06-2011, 23:55
Jakie bystre spojrzenie tego malucha...

Arctica
26-06-2011, 11:05
Dzięki... nie mam jajkóf tęczowych ogonków:(. Miałam kupić od faceta... później stwierdził, że mu już na nich kura siedzi... później, że mi pisklaki sprzeda... później, że pisklaki się nie nadają do kury bo indyczka je wysiedziała i po kurzemu nie rozumieją... później, że zadzwoni jak mu kura wysiedzi ... i nie zadzwonił i mam go gdzieś:P, nie, to nie:P

a poza tym to już nie mam kury z rozbudowanym instynktem macierzyńskim:p... jedna ma 6 kropek, druga 6 przecinków:D... chłop pyta kiedy wykrzykniki:rotfl:

Arctica
26-06-2011, 11:07
Ooooo!!!! Iza!!!!! Jak miło:D

Przecinki to mają takie brwi jak kiedyś pańcie malowały sobie łołówkiem:lol2:... moja ciocia Basia zawsze tak miała:yes:

Gosiek33
26-06-2011, 11:15
tu masz inkubatory... i dlaczego jajek lepiej nie kupować :o


http://www.pawie.pl/inkubator.html

Arctica
26-06-2011, 11:23
Gosiek... jajek to nie lepiej nie kupować tylko nie mam od kogo kupić. Na all to raczej nie chcę, jeszcze mi się gęsi wylęgną:D... a ten hodowca koło nas woli pawie sprzedać niż jaja. Biznes is biznes...

Inkubator odpada.... Ty wiesz, że młody paw umiera po oparzeniu pokrzywą??? Aż tak rozwiniętego instynktu to ja jednak nie mam...:rotfl:... wbrew temu coponiektórzy sądzą:p

Gosiek33
26-06-2011, 11:33
Co za horror - śmierć od pokrzywy - szok jakiś przeżywa, czy co?

monia i marek
26-06-2011, 12:25
Ooooo!!!! Iza!!!!! Jak miło:D

Przecinki to mają takie brwi jak kiedyś pańcie malowały sobie łołówkiem:lol2:... moja ciocia Basia zawsze tak miała:yes:

u mnie w pracy jedna Pani sprzatająca ma takie brwi do dzisiaj :lol2:
sliczne pisklaki :)

Beauty
26-06-2011, 12:38
Jakie bystre spojrzenie tego malucha...
No jakąś trochę ludzką twarz ma:Dcudowne maluchy... tak się zastanawiam ,skąd czy czerpiesz siły, by całe to towarzystwo"ogarnąć"????????Niepojęte.....:yes:

meg60
26-06-2011, 19:15
no i oprócz tytułu to i MEDAL sie należy...za całokształt - DOM, ZWIERZYNIEC, DZIAŁKA....Jezu, jak ty ogarniasz to wszystko?

Arctica
26-06-2011, 19:21
Co za horror - śmierć od pokrzywy - szok jakiś przeżywa, czy co?

mało opierzone są... pierwsze trzy doby są krytyczne, wtedy to i pokrzywa i komar... w ogóle to prawie oddychać przy nich nie można ... bo przeciąg:p

aka z Ina
26-06-2011, 19:30
podpisuję się-tytuł szlachecki się należy!!!:yes:
młodziaki cudowne....

Arctica
26-06-2011, 19:35
Moniu... dzięki:)



No jakąś trochę ludzką twarz ma:Dcudowne maluchy... tak się zastanawiam ,skąd czy czerpiesz siły, by całe to towarzystwo"ogarnąć"????????Niepojęte.....:yes:

Przecież wiesz, że jak nie ma po co wstać to nie ma po co żyć, nieee???:lol:
A ja dbam o to, żebym miała po co wstać:yes:


no i oprócz tytułu to i MEDAL sie należy...za całokształt - DOM, ZWIERZYNIEC, DZIAŁKA....Jezu, jak ty ogarniasz to wszystko?

Meg... przyjedź! Zobacz! Nie wszystko takie ogarnięte na 5! Tylko o zwierzyniec staram się dbać, ale moje kolejne motto to "pies brudny = pies szczęśliwy". Wiadomo, że jakby ekstremalnie się umorusały to trafią pod prysznic, ale tak przynajmniej latem, kiedy większość czasu spędzamy na dworze to daruję im pranie:yes:. Poza potworami to ani dom nie lśni:oops:, że nie wspomnę o działce:rolleyes:... to już nie wypieszczony ogródeczek z poprzedniego domu, tu jest wieś!!!:p

Arctica
26-06-2011, 19:57
Malutkie przecinki są o połowę mniejsze od malutkich kropek... Ciężko było im zrozumieć kurę, wiadomo nie po ichniemu mówiła, ale jest coraz lepiej. Już dziobią paszę, powinno być dobrze:)... chociaż początki nie były łatwe. Takie słabiutkie się rodzą w porównaniu do kurcząt:rolleyes:

Przepraszam za jakość, fleszem po łocach ne, pani ne, ne:no:

http://images41.fotosik.pl/924/9aab4900a7b06034med.jpg



tutaj udało mi się całą rodzinkę złapać:lol:... jest nas sześć!!!

http://images40.fotosik.pl/934/dd26f5234b06d528med.jpg








A dziś nasza rodzinka powiększyła się o kolejne potwory:lol2:

Parę kochinów olbrzymich złotych... z tym, że olbrzymie to będą jak urosną:yes::lol2:

http://images50.fotosik.pl/952/aaea5b605a22c248med.jpg

oooo... jaka jestem piękna:p

http://images39.fotosik.pl/925/b40bedcd392818cdmed.jpg

Napatrzeć się na nie nie mogę... jakby w portkach chodziły:lol2:... takich pumpiastych:D



i parkę wyandott złotych łuskowanych... jak się ostatecznie wybarwią każdziutkie piórko będzie miało czarne brzeżki:)
tutaj kurka:)

http://images39.fotosik.pl/925/d492d5dbc3193d71med.jpg

Moose
26-06-2011, 19:58
Piękna ta Twoja wieś...:yes:

meg60
26-06-2011, 20:27
"Dzień za dniem płynie po wiejskiej krainie,
w rytmie przyrody w sens życia utkanej,
więc się radujmy, gdy jesteśmy na wsi,
tej naszej pięknej, uroczej, kochanej "....

to dla ciebie !!!

Arctica
27-06-2011, 13:11
Dziękuję dziewczyny:)

cały czas uczę się żyć... adagio!!!

Patrz - chmury wolno płyną
Śnieg cicho sypie zimą
Wiatr szemrze w kołysce traw
I rzeki leniwy spław
Świat, jak w pół taktu, w półśnie
Przetacza się
ADAGIO

Czas drepcze bez pośpiechu
W rytm serca i oddechu
I z wolna snuje się dym jesieni
Nim ostrze zim
Nim wiosen niespieszny gwar
Zanim lata żar
ADAGIO

Tylko ludzie, tylko my
W cierniach zdarzeń źli
Szarpiemy się, miotamy się
Wciąż niepewni i źli
Kto zasłużył, kto nie
Mówić Bogu na "ty"

Nim srebrni i przejrzyści
Sfruniemy lotem liści
Nim los dowiedzie nam, że
Byliśmy blotką w tej grze
Dopóki drga czasu nić
Próbujmy żyć, próbujmy żyć
Uczmy się żyć

Nim los dowiedzie nam, że
My ledwie blotką w tej grze
Dopóki drga czasu nić
Uczmy się żyć, uczmy się żyć
Uczmy się żyć
ADAGIO!!

To moja ukochana piosenka, już ją kiedyś Wam przynosiłam...

http://www.youtube.com/watch?v=eZMG3ib8up4

sipatka
27-06-2011, 13:42
No to sobie posłuchałam, popłakałam i wracam do pracy.....

aka z Ina
27-06-2011, 17:55
bardzo wzruszająca pieśń!!!

taka_ja & taki_on:)
01-07-2011, 08:42
Witam:)
Ufffffffffffffffffffffffffffffff i achhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh, nadrobiłam swe zaległości :wave:.
Chociaz przyznac muszę, że takie zaległości lubię czytać:D
Te kropecki i przecinecki są słodziutkie. Przypomniał mi się jeden kurczaczek u mojej babci, którym zajmowała się, bo jakos kwoka go odganiała, nauczył się taki malutki wchodzić po nogach do góry na kolana, był w ogole fajniuchny.
Wasz domek jest śliczniutki, a ten nowy zwierzyniec, to .... takich kurek to ja nie widziałam:o. Te z nogawkami są superanckie. Kurczę to te kurczę ma być jeścio większe? Śliczne są:D.

Wczoraj udało mi się, bo obkosiłam przed domkiem. za domkiem i drogę swą do drogi gminnej, łapy mam jak facet:rotfl:, a dzisiaj proszę - pada, pada i pada... buuuu do tego wiatr:-x Najgorsze to, zetaka pogoda ma być do 7 lipca:mad: Makabra.
Bosheeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee 10 godzin snu, łoj rany, kiedy ja tak se lulkałam?:confused:
Teraz gdy mam tego małego łobuza, to łodpada, właśnie złości się drapiąc i zrobił fikołka:) Mały akrobata.
Nu Arctica ale Twoje Psice to już duże muszą być...
Uciekam zrobić sobie kawuśkę.

Życzę WAM dobrego dzionka i niech w końcu budziet słonce;):)

Arctica
01-07-2011, 22:03
Oooo... jak miło, że się w końcu znalazłaś:D

U mojej babci też była kura, Agata. Wylęgły ją gołębie... babcia ją w kieszeni fartucha nosiła, na noc do piekarnika wkładała żeby cieplutko miała i się wychowała... jak już dużą kurą była, to codziennie się do domu pchała żeby jajko znieść...
Te z nogawkami, kochiny to już imiona mają:yes:, Djonizy i Danuta (przepraszam wszystkie Danki). Nijak mi inaczej do Dyzia nie pasowało tylko Dusia:rotfl:.
A urosnąć to uuuuuroooooosną... dorosły kochin to ponad pięć kilo potrafi ważyć, wielkie, ciężkie i nogi długie w tych portkach to i wysokie... śliczne!!! Jeszcze muszę sobie błękitną kurkę dokupić...

Taka pogoda do 7 mi pasuje... tylko nie dłużej... 8 wyjeżdżam!!!:lol2:

Śliczny ten Twój nakrapianek... słodziasty...
Moje owszem, owszem trooooochę urosły... lubię mieć się do czego przytulić;)... chłopa też mam niemałego:p
Ale najbardziej to się nie mogę nadziwić urośnięcia kropek. Z pięć razy większe już są, naprawdę:yes:... a przecinki nie rosną, nooo... może troszkę, za to mają już pierwsze piórka w krzydełakch:D...
W ogóle to same problemy z tymi przecinkami mam...

Twój zwierzyniec też się rozrasta... pozdrawiam Was wszystkich... pa:bye:

taka_ja & taki_on:)
03-07-2011, 15:58
Witam:)

Nu co za pogoda wrrrrrrrrrrrrr:(

Mały ma charakterek był najbardziej zbzikowany z całej grupy i nie brałam az tak bardzo kropkowanego, a teraz co? No o dziwo spi w swoim posłaniu, ale jak tak dalej będzie, to Misiek jak przyjedzie na weekend, to będzie spał w jego koszyku a pies na łózku:rotfl:. Wczoraj tak szalał z kotem, że krzesło przewrócili... Listki mi kwiatuszków obgryza, niedobrota jeden. Z kapciem to tak wieje na pole, ze tylko uszy mu podskakują:D.
Gdzie to wyjeżdżasz 8 lipca? A co ze zwierzakami?
Tam poproszę psinków fotkę, bo napewno spore łobuziaki:)

kala67
03-07-2011, 16:51
no własnie Arctica......gdzie wyjezdżasz??
i co z Twoim zwierzyńcem wtedy???

Arctica
03-07-2011, 20:08
No udało mi się mamę zwerbować na tydzień... dłużej w tym roku nie damy rady, bo ma też swoje plany urlopowe, ale już zapowiedziałam ,że w przyszłym roku to wakacje ma na łonie natury:D... i to darmowe:rotfl:... a my się wtedy do Kali będziemy uśmiechać po miejscówki:yes:

Wyjeżdżamy poszwędać się po kotlinie kłodzkiej, skalne miasta, czeskie raje, zamki... takie tam...

Miśka, piesy niedawno pokazywałam, duże nie są, Hannah większa, taka wymiarowa do prowadzenia za samą kolczatkę/obrożę bez przychylania, przy moim 170 cm wzrostu, Salma ciut niższa, ale mocniej zbudowana. Zresztą mam zdjęcia na wierzchu... Salma

http://images47.fotosik.pl/813/3da4317980044b40med.jpg

http://images40.fotosik.pl/790/5de6ff11f90b2bcamed.jpg

i Hannah we wianku... chociaż tutaj wzrostu akurat nie widać:D

http://images35.fotosik.pl/656/9a437bfaaf315b3cmed.jpg

aka z Ina
03-07-2011, 20:21
Arnika co to za rasa? cudne oby dwie!!!

sipatka
03-07-2011, 23:07
A ja dzisiaj na wsi miałam 6 kropek koloru białego. Skąd się wzięły nie mam pojęcia. Tomek zaganiał je do domu, otworzyl im furtkę a one pod bramą myk, myk....
A jak fajnie ćwierkały :yes::lol2:
I co ha !!!! Bez kury a miałam kropeczki :P

Arctica
04-07-2011, 10:56
Aka... to Cane Corso... chociaż siostry z jednego miotu to każda inna. Salma bardziej molosowata po mamie, a Hannah bardziej w typie doga, po tacie. Tata nie dog oczywiście tylko też "w typie", wielka chłopina był i córcia po nim wyrosła.

Izka... a foto masz???? To od sąsiadki musiały przyjść, bo dzikie żadne białe nie są... za bardzo widoczne. Tylko gdzie mamusię zgubiły???

sipatka
04-07-2011, 12:21
NO przeca pisałam że mam kropeczki a nie przecinki.
Proszę czytać ze zrozumieniem :mad::lol2:
Foto niestety w Łodzi zostało bo nie było w planach robienia zdjęć. A szkoda bo lilia się rozwinęła taka cuudna bordowa....

taka_ja & taki_on:)
04-07-2011, 15:10
Arctica, wiem, że kiedys wkejałaś w tych własnie wiankach swoje urocze dziołchy:)
Są super, bardzo mi sie podobają i powiem Ci, że wyglądają na takie z charakterem, az wierzyć sie niechce, że nawet za nogawke nie próbowały ciągać, mój próbuje, ale reaguje na -nie wolno ufffffffffffffffffff (narazie i oby tak pozostało:))
Zawsze marzyłam o dwóch ... owczarkach niemieckich, biegających sobie u mnie. Akurat mojej znajomej znajoma miała małe szczeniaki dalamtyńczyka, poczytałam sporo o nich i jest, żałuje tylko, ze jeszcze nie mamy ogrodzenia, niby biega przy domu i zaraz wraca, ale nic nigdy nie wiadomo kiedy gdzies pryśnie. Zawsze wychodzę z nim ja albo moja córka, nawet siądę sobie z kawusią a on biega z butelką, piłką mało mniejszą od niego:) Spacery też lubi na smyczy.
Arctica to nic tylko zyczyć Wam pieknej pogody. Uciekam tepić slimaki, bo mi zjadły piekna cukinię:)
Buziakiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii....

dorkaK
04-07-2011, 19:23
Arctico no piękne te Twoje kropeczki, przecinki i wszystkie zwierzaki no a psice to juz wcześniej pisałam rewelacyjne:):)
Pozdrawiam cieplutko:D

aka z Ina
04-07-2011, 20:24
Aka... to Cane Corso... chociaż siostry z jednego miotu to każda inna. Salma bardziej molosowata po mamie, a Hannah bardziej w typie doga, po tacie. Tata nie dog oczywiście tylko też "w typie", wielka chłopina był i córcia po nim wyrosła.



dla mnie totalnie nie znana rasa...muszę podpatrzyć je w necie:yes:

Arctica
04-07-2011, 21:34
NO przeca pisałam że mam kropeczki a nie przecinki.
Proszę czytać ze zrozumieniem :mad::lol2:
Foto niestety w Łodzi zostało bo nie było w planach robienia zdjęć. A szkoda bo lilia się rozwinęła taka cuudna bordowa....

No bo najpierw pomyślałam po mojemu... skąd u mnie miały by się wziąć czyjeś kropeczki... a później mi się przypomniało, że Wy w centrum:D...fsi. Same tak łaziły??? bez mamy???:o

Tylko tera aparata nie zapomnij bo... będziesz wracać:p

Arctica
04-07-2011, 21:52
Arctica, wiem, że kiedys wkejałaś w tych własnie wiankach swoje urocze dziołchy:)
Są super, bardzo mi sie podobają i powiem Ci, że wyglądają na takie z charakterem, az wierzyć sie niechce, że nawet za nogawke nie próbowały ciągać, mój próbuje, ale reaguje na -nie wolno ufffffffffffffffffff (narazie i oby tak pozostało:))
Zawsze marzyłam o dwóch ... owczarkach niemieckich, biegających sobie u mnie. Akurat mojej znajomej znajoma miała małe szczeniaki dalamtyńczyka, poczytałam sporo o nich i jest, żałuje tylko, ze jeszcze nie mamy ogrodzenia, niby biega przy domu i zaraz wraca, ale nic nigdy nie wiadomo kiedy gdzies pryśnie. Zawsze wychodzę z nim ja albo moja córka, nawet siądę sobie z kawusią a on biega z butelką, piłką mało mniejszą od niego:) Spacery też lubi na smyczy.
Arctica to nic tylko zyczyć Wam pieknej pogody. Uciekam tepić slimaki, bo mi zjadły piekna cukinię:)
Buziakiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii....

Misia... bo one miały tylko!!!! działać na wyobraźnię:D... to działają:yes:
i to wszystko... nie każdy musi przecież wiedzieć, że te moje psice to co najwyżej mordę mogą wylizać, nieee???:lol2:
Nie wiem jak reagują na obcych jak nas nie ma... myślę, że jednak nikt nie będzie ryzykował. Przy nas może wejść każdy... nieeee!!! oszukuję!!! faceta od wody bałam się wpuścić, myślałam, że bramę zeżrą:o... musiałam je w domu zamknąć, widać mocno wredna chłopina musi być;):yes:

My mamy ogrodzone... ale przy tej długości ogrodzenia to zawsze sobie znajdą wyjście jak będą chciały. Niby się trzymają domu, ale właśnie dzisiaj dzwoniła sąsiadka, że w jej truskawkach siedzą:p. Przecież się już skończyły:wiggle:... że truskawki;)
Moje to są psy W.O.L.N.E!!!! To tak z Chapsia mi zostało:D... jeszcze nie wiedzą co to smycz:p...wiem źle:yes:

O dalmatyńczykach nie mundruję bo nie miałam z nimi do czynienia, nie znam ich...

A cukinia... to nam bokiem wychodzi:D

Arctica
04-07-2011, 21:53
Arctico no piękne te Twoje kropeczki, przecinki i wszystkie zwierzaki no a psice to juz wcześniej pisałam rewelacyjne:):)
Pozdrawiam cieplutko:D

Dziękuję za komplementa w imieniu zwierzyńca:D

i również pozdrawiam:hug:

Arctica
04-07-2011, 21:56
dla mnie totalnie nie znana rasa...muszę podpatrzyć je w necie:yes:

To zależy co komu potrzebne... jak chcesz miśki do miziania, i psitulania... i kochania, których sąsiedzi się boją to jest to!!!:yes:

Arctica
04-07-2011, 21:58
Wczoraj mieliśmy przeogromną przyjemność gościć anięhubi z rodzinką. Serdecznie dziękujemy za miło spędzone popołudnie:)

Arctica
04-07-2011, 22:05
Nie zgadniecie, nawet nie próbuję pytać bo i tak jesteście bez szans...
nie zgadniecie kogo dziś znalazłam w warzywkach? Niedawno chwaliłam się, że znalazłam tam przecinki...
dziś w moich warzywkach znalazłam .................................................. ..........Nelsona!!!:mad:

Leżała cholera jedna w mojej marchewce!!!:mad: Po drodze użarł buraczki, użarł liście z kalafiorów, stratował cebulkę, przetarł szlaki przez pietruszkę, wyżarł spory placyk naci marchwiowej i tam się powalił... Jeszcze ruszał w te i wewte tym perfidnym ryjem... żuł znaczy się:rolleyes:

Całe szczęście to moja marchewka:p:wiggle:...

Gosiek33
04-07-2011, 22:10
i Nelson Twój :rotfl:

meg60
04-07-2011, 22:16
A to Nelson....nie był uwiązany, czy co? I tak bez towarzyszki? Druga powsinoga -taka większa, ci się ujawniła....... a z drugiej strony i tak nać marechwewki się wywala. Masz z głowy - marchew beznaciową :lol2:

Arctica
05-07-2011, 06:55
Nelson uwiązany????????????????????????????????????????? ????:jawdrop:
No wiesz, nawet mu nie powiem co wymyśliłaś bo by się obraził:rolleyes:;)
On jest W.O.L.N.Y!!!!!!!

Siatkę porwał bałwan jeden... a kuleżanek nie zaprosił widać:wiggle:
To teraz jest Nelson-łajza-byk:D... i kruszynka nie jest, ciężko będzie mu uciec tak porządniej... i lis go nie porwie... same plusy:lol2:

Taka marchewka bez naci będzie dalej rosła?

Gosiek33
05-07-2011, 07:36
marchew będzie rosła... do czasu, lepiej zjedz niedługo co urosło ;)


a czytając początek Twego tajemniczego postu pomyślałam najpierw o bezogoniastym synu marnotrawnym

taka_ja & taki_on:)
05-07-2011, 10:09
marchew będzie rosła... do czasu, lepiej zjedz niedługo co urosło ;)


a czytając początek Twego tajemniczego postu pomyślałam najpierw o bezogoniastym synu marnotrawnym

Tak samo i ja, pomyslałam o ... tamtym. a wszystko przez to, że mylą mi się imiona Arctica Twoich zwierzaków... Jeszcze tak czytam i dumam, natkę marchwi zjadł, co on... a toz to Nelson był ahahhaaaa... no to ścieżka fajniutka, faktycznie, że dobrze, że to Twoje, bo sunsiadka palpitacji serducha by nie daj Bóg dostała ahaha. Ty się ciesz, że dziewczyn na wycieczkę nie zabrał, bo straty x3 sumować.
Ty to masz wesoło.
O nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! znowu leje i to jak z konewki:( A miałam iść na spacer wrrrr... to se poszłam. Co za pogoda :mad:.
Arctica na obcych wystarczyłby taki Nelson, bo niewiadomo, czy też np. nie pogoni człeka :rotfl:.
Życzę dobrego i pogodnego dzionka:)

Arctica
05-07-2011, 11:33
U nas nie pada:D... i mam nadzieje, że już nie będzie bo muszę troszku z zielskiem powalczyć...

Nelson od obcych ucieka... ale może jak dorośnie??? Zza tej grzywy zadziornie wygląda:yes: ale na pieszczochy taki sam łasuch jak psice...
ooo!!! właśnie Salma się wkitrała Konradowi na kolana:lol2:... malutki pieseczek, głaszcz mnie:D i jeszcze nosem trąca "psitulaj!!!"

Na początku to marzyłam, że wszystkie zwierzaki będą chodziły po całej działce... to by się Nels mógł koło bramy napatoczyć... ale niestety życie szybko zweryfikowało moje marzenia (użarte to i owo)... albo ogród albo zwierzaki... i ja bym wybrała zwierzaki, ale nie mieszkam sama:p

O marchwi nie wiedziałam, ale jak tak mówisz to najpierw tamtą wyrwę, chociaż akurat późniejszą odmianę użarł:mad:

Miśka, a co z cukinii robisz dobrego?

sipatka
05-07-2011, 14:38
Ja tam nie wiem na pewno ale taka marchewka to do wzrostu naci chyba jednak potrzebuje. W koncu ta nać daje jej pokarm żeby urosla :rolleyes:
A co się tyczy Nelsona to ja nie wiem czy on nie wyrasta na byczka Fernando. Sama widziałam jak chciał Salmę na rogi wziąć. A może to była Hanah????
W każdym razie lepiej w czerwonych ciuchach przy nim nie chodzić. W końcu co byk to byk :lol2: Nawet jak on minaturowy :yes:

meg60
05-07-2011, 18:46
Nelson uwiązany????????????????????????????????????????? ????:jawdrop:
No wiesz, nawet mu nie powiem co wymyśliłaś bo by się obraził:rolleyes:;)
On jest W.O.L.N.Y!!!!!!!

Oj !! ktoś tu na żarcie się nie rozpoznał..... przecie wiem, że zwierzaki som W.O.L.N.E....ja też uważam, że powinny. Tak mi sie jakoś napisało :oops: SORRY!!!

Arctica
06-07-2011, 15:33
Ja tam nie wiem na pewno ale taka marchewka to do wzrostu naci chyba jednak potrzebuje. W koncu ta nać daje jej pokarm żeby urosla :rolleyes:
A co się tyczy Nelsona to ja nie wiem czy on nie wyrasta na byczka Fernando. Sama widziałam jak chciał Salmę na rogi wziąć. A może to była Hanah????
W każdym razie lepiej w czerwonych ciuchach przy nim nie chodzić. W końcu co byk to byk :lol2: Nawet jak on minaturowy :yes:

Izuś... nie Nelson tylko Nina prezentowała psicom różki:D... byczuś mój potulny jak baranek jest:yes:... czasami tylko się go żarty trzymają:lol2: w ogóle to mam w planach ujeżdżenie go, tylko odwagi brak...

Arctica
06-07-2011, 15:36
Oj !! ktoś tu na żarcie się nie rozpoznał..... przecie wiem, że zwierzaki som W.O.L.N.E....ja też uważam, że powinny. Tak mi sie jakoś napisało :oops: SORRY!!!

Nooo dooobra....

Jak raz Ninę uwiązałam przy drzewie, żeby mógł ją wet zbadać to do tej pory się na mnie boczy... naprawdę:yes:!!! Była najbardziej łaskawa, a teraz nawet się pogłaskać nie da:(... może jej przejdzie kiedyś...

meg60
06-07-2011, 15:43
..jakie charakterne....

aniahubi
07-07-2011, 12:03
Arctico, serdecznie dziękujemy za gościnę, masz super rodzinkę, dworek i zwierzyniec :)
Szkoda, że nie widziałaś miny mojej teściowej, jak jej chłopcy opowiadali jakie masz zwierzęta: krowy - ale nie takie łaciate, włosy mają takie jak ty, tylko dłuższe (mina babci bezcenna) i się ich nie doi! :rotfl:
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy udanego urlopu!

Arctica
08-07-2011, 15:49
Hahahahaaa... nie ma nie, a jestem:D... okupuję komputer jutrzejszego pana młodego. Musiałam tutaj zajrzeć!!!!
Aniu my również dziękujemy za przemiłe popołudnie! Chłopcom o kolor chodziło????

Spadam na spacerek... Wrockowa starówka piękna przecie:yes:...paaaaa

taka_ja & taki_on:)
16-07-2011, 08:07
U nas nie pada:D... i mam nadzieje, że już nie będzie bo muszę troszku z zielskiem powalczyć...

Nelson od obcych ucieka... ale może jak dorośnie??? Zza tej grzywy zadziornie wygląda:yes: ale na pieszczochy taki sam łasuch jak psice...
ooo!!! właśnie Salma się wkitrała Konradowi na kolana:lol2:... malutki pieseczek, głaszcz mnie:D i jeszcze nosem trąca "psitulaj!!!"

Na początku to marzyłam, że wszystkie zwierzaki będą chodziły po całej działce... to by się Nels mógł koło bramy napatoczyć... ale niestety życie szybko zweryfikowało moje marzenia (użarte to i owo)... albo ogród albo zwierzaki... i ja bym wybrała zwierzaki, ale nie mieszkam sama:p
Miśka, a co z cukinii robisz dobrego?

U mnie teraz rosną cukinie i kabaczki, ale jedna wielka kupa liści. Sporo ich będzie z czego się cieszę, bo na jesieni lubie zjeść placki itp.
Ostatnio sąsiadka przyniosła mi sporo ogórków, a że były dość duże, to dumałam co tutaj wymodzić, miałam przepisy na ogórki w zalewie musztardowej, z miodem itp. Ale dumałam o sałatce na zimę. Nu i pozerkałam też do netu, tylko w moim przypadku musiałam większość składników kupić. A napewno bardziej opłaca się mając swoje produkty:)
Sałatki wyszło prawie cały gar 11 litrowy, dobrze, że zrobiło sie chłodniej, to gotowałam na piecu:)
ogórki nie obrane w plastrach, kapusta biała zszatkowana, marchew zszatkowana, cebula, papryka, pomidory.
Ja na noc zostawiłam te ogórki posypane solą wraz z marchwią, rano lekko odciskałam i do gara do takiej zalewy:
7 szkl. wody, 3/4 szkl. cukru, 1 łyżka czubata soli, 1 szkl. 10% octu, ziele angielskie, liście laurowe, pieprz ziarnisty, gorczyca ( ja nie miałam) - zagotować najpierw.
U mnie owa zalewa była podwójna na taka ilość sałaty i dodałam jeszcze tak ok. szkl. oleju.

Z tej sałatki zostały mi składniki, wczoraj poszłam i zerwałam najpiękniejszego w całej gminie kabaczka, cukinki rosną:) Pokroiłam połowę kabaka w kostkę, taką dość sporą, zszatkowałam 1/3 kapusty (miałam sporą), obrałam 3 cebule i pokroiłam w kostkę, tak jak paprykę, 3 marchewki strałam, wsio razem wrzuciłam do wywaru, pogotowałam 30 minut, doprawiłam, dodałam przecier pomidorowy a oczywiście pietruszka zielona była - sporo. Zupa ala leczo pychaaaaaaaaaaaaaaaa.
Drugą połowę, strałam, dodałam 2 jaka, makę, sól, pieprz i stratą cebulkę - placki gotowe:)
Obiad z głowy:D Pod wieczór byli znajomi, zajadali się, dostali kabaczka w prezencie. :D
Trzy dni temu robiłam cukinię nadziewaną mięsem mielonym z ryżem, można ją piec, można również dusić na małym ogniu ok. 30 minut.
Ponieważ ja nie zrywam malutkich cukini, a są spore, więc obieram (tutaj najlepszy ten metalowy obierak), przekrajam na - u mnie 6 części, mięsko łaczę z ugotowanym i wystudzonym ryżem, jajco dodaję, i bułkę tartą oraz przyprawy. Układam w naczyniach, ewentualnie naczyniu:) podlewam wodą, rzucam rosołek, potem dodaję koncentratu pomid. i mam odrazu sosik.

KONIEC CZĘŚCI I :rotfl:

taka_ja & taki_on:)
16-07-2011, 08:52
Tutaj napisałam wiele fajnych i sprawdzonych przepisów wcześniej i dzisiaj.

Te z tej strony sa szybkie i na serio pycha:)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?146958-Przepisy-obiadowo-deserowe-Pań-z-koła-)))&p=4813940&posted=1#post4813940

monia i marek
16-07-2011, 14:41
Arctico, a jak tam Twoje psiury, kury i reszta ferajny? Może jakies fotki?

Yeti
17-07-2011, 13:36
Wróciłaś do dom? Czy ściemniałaś, że ci się tak spieszy i jeszcze gdzieś zakotwiczyłaś?:p:rolleyes:

Arctica
18-07-2011, 16:40
Jestem, jestem...

Wróciłam i ogarnąć jakoś mojego domostwa nie mogę:o... od piątku wekuję, pasteryzuję, kiszę, smażę... i końca nie widać:sick:

Misia dzięki za przepisy... robiłam dżem pomarańczowy z ....cukinii:lol2:... niezły jest nawet :yes:

Moniu wszystko rośnie... kropeczki to już kuraki raczej są... fajnie wyszło bo trzy parki mam. Przecinki wolniej rosną niż kurczaki, a myślałam, że dzikie powinny szybciej... nie wiem dlaczego tak myślałam, a teraz wiem, że wcale nie... chociaż trochę urosły, tak ze trzy razy...
Psice strasznie tęskniły jak nas nie było, przychodziły do naszej sypialni i wyły...
Krowy też urosły, właśnie natchnęłam się na zdjęcie Nelsona zaraz po przyjeździe do nas... słodkie maleństwo był... nie myślałam, że aż tyle urósł, chyba pozostanie dla mnie Małym Mi nawet jak już będzie dorosłym bykiem... tak samo zresztą jak i szczeniaki pozostaną szczeniakami jeszcze dłuuugo:D
Zdjęcia może zrobię jak dogonię stracony tydzień:)

Yetuś... od ściemniania to są ściemniacze:D, a kotwiczę tylko u siebie:p

aka z Ina
18-07-2011, 17:15
o jejku to już się cieszę na zdjątka zwierzyńca:rotfl:

dorkaK
18-07-2011, 17:55
Witaj Arctico i ja też czekam na nowe fotki zwierzyńca....już nie mogę się doczekać :):)
Pozdrawiam i buziole ślę!!!:hug:

meg60
18-07-2011, 21:10
no nareszcie wróciłaś.......odpocznij po urlopie i pokaż nam jak tam teraz u ciebie..... stęskniliśmy sie za tobą i twoim zwierzyńcem :hug:

Arctica
20-07-2011, 18:23
Miło mi dziewczyny... ale nie było mnie zaledwie tydzień:yes:

Zwierze nie rosną tak szybko coby zauważalne zmiany po tygodniu były, a psicami chwaliłam się niedawno... i krowy też od wianków nie urosły za bardzo...

Kurczaki troszkę urosły, ale teraz to już mało ciekawe są... a przecinki niezbyt statyczne bestie, ciężko złapać obiektywem... co dzikie to dzikie, natury nie oszukasz choćbyś i co dzień miziała:D

Yeti
22-07-2011, 04:39
Zaraz wyruszam na północ (dzieciaki jadę odzyskać:D). Wystrój krowy we wianki, żebym wiedział, gdzie machać:bye:

kala67
22-07-2011, 09:12
Wpadłam się przywitać po przerwie urlopowej............ale widze, że i Ciebie nie było :)

sipatka
22-07-2011, 16:26
Wpadłam na moment do Łodzi i buch do neta a tu cieeeeenkoooooo koleżankooooo
Całuski przesyłam i lete bo czasu mało

kala67
24-07-2011, 07:43
Wpadłam się przywitać po przerwie urlopowej............ale widze, że i Ciebie nie było :)

i nadal nieeee ma ;)

meg60
24-07-2011, 13:51
znowu gdzieś przepadła......AAAAAAARCTIIIIIIIIIIICAAAAAAAAA !!!!!!! HOP! HOP!!!!!

Moose
28-07-2011, 21:00
Zaglądam :)

Gosiek33
29-07-2011, 07:49
Też z nadzieją podglądam

sipatka
01-08-2011, 13:59
Arctica !!!
Pojaw się !!!!

kala67
01-08-2011, 20:04
puk puk !!

Tom Bor
03-08-2011, 14:10
se możemy popukać a jak Jej nie było tak nie ma

meg60
03-08-2011, 20:36
zrobimy se-puku!!!!

Arctica
03-08-2011, 21:36
O nie, nie:no:

Za zbiorowe sepukanie to ja odpowiadać nie będę:no:

Jestem, jestem... tak "pojawiam się i znikam, i znikam, i znikam..."
i ostatnio właśnie znikam:p

Jakoś nie mam weny forumowej:rolleyes:, Was podglądam z ukrycia:wiggle:, u mnie niewiele się dzieje łogródkowe prace ino, budowlanych newsów to już nie będzie... zwierze... echhh... same kłopoty...
Przez nasze psice wszędołazkie to już ze wszystkimi sąsiadami na pieńku mamy...
Przecinki dziś po raz pierwszy wymyśliły nocowanie poza kurnikiem... ciekawe czy się jutro jeszcze pojawią...
Krowy... właściwie to krowa, bo Nadia, małpa ruda jedna codziennie nam się teleportuje za ogrodzenie... już sporo drzewek fachowo przycięła...

ale i tak kocham je wszystkie:rolleyes:

U nas wszystko takie... adagio... tak jak lubię:)

meg60
03-08-2011, 21:55
Ooooooooooooooooooo, zguba się znalazła!!!!!!

nie szkodzi, że nic się nie dzieje, ale odzywaj się czasami, bo martwimy się, że cos się stało!! A tak wiemy,że wszystko OK!!!!

monia i marek
03-08-2011, 21:56
Prace ogródkowe? Jakie? Pochwal się :)

Yeti
03-08-2011, 21:56
Już wróciłem. Krów we wiankach nigdzie nie widziałem:confused:.
Co jest grane? Nie podoba mi się ten brak wieści:roll:

Yeti
03-08-2011, 22:07
Ooo! Jesteś.
Odszedłem od kompa w czasie pisania posta i się znalazłaś w międzyczasie:D
Nooo, masz szczęście, bo jeszcze trochę i bym zaczął nalot kontrolny planować:mad:

Tom Bor
04-08-2011, 07:49
witaj zaginiona to moze jeszcze raz....jak nie masz o czym pisać.....( żart)

Gosiek33
04-08-2011, 07:56
Jak to nie masz o czym pisać... a ogrodowe prace to pies? i o psich psotach... też ciekawa jestem

Arctica
05-08-2011, 21:30
Nie znajdłam się bo się wcale nie gubiłam:no:...byłam cały czas tylko w niewidce:D

Meg... jak coś się stanie to na bank przylecę się tu wyżalić:yes:, a jak mnie nie ma to... trwa adagio :D

Moniu... nic spektakularnego. Metr po metrze, kąt po kącie doprowadzamy do używalności. Wszędzie były pozostałości budowlane lub chaszcze po szyję. Wybetonowaliśmy szlaki komunikacyjne w okolicach stajni, z kurnika do garażu, trochę matuję i mulczuję bo walka z chwastami na taaakiej powierzchni jest z góry skazana na porażkę, piwniczki opieliliśmy i posialiśmy łąkę kwietną, tak powolutku, po kawałeczku do celu. Jeszcze z wakacji przywiozłam pełen bagażnik krzaczorków, na imieniny też zażyczyłam sobie zielone... cały samochód głównie drzew przywieźliśmy:lol2:
Skoro jesteś, kiedy można przesadzać hosty?


Yetuś... a z czego ja Ci teraz wianki uplotę, hę???? Chyba że z krwawnika:rolleyes:... jutro sprawdzę czy się da bo chyba za sztywne toto... i ten zapach:sick:... wiem!!! z ogórów:lol2:, będą wianki z dyndadełkiem:D

Ilonka... tu mi dobrze jak nigdy nigdzie... jeszcze raz na razie :no:

Gosiek... prace ogrodowe tak jak pisałam Moni to głównie porządki. Ale masz rację poszukam zdjęć z wiosny i z teraz... widać różnicę:yes::cool:... jeszcze tylko dokończymy kosmetykę garażo-stajnio-kurnika zwanego przez nas obórką... i poczekam na trawkę przed piwnicą (sterta piachu tam leżała:D).
Psiczki:
-straszą sąsiadowi krowy
-straszą sąsiadowi żonę
-straszą sąsiadowi wnuczki
-sąsiada nie straszą bo on chłop:P
-drugiemu sąsiadowi siadają przed drzwiami wejściowymi i nie dają mu/im z domu wyjść, szczekają znaczy się:p

i co ja mam z nimi zrobić jak nie mam ochoty 1,5 km prawdziwego ogrodzenia z prawdziwą siatką na prawdziwej podmurówce budować???

a do kojca ich nie zamknę bo.......:no::p

meg60
05-08-2011, 21:54
Hej, babo!!!! No twoje psice to som "postrachem całej wsi" :cool: a somsiady to cie chiba nie lubiom??? A co tam, psice są fajowskie i krzywdy nikomu nie robią, a że wyglądają jak wyglądają....trudno, ten typ tak ma i już!!!! A ja się uchachałam jak nie wie co....:lol2::rotfl:

Arctica
05-08-2011, 22:42
ano nie lubią:rolleyes:...

jak mi sąsiad powiedział, że je za sam wygląd trzeba zamknąć to się go zapytałam dlaczego jeszcze go nie zamknęli:cool:...

i jak mają mnie lubić:wiggle:???

A psiczki do rany przyłóż... zresztą Iza sipatkowa może zaświadczyć, że one co najwyżej pyska mogą wylizać:lol2:
już kiedyś pisałam, ich się nawet nie da rozdrażnić!!! Nieprzebrane pokłady łagodności... a że wyglądają jak wyglądają:rolleyes:... wszak miały działać na wyobraźnię:lol:

meg60
05-08-2011, 23:00
:rotfl:

Yeti
06-08-2011, 03:28
Yetuś... a z czego ja Ci teraz wianki uplotę, hę???? Chyba że z krwawnika:rolleyes:... jutro sprawdzę czy się da bo chyba za sztywne toto... i ten zapach:sick:... wiem!!! z ogórów:lol2:, będą wianki z dyndadełkiem:D
Całą drogę tych krów we wiankach wypatrywałem na polach...:o
Teraz to możesz je sobie pleść nawet i z ogórków kiszonych (z czosnkiem i koperkiem):P - już wróciłem i ich ani nie zobaczę, ani nie poczuję.
Pomachać też mogę tylko w ten sposób: :bye:

:D

Trompe l'oeil
06-08-2011, 23:32
Wiesz co? Te Twoje psice to skarb nad skarby... bo moja wredota taka grzeczna to by pewnie nie była. Kochane słodziaki :)

sipatka
07-08-2011, 00:32
A psiczki do rany przyłóż... zresztą Iza sipatkowa może zaświadczyć, że one co najwyżej pyska mogą wylizać:lol2:
już kiedyś pisałam, ich się nawet nie da rozdrażnić!!! Nieprzebrane pokłady łagodności...

Potwierdzam, są niesamowicie sodziutkie i milutkie. Ale ogromne. I tu już niestety nie tak słdko, bo zachowują się jakby były małymi pieseczkami .... W nocy z radości na mój widok Salma albo Hanah (nie bardzo przytomna byłam, żeby je rozróżniać na śpiku) tak się ucieszyła na mój widok że łapką domagała się miziania. No ślad tej łapki to ja potem w wersji 4 szlaczków siniaków dwa tygodnie nosiłam. Ale i tak nadal uważam je za słodziaki bo takie właśnie są......

ALE
Jak stanęłam przed bramą gdy dojechaliśmy to dwa ogromniaste psy ujadające niesamowitymi basowymi głosami grzecznie przyhamowały mnie na miejscu. Nie powiem - Arcica uzyskała to co chciała - wyglądem każą czuć restekt a że charakterek mają słodki to fajnie. Oby tak dalej bo póki co to są jeszcze młodziaki.....

sipatka
07-08-2011, 00:36
Chciałam dodać o moim psiu, że choć jest malutki i łagodniutki i z wyglądu absolutnie nie wzbudza respektu, wręcz przeciwnie budzi się w człowieku instynk rodzicielski - jest potrachem dla wszystkich wiejskich kurczaków, które ośmielą się wedrzeć do nasz przez sztachetki w bramie.
Mały gonie je bezlitośnie i jak już zwieją na drugą stronę to stoi i patrzy czy aby nie wracają.
Taki jest

BOJOWY hihihiiii

Moose
07-08-2011, 11:26
Arcica uzyskała to co chciała - wyglądem każą czuć restekt a że charakterek mają słodki to fajnie. Oby tak dalej bo póki co to są jeszcze młodziaki.....
Taki właśnie efekt chciałabym uzyskać i u siebie...
Arctico skąd brałaś zwierzaki, ze sprawdzonej hodowli, czy z przypadkowej? ;)

Arctica
08-08-2011, 20:17
Całą drogę tych krów we wiankach wypatrywałem na polach...:o
Teraz to możesz je sobie pleść nawet i z ogórków kiszonych (z czosnkiem i koperkiem):P - już wróciłem i ich ani nie zobaczę, ani nie poczuję.
Pomachać też mogę tylko w ten sposób: :bye:

:D

:lol2: to nareszcie wiem dlaczego ze środeczka na północ i z powrotem przez tydzień jechałeś:lol2:

trzeba było na drogę patrzeć, a nie po polach uwiankowanych niedźwiedzi szukać:lol:

kala67
08-08-2011, 20:38
miło Cie widziec kochana :):):)

Arctica
08-08-2011, 20:47
Wiesz co? Te Twoje psice to skarb nad skarby... bo moja wredota taka grzeczna to by pewnie nie była. Kochane słodziaki :)

Psy mają to do siebie, że poza własnym terytorium już nie zachowują się tak bojowo. Nie wiem jak moje szczeniaki zareagowały by na wchodzącego na naszą posesję ktosia jakby nas przy nich nie było. A skoro pańcia się cieszy, że ktoś przyjechał to my też!!! Ale powiem Ci, że nasza stara psica jak pozwalam komuś całkiem obcemu wejść do nas to nie atakuje intruza tylko mnie. Nie zębami oczywiście, ale cały czas pyskuje... szczeka do mnie z wyraźną pretensją. Raz tylko zdarzyło mi się, że bałam się kogoś wpuścić przez bramę. Wszystkie trzy ujadały inaczej niż zawsze... był to facet od wody, wyjątkowo wredny widać:p


Potwierdzam, są niesamowicie sodziutkie i milutkie. Ale ogromne. I tu już niestety nie tak słdko, bo zachowują się jakby były małymi pieseczkami .... W nocy z radości na mój widok Salma albo Hanah (nie bardzo przytomna byłam, żeby je rozróżniać na śpiku) tak się ucieszyła na mój widok że łapką domagała się miziania. No ślad tej łapki to ja potem w wersji 4 szlaczków siniaków dwa tygodnie nosiłam. Ale i tak nadal uważam je za słodziaki bo takie właśnie są......

ALE
Jak stanęłam przed bramą gdy dojechaliśmy to dwa ogromniaste psy ujadające niesamowitymi basowymi głosami grzecznie przyhamowały mnie na miejscu. Nie powiem - Arcica uzyskała to co chciała - wyglądem każą czuć restekt a że charakterek mają słodki to fajnie. Oby tak dalej bo póki co to są jeszcze młodziaki.....

Jak się łapką domagała to musiała być Hannah... to ona tak robi:yes:
Salma nosem dziuda...

A przecież to nie ich wina, że im się urosło:D, Salma ma zwyczaj tarabanić się na kolana... tak powolutku... jedna łapka, druga... chwila przerwy na głaski... później tylne łapki... i cała Salemka na kolankach śpi... tylko dychać nie ma jak, ten od kolanek oczywiście bo Salemce dobrze się dycha, aż posapuje:lol2:...




Taki właśnie efekt chciałabym uzyskać i u siebie...
Arctico skąd brałaś zwierzaki, ze sprawdzonej hodowli, czy z przypadkowej? ;)

Moose moje psiczki nie mają rodowodów. Nie jest to zbyt często występująca rasa i zakup dwóch szt. z rodowodem to spory wydatek. Miałam wybór albo jedna z papierami albo dwie bez. Wybrałam jak wiesz, i nie żałuję. I tak nigdy bym ich nie wystawiała, one są do kochania, a nie do robienia kasy.

Hodowla nie była sprawdzana przez nas w żaden sposób. Facet miał trzy suki i psa. Wszystko rodowodowe, tylko właśnie mama moich szczeniaków nie była wystawiana i dzieci już są kundlami.
Moim zdaniem charakter psa w 99% można ulepić samemu. Nie ma psów morderców - są tylko debilni właściciele.

Arctica
08-08-2011, 20:47
miło Cie widziec kochana :):):)

Dziękuję, dziękuję i nawzajem:hug:

Arctica
08-08-2011, 21:26
Skoro już jestem to pochwalę się moimi nowymi dziobami:lol:

Zamieszkało z nami sześć nowych potworków.

W końcu mam waciki:lol2::lol2::lol2:!!!


dwa białe (te są bardzo fotogeniczne, więc wybaczcie mnogość fot)

http://images45.fotosik.pl/1026/04206b22b3bd71e3med.jpg

http://images38.fotosik.pl/1015/7e17cefcb7cd5501med.jpg

http://images43.fotosik.pl/1024/6253fcb1a5371b81med.jpg

http://images47.fotosik.pl/1024/755f5503c59cecfdmed.jpg

http://images40.fotosik.pl/1016/f200b7551943683bmed.jpg



jeden mały, czarny wacik:D

http://images46.fotosik.pl/982/b3408384dbc6d1f0med.jpg



Maleńka lawendowa kochinka:)...

http://images37.fotosik.pl/987/ec5e4f00926c6e87med.jpg


I parka srebrnych wyandott... takie biało-czarne marmurki. O tutaj się kurka sfociła z wacikami:)

http://images35.fotosik.pl/838/3c7e6d74ca1383a5med.jpg



Mam jeszcze wyandotty złote, czyt. marmurki rudo-czarne:D, kupiłam kiedyś razem z Dyziem, o tutaj je widać

http://images43.fotosik.pl/1024/01d8d6156d513928med.jpg



No i sam wyżej rzeczony Djonizy:lol:, nie jest nowym zakupem, ale pokazuję bo ładnie pozuje:p

http://images40.fotosik.pl/1016/364cba3dbb3dc83emed.jpg



Na koniec przestroga dla sexoholików

Stanisław został zrosolony:(

meg60
08-08-2011, 21:30
no piękniaste te twoje ptaszki-kurki!!!! A waciki to...........jak waciki!!! :yes:

Moose
08-08-2011, 23:27
Nie ma psów morderców - są tylko debilni właściciele.

To wiem... :(
Nie mnie jednak czasem się zastanawiam....
Wychowałam kilka szczeniaków i nie miałam z nimi problemów a jednak jak czytam jakie ludzie mają problemy z psiakami to.... masssakra.
I co ja taka niby mundra ;) jestem, czy tamci idioci...
A pies ma być do kochania, nie musi być wystawowy...

monia i marek
09-08-2011, 08:27
:lol2: Widzę, że nazwa 'waciki' się przyjęła ;)
Śliczne te kurczaki :)

Gosiek33
09-08-2011, 08:34
Niestety czasem rodzą się zwichrowane szczenięta - w naturze stado potrafi takiego wyczuć i już na początku ukatrupić :cool:

Ludzie też niestety potrafią dla kasy nadmiernie bojaźliwego, lub nadmiernie agresywnego szczeniaka handlować, bo to kasa przecież... a i potrafią takiego do hodowli pchać.

Na światowej wystawie w Poznaniu był sędzia Japończyk, który preferował malamuty agresywne, bo takie osobniki według niego były właściwymi reprezentantami rasy :mad:


A a propos Malamutów, to niedaleko od nich Husky leżą ;) - mamy nowych sąsiadów, oni mają kilka Husky, na dodatek jednego właśnie znaleźli w lesie, błąkał się, nieco poobijany był, dorosły pies, ułożony. Widać był w zaprzęgu lub biegał z człowiekiem, komendy zna. Ale po kilku dniach okazało się, że gdy sam jest w domu zaczyna wyćććććććććććććććććććććććć ćććććććććć i to jak. To nie zwykłe psie wycie tylko dźwięki jakby kotka w rui darła się, albo inne podobne wrzaski. Nie zaakceptował nowego stada jako swojego i tęsknie wyje za starym stadem :mad: Żal biedaka, ale naprawdę czasem ciężko wytrzymać.

Za płotem mam jednego biedaka na łańcuchu, który nocami potrafi wyć, ale tak po psiemu i myślałam, że gorzej być nie może :no:



To zdjęcie wacików boskie... ile to przy Tobie można się nauczyć :D


http://images40.fotosik.pl/1016/f200b7551943683bmed.jpg

sipatka
09-08-2011, 13:34
To wiem... :(
Nie mnie jednak czasem się zastanawiam....
Wychowałam kilka szczeniaków i nie miałam z nimi problemów a jednak jak czytam jakie ludzie mają problemy z psiakami to.... masssakra.
I co ja taka niby mundra ;) jestem, czy tamci idioci...
A pies ma być do kochania, nie musi być wystawowy...

Na pewno mądra jesteś - bez obaw i zbytniej skormności.
A co się tyczy tych z problemami - to niestety zwykle ich wina bo nie potrafią zrozumieć, że pies to nie człowiek i inaczej postrzega świat. I jak mu się na wszystko pozwala to on nie wie potem jak się zachować. A książki taki człek z problemami wychowawczymi to już mowy nie ma żeby przeczytał...

sipatka
09-08-2011, 13:35
Arctica pięknie te Twoje waciki i te marmurkowe. Dobrze, że Magda z daleka bo by zamiziała na amen.

Arctica
09-08-2011, 21:32
Meg, Moniu, Izuś... dziękuję w kurakowym imieniu:)

Moose, Gosiek...

Według mnie miłość do zwierząt wraca do nas ze zdwojoną siłą. Nie ma zwierząt, psów zwłaszcza brzydkich/złych... są tylko zwierzęta niekochane. Pewnie, że mogą wystąpić egzemplarze skrzywione... ale to jak z dziećmi z ADHD na ten przykład. Jeżeli takie dziecko wychowuje się w normalnej, kochającej rodzinie, w której rodzice mają dla niego czas to będzie on normalnym człowiekiem, baaa... nawet może wykorzystać pozytywnie swoją nadpobudliwość. Natomiast takie samo dziecko z rodziny patologicznej najprawdopodobniej zostanie łobuzem po prostu. Dzieci sobie wybrać nie możemy...
Psy natomiast mają swoje cechy charakterystyczne dla danej rasy. Powinniśmy dobierać te najbardziej nam odpowiadające. Tylko ludzie bez wyobraźni mogą kupić piękną, grubiutką, puszystą kuleczkę, która nadmiernie się rozrośnie bo to bernardyn przypadkiem, a właśnie mieszkają w bloku... albo mają pretensje do terierów, że jazgoty... pewnie, że pod wpływem wychowania pewne cechy można wyeliminować, ale z bernardyna miniaturki nie zrobimy, a z reguły im mniejsze tym bardziej dziamgate:D

Gosiek, moja Hannah też się dziwnie zachowuje... jakby nie potrafiła opanować emocji, gdy jest bardzo szczęśliwa, lub nieszczęśliwa ni to wyje, ni szczeka... trudno to opisać. Zapewne nie jest to pożądana cecha, leczyć tego nie myślę, myśleliśmy o szkoleniu, ale przy dwóch psicach to bardziej skomplikowane i finansowo i technicznie. Kochamy je obie, są częścią naszej rodziny i nie widzę możliwości jakiegokolwiek przejawu agresji z ich strony.

A wiązanie psów na łańcuchu nie jest przypadkiem zakazane??? Muszę poszperać w przepisach i jakby co to mogę podpisać donos bo wiem, że sąsiadce nie wypada:yes:... i jak tu od takiego biedaka oczekiwać miłości do właściciela:(.

Moose chcesz mieć psa i nie mieć kłopotów, kup sobie.....................................maskotk� �
:D

kala67
09-08-2011, 21:41
Arctica...........znowu leże na podłodze.....po tym jak zobaczylam Twoje kuraki :):):)
Ty to chyba nigdy nie przestaniesz zaskakiwać ;)
....ja nawet nie miałam pojęcia, że takie kuraki występują w tylu odmianach :):):)

Gosiek33
09-08-2011, 21:45
O tym wyjcu to pisałam tak sobie ;) doczytałam, że Husky tak już mają :(

Arctica
09-08-2011, 21:49
Kaluś wstawaj już z tej podłogi! Toż to tylko kury przecie:D

Nigdy bym nie przypuszczała, że zwykłe kury... no dobra nie do końca zwykłe:p, mogą dać mi tyle radości:lol2:
Najkochańsze są waciki... zamiast piórek mają chmurki i nie mogą podfrunąć nawet na najniższą żerdkę... i muszę im pomagać.. i mogę przy okazji pomiziać... i jest cudnie!!! :lol2:

Pośmajdana okropnie jezdem:wiggle:

kala67
09-08-2011, 22:03
Kaluś wstawaj już z tej podłogi! Toż to tylko kury przecie:D

Nigdy bym nie przypuszczała, że zwykłe kury... no dobra nie do końca zwykłe:p, mogą dać mi tyle radości:lol2:
Najkochańsze są waciki... zamiast piórek mają chmurki i nie mogą podfrunąć nawet na najniższą żerdkę... i muszę im pomagać.. i mogę przy okazji pomiziać... i jest cudnie!!! :lol2:

Pośmajdana okropnie jezdem:wiggle:
ciesze sie, że się cieszysz :):):)

sipatka
10-08-2011, 09:28
ciesze sie, że się cieszysz :):):)

A ja się cieszę, że wy się cieszycie :lol2::lol2::lol2:
Powiem wam, że jak patrzę na tę pogodę za oknem to jeszcze mocniej okrywam się ponczem. Oj jak ja bym się teraz chętnie w Chorwacji znalazła......

Arctica
11-08-2011, 07:21
Byłam niedawno w jeszcze moim, starym domku. Dom jak dom, ale OGRÓD!!! Dopiero teraz widzę jak on urósł!!!

sorry za jakość, nie miałam aparatu:)

http://images40.fotosik.pl/1022/dfc0f060a0c62fa5med.jpg


http://images37.fotosik.pl/994/9381ee35d39099a4med.jpg


http://images46.fotosik.pl/989/a1a3a7f5105805bfmed.jpg


http://images47.fotosik.pl/1031/a8d0f270c3dd15e4med.jpg


http://images43.fotosik.pl/1031/6a190ef505fddda6med.jpg


http://images37.fotosik.pl/994/bdf38f82290c4294med.jpg


http://images35.fotosik.pl/844/2b2a9ad6e4adbf0emed.jpg


http://images37.fotosik.pl/994/28063341fff3225dmed.jpg


http://images50.fotosik.pl/1041/050b337a8e6426ddmed.jpg

dorbie
11-08-2011, 09:49
Pięknie Arctica

sipatka
11-08-2011, 10:20
NO ładne cacko....

aka z Ina
11-08-2011, 10:56
piękny ogród!

Arctica
12-08-2011, 10:16
Dzięki dziweczyny:)

A ja wczoraj miałam niefajną przygodę. Hannah schowałam Mudżina (czarny silek-wacik). Schowała go tak dokładnie, że tylko łapki biedakowi wystawały.
Może się domyślacie, że tą fajową skrytką był Hannusiowy pysk!!!

Na szczęście Mudżin głośno krzyczał i zdążyliśmy na czas. Skończyło się na strachu i naszym i jego...

meg60
12-08-2011, 15:51
łoj.......ale numer!!!!! Sorry, ale musiało to wyglądać przezabawnie, choć i horrorystycznie jednocześnie....potwór z kosmosu zżera mieszkańców ziemi !!!!!! Przepraszam, ale moja wyobraźnia lubi płatać figle ;)

Gosiek33
12-08-2011, 18:58
Oj bolało, a mówisz, że takie spokojne są ;)

Yeti
13-08-2011, 03:01
Hannah schowałam Mudżina (czarny silek-wacik). Schowała go tak dokładnie, że tylko łapki biedakowi wystawały.
Może się domyślacie, że tą fajową skrytką był Hannusiowy pysk!!!
Przyszło mi do głowy, że pewnie się jej pomylił wacik z watą cukrową na patyku (...no na dwóch patykach), ale... czarna wata cukrowa?:rolleyes:

Arctica
14-08-2011, 06:01
Małgoś... no mi tam do śmiechu nie było:no:... Mudżinowi też chyba nie:(

Gosiek, bo ona nie miała złych zamiarów:wiggle:. Jej ciocia w jej właśnie wieku, jak miała złe zamiary to w minutę, powtarzam MINUTĘ!!! zamordowała teściowej 8 kur!:eek: Nigdy nie pisałam, że nie mam problemów psice kontra kurnik, tyle, że szczeniaki zabawiają kurki na śmierć z racji swoich gabarytów. Chociaż tak myślę, że i mały piesek może zabawić kurę na amen.;)

Yetuś... może wata cukrowa o smaku..... asfaltu:D. Tfu...jeszcze na rasistkę wyjdę, nie dość, że Mudżin to jeszcze o smaku asfaltu, :no:no, :no:no

kala67
14-08-2011, 09:05
własnie przeczytałam, że o mały włos czarny wacik zostałby pożarty !!! :(
....chyba nie możesz swojego zwierzyńca spuszczać z oka:)
a wogóle chciałam zapytać....ile obecnie liczy ich stan???
bo ja sie juz pogubilam......ciagle cos u Ciebie ginie, dokupujesz itd....:):):)

a ogród CU-DO-WNY !!!!!!!!!!!!!
napatrzeć sie nie moge:)
.....a kto teraz tam mieszka??

meg60
14-08-2011, 16:20
mam nadzieję, że się nie obraziłaś???? nie miałam nic złego na myśli..... Oczywiście, zdaję sobie sprawe z zagrożenia jakie było, ale wyobraziłam sobie Hannah z nóżkami wystającymi z pyska.............oj znowu nietakt!! Sorry!

Arctica
14-08-2011, 18:15
Kaluś... Mudżin sam sobie winien:yes:, takie wielkie bydlę z niego, że zmieścił się między oczkami siatki:lol2: i przelazł na terytorium wroga:cool:. Stan kurnika, wliczając przecinki, które w kurniku się tylko stołują oscyluje w okolicach 30 szt. i tak jak zauważyłaś ciągle się zmienia:)
W naszym starym domu chwilowo mieszka moja mama... ktoś musi dopilnować i na nią padło. Pracuje i ogród nie jest dostatecznie dopieszczony... miejscami ciut za mocno pozarastało. Potrzeba zdecydowanej ręki i porządnego sekatora. Jesienią będę się musiała przejechać na kilka dni:D. Dom musi być nasz jeszcze do końca roku:)

Meg... no coś Ty!!!

Beauty
14-08-2011, 22:03
arctico,szczerze powiedziawszy to ja już się trochę pogubiłam jeżeli chodzi o ilość Twojego inwentarza. Niezmiennie natomiast jestem pełna podziwu co do Twojej wytrwałości w dążeniu do celu i "ogarnianiu tego wszystkiego.Pisałaś ,że gdzieś sialiście łąkę kwietną .Czy chwaściory miałaś wcześniej czymś potraktowane?

Arctica
15-08-2011, 09:04
Witaj Beauty:)!

Stan mojego grubszego zwierza jest na razie constans, tylko dwułapy wciąż zmieniają liczebność:).

Łąkę kwietną siałam na piwniczkach. Zielsko najpierw potraktowaliśmy rencami i to sześcioma sztukami... do pasa było:sick:... po tygodniu, jak troszeczkę poodbijało z korzenia to roundup i od razu sianie. Dzięki pogodzie i codziennym opadom wzeszła już po kilku dniach:D...

Arctica
20-08-2011, 20:58
Niedawno znalazłam mądrą myśl


"Jak coś kochasz to puść to wolno. Jak wróci jest twoje, jak nie nigdy twoje nie było."




Od razu przypomniały mi się moje daniele... nigdy nie były MOJE:(


Zrobiłam na pamiątkę zdjęcia przecinków. Już są coraz mniej moje...
Jeszcze się u mnie stołują, dziś nawet wszystkie były...



http://images47.fotosik.pl/1050/0aa72a3bf0c516b9med.jpg

http://images35.fotosik.pl/863/51df2bc79555f018med.jpg

zdjęcia robione telefonem więc bez zoomu... naprawdę troszeczkę moje jeszcze są:wiggle::)

Gosiek33
20-08-2011, 21:23
piekne

Yeti
21-08-2011, 05:08
Zrobiłam na pamiątkę zdjęcia przecinków. Już są coraz mniej moje...
Jeszcze się u mnie stołują, dziś nawet wszystkie były...

http://images47.fotosik.pl/1050/0aa72a3bf0c516b9med.jpg

Szkoda, że w sąsiedztwie nie mieszkam. Może im mniej byłyby twoje, tym bardziej byłyby moje:rolleyes::lol2:

kala67
21-08-2011, 08:55
Arctica.....czekam na Ciebie w sobotę z niecierpliwością :):):)
cieszę się !!!
telefon mój masz, więc dzwoń...jak Ci pasuje ....możesz nawet w środku nocy :):):)

meg60
21-08-2011, 12:32
Może się spotkamy.......

dorkaK
21-08-2011, 17:46
Witaj Arctico :) piękny ten wasz poprzedni dom i ogród przecudowny:)
Pozdrawiam niedzielnie pa!!!

kala67
21-08-2011, 18:26
Może się spotkamy.......
no napewno sie spotkacie.....bo Arctica ma być u mnie własnie w sobote:)

meg60
21-08-2011, 19:35
cieszę się, że wkońcu poznam nasza sławną, ziemiankę, Arcticę......:wave:

Arctica
22-08-2011, 09:24
Gosiek cieszę się, że się podobają:)



Szkoda, że w sąsiedztwie nie mieszkam. Może im mniej byłyby twoje, tym bardziej byłyby moje:rolleyes::lol2:

o nie, nie... nie na darmo ja nogą grzebała:P, żeby mi teraz do łobcych polazły!!! Albo moje, albo niczyje... albo swoje, WOLNE znaczy się!!!:lol:
A tak serio to naprawdę od obcych zwiewają... ostatnio teście mieli problem, żeby je w ogóle zobaczyć:rolleyes:

Arctica
22-08-2011, 09:25
Witaj Arctico :) piękny ten wasz poprzedni dom i ogród przecudowny:)
Pozdrawiam niedzielnie pa!!!

Dziękuję... i również pozrdawiam:)

Arctica
22-08-2011, 09:28
Arctica.....czekam na Ciebie w sobotę z niecierpliwością :):):)
cieszę się !!!
telefon mój masz, więc dzwoń...jak Ci pasuje ....możesz nawet w środku nocy :):):)

Kaluś właśnie zapisałam Twój numer do telefonu. Jak będziemy dojeżdżać to zadzwonię po wskazówki:)

Już się nie mogę doczekać...
jeszcze tylko sianokosy nas czekają:eek: i mnie malowanie garderoby:sick: i już!!!:lol::lol2:

Arctica
22-08-2011, 09:31
cieszę się, że wkońcu poznam nasza sławną, ziemiankę, Arcticę......

też się cieszę!!!:wave:... tylko ta ziemianka :rolleyes: ...a masz łozora za nią :P

Karolina i Artur :P
22-08-2011, 09:44
Cześć Arcticzko :)

Uwilebiam całe Twoje ZOO :)
Waciki są cuuuudne!!!
Podziwiam Cię, ja nie potrafiłabym tak wspanieale opiekować się całym zwierzyńcem... za to uwielbiam całe towarzystwo podglądac u Ciebie :)

Pozdrawiam serdecznie!!!!

meg60
22-08-2011, 11:37
też się cieszę!!!:wave:... tylko ta ziemianka :rolleyes: ...a masz łozora za nią :P

:P:P;)

Tom Bor
23-08-2011, 09:27
Waciki cudniaste człowiek nawet nie wie że cosik takiego po świecie łazi , dzieki Tobie to sie człek dokształci

dorbie
27-08-2011, 22:27
Arctico, bardzo sie cieszę, że Was poznalam!

dorbie
27-08-2011, 22:30
Dawno u Ciebie nie byłam, teraz nadrabiam zaleglośi. Waciki są boskie!

sipatka
27-08-2011, 23:18
Waciki cudniaste człowiek nawet nie wie że cosik takiego po świecie łazi , dzieki Tobie to sie człek dokształci

Fakt. Ja też czasem zachodzę w głowę skąd ona wie o takich śliczniastych zwierzakach????:rolleyes:

kala67
28-08-2011, 17:45
Arctica....dziękuje Ci bardzo za odwiedzinki:)
ciesze się, że mogłyśmy się poznać !!!!

meg60
28-08-2011, 20:23
Arctica...jak miło było cię poznać ziemianko!!! ;) fajna z ciebie kobitka!! :yes::yes:

Arctica
29-08-2011, 07:40
Cześć Arcticzko :)

Uwilebiam całe Twoje ZOO :)
Waciki są cuuuudne!!!
Podziwiam Cię, ja nie potrafiłabym tak wspanieale opiekować się całym zwierzyńcem... za to uwielbiam całe towarzystwo podglądac u Ciebie :)

Pozdrawiam serdecznie!!!!

Oooo... cześć uzależniona!!!:D
Dziękuję w animalsowym imieniu:).
Wybieram akurat takie egzemplarze, krórymi nie za bardzi się trzeba opiekować... np. krów doić nie muszę;)
Może ja i zakręcona, ale bez przesady... leniwa też:rotfl::lol:

Również pozdrawiam i specjalne buziaczki dla Juleczki:hug:

Arctica
29-08-2011, 07:43
Waciki cudniaste człowiek nawet nie wie że cosik takiego po świecie łazi , dzieki Tobie to sie człek dokształci


Fakt. Ja też czasem zachodzę w głowę skąd ona wie o takich śliczniastych zwierzakach????:rolleyes:

Ilonko... dziękuję w imieniu wacików:)

Izulka... od kolegi googla... i ze szwędania po giełdach i wystawach... i od zawsze:D (to o owłosionych kurach)