Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Arctico, bardzo sie cieszę, że Was poznalam!
Wiedziałam, że coś mi ten nick mówi!!!! Nie mogłaś powiedzieć, że od Garfielda jesteś???
Mi również było bardzo miło:)
Pozdrawiam
Arctica....dziękuje Ci bardzo za odwiedzinki:)
ciesze się, że mogłyśmy się poznać !!!!
Arctica...jak miło było cię poznać ziemianko!!! ;) fajna z ciebie kobitka!! :yes::yes:
Też się cieszę, że mogłam Was poznać! Super kobity jesteście!!!!
Oczywiście zapraszam do nas:D. Kala już obiecała, a Ty Meg się nie wywiniesz!!! Jak do Kali pojechałaś, to do mnie połowa drogi:yes:...
I ja się przywitam! :)
miło, że mogłyśmy się poznać, teraz jeszcze poszukam w wątku zdjęć Twoich zwierzaków!
Ha!!! Kobieto ty się zastanów co mówisz!!!! Bo jak przyjadę..............! :cool:
I ja się przywitam! :)
miło, że mogłyśmy się poznać, teraz jeszcze poszukam w wątku zdjęć Twoich zwierzaków!
Mi również było bardzo miło:)
Potwory toszkę porozrzucane po stronach, ale przedstawiałam je w zwierzakowej części forum:D
To ja też przedstawię... niektóre
Salma
http://images40.fotosik.pl/790/5de6ff11f90b2bcamed.jpg
Hannah
http://images35.fotosik.pl/656/9a437bfaaf315b3cmed.jpg
Teodor i Stasiek
http://images37.fotosik.pl/804/55b366935ab1e5d3med.jpg
Brydzia
http://images39.fotosik.pl/844/0fdf8631582f006bmed.jpg
Franek - łajza (historia przydomku w dzienniku;))
http://images49.fotosik.pl/832/ee4d970aee636158med.jpg
Nadia
http://images35.fotosik.pl/656/4e0db8e0c6f795c4med.jpg
Nelson
http://images46.fotosik.pl/801/d05a6434950da632med.jpg
Mieszka jeszcze z nami ciocia Kaja, Nina - trzeci niedźwiedź, sporo dwułapów różniastych... w najbliższych planach wrzosowe chmurki:)...
To ja też pokaże... bo przybyły:D
dwa białe waciki
http://images40.fotosik.pl/1016/f200b7551943683bmed.jpg
jeden mały, czarny wacik:D
http://images46.fotosik.pl/982/b3408384dbc6d1f0med.jpg
Maleńka lawendowa kochinka:), Dosia...
http://images37.fotosik.pl/987/ec5e4f00926c6e87med.jpg
I parka srebrnych wyandott... takie biało-czarne marmurki. O tutaj się kurka sfociła z wacikami:)
http://images35.fotosik.pl/838/3c7e6d74ca1383a5med.jpg
Mam jeszcze wyandotty złote, czyt. marmurki rudo-czarne:D, kupiłam kiedyś razem z Dyziem, o tutaj je widać
http://images43.fotosik.pl/1024/01d8d6156d513928med.jpg
No i sam wyżej rzeczony Djonizy:lol:, nie jest nowym zakupem, ale pokazuję bo ładnie pozuje:p
ma narzeczoną Dusię...
http://images40.fotosik.pl/1016/364cba3dbb3dc83emed.jpg
Jeszcze specjalnie dla Ciebie Fredi... jakoś wcześniej nie było okazji go przedstawić
http://images43.fotosik.pl/1049/7c45aa65bdf70a2cmed.jpg
Dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam:)
Ha!!! Kobieto ty się zastanów co mówisz!!!! Bo jak przyjadę..............! :cool:
Już kiedyś straszyłaś... nie boję się:no:. Nie taki wilk straszny, a zresztą widziałam wilka... wyściskałam wilka... niech wilk przyjeżdża:lol:
Z wilczątkami bo jak miło mi było zauważyć wilczątka pod wrażeniem naszego stada:D... które niebawem się powiększy:wiggle:
A ja dziś nadaję z własnego wyrka
wczoraj udało mi się spaść z fury siana...
całe popołudnie, wieczór i pół nocy spędziłam na pogotowiu niestety w charakterze pacjenta
twarda sztuka ze mnie bo nic sobie nie połamałam, kot zdecydowanie nie jestem bo zamiast na cztery łapy spadłam na... no wstyd pisać... dokładnie tam gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę... szuram do łazienki jak moja babcia...
Arctica, dzięki za zreasumowanie stada, bo faktycznie rozrzucone (ale większość sama jakoś wyłowiłam w wątku). Pięknoty same. Ale historia z kopą siana udowadnia, ze blisko natury nie zawsze tylko sielsko i niebezpieczeństwa też czyhają. Wygląda, że przynajmniej nic Ci się nie stało, na szczęście. A po co właściwie właziłaś tak wysoko? :roll:
cześć kaleko :):):)
...niezłego wywinełas koziołka spadajac z tego siana :):)
dobrze, że udało Ci sie spaśc na ta miękką część ciala ;)
artyska z Ciebie :)
Agatko... wlazłam bo sama tą furę układałam i żeby zleźć to chłopy moje musieli by drabinę taszczyć. Myślałam, że pojadę, zrzucę i znów będę bliżej matki żywicieki:D
Kaluś... bo to z saltem było:cool:, ale wiesz co???... jak leciałam, to nawet zdążyłam pomyśleć jakby tu rozsądnie upaść. Wyciągnęła bym ręce, ale nie wiedziałam gdzie jest ziemia, bo salto to dosłowne było. Może i dobrze, że nie wiedziałam, bo by mi się te rączki połamać mogły, a tak ino się kiepsko siedzi;)
łoj ty powsinogo.......gdzie, żeś tam właziła??? Chwała Bogu, że nic ci nie jest!!! bo jak byś wilki przyjęła??? Jednak dobrze, że ta część ciała jest....;) zamortyzowała upadek. Buziołki!!!:hug:
Już kiedyś straszyłaś... nie boję się:no:. Nie taki wilk straszny, a zresztą widziałam wilka... wyściskałam wilka... niech wilk przyjeżdża:lol:
Z wilczątkami bo jak miło mi było zauważyć wilczątka pod wrażeniem naszego stada:D... które niebawem się powiększy:wiggle:
Kochana, moje wilczatka, to razem ze mną, wszystkie zwierzątka by do domu wzieny......no może bez pająka! tego się brzydzimy, choć nie likwidujemy ino wyrzucamy precz!!!
taaa... dupa nie szklanka, nieee???;)
a pajonkóf tes nie lubiem:wiggle:
na ich widok mam odruch wdepny... i nie zawsze jestem humanitarna:(... niestety:rolleyes:
babo, to my coraz więcej mamy ze sobą wspólnego - PAJĄKOM MÓWIMY ZDECYDOWANE NIE!!!!
a co ty miałaś na mysli, pisząc , że domek sie szybciej wykańcza niż ja ??? :eek: tak źle wyglądałam w sobotę ????;):P Pogoda i podróż mnie trochę sponiewierała , ale tak ogólnie czułam się świetnie i do tego w tak doborowym towarzystwie, cóż mi mogło być?
Echhh
Mówi się, gdzie diabeł nie może tam babę pośle.
Widać Arctica bryka jak koza bo...................... no właśnie.................. brak Ci kozy babo w zagrodzie !!!!!!
a kość ogonowa też cała bo to pieruństwo strasznie boli a w gipsik się włozyć nie da:no:
Och, bidulka, kuruj sie szybciuchem
Zakup sobie kółeczko dmuchane do siedzenia
hej!! Wróciłaś? czy zakup udany?? Daj zdjęcia i odkryj rąbek tajemnicy!!!!
monia i marek
31-08-2011, 18:53
Arctico, czyżby Franek się znalazł?
No jak tam są czy jest????
babo, to my coraz więcej mamy ze sobą wspólnego - PAJĄKOM MÓWIMY ZDECYDOWANE NIE!!!!
a co ty miałaś na mysli, pisząc , że domek sie szybciej wykańcza niż ja ??? :eek: tak źle wyglądałam w sobotę ????;):P Pogoda i podróż mnie trochę sponiewierała , ale tak ogólnie czułam się świetnie i do tego w tak doborowym towarzystwie, cóż mi mogło być?
O boshe!!! Niech mi ktoś nogę rozmacha to ją kopnę w zadek! Ja Ci zaraz dam źle!!! Wryyyy...
Domek już prawie wykończony, a Ty babo kwitnąca!
Arctico, czyżby Franek się znalazł?
Właściwie to prawie tak... znalazłam łajzę wypchanego jak z dropem do zdjęć w muzeum pozował:p...
...tylko czy to był MÓJ Franek???:rolleyes:
hej!! Wróciłaś? czy zakup udany?? Daj zdjęcia i odkryj rąbek tajemnicy!!!!
No jak tam są czy jest????
Zakup udany!!! Rąbek już ładuję:D
Izuś JEST:lol2:
Wróciliśmy wczoraj ok. 23 po.... 19 godzinach w samochodzie... mój potłuczony zadek... auuuuć
Wczoraj z jak już wiecie mocno obolałym zadkiem siedziałam 19 godzin w samochodzie...
Mamy nowego potwora!!!!!:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::l ol2::lol2::lol2::lol2::lol2:
Oto moja
Lejdi:lol::lol::lol: (wiem powinno być Lady, ale ona jest Lejdi!)
"cześć potworze, kto ty jesteś?"
http://images50.fotosik.pl/1082/ac1d9bc60a8b268amed.jpg
"a gryziesz???... no daj pyska"
http://images43.fotosik.pl/1071/626944c59025d698med.jpg
oto cała piękna, JA
http://images37.fotosik.pl/1034/f6bfb1351340710f.jpg
http://images38.fotosik.pl/1062/bf41947eade4fe8d.jpg
http://images49.fotosik.pl/1045/9b71f76026b7dc60.jpg
http://images50.fotosik.pl/1082/1ad12d95610e3a53.jpg
http://images35.fotosik.pl/884/43fa6721bb8c6ca8.jpg
sorry za jakość zdjęć, ale telefon był pod ręką...
ale ona ma piękne rzęssssssssssssssssssy, a kolorystycznie to mi pandę przypomina. jest słodka, możesz ją wypożyczyć do "kręcenia"reklamy milki
jEJKU!!!!!! jaka ładna!!!! Czy to ta sama rasa co Nadia? Ona jakas taka ....jasna? ale kudełki będzie mieć długie? Podziwiam cię BABO!!!! ja bym nie dała rady.
O boshe!!! Niech mi ktoś nogę rozmacha to ją kopnę w zadek! Ja Ci zaraz dam źle!!! Wryyyy...
Domek już prawie wykończony, a Ty babo kwitnąca!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa o to chodzi!!!!!! A to dziekuję !!!!! dobrze sie konserwuję ;)
Pięęęęknaaaa :)
Co to za rasa???
Dziękuję za zachwyty... sama zresztą jeszcze z niego nie wyszłam:p
Lejdi jest chyba jeszcze piękniejsza niż Nina/Nadia/Nelson, nie mogę się napatrzeć. Teraz tylko musimy się nauczyć miziania i psitulania:rotfl:
Lejdi jest rasy galloway. Jest to też bydło szkockie, tak jak highland (poprzednie potwory). Będzie miała krótszą sierść, ale też nie taką normalną - krowią. Bardziej miśkową... i na dodatek z loczkami na łepetynie:lol2:
Meg... jasna bo to moim zdaniem najpiękniejsza wersja umaszczenia gallowayów. Są jeszcze beżowe, brązowe, rude, czarne, ale nie mają takich cudnych, jakby przykręconych od innej krowy uszu, no i rzęs... taaaakich rzęs. Tamte są całe jednobarwne
A muszę Ci jeszcze powiedzieć, że highlandy też występują w innych wersjach kolorystycznych. Choruję na jasną właśnie, one są takie kremowe/ecru, no i na czarną. Nawet już prawie kupiłam czarną, ale po wgłębieniu się w rodowody okazało się, że jest ona......siostrą Nelsona, i doopa muszę szukać dalej. A to naprawdę niełatwa sprawa, malutko ich jeszcze u nas występuje:)
Jeszcze zapomniałam dodać, że Lejdi nie będzie miała rogów...
Jest prześliczna, ale to przecież wiadome !!!!!! U Ciebie same ślicznoty chodzą po podwórku........:lol2::lol2:
Gosiek33
01-09-2011, 15:46
Jesoo skąd Ty takie cuda bierzesz :rolleyes: a stłuczonej szklanki współczuję, niestety wiem jak to boli, choć aż z tak wysoka nie grzmotnęłam
Karolina i Artur :P
01-09-2011, 19:05
Lejdi jest śliczna!!!! :hug: uściskaj ją odemnie!!!
Buźka :****
Izuś... dzięki:cool:
Gosiek... cuda, a zwłaszcza TAKIE cuda strrrrasznie ciężko znaleźć, żeby ją mieć musiałam pokonać 850 km:sick:.
A jeszcze skoro wiesz "jak to boli" to mi jeszcze powiedz jak długo będzie bolało?:rolleyes:
Karolciu... dziękuję w imieniu ślicznoty:D. Do ściskania i miziania niestety jeszcze troszkę:(...ale pracujemy:lol2:
Gosiek33
01-09-2011, 19:56
U mnie to tak ze dwa dni było, tyle, że frunęłam z taaaaaaaaakiej wysokości ;)
Życzę Ci byś jutro rano już ozdrowiała zupełnie była :yes:
850 kilosów z obolałą PANIĄ ??? Jak ty to wytrzymałaś?? Podusie chociaż miałaś??? Taka z dziurką??>
Arctica..........nie przestajesz mnie zadziwiać !!!!!!!!!
myślałam, że już niczy mnie nie zaskoczysz............a tu takie CUDO pokazujesz :):):)
.....z ciekawościmożna zapytać o cene??
Gosiek33
02-09-2011, 06:49
a propos krowy ;)
http://www.tvn24.pl/0,1715999,0,1,radosc-w-niemczech-i-austrii-znaleziono-krowe,wiadomosc.html
Meg... jechałam głóenie w pozycji horyzontalnej, z podusią:yes: ale pod łepetynką:p
Kaluś... całkiem maleńkie cielaczki kosztują mw. tyle co szczeniaki drogich ras. Lejdi jest już tjoche duzia:D, 10 września skończy pół roku. Z transportem wyrobiliśmy się w 5 tys.
Gosiek... też bym uciekła:rotfl:, moim krowom to nie grozi mają u mnie dożywocie:D
coffee82
02-09-2011, 18:23
Arctica Pomasuj stłuczoną część ode mnie :D No niby stłuczenie czterech liter brzmi zabawnie ale zabawne pewnie nie było skoro wylądowałaś na pogotowiu....dobrze że humoru Ci nie brakuje :D A stadko to Ty masz tam faktycznie jedyne w swoim rodzaju.
Arctico,
przeuroczy zwierzyniec masz u siebie:lol2:...dosłownie jestem zachwycona, bo nigdy nie znałam osoby, u której takie różne zwierzaczki żyją...:D
Gosiek33
03-09-2011, 09:52
Arctica... krowa to nie jest i wolno nie biega, ale tresura przyjemna dla oka
http://www.facebook.com/video/video.php?v=457494916859&comments
Arctica Pomasuj stłuczoną część ode mnie :D No niby stłuczenie czterech liter brzmi zabawnie ale zabawne pewnie nie było skoro wylądowałaś na pogotowiu....dobrze że humoru Ci nie brakuje :D A stadko to Ty masz tam faktycznie jedyne w swoim rodzaju.
oooo!!! Coffee... jak miło Cię widzieć, daaaawno nie zaglądałaś:).
Wiesz wyszło na to, że panikara jestem skoro nic mi się nie złamało. Moje chłopy próbowali mnie zataszczyć do domu, po paru krokach kazałam się spowrotem położyć na glebie bo jeszcze dwa kroki i bym zemdlała. Po tym się przestraszyłam.
Poza tym lepiej jednak wiedzieć, że nic nie pękło:wiggle:
Stadko mam nadzieję będzie jeszcze rosło, właściwie nie rosło, a rozrastało:)
Arctico,
przeuroczy zwierzyniec masz u siebie:lol2:...dosłownie jestem zachwycona, bo nigdy nie znałam osoby, u której takie różne zwierzaczki żyją...:D
dziękuję w imieniu zwierzyńca...
Arctica... krowa to nie jest i wolno nie biega, ale tresura przyjemna dla oka
http://www.facebook.com/video/video.php?v=457494916859&comments
Oglądałam z rozdziawioną japą!!!:jawdrop:
Nad kucykiem właśnie pracuję, mam nadzieję, że już niebawem, ale psyt...
Tresury raczej nie przewiduję, tylko............ mizianie!!!, psitulanie!!!, kochanie!!!
Ps. moje krowy wcale nie biegają wolniej niż on:wiggle:
Gosiek33
03-09-2011, 12:31
Do miziani kucyka nie polecam, to autentycznie złośliwe potwory potrafią być. Zainwestuj w fiorda
http://mykonie.republika.pl/fio.jpg
albo hucuła...
http://www.pokoje-u-ewy-mazury.yoyo.pl/gfx/popielno.jpg
albo w konika polskiego
może być jeszcze arabek jakiś :)
Arctica imponujący zwierzyniec i widzę ,że inwentarz się ciągle rozrasta.Zazdroszczę ,że masz czas na mizianie o przytulanie....;)aaaaaa ,miałam spytać ,czy Ty te krowy te musisz doić?:D
Stłuczenia zadka współczuję .Miałam dość konkretny upadek na nartach i pamiętam ,że dość długo bolało.....;) Już czujesz się dobrze?:hug:
Do miziani kucyka nie polecam, to autentycznie złośliwe potwory potrafią być. Zainwestuj w fiorda
albo hucuła...
albo w konika polskiego
może być jeszcze arabek jakiś :)
Na hucuła chorował mój mąż. Odchorował jak poznaliśmy takowego w stadninie, w której uczyliśmy się jeździć. To dopiero charrrrakter!!!:rolleyes:
I podobno Zenek nie był wyjątkiem, a doskonałym reprezentantem tej rasy:yes:...
Ja MUSZĘ mieć sztelanda:p... z obwisłym brzuszkiem i dłuuuuuugą grzywą... i ogonem...do ziemi:)
Sama złośliwa jestem to powinnyśmy się dogadać;), a poza tym lubię wyzwania:lol:
Arctica imponujący zwierzyniec i widzę ,że inwentarz się ciągle rozrasta.Zazdroszczę ,że masz czas na mizianie o przytulanie....;)aaaaaa ,miałam spytać ,czy Ty te krowy te musisz doić?:D
Stłuczenia zadka współczuję .Miałam dość konkretny upadek na nartach i pamiętam ,że dość długo bolało.....;) Już czujesz się dobrze?:hug:
Dobrze to jeszcze nie... ale lepiej, dziękuję:)
Moje krowy nie dają mleka... ludziom nie dają, cielaczkom dają. Ale choruję na jersejkę:lol:... może kiedyś będę doić:lol2:...tylko nad chłopem popracować muszę;)
Virdis91
03-09-2011, 17:20
Witam wszystkich serdecznie :welcome:
Jestem nowym użytkownikiem i nie potrafię dodać nowego posta na tym forum :confused:
Pewnie to proste, ale nigdzie nie mogę znaleźć tej opcji ;/
help !
No posta to właśnie dodałeś/łaś.
Może chcesz dodać nowy temat? Swój dziennik?
Na hucuła chorował mój mąż. Odchorował jak poznaliśmy takowego w stadninie, w której uczyliśmy się jeździć. To dopiero charrrrakter!!!:rolleyes:
I podobno Zenek nie był wyjątkiem, a doskonałym reprezentantem tej rasy:yes:...
Ja MUSZĘ mieć sztelanda:p... z obwisłym brzuszkiem i dłuuuuuugą grzywą... i ogonem...do ziemi:)
Sama złośliwa jestem to powinnyśmy się dogadać;), a poza tym lubię wyzwania:lol:
A ja lubię Izabelowate koniki - pewnie dlatego że nie tylko ładne ale jeszcze nazwę jak moje imię mają... (wiem wiem to tylko umaszczenie a nie rasa ale co z tego:P????)
87anam87
04-09-2011, 23:18
hej :)
oh wow arctica :) Ty masz tam zoo :) superowe te Twoje zwierzaki :) chyba wpadnę zobaczyć te twoje cudeńka któregoś razu ;) (( jeśli mnie zaprosisz)) ;;)
pozdrawiam :)
(...)Ale choruję na jersejkę:lol:... może kiedyś będę doić:lol2:...tylko nad chłopem popracować muszę;)O ile dobrze pamiętam, to ta rasa bardziej na masełko niż na mleczko:rolleyes:. Pewnie więc niedługo nie tylko doić, ale i trzepać będziesz:lol::lol2::lol:
73409
A ja lubię Izabelowate koniki - pewnie dlatego że nie tylko ładne ale jeszcze nazwę jak moje imię mają... (wiem wiem to tylko umaszczenie a nie rasa ale co z tego:P????)
Izabelowate są śliczne... takie tofiowo-różowe:D. Kiedyś na SGGW oglądaliśmy pokaz jazdy, hmmm... chyba to się starodawnej nazywało, woltyżerka??? jakoś tak...
i właśnie na ślicznym izabelowatym ogierze. Taki jaśniutki był... piękny... nawet faceci bardziej zauważali konika niż tą laskę na nim:lol2:
hej :)
oh wow arctica :) Ty masz tam zoo :) superowe te Twoje zwierzaki :) chyba wpadnę zobaczyć te twoje cudeńka któregoś razu ;) (( jeśli mnie zaprosisz)) ;;)
pozdrawiam :)
oh wow anam :) to Ty jeszcze zaglądasz na FM??? milion lat Cię nie widziałam :no:
Ty kochanieńka to masz taaaaak daaaaleeeeeko... że aż wstyd, że jeszcze nie jesteś z Nelsonem na "TY";)
A może ściągacie już do Polski???
Oczywiście zapraszam:)
O ile dobrze pamiętam, to ta rasa bardziej na masełko niż na mleczko:rolleyes:. Pewnie więc niedługo nie tylko doić, ale i trzepać będziesz:lol::lol2::lol:
wiesz co Yetuś????
sam se trzep:P:P:P
dobrze pamiętasz, jerseyki dają bardzo tłuste mleko, ale są podobno bardzo "twarde" w dojeniu... i doopa:(, jerseyki nie będzie... chyba, że się uprę:p...bo takie śliczne:rotfl:
ale krowy doiłam ostatnio tyrzydzieści lat temu i ograniczyłam się wówczas do jednego pociągnięcia:D... więc mogę nie dać rady:sick:
wiesz co Yetuś????
sam se trzep:P:P:P
Aż tak nie jestem masła spragniony. Zresztą kobiety z większym wdziękiem to robią:p
dobrze pamiętasz, jerseyki dają bardzo tłuste mleko, ale są podobno bardzo "twarde" w dojeniu... i doopa:(, jerseyki nie będzie... chyba, że się uprę:p...bo takie śliczne:rotfl:
ale krowy doiłam ostatnio tyrzydzieści lat temu i ograniczyłam się wówczas do jednego pociągnięcia:D... więc mogę nie dać rady:sick:
Twarde jerseyki są dla twardych charakterów!8-)
Nie poddawaj się! Dasz radę!!!
Jednym pociągnięciem krowę wydoić, to prawdziwy talent!!! Takich rzeczy z pewnością się nie zapomina. Przypomnisz sobie jak tylko wymię w ręce poczujesz.
Więc: sutki w dłoń i ćwicz!!!:lol2:
Gosiek33
05-09-2011, 11:40
:)
Lejdi .. to krowa odjazdowa . Jak taki futrzak wytrzymuje mrozy ? Czy takie futerko trzeba często kąpać i czesać ?
u mnie na działce kobitka ma "dzersejkę" i przynosi mamie mleko pół na pół ze śmietana. ale jak się ocieliła to jej cielak wyglądał jak sarenka, brązowy i te oczka
Twarde jerseyki są dla twardych charakterów!8-)
Nie poddawaj się! Dasz radę!!!
Jednym pociągnięciem krowę wydoić, to prawdziwy talent!!! Takich rzeczy z pewnością się nie zapomina. Przypomnisz sobie jak tylko wymię w ręce poczujesz.
A kto Ci bajek naopowiadał, że ja twardy charakter mam/jestem??? No i nie napisałam, że WYDOIŁAM tylko, że raz cyca pociągnęłam:p... wydoiła babcia:D
Ale coś czuję, że kolega oblatany w temacie:rolleyes:
Lejdi .. to krowa odjazdowa . Jak taki futrzak wytrzymuje mrozy ? Czy takie futerko trzeba często kąpać i czesać ?
Dziękuję... miło gościć nową twarz/nick:).
Futrzak do zimy obrośnie jeszcze trochę w futerko. Nie tak jak Nelson i inne na "N", ale też będzie wystarczające nawet na najbardziej srogą zimę. Poprzedniej zimy ani razu nie skorzystały z przygotowanej dla nich wiaty. Nawet teraz na brzuszkach mają najdłuższe futerka:D, a zimą gdy leżą śnieg się pod nimi nie roztapia, takie izolatory mają:lol2:.
Kąpać jeszcze nie kąpałam, czeszę kilka razy w tygodniu, ale myślę że spokojnie by się bez tego obyły. Owszem lubią i to bardzo, ale inni właściciele raczej nie są tacy... hmmmm... nienormalni?:p
u mnie na działce kobitka ma "dzersejkę" i przynosi mamie mleko pół na pół ze śmietana. ale jak się ocieliła to jej cielak wyglądał jak sarenka, brązowy i te oczka
nie kuś babo!!!:rolleyes:;)
87anam87
05-09-2011, 20:36
oh wow anam :) to Ty jeszcze zaglądasz na FM??? milion lat Cię nie widziałam :no:
Ty kochanieńka to masz taaaaak daaaaleeeeeko... że aż wstyd, że jeszcze nie jesteś z Nelsonem na "TY";)
A może ściągacie już do Polski???
Oczywiście zapraszam:)
no tak to fakt, byliśmy w Polsce w lipcu na cały miesiąc ale nie było czasu na nic, do kraju jeszcze nie wracamy :( ale 1.5 roku góra 2 wracamy choćby nie wiem co, mam dość tego kraju :(,
jeśli chodzi o fm to wybiłam się trochę , bo w domku nic nie robiliśmy i jeszcze kilka różnych spraw ;;;) ale teraz chyba już zagoszczę na dłużej :)
pozdrawiam :*
Virdis91
06-09-2011, 11:17
No posta to właśnie dodałeś/łaś.
Może chcesz dodać nowy temat? Swój dziennik?
Yyy, masz racje :yes: Nowy temat ;] jak to zrobić ?
Sorry mogę wyjasnić......na głównej stronie DZIENNIKÓW BUDOWY - DZIEŃ PO DNIU... jest pasek informacyjny i pod nim , na czerwonym, małym, pasku jest NAPISZ NOWY TEMAT - naciskasz i już masz nowy temat lub nowy dziennik!!! Powodzenia
wysłałam foteczki :)
...i przepraszam za zwłoke ;(
A dziękować, dziękować:D
już lecę oglądać...
Yyy, masz racje :yes: Nowy temat ;] jak to zrobić ?
Poradziłeś sobie???
Wychodzisz na stronę główną DZIENNIKI BUDOWY, tam gdzie są tytuły dzienników forumowiczów i na dole po lewej, zobacz
http://images43.fotosik.pl/1081/9090d656c704b9eemed.jpg
klikasz i piiiiiiiszeeeeeszzzzzz:yes:... nie zapomnij o tytule;)
Ufff... odgrzebałam:D
Nic się u mnie nie dzieje to dziennik mi się zgubił:(
Jakoś nie mamy natchnienia na prace budowlane:p, przed zimą wypadało by jeszcze chociaż podbitki na ganku i na tarasie zrobić, ale my... hmmm... odpoczywamy:wiggle::lol:
leniujemy się i tyle:sick:
Cieszymy się naszymi potworami. Lejdi nie jest taka słodka na jaką wygląda, charakterek toto ma, nie powiem:lol2:... już z Nelsonem się łatwiej dogadać. Bodziać maleństwo moje chce i musimy się tego oduczyć... no bo jak psitulać bodzącą krowę??? Nawet bezrożną:sick: To mi się twardy orzeszek trafił:rotfl:
Nelson za to jest słodziasty, jak jem jabłko nie umie się doczekać ogryzka... przestępuje z kopytka na kopytko... a najchętniej to by mi to jabłko zabrał:lol2:... i najbardziej ze wszystkich potworów, nie wyłączając psów uwielbia czesanie:D
Przeglądając stare fotki natchnęłam się na naszą garażo-stajnio-kurniko-obórkę... w momencie zakupu.
Pamiętacie???
http://images45.fotosik.pl/1092/393c46cee0509d64med.jpg
teraz wygląda troszkę lepiej:lol:
http://images37.fotosik.pl/1053/e32a6087c7bac70dmed.jpg
jeszcze tylko deska czołowa i rynny... ale nie obiecuję w tym roku:p
I sorry za jakość zdjęć... aparat w gracie został, u mechanika stacjonują:sick:
Skoro już wspominki to jeszcze piwniczka... chociaż tutaj nie ma większych zmian. Dechy na drzwi czekają w garażu, jeszcze tylko wyrok musi się uprawomocnić;)
To akurat musimy zrobić w najbliższym czasie, bo jabłek pełen sad:D...
http://images46.fotosik.pl/1049/93c34be6ec4af603med.jpg
http://images45.fotosik.pl/1092/4f2c17f94bb11119med.jpg
A tak właściwie to przyszłam tutaj pokazać moje "postrachy wsi" przy pracy...
znaczy się "PASIEMY KURY":lol:
http://images35.fotosik.pl/904/0dcc0e0ddf3a1b30med.jpg
Mamy układ z Djonizym... jakby co dziobnie nas w ucho:rotfl:
no proszę........strach się bać!!!!!
poprzytulaj je ode mnie troszkę, od cioci Gosi!!!
Gosiek33
12-09-2011, 15:28
bosko :wave:
Niesamowite są psice.
Baaardzo ale to baaaardzo męczące zajęcia im wynajdujesz..... Żeby tak pieski wymęczyć :cool:
Meg... wymiziane i od cioci Gosi i od wszystkich cioć na całym świecie... one strrrrrasznie miziaste som:wiggle:
Izuś... może mi jeszcze OTOZ-a naślesz????:lol2:
lubie takie fotorelacje....było tak:......a jest tak: :)
widać, że mnóstwo pracy włożyliście....wszystko wygląda pięknie !
....a psice są niemożliwe poprostu ;) :):):) leniuchy :)
Arctica właśnie takie zdjęciowe porównania robią największe wrażenie...
A stchraschne ;) psice - fantastyczne :)
postrachy wsi cudne ale ja też bym się ich bała strasznie... one nawet mogłyby ogonami merdać
No no - takie zanudzanie pisc to karalne powinno być :yes::rotfl:
Iza, to nie znudzenie!! Pieski po pracy odpoczywają, zobacz ile zwierzątek do pilnowania!!!!! Karalne powinno być takie wykorzystywanie piesków do ciężkiej pracy!!! ;)
Witaj Arctico :) jak już wcześniej pisałam psice Wasze cudowne no i oczywiście cały zwierzyniec :);)Pieski jak odpoczywają ,to wyglądają na takie łagodneeeee!!!
Pozdrawiam serdecznie pa:):)
lubie takie fotorelacje....było tak:......a jest tak: :)
widać, że mnóstwo pracy włożyliście....wszystko wygląda pięknie !
....a psice są niemożliwe poprostu ;) :):):) leniuchy :)
Arctica właśnie takie zdjęciowe porównania robią największe wrażenie...
A stchraschne ;) psice - fantastyczne :)
Kaluś, Moose... im częściej zastanawiam się ile jeszcze do zrobienia tym rzadziej dostrzegam to co już zrobione:yes:
ale nie narzekam:sick: tak miało być! Miało nam wystarczyć zajęć do końca życia... a przecież się jeszcze nie zbieram;):p
postrachy wsi cudne ale ja też bym się ich bała strasznie... one nawet mogłyby ogonami merdać
taaa... może byś się i bała... do pierwszego wylizania Twojego pyszczka:lol2:
No no - takie zanudzanie pisc to karalne powinno być :yes::rotfl:
Iza, to nie znudzenie!! Pieski po pracy odpoczywają, zobacz ile zwierzątek do pilnowania!!!!! Karalne powinno być takie wykorzystywanie piesków do ciężkiej pracy!!! ;)
no kamieniołomy normalnie i kierat:sick::P... dobrze, że krowy się na zdjęciu nie załapały bo by jeszcze było, że z potworami walczyć muszą:rolleyes:
to kiedy mam się tego OTOZ-u spodziewać:wiggle:
Witaj Arctico :) jak już wcześniej pisałam psice Wasze cudowne no i oczywiście cały zwierzyniec :);)Pieski jak odpoczywają ,to wyglądają na takie łagodneeeee!!!
Pozdrawiam serdecznie pa:):)
Dorka... ale one są "takie łagodneeeee":yes:
mirela99
15-09-2011, 09:41
Ja sobie tylko zaznaczam coby częściej zaglądać i zazdraszczać :).
Mirela witam serdecznie!:)
Co prawda powolutku zbieram się do zimowego snu, więc niewiele się będzie działo...
ale wiosną serdecznie zapraszam:yes:
Mam nadzieję, że przybędą nowe obiekty do zazdraszczania:p
Pozdrawiam
Czy ty masz zaplanowany jakiś limit w ilości powyższych obiektów, czy idziesz na żywioł?;):p:rotfl:
Limity mam dwa:
-cenowy- marzą mi się alpaki, ale chwilowo niestety są poza moim zasięgiem:(... i Pasia kiedyś na all-u widziałam:wiggle::p...
-powierzchniowy- moje ciut ponad 5ha musi je wykarmić - chociaż już rozważaliśmy dokupowanie sianka jakby naszego kiedyś nie wystarczyło:lol2:
Ilościowego limitu więc nie stwierdzono... Dużą rolę odgrywa też bezobsługowość potworów. Kurakom to ziarenka sypniesz i żyją, krowom wystarczy wody dać, zimą siano...
dlatego chłop mocne veto stawia na tą jersejkę, w końcu to obowiązek:yes:
taka_ja & taki_on:)
16-09-2011, 16:37
Witam:)
:D
Ciut miałam do nadrobienia kartek u Ciebie w komentach, ale... takie lekturki mogę czytać:)
Od czego zacząć?
Od tego, ze z tym zwierzyńcem i mnie także zawsze zadziwiasz, takich włochatych kurek to nie widziałam -wacików:rotfl:.
Lejdi jest najpiękniejszą damą napewno w całej gminie:cool:. Nelson pewnie jej sam ogryzki nosi, bo taka piękna:D.
Współczuję potłuczenia, pomysleć, ze kiedyś jako dzieci chodzilismy i u mojej babci skakaliśmy ze sterty... Ale kość sobie potłukłam jak wykopyrtnęłam się którejś zimy na chodniku. Torebką az machnęłam i siadłam na wielmoznej, ze łazami w oczach, szurając butami, wtedy nawet łyżwy były wskazane, doszłam do domu. Makabra.
Moja kumpelka ze schodów spadła - niosła pod pachami krzesełka, krzesełek nie pusciła, za to tez siadała na podusi.
Arctico, no ja szaleję z nowa zabawką -piecem, własnie grzeję wodę, chociaz ona juz nagrzana. Był tydzień temu Misiek, ale znowu wszystko na hura... Tak to sama nic nie zrobię. do końca roku planujemy cosik pokończyć. Jak będzie... tego nie wie nikt:)
Pluto rośnie jak na drożdżach, właśnie rozpycha sie obok i chrapie. Wczoraj przegryzł smycz, sąsiadka płakała ze smiechu:) Kota -Kubusia musi w dzień ciut poganiać, bo byłby chory, ale to bardziej zabawa, uwielbiam kiedy rano siedzą obok siebie i łebki uniesione w moja stronę i czekaja na sniadanko. Wtedy Pluto nieraz miźnie Kubusia, który nie za bardzo lubi być obśliniony:)
Wasze zwierzaki są cudne:) Najlepiej miec małoproblemowe:):yes:.
Uciekam, pozdrawiam Was i buziakiiiii:D.
(...)już rozważaliśmy dokupowanie sianka jakby naszego kiedyś nie wystarczyło:lol2:
Ilościowego limitu więc nie stwierdzono(...)
To może zacznij już bilety drukować i ścieżki pod np. "rowerowe safari" wyznaczać - kasa na siano będzie potrzebna;)
Witaj kochana:)
co tam w wekend porabiacie???
Witam:)
:D
Ciut miałam do nadrobienia kartek u Ciebie w komentach, ale... takie lekturki mogę czytać:)
Od czego zacząć?
Od tego, ze z tym zwierzyńcem i mnie także zawsze zadziwiasz, takich włochatych kurek to nie widziałam -wacików:rotfl:.
Lejdi jest najpiękniejszą damą napewno w całej gminie:cool:. Nelson pewnie jej sam ogryzki nosi, bo taka piękna:D.
Współczuję potłuczenia, pomysleć, ze kiedyś jako dzieci chodzilismy i u mojej babci skakaliśmy ze sterty... Ale kość sobie potłukłam jak wykopyrtnęłam się którejś zimy na chodniku. Torebką az machnęłam i siadłam na wielmoznej, ze łazami w oczach, szurając butami, wtedy nawet łyżwy były wskazane, doszłam do domu. Makabra.
Moja kumpelka ze schodów spadła - niosła pod pachami krzesełka, krzesełek nie pusciła, za to tez siadała na podusi.
Arctico, no ja szaleję z nowa zabawką -piecem, własnie grzeję wodę, chociaz ona juz nagrzana. Był tydzień temu Misiek, ale znowu wszystko na hura... Tak to sama nic nie zrobię. do końca roku planujemy cosik pokończyć. Jak będzie... tego nie wie nikt:)
Pluto rośnie jak na drożdżach, właśnie rozpycha sie obok i chrapie. Wczoraj przegryzł smycz, sąsiadka płakała ze smiechu:) Kota -Kubusia musi w dzień ciut poganiać, bo byłby chory, ale to bardziej zabawa, uwielbiam kiedy rano siedzą obok siebie i łebki uniesione w moja stronę i czekaja na sniadanko. Wtedy Pluto nieraz miźnie Kubusia, który nie za bardzo lubi być obśliniony:)
Wasze zwierzaki są cudne:) Najlepiej miec małoproblemowe:):yes:.
Uciekam, pozdrawiam Was i buziakiiiii:D.
No faktycznie "ciut":sick: Cię nie było... już myślałam, że może manele spakowałaś i Z Miśkiem Cię poniosło:rolleyes:...
Lejdi owszem ładna cholera, ale bodzie i nie mam na nią sposobu:no::p... tzn. już wiem kiedy bodzie, jak za duże jabłko dostaje:D:yes:. Małe weźmie, mleczyk też... a jabłko jak duże to go sobie gryzie na kawałki z ziemi, a z mojej ręki się boi odgryźć kawałek... to se bodnę to upuści, nieee???:lol2:
Właśnie myślałam niedawno o Plutku, to już prawie dorosły chłopczyk, nie? Ile on ma???
Z gryzieniem to ma jak moja Salma... co by jej w paszczę nie wpadło wszystko przeżute:mad:, dziś zeżarła takie cuś co się do gniazdka wkłada i płyteczki takie się w to wkłada i komary odstrasza:mad:,nie wiem jak to się fachowo zwie:p, nawet sobie z gniazdka wyjęła. Przedłużacze też, tylko któryś nieopatrznie się z gniazdka wyjmie to już wtyczki nie ma. Cwana bestia pod prądem nie ruszy:no:
Szkoda tylko, że na kocury muszę jeszcze poczekać, ale nic to...
Również pozdrawiam cieplutko
Buziaczki:hug:
To może zacznij już bilety drukować i ścieżki pod np. "rowerowe safari" wyznaczać - kasa na siano będzie potrzebna;)
O nie, nie:no::no::no:...
Już ja się z ludziami użerać nie myślę:no:... wolę się już z krową bodziać:p
O ścieżce to nawet myśleliśmy, takiej wzdłuż naszego ogrodzenia, latem na rolki, zimą na biegówki... ale ty wiesz ile kosztuje 1,5 km asfaltu???:sick: Nawet wąziutkiego:rolleyes:...
To ja wolę se wielbłądów stado kupić:lol2:
Witaj kochana:)
co tam w wekend porabiacie???
A witaj, witaj:D
U nas weekend niczym się nie różni od innych dni tygodnia:cool:
Wczoraj walczyłam w chwaściorami, borówki mi się pogubiły:oops:
Dziś najpierw mnie bolała głowa i spałam do południa, a później sadziliśmy róże.
Kupiliśmy 5szt. Dama de cur i 6szt. pnących Blaze superior - będzie czerwono:lol2:
To ja wolę se wielbłądów stado kupić:lol2:
Pewnie... kupuj wielbłądy... przyjadę pomiziać :) wszak asfaltu miziać się nie da...
Na upartego to i asfalt pomiziasz... tylko nie będzie widać czy on to lubi czy nie;)
..nie wiem jak inni..........ale mnie juz nic nieeeeeeeeeeee zdziwi............nawet gdy Arctica wielbłądy sobie kupi :):):)
Ciekawe jak się nasza Arctica zapatruje na żyrafę??? Co prawda futerka do miziania to za bardzo nie ma ale za to jakie żęęęęęsyyyyyy
Oj tak, tak!!!:wave:
wielbłądy i żyrafy - i koniecznie co najmniej po dwie sztuki, żeby hodowla rozwojowa była:wave:
...i jeszcze słonie! Koniecznie słonie!!! Takie trąbiące u wodopoju!:P
i lwy, i tygrysy............będzie safari!
Gosiek33
20-09-2011, 13:43
To już arka raczej... tylko gdzie Noe?
Jak to gdzie Noe, w nowym wcieleniu - ARCTICA znaczy się.
Ale macie wyyyymaaagaaaniaaaaa!!!!:rolleyes:
Kaluś... Ciebie nawet moje nurkujące w brodziku Staśki zadziwiły... spoko, dam radę:yes:
Izula... zadowolę się Nelsonowymi żęsami, może jutro uda mi się je sfocić, zobaczysz wymiękniesz:p
Yetuś... słonia to chyba, że w karafce:P... tylko nie wiem czy będzie trąbił:wiggle:
Meg... zawsze chciałam czarną panterę:lol:... ale jeszcze mi powiedzą, że małpuję po królu:sick:...
No właśnie!!! Dlaczego mi nikt małpy nie zaproponował????:wiggle:
Ahhhh... takiego gibonka:hug:... i żeby nie uciekł... albo szympansa:rolleyes:...
No i z której strony ja jestem podobna do Noego, hęęę???
do Noego to nie, ale Arka to tak jakby podobna.....:rolleyes:
taka_ja & taki_on:)
20-09-2011, 19:33
Witam:);)
Arctico, takkk Pluto juz spory chłopczyk, jak jeżdżę na rowerze i mam go na smyczy, to nieraz pociągnie mi rower do przodu:) ale tak jest grzeczny. u mnie jakoś za kabel raz się brał, ale reaguje na -nieee, niee wolno! Czasami reaguje na kilka minut. Teraz spi na foteliku, pchał mi się do łózka:) Jest spory, faktycznie duży chłopak:)
14-ego wrzesnia skończył 4 miesiące:)
Najbardziej lubię spacery, jak biega i te tylko łaciate uszy mu fruwają, to sie smieję nieraz do łez i nie wiem, czy on tylko tak ma, ale wyprzedza mnie i biegnie w moją strone i w ostatniej chwili wymija ahahha. Jak idę a on zostanie w tyle, to zaraz biegnie jak szalony. Pilnuje się.
Jak chce zwrócić na siebie uwagę, to ziewa na głos, albo mruczy -wzdycha na głos.
Twoje to dopiero teraz spore psice.
Pozdrawiam:)
Yetuś... słonia to chyba, że w karafce:P... tylko nie wiem czy będzie trąbił:wiggle:
Jasne, że będzie... zwłaszcza zawartość...:rolleyes:
przyznam szczerze że ja nawet o małpie pomyślałam żeby o niej nasmarować ale się bałam reakcji:lol2:
Witam:);)
Arctico, takkk Pluto juz spory chłopczyk, jak jeżdżę na rowerze i mam go na smyczy, to nieraz pociągnie mi rower do przodu:) ale tak jest grzeczny. u mnie jakoś za kabel raz się brał, ale reaguje na -nieee, niee wolno! Czasami reaguje na kilka minut. Teraz spi na foteliku, pchał mi się do łózka:) Jest spory, faktycznie duży chłopak
14-ego wrzesnia skończył 4 miesiące:)
Najbardziej lubię spacery, jak biega i te tylko łaciate uszy mu fruwają, to sie smieję nieraz do łez i nie wiem, czy on tylko tak ma, ale wyprzedza mnie i biegnie w moją strone i w ostatniej chwili wymija ahahha. Jak idę a on zostanie w tyle, to zaraz biegnie jak szalony. Pilnuje się.
Jak chce zwrócić na siebie uwagę, to ziewa na głos, albo mruczy -wzdycha na głos.
Twoje to dopiero teraz spore psice.
Pozdrawiam:)
To Plutek to ścieniak jeszcze, urośnie jeszcze i to duuuuuużo:rolleyes:, zobaczysz:). On tak gabarytami będzie chyba moje psice przypominał. Obie są większe od cioci Kai, ale ona jest bokserką... I już wiem, że boksery to zdecydowanie najmądrzejsza rasa pod słońcem:wiggle:.
Jak czytałam, że Pluto biegnie całym pędęm na Ciebie, to mi się od razu mój Nelson przypomniał. Też tak robi, całym cielskiem lajkonikuje, bo tak śmiesznie dwa przednie kopytka, dwa tylnie razem... więc wygląda jak wielki lajkonik. I tak w pełnym pędzie leci do mnie... tylko on nie wymija mnie w ostatniej chwili tylko hamuje z piskiem... i mam obawy, wyhamuje czy nie? A waga jednak "ciut" inna niż Pluta;)...
A Lejdi dała mi się wczoraj pogłaskać:wiggle:
Jasne, że będzie... zwłaszcza zawartość...:rolleyes:
:rotfl::lol2:
przyznam szczerze że ja nawet o małpie pomyślałam żeby o niej nasmarować ale się bałam reakcji:lol2:
...że ja sama jak małpa??? wiem, wiem:rolleyes::P
Witam z rana:)
jak tam zwierzyniec.....nakarmiony już????
ni i tego sie właśnie obawiałam, złych skojarzeń :p
Witam z rana:)
jak tam zwierzyniec.....nakarmiony już????
No hej!
Zwierzyniec mój bezobsługowy jest... sam się karmi:wiggle:
Psice jedzą wieczorkiem dopiero, więc jak pisałaś to ja właśnie psitulałam się do podusi coby drugi boczek odespać:rolleyes::p
ni i tego sie właśnie obawiałam, złych skojarzeń :p
spoko;)
Wciąż MOJE:wiggle:... teraz chyba jeszcze bardziej:)
http://images49.fotosik.pl/1085/15cfd07ff1566594med.jpg
http://images38.fotosik.pl/1102/60f914721b906218med.jpg
http://images40.fotosik.pl/1103/b7809af03a2f23dfmed.jpg
http://images45.fotosik.pl/1112/3fd378366d79e84dmed.jpg
I specjalnie dla Izusi, Nelsonowe rzęsy co to z żyrafowymi konkurować miały:rolleyes:
http://images40.fotosik.pl/1103/840f84324e618730med.jpg
sorry za jakość - telefon:p
Gosiek33
22-09-2011, 19:12
To ja nie załapałam to chyba bażanciki, to kropoki czy kreseczki :confused:
łooooł, Nelson to ma takie rzęsy jak zalotki...........a jakie białe, czy tylko takie na zdjęciu?
Arcticzko toż to u ciebie niedługo mini zoo będzie hi hi hi....:) rzęsy Nelsona śliczne ,a jakie długie....kropeczki czy kreseczki sporo podrosły;):)
Pozdrawiam!!!
Śliczny Nelson i ptaszydła też mnie się podobują wielce...:yes:
To ja nie załapałam to chyba bażanciki, to kropoki czy kreseczki :confused:
ani kropeczki:rotfl:, ani kreseczki:rotfl:...
przecinki Gosiaczku, przecinki:lol:
Te co jak jeszcze w jajkach siedziały pani bażantowej gwizdnęłam i kwosi mojej dałam do wysiedzenia:wiggle:
łooooł, Nelson to ma takie rzęsy jak zalotki...........a jakie białe, czy tylko takie na zdjęciu?
aż poszłam sprawdzić, jeszcze spał:p...
może nie białe, ale dużo jaśniejsze niż cały Nelson:lol:
jakąś maskarę sugerujesz???:rolleyes:
Arcticzko toż to u ciebie niedługo mini zoo będzie hi hi hi....:) rzęsy Nelsona śliczne ,a jakie długie....kropeczki czy kreseczki sporo podrosły;):)
Pozdrawiam!!!
PRZECINKI:wiggle:
Już Gosi pisałam, to przecinki... moje przecinki:D.
I muszę Ci powiedzieć, że bardzo dziwi mnie ich bardzo powolny wzrost. Myślałam, że dzike, no prawie;), to powinny szybciej rosnąć. Żeby być szybciej zdolne do trudów życia, a one małe i małe... Kropki moje już całkiem dorosłe, a tym jeszcze duuuużo brakuje:rolleyes:
Teraz już widać kto będzie panią bażantową, a kto dostanie ładniejsze ubranko:p
Również pozdrawiam:)
Gosiek33
23-09-2011, 06:38
Widziałam, wiedziałam... że coś pokręciłam. Tyle tego zwierzyńca - nie jestem więc w stanie spamiętać :rolleyes: ale i tak dobrze, że bażanty w nich poznałam :lol2: a wiesz czy dziewczyny same są, czy jakiś chłopak jest między nimi?
może by na okoliczność rozległego zwierzyńca legendę do niego napisać bo mnie już wszystko sie pomerdało kropki..przecinki kółeczka nie kółeczek nie było http://emotikona.pl/emotikony/pic/035.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
aż poszłam sprawdzić, jeszcze spał:p...
może nie białe, ale dużo jaśniejsze niż cały Nelson:lol:
jakąś maskarę sugerujesz???:rolleyes:
ja wiem?????? Przedłużającą? ..nieeeeee, zagęszczającą? ..nieeeeeeee, tak mi sie widzi, ze chyba nie ma takiej coby ładnie było!!! A zresztą to chłopak, to po co mu maskara? No chyba, że on DARK QUEEN ??
Teraz już widać kto będzie panią bażantową, a kto dostanie ładniejsze ubranko:p
Aż poleciałam do zdjęć przyjrzeć się tym przecinkom....
Jakoś nie potrafię dojrzeć z którego pańcia a z którego panek wyrośnie :(
Nelson rzęsy ma ogromniaste nie powiem.
Ale stając w obronie żyrafy powiem, że ona ma czarne i kręcone bardzo do góry (przynajmniej ta którą ja oglądałam u mnie w zoo). ;)
a wiesz czy dziewczyny same są, czy jakiś chłopak jest między nimi?
trzech chłopców i dwie panienki:wiggle:
jedno się gdzieś zapodziało:(
może by na okoliczność rozległego zwierzyńca legendę do niego napisać bo mnie już wszystko sie pomerdało kropki..przecinki kółeczka nie kółeczek nie było http://emotikona.pl/emotikony/pic/035.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
Zwierzyniec jeszcze nie taki wielki:p...
Kropeczki to moje kurczaki były rasy zielononóżka kuropatwiana
przecinki - to bażanciątka
A z reszty może quiz jakiś trzaśniemy?
Nelson - pierwszego podpowiem, byk rasy highland cattle
Nina - ...
Nadia - ...
Lejdi - ...
Kaja - ...
Hannah - ...
Salma - ...
Teodor - ...
Fredi - ...
Djonizy - ...
Dusia - ...
Dosia - ...
Big Dosia, zwana też Grande Dosią - ...
Waclawek - ...
Wacia - ...
Benio - ...
więcej grzechów nie pamiętam, a po dziecko spadać muszę:rolleyes:
ja wiem?????? Przedłużającą? ..nieeeeee, zagęszczającą? ..nieeeeeeee, tak mi sie widzi, ze chyba nie ma takiej coby ładnie było!!! A zresztą to chłopak, to po co mu maskara? No chyba, że on DARK QUEEN ??
Lewy chyba nie jest... panienki zdaje mi się przy nadzieii:rolleyes:
Aż poleciałam do zdjęć przyjrzeć się tym przecinkom....
Jakoś nie potrafię dojrzeć z którego pańcia a z którego panek wyrośnie :(
Nelson rzęsy ma ogromniaste nie powiem.
Ale stając w obronie żyrafy powiem, że ona ma czarne i kręcone bardzo do góry (przynajmniej ta którą ja oglądałam u mnie w zoo). ;)
Jak przyjedziesz to Ci pokażę, chłopaki czerwieni zaczynają nabierać...
i jak bardzo chcesz to zalotkę przywieź... czarna maskara się znajdzie, tylko ciut podkręcimy i będą jak u ziaźafy;)
qwiz ???????????
chyba żartujesz...........ja sie polapać nie potrafie :((
Jakoś nie potrafię dojrzeć z którego pańcia a z którego panek wyrośnie :(
Widać po ogonach ;)
...a jak się ogon podwinie:confused:
Gosiek33
24-09-2011, 07:42
chłopaki to te na froncie z czerwonymi polikami, dziewczyna to ta szara myszka z tyłu
Zwierzyniec jeszcze nie taki wielki:p...
Kropeczki to moje kurczaki były rasy zielononóżka kuropatwiana
przecinki - to bażanciątka
A z reszty może quiz jakiś trzaśniemy?
Nelson - pierwszego podpowiem, byk rasy highland cattle
Nina - ...
Nadia - ...
Lejdi - ...
Kaja - ...
Hannah - ...
Salma - ...
Teodor - ...
Fredi - ...
Djonizy - ...
Dusia - ...
Dosia - ...
Big Dosia, zwana też Grande Dosią - ...
Waclawek - ...
Wacia - ...
Benio - ...
więcej grzechów nie pamiętam, a po dziecko spadać muszę:rolleyes:
chyba cię Bóg opuścił......jaki qwiz? ty lepiej sama tę legendę uzupełnij!
...a jak się ogon podwinie:confused:
No to klops...:eek:
:lol2::rotfl::rotfl::rotfl:ja wymiękam z tym quizem
chłopaki to te na froncie z czerwonymi polikami, dziewczyna to ta szara myszka z tyłu
Była mowa że po ogonach rozpoznajemy - a Ty po polikach !!! Dyskwalifikacja !!!!! Sędzia kalosz !!!!!:P:P:P
A propos zgadywanki...
Gdzieś tam, pod jakimś imieniem ukrywa się kaczka biegus - fajowska nazwa i.... pamiętam ze zdjęcia że miał duuuugaśną szyję. A może to Brydzia była????:rolleyes:
Gosiek33
25-09-2011, 18:14
Była mowa że po ogonach rozpoznajemy - a Ty po polikach !!! Dyskwalifikacja !!!!! Sędzia kalosz !!!!!:P:P:P
ogony to im dopiero urosną ;)
Brydzia BYŁA kaczką biegusem
Jakoś tak wiosną jeszcze liskowi musiała smakowicie wyglądać... a że chudzieńka to i dał radę:(
Zwierzyniec jeszcze nie taki wielki:p...
Kropeczki to moje kurczaki były rasy zielononóżka kuropatwiana
przecinki - to bażanciątka
A z reszty może quiz jakiś trzaśniemy?
Nelson - pierwszego podpowiem, byk rasy highland cattle
Nina - jałówka highland cattle
Nadia - też... jeszcze jałówki, chociaż ptaszki ćwierkały, że już niedługo:lol2::lol2::lol2:.
Lejdi - jałóweczka rasy galloway
Kaja - najstarsza psica, bokserka
Hannah, Salma - zeszłoroczne ścieniaki cane corso
Teodor - kogut zielononóżki kuropatwianej
Fredi - kogut czubatki holenderskiej
Djonizy - złoty kogut, kochin olbrzymi
Dusia - jego kura
Dosia - lawendowa kochinka miniaturowa
Big Dosia, zwana też Grande Dosią - stalowa kochinka olbrzymia
Waclawek - kogut silka... znaczy się wacik
Wacia - wacikowa
Benio - srebrny kogut, wyandotta
Jeszcze Mudżina nie napisałam - czarna silka, płeć nieznana:rolleyes:
...no i nie wszystkie mają imiona... czekają na spontana:)
Wygrałam:lol::lol::lol:
Gosiek33
26-09-2011, 07:03
Teodor - kogut zielononóżki kuropatwianej....
tego to już nie mam szans zapamiętać :lol2:
gratulujemy właścicielce że jeszcze się we własnym zwierzyńsku orientuje
(...)Jeszcze Mudżina nie napisałam - czarna silka, płeć nieznana:rolleyes:
...no i nie wszystkie mają imiona... czekają na spontana:)Wygrałam:lol::lol::lol:
Gratuluję wygranej!!!
A kto to Spontan? I... gzie się włóczy, że wszyscy za nim czekać muszą?
Spontan, mój drogi kolego to jest taki któś co ludzi namawia do budowy domu wbrew zdrowemu rozsądkowi i radom przemądrych.
Ma zwyczaj znikać w najmniej odpowiednim momencie, kiedy i siły i ochoty nam już na nic nie starcza.
Wtedy pojawia się przesławny Pan Prowizorka.
Trwa dopóty, dopóki nie powróci Pan Spontan byśmy w amoku i szale dokończyli to, co już dawno przestało nam przeszkadzać.
święta prawda!!!! Pozdrowienia dla Pana Spontana! :bye:
Arctica - gratuluję wygranej! jak ty to wszystko pamiętasz????? :o
Spontan, mój drogi kolego to jest taki któś co ludzi namawia do budowy domu wbrew zdrowemu rozsądkowi i radom przemądrych.
Ma zwyczaj znikać w najmniej odpowiednim momencie, kiedy i siły i ochoty nam już na nic nie starcza.
Wtedy pojawia się przesławny Pan Prowizorka.
Trwa dopóty, dopóki nie powróci Pan Spontan byśmy w amoku i szale dokończyli to, co już dawno przestało nam przeszkadzać.
Ośżeszty...bardziej dosadnie nie dało się tego ująć...
Iza pozdrówka :)
Trompe l'oeil
27-09-2011, 06:36
Dobrze, że ja tu zajrzałam po rozstrzygnięciu quizu :rolleyes::eek:...Arctico, Twój dziennik to dla mnie relaks :popcorn:a tu taki stres :yes:, dobrze że zwyciężył najlepszy :wiggle:
Ośżeszty...bardziej dosadnie nie dało się tego ująć...
Iza pozdrówka :)
:lol::lol:
Arctica, a na co przeznaczyłaś wygraną?
Kupiłaś sobie coś ładnego?
pewnie nowe zwierzątko! :rolleyes:
Ale coś nasza Arcticzka się nie odzywa! Hej, hej babo! jesteś tam, czy zaczytałaś się w "Ołówku"? ;)
Teodor - kogut zielononóżki kuropatwianej....
tego to już nie mam szans zapamiętać :lol2:
łatwo!!!... kogut bo ON, zielononóżki bo zielone, właściwie oliwkowe łapki ma... a kuropatwianej to od ubarwienia chyba... i tak naturalnie mi się do "zielononóżki" komponuje:lol:
Arctica - gratuluję wygranej! jak ty to wszystko pamiętasz????? :o
Jak imiona same przychodzą to później już są:wiggle:... stąd spontan przytaczany:)
Arctica, a na co przeznaczyłaś wygraną?
Kupiłaś sobie coś ładnego?
przecież brak żyrafy mi wytykaliście... no i na karafkę;)
pewnie nowe zwierzątko! :rolleyes:
Ale coś nasza Arcticzka się nie odzywa! Hej, hej babo! jesteś tam, czy zaczytałaś się w "Ołówku"? ;)
Jestem, jestem... własnego ogona dogonić nie mogę...
nawet na książkę nie mam czasu, a jak już mam to na pysk padam:rolleyes:
Spontan, mój drogi kolego to jest taki któś co ludzi namawia do budowy domu wbrew zdrowemu rozsądkowi i radom przemądrych.
Ma zwyczaj znikać w najmniej odpowiednim momencie, kiedy i siły i ochoty nam już na nic nie starcza.
Wtedy pojawia się przesławny Pan Prowizorka.
Trwa dopóty, dopóki nie powróci Pan Spontan byśmy w amoku i szale dokończyli to, co już dawno przestało nam przeszkadzać.
to żeś wyłożyła...
kwintesencja kwintesencji!!!:)
Chociaż miałam na myśli spontana na którym mi imiona zwierząt przychodzą do głowy... tylko bez skojarzeń proszę!!!
A tak swoją drogą to naprawdę nie wiem na co bym wydała taką wygraną w totka...
kawalątek na alpaki... na pasia... koni nie wiem czy chcę...
no może samochód bym zmieniła bo ten się systematycznie w ruinę zamienia...
a reszta???? w skarpetę chyba:wiggle:...
A Wy?????
ja........wykończyłabym wszystko w domku tak jak chce.....
kupiłabym mieszkania córkom...
pewnie też podzieliłabym sie z kims potrzebującym.....może jakas fundacja ....
ja urządziłabvym domek dla siebie i córki a na zimę kupiłabym apartamentowiec, pomogłabym siostrze i bratu i jakiś urlop bo ostatnie 3 lata to budowanie się odbywało
(...)przecież brak żyrafy mi wytykaliście... no i na karafkę;)(...)
To dlaczego ich jeszcze nie widać?
Dawaj fotki tej żyrafy... i karafki też!:lol:
(...)Chociaż miałam na myśli spontana na którym mi imiona zwierząt przychodzą do głowy... tylko bez skojarzeń proszę!!!
:rolleyes:... no... skoro nie pozwalasz...:rotfl:
A tak swoją drogą to naprawdę nie wiem na co bym wydała taką wygraną w totka
(...)
a reszta???? w skarpetę chyba:wiggle:...
No jasne, najlepiej na dzieci odpowiedzialność zrzucić!:mad:
;)
(...)a na zimę kupiłabym apartamentowiec(...)
Oczywiście gdzieś w ciepłych krajach;)
...no to pewnie jeszcze też prywatny odrzutowiec... chyba, że to już masz(?):p:lol2:
Eeee żeby mieć prywatny odrzutowiec to trzeba mieć i prywatne lotnisko :P
Na usta mi się ciśnie
TATA JA WARIAT KUP MI LOTNISKO :lol2::lol2:
A ja podobnie do Kali....wykończyła bym domek na tip-top, mieszkania dla córek, coś na czarną godzinę dla nich, jakiś odruch serca.... i wakacje z prawdziwego zdarzenia - wypad do Kanady ( do rodzinki na rewizytę) i USA!!!!! tak mi sie marzy! a marzenia nic nie kosztują, więc MARZĘ!!!!
no i po ptokach z odrzutowca nici, ale jakieś 2 sztuki się cieszą.pozdrawiam
Pomarzyć dobra rzecz... ale z doświadczenia wiem, że jak se nie zapracuje to... wicie...:(
no ja raz wygrałam 300 zł, ostatnio 100 zł. i to mnie do kumulacji pociąga, bo codziennie nie gram
Arctica.........wygrałas???
bo Cię tak dłuuuuuuuuuugo nie ma ;)
joanka77
02-10-2011, 06:50
Arctica znalazłam w Twoich starych postach informację, że masz kominek Kornak do którego się przymierzam do kupna. Czy mogłabyś napisać parę słów jak on się sprawuje i jak poradziliście sobie z tym, że nie ma doprowadzenia powietrza z zewnątrz ? A może mogłabyś zamieścić jego zdjęcie, bo te z zeszłego roku nie wyświetlają się.
Arctico witam się niedzielnie:) i informuję ,że zaglądam do ciebie:yes:....pozdrawiam:D
arctica!!!! jeszcze jesień a ty już w sen zimowy zapadłaś???? Pobudka! Czekamy tu na ciebie!
Nic, tylko wygrała i teraz baluje na Kanarach alibo inszym Bali...;)
ale na kanary zwierzyńca by wziąć nie pozwolili:lol::no:
zbudowała arkę Noego i ........popłynęła na te kanary :)
E tam zwierzyńca nie zostawi pewnie zagląda tylko się nie odzywa :)
A skąd wieeeesz???? Poooodgląąąąądaaaałaaaaś!!!
Jakoś wypaliłam się forumowo, przepraszam...
nie znikaj wiecej :)
..pisz co tam nowego??
Podglądałam , ledwo uszłam z życiem bo mnie chciały twoje psice pozreć;)
noooo, kochana! Od podglądania to się wzrok psuje!!!! ;)
już więcej nie będę - obiecuje
puk, puk................:)
już więcej nie będę - obiecuje
ale to do Arctici było......bo się nie ujawnia. ;)
gdzie ta Arctica zniknęła nam???????????
:(
no jak kto gdzie??? Zapadła w sen zimowy.....jak co roku. :sleep::sleep:
no do zimowego snu to jakieś 5 minut
taka_ja & taki_on:)
23-10-2011, 12:42
Witaj Artctica:)
Zdjęcia dodane, mi ostatnio brakuje godzin, wieczorem tylko wskoczę do łóżka, to nie ma mowy o ogladaniu tv, ten Morfeusz zaraz mnie porywa:) Wstaję raniutko, nieraz w nocy obudzi mnie nowy domownik. Wczoraj rozbrykał się do 23, kulał piłeczkę po całym domu. Oj gdzie on nie był:) Przed 7 juz spaceruję z Plutem. Mam do poukładania drewno, wiecznie cos do robotki.
Nu co tam słychać?
Pozdrowieńka zostawiam:)
żyje na pewno tylko sobie jajca robi;)
już na Wielkanoc???? :jawdrop:
Arctico puk, puk gdzie się podziałaś? wiem ,że haftujesz ale od czasu do czasu napisz cosik i nie znikaj z fm;)
Pozdrawiam cieplutko pa!!!
No żyję, żyję:)...
a że nic się nie dzieje to o czym mam pisać? Zaraz się jakiś mądrala znajdzie i napisze, że o pierdołach piszę...
U nas tradycyjne zimno - jesienne ADAGIO
..."chmury wolno płyną"
"Śnieg cicho sypie zimą" - już pewnie zaraz...
"Wiatr szemrze w kołysce traw
I rzeki leniwy spław
Świat, jak w pół taktu, w półśnie
Przetacza się
ADAGIO "
"Czas drepcze bez pośpiechu
W rytm serca i oddechu
I z wolna snuje się dym jesieni ..."
ale zrobiło się jesiennie......to na ten sentymentalny czas coś ode mnie......
http://pu.i.wp.pl/k,MzQ2NDc3NzMsMjI3MTQy,f,370_1_.gif
NA ZDROWIE!!!!!!
Proszę bardzo!!! jakby co dam, więcej......
Jabłuszkóffff ci u nas dostatek... pół piwniczki, hihiii... chociaż powiem Wam, że jak nie mieliśmy własnych to zjadaliśmy ich znaaaacznie więcej.
Mi tam Gocha na winogłonka smaka narobiła:rolleyes:
...i może na szarlotkę???
SZARLOTKA!!!!!! na cieplo z lodami i bitą śmietaną!!!!!!!!!!!!! TAK!!!!
O jakich pierdołach? Napuść swoich nielotnych przyjaciół z dobrymi dziobami na tych ... niedobrych :)
Meg... na ciepło to jest zawsze... nigdy nie zdąży ostygnąć! :rotfl:
Iwuś to Ty??? No tak! Poznaję po podpisach...
Nieloty mało groźne, Nelsia napuszczę:wiggle::cool::lol2::lol2::lol2:
Dawno nic nie pisałam dziennikowo bo i nic się spektakularnego nie dzieje. Ale z odezwą przyszłam
PODLEWAJCIE!!!!!!!
Wsadzaliśmy z żonem moim trochę krzaczorów i jest tak strasznie sucho, że szpadla wbić nie idzie. Niektóre dołki to musieliśmy wodą zalewać i czekać aż troszkę namięknie bo nie dało rady. Pora dziwna pewnie się niektórym wyda na podlewanie ale uwierzcie wiosną dużo iglaków się nie obudzi. Liściaste to już w większości kładą się do snu to łatwiej przezimują, ale iglaki teraz zasuszone nie przezimują. I znów będą ludziska narzekać, że wymarzły, a one biedactwa uschną, a nie wymarzną... więc PODLEWAJCIE!!!
Jak dobrze, że się odezwałaś! Święta racja z tym podlewaniem. Ciągle mi się tak właśnie wydawało, że jest za sucho, ale mój mąż ... nie przesadzaj... przesadzać to będę musiała nowe drzewka na wiosnę bo masa mi uschnie. Popieram więc ... DO PODLEWANIA !!!
ależ mi namieszałas z tymi sofami :):):)
a kysz mącicielko ;)
przez Ciebie głowa mnie rozbolała :):):)
buziaczki zostawiam:)
No dobra to już się nie odzywam:sick:
...tylko podlewaj!!!
Dłużej już nie dam rady...
...się nie odzywać oczywiście:rolleyes:
Śliczna ta tegoroczna jesień... listopad, a jeszcze latajce jakoweś bzykają... jabłuszka na drzewach mniamuśne.
Milion razy lepsze niż te z piwniczki.
I kolory takie inne... mocne...
http://images41.fotosik.pl/1157/8612471df8407fbbmed.jpg
http://images49.fotosik.pl/1164/a13f96892d2026d1med.jpg
http://images38.fotosik.pl/1181/08377510e5a4183amed.jpg
...i róże zdają się nie zwracać uwagi na porę roku
http://images41.fotosik.pl/1157/3701cb60c9bb792fmed.jpg
http://images38.fotosik.pl/1181/776ea5fd7b9c4ffcmed.jpg
http://images37.fotosik.pl/1153/e617d5752a7100a0med.jpg
...tylko kto to wszystko posprząta?????????:eek:
http://images45.fotosik.pl/1192/b583e0b09392292bmed.jpg
o nasz śpioszek zawitał na fm :sleep::wiggle: jakie ładne kolorki masz u siebie na włościach.......a to fioletowe, a może niebieskie to co??? albo ja nie rozpoznaję kolorów?
To słonko tak podświetliło tawulca pogiętego. Myślałam, że to aparat tak przekłamuje i poleciałam jeszcze raz robić. Zrobiłam kolejne trzy i wszystkie tak samo wyszły. Mocno pogięty ten tawulec, hihihiiiii...
Fajnie Arctico ,że się odezwałaś i zawitałaś na FM:) kolory piękne masz u siebie.....piękna jesień w tym roku ;)
A co nowego i pięknego( wymodziłaś) z robótek,które planowałaś- pokażesz nam?
Pozdrawiam!!!
To słonko tak podświetliło tawulca pogiętego. Myślałam, że to aparat tak przekłamuje i poleciałam jeszcze raz robić. Zrobiłam kolejne trzy i wszystkie tak samo wyszły. Mocno pogięty ten tawulec, hihihiiiii...
tawulec pogięty - to nazwa gatunku czy twoja???
Fajnie Arctico ,że się odezwałaś i zawitałaś na FM:) kolory piękne masz u siebie.....piękna jesień w tym roku ;)
A co nowego i pięknego( wymodziłaś) z robótek,które planowałaś- pokażesz nam?
Pozdrawiam!!!
Przecież mówiłam, że miesiąc potrzebuję... jutro mija trzy tygodnie;)
Już pokolorowałam, teraz "rysuję" kontury... jeszcze parę dni:wiggle:
tawulec pogięty - to nazwa gatunku czy twoja???
no wyobraź sobie to oryginał... taki oryginalny, że aż ksywki wymyślać nie trzeba, nieee???:)
Przecież mówiłam, że miesiąc potrzebuję... jutro mija trzy tygodnie;)
Już pokolorowałam, teraz "rysuję" kontury... jeszcze parę dni:wiggle:
no to sobie wyobrażam co to za CUDO będzie!!!!
no wyobraź sobie to oryginał... taki oryginalny, że aż ksywki wymyślać nie trzeba, nieee???:)
śmisznie!!!! muszę sobie takową sprawić. Mam tawułę, ale tawulca i do tego pogiętego jeszcze nie widziałam :)
no to sobie wyobrażam co to za CUDO będzie!!!!
Obawiam się, że się rozczarujesz. Haft jest baaaardzo pracochłonny i w miesiąc to naprawdę niewielki obrazeczek można zrobić:)
łoj tam, łoj tam........skromnisia!!!
Dalej nad "goldenkiem" pracujesz?
Na pewno cudo zrobiłaś;) ....tak więc czekam aż upłynie miesiąc :yes: i pochwalisz się swoimi robótkami:D
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę!!!!
Dalej nad "goldenkiem" pracujesz?
jakim " goldenkiem"? ja słyszałam o Elfie.
witaj mącicielko:)
..piękne fotki jesienne!!
Gosiek33
06-11-2011, 21:02
co to goldenki? mnie się jedynie z... psami kojarzy?
"Goldenki" to wzory do haftu robione przez firmę Golden Kite.
O to, to Gosiek!!!:yes::yes::yes:
Moim skromnym zdaniem:cool: najwspanialsza firma tworząca wzory do haftu. Najlepszym dowodem jest chyba to, że paleta mulin licząca 447 kolorki to dla nich za mało. Stworzone są nowe kolory łączące dwie nitki różnych barw. Tym sposobem "goldenki" tworzą wzory z prawie 200 tysięcy kolorów!!!:eek:
Dorfi... goldenek robi się, o ten
http://3.bp.blogspot.com/_udDJEka-avM/TEL1-uX4QyI/AAAAAAAABzk/tPOuGWOpqZg/s320/The-Garden-Bench-(Le-Banc-de-Jardin)-1882.jpg
ale na niego potrzebuję bagatela ROK! Noooo pół roku, ale min. 8 godzin dziennie. Mam już tak z 3/4, ale musiałam troszkę odpocząć więc robię sobie elfa:).
Dorka... może niecały miesiąc;)... również pozdrawiam:)
Meg... dobrze słyszałaś:yes:... u Ciebie więcej newsów niż tu:lol:
Kaluś... hej, hej!:)
dardurdka
07-11-2011, 06:49
Dziewczyny, ale Wy macie talenty!
Arctisiu, jak znajdziesz sposób na szybkie odkurzenie liści z dużej powierzchni to chętnie skorzystam, na mnie las czeka ;)
Gosiek33
07-11-2011, 07:22
liście grabię sama - w ramach porannej gimnastyki :lol2: za to takie cuda... to tylko u Ciebie i podobnych szaleńców igłowo-mulinowych :)
Ja mam troszkę inną teorię liściową. Nie po to matka natura je zrzuca z drzew żeby jakiś intruz przyszedł, zgrabił i może jeszcze spalił zamiast chociażby na kompost wyrzucić. U nas liście zostają... albo zwyczajnie leżą i wiosną same znikają, albo ewentualnie na trawnikach są traktowane kosiarką z mulczownikiem.:)
Skończyłam:lol2:, skończyłam:lol2::lol2:, skończyłam!!!:lol2::lol2::lol2:
To się chwalę:wiggle:
http://images37.fotosik.pl/1157/520dc6d21e9d5a10med.jpg
Gratulacje!!!! :wave:
Śliczny jest.
Gosiek33
07-11-2011, 12:50
Pełna uznania jestem dla Twoich zdolności... i cierpliwości :) najtrudniej mi wyobrazić sobie jak te różne kolory haftujesz i jak to od lewej strony wygląda? Obcinasz nitki?
A liście grabię tylko z trawki i albo sru pod krzaki, albo na kompost :yes:
:jawdrop::jawdrop::jawdrop: a nie mówiłam..CUDO!!!!! szczena mi opadła i nie mogę jej znaleźć.....no,no ja cie pitole, zdolna bestia z ciebie Aniu!!! Bardzo zdolna!!!
Arctico wielki szacuneczek dla twoich robótek :) normalnie Cudo!!!! szczena mi opadła:jawdrop:
Masz talent kobitko GRATULUJE!!!!:yes::D
Dzięki dziewczyny za zachwyty:), będę nieskromna i powiem, że mi też się podoba:wiggle:.
Już wylukałam kolejnego, ale nie mam schematu, zarzuciłam sieci na fajnym forum (Dorfi;)) zobaczymy może dziewczyny pomogą.
W międzyczasie chyba zacznę to co mam:rolleyes:.
Gosiek... nitki z tyłu zakańczam zwyczajnie i obcinam, staram się tylko nie robić dużych słupłów bo później odstaje w ramie.
Już wylukałam kolejnego, ale nie mam schematu, zarzuciłam sieci na fajnym forum (Dorfi;)) zobaczymy może dziewczyny pomogą.
To biegnę sprawdzić. Może mam?
edit:
poszło na PW
jak tam? Masz coś co będziesz robić? Jakiegoś innego elfa? Bo ten jest pieniasty, ale będzie mu smutno samemu....
87anam87
08-11-2011, 18:28
Arcticzko Ty jesteś cudowna :) to jest cudne, szerze to nawet nie mam pojęcia jak Ty to zrobiłaś :)
ślicznie :)
jak tam? Masz coś co będziesz robić? Jakiegoś innego elfa? Bo ten jest pieniasty, ale będzie mu smutno samemu....
Myślę, że się Arctica nie pogniewa, jak potwierdzę, że będzie kolejny elf (cudny zresztą) :)
tak myślałam.......pewnie zajęła się już robótką :)
no proszę....jak my ją znamy!!!
Eeeee... Dorfi to miała informację z pierwszej ręki:wiggle:
Dzięki Jej uprzejmości i wtyczkom mam wzór, który mi się podoba najbardziej z tej elfowej serii:wave:.
Dziękuję:)...
Elfik na tyle inny kolorystycznie, że moja baza ok.250 kolorów mulin wymięka i dziś muszę się pofatygować do pasmanterii.
Nie mam różo-fioletów:eek:
Arcticzko Ty jesteś cudowna :) to jest cudne, szerze to nawet nie mam pojęcia jak Ty to zrobiłaś :)
ślicznie :)
No elfik to może i taaak... ale jaaaaa:oops::oops::oops:
A zrobiłam igłom i nitkom oczywiście:yes::lol:
Arctica....gratuluje talentu!!!
kiedy Ty masz na to czas????????????????:)
pewnie w dłuuuuugie jesienne wieczory.....
Pewnie Arctica znowu nas czyms zadziwi ,że nie będziemy mogły wyjść z zachwytu:yes:
Jak mnie zadziwia to zamiłowanie do haftowania. Szukam u siebie ochoty na takie robótki ręczne i ................. nie znajduję. A może ja mało kobieca jestem? Bo jak tak sobie dumam, to wychodzi mi, że jednak nadal wolę remonty niż hafciki:oops:
87anam87
09-11-2011, 20:29
wiesz Arctica igłom i nitkom to ja potrafię tylko skarpetki zaszyć na okrętkę oczywiście ;)
jak wrócę do polski to zapiszę się do Ciebie na lekcje :P
No i ja dołączam do zachwytów nad elfikiem podziwiam osoby, które mają takie zdolności ! ja jak sipatka wolę młotek i gwoździe- dobrze wiedzieć że nie jestem osamotniona
Eeee... ja też kiedyś kupowałam ładne............................................ ........................młotki:lol2:
Na każdej budowie miałam swój ulubiony i każdym z nich wbiłam kilka myślę tysięcy gwoździ:yes:. Przy łatach tego najwięcej szło... przecież wiecie, że "tymi rąsiami" się dach łatowało:D.
Nawet teraz w kuchennej szufladzie mam swój ulubiony śrubokręt:wiggle:.
A igła... nienawidzę szyć ręcznie. Zaszycie psich posłań czeka na mamę moją, guziki na szczęście wyparły suwaki i rzepy...
Haftowanie to dla mnie tworzenie... czegoś nowego i tylko mojego.
Domy już stworzone, a remontów nie lubię. Choćbyś najmniejszą ściankę malowała to pierdolnik w całym domu:bash:. I nie wiadomo, czy dalej malować, czy sprzątać to co się po chałupie rozlazło. Bleeee...
ja jak potrzeba to młotka też się nie boję....w poprzednim mieszkaniu, wszystkie obrazki, ja wieszałam na ścianach. Śrubokręt też nie jest mi obcy - potrafię parę rzeczy naprawić....jakieś wtyczki elektryczki. Igła, szydełko,druty, maszyna, decu.... - to przyjemność tworzenia czegoś nowego! Lubię efekty końcowe.....nawet te co to z kuferka nie wychodzą.
No to mamy zimę...
pranie już nie wyschnie bo się najeżyło:p
http://images43.fotosik.pl/1213/3d93ca6c4b803256med.jpg
Leniwe słonko nie zmyło dziś zimowego makijażu...
http://images35.fotosik.pl/1027/6992d48f043dff13med.jpg
http://images43.fotosik.pl/1213/9dffd4964c279505med.jpg
róże jakby przyłapane w półśnie... w pół słowa:eek:...
http://images37.fotosik.pl/1176/0f3c107230e2644bmed.jpg
tylko mój prawie borowik jakby mrozoodporny:D
http://images43.fotosik.pl/1213/eab0280f2537eb36med.jpg
No pięknie!! Arctica, ty się nawet nie szykuj dospania, bo rozumiem, że po to nam tę zimę pokazujesz! Ani mi się waż!!!! mam, jednak, nadzieję, że ta zima to tylko dzisiejsza szadź!!!:yes:
monia i marek
17-11-2011, 15:23
Niestety zima zbliża się wielkimi krokami. U mnie te zimowe pejzaże już od jakiegoś czasu :( Oby szybka wiosna przyszła :)
Łoj tam, łoj tam.......jeszcze tylko 4 miesiące i WIOSNA!!!!
taka_ja & taki_on:)
18-11-2011, 11:28
Witam:)
Nu łobrazek - elfik pikny:) a ten golden aż dech w piersi (ach) zapiera, będzie cudny Arctica, łoj, łoj cudny.
A no zima idzie, rano jak wychodze z psem na spacer, gdy człek nieraz by sobie pospał w cieplutkim łóżeczku, to mam non stop takie widoki bieli dookoła. Mało tego, dobrze, ze było to za drzewami, gdzie raczej nikt mnie nie widział... na takich mokrych liściach wywinęłam orła na doope. Nu, ale w końcu doopa nie szklanka:rotfl:Trochę pobolał pośladek... w tri miga wstałam, a ten szajbus -mój pies jak leżałam jeszcze się cieszył, podbiegłby, łapę podał, to leci do lizania do mnie z całym impetem.
Taże uwaga na mokre liście!!!:rotfl:
Z tymi młotkami to też nie należy przesadzać, ja jak ostatnio paliłam w piecu, nie schował się ruszt, potem powtarzałam sobie -po kiego naciskałam pedał od popielnika. Już poszłam po młot, myślę - jak przyfasolę, to odrazu sie schowa -taka zła byłam, ale rozmyśliłam się i zadzwoniłam do Pana co montował piec, powiedział -nieee niech pani tylko nie wali młotkiem:eek:. Sobie wtedy pomyslałam -młotkiem... toż to młot porzadny i ciężki:) Miał przyjechac na drugi dzień wieczorem, to rano poszłam, oczyściłam wsio w piecu, okazało się, że kamyki z węgla zablokowały zęby rusztu. Pedał działał, pan odwołany ja zadowolona.
Nu i gdzie te słonko? Hmm chiba nie będzie...
Buziaki i trzymajcie się mocno powierzchni z liśćmi:rotfl:
Arktica, a jak Twoje stwory na zimno reagują???
http://i2.pinger.pl/pgr132/cc41bf97001bea754cc68500/bukiet-kwiatow+5.jpg
a co......;)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin