Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
A Ty Jeżysia w podskokach:jawdrop:... bo że ostrożnie to wiem;):rotfl:
Głodnemu to zawsze...:rolleyes:
A gdzie Ty tam znalazłaś ceny:jawdrop:
Mają podstronkę z butikiem... ceny mnie powaliły...:rolleyes:
Łośka ! Ty też ... tak na leżąco ???
A jak... NA WISZĄCO...?:P
A Ty Jeżysia w podskokach:jawdrop:... bo że ostrożnie to wiem;):rotfl:
:rotfl:
CHYBA KOLCOKA JESZCZE GORĄCZKA CZYMIE ;)
No widzisz jakaś Ty śprytna:rolleyes:
Faktycznie kosmiczne... szczerze to myślałam o niezłym zarobku przy cenach o połowę niższych:p
tylko czy ktoś to kupi??? a znów jak za tanio będzie to nie będą dumali, że to chińskie podróbki jakie:sick:
Dobra na razie szukam do kupienia runa, takiego ze zwierza prosto... będziem próbować:wiggle::lol:
Próbuj próbuj a ja zacznę już oszczędzać na twoje dzieła ;)
Gosiek33
03-01-2014, 17:49
znasz tę stronę? http://alpaki.czarnorzeki.pl/index.php?url=uslugi
Gosiek33
03-01-2014, 17:53
jeszcze trochę linków
http://www.art-bijou.com/pol_m_Wloczki_Alpaka-100-266.html
http://www.swiatwelny.pl/artykuly/welna-alpak/
http://alpaki.pl/welna.php
Tia... chyba już przeczytałam cały internet;):rotfl:
Ostatni link do polskiego guru alpaczego, rozmawiałam już z Nim:p
...jestem za 3+1 albo i 5+1...
Przynajmniej trawnika nie będziesz musiała strzyc.. a jakbyś miała za mało trawy (w co wątpię...) to przetransportuję taką alpakę do siebie na lato ;) :lol:
I marzenia trzeba realizować.. bo inaczej umarlibyśmy...
Dziwiłam się po co mojemu ślubnemu rumak.. ale jakąż ma on zabawę... jak się cieszy .... i mody połyka bakcyla...:yes:
Chodziło mi o Gosiek33 dopiero blog zacznę czytać.
o..ja nie jestem na nie :)
Ja tylko nie jestem za nastawianiem się na zarobek. Czysta przyjemność, a zarobek jako bonus :)
Bardzo, bardzo bym chciała też mieć... ale ja miastowa, mąż niechętny a cena młodych zabija...
AgaJeżyk
03-01-2014, 23:09
A Ty Jeżysia w podskokach:jawdrop:... bo że ostrożnie to wiem;):rotfl:
Głodnemu to zawsze...:rolleyes:
W jakich podskokach :jawdrop: Chcesz co bym se oczy wykolała ???
Przez lejek się to robi i ... ostrożnie ... owszem :rolleyes:
A głodna jestem ! Od rana żyję na pepsi i tatowym żurku. Ale za to mi lepiej
A jak... NA WISZĄCO...?:P
:rotfl:
CHYBA KOLCOKA JESZCZE GORĄCZKA CZYMIE ;)
No może ty te morde masz wielką ... ale do orangutana to ci trochę brakuje :p
Nie mam gorączki. Zaklęło mi się 37 i ani w te ani wefte. Ale to nie gorączka :P
Puściła mi wyobraźnia - Jeżową w podskokach z Jeżem zobaczyłam... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
A tę wełnę to na kołowrotku będziesz przędła???
No takie mam zamiary, na strychu u babci jeszcze stoi, mam nadzieję, że kompletny.
Runo kupić muszę i mi babcia pokaże jak i co... mam nadzieję, że dam radę... e tam, jak nie dam jak dam:p...
innej opcji nie ma, kwestia treningu;)
Dupa, dupa, dupa!!!
Nigdzie już nie kupię zeszłorocznej strzyży:(
Dopiero w maju... w maju sraju!!!:mad:
Wrrrr.... jestem zła... idę grabić liście...
albo nie! poszukam kogoś do strzyżenia tych alpak:rolleyes:
To i fryzjera będziesz zatrudniać? :rolleyes:
a co??? jezdeś chętna na tą ciepłą posadkę;):p:rotfl:
kilka razy ktoś będzie musiał to zrobić... tylko jak tego ktosia znaleźć:confused:
w naszym zoo nie ma alpak, sprawdzałam:confused:
Mam tak zwane "mieszane uczucia" ... no wiesz, alpaki to i moje marzenie. Po części zgadzam się z Ewą, a sercem jestem z Tobą: zarobek to może i nie będzie, ale przyjemność .... oooooo, wieeeelkaaaaa!!!
A gdy już uda Ci się z wełną i zaczniesz robić cudeńka, to ja się na długie skarpety i ciepłe rękawiczki piszę, będą jak znalazł do stajni, zawsze strasznie marzną mi stopy i dłonie. Zaczynam odkładać, jakby co bo para długich skarpet w tym butiku kosztuje 260 zł .... ale co tam, grunt to ciepełko:D
a co??? Jezdeś chętna na tą ciepłą posadkę;):p:rotfl:
obawiam się, że zwirze nie były by zachwycone...;)
A już myślałam, że mam kłopot z głowy:rolleyes:;)
Braza no jak nie zarobek??? skarpety 260, rękawice 150 i już jest zarobek;)... a jak piać nad ciepełkiem i cudownością zaczniesz to się i inne forumki zanęcą;)... no dobra jak głośno chwalić będziesz to rabata dostaniesz:lol:
Gosiek33
04-01-2014, 14:31
może Ci się przyda :rolleyes:
http://yarnandart.blogspot.com/2012/06/ogoszenie-runo-alpaki-suri.html
http://polskiewrzeciona.wordpress.com/
A już myślałam, że mam kłopot z głowy:rolleyes:;)
Hmmm... może jakiś kurs fryzjerski zrobię...:confused:;)
Gosiek była-widziała... dzięki...
najpierw spróbuję babcię wykorzystać, no i na krosno tkackie się zasadzam...
tylko jak ja wytrzymam do maja:confused:
Może trzeba by jakąś strategię marketingową opracować... nazwę wymyśleć... logo...
pomożecie???:oops::razz::lol:
Coś z alpaką musi być... krótkiego, łatwego do zapamiętania... bzzzzzz....pustka...:sick:
Jak strzyc.. to żaden problem... ja sama swoją Inkę strzygę , to i alpakę dałabym chyba radę;)
Gwoździk
04-01-2014, 19:24
Może trzeba by jakąś strategię marketingową opracować... nazwę wymyśleć... logo...pomożecie???:oops::razz::lol:
tak na szybko
Sweterek z alpaki chcesz nie byle jaki?
Napisz do Arctici - ona zrobi taki!!!
Wiem, że na sucho i pora młoda
ale miała być nazwa... nie oda;)
Taka-alpaka.
Alpaka dla dziewczynki i chłopaka.
Alpaka Premium.
Alpaka Lux.
Alpaka First.
Gwoździk
04-01-2014, 21:56
ALPA-(k)-TRIM
nie tylko na kaca...
Wiedziałam, że można na Was liczyć:hug:
Cały wieczór i pół nocy dumałam... myśmy dumaliśmy:lol:... co dwie głowy to nie jedna, a co dopiero całe pogłowie forum... do dobra wycineczek forumowych głów:hug:
Dobra, powiedzmy do końca stycznia będziemy zbierać pomysły. Jak zaszczycicie mnie myślami swymi i przyjdzie Wam coś fajnego to ładnie proszę:wiggle:
Więc, wiem nie zaczyna się zdania od "więc":p...
Więc (:lol::p) mamy:
1. Taka-alpaka.
Alpaka dla dziewczynki i chłopaka. - za długie np. na metki:)
2. Alpaka Premium.
3. Alpaka Lux.
4. Alpaka First.
to od razu i
5. Alpaka de Lux
6. ALPA-(k)-TRIM
7. Alpaka-Arct
jak trim to może i TEAM
8. ALPAKA-TEAM
To powiem co myśmy wymyśliliśmy...
w ogóle to dosłownie popłakałam się wczoraj ze śmiechu, przy tym wymyślaniu ma się rozumieć... no całą poduszkę zamoczyłam:p
Wymyślamy... wymyślamy... a mąż
"- Tchnienie Alpaki"
"-no mam nadzieję, że nie Ostatnie":rolleyes:
"a nie może być po prostu Wyroby z Alpaki?"
"no może... podwawelska, śląska... salceson też??? To może od razu Podroby z tej Alpaki niech będą..."
Wymyśliliśmy:
9. Skarby Alpalki
10. Made in Alpaka
11. Alpakowe Impresje
12. Alpaka Dream's
13. Dary Alpaki
14. Czar Alpaki
albo lepiej
15. Alpaki Czar...
16. Alpak Szyk
17. Alpak Styl
Dobre, dobre!!!
Synuś przed chwilunią wydumał
18. ALPAKUS
z telefonu piszę nie umiem wytłuścić
Jeśli już, to
10. Made BY Alpaka ("in" stosujemy dla nazw miejscowych, geograficznych).
Póki co, nieskromnie powiem, że Alpaka First najbardziej mi się podoba. :p
AlpakaStyle - do jest dobre!!
Ponieważ jakby nie patrzył Alpaka z Ameryki Płd. pochodzi a rzeczona Ameryka to tropiki to może AlpakaTropik ...???:oops:
AlpakaStyle - do jest dobre!!
Ponieważ jakby nie patrzył Alpaka z Ameryki Płd. pochodzi a rzeczona Ameryka to tropiki to może
20.)AlpakaTropik ...???:oops:
21.) The Luxury Alpaka
1. Taka-alpaka.
2. Alpaka Premium.
3. Alpaka Lux.
4. Alpaka First.
5. Alpaka de Lux
6. ALPA-(k)-TRIM
7. Alpaka-Arct
8. ALPAKA-TEAM
9. Skarby Alpalki
10. Made by Alpaka
11. Alpakowe Impresje
12. Alpaka Dream's
13. Dary Alpaki
14. Czar Alpaki
15. Alpaki Czar...
16. Alpak Szyk
17. Alpak Styl
18. ALPAKUS
19. AlpakaTropik
20. The Luxury Alpaka
21. AlPacone
1. Taka-alpaka.
2. Alpaka Premium.
3. Alpaka Lux.
4. Alpaka First.
5. Alpaka de Lux
6. ALPA-(k)-TRIM
7. Alpaka-Arct
8. ALPAKA-TEAM
9. Skarby Alpalki
10. Made by Alpaka
11. Alpakowe Impresje
12. Alpaka Dream's
13. Dary Alpaki
14. Czar Alpaki
15. Alpaki Czar...
16. Alpak Szyk
17. Alpak Styl
18. ALPAKUS
19. AlpakaTropik
20. The Luxury Alpaka
21. AlPacone
Teraz można tylko cytować i dopisywać pomysły:p
Mi najbardziej podoba się...
nie powiem bo by nie było zabawy:lol:
Gwoździk
05-01-2014, 17:27
dajcie spokój ... niech będzie ALPAGA i już :)
No nie wiem czy znajdziesz chętnego na ww. za 260 zeta:rolleyes:;)
Myśl... myśl... Ty jako płeć inniejsza powinieneś mieć inniejsze pomysły
AAAA!!! No właśnie miałeś:rolleyes:
Gwoździk
05-01-2014, 18:00
ja tak sobie troszkę przemyślałem te"zawody" i tak sobie myślę nieśmiało, że...... kurczowe trzymanie się nazwy "alpak" może być ... komercyjnie chybione
Jakoś tak nijak ...
... No nie wiem, nie chcę Was zniechęcać ... może lepiej poszukać innego rozwiązania
Alpaka-Art
nie Arct ale Art. Artystyczne wyroby z alpaki :)
ja tak sobie troszkę przemyślałem te"zawody" i tak sobie myślę nieśmiało, że...... kurczowe trzymanie się nazwy "alpak" może być ... komercyjnie chybione
Jakoś tak nijak ...
... No nie wiem, nie chcę Was zniechęcać ... może lepiej poszukać innego rozwiązania
Jakiś konkret przykład:wiggle:
Wydaje mi się, że to kwintesencja cała... alpacza wełna jest na tyle jeszcze u nas unikatowa, że wszystkie woale mogą być murem zaporowym.
Alpaka-Art
nie Arct ale Art. Artystyczne wyroby z alpaki :)
Już dopisuję:)
1. Taka-alpaka.
2. Alpaka Premium.
3. Alpaka Lux.
4. Alpaka First.
5. Alpaka de Lux
6. ALPA-(k)-TRIM
7. Alpaka-Arct
8. ALPAKA-TEAM
9. Skarby Alpalki
10. Made by Alpaka
11. Alpakowe Impresje
12. Alpaka Dream's
13. Dary Alpaki
14. Czar Alpaki
15. Alpaki Czar...
16. Alpak Szyk
17. Alpak Styl
18. ALPAKUS
19. AlpakaTropik
20. The Luxury Alpaka
21. AlPacone
22. Alpaka-Art
AlpAgaidąc śladem Gwoździka
Ani Alpaka
ps... miałam właśnie naklikać AlpAnia
No Gwoździk mówi, że ma nie być Alpaki:rolleyes:
Ani Alpaka... ani nic;)
1. Taka-alpaka.
2. Alpaka Premium.
3. Alpaka Lux.
4. Alpaka First.
5. Alpaka de Lux
6. ALPA-(k)-TRIM
7. Alpaka-Arct
8. ALPAKA-TEAM
9. Skarby Alpalki
10. Made by Alpaka
11. Alpakowe Impresje
12. Alpaka Dream's
13. Dary Alpaki
14. Czar Alpaki
15. Alpaki Czar...
16. Alpak Szyk
17. Alpak Styl
18. ALPAKUS
19. AlpakaTropik
20. The Luxury Alpaka
21. AlPacone
22. Ani Alpaka
23. AlpakAni
Gwoździk
05-01-2014, 20:17
można by pokusić się o nazwę tylko dla arabskich klientów:
al Alpak ... czyli ten jedyny Alpak :)
Nie,jednak nie...
tak jak pisałem wyżej.... trudno o sukces medialny z takim tekstem :no:
Al to Capone był:rolleyes:
to 21. AlPacone jest... może być???
no i jaki "sukces medialny":jawdrop:... ja tylko zwierza oskalpować zamierzam, futro w śnurek skręcić i skarpety wydziurgać, Ty mi tu z mediami nie wyskakuj:-x
dzien dobry, ja tu przechodziłam , tak przypadkiem , z tragarzami ;)
wszystkie premium i lux z wyrobem monopolowym mi się kojarzą - alpaka w płynie jakby :)
a może iść w dosłowność - coś jak :
miękkość alpaki
wełna alpaki
ciepło alpaki
dotyk alpaki
albo alpakowy szpan ... sorry, wygłupiam się ....
Gwoździk
05-01-2014, 21:43
akurat to może chwycić ...
dwupaki z alpaki :rolleyes:
dzien dobry, ja tu przechodziłam , tak przypadkiem , z tragarzami ;)
wszystkie premium i lux z wyrobem monopolowym mi się kojarzą - alpaka w płynie jakby :)
a może iść w dosłowność - coś jak :
miękkość alpaki
wełna alpaki
ciepło alpaki
dotyk alpaki
Fajnie, że przechodziłaś... i nawet znak tego zostawiłaś, bardzo miło Cię gościć:)
Myślałam nad Alpak Wool... ale może faktycznie za dużo tych zagramaniczności:rolleyes:...
Propozycje wpisuję na listę... najbardziej mi Dotyk Alpaki przypadł:wiggle:
albo alpakowy szpan ... sorry, wygłupiam się ....
akurat to może chwycić ...
dwupaki z alpaki :rolleyes:
Jak trza będzie to i czteropak się skręci...
Gwoździk musisz pamiętać, że japiszony raczej nie będą chodziły w ręcznie dziurganych skarpetach:rolleyes:
1. Taka-alpaka.
2. Alpaka Premium.
3. Alpaka Lux.
4. Alpaka First.
5. Alpaka de Lux
6. ALPA-(k)-TRIM
7. Alpaka-Arct
8. ALPAKA-TEAM
9. Skarby Alpalki
10. Made by Alpaka
11. Alpakowe Impresje
12. Alpaka Dream's
13. Dary Alpaki
14. Czar Alpaki
15. Alpaki Czar...
16. Alpak Szyk
17. Alpak Styl
18. ALPAKUS
19. AlpakaTropik
20. The Luxury Alpaka
21. AlPacone
22. Alpaka-Art
23. Miękkość Alpaki
24. Wełna Alpaki
25. Ciepło Alpaki
26. Dotyk Alpaki
27. The best of Alpaca
28. ALPAKART
29. AleAlpaka
30. Alpaca Head
1. Uproszczona wersja Alpaka-Art i Alpaka-Arct czyli ALPAKART (nieco PRL-owskie niestety skojarzenia...)
2. Al-PACZKA
3. ...Al-PACINO...? :D
27. mnie się bardzo podoba!
A może tak trochę zaprzeczalnie
Arktyczne Ciepło Alpak
Nawet można by z tego skrót zrobić ACA
Właśnie mi przyszło do głowy: AleAlpaka
Gwoździk
06-01-2014, 22:07
Mega(l)paka
Trza by się zastanowić czy nazwa ma być tylko po polsku i na polski rynek, czy dopuszczasz też możliwość, że gdzieś zobaczy te wyroby ktoś z zagranicy i także zechce je nabyć.
Jesli nie ograniczać się tylko do PL, to lepsza będzie nazwa angielskojęzyczna, krótka, dla każdego w miarę zrozumiała.
I wtedy lepiej, żeby słowo "alpaka" zostało zastąpione słowem "alpaca".
Grą słów byłaby np. nazwa Alpaca Heat, bo fonetycznie mamy tutaj podwójne znaczenie: ciepło alpaki i przebój alpaki.
Nooo Depsia, dobre!!! Podoba mi się ....AlpacaHeat .... dobre!!!!!
Gagaciu... dopisałam, ALPAKART mógłby chyba chwycić, Al pacino... ;) AlPacone jest 21:wiggle:
Izulka... jakoś się z zimnem kojarzy to arktyczne... a kto będzie wiedział, że Arctica to ta dłubiąca:lol:
Braza... dopisałam na listę:)
Gwoździu... typowo męskie:rolleyes:... czteropak Bronka i mega paka chipsów:rolleyes:
Depsia... nie wiem... nic nie wiem:confused:... wydaje mi się, że in Polish będzie lepiej... sporo ludków jednak nie kuma po inszemu...
a w ogóle to powiedz mi, jak ja powinnam się reklamować? pewnie jakąś domenę trzeba będzie nabyć, koniecznie??? a blog na ten przykład by nie wystarczył... doradź bo doświadczenie masz ogromne... a ja na www się kompletnie nie wyznaję:confused:
Zadzwoń, kochana, to pogadamy, bo pisać to by rozprawkę całą trzeba.
Na naszej stronce agro (http://www.dompodsosnami.agrowakacje.pl/index.php?nd=glowna&idk=52&g=0) masz nr tel do mnie. :p
Jak się coś bardziej skrystalizuje to nie omieszkam, dzięki:hug:
A tel. to mi sama łosobiście podałaś:rolleyes::p
Heh, mógł Ci się zapodziać... :lol2:
Czy ta zima w końcu przyjdzie???:mad:
Krowy mi się topią! Wodery im chyba kupię... albo kajaki od razu:sick:
Nelsio dzisiaj biedaczek prawie cały dzień nic nie jadł:(... jedna z panienek ruję ma... pilnować musi;)
albo nadmiar testosteronu na apetyt źle działa:rolleyes::p
Zimy nie widać, na wiosnę za wcześnie... do chałupy się wracać nie chce. Koninkom dzisiaj kopytka przebiegłam... allle radocha była. Nie wiedziałam, że koń potrafi odbijając się ze wszystkich czterech kopyt skoczyć ponad metr w górę... i to mój koń, Kalina dokładniej... taki kurduplasty koń kieszonkowy:D
Od jutra, jak nie przyjdzie... że zima ma się rozumieć biorę się za czyszczenie kwaterki dla tych na "a". Głośno nie napiszę coby nie zapeszyć. Liście już trochę grabiłam, ale durnym zajęciem mi się to wydaje. Nigdy wcześniej nie grabiłam i trawa normalnie wiosną (prawdziwą!) rosła. Ale trochę jeszcze pograbię... porządnicka będę, a co:wiggle::rolleyes:
z tymi na a uważaj, bo był tu kiedyś chłopak, który pisywał o swoim zwierzątku... domowym. Kanapowym dokładniej :) Właśnie na a....
Że też Wam nijak się nie dogodzi!
Jak w zeszłym roku cieszyłam się, że taka fajna zima, że śnieg, to wszyscy mnie od czci i wiary odsądzali i zimy nie chcieli.
No to cierp ciało, coś chciało... :p
Koninka musiała przekomicznie wyglądać w tych podskokach - szkoda, że nie uwieczniłaś...
A może jednak uwieczniłaś i pokażesz? :D
A mnie się ta zima podoba :)
Nieee... noooo... mi też się taka zima podoba... jakbym wiedziała, jakbym pewność miała, że jednak prawdziwsza nie przyjdzie to bym cała szczęśliwa była:rolleyes:... wcześniej bym zimową kwaterkę zaplanowała tak, żeby krowy się nie musiały uczyć pływać... już bym sobie w ogrodzie poszalała... a tak??? w rozkroku człowiek stoi bo i nie wiosna przecież, a i jeszcze nie zima... a takim półprzysiadzie... no ileż można:sick:
Nie uwieczniłam... nie chciało mi się po aparat lecieć, a zresztą za chwilę to ich nie było... dobrze, że mokro i błotniście to siwego dymu nie było;)
Na łące tylne kopytka, Vitusiowe szczególnie to na ponad dwa metry fikały:lol:
Ewa nic nie wiem o kanapowcach na "a", słyszałam ale tu na forum nie wlazłam na nie. Przed koniami drzwi zamykałam to i przed nimi zamknę jakby co. Zresztą na razie nie będą miały dostępu do domu, muszę najpierw sprawdzić co im smakuje, w sensie co mi pożrą po drodze do drzwi:lol:
Ale wieść gminna niesie, że tylko odrobine pomrozi, może trochę poprószy, i znowu wiosna .... mam nadzieję, że to prawda!
Niejedzeniem Nelsia to się nie przejmuj, jak mu zdrowy głód do d...y zajrzy to i panienkę sobie dopuści ... na chwilę;)
Dopiero po cieczce ( bo nie wiem jak się to u krów nazywa :no:) odpuści i żreć zacznie :rolleyes:
Wiesz co Osia??? Ja też nie wiem:sick:...
Moja męska krowa podczas rui którejś z panienek jest baaaaaaardzo zaabsorbowany. Nie przy wszystkich, ale niektóre szczególnie adoruje... jakby kreskówkę z tego zrobić to musiał by pęki kwiatków w mordzie nosić, do raciczek rzucać i nochem podpychać coby zjadły...
Tyle, że całe zaloty trwają max. 24 godziny. Po sprawie udaje, że nie zna tej pani:rolleyes:... i apetyt wraca natentychmiast:lol:
a mi pozostaje zapamiętać datę i zacząć odliczać 9 miesięcy:p
Tyle, że całe zaloty trwają max. 24 godziny. Po sprawie udaje, że nie zna tej pani:rolleyes:... i apetyt wraca natentychmiast:lol:
a mi pozostaje zapamiętać datę i zacząć odliczać 9 miesięcy:p
Moja nieżyjąca już Babcia miała takie przysłowie..."przysięgał jak sięgał, jak dostał to przestał"
Myślisz, że chodziło jej o byki???:rotfl:
O byki .... i o te inne byki też:lol2:
Tiaaa.... te ludzkie też:rolleyes:... Nelson to chociaż w jednej kwaterce musi z babami przez resztę roku się "męczyć", a takie ludzkie??? wyfrunom i nawet nie zadzwoniom:mad:
To tyle ma moje bysiątko pracy:wiggle:, całe osiem dni w roku:rolleyes:... chyba mu pensję obetnę:p
Jakoś tak mam w sobie przekonanie, że i Nelsio by nie zadzwonił, tylko nie ma jak wyfrunąć. :lol2:
Gosiek33
09-01-2014, 07:11
:rotfl::rotfl:
A gdyby Nelsio miał skrzydła .... to jakby się nazywał .... Koń ze skrzydłami to Pegaz, a byczek ..... Ciekawe .....
(psia krew, czy ja nie mam większych problemów ......:o:D)
(psia krew, czy ja nie mam większych problemów ......:o:D)
No właśnie... jak gnida???:bye:
Próbuję znaleźć znaleźć w tym PE-GA-ZIE jakieś końskie czynniki coby je na bycze zamienić i jakoś nie widzę:rolleyes:
Dobra ta zima... zamówiłam sobie 10 szt. świdośliwy (mniammm!!!), jakieś tam jeszcze pirdółki... dzisiaj przyszły i wsio posadziliśmy... przypomnę mamy połowę stycznia!!! Ale już coś o prawdziwnej zimie przebąkują... mam nadzieję tylko, że nie zostanie do maja:sick:
Pokażę Klusię... dawno jej nie było, a "troszkę" urosła:p
https://lh6.googleusercontent.com/-pQ5caYKZ93I/Us62FHoXpsI/AAAAAAAAAA8/uVCfIjVxxIM/s512/P1020461.JPG
jednak Klusia zostaje na stale? :)
Arctica gdzie zamawialas te swidosliwy?
Jak znajdę godnego zaufania chętnego na nią to nie:p... ale ogłoszenia "oddam kota w dobre ręce" nigdy i nigdzie nie zamieszczę:no:
Arctica gdzie zamawialas te swidosliwy?
Na All u flora-top... kopane. Nie za wielkie może, ale superowy system korzeniowy mają i co najważniejsze TERAZ mi wysłali bo większość szkółkarzy pod koniec marca zaczyna wysyłki. Ładne, zdrowe, przesyłka błyskawiczna, super zabezpieczona... ze spokojem ducha mogę polecić. Tylko wcześniej dryndnij, że też chcesz teraz... jakbyś kciała i zamawiała, bo to nie standard;)
Gosiek33
09-01-2014, 15:05
Niezwykle elegancka kocica... jak porcelana ;)
Klusia śliczności, ale porcelana...!!!
Cudności, kochana, aż chce się patrzyć i patrzyć!!! :yes:
Niezwykle elegancka kocica... jak porcelana ;)
Klusia śliczności, ale porcelana...!!!
Cudności, kochana, aż chce się patrzyć i patrzyć!!! :yes:
Kluska dziękować...
a Ty Depsia weź przestań, przecież to mój codzienny, podręczny garniturek:oops:
Klucha piękna i taka "dorosła" :bye:
Domagam się wobec tego szczegółowych fotoportretów Twojej porcelany, tej codziennej i tej paradnej!
Klucha piękna i taka "dorosła" :bye:
A gdzie tam dorosła... nadal o połowę mniejsza od matki i ciotki, ale ma potencjał, dłuuugie nogi i takoż ogon:D
tylko chuuuuda jak przecinek... jak mój młody:p:sick:
Domagam się wobec tego szczegółowych fotoportretów Twojej porcelany, tej codziennej i tej paradnej!
Przecież już u Ciebie mówiłam jak piałyście do tej porcelany co to ją na wyjeździe oglądałaś... mnie skorupy nie rajcują:no:
Na co dzień używamy Ćmielowego Rococo, z delikatnym tylko złotym paseczkiem, o takiej
http://porcelana-cmielow.com/templates/images/files/370/porcelana-rococo-obiad-d3604.jpg
drugi taki z różyczkami mamy, od teściów dostałam chyba Iwona się nazywa... i tyle...
parę stareńkich śniadaniówek dla duszy...
skorupki mnie nie rajcują:no:
Wstydź się ;)
Skorupki to piękny kawałek świata jest, warto go polubić. :yes:
A z tego Rococo to ja mam dwie wazy, okrągłą i owalną. :D
Arctinko, głodzisz i Kluchę i Młodego...?:o ;)
Nasz młodsza kicia (co to miała byc Gajuszem Juliuszem Cezarem) tez ma długie łapy i do tej zimy była chuda jak przecinek. Obecnie z lekka przytyła! Klusia jest cacy, porcelana ładna i owszem, ale żeby zaraz się zachwycać .... nieeeee ....
Full zestaw Rococo dostałam od mamy mojej na nowy dom:p... fajny jest, lubię go...
Osia... ja to ewentualnie bym Kluchę głodzić mogła... ale ją podkarmiam między kocimi posiłkami, zawsze przy misce pierwsza, podtykam cholerze i wątróbeczkę i rybusie wędzone... szyneczkę muszę na kawałeczki rozdrabniać i do pyszczka dawać bo plasterek plackaty z podłogi ciężko podnieść... tylko Klusię to taniej było by ubrać niż nakarmić, nic po niej nie widać, aż mi głupio czasami przed ludźmi bo wygląda jakbym naprawdę głodziła:sick:
Dobrze, że mama i ciocia, ta szczególnie jak Garfield zaczynają wyglądać:p... wiem NIE dobrze:rolleyes:
A Młodego??? Cóż... jego własne lenistwo głodzi... a ja wyrodna matka 17 (już!?!?!?!) latkowi pod nos nie podtykam żarełka:oops:
Wraca ze szkoły dostaje obiad... a później lodówka otwarta:rolleyes:... widocznie bardziej leniwy niż głodny:popcorn:
"Bardziej leniwy niż głodny " piękne...:rotfl:
Ech, Wy, nie znacie się na sztuce porcelanowej! :sick:
Ja miałam luksusowo z karmieniem rodziny, bo u nas to Babcia w całości temat przejęła.
A odkąd skończyli jakieś 11 lat, musieli sobie sami robić śniadania i kolacje, a do tego mamie kanapki też robili.
Zamiast mama im, to na odwrót. :cool:
Trza umieć się w życiu urządzić!
Arcti - jak wymyślisz nazwę wykup to zaraz domenę z tą nazwą (np. alpalakart.pl (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.alpalakart.pl) . , pierwszy rok jest często w ogóle gratis) a potem zakładaj stronę, teraz to nie są wielkie koszty a reklama natychmiastowa. W tym tez kontekscie nazwa powinna byc prosta, łatwo zapamietywalna i skojarzeniowa najlepiej z tym co to będzie ofkors. Bloga możesz sobie zawsze dodatkowo założyć i (he he :P) profil na fejsie - baardzo przydatne!
I skarpetulki z alpakulki:p... i czapeczki z alpeczki;)
Najgorzej to z tym szajsbukiem będzie bo chronicznie nie cierpię:sick:... na www się w ogóle nie znam... nic a nic:oops:
Będę się uczyć, dam radę:wiggle:... muszę... muszę... muszę... KCEM:lol:
Na razie zima mi odkłada termin, sporo przygotowań na przyjęcie zwierzaków trza poczynić... jak ja nie cierpię czekać:bash:
Ewa:yes:
Depsia... ja chyba przespałam moment:confused:
A ja nie przespałam, Młoda już o dawna sama sobie robi kanapki, jedynie do jakiegoś obiadu się poczuwam, w końcu siedzę w domu.
Moje kicie w miskach mają non stop, ponoc to niedobrze, ale niech ktoś spróbuje zostawić puste michy .... Starszyzna natychmiast totalną rozpiździuche robi!!!!:rolleyes:
U mnie psy mają non stop... koty nie mogą bo Gomora by pękła dosłownie! Zje wszystko, ile dadzą... dostają w trzech miskach, swoje opędzluje i czeka może reszcie coś zostanie:rotfl:
A Tyrion nie wyjada z kocich mich???
Kochana, nigdy nie jest za późno - po prostu ogloś zaprzestanie robienia kanapeczek, kolacyjek i śniadanek.
A jak w końcu K zgłodnieje i usłyszysz, że walczy w kuchni, to poproś jakby nigdy nic: "zrób i mnie, głodna jestem".
Najpierw uzna za żart, ale jak mu wytłumaczysz, że NAPRAWDĘ jesteś głodna, to powinien zrobić. ;)
Tak... tylko on ma naprawdę upartego tego lenia, a je niewiele. Nie jest typowym dla jego wieku workiem bez dna, a do tego jest taki chudzieńki, że ja za mientka jestem... i robię...:p
aaa... i nie jem kolacji:D
aaa... i nie jem kolacji:D
To zażądaj śniadanka ;)
Ewa by Ci wytłumaczyła zaraz, że jeszcze nie było przypadku, żeby zdrowy na umyśle sam się zagłodził. ;)
Wiem, jak czujesz, bo nasz starszy był straszliwym niejadkiem, coś niebywałego.
Na szczęście w wieku dojrzewania odmieniło mu się.
Ale to tak jest, że im bardziej mu podtykasz, tym bardziej on tego nie chce.
Napisałabym bardziej brutalnie, ale pogniewasz się. ;)
A do tego robisz koło pióra przyszłej żonie.... i synowi przy okazji, bo takiej jak mamusia nie znajdzie a bedzie szukał... i co? rozczarowania go czekają... lepiej go przygotuj do realiów życia :D
pisała matka córki
to prawda, nie ma nic gorszego niz dorosly maminsynek
Pod postem Ewy podpisuję się dwoma odnóżami (a nawet mogę czterema, gdyby była taka potrzeba) takowoż jako matka córki!
Koty mają michy na górze, Tyrion ma zakaz wspinania sie tam, chociaż usilnie od jakiegoś czasu próbuje go łamać ... nie dajemy się:no:
Co do szajsbuka to tyż chronicznie nienawidziłam, byłam zdeklarowaną anty, a już do białej gorączki doprowadzało mnie hasło "jak cie nie ma na fb to nie istniejesz" :mad: Dla samej zasady postanowiłam NIE BYĆ. Nawet na www Siedliska napisałam, że nie ma i nie będzie nas na fb. I co - zmieniłam zdanie, min na prośbę moich agrogości (czyli klientów), osób w wieku średnim, dodam. A bezpośrednio przekknana zostałam przez Słoneczko z fm :D. Naprawdę NIE TRZEBA brać udziału w tych durnych zabawach itp na fb, wystarczy zaznaczyć odpowiednie opcje i już. I masz kontakt tylko z kim chesz tzn np. z Łosią, DPSią, Brazą :wiggle:. Trochę wyluzowałam w temacie :yes:.
No.
Ja założyłam profil, żeby mieć szybki i darmowy kontakt z synami.
Wtedy więcej widzę czym żyją, co sie u nich dzieje.
Chociaż oni to... najmniej fejsbukowi z całej naszej trójki!
Ja lubię grzebać na fajnych profilach, oglądać piękne foty, śmieszne memy i inne pożyteczności, np. inspiracje i pomysły.
No i to, co pisze Gagata: mam bezproblemowy szybki i bieżący kontakt ze znajomymi. :yes:
Ale nie uważam, że każdy musi być na fb.
Ci, którzy chcą, to są. ;)
Nie taki znów mamisynek... tak mi się wydaje:p
i nie taki straszny niejadek, zjada właściwie wszystko... co mu dam:rolleyes:... nad owocami morza grymasi, ale lenistwo wygrywa i zjada... bo jak obiad nie pasuje to zrób se co chcesz;)
Że niesamodzielny - fakt... bałaganiarz - fakt... będzie trudno na swoim - mega fakt!
To zażądaj śniadanka ;)
Chyba bym z głodu zeszła zanim on wstanie:sick:
Na szajsbuka się jakoś specjalnie nie zapieram, na razie nie lubię... i nie istnieję:lol:
pewnie się przekonam... kiedyś:rolleyes:
Wczoraj przywiozłam kołowrotek... babci mojej, a właściwie to Jej mamusi. znaczy mojej prababci:lol:
Trzy godziny dzisiaj go szorowałam... stuletni brud, smar, owczy tłuszcz. lanolinę... łazienkę całą usyfiłam ale trochę doszorowałam...
łatwo nie było...
O dziwo drewnojady tylko troszkę nóżki napoczęły i pedał od napędu, parę dziurek... mam nadzieję, że już ich tam nie ma:sick:
Pokaż kobieto ten kołowrotek! :yes::yes:
Kołowrotki są piękne, u nas w jadalni stoi ten, na którym Babcia (teściowa moja znaczy) przędła owczą wełnę. :yes:
Też nie jest jakoś specjalnie zjedzony przez drewnojady.
...hmmm .. to ja jestem matka polka.. chłopakom szykuję jedzenie, ale też nie zawsze.. jak są głodni to niech sobie wezmą albo zrobią co chcą... Potrafią sobie co nie co zrobić...
Dużego długo obsługiwałam.. ale od jakiegoś czasu nie szykuję mu śniadanek, jak wstawał wcześnie do pracy to w życiu bym o takiej godz nie wstała... prania nie robię już.. duży jest, pralka pierze... no i pokoi nie sprzątam.. choćby brudem zarośli... ryra mi to...
Co do szajsbuka to tyż chronicznie nienawidziłam, byłam zdeklarowaną anty, a już do białej gorączki doprowadzało mnie hasło "jak cie nie ma na fb to nie istniejesz" :mad: Dla samej zasady postanowiłam NIE BYĆ. .
To tak jak ja i też zmieniłam zdanie...:bye:
Ja wstaję robię młodemu śniadanie, 3x o 7, 2x o 6... jakoś tak mi głoopio żeby wstawał, szedł do szkoły jak my śpimy... robię kanapeczki, herbatkę... wraca jest obiadek... w później lodówki nie zamykam:no:
Sprzątam... czasami... zdarza mi się zapałać potrzebą wysprzątania całej (!) chaty... na szczęście rzadko mi się zdarza;)
Gagaciu... to troszkę drewna tylko... pokażę jak wyschnie, dumam czym go zabezpieczyć. Na razie to surowe, wyszorowane wrzątkiem i detergentem drewno... wosk??? lakier??? nic??? nie mam pojęcia:rolleyes:
Depsiu??? A jak kiedyś Cię odwiedzę i zginie to się będziesz gniewać???:wiggle:
Wydrę z gardła, bo to rodzinny zabytek. :yes:
Tyle, że... jakoś w ogóle się nie obawiam, bo coś mnie się zdaje, że jeszcze dłuuuugo mnie nie odwiedzisz... :(
Ale za to Ty odwiedzisz mnie:lol:
w zwierze nie obrosłaś:wiggle:
Ja tez fb wchodzę od czasu do czasu. Ostatnio byłam całą godzinę, nawet odwiedziłam parę osób ... no dumna byłam z siebie jakniewiemco!!!!
Arctica, będziesz śpiewała: "U prząsniczki siedzą ...." ??
:rotfl:
no pewnie:lol:
jak się przędnąć naumiem:wiggle:
Naumiesz, naumiesz, co jak co, ale talentów to Ci nie brak :yes:
Filmik z tego chcę, koniecznie!
Na stronkę musisz wrzucić, jak siedzisz, przędziesz i śpiewasz wniebogłosy! :rotfl:
W sensie, że się wydzierać ma przy tym kołowrotku...?:lol2:
No a jak?
Oczywista, że przy kołowrotku! :cool:
no pośmiejcie się jeszcze:P:P:P
AgaJeżyk
13-01-2014, 13:13
"Poszła Andzia srać w buraki - przylepił się liśc do sraki juuuuh, juuuh, dana, dana, Przylepił się liść do sraki"
Inspirację ino zapodałam :p
Bo wiesz, że to na ludowo musi być nie ? :rolleyes:
o prząśniczkach miało być:P:P:P
śmiejcie się jeszcze... idę się zamknąć w sobie:-x
"A Jeżowa też srać chciała
i kibla wszędzie szukała...
nie znalazła kloaki
polazła srać w buraki
juuuh, juuuh, dana, dana, przylepi się liść do sraki"
:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P
AgaJeżyk
13-01-2014, 14:10
No widzisz jak pięęęęęknie ci idzie !
A jaka ja sławna będę jak będziesz o mnie pieśni na całą wieś piać :wiggle:
I schowaj jęzor :P
Ja tu motywuje cię pozytywnie a ty zero wdzięczności bubzo jedna :p
Jeszcze ze dwie zwrotki i mamy hit jak sie patrzy!!!! Arctica, Ty nie marnuje tego!!!! A filmik z przędnięcia zrób, na jakiegoś doła jak znalazł ....;):wiggle:
No proszę... nie dość, że uzdolniona manualnie to jeszcze literacko i muzycznie a jak dobrze pójdzie to i hołubca przy tem kołowrotku czaśnie :rotfl::rotfl::rotfl:
AgaJeżyk
13-01-2014, 16:58
Niech no lepiej nogami nie wierzga ... jeszcze se co zaszyje( zaprzędzie ? ) :p
No ja pier...ę, przez Was znowu wyobraźnia mi puściła!!! :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Hołubce niebezpieczne są z przysiadu, to już wyższa szkoła jazd.... tfu!! tańca jest!!!! Jakby tak niechcący w jaki zły wątek trafiła .... o matko !!!!!
AgaJeżyk
14-01-2014, 11:28
Te ... prząśniczka ... wyłaź mi natentychmiast !
( drugą zwrotkę będziem pisać :p )
No doooobra ... będę cię tulać
:hug:
Wyłaź !
Te ... prząśniczka ... wyłaź mi natentychmiast !
( drugą zwrotkę będziem pisać :p )
Ale już może nie taką "zasraną" co ? bo mnie już od tych goowien to zaczyna przed monitorem capić...:p
Nie życzę sobie żadnych żaluzji, dzisiaj pół dnia lanisterowe dżówna z działki zbierałam:P:mad::lol2:
No ja pier...ę, przez Was znowu wyobraźnia mi puściła!!!
DPSiaaa...... a jesteś pewna, że to była ...wyobraźnia......?? :sick:
Sołtys był obok, nie skarżył się na smród... :rolleyes:
Gacie na szczęście wytrzymały, monitor jak zwykle poległ.
AgaJeżyk
15-01-2014, 09:33
Jak nic siedzi gdzieś gdzieś w kącie i sama płodzi ( drugą zwrotkę oczywiście ! ).
Nie podzieli się sukcesem ... Dorzuci coś z "My Słowianki " ( not to o słowiańskich cyckach - wiecie )Prawa autorskie narzuci i będzie zgarniać tantiemy ...
Ot koleżanka nie ?:mad:
No wiesz Aga, podobno na wszystkim można zarobić, tylko znaleźć sposób trzeba, jak to sprzedać.
A jak szmal wchodzi w grę to wszyscy wiemy co dalej ....:p
:P:P:P
posiedziała bym jeszcze w sobie... ale mi ciasno:rolleyes:
Powiem Wam tylko, że z dwojga złego to zdecydowanie bezpieczniej dla otoczenia będzie jak ja wywijać odnóżami będę niż wyć:yes:
Zimę mam... to się pochwalę:p... zanim się zbrei;)
https://lh3.googleusercontent.com/--8RABROY7Yk/UtljG3siGJI/AAAAAAAAABM/5z-v828BRhQ/s800/WP_20140117_012.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-QqAaEboHFgE/UtlkSYdYcyI/AAAAAAAAABY/FAfCV0FqE1s/s800/WP_20140117_005.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-kL6Ei2WVCXw/UtlkyvffGwI/AAAAAAAAABo/8vwpXSu5AgM/s800/WP_20140117_022.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-YOdAgXwvDbI/UtllQsXs55I/AAAAAAAAABw/dtpB_ZbN0bU/s800/WP_20140117_001.jpg
ale to chyba nie dworek-potworek, jakos mi nie pasuje:rolleyes:
Torbo jedna, musiałaś, musiałaś tę zimę pokazać, żebym zazdrościła Ci... ;)
Musiałam:p:wiggle::rolleyes::P;)
Zabłądziliśmy przypadkiem i nadal nie mogę z zachwytu wyjść, jak w bajce normalnie... chodziłam z mało inteligentnym wyrazem twarzy, czyt. z rozdziawioną paszczą i fociłam:D
Tarcia nie potworna ta zima:D... potworkowa znaczy... ale jeszcze potworek też ma zimę, jeszcze bo obecnie pada deszcz:sick::mad:
Rano miałam zimę a teraz mam porę deszczową... leje jak złe :rolleyes:
u nas zima, jesli mroz sie utrzyma to bedzie nadal ladnie. jesli zacznie padac to bedzie znowu buro a ja bede sie martwic o moje cebulinki, dziwna ta zima a niby mialy byc takie sniegi i siarczyste mrozy - ruskim i amerykancom wierzyc nie nalezy ;)
Tera za karę dawej więcej tych fot zimowych. :D
Jak białe wytrzyma do niedzieli to będzie:yes:
W przyszłym tygodniu jeszcze dopada i ma być w dzień na minusie... niewiele, nawet w nocy na jednocyfrowym...
to tyle z wieści dla środka:p
Tera za karę dawej więcej tych fot zimowych. :D
Jutro Ci dorzucę cuś bo już mi się nie kce telefona abarot zakablać:)
U nas już po śniegu. Rano było ślicznie a po południu padał deszcz.
I dobrze, ja tam za zimą nie tęsknię.:yes:
e tam zima i tak jest wiec niech chociaz pozytywnie biala jest :D
Ciekawe jak długo u mnie śnieg wytrzyma, jeszcze go mam!!!
Widze Arctica, że Ty podobnie jak bardziej do wywijania odnóżami talent przejawiasz niż do wycia ....:D
U mnie dzisiaj wiosna. Pełną gębą!
Błękit nieba, sucho wokół, słońce i w ogóle!
A mogło byc tak pięknie, gdyby wczoraj spadło choć trochę śniegu. :(
"Jak jest zima to musi być zimno";)
a skoro musi być zimno to niech chociaż i ładnie będzie... w zeszłym roku mieliśmy zdecydowany przesyt... ZA długo było...
teraz jest ładnie, biało... wczoraj trochę wodą lało, ale tylko politurka się na wierzchu zrobiła, w nocy mróz, dzisiaj w dzień mrozek...
daję jej jeszcze miesiąc, max. półtora... później niech się zwija:wiggle:
For Depsia... nielubiące białego g... zobaczcie jak ładnie:lol:
https://lh6.googleusercontent.com/-vtqKfar85OA/UtpdmHn3-qI/AAAAAAAAACo/1NESEs56jBY/s800/WP_20140118_011.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-xF4NhCmAhUY/Utpdou5PhnI/AAAAAAAAAC4/3ME8MAkS6Rk/s512/WP_20140118_017.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-abYzhSeLG2M/Utpdn5ektlI/AAAAAAAAACw/pcuZ-zleDsE/s720/WP_20140118_014.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-7gFVJ9nIteQ/UtpdpzF1qaI/AAAAAAAAADE/ipJHOlH1Ywo/s720/WP_20140118_018.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-oUGqwOAHXYk/UtpdgA9j4PI/AAAAAAAAACI/0OcgtMJ3fG8/s800/WP_20140118_002.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-14OZpbGIsd8/UtpdiDeXDWI/AAAAAAAAACQ/bfeO_9LLdyk/s512/WP_20140118_004.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-Ut_qgQCTZhA/UtpdjuPhIhI/AAAAAAAAACY/tDD-FLK3bKc/s720/WP_20140118_005.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-QCeejYcnGrc/Utpdk4T6THI/AAAAAAAAACg/uu8rHAeXB-Q/s800/WP_20140118_006.jpg
i na słonince miałam dziś niesikorczego gościa:wiggle:
Pan dzięcioł nas odwiedza... pani też;)
https://lh4.googleusercontent.com/-WeTuG4m8SZo/UtpdrUAIMiI/AAAAAAAAADQ/OXIjVBwLlFc/s512/P1020478.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-yB0jxhyCOvw/UtpdqSECwlI/AAAAAAAAADI/aLHTjhmCAD8/s720/P1020479.JPG
a wieczorem przy krośnie...
https://lh4.googleusercontent.com/-RAMnB4wcwMU/UtpdsWd8OVI/AAAAAAAAADY/SP5JCGtIeGY/s720/P1020477.JPG
Ja tam nie chcę być niegrzeczna, ale biedronce to się równo po....o;)
Dworek wygląda naprawdę bajkowo!!!
A Ty wiesz jaka żwawa była ???:rolleyes:
Ledwie jedną focię czasnęłam i sru... fruuu właściwie tyle ją widziałam.:o
Ooo, dziękować, od razu świat piękniej mi wygląda! :D
Szkoda tylko, że u nas tak nie ma, buuuu... :(
Biedronka bardzo ładnie wygląda, pasuje kolorystycznie do nici na tym kawałku obrazu. ;)
U mnie ciepło, śniegu ani grama już nie ma...
Jakieś cebuliniaki mi z ziemi wyłażą powolutku... przyjdzie mróz i je szlag trafi... :(
u nas rownie bialo jak u Arctici, mrozek lekki trzyma wiec jest nadzieja na przezycie cebulek. jutro ma byc tak samo tylko slonka wiecej i do -5. chcemy jechac do naszego lasu z bialasami. malemu snieg nadal sie nie podoba:rolleyes: a duzy jest zachwycony :D
acha, małż dzisiaj jakąś prognozę na przyszły tydzień wynalazł - ma być w nocy do -20 a w dzień marne 14. Minus. Wszystko, co wylazło, szlak trafi...
pozostaje tylko mieć nadzieję, że wynaleziona przez Twojego Małza prognoza tak się ziści jak i wygrana naszych piłkarzy na Mundialu:no:
U nas naswet długoterminowe jak na razie nie przewidują więcej niż 5 na minusie.
I całe szczęście przy tym braku śniegu.
Eee tam... długoterminowe to wróżenie z fusów jest... tak główny meteorolog powiedział, sama słyszałam:wiggle:
w przyszłym tygodniu ma troszkę w dzień mrozić, ale tak jak napisałam TROSZKĘ! Mały minusik... no i śnieg do tego ma padać:)
dobrze bedzie:yes:
Oby nam się sprawdziły te, które mówią, że we wtorek trochę śniegu nam spadnie. :D
Potem to już zawsze lepiej. ;)
U nas ma padać jutro i w poniedziałek... byle nie za dużo...:rolleyes:
Gwoździk
18-01-2014, 20:00
zobaczcie jak ładnie:lol:
https://lh6.googleusercontent.com/-14OZpbGIsd8/UtpdiDeXDWI/AAAAAAAAACQ/bfeO_9LLdyk/s512/WP_20140118_004.jpg
no bardzo, bardzo ładnie ... ładne ...
Gosiek33
19-01-2014, 07:10
Od rana sypie wielkimi płatami i minus 5 jest na termometrze :D
Szczęściarze, kurde.
Ja czekam jeszcze na mój śnieżek, może jutro albo pojutrze... :D
U nas też sypie, ale taka kaszka raczej... do tego wieje i jest brrrrr:-x...
Jak pies z kotem...
sorki za jakość zdjęć, stary telefon miałam pod ręką:p
https://lh3.googleusercontent.com/-TLJc74IBN1Y/UtumTvipMKI/AAAAAAAAAD4/xMhPpIRQ-rE/s720/P1020490.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-m0_5zjljHPo/UtumS4HnB_I/AAAAAAAAADs/xYwyWK-Hv8A/s640/P1020484.JPG
no daj pyska...
https://lh4.googleusercontent.com/-1tAKzf7-Lhg/UtumVSqXVwI/AAAAAAAAAEE/zHuqlMXtA7k/s640/P1020492.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-ECSZxfYcLdQ/UtumUY46pqI/AAAAAAAAAD8/aDsTqVG3TkI/s720/P1020491.JPG
Gosiek33
19-01-2014, 10:38
:D
Słodkie, zwłaszcza ostatnie. :D
Matko, żeby ta moja gnida ONkowa tak chciała!!! On koty traktuje jak zabawki, starszyzna juz mu pokazała kilka razy, że sobie nie życzy spoufalania, ale młodsza ... Pilnować trzeba, żeby z chęci dobrej zabawy krzywdy jej nie zrobił!
Cudowne zdjęcia.
ale fajne, zeby moje potwory tak sie kochaly. czy to Klusia?
Klusia, Klusia... teraz to już tylko ona chętna do zabawy:rolleyes:... reszta najwyżej się na posłanko wtarabanić potrafi:sick:
Ostatnio też miałam po aparat lecieć bo obie psinki na jednej podusi leżały, a na drugiej na całą długość kocisko rozciągnięte:lol:
Braza... diabeł dorośnie:yes:... tylko koty już nie będą chciały się prawdopodobnie tulać:p.
Dziwne bo moje dziewczyny lubią tylko swoje koty, żaden inny nie ma prawa pobytu na naszej działce... zresztą pokazywałam strażniczki z amantem na drzewie. Podobnie z kurakami... tylko nasze, bażanty precz! Nawet jak kupię jakiś nowy drób to muszę psom pokazać, powiedzieć, że to ich kurka... i za dwa dni przyjęte do stada:wiggle:
A! I psice nie są zazdrosne o koty! Też dziwne bo o siebie bardzo, zawsze "mnie też głaszcz", a koty mogą na kolanach leżeć, nawet można je głaskać i nic.
A! I psice nie są zazdrosne o koty! Też dziwne bo o siebie bardzo, zawsze "mnie też głaszcz", a koty mogą na kolanach leżeć, nawet można je głaskać i nic.
:rotfl:
Karo o Miśka bardzo zazdrosny. natychmiast sie podstawia, jeśli zobaczy, że Miśka głaszczę. :lol2:
Gwoździk
19-01-2014, 17:38
Cześć :)
oj oj ... Ty to wiesz jak przyciągnąć gwoździa ....
zdjęcia takie sobie, ale aktorzy nadrobili braki :)
aka z Ina
19-01-2014, 18:34
Wszystkiego dobrego na 2014 rok!!!:rolleyes:
O Akuś!!! Jak miło Cię widzieć:hug:... dla Ciebie też:hug:
Cześć :)
oj oj ... Ty to wiesz jak przyciągnąć gwoździa ....
zdjęcia takie sobie, ale aktorzy nadrobili braki :)
Gwoździu... pewnie, że wiem:lol:
magnesem:wiggle:
Relcia te wszystkie nie maja tła:D
http://images37.fotosik.pl/1157/520dc6d21e9d5a10med.jpg
http://images35.fotosik.pl/1038/fce686bab692f6c6med.jpg
http://images44.fotosik.pl/245/d9c60681eaf15d20med.jpg
http://images46.fotosik.pl/1233/abb2eaeac5b5afe5med.jpg
I to jest igłą i nitką wyczarowane....
Cudne... :)
Gosiek33
21-01-2014, 10:03
urocze motywy pięknie wyszyte i faktycznie tło zupełnie zbędne sama kanwa wystarczy :D
No przestańcie:oops:
takie tam maleńkie dłubanki:wiggle::p... dzięki:hug:
Trzy z nich wiszą u mnie w wiatrołapie w grubych, drewnianych, a'la galeryjnych ramach, a ten z różyczką był prezentem:lol:
Byłyby jeszcze ładniejsze z tłem. :p
Chociaż mnie też często nie chce się robić tła... :lol2:
Panny ogrodowe z bloga też są bez tła.
hmm nie widze roznicy z tlem czy bez tla:rolleyes:
Bez tła zyskują jakby trzeci wymiar... nawet w schematach nie było tła:no:
Panny ogrodowe to miałam filetem robić, ale kiepski kolor kordonka miałam i niewiele było widać... więc poprułam:D... tą z grabiami prawie całą wydłubałam:p
Tarcia jakby było to byś widziała różnicę;)
Qrna czemu te kociska tak lnieją:sick:... Gomorze się na tulaki zebrało, nie dość, że cała biała jestem to jeszcze pluję sierściuchą:mad:
AgaJeżyk
21-01-2014, 14:09
Kociska linieją bo za ciepło było ... A moje jak się teraz zrobiło zimniej - dooopy do chałupy wcisnęły ... i dalej kłak się ściele. Właśnie z nudów po schodach jogging uprawiają. Pozabijają się cholery ... a ja za godzinę będę z odkurzaczem latać bo z góry to się nasypie dziadostwa wszędzie :mad:
o dzięk! ...fiu, fiu, fiu:D jakie cuda ...czy mnie się kiedyś tak uda :(....czy to są te goldenki ? nie mogę znaleźć w necie wyjaśnień co to są te Wasze goldenki
ale pomogłaś mi w decyzji :p nie będę wypełniać , zresztą w projekcie tyż nie ma wypełnienia ...przy takim hafcie to najważniejsze dopasować ramki
mnie oczarował ten Dzwoneczek we wrotyczu :)
a na jakiej kanwie on zrobiony i w ile nitek ,tak ładnie wychodzi ?:rolleyes:
i mogłybyście przy prostakach hafcianych nie pisać szyfrem "Panny ogrodowe to miałam filetem robić " bo człek zachodzi w głowę co to filet .....o goldenkach już nie wspomnę :rolleyes:
No to Relcia wpadłaś... bo o tym to ja mogę dłuuuuugo:rolleyes:
Najpierw filet... to szydełkiem "kwadracik pusty - kwadracik pełny" taka siateczka, to się filet nazywa:)
Elfy na 18 robiłam, taką miałam bo zasadziłam się goldenki na 18 robić, ale za ślepa jestem. Takie maleństwa to jakoś poszło. To schematy Cross Sticha są, łatwiutkie. Wrotycz to ten żółty??? Jak chcesz to Co schemacik podrzucę, powinnam jeszcze gdzieś go mieć:wiggle:
A!!! Dwoma niteczkami robiony, a konturki jedną:)
Goldenki to schematy produkowane przez firmę Golden Kite. Jak wuja Googla zapytasz to Ci w grafice pokaże mnóstwo. Po pierwsze to kolosy, po drugie naprawdę baaaaaaardzo skomplikowane, z ogromną ilością kolorów, nawet z kolorami łączonymi, tj. jedna nitka jednego koloru druga innego, w jedną igłę i fru. Ogrom pracy, ogrom czasu... ale efekty:cool:...
Moje goldenki
http://images36.fotosik.pl/133/078040c51e63cee2med.jpg
http://images37.fotosik.pl/259/8c130ab8f3107a82gen.jpg[p/img]
[img]http://images35.fotosik.pl/511/84118edafa272433gen.jpg
http://images37.fotosik.pl/1889/9b229d6ab729ce2amed.jpg
http://images46.fotosik.pl/1883/3907c29e1b06d458med.jpg
http://images41.fotosik.pl/1957/16fcf79fc458b4cfmed.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-ZxLtpnb51Yg/UlaWlW_A6II/AAAAAAAABV4/j6KY7voN5co/s512/P1020208.JPG
rzeeeczywiście :o efekt ...ta sanna , jak malowana :D
każdy by chciał takie na ścianie :D porównując je do niektórych bohomazów hafciarskich :lol2:
tak sobie pomyślałam , że postawić te krzyżyki na tych pracach z pustą kanwą w tle , to pikuś :D ale zrobić im te konturki ....tooo już majstersztik
a zdradzisz ile masz tych obrazów na ścianach i ile to Ci życia zabrało ? :D
:)ktować jak goldenki?;)
w którym miejscu kanwy zaczynasz te robótki ? od dołu , od góry , czy różnie?
bo patrzę ,że gro hafciarek leci od dołu całą szerokością kanwy do góry?
miałam zacząć swoje żaglowce od lewego rogu u góry, potem po lekturze kursów wydedukowałam ,że zacznę od prawego rogu u góry i bedę lecieć do lewego na dole.....nie śmiać się :mad:ja zaczynam
acha , a masz coś tym filetem zrobione ?
Na szybko to chyba nic Ci nie pokażę, ale o! to takie coś
http://images21.fotosik.pl/157/cf009a9478c9db97med.jpg
Poduszkę chyba jakąś mam...
Konturowane to mam tylko te elfiki, fakstycznie ciut zabawy z tym było, ale najgorzej zacząć, dalej jakoś leci:rolleyes:
Zaczynam tak jak mi wielkość obrazu do krosna pasuje. Zazwyczaj od góry, sanna za duża była, musiałam bokiem robić bo szerokość była większa niż krosno. Tylko ja nie robię ciurkiem od góry w dół, tylko fragmentami równymi z powierzchnią krosna, kolorami. Zaznaczam sobie dany kolor flamastrem spieralnym (!!!) kropeczkami, i później tylko igłą macham. Nie potrafiła bym robić prosto ze schematu, a znam takie artystki:yes:
Jak zrobię dany kolor to sobie na schemacie go zamalowywuję i znaczę następny, mając już jakieś punkty odniesienia... i tak 200 razy:sick: bo tyle kolorów mają moje obecne róże:p
Ile mam obrazów??? Nie wiem:rolleyes:... z 15...
Dom niemały, a miejsca szczególnie na tyle efektownego coby GK wieszać zaczyna brakować. Przecież nie powieszę gdzieś w dziurze dwóch... trzech lat pracy:lol:... bo tyle się je robi:sick:
Matko przenajświętsza :jawdrop:http://www.forum.softzone.pl/style_emoticons/default/awa.poklon.gif
alez ty masz cierpliwosc, ja to bym juz dawno ciepnela w kat, kiedys jak haftowalam to nawet kaszubskie wzory mi sie dluzyly. wyhaftowalam pare serwetek, biezniczek i chusteczki. no i rzucilam. ale wtedy zaczelam na randki chodzic:lol:
no te filety to na firaneczki fajne :D
tak se myszkuję po tych goldenkach w necie ...no wciąga to :p
aaa znalazłam kobitkę co twierdzi,że tę damę w biało-niebieskiej sukni robiła 6 m-cy :otylko u niej strasznie dużo nitek wystaje z tej robótki :o ....że jej się to nie plątało
Przepiękne rzeczy.
Mnie żal, bo za slepa jestem, nie dałabym rady, nawet z lampą powiekszającą (mam taką okrągłą lampę z lupą, taką dużą, jak kosmetyczki czasem używają). :(
Ja muszę zadowolić się duuuużo prostszymi rzeczami na dużo szerszej kanwie. :sick:
Idę się zamknąć w sobie. :cry:
Arctisiu:rolleyes: wstałaś ?
bo mam pytanie natury osobistej jako do doświadczonej koleżanki ze wspaniałymi dokonaniami :yes:
mam taką sklerozę ,że nie pamiętam jakie płótno kupiłam :rotfl:ale z racji tego ,że chciałam drobną kanwę , obrazek się zmalał , a moim marzeniem jest by on był w ramce i w takim grubym paspartu ...marzy mi się takie 236685 ale nie wiem czy nasz miszcz od ramek :rolleyes:da radę ......no i z racji kanwy obrazek teraz ma 42 cm na 27 cm
....moje pytanie :) ile cm zostawić kanwy po bokach ? :hug:nie dokuczam ?
i jeszcze apel :rolleyes:
poszukuję na gwałt 236687namiarów ...miałam taką wycinaną z materiałów , zrobioną przez bardzo uzdolnioną panią ...odtworzyłabym sobie w formie którą potrafię:pmoże ktoś ma namiary ?
Eee jeszcze nie pora.
Teraz się najlepiej śpi :lol2:
Gosiek33
22-01-2014, 10:02
tylko tu znalazłam
http://wwwmojepasje.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?9
no tak :rolleyes:ale mi konkretów czeba :rolleyes:
Gosiek33
22-01-2014, 12:44
nie znam się :( i więcej nie znalazłam :no: gospodyni zaginęła.... chwilowo
Hej! Zakupy dzisiaj zaliczyłam i dopiero teraz do lapka usiadłam.
Takiego ładnego pasporta to jeszcze nie widziałam:p, elfy mam z paspartu ale taki zwykłym, bez tej mini rameczki.
Wiesz co??? Nie wiem ile tej kanwy będzie potrzebował Twój ramkarz, bo ja sama oprawiam, przy tylu obrazach i takiej wielkości to bym majątek musiała u niego zostawić:sick:. Kupuję sobie surowe, drewniane ramy, sama maluję, sama oprawiam. Zostawiam ok. 5-8 cm po bokach, bo naciągam później z tyłu niteczkami. Kupuję na wymiar płytę, najczęściej taką na plecy meblowe, zawijam boki i od tyłu zaszywam naciągając. Jak chcę aby było ładnie to jeszcze jedne plecki na tą nitkową szachownicę daję... ale najczęściej nie daję, od strony ściany nikt nie ogląda:p
Ale to bez pasportu, a z...????... nie wiem... jakbym sama oprawiała to bym dała chyba na tyle dużo aby i tak mi się zawinęło, albo plaster dwustronny???... nie wiem. Myślę, że ramkarzowi spokojnie wystarczy 5 cm:rolleyes:... niech se radzi;)
Chinki, czy tam japonki poszukam Ci, może znajdę w sieci... ale wieczorkiem bo gnam do potworów. 14!!! Pora żarełkowania:lol2:
a pamietacie moze taka technike serwetkowa (nie pamietam jak to sie nazywalo) byl drewniany tamburynek z wbitymi gwozdzikami i sie przeplatalo nitki najczesciej welne elastyczna+ jakis kolor muliny zeby wzorek zrobic, na koniec po pleceniu rozcinalo sie koncowki i wychodzily fredzelki serwetki. kurtka bylo to u nas w domu bardzo popularne dobre 30-35 lat temu. moj chrzestny byl w tym mistrzem.
chyba nawet mam jeszcze gdzies takie serwetki
ło jo joj :Dprzypomniałaś chyba technikę z okresu stanu wojennego :lol2: całe kompanie dziergały serwetki dla familii :rotfl:
"W imię ojca...." zaczęłam .....zegar ruszył :D 6 miesięcy - 6 lat .......w moim przypadku 12 lat :lol2:
zostawiłam po bokach 12cm ( Sama se doradziłam :pa co se bede żałować :D)
mam już zrobiony 1 kwadracik 1,5na 1,5 cm :D ale ....albom oślepła , albo się ciemno zrobiło :cool:
najgorzej z tym przechodzeniem i pojedyńczymi kolorkami w kwadracie :mad:
i zaczynają mnie już napawać strachem te wszystkie muliny ...te 40 kolorów ....te symbole ....to mnie sie wszystko pokićka :o
To ja tylko ślad zostawię .... TAR-cia tamburynkiem mnie powaliła ...:wiggle:
Tarcia... nie znam:no:
Relcia... TYLKO 40:yes:;).... allllllllllllllllllllllllllllle pędzisz:hug:
Jak mogę doradzić to staraj się robić jakieś większe powierzchnie i nie zakańczaj ich prostą linią, tylko tak jak się kolory kończą, bo później mogą być widoczne łączenia:)
Rymski-Korsakow (ta z niebieskimi kokardami) też coś koło pół roku robiłam, podobnie tą ostatnią Krasawicę... ale one maleńkie coś 200x300 krzyżyków:)
Brazaaaaa.... nie uciekaj!!!!
Możesz sobie super szybkie, jednokolorowe koniki wyhafcić... zobacz:p
http://images49.fotosik.pl/249/a74faa7f043f5af6gen.jpg
Braza a to czemu? technike znalas? :D
Relcia - dobrze kumkasz, to o te serwetki ze stanu wojennego m chodzi, wyrob wlasny ale ladny ;)
Arcti - ty nie znasz?!?!?!
No widzisz:rolleyes:
Bo ja się całkiem niedawno zbabciłam :p
Tarcia , tamburynkiem Brazunię powaliłaś :D
no a jak to inaczej nazwac:lol2:
to były drewniane ramki z nabitymi gęsto gwoździkami :yes: z tamburynkiem to się nie kojarzyło .....można by na siłę tamborkiem nazwać :lol2: 236790a na tym się gra :D ....pamiętam moja ciotka była wielbicielką tego zajęcia i jak się do niej wchodziło , to wszystko było z wiskozy :D....poduszki , serwetki na regale , pudle na butelkach , jakieś puzderka , spódnica , kamizelka , sweterek,płaszcz ....no koszmar PRLu :rotfl: dziś na szczęście upadły zakłady produkujące tę przędzę a były w moim mieście :D
Arctica te koniki bardzo fajne :)
Generalnie podziwiam Was za cierpliwość... ja po 15 minutach wbiła bym komuś igiełkę w rzyć :yes:
Relka - coz zycie, moglam sie pierdutnac :D
A konisie naprawde ladne, nie tylko do babciowego wystroju :p i u mnie ozdobilyby pare golych scian
Toż właśnie dlatego Brazuli proponuję, bo podobne wizaże w chałupach macie:wiggle:
Serwetki wiadomo babcine, ale obrazy jakie se zrobisz, jak se oprawisz takie będziesz miała
Ja mam już przy nawlekaniu igły niemiłe wrażenie że to nie dla mnie.
A jak już mi się przy szyciu nitka plątać zaczyna to piiiiiiii piiiii z ust mych nie schodzi i ciskam w kąt igłę nitkę i rzecz oną co ją szyć miałam.
Dobrze, ze męża mam cierpliwości ogromnej to mi uszyje :yes:
Podziwiam dzieła,, ale jak tylko pomyślę że bym sama możeeee :rolleyes: to od razu zaczyna mnie wszystko swędzieć :yes:
ja ostatnio 3 dni z igłą spałam ....i pewno bym dalej spała ale mnie się w kostkę wbiła , to ją w końcu naszła ...ale już mi niepotrzebna była , bo se nową kupiłam :p ładniejszą
Łoj Izula narzekasz... ja muszę czymś ręce zająć bo jak bym miała cały dzień się w tv gapić to na drugi by mnie do wariatkowa wywieźli... na bank:yes:
Relcia masz szczęście... że w kostkę:sick:... twardo było to cała nie wlazła;):p. Kupiłaś do haftu??? Że igłę??? Uważaj na uszka bo lubiom się złamowywać:lol:
Mam schemat, zarzuć emalia to Ci prześlę:)
NO co ja poradzę, że dziergać nie lubię :(
A w tv też nie ma co oglądać bo w kółko tylko Ranczo powtarzają :mad:
No jest jeden fajny program - Cezara Millana o 16-ej puszczają na NatGeoWild
to oglądamy całą rodzinką - Karol też oka z telewizora nie spuszcza a czasem próbuje pogonić jakiegoś niesworniaka.
ostatnio nie mam czasu na tv, chyba ze w lozeczku przed snem.a najgorsze, ze ten czas wolny po pracy jakos tak szybko przelatuje nie mogloby byc odwrotnie:confused:
najgorsze, ze ten czas wolny po pracy jakos tak szybko przelatuje nie mogloby byc odwrotnie:confused:
Jestem za ! Też chciałabym odwrotnie.
Nareszcie wyrobiłabym się z planami domowymi :yes:
Nie lubię metod Cesara.
Szarpie psy i nie myśli, tylko wdraża dominację. :sick:
Viztoria Stillwell to jest to! :yes:
TUTAJ (http://www.youtube.com/results?search_query=ja%20albo%20m%C3%B3j%20pies&sm=1) są jej programy na YT.
Nie lubię metod Cesara.
Szarpie psy i nie myśli, tylko wdraża dominację. :sick:
.
Jakoś nigdy tego tak nie odbierałam :confused: On dominuje tylko te psy, które same chcą dominować. W końcu w stadzie musi być jasne, kto rządzi.
Nie lubię metod Cesara.
Szarpie psy i nie myśli, tylko wdraża dominację. :sick:
.
Wiesz DEPSIA.....................
z dwojga złego wolę ja dominować niż żeby nade mną dominował pies(ek) :lol:
Jak go tak codziennie oglądam, to facet jest konsekwentny w tym co mówi i robi i odnosi sukcesy. I zaczynam dostrzegać, że wszystko co się złego z pieskami u ludzi dzieje, to jest ich wina. Uważanie, że pies ma logikę podobną do ludzkiej, szkodzi niesamowicie kontaktom ludzi z ich psami.
Ma rację mówiąc, że psy nie rozumują tak jak my one biorą świat takim jaki jest. I jak okażesz słabość (a nią jest często żal nad psim losem) to pies to potraktuje po psiemu i Cię zdominuje. I nie jest to żadna jego zła wola - ot takie jest zachowanie psów.
Żal mi Karolka, że nie może pojeść sobie tego co mu smakuje, ale dla jego dobra, i żeby bez bólu brzuszka i biegunek funkcjonował daję mu tylko to co wiem, że nie zaszkodzi. Trudno. Litość by tu tylko zaszkodziła. I podobnie jest z posłuszeństwem u psa. Może wejść na kanapę, kiedy ja pozwolę a nie kiedy chce (no chyba że nie widzę ;)).
Cesar jak dla mnie jest o wiele wiarygodniejszy niż ta cała lalkowata Victoria., za przeproszeniem. I psy i wilki maja jednoznacznie ustalona hierarchię, ale zanim ją ustalą, poprzedzone to jest ostrą walką!! Okazujący słabość poddaje się woli silniejszego - to jest niezachwiana zasada wilczych i psich stad! Pies nie myśli logicznie w naszym rozumieniu. Każda psia i wilcza matka potrafi bardzo brutalnie zdyscyplinować szczeniaka ale w chwilę później liże go, pokazując, że oberwał za to, co zrobił, a nie za to, że jest. Mając w perspektywie wściekłą, zbyt pewna siebie "maszynę do zabijania" wolę od początku, nawet za cenę swoistych wyrzutów sumienia, ostro reagować na każdy przejaw niesubordynacji i dominacji, niż odczuć na własnej skórze siłę tej "maszyny"!!! Wystarczy popatrzeć na bawiące się psy - szczególnie te duże, choćby ONki: toż to wygląda jak ostra walka na śmierć i życie!!!! One są naprawdę brutalne - w naszym pojęciu - w stosunku do siebie. Gdy ma się tyle sierści, co one, można sobie na brutalność pozwolić, ale gdy w grę wchodzą jego zęby i moja niechroniona niczym skóra ... wiadomo, co wybiorę, no nie?? Każde szturchnięcie to wybicie psa z pewnego "amoku", odwrócenie jego uwagi od tego, co go ekscytuje i skupienie jej na nas i na tym, co właśnie chcemy, aby pies zrobił.
Taaaak, Cesar może wydawać się brutalny, ale On w rozumieniu psów wcale brutalny nie jest, wierz mi Depsiu.
Matko, ale sie wymądrzyłam .... aż mi wstyd ....
Iiii tam wymądrzasz.
Ot zaczerpnęłaś wiedzy i się nią dzielisz :yes:
A co do Cezara to nie myślę, że jest brutalny. Jak mnie mój Karolek potrafi na smyczy pociągnąć że aż nogi gubię, a on przecież malutki jest, to pociągnięcie jego za smycz w celu korekty zachowania tylko nam na zdrowie wyjdzie.
No właśnie, bo Cezar to KORYGUJE, a nie karze zwierzaka. I te zwierzaki właśnie tak to odbierają :yes:.
A Karol, sprytna bestia, jak mu zniechęcona jego ciągnięciem, kolczatkę założę to przy nodze mojej chodzi jak laska u kulawego :lol2:. Ani do głowy mu nie przyjdzie ciągnąć. A niech tylko założę obróżkę - ino do przodu, jak perszeron ciągnie :mad:
A powiem wam jeszcze, taką z wczorajszego odcinka historyjkę.
Dziewczyna młoda, nie była w stanie sama chodzić, poruszała się przy pomocy takiego chodzika na kółkach.
Ale chciała na spacery z psem wychodzić.
No to Cezar uwiązał psa przy chodziku, zasupłał, żeby nie wlazł jej pod nogi i do przodu.
Pech. Psina "oberwała" kółkiem od chodzika, chyba kółko na łapkę najechało.
I co ?
Ano dziewczyna już przerażona, że psu krzywdę zrobiła. A Cezar spokojnie - KOREKTA to była, mówi. Zobacz, on już wie, jak iść żeby nic mu się nie stało. Dostosował się. To on musi się pilnować ciebie a nie ty stale martwić, dokąd on chce iść.
Pomogło.
Dziewczyna z psem wychodzi, pies chodzika nie ciągnie, ona nogi bez stresu stawia nie martwiąc się czy psa nie nadepnie. Okazało się, że to nadmierna troska o psa utrudniała im spacery. :yes:
Ooo teraz to ja się rozgadałam.
A u kogo takie wywody robiłam?
A u Arctisi.
Eeee to nie muszę zwiewać :lol2:
Ale ja wcale nie twierdzę, że Cesar jest brutalny.
jak pamiętacie, ja równiez całkiem niedawno pisałam o tym, że w stadzie zwierzęcym hierarchia ustala się na zasadzie dominacji i danie psu z liścia nie jest niczym zdrożnym.
Podoba mi się to, że Victoria jest CWAŃSZA od psów.
Mózgu używa, nie siły, choćby przy szarpaniu.
I zawsze mówi do właścicieli o tym, że traktowanie psa jak dziecka czy przyrównywanie jego toku myślenia do ludzkiego jest największym błędem.
To właśnie ona zawsze powtarza właścicielom, że spanie z psem jest wielkim błędem, bo w stadzie zwierząt jest żelazna zasada: nie wchodzi się do legowiska przywódcy.
Patrząc na nią nauczyłam się, jak w kwadrans namówić pierwszy raz w życiu spotkanego młodego ślicznego doga, żeby wykonał siad i leżeć.
Właściciel patrzył na mnie, jakbym czarowała. :lol2:
A ja po prostu użyłam mózgu, nauczywszy się od Victorii. :p
To właściciel nie wiedział ,że Ty czarownica jesteś???:o Ślepy jakiś widać;)
No dobra już nie bij... czy tam różczką nie machaj:hug:
Ale mi fajnie naklikałyście... w końcu mam co czytać i u siebie:lol2:...
Się ustosunkuję... zdecydowanie wolę Cezara... dlaczego???
Bo bliżej mi do jego punktu widzenia, widać dominantka jestem:p... nie odbieram jego pstryczków jako bicie, czy nawet jakikolwiek ból, on po prostu odwraca psią uwagę... i nie raz słyszałam, że teraz pies jest już ZA bardzo "w transie" żeby pstryczki pomogły.
Też mam problem z nadmierną ekscytacją u moich psic... jak się za bardzo podniecą to szczeko-wyjo-miauczą... dodatkowo się nakręcają jedna od drugiej. Pojedynczo jestem w stanie zapanować nad tym, jak są dwie:no:
Sobie pokrzyczą i przestają, jakoś szczególnie uciążliwe to nie jest, groźne nie jest... ale JEST.
Podobnie z agresją podczas cieczki... dmuchamy na zimne i depczemy w zarodku wszelkie antagonizmy w tym okresie, ale i tak udało im się złapać kilka razy, powiem z nieukrywaną dumą, że tylko ja potrafię je wtedy rozdzielić... ostatnio przy mężu się złapały, ja w domu byłam... musiał biec po mnie bo nie dał rady. Nie wiem dlaczego tak jest, ale moja furia wtedy jest pewnie znacznie silniejsza niż ich:p
I tutaj znów się ciekawych rzeczy dowiedziałam od Cezara. Mianowice, że pozycja krycia nie musi oznaczać dosłownie... wyraża też dominację i tu mnie olśniło. Poza cieczkami to zawsze Hannah dmucha Salmę znaczy nad nią dominuje, i to się podczas Salmowej cieczki przestaje jej podobać. Zawsze byłam przekonana, że to Salma jest ta gorsza, w sensie bardziej zła, dominująca wśród psic, a tu doopa. To Hannah dowodzi... a spięcia pojawiały się zawsze podczas Salemkowej cieczki...
Viktorii nie lubię... jakaś taka antypatyczna mi się wydaje... wiem, że ma duże doświadczenie, wiem, że można się od niej duuużo nauczyć ale nie lubię jej jako osoby... to i jej nie oglądam. Poza tym nie miała bym cierpliwości do jej zasad. Jak ciągnie to stanąć... gorzej jak się komuś śpieszy... albo -20 właśnie jak to dzisiaj było:sick:...
No właśnie. Paulina, nasza trenerka, bardzo fajnie to połączyła. Ciągnie? Ok, zatrzymaj się, daj mu czas do załapania, że to jest niepożądane. Chwilę! Dalej ciągnię, spróbuj jeszcze raz, ale za trzecim razem natychmiast sie odwróć i idź w inną stronę, nawet slalomem, żeby on nie wiedział, gdzie idziecie. Kiedy jest ładnie to ja sobie mogę czekać skolkougodno aż on przemyśli i przeanalizuje, co ja od niego chcę, ale gdy w tyłek zimno ... nie mam zamiaru czekać: pierwsza korekta psińco to heja szarpnięcie w czasie zmiany kierunku. Zazwyczaj działa.
No i tez jakoś tej kobiety nie lubię, nie wiem dlaczego. Czy jest cwańsza od psa .... nie wiem, może, wolę jednak metody Cesara, są chyba bliższe naturalnym zachowaniom.
A to, że pies sypia z właścicielem .... to nie grzech, w odpowiednim momencie. Na początku, w okresie szczenięctwa na pewno nie, później, gdy hierarchia się ustabilizuje można psa nagrodzić nawet w ten sposób, że zapraszamy go do swojego legowiska:yes: Byle nie za często, bo się przyzwyczai!
no igieł nakupowałam, ale były ino z zakresu 18-24 w mojej wsi i wydaje mi sę ,że jednak cieńsza powinna być niż te 24 .......policzyłam, że mam 459 kwadracików do wypełnienia :D na razie robię jeden na dzień....... co daje obliczenia że przez rok jak zrobię 1,2 kwadracika :pto skończę :lol2:
:rotfl:
zaraz wyślę adres
mnie tam ani Cesar ani Viktoria nie nużna :D moją pudlicę wyćwiczyłam lekko ,że na moje spojrzenie reagowała i jeden paluszek :p ale co do łóżka się nie dogadałyśmy :no: bardzo lubiłam jak czekała kiedy się koło mnie zwolni miejsce i szybciutko się wyciągała przytulając do pleców moich ...teraz mi tego przytulania brakuje :( a małpa wiedziała kiedy była niedziela a kiedy dzień roboczy :D
i co ? z tego wynika ,że jak się pies do wyra właścicielowi pcha , to che zapanować nad panem?
a ja jestem z tych walniętych :lol2: no nie przesadzam , do psa nie zwracam się jak do dziecka , ale nigdy , przenigdy nie mogłabym mieć psa na podwórku ....pies to jest zawsze moja rodzina i musi mieszkać ze mną jak człowiek :D dlatego przerabiałam już kury , kozy, króliki i nigdy więcej .....potem chłopina nie może żadnego zwierza ubić ....kozę też chciałam w domu chować , bo w zagródce zimno .....a i mam taki wielki dzwon na tarasie i jak słyszę strzały nad rzeką to lecę myśliwym zwierzynę płoszyć :rotfl: ciekawe czy mnie który kiedy ustrzeli?
Wariatka! :lol2:
No to sobie słuchajcie swojego Cesara, a ja tam wolę Victorię! :P
:rotfl:
ja to drę ryja i klaszczę jak tylko podjeżdżają:mad:... już ich cwaniaczków znam:p
wielcy mi Panowie Życia:sick:... niech by tak pięściaka alibo kija jakiego złapali i na zwierza ruszyli, ale nieee... niedługo to z kałachami latać po lesie będą:mad:... że to niby męskie takie:mad::mad::mad:...
Zgadzam się z wami. Wielcy męscy faceci co to strzelają przez lunetki do biednych zwierzaków.
I w ogóle jak to można SPORTEM nazywać ???!!!
A wiecie, że jeszcze nigdy nie usłyszałam, żeby Cezar komuś powiedział, że źle robi? On mówi - pokażę ci jak to zrobić inaczej.
Nawet jak do takiej "wariatki" przyjechał co miała wszystko na różowo i psa też na różowo ufarbowała to z uśmiechem (no ładnie ma wybielone te zęby - czyt. program 10 lat młodszy) stwierdził - dużo pozytywnej energii. Ani słowa, że psa ufarbowała. Zaśmiał się tylko, bo pies był bardziej różowy od sukienki swojej pańci.
to tacy sami panowie zycia jak te japonce ubijajace delfiny :evil:
Zróbcie coś z tą zimą:sick:
Chyba w kominku rozpalę... w poprzednią zimę raz paliłam:p
Podobno to ostatnia tak ekstremalna noc... mam nadzieję:D... koty mi się w chałupie okopały:sick: nawet Sodoma. Zawsze chodziła ze mną i psicami "do oprzętu", zwierze karmić znaczy, a ostatnio na kaloryferze tylko leży:sick:... jak się za ciepło w bucho zrobi to obok na pufie... nawet nie podchodzą do drzwi coby je przypadkiem zły pańcio za nie nie wystawił:lol2:
Zostawiam Klusię... bo ładna:p
https://lh3.googleusercontent.com/-zCJJAZpN02g/UuKRMdqHXxI/AAAAAAAAAEY/uuSxjVbhFP8/s640/WP_20140121_004.jpg
Kochana - na weekend coś Ci załatwię, trochę odwilży, ale potem... nie ma zmiłuj, zima! ;)
Tiaaa... Odwilż... - 8 w dzień... no aż będziemy mieli pod językiem mokro:sick:
Nieważne gdzie, ważne, że mokro! :lol:
ja nie chce odwilzy jak maja byc jeszcze mrozy, teraz przynajmniej rosliny sniegiem zabezpieczone.
a odwilz bedzie najpewniej za tydzien
Moje kociambry też sie okopały, na chwilę w ciągu dnia wyskoczą, głupa popalą, że to niby polują na coś i zaraz wracają. A ja z nimi najchętniej bym się okopała, okropnie nie lubię zimna !!!
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin