PDA

Zobacz pełną wersję : A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51

monia i marek
14-01-2010, 18:27
przepiękne daniele :o :D

Arctica
14-01-2010, 20:04
Moniu, ten drugi to Rudolf... we własnej pięknej osobie :wink: :D

87anam87
14-01-2010, 20:09
hej sąsiadeczko :)
witam się tu bo nie mam skojarzenia do sowy ;)
co u Ciebie nowego? daszek wybrany?

kala67
14-01-2010, 21:02
wpadłam sie przywitać!!!!!!!
a mam takie zaległości, że poprostu mi wstyd :oops: :oops: :oops:

Arctica
15-01-2010, 09:59
hej sąsiadeczko :)
witam się tu bo nie mam skojarzenia do sowy ;)
co u Ciebie nowego? daszek wybrany?

A mi od razu przyszło...

łowy -----> sowy ------> myszy :roll: :wink:

daszek wybrany, dostawca też... ino wiosny wyglądać :D

Arctica
15-01-2010, 10:03
wpadłam sie przywitać!!!!!!!
a mam takie zaległości, że poprostu mi wstyd :oops: :oops: :oops:

Witam...

Bo jak się mnie szerokim łukiem łobchodzi to i zaległości siem zrobiły :roll: :wink:

wiem, wiem... że też jeszcze nikt nie wymyślił maszynki do produkcji czasu :roll: ... takie "myk" i wszyscy zastygają w miejscu, a Ty robisz co chcesz :)

Asaf
15-01-2010, 10:10
A czy aby kupiłaś ten traktor ?

Arctica
15-01-2010, 10:14
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
parę stron wcześniej :D

prawda, że piękny :D




Wczoraj wróciliśmy dość późno i taka zamarznięta byłam, że do wyrka wskoczyłam... i już nie wyskoczyłam :oops: :D

Kupiliśmy, kupiliśmy... tylko większość z Was się pewnie rozczaruje :roll: , chociaż typowania były dobre :wink: . Ciapek to ciągnik... najmniejszy Ursus.
A dlaczego tak go nazywają :-? ... nie mam pojęcia...

Ciapek, ciapek :x ... mój to Don Ciappo jest conajmniej :D , przez "si" i dwa p. "Si" jak Cezar ma się rozumieć, a dwa p :-? ... niewiem :roll: , wymyślcie coś :wink:

A czy pokazywać :-? ... nie wiem, czy jest co :roll: ...
ups... znowu podpadłam Don Ciappo :roll: , pewnie, że jest :D
Strrrrrrrrrrrrrraszne potworzysko z krwiożerczą mordą... jeszcze czerwoną po ostatniej akcji :wink: ... będzie czym odśnieżać :wink:

Wszak to pierwsze konie we dworze... a że mechaniczne :roll:

http://foto0.m.onet.pl/_m/e748ba6f11d068ce42b7321686b903c8,10,19,0.jpg

Przy naszej wielkości działki raczej bez Don Ciappa byśmy nie wydolili, ze szpadelkiem to lepiej niż z motyką na... wiecie co :roll: .

Tylko tak sobie wymyśliłam, że pomaluję go na różowo, a kabinę i tura na fiolet... a chłop veto postawił :-? ... ciekawe dlaczego :-? , i ciekawe czy to veto jest negocjowalne :roll:

Noxili
15-01-2010, 10:27
Ludzie kurde co Wy macie z tą wiosną?? Wiosna jest tuż tuż . 2 dni temu widziałem potężny klucz wracajacych gęsi, zaś mój Wilku sierść gubi .A wilku w 3/4 to owczarek lapoński :D A kto ma się znać na zimie i wiośnie jak nie taki prawie eskimos ?? Jak nic wiosna w siedmiomilowych pogina do nas.

wiochman
15-01-2010, 11:32
No ja też mam sierść mojej karolci w nosie...Czyżby wiosna?

kala67
15-01-2010, 12:46
kochaniutka...........szerokim łukiem Cie nie obchodze...poprostu we wszystkich dziennikach mam zaległości!!!!!!! :oops: :oops:

Arctica
15-01-2010, 13:59
Kaluś... przecie wiem :wink:

Arctica
15-01-2010, 14:10
Ludzie kurde co Wy macie z tą wiosną?? Wiosna jest tuż tuż . 2 dni temu widziałem potężny klucz wracajacych gęsi, zaś mój Wilku sierść gubi .A wilku w 3/4 to owczarek lapoński :D A kto ma się znać na zimie i wiośnie jak nie taki prawie eskimos ?? Jak nic wiosna w siedmiomilowych pogina do nas.


No ja też mam sierść mojej karolci w nosie...Czyżby wiosna?

Taaaaaa.... wiosna.... tylko nie tuż tuż, a tuuuuuuuuuż tuuuuuuuuuuuuuż :roll:

Ale tak mi mówcie... w blokach startowych czekam :D

Moja psica to sierść gubi non stop, a teraz jaby mniej... widać kiepska eskiimoska z niej :wink: . Zresztą w śnieg za cho....rę nie wlezie... francuski piesio z niej, to i wiosny nie czuje :roll: .

Chociaż... pisałam gdzieś o pietruszce... w lodówce leży i listki wypuszcza :o ...
możecie mieć rację, bo kto jak kto, ale pietruszka to chyba wie :wink:

Ps. Noxi, nie mów tylko, że nie zdążyłeś... z aparatem :roll: .

Arctica
15-01-2010, 15:23
Wiecie coooo...

Jak ta zima potrwa jeszcze troszkę, to mi miejsca w chałupie zabraknie :roll:
Kupiłam dwie biblioteki... takie duuuuże 3m każda... i pół salonu i całą siłownię mam zawaloną :-?

a jeszcze szafy do przedpokoju szukam... i do kuchni stołu z krzesłami...

bo salon (jadalnia i wypoczynek) to może poczekać... chyba że cuś się trafi :wink:

Iwuś
15-01-2010, 16:27
Wiecie coooo...

Kupiłam dwie biblioteki... takie duuuuże 3m każda...

:roll: :roll: Marzenie , aż mnie w dołku coś przyatakowało :oops: Siedzę teraz jak naćpana i szukam miejsca po swoich skromnych ściankach...hm może na poddaszu przy trójkątnym oknie zacznę taką mini biblioteczkę ???.. . hmm w sumie miała tam stać przepastny fotel w róże do czytania i mały stolik na kawkę....
Przez Ciebie czuję się jakbym w google wpisała google a w youtube youtube :-? :lol: :lol:

Beauty
15-01-2010, 17:14
Ty nie opowiadaj cóżes kupiła tylko od razu pokazuj :D Ciekawość mnie zżera

Noxili
15-01-2010, 17:25
Noxi, nie mów tylko, że nie zdążyłeś... z aparatem .

http://img524.imageshack.us/img524/4274/img0009.jpg

Spóźniłem sie troszke- mineły mnie.

meg60
15-01-2010, 17:54
Arctica no co ty, Noxili z aparatem by nie zdążył???? to niemożliwe !!!!!!

Arctica
15-01-2010, 18:35
:roll: :roll: Marzenie , aż mnie w dołku coś przyatakowało :oops: Siedzę teraz jak naćpana i szukam miejsca po swoich skromnych ściankach...hm może na poddaszu przy trójkątnym oknie zacznę taką mini biblioteczkę ???.. . hmm w sumie miała tam stać przepastny fotel w róże do czytania i mały stolik na kawkę....
Przez Ciebie czuję się jakbym w google wpisała google a w youtube youtube :-? :lol: :lol:

Iwuś... może troszkę pocieszę... najładniejsze to w nich są gabaryty :roll: ... nie są jakieś super ozdobne, rzeźbione... ale są MOJE :roll: ... i stare :wink:

Nie ukrywam, że cena była okazyjna :roll:

I nie myśl, że tylko Ty szukasz miejsca :lol: , ja też :lol: ... tradycyjnie... najpierw robię, później myślę :-?
Zazwyczaj to najpierw mówię, a później myślę co powiedziałam... tutaj najpierw były czyny :wink:

Ps. a co się wyświetla w googlach na hasło google :roll:

Arctica
15-01-2010, 18:37
Ty nie opowiadaj cóżes kupiła tylko od razu pokazuj :D Ciekawość mnie zżera

Beatko, nie bardzo jak mam je pokazać :-? , rozłożone na części prawie pierwsze som :roll:

Ale jutro pokuszę się o zdjątka kilku szczególików :D

Arctica
15-01-2010, 18:39
http://img524.imageshack.us/img524/4274/img0009.jpg

Spóźniłem sie troszke- mineły mnie.

Mąż optymista stwierdził, że za zimno jest u nas i uciekają :roll: :wink:

Arctica
15-01-2010, 18:41
Arctica no co ty, Noxili z aparatem by nie zdążył???? to niemożliwe !!!!!!

No tak... durna baba ze mnie...

Już wiem po co Im takie duże wyrko :roll: , żeby zawsze był pod ręką...
aparat :wink: :lol:

Noxili
15-01-2010, 19:58
Mąż optymista stwierdził, że za zimno jest u nas i uciekają Też tak myślałem ( ze mnie taki sam optymista) ale potem zaskoczyłem że leciały na powszechnie znaną z upałów w zimie północ . :D :D


Już wiem po co Im takie duże wyrko , żeby zawsze był pod ręką...
aparat E tam! Łożko no i czasem stół to podstawowy mebel w mieszkaniu.A aparaciki maja swoje legowiska w koszykach.A osprzet w metalowych walizach. :D :D

Saskja
15-01-2010, 20:27
Wpadłam zobaczyć, czy są jednak zdjęcia tych psięknych meeeebli na książki, a tu zamiast obejrzeć zdjęcia doczytałam coś, co wczesniej przeoczyłam - że podobno jakas pietruszka już wie, że idzie wiosna :-) Jak to dobrze :-) Bo ja się juz doczekac nie mogę.

Iwuś
16-01-2010, 13:57
...

Ps. a co się wyświetla w googlach na hasło google :roll:

Hmmm...jak Ci to najprościej wyjaśnić... :roll: to stwierdzenie we współczesnym świecie może oznaczać dezorientację, zagubienie, chwilowe odłączenie się jednej półkuli mózgowej, :lol: :wink: a u mnie dodatkowo utratę komfortu z powodu braku głębszej analizy własnych potrzeb :oops: :lol:

87anam87
16-01-2010, 14:15
A mi od razu przyszło...

łowy -----> sowy ------> myszy :roll: :wink:

daszek wybrany, dostawca też... ino wiosny wyglądać :D


no widzisz a ja myślałam i nic ;)
to pochwal się jaki dostawca i jaki daszek (może już pisałaś a ja przeoczyłam jak tak to przepraszam). jeszcze jedno pytanie, czy dostawcą jest jedna z tych firm , których przysłałaś mi wycenę? macie już dokładnie zaplanowany czas kiedy ruszacie z daszkiem?

Arctica
16-01-2010, 14:29
Mąż optymista stwierdził, że za zimno jest u nas i uciekają Też tak myślałem ( ze mnie taki sam optymista) ale potem zaskoczyłem że leciały na powszechnie znaną z upałów w zimie północ . :D :D

Eeee tam... pewnie startowe kołowanie :roll: , zobacz jakie rozpierzchnięty szyk :wink:




Już wiem po co Im takie duże wyrko , żeby zawsze był pod ręką...
aparat E tam! Łożko no i czasem stół to podstawowy mebel w mieszkaniu.A aparaciki maja swoje legowiska w koszykach.A osprzet w metalowych walizach. :D :D

To jakby co koszyk w jedna grabę, waliza w drugą........... i spakowany :lol: :lol: :lol:

Arctica
16-01-2010, 14:32
Wpadłam zobaczyć, czy są jednak zdjęcia tych psięknych meeeebli na książki, a tu zamiast obejrzeć zdjęcia doczytałam coś, co wczesniej przeoczyłam - że podobno jakas pietruszka już wie, że idzie wiosna :-) Jak to dobrze :-) Bo ja się juz doczekac nie mogę.

Hej! Zdjątka raczą się zgrywać, chociaż niezwykle ociężale im to idzie :roll:

A pietruszka nie "jakaś" tylko moja... w lodówce... leży i listki wypuszcza :D ,
wiosna jak nic :wink:

Arctica
16-01-2010, 14:35
Hmmm...jak Ci to najprościej wyjaśnić... :roll: to stwierdzenie we współczesnym świecie może oznaczać dezorientację, zagubienie, chwilowe odłączenie się jednej półkuli mózgowej, :lol: :wink: a u mnie dodatkowo utratę komfortu z powodu braku głębszej analizy własnych potrzeb :oops: :lol:

Iwuś... skumałam przesłanie... mi chodziło o takie dosłowne działanie wyszukiwarki na to hasło :roll:

Ale sobie już sprawdziłam :wink:

Iwuś
16-01-2010, 14:44
Hmmm...jak Ci to najprościej wyjaśnić... :roll: to stwierdzenie we współczesnym świecie może oznaczać dezorientację, zagubienie, chwilowe odłączenie się jednej półkuli mózgowej, :lol: :wink: a u mnie dodatkowo utratę komfortu z powodu braku głębszej analizy własnych potrzeb :oops: :lol:

Iwuś... skumałam przesłanie... mi chodziło o takie dosłowne działanie wyszukiwarki na to hasło :roll:

Ale sobie już sprawdziłam :wink:

:lol: :lol: A to ja w takim razie nie skumałam... :lol: :lol: hmm... wcześniej nie przyszło mi do głowy, żeby to sprawdzić...co się wyświetla...ale...pędzę nadrobić!
Przepraszam, że w Ciebie "zwątpiłam" :oops: :wink:

Arctica
16-01-2010, 15:38
A mi od razu przyszło...

łowy -----> sowy ------> myszy :roll: :wink:

daszek wybrany, dostawca też... ino wiosny wyglądać :D


no widzisz a ja myślałam i nic ;)
to pochwal się jaki dostawca i jaki daszek (może już pisałaś a ja przeoczyłam jak tak to przepraszam). jeszcze jedno pytanie, czy dostawcą jest jedna z tych firm , których przysłałaś mi wycenę? macie już dokładnie zaplanowany czas kiedy ruszacie z daszkiem?

Nie, Aniu... nie pisałam...
blachodachówka będzie Budmatu, profil Aria... taki imitujący dachówkę rzymską, kolor cegła, matowy.

Nie jestem pewna, czy podawałam Ci wycenę z tej firmy... jak dolezę do poczty, to puszczę Ci ewentualnie jeszcze raz. Wybrałam firmę najbliższą nas. Cenę dali lepszą niż bezpośrednio w Budmacie, a zdecydowaliśmy się właśnie ze względu na bliskość. Transport to i tak najczęściej jest w cenie, ale jakby się coś nie zgadzało, to lepiej blisko... no i mała firma to wydaje mi się, że będzie się łatwiej dogadać w razie ewentualnych problemów.
Budmat też mamy blisko, ale to ogromna firma i mogą olać takich pikusiów jak my.

A kiedy ruszamy... jak przeczucia pietruszki poczujemy na twarzy :wink: ... znaczy się jak wiosna przyjdzie to będziemy działać, ale najpierw to strop trzeba zrobić :wink: ... myślę że jakieś 2 tyg. później więźba z... tydz. i ...dach :D

Arctica
16-01-2010, 15:57
Nie bardzo mam jak pokazać te swoje nabytki... rozczłonkowane strasznie :roll:



Znalazłam na allegro niemal identyczną jak jedna z tych które kupiłam.

http://foto2.m.onet.pl/_m/09e50e62aa7428d2ae6d2b80bc6e4f72,10,19,0.jpg

Kolor właściwie identyczny, tylko środkowe drzwiczki nie mają tego celownika, tylko są takie same jak zewnętrzne.
Aaaa... i drucikową siateczkę mam ładniejszą... o taką


http://foto2.m.onet.pl/_m/cfc51f96f668399861c1ea3955b12432,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/3445044a18219859542eeb3dd8d37b4c,10,19,0.jpg




Druga gabarytowo taka sama, tylko u dołu ma cztery szuflady, a drzwiczki takie zewnętrzne

http://foto2.m.onet.pl/_m/8a58f91911a9ecc00a05f6e7f4461ec6,10,19,3.jpg

a takie środkowe

http://foto3.m.onet.pl/_m/f794ed0e5de7fbadcdcbc6517c482923,10,19,1.jpg


Szybki i drucikowy wzorek ta druga ma taki jak ta allegrowa :)



Będzie jak w prawdziwym dworze... każdy mebel z innej parafi :wink: ...
Dobrze, że jest gdzie rozstawiać i nie będą razem stały :roll:

meg60
16-01-2010, 16:32
O żesz ty !!!!!! aż mi szczena opadła :o :o :o będę jej dłuuuuuugo szukać!!!! Są piękne, już widzę je w twoich wnętrzach! Miodzio !!!!!!

A te piękne chwościki, przy kluczykach, też będziesz miała????

Iwuś
16-01-2010, 17:13
Noooo...taaaakk...
Iwuś... może troszkę pocieszę... najładniejsze to w nich są gabaryty ... nie są jakieś super ozdobne, rzeźbione... ale są MOJE ... i stare
.... kłamczucha :evil: :lol:
Arcitica !! Są cudne !!! 8)

Beauty
16-01-2010, 17:14
Ło matko ,ale odjazdową bibliotekę wyhaczyłaś . :o :o Piękny mebel !Na allegro są takie cudeńka?Ja się ociągam z tymi meblami .Jak tak dalej pójdzie to przyjedzie mi spać na materacu ,a łachów po kartonach będę szukać :cry: Gratuluję zakupu :wink:

Arctica
16-01-2010, 20:26
Dzięki dziewczyny :roll:



A te piękne chwościki, przy kluczykach, też będziesz miała????

Taaaa.... tylko muszę se dokupić :roll: :-? Bardzo mi się podobają :wink:




Noooo...taaaakk...
Iwuś... może troszkę pocieszę... najładniejsze to w nich są gabaryty ... nie są jakieś super ozdobne, rzeźbione... ale są MOJE ... i stare
.... kłamczucha :evil: :lol:
Arcitica !! Są cudne !!! 8)

Cieszę się, że się podobają... ale szczególnie ozdobne to nie są... raczej klasyczna prostota :roll:




Ło matko ,ale odjazdową bibliotekę wyhaczyłaś . :o :o Piękny mebel !Na allegro są takie cudeńka?

Beatko i to dwie 8) . Na allegro są, ale jakoś ceny niezbyt dla mnie przekonujące :-?
Te kupiłam obie, bo były w śmiesznych cenach... teraz mam zagwozdkę, gdzie toto wstawić :-?

Lubię takie problemy :D

aniahubi
16-01-2010, 20:36
Piękne te biblioteczki, dobrze że masz gdzie je przechować :wink:

A to odnośnie pietruszki w lodówce i innych objawów wiosny :wink: - przeklejone z www.twojapogoda.pl - oby się mylili

Luty śnieżny i mroźny

W tym miesiącu nadal będzie prawdziwie zimowo. Mniej niż w styczniu dni minie pod znakiem opadów śniegu. Możemy też liczyć na nieco więcej przejaśnień i rozpogodzeń. Temperatura będzie niższa od tej w styczniu, dlatego spodziewamy się kilku bardzo mroźnych epizodów.

Marzec również zimowy

Marzec będzie stanowić kontynuację lutowej pogody, a więc będzie zimno i śnieżnie. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna wiosna nadejście później niż zazwyczaj.

Kwiecień mokry i chłodny

Kwiecień będzie bardzo nieprzyjemny. Musimy się liczyć z dużą ilością mokrych dni i pochmurnym niebem. Dzięki temu temperatura będzie niska i może nie przypominać wiosny.

Maj mokry i chłodny

Maj nie będzie nam przynosić prawdziwej wiosny, ponieważ spodziewamy się częstszego niż zwykle w tym miesiącu napływu mas powietrza z północnego wschodu. Wędrujące nad Europą mokre układy niżowe często będą nam przynosić deszcze i deszcze ze śniegiem. W pogodne noce i poranki możliwe są większe przymrozki.

Czerwiec suchszy i cieplejszy

Najprawdopodobniej dopiero czerwiec przyniesie nam wyzwolenie od pogody chłodnej i mokrej. Będziemy mogli wreszcie liczyć na więcej słonecznych i gorących dni.

Lipiec i sierpień słoneczne i gorące

Sezon urlopowy i wakacyjny minie pod znakiem sprzyjającej pogody. Nasze prognozy nie wskazują na dłuższe fale ulew i chłodów, dlatego nie trzeba się ich obawiać. Często będzie słonecznie i gorąco, ale bez bardzo męczących upałów. Na południu kraju będzie nieco chłodniej i bardziej wilgotno niż w innych regionach Polski.

Wrzesień słoneczny i ciepły

Wczesna jesień nie przyniesie nam większych anomalii pogodowych. Spodziewamy się spokojnej aury ze sporą ilością pogodnego nieba i ciepłym powietrzem.

Kasiorek
17-01-2010, 11:16
Gratuluję biblioteczki :D cudna. Widziałam je na all, też miałam smaka na nie ale niestety jestem ograniczona powierzchiowo i muszę z meblami iść w górę. Będzie zabudowa po sufit :D
Najbardziej lubie te malutkie detale w postaci chwościków przy kluczach

zuz@nka
17-01-2010, 15:08
lecę na Allegro - może też znajdę takie cuda :roll: :roll:

87anam87
17-01-2010, 18:31
hej widzieliście to? musicie to rozwiązać :)
http://forum.muratordom.pl/zapraszamy-na-kurs-na-inwestora,t178237.htm

aniahubi
17-01-2010, 19:50
Ta.... nie zdałam :oops:

zuz@nka
17-01-2010, 20:01
Ta.... nie zdałam :oops:

czemu tak piszesz :o :o

od lutego do czerwca masz sznasę :wink: :wink: :wink:

aniahubi
17-01-2010, 20:06
Tak, muszę przeczytać artykuł :D i spróbować jeszcze raz :wink:
I jak mi napisali: jeszcze nie jestem gotowa na bycie inwestorem :o
Tyle, że ja to właściwie inwestycję skończyłam z całkiem niezłym skutkiem :roll:
Może nie jestem gotowa na kolejną inwestycję :lol:

Saskja
17-01-2010, 21:06
Alez piękne te meble!!! I dobrze, że bez tego celownika. :lol: Zewnętrzne drzwiczki są o wiele ładniejsze.

monia i marek
17-01-2010, 21:24
Gratuluję zakupu biblioteczek :wink:

meg60
17-01-2010, 21:47
Ta.... nie zdałam :oops:

A już myślałam, że ja jestem.........też nie zdałam :oops: No trudno, i tak będę budować dalej !!! :wink: :wink:

taka_ja & taki_on:)
18-01-2010, 10:14
Witam...

Przyszłam z paluchem przyszytym do kanwy :lol: :lol: :lol:

Musiałam cofnąc się kilka stron - ale nie sporo... bo tutaj jak w lesie idzie się pogubić, tylko człeka ciut nie będzie :lol:

Tekst z którego się popłakałam ze smiechu...

Chociaż... pisałam gdzieś o pietruszce... w lodówce leży i listki wypuszcza ...
możecie mieć rację, bo kto jak kto, ale pietruszka to chyba wie

nowłasnie... ahahaaaaaaaaa....

Jest takie przysłowie:
Jak wigilia po wodzie, to Wielkanoc po lodzie
Coś w tym jest...

Biblioteczki bardzo mi się podobają -pierwsza szczególnie, bo pasowałaby do mojej komody -nie małych gabarytów... Ale niestety nie miałabym gdzie tego wstawić :cry:

Co do Zoo - to napewno będzie to sensacja w całej wsi :wink: Same dzieci będą przybiegać... Zastanawiam się, czy Rudolf dałby się tak poprzytulać :roll: Może od małego jakby był tulony?
Mojego Miska babcia miała kiedyś od malutkiego sarenkę... bo mama jej zginęła... Czasami mówił,że płakali ze smiechu... bo bigała sarenka, pies jeden, drugi tak w kółko.
Ale sarenka mimo przytulania, wielu lat, potrafiła pogonić :lol:
Co do kucyka - był festyn, moje dziecko 4-5 lat - Pan brał 5 zł. za kółko -dziecko przeszczęsliwe na koniczku... a temu nagle coś odbiło i zaczął skakać jak szalony, Pan go szybko głaskał po brzuchu -a moje dziecko - przeszczęsliwe -bo konik skakał :o :lol: :lol: :lol:
Arctica -to fakt faktem ciut papu Twój zwierzyniec będzie potrzebował... :wink:
To jak w lato planujecie przeprowadzkę -to jak w dym tempo jak złapiecie to nic -tylko łolej trza będzie kupować, aby tybiki wam od czasu do czasu nasmarować... :lol: :lol: :lol:
Własnie ja mam problem...
Wynosiłam ciasto na balkon w święta -blaszka gorąca była - odruchowo postawiłam na komodę -bo była serweta... aby otworzyć drzwi ... Po świętach ja za serwetę do prania a tammmmmmmmmmmmmmm...
Biała plama na blacie... i się teraz zastanawiam jak to naprawić... czy cały blat zetrzeć papierem i zabejcować... czy jak :o :roll: :roll: :roll: Ot masz babo placek :wink:

Arctica
18-01-2010, 10:54
Gratuluję biblioteczki :D cudna. Widziałam je na all, też miałam smaka na nie ale niestety jestem ograniczona powierzchiowo i muszę z meblami iść w górę. Będzie zabudowa po sufit :D
Najbardziej lubie te malutkie detale w postaci chwościków przy kluczach

Dziękuję... pochwała z ust guru :roll: :D , tym bardziej cenna :)

Śledzę poczynania wykończeniowe Twojego "retro"... pięknie, chociaż osobiście nie odnalazła bym się w tych wnętrzach :roll: .
Ostatnio nawet, nie pamiętam z kim :-? , chyba z Meg, obgadywałyśmy Twoją kuchnię :oops: ... doszłyśmy do wniosku, że w takiej kuchni to nawet bigos pachnie krewetkami :wink: .

Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale do Twoich wnętrz zdecydowanie będzie pasowała zabudowa pod sufit, i przy tej wysokości pomieszczeń koniecznie z jeżdżącą wzdłuż drabinką... i biała... zabudowa nie drabinka :roll:


Chwościki niestety muszę dokupić, ale same kluczyki... piękne :roll: zobacz

http://foto2.m.onet.pl/_m/44e384894bbdf25fc43d6b2c68c9e0ae,10,19,0.jpg

Arctica
18-01-2010, 10:55
lecę na Allegro - może też znajdę takie cuda :roll: :roll:

Chyba powinnam się zgłosić do Allegro po jakąś gażę naganiacza :roll: :wink:

Arctica
18-01-2010, 11:02
Piękne te biblioteczki, dobrze że masz gdzie je przechować :wink:

A to odnośnie pietruszki w lodówce i innych objawów wiosny :wink: - przeklejone z www.twojapogoda.pl - oby się mylili

Luty śnieżny i mroźny

W tym miesiącu nadal będzie prawdziwie zimowo. Mniej niż w styczniu dni minie pod znakiem opadów śniegu. Możemy też liczyć na nieco więcej przejaśnień i rozpogodzeń. Temperatura będzie niższa od tej w styczniu, dlatego spodziewamy się kilku bardzo mroźnych epizodów.

Marzec również zimowy

Marzec będzie stanowić kontynuację lutowej pogody, a więc będzie zimno i śnieżnie. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna wiosna nadejście później niż zazwyczaj.

Kwiecień mokry i chłodny

Kwiecień będzie bardzo nieprzyjemny. Musimy się liczyć z dużą ilością mokrych dni i pochmurnym niebem. Dzięki temu temperatura będzie niska i może nie przypominać wiosny.

Maj mokry i chłodny

Maj nie będzie nam przynosić prawdziwej wiosny, ponieważ spodziewamy się częstszego niż zwykle w tym miesiącu napływu mas powietrza z północnego wschodu. Wędrujące nad Europą mokre układy niżowe często będą nam przynosić deszcze i deszcze ze śniegiem. W pogodne noce i poranki możliwe są większe przymrozki.

Czerwiec suchszy i cieplejszy

Najprawdopodobniej dopiero czerwiec przyniesie nam wyzwolenie od pogody chłodnej i mokrej. Będziemy mogli wreszcie liczyć na więcej słonecznych i gorących dni.

Lipiec i sierpień słoneczne i gorące

Sezon urlopowy i wakacyjny minie pod znakiem sprzyjającej pogody. Nasze prognozy nie wskazują na dłuższe fale ulew i chłodów, dlatego nie trzeba się ich obawiać. Często będzie słonecznie i gorąco, ale bez bardzo męczących upałów. Na południu kraju będzie nieco chłodniej i bardziej wilgotno niż w innych regionach Polski.

Wrzesień słoneczny i ciepły

Wczesna jesień nie przyniesie nam większych anomalii pogodowych. Spodziewamy się spokojnej aury ze sporą ilością pogodnego nieba i ciepłym powietrzem.

Całe szczęście, że te brednie znalazłaś na tym portalu pogodowym :D , już mu nie wierzę :D .

Pamiętacie październik?????
Ja doskonale... były to ostatnie moje dni na budowie...

Na początku listopada wchodzę na stronkę twojejpogody, na długoterminówkę i czytam:

"po ciepłym i słonecznym październiku...."

dalej nie przeczytałam :evil: , wyszłam i więcej tam nie zajrzałam... i teraz mam podstawy do niewiary :wink:

Na szczęście, bo TA prognoza wcaaaaaaaaale mi się nie podoba :x
W marcu zaczynam budowę, i niech aura sobie nie pozwala na przeszkadzanie :wink:

Arctica
18-01-2010, 11:14
hej widzieliście to? musicie to rozwiązać :)
http://forum.muratordom.pl/zapraszamy-na-kurs-na-inwestora,t178237.htm


Ta.... nie zdałam :oops:
Tyle, że ja to właściwie inwestycję skończyłam z całkiem niezłym skutkiem :roll:



A już myślałam, że ja jestem.........też nie zdałam :oops: No trudno, i tak będę budować dalej !!! :wink: :wink:

Też nie zdałam... to właśnie potwierdzenie, że to wszystko tylko snobistyczny bełkot.
I nie, żebym się czuła znawcą, ale takie szufladkowanie wszystkiego i wszystkich na swoje miejsce nie podoba mi się i tyle.

Bo co to jest np. dom dla czteroosobowej rodziny. Trzy pokoje, salon i kuchnia... no jeszcze ze dwie łazienki... a jak ktoś pracuje w domu?, a jak obie dorosłe osoby pracują w domu?, a jak działalność którejś potrzebuje powierzchni?...

Nie w muratorze wszyscy o 7 wychodzą z domu o 17 wracają, dziatki do swoich pokoi, rodzice do sypialni... no może zjedzą kolację... kuchnia 10m2 wystarczy... bo pani domu się przecież zmieści :roll: ...

A jak mam inne wymagania... to nie zdajesz... nie nadajesz się na inwestora...
a jak nie chcesz dachu za 100tys. to też się nie nadajesz... bo przecież na tym nie należy oszczędzać :x

Jednym słowem doopa blada...

Ale se ulżyłam :lol: :lol: :lol:

Arctica
18-01-2010, 11:24
Alez piękne te meble!!! I dobrze, że bez tego celownika. :lol: Zewnętrzne drzwiczki są o wiele ładniejsze.


Gratuluję zakupu biblioteczek :wink:


Dzięki :P :P :P

Arctica
18-01-2010, 11:36
Witam...

Przyszłam z paluchem przyszytym do kanwy :lol: :lol: :lol:

Musiałam cofnąc się kilka stron - ale nie sporo... bo tutaj jak w lesie idzie się pogubić, tylko człeka ciut nie będzie :lol:

Tekst z którego się popłakałam ze smiechu...

Chociaż... pisałam gdzieś o pietruszce... w lodówce leży i listki wypuszcza ...
możecie mieć rację, bo kto jak kto, ale pietruszka to chyba wie

nowłasnie... ahahaaaaaaaaa....

Jest takie przysłowie:
Jak wigilia po wodzie, to Wielkanoc po lodzie
Coś w tym jest...

Biblioteczki bardzo mi się podobają -pierwsza szczególnie, bo pasowałaby do mojej komody -nie małych gabarytów... Ale niestety nie miałabym gdzie tego wstawić :cry:

Co do Zoo - to napewno będzie to sensacja w całej wsi :wink: Same dzieci będą przybiegać... Zastanawiam się, czy Rudolf dałby się tak poprzytulać :roll: Może od małego jakby był tulony?
Mojego Miska babcia miała kiedyś od malutkiego sarenkę... bo mama jej zginęła... Czasami mówił,że płakali ze smiechu... bo bigała sarenka, pies jeden, drugi tak w kółko.
Ale sarenka mimo przytulania, wielu lat, potrafiła pogonić :lol:
Co do kucyka - był festyn, moje dziecko 4-5 lat - Pan brał 5 zł. za kółko -dziecko przeszczęsliwe na koniczku... a temu nagle coś odbiło i zaczął skakać jak szalony, Pan go szybko głaskał po brzuchu -a moje dziecko - przeszczęsliwe -bo konik skakał :o :lol: :lol: :lol:
Arctica -to fakt faktem ciut papu Twój zwierzyniec będzie potrzebował... :wink:
To jak w lato planujecie przeprowadzkę -to jak w dym tempo jak złapiecie to nic -tylko łolej trza będzie kupować, aby tybiki wam od czasu do czasu nasmarować... :lol: :lol: :lol:
Własnie ja mam problem...
Wynosiłam ciasto na balkon w święta -blaszka gorąca była - odruchowo postawiłam na komodę -bo była serweta... aby otworzyć drzwi ... Po świętach ja za serwetę do prania a tammmmmmmmmmmmmmm...
Biała plama na blacie... i się teraz zastanawiam jak to naprawić... czy cały blat zetrzeć papierem i zabejcować... czy jak :o :roll: :roll: :roll: Ot masz babo placek :wink:

Miśka... no bo kto????... jak nie pietruszka :roll: :wink: :lol:

Przysłowie też znam... ale u mnie inaczej to leciało... z Barbórką i Bożym Narodzeniem :-? ... może nie mieszajmy w to Wielkanocy :roll: :lol:

Rudolf oczywiście będzie u nas od oseska... jak tylko przestanie potrzebować mamusi :D , całą jesień i zimę będziemy miziać za uszkiem... duży może nie da się przytulać, ale może chociaż nie będzie zwiewał na nasz widok :wink:
Pożyjom iwidzim :wink:

Kucyka też chcę od maleńkości, tylko będę miała obawy, czy wyrośnie z niego kucyk, czy kuc... trzeba będzie rodziców monitorować :) . A ujeżdżany to będzie dopiero przez wnuki... to jeszcze troszku... chyba :D :wink:

Misia... a papu samo urośnie :wink: , ma gdzie... ino parę worków zboża od braciszka przytargam :)

A komódkę to chyba będziesz musiała papierem traktować... popytaj na wnętrzach... tam stolarz grasuje, ew. u Dziobaka w Zrób to sam :) ... ja się nie znam :-?

Miłego xxxxxx :P

Arctica
18-01-2010, 12:13
A przez ostatni tydzień... po godzinach... strzeliłam sobie taki łobrazek :D


http://images49.fotosik.pl/249/a74faa7f043f5af6med.jpg




Tylko mam problema... jak zwykle :roll: ... ramki które mi pasowały do obrazka, nijak nie chcą mi pasować do chałupki :oops:

jokka
18-01-2010, 12:42
hej widzieliście to? musicie to rozwiązać :)
http://forum.muratordom.pl/zapraszamy-na-kurs-na-inwestora,t178237.htm


Ta.... nie zdałam :oops:
Tyle, że ja to właściwie inwestycję skończyłam z całkiem niezłym skutkiem :roll:



A już myślałam, że ja jestem.........też nie zdałam :oops: No trudno, i tak będę budować dalej !!! :wink: :wink:

Też nie zdałam... :

się przywitam :)
i powiem krótko
też nie zdałam :o
a tak sprawnie nam idzie ;)

Arctica
18-01-2010, 14:03
Witam w moich skromnych...

Miło gościć :P , u Ciebie też bywam... czujesz się obserwowana???? :lol:


Nie zdałaś :-?
Czyli kolejne potwierdzenie mioch wypocin :D ... niech dalej szufladkują :x

ja siem nie dam :wink:

kala67
18-01-2010, 16:11
A przez ostatni tydzień... po godzinach... strzeliłam sobie taki łobrazek :D


http://images49.fotosik.pl/249/a74faa7f043f5af6med.jpg




Tylko mam problema... jak zwykle :roll: ... ramki które mi pasowały do obrazka, nijak nie chcą mi pasować do chałupki :oops:
..łożesz Ty!!!!!!!! :o
ale z Ciebie zdolna bestia!!!! :lol: :lol: :lol:

Arctica
18-01-2010, 21:14
przeklejam...

Prośba Akademii Medycznej

Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności, kiedy muszą kontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych. W/w służby zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer służący w nagłych wypadkach do kontaktu z bliskimi osoby poszkodowanej. Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy takiej osobie znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak: grupa krwi, przyjmowane leki, choroby przewlekle, alergie, itp.
Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów osobę, z którą należy się skontaktować w nagłych wypadkach. Numer takiej osoby należy zapisać pod międzynarodowym skrótem ICE(in Case of Emergency).Wpisanie więcej niż jednej osoby do takiego kontaktu wymagałoby następującego oznaczenia:ICE1, ICE2, ICE3, itd.
Oznakowanie zdecydowanie ułatwiłoby prace wszystkim służbom ratowniczym. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje, a może ocalić życie.Akcja ma zasięgeuropejski.
Wpiszcie ten numer teraz do swojej komórki bo potem zapomniciei prześlijcie ten e-mail dalej, dzięki temu możemy ocalić komuś życie!

Arctica
19-01-2010, 18:10
No to byłam dziś na zakupach... trzy razy... skleroza, czy cooo :roll: :-?

Nie... raz skleroza, niezbędne były pastele, które jakoś nie chciały się zapamiętać, a drugi to już zrządzenie losu...

Wróciliśmy do chałupki, ja siadam do kompka, mężuś do modelingu, i... zabrakło butanu, takiego do palniczka... od razu mi się morda ucieszyła, bo to oznacza nic innego jak kurs do jakiegoś budowlańca, a ja nie wiedzieć czemu ostatnio przedkładam te sklepy nad butikowe galerie :roll: ...

Chyba jakaś nienormalna jestem... nieeeee, na TYM forum to raczej normalne :lol:

Korzystając z okazji kupiłam sobie (nam) dwie umywalki... na nogach...znaczy się każda na jednej :wink: ...

Są piękne i więcej nie będę się w tej kwestii rozpisywać, tylko pokażę... a pokażę jak raczą przyjść z garażu... leniwe bestie w bagażniku im się spodobało :roll: :x

Arctica
19-01-2010, 18:42
Nie wiem, czy dużo psiarzy tu zagląda (Saskja :wink: ), ale mam problem :-?

Jak pisałam, chciała bym dwie panie dog niemiecki...

Zgłębiając ten temat niestety naczytałam się o dużym obciążeniu genetycznym tej rasy. Że za duże w stosunku do np. serducha, że skręt jelit, że w końcu niewiele z dogów dożywa 10 roku życia...
Już sama nie wiem :-? , mam bokserkę i wiem co znaczą narkozy, kropklówki, operacje, obserwacje i obawa, że znowu coś...

Chciała bym tego uniknąć i z dogami chyba się tego nie da...

Nie jestem jakoś szczególnie napalona na tą rasę... piesek musi być duży, ma pilnować domu i nas.... ze szczególnym uwzględnieniem nas :D , ma wyglądać groźnie ale nie koniecznie taki być...

aaaa... i ze zwierzyńcem musi się dogadywać :roll:

Wiem, że kwestia przywiązania do rodziny zależy wyłącznie od tej ostatniej, a nie od danej rasy.

Macie jakieś propozycje????

meg60
19-01-2010, 19:09
a zainteresuj się mastifami ( nie wiem jak to sie pisze :oops: ) ponoć nie chorują albo malamuty. Przy takich terenach jakie ty posiadasz to jak znalazł.

myszonik
19-01-2010, 22:20
Nie wiem, czy dużo psiarzy tu zagląda (Saskja :wink: ), ale mam problem :-?

Jak pisałam, chciała bym dwie panie dog niemiecki...

Zgłębiając ten temat niestety naczytałam się o dużym obciążeniu genetycznym tej rasy. Że za duże w stosunku do np. serducha, że skręt jelit, że w końcu niewiele z dogów dożywa 10 roku życia...
Już sama nie wiem :-? , mam bokserkę i wiem co znaczą narkozy, kropklówki, operacje, obserwacje i obawa, że znowu coś...

Chciała bym tego uniknąć i z dogami chyba się tego nie da...

Nie jestem jakoś szczególnie napalona na tą rasę... piesek musi być duży, ma pilnować domu i nas.... ze szczególnym uwzględnieniem nas :D , ma wyglądać groźnie ale nie koniecznie taki być...

aaaa... i ze zwierzyńcem musi się dogadywać :roll:

Wiem, że kwestia przywiązania do rodziny zależy wyłącznie od tej ostatniej, a nie od danej rasy.

Macie jakieś propozycje????
po pierwsze primo witam:)
ja na początku drogi, a Twój dziennik przeczytałam z zapartym tchem.. od dechy do dechy..
Zazdraszczam, mój pierwszy dom na malutkiej działeczce i w zupełnie innym stylu, ale może przy trzecim..
nie chće powielać zachwytów, achów i ochów, ale w skrócie powiem, że Wasz projekt jako całośc (teren, dom, zwierzaki, obejści, samodzielne wykonanie) to sam zastrzyk energii.. od samego czytania, aż chce się samemu ruszyć z kopyta.
A co do psa to może zaiteresuje Cię mój przyszły domownik (zamieszka z nami zaraz po zakończeniu budowy) czarny terier rosyjski... polecam obejrzec i pocztać o nich.

wiolasz
20-01-2010, 07:17
Czesc
Od razu odradzam malamuta, jeśli nie masz dużo czasu wolnego i cieprliwości. Malamuty też należą do raczej rywalizujących z innymi psami ras. Tak wiec z innymi może się gryźć. No i jak wszystkie haskowate- uciekinier z niego straszny i indywidualista. Mówię to ja, współmieszkanka mieszańca haskowatego.

Chcesz dużego ale niegroźnego za bardzo? Jest piekny pies, idealny dla dzieci a jednocześnie stróż dobry, nowofunland. Nie słyszałam, zeby choroby miał jakoś w genach. Miesiek cudny, super pływa, daje się ułożyc i raczej nie jest w stanie podkopać się pod ogrodzeniem :wink:

Moja koleżanka kocha dogi niemieckie i niestety, któryś z kolei znowu choruje, ledwo 2 lata ma i ciągle po lekarzach z nim jeździ.

Oczywiscie ja polecam najbardziej kundelki ale jak chcesz rasowca to też nowofunland jest super :wink:

monia i marek
20-01-2010, 08:16
Ja gdybym miała mieć dużego psa, to chciałabym co najmniej kilka dużych ras psich :lol: Piękny Briard (owczarek francuski), Golden Retriever, owczarek niemiecki długowłosy - to moje wymarzone. Pewnie cięzko byłoby mi się zdecydować, którego wybrać :roll: Chyba jednak byłby to Briard.

wiolasz
20-01-2010, 09:18
Piękny ten Briard :lol:

monia i marek
20-01-2010, 09:26
...i ma b.dobry charakter, nie leni się, nie choruje :wink:
a jaki olbrzym :roll: :roll:
jak kiedyś koło takiego stanęłam, to czułam się jak koło jakiegoś bajkowego potwora (pozytywnego oczywiście) :lol:
to taka duuuuuuża moja Pusia :lol: :lol:

wiolasz
20-01-2010, 09:56
Noo duża Pusia :wink: :lol:

Ważne, że jak pasterski to da się szybko nauczyć. I sam z siebie broni swojego terytorium. Berneńczyk jeszcze jest fajny, niemały ale nie aż tak ogromniasty jak niedźwiedź :lol:

taka_ja & taki_on:)
20-01-2010, 11:43
a ja jestem za owczarkiem niemieckim i także mój Misiek... nie koniecznie długowłosy... w tamtym roku to juz z facecikiem nawet nawizałam kontakt -w sparwie mieszanca - wilczur z Hasky -oczy miał niebieskie... nie drogo chciał... ale własnie bałam się tego indywidualizmu i... tutaj nie mam ogrodzenia i zdecydowałam, że jak piesek to jak domek będzie z ogrodzeniem i będzie miał swój kąt!
Arcitca tak się składa, że i ja czytałam o Dogach...faktycznie znalazłam takie jak TY -chorują na serduszko często... :cry:

Strasznie podobaja mi się Labradory -ale czarne... chociaż jak poznałam taka biszkoptową suczkę u kolezanki -to ta dopiero zwariowana... Wiem, że sporo zalezy od własiciela itp. a ta to wariatka :lol:
Labradorki tak -czarne, jak narazie...
Strasznie podobaja mi się owczarki niemieckie -ale o podpalanym kolorze z czarnym -moga byc długowłose -ale wtedy więcej zabawy z nimi przy pielęgnacji. Miska pracodawca ma 2 suczki krótkowłose - rywalizuja non stop o dominację... ale są fajniutkie i pilnuja domku...
moja dobra kumpelka miała psa -długowósego -ten to był mądry pies... a najbardziej lubił zabawę w chowanego... Przed domem stróż jak się patrzy... z tym, ze weszłaś -wariował... ale sama byś nigdy nie weszła! Jako gość :wink:
Dziecko w wózku pilnował -gdy sie ruszało, czy płakało -to latał od wózka do do domowników i ich wołał...

Kiedyś pisałam, jak trafił do nas zagubiony pies -suczka mieszaniec widac było -kundelek -ale łapy dawała, a posłuszna że szok -zwłaszcza Faceta słuchała...bo mnie to jak pociągnęła -to ... miałam wykręcenie stawu skokowego... :lol: :lol:

Musielismy oddać, ale do tej pory ja wspominamy, ze taki posłuszny pies był... nie znaleźlismy właścicieli -wtedy był okres letni i ktoś musiał ją poprostu tu zostawić, bo A4 i często wyrzucają psy :cry:
Ma dom... za kurami ganiała i kotami jak szalona i strasznie dzieci kochała! Ale jak wyleciała z domu i nie mamy opgrodzenia to można ja było pocałować... :lol: :lol:

Pozdrawiam :wink:

sipatka
20-01-2010, 13:17
Golden retrivery do pilnowania się nie nadają absolutnie. To raczej one powinny być pilnowane żeby ich nikt nie ukradł.
Moja mama mówi, odkąd ma takiego słodkiego Kacperka (już 5 letniego), że jak przedtem nasz (już nieżyjący owczarek nizinny polski trochę mieszany) pilnował bramy i nikt nie miał szansy wejść bez naszej wiedzy (i wogóle nikt się nie odważył próbować, jak Filutowi się w gardle zagotowało) to teraz ona musi pilnować i bramy i psa żeby go nie wynieśli.
A proponując rasę to może sznaucer olbrzymi? Są wspaniałe i mądre i śliczne...
Briardy są przepiękne ale słyszałam, że ich przytulasty wygląd odbiega od charakteru.

Iwuś
20-01-2010, 14:39
W gestii piesków jestem za nowofunladem (raczej w domu nie da się znim mieszkać - pamiętaj). Dogi niestety też odradzam, także retrivery wszelkie, gończe, mastify... najlepiej żebyś poczytała sobie klasyfikację FCI tam znajdziesz psa odpowiedniego dla siebie. Musisz tylko dobrze się zastanowić jakich funkcji użytkowych (wiem, przykro to się czyta) od niego oczekujesz. Jedynie wtedy będziesz miała psa szczęśliwego i spełnionego. Wiesz o co chodzi. Psy są szczęśliwe kiedy mogą "służyć" człowiekowi zgodnie z naturą i predyspozycjami, które mają w sobie. My mamy malamuta - naszą Tosa Inu, poczytaj sobie o tej rasie. Jedyną wadą jest to, że nie za bardzo toleruje niestety inne psy, ale zdążyłam się już przekonać że to dość wybiórcza skłonność. Nie za bardzo tolerujemy szczuro - podobnego (strasznie mały :oops: ) psa sąsiadów, bo włazi nam na podwórko przez najmniejszą szparę i oszczywa :oops: (co za brzydkie wyrażenie) nasze drzewka. Denerwuje mnie to, ponieważ świadomie zdecydowaliśmy się na suczkę by nie mieć tego problemu a mieć za to drzewka... a tu klops...nasz Tośka go lubi :-? . We wiosce jest kilka psów, ale nasza psina nie trawi tylko jednego mieszkającego kilka domów dalej... coś tam jej w nim nie pasuje :roll: Generalnie jest fajna choć wymaga jeszcze sporo nauki. W razie czego mogę polecić profesjonalną hodowlę. A!! co do hodowli, pamiętaj jeśli zdecydujesz się na psa stróżująco-obronnego to może to być tylko pies z rodowodem z dobrej i polecanej hodowli... to dla bezpieczeństwa by uniknąć jakiś wybuchowych mieszanek nieznanego pochodzenia.
Przyznaję, że najbardziej wierne i kochane są kundelki :o

Arctica
20-01-2010, 14:41
po pierwsze primo witam:)
ja na początku drogi, a Twój dziennik przeczytałam z zapartym tchem.. od dechy do dechy..
Zazdraszczam, mój pierwszy dom na malutkiej działeczce i w zupełnie innym stylu, ale może przy trzecim..
nie chće powielać zachwytów, achów i ochów, ale w skrócie powiem, że Wasz projekt jako całośc (teren, dom, zwierzaki, obejści, samodzielne wykonanie) to sam zastrzyk energii.. od samego czytania, aż chce się samemu ruszyć z kopyta.
A co do psa to może zaiteresuje Cię mój przyszły domownik (zamieszka z nami zaraz po zakończeniu budowy) czarny terier rosyjski... polecam obejrzec i pocztać o nich.

Witam serdecznie :P
Bardzo mi miło, że poświęciłaś mi czas, bo stron już trochę jest (dzięki Wam :P ). Niestety fotosik nie wypluł jeszcze wszystkich zdjęć :evil: ...

Cieszę się, że mogę być inspiracją do "ruszenia z kopyta" :D , u mnie taka chęć występuje na przemian z ogólnym zniechęceniem... bo ile można czekać... na tą wiosnę :-? ... a już kolejny raz słyszałam, że do maja :x

O terierach rosyjskich wyczytałam same superlatywy...


Psy tej rasy są odważne, pewne siebie, silne, nieufne wobec obcych. Rozważne, nie pobudliwe. Nadają się do szkolenia, są pojętne i posłuszne. Odporne na choroby i trudne warunki atmosferyczne.

Niestety, "wymagaja strzyżenia" co uważam za dyskwalifikujące :-?

Iwuś
20-01-2010, 14:45
Teriery rosyjskie są bardzo piękne, ale niestety swego czasu często przebywałam na psich forach i często spotkałam się z opinią, że są zbyt agresywne... może właśnie że jak wspomniałyście
Psy tej rasy są odważne, pewne siebie, silne, nieufne wobec obcych.... Jak do każdej rasy napewno wymagają konsekwentnego właściciela 8)

myszonik
20-01-2010, 14:55
Ja akurat tak pokochałam teriery, że nawet ich futro mnie nie zniechęca, a raczej przez to futro (dzięki niemu) kocham je jeszcze bardziej.
A co do agresji to moim zdanuem agresywny może być pies każdej rasy jeżeli nie jest prawidłowo ułozony, nie poświęca się jemu uwagi i przede wszystkim nie wychowa i nie traktuje w odpowiedni sposób.
ja mojemu terierowi mam zamiar powięcić czas, wyszkolić, więc nie sądzę, aby były z nim problemy...
A podobno diablo inteligente bestie są... :P
To może w takim razie skoro pies ma być rozumiem z krótkim włosem zainterseuj się jakimiś rasami myśliwskimi - nie znam się dokładnie,ale może jakieś wyżły czy inne?
A przypominało mi się jeszcze o psach idealnych do Twojego domu i całej posiadłości to wilczarze irlandzkie, ale niestety też futrzaste, wie cfutro zapewne pielegnacji wymaga...

Noxili
20-01-2010, 14:59
Obstawiałbym jakiegos mieszańca po owczarku niemieckim , Lapiporokoirze albo Hovawarcie, szczególnie domieszka tych dwuch ostatnich , Bardzo stanowcze "pilnowacze" sa, ale lubią inne zwierzęta . Dzieci tez.
Hovcio:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b9/Hovawart_black_and_tan.jpg


Lapki:

http://koti.mbnet.fi/kuuraku/uusi/porokuvat/staalo_jkl211007_miku.jpg

http://img532.imageshack.us/img532/1558/pipri.jpg

ON niestety to dość mocna rasa, trzeba sie nimi dość dużo zajmować ,bo lubią dominować.Ale przy odrobinie wysiłku to naprawdę wspaniałe psy.

Arctica
20-01-2010, 15:00
Dziewczyny kochane... wiedziałam, że można na Was liczyć :P .
Siedzę od rana na psiowych stronach i wiem tyle, że wiem jeszcze mniej niż wiedziałam :-? ... ale sobie powiedziowałam :wink:

Po pierwsze i nieodwołalne primo

na pewno nie owczarek niemiecki

Wiem, że nie ma głupich psów, są tylko głupi właściciele... ale widocznie jestem głupim właścicielem, bo pies ma być przyjacielem i kumplem, a nie ślepo usługującym, bezcharakternym idiotą. Przepraszam, jeśli kogokolwiek uraziłam :-? . Miałam do czynienia bezpośrednio z paroma ONkami, niebezpośrednio znałam też sporo i żaden nie posiadał cech wymykających się poza moje wyobrażenia o tej rasie.

Chociaż, nie powiem, są piękne, zwłaszcza długowłose... to rasa, a raczej jej wzorzec kaleczeje coraz bardziej :-? . Przesadne kątowanie wywołuje u mnie niesmak, psy wyglądają jak pokurcze... a Szarik był taki piękny...
Takie ślepe dążenie do jakiegoś tam wyimaginowanego wzorca doprowadzi co najwyżej do tego, że na wystawy będą dowozić ON na wózkach inwalidzkich :x

Arctica
20-01-2010, 15:01
Ups... dziewczyny i Noxi :wink: :roll:

Noxili
20-01-2010, 15:09
:D :D :D :D
Spox

Arctica
20-01-2010, 15:10
Hovawarty w usposobieniu są wesołe, skore do wspólnych zabaw z członkami rodziny. Posiadają dość silne poczucie dominacji, stąd wymagają kontaktu z ludźmi o stabilnej osobowości i konsekwentnym, zdecydowanym podejściu. Sprawiają jednak trudności w układaniu. Odzwyczaić od czegoś psa tej rasy jest niełatwe. Hovawarty są bowiem dosyć sprytne i znajdują zwykle wyjście z sytuacji, które są mu pokazywane w czasie treningu. Uczenie hovawarta reguły przynoszenia patyka i oddawania go bywa w przypadku pewnych osobników trudne, gdyż pies może uznać coś rzuconego mu za jego własność. Zwierzęta te są wierne i oddane wobec właściciela.


Jak przeczytałam ten opis, od razu mi się przypomniał wyżeł niemiecki, którym miałam wątpliwą przyjemność opieki... przez tydzień... mieszkałam w bloku... wychociłam z tym potworem kilka, 5-8 razy dziennie... za każdym razem nie było możliwe utrzymanie go przy sobie...
Najmniejsze uchylenie drzwi kończyło się szaleńczą pogonią na dół, strącaniem sąsiadek ze schodów, bieganiem po osiedlu i dość ruchliwych ulicach... po ok godzinie przyłaził zpowrotem ze skruszona miną... a ja przecież byłam za niego odpowiedzialna :evil: ...
Po kilku "spacerkach" przyzwyczaiłam się i wtedy właśnie zakodowałam.... nigdy... no właśnie... wszystkie wyżły tak mają :-?

Arctica
20-01-2010, 15:14
Iwuś... Tosa Inu są na liście morderców :roll:


Psy rasy Tosa Inu są nieustraszonymi wojownikami. Dlatego muszą być od szczenięcia starannie socjalizowane, aby nie wyrosły na psy nieprzewidywalne. Tosę trzeba wychowywać łagodnie, ale konsekwentnie. Należy poświęcać czas na regularne, ale nieobciążające zbytnio spacery, ponieważ psy te mają mnóstwo energii. W żadnym wypadku nie wolno zachęcać ich do agresywnych zachowań, gdyż nieokiełznane są niebezpieczne nawet dla właściciela.

Pamiętam Twojego piesia... taki do miziania... ale czy małe daniele będą przy nim bezpieczne, czyt. nieapetyczne :roll: :-?

Arctica
20-01-2010, 15:18
A podobno diablo inteligente bestie są... :P
To może w takim razie skoro pies ma być rozumiem z krótkim włosem zainterseuj się jakimiś rasami myśliwskimi - nie znam się dokładnie,ale może jakieś wyżły czy inne?
A przypominało mi się jeszcze o psach idealnych do Twojego domu i całej posiadłości to wilczarze irlandzkie, ale niestety też futrzaste, wie cfutro zapewne pielegnacji wymaga...

co do inteligencji... wiem, każdy powie, że jego pies jest najinteligentniejszy... ale ŻADEN nie może się równać bokserom :roll:

tak wiem, tak twierdzę, sprawdziłam bo mam :D

Arctica
20-01-2010, 15:24
W gestii piesków jestem za nowofunladem (raczej w domu nie da się znim mieszkać - pamiętaj). Dogi niestety też odradzam, także retrivery wszelkie, gończe, mastify... najlepiej żebyś poczytała sobie klasyfikację FCI tam znajdziesz psa odpowiedniego dla siebie. Musisz tylko dobrze się zastanowić jakich funkcji użytkowych (wiem, przykro to się czyta) od niego oczekujesz. Jedynie wtedy będziesz miała psa szczęśliwego i spełnionego. Wiesz o co chodzi. Psy są szczęśliwe kiedy mogą "służyć" człowiekowi zgodnie z naturą i predyspozycjami, które mają w sobie.

Pieski mają mieszkać z nami w domu. Tak sobie wymyśliłam :roll: ... skoro mamy się kumplować to przecież nie na odległość :wink:

Funkcje użytkowe :-? ...

najchętniej pastersko-obronny kanapowiec.

nie użytkowe - krótkowłosy i duży. Bardzo podobają mi się kudłate przerośnięte mopy, ale my ze wsi... i błocko czasami dorodniejsze niż u Bogumiła i Barbary :wink: , a to wykluczało by rolę kanapowca :roll:

Arctica
20-01-2010, 15:26
aaa... jeszcze nie dopytałam, dlaczego nie


Dogi niestety też odradzam, także retrivery wszelkie, gończe, mastify...

dogi chorowite... a reszta... zeżre trzodę :roll:

Arctica
20-01-2010, 15:32
Golden retrivery do pilnowania się nie nadają absolutnie. To raczej one powinny być pilnowane żeby ich nikt nie ukradł.

A proponując rasę to może sznaucer olbrzymi? Są wspaniałe i mądre i śliczne...
Briardy są przepiękne ale słyszałam, że ich przytulasty wygląd odbiega od charakteru.

No właśnie... Berneńczyki też, a tak baaaardzo mi się podobają :roll:

Ale niestety jedną z cech psa ma być jego grożny wygląd, tak żeby się każdemu się kojarzył, a te co najwyżej mordę włamywaczowi wyliżą :roll: :lol:

Jakoś nie potrafiła bym się bać Briarda :roll:

wiolasz
20-01-2010, 15:33
My mamy malamuta - naszą Tosa Inu, poczytaj sobie o tej rasie. :o
Iwuś, malamut to rasa, to typ husky. Ty nie masz malamuta :lol:

Miałam myśliwskiego psa. Niestety, oprócz madrości jeszcze mają w sobie silne, nie do wykorzenienia instynkty łowieckie. Jak nie ma czego gonić, to będzie węszyl i szukał. I trzeba chodzić na dłuuugie spacery.

wiolasz
20-01-2010, 15:33
Golden retrivery do pilnowania się nie nadają absolutnie. To raczej one powinny być pilnowane żeby ich nikt nie ukradł.

A proponując rasę to może sznaucer olbrzymi? Są wspaniałe i mądre i śliczne...
Briardy są przepiękne ale słyszałam, że ich przytulasty wygląd odbiega od charakteru.

No właśnie... Berneńczyki też, a tak baaaardzo mi się podobają :roll:

Ale niestety jedną z cech psa ma być jego grożny wygląd, tak żeby się każdemu się kojarzył, a te co najwyżej mordę włamywaczowi wyliżą :roll: :lol:

Jakoś nie potrafiła bym się bać Briarda :roll:

Arctica, pozostaje nowofunland :lol: :wink:

Arctica
20-01-2010, 15:40
Właśnie Ci odpisywałam o tych kudłaczach i zobaczyłam, że napisałaś :D

Nowofunland nie do domu :(

A trzymanie jednego psa w domu a innego na dworzu to dla mnie niesprawiedliwe... nawet jak tak wolą... chyba cuś ze mną nie tak :-?

Arctica
20-01-2010, 15:42
Miałam myśliwskiego psa. Niestety, oprócz madrości jeszcze mają w sobie silne, nie do wykorzenienia instynkty łowieckie. Jak nie ma czego gonić, to będzie węszyl i szukał. I trzeba chodzić na dłuuugie spacery.

Czyli myśliwskie odpadają --------> zwierzyna MOJA inna niż psowa :roll:

Arctica
20-01-2010, 15:44
Nowofundland znany jest ze swojej życzliwości, delikatności i łagodności - zwłaszcza w stosunku do ludzi;

czyli nieproszonym gościom mordę wyliże :-? :roll:

wiolasz
20-01-2010, 15:45
acha, nie nowofunland, może owczarek podhalański?
włos niezbyt długi, pasterski typ, obronny lekko też moze byc :wink:
a ze biały, to się go będzie kąpać.

Jak masz wokół ptactwo domowe, czy Twoje czy sąsiadów, to absolutnie nic z husky i nie myśliwskie. Bo potem mogą być zgrzyty.

wiolasz
20-01-2010, 15:47
Nowofundland znany jest ze swojej życzliwości, delikatności i łagodności - zwłaszcza w stosunku do ludzi;

czyli nieproszonym gościom mordę wyliże :-? :roll:

no własnie nie do końca. Te psy wydają sie niemrawe, ale potrafi w szybkim czasie dobiec do bramki i porządnie dać głosem o sobie znać. Ja zastanowiłabym się kilka razy, zanim weszłabym na takie podwórko. Poza tym, nie szczeka jak owczarki niemieckie. Szczeka gdy coś się dzieje.

Arctica
20-01-2010, 15:51
Wioluś... ptactwo swoje planuję :roll: , a jak mi pawia zeżre, to może to być jego ostatni posiłek :evil:

Podhalany... mąż miał i niezbyt dobrze wspomina :roll:

Arctica
20-01-2010, 15:53
Widzę, że wyznajesz się trochę... powiedzproszę co myślisz o Cane Corso, Dobermanie i Rottweilerze :roll:

aaa i idę na wilczarze zerknąć... ktoś pisał :-?

wiolasz
20-01-2010, 15:54
Sorki, ale już tylko kundelka mogę zaproponować :lol:
Najlepiej nie szczeniaka, który ma juz trochę za sobą przeżyc, który wziety do domu pokocha wszystko i będzie bronił swojego terytorium, któremu Wy poświecicie swój czas i będziecie konsekwentni aby pokazać co tolerujecie a czego nie, i będziecie umieli wyplenic z niego złe nawyki.
Takiego jak mój :lol: :lol: :lol: :wink:

monia i marek
20-01-2010, 16:00
Golden retrivery do pilnowania się nie nadają absolutnie. To raczej one powinny być pilnowane żeby ich nikt nie ukradł.
Moja mama mówi, odkąd ma takiego słodkiego Kacperka (już 5 letniego), że jak przedtem nasz (już nieżyjący owczarek nizinny polski trochę mieszany) pilnował bramy i nikt nie miał szansy wejść bez naszej wiedzy (i wogóle nikt się nie odważył próbować, jak Filutowi się w gardle zagotowało) to teraz ona musi pilnować i bramy i psa żeby go nie wynieśli.
A proponując rasę to może sznaucer olbrzymi? Są wspaniałe i mądre i śliczne...
Briardy są przepiękne ale słyszałam, że ich przytulasty wygląd odbiega od charakteru.
hmmm... ja nie mówiłam, że chcę psa do pilnowania - chcę psa-przyjaciela, który dodatkowo będzie duży :wink:
małego już mam i uwielbiam pomad wszystko :D

wiolasz
20-01-2010, 16:02
Widzę, że wyznajesz się trochę... powiedzproszę co myślisz o Cane Corso, Dobermanie i Rottweilerze :roll:

aaa i idę na wilczarze zerknąć... ktoś pisał :-?
Nie znam sie totalnie, ale tyle tych psów się u mnie przewinęło ze wystarczyło je kochać i obserwować.
ALe te psy które pokazałaś, po prostu się boję ja osobiście. W życiu nie chciałabym mieć u siebie. I uważam, ze jeśli ktoś nie umiał dogadać się z owczarkiem podhalańskim to z tymi rasami też może mieć problem.
Osobiście uważam dobermany za najgłupsze psy na swiecie. Przepraszam właścicieli tych psów, którzy uważają na pewno inaczej, bo mogą trafić się wyjątki, ale doberman to nie jest rasa stworzona do towarzystwa a już na pewno nie do dzieci. A ma być do dzieci? bo nie doczytałam :oops:

Z kolei Cane corso jest psem jednego pana, to już wiem po psie znajomych.

Spotkałam sie z jednym Rottweilerem, ale to był pies twardą ręką trzymany przez swoich państwo więc nie wiem jaki jest naprawdę.
Zresztą po 1 psie, cieżko mówić o wszystkich.

monia i marek
20-01-2010, 16:04
Teriery rosyjskie są bardzo piękne, ale niestety swego czasu często przebywałam na psich forach i często spotkałam się z opinią, że są zbyt agresywne... może właśnie że jak wspomniałyście
Psy tej rasy są odważne, pewne siebie, silne, nieufne wobec obcych.... Jak do każdej rasy napewno wymagają konsekwentnego właściciela 8)
jak każdy terier :wink:
ogólnie teriery należą do charakternych psiaków i potrzebują innej dominującej osoby, zanim same zaczną dominować :wink:
nawet moja Pusia, choć wydaje się przytulanką, to psiurek baaardzo inteligentny, z charakterkiem, uparciuszek i niesamowity spryciarz :lol:

Iwuś
20-01-2010, 16:10
Iwuś... Tosa Inu są na liście morderców :roll:

:-?

No są. :roll: A owczarki niemieckie nie są, :o a ile było przykładów zagryzienia dzieci i dorosłych i to w Polsce. Ja sama byłam trzy razy zaatakowana przez te psy (czyt. pogryziona) nie prowokowałam, poprostu atakowały mnie. Pierwszym razem zdążyłam uciec, miała tylko rozerwane spodnie na tyłku, drugim razem (15 lat) trafiłam do szpiatala, byłam tak pogryziona, że zapadałam w śpiączkę pourazową, trzecim razem zaatakowały mnie dwa naraz jak wracałam z pracy, w środku miasta. Wiedziałam jak się zachować, więc miałam tylko poszarpaną kurtkę. Uwielbiam psy i zawsze uważałam, że umiem się z nimi dogadać. Pierwszy owczarek, który mnie pogryzł był to pies mojej cioci, którego znałam od szczeniaka i regularnie go widywałam, nie byłam więc obca. Coś mu odbiło, tej rasie często odbija.
Polecam stronę i hodowlę, z której ja mam psice www.tosainu.net.pl

monia i marek
20-01-2010, 16:15
Widzę, że wyznajesz się trochę... powiedzproszę co myślisz o Cane Corso, Dobermanie i Rottweilerze :roll:

aaa i idę na wilczarze zerknąć... ktoś pisał :-?
Nie znam sie totalnie, ale tyle tych psów się u mnie przewinęło ze wystarczyło je kochać i obserwować.
ALe te psy które pokazałaś, po prostu się boję ja osobiście. W życiu nie chciałabym mieć u siebie. I uważam, ze jeśli ktoś nie umiał dogadać się z owczarkiem podhalańskim to z tymi rasami też może mieć problem.
Osobiście uważam dobermany za najgłupsze psy na swiecie. Przepraszam właścicieli tych psów, którzy uważają na pewno inaczej, bo mogą trafić się wyjątki, ale doberman to nie jest rasa stworzona do towarzystwa a już na pewno nie do dzieci. A ma być do dzieci? bo nie doczytałam :oops:

Z kolei Cane corso jest psem jednego pana, to już wiem po psie znajomych.

Spotkałam sie z jednym Rottweilerem, ale to był pies twardą ręką trzymany przez swoich państwo więc nie wiem jaki jest naprawdę.
Zresztą po 1 psie, cieżko mówić o wszystkich.
Ja w 100% zgadzam się z Wiolą :roll:
zgadzam się co do opisu ras i co do tego, że żadnego z nich nie chciałabym mieć :-?
nooo, ale ja w ogóle nie przymierzam się do psa pilnującego obejścia, więc nie ma o czym mówić :roll:
znam takich, co mają rottki i nie zamienieliby na inne, ale ... bez szkoły taki pies nie powinien znaleźć się w domu, a druga sprawa - trzeba zawsze pamiętać o tym, że ma mocno zakorzenioną w genach rządzę walki i w różnej sytuacji może się różnie zachować... instynktownie, a skutki mogą być przykre.

monia i marek
20-01-2010, 16:18
...nie ma głupich psów, są tylko głupi właściciele... ale widocznie jestem głupim właścicielem, bo pies ma być przyjacielem i kumplem, a nie ślepo usługującym, bezcharakternym idiotą. Przepraszam, jeśli kogokolwiek uraziłam :-? . Miałam do czynienia bezpośrednio z paroma ONkami, niebezpośrednio znałam też sporo i żaden nie posiadał cech wymykających się poza moje wyobrażenia o tej rasie.

Chociaż, nie powiem, są piękne, zwłaszcza długowłose... to rasa, a raczej jej wzorzec kaleczeje coraz bardziej :-? . Przesadne kątowanie wywołuje u mnie niesmak, psy wyglądają jak pokurcze... a Szarik był taki piękny...
Takie ślepe dążenie do jakiegoś tam wyimaginowanego wzorca doprowadzi co najwyżej do tego, że na wystawy będą dowozić ON na wózkach inwalidzkich :x
racja, zgadzam się w pełni :-?
owczarek schodzi na ostatnie miejsce :roll:

Iwuś
20-01-2010, 16:18
My mamy malamuta - naszą Tosa Inu, poczytaj sobie o tej rasie. :o
Iwuś, malamut to rasa, to typ husky. Ty nie masz malamuta :lol:



Ło jessu :o , nie wierzę, że to napisałam :lol: :lol: :lol: :lol: , oczywiście poprawiam się Tosa Inu to jak najbardziej molosy :roll: , dzięki Wiolasz, że mi to pokazałaś palcem :D , obciach by był na całe forum :lol: :lol: :lol: ,w sumie to tak jest :lol: :lol: :lol:

Arctica
20-01-2010, 18:36
Iwuś, przecie to nie instytut kynologiczny...
nie chodz mi o szczegółową klasyfikację tylko Wasze doświadczenia osobiste :P .

a co do tego

Pamiętam Twojego piesia... taki do miziania... ale czy małe daniele będą przy nim bezpieczne, czyt. nieapetyczne
miałam rację :-?

Dzięki, że mnie wyleczyłyście z tych groźniejszych...

Macie rację, u psa to tylko instynkt, a to my, ludzie powinnyśmy być odpowiedzialni za ich nieprzewidywalne reakcje.


Moniu, teriery są charakterne, i dobrze dopóki są przytulankami jak Pusia. Chociaż znam przypadki wredności, po prostu wredności tych potworów. Dorosłemu to niby niewiele może zrobić, ale nie wszystkie dzieci są ufne do psów, nawet małych, a jak ta "bestia" wyczuje lęk w dziecku to niestety szczenię ludzkie tańczy jak mu pies podyktuje. W końcu Amstafy i Bulteriery to też teriery... :roll:

Wioluś... pisałaś, że znajomi mają Cane Corso... napisz coś więcej...
aaa... pies nie ma być do dzieci... chyba, że do wnuków dożyje :wink:


Sprawdzałam wilczarza... nie podoba mi się :roll:

A możecie coś powiedzieć o sznaucerze... tym wielkim :-?


Początkowo psy te były hodowane tylko na terenach wiejskich przez chłopów wykorzystujących je do stróżowania gospodarstw


Pies silny o żywym usposobieniu. Jego charakterystycznymi cechami są odwaga, której towarzyszy spokój i przezorność, wierność wobec swego pana. Narządy zmysłów bardzo dobrze rozwinięte. Inteligencja, niezależność, siła i wytrwałość, odporność na zmiany pogody i choroby sprawiają, iż jest to pies służbowy, przeznaczony do ciężkiej, wymagającej wytrzymałości pracy.


Znacie jakiś przedstawicieli tej rasy :-?

meg60
20-01-2010, 20:16
Moja koleżanka hodowała kiedyś sznaucery olbrzymy. bardzo sympatyczne psy, silne ale i łagodne, choć to wszystko zależy, jak wiecie od wychowania - nawet z ratlerka, można zrobić " mordercę". Moja koleżanka była nimi zachwycona.
PS. Moja Aisha to amstaff....... i poduszkowiec nie z tej ziemi, nic z agresją nie ma wspólnego, no może niektóre psy......te najbardziej ujadające. A wracając jeszcze do terierów ( choć moja też terier :P ) mój brat miał terierkę szorstkowłosą - masakra!! dzieci nie lubiła, choć z dziećmi od małego, jak jadła nie można było podejść. Choć ja do niej nic nie miałam i ona do mnie też, to nie specjalnie ją lubiłam, a moja młodsza córka, bała się jej. Zawsze na nią warczała jak tylko pojawiała się na horyzoncie.

Iwuś
20-01-2010, 20:27
Z tym testem to chyba naprawdę jakaś ściema :lol: :lol: Rozwiązałam go 5 razy i za każdym razem miałam taki sam wynik... oczywiście nie zdałam 5 razy :roll:

Iwuś
20-01-2010, 20:30
Jak będziesz miała daniele i inne takie to może berneński pies pasterski? Fajny jest. 8) www.tanczacemgly.pl

Arctica
20-01-2010, 20:44
Z tym testem to chyba naprawdę jakaś ściema :lol: :lol: Rozwiązałam go 5 razy i za każdym razem miałam taki sam wynik... oczywiście nie zdałam 5 razy :roll:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

przecie pisałam, żeby między bajki włożyć :wink: :lol: ... bajki o budowaniu oczywiście :wink:

Saskja
20-01-2010, 20:45
Hm, takie tu ciekawe dyskusje, a ja nieobecna?! To przez urodziny synka i wyjazd na wielkie zakupy, z których wróciłam z niczym oczywiście :-)

chciałabym tu wyjaśnić jedną rzecz, jako hodowczyni wyżłów - to nieprawda, że taki pies ucieka i goni zwierzynę - tak robi tylko niewybiegany, nieszczęśliwy wyżeł. Natomiast wyżeł wybiegany pilnuje sie swojego pana, bo do tego została ta rasa stworzona - do pracy z przewodnikiem. Ja na spacerze nie muszę nawet się rozglądać, moje wyżlice zataczają kręgi i wracają, by mnie trącić nosem, jakby chciały powiedziec "nie zgubiłas się? to dobrze".
I wyżeł bardzo dobrze stróżuje. Weimarski i niemiecki ewentualnie, bo węgierski za miętki jest na to.

Wilczarz to bardzo krótko żyjąca rasa, choć piękna. Biedaki umierają na serce, jak dogi. No ale gospodyni się nie podoba, tak? No to może i lepiej.

Sznaucer olbrzym calkiem dobrze by się nadawał moim zdaniem. Ale kłaków to on ma sporo.

Ja bym jeszcze polecała collie, ale krótkowłosego (smooth collie). Mało znana rasa, a fajna, pilnuje "stada", jak wszystkie owczarki. Jedyna wada w tym wypadku - że zbyt groźnie nie wygląda.

Arctica
20-01-2010, 20:46
przywlokłam, żeby mi się nie zawieruszył, bo nie umiem tego cosia do ulubionych wsadzić :-? :roll: :oops:

http://www.zappalorto.it/galleriazap/schede1024/legno.html

aniahubi
20-01-2010, 20:46
Tyle tu o psach piszecie, że i mnie naszło :roll:

Duży, ogrodowo-domowy, koniecznie lubiący dzieci... en Berneński Pies Pasterski mi się podoba. Ich chyba nie trzeba strzyc?

Arctica
20-01-2010, 20:50
Moja koleżanka hodowała kiedyś sznaucery olbrzymy. bardzo sympatyczne psy, silne ale i łagodne, choć to wszystko zależy, jak wiecie od wychowania - nawet z ratlerka, można zrobić " mordercę". Moja koleżanka była nimi zachwycona.
PS. Moja Aisha to amstaff....... i poduszkowiec nie z tej ziemi, nic z agresją nie ma wspólnego, no może niektóre psy......te najbardziej ujadające. A wracając jeszcze do terierów ( choć moja też terier :P ) mój brat miał terierkę szorstkowłosą - masakra!! dzieci nie lubiła, choć z dziećmi od małego, jak jadła nie można było podejść. Choć ja do niej nic nie miałam i ona do mnie też, to nie specjalnie ją lubiłam, a moja młodsza córka, bała się jej. Zawsze na nią warczała jak tylko pojawiała się na horyzoncie.

Dzięki Meg... nie potrafię się zdecydować, a później nie będę miała czasu, żeby o tym myśleć :-?

Nasi dalsi sąsiedzi mają sznaucery... dwa i w domu... ale nigdy z nimi nie rozmawiałam, na żaden temat, nie tylko psi... muszę chyba nadrobić zaległości w stosunkach międzysąsiedzkich :D

Arctica
20-01-2010, 20:55
Jak będziesz miała daniele i inne takie to może berneński pies pasterski? Fajny jest. 8) www.tanczacemgly.pl




Duży, ogrodowo-domowy, koniecznie lubiący dzieci... en Berneński Pies Pasterski mi się podoba. Ich chyba nie trzeba strzyc?

Berneńczyki są piękne :roll: , tylko nie jestem pewna, czy były by szczęśliwe w domu :-? ... takie kudłacze... no właśnie i kudłacze

I chyba stróż z niego niespecjalny... albo ja taka odważna jezdem :-? ... wlazła bym do takiego :D

A strzyc nie trzeba :wink:

Beaty
20-01-2010, 21:00
a może leonberger; tu na zdjęciu moje małpy
http://img17.imageshack.us/img17/9463/p3030230.jpg (http://img17.imageshack.us/my.php?image=p3030230.jpg)

Arctica
20-01-2010, 21:03
Hm, takie tu ciekawe dyskusje, a ja nieobecna?! To przez urodziny synka i wyjazd na wielkie zakupy, z których wróciłam z niczym oczywiście :-)

chciałabym tu wyjaśnić jedną rzecz, jako hodowczyni wyżłów - to nieprawda, że taki pies ucieka i goni zwierzynę - tak robi tylko niewybiegany, nieszczęśliwy wyżeł. Natomiast wyżeł wybiegany pilnuje sie swojego pana, bo do tego została ta rasa stworzona - do pracy z przewodnikiem. Ja na spacerze nie muszę nawet się rozglądać, moje wyżlice zataczają kręgi i wracają, by mnie trącić nosem, jakby chciały powiedziec "nie zgubiłas się? to dobrze".
I wyżeł bardzo dobrze stróżuje. Weimarski i niemiecki ewentualnie, bo węgierski za miętki jest na to.

Wilczarz to bardzo krótko żyjąca rasa, choć piękna. Biedaki umierają na serce, jak dogi. No ale gospodyni się nie podoba, tak? No to może i lepiej.

Sznaucer olbrzym calkiem dobrze by się nadawał moim zdaniem. Ale kłaków to on ma sporo.

Ja bym jeszcze polecała collie, ale krótkowłosego (smooth collie). Mało znana rasa, a fajna, pilnuje "stada", jak wszystkie owczarki. Jedyna wada w tym wypadku - że zbyt groźnie nie wygląda.

Dzięki... bardzo zależało mi na Twoim głosie... guru w końcu jesteś w tej dziedzinie :D :roll:

nieobecność usprawiedliwiona :wink: :D

Najpierw o wyżłach, w szczególności o mało sympatycznym znanym mi przypadku. Nie wiem ile razy taki stwór potrzebuje spaceru i ile razu dziennie musi się wybiegać, ale Rufus tak samo zachowywał się przy nastym wyjściu w ciągu dnia. Widać taki egzemplarz :D

A myśliwski charakter i tak chyba wylkucza tą rasę... jeszcze mi zaportuje pod drzwi wszystkie kury ze wsi :wink: :lol:

Wilczarz faktycznie, nie przypadł mi do gustu :roll: , a coli... jakoś jak Lessie to z kupą futra :roll: :-? ...

A wiesz może coś na temat sznaucerów i ich kontaktów z resztą świata zwierząt?

Arctica
20-01-2010, 21:05
Beatko... a te Twoje małpy to w domu chyba nie za szczęśliwe by były, co :roll: ????

Beaty
20-01-2010, 21:09
Artica- leośka to o mało co kanapowy pies, towarzyszy na dworze once; nierozłączne są :wink:
ludzie je w domu trzymają
a stróżami są wybornymi
naprawdę polecam tę rasę
pzd Bożena

kala67
20-01-2010, 21:10
u mnie jest tak jak u meg..........amstaf :P
.......musze sie przyznać, że jako dziecko bylam pogryziona przez owczarka.......i panicznie bałam sie psów !!!!! :o :(
Od kwietnia jest w naszym domu amstafka..........
teraz ma prawie rok i nie wie co to jest agresja, jest ufna i przyjacielsko nastawiona do ludzi...
ale psów nie toleruje!!!!!!!!
kupiona została z dobrej, sprawdzonej hodowli, z rodowodem.

Arctica
20-01-2010, 21:11
Beatko... poczytałam :-? :roll:

Temperament i charakter - cudny


Pies ten charakteryzuje się odwagą, inteligencją, towarzyskością, spokojem, jednak bywa leniwy lub ociężały. Dla najbliższych członków rodziny wybitny towarzysz zabaw na świeżym powietrzu. Źle znoszący samotność. Jest psem o wysokim stopniu posłuszeństwa, bez skłonności do agresji.

ale, mam nadzieję, że w Twoim przypadku to tylko czcze gadanie ale


U leonbergerów bardzo ważne jest prawidłowe żywienie, młode psy powinny dostawać karmę dla psów olbrzymich, zawierającą substancje wspomagające rozwój stawów (glukozaminę oraz chondroitynę). Dorosłe psy są mniej wymagające, jednak posiłek trzeba rozdzielić co najmniej na dwie porcje i zapewnić spokój po jedzeniu.

Jak większość ras olbrzymich leonberger może być obciążony dysplazją stawów biodrowych oraz skłonnościami do rozszerzenia i skrętu żołądka. Zdarza się także osteochondroza i młodzieńcze zapalenie kości. Może pojawiać się niedoczynność tarczycy, spotykane są wady ustawienia powiek.


I jeszcze napisali, że żyje 9 -10 lat :(

Ps. [/quote]Kąpać psa należy w szamponie dla psów miękkowłosych, korzystne jest nakładanie balsamu. Po kąpieli należy wyciąć włos pomiędzy opuszkami łap oraz przyciąć włosy wystające poza palce, skracać najdłuższe włosy pod uszami.
:wink:

Arctica
20-01-2010, 21:13
Artica- leośka to o mało co kanapowy pies, towarzyszy na dworze once; nierozłączne są :wink:
ludzie je w domu trzymają
a stróżami są wybornymi
naprawdę polecam tę rasę
pzd Bożena

:o :o :o

a ja zawsze "Beatko" :oops: .... ups... :D

kala67
20-01-2010, 21:14
moja Alma:)
http://lh4.ggpht.com/_QziNhVXF5qI/Smxm092cRtI/AAAAAAAAECQ/_aUpubidgdM/s640/kornatowo_%2848_z_56%29.jpg
słodka, prawda??? :lol: :lol: :lol:

Arctica
20-01-2010, 21:16
Artica- leośka to o mało co kanapowy pies, towarzyszy na dworze once; nierozłączne są :wink:
ludzie je w domu trzymają
a stróżami są wybornymi
naprawdę polecam tę rasę
pzd Bożena

:o :o :o

a ja zawsze "Beatko" :oops: .... ups... :D

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Bo ja Cię z Beauty pomyliłam :oops: ... przepraszam :oops:

Na łoczy mi padło... Beatka na nartach... skleroza :roll:

ale meble "eklektyczne" też zawsze "elektryczne" mi się czytają :roll:

Beaty
20-01-2010, 21:17
Artica- jeżeli chodzi o problem z leośką, to mam taki, że bardzo, a bardzo lubi się miziać :D i na wiosnę jak się leni, to kubeł 120 litrowy sierści jest :wink:

Beaty
20-01-2010, 21:19
:D :D :D
nie ma problemu

Arctica
20-01-2010, 21:20
u mnie jest tak jak u meg..........amstaf :P
.......musze sie przyznać, że jako dziecko bylam pogryziona przez owczarka.......i panicznie bałam sie psów !!!!! :o :(
Od kwietnia jest w naszym domu amstafka..........
teraz ma prawie rok i nie wie co to jest agresja, jest ufna i przyjacielsko nastawiona do ludzi...
ale psów nie toleruje!!!!!!!!
kupiona została z dobrej, sprawdzonej hodowli, z rodowodem.

Kaluś... zawsze chłopu powtarzam, że "ale Kala ma..." :roll:

Mi się podobają i to bardzo... ale myślę, że moga wystąpić konflikty z innymi naszymi potworami... prawda?????

Ps. a mnie nigdy nie pogryzł pies... nawet nie przestraszył porządnie... pewnie to źle, bo nie potrafię się bać psów :-? ... no może poza takimi zapisamymi w psyhe jako groźne :roll: ... ale Almy bym się nie bała :-?

Arctica
20-01-2010, 21:23
Artica- jeżeli chodzi o problem z leośką, to mam taki, że bardzo, a bardzo lubi się miziać :D i na wiosnę jak się leni, to kubeł 120 litrowy sierści jest :wink:

Z lnieniem jest spory problem, i to wcale nie zależnie czy długie włosy, czy krótkie... długie chociaż można w garść chwycić i wyrzucić, a krótkie wszędzie włażą :evil: i nijak je wyskubać :x

Arctica
20-01-2010, 21:24
moja Alma:)
http://lh4.ggpht.com/_QziNhVXF5qI/Smxm092cRtI/AAAAAAAAECQ/_aUpubidgdM/s640/kornatowo_%2848_z_56%29.jpg
słodka, prawda??? :lol: :lol: :lol:

Cudne ciasteczko :D ... trzeba jej było jakiś kwiatek do tej foty podrzucić... do niuchania :wink:

aniahubi
20-01-2010, 21:25
Berneńczyki są piękne :roll: , tylko nie jestem pewna, czy były by szczęśliwe w domu :-? ... takie kudłacze... no właśnie i kudłacze

I chyba stróż z niego niespecjalny... albo ja taka odważna jezdem :-? ... wlazła bym do takiego :D

A strzyc nie trzeba :wink:
To już mamy jeden plus :wink:

Jakby był taki kudłacz, to faktycznie wolałabym go na dworze trzymać :roll:
Ech, do wiosny jeszcze trochę czasu jest, muszę nad mężem najpierw popracować :wink:

kala67
20-01-2010, 21:26
Arctica........ja mysle, że nie wszystko zalezy od rasy.........ważne jest też, aby pieska nabyć w dobrej, sprawdzonej hodowli i KONIECZNIE z rodowodem. I wcale to nie jest kaprys, poprostu kupując psa z rodowodem wiesz jakie cechy może odziedziczyć po rodzicach!!!
Nasza Alma jest amstafką .......wg. stereotypów powinna zagryzać inne zwierzęta........... a żyje w zgodzie z naszą kotką Lolą :)
jesli weźmiesz pieska od urodzenia to wychowa sie razem z Twoim inwaentarzem:)))

Arctica
20-01-2010, 21:27
Berneńczyki są piękne :roll: , tylko nie jestem pewna, czy były by szczęśliwe w domu :-? ... takie kudłacze... no właśnie i kudłacze

I chyba stróż z niego niespecjalny... albo ja taka odważna jezdem :-? ... wlazła bym do takiego :D

A strzyc nie trzeba :wink:
To już mamy jeden plus :wink:

Jakby był taki kudłacz, to faktycznie wolałabym go na dworze trzymać :roll:
Ech, do wiosny jeszcze trochę czasu jest, muszę nad mężem najpierw popracować :wink:

a na co Go nakręcasz????

Iwuś
20-01-2010, 21:27
To ja też Cię pokuszę swoim killerem :wink: :lol:

http://i675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/th_DSCF8925.jpg (http://s675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/?action=view&current=DSCF8925.jpg)

http://i675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/th_DSCF8934.jpg (http://s675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/?action=view&current=DSCF8934.jpg)

Nadmienię :oops: , iż problem sierści jest znikomy, mało wypada i nie trzeba strzyc :lol: :lol: :lol:

Arctica
20-01-2010, 21:29
No mocno killerowaty :lol: :lol: :lol:

a powiedz mi, jak reaguje na inne zwierzęta... nie tylko psy...

może jakoś przemycę za plecami tą listę morderców :wink:

Iwuś
20-01-2010, 21:33
Pamiętasz jak latem mieliśmy królika. Na początku jak był w klatce to Tośka co raz szarżowała nosem w siatkę. W końcu się tym znudziła i wskoczyła do jego zagrody. Zwierzątka się powąchały i od tej pory Tośka ten zwyczaj wprowadziła jako codzienną normę. Mam gdzieś zdjęcia z tych spotkań. Musiałam to uwicznić bo na początku strasznie panikowaliśmy, że nam go zeżre, a potem nie mogłam uwirzyć własnym oczom. Dwa razy nam ten królik zwiał z zagrody, Tośka trochę się z nim ganiała nic mu jednak nie robiąc, potrzebowała towarzystwa do zabawy. :lol: :lol:

aniahubi
20-01-2010, 21:35
a na co Go nakręcasz????
Na psa - i nie może być to jamnik :roll:

Iwuś
20-01-2010, 21:37
Dowód
http://i675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/th_DSCF8523.jpg (http://s675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/?action=view&current=DSCF8523.jpg)

http://i675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/th_DSCF8327.jpg (http://s675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/?action=view&current=DSCF8327.jpg)

Arctica
20-01-2010, 21:39
Bo to najczęściej tak jest, że właściciele panikują :roll: . Nasza psica też, niby kilka kotów wyprawiła na tamten świat :( , ale wydaje mi się, że dało by się jej wytłumaczyć, że to "jej kotecek" i mogli by się zaprzyjaźnić... no ale panikuję, i nie mam kotecka :( .

A z Tośką to dziwne, bo niby jak ucieka to trzeba dogonić i... nie złapać... nawet przypadkiem :-?

Arctica
20-01-2010, 21:40
Dowód
http://i675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/th_DSCF8523.jpg (http://s675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/?action=view&current=DSCF8523.jpg)

tutaj to królik wydaje się bardziej zainteresowany dziabnięciem :lol: :lol: :lol:

Arctica
20-01-2010, 21:41
a na co Go nakręcasz????
Na psa - i nie może być to jamnik :roll:

a "byle nie jamnik" i reszta nieważna :roll: ... wymyśl coś... może zmałpuję :D

Iwuś
20-01-2010, 21:42
Nie powiem, kopytami strzelał dla postrachu aż ziemia dudniła, ale Tośka jakaś nie czuła była na to :lol: :lol:

Arctica
20-01-2010, 21:50
ciekawe czy była by taka miła jak by dziabnął :roll: :lol:

Ta Twoja Tosa niemal identyczna jak Cane Corso :roll: , a ten jednak łagodniejszy... chociaż wiem, że zależy od egzemplarza po prostu i jeszcze bardziej od wychowania...

a najgroźniejsze to jamniki przecie :roll:

Iwuś
20-01-2010, 21:56
ciekawe czy była by taka miła jak by dziabnął :roll: :lol:

Ta Twoja Tosa niemal identyczna jak Cane Corso :roll: , a ten jednak łagodniejszy... chociaż wiem, że zależy od egzemplarza po prostu i jeszcze bardziej od wychowania...

a najgroźniejsze to jamniki przecie :roll:

...i pinczerki. Jeden kiedyś tak mnie dziabnął, że przez kozak poczułam :lol: :lol:
Co do wychowania to się zgadzam, dlatego ważne by wybrać hodowlę gdzie psy są prawidłowo prowadzone i (dosłownie) nie uczone agresji. Hodowca, u którego kupiliśmy Tosę ma ich całe stado i wszystkie je wypuścił jak przyjechaliśmy zarezerwować szczenię. łasiły się do nas jak miśki, choć jak staliśmy pod bramą ich pojedyńczy szczek powodował skręt żołądka.

87anam87
20-01-2010, 21:56
moja Alma:)
http://lh4.ggpht.com/_QziNhVXF5qI/Smxm092cRtI/AAAAAAAAECQ/_aUpubidgdM/s640/kornatowo_%2848_z_56%29.jpg
słodka, prawda??? :lol: :lol: :lol:

wow ale śliczna :)

87anam87
20-01-2010, 21:59
jeszcze się wtrącę i powiem że mi się podoba jack russell terrier tylko ten z krótkimi nogami i gładką sierścią :) to piesek którego będę miałam w domu.

jokka
20-01-2010, 22:00
jaki miły psiejski watek powstał tu :)
to i ja dorzucę swoje
mamy teraz labradorkę ( z odzysku) ale z papierem czysty labrador :)
i co i pies jest super, do dzieci rewelacja, ale jak z nią do domu pojade sama, np w kominku rozpalić to stres mam spory bo mi się pies boi i się ciagle za mnie chowa, ostatnio byłam tak po południu, kominek nie chciał mi się rozpalić, rurki doprowadzające powietrze do kominka zaczęły stukać, a pie zaczął warczeć :roll: chciałam ją na dwór wypuścic, ale się zaparła i nerwowo powarkiwała widząc jakieś duchi w lesie :roll: już nie powiem, że ja też zaczełam widzieć jak mi ktoś po lesie biega :roll:
tak więc labradora do ochrony zdecydowanie odradzam 8)
ale lab jest i zostanie, może nawet przybędzie jej labowa koleżanka, ale jakiś ochroniarz by się przydał
moje typy to:
leonberger
ON lub DON
kolezanka poleca jeszcze bauceron (takie trochę do dobermana podobne )
tosa inu tyż fajny
myślałam nawet z rozpaczy o azjacie ale się boję że za ostry, za dominujący, jakiś taki nie zabardzo :roll:

Saskja
20-01-2010, 22:49
Arctica, jeszcze o sznaucery pytałaś - mamy za płotem (duże slowo, no dooobra, za siatką) dwa sznaucery - miniaturka jest głosna i bez sensu, ale olbrzymka to fajna laska, z moimi wyżlicami i gończą się całkiem dobrze dogadują.
Co do innych zwierzakow, to jest tak, że wszystko jedno jaki pies, jeśli od szczenięcia ze zwierzęciem będzie miał do czynienia, to je zaakceptuje i w pewnym sensie nawet może uznać za przedstawiciela własnego gatunku. W tym roku jedno moje gończe szczenię pojechało do domu, gdzie są dwa inne psy i kot - zero problemu ze strony szczeniaka, to raczej kot się naburmuszył. Weimara tez kiedyś sprzedawałam na Cypr do fanki kotów - dostałam potem fotki, jak się razem wylegują (są u mnie w galerii na stronie, swoja drogą cudne kocisko). Wychowanie, socjalizacja, i już.

A jeszcze co do wyzżów - spacer to nie jest wybieganie. Wybieganie to jest szaleństwo. Pole. Przestrzeń. Trawy, krzaki, rowy, bieg, bieg, bieeeeeeeeeg. To jest wyżeł wybiegany, czyli szczęśliwy. I taki pilnuje się swego pana.

sipatka
21-01-2010, 08:20
Moi znajomi mają już drugiego sznaucera olbrzyma (oba były panienki). To bardzo grzeczny i mądry pies. Przyjazny, nie atakuje bez potrzeby (pewnie wie że jego masa budzi respekt) ale kiedy ma wydane polecenie to nie popuści. I kocha swoich państwa. I im to okazuje. Sądzę, że dobrze ułożony pies będzie zawsze fajny. Nawet najcudowniejszą rasę można zepsuć kiedy właściciel nie przyłoży się do wychowania pieska.
A jeśli chodzi o pieska nie do pilnowania to goldenki są wspaniałe. I nie wymagaja długich spacerów. Zainteresują się każdym, kto jest smutny podbiegną do płaczącego dziecka i je zabawiają (nawet obce) ale niektóre trochę ciapowate są. Warto poświęcić im czas na naukę, bo to mądre psiaki i szkoda żeby nie rozumiały co od nich chcemy.
Ale tak sobie myślę, że najbardziej to będzie kochał taki z przytuliska. Wiem że to trudne ale może zajrzyj do schroniska i zobacz czy tam nie czeka na Ciebie własnie ten Twoj ukochany, który życie odda za ciebie, że go przygaręłaś ...

Saskja
21-01-2010, 11:22
o, to to to, sipatka, spod klawiatury mi to wyjęłaś. Bida ze schroniska, jeśli się nie ma kontretnych wymagań, tylko oczekuje wierności, miłości i stróżowania - to jest najlepsze rozwiązanie!
No i to uczucie, że się uratowało jedno psie istnienie - to jest coś!

Arctica
21-01-2010, 11:33
jeszcze się wtrącę i powiem że mi się podoba jack russell terrier tylko ten z krótkimi nogami i gładką sierścią :) to piesek którego będę miałam w domu.

Słodki... tylko ciut za mały :roll:

Arctica
21-01-2010, 11:41
tak więc labradora do ochrony zdecydowanie odradzam 8)
moje typy to:
leonberger
ON lub DON
kolezanka poleca jeszcze bauceron (takie trochę do dobermana podobne )
tosa inu tyż fajny
myślałam nawet z rozpaczy o azjacie ale się boję że za ostry, za dominujący, jakiś taki nie zabardzo :roll:

Labladorki muszą koniecznie mieć własnych ochroniarzy :D , przyjdzie zły pan i ukradnie piesia :wink: :lol:

Leonbergera wyżej Bożenka swojego pokazywała... cudne miśki, niestety chorowite dosyć, a to najważniejsza dla mnie wada. Mam bokserkę, najmądrzejsze psy na świecie, ale pokrzywione genetycznie :(

Dosyć interesujący lest Bauceron... owczarek francuski... dla mnie to taka krzyżówka dobermana z rotkiem :) , wpisałam na listę... zobaczymy :D

Tosa Iwusi słodka, ale czy wszystkie :roll: :-? , w końcu mordercy :-?

Arctica
21-01-2010, 11:49
Arctica, jeszcze o sznaucery pytałaś - mamy za płotem (duże slowo, no dooobra, za siatką) dwa sznaucery - miniaturka jest głosna i bez sensu, ale olbrzymka to fajna laska, z moimi wyżlicami i gończą się całkiem dobrze dogadują.
Co do innych zwierzakow, to jest tak, że wszystko jedno jaki pies, jeśli od szczenięcia ze zwierzęciem będzie miał do czynienia, to je zaakceptuje i w pewnym sensie nawet może uznać za przedstawiciela własnego gatunku. W tym roku jedno moje gończe szczenię pojechało do domu, gdzie są dwa inne psy i kot - zero problemu ze strony szczeniaka, to raczej kot się naburmuszył. Weimara tez kiedyś sprzedawałam na Cypr do fanki kotów - dostałam potem fotki, jak się razem wylegują (są u mnie w galerii na stronie, swoja drogą cudne kocisko). Wychowanie, socjalizacja, i już.

A jeszcze co do wyzżów - spacer to nie jest wybieganie. Wybieganie to jest szaleństwo. Pole. Przestrzeń. Trawy, krzaki, rowy, bieg, bieg, bieeeeeeeeeg. To jest wyżeł wybiegany, czyli szczęśliwy. I taki pilnuje się swego pana.

Właśnie przyszedł mi pomysł na dużą i małą :roll: ... dlaczego hałaśliwe "bez sensu"? To taki zapalniczek :D ... mała zaczyna duża kończy :wink:

Uważasz, że nawet rasy uznawane za agresywne potrafią zaakceptować inne, małe i uciekające zwierzęta? Mam wrażenie, że non stop musiała bym obserwować, bo niby nie zje... ale jak instynkt wygra :-?

Z wyżłem, fakt.. pola i przestrzeni nie mogłam mu zaproponować w środku miasta :-? , ale wracał szczęśliwy :D ... tak myślę, że chyba trochę mądry musiał być... w obcym miejscu z obcą (całkowicie) opiekunką wracał zawsze...

Arctica
21-01-2010, 12:03
Moi znajomi mają już drugiego sznaucera olbrzyma (oba były panienki). To bardzo grzeczny i mądry pies. Przyjazny, nie atakuje bez potrzeby (pewnie wie że jego masa budzi respekt) ale kiedy ma wydane polecenie to nie popuści. I kocha swoich państwa. I im to okazuje. Sądzę, że dobrze ułożony pies będzie zawsze fajny. Nawet najcudowniejszą rasę można zepsuć kiedy właściciel nie przyłoży się do wychowania pieska.
A jeśli chodzi o pieska nie do pilnowania to goldenki są wspaniałe. I nie wymagaja długich spacerów. Zainteresują się każdym, kto jest smutny podbiegną do płaczącego dziecka i je zabawiają (nawet obce) ale niektóre trochę ciapowate są. Warto poświęcić im czas na naukę, bo to mądre psiaki i szkoda żeby nie rozumiały co od nich chcemy.


Dzięki za info o sznaucerkach... coraz bardziej jestem przekonana :roll:
Psiak będzie zmuszony do długich spacerów, chociaż nie wiem, czy to kara czy nagroda :D . Jakby nie patrzeć obchód z panem działeczki to 1,5 kilometra będzie... dlatego zależy nam, żeby nie miał charakteru włóczykija... bo nie będę w stanie mieć go cały czas na oku... husky odpadają :wink:

Arctica
21-01-2010, 12:12
Ale tak sobie myślę, że najbardziej to będzie kochał taki z przytuliska. Wiem że to trudne ale może zajrzyj do schroniska i zobacz czy tam nie czeka na Ciebie własnie ten Twoj ukochany, który życie odda za ciebie, że go przygaręłaś ...



o, to to to, sipatka, spod klawiatury mi to wyjęłaś. Bida ze schroniska, jeśli się nie ma kontretnych wymagań, tylko oczekuje wierności, miłości i stróżowania - to jest najlepsze rozwiązanie!
No i to uczucie, że się uratowało jedno psie istnienie - to jest coś!

Niestety mam konkretne wymagania... symbioza z innymi zwierzętami.
Dorosłego psa moim zdaniem nie da się przysposobić... nawet jak będzie tolerował koty, to kurę, czy kaczkę już może ukatrupić :-? ... a duże psy są też zagrożeniem dla małych danieli i niiych małych potworków.

A zastanawiamy się też nad hodowlą... taką rodzinną :-? ... ale to tylko rozważania :) .

Saskja
21-01-2010, 12:17
... dlaczego hałaśliwe "bez sensu"? To taki zapalniczek :D ... mała zaczyna duża kończy :wink:

Dla mnie, jako osoby kochającej ciszę, najcudowniejszą cechą wyżłów jest to, ze nie szczekają bez potrzeby. Ta olbrzymia sznaucerka też jest wlasnie taka - szczeka, aby coś powiedzieć. Natomiast mała szczeka bez sensu, stoi obok mnie i szczeka, jazgocze, ja mówię "Baja, no chodź, to ja" - bo mnie zna od dwóch lat, jak by nie było - a ta dalej drze mordę i patrzy na mnie i macha ogonem, że niby poznaje, ale szczeka nadal. To nie dla mnie, ja bym psychicznie wysiadła :-)


Uważasz, że nawet rasy uznawane za agresywne potrafią zaakceptować inne, małe i uciekające zwierzęta? Mam wrażenie, że non stop musiała bym obserwować, bo niby nie zje... ale jak instynkt wygra :-?

Nie wiem, szczerze mówiąc nigdy mnie nie interesowały te rasy uznane za agresywne, bo agresja to jest to, czego w psie nie akceptuję - choćby był najpiękniejszy, pies rasy przejawiającej agresję mnie nie pociąga. Ale wiem na pewno, że tu dużo robi wychowanie i wybor hodowli.
Ponadto pies to istota, która MUSI miec swoje stado. Jeśli wychowasz go z kurczakami, to prawdopodobnie uzna je za swoje stado i nie sądzę, aby chciał zjeść któregoś. Właśnie dlatego nie zjada też ludzi - bo to jego stado :-) A stado to wszystko, na czym mu zależy, od stada zależy jego przetrwanie i szczęście.

Ale oczywiście rasy bardzo różnią się między sobą i np. mając drób ozdobny nie powinnaś eksperymentować z psami hodowanymi do polowań na ptactwo - może by się udało, ale po co próbowac, skoro jest tyle innych ras...

A beaucerona wybij sobie szybko z glowy. To dominujący pies, twardy charakter, potrafi byc wspaniałym towarzyszem, ale trzeba miec doświaczenie z takimi psami.

Arctica
21-01-2010, 12:33
A beaucerona wybij sobie szybko z glowy. To dominujący pies, twardy charakter, potrafi byc wspaniałym towarzyszem, ale trzeba miec doświaczenie z takimi psami.

Dzięki... czyli sznaucer ok. :roll: , a jak lubię krzykaczy to i "zapalnik" też może być :wink:

Tak naprawdę, jak bym miała wybierać psa tylko dla siebie... nie dla zwierząt, nie dla rodziny, bez patrzenia na chorowitość.....to wybrała bym rota :roll: ...

tylko nie krzycz :D

jokka
21-01-2010, 12:38
A beaucerona wybij sobie szybko z glowy. To dominujący pies, twardy charakter, potrafi byc wspaniałym towarzyszem, ale trzeba miec doświaczenie z takimi psami.

Saskja :)
widzisz - jak dobrze ze zagląda tu doświadczona psiejsko osoba ;)
ja beaucerona na oczy nie widziałam, znajoma zna i twierdzi, ze to pies rodzinny :roll:
ja tak na prawdę chciałabym znaleźć psa w typie mojej poprzedniej suni, wilkowatej kundelki, to był pies ideał
labradorka jest super psem, nie mogę o niej złego słowa powiedzieć, nie wiem skąd bierze tyle cierpliwości do moich dzieci, ale to już nie to uczucie.
czyli ja chyba skupie się na poszukiwaniu jakiegoś ON'a ;)
Leonbergera jako ochroniarza odradzała mi Pani te psy hodująca
dogi kojarzą mi się również z chorującymi psami, one chyba sa po prostu za duże :roll:
Arctica - a może jakiś mastif?

jokka
21-01-2010, 12:40
Tak naprawdę, jak bym miała wybierać psa tylko dla siebie... nie dla zwierząt, nie dla rodziny, bez patrzenia na chorowitość.....to wybrała bym rota :roll: ...

tylko nie krzycz :D

hmm, no to moze jednak ;)

a może
Eurasier :roll:
http://www.szarik.pl/rasa-207-eurasier.html
opis rasy wygląda interesująco 8)

Arctica
21-01-2010, 14:51
hmm, no to moze jednak ;)

a może
Eurasier :roll:
http://www.szarik.pl/rasa-207-eurasier.html
opis rasy wygląda interesująco 8)

Rotki są podobno chorowite... gdyby nie to pewnie bym przemyciła za plecami tą listę killerów :roll:

A eurasier.... hmmmm :-? ... jakoś źle brzmi to


Trudno akceptuje nowych członków rodziny.

rodzina... a co dopiero nowy kurak czy koza :roll:

Mastify są i piękne i duże i nawet mam ulubionego, mastif brazylijski... tak bardzo przypomina mi doga :roll: , tylko nie wiem czy nie za bardzo temperamentny :roll: :-? poza nim jeszcze Broholmer i Cane Corso... ale sznaucery podobno inteligentniejsze :) , a ja chciała bym kumpla :wink:

Arctica
21-01-2010, 14:55
Teraz z trochę innej beczki

byłyście na Avatarze? syn ciągnie i nie wiem, czy dać się namówić, czy... dać na kino :roll:

jokka
21-01-2010, 15:09
Teraz z trochę innej beczki

byłyście na Avatarze? syn ciągnie i nie wiem, czy dać się namówić, czy... dać na kino :roll:
ja nie byłam, u nas w kinie jeszcze brak
ale Ci co widzieli, polecali,ale żeby w trójwymiarze oglądać
chętnie bym obejrzała :)

wiolasz
21-01-2010, 18:53
jeny, aleście napisały :o

Ale sobie popiszę a co :wink:

Dorosłego psa moim zdaniem nie da się przysposobić... nawet jak będzie tolerował koty, to kurę, czy kaczkę już może ukatrupić
Nieprawda, wystarczy chcieć. My wzieliśmy ok.8 miesiecznego. Nie wiem dokładnie ile ma ale wiek został określony w przybliżeniu przez weta.
Po 1 kurze zabitej i 1 poturbowanej poszliśmy na szkolenie. Dziś ona leży w budzie a kury sąsiadów wyjadają jej z miski.




chciałabym tu wyjaśnić jedną rzecz, jako hodowczyni wyżłów - to nieprawda, że taki pies ucieka i goni zwierzynę - tak robi tylko niewybiegany, nieszczęśliwy wyżeł. Natomiast wyżeł wybiegany pilnuje sie swojego pana, bo do tego została ta rasa stworzona - do pracy z przewodnikiem. Ja na spacerze nie muszę nawet się rozglądać, moje wyżlice zataczają kręgi i wracają, by mnie trącić nosem, jakby chciały powiedziec "nie zgubiłas się? to dobrze".
I wyżeł bardzo dobrze stróżuje. Weimarski i niemiecki ewentualnie, bo węgierski za miętki jest na to.

Ty masz lepiej i inaczej niż zwykły "własciciel" wyżła. To są bardzo inteligentne psy ale też człowiek musi sie ich nauczyc, zeby zachowywały się jak prawdziwe wyzły. Człowiek musi nauczyć się byc ich przewodnikiem. Ja pisałam o takiej zwykłej relacji człowiek-pies. Ja chodziłam z moją na spacery kilkugodzinne i wiem że wybiegana była. Ale jednak puszczona luzem, znikała na długi czas i zawsze z czymś wracała. I wiecznie coś goniła, oby się tylko ruszało.

My tutaj dyskutujemy o psach z hodowli, z rodowodem zakładając, ze jak w encyklopedii napisane jest że pies rasy X ma takie i takie zachowania. I przyjmujemy je na bank, że są. ALe to nieprawda. Wszystko zależy od człowieka i jego charakteru, od tego ile czasu może takiemu psu poświecić i jakie warunki zapewnić. I ważna wg mnie rzecz, czy ludzie biorący psa, umieją być konsekwentni. Bo jeśli konsekwencji nie ma, to nawet z miłego psa zrobimy samca alfa w naszym domu.
Trzeba też patrzeć na to, ze człowiek hodowca danej rasy, umie z takim psem postępować. A czy my biorąc takiego psa, też bedziemy umieli?

DLatego ja jestem za kundelkiem :wink:

Arctica
21-01-2010, 20:07
I dobrze... że sobie popisałaś :roll: :wink:

Może masz rację... wystarczy chcieć... tylko to chcieć nie gwarantuje, że później nie będziemy się bać :-? ... sąsiadów nic nie wlezie, bo mamy zamiar ogrodzić (całe 5,5ha 8) ), ale jak by naszego pawia zeżarł :-? :roll: ...

:lol: :lol: :lol: z wyżłami mam takie same doświadczenia :lol: :lol: :lol: , ino w centrum miasta kuraka żadnego nie znalazł :lol: :lol: :lol:

Dyskutujemy o psach z chodowli... a te są różne... mamy dobry przykład, Saskja kocha swoje potwory tak jak własne dzieci, ale w niektórych chodowlach psy to maszynki do robienia kasy. A jak rodziece pokrzywieni emocjonalnie to istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzieci też :-?

Dla mnie pies nie musi spełniać wszystkich zachciewajek wzorca rasy, musi być szczęśliwy, musi nas kochać, ale musi też zrozumieć, że "dzisiaj nie mam ochoty na mizianie" i musi to uszanować.
Taka jest moja Kaja... nie sądzę, żebym kiedykolwiek pomyślała, że jakiś inny, kolejny pies jest godzien porównania z nią... aż się wzruszyłam :cry: , głupia jakaś :x :roll:

Saskja
21-01-2010, 20:35
Zaraz tam guuupia, ja sie tez wzruszyłam :-)

wiolasz - masz rację, ze standard rasy to jedno, a pojedynczy osobnik tej rasy to drugie - i czy charakterem odpowiada temu standardowi czy nie, to tez od nas zalezy. I masz rację, że do pewnego stopnia każdy pies to wielka niewiadoma. Ale w takim razie kundelek to jest dopiero NIEWIADOMA. Bo tu to już nikt nie wie, czego się spodziewać.

Karolina i Artur :)
22-01-2010, 07:53
Dzień dobry :D
Miłego dnia życzę!
W Lublinie za oknem biało i baaardzo słonecznie! :D

aniahubi
22-01-2010, 08:21
Witam się i ja :D
U nas też biało, jak wszędzie :wink: Tyle, że ze słońcem słabiutko, dawno go nie widziałam :( Dziś coś próbuje przebić się przez chmury, mam nadzieję, że się uda :D

Arctica
22-01-2010, 10:59
Witajcie dziewczyny :P :P :P

W centrum mega słońce :D i -15 :x ... Jak już musi być tak zimno, to zdecydowanie poproszę dzisiejszą wersję zimy.

Pieruńsko zimno, byłam śmieci wyrzucić to prawie do klamki przymarzłam :lol: , ale jest fajnie, żyć się aż chce od tego światełka :D

Tylko cały kurz mi w salonie podświetliło :oops: i od rana na szmacie latałam :-? . Tylko okien chyba nie dam rady umyć, przy ostatniej śnieżycy całą szybę zasylało i teraz jest beeeee.

Ładuję akumulatorki to pochwalę się umywalkami... raczyły przyleźć z bagażnika :roll: :wink:

Sloneczko
22-01-2010, 14:13
Arctica, ja tu jeszcze wrócę ;)

monia i marek
22-01-2010, 16:40
no to czekam na te fotki :wink:
ps. znalazłam Cię na n-k, odbierz zaproszenie :wink:

Noxili
22-01-2010, 16:52
Kundelki rządzą


http://img715.imageshack.us/img715/3456/obraz279.jpg


http://img13.imageshack.us/img13/2018/obraz283e.jpg


http://img682.imageshack.us/img682/4324/obraz856.jpg

Arctica
22-01-2010, 17:35
Arctica, ja tu jeszcze wrócę ;)

Witam, i zapraszam serdecznie :D

Arctica
22-01-2010, 17:36
no to czekam na te fotki :wink:
ps. znalazłam Cię na n-k, odbierz zaproszenie :wink:

Już wgrywam Moniu... i lecę na NK :wink:

Arctica
22-01-2010, 17:37
Kundelki rządzą


Napewno :roll: ???? Ja bym postawiła na włamywacza :wink: :lol:

Arctica
22-01-2010, 17:54
Chwaliłam się, że kupiłam, obiecywałam, że pokażę :D , to proszę...
Żółto trochę wyszło, bo słomkowe firanki mam w sypialni, a słonko dziś się wyjątkowo nie oszczędzało :D . Nie bardzo jest jak pokazać całości, muszę w częściach ...

http://foto3.m.onet.pl/_m/7cad95cd61e778b36d0ce9eaf8edd683,10,19,0.jpg

i nóżka :D

http://foto0.m.onet.pl/_m/301d9c903bb901bd89412457ce823dec,10,19,0.jpg

Arctica
22-01-2010, 17:58
Do tych umywalek będą takie baterie

http://foto0.m.onet.pl/_m/166e057892e68f6f07792dcd752b0f48,10,19,0.jpg

upatrzone w LM. Dobrze będzie :roll:

monia i marek
22-01-2010, 18:07
Piękna umywalka :D W rzeczywistości jest śnieżnobiała? W sumie taka kremowa też byłaby b.ładna :D Jedyny problem mogłoby stanowić dokupienie wc w tym kolorze. Coś wspominałaś u mnie, że bywają takie wc-ciki do kompletu? Podwieszane, czy stojące?
Ja chciałabym stojący, ale biorę pod uwagę jego minusy i wychodzi mi na to, że nabędziemy podwieszany. Chodzi o to, że zbiera się przy śrubach syf, który mnie drażni. Dodatkowo wkurza mnie spłuczka, która wiecznie zbiera na sobie parę, poniważ wewnątrz ma zimną wodę i skrapla się rosa w wyniku różnicy temperatur. Geberit pozwoli o tym nie myśleć. Takie praktyczne rozwiązanie wymyśliłam. Niestety jest b.mały wybór podwieszanych kibelków retro. A Ty już zdecydowałaś jaki będzie u Was? Ten, który wkleiłam u siebie też by pasował do tej umywaleczki. A jeszcze bardziej ten za 2,5tys. :lol: Niestety kwota porażająca :roll: :roll: :-? .
Mam bardzo podobne baterie obecnie w domu, tylko srebrne i są super :wink: Z kolei mosiężną mam zapakowaną, nóweczkę i leży w pudełku od ok.10 lat :oops: :oops: Nie było czasu na zamontowanie, więc będzie jak znalazł do nowego domku :lol: Czy umywalka pochodzi z tej firmy, o której wspomniałam u siebie w komentarzach?

Arctica
22-01-2010, 19:22
Umywalka jest biała... śnieżno :-? :roll: ?... chyba tak... po prostu biała.
Wc, który mam nadzieję będzie niebawem do kupienia, jest stojący.
Może faktycznie wady które opisałaś są znaczące, ale i tak wolę stojący... staroświecka jestem chyba :-? :roll: .

Umywalka jest chińska, skoro nie widać różnicy to po co przepłacać :D . W niej nie ma się co popsuć. Trochę bardziej niepokoję się o Wc-ecik, ale najwyżej wymienię całe flaki, a piękny kształt pozostanie.

Bateria też nie hamerykańska, a cena jeszcze niższa niż ta nad nią na zdjęciu :D . Jak sobie poczytałam po dziennikach, to wszystkie urządzenia łazienkowe będę miała w cenie ............ dywanika :-? :roll:

Badziewie widać :x :wink:

monia i marek
22-01-2010, 19:31
Jesteś niesamowita z tym wyszukiwaniem dobrych cen :D :D :D Podziwiam i gratuluję póki co umywaleczek :wink: A kibelkiem się nie martw na zapas - myślę, że będzie dobry, a na wymianę wnętrzności w spłuczce zawsze masz czas :wink:

Karolina i Artur :)
22-01-2010, 19:42
Często naprawdę w wieeelu przypadkach nie warto przepłacać!
Więc baaardzo popieram takie zakupy! :D :D :D

monia i marek
22-01-2010, 19:52
Arctico, zerknij tutaj (http://chatamagoda.blogspot.com/) - może Cię zainteresuje? Super blog, klimatyczne wnętrza :D Nie wiem, czy to lubisz,male ja takie sielskie klimaty baaardzo lubię :D

Arctica
22-01-2010, 19:59
Nie moją sprawą jest, ile ktoś płaci za ...cokolwiek... umywalkę, baterię... czy meble.

Ogromną frajdę sprawia mi kompletowanie wystroju za niewielką cenę... co najważniejsze, każdy uwierzy, że za ostateczny efekt zapłaciłam 10 razy tyle :roll: .

Przykład...
http://foto2.m.onet.pl/_m/da5114ec9579bf78e665661f2da13102,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/7cad95cd61e778b36d0ce9eaf8edd683,10,19,0.jpg

Zgoda... noga trochę inna, ale akurat tutaj, uważam, że ta co kupiłam, czyli mniej zdobna, jest lepsza... mi się bardziej podoba... i nic tu nie ma do rzeczy sroczka, co swój ogonek chwali :roll:

A teraz uwaga! - cena równo 10 razy mniejsza.

Moniu... za umywalkę zapłaciłam 146 zł... a bateria kosztuje 122 zł.
Jak się rozleci (bateria) to kupię drugą :roll: ... taką samą :wink: ...

Arctica
22-01-2010, 20:00
Arctico, zerknij tutaj (http://chatamagoda.blogspot.com/) - może Cię zainteresuje? Super blog, klimatyczne wnętrza :D Nie wiem, czy to lubisz,male ja takie sielskie klimaty baaardzo lubię :D

Dzięki... będę miała co robić do końca supermena :D

monia i marek
22-01-2010, 20:04
oczywiście, masz rację 8)
na blog natknęłam się dzisiaj i pomyślałam, że może skorzystasz

Arctica
22-01-2010, 20:05
Niestety, po przemyśleniu stwierdziłam, że muszę mieć szafkę pod umyw., żeby ukryć podręczne rzeczy - ręczniki i środki czystości. No już nie mogę mieć na nodze :roll: :wink:

A ja tak bardzo chciałam dwie umywalki na nodze, że wymyśliłam... a właściwie zgapiłam u Beatki... takie cuś

http://www.remodelista.com/img/sub/jessica-bathroom-sink.jpg

Może nie dosłownie takie... ale sam fakt, że szafeczki na pirdóły schowam za lustrami :D

A ręczniczki wylądują w komódce... białej... tylko jeszcze muszę gdzieś taką wyniuchać :D

monia i marek
22-01-2010, 20:10
na alledrogo znajdziesz zapewne coś ciekawego :wink:

Arctica
22-01-2010, 20:15
na alledrogo znajdziesz zapewne coś ciekawego :wink:

nie znam :-? :roll:

wszystkie meble póki co za ... niedrogo wynalazłam :D , to i komódkę godną znajdę... najwyżej sama w odpowiedni kolorek przyodzieję :roll:

monia i marek
22-01-2010, 20:17
allegro

Arctica
22-01-2010, 20:20
no wiem przecie :D ... tak się tylko droczę :roll:

Arctica
22-01-2010, 20:30
oczywiście, masz rację 8)
na blog natknęłam się dzisiaj i pomyślałam, że może skorzystasz

Moinuuuuuu... i Zośki tam mają :D ... jestem szczęśliwa jak dziecię... biegnę....

monia i marek
22-01-2010, 20:36
wiem, widziałam :lol:

monia i marek
22-01-2010, 20:38
a to (http://www.allegro.pl/item895223122_komoda_giete_nozki_shabby_chic_prowa nsja.html) widziałaś?

Arctica
22-01-2010, 21:45
Hmmmm :-? ... o takie cuś mi chodzi :)

Arctica
23-01-2010, 14:50
Witajcie... nie zamarzliście :roll: :D ...


Właśnie wróciliśmy z Avatara...

już wiem na pewno, że zmierzam w jedynym słusznym kierunku...

Ci którzy choć troszkę znają mój dziennik i byli na filmie... napewno wiedzą co mam na myśli...
a Ci którzy nie oglądali Avatara... niech koniecznie się wybiorą...

Pozdrawiam cieplutko :P

monia i marek
23-01-2010, 14:56
Wszyscy nas namawiają na ten film. Póki co nie wiem o co chodzi z dobrze wybranym kierunkiem? Napisz coś więcej, bo nie wiem kiedy się na film wybierzemy :roll:

Arctica
23-01-2010, 15:42
Moniu... ja też namawiam :roll: . Nigdy nie lubiłam filmów science fiction, pomimo wielokrotnego powtarzania Władców Pierścieni w tv ja nadal nie znam fabuły... po prostu nie lubię...

Napewno każdy wychodząc z kina ma inne odczucia...

Wiele się mówi o efektach specjalnych, trójwymiarze, nowych technologiach...
pewnie tak... ale właściwie niewiele się zmieniło od czasów kina "Oka" w W-wie, gdzie filmy 3D wyświetlano już naście lat temu. Dla mnie to jak różnica między MP3, a MP5... niewielka...

Czytałam wiele recenzji ... nie znalazłam "siebie"... może inna jestem, albo wielkość tego filmu polega właśnie na indywidualnym przesłaniu dla każdego widza... czytałam, że nawiązanie do słynnego września, że o wojnie w Iraku, o wymordowaniu Indian, ,o wycinaniu Amazonii o bezdusznym eksploatowaniu Afryki...

Ja wyniosłam z tego filmu kiełkujacą już we mnie od dłuższego czasu myśl, że jedynie życie w zgodzie z naturą, wsłuchiwanie się w każdy jej pomruk, czy westchnienie, jest życiem w pełni...jest życiem prawdziwym... jest życiem szczęśliwego, spełnionego człowieka...

monia i marek
23-01-2010, 15:58
Właśnie ze względu na to, że film z gatunku science fiction, to jakoś mnie nie ciągnie :roll: Reklamy filmu mnie też nie przekonały :-? Mówisz, że fajny, inni też zachwalają, mąż z synem kuszą, więc może w końcu obejrzymy :wink: .

wiolasz
23-01-2010, 17:38
Hej, własnie zabukowałam bilet na srodę wieczorem na film :lol: :lol:
będę się randkować z mężem :wink:

Sloneczko
23-01-2010, 17:40
Monia, zaryzykuj :)
Ja wręcz chorobliwie nie cierpię filmów science fiction i nie chciałam iść na Avatara, o Jezu na 3 godziny! :o

Mamy właśnie rezerwację, aby obejrzeć go 2 raz... Film jest przecudny :oops: :oops:

Arctica
23-01-2010, 18:04
Monia, zaryzykuj :)
Ja wręcz chorobliwie nie cierpię filmów science fiction i nie chciałam iść na Avatara, o Jezu na 3 godziny! :o

... Film jest przecudny :oops: :oops:

Ojjjjj taaaakkkkk..... :roll:

87anam87
23-01-2010, 19:42
Monia, zaryzykuj :)
Ja wręcz chorobliwie nie cierpię filmów science fiction i nie chciałam iść na Avatara, o Jezu na 3 godziny! :o

... Film jest przecudny :oops: :oops:

Ojjjjj taaaakkkkk..... :roll:
hej też ciachałabym iść na ten film ale raczej to nie możliwe :(
tak czy inaczej go obejrzę wkrótce ;)

sąsiadeczko dziękuje za e-maila. wysłałaś go tak dawno a ja głupia zapomniałam podziękować :oops:
wiec jeszcze raz śliczne dzięki :)

monia i marek
24-01-2010, 09:30
Dzień dobry :D
Jakieś nowe pomysły budowlane lub wnętrzarskie som?

Arctica
24-01-2010, 09:48
Witaj.... pewnie, że som :roll:

W nawiązaniu do nie pasującego MDF-u wymyśliłam kuchnię....... murowaną :) .
Chociaż "wymyśliłam" to jeszcze za duże słowo... powiedzmy... zgłębiam temat :D

pół nocy przez to nie spałam :x

monia i marek
24-01-2010, 09:54
taką koncepcję też miałam :lol:
zrezygnowałam, choć czasami krąży porzy mnie :roll:
jest to tani i dobry sposób na kuchnię, bowiem długo można mieć szafeczki z firaneczkami/zasłonkami , zamiast szuflad koszyki wiklinowe i też jest OK, a jak się znudzi i będzie kasa, to można zaszaleć i dołożyć drewniane, ręcznie wykonane fronty i ma się nową kuchnię :lol: :wink:

Arctica
24-01-2010, 10:14
a ja myślałam, żeby jakąś komodę rozszabrować i wykorzystać drzwiczki :roll: .

Inny pomysł jest taki, żeby wymurować tylko stanowisko piecowe i coś pod zlew, ew. kawalątek blatu roboczego, a resztę mebli to kupić komplet jadalniany... taki z dużą komodą i serwantką... no i stołem z krzesłami oczywiście :D

jak myślisz :-?

monia i marek
24-01-2010, 10:17
Ja właśnie mam już kredens, stół i krzesła do kuchni i dlatego nie potrzebuję dużo mebli, bo kredens jest pojemny. Muszę ukryć lodówkę (obecnie mam ją w spiżarni :lol: ), no i obudować meblami stanowisko piecowe, zlew i zmywarkę. W zasadzie innych mebli mi nie trza :wink: Cały czas nad tym główkuję, bo jak już ruszymy z instalacjami i tynkami, to będzie po ptokach :roll:

monia i marek
24-01-2010, 10:24
Trochę się obawialiśmy tego murowania, żeby dobrze wyszło z wymiarami, bo później byłby dopiero kłopot :roll: No i między innymi dlatego zrezygnowaliśmy. Nie obawiasz się, że później coś nie tak wyjdzie przy montażu?
Z drzwiczkami/ frontami to jest tak, że czasami można kupić same drzwiczki od razu - widziałam niekiedy takie oferty na allegro. Ty jesteś specjalistką od wyszukiwania tanich rzeczy, to z pewnoscią sobie z tym dasz radę :wink: Mnie ostatnio nachodzi myśl, żeby zrobić spiżarkę w kuchni i zostawić ceglane ścianki :lol: Jak ta zima dłuzej potrwa, to cały dom urządzimy :lol: :lol:

Arctica
24-01-2010, 11:22
hej też ciachałabym iść na ten film ale raczej to nie możliwe :(
tak czy inaczej go obejrzę wkrótce ;)

sąsiadeczko dziękuje za e-maila. wysłałaś go tak dawno a ja głupia zapomniałam podziękować :oops:
wiec jeszcze raz śliczne dzięki :)

film serdecznie polecam...

a ta ostatnia moja wycena jak :roll: ... może być :-?

Arctica
24-01-2010, 11:28
Ja właśnie mam już kredens, stół i krzesła do kuchni i dlatego nie potrzebuję dużo mebli, bo kredens jest pojemny. Muszę ukryć lodówkę (obecnie mam ją w spiżarni :lol: ), no i obudować meblami stanowisko piecowe, zlew i zmywarkę. W zasadzie innych mebli mi nie trza :wink: Cały czas nad tym główkuję, bo jak już ruszymy z instalacjami i tynkami, to będzie po ptokach :roll:

Właśnie... lodówka... najchętniej też wyrzuciła bym ją do spiżarni... ale chyba niezbyt poręcznie, nie :-? :roll: ... Zostawiłam dziurę, żeby lodówka nie wystawała ze ściany, ale teraz musiała bym jakieś mega drzwiory do tego doprawiać :-? ... nie umiem wymyśleć nic sensownego w tej kwestii :( .

Istalacje... my przed jakimkolwiek ruszeniem dalej musimy kanalizę pociągnąć i nijak nie mogę się zdecydować gdzie co :roll: :x

Arctica
24-01-2010, 11:39
Trochę się obawialiśmy tego murowania, żeby dobrze wyszło z wymiarami, bo później byłby dopiero kłopot :roll: No i między innymi dlatego zrezygnowaliśmy. Nie obawiasz się, że później coś nie tak wyjdzie przy montażu?...


Mnie ostatnio nachodzi myśl, żeby zrobić spiżarkę w kuchni i zostawić ceglane ścianki :lol: Jak ta zima dłuzej potrwa, to cały dom urządzimy :lol: :lol:


Moinu... murowanie i montaż "tymi rąsiami", więc musi być dobrze :lol: ... najwyżej tynku ciut podrzucę :wink:

Spiżarkę mam przy kuchni i dlatego rozważam wyrzucenie tam lodówki... tylko muszę teraz zaobserwować ile razy dziennie zaglądam do niej :wink: ... Nad cegłą w kuchni też myślałam... kiedyś... teraz jestem na etapie płyteczek 10x10. A wczoraj chłop wydumał, że może wrzucic kawałek tynku ozdobnego... takiego jaki mamy teraz w salonie :-? ... i znów trza dumać :wink:

Dobrze że zima... jest (miałam napisać długa, ale nie będę zapeszać :wink: ), to później tylko realizacja czeka. Nieprzemyślane dogłębnie rzeczy i tak najczęściej kilka razy zmieniam................................. przemyślane też :oops: :lol: :roll: :wink:

monia i marek
24-01-2010, 11:52
Ja właśnie mam już kredens, stół i krzesła do kuchni i dlatego nie potrzebuję dużo mebli, bo kredens jest pojemny. Muszę ukryć lodówkę (obecnie mam ją w spiżarni :lol: ), no i obudować meblami stanowisko piecowe, zlew i zmywarkę. W zasadzie innych mebli mi nie trza :wink: Cały czas nad tym główkuję, bo jak już ruszymy z instalacjami i tynkami, to będzie po ptokach :roll:

Właśnie... lodówka... najchętniej też wyrzuciła bym ją do spiżarni... ale chyba niezbyt poręcznie, nie :-? :roll: ... Zostawiłam dziurę, żeby lodówka nie wystawała ze ściany, ale teraz musiała bym jakieś mega drzwiory do tego doprawiać :-? ... nie umiem wymyśleć nic sensownego w tej kwestii :(
Nie przeszkadza mi to, przyzwyczaiłam się do wchodzenia po żarełko do spiżarki, bo jest również pod ręką, choć w zimie zimno w niej niczym w lodówce :lol:

monia i marek
24-01-2010, 12:09
Trochę się obawialiśmy tego murowania, żeby dobrze wyszło z wymiarami, bo później byłby dopiero kłopot :roll: No i między innymi dlatego zrezygnowaliśmy. Nie obawiasz się, że później coś nie tak wyjdzie przy montażu?...


Mnie ostatnio nachodzi myśl, żeby zrobić spiżarkę w kuchni i zostawić ceglane ścianki :lol: Jak ta zima dłuzej potrwa, to cały dom urządzimy :lol: :lol:


Moinu... murowanie i montaż "tymi rąsiami", więc musi być dobrze :lol: ... najwyżej tynku ciut podrzucę :wink:

Spiżarkę mam przy kuchni i dlatego rozważam wyrzucenie tam lodówki... tylko muszę teraz zaobserwować ile razy dziennie zaglądam do niej :wink: ... Nad cegłą w kuchni też myślałam... kiedyś... teraz jestem na etapie płyteczek 10x10. A wczoraj chłop wydumał, że może wrzucic kawałek tynku ozdobnego... takiego jaki mamy teraz w salonie :-? ... i znów trza dumać :wink:

Dobrze że zima... jest (miałam napisać długa, ale nie będę zapeszać :wink: ), to później tylko realizacja czeka. Nieprzemyślane dogłębnie rzeczy i tak najczęściej kilka razy zmieniam................................. przemyślane też :oops: :lol: :roll: :wink:
my też murowalibyśmy sami te ścianki, podobnie jak zamurowaliśmy nieco drzwi tarasowe :wink: , mimo wszystko obawiam się, że mogłoby to nie wyjść dobrze, ponieważ nie mamy doświadczenia w dziedzinie zabudowy sprzętów wszelkiej maści - obecnie w domu nie mam zmywarki, a piec jest wolnostojący, więc też nie do zabudowy. Nie wiem ile trzeba zostawić miejsca/odległosći w stosunku do wymiarów sprzetów, nie wiem jak wygląda kwestia montażu/zamocowań itp. Dlatego ta opcja została wykluczona.
Co do scianki ceglanej i spiżarni ... Myślę o niej, choć z drugiej strony spiżarkę uważam jako rzecz zbędną. Obecnie mam i wg mnie to przeżytek. Mam tam wiele niepotrzebnych rzeczy, które wcale nie powinny znaleźć się w spiżarce - ozdoby świąteczne, maszyna do szycia, wiertarka, skrzynka narzędziowa, sokowirówka, robot kuchenny itp - wszystkie te rzeczy mogą mieć (nawet powinny) inne miejsce. Osobiście nie preferuję robienia zapasów jarzyn, ziemniaków, owoców itp. Wszelkie przetwory mogę trzymać w piwnicy, a lodówkę w kuchni, więc nie wiem, czy ta spiżarka mi się przyda :roll: Tak naprawdę spiżarka przydaje mi się w okolicy świąt, kiedy więcej jedzenia przygotowuję i trzeba to gdzieś przechować, żeby nie leżało w kuchni - wtedy owszem, przydaje się, ale poza tym... :roll: Koszt byłby niewielki, bo również sami dostawilibyśmy te ścianki, ale może nie jest to potrzebne, sama nie wiem. Jeśli chodzi o lodówkę, to naprawdę nie ma kłopotu, żeby lodówę tam umieścić - nie musisz się wówczas martwić jej wizualnym dopasowaniem do całosci wystroju :wink:

Może Ci się przyda?
http://foto.m.onet.pl/_m/05fb06cd18e46837b78c5ffc0c5fbd0a,10,19,0.jpg
http://foto.m.onet.pl/_m/9ae0274426a45d44ff04c764ac34a981,10,19,0.jpg


http://foto0.m.onet.pl/_m/fe15798919ff54fcd5555745217a57d4,10,19,0.jpg


http://foto3.m.onet.pl/_m/9f238fef19a043b71ef2bbc4bab0c76b,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/dcd1ba2a672315df5694c158afe17134,10,19,0.jpg

Arctica
24-01-2010, 12:45
O spiżarce, przesądzone, nie miałam do tej pory... chcę spróbować :wink: ... a nie jest wydzielona bezpośrednio z kuchni... tutaj właśnie widzę problem, bo kuchnia jest dość duża, a drzwi do spiżarki znajdują się na najdalszej ścianie od płyty i zlewu. Troche daleko :lol:

Warzywa i owoce wylądują w piwnicach. Donosić będziemy koszami, tylko mam nadzieję, że taaaaka zima nie prędko się powtórzty :D .

Hmmmm... dlaczego w spiżarce masz tak chłodno :roll: , sam brak ogrzewania tam wystarczy :-? ?

Dzięki za inspira, ale bardzo drażni mnie ta lodówka... i okap mi nie pasi :-? .

Wklejałam wcześniej stronkę "ku pamięci",:-? tą (http://www.zappalorto.it/galleriazap/schede1024/legno.html) . Są tam super murowane kuchnie... myślałam, żeby coś z tamtąd "wynieść"

Zerknij.... :D

monia i marek
24-01-2010, 12:49
Chodziło mi o samo murowanie scianek - reszta w ogóle mi się w tej kuchni nie widzi :wink: Zresztą to dość stara fotka z któregoś nr Muratora :roll: Te kolejne są ładniejsze - pochodzą od Amonite. Lecę zerknąć na te Twoje :wink:
Widziałaś może te płytki Monocibec? http://www.impero.pl/plytki/monocibec/ (na pierwszym zdjeciu)

Arctica
24-01-2010, 15:58
Tak, te białe zdecydowanie lepsze... chociaż ta pierwsza (biała) wydaje mi się taka.... niedokończona. W fazie oczekiwania na dzwiczki bym powiedziała :roll: .

Płyteczki które pokazałaś są 10x10? Ładne, chociaż planuję jeśniejsze.
Nawet już wybrałam... tylko zawsze myślałam, że są tylko beige, a jak szukałam, żeby Ci pokazać to znalazłam jeszcze cocca.

I teraz zgłupiałam :-? ... te pierwsze, podobają mi sie bardzo, a na większości sprzedajacych eplytek itp. wyglądają tak (http://www.eplytki.pl/aranzacje.php?op=product&id=2057)

a tam gdzie znalazłam te nowe to beige wygląda zupełnie inaczej :-? . Sama zobacz (http://www.elazienki.com/polcolorit-apollo-c-901_1251_1258.html).

Dekory też są w dwóch ocieniach :-? ... może nowość :-? , bo cena inna...czyt. wyższa :-?

monia i marek
24-01-2010, 17:01
Nie wiem jakie duże są, ale to raczej podłogowy gres :roll:
10x10 planuję w kuchni, ale jeszcze jaśniejsze niż te, które chcesz. Chciałabym ecru, matowe - widziałam takie, ale nie wiem jakiej firmy. Chciałabym w kuchni gładkie, bez decorów. W piątek latałam po salonach płytek i w jednym znalazłam płytki jakie zdecydowanie chcę. Mąż mój też akceptuje. Chyba nawet je kupię już teraz, tylko muszę dokładnie policzyć ile ich trzeba, żeby później nie było kłopotu z dokupieniem. Mam niedużą łazienkę na dole, więc nie wyjdzie ich dużo (fotki w dzienniku).
Ściąam pro100, ale strasznie długo mi to idzie. Mówisz, że prosty w obsłudze?

Arctica
24-01-2010, 18:20
Z dekorami nie myślę przesadzać. Ten duży do środka stanowiska piecowego i po jednym małym, łącznie trzy na wierzchu. Najgorsze to to, że nie wiem gdzie mogła bym obejrzeć tą glazurę w realu. Wolała bym pomacać przed kupnem :-?

Program zdecydowanie prosty... dla mnie bardzo intuicyjny. Kupiłam też "sam zaprojektuj swój dom", czy jakoś tak... ale nie dość, że wydałam pieniądze, to tylko mąż ogród w nim zrobił, a do wnętrz wcale mi nie pasił :x .

W wersji demo pro100 niestety nie można zapisywać projektów.

monia i marek
24-01-2010, 18:25
problem w tym, że w ogóle nie chce mi się otwierać :evil:
coś nie tak się ściąga :roll: próbowałam 3 razy i to samo :evil:
chyba nie zaprojektuję tej kuchni :-?

a z płytkami, to tak niestety jest, że na zdjęciach często wyglądają zupełnie inaczej :roll:
oglądałam te Twoje inspiracje kuchenne - niektóe są naprawdę piękne :D :D

Arctica
24-01-2010, 18:39
Moniu, takie coś powinno Ci się wyświetlić po kliknięciu na ikonkę

http://foto1.m.onet.pl/_m/e9351651c49542505cb98f25f896b089,10,19,0.jpg

A kuchnie z tej włoskiej stronki... niby murowane, ale takie inne, nieee... :roll:

monia i marek
24-01-2010, 18:43
ściągam kolejny raz, tym razem wersję mini, może w końcu się uda :-?
nic takiego się nie otwiera, ponieważ ściąga mi z jakimś błędem i w ogóle się nie da otworzyć ikonki :( (w tej wersji pełnej)
kiedyś już korzystałam z tego programu (daaaawno) i bez problemu działało, tylko właśnie nie dało się zapisywać, ale później wykasowałam to z komp.
A teraz nie wiem co się dzieje :roll:

AgaJeżyk
24-01-2010, 18:50
Kochani !

Nasza DarioAS jest w FINALE !!!

Druga tura głosowania na najpiękniejszy, forumowy ( i nie tylko ) różany blog wystartowała.

Głosujemy od nowa a stać nas przecież na 1,22 + Vat nie ?

Tu podziwiamy :

http://aniads-rosegarden.blogspot.com/

A tak głosujemy :

SMSy o tresci F00041 na numer 7144 (koszt 1,22 z VAT).

A tu mądrości typu - jeden telefon ...jeden głos ... ( a szkoda )

Regulamin tutaj: http://www.blogroku.pl/aniads-rosegarden,gw5m6,blog.html

Przejęłam pałeczkę bo An-budowa właśnie usiłuje nie zamarznąć na nartach czy kuligu ... ważne, żeby przeżyła te mrozy :lol:

Nie zostawiła mi miotły ... jędza :wink:

Za każdy głosik - dzięęęęęki ...

Gannia
24-01-2010, 18:56
Arctica, piekne rzeczy kupujesz :roll: normalnie inspiracją jesteś dla mnie..
Bo teraz też myślę o murowanej kuchni :lol: i znowu wszystko przez Ciebie :lol:

co do piesków, to powiem Ci, że każda pliszka swój ogonek chwali i ja polecam bernardyna i to koniecznie dziewczynkę :D

A w ogóle to mam dosyć tej zimy :-? dłuży mi się strasznie w tym roku, ciekawe czemu? :wink:

Sloneczko
24-01-2010, 19:02
ściągam kolejny raz, tym razem wersję mini, może w końcu się uda :-?

Moniu, próbujesz z różnych serwerów?

http://www.google.com/search?q=pro100&rls=com.microsoft:pl:IE-SearchBox&ie=UTF-8&oe=UTF-8&sourceid=ie7&rlz=

Arctica
24-01-2010, 19:20
ściągam kolejny raz, tym razem wersję mini, może w końcu się uda :-?

Moniu, próbujesz z różnych serwerów?

http://www.google.com/search?q=pro100&rls=com.microsoft:pl:IE-SearchBox&ie=UTF-8&oe=UTF-8&sourceid=ie7&rlz=

Ja z pobieralni brałam... działa :D

http://www.pobieralnia.pl/plik-6529-pro100-.html

Arctica
24-01-2010, 19:25
Tu podziwiamy :

http://aniads-rosegarden.blogspot.com/


Jeżyku kochany... byłam przed chwilka pierwszy raz... dobrze, że mówić nie muszę, bo szczeny do jutra nie zbiorę... :o :o :o :o :o :o :o ...

Od jutra zaczynam zgłębianie, a takich fotek to w życiu nie widziałam :-? ...

Dziękuję serdecznie, zagłosuję bankowo :D

monia i marek
24-01-2010, 19:29
ściągnęłam wersję mini bez problemu, tylko z tą pełną był problem :roll:
dzięki :wink:

Arctica
24-01-2010, 19:32
Arctica, piekne rzeczy kupujesz :roll: normalnie inspiracją jesteś dla mnie..
Bo teraz też myślę o murowanej kuchni :lol: i znowu wszystko przez Ciebie :lol:
co do piesków, to powiem Ci, że każda pliszka swój ogonek chwali i ja polecam bernardyna i to koniecznie dziewczynkę :D


niech będzie, że namawiam :lol: :lol: :lol: , niech będzie przeze mnie :roll: :wink:

http://foto3.m.onet.pl/_m/5c23a726fd0dc1dd9ad9daa40dbc8913,6,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/62029c6124056d72cf9c56b3cf4e8a1c,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/383871694304f09ec7abcd71d5e53060,10,19,0.jpg

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ładniutkie, nieeeeee :roll:



A w ogóle to mam dosyć tej zimy :-? dłuży mi się strasznie w tym roku, ciekawe czemu? :wink:

noooo ciekawe :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:

Arctica
24-01-2010, 19:33
ściągnęłam wersję mini bez problemu, tylko z tą pełną był problem :roll:
dzięki :wink:

No to do dzieła... i efektami się pochwal :roll: :D

monia i marek
24-01-2010, 21:59
trochę się pobawiłam i mam kilka ujęć - jutro wrzucę do dziennika :wink:

monia i marek
25-01-2010, 09:13
Przyniosłam Ci jeszcze jedną murowaną
http://www.fototube.pl/pix/img1/org/d41d8c8d6fb22db3999c05af0be091bf.jpg (http://www.fototube.pl)

Beauty
25-01-2010, 09:59
arcitca troche mnie nie bylo ,a tu tyle do nadrobienia :o cala chalupe chyba juz sobie umeblowals przez ten czas. :D kuchnie murowane sa piekne ,moja znajoma ma wlasnie taka .Scianki sa wymurowane ,oblozone pytkami 10/10 w butelkowym kolorze.,drzwi od starych szafek,a gorne szafki sa gorami od starych kredensow.Fajnie to wyglada ,tylko najpierw trzeba zdobyc odpowiednie fronty ,lub zegrac sie z dobrym stolarzem(sorry za pisownie ,klawiatura tym razem niemiecka :lol: )

monia i marek
25-01-2010, 10:01
arcitca troche mnie nie bylo ,a tu tyle do nadrobienia :o cala chalupe chyba juz sobie umeblowals przez ten czas. :D kuchnie murowane sa piekne ,moja znajoma ma wlasnie taka .Scianki sa wymurowane ,oblozone pytkami 10/10 w butelkowym kolorze.,drzwi od starych szafek,a gorne szafki sa gorami od starych kredensow.Fajnie to wyglada ,tylko najpierw trzeba zdobyc odpowiednie fronty ,lub zegrac sie z dobrym stolarzem(sorry za pisownie ,klawiatura tym razem niemiecka :lol: )
takie górki od kredensów można czasami kupić b.ładne i w b.przystępnej cenie :wink:

Beauty
25-01-2010, 10:29
No i przede wszystkim trzeba znalezc dobrych wykonawcow ,ktorzy tego nie spartola.Inna sytuacja jest wtedy ,kiedy wiele rzeczy umie sie zrobic samemu :wink: My tej umiejetnosci nie mamy ,wiec poszlismy na latwizne.

AgaJeżyk
25-01-2010, 10:31
A ja to tak patrzę na kuchnie ... i patrze...i patrze ... :o

A mogę je ...khm ...khm zapierniczyć ...do siebie ?

:oops: :oops: :oops:

Arctica
25-01-2010, 11:57
arcitca troche mnie nie bylo ,a tu tyle do nadrobienia :o cala chalupe chyba juz sobie umeblowals przez ten czas. :D kuchnie murowane sa piekne ,moja znajoma ma wlasnie taka .Scianki sa wymurowane ,oblozone pytkami 10/10 w butelkowym kolorze.,drzwi od starych szafek,a gorne szafki sa gorami od starych kredensow.Fajnie to wyglada ,tylko najpierw trzeba zdobyc odpowiednie fronty ,lub zegrac sie z dobrym stolarzem(sorry za pisownie ,klawiatura tym razem niemiecka :lol: )

Jeszcze nie całą :-? :roll: ... nawet nie połowę... kuchnia niby już była zaprojektowana :roll: , echhhh... za długa ta zima :wink:


Inna sytuacja jest wtedy ,kiedy wiele rzeczy umie sie zrobic samemu

Tylko do tych umiejętności potrzeba jeszcze coś... CZAS... bo jak tu mieszkać bez kuchni :-? :roll: , a to dłubaninka na miesiąc :D

Co do frontów to skłaniam się w stronę stolarza. W ogóle to chciała bym bardzo mało tego murowania. Tylko stanowisko piecowe i coś pod zlew. Resztę chcę dać typowo jadalniane meble, komoda, serwantka, kredens (chociaż te rzadko bywają w zestawach :roll: ). No i myślę, że stolarz dobierze dobrze drewniane drzwiczki, a właściwie ich kolor do pozostałych mebli.

Ps. na NK to Ty???? :roll:

Arctica
25-01-2010, 12:00
A ja to tak patrzę na kuchnie ... i patrze...i patrze ... :o

A mogę je ...khm ...khm zapierniczyć ...do siebie ?

:oops: :oops: :oops:

Śmiało.... po to som :roll: :wink:

Arctica
25-01-2010, 12:04
Przyniosłam Ci jeszcze jedną murowaną...


...takie górki od kredensów można czasami kupić b.ładne i w b.przystępnej cenie


Fajne rozwiązanie z lodówką... chociaż chyba jednak wkitraszę ją do spiżarki :roll:

Nadstawki faktycznie bywają na all... ale strasznie ciężko jest dobrać kilka podobnych, już nie mówiąc o takich samych. We dworach co prawda była zbieranina, ale nie będę aż tak ślepo naśladować :wink: :lol: .
Myślę całkowicie zrezygnować z górnych szafek, ale to wszystko zależy od tego co kupię w komplecie ze stołem.

Karolina i Artur :)
25-01-2010, 12:26
Witam się poniedziałkowo i co najważniejsze od godziny już z własnego łóżka! :D :D :D

Baaaardzo ładne foteczki tych kuchni!!!!
U siebie bym ich nie widziała ale u kogoś :roll: naprawde super i z klimatem! :D

Pozdrawiam! :)

Arctica
25-01-2010, 12:38
Karolinko.... tak się cieszę, że już wsio w pariatkie. Pewnie Cię zaraz na budowę poniesie :roll: ... wytrzymaj troszkę :roll: ... proszę...

Pozdrawiam cieplutko :P

Beauty
25-01-2010, 12:47
Ps. na NK to Ty???? :roll:

:lol: bingoooo!!Zgadlas :lol:

Beauty
25-01-2010, 12:52
Jezeli chodzi o zwierzaczka ,to kiedys moj brat -weterynarz polecal mi rase cane corso.Jak dojade do domu to o wszystko wypytam :wink:

Arctica
25-01-2010, 14:03
Jezeli chodzi o zwierzaczka ,to kiedys moj brat -weterynarz polecal mi rase cane corso.Jak dojade do domu to o wszystko wypytam :wink:

Oj tak tak... baaaaaardzo proszę :roll:

monia i marek
25-01-2010, 14:11
Arctico, miło Cię było zobaczyć na fotce n-k :D Masz rację, dużo tracimy, nie widząc siebie tutaj na forum :roll:

Arctica
25-01-2010, 14:45
Też się cieszę, że mogłam Cię zobaczyć. Teraz tak jakoś przyjemniej się konwersuje :D

Beauty
25-01-2010, 14:52
a moja g€ba Ci sie nie podoba? :lol: :lol:

Arctica
25-01-2010, 14:58
Twoją gę.... buziulkę znałam od Dardurdki... tylko fryz inszy :roll: ...
a poza tym, mam nadzieję, że się nikt nie obrazi, z Tobą od pierwszego posta "gadało" mi się jak ze starą znajomą :roll: :D

AgaJeżyk
25-01-2010, 15:44
A ja to tak patrzę na kuchnie ... i patrze...i patrze ... :o

A mogę je ...khm ...khm zapierniczyć ...do siebie ?

:oops: :oops: :oops:

Śmiało.... po to som :roll: :wink:


http://img682.imageshack.us/img682/2125/1109f.gif


To kradnę !!! :oops:

Beauty
25-01-2010, 15:44
Twoją gę.... buziulkę znałam od Dardurdki... tylko fryz inszy :roll: ...
Bo ja sie zmieniam jak kameleon :lol: ,teraz tez mam co innego na .glowie.To wszystko po to ,zeby byl problem z rozpoznaniem :lol:



a poza tym, mam nadzieję, że się nikt nie obrazi, z Tobą od pierwszego posta "gadało" mi się jak ze starą znajomą :roll: :D

no, zrehabilitowanas :D

małaaga
25-01-2010, 18:35
Ja gdybym miała mieć dużego psa, to chciałabym co najmniej kilka dużych ras psich :lol: Piękny Briard (owczarek francuski), Golden Retriever, owczarek niemiecki długowłosy - to moje wymarzone. Pewnie cięzko byłoby mi się zdecydować, którego wybrać :roll: Chyba jednak byłby to Briard.
Ja od dwóch lat mam Goldenka , nie będę się rozpisywała o tym jaki jest piękny itp itd ale pewne jest ze ta rasa psów ma wyjątkowy charakter.

małaaga
25-01-2010, 19:14
http://img96.imageshack.us/img96/1003/hakim1.jpg (http://img96.imageshack.us/i/hakim1.jpg/)

meg60
25-01-2010, 19:18
no cuuuudo!!!!!!! jaki mikołaj :D :D :D :D

Arctica
25-01-2010, 19:56
Witam małaago, dziękuję za piesia... słodziak... jak każdy goldenek :D
Niewątpliwie rasa do kochania i przytulania :D . Tylko nam potrzebny jeszcze obrońca, a temu to chyba trzeba by osobistego ochroniarza zatrudnić :wink: .

Na razie jestem na 99% nastawiona na Cane Corso :D ... ale to jeszcze pieśń przyszłości :roll:

wiolasz
26-01-2010, 06:26
Arctica, dzień dobry
Cieszę sie, ze pies wybrany (znaczy rasa psa). Będzie juz łatwiej, nie? :lol:

Arctica
26-01-2010, 06:49
Witaj z rana :D

Rasa wybrana, chyba że zaraz ktoś mądrzejszy napisze, że mam sobie wybić z głowy...ale tym razem będę się broniła :wink: :lol:

monia i marek
26-01-2010, 06:51
Nie znałam takiej rasy Cane Corso :roll: :oops: Proszę, ile to na budowlanym forum mozna się dokształcić :lol:

wiolasz
26-01-2010, 07:05
Witaj z rana :D

Rasa wybrana, chyba że zaraz ktoś mądrzejszy napisze, że mam sobie wybić z głowy...ale tym razem będę się broniła :wink: :lol:

Ja nic nie piszę i nie zamierzam wybijać z głowy. To Wasz pies, dla Was ma być. To co ja uważam osobiście, nie ma tu żadnego znaczenia. Poza tym, ja mam skrzywienie bo są małe dzieci, czy moja czy sąsiadów. A Ty masz wiecej miejsca, moze wiecej czasu dla niego, na pewno inną osobowość i nie rzucasz kur.ami przy szkoleniu psa :oops:


Monia, ja też juz jestem mądrzejsza o wiele rzeczy :lol: