PDA

Zobacz pełną wersję : Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 [15] 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62

AgnesK
25-08-2010, 20:50
Sylwuś, nie znam się:( Moje oba robaki oszczędziły mi nerwów żółtaczkowych - ani Nata ani Franiu nie byli naswietlani.. jakaś śladowa żółtaczka ino była.
Może ciocia Ewa coś poradzi?

Mama Asi
25-08-2010, 20:53
O Boziulku, Franulek wie kogo prosić o zdrówko. :)Jestem wzruszona tym zdjęciem i pozytywymi informacjami o prawidłowym rozwoju naszego robaczka.Płakać się chce z radości. Całuski, całuski i jeszcze raz całuski od forumowej babci i Asi bo bidula nie ma inernetu w domu (cosik nawalił):eek:

tola
25-08-2010, 21:06
I mnie się łezka wzruszenia w oku zakręciła.
AgnesK, no co tu napisać, cieszę się razem z Wami przeogromnie :) :) :)
i zaraz przekażę te wiadomości mojej córce, która od początku za Frania zaciska z całych sił.
Całuski dla Franuli :)

ania klepka
25-08-2010, 21:16
ślicznie Franeczku. jesteś dzielny chłopczyk. Jak to dobrze poczytać takie dobre wieści na noc.
Choć ja mam dzisiaj ciężki dzień - dzisiaj zmarł mój 41-letni kuzyn na zawał serca.

Żelka
25-08-2010, 21:24
A wieczorem, przed snem, Franula...pomodlił się:rolleyes:[/SIZE][/FONT]

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/OITXjaYRFzVSbAlGiX.jpg



A może tym razem dziękował? Bo mi wygląda na to, że chciał "przybić piątkę". ;-)



Brawo Franiula, tylko tak dalej, dalej, dalej...

malka
25-08-2010, 22:31
Świetnie....choć ja niczego innego się nie spodziewałam :)

Brawo chłopie, wiesz jak mamusię (i ciotki) :lol: uszczęśliwić

aneta s
25-08-2010, 22:56
Aga co za cudowne wieści:wiggle::wiggle::wiggle:

swojaczka
25-08-2010, 23:31
Franio każdym uderzeniem swojego małego serduszka modli się.Kochany , dzielny chłopiec! Agnes, ja wiem,że Ty musisz robić badania,bo tak trzeba ale wiem też , że Franio gooooonii i (w miarę sił swoich i Twoich- wcześniej lub ciut później) wykona każdy kolejny skok rozwojowy. A patrząc w jego łobuzerskie,bystre oczęta to może to być nawet trójskok! Wyjeżdżam,ale myślami nieustannie wspierać będę. Aniołów opiece Was polecam :)

kawika
26-08-2010, 06:54
dzień dobry

cudne wieści naprawdę, a taki miałam nastrój skopany
nie mogę już

cudnie naprawdę cudnie

Agnes nawewt nie wiesz jak się cieszę

zaglądam codziennie

buziaki dla wszystkich robaczków i dzielnych mamusiek

EZS
26-08-2010, 09:53
Poryczałam sie tyle dobrych wiesci... :)
:wiggle::wiggle::wiggle:
a my znowu mocz do powtorki bo w kontrolnym wyszly gram (+) a wydawało mi sie ze dobrze pobralam. nic to jutro znowu łapanie. Pani dr mowi ze juz malego nie kluc i nie bedzie spr biirubiny ani morfologii a w szpitalu kazali w 6 tyg spr. Robic prywatnie?

Sylwia, wybacz, nie mam czasu czytać 5 stron wstecz a nie pamiętam co z tą waszą bilirubiną. Była podwyższona ale zaczęła spadać? Czy stała? Czy rosła? Kiedy oznaczałaś ostatnio? Ten mocz wyszedł po leczeniu augmentinem przez ile dni? Czy ktoś robił USG dróg moczowych (brzucha) małemu? Czasem jest jakaś wada wrodzona układu moczowego i mocz zalega w pęcherzu. Wtedy będziesz go leczyć, leczyć, a posiew i tak będzie dodatni. Urolog potrzebny.

anutka2
26-08-2010, 17:47
hej :) i ja się medluję..wzruszyłam się czytając o wylewach, torbielach i dobrym rozwoju małego...to wspaniałe wieści...u nas tez były owe torbiele..ale niestety było potem mniej szczęścia...kiedy patrzę na to co już potrafi Franiu to wiem , że na pewno będzie dobrze;)
widziałam , że aukcji przybywa:) może coś uda się wygrać;) pozdrawiam

sylvia1
26-08-2010, 20:30
Sylwia, wybacz, nie mam czasu czytać 5 stron wstecz a nie pamiętam co z tą waszą bilirubiną. Była podwyższona ale zaczęła spadać? Czy stała? Czy rosła? Kiedy oznaczałaś ostatnio? Ten mocz wyszedł po leczeniu augmentinem przez ile dni? Czy ktoś robił USG dróg moczowych (brzucha) małemu? Czasem jest jakaś wada wrodzona układu moczowego i mocz zalega w pęcherzu. Wtedy będziesz go leczyć, leczyć, a posiew i tak będzie dodatni. Urolog potrzebny.

Ewciu nie no jasne juz opisze: bilirubina zaczęła spadać. Ostatnio było 12,93 w 4.08. Obecnie młody wg mnie wygląda całkiem przyzwoicie. Mocz wyszedł po amoksycyklinie 3 dni po skończeniu (lek był brany 10 dni). USG było nie robione. Posiew do powtórki bo wyszły liczne mieszane gram (+) w mianie 10 do 3 wg labu to zanieczyszczenie. Poprzednio w tym samym labie było tez liczne mieszane a w 2 labie juz tylko klebciella oxytoca (gram -).

EZS
26-08-2010, 21:41
pobrałabym, choćby po to, zeby się upewnić, że spadła i ile. 12 to jeszcze sporo.
A w badaniu og moczu nadal nie ma żadnych leukocytów, nabłonków itd? To poszukaj urologa. Bo będziesz go karmić antybiotykiem może całkiem niepotrzebnie. Na prawdę często bakteriomocz bez cech zapalenia jest z zastoju moczu gdziś i trzeba to gdzieś znależć. Już nie wspominam o tym, że wyniki w dwóch laboratoriach powinny być takie same! Może ty leczysz brudne probówki? Bo po 10 dniach amoxy nie poowinno być nic, nawet z zastoju!

DPS
27-08-2010, 06:34
No i co, ciotka DPS dawno wiedziałą, że dobrze jest! :cool: :lol:
Franuś, Kochany nasz Maluchu, buziaki wielkie od ciotki, a i matkę uściskaj i ucałuj, bo walczy o Ciebie jak lwica prawdziwa - należy Jej się! :D

Ania Klepka - współczuję straty w rodzinie, to smutne, że ktoś odchodzi tak wcześnie... :(

sylvia1
27-08-2010, 07:49
EZS to pobiore w przyszlym tyg prywatnie zrobie ta bilirubine bo tak mi sie wydaje, ze dopoki nie spadnie to nie ma co szczepic ? co do posioewow to tak: 1c byl z woreczkwiec rozumiem liczne gram + i gram -, kolejny z pojemnika juz tylko konkretna bakteria (klebsiella oxytoca czyli gram ujemna) potem antybiotyk. i probka prawidlowo pobrans a tu liczne gram + wg labu zanieczyszczenie... zobaczymy co teraz wyjdzie... No ja tam skora do podawania antybiotyku nie jestem....poczekam na wynik. ogolnego pediatra nie kazala robic. przepraszam za brak ogonkow mam 1 reke wolna...

Żelka
27-08-2010, 08:49
Warto TO przenosić na każdą nową stronę. ;-)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19263495 (http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19263495)

AgnesK
27-08-2010, 21:54
Kochane kobietki.
Dziękuję Wam z całego serca za dobre słowa:)
Te postępy Frania są jak miód na serce:)


W skrócie napisze ino: po 3 tygodniach żelaza z De (Ferro Sanol) wynik żelaza z 20 (norma 61-157) skoczył na...90!!!!Pierwszy raz Franek ma prawdłowy wynik!! (kłamię - po czeskim maltoferze był 65).
Byliśmy dziś we Wrocławiu z wizytą na OIOMie - cudnie było spotkać te niesamowite kobiety:) Prawdziwe Pielęgniarki:) Posiedzieliśmy z godzinę w sumie, pogadaliśmy a potem...spotkaliśmy sie z XX i Martynką:) Miało być ZOO, ale pogoda pokrzyżowała nam plany. Ale to nic - strasznie się cieszę z tego spotkania:)
A wieczorem rozpętała się burza (atmosferyczna, żeby była jasność). Już wcześniej zauważyłam, że w czasie burz Franiu bardzo źle śpi. A dziś to chyba emocji w ogóle było za dużo. . Więc i pawienie było i w ogóle..trudny wieczór.

Żelciu, dziękuję, że przeniosłaś link:) Z allegro mamy już coś ok 400 zł:)

XX
28-08-2010, 21:24
fajnie było Was poznać i zamieszać w głowie Natalce z czerwonymi butami ;)
spróbuję też tego żelaza, smakowałam osobiście i smakuje jak gwóźdź.....

EZS
28-08-2010, 21:25
Nie rozumiem, to jaki skład ma to żelazo z De, je takie super?????
Co ma czego nie mają nasze?
Mogłabyś porównać? Z czystej ciekawości...

AgnesK
28-08-2010, 21:46
Ewa, już porównałam, ino nie wiem czy fachowo opiszę...
Zacznijmy od polskiego FerrumLek: w 5 ml zawiera 50 mg żelaza (III), czyli na 1 ml wychodzi 10mg Fe (III)
czeski maltofer to też Fe(III), natomiast ferro sanol to Fe(II). I tu jest chyba pies pogrzebany. Zawiera 170mg Fe(II) co odpowiada 30mg Fe 2+.
Oj, ważne, że działa:)

XX, to żelazo wg smakuje pomarańczowo-gwoździowo:)
A Natka tak ma - jak za dużo emocji to reaguje płaczliwie.. Taka wrażliwa istotka:)

XX
28-08-2010, 22:05
może ma to samo co ma saab simplex a czego nei ma infacol, albo co ma oryginalny persil i cif;)

EZS
29-08-2010, 18:54
Ewa, już porównałam, ino nie wiem czy fachowo opiszę...
Zacznijmy od polskiego FerrumLek: w 5 ml zawiera 50 mg żelaza (III), czyli na 1 ml wychodzi 10mg Fe (III)
czeski maltofer to też Fe(III), natomiast ferro sanol to Fe(II). I tu jest chyba pies pogrzebany. Zawiera 170mg Fe(II) co odpowiada 30mg Fe 2+.
Oj, ważne, że działa:)

XX, to żelazo wg smakuje pomarańczowo-gwoździowo:)
A Natka tak ma - jak za dużo emocji to reaguje płaczliwie.. Taka wrażliwa istotka:)
Już rozumiem, żelazo III musi i tak być zamienione w FeII żeby się wchłoneło. Czyli ta zamiana szwankowała. Jak dałaś dwuwartosciowe, to się wchłoneło łatwiej i podziałało.

anutka2
30-08-2010, 06:19
witam w nowym tygodniu:) po 2 miesiącach wracam do pracy:) i przy okazji przypominam http://allegro.pl/my_page.php?uid=19263495

Zbigniew100
30-08-2010, 07:01
witam w nowym tygodniu:) po 2 miesiącach wracam do pracy:) i przy okazji przypominam http://allegro.pl/my_page.php?uid=19263495

Dziękuję za namiary.

Kupiłem sobie zdjęcie.:rolleyes:
Mam nadzieję na autograf mamy i Frania.:)

kawika
30-08-2010, 07:50
dzień dobry

Zdjęcie mam :)


ps. przepraszam że tak skromnie ale doła finansowego okropnego mam, !% na pewno na Frania pójdzie

ziaba
30-08-2010, 08:30
Jak tam rrrobaczek na basenie ???? Pisz Agnieszka co się tam odbywa i jak to wpływa na Frania.

AgnesK
30-08-2010, 17:40
Kochani, my już w blokach startowych, pakowanie idzie całą parą.

Ciocia Ziaba wszytsko wie - poinformowana telefonicznie:)
Kawiko, przeeeeeeeeeeestań!!!:)

Jesli licytujecie cos na Allegro, to ja...i tak nie wiem że to Wy:))) Więc nie dziwcie się moim oficjalnym odpowiedziom:)
Teraz na straży Allegro pozostaje Kasia, mam nadzieję, że kobietka nie osiwieje przez te 3 tyg.

A czy pisałam że Franiu pełza na całego? Tzn podciąga się na przedramionach, ale odkrył kierunek przemieszczania "do przodu":)
Uprzedzając pytanie Malki (;)) ręce pracują symetrycznie, nóżki nie pracują wcale.

Dobra, trzymajcie kciuki za Krasnala proszę,
obiecuję składać regularnie meldunki:)

aneta s
30-08-2010, 22:06
Aga trzymam kciuki mooocno;). Mówię Ci On zaraz biegac zacznie;)

kawika
31-08-2010, 06:42
Aga

trzymam kciuki, już niedługo będzie biegać, nienadążysz za nim


buziaki!!!

Żelka
31-08-2010, 12:01
Agusia, Franek się cząłga!? Mam nadzieję, że nogi jak najszybciej pojda w ruch teeeż. A prawą piąstkę przy tym cząłganiu zaciska czy otwiera?

kawika
02-09-2010, 06:45
dzień dobry

malka
02-09-2010, 09:04
Aga ...nie wiem co mam powiedzieć....ja jestem mały żuczek i nie będę polemizowała z opiniami specjalistów....ale mam na uwadze jedno,ze gdybym ślepo uwierzyła w to co nam neurolog mówiła, efekt mógł być opłakany.
Jak wrócicie pogadamy, ok ?

malka
02-09-2010, 16:41
Relacja Agi z placu boju
z wczoraj
"w CZD dr rehabilitacji powiedziała,ze Franek idzie w kierunku mpd :( że nawet już dziś zaryzykowałaby taką diagnozę :(,ze chodzić będzie, ale nie wiadomo jak. Że jest dość nietypowy bo ma zmienne napięcie mięśniowe. Że umysłowo dość dobrze ale trzeba mu jakoś pomóc otrząsnąć się z traumy poszpitalnej bo ma w głowie strasznę sieczkę, jak się wyraziła. Wpisała nas na NDT i Si, ale miejsca dopiero na listopad. Nic to, walczymy dalej"

z dziś

"Neurolog powiedziała,ze Franek jest przypadkiem niejednoznacznym np:stopa ma bardzo duży zakres ruchu, co wskazuje,ze mpd nie będzie, ale łydka jest zła-jak przy mpd.
Ręce źle pracują, złe wzorce ruchu, (...) za wcześnie na diagnozę.A napięcie mięśniowe ma obnizone. Neonatolog powiedział,ze chodzić będzie pewnie dopiero koło 2rż " (tu obcinam, bo chce Wam oszczędzić "fachowego" słownictwa lekarza :bash:

i dalej dziś
"Ale najlepszy był Artur (...) na rehabilitacji wg niego Franek to superaman :lol:bardzo mnie uspokoił, na zasadzie trza robic swoje. A mały jest świetny jak na balast startowy.
Nasza dr też mnie tak pociesza (prywata) ale tanio skóry nie sprzedamy. Franek jest dzielny bardzo. Od poniedziałku ćwiczy dzielnie. No i mamy gasec na rzyganko. Pozdrowienia Aga"

i z ostatniej chwili
"Lekarz uważa,że jest podśluzówkowy rozszczep podniebienia :( "

aneta s
02-09-2010, 17:02
Malka dzięki za wieści, szkoda że nie są lepsze tym razem...Ja i tak wierzę, że to wszystko bzdura, Franula niebawem dogoni rówieśników a wszystkie te wstępne diagnozy okażą się totalną bzdurą;)

sylvia1
02-09-2010, 17:33
Ja też głeboko wierzę że Franio wszystkich zaskoczy pozytywnie

galka
02-09-2010, 17:54
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/HIjVTxkgOQ6Ktnd1FX.jpg[/QUOTE]

Franciszek jest takim facetem,który wymyka się wszelkim schematom:)
Popatrzcie tylko na tą minkę;-ja was jeszcze zaskoczę:)

ania klepka
02-09-2010, 20:31
trzymam się opinii rehabilitanta Artura, Franek wszystko wyćwiczy, nie takie przeciwności pokonał.

malka
03-09-2010, 09:16
Dziś o 14 Franek będzie konsultowany przez chirurga, ma zapaść decyzja co dalej.

trzymamy kciuki,co nie?

Żelka
03-09-2010, 09:38
Kciuki trzymamy!
A Ty Agusia swoje wiesz! Żadnego mpd Franek mieć nie będzie!!!
Przeciez juz lekarze wywalają gały na to jak Franek sobie dał rady. I znowu napiszę, że znam dzieci z mpd które w życiu bym o to nie podejrzewała. Po prostu rehabilitacja, rehabilitaja i jeszcze raz rehabilitacja.
A u Was w domku wszyscy zgodny i każdy walczyć chce, więc jestem pewna, że wszystko będzie dobrze. Zobaczysz.

magpie101
03-09-2010, 09:43
22322

sylvia1
03-09-2010, 11:07
kciukam z calych sił

a ja chciałam napisac, ze
a) posiew jałowy
b) na reflux pani dr proponowała: to moze go czesciej karmić ale mniej? a ja czesciej? on i tak je co 1,5-2,5 godz Staś jest klasycznym żarłokiem- je co srednio 2 godz i pluje prawdopodobnie z przejedzenia... :rolleyes: bo mały w 2 tyg przybrał 700 g.

Anna Wiśniewska
03-09-2010, 15:24
Trzymam mocno!!!
:stirthepot:

Anna Wiśniewska
03-09-2010, 17:31
Ja też kciuki mocno trzymam!!
:stirthepot:

Żelka
03-09-2010, 18:10
Aga, dziękuje wszystkim za kciuki i prosi o więcej. Jest pozytywnej myśli. Mówiła, wałczyć trzeba i mamy zamiar dać z siebie wszystko.

Franus bedzie miał sprawdzanie podniebienia przez nosek, jeśli dobrze zrozumiałam pojecie "nasofibroskopie" bo lekarze nie są pewni czy jest sie czym martwic czy nie.

DPS
04-09-2010, 11:35
Trzymam i swoje wiem, on nie ma tego durnego MPD!

kawika
06-09-2010, 08:50
dzień dobry


Trzymam kciuki

Depsia - wie!!! nie ma żadnego mpd

aka z Ina
06-09-2010, 09:07
również kciukasy zaciśnięte!!!

swojaczka
06-09-2010, 12:38
Nieustająco z dobrymi myślami,kciuki w pogotowiu aż do skutku ;)

galka
06-09-2010, 17:38
Co słychać u Franusia
Czy ktoś coś wie.
Agnes-oczywiście nasze dobre myśli i nadzieje są z wami

AgnesK
06-09-2010, 20:58
Mogę nawet napisac sama:)

Dziewczyny już w sumie napisały tu wszystko, ale podsumowując:
wg dr z CZD Franiu idzie w MPD, dr powiedziała, że już dziś nawet zaryzykowałaby taką diagnozę, że chodzic będzie gdzies koło 2 r.ż. ale nie wiadomo jak, ze z Franianietypowy "przypadek". Dostaliśmy termin na turnus NTD na koniec listopada, na SI miejsc już brak, ale może jakies sie zwolni. Umówiłam Frania tez do psychologa w CZD w terminie turnusu
wg dr i rehabilitanów z IMiDz o MPD narazie mówic nie można, bo za wczesnie, że trzeba poczekac, że te deficyty, które są już teraz mogą rozwinąc się do MPD a mogą też przybrac postac in zaburzeń. Że złe wzorce ruchu, pracy rąk, jeden mówi że podwyższone N, inny że obniżone, inny że zmienne... Kuźwa, po tych kilku dniach miałam ochote palnąc sobie w łeb. Ale nic to. Franek nietypowy jest i tyle:)

Dzis pierwszy dzień turnusu. Opłakał wszytkich ale nie brzygał nikogo:) To już sukces:) Dzis troche lajtowy dzień był bo ino basen,1 x bobathy i terapia ręki, za to jutro 2 x bobathy, logopeda, pedagog i coś jeszcze chyba. Aaaaa..przyjeżdża neurokinezjolog, będzie pokazywał co potrafi i na czym polegaja jego czary-mary. Franek jest wpisany jako króliczek doświadczalny. Zooooobaczymy.

Teraz przeplataja się we mnie dwa odczucia - z jednej strony strach o Frania w oblicvzu diagnoz, z drugiej...wiara, ze krasnal jeszcze lekarzy zadziwi. Nie pierwszy raz..

Dziękuje am wszystkim za wsparcie i rozmowy tel.


Aaaaa i jeszcze to cholerne podniebienie... to już jutro opiszę, bo mam mętlik niezły..

XX
06-09-2010, 21:23
Agnieszko

na zmartwienia zawsze przyjdzie czas.
teraz się im nie poddawaj, rób wszystko co możesz ....
A całą resztą jak mówiła Scarlett...pomartwisz się jutro

(choć ja jestem dobrej myśli, że nie zdążycie się pomartwić)

AgnesK
06-09-2010, 22:03
Dzięki XX.
Sama wiesz.

A teraz ide spać, bo zmęczona jestem. Franula śpi b niespokojnie i coś czuję ze ta noc do przespanych należecnie bedzie. Za dużo wrażeń pewnie jak na kurczaka.

Anna Wiśniewska
07-09-2010, 09:00
Aga, róbcie swoje. Jak zawsze.
Nie takie diagnozy już Franio miał postawione. I co?
Wiesz o zagrożeniach, ok. Ale róbcie swoje :)

Buziaki serdeczne!!

magpie101
07-09-2010, 09:21
krasnal jeszcze lekarzy zadziwi

I tego sie bede trzymac :)

EZS
07-09-2010, 12:46
Agnieszka, najważniejsze, że dobrze rozwija się umysłowo. A ruchowo- poczekaj, na razie jeszcze nic nie wiadomo. Mój kolega lekarz miał ( ma?) MPD- zostały mu tylko tiki. Nawet mu to nie przeszkadza w prowadzeniu samochodu. No, chirurgiem by być nie mógł, ale jest dobrym internistą. Trzymaj się :)

AgnesK
07-09-2010, 13:08
Dziękuję Wam wszystkim.

Jesteśmy juz po 1 zajęciach z pania pedagog. Była w szoku jakie postępy Franiu zrobił!:) Krasnal poszedł b do przodu w rozwoju poznawczym: gdy schowała dinozaura za bębenek, Franula zaraz odsuwał bebenek żeby znaleść zabawkę:) No i saaaaaammooooooooooooochody:) Bez przerwy brrrrrr brrrrrrr, wszystkie auta jego:) Aaaaa, nauczył sie przybijać "piątkę":) Woli to zdecydowanie bardziej od brawo-brawo:) A na basenie dzisiaj b mocno wyrażał swoje zdanie nt pływania na plecach:) Mówiąc krótko: styl ten ma w nosie bo wtedy nie może ogladać co się dzieje na basenie:) Ale już komitywa jest z "naszą" pani Magda od basenu, od jutra mama pływa sama a Franula cwiczy z p Magdą:)
Wczoraj tez na kolacji Franek...pierwszy raz odezwał się... do tej pory w czasie posiłków siedział cicho i cierpliwie czekał obgryzając zabawki az skończę. Wcvzoraj zaczął głośno protestować, więc wzięłam go na kolana a ten robal zaczął wyrywac mi kanapkę!!!:) Dziś na obiedzie odmówił jedzenia zupy zmiksowanej.. dałam mu kilka łyżeczek krupniku ( z ilkoma ziarenkami kaszy). Przy pierwszej łyżeczce myślałam, ze będzie pawik, ale nie!!! Może on mi daje znac, że dojrzał do grudek??? Jutro poproszę p logopedkę o pomoc w wypróbowaniu nowej konsystencji. Sama troche się cykam.

Tak więc absolutnie nie mamy zamiaru sie poddawać:)

XX
07-09-2010, 13:56
no to kawał dla ukazania, że nie wszystko jest takie jak nam się wydaje:
była sobie rodzinka z małym Jasiem, który od urodzenia nic nie powiedział
Rodzinka żyła bardzo schematycznie - codziennie to samo o tej samej godzinie - na kolacje zawsze parówki
Pewnego dnia zabrakło parówek i nagle Jaś mówi "zaraz! a gdzie są parówki?"
Mama całuje Jasia, płacze ze szczęścia i pyta "Jasiu ty mówisz? czemu nic nie mówiłeś tyle lat?"
a Jaś: "bo zawsze były parówki...."

Zbigniew100
07-09-2010, 14:19
Pewnie Franek lubi te wszystkie wyjazdy i tak sobie myśli,że jak pokaże swoje zdolności to się skończą.;)
Aneta pozdrawiam was gorąco.http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/91.gif

AgnesK
07-09-2010, 18:54
XX, dobre:)

Zbysiu, baaardzo ciekawa teoria:rolleyes::)

Spróbowałam grudek! Dałam Franiowi kilka łyżeczek zupy o troche mało przeszkodowej, ale jednak przeszkodowej konsystencji. I co? Zjadł!!! Bez pawika!!!

sylvia1
07-09-2010, 19:31
XX, dobre:)

Zbysiu, baaardzo ciekawa teoria:rolleyes::)

Spróbowałam grudek! Dałam Franiowi kilka łyżeczek zupy o troche mało przeszkodowej, ale jednak przeszkodowej konsystencji. I co? Zjadł!!! Bez pawika!!!

:wiggle::wave:

XX
07-09-2010, 20:00
no widzisz ciotka.... a ty mu ciągle te parówki i parówki...to co miał robić....

Margoth*
07-09-2010, 20:21
Jejku, jak mnie tu dawno nie było.
Agnes, nieustająco trzymam kciuki za Francesca, i za Ciebie też, żebyś miała siłę, wiarę i cierpliwość wobec tych wszystkich problemów, którym musisz stawić czoła.
Szkoda, że pani z Londynu milczy.
Sylvia, wybacz, nie nadrobiłam zaległości w czytaniu - jak Stasiulek?

aneta s
07-09-2010, 20:30
Aga Franiu nie jest typowym przypadkiem, to nasz SUPERMAN i ty Matka o tym nie zapominaj,:wiggle::wiggle::wiggle: Pamiętasz co mówili lekarze i co? pomylili się !!!!!:wiggle: teraz też się mylą a Franula nie raz jeszcze nas wszystkich zaskoczy;). Bardzo się cieszę, że tak Wam dobrze na tych wczasach:) Aga a Ty troche sie relaksujesz czy to tylko cieżka praca jest, napisz jak Ty się Miewasz. Całuję na dobranoc stópki Krasnalka i moc pozytywnej energi wysyłam;)
Zbysiu dziękuję i wzajemnie;)

Żelka
07-09-2010, 20:50
Aga jakie piękne wieści! Wszystko idzie ku lepszemu, zobaczysz będzie wszystko dobrze.

sylvia1
07-09-2010, 20:59
Sylvia, wybacz, nie nadrobiłam zaległości w czytaniu - jak Stasiulek?

Infekcja ukł. moczowego wypędzona (dziękuję dobrym ciotkom za czary). Czekamy na szczepienie bo się uparłam, że nie dam zaszczepić póki bilirubina całkiem nie spadnie. Jutro jedziemy sprawdzić czyli pokłuć maluszka. Z rzeczy niefajnych- walczymy z kolką. Nawet sab simplex nie działa... Za to kupiłam infacol i jakś wyciąg z kopra i tfu tuf jest odrobinę lepiej. Mały ulewał na maksa teraz ciutkę mniej ale co się dziwić jak je na potęgę to i ulewa. W 2 tyg przybrał 700g.

Dziękuję za kciuki i dobre słowa. Poproszę o dalsze bo kolom mówimy WON! Jak ich nie ma to Stasio się śmieje (jutro wkleję zdjęcie na dowód) zaczepia i jest super

AgnesK
08-09-2010, 13:37
Dziś krasnal ma ciężki dzień:( Spał b długo w nocy - 12,5 godz, juz zaczęłam sie rano martwić, że go jakieś choróbsko bierze, potem zwymiotował całe sniadanie (po jakiejś godzinie, gdy tylko weszliśmy na rehabilitację), na terapii ręki nie dał z sobą nic zrobić..basen ino 20 min.. w międzyczasie spał 1,5 godz, teraz śpi znowu.. Tak sobie myślę, że chyba jakies przesilenie przechodzi.. W sumie tydzień jestesmy juz poza domem, do soboty dostał nieźle w kość na badaniach.. A przed nami dziś jeszcze bobathy (b lajtowe będą, uzgodniłam to juz z p rehabilitantką) i neurologopeda. Wszyscy zwrócili dziś uwage na śniadaniu, że Franula jakis nie w sosie..
Mimo to nie odstapiłam od swojego pierwotnego planu: Franiu mimo porannych wymiotów dostał na obiadek niezmiksowana zupkę z gerbera i....zjadł cały słoik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aneta, turnus jest dla każdej mamy chyba taka odskocznią od dnia codziennego a zarazem okazja do maksymalnej koncentracji na dziecku. Nie trzeba sie martwic o gotowanie, zakupy i inne codzienne sprawy. Można na stołówce czy na spacerze porozmawiac z innymi mamai, podzielić się doswiadczeniami. Dzis przy obiedzie tematem były np reakcje innych ludzi. Jedna z mam (córcia 6 lat nie chodzi, choroba genet.) opowiadała jak szła z małą na rękach i komentarz pewnego pana: taaaaaaaaaaaaka duza a mama na rekach musi nosić, nie wstydzisz się? Na to mama: ona jest chora, nie umie chodzić. Facetowi zrobiło sie b głupio, zaczął je przepraszać..w końcu kupił bukiet róz na przeprosiny:)
Albo inna rozmowa przy stole:
- kiedy zaczęła chodzic twoja córcia?
- jak miała 3 lata
- ooooooooooooooo, to szybko.
I w tym momencie zaczęłyśmy się wszystkie smiać, bo zdałysmy sobie sprawę jak to zabrzmiało (wiecie, w kontekście zdrowych dzieci).



Margoth*, kurcze miałam tyle razy napisac do Ciebie z pytaniem jak po powodzi, czy nie poniesliście strat, wstyd mi strasznie..:oops::oops::oops::oops:

XX
08-09-2010, 16:56
no
jesien kurka przyszła
my zapalenie krtani i oskrzeli
ehhhh

malka
08-09-2010, 20:01
Aga , Sylwia - :)

XX- tzrymajcie się ciepło i zdrówka zyczę

kawika
09-09-2010, 06:57
dzień dobry

Zdrówka dla maluszków zyczę

ziaba
09-09-2010, 08:08
Na temat ocen stanu Franka przez lekarzy się nie wypowiem. Czasem człowiek ma wrażenie, że chodzi od szamana do szamana , a każdy z innego plemienia.

Agnieszka wie - ale powiem to publicznie - pieprzyć ich teorie. Robić swoje.

sylvia1
09-09-2010, 09:34
pieprzyć ich teorie. Robić swoje.
święte słowa amen

Mama Asi
09-09-2010, 12:03
Dawno mnie nie było, a tu takie wieści, myślę jednak tak samo jak wszyscy - będzie dobrze, bo to przecież nasz SUPERMAN . Trzymam kciuki i całuję mocno w piętaszki Franusia.:) Tobie Agnes zyczę dużo wtrwałości i wiary w to, że będzie dobrze, bo tak być musi..
Forumowa babcia Franusiowa

AgnesK
09-09-2010, 13:19
Spieszę donieść, że Franiu zjadł na obiad cały słoiczek zupki z boboVity na 6 miesiąc, bez miksowania!!!!!!!!!!!!:)

Poza tym wygląda na to, że Franula pooowoli zaczął akceptować fakt, że musi ciężko pracować. Ale łatwo nie jest..:(
Wydaje mi się, że wynika to też z faktu, że mały zrobił sie b kumaty, już wie, że ma "pewne narzędzia protestu"..
Teraz kurczak spi, za 40 min ostatnia rehabilitacja dziś.

Dzięki za każde dobre słowo:)

aneta s
09-09-2010, 15:17
Sylwia dużo zdrówka dla Stasia, czekamy na zdjątko;)
Aguś a ja się nie dziwię , że Franula protestuje przy ciężkiej pracy, ja też nie lubię ciężko pracować i często miałabym ochotę zrobić dokładnie to co On ale w tym wieku to mi już poprostu niewypada;)wieć cicho siedzę i zaciskam zęby;).Z jedzeniem to super wiadomości:wiggle::wiggle::wiggle: Brawo Franula - ciekawe czym teraz wszystkich zaskoczy?:wiggle:

swojaczka
09-09-2010, 16:01
Brawo Franio! Grunt to dobrym żarełkiem wypełniony brzuszek,bo wtedy jest siła nawet na protesty. Trzymajcie się zdrowo,bo złe wirusy krążą i dopadają w najmniej oczekiwanym momencie. Już chorującym posyłam dużą dawkę energii i siły do walki z choróbskiem. ;)

galka
09-09-2010, 18:04
Zdrówka wszystkim,optymizmu i nadziei:)
Wystarczy rano spojrzeć jaka pogoda i zaraz.......no tutaj to się kurna zagalopowałam.

malka
09-09-2010, 18:13
Zdrówka wszystkim,optymizmu i nadziei:)
Wystarczy rano spojrzeć jaka pogoda i zaraz.......no tutaj to się kurna zagalopowałam.

no ciutkę :D u nas cały czas lejeeeeeeeeeee

Aga, cały czas zgłębiam temat

AgnesK
09-09-2010, 19:23
oki, ja wysłałam maila z zapytaniem stosownym do Instytutu dr S z prośba o przeprowadzenie badania Frania na poczetku listopada

wyslę XX mmsa z prośba o opublikowanie tutaj:)

zd j ęcie z dzisiejzej kolacji:)

malka
09-09-2010, 19:41
czekam, czekam i tuptam z niecierpliwości :)

XX
09-09-2010, 21:03
kurna to ja sie z netu dowiaduję ze mam zagladnac do komorki...juz sprawdzam
22:04 nic nie ma

swojaczka
09-09-2010, 23:07
no i gdzie to foto??? nie zasnę chyba :bash:

sylvia1
10-09-2010, 07:40
Przepraszam że dopiero dziś ale z maluszkiem nie zawsze się da:

23118231192312023121

a sprawdziłam bilirubine: 4,02 i teraz dumam czy juz szczepic czy dopiero jak bilirubina spadnie?

ja chce zdj Frania :)

Zbigniew100
10-09-2010, 07:51
Super.:eek::rolleyes::):):)

Pozdrawiam.

malka
10-09-2010, 07:56
Sylwia - cudddddddddddddddo :)

EZS
10-09-2010, 08:51
czy juz szczepic czy dopiero jak bilirubina spadnie?


ładny dzidziuś

a co do szczepień - ma rodzeństwo?
ma kontakty z dziećmi? Zapraszasz chore ciotki? To sczepiaj jak najszybciej. Nie - to jak najpóźniej.

Ja swoje szczepiłam bodaj w 7 mż, albo jeszcze później. I miałam indywidualny kalendarz, co miało dobre strony - bo mogłam zakupić szczepionki acelularne (wtedy nie refundowane) i takie, które chciałam, a nie te, co miała przychodnia.

XX
10-09-2010, 09:22
nie mam jeszcze fotek. mam tylko sms zeby je wstawic ale fotek brak;)

m ewoluujemy w kierunku zap oskrzeli mimo summamedu.
z ta róznica ze teraz rzęzimy wszyscy w domu ;)

EZS
10-09-2010, 10:12
nie mam jeszcze fotek. mam tylko sms zeby je wstawic ale fotek brak;)

m ewoluujemy w kierunku zap oskrzeli mimo summamedu.
z ta róznica ze teraz rzęzimy wszyscy w domu ;)
dołóż steryd wziewnie
w ostateczności zrób zdjęcie.
Sumamed nie jest silny, ale powinien niedopuścić do zapalenia oskrzeli.

malka
10-09-2010, 10:43
mogłam zakupić szczepionki acelularne (wtedy nie refundowane)


nadal nie są refundowane, nawet u dzieci ze wskazaniem do takich szczepień.
Bynajmniej ja za wszystkie szczepionki płaciłam i nadal płacę (po prostu wykupując receptę)

sylvia1
10-09-2010, 11:23
EZS ma rodzeństwo, chorym ciotkom mówimy nie. Problem z wyborem konkretnych szczepionek czy 3 wklucia i czesc acrekularna odplatnie czy 1 i tez czesc acekularna odplatnie... różnica w kwotach i ilosci kluc, czy brać dodatkowe pneumo i megino i rota czy sobie mozna odpuscic?

EZS
10-09-2010, 11:42
tyle ci mogę powiedzieć - jak najwięcej acelularnych.
Nie jestem teraz na bieżąco, szczepionki się zmieniają często. Więc co do kłuć się nie wypowiem. Choć tak na zdrowy rozum - organizm co dzień styka się z dziesiątkami wirusów i nowych bakterii i sobie radzi, to co - nie da rady tym trzem dodatkowym razem podanym? Przecież nie ma zwalczać infekcji a jedynie nauczyć się je rozpoznawać. A wygoda duża.
Co do pneumokoków zależy. Moja do 2 rż nie stykała się właściwie z dziećmi, tyle co na placu zabaw, więc ja sobie darowałam. Potem się je stosunkowo łatwo leczy, więc po co sczepiać. Ale u bardzo małego dziecka mogą być niebezpieczne, szczególnie jeżeli ma rodzeństwo żłobkowe, przedszkolne i często chorujące. Co do meningokoków uczucia mam mieszane. Acthib kiedyś dałam, tego nie. Sama nie wiem, czy u nas tych meningokoków jeszcze jest mało, czy się ich nie oznacza, ale paniki nie widzę. Nie wiem.

sylvia1
10-09-2010, 12:20
Ewciu dzięki. Rodzeństwo już prawie nie choruje 2x na rok ma katar ale uczęszcza do szkół. Sam maluch polezie do żłobka w marcu.

aneta s
10-09-2010, 14:44
Sylwia Stasiu cudny! :wiggle:
ekspertem od szczepionek nie jestem ale konsultowałam z kilkoma specjalistami. Łukaszek został zaszczepiony na pneumokoki (tytaj mamy to w programie szczepień ) dodatkowo szczepiłam na rotawirusy (szczepionka doustna) tyle, że z nią trzeba się spieszyć, podaje się w 2 dawkach - w jakim odstepie czasowym nie pamiętam, trzeba zakończyć szczepienie przed 6 miesiącem życia;)

XX
10-09-2010, 18:05
23183 (http://lh5.ggpht.com/_yJyK6ahbGno/TIpkaQ8Z05I/AAAAAAAAB-c/QVfn9wNFa-o/09092010%28003%29.JPG)


BUŁA!!!!!!!
Z MILIARDEM GRUDEK;)


My chyba lepiej. Inhalujemy sie (raz lepiej raz gorzej; ) pulmicortem

My sie szczepiliśmy na pneumo i na rota.
Na meginko też będziemy się szczepić za to na razie nie szczepiliśmy się MMR - odra swinka rozyczka i moze nie bedziemy.

Na rota pare osób polecało mi Rotateq - ze wzgledu na wieksze spectrum (więcej szczepów). Ale on jest w 3 dawkach więc trzeba się spieszyć.

Anna Wiśniewska
10-09-2010, 18:44
WOW!!! Buła imponująca, ale...

Franciszek siedzi! :wave:

sylvia1
10-09-2010, 20:41
WOW ale super zdjęcie Frania i jakie osiągnięcie :D

dziękuje za komplementy

malka
10-09-2010, 21:45
No Franek, takiej akcji to ja się nie spodziewałam :jawdrop:
Brawo Skrzacie:)

Margoth*
10-09-2010, 22:22
Franek, daj gryza, nie bądź taki! :)

Sylvia, fajny ten Stasio, wesoły.

Agnes, Ty się nie martw, na powódź nic nie poradzisz. I niech Ci nie będzie wstyd, masz ważniejsze zajęcia niż pytanie, czy mnie nie zalało. A na szczęście mnie nie zalało, ale Bogatynia wygląda jak po wojnie :-( http://forum.muratordom.pl/showthread.php?165830-Bogatynia-moje-miasto

ziaba
11-09-2010, 06:39
Wreszcie dziecko nakarmili.;)

swojaczka
11-09-2010, 12:13
Stasio słodziak o wesołym usposobieniu! Niechaj rośnie zdrowo. Franio w końcu dostał coś konkretnego,że aż usiadł z wrażenia! Ależ dzisiaj pięknie na dworze! Gnam do ogrodu,posyłam Wam duuuuuuuuuzo słońca :)

AgnesK
11-09-2010, 18:27
Sylwia, Stasiu słodziak nie z tej ziemi:)

Franula na całego rozsmakował się w jedzeniu niemiksowanym:) Dziś podgryzał moja brzoskwinię!:) Uwielbia ogórki kiszone i konserwowe (nie gryzie ich jeszcze :) ino ciut tego miękkiego miąższu i sok wysysa:) Dziś dałam mu do spróbowania chrzan. Nie zrobił na nim większego wrażenia:rolleyes:

Musze jednak teraz przyznac ze od kilku dni żyję w koszmarnym stresie.. We wtorek wieczorem u Frania pojawiły sie dziwne incydenty.. Na początku nie zrobiłam sobie z tego zbyt wiele, ale w piątek rano, przy śniadanu, zdarzyło się owych incydentów tyle, że byłam przerażona.. Pomyslałam od razu o padaczce. Mamy dzieci padaczkowych na turnusie też stwierdziły ze do końca normalne to nie jest. Nagrałam krótki filmik, wysłałam naszej dr. Dr kazała zrobić jonogram, crp i glukozę. Dzis rano pan kierowca zawiózł nas do szpitala. Wyniki sa w sumie ok, ino fosfor i wapń znowu poza normą.. Jutro nagranie obejrzy nasza p neurolog. Dziś Franula nie uczestniczył w zajęciach.
Wczoraj po prostu umierałam ze strachu.. Teraz to juz chyba jestem nazbyt zmeczona.. Franulka juz spi, wczorajsza noc dała nam obojgu w kość. Zobaczymy co powie dr neurolog. W razie czego..Warszawa jest blisko..

EZS
11-09-2010, 20:01
co to znaczy "dziwne objawy"
jak nisko jest wapń
Tężyczka? Może hiperwentylował i mu się zasadowica zrobiła? Stary studencki sposób na wywołanie omdleń. Zrobiłaś też rkz?

AgnesK
11-09-2010, 21:46
Zarówno wapń jak i forsfor podwyższone.
Rkz? co to??

EZS
11-09-2010, 22:25
równowaga kwasowo-zasadowa. Takie badanie pH krwi i jonów. Ale jeak podwyższony, to nie to. A tarczyca i przytarczyce? A może za dużo wit D albo wapnia w diecie? Wzrost wapnia też daje skutki neurologiczne, choć raczej typu brak łaknienia czy ospałość, a to chyba nie to. .

aneta s
12-09-2010, 07:05
Aga trzymam kciuki za Krasnala:)

DPS
12-09-2010, 19:15
Będzie dobrze, będzie bardzo dobrze, będzie fantastycznie...
:stirthepot: :stirthepot::stirthepot:

BĘDZIE!!! :cool:

Mama Asi
12-09-2010, 19:25
Jak DEPSIA miesza w garnkach i mówi, że będzie dobrze to będzie o! :rolleyes: Ona wie najlepiej.
Całuski od forumowej babci dla Franusia.

swojaczka
12-09-2010, 21:28
To i ja pomieszam nieco,aby było dobrze :stirthepot: :stirthepot:

kawika
13-09-2010, 10:36
dzień dobry

trzymam kciuki Będzie dobrze

że tez te cholerstwa nie chcą się od skrzata odczepić.

Sylvia- Staś cudny

swojaczka
13-09-2010, 20:59
Trzymam kciuki pomiędzy jednym zakręceniem a drugim :stirthepot:

swojaczka
14-09-2010, 13:16
Brak wiadomości to dobra wiadomość???

Mama Asi
14-09-2010, 15:50
Też czekam na dobre wiadomości, no i też zamieszam troszkę :stirthepot::stirthepot: żeby były dobre.

AgnesK
14-09-2010, 19:05
Jestem, jestem
Te kilka dni nerwów dało mi ostro po kościach.
3 neurologów zgodnie i niezaleznie od siebie orzekło co następuje: trudno powiedzieć czy to są napady padaczkowe, raczej na takowe nie wyglądaja, ale trudno ostatecznie rozstrzygnąć bo nagranie jest b krótkie. Mogą to być stereotypie. Zalecenie: nagrywać nadal i przesłać za jakis czas więcej materiału. Na spokojnie po powrocie do domu zrobić eeg.
No i tyle.

A z dobrych wieści: krasnal siedzi sam juz jakieś 20 sekund i coraz głośniej domaga sie "normalnego" jedzenia:) Jeszcze zdarza się, ze go zagilgocze w gardełko, ale wola walki jest:) Dziś Franula na kolację ugryzł maciupeńki kawałeczek mojej kanapki z serem zółtym:)

Poza tym z Frania robi się baaaaaardzo kumaty terrorysta:) Dobrze, ze rehabilitanci tutaj nie dają się zapędzić w kozi róg:)
W pierwszym tygodniu próbował wszystkich argumetów jakie ma w posiadaniu: płaczu, plucia, pawienia, odmowy współpracy (alb był jak worek kartofli albo jak skała). Z kurczaka niezły kumek sie robi!:) Ale w tym tygodniu poddaje sie juz bez walki:) I umie pokazac gdzie jest oczko i gdzie auto ma koło:) Jaki injeligjentny:)

DPS
14-09-2010, 19:28
:stirthepot:

Mieszam, swoje wiem. :cool: :lol:

Sylwia - cudeńko masz w domu, wiesz o tym, nie? ;)

Anna Wiśniewska
14-09-2010, 20:16
Nooo... I takie wiadomości to ja lubię :)

Buziaki dla Dzielnego Faceta! :)

XX
14-09-2010, 20:47
juz to mówiłam ale to same dobre wieści!

swojaczka
14-09-2010, 21:22
No i ja to lubię. Na takie wieści mogę czekać!Kochany Supermen! Będzie dobrze,Agnieszko dbaj o siebie trocheńkie ;)Posyłam same dobre myśli w waszą stronę

Żelka
14-09-2010, 21:30
No! :-)

AgnesK
14-09-2010, 22:59
Franek ma prawie 40 st gorączki...
Śpi na golasa, paracetamol w dupsko, kompresy z mokrych pieluch..

Chyba wystarczy już, co?

Anna Wiśniewska
15-09-2010, 06:57
Aga, teraz mamy sezon na infekcje niestety, a małe dzieci nie mają oporów przed maniem wysokich temperatur niestety. Mój Tomek przy zwykłym przeziębieniu zawsze ma 39-40 stopni na początku...

Franiu, do zdrowia wracaj szybciutko!
Buziaki!

sylvia1
15-09-2010, 08:46
:stirthepot:

Mieszam, swoje wiem. :cool: :lol:

Sylwia - cudeńko masz w domu, wiesz o tym, nie? ;)

No i to moje prywatne... :rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes:

Franio trzymaj się słoneczko infekcje wredna rzecz...

EZS
15-09-2010, 08:57
Franek ma prawie 40 st gorączki...
Śpi na golasa, paracetamol w dupsko, kompresy z mokrych pieluch..

Chyba wystarczy już, co?

może masz wyjaśnienie dziwnych objawów - początek infekcji.
Nadal jesteś na turnusie?

DPS
15-09-2010, 13:30
Takie dzieciaczki małe szybko gorączkują i potem często równie szybko wracają do normalnej temperatury 0 kciuki zaciskam i modlitwy ślę, żeby jak najszybciej do zdrowia wrócił!

AgnesK
15-09-2010, 14:34
Tak Ewa, nadal jestesmy na turnusie, ale dla Frania juz sie zakończył:(
Byliśmy u lekarza - sa furczenia i swisty więc sterydy i antybiotyk. Z antybiotykiem chce poczekac jeszcze do wieczora, najpóźniej do rana.

Franula właśnie zasnął. Kładę się i ja na chwilę

malka
15-09-2010, 15:59
oj nie dobrze, nie dobrze :(

swojaczka
15-09-2010, 21:36
Może to jakaś trzydniówka(Gabrysia też już przechodziła) i lada moment się uspokoi? Dobre myśli i słowa modlitwy kieruję w intencji zdrowia Frania

EZS
16-09-2010, 08:29
Tak Ewa, nadal jestesmy na turnusie, ale dla Frania juz sie zakończył:(
Byliśmy u lekarza - sa furczenia i swisty więc sterydy i antybiotyk. Z antybiotykiem chce poczekac jeszcze do wieczora, najpóźniej do rana.

Franula właśnie zasnął. Kładę się i ja na chwilę

Właśnie tego się bałam. Pech. Ale teraz jest masa infekcji wirusowych, sezon nam się zaczął na ostro...

sylvia1
16-09-2010, 16:12
oj współczuję

Żelka
16-09-2010, 19:10
Aguś, wiem jak się czujesz. Franuś zdrowiej szybko i nie dawaj się kruszynko!

AgnesK
17-09-2010, 18:32
Uprzejmie donoszę, że Franek juz "na nogach":) Wczoraj jeszcze było kiepsko, mimo p goraczkowych temperatura dochodziła do 39:( Antybiotyk trza było włączyć.
Dziś już rozrabia na całego:)

Anna Wiśniewska
17-09-2010, 19:33
No to pięknie!! :)
Może jeszcze i ten turnus nie do końca "stracony" :)

Pozdrawiam gorąco!!

XX
17-09-2010, 21:26
no i git;)

swojaczka
17-09-2010, 21:29
Jakiś paskudny ten wirus,bo aż do nas zawitał. Pociągająco i z pobolewającymi kosteczkami ale z wiarą,że Franio wkrótce pokona złego smoka :)

DPS
18-09-2010, 12:14
Heh - wiedziaaaałam, jak zwykle! ;) :p
Buziaki dla Franciszka i Mamy! :lol:

anutka2
18-09-2010, 21:28
i jA myśle o Was i trzymam kciuki za szybki powrót do zdrówka:)

AgnesK
19-09-2010, 19:10
Jesteśmy w domu.
Franula dość ciężko zniósł pierwszy dzień w domu, chyba za dużo ostatnio się działo po prostu. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.

Z turnusu jestem jak zwykle b zadowolona. Gdyby nie to, że Franula b skutecznie podnosił mi ciśnienie swoimi "wybrykami", byłabym nawet może i wypoczęta a tak..nie jestem:) Może na następnym turnusie?:)
Mimo, że z 12 wypadło nam 4 dni ćwiczeń to efekty i tak widać (będą zdjęcia:), narazie nie moge ich wkleić do albumu ino)

Mało składnie pisze, ale po prostu zmęczona jestem.

Na zdjęciach będzie widać więcej:)

AgnesK
19-09-2010, 20:16
Łącze mam dziś koszmarne, więc wszystkich zdjęć nie dam rady przesłąć, ale choć kilka.

Na zajęciach u p. pedagog - Franiu myśliciel:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/T6QdA6b1ahdwIVaXDX.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/PbwKbZU1bRZS2mlZpX.jpg

AgnesK
19-09-2010, 20:17
Rehabilitacja

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/Rb77wRXq42lt1SuJDX.jpg

AgnesK
19-09-2010, 20:26
A jak któregoś dnia Franula pojawił się w sali rehabilitacyjnej w nowiuśkiej koszuli to... ech pisk zachwytu był..;-)

(do cioci Malki - łapki zacisnięte, ale jaki słodki ciężar na plecach..;-)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/NRW2Ab5Sd4AbUQukJX.jpg

AgnesK
19-09-2010, 20:29
Poszukujemy dogoterapii w okolicy

AgnesK
19-09-2010, 20:31
A tu dzis wieczorem..zabawa na siedząco!! jakąś minutę to trwało:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/xDEbsAxMs7XLFAz51X.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/AhcPOUAl6GTJxYa4UX.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/mbadKBql8kQcIRsFjX.jpg

ania klepka
19-09-2010, 20:51
o jak dobrze, że są zdjęcia. jak zwykle jestem Frankiem zachwycona.

AgnesK
19-09-2010, 20:56
Aniu, dziękuję:)

Cos ruszyło łącze, więc kolejne 3 zdjęcia z owej wiekopomnej minuty:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/EMg1AmY9neellyGAeX.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/mXGYGboZc2g7y3PFRX.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/wO8IUddImk2ZwBhzAX.jpg

AgnesK
19-09-2010, 20:58
Czy ciocia Malka widzi piękny podpór boczny na otwartej dłoni?:wiggle:;)

Anna Wiśniewska
19-09-2010, 21:06
No i sorry! Gdzie tu MPZ????
Nie ma! I nie będzie! :rolleyes:

Franiu cudowny! Po tym wszystkim siedzi sobie normalnie fajny chłopiec i bawi się świetną zabawką. Wszystko tak, jak ma być.

Buziaki ogroooomne dla tego super faceta!! :)

Anna Wiśniewska
19-09-2010, 21:08
Na pierwszym zdjęciu KASOWNIK ekstraklasa :wiggle::wiggle::wiggle::)

AgnesK
19-09-2010, 21:19
Aniu, problemem są nogi.. Ale co tam, damy radę. Wierze w rehabilitantów w Zaździerzu:) No i czary ciotek oczywiście:)
A w związku z tym, że Franiu taki intelektualista (bo i oko pokaże i koło w aucie i od rana brrrrrrrrrrrr), to se myślę, że rację miała pani dr, która stwierdziła "noooo, nienormalny to on chyba nie będzie":rolleyes:
Za panią dr - trzecia lampka wina:)
I ostatnia zapewne dziś już:)

Anna Wiśniewska
19-09-2010, 21:27
Whisky ze spritem może być? ;)
To za Panią doktor! :)

AgnesK
19-09-2010, 22:15
Aniu, po 3 kieliszku wina jestem i...koniec:)
Whisky oznaczałaby śmierć:))

AgnesK
19-09-2010, 23:20
Chyba sie jednak dziś uda:)

Ostatnie sekundy siedzenia:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/29rYFvYYMUxdTQQCtX.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/t7YU8ltMuCetAmaA4X.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/uutPW3UAUknOXu0WUX.jpg

:wave:

DPS
20-09-2010, 09:03
No zajebisty jest po prostu!!!!! :lol: :cool:
Franuś OCZYWIŚCIE nie ma żadnego MPD (jak zawsze to mówię), rozwój mu idzie nieco wolniej, bo wolniej osiąga dojrzałość, jakbyśmy my się tak wcześnie urodzili, to nie byłoby nas na świecie, a Franciszek - jest Waleczny, wszystko sobie wywalczy! :lol:
Ciotka DPS wie! ;) :D
Buziaki dla Francesca i Mamy!

kawika
20-09-2010, 09:12
Agnes - normalnie jużmi się ryjek będzie cieszyła cały dzień

Franek i jego miny - becenne!!!!!

buziaki

Kaśka73
20-09-2010, 09:58
Moje ogromne gratulacje Franiu duże buziaki:)

sylvia1
20-09-2010, 10:48
Ależ mi się gęba śmieje do tych zdjątek i tych informacji...
:wiggle::wiggle::wiggle::wiggle:
to ja Stasia pokażę;
242692427024271

XX
20-09-2010, 11:05
?super zdjęcia;) Franek idzie jak kon po betonie do przodu, to w ogóle nie podlega dyskusji.
dog do dogoterapii boski

Sylwia słodkie dziecię ;), a Staś zawsze w prawo woli się odwracać?

AgnesK
20-09-2010, 12:15
XX, jakieś...spaczenie?;)

Sylwia, Stasiu po prostu cuuudowny:)

Dzięki ciotki kochane za zachwyty:)

swojaczka
20-09-2010, 12:26
Brawo Franio! Śliczne postępy, tak trzymaj! Staś uroczo zaspany i widać,że ładnie przybrał ciałka. Pozdrawiam i nieustannie zdrówka posyłam obu chłopakom. Dzisiaj u mnie 22 stopnie w pięknym słonku. Miłych spacerów. ;)

sylvia1
20-09-2010, 13:46
XX nie, w lewo też obraca choć faktycznie w prawo częściej. I często odkładany robi strune. Pediatra mówi, że to wina dotykania szyi :jawdrop: mam się martwić?

Żelka
20-09-2010, 15:10
Chłopaki piękne!!! Oba!
Aguś jaka koncentracja na buzi Frania! Jak On się pięknie skupia na tym co robi!

XX
20-09-2010, 15:46
sylwia jakie martwic?..... ja nie jestem rehabilitantem tylko mam spaczenie jak słusznie zauwazyła Aga i od razu patrzę na takie rzeczy.
Pewnie wybierasz się do neurologa w okolicach 3 miesiaca, to sie zapytaj a tymczasem mozesz probowac ukladac Stasia czesciej na druga strone. Pamietam, ze nam mowiono ze dziecko do 3 miesiaca ma prawo "woleć" jedną stronę. A ciocie radziły kłaść pieluszkę z tej ulubionej strony żeby dzidzia poleżała trochę na drugiej stronie.
jA jako spaczeniec nie używałabym dla takiego maluszka leżaczków bujaczków nie krzyczcie;)

co tam u słodziaka Fr?

Anna Wiśniewska
20-09-2010, 17:20
Stasio przesłodki! :)
Jak takie maluszki pięknie wyglądają, jak śpią..., ech ;)

AgnesK
20-09-2010, 17:47
Podpinam sie pod słowa XX odnosnie Stasinka.

A co u Frania? Nieeeeee ma spokojnego dnia..
Dziś dzwoniłam do Wawy w sprawie wyników badań, które krasnal miał pobierane.
I co?..kuźwa...znowu zapomniałam tej koszmarnej nazwy..
ściąga..
hipoimmunoglobulinemia:bash:
Wraca temat podania immunoglobulin (pewnie dlatego kurczak tak się rozłożył na turnusie).
Sprawdzałam w dokumentacji Frania - do tej pory miał podane 3 x immunoglobuliny.
Jutro panie dr mają się naradzać co dalej..

galka
20-09-2010, 18:32
Agnes-zyczę Tobie i Frausiowi SPOKOJEGO DNIA i oczywiście wielu następnych..
I wypiję za zdrowie tej pani doktor co ją tak bardzo lubię:)

Mama Asi
20-09-2010, 22:01
No, ciotki się już pozachwycały teraz kolej na babcię :wiggle:, nie było mnie chwię a tu takie piękności pokazują. Widze, że Franio jak prawdziwy kuracjusz, dziewczyny go podrywają więc wzystko idzie jak nalezy. Buziaczki w przecudne łapki od forumowej babki.(ale mi się rymło).:rolleyes:
Staś rośnie i wygląda ślicznie.

sylvia1
21-09-2010, 10:02
XX poobserwowałam Stasia od wczoraj i jednak zmieniam zdanie układa głowe w tą stronę w którą coś ciekawego widać i w lewo i w prawo... uff. Maluch dziś zaszczepiony. Dzielny był bardzo...

Franio trzymaj sie i wracaj do zdrowia.

aneta s
21-09-2010, 10:11
Chłopaki cudne!:wiggle::wiggle::wiggle:
Aga bedzie dobrze, uściski dla Supermana;)

XX
21-09-2010, 11:23
sylwia no i widzisz;) nie ma co się od razu denerwować ;)

AgnesK
21-09-2010, 18:24
Ponieważ nowa strona się zaczęła, to przypominam:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19263495 :)

Jutro rano narada - jak to się wyraziła nasza kochana dr - "czy toczyć Franiowi immunoglobuliny"
No i co w nowych okolicznościach przyrody z Synagisem..
No i nasza dr jest niezbyt entuzjastycznie nastawiona do kolejnego turnusu.. ale to już chyba norma:)

sylvia1
21-09-2010, 19:35
Intuicja mnie nie mylila ze furczenie w nosku zmienilo tonacje- mlody ma katar (a mowilam pani dr ze nie jestem pewna czy tu poczatek kataru nie zaistnial a ona ze luzik ze zdrowy to zaszczepimy)... I teraz dumam: mały pomijając furczenie i kichanie od 17 zachowuje się super chichra się, zaczepia zabawki, brak gorączki. I nie wiem czy jutro jechać na USG bioderek czy nie? Bo wczoraj byliśmy u ortopedy i mamy na cito zrobić bo źle odwodzi... I nie wiem odpuscic i pojechac za tydz (to będzie juz 11 tydz) czy jechać jutro? Oczywiście środkami komunikacji miejskiej w środku dnia (więc teoretycznie mniej ludzi).
Ech

XX
21-09-2010, 20:14
poczekaj do jutra - infekcje u dzieci sie szybko rozwijaja.
czyli scarlet ohaarrrra;) jutro sie zobaczy

sylvia1
21-09-2010, 20:18
XX no wiem i dlatego z jednej str te USG a z drugiej ten paskudny katar - zobacze rano. Cięzka decyzja ale gdyby się nic nie zmieniło to co jechac czy nie? W sensie ze tylko katar w postaci furczenia i kichania bez gorączki itp sensacji? Bez zmian w zachowaniu?

Anna Wiśniewska
21-09-2010, 20:30
To jechać :-)

sylvia1
21-09-2010, 20:44
Aniu dzięki... Bo ja to mam schizy jakich nie miałam przy starszej 2. No że i po szczepieniu osłabiony i katar a tu trzeba pociągiem godzinę a potem autobusem 10 min i 10 min na piechote w sumie...

Anna Wiśniewska
21-09-2010, 21:43
Sylvia,
jutro ma być ciepło i ładnie, a jak jest katarek bez temperatury to spacer najlepszy!
Spokojnie, Staś to fajny facet, nic mu nie będzie.
Oczywiście pod warunkiem, że tylko katarek i nic innego się nie dzieje. Ja bym jechała i traktowała malucha normalnie :rolleyes:

sylvia1
22-09-2010, 13:02
pojechałam, wróciłam. Katar jakby sam zanika już go prawie nie ma... Bioderka Ia :-) :wiggle:

Anna Wiśniewska
22-09-2010, 14:38
No i super Sylvia! :rolleyes:

aneta s
22-09-2010, 16:08
no Stasiu brawo! Sylwio oby zawsze takie wieści!

galka
22-09-2010, 16:20
pojechałam, wróciłam. Katar jakby sam zanika już go prawie nie ma... Bioderka Ia :-) :wiggle:\

No to super

AgnesK
22-09-2010, 21:42
Brawo Stasiu!!

Dziś po naradzie panie dr podjęły decyzję o nietoczeniu immunoglobulin Franiowi!:)
Mam obstawę lekową, wiem co i jak, więc działamy.
Niestety inhalator wyzionął nam ducha po roku eksploatacji i dzis na cito kupowałam nowy na allegro
Mam nadzieję, że do czwartku dojdzie..

A Franiu...podejmuje próby ustawienia sie w raczki!:)
Trochę to smutne, bo głowa chce a ciało nie może.. ale ciesze się ze próbuje:)

Jak się uda, to zdjęcia będą:)

AgnesK
22-09-2010, 21:47
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/VyebWDgwVZGqe5RP1X.jpg

i rozjeżdża się biduś:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/mIUMjTKdDzY2YAfyRX.jpg

AgnesK
22-09-2010, 21:49
No i chyba czas na obniżenie poziomu łóżeczka..:)

(jakość zdjęcia słaba, ale ręka mi drżałą z przejęcia:) )

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/NaXgDBGZm9GLpUgpaX.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/aZIYF5xeiccFaYokDX.jpg

swojaczka
22-09-2010, 23:21
Brawo Franuś! Uda się w końcu,nie rezygnuj bo tytuł Supermena nie dopuszczaq rezygnacji ;)

Zbigniew100
23-09-2010, 06:18
Brawo Franio.

Jeszcze troszkę cierpliwości.

anutka2
23-09-2010, 06:40
nasza pani dr kiedyś też nie była zachwycona z naszych intensywnych wyjazdów na turnusy, a teraz kiedy nas widzi , za każdym razem powtarza" jak dobrze , że mnie PAni nie słuchała"to potwierdza to, co myślę, że najlepiej zaufać matczynej intuicji:) pozdrowienia dla Franusia i jego super mamy:)

kawika
23-09-2010, 07:50
jeszcze trochę Agnes jescze trochę!!!!!

Franuś - da radę!!!!

buziaki

sylvia1
23-09-2010, 11:26
Franio super...

Anna Wiśniewska
23-09-2010, 11:46
Co tam, że ciałko nie może! Może! Tylko trzeba trochę poćwiczyć. Może po następnym turnusie? :rolleyes: No chyba, że jeszcze przed ;)

Buziaki dzielny Franeczku!

oz
23-09-2010, 11:54
Aguś, Franio cudowny!! Zanim sie obejrzysz to będziesz za nim ganiać :)
Ja ze swoim Frankiem też przeszłam przez etap "głowa chce ciało nie może" tylko już jak nie mógł chodzić, bo nie mógł utrzymać równowagi, ale raczkował. Widziałam jego smutną minkę jak widział biegające dzieci... mi się serce kroiło... nie wiedziałam jak mu pomóc... Ale teraz wiem jak ważna jest "głowa". Kiedy przyszedł upragniony dzień, kiedy Franuś mógł zacząć chodzić to wszystko poszło migiem...
Grunt to dobra motywacja, a Twój Franuś na pewno ma przeogromną!! Wszystko będzie dobrze! nie ma innej opcji...

XX
23-09-2010, 12:11
brawo chłopaku
martynka rojezdzala sie tak samo
caly miesiac
do raczkow bylo jeszcze 1.5miechA
Ty ciotka daj mu chwile,\chlop ma od razu wstac i pojsc w swiat?:) spokojnie powolutku, idzie do przodu to pewne

aneta s
23-09-2010, 12:45
Franiu brawo! :wiggle::wiggle::wiggle:Aga bez obaw, że by coś wyszło zawsze trzeba ciut pocwiczyć,;) zaczekaj niech On tylko zakuma o co w tym raczkowaniu chodzi to da Ci niezle popalić;)

AgnesK
23-09-2010, 15:14
Dzięki dziewczyny:) I wujku Zbyszku:)

Anutka, mi też się wydaje, że turnusami chłopakowi krzywdy nie robię, przecież widzę jak się zmienia po każdym.. I nie chodzi tu o samą rehabilitację - mam wrazenie, że ta ilość bodźców w ogóle (ludzie, otoczenie) powoduje, że idzie on do przodu w rozwoju umysłowym.. Jeśli zaś chodzi o choróbska to rózwinie dobrze może coś załapać od Natki.

Dziś Franek wyfroterował całą podłogę:) Poukładał gazety, chciał przestawić taki duży wazon stojący na podłodze (wazon chwilowo wylądował w wiatrołapie), próbował wpełznąć pod sofę i w kilka innych miejsc, w które - jak mylnie sądziłam do tej pory - tylko chomik może się wcisnąć:) Mamy pełzaka w domu:))

XX, trzymam Cię za słowo:) Koniec października/początek listopada Franula będzie w raczkach mówisz? Ok:)

Oz, dla mnie też głowa kurczaka najwazniejsza.. A ta zaczyna coraz sprawniej pracować:)

Margoth*
23-09-2010, 18:47
Agusiu, załóż jakiś ochraniacz na szczebelki, bo jak Franusiowi obsunie się rączka, to zaryje buźką w szczeble. Mój Piotrek namiętnie tak robił, jak uczył się wstawać w łóżeczku.

Francesco, brawo!!!

AgnesK
23-09-2010, 20:27
Margoth, już nad tym myslałam. Mamy tylko ten niski ochraniacz, musze poszukac gdzieś za jakimiś wyższymi, grubszymi, dla "robaczków poszukujących":)

Wiecie co, mam bardzo dobrą wiadomość, ale narazie nie chce mówić, żeby nie zapeszyć... Może w sobotę?... Ale jesli TO się okaże prawdą, to norrrrmalnie... świętujemy!!!:rolleyes::lol2::p:wiggle::rolleyes : Trzymajcie kciuki MOOOOOOOOCCCNOOOOOOOOOOO!!! Ciotki czarujcie z całej siły:stirthepot:

AJA123
23-09-2010, 20:36
Podziwiam od dawna i życzę dalszej wytrwałości, Franio po prostu dzielny i tyle ....

AgnesK
23-09-2010, 21:38
Aja, dziękuję:)

Dziś udało mi się wstawić pierwszy film na you tube:)
oto Franiu w akcji:)

http://www.youtube.com/watch?v=_5yyYx-6Ips

aneta s
23-09-2010, 21:53
Aga miej litość i nie Trzymaj nas do soboty;)ja chyba jajo zniosę;)
Matko alez Ty masz cudnego Syna!:wiggle::wiggle::wiggle:

AgnesK
23-09-2010, 21:58
No i mam jeszcze filmik z basenu, ale pan Mikołaj mnie zabije na następnym turnusie...:) To może ja nie będe wklejała tutaj a kto dociekliwy to odnajdzie w moich filmach:))

Aneta, nie mooogę... choć taaaaak bym chciała:)
Ale boję się, że jak głośno powiem to się z...waży:)

aneta s
23-09-2010, 22:14
No dobra Agnes jesteś usprawiedliwiona;), tylko nie czekaj z nowiną do północy, choć kilka godzin mi Oszczedz;)

jamles
23-09-2010, 22:31
pan Mikołaj to może podziękować za wstęp do kariery filmowej ;)
ale i tak Franusiowi nie dorówna :no::cool:

jamles
23-09-2010, 22:34
..... Mamy pełzaka w domu:)) ..........
jeszcze trochę i będzie galopował na ......... odkurzaczu :lol2:

Anna Wiśniewska
23-09-2010, 22:51
Ale fajne odgłosy wydaje pan Mikołaj ;)
No i Frania pęd do ogona :p

Fajnie, fajnie tak Go zobaczyć nie tylko na zdjęciach. Pięknie sięgnął do tej piłeczki na basenie :rolleyes:

Zbigniew100
24-09-2010, 06:12
No i mam jeszcze filmik z basenu, ale pan Mikołaj mnie zabije na następnym turnusie...:) To może ja nie będe wklejała tutaj a kto dociekliwy to odnajdzie w moich filmach:))


Świetne zajęcia,.Już lepiej pływa niż ja.:yes:

Operator do szkolenia , kark mnie rozbolał od przekręcania głowy;)

kawika
24-09-2010, 07:52
dzień dobry

filmiki super

Franek - boski - jak zwykle!

magpie101
24-09-2010, 09:18
Ale mi sie gebula po filmikach smieje :).

EZS
24-09-2010, 10:42
Franiu super, ale jaką ten pies ma anielską cierpliwość :rotfl: Ta garść kudłów we Franiusiowej rączce......

anutka2
24-09-2010, 18:37
i naprawdę tak do soboty trza czekać?:) to czekamy:)

DPS
24-09-2010, 20:18
Margoth, już nad tym myslałam. Mamy tylko ten niski ochraniacz, musze poszukac gdzieś za jakimiś wyższymi, grubszymi, dla "robaczków poszukujących":)

Wiecie co, mam bardzo dobrą wiadomość, ale narazie nie chce mówić, żeby nie zapeszyć... Może w sobotę?... Ale jesli TO się okaże prawdą, to norrrrmalnie... świętujemy!!!:rolleyes::lol2::p:wiggle::rolleyes : Trzymajcie kciuki MOOOOOOOOCCCNOOOOOOOOOOO!!! Ciotki czarujcie z całej siły:stirthepot:

Franek niedługo w raczki, tralala, czary mary, żeby wszystko się udało, hokus pokus, bim sala nim!!!
stirthepot:stirthepot:stirthepot:stirthepot:stirth epot:stirthepot:

Bo ja tutaj pilnuję cały czas!!!

:cool: ;)

Mama Asi
24-09-2010, 21:51
Czarujemy :stirthepot:, czarujemy :stirthepot:i babcia też :rolleyes:.Czekamy na wieści do soboty, Franulka całujemy.
Forumowa babcia Franusiowa.

Margoth*
24-09-2010, 22:17
A sobota już za 45 minut!

sylvia1
24-09-2010, 22:38
za 22...:o

Paty
24-09-2010, 23:34
już sobota ....Aga dawaj wieści ...............ciocia Pati całuje w piętki...:p

AgnesK
25-09-2010, 09:46
Nie mogę jeszcze...:no:

Od wczoraj walimy we Franka podwójne ilości sterydów, wygląda na to, że ta strategia pomaga, tak ma być 3 dni, potem zmniejszamy.
Dzisiejsza nocka wreszcie w miarę:yes:

AgnesK
25-09-2010, 09:49
aaaaaaaaaaaaa, rozmawiałam przed chwila z dr Ładą!!
Franula będzie uczestniczył w warsztatach dla neurologopedów, tzn będzie króliczkiem doświadczalnym:)
Powalczymy z grudkami, rzygankiem, piciem i generalnie odczulaniem jamy gębowej robaczka:)

aprilka1000
25-09-2010, 10:27
no to bedziemy czekac dalej na wiesci. dlugo mnie nie bylo wiec i troszke mi zajelo czytanie wszystkich zaleglych stron.
Franek suuuper zreszta jak zawsze , fotki przecudne w szczegolnosci ta w siadzie. bosko
. Waleczny to super przystojniak no i te doleczki
Agnes - caly czas czekam na info,na zadane pytania jak tylko ktos sie odezwie to dam znac .

tyle czasu mnie tu nie bylo , tyle sie zmienilo , no i musze sie pochwalic zostalo juz tylko 7mc. hurrra

sylvia1
25-09-2010, 11:18
no i musze sie pochwalic zostalo juz tylko 7mc. hurrra
Ale że co ?Będzie dzidziuś? Bo ja jakoś mało kontaktowa ostatnio jestem...
:wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle:

swojaczka
25-09-2010, 15:07
Moooooooocno przytulam dzielnego pływaka i tropiciela psiego ogona! Zuch chłopak! Dobrze się stało,że Franio powalczy ze smokiem pysiowym,ale i tak powtórzę; będzie dobrze!. Ojej,uciekła mi czarownica! To nic i tak mieszam i mamroczę nieustająco.

aneta s
25-09-2010, 16:10
Aga ja tutaj już 10 raz zagladam a wiesci nie ma....no ale bede cierpliwa i bede nadal zagladac

AgnesK
25-09-2010, 17:30
No...dobrze żarło i się z...siadło:bash:
No to już mówie o co chodzi. Od dłuższego już czasu starałam się o dofinansowanie synagisu dla Frania w fundacji niemieckiej.
W czwartek wieczorem dostałam telefon, że w piątek posiedzenie zarządu, że sprawa przyklepana, ze Synagis będzie, wszystkie dawki za free itd. Odtańczyłam taniec radości, zadzwoniłam do naszej dr. Ona na to, że w obliczu nowych faktów (wyniki Frania) trzeba sprawę teraz na nowo skonsultować:bash: Rozmawiałam z naszą dr jakąś godzinę temu. Niestety wyniki Frania (pieprzona odporność:bash:) są bałdzo niebałdzo.. Z jednej strony wysoki poziom AntyHBS a z drugiej wszystkie immunogl poniżej normy (pisałam juz o tym). W końcu stanęło na tym, że Franiu ma dostać 3 a nie 5 dawek, przed wyjazdami na leczenie do Wawy lub na turnus. Dr obawia się chorób autoimmunologicznych. No. A teraz z jednej strony się ciesze, bo mamy problem Synagisu załatwiony, z drugiej strony nie ciesze się bo te wyniki..
Czas na inhalację ze sterydami

Margoth*
25-09-2010, 18:21
Agnes, wyniki Frania się poprawią i będziesz miała powody tylko do radości, zobaczysz. Mocno trzymam za to kciuki.

aneta s
25-09-2010, 20:36
Aga bedzie dobrze, nie ma innej opcji.:no: Głowa do góry;) Kochana naganiam dobre mysli i trzymam mocno kciuki a i stópki Krasnala całuję;)

EZS
25-09-2010, 20:36
Zwykle obniżone stęż we wszystkich klasach Ig (przy braku objawów chorób genetycznych) jest po prostu polekowe. A to mija.

Kaśka73
25-09-2010, 21:10
dziewczyny a czy któraś zauważyła jak Franiu ładnie pracuje nóżkami w wodzie?!!! jestem dobrej myśli:)

XX
26-09-2010, 09:57
no właśnie ja zwróciłam uwagę!

sylvia1
26-09-2010, 12:19
ślicznie pracuje...

aneta s
26-09-2010, 12:58
Franula już od dłuzszego czasu cięzko pracuje ;)Matka Go do roboty zagoniła;)... ale za to jakie są efekty:jawdrop:

aprilka1000
26-09-2010, 19:39
Agnes glowa do gory wszystko bedzie dobrze Francesco to dzielny facet zobacz w jakim duzym tempie robi postepy, walczy na calego ! a do tego ma zajebista Mamuske ktora go w tym wspiera . Wiec ja wiem i wam mowie ze Franek da rade i jeszcze nie raz da wszystkim popalic jak bedzie biegal i uciekal no i psocil gdzie sie da !!!



Ale że co ?Będzie dzidziuś? Bo ja jakoś mało kontaktowa ostatnio jestem...
:wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle:

Sylwia jestes bardzo kontaktowa , teraz chyba nadeszla moja kolej na chodzenie w dwupaku ;-)

czarujemy ciotki , czarujemy !

aneta s
26-09-2010, 20:45
Aprilka gratulacje:wiggle::wiggle::wiggle:

AgnesK
26-09-2010, 22:19
O kurcze, super:)
To mamy teraz dwie mamy oczekujące:)
Aneta, a jak ty się czujesz kochana?
Który tydzień dziewczyny?

Pod koniec tygodnia jade z Franiem na warsztaty neurologopedyczne (Jezu, mam nadzieję, że już nie pisałam o tym...starzeję się:) ). Franulak bedzie służył jako obiekt badań. Dzięki temu bedzie miał postawioną dokładną diagnozę. Tylko niech te sterydy zaczną działać na 1000%!

sylvia1
27-09-2010, 02:57
Agus :stirthepot::stirthepot::stirthepot: za wziewy...
Aprilka trzymam mocno kciuki...y

kawika
27-09-2010, 07:37
dzień dobry

wszystkim oczekującym mamusiom zdróweczka!!!

Agnes ty wiesz że z piątku na sobotę top całą noc mi się Twój Franek śnił i Ty razem z nim

i ciągle mnie pytali a kto to a ten śliczny chłopczyk to czyj i ja tak że to FRANEK K.... no jak to nie wiecie
i cała historia Franka z ust mi płynęla, norrmalnie rano wstałam i pierwsza myśl Franek K..... chodziłam i mruczałam pod nosek to imię i nazwisko aż matka się mnie pyta co Ty tam ciągle o Jakims Franku???????

no to ja znowy całą historię.......... mama zdziwiona że wiem kiedy się urodziłą i pkt Apgar miał itp.... normalnie Franek mi w krew wlazł........


buziaki oby wszystko się udało

no po takich snach to MUSI!!!!


buźka

EZS
27-09-2010, 09:35
Pod koniec tygodnia jadę z Franiem na warsztaty neurologopedyczne (Jezu, mam nadzieję, że już nie pisałam o tym...starzeję się:) ). Franulak bedzie służył jako obiekt badań. Dzięki temu będzie miał postawioną dokładną diagnozę. Tylko niech te sterydy zaczną działać na 1000%!
Nie chcę cię gasić, ale zbyt często sama organizuję i uczestniczę w różnego rodzaju warsztatach, żeby tego nie napisać. Pacjentów na takie warsztaty zaprasza się nie dlatego, żeby się zastanowić i postawić diagnozę, ale żeby móc na nich jak najwięcej pokazać.. W zasadzie pacjentem, jako takim organizatorzy nie przejmują się zupełnie, a tylko tym, czy uczestnicy warsztatów są zadowoleni, bo oni płacą. Uczesnicy też nie stanowią konsylium specjalistów, lecz grupę, która najczęściej dopiero się uczy... Jak będziesz o tym pamiętać, to może coś zyskasz, choć nie wiem, czy gra warta świeczki (tzn możliwości infekcji). Jest też minimalna szansa, że może akurat tu będzie inaczej :(

A najlepiej jasno zapytać organizatorów -co ty z tego będziesz miała i tego potem wymagać.

aneta s
27-09-2010, 12:56
Aga dziękuję - u nas super właśnie kończy się 22 tydzień:wiggle:, ja teraz pracuję na 50% więc mam więcej czasu na myślenie o nowym domu;).
A ja mam nadzieję, że jednak te warsztaty bedą korzystne nie tylko dla obecnych na nich lekarzy;). Aga nieustająco trzymam kciuki za Krasnala i myslę o Was Kochani każdego dnia:bye:

AgnesK
27-09-2010, 16:56
Ewa, warsztaty organizuje dr Łada. Rozmawiałam z nią przez tel. Na pierwszą wizyte u niej czeka się pół roku.. Udział w tych warsztatach to jedyny sposób, zeby zbadała Frania, przekazała mi wskazówki itd. Powiedziała mi, że zaproszeni neurol. nie będą mieli prawa do zadawania pytań, będą mogli tylko obserwować jak dr Łada bada Frania. Odbedzie się także tzw trening pokarmowy. A o infekcji pisałąm, bo Franczesko nadal na podwójnej dawce starydów, dziś ostatni dzień, od jutra mamy przejść na dawke normalną. Wydaje mi się, że już miej kaszle i nie produkuje tyle śluzu, ale gile nadal do pasa:(
Bardzo mi zalezy na tym badaniu, więc trzymajcie kciuki żeby Franiu doszedł do siebie.

Aneta, 22 tydzień.. to teraz brzuszek zacznie się pięknie zaokrąglać:)

AgnesK
27-09-2010, 17:00
Acha, Franek sprawnie pełza już po całym pokoju. Ulubiona zabawa to otwieranie i zamykanie drzwiczek od szafki i drzwi przesuwanych od szafy w wiatrołapie, pstrykanie klapką od odkurzacza centralnego. Punkt upragniony a zabroniony: kominek. Tu mamy zgryz. nasz kominek to ciągle sam wkład niestety.. Macie jakiś pomysł jak go zabezpieczyc przed krasnalem?.. Najlepsze by były okopy i zasieki...:)
Może dziś uda mi się wkleić filmiku na y.t. z eksploracji przestrzeni przez Frania:)

XX
27-09-2010, 17:44
AgA pełza i ty tak sobie NIC NIE MÓWISZ? Takie tam małe ziemniaczki?


Ja mam zarąbiste zabezpieczenie. Otóż kupuje sie najtansze lozeczko w ikei albo w allegro, albo bierze sie dotychczas uzywane a dziecko się przeprowadza do łóżeczka turystycznego;) ; wyciąga się jedną stronę z łóżeczka dziecięcego (i daje na schody) a resztą blokuje się kominek;)
U nas się sprawdza - pełna profeska

sylvia1
27-09-2010, 18:01
Punkt upragniony a zabroniony: kominek. Tu mamy zgryz. nasz kominek to ciągle sam wkład niestety.. Macie jakiś pomysł jak go zabezpieczyc przed krasnalem?.. Najlepsze by były okopy i zasieki...:) Aguś a takie coś? KLIKNIJ (http://allegro.pl/zastawka-zabezpieczenie-kominka-tv-270-cm-i1234911244.html)

AgnesK
27-09-2010, 19:22
Dziewczyny, super pomysł, ino u nas kominek jest, że się tak wyrażę, "wolnostojący". Nie przy scianie. nie ma do czego przykręcić owych drabinek. Tzn z jednej strony jeszcze dałoby rade, ale z drugiej bez szans.

XX, a nie pisałam o pełzaniu?.. chyba pisałam..:) a może nie pisałam?..:confused:

EZS
27-09-2010, 19:28
Zawsze trzeba mieć nadzieje ;)
A neurolodzy niech pytaja, czemu nie. Z nawet głupich pytań madry człowiek duzo potrafi sie nauczyc. Nie w pytaniach problem ani w badaniu przez innych, ale w tym, że badający przy takich okazjach nie jest skoncentrowany na badaniu a na nauczaniu elementów badania. trochę to skomplikowane, ale tak to działa. No ale może taka profesjonalistka ma inaczej... Byleby potem znalazła czas dla ciebie.

A'propos pełzania i jakiś tam deficytów. Właśnie kilka dni temu zupełnie zdrowy i z zupełnie nieobciążajacym wywiadem syn kolezanki stanął na nogach. W 16 miesiacu zycia..... Dzieci są baaardzo rózne.

XX
27-09-2010, 20:23
EZS mi mówili, że dziecko bez żadnych "tyłów" zaczyna chodzić 12-18 miesięcy i każda z tych dat jest zupełnie prawidłowa.

Kurde pełzanie to przecież przedsionek raczków.;)
Tylko musi się Franczescowi chcieć.;)

aprilka1000
27-09-2010, 22:41
to podloga pewnie lsniiiiiii, bedzie dobrze trzymamy kciuki.!!!!!!

u mnie dopiero 9 tydzien , a tyle radosci ze szkoda gadac,
dzieki za zdrowka i cala reszte .
a zdrowko sie przyda hehe wiek robi swoje .

pozdrawiam

Francesco DO BOJU !!! Mamuska i tak ma za ladnie tam na poleczkach poukladane , trzeba to poukladac po swojemu ;-)

swojaczka
27-09-2010, 23:07
Pięknie Pełzaczku! Byle do przodu i bez ociągania :bye:. Czas już poukładać na pólkach po swojemu. Nieustannie wspieram dobrymi myślami i opiece aniołów oddaję :bye:

malka
27-09-2010, 23:35
Czy ciocia Malka widzi piękny podpór boczny na otwartej dłoni?:wiggle:;)


Cudnie :D
pomalutku nadrabiam :) Ale jeszcze kwilkę potrzebuję

a teraz będziecie miec ze mną przekichane, bo od piątku na legalu mogę się mądrzyc :)

anutka2
28-09-2010, 06:47
gratuluję pełzaczkowi i mamusiom w dwupaku:) marzę by za parę miesięcy dołączyć do grona oczekujących:)

XX
28-09-2010, 07:24
Agnes wersja rozwinięta ochrony kominka - kojec drewniany
25003

w srodku kominek oczywiscie

sylvia1
28-09-2010, 07:41
XX nie otwiera mi sie ten załącznik...

malka
28-09-2010, 07:57
Agnes wersja rozwinięta ochrony kominka - kojec drewniany
25003

w srodku kominek oczywiscie


Myślałam o podobnym rozwiązaniu, ale przecież taki kojec Superman przesunie, chyba,ze zostanie jakimś sposobem zakotwiony do podłogi.



Nadrobiłam i jestem zachwycona tym co przeczytałam (no z wyjątkiem choróbsk)

XX
28-09-2010, 09:00
nie wiem jak to u nich wyglada w domu ale moze mozna zaklinowac o cos(1 sciane?)

AgnesK
28-09-2010, 14:15
Musimy szybko cos wymysleć, bo Franek dziś że poznała prawie cały dół.. (oprócz pom. gosp i kuchni). Ma za sobą żucie wycieraczki (podczas gdy matka plotkowała z ciotką XX przez tel.), przytrzaśnięcie paluchów przez fufladę i walniecie łepetyną w biurko. Taaadaaaaaaammmm..zaczynamy nowy okres w życiu krasnala:)
Franek Odkrywca:)
Postaram sie dzis te filmiki wgrac, żebyście popodziwiali technikę pełzacza:)

Aprilka, super:)
Anutka, to kibicujemy z całych sił:)
Malka, czyżbys jakiś super ważny egzamin zdawała?..

A ciocia XX załatwiła nam w piątek wizytę u swojej guru:) Ciekawa jestem bardzo co ona nam powie:)

AgnesK
28-09-2010, 19:41
Łącze do d, filmów więc nie będzie:(
No chyba że w nocy coś przyśpieszy

AgnesK
28-09-2010, 22:01
A jednak coś przełazi:)
Śmiech przed kąpielą:) http://www.youtube.com/watch?v=VLVFU0Th2hw

Teraz próbuje wysłac też pełzanie krasnala, więc jak przejdzie, to też będziecie mogli obejrzeć:)

swojaczka
28-09-2010, 22:18
Zaraża tym śmiechem :bye:.