PDA

Zobacz pełną wersję : Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 [16] 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62

Anna Wiśniewska
28-09-2010, 22:22
O rany! Ale czad! :wiggle::wiggle::wiggle:

AgnesK
28-09-2010, 22:46
Dzięki:)

A tu dowód, że Franula rozumie znaczenie wyrażeń nie, nie wolno i umie pokazac gdzie jest kółko w samochodzie:)

http://www.youtube.com/watch?v=RDh5d94pYcs

AgnesK
28-09-2010, 23:21
No i jest seria pt "Pełzak"
Uprzejmie uprasza się ciotkę Malke o analize techniki pełzania:)

http://www.youtube.com/watch?v=DU1KTKy5DWI
http://www.youtube.com/watch?v=_Xy36xPdNKI
http://www.youtube.com/watch?v=rUlUceKVDug

Ew-ka
29-09-2010, 00:53
Agnes- wzruszyłam sie oglądając uśmiechniętego Frania ...jakiż on śliczny :wiggle: idzie ku lepszemu ...to widać -nawet laikowym okiem ;)

Zbigniew100
29-09-2010, 05:51
Troszkę techniki Franiowi brakuje, bo sił to nasz superman ma ogrom..:jawdrop:
Pięknie.:wiggle:
Powodzenia;)

bratki
29-09-2010, 06:11
Wyraźnie słyszałam "Mama!". Rozpoczyna się więc era aktywność werbalnej. :) Myślę, że już nie długo będziemy zezować na drugi wątek szukając Franiowych historii na Tolowym - "Dzieci pytają". :)

Anna Wiśniewska
29-09-2010, 07:58
Ależ Franio ma teraz wrażeń! :rolleyes:
To przecież ogromnie ważna sprawa, tak przemieścić się tam, gdzie się chce, wszystkiego dotknąć, sprawdzić faktury, kształty, tu podłoga, ściany, szafa!
I ten ogrom wrażeń widać na Frania buzi - jaki on przejęty! :wiggle::wiggle::wiggle:

anutka2
29-09-2010, 08:04
jest naprawdę super;) teraz czas na czekania na czworakowanie:) to dopiero trudna sztuka:)

DPS
29-09-2010, 09:03
Ooooo nie!!!!
A zdjęć to już nie będzie?
To jak ja zobaczę Franka??? :mad:
Ja nie mogę na YT, mój net w życiu łyknie tego!!! :cry:

Buuuu!!!!!!!!!!!!

I niech te choroby jak najszybciej idą precz!

Dziewczyny - gratuluję Wam dwupaków, oczekującym na dwupak - powodzenia!!! :D

aprilka1000
29-09-2010, 09:03
no pelzanie suppper . silny ten nasz Waleczny hhihihihi a na tym filmiku przed kapiela to tak sie nasmialam ze szkoda gadac , az mi lzy polecialy ze smiechu , fajn y ten Franus .
Ale na tym drugim filmiku Agnes to nudzisz jemu " nie wolno , nie wolno , nie wolno" az chlopak zaczal ziewac hehehe.;-)

swojaczka
29-09-2010, 13:28
Daje radę Franio i zasuwa aż miło patrzeć.Podciąga i zgina kolanka no i mięśnie brzuszka też pracują że hej! A do tego mamam się daje usłyszeć, pięknie aby tak dalej .Trzymajcie się zdrowo!! :wiggle:

Jagustynka
29-09-2010, 15:40
Franek jest boski!!! Naprawde przesliczny dzieciaczek!

aneta s
29-09-2010, 17:28
Brawo Franula:jawdrop: ależ On slodki;)

AgnesK
29-09-2010, 17:37
Dzięki, dzięki, dzięki:)
Aż mi się gęba sama smieje, jak czytam Wasze wpisy.
Ciotka Malka ma fachowym okiem przeanalizować pełzanie Frankowe.

Jutro kasuje filmiki. Oprócz rechotu może:)

Teraz zacznie się trudny czas walki o czworaki i samodzielne siadanie.

Aaaaa...coraz lepiej - starydy działają!:) Kaszlu praktycznie już nie ma, śluzu tez coraz mniej!!!:) Od wczoraj krasnal jedzie na normalnej dawce sterydów:)

malka
29-09-2010, 18:31
No i jest seria pt "Pełzak"
Uprzejmie uprasza się ciotkę Malke o analize techniki pełzania:)




Tu, czy na pw?
Aga, kiedy dokładnie Franek zaczął pełazc?

Mama Asi
29-09-2010, 18:44
Dobrze że się jeszcze załapałam na filmiki przed skasowaniem. Są przecudne za sprawą Frania. Dzielny z Niego facet, robi co może żeby dotrzec do celu,
a mama musi wiedzieć, że tereny zabronione(kominek) są najciekawsze i należy je spenetrować :p.
Rośnie z Franusia niezły saper, czołganie ma juz opanowane do perfekcji ;).
Całuski od Forumowej babci.

AgnesK
29-09-2010, 22:36
Malka, linki do filmów są na poprzedniej stronie, umieściłam je na you tube.
Pierwsze próby bardzo oporne zaczęły się jakiś miesiąc temu. Teraz Franek gna z prędkościa światła (niemal) - widać na filmie. Technikę ma dziwną - łapki symetrycznie, ledna noga prosta, druga zgięta - jakby próbował się nią odpychać.

Dziękuje za wszystkie uściski i całusy dla krasnala:) Jutro przekażę (jak mnie o 6 obudzi...yh...)
Spokojnej nocki:bye:

malka
29-09-2010, 22:49
Aga, widziałam te filmiki , gdzie pisac? bo telefonu nie odbierasz paskudo ;)

DPS
30-09-2010, 07:56
Ooooo nie!!!!
A zdjęć to już nie będzie?
To jak ja zobaczę Franka??? :mad:
Ja nie mogę na YT, mój net w życiu łyknie tego!!! :cry:

Buuuu!!!!!!!!!!!!

I nawet nikt mnie nie widzi!!!
Buuuuu!!!!!!!!!!!!!

AgnesK
30-09-2010, 09:41
Depsiu!!!! Przepraszam kochana!!!!!!
Zdjęcia będą, ja chciałąm ino pokazać wszystkim ten milowy krok w rozwoju Franka no i pokazać go tak w ogóle, bo zdjęcie to zdjęcia a nagranie to nagranie:) Na zdjęciu nie słychac jak się krasnal rechocze:)
Specjalnie dla Ciebie, nasza Naczelna Czarownico, wkleję tu dziś 2 zdjęcia z wczorajszej eksploracji kuchni:)

Malka, może na priv?

Edit:
albo zadzwonię... bom ciekawa

sylvia1
30-09-2010, 13:05
Super Franio a ten rechotek taki zaraźliwy...

A ja mam pytanko: Staś nie znosi leżeć na brzuchu po 5 sek jest ryk. Może ma to związek z kiepskim odwodzeniem bioderek. Boję się że nas w jakąś szynę zapakują bo jest źle. Ale do rzeczy jak leży to łebek na chwilke i to wcale nei mocno do góry tylko na boczek może na chwilkę w linii trzyma ale kąta 45 st na brzuchu nie ma dłużej niz kilka sek (bliżej 4 niz 10). Trzymany na samolocik to łebek az chodzi dookoła pod kątem 45 i więcej stopni. Może mi ktoś (Malka?) wyjaśnić o co chodzi? I czy mam się martwić? Trzymany do pionu głowe trzyma mocno i pewnie kadłubek podobnież. No i katarek nam się skończył prawie całkiem za to problemy z brzuszkiem się pojawiły i nie wiem po szczepieniu czy od katarku coraz gorsze kupy... Wrrrr

malka
30-09-2010, 15:45
Sylwia, a ile Staś teraz ma? 2-3 miesiace (przepraszam, ale u mnie czas płynie inaczej;)).
Co się dzieje z bioderkami :o usg coś niepokojacego wykazało?

sylvia1
30-09-2010, 19:07
Sylwia, a ile Staś teraz ma? 2-3 miesiace (przepraszam, ale u mnie czas płynie inaczej;)).
Co się dzieje z bioderkami :o usg coś niepokojacego wykazało?
w badaniu fizykalnym przez ortopede mam ograniczone odwodzenie w usg stawy mają IA. Może przyczyną być to że w sumie do 34 tyg był w scyzoryk w położeniu miednicowym? Staś ma 2,5 równo. Jak chcesz to jutro nagram go na brzuchu i wrzuce i podeśle link. Bo pediatra zerkneła w sekunde i zbyla że ok...

AgnesK
30-09-2010, 21:23
Jak 1a to w sumie gucio.. ale ja się tam nie znam..

sylvia1
30-09-2010, 21:35
Jak 1a to w sumie gucio.. ale ja się tam nie znam..
Aguś ale ja się bardziej o tą łepetynkę martwię. Z drugiej strony jak mało lezy na brzchu bo ulewa to jak ma trenować?

AgnesK
30-09-2010, 21:50
Hm.. wiesz Sylwia (ale ja to mam spaczenie, wiesz sama), Franiu tez ulewał/-a i lezy na brzuchu.. Przebieram go jak noworodka kilka razy na dzień.. Ale ja nie wiem, nie znam się kurka.. Niech ktoś mądrzejszy coś poradzi..

Edit:
a w tym wieku juz powinien wyżej/dłużej trzymać główkę? Może przez to że mało lezy na brzuszku ma słabsze mięśnie pleców i dlatego ciut słabszy jest?..

AgnesK
30-09-2010, 22:03
To w tzw międzyczasie trochę zdjęć. M.in te obiecane cioci Depsi:)

Najpierw odkrywanie kuchni:

1. kolejne przytrzaśnięcie paluszków za sekunde nastąpiło...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/m7nIgf05ceayRybmRX.jpg

tu tu oni te skarby chowają...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/MzySbXq8iiC2X9rG6X.jpg
(wszystko butelki z sokami...ech...)

Dziś wieczorem, gdy już krasnal powinien był spać, weszłam po cichutku do sypialni, bo jakiś dziwny odgłos usłyszałam.
Oto widok, jaki ukazał się moim oczom:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/QysvgrT3ED6UMstYmX.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/E77cpoIsDT4hVOcoHX.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/IONqSnK9zCUXiY16DX.jpg

ech te moje kochane tsy zębole:)

Anna Wiśniewska
30-09-2010, 22:19
Nieeeeeeeeeeee, noooooooooooooooooo :jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::wiggle::wiggl e::wiggle::wiggle:
Franula, powaliłeś mnie na kolana!!!!! Hahahahahahaha :wiggle::wiggle::wiggle:

E tam wszystko inne, najważniejsze, że Franio jest szczęśliwy! No bo przecież jest - jak widać :rolleyes:

A czy ja tak ciuchutko mogę zapytać, jak Ciocia Malka oceniła technikę pełzania? Tak z ciekawości pytam ;)

AgnesK
30-09-2010, 22:51
Hm.. opinia cioci Malki nie jest pozytywna. Niestety. No ale to pokrywa się mniej więcej z tym, co mówiła dr z CZD..
Ale ciocia Malka zagrzewa do dalszej walki i podkreśla, ze nie wszystko stracone:)
Dobrze mówię, ciociu droga?

malka
30-09-2010, 22:56
Sylwia, co do bioderek to jest ok , (1A to najlepszy wynik) dla własnej spokojności możesz na pieluszkę założyc jeszcze tetrową złożoną w prostokąt, ale tu nie ma niepokoju.
Co do główki , to w trzecim miesiącu dziecko powinno już utrzymywac głowę w leżeniu przodem, ale.....piszesz,że jak Staś robi za samolot;) to utrzymuje główkę, a w lezeniu jest problem, może dlatego,że nie ma po co jej unosic, jeśli np leży na przeciw ściany, nie ma motywacji. Spróbuj go stymulowac pokazując przedmiot najpierw nisko tuż nad podłogą, a potem unoś i niech próbuje wodzic za nim wzrokiem.
Są dzieci, które z różnych przyczyn nie lubią leżec na brzuszku, ale ja jestem tyran i wykorzystałabym to,że jeszcze nie potrafi się przeturlac i kładła z uporem maniaka.Najpierw na chwilę, na przykład na własnych kolanach, potem coraz dłuzej, potem mozna się przenieśc na podłogę, potem do łózeczka...aż się przekona,ze to fajna pozycja.


no niestety, nie to chciałam Adze napisac, ale walczyc trzeba i wiem,że jak nie Franek, to kto ?

anutka2
01-10-2010, 08:30
CO do pełzania Franulka;) my w tym czasie na maxa wykorzystywaliśmy na podłodze ułożone komplety puzzli piankowych:) mniej siniaków;)
a uśmiech wieczorową porą to coś na wagę złota;) pozdrawiam

bpis
01-10-2010, 08:33
AgnesK
Moje dzieciątko, dziś już 25-letni wielki mężczyzna, w ogóle nie raczkowało.
Posuwał się na rękach i jednej nodze, a druga noga była wyprostowana. Wyglądało to tak, jak kuśtykał cesarz Klaudiusz z serialu "Ja, Klaudiusz". ( pewnie nie pamiętasz, za młoda jesteś:) ). Tak że różnie dzieci sobie radzą :)

Franula jest cudnisty, osiągnięcia ma wielkie, a będzie jeszcze lepiej!

sylvia1
01-10-2010, 10:41
Spróbuj go stymulowac pokazując przedmiot najpierw nisko tuż nad podłogą, a potem unoś i niech próbuje wodzic za nim wzrokiem.

Malka dziękuję i spieszę informować, że położony młody położony i mobilizowany nowym czarwonym piszczącym wytrzymał ok 2 min z głową pieknie podniesioną i obracał na lewo i prawo. I przodem też było ładnie bo kąt pow. 45 stopni. Bo i piszczało i czerwone. Czyli będzie dobrze tylko go postymulujemy leniwca. Lecę kupić kolorowe maty na podłogę

malka
01-10-2010, 12:33
Malka dziękuję i spieszę informować, że położony młody położony i mobilizowany nowym czarwonym piszczącym wytrzymał ok 2 min z głową pieknie podniesioną i obracał na lewo i prawo. I przodem też było ładnie bo kąt pow. 45 stopni. Bo i piszczało i czerwone. Czyli będzie dobrze tylko go postymulujemy leniwca. Lecę kupić kolorowe maty na podłogę

No i pięknie :)
Rośnie klasyczny facet, bez jasnego komunikatu - z własnej inicjatywy nic nie zrobi bo mu się "nie chce" ;) :P


w ogóle dziś dzień dobrych wiadomości, ale o tym Aga wam sama powie :D

anutka2
01-10-2010, 15:22
to czekamy na Agę:) i jej dobre wieści:)
kiedy czytam ten wątek to zaczynam, żałować, że nie miałam takich ciotek na forum , kiedy moja mała była naprawdę mała:) ale wtedy nawet nie śniłam , że kiedyś znajdę się na forum budowlanym z wiadomego powodu...oj jak to życie lubi zaskakiwać;)

malka
01-10-2010, 16:12
to czekamy na Agę:) i jej dobre wieści:)
kiedy czytam ten wątek to zaczynam, żałować, że nie miałam takich ciotek na forum , kiedy moja mała była naprawdę mała:) ale wtedy nawet nie śniłam , że kiedyś znajdę się na forum budowlanym z wiadomego powodu...oj jak to życie lubi zaskakiwać;)

Anutka, mam tak samo :)

aneta s
01-10-2010, 16:15
No to czekamy na wieści od Agi;)
Sylwia my też mielismy problem z ulewaniem do 10 miesiąca, mimo wszystko Staś powinien ćwiczyć leżenie na brzuszku - ja zawsze Łukaszka kładłam po albo przed kąpielą, przed jedzeniem, podobnie w dzień, przed karmieniami, czasem ulewał ale to nie tragedia bo ulewał i bez gimnastyki;) i tak jak Malka pisze - dobrze by było gdyby na czyms sie skupił wtedy nie bedzie się tak buntował;)

AgnesK
01-10-2010, 18:27
Ledwie weszliśmy, Radek inhaluje krasnala a ja tutaj z wieściami.
Po 1 jestem zachwycona dr Ładą. Mały był oglądany przez 1godz40 min.. Diagnoza, trening pokarmowy. Niesamowite jest to, że deficyty aparatu ruchowego przenoszą się także na aparat oralny.. Ale do rzeczy: Franiu ma mowę czynną na 8 mies. Więc jest dobrze, bo do 3 r.ż ma prawo byc -6 mies w stosunku do wieku korygowanego. Obecnie jest prawie -4. Po zajęciach dr wyszała za mną z sali i powiedziała, że...dawno nie miała takiego pacjenta. Że Franek jest dowodem, że nawet z tak powaznych opresji porodowych można wyjść obronną ręką dzięki rehabilitacji, że jest w naprawdę super stanie, że umysłowo rewelacyjnie i..oby tak dalej a będzie chodził. Bo wg dr Franiu będzie miał mpd. Diparezę spastyczną. Ale wiecie co, jak usłyszałam, że umysłowo super, że mowa czynna w akceptowalnej normie, to...juz mnie ta dipareza nie przeraziła.. Tym bardziej że przygotowywałam się na te diagnozę baaaardzo długo. A 1.09 usłyszałam ja od dr w CZD. No narazie nie jako diagnozę, bez wpisu do historii choroby, ale.. spójrzmy prawdzie w oczy - lekarze zaczynają mówić o tym głośno.. Dr pokazała mi po kolei jak bedzie chodził Franiu (bo będzie, tylko mamy utrzymać tempo i jakość rehabilitacji!), wyłożyła wszystko b dokładnie, więc...wróciłam do domu naprawde szczęśliwa (jakkolwiek to brzmi!:) Bo z główką ok! Praca oko-ręka rewelacja!:) Rączki ma Franula już naprawdę pieknie wyprowadzone. To teraz nóżki:)

Anutko, Malko, macie rację.
Nie tylko ciotki, ale i wujkowie, babcie a nawet..wiedźmy naczelne:)

A na koniec jeszcze dr powiedziała mi: pani wie co by było bez rehabilitacji? Wie pani w jakim stanie byłby dziś Franiu?.. I tu tylko milczenie..
Nagrałam 5 filmików z możliwościami oralnymi Franczeska i okazało się, że są to książkowe przykłady m.in. zespołu porespiracyjnego. Dr była zachwycona, że "taka piękna katastrofa":) To był naprawdę b zabawny fragment naszego spotkania - co nagranie to okrzyk zachwytu dr: Franek ty jesteś super modelem! Wszystkie anomalnie tu mamy.. he he:) Ale mama przeszła trening jak walczyc z deficytami więc.. za 3 mies (kolejne spotkanie) już pewnie nie bedzie tak modelowym przykładem:) Acha i dr wróży że na 1,5 roku będa pierwsze słowa (ino nie wiem którego wieku, pewnie korygowanego:)
No i usłyszałam, że jejku taki cierpliwy i..jejku..taki pogodny:) Że z taką historią to powinien być płaczek niedotykalski a jest super pogodny facecik:)

A potem była konsultacja rehabilitacyjna. Niestety Franula był już b zmęczony..
Dostałam tyle wskazówek że głowę mam kwadratową. Od jutra zacznę wszystko utrwalać:) Na Franku:)
Oczywiście Franczesko musiał wypróbować swoich sił na p Asi, pokazac co umie zdolniacha, więc było i rzyganko.. Ale uprzedziłam p Asię, że Franula będzie tak badał grunt, że to norma i z każdym tak na dzień dobry postępuje..

Trochę chaotycznie, ale wiecie o co chodzi mam nadzieję.

Lece do chłopaków (Nata sprzedana na noc do koleżanki, wsparcie było konieczne no i nie chce do domu na noc wracać...zaczyna się:))

DPS
01-10-2010, 18:28
Łoooo, jaki cudny smiech Franiowy i jak pięknie pełza! :D

Ja tam się nie znam, ale jakos czasem to mi się zdaje, że dzieci to różnie się rozwijają, jedno pełza na trzech kończynach, inne lu bi się turlać, a jeszcze inne po prostu leniwe jest...
Nie szukałabym wzorca, ideału, do którego powinni dopasować się Franuś i Staś - bo to po prostu niemożliwe! ;)
Ja Ci bardzo dziękuję, Aguś, za te fotki, bardzo proszę o jeszcze w miarę możliwości, bo Franciszek jest po prostu bosssski, do schrupania, zaduszenia w objęciach i w ogóle! :oops:
Buziaki dla obu przystojniaków w różowe piętusie od ciotki.

:stirthepot:
Ja cały czas pracuję, ha! Będzie dobrze, bardzo dobrze, będzie fantastycznie!
:stirthepot:

AgnesK
01-10-2010, 19:39
Depsiu!!:) Jesteś najkochańszą niemożliwą optymistką!!!:)

Mama Asi
01-10-2010, 19:51
Boże jak człowiek czyta takie wiadomości to serce się raduje i płakać się chce z radości i już nie wiem sama co pisać, ale to z radości :wave:.Franuś jest dzielny i pracowity, pewnie ma to po Mamusi, bo gdyby nie Ona to różnie by było. Gratulacje dzielna mamusiu !
Należałoby wszystkim dzieciom życzyć takich rodziców.:rolleyes:
Całuski dla dzielnego Frania i oby tak dalej.

malka
01-10-2010, 20:04
Nie szukałabym wzorca, ideału, do którego powinni dopasować się Franuś i Staś - bo to po prostu niemożliwe! ;)


Ale taki wzorzec jest i bardzo dobrze, że ktoś popracował i go stworzył, bo w innym wypadku nie moglibyśmy wyłapac patologii i pomagac dzieciakom juz na bardzo wczesnym etapie:)

sylvia1
01-10-2010, 20:18
DPS iu jesteś kochaną ciotką... Twoje czary mają moc Pewno dlatego, że z serducha płyną.

Agusia ja tam ciągle mówię, że Franio zalicza się do osób które nie czytały książek o medycynie i jest taki jak być powinien a nie taki jak w książkach piszą i nie raz jeszcze doktorów zadziwi...

Margoth*
01-10-2010, 21:04
Agusiu, cieszę się z tych dobrych wieści! Wiesz, mpd ma różny stopień nasilenia, tak jak i dipareza. W przypadku Frania bardzo prawdopodobne jest, że diagnozy stwierdzające mpd i diparezę będą tylko w papierach, a na oko nic nie będzie widać.
Tego jestem pewna i tego się będę trzymać!!! :wiggle:

Francesco, jesteś niesamowity na uśmiechniętych zdjęciach, chcemy więcej!

aneta s
02-10-2010, 07:33
Aga ależ wieści:wiggle::wiggle::wiggle:. Widzisz kochana Twoja matczyna intuicja okazała się bezbłędna a rehabilitacja przyniosła takie skutki, że nie jeden lekarz bedzie drapał się po głowie. :P
Franula cudny jak się w nim nie zakochać od pierwszego wejrzenia?;)

Żelka
02-10-2010, 08:41
Trochę filmów udało mi się zobaczyc! Franio jest cudny! Aguś, masz rację, kiedy umysłowo jest wszystko ok, to Franio sam bedzie chciał być taki sam jak inny i wtedy będzie pracował dużo i dogoni kogo tylko bedzie chciał!
Jak wszyscy tutaj, trzymam dla Was kciuki!!!

aneta s
02-10-2010, 12:03
Żelka Masz rację, najwazniejsze że umysłowo jest super:wiggle:, ja mam koleżankę po MPD jest świetnym psychologiem;)

aprilka1000
02-10-2010, 12:05
mowilam , mowilam , a nie mowilam ZE BEDZIE WSZYSTKO DOBRZE !!!
ja to wiedzialam od dawna i jeszcze wam mowie ze BEDZIE JESZCZE LEPIEJ !!!

Franus super , Agnes to sie pewnie usmialas jak go odkrylas tak smiejacego sie w nocy ...?
az sama sie nie moge doczekac jak to jest miec takie fajne malenstwo , smiejace sie no i czasem placzace hehe bo to jest nie uniknione . Jak patrze na Franka to widze ze jest taki szczesliwy , pogodny no i wogle brak mi slow .

DPS
02-10-2010, 13:13
Ale taki wzorzec jest i bardzo dobrze, że ktoś popracował i go stworzył, bo w innym wypadku nie moglibyśmy wyłapac patologii i pomagac dzieciakom juz na bardzo wczesnym etapie:)

Iiiieeee tam, ciocia Malka, ponauczali Cię tych tam mądrości (i bardzo dobrze!), a Franek i tak mądrzejszy od wszystkich doktorów będzie i będzie się po swojemu rozwijał.
Ty masz skrzywienie zawodowe i tyle. :p

Ile razy doktorzy mówią "nic z tego nie będzie, nie da rady chodzić, nie przeżyje, nie będzie widzieć" - i co?
Przeżywa, chodzi i widzi! :cool:

Ja tam swoje wiem i basta, Franciszek jest bossski! :lol:

EZS
02-10-2010, 16:33
Wiesz, DPSiu, w przypadku Frania muszę się z tobą zgodzić.
On ma taką wolę walki, że jest nieobliczalny, nieschematyczny, nieprzewidywalny.
Ogladałam te filmy, też w pierwszej chwili się zaniepokoiłam tym, co widzę, a potem sobie pomyślałam "eee, tam, wyjdzie z tego". Może nie mam tej wiedzy, co Malka, ale mam intuicję ;)

magdazaba
02-10-2010, 17:54
Witam! Jak ja lubię wchodzić no to forum, aby podziwiać Franka - jestem jego fanką - chociaż rzadko się odzywam. Jestem pewno, że będzię wszystko ok!!! Franek robi ogromne postępy z dnia na dzień- a do tego taki Przystojniak z poczuciem humoru!

DPS
02-10-2010, 18:36
No proszę, nawet Doktor Ewa się ze mną zgadza! :lol:

Anna Wiśniewska
02-10-2010, 22:25
A jak i Doktórka i Wiedźma Naczelna mówią jednym głosem, to coś musi być na rzeczy ;)

Buziaki dla Franulka zostawiam!

AgnesK
02-10-2010, 23:17
Ewa, kurcze, ..jestem pod wrażeniem!;)

Niezmiennie dziękuję za wszystki zachwyty nad krasnalem i waszą wiarę w niego:)
Już kiedyś napisałam - tanio skóry nie sprzedamy:)

Dzis wrócilismy na nasza rehabilitację, problemy oddechowe prawie się skończyły, lecimy spokojnie na sterydach i myślę, że mały dłuugo teraz z nich nie zejdzie:(
Franczesko oczywiście siłował się z p rehabilitantką na miny rozpaczy, próby pawienia (nie udało sie, bo 5 godzin nie jadł!!).. No trudno, zanim nie pojmie, ze nie on rządzi (potrwa to jeszcze przez jakieś 4 spotkania), to niestety bedzie szedłna rehabilitacje na czczo. W tym momencie cieszę się ze on do nazbyt łakomych dzieci nie należy:)

Spokojnej nocy i niedzieli:)

Kaśka73
03-10-2010, 21:45
a jest super pogodny facecik:)

Aga co z Tobą?!:) czy Ty tego nie widzisz.... ON jest super!!! tylko spokojnie trochę czasu potrzeba Franiu jest boski:)

sylvia1
03-10-2010, 22:04
zdj:
http://lh5.ggpht.com/_hPE4oHxSWEA/TKjnPraOnRI/AAAAAAAAAIA/8l95znwynZg/IMG_4175.JPG
http://lh6.ggpht.com/_hPE4oHxSWEA/TKjm8-wK94I/AAAAAAAAAIA/orY8awOMGsk/DSCF4638.JPG

malka
03-10-2010, 22:11
zdj:
http://lh5.ggpht.com/_hPE4oHxSWEA/TKjnPraOnRI/AAAAAAAAAIA/8l95znwynZg/IMG_4175.JPG



I to niby ten chłopak co głowy nie unosi, oj matka, matka :d

sylvia1
04-10-2010, 05:37
I to niby ten chłopak co głowy nie unosi, oj matka, matka :d no bo nie unosił dopiero zmobilizowany pokazał na co go stać... powaznie

a chwilkę po tym było tak:
http://lh4.ggpht.com/_hPE4oHxSWEA/TKjnP67s0zI/AAAAAAAAAIA/uA774wvGa08/IMG_4172.JPG tylko nie zawsze mu wychodzi...

Zbigniew100
04-10-2010, 05:42
I to niby ten chłopak co głowy nie unosi, oj matka, matka :d


Mama by chciała coby już chodził.:p

Pozdrowienia dla wszystkich mamusiów .:bye:

XX
04-10-2010, 12:43
sylvia tak to moje dziecię unosilo łepek 9 tym miesiącu...a Ty tu się martwisz - widać przecież na lamerskie oko, że chłop na schwał

Żelka
04-10-2010, 18:35
Sylvia ślicznego masz Chłopaka!!!

AgnesK
04-10-2010, 18:49
Staś na 1 zdjęciu taki...dorosły:)
Na drugim super bobas:)

Kaśka73, nooo, boski jest:)

A tak w ogole to dzis chyba Franciszka?..gdzies słyszałam, ale pewna nie jestem:oops:

Dziś na rehabilitacji p Natalia zmuszała Frania do uginania nóg, jak do raczków i robienia rączkami dwóch "kroczków", naprzemiennie prawa, lewa. Wychodziło! W lipcu mały nawet nie uginał nogi (obciążenie prawej str, pomoc z lewej za kolec biodrowy - do góry, i lewa nóżka hooop do przodu, potem od razu prawa nóżka). W lipcu druga nóżka nawet nie drgnęła!:)
Zrobiła kilka serii, może z 7. Wiecie jak Franek był umęczony.. Ja nie pamiętam kiedy widziałam go tak zmęczonego..
Leżał na materacu jak worek kartofli.. .. To unaoczniło mi, jaki kawał roboty przed nami, jak ogromnym wysiłkiem dla niego jest pozycja do raczków.

sylvia1
04-10-2010, 19:17
XX, Malka ale on właśnie tak zaczął podnosić po odpowiedniej motywacji wcześniej ledwo ledwo i tylko bokiem. Nie wiem w 2 dni mi dziecię podrosło czy nagle motywacja zrobiła swoje? No naprawdę... przeca gdyby tak podnosił to bym się nie martwiła...

Anna Wiśniewska
04-10-2010, 19:43
Stasiu słusznie ogromnie z siebie zadowolony się wydaje ;)

A Franuś wszak Waleczny jest! Nie da się tak łatwo, jestem tego pewna :) Będzie ciężko pracował, ale cel osiągnie :)

sylvia1
04-10-2010, 20:21
OJ ja też jestem pewna że jak to napisała Aga tanio skórki nie sprzedadzą... Najważniejsze że głowa ok to i reszta dogoni... Przydomek waleczny zobowiązuje...:-D

Margoth*
04-10-2010, 21:24
Staszek, fajny z Ciebie chłopaszek! :yes:

aprilka1000
05-10-2010, 22:41
Franczesco Waleczny zawsze da rade .

Stasio przecudny .
a ja wam powiem ze dzisiaj sie dowiedzialam ze beda blizniaki . :-) ale jaja .

Zbigniew100
06-10-2010, 05:46
Franczesco Waleczny zawsze da rade .

Stasio przecudny .
a ja wam powiem ze dzisiaj sie dowiedzialam ze beda blizniaki . :-) ale jaja .

:o:o:o:jawdrop::jawdrop::jawdrop:

Gratulacje.:wiggle::wiggle::wiggle:


Aneta-we ma jeszcze wózek .;)

sylvia1
06-10-2010, 06:21
Franczesco Waleczny zawsze da rade .

Stasio przecudny .
a ja wam powiem ze dzisiaj sie dowiedzialam ze beda blizniaki . :-) ale jaja .

:jawdrop::wiggle: no to będzie się działo....

XX
06-10-2010, 07:01
o aprilka ale fajnie gratulacje ;)

AJA123
06-10-2010, 09:01
gratulacje dla przyszłych i obecnych mam
ależ słodkie te maluszki ;)

aka z Ina
06-10-2010, 09:36
Franczesco Waleczny zawsze da rade .

Stasio przecudny .
a ja wam powiem ze dzisiaj sie dowiedzialam ze beda blizniaki . :-) ale jaja .
:jawdrop::jawdrop::jawdrop:
GRATULACJE!!!

AgnesK
06-10-2010, 12:15
APRILKA!!!!! Cudownie!:) Oj to teraz uważaj na siebie podwójnie:)

A my w nast środę do Instytutu dr S Masgutovej się wybieramy:)
Wizyta u p pedagog super:)

DPS
06-10-2010, 13:14
Poproszę o więcej szczegółów od Franciszka. :lol:

Aprilka - fantastycznie, kochana, cudownie!!!
Wielkie gratulacje, będziesz miałą cudownie, choć trudniej dużo. ;)
Ale oczywiście dasz radę, to się zdarza tylko takim Mamom, które dadzą radę. :D
Jeszcze raz bardzo gratuluję!!!

AgnesK
06-10-2010, 20:08
Już ciociu Depsiu: humor dopisuje, gluty do pasa, czołga sie obrzydliwie ale szybki jest jak błyskawica, dzis wprawiał się w psuciu naszego zabytkowego video:)

A tak w ogóle, to musze się podzielić refleksją powywiadówkową u Natki.
W sprawach różnych poruszyłam pewien problem: otóż kilka dni temu dzieci dostały polecenie przyniesienia do szkoły...noży lub skalpeli... na biologię. Jak to usłyszałam to mi się słabo zrobiło (chyba nie musze pisac dlaczego). Spytałam dziś na wywiadówce czy naprawdę nie można zaopatrzyc pracowni biologicznej w komplet 30 skalpeli.. Wszyscy wsiedli na mnie, że nie można całe życie chuuchac i dmuchać na dzieci, że jestem nadopiekuńcza, że dzieci musza się uczyć odpowiedzialności.. Przeciez nic się nie stało, więc o co tyle hałasu???? No ręce mi opadły.. Ja nadopiekuńcza??? Dlatego że nie chcę by 3 klasy jednego dnia miały noże czy skalpele w tornistrze??? No ale może jestem nadopiekuńcza? Może czegoś nie rozumiem??? Czyli najpierw musi się coś stać, żeby stwierdzić, że to głupi pomysł, żeby kazac dzieciakom przynosic noże lub skalpele do szkoły??? Ja tu kuźwa czegoś nie rozumiem..

EZS
06-10-2010, 20:33
a która klasa?

Moja córka ma lat 13 i ja bym bez problemu jej dała do szkoły skalpel. Wiem, że trzymałaby go w torbie i wyjęła tylko na lekcji.
Ale patrząc na jej kolezanki, nie jestem już taka pewna, nie mówiąc o kolegach. Mogłyby noze walać się po korytarzu...Ale w sumie nie wiem, może na dzień nauczyciela złozyć się na komplet skalpeli do pracowni?
Podsumowując, pewnie nie jest to dobry pomysł, ale w sumie nie rusza mnie tak bardzo ;)

AgnesK
06-10-2010, 20:38
Nata ma 10 lat, 4 klasa.

DPS
06-10-2010, 21:02
W wielu państwach przyniesienie czegoś takiego do szkoły skończyłoby się wezwaniem policji przez nauczyciela.
Uważam, że pomysł pani jest naprawdę nieodpowiedzialny, to są tylko dzieciaki, bardzo prawdopodobne jest, że skoro wszyscy mają noże danego dnia w szkole, to na najbliższej przerwie wszyscy je wyciągną, żeby porównać, potem chcłopcy wpadną na pomysł, żeby porzucać do drzewa (też bardzo naganne), a potem to będzie tylko sekunda do jakiegoś wypadku.
Jak pani chce coś na lekcji kroić, to powinna mieć ku temu szkolne narzędzia, w innym przypadku należy z krojenia po prostu zrezygnować.
I nie jesteś nadopiekuńcza, tylko rozsądna i mysląca!!!

Dla Franciszka buziaki w nosek zasmarkany! :D

aneta s
06-10-2010, 21:33
Aga niezła historia...:jawdrop: Kochana zareagowałaś prawidłowo, ja zrobiłabym podobnie. Gdzie zdrowy rozsądek pani od biologii? W No gdybym posłała dziecko do szkoły z nożem miałabym na karku kuratora i kupę smrodu...Ja to się czasem zastanawiam, jak ludzie odpowiedzialni za bezpieczenstwo i wychowanie naszych dzieci moga być tak krótkowzroczni:bash:
Ściskam i całuję stópki Krasnala:hug:
Aprilka gratuluje podwójnego szczęścia:wave:

aniahubi
07-10-2010, 07:03
otóż kilka dni temu dzieci dostały polecenie przyniesienia do szkoły...noży lub skalpeli... na biologię.
Szok :jawdrop:
Może by w kuratorium zapytać, czy standardem jest noszenie noży do szkoły?
Depesia ma rację, taki przebieg wydarzeń jaki przedstawiła jest bardzo prawdopodobny :(

Ale przede wszystkim to buziaki dla Frania i Stasia i wielkie gratulacje dla Aprilki :wiggle:

sylvia1
07-10-2010, 09:25
Aga miałaś absolutną rację z tymi nożami... W kuratorium jest tzw telefon zaufania może zadzwoń? Choć moi w 5 klasie robili sałatki i też noże przynieśli nie bylo wyjścia... ale noże nie skalpele

EZS
07-10-2010, 18:33
10 lat to faktycznie trochę mało, choć niejednokrotnie w tym wieku dzieci sa jeszcze stosunkowo rozsądne i słuchają poleceń.
Pewnie macie rację, ale.....
DPSia, dlaczego moja ulubiona zabawa z dzieciństwa (tak koło 5 klasy) czyli rzucanie nozem jest naganna? Całe zawody na podwórku były w tej dyscyplinie urzadzane. Jakim cudem my przeżyliśmy?

DPS
07-10-2010, 18:52
DPSia, dlaczego moja ulubiona zabawa z dzieciństwa (tak koło 5 klasy) czyli rzucanie nozem jest naganna? Całe zawody na podwórku były w tej dyscyplinie urzadzane. Jakim cudem my przeżyliśmy?

Ewcia - nie naganna, dzieciaki zwykle nie chcą niczego złego zrobić.
Ale co ja Ci będe gadać, dochtórka jesteś, sama wiesz, ile wypadków się w takich sytuacjach zdarza - a obowiązkiem szkoły i nauczycieli tam pracujących jest chronienie dzieciaków, a nie stwarzanie niebezpiecznych sytuacji.
W Stanach na pewno byłaś, nie uwierzę, że nie, więc wiesz, jak tam jest traktowane przynoszenie noża do szkoły, Aneta też pisze, że i u Norwegów to samo - nie wiem, jak w innych krajach Europy, ale skądeś te przepisy i rygory się wzięły - chyba ze smutnych doświadczeń, nie? :rolleyes:

Poza tym - my to jednak inni byliśmy, nawet nie wiedzieliśmy co znaczy słowo internetyzacja i informatyzacja, nie znaliśmy kablówki, programów o zbrodniach i zbrodniarzach, których się poszukuje przez telewizję, nie byliśmy zalewani potokiem scen przemocy i informacji o brutalności w życiu codziennym, słowem - byliśmy inni.
Nasze dzieci rosły już w zupełnie innej rzeczywistości, dla nich chyba nóż to przedmiot, który zupełnie inne skojarzenia budzi, a nie jest przedmiotem niewinnych zabaw.
Nie wiem, tak mi się wydaje...

bratki
07-10-2010, 20:23
10 lat to faktycznie trochę mało, choć niejednokrotnie w tym wieku dzieci sa jeszcze stosunkowo rozsądne i słuchają poleceń.
Pewnie macie rację, ale.....
DPSia, dlaczego moja ulubiona zabawa z dzieciństwa (tak koło 5 klasy) czyli rzucanie nozem jest naganna? Całe zawody na podwórku były w tej dyscyplinie urzadzane. Jakim cudem my przeżyliśmy?

No właśnie nie wiadomo. Najpewniej przez przypadek, bo choć wszyscy wiedzą doskonale skąd się biorą dzieci, to brak danych skąd się biorą dorośli...

Biorąc pod uwagę inwencję dzieciaków w robieniu sobie krzywdy, to istnienie dorosłych jest statystycznie nieuzasadnione.

swojaczka
07-10-2010, 20:41
Z ogromnym przytulasem dla wspaniałego i niezwykle uroczego Frania,słowami podziwu dla sprawności Stasia i życzeniem dla Ciężarówek , by Im się dobrze nosiło ;)

AgnesK
07-10-2010, 20:43
A na następny tydzień znowu noże. Kanapki będą robić.. Jestem zdania, że jeśli pracownie nie są odpowiednio wyposażone, to trza zmienić temat zajęć. Pytałąm znajomych - wszyscy robili wielkie oczy, Żadne z dzieci znajomych nie nosi noży lub skalpeli na lekcje do szkoły.

Nata ma paciorkowca. Franek smarka i kaszle. Rzyga jak zawsze. Dziś 2 x.. Znowu ma niedokrwistość. Ale czemu się dziwić - zje owocki z źelazem i krwiotwórczymi i za godzinę jest paw.. Dziś poszłam z nim na spacer, leżał w wózku w pozycji półleżącej, nagle, bez ostrzeżenia zaczął wymiotować. Jakby mu ktoś nagle węźyk z powietrzem w doopinkę włożył. Szybko wyciągnęłam go z wózka, żeby się nie zakrztusił. Wracaliśmy do domu taki opawieni.. Powoli mam serdecznie dość tego. Jak on ma mieć właściwe wyniki????
Jest tez dobra wiadomość - TSH, FT3, FT4 w normie!!! Bez leków:) Alleluja. Spokojnej nocy.

EZS
07-10-2010, 20:44
, nie byliśmy zalewani potokiem scen przemocy i informacji o brutalności w życiu codziennym, słowem - byliśmy inni.
Nasze dzieci rosły już w zupełnie innej rzeczywistości, dla nich chyba nóż to przedmiot, który zupełnie inne skojarzenia budzi, a nie jest przedmiotem niewinnych zabaw.
Nie wiem, tak mi się wydaje...

A wiesz, to wyjasnienie do mnie przemawia :) Choć z drugiej strony w 8 klasie (albo wcześniej) moją ulubioną książką było "Ciudad Truhillo" , taki kryminal polityczny z róznymi rodzajami zbrodni w roli głównej ;) . No, filmów nie oglądałam, bo nie było nic poza kobrą i westernami (stąd to rzucanie nozem). Ale realistycznych gier komputerowych z wieloma życiami nie było. To fakt.

PS - nie byłam w stanach. Nigdy nie chciałam i się o to nie starałam. To głupi kraj, ma mądrych ludzi ale jakoś giną w masie ;)

EZS
07-10-2010, 20:51
A na następny tydzień znowu noże. Kanapki będą robić.. Jestem zdania, że jeśli pracownie nie są odpowiednio wyposażone, to trza zmienić temat zajęć. Pytałąm znajomych - wszyscy robili wielkie oczy, Żadne z dzieci znajomych nie nosi noży lub skalpeli na lekcje do szkoły.

Nata ma paciorkowca. Franek smarka i kaszle. Rzyga jak zawsze. Dziś 2 x.. Znowu ma niedokrwistość. Ale czemu się dziwić - zje owocki z źelazem i krwiotwórczymi i za godzinę jest paw.. Dziś poszłam z nim na spacer, leżał w wózku w pozycji półleżącej, nagle, bez ostrzeżenia zaczął wymiotować. Jakby mu ktoś nagle węźyk z powietrzem w doopinkę włożył. Szybko wyciągnęłam go z wózka, żeby się nie zakrztusił. Wracaliśmy do domu taki opawieni.. Powoli mam serdecznie dość tego. Jak on ma mieć właściwe wyniki????
Jest tez dobra wiadomość - TSH, FT3, FT4 w normie!!! Bez leków:) Alleluja. Spokojnej nocy.

oddychaj, oddychaj, spokojnie
ja wiem, że ratujesz go sterydami wziewnie, ale czy to nie jest jednak infekcja? Nie pisałaś nigdy, że rzyga bez powodu. A na spacerze to już powodu nie ma. Wiesz, ja też trzymam dziecie na sterydach póki mogę, lecz jednak czasem trzeba dać antybiotyk.... Jesteś pewna, ze nie jest teraz to "czasem"?

AgnesK
07-10-2010, 21:11
Ewa, jux nie jestem niczego pewna. W sobotę podjadę z nim do naszej dr pulmonolog. Sterydy i berodual lecą cały czas. Zaczęliśmy kolejny kurs isoprinesiny, Wiem źe wszystkie immunoglobuliny ma poniżej normy, nie wiem ile, bo nie mam wyniku w ręku -leży w WAwie.

AgnesK
07-10-2010, 21:23
Źelcia też jest na Allegro!!!!

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19732995

EZS
07-10-2010, 21:47
immunoglobulinami na razie się nie przejmuj. Ma niskie, ale z taką przeszłością to jakie ma mieć? Będzie ci chorował czesto, to pewne, ale kiedyś wyrośnie, za kilkanascie lat.... Mesz tak prze...jak ja miałam - ktoś kichnął w pokoju a dziecko miało zapalenie oskrzeli. O przedszkolu mogłam zapomniec. Moje pierwsze pytanie do odwiedzających było - czy zdrowy. To są właśnie efekty niskich Ig. Franek i tak nieźle to znosi, bo w wiekszości infekcje są wirusowe a nie przechodzą w bakteryjne. Czyli odporność komórkowa jest nie zła. A przy tych twoich wojażach - moja byłaby chora cały czas a Franus tylko czasami!
Ja czasem decydowałam się (nie sama, moja pediatra) na antybiotyk w celu.. wyciszenia zapalenia. Antybiotyk (kazdy) ma działanie przeciwbakteryjne ale też przeciwzapalne. Wiedziałam, że infekcja jeszcze bakteryjna nie jest, ale trzeba było jakoś przerwać ciąg.
Więc idź do pulmonologa.
A tak poza tym w jakim jest stanie ogólnym? Płaczliwy, podsypiający czy przeciwnie - chce się bawić? Zwykle jak infekcja przechodzi z przeziebienia w powazniejszą, to dziecko trochę pada.

Żelka
08-10-2010, 07:34
Źelcia też jest na Allegro!!!!

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19732995
Agus dzięki za promocję, sama nie chciałam tutaj dawać informacji, bo w końcu to Franka wątek. :-) Dzięki jeszcze raz!
U mnie na blogu już od początku mam informację o Franiu! ;-)

AgnesK
08-10-2010, 18:46
Źelciu, Ty robisz tak cudne rzeczy, źe nabywców na bank Ci nie zabraknie:)

Melduję, że jest antybiotyk. Postanowiłam już dziś iść do lekarza. Ciągle mam nadzieję, że do przyszłej soboty Franek będzie w na tyle dobrej formie, że pojedziemy na turnus.. No i zastanawiam się też czy lekarze pozwolą małemu podać Synagis w następny piątek, jeśli oczywiście Franczesko się pozbiera do qpy. Ewa, jak sądzisz? Jest szansa?

sylvia1
08-10-2010, 19:30
Aguś trzymam kciuki a tu polansuje Stasia (mogę?)

http://lh3.ggpht.com/_hPE4oHxSWEA/TK7KuArgRAI/AAAAAAAAAIs/ElxzZkAMGeI/s512/DSCF4719.JPG

http://lh4.ggpht.com/_hPE4oHxSWEA/TK7KuLJtl1I/AAAAAAAAAI0/NZPpUGoogO4/DSCF4721.JPG

AgnesK
08-10-2010, 19:40
Pierwsze zdjęcia zwala z nóg!:) Bosssski:)
I ten spokój na drugim zdjęciu!:)
Sylwia, więcej:)


A ja dobre wieści mam: jakieś pół godziny temu odebrałam przesyłkę z Niemiec!!! Dwie pierwsze dawki synagisu dla Frania!!!!! Na półeczce chłodzi się 15 tys!!!:)
Danke, danke!!!
:wave::wave::wave::wave::wave:

Margoth*
08-10-2010, 20:39
Agusiu, super! :wiggle:

Anna Wiśniewska
08-10-2010, 20:46
Świetnie Aga!
Cieszę się razem z Wami!!
:wave:



Sylvia!
Bossski ten Twój facecik! :wiggle:

DPS
08-10-2010, 21:03
Staś przefajny, a wieści o Synagisie - rewelacja!!!
Aga - nawet jak jest tak trudno, to życie bywa piekne, prawda? ;)

EZS
08-10-2010, 21:24
Źelciu, Ty robisz tak cudne rzeczy, źe nabywców na bank Ci nie zabraknie:)

Melduję, że jest antybiotyk. Postanowiłam już dziś iść do lekarza. Ciągle mam nadzieję, że do przyszłej soboty Franek będzie w na tyle dobrej formie, że pojedziemy na turnus.. No i zastanawiam się też czy lekarze pozwolą małemu podać Synagis w następny piątek, jeśli oczywiście Franczesko się pozbiera do qpy. Ewa, jak sądzisz? Jest szansa?

Jest, bo to jest gotowe przeciwcialo a nie szczepionka.
po antybiotyku jest zawsze spadek odporności, szczepionek się nie podaje do 4 tyg, bo nie byłoby reakcji ale przeciwciała można, bo one nie wymagają od organiżmu żadnych działań. Przynajmniej u dorosłych, mam nadzieję, ze u dzieci też.
O tym spadku odporności pamiętaj planując wyjazdy.....

sylvia1
08-10-2010, 22:12
Aga ale super wiesci...

dziekuje za komplementy....

AgnesK
08-10-2010, 23:08
Oj, my też się cieszymy:) Zawsze to o 15 tys zł mniejszy stres:)
Dzięki:)

Ewa, jutro podjadę do naszej pulmonolog skonsultować kwestię synagisu. Dam znać, co powiedziałą.
Twoje słowa już dają nadzieję:)
Jednak do podania S Franczesko zawsze musiał być 100% zdrowy.
Pamiętam o spadku odporności. Następny wyjazd to 20 listopada - 5.12 (CZD i neurolog w IMiDz). Potem 2 miesiące w domu.

Depsiu, no pewnie że tak!:)

swojaczka
09-10-2010, 18:14
Staś zrelaksowany tchnie spokojem i wygląda pięknie! Cieszę się,że macie synagis. Zawsze to łatwiej i można planować z większym spokojem to co potrzebne. Jak zawsze mocno wspieram i dobre myśli ślę. Sukcesów w raczkach ;)

Żelka
09-10-2010, 18:21
Aguś gratuluję sukcesu!!! To wielka sprawa jest!!! Dwie dawki!!! Super!!!!

Stasio normalnie się zakochałam!!!

Ludzie, co tu zaglądam na te maluchy to mi sie dziecka zachciewa... No ale jak to mówia, starość..... :-)))))

EZS
09-10-2010, 21:08
OjJednak do podania S Franczesko zawsze musiał być 100% zdrowy
no właśnie.Sama zastanawiam się dlaczego. Zapytaj o to, jestem ciekawa.
Przecież inne Ig podaje się też w trakcie choroby, ba właśnie z powodu choroby.
W karcie Centrum Inf o leku nie ma ani słowa o konieczności bycia zdrowym. Co więcej, były badania, gdzie podowano dzieciom lek w trakcie infekcji RSV, choc, co zabawne, nie uzyskano ani skrócenia czasu hospitalizacji ani liczby powikłań w stosunku do placebo. Przeciwciało powinno działać, a tu nic ;) U dzieci szczepianych profilaktycznie hospitalizacje spadały z 11% do 5% (badanie IMpact-RS), więc albo wyniki nie tegez (tylko jedno badanie na liczebnościach hmmm średnich) albo firma sama do końca nie wie, jak to działa, bo te dwa wyniki z lekka są sprzeczne.
Sorry, za wywody, ale się własnie dokształciłam i sceptyczna jestem. Lecz również ciekawa doświadczeń kolegów. Spróbuję kogoś w poniedziałek upolować ;)

XX
09-10-2010, 21:33
no dobra to pytanie za 100 punktów
szczepic MMR i na meginkokki?

sylvia1
09-10-2010, 22:45
no dobra to pytanie za 100 punktów
szczepic MMR i na meginkokki?
ja najchetniej zaszczepiłabym samą odrę (nie wiem czy jest dostępna) a w późniejszym okresie tak ok 13-14 rż dziewczynkę różyczką a chłopca świnką. Megino nie szczepię. Bo i tak nie zabezpiecza przed wszystkim. To samo z rota i pneumo.

aneta s
10-10-2010, 10:46
Aga super wieści,:wiggle: oby tylko Franula mógł go miec podanego w terminie;).
Sylwia Stasio cudny:wiggle:
co do szczepionek ja odpusciłam meginkkokki ale zaszczepilam przeciwko rota i pneumokokom, nastepne dziecko będzie miało taki sam plan szczepień;)

DPS
10-10-2010, 11:22
Kurczę, młoda mama musi teraz wiedzieć tyle więcej rzeczy niż ja kiedyś! :eek:

Pozdrowienia zostawiam dla wszystkich bardzo mądrych i bardzo dzielnych muratorowych mam! :lol:

XX
10-10-2010, 12:05
no widzicie, a 4 km ode mnie w linii prostej mała Ola dostała sepsy z tych własnie meginko typu C co sa w szczepionce,.....

AgnesK
10-10-2010, 14:07
XX, nie pomogę:(
Jestem zielona w kwestii szczepień, bo Franczesko ma wszystko odroczone. Jest po sepsie, ale nawet nie wiem jaka bakteria była temu winna..

Bylismy wczoraj u pani dr pulmonolog. Zmieniła berodual na atrovent, pulmicort b.z. pani dr zaproponowała, zeby do piatku podawac małemu antybiotyk a Syngais dopiero po naszym powrocie. No i chyba tak zrobimy.. Uzasadniła to b sensownie.

Franula ma się coraz lepiej:)

Chyba nie pisałam, ze na wczorajszej rehabilitacji pierwszy raz w swoim życiu krasnal po ustawieniu przez panią rehabilitantkę do raczków prawidłowo przesuną lewą nóżkę (tę słabszą!!) do przodu - tak jak przy raczkowaniu!:) Były oklaski na stojąco:)

sylvia1
10-10-2010, 16:41
Aga super wieści...

XX sama bylam świadkiem kilka dni temu jak pediatra tłumaczyła zdezorientowanej mamie, że syn ma w nosie pneumokoki mimo że szczepiony. To po co te szczepienia? Może podpadnę ale uważam że te kasa za tym stoi i nic więcej...

aneta s
10-10-2010, 19:42
Dziewczyny szczepionki tylko w jakimś stopniu chronia nasze dzieci, nie żadnych gwarancji, że dzieci zaszczepione nie zachorują ale jest bardzo prawdopodobne, że będa lżej przechodziły chorobę. Nie twierdzę, że nie stoi za tym i kasa, za wszystkimi specyfikami stoi kasa. Kiedy okruszek był w szpitalu i walczył z kawasaki, lekarze mówili nam że bardzo dobrze, że Młody został zaszczepiony przeciwko rota...Szczepionek jest masa, dla mnie najcenniejsza w tej kwestii była szczera rozmowa z zaprzyjazniona pediatrą.

EZS
10-10-2010, 20:38
no dobra to pytanie za 100 punktów
szczepic MMR i na meginkokki?

MMR podawałam z drżeniem serca. Właśnie dlatego, że boję się odry a z drżeniem bo ta szczepionka nie ma dobrej opinii.
Przesunelam tylko czas podania najpóźniej, jak mogłam. Mała do 4 rz siedziała w domu, więc mogłam przeciągać.

Meningokoki nie były wtedy modne, więc nie miałam tego dylematu. A teraz uczucia mam... hm ambiwalentne. Szczególnie, jeżeli w okolicy się zdarza.

EZS
10-10-2010, 20:39
XX, nie pomogę:(
Uzasadniła to b sensownie.


jak??

AgnesK
10-10-2010, 21:12
A Franiu powiedział dziś wieczorem..tata..

Ewa, powiedziała tak: mamy mało dawek, sezon RSV rozkręca się na dobre w listopadzie (ale fatem jest że juz październik jest pod tym wzgledem średnio bezpieczny), poniewaz jedziemy na 2 a nie 4 tyg, to powiedział, że sensowniej jest by był zabezpieczony w tym trudnym okresie, niz w tym jeszcze oficjalnie nie-RSV. Poza tym w piątek mały kończy antybiotyk, dawac mu tez w piatek S i w sobote ruszac w drogę..trochę za dużo tego.. Brzmi to sensownie, prawda? Choc o tak spokojna nie jestem..wolałabym małego zabezpieczyć przed turnusem.. Chce jeszcze o tym porozmawiac z nasza dr z Wawy

EZS
10-10-2010, 21:25
też tak pomyślałam, że ze względu na zmniejszenie liczby dawek nie chcą podac za wcześnie.
Sezon faktycznie od listopada.
Na turnusie nie powinno być chorych, podróż najgorzej

Żelka
10-10-2010, 21:27
Tata??? No to super!!!! Patrz Aguś coraz więcej gada i coraz lepiej ruchowo. Super z niego Chłopak! Wywalczy wszystko! Zobaczysz, z otpornoscia tez sie wszystko ureguluje.
Czekam na najnowsze fotki Frania!
p.s. dziękuję za udział w aukcji. ;-)

Anna Wiśniewska
10-10-2010, 21:56
Tata pewnie przeszczęśliwy! ;)

Fajnie :wiggle:

AgnesK
10-10-2010, 23:01
Ewa, ale ja się jednak łamię.. Jutro chce zadzwonic do naszej dr w Wawie i porozmawiac z nią.. Boje sie jednak trochę.. Franula kończy antybiotyk w piatek rano. Gdyby mu podac S w sobotę a w podróż udać się w niedzielę? Jedziemy autem, sami, więc tu nie obawiam się niczego.. Wyjedziemy jak zawsze ok 4 rano żeby krasnal większą częśc drogi przespał. No nic, dam znac, co nasza dr powie.

Żelciu, Aniu, tata dumny, szczęśliwy i jakoś chyba jeszcze niedowierzający:)

Zbigniew100
11-10-2010, 07:30
A nie powiedział " wujek " ? :rolleyes::p;)



Pozdrawiam dzieciaczki i mamuśki, przyszłe taż .:bye:

EZS
11-10-2010, 09:23
Daj w piątek, sobota na obserwację, w niedzielę wyjazd. Tak jak bym zrobiła (jeżeli bym się zdecydowała na podanie). Antybiotyk nie przeszkadza, on i tak działa jeszcze w sobotę :).

A z S może zawalcz o jedną dawkę więcej, jak się uda.

DPS
11-10-2010, 10:50
Gratulacje dla Franiowego taty!!! :lol:

Zbigniew - a dlaczego tylko "wujek"? :P
"ciocia" łatwiej będzie!

AgnesK
11-10-2010, 13:09
Ewa, nasza dr z Wawy też mówi, żeby spokojnie podać po turnusie, tak więc chyba zrobię..

Zbysiu, bedzie i wujek:)

Melduję poza tym, ze dzis Franula ani razu nawet nie próbował opawic pani Natalii (rehabilitantki):wiggle:

swojaczka
11-10-2010, 13:40
Widocznie przypadła mu do gustu,albo też Waleczny postanowił pokazać dobre maniery :rolleyes:

Żelka
12-10-2010, 18:26
No, a jak inaczej? Franus juz wie jak z kobietami trzeba postepowac. ;-)

XX
13-10-2010, 07:41
EZS a nie orietnujesz sie może czy sa acelularne szczepionki na odrę (osobno). Na różyczkę rzeczywiscie można zaszczepić później, a świnka chyba aż taka groźna dla dziewczynek nie jest. Pytam bo mam jakoś wewnętrzne przekonanie, że nie chcę szczepić małej MMR.

EZS
13-10-2010, 12:01
Kiedyś była oddzielna szczepionka p odrze, była też oddzielna różyczka. dopiero od 2004 jest w kalendarzu szczepionka skojarzona, przypuszczam że te stare są wycofane. Acelularnych nie ma. Tu masz wszystkie dostępne szczepionki. Nie zwracaj uwagi na etyczność (chyba, że chcesz, ale nie musisz), bo sam przegląd jest OK :)

http://www.dobreszczepionki.pl/faq_3_1.html

aneta s
13-10-2010, 16:56
XX na pewno nie ma oddzielnej szczepionki na odrę, jedynie różyczka. 2 lata temu zgłębiałam temat bo nie chciałam Okruszkowi podawać lączonej

AgnesK
13-10-2010, 22:23
XX, zgłębiaj temat. Będziesz podpowiadała w odpowiednim czasie:)

Byliśmy dzis w Instytucie dr Masgutovej. Wizyta trwala 90 min. Dokładna diagnozę dostanę mailem. Narazie w skrócie mogę powiedzieć tyle - nie jest fajnie, ale tez nie tragicznie. Jeśli chodzi o samą wizytę i terapię, to mam b pozytywne wrażenia i nastawienie. Nagraliśmy pierwsze ćwiczenia i zaczynamy jutro.

swojaczka
13-10-2010, 22:42
Niechaj Wam się dobrze ćwiczy i coby Franio był łaskaw nie oponować zanadto Serdeczności ślę(jakieś foto może?) ;)

Żelka
14-10-2010, 07:58
Oj Agusia, Ty wiesz, że najważniejsze jak najwczesniej miec dobra diagnoze a wszystko pokonac mozna!!! A Franek bedzie chodził, biegał, mówil, śpiewał i za kobietamy sie rozgladal..., jak juz doktorat ukończy. Nie może byc inaczej!!!!!!!!! :-)

DPS
14-10-2010, 09:23
O, o, zaraz tam "nie jest fajnie".
Franciszek i tak jest poza schematem, on wszystkim pokaże co potrafi! :lol:
Ja za Swojaczką poproszę, zdjęcie, pliiiissss :oops:

XX
14-10-2010, 10:25
tak wiemy, że potem się okaże że wcale nie było źle;)

swojaczka
14-10-2010, 19:04
Czy ja już wspominałam,że będzie dobrze? :stirthepot:A że najpierw trudu potrzeba,to nic za to efekt będzie w postaci fajnego,bystrego,mądrego,sympatycznego etc chłopaka łamiącego niewieśccie serducha. Ten błysk w oku... :yes:

Anna Wiśniewska
14-10-2010, 20:39
Oczywiście, że wszystko będzie super!
Nie ma innej wersji i już!

Buźka dla Franulki!

AgnesK
14-10-2010, 22:05
Dziś Franiu powinien się urodzić.
Drugie pierwsze urodziny:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/WBOYIf248ZTawKzoMB.jpg

Anna Wiśniewska
14-10-2010, 22:11
Hehehe, Święty Mikołaj ;)
Aga, jak już drugi raz ma pierwsze urodziny, to idź no z nim do fryzjera. Zobaczysz, jaki dorosły potem się zrobi ;)

Ech, co za słodki pyszczek!
Buźka Mały Jubilacie! Prosto w nosek! :yes:

malka
14-10-2010, 22:14
Dziś Franiu powinien się urodzić.



cholernie długa ciąża ;)


Buziaki dla skrzata :D

swojaczka
14-10-2010, 22:30
Ale słodziak,no i ten uśmiech! Buziaczki z racji drugich pierwszych urodzin. ;)

AgnesK
14-10-2010, 22:37
Aniu, no juz tak myśle, że czas by te dredy z tyłu poobcinać, no i te loczki coraz dłuższe, ale...szkoda mi..:( Cos jednak trzeba bedzie postanowić, bo grzyweczka coraz bardziej się ulizuje i tak jakos niebałdzo wygląda..

Oj, ciocia Malka, ty sie nie czepiaj słówek:)

Swojaczko..dziękuję:)

Obiecuję zdjęcia.. zgram naprawdę, ale chyba dopiero na turnusie.
A teraz spać bo zaraz północ

Edit: Malka, nowe krzesełko, zgodnie z Twoimi poradami sprzed bodaj 2 miesięcy: oparcie tapicerowane, do ustawienia w kilku pozycjach, podnóżek itd. Pani rehabilitantka oglądała, podpowiedziała co, gdzie poprawić, żeby bylo 90% między nóżkami a tułowiem. Zazwyczaj jest...ehm...;-)

Zbigniew100
15-10-2010, 06:51
Śliczny uśmiech.

malka
15-10-2010, 09:41
Oj, ciocia [B]Malka, ty sie nie czepiaj słówek:)

Swojaczko..dziękuję:)

Obiecuję zdjęcia.. zgram naprawdę, ale chyba dopiero na turnusie.
A teraz spać bo zaraz północ

Edit: Malka, nowe krzesełko, zgodnie z Twoimi poradami sprzed bodaj 2 miesięcy: oparcie tapicerowane, do ustawienia w kilku pozycjach, podnóżek itd. Pani rehabilitantka oglądała, podpowiedziała co, gdzie poprawić, żeby bylo 90% między nóżkami a tułowiem. Zazwyczaj jest...ehm...;-)

a ja się lubię słówek czepiać i obym tylko tego mogła ;)

oooo tron dla księcia - rzecz niezbędna :)

Margoth*
15-10-2010, 11:10
Agnes, przed obcięciem włosków weź gumkę, zrób kitkę i dopiero wtedy ciachnij. Zostanie Ci fajny loczek na gumce na pamiątkę, bo jak opitolisz bez gumki, to będzie samo siano.

Żelka
15-10-2010, 21:09
Aguś piekny jest Franio! I takie mądre ma spojrzenie. A kobiety nie dadzą mu spokoju, oj, oj. ;-)

aka z Ina
15-10-2010, 21:50
FRANIU-wszystkiego Naj NASZ RYCERZYKU!!!

AgnesK
15-10-2010, 22:31
No cioteczki, wujkowie, babcie i dziadkowie.. o 3 nad ranem pobudka i w drogę na turnus.
Pozwolenie od pani dr jest. Alleluja. Ja nie wiem co dreczyło Frania przez te ostatnie 4 tyg, ale najwazniejsze, że we wlasciwym momencie poszło sobie w... precz:yes:
Krasnal jedzie w sterydowej chmurze, pani pediatra i pulmonolog trzymają kciuki (p pediatra, kochana kobietka, spytała na koniec: ale w razie czego lekarza na miejscu będziecie mieli..:)).
Laptoka biorę, będe mieć czas wieczorami, aby wgrac zaległe zdjęcia i filmiki, więc obiecuje, że trochę dokumentacji fotograficznej sie pojawi:)

swojaczka
15-10-2010, 22:37
Dobrego,pracowitego,długiego,radosnego turnusowania. Wspieram i czekam na nowe umiejętności poparte dowodami np foto,film :stirthepot:

sylvia1
15-10-2010, 22:56
spokojnej podróży i udanego turnusu

malka
15-10-2010, 23:03
szerokiej drogi i jak mawia jeden ojciec " trzeba siać, siać, siać" , co by było co po turnusie zbierać:)

rasia
15-10-2010, 23:13
Ja to powinnam mieć tytuł forumowej wiedźmy! :D Wiedziałam kiedy zajrzeć. Franulkowi ucałuski wielkie i zdróweczka coraz więcej! A dla Ciebie AgnesiK moje rasio-wiedźmowe czary mary, żebyś była pewna, że będzie dobrze! :) A w Wawce jak będziecie, to się byście odezwali:). Do CZMiD mam całkiem niedaleko.:)

DPS
16-10-2010, 07:36
Heh, jak to wszystkie już chcą być wiedźmami... :lol2:
Naczelnej Wiedźmy, ciotki DPS, i tak nie zdetronizują! :lol:

Mieszam w garach wytrwale i - Franuś będzie championem, na bank!!! :stirthepot: :stirthepot: :stirthepot:

Pewnie będzie dość często chorował w dzieciństwie, jak mądrze mówi Ewa.
Ale da radę, na bank da radę, bo najgorsze już za nim. :cool:

Ciotka DPS miesza w garach, jeszcze tylko parę pajęczych nóżek dorzucę, ziele melisy, ze dwa jaszczurcze ogonki i odrobinę pokrzyku.
Jak to wzmocnię belladonną, to Franciszek zostanie chyba ministrem co najmniej!!!

Kciuki też trzymam mocno za Franulę i za Mamę. ;)

AgnesK
16-10-2010, 20:29
Melduję, że dojechaliśmy.
Mam nadzieję, że ten turnus Franiowi pomoże w wypracowaniu naprzemienności i przełamywaniiu złych wzorców.

Ciotki zarownice uprasza się o czary nieustające:)

sylvia1
16-10-2010, 20:48
Agusiu kciuki trzymam...

XX
16-10-2010, 21:30
AgnesK ja mam nadzieję, że po turnusie Fr zrobi Ci pilota w szafkach.....

Anna Wiśniewska
16-10-2010, 21:37
Trzymam kciuki za naprzemienność!
No i za dobrą zabawę, niech Krasnal się dobrze bawi na tym turnusie. Ty też!! :yes:

malka
16-10-2010, 23:21
A ja powiem "ddddddddddddddoooooooooooooooo rooooooboty " ;)

AgnesK
17-10-2010, 15:46
A juz mi bylo tak błogo, gdy czytałam Wasze posty.. aż do ciotkowego malkowego wpisu..:yes:
Ciociu Malko, oto nasz plan na najbliższe 2 tygodnie:

8-9 - masaż i ćwiczenie indywidualne (od pon do sob)
11.10-11.50 - zajęcia logopedyczne (pon, sro, pi)
12-12.45 - basen (od pon do piątku)
13-13.30 - elementy terapii ręki (pon, śro, pi)
13-13.30 - sala doświadczania swiata (wto, czw)
15-16 - ćwiczenia indywidualne (od pon do sob)
16.05-16.35 - zajęcia pedagogiczne (od wtorku do sob)

Franula spi, może uda mi sie wkleic zdjęcie z dzisiejszego spaceru:)

aneta s
17-10-2010, 15:49
Aga faknie, ze Jestescie juz na miejscu:yes:. Faktycznie czeka Was mnóstwo cięzkiej pracy;)

AgnesK
17-10-2010, 15:59
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/ctLeBgeaRoBcpa6FxB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/l2aACs4vOxBKbWyqGB.jpg

Anna Wiśniewska
17-10-2010, 16:15
Ale czaderska czapa!!!!!
Suuuuper!!! :yes::yes::yes:

AgnesK
17-10-2010, 16:25
Noo, raszjanluk:)
Utargowałam w sklepie za...20 zł!:)

aneta s
17-10-2010, 18:50
Cudny ten nasz Franula:wave: Aga ależ Ty masz mnóstwo talentów, nawet targować się Potrafisz:yes::D

swojaczka
17-10-2010, 21:39
A wszystko te cudneeeeee oooooooooczy :yes: ogólnie: do schrupania :D

sylvia1
17-10-2010, 21:42
ale superancka czapa

malka
17-10-2010, 23:47
Aga no plan jest piękny, ale nie byłabym sobą gdybym nie miała ale

Jak są przeprowadzane zajęcia w sali doświadczania świata? Czy terapeuta wie, że Franek miał epizody padaczkowe.
Czasami ilość serwowanych bodźców znacznie przerasta percepcje dziecka, co nie jest przyjemne i może być niebezpieczne.

Mam bardzo przykre doświadczenia z terapii w sali, dlatego wolę dmuchać na zimne (mam nadzieję ,że na zimne)

Żelka
18-10-2010, 15:39
Franek Boski Jesteś Facet!!!!!
Agusia piękna tam rehabilitacja!!! Jak czytam o tych Waszych zajęciach to wydaje mi sie, że mój Stefek urodził się w epoce dynozaurów. :-( Jak to dobrze, że jednak wszystko i u nas idzie ku lepszemu.

AgnesK
18-10-2010, 19:23
Malka, dziękuje za wskazówkę! Pierwsze zajęcia jutro. Nie mam pojecia jak będą wyglądały, bo to jeszcze nigdy w takowych nie uczestniczyliśmy.
Porozmawiam jutro o tym z terapeutką.

Żelciu, inne dzieci maja jeszcze terapię zajęciowa, ale ja zawsze prosze o nieumieszczanie jej w planie Frania, bo krasnal musi miec czas na 2 drzemki w ciągu dnia. Praca z panią pedagog już mu wystarcza.

Dzis pani rehabilitantka (Franek załapał z nią nic porozumienia od pierwszej minuty! żadnego płaczu i pawienia!!!!:yes: raj:yes:) powiedziała, że Franiu ma tylko pozornie krótszą lewa nóżkę, ma po prostu zrotowane bioderko przez problemy z napięciem mięśniowym, ale da się to wyrównać:)

Anna Wiśniewska
18-10-2010, 19:40
No i kurka wodna jakie "nie jest fajnie"?!?!?
Jest super!

Buziaki!

gabriela
18-10-2010, 19:42
Franus jest cudowny.
Jak na moje oko to ten plan zajec na turnusie zbyt napiety !

sylvia1
18-10-2010, 20:01
a ja tylko cichutko powiem, że Stas byl dzis u ortopedy- bioderka ślicznie już odwodzą i pani dr powiedziała że widzimy się za rok jak zacznie chodzić.

DPS
18-10-2010, 20:16
...
Dzis pani rehabilitantka (Franek załapał z nią nic porozumienia od pierwszej minuty! żadnego płaczu i pawienia!!!!:yes: raj:yes:) powiedziała, że Franiu ma tylko pozornie krótszą lewa nóżkę, ma po prostu zrotowane bioderko przez problemy z napięciem mięśniowym, ale da się to wyrównać:)

:cool: :stirthepot:

AgnesK
18-10-2010, 20:39
Aniu...:hug:

Gabriela, w nawiasach napisałam dni, zauważ nie nie wszystkie zajęcia sa codziennie. Poza tym w planie sa 2 długie przerwy na drzemki, w porach, o które prosiłam. Naprawde jest ok. Jesli Franiu jest zmęczony, albo spi, to po prostu odpuszczamy zajęcia, lub skracamy. nic na siłę:yes:

Depsiu, działaj dalej:yes:

Sylwia, suuuper wieści:) Stasiu miszczu:yes::D

Mama Asi
18-10-2010, 21:34
Nie było mnie tu parę dni a tu takie dobre wieśći. Franuś przecudny i te Jego oczęta :), tylko sie w nie wpatrywać. Życzę pomyślności w rehabilitacji .
Franio da radę i wroci do domciu w duzo lepszej formie, zresztą Depsia po próżnicy nie miesza w tych garach prawda?
Całuski dla Franusia od babci forumowej:hug:.

swojaczka
18-10-2010, 22:40
Takie wieści to ja lubię . Staś otrzymał 6 z bioderek,zaś Franio potwierdza nasze"będzie dobrze". Dodam:już wkrótce :stirthepot: :yes:

sylvia1
19-10-2010, 07:43
Aga bo Staś bierze przykład z walecznego Frania :-)
Franula śliczny i jaki dzielny...

Anna Wiśniewska
19-10-2010, 08:09
Świetnie Sylvia!
Bardzo się cieszę!! :yes:
:wave:

swojaczka
20-10-2010, 21:08
Ale się nasi kuracjusze zapracowali,no nic poczekamy :stirthepot:

AgnesK
21-10-2010, 05:40
Zapracowani:) Franula pooowolutku zaczyna ruszać lewą logę! (tę sztywną)
Ale dzis w nocy zaczął smarkać..:( Basen nadal więc odpuszczamy:( Kurka, zeby tylko choć wytrzymał do końca, bo pani rehabilitantka cuda tu z nim robi..
Cioki mieszajcie w garach za zdrówko krasnala

anutka2
21-10-2010, 06:49
trzymam kciuki by na katarku się skończyło:) my za 10 dni również wyruszamy na turnus do Zabajki) a gdzie Wy Jesteście?

gabriela
21-10-2010, 06:49
Zycze dalszych sukcesow!
Cos ten czas chyba zle ustawiony. 5.49???? Jest 7.51.

AgnesK
21-10-2010, 08:35
Anutko, my tradycyjnie w Zaździerzu. Wiesz, tutaj rehabilitacja jest po prostu na rewelacyjnym poziomie, no i turnusy b kameralne. Teraz jest tylko 10 dzieci. W Zabajce, jak słyszałam, dzikie tłumy, bo i dzieci dochodzą z zewnątrz.
Coś czuję ze na katarku tylko sie nie skonczy..już to widze po Franiu

W piatek skończyłam 10dniową kuracje Isoprinesiną (tzn Franiu dostawał), więc nie wiem czy mu znowu podawać..poczekam chwilę.
Narazie inhalacje i krople do nosa, vit C, żelazo odstawię dziś

Kurcze, musi dojśc do siebie..

pracujemy z taką niesamowitą rehabilitantką, to, co ona osiągnęła w te 3 dni to dla mnie aż niewiarygodne..

EZS
21-10-2010, 08:44
piątek to tydzień temu. Możesz dać znowu ale 50 mg/kg mc/dobę w 3 dawkach. Groprinosina u dzieci lepiej działa, niż Isoprinosina. Poza tym jeżeli ma pomóc przeciwwwirusowo, to podana zaraz na początku. Jak nic nie da, to można odstawić. Krople obkurczające? Może dodaj steryd do nosa na 2 dni.

Żelka
21-10-2010, 09:19
Aguś trzymajcie się tam!!! Aukcją się nie martw, jak wrócisz i czasu bedzie to zalatwimy. Ja poczekam spokojnie, nie poganiaj meża... Buziaki!

AgnesK
21-10-2010, 14:50
Ewa, cały czas leci pulmicort 2 x i Atrovent 3 x dziennie. Cos jeszcze moge podać? mam przy sobie isoprinesine nie groprinosin. Podaje mu zawsze 3 x po 1/4 tabletki.
Acha, do nosa daję narazie Euphorbium.
Narazie wygląda to na takie przeziębienie. W nocy i rano katar siedział głęboko w nosku, teraz zaczął już wypływać, wodnisty przeźroczysty.
Radź ciocia, bo nasza dr za granicą na kongresie..

Żelciu, dzięki:)

EZS
21-10-2010, 19:51
1 tabl = 500 mg. Czyli podajesz 3*125 mg=375mg . Czyli podajesz na troszkę ponad 7 kg wagi. A ile waży? Przelicz sobie, ile możesz. poza tym ważne żeby nie 3razy a co 8 godzin. Do nosa możesz troszkę ksylożelu, jeżeli masz. Przed tym eufobium. Inaczej ono nie działa, jak w nosie jest katar to się nie wchłonie. Ksylożel obkurcza naczynia i udrażnia nos, przynajmniej na trochę. Nos ma byc drożny, to może nie pójdzie niżej. Tyle mogę poradzić.

AgnesK
21-10-2010, 20:39
Dzieki Ewa. Mały waży 8.300, czyli powinien dostac 415 mg. Jak to wyczuc skoro w tabletce jest 500 mg? Na oko chyba ciut odkroić, co?
A ten ksylożel na receptę?

EZS
21-10-2010, 20:55
cóż, jedną ćwiartkę na połówkę i dokładasz do dawki np rannej. Jak ja te tabletki dłubałam na różne sposoby :) Niedługo przejdziesz na 3*1/3 :) :)
Iso jest podłużna to łatwiej podzielić.
Ksylożel powinien być bez recepty. Jeszcze maść majerankową pamiętam, ale ona słabsza i nie wiem, czy działała. No i czyscić nos gruszką, fuj, łatwiej czyścić jak zakupisz jakąś sól morską albo inną wodę. Psika się tym a potem wyciąga gruszką rozcieńczony katar. Dzieci tego strasznie nie lubią, ale co robic. Sam nie wydmucha.

aneta s
21-10-2010, 21:11
Aga Trzymam kciuki za Krasnala, oby to tylko delikatny katar.Ja zamiast gruszki polecam taki fajny aspirator do nosa - frida albo marimer? moze Znasz, duze przyjemniejsze od gruszki.

EZS
21-10-2010, 21:23
przeciez marimer to sól morska. Ją sie raczej wpsikuje a wyciagnąc trzeba czymś. Chyba, ze coś nowego wyszło. Zresztą ponizej 3 lat marimeru się raczej nie powinno, on jest hipertoniczny. lepiej nawet zwykłą sól fizjologiczną wpuscić.
No właśnie, sama przedtem pisałam o soli morskiej zamiast fizjologicznej. Upss, dobrze, że Aneta napisała swój post, to zauważyłam

Anna Wiśniewska
21-10-2010, 21:45
U nas fajnie działała ta FRIDA, o której pisze Aneta.
To taka "wyciągarka", tutaj widać:
27730

AgnesK
21-10-2010, 22:16
Fridę stosowałam jeszcze jak Franula na erce we Wrocławiu lezał:)
Wpuszczanie kropelek do nosa w ogóle nie wchodzi w rachube. On nienawidzi tego. Sama nie dam rady a z kims to zawsze sie boję ze sie mu szyję uszkodzi.. Tylko psikacze wchodzą w rachubę a więc euphorbium lub nasivin, bo do tego szybko go przytrzymam
A Marimer to mi na erce zalecono!!:eek:Cały czas mu tym psikam:eek:
Na chwile obecna wygląda na to, że ksanalowi sie poprawilo. oddycha swobodnie.

Dostałam analizę z Instytutu dr Masgutowej. Kilka stron lektury..

gabriela
22-10-2010, 06:32
Euphorbium tez udraznia nos, nie drazni, nie wysusza tak sluzowki nosa jak Xylometazolin.

EZS
22-10-2010, 10:11
Euphorbium tez udraznia nos, .
tak jak i wszelkie soliki itp. Jak wlejesz wody, to się katar rozrzedzi i spłynie. Tylko źle, że na dół.

Ja do homeopatii jestem sceptyczna. Przynajmniej jako jedyne leczenie.

Dobrze, że samo przeszło :)

AgnesK
22-10-2010, 14:18
Nie przeszło jeszcze, ale dziś Franiu wygląda lepiej - nie ma już takich podkrążonych oczu i katar wypływa ładnie.
Nasza pani dr pulmonolog powiedziała zeby już nic innego nie dodawać krasnalowi, że sterydy, kt dostaje w inhalacjach powinny wystarczyć. Trzeba cierpliwie czekać. Jeśli złapał coś, z czym, nie da sobie rady to będzie to wkrótce wiadome.
Ja mam jednak przeczucie ze z tego kataru nic więcej nie będzie. Oby.

XX
22-10-2010, 16:43
ja polecam na wyciaganie gilków KATAREK podlączany do odkurzacza;)
my tez mielismy epizod smarkowy, chyba teraz taki wirus katarkowy jest.
u nas sie sprawdzily nasivin, euphorbium, marimer jako zakraplacze, i jeszcze maść majerankową pod nosek. Solik sie nie sprawdzil :(
no i inhalacje na nosek - nacl, godzine przed spankiem, potem ladnie czysci sie nosek i dzidzia moze zasnac - tak nam polecila pediatra i wiecie co? jak mnie zatoki bola to tez sobie robie inhalacje sola fizjologiczna i puszczaja..../szczegoly pomine/

AgnesK
23-10-2010, 18:08
U nas nic nowego. Franula ćwiczył dzis dzielnie. Jutro wolne i od poniedziałku znowu do roboty/
Ale kurdupelek tak sobie juz wzmocnił mięśnie brzucha, że w wózku z całkowicie rozłożonym oparciem potrafi usiąść!:) Ale nie w wózku jueszcze nie potrafi. Ciągle próbuje podnieść się do przodu.
Katar jest, ale jakby mniej dokuczliwy.
Mam nadzieję, że w poniedziałek mały wyląduje już w basenie:)

XX, a ten katarek do odkurzacza to gdzie kupiłaś?? I tek nie kupię, bo odkurzacz centralny ino mamy, ale koleżanka Czeszka opowiadała mi, że u nich to b popularny wynalazek:)

swojaczka
23-10-2010, 18:23
Przez cały czas pamiętam i kręcę,coby katar pooooszedł sobie gdzieś tam :stirthepot: Zdrówka i miłych ćwiczeń życzę :)

XX
23-10-2010, 21:34
http://www.katarek.pl

EZS
23-10-2010, 21:44
no nie, ssak podłączony do odkurzacza :rotfl:
powiem mojemu koledze laryngologowi, po co ssak kupowa:lol2:ł

aneta s
24-10-2010, 09:55
według mnie te aspiratory, którymi wyciąga się katar za pomoca ust sa wystarczajace.
Ewa sa 2 aspiratory, a może i więcej marimer i frida - ja uzywam marimeru bo ja dla mnie lepszy

Anna Wiśniewska
24-10-2010, 10:24
Ja używałam Fridy i byłam z niej bardzo zadowolona. Nie miałam problemu z wyciąganiem katarku za pomoca ust. Ale na przykład mój mąż nie dawał rady tego robić. Dla niego idealny byłby ten Katarek do odkurzacza ;) Dobrze, że wtedy nie wiedziałam o jego istnieniu (albo go jeszcze wtedy nie było) :)

XX
24-10-2010, 11:33
ja mam cos podobnego do fridy - otrivin chyba, w szpitalu dawali

owszem dziala
ale katarek lepszy - nie boje sie ze zaciagne cos za mocno, nie wpycham tego do nosa, o zaciagnieciu nie wspomne...:)

dobrze ze sa wynalazki, kiedys tez nie bylo nebulizatorow, robilo sie inhalacje z garnka. Tez przeciez mozna tylko o ile wygodniej....

AgnesK
24-10-2010, 12:30
Oj nam by sie ten katarek przydał.. Ja chyba mam słaba siłę ciągu, albo gile Frankowe głęboko siedzą.

Dziś katar przypuszcza drugi atak. Mimo to, chce zaryzykowac i dać Frania jutro na basen na jakies 20 min. Woda tu ciepła niemal jak w wannie

sylvia1
25-10-2010, 11:12
I jak Franio?

swojaczka
25-10-2010, 18:39
Pływają nadal? No to troszkę zakręcę: idź katar precz,idź precz :stirthepot:

AgnesK
25-10-2010, 19:30
Franio miał dzis "syndrom poniedziałkowy" (wszystko mam w d...):rolleyes: No ma prawo chłopak po rozleniwionej niedzieli:)
Na basenie spędzilismy dziś w sumie 1,5 godz! Łatwo nie było.. Chyba dlatego, ze dzis w ogóle Franiowi łatwo nie było;)
Dziś na drugim bloku kinezy ćwiczylismy z małym patterning z Domana - raczkowanie. 4 x podwójnie ułożony materac i mały padł ze zmęczenia.

AgnesK
25-10-2010, 19:31
A katar ino za dnia mu dokucza.
Dobrze cioteczki działacie:)

Żelka
25-10-2010, 20:26
Aguś a jak pudełeczko na bizuterię? Dotarło? No i czy się podobało? :-)
Nie długo wystawiam piękny serwetnik, akurat dla pokoju chłopca. Może któraś z mamusiek się skusi. ;-)
Jak to było z tą samochwałą? Ha,ha...
Franuś, naprzód Chłopie, kobiety nie będą czekać. Trzeba zacząć biegać!!! ;-)

AgnesK
27-10-2010, 15:42
Żelciu, chyba lepiej żebys nie pytała publicznie czy dostałam od Ciebie rzecz, która kupiłam na aukcji charytatywnej Twojego Stefka..
Mi dziś rano zablokowano konto:bash: Jaki zarzut? Dobra dusza, z forum dziecięcego, kupiła u nas 3 lub 4 rzeczy przez "kup teraz" i wzięła udział w 4 może licytacjach. Tej osobie (powiedzmy xyz - na prosbe tej osoby edytuje teraz swoje wpisy, żeby wykasowac imię) tez zablokowali konto. jaki zarzut? Sztuczne podbijanie ceny na koncie Frania (!), zebysmy za sprzedaż uzyskali więcej pieniędzy (!). A xyz naprawde chciał kupic zabawki dla swoich dzieci!!!! Jestesmy oboje po prostu zdruzgotani ta sprawą.. Narazie czekamy na odp z Allegro. Wyglada wiec na to, że znajomi mogą kupowac ino 1 x, bo jak więcej razy sie kupi lub zalicytuje, to wg allegro będzie to juz podejrzane (kazda osoba kupująca wiecej niz 1 x lub dokonująca licytacji więcej niz 1 x automatycznie staje sie znajomym Sprzedającego, co łamie regulamin Allegro:bash:).. Nie rozumiem tego.. Xyz załamany, bo chciał pomóc a teraz obwinia się za zawieszenie konta Frania. Ja tego nie pojmuję!! Jeśli Allegro odblokuje nam konto, to umieszczę apel tutaj i na NK: znajomi kochani! Błagam, nie kupujcie nic od nas na Allegro! Niech nikt nie kupuje od nas!
A wszyscy, którzy juz coś kupiliście, to błagam..nie przyznawajcie się do tego:(

Żelka
27-10-2010, 15:58
Ja nie mogę!!! Do czego doszło!!! No zamurowało mnie normalnie!!!!!!!
Nie rozumiem jakie sztuczne podbijanie ceny??? Jeśli licytowała a potem wygrała, zaplacila, a Ty jej przeslalas rzecz, to jakie to podbijanie ceny??? Sama sobie podbijala cene zeby drozej kupić u Ciebie?
No ja tego totalnie nie kumam. O co tutaj chodzi?
Nie można u tego samego sprzedawcy kupować więcej razy? A ja wciaz u Tej samej Pani kupuję do mojego decoupage? To mnie tez za to zablokują?
Niee, muszę zlapać wdech, bo juz nic nie kumam!!!
To za skomplikowane dla mnie.
No to dobrze, nie będziemy mówić o tym kto co i u kogo kupil.... Bosch...

Wiesz co Aguś, to się wyjaśni i będzie dobrze. Zobaczysz.

malka
27-10-2010, 16:16
no to co kochani ?
piszemy petycje do Allegro? MOŻE TRZEBA NIMI TROCHĘ WSTRZĄSNĄĆ?


Aga jak Franula?

AgnesK
27-10-2010, 18:25
Wiesz, ta osoba znajoma licytowała, ale nie wygrała. No zdarza sie, prawda? Mówisz sobie jakąś cenę max, ktoś cie przelicytuje, ty nie możesz sobie na więcej pozwolic i odpuszczasz..
Z jednej str mam ochote dać sobie spokój z tym cholernym Allegro, ale z drugiej...kurcze ten turnus jest prawie w całości z kasy za allegro..:( Nie wiem, kiedy dla Allegro stajemy się znajomymi? Jak przejdziesz ze "swoja panią" od decoupagu na ty to już będziesz znajomą??? Czy mam wystawiac tylko aukcje "kup teraz"? Czasem po prostu nie mam pomysłu na cenę.. Np książka pewna poszła za 26 zł! W Kup teraz wystawiąłbym max za 6 zł..a kogos akurat ta tematyka interesowała i zapłacił wiecej..
Nie, ja za głupia na to jestem..
Czekam na odpowiedź Allegro.

AgnesK
27-10-2010, 18:29
Ciociu Malko, Franiu już lekuchno zmęczony.. Dzis pierwszą godzinę kinezy przerwalismy po 45 min bo krasnal miał dość. Poszłam położyc go spać. O 9 rano.. Baaardzo mało dziś zjadł, ale też i zęby go męczą. Właśnie! Wyrznęła się dolna dwójka:) I cos lezie dalej bo gryzie wszystko co mu wpadnie w ręce:)
Ale najważniejsze jest to, ze gołym okiem widac postęp: naprzemiennośc w łapkach przy pełzaniu (tylko), próby unoszenia pupy do raczków, zginanie tej sztywnej nóżki:) No i na spacerach nie chce spać! Siedzi z szeroko otwartymi oczami i chłonie świat!!!:) Śpi tylko w łóżeczku:) Jak mnie cieszą takie sygnały od niego - widzę, czuję, postrzegam, przetwarzam:)

Margoth*
27-10-2010, 18:37
Agusiu, nas też bardzo cieszą takie sygnały naszego pupila! :)

AgnesK
27-10-2010, 18:56
mam dość pieprzonego Allegro. Zablokowali mi tez moje prywatne konto.
No oszustka jestem na 1000%!!!
A wczoraj kalendarze z Franiem zamówiłam..
Ja pierdolę.. Ryczec mi sie chce normalnie z bezsilności

Anna Wiśniewska
27-10-2010, 19:57
Aga, spokojnie!
To nie może tak być, że na aukcjach charytatywnych nie można próbować kupić kilku przedmiotów. Ktoś tu źle ocenił sytuację i trzeba to wyjaśnić. Prawie każdy z nas ma swoje konto na allegro. Zaraz ich zasypiemy skargami i zobaczymy co zrobią.
Ktoś tam od nich z jakiegoś powodu palnął głupstwo. Zaraz piszę do nich.
Spokojnie, wyjaśnimy to i będą Cię przepraszać. Zobaczysz!

DPS
27-10-2010, 19:59
Aguś, kochana... :(

Jak zablokowali, to oczywiście można utworzyc nowe prywatne konto z nowym nickiem, to nie będzie problem - gorzej z Franusiowymi aukcjami!!! :mad:
Zastanowić się trzeba, pomyśleć, są jeszcze inne portale aukcyjne, trzeba by i z nimi porozmawiać może.
Jak zawsze - są kłopoty, są trudności, ale w końcu wszystko minie, zobaczysz.
A franuś, słodziak nasz, radzi sobie coraz lepeij, coraz sprawniejszy jest i coraz szybciej do przodu idzie!!!
Tak bardzo się cieszę, że mogę takie wieści od Was czytać! :D

Aukcjami nie martw się tak bardzo, ja to nawet mam taki malutki pomysł, ale to już na priva Ci puszczę, kochana.
Będzie dobrze, będzie doskonale, będzie fantastycznie, zobaczysz!!! :D :stirthepot:

AgnesK
27-10-2010, 20:37
No...pocieszajcie dalej...:)
Bo dobra dusza-pomocnik ryczy cały dzień ( ryczy ze wszystko przez nią, że kasy dla Frania nie bedzie), i ja zaraz sie rozkleję.
Ja nie jestem specem komputerowym, ale kuźwa nie jestem oszustką! Każda złotówkę, która wędrowała z Allegro na moje prywatne konto przelewałam sumiennie do fundacji choć tego nikt nie kontroluje! Ale podpisałam zobowiązanie i przelewałam..
Jest 1 rzecz, o którą faktycznie mogą się do nas przyczepić: w pierwszych dniach działania konta Frania wystawiłam piersiówke metalową, którą ktos mi ofiarował na aukcje. Za grosze. Zostawiłam otwarta stronę w kompie, siadł pan mąż, zobaczył taaaaka tania piersiówkę i pomyślał ze zalicytuje... No i zalicytował z naszego konta prywatnego. jak mi o tym powiedział, zrobiło mi sie słabo.. bo z konta prywatnego, którego właścicielka jestem ja, zalicytowano na koncie franiowym (kt włascielką jestem ja...) .. to jawne podbijanie ceny.. Ekspresem anulowałam tę licytację. Wydaje mi się ze pisałam o tym do Allegro, ale już nie pamiętam..:bash:No ale głównym zarzutem w wiad od Allegro jest to "podbijanie cen" przez ową znajomą osobę.. Co za syf..

Tak więc kupowanie u Żelci w największej konspiracji...

A tak w ogóle to kim jest Żelka??..

:(


Depsiu, no nie wiem czy da się otworzyc nowe prywatne, W końcu jestem na czarnej liście. Obojetnie pod jakim nickiem.

A wiecie ze byl juz kupiec na ten łańcuszek z białego złota z diamentem? Też dostałam od dobrego człowieka na licytację dla Frania, jubiler wycenił za darmo, wystawił certyfikat oryginalności, inny jubiler doczyścił.. Juz się cieszyłam ze na jakieś 60-70% ceny na butki do pionizacji dla Frania będzie.. bo kosztują 497 zł i w grudniu ma miec zdejmowana miarę.
Allegro szło naprawdę fajnie.. Tak jak pisałam - prawie cały koszt tego turnusu idzie z Allegro..

I taki cudowny odzew, tylu ludzi pisało że trzyma kciuki za Frania, wpłacali pieniądze i prosili by nie przesyłac danej rzeczy.. Tylko 2 wyłudzaczy sie trafiło, ale tacy zawsze się znajdą..

XX
27-10-2010, 20:37
Aga spokojnie zadzwon tam jutro pros z szefem i wyjasnij o co chodzi. Nie gadaj z robotami jankami ani personelem ponizej kierownika zamieszania bo to bez sensu. Ktos cos sobie ubzdurał i trzeba mu to wyjasnić.

Ale mnie tu bardziej ta naprzemiennosc interesuje i pupa w raczki! super!

no i matko kochana ty nei zmuszaj Fr do spania w wozeczku, poczytaj sobie "UŚNIJ WRESZCIE" ja sie tu mecze pol roku zeby mi mala chciala spac w lozeczku a nie w wózku a tu prosze bardzo masz jak na tacy podane, że spi w lozeczku i chcesz mu to zmieniać nieładnie nieładnie;)



Będzie dobrze, będzie doskonale, będzie fantastycznie, zobaczysz!!! http://forum.muratordom.pl/images/smilies/biggrin-2.gif http://forum.muratordom.pl/images/smilies/stirthepot.gif
Ciotka

JEST!

AgnesK
27-10-2010, 22:15
Juz chyba wiemy o co chodzi.
Mąż znajomej napisał: Allegro ma specjalne programy-roboty wyłapujące sytuację gdy ten sam adres IP np wystawia aukcję a potem nawet z innego konta Allegro licytuje
No i ta znajoma osoba wystawiała aukcje i wzięła udział w tych 5 czy 6 licytacjach i...
Czekam na odpowiedź z Allegro. Konkretne zarzuty. Opisze jak to funkcjonowało..
juz teraz to tylko zal mi człowieka - chciał pomóc a teraz wyrzuca sobie ze przyczynił się do zawieszenia konta Frania..

malka
27-10-2010, 22:26
Aga, przeczytam za chwilę wszystko, ale mam plan...daj nam kilka godzin, ok?

AgnesK
27-10-2010, 22:51
Ok:)
Ale ja idę spać:)

Ty tez idż :)
i odpisałam Ci na priv

anutka2
28-10-2010, 06:40
mam nadzieję, że wszystko Wam się wyjaśni..kiedyś miałam podobną sytuację i wyjaśnili wszystko na naszą korzyść..Trzymam za Was kciuki:)

Żelka
28-10-2010, 08:17
Aguś, ja jestem zdania, że to wszystko da sie z nimi wyjaśnić i, że będzie dobrze. Jestem tego pewna. Coś im tam nie podpasowało, zablokowali do czasu wyjaśnienia i tyle. Inaczej nie może być.

I nie mów, że Ty czegoś nie umiesz. Jak z allegro w takim krótkim czasie zebrałaś na turnus, to jesteś bardzo obrotną babką. A jak wyjaśnisz, to dalej będziesz zbierać.

Może oni po prostu te nasze charytatywne aukcje dwa razy tyle biorą pod lupę, ale wszystko jest do wyjaśnienia. Na pewno! Daj znać jak konto znowu ruszy i ew. czy trzeba jakoś wesprzeć te wyjaśnienia.

DPS
28-10-2010, 08:38
XX - Ty masz rację, Dziewczyno, jest dobrze! :lol:
I będzie jeszcze lepiej. :cool:

Aguś, na pewno da się coś zrobić z aukcjami, a jak nie, to są plany B, będzie dobrze!

AgnesK
28-10-2010, 09:13
Dam znać, narazie żadnej odpowiedzi od Allegro.
Właśnie się zorientowałam, że przynajmniej jeszcze 1 osoba wystawiła kilka aukcji.. Przekazała kilka rzeczy na aukcje dla Frania (znajoma internetowa), w ramach pomocy dodatkowej zaoferowała, że je sama wpisze w szablon aukcji a jak zostana kupione to je wysle od siebie.. kurcze nie wiem, czy podobnie nie kupiła czegoś...
Tez mam cichą nadzieję, że uda się wszystko wyjaśnić i odkręcic...

sylvia1
28-10-2010, 09:19
Aguś nie czekaj na odpowiedź tylko dzwoń. przekieruj na te forum niech zobaczą że z ciebie taki oszust jak ze mnie święty turecki

AgnesK
28-10-2010, 09:30
Sylwuś, nie mogę zadzwonic bo nie mam tu zasięgu:( Tylko przez net (dobrze ze laptopa wzięłam) mam kontakt za światem.. Tak czy inaczej więc czekam na odp z Allegro, w odpowiedzi opisze całą sytuację, jesli to nie pomoże to ewentualne telefony wykonam dopiero w poniedziałek z domu.

Edytowałam swoje posty dot owej dobrej duszy pomagającej - usunęłam imię. To na prośbę zainteresowanego, dlatego mogą sie te moje posty tak trochę dziwnie czytać teraz.

sylvia1
28-10-2010, 10:06
to ja jeszcze podeślę na pocieszenie humoru :

http://lh6.ggpht.com/_hPE4oHxSWEA/TMCHfO0tHUI/AAAAAAAAAL8/atkcdsTzBCU/tn_IMG_4314.JPG
mój synus od niedz odmawia spania do godz 14. Zmęczony marudzi popłakuje, oczy na zapałki ale na próbę spania stanowczo protestuje... Zasypia w aucie gdy jade po dzieci i śpi do 18 z przerwą na jedzenie (na śpiocha oczywiście)...

Żelka
28-10-2010, 10:22
Przystojnaiak z Niego! a ten usmiech, to juz jest męski, zalotny!

aneta s
28-10-2010, 13:11
Kurcze ale sie narobilo....oby szybko udalo sie wszystko odkrecic, tam tez pracuja ludzie, mysle ze zrozumieja sytuacje ...

AgnesK
28-10-2010, 14:00
Stasiu cudo!!

Aneta, jak Ty się czujesz? Rośniesz w siłę?:)

Allegro ciągle milczy.

DPS
28-10-2010, 18:39
Aga, damy radę, będzie dobrze z tym allegro!
Sylwia - Staś słodki, naprawdę! :D

malka
28-10-2010, 19:20
Słuchajcie, mam zielone swiatło od Agi :)

spłodziłam coś takiego


27.10.2010 R.

Administracja portalu aukcyjnego
Allegro.pl


Szanowni Państwo

Jako społeczność portalu aukcyjnego Allegro.pl, oraz Forum Muratora jesteśmy zaniepokojeni zablokowaniem przez Państwa konta użytkownika - dzielny_Franek.
Będąc aktywnymi użytkownikami portalu aukcyjnego staramy się w możliwy dla nas sposób, wspierać finansowo Franka i Jego Rodziców. Zablokowanie konta aukcji charytatywnych zabiera możliwość takiej pomocy. W ten sposób uniemożliwione zostało zebranie pieniędzy na turnus rehabilitacyjny, który dla Franka jest najlepszym i najefektywniejszym sposobem usprawniania.
Jednocześnie kibicujemy, dopingujemy i wspieramy Franka w Jego wątku na Forum Muratora http://forum.muratordom.pl/showthread.php?148863-Franu%C5%9B-Waleczny-czyli-jak-trudno-jest-wcze%C5%9Bniaczkom/page100&highlight=allegro.
Przez to, że nie jesteśmy bardzo liczną grupą, nieuniknionym staje się licytowanie przez jednego usera jednocześnie na kilku aukcjach użytkownika. Przez co zarzut o celowym „podbijaniu” ceny dla osiągnięcia większych korzyści jest absurdalny i niedorzeczny.
Zwracamy się więc z prośbą o niezwłoczne odblokowanie konta użytkownika – dzielny_Franek, gdyż każdy kolejny dzień bez licytacji oddala niepełnosprawne dziecko od niezbędnej mu rehabilitacji.


tu były nicki :)



i w związku z tym mam prośbę, podpiszmy ten liścik naszymi nikami allegro i wyślijmy do administracji . Jak mówi Aga, może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi:)

No to kto pierwszy ?

Zbigniew100
28-10-2010, 19:25
zibok1 ;)

EZS
28-10-2010, 19:36
(problem tylko w tym, że jak ostatnio pisałam na allegro prośbę o wyjasnienie, to od 2 tyg nie raczyli odpowiedzieć. Czy oni sprawdzają pocztę "ocznie" to śmiem wątpić)

AgnesK
28-10-2010, 19:46
Dzięki wielkie.

Jutro rano mija 48 godz od wysłania przeze mnie maila. To max czas, w którym zobowiązali się odpowiedzieć.
Jesli nic nie dostanę, to będe monitowała. Najgorsze jest to, ze po 31.10 (a wiec po niedzieli) nie maja już obowiązku przedłużenie statusu konta..
Jesli więc sprawy nie wyjaśnimy do soboty to raczej czarno to widzę.

Narazie zaczytuje tylko (bo jeszcze chyba tego nie robiłam) uzasadnienie zawieszenia konta Frania (na moje konto na Allegro przysłali wiad, ze zawieszają bo zawieszone jest frankowe, a że jeden właściciel to..)

Konto o nazwie "dzielny_Franek" zostało zablokowane , wszystkie wystawione przedmioty automatycznie usunięte, a aktualne oferty kupna na przedmioty innych Użytkowników anulowane.
Niedozwolone jest przebijanie ofert w swoich aukcjach bądź aukcjach innych Użytkowników, mające na celu sztuczne zawyżenie ceny lub zdobycie fikcyjnego pozytywnego komentarza.
Dotyczy to zarówno licytacji z własnych kont, jak i kont osób, które mieszkają razem, pracują razem, używają tego samego komputera, bądź pozostają ze sobą w jakimkolwiek innym kontakcie umożliwiającym powyższe naruszanie zasad (w szczególności członków rodziny, współpracowników i znajomych). Transakcje między takimi osobami nie mogą być przeprowadzane przy pomocy Allegro.

Ta kolejna osoba, o której pisałam w poprzednim poście, która tez chciała pomóc i sama bezpośrednio wklepała swoje rzeczy w szablon aukcji, robiła to chwała Bogu na innym komputerze niz ten, z którego kupiła zdjęcie cegiełkę. Do niej sie wiec nie czepią. Choć tyle.

AgnesK
28-10-2010, 20:02
Słuchajcie, doradźcie.. może nie czekac na kolejne wyjasnienie i opisanie sytuacji z pkt widzenia Allegro (bo w sumie juz doszlismy o co im chodzi), może już powinnam napisac im swoje stanowisko, tzn opis działania aukcji? każdy dzień to po prostu strata kolejnych pieniędzy na Frania..:( A na subkoncie kokosów nie mamy - na 2 turnusy ino, z czego odejmą za ten turnus, na którym teraz jesteśmy...
Podpowiedzcie jak najlepiej to rozegrać?

Wiem ze są plany B - Malka i Depsia cały czas mnie tym pocieszają, ale nie oszukujmy sie - Allegro jest najchętniej odwiedzanym serwisem..

EZS
28-10-2010, 20:14
wydaje mi się, niestety, że w kontekście tego, co napisałaś list malki mija sie z celem, potwierdza tylko związki między nami (przyjaciół, współpracowników), co jest niezgodne z ich regulaminem. przypuszczam, ze blokada była automatyczna, bo ludzi jako takich tam za wiele nie pracuje.
Chyba jedyne, co mi przychdzi na myśl, to to, ze nie mozna stoswoać odpowiedzialności zbiorowej. Ty nie przebijałaś, jak rozumiem, a za czyny innych nie możesz odpowiadać. Można zablokować konto osobom winnym naruszenia regulaminu.
Przypuszczam, ze jeżeli jest sens coś wyjasniać, to telefonicznie.
Poproś męża, on ma zasięg.

malka
28-10-2010, 20:15
no podpisywać, podpisywac :) nie ma czasu

Dzięki Zbysiu, dzięki Ewo, dzięki Małgoś ;)

dzięki Nitka, dzięki Anja :)

nitubaga
28-10-2010, 20:36
cała przyjemność ;)

dobry wieczór :)

bratki
28-10-2010, 21:17
Obawiam się, że EZS może mieć rację...

AgnesK
28-10-2010, 21:20
Ja teraz pisze pisno wyjasniające do Allegro.
Jesli odrzucą moja argumentację i nie przekonam ich, to wtedy poprosze Was o pomoc, oki?

AgnesK
28-10-2010, 21:22
Ewa, ani ja ani nikt inny nie przebijał ofert.
Trudno mi się też pogodzic z faktem zablokowania konta osobie, która chciała mi pomóc.. Bez tej pomocy nie byłoby takich wpływów z allegro bo nie byłoby tylu aukcji..

malka
28-10-2010, 21:24
Zarzutem allegro jest "sztuczne podbijanie ceny" lub/i "zdobycie fikcyjnego pozytywnego komentarza" , naszym celem jest przedstawienie naszego punktu widzenia i naszej postawy.
Na litość boska, kto w aukcjach charytatywnych podbija cenę, albo martwi się o komentarze. Tu każda złotówka jest ważna, a ze tak to ujmę"obsługa klienta" musi byc na wysokim poziomie, bo taki niedopieszczony, już więcej nie wróci.

To jakiś absurd jest

Anna Wiśniewska
28-10-2010, 21:33
Malka, ja od siebie też im list o podobnym wydźwięku napisałam, ale podpisz mnie też pod zbiorową petycją :D

Kaśka73
28-10-2010, 21:44
:)

malka
28-10-2010, 21:47
zrobione, dzięki dziewczynki :)

EZS
28-10-2010, 21:54
Ewa, ani ja ani nikt inny nie przebijał ofert.
Trudno mi się też pogodzic z faktem zablokowania konta osobie, która chciała mi pomóc.. Bez tej pomocy nie byłoby takich wpływów z allegro bo nie byłoby tylu aukcji..
nie podbijała lecz licytowała. Szkoda, że nie wygrała tej licytacji :(
wiem, wiem, walczysz też o nią . Też bym...
Ale ja tylko zastanawiam się, które działąnia mogą pomóc, a które zaszkodzić.
Mam nadzieję, że malka wie wiecej, niż napisałaś. I wie, co robi.

AgnesK
28-10-2010, 22:05
Kończe pismo do Allegro.
Mam nadzije ze się uda. jeśli nie to poprosze o wstawiennictwo:)

Aniu, a Tobie cos odpowiedziano?