PDA

Zobacz pełną wersję : Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 [21] 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62

DPS
25-01-2011, 20:52
Tylko zauważcie - żeby nie ośli upór Agi i jej męża...
2 dni, iles maili i telefonów do władz centralnych IC.
Gdzie my, kuffa, żyjemy?!

iza mama gabora
26-01-2011, 19:55
Tylko zauważcie - żeby nie ośli upór Agi i jej męża...
2 dni, iles maili i telefonów do władz centralnych IC.
Gdzie my, kuffa, żyjemy?!

W czarnej dupie, niestety :(
Aga, trzymam kciuki cały czas (nawet jak mnie nie widać) :)

AgnesK
26-01-2011, 20:30
Iza, wszelki duch:)
Ciesze się, że nas odkopałaś spod metrowej warstwy kurzu:)

W drodze do dr łady miałam telefon z IC, otworzyłam po powrocie do domu laptoka i mi mail wyskoczył:) Hameryka:)
Treśc maila:
"Zamówienie pomocy potwierdzone na dworcu Warszawa Wschodnia."


Będzie krótko, bo zmęczona jestem jak pies. niby tylko 140 km w 1 stronę, ale po dolnośląskich dziurach oznacza to 3 godz jazdy.

Tylko krótko przepisze fragment notatki pani dr:
(...)
- cechy lekkiej hypotonii oralnej z elementami hyertonii w obrębie stawów żuchwowych
- grupa wysokiego ryzyka dyzartrii spastycznej (susp.)

* dr powiedziała że dysartria bedzie, to pewne, ino młody za młody żeby już wpisać to jako rozpoznanie.
Spytałam (cos mi się po głowie kołatało jeszcze z tej dziedziny językozn.), że dyzartria to zaburzenie w artykulacji głosek, pytam ino których. Odpowiedź: wszystkich.. Ino samogłoski beda prawidłowe. ... dr Masgutowa też mówiła, ze z mowa bedzie kiepsko. Trzeba uwazac żeby nie doszło do wtórnego opóźnienia w rozwoju, bo Franiu nie będzie np potrafił zadawac pytań. Składnia zdania będzie ok. No i że współpraca z logopeda na lata. Acha, nie będzie zaburzeń ilościowych, tylko jakosciowe.

I dalej:
Rozwój komunikacyjny:
- opóźnienie rozwoju mowy w stopniu lekkim
mowa bierna - w granicach wieku skorygowaneg
mowa czynna - 10-12/12

Kontrola za 2 miesiące


(Ps. Depsiu, nie pisz nic. Już mi Żelcia napisała po wizycie, że Franek dr zrobi:yes:) (a ja dodam z własnego doświadczenia - niech nie robi:yes:)

aneta s
26-01-2011, 20:34
Aga ja tam swoje wiem:), Krasnal juz w swoim zyciu tylu ludzi zaskoczyl , ze i dr Łada sie zdziwi:lol2:, jeszcze troche:lol2:. Odpoczywajcie, kolorowych snow:hug:

Zbigniew100
26-01-2011, 20:55
A tyle się ta Pani zna na SUPERMAN-ach

http://digart.img.digart.pl/data/img/vol4/61/45/miniaturki/1633338.jpg

Żelka
26-01-2011, 21:03
Zbiszek i jak tu Cię nie kochać!!! :-)

swojaczka
26-01-2011, 21:34
Masz rację Agnieszko,że dr nie jest konieczny. Ja się nie upieram,ale wiem że będzie dobrze! Są rzeczy o których się filozofom nie sniło:yes:

swojaczka
26-01-2011, 21:37
Zaraz,zaraz to Aneta jeszcze w dwupaku???Leciutkiego rozpakowania zyczę.

ania klepka
26-01-2011, 21:53
Franek to doktor Ładę zaskoczy jeszcze nie jednym tekstem. Oj będą miały doktory o czym pisać. kciuki za Franusia.

blueeye
26-01-2011, 22:54
Witam Cię AGA ,
Jestem `świeżynką ` na forum, jest to mój drugi wpis. Zupelnie nie wiem jak to sie stało, że znalazlam sie na Twoim wątku. Wierzę w to mocno, iż w życiu nie ma przypadkow i każde dzialanie i wszystko co nam się przytrafia ma swój sens ( czasem bardziej, a czasem mniej zrozumiały ) . Czytając Twoje `intro` łzy mi pociekły jak grochy, chociaż wydaje mi się , że jestem twardziocha ...
Prawie 7 lat temu w 30 tygodniu ciąży, po 3 tygodniowym pobycie w szpitalu cudowny DR zadecydował o natychmiastowej konieczności wyjęcia mi z brzuszka mojej córeczki. Waga urodzeniowa 1200 g. Wylewy z II do III komory. 4 pkt APGAR.Rozległe naczyniaki - w tym najgroźniejszy na czubku główki w najbardziej newralgicznym miejscu tj. na skrzyzowaniu największych naczyn. Obnizone napięcie mięsniowe. Przeszliśmy wszystko : zagrożenie retinopatią ( = okrutne badania w poradni okulistycznej ) , drżenie do roku naszej córeczki czy nie będzie porażenia , pierwszy samodzielny spacerek na nóżkach w wieku 1,8 roku, rehabilitacja ( 3-4 x dziennie ja sama w domu, 1 x w tygodniu w ośrodku wczesnej interwencji metodą BOBATH, 3 x w tygodniu rehabilitantka metodą WOJTY ) i STAŁ SIĘ CUD !! Nasze cudowne dziecko jest zdrowe, silne , niezwykle inteligentne , wrażliwe , poszła do szkoły jako 6-latka i jest wśród klasowych prymusów . Jedyne co jej pozostało po wczesniactwie to niesamowita wrażliwość.
Przepraszam, że tak się rozpisalam na swoj temat na Twoim wątku , ale to wszystko w ramach pocieszenia i dodania odwagi ( do walki z przeciwnościami ) !!! Nie przeczytałam całego Twojego wątku ,bo jestem tu od 10 minut , ale chciałabym aby nasza historia dała Ci siłę . Mnie podczas naszej 2 letniej walki o coraz lepsze życie naszego dziecka spotkało to szczęście , że trafialam od samego poczatku na wlaściwych ludzi ( lekarze, rehabilitanci ) - dzięki temu nie straciliśmy ani sekundy z tych cennych pierwszych lat dla zdrowia naszej córci .
Życzę Ci również : wiary nieustającej w sukces , dobrych ludzi na drodze i wielkich malych kroczków :-)
Ściskam serdecznie !!!!!! I Franusia przede wszystkim :-)

Żelka
27-01-2011, 08:28
No! wiadomo, że Franio też będzie łobuzowaty pełen energii i zdrowy Chłop!!!
Pieknie, że napisałaś blueeye. Ukochaj córeczkę od nas!

Kochani jest aukcja dla naszego Tomka
http://forum.muratordom.pl/forumdisplay.php?160-WAŻNE-Tomek1950-potrzebuje-naszej-pomocy

DPS
27-01-2011, 10:49
Iza, wszelki duch:)
Ciesze się, że nas odkopałaś spod metrowej warstwy kurzu:)

W drodze do dr łady miałam telefon z IC, otworzyłam po powrocie do domu laptoka i mi mail wyskoczył:) Hameryka:)
Treśc maila:
"Zamówienie pomocy potwierdzone na dworcu Warszawa Wschodnia."


Będzie krótko, bo zmęczona jestem jak pies. niby tylko 140 km w 1 stronę, ale po dolnośląskich dziurach oznacza to 3 godz jazdy.

Tylko krótko przepisze fragment notatki pani dr:
(...)
- cechy lekkiej hypotonii oralnej z elementami hyertonii w obrębie stawów żuchwowych
- grupa wysokiego ryzyka dyzartrii spastycznej (susp.)

* dr powiedziała że dysartria bedzie, to pewne, ino młody za młody żeby już wpisać to jako rozpoznanie.
Spytałam (cos mi się po głowie kołatało jeszcze z tej dziedziny językozn.), że dyzartria to zaburzenie w artykulacji głosek, pytam ino których. Odpowiedź: wszystkich.. Ino samogłoski beda prawidłowe. ... dr Masgutowa też mówiła, ze z mowa bedzie kiepsko. Trzeba uwazac żeby nie doszło do wtórnego opóźnienia w rozwoju, bo Franiu nie będzie np potrafił zadawac pytań. Składnia zdania będzie ok. No i że współpraca z logopeda na lata. Acha, nie będzie zaburzeń ilościowych, tylko jakosciowe.

I dalej:
Rozwój komunikacyjny:
- opóźnienie rozwoju mowy w stopniu lekkim
mowa bierna - w granicach wieku skorygowaneg
mowa czynna - 10-12/12

Kontrola za 2 miesiące


(Ps. Depsiu, nie pisz nic. Już mi Żelcia napisała po wizycie, że Franek dr zrobi:yes:) (a ja dodam z własnego doświadczenia - niech nie robi:yes:)

Odniosę się do tego pogrubionego.
A GÓWNO PRAWDA!!! :P

I proszę na aukcję Tomkową iść i kupować! :lol:

Żelka
27-01-2011, 11:13
Tak, tak ja też mówiłam, że Franus obalił już nie jedną diagnozę, to z tym sobie też poradzi.

AgnesK
27-01-2011, 11:43
Jesteście okropni!!! Tzn okropnie kochani:yes:
My wlasnie po rehab, nasza pani Natalia tez powiedziała - aaaaaaa nie wiadomo jak to będzie, Franek już tyle diagnoz obalił:yes:

Blueeye, dzięji, że opowiedziałas Waszą historię. \mam nadzieję, ze będziesz do nas często zaglądała:)

Trzeba sie kurcze zebrać na aukcję tomkową.
Jak przeczytałam ostatnie wieści Żelci to tak sobie pomyślałam, ze strasznie szkoda, ze nie zrobiliśmy akcji-aukcji świątecznej dla Tomka.. To juz prawie taka tradycja forumowa była.. No ale teraz trzeba się zebrac do kupy:yes:

swojaczka
27-01-2011, 20:16
Trochę za dużo tych kłopotów więc może uda się Im pomóc. Chyba zacznę grać w totka bo przydało by sie kaski .Dam szansę losowi,no tak ale jeszcze muszę się dowiedzieć ile skreślić. Co do diagnozy; Wy się rehabiliyujcie i nie zaprzątajcie sobie głowy czarnowidztwem. Będzie dobrze:yes::stirthepot:

AgnesK
27-01-2011, 23:45
Bedzie dobrze, nie ma wyjścia.

Zadzwoniłam dziś do hotelu w sprawie pokoju. zarezerwowalam ostatni wolny!!!!! szok! Ale pewnie dlatego taki tłum, ze ferie i wszyscy rodzice z dziećmi na diagnostyke zjeżdżają..

Jutro z rańca lecimy do Masgutowej.
W palnie tez zakup pościeli dziecięcej (nie niemowlecej! dla Frania w Ikea:) Bierzemy Natkę:)
I bedzie tez obiad w restauracji KFC:)
Tak to jest jak prowincja do stolyycy województwa się wybiera..;-)

Spokojnej nocy, kochani

Żelka
28-01-2011, 08:49
Do Stolicy, do Masgutowej??!! To będziesz rzut beretem ode mnie. Czemu nic nie mówiłaś? Dopadnę Cię telefonem.

DPS
28-01-2011, 11:07
Ciocia Żelka, ale oni chyba do stolicy województwa swojego pojechali, do Wrocka znaczy się. ;)
Kciuki trzymam i pluję! :cool:

Żelka
28-01-2011, 12:22
Nioo. Wiem, bo gadalim. ;-)
Ale dla obcokrajowca Stolica to jedna jest tylko. Stąd moje wnioski były. :)

swojaczka
28-01-2011, 13:34
No to niech to będzie dobry dzień:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

babajaga
28-01-2011, 13:41
Niech !!!

blueeye
28-01-2011, 18:28
[QUOTE=AgnesK;4533780]Jesteście okropni!!! Tzn okropnie kochani:yes:
My wlasnie po rehab, nasza pani Natalia tez powiedziała - aaaaaaa nie wiadomo jak to będzie, Franek już tyle diagnoz obalił:yes:

Blueeye, dzięji, że opowiedziałas Waszą historię. \mam nadzieję, ze będziesz do nas często zaglądała:)


Dziękuję !! Będę z pewnością Wam kibicować :-) !!!!!!!!!!

Żelka
28-01-2011, 20:22
Aguś jak było w Wrocku? Tfu, w Stolicy. ;-)

AgnesK
28-01-2011, 22:44
Przepraszam, ze tak późno, ale i późno wróciliśmy, własnie skończylismy wespół zespół pakować do kopert 50 apeli do firm przeróżnych... oby to cos dało, bo..wiadomo.


Udało nam się dzisiaj z ta wizytą w Instytucie dr M:) Okazało się, ze dziś akurat w Instytucie praktyki mieli studenci wczesnej interwencji:) W związku z tym nie płacilismy za wizytę, Franek "robił za modela":yes: Z Franiem jest lepiej - stópki coraz ładniej trzymaja kierunek, w prawej stopie paluch coraz częściej odpycha się od podłoża, lewa noga niebałdzo, ale z ta wiecej pracy od początku. Generanie super ruch naprzemienny udało się wypracować w tym wzorcu:) Niestety babiński nadal bardzo silny (Malka , możesz mi napisac czym to może skutkować? Bo się gnojek przyczepił do kurczaka i odpuścic nie chce..). ale jest lepiej i to najwazniejsze.
W ramionach, barkach nadał ogromne napiecie (Franek nie daje się nawet doknąc do ramion, pani Natalia zawsze zaczyna od masazy ramio i jest to dosłownie pościg za uciekającym kurdupelkiem). Tym razem Franulec zrobił najwiekszy skok pomiędzy wizytami.:yes:

Ze studenami była taka babka ok 50..zaczęła mnei wypytawac o Fr, b fachowo...i mi coś zaświatało we łbie..czy to nie jest TA neurologopedka
Regner, potem spytałam p Joanny , to była ona!!! Ale poniewaz już miałam podejrzenia podczas "przepytywanki" to i ja odwdzieczyłam się kilkoma pytaniami:yes: Dała mi b duuużo wskazówek odnośnie stymulacji jamy ustnej, mam kupic małemu wibrator – już zamówiłam.. Mówiłam jej, ze wiele osób mówiło mi o wibratprze dla Franka ino ja w necie zawsze głupiałam, bi nie wiedziałam który wybrać:D Powiedziała tylko "za słonikiem":yes:
Do tej kobity nie sposób się dostać tak jest oblegana a my mieliśmy dziś konsyulacje za free! :lol2: Ona współpracuje z dr ładą, powiedziała o naszej konsultacji sprzed dwóch dni, uzupełniła jeszce kilka wskazówek, wszystko dokładnie pokazała (żeby studenci obejrzeli).. Tak wiec od poniedziałku Franc zaczyna nauke gryzienia dodatkowo na cewniku:yes: O te metode nie pytałam dr Łady, bo mówiła mi o tym nasza logopedką. Temat sam wypłynął dzisiaj no i okazało sie, że p logopedka przekazała informacje baaaaaaaaaaardzo ogólnikowo.

Po wizycie pojechalismy do Ikei, kupilismi Franciowi pościel dzieciecą, wieczorem krasnal siedział w łózeczku i zafascynowany pokazywał paluszkiem na słoniki, pieski i inne zwierzaki:)
No i kurdupelka b ciagnie do wstawania..:( Tyle czasu udało nam sie pacyfikowac krasnala, ale dalej chyba się nie uda.. To jego wstawanie jest bałdzo niebałdzo..:( Wysuwa do przodu swoja prawa nogę zgięciową i wyżej już ciagnie sie w góre na rękach. W ogóle nie buduje napięcia w nogach.. Ale jaka ma frajde jak stanie w łóżeczku!!!
Zaraz spróbuję wstawić zdjęcia kurdupelka:)

AgnesK
28-01-2011, 23:00
Taaaaka radość:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/ExOybFe1nqkZ0EhYbX.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/ZTSjWGlrJECoBsnKfX.jpg

AgnesK
28-01-2011, 23:02
Same ciekawe stworki:)

(poduszka i tak poszła w kąt, bo...co to za ustrojstwo w ogóle jest?..:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/EjJFiJuC1EkK35OQdX.jpg

18:50...juz ledwie siedzę..ale tu jest tyle ciekawych obrazków...;-)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/tSwd4Ief7gCA1pbeMX.jpg

No i taki był finish oglądania obrazków krótko po godz 19:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/Lm4n9QPCQ8kQgZE3uX.jpg

AgnesK
28-01-2011, 23:26
Franus jest na etapie pt "tuuuulimy" (teletubisie kochane:yes:), tuli się nawet do tubki maści do dupci:yes:

A dziś w Ikei skubnął z kosza misia i było tuulimy bez końca:yes: Tak więc mis cały w zupce pomidorowej (my w ikei juz przystanek zwyczajomy na obiadek i przewijanko mamy) przyjechał z nami do domu:yes:

I tu 2 zdjęcia z dzisiejszego tulenia z misiem podczas obiadku.. (taaak, mnie tez ten widok za kazdym razem rozkłada na łopatki...)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/OzD6PDyP3fabDBOI6B.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/JiO0YNKHjPlD6eWcPB.jpg

Arnika
29-01-2011, 00:03
:hug:

DPS
29-01-2011, 10:11
... mam kupic małemu wibrator – już zamówiłam.. Mówiłam jej, ze wiele osób mówiło mi o wibratprze dla Franka ino ja w necie zawsze głupiałam, bi nie wiedziałam który wybrać:D Powiedziała tylko "za słonikiem":yes:


:jawdrop:
Popatrz, jak to człowiek całe życie się uczy! :eek:
Zawsze myślałam, że wibrator to dla dziewczynek dobry. :oops: :lol:

Zdjęcia Franusiowe - bosssskie, jak zawsze!
Boszszsz, to tulenie misia...
Wzruszające, co tu dużo gadać.

Z Franusiem OCZYWIŚCIE w końcu wszystko będzie dobrze. :cool:
I z Natką też! :D

Żelka
29-01-2011, 10:23
Zdjęcia super! Ja chce tak Frania przytulić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aguś napisz jak będziesz miała czasu coś o tej nauce gryzienia, proszę na pv.

AJA123
29-01-2011, 10:28
Franio cudny w tym białym ubranku pośród kolorowej pościeli, cud miód :D

AgnesK
29-01-2011, 11:20
Dzieki cioteczki:)

Żelciu opisze Ci wszystko b dokładnie. Okazało się, zę p logopedka to ... jak się wyraziła dr R - mocno zniekształciła jej przekaz..:( Powiedziała mi tylko żeby kupic cewnik, uciąć ok 15 cm, zgiąć w pół i dawać Franiowi do gryzienia. Nie widziałam w tym jakiegoś większego..haczyka.. bo tak to on i gryzak może gryźć a tu sie okazało że inaczej sie układa cewnik w buzi dzieci z nadmiernie wyrazonym odruchem wymiotnym, inaczej u dzieci, które nie maja tego problemu. jak się zachowa wszystkie zasady to stymuluje sie brzeg jezyka, dochodzi do ukrwienia dziąseł no i przede wszystkim nauka gryzienia! Żelciu, kupię w pon cewnik, porobie zdjęcia i dokładnie Ci opiszę, bo bez "pomocy naukowej" ciężko będzie, oki?

Anna Wiśniewska
29-01-2011, 19:39
Ojej...
Chciałabym być tym misiem :D

Ale słodziak, no do zjedzenia tylko :lol2:

Żelka
29-01-2011, 22:27
Dziś już czwarty raz oglądam te fotki Franka. Aguś, Ty Go zgłoś gdzieś jako foto modela i niech zarobi na turnus. ;-) No ta sesja z przytulaniem jest przepiękna!!!

sylvia1
29-01-2011, 22:53
Franio do schrupaniaaaaa
:wave:

AgnesK
29-01-2011, 22:58
Żelcia...:)

My znowu walczymy z pawieniem Franka. Tym razem przed kąpielą.. Zaczęło sie przy tej infekcji skóry. Pewnie bolały go rany podczas kąpieli.. teraz wystarczy ze rozbieramy go wieczorem i już jest rzyg.. Jak z tym walczyć??? No przeciez nie mogę zrezygnowac z kapieli... Szlag by to..

EZS
29-01-2011, 23:24
kąp go rano??


Jeszcze jedno ci chciałam napisać. Przychodzą do mnie ludzie z różnymi objawami po urazie mózgu. czasem ten uraz nie był wielki, ot ktoś się przewrócił, walnął głową, CT prawidłowe, niby nic a jednak widać u mnie w badaniu czynnościowe zaburzenia pracy mózgu. Zwykle po 1-2 latach to mija. Czyli mózg potrzebuje tak długiego czasu, żeby dojść do siebie po niewielkim urazie, rozumiesz?

Żelka
30-01-2011, 09:57
Żelcia...:)

My znowu walczymy z pawieniem Franka. Tym razem przed kąpielą.. Zaczęło sie przy tej infekcji skóry. Pewnie bolały go rany podczas kąpieli.. teraz wystarczy ze rozbieramy go wieczorem i już jest rzyg.. Jak z tym walczyć??? No przeciez nie mogę zrezygnowac z kapieli... Szlag by to..
Aguś mam taki pomysł. Zabawy we wodzie. Niech siedzi sobie jak do obiadu, daj mu dużą miskę wody i klocki jakieś aby do wody rzucał i wyjmował, dwa kubki aby przelewał z jednego do drugiego, ping pong piłeczki i jakąś łychę aby łapał te pływające piłki.

Może jak tak się pobawi, to po woli minie mu strach.

Może też wystarczyło by zmienić wanienkę. Inny kolor.

Jak nie to, to kapać się razem z nim w dużej wannie. Może Nata ubierze kostium i poudaje, że są nad morzem. Chodzi o to aby sam w tej wodzie nie siedział.

I to też zrobić tak, że po mału Go do tej wody wsadzać. Najpierw niech popatrzy jak Natka się pluska i po mału.

W każdym razie nic na siłę.
A jak się kąpie w dużej wannie to kup mu plastykową, są takie duże. Możesz Go na początek do samej wanny wsadzać w ubraniu niech sobie posiedzi.
No musi być tak, że to mu się kojarzy z przyjemnością. Macie parkiet, to mam pomysł. Plastykową wannie postawić na kocu. Franka do wanny i ciągnąc za koc ciągać Go po pokoju. A potem wieczorem w tej wannie kąpiel. A w dzień jeszcze te zabawy z wodą w misce.
No jakoś coś trzeba kombinować aby ten strach minął.

AJA123
30-01-2011, 12:08
ale pomysłowa kobitka :D

swojaczka
30-01-2011, 13:16
Tulaski z misiem cudne! Co do perypetii z kąpielą to chyba i czas i wodne zabawy mogą dać efekt. Trzymajcie się zdrowo:yes:

malka
30-01-2011, 21:14
Niestety babiński nadal bardzo silny (Malka , możesz mi napisac czym to może skutkować?)

Sam Babiński raczej niczym nie skutkuje (jeśli mówimy o dziecku), jak nazwa wskazuje jest objawem . I bez paniki proszę, do 2 rż to fizjologia :)

Fotki .......... achhhhhhh cudowne:D

DPS
31-01-2011, 21:05
No co jest? Gdzie wszyscy? :eek:

Mieszacie, żeby coraz lepiej było? :stirthepot: ;)

Żelka
31-01-2011, 22:07
Depeś Ty zawrotów głowy dostaniesz od tego mieszania. :-)

swojaczka
31-01-2011, 22:40
już już dołączam:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Mama Asi
31-01-2011, 22:46
Depesiu, mieszamy, mieszamy:stirthepot::stirthepot: ino się tak zapatrzyam na cudne fotki z Franiem, że się zagapiłam, ale obiecuje poprawę.:yes:
Franuś jest rozbrajający w tej ślicznej pościeli i z przytulanką.
Całuski od Forumowej babci Franusiowej.

DPS
01-02-2011, 11:06
Teraz to ja już nie będę miała zawrotów głowy od mieszania, wyczarowałam sobie mieszadełko! http://1.1.1.5/bmi/www.cosgan.de/images/smilie/verschiedene/p040.gif :cool:

Arnika
01-02-2011, 12:33
Age wcięło??????????

AgnesK
01-02-2011, 13:54
Przepraszam Was, ale.. wpadły mi 2 tłumaczonka, nie odmówiłam ze względów wiadomych. No i wyprodukowałam chyba 80 pism do firm z prośbą o darowizny... Nie wiem co z tego wyjdzie, bo znajome mamy mówiły mi, że z firm nie dostają nic.. Ale spróbowac trza:)
Dzis rano miałam telefon z IC...
- chciałbym panią powiadomić, że kierownik pociągu jest powiadomiony, będzie miała Pani pomoc i opiekę w czasie całej podróży:o i pomoc przy wsiadaniu i wysiadaniu:o
- ale ja nie chce żadnej opieki, tylko zeby z wózkiem pomóc i potem w Wawie..:o
No ale doooobra, nieeech bedzie już:yes:
Chyba przegięłam, co?:yes:

Franc jeszcze spi, zaraz pobudka, obiadek i lecimy do logopedy.
Potem szybki wypad do tesco i pakowanko. Rano wyjazd o 7.20 z domu, na miejscu, tzn na dworcu bede o 16.40.

swojaczka
01-02-2011, 16:43
Na jak długo znikacie w tej stolycy?:DJa już za Wami nie nadążam,ciągle w drodze. Trzymajcie się ciepło i wracajcie bezpiecznie:bye:

AgnesK
01-02-2011, 18:56
Jutro rano przed samym wyjazdem bedzie jeszcze trochę ganianiny
mam skierowanie, ale kolejny raz xle wystawione:bash:
Więc jutro z rańca do przychodni i choćby skały sr...y, pani dr musi poprawić:bash:
Przeglądając dokumetacje Franiową zorientowałam się czego zapomniałam... bo taki lekki niepokój mnie drążył, ze...czegoś mi brakuje.. Potwierdzenie ubezbieczenia!! Teraz trzeba co miesiąc brać...więc rano jeszcze do roboty musze zajechać:bash:dobrze ze pociąg przesunęli z 10 na 11:yes:
Aaaa cos mi się kojarzy, że ostatnio babeczka w kadrach mówiła ze od 2011 nie będzie podbijania książeczek tylko jakis druk trzeba będzie wziąć.. Orientujecie sie jaki???

Swojaczko, tak naprawdę nie wiem na jak długo, zakładam że max w nastepną sobotę będę już w domu z Franiem:yes:

swojaczka
01-02-2011, 19:03
Agnieszko,to potwierdzenie ubezpieczenia wystawia pracodawca(księgowa)

DPS
01-02-2011, 19:08
Kciukasy zaciśnięte trzymię. :lol:

swojaczka
01-02-2011, 19:10
ZUS RMUA raport miesięczny dla osoby ubezpieeczonej i tam są dane identyfikacji osoby ubezpieczonej(po opłaceniu składki )

AgnesK
01-02-2011, 22:05
Jessssu...ale jestem w stresie strasznym przed tym wyjazdem...mówię wam..
Aż zrobiłam sobie drinka, bo ...chyba sie starzeję:)
Obiecaliśmy sobie wszyscy, że kolejny wyjazd (początek marca, za miesiąc) uskutecznimy wszyscy razem.
I z Natka do centrum Kopernika pojedziemy. Tzn z Francem też. No oby się udało.
Lapka biorę ze sobą, bede wiec na bieżaco (późnym wieczorem) informowała Was tutaj jak sie sprawy mają.
Boję sie okulisty w piątek.. cholera..

malka
01-02-2011, 22:11
Nie bój nic, dobrze będzie :)




A Kopernika polecam - coś genialnego :D

AgnesK
01-02-2011, 22:37
Oj.. o Koperniku pogadamy jak wrócę. A teraz idę sobie kąpiel zafundować i spać.

Odezwe sie w czwartek wieczorem:)

swojaczka
01-02-2011, 23:56
Będzie dobrze:hug:

anutka2
02-02-2011, 08:12
owocnego wyjazdu życzę;)

Bramer
02-02-2011, 12:05
no ja chciałem tylko powiedzieć, że AgnesKa to bardzo waleczna osóbka (chyba ma tak po Synku :-) )
dwa dni temu jadąc sobie autem słyszałem w radiu informację o proteście rodziców w sprawie tego 23%vatu na turnusy i się tłumaczyli, że to przez pomyłkę, że przeoczenie...
no niechybnie maczała w tym palce, jak nic!
co za kraj, bez protestów nie może się obejść?

PS
i czekamy na dobre wieści, powodzenia

DPS
02-02-2011, 12:31
Wiesz co, Bramer?
Ty mosz recht, bankowo! :lol2:

Bramer
02-02-2011, 12:37
no jo!

Żelka
02-02-2011, 20:25
Dotarli, padli ze zmenczenia i poszli spać. Potem Aga opowie jakie mieli przygody. :mad:

DPS
02-02-2011, 21:09
Na pewno w tym cholerskim IC... :evil:

AgnesK
03-02-2011, 19:33
Aaaa nie chce mi sie nawert opisywać, pewnie że IC, może w domu na spokojnie.
Narazie dostałam maila dzis i tel od IC ze moge sie ubiegac o rekompensatę za stres i szlag wie co jeszcze.
Dobra, nie będe sie wyrażała.

Dzis trudny dzień, Francio pokłuty, spłakał sie strasznie.
Idę do niego i zaraz spać bo głowę mam kwadratową.
Jutro dzień 3 x trudniejszy bp w planie 3 lekarzy.
Najwyżej napisze kilka słów Żelci, żeby tu napisała

Spokojnej nocy:)

Arnika
03-02-2011, 19:45
No i nic z tego nie wiem...
Żelka piśnij coś skoro wiesz......

aneta s
03-02-2011, 20:49
Aga zdjecia Franczeska cudne :yes:, tulimy tulimy to poprostu hit :lol2:mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze, abstrachujac od miejsca gdzie teraz Jestescie boo najlepiej by bylo gdyby Krasnal juz nie mial wiecej przygod szpitalno, lekarskich.:(
Aga mam nadzieje ze sie nie pogniewasz za ten off topic, ktory zaraz u Ciebie popelnie. U nas juz po....Marysia przyszla na swiat 30 stycznia o 14.42, pobyt na porodowce dosc szybki bo od 12 i mozna powiedziec, patrzac na nasz ponad 3 kilogramowy CUD ze udany :lol2:. tylko sobie nie myslcie, ze tak ekspresowo poszlo, tutaj do szpitala przyjmuja kiedy skurcze sa co 5 minut i sa regularne, co jak dla mnie jest ok bo ogranicza czas tam spedzony do minimum :yes:.u nas zaczelo sie w nocy, rano juz bylam pewna, ze to cos wiecej no i po 11 wsiedlismy w samochod.Podobnie jak z Okruszkiem mialam krwotok tyle, ze tym razem na tyle silny, ze hemoglobina spadla ponizej 8, co tutaj oznacza podanie krwi...po licytacji z lekarzem dostalam tylko kilka kroplowek i mega dawki zelaza, mam nadzieje, ze to wystarczy. Poki co nadal wiruje mi w glowie jak po studenckiej imprezie;). Laptopa mialam ale sil na niego nie starczylo - Wybaczcie, no i nie pomyslalam, zeby Mezem sie wysluzyc...:oops:
Marysia jest cudowna ale przez ta cholerna hemoglobine mam troche problem z pokarmem ale dajemy rade - dzieki Ci BOZE za elektryczne laktatory .:yes:

a to nasza Marysia , zdjecie ze szpitala zaraz po narodzinach

http://img156.imageshack.us/img156/9654/img2737po.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg156.imageshack. us%2Fi%2Fimg2737po.jpg%2F)
Uploaded with ImageShack.us (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us)

Margoth*
03-02-2011, 20:55
Anetko, serdecznie gratuluję! Marysia jest cudowna, zresztą wiesz o tym. Zdrówka Wam życzę i takiego szczęścia na całe życie.

Agnes, bidulko, jak nie urok, to... przemarsz wojsk.

swojaczka
03-02-2011, 21:31
Słodka kruszynka! Niech zdrowo rośnie rodzicom na pociechę no i niech Łukaszek się nią pięknie opiekuje:yes:Spokojnych,spanych nocek! Za Franusia kciukasy trzymam. co do IC:mad: to myślę,że jak ufundują Franiowi ze trzy wyjazdy no i grzecznie przeproszą to moooże im darujemy,co?

malka
03-02-2011, 21:52
Anetka http://www.parafiaminsk.pl/gif/brawo.gif dzielne dziewczynki :D

WIELKIE GRATULACJE


Aga- trzymajcie się , no i mów komu trzeba wpieprzyć :mad:

Anna Wiśniewska
03-02-2011, 22:09
Aneta
Marysia tak cudowna, że napatrzeć się nie można! Aż mi się córeczki zachciało!
GRATULACJE!!!!

Aga
No widocznie kurde nie da się tak po prostu :mad:
Trzymajcie się!! :D

Żelka
04-02-2011, 10:31
Aneta Gratulację! Marysia cudowna!
Aga przeslała mi takiego sms-a:
" Po psychologu już. Rozwój na 15,5mies! A 2 mies temu było 11,8. Za godz dr rehab. a teraz z radości na frytki poszłam. Drugie sniadanko."

jamles
04-02-2011, 10:36
no to Franek mocno do przodu poraczkował :yes:

Aneta też gratuluję :)

DPS
04-02-2011, 11:08
Aneta - wielkie gratulacje, niech się zdrowo chowa śliczna panienka! :D

A Franuś - niech im wszystkim dalej pokazuje, jak o sibie walczyć trzeba, jeszcze nieraz on wszystkich zadziwi, słoneczko nasze! :lol:

AJA123
04-02-2011, 13:09
no to Franio przyśpieszył, super chłopak :D

swojaczka
04-02-2011, 14:24
Wcale nie jestem zdziwiona. On cały czas się rozpędza i wprawia w zakłopotranie tych co tylko "szkiełko i oko" stosują. Mocno kciukasy trzymam i sił Wam życzxę.:yes:

Mama Asi
04-02-2011, 17:00
Gratulacje dla Anetki. Marysia sliczna, niech zdrowo rosnie mamusi na pociechę :yes:
Jeżeli chodzi o Franusia to przecież było wiadomo, że jeszcze wszystkim pokaże co to znaczy być WALECZNYM.:wave:
Całuski od forumowej babci :hug:

Zbigniew100
04-02-2011, 18:10
Aneta[/B [B]Gratulacje, śliczna dziewczynka.:yes:

Jeszcze przyjdzie czas ,że Frania trzeba będzie spowalniać, tak będzie.;)

Żelka
04-02-2011, 21:33
Aguś prosiła abym napisała do Was. Ale co ja Matce bedę przyjemność odbierała?! ;-)
Powiem tylko, że wieści są bardzo dobre. Aguś napiszę coś więcej.

Margoth*
04-02-2011, 22:17
Żelka, to piśnij choć ociupinkę, bo Aga milczy :rolleyes:

Żelka
04-02-2011, 22:41
Nie powiem nic. Jutro wracają do domku i niech dumna Mama sama powie. Ale trzeba powiedzieć, że Wasza magia działa ciotki czarownice i wujkowie magowie. ;-)

Margoth*
04-02-2011, 22:45
:P

Jakoś doczekam rana.

Anna Wiśniewska
04-02-2011, 23:17
Żelka!! A niech Cię!! :P

Cóż zrobić, trzeba czekać :( Nawet nie wiem jakich lekarzy dziś Franula nawiedzał i z jakiej dziedziny wiadomości będą :(
No to idę spać i już!

Dobranoc wszystkim :yes:

swojaczka
04-02-2011, 23:23
W piątek miał być okulista(chyba) znaczy się jest dobrze:D Poczekam na Agnieszkę,co tam należy się Jej za pracę z Walecznym. Co ja piszę: całej Rodzince się należy ogromny medal! Śpijcie dobrze.

swojaczka
04-02-2011, 23:36
Oj teraz dopiero doczytałam że od rehabilitacji też miał ktoś Franusia oglądać. No no no :yes:Chyba nie usnę!

sylvia1
04-02-2011, 23:41
ja też nie zasnę

Anetka ślicznota... Mi po porodzie hemoglobina spała do 5,8 i niestety transfuzji nie uniknęłam

Żelka
05-02-2011, 00:07
Baby jedne! :hug:Spać!!!!

Margoth*
05-02-2011, 00:09
No właśnie!
Moje młode śpią od kilku godzin, rano znów będzie pobudka o 9, jak ostatnio. :mad: Dobrze, że TV na dole, wyganiam i oglądają, ale biją się o pilota i stację.

AJA123
05-02-2011, 08:11
no to czekamy dalej ,,,

XX
05-02-2011, 10:04
Marysia cudo!gratulujemy Mamusi
Franio jest niesamowity czekam na wiesci

Ja tez nieustajaco prosze o dobre mysli, coby i una sie wszystko dobrze skonczylo

DPS
05-02-2011, 10:13
XX - pewnie, że za Was też mieszamy! :D
Zeljka - niech ja Cię tylko dorwę... :mad:

Kaśka73
05-02-2011, 11:19
Bardzo się cieszę i trzymam kciukasy nadal!!!!

swojaczka
05-02-2011, 12:34
Ładny dzionek dzisiaj,prawda?Wiatr hula okrutnie. Jestem cierpliwa,jestem cierpliwa,jestem:no:

aneta s
05-02-2011, 15:08
Dzieki Dziewczyny! :hug:
Kurcze no niech ktos uchyli rombka tajemnicy o naszym Supermenie:mad: Zelka litosci nie masz...takie napiecie zbudowalas:P:P:P
Aga pisz tak szybko jak sie da:yes:
Margoth - szczesciara z Ciebie :lol2:ja mam pobudke niezmiennie o 6 a czasem i wczesniej:mad: i moj Mlody za diabla nie chce zrozumiec, ze choc w weeekend moglby sobie pospac choc godzine dluzej:D
Sylwia no to nie fajnie...u mnie w poniedzialek sie okaze co i jak, jesli nie bedzie tendencji wzrostowej to bede musiala wziac ale pracuje nad poprawa wynikow i mam nadzieje ze jednak tego unikne.

Żelka
05-02-2011, 16:37
No mówiłam przecież, że jest dobrze. Resztę powie Aga. Martwić się nie musicie, a że Franio wzbudza emocję u tylu Bab.., no to chyba nie wolno mi tego psuć. ;-)

Przyjadą, odpoczną i wszystkiego się dowiecie.

Okrutna to ja bym była jakbym Agnieszce odbierała taką przyjemność. ;-)

Nie marudzić, jeno mieszać dalej te ziółka w kotle, bo działa!!!! :-)

MACIE MOC!!! :-)

Zamiast na mnie marudzić, to lepiej i dla mnie w tym kotle pomieszać. :p

aneta s
05-02-2011, 18:21
Zelka mieszamy, mieszamy :stirthepot::stirthepot::stirthepot: ale poprostu Ci zazdriscimy, ze Ty juz wiesz a my jeszcze nie:P:hug:

AgnesK
05-02-2011, 19:20
Aneta!!!!!!!!!!!!!! Marysia to CUD!!!! Piękna:yes::yes::yes:
Gratulacje z serca całego:yes:


Żelciu, z Ciebie to mistrzyni budowania napięcia..naprawdę:yes:

Zaraz wszystko opiszę:yes:

AgnesK
05-02-2011, 19:30
Zacznę od miłych rzeczy, historię z PKP zostawię na koniec.

Było baaardzo intensywnie. Nastawiałam się na pobyt do końca następnego tygodnia, ale wyjechaliśmy już dziś. Okazało się, że doszło 1 baaaardzo ciężkie dziecko a Franula jest już tak rewelacyjnie wyprowadzony, więc..sprawa była jasna. Na kwiecień mieliśmy zaplanowany w 1 tygodniu turnus SI i NDT ale NFZ wprowadziło nowe przepisy o zakazie łączenia turnusów:mad: Co za kretynizm! W kazdym razie na poczatku marca jade z małym na wizyte w IMiDz a potem tydzien w CZD i na początku kwietnia turnus SI.
W sumie w czwartek mielismy w planie tylko immunologów, myślałam, że będzie to dośc lajtowy dzień, ale tak nie bylo. Rano poszlismy sobie na muzykoterapie, ale Franula był tak umęczony całądzienną jazdą w środę, ze cały czas siedział wtulony we mnie.. Potem immunolodzy. Pani dr zrobiła najpierw wielkie oczy, że Franek ma wstrzymany Prevenar. Mówi, ze powinien dostac Prevenar13, ja na to, że u nas za darmo tylko 7 (na dysplazję), ona, ze jesli się zgadzam, to za chwile dostanie za darmo 13 i wpis do książeczki o konieczności podawania 13. Zgodziłam się bez mrugnięcia okiem. Badanie i wywiad były b długie i szczegółowe - trwało to z godzinę? czyłam się jakbym była na jakiejśc super płatnej prywatnej wizycie:o Zupełnie niepolska rzeczywistość.. No i potem pobranie krwi na immunoglobuliny, w wierzchu dłoni, gdzie Franulec ma b dużo zrostów. Oj łatwo nie bylo:( W sumie na immunologii spędziliśmy jakies 3 godziny. W nast tygodniu zadzwonię dowiedziec sie, jakie sa wyniki. Kolejna wizyta w czerwcu. W każdym razie pani dr wpisała do książeczki, że młody ma byc szczepiony wg kalendarza.. Boje sie tego kurcze jak cholera.. Ale poczekam jeszcze na opinie neurologa.

AgnesK
05-02-2011, 19:39
W piatek: psycholog.
2 miesiące temu bazą było 9 mies (czyli zrobił wszystkie zadania do 9 mies), kilka powyżej 9 mies, w sumie srednia wyszła 11,8 mies.
Teraz bazą był 12 mies a średnia wyszła 15,5 mies!!!! Dr rehab powiedziała, że mały tak nadgodnił bo zaczął raczkować = szybciej poznawać świat.
2 miesiące temu Franulec był więc - 6 mies w rozwoju w stosunku do wieku ur, teraz juz tylko 2,5 mies! Czyli idzie praktycznie wiekiem korygowanym!!:)

Dr rehab, cuuudowna kobieta..strasznie mi szkoda, że odchodzi z CZD i była to nasza ostatnia wizyta u niej:( Kłądła się na podłodze, żeby zmusić Franulaca do okreslonych czynności, obserwowała dokładnie jakość ruchów i pokazała mi, ze Franc siada już nie tylko z pronacji ale pojawiają sie tez poooowolutku elementy rotacji w siadzie! Stopy pieknie zaczynają trzymać kierunek w czworakowaniu. Śmiała się z krasnala, że 2 mies temu musiala sięnieźle nagimnastykowac, żeby go ruzyc z miejsca a teraz nie nadązałyśmy za nim:rotfl:Na koniec wizyty (tez z godzinę siedzieliśmy) spytałam o nieszczęsne MPD.. Powiedziała tylko, ze wypadku Franka to nie formułowałaby żadnych widoków i perspektyw, bo on tyle diagnoz przeskoczył.. Żałowała tylko, ze nie spotkała nas na początku życia Frania, żeby przetestowac na nim Prechtla. Sama jestem ciekawa jak by wyszły wyniki krasnala w Prechtlu. W każdym razie pani dr powiedziałą, że po prostu...rewelacja.. Powiedziała: cokolwiek robicie, róbcie tak dalej, bo to działa:rotfl:No i że załuje, że nie zobaczy jak dalej Franula będzie sobie radził.. Wzięła mój adres mailowy, żebysmy były w kontakcie, bo to dla niej ...ciekawe doświadczenie:yes: i chciałaby wiedzieć jak Franula będzie sobie radził w przyszłości, dla swojego doświadczenia zawodowego i dla siebie. Baaaardzo to miłe..

AgnesK
05-02-2011, 19:51
A wieczorem okulista.
Pan prof (faktycznie niesamowity człowiek, z suuper podejściem do dzieciaków, a sprzęt... szczęka opada - tak sobie cały czas porównywałam z dotychczasowymi badaniami Frania..koszmarne rozwórki i ten szpikulec (jakkolwiek się nazywa)). Tak wiec pan prof po wysłuchanie historii krasnala powiedział: no to zbadam Frania, trzeba bedzie dobrac właściwe okulary, bo tu na pewno będzie wada, u wczesniaków trzeba od razu wkraczać z okularami.. Dwa kropienia, ileś sprzętów i słowa prof: "proszę paaaaaanią, chciałaby pani mieć taką wadę jak pani syn". :yes: +0,75 co jest ABSOLUTNĄ NORMĄ FIZJOLOGICZNA dla dzieci w tym wieku urodzonych o czasie:yes: Siedziałam z tym moim dziecięciem w taksówce w drodze powrotnej do CZD i tak sobie myślałam: to jest absolutny CUD..po prostu CUD.
Nie potrafię inaczej tego określić..
Kurcze, Franula wychodzi tak pięknie na prostą..aż trudno mi samej w to uwierzyć...
Pani dr rehab powiedziała, że oczywiście nie wiadomo, co wyjdzie, że nie chce wzbudzac we mnie jakiegos huraoptymizmu, ale, nawet jak cos wyjdzie, to wszystko to takie ...malutkie pikusie będą.. Przecież już widać, że Franek goni rówieśników:yes:
Aaaaa... pan prof powiedział, że w jednym oku na tylnym bieggunie cos sie dzieje, ale trzeba trzymać rekę na pulsie, kontrolowac i w razie czego leczyć. I że jako dorosły na pewno nie bedzie widział ostatniego rządku literek, tych najmniejszych u okulisty i okulary w szkole to na bank. No i że pilotem nie zostanie, ale poza tym będzie mógł robic cokolwiek sobie zamarzy:yes:
Wieczór i noc były baaaardzo ciężkie (badanie było ok godz 18 ). Frania oczy bolały (miał zakrapiana atropinę), dzwoniłam do naszej dr z IMiDz i powiedziała mi, że dzieci niestety źle znosza atropinę. Dałąm małemu p bólowe na noc i jakoś troche pospaliśmy. Ale zmęczona jestem koszmarnie



A o PKP nie będę pisała dziś.
Nie mam ochoty psuć tego dobrego nastroju. Idę na kolację potem spać. Zafundowaliśmy sobie z Franulcem niezły maraton:yes:
Jutro opiszę:)




Wzruszyliscie mnie strasznie tymi wpisami tutaj:yes:
Aaaaaaaaaaaaaaaa zdjęcia z naszej wyprawy jutro:yes:

Anna Wiśniewska
05-02-2011, 19:53
Agnes
Mniód na serce :yes:
Ale też ja niczego innego się nie spodziewałam :yes:
Już daaawno tu pisałam - Franio to zupełnie zdrowy, najnormalniejszy (choć wyjątkowy :p) na świecie ekstra chłopczyk!!!
I zdania nie zmieniłam, o nie! :lol2:


Strasznie się cieszę, baaaaaaaaardzo!! :D

Żelka
05-02-2011, 20:35
No!
Ja wszystko wiedziałam ale i tak łzy miałam oczach czytając Agi posty.
Odpoczywajcie sobie spokojnie. Nie dlugo Frania koledzy bedą za nim gonić. ;-)
p.s. Co za powiedzienie "pilotem nie będzie". Pewnie, że nie będzie, nadaremnie doktoratu nie będzie robił, no nie!!!

Margoth*
05-02-2011, 20:38
Agnes, to nie cud, tylko Francesco ma tak wspaniałą mamę!!! Przecież wiadomo, że gdyby nie Twój upór, gdyby nie Twoja determinacja i wiara, że pokonacie wszystkie bariery, to Franio nie byłby dzisiaj w takim stanie, w jakim jest. Tylko Tobie można wszystko zawdzięczać. Jesteś wspaniałą, silną mamą, Franio miał niesamowite szczęście, że do Ciebie "trafił".
Bardzo się cieszę z jego postępów, aż się serce raduje, że jest tak dobrze :D

babajaga
05-02-2011, 20:42
Tfu tfu na psa urok !
Ciotki czarownice wiedziały że tak będzie !
Serce rośnie jak się czyta takie wieści !

Zbigniew100
05-02-2011, 20:42
SUPERMANY tak mają ,że wszystkich przeganiają.
Ale my o tym wiemy.:yes:

Ale nie każdy superman ma SUPERMAMĘ, taką jak ma nasz Franio.;):oops::-P



41815

Acha , no i "te" CIOCIE z mieszadełkami. :lol2:

Pozdrawiam:bye:

DPS
05-02-2011, 22:15
Się powtórzę: phi, też mi nowiny, że jest dobrze, że jest super...
Przecie to było jasne od początku... :cool:

Aguś - gratulacje wielkie dla Was wszystkich, jesteście przykładem, jak mozna pięknie o swoje dziecko i o siebie walczyć.
Mam nadzieję, że z Natką też wszystko OK - w końcu jest starszą wersją Supermana, prawda? :lol:

Buziaki!!!

malka
05-02-2011, 22:17
Nic nie powiem :D Bo wszystko zostało juz powiedziane

EZS
05-02-2011, 22:28
bardzo się cieszę, choć nie jestem za bardzo zdziwiona ;)

mam nadzieję, ze Natka przetrwa to wszystko i zrozumie, że to robicie tez dla niej, poniekąd....

AgnesK
05-02-2011, 23:26
Wzruszyłam się normalnie..
Dzięki wielkie...
Ale..nie zasypujemy gruszek w popiele:) Juz wczoraj napisałam do p Natalii, że ma nas umieścić w grafiku na poniedziałek:)

Z Natulką będzie dobrze.. Bardzo w to wierzę..

Idę spać:) Franula spi ja zabity:)
Odsypia kurczaczek:)

aneta s
05-02-2011, 23:59
Aga cudowne wiesci:wave::wave::wave:

AgnesK
06-02-2011, 11:53
No to czas chyba na opis przygód na PKP.
W ramach akcji IC "pomocna dłoń" poprosiłam o pomoc przy wysiadaniu z pociągu na stacji Warszawa Wschodnia. 1 mail, 2 telefony z potwierdzeniem, że pomoc bedzie, zyczymy miłej podróży itd. We Wrocławiu przeeeemili panowie, przeniesli nas do specjalnego przedziału dla matki z dzieckiem (!) Byłam w szoku bo pierwszy raz taki przedział widziałam:) 4 fotele, przewijak, miejsce na wózek...szok:) Panowie 2 x zachodzili pytając ...czy jestem zadowolona i czy wszystko ok:o:yes: W Poznaniu następuje wymiana załogi. Warszawa Centralna, p kier pociagu przebiega przez skład, pociag rusza, ubieram krasnala, Wawa Wschodnia, miły pan przechodzi obok naszego przedziału i pyta czy pomóc, ja na to, ze nieeee, ze pomoc mamy ZAGWARANTOWANĄ:yes: Ale mnię jakis niepokój opadł był, bo wszyscy wysiedli a do nas nikt nie przychodził.. wyszłam więc z Franiem z przedziału i udałam się do wyjścia. W tym momencie drzwi zaczęły sie zamykać a ja ułyszałam sygnał do odjazdu pociagu na bocznicę:o Wyrzut adrenaliny mało mnie nie ubił.. Zaczęłam naciskac guzik automatycznego otwierania drzwi, ludzie na peronie zauważyli co sie dzieje i zaczęli krzyczeć do kier pociagu, żeby zatrzymać pociąg:mad::mad: Jakas kobieta krzyknęła do p kier, że może warto by było najpierw sprawdzić czy pociag jest juz pusty zanim się da sygnał do odjazdu:mad: P kier tylko cos odburknęła pod nosem, newet nie zrobiła kroku w nasza strone.. Do pociągu wsiadły 2 osoby, wyniesli wózek i walizkę:mad: Wózek oczywiście bez zamontowanych kół, bo...szybko:mad: rzucony na ten syf na peronie:mad: szkoda gadać.
Po dojechaniu do CZD i uśpieniu Frania wyszłam z pokoju , żeby napisać maila do IC z opisem całej sytuacji i podziękowaniami za pomoc:P
Następnego dnia telefon z przeprosinami, ze nie wiedza dlaczego tak sie stało, ze drużyna pociagu była powiadomiona i że proszą, abym napisała pismo do IC z prosba o zadośćuczynienie za stres.
Już sama nie wiem, co o tym sądzić.. Powrotu nie zgłaszałam. Trafiłam na średnio miłego pana kier pociagu.. "No niech pani zobaczy jaki pani ma duży wózek!!! A kupiła pani osobny bilet na wózek???:mad::mad: Tu wtrącił sie nieśmiało pan konduktor, ze jak wózek złożony, to biletu nie trzeba.. Tak na marginesie - pan kier wstawił wózek do przedziału, kt jest obok przedziału konduktorskiego, zawszej jest pusty, zamykany, taki przedział "na wszelki wypadek". Wózek dojechał do Wrocł w komfortowych warunkach, ale pan kier pociągu musiał miec swoje 5 minut.:mad:
Jak ja mam kurcze kupowac bilety na te nasze wyjazdy jak same babki w kasie nie wiedzą jaki będzie układ pociagu i gdzie mi najlepiej sprzedać miejsce??? Rece po prostu opadają..
Szczerze powiedziawszy chora jestem na myśl o wyjeździe w marcu.. Wezmę ze sobą małą spacerówkę, bo szkoda mi tego nowego wózka, który po tym wyjeździe jest już nieźle dorżnięty..a ma nam jeszcze przecież trochę posłużyć.
Szkoda, że wyrażenie "życzliwość" jest obce tak wielu ludziom..
No i to tyle moich wrażeń z podróży z PKP

DPS
06-02-2011, 12:33
Tiaaaa...
Ale tak to jest, gdy nikogo nie dotykają żadne konsekwencje służbowe.
Gdyby pan kier dostał ostrzeżenie, że jeszcze raz, a zostanie zwykłym konduktorem, to zaraz inaczej byłoby. :mad:
Gdyby jego przełożeni bali się utraty miejsca pracy albo degradacji...
Ale przykład idzie z góry, pan minister nie poleciał, dlaczego ma się coś zmieniać? :mad:
A najgorsze, że to kobieta okazała się życzliwa inaczej.
Na pewno nie ma uczuć macierzyńskich, nie rozumie, torba jedna. :P

malka
06-02-2011, 15:54
No ja mam nadzieję,że wysmarowałaś im odpowiednie pisemko.

swojaczka
06-02-2011, 20:58
Bardzo ładnie zachowali się specjaliści i za to im chwała,że poznali z kim mają do czynienia. Franio to wyjątkowy chłopczyk i ma sporo do zrobienia,ale jak już dogoni to inni muszą się wiele natrudzić by za nim zdążyć. Odpoczywajcie i spokojnych snów. Gdzieś mi się zapodziała ta co mieszała ale informuje że nie odpuszczam i nadal warzę dla Wszystkich forumowych dzieciaków. :yes:

swojaczka
06-02-2011, 21:10
O matko ! Toż to woła o pomstę do nieba! Brak konsekwencji wobec winnych powoduje to z czym często się spotykamy; "no przecież nic takiego się nie stało. W końcu pani wysiadła i pomocy udzielono" Noż się w kieszeni otwiera. Niezły początek miałaś ! :hug:

Arnika
07-02-2011, 08:15
bardzo się cieszę, choć nie jestem za bardzo zdziwiona ;)

mam nadzieję, ze Natka przetrwa to wszystko i zrozumie, że to robicie tez dla niej, poniekąd....


:hug:

Zbigniew100
07-02-2011, 11:12
A ja tylko przypominam ,że miały być zdjęcia.:(

AgnesK
07-02-2011, 12:52
Juz, już...:)

Najpierw z pociagu:)

Zdjęcia z komórki, więc jakość..jest jaka jest.

DO Wawy:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/2wbjFhQOsIC2kUjZhB.jpg

z Wawy:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/AEDGjJB1cEZzmDjkaB.jpg

AgnesK
07-02-2011, 12:53
A tu pierwszy dzień w CZD, po badaniach

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/UKbLlmVtkt2BwUuCmB.jpg

reszta potem

cronin
07-02-2011, 14:07
Witam
tak zaglądam i czytam i przyznaję się, że zwalacie mnie z nóg, to niesamowite jak potrafiliście wyprowadzić Franusia (piszę "Wy" ponieważ napewno wspiera Cię cała rodzina) i niesamowita jest siła ducha i żądza życia Frania, która pomaga Mu z uśmiechem wędrować przez świat. A ponieważ nie chcę powtarzać po wszystkich przedmówcach, to pozwolę sobie zamieścić dla wszystkich Forumowych Mam z ich Niezwykłymi Dziećmi (niezależnie od ich wieku):
Miłość jest lekarstwem, co sprawia cuda codziennie.
Miłość leczy ludzi - zarówno tych, którzy dają, jak i tych, którzy są nią obdarowywani.
Dziecko kochane i które kocha łatwiej się uczy i jest mądrzejsze, bowiem uczy się wyobraźni miłosierdzia.

AJA123
07-02-2011, 14:13
no proszę jaka szczęśliwa minka jak się wraca do domku :D

EZS
07-02-2011, 14:20
no proszę jaka szczęśliwa minka jak się wraca do domku :D
ee, tam. do Wawy jechał bez zabawek a wracał wyposażony :)

Żelka
07-02-2011, 14:23
Caluję policzki Frania!!! Nie długo mam nadzieję, że nie tylko wirtualnie!!!
cronin pięknie napisałaś.
Czasami miłość nie wystarcza aby wyzdrowieć, ale pomaga aby życ z chorobą.

cronin
07-02-2011, 14:32
Cieszę się Żelka że ci się podobało bo to było również dla Ciebie i twojego Stefcia :)

malka
07-02-2011, 14:53
nooooooooooooo,bo już jest "potem"

Żelka
07-02-2011, 15:15
Cieszę się Żelka że ci się podobało bo to było również dla Ciebie i twojego Stefcia :)
No tak czułam, tak czułam. Dziękuję!!!

AJA123
07-02-2011, 15:15
ee, tam. do Wawy jechał bez zabawek a wracał wyposażony :)

a no fakt - przeoczyłam

AgnesK
07-02-2011, 17:44
A u nas dopiero teraz jest potem:yes:

Cronin, piękne napisałaś..
Każde dziecko jest wyjątkowe, dla każdej mamy..

A wiecie, ze Franula dziś kończy 18 miesięcy?:yes:

Boże jak to szybko zleciało..

Dobra, wracamy do zdjęć. Aaaaaaa do Wawy też zabawki jechały:) Nowościa jest czerwone autko - zawsze w CZD kupujemy 1 do kolekcji (po naciśnięciu guziczka wyje syrena i świeca się światła:) Pierwsza była karetka erka - teraz już jeździ w wersji kabrio:D - potem policja, teraz straż:yes:

Zdjęcia:)

Jajeczniczka po powrocie do domu (dopiero druga we franiowym życiu:yes:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/z6JwQeaxm6dVA76JoX.jpg

Tu Franulka wcina banana. Coraz częściej chce jeść samodzielnie!

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/jj0RlHlD1415GDGgBB.jpg

A tu robaczki moje kochane wczoraj wieczorem:yes:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/yubRQYtbEK6OcJwF2B.jpg

No i zabawa dziś w południe (ten traktor podpowiedziała mi babeczka z CZD od wczesnej interwencji, jest rewelacyjny!!)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/g9tO7aSpEgljCTB4SX.jpg


A dzis z okazji 18 mies kupiłam Franiowi szczoteczkę do zębów i pastę:yes: Niestety pierwsza próba zakończyłaby sie pawikiem.. Jeszcze troszke musimy popracować nad odczulaniem jamy ustnej. Wibrator już zakupiony, ale jest tak ogromny, że ...hm...nie wiem..:o Myślę ze Franek w ogóle nie weźmie go do ręki, on nie cierpi wibracji.. No zobaczymy, narazie baterie trza kupić:)

I to chyba wsio:)

Zbigniew100
07-02-2011, 18:10
A widzicie jak ładnie siedzi przy traktorze.:)
:wave::wave:

Żelka
07-02-2011, 18:57
Aguś jaki On się zrobił poważniejszy. Normalnie widać po twarzy, że coarz więcej wie i rozumie. Świadczy o tym też ten fakt, że chce sam. Nie długo to wszystko będzie już sam chciał.
Podaj proszę jakiś kontakt do tego masażera co masz dla Frania?

DPS
07-02-2011, 21:03
Aga - fotki jak zawsze, miód na serce starej ciotki Depsi. :lol:
No to jeszcze trochę jadu węża i kilka pajęczych oczek i będzie coraz lepiej i coraz szybciej, u obu robaczków. :cool:
:stirthepot: :stirthepot: :stirthepot:

AgnesK
07-02-2011, 22:11
Zbysiu...:hug:

Depsiu, jutro filmik wstawię, popraw se łącze wreszcie:)

Żelciu, mam wyrzuty kurcze...zdjęcia z układaniem cewnika juz zrobiłam. Musze ino opisac dokładnie. Wibrator na wysokie częstotliwości, zaraz link znajdę.
Na zdjęciu malutki jest ale tak naprawdę to on jest duży. Dam jutro Franciowi bez baterii i wkleje zdjęcie.

http://www.wibratorylogopedyczne.pl/towar/23/wibrator-logopedyczny-jiggler-ellie-slonik.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.wibratorylogop edyczne.pl%2Ftowar%2F23%2Fwibrator-logopedyczny-jiggler-ellie-slonik.html)

Arnika
07-02-2011, 22:39
Pociąg to wspaniałe przeżycie każdego dziecka....
Traktor jak dla prawdziwego mężczyzny...
Jajecznicę lubi każdy facet...
Banan z pewnością lepiej smakuje samemu, niż mamcia na papkę by rozgniotła... i jaka przy tym fajna zabawa....
Hymmmmm wibrator dla faceta..... wiem, wiem... w celach terapeutycznych/rehabilitacyjnych, ale żeby ci nikt nie zarzucił jakiegoś podtekstu;)
Depsia mieszaj jeszcze z ziołami. Ty to najlepiej robisz i się znasz.....
cronin pięknie :)

Żelka
07-02-2011, 22:49
Agus spokojnie, ja proszę, ale poczekam ile będzie trzeba. Z resztą jak przyjedziecie to też możemy pogadać. Masz tyle spraw na głowie, ja nie jestem pępkiem świata, spokojnie. ;-)
p.s. Znowu przylazłam zdjęcia oglądać. Ten Mały ma przechlapane, Baby od małego za Nim chodzą. :-))))))

Arnika
07-02-2011, 22:51
Agus spokojnie, ja proszę, ale poczekam ile będzie trzeba. Z resztą jak przyjedziecie to też możemy pogadać. Masz tyle spraw na głowie, ja nie jestem pępkiem świata, spokojnie. ;-)
p.s. Znowu przylazłam zdjęcia oglądać. Ten Mały ma przechlapane, Baby od małego za Nim chodzą. :-))))))

:lol2::rotfl::rotfl::rotfl:

swojaczka
07-02-2011, 23:00
Franio coraz lepiej radzi sobie z nowym:yes: Jest zainteresowany motoryzacją, a i ksiązki-dzięki siostrze- nie są mu obce. Będzie dobrze!

Zbigniew100
08-02-2011, 08:52
Zbysiu...:hug:

Depsiu, jutro filmik wstawię, popraw se łącze wreszcie:)

Żelciu, mam wyrzuty kurcze...zdjęcia z układaniem cewnika juz zrobiłam. Musze ino opisac dokładnie. Wibrator na wysokie częstotliwości, zaraz link znajdę.
Na zdjęciu malutki jest ale tak naprawdę to on jest duży. Dam jutro Franciowi bez baterii i wkleje zdjęcie.

http://www.wibratorylogopedyczne.pl/towar/23/wibrator-logopedyczny-jiggler-ellie-slonik.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.wibratorylogop edyczne.pl%2Ftowar%2F23%2Fwibrator-logopedyczny-jiggler-ellie-slonik.html)

Dobrze ,że dałaś ten link bo same myśli kosmate przychodziły z tym wibratorem.:yes::-P:oops::D

Dzień dobry wszystkim.:bye:

DPS
08-02-2011, 10:03
Żeby tak to łącze ode mnie zależało...

aneta s
08-02-2011, 10:15
Aga niefajna przygoda z IC:mad: Franula cudny:D i na kazdym kolejnym , wklejanym przez Ciebie zdjeciu widac jaki z niego Chlopiec juz sie zrobil:D
Zbysiu bo to prawdziwy Facet jest wiec traktory sa git, zaraz przyjdzie fascynacja koparami i innymi powaznymi maszynami:lol2:
No i w koncu wiemy jak wyglada wibrator:D

AgnesK
08-02-2011, 18:58
Pismo do IC poszło.
Zoooobaczymy:)

Film mi nie przechodzi na yt w związku z tym kilka zdjęć przygotowałam:)
Z okazji 18 miesięcy Franuli:)

Franula ma baaardzo bogata mimikę.. Jedna z jego min:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/Hhyf26J15afTJFcASX.jpg

A tu następna "zbój kombinator":yes:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/T5TqKuiHpIJoS3Ux6X.jpg

AgnesK
08-02-2011, 18:59
Tu Franula w wersji ugrzecznionej:D

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/zgOY2Itre5Dnqh94wX.jpg

AgnesK
08-02-2011, 19:00
Picasso:)

(zainteresowanie "pisiu-pisiu" mamy od jakis 2 tygodni:yes:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/l8GVPCAIQW375vU5bX.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/BwbIWMv9VPut5G6qIX.jpg

AgnesK
08-02-2011, 19:03
"Hände hoch!"? nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee...:lol2:
- jaki Franiu duży?
- taaaaaaaaki duży:yes:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/NbijNvVaYKEH3bs8JX.jpg

sie nie bawie...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/yybq3V8TmLokERg1iX.jpg
:yes:

A tak w ogóle to w stolicy Franiu znowu zaliczył fryzjera:yes:
Tym razem po męsku - maszynką poszło:yes:

cronin
08-02-2011, 19:08
Ooo czyżby Franula focha strzelił na ostatnim zdjęciu ? Taki prawdziwy męęęski foch, dorasta chłopak :)

Anna Wiśniewska
08-02-2011, 19:17
No taki mały szkrab a tak pięknie na buzi widać charakter i charakterek :lol2:
TWARDZIEL. Po prostu TWARDZIEL :yes:

Zbigniew100
08-02-2011, 19:20
Fajny chłopczyk.:yes::cool:












Ja mam 3 córy ;):(

cronin
08-02-2011, 19:25
No to szczęściarz z ciebie że masz trzy, pomyśl jak będzie fajnie jak zaczną chodzić na randki :) My mamy dwie (2 lata i rok) i mój mąż już zalicza bezsenne noce jak o tym myśli....

Zbigniew100
08-02-2011, 19:37
No to szczęściarz z ciebie że masz trzy, pomyśl jak będzie fajnie jak zaczną chodzić na randki :) My mamy dwie (2 lata i rok) i mój mąż już zalicza bezsenne noce jak o tym myśli....

Mają, 21,19,17 :(:yes::rotfl:

cronin
08-02-2011, 19:43
No to pewnie twoim ulubionym filmem jest Ojciec Panny Młodej :)

Żelka
08-02-2011, 19:56
No masz! Dogonił mojego Stefka. Stefek też tak rysuje. Oj czuję, że jak my się zobaczymy, to Franio będzie mógł Stefkowi lekcje dawać z tego i owego. A Ty Aga mnie. ;-)
Zdjęcia jak zwykle..., bedę oglądać wiele razy. :yes:

cronin
08-02-2011, 20:05
Moja starsza też tak rysuje tyle że na ścianach :)

Paty
08-02-2011, 20:47
O matko jedyna:D
Zmarszczeniec i zbój -kombinator ................ciotki Paty.........cudowny, chłop na schwał..........ale będą dziewuchy kręciły głowami za naszego Franulkę!!!

Margoth*
08-02-2011, 21:15
No to szczęściarz z ciebie że masz trzy, pomyśl jak będzie fajnie jak zaczną chodzić na randki :) My mamy dwie (2 lata i rok) i mój mąż już zalicza bezsenne noce jak o tym myśli....

No tak, bo jak się ma syna, to się trzeba martwić o jednego pisiorka, a jak się ma córkę, to się trzeba martwić o wszystkie pisiory w okolicy :D

Aguś, na zdjęciu Franuś w wersji ugrzecznionej przypomina mi Klaudiusza Sevkowicza (z I edycji Big Brothera), szczególnie spojrzenie. Bardzo ladny z niego chłopczyk (z F oczywiście).

aneta s
09-02-2011, 09:45
Zbysiu no to Masz ojciec trudny czas...:lol2::yes:
Aga juz kiedys to pisalam- Franula to bedzie niezly Urwis, wystarczy tylko popatrzec na te roziskrzone oczka:lol2:

Arnika
09-02-2011, 09:58
:D

Zbigniew100
09-02-2011, 10:04
Zbysiu no to Masz ojciec trudny czas...:lol2::yes:
:

Ale jak zaczną przychodzić zięciowie, .....:rolleyes::p:D;)

AgnesK
09-02-2011, 11:36
Ja rozłożona na amenta, Franula też.. od 1 w nocy walczymy z gorączką 39,5 - okłady, kapiele, p gorączkowe..Do tego kaszel z duża ilościa wydzielny.. mam nadzieję, że nie pójdzie kurczakowi na oskrzela. Przywlekliśmy jakis syf z CZD:(
Dopiero o 16.30 może nas przyjąć prywatnie nasz pediatra, do przychodni to boję się iść.
Dam nać po wizycie

sylvia1
09-02-2011, 11:47
Ojjjj choróbska won won

A ja netu nie miałam - transfer padł - dopiero dziś nadgoniłam. Aga jak Franio wydoroślał na buzi Takie fajny mały facecik z niego się zrobił.
A że lekarze zaskoczeni? Powoli chyba przywykają, że Franio do żadnych norm się nie stosuje tzn medyczynych i ich ciągle zadziwia... Minki robi prześliczne po prostu REWELACJA!


Staś ma katar - więc mega maruda.... Modlę się by do sob zluzował bo wizyta u babci i impreza urodzinowa taty... Pomieszacie ? proszę...

cronin
09-02-2011, 12:10
Oj to zdrówka życzymy, i oby ta wiosna już przyszła to słoneczko przegoni paskudztwa

swojaczka
09-02-2011, 13:47
Mieszam nieustannie,a dzisiaj nawet z większą siła bo chorowitków przybyło:( Lata w powietrzu różnego świństwa tyle,że strach! Ma przymrozć to może przegoni wirusy.
Zdjęcia cudne,a co do min to one wiele mówią "Nie jestem zachwycony","zmykaj stąd bo będę gryzł", "mów do mnie jeszcze","jeszcze tylko parafka i można dać w ramki","no dobra pokaże ale dziś to już ostatni raz" Posyłam dużo dobrej energii w Waszą stronę:hug:

Żelka
09-02-2011, 18:07
Zdrufka!!!

AgnesK
09-02-2011, 18:35
Wygląda na to, że jakiegoś wirusa złapaliśmy:(
Krasnal już śpi, leki zaaplikowane, czopek p gorączkowy w miejscu wiadomym. Mam nadzieję, że jutro będzie już całkiem dobrze.

Jakieś 20 minut temu zadzwoniła komórka.
- Czy Pani jest mamą Franciszka?
- Taaaaaaaak..
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy po tej stronie:yes::o:yes:
W piątek kurier przywiezie mate do hydromasażu dla Krasnala:yes: dar WOŚP:yes:
ja-cie...ciągle uwierzyć nie mogę..:yes:

EZS
09-02-2011, 18:40
super!
a co to takiego?

DPS
09-02-2011, 18:43
Franuś przekochany, szkrab nasz cudny!
Choroby pójdą sobie za 3 dni, tyle czasu muszę mieć na uwarzenie... :stirthepot:
A kysz, a kysz, a kysz!!!

DPS
09-02-2011, 18:47
Nooo!!!!
Już wszyscy o Franciszku słyszeli, taki jest Waleczny!!! :wave:
Jessss, jessss, jesssss!!! :lol:

AgnesK
09-02-2011, 18:53
Ewa, o tej macie mówiła mi we wrześniu w CZD dr rehab, ze pieknie pomaga wyrównać napięcie mięśniowe. Zrobiłam rozpoznanie na rybku i cena maty (takiej profesjonalnej leczniczej, nie takiej za 100 zł żeby ino bąbelki sie robiły i było przyjemnie w kąpieli) zabiła mnie.. Postanowiłam więc..iść na całość i poprosić WOŚP i pomoc.. napisałam do nich list gdzies w połowie października no i dziś dostałam telefon:) Mam nadzieję, że to pomoże Franiowi:)
Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia jak to ustrojstwo wygląda, jaki model dostaniemy, nie wiem nic:) No tylko tyle ze bedzie w piątek:) Jak dojdzie porobię zdjęcia:) Pani powiedziała, że mam do niej zadzwonic w piatek, pomoże w uruchomieniu, ustawieniu odpowiednich opcji dla potrzeb Frania itd. A kobieta była tak miła, że normalnie....mało się nie popłakałam ze wzruszenia:yes: I tak fajnie o Franiu mówiła, pytała o niego.. To nie był taki formalny telefon: przydzielono pani, odbiór itd. Nie taki był...kurka..ciepły, ludzki. Wielkoorkiestrowy:hug:

Depsiu, to mieszamy za Stasia, Stefka, Martynkę, Emila, małą Marysię, Francia i...o kim zapomniałam?:oops:

jamles
09-02-2011, 19:03
...o kim zapomniałam?:oops:
o Ziabie ;)

EZS
09-02-2011, 19:10
rozumiem, to rodzaj jacuzzi tylko takie terapełtyczne :) Ciekawe co Franek na to :lol2:

AgnesK
09-02-2011, 19:19
o Ziabie ;)
Ziaba sie mnie w ogóle nie słucha:)

Zaganiana kobita ostatnio, ale ...przyciagnę ja, obiecuję, wejde na ambicje, zrobie co będe mogła:)

Ewa, pewnie tak:)
Mam nadzieje, że pomoże. Nie ma innej możliwości:)

Anna Wiśniewska
09-02-2011, 19:37
Super wiadomość! :yes:

Może Franek na nowo polubi kąpiele z tą matą :D

Zbigniew100
09-02-2011, 19:41
Masować to się będą chcieli wszyscy w domu.;)
Zaraz się okaże, że każdego coś boli. :lol2::yes:

Żelka
09-02-2011, 20:33
Aguś weź Ty napisz do Niemiec do tych od delfinów! Tobie to idzie! A my chętnie popatrzymy na zdjęcia Franka z delfinamy!!!! ;-)
A WOŚP wiadomo, działa! Chwała im za to!!!

Arnika
09-02-2011, 21:10
Emil też miał nie takie napięcie jak powinien mieć... też był za wiotki... a teraz zaś za bardzo spięty... ale z nerwów. Też dostał matę ozonową... Też się popłakałam.
Powiem że pomaga ta mata. Ma swoje prywatne SPA w łazience... Kiedy chce to wchodzi i bulka się ile che.... Dawniej wspomagało mięśnie, teraz, rozluźnia go i jego nerwy.
Wspaniale działa. Ma w sobie też ozon, co nie jest bez znaczenia..
Super, że dostałaś, będziesz zadowolona i cała rodzinka też może się zrelaksować.
To jest profesjonalna mata, której używają w sanatoriach.
Kiedyś Emil miał kąpiele perełkowe.... i aż 10 minut co drugi dzień... Ojjjj jak się darł, żeby jeszcze, a pani nieugięta, tylko 10 minut! no i teraz jak gdzieś jadę, to już sobie nie zawracam głowy kąpielami perełkowymi , bo ma swoje w domu, tylko bardziej kładę nacisk na SI i intelektualne zajęcia i biofeedbeck, psychologa i pedagoga. Fajnie jak jest basen, bo Emil uwielbia pływać... . Niestety nie wszędzie jest basen....

Arnika
09-02-2011, 21:13
Aguś weź Ty napisz do Niemiec do tych od delfinów! Tobie to idzie! A my chętnie popatrzymy na zdjęcia Franka z delfinamy!!!! ;-)
A WOŚP wiadomo, działa! Chwała im za to!!!


Żelcia co by było gdyby nie WOŚP ??????????
Przecież nasze dzieci bez tych sprzętów nie miały by szans przeżycia.....

Z Polski też są delfiny ( wyjazdy)... ale kasy to kosztuje... Nawet nie marzę.... Aga zapytaj Agi ....

Mama Asi
09-02-2011, 21:27
Minki Frania mówią same za siebie - nic dodać , nic ująć. Wyrósł z Niego śliczny łobuziak .:yes:Mama miej sie na baczności;)
Za zdrówko wszystkich chorowitków oczywiście pomieszamy :stirthepot::stirthepot::stirthepot:.
Całuski od forumowej babci Franusiowej.

AgnesK
09-02-2011, 22:34
No to zobaczcie Frania w reklamie...:)
http://tacyjakty.tvn.pl/?show=88bfcec482f3c2f802e097cbc4afc9dc


Koleżanka podesłała mi link do tej maty.. Ona kosztuje 5.650!!!!!!! Kosmos!! Ja myslałam ze z 1500.. będe sie bała w ogóle uzywać...;)

Arnika, ciesze się że Emilowi pomaga. A glosna jest?


Żelciu, na delfiny to tylko z Tobą. I tylko na Bali...:)

XX
09-02-2011, 22:35
no my też cosik smarkamy i szczekamy znowu jak piesek...

Ale super z tą mata!
koniecznie pokaż zdjęcia

Arnika
09-02-2011, 22:39
Jest bardzo głośna... niestety.
Jak teraz włączy to w całym domu ją bardzo słychać, o łazience nie wspomnę... A bąbelki aż podnoszę Cie... Nieźle mogą Frania wyszelątać... Ale jest też nastawiana siła i czas tych bąbelków.
Tak, jest taka droga.... A prosta w użyciu i bardzo solidna. Nie bój się jej używać... Te maty chodzą po kilka godzin dziennie w sanatoriach i nic im się nie dzieję.

Żelka
09-02-2011, 23:23
Ha,ha,ha a nie mówiłam, że masz Go dać na fotomodela!!!

Zbigniew100
10-02-2011, 09:39
Koleżanka podesłała mi link do tej maty.. Ona kosztuje 5.650!!!!!!! Kosmos!! Ja myslałam ze z 1500.. będe sie bała w ogóle uzywać...;)




Co ciekawego znalazłem ;




..........
.....
Osobom starszym i schorowanym perełkowe kąpiele masażowe z zastosowaniem ozonu są szczególnie zalecane w leczeniu:

- chorób przemiany materii (otyłość, cukrzyca, podagra)
- chorób zwyrodnieniowych kręgosłupa i stawów,
-.....
-.....


Coś mi się zdaje ,że i ja bym się załapał na tę matę.:yes::lol2::p

Kolejny powód do odwiedzin u Frania.:yes:

Pozdrawiam

AgnesK
10-02-2011, 10:41
Zbysiu, zapraszamy, ino jak wyzdrowiejemy, bo narazie masakra:sick:
Ide się połozyc bo młody śpi

Arnika
10-02-2011, 10:45
Zdrówka życzę dla Wszystkich dzieciaczków i rodziców chorujących :hug:

Kaśka73
10-02-2011, 10:47
zdrowia życzę:) !!!!!! a prezent od WOŚP wspaniały

DPS
10-02-2011, 10:47
Noooo, teraz to nasz Książę będzie miał książęce warunki kąpieli! :D
Kruszynka kochana nasza, jak ja się cieszę!!!

Mieszam, dzisiaj dzień drugi, XX - czas, żebyście zaczęli zdrowieć, jutro już wszyscy powinni zdrowi być! :stirthepot:

Margoth*
10-02-2011, 13:11
Ale numer, Franek aktor!!! Super wyszła ta reklama.

monka
10-02-2011, 13:18
Kurcze Franio nie dość że Superman to teraz jeszcze teraz Gwiazda TV ;) super ta reklama :)
Czytam o postępach Frania i bardzo się cieszę z wieści, kibicujemy Wam nieustająco całą rodziną!

Prezent od Orkiestry rewelacyjny, teraz Franio jeszcze szybciej zaskoczy nas postępami.
Nie umiem mieszać w garach w celu otrzymania magicznych wywarów jak inne ciotki ale kciuki mocno zaciskam, za postępy i za powrót do zdrowia.
Coś ta zima paskudna. W mojej rodzinie maluchy też pochorowane tylko moja na razie się trzyma...

Arnika
10-02-2011, 13:30
A u mnie nie ładuje się ta reklama :(

swojaczka
10-02-2011, 13:55
Jeszcze kilka machnięć , i jeszcze szczypta ziółek i znowu mieszamy. Zdrowiejcie,wirusom nakazuję iść precz! Co do reklamy to uważam,że przedobrzyli z liczbą uczestników. Tak naprawdę to liczył się tylko JEDEN- Franciszek Wspaniały. Jak nic czerwony dywan Go czeka. A na kolejną podróż kolej już powinna szukać salonki. Mocno przytulam,zdrowko poszło priorytetem!. :yes:

XX
10-02-2011, 16:15
mysię rozkrecamy
39.5C
MIESZAJCIE ;)

galka
10-02-2011, 18:10
XX- nie rozkręcaj się dziewczyno w tę stronę:no:

AgnesK
10-02-2011, 19:19
Noo Franula tez się rozkręca:(
Ale może dzisiaj jakis dół zalicza? Bo oprócz górnych i dolnych dróg oddechowych i gorączki jeszcze sranko i rzyganko:( Nasza dr mówi, że jak będzie zwracał leki dalej i pił za mało elektrolitów to będę musiała z nim do szpitala jechać:( Bo wiadomo..
Narazie udało się mu podać 1 dawke enterolu teraz wieczorem, łyknął 2-3 łyki ORS Hipp, probiotyk też się udało podac 2 x, antyb tylko rano.. no i z syropów po 1 dawce. Ale rano wymiotował więc część leków poszła się... no poszła. No nic, zobaczymy co przyniesie noc. A p gorączkowe to już nie wiem któredy podawać..:(

XX, trzymam i za was kciuki.
Martynka, nie bierz przykładu z Frania!!!

Mieszać ciotki, mieeeeszać:)

XX
10-02-2011, 22:11
my grypsko...
a na grypsko wiadomo-najlepiej wyspać,wygrzać, tylko ciągle 39.5.
EHHHHH miała być wiosna!

sylvia1
10-02-2011, 22:47
oz kurcze a to u nas tylko głupi katarek... nawet tfu tfu gorączki nie ma. Aż się boję do babci jechać coby maluch czegoś nie przywlókł

swojaczka
10-02-2011, 23:17
Mieszam,pod nosem mamroczę same dobre ,magiczne słowa a Wy zbierzcie się w sobie i zacznijcie zdrowieć. Nie ociągajcie się. Dobrej, spokojnej nocki. :hug:

swojaczka
10-02-2011, 23:18
:hug:

nitubaga
11-02-2011, 07:52
Zdrowia życzę... rota + antybiotyk to kiepskie połączenie... :(

DPS
11-02-2011, 10:18
Dzień trzeci - dzisiaj wszystkie choroby idą precz, co będzie widać niezawodnie.
Idę ognia pod kociołek podłożyć!

AgnesK
11-02-2011, 11:26
Franek odmawia jedzenia i picia:( W nocy już bez p gorączkowych bo było 38, teraz 37, ale kupy jedna z adrugą:(
Nasza dr mówi, ze jak nie zacznie pic to szpital i koniec..:(
aaa..ponieważ kupy wczoraj się zaczęły to młody dostał baktrim, żeby antybiotyku nie było.



Oj ciotki kręćcie podwójnie, bo córeczka mojej siostry od godziny po pobraniu szpiku..lekarze podejrzzewają białaczkę:(
W poniedziałek siostra na badanie krwi poszła, prosiła pediatrę od 2 mies o skierowanie, bo dziecko blade, podkrązone oczy, wypadaja włosy, pediatra ze zima itd.. Sama więc poszła na badania.. Gdy otrzymała wyniki poszła do swojej pediatry, pokazała je a pani dr.."czy dziecko ostatnio za dużo piertuszki nie jadało":mad: Siorka tylko wycedziła przez zęby zeby skierowanie do hematologa dała. Nic więcej. Dostała. Wizyta we wtorek, wczoraj przyjęcie na hematologię, powtórka badań, jeszcze gorzej wyszły.. no i dziś zabieg.. Czekamy na wyniki. Dr powiedział ze da znac jak tylko zobaczy rozmaz.. na papierze bedzie jutro..
Wszyscy wierzymy ze to jednak wirus B52 (to druga opcja)

Arnika
11-02-2011, 11:31
Dobre myśli zostawiam :hug:

sylvia1
11-02-2011, 11:52
Aguś trzymam kciuki za małą a pediatrę do sądu :mad::mad::mad:

malka
11-02-2011, 12:13
Oczywiście trzymam kciuki za małą.
Tym bardziej rozumiem,bo taka akcje przerabiałam z młodym kilka lat temu,z tym ,że pediatra była bardziej kompetentna,choc do dziś przy każdej wizycie wspomina jak to młody ją przećwiczył

Aga co to jest wirus b52 ?

aneta s
11-02-2011, 12:28
Aga trzymam kciuki za Franule i coreczke Twojej Siostry :hug:Oby wszystko dobrze sie skonczylo:yes:. Ile Mala ma lat? i tak jak Malka co to b52?

AgnesK
11-02-2011, 13:03
Maja ma 4 lata. Zadzwoniłam jakąś godzine temu do naszej dr podpytac o wirusa b52. Powiedziała, że Maja jest trochę za duża... że to u młodszych dzieci takie objawy daje.., ale powiedziała: "noo, moooże".
B52 to taki rzadki wirus, który u dorosłych powoduje katar a u dzieci objawy ostrej niedokrwostości. Krew pod kątem B52 bada się tylko w Wawie, więc dr zdecydował, że najpierw sprawdzą t, co bardziej prawdopodobne i szybciej można wykluczyc - białaczkę. W rachube wchodzi jesczze 3 możliwość - talasemia. Ale ta choroba wystepuje tylko na Bałkanach, więc jak?... No chyba, że w naszej rodzinie był "incydent bałkański", o którym nie mamy pojęcia ..


Franek usnął wreszcie.
Bilans od rana: 1 danonek, 4 łyżeczki od herbaty zupy domowej (samej "wody) i może łyk zwykłej wody:(
Ale to moje dziecię to jakiś robocop chyba.. Odkąd nie ma gorączki śmieje sie, bawi, wygłupia.. tylko w brzuchu mu strasznie "jexdzi" i wtedy pomarudzi lub zapłacze..

aneta s
11-02-2011, 13:23
Aga modle sie, zeby u Maji wykluczyli bialaczke... :hug:
Franula...przeciez Wiesz ze On jest SUPERMAN :yes:Aga nie pamietam ale Ty nie szczepilas Frania na rotawirusy?

AgnesK
11-02-2011, 13:58
Nie , Franiu dop w ub tygodniu dostał Prewenat 13 na pneumokoki.
Rota przechodził w ub roku w szpitalu, ale nasza dr powiedziała mi wczoraj przez telefon, że może przechodzić kolejny raz, bo szczepów jest b dużo. Ino teraz powinno był łatwiej.. Narazie krasnal śpi, b niespokojnie, pewnie brzuszek mu dokucza..


Aneta, napisz kilka słów o Marysi..:)

Kaśka73
11-02-2011, 16:10
kurcze co jest z tymi dziećmi!??? moja rodzina czeka na wyniki biopsji z rdzenia, białaczkę już wykluczono na szczęście i jest to o tyle dziwne że Kasia jest tzw. okazem zdrowia ( 14 letnia wesoła dziewczyna) to ze ma tak strasznie złe wyniki, że od razu na hematologii wylądowała wyszło przypadkiem przy robionych ot tak kontrolnie badaniach krwi

poczarujcie trochę co???

ja przesyłam wszystkim życzenia dużoooooo zdrowia:)

Mama Asi
11-02-2011, 16:57
Boże kochany, faktycznie coś za dużo zachorowań wśród dzieci. W maju ub. roku u 2,5 letniego wnuczka mojego krewniaka wykryto bialaczkę, w grudniu we Wroclawskiej klinice odbył sie przeszczep szpiku, narazie jest dobrze.
Oczywiście będziemy czarować (i nie tylko) w sprawie naszych maluchów.:stirthepot: Będzie dobrze, będzie dobrze.

Żelka
11-02-2011, 17:02
Boże kochani, trzymajcie się Wy wszyscy. Zdrowia Wam życzę i będę mieszać ile się da.

Zbigniew100
11-02-2011, 17:24
Panie kochane, wy tu gadu , gadu , a to piątek przecież i miała być mata.
Rozumiem ,że Franio chory i zdjęć nie będzie ale od czego mama :p:oops::lol::-P

sylvia1
11-02-2011, 17:43
O kurcze a ja z pytaniem przyszłam:
byłam dziś u pediatry- załamka totalna popatrzyła na wyniki i mówi że mamy alergię bo

a) niewielka wysypka na brodzie (ja uparcie myślałam że od śliny)
b) maciupcia zmiana nad łokciem (olałam bo ma 2mm średnicy)
c) co chwilke brzydkie kupy(kwaśne i raz ok a raz rzadkie) i bóle brzuszka (chyba bo coś boli a zębów ani widu ani słychu choć ostatnio jakoś mniej)
d) w morfologii kwasochłonnych w rozmazie jest 6 a norma do 5
e) katar to wg pani dr katar alergiczny bo przy zwykłym byłoby gardło zaczerwienione a nie jest a i chrypka jest

zalecenia: dojść co uczula ( i tu uwaga bo mogą być i wziewne starsze tak miały) podać zyrtec jak nie będzie poprawy tzn że to nie alergia wtedy do gastrologa trza... Bakterię w kale olać, dać lacidofil przez mies. (wyszedł gronkowiec złocisty metylocośtam wrażliwy)
wynik morfologii sprzed mies. Wynik kału sprzed 2 tyg.

co o tym myśleć? help

a może pokłuc malucha i zrobić panel pediatryczny z krwi? wyjdzie coś?
Kurcze nie pamietam jakie jeszcze badania potwierdzają alergię? A może ja na siłę się doszukuję? Może te bóle brzuszka to nie nie bóle a bolą ew. zęby których jeszcze nie widać?
Na razie odstawię kaszki mleczno-ryżowe na noc... Może to po tym. Kolejny podejrzany to gluten. Kolejny to leszczyna z olchą. (sama przez nie cierpię). A i pytanko jak alergia matki wpływa na dziecko? Czy te histaminy jakoś do mleka nie przenikają?

AgnesK
11-02-2011, 19:19
Sylwuś, w tym wieku to tylko z osocza. Przynajmniej przy Natce tak mi do głowy kładziono. Skórne mają sens od 3 r.ż.

Bialaczka wykluczona!! Ale jest jakieś innee uszkodzenie szpiku, jakie będzie wiadomow ponedziałek.

Mata przyszła:)
Nie mam nawet jakoś nastroju do cieszenia sie, bo czuje sie fatalnie po prostu..

Bilans dzisiejszy Frania:
2 danonki (przemycilam w nich w sumie 2 x dicoflor i 2 x enterol)
kilka łyków picia..
Dobrze ze w nocy pije mleko - przynajmniej wczoraj wypił, w sumie jakieś 300 ml. I tak bilans płynów bardziej niż nędzny.. A brzuch ma taki wzdęty ze coś strasznego..
Może ciocia EZS tu zajrzy?.. I cos doradzi?

Uciekam, bo musze dziś położyć się wcześniej spać.

A jutro wizytacja.. No nijak odwołać skoro wizytacja po raz trzeci od urodzenia sie Frania..

A duuupa, nie położe sie..sernik idę piec

o kuffa

Żelka
11-02-2011, 19:40
Aguś ale czy przy rozwolnieniu nie kazali Wam mleko i wszystkie mleczne odstawić? Ja pamiętam, że tylko zupki z marchwki, pietruszki i kartofelka gotowałam. No i dużo płynów, najlepiej woda przegotowana.
Może Ewka zerknie to coś doradzi.

Margoth*
11-02-2011, 20:21
Agusiu, podziwiam Cię za to, że przy tych wszystkich utrapieniach nie tracisz poczucia humoru :)

DPS
11-02-2011, 20:43
Cały czas staram się uwarzyć jakiś cudowny napój, który wszystkie dzieciaki nam uleczy.
Będzie dobrze, MUSI BYĆ DOBRZE.
Nie dacie się, ja to wiem. :yes:

tabaluga1
11-02-2011, 21:00
Aguś
Franio cudowny- wiedziałam, że daleko zajdzie. Nie przypuszczałam tylko, że tak szybko. Reklama super, a jacy znajomi:yes::yes::yes::yes::yes:

Trzymam kciuki za zdrówko Franuli i Majeczki. My też właśnie zaliczyliśmy rotawirusa- było strasznie. Bliźniaki męczyły się tydzień- rzyganko, potem intensywna biegunka i walka o każdy łyk picia. Prawie cały czas spali, też myślałam, że skończymy na oddziale. Teraz kaszlą, ale próbujemy lekami przepisanymi przez homeopatę. Mam już dość antybiotyków.
Również zastanawiam się nad tym mlekiem i produktami mlecznymi (danonki) Zawsze wydawało mi się, że w takich stanach produkty mleczne niewskazane. Ja swoim picie przemycałam po zmieszaniu z acidolakiem. Bardzo lubią ten probiotyk (jedzą go prosto z saszetki) więc z premedytacją wsypywałam po odrobinie proszku na łyżkę wody i tak do wyczerpania proszku. No i smecta- przy biegunce bardzo pomocna.
Pamiętam jeszcze, że kiedy mieszkaliśmy we Wrocławiu, jedna pani doktor kazała podawać rocznemu wtedy Michałowi kisielek.

Trzymajcie się cieplutko. Rzadko teraz piszę z braku czasu, ale śledzę na bieżąco poczynania naszego dzielnego Zucha.

swojaczka
11-02-2011, 21:12
Jeszcze aby Wam wizytacji potrzeba,bo wszystko inne już jest.!:sick: Kiedyś dawało się kleik ryżowy(na wodzie gotowany ; często i w małych dawkach)a teraz ,nie wiem może ktoś na bieżąco zorientowany pomoże Mieszam i do kociołka dorzucam. Będzie dobrze!

XX
11-02-2011, 21:13
JA BYM danonki w kubeł
nie wierz w zadne dobrocie malych glodow i innych....
l;epiej rzeczywiscie wlasnej roboty kisiel

sylwia zrob tez mykologie koniecznie....

sylvia1
11-02-2011, 22:24
JA BYM danonki w kubeł
nie wierz w zadne dobrocie malych glodow i innych....
l;epiej rzeczywiscie wlasnej roboty kisiel

sylwia zrob tez mykologie koniecznie....
no własnie niby te podst. badanie wyszło że cyst i jaj pasozytów nie ma ale zrobię za 2 tyg u Kamirskiej badanie. Tylko nawte jakby coś wyszlo to jak u takiego malucha dietę odgrzybiającą zastosować? Mleko przeca słodkie jak nie wiem co...

Arnika
11-02-2011, 22:30
A już myślałam , że dobrze jest...

Nie mam pojęcia co się teraz daje, ale mleko i mleczne przetwory to raczej nie.. Żelka ma racje... zupka, kleik... i woda, herbata....
A może spróbowałabyś odgazowanej coka coli, ale tej prawdziwej. Ja tak przy takich dolegliwościach moich chłopaków wyciągałam i stawali na nogi...
A z leków to smekta już wspomniana i nifuroksazyd.

Aaaa i co to za wizytacja...? Coś przeoczyłam.
I gdzie i kiedy będzie ta reklama, bo mi się w necie nic nie otwiera... Kochane łącza...

AgnesK
11-02-2011, 23:15
Danonki bo tylko to chciał jeść dziś. Mieszłam mu 2 łyzeczki danonka z enterolem lub dicoflorem.
Co do picia - Franek do ust wexmie tylko wodę, nic poza tym. Dlatego nie chce pic Ors Hippa
Jak widzi łyżeczke to ma od razu odruch wymiotny.
Nic o mleku dr nie mówili, więc daje w nocy bo tylko to chce pić.

malka
11-02-2011, 23:39
Aga, krzynka Ci się zapchła ;)

cronin
11-02-2011, 23:42
Biedactwo, a może sinlac, jest pożywny, słodki, dzieci chętnie go piją no i bezmleczny. może wypije taką rzadszą kaszkę z butelki.
A z lepszych wieści to zdjęli VAT z turnusów rehabilitacyjnych z mocą wsteczną od 1.01.
Dołączam się do mieszania ....

EZS
12-02-2011, 00:27
po pierwsze ja dziecko nic innego jeszcze nie je, to mleko się daje ale jak je inne rzeczy - to nie.
ja dawałam kiśle własnej roboty (ziemniaki je, prawda? to mąka ziemniaczana nie powinna zazkodzić) ,takie z min cukru, aby aby, a najlepiej bez a za to z jagodami rozgotowanymi i przetartymi. Kleik z ryżu. Wodę lub lekki rumianek. Oczywiście próbowałam jekieś preparaty elektrolitowe, ale one są tak wstretne, że trudno to pić. Plus smekta, na pewno nie zaszkodzi. ale nie z baktrimem tylko między. i wszelkie enterole czy inne laktobacillusy. Na pewno nie danonki, może po tym być wzdety, one są słodkie a cukier fermentuje!.!!! Co to hip - sok??? Słodki??? Kwaśna biegunka to też cukier może być.
A tak poza tym, to jeżeli ma aż tak wzdety brzuch, to słuchaj, czy burczy, jeżeli tak (zywa perystaltyka) to dobrze. No i lekarz powinien być pod reką. Za długo to trwa

EZS
12-02-2011, 00:39
Sylvia1, jak pozostałe dzieci mają alergię a to ma zmiany na skórze i bóle brzucha, to nad czym sie zastanawiasz? Na testy za wcześnie. Alergia najczęściej w tym wieku pokarmowa - potwierdza dieta eliminacyjna. Jeżeli mleko to Nutramigen. Zyrtec daj ale on działa na skórę. Na jelita daje się inne leki 9singular bodaj), ale najpierw dieta.

AgnesK
12-02-2011, 13:36
Hipp ORS to taki specyfik, który się kupuje w aptece przy biegunkach - kombinacja soku z marchwi z kleikiem ryzowym. W brzuchu burczało tak, że głuchy by usłyszał. Zapomniałam o jogurcie naturalnym, zjadł dzis rano z probiotykami i enterolem. Ale..alarm odwołany:) Franulec ma sie już całkiem dobrze, zaczął pić!!:) Zero kupy przez całą noc i dzis od rana tez nie. Alleluja. Wczoraj Franek nie jadł i nie pił nic. Odmawiał wszystkiego.. Więc jak tonący chwyciłam się tych cholernych danonków, żeby mu w nich enterol i probiotyki przemycać. Teraz już po sprawie w sumie, nie cofnę tego:( A dziś w nocy mleko podawać moge mu juz chyba bez problemu? Ja niestety za to doleczyć się kurcze nie mogę. Ibuprom zatoki 3 dni brałam czyli dalej nie mogę, fervex moge ciagnąc ponad 3 dni?

AgnesK
12-02-2011, 13:39
Aga, krzynka Ci się zapchła ;)

odetkałam:)

DPS
12-02-2011, 14:16
Dziewczyny = któraś już pisała, ale powtórzę się z doświadczenia matczynego.
Prawdziwa coca-cola, taka puszkowana fantastycznie zatrzymuje biegunkę, ale po odgazowaniu.
Musi odstać swoje, całkowicie się odgazować i niech dziecko pije.
Świadkiem byłam jak w Szwecji na oddziale noworodkowym (!) nie mogli wcześniakowi niczym zatrzymać niegunki i w desperacji podali colę, nie mówiąc matce.
POMOGŁO OD RAZU.

Mówiłam, że po trzech dniach dobrze będzie, ja tu darmo nie warzę mikstur. :cool: :lol:

AgnesK
12-02-2011, 14:29
Po napisaniu poprzedniego posta Franulec walnął kupsko aż miło.. Ale już w "zdrowszej konsystencji":) No wysle zaraz radka do sklepu po colę:) Aaaa kisielku ugotowałam cioteczki:) Nawet zjadł ze 3 łyżeczki:) I dicoflor doń dodałam:) A teraz zasypia kurdupelek - wszystko mu się poprzestawiało przez t choróbsko..

aneta s
12-02-2011, 15:38
Aga super, ze Franula juz lepiej, teraz bedzie z gorki :lol2: no i cudownie ze u Maji wykluczyli bialaczke:yes:, ciekawe co to za cholerstwo dopadlo bidulke, dalej wysylam pozytywne mysli .:yes:
Cola dziala super, my tez to testowalismy co prawda na sobie ale nasza lekarka mowila, ze dzieciom tez oczywiscie sporadycznie mozna podac.
Marysia...straszny z niej zarlok, bez przerwy tylko by jadla...no ale jakby nie bylo wciaz jest malenka - jutro bedzie miala 2 tygodnie . Dla nas to prawdziwy cud no i cieszymy sie, ze Lukaszek calkiem niezle zaakceptowal nowa sytuacje, On byl strasznie mamusiny, wszystko z mama wiec obawialismy sie jak to bedzie, ze teraz mama nie bedzie miala dla niego juz tyle czasu ale zrozumial i ze stoickim spokojem przyjal fakt, ze wiekszosc czynnosci wykonywanych do tej pory przez mame, przejal tata. Teraz jest prawdziwym starszym bratem, bez przerwy chce calowac Marysie i ja dotykac, nie odstepuje jej na krok, nawet pieluszki zmieniamy razem:D
a to Marysia wczoraj
http://img835.imageshack.us/img835/9307/img0121ku.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg835.imageshack. us%2Fi%2Fimg0121ku.jpg%2F)
Uploaded with ImageShack.us (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us)

EZS
12-02-2011, 17:42
Po napisaniu poprzedniego posta Franulec walnął kupsko aż miło.. Ale już w "zdrowszej konsystencji":) No wysle zaraz radka do sklepu po colę:) Aaaa kisielku ugotowałam cioteczki:) Nawet zjadł ze 3 łyżeczki:) I dicoflor doń dodałam:) A teraz zasypia kurdupelek - wszystko mu się poprzestawiało przez t choróbsko..
koli nie próbowałam, ale skoro odrdzewia śrubki, to dlaczego ma brzucha nie leczyć? :)
Kiślem go karm, ja zawsze (nawet teraz, z rozpedu) mam w zamrażarce jagody gdzieniegdzie zwane borówkami, takie czarne. Są dobre przy biegunkach. A jak nie ma to mozna suszone w aptece kupic. Mleko, jak nie ma temperatury, ale ja bym dzisiaj jeszcze mu odpuściła. kisiel, można też banana (jada?) kisiel z bananem, z jagodami. Ale dobrze, że odpusciło :D

Arnika
12-02-2011, 19:29
Naprawdę Coca cola działa. Stosowałam to wiele razy u moich chłopców i pomagało... Odgazować, wytrzepać gaz i podawać. Dzieci lubią colę... i chętnie piją....
Dobrze, że już coraz lepiej.... :)

Aneta mała słodka :)

swojaczka
12-02-2011, 20:57
To dobrze że jest lepiej bo tak miało być! Przy okazji mamy mogą zanotować rady odnośnie choróbska,chociaż niekoniecznie muszą je wykorzystywać. Dzieci mają być zdrowe i basta.Dorośli zresztą też. Właśnie zaczęły mnie boleć plecy w odcinku lędźwiowym;korzonki czy jakieś inne brzydactwo? Smarować muszę jak nic! Maluśka Marysia jest do schrupania,niechaj zdrowo rośnie.

anutka2
13-02-2011, 09:44
oby niedziela przyniosła tylko dobre wieści:) pozdrawiam

AgnesK
13-02-2011, 16:23
Radośc przedwczesna była, niestety:( Sprawy kupkowe lekko unormowane, ale oskrzela..masakra..
Lecimy za chwile do ordyn pulmonologii zeby małego osłuchał

DPS
13-02-2011, 16:55
:stirthepot: :stirthepot: :stirthepot:

AgnesK
13-02-2011, 18:28
Skurcz oskrzeli - stąd ten koszmarny kaszel od 1 w nocy, który praktycznie uniemozliwia krasnalowi zjedzenie czegokolwiek, furczenia i świsty.
Leczenie odpowiednie juz wdrożone. Nasza dr z Wawy powiedziała mi przez tel (dzis to już gorąca linia...biedna kobieta..), że mały tak będzie reagował przy każdej infekcji, bo jego oskrzela są jakie są.
Kaszel po inhalacjach jakby ciut mniejszy.

A Natulka wlaśnie kończy przygotowywać walentynkową kolację!:o:yes: Trzymajcie kciuki bo są: pieczone jabłka z masą krówkową, sztuk 6, batoniki wykonane ze stopionych marsów + miód + płatki kukurydziane.. Jak my to wciągniemy bez:sick: to będzie cud:yes::D Świece nawet przygotowała :yes: i 3 nakrycia:yes:

EZS
13-02-2011, 19:00
Będzie reagował i nie tylko na infekcje, być może też na wysiłek. moja też tak miała. Ale z wiekiem jest lepiej.
Wiesz, Aga, ja sobie tak mówiłam: byle pierwszy rok (masz za sobą), potem byle do 3 rz, potem jakoś do szkoły ale tak na prawdę lepiej to się robi po 10 rż. Dasz radę :)

XX
13-02-2011, 20:18
ezs bo sobie powyrywam kłaki z łba;)

Zbigniew100
14-02-2011, 11:19
Agnesk dyby Twoje chłopaki zapomniały

http://www.emotka.pl/emotikony/milosc2/28.gif

;)

Kaśka73
14-02-2011, 11:28
EZS niestety ma rację (ale XX niczego sobie nie wyrywaj):)
moja starsza około 9 rż przestała chorować nawet na przeziebienia, oskrzela ok alergia opanowana żadnych duszności (fakt jest odczulana ) najgorzej było w przedszkolu 1 i 2 rok ( zapalenie oskrzeli i płuc na zmianę) wcześniej do 3 lat nawet kataru nic (dlatego diagnoza że ma bardzo silna alergię na roztocza kurz była szokiem) i troche początek szkoły ale wyrosłyśmy :)

ps. coca cola nie leczy biegunki a daje się ją do picia ponieważ jak każdy owoc zakazany smakuje dzieciakom bardzo i nawet te bardzo chore piją ją chętnie i się nawadniają( taki myk zamiast kroplówki) takie "te lekarze pomysłowe som"

XX
14-02-2011, 14:30
jak tu sobie nie wyrywać jak już zap.oskrzeli
a my nie mozemy antybiotyku...na razie banki, inhalacje, mucosolvan....i 3 zdrowaski chyba;)

AgnesK
14-02-2011, 16:07
XX, zdrowiejcie
Franulec wyłazi w sumie bez antybola tyle ze sterydy i berodual na ten skurcz oskrzeli

U nas chyyyba ciut lepiej (juz się boje mówić głosno), ale noc koszmarna była.

Czuję się jakby walec po mnie przejechał.

Zbysiu, dzięki:)
Moi faceci sie dziś jeszcze nie popisali:mad:

jamles
14-02-2011, 16:39
...na razie banki, ....
które :o;)


żartowałem, wiem, że chodzi o bańki :yes:

DPS
14-02-2011, 17:22
Aneta - Marysia słodka, aż mi sie przypomina zapach malutkiego dziecka. a ja taka stara... :oops:
Pozostaje na wnuki czekać. ;)

Zbigniew100
14-02-2011, 17:26
Moi faceci sie dziś jeszcze nie popisali:mad:


Od Frania masz "domowe jacuzzi":mad:
Ja myślę,że możemy potraktować to jako prezent walentynkowy .;)

swojaczka
14-02-2011, 18:31
:stirthepot::stirthepot::stirthepot: znalazłam! O zdrowaśkach też pamiętam i opiece aniołów naszych milusińskich polecam.

sylvia1
14-02-2011, 18:39
melduję że katarek nie był alergiczny- trwał równo 7 dni...

EZS nas czym dumam? nad tym że zyrtec na skórę a tej skóry to tak maleńko- jedna zmiana nad łokciem bo odkąd wycieram brodę ze śliny to broda sama się goi... :o

Aga moi starsi do 6 rż reagowali na byle co skurczem oskrzeli kaszlem itp atrakcjami ciągle na lekach astmatycznych. A teraz wcale nie chorują. A nie wcześniaki... Przytulam mocno.

Żelka
14-02-2011, 19:13
Prosimy mieszac i dla Stefka. Chory tak samo jak Franio. Dziś padał nagle i tylko leży. Nie ma sił nawet usiąść.

Arnika
14-02-2011, 19:45
:hug:

:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

swojaczka
14-02-2011, 19:48
Stefkowi z całej siły:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthep ot:

sylvia1
14-02-2011, 19:58
Stefciu zdrowiej