PDA

Zobacz pełną wersję : Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 [57] 58 59 60 61 62

markoto
08-08-2013, 08:47
100 lat!!!

AgnesK
08-08-2013, 22:13
Jutro się odezwę!!:*

Zbigniew100
13-08-2013, 06:42
:confused:

Arnika
13-08-2013, 07:59
100 lat Franuś :)

DPS
13-08-2013, 13:47
Halooo!!!

AgnesK
13-08-2013, 21:38
WRÓCILIŚMY DO DOMU!!!:) Franula jest od dziś na antybolu - fuck 'n shit! W poniedziałek mamy stawić się w Poznaniu, w klinice (tej dzięki Ewie) a tu taki gips - ostre zapalenie nosa i gardła. Bardziej nosa. Czytaj: zielony mega-gil. Dr dała antybol, żeby do nedzieli młody był nowiusieńki i gotów do badań.

EZS
13-08-2013, 21:45
Cóż, nasze polskie morze to jest do oglądania a do kąpania to są PODGRZEWANE baseny... Co się dziwisz?

AgnesK
14-08-2013, 18:10
Nie dziwię się. Ale też wytłumacz dziecku, że ma lizać lizaka przez papierek - nie da się:( No nic, wygląda na to, że sytuacja jest opanowana (czytaj: gil mniejszy). Nie mogę ogarnąć rzeczywistości po powrocie do domu. Kurka wodna.

swojaczka
14-08-2013, 18:13
Też się melduję,wróciliśmy dzisiejszej nocy. Urodzinowo dla Franka sto lat pełnych wrażeń!No i zdrówka oczywiście,bo czytam ,że potrzebne na cito!:hug:

DPS
14-08-2013, 19:01
Miejmy nadzieję, że w niedzielę będzie już jak nowy, wazne, żeby dało się bez kłopotów wszystkie badania przeprowadzić. :)

Arnika
14-08-2013, 19:01
Zdrówka...
Nie dziwię się więc Emilowi, że moczył się w basenie po całych dniach, ale i z morza przez 3-4 godziny nie wychodził...

Czy pokażesz zdjęcia łazienki??

Prababka
14-08-2013, 19:55
Spóźniam sie ,ale urodzinowo:duuużo zdrowia:)
Z tym ogarnięciem domu-mam tak samo:)Ale Ty dasz radę:yes:

AgnesK
15-08-2013, 00:29
Oj, nie wiem, Prababko, ale dziękuję za wiarę:) Odebrałam dziś (tzn wczoraj) dysk z odzyskanymi danymi, wyskoczyłam z duuużej kasy, więc musze odrabiać dziurę budżetową. Akurat wpadło duże tłumaczenie, więc robię i nie grymaszę. Łazienkę pokażę, obiecuję. W piąteki, oki?:) Teraz nie wiem, kiedy Radek znowu ruszy z pracami, może po Poznaniu? A Was proszę o kciuki w ważnej sprawie - stanęłam w szranki konkursowe o stanowisko w fabryce. W połowie września ogłoszenie decyzji. Żeby się udało... A teraz idę spać, bo jutro robota musi mi się palić w rękach a głowa musi myśleć. No i się zastanawiam - czy w związku z wybuchem miłośći u Franka do basenu próbować go basenować?? Czy ryzyko infekcji zbyt duże? Dobra, pomyślę o tym kiedy indziej. Teraz trza spać iść/

Prababka
15-08-2013, 06:43
Kciuki gwarantowane-powiedz kiedy puścić:)
Basen to same korzyści-dowieziesz ,wysuszysz i odparujesz dziecko-nie widzę zagrożenia.I sam sie przeinhaluje jak pociągnie wodę noskiem:)

AgnesK
15-08-2013, 13:59
he he, czekaj aż Ewa coś nt basenu napisze...;-) Dziś już zdecydowanie lepiej. Zdeeeeeeeeeeecydowanie:)

DPS
15-08-2013, 14:32
No toż prawie całą noc mieszałam. :cool: :stirthepot:

EZS
15-08-2013, 17:34
Wiesz, jakbyś znalazła taki z ciepłą wodą, to czemu nie? Najlepiej z ozonowaną, bo chlor jednak bardzo drażni i tu może być problem z drogami oddechowymi.

swojaczka
15-08-2013, 21:02
No i masz Aga wytyczne co do basenu;)Teraz tylko poszukać i od czasu do czasu zażywać pluskania:) Kciukasy zaciskam,mieszam w sprawach dużej wagi.:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthep ot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot :
Mam prośbę poślijcie sił mojej chorej psiapsiółce,bo dużo ich mieć musi aby zawalczyć i zwyciężyć.Dobry z Niej Człowiek i każdemu by nieba przychyliła ,a teraz :(

AgnesK
16-08-2013, 19:43
Swojaczko kochana, najlepsze i najcieplejsze myśli ślemy.. A Francyś dziś już lepiej zdecydowanie. I opitoliłam go dziś wieczorem (nie bijcie;-) Dzwoniłam dziś do kliniki - mamy być w poniedziałek na izbie przyjęć o 8 rano. Ewa, będę Cię molestowała w poniedziałek;-) A zaraz wkleję zdjęcia Franca ogrodnika i łazienki. Łazienka z dużymi oporami, bo niewiele widać na razie;-)

AgnesK
16-08-2013, 19:47
207060

AgnesK
16-08-2013, 19:48
207061 p

AgnesK
16-08-2013, 19:49
Przy okazji widzicie rabatki przed omem mojego autorstwa;-)
A teraz łazienka:

207062

EZS
16-08-2013, 20:03
ok, molestuj. Ale o 8 rano kiepsko działam.

DPS
16-08-2013, 20:10
Rabatki piękne, zadbane! :yes:
A łazienka... okaże się. :p ;)

Miras12
16-08-2013, 23:59
Fronio jako ogrodnik bardzo mi się podoba:D Jeśli chodzi o łazienkę to poczekam na końcowy efekt ale widać, że Radzio mocno się do tego przykłada.

AgnesK
17-08-2013, 10:33
Mirku, potrzeba Radkowi jeszcze z 2-3 dni, żeby wszystko dokończyć. Zaraz do ZOO jedziemy rowerami, ale zanim ruszymy wpadłam ze zdjęciem "nowego Frania".

AgnesK
17-08-2013, 10:34
207131

malka
17-08-2013, 12:27
Matka, coś Ty zrobiłą na głowie temu dziecku :o:o:o:o:o

Arnika
17-08-2013, 16:52
Łooo moja Matko Boska.. cóż Ty zrobiłaś...
Jak ja kocham chłopców z długimi włoskami... po latach z długimi starszak tak się goli ku wielkiemu niezadowoleniu mamy.. , Emil długowłosy... oby jak najdłużej...
I żeby nie było.. nie ja im dobieram fryzurek... oni sami albo chcą długie, albo łyse...

AgnesK
17-08-2013, 17:34
Francyś na razie się nie wypowiada w temacie preferencji. I nie histeryzujcie ciotki, zawsze go tak tnę, ino raz na 4 mies, dlatego zapominacie;-)

Prababka
17-08-2013, 17:40
Oj,tam:)Odrosną.Ważne,że pozwala sie obciachać:)

AgnesK
17-08-2013, 23:25
Rano ruszamy w drogę a w poniedziałek o 8 rano stawiamy się na izbie przyjęć. I w tym miejscu szczególne uściski i podziękowania dla Ewy:hug:

swojaczka
18-08-2013, 13:08
My natomiast pomieszamy coby wszystko dobrze szło:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthep ot::stirthepot: Wracajcie szczęsliwie!:)

anev
19-08-2013, 06:56
Trzymamy, mieszamy :stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot: i na dobre wieści czekamy,:yes:

Arnika
19-08-2013, 07:44
Trzymam kciuki
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQc_ijeqpBZjtnxlWzeY0q6uu_lo0prQ Fm6p3xoAnTleLxRLwKShA

DPS
19-08-2013, 16:32
Rozmawiałam z Agą.
Dzisiaj była pierwsza część badań, w tym psycholog i logopeda.
Pani psycholog zdumiona niebotycznie i zachwycona Franciszkiem, że taaaaki mądry, kontaktowy, pogodny i w ogóle, JAKI AUTYZM???
No ale ma go, tylko, że dobrze maskuje się... ;)
Mają wstać o 3 w nocy i męczyć Franka, żeby o 8 rano był padnięty i zasnął na badaniach, bo to wymóg konieczny.

I jeszcze na dodatek włamali im się w nocy do pustego auta i ukradli nawigację i portfolio z podręczną dokumentacją medyczną franka, skierowaniami na te badania i w ogóle, rano byli w szpitalu bez wszystkich papierów!
Ale nie dali się, załatwili jakieś tymczasowe papierki, pogadali z panią dyrektor (albo kierownik... nie pamiętam!) i przedstawili sytuację no i na szczęście przyjęła Franka na oddział.
Uff... ;)

Prababka
19-08-2013, 17:27
Mam nadzieję,że nie wybili szyby:(
Nie pojmę-wszystkie dzieci trzeba męczyć nocą do rana-a gdyby tak 1 technik miewał dyżury?
Aga,trzymajcie się,podziwiam Waszą skuteczność lub może życzliwość dyrektora szpitala;obawiam się,że w moim mieście bez kwitka-skierowania by się nie udało:)
Franiowi samych dobrych wyników!

Arnika
19-08-2013, 19:07
Tak morduje się dzieci aby zrobić badanie EEG , albo słuchu...

Co za gnoje... całe szczęście , ze Dyrektorka przyjęła Frania..
Mam tylko nadzieję, że Aga nie miała tam oryginałów tylko kopie, albo choć kopie dokumentów są w domu...

Za jutrzejsze badania trzymam kciuki :yes:


Ewa DZIĘKI:):bye:

EZS
19-08-2013, 20:29
A za co????

Szyby nie, wyłamali zamek. Kopii nie mieli, niestety wsiąkła książeczka zdrowia Franca. Fakt, gnoje.
Jutro ABR, nie chcą usypiać, to ma sam spać. Mam nadzieję, że się uda. Szkoda tylko, ze logopeda do bani, muszę pomyśleć...

Arnika
19-08-2013, 20:36
Wiem, że ABRy robią, domyśliłam się... Emil też miał robione i też tylko naturalny sen wchodził w grę..
potrzymam kciuki, bo dla takich dzieciaków nawet po nieprzespanej nocy to i 5 minut wystarczy naszej nieuwagi i są wyspani...
Ewa jak to za co .. a badania dla Frania.. :):hug:

Skur.syny....
Jak poczytają dokumentacje może oddadzą, albo odeślą... oby...

anev
20-08-2013, 07:08
Pomyślności dla Franiowych!!!:hug:

Mam tylko nadzieje że to gnojstwo p%$#@^&** co ukradło Franiutkowe dokumenty nie zacznie jakieś " zbiórki na chore dziecko":bash::evil:

EZS
20-08-2013, 10:42
tam chyba takich dokumentów nie było... zapytam

EZS
20-08-2013, 20:16
podobno Franiu cały dzień nie spał. Od 3 rano. Ten to ma siłę, ja bym padła a on nic :o

malka
20-08-2013, 20:18
tam chyba takich dokumentów nie było... zapytam


znalazły się - dokumenty :)

Tyle dobrego

AgnesK
21-08-2013, 17:56
Napisałam się jak durna, mojemu lapkowi zachciało się konfigurować windowsa i wszystki szlag trafił. Więc teraz w skrócie - jesteśmy już w domu, zmęczona jestem jak szlag (to latanie nocą z Francem po szpitalu), konsultuję z Ewą wyniki badań i jak będę wiedziała cóś, napiszę. Generalnie wszyscy Francem zachwyceni i stwierdzenie to, co zawsze - papiery a Franek to dwie różne rzeczywistości. I o to chodzi:)

AgnesK
21-08-2013, 20:01
Pomyślności dla Franiowych!!!:hug:

Mam tylko nadzieje że to gnojstwo p%$#@^&** co ukradło Franiutkowe dokumenty nie zacznie jakieś " zbiórki na chore dziecko":bash::evil: Nie nie, spokojnie. Tam były podręczne dokumenty do szpitala, żeby rano ze stresu nie zapomnieć. Zero oryginałów. Najważniejsze ze książeczka cudownym sposobem do nas wróciła:)

anev
21-08-2013, 21:43
Ufff..

Zdrówka i spokojności :yes:

DPS
22-08-2013, 06:18
No właśnie - najważniejsze, że książeczka jest!

swojaczka
25-08-2013, 20:50
I znowu w rozjazdach?:hug: Trzymcie się cieplutko i oby Was spotykały tylko miłe zdarzenia:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stir thepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirth epot::stirthepot:

AgnesK
27-08-2013, 19:57
Przepraszamy za przepadnięcie na kilka dni, ale byliśmy w miejscu bez internetu. Takie jeszcze istnieją:) Musieliśmy się ciut zresetować.

Prababka
27-08-2013, 20:27
Żebyś wiedziała ile radości dało takie Wasze "przepadnięcie:):hug:

AgnesK
27-08-2013, 22:06
:) No tak, nam też:) Tu należą się wyjaśnienia - w czasie naszego "przepadnięcia" nawiedziliśmy Prababkę:) Popełniłam już wpis na blogu, zdjęć duuużo wkleiłam też:) Jutro o godz 12 mam spotkanie w przedszkolu we franiowej sprawie. Zobaczymy, co ono przyniesie.

swojaczka
27-08-2013, 22:50
:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:b� �dzie dobrze:yes:

DPS
28-08-2013, 06:17
Prababko - z Ciebie to jednak szczęściara jest!
Mnie ominęło w tym roku, mam jednak wciąż nadzieję na jeszcze... ;)

Prababka
28-08-2013, 07:19
DPS-iu,wiem:)Franio mi poczytał,pośpiewał "stary niedźwiedź",pograł z Natką (i się nie zląkł):)przybił piątkę:)a ja skradłam sobie jego buziaków do woli:).
Goście SAMOOBSŁUGOWI:)Aga,dzięki:)

swojaczka
28-08-2013, 21:07
???????????????????????????????:stirthepot::stirth epot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:

AgnesK
29-08-2013, 11:12
A co ???:) Natka pojechałą z chłopakami do gimnazjum - za chwilę będziemy wiedzieć, czy dostała się do klasy z rozszerzonym angielskim czy do biol-chemu. Ona chciałaby bardziej do językowej. Wczoraj kupiłyśmy już wszystko do szkoły i nasza dziewczynka jest w pełnej gotowości:) W mojej sprawie zaś (tej na A) wszystko się wyjaśni w ciągu najbliższych dwóch tygodni. SSSSSSSSSSSssssssssssssstresssssssss.

AgnesK
29-08-2013, 12:05
Natka jest w klasie z rozszerzonym angielskim!!!!!!:))))))))))))

EZS
29-08-2013, 12:06
O, to fajnie, że się cieszy :)

swojaczka
29-08-2013, 12:16
Na stressssss najlepszy ptasi nabiał jestttttttt;) Cieszę się z radości Natki-pierwsze koty za płoty:) Co z przedszkolem dla Franka?
A co do Twoich spraw to wszystko się ułoży cierpliwości.:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Arnika
29-08-2013, 12:19
:wave::wave::wave:

Za Twoje sprawy potrzymam kciuki..
A właśnie.. co z Franiowym przedszkolem...?

No i jak łazienka?

Prababka
29-08-2013, 13:42
Duuuże lody dla Natki:)
Sssstresssss niedługo zamienisz na błogi ssssspokój:)

AgnesK
29-08-2013, 15:37
Łazienka b.z. Jest szansa, że we wtorek Radek wróci do roboty - od jutra do niedzieli mamy gości, więc nic w tej kwestii się nie ruszy. Przedszkole jeszcze bardziej rumiane:) Dziś pół dnia spędziłąm wisząc na telefonie (wyrobiłam chyba 3miesięczną normę opłat) - pomiędzy p dyr. przedszkola, Poradnią psych-pde - prawnikiem z Synapsisu - dziewczynami, które będą nauczycielami wspierającymi Franka. Zaczynam robić kolejny fakultet ze znajomości ustaw. Na razie wszystko idzie gites, ale niektóre zapisy są tak fikcyjne, że trzeba tworzyć kolejną fikcję, aby usankcjonować tę pierwotną. Bez sensu kompletnie, ale taka nasza rzeczywistość. W każdym razie w ciągu miesiąca powinno się udać wszystko dopiąć na ostatni guzik:)

swojaczka
29-08-2013, 16:13
Skoro powinno się udać to już jest dobrze:)! Zobacz Aga ile nowych umiejętności już nabyłaś(a ile jeszcze przed Tobą);)Serdeczności zostawiam na to resetowanie z miłymi Ludzmi.

DPS
29-08-2013, 19:23
Super - gratulacje dla Natki, bardzo się cieszę, że się udało! :D
Twoje sprawy za chwilkę też się wyjaśnią, żeby tylko jeszcze Franciszek dostał się należycie do tego przedszkola i... witajcie w zwyczajnym świecie, back to normal! :cool:
Dzwonić miałaś, matka. :sick:

Zbigniew100
29-08-2013, 19:56
Fajnie , że wszystko się układa .

Pozdrawiam

:bye:

bratki
29-08-2013, 23:27
Cudnie, ze tyle dobrych wiesci! :)

AgnesK
30-08-2013, 00:07
Jeszcze dwa tygodnie nerwów, jeszcz tylko dwa tygodnie. I oby wieści dobre były.. DPS, pamiętałam, kurka wodna, ale jazdę miałam dziś straszną z telefonem w ręku. Rano dzwonię. Obiecuję publicznie:*

Żelka
30-08-2013, 09:30
Zaglądam sprawdzić czy tutaj wiadomo coś więcej niż na blogu, widzę, że nie, więc kciuki zaciskam mocno i pozdrawiam!

AgnesK
31-08-2013, 17:13
Dzięki Miki:* Byliśmy dziś w ZOO. Franek coraz fajniej reaguje na zwierzęta - dziś nie chciał wyjść z mini-ZOO:) Odwiedzili nas Franka dziadkowie, są u nas po raz pierwszy, więc krasnal ma kogo męczyć;-)

Prababka
31-08-2013, 18:28
Ja od dawna już obserwuję,że Franio lubi świat,on lubi jak coś się dzieje:)Opole mu służy:)Dajcie sie dziadkom dopieścić,wszyscy:)

swojaczka
01-09-2013, 11:10
No to miłego leniuchowania! Niechaj Dziadkowie nacieszą się Wnusiami a Wy odpoczywajcie:) Zamelduję się za kilka dni i tylko samych dobrych wieści po powrocie oczekuję. :hug:

AgnesK
01-09-2013, 21:18
Dziadkowie pojechali dziś rano a my potem świętowaliśmy naszą 1 opolską rocznicę. CZy dacie wiarę, że to już rok?..

W następnym wpisie będzie trochę zdjęć z wczorajszego dnia. Wreszcie Franula wchodzi bez problemu do ogródka - dość długo trwała praca nad tym. I nikt z nas nie ma pojęcia , co mu tam nie odpowiadało. Ważne, że ten czas za nami.
A jutro Natka zaczyna naukę w gimnazjum. To są dopiero emocje. CIekawe czy będzie dziś w nocy spała.

Dajcie mi jeszcze trochę czasu na opracowanie kwestii słuchu Frania i wsio opiszę. Jeszcze ino 2 badanka i będziemy wiedzieli dużo więcej. A teraz dziękuję Ewie za wszystkie wyjaśnienia i za pomoc:hug::hug:

AgnesK
01-09-2013, 21:20
Kurka, te problemy z FM w IE są naprawdę irytujące.
Dobrze, że w Chrome działa bez problemów.
Zaraz zdjęcia będą:)

Arnika
01-09-2013, 21:21
Już rok :o
Jak ten czas zasuwa...

AgnesK
01-09-2013, 21:24
209775209777209779209783

AgnesK
01-09-2013, 21:26
Kurcze, w chrome widziałam zdjęcia, w IE nie widzę.. Są czy ich nie ma???

Arnika
01-09-2013, 21:27
Nie ma...

EZS
01-09-2013, 21:28
nie ma

AgnesK
01-09-2013, 21:33
o kurka, to spróbuję na okrętkę. Trochę to potrwa. Kurka no.

AgnesK
01-09-2013, 21:34
209786

AgnesK
01-09-2013, 21:35
209787

AgnesK
01-09-2013, 21:36
209788

AgnesK
01-09-2013, 21:36
209789

Arnika
01-09-2013, 21:47
3 zdjęcia już widzę...
Tylko nie wiem gdzie niby jest ta "gruba rura"
Matka.. nie wymyślaj, nie słuchaj, czytaj pomiędzy wierszami, czasami odpuść net... będziesz zdrowsza... ;)
...jeżu... jak dobrze , że za czasów wyciągania z choroby Emila nie było netu i nie miałam dostępu do wiedzy... jak dobrze...

malka
01-09-2013, 22:21
Ja tam foty widziałam :) wystarczyło kliknąć w załącznik .

Poczekamy.
Dwa badania ,to w Waszym przypadku pikuś ;)

AgnesK
02-09-2013, 17:08
Mówisz ciotka?:) Kurde, chyba sobie taki kalendarzy ścienny zrobię, jak więźniowie, i będę do następnego piątku odrywała po karteczce....;-)

Prababka
02-09-2013, 19:26
Ja myślałam,że to wojskowi sobie odcinają po cm z "metra":)A ten piątek to "Twój" czy "Frania"?

anev
02-09-2013, 21:41
No dobra , a jak tam Natka w nowej wymarzonej szkole,
pierwsze wrażenia????

AgnesK
03-09-2013, 16:49
Prababko, nie ten ino następny. I mój;-) Anev, właśnie wpadłam, by napisać, że Natka zachwycona szkołą (oby ten stan trwał jak najdłużej) W najbliższy poniedziałek mamy z Francysiem ważną konsultację, godz. 14.30 , we wtorek zaś na tapecie okulista - coroczna kontrola. Tym razem jednak trawi nas lekki niepokój, bo od jakiegoś czasu Franula zaczął mocno przybliżać sobie książeczki/obrazki/itp. przed oczy. Z daleka widzi bez żadnego problemu, ale nie wiem, czy to przybliżanie nie oznacza jakiegoś problemu. Zobaczymy. A czy pisałąm że na ostatni tydzień września jest ustalona hospitalizacja w Wawie na naurologii dziecięcej? I to chyba wszystkie wieści;-)

Żelka
03-09-2013, 17:12
Fajnie, że Natka zadowolona. Oby tak dalej! Trzymam kciuki za Mamę i Frania. Czekamy na Warszawę.

AgnesK
03-09-2013, 17:18
Przybiegam z radosną nowiną!!!! Fracyś dostał na ten rok FANTASTYCZNĄ terapeutkę w Prodeste!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie dość ze jest ped specjalnym, to i psychologiem i logopedą i zna migowy i jest fantastyczną ciepłą osobą:) Ale się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

Prababka
03-09-2013, 18:45
To na początku października będzie wreszcie wszyyyystko powykluczane:)A pani terapeutka dużo się od Frania nauczy:yes:

Arnika
03-09-2013, 20:37
Suuuper wieści :)

anev
04-09-2013, 06:29
O jak dobrze że Natka zadowolona i niech tak zostanie:yes::yes:
Pozdrowienia dla Was:bye:

AgnesK
04-09-2013, 13:07
:) Dziś Franula ma cięższy dzień. CHyba odreagowuje ilość zmian. A ja lecę zaraz robić mielone i czekam na Natkę i jej relację z drugiego dnia szkoły:)

Prababka
04-09-2013, 14:02
Oby szybciutko wrócił do formy!Dobrych wieści:)

AgnesK
04-09-2013, 14:40
Zachwyt Natki trwa, ba - chyba nawet się pogłębił:) A FRanio..................zrobił qpę na nocnik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pokazał znak 'toaleta', Radek spytał czy chce iść do toalety, Franio - tak, poszedł i....taaaa-daaaam:) Ale czad!!!!

Prababka
04-09-2013, 14:52
Proszę o dobre wieści-i mam:D
Nie zapomnij nam powiedzieć kiedy pierwsza randka Frania:D On robi mega-postępy!

DPS
04-09-2013, 18:57
No jak to jest trudny dzień, to pytam się grzecznie: co on zrobi, jak będzie miał bardzo dobry dzień??? :cool:

AgnesK
04-09-2013, 22:46
:) DPS, T wiesz, że Cię uwielbiam:)

DPS
05-09-2013, 05:45
:lol:

AgnesK
05-09-2013, 16:37
Słuchajcie, jak po pl nazywa się takie cóś - robi się zastrzyk albo zakłada kroplówkę a płyn idzie nie w żyłę lecz obok, czyli - łac. - para (obok) vas (naczynie)?

AgnesK
05-09-2013, 16:41
Sprawa druga, ważniejsza:
jest uzgodniony z Redakcją termin aukcji na turnus zimowy dla dzieciaków z autyzmem.
Turnus będzie organizowany w drugiej połowie lutego dla 15 dzieci.
Aukcja zacznie się 29.09 i będzie trwała 2 tygodnie. Na ten turnus jedzie też Franula.
Bardzo bardzo Was proszę o wsparcie w rozsyłaniu informacji i gromadzeniu fantów.
Wiecie doskonale, o co chodzi.
Przyznam też, że bardzo liczę na pomoc techniczną.:hug::hug:

EZS
05-09-2013, 18:32
Słuchajcie, jak po pl nazywa się takie cóś - robi się zastrzyk albo zakłada kroplówkę a płyn idzie nie w żyłę lecz obok, czyli - łac. - para (obok) vas (naczynie)?
a wiesz, że też jestem ciekawa... :rolleyes:
znam zjawisko ale nie tytuł

AgnesK
05-09-2013, 18:47
Cholera, liczyłam na Ciebie:)
Wiem jak jest po niem. (Paravasat), po ang. (extravasation injury), ale wersji polskiej mi trza.

Ewa, wynaczynienie???
Jak wynaczyniona krew?

Prababka
05-09-2013, 19:01
Ja się nie znam:(ale kojarzy mi sie tylko wlew podskórny,domięśniowy????Ale Ty pewnie masz tłumaczenie specjalistycznego tekstu?

Żelka
05-09-2013, 19:06
Wiem o co chodzi ale jak to się nazywa :no: Co do aukcji, fanty zrobione i już przed moim wyjazdem do Chorwacji wysłane do DPS co by w razie mojego niepowrotu:D w moim imieniu wystawiła i wysłała. Ponieważ złego diabły nie biorą to wróciłam i sama wystawię, a DPS z łaski swojej tylko prześle za co będę bardzo wdzięczna. :yes: Dobrze, że dali termin koniec września, bo to zwariowany miesiąc dla nas. :bye:

DPS
05-09-2013, 19:11
DPS prześle i bez łaski swojej, łaski nie robi! :p
Też chcę pomóc. :)

Prababka
05-09-2013, 19:17
Chirurg naczyniowy twierdzi jak Ty-najpopularniejsze jest wynaczynienie,ale nie zna kontekstu.Chcesz tel do pośrednika?

EZS
05-09-2013, 19:23
Cholera, liczyłam na Ciebie:)
Wiem jak jest po niem. (Paravasat), po ang. (extravasation injury), ale wersji polskiej mi trza.

Ewa, wynaczynienie???
Jak wynaczyniona krew?
wylew okołonaczyniowy dotyczy raczej krwi z przerwanego naczynia (siniak, wylew podskórny) a ty pisałaś o sączącym się wlewie kroplowym. Obrzęk podskórny jest skutkiem ale, niestety, przypuszczam, że pojedynczej nazwy nie znajdziesz. Polski język jest znacznie mniej precyzyjny i bardziej opisowy, niż angielski. Trzeba opisac jako obrzęk po pozanaczyniowym podaniu środka ... czyli opisać a nie tłumaczyć.

Prababka
05-09-2013, 19:51
EZS,powiedz dla mnie laika-czyli mówicie o wypadku przy pracy,nie o celowym zbiegu?Miało wejść w żyłę a poszło poza nią?

AgnesK
05-09-2013, 19:58
Ale ożywienie:) I to z powodu wynaczynienia:) CHodzi o prostatorektomię radykalną i gojenie się pooperacyjne. Że goi się dobrze mimo dużego zespolenia i brak jest wynaczynienia:) Taki właśnie jest kontekst:) Prababko, chyba chirurga męczyć nie będziemy;-) Dzięki:*

AgnesK
05-09-2013, 20:00
Wiem o co chodzi ale jak to się nazywa :no: Co do aukcji, fanty zrobione i już przed moim wyjazdem do Chorwacji wysłane do DPS co by w razie mojego niepowrotu:D w moim imieniu wystawiła i wysłała. Ponieważ złego diabły nie biorą to wróciłam i sama wystawię, a DPS z łaski swojej tylko prześle za co będę bardzo wdzięczna. :yes: Dobrze, że dali termin koniec września, bo to zwariowany miesiąc dla nas. :bye: Miki, ale Cię walnę!!!!!!!!!!!:) Ja wtedy celowo wątku fantó nie ciągnęłam, bo widziałam, co się w Twojej głowie kroi:hug:I żadnego niepowrotu nie brałam pod uwagę. No:)

AgnesK
05-09-2013, 20:01
Apropos aukcji - nie wiem, czy prosić Edzię - ona taka bidna zagoniona jest.. Ale mam na oku 3 osoby do poproszenia tu z FM. Zanim napisze publicznie, zwrócę się z prośbą osobiście do osób tych, żeby swym udziałem uświetniły, dodały wagi i powagi przedsięwzięciu;-)

Prababka
05-09-2013, 20:07
Całkiem miły tekścik masz na wieczór:eek:

AgnesK
05-09-2013, 20:10
eeee...już skończyłam. NIe cały wieczór a cały dzień mi to zajęło:)
Nie lubię tekstów medycznych. Truuudne są jak cholera.
Pół dnia czytałam, jak nie dłużej, potem pisałam.

Mam nadzieję, że to zespolenie bez wynaczynienia jest ok. Spytasz Prababko swojego chirurga? Masz go gdzies pod ręką?..;-)

EZS
05-09-2013, 20:26
priw

AgnesK
05-09-2013, 21:00
Przeczytałąm , odpowiedziałąm. Dzięki za wskazówki, Ewa:)

swojaczka
06-09-2013, 12:34
Wróciłam ,zaglądam i jest dobrze tylko wynaczynienie zlekka mnie spłoszyło. Doszłam już,że to tylko "za chlebkiem" Cieszy mnie radość Natki :D
Same dobre myśli posyłam i kolejnych dobrych wieści czekam.:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirth epot:

anev
06-09-2013, 16:20
Wariatkowo Franusia fajniusie:lol2::lol2:
Brawa dla Miszcza:wave::wave:

Aga J.G
06-09-2013, 20:19
Buziaki zostawiam.
I życzę Natce całorocznego zachwytu :)

AgnesK
06-09-2013, 21:49
Nowa strona, więc powtarzam - od 29.09 będzie akcja - aukcja na turnus zimowy:)

Natka dostała w szkole zadanie - przy jakiej temp szkło paruje. NIe chodzi o zaparowywanie szkła, lecz parowanie. Ponić truno znaleźć tę informację.
Ja fizykiem nie jestem, ale wg mnie jest to podchwytliwe pytanie.
Nie paruje bo lepkość zbyt duża.
A może paruje???

malka
06-09-2013, 23:25
a jakie szklo??

;)a serio, to na mój chłopski rozum, parowanie musi odbywać się w temperaturze wyższej od temperatury topnienia.
Parowanie zachodzi na powierzchni cieczy, więc szkło musi być stopione, aby mogło parować.

Wierzch by tu się mógł wypowiedzieć On jest dobry w te klocki :)

edit

Sprawdziłam, szkło nie ma stałej temperatury topnienia, więc nie jesteśmy w stanie oznaczyć temperatury parowania.
Czyli wracamy do pierwszego pytania
jakie to szkło :)

Prababka
07-09-2013, 07:35
Uuuu!Doktorat na pierwszej lekcji fizyki???Albo w każdej(sublimacja) albo w ...żadnej?Pewnie pan chce usłyszeć .że kiedy jest cieczą?

Wiesz,że studia stacjonarne doktoranckie to 3,5 tys od semestru?Dla milionerów?

EZS
07-09-2013, 19:48
z tym szkłem to ja wiem, ze gdzieś dzwoni ale nie mogę znaleźć materiałów źródłowych. Bo szkło to "zastygła ciecz" i wcale nie jestem pewna, czy nie paruje ciągle :D Fizyk by się przydał albo wreszcie znajdę odpowiednią książkę :)

AgnesK
08-09-2013, 11:41
Kurcze, sprawa prosta nie jest.
Ale 'ciągłego parowania nie przewidziałam'.. Tyle się już naczytaliśmy o właściwościach fiz szkła, ani słowa o parowaniu, choroba.

Myślcie razem z nami, proszę:)


A teraz uwaga - uwaga.
Ważny komunikat.
ARCYWAŻNY:)
Franio zrobił dziś - po raz trzeci z rzędu - qpę na nocnik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
taaaaaaaaaaaaaaa-daaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmm:)

Siq jest sprawą trudniejszą, bo czuciowo mniej spektakularną, ale po naradzie z naszym guru-teamem postanowiliśmy iść dziś na całość i krasnal jest BEZ PIELUCHY:) Na chudej dupce ma 3 pary gatek i spodnie od dresu. Mamy nadzieję, że odczuje dyskomfort:)
Temat siq przerobiliśmy z młodym naukowo (pominęłam tylko kwesie budowy układu moczowo-płciowego i nazw łacińskich), ale...podwaliny literackie som.
CZekamy na efekty:)

AgnesK
08-09-2013, 11:43
a jakie szklo??

Sprawdziłam, szkło nie ma stałej temperatury topnienia, więc nie jesteśmy w stanie oznaczyć temperatury parowania.
Czyli wracamy do pierwszego pytania
jakie to szkło :)

Normalne, przeciętne szkło.
Żadne fiku-miku.

Tak, nie ma stałej tempaeratury topnienia, ale to nie wykucza przeca możliwości parowania;-)


z tym szkłem to ja wiem, ze gdzieś dzwoni ale nie mogę znaleźć materiałów źródłowych. Bo szkło to "zastygła ciecz" i wcale nie jestem pewna, czy nie paruje ciągle :D Fizyk by się przydał albo wreszcie znajdę odpowiednią książkę :)
A tu nie chodzi o spór dot. krystalizacji?
Ewa, liczę na Ciebie.
Nie tak dawno pisałaś, że miałaś 5 z fizyki;-)

Arnika
08-09-2013, 15:14
Może tu chodzi o proces tworzenia szkła z SiO2 +Na2CO3 + CaCO3 w wyniku wysokich temp i reakcji chemicznych może parować/odparować powstała woda...
...lub.. może chodzi o Obsydian naturalne szkło http://pl.wikipedia.org/wiki/Obsydian...
Przeczytaj dokładnie jeszcze ten link http://pl.wikipedia.org/wiki/Ditlenek_krzemu Krzemionka jest też końcowym produktem bardzo powolnego rozkładu krzemianów (http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzemiany) pod wpływem wody (http://pl.wikipedia.org/wiki/Woda) i dwutlenku węgla.
Byłam kiedyś niezła z chemii, geomorfologii i geologii.. ale to było mnóstwo czasu temu.. nie pamiętam już......

EZS
08-09-2013, 19:58
nie, nie, to chodzi dokładnie o właściwości szkła. Ja to wiem, i juz wiem, skąd wiem, ale niestety właściwa książka jest u mojego wuja a wujo bedzie dostępny w środę.
Aga, napisz w HydeParku, tam scisłowcy zaglądają!
Moja piątka to było 30 lat temu, od tego czasu z technologią szkła do czynienia nie miałam :)

AgnesK
08-09-2013, 20:00
Oki, dzięki:) Lecę więc do HydeParku:)

EZS
09-09-2013, 20:24
a mówiłam, że w hydeparku znajdziesz odpowiedź u naszych nieocenionych kolegów ścisłych :)
o tych siłach miedzymolekułowych też nie wiedziałam, wiedziałam o cieczowatej strukturze. Jak to dobrze, że są jeszcze ludzie znający fizykę.

Czy możecie sobie wyobrazić, że moja córka w liceum będzie miała tylko JEDNĄ godzinę fizyki w klasie I i to koniec! Ona jest w klasie mat-biol-chem. Dobrze, ze choć matematyki ma dużo. Głąbów na hodują :( Chyba jej wezmę lekcje z fizyki nie dla matury ale żeby miała kontakt z przedmiotem!

AgnesK
09-09-2013, 21:25
1 godzinę?????????????????????????????????????????? ???????????? Niewyobrażalne.. A z tych odpowiedzi to chyba połowę rozumiem.. Czyli, co - nie paruje, tak?:) Bo lepkość zbyt duża? Ty mi to wyłóż po ludzku, jak humanistce;-)

Arnika
09-09-2013, 21:43
ja zrozumiałam, że paruje w zerze absolutnym.. ale z drugiej strony nie...
Noo kogel mogel...
A ja myślałam, że chodzi o reakcje chemiczne zachodzące przy powstawaniu szkła...

EZS
09-09-2013, 22:13
Nie żartujcie, przecież Pepeg napisał super jasno...

Szkło nie ma punktu, w którym (tak, jak to ma woda) byłoby jednocześnie w stanie stałym (lód) ciekłym (woda) i gazowym (para). Szkło jest ciałem stałym. Ciało stałe nie paruje a jeżeli już to sublimuje, czyli przechodzi ze stanu stałego w gazowy. I to przejście zależy od ciśnienia. Im większe, tym sublimacja łatwiej zachodzi.
Szkło, jako szkło, czyli ciało stałe o strukturze wody, nie paruje pomimo, że do tej wody podobne jest. Póki się go nie ogrzeje - upłynni to parować nie będzie, niezależnie od ciśnienia. Bo jest za lepkie. Jak się je ogrzeje, czyli inaczej mówiąc stopi, to pewnie trochę paruje, ale to inna bajka.
Pytałaś o parowanie szkła a nie o parowanie stopionego szkła :)

Myślę, że Natka wypowiedź Pepega doskonale zrozumie :)

AgnesK
09-09-2013, 22:17
Noooooooooooooooooooo, i teraz fersztejen;-)

Prababka
09-09-2013, 22:26
Ja nicht ferszteje ,czemu mnie tak nie lubisz?Powiedziałam ci 1 zdaniem:)))Dla gimanazjalistki na pierwszej lekcji:)Żaden z kieliszków mi nie wyparował:)
Agu s ,trzymam za badanie okulistryczne.A Przy przyklejonej siatkówce może trzeba uważać na upadki,nawet te w terapiach?

Arnika
09-09-2013, 22:28
No to dobrze napisałam wcześniej, zanim Pepeg napisał odp, z tym, że moja mało fizyczna ...;)
Jeśli jest woda i dwutlenek węgla to w procesie ogrzewania w tym przypadku do bardzo wysokich temp, musi parować...

Ps. mnie też żadne szkło nie wyparowało.. ba.. nawet w proszek się nie zamieniło, natomiast bardzo stare szklanki i kieliszki co mają już ponad 50-60 lat bardzo łatwo się tłuką...

Prababka
09-09-2013, 22:36
EZS-nie wiem czy mi wolno?Ale gdybym miała dziecko w klasie chem.-zainwestowałabym w nauke reakcji redoks-jonowo>kto zliczy do 10 nie pomyli się w żadnej z reakcji chem:)Może tego teraz uczą w liceach,nie wiem?

Arnika
09-09-2013, 22:40
A młodzież zna tablice Mendelejewa ...? Ja musiałam na pamięć.. i to o wartości dla danego pierwiastka... na wyrywki, nawet we śnie.. teraz już nie pamiętam...

Prababka
09-09-2013, 23:03
Arni-młodzież zna,ale może chyba już nawet na maturze mieć tablice ze sobą.Ja dopiero po poznaniu listy jonów zobaczyłam jak to działa,nie pomylisz się w reakcji.Do nauki wystarczy student,który poda listę i umie to pokazać.@,3 lekcje i problem z pisaniem reakcji znika na cała nauke chemii:)

Arnika
10-09-2013, 06:47
To teraz to bajka...

anev
10-09-2013, 07:11
Ta.....
moja młoda to nawet i chemii i fizyki może nie mieć:( bo jest w klasie językowej,
wąskowyspecjalizowanych robotników nam szykują:mad:
będzie hydraulik od kranu i specjalista od wc,
jak się popsuje coś nie z jego dziedziny to nawet ruszenie główką
nic nie da , bo w głowie braki....:bash:

Jak Franiutek?

AgnesK
10-09-2013, 10:48
IE wykończy mnie.
Muszę odpalać Chrome żeby tu pisać, przez to wiesza mi się laptok. O co chodzi z IE na FM???


Francik ok. Wczoraj był deszcz, wilgoć w powietrzu i - kurka wodna, on działa jak barometr - już wczoraj w nocy, zanim wstaliśmy, podnieśliśmy rolety i zobaczyliśmy jaka aura za oknem, młody miał zalegania w nocy. Kilka razy odkaszlnął tak, żę aż siadłam na łóżku. Czy jego układ oddechowy nie powinien być już w lepszej kondycji???

O 15 mamy okulistkę, zobaczymy, co powie. Idziemy prywatnie, bo jak nas tu uświadomiono - prywatnie jest "nawet miła", na NFZ bez kija nie podchodź. Paranoja normalnie. Nie chcemy jednak już ciągnąć krasnala do Wrocławia, zobaczymy co ta pani dr oferuje. Nasz 'wujek Radek' mówi, ze to zbliżanie obrazków pod oczy to klasyczna autostymulacja i żebym się nie martwiła. Tak czy inaczej oczy trzeba 1 x roku kontrolować. Wynik ostatniej wizyty to -1 dioptrii.

Co jeszcze? Umieram ze stresu. Dziś pół nocy nie spałam. Czekam na odpowiedź w sprawie 'A'. Do piątku sprawa ma się wyklarować.

Prababka
10-09-2013, 19:01
Mój siostrzeniec był takim barometrem-uczulenie na wilgoć:)Wyrósł:)Biega dla siebie maraton:)
Mozna sobie wyobrazić Twój stres,wspieramy,oby do piątku!

AgnesK
10-09-2013, 20:32
Franula po badaniu. Dr napisała tak w książeczce że nie odczytam ani linijki. Mamy dalsze skierowanie na szczegółowe badania, wszystkie niezbędne teraty, Na razie wygląda na to, że dal ok (to wiedzieliśmy), dla bliży wyszło +0,5 i +0,75. Jutro lecimy chyba w okolica Jamlesa.

Arnika
10-09-2013, 20:48
I co u okulistki?

swojaczka
10-09-2013, 21:36
Aga spokojnie,czuwamy i :stirthepot::stirthepot::stirthepot:mieszamy:yes:

Agduś
10-09-2013, 21:38
Ja też. Nie odzywam się, ale czytam, czuwam i kciuki trzymam.

DPS
11-09-2013, 06:43
:bye:

markoto
11-09-2013, 09:42
Aga daj znac u kogo byliscie bo zdaje sie ze na Damrota lecicie??

Arnika
11-09-2013, 10:16
To ja też proszę o znak :bye:

AgnesK
11-09-2013, 19:57
Robię wdech i piszę. Sprawa potwierdzona, papier z opisem itd. otrzymam w okolicach weekendu mailem. Dr jest zdania że jest absolutnie niedokształcenie mowy pochodzenia korowego, czyli afazja, czyli - w związku z powoli przebijającym się trendem modyfikacji aparatu pojęciowego - u dzieci - dysfazja dziecięca. No. Nasza dr Dorota z IMiDu powiedziała, że tak przypuszczała i że po tym, co z Franiem działo się przez pierwsze dwa miesiące życia, w ogóle jej to nie dziwi. Oczywiście dodała to,czego jesteśmy absolutnie świadomi - że to i tak cud, że Franula jest w tak dobrym stanie. A na koniec usłyszeliśmy dziś: "Proszę przekazać wszystkim terapeutom pozdrowienia i owacje na stojąco, bo wykonali kawał dobrej roboty." I to też wiemy. Za 1,5 tygodnia szpital, neurologia, po dzisiejszej konsultacji , jak pisałam, dostaniemy dokładną informację dla naszej dr neuro. Ważne jest - jak dziś usłyszeliśmy - wykonanie czynnościowego eeg (Jezu, mam nadzieję, że nie pokręciłam), żeby wyznaczyć granice możliwości Frania, żeby nie daj Boże go nie przestymulowac i nie popsuć całej dobrej roboty , która została już wykonana. I na tę chwilę te informacje sa o wiele istotniejsze niż badanie obrazowe mózgu z którego można by było dowiedzieć się , jakie są uszkodzenia. I tyle. Trawię to, trawię. I czytam moje mądre książki i nie tylko. I takie tam pierdolety.

AgnesK
11-09-2013, 19:58
A tak w ogóle to Natka dostał 5 dziś na chemii za szkło. Jak powiedziała - chłopakom szczeny opadły;-) Dzięki za pomoc:)

EZS
11-09-2013, 20:48
"czyli - w związku z powoli przebijającym się trendem modyfikacji aparatu pojęciowego - u dzieci - dysfazja dziecięca"

czyli tak, jak mówiłam - z tendencją do poprawy. Nie jest źle a będzie lepiej, tyle mu się naprostowało to i mowa się naprostuje, oczywiście z wydatną pomocą terapii. Ale szybko nie będzie, bo to niełatwe. Cierpliwości trzeba, cierpliwości..

Prababka
11-09-2013, 20:49
Ad,Natka:)Myślałam,że to fizyka:)Sama Sobie odpowiedziałaś zadając pytanie:)Gratulacje dla Natki i Jej Matki:)

Co do Frania,pewnie na razie rozumiecie to Ty,EZS i lekarze badający Frania:(Badania w toku.Poczekaj:)Terapeuci działają i będą działać nadal:)Tyle zgłosek i sylab Franio już mówi:)Ja nie przestanę wierzyć w to,że Franio będzie mówił! :)Tak mam:)Przytulam,dzień nie był z tych łatwych.Do góry uszy,.poczekajmy:)

EZS
11-09-2013, 21:06
a, doczytałam o eeg. Czyli video eeg będą robić? To dobrze, moja zaprzyjaźniona panie prof też o tym mówiła. Ale to nie określa granic możliwości a raczej określi, czy jest ryzyko padaczki (również nietypowych postaci) przy intensywnej stymulacji. Czyli pozwala wykluczyć.

Arnika
11-09-2013, 21:11
Dla Natki buziaki :lol:

Aga... będzie Franio mówił.. jeszcze nie jutro.. ale będzie... może nie całkiem tak jak my , ale będzie .. Zobaczysz... :yes:


Oczywiście dodała to,czego jesteśmy absolutnie świadomi - że to i tak cud, że Franula jest w tak dobrym stanie.
:yes:

A na koniec usłyszeliśmy dziś: "Proszę przekazać wszystkim terapeutom pozdrowienia i owacje na stojąco, bo wykonali kawał dobrej roboty."

I to jest absolutna prawda.. dodam od siebie, że brawa dla MĄDRYCH RODZICÓW bo szukają, uczą się, walczą, potykają się, ale zaraz wstają z podwójną siłą, i walczą... wiedzą o co i po co WALCZĄ, nie dają wiary wynikom , badaniom i robią dalej swoje.. nie słyszą nie.. nie słyszą nie da się...
Wytrwałości Aga :)

Arnika
11-09-2013, 21:13
Aż mnie zadziwia, że Franio ma 4 latka i jeszcze video eeg mu nie robili z takim wywiadem...
No nic, nadrobią, i znów nieprzespana noc;)

EZS
11-09-2013, 21:31
A może tutaj ktoś zna adres Żelki!!! Potrzebuję natychmiast kontakt z nią, a ona napisała i sobie poszła!!!

AgnesK
11-09-2013, 21:41
Ewa, jaki adres???? Pocztowy czy mailowy??? Zaraz Ci wrzucę na pw

AgnesK
11-09-2013, 21:45
A teraz do tematu - dziękuję Wam. Jak zwykle wzruszyłam się kurka. Wiem, że nie będzie łatwo, ale z drugiej strony mały już tyle przeszkód pokonał.. I tak, będzie miał video eeg, nie miał jeszcze, ma za sobą - bo ja wiem - z 7-8 badań eeg, takich zwykłych. W poniedziałek za tydzień ruszamy do Warszawy. Już nawet leżak zakupiliśmy, żebym bardziej "profesjonalny" nocleg miała;-)

Prababka
11-09-2013, 21:57
Doczep śpiwór:)
A Franio-trochę pomiga ,pomiga i wreszcie wrzaśnie:gońcie się wreszcie ,ja już gadam:)

EZS
11-09-2013, 22:08
chromolę was wszystkich, jestem chora a siedzę tu jak głupia. Idę spać.

Arnika
11-09-2013, 22:11
A co się stało, że chora jesteś?
Aga miała adres Żelki.. klikała gdzieś, że pośle Ci...
Ja jestem .. ale myślę i oczy mnie bolą jak diabli.. bardzo i długo myślę...

Prababka
11-09-2013, 22:17
Ewa,szewc bez butów?zdrwiej:)Ja też na bosaka ,ale ja śpię dużo w dzień,zasypiam w pól zdania:)jakaś pierońsko długa gorączka.Sok z malin i do łóżka:)Miłych snów:)

AgnesK
11-09-2013, 22:52
ha ha, Ewa, i tak siedzisz:) Wysłałam Ewie wszystkie namiary;-) Ewcia, nie denerrrwuj się.

DPS
12-09-2013, 06:16
"czyli - w związku z powoli przebijającym się trendem modyfikacji aparatu pojęciowego - u dzieci - dysfazja dziecięca"

czyli tak, jak mówiłam - z tendencją do poprawy. Nie jest źle a będzie lepiej, tyle mu się naprostowało to i mowa się naprostuje, oczywiście z wydatną pomocą terapii. Ale szybko nie będzie, bo to niełatwe. Cierpliwości trzeba, cierpliwości..

Heh, czyli jednak na moje tez wychodzi, będzie gadał! :cool:
I możesz sobie nas chromolić, skoro chora jesteś, niech Ci na zdrowie idzie. :hug:

markoto
12-09-2013, 07:18
Aga faktycznie Franula obala wszystkie diagnozy, pewnie to jedna z nich :D
Wy jesteście cudownymi rodzicami a Natka najlepsza na świecie siostrą . Podporządkowaliście cale wasze życie na walkę z wszelkimi deficytami Frania. Jak musza cieszyć wszystkie kroki naprzód , każda zdobyta górka. To zbudowało silna rodzinę, której byle przeszkody nie są problemem tylko dopingiem do walki, rodzinę w której ciągle panuje przeogromna miłość :) Wiec na pewno będzie coraz lepiej a diagnoza to tylko ukierunkowanie pracy z Franiem nic innego :)

anev
12-09-2013, 07:51
Przytulasy zostawiam:hug:
Trzymajcie się zdrowo,

Brawa dla Natki, to się nazywa wejście smoka;)

AgnesK
12-09-2013, 14:49
Jezu, dziękuję Wam:hug:

swojaczka
12-09-2013, 18:39
Podpieram:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stir thepot::stirthepot::stirthepot: Dobrze będzie,no!:)

EZS
12-09-2013, 20:18
A dziękuję za namiary i zyczenia zdrowia :) Coś mnie zawiało i okresowo nie mogę oddychać. nerwoból. I tak sobie myslę, że jak to dobrze, ze ja wiem, co mi jest, bo inaczej bym już w szpitalu wylądowała, taka niemożność oddychania jest nieco denerwująca. No, chyba, że się pomyliłam ;) Ale jeszcze żyję, więc może nie...

malka
12-09-2013, 21:40
Jutro ważny dzień, nie ????

:lol:


o co się założyłyśmy ???? :lol2:

AgnesK
13-09-2013, 08:26
Ewa, zdrówka!!!!! A ja umieram...z nerwów. Do godz 15 będę dziś wiedziała. Jezu... zaraz mi żołądek uszami wyleci chyba. Masakra normalnie. Kurka wodna, a jeśli się nie uda?... O matko, wykończę się;-)

Żelka
13-09-2013, 08:39
O Jezu, mnie tu szukali a my ze Stefciem padlim po ciężkim dniu i poszlim spać. :bash:Ja nawet w snach nie myślałam, że Ewka to tak błyskawicznie będzie odpowiadać na pw. :hug:Ewuś zdrówka życzę i Ty się wykuruj a moje może poczekać. Zerknę tutaj po 15-tej. Trzymam kciuki, bo domyślam się o co chodzi.

Arnika
13-09-2013, 08:44
To ja potrzymam kciuki :hug:

AgnesK
13-09-2013, 09:22
Neven haben und głupawken. Dobrze, że zaraz do Prodeste lecę, godzinka minie.

Prababka
13-09-2013, 10:11
Zaglądam:)

AgnesK
13-09-2013, 10:24
Prędzej zejdę niż dostanę informację. Nawet ciśnienia sobie nie mierzę, ale łeb mi pęka. Obstawiam 300/400;-) Strasznie się boję, że guzik z tego wyjdzie. Strrrrrasznie.

DPS
13-09-2013, 10:58
No przecie jak guzik, to znaczy, że coś lepszego się szykuje. :cool:
Ze sprzedażą domu tak samo było.

Prababka
13-09-2013, 11:02
Wdech wyyydech:)Dziś 13,piątek:)myślimy pozytywnie!

AgnesK
13-09-2013, 11:57
Kurka, ciągle nic.

AgnesK
13-09-2013, 13:11
WYGRAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!MAM PRACĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A teraz ide ryczeć ze szczęścia

DPS
13-09-2013, 13:15
Rycz, mała, rycz... :lol:
Gratuluję!!!
Teraz to masz normalność przed sobą. :yes:
Brawo, matka, byłaś najlepsza!!!!

bpis
13-09-2013, 13:21
WYGRAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!MAM PRACĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A teraz ide ryczeć ze szczęścia
Rycz, Aguś, rycz..., a ja razem z Tobą :wiggle:

Prababka
13-09-2013, 13:35
Gratuluję wzruszona i szczęśliwa:)


ODDECHU!!!!!!!!!

Zbigniew100
13-09-2013, 13:37
Gratulacje :yes:

AgnesK
13-09-2013, 13:40
Jezu, ale stresior mnie trzyma:) Wszystko mnie boli, jakaś masakra:) Domyślacie się, co się będzie u nas dziś działo po 20? Siorka przyjechała ze Szczecina... Będziemy...czytać książki:) Do samego rana:) Jezu, jak ja się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)

Prababka
13-09-2013, 13:49
Czytajcie,na zdrowie!:)A w ...księgarni już byłaś???:)

anSi
13-09-2013, 13:53
Jaka dobra wiadomość :) Zanim na dobre do tej pracy pójdziesz - przeczytaj dzisiaj z siostrą duuużo książek :)

swojaczka
13-09-2013, 14:02
Czytanie obowiązkowe,tylko nabiał odstaw bo może być niedobrze:lol2:
Aga jesteś Wielka! Gratuluję i serdecznie pozdrawiam! Trzymajcie się zdrowo bo jakieś świnstwa krążą i kładą do łózka.:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirt hepot:

Żelka
13-09-2013, 14:04
Tak myślałam, że to o pracę chodzi. Gratuluję!!! Kolejny duuuży kamień z pleców zrzucony!!! Czyli teraz Ty matka to już oficjalnie jesteś 100% Opolszczanką! Radujcie się dziś i poczytajcie dla nas wszystkich też! :D

markoto
13-09-2013, 14:25
Gratuluje i tu !!! Super :) nie taki straszny ten piatek 13 jak go maluja :D

AgnesK
13-09-2013, 14:30
No właśnie zaraz jedziemy do księgarni:) Tylko ja się wyprostować nie mogę tak mnie wsio boli:) Stres Gigant dopadł był mnię:)

swojaczka
13-09-2013, 15:11
Powinnaś "przeczytać" jedno zdanie,niedługie i zaraz Cię puści. :yes:

kontradmiral86
13-09-2013, 15:20
Super wieści!!!!!!!!!!!!!
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wieczorkiem jesteśmy umówieni z sąsiadami
na ognisko to też coś poczytamy ;-);-);-)

Arnika
13-09-2013, 17:48
GRATULUJĘ :lol::wave::wiggle:

anev
13-09-2013, 18:11
GRATULACJE AGA!!!!!!!:wave::wave::wave::wave::wave::wave:

malka
13-09-2013, 20:18
no to co wygrałam ??


Gratuluję :)

EZS
13-09-2013, 21:00
rozumiem, że konkurs. Na adiunkta? Czyżbyś miała przed sobą 8 lat na habilitację ;)

Agduś
13-09-2013, 21:12
Gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiedziałam, że tak będzie, bo za dużo kciuków się dzisiaj ściskało, żeby się miało nie udać.

Poczekam cierpliwie na szczegóły aż przeczytasz wszystko, co masz przeczytać, a później wyzdrowiejesz po tym czytaniu.

AgnesK
14-09-2013, 15:59
Melduję, że właśnie doszłam do siebie:) Nie wiedziałam, że stres mnie tak rozłoży, masakra:) Ewa, niestety może i tak być, ale na razie o tym nie myślę. Teraz JM Rektor musi wyrazić zgodę, gdy to się dokona zostanę zaproszona na rozmowę i dowiem się wszystkiego. Najważniejsze, ze MAM PRACĘ!!:) Alleluja:)

AgnesK
14-09-2013, 15:59
A - i żeby nie było - dużo nie czytałam, nie dałam rady:)

bratki
15-09-2013, 06:37
GRATULACJE!!!

Nalezalo Ci sie z ta robota jak malo komu! :) Fajnie, ze juz jest.

Natomiast liste lektur zawsze mozna rozszerzyc, ale przecie nie wszystkie sa obowiazkowe.

Przytulam

AgnesK
15-09-2013, 20:10
:) Na razie wciągam czekoladę:)

Zochna
15-09-2013, 20:20
Agnes, weź na zagrychę ptasie mleczko :) Gratulacje :)

AgnesK
16-09-2013, 22:53
No właśnie dziś stwierdziłam ze zdziwieniem, ze w naszym domu nie ma ani atomu ptasiego nabiału!!! Koszmar po prostu;-) W środę Franula ma rediagnoze funkcjonalną - bardzo ważna dla wyznaczenia kierunków terapii. Jeszcze nie czuje jakoś ze już za tydzień będę z krasnalem w Wawie na naurologii.

AgnesK
17-09-2013, 19:07
Jutro ważny terapeutycznie dzień dla Frania - narada logopedyczna a potem rediagnoza funkcjonalna. Ogromnie, przeogromnie jesteśmy ciekawi, jak FRanula wypadnie w poszczególnych sferach. Jest u nas moja siostrzenica (sama bez mamy), 7 lat - chude ciałko znajdujące się w nieustannym ruchu i wiecznie paplające. Maja w połączeniu z Frankiem i wściekłą na belfrów Natalią to mieszanka wybuchowa;-)

swojaczka
17-09-2013, 19:25
Jak widzę atrakcji Ci nie brakuje:DTeż jestem ciekawa oceny poszczególnych umiejętności,ale wiem że będzie dobrze:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthe pot::stirthepot:(conajmniej lepiej):)

DPS
17-09-2013, 19:37
Oooo, już Natkę belfry zdążyły wkurzyć?
Co zmalowali???

Agduś
17-09-2013, 20:45
Belfrzy tak już mają, że wkurzają. Zwłaszcza nastolatków.

AgnesK
17-09-2013, 22:25
Słuchajcie - powtórkę z rozrywki mamy. Już raz przerabialiśmy to w SP. Pani od matmy oddawała dziś (niezapowiedzianą) kartkówkę (mimo, że obiecała, że na start we wrześniu kartkówki będzie zapowiadała), wróć - pani poinformowała o ocenach. Kartkówek nie oddała. Poinformowała, że jak RODZICE chcą, mogą przyjść i zobaczyć kartkówkę!!!!!!:mad::mad::mad::mad::mad: To ja się pytam, czy to ja się uczę w tej szkole????? Ja mam poprawiać błędy??? I zabiło mnie stwierdzenie pani, że nie oddaje katkóek bo wg niej to nie ma sensu. No to pani chyba przespała zajęcia na metodyce, na których była mowa o roli prac kontrolny:mad::mad::mad: Tak, przejdę się do miłej pani, I powiem jej, że mnie - a i owszem - intersują oceny Natki, ale to ona się tu uczy i jeśli popełnia błędy to MUSI wiedzieć, gdzie i jakie, żeby mogła się douczyć. NOsz, kuźwa, chodze norrrmalnie!

Arnika
17-09-2013, 22:28
Uuuups...

DPS
18-09-2013, 06:15
Pani chyba sądzi, że uczniowie to zgraja głupków... :o

anev
18-09-2013, 08:27
razem z rodzicami..

Niestety w gim mojej młodej było to samo,
wymusiliśmy na nauczycielach oddawanie prac do przeanalizowania błędów:bash:

Trzymam kciuki za Frania :bye:

EZS
18-09-2013, 08:49
Typowe gimnazjum. Czasem trafiają się nietypowe, ale większość jest typowych. Moja córka miała szkołę, której cała działalność była ustawiona pod kątem nauczycieli i wyników na testach. Jak to określiła w 3 klasie - ta szkoła nie jest dla uczniów, uczeń to trybik, na którym trzeba WYMÓC napisanie egzaminu gimnazjalnego na maxa. Jeżeli trybik nie nauczy się jakoś w szkole, to sięgo tak zgnoi, że weźmie korki i douczy się w domu. Ma być efekt, najlepiej najniższym wkładem własnym nauczycieli. I to jest kwintesencja tzw "dobrego, prestiżowego" gimnazjum.

AgnesK
18-09-2013, 13:28
Słuchajcie, zaraz się rozpuknę z dumy!!!! Franek rozwalił dziś terapeutów na rediagnozie:) Razem z nimi obserwowałam go przez lustro weneckie i pękałam z dumy!:) Jedna z terapeutek powiedziała, że to była najszybciej przeprowadzona rediagnoza, w jakiej ona brała udział - młody roztrzaskiwała zadania z prędkością światła:) Była jedna zabawna sytuacja, już w drugiej części diagnozy - terapeuka kładła przed Franiem różne rzeczy i młody miał powiedzieć z czego są zrobione. Pokazała mu książkę, potem dwa obrazki - drewno i papier. Z czego jest książka, Franio? Młody pokazuje na drewno. I tu jedna z terapeutek: nooooo, wreszcie się wysypał:) Zaczęliśmy się śmiać wszyscy, na co 'wujek Radek' powiedział: - Ale on przeskoczył 1 poziom; przecież papier jest z drewna...;-) Słuchajcie, to jest po prostu INNE DZIECKO!!! I jeszcze powiem Wam, że decyzja o przeprowadzce była najlepsza w życiu. Po prostu najlepsza. W spokoju, przy dostępności wszystkich terapii, jakich młody potrzebuje, Franula idzie jak burza, Jestem TAKA SZCZĘŚLIWA!!:) Cudnie!!:)

Prababka
18-09-2013, 15:06
Ja nie potrafię ocenić ,jak bardzo terapeuci wpłynęli na rozwój fizycznych umiejętności Franka-widzę ,że niedługo z w.Radkiem Mały będzie mógł ćwiczyć w czwórce akrobatycznej(tylko patrzeć jak wywinie salto):)A rozwój umysłowy?On stale idzie do przodu,dziecko chłonie jak gąbka.Jest stale z kimś,stale się uczy(nie pomijaj Waszej roli).Terapeuci pokazali Franiowi,że i jak można się komunikować,tego Franio potrzebował jak powietrza:)I wierzę ,że terapeuci (z Waszą pomocą)szybko uruchomią u Frania potrzebę mowy:).Kurcze,co będzie jak my wtedy popękamy z dumy ????

DPS
18-09-2013, 15:19
No co Ci możemy powiedzieć?
Mówimy razem z Tobą: CUDNIE!!! :hug: :D :D :D

Żelka
18-09-2013, 19:11
Z braku wpisu na blogu weszłam tutaj zobaczyć czy są wieści, a tu takie cudne słowa Mamy. Ten rok, to jest niewątpliwie rok Franciszka! :yes: I tak trzymać!

malka
18-09-2013, 19:14
:lol:

tu nie ma co gadać :)

Agduś
18-09-2013, 20:50
Ale fajosko!

Arnika
18-09-2013, 20:53
:wiggle:

swojaczka
18-09-2013, 20:59
:wave::wave::wave:Bystrzacha nasz kochany! Ja wiedziałam,że tak będzie:yes::stirthepot:

anev
19-09-2013, 07:52
Franek rządzi:wave::wave::wave:

markoto
19-09-2013, 07:59
Cudne wieści ale to przecież było wiadome :D

Żelka
19-09-2013, 18:57
Aguś, jak tam oczki Frania? Co u Natki?

AgnesK
19-09-2013, 19:50
Słuchajcie, mówiąc krótko padam na twarz.
W JG wsio załatwione. Koniec i ament.
A oczka - 1 jest słabsze. NIe udało się zrobić wszystkich testów, przez...muchę.. Mamy się zarejestrować na luty. Zakropi się młodego atropiną i dr zrobi Franiowi dokłądne badania.
Dziś gorąca linia byłą też w sprawach przedszkolnych - urzędowy korowód trwa.
Jutro wsio opisze a teraz zamykam lapka.
Buziaki:)

Agduś
19-09-2013, 20:46
Dobranoc!

swojaczka
19-09-2013, 21:36
Kolorowych snów!

Żelka
20-09-2013, 07:36
Przez muchę? Chodzi o muchę muchę, taką latająca wkurzająca?

AgnesK
20-09-2013, 10:29
:) Pamiętacie że Franio boi się much? No i pani założyła młodu okulary, Franio miał powiedzieć czy widzi (widzenie 3wymiarowe) i...pokazała mu na obrazku..muchę.. Krasnal bidny strasznie się wystraszył:(
No i na tym skończyło się badanie.

Jakiś czas temu postanowiliśmy, że jak z robotą się uda, to R zrobi N niespodziankę. Kupi bilety na koncert 'dżemu' i pójdą nań razem.
Kupił. Koncert dziś.
Rano natka wstała, przyszła do nas i mówi , ze źle się czuje itd i czy moze w domu zostać. Już od środy się skarżyła na kiepskie samopoczucie.
Szprycujemy ją rutinoscorbinem.
Na moje oko to osłabienie i zmęczenie. Bida musi wstawać o 6.15 a do domu wraca ok 15.30. Potem lekcje.
Zobaczymy, co z tym koncertem dziś będzie. Kurka wodna.

DPS
20-09-2013, 10:52
O rany, sama nie wiem, co lepiej, może koncert by ją psychoicznie wspomógł i wstałaby na nogi, a może też być tak, że wieczorne wyjście "dobije" zdrowie i będzie znowu choroba w domu...
Trudna decyzja, mówić, nie mówić...

EZS
20-09-2013, 11:11
pewnie dobije, ale bym pozwoliła


A co do muchy... znaczy ma widzenie stereoskopowe. Ta mucha jest w okularach NA PRAWDĘ jak żywa i wieeelka, ja też bym się jej przestraszyła. Ale tylko jak ktoś widzi stereoskopowo. Na płasko jest zwykłą muchą :)

Agduś
20-09-2013, 15:35
To się biedna pani okulistka musiała zestresować, że dziecko zestresowała!

Ja bym na koncert puściła, ale ja mało rozsądna jestem.

Żelka
20-09-2013, 15:48
A faktycznie, jest taka mucha. Mi kazali za skrzydełko ją złapać. :D Ale bidny Franio, już widzę Jego reakcję. Mamcia masz teraz troszkę czasu, wiem, że oswoisz Frania z muchą do kolejnego badania. Kto jak nie Ty? A Natkę z Tatą na koncert! Należy Im się!!!

swojaczka
20-09-2013, 19:49
Szkoda,że Natka małoletnia jest bo mam sprawdzony sposób gdy "coś bierze". Kubek ciepłej herbaty do tego łyżka miodu,sok z jednej cytryny i kieliszek wódki. Po wypiciu do łóżka a rano zdrowa jak rybka:yes: Po koncercie wygrzać nogi, wysmarować maścią rozgrzewającą klatkę piersiową,plecy i w "piórka" Co podać to zapewne Aga wie,bo Natka ma już parę wiosen:D Przytulasy zostawiam:hug: Dżemu zazdraszczam.

AgnesK
20-09-2013, 20:58
Puściłam, puściłam:)
Po całodziennej obserwacji latorośli wniosek był jeden - przemęczenie.
Jeszcze nie wrócili, ciekawa jestem wrażeń bardzo:)

Ewa, każda mucha wzbudza przerażenie Franka. Nawet na zwykłym piktogramie. Ja nie wiem, co jest w muchach, ale jest coś, co przeraża Franka.

EZS
20-09-2013, 21:32
Hmm ciekawe... a inne owady? A małe much, takie dajmy na to owocówki?

feyrus
20-09-2013, 22:04
Hmm ciekawe... a inne owady? A małe much, takie dajmy na to owocówki?

Owocówki?! Srają na okno, są oblechaśne i działają w bandach.
Wszystkie muchy bierzemy w paluchy, kładziemy muchy na blachy i robimy muchom wybuchy.

A wiecie,że był czas że po założeniu owych okularów i poleceniu proszę chwycić dwoma palcami muchę za skrzydełko -zdziwienie me był wielkie , o co kaman?
Płaski smak , płaski wzrok.

syberia
20-09-2013, 22:04
jak mowa o owocówkach to zawsze na myśl przychodzi mi genetyka

EZS
20-09-2013, 22:12
Płaski smak , płaski wzrok.
Moja stereoskopia jest bardzo wybrakowana, dawniej na tablicach nie widziałam przestrzennie ale muchę widzę... chyba się technika poprawiła :)
Za to filmy 3D tak średnio... Raz przeżyłam objawienie - w Science Museum była taka salka z płatkami śniegu. Bez żadnych okularów się wchodziło do dziupli i wokół latały płatki.. oczywiście nie prawdziwe tylko hologram. I ja widziałam je przestrzennie. Stałam tam chyba pół godziny :)

feyrus
20-09-2013, 22:55
Moja stereoskopia jest bardzo wybrakowana, dawniej na tablicach nie widziałam przestrzennie ale muchę widzę... chyba się technika poprawiła :)
Za to filmy 3D tak średnio... Raz przeżyłam objawienie - w Science Museum była taka salka z płatkami śniegu. Bez żadnych okularów się wchodziło do dziupli i wokół latały płatki.. oczywiście nie prawdziwe tylko hologram. I ja widziałam je przestrzennie. Stałam tam chyba pół godziny :)

Moja po korekcie mistrza Kędzi i ćwiczeniach ze sznurkiem widzi mega-muchę .
A ta dziupla ze śniegiem to w jakim Science Museum? Tzn . jakim miescie?

AgnesK
21-09-2013, 15:19
Owocówki?! Srają na okno, są oblechaśne i działają w bandach.
Wszystkie muchy bierzemy w paluchy, kładziemy muchy na blachy i robimy muchom wybuchy.
.
Ubaw mami po pachi.

Takie znam zakończenie:)



Z owocówkami nie próbowałam.
Martwe muchy są ok. W ramach oswajania potwora dawałam Francowi muchy umarłe w celu...bierzemi muchi w paluchi..itd.
Wyobrażacie sobie, że ten kurdupelek, wyrywał im skrzydełka..straszne to było.
Martwą muchę w palce weźmie.
Żywej boi się strasznie.
NIe rozumiem , o co chodzi.
Za szybko lata?????



Natka wróciła z koncertu z tatą PRZESZCZĘŚLIWA:)
Oboje mieli taaaakie rogale z uśmiechów:)

Agduś
21-09-2013, 19:26
Też bym miała!

Stereo widzę aż za dobrze, bo na niektórych filmach 3D musiałam oczy zamknąć na chwilkę, żeby pawia nie puścić. A swoją drogą, ciekawe, czemu mucha. Nie mogli do testu jakiegoś przyjemniejszego obrazka wybrać?

EZS
21-09-2013, 20:26
Moja po korekcie mistrza Kędzi i ćwiczeniach ze sznurkiem widzi mega-muchę .
A ta dziupla ze śniegiem to w jakim Science Museum? Tzn . jakim miescie?
w Londynie :)

EZS
21-09-2013, 20:28
Żywej boi się strasznie.
NIe rozumiem , o co chodzi.
Za szybko lata?????

a może bzyczy? to niskie tony...
może trzeba go przygotować do badania - że to martwa mucha i ma jej wyrwać skrzydełko :rolleyes:

malka
21-09-2013, 20:40
a może bzyczy? to niskie tony...
może trzeba go przygotować do badania - że to martwa mucha i ma jej wyrwać skrzydełko :rolleyes:


o w mordę,ale wychowawcze zadania :rolleyes:

EZS
21-09-2013, 21:01
no a jak inaczej sprawdzisz, czy widzi stereo???