PDA

Zobacz pełną wersję : Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 [61] 62

swojaczka
25-04-2014, 13:47
:stirthepot::stirthepot::stirthepot::hug:resztę załatwiasz Ty!

DPS
25-04-2014, 13:50
:stirthepot::stirthepot::stirthepot::hug:resztę załatwiasz Ty!

:yes: :yes: :yes:

Uda się, bo masz siłę czołgu, przecie wszyscy to wiedzą. :cool:

Prababka
25-04-2014, 14:36
Mam remoncik-zwija się dywanik;łatwiej pozamiatać:)

swojaczka
25-04-2014, 14:48
Podczas wszelakich remontów niezbędne są obserwacje( z daleka) prowadzonych prac i przemyślenia przy kawie/herbacie/komputerze :rolleyes:

AgnesK
25-04-2014, 16:11
2 godziny! I jesteśmy w połowie dystansu walecznego, kobiety.
W środe najbliższą ciąg dalszy

bratki
25-04-2014, 19:01
Bratki, obiecuję to zrobić, gdy tylko zostanę przyjęta:)


A wplaty tez przyjmujesz?

Bo to chiba jak w banku...

^-^ :)

Prababka
25-04-2014, 19:21
Potrzymamy w środę:)

DPS
25-04-2014, 19:34
http://www.cosgan.de/images/smilie/boese/a045.gif (http://www.cosgan.de/smilie.php) http://www.cosgan.de/images/smilie/boese/u075.gif (http://www.cosgan.de/smilie.php)
Walka wygrana być musi! :cool:

AgnesK
25-04-2014, 19:55
A wplaty tez przyjmujesz?

Bo to chiba jak w banku...

^-^ :)

Ponoć tak.
;-)

Prababka
26-04-2014, 21:19
DPS-iu- widzisz Agę w papilotach???

AgnesK
26-04-2014, 23:01
he he, oj kiedys miałam:)
Różowe, w Niemcach kupione ;-)

Im więcej informacji dostaję od speców tym mi dziwniej.

DPS
27-04-2014, 07:42
No usiłuję zobaczyć w papilotach, całkiem zabawnie! :p
I im mniej informacji dostaję, tym mi dziwniej!

Prababka
27-04-2014, 08:48
Miałam 2 fachowców.teraz będzie 4-pilnuję nadal,by dywanik był zwinięty:)

AgnesK
27-04-2014, 09:34
Prababko, jaki dywanik???? :)

Ja się chciałam tylko zapytać, czy czytałyście na blogu o spektakularnym postępie w zakresie mowy FRania?

Prababka
27-04-2014, 10:46
Każdy,pod który można wmiatać śmieci:)
Cieszę się ogromnie ,że Franio składa sylaby!Zawsze wierzyłam,że On będzie gadał ,i będzie:)Już gada:)
Franek idąc do szkoły będzie migał,gadał ,czytał i pisał,Ament:)

AgnesK
27-04-2014, 11:06
ooookejjjj:)
A ja idę pisać kolejnego maila.

Agduś
27-04-2014, 17:15
Przeczytałam, oczywiście. Piękna historia! Z Frania niezły kawalarz jest, co zresztą zawsze było widać na pierwszy rzut oka. Teraz kawały zacznie opowiadać.

AgnesK
27-04-2014, 17:21
Byle nie o PI...................... ;-)

Agduś
27-04-2014, 17:25
Oj, nie bądź taka wybredna!

AgnesK
27-04-2014, 20:53
he he:)


Słuchajcie, wiecie ja to się nazywa i czy mogę sama to jakoś rozsadzić?

256947256947

Zopafisa
27-04-2014, 22:34
Na moje oko to jaśniejsze to trzmielina

AgnesK
27-04-2014, 22:49
Zopafisa, bardzo Ci dziękuję:)
A nie wiesz, czy można ją jakoś rozsadzać? Czy muszę kupić kolejne rosliny u ogrodnika?

swojaczka
27-04-2014, 23:07
Oj Ci dorośli Francik połączył cudnie,a Oni..mają coś przeciwko,jakieś skojarzenia czy coś?:p
A po co chcesz rozsadzać tą trzmielinę? Ona sobie będzie rosnąć, no chyba,że nie masz tam miejsca.Zobacz czy są korzonki na gałązkach(u mnie są )Możesz wtedy posadzić odcięte gałązki w wybrane miejsce.:)

AgnesK
27-04-2014, 23:13
Swojaczko, mamy teraz 3 krzewy trzmieliny, chciałąbym żeby ich było więcej, stąd zastanawiam się czy mogę oje jakoś rozsadzić czy musze kupować u ogrodnika.

A czepianie się mowy Frankowej wytknęła mi już Depesia ;-)
Taka czepialska matka ze mnie:)

swojaczka
28-04-2014, 13:25
:lol2:Obyś tylko takie powody do czepiania miała!

Prababka
28-04-2014, 20:01
Czepiasz Się???Ja bym umarła ze śmiechu,a Rogal ze mną :)

AgnesK
28-04-2014, 20:41
:)
Dziś na zajęciach Franiowa psycholog, która nie widziała małego 2 tygodnie powiedziała, ze młody taaaaaaaaaaaaaaak się rogadał, ze jest w szoku:)
Facecik normalnie regularnie gaworzy:)

Hipoterapia załatwiona!
Będzie w soboty bo i naczej nie uda nam się już tych zajęć wcisnąć:)

DPS
28-04-2014, 21:16
Zza krzaka, ale widzę Was... :p

AgnesK
28-04-2014, 22:17
Permanentna inwigilacja ;-)


Wiecie, co mi dziś przyszło do głowy? Że za jakieś 3 lata nasz Franc będzie zwyczajnym chłopcem - zbójem gadającym bez ograniczeń, bazgrzącym jak kura pazurem, najlepiej plującym przez zęby na całej dzielni... Potem, kilka lat później, jedynym naszym problemem będzie ciągle łażenie na dywanik do dyrekcji szkoły, bo "Franek znowu strzelał koleżankom ze staników" i "Na długiej przerwie wychowawca przydybał syna na zaciąganiu się papierosami w szkolnej toalecie"..
Ale tak sobie myślę, że po tym chłopaku wszystkiego można się spodziewać, nie sądzicie?

Agduś
28-04-2014, 22:25
Ja sądzę!

DPS
29-04-2014, 06:42
No prochu, matka, nie wymyśliłaś, wiadome od dawna i (wydawało mi się) powszechnie jest, że tak będzie... :o
Dopieroś na to wpadła?! :p
Wstydź się. :lol:

AgnesK
29-04-2014, 10:40
Wstydze się :)

swojaczka
29-04-2014, 18:44
Niewierny Tomasz z Ciebie,ot co;);) Już możesz zbierać siły i argumenty na wszystkie:"a dlaczego nie?""a ja chcę tak zrobić"itd itd itd:lol2:

swojaczka
29-04-2014, 18:56
Cudnie,że będzie hipo,wtedy to już zupełnie Waleczny pokaże na co Go stać:yes::stirthepot::stirthepot::stirthepot::sti rthepot::stirthepot: A to tak na wszelki wypadek...

AgnesK
29-04-2014, 20:28
Swojaczko, siły to ja na razie zbieram na jutro..

Prababka
29-04-2014, 21:22
Jak Się wyśpisz-będziesz Siłaczką:):hug:

AgnesK
29-04-2014, 22:28
taaa...już to widzę jak śpię.. ;-)


Pytam się dziś Frania:
- Franuś, czy mama jest stara?
- NIE!
:)

swojaczka
29-04-2014, 23:10
Dasz radę,bo kto jak nie TY?:hug::yes:
Franio wie co mówi i nie kłamie,bo to jeszcze nie ten etap;)

AgnesK
29-04-2014, 23:29
A kto go tam wie? ... ;-)

AgnesK
30-04-2014, 16:09
Będzie krótko, bo ledwie żyję: wszystko po naszej myśli poszło!

DPS
30-04-2014, 17:45
W tem temacie to my wątpliwoścvi nie mielim.
Wszak osobiście w kociołku mieszalim... :cool: :D

AgnesK
30-04-2014, 18:40
Ja myślę, że tam extra ilość łez dziewicy, ciotka, dodałaś ;-)

Dziś wieczorem oczyszczam umysł a od jutra weekendujemy się. Wieczorem zaś będę z Moniką dopracowywać tekst książki - w połowie maja mają ją otrzymać graficy. Taki harmonogram prac jest. I tego postaramy się trzymać.
Ostatnie dwa tygodnie mamy wycięte z życia i prac. Czas najwyższy to nadrobić.

Prababka
30-04-2014, 19:56
Kamień z serca:yes::hug:
Trochę jednak odpocznij:)

swojaczka
30-04-2014, 22:23
Obowiązkowy reset,byle wyrzucić wszelakie stresy,wybierz najlepiej Ci odpowiadającą formę

Prababka
05-05-2014, 12:10
Aga,ucałuj Kosę!
Nic mnie dziwi w komunikacji Franeczka:wiggle:

swojaczka
08-05-2014, 15:03
Byłam daleko i wróciłam a tu :yes:cicho-sza,zaraz zajrzę na biog i sprawdzę co ciekawego wymyślił Franio:D

AgnesK
08-05-2014, 15:23
Jest JAAAAAAAAAA!!!!
Piekne, wyraźne JA:)

Film na FB:)

Od początku roku trwała praca nad JA.
Mamy cudowna logopedkę!
A zwiększenie o 1 godzine terapii logopedycznej od marca było kolejną "jedną z najlepszych decyzji".
YEAH!!!!

Franc GADA!!!:)

swojaczka
08-05-2014, 16:01
HIp hip hurrrraaaaaaa:wave:

bpis
09-05-2014, 12:13
Super wieści, cieszę się razem z Wami:wiggle:
Już niedługo będzie tak normalnie, że aż nuuudno :)
Niezmienne uściski i pozdrówki dla całej Rodzinki:hug:

Kaśka73
10-05-2014, 09:38
Słyszałam to JA na własne uszy bardzo jestem dumna jak paw :) Franiula będzie gadułą

swojaczka
10-05-2014, 22:10
Usłyszałam też,piękne ja.Brawo dla Frania:yes:No i co ten Bolek :taki uparty czy wegetarianin?:lol2:

AgnesK
13-05-2014, 22:33
Ja osiwieję, przez Franiowe gadulstwo.
Poważnie.
PI-PA, PI-WO (to dziś)... MASAKRA!!!!:)
Pełna patologia:)

A starsze dziecię spełnia marzenie swe - odliczała dni do wyjazdu do Londynu zaczynając od dnia 183! I jest już tam.
A my cieszymy się:)
Jakoś tak spokojniej jest w chałupie;-)

swojaczka
13-05-2014, 23:34
PI-RAT PI -SZE PI -KLE PI -KA itd
Nie bądź drobiazgowa i nie czepiaj się bez ustanku:lol2: kochany skarb,Franio Waleczny na tropie PI:D

AgnesK
13-05-2014, 23:41
Wy go ze wszystkiego wytłumaczycie :rolleyes::lol2:

Prababka
14-05-2014, 10:52
Cieszy bardzo taki opolski optymizm:)))
Oby natce udał Sie ten wyjazd,ciekawych wrażeń Jej życzę!
Jaka masakra,jaka patologia?To uwertura do...krzywych:)Szampana poleję za krzywą:)

DPS
14-05-2014, 21:08
Patologia to by była, jakby gadał BA-BA-ZBRO-DĄ... :p

Kaśka73
15-05-2014, 09:22
Patologia to by była, jakby gadał BA-BA-ZBRO-DĄ... :p
padłam ze śmiechu DPS trafiłaś w sedno
buziaki dla Franuli gaduły

swojaczka
17-05-2014, 19:24
Hej,hej pisze się a u Was mówi się? Pewnikiem ostre dopinanie książki i czasu brak. Trzymajcie się zdrowo i skrobnij czasem:yes:

Prababka
21-05-2014, 22:15
Franio polubił sałatę.Oki jest cudne,radosne:)))
Natka zadowolona?
zerknij w maila,prosze:)

swojaczka
26-05-2014, 22:42
Pozdrawiam majowo Franiową Rodzinkę:yes: Nowe gry wciągają Walecznego i dobrze niech się chłopak rozwija Zdrowotnie zamieszam:stirthepot::stirthepot::stirthepot:Będ� � jak wrócę:)

swojaczka
31-05-2014, 18:49
Zdążyłam wrócić a tu ...cicho wszędzie:eek:Panie wspierające Ewa i Martyna są z Franiem,bo mają to Coś:yes:Zapał,ciekawość,radość,empatię,chę ć samodoskonalenia,wrażliwość,uważność,spokój ,optymizm itd Ciągnie Swój do Swego:D Pozdrawiam Franiowych Wspieraczy:)

Prababka
03-06-2014, 08:15
No ,ale co u Frania,jakoś się nam tu zgubił:eek:

AgnesK
08-06-2014, 14:58
Jesteśmy, żyjemy.
Dzieje się u nas po prostu dużo, niestety też kilka niefajnych rzeczy, w tym i w sprawach Frania. O niektórych przynajmniej napiszę, gdy sprawy się unormują. A wszystko wskazuje na to, że powoli wychodzimy na prostą (tfu tfu).
Powiem szczerze, że zmęczeni jesteśmy już strasznie i marzymy, aby czerwiec już się skończył.
Za 3 tygodnie Franula ma turnus a zaraz potem szpital.

A z fajnych spraw - udało nam się wreszcie ogarnąć jakoś hipoterapię. Franio wczoraj jeździł na Basi po raz pierwszy taki wyluzowany, Myślę ze będzie z tego duuużo dobrego. Zdjęcia na blogu Frania.

swojaczka
08-06-2014, 20:16
Wspaniale , że udało Wam się zaprzyjaźnić z koniem. Franio dużo skorzysta i jak to tylko On potrafi zrobi coś czego wcześniej nie robił. Jabłko,marchew też będą chrupane.Trzymam kciuki za rozsupłanie pogmatwanego i dodatkowo mieszam przy okazji:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthe pot::hug::stirthepot:

AgnesK
09-06-2014, 10:42
Mieszaj Swojaczko, mieszaj.
Oprócz sprawy Franiowej mamy i Natkową.
Okazało się, że starsze dziecko potrzebuje zabiegu chirurgicznego, Umówiłam ją do stosownej poradni przyszpitalnej. Dochtor zarządził badania. Zrobiliśmy. Wyniki miały być po kilku dniach. I były. Nauczona doświadczeniem poszłam najpierw do labu po odpis badań (jedyne 5 zł a papier w ręku), następnie pognałam do poradni.
Tam pani pielęgniarka powiedziała, że muszę pójśc do rejestracji centralnej, bo bez kartoteki doktor nie rzuci okiem na wyniki.
Pognałam więc tamże.
Kolejka. Odczekałam. Pani w rejestracji powiedziała, ze musze iść jednak do rejestracji pediatrycznej, bo tam kartoteka dziecka jest.
Oki, kurcgalopek tamże.
Z kartą w zębach wróciłam do poradni.
Dochtor spojrzał w wyniki i wymamrotał że i tak się nie da zrobic zabiegu.
No jak się nie da?
Bo my kontraktu na to nie mamy.
WTF??????????? @#$%^&*
Niech się pani zarejestruje do poradni przy drugim szpitalu, oni chyba mają kontrakt na to.
Myślałam ze mnie szlag jasny na miejscu trafi.
Zaraz potem miły pan doktor dodał, że czas oczekiwania w tym drugim szpitalu to...około roku....
No więc idę inną ścieżką , bo wizyta w poradni w tym drugim szpitalu to kolejnych kilka mies czekania.
W srodę wizyta prywatna u pani dr z drugiego szpitala. Przynajmniej będę wiedziała czy mała ma szansę na zabieg tam czy mamy próbować załatwić sprawę w innym województwie.
Chore to wszystko.

DPS
09-06-2014, 16:42
Biedna Natka...
Oby wszystko się jak najlepiej ułożyło, będę trzymała kciuki i mieszała. :yes:

Agduś
09-06-2014, 22:11
Kiedy czytam o polskiej służbie zdrowia, to mi źle na zdrowie psychiczne wpływa. Co tu komentować?

A po sąsiedzku próbowałaś? Znaczy w poliklinice?

Nowa przyjaciółka Frania jest prześliczna! Ma chłopak gust! Mam nadzieję, że przyjaźń potrwa długo i przyniesie piękne owoce.

AgnesK
09-06-2014, 23:08
Aga, to własnie w poliklinice.
Nie wiem tylko, dlaczego pan dr nie powiedział od razu ze nia ma na to kontraktu. Tylko czas straciliśmy niepotrzebnie.

A Basia cud kobitka, nieee?:)
Pani Magda, hipoterapeutka, naprawdę imponuje wiedzą, zaangażowaniem i cierpliwością:)

Agduś
09-06-2014, 23:31
A co Ty sobie wyobrażasz, że jakąś informację bez kolejki uzyskasz???

Nie no, to jest kompletnie bez sensu, ale szkoda gadać...

Basia w moim typie jest! Pewnie arabofiording - one chyba najczęściej pracują w hipoterapii.

swojaczka
09-06-2014, 23:57
No i właśnie recepty na stałe leki biorę telefonicznie,bo każda wyprawa do dr rodzinnego sprawia u mnie wzrost ciśnienia,Tylko modlę się by mnie coś nie przygniotło i nie zmusiło do długotrwałego .leczenia.Domowy dr jest na telefon i ratuje w razie potrzeby i o trzeciej w nocy.:yes:
Mieszam:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirth epot: coby wszystko weszło na właściwy tor i znalazł się kontrakt na zabieg dla Natki. Ludzie w jakiej rzeczywistości my żyjemy? Kto wymyśla te bzdury i zatwierdza do realizacji?:(
Aga cierpliwości i determinacji:hug:trzymaj się i pisz .

AgnesK
10-06-2014, 00:08
No i własnie się dowiedziałam, że przed sprawą Natkową w środę (o 14) musze gnać w sprawie Frankowej.
Ja pierdziu - wszystko na raz. Jak zwykle.

Aga, ale ja nie kapuję, dlaczego pan dochtor, gdy przyszłam do niego z N od razu nas nie wysłał do tego drugiego szpitala ino kazał badania robić. Przeca tam pewnie będą kazali wsio powtórzyć. Za głupia na ten system jestem. Oby do srody o 14.

Ale wiecie co, żeby z cicha nie pęc, zaczęłam wieczorami jeździć na rowerze.
Człek trochę się zmacha, emocje rozładuje i jakoś to idzie potem.

A teraz trza iść spać.

swojaczka
11-06-2014, 14:16
Będę jak wrócę:yes:Aga nie ma wyjścia tylko rozdwoić się musisz;)Dasz radę:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

AgnesK
11-06-2014, 19:33
Jest skierowanie do szpitala - mają kontrakt. Ale.. na b mało zabiegów.
Termin - czwarty kwartał...przyszłego roku.
Co to ma być????????
W sumie nie powinno mnie chyba to dziwić, skoro Fr we Wrocławiu w trybe na cito chcieli operować za 6 mies.
Jeszcze się nie poddajemy, będziemy coś działać.

Ale za to sprawa Frankowoa pięęęknie się prostuje:)

I na deszcz się zbiera...uf...:)

Prababka
11-06-2014, 21:47
Nie trać wiary -zmieścicie się w tym stuleciu:)Na poważnie-zamów wizytę pryw. u ordynatora-łóżko będzie szybko,no tak to działa:)Uścisk dla Natki i Matki:)
Możesz napisać coś o wrażeniach Natki po wyjeździe?
A Franio na neurologię po turnusie?Dobrze,że sprawa Franiowa się prostuje:)

swojaczka
16-06-2014, 20:58
Jestem,podsumowanie czytałam,w sumie rok był dla Frania ( i dla Was) pracowity:yes:Należą się Wam wakacje i odpoczynek Przytulasy zostawiam:hug:

Agduś
16-06-2014, 22:16
Widzę, że czas to u Was towar jeszcze bardziej deficytowy niż normalnie, ale gdybyście się w długi weekend wybierali dokądś na spacerek, to my się dołączymy. Będziemy w Opolu od czwartku, ale czwartkowe popołudnie już mamy zajęte, do niedzieli przed południem.

AgnesK
22-06-2014, 19:48
aaaaaaaaaaaaaa AGA, dopiero przeczytałam!! Ale i tak nie wiem, czy by się udało spotkać, bo mieliśmy od czwartku rano do dziś rodzinę u nas.

U nas urwanie głowy, ale najważniejsze , że wszystko się prostuje - i sprawa z przedszkolem i książka skończona (wczoraj!!) i może nawet op Natki uda się przyspieszyć. Zobaczymy. Jakoś wszystko "się ogarnia".

Za tydzień jadę z dziećmi na turnus a Radek bierze się za malowanie saloonu i kuchni. I cieszę się na to ogromnie, bo ciągle się czuję trochę tak, jak byśmy tylko tu wynajmowali a nie byli właścicielami.
Zaraz po turnusie, dosłownie 3 dni po powrocie do domu, lecę z Krasnalem do szpitala. Musimy zrobić chłopakowi półroczny przegląd.

A poniżej brunet południową niedzielną porą ;-)

266705

Agduś
22-06-2014, 20:22
Co się odwlecze, to nie uciecze. Zresztą my też, jak się okazało, mieliśmy czas wypełniony, a pogoda długim spacerom nie sprzyjała.

AgnesK
22-06-2014, 20:38
To jak będzie planowali następny wypad do Opola, napisz mi smsa:)

swojaczka
23-06-2014, 13:49
Mieszam nadal coby wszystko się ładnie podopinało:stirthepot::stirthepot::stirthepot::st irthepot:
Mam dzisiaj kawałek wolnego czasu bom sobie kciuka przycięła:((a robota leży ) Serdeczności zostawiam.

DPS
23-06-2014, 15:48
Swojaczko - dobrze opatrz, owiń i odpoczywaj - przynajmniej teraz masz doskonały powód!
A kciuk niechaj szybko się goi! :D

Prababka
24-06-2014, 11:24
Gratuluję Aga ukończenia dzieła(jest w tym też trochę prywaty-będę mogła powiedzieć-znam autorkę książki:) )
Pomalujesz na biało,czy kolor?Dobrze nam się malowało śnieżką satyną-kryje,b.wydajna i nie chlapie;ma być zmywalna,ciekawa jestem tylko co przy następnym malowaniu-zejdzie jak tapeta,czy zostanie na ścianach?
Ciekaw,czym Franio nas zaskoczy po turnusie,bo.że postęp duży będzie to pewne:)

Swojaczko,jeszcze boli?Niech się Ci szybko goi:)

swojaczka
24-06-2014, 22:04
Palec nieźle,ale dzisiaj moje ciśnienie szalało.Chyba coś w powietrzu się zmienia,bo czułam się kiepsko:(
Zdrowia i samopoczucia dobrego wszystkim.:stirthepot::stirthepot::stirthepot::sti rthepot:

swojaczka
25-06-2014, 23:03
Brawa dla Franciszka z powodu poddania się mistrzyniom nożyczek w prawdziwym fryzjerskim zakładzie:wave:
No i jeszcza samodzielna ocena postępowania sprawcy strzelania. Kochany, bystry chłopak!

Prababka
28-06-2014, 08:24
udanych wakacji!!!:D

swojaczka
28-06-2014, 21:03
Dołączam się do życzeń Prababki:DNiech wyjazd przyniesie dużo dobrych zmian:stirthepot::stirthepot::stirthepot:dajcie od czasu do czasu"głos":)

AgnesK
29-06-2014, 10:27
Ciotki kochane, odmeldowujemy się na dwa tygodnie w związku z wyjazdem na turnus.
Szybki skrót informacji -
1. sprawa przedszkola opisana na blogu, jest nowe przedszkole już,
2. w czwartek zaliczona wizyta u otolaryngologa - Franc mistrz współpracy;-)
3. fryzjer też zaliczony - i tu mistrz współpracy
4. wczoraj Radek powiedział do Frania: "idź daj mamie buziaka i powiedz, że jest obiad". I przyszedł Krasnal do mnie, dał buziaka i zamigał <jeść> :) Czyli... zapamiętał i wykonał krótkie polecenie, czyli...oznacza to umiejętność z 4 r.ż!!!!!! Ergo - Krasnal ma już tylko rok w plecy!!!

Lecę pakować dalej robactwo i za godzinę w drogę.
Aaaaaaaaaa malowanko na biało będzie:)

Prababka
29-06-2014, 10:53
mój komp pełnletni jest w formie mojej,nawala-piszę od Rogala:)(nie lubię lapka)
Tak myślalam,że na biało:)
Franio jest równo z kolegami,później tylko uczy się,że może wszystko powiedzieć.Jemu tylko brakuje słów:)Bardzo mi szkoda,że musicie zmieniać przedszkole,spróbujesz utrzymać kontakty Frania z przyjaciółką?To wczesna przyjaźń:)Tym Franio wyprzedził wieeeele dzieci:)Ale wiem,że dogada Się z nowymi dziećmi,malutki szok na początku a potem po Franiowemu:)
Aga,franio to cudny dzieciak,nie jest i nie będzie samotny,To szczęśliwe dziecko i tak zostanie:)
Nie wiem jak ot sie wszystko ma poukładać u mnie w wakacje,ale będą udane jak Nam się uda spotkać:)
Spokoju na turnusie,odpocznijcie,czekam na wiadomości o postępach Franeczka,Radosnych,udanych wakacji dla Natki,zasłużyła:)

DPS
29-06-2014, 21:59
Podpisać się tylko pod Prababką mogę, to Mądra Kobieta jest! :yes: :hug:

jamles
02-07-2014, 13:03
dawno mnie nie było :oops: zaległości muszę nadrobić
chciałem tylko przypomnieć, że wujek Zbysio ma dzisiaj gyburstag :yes:
Franek, fajnego turnusu życzę :)

Prababka
02-07-2014, 15:51
Onkelu:)Zbysiu-100 lat w zdrowiu,pomyślności wszelakiej!!!Fajerwerki może ktoś wrzuci,ja nie potrafię:)

DPS
02-07-2014, 20:56
100 lat, sto lat!!! :D
Coś mnie się zdaje, że mam coś lepszego dla prawdziwego faceta niż fajerwerki. ;)

http://thumbs.dreamstime.com/z/cygaro-koniak-17672544.jpg

Zbigniew100
06-07-2014, 21:15
Bardzo dziękuję:oops:

swojaczka
13-07-2014, 21:32
Lubię gdy już jesteście w domu:hug::DPoczekam na efekty.Poleniuchujcie i złapcie oddech,pozdrawiam.:yes:

AgnesK
14-07-2014, 22:26
O matko i córko!!! My się z Francem turnusowaliśmy, mam nadzieję, że Onkel Zbysiu usprawiedliwi!!!!

Zbyszku, sto lat, zdrowia i wszelkiej pomyslności:)

AgnesK
14-07-2014, 22:29
Franuś ciężko dochodzi do siebie po turnusie. Zawsze jest rudno ale teraz jakoś wyjątkowo.
W ogóle mamy ostatnio kiepski czas, kurka wodna. Podczas turnusu miałam z krótki wypad z Franiem na pewną ważną konsultację. Jej wynik nie daje mi spokoju. Tzn dobry nie jest. Na razie nic nie pisze, bo przed nami kolejne 2 konsultacje, potem w połowie września szpital.
Zmęczona jestem, tak po prawdzie. Moze jak trochę odpocznę to i jakieś plusy w śród minusów dojrzę.
A może ja się po prostu starzeję?

Boże za miesiąc Franc kończy 5 lat.
Kiedy to zleciało????

Prababka
14-07-2014, 22:43
No jesteście okroooopnie starzy;i Ty i Franio:)
Złapcie głęboki oddech w spokoju domu,zróbcie Sobe spokojne wakacje:hug:

DPS
15-07-2014, 07:06
Bardzo intensywny turnus to i potem zmęczenie duże...
Najważniejsze, żeby spokoju i odpoczynku, to malec dojdzie do siebie.
Ty stara, tia....
No to ja to już nad grobem chyba stoję! :P

AgnesK
16-07-2014, 23:17
No.
Tośmy sobie pogadały ;-)

DPS
17-07-2014, 07:06
Pogadamy w realu. :cool:

swojaczka
19-07-2014, 23:12
Wybywam jutro na tydzień(chyba) Mam nadzieję że po powrocie przeczytam same dobre wieści! Pozdrawiam ,"steraną życiem" Agę (hi hi hi)przytulam:hug:

AgnesK
19-07-2014, 23:26
Kochana, dzięki.
My też na chwilę wybywamy.
Uściski :)

Prababka
20-07-2014, 21:11
Upał mnie przymula,żadnej zagadki nie rozwikłam:)Wypocznij!

Ivonesca
21-07-2014, 14:02
Pogadamy w realu. :cool:

gadały...potwierdzam ;-)

Prababka
22-07-2014, 08:54
:D

DPS
22-07-2014, 11:58
Ech, Franula jak zawsze stopił moje serce w ciągu kilku sekund...
Pięknie zajmuje się składaniem klocków lego (dostał taaaakie autko od ciotki Ivo!), miga różności, nawiązuje kontakt wzrokowy, uśmiecha się jak zawsze przecudnie i przytula się najszczerzej...
Nigdy żadne dziecko nie będące moim nie wywoływało we mnie takiej fali ciepła jak Franek.
Matka - ja Ci go kiedyś chyba ukradnę. :lol:

AgnesK
24-07-2014, 16:54
Kradnij ciotka, kradnij:)
DPS, dzięki :*

Ivo, Ty mi prześlij na maila swój nr telefonu, proszę.
Ogromnie się cieszę, że się wreszcie poznałyśmy :)
A przez to autko od Ciebie nasze chodzące o godz 20 spać dziecko poszło tamtego dnia spać o...22.30. Z autkiem oczywiście ;-)

DPS
24-07-2014, 22:40
o to mam zrzut ekranowy z publicznym przyzwoleniem. :cool: :lol:

Prababka
25-07-2014, 08:33
DPS-iu,oprócz serów odbyłyście kurs mowy magicznej?Chyba grypsujecie:)Tajemniczo:)

DPS
25-07-2014, 17:49
No że mam publiczne pozwolenie na kradziejstwo od Agi, napisane wyżej u niej jak byk!
A jakby czasem chciała usunąć, to zrobiłam zrzut ekranowy (fotkę ekranu laptopa) i dowód ostanie się i tak. ;)
Ukradnę Franka! :lol:

AgnesK
25-07-2014, 23:51
A rób zrzut, ciotka :)


Mamy problem, Huston.
Dziś po południu Franc dał czadu na maxa. A raczej jego cholerny autyzm.
Dobrze, że jest gorąca linia z terapeutką prowadzącą, inaczej byłoby ciężko.
Ale jakoś musimy przetrwać ten kolejny trudny okres w rozwoju Franka,
Przyznam, ze dziś przez głowę przeszła mi myśl, by odwołąć wyjazd nad morze. Schematy, Frankowe są koszmarne. Skok poznawczy = usztywnienie w zachowaniu. Znowu pracujemy nad tym, aby zaczął wychodzić z domu. Wieczna sinusoida - raz lepiej, raz pikowanie głową w dół.
Drukuję piktosy na jutro i, kurde blade, tuszu mi brakło. Jeszcze to, choroba jasna.

Ale byłam dziś przed południem na bardzo budującym spotkaniu - przy OIOMie dla wcześniaków ma powstać strefa wczesniaka, dwie pielęgniarki które to przedsięwzięcie nadzorują zaprosiły mnie do współpracy. To było bardzo konstruktywne spotkanie.
Czuję, ze jestem gotowa, aby wejść na OIOM i choćby pogadać z rodzicami dzieciaków, które tam leżą i podzielić się swoim pięcioletnim doświadczeniem. Strefa wczesniaka będzie podpięta pod pewną opolską fundację, będzie można rodzicom od razu pomagać w zakładaniu subkont dla dziecki, różnych sprawach formalnych i medycznych - fundacja juz teraz pomaga dzieciom, które potrzebują np drogich zabiegów medycznych. Myślę, ze to będzie coś naprawdę fajnego i ważnego.

Idę bawić się w wycinanie piktosów i laminowanie.
Taka karma ;-)

Prababka
26-07-2014, 00:44
Aguś,ale ta sinusoida jest chyba typowa dla autyzmu-schodek w dól i dwa w górę,Wiem,trudny taki dół:(Ciągle chodzi o wiatr?To załóżcie wszyscy czapki i zrzucajcie sobie z głów ze śmiechem,może Franio załapie,że to nic strasznego,Ale gadam,bo nie wiem o co chodzi z tym wychodzeniem z domu.A może aparat się uszkodził i dziecku piszczy?szkoda by było morza:( (kiedy panujecie?)Wytrwacie,sił,potem będzie znowu lepiej:hug:
Z Twoim doświadczeniem i gotowością będziesz niezastąpioną na tym wcześniaczym OIOMie!

DPS
26-07-2014, 06:47
Fajnie z tym OIOMem, bardzo potrzebna rzecz. :yes:
A Franuś - no z tym to jak piszesz, sinusoida, czasem duuuużo sił trzeba... :hug:

AgnesK
26-07-2014, 16:11
Gosiu kochana, żeby to było takie proste.. Poznawczo Franc kmini wszystko, wsio jest ok, tylko z wykonaniem problem. Każdy mocniejszy podmuch wiatru i jest masakra. I wiem że to ciągła sinusoida, tylko jak idzie dół to jest masakrycznie trudno. Ani razu w tym roku nie byliśmy np jeszcze w ogródku itd. Milion jest takich "szczególików" przy których człowiek ma ochotę wystrzelić ten cholerny autyzm w kosmos.
No nic, trzeba się zerbrać i tyle. I robić wszystko, mówią terapeuci.

Aneta, dzięki.

Próbujemy pomalować wreszcie masze kąty, bo ileż można tak mieszkać. Dwa lata wystarczą. Robimy młodemu jego kącik z tablicą itd.
Remont w kuchni powinien się skonczyć pod koniec wrzesnia.

Prababka
27-07-2014, 08:32
Wystrzelisz ten autyzm,wystrzelisz!!!
No i wyszedł!!!Może to tak działa:ja piszę coś infantylnie,Ty cierpliwie,grzecznie mi tłumaczysz podpierając się przypadkową,jedną z wielu sytuacji trudnych-i bach,rozwiązuje się ta sytuacja:)
Aga,wiem ,ze to bardzo,bardzo trudne a Franio jeszcze nie powie.Ale ja przypuszczam,że Franio coś zarejestrował przy albo o wietrze(na żywo albo z obrazka-może upadł kiedy wiało a Ty nie pamiętasz,moze Miś Uszatek na filmie przefrunął z drzewa na dach...)Coś na nim zrobilo ogromne wrażenie i stąd opór przed wiatrem.Poradzicie Sobie z terapeutami,cierpliwości i dużo siły.Jak jej brak to i tak nie masz wyboru:hug:
Przyszło mi do głowy:jak ja bym Ci miała pokazac te napisane wypociny?Jakimi gestami czy piktogramami?
Wiesz,jak trudno było oglądać dobranockę z moim siostrzeńcem-tyle radosnych przygód misia,aż tu nagle trach ,miś spadł z huśtawki:)I płacz,bo to misia bolało:)
Ja za głupia jestem,by rozumieć :hug: autyzm-wiem tylko,ze Franio jest bystry!Wszystko mu minie i zadziwi świat!
A remontu mam po dziureczki w nosie:)

DPS
27-07-2014, 12:40
Prababko - rychłego zakończenia, z sukcesem oczywiście!
A Franio - jak to Franio, najgorzej, że matka... ;)

Prababka
27-07-2014, 12:56
DPSiu,został mi dziień, dwa,przeleci:)Tylko u sąsiadów młoty teraz tłuką(no dziś nie:)).Swoje ściany pomalowałam częściowo,więcej pomieszczeń swoich nie ruszę,wystarczy mi .a Ądze będzie od razu lepiej jak Sobie pomaluje,bo sterylna i młodziutka:)
AGA,siadaj na rower,i z doopskiem na rowerze nie myśl ,o niczym!Da się!!!Przytulam ciepło.Dziś u mnie wiatr łby urywa chyba:)nawet nie wiem czy ten wiatr chłodzi-olewam,nie wychodzę:)

bratki
27-07-2014, 18:00
Wieeelka piatka z OIOMEM. Przybijam! Szacun i poparcie.

Co do wiatru, moze glupio mysle, ale... nad morzem prawie stale wieje, wiec to zadna odmiana, constans, b/z. Moze to dobrze dla Frankowego postepu w tej sprawie?

swojaczka
28-07-2014, 16:05
Melduję,że jestem w domu:)Franek a wiatr,kolejne starcie.Co tu wymyślić,aby było dobrze? Ma ten Waleczny pod górkę,ale z czasem pokona i to (tylko zamieszam coby było szybciej ):stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:

swojaczka
01-08-2014, 22:32
Za daleko mieszkasz miła.abym weszła na pychotkowy tort! Samego Dobra Wam życzę:yes:

AgnesK
02-08-2014, 01:01
Kochani, mamy trudny czas teraz. Dzięki za wsparcie.
Juz chyba znamy podłoże i mechanizm Frankowych strachów.Skomplikowany jest. Ale Frankowa terapeutka prowadząca z P. jest ze mną w stałym kontakcie. W poniedziałek idziemy do poradni na konsultacje, dostaniemy wskazówki na sierpień i sekwencje dla małego.
Do tego odwołano na konsultację, na którą w nerwach od dłuższego czasu czekaliśmy. Ma się odbyć w nadchodzącym tygodniu (ponoć). Ale skoro i Warszawa nam "sie przesunęła" to i Katowice mogą, nie? Trochę spraw Frankowych poskłądało się do qpy, jak to zwykle bywa.
Uciekam spać
Do poczytania :)

DPS
02-08-2014, 07:22
Eeee, wolałabym do pogadania...
Mieszam, żeby ku lepszemu szło. :hug:

Prababka
02-08-2014, 08:36
Aga :hug:.Jeśli mozna,napisz nam jaki jest mechanizm takich lęków-ja głupia,nie domyślę się w życiu:(Co mi się zaczyna wydawać,że coś z autyzmu rozumiem,to i tak za chwilę wiem,że nic nie wiem:(Wiem za to na pewno,że będzie lepiej:hug:
Jak miewasz momenty,że potrzebujesz w rękaw po łacinie-namiary znasz, ja znam łacinę,głównie budowlaną:)
Gorrrąco,właź do wanny z Frankiem,spróbujcie relaksu na jaki On Wam pozwoli.Wiesz,że będzie lepiej,wytrzymasz:hug:

Morze,tuż,tuż:)Poproszę o zdjęcia,w tym roku tylko na zdjęciach go zobaczę:)

AgnesK
02-08-2014, 12:02
Aneta, :hug:

Gosiu, pocieszę się, że ja z tym rozumieniem mam bardzo podobnie - niby już kumam a tu wydarza się coś takiego, że owo "kumanie" bierze w łeb. Musiałąbym cały elaborat tu napisać uwzględniając frankowe problemy sensoryczne, sprawy związane ściśle bagażem wcześniaczym (uszkodzenia CUN) i nieprzewidywalność autyzmu. To jest właśnie najgorsze w tym zaburzeniu - jego nieprzewidywalność. Najgorsze jest to, że Franek wszystko rozumie, poznawczo jest ok, chce coś zrobić, ale...nie jest w stanie. To powoduje u niego koszmarną frustrację - denerwuje się...no i kółko się zamyka.

DPS
02-08-2014, 13:40
Ha, matka, nie bluźnij...
NAJLEPSZE jest to, ze Franek wszystko rozumie!!!
Że czegoś nie może - trudno, zdarza się, walczycie z tym.
Raz jest lepiej, raz gorzej.
Ale nie jest upośledzony!!!
I to jest NAJLEPSZE.
Nie wolno Ci zapominać o tym. :hug:

Prababka
02-08-2014, 14:09
No właśnie DPSia mi wyjęła z ust-rąk?:)Najlepsze jest to,że wszystko rozumie:)Nie będzie umiał zrobić wszystkiego,nie będzie mógł wszystkiego(jak wszyscy),może zakres niemocy początkowo jest duży-tyle nie mogę już albo nigdy nie mogłam:)Komunikacja między Wami sie wzmacnia-w tym wielka nadzieja,Franio zacznie nazywać obawy i niemożliwości własne:)
Masz terapeutów,myślą,czy nigdy nie są zbyt schematyczni,nie wiem;)Kto tam siedzi w głowie Franka,kumatego?:)Nie masz wątpić w terapeutów,masz ich pomoc brać dniem i nocą ale i tak sama najszybciej z Kossą pojmiesz o co Twojemu Maluszkowi chodzi.Wiem,że nie rozumiem autyzmu,pojmuję fizyczne niemoce-Fizyczne wystarczą bez autyzmu.w fizycznych bym pomogła jednocześnie podnosząc powolutku barierkę (bom kwoka:)Kocham Franka,a Ciebie tyyyyż-za to m.innymi ,że nie gadasz bawiąc się z Franiem,że to terapie:)Zabawa,to zabawa (przemycasz terapie i nauki w zabawie z kazdym nawet najzdrowszym dzieckiem-tak się dzieciaki rozwija i wychowuje).mogę sobie wyobrażać jak frustruje rodzica regres dziecka-ale na szczęście jest reguła,po regresie skok do przodu.Tego Sie trzymaj,a ja trzymam kciuki,by szybko minął obecny!!!:hug:
Jeszcze będzie przepiknie!!!Zobaczysz:.Cierpliwości,ten Kraków pomalutku się buduje,ale jaki będzie piękny!

AgnesK
02-08-2014, 21:08
No dobra, nie będę publicznie tu wyrażała mych poglądów, bo są mocno kontrowersyjne.
Zobaczymy, jak będzie.

Ryzykujemy ten wyjazd nad morze, Nawyzej 10 dni spędzimy w pokoju. Taką opcje bierzemy pod uwagę.
Na razie w piątek wysyłamy Natkę do mojej siostry. Musi stąd wyjechać, chwilę pobyć z dala od nas.

DPS
02-08-2014, 21:22
Phi. Dobrze będzie i tyle! :P

swojaczka
02-08-2014, 22:13
Aga :hug:Kiedy i dokąd jedziecie? Może się po drodze spotkamy? Będzie jeszcze pięknie:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Prababka
02-08-2014, 22:15
Trudny okres mija!
Jedźcie,weź rowery:)W pokoju spędzicie 10 nocy:)

AgnesK
02-08-2014, 22:26
Sąsiadka chciała mnie wyciągnąć, ale elaborat musiałam napisać. Jutro pojadę.

Jedziemy do Dąbek, Helenko. A Wy?

swojaczka
02-08-2014, 22:31
Pogorzelica

Aga J.G
03-08-2014, 09:36
Wysyłam pozytywne fluidy :)

Zbigniew100
04-08-2014, 07:37
Pozdrawiam wszystkich urlopowiczów. :bye:

swojaczka
04-08-2014, 17:48
:bye:Odwzajemniam, podglądam przygodę z jabłoniami, miła oku budowla.
Mój wyjazd nieco się przesunął,ale nic to,przyjdzie czas lenistwa;) Najpierw obowiązki a potem przyjemność.Zażywajcie słońca z umiarem:)

AgnesK
05-08-2014, 00:25
TA bardzo bardzo ważna konsultacja będzie w tę środę o 13:30. Potem poczekamy chwilę na jej wynik, bo spece się będą konsultowac i naradzać.

Na 90% zrezygnujemy z wyjazdu nad morze :(
Dobrze, ze choć Natka z moją siostrą pojedzie na kilka dni pod namiot.


I ja pozdrawiam urolopowiczów :bye:
Uważajcie na UV ;-)

Aga J.G
05-08-2014, 06:33
Dużo sił i trzyma kciuki za konsultację.
Może jednak uda się choć na troszke wyjechac.

Prababka
05-08-2014, 09:55
Trzymam za konsultacje ale i za wzrost szans na wyjazd:)

swojaczka
05-08-2014, 12:08
Dobre myśli posyłam:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirt hepot:

AgnesK
05-08-2014, 14:01
dziś szanse spadły do 99%. Franek coraz bardziej wkręca się w swój strach. Dziś, gdy wracałam z nim autem do domu, krzyczał, że na dworze wiatr zbyt mocno wieje - widział poruszające się liście. masakra...
Psycholog powiedziała mi, że jego strach to prawdziwe kombo - jest to mix nadwrażliwości sensorycznej (słuch + wzrok), taktylnej i na to nakłada się komponenta najnormalniejszego strachu strachu. Franek zawsze czegoś się bał. Mam wrażenie ze jego zaburzenia nie cierpią lękowej pustki - udało się przełamać strach przed księżycem, to teraz mamy wiatr.. A jak zaczyna się wkręcać w ten strach , zaraz boi się też rysunków na t-shircie, wystających nitek na szwach (nawet milimetowej długości)...MASAKRA... Dzie mogłam dziś wyciągnąć go z auta przed Lidlem - chciałam zakupy na obiad zrobić. Do wejści było z 10 metrów. Mam wrazenie ze w tym lęku zatraca się coraz bardziej..



Tak na marginesie - zapowiedziała się nam kontrola z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Bud. Poprzedni własciele nie dopełnili pewnego obowiązku, jest oczywiście wyjście - droga sądowa..aaaaaaaaaa, jeszcze to.

silvayo
05-08-2014, 14:27
dziś szanse spadły do 99%. Franek coraz bardziej wkręca się w swój strach. Dziś, gdy wracałam z nim autem do domu, krzyczał, że na dworze wiatr zbyt mocno wieje - widział poruszające się liście. masakra...
Psycholog powiedziała mi, że jego strach to prawdziwe kombo - jest to mix nadwrażliwości sensorycznej (słuch + wzrok), taktylnej i na to nakłada się komponenta najnormalniejszego strachu strachu. Franek zawsze czegoś się bał. Mam wrażenie ze jego zaburzenia nie cierpią lękowej pustki - udało się przełamać strach przed księżycem, to teraz mamy wiatr.. A jak zaczyna się wkręcać w ten strach , zaraz boi się też rysunków na t-shircie, wystających nitek na szwach (nawet milimetowej długości)...MASAKRA... Dzie mogłam dziś wyciągnąć go z auta przed Lidlem - chciałam zakupy na obiad zrobić. Do wejści było z 10 metrów. Mam wrazenie ze w tym lęku zatraca się coraz bardziej..



Tak na marginesie - zapowiedziała się nam kontrola z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Bud. Poprzedni własciele nie dopełnili pewnego obowiązku, jest oczywiście wyjście - droga sądowa..aaaaaaaaaa, jeszcze to.

Skoro tte lęki sa skumulowane, to może by spróbować przed wyjściem na dwór "wyłączyć" bodźce? aparat słuchowy na minimum,albo nawet bez aparatu, no i pełne ubranie, żeby nie poczuł dotyku wiatru? są takie bluzy z kapturem, typu "ninja"-kaptur cały zapinany na zamek, z otworami na oczy..

AgnesK
05-08-2014, 14:40
Przy dotychczasowych upałach nie było takiej opcji, ale jest to oczywiście do wypróbowania. Tylko musze się psycholog Frania poradzić. Obawiam się trochę, zeby Franek tak się nie wkręcił, ze za jakiś czas nie będzie mowy o tym, ze nie wyjdzie w domu w "pełnym umundurowaniu" - rozumiesz, co mam na myśli. Nastawiam się na to, ze przełamanie tego lęku zajmie ogromnie duzo czasu.. Skoro "głupi" księzyc, którego mały tylko widział, był problemem przez ok 1,5 roku, to co z wiatrem, który tyle mu "robi".. Dam znać , co powie psycholog.
Dzięki wielkie:)

Prababka
05-08-2014, 15:00
Niesamowite,Aga:hug:
Ale nie można dziecka całkowicie schować w ubraniu-oczy,wargi...:(Musi widzieć i oddychać:(I mam wrażenie,że takim ubiorem pogłębiałby lęk(mogę się mylić)A gdyby jednak wmawiać mu ,ze listki właśnie tak lubią,ptaszki to lubią,Wy to b. lubicie a generalnie nie gadać o tm,nie pokazywać filmików.Uspokajać i odwracac uwagę-tam karetka ulubiona,tam huśtawka-rozumiesz mnie?Jakoś to wytrzymajcie:hug:Wiem,że zagotowujesz mózg by zadziałać.Tylko przytulam

AgnesK
05-08-2014, 15:13
Silvayo, przemyślałam sprawę podczas obiadu. Raczej nie uda się - dziś jak jechałam z młdym on tylko widział wiaterek (nawet nie witr) przez szybe auta i była masakra w samochodzie :(

Prababko, uwierz mi, ze próbujemy wszystkiego. Dziś dostałam od psycholog zadanie wykonania specjalnego planu dla Franuli, takiej 'wietrzbej skali'. I od dziś nie mówimy na ten temat. Ja będzie problem mamy odsyłac Franka do skali zeby sobie przepracowywał skalę i emocje. Moze to coś da?

Prababka
05-08-2014, 15:30
Aga,niteczki ,wiatr-myślę ,czy Franio nie ma przeczulicy skóry?możesz Go dotykać?czasem bywa taka przeczulica,zapytaj neurologa.Już i tak Sama wychodzisz ze skóry:(Nic już na ten temat nie powiem,bo mnie przegonisz w diabły:(Niech to szybko mija!

silvayo
05-08-2014, 15:51
Może być też tak, że niedosłuch u Frania jest kompensowany nadwrażliwością wzrokową- i ruszające się liście,drzewa, kwiaty o tej porze roku właśnie powodują takie lęki. Nie wiem jak to zjawisko dokładnie opisać, ale to wiąże się z akomodacją oka, nie nadąża ono z przetwarzaniem obrazu.. to w połączeniu z autyzmem może być ciężkie do udźwignięcia przez malucha. Próbowaliście okularów z przyciemnianymi szkłami? Nie sądzę, żeby udało się wyciągnąć od franka informacje o tym, co go najbardziej przeraża, ale drogą eliminacji? ruch, szum wiatru? dotyk wiatru?

DPS
05-08-2014, 16:27
Mogę tylko mieszać i kciuki zaciskać, żeby jednak nie...

AgnesK
05-08-2014, 16:49
Dziewczyny, jeśli chodzi o sensorykę, to chyba nie ma u Franca obszaru, który nie byłby zaburzony. Nie wiem co on sobie czym kompensuje, szczerze powiedziawszy. To chyba nie jest takie łatwe do rozkminienia. Długo dziś o tym rozmawiałam z psycholog Franca.
Teraz "walczymy" o to, zeby w domu mogły być otwarte okna - do tego juz doszło.
Tu jest naprawdę niewiele oczywistości.
Na pewno jakas część tych zachowań wynika także z autyzmu i omnipotencji Frania. Problem w tym, ze wiatru nie da się kontrolować i jest on dramatycznie nieschematyczny. W przeciwieństwie do Franka.

Wracam do pracy nad tablicą 'skali wietrznej' dla Frania.

AgnesK
06-08-2014, 00:58
Trochę chyba dziś się wyjaśniło, jeśli chodzi o podłoże tych lęków.
Ale juz nie mam siły o tym pisac. Ide spać.
Jutro kierunek Kato.

bratki
06-08-2014, 01:38
Tak mnie naszlo.... Skoro jakies leki byc musza, to moze by sie dalo jakos je skanalizowac? Dyzurna Buka? Pewnie bez konsultacji z psychologiem zbyt ryzykowne, ale przegadac zawsze mozna.

DPS
06-08-2014, 07:01
Jeśli uda się poznać podłoże, to na pewno łatwiej będzie walczyć z tym lękiem, choć wiadomo, że prosto nie będzie.
Przytulasy dla Rodziców i buziaki dla Franciszka i Natki! :hug:

Aga J.G
06-08-2014, 18:30
Trzymam kciuki.

swojaczka
06-08-2014, 19:39
Ja się tylko pocieszam,że wcześniej były kłopoty z plażą, basenem i jakoś dał radę. I z tym sobie poradzicie tylko wcześniej da Wam w kość
Mieszam aby było szybciej opanowane,:stirthepot::stirthepot::stirthepot::sti rthepot:

AgnesK
07-08-2014, 01:12
90 min trwała konsultacja. Franio zmęczony jak pies, ale dał radę. Teraz spece będą gadać przez skypa. Ostateczny głos będzie miała dr z kliniki w Warszawie, w której wyląduję z Franiem za miesiąc. Tak było...hm...zmiennie.. - że trudny przypadek, bo wiele zaburzeń nakłada się na siebie, ze nudzić przy Franiu lekarze długo się nie będą jeszcze itd. W kwestii schematyzmów i lęków - tu dr powiedziała, ze jej zdaniem niestety poziom inteligencji Frankowi nie pomaga. To tak ogólnie rzecz ujmując. Padła propozycja wsparcia farmakologicznego, zeby Franula zaczął przesypiać całe noce wreszcie, wtedy będzie też lepiej funkcjonował w ciągu dnia. Decyzja nalezy do neurologa, bo nie wiadomo jaki będzie wpływ miało to na czynność mózgu.
Na tę chwilę jest więc duuużo kwestii otwartych, stąd tak mało konkretów. Czekam na informację po konsultacji Skypowej.

Dziś rano na tablicy Frania zawisła pomoc, którą dziergałam 2 dni na zalecenie Franiowej psycholog z P. Franula dziś wyciszony, naprawdę fajny. Zobaczymy jak będzie jutro. Zrobię rano fotkę pomocy i wstawię tu. Ułatwia ona Frankowi opanowanie kwestii wietrznych.

Jutro odwołuję morze. Natę wsadzamy do pociągu i jedzie na tydzień do mojej siostry do Szczecina.

DPS
07-08-2014, 07:05
Szkoda z tym morzem... :(
Miejmy nadzieję, że parę rzeczy się wyjaśni po hospitalizacji.
Trzymam kciuki i mieszam, coby wszystko ku dobremu szło. :hug:

Prababka
07-08-2014, 08:26
Jakoś nie mogę się zmartwić poziomem inteligencji Frania:),muszą sobie jakoś lekarze za nim nadążyć:)
ZDROWIA i radości życia dla Frania!!!

AgnesK
07-08-2014, 09:19
Gosiu, tu nie chodzi o radzenie sobie lekarzy z Franiem, lecz o to, że to Franek sam nie daje sobie rady ze sobą. Za dużo rozumie, dostrzega, za dużo mu przeszkadza. Tu jest problem.
Tak naprawdę od jakiegoś czasu ostrzegano nas, ze taka chwila może nadejść.
Gdyby Franek nie był od początku tak zaopiekowany a nie inaczej, już z rok temu miałby wtórne upośledzenie umysłowe, do którego doszłoby na skutek deprywacji bodźców. Ale nie ma, wręcz przeciwnie. W tym roku poszedł bardzo poznawczo do przodu. No i zaczynają się poważne problemy :(
W terapii dąży się do rozwinięcia samoświadomości u dzieci, aby zdawały sobie sprawę ze swoich deficytów, ale ten czas, zanim sobie to w pełni uświadomią i nauczą się żyć z zaburzeniem, jest cholernie trudny. A trzeba pamiętać, ze Franek problemów ma kilka. Do tego nie mówi i strasznie trudno mu przekazać w sposób niewerbalny to, co chciałby nam przekazać. I do tego dochodzi przetwarzanie bodźców z istotnym odroczeniem itd itd.

jamles
07-08-2014, 09:52
Franek :)
http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/022/645/22645327_800.0.jpg/tort-urodzinowy.jpg

Aga J.G
07-08-2014, 11:02
Tutaj też zostawiam życzenia dla Frania. Dużo zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
Cóż tak to jest że im człowiek ma więcej rozumu tym żyć mu trudniej.
Trzymam kciuki żeby udało się pokonać problemy. Udanych wakacji dla Natki :)
Tort już jest to ja dorzucę coś na ząb.
273616

Aga J.G
07-08-2014, 11:05
A tutaj prezent dla solenizanta.
273619

Prababka
07-08-2014, 11:51
Ok,czuję bluesa,ale i tak to terapeuci i lekarze muuuszą za Franiem nadążyć:)Franio zaczyna wyrażać emocje,niech się głowią,w jaki sposób mu to ułatwić.Może szybko nauczyć Go pisania np. na klawiaturach,jest w stanie szybko to opanować bo same piktogramy mogą nie wystarczać.Trudny czas,ale kiedy był łatwy?dokładnie czytam co napisałaś ale Franio poznawczo nie stanie:)A ilu dorosłych nie pojmuje swoich ograniczeń?:)O ile faktycznie łatwiej bez rozumu:)
Oby Mały nie czuł lęków,złość niech wyładowuje jak umie:)
Niech choć Natka odpocznie,a Wam -uspokojenia:)

AgnesK
07-08-2014, 22:35
Dziękuję Wam za życzenia dla Frania.



Masz rację, Gosiu.

swojaczka
08-08-2014, 00:15
Przytulam Frania urodzinowo,posyłam dużo dobrych myśli i opiece aniołow polecam.
Udanego wypoczynku dla Natki,Wam spokoju i dni beż przykrych niespodzianek. :hug:

bpis
08-08-2014, 09:03
Franiu nasz kochany!

Przyjmij od kolejnej ciotki życzenia wszystkiego, co najlepsze! :hug:
Wierzę, że dasz sobie radę ze wszystkimi niedoskonałościami - taki mądry i bystry dzieciak na pewno sobie poradzi; trochę później niż inne dzieci, ale poradzi! :yes::yes::yes::yes:

Uściski i podziw dla całej dzielnej Rodzinki! :bye:

Zbigniew100
08-08-2014, 17:32
Wszystkiego najlepszego dla Frania .

:)

AgnesK
09-08-2014, 19:47
Jeszcze raz dziękuję za życzenia dla Frania :)

Mam nadzieję, że jutrzejszy kinderbal urodzinowy się uda.

bratki
09-08-2014, 22:08
.

Prababka
10-08-2014, 08:12
Musi się udać:)

Prababka
11-08-2014, 10:03
No i się udało!!!:)a odkręcanie kibelka to na tym forum chyba normalka:):hug:

swojaczka
11-08-2014, 13:50
Tak,atrakcji nie brakowało,ale przecież dla Was to normalka,prawda?;) Rosnie Franio i z każdymi kolejnymi urodzinami wskakuje na "wyższą półkę".Robi to w swoim tempie i na zasadach proponowanych i dostosowanych dla Jego obecnych możliwości. Pierwsze chwile Frania na tym świecie i relacje z "teraz" powodują wzruszenie i podziw dla Niego i dla Was. Nieustająco:hug::stirthepot::stirthepot::stirthep ot:

DPS
11-08-2014, 21:33
Ojjj, jak se wspomnę ciąże i jego narodziny...
A teraz - :D
No! :cool:

AgnesK
12-08-2014, 00:25
No, DPS, masz rację JAK ZAWSZE, kochana :yes:

AgnesK
12-08-2014, 01:16
Od kilku miesięcy biję się z myślami w kwestii zamknięcia wątku Frania tutaj na FM. Tak sobie myślę, że 5 urodziny Frania są dobrym czasem, aby te myśli zrealizować, choć ta decyzja jest dla mnie naprawdę bardzo trudna.
Pamiętam jakby to było wczoraj jak Ty, Aneta, naciskałaś na wyjście z wątku Tomka, aby Franek miał swoje miejsce tutaj. A przecież to było pięć lat temu! - ogromnie długi czas. Samej trudno mi uwierzyć, że Franio jest już taki "dorosły".
Chciałam Wam podziękować za całe wsparcie, wszystkie dobre słowa, spotkania, rozmowy telefoniczne i te w 'realu', a przede wszystkim za kibicowanie Frankowi i nieustającą wiarę w tego niesamowitego małego dzielnego człowieka - sami wiecie, ile już zakrętów ma za sobą a kto wie, ile jeszcze przed nim. Dziękuję Wam i Redakcji także za dwie niesamowite akcje-aukcje. Wiemy, że bez Waszego wsparcia na pewno nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy w naszej drodze z Franiem. Tyle osób stąd dane nam było spotkać osobiście - i my i Franek poznaliśmy prawdziwych Przyjaciół, tego jestem dziś pewna. W końcu beczka soli za nami. To dzięki Wam wszystkim mam w sobie tak ogromną potrzebę spłaty długu i będę ten dług spłacała cokolwiek by się nie wydarzyło.

Franio i my nie znikamy - od trzech lat prowadzę blog Krasnala (http://dzielnyfranek.blogspot.com/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fdzielnyfranek.blog spot.com%2F)), jest także strona na FB (https://www.facebook.com/pages/Dzielny-Franek/180269822033538?ref=hl (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com% 2Fpages%2FDzielny-Franek%2F180269822033538%3Fref%3Dhl)) - zresztą te adresy raczej już dobrze znacie. Mam nadzieję, że będziecie tam odwiedzać Frania i nas.

Trudna to decyzja, ale tak musi być i już.
Ja to wiem i Wy to doskonale wiecie.

Jeszcze raz dziękujemy za wszystko
Pisałam to ja, Agnieszka, w imieniu Frania, Natki i Radka.
:hug::hug::hug:

274493

DPS
12-08-2014, 06:37
No i co mam Ci napisać...
Największą szkodę wyrządziły Franiowi głupie i okrutne akcje niektórych osób na fm.
Bezpardonowe i nieusprawiedliwione ataki.
Rozumiem Twoją decyzję, choć tak bardzo mi szkoda... :(

Ale na szczęście - ja Was zawsze znajdę! :hug:

Prababka
12-08-2014, 07:34
Niezmiennie Aguś-zdrowia i powodzenia dla Całej Waszej Wielkiej Czwórki:hug:

swojaczka
12-08-2014, 14:58
Coś co ma początek ma też i koniec. Dziękuję za możliwość towarzyszenia Waszym zmaganiom,wierzę,że będą owocne.:)
Pozwolę sobie poprzeć wypowiedź Depesi: słowa mają niezwykłą moc i należy przemyśleć co się mówi.(i pisze)
Aga, ja Was znajdę :yes: i mam nadzieję,że się jeszcze spotkamy:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

bratki
13-08-2014, 19:26
Rozumiem. Akceptuje. Ale troche mi smutno. Trzymaj sie Franiowa Rodzinko. :*

Aga J.G
15-08-2014, 08:27
Skoro taka Wasza decyzja trzeba to uszanować.
Pozdrawiam Was gorąco.

magan
21-08-2014, 13:02
Agnieszko,chciałam Ci podziękować za prowadzenie tego wątku tu na fm.To dzięki niemu "poznałam" Frania ,byłam tu niemal codziennie,nigdy nic nie pisałam,więc teraz tak sobie myślę,że przynajmniej podziękuję.Pewnie,że mi smutno,bo razem z Tobą była tu bardzo fajna grupa ludzi,dzięki której ten wątek był taki wyjątkowy. Dużo zdrowia i radości dla wszystkich.

AgnesK
12-09-2014, 23:20
Dziękuję Wam za wszystkie wpisy tutaj i za maile.
Edzia prosiła, abym zostawiła ten wątek otwarty dla wszystkich Franiowych Przyjaciół w potrzebie.
A Prababka się skarży, że nie ma gdzie plotkować z Wami :)
Nie mogę odmówić prośbie Ed.
:hug:

Prababka
13-09-2014, 09:51
Edzia,jak Ty to robisz???:hug:
Aguś,lekkiego tutaj dalej pióra:)A z W-wy wracaj uspokojona!Rozglądaj Się dziś na skrzyżowaniach,Rogal tam dziś buszuje:)))
O Franiu chcemy tu czytać do Jego matury,potem w Szwajcarii może Franio założy własnego bloga lub co to tam się wtedy będzie zakładało:)

swojaczka
13-09-2014, 20:20
Jak miło,że zaglądasz Prababko:)Remonta ukończone? Zdrowie jako takie jest? Często zaglądałam,ale bez Agi pozwoleństwa szarogęsić się nie chciałam.. Trzymam kciuki za szczęśliwy pobyt i powrót Walecznego.Pozdrawiam

Prababka
14-09-2014, 08:57
:bye:Swojaczko,zaglądam,pewnie jak sporo innych i czekam na słówka od Gospodyni:):popcorn:
Remont planowany zakończyłam,ale wiesz jak w starzejących się domach-jak z ludźmi,ciągle nowy remont się czai:)

swojaczka
14-09-2014, 15:01
To prawda,ale jeśli może pomóc remont to jest dobrze.Gorzej gdyby wchodziła w rachubę tylko...rozbiórka;)

AgnesK
30-09-2014, 21:01
Prababka mnie przygnała ;-)


Gadajcie kobietki, gadajcie i szarogęśćcie się...Jezu, jakiś twór dziwny mi wyszedł był ;-)

Agduś
30-09-2014, 21:14
http://zoomia.pl/files/i/10/74/zwierzeta-hodowlane-drob-kaczki-gesi_big155716_10745042071352396098.jpg

bpis
01-10-2014, 09:18
Co tu powiedzieć?

Zmusiłaś nas, Aguś, do zaglądania na Facebooka (a ja niefejsbukowa - nie lubię i już!), na blog Frania (uwielbiam i już!), więc ten wątek trochę przysnął.
I tak jakoś odwykł człowiek od gadania, choć jest na bieżąco z wiadomościami o coraz mądrzejszym i doroślejszym Krasnalu :)
Uściski i pozdrówka dla całej Dzielnej Rodzinki!!:hug:

Prababka
01-10-2014, 09:21
Agduś,piękne:)
Wy juz pewnie nie pamiętacie:Gdybym to ja miała skrzydełka jak gąska,poleciałabym ja...:))))
Ale Polacy nie gęsi:))))I ja się cieszę ,że Franio zdrowieje.Niech wraca do przedszkola na Tomatisa,bo On będzie gadał.Dupa mi się b. podoba:)

DPS
01-10-2014, 15:15
Prababce...? Dupa...?
Chyba muszę przestudiować ten temat. :cool:

Prababka
02-10-2014, 20:42
:yes:studiuj,DPS-iu, właśnie się rok akademicki rozkręca:)

AgnesK
02-10-2014, 23:24
Coś Wam powiem - jesteście strraszne! A Prababka najstraszniejsza!
(O DPS nie pisze nawet, bo wszyscy wiedzą, ze wiedźma).

Ciężko jest odejść od pięcioletniego nawyku...no ciężko.. kurka wodna :(
Jakaś niestabilna w decyzjach jestem.

To skoro weszłam , napisze tylko, ze za Franiem dwumiesięczna diagnostyka od stóp do głów. Była narada międzymiastowa przez skypa - trójka speców się naradzała, co dalej z tym naszym chłopakiem, bo troche spraw niepokoi. Noo, w ciągu tcyh dwóch miesięcy kilka razy siwieliśmy
Czekamy na kolejne wyniki i decyzje lekarzy - znowu na jakimś rozdrożu stoimy. jNawet nie chcę głośno o nich mówić ani pisać, co lekarzom po głowie chodzi. Jak nie napiszę to przypuszczenia te jakoś kształtu i realnego kształtu nie dostaną.
Ale narazie o tym nie myślę. Teraz na tapecie jest koncert.
A kilka dni temu, w miniony poniedziałek, poczyniłam byłam pierwszy poważny odczyt o Franku na konferencji naukowej.
Po prostu odbija mi.
Dużo sę dzieje, chwilami sądzę, że az za dużo.

I studia podyplomowe są niesamowite. Tyyle się uczę i wdrażam w życie.


Dziękuję, ze cały czas jesteście z nami.
Mimo wszystko.

Pisała to wzruszona matka labilna emocjonalnie bardzo.

DPS
03-10-2014, 07:46
Ty się tak nie zruszaj, matka, bo wtedy same wiedźmy i straszne baby widzisz dokoła, Ty se uważaj, dobra? :p

Prababka
03-10-2014, 08:45
Straszna żaba-słyszałam,ale żeby baba????:eek:Najstraszniejsza-m?Fiu,fiu....Patrzę na te gęsi nie rozpoznaję,która to ja?
Zostaw Aga lekarzom,co lekarskie.Ja tu Ci kiedyś mówiłam o pediatrze,starym,sprawdzonym,prowadzącym mojego M.-On mówił,że nie wolno rodziców niepokoić diagnozą niepotwierdzoną(dot. wyższego "kalibru") ,trudne diagnozy sprzedaje się rodzicom po nabraniu pewności,że ...są!
Koncert-mówiłam,że lubię młodych?:D Miłych doznań a Natka niech z luzikiem pobawi Się za wsze czasy:)
Pisz,co u was-tu zaglądają też i fajne baby i chłopy nawet:D

DPS
03-10-2014, 21:46
Oj, Prababko - wszyscy wiedzą, że to JA jestem najstraszniejsza, wszyscy!
Nawet matka Franciszkowa to wie! :cool: :lol:

swojaczka
05-10-2014, 14:13
Wróciłam i nałogowo wlaznąłam i banan się był pojawił na licu mym! Jesteście,hurrrraaaaa! Aga nie męcz głowy tym co może być,bo wcale być nie musi:hug:Franek to Szczególny Egzemplarz,niepodrabialny i brać medyczna wiele się jeszcze natrudzi nim to zrozumie.;)Nieustająco przytulam,mieszam we Franiowej słusznej sprawie i wszystkim dobrym (choć czasem jak trza to i strasznym babkom) zdrowia życzę.

Prababka
11-10-2014, 10:48
Aga,nalep Sobie karteczkę (plasterek może?)z napisem:zajrzęć na FM

swojaczka
23-10-2014, 18:56
A może by tak słów parę? Na blogu tyż głucho,zdrówko jest? :hug:

Prababka
26-10-2014, 09:57
Aga,ja jestem uparciuch:)Powtarzam się,ale ja bym już Frania zabawowo-poważnie uczyła pisania.On widzi na piktogramach napisy,wzrokowo je zna,zna literki (słynny " logopeda":).5-latek piszący to już nie geniusz ani @:)dla mnie to wymóg chwili,zanim Franio zacznie mówić dużo,miałby ułatwioną komunikację,tak myślę.A czy pójdzie do szkoły państwowej,prywatnej czy domowej,czy jaką jeszcze wymyślicie-umiejętność pisania dużo mu ułatwi,od zaraz:)Tablecik z klawiaturą w rączce-i nauczyciel każdy dowie się czego Franio chce:)
I samych dobrych wrażeń na koncercie:)Udanej zabawy:)

DPS
26-10-2014, 16:02
Prababko - czasem to się boję z Tobą gadać, za duży ten rozum masz. :rolleyes: :hug:

Kaśka73
27-10-2014, 10:39
Jak to miło tak sobie Was poczytać ;) pozdrawiam czarownice wszystkie
buziaki dla Frania

Prababka
27-10-2014, 18:02
:D DPS-iu, ja jak ten Kubuś Puchatek-im więcej tu zaglądam,tym mniej widzę ,,,wpisy Agi:):hug:

swojaczka
30-10-2014, 23:33
Proszę o wieści koncertowe:yes: profilaktycznie(moje wnusie chore buuuuu):stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirth epot::stirthepot: Trzymaj formę Franku;)

Agduś
31-10-2014, 21:21
Relacja z koncertu już jest. Musiało być wspaniale! Aż żałuję, że nie mogliśmy tam być.

Prababka
01-11-2014, 10:48
Agduś,mam jak Ty:D Przeżyjemy to kiedyś,w Kongresowej:)
Franio na scenie bawił się jak u siebie:)Szkoda,że Natka nie mogła wziąć udziału.Zdrowia dla Natki i najlepsze życzenia dla Niej z okazji urodzin!!!
Wysokich lotów Natko i wiary w ludzi!!!

swojaczka
02-11-2014, 15:22
Jakbym tam była,noooo był czad! Lubię takie akcje,dzięki nim wierzę,że gatunek ludzki trzyma fason. Zdrowia dla Natki!

bpis
18-11-2014, 17:50
Hej, hej!
A ja chyba widziałam kawałek Franka, i Agę w domku i Martynę opowiadającą o miganiu i przedszkolu:wiggle:. Mówię: chyba, bo kątem oka i końcówkę programu. Ale postaram się jeszcze raz zobaczyć. A było to w wiadomościach lokalnych z Kielc :yes:
Uściski i pozdrówki dla całej Dzielnej Rodzinki!!

Prababka
21-11-2014, 13:34
Może Aga i tu do nas miga,a my nie kumamy:)

swojaczka
21-11-2014, 22:03
Pozdrówka .zostawiam. :)Na blogu poczytałam o sympatycznych , towarzyskich spotkaniach Walecznego i Rodzinki:yes:Tak trzymać:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

nemi
25-11-2014, 22:54
Agus, przepraszam za prywatę we Franiowym wątku, ale sprawę mam i potrzebuję opinii Franiowych ciotek. :D

Dziewczęta, moja koleżanka jest mamą niespełna 2-letniej córeczki. Malutka jest od urodzenia niepełnosprawna (jest podopieczną tej samej fundacji co Franio, ma zaświadczenie o niepelnosprawnosci, jest cały czas diagnozowana, ale tu wiem, że są kłopoty i rehabilitowana). Rodzice jeżdżą z nią od lekarza do lekarza, z różnym skutkiem.
Mimo akcji zbierania 1% i kilku akcji w firmie nie udało im się zebrać kasy na turnus rehabilitacyjny dla małej. Mama Malej bardzo to przeżywa. I tak sobie pomyślałam - zbliżają się święta i zawsze w tym czasie na FM organizowane były aukcje charytatywne. Może i w tym roku udałoby się coś takiego zorganizować dla Kai? Nie rozmawialam jeszcze z nikim w tej sprawie, bo chciałam zasięgnąć Waszej opinii na ten temat. Myślicie, że warto zawracać głowę Redakcji naszej?

swojaczka
28-11-2014, 23:32
Z prośbą o możliwość należy zgłosić się do Redakcji. Nie znam dokładnie procedury,w aukcjach brałam udział lecz ich nie organizowałam. Czy aukcja spełni oczekiwania? Nie wiem,bo sporo złej roboty na tym polu zrobiono w ubiegłym roku. Pozdrawiam.

DPS
29-11-2014, 10:10
Ano właśnie, dużo złego się zeszłego roku zadziało, obawiam się, że mocno podważono ideę aukcji... :(
Carver rzucił u Mirka myśl, żeby zorganizować aukcję.
Może porozumieć się z nim (z Carverem znaczy) i ewentualnie zorganizować aukcję z przeznaczeniem na bliźniaczki Mirka i Kaję...?

Prababka
29-11-2014, 11:02
Dla mnie idea aukcji pomocowych jest zawsze jedna-pomoc w potrzebie,kto chce pomaga i tyle.
Franio tez teraz musi uzbierać na pomoc dla słuchu,to wątek Frania,więc mam odwagę:)Jest allegro charytatywne-też można pomagać:)
Nemi,Miras-dzieciom należącym do fundacji można także założyć all. charytatywne,niezależnie od aukcji

nemi
03-12-2014, 21:41
Dzięki za odzew Dziewczynki. Próbujemy jeszcze zadziałać coś w firmie, zobaczymy jaki będzie efekt. Rodzice Małej bardzo liczyli na 1%, ale się nie udało.
Wiem, że to wstyd, ale napiszcie mi proszę - może być na prv, coby Franiowego wątku nie zaśmiecać) co się wydarzyło w ubiegłym roku w związku z aukcją (u mnie wtedy się sporo niedobrego działo i nie ogarnęłam tematu, więc nic nie wiem).

swojaczka
21-12-2014, 21:44
Zaglądającym na Franiowe podwórko życzę dobrych, radosnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia!

DPS
22-12-2014, 10:12
https://dompodsosnami.files.wordpress.com/2014/10/do-c5bcyczec584-c59bwic485tecznych.jpg

Prababka
23-12-2014, 11:03
Aga,całej Rodzinie wesołych,spokojnych,zdrowych Świat!:hug:

AgnesK
23-12-2014, 20:29
W imieniu Frania i nas wszystkim dziekuję Wam za pamięć :)

Nemi, jeśli będziesz potrzebowała jakiś informacji o aukcjach charytatywnych na allegro, pisz do mnie na pw. ([email protected]).

AgnesK
23-12-2014, 20:36
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam wszystkim zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.
W nowym roku zaś wszelkiej pomyślności, dużo dużo zdrowia i spełnienia marzeń.

295497


Za nami dość trudny rok pełen wyzwań, przed nami kolejne wyzwanie - podjęliśmy pewną trudną decyzję (nie pierwszą i nie ostatnią), od kilku miesięcy pracuję nad ważnym projektem (ważnym dla Frania i całej naszej rodziny), trzymajcie więc kciuki, aby się powiódł. Za to książka się wykańcza - ostatnie szlify. Już wyliczamy strony, gdzie wklałdka, gdzie spis treści - jedno się kończy, drugie w toku. Jednym słowem - dzieje się, panie, oj dzieje się.
Nudy na horyzoncie ciągle nie widać ;-)
Pozdrawiamy serdecznie :)

Żelka
24-12-2014, 11:36
Agnieszko, mam nadzieję, że nie wpadłaś tylko życzenia pozostawić. Jesteś tutaj potrzebna ludziom. Franio jest tutaj potrzebny. Tutaj w tym wątku działo się tyle dobrego i może nadal się dziać.
Nadal chcemy Wam pomagać z tych samych powodów z których pomagaliśmy dotychczas. Proszę Cię, nie odbieraj nam możliwość takiej pomocy tutaj w ramach fm..., w przyszłości kolejnej aukcji dla Frania. Wróć, pisz, masz tu dużo ludzi którzy są z Wami. Może nie wszyscy piszą, ale w razie potrzeby, będą tam gdzie będą pomocny. Wierzę, że piszę to nie tylko w swoim imieniu. Mieliście, macie i będziecie mieli swoje miejsce i na tym forum i w sercach ludzi. Ludzi którzy są czasami tylko a czasami aż ludźmi, ale nigdy nie bili i nie są Waszymi wrogami.
Zdrowych i spokojnych Świąt!

Prababka
30-12-2014, 10:53
Aga,Twoje trudne decyzje dla mnie są niebotyczne.Śmiało działaj,świat mknie do przodu dzięki takim ludziom jak Ty!POWODZENIA! Nowy rok niech będzie dla Was pomyślny.Zdrowia dla Waszej Czwóreczki !
A Franuś Waleczny pod koniec przyszłego roku sam nam powie,czego Sobie i Wam życzy:))) :hug

Kaśka73
01-01-2015, 22:21
Najlepsze życzenia przesylam wszystkim którzy zaglądają do Frania:) tu i na blogu
specjalne uściski dla Frania podziwiam jego postępy nieustannie;)

swojaczka
16-01-2015, 19:06
Część życzeń "opadła na moje podwórko" pozdrawiam noworocznie i samego najlepszego życzę.:yes:

Prababka
25-02-2015, 12:59
:popcorn:Aga,zaglądamy:)
Swojaczko,widzę Cię czasem "na zielono".ale nic nie piszesz:)Pozdrawiam serdecznie:)

Wpadła mi dziś ,przypadkiem,w domu,książeczka prof. J.Bralczyka "Porzekadła na każdy dzień":)Może sobie skrócimy oczekiwanie na Agę:)We wstepie,prof.napisał:"....Tak sobie porzekujemy,czasem przyrzekając coś,innym razem wyrzekając czy odrzekając od czegoś,a czasem zgoła narzekając.Jak tak coś rzekniemy,bywa nam lżej na duszy,wydajemy się sobie trochę mądrzejsi i lepsi.A bywa,że i nie zauważamy,jak coś takiego porzekadłowego powiemy,bo porzekadła maja to do siebie,że same sie mówią.Co dzień,przez okrągły rok"

Na dziś,25 lutego: Wszystko można,byle z ostrożna.
Fragment komentarza profesora:"Mozna,ale z ostrożna.Choć i tu możemy dopatrzyć się trochę zbyt lekkomyślnej przewrotności.Czy istotnie ostrożność daje nam tak szerokie mozliwości?Podejdźmy do tego z dużą ostrożnością"

Pozdrawiam zaglądających:)

Prababka
26-02-2015, 10:07
:popcorn:
26 lutego:) Wart pałac Paca,a Pac pałaca.
Za prof.: "Pałac jest taki,jaki na Paca przystało.Pasuje do niego.I Pac jest go wart.Wszystko byłoby dobrze,gdyby nie osobliwa odmiana rzeczownika "pałac"
Wskazuje na ironię:ci,o których mówimy,są siebie warci,ale też ta wartość nie taka wartościowa.Jeden drugiego wart,a obaj niewiele.A arystokratyczność Pacowo-pałacowej metafory tylko ironię zwiększa."
:)

swojaczka
26-02-2015, 15:28
Miło powitać Prababko:)Błąkam się po forum i czasem zostawiam ślad..Wchodzę na Franiowego bloga.Pogodnej wiosny Ci życzę.
Znałam powiedzenie: Wszystko można co nie można tylko z wolna i z ostrożna;) Ładnych parę;) lat temu mówił tak nasz ulubiony Plastyk. Spędziliśmy sporo czasu na rajdach pieszych,rowerowych.Ogniska i śpiew przy gitarach, miłe chwile.
A Paców to u nas coraz więcej.Błysk i pustka,a wartości żadnej.
Brakuje słońca i przez to akumulatory mi siadają.Nie lubię,nie lubię,nie lubię...

Prababka
27-02-2015, 08:39
:popcorn:
27 lutego: Baba z wozu,koniom lżej
Trochę koment. prof.: " Może najlepiej byłoby wszystkie uciążliwości od siebie oddalić.I męczącą pracę,i wymagającą opieki rodzinę.i i utrapione towarzystwo,i frustrujący perspektywą utraty stan posiadania.I jest to możliwe,a nawet w zasięgu ręki.Możemy się z naszego wozu pozbyć wszystkich bab.Tylko po co nam wtedy konie,a właściwie po co i sam wóz..."

Swojaczko słońca dużo,u mnie dziś sie wreszcie pokazało:)

Prababka
28-02-2015, 09:25
:popcorn:
28 lutego:Cudze zawsze lepsze
Od prof.:"Rzecz w tym,z kim się porównujemy" :)
Jutro wyjątkowy dzień,na juto:Wyjątek potwierdza regułę:)

Dobra,już się nie wygłupiam,ale i tak Aga czekam:)

swojaczka
28-02-2015, 17:44
Jeśli jest wóz i konie to jest też sporo miejsca i te" baby" nie są aż takim ciężarem;)
Oddam za darmo grypę przyniesioną przez małżonka! Jak się ustrzec bym nie padła? Próbuję żyć baaaardzo higienicznie: myję,wietrzę itd:stirthepot:Lekko nie jest,bo pacjent wrażliwy a głowa mu pęka. Z życzeniami zdrowia zostawiam:stirthepot::stirthepot:

Prababka
02-03-2015, 20:10
Swojaczko,mam nadzieję ,że choremu lepiej,a Ciebie nie dopadło:)Nie chcę grypy nawet za darmo:)

Prababka
03-03-2015, 11:29
Dziś piękna data.3.3.:)A mnie coś wkurza,a u prof. na 3 marca:Daj kurze grzędę,
A ona :"wyżej siędę"
Dziś zacytuję calutką stronę książeczki:
"Taka rozmowa z kurą wiele daje do myślenia,a pokazuje głównie nieumiarkowanie naszych ambicji.Nazwanie kogoś "ambitnym" jest raczej pochwałą niż przyganą,ale karierowiczów i łasych na zaszczyty nie lubimy.Ta kura jest nie tylk,o ambitna,ona chce być do tego niezależna.Nie odpowiada jej ta grzęda którą od nas dostała,chce wyżej-a najgorsze,że nie od nas.Nie prosi o nią,sama sobie siędzie.I to nas chyba jeszcze bardziej denerwuje.I jeszcze to.,że to kura,skądinąd uosobienie czy też uptasienie potulności.
Oczywiście wiemy,że choć rozkaźnik w przysłowiach zwykle się do nas odnosi,tu tym,kto daje,może być Bóg czy los-ale i tak kura manifestuje swą niezależność,a w każdym razie jej chęć.Także i w tym,że,co rzadkie w przysłowiach,sama zabiera głos na swój temat.Dla rymu,i to gwarowo archaicznie,ale to bardzo stara kura,szesnastowieczna.Tyle,że wtedy była raczej kurem,czyli kogutem.Rzeczywiście,do koguta to bardziej pasuje.
Dobrze chociaż,że kura jeszcze oznajmia się ze swoim zamiarem,a nie siada od razu."

Franiu,już Ci rozjaśniłam????

Prababka
08-03-2015, 11:59
Dzień Kobiet:)Fajny dzień:)Niech tam sobie Franiu gadają,że socjalistyczny zwyczaj:)mnie to nie trąca:)Dzień Kobiet mógłby być na okrągło,przez calutki rok:)Wiosna,słońce,wiosenne kwiatki,obiad w knajpie...:)))))
W porzekadłach:Kobieta zmienną jest.
"To powiedzenie z operowego libretta stosują i męscy oskarżyciele i przewrotne damy,tak tłumaczące swoją jakże uroczą kapryśność".....

swojaczka
08-03-2015, 12:55
Każdy dzień,w którym ludzie są dla siebie milsi,lepsi,serdeczniejsi i potrafią powiedzieć coś ważnego, z uczuciem,humorem i sercem jest potrzebny bez względu na czas w jakim powstawał. Trocvhę pogmatwałam,ale to jeszcze wpływy chorobowe;)
U nas 15 stopni w cieniu i przepięknie grzejące słońce. Tulipany rosną jak szalone. Z okna widzę,że lada moment zakwitnie dereń. Za chwilę odwiedzę Frania i sprawdzę czy wszyscy zdrowi.:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Prababka
14-03-2015, 09:08
14marca:) Trudno dwom panom służyć
..."jak już mamy służyć,to lepiej jednemu.Zawsze to mniej kłopotów i frustracji"

Aga ,przyjdź wreszcie tutaj!:)

Może ktoś,kto zagląda tutaj jeszcze nie wie-pomagamy dziewczynkom http://forum.muratordom.pl/showthread.php?235947-Tu-licytujemy-Aukcja-dla-Julki-i-Karoliny :)

Prababka
16-03-2015, 10:41
Aguś:hug:
Potrzeba dużo kciuków dla Frania:(!!!

Aga J.G
16-03-2015, 11:13
Kciuki zaciśnięte.

swojaczka
16-03-2015, 16:00
:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::h ug:Nieustająco!

RD2011
16-03-2015, 21:15
Aguś !

Chciałam wejśc - jak zawsze na blog Franuli - i nie ma linku !?

Coś przeoczyłam ?

Kciuki oczywiście mocno zaciśnięte !:) :bye:

AgnesK
16-03-2015, 23:05
Skoro Prababka szantażem mnie podeszła jestem.. ;-)

Dziękuję ze Wy ciągle jesteście.

Napisałam na blogu - nie będe się powtarzała więc.
Każda ilość dobrej mocy się przyda.

Dziękuję jeszcze raz :*

AgnesK
16-03-2015, 23:07
Aguś !

Chciałam wejśc - jak zawsze na blog Franuli - i nie ma linku !?

Coś przeoczyłam ?


Wszystko powinno dziąłć ok.
:hug:

Nefer
16-03-2015, 23:13
Poczytałam. Słabo, ale będzie dobrze :)

Zochna
16-03-2015, 23:40
matko, no :(
Ile można :(
Będzie dobrze. To na pewno "tylko" infekcja..
Będzie dobrze , na pewno :)

Prababka
17-03-2015, 00:17
:( Dobrych lekarzy,nie obawiaj Się pytac,o wszystko co Ci przyjdzie do głowy.Musisz zrozumiec i obserwować.pieprzona epi.ale Franio jest mały,ma szanse na pełne wyleczenie,Tego Się trzymaj,Sił,łap chwile oddechu od myslenia o epi.Ja bym wolała,by od razu wdrożyli lek,ale wiem ze szkoły są różne.Może sie uda,że to pojedynczy epizod-zdarza się,albo bywają rzadko ataki,tfu,zadnych więcej,Poczekaj na decyzje lekarzy,spróbuj nie spalac mózgownicy.Nie przewidzisz niczego.Musimy czekać(nawet TY).I Natka się zlękła na pewno bardzo-stań na głowie,by się nie bała..Niech szybko Wam minie szok Aguś,to choroba,nie koniec świata,widziałaś,że można z tym żyć.Ogranicza trochę,ale nie zniewala:)Przytulam Was mocno.Pisz ile możesz i chcesz:):hug:

Prababka
18-03-2015, 15:39
Kręć Swojaczko dalej,potrzea:(
Franek,nosek do góry,Aga-sił!

RD2011
18-03-2015, 21:19
Aguś !

Cały czas wspieram Franusia i Was ! bardzo bardzo !!

Wiedz, że ma być DOBRZE !:hug::stirthepot::stirthepot::stirthepot:

swojaczka
18-03-2015, 22:16
Franek,trzymaj się chłopie,dasz radę.Nieustająco wspieram dobrą energią:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirt hepot::stirthepot::stirthepot:
Aga-jestem:hug:

AgnesK
19-03-2015, 22:53
Dziękuję Wam, wygląda na to, że mamy przełom.
Taką przynajmniej mam nadzieję..

swojaczka
20-03-2015, 00:19
Oby tak było,:yes:nadal mieszam we właściwym kierunku:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirt hepot: Trzymaj się.

RD2011
20-03-2015, 10:26
Dla Franulka ku dobremu !:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Kendra
20-03-2015, 12:07
ja też mieszam mieszam :stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Nefer
20-03-2015, 12:08
Dziękuję Wam, wygląda na to, że mamy przełom.
Taką przynajmniej mam nadzieję..

Pisz jak jest .