PDA

Zobacz pełną wersję : Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62

AgnesK
16-03-2010, 07:25
Ja się właśnie tak dziwiłam, że ciocia Kawika coś zamilkła..

Ciociu droga, zdróweczka!! :D

I spokojnego dnia wszystkim :D

coolibeer
16-03-2010, 07:46
Dzieńdobry dużo zdrowia życzę ;)

DPS
16-03-2010, 09:05
Oooo, jednak, mimo wszystkich trudności, dla Frania przyszłość zaczyna się znowu nieco jaśniej rysować. :wink:

Kciuki mam zaciśnięte mocno, cały czas.
I buziaki wielkie dla Franciszka proszę od ciotki przekazać i pierdzioszki. :D

Aguś - zdjęęęęć mi brakuje, tęsknię za widokiem Krasnalka... :oops:

Aneta - nie wracaj tutaj, nigdy tu nie będzie tak dobrze. Tutaj wszyscy warczą na siebie, a pacjent jest li i jedynie złem koniecznym, ma być cicho i nie narzekać, bo "pani nie pierwsza i nie ostatnia, proszę nie histeryzować". :evil:

Margoth*
16-03-2010, 10:31
Sylvia, wymiary z USG są OK. Żołądkiem też sie nie przejmuj.

Moje dwa chłopaki (nie bliźniaki) zawsze na USG mieli głowy o 2 tygodnie starsze niż tułów i kończyny. Już ich taka uroda, że w niemowlęctwie nosili czapki dla przedszkolaków :D Ale teraz łepetyny mają proporcjonalne. Więc wymiarami się nie przejmuj.

Agnes, cóż pisać... Ja Cię po prostu podziwiam! Trzeba by przetopić całe ruskie złoto, żeby na medal dla Ciebie starczyło.

bobowa budowniczowa
16-03-2010, 13:10
Narazie zanim rusze kontakt Sylwii staram sie dowiedziec o możliwości w IMiDz. Już jakiś czas temu o tym rozmawiałam z dr (nie wiedząc jakie są realia we Wrocławiu), ale wtedy powiedziano mi, że to wymaga osobnego przyjęcia do szpitala, że nie można tak 2 w 1, bo NFZ, rozliczenia itd..
Dam znać jak tylko czegoś się dowiem.



To jest skandal :evil:
Nie można z dwoma chorobami do szpitala, bo papiery, procedury, rozliczenia :evil:
No dla rozliczeń to chyba raczej powinno być dobrze, że za jednym zamachem (śniadaniem, obiadem,badaniami itd) dwie choroby się leczy.... :evil:
Agnes, powiem tak, jesteś dla mnie BOHATERKĄ. Wiem jedno, ja już bym wysiadła z tego pociągu. Nie dałabym rady. :oops: Albo bym kogoś ukatrupiła :oops: :evil:


Życzę Ci żeby wszystko poszło zgodnie z Twoimi planami. I życzę całej Waszej WSPANIAŁEJ RODZINIE żeby w najbliższej przyszłości mogła się po prostu kochać :lol:

EZS
16-03-2010, 13:53
To jest skandal :evil:
Nie można z dwoma chorobami do szpitala, bo papiery, procedury, rozliczenia :evil:
No dla rozliczeń to chyba raczej powinno być dobrze, że za jednym zamachem (śniadaniem, obiadem,badaniami itd) dwie choroby się leczy.... :evil:

tak sądzisz?
to sobie wyobraź, że jak do mnie przychodzi pacjent, to NFZ płaci tylko za jedno badanie na jednej wizycie. A wizyta u lekarza jest wtedy za darmo. Żeby zdiagnozować powinien przyjść 4-5 razy. Inaczej dostanę pieniądze za jedno badanie a reszta gratis. A potem dyrektor pyta, co właściwie robimy w pracy, skoro rozliczyłyśmy jedno badanie... Ciekawe, który dyrektor prywatnej firmy by na to poszedł :-?

bobowa budowniczowa
16-03-2010, 14:00
To jest skandal :evil:
Nie można z dwoma chorobami do szpitala, bo papiery, procedury, rozliczenia :evil:
No dla rozliczeń to chyba raczej powinno być dobrze, że za jednym zamachem (śniadaniem, obiadem,badaniami itd) dwie choroby się leczy.... :evil:

tak sądzisz?
to sobie wyobraź, że jak do mnie przychodzi pacjent, to NFZ płaci tylko za jedno badanie na jednej wizycie. A wizyta u lekarza jest wtedy za darmo. Żeby zdiagnozować powinien przyjść 4-5 razy. Inaczej dostanę pieniądze za jedno badanie a reszta gratis. A potem dyrektor pyta, co właściwie robimy w pracy, skoro rozliczyłyśmy jedno badanie... Ciekawe, który dyrektor prywatnej firmy by na to poszedł :-?
Ja nie mam żalu do lekarzy tylko do NFZ-tu :evil:
Nie chcę urazić lekarzy, tylko na system klnę....

AgnesK
16-03-2010, 16:34
Życzę Ci żeby wszystko poszło zgodnie z Twoimi planami. I życzę całej Waszej WSPANIAŁEJ RODZINIE żeby w najbliższej przyszłości mogła się po prostu kochać :lol:

Bobowa, dobra kobieto, dziękuję w imieniu całęj rodziny :D

EZS, ja tez nie tyle wkurzam się na lekarzy, co na system. Zresztą nie raz o tym tutaj rozmawiałyśmy. Lekarz to człowiek, z ludźmi różnie bywa, ale system... :-?

Depsiu, zdjęcia..dobrze. Pstryknę Franulę w jakiejś piknej pozie :D


A u nas miał byc dzis zwyczajny dzień, ino z wizytą u rehabilitanta i...plany sie pozmieniały. Ponieważ Franek znowu zwymiotował (i to nie bezpośrednio po posiłku), wystraszyłam się, że może jakiegoś wirusa złapał :-? Odwołałam rehabilitację, polecieliśmy do lekarza i okazało się, że mały nie ma cech infekcji.. Mam go ino obserwować, bo może coś zaczęło się rozwijać (czas teraz syficzny strasznie pod tym względem). Skąd te wymioty wobec tego. Tu lekarz jako jedną z możliwości wymienił ... przepuklinę :-? Powiedział, że jest ona coraz większa, coraz więcej pętli jelit wchodzi do worka przepuklinowego.. boli to krasnala, no i czasem może się tak kończyć jak dziś właśnie... i wczoraj... i kilka dni temu.. :-?
Wiecie co, ja już się normalnie boje ćwiczyć z Frankiem.. Dzisiaj akurat zwymiotował krótko po ćwiczeniach.. Sama już nie wiem co o tym myśleć.. Porozmawiam w czwartek z rehabilitantem jeszcze..

agnieszkakusi
16-03-2010, 17:50
Aguś, staraj się dobrze chronic Krasnalka przed wirusami. My wczoraj wróciłyśmy po tygodniowym pobycie w szpitalu. Michasia miała zapalenie płuc. Na oddziale mnóstwo niemowlaków :roll:

Zazdrośnica
16-03-2010, 18:25
Szaleje grypa żołądkowa i mogą być różne objawy, bez gorączki albo same wymioty albo sra... lub jedno i drugie, ból brzucha, trwa od 3 do 7 dni średnio, w ostrych przypadkach małym dzieciom grozi odwodnienie.

malka
16-03-2010, 19:20
nadrabiam zaleglości i nieustannie myslami z Frankiem jestem...idę czytać dalej

swojaczka
16-03-2010, 19:43
Teraz jest najgorszy czas jeśli chodzi o choroby. Byłam dzisiaj w szole i w jednej z klas piątych połowa nieobecnych. Szok!Nie pojechałam do Malutkiej bo boję się ,że Ją zarażę.Jutro jadę na caaaaały dzień.Młodzi odsapną,a ja "porozmawiam" z Wnusią :lol: Jeśli powodem niedyspozycji Frania jest przepuklina to może trzeba chwilowo zwolnić tempo? Już niedługo Warszawa, a wtedy po sensownej diagnozie i terapia pójdzie składniej. Nieustająco ściskam kciuki i myślę ciepło o Was

EZS
16-03-2010, 20:12
, polecieliśmy do lekarza i okazało się, że mały nie ma cech infekcji.. Mam go ino obserwować, bo może coś zaczęło się rozwijać (czas teraz syficzny strasznie pod tym względem). Skąd te wymioty wobec tego. Tu lekarz jako jedną z możliwości wymienił ... przepuklinę :-? Powiedział, że jest ona coraz większa, coraz więcej pętli jelit wchodzi do worka przepuklinowego.. boli to krasnala, no i czasem może się tak kończyć jak dziś właśnie... i wczoraj... i kilka dni temu.. :-?
Wiecie co, ja już się normalnie boje ćwiczyć z Frankiem.. Dzisiaj akurat zwymiotował krótko po ćwiczeniach.. Sama już nie wiem co o tym myśleć.. Porozmawiam w czwartek z rehabilitantem jeszcze..
A jak kupka???
Przy infekcjach pierwszym objawem bywa brzydka kupa. Glutowata, ze sluzem... Jezeli jest prawidlowa, to też zastanawiam się nad przepukliną.
Co do cwiczeń - nie wiem, ja one wyglądają. Ale mieśni brzucha bym nie cwiczyła, bo im są silniejsze, tym przepuklina będzie większa.. Jedź już do tej Warszawy, jak masz możliwość to wracajcie bez przepukliny... Tylko zapytaj o najlepszego anestezjologa w tym szpitalu i poproś go do operacji, nawet jak bez datku się nie obejdzie..

"EZS, ja tez nie tyle wkurzam się na lekarzy, co na system. Zresztą nie raz o tym tutaj rozmawiałyśmy. Lekarz to człowiek, z ludźmi różnie bywa, ale system... "
A ja czasmi wkurzam się i na system i na lekarzy. Wiele osób idzie na łatwiznę. Dopóki sami nie zachorują i nie poznają uroków systemu od srodka...

AgnesK
16-03-2010, 20:33
Dziewczynki, lekarz przepytał mnie na okoliczność innych objawów towarzyszących: kupka w normie, taka jak zawsze, brak gorączki, śmieje się (jak jest ok, jak się nie wkurza), o jedzeniu w dzień nie mówię, bo u Fr to kanał, ale dziś zrobiłam na nim "eksperyment" (wiadomo, że chore dzieci nie mają apetytu): przed zupką dałam mu jego ulubiony deserek: jabłka z bananami i...wrąbał 80% słoiczka!!! (a w nocy na śpika wciągnął 200 ml mleka!! rekord absolutny!! :) ) Poza tym on nie wymiotuje cały czas. Wczoraj zaraz po śniadanku (sinlac), przed 7 rano, a dziś po rannej drzemce, ok godz 10 (przed drzemką ćwiczyliśmy). Spał b krótko i niespokojnie (10 min max). Obrzygał mnie od stóp do szyi.. :-?
Gardło ok, płuca, oskrzela (czyli najsłabszy punkt) ok, węzły ok, ciemię ok (lekarz od razu pomyślał o ciśnieniu śródczaszkowym.. :-? ), stąd teoria lek ze to przez cholerną przepuklinę.. :(
Ale obserwować mam małego cały czas, przy czym lekarz powiedział, że jest pewien na 90%, że za dwa dni się u niego nie pojawimy. Oby.

Ewa, nie wkurzaj się. Idź za moim przykładem... Właśnie wrąbałam pół czekolady.. :roll: na stresik :lol:

AgnesK
16-03-2010, 20:39
Zapomniałam, coś jeszcze - dzwoniłam do Wawy, jeśli Franek jutro będzie znowu wymiotował to koniecznie usg brzucha i może nawet rentgen, żeby sprawdzić czy jakaś niedrożność się nie robi... I jeśli wymioty, to najlepiej od razu do chirurga..ale gdzie??? ...szlag by to..

sylvia1
16-03-2010, 21:23
Zapomniałam, coś jeszcze - dzwoniłam do Wawy, jeśli Franek jutro będzie znowu wymiotował to koniecznie usg brzucha i może nawet rentgen, żeby sprawdzić czy jakaś niedrożność się nie robi... I jeśli wymioty, to najlepiej od razu do chirurga..ale gdzie??? ...szlag by to..

dzwoń jutro do znajomego jest na oddziale to się dowiesz konkretów.
Może wam jakoś pomoże?

AgnesK
16-03-2010, 21:37
No to kilka zdjęć Frania.
Sesja około-senna, wszak noc :)

Już w szpitalu we Wrocławiu panie pielęgniarki śmiały sie, że z Franka wędrowniczek :D To najczęstsza pozycja, w jakiej znajduje Frania w łóżeczku :D

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/cGV5uvcaBz633Pby2X.jpg

A tu słodycz sama..

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/XORAvWZUDfdDu7gtWX.jpg

Teraz z serii Drzemka przedpołudniowa

Mamo, dlaczego mnie budzisz?.. :wink:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/bwvE3hVZO65d8761bB.jpg

..Jezu.. mamo.. proooszę cię.... uczesz się wreszcie.. :lol:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/NbCQhkOWg1u69OA0oB.jpg

AgnesK
16-03-2010, 21:40
Zapomniałam, coś jeszcze - dzwoniłam do Wawy, jeśli Franek jutro będzie znowu wymiotował to koniecznie usg brzucha i może nawet rentgen, żeby sprawdzić czy jakaś niedrożność się nie robi... I jeśli wymioty, to najlepiej od razu do chirurga..ale gdzie??? ...szlag by to..

dzwoń jutro do znajomego jest na oddziale to się dowiesz konkretów.
Może wam jakoś pomoże?

Sylwuś kochana, lekarka z IMiDz powiedziała jasno: jesli będzie wymiotował biegiem usg a najlepiej od razu chirurg. Byle gdzie, byle bliżej :-? Ale ciągle mam nadzieję, że to wymiotowanie przez ostatnie 2 dni to...jakiś...zbieg okoliczności :-? Yh..aż mi niedobrze z nerwów :-?

EZS
16-03-2010, 22:00
zobaczysz w nocy. jak zje 100 i nie wyleci, to dość dobrze, jak wyleci, to wezwij pogotowie po prostu. Zawiozą na chirurgię na diagnostykę co najmniej

AgnesK
16-03-2010, 22:04
Dobra. Dzięki Ewa.

Anna Wiśniewska
16-03-2010, 22:14
Agnes

Franulka BOSSKI :lol: :lol:

A Ty się weź rzeczywiście chyba uczesz :lol: :lol: :lol:



Trzymam kciuki! Będzie dobrze!

sylvia1
17-03-2010, 06:31
Aga Franiu cudowny śliczny do schrupania.... Trzymam kciuki

Paty
17-03-2010, 08:08
Uprasza się Matkę o nie straszenie NAM dziecka.................czesanie się przykładnie przez cała dobę............nie budzić !!!!, nie ruszać!!!! nie zawracać głowy !!!! i inne "nie" do wyboru :lol: :lol: :lol: :lol:


wycałować od cioci Pati we wszystkie zakamarki i cudownie mięciutkie zgięcia :D :D :D :D :lol: :lol: :lol: :D :D :D

Żelka
17-03-2010, 09:11
Zdjecia Frania cudne, komentarze mamy takze. Trzymam dla Was caly czas kciuki. Musi byc dobrze.

EZS
17-03-2010, 09:49
Dobra. Dzięki Ewa.
??????????? i co????

Gosiek33
17-03-2010, 09:55
kciuki trzymam :lol:

AgnesK
17-03-2010, 10:14
Już cioteczki, wszystko ok do tej pory nie wymiotuje
lecę do krasnala
potem napisze więcej

ziaba
17-03-2010, 10:15
Agniesiu, co ma być, to będzie. Jak ma być pierwej przepuklina w menu, to też dobrze.
Może Warszawa się przyśpieszy , realne ? Jest gdzie i jak delikatnie przydepnąć ??

Buziaczki w piętaszki.
Frankowe oczywista, żeby nie było tak dobrze 8)

Zbigniew100
17-03-2010, 10:31
Jaki fajny chłopak. :P

a jak wysoko sie podnosi na rękach . Ja sie nie znam , ale choroby po nim nie widzę . :)

Agnes , mam nadzieje ,że masz wsparcie w rodzini , szczególnie że mężulek sie sprawdza .
Podobno i tak pamięta sie te dobre chwile .
Powodzenia. :wink:



Ps. Nie zaniedbuj córeczki !!!!, to duża dziewczyna jest i wszystko rozumie i przeżywa twoje problemy.

DPS
17-03-2010, 12:20
Matko kochana, to ja śpię spokojnie w domu, a tutaj takie numery odchodzą! :o
Aguś, ja mam wielką nadzieję, że jeżeli nawet trzeba będzie na cito robić porządek z tą przepukliną, to i tak wszystko się uda doskonale.
A najlepiej, żeby kurczak doczekał do zaplanowanej wizyty w Wawie... :roll:
Oby się udało!

A zdjęcia - bosssskie! :lol: :lol: :lol:
Franiowe minki i do tego Mamowy komentarz - uchachałam się po same pachy!!! :lol: :lol: :lol:
Cudne!!! :lol: :lol: :lol:

Kciuki mocno bardzo zaciskam i myślę o Was, anioły dobre Wam naganiam. :wink:

bobowa budowniczowa
17-03-2010, 13:56
Dobrze, że noc spokojna :lol: :lol: :lol:
Ale gdy cós to wzywaj karetkę i już.


Mam nadzieję jednak, że to tylko zbiegi okoliczności 8)

aneta s
17-03-2010, 16:23
Franuś przekochany :lol: :lol: :lol: Ja normalnie mam ochotę strasznieeee Go wysciskać więc Aga zrób to za mnie proszę :wink: I nie strasz dziecka po nocach :wink: Wiesz Łukaszek często śpi w takiej samej pozycji - pupa wyżej głowy :lol: U nas sinlac wogóle nie przeszedł, mały wymiotował po nim okropnie, myslałam początkowo że to po mleku, zrobilam na sojowym i podobni, może Franiowi też nie służy :roll: Pisz Kochana jak sytuacja brzuszkowa, obyscie nie musieli się po lekarzach wozić przed wyjazdem do Wawy :wink:

Aga J.G
17-03-2010, 17:38
Zdrówka dla Frania trzymam kciuki żeby dotrwał do wyjazdu w zdrowiu.
Super fotki a Nastka ma taki sam Ikeowski pomarańczowy kocyk :) Super chłopczyk z niego rośnie.
Co do NFZ i systemu to się nie wypowiadam, bo na szczęście do jakiegoś czasu nie muszę się z tym burdlem i absurdem użerać i Ci co są ze słuzby zdrowia dobrze wiedzą o czym piszę, a najgorsze że cierpi PCJENT bo jest zależny od systemu i jest na samym końcu piramidy :evil: :evil: :evil:

Aga dobre myśli wysyłam.

AgnesK
17-03-2010, 18:13
Cioteczki kochane, wujaszkowie, babcie i dziadkowie :D
Po pierwsze dziękuję za uściski, całusy i pierdziawki dla Franka. Przekażę :)
Po drugie..nie rozumiem oburzenia z powodu mej fryzury... :D

A teraz wieści z dnia dzisiejszego:
Franek tylko raz miał odruch wymiotny (zresztą krótko po napisaniu przeze mnie postu, że wszystko ok..), ale na odruchu sie skończyło. Aneta, ja myślę, że to nie sinlac. On go uwielbia, je od miesiąca i nigdy nie było żadnych problemów, dziś też, ale fakt, że dziś z małym nie ćwiczyłam.
Jutro pojadę do pana rehabilitanta z małym tylko po to, żeby zapisał sobie na jakim etapie jest Franiu, porozmawiać o planach operacyjnych itd. Poza tym wysłałam dziś dokumenty wymagane przez fundację Polsat na dofinansowanie rehabilitacji. Zobaczę, może się uda? To tez musze z nim omówić.

No i wieści najważniejsze: Franuś ma załatwiona konsultację chirurgiczną w IMiDz!!! A po konsultacji..."zobaczymy co się da zrobić"..!! :D

Dziś rozmawiałam z wychowawczynią Natki - do czasu wyjazdu Frania do Wawy młoda jest zwolniona ze szkoły :) żeby jakiegoś wirusa do domu nie przyniosła :) Wychowawczyni Natki to super życiowa babeczka :)
A jutro z rana jade do przychodni po skierowana dla Frania do szpitala a potem do pracy (kadry i kwestie urlopowe.. :-? ).

Spokojnego wieczoru kochani :D

aneta s
17-03-2010, 18:37
Aga no to Masz pelne ręce roboty! powodzenie w załatwieniach :wink:

Gosiek33
17-03-2010, 18:46
hipp, hipp hurra - optymizmem powiało na wszystkich frontach :lol:

AgnesK
17-03-2010, 19:50
Oj tak, ja już odliczam dni.. :D

Margoth*
17-03-2010, 19:57
Agusiu, nieustająco myślę o Was i ślę dobre myśli wieczorem. Dobrej nocki życzę, spokojnej, przespanej.

Anna Wiśniewska
17-03-2010, 20:17
Dobrej, spokojnej nocy Aga!

Trzymam kciuki cały czas!

sylvia1
17-03-2010, 20:26
Aguś to ja się cieszę i trzymam kciuki... A wychowawczyni super

ngel
17-03-2010, 20:59
Dżiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiizas jaki boski Krasnoludek!! No niewątpliwie najsłodszy jest jak śpi ;) Ale te miny cudne! A jakby się matka uczesała to by zdjęcia takiego fajnego nie było ;)
Aga- ja nieustająco trzymam kciuki! Codziennie zaglądam. Rzadko piszę ale myślę o Was codziennie. Wierzę mocno że wszystko się uda- zoperują tą cholerną przepuklinę i już będzie z górki!
Ucałuj Franulka- w co tam tylko kcesz :-)

Afrodyta
17-03-2010, 21:51
A tu słodycz sama..

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/XORAvWZUDfdDu7gtWX.jpg

jeeesssoooo!!!!!!!
Jakie słodkości tu drzemią :D :D :D Przecudny Krasnal.

Nic a nic nie widać ile musiał się namęczyć, żeby tak spokojnie spać. Taki bije od niego niemowlęcy spokój...napatrzeć się nie mogę.

Kciukasy zaciskam ile się da :D

swojaczka
17-03-2010, 21:56
Dzisiaj od 11 do 20 byłam u Gabrysi. Gdy teraz spojrzałam na Franiowe fotki to pomyślałam: jaki On duży :lol: Porównałam Go ze swoją Wnusią i tak mi wyszło :D Wysyłam Wam duzo dobrych myśli ,proszę dobre anioły aby trzymały pieczę i głęboko wierzę,że wszystko będzie dobrze.Spokojnej i dobrej nocy.

ziaba
18-03-2010, 05:34
Pochwalony w taki pięęęęęęęękny ciepły poranek !!
Oby wszystkim fanom tegoż wewątku gdziebądź też zalęgła się wiosna .. :D

Innym też życzę ocieplenia :wink: :lol: :lol:

pinkmaggituz
18-03-2010, 05:45
Aga, Franuś BOSKI!!! Zuch chłopak z niego rośnie!!! Ani się nie spojrzysz, a wianuszek dziewczynek będzie się o niego starać:)

Co do sinalcu to u Julci też jakoś nie przeszedł i mała strasznie po nim wymiotowała, więć może on po prostu niektórym dzieciom nie pasuje:) Smakosze widać:)

Nieustannie kobicuję i ściskam Franusia!

Pozdrowionka

bobowa budowniczowa
18-03-2010, 08:26
Witam słonecznie :lol:
:lol: Agnes.....powodzenia w załatwianiu spraw, zwłaszcza tych kadrowo - urlopowych :lol:
A'propos - czy Ty masz jeszcze urlop macierzyński????

Zbigniew100
18-03-2010, 08:39
Dzień dobry .
Agnes , pwodzenia .
My to twoja druga rodzina. Cos wymyślimy . :wink:

AgnesK
18-03-2010, 16:52
Krasnal zasnął, więc mam trochę wolnego czasu, żeby się do Was odezwać.

Czy u Was tez tak wiosną zapachniało?? Jaka tu cuuudowna pogoda!! Słońce, cieplutko, aż żyć sie chce:)

Prawie wszystko pozałatwiałam. Jeszcze tylko zapomniałam podbić książeczkę swoją w kadrach. Teraz z tym podbijaniem co miesiąc jest masakrrrra. Najważniejsze, ze wszystkie skierowania mam :D Pani dr Frania w przychodni jest super cierpliwą kobietą. Średnio dwa razy w tygodniu wypełnia nam jakies druki, zaswiadczenia, skierowania itd :roll: A jutro rano Franek ma kolejną komisję lekarską. Tym razem chodzi o wczesne wspomaganie rozwoju. Niestety nie wystarczą wszystkie dotychczasowe zaświadczenia i orzeczenie o niepełnosprawności, znowu musimy go ciągnąć przed oblicze trzyosobowej komisji (nie mam pojęcia, kto będzie w składzie, jutro napiszę).


Dziękuje Wam za trzymanie kciuków i ponowne zachwyty nad krasnalem :D Kochani jesteście :D

Swojaczko droga, babciu kochana, prooooosimy o zdjęcie wnusi :D To taki dzieciaczkowy wątek, pochwal się swoim szczęściem :D
Za kilka miesięcy i Sylwia zdjęcie swojego smyka tu wklei :D

Pinkmagituz, ale u Franuli po Sinlacu jest ok. Ja naprawdę myślę, ze to ta przepuklina.. Od wtorkowego poranka, kiedy zwymiotował po raz ostatni po ćwiczeniach, nie rehabilituje go i jest ok. Dzis nasz pan rehabilitant poległ (wirusy cholerne) i odwołał rehabilitację. Nawet się ucieszyłam... Już i tak za kilka dni Franiu będzie w rękach fachowców, więc mam nadzieję, że ten tydzień przerwy w ćwiczeniach nie zrobi wielkiej różnicy. W sumie od wyjścia ze szpitala sumiennie go rehabilitowałam 3-4 x dziennie.

Bobowa, macierzyński skończył mi się już niestety w grudniu. Polskie przepisy mówią, że matka po 7 tygodniach od urodzenia dziecka może zawiesić urlop macierzyński i wrócić do pracy a po wyjściu dziecka ze szpitala odwiesić urlop. Nie wiem co za kretyn bez serca taki przepis wymyślił :-? Jaka matka będzie wtedy dobrym pracownikiem???? Jaka matka byłaby w stanie pracować, gdy jej dziecko leży w szpitalu???? Ja byłam cały czas z Franiem, więc urlop macierzyński skończył mi się po przepisowym czasie (juz nawet nie pamiętam ile to tygodni.. 16?). Teraz mam jeszcze urlop wypoczynkowy za ten rok. Jak mały będzie w szpitalu wezmę zwolnienie na niego - na dzieci w roku można wziąć 60 dni zwolnienia. Potem będę dalej myśleć..

Zbysiu, śmiem twierdzić, że Wy to 100 x lepiej niż rodzina.. :wink: :lol: :D :D :D

galka
18-03-2010, 18:39
Agnes ciesze sie ,że wszystko sie dobrze składa z tym wyjazdem-
puk-puk żeby nie zapeszyć :D
uwielbiam zdjęcia krasnala i Twoje komentarze :D
Trzymajcie się zdrowo,omijajcie wirusy bo do wyjazdu już niedaleko.

A dzisiaj u nas też zapachniało wiosną :D

malka
18-03-2010, 19:11
Aguś, no to pomalutku do przodu :D

Co do komisji orzekającej w sprawie Młodego, była : pani z MOPS, pani z NFZ i lekarz...uwaga uwaga, reumatolog ...nie mam pytań :-? To była jakaś farsa :-?

DPS
18-03-2010, 19:52
Nooo, i idzie w dobrym kierunku! :D

Boszsz, nie mogę się napatrzeć na tę minę z fryzurą mamową... :lol: :lol: :lol:

Będzie wszystko dobrze, na pewno. Trudności są po drodze pewne, ale Franuś to Fajter, da radę jak nic. :D

Uściski i buziaki Wam przesyłam, pierdzioszki dla Franusia. :D

Mama Asi
18-03-2010, 21:01
Rozkoszny jest ten nasz Franulek , trzymam również za Niego kciuki i jestem pewne, że wszystko będzie dobrze. :D
Tyle nas tu myśli pozytywnie i prosi Najwyższego, że może byc tylko dobrze.

Forumowa babcia Franusiowa.

AgnesK
18-03-2010, 21:57
A ja się kurcze znowu zestresowałam.. :-?

Piszę z dwiema mamami poznanymi w szpitalach, od jednej z nich dostałam dziś maila. Pisze tam, że u jej synka wyszła niedoczynnośc tarczycy.. Tak dla przypomnienia Franiu ma TSH - 10,8.
Poczytajcie:
"U nas niestety niedoczynność tarczycy jest na tapecie. Na szczęście nasza kochana doktor (...) zleciła badania i wyszło podwyższone TSH (5,37), od razu konsultowała z endokrynologiem i włączyliśmy Euthyrox (1/4 tabletki, po 4 tygodniach wykonamy kontrolne badania). Rozmawiałam z naszym pięknym pediatrą i pytałam o skutki niedoczynności, powiedział tylko "kretynizm" i weź z takim gadaj... za chwilę widząc moje nieme zdziwienie "uspokoił", że to przy dużych parametrach. Ale co z tego, dzwoniłam do poradni i babka się za głowę łapała, wg niej u takiego maluszka 5,38 to jest WYSOKIE TSH."

Niech już będzie ta środa, bo ja zwariuję.. :-?

sylvia1
19-03-2010, 07:05
Aguś do środy już niedaleko... Będzie dobrze... Trzymam kciuki i przytulam.

DPS
19-03-2010, 07:21
Aga!!! :evil:

No weż Ty przestać bajdurzyć, jak pragnę zdrowia!!! :evil:
Czytałaś w necie, jak wyglądają objawy kretynizmu??? Czytałaś, na bank.
No to proszę Cię - przeciez widzisz, że to nie Franusiowa bajka!!! :evil:

Nie stresować mi się tutaj proszę, nie zajmowac się gupotami , do Wawy pojedziesz i wszystko będzie OK!!! :D :D :D

We love Franek!!! 8) :lol:

Żelka
19-03-2010, 07:31
Aguś do srody nie tak dlugo trzeba czekac. Pojedziecie, zbadaja wszystko, bedzies spokojniejsza.
Mysle o Was i modle sie aby wszystko Wam sie udalo.

bobowa budowniczowa
19-03-2010, 08:36
Agnesko, wiem, najgorsze jest czekanie i brak odpowiedzi na pytanie: co dalej? :cry:
Ale musisz się uzbroić w cierpliwość do środy, a potem to już będzie tylko lepiej :lol:
Będzie diagnoza, będa leki (oczywiście życze Ci, żeby nie było takiej konieczności :lol: ) i będziesz spokojniejsza 8)

A w pracy jak patrzą na Twoją nieobecność?
Nie mają pretensji?
Mam nadzieję, że tam pracują Ludzie przez duże "L" i będziesz miała dokąd wrócić......


Aha, jeszcze coś mi się przypomniało :roll:
Ja się na tym kompletnie nie znam, ale.....skoro Franek ma orzeczenie o niepełnosprawności i czeka na kolejną komisję lekarską to czy nie ma możliwości starać sie o np. rentę dla niego, albo dla Ciebie na niego???


Ściskam Was serdecznie :lol:

Margoth*
19-03-2010, 08:54
Agnes, coś Ci podpowiem: nie bierz L4 na dziecko ciurkiem, tzn. 60 dni np. od dzisiaj. Weż 5 dni od poniedziałku do piątku, potem przerwa weekendowa i od kolejnego poniedzialku od nowa. Wiem, że to uciążliwe tak latać do lekarza co tydzień po L4, ale zyskujesz 3 tygodnie! Zamiast 2 miesięcy, z 60 dni, które Ci przysługują, robią Ci się prawie 3. Niestety, masz w plecy wypłatę, bo zasiłek nie obejmuje wtedy tych weekendów.

ziaba
19-03-2010, 08:59
Agnieszka, bo Ciem czepnę, aż Ci się fryzur przygładzi.

Se wymyśliła... :evil:
Idź Ty okna pomyj, kołdry powietrz, poszukaj bazi na spacerze z Franiem a nie takie myśli od czapy. :evil:

Mleko rozlane, nie ma co się tu rozgilać. :evil:
Czekać proszę do środy, łaskawie dajemy pozwolenie na nerwy od środy.

Wprowadzam ZAKAZ durnych myśli !!!!

NAKAZUJĘ zdobycie kilku piegów z wiosennego słonka. Dokumentacja konieczna 8)

no....
Podyrektorowałam, teraz mogę iść w gary. :D

EZS
19-03-2010, 11:28
Agnes, coś Ci podpowiem: nie bierz L4 na dziecko ciurkiem, tzn. 60 dni np. od dzisiaj. Weż 5 dni od poniedziałku do piątku, potem przerwa weekendowa i od kolejnego poniedzialku od nowa. Wiem, że to uciążliwe tak latać do lekarza co tydzień po L4, ale zyskujesz 3 tygodnie! Zamiast 2 miesięcy, z 60 dni, które Ci przysługują, robią Ci się prawie 3. Niestety, masz w plecy wypłatę, bo zasiłek nie obejmuje wtedy tych weekendów.
trzeba wtedy wymyślać różne choroby za każdym razem. Bo niestety, jeżeli jest to zwolnienie na te samą chorobę, to lekarz nie ma prawa wystawiać w taki sposób. A jeżeli będzie co tydzień u innego specjalisty, to.... sama jestem ciekawa, co ZUS na to

EZS
19-03-2010, 11:50
a co do TSH - i tak najpierw trzeba sprawdzić wynik. Nic nie zrobisz przed wyjazdem, jeżeli nic nie zrobisz, to staraj się nie myśleć na razie o tym.

swojaczka
19-03-2010, 16:26
Nawet się wysilać nie będę coby "wstrząsnąć"Tobą,bo świetnie zrobiła to Zaba :lol: A do okien,bo zapewne lekko zniekształcają słoneczne promyki,a nie nabijać głowę na darmo :D Ja już dwa (z siedmiu) umyłam i teraz zaraz herbatkę sobie zrobie coby regeneracja sił nastąpiła. Agnieszko, będzie dobrze!

AgnesK
19-03-2010, 19:04
No i znowu mi się oberwało.. :lol:
Dziewczyny, mi nie o ten kretynizm z listu znajomej chodziło (to lekarz musi byc kretynem skoro takie rzeczy matce mówi..i w ten sposób..) ino o ten poziom TSH.. Ale nic to, jak mówi Ewa - i tak już nic nie zrobię, więc postaram się nie myśleć juz o tym.
Macie rację, WSZYSCY MACIE RACJĘ :D

agnieszkakusi
19-03-2010, 19:58
Aguś, kolejne zwolnienia po ciąży możesz brać od psychiatry. Chyba, że masz taką pracę, że mogą na to krzywo patrzeć. Takie zwolnienie możesz ciągnąć 6 miesięcy, a ZUS nie jest w stanie Cię skontrolować czy nie masz depresji.

artmag
19-03-2010, 20:39
Franek cudny, Mam już pewnie zmęczona- przydałoby się odpocząć- bo przesilenie wiosenne dopada każdego. Życzę dużo słońca w drodze do Wa-wy i samych dobrych wieści.



PS: w wątku o petycji, jakiś tata chorego chłopca wspominał o zasiłku na synka 530 zł, od którego mamie płaca składki.

AgnesK
19-03-2010, 21:44
Aga, jeszcze chwila a nawet symulowac nie będe musiała.. :D
Pisz migiem jak Twoje szczęście!! :D

Artmag, tak, ale to jak się zrezygnuje się z pracy. Ja jednak wolę nie rezygnować..

Idę, bo pewnie zaraz żarłacz błękitny się obudzi na jedzenie. Po kąpieli niestety nic nie zjadł, ale...waga w górę.. :o :o On chyba ma to po mnie :lol: :lol:
Dziś wieczorem na wadze było równo...

6100!

Anna Wiśniewska
19-03-2010, 21:54
Franula! Super waga! Pół mojego Tomcia :wink: A on ma prawie dwa lata :lol:
Aga, wszystko będzie dobrze, środa już bliziutko.

Trzymajcie się!

bobowa budowniczowa
20-03-2010, 06:38
Waga piękna :lol:

Trzymajcie się dzielnie :lol:

PS. ja też nie jem a waga mi rośnie :cry:

DPS
20-03-2010, 08:52
No to wychodzi, że Franuś zostanie Prezesem Klubu Tych, Którzy Nie Jedzą, a Tyją. :lol:
Ja też się zapisuję. :evil:

Buziaki dla Prezesa - wszystko będzie na pewno dobrze! :D

AgnesK
20-03-2010, 15:59
:) A może my tyjemy bo za dużo...pijemy?... :roll: :D

Wczoraj byliśmy na komisji Ośrodka Wczesnej Interwencji. B sensowne kobietki (psycholog, pedagog i logopeda). 1,5 godz! Nawet nie wiem kiedy zleciało.. Generalnie panie pewiedziały, że na podstawie dokumentacji medycznej spodziewały się dziecka w o wieeeeeeele gorszym stanie :D Powiedziały, ze wg nich mały za dwa miesiące będzie siedział! No i że ładnie kontakt nawiązuje, że sledzi przedmioty, że szuka mnie wzrokiem, fakt, że ma problem z trzymaniem przedmiotów w łapkach, ale ładnie sięga do grzechotek i żeby go w tym zakresie jak najbardziej stymulować (w związku z tym kupiłam mu dziś dwusetną grzechotkę.. :roll: :lol: ). Na koniec powiedziały, że jest dość mocno do tyłu w rozwoju, więc jak najbardziej kwalifikuje sie do OWI i dobrze, ze tak szybko się z nim zgłosiliśmy, ale że trzeba KONIECZNIE ustawić mu leczenie w kierunku niedoczynności tarczycy i zaburzeń gospodarki fosf-wapniowej bo inaczej...krew w piach.. Acha, no i mały nie ma już odruchu kąsania ale co gorsze nie ma odruchu żucia. Pewnie znowu pokłonimy się panu Castillio-Moralesowi. Teraz juz wiem, dlaczego Franek nie jest w stanie jeść zupek dla dzieci po 5 mies życia.. One nie mają takiej gładkiej konsystencji jak te dla 4 mies. Może maluch ma obniżone napięcie w obrębie gębuli.. Pani logopeda powiedziała, ze popracujemy nad wszystkim już po szpitalu, po naszym powrocie :)
W ramach OWI przysługuje nam darmowa rehabilitacja, ale wiecie gdzie?.. We Wrocławiu... :o Znowu brawa dla NFZu :evil:
Po wizycie w OWI zadzwoniłam do pani Rzecznik Praw Pacjenta przy NFZ (9 lutego wysłałam pismo i ciągle brak odpowiedzi). Kobiety nie ma do końca nast tygodnia. Rozmawiałam z jej współpracownikiem. Facet kilka razy doprowadził mnie do szału... Nie będe już opisywała całej rozmowy. Ale żebyście mieli pojęcie: przedstawiłam krótko sprawę, ze rehabilitacja w JG tylko 1 x w miesiącu, pan na to, ze może jak stan mojego dziecka sie zmieni to pan rehabilitant dojdzie do wniosku że trzeba spotykac się częściej (czyli jak się małemu pogorszy!! co by było kwestią czasu przy tak częstej rehabilitacji :evil: ), powiedziałam panu, że to nie jest zalecenie rehabilitanta, tylko po prostu nie ma miejsc!! Że w przychodni 1 rehabilitant, ze limity itd.. A pan mi na to, że Rzecznik nie może ingerować w jakość świadczonych usług!!! Itd, w ten deseń, okrągłe zdania, paragrafy, mruczenie pod nosem mało zrozumiałe. W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam mu, że mnie nie interesują paragrafy, procedury itp, lecz chciałabym sie wreszcie dowiedziec jako matka, która od lat płaci składki na ubezpieczenie zdrowotne, czy teraz, gdy tego potrzebuję, cos z tych składek będe miała, czy NFZ zapewni leczenie mojemu dziecku (tu wspomniałam też o synagisie i tempie pracu urzędników MZ i NFZ.. :roll: ), oj to rozzłościło pana bardzo. Powiedział, że on może wszystko wytłumaczyc jeśli KTOŚ chce go słuchać. Na to ja juz nie wytrzymałam i powiedziałam, że KTOŚ bardzo chce go słuchać i KTOŚ ma baaaardzo dużo cierpliwości skoro czeka na odpowiedż pisemną od p Rzecznik prawie 1,5 mies a KPA daje 30 dni na udzielenie odpowiedzi i KTOŚ nie jest głupią, rozwrzeszczaną babą nie słuchającą rozmówcy, więc KTOŚ chce wiedzieć czy dostanie wreszcie odpowiedź.
Na to mocno wk... pan powiedział: "Tak, napisze pani jeszcze dzisiaj maila, kiedy dostanie pani ostateczną odpowiedź"
I..... koopa!! Nie napisał!! :evil:
No to sobie jeszcze w poniedziałek zadzwonię!
Bo nie może być tak, ze przychodnia rehabilitacyjna ma kontrakt na rehabilitację dzieci i maluchów nie rehabilituje!! Robi to jakaś inna przychodnia, której nie ma na liście NFZ! Sama nie wiem czy ta cała akcja cos da.. Może. Może ktoś się wreszcie przyjrzy całej sprawie..
No i sie rozpisałam :D

Pięknej soboty :D

aneta s
20-03-2010, 17:55
Aga! brawo za postawę - koniecznie dzwoń w poniedziałek, niech nie myslą że Ktoś się zniechęci. Kropla drąży skałę...wiem że Twoja cierpliwość ma granice ale NFZ jest dla Ciebie a nie odwrotnie :wink:
To ja tez zapisuję się do klubu tych, którym waga bez problemu w górę :wink: szkoda, że mój Okruszek tego po mnie nie ma :wink: u nas jest mizerne 10 kg, nie wiele jak na dwulatka :roll: ale co tam - grunt że energii ma za co najmniej 2 dzieci :wink:
Przyjemnego sobotniego wieczoru no i pieknej, słonecznej niedzieli Wszystkim życzę :wink:

EZS
20-03-2010, 20:00
:) A może my tyjemy bo za dużo...pijemy?... :roll: :D


chcesz się pobawic, to możesz sprawdzić. Licz ile wypił (wszystkiego, woda z zupki też) i ile wysiusiał (ciężar pieluchy z i bez moczu, tak metodą chałupniczą, na wadze kuchennej :roll: ) powiedzmy , ze w tym kupka więć można olać pocenie - i masz mniej więcej pogląd.

Dobrze, że te kobirty przynakmniej były sensowne :wink:

aaggaa
20-03-2010, 20:04
:) A może my tyjemy bo za dużo...pijemy?... :roll: :D


chcesz się pobawic, to możesz sprawdzić. Licz ile wypił (wszystkiego, woda z zupki też) i ile wysiusiał (ciężar pieluchy z i bez moczu, tak metodą chałupniczą, na wadze kuchennej :roll: ) powiedzmy , ze w tym kupka więć można olać pocenie - i masz mniej więcej pogląd.

Dobrze, że te kobirty przynakmniej były sensowne :wink:EZS a jak to sprawdzić u dorosłego człeka :roll: :lol:

EZS
20-03-2010, 21:15
EZS a jak to sprawdzić u dorosłego człeka :roll: :lol:
zwykle zakłada się cewnik :roll:
albo siusia do kaczki/słoika i mierzy

Jagna
20-03-2010, 21:30
Wpadłam przed nocą ucałować tę cudnie pachnącą główkę Frania na dobranoc. I trzymam kciuki za środę. Będzie dobrze. Agnes - jesteś niesamowita.

AgnesK
20-03-2010, 21:38
Eeeewwwaaa, są pewne wysokokaloryczne napoje, które ciągle (jeszcze) znajdują się poza zasięgiem i zainteresowaniami Franciszka :roll: :lol: Do czasu zapewne... :lol:

Jagna, dobra kobieto, jakże miło Cie zobaczyć :D


Od jutra zaczynam pakowanie - to tak jakby już był wtorek... :roll: :lol:

Dobrej nocy, kochani :)

EZS
20-03-2010, 22:02
:roll: :roll: :roll:

Afrodyta
21-03-2010, 10:01
No Aga, tak trzymaj! I nie puszczaj!

Chol..a jak sobie pomyślę, że w naszym państwie nie jesteś jedyna, która musi walczyć o prawo i możliwość do leczenia własnego dziecka, to krew mnie zalewa.

DPS
21-03-2010, 12:50
No i co ja mam napisać? :lol:
To samo, co wszyscy - głowy sobie nie zaprzątać, powoli się pakować, Franusia mocno i dokłądnie od ciotek wycałować! :lol:

aaggaa
21-03-2010, 14:35
dobre fluidy ślę Wam :D

sylvia1
21-03-2010, 16:44
Aga Bardzo pilna wiadomość. Dzwonił mój znajomy lekarz powiedział żebyś do niego zadzwoniła- rozmawiał ze swoją szefową i jeśli tylko będziesz mogła to w śr po południu czekają na Ciebie na Kopernika z konsultacją. Potwierdź proszę info lub Ziaba proszę podeślij Adze te info (ja nie mam do niej nr telefonu). Myślę, że warto podjechać jak już i tak będziecie w Warszawie co 2 konsultacje mądrych głów to nie jedna...

swojaczka
21-03-2010, 16:46
Odpoczywajcie,cieszcie się pierwszymi wiosennymi promykami słońca,szukajcie rozkwitających prymulek i przebiśniegów. Nabierajcie sił po to by jeszcze odważniej walczyć o zdrowie Frania. Ja obiecuję modlitwę i dużo dobrych myśli słanych ku wsparciu. :D

ziaba
21-03-2010, 18:30
Poczta pantoflowa działa :D
Od 30 min nie mogę się dodzwonić ..chyba już sprawa nabiera tempa.

Bógzapłać dobre ludki. :D

sylvia1
21-03-2010, 19:53
Poczta pantoflowa działa :D
Od 30 min nie mogę się dodzwonić ..chyba już sprawa nabiera tempa.

Bógzapłać dobre ludki. :D

no mam nadzieję że będziesz skrzynką kontaktową z Agą? Daj znać co jej się udało załatwić na Kopernika i w ogóle w Warszawie ... plisssss

i daj znać jak się do Agi dodzwonisz...

AgnesK
21-03-2010, 21:29
Sylwia, odpisałam na maila.

Smsy będe słała Ziabie i Sylwii z prośbą o zamieszczenie informacji o krasnalku.
Będzie raport codzienny :)

malka
21-03-2010, 21:55
no to jak wtyka jest, to już wiem kogo męczyć :wink:
Agnieszko, trzymajcie sie mocno

uściski i pierdzioszki dla Frania :D

sylvia1
21-03-2010, 21:57
Sylwia, odpisałam na maila.

Smsy będe słała Ziabie i Sylwii z prośbą o zamieszczenie informacji o krasnalku.
Będzie raport codzienny :)

ja również odpisałam na maila... :)
buziaczki dla całej dzielnej waszej czwórki

AgnesK
22-03-2010, 14:52
Rozmawiałam z (przemiłym) sylwiowym doktorem. Opowiedziałam najpierw ciut o przepuklinie frankowej, potem o wizycie w klinice we Wrocławiu. Pan dr stwierdził, że mały powinien być w takiej sytuacji operowany....przed zachodem słońca :o :o Że tak traktuje sie przypadki pilne a nie min 3 mies.. :roll:
Taaaa... ustaliliśmy, że odezwę się zaraz po konsultacji chirurgicznej w IMiDz (ta będzie w czwartek lub piątek) i jeśli byłby jakikolwiek problem w Instytucie, to pomyślimy na skonsultowaniem Franka w szpitalu pana dra. :)
Myślę wiec, że w stolicy uda się pomóc kurczakowi wcześniej niż we Wrocławiu:)


Miałam dziś trochę spraw do pozałatwiania w JG i niestety nie udało mi się zadzwonić do biura p Rzecznik Praw Pacjenta (dlaczego mam wrażenie, ze pieniądze za rozmowy z RPP są pieniędzmi wyrzuconymi w błoto?..).

Jutro mamy synagis i pakowanie wieczorem, więc pewnie nie popiszę za dużo. Zdam jednak przynajmniej krótką relację z pobytu we Wrocławiu, Ciekawa jestem czy podawanie S w tym miesiącu będzie wygladało tak, jak w ub..

I jeszcze dziś umieszczę jakieś zdjecie kurczaka :D

sylvia1
22-03-2010, 16:01
Aguś bardzo się cieszę... dobre wieści trzymam kciuki by jutrzejsza wizyta była lepsza niż poprzednio... I za dobrą drogę do Warszawy.

AgnesK
22-03-2010, 16:49
Sylwia, dzięki za pomoc .. http://www.e-gify.strefa.pl/gify/milosc/milosc48.gif

Afrodyta
22-03-2010, 17:09
Powodzenia :D

galka
22-03-2010, 17:50
Miło słyszeć ,że są fajni ludzie w białych fartuchach,którzy nie czekają na swiętego Dygdy, tylko działają :D
To bardzo potrzebne i Franusiowi i Agnes.
[/b]Sylvia[b] wielka bużka i szacun za ten pomysł :D
Trzymam kciuki żeby podanie synagisu w tym miesiącu odbyło się inaczej niż poprzedno,bo jeszcze mnie trzepie na wspomnienie :evil:

A Wam ,podróżnicy życzę dobrej drogi .
I czekamy na częste meldunki-dobre albo jeszcze lepsze :D

AgnesK
22-03-2010, 19:59
To zanim zacznę sobie żartować z własnego syna, będzie na poważnie.

Na tym zdjęciu widać:
1. jak wiele krasnal osiągnął jeśli chodzi o łapanie przedmiotów
2. jak mało osiągnął jeśli chodzi o obracanie sie na boczki.
Ten "obrót" to max na jaki go stać.


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/lLeWhe2tjpSR09abHB.jpg

AgnesK
22-03-2010, 20:03
A teraz zdjęcia sprzed prawie 3 tygodni.

Zwróćcie uwagę na skupienie na twarzy Franka... :lol:
Nauka łapania :D

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/Tq3M5N5hB37i0INaQB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/PDEI8Oyy0NOj5skBvB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/Q6a8si0F33P6zdbOqB.jpg

Łapanie to jednak cięęęężka umysłowa praca :D I kto by pomyślał?.. :D

AgnesK
22-03-2010, 20:04
A poniżej..po prostu Franek.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/wKVcUCYF3wB8VQw2GB.jpg

DPS
22-03-2010, 20:13
Aga - dzięki za przecudne zdjęcia i trzymajcie się zdrowo - będziemy się za Was modlić i kciuki trzymać!!! :D :D :D

sylvia1
22-03-2010, 20:29
Agusia ale super glutek... a ten usmiech oj będzie panny rwał będzie...

ania klepka
22-03-2010, 20:38
Aga uwielbiam jak są wstawione zdjęcia Franusia, oko cieszą. Jak miło patrzeć jak nasz malec pokonuje wszystkie przeciwności i wyrasta na przystojniaka. Jest niesamowity, śliczniutki, słodziutki... To takie nasze dziecko, któremu kibicujemy od pierwszych chwil.
Dużo zdrówka dla Franeczka.

Aga J.G
22-03-2010, 21:52
Aga super foty i widzę że Franio jęzorem sobie pomaga jak Nastka.
I mam nadzieję że Cię troszkę pocieszę z tym gryzieniem moje dziecko dopiero posiadło tą umijętnośc całkiem niedawno do 10 m-ca nie potrafiła nic gryźć, każdym większym kawałkiem się dławiła. Zaczęliśmy nauke od skórki chleba i powoli załapała ale na poczatku musiałam jej pilnować żeby nie miała dużych kawałkółw w buzi. Więc i Franio napewno się nauczy :)
Trzymam kciuki za Warszawę i pozdrawiam Was gorąco.

swojaczka
22-03-2010, 22:01
Po prostu słodziak! :lol: Co do łapania to wiadomo,że i ręka i oko muszą dać z siebie wszystko! Jęzorek ku pomocy zdarza się dzieciom w różnym wieku, jeśli tylko chcą coś zrobić dobrze np wycinać.Nieustannie posyłam i mocno przytulam.

aneta s
23-03-2010, 16:50
Widać że Chłopak ambitny i robotę wykonuje z sercem - to widać :wink: Aga powodzenia, jestem myślami z Wami :wink:

DPS
23-03-2010, 19:55
Ja też, ja też!!! :lol:

AgnesK
23-03-2010, 20:25
Dziękuje Wam wszystkim.

Tak szybko, bo pakowanie itd: synagis lepiej zorganizowany w tym mies, ale nadal w poradni chorób zakaźnych. Tym razem jednak byliśmy sami - rodzice i wczesniaczki, zmiana dnia tygodnia - może tego dnia poradnia zamknieta normalnie? Wzięcie wózka - strzał w 10:) Franek spał w wózeczku na szpitalnym placu zabaw a mama...huśtała sie na huśtawce!!! :lol: Nawet zdjęcie mam :lol: :lol: Potem koszmar powrotu do domu, bo dziury, ryją asfalt itd. 120 km w 3 godz :-? :-? Masssakrrrra :-? Jutro polecimy inną trasą na Wrocław.
PAni dr badająca Frania powiedziała: jest szmer na sercem, ale to pewnie wszyscy państwu mówią :o :o Czy mały był konsultowany kardiologicznie :o :o Noooo...ostatnio jak leżał w szpitalu... Jezu..jak dobrze, że jutro ta Warszawa...
A potem: i przydałaby się konsultacja genetyczna, bo naczyniak + przepuklina + wcześniactwo, to w wielu zespołach chorobowych występuje.. No i teraz rozumiem dlaczego lekarze w IMiDz po przeanalizowaniu historii Franka ustawili też konsultacje genetyczną... :-? No dobra.. musimy w końcu wiedziec na czym stoimy..
Kończę kochani, bo teraz zabawię się w Makgajwera..( :wink: ) - spróbuję te stertę szmat moich i Frania zapakowac w 1 średniej wielkości walizkę.. :roll: :roll:
A jak będę miała siłę to jeszcze przed snem jakies zdjęcie kurczaka z dzisiejszej podróży wkleję :D
Całusy
A.



Ps. Aniu k, bardzo wzruszające jest to, co napisałaś o Franiu.. Ale masz rację. Dziękuję Ci za te słowa.

ania klepka
23-03-2010, 20:56
Agnieszko dobrze, że nasz Franuś będzie gruntownie przebadany. Moja Ola też ma szmery w serduszku, ja już mam 38 lat szmery. U mnie to tylko szmery ale Ola ma wadę serca, którą tylko obserwujemy. No i ma szlaban na klasę sportową, a sport to jej pasja.
A Franeczka to ja często oglądam w tym wątku, przelatuję strony wstecz aby popatrzeć na śliczne dzieciątko. Nawet u mnie w pracy kibicują Franusiowi, też się nim zachwycają.
Powodzenia w Warszawie, optymistycznych wyników i sukcesów w leczeniu życzę naszemu malcowi - supermenowi.

AgnesK
23-03-2010, 21:05
Aniu... po prostu dziękuję Ci.


Kiedyś napisze kilka słów, jakie znaczenie ma dla mnie to, że nam towarzyszycie. Ale to na spokojnie już..


Melduję, że szmatki zmieściłam :D


A teraz zagadka: co się stanie, jak mama opuści na chwile samochód by kupić sobie kawę (na trasie JG-Wrocł) a w aucie zostawi kilkumiesięcznego szkraba ze starszą siostra i tatusiem? A przed wyjściem mama powie: Nakarm dziecko, polulaj, niech odpocznie od fotelika... No jak myślicie, jaki widok zastanie mama po 3 minutach?....

Ano taki:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/TGZLsz9nxQNDRjPBaB.jpg

:o :o :roll: :roll: :roll: :lol: :lol:

Dobra kochani, odmeldowuje się.

Całuje i ściskam Was mocno aczkolwiek wirtualnie. Obiecuję raporty codzienne słać Sylwii i Ziabie, na pewno któras z dziewczyn zawsze znajdzie czas, żeby napisac kilka słów od nas :)

Paty
23-03-2010, 21:07
PIERWSZA ZAKLEPUJE SZOFERA.......................NA BLIŻEJ NIE OKREŚLONĄ ILOŚĆ CZASOWĄ ....................MÓJ ON CAŁY MÓJ..................CMOKALKI BUZIALKI OD CIOCI PATI

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

DPS
23-03-2010, 21:41
Młoda - :evil:
Szoferak będzie woził ciotkę DPS! 8)
Po godzinach może z Tobą jeździć. :lol:

Anna Wiśniewska
23-03-2010, 22:01
Agnes kochana
właśnie skonsultowałam powyższe zdjęcie z mężem.
Otóż widok jaki zastałaś jest ponoć najzupełniej NORMALNY i PRAWIDŁOWY :lol:

Dziecko odpoczywa od fotelika? Odpoczywa :lol: Lulać nie trzeba, bo zafascynowany i przeszczęśliwy, karmić też nie, bo szkoda czasu :lol: :lol:

Trzymam za Was kciuki! Będę czekać na wieści!
Będzie dobrze, jestem tego pewna!

Trzymajcie się!

Kaśka73
23-03-2010, 22:24
szerokiej drogi kochani wracajcie szybko z samymi dobrymi wiadomościami Franiu ma konkretną furę :wink:

Margoth*
23-03-2010, 22:52
Agnesowy mężu, bój się Boga!!! A poduszka???? :o :roll: :o

DPS
24-03-2010, 08:25
No to kciuki zacisniete.
Szerokiej drogi i samych dobrych wieści!!! :D

sylvia1
24-03-2010, 08:42
szerokiej i spokojnego dojazdu

Gosiek33
24-03-2010, 08:55
Toż kierowca z Franka pełną gębą - i mówi Mama co chciałaś, teraz ja tu rządzę 8)

swojaczka
24-03-2010, 14:25
Szczęśliwej, owocnej podróży! Musi i będzie dobrze. Czuwamy i posyłamy same dobre myśli i modlitwy. Szofer- pierwsza klasa :D

ziaba
24-03-2010, 14:34
Młoda - :evil:
Szoferak będzie woził ciotkę DPS! 8)
Po godzinach może z Tobą jeździć. :lol:


Guzik proszę ciotki DPSi 8)

Wiekiem przyciasna jesteś na zaklepywanie 8)

A pozatym Frania znam, kiedy Go jeszcze nie było. :wink:

he he

Agnieszka sms'kiem dała znać, że se jadą właśnie. :D

DPS
24-03-2010, 14:43
Młoda - :evil:
Szoferak będzie woził ciotkę DPS! 8)
Po godzinach może z Tobą jeździć. :lol:


Guzik proszę ciotki DPSi 8)

Wiekiem przyciasna jesteś na zaklepywanie 8)

A pozatym Frania znam, kiedy Go jeszcze nie było. :wink:

he he

Agnieszka sms'kiem dała znać, że se jadą właśnie. :D

Smarkata Ty jedna, nawet wieku czcigodnego nie uszanujesz! :evil:
A Młody i tak ciotkę DPS powiezie, bo ciotka DPS ma bliżej! :P 8)

ziaba
24-03-2010, 14:50
Słuchaj no DPSia 8)

Ja daaaaaawno dawno z AgnesKą się bić chciałam na biusty. :oops: 8)
Ty nie wiesz z kim zaczynasz... 8) :lol: :lol:

aneta s
24-03-2010, 15:56
Ziaba I DPS zaraz Was pogodzę :lol: Znacie Kochane to powiedzenie - gdzie dwóch się bije tam...trzeci korzysta :wink: No...ja jednego młodego palącego sie do kierownicy juz mam ale moja Zafirka pomieści dwóch słodkich kierowców :wink:
Trzymam kciuki za naszego Krasnalka i oby medycy mieli trzeżwe umysły :wink:

aaggaa
24-03-2010, 18:10
czekamy na dobre wieści :roll:

XX
24-03-2010, 18:43
przykro mi ale moja Martynka już trenuje zalotne spojrzenia mamy randkę już z Frankiem w ZOO zaklepaną także wiecie....wy tu baju baju a my ...dzialamy

DPS
24-03-2010, 18:50
Nie gadam z Wami. 8)
Wybiorę się na miejsce i będę miała słodkie rendez-vous! 8)
A Wy tutaj zróbcie listę kolejkową. :D

ziaba
24-03-2010, 19:34
Cie cie cie...i tak będę pierwsza, co wycałuje Franiowe piętalki w realu. :D

Wiśnia jestem, wiem. :lol:

malka
24-03-2010, 19:39
Słuchaj no DPSia 8)

Ja daaaaaawno dawno z AgnesKą się bić chciałam na biusty. :oops: 8)
Ty nie wiesz z kim zaczynasz... 8) :lol: :lol:


ciesz się,że nie ze mną...byłabyś na straconej pozycji :oops: :lol: :lol: :lol:

DPS
24-03-2010, 21:43
Cie cie cie...i tak będę pierwsza, co wycałuje Franiowe piętalki w realu. :D

Wiśnia jestem, wiem. :lol:

:o
Wiśnia niebywała, ale Ci wybaczę, ze względu na Twoją wyjątkową wrażliwość, delikatne i wątłe masz psychikie przecie. :D
Z tymi biustami to nie byłabym taka pewna, kto by wygrał... :lol: :lol: :lol:

kawika
25-03-2010, 09:16
dzień dobry chwile mnie nie było a tu tyle zmian

trzym kciuki za Franusia. cudny on jest

myslami jestem z wami

dziekuje za dobre słowa całuje mocno

Żelka
25-03-2010, 09:35
Aguś i Franuś, trzymajcie się i niech wszystko ładnie Franusiowi zbadają tak abyście wreście mogli ruszyc do przodu.
Stara ciotka Żelka mocno za Was trzyma kciuki! :P

ziaba
25-03-2010, 11:45
Co to na tym wewątku się porobło :o



Żela, szczawiaro... :wink:
jak Ty jesteś stara ciotka to ja już idę pełzać na smętarz..
Sie położe i będę czatować.. 8)

Czekamy na info od Franiowatych :wink: a my z Gosiek zaraz spadujemy molestować niecnie Tomka. 8)

Ha !! co za czasy..jak nie Tomkowa broda do wycałowania , to piętaszki Frankowe na widoku ( pewnikiem w sobotę ) :oops: 8) :
No żyć, nie umierać !!!!! :D :D

ziaba
25-03-2010, 16:04
AgnesKa nadaje :
Franiulek skonsultowany podwójnie. Chirurg oczy wzniósł do nieba i westchnął ino..
Z racji tego, że jakieś dzieciątko zapisane w kolejce na operację zachorowało, Franek wskakuje na jego miejsce więc przepuklina idze na warsztat we wtorek. :D

W sobotę na 99% będę się widzieć i miziać Franiulka , więcej szczegółow zapodam.
Może nawet jakie zdjęcie się pyknąć uda. 8)

Agnieszka ma 1 os. salę i mikrusie łóżko do spania. I tak lepiej niż pod łóżeczkiem dzecka na karimacie jak to zwyczajowo bywa. :-?

Doobrze jest. :D

EZS
25-03-2010, 18:20
we wtorek to znaczy za 5 dni? Zostają tam?
A ta druga konsultacja?

Jakiś ten raport niepełny :roll:

Mama Asi
25-03-2010, 19:33
Szerokiej i szczęśliwej drogi Franulek , ale nie zapomnij zapiąć pasów.
Całuski od forumowej babci. :D

ziaba
25-03-2010, 19:41
Dopełniam raport -

Agnieszka zadzwoniła, mówiła dość szybko ( w trakcie jakieś wizytacje w pokoju się odbywały ) a ja jak czajnik 8) z komórką w uchu i za kierownicą. :oops:

Rehabiltant określił stopień rehabilitacji Franka na bardzo wysoki , jak na to, co chłopak w życiu już przeszedł.
Chirurg jak wyżej. Dokładam tylko, iż niezła dłubaninka się szykuje. :-?
Jutro echo serca i upuszczanie krwi pod wszelkimi możliwymi badaniami szykującymi Franka na stół.
Jutro też - lubo w piątek spotkanie z anestazjologiem .

Impreska się dopiero rozkręca. :wink:

swojaczka
25-03-2010, 20:58
I dobrze jest,że biorą sie solidnie za naprawę Supermena! Wielki czas by otrzymał właściwą pomoc. Posyłam same dobre myśli w Ich stronę. Będzie dobrze!Dzięki za info :wink:

sylvia1
25-03-2010, 21:04
trzymam mocno kciuki za Frrania i konsultacje

Zbigniew100
26-03-2010, 05:28
niech Franiowi cały dzień świeci piękne słońce , taki samo jak mnie zagląda do okna. :P
Miłego i owocnego dnia. :P

Żelka
26-03-2010, 06:59
Dzieki ziaba za informacje a dla Franka jak zawsze, a teraz jeszcze mocniej trzymamy kciuki.
Aga nie denerwuj sie kobito, wiem, co Ci teraz po głowie i całym ciele chodzi, ale pamietaj, że bedzie dobrze. :P

Rybka74
26-03-2010, 07:07
też trzymam kciukasy za Franusia :-)

Jagustynka
26-03-2010, 07:41
my tez trzymamy...

Margoth*
26-03-2010, 09:11
Aż mi łzy w oczach stanęły i śniadanie nie chce wchodzić... Franusiu, dziecko, ile Ty się jeszcze nacierpisz. Ale jednocześnie cieszę się, że będziesz wracał do zdrowia.

ziaba
26-03-2010, 09:28
Aż mi łzy w oczach stanęły i śniadanie nie chce wchodzić...

Oglądałaś Jasminum ? Jak Antosia Ojca Zdrówko karmiła ? :lol: :lol:

No, to popychaj, popychaj. :D

I oby wszystkie kalorie poszły Ci w cycki :wink:

swojaczka
26-03-2010, 12:43
:lol: :lol: :lol: :lol:

Margoth*
26-03-2010, 13:48
Aż mi łzy w oczach stanęły i śniadanie nie chce wchodzić...

Oglądałaś Jasminum ? Jak Antosia Ojca Zdrówko karmiła ? :lol: :lol:

No, to popychaj, popychaj. :D

I oby wszystkie kalorie poszły Ci w cycki :wink:

Ziaba, guru Ty moje! Oby Twe słowa prawda się stały! Bo mi wszystkie kalorie idą ciut niżej, czyli w bęben :evil:

Anna Wiśniewska
26-03-2010, 20:07
Ciekawe co u Franulka i Agi :roll:
Ziaba, wiesz coś?

DPS
27-03-2010, 12:07
Wyjeżdżam na święta, więc -



http://lh5.ggpht.com/_ML9XpBKYPzI/R-UMRAN_XTI/AAAAAAAAFjc/BBZi9s6jaVY/mediumjxzpi65547e158de9538401852%5B1%5D.jpg
Wesołych świąt Wielkanocnych, smacznego jajka, wesołego dyngusa i samych słonecznych dni!!!

Zbigniew100
27-03-2010, 14:35
Ciekawe co u Franulka i Agi :roll:
Ziaba, wiesz coś?

Podnoszę. :(

ziaba
27-03-2010, 18:46
Wróciałm, widziałam, miziałam. :D

Agnieszka jest uśmiechnięta, pełna najlepszych myśli.
Dziś i jutro wadomo - wolne. Od poniedziałku zaczynają - pełna opcja badań , diagnostyka wszelaka przed stołem. Z wieści baardzo dobrych - echo wykazało, że Franiowe serduszko jest jak dzwon :D :D

Warunki bytowe Franiulków ekhm..nooooo eeeee :oops:
No Warszawskie.
Stary szpital, na łeb się nie sypie, ale..no, sami wiecie :-?
21 wiek to chyba za jakieś 50 lat tam nastąpi.

Ale lekarze jak z Kosmosu :D :D
:D

Będzie dobrze. Będzie dobrze.

Kurde.
Inaczej nie będzie . :D :D

ps. Franek ma zabawkę, taką pokraczną kobyłę. :wink: wielka szkoda, że nie mogliście usłyszeć, jak on strzela salwami śmiechu.. tak wrzucił wspomaganie nogami , aż całe łóżko chodziło. Jeszcze trochę i by Franek z pokoju wyjechał :lol: :lol:

galka
27-03-2010, 19:02
Ziaba co tam budynek-ludzie są ważni :D

sylvia1
27-03-2010, 19:21
Ziaba co tam budynek-ludzie są ważni :D

najważniejsi... to ja dalej trzymam kciuki za Frania i Agę

Gosiek33
27-03-2010, 19:34
Optymizm Mamy, dobre echo i humor pacjenta - fantastyczne wieści :lol: dzięki Ziaba :lol:

Anna Wiśniewska
27-03-2010, 19:53
Ziabko,
przed stołem czyli operacją przepukliny, tak?
A co z tą Franulkową tarczycą? Też będą diagnozować?

ziaba
28-03-2010, 07:43
Tarczyca Franka w oponiedziałek zostanie wpierw określona z krwi ( na wszelakie sposoby ) i dobiera się do niego Specjalista :D

Jedynie jednej rzeczy Agnieszka nie może odżałować - raz w miesiącu do kliniki przyjeżdża Wielkiej Mądrości Lekarz Neurolog. Sława nad sławy. W oku miarka i kalendarz rzeczy, które już widzi w przyszłości. :wink: 100% sprawdzalności.

Franek miał być przez WMLG przebadany - ale tak się składa, że ma być to 1.kwietnia. - czyli 48 godzin po opercji przepukliny. Franek będzie na lekach wytłumiających ból , więc całe badanie o kant..

Musowo sobie Franki zrobią ponowną wycieczkę do stolicy :wink: . Najważniejsze teraz - to połatać Frania.
Potem go uruchomić. I TSH unormować .

A potem ino się dziwować.. :D

ngel
28-03-2010, 19:17
Ziaba- ode mnie wielki całus za niusy!!! Strasznie się cieszę i trzymam kciuki!

EZS
28-03-2010, 19:24
Franek miał być przez WMLG przebadany - ale tak się składa, że ma być to 1.kwietnia. - czyli 48 godzin po opercji przepukliny. Franek będzie na lekach wytłumiających ból , więc całe badanie o kant..


nie koniecznie
lepiej oczywiscie, żeby nie był na lekach, ale te okołooperacyjne już przestaną działać a p-bólowe same nie zmieniają tak bardzo obrazu.
Może mu się ze 100% powiedzmy 80% trafności :D Ciesę się :D

swojaczka
28-03-2010, 19:48
Nieustająco naganiam samo dobro w stronę stolicy( ode mnie to na północ) Będzie dobrze :D

Żelka
29-03-2010, 09:34
Franuś zaciskam te kciuki mocno, mocniej.., aby wszystko, wszystko, wszystko sie udało!!!!

I chciałam jeszcze ukochać Was wszystkich tutaj zaglądających, za to, że jesteście tacy wyjątkowy i pomagacie Agnes i Franusiowi przez to wszystko przejść. Jesteście Wielcy! :P

Anna Wiśniewska
29-03-2010, 16:43
Ziabaaaa!
Czy coś już wiadomo jak przebiegły dziś badania Franulka?

tabaluga1
29-03-2010, 18:05
Ostatnio rzadko tu piszę (z braku czasu) ale zaglądam i ciągle myślę o Franusiu i Agnes. Posyłam pozytywne fluidy w stronę stolicy i z niecierpliwością czekam na wieści. Będzie dobrze- najważniejsze, że nasz Krasnal jest pod dobrą opieką i ma ooooogromne wsparcie.

ziaba
29-03-2010, 20:39
Franiulek jutro ma swój Wielki Dzień Łatania.
O 8.00 zostaje zabrany na chirurgię. Agnieszka będzie przeżywać koszmar,czy anestatycznie wszystko pójdzie tak jak potrzeba.
Spróbują znieczulić Franka podpajęczynówkowo. To byłoby idealnie. Jeśli nie, pójdzie klasyk ..a to nie bardzo by było fajnie.

Wyniki badań dzisiejszych najwcześniej jutro.
Prześlijcie ciepłe myśli dla Agnieszki.
Sama..daleko od domu..w korytarzu pod blokiem operacyjnym..z milionem głupich myśli.
Ja wiem, że ktoś może sobie pomyśleć ..eee, przepuklina :-? , niestety, trzeba we Frankowym brzuszku zrobić naprawdę porządek.

Będzie dobrze.
Z Waszymi dobrymi myślami nie ma innej opcji.

Gosiek33
29-03-2010, 20:59
Dzięki Ziaba za wieści. Kciuki zaciskam i trzymać będę

aneta s
29-03-2010, 21:00
Trzymam kciuki i modlę się aby wszystko poszło zgodnie z planem :wink: znieczulenie musi się udać :wink:
Biedna nasza Aga napewno nie będzie dzis spała a jutro bedzie kłębkiem nerwów :roll: Nawet nie chcę myśleć co Ona przeżywa...
Ziaba Powiedz Jej Kochana, że my tutaj wszyscy bez przerwy o Nich myślimy i ślemy dobrą energię i wsparcie :wink:

sylvia1
29-03-2010, 21:04
ja o Franiu myśle od środy o Agnieszce takoż... a jutro to już wogóle wszelkie modlitwy i ciepłe myśli kieruję

magpie101
29-03-2010, 21:07
Bede jutro myslec o Franiu.

swojaczka
29-03-2010, 21:10
Agnmieszko kochana, mocno Cię przytulam, ślę dobre myśli i wierzę,że będzie dobrze. Jesteś silną Mamą i dasz radę. Trzymam kciuki i czekam na wieści

malka
29-03-2010, 21:43
o 8 ściskam kciuki ...znów bedą jak na wariatke patrzeć :lol:

XX
30-03-2010, 06:18
super, że zrobią w brzuszku porządek! pewnie teraz Aga się denerwuje, ale za tydzień będzie wielkie UFFF Franek trzymaj się chłopie ;)

Żelka
30-03-2010, 06:53
Dzis juz od samego rana (Stefek wstal o 5.30) myślę o Franku i Agnieszce. Mam nadzieję, że moje dobre myśli Wam pomogą.
Aga trzymaj sie dzis mocno! Franus dasz rady Słonko!
Ciocia Depsia z dalekiej Wyspy :wink: też kazała ukochać i powiedzieć, że jest w myślach z Wami.
Bedzie dobrze Kochani!!!!!!!!!!!

aneta-we
30-03-2010, 07:00
Trzymam kciuki.
Moooocno, mooooocnooooo!

aniahubi
30-03-2010, 07:07
Jestem myślami z Agą i Franusiem od samego rana. Będzie dobrze :D
Bardzo mocno trzymam kciuki...

oz
30-03-2010, 08:04
Jestem z Wami... wiem co znaczy operacja dziecka...

BĘDZIE DOBRZE! NIE MA INNEJ OPCJI!

ziaba
30-03-2010, 09:40
Nie zoperowali. :(

Po podaniu znieczulenia Franiu dostał drgawek.
Przewieziony na OIOM.

:cry: :cry:

aniahubi
30-03-2010, 09:59
:cry:
No nie wiem co napisać :(
Trzymajcie się dzielnie Agnieszko i Franku...

oz
30-03-2010, 10:04
Boże, miej w opiece tego Maluszka....

tabaluga1
30-03-2010, 10:09
Franiu, Kruszynko kochana- walcz dzielnie. Jesteś silny, dasz radę i tym razem. My tu wszyscy modlimy się za Ciebie i Twoich wspaniałych rodziców.

madd
30-03-2010, 10:38
Franus - dasz rade maluszku!

Zbigniew100
30-03-2010, 10:49
:( ,oj

EZS
30-03-2010, 11:11
Nie zoperowali. :(

Po podaniu znieczulenia Franiu dostał drgawek.
Przewieziony na OIOM.

:cry: :cry:
kurcze
dlaczego akurat po znieczuleniu?????

Gosiek33
30-03-2010, 11:16
:cry: :cry: czekam na dalsze wieści

Żelka
30-03-2010, 11:50
Kurka wodna. :(
Franus trzymaj sie Kruszynko i nie dawaj! My tu znowu wszyscy razem przy Tobie, bierz siłe od nas i nie dawaj się!
Agusia trzymajcie sie mocno.

Margoth*
30-03-2010, 12:57
Franusiu, nasz malutki waleczny rycerzyku, nie daj się! Walcz dzielnie i trzymaj się!

Wierzę, że wszystko dobrze się skończy; że pozbedziemy się franusiowej przepukliny i wszystkich innych kłopotów.

Agusiu, dobre myśli przesyłam...

maksiu
30-03-2010, 13:06
Franek, trzymaj się chłopie! trzymam za ciebie kciuki

m.

bobowa budowniczowa
30-03-2010, 13:44
:cry: :cry: :cry:
Drgawkom mówimy...won!!!!

i z niecierpliwością wszyscy czekamy tu na wiadomości .......

Poryczałam się :oops: :oops: :oops:

XX
30-03-2010, 14:29
Franek nie strasz nas tu.
Proszę zdrowieć a mamuni za parę lat w nagrodę za to co przechodzi laurki codziennie rysować.

aneta s
30-03-2010, 16:15
Ja prosto z pracy do komputera, żeby poczytać co u naszego Krasnalka a tu niedobrze...Franiu kochany bądz dzielny jak zawsze, Aguś Ty też! Tak mi przykro, że nie doszło do operacji :cry: ależ się pokomplikowało :cry:

galka
30-03-2010, 16:31
Przytulam Cię Agnes i Ciebie Franusiu.
Dzisiaj sie nie udało :-? moze jutro będzie lepiej:tego życzę z całego serca.

Ziaba melduj jaki jest plan .

sylvia1
30-03-2010, 17:58
o rany, weszłam do netu a tu takie wiadomości :( :(
Franio trzymaj się bąbelku...
Aguś ....

kask_a
30-03-2010, 18:00
modlę się o siły dla Was! czekam na dobre wieści.

swojaczka
30-03-2010, 18:16
Franiu, walcz słonko! Masz wprawę i z tym sobie poradzisz! Z całej siły, w Twojej intencji, Boże pomóż.

Anna Wiśniewska
30-03-2010, 18:29
Franulek! Walcz Malutki!
Agnieszko, bądź silna,wszystko będzie dobrze!
Jesteście w najlepszych rękach!

feyrus
30-03-2010, 18:44
Franki to dzielne chłopaki , musi być dobrze ... trzymaj się Frankowa Mamo :-*

gabriela
30-03-2010, 18:45
czesto w pracy dzis myslalam o Franusiu czy juz po operacji, a tu masz! Ale musi sie udac!

ngel
30-03-2010, 20:33
no masz Ci los!!! To co teraz?
Franulku- nie daj się - przecież Ty jesteś nasz Waleczny!!!
(się pobeczałam :( )

ziaba
30-03-2010, 20:43
Wedle wieści , jutro ma być ponowiona próba połatania Frania.

Agnieszka sprecyzowała co się stało - Franek drgawkowo zareagował na leki wstępne przed znieczuleniem podpajęczynówkowym.
Do samego znieczulenia nie doszło..
Może jutro zmienią procedurę, może Franek jest na coś uczulony, może dawka była nie ta..może, może, może..

Może w końcu jutro odetchnie Agnieszka z ulgą, bo dziś jest w strasznym dole :(
Znów Franek na OIOMIe, znów punkt wyjścia. :(

Jedynie co pozwala mysleć spokojniej, to fakt, że jest w rękach najlepszych z najlepszych.

Będzie dobrze.
I tego się trzymajmy.

Dziękuję Wam za wszystkie dobre myśli i słowa.

magdazaba
30-03-2010, 20:46
Będzie dobrze! Musi być dobrze! Będzie dobrze! Musi być dobrze! Będzie dobrze! Musi być dobrze! Będzie dobrze! Musi być dobrze!
Powtarzałam sobie to dzisiaj chyba z milion razy - i będzie dobrze!!

aaggaa
30-03-2010, 20:53
Franiu modlimy się .

aneta s
30-03-2010, 20:53
Ziaba dziękujemy za info, mam nadzieję że jutro Przekażesz nam dobre wieści.Bez przerwy o nich myślę i naprawdę podziwiam Agę, jak Ona to wszystko biedna znosi...naganiam dobre myśli do naszych Franiowatych, niech odpoczna trochę prze kolejnym trudnym dniem.

Mama Asi
30-03-2010, 21:14
Myślę, wspieram dobrymi myślami i modlitwą. Franulek nie rób nam takich numerow. Czekamy na dobre wieści.
Forumowa babcia Franusiowa.

Ew-ka
30-03-2010, 21:32
Dobry Boże .....co ta biedna dziewczyna musi przechodzić ......Choroba dziecka to chyba najgorsza rzecz jaka sie może nam -matkom przytrafić .....
Agnieszko -wspieramy Cie z całych sił ....będzie dobrze -trzeba wierzyć i zawierzyć Bogu ....

Żelka
30-03-2010, 21:51
Franio jutro ma sie wszystko udać! Obiecaj ciotkom! Kciuki zaciskamy mocno.

ziaba proszę zerknij na watek Tomkowej aukcji. :oops:

tabaluga1
31-03-2010, 06:17
Dziś musi się udać. To Maleństwo już tyle wycierpiało, że wreszcie raz na zawsze musi pozbyć się wszelkich dodatkowych ograniczeń. Lekarze wiedzą już, że mają do czynienia z niezwykle wrażliwą Kruszynką i na pewno dołożą dziś wszelkich starań, by operacja się powiodła.
Ślę dobre myśli i zaciskam kciuki. Agnes. wytrzymaj jeszcze trochę.

Margoth*
31-03-2010, 07:03
Tak myślałam, że Franuś źle zareagował właśnie na głupiego Jasia. :cry: Mam nadzieję, że lekarze wymyślą coś mądrego.

XX
31-03-2010, 07:44
Franiu ja tez nie loobie głupiego jasia, i jakis tam obcobrzmiących czarówmarów, ale umawiamy się, że od teraz już koniec numerów;) niech zrobią rachu ciachu ciachu i załatają te dziury w brzuszku pamiętaj, że idziemy do ZOO niedługo

Agnieszka trzymaj się.

Żelka
31-03-2010, 08:07
Dzis też jestem i dziś musi byc dobrze!!!!
Franiooo kruszynko nasza, dasz rady!!!
Niech Niebo nad Wami czuwa!!! Trzymajcie się dzielnie!!!

Anna Wiśniewska
31-03-2010, 08:09
Trzymam kciuki Malutki!

aka z Ina
31-03-2010, 09:09
trzymamy...

ziaba
31-03-2010, 09:44
Się udało :D :D

Franek wrócił na OIOM pocerowany :D


Będzie gut. Będzie gut :D :D

oz
31-03-2010, 10:02
Super !!
łubudu.. kamień z serca...
teraz już do przodu :D

meloniki
31-03-2010, 10:03
Ziaba....na takie wieści wszyscy czekali :)

magdzik76
31-03-2010, 10:03
Cześć
od dłuższego czasu pilnie śledzę zmagania Franusia i trzymam kciuki za pomyślność.
Cieszę się ogromnie, że jest już po i teraz będzie tylko supeeer :).
Agnieszka trzymaj się, jak widać teraz zmierza to wszystko ku lepszemu.
Pozdrawiam
Magda

Zbigniew100
31-03-2010, 10:04
Super !!
łubudu.. kamień z serca...
teraz już do przodu :D

Podpisuję sie pod tym. :P

bpis
31-03-2010, 10:21
:D
Uuuuffff!
Rzadko pisuję, ale regularnie śledzę zmagania Franusia i Jego Rodziny, posyłając dobre myśli i modły za zdrówko.
Uff - kamień z serca!
Teraz musi być coraz lepiej!
Pozdrówki!

Margoth*
31-03-2010, 10:41
Ależ głęboko odetchnęłam! :D Mam nadzieję, że rekonwalescencja będzie krótka i skuteczna.
Franek, Ty nasz niepokorny maluchu, tak trzymaj!

Żelka
31-03-2010, 11:26
Teraz no tylko zdrowieć!!!!
Brawo Franiulu, brawo lekarzy!!!
Buziaki dla naszych dzielnych!!!

ngel
31-03-2010, 11:44
Uuuuuuuuuuuuufffffffffffffffff!!!
Bardzo się cieszę, że Franio już nie robił numerów.
Żaba przekaż Agnieszce nasze uściski, całusy, dobre myśli i w ogóle....

Jagustynka
31-03-2010, 11:56
Agnieszko, trzymaj sie!!! No teraz to juz z gorki pojdzie.
Wielkie brawa dla cudownych lekarzy i dzielnego Frania!!!

frosch
31-03-2010, 12:20
kurcze , znowu sie poryczałam ...ze szczęścia
nie nadaje sie na takie historie , mięczak jestem :oops:

wchodze tutaj cały czas by zobaczyć jak Malutki zdrowieje i ściskam wciąż kciuki
i wierze , że będzie dobrze i to juz niedługo !!!

Anna Wiśniewska
31-03-2010, 13:09
Uffffff!!!! :lol: :lol: :lol:
Super!

:lol: :lol: :lol:

malka
31-03-2010, 13:17
Się udało :D :D

Franek wrócił na OIOM pocerowany :D


Będzie gut. Będzie gut :D :D



:) :) :) :) :) :) :)
jak się cieszę.....

EDZIA
31-03-2010, 14:06
Się udało :D :D

Franek wrócił na OIOM pocerowany :D


Będzie gut. Będzie gut :D :D

Ufff. dzięki Ziaba.
Widziałam, że tak będzie :D

XX
31-03-2010, 14:11
no to Franek w ZOO stawiam LODY!

bratki
31-03-2010, 15:07
Się udało :D :D

Franek wrócił na OIOM pocerowany :D


Będzie gut. Będzie gut :D :D

Hossanna! :D

tabaluga1
31-03-2010, 15:42
Cały dzień chodziłam poddenerwowana, bo nie miałam internetu i nie wiedziałam, co u naszego Okruszka. Całe szczęście, że wszystko tak dobrze się skończyło- kamień z serca. Teraz może już być tylko lepiej. :P
Agnes, trzymaj się dzielnie.

sylvia1
31-03-2010, 17:18
Uff kamień z serca...
Ja dziś byłam na badaniach młodego az na drugim końcu Warszawy... młody jest zdrowiutki.

EZS
31-03-2010, 17:42
bardzo się cieszę
A neurolog przepadł?

aneta s
31-03-2010, 17:58
Ziaba kochana! Nawet nie wiesz jak mi Poprawiłaś humor :lol: Brawo nasz Waleczny! teraz szybko Wracaj do zdrówka i do domku :wink:

bobowa budowniczowa
31-03-2010, 18:01
No...ufff.....to teraz już każdej godziny, każdego dnia tylko lepiej będzie!!! :lol: :lol: :lol: :lol:

Sylvia....cieszę, śię, że Twój maluszek zdrowy jest 8) 8) 8)

galka
31-03-2010, 18:07
Ziaba kocham Cię za te wiadomości!!!!!!!
Jak sie spotkamy to cie ponoszę na barana :D :D :D

Hura,hura :D :D :D

aaggaa
31-03-2010, 18:20
Dzięki Ci Boże. Cały dzień Franio wracał mi na myśl :D

magdazaba
31-03-2010, 19:19
Właśnie wróciłam z budowy, gdzie nie miałam internetu i trochę się denerwowałam - strasznie się cieszę!!!!! Teraz to już na pewno będzie dobrze!!
Franusia nic nie złamie - chłopak poprostu w czepku urodzony!!!

Kaśka73
31-03-2010, 19:26
ależ się cieszę to najlepsza wiadomość Franiu wracaj szybko do sił :D

tola
31-03-2010, 20:45
Franiu połatany :P :P :P :P :P :P :P
lecę przekazać takie dobre wiadomości mojej córce, która ciągle o Frania dopytuje.
AgnesK, dużo sił kochana, nie daj się, wytrzymaj i ucałuj od nas Frania Walecznego :D

swojaczka
31-03-2010, 22:48
Hurrrrrrrraaaaaaaaa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Spisałeś się chłopie na szóstkę z plusem! Mówiłam,że dasz radę i będzie dobrze! Agnesk, żyjesz nieboże? Chyba tą noc odpoczniesz troszkę.Dobre anioły niech mają Was w swej pieczy,przytulam.

ziaba
01-04-2010, 07:23
Franiulek zgodnie z przepisami zagorączkował na wieczór i cuś zielonego mu się ulewa. :-?

Czyli generalnie wszystko w normie.
W poniedziałek jak został spacyfikowany, to nie dziwota, że mu w brzuszku stanęło i sobie nie wyszło.. :-?





Jak sie spotkamy to cie ponoszę na barana :D :D
Gałka ..strzelasz sobie teraz w kolana :lol: :lol: :lol:

iza mama gabora
01-04-2010, 08:32
Obserwowałam zza zasłonki,żeby nie zapeszyć.Q-wa,ależ się cieszę!!!!!!!! :D Franio,twardy jesteś nie miętki :wink: (jak to moi gadają) :D

sylvia1
01-04-2010, 08:58
Aga dzwoniła i do mnie, że mały jest dalej na OIOMie ma gorączke i zastój pokarmu w żoładku. Lekarze go badaja a ona poleciała coś kupić do zjedzenia.
Franio nie daj się trza być twardym ty supermen jesteś pamiętasz

Jak znajdę kabelek do tel do wstawię zdjęcie kurczaczka. (Chyba że ktoś ma szybciej to podeśle mms tylko numer podać)

DPS
02-04-2010, 19:56
Wierzę, że nasz Franio da radę, jak zawsze, choć pod górkę ma - też jak zawsze... :mad:
Ale jestem i choć z dalekiego wyjazdu i nieregularnie (nie mam jak, nie jestem w kraju), to staram się zaglądać, a myślec to myślę i modlę się cały czas.
Dobre anioły na OIOM wysyłam, mnóstwo dobrych aniołów, wszystkie dobre anioły...

aka z Ina
02-04-2010, 20:53
ciepłymi myślami i modlitwą przy dzielnym Franusiu!!!!Dasz radę żabciaku...

swojaczka
02-04-2010, 22:40
Agnesk, Franio mocno trzymam kciuki i wspieram dobrymi myślami cały czas.

Zbigniew100
03-04-2010, 08:22
Witam.
Znalazłem naszego Frania.
Są nowe wiadomości ?

Żelka
03-04-2010, 09:58
Franio trzymaj się i wracaj szybko do zdrowia!!!!!

Anna Wiśniewska
03-04-2010, 10:20
Też czekam niecierpliwie na wieści!

PS. Żelko - kocham Cię :-) Ptaszki wiszą na firance w salonie :-)

aneta s
03-04-2010, 18:21
Matko przez te kilka dni próbowalam się dowiedzieć co z Krasnalkiem...Wiecie coś? to nowe forum do szalu mnie doprowadza, nic nie moge znależć, mój komputer zadługo móżdzy i w ogóle jest baniowo...jak ja nie lubię zmian!

sylvia1
03-04-2010, 21:42
wieści mam tylko z czw po południu że Franio został z OIOMu do swojej sali przewieziony(tzn chyba bo jak inaczej rozumieć że Aga jest z nim i wszystko koło niego rob). Miał być badany przez neurologa. A i wyjdą najwcześniej kilka dni po świętach. Ale nic więcej nie wiem. Jutro spróbuję się czegoś dowiedzieć. Zła byłam bo przez 2 dni nic nie mogłam wam napisać.

DPS
03-04-2010, 22:59
Sylwunia, ja mam nadzieję, że to własnie tak jest, że został juz z OIOM-u zabrany, bo nie potrzebowski był. 8-)
No, jak to nasz Franulek. :D
Modlę się cały czas, myślę i wspieram, dla niego nawet zaczynam uczyć się nowego forum. :oops: :)

Margoth*
03-04-2010, 23:06
No to dobrze, że nasz malutek dobrzeje.

P.S. Dostaję białej gorączki przez to nowe forum!

Żelka
04-04-2010, 06:18
Franio Superdzidzia, jeszcze trochę Kochany, jeszcze trochę i bedzieś mamie po chałupie uciekał i psoćił. ;-)
Aniu cieszę się razem z Tobą i też Cię kocham. ;-)
p.s. Jak Wy wklejacie te wszystkie emotinki?

ziaba
04-04-2010, 07:14
Dotarłam wreszcie...45 minut walki o wejście, zalogowanie i utrzymanie pozycji.
Franiulek jest non stop na "schabowych " ( kroplówkach ) Agnieszka go dopieszcza

Kolega nam ciut schódł był ( Aga mówi że 200 g ale przy jego wadze to dużo za dużo ) , jest wciąż na lekach p/ból.
W każdym bądź razie jest dobrze.

Nowe forum. Heh.. Gdzie się człowiek nie ruszy- wychodzi, że jest goopi, jeszcze zwyzywali od seniorów.. zabrali wersalkę...buuuuuu

Czy ktoś wie, jak się odbiera pocztę ???? Jakaś ograniczona widać jestem, bo mam wiadomości na pulpicie a nie wiem jak klikać, bo metoda starego typu - kliknij w post nie działa. To w co mam klikać ???

ziaba
04-04-2010, 07:24
Dotarłam wreszcie...45 minut walki o wejście, zalogowanie i utrzymanie pozycji.
Franiulek jest non stop na "schabowych " ( kroplówkach ) Agnieszka go dopieszcza

Kolega nam ciut schódł był ( Aga mówi że 200 g ale przy jego wadze to dużo za dużo ) , jest wciąż na lekach p/ból.
W każdym bądź razie jest dobrze.

Nowe forum. Heh.. Gdzie się człowiek nie ruszy- wychodzi, że jest goopi, jeszcze zwyzywali od seniorów.. zabrali wersalkę...buuuuuu

Czy ktoś wie, jak się odbiera pocztę ???? Jakaś ograniczona widać jestem, bo mam wiadomości na pulpicie a nie wiem jak klikać, bo metoda starego typu - kliknij w post nie działa. To w co mam klikać ???

sylvia1
04-04-2010, 08:45
Mam dwa newsy od Agi i Frania cytuję:

z wczoraj wieczora:
Franuś z każdym dniem lepiej. Dziś pozbył się kolejnych 2 wenflonów: spod obojczyka i podudzia. Nie jest już karmiony przez sondę i zjada coraz więcej ale płyny i tak dostaje w kroplówkach. Źle toleruje leki- ma rozwolnienie jak przy rotawirusie. Cały czas jest podłączony do kardiomonitora. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej niż dziś.

i z dziś rana:
Franio miał rano wymieniane wkłucia. Spłakał się bardzo biduś, bo ma już tyle zrostów że ciężko znaleźć dobrą żyłę. Dziś też konsultacja chirurg i neurolog. Od wczoraj mały ma zmniejszony luminal i nie przesypia całej doby, dobry neurolog już może dokonać jakiejś oceny.

Franio dzielny kurczaczku trzymaj się... Aga sił sił i sił zycze


trzymającym kciuki i wspierającym życze spokojnych i radosnych Świąt (no nie mogłam czekać z takimi wieściami)
Ziaba a jak klikniesz na wiadomośći obok wyloguj się na samej górze?

swojaczka
04-04-2010, 10:11
Świątecznie pozdrawiam fanów Franusia i mocno wspieram myślą naszego Ulubieńca oraz jego Mamcię. Żelko,piszę tutaj podziękowanie za oliwki, bo nie potrafię inaczej. Troszkę się pocieszyłam,że nie ja jedna błądzę.W oczekiwaniu na same dobre wieści, będę walczyć ze swym małym zaawansowaniem komputerowym.

tabaluga1
04-04-2010, 17:35
Ja to dobrze, że najgorsze już za nimi. Teraz będzie tylko coraz lepiej.
Jakoś nie mogę się odnaleźć na tym nowym forum. Chyba to stare bardziej mi się podobało.

sylvia1
04-04-2010, 17:47
Rozmawiałam z Agą. Franio aktywnie próbował też z ciotką pogadać :). Dziś Franio był na spacerze. Zasnął od razu po przejściu przez drzwi z klinki. Wg pani neurolog mały ma lekkie tyły w stosunku do wieku korygowanego w fizyczności i wielkie przody w kontakcie i umysłowości. A to dobrze wróży. Aga próbuje załatwić konsultację u znanej pani neurolog (tej co na oddziale jest raz na mies) by obejrzała Frania i ustawiła mu rehabilitację. Mały organizm jeszcze odreagowuje operacje i podwójne znieczulenie ale tak może być i przez najbliższy mies. Generalnie jest ok. Jedynie w sali obok Agi leży dziewczyna z dzieckiem nadkażonym rotawirusem i nie chce nie wychodzić z sali :-/ Ale to sala obok więc jest nadzieja że Franio nie złapie.

Wielki szacun dla tej dzielnej mamy i jej małego synka.