PDA

Zobacz pełną wersję : Uporczywy kaszel - jakie moga być przyczyny?



morfeusz1
01-12-2009, 08:09
Mąż od ok. 2 miesięcy ma uporczywy kaszel - ma takie napady tego kaszlu, że ja mam wrażenie, że zaraz płuca mu wyskoczą. Boli go juz klatka piersiowa, po kazdym napadzie kaszlu jest zmęczony.

Był u lekarza, zrobić rtg klatki (w porzadku), rtg zatok (w porządku) morfologię ogólną (w porządku).
Miał równiez test holtera (w miarę w porządku), usg serca (ma wypadanie zastawki, reszta ok.).

Brał już dwa antybiotyki, pił syropy, daję mu czasem tabletki emskie. Brał też zyrtec.

I nic. Lekarz nie proponuje żadnych dodatkowych badań.

Pomyślałam, że trzeba mu zrobić test na chlamydię z krwi. Czy macie jakieś pomysły, jakie mogą byc przyczyny takiego kaszlu i jakie ewentualnie badania jeszcze możemy zrobić? Bo jak i tak go będą kłuć i pobierać krew, to moze jakieś dodatkowe rzeczy dobrze byłoby zrobić.

Jerzysio
01-12-2009, 09:16
..tez miałem coś takiego przez 3-4 mce, myślałem że płuca wypluje.
Nie wiem co to było, ale pomogło L52 ( krople bez recepty, kilka razy dziennie na wodę ) - POLECAM !!!
Zdrowia mężowi
Pzdr
J

EZS
01-12-2009, 10:03
A kaszel suchy czy coś odpluwa? I co?

Suchy to:
-refluks żołądkowo-przełykowy - czy ma pieczenie w przełyku? Skuteczne leki typu omeprazol
- zespół Corrao - nadreaktywność oskrzeli (uczulenie na coś, może być po zapaleniu oskrzeli przez kilka miesięcy nawet, może być wstęp do astmy) skuteczny steryd wziewny
- krtań?
-odruchowe z serca?? Ma zespół Barlowa?

Mokry
- czasem spływa z komórek sitowych nosa, wtedy jest uczucie, że coś płynie po tylnej ścianie gardła i trzeba odkrztusić. Leki na rozrzedzanie wydzieliny i obkurczanie naczyń
-rano - przewlekłe zapalenie oskrzeli

To tak na szybko. Możliwości wiele. A czasem nie da się dojść prawdy.
Na samym końcu rozmaite nerwice

Gosiek33
01-12-2009, 10:11
z bólem w klatce piersiowej, że aż ją rekami przytrzymuje spróbuj - Bryonia 9CH Boirona - to homeopatia podobnie lak wyżej polecane krople L52

dzióbek
01-12-2009, 11:11
Mój zeszłego roku kaszlał 3 miesiące, 4 antybiotyki, dwóch lekarzy, rtg ok i nic. Kaszel był suchy, L52 też brał i nie pomogło. Dopiero pomogły najzwyklejsze inhalacje wziewne, rano z pulmicortu a popołudniu z muscosolvanu, w między czasie ze zwykłej soli - 4 dni i po kaszlu i tak do dziś spokój :lol: . Przyczyna nie znana, ale ja podejrzewam wełne, ponieważ sam ocieplał poddasze.

morfeusz1
01-12-2009, 11:25
Jerzysio, Gosiek33 - dziękuję :D któryś ze specyfików na pewno kupię, może zacznę od L52.

EZS - kaszel jest suchy,
-- refluksu nie ma (mam ja, to wiem, jak rozpoznac :wink: )
-- nie wiem, czy ma zespół Barlowa, na wyniku badania usg napisane jest między innymi:
Zastawka dwudzielna: obraz nieprawidłowy, pogrubiałe brzegi płatków, fala zwrotna śladowa.
Reszta jest w normie i prawidłowo.

-- zespół Corrao - poczytałam teraz w necie, ale nie bardzo rozumiem. Czy to jest astma oskrzelowa? Niestety objawy pasują: napad kaszlu zdarza się częściej po wejściu do zimnego pomieszczenia, po jakims wysiłku. I przez niego mąż nie moze zasnąć bardzo często: w pozycji leżącej, czesto się napady tego kaszlu zdarzają i do tego duszności, problemy z oddychaniem. Jak sprawdzic, czy to nie ta astma?

Kiedyś któryś z lekarzy stwierdził u meża 2 lata temu neuralgię międzyżebrową. Ale kardiolog to zanegował, twierdząc, że te bóle w klatce, to bardziej nerwica - tym bardziej, że po zdenerwowaniu mąż ma prawie od razu ból serca i trudnośc z oddychaniem. Ale jak ewentualnie sprawdzić czy ten kaszel to od nerwicy?

Do jakiego lekarza trzeba pójśc, by sprawdził czy to nie astma oskrzelowa? Czy tę astmę to jakoś widać na zdjęciu rtg klatki (ono jest w porzadku)?

Lekarz rodzinny nic nie zaproponował, dlatego szukam jakichś wskazówek, bo przecież kaszel nie sam w sobie jest chorobą, ale raczej skutkiem jakiejś choroby.

EZS - bardzo Ci dziękuję za fachowe spostrzeżenia :D prawdę mówiąc liczyłam na to, że się wypowiesz :wink:

morfeusz1
01-12-2009, 11:28
Mój zeszłego roku kaszlał 3 miesiące, 4 antybiotyki, dwóch lekarzy, rtg ok i nic. Kaszel był suchy, L52 też brał i nie pomogło. Dopiero pomogły najzwyklejsze inhalacje wziewne, rano z pulmicortu a popołudniu z muscosolvanu, w między czasie ze zwykłej soli - 4 dni i po kaszlu i tak do dziś spokój :lol: . Przyczyna nie znana, ale ja podejrzewam wełne, ponieważ sam ocieplał poddasze.

ten pulmicort i mucosollvan to bez recepty?

Żelka
01-12-2009, 11:32
Mojemu pomogly wit. do ssania A+E.

agnieszkakusi
01-12-2009, 12:03
moja mama też to ma....lekarz powiedział, że od papierosów.

morfeusz1
01-12-2009, 13:03
moja mama też to ma....lekarz powiedział, że od papierosów.

nie pali, nigdy nie palił.

Zeljka - ja mu daję A+E, ale takie do połkniecie: Capivit.

dzióbek
01-12-2009, 13:46
ten pulmicort i mucosollvan to bez recepty?

Tak i jak dobrze pamiętam to pulmicort troszkę kosztował. Muscosolvan jest wydajny, do tej pory mam pół butelki chociaż co przeziębienie robimy inhalacje.

EZS
01-12-2009, 13:55
No tak
Po kolei
astma jest chorobą objawową. U podłoża jest zapalenie oskrzeli, choć nie w takim powszechnym rozumieniu :D Po prostu nacieki zapalne w ścianie oskrzeli. Rozpoznanie - to głównie objawy i monitorowanie PEF i FEV1 w spirometrii, ale w sumie to głównie objawy czyli duszność i świsty w badaniu. Zespół Corrao to astma (albo według niektórych wstęp do astmy), w której nie ma świstów ale jest kaszel. Cechą obu jest nadreaktywność oskrzeli. Jest naciek zapalny, czyli oskrzela są chore, reagują na wszelkie niekorzystne czynniki - zimno, dym i to reagują za bardzo (nadreaktywność). Taki sam stan czasem zostaje po zapaleniu oskrzeli przez dłuższy czas. Ale nie ma tu zapalenia oskrzeli takiego typowego, czyli antybiotyk nic nie da.
Sprawdzić można w spirometrii z histaminą i lekiem rozkurczającyym, ale w sumie po co. Zanim bym szukała, to bym wzięła steryd wziewnie, właśnie pulmicort albo flixitide albo miflonide (najtaniej), ale niestety każdy jest na receptę. Idz do lekarza domowego, poproś o steryd w większej dawce i popróbujcie. Jedynym przeciwwskazaniem jest gruźlica, ale skoro RTG jest OK to nie grozi.
Spirometrię też można zrobić, ale takie szykany, jak próba rozkurczowa czy sprawdzanie reaktywności to nie wiem, czy na rejonie zrobią. Raczej w warunkach szpitalnych. No i spirometrię trzeba umieć zrobić. Czyli lepiej popróbować w ciemno z lekami a jak nic nie da, to iść do szpitala na diagnostykę.

Aaa śpi na siedząco... Miał USG serca i nie ma niewydolności krążenia...? Nie puchną nogi? Zastawka dwudzielna, czyli jeszcze w zapasie jest nadciśnienie płucne...
Chyba bym zaczęła od sterydu a potem ewentualnie pulmonolog, ale szpitalny... Serce też trzeba dobrze zbadań, wady serca też dają takie objawy, choć piszesz, że niedomykalność niewielka..

Nerwicę sobie odpuść na razie. Rozpoznaje się po wykluczeniu wszystkich innych znanych chorób.
Pozdrawiam
Ewa

morfeusz1
01-12-2009, 16:59
No tak
Po kolei
astma jest chorobą objawową. U podłoża jest zapalenie oskrzeli, choć nie w takim powszechnym rozumieniu :D Po prostu nacieki zapalne w ścianie oskrzeli. Rozpoznanie - to głównie objawy i monitorowanie PEF i FEV1 w spirometrii, ale w sumie to głównie objawy czyli duszność i świsty w badaniu. Zespół Corrao to astma (albo według niektórych wstęp do astmy), w której nie ma świstów ale jest kaszel. Cechą obu jest nadreaktywność oskrzeli. Jest naciek zapalny, czyli oskrzela są chore, reagują na wszelkie niekorzystne czynniki - zimno, dym i to reagują za bardzo (nadreaktywność). Taki sam stan czasem zostaje po zapaleniu oskrzeli przez dłuższy czas. Ale nie ma tu zapalenia oskrzeli takiego typowego, czyli antybiotyk nic nie da.
Sprawdzić można w spirometrii z histaminą i lekiem rozkurczającyym, ale w sumie po co. Zanim bym szukała, to bym wzięła steryd wziewnie, właśnie pulmicort albo flixitide albo miflonide (najtaniej), ale niestety każdy jest na receptę. Idz do lekarza domowego, poproś o steryd w większej dawce i popróbujcie. Jedynym przeciwwskazaniem jest gruźlica, ale skoro RTG jest OK to nie grozi.
Spirometrię też można zrobić, ale takie szykany, jak próba rozkurczowa czy sprawdzanie reaktywności to nie wiem, czy na rejonie zrobią. Raczej w warunkach szpitalnych. No i spirometrię trzeba umieć zrobić. Czyli lepiej popróbować w ciemno z lekami a jak nic nie da, to iść do szpitala na diagnostykę.

Aaa śpi na siedząco... Miał USG serca i nie ma niewydolności krążenia...? Nie puchną nogi? Zastawka dwudzielna, czyli jeszcze w zapasie jest nadciśnienie płucne...
Chyba bym zaczęła od sterydu a potem ewentualnie pulmonolog, ale szpitalny... Serce też trzeba dobrze zbadań, wady serca też dają takie objawy, choć piszesz, że niedomykalność niewielka..

Nerwicę sobie odpuść na razie. Rozpoznaje się po wykluczeniu wszystkich innych znanych chorób.
Pozdrawiam
Ewa

Ewa - bardzo, bardzo Ci dziękuję za wskazówki. Zarejestruję męża do mojego rodzinnego, poprosi o ten steryd wziewny. Spóbujemy z tym, a jak nie pomoze, to znajdziemy jakiegoś pulmonologa

Nogi mu czasem puchną, ale tylko przy kostkach, myslałam, że to po złamaniu.... ale teraz się muszę przyjrzeć jak puchną i kiedy.

U kardiologa był bardzo dobrego we Wrocławiu (prof. Telichowski) i on odczytał zrobiony wczesniej test holtera, zrobił usg i stwierdził, że nie ma problemow z krązeniem.....
Czy jakoś jeszcze można zbadać serce opócz EKG, Holtera i USG?

A martwię się coraz bardziej, bo to albo go serce kłuje, albo boli w klatce, ma duszności (czasem nie może po prostu zaczerpnąc oddechu), ma problemy ze snem - z zaśnięciem, ten kaszel okropny.


Jeszcze jedno mam pytanie: czy nie byłoby lepiej, by do czasu wyjasnienia skąd ten kaszel, do czasu pozbycia się go mąż przestał trenować? - trenuje trzy razy w tygodniu karate kyoushin.

Gosiek33
01-12-2009, 17:10
Jeszcze jedno mam pytanie: czy nie byłoby lepiej, by do czasu wyjasnienia skąd ten kaszel, do czasu pozbycia się go mąż przestał trenować? - trenuje trzy razy w tygodniu karate kyoushin.

pierwsza sprawa przy astmie wysiłek tylko kontrolowany a przy takich ćwiczeniach to chyba trudno o kontrolę. Patrząc na moją córę z astmą - każdy wysiłek z poceniem się , nie daj boże kurzem i słońcem kończy się dusznościami i atakami kaszlu pomimo zażywania sterydów :-?

Każdy pacjent oczywiście jest inny, ale przerwałabym choć na tydzień te forsowne ćwiczenia

EZS
01-12-2009, 18:52
Kłóciem po lewej stronie się nie przejmuj
Jezeli dobry kardiolog wykluczył krążenie, to na tym zostań. Oczywiście (tfu) zawał każdy może dostać, ale to sprawa nagła a nie przewlekła.
Ćwiczenia nie są wskazane, zresztą jeżeli nie toleruje wysiłku, to jak ćwiczy?
Jeżeli są takie duszności, to przed sterydem trzeba brać lek rozszerzający oskrzela typu berotec czy długo działający serevent, lekarz coś wybierze, jest ich dużo. Problemy ze spaniem... testy na kurz (roztocza) i podstawowy zestaw alergenów łącznie z kotem (patrzę na twoją stopkę :D ). Tu już alergolog.
Czyli, jeżeli stan jest taki, jak piszesz, to wygląda na dość ciężki i trzeba by zrobić diagnostykę. Poradnia alergologiczna na początek. Ma to ten plus, że od nich leki są na P czyli tanie... Zrobić wszystkie badania i iść po weryfikację do dobrego alergologa. Nie wiem, skąd ty, bo w mojej okolicy to wiem, do kogo opłaca się wysyłać 8)

każdy twój post wyjaśnia coraz więcej :lol:
Jeżeli mnie tyle mówi, a nie badałam człowieka, to pomyśl, ile powie dobremu specjaliście :wink:
Nie mart się, astmę teraz się dobrze kontoluje, są leki, które nie szkodzą, tylko trzeba ją rozpoznać i zacząć leczyć.
I wykluczyć inne przyczyny pulmonologiczne, choć to co piszesz jest dość jednoznaczne.

morfeusz1
01-12-2009, 23:02
EZS - w kazdym poście moim więcej informacji dzięki Twoim wskazówkom, pytaniom.

Ćwiczy z przerwami - ostatnio nie ćwiczył przez 2 tygodnie, bo nie pozwalałam ze względu na ten kaszel. Wczoraj się uparł i poszedł. Pytałam - też kaszlał.

Czytam o tej astmie teraz na rożnych stronach. Kupiłam na allegro jonizator taki do kontaktu. Włączę przy łóżku, może coś pomoże. Mieszkamy teraz tymczasowo u moich rodziców - ciasno, pozastawiane wszystkie kąty, sa tez pudła, nowo kupione rzeczy do mieszkania - jednym słowem świetne warunki do rozwoju roztoczy i innych takich.

Jutro go zarejestruję do mojej lekarki rodzinnej. Świetna kobieta i baaardzo wnikliwie bada, zadaje dużo konkretnych pytań. I poszukam jakiegoś arelgologa i pulmonologa.

Co ciekawe: ostatnio podczas ataku Babcia podała mu tabletki emskie rozpuszcone w wodzie - i kaszel ustał. Teraz przeczytałam, ze te tabletki działają rozkurczowo i stosuje się pomocniczo przy astmie oskrzelowej. Więc przed chwilą rozpusciłam dwie tabletki, może lepiej będzie mu się spało.

Testów na kota się boję, bo co będzie jak się okaże, ze jest uczulony :roll: :cry: nie wyobrażam sobie, by futra zostały u Rodziców.....

My te duszności złożylismy wczesniej na karb nerwicy :-? a trzeba się było tym zająć. Tym bardziej, że mąż uczulony jest na różnorakie pyłki i na wiosnę, w lecie ma potworny katar i tez kaszle.

Dzięki Ci jeszcze raz ogromnie! Podałas mi wiele cennych wskazówek, kierunki w którym badać męża, bo ja pojęcia o medycynie nic a nic.

A treningów zabronię, do czasu wyjasnienia. Mam nadzieję, że posłucha.

EZS
02-12-2009, 07:51
EZS - w kazdym poście moim więcej informacji dzięki Twoim wskazówkom, pytaniom.
Miło, że mogę pomóc




Co ciekawe: ostatnio podczas ataku Babcia podała mu tabletki emskie rozpuszcone w wodzie - i kaszel ustał. Teraz przeczytałam, ze te tabletki działają rozkurczowo i stosuje się pomocniczo przy astmie oskrzelowej. Więc przed chwilą rozpusciłam dwie tabletki, może lepiej będzie mu się spało.

aaaaa


Testów na kota się boję, bo co będzie jak się okaże, ze jest uczulony :roll: :cry: nie wyobrażam sobie, by futra zostały u Rodziców.....

Będziesz prała kota :lol: Bardzo zawsze mnie bawiło to określenie. A tak na serio, fajnie, że dopiero teraz piszesz, że ma pyłkowicę. Czyli teraz ma astmę. Jak budujesz, to od razu radzę pod kątem osoby uczulonej - żadnych zasłon, dywanów, meble najlepiej skóra/skóropodobne, na nóżkach (łatwo zmyć pod). Koty won z sypialni a poza tym się je pierze (kąpie).



My te duszności złożylismy wczesniej na karb nerwicy :-?
Jak pisałam, nerwica to nie rozpoznanie, a znak, że wszelkie badania nie wykazały nic i nikt nie wie, co jest....



A treningów zabronię, do czasu wyjasnienia. Mam nadzieję, że posłucha. :D
Spokojnie, weźmie leki, to będzie mógł trenować. teraz też może, byle się nie udusił. Wysiłek nie jest przeciwwskazany, po prostu jest trudny do wykonania. Jak może ćwiczyć, to czemu nie?

Gosiek33
02-12-2009, 08:29
O tych emskich zapomniałam, a ostatnio ,,wyleczyłam" moją mamę z uporczywego kaszlu właśnie emskimi :oops: :wink:

Ale wywiad faktycznie mocno astmatyczny wychodzi :roll:

Nie chce straszyć ale zacznij oswajać się z myślą co by było gdybyś z kotami musiała się rozstać - no chyba że droższe Ci one niż osobisty małżonek :wink: 8)


Jeszcze jedno jeśli doszłoby do zamieszkania bez kotów bo potwierdzona byłaby alergia, to ponowne wzięcie kota mocno zaostrzyć może objawy. jest tak, że alergik jakoś się ,,przyzwyczaja" do alergenu (oczywiście w granicach rozsądku) ale po ,,odstawieniu" powrót jest bardzo przykry :-?

Nie wiem czy zbyt zawile nie napisałam :roll: :oops:


Ale życzę by futrzaki były z Wami :lol:


Ze względu na alergię córy mamy tylko yorki, które teoretycznie mniej uczulają :roll: ale kontakt z kotem duszności u niej wyzwala i to się niestety pogłębia

morfeusz1
02-12-2009, 10:44
EZS - posłuchał się i na treningi na razie nie będzie chodził :D

Nasze koty są nie do wyprania. Morfi, który jest generalnie nawet u weterynarza spokojny, to w wannie zawsze dostawał takiego szaleństwa, że jak chcielismy mu np. umyć dupkę (kilka razy mylismy), to istna masakra była. Ale jakoś dawaliśmy radę. Ale teraz, jak nie będzie wanny, w prysznicu tylko jedna szyba, to tego nie widzę.
A Tygrysia to jest prawdziwy Tygrys - u weterynarza trzeba zarzucać na nią ręcznik i trzymać rękawicami, żeby zaszczepić :-? otwierając górną część transporterka, trzeba robić to z doskoku, bo tak bije łapami przez dziurki. Więc kąpieli sobie nie wyobrażam już zupełnie, chyba, żeby nafaszerowac uspokojaczami i wtedy. Generalnie jest spokojna w domu, tylko często pyskuje :lol:

Ale mąż ma te napady równiez w pracy i poza domem, więc sądzę, ze raczej nie nasze futra tutaj wchodzą w grę.... mam nadzieję.

A w mieszkaniu, które kończymy urządzać (tzn. kończymy w granicach naszych finansów tak by można było zamieszkać, bo do skończenia mu daleko) nie planujemy własnie dywanów (oprócz jednejgo małego pod stolikiem kawowym), żadnych firanek, zasłon. W łazience też wszystko na gładko - płytek nie ma, więc łatwiej utzrymać w czystości będzie.


Chciałam dziś zarejestrowac siebie i męża do lekarki mojej - nie rejestrują :o bo jedna z lekarek jest chora i pozostale ledwo dają radę. Nie rejestrują już na cały tydzień, a w przysżłym nie wiadomo. Przyjmują tylko ciężkie przypadki. Więc prywatnie kogoś musimy znaleźć. Od razu alergologa.

Gosiek33 ja naprawdę nie wyobrazam sobie życia bez naszych kotów.... więc mam nadzieję, że nie będzie takiej konieczności....

Włodek W.
02-12-2009, 23:27
Kaszel .Jest .Tylko dlaczego. 8)
Lekarz leczy objawy . A gdzie przyczyna .?
Pozbądzmy sie przyczyny .Kaszel ustąpi sam. 8)
Gorący kubek soku z kapusty kiszonej mocno podgrzany i dużo cukru
Tak gorący ,że ledwo można wypić 8) .Podgrzewać ,żeby nie zagotować .
Dużo witaminy C łatwo przyswajalnej. :D Trzy dni i jest OK. Na noc . :D
Z 9lat temu miałem taki kaszel .Po kuracji minęło .(Pomimo ,że paliłem)
Więcej się nie Powtórzyło . :D
Tylko .,że lekarz łapkę lirze i aptekarz też. :P
Czy Udzielając porady jak się wyleczyć z kaszlu .Tez podlegamy karze Wiezienia .
Za brak uprawnień lekarskich.? :evil:
Czy jest tu prawnik?

morfeusz1
03-12-2009, 11:28
Udało mi się zarejestrować męża do pulmonologa na 08.12.

dzis w nocy, nad ranem mąż znów miał atak, myslałam, że płuca wypluje - zaczął się po wejściu do zimnej łazienki. Wziął tabletki emskie - trochę pomogło, ale nie całkiem. Nie dość, że kaszel straszny, to jeszcze były momenty, że nie mógł zaczerpnąc oddechu :cry:

EZS - czy te sterydy wziewne to ewentualnie podaje pulmonolog czy oprócz tego mam jeszcze zarejestrować męża do alergologa, żeby zrobić jakieś testy alergiczne?

EZS
03-12-2009, 11:36
bez alergologa się nie obejdzie choćby ze względu na recepty. Żeby nie płacić 100% musi alergolog wpisać w dokumentacje rozpoznanie astmy. Wtedy każdy inny lekarz też może przepidywać na P.

Włodek W.
03-12-2009, 13:26
Rozpozna astmę i mamy klienta na najbliższe20 lat. :D A co.
Biznes musi się kręcić. :evil:
Metoda Butejki nie polecana .Jeszcze może przejdzie.i po kliencie :wink:
8)

morfeusz1
04-12-2009, 09:18
bez alergologa się nie obejdzie choćby ze względu na recepty. Żeby nie płacić 100% musi alergolog wpisać w dokumentacje rozpoznanie astmy. Wtedy każdy inny lekarz też może przepidywać na P.

Dzięki serdeczne :D , w takim razie zarejestruję go jeszcze do arelgologa.

Mam jeszcze jedno pytanie: czy tabletki emskie po rozpuszczeniu w wodzie i po dodaniu potem łyżeczki soku malinowego działają tak samo jak bez soku? Mąż zdecydowanie odmawia picia samych emskich i żąda dodania soku :lol: czy to nie zaburza ich działania? czy zaburza i zmuszać do picia bez?

M@riusz_Radom
04-12-2009, 12:12
A kiedy ostatnio pił wódę ?

morfeusz1
05-12-2009, 06:54
nie zażywa :wink:

cieszynianka
05-12-2009, 10:21
A kiedy ostatnio pił wódę ?

Tak z ciekawości zapytam czy kaszel byłby skutkiem używania czy niedoboru owego produktu :roll:

ellaj
05-12-2009, 11:07
Morfeusz, ja tak mialam.
Takie nagle napady kaszlu. Szczegolnie w nocy, jak sie kladziesz.
Dostalam chyba ze 3 antybiotyki i nic i dopiero po czwartym zaczelam sie dusic. Okazalo sie, ze jestem na niego uczulona.
Dostalam hydrocortyzon i przeszlo, a na drugi dzien prosto do poradni astmologicznej.
Lekarka tylko mnie zobaczyla, osluchala i juz wiedziala, ze to astma zle leczona.
Ale kto mial mnie dobrze leczyc, jak internisci twierdzili, ze to zapalenie oskrzeli.
Bylam juz w takim stanie, ze niewielki wysilek czy wyjscie na mroz powodowaly kaszel i charczenie w oskrzelach.
Teraz biore tylko pulmicort turbuhaler - wziewy.
Trenowalam pozniej nawet sport wyczynowo i nic.
Ale troche to potrwalo, zanim lekarka doprowadzila mnie do takiego stanu. Tym bardziej, ze nieraz musiala zmieniac lekarstwa, bo mi nie pasowaly.

Teraz doczytalam, ze maz jest karateka.
Ja tez, ale na razie w stanie spoczynku :) Tyle, ze ja po kyokushin zaczelam trenowac shotokan.

aha26
05-12-2009, 15:40
moja mama kilka lat temu miala taki kaszel,wygladało to strzasznie jakby pluca miala wypluc,te ataki lagodziło to jak wchodzilado lazienki i odkręcała wode i tak na tym kranem stala i ta wilgoc powodowala,ze kaszel się zmniejszal.Lekarze stwerdzili,ze jest to jakas alergia....przeszlo samo .

EZS
05-12-2009, 21:38
Mam jeszcze jedno pytanie: czy tabletki emskie po rozpuszczeniu w wodzie i po dodaniu potem łyżeczki soku malinowego działają tak samo jak bez soku? Mąż zdecydowanie odmawia picia samych emskich i żąda dodania soku :lol: czy to nie zaburza ich działania? czy zaburza i zmuszać do picia bez?
Nie mam pojcia
Na zdrowy rozum nie przeszkadza. Kiedyś tabletki emskie rozpuszczano w mleku, to dopiero było świństwo :P

morfeusz1
06-12-2009, 22:16
Morfeusz, ja tak mialam.
Takie nagle napady kaszlu. Szczegolnie w nocy, jak sie kladziesz.
Dostalam chyba ze 3 antybiotyki i nic i dopiero po czwartym zaczelam sie dusic. Okazalo sie, ze jestem na niego uczulona.
Dostalam hydrocortyzon i przeszlo, a na drugi dzien prosto do poradni astmologicznej.
Lekarka tylko mnie zobaczyla, osluchala i juz wiedziala, ze to astma zle leczona.
Ale kto mial mnie dobrze leczyc, jak internisci twierdzili, ze to zapalenie oskrzeli.
Bylam juz w takim stanie, ze niewielki wysilek czy wyjscie na mroz powodowaly kaszel i charczenie w oskrzelach.
Teraz biore tylko pulmicort turbuhaler - wziewy.
Trenowalam pozniej nawet sport wyczynowo i nic.
Ale troche to potrwalo, zanim lekarka doprowadzila mnie do takiego stanu. Tym bardziej, ze nieraz musiala zmieniac lekarstwa, bo mi nie pasowaly.

Teraz doczytalam, ze maz jest karateka.
Ja tez, ale na razie w stanie spoczynku :) Tyle, ze ja po kyokushin zaczelam trenowac shotokan.

Hydrocortyzon w tabletkach? Myślałam, że tylko w maści jest.

Dziękuję za pw :D odpisałam wczoraj, tutaj już nie miałam czasu napisać.

Coraz bardziej się obawiam, ze to może być jednak astma :-? W tym tygodniu pulmolog, a w przyszłym alergolog (spróbuję zadzwonić na numer jaki mi podalaś :wink: najgorsze są noce, jak się kładzie spac. Doszło do tego, ze boi się kłasć i coraz częściej zarywa noce, śpiąc po 3-4 godziny. Mam nadzieję, że lekarz się tym zajmie i dostanie leki, które mu pomogą.

EZS - dalej podaję emskie z sokiem, z facetami to jak z dziećmi czasem :roll: :lol:

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i rady, jeśli komuś nie podziękowałam z nicka to dziękuję teraz :D

Graszka
07-12-2009, 05:07
Brał już dwa antybiotyki, pił syropy, daję mu czasem tabletki emskie. Brał też zyrtec.

Ludzie, po kiego czorta dajecie sobie wciskać tyle trucizny ? Po co antybiotyk, na co niby ? Na kaszel ? No ręce opadają.

Jak już zasugerowano, alergolog to bardzo dobra opcja. Ten lekarz może nie zawsze jest najskuteczniejszy, ale bada i ocenia chyba najbardziej całościowo - to raz, dwa - jesteśmy tak schorowanym społeczeństwem, że całe mnostwo dolegliwości to nasze mniejsze lub wieksze, ale jednak alergie, poza tym alergolog raczej nie przepisuje antybiotyków, ktore są najgorszym wyjsciem z mozliwych w wiekszosci przypadków.

Poza tym może przeoczylam, ale nie widzialam informacji o regularnie przyjmowanych przez Męża lekach. Czy są takowe ? Są np. rozne leki przeciwzapalne, od których można miec kaszel. Co prawda opisywane przez Ciebie objawy są nieco zbyt ostre i gwałtowne, niemniej to informacja, którą rownież podczas wywiadu trzeba będzie udzielić.

Zdrówka życzę i proszę się ogarnąć z wciskaniem sobie tablet na wszystko ;)

morfeusz1
07-12-2009, 15:15
Brał już dwa antybiotyki, pił syropy, daję mu czasem tabletki emskie. Brał też zyrtec.

Ludzie, po kiego czorta dajecie sobie wciskać tyle trucizny ? Po co antybiotyk, na co niby ? Na kaszel ? No ręce opadają.

Jak już zasugerowano, alergolog to bardzo dobra opcja. Ten lekarz może nie zawsze jest najskuteczniejszy, ale bada i ocenia chyba najbardziej całościowo - to raz, dwa - jesteśmy tak schorowanym społeczeństwem, że całe mnostwo dolegliwości to nasze mniejsze lub wieksze, ale jednak alergie, poza tym alergolog raczej nie przepisuje antybiotyków, ktore są najgorszym wyjsciem z mozliwych w wiekszosci przypadków.

Poza tym może przeoczylam, ale nie widzialam informacji o regularnie przyjmowanych przez Męża lekach. Czy są takowe ? Są np. rozne leki przeciwzapalne, od których można miec kaszel. Co prawda opisywane przez Ciebie objawy są nieco zbyt ostre i gwałtowne, niemniej to informacja, którą rownież podczas wywiadu trzeba będzie udzielić.

Zdrówka życzę i proszę się ogarnąć z wciskaniem sobie tablet na wszystko ;)

ja wiem, że antybiotyk to nic dobrego (oprócz sytuacji, gdy są infekcje bakteryjne). Mąż był u lekarza, miał na kartce spisane przeze mnie wszystkie objawy, a lekarka mimo to nie zasugerowała, ze to moze być astma i dała kolejny antybiotyk, :evil: no i te skierowania na rtg, morfologię itp.

O tym, że to moze byc astma dopiero zaczęłam mysleć po informacjach z forum. Nigdy wcześniej nie miałam doczynienia z ta chorobą, to i nie podejrzewałam tego, i wściekła jestem na siebie, że to zaniedbalismy tak.

Dziś w nocy mąż przespał ledwo 2 godziny, dusił się strasznie i kaszlał. Chciałam wezwac pogotowie, ale się uparł, ze nie :evil:

No nic, czekamy na wizytę, mam nadzieję, że lekarz dobrze już pokieruje leczeniem.

edit:

leków żadnych na stałe nie przyjmuje.

ellaj
07-12-2009, 15:43
Morfeusz1, hydrocortyzon dostalam dozylnie, nie w tabletkach.
Otrzymuja go osoby, ktore sie juz calkowicie dusza.
Na Waszym miejscu nie czekalabym do nastepnego tygodnia z ta wizyta u alergologa.
Dostanie jakis wziew i po dwoch dniach juz bedzie widac poprawe.
Takie eksploatowanie oskrzeli tez im na dobre nie wyjdzie.

EZS
07-12-2009, 20:49
Dziś w nocy mąż przespał ledwo 2 godziny, dusił się strasznie i kaszlał. Chciałam wezwac pogotowie, ale się uparł, ze nie :evil:

No nic, czekamy na wizytę, mam nadzieję, że lekarz dobrze już pokieruje leczeniem.

edit:

leków żadnych na stałe nie przyjmuje.

a kiedy ta wizyta?
do licha, wygląda to źle, czy cały czas jak poprzednio?
Odkurz pokój, wygoń koty, zmień pościel, może przez 1-2 dni będzie lepiej, choć nie ręczę. Lekarza trzeba, bo w szpitalu wylądujecie...

morfeusz1
07-12-2009, 21:23
Pokój codziennie staram się odkurzyć, pościerać kurze, ale nie da się super dokładnie, bo mamy kartony z rzeczami do mieszkania :-? kotów się wygonić nie da. Do nawilżaczy kaloryferowych wlewam solankę leczniczą. Dzisiaj została przełożona u pulmonologa na wtorek dopiero.
No nic, zobaczymy jak ta noc bedzie wyglądać.
Dziękuję za wszystkie rady dziewczyny :D

Gosiek33
08-12-2009, 07:45
Ale przy następnym ataku wzywaj pogotowie, nie chcę straszyć ale udusić się to średnia przyjemność :cry: Poza tym gdy mąż trafi do szpitala to na cito porobią mu badania i może w końcu znajdą przyczynę :roll:


Do łatwych nie należy ta decyzja, ale pto co piszesz wygląda na ciągłe pogarszanie się stanu męża - nie wyspany, w stresie = silniejsze ataki :-?

morfeusz1
08-12-2009, 09:10
Gosiek33 i tak zrobię, zadzwonię na pogotowie i nie będę zwracała uwagi na protesty.

Dzisiejsza noc była spokojniejsza, może dlatego, że zrobiłam mu inhalację z mgiełki solankowej - trochę powdychał. Spał całe 4 godziny.

Na jutro jest zarejestrowany do alergologa.

Jestem na 99% pewna juz, że to astma. Poczytałam też w internecie o jej objawach i czynnikach wyzwalających napady duszności - jakby o moim mężu pisali.

Gosiek33
08-12-2009, 09:48
To dobrze, że lepiej Twój mąż spał :lol:

Czekam na wieści po wizycie u alergologa :roll:

morfeusz1
10-12-2009, 05:56
I po wizycie u alergologa - astma oskrzelowa. Z jednej strony człowiek mysli "o cholera", a z drugiej się cieszy, że wiadomo skąd te dolegliwości i co z tym robic.

Lekarz super, bardzo dokładnie męża osłuchał, zrobił mini spirometrię takim małym aparacikiem, zebrał bardzo dokładny wywiad, wytłumaczył wszystko, opowiedział o chorobie - wizyta trwała ok. 40 minut!! Szok normalnie! Juz dawno nie spotkałam tak zyczliwego lekarza.

Strasznie Wam dziękuję: EZS, GOSIEK, ELLAJ, gdyby nie wasze wskazówki, pierwsze pytania EZS, to ja bym dalej sądziła, że ucisk w klatce to serce, brak oddechu to nerwica, kaszel to jakieś poprzeziębieniowe. Ile mysmy badań zrobili w ciągu tego roku na ten ucisk w klatce :roll: Więc jeszcze raz bardzo gorąco Wam dziękuję

Lekarz powiedział, ze w styczniu zrobimy testy, ale na kota najprawdopodobniej nie jest uczulony :D bo przy dwoch kotach miałby juz dawno gwałtowniejsze objawy.

Zapisane leki:
1. Foradil, Alvesco - dwa razy dziennie (wziewne)
2. Tafen - krople do nosa
3. Ventolin (wziewne) doraźnie.

Powiedział tez, że nei ma przeciwskazań do treningów :D ale póki nie minie ten najgorszy okres przed treningiem zażyć wziewnie Foradil.

Generelnie leczenie takie 3 tygodnie, potem do kontroli.

Zaraz kupię przez neta Pikflometr dla lepszej kontroli tej astmy. Wczoraj kupiłam spray Alertex i dodatek do pranie Alertex - na te wstrętne roztocza i inne im podobne. Spray do tapicerek, dywanów itp. A dodatek do prania raz na 3 miesiące koce, pościel, zasłony i takie tam.

Poza tym od wczoraj mamy jonizator, taki do kontaktu. I czuć różnicę w powietrzu - to znaczy tak generalnie to nie czuć, ale lepiej nam się oddycha - mi się lepiej oddychało wczoraj.

:D :D :D


A tak w ogóle to dzisiaj była pierwsza normalnie przespana noc od wielu tygodni :D :D :D wprawdzie kaszel i gorsze oddcyhanie były, gdy mąz się położył do łózka, ale wziął tez doraźnie ventolin i zasnął jak dziecko :D

Gosiek33
10-12-2009, 08:08
To bardzo dobre wieści, najważniejsze, że pewność macie co do przyczyny i leczenie zostało wdrożone :lol: Nie ma nic gorszego jak niepewność


Życzę powodzenia w szybkim opanowaniu tych ataków astmy

morfeusz1
10-12-2009, 08:33
To bardzo dobre wieści, najważniejsze, że pewność macie co do przyczyny i leczenie zostało wdrożone :lol: Nie ma nic gorszego jak niepewność


Życzę powodzenia w szybkim opanowaniu tych ataków astmy

dzięki serdeczne :D mam nadzieję, że juz będzie dobrze i mąż nie będzie się tak męczył.

EZS
11-12-2009, 11:49
Zapisane leki:
1. Foradil, Alvesco - dwa razy dziennie (wziewne)
2. Tafen - krople do nosa
3. Ventolin (wziewne) doraźnie.


Nie rozumiem
Powiedział astma a nie dał leczenia?

Foradil dawany jest w nadreaktywności oskrzeli, rozszerza i zapobiega skurczowi. Ventolin to to samo, tylko krótko działające - doraźnie, jakby się dusił.
Tafen do nosa to steryd czyli leczenie rhinitu alergicznego (katary, pyłkowica)
A gdzie leczenie astmy czyli steryd wziewnie????? Astma to zapalenie. Leczeniem jest miejscowo podany środek przeciwzapalny, czyli steryd. Inaczej astma (czyli zapalna przebudowa oskrzeli) postępuje i staje się coraz bardziej nieodwracalna. Foradil i ventolin zapobiegają skutkom astmy czyli pozapalnemu skurczowi oskrzeli. Ja rozumiem, że kiedyś firmy farmaceutyczne udowadniały, że foradil jest dobry na wszystko, ale to jest działanie na objaw a nie przyczynę.
Nie badałam męża, ale idz do drugiego lekarza. Jeżeli potwierdzi, że steryd u niego nie potrzebny, to OK.
Aparacik kup, on mierzy dobową zmienność PEF, czyli daje rozpoznanie.

Młody był ten lekarz czy stary?
Bo tacy po 50 boją się sterydów.... To dawna szkoła...

morfeusz1
11-12-2009, 12:33
EZS - to mnie zaniepokoiłas, bo lekarz mówił, że to są własnie sterydy wziewne :o

lekarz był młody, taki ok. 35-40 lat.

zaraz sprawdzę w ulotkach o co chodzi.

edit

sprawdziłam
Foradil - nie ma, że to steryd.
Alvesco - napisane, że to kortykosteroid - czy to to samo, co steryd?

Na wtorek mamy umówioną wizytę u jeszcze jednego alergologa, to moze pójść? A może zadzwonić do tego, u którego bylismy i spytac się dlaczego mówił, że daje steryd, a nie dał?

EZS
11-12-2009, 12:42
Spójrz na posty, czy napisałaś coś o Alvesco...
Może ja nie doczytałam???


Wszystko OK., teraz mi się podoba :lol:

Mały
11-12-2009, 13:49
Kurna - mnie też jakies kaszlisko łapie zawsze tak na jesień. Płuca i oskrzela ok, gorączki nie ma a kaszel jak jest tak jest. Z rana mocniejszy.
Znaczy chyba trza sobie najtańszy zestaw wypoczynkowy kupić(1+2) ? ;)

EZS
11-12-2009, 13:51
Kurna - mnie też jakies kaszlisko łapie zawsze tak na jesień. Płuca i oskrzela ok, gorączki nie ma a kaszel jak jest tak jest. Z rana mocniejszy.
Znaczy chyba trza sobie najtańszy zestaw wypoczynkowy kupić(1+2) ? ;)
a palisz?

Mały
11-12-2009, 13:56
Kurna - mnie też jakies kaszlisko łapie zawsze tak na jesień. Płuca i oskrzela ok, gorączki nie ma a kaszel jak jest tak jest. Z rana mocniejszy.
Znaczy chyba trza sobie najtańszy zestaw wypoczynkowy kupić(1+2) ? ;)
a palisz?
Nie i nigdy nie paliłem - choć nałogi wcale się przy mni nie kępują.
A może dobrze będzie , że to gruźlica a nie HIV... ? 8)

morfeusz1
11-12-2009, 14:05
EZS - napisałam :wink: w jednym ciągu z Foradilem :wink:

teraz się uspokoiłam :D

sonieczka
11-12-2009, 16:06
Tez tak kiedyś miałam, ze kaszlałam przez trzy miesiące i nałykałam się różnych medykamentów i nic. Wreszcie lekarka zaleciła wyjazd, żeby wyjechać na trochę tam gdzie lasy iglaste i w ogóle zmienić klimat. Zmieniłam raz na Puszczę Notecką a raz na Roztocze. Pomogło i to prawie natychmiast.

ellaj
11-12-2009, 18:00
Foradil stosowalam na poczatku, jak tylko rozpoznano astme.
Wziew z foradilu i po kilku minutach pulmicort tulbuhaler.
Teraz juz tylko pulmicort. Nic wiecej, a troche tego bylo, chociazby z doraznych.
Alvesco nie znam.
EZS, moja lekarka jest starsza, a sterydow sie nie boi.

EZS
11-12-2009, 21:20
EZS - napisałam :wink: w jednym ciągu z Foradilem :wink:


faktycznie, teraz widzę :o :lol:

EZS
11-12-2009, 21:25
Nie i nigdy nie paliłem - choć nałogi wcale się przy mni nie kępują.
A może dobrze będzie , że to gruźlica a nie HIV... ? 8)

Chyba otworzę praktykę muratora :wink:
Jaki kaszel - suchy, wilgotny, jeżeli odpluwasz, to co (białe, rzadkie, gęste, zielone)
Jak zatoki? czy spływa coś po gardle (takie uczucie)
czy też katar
czy po infekcji
RTG?

Jak napiszesz więcej, to i ja napiszę więcej i może coś wyniknie z tego?

Margoth*
11-12-2009, 21:35
Morfeusz, niech mąż zrobi badania w kierunku obecności pasożytów.

I mam pytanie: czy badał go jakiś dobry laryngolog? Czy mąż miał robione RTG klatki piersiowej (nie doczytałam)?

Gabi.gg
12-12-2009, 03:46
Morfeusz, mój małż też miał coś podobnego dwa lata temu. Przebadali go alergologicznie - no może to astma- dostał więc steryd, ale nic to nie dało, serce - ok, leczenie na refluks żołądkowo-przełykowy - też nic nie dało. Trwało to wszystko z rok i kaszel dalej był. Właściwie to już nie wiem na co go nie badali i nie leczyli.

I kiedyś przypadkiem, podczas rozmowy znajomy lekarz powiedział, że jest taka bakteria, która umiejscawia się właśnie w płucach, nie daje innych objawów tylko kaszel, i że lekarze tego z reguły nie wiedzą.

Leczyło się to jakimś konkretnym antybiotykiem i po 2 tygodniach nie było po kaszlu śladu. Nie pamiętam co to był za antybiotyk, jutro zadzwonię do tego znajomego i wtedy Ci napiszę. Może Twój małż też to ma. :roll:

morfeusz1
12-12-2009, 06:33
Margoth* - miał robione rtg, był też u laryngologa. Badanie na pasozyty pewnie warto zrobić, tak dla pewności, tylko na jakie?

niezależnie od badań na te pasożyty to raczej astma, wywiad na to wskazuje, te świsty, które usłyszal lekarz podczas osłuchiwania.

Gabi.gg - może napisz co to za bakteria, zrobimy badania w jej kierunku dla pewności.

Mały
12-12-2009, 09:20
Nie i nigdy nie paliłem - choć nałogi wcale się przy mni nie kępują.
A może dobrze będzie , że to gruźlica a nie HIV... ? 8)

Chyba otworzę praktykę muratora :wink:
Jaki kaszel - suchy, wilgotny, jeżeli odpluwasz, to co (białe, rzadkie, gęste, zielone)
Nic nie odpluwam.
Jak zatoki? czy spływa coś po gardle (takie uczucie)
O włąśnie cos takiego.
czy też katar
Nie
czy po infekcji
Nie
RTG?
Tak, jakieś 2 m-ce temu, ale tylko paszczy ;) .

Jak napiszesz więcej, to i ja napiszę więcej i może coś wyniknie z tego?
Kurcze - tu jest lepiej niż u lekarza. :D

EZS
12-12-2009, 14:43
Kurcze - tu jest lepiej niż u lekarza. :D
Mam takie hobby :D
Tylko ty coś za konkretny jesteś, tyle pytań a 3 informacje dotychczas:
kaszlesz jesienią, bardziej z rana, mają w tym udział zatoki
RTG paszczy nie wiele daje. Trzeba by płuc., choć myślę, że dowiesz się z niego tylko, czego nie masz a nie co masz :wink: . I jakiś sensowny laryngolog, żeby do nosa zajrzał. Ja tam bym sobie wzięła ACC 600 raz na dobę i Cirrus 2*1 i popatrzyła co dalej - a nuż pomoże. Niestety z tego cirrus jest bez recepty a acc nie. Ale może inny mukolityk by się trafił bezreceptowo? Fluimucil (syrop)? Mucosolvan? Nie jest to zbyt inwazyjne leczenie (pod warunkiem, ze nie masz "kołatań serca" ) a może pomóc. Ciekawe, jak się czujesz w baardzo wilgotnym miejscu (np jakiś HomgKong w porze deszczowej albo świeżo otynkowany dom)....

EZS
12-12-2009, 14:48
Margoth* - miał robione rtg, był też u laryngologa. Badanie na pasozyty pewnie warto zrobić, tak dla pewności, tylko na jakie?

.

Jeżeli w morfologii jest za dużo eozynofilów to kał na pasożyty. Kilka razy trzeba robić, bo pasożyt może nie chceć akurat jaja wydalić :wink:

A pasożyty bo one też uczulają. Często wyklucza się listę alergenów a źródło alergii człowiek nosi w sobie :lol: Ale to jak są i inne objawy- głównie yo, że człowiek chudnie a je

EZS
12-12-2009, 14:49
I kiedyś przypadkiem, podczas rozmowy znajomy lekarz powiedział, że jest taka bakteria, która umiejscawia się właśnie w płucach, nie daje innych objawów tylko kaszel, i że lekarze tego z reguły nie wiedzą.



No właśnie, też jestem ciekawa :roll:

Gabi.gg
12-12-2009, 18:37
Gabi.gg - może napisz co to za bakteria, zrobimy badania w jej kierunku dla pewności.
Chodzi o tzw. bakterie atypowe: Mycoplasma pneumoniae, Chlamydia pneumoniae... Oraz Bordetella pertusis - gram ujemną pałeczkę krztuśca. Zastosowany antybiotyk to była klarytromycyna (Fromilid).

W przypadku mojego małża to był strzał dziesiątkę i kaszel ustąpił. Nie robiliśmy żadnych badań w kierunku występowania tych bakterii.

A w ogóle to trafiłam do tego wątku przypadkiem - wygooglałam słowa "kot kaszle serce", bo ja akurat teraz mam problem z kaszlącym kotem, któremu wet przepisał sterydy, których to ja jestem wielką przeciwniczką, bo moim zdaniem to głównie hamuje objawy a nie leczy. Ale to tak a propos kota.

EZS
12-12-2009, 19:17
A w ogóle to trafiłam do tego wątku przypadkiem - wygooglałam słowa "kot kaszle serce", bo ja akurat teraz mam problem z kaszlącym kotem, któremu wet przepisał sterydy, których to ja jestem wielką przeciwniczką, bo moim zdaniem to głównie hamuje objawy a nie leczy. Ale to tak a propos kota.
:lol: :lol: :lol:
sterydy właśnie leczą, choć zależy co :lol: A'propos - wziewnie?????

A co do chlamydii i innych takich skuteczna też jest zwykła stara doxycyclina. I taniej.. Ale nie jest to do końca prawda, że one nie dają innych objawów, niż kaszel. Mogą nie dać objawów osłuchowych, ale RTG sprawę załatwia 8)

Gabi.gg
12-12-2009, 22:25
A w ogóle to trafiłam do tego wątku przypadkiem - wygooglałam słowa "kot kaszle serce", bo ja akurat teraz mam problem z kaszlącym kotem, któremu wet przepisał sterydy, których to ja jestem wielką przeciwniczką, bo moim zdaniem to głównie hamuje objawy a nie leczy. Ale to tak a propos kota.
:lol: :lol: :lol:
sterydy właśnie leczą, choć zależy co
:lol:
Zależy co nazywasz leczeniem. Dla mnie leczenie to usuwanie przyczyn choroby, a nie jej objawów.


:lol: A'propos - wziewnie?????
O mojego kota pytasz? Tak, leczony był sterydem - wziewnie. 8)


A co do chlamydii i innych takich skuteczna też jest zwykła stara doxycyclina. I taniej..
Właśnie o to chodzi, żeby zastosować klarytromycynę. Nie pytaj mnie dlaczego, bo nie wiem - jeżeli cię to interesuje, to mogę zapytać tego znajomego lekarza, ale już nie dzisiaj, bo on dzisiaj podobno ciężki dyżur ma, więc nie chcę mu już głowy zawracać.


Ale nie jest to do końca prawda, że one nie dają innych objawów, niż kaszel. Mogą nie dać objawów osłuchowych, ale RTG sprawę załatwia 8)
W przypadku mojego męża prześwietlenie RTG klatki piersiowej nic nie wykazało. I nie było żadnych innych objawów oprócz tego uporczywego kaszlu. A jednak klarytromycyna załatwiła sprawę definitywnie.

Margoth*
12-12-2009, 23:35
Morfeusz, pytałaś o badania na pasożyty. Chodziło mi o badania w kierunku świństw pasożytujących w przewodzie pokarmowym człowieka. Larwy czy one same podchodzą pod gardło i wywołują odruch kaszlu. Lekarz będzie wiedział.

Mały
13-12-2009, 17:47
Kurcze - tu jest lepiej niż u lekarza. :D
Mam takie hobby :D
Tylko ty coś za konkretny jesteś, tyle pytań a 3 informacje dotychczas:
kaszlesz jesienią, bardziej z rana, mają w tym udział zatoki
RTG paszczy nie wiele daje. Trzeba by płuc., choć myślę, że dowiesz się z niego tylko, czego nie masz a nie co masz :wink: . I jakiś sensowny laryngolog, żeby do nosa zajrzał. Ja tam bym sobie wzięła ACC 600 raz na dobę i Cirrus 2*1 i popatrzyła co dalej - a nuż pomoże. Niestety z tego cirrus jest bez recepty a acc nie. Ale może inny mukolityk by się trafił bezreceptowo? Fluimucil (syrop)? Mucosolvan? Nie jest to zbyt inwazyjne leczenie (pod warunkiem, ze nie masz "kołatań serca" ) a może pomóc. Ciekawe, jak się czujesz w baardzo wilgotnym miejscu (np jakiś HomgKong w porze deszczowej albo świeżo otynkowany dom)....
Co do wizyty u lekarza - obawiam się, że dopiero w przyszłym roku.
Co do wilgotności - po dzisiejszej kąpieli w morzu(śnieg z rana napadał w Dębkach!) kaszlu nie było wcale, ale po gardle jakieś obrzydlistwo ciekło.
Co do ciśnienia krwi - przy kobietach mi rośnie ;) ...
A na razie chlupię sobie Amroksol.

EZS
13-12-2009, 18:36
[quote=EZS][Co do wilgotności - po dzisiejszej kąpieli w morzu(śnieg z rana napadał w Dębkach!) kaszlu nie było wcale, ale po gardle jakieś obrzydlistwo ciekło.
A na razie chlupię sobie Amroksol.

Nadal obstawiam zatoki :lol:
Weź sobie do niego ten cirrus. To takie działanie - obkurczyć naczynia błony sluzowej - to się wysuszy i odetka ujścia zatok, a jak coś leci, to rozrzedzić żeby wyleciało. Jak pisałam MOŻE pomoże. Choć raczej na jakiś czas jedynie..,.

EZS
13-12-2009, 18:55
Zależy co nazywasz leczeniem. Dla mnie leczenie to usuwanie przyczyn choroby, a nie jej objawów.

W przypadku mojego męża prześwietlenie RTG klatki piersiowej nic nie wykazało. I nie było żadnych innych objawów oprócz tego uporczywego kaszlu. A jednak klarytromycyna załatwiła sprawę definitywnie.

Co do pierwszego zdania - sterydy mają silne działanie przeciwzapalne. Czyli jeżeli jest zapalenie - to je leczą. Usuwają przyczyne właśnie. Mają też szereg innych działań.. leczniczych...
Oczywiście jak kot miał zapalenie płuc to powinien dostać antybiotyk a steryd jako leczenie wspomagające. ludzi też się tak leczy :lol:
A tak poza tym - jak temu kotu dawałaś leki wziewnie? Chciałabym to zobaczyć :lol: :lol:

A co do męża - to w jeden worek było tu włożone kilka chorób. Mycoplasma i chlamydia dadzą zmiany w RTG a krztusiec - nie. Za to krztusiec da przeciwciała, które można oznaczyć. No i ten kszel jest taki trochę inny, niż w astmie. Ale przyznam, że czasem są tu pomyłki, w sumie kto myśli o krztuścu oprócz pediatrów :wink:

Gabi.gg
13-12-2009, 23:49
Co do pierwszego zdania - sterydy mają silne działanie przeciwzapalne. Czyli jeżeli jest zapalenie - to je leczą. Usuwają przyczyne właśnie. Mają też szereg innych działań.. leczniczych...
Oczywiście jak kot miał zapalenie płuc to powinien dostać antybiotyk a steryd jako leczenie wspomagające. ludzi też się tak leczy :lol:
A tak poza tym - jak temu kotu dawałaś leki wziewnie? Chciałabym to zobaczyć :lol: :lol:
Problem w tym , że kot "tylko" kaszlał, nie miał zapalenia płuc. Nie miał żadnych innych objawów - RTG było bez zmian, morfologia w normie. Weterynarz stwierdził, że to alergia i dał oczywiście... steryd, bo steryd jest dobry na wszystko. Steryd (najprawdopodobniej) przy okazji uszkodził kotu trzustkę (wtedy dostawał steryd w zastrzykach lub w tabletkach). Po tej kuracji mieliśmy kota kaszlącego, ale dodatkowo z uszkodzoną trzustką. Wtedy zmieniliśmy sposób podawania sterydu na wziewny. Pytasz jak go podawaliśmy? Ano sprowadziliśmy z USA takie ustrojstwo - inhalator dla kotów - z jednej strony gumowa maseczka na pyszczek połączona z taką plastikową tubą, a z drugiej strony zakończona miejscem do którego zakłada się pojemnik ze sterydem. Zakładało się to ustrojstwo kotu na pyszczek, potem "psik" sterydem do tuby i tak trzeba było utrzymać to połączenie z kotem kilkanaście sekund aby kot zrobił kilka wdechów - masakra. Kot, nie dość, że kaszlał dalej (no czasami może trochę mniej) i miał chorą trzustkę, to jeszcze zaczął uciekać na nasz widok. :evil:


A co do męża - to w jeden worek było tu włożone kilka chorób. Mycoplasma i chlamydia dadzą zmiany w RTG a krztusiec - nie. Za to krztusiec da przeciwciała, które można oznaczyć. No i ten kaszel jest taki trochę inny, niż w astmie. Ale przyznam, że czasem są tu pomyłki, w sumie kto myśli o krztuścu oprócz pediatrów :wink:
To pewnie miał na myśli mój znajomy mówiąc, że lekarze z reguły o tym nie wiedzą. Czyżby w takim razie wtedy u mojego męża to był krztusiec... :roll:

Poczytałam sobie trochę o krztuścu w internecie i znalazłam m.in. coś takiego:
http://www.pzh.gov.pl/oldpage/przeglad_epimed/55-12/5512_28.pdf

"Według definicji przypadku krztuśca opracowanej przez Światową Organizację Zdrowia krztusiec może być rozpoznany u osoby chorej, u której obserwuje się co najmniej jeden z następujących objawów: napadowy kaszel trwający co najmniej 2 tygodnie, "pianie" związane z kaszlem, wymioty występujące po atakach kaszlu.
Definicja ta nie znajduje jednak zastosowania w wielu przypadkach krztuśca u osób dorosłych.
Krztusiec u dorosłych przeważnie występuje w postaci atypowej, a nawet bezobjawowej. Głównym i bardzo często jedynym objawem zakażenia pałeczką B. pertussis u dorosłych jest niespecyficzny, przedłużający się kaszel. Dlatego też lekarz rzadko rozpoznaje krztusiec w tej grupie osób."

"Ze względu na mało charakterystyczne objawy krztuśca u dorosłych rozpoznanie choroby nie powinno się opierać jedynie na klinicznej ocenie pacjenta - niezbędne jest również potwierdzenie laboratoryjne. Przez dłuższy czas badacze nie byli jednomyślni co do diagnostycznych kryteriów potwierdzających rozpoznanie lub podejrzenie krztuśca u osób dorosłych.
Na wykonanie badania bakteriologicznego jest już przeważnie za późno, ponieważ możliwość wyhodowania pałeczek B.pertussis z materiału klinicznego pobranego od chorego zmniejsza się w miarę trwania choroby."

EZS, Morfeusz1 w pierwszym zdaniu napisała:
"Mąż od ok. 2 miesięcy ma uporczywy kaszel - ma takie napady tego kaszlu, że ja mam wrażenie, że zaraz płuca mu wyskoczą. "

Czy jest możliwe żeby astma zaczęła się tak z dnia na dzień takim uporczywym kaszlem? Może on ma krztusiec?

EZS
14-12-2009, 08:14
[quote=EZS]

Czy jest możliwe żeby astma zaczęła się tak z dnia na dzień takim uporczywym kaszlem? Może on ma krztusiec?
widzisz, podała jeszcze kilka cech, które wskazują na astmę. Poza tym brał antybiotyki 2 razy - założę się, że jakiś makrolid w tym był, one są bardzo często podawane jako pierwszego rzutu.
Ale nie przeczę, że można oznaczyć przeciwciała p-krztuścowi, problem jednak w tym, że nie jest to "świeże"zachorowanie, więc nie będzie przeciwciał najbardziej charakterystycznych (IgM) a tylko te, które zwykle każdy ma po szczepieniu (IgG). Oznaczyć moooożna.


A co do kota - astma jest stanem zapalnym oskrzeli. Lekarz leczył dobrze, ale sterydy doustne (czy domięśniowe) mają dużo objawów ubocznych. Wziewne - nie.

Mały
15-12-2009, 07:56
Dzięki EZS. Spróbuję się podtruć jakąś chemią.

morfeusz1
15-12-2009, 12:51
Być może zrobimy badanie w kierunku wspomnianych wyżej pasozytów, bo to na pewno nie zaszkodzi.

W każdym razie po niecałym tygodniu stosowania mąż czuje się lepiej :D :D :D Kaszel mniejszy (ale jeszcze jest, zwłaszcza po kontakcie z zimnem, śmiechu), nie musi już zasypiac na siedząco :D i nie ma już takich nagłych wybudzeń z braku oddechu, kiedy to próbował złapać powietrze.

Jeszcze raz wielkie dzięki EZS i innym :D

EZS
15-12-2009, 13:11
:lol:

Petronelli
15-12-2009, 18:58
Proponuje tez zrobić kał na Lamblie bardzo uporczywe dziadostwo , ale u mnie wykryte pozwoliło uderzyć w przyczyne ine objawy jakimi był kaszel ,leczy się to tinidazolom oraz furazolidonem przynajmniej ja taki paskudny zestaw miałem ale pomogło .

Gabi.gg
15-12-2009, 19:34
Morfeusz1, cieszę się, że mężowi jest już lepiej. :D Starajcie się jednak dojść przyczyny kaszlu.


A co do kota - astma jest stanem zapalnym oskrzeli. Lekarz leczył dobrze, ale sterydy doustne (czy domięśniowe) mają dużo objawów ubocznych. Wziewne - nie.
EZS, nie chciałabym tu rozwijać tematu choroby mojego kota, więc tylko krótko:
Lekarz nie leczył go dobrze. W ogóle nie starał się ustalić przyczyny tego kaszlu. Po prostu jak usłyszał, że kot kaszle, to dał mu steryd. I to steryd długodziałający, który ma dodatkowe działania uboczne, o czym wtedy nie wiedzieliśmy. Koniec końców, w końcu trafiliśmy do pani dr Sumińskiej i po paru telefonicznych konsultacjach udało nam się znaleźć przyczynę kociej astmy. I tak sprawa się zakończyła. A leczyliśmy kota parę lat bez sensu.
Jeżeli chcesz zobaczyć jak podaje się kotu steryd wziewnie, to tutaj jest link: http://www.fritzthebrave.com/gallery/inhaled.php :D

1950
25-12-2009, 21:19
to może i ja się podepnę,
od lat co najmniej piętnastu, przychodzi okres jesienno-zimowy i zaczynam kaszleć, tak w skrócie od listopada do marca,
kaszel, bardzo uporczywy i męczący, czasami przy większych napadach przechodzący w pianie,
przeszedłem, od lekarza pierwszego kontaktu, laryngologa, pulmonologa, alergologa,
sposoby leczenia, od antybiotyków, poprzez leki wziewne i różne inne świństwa,
od dwóch lat nie chodzę do lekarza bo nic to nie dawało,
łagodzę objawy czarnymi Holsami,
przychodzi wiosna i samo mija,
pulomonolog stwierdziła nadwrażliwość oskrzeli,
ale zastosowane leczenie leki wziewne też nie skutkowało,
objawy ustępują gdy przyjmuję pozycję horyzontalną, :roll:
wynika stąd, że powinienem przespać zimę jak niedźwiedź :lol:

EZS
26-12-2009, 10:15
to może i ja się podepnę,
od lat co najmniej piętnastu, przychodzi okres jesienno-zimowy i zaczynam kaszleć, tak w skrócie od listopada do marca,
kaszel, bardzo uporczywy i męczący, czasami przy większych napadach przechodzący w pianie,
przeszedłem, od lekarza pierwszego kontaktu, laryngologa, pulmonologa, alergologa,
sposoby leczenia, od antybiotyków, poprzez leki wziewne i różne inne świństwa,
od dwóch lat nie chodzę do lekarza bo nic to nie dawało,
łagodzę objawy czarnymi Holsami,
przychodzi wiosna i samo mija,
pulomonolog stwierdziła nadwrażliwość oskrzeli,
ale zastosowane leczenie leki wziewne też nie skutkowało,
objawy ustępują gdy przyjmuję pozycję horyzontalną, :roll:
wynika stąd, że powinienem przespać zimę jak niedźwiedź :lol:
inne przyczyny kaszlu to refluks żolądkowy - można spróbować omeprazol, może zimą dietę zmieniasz
poza tym wszelkie tasiemce i lambliozy - kał na jaja pasożytów ale badany kilka razy i krztusiec - to pianie mnie zastanawia. moze warto zrobić przeciwciała.
poza tym jeszcze ewentualnie foniatra i wizja krtani.

Jak już wszystko zrobisz i nic nie wyjdzie - zostaje hydroksyzyna :roll:

1950
26-12-2009, 10:38
refluks chyba odpada,
kuracja lanzulem i też kaszlałem,

Edyta Ż
30-01-2010, 18:24
Morfeusz-super,że rozwiązaliście problem ,znaleźliście przyczynę i już leczysz męża.
Zazdroszczę Twojemu mężowi,że ma tak troskliwą żonę.
EZS może Ty będziesz wiedzieć co mam robić?
Kaszlę od lat, nie pamiętam już od ilu-na pewno z 6-7 lat.
Zawsze rano po przebudzeniu.Trwa to ok.15 minut.Duszę się i robi mi się słabo.
Odkrztuszam ciągliwą (przeraźliwie!) ślinę, przeźroczystą bez krwi.
Kaszlę też jeśli wejdę do zaparowanego pomieszczenia , albo przejdę z ciepłego pomieszczenia do zimnego.
Robiłam testy na alergie-nie mam alergii.Mam RTG które nic nie wskazuje, osłuchowo jestem czysta.Laryngolog też się niczego nie dopatrzył.
Piłam wszystkie możliwe syropy, stosowałam inhalację( dopiero mnie dusiło!)
Nic nie pomaga!
Lekarka twierdzi,że nic nie wskazuje na to,że kaszlę.
Patrzy na mnie tak jak gdybym przychodziła do niej z wymyślonym problemem.
Mój kaszel jest potwornie uciążliwy dla mnie.
Nie daj Boże zostać u kogoś w gościnie na noc!
Przecież gospodarze posądziliby mnie o gruźlicę i wygonili z domu.
Krew też mam w porządku.
Od 10lat choruję na RZS ,podobno wtedy zdarzają się guzki w płucach ,ale RTG tego nie wykazał.
Co dziwne (M@riusz o to pytał)- po imprezce kiedy wypiję alkohol kaszlę krócej rano-ale kaszlę.
Przestałam z tym chodzić po lekarzach bo to nic nie daje.
Czasem myślę,żeby nie wstawać z łóżka to nie będę kaszleć-ale przy mojej chorobie to najgorsze rozwiązanie.
Proszę o poradę.Będę niezmiernie wdzięczna za każdą sugestię.

EZS
30-01-2010, 21:22
czym leczone RZS?
A próbowałaś brać ACC? powinno pomóc - rozrzedzi wydzielinę, łatwiej wyjdzie. Ale to działanie objawowe. A przyczyna...
A może jednak są jakieś rozstzrnie oskrzeli? Nie jestem pewna, czy takie zwykłe RTG jest w stanie rozstrzygnąć, robi się czasem warstwowe (to nie to samo, co CT czy MRI) - pulmonolog bedzie wiedział.
Generalnie takie poranne kasłanie to cecha przewlekłego zapalenia oskrzeli i tu standardowe RTG może coś powiedzieć ale nie musi. lepsza spirometria i odpowiedznie zdjęcia. Astma aspirynowa? Piszesz, że latwo się męczysz. To drugi objaw POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc - taka triada astma +rozstrzenie +przewlekłe zapalenie oskrzeli)
Podsumowując pomyślałabym o odwiedzinach oddziału pulmonologicznego. Tam cała diagnostyla jest w kupie :roll: .
Pomijam fakt, że astmę trudno jest wykuczyć. Rozpoznanie jest na podstawie objawów. A one są albo nie.

Edyta Ż
31-01-2010, 15:51
EZS.
Zażywam Metypred 4mg 1xdziennie, sulfasalazynę,Olfen 75 Sr.
Jest sterydek, jest przeciwzapalne.
Nic nie pomaga.
Nie nazwałabym tego co przeżywam kasłaniem.
A co ta jest ACC ?Nikt mi tego nie serwował.
Miewałam zapalenia oskrzeli, ale na razie nie powtarzają się.
Zmęczenie jest też przy RZS,to taki pakiecik dodatkowy...
Przeprowadziłam się z miasta na wieś,tu trudniej o fachowe leczenie.
Dostałam znów skierowanie do laryngologa.
Czytałam o POCHP wiele objawów się zgadza.
Prowadzę własną firmę i mam tak mało czasu na lekarzy(właściwie wcale)
po paru latach walki poddałam się.
Rzeczywiście może może powinnam powalczyć o skierowanie do pulmunologa.

EZS
31-01-2010, 16:17
nie chodzi o to co pomaga, a co ma jakie objawy uboczne. Sulfasalazyna daje czasem odczyny płucne, bardziej w kierunku zwłóknienia ale te rozstrzenie też możliwe.
Za to astma przy ciągłym sterydzie raczej jest wątpliwa.
Tak czy inaczej raczej nie pchałabym się do przychodni a na oddział. Wiesz, w przychodni lekarz ma 10 min na pacjenta a w szpitalu może pomysleć no i ma całą bazę diagnostyczną. Z drugiej strony jeżeli nawet dowiesz się, ze to działanie leku bądź przebieg RZS, to masz wybór? Leki brać musisz. Można ewentualnie dołozyć wziewnie atrovent i właśnie jakiś mukolityk, czyli ACC lub mucosolvan. Nie działają wykrztuśnie lecz rozrzedzają wydzielinę. Mucosolvan w syropie działa prawie natychmiast.

Edyta Ż
31-01-2010, 16:43
Mucosolvan na mnie nie działa.
Na dwa dni pomógł PECTODRILL ale potem była masakra,jeszcze gorzej.
Lekarka postawiła teorię,że przy RZS możliwe jest mieć mały ułamek mukowiscydozy(cokolwiek by to nie znaczyło)
Ale na tym się skończyło.
Żadnych badań.
Na wsi mieszka się wspaniale, ale leczenia zero.
Robiłam badania na obecność chlamydii ale to też nie to.
Pasożyty też odpadają!
Spróbuję z tymi lekami które mi poradziłaś.
Dziękuję,że jesteś tak miła i poświęcasz tyle uwagi obcym ludziskom.
Wszystkiego dobrego!
Pozdrawiam.

EZS
31-01-2010, 16:55
nie ma za co :D
o mukowiscydozie też wczoraj myślałam, pierwsza się nasuwa, ale zwykle diagnozowana jest już u dzieci! Łatwo sprawdzić - test na stężenie chorków w pocie.

Edyta Ż
31-01-2010, 19:50
Zamęczę lekarkę ale może dzięki Tobie Ewo dojdę co mi tak naprawdę jest.
Nie będzie to zaraz ,ale jak będę wiedzieć dam Ci znać.
Pozdrawiam serdecznie.
I DZIĘKUJĘ !

mmena
18-03-2010, 14:23
U mnie to byla astma.
Wykryta spirometria.

marysiah
22-03-2010, 07:33
Proszę , napiszcie mi co to za skrót od nazwy choroby RZS.

EZS
22-03-2010, 08:22
reumatoidalne zapalenie stawów

Blackjack2
23-03-2010, 10:18
Moja cȯrka miała podobny problem, co pare mięsiecy zapadała na zapalenie oskrzeli, a w międzyczasie cały czas kaszlała, brała antybiotyki i podobne leki, ale wiele to nie pomogło, aż wresczcie ktoś nam zasugerowal, ze może mieć to podloże alergiczne, zrobiła testy i się potwierdziło. Więc może warto się przebadać pod kątem alergii.

aglig
23-03-2010, 11:47
Pomóżcie.
Syn lat 9. Kiedy był przedszkolakiem często chorował na zapalenie krtani. Nocne wizyty w przychodni i podawanie sterydów. Potem miał wyciętego trzeciego migdała . Obecnie ma przerośnięte boczne migdały. Lekarz mówi, że z tego wyrośnie. Obecnie jak tylko zaczyna się jesień, zaczyna się kaszel, ale tylko rano zaraz po wstaniu. ( popołudniu już nie kaszle) I na okrąglo zatkany nos ale bez kataru. Jak przyjdą mrozy kaszel ustępuje. Teraz kiedy temperatury są dodatnie znowu zaczyna kaszleć rano. Już sama nie wiem gdzie szukać a nie chce go bezsensownie napychać lekarstwami. Poza tym jest zdrowy. Jako czterolatek miał robione badanie na alergie ( testy skórne) wyszło tylko leciutkie uczulenie na kurz ( na granicy błędu). Laryngolog suszył mu te boczne migdały ( lekarstwami) ale poprawa była tylko chwilowa, po skończonej kuracji znowu to samo. Jedni mówią że wyrośnie inni chcą aplikować mojemu dziecku na ślepo lekarstwa ( sterydy i inne) bo może pomogą !. Powiem szczerze że boję się takiego podejścia. Gdzie szukać ? Jakie badania wykonać i do jakiego lekarza się udać : laryngolog , alergolog czy inny ?

Włodek W.
15-09-2010, 13:01
A moze znajdz przyczyne
http://www.youtube.com/watch?v=ZLNmjUoQymg
http://www.youtube.com/watch?v=LtLF_m80GeA&feature=related
tu jest przyczyna.
Jak sie przeciwstawic?

Moniczka241
21-02-2013, 09:51
O rany, nawet nie podejrzewałam, że szukając pomysłu na urządzenie kuchni trafie na forum, które zawiera moj problem, a raczej nie mój tylko synka. Pediatra u jakiej leczy sie synek stale chce przepisywać antybiotyki. A astmy synek nie ma, a anemii też nie, bo już robiliśmy kilka badań i to w kilku miejscach aby mieć 100% pewność. TYlko synek jest mało odporny na infekcje. Szykałam i znalazłam Biovilon. Czy waszym zdaniem jest on dobry i warto zaryzykować aby pomóc dziecku?

SAVAGE7
22-02-2013, 13:06
moje dzieci też często chorują i wcale z tego powodu nie jestem zmartwiony. normalna kolej rzeczy, poszły do przedszkola więc zarażają się od innych dzieci. uważam, że odchorowanie infekcji bez leków wpłynie pozytywnie na podniesienie ich odporności. co do biovilonu... suplement jakich wiele, prawie co dzień pojawia się jakiś nowy cudowny specyfik na takie a takie schorzenie a ludzie jak chorowali tak chorują.

Moniczka241
22-02-2013, 14:13
No właśnie u mojego synka w przedszkolu tylko 1/3 dzieci jest zdrowa a reszta choruje. Z tego co zauważyłam matki często dzieci oddaja chore, bo nie mają z kim dziecka zostawić. ale sama nie wiem czy bez zastosowania jakiegoś środku sie obejdzie. U mnie to jest tak ze dziecko za czesto choruje. Chce uniknąc tych nieszczesnych antybiotyków. A to ze jakies nowe specyfiki dochodza to wiem, bo czesto jakies reklamy mi spamują skrzynke meilową. Wiec już sama nie wiem czy nie kupic Biovilon. A może ktoś jeszcze mi coś doradzi? Będę bardzo wdzięczna.

Włodek W.
23-02-2013, 13:52
Powtarzam jeszcze raz usunac przyczyne to i choroby nie bedzie.!
temat do dyskusji.,,Niezbite dowody-chemiczne smugi" tylko wygooglowac .
Szukajcie ,a znajdziecie.-Fakty.
Mozna tez wzmacniać przemysl farmaceutyczny plus(prowizja dla dilerow)
wybor zawsze mamy

EZS
23-02-2013, 21:34
No właśnie u mojego synka w przedszkolu tylko 1/3 dzieci jest zdrowa a reszta choruje. Z tego co zauważyłam matki często dzieci oddaja chore, bo nie mają z kim dziecka zostawić. ale sama nie wiem czy bez zastosowania jakiegoś środku sie obejdzie. U mnie to jest tak ze dziecko za czesto choruje. Chce uniknąc tych nieszczesnych antybiotyków. A to ze jakies nowe specyfiki dochodza to wiem, bo czesto jakies reklamy mi spamują skrzynke meilową. Wiec już sama nie wiem czy nie kupic Biovilon. A może ktoś jeszcze mi coś doradzi? Będę bardzo wdzięczna.
Nie wiem, ile syn ma lat, a dużo od tego zależy. W zasadzie jeżeli kazda choroba kończy się antybiotykiem... to zmienić pediatrę. Niestety, właśnie dlatego ja miałam prywatnego pod telefonem. Żeby nie dawać antybiotyków niepotrzebnie. Przy małaych dzieciach to trudne, jest presja bojących się rodziców i ryzyko, że stan może się nagle pogorszyć a bywa dramatycznie, więc się daje, potrzeba czy nie. Jak pediatra jest dostępny od ręk i dobrze zna dziecko i rodziców, to zaryzykuje. Kazda infekcja bez antybiotyku to trening układu immunologicznego, każda z antybiotykiem to porażka.
Teraz ten bioaron, biovilon i inne. NIE MA cudownego leku. Odporność można podnieść.... ale spędzając duzo czasu na powietrzu, nie przegrzewając dziecka (ech, te angielskie dzieci biegające zimą boso) i tyle. Większośc specyfików to tylko reklama. Zwykle nie szkodzą, ale pomóc też nie.
Acha, no i zasada maczelna - po antybiotyku jest min 2 tygodnie spadku odporności, po niektórych dłużej. Jeżeli dziecko w tym okresie będzie narażone na wirusy (przedszkole), to znowu zachoruje. I tak naokrągło.
Nawiasem mówiąc ani astmy ali alergii nie wykluczysz, bo nie ma jak. Wykluczyłaś tylko uczulenie na dane alergeny (te z testów). O reszcie nic nie wiesz. Poza tym do 10 rż robienie testów ma sredni sens, bo układ immunologiczny nie jest dojrzały i mogą być ujemne. A astma jest chorobą, którą rozpoznaje się na podstawie objawu - duszności (lub kaszlu). Reszta to potwierdzenie.

Moniczka241
25-02-2013, 07:59
Bardzo dziękuję za rady. :) Mój synek ma 5 lat i 8 miesięcy. Ale akurat na prywatnego pediatre mnie nie stac. Ale będę musiała pomyśleć o zmianie lekarza. O tym, że antybiotyki nie zawsze działaja jak trzeba nie raz sie z tym spotkalam, choć na ten temat zdania są podzielone.

Włodek W.
19-03-2013, 14:30
Moniczka241
Czas na szczepionki
Proponuje posłuchac lekarki z usa
http://www.youtube.com/watch?v=XpoOcT7muI4&feature=plcp
I co mowi Pani profesor Majewska
http://www.youtube.com/watch?v=sB8QbiCmCwI
nie szczepione dzieci sa zdrowsze
kaszlu nie bedzie

roko-82
18-06-2013, 13:06
Może to jakaś alergia???
Czasem objawia się ona tak gwałtownie.

SAVAGE7
18-06-2013, 21:09
a ja znowu się wtrącę. mój syn ( 4 lata ) od kiedy poszedł do przedszkola to dłużej niż 1,5 tygodnia nie pochodził bo przeziębienie. od jakiegoś czasu (może rok) nie dajemy mu z żoną żadnych, powtarzam żadnych lekarstw. kaszel z gorączką sam przechodzi a dzieciak nie jest truty jakimiś antybiotykami, syropkami na zbicie gorączki czy czosnkiem z miodem. po prostu choroba przychodzi i sama odchodzi. ostatnio zauważyłem u niego zwiększoną odporność na infekcje, czyli wszystko idzie tak jak powinno. a jak mi ktoś gada, że nie mam serca bo dziecko gorączkuje i nawet syropku nie podam to odpowiadam, żeby puknął się w głupi łeb bo chorobę farmaceutykami można stłumić ale nie poprawi się tym kondycji organizmu. każdy chyba zna opowieści o dzieciach, z wielodzietnych rodzin gdzie o lekarzu nawet nie słyszano i które były o wiele zdrowsze jak te wychuchane.

Edyta Ż
20-06-2013, 21:11
Od wielu lat mordowałam się tym moim kaszlem i znów dziś trafiłam na ten wątek-jednak przyczyną kaszlu jest astma.
Pomimo wielu lat na sterydzie.
Nie byłam w stanie przejść w Polsce spirometrii -mogłam zrobić wdech ale przy wydechu się dusiłam.
A bez spirometrii nie ma wyniku.
W Polsce.
A przy okazji będąc w Niemczech zapłaciłam prywatnie za wizytę u pulmunologa i nie dość,że wreszcie zostałam zdjagnozowana ,dostałam lek (i mogę normalnie funkcjonować) to zobaczyłam jak wygląda wizyta u lekarza.
Taka normalna gdzie nikt się nie wpycha bez kolejki,wzywają po nazwisku-miła pani pielęgniarka przeprowadza wstępny wywiad.
Spiromertria wykonywana jest w specjalnej kabinie,polega na lekkim przeciwstawieniu się wydechem przy podmuchu z rurki w moją stronę.
A kiedy tak jak zawsze zaczęłam się dusić to miła pamni pielegniarka natychmiast podała mi lek wziewny i głaskała mnie po ręce uspakajająco.
Poczekała aż się uspokoję i odprowadziła do osobnego gabinetu pani doktor po diagnozę- od ręki.
A w Polsce słyszałam tylko tracąc oddech i dusząc się
-"a niechże się pani skupi-bez udawania!!!"

EZS
20-06-2013, 21:24
A co dostałaś?
Bo standardy rozpoznawania i leczenia są międzynarodowe, aparatura do spirometrii taka sama, jak w Polsce a poza tym spirometria bynajmniej nie jest konieczna dla lekarza ale absolutnie konieczna dla NFZ i zniżek na leki ;)

Edyta Ż
24-06-2013, 18:26
A co dostałaś?
Bo standardy rozpoznawania i leczenia są międzynarodowe, aparatura do spirometrii taka sama, jak w Polsce a poza tym spirometria bynajmniej nie jest konieczna dla lekarza ale absolutnie konieczna dla NFZ i zniżek na leki ;)
EZS dostałam FOSTER 100/6ug i SALBUTAMOL

Spierałabym się czy aparatura do spirometrii jest taka sama .
Na pewno dmucha się w rurkę ale w zupełnie innych okolicznościach!
W Polsce dwa razy dostałam duszności i mało co nie udusiłam się przy braku pomocy ( nie mogę wydmuchiwać)
A w Niemczech odbyło się to zupełnie inaczej!

W Polsce pulmunolog nie chce mi przepisać tych leków bo każą mi zrobić spirometrię u nich.
Pokazuję więc ksero niemieckiej recepty i błagam lekarkę rodzinną o receptę .Coraz trudniej jest mi uprosić a termin do pulmunolog ma na połowę września.
W Niemczech leki są koszmarnie drogie ale Niemcy dostają potem zwrot kosztów.

Dziękuję EZS ,że zmobilizowałaś mnie do walki o zdrowie.
Teraz funkcjonuję na zupełnie innym poziomie.
O niebo lepiej!

SAVAGE7
27-06-2013, 13:04
Dziękuję EZS ,że zmobilizowałaś mnie do walki o zdrowie.



zastanawia mnie to zdanie. czy zdrowy człowiek musi codziennie łykać tabletki? czy zdrowie da się połknąć albo wstrzyknąć? owszem tabletki pomagają ale po dłuższym ich przyjmowaniu okazuje się, że uszkodziły np. wątrobę. czy walka o zdrowie to koniecznie chodzenie po wszelkiej maści dochtórach i łykanie piguł?

Włodek W.
12-07-2013, 12:59
Jedzenie ma znaczenie i to co nas otacza.
jest taki film ,,widelce ponad noze"trudno go znalez ACTA robi swoje
http://www.youtube.com/watch?v=6FO4GHBu_Hs
I co dalej ?

Edyta Ż
14-07-2013, 11:35
zastanawia mnie to zdanie. czy zdrowy człowiek musi codziennie łykać tabletki? czy zdrowie da się połknąć albo wstrzyknąć? owszem tabletki pomagają ale po dłuższym ich przyjmowaniu okazuje się, że uszkodziły np. wątrobę. czy walka o zdrowie to koniecznie chodzenie po wszelkiej maści dochtórach i łykanie piguł?
SAVAGE7 zadajesz pytanie czysto retoryczne.

Zdrowy człowiek nie powinien nawet patrzeć na medykamenty.
Ani nawet koło nich przechodzić.
No bo po co?

Ale inaczej ma się sprawa kiedy przychodzi podstępne choróbsko.
Jakieś rzadko spotykane albo trudne do zdiagnozowania.

I tu zaczyna się jazda.
Albo trafi się na dobrego i mądrego lekarza albo się trzeba włóczyć po klinikach.
I łykać leki nawet te niewłaściwie zaordynowane.
Albo nie łykać.
Można jeść chińskie specyfiki -ale kto wie czy są skuteczne i napewno "starochińskie"?
Można stosować zioła.
Można uprawiać Jogę.
Można robić tysiące rzeczy-tylko kto mi powie co naprawdę pomaga?!

SAVAGE7 musisz być chyba naprawdę zdrowy skoro zadajesz takie pytanie...

Edyta Ż
14-07-2013, 11:40
Jedzenie ma znaczenie i to co nas otacza.
jest taki film ,,widelce ponad noze"trudno go znalez ACTA robi swoje
http://www.youtube.com/watch?v=6FO4GHBu_Hs
I co dalej ?
Włodek W.
wszyscy to widzą ale udają ,że tego nie ma.

Włodek W.
29-07-2013, 14:48
EdytaŻ
Dlatego lataja do ,,pumonologa-dilera" po co sie dokształcac zapłace i mam.Tylko co?
Dr.Butejko ,Dr. Gerson. juz to rozwiazał, tylko co z tego..Eh .......
.biegiem do dilera..ludzie wola itd.
(program depopulacji w toku)
Pozdr.

SAVAGE7
29-07-2013, 20:42
SAVAGE7 musisz być chyba naprawdę zdrowy skoro zadajesz takie pytanie...

racja. jestem dziś o wiele zdrowszy niż 5 lat temu. i to bez żadnych lekarzy czy lekarstw.

Włodek W.
01-08-2013, 18:35
I to jest własciwa droga do zdrowia.
POMOZ SOBIE SAM
Tak trzymac.
Pozdr.

smerf222
23-04-2014, 09:40
Witam
Przeczytałam ten wątek bo również usiłuję dojść przyczyny uporczywego kaszlu który mnie męczy już drugi rok.
Porobiłam badania wg Waszych sugestii:
prześwietlenie - czysto,
lambrie i inne robactwo - czysto,
alergia z krwi - czysto wynik IgE 7,77 ( norma do 89 ),
tarczyca TSH 5,05 podwyższona ( norma do 4,2 )
wymaz z gardła - w normie tylko flora fizjologiczna,
morfologia - tylko MCV podniesione 97,9 ( norma do 95 )

Proszę o radę jakie jeszcze badania mogę zrobić aby dojść do przyczyny kaszlu.
Nie palę, nie zażywam żadnych konkretnych leków a kaszle byle kiedy. Spokój mam w miarę w nocy.

Pozdrawiam i liczę na Wasze sugestie.

EZS
23-04-2014, 11:16
No na razie jedyna tarczyca do sprawdzenia, podwyższone TSH może oznaczać niedoczynność i ewentualnie przerost i po prostu ucisk. Jednym słowem badanie przez lekarza i USG.

Włodek W.
03-06-2014, 18:52
Tarczyca -brak jodu i jest niewydolna czy sie mylę?
Badania na obecnośc metali ciężkich w organizmie.

Włodek W.
14-08-2014, 14:40
Czasy ostateczne w przepowiedniach
,,będzie powietrze morowe"-chemistrale
Kazdy ma własne zdanie

Makabloger
24-07-2015, 18:52
Na kaszel najlepsze są domowe sposoby, żadne syropy. Tutaj można znaleźć babcine metody na kaszel: KLIKNIJ (http://medyczny-blog.blogspot.com/2015/07/kaszel-domowe-sposoby-na-kaszel.html) . A jak komuś się nie chce wchodzić w link, to pokrótce: na suchy kaszel w mojej opinii najlepiej działa siemię lniane, a na mokry buraki.

מרכבה
16-08-2015, 13:59
Ja wam napiszę ze swojego doświadczenia, że pod żadnym pozorem nie wolno stosować homeopatii.
W tym niczego nie ma ! niczego może wyciąg z serca kaczki, poczytajcie sobie dobrze co to jest ta homeopatia.
To jest ukryta forma okultyzmu ! nawet sobie sprawy nie zdajecie, ja też sobie nie zdawałem sprawy z tego co to jest.

Do czasu! byłem sceptyczny od początku, ale jedna lekarka nas zwiodła, a ja sobie myślałem że to chodzi o jakieś
zioła i naturalne rzeczy, tam w tym niczego nie ma, a przyzywa się do pomocy siły zła. Możecie sobie hejtować to co piszę, kto ma rozum niechaj czyta.
Później dziwicie się że 2 lata kaszel dusi, a mnie dusił wręcz z zegarową dokładnością, jak to wytłumaczyć ?
Bo niewinny stodalek zażywałem, to nic że śmierdział jak radziecka onuca.

Ktoś wspominał o jodze itp wybijcie sobie to z głowy, komu wierzycie ? Bogu czy rugacie I przykazanie sięgają po zło, świadomie czy nie świadomie !
ja zrobiłem nie świadomie, teraz bogatszy o to doświadczenie przestrzegam.

ambaras
29-09-2015, 16:10
Na kaszel najlepsze są domowe sposoby, żadne syropy. Tutaj można znaleźć babcine metody na kaszel: KLIKNIJ (http://medyczny-blog.blogspot.com/2015/07/kaszel-domowe-sposoby-na-kaszel.html) . A jak komuś się nie chce wchodzić w link, to pokrótce: na suchy kaszel w mojej opinii najlepiej działa siemię lniane, a na mokry buraki.

Potwierdzam, że buraki coś w sobie takiego mają, że pomagają w mokrym kaszlu. Jednak to mało. Kiedy córcia jest chora to ma straszny kaszel i oprócz buraków, cytryny, miodu , cebuli i innych naturalnych składników podaję mimo wszystko syrop na kaszel Dicotuss

Włodek W.
29-03-2016, 09:45
kaszel -temat zawsze na czasie podciągam
najlepszy -stary sposób babuni
syropy własnej roboty.!

mendelson
26-04-2016, 12:31
Najlepszymi i najpowszechniejszymi domowymi metodami leczenia suchego kaszlu są siemie lniane, imbir, albo cebula z miodem. Dobrze jest pić duże ilości wody. Dla osób zainteresowanych wszystkimi metodami leczenia suchego kaszlu, pod tym linkiem są wymienione te najważniejsze: http://www.biomedical.pl/zdrowie/domowe-sposoby-na-suchy-kaszel-6380.html

domizawa
30-09-2016, 10:41
Witam Forumowiczów,

Opiszę swój dziwny przypadek, bo zastanawiam się czy ktoś z Was spotkał się z takim czymś i co może być przyczyną...od czego zacząć, z czym tak naprawdę iść do lekarza i co mu powiedzieć?

Od ponad miesiąca męczy mnie duszący kaszel. Byłem z tym u lekarza pierwszego kontaktu, który stwierdził, że mam podrażnione gardło ale nic więcej - dostałem leki m.in ACC i kilka innych (dopiszę później bo teraz nie pamiętam). Kaszel ustąpił ale nie do końca...teraz nie męczy mnie cały czas, ale jak tylko zaczynam się spontanicznie śmiać - jednocześnie zaczynam gwałtownie kasłać, tak że nie mogę dłuższy czas tego powstrzymać. Podobnie jest gdy gdy wciągnę gwałtownie powietrze ustami, lub odegnę głowę do tyłu. Rano przy porannej toalecie jest najgorzej, męczy mnie tak, że ostatnio miałem odruch wymiotne - całe szczęści udało mi się powstrzymać.
Dodam jeszcze, że na chwilę obecną nie boli mnie gardło, nie cieknie mi z nosa i nie jestem przeziębiony...a kaszel mimo to występuje codziennie w w/w sytuacjach.

Czy ktokolwiek ma jakiś pomysł skąd się to wzięło i co z tym zrobić?

Z góry dziękuję za Wasze wskazówki.

Pozdrawiam

Włodek W.
03-10-2016, 17:59
Po podpisaniu przes kwacha protokołu o otwartym niebie nad polska SKY net mineło dobre jakies 12- 14lat ,!
od tego czasu ,mam,y regulowaną pogode czyli opryski -CHEMTRAIL.
No to Q...wa trudno aby po tylu latach kumulacji nie było skutków ubocznych w postaci kaszlu i raka płuc i innych dolegliwosci
Program depopulacji !!!
ale POlitycy i pis,sld i petru...... o tym nie wspomna.(Kukis15 pewnie nie wie o co chodzi)
mamy chorowac potem chemia (kasa) i do piachu kogo Q..wa obchodzi nasze(moje) zdrowie ?!(kasa)

Gienia16
16-10-2016, 22:59
Przyczyn moze być wiele. Przeziębienie, grypa, słaba odporność, niewyleczony kaszel...spróbuj pić miód z cebulą, lub jak nie lubisz takich rzeczy to może dicotuss, nie tylko jak już Cię dopadnie, tylko profilaktycznie

smaczek
24-11-2017, 13:49
U Nas kaszel suchy najczęściej męczy dzieci. Wtedy staramy się podawać :spam: .Nie wchodzi w interakcje z innymi lekami, nie działa hamująco na ośrodek oddechowy, nie zaburza oczyszczania śluzowo-rzęskowego w płucach. Co najważniejsze można stosować z innymi lekami , a w okresie choroby to niezwykle ważne.

HighIT
07-12-2017, 12:51
Typowo uczelniowe. Mam to samo po każdorazowym braniu antybiotyku przy chorobie. Stan ten utrzymuje się nawet do dwóch tygodni. Potem samo mija jak gdyby nic

Bertha
07-12-2017, 19:10
Po podpisaniu przes kwacha protokołu o otwartym niebie nad polska SKY net mineło dobre jakies 12- 14lat ,!
od tego czasu ,mam,y regulowaną pogode czyli opryski -CHEMTRAIL.
No to Q...wa trudno aby po tylu latach kumulacji nie było skutków ubocznych w postaci kaszlu i raka płuc i innych dolegliwosci
Program depopulacji !!!
ale POlitycy i pis,sld i petru...... o tym nie wspomna.(Kukis15 pewnie nie wie o co chodzi)
mamy chorowac potem chemia (kasa) i do piachu kogo Q..wa obchodzi nasze(moje) zdrowie ?!(kasa)

Jeszcze napisz że Ziemia jest płaska :wtf::wtf::wtf: Idź się leczyć na nogi, bo na głowę za poźno!

Bertha
07-12-2017, 19:16
Witam Forumowiczów,

Opiszę swój dziwny przypadek, bo zastanawiam się czy ktoś z Was spotkał się z takim czymś i co może być przyczyną...od czego zacząć, z czym tak naprawdę iść do lekarza i co mu powiedzieć?

Od ponad miesiąca męczy mnie duszący kaszel. Byłem z tym u lekarza pierwszego kontaktu, który stwierdził, że mam podrażnione gardło ale nic więcej - dostałem leki m.in ACC i kilka innych (dopiszę później bo teraz nie pamiętam). Kaszel ustąpił ale nie do końca...teraz nie męczy mnie cały czas, ale jak tylko zaczynam się spontanicznie śmiać - jednocześnie zaczynam gwałtownie kasłać, tak że nie mogę dłuższy czas tego powstrzymać. Podobnie jest gdy gdy wciągnę gwałtownie powietrze ustami, lub odegnę głowę do tyłu. Rano przy porannej toalecie jest najgorzej, męczy mnie tak, że ostatnio miałem odruch wymiotne - całe szczęści udało mi się powstrzymać.
Dodam jeszcze, że na chwilę obecną nie boli mnie gardło, nie cieknie mi z nosa i nie jestem przeziębiony...a kaszel mimo to występuje codziennie w w/w sytuacjach.

Czy ktokolwiek ma jakiś pomysł skąd się to wzięło i co z tym zrobić?

Z góry dziękuję za Wasze wskazówki.

Pozdrawiam

Wizyta u alergologa się kłania, zrób testy na co masz uczulenie Np. pyłki traw, roztocza, grzyby, kurz domowy, śiersć zwierzat domowych (osobno pies , osobno kot, świnka, chomik) , coś z wyposażenia domu, samochodu itp.

Jeszcze badanie migdałkow. Nie masz w nich białych plam? Nie napisze co z tym zrobić, bo się czytelnicy zhaftują na ekran. Oględnie - płukanie rivanolem.

Stare, ale może się komuś przydać.

Kondzioxkow
21-12-2017, 23:05
dokładnie tak jak napisała Bertha sprawdzenie pod kątem alergii, ale też kaszel bez innych objawów może się objawiać przy nerwicy. Miałeś ostatnio stresy? i pytanie czy w nocy też masz napady kaszlu?

Włodek W.
03-12-2018, 23:27
Bertha
napisał co napisał forumowicz prawda jest okrutna typowe wyparcie prawdy !!!!!

d7d
12-12-2018, 18:57
Czy ktokolwiek ma jakiś pomysł skąd się to wzięło i co z tym zrobić?

Z góry dziękuję za Wasze wskazówki.

Pozdrawiam

Należy udać się do lekarza

d7d
12-12-2018, 19:01
Po podpisaniu przes kwacha protokołu o otwartym niebie nad polska SKY net mineło dobre jakies 12- 14lat ,!
od tego czasu ,mam,y regulowaną pogode czyli opryski -CHEMTRAIL.
No to Q...wa trudno aby po tylu latach kumulacji nie było skutków ubocznych w postaci kaszlu i raka płuc i innych dolegliwosci
Program depopulacji !!!
ale POlitycy i pis,sld i petru...... o tym nie wspomna.(Kukis15 pewnie nie wie o co chodzi)
mamy chorowac potem chemia (kasa) i do piachu kogo Q..wa obchodzi nasze(moje) zdrowie ?!(kasa)

Przed "kwachem" nie było CHEMTRIAL, kaszlu, raka płuc i innych dolegliwości.
I ludzie nie szli "do piachu" !

chory_1965
03-12-2019, 14:15
Przed "kwachem" nie było CHEMTRIAL, kaszlu, raka płuc i innych dolegliwości.
I ludzie nie szli "do piachu" !

Palę od 40 lat, kaszlę od co najmniej 10. Myślałem, że to zwykły kaszel palacza. Żona lubi czytać medyczne fakty i znalazła tutaj :spam: przyczynę kaszlu. Lekarz niestety po odpowiednich badaniach potwierdził :(

Bertha
03-12-2019, 18:36
Pamiętaj, że nawet rzucenie papierosów nie uchroni cię przed CA. Szwagier zwinął się w pół roku od rozpoznania a fajki rzucił ponad 20 lat wcześniej. Rozpoznano raka płuc z przerzutami do całego organizmu. Robił badania okresowe raz w roku, bo pracował w jednym z większych szpitali na półkuli południowej.
Każdemu kiedyś zgaśnie światło.

Włodek W.
17-04-2020, 21:30
Berta
sprawdz co to jest =CHEMTRAILS=grafika wojek googl itd,,,,,,,
I jakie koszty ponosimy ok 5mld rocznie

d7d
17-04-2020, 22:08
https://www.google.com/search?q=co+to+jest+%3DCHEMTRAILS%3Dgrafika&client=firefox-b-d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjJ4f7rrvDoAhXFzKQKHV03DQ0Q_AUoAXoECAwQA w&biw=1390&bih=988
https://wolna-polska.pl/wp-content/uploads/2014/04/weatherwar26_021-600x387.jpg
STRASZNEEEEE....

Bertha
17-04-2020, 23:38
Berta
sprawdz co to jest =CHEMTRAILS=grafika wojek googl itd,,,,,,,
I jakie koszty ponosimy ok 5mld rocznie

Chłopie! Idź leczyć nogi, bo na leczenie głowy za późno. Takie piehdoły możesz wciskać płaskoziemcom.
Chodziłem "do góry nogami" i mnie chemitrails nawet nie śmieszy, to jest żałosne.
Twoi nauczyciele z podstawówki chyba wstydzą się, że podpisali ci świadectwo ...