Zobacz pełną wersję : LED w podbitce
Zamierzam podłączyć 4 szt opraw w podbitce tylko z frontu domku. Chciałbym zeby charakteryzowaly sie niskim poborem energi i myslałem o LED. Tylko teraz pytania;
1. Czy mozecie polecic jakies produkty ? Gdzie najlepiej kupic?
2. transformator moge podłączyc do gniazdka alle czy za kazdym razem zeby je właczyc to musze biegac i wlączac do gniazdka czy np jest jakis czujnik zmierzchu
Niestety innego rozwiazania nie biore pod uwage bo mam juz tynk a nie chce kabli na domku wiec wykombinowałem ze na górze z pokoju sie przewierce przez mur akurat na wysokosci podbitki.
ad 2 W Twoim przypadku prościej i taniej dać jakiś mechaniczny programator czasowy za 9,99zł lub elektroniczny za 19,99zł.
dlaczego prościej i taniej?
za kilkanaście zł może kupić czujnik zmierzchowy np. z sondą zewnętrzną, mało tego może podłączyć i czasowy i zmierzchowy razem
jeżeli faktycznie to kosztuje kilkanaście zł to ok. Wydawało mi się, że to wydatek ponad 100zł dlatego doradziłem programator.
pablitoo
24-02-2010, 16:31
dlaczego prościej i taniej?
za kilkanaście zł może kupić czujnik zmierzchowy np. z sondą zewnętrzną, mało tego może podłączyć i czasowy i zmierzchowy razem
Jeżeli już to i zmierzchowy i czasowy razem - sam zmierzchowy to średnio dobre rozwiązanie - no chyba że komuś nie przeszkadza że światło sie całą noc świeci ...
Faktycznie nie pomyslałem o programatorze, przeciez mam taki pod piec gazowy wpiety.
dziekuje bardzo za porady a jes;li chodzi o LEDY macie jakies sugestie chodzi o mały pobór energii
krolik2002
24-02-2010, 18:44
ku przestrodze w temacie oświetlenia podbitki:
Znajomych sąsiedzi mieli pożar domu właśnie przez oświetlenie w podbitce. Nie były to LEDy ale lampki świąteczne. Dom ubezpieczony ale, że kwota odszkodowania wysoka więc zaczęło się szukanie "dziury w całym" i wypłatę wstrzymano bo.....lampki były bez certyfikatu !!!!
o tym samy sobie pomyślałem co kolega u góry - pożar w drewnianej podbitce
ja planuję podbitkę z desek i w to chciałbym wsadziś ledy do okoła calego domu
ale czy to jest bezpieczne; co bedzie jak ledy nagrzeja podbitkę drewnianą czy sie nie zapali,
ma ktoś może z tym jakieś doświadczenie
LEDY praktycznie się nie nagrzewają, pożar od nich to chyba tylko wtedy gdy by zrobiło się jakieś zwarcie w instalacji :roll:
LEDY praktycznie się nie nagrzewają, pożar od nich to chyba tylko wtedy gdy by zrobiło się jakieś zwarcie w instalacji :roll:
Na prądzie stałym nie ma takiego zagrożenia... nie na tych transformatorkach.
Wynika z tego, że LEDY są całkiem bezpieczne.
rusek007
25-02-2010, 07:31
LEDY praktycznie się nie nagrzewają, pożar od nich to chyba tylko wtedy gdy by zrobiło się jakieś zwarcie w instalacji :roll:
Na prądzie stałym nie ma takiego zagrożenia... nie na tych transformatorkach.
janekboTransformatorek nie daje prądu stałego tylko zmienny (prawidłowo przemienny) Przy niskim napięciu, małej mocy transformatora i małej mocy odbiorników, prąd płynący w momencie zwarcia nie powinien być przyczyną pożaru. Należy pamiętać o bezpiecznikach, zarówno po stronie pierwotnej jak i wtórnej.
LEDY praktycznie się nie nagrzewają, pożar od nich to chyba tylko wtedy gdy by zrobiło się jakieś zwarcie w instalacji :roll:
Na prądzie stałym nie ma takiego zagrożenia... nie na tych transformatorkach.
janekboTransformatorek nie daje prądu stałego tylko zmienny (prawidłowo przemienny) Przy niskim napięciu, małej mocy transformatora i małej mocy odbiorników, prąd płynący w momencie zwarcia nie powinien być przyczyną pożaru. Należy pamiętać o bezpiecznikach, zarówno po stronie pierwotnej jak i wtórnej.
Oczywiście, że nie daje transformatorek - bo po nim sa mostek gretza a jeszcze dalej kondensator elektrolityczny żeby diody nie migotały. Przy zwarciu spali się pierwotne uzwojenie transformatora i na tym się zakończy zagrożenie ppoż. Aczkolwiek szybki bezpiecznik odda swoje życie aby ratować transormator - ponieważ kocha go tak bardzo, że nie pozwoli by mu się coś stało :)
rusek007
25-02-2010, 13:24
szybki bezpiecznik odda swoje życie aby ratować transormator - ponieważ kocha go tak bardzo, że nie pozwoli by mu się coś stało :)
Poezja :D i to jaka życiowa :D
Stalabaza
25-02-2010, 14:01
Ja dałem LED-y w podbitce (chyba ze 20 jest tych żarówek).
Wcześniej miałem halogeny - 20x50W=1000W.
Teraz to wychodzi 20x3=60W.
LED-y są na 230V, także nie musiałem przerabiać instalacji.
Pracuje to na wyłączniku astronomicznym, tzn. załączają się po 45min po zachodzie słońca, a gasną ok. godz. 23.00.
Nie włączam na całą noc.
Jak jest potrzeba - to mam dodatkowy włącznik ręczny.
Ledy kupowałem w Castoramie, ale duży wybór i dobre ceny widziałem na Allegro.
Oczywiście, że nie daje transformatorek - bo po nim sa mostek gretza a jeszcze dalej kondensator elektrolityczny żeby diody nie migotały. Przy zwarciu spali się pierwotne uzwojenie transformatora i na tym się zakończy zagrożenie ppoż. Aczkolwiek szybki bezpiecznik odda swoje życie aby ratować transormator - ponieważ kocha go tak bardzo, że nie pozwoli by mu się coś stało :)
A nie prościej jakiś zasilacz impulsowy 12V. W hurtowniach elektrycznych ok. 40-50 zł, kombinowania dużo mniej i dodatkowo wbudowane zabezpieczenie przeciwzwarciowe.
Jak napisali przedmówcy, jeśli chodzi o zagrożenie pożarowe w czasie zwarć to większe jest przy napięciu 12V. Prądy ok. 20 razy większe niż przy 230V - niepewny styk lub zaśniedziała końcówka i grzałka gotowa.
...mostek gretza a jeszcze dalej kondensator elektrolityczny...
...zasilacz impulsowy 12V...
:)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin