PDA

Zobacz pełną wersję : Kostka brukowa - woda pod kostką



kabelek12
24-02-2010, 18:44
Witam
We wrześniu robili mi kostkę, dosyć małą, niby wszystko było ok.
Ale teraz, przy roztopach w niektórych miejscach zaczęła wypływać woda wypychając piasek.
Dodatkowo kostka w tych miejscach "chodzi" - rusza się, i czuć że pod kostką jest dużo wody.

Czy spotkaliście się z podobną sytuacją ?

Oto jak to wygląda:
http://img695.imageshack.us/img695/5196/htchd2036.jpg

Sławek...
24-02-2010, 20:41
...podejrzewam, że to kwestia źle zrobionej podbudowy pod kostkę....
wiesz jak robili majstry podbudowę? ;)

Kebuz
24-02-2010, 21:02
Witam
A może grunt zmrożony i woda nie wsiąka w bodbudowe.

cieszynianka
24-02-2010, 21:18
A może nie było zrobione odwodnienie :roll:

Kebuz
24-02-2010, 21:25
A może nie było zrobione odwodnienie :roll:

I co teraz można to jakoś poprawić.

Barbossa
24-02-2010, 21:25
Witam
A może grunt zmrożony i woda nie wsiąka w bodbudowe.
mylisz się
co do "A może"
i "p" zamiast "b"

cieszynianka
24-02-2010, 21:39
A może nie było zrobione odwodnienie :roll:

I co teraz można to jakoś poprawić.

My jeszcze nie mamy docelowej nawierzchni, ale dawaliśmy rurę, która ma odprowadzać wodę do studzienki na okoliczność roztopów, ulewy. Jak już jest nawierzchnia gotowa, to by ją było trzeba rozbierać, żeby dren wsadzić :-?

Kebuz
24-02-2010, 21:43
A może nie było zrobione odwodnienie :roll:

I co teraz można to jakoś poprawić.

My jeszcze nie mamy docelowej nawierzchni, ale dawaliśmy rurę, która ma odprowadzać wodę do studzienki na okoliczność roztopów, ulewy. Jak już jest nawierzchnia gotowa, to by ją było trzeba rozbierać, żeby dren wsadzić :-?

Rozumiem, a jak drenu nie będzie to kostka rozumiem się pofaluje, pozapada.

Barbossa
24-02-2010, 21:48
nie ma powodów aby tak twierdzić
no i co da dren, gdy grunt zamarznięty

cieszynianka
24-02-2010, 21:56
A może nie było zrobione odwodnienie :roll:

I co teraz można to jakoś poprawić.

My jeszcze nie mamy docelowej nawierzchni, ale dawaliśmy rurę, która ma odprowadzać wodę do studzienki na okoliczność roztopów, ulewy. Jak już jest nawierzchnia gotowa, to by ją było trzeba rozbierać, żeby dren wsadzić :-?

Rozumiem, a jak drenu nie będzie to kostka rozumiem się pofaluje, pozapada.

Nie jestem fachowcem w tych sprawach, więc Ci nie odpowiem. Na pewno musi być odpowiednia grubość utwardzenia, żeby się kostka nie zapadała. U nas gleba gliniasta i dlatego daliśmy dren ze spadkiem przez całą długość drogi, żeby potem nie było zonka :roll:

cieszynianka
24-02-2010, 22:00
nie ma powodów aby tak twierdzić
no i co da dren, gdy grunt zamarznięty

Dren jest w warstwie tłucznia, pod tłuczniem jest wredna glina, a dren ma odprowadzać wodę podczas roztopów i nawałnic wodolejnych :lol:

Sławek...
24-02-2010, 22:28
Dren jest w warstwie tłucznia, pod tłuczniem jest wredna glina, a dren ma odprowadzać wodę podczas roztopów i nawałnic wodolejnych :lol:

...skoro tłuczeń leży bezpośrednio na glinie i jak rozumiem na tłuczniu kostka to gdzie jest warstwa odsączająca/mrozoodporna ????

adi_
24-02-2010, 22:33
i gdzie podsypka z betonem i wogole do dupy trza rozebrac zrobic jak powinno byc i bedzie po klopocie

cieszynianka
24-02-2010, 22:34
Dren jest w warstwie tłucznia, pod tłuczniem jest wredna glina, a dren ma odprowadzać wodę podczas roztopów i nawałnic wodolejnych :lol:

...skoro tłuczeń leży bezpośrednio na glinie i jak rozumiem na tłuczniu kostka to gdzie jest warstwa odsączająca/mrozoodporna ????

8) Kostka, to na razie w planach :roll:
Tłucznia jest ok 50 cm grubości, więc nie powinno "przebierać" :wink:

cieszynianka
24-02-2010, 22:39
i gdzie podsypka z betonem i wogole do dupy trza rozebrac zrobic jak powinno byc i bedzie po klopocie

Podsypkę, z tego co wiem, to się daje pod kostkę :roll: , a nie jako nawierzchnię 8)

Jak będą fundusze na kostkę, to znajdą się i na podsypkę, póki co jest utwardzenie (na dole grube, górna warstwa drobniejsze) i da się dojechać do domu bez grzęźnięcia w glinie i na razie o to chodzi :D

Sławek...
24-02-2010, 23:55
... na razie da się podjechać chciałaś powiedzieć ;)
co prawda daliście tego tłucznia bardzo dużo, ale jeżeli rzeczywiście macie glinę to wcale nie jest powiedziane, że podczas użytkowania drogi nie "wbijecie" tego tłucznia w glinę... jeśli tak się stanie to trzeba będzie dosypać,ubić, dosypać, ubić,...,itd... ;)
brak warstwy odsączającej zwanej też mrozoodporną to błąd....może jako dodatkowa atrakcja próbować wysadzać zimą.....

cieszynianka
25-02-2010, 00:01
... na razie da się podjechać chciałaś powiedzieć ;)
co prawda daliście tego tłucznia bardzo dużo, ale jeżeli rzeczywiście macie glinę to wcale nie jest powiedziane, że podczas użytkowania drogi nie "wbijecie" tego tłucznia w glinę... jeśli tak się stanie to trzeba będzie dosypać,ubić, dosypać, ubić,...,itd... ;)
brak warstwy odsączającej zwanej też mrozoodporną to błąd....może jako dodatkowa atrakcja próbować wysadzać zimą.....

W naszym przypadku da się dojechać do samego garażu, a nie tylko podjechać do któregoś miejsca :lol:

Przez te kilka lat czekania na fundusze możemy spokojnie dosypywać ubijać, znowu dosypywać i znowu ubijać. W tym czasie co ma wtopić się w glinę, to się wtopi, prawda? :D

Barbossa
25-02-2010, 10:17
taki sobie scenariusz:
zima, mróz, jak ostatnio -20stC
i na wierzchu śnieg
ziemia przemarza, nie ma bata, choć śnieg też jest jakimś izolatorem
i teraz
w dzień operuje słońce, w jakimś zakresie topi śnieg, woda spływa oczywiście grawitacyjnie w dół
trafia na zamrożony grunt, tłuczeń czy co tam jest (który może, nie musi, być suchy jak pieprz)
z powodu tego, że grunt przemrożony, ta woda zamarza, oblepiając tłuczeń, wysadzając grunt, kostkę
jednym słowem, nawet jak było wodoprzepuszczalne, to już nie jest
woda się spiętrza na wierzchu tej zmarźliny, powoduje dalszą destrukcję (wysadzanie, wypłukiwanie), np bruku, płyt chodnikowych, pisaku i czego tam jeszcze
aż do momentu, gdy ziemia nie odpuści
wtedy zadziałają dreny, w okresie przejściowym, jedyne możliwe odwodnienie to odwodnienie powierzchniowe, warto mieć to na uwadze
ah, należy dodać, że w/w proces miał najlepsze warunki od wielu zim, dużo wszystkiego, co niezbędne do jego działania

a teraz wystarczy, że w tekście zamienicie drenaż na rynny i rury spustowe, grunt, kostkę itp na pokrycie dachowe i macie wytłumaczenie dotyczące niektórych dachów

Damro
25-02-2010, 10:32
Witam
We wrześniu robili mi kostkę, dosyć małą, niby wszystko było ok.
Ale teraz, przy roztopach w niektórych miejscach zaczęła wypływać woda wypychając piasek.
Dodatkowo kostka w tych miejscach "chodzi" - rusza się, i czuć że pod kostką jest dużo wody.

Czy spotkaliście się z podobną sytuacją ?

Oto jak to wygląda:
http://img695.imageshack.us/img695/5196/htchd2036.jpg
Nic nie rób,wszystko wróci do normy.

Sławek...
25-02-2010, 10:38
...."Wszystko wróci do normy"... zależy co uznamy za normę.... ;)

mikolayi
25-02-2010, 10:39
... na razie da się podjechać chciałaś powiedzieć ;)
co prawda daliście tego tłucznia bardzo dużo, ale jeżeli rzeczywiście macie glinę to wcale nie jest powiedziane, że podczas użytkowania drogi nie "wbijecie" tego tłucznia w glinę... jeśli tak się stanie to trzeba będzie dosypać,ubić, dosypać, ubić,...,itd... ;)
brak warstwy odsączającej zwanej też mrozoodporną to błąd....może jako dodatkowa atrakcja próbować wysadzać zimą.....


kolega przeczyta o grubości zastępczej hz i głębokości przemarzania i będzie wiedział, że 50 cm tłucznia dla przypuszczalnie G4 u Cieszynianki (gliny) to powinna być wystarczająca grubość podbudowy by zapewnić mrozoodporność :)
aspekt warstw mrozoodpornych i wodoprzepuszczalnych pomijam bo to nie meritum sprawy.
Wcale nie jest powiedziane, że podczas uzytkowania wbiją ten tłuczeń w glinę .Nie jest tez powiedziane że nie wbiją. Jednak przychylam się ku temu, że jednak nie wbiją :)

pozdrawiam

PS. Zgadza sie z Barbossą, że dzień dobry to prawidłowe odwodnienie powierzchniowe.. Na nic idealna konstrukcja drogi/dojazdu jeśli odwodnienie jej powierzchni jest do niczego, że użyję eufemizmu :)

racer
25-02-2010, 11:35
Jeśli kostka położona jest na mieszance z dużą ilością cementu i została za bardzo zawibrowana, taka warstwa nie będzie spełniać roli warstwy odsączającej. Na zdjęciu to poza tym wygląda, jakby jakieś źródło (ciśnienie) wypychało wodę w górę...

Sławek...
25-02-2010, 11:45
...ja nie napisałem, że na pewno coś się wydarzy...."Wcale nie jest powiedziane, że podczas użytkowania wbiją ten tłuczeń w glinę .Nie jest tez powiedziane że nie wbiją. Jednak przychylam się ku temu, że jednak nie wbiją"... ja się nie przychylam do żadnej opinii bo nie widziałem tego gruntu i tym bardziej nie widziałem badań ani gruntu rodzimego ani wykonanej podbudowy ... zwracam tylko uwagę na pewne ryzyko, które istnieje....
hz dla G4 i KR1 wynosi wg PN 0,6 więc idąc tym tropem 0,5 to za mało...
oczywiście odwodnienie powierzchniowe powinno działać...

Barbossa
25-02-2010, 11:51
uu ła
wdepłem między drogowców
rakiem, rakiem trza uciekać :-?

mikolayi
25-02-2010, 12:02
...ja nie napisałem, że na pewno coś się wydarzy...."Wcale nie jest powiedziane, że podczas użytkowania wbiją ten tłuczeń w glinę .Nie jest tez powiedziane że nie wbiją. Jednak przychylam się ku temu, że jednak nie wbiją"... ja się nie przychylam do żadnej opinii bo nie widziałem tego gruntu ... zwracam tylko uwagę na pewne ryzyko, które istnieje....
hz dla G4 i KR1 wynosi wg PN 0,6 więc idąc tym tropem 0,5 to za mało...
oczywiście odwodnienie powierzchniowe powinno działać...

kolega zapomniał, że Cieszynianka pisała iż to użytkowana podbudowa zatem do 50 cm tłucznia należałoby doliczyć jeszcze grubość podsypki 5 cm i kostki min 6 cm aby mieć konstrukcję docelowej nawierzchni co w sumie dałoby nam 61 cm co jakby nie spojrzeć warunek spełnia :) (jesli dobrze pamietam dla Cieszyna głębokość przemarzania to 1,0m)

ale gwoli ścisłości sama użytkowana w tej chwili jako nawierzchnia podbudowa warunku nie spełnia i tu koledze rację przyznaję (oczywiscie przy założonych warunkach brzegowych, co do których się nie spieramy :))

Sławek...
25-02-2010, 12:13
.
hz dla G4 i KR1 wynosi wg PN 0,6 więc idąc tym tropem 0,5 to za mało...
oczywiście odwodnienie powierzchniowe powinno działać...

kolega zapomniał, że Cieszynianka pisała iż to użytkowana podbudowa zatem do 50 cm tłucznia należałoby doliczyć jeszcze grubość podsypki 5 cm i kostki min 6 cm


...kolega raczył nie zwrócić uwagi, że parametry dotyczą nie całego przekroju drogi, a podłoża nawierzchni...;)

hehe... nie ma się o co spierać... miejmy nadzieję, że nic się nie wydarzy....w końcu normy są zawsze lekko nadmiarowe...

mikolayi
25-02-2010, 12:18
.
hz dla G4 i KR1 wynosi wg PN 0,6 więc idąc tym tropem 0,5 to za mało...
oczywiście odwodnienie powierzchniowe powinno działać...

kolega zapomniał, że Cieszynianka pisała iż to użytkowana podbudowa zatem do 50 cm tłucznia należałoby doliczyć jeszcze grubość podsypki 5 cm i kostki min 6 cm


...kolega raczył nie zwrócić uwagi, że parametry dotyczą nie całego przekroju drogi, a podłoża nawierzchni...;)



czyżby ?
8. Mrozoodporność podłoża nawierzchni
W wypadku występowania w podłożu gruntów wysadzinowych lub wątpliwych powinno się sprawdzić, czy rzeczywista grubość wszystkich warstw nawierzchni i ulepszonego podłoża nie jest mniejsza od określonej w tabeli:


tabelę kolega widział i zna

Sławek...
25-02-2010, 21:19
..hehe...

widzę, że kolega ma lepszy wzrok niż ja... chyba się już stary robię... ;)
rzeczywiście wielkości podane w tej tabeli dotyczą wszystkich warstw nawierzchni + podbudowy... ale to dobrze bo to oznacza, że w tym konkretnym przypadku jesteśmy 1 cm ponad normy, czyli jest oki ;)

miłego wieczorka i do następnej dyskusji bo tu już chyba wszystko zostało powiedziane ;)

adi_
25-02-2010, 21:25
cieszynka masz racje ale tylko wtedy gdybym odpisywal w twoim temacie ja pisze do autora postu pozdrawiam

cieszynianka
26-02-2010, 00:04
cieszynka masz racje ale tylko wtedy gdybym odpisywal w twoim temacie ja pisze do autora postu pozdrawiam

Na razie się nie zamartwiam. Co się dało zrobić zostało zrobione. Jeśli się będzie zapadało, to mamy czas na dosypywanie. W szczęśliwej chwili dopływu gotówki na ten cel zapytam Was o dokładne rady na ten temat, a potem jak Cerber będę pilnować wykonania :D