PDA

Zobacz pełną wersję : Telekomunikacja Polska



krzycha16a
26-02-2010, 10:32
Temat mało budowlany, ale mam nadzieję, że ktoś coś podpowie.
Gdzie mogę się odwołać od decyzji TP SA? Czy jest jakiś URZĄD nadzorujący TP SA? :roll:

martek1981
26-02-2010, 10:44
http://www.uke.gov.pl - walcz :D

krzycha16a
26-02-2010, 10:52
Dzięki.

joaz
26-02-2010, 10:55
Zależy w jakiej sprawie: Prezes TP SA,UKE,federacja konsumenta :lol:

krzycha16a
26-02-2010, 11:23
Zależy w jakiej sprawie: Prezes TP SA,UKE,federacja konsumenta :lol:
Zastanawiałam się jeszcze nad Rzecznikem Praw Obywatelskich :roll: :-? Spróbuję jeszcze do Prezesa TP SA, ale czy korespondencja trafi faktycznie do niego? Jak zaadresować list (polecony), czy wystarczy tylko Prezes TP SA? Nie mam "takich" doświadczeń :roll: :-? Wydaje się, że sprawę mam wygraną, kilka miesięcy temu dostałam odszkodowanie od TP SA, a jednak, szukając dziury w całym chcą je teraz odebrać :evil:

martek1981
26-02-2010, 11:33
Czego byś na kopercie nie napisała, to jest bardzo mało prawdopodobne, że Twoją sprawą zajmie się osobiście Prezes TP SA. Prawdopodobnie nawet tego listu nie przeczyta :wink: Poza tym odwoływanie się od decyzji bądź co bądź Prezesa do samego Prezesa może być mało skuteczne.

Trociu
26-02-2010, 12:09
Może podaj też jaka to decyzja - może będzie łatwiej pokierować...

krzycha16a
26-02-2010, 12:39
Pismo już napisane. Powołałam się na wszystkie dokumenty (umowy, pisma i "obiecanki") Na razie poprzestanę na samej TP SA, jeśli nie pomoże odwołam się wyżej :-? Dzięki za rady :D

gorgonit
26-02-2010, 14:07
uuu teraz prezes pewnie będzie nocował w gabinecie i czekał na pismo

krzycha16a
26-02-2010, 16:30
uuu teraz prezes pewnie będzie nocował w gabinecie i czekał na pismo
Hm....a skąd wie, że je dostanie? :-? Jasnowidz? :-?
:lol: :lol:

gorgonit
26-02-2010, 16:57
dlatego jest prezesem ze wszystko wie :D

krzycha16a
19-03-2010, 17:16
Dostałam odpowiedź na moje kolejne odwołanie.

"...sprawę ponownie sprawdziliśmy..."
"...błędnie naliczyliśmy..."
"...zapewniamy, że nie było to działanie celowe..."
"Przepraszamy..." :D

Raczej byłam pewna wygranej, ale w poprzednich pismach (było ich kilka :roll: ) próbowano udowodnić mi "że zielony to czerwony"
Czasami mam wrażenie, że ktoś chciał utrzymać swoje miejsce pracy i celowo prowadził sprawe, której wcale nie powinno być :evil:

Dzięki Wszystkim za rady, na szczęście nie muszę się już odwoływać wyżej.

pawlok
19-03-2010, 20:22
Czasami mam wrażenie, że ktoś chciał utrzymać swoje miejsce pracy i celowo prowadził sprawe, której wcale nie powinno być :evil:
.

Odważna teza.
Jak się pracuje w oddziale France Telekomu jako polski nieowlnik, zapraszam do poczytania:

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,7638245,Poznan__Pracownica_TPSA_wyskoczyla _z_trzeciego_pietra.html

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,7652869,Dlaczego_38_latka_wyskoczyla_z_okn a_biurowca_TP_SA_.html

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36030,7640521,Wyskoczyla_z_okna__bo_bala_sie_zwo lnienia_.html

Zastanawiający fakt - takimi tragediami lubią żywić się TVNy, telekuriery itp itd a tu można powiedzieć medialna cisza...

Pawlok

krzycha16a
20-03-2010, 20:49
Czasami mam wrażenie, że ktoś chciał utrzymać swoje miejsce pracy i celowo prowadził sprawe, której wcale nie powinno być :evil:
.

Odważna teza.
Jak się pracuje w oddziale France Telekomu jako polski nieowlnik, zapraszam do poczytania:

Stwierdzam, że "tak sobie" chlapnęłam językiem...znaczy się palcem po klawiaturze i po przeczytaniu w/w upewniłam się, że jednak miałam rację :roll:
Szkoda tylko, że osoba pisząca do mnie pismo nie pomyślała o moich uczuciach, moim zdrowiu i mojej rodzinie :( - dostając list z bardzo dużą (jak dla mnie) kwotą do zapłaty, jednocześnie strasząc mnie odsetkami i Sądami mogłam dostać zawału :wink:
A moja korespondencja i rozmowy telefoniczne (bez sensu) udowadniające, że to jakaś pomyłka doprowadzały mnie do "białej gorączki" i o zawał było blisko :-? :wink:

pawlok
21-03-2010, 07:24
Stwierdzam, że "tak sobie" chlapnęłam językiem...znaczy się palcem po klawiaturze i po przeczytaniu w/w upewniłam się, że jednak miałam rację :roll:


Czytanie ze zrozumieniem sztuka za trudna ?
Francuskie menagerstwo tworzy procedury ktorych stałaś się uczestnikiem a nie szary polski niewolnik...pretensje kieruj do polityków którzy tp sprzedali rządowi francuskiemu (wiekszosciowy udziałowiec France Telekom) a nie do swoich rodaków którzy pracują by zarobic na chleb....
Pawlok

krzycha16a
21-03-2010, 09:57
Czytanie ze zrozumieniem sztuka za trudna ?


Dla ciebie? :o :lol:

krzycha16a
21-03-2010, 10:10
Stwierdzam, że "tak sobie" chlapnęłam językiem...znaczy się palcem po klawiaturze i po przeczytaniu w/w upewniłam się, że jednak miałam rację :roll:


Francuskie menagerstwo tworzy procedury ktorych stałaś się uczestnikiem a nie szary polski niewolnik...pretensje kieruj do polityków którzy tp sprzedali rządowi francuskiemu (wiekszosciowy udziałowiec France Telekom) a nie do swoich rodaków którzy pracują by zarobic na chleb....
Pawlok
Nie znam procedur jaki tworzy francuskie menagerstwo i wcale mnie to nie interesuje, a praca...hm...sami jesteśmy kowalem swego losu! Mam nadzieję, że zrozumiałeś co napisałam :-? :wink:

pawlok
21-03-2010, 10:19
Dla ciebie? :o :lol:

Dla Ciebie - sugerujesz że ktoś czyli pracownik firmy robi Tobie specjalnie na złość - nie znając reguł funckjonowania molocha u którego wykupiłaś usługę.
Ba jak wizdę tragedia ludzka tez na Ciebie nie działa.
Pisemko było pewnie standartowe zatwierdzone przez działy prawne, menagerstwo itp itd wypisywane przez jakaś Kowalską która akutrat to wykonuje w ramach swojej pracy w ramach obowiązujących procedur.
Ciekawe czy za np długość kas w markecie obwiniasz zmęczone kasjerki czy moze jednak myślisz dlaczego jego szefostwo nie zatrudni odpowiedniej ilości ludzi ?
Ciekawe czy wiesz że bedąc Klientką TP SA co miesiąc wspierasz rząd francuski 1% kwoty swojego rachunku - transferowanym przez TP SA do France Telekomu za używanie loga France Telekomu ?
Pawlok

krzycha16a
21-03-2010, 10:23
Dla ciebie? :o :lol:

Dla Ciebie - sugerujesz że ktoś czyli pracownik firmy robi Tobie specjalnie na złość - nie znając reguł funckjonowania molocha u którego wykupiłaś usługę.
Ba jak wizdę tragedia ludzka tez na Ciebie nie działa.
Ciekawe czy za np długość kas w markecie obwiniasz zmęczone kasjerki czy moze jednak myślisz dlaczego jego szefostwo nie zatrudni odpowiedniej ilości ludzi ?
Ciekawe czy wiesz że bedąc Klientką TP SA co miesiąc wspierasz rząd francuski 1% kwoty swojego rachunku - transferowanym przez TP SA do France Telekomu za używanie loga France Telekomu ?
Pawlok
Ja nic nie sugeruję :o
W/w to twoje słowa :-?

pawlok
21-03-2010, 10:30
Ja nic nie sugeruję :o


A kto napisał to:
"Szkoda tylko, że osoba pisząca do mnie pismo nie pomyślała o moich uczuciach, moim zdrowiu i mojej rodzinie - dostając list z bardzo dużą (jak dla mnie) kwotą do zapłaty, jednocześnie strasząc mnie odsetkami i Sądami mogłam dostać zawału "

Myślisz ze ktoś w firmie korporacyjnje decyduje o tresci i o tym co podpisuje?

Pawlok

krzycha16a
21-03-2010, 10:31
Ba jak wizdę tragedia ludzka tez na Ciebie nie działa.

Skąd taaakie stwierdzenie? :o Gdzie to widzisz? :o

krzycha16a
21-03-2010, 10:37
Myślisz ze ktoś w firmie korporacyjnje decyduje o tresci i o tym co podpisuje?

Jak pisałam wyżej nie znam zasad (nie muszę ich znać).
Szkoda, że tak się dzieje :(

Kończę, nasza dyskusja nie ma sensu :-?
Szkoda czasu :wink:

pawlok
21-03-2010, 11:13
[quote=pawlok]
Jak pisałam wyżej nie znam zasad (nie muszę ich znać).
Szkoda, że tak się dzieje :(
Kończę, nasza dyskusja nie ma sensu :-?


Myśle że jakiś sens ma - coś jednak do Ciebie dotarło.
A co do nieznajomości zasad - trzeba budowac świadomość społeczeństwa w tematach w których obowiązuje tylko jedna szłuszna opcja przekazu - np zjawisko globalizmu którego ofiara padal TP S.A - kiedyś firma polska która mogła budowac PKB tego kraju nie Francji gdybyśmy nie wybierali takich osłów na stanowiska decyzyjne. Pytanie co jest lepsze dla kraju x tysiecy zadowolonych pracowników zostawiajacych swoje zarobione wypłaty u innych polskich przedsiebiorców i rozwój sieci telekomunikacyjnej czy zadowolenia francuskich akcjonariuszy ?Dużo rzeczy zależy od nas ot chociazby taki banalny fakt czy dzisiaj z dziecmi pójdziemy do marketu czy też uszanujemny niedziele i prawo innych do odpoczynku...
pozdrawiam
Pawlok

orko
21-03-2010, 14:56
Myślisz ze ktoś w firmie korporacyjnje decyduje o tresci i o tym co podpisuje?

A ty czytasz czasem co piszesz?

pawlok
21-03-2010, 15:26
Myślisz ze ktoś w firmie korporacyjnje decyduje o tresci i o tym co podpisuje?

A ty czytasz czasem co piszesz?

A co Tobie nie pasuje ?
Literówka - korporacyjnej - teraz jest zrozumiałe ?
Pawlok

orko
22-03-2010, 19:15
Pomijając literówkę, której de facto nie zauważyłem chodzi mi o sens całego zdania a raczej jego brak!

pawlok
22-03-2010, 19:52
Pomijając literówkę, której de facto nie zauważyłem chodzi mi o sens całego zdania a raczej jego brak!

Jak rozumiem chodzi Tobie o zdanie:
"Myślisz ze ktoś w firmie korporacyjnje decyduje o tresci i o tym co podpisuje?"
Myslisz że pawlok pracujący w firmie korporacyjnej odpisując klientami pisze coś od siebie czy też zgodnie z procedura wybiera jeden z gotowych druków, które wymyślili w departamentach, działach prawnych itp itd ?
pozdrawiam
Pawlok

orko
23-03-2010, 07:03
Szeregowy pracownik rzeczywiście może zdecydować tylko o czcionkach w liście do klienta, ale zawsze ma przełożonego, który decyzję może i winien podjąć.

pawlok
23-03-2010, 10:16
.... ale zawsze ma przełożonego, który decyzję może i winien podjąć.

Chyba nigdy nie pracowałeś w kilkunastotysięcznej firmie korporacyjnej ?:-)
Przelożony o stopniu umożliwiającym decyzyjność to któryś tam szczebel drabiny - przełożony żuczka tez jest zuczkiem od wykonywania planów, raportów itp itd...
Kiedyś mając znajomych w tp - mogli oni coś przyspieszyć, dzisiaj sami nie wiedzą do kogo wpadła dana sprawa czy np system skierował ja do Krakowa czy Katowic itp itd...
Pani która jest ofiarą tej formy kapitalizmu - na blue linii nie ma Cie obsłużyć byś był zadowolony i rozwiązać Twój problem, ma przeprowadzić rozmowę w schematu nie przekraczając czasu ! A jak robi coś nie tak i ją wyłapią oceniający podsłuch to po premii lub do zwolnienia...
Pawlok