elogman
15-03-2010, 16:12
Witam,
podczas remontu mieszkania (pierwsze piętro) okazało się, że podłoga, która miała być odnowiona cała się rusza. Wykonawca stwierdził, że nie nadaje się do cyklinowania. Podłoga została w całości usunięta, a wraz z nią lepik, na który była przyklejona. Całość została zagruntowana, a następnie wylana została nowa posadzka (Weber.floor BASE RAPID).
W trakcie prac okazało się, iż brakuje materiału. W związku z tym praca została podzielona na 2 etapy.
W pierwszym zostało zalane ok 1/2 podłogi. Odcięte pionowo.
W drugim etapie ( następnego dnia ) za pomocą tej samej posadzki została zrobiona druga część.
Po wyschnięciu okazało się, że cześć zrobiona w drugim etapie popękała. Są to drobne, nieregularne pęknięcia w kształcie pajęczyny o grubości nie większej niż 0,5 mm.
Część zalana w pierwszym etapie jest ok. Zdaję mi się, że fachowcy nie zrobili otworów dylatacyjnych.
Na wylewce będę układał finish deskę merbau o dł. 1200mm.
Panowie którzy robili posadzkę sugerują, aby ją zagruntować środkiem CT-17. W taki sposób posadzka zostanie wzmocniona i wg ich zdania nie będzie problemów.
Z drugiej strony inni panowie (od układania deski) pytając się czy nowa posadzka była gruntowana mówili, żeby tego nie robić.
Pytanie kto ma rację.
Zależy mi, aby nie skuwać świeżo zrobionej wylewki.
Pozdrawiam
podczas remontu mieszkania (pierwsze piętro) okazało się, że podłoga, która miała być odnowiona cała się rusza. Wykonawca stwierdził, że nie nadaje się do cyklinowania. Podłoga została w całości usunięta, a wraz z nią lepik, na który była przyklejona. Całość została zagruntowana, a następnie wylana została nowa posadzka (Weber.floor BASE RAPID).
W trakcie prac okazało się, iż brakuje materiału. W związku z tym praca została podzielona na 2 etapy.
W pierwszym zostało zalane ok 1/2 podłogi. Odcięte pionowo.
W drugim etapie ( następnego dnia ) za pomocą tej samej posadzki została zrobiona druga część.
Po wyschnięciu okazało się, że cześć zrobiona w drugim etapie popękała. Są to drobne, nieregularne pęknięcia w kształcie pajęczyny o grubości nie większej niż 0,5 mm.
Część zalana w pierwszym etapie jest ok. Zdaję mi się, że fachowcy nie zrobili otworów dylatacyjnych.
Na wylewce będę układał finish deskę merbau o dł. 1200mm.
Panowie którzy robili posadzkę sugerują, aby ją zagruntować środkiem CT-17. W taki sposób posadzka zostanie wzmocniona i wg ich zdania nie będzie problemów.
Z drugiej strony inni panowie (od układania deski) pytając się czy nowa posadzka była gruntowana mówili, żeby tego nie robić.
Pytanie kto ma rację.
Zależy mi, aby nie skuwać świeżo zrobionej wylewki.
Pozdrawiam