PDA

Zobacz pełną wersję : SOSNA W ŁAZIENCE



Manjo
16-03-2010, 17:03
Mam ogromna prosbe do ekspertów od drewna, ceniących ich naturalność i subtelnośc sosny.

..Zakupiłem deski - jedyny tak szeroki wybór sosny w cenie przystepnej - PRAKTIKER.... wykonałem (debiut:) mebelki z tegoż drewna (dwie szafki z drzwiami ażurowymi, szafke pod umywalke nablatową z grubym blatem oraz zabudowę „geberita” ). Sosna.. ładnie „wypolerowana” - MAKITA my love:) pomalowałem dwukrotnie bejcą wodną.. czarną .. i teraz stoje na rozdrożu użycia złotego środka.. zachowania matowości drewna i jego naturalności ..z impregnacją solidną.!! Dodam, że łazienka nie posiada grama:) płytki ściennej - użyłem BECKERS ELEGANT, a wokół wanny folii w płynie wraz z piaskowym podkładem .. twarda sztuka! Teraz mebelki...: Olej.. wiemy – plamy i ciągła walka z utrzymaniem stanu pierwotnego…szczegolnie pod umywalką. Lakiery owszem.. ale…
Od pracownika marketu, dość leciwego w odbiorze tematu otrzymałem rade użycia saturatora do zewnętrznych powierzchni drewnianych nadającego drewnu wlasnie aspekt olejowany.. obawiam sie jednak reakcji alergicznych w 7m pomieszczeniu o sporej wilgotnosci.. oczywiscie moje obawy moga byc przesadzone.. Proszę tych, co znają się na rzeczy o rozwinięcie tematu, by więcej drewna mogło bezpiecznie zagościć w łazienkach .. Dodam, że czarne mebelki wygladają zacnie!

(mam świadomość delikatnego charakteru sosny,, plan jednak zakładał koszt na poziomie gotowych mebli łazienkowych - CERSANITU:) tak na przekór standardom:)

mirawoj
16-03-2010, 19:08
Jak ponad 18 lat temu robiliśmy boazerię w łazience, to malowaliśmy ją "bezbarwnym lakierem" kupionym wtedy w Czechach. Nie pamiętam co to było. I powiem tak, że dzisiaj po tylu latach drewno nadaje sie do wymiany nad wanną, ale tylko dlatego, że w jednym miejscu kapała woda. Oczywiście boazeria z sosny. Czy po 18 latach nie wypadałoby wymienic płytek, gdyby były na ścianach? :)

Cpt_Q
16-03-2010, 19:52
a może coś z tej branży?

http://www.farbyjachtowe.pl/lakiery-do-drewna-c-11.html

EZS
16-03-2010, 20:28
mam od 2 lat lakier jachtowy na blacie w kuchni. Blat ciągle moczony, wycierany, polewany itd. No, buk a nie sosna, ale przy takiej eksploatacji chyba nie ma już znaczenia. Na razie nigdzie nie zbutwiał, no nic się z nim nie dzieje.