PDA

Zobacz pełną wersję : Podniesienie terenu wokół domu 25cm - można?



luka
17-03-2010, 19:39
Witam,

Podczas rozmów z kierownikiem i wykonawcą rzucono pomysł, żeby podnieść posadowienie o 25cm. Powód - jest wysoki poziom wód gruntowych a dodatkowo jest blisko do gliny, której nie możemy uplastycznić.
Poniżej są dwa rysunki: A - pierwotny, tak jak jest w projekcie, i B - według proponowanych zmian.
Czyli tak: wymiary ściany fund. zostają tak jak w projekcie, tylko wszystko idzie 25cm w górę i nadsypuję dookoła domu (piach pod utwardzonymi a żyzne pod trawniki itd)

Wypowiedzcie się proszę odnośnie podniesienie gruntu wokół budynku, wg mnie jest to dobry pomysł i przychylałbym się do niego ale chciałbym usłyszeć opinie za i przeciw.

Jeśli chodzi o przemarzanie, to w drugim przypadku nie wystąpi (u nas głębokość przemarzania to 80cm) bo nadsypany grunt ochroni fundament.

pozdrawiam,

http://images47.fotosik.pl/273/855f8be9ecd5fdf8.jpg

Barbossa
17-03-2010, 19:48
jeżeli nie wyskoczysz powyżej dopuszczalnej wysokości zabudowy, to nie ma problemu
zresztą, kto to sprawdza...

luka
17-03-2010, 21:02
jeżeli nie wyskoczysz powyżej dopuszczalnej wysokości zabudowy, to nie ma problemu
zresztą, kto to sprawdza...no właśnie się zastanawiam, gdzie jest ta granica, żeby nie było przypału... wiadomo, gdyby to był metr, byłoby zauważalne, ale poziom działki skacze o kilkadziesiąt cm. zresztą, to jest działka rolna, do sąsiada 80m...

pzdr

profus
18-03-2010, 06:52
Barbossa dobrze pisze choć mocno to uprościł.

Wszystko sprowadza się do tego czy ktoś to sprawdzi. I tutaj mamy dwie możliwości albo nadzór przyjdzie sam od siebie by sprawdzić jak złożysz zakończenie budowy ( raczej nie przychodzą ale się zdarza ) lub "ktoś poprosi" nadzór o sprawdzenie (wtedy muszą).

Podniesienie budynku (ppp) w świetle prawa budowlanego jest zmianą istotną i wymaga projektu zamiennego. Jeżeli ktoś złożyłby skargę, donos że mu się coś nie podoba w związku z twoją budową (z reguły "życzliwy" sąsiad) to rusza procedura, jest kontrola z nadzoru i pewnie to wychwyci. Wstrzymuje budowę, daje karę grzywny (raczej niska np. 500 zł) i trzeba to usankcjonować. I teraz jeżeli wszystko się mieści w warunkach zabudowy lub planie zagospodarowana przestrzennego (np. przytoczona wysokość zabudowy) to wykonać należy projekt zamienny (by budowa była zgodna z prawem) i wszystko gra. Tylko jest stracony czas i nerwy. Gdy nie mieści się w warunkach następuje nakaz przywrócenia budowy do zgodnego z prawem (np. warunkami) lub może być nakaz rozbiórki.

labas1
18-03-2010, 07:18
Podniesienia o 25 cm nikt nie wychwyci, na odbiór budynku nie chodzi się z niwelatorem - o ile będzie odbiór.

Barbossa
18-03-2010, 07:24
niekoniecznie, plan może dopuszczać jakąś tam wysokość max
a 25cm to pikuś, nikt nie zauważy wyniesienia, plantując teren te 25cm się zgubi bez śladu
zauważalne to by było gdzieś tak od 40-50 centów
śmiało, w trakcie robót i tak nikt tego nie sprawdzi, po fakcie, nie będzie śladu

Zbigniew100
18-03-2010, 08:00
Witam,

Podczas rozmów z kierownikiem i wykonawcą rzucono pomysł, żeby podnieść posadowienie o 25cm. Powód - jest wysoki poziom wód gruntowych a dodatkowo jest blisko do gliny, której nie możemy uplastycznić.
Poniżej są dwa rysunki: A - pierwotny, tak jak jest w projekcie, i B - według proponowanych zmian.
Czyli tak: wymiary ściany fund. zostają tak jak w projekcie, tylko wszystko idzie 25cm w górę i nadsypuję dookoła domu (piach pod utwardzonymi a żyzne pod trawniki itd)

Wypowiedzcie się proszę odnośnie podniesienie gruntu wokół budynku, wg mnie jest to dobry pomysł i przychylałbym się do niego ale chciałbym usłyszeć opinie za i przeciw.

Jeśli chodzi o przemarzanie, to w drugim przypadku nie wystąpi (u nas głębokość przemarzania to 80cm) bo nadsypany grunt ochroni fundament.

pozdrawiam,

http://images47.fotosik.pl/273/855f8be9ecd5fdf8.jpg


Tak powinno być , zgodnie ze sztuką budowlaną. :wink:

luka
18-03-2010, 09:24
niekoniecznie, plan może dopuszczać jakąś tam wysokość max
a 25cm to pikuś, nikt nie zauważy wyniesienia, plantując teren te 25cm się zgubi bez śladu
zauważalne to by było gdzieś tak od 40-50 centów
śmiało, w trakcie robót i tak nikt tego nie sprawdzi, po fakcie, nie będzie śladu

mam w WZ ustaloną kalenicę na max 9m, u mnie 8,5m, więc zapas jest.

chyba podejdziemy z poziomem ław w gorę o 20cm.

Piczman
18-03-2010, 09:58
Ja podniosłem więcej, tak z 50 cm plus skarpa na fundamentach :roll:
Odbiór niebawem, będzie jazda :)

AWIk
18-03-2010, 10:34
Ja podniosłem więcej, tak z 50 cm plus skarpa na fundamentach

Sąsiedzi pewnie skaczą z radości.

piotrulex
18-03-2010, 10:37
przod od pierwotnego ulozenia terenu podnioslem wiecej niz 25 a z tylu wlasnie cos kolo tego. Ja bym podnosil :D

Piczman
18-03-2010, 10:41
Z jednym się dogadałem ( murek) a drugi ma jeszcze wyżej :-?
U mnie było tak, kupiłem "staw" bez wody !
Nasypując te 50 cm zrównałem się tylko z sąsiadem który jest niżej ( spadek terenu).
Dodatkowo zrobiłem odpływ z działki, woda zbiera się w jednym rogu i spływa dalej !
Przez moje podnoszenie terenu nikomu nie szkodzę !

Po odbiorze chcę dosypać jeszcze 50 cm, myślę że się dogadam z sąsiadami.

am76
18-03-2010, 11:30
niekoniecznie, plan może dopuszczać jakąś tam wysokość max
a 25cm to pikuś, nikt nie zauważy wyniesienia, plantując teren te 25cm się zgubi bez śladu
zauważalne to by było gdzieś tak od 40-50 centów
śmiało, w trakcie robót i tak nikt tego nie sprawdzi, po fakcie, nie będzie śladu

mam w WZ ustaloną kalenicę na max 9m, u mnie 8,5m, więc zapas jest.

chyba podejdziemy z poziomem ław w gorę o 20cm.

Z tego co pamiętam to wysokość budynku mierzona jest od średniej wysokości terenu przed wejściem do budynku. Jeśli więc nadsypiesz wszędzie to wysokość nadal pozostaje 8,5.

20cm to niewiele i nie ma się co obawiać.

Gneralnie to ludzie uwielbiają wojny na podnoszenie terenu. Sprawia im wielką przyjemność podniesienie swojego terenu choć o kilka centymentrów ponad poziom sąsiada. To chyba jest taki mechanizm jak śmianie się gdy ktoś walnie głową w ścianę i nabije sobie guza.

luka
18-03-2010, 13:06
choć o kilka centymentrów ponad poziom sąsiada.

na szczeście u mnie o tyle dobrze, że nie mam blisko sąsiadów :)

są też tego minusy ("prund", "manie oka")...

Barbossa
18-03-2010, 14:04
znaczy się rób i nie oglądaj na nikogo